Upload
others
View
0
Download
0
Embed Size (px)
Citation preview
Drodzy Rodzice i Kochane Dzieci
Na najbliższy tydzień proponuję Państwu zapoznanie dzieci ze
zwierzętami na wiejskim podwórku.
Przybliżymy dzieciom wygląd wsi, zapoznamy ze zwierzętami
z wiejskiego podwórka, przybliżymy dzieciom przydatność
zwierząt dla człowieka.
Będziemy rozwijać percepcję wzrokową poprzez dostrzeganie
podobieństw i różnic, doskonalić umiejętność klasyfikowania
przedmiotów, rozwijać aparat mowy poprzez ćwiczenia
dźwiękonaśladowcze, budować wiedzę na temat produktów
spożywczych pochodzących od różnych zwierząt
gospodarskich.
Zapraszam do kontaktu ze mną poprzez maila:
Zwierzęta na wsi
Tam gdzie szumią lasy, gdzie spokojnie płynie woda,
przy niewielkiej starej chatce znajdowała się zagroda.
Co dzień z małej chatki starsza Pani wychodziła,
kury, gęsi, kaczki wczesnym rankiem już karmiła.
Był też piesek, dwa króliki nawet kotek mały,
z całą tą wiejską zwierzyną mijał dzionek cały.
Starsza Pani swe zwierzątka tak bardzo kochała,
dla nich wszystko by zrobiła – serce by oddała.
Piesek co dzień pyszne kostki z swej miseczki zjadał,
kotek białe spijał mleczko, dużo łat posiadał.
Kury wczesnym rankiem ziarno dostawały,
dzięki czemu pyszne jajka ludziom dostarczały.
Tuż za lasem, nieopodal – dziewczynka mieszkała,
bardzo często starszej Pani chętnie pomagała.
Popołudniu, tuż po szkole, co dzień przychodziła,
pomagała przy zwierzętach, z nimi się bawiła.
Wieczorami na ławeczce Pani przysiadała,
razem z swymi zwierzątkami często rozmawiała.
Kotek siadał na kolanach, pies non stop warował,
swojej Pani i przyjaciół z zagrody pilnował.
Starsza Pani prócz zwierzątek nie miała zbyt wiele,
kotek, piesek gęsi, kury – byli to Jej przyjaciele.
One również swoją wdzięczność Pani swej okazywały,
pies szczekając, kotek mrucząc, radość Jej dawały
WIERSZ "POKŁÓCIŁY SIĘ ZWIERZĘTA"
Edyta Matłosz (zabawy dźwiękonaśladowcze)
Dnia pewnego na podwórku
pokłóciły się zwierzęta
o to kto ma dłuższą pamięć
i kto dłużej z nich pamięta.
Kura: Koo ko ko ko
Kaczka: Kwaa kwa kwa kwa
Baran: Beee
Świnka: Kwik
Kto z nas dłuższą pamięć ma?
Pies zaszczekał: Hau hau hau
Indyk zagulgotał: Guull
a kot, który ciągle spał
miaukną tylko cicho: miauu
Nic z tej kłótni nie wynikło
bo zwierzęta przez dzień cały,
o co była awantura,
wszystkie pozapominały...
WIERSZ „TYLKO NIC NIE MÓWCIE KROWIE”
(produkty otrzymywane ze zwierząt)
Nabiał- produkt smaczny zdrowy.
Dostajemy go od krowy. Tylko nic nie mówcie krowie!
Jak się krowa o tym dowie, to się jej przewróci w głowie
I gotowa narozrabiać… I przestanie nabiał dawać,
Czyli: masło, mleko, sery
I śmietankę na desery!
No i jajka. Co ja baję?
Przecież jajka kura daje.
Tylko nic nie mówcie kurze!
Niech je znosi jak najdłużej!
Bo jak o tym się rozgłosi…
To przestanie jajka znosić.
MASAŻYK Z WIERSZYKIEM "KONIK"
Biega źrebaczek po łące
(opukujemy plecy dziecka opuszkami palców)
wąchając kwiatki pachnące.
Tu rosną stokrotki,maki,
a tu kolorowe bratki
(poszczypujemy w różnych miejscach)
Podchodzi klacz ,jego mama
(kroczymy po plecach palcami)
nosem go lekko dotyka.
(lekko naciskamy jednym palcem)
Konik do mamy się śmieje
i dalej po łące bryka.
