17
BIBLIOTEKARZ PODLASKI 2016/2 (XXXIII) ISSN 1640-7806 http://bibliotekarzpodlaski.ksiaznicapodlaska.pl/ Teresa Winek Instytut Badań Literackich PAN Dwa modele pożegnania z Kresami. Melchior Wańkowicz i Zofia Żurakowska W stronę Kresów 119 Temat Kresów w szczególny sposób zaistniał w literaturze w latach 20. XX wieku, gdy w wyniku ustaleń traktatu ryskiego (z 18 marca 1921 roku) duża część ziem tworzących przedrozbiorową Rzeczpospolitą (zagarniętych przez Rosję podczas dwóch pierwszych rozbiorów) znalazła się poza granicami od- budowywanego państwa. Problemem stał się los Polaków zamieszkujących wschodnią część Polski, znajdujących się w kraju ościennym, wrogim nie tylko powracającemu na mapy państwu, ale i tradycjom polskości. Wynikał z tej sytuacji dramatyczny dylemat: opuszczenie domostwa i wędrówka na inną część ojczystej ziemi lub trwanie w miejscu rodzinnej tradycji, w grani- cach obcej państwowości. Zjawisko dotyczyło również najmłodszych Pola- ków, nic więc dziwnego, że stało się tematem licznych dzieł literackich, adre- sowanych także dla młodego odbiorcy. Wśród popularnych wówczas lektur znalazły się między innymi: najbardziej znana Pożoga Zofii Kossak, oraz rów- nie poczytne: Burza od wschodu. Wspomnienia z Kijowszczyzny (1918-1920) Marii Dunin-Kozickiej, Białe róże (Powieść z czasów inwazji bolszewickiej) He- leny Zakrzewskiej, Zwycięstwo Nadziei Druckiej, Panienka ze dworu. Nowela z cyklu „Krwawe świty” Michaliny Domańskiej, W potopie łez i krwi Jadwigi Januszkiewiczowej, O Janku, co walczył we Lwowie Juliusza Germana, Kraj lat dziecinnych Zdzisława Dębickiego. Literaturze tej poświęcono sporo uwagi zarówno w dwudziestoleciu międzywojennym, jak też od lat 90. XX wieku 1 . 1 Spośród bogatej literatury przedmiotu należy przypomnieć następujące publikacje: B. Hadaczek, Kresy w literaturze polskiej XX wieku. Szkice, Szczecin 1993 (tu wcześniejsza li-

Dwa modele pożegnania z Kresami. Melchior Wańkowicz i Zofia …ksiaznicapodlaska.pl/site/bibliotekarz/33/II-6.pdf · 2018-11-16 · 7 M. Wańkowicz, Szczenięce lata, wyd. 2, Warszawa

  • Upload
    others

  • View
    1

  • Download
    0

Embed Size (px)

Citation preview

Page 1: Dwa modele pożegnania z Kresami. Melchior Wańkowicz i Zofia …ksiaznicapodlaska.pl/site/bibliotekarz/33/II-6.pdf · 2018-11-16 · 7 M. Wańkowicz, Szczenięce lata, wyd. 2, Warszawa

BIBLIOTEKARZ PODLASKI2016/2 (XXXIII)ISSN 1640-7806 http://bibliotekarzpodlaski.ksiaznicapodlaska.pl/

Teresa WinekInstytut Badań Literackich PAN

Dwa modele pożegnania z Kresami. Melchior Wańkowicz i Zofia Żurakowska

W s

tron

ę Kr

esów

119

Temat Kresów w szczególny sposób zaistniał w literaturze w latach 20. XX wieku, gdy w wyniku ustaleń traktatu ryskiego (z 18 marca 1921 roku) duża część ziem tworzących przedrozbiorową Rzeczpospolitą (zagarniętych przez Rosję podczas dwóch pierwszych rozbiorów) znalazła się poza granicami od-budowywanego państwa. Problemem stał się los Polaków zamieszkujących wschodnią część Polski, znajdujących się w kraju ościennym, wrogim nie tylko powracającemu na mapy państwu, ale i tradycjom polskości. Wynikał z tej sytuacji dramatyczny dylemat: opuszczenie domostwa i wędrówka na inną część ojczystej ziemi lub trwanie w miejscu rodzinnej tradycji, w grani-cach obcej państwowości. Zjawisko dotyczyło również najmłodszych Pola-ków, nic więc dziwnego, że stało się tematem licznych dzieł literackich, adre-sowanych także dla młodego odbiorcy. Wśród popularnych wówczas lektur znalazły się między innymi: najbardziej znana Pożoga Zofii Kossak, oraz rów-nie poczytne: Burza od wschodu. Wspomnienia z Kijowszczyzny (1918-1920) Marii Dunin-Kozickiej, Białe róże (Powieść z czasów inwazji bolszewickiej) He-leny Zakrzewskiej, Zwycięstwo Nadziei Druckiej, Panienka ze dworu. Nowela z cyklu „Krwawe świty” Michaliny Domańskiej, W potopie łez i krwi Jadwigi Januszkiewiczowej, O Janku, co walczył we Lwowie Juliusza Germana, Kraj lat dziecinnych Zdzisława Dębickiego. Literaturze tej poświęcono sporo uwagi zarówno w dwudziestoleciu międzywojennym, jak też od lat 90. XX wieku1.

1 Spośród bogatej literatury przedmiotu należy przypomnieć następujące publikacje: B. Hadaczek, Kresy w literaturze polskiej XX wieku. Szkice, Szczecin 1993 (tu wcześniejsza li-

Page 2: Dwa modele pożegnania z Kresami. Melchior Wańkowicz i Zofia …ksiaznicapodlaska.pl/site/bibliotekarz/33/II-6.pdf · 2018-11-16 · 7 M. Wańkowicz, Szczenięce lata, wyd. 2, Warszawa

Bibliotekarz Podlaski

W s

tron

ę Kr

esów

120

teratura przedmiotu); Od strony Kresów. Studia i szkice, pod red. H. Bursztyńskiej, T. Budrewi-cza, S. Musijenko, Kraków 1994 (tu zwłaszcza szkic J. Z. Białka, Dylogia Zofii Żurakowskiej „Skarby” i „Pożegnanie domu”); S. Uliasz, Literatura Kresów – kresy literatury. Fenomen Kresów Wschodnich w literaturze dwudziestolecia międzywojennego, Rzeszów 1994; J. Kolbuszewski, Kresy, Wrocław 1994; S. Uliasz, O literaturze Kresów i pograniczu kultur. Rozprawy i szkice, Rze-szów 2001 (tu zwłaszcza szkic Pożoga świata kresowo-ziemiańskiego w kontekście „Szczenięcych lat” Melchiora Wańkowicza).

2 B. Hadaczek, dz. cyt., s. 13.3 S. Uliasz, O literaturze Kresów, dz. cyt., s. 97.4 W przedmowie do rzymskiego wydania z 1946 r. Wańkowicz napisał, że rękopis książ-

ki leżał „w szufladzie przez pięć lat”, zanim zdecydował się na jego publikację „w odcinkach konserwatywnego «Słowa», przyfastrygowanych nieco przez Mackiewicza” (s. 9).

5 Zob.: J. Ficowski, Zofia Żurakowska, czyli heroizm uśmiechu, „Twórczość” 1970, nr 9; J. Kowalczykówna, Zofia Żurakowska – pisarka przemilczana, „Polonistyka” 1962, nr 1.

6 Zob.: M. Kurzyna, Wańkowicz, Warszawa 1972; Wańkowicz krzepi. Z Melchiorem Wań-kowiczem rozmawia Krzysztof Kąkolewski, Warszawa 1973.

