11
Instytucja Artystyczna Samorzadu Województwa Dolnośląskiego Dwadzieścia lat po Twenty years after Двадцать лет спустя Podstawow ide projektu jest SPOTKANIE. Ponad podziałami, ponad ideologiami, przywołujce histori, przede wszystkim t ludzk, indywidualn. Nie chcemy zapomina, w jakim historycz- nym czasie Rosjanie byli w Legnicy i dlaczego nasze miasto nazy- wa si do dziś Mał Moskw. Ale nie chcemy tego wypomina. Chcemy POROZMAWIAĆ o tym co dobre i co złe. Niech rozmawia- j ludzie, wśród nich artyści o konkretnej, wyrazistej opinii: - do- kumentalny Teatr.doc z Moskwy, który swoje opowieści układa z osobistych relacji, buntownicza kapela „Leningrad”, kontestujca od lat „jedynie słuszn ideologi”. Nie bdzie to wic nostalgicz- no-sentymentalny powrót do tamtych czasów, ale poważana, nie pozbawiona wyrazistych sdów, rozmowa. Rozmowa o LUDZKICH HISTORIACH. Marcin Zaremba, historyk, którego nie można posdzi o służb jakiejkolwiek ideologii, napisał we wstpie do swojej świetnej projekt artystyczno-społeczny Patronat: Marszałek Województwa Dolnośląskiego Rafał Jurkowlaniec Pomysłodawcy: Wydawnictwo Edytor, Fundacja Jacka Głomba „Naprawiacze Świata” Producent: Teatr Modrzejewskiej w Legnicy 1. Idea: www.umwd.pl

Dwadzieścia lat po

Embed Size (px)

DESCRIPTION

prezentacja informacji o projekcie

Citation preview

Instytucja Artystyczna Samorzadu

Województwa Dolnośląskiego

Dwadzieścia lat poTwenty years after

Двадцать лет спустя

Podstawowa idea projektu jest SPOTKANIE. Ponad podziałami, ponad ideologiami, przywołujace historie, przede wszystkim ta ludzka, indywidualna. Nie chcemy zapominac, w jakim historycz-nym czasie Rosjanie byli w Legnicy i dlaczego nasze miasto nazy-wa sie do dziś Mała Moskwa. Ale nie chcemy tego wypominac.Chcemy POROZMAWIAĆ o tym co dobre i co złe. Niech rozmawia-ja ludzie, wśród nich artyści o konkretnej, wyrazistej opinii: - do-kumentalny Teatr.doc z Moskwy, który swoje opowieści układa z osobistych relacji, buntownicza kapela „Leningrad”, kontestujaca od lat „jedynie słuszna ideologie”. Nie bedzie to wiec nostalgicz-no-sentymentalny powrót do tamtych czasów, ale poważana, nie pozbawiona wyrazistych sadów, rozmowa.

Rozmowa o LUDZKICH HISTORIACH.

Marcin Zaremba, historyk, którego nie można posadzic o służbe jakiejkolwiek ideologii, napisał we wstepie do swojej świetnej

projekt artystyczno-społeczny Patronat: Marszałek Województwa Dolnośląskiego Rafał JurkowlaniecPomysłodawcy: Wydawnictwo Edytor, Fundacja Jacka Głomba „Naprawiacze Świata”Producent: Teatr Modrzejewskiej w Legnicy

1. Idea:

www.umwd.pl

fot.

Fra

ncis

zek

Grz

ywac

z

ksiażki „Wielka trwoga” najważniejsze dla naszego projektu sło-wa: „Uważam, że nadszedł czas na odpolitycznienie powojennej przeszłości, na pochylenie się nad zjawiskami społecznymi, nad co-dziennym życiem Polaków. Przestrzenią nieomal zupełnie nie przed-stawiona przez badaczy pozostaje świat zbiorowych wyobrażeń, opinii emocji. Naszym, historyków, zadaniem jest opowiadanie hi-storii ludzkiej, a zatem powinniśmy zapytać o emocje, spróbować odtworzyć te najważniejsze, zastanowić się z czym się wiązały i jaki miał wpływ na dalsze zachowania i postawy ludzi. Wydarzenia na-biorą pełni, staną się bardziej zrozumiałe, gdy osadzimy je w kontek-ście. Tego jestem pewien”.Takie PYTANIA postawimy we wrześniu w Legnicy.