(skoki nadgarstkami i palcami)
Potem wieczorem w stajence
do mamy tuli się blisko,
(przytulamy się do dziecka)
układa się do snu na sianie
i chrapie jak wielkie konisko
(naśladujemy chrapanie)
WIERSZ PALUSZKOWY "DWIE ŚWINKI"
- Dwie małe, różowe świnki (podnieś palce wskazujące)
były bardzo głodne, jak to świnki. (jak przy jedzeniu)
Gdy gospodarz zawołał je zaraz popędziły. (poruszaj palcami do przodu i tyłu)
I z rozpędem do korytka z jedzeniem wskoczyły. (skok rękoma)
Dwie małe, różowe świnki (podnieś w górę palce)
Chciały się bawić jak to świnki. (Wyginaj palce)
Tarzały się w błocie calutki dzień, (przekładaj ręce jedną na drugą)
a wieczorem poszły spać do chlewiska. (połóż ręce pod głowę).
WIERSZ "KROWA I MUCHA"(zabawa oddechowa)
Patrycja Siewiera- Kozłowska
Była sobie krowa mała,
która pożuć trawkę chciała.
Trawka świeża i zielona,
krówka jest nią zachwycona.
Najpierw wącha, (wdech przez nos)
potem wzdycha (wydech przez usta z głośnym westchnieniem: aaach!)
(a nad trawką mucha bzyka). (bzzzzz- zęby złączone)
Żuje krówka swoją trawkę, (okrężne ruchy żuchwy)
myśli „chyba zjem dokładkę!”
Lecz te myśli jej przerywa mucha,
która ciągle bzyka. (bzzzz- zęby złączone, usta rozciągnięte)
Krowa – pac! – ogonem muchę, (klaśnięcie i wymówienie słowa pac)
mucha brzęczy wciąż nad uchem! (bzzzz- zęby złączone, usta rozciągnięte)
Tak dzień cały się bawiły,
aż opadły całkiem z siły!
WIERSZ „ZABAWA W RYMY” (zabawa ortofoniczno – naśladowcza rozwijająca aparat
mowy)
M. Strzałkowska
Raz wybuchła na podwórku awantura,
Bo zginęły pewnej kurze cztery pióra!
Kura gdacze,
kaczka.....( kwacze)
Krowa.....( ryczy)
świnia.....( kwiczy)
owca.....( beczy)
Koza.....( męczy)
a na płocie przy chlewiku
Kogut pieje: kukuryku!
Gdy już każdy wrzasków miał powyżej uszu,
Ze stodoły wyszło pisklę w pióropuszu
Odnalazła kura pióra i umilkła awantura’
A pisklęciu się dostała niezła bura!
BAJECZKA ORTOFONICZNA „W ZAGRODZIE MAŁGOSI”
Wieczorem w zagrodzie cioci Małgosi
Każde zwierzątko o jedzenie prosi.
Piesek szczeka:
HAU, HAU, HAU,
Kotek miauczy:
MIAU, MIAU, MIAU,
Kura gdacze;
KOD, KO, DA
Kaczka kwacze:
KWA, KWA, KWA
Gąska gęga:
GĘ, GĘ, GĘ
Ona też chce najeść się.
Owca beczy:
BE, BE, BE,
Koza muczy:
ME, ME, ME,
Indor gulaga:
GUL, GUL, GUL
Krowa ryczy:
MU, MU, MU,
Konik parska:
PRR, PRR, PRR
A pies warczy:
WRR, WRR, WRR.
I tak gra orkiestra ta, aż Małgosia jeść im da.
Miłej zabawy.
Przyjrzyj się obrazkom w parach. Wskaż te, które kojarzą Ci się z
wiejskim podwórkiem. Pokoloruj je. POWODZENIA ☺
Przyjrzyj się ilustracji. Opowiedz, co widzisz. Nazwij wszystkie zwierzęta, podziel ich nazwy na sylaby. Pokoloruj obrazek. POWODZENIA ☺
Przyjrzyj się obrazkom zwierząt. Zastanów się, jaki pożytek mają z nich ludzie. Połącz je z odpowiednimi przedmiotami. Pokoloruj ilustracje. POWODZENIA ☺
Policz zwierzęta w zagrodach. Narysuj w ramkach tyle kropek, ile widzisz zwierząt. Pokoloruj ilustracje. POWODZENIA ☺
\
Pomóż zwierzętom dotrzeć do ich domów. Rysuj ich drogę po śladzie, najpierw paluszkiem, potem kredką.
Pokoloruj ilustracje. POWODZENIA ☺
\
Drodzy rodzice i kochane dzieci. Czas Wielkiej nocy to czas radości. Proponuję Państwu
zapoznanie dzieci z tradycjami Świątecznymi poprzez zaproponowane opowiadania i wiersze.
Znajdziecie tu Państwo również zabawy ortofoniczne oraz naśladowcze i oddechowe.