Bolesław Hadaczek wyodrębnił w niej „kilka głównych nurtów tematycznych: życie na ziemiach kresowych od powstania styczniowego do wybuchu pierw-szej wojny światowej; walki w czasie wojny, wątek nostalgiczny oraz aktualna rzeczywistość ziem wschodnich”2.

Spośród utworów podejmujących trudne zagadnienia kresowe do ana-lizy wybraliśmy powieść Zofii Żurakowskiej: Pożegnanie domu, znamienną dla czasu swego powstania, a przeznaczoną dla młodego odbiorcy (autor-ka przekazała tej grupie czytelniczej jeden z najwcześniejszych obrazów rewolucji bolszewickiej i jej skutków); kontrapunktem dla niej czynimy równie ważne dzieło Melchiora Wańkowicza: Szczenięce lata. Stanisław Uliasz napisał, że właśnie te dwa utwory są szczególnie znaczące dla lite-ratury tworzonej przez „ofiary rewolucji”3.

Żurakowska opublikowała swe dzieło w 1927 roku, Wańkowicz – sie-dem lat później4. Każdy z utworów miał wkrótce następne wydania: Po-żegnanie domu wznowiono w latach 1934, 1938; Szczenięce lata – w 1935 i 1938. Oba dzieła łączą analogiczne elementy biografii autorów przyna-leżnych swą tradycją rodzinną właśnie do tych części Kresów, które po 1921 roku znalazły się poza granicami polskiego państwa. Przodkowie Żurakowskiej (z domu Duszyńskiej) związani byli z Wyszpolem – mająt-kiem na południowo-wschodnich krańcach Podola5. Wańkowiczowie od pokoleń osiadali w Ihumeńszczyźnie, na przedpolach Smoleńska6. Przyszli pisarze wraz z rodzinami we wczesnej młodości musieli opuścić swe do-tychczasowe małe ojczyzny; Żurakowska na skutek rewolucji bolszewic-kiej znalazła się w Stanisławowie, a następnie w Warszawie; Wańkowicz,

Teresa Winek, Dwa modele pożegnania z Kresami. Melchior Wańkowicz i Zofia Żurakowska

Page 3: Dwa modele pożegnania z Kresami. Melchior Wańkowicz i Zofia …ksiaznicapodlaska.pl/site/bibliotekarz/33/II-6.pdf · 2018-11-16 · 7 M. Wańkowicz, Szczenięce lata, wyd. 2, Warszawa

Bibliotekarz Podlaski

W s

tron

ę Kr

esów

121

który w konsekwencji wcześniejszych działów rodzinnych odziedziczył majątek matki, leżący na terenach nowo utworzonego państwa litewskie-go, w okresie międzywojennym życiem zawodowym związał się głównie z Warszawą.

Wspólną cechą pisarstwa Żurakowskiej i Wańkowicza okazuje się lite-racka refleksja nad dramatycznym doświadczeniem młodości, i co charak-terystyczne: próba oglądania przeszłości oczyma młodego bohatera, czło-wieka wkraczającego w pierwsze lata dorosłości. Pomimo jednak wspól-nych wątków biograficznych, każde z dwojga piszących inaczej rozwiązało podstawowy dla swych bohaterów problem przymusowego opuszczenia rodzinnego domu i utraty kresowego dziedzictwa. Dlatego możemy mó-wić o dwóch modelach oglądania Kresów, a następnie rozstawania się z nimi. Powodem różnic stały się między innymi: odmienny projekt od-biorcy utworu oraz odwoływanie się do innych składników polskiej trady-cji literackiej.

Kresowe Arkadie

W omawianych powieściach autorzy korzystali z odmiennych zespołów środków literackich, przywołali jednak wspólne wyróżniki tematyczno-ar-tystyczne (przypisane literaturze kresowej między innymi przez Bolesława Hadaczka) – i te zostaną przez nas omówione jako podstawa dla rozstrzygnięć różnicujących. Przede wszystkim osnową obu powieści stały się zagadnienia związane z kulturą szlachecko-ziemiańską. Akcja utworów toczy się w za-możnych dworach, wrosłych w historię miejsca od pokoleń. Szczenięce lata są opowieścią o dwóch takich posiadłościach: kowieńskich Nowotrzebach i smoleńskich Kalużycach. Wańkowicz wielokrotnie podkreśla specyfikę kultury kresowej, np. w opisie ganku:

[…] nie takiego tam „polskiego” ganku, jak bywają we dworkach na mazowieckich piaseczkach – z filarkami, ale tęgiego, szklonego weneckimi oknami, gdzie pod sufitem lepiły się jaskółcze gniazda, pod ławkami legowały kundle, a po stołach, jak dzień długi, suszyły się wiecznie jakieś rumianki, jakieś żywokosty i inne go-spodarskie ingrediencje – na wprost ganku tego była sień ogromna, ciemnawa, chłodna zawsze 7.

7 M. Wańkowicz, Szczenięce lata, wyd. 2, Warszawa 1935, s. 23. Następne cytaty z tego wydania będą lokalizowane bezpośrednio w tekście.

Teresa Winek, Dwa modele pożegnania z Kresami. Melchior Wańkowicz i Zofia Żurakowska

Page 4: Dwa modele pożegnania z Kresami. Melchior Wańkowicz i Zofia …ksiaznicapodlaska.pl/site/bibliotekarz/33/II-6.pdf · 2018-11-16 · 7 M. Wańkowicz, Szczenięce lata, wyd. 2, Warszawa

Bibliotekarz Podlaski122

Jeszcze dobitniej różnice między stylem życia na Kresach i w central-nej Polsce8 podkreślał pisarz w przedmowie do drugiego wydania powieści, przeciwstawiając polskie społeczności na Wschodzie tysiącom „towarzyszy po Garwolinach i Urzędowach” (s. 9).

W strukturze artystycznej literatury kresowej niezwykle ważną funkcję pełnią motywy związane z naturą i pejzażem9, tak też jest w omawianych powieściach; krajobraz stał się w nich niejako bohaterem, współtowarzy-szem ludzkich przygód. Niemal zawsze jest to przyroda arkadyjska, bez-pieczna10. Ośrodek „małej ojczyzny” kresowej stanowią zazwyczaj rzeka (u Wańkowicza Niewiaża i Usza, u Żurakowskiej Bystryjówka) i puszcza. Narrator Szczenięcych lat, spędzający wśród przyrody niemal całe dnie, a często też noce, konstatował:

Zewsząd dochodziły wabiące głosy puszczy: ostry skrzek sójki, kwilenie żołny albo ja-strzębia, kukanie kukułki, kucie dzięcioła, cmokanie wiewiórek. Wszystko to były istoty zaczarowane, niedostępne, wiodące po dziuplach i po wysokich gniazdach, po lazurach podniebnych i po szelestnych trawach swoje cudowne, skryte, pulsujące jakimś od-miennym sensem życie [s. 57].

Również puszcza stała się ostatecznie schronem przed najeźdźcami dla bohaterów Żurakowskiej – spędzą oni w gajówce prawie pół roku, ze złud-ną nadzieją czekając na powrót do rodzinnego domu.

