G.K. Chesterton - HERETYCY (przekład Jaga Rydzewska)

Embed Size (px)

Citation preview

Heretycy, tumaczenie ksiki, ktra od dziesitkw lat jest wznawiana na Zachodzie i cieszy si niezmienn popularnoci. W penych uroku i dowcipu esejach G.K. Chesterton poddaje krytycznej analizie rozmaite opinie, postawy i wiatopogldy, szeroko rozpow szechnione w literaturze i prasie. Lektura dla ludzi inteligentnych, lekka, ale dajca wiele do mylenia.

Sporne jest nie to, czy wiat materialny zmienia si za spraw naszych idei, lecz czy na dusz met zmienia si za spraw czegokolwiek innego.

G. K. Chesterton

HERE TYCYprzeoya

JAGA RYDZEWSKA

WARSZAWA

- ZBKI 2004

Tumaczenie: JAGA RYDZEWSKA by Jaga Rydzewska Redakcja: KS. GRZEGORZ RADZIKOWSKI SAC

Projekt okadki i opracowanie typograficzne: JAN ZIELISKI amanie: IWONA ZIELISKA Korekta: S. IWONA MEGER SAC

ISBN 83-921200-5-1 ISBN 83-7031-426-0

Wydawcy: FRONDA PL SP. Z O. O. APOSTOLICUM ul. Olbrachta 94 ul.Wilcza 801-102 Warszawa [email protected] www.fronda.pl 05-091 Zbki [email protected] www.apostolicum.pl

Druk: Drukarnia Wydawnictwa APOSTOLICUMtel. (022) 771 52 00

WYDANIE I

Mojemu Ojcu

IWSTPNE UWAGI

O WANOCI ORTODOKSJI

N

ajdziwniejsz oznak potnego za, utajonego w nowo czesnym spoeczestwie, jest osobliwe znaczenie, nada

wane dzi pojciu ortodoksji". W dawnych czasach heretyk szczyci si, e nie jest heretykiem. To krlestwa tego wiata byy heretyckie, ze swymi policjantami i sdziami; ale nie on. On by ortodoksyjny. Nie uwaa si wcale za buntownika prze ciw autorytetom. To autorytety zbuntoway si przeciw niemu. Armie ze swoj okrutn niezawodnoci, krlowie o zimnych obliczach, majestat pastwa, racjonalne prawa wszystko to byy owce, ktre zbdziy. On za czerpa dum ze swej orto doksji, ze susznoci swych pogldw. Jeli pozosta sam wrd ryku bestii, by wicej ni czowiekiem; by kocioem. Stanowi centralny punkt wszechwiata; to wok niego wiroway gwiaz dy. adne tortury, adne mczarnie najstarszych, zapomnia nych piekie, nie mogy z niego wydusi przyznania, e jego wiara to herezja wobec wiary prawdziwej. Dzi, z umieszkiem ni to zarozumialstwa, ni to zako potania, mwi: Myl, e mam bardzo heretyckie pogldy" -7-

i toczy wzrokiem dokoa, czekajc na oklaski. Sowo herezja" nie oznacza ju bdu. Gorzej - w potocznym rozumieniu oznacza odwag i jasno myli. Sowo ortodoksja" nie oznacza ju racji. Gorzej - w potocznym rozumieniu oznacza bd. Wszystko to wiadczy o jednym i tylko o jednym: ludzie przestali si przejmowa, czy ich pogldy s filozoficznie susz ne. Bo przecie na dobr spraw kto, kto owiadcza, e jest heretykiem, powinien wpierw owiadczy, e jest niespena rozumu. Artysta z bohema noszcy czerwony krawat, winien z gorycz twierdzi, e nikt nie rozumie jego ortodoksji; Dynamitard, podkadajcy bomb, powinien czu, e kimkolwiek jest, jest w kadym razie ortodoksyjny. Filozof na og postpuje niemdrze, jeli wysya na stos innego filozofa, bo wyznaje on odmienn teori wszechwiata. Praktykowano to bardzo czsto w schykowym i dekadenckim okresie redniowiecza i nie mona powiedzie, by odnioso to podany skutek. Istnieje jednak praktyka nieskoczenie bar dziej absurdalna i nieskuteczna ni palenie czowieka za pogl dy. Polega ona na goszeniu, e pogldy s w ogle niewane; a rozplenia si bujnie w dwudziestym wieku, w tym schyko wym i dekadenckim okresie Rewolucji Francuskiej. Teorie generalizujce s dzi potpiane. Doktryn praw czowieka zbywamy wzruszeniem ramion, tak samo jak doktry n o wygnaniu z raju. Nawet ateizm jest dla nas zbyt teologicz ny. Nawet rewolucja zanadto przypomina system; nawet wol no wydaje si zbyt restrykcyjna. Nie yczymy sobie adnych-8-

uoglnie. Pan Bernard Shaw uj ten pogld w znakomity epigram: Zota regua to brak jakiejkolwiek zotej reguy". Zagbiamy si w coraz wiksze szczegy, dyskutujc o sztuce, polityce, ksikach. Gdy czowiek wypowiada opini na temat tramwajw, ma to swoj wag; jeli mwi o Botticellim, zo staje to odebrane jako istotne. Nie liczy si tylko jego pogld na temat wszechrzeczy. Ma prawo bada i eksplorowa milion obiektw, ale pod adnym pozorem nie wolno mu natrafi na pewien dziwaczny obiekt zwany Uniwersum, bo jeli go od kryje, znajdzie religi i bdzie stracony. Wszystko jest wane z wyjtkiem Wszystkiego. To niefrasobliwe podejcie do filozofii fundamentalnej nie wymaga nawet przykadw. Nie trzeba przykadw, bo jest jasne, e bez wzgldu na to, co uznajemy za wane dla naszych codziennych spraw, nigdy nie przywizujemy wagi do cudzego wiatopogldu. Mylimy, e nie ma dla nas znaczenia, czy kto inny jest optymist czy pesymist, zwolennikiem Kartezjusza czy Hegla, materialist czy spirytyst. Wemy jednak pierw szy z brzegu przykad. Na dowolnej popoudniowej herbatce u cioci syszymy nierzadko, jak kto owiadcza: "A co to y cie warte!". Traktujemy t wypowied identycznie jak sowa: "Kiepska dzisiaj pogoda". Nikt nie uwaa, e taka opinia moe mie jakie skutki, czy to dla czowieka, ktry j wygosi, czy dla reszty wiata. A przecie gdyby potraktowa j serio i z wiar, wiat stanby na gowie. Mordercom wrczalibymy medale za uratowanie kogo przed yciem; straacy stawaliby-9-