Przesyłam również karty pracy do wspólnej zabawy i ćwiczenia grafomotoryki.
Opowiadanie Bajeczka wielkanocna A. Galicy
Wiosenne słońce tak długo łaskotało promykami gałązki wierzby, aż zaspane wierzbowe
Kotki zaczęły wychylać się z pączków.
- Jeszcze chwilkę – mruczały wierzbowe Kotki – daj nam jeszcze pospać, dlaczego musimy
wstawać?
A słońce suszyło im futerka, czesało grzywki i mówiło:
- Tak to już jest, że wy musicie być pierwsze, bo za parę dni Wielkanoc, a ja mam jeszcze tyle
roboty.
Gdy na gałęziach siedziało już całe stadko puszystych Kotków, Słońce powędrowało dalej.
Postukało złotym palcem w skorupkę jajka – puk-puk i przygrzewało mocno.
- Stuk-stuk – zastukało coś w środku jajka i po chwili z pękniętej skorupki wygramolił się
malutki, żółty Kurczaczek.
Słońce wysuszyło mu piórka, na głowie uczesało mały czubek i przewiązało czerwoną
kokardką.
- Najwyższy czas – powiedziało – to dopiero byłoby wstyd, gdyby Kurczątko nie zdążyło na
Wielkanoc.
Teraz Słońce zaczęło rozglądać się dookoła po łące, przeczesywało promykami świeżą trawę,
aż w bruździe pod lasem znalazło śpiącego Zajączka. Złapało go za uszy i wyciągnęło na
łąkę.
- Już czas, Wielkanoc za pasem – odpowiedziało Słońce – a co to by były za święta bez
wielkanocnego Zajączka? Popilnuj Kurczaczka, jest jeszcze bardzo malutki, a ja pójdę
obudzić jeszcze kogoś.
- Kogo? Kogo? – dopytywał się Zajączek, kicając po łące.
- Kogo? Kogo? – popiskiwało Kurczątko, starając się nie zgubić w trawie.
- Kogo? Kogo? – szumiały rozbudzone wierzbowe Kotki.
A Słońce wędrowało po niebie i rozglądało się dokoła, aż zanurzyło złote ręce w stogu siana i
zaczęło z kimś rozmawiać.
- Wstawaj śpioszku – mówiło – baś, baś, już czas, baś, baś.
A to „coś” odpowiedziało mu głosem dzwoneczka : dzeń-dzeń, dzeń-dzeń.
Zajączek z Kurczątkiem wyciągali z ciekawości szyje, a wierzbowe Kotki pierwsze
zobaczyły, że to „coś” ma śliczny biały kożuszek i jest bardzo małe.
- Co to? Co to? – pytał Zajączek.
- Dlaczego tak dzwoni? – piszczał Kurczaczek.
I wtedy Słońce przyprowadziło do nich małego Baranka ze złotym dzwonkiem na szyi.
- To już święta, święta, święta – szumiały wierzbowe Kotki, a Słońce głaskało wszystkich
promykami, nucąc taką piosenkę:
W Wielkanocny poranek
Dzwoni dzwonkiem Baranek,
A Kurczątko z Zającem
Podskakują na łące.
Wielkanocne Kotki,
Robiąc miny słodkie,
Już wyjrzały z pączka,
Siedzą na gałązkach.
Kiedy będzie Wielkanoc
Wierzbę pytają.
„Już Wielkanoc”
Święta, Święta Wielkanocne
Jak wesoło, jak radośnie.
Już słoneczko mocno grzeje
Miły wiatr wokoło wieje.
Rośnie trawa na trawniku
Żółty żonkil w wazoniku.
Na podwórku słychać dzieci
Ach, jak dobrze, że już kwiecień.
A w koszyczku, na święcone
Jajka równo ułożone.
Śliczne, pięknie malowane
Różne wzory wymyślone.
Jest baranek z chorągiewką
Żółty kurczaczek ze wstążeczką.
I barwinek jest zielony
W świeże kwiatki ustrojony.
,,Kolorowe bazie” J. Ficowski
W Wielkanocny dzień do domu
przyszły białe bazie w gości,
by pisankom po kryjomu
kolorów zazdrościć.
Bo ich nie pomalowano,
nikt o baziach nie pamiętał,
choć tez pragną na Wielkanoc
przywdziać strój od święta.
Nie chcą się już dłużej bielić,
chcą w zieleni żyć, w purpurze!
Czyż są gorsze aniżeli
zwykłe jajko kurze?
Aż z lusterka przyfrunęła
malusieńka, śmieszna tęcza.
Zaraz wzięła się do dzieła,
by je poupiększać.