We wschodnie krajobrazy autorzy omawianych powieści wpisali świa-dectwa przeszłości – resztki zamków i żywe jeszcze pałace, które w cza-sie rewolucji zniszczeją najszybciej. Ponadto ruiny zamku Charlęskich wprowadzają w kolejny motyw kresowy – sprawy powstania styczniowe-go, determinujące losy bohaterów obu powieści poprzez wywłaszczenia i wywózki na Sybir. Styczniowa walka o niepodległość zburzyła wcześniej-szy styl życia ziemian, ale stała się też wymownym znakiem rycerskości i wolności, jaka zawsze była atutem mieszkańców wschodnich obrzeży Rzeczpospolitej. Ludzie kresowi, „bici przez los, spychani przez życie, mie-li w sobie wielką siłę oporu, wielką stałość trwania […] nieśli w psychice

8 Jeszcze w latach 70. pisarz wspominał o swoistej niechęci ludzi kresowych do „koro-niarzy”, powodowanej świadomością różnic w stylu życia, ale też pozostawianiem Kresów poza wielką polityką państwową; zob.: Wańkowicz krzepi, dz. cyt., s. 79.

9 Zob.: B. Hadaczek, dz. cyt., s. 19-20.10 Na ten aspekt powieści Żurakowskiej zwrócił uwagę J. Z. Białek, dz. cyt.

W s

tron

ę Kr

esów

Teresa Winek, Dwa modele pożegnania z Kresami. Melchior Wańkowicz i Zofia Żurakowska

Page 5: Dwa modele pożegnania z Kresami. Melchior Wańkowicz i Zofia …ksiaznicapodlaska.pl/site/bibliotekarz/33/II-6.pdf · 2018-11-16 · 7 M. Wańkowicz, Szczenięce lata, wyd. 2, Warszawa

Bibliotekarz Podlaski 123

swojej przyciężki złom zasad – niezdolni do ułatwiania sobie życia, gdzie się nie godzi” (Szczenięce lata, s. 107-108). Pisarze podkreślali też wielo-krotnie, że ziemiańska społeczność kresowa miała poczucie swej wyższo-ści rodowej i roli kulturotwórczej, co przejawiało się w swoistym obyczaju środowiskowym. Życie wśród obcych powodowało w konsekwencji szcze-gólne wyczulenie świadomości narodowej i patriotycznej. W efekcie Kresy kształtowały bohaterów: postaci dzielne („niewiasty kresowe” w Nowo-trzebach), niekiedy zuchwałe i ekscentryczne (jak w męskich Kalużycach). Służyło temu programowe wychowanie – jak w Niżpolu11.

Piszący o Pożegnaniu domu zgodnie podkreślali, że nie można mówić o tej powieści bez uwzględnienia poprzedzających ją Skarbów; łączności między częściami dylogii dowodzą motywy topograficzne, jak też posta-ci bohaterów. Pierwszy tom opowieści o mieszkańcach Niżpola można rozpatrywać jako wakacyjną powieść przygodową – utwór okazuje się ważnym ogniwem w rozwoju gatunku. Wakacyjna przygoda przekracza jednak granice wyznaczone genologicznie, jeśli uwzględnimy przedmiot wakacyjnych „odkryć”, a szczególne znaczenie tego epizodu odsłania się dopiero w kontekście Pożegnania domu. Oto bowiem młodzi bohaterowie odnajdują dokumenty rodzinne poświadczające prawo do własności ma-jątkowej, kwestionowanej przez rosyjskiego najeźdźcę; odzyskanie owych „skarbów”, ukrytych w czasie powstania styczniowego, daje nadzieję wy-grania procesu z zaborczą administracją. Niżpol jest bowiem starą rodzin-ną posiadłością, dzieloną, co prawda, między członków rodziny, ale stano-wi jedność wyższego rzędu: wspólnotę miejsca i „krwi” (wiązów rodzin-nych). Dla młodocianych bohaterów natomiast jest po prostu domem12, co wielokrotnie potwierdzają bohaterowie i narrator.

W powieści Żurakowskiej wyeksponowany został kresowy mit arkadyj-skości rodzinnej, typowy raczej dla Kresów północnych niż południowo-wschodnich13, ale naturalny niejako w utworze dla młodego czytelnika14.

11 B. Hadaczek zauważył, że w dwudziestoleciu międzywojennym w literaturze dla mło-dych czytelników propagowano postawy „kresowych rycerzy godnych sławy swych przodków” (K. Króliński, O książce dziecka, Stanisławów 1927, cyt. za: B. Hadaczek, dz. cyt., s. 30).

12 Uwypukla ten aspekt J. Z. Białek, dz. cyt.13 Zob.: B. Hadaczek, dz. cyt.14 Por.: M. Ziółkowska-Sobecka, Lektury Kolumbów. Rozważania o prozie dla młodzieży

dwudziestolecia międzywojennego, Warszawa 1989, zwłaszcza rozdział: Psychologia i moralisty-ka (O twórczości Janusza Korczaka, Marii Dąbrowskiej i Zofii Żurakowskiej): „W powieści [Żu-rakowskiej – T. W.] mitologizacji uległa zarówno sama rodzina, jak i dwór ziemiański – ostoja dobrobytu, stabilizacji i kultury” (s. 40).

W s

tron

ę Kr

esów

Teresa Winek, Dwa modele pożegnania z Kresami. Melchior Wańkowicz i Zofia Żurakowska

Page 6: Dwa modele pożegnania z Kresami. Melchior Wańkowicz i Zofia …ksiaznicapodlaska.pl/site/bibliotekarz/33/II-6.pdf · 2018-11-16 · 7 M. Wańkowicz, Szczenięce lata, wyd. 2, Warszawa

Bibliotekarz Podlaski124

Ma on też swoje literackie konotacje, wyraziście sugerowane na przykład w następującym fragmencie:

Gdy powóz zatrzymał się na moście przed bramą, a furman zlazł z kozła, by ją otwo-rzyć, Marta zobaczyła dom, swój biały dom, pod czerwonym dachem, opleciony winem, wsparty na długim szeregu białych kolumn. A potem, kiedy powóz toczył się po żwirze, Marta czuła, że serce jej skacze z radości i wzruszenia. Oczy jej obejmowały kwiaty, pło-nące w słońcu, wnikały w wilgotną głębię parku, całowały oka domu, jedno po drugim, te okna, za którymi znajoma była każda rzecz, wiadomy każdy kąt i sprzęt każdy15.

Niżpol tonący w świetle księżyca i śniegu, zaciszny i przeogromny, najrodzeńszy Niżpol – kawałek duszy własnej i serca treść najwyższa – roztoczył się przed ich oczami [s. 319].

Oczywiście, białe ściany domu, czerwony dach i ganek opleciony dzikim winem to niezbywalne elementy każdego „polskiego” dworu16, którego literackim pierwowzorem stało się Soplicowo. I do tego wzorca odsyłają czytelników zarówno Wańkowicz, jak Żurakowska, chociażby poprzez motyw powrotu młodych bohaterów do domu po zakończeniu nauki szkolnej. Analogie z epopeją narodową znajdujemy też w epizodach związanych z przyrodą, obyczajami, zwyczajami towarzyskimi. Przedmo-wę do wydania „Szczenięcych lat” na ziemi włoskiej poprzedził Wańkowicz cytatem z tzw. [Epilogu]:

W całej przeszłości i w całej przyszłości, Jedna już tylko dziś kraina taka, W której jest trochę szczęścia dla Polaka, Kraj lat dziecinnych!

W przedmowie kilkakrotnie wskazał na analogie między jego dziełem i Mickiewiczowskim eposem. I choć dla opowieści o kraju dzieciństwa wybrał gatunek inny niż poemat, to jednak „szlacheckiemu bytowaniu na kresach dawnej Polski” wystawił „prawdziwy pomnik”, stwierdził Mie-czysław Kurzyna17.