przed sdem za uratowanie kogo przed mierci; trucizny byyby dostpne zamiast lekarstw, wzywalibymy lekarza do osoby miewajcej si niepokojco dobrze; Krlewskie To warzystwo Humanitarne zostaoby rozpdzone na cztery wia try jak horda dzikich zabjcw. Nigdy jednak nie rozwaamy kwesti, czy konwersacyjny pesymista wzmacnia czy rozbija spoeczestwo; ywimy bowiem przewiadczenie, e teorie si nie licz. Nie tak to sobie wyobraali ludne, ktrzy walczyli kie dy o wolno sowa. Gdy dawni liberaowie zdarli knebel herezjom, czynili to z myl, e w ten sposb toruj drog dla nowych odkry w dziedzinie religii i filozofii. Uwaali prawd o kosmosie za tak wan, e kady powinien dawa jej nieza lene wiadectwo. Dzisiaj uwaa si prawd za tak niewan, e wszystko jedno, co kto o niej sdzi. Pierwsi uwolnili docieka nia, jakby spuszczali ze smyczy ogara szlachetnej krwi; drudzy uwalniaj dociekania, jakby wrzucali z powrotem do morza niejadaln ryb. Nigdy nie rozprawiano tak niewiele o ludzkiej kondycji jak teraz, gdy po raz pierwszy kady moe wczy si do sporu. Dawne restrykcje oznaczay, e tylko ortodoksom wolno byo dyskutowa o kwestiach teologicznych. Wspczes na swoboda oznacza, e nikomu nie wolno o nich dyskutowa. Dobry gust, ten ostatni i najpodlejszy z ludzkich zabobonw, zdoa zamkn nam usta tam, gdzie wszystkie inne metody zawiody. Szedziesit lat temu uwaano za rzecz w zym gu cie, gdy kto obnosi si z zagorzaym ateizmem. Potem nade-1O-

szli zwolennicy Bradlaugha1, ostatni ludzie gboko wierzcy, ostatni, ktrzy naprawd przejmowali si Bogiem, ale i oni nie zdoali nic zaradzi. Zagorzay ateizm wci jest w zym gucie, lecz ich mka co przecie zmienia - teraz w zym gucie jest rwnie zagorzae chrzecijastwo. Wyzwolenie spod restrykcji oznacza tyle tylko, e wity zosta zamknity w tej samej wie y milczenia co herezjarcha. A potem konwersujemy uprzejmie o lordzie Angleseyu2 lub o pogodzie i nazywamy to cakowit wolnoci religijn. Wci jednak istniej ludzie - i ja si do nich zaliczam - ktrzy twierdz, e najpraktyczniejsze i najwaniejsze, co trzeba wiedzie o drugim czowieku, to jego wizja wszechwia ta. Jestemy zdania, e kiedy gospodyni przyjmuje lokatora na stancj, powinna wzi pod uwag nie tylko jego dochody, lecz przede wszystkim jego yciow filozofi. Uwaamy, e genera, ktry zamierza rozgromi wroga, powinien zna nie tylko jego liczebno, lecz przede wszystkim jego wiatopogld. Sporne jest nie to, czy wiat materialny zmienia si za spraw naszych idei, lecz czy na dusz met zmienia si za spraw czegokol wiek innego.Charles Bradlaugh (1833-1891) - pierwszy w dziejach Anglii wojujcy ateista. Kilkakrotnie wybierany do Parlamentu, nie zajmo wa miejsca w Izbie, bo nie godzi si na zoenie przysigi, zawierajcej sowo "Bg" (wszystkie przypisy pochodz od tumaczki). 2 Moe chodzi o hrabiego Angleseya (1614-1686), posta z cza sw Karola II, lub o markiza Angleseya (1768-1854), wiktoriaskiego wojskowego.-111

Kiedy ludzie to rozumieli. W XV wieku potrafili osdza i drczy jakiego czowieka dlatego, e gosi niemoralne pogl dy: W XIX wieku wychwalali i uwielbiali Oskara Wilde'a dlatego, e gosi niemoralne pogldy, po czym zniszczyli go w wizieniu dlatego, e zacz je praktykowa. Nie wiadomo, ktra z tych me tod bya okrutniejsza, lecz nie ulega wtpliwoci, ktra jest bardziej groteskowa. Spoeczestwo czasw Inkwizycji unikno przy najmniej jednej haby: nie czynio sobie idola z kogo, kto gosi okrelone przekonania, po to tylko, by uczyni z niego skazaca, gdy zechcia postpowa zgodnie z tymi wanie przekonaniami Bowiem w naszych czasach filozofia i religia, czyli nasza teoria spraw ostatecznych, zostaa wyparta mniej wicej rw noczenie z dwch sfer, ktrymi zwyka wada. Literatur rzdzi kiedy taki czy inny idea. Dzi zamiast ideaw mamy apele o sztuk dla sztuki". Idea decydowa te o polityce. Dzi mamy apele o skuteczno", co mona z grubsza przeoy jako polityk dla polityki". Przez ostatnie dwadziecia lat ide ay czy to ideay porzdku, czy wolnoci smtnie i systema tycznie obumieraj w naszych ksikach, za ambicje dowcipu i sztuki oratorskiej widn cichutko w naszych parlamentach. Literatura wiadomie odegnuje si od polityki; polityka wia domie wyrzeka si wzorcw literackich. W ten oto sposb i z jednej, i z drugiej wypychane s uoglniajce teorie na temat wiata; my za powinnimy si zastanowi, comy w ten sposb zyskali, a co stracili. Czy literatura i polityka stay si lepsze, odkd zatrzasny drzwi przed moralistami i filozofami?-12-

Kiedy lud sabnie i karleje, zaczyna mwi o skutecznoci Na tej samej zasadzie czowiek, ktrego ciao obraca si w ruin, za czyna duo mwi o zdrowiu. ywotne i pene energii organizmy nie rozprawiaj o swych procesach fizjologicznych, lecz o celach, ktre chc osign. Czowiek daje najlepszy dowd witalnoci, gdy radonie planuje podr na koniec wiata. Nard daje najlep szy dowd witalnoci, gdy absorbuje go myl o wasnej podry na koniec wiata - podry ku Sdowi Ostatecznemu i Niebieskie mu Jeruzalem. Nie ma wyraniejszej oznaki koskiego zdrowia, ni zapa do uganiania si za ideaami wysokiego lotu i dzikiej natury. To w czasach tryskajcego wigorem dziecistwa uparcie domagamy si gwiazdki z nieba. aden spord twardych ludzi w czasach, gdy ycie byo twarde, nie zrozumiaby o co chodzi, gdybymy mu powiedzieli, e naszym celem jest skuteczno. Hildebrand3 rzekby na to, e jeli o niego chodzi, pracowa nie dla skutecznoci, lecz dla Kocioa katolickiego. Danton rzekby, e pracowa nie dla skutecznoci, lecz dla wolnoci, rwnoci i brater stwa. Nawet jeli szczytem marze ktrego z tych ludzi byo po prostu posanie kogo kopniakiem w d schodw, myleli o celu, jak mczyni, nie o samej czynnoci, jak paralitycy. Nie oznaj miali wszem i wobec "Skutecznie podnoszc praw nog i uy wajc minia udowego oraz minia ydki, ktre, jak z pewnoci zauwaycie, s pierwszorzdnie wytrenowane, celuj nastpnie...".Hildebrand, czyli w. Grzegorz VII (ok. 1021-1085) - papie od 1073 r. Podczas sporu o inwestytur ekskomunikowa cesarza niemieckiego Henryka IV i zmusi go do przysowiowego pjcia do Canossy.-133