Piosenka z tańcem Wiosenny bal (zabawy ortofoniczno-naśladowcza)
Na zielonej polanie, dziś wiosenny bal.
Do tańca grają grube bąki i chrabąszcze dwa.
Dili, dili, dili, dili i chrabąszcze dwa.
Dili, dili, dili, dili dili, dili da.
Na zielonej polanie, dziś wiosenny bal.
Do tańca grają chude świerszcze i komary dwa.
Dili, dili, dili, dili i komary dwa.
Dili, dili, dili, dili dili, dili da.
Na zielonej polanie, dziś wiosenny bal.
Wesoło tańczy żuk z biedronką, a orkiestra gra.
Dili, dili, dili, dili, a orkiestra gra.
Dili, dili, dili, dili, dili, dili da.
Rośnie trawa na trawniku,
Żółty żonkil w wazoniku.
Na podwórku słychać dzieci
Och, jak dobrze, że już kwiecień.
Już słoneczko mocniej grzeje
Miły wiatr wkoło wieje.
Jak wesoło jak radośnie.
Święta, święta Wielkanocne
Pisanki
Leżą w koszyku piękne pisaneczki.
Kolorowe, malowane, pięknie układane.
Pierwsza ma kropeczki, druga gwiazdki złote
A na trzeciej siedzi malowany kotek.
W ten wielkanocny, wielkanocny ranek
poukładam w koszu ślicznie jajka malowane
Do każdego domu dzisiaj wcześnie rano
Zając przyniósł smakołyki wiadomo – Wielkanoc
Szaraczek zajac
Nasz szaraczek zając przykicał w Wielkanoc.
Długie uszka, uszka miał i koszyczek pełen jaj
Spytał: gdzie jest kurka co ma złote piórka?
I poprosił: „ Kurko ma, Daj mi jajka, jajka dwa
Kurka pomyślała I tak powiedziała:
„Nie dam jajek, nie dam ci ,bo kurczaków zbraknie mi
Cukrowy baranek ma złociste różki
Pilnuje pisanek na łączce z rzeżuszki
A gdy nikt nie patrzy, chorągiewką buja
I cichutko beczy święte „Alleluja”!
Baranek
Tak miło być barankiem wybiegam na polankę
i biegam sobie ile chcę kopytka niosą mnie, be, be, be kopytka niosą mnie
Gdy pora na śniadanie, jem trawę na polanie
zajadam sobie ile chcę, baranek trawę je, be, be, be, baranek trawę je
A kiedy mam pragnienie to stoję nad strumieniem
i piję sobie ile chcę, a strumień poi mnie, be, be, be, a strumień poi mnie
Gdy przyjdą przyjaciele, to z nimi się podzielę
bo leśny strumyk, każdy wie, napoi ich i mnie, be, be, be napoi ich i mnie
Pisanki, pisanki z tęczy malowanki
Przedziwne kolory, napisy i wzory.
Poczekam cierpliwie i może zobaczę
W jakim kolorze wyjrzy kurczaczek.
Taniec kurczaka
Wyklułem się z jaka i jest mi wesoło więc tańczę od rana obracam się w koło
w skorupce za ciasno tu dużo swobody, a ja lubię dużo ruchu jak to kurczak młody
hop, hop, hejże hola obróć ze mną się dokoła, hop, hop, hejże ha, klaśnij w ręce tak, jak ja
W wielkanocny poranek
Dzwoni dzwonkiem Baranek
A kurczątko z Zającem
Podskakuje na łące.
Zając malowany
Na kubeczku z porcelany mieszka zając malowany.
Kiedy tylko się poruszy, to w herbacie moczy uszy.
Mówię Wam, mówię Wam, co ja z tym zającem mam.
Siedzi zając na kubeczku, lewą nogę moczy w mleczku.
Ale mleczko nie dla niego, on by wolał coś innego
Mówię Wam, mówię Wam, co ja z tym zającem mam.
Wytarł zając mokre uszy, zrobił cztery wielkie susy.
Usiadł w lesie na polanie, co ja teraz powiem mamie?
Co ja teraz powiem?
Co? No co?
Mówi zając do baranka - jaka piękna ta pisanka.
Wtem z jajeczka wyszła kurka, nastroszyła swoje piórka.
Biega, głośno krzyczy, że: Wesołych Świąt Wam życzy!
Pokoloruj wg własnego pomysłu
Pokoloruj ilustrację zwierząt i jajko, dorysuj brakujące elementy zwierzętom.
Połącz kropki.
Rysuj po śladzie.
A to zajączek do pokolorowania z życzeniami Wesołych Świąt.