15 Z. Żurakowska, Skarby; Pożegnanie domu, wstępem opatrzył J. Ficowski, Warszawa 1991, s. 223 (reprint pierwszego wydania z 1927 roku). Następne cytaty z tej edycji będą loka-lizowane bezpośrednio w tekście.

16 Zob.: Dwór polski. Architektura. Tradycja. Historia, Kraków 2007.17 M. Kurzyna, Wańkowicz, Warszawa 1972, s. 11.

W s

tron

ę Kr

esów

Teresa Winek, Dwa modele pożegnania z Kresami. Melchior Wańkowicz i Zofia Żurakowska

Page 7: Dwa modele pożegnania z Kresami. Melchior Wańkowicz i Zofia …ksiaznicapodlaska.pl/site/bibliotekarz/33/II-6.pdf · 2018-11-16 · 7 M. Wańkowicz, Szczenięce lata, wyd. 2, Warszawa

Bibliotekarz Podlaski 125

Podobnie jak Mickiewiczowski „gospodarz poematu”, także narratorzy omawianych powieści snują swe relacje metodycznie, starannie dokumentu-ją typowości i osobliwości kresowych dworów. Ale równocześnie jest w ich oglądzie element nostalgii, przeczucie chodzenia po ziemi utraconej.

Z mieszkańcami Soplicowa łączy bowiem bohaterów omawianych powieści jeszcze jeden istotny wątek: życie w kraju okupowanym przez zaborców; podobnie też jak w Panu Tadeuszu, w arkadyjskie tło, w precy-zyjnie zorganizowane społeczności kresowych dworów wkroczyła Histo-ria, jednak stosunek narratorów i bohaterów do tych okoliczności w obu utworach kształtuje się odmiennie.

Kataklizm

Wańkowicz i Żurakowska dokumentują swymi powieściami stopniowe opanowywanie rzeczywistości kresowej przez zło prowadzące do zagłady. Poświęcili temu zagadnieniu stosunkowo niewielkie – co ważne dla struk-tury artystycznej utworów – fragmenty, lecz ich opisy skutków rewolucji bolszewickiej przynoszą jednoznaczne oceny:

Bohaterowie powieści – dorośli i dzieci – stają przed koniecznością dokonywania niełatwych wyborów, podejmowania trudnych decyzji. Przy opisie dramatycznych wydarzeń w Niżpolu na kresach wschodnich Żurakowska zachowuje podziwu god-ne stanowisko trzeźwego realisty; tylko czasem zadrga jej pióro pod brzemieniem osobistych przeżyć. Szybko jednak otrząsa się z melancholijnego nastroju i spokojnie snuje epicką opowieść. Bohaterowie ze zgrozą obserwują, jak na ich oczach ginie to wszystko, co ukochali, do czego byli nad życie przywiązani, z czym złączony był ich duchowy i materialny byt18.

Symboliczne w wymiarze artystycznym i kulturowym okazuje się w Po-żegnaniu domu rozpoczynanie relacji o zagładzie opisem nieudanego dzie-cięcego baliku. Sugeruje on załamanie się istotnego składnika kresowej kul-tury: wspólnotowości stołu i życia towarzyskiego19; po nim następuje dalsza destrukcja porządku społecznego. O rewolucji i spowodowanych przez nią

18 J. Z. Białek, Wstęp, [w:] Z. Żurakowska, „Roman i dziewiętnastu” i inne utwory, do druku podał i wstępem opatrzył […], Katowice 1989, s. 17.

19 Por. S. Uliasz, Uroki stołu i biesiady w literaturze kresowej. Na wybranych przykładach polskiej literatury współczesnej, [w:] tenże, O kulturze Kresów, dz. cyt., s. 131-145.

W s

tron

ę Kr

esów

Teresa Winek, Dwa modele pożegnania z Kresami. Melchior Wańkowicz i Zofia Żurakowska

Page 8: Dwa modele pożegnania z Kresami. Melchior Wańkowicz i Zofia …ksiaznicapodlaska.pl/site/bibliotekarz/33/II-6.pdf · 2018-11-16 · 7 M. Wańkowicz, Szczenięce lata, wyd. 2, Warszawa

Bibliotekarz Podlaski126

zniszczeniach mieszkańcy Niżpola początkowo jedynie w i e d z ą – z docie-rających do nich wieści z dalszego, potem bliższego sąsiedztwa. Z punktu widzenia dzisiejszych historyków, zawarty w Pożegnaniu domu obraz rewo-lucji okazuje się klasyczny, przekazuje prawdę o niszczeniu tego, co polskie i pańskie, przez zaagitowanych najeźdźców, oraz początkową obronę tegoż stanu posiadania przez miejscową służbę i chłopstwo. Jest to więc typowa wojna swojskości z obcym; „Na szczęście [Nik – T. W.] nie widział wokół znajomych chłopów – sami obcy, jacyś okropni, rozwydrzeni, z obłąkanym wyrazem oczu” (s. 352) – konstatuje bohater powieści, a pisarka nawet w opisie ostatecznej tragedii starała się ocalić choć trochę z wyjątkowej (arkadyjskiej) pozycji Kresów. Jednak rewolucja zburzyła dotychczasowy porządek wzorowo zorganizowanego domu:

Już było ciemno, a nikt nie zapalał lamp. Nie dzwoniono na kolację. Kończyło się. Wszystko się kończyło, zapadało, ginęło [s. 284].

W ogóle w ciągu ostatniego roku nauczyli się dużo milczeć. Nikt nie miał ochoty do rozmowy w owych czasach, kiedy każdej chwili dnia i nocy wisiało ponad głowami nie-bezpieczeństwo. W owych dniach, kiedy raptem zostali pozbawieni ziemi, kiedy każdy sięgał po ich dobro jak po swoje, kiedy po nocach budziły grozę śmiertelną łuny palą-cych się sąsiednich dworów. W owych dniach nikt prawie nie mówił do nikogo [s. 342].

Przez pewien czas Charlęscy żyli nadzieją, że ich dobre relacje z wsią uchronią dwór od zagłady. Ostatecznie jednak i oni zostali zmuszeni do opuszczenia domu, choć nawet wówczas żyła w nich jeszcze pewność po-wrotu. Niemożności jakiegokolwiek działania towarzyszyły jedynie emo-cje wyrażające przegraną:

Ale paliła serce krew, którą nasiąkła ziemia, ale oczy piekły tylekroć oglądane pożary, ale kamieniem legły na pamięci na kamień rozebrane siedziby ludzkie, ale jak niezgojo-na rana jątrzył się w duszy żal i wzgarda, i wstyd, że ulec trzeba było przemocy, oddawać bez protestu ziemię najbardziej własną, wyrzekać się prawa swego i patrzeć własnymi oczami na pohańbienie wolności człowieczej i dumy [s. 343].

Zagładę Niżpola oglądał tylko Nik; bohater najbardziej eksponowa-ny przez narratora i przedsiębiorczy, powrócił do płonącego domu, by ra-tować sztandar powstańczy z 1863 roku. I to on przekazał czytelnikom relację o barbarzyństwie rewolucjonistów. Przedstawiony przez niego ob-

W s

tron

ę Kr

esów

Teresa Winek, Dwa modele pożegnania z Kresami. Melchior Wańkowicz i Zofia Żurakowska

Page 9: Dwa modele pożegnania z Kresami. Melchior Wańkowicz i Zofia …ksiaznicapodlaska.pl/site/bibliotekarz/33/II-6.pdf · 2018-11-16 · 7 M. Wańkowicz, Szczenięce lata, wyd. 2, Warszawa

Bibliotekarz Podlaski 127

raz zniszczeń okazuje się typowy, a nawet wstrzemięźliwy wobec tego, co przyniosła literatura na początku lat dwudziestych20. Żurakowska nakre-śliła jednak dwa znamienne obrazy. Pierwszy to spotkanie w rabowanym domu Nika z ukraińskim Hawryłką, dopuszczanym kiedyś do towarzy-stwa z dworskimi dziećmi. Nik prosi dawnego lokajczuka o wyniesienie sztandaru z rabowanej biblioteki. Widząc, że chłopak nie spełni prośby, jak tylko dla zysku, zamienia się z nim ubraniem i tak przebrany ratuje ro-dzinny „skarb”. Zgodnie z umową oddaje Hawryłce wszystkie pieniądze, nawet zagubiony w kieszeni rubel – przez co na opuszczanej ziemi pozo-stawił ostatni – symboliczny – znak zaborczej dominacji.