Odczuwali to cakiem inaczej. Do tego stopnia pochaniaa ich pikna wizja jegomocia rozpaszczonego u stp schodw, e w tej ekstazie caa reszta dziaa si w okamgnieniu. Zwyczaj generalizowania i idealizowania wcale nie oznacza saboci w sferze praktyki. Czasy wielkich idei to czasy wielkich rezultatw. Pod koniec XVIII wieku, w erze sentymentalizmu i wyszukanych sw, ludzie byli w istocie ywotni i skuteczni. Sentymentalici pokonali Napoleona. Cynicy nie umieli nawet zapa De Weta 4 . Dawni kunsztowni oratorzy mocno dzieryli ster rzdw, na dobre i na ze. Dzi mamy u steru silnych, mil czcych mczyzn, ktrzy zabagnili sprawy i sprowadzili bez nadziejny chaos. I tak jak odtrcenie wielkich sw i wielkich wizji wylansowao maych ludzi w polityce, tak te wylansowa o maych ludzi w sztuce. Nowoczeni politycy roszcz sobie prawa do bezgranicznej wadzy, wadzy Cezara i Nadczowieka, twierdzc zarazem, e s zbyt praktyczni, by mogli by nieska zitelni, i zbyt kochaj kraj, by mogli trzyma si wskaza moral noci; efekt za jest taki, e byle miernota zostaje mianowana ministrem skarbu. Nowi filozofowie sztuki daj tej samej bezgranicznej swobody, swobody, by pustoszy niebo i ziemi; efekt za jest taki, e byle miernota zostaje ogoszona najlep szym poet. Nie twierdz, e nie ma ju l u d a o silniejszych ni

Christian De Wet (1854-1922) - poudniowoafrykaski dowd ca, ktry w czasie wojny burskiej toczy z Anglikami skuteczn wojn partyzanck.-14-

4

oni charakterach, lecz czy ktokolwiek powie, e s dzi ludzie silniejsi ni tamci, yjcy w dawnych czasach, bez reszty podpo rzdkowani swym pogldom i przepojeni sw wiar? Mona by dyskutowa, czy takie ideowe zniewolenie jest lepsze od wol noci, ale nikt chyba nie zaprzeczy, e ich zniewolenie wydao dziea na miar wiksz, ni tworzy nasza wolno. Teza, e sztuka jest z natury amoralna, zakorzenia si solidnie w sferach artystycznych. Artyci maj dzi prawo wystawia i publikowa cokolwiek tylko przyjdzie im do go wy. Wolno im napisa Raj utracony, w ktrym Szatan pokona Boga. Wolno im napisa Bosk Komedi, w ktrej niebo bdzie pod samym dnem piekie. A co napisali? Czyby stworzyli dziea wybitniejsze ni zajady katolicki gibelin5 lub sztywny purytaski nauczyciel? Jak wiemy, napisali ot par kupletw. Milton bije ich na gow pod wzgldem nie tylko pobonoci, lecz nawet buntowniczoci, bo we wszystkich ich zbiorkach wierszy prno by szuka tak wyrafinowanego wyzwania wo bec Boga, jakie rzuca miltonowski Szatan. Nie znajdziemy tam rwnie wielkoci pogastwa odczuwanej tak mocno, jak od czuwa j arliwy chrzecijanin, gdy opisywa Farinat, dumnie podnoszcego gow w pogardzie dla pieka. A powd jest

Gibelini i gwelfowie - zwalczajce si stronnictwa w miastach wo skich w XII-XIII wieku: najoglniej biorc, jedni popierali cesarza, drudzy papiea, ale linie podziau w praktyce nieraz byy nieostre i tym bardziej skomplikowane, e wewntrz obu partii istniay rozmaite frakcje zajmujce rozmaite zmienne stanowiska. Jedni i drudzy byli katolikami. -15-

5

oczywisto Blunierstwo to efekt artystyczny; ktry dziaa na wiatopogld. Blunierstwo zaley od wiary - i blaknie razem z wiar. Ten, kto w to wtpi, niechaj usidzie sobie wygodnie i sprbuje wymyli oburzajce blunierstwo przeciw Thorowi Co mi si zdaje, e pod wieczr zostanie odnaleziony przez rodzin w stanie skrajnego wyczerpania. Ani zatem w wiecie polityku ani w wiecie sztuki odrzu cenie teorii uoglniajcych nie wyszo nam na dobre. Cakiem moliwe, e istniao wiele ideaw zwodniczych i szalonych, ktre umiay przyprawia ludzko o bl gowy, jednak z ca pewnoci prno by szuka ideau rwnie zwodniczego i sza lonego jak idea praktycznoci. Nikt nie zaprzepaci tylu szans, co synny z oportunizmu lord Rosebery6, w chodzcy symbol naszych czasw czowiek, ktry w teorii jest czowiekiem praktycznym, a w praktyce okazuje si bardziej niepraktyczny ni jakikolwiek teoretyk. Nie ma nic rwnie niemdrego jak kult yciowego sprytu. Osobnik bezustannie pochonity rozmyla niami, czy dana rasa jest silna albo czy taka ub inna sprawa za powiada si obiecujco, nigdy nie bdzie wierzy w adn spraw na tyle dugo, by doprowadzi j do zwycistwa, Polityk-opor

Archibald, pity hrabia Rosebery (1847-1929), wyrnia si wielki mi ambicjami politycznymi. Oeni si z crk Meyera Rothschilda specjal nie po to, by zaskarbi sobie poparcie finansjery. Piastowa szereg coraz to nowych stanowisk i funkcji rzdowych, przez krtki okres (1894-1895) by premierem, ;lecz jego rzd przetrwa niewiele ponad rok Ostatecznie, sk cony z wikszoci kolegw partyjnych, wycofa si z ycia publicznego. -16-