Jacek Głomb

2. Program:

13 września (piątek):

godz. 11.00 – konferencja „Wyjda, nie wyjda” (z planowa-nym udziałem Lecha Wałesy) - we współpracy z Kolegium Europy Wschodniej we Wrocławiu (pod patronatem przewodniczacego Komi-sji Spraw Zagranicznych Sejmu RP, Grzegorza Schetyny)

godz. 16.00 – odsłoniecie tablicy na Bramie Lecha Wałesy (z planowanym udziałem Lecha Wałesy)

godz. 18.00 – premiera fi lmu dokumentalnego o „radziec-kiej” Legnicy w reżyserii Mirosława Jasinskiego

godz. 19.00 – premiera spektaklu dokumentalnego o „dzieciach imperium” - Teatr doc. z Moskwy

14 września (sobota):

godz. 12.00 - pokaz grup rekonstrukcyjnych z różnych epok historycznych,

godz. 17.00 - spotkanie aktualnych i byłych mieszkanców Legnicy – Polaków, Rosjan, Ukrainców, Białoru-sinów (biesiada wspomnieniowa),

godz. 20.00 – koncert zespołu „Leningrad”

15 września (niedziela):

godz. 15.00 – kino teatralne:„Ballada o Zakaczawiu” (teatr telewizji) „Mała Moskwa” (fi lm)„Wschody i Zachody Miasta” (teatr telewizji)

fot.

ww

w.le

ning

radb

and.

com

/con

cert

fot.

Fra

ncis

zek

Grz

ywac

z

Koncert zespołu „Leningrad”

fot.

Arc

hiw

um te

atru

Teatr doc. z Moskwy

fot.

Pio

tr K

rzyż

anow

ski

Ballada o Zakaczawiu, reż. Waldemar Krzystek

Mała Moskwa, reż. Waldemar Krzystek

fot.

Grz

egor

z Sp

ała

Wschody i Zachody Miasta, reż. Jacek Głomb

fot.

Tom

asz

Aug

usty

n

fot.

Fra

ncis

zek

Grz

ywac

z

Północna Grupa Wojsk Armii Radzieckiej w Polsce 1945-1993

Legnica była Małą Moskwą

Legnica przed wojna była siedziba władz rejencji i najsilniejszego na Ś la sku niemieckiego garnizonu. Ulokowano w niej dowództwo i najważ niejsze jednostki 18 Dywizji Piechoty armii niemieckiej. Po zaje ciu miasta przez Armie Czerwona w nocy z 9 na 10 lutego 1945 r. Legnica kilka miesie cy póź niej stała sie miejscem stacjonowania najwie kszego garnizonu w Polsce oraz sztabu i dowództwa Pół-nocnej Grupy Wojsk Armii Czerwonej. Zgodnie z podpisana przez generalissimusa Józefa W. Stalina dyrektywa z 29 maja 1945 r. utworzono ja 10 czerwca 1945 r. z przeformowania wojsk II Frontu Bia-łoruskiego. W skład grupy wchodziły 4 korpusy pancerne (od lipca 1945 r. przekształcone w dywizje pancerne), 30 dywizji piechoty, 1 korpus kawalerii i 10 dywizji artylerii. Siły powietrzne wchodziły w skład 4 Armii Lotniczej, a podlegały jej 8 Korpus Lotnictwa Myś liwskiego, 4 Korpus Lotnictwa Sztur-mowego oraz 5 Korpus Lotnictwa Bombowego. Razem siły ludzkie grupy liczyły od 300 do 400 tys. ż ołnierzy.