Drugi istotny obraz także związany jest z osobą młodocianego Ukraiń-ca. Błąkający się po zrujnowanym domu Nik

[…] bezsilny z cierpienia, zobaczył w kącie, prawie u swoich stóp, dziwny widok.Siedział tam na podłodze chłopak mały, umazany, i uważnie, z namaszczeniem przewracał, jedną po drugiej, karty ilustrowanej księgi. Nad każdą ryciną głębo-ko medytował, przyglądał jej się, przekrzywiając głowę i wysuwając na bok język. Czasem wodził palcem po konturach, jak gdyby pragnąc sprawdzić ich wypukłość, i przewracał karty dalej, obojętny zupełnie na otaczający ruch, głuchy na wrzaski, odgrodzony od szalejących tłumów grubą, ilustrowaną księgą Nowego Testamentu [s. 353-354].

Powyższy przekaz autorki Pożegnania domu okazuje się znamienny dla jej myślenia o burzy dziejowej na Kresach. Symboliczne staje się również znaczenie nadane książkom ze splądrowanej biblioteki: okazała ilustrowana księga pozostanie na ziemi zniszczenia, młody przedstawiciel Charlęskich zabierze ze sobą – wzorem wszystkich emigrantów – jedynie „małą ksią-żeczkę w zamsz oprawną. Nie znał jej tytułu, nie spojrzał na kartki – pod-niósł ją z prochu i zabrał ze sobą na tułaczkę” (s. 354). Księga i książeczka to wymowne znaki dóbr ludzi kresowych: pozostawionych na Wschodzie i przeniesionych w nowy etap życia.

Jeszcze bardziej lapidarna okazuje się Wańkowicza relacja o zagładzie – dwóch przecież dworów: w Nowotrzebach i Kalużycach. Podobnie jak Żu-rakowska, również autor Szczenięcych lat szkicuje zaledwie kilka obrazów, niezwykle znaczących, bo wypełnionych symbolami. Wprowadza do nich emocjonalny krzyk (wymowna jest grafia i wielkie litery zapisu): „O Boże!

20 Wymienione we wstępie dzieła Z. Kossak, M. Dunin-Kozickiej, H. Zakrzewskiej i in.

W s

tron

ę Kr

esów

Teresa Winek, Dwa modele pożegnania z Kresami. Melchior Wańkowicz i Zofia Żurakowska

Page 10: Dwa modele pożegnania z Kresami. Melchior Wańkowicz i Zofia …ksiaznicapodlaska.pl/site/bibliotekarz/33/II-6.pdf · 2018-11-16 · 7 M. Wańkowicz, Szczenięce lata, wyd. 2, Warszawa

Bibliotekarz Podlaski128

/ O Wielki Boże! / Nie ma Kalużyc!” (s. 243)21. Fragment ten został poprze-dzony opisem polowania – pierwszego polowania dorastającego bohatera na głuszca, co było swoistym pasowaniem na myśliwego. Moment wkroczenia w męską dorosłość okazał się początkiem końca świata, niemal kosmiczną walką z dotychczasowym porządkiem.

Piszący o Szczenięcych latach zgodnie wskazywali na znaczenie dla interpretacji utworu ostatniego, znamiennego zdania: „A wkoło Polska szumi” (s. 253). Pojawia się ono jako konsekwencja oglądu zniszczonego domostwa i otoczenia. Uliasz stwierdził, że słowa te „wypowiada już nie uczestnik, lecz beznamiętny obserwator wydarzeń”22. Można je interpre-tować jako głos oskarżenia wobec państwa23, które zgodziło się na okrojo-ne traktatem ryskim terytorium Rzeczpospolitej Obojga Narodów, w tym znaczeniu współbrzmi ono z głosami licznych pisarzy kresowych wyrzu-conych ze swych gniazd rodzinnych24. Wańkowicz przypisał mu jednak szerszy kontekst – raczej literacki niż polityczny. Sugeruje to nieco wcześ- niejszy obraz dworskich zniszczeń, spowodowanych przez zrewoltowane chłopstwo:

Ziały wyrwane futryny okien. Kominki rozwalone siekierami: szukali skarbów. Porozłupy-wane kasetony w suficie: wyrąbywali mosiężne śrubki. W salonie wielka, gruba kolumna palisandrowa trema sterczy strzaskana niby pień złamanego przez piorun drzewa; ciem-na śniadość palisandru, niemy towarzysz życia i dzieciństwa, świadek tyloletni zabaw, uczestnik ich — bądź jako fort, bądź dom, bądź baobab – rozpruta jaśnią drzazg – wyłania się niewidzącym oczom istota drzewa – spadła politura, coś się strzaskało, coś inne jest w środku, niż to przez lata widziały oczy kalużańskie. Park zasypany kartami porwanych książek biblioteki. Co za praca – tak pracowicie porozrywać trzy tysiące tomów [s. 150].

Ostatnie zdanie kształtuje obraz typowy dla relacji o rewolucji bolszewic-kiej, ale też „wyzwalania” po drugiej wojnie światowej; zniszczona biblio-teka Tarnowskich w Dzikowie, utopione w złotopotockim stawie rękopisy

21 Jeszcze bardziej lapidarny okazuje się literacki przekaz o utracie Nowotrzeb: „Życia dawnego już nie ma. Musiało odejść. Rozumiem. Ale żal”.

22 S. Uliasz, O literaturze Kresów, dz. cyt., s. 101.23 Podobną interpretację sugeruje Anna Bernat we wstępie do powieści, zob.: M. Wań-

kowicz, Szczenięce lata; Ziele na kraterze; Ojciec i córki – korespondencja, wstęp: A. Bernat, P. Kępiński, A. Ziółkowska-Boehm, Warszawa 2009, s. 9.

24 Takie stanowisko zajmowali głównie autorzy relacji dokumentarnych: Elżbieta Doro-żyńska, Maria Dunin-Kozicka, Maria Rodziewiczówna.

W s

tron

ę Kr

esów

Teresa Winek, Dwa modele pożegnania z Kresami. Melchior Wańkowicz i Zofia Żurakowska

Page 11: Dwa modele pożegnania z Kresami. Melchior Wańkowicz i Zofia …ksiaznicapodlaska.pl/site/bibliotekarz/33/II-6.pdf · 2018-11-16 · 7 M. Wańkowicz, Szczenięce lata, wyd. 2, Warszawa

Bibliotekarz Podlaski 129

Zygmunta Krasińskiego potwierdzają jego dokumentarny charakter. Kreso-we dwory jako pierwsze doświadczyły tak „pracowitego” barbarzyństwa. Po rewolucji Kalużyce stały się jak porozrywana książka, stos kartek pozba-wiony spajającego je grzbietu. I ten właśnie symbol pomaga w interpretacji przytoczonego wcześniej zdania o „Polsce wokół”, a kontekstem dla niego pisarz czyni przywoływany już kilkakrotnie Mickiewiczowski epos. Jak pa-miętamy, najbardziej znaczące określenie Soplicowa wypowiada jeden ze stałych gości Sędziego: „Wpadam do Soplicowa jak do centrum polszczy-zny”. Według Wańkowicza takimi „centrami” były też Kalużyce i Nowo-trzeby – organizowały i spajały „Polskę wokół” jak grzbiet karty książki. Pi-sarz oskarżył więc „historię” przede wszystkim o zniszczenie właśnie owego centrum, bez którego zatracił się sens wszystkiego wokół.