6

tunista przypomina czowieka, ktry porzuca gr w bilard, bo przegra rozgrywk, i porzuca gr w golfa, bo przegra mecz. Dla praktycznego osignicia celw nic nie jest rwnie zgubne, jak to olbrzymie znaczenie przypisywane kademu doranemu zwycistwu. Nic nie zawodzi tak kompletnie jak sukces. Kiedy odkryem, e oportunizm jest zawodny, przyjrzaem mu si dokadniej i stwierdziem, e inny by nie moe. Jest rze cz o wiele bardziej praktyczn zacz od podstaw - to znaczy, od teorii. Teraz ju wiem, e ludzie, ktrzy zabijali si wzajem z powodu odmiennych pogldw na homoousion7 mieli znacznie wicej oleju w gowie ni ludzie, ktry urzdzali ktnie nad usta w o szkolnictwie. Chrzecijascy dogmatycy prbowali zapro wadzi na ziemi rzdy witoci, tote zaczli od zdefiniowania, czym jest wito. Tymczasem nowoczeni reformatorzy eduka cji chc zaprowadzi wolno religijn, lecz nie prbuj sprecy zowa, czym jest religia ani czym jest wolno. Jeli dawni ksia narzucali ludzkoci jak tez, przynajmniej zadawali sobie trud, by sformuowa j jak najdokadniej. Wspczesne tumy angli kanw i nonkonformistw organizuj przeladowania za odstp stwo od doktryn, ktre nigdy nawet nie zostay ujte w sowa. Z tych powodw, i nie tylko, doszedem do wniosku, e pora wrci do spraw fundamentalnych. Taka te jest przewodnia7

Zwolennicy homoousion (tosamoci istoty) gosili, e Chrystus jest

w Trjcy witej rwny z Bogiem Ojcem, czyli wspistotny Ojcu, za ich adwersarze twierdzili, e Chrystus jest tylko podobny do Boga Ojca, ale nie jest Mu rwny.

myl tej ksiki. Zamierzam rozprawi si z szeregiem moich najwybitniejszych wspczesnych, nie w kwestiach osobistych ani literackich, lecz w odniesieniu do rzeczywistych doktryn, ktrych nauczaj. Nie zajmuj si tu panem Rudyardem Kiplingiem jako efektownym artyst lub wybuja indywidualnoci; zajmuj si nim jako heretykiem to jest, czowiekiem, ktrego opinie maj czelno odbiega od moich wasnych. Nie pisz tu o panu Bernardzie Shaw jako o jednym z najbyskotliwszych i najuezeiwszych ludu pod socem; pisz o nim jako o herety ku to jest, o czowieku, ktrego wiatopogld jest wielce okre lony, wielce spjny i wielce bdny. Zwracam si ku metodom doktrynalnym XIII wieku, z nadziej, e a nu co zdziaam. Przypumy, e na ulicy dochodzi do zbiegowiska z powo du, dajmy na to, latarni, ktra wiele wpywowych osb najcht niej by przewrcio. Kto pyta o zdanie mnicha w szarym ha bicie, symbolizujcego redniowieczny sposb mylenia. Mnich zaczyna wykad w suchym stylu scholastycznym: Rozwamy wpierw, bracia, warto wiata. Jeli wiato jako takie jest do bre...". W tym momencie mnich dostaje po gowie, i chyba nas to nie dziwi. Tum ludzi otacza latarni, przewraca j w cigu dziesiciu minut i przez pewien czas wszyscy gratuluj sobie wzajem tego wyczynu, tak praktycznego i cakiem nie rednio wiecznego. Po czym zaczynaj si kopoty. Niektrzy zniszczyli latarni, bo bya gazowa, oni za chcieli elektrycznej; inni znisz czyli latarni, bo potrzebny im by kawaek elaza; jeszcze inni, bo pragnli ciemnoci, w ktrej najlepiej kwitnie zo. Byli tacy,-18-

co uwaali, e latarnia jest za kiepska, i tacy, co uwaali, e jest a za dobra; par osb zamierzao zniszczy co, co naley do gminy, a par innych chciao zwyczajnie zniszczy cokolwiek. Skoczyo si to wojn w gbokim mroku, i nikt nie by do koca pewien, komu zadaje cios. Powoli i stopniowo znaleli si tacy, ktrzy doszli do wniosku, e mnich jednak mia racj - e wszystko zaley od naszej filozofii wiata. Tyle e moglimy dyskutowa o niej w blasku latarni; teraz musimy dyskutowa w ciemnociach.

II O PODEJCIU N E G A T Y W N Y M

W

iele ju wylano atramentu, piszc, zreszt zgodnie z prawd, o chorobliwej ascezie mnichw lub o hi

sterii, ktra nieraz sza w parze z wizjami pustelnikw i za konnic. Nigdy jednak nie zapominajmy, e taka wizjonerska posta religii pod pewnym wzgldem musi by zdrowsza ni nasza wspczesna racjonalistyczna moralno. Jest zdrowsza, bo umie wyobrazi sobie sukces i tryumf w tej beznadziejnej walce o osignicie etycznego ideau; walce, ktr Stevenson nazwa, ze sw zwyk zaskakujc pogod, przegran bitw cnoty". Tymczasem wspczesna moralno umie tylko ze zgroz wskazywa na okropiestwa, ktre s skutkiem zama nia jej praw; jedyn jej pewnoci jest pewno zego. Odwou je si wycznie do niedoskonaoci. Nie posiada doskonaoci, do ktrej mogaby si odwoa. Mnich medytujcy o Chrystusie czy Buddzie widzi oczy ma duszy obraz perfekcyjnego moralnego zdrowia, wizj w czys tych kolorach otoczon aur czystoci. Moe kontemplowa ten idea zdrowia i szczcia o wiele czciej ni powinien,-21-

zaniedbujc lub odtrcajc podstawowe potrzeby ciaa; moe go kontemplowa, a zacznie ni na jawie, nie zmienia to jednak faktu, e tym, co kontempluje, jest zdrowie i szczcie. Moe nawet zwariowa, ale zwariuje przez mio do normal noci. Odwrotnie filozof studiujcy traktaty o etyce: moe pozosta normalny, ale bdzie to zawdzicza wycznie nie zdrowej obawie przed obdem. Anachoreta, ktry kaleczy si kamieniami w euforii umartwienia, to osobnik fundamentalnie zdrowszy ni niejeden trzewy biznesmen na Cheapside8, ktry trzyma si dobra wycznie na skutek dogbnej znajomoci za. Nie domagam si w tym miejscu dla wyznawcy wicej ni tylko uznania jego podstawowej przewagi, tej mianowicie, e cho sam moe stawa si saby i nieszczliwy, wci skupia myli na gigantycznej sile i szczciu, na sile bez granic i szczciu bez koca. Na pewno mona by racjonalnie podnosi rne obiekcje przeciw moralnoci formowanej pod wpywem bogw i wizji, czy to w klasztornej celi, czy na ulicy miasta. Moralno oparta na mistycyzmie ma jednak zawsze jedn wyszo jest weselsza. Mody czowiek moe unika wystpku, rozmylajc dzie i noc o rozlicznych moliwych chorobach. Moe te uni ka wystpku, rozmylajc o Matce Boskiej. Jeli nawet uznamy za dyskusyjne, ktra z tych metod jest rozsdniejsza czy wrcz skuteczniejsza, to przecie pozostaje poza wszelk dyskusj, ktra jest zdrowsza dla ducha.8