Wojska Grupy miały ś ciś le wyznaczone zadanie. Strzegły nienaruszalnoś ci zachodniej granicy oraz nowego ładu ustrojowego w Polsce. W przypadku zaś konfl iktu zbrojnego z Zachodem i przełama-nia frontu przeciwnika na Łabie (wojny ofensywnej) miały wspierac natarcie jednostek Zachodniej Grupy Wojsk Radzieckich stacjonuja cych w okupowanej cze ś ci Niemiec, ba dź , w razie przełamania obrony radzieckiej na Łabie (wojny obronnej), powstrzymywac uderzenie wojsk NATO i tworzyc baze dla działan zwia zków operacyjnych przerzucanych z przygranicznych zachodnich okre gów wojskowych ZSRR – Ukrainy, Białorusi, republik nadbałtyckich.

O wyborze Legnicy na docelowa siedzibe dowództwa Grupy, które pocza tkowo mieś ciło sie w Bydgoszczy, zadecydowała dobrze rozbudowana nowoczesna infrastruktura miejska i militarna oraz strategiczne położ enie. Miasto było waż nym we złem komunikacyj- nym. Krzyż owały sie w

nim linie łaczace Wrocław z Dreznem oraz liczne trasy o znaczeniu lokalnym. Stosunko-wo dobra była siec ulic i dróg biegnacych przez miasto oraz w jego najbliższym sasiedztwie. Legnice z Wrocławiem łaczyła autostrada wybudowana w po-łowie lat 30. XX wieku. W wy-niku działan wojennych miasto nie zostało zniszczone. „Wy-zwalania” Legnicy nie było. Armia Czerwpna opanowała wyludnione miasto praktycz-nie bez walki. Niemcy bojac sie

fot.

Fra

ncis

zek

Grz

ywac

z

okrażenia wycofali sie, a opór stawiały nieliczne grupy policji, żołnierzy Wehrmachtu i resztki Volks-turmu – 12-osobowy posterunek ulokowany w willi Maxa Engelbrechta przy ul. Grabskiego, oddziały niemieckie w koszarach na Wzgórzu Zwyciestwa, jednostka policji i oddział Volksturmu w Zamku.

Legnica jest jednym z najstarszych miast na Ślasku. Zmienna sytuacja polityczna w regionie powo-dowała, że miasto raz było polskie, raz czeskie, a od połowy XVIII w. do 1945 r. losy Legnicy i całego Dolnego Ślaska zwiazane zostały z dziejami Prus i Niemiec. W wyniku II wojny światowej i postano-wien układu poczdamskiego, Dolny Ślask wraz z Legnica stał sie cześcia panstwa polskiego. Ludnośc niemiecka została wysiedlona. Jej miejsce zajeli Polacy – byli mieszkancy Kresów Wschodnich Drugiej Rzeczypospolitej, które zostały właczone do ZSRR oraz przybysze z województw centralnych. Powojenny okres dziejów Legnicy rozpoczał sie w złożonych okolicznościach. Miasto przez wiele miesiecy było punktem etapowym dla Armii Czerwonej i jednym wielkim szpitalem dla rannych i cho-rych żołnierzy. Jednak o jego dalszych losach przesadził fakt ulokowania w mieście sztabu Północnej Grupy Wojsk Armii Radzieckiej. Utworzono ja w czerwcu 1945 roku z przeformowania wojsk II Frontu Białoruskiego. W Legnicy ulokowano również dowództwo i sztab 4 Armii Lotniczej. Ponadto w okre-sie od 1984 do 1990 r. była siedziba Naczelnego Dowództwa Zachodniego Kierunku Operacyjnego. Ze wzgledu na koncentracje w mieście struktur dowódczych i najważniejszych jednostek organizacyj-nych Północnej Grupy Wojsk, a także rozmieszczenie w nim najwiekszego w Polsce garnizonu wojsk radzieckich, Legnice nazywano Mała Moskwa.