Analiza powieści Żurakowskiej i Wańkowicza prowadzi do wniosku, że zawarte w nich obrazy wojny i rewolucji przypisują je do drugiej fazy pro-zy kresowej dwudziestolecia międzywojennego (według klasyfikacji Bole-sława Hadaczka). Choć oba utwory (tak jak wcześniejsze wspomnieniowe dokumenty o pożodze) zbudowane zostały w znacznej mierze z osobistych doświadczeń autorów i wypełnione autentycznymi zdarzeniami, to jednak wyraźne jest w nich „poszerzenie perspektywy myślowej i artystycznej”, „refleksyjny dystans oraz epickie podejście do tworzywa” literackiego25. Środkiem literackiego wyrazu stały się selekcja i przetwarzanie materiału faktograficznego oraz autobiograficznego. Odniesienia do przeszłości mia-ły pomóc w określeniu stosunku pisarzy do teraźniejszości i przyszłości. Tworzywo pamiętnikarsko-wspomnieniowe w obu utworach zostało pod-porządkowane wymogom wybranych przez pisarzy gatunków literackich.

Pożegnanie

Według Wańkowicza istnieje tylko jedna droga ocalenia tradycji kre-sowej: zbieranie owych symbolicznych rozsypanych kartek, by na nowo powstała całość, „centrum”; pisane świadectwo istnienia. Pisarz powie-rzył to zadanie gatunkowi literackiemu najbardziej charakterystycznemu dla kultury szlacheckiej, czyli gawędzie (na jej znaczenie wskazywał kil-kakrotnie w przedmowie do wydania z 1935 roku26). Gawęda szlachecka, właściwa tradycji sarmackiej, uprawiana stosunkowo często przez pisarzy

25 Zob.: B. Hadaczek, dz. cyt. , s. 26-27.26 Zwrócił na to uwagę S. Uliasz (dz. cyt.), ale nie rozwinął swej konstatacji.

W s

tron

ę Kr

esów

Teresa Winek, Dwa modele pożegnania z Kresami. Melchior Wańkowicz i Zofia Żurakowska

Page 12: Dwa modele pożegnania z Kresami. Melchior Wańkowicz i Zofia …ksiaznicapodlaska.pl/site/bibliotekarz/33/II-6.pdf · 2018-11-16 · 7 M. Wańkowicz, Szczenięce lata, wyd. 2, Warszawa

Bibliotekarz Podlaski130

romantycznych, wyrosła z kultury staropolskiej i dla jej apoteozy. Była opowieścią niejako poufałą, przeznaczoną dla bliskich, znających siebie i przedmiot wypowiedzi, powtarzaną, by utrwalić27. Gawędowo więc i sa- mochwalczo (jak imć Zagłoba lub Wacław Rzewuski) rozpoczyna swą opowieść także bohater Szczenięcych lat: „Wańkowiczów było jak «rojstu» w Mińszczyźnie” (s. 21). Kontekst wybranego przez autora gatunku tłu-maczy facecjonistyczne, skandalizujące niekiedy relacje dorastającego Mela o codziennych, czasem błahych wypadkach życia licznych mieszkańców dworu. Część przedwojennych recenzentów ustosunkowała się krytycznie do powieści, zarzucając pisarzowi przejaskrawiony obraz stylu życia rodzi-ny i Kresów (eksponowanie ujemnych cech bohaterów, zwłaszcza drugo-planowych); autor polemizował z nimi w przywoływanej już przedmowie z 1935 roku. Krytyka wynikała głównie z nierozpoznania gatunku dzieła: gawędy połączonej z elementami powieści o dojrzewaniu i młodzieńczym buncie kwestionującym autorytety poprzez podkreślanie tego, co skanda-liczne28. Tymczasem opowieści, podbudowane anegdotami o młodzień-czych wybrykach, beztroskich dowcipach, humorystycznie traktowanych zaburzeniach domowego ładu, uzupełniane żartem i rozbudowanymi dy-gresjami tworzą barwną, niekiedy przewrotną relację o życiu, które „musia-ło odejść”, ale trwa w jednostkowym zapisie.

Gawędowa opowieść Wańkowicza zachowała pamięć o szlacheckiej obyczajowości kresowej i prowincjonalnej oraz najbardziej charaktery-stycznych typach ludzkich. Pisarz nie idealizował kresowego środowiska, wnikliwym spojrzeniem młodego bohatera rejestrował śmieszności miesz-kańców dworu, ale nie ukrywał też sympatii dla przechowanych w tradycji kresowej znamion dawnej Rzeczpospolitej; opisał jej osobliwości, ukrywa-jąc równocześnie ból rozstania; nie szukał pocieszenia, bo nie dostrzegał też nadziei powrotu do życia w kalużańskim wymiarze.

W latach trzydziestych XX wieku gawęda szlachecka była gatunkiem zamierającym – podobnie jak świat, który chciała opisać i utrwalić – sta-

27 Por.: Wielka encyklopedia powszechna ilustrowana, t. 23, Warszawa 1899.28 Pomijano natomiast fakt, że ten bunt (wobec najbliższego otoczenia, ale też wobec

sytuacji historycznej) jest koniecznym elementem dojrzewania, wynika bowiem z poszuki-wania własnej drogi życia wśród determinujących okoliczności zewnętrznych, także historii. Współczesna badaczka literatury dla dzieci, Magdalena Jonca, zaliczyła bohatera Szczenięcych lat do grona enfants terribles, odnotowując krótko jego koneksje z dziewiętnastowiecznymi dziećmi „źle wychowanymi” (zob. taż, Enfants terribles. Dzieci złe, źle wychowane w literaturze polskiej XIX wieku, Wrocław 2005).

W s

tron

ę Kr

esów

Teresa Winek, Dwa modele pożegnania z Kresami. Melchior Wańkowicz i Zofia Żurakowska

Page 13: Dwa modele pożegnania z Kresami. Melchior Wańkowicz i Zofia …ksiaznicapodlaska.pl/site/bibliotekarz/33/II-6.pdf · 2018-11-16 · 7 M. Wańkowicz, Szczenięce lata, wyd. 2, Warszawa

Bibliotekarz Podlaski 131

wała się więc znamieniem przeszłości i przemijania, gatunkiem jak najbar-dziej adekwatnym dla relacji o zagładzie.

Inny model pożegnania z „małą ojczyzną” zaproponowała swym bo-haterom, a także czytelnikom, Żurakowska. Nie ulega wątpliwości, że jej powieści były kierowane do młodego odbiorcy, adresat został wyraziście wpisany w materię literacką, pisarka zaś nie ukrywała celów dydaktycznych: chciała pogodzić młodych Polaków z zaistniałą sytuacją historyczną. Podob-nie jak w powieści Wańkowicza, także w utworach autorki Skarbów znaczą-ce okazują się tytuły, jednoznacznie eksplikujące zamierzenia autorskie.

