4
Sprzęt trociowy Daiwa - test Wędka Team Daiwa Spin 3.00m, 30-60g, 230g Kołowrotek Daiwa Infinity Q Zaion 3000, 4.8:1, 280g Pierwszy w tym roku wyjazd trociowy stał się dla mnie okazją do przetestowania nowego sprzętu. Nie ukrywam, że jechałem na Pomorze czując lekką obawę, bo na takie długo oczekiwane i – co tu ukrywad – kosztowne wyjazdy zwykłem zabierad sprzęt już sprawdzony, który znam doskonale pod każdym względem. A tu zupełnie nowa wędka i zupełnie nowy kołowrotek... Otrzymałem je na ten wyjazd do przetestowania od firmy Daiwa, a trudne warunki panujące na trociowych rzekach Pomorza miały byd dla tego zestawu najlepszym sprawdzianem. Kij, jakim przypadło mi „machad” to Team Daiwa Spin. Równe trzy metry długości, 30-60 g ciężaru wyrzutowego, dwa składy i 230 g wagi. Mocne, węglowe wędzisko z pełną korkową rękojeścią i dwustopkowymi przelotkami Fuji Alconite już na pierwszy rzut oka sprawiało wrażenie solidnego, chod w ocenie sprzętu nie zwykłem się sugerowad pierwszym wrażeniem. Na samym początku – zaraz po kilku kontrolnych ugięciach i wymachach – moją uwagę zwrócił dośd nietypowy uchwyt kołowrotka. Jak się okazało już po przykręceniu młynka, jest on niezwykle dobrze dopasowany do dłoni. Nic nie uwiera, nie wbija się w rękę, nie wystaje żaden irytujący gwint czy krawędź. Nie ma też żadnych elementów metalowych, które mogłyby chłodzid dłoo. Ergonomia dopracowana do maksimum.

DAIWA sprzet trociowy

  • Upload
    fcg-fcg

  • View
    225

  • Download
    4

Embed Size (px)

DESCRIPTION

DAIWA sprzet trociowy

Citation preview

Page 1: DAIWA sprzet trociowy

Sprzęt trociowy Daiwa - test

Wędka Team Daiwa Spin 3.00m, 30-60g, 230g Kołowrotek Daiwa Infinity Q Zaion 3000, 4.8:1, 280g

Pierwszy w tym roku wyjazd trociowy stał się dla mnie okazją do przetestowania nowego sprzętu. Nie ukrywam, że jechałem na Pomorze czując lekką obawę, bo na takie długo oczekiwane i – co tu ukrywad – kosztowne wyjazdy zwykłem zabierad sprzęt już sprawdzony, który znam doskonale pod każdym względem. A tu – zupełnie nowa wędka i zupełnie nowy kołowrotek... Otrzymałem je na ten wyjazd do przetestowania od firmy Daiwa, a trudne warunki panujące na trociowych rzekach Pomorza miały byd dla tego zestawu najlepszym sprawdzianem. Kij, jakim przypadło mi „machad” to Team Daiwa Spin. Równe trzy metry długości, 30-60 g ciężaru wyrzutowego, dwa składy i 230 g wagi. Mocne, węglowe wędzisko z pełną korkową rękojeścią i dwustopkowymi przelotkami Fuji Alconite już na pierwszy rzut oka sprawiało wrażenie solidnego, chod w ocenie sprzętu nie zwykłem się sugerowad pierwszym wrażeniem. Na samym początku – zaraz po kilku kontrolnych ugięciach i wymachach – moją uwagę zwrócił dośd nietypowy uchwyt kołowrotka. Jak się okazało już po przykręceniu młynka, jest on niezwykle dobrze dopasowany do dłoni. Nic nie uwiera, nie wbija się w rękę, nie wystaje żaden irytujący gwint czy krawędź. Nie ma też żadnych elementów metalowych, które mogłyby chłodzid dłoo. Ergonomia dopracowana do maksimum.

Page 2: DAIWA sprzet trociowy

Dalsze oględziny ujawniły obecnośd złącza czopowego (spigot), pewnie trzymającego oba segmenty. Czop ma również to do siebie, że pozwala zachowad jednolitą zbieżnośd blanku w miejscu łączenia, co ma pozytywny wpływ na pracę kija. Trwałe, gumowe zakooczenie rękojeści, dzięki któremu wędkę można swobodnie postawid na ziemi (opartą np. o gałąź), bez obawy o uszkodzenie korka na rękojeści. Kij wzorowo zachowuje się podczas rzutu (sztywny i o małym ugięciu, pozwalający celnie i bez wysiłku zarzucad daleko ciężkie trociowe wabiki) i podczas holu ryb, które możecie zobaczyd na zadjęciach (miękko ugina się w parabolę i przy przynajmniej podstawowych umiejętnościach naprawdę bardzo ciężko o to, aby nawet niezbyt mocno zapięta trod spadła z winy wędziska. Po kilku dniach intensywnego wykorzystywania nie pojawiały też się żadne luzy na złączu i uchwycie kołowrotka.

Page 3: DAIWA sprzet trociowy

Kołowrotek, jaki dołączono do wędziska to Infinity Q Zaion 3000. Nie ma sensu rozpisywad się w tym miejscu o zastosowanych komponentach i technologiach, dośd powiedzied że gdy wczytywałem się w opis Zaiona, moją uwagę zwróciła widoczna dbałośd o to, żeby kołowrotek był mocny i odporny na odkształcenia, co jest jednym z głównych warunków. Jaki musi spełnid młynek trociowy z racji częstego szarpania się z zaczepami, stałego wpływu nurtu i – niestety okazjonalnie – szaleostw srebrnych ryb. Młynek mieści 270 m żyłki 0,25 (ja na rzeczne trocie używam oczywiście linki wytrzymalszej) i ma przełożenie 4,8:1 odpowiednie do łowienia dużych ryb. Waga, bagatela, 280 g, na co w dużej mierze składa się duża ilośd „strategicznych” elementów metalowych. Przyznaję, że duża częśd obaw, jakie miałem jadąc na Pomorze dotyczyła właśnie jego. Okazały się one płonne a zapasowy młynek nie opuścił mojego bagażnika. Daiwa Infinity Q Zaion sprawował się bez zarzutu, z powodzeniem wywiązując się z zadao, jakie przed nim postawiłem. Zero problemów z nawojem i schodzeniem ze szpuli w czasie rzutu, zero luzów, cicha i płynna praca. I co dla mnie bardzo ważne, jest odporny na słoną wodę przez co będę go mógł wykorzystywad także do łowienia troci z morskiego brzegu.

Page 4: DAIWA sprzet trociowy

Jedynym mankamentem może byd korbka. W tym miejscu poświęcono wygodę na rzecz mocy i korbka nie jest składana w bok, a tylko odkręcana i zdejmowana. Coś kosztem czegoś, a do minimalnej niedogodności można się przyzwyczaid, jeśli sprzęt ma byd naprawdę mocny. I to właściwie wszystko. Jak samo widzieliście, unikałem technicznych detali, rozpisywania się na temat właściwości użytych komponentów. Po nie odsyłam do katalogów wytwórców sprzętu. Moim zadaniem było poddad egzaminowi powierzony mi sprzęt Daiwy w surowych warunkach i na podstawie swoich doświadczeo mogę powiedzied, że egzamin został zaliczony na solidnie wypracowaną ocenę bardzo dobrą.

Michał Krzyżanowski

Feel Allive

DAIWA WYPRZEDZA WSZYSTKICH