Armia Czerwona na swoje potrzeby zajeła nowoczesne poniemieckie kompleksy koszarowe, lotnisko wojskowe, szpitale, dziesiatki budynków użyteczności publicznej (szkoły, teatr, Stary Ratusz, gmach sadu z wiezieniem, Akademie Rycerska itp.) oraz ponad 470 budynków mieszkalnych z 3 tysiacami mieszkan. W elitarnej dzielnicy miasta (Tarninów), w kilkudziesieciu reprezentacyjnych willach i pa-łacach byłych niemieckich adwokatów, lekarzy, kupców i przemysłowców, zamieszkali generałowie oraz wysocy ranga oficerowie. Okazały budynek dawnego sztabu Wehrmachtu wybrany został na kwatere dowództwa i sztab Północnej Grupy Wojsk Armii Czerwonej. Ogółem na terenie miasta wojska radziec-kie przejeły do swojej wyłacz-nej dyspozycji około 1200 róż-nego rodzaju obiektów, co stanowiło ponad 30 proc. jego przedwojennej zabudowy. Na ogólna powierzchnie 56 km² - Rosjanie zajeli 17 km². Łacznie w 1946 r. przebywało w Legni-

cy ok. 60 tys. Rosjan. W okresie 48 lat mogło stacjonowac w Legnicy ok 800 tys. żołnierzy, w tym ok 100 tys. kadry oficer-skiej i cywilnych pracowników wojska, którzy byli tu po około 3 – 4 lata.

Mała Moskwa stała sie stolica kilkudziesieciu garnizonów, przede wszystkim lotniczych, pancernych i rakietowych, roz-lokowanych wzdłuż zachodniej i północnej granicy polsko--niemieckiej, na tzw. Ziemiach

fot.

Fra

ncis

zek

Grz

ywac

z

Odzyskanych. Były one wyłaczone z podziału administracyjnego kraju. W posiadaniu dowództwa radzieckiego znalazło sie ogółem ponad 8 tys. ha terenów zabudowanych oraz około 62 tys. ha po-ligonów i terenów leśnych. Obszarowo stanowiło to 7 tys km2, czyli znaczna cześc Polski. Na tym terenie władza należała niepodzielnie do dowództwa PGW. Garnizony radzieckie zostały ulokowane w 39 miejscowościach w Polsce: Przemków, Duninów, Cho-cianów, Chojnów, Strachów, Nowa Sól, Szprotawa, Krzywa, Trzebien, Zagan, Jankowa Zaganska, Świetoszów, Lubin, Raszówka, Legnica, Jawor, Strzegom, Świdnica, Wrocław, Oława, Brzeg, Opo-le, Ladek Zdrój, Świnoujście, Szczecin, Chojna, Wedrzyn, Keszyca, Kluczewo, Bagicz, Białogard, Szczecinek, Kragi, Borne-Sulinowo, Sypniewo, Września, Torun, Łowicz, Rembertów. Łacznie w nich przebywało od 100 tys. do 400 tys. żołnierzy każdego dnia.

Tereny zajete w przez Rosjan, nazywane kompleksami, były miejscami wydzielonymi, niedostepny-mi dla polskiej ludności. W Legnicy powstało ich ponad sto. Najwiekszym nadawano nazwy. Sztab i kwatery generałów mieściły sie w „Bolszom Kwadratie” (Dużym Kwadracie), dowództwo 4 Armii Lotniczej dysponowało „Wiertolotka” (od ros. „wiertolot” – śmigłowiec), czyli terenem lotniska z przyległościami oraz „Wozduszka” (od ros. „wozduch” - powietrze) i „Małym Kwadratom” przy ul. Chojnowskiej. Magazyny żywnościowe i zaopatrzeniowe ulokowane były w kompleksie zwanym „Tri tołstiaka” (Trzy grubasy) przy ul. Bydgoskiej, batalion ochrony i obsługi sztabu w „Krasnym gorod-ku” (Czerwonym Miasteczku) przy ulicach Hutników i Sejmowej, a jednostki łaczności radioliniowej i remontowo budowlane w kompleksie zwanym „Prostokwaszyno” (od ros. „prostokwasza – zsiadłe mleko) przy ul. Złotoryjskiej.