Pożegnanie domu stało się symbolicznym rozstawaniem się młodych bohaterów nie tylko z rodzinnym Niżpolem, ale całą wschodnią częścią Polski. Pisarka wykorzystała bowiem motyw wakacyjnej wędrówki i po-prowadziła Charlęskich od Połągi pod Kijów, przez Memel, Libawę, Wil-no, Zbylitowszczyznę, Czerniachów, Lwów, Zorohów, Sokołówkę i inne miejscowości, eksponując polski stan posiadania na tym obszarze i z dez-aprobatą opisując te elementy cywilizacyjne, które zostały narzucone przez dziewiętnastowiecznego zaborcę. Kulturotwórcza rola polskości w optyce powieści wydaje się nie do zakwestionowania, a jednak jej zagłada stała się rzeczywistością, w konsekwencji musiał więc pojawić się literacki motyw rozstania, zdecydowanie jednak różny od Wańkowiczowego.

W utworze kierowanym do młodzieży taki model pożegnania z Kresami jak w Szczenięcych latach byłby, oczywiście, nie do zaakceptowania. Miesz-kańcy Niżpola opuścili więc swą posiadłość, co prawda, w dramatycznych okolicznościach, ale ocalili niezwykle ważne „rekwizyty” wcześniejszego życia. Po pierwsze: samą rodzinność (podstawę kresowej egzystencji). Po drugie: rodzinne „skarby”: „Zabrano wszystko, co cenniejsze i pamiątkowe – klejnoty i papiery, srebra i obrazy z ram wydarte…” (s. 348)29. Po trzecie i najważniejsze: z Niżpola nie udali się w nieznane, lecz do centralnej Pol-ski30, która już wcześniej była dla dzieci miejscem czasowych, szkolnych, pobytów i w jakiejś mierze namiastką domu; nie jechali więc do obcych, ale do miejsca oswojonego. Dlatego możemy przyjąć jako szczerą końcową wy-powiedź głównego bohatera: „Mamy teraz OJCZYZNĘ. To jest więcej niż dom” (s. 374). Pisarka ustrzegła swych bohaterów przed „bezdomnością”,

29 Narrator (tak jak autorka powieści) wiedział, że Charlęscy nie wrócą do Niżpola, dla-tego pozwolił im wywieźć symbole polskiej chwały narodowej, ale pośrednio sugerował też, że Kresy zostały z tych symboli ogołocone.

30 Z trzeciej, niedokończonej części powieści wiemy, że miejscem późniejszego osiedlenia się rodziny stała się Warszawa.

W s

tron

ę Kr

esów

Teresa Winek, Dwa modele pożegnania z Kresami. Melchior Wańkowicz i Zofia Żurakowska

Page 14: Dwa modele pożegnania z Kresami. Melchior Wańkowicz i Zofia …ksiaznicapodlaska.pl/site/bibliotekarz/33/II-6.pdf · 2018-11-16 · 7 M. Wańkowicz, Szczenięce lata, wyd. 2, Warszawa

Bibliotekarz Podlaski132

która dla młodych ludzi byłaby znakiem sieroctwa, nieuleczalną raną, rzu-tującą na resztę życia.

Tułacza wędrówka rodziny okazała się typowa dla czasów rewolucji bolszewickiej, ale jej finał został także podporządkowany figurze czytelni-ka. W dramat historii pisarka wprowadziła bowiem element ofiarności, po-święcenia. Proponowała dawnym kresowym czytelnikom, by swe tragiczne i traumatyczne doświadczenia zmienili w ofiarę dla ojczyzny (sugeruje to motto części trzeciej: „Ja się w chwili ofiarnej jak kadzidło spalę”); przy-pominała też mieszkańcom Polski w odzyskanych granicach, że ich dom został zbudowany na ofierze „wypędzonych”, którzy utracili swe „małe ojczyzny”. Dzięki takiej perspektywie młodociani bohaterowie powieści stali nie tyle ofiarami historii, co ofiarnikami – czynnymi uczestnikami rozgrywającego się dramatu. Żurakowska zdobyła się też na kolejny gest leczący psychikę „wypędzonych”: wprowadziła motyw „dobrego wroga”, pomagającego w ucieczce przed zrewoltowanymi bandytami.

Wańkowicz i Żurakowska bronili się przed nostalgiczno-wspom-nieniowym pisaniem o Kresach, które tak naprawdę zaczęło dominować w piśmiennictwie po drugiej wojnie światowej, gdy polskie dwory dotknęła totalna zagłada. Przy-kład takiego pożegnania odnajdujemy w następującej relacji:

[…] nie mogę oprzeć się wspomnieniom o naszym domu w Przecławiu. Gdy go opusz-czałam, miałam 19 lat. Wychodziliśmy z nakazu i pod groźbą aresztu, pozostawiając nasz dom, w którym nasza rodzina żyła nieprzerwanym biegiem 300 lat. Pozostawiając ziemię, lasy, pola, folwarki, stawy, inwentarz żywy i martwy, konie, ukochane psy, sło-wem — wszystko! Wielki wkład i wysiłek pracy mego ojca, zbiory – pamiątki pokoleń tej samej rodziny, które jak fale morskie przemijały, a trwał przez wieki nasz dom.[…]Wyszłam z domu po raz ostatni. Zamknęłam drzwi i pocałowałam je z żalem, miłością, uszanowaniem i wdzięcznością, jak się całuje umierających rodziców. Szłam aleją lipo-wą w dół, wydawało mi się, że cały park szumi, gra melodię „smutku” Chopina – którą nasz ojciec często wygrywał na fortepianie. Liście wolno spadały z drzew, tworząc złoty dywan pod nogami31.

Autorzy omawianych powieści wybrali gatunki, które nie pozwalały na realizację powyższego wzorca. W ich opowieściach znalazło się miejsce na prawdę o utracie własności ziemskiej i przywiązanego do niej stylu życia, ale

31 Cyt. za: Dwór polski, dz. cyt., s. 194.

W s

tron

ę Kr

esów

Teresa Winek, Dwa modele pożegnania z Kresami. Melchior Wańkowicz i Zofia Żurakowska

Page 15: Dwa modele pożegnania z Kresami. Melchior Wańkowicz i Zofia …ksiaznicapodlaska.pl/site/bibliotekarz/33/II-6.pdf · 2018-11-16 · 7 M. Wańkowicz, Szczenięce lata, wyd. 2, Warszawa

Bibliotekarz Podlaski 133

nie ma mowy o wydziedziczeniu i wykorzenieniu, ocalone zostały (przede wszystkim w Pożegnaniu domu) wartości kształtujące kulturę kresową. Zasad-niczo nie ma też w ich powieściach mityzacji Kresów, typowej dla piśmien-nictwa o pogromie kultury dworskiej; pojawiają się niekiedy elementy wznio-słości, ale obejmują one tylko nieliczne, realne składniki codziennej kultury.

Żurakowska i Wańkowicz sporadycznie powracali do tematyki Kre-sów w swej późniejszej twórczości. Autorka Pożegnania domu oprowa-dzała swych bohaterów po tej części ojczystej ziemi, która znalazła się w granicach państwa polskiego, kształtując w młodych czytelnikach miłość i przywiązanie do odradzającej się Rzeczpospolitej (przykładem opowia-danie Pójdziemy w świat). Warto jednak pamiętać, że w tym samym roku, gdy ukazało się Pożegnanie domu, pisarka opublikowała też opowiadanie pod znamiennym tytułem: Nieznane racje32 – historię Maryjki, która z nad- granicznych Zaleszczyk trafiła do Warszawy. Małoletnia służąca, edukowa-na przez „dobrą panią”, poznaje historię Polski oraz bezmiar świata; ale na mapie interesuje ją tylko jedno miejsce:

A na dole, mój ty Boże! – Dniestr! Dniestr ten sam, długi, kręty. O nim wszystko Maryjka chciała wiedzieć. Skąd płynie i dokąd? Że okazał się większy od Wisły, to ją napawało dumą. Mało to razy kąpała się w Dniestrze? Jaki był wartki, głęboki, kamienisty, wie-działa to sto razy lepiej od tej geografii.Roztęskniła się do swojej ziemi, wpatrzona w krętą linię Dniestru, że aż oczy jej napły-nęły łzami33.