Ulica w londyskim City. -22-

W pewnej broszurce, napisanej przez szczerego i zdolnego antyklerykaa, pana G.W. Foote'a , znalazo si zdanie wyra zicie rnicujce te dwie metody. Broszura nosia tytu Piwo i Biblia; obie rzeczy bardzo szlachetne i tym szlachetniejsze dziki zestawieniu, ktre pan Foote, na swj surowy purytaski sposb, uzna za sardoniczne, ja jednak - wyznaj - uznaem za urocze i cakiem stosowne. Nie mam przy sobie owego dzieka, lecz pamitam, e pan Foote z bezmiern pogard potraktowa wszelkie prby walki z pijastwem oparte na argumentach i metodach religijnych, twierdzc, e rysunek przedstawiajcy wtrob pijaka jest znacznie skuteczniejszy ni jakakolwiek modlitwa. Ta obrazowa wypowied wietnie ilustruje nieule czalne zwyrodnienie wspczesnej etyki. Oto witynia, gdzie wiata s przymione, gdzie klkaj narody, intonujc chralne hymny, lecz na otarzu, przed ktrym wszyscy gn kolana, nie ma ju doskonaego ciaa, nie ma istoty doskonaego Czowie ka, Jest tam wci jakie ciao, owszem, lecz znieksztacone chorob.To wtroba pijaka - skaona wito naszych czasw, dana nam na jego pamitk. I wanie ta wielka luka, zionca w etyce wspczesnej, ten brak ywych, barwnych wizji czystoci i tryumfu ducha, jest przyczyn rezerwy, ywionej przez wielu rozsdnych lu dzi wobec realistycznej literatury XIX wieku. Jeli jakikolwiek9

9

Prezes Narodowego Stowarzyszenia wieckiego. Zaoy pismo

"Wolnomyliciel". -23-

zwyky czowiek zapewnia was, e wos jey mu si na gowie od tematw poruszanych przez Ibsena i Maupassanta lub od dosadnego jzyka, jakim sie posuguj, w zwyky czowiek e jak z nut. Przecitni ludzie ze wszystkich warstw spoecznych prowadz takie przecitne dialogi, jakich Zola nigdy nie omie liby si wydrukowa. Zwyczaj opisywania drastycznych tema tw tez wcale nie jest nowy. To wiktoriaska pruderia i wikto riaskie przemilczenia wci s nowe, cho ju wymierajce. Tradycja nazywania rzeczy po imieniu zacza si w literaturze wczenie i upada stosunkowo niedawno. Normalny porzdny czowiek, co by tam mtnie nie plt o swych odczuciach, nie jest ani zdegustowany, ani nawet zirytowany szczeroci oby czajow, prezentowan w nowoczesnej literaturze. Tym, co go zdegustowao, i bardzo susznie, bya nie obecno czystego re alizmu, lecz nieobecno czystego idealizmu. Ludzie o silnych i szczerych przekonaniach religijnych nigdy nie wzdragali si przed realizmem; przeciwnie, to wanie religia miaa reali styczne, brutalne podejcie do wiata i okrelaa jego sprawy dosadnymi imionami. Oto, co naprawd dzieli wspczesnych nonkonformistw10 od ich wielkich przodkw, siedemnasto wiecznych purytanw: purytanie wyrniali si tym, e za nic sobie mieli obyczajny jzyk, podczas gdy dzisiejsze gazety nonkonformistyczne wyrniaj si tym, e cenzuruj dokad-

Nonkonformici - protestanci krytyczni wobec anglikanizmu. Okre lano w ten sposb np. purytanw i prezbiterian.

10

nie te same przymiotniki i rzeczowniki, jakie pierwsi nonkon formici wzgardliwie rzucali w twarz krlom i krlowym. Ale cho religia susznie moga si szczyci, e bez ogrdek wy tyka zo, jej gwnym powodem do chway byo, e bez wa hania wskazywaa dobro. Tymczasem owa wielka realistyczna literatura, ktrej typowym przedstawicielem jest Ibsen, miaa spojrzenie niesamowicie i przeraliwie wyostrzone na wszelkie przejawy za, lecz jej widzenie dobra stawao si coraz bardziej nieostre i zamglone, a w kocu prawie olepa od wtpliwoci, sama nie wiedzc, co naprawd widzi Porwnujc, dajmy na to, moralno Boskiej Komedii z moralnoci Duchw Ibsena, widzimy jak na doni, co tak naprawd zrobia wspczesna etyka. Nikt, mam nadziej, nie oskary Dantego o wiktoriask pruderi lub zarozumiay optymizm. Ale te Dante opisuje trzy moralne narzdzia - Niebo, Czyciec i Pieko: wizj doskona oci, wizj udoskonalenia i wizj klski. Ibsen zna tylko jedno - Pieko. Czsto si wskazuje, i najzupeniej susznie, e kady, kto przeczyta Duchy, musi poj konieczno etycznej samo dyscypliny. Owszem, wita prawda; to samo mona powie dzie o najpotworniejszych i najbardziej drastycznych opisach mk piekielnych. Nie ulega kwestii, e naturalici w rodzaju Zoli w pewnym sensie propaguj moralno - w tym sensie, w jakim propaguje j kat; w tym sensie, w jakim propaguje j diabe. Maj jednak wpyw tylko na t nieliczn mniejszo ludzi, ktra zgodzi si na kad cnot, pki nie wymaga to cnoty odwagi. Wikszo normalnych ludzi nie przejmuje si

zagroeniami moralnymi ani troch bardziej ni zagroeniami ze strony bomb lub mikrobw. Podobnie jak terroryci podka dajcy dynamit, literaci rwnie wychodz ze skry, byle tylko wywoa zgroz - i rwnie trudz si nadaremno. Zarwno realici, jak terroryci to po prostu ludzie dobrej woli, ogromnie przejci zadaniem, tak przecie ewidentnie beznadziejnym, by zaprowadzi na wiecie lepsz moralno przy uyciu metod naukowych. Nie chciabym, eby czytelnik cho przez chwil uzna mnie za jednego z tych bezmylnych osobnikw, ktrzy wy obraaj sobie, e Ibsen jest, jak to mwi, pesymist". Mo na u Ibsena znale mas penokrwistych typw, mas postaci dobrych i szczliwych, mas przykadw, e ludzie potrafi dziaa mdrze, a sprawy mog dobrze si koczy. Nie o to mi chodzi. Chodzi mi o to, e wszystkie jego sztuki przenika atmosfera niejasnoci, chwiejnoci i zwtpienia w stosunku do tego, co naprawd stanowi mdro i warto ycia a niejas no ta znaczco kontrastuje z dobitnym wytykaniem wszyst kiego, co Ibsen uwaa za rdo za, czyli takiego bd innego konwenansu, takiego bd innego zudzenia, takiej bd innej niewiedzy. Wiemy, e bohater Duchw jest szalony, i wiemy dlaczego. Wiemy te, e inny bohater, dr Stockman, jest psy chicznie zdrowy, ale pojcia nie mamy, skd mu si to wzio. Ibsen nawet nie udaje, e rozumie, skd bior si na wiecie cnota i szczcie, cho rozumie podobno, skd bior si seksu alne tragedie. Kamstwo prowadzi do klski w Filarach spoe-26-