Fakt przebywania w mieście i okolicy kilkudziesieciu tysiecy żołnierzy, co prawda wówczas sojusz-niczej, ale jednak obcej armii, jednym nie przeszkadzał, drudzy natomiast z tym faktem nie mogli sie pogodzic. Ci pierwsi znajdywali w nim dobre strony wskazujac na dziesiatki zakładów rzemieślni-czych i przedsiebiorstw świad-czacych różnego rodzaju usługi dla wojska, przede wszystkim budowlane, montażowe i re-montowe. Spółdzielnie i pry-watne gospodarstwa rolne były dostawcami żywności. W kompleksach radzieckich pra-cowały setki mieszkanców Le-gnicy. Jednostki radzieckie były głównymi odbiorcami wody, gazu i energii elektrycznej. Ty-siace legniczan handlowało z „Ruskami”. Koniunkture w miejskim handlu nakrecał nie-

ograniczony i wszechstronny popyt na polskie wyroby, popularne i poszukiwane w ZSRR. Powyższe okoliczności kształtowały wizerunek przebywajacych w mieście Rosjan jako ludzi, z którymi „da sie życ” i robic dobre interesy.

Drudzy, nie kwestionujac powyższych faktów, wskazywali na negatywne nastepstwa obecności wojsk radzieckich dla rozwoju miasta, na odczuwane co dzien trudności i ograniczenia, na obserwo-wane „radzieckie porzadki” i protestowali. Indywidualne manifestacje niezadowolenia miały miejsce od samego poczatku, ale pierwszy wiekszy protest zbiorowy miał miejsce dopiero w 1956 r. Na uli-cach i pod pomnikiem Wdzieczności dla Armii Radzieckiej legniczanie masowo sprzeciwili sie obecno-ści wojsk radzieckich w Polsce. Kolejna okazje stworzyły kryzysy systemu społeczno-gospodarczego w Polsce: Marzec 1968 r., Grudzien 1970 r. oraz lata 1980-1982. Ostatnia fala protestów przeciwko obecności wojsk radzieckich w Legnicy rozpoczeła sie w połowie 1989 r. i trwała do konca ich po-bytu w naszym kraju. Zadania wyprowadzenia wojsk rosyjskich z Polski mogły zostac zrealizowane dopiero wraz ze zmiana sytuacji geopolitycznej po Jesieni Ludów w Europie Środkowo-Wschodniej i przemianach w samym Zwiazku Radzieckim.26 XII 1991 r. izba wyższa parlamentu zwiazkowego ZSRR uchwaliła deklaracje stwierdzajaca, że Zwiazek Radziecki przestał istniec. Powstała Federacja Rosyjska a Północna Grupa Wojsk przeszła pod jurysdykcje Federacji Rosyjskiej. 22 maja 1992 r. nastapił finał rozmów o wycofaniu wojsk. Ich podstawe prawna stanowił Protokół miedzy Rzadem Rzeczypospolitej Polskiej a Rzadem Federacji Rosyjskiej o uregulowaniu majatkowych, finansowych i innych spraw zwiazanych z wycofaniem wojsk Federacji Rosyjskiej z terytorium Polski podpisany przez prezydentów Lecha Wałese i Borysa Jelcyna. Uznano w nim za uregulowane wszyst-kie roszczenia odnoszace sie do szkód ekologicznych powstałych w czasie pobytu wojsk radzieckich w Polsce.

Trudny czas pobytu wojsk radzieckich w Legnicy zakonczył sie 16 września 1993 roku, a w Polsce do 17 września 1993 r. W tym dniu ostatnia grupa rosyjskich żołnierzy opuściła na zawsze miasto, które „gościło” ich przez 48 lat. Dopiero wtedy prawie trzecia cześc Legnicy powróciła do Polski. Rozpoczał sie kosztowny i wieloletni proces zagospodarowywania terenów i obiektów porosyjskich. Dawna świetnośc odzyskała dzielnica Tarninów i dziesiatki obiektów użyteczności publicznej. Kilka tysiecy legniczan wprowadziło sie do odremontowanych mieszkan porosyjskich. Miasto zaczeło życ własnym rytmem. Legnicka Mała Moskwa przeszła do historii.

fot.

Fra

ncis

zek

Grz

ywac

z