Obraz rodzinnej rzeki, skutej lodem, powrócił podczas samotnego, wigilijnego wieczoru, a fala wspomnień o tamtejszych obyczajach skło-niła bohaterkę do powrotu pod rodzinną strzechę. To jeden z nielicznych w twórczości autorki Pożegnania domu śladów niezagojonej emocjonalnej rany, spowodowanej przymusową rozłąką z rodzinną ziemią.

Do miejsc kresowych powracał także Wańkowicz – podczas wakacyj-nych wędrówek i dokumentujących je reportaży, ale były to kresy „bliskie”, obrzeża Drugiej Rzeczpospolitej34. Można w jego relacjach z kresowych spotkań odnaleźć zatarte ślady przeszłości – jak w stwierdzeniu faktu, że

32 W tomie: Trzy srebrne ptaki. Opowiadania, Warszawa 1927.33 Z. Żurakowska, Roman i dziewiętnastu, dz. cyt., s. 265.34 W Kalużycach bolszewicy utworzyli kołchoz, pisarz wspominał o tym w książce: Wań-

kowicz krzepi, dz. cyt., s. 75.

W s

tron

ę Kr

esów

Teresa Winek, Dwa modele pożegnania z Kresami. Melchior Wańkowicz i Zofia Żurakowska

Page 16: Dwa modele pożegnania z Kresami. Melchior Wańkowicz i Zofia …ksiaznicapodlaska.pl/site/bibliotekarz/33/II-6.pdf · 2018-11-16 · 7 M. Wańkowicz, Szczenięce lata, wyd. 2, Warszawa

Bibliotekarz Podlaski134

prezentacja: „z Wańkowiczów, tych a owych” otwierała drzwi dworów i wskazywała schody do prywatnych ogrodów. W topograficznych realiach i wynikających z nich literackich zapisach powracały znane motywy: żabi koncert, borowiki (wielkości spodka), „Śmierć Czarnieckiego na ścianie tak popstrzona, że ledwo widać biel wiernego siwka, żegnającego się z panem. Wianuszki jakieści z czyichś włosów – pewno tiuremna robota po 1863 roku”35. Ale towarzyszyły im zazwyczaj gorzkie refleksje:

I kiedy nauczyciele w Stołpach z zadowoleniem produkowali przede mną dzieci biało-ruskie śpiewające: „Ej, ty Wisło, modra rzeko…” – nudno mi się robiło i straszno. Kiedy wojewoda wileński mi mówił, że białoruski jest odmianą polskiego, kiedy starosta woło-żyński, nawiany gdzieś z Kongresówki, karcił mnie, że po białorusku rozmawiam z ludno-ścią, gniew ciężki mnie zdejmował, upokorzenie pamięci przodków, którą schamiają36.

W ten sposób w krytycznym oglądzie międzywojennej Polski pisarz ujawniał swe przywiązanie do kresowej przeszłości – mozaiki bogatej na-rodowościami i tradycjami.

Bibliografia:

Białek J. Z., Dylogia Zofii Żurakowskiej „Skarby” i „Pożegnanie domu”, [w:] Od strony Kresów (zob. niżej).

Dwór polski. Architektura. Tradycja. Historia, Kraków 2007.Ficowski J., Zofia Żurakowska, czyli heroizm uśmiechu, „Twórczość” 1970, nr 9.Hadaczek B., Kresy w literaturze polskiej XX wieku. Szkice, Szczecin 1993.Jonca M., Enfants terribles. Dzieci złe, źle wychowane w literaturze XIX wieku, Wrocław

2005.Kolbuszewski J., Kresy, Wrocław 1995.Kowalczykówna J., Zofia Żurakowska – pisarka przemilczana, „Polonistyka” 1962, nr 1.Kurzyna M., Wańkowicz, Warszawa 1972.Od strony Kresów. Studia i szkice, red. H. Bursztyńska, T. Budrewicza, S. Musijenko,

Kraków 1994.Uliasz S., Literatura Kresów – kresy literatury. Fenomen Kresów Wschodnich w literatu-

rze dwudziestolecia międzywojennego, Rzeszów 1994.

35 M. Wańkowicz, Szczenięce lata; Ziele na kraterze, dz. cyt., s. 240.36 Tamże, s. 243.

W s

tron

ę Kr

esów

Teresa Winek, Dwa modele pożegnania z Kresami. Melchior Wańkowicz i Zofia Żurakowska

Page 17: Dwa modele pożegnania z Kresami. Melchior Wańkowicz i Zofia …ksiaznicapodlaska.pl/site/bibliotekarz/33/II-6.pdf · 2018-11-16 · 7 M. Wańkowicz, Szczenięce lata, wyd. 2, Warszawa

Bibliotekarz Podlaski 135

Uliasz S., O literaturze Kresów i pograniczu kultur. Rozprawy i szkice, Rzeszów 2001.Wańkowicz krzepi. Z Melchiorem Wańkowiczem rozmawia Krzysztof Kąkolewski, War-

szawa 1973.Wańkowicz M., Szczenięce lata, wyd. 2, Warszawa 1935; wyd. 4, Rzym 1946.Wańkowicz M., Szczenięce lata; Ziele na kraterze; Ojciec i córki – korespondencja,

wstęp: A. Bernat, P. Kępiński, A. Ziółkowska-Boehm, Warszawa 2009.Ziółkowska-Sobecka M., Lektury Kolumbów. Rozważania o prozie dla młodzieży dwu-

dziestolecia międzywojennego, Warszawa 1989.Żurakowska Z., „Roman i dziewiętnastu” i inne utwory, do druku podał i wstępem opa-

trzył J. Z. Białek, Katowice 1989.Żurakowska Z., Skarby; Pożegnanie domu, wstępem opatrzył J. Ficowski, Warszawa

1991 (reprint pierwodruku z 1927 roku).

Teresa WinekInstytutu Badań Literackich PAN

TWO MODELS OF THE FAREWELL TO BORDERLANDS.MELCHIOR WAŃKOWICZ AND ZOFIA ŻURAKOWSKA

Melchior Wańkowicz in his novel Szczenięce lata (Puppie’s years) and Zofia Żurakowska in her work Pożegnanie domu (Farewell to home) ad-dressed the problem of Poles residing on areas which after 1921 found themselves outside the borders of the Republic of Poland. The writers, using their own experience, described destructions caused by the war and the Bolshevik revolution as well as experiences of people forced to leave the family properties.

Wańkowicz, by the eyes of the young protagonist, watched and perpe-tuated the traditional nobility culture of the typical Borderlands manor. He used the noble jargon for description of this culture. Żurakowska placed ephasis on the problem of the regain of homeland, to which she moved the protagonists of the nobel, who were exiled from the Borderlands. In this way she saved the youthful protagonists from the feeling of homelessness and the pessimism imposed by history.

Key words: Melchior Wańkowicz, Zofia Żurakowska, the Borderlands, the Bolshevik revolution, the nobility culture

W s

tron

ę Kr

esów

Teresa Winek, Dwa modele pożegnania z Kresami. Melchior Wańkowicz i Zofia Żurakowska