czestwa, lecz prawda prowadzi do rwnie druzgoccej klski w Dzikiej kaczce. Nie ma czego takiego, jak kardynalna cnota ibsenizmu. Nie ma idealnego czowieka podug Ibsena. Wszystko to jest nie do e podkrelane, to jeszcze wy chwalane pod niebiosa przez pana Bernarda Shaw w jego Kwintesencji ibsenizmu, najcelniejszej i najlepiej przemylanej ze wszystkich prac, ktre gloryfikuj tego dramatopisarza. Pan Shaw sumuje nauki Ibsena w twierdzeniu, e zota regua to brak jakiejkolwiek zotej reguy". W jego oczach ten brak nie zmiennego, pozytywnego ideau, brak trwaego klucza do cnoty, stanowi gwn zalet Ibsena. Nie interesuje mnie tutaj, czy tak jest naprawd. Omielam si jedynie wskazywa, z coraz wik szym naciskiem, e stawia nas to przed problemem dotychczas nieznanym: ludzk wiadomoci przepenion wyrazistymi obrazami za, lecz nie posiadajc adnego wyranego obrazu dobra. Od tej pory wiato staje si niejasn, ciemn sprawk, o ktrej lepiej nie mwi. To ciemno jest dla nas widzialna, niczym dla miltonowskich diabw w Pandemonium. Religia uczy, e rodzaj ludzki zgrzeszy kiedy i zdoby w ten sposb znajomo dobrego i zego. Teraz zgrzeszylimy powtrnie i zostaa nam ju tylko znajomo zego. Jaka potna, bezgona zapa, jakie ogromne, niewysowione rozczarowanie spady dzi na nasz pnocn cywi lizacj. Wszystkie poprzednie stulecia w pocie czoa i krwawej udrce prboway ustali na czym naprawd polega waci wa droga yciowa, na czym naprawd polega bycie dobrym-27-

czowiekiem. Dzisiaj, jak wida, cz nowoczesnego wiata dosza do wniosku, e na te pytania nie ma odpowiedzi i je dyne, co mona zrobi, to ustawi kilka tablic ostrzegawczych w niebezpiecznych miejscach, aby poinformowa ludzi, e nie jest dobrze zapija si na mier lub ignorowa istnienie bli nich. Ibsen by pierwszym, ktry powrci z nieudanych oww, by przynie nam wiadomo o wielkiej porace. Nie rozwaamy, na czym polega dobro. Kady z goszo nych dzi frazesw i ideaw to tylko zawoalowany wykrt, po zwalajcy unikn tego wanie podstawowego pytania. Szalenie lubimy sowo wolno", lecz wolno w naszym ujciu jest tylko wykrtem, pozwalajcym wywin si od kwestii dobra. Lubimy mwi o postpie", ale postp, jakim go rozumiemy, to ucieczka przed pytaniem o dobro. Duo uwagi powicamy edukacji", bo deliberowanie nad edukacj pozwala nam uchyli si przed dyskusj, czym jest dobro. Czowiek nowoczesny oznajmia: Od rzumy wszystkie te arbitralne normy i pen piersi korzystajmy z wolnoci". Przetumaczone na jzyk logiki, oznacza to: Nie rozstrzygajmy, co jest dobre, lecz uznajmy za dobre, e o tym nie rozstrzygamy". Czowiek nowoczesny mwi: Te wasze moralne formuki s funta kakw warte; ja tam wol i z postpem". Co oznacza, logicznie biorc Nie rozstrzygajmy, co jest dobre, roz strzygajmy, czy mamy tego coraz wicej". Czowiek nowoczesny peroruje: Caa nadzieja, kolego, ley nie w religii ani w moralno ci, lecz w edukacji". Co oznacza: Nie umiemy rozstrzygn, co jest dobre, ale dajmy to naszym dzieciom".-28-

Pan H.G. Wells, pisarz wyjtkowo przenikliwy, w nie dawno wydanej pracy wykaza, e to samo dzieje si w nauce ekonomii. Dawni ekonomici - pisze - mieli zwyczaj gene ralizowa i myle w kategoriach systemu, przy czym na og (zdaniem pana Wellsa) kiepsko im to wychodzio. Ale nowi ekonomici doszcztnie zatracili umiejtno generalizacji. Usiuj to zatuszowa, domagajc si gono, by uzna ich za ekspertw", co wedle pana Wellsa przystoi eleganckim fryzjerom lub modnym lekarzom, lecz jest nieprzyzwoite u filozofa lub naukowca". Brzmi w tych uwagach orzewiaj cy rozsdek; a mimo to pan Wells popad przecie w ten sam gigantyczny nowoczesny bd. We wstpie do ksiki Ludz ko w procesie stwarzania niedbale strzepuje z palcw ideay sztuki, religii, etyki i caej reszty, oznajmiajc, e patrzy na czowieka tylko pod ktem jego podstawowej funkcji ycio wej, mianowicie funkcji rozrodczej. Ma zamiar omwi ycie jako tkank narodzin". Zupenie go nie interesuje, skd bio r si udani herosi albo udani wici, obchodzi go wycznie, skd bior si udani rodzice. Wszystko razem brzmi tak roz sdnie, e dopiero po duszej chwili czytelnik zaczyna si orientowa, e oto znw widzi przykad niewiadomej uciecz ki przed problemem dobra. Co moe by dobrego w pocz ciu czowieka, skoro nie wiemy, co jest dobrego w istnieniu czowieka? W ten sposb przekazujemy mu tylko w spadku problem, ktremu boimy si stawi czoa. To tak jakby na pytanie: Do czego suy motek?", kto nam odpowiedzia:-29-

eby produkowa inne motki". Pytamy wwczas: A po co te inne motki?", on za wyjania: Po to, by produkowa nastpne". Dokadnie tak samo rozumuje pan Wells i resz ta z nas, odsuwajc jak najdalej pytanie o ostateczn warto ludzkiego ycia. Co do postpu", jest to doprawdy przypadek ekstremalny. Postp, otrbiony wszem i wobec w naszych czasach, jest po prostu stopniem wyszym pewnego przymiotnika, dla kt rego nie ustalilimy jeszcze stopnia najwyszego. Odpieramy tym sowem zakusy religii, patriotyzmu, pikna czy choby stagnacyjnej zwierzcej przyjemnoci inaczej mwic, na kad propozycj, by da nam co, co ju znamy, reagujemy alternatywn propozycj, by zdoby wicej nie wiadomo cze go. Sowo postp", waciwie pojte, ma swoje wasne zacne znaczenie, kiedy jednak uywa si go jako przeciwwagi dla kon kretnych ideaw moralnych, brzmi kompletnie niedorzecz nie. Postp nie tylko nie jest pojciem przeciwstawnym do fundamentalnych poj religii i etyki, lecz na odwrt, nikt nie powinien uywa tego sowa, jeli nie posiada dogma tycznej wiary i nieugitego kodeksu moralnego. Nie mona by postpowym nie bdc doktrynalnym; o may wos, a po wiedziabym, e nie mona by postpowym nie bdc nieo mylnym, a w kadym razie nie wierzc w jak nieomylno. Bowiem postp, jak sama nazwa wskazuje, oznacza kierunek; a w chwili, gdy ogarnia nas najmniejsza bodaj wtpliwo co do kierunku, ogarnia nas dokadnie taka sama wtpliwo co do-30-

postpu. Myl, e nigdy od pocztku wiata nie byo jeszcze epoki, ktra miaa tak niewielkie prawo jak nasza, by nazywa si postpow. W katolickim wieku XII, w filozoficznym wie ku XVIII, kierunek mg by dobry lub zy, a ludzie mogli si spiera, jak daleko posunli si ju na drodze i czy na pewno w podan stron, co do samego kierunku byli jednak mniej wicej zgodni, tote, konsekwentnie, mieli autentyczne poczu cie, e postpuj naprzd. My za nie zgadzamy si wanie co do kierunku. Walczymy zaciekle o to, czy owa przysza wspa niao ma oznacza wicej czy mniej ustaw, wicej czy mniej wolnoci; czy wasno ma ostatecznie trafi w rce oligarchii, czy raczej cakiem zanikn w komunizmie; czy pasje erotycz ne bd najzdrowsze w spoecznoci dziewiczo intelektualnej, czy moe w bydlco rozpasanej; czy trzeba kocha kogo bd, jak naucza Tostoj, czy te nikogo nie oszczdza, jak kae Nietzsche. Ten nasz postpowy" wiek nie zdoa dotych czas ustali, na czym w ogle polega postp. Gorzej jeszcze - najbardziej postpowi" jego przedstawiciele te maj o tym nike pojcie. Zwyczajna masa ludzi, ktra nic zawraca sobie gowy teoretycznymi roztrzsaniami, moe i zdoaaby dokd wsplnie dotrze, ale poszczeglne osoby, deklarujce sw po stpowo, rozbiegyby si w rne strony ju na samym po cztku wycigu. Nie twierdz zatem, e "postp" nic nie znaczy. Twierdz, e moe co znaczy tylko wtedy, gdy zdefiniujemy wpierw ideologi, i e nawet wwczas ma zastosowanie wycznie

do osb, ktre wsplnie t ideologi wyznaj. Postp nie jest sowem uomnym, chocia logika wskazuje, e musi nim by dla nas. Postp to sowo wite, ktre maj prawo wymawia tylko nieugici wyznawcy w czasach wiary.

III O PANU RUDYARDZIE KIPLINGU I KURCZCYM SI WIECIE

pora, by kto stan wreszcie w obronie nudziarzy. Kiedy By ron podzieli ludzko na nudziarzy i znudzonych, umkno jego uwadze, e to nudziarze s obdarzeni pierwszorzdny mi zaletami, podczas gdy znudzeni, do ktrych sam si zali czy, posiadaj ledwo zalety drugorzdne. Nudziarz, ze swym gwiadzistym entuzjazmem, ze swym solennym szczciem, to w pewnym sensie posta poetyczna. Znudzony jest tylko posta ci prozaiczn. Liczenie wszystkich dbe trawy lub wszystkich lici na drzewach wydaoby si nam irytujcym zajciem, lecz wcale nie dlatego, e kipi w nas dza przygd i bujna rado ycia - przeciwnie, wanie dlatego, e dza przygd i rado ycia to cechy, ktre zatracilimy. Lecz nudziarz wyruszy naprzd z sercem ochoczym i miaym, by odkry, e dba trawy maj tyle splendoru co nagie miecze armii. Nudziarz jest od nas sil niejszy i weselszy, jest pbogiem; co tam zreszt pbogiem-33-

N

ie istnieje nic takiego, jak nieciekawy temat. Jedyne, co moe istnie, to niezaciekawiony suchacz. Najwysza

jest bogiem! Tylko bogowie nigdy si nie nu bezustannym powtarzaniem tego samego. Dla nich kady zmierzch jest nowy, a ostatnia ra rwnie psowa jak pierwsza. Wszystko wok nas jest poetyczne; a poczucie tej poe tycz noci jest tak absolutne, e wrcz namacalne. To nie tylko kwe stia sw czy przekona, to nie tylko prawda - to pewnik, ktry mona wykaza, rzucajc wyzwanie, aby kto sprbowa temu zaprzeczy i wskaza cokolwiek niepoetycznego. Pamitam, e dawno temu pewien oschy i rzeczowy wydawca podszed do mnie, trzymajc w rku ksik pod tytuem Pan Kowalski, czy moe Rodzina Kowalskich, i oznajmi: No, w tym pan nie znajdzie adnego paskiego cholernego mistycyzmu". Z przy jemnoci stwierdzam, e nie omieszkaem wyprowadzi go z bdu, lecz zwycistwo przyszo zbyt atwo, zbyt byo oczywi ste. W wikszoci wypadkw poe tyczny jest fakt, nie nazwisko. W wypadku Kowalskiego nazwisko do tego stopnia tchnie poe zj, e kady jego posiadacz musi zaiste dokonywa heroicznych wysikw, by sta si go godzien. Nazwisko Kowalski" pochodzi od jedynego rzemiosa, do ktrego nawet krlowie odnosili si z respektem; mogoby sobie przypisa poow chway owego arma virumque11, opiewanego przez ca epik. Duch kuni jest tak blisko z duchem pieni, e oba przenikaj si wzajem w mi lionie poematw, a kady kowal to kowal harmoniczny.

Od sw Arma virumque cano ("Bro i ma opiewam") zaczyna si Eneida Wergiliusza.

11

-34-

Nawet wioskowe dzieciaki maj niejasne wraenie, e ko wal to zawd peen poezji, w przeciwiestwie do sklepikarza czy szewca. W jaskini kowala sypi si taczce iskry i dwi cz oguszajce ciosy. Bydlca obojtno Natury, pena pasji ludzka przemylno, najtwardszy z ziemskich metali, najdziw niejszy z ziemskich ywiow, niepokonane elazo, zmuszone do ulegoci przez swego jedynego zwycizc, koo i lemiesz, miecz i mot, szyk bojowy armii i legendy o broni - wszyst ko to jest napisane, fakt, e zwile, lecz cakiem czytelnie, na wizytwce pana Kowalskiego. Nie pojmuj, czemu nasi literaci nazywaj swoich bohaterw Aylmer Valence", co nic nie znaczy, albo Vernon Raymond", co nic nie znaczy, kiedy ley w ich mocy obdarowa bohatera witym mianem Kowal skiego, tym nazwiskiem wykutym z elaza i pomienia. Byoby bardzo naturalne, gdyby ludzie noszcy to nazwisko wyrniali si spord innych pewn wyniosoci, pewnym arystokra tycznym grymasem, pewnym sposobem, w jaki unosz gow. Moe naprawd ich to wyrnia; ufam, e tak. Kimkolwiek s parweniusze, Kowalscy do nich nie nale. Ten klan wyrusza do boju, gdy dzieje czowieka rozpoczynay si w mroku pierw sz jutrzenk; wszyscy nosimy jego trofea; wszdzie synie jego imi; jest starszy ni narody, a w herbie ma mot Thora. Niemniej, jak wspomniaem, Kowalski nie stanowi regu y. Cho bowiem pospolicie si zdarza, e co pospolitego jest poetyczne, nie zawsze dotyczy to pospolitych nazwisk czy sw. W wikszoci wypadkw samo sowo rzuca nam kody pod nogi.-35-

Twierdzenie, e wszdzie kryje si poezja, to zdaniem wielu lu dzi tylko literacka gra wyobrani, werbalna zabawa. Tymczasem w istocie jest na odwrt - to wanie z literackiej wyobrani, z werbalnych skojarze, pochodzi koncepcja, e niektre sowa i rzeczy nie s poetyczne. Nazwa semafor" nie jest poetyczna. Ale sam ten przedmiot jest jak najbardziej poetyczny. Jest to punkt w przestrzeni, gdzie ludzie w udrce czujnego niepokoju zapalaj ognie czerwone jak krew i zielone jak morze, by ustrzec innych ludzi przed mierci. Oto jasny, klarowny opis, czym jest semafor - prozaiczna jest tylko jego nazwa. Okrelenie skrzynka pocztowa" jest niepoetyczne. Ale sama skrzynka pocztowa jest po brzegi pena poezji. To przedmiot, ktremu kochankowie i przyjaciele powierzaj swe przesiania, wiedzc, e gdy tylko to uczyni, ich przesianie staje si wite i nietykalne nawet dla nich samych - co zatrca wrcz o tabu religijne! Ta maa czerwona skrzyneczka jest jedn z ostatnich prawdziwych wity. Wysa nie listu i zawarcie maestwa nale do nielicznych romantycz nych czynw, jakie si jeszcze ostay; gdy aby czyn by roman tyczny, musi by nieodwoalny12. Skrzynka pocztowa kojarzy si z proz wycznie dlatego, e nie ma do niej adnego rymu, wic nigdy nie widzielimy jej w poemacie. Ale fakty stoj murem po stronie poezji. Semafor jest tylko nazywany semaforem; w istocie oznacza rnic midzy yciem a mierci. Skrzynka pocztowa jest tylko nazywana skrzynk; w istocie stanowi sanktuarium dla12

W owym czasie w Anglii praktycznie nie byo jeszcze rozwodw.

ludzkich sw. A jeli uznajecie nazwisko Kowalski" za proza iczne, to nie dlatego, e jestecie praktyczni i rzeczowi, lecz dlate go, e cierpicie na przerost literackiej afektacji. Poezja a krzyczy do was z tego nazwiska. Jeli jej nie syszycie, oznacza to po pro stu, e macie umys przepeniony werbalnymi reminiscencjami, e pamitacie, jak lekcewaco i protekcjonalnie nazwisko to jest traktowane w prasie. Wszystko, co tylko zostao wam dane, zo stao dane jako poezja. Dopiero dugie i mozolne trudy literackie zdoay uczyni z tego proz. Ot, mwic o panu Rudyardzie Kiplingu, naley zacz od tego wanie, e pooy on ogromne zasugi dla odzyska nia tych utraconych domen poezji. Jest to zarazem najbardziej sprawiedliwy hod, jaki mona mu odda. Nie ulk si aury brutalnego materializmu, otaczajcej sowa; przebi si przez ni i dotar do romantycznego, fantazyjnego sedna. Dostrzeg znaczenie i filozofi w silniku parowym i w slangu. Para bucha jca z lokomotywy moe by brudnym produktem ubocznym nauki. Slang albo gwara moe by brudnym produktem ubocz nym jzyka. Ale Kipling jako jeden z nielicznych dostrzeg, e para i slang maj bogw za rodzicw. Zrozumia, e nie ma dymu bez ognia - to znaczy, nie ma najplugawszej nawet rzeczy, ktra nie pochodziaby od rzeczy najczystszej. A przede wszyst kim mia o tym co do powiedzenia; mia zdecydowany pogld na wiat i jasno dawa temu wyraz; to za jest cech czowieka nieustraszonego i gotowego na wszystko. Bowiem z chwil, gdy zdobywamy pogld na wiat, bierzemy wiat w posiadanie.-37-

Jedyne, co warte niepokoju, czy to w przypadku pana Kiplinga, czy dowolnego innego autora, to przesanie, ktre chce on nam przekaza i ktre jest dla niego wane. Kipling czsto pisywa kiepskie wiersze -jak Wordsworth. Czsto mwi rze czy niemdre -jak Platon. Czsto ulega zwykej politycznej hi sterii -jak Gladstone. Nikt jednak nie wtpi, e Kipling z caych si usiuje nam co powiedzie, kwestia tylko co to moe by? Zacznijmy od tego elementu jego twrczoci, na ktry zarwno on sam, jak i jego oponenci kad najwikszy nacisk, a mianowicie od fascynacji militaryzmem. Pamitajmy jednak, e kiedy badamy, jakie s zalety i zasugi danego czowieka, nieroztropnie jest opiera si na opinii jego wrogw, a na jego wasn opini lepiej od razu machn rk. Pan Kipling z pew noci myli si, gdy oddaje cze militaryzmowi, lecz jego prze ciwnicy, generalnie biorc, myl si rwnie mocno. Owszem, militaryzm jest zem, ale nie dlatego bynajmniej, e uczy nie ktrych ludzi zawzitej wyniosoci i nader wojowniczego na stawienia do wiata. Militaryzm jest zem, gdy uczy przewaa jc wikszo ludzi potulnoci, niemiaoci i nader ulegego nastawienia do wiata. onierz nabiera arogancji, kiedy zanika odwaga caej reszty spoeczestwa; tak jak pretorianie zyskiwa li na znaczeniu w miar jak Rzym pogra si w sabociach i luksusach. Wojsko przejmuje wadz cywiln proporcjonal nie do tego, jak cywile trac cnoty wojskowe. Dziao si tak w staroytnym Rzymie i tak dzieje si w nowoytnej Europie. Nigdy dotd narody nie byy tak zmilitaryzowane - i nigdy-38-

dotd zwykli ludzie nie mieli tak mao odwagi. W kadych czasach, w kadej epoce, sawiono chwa ora i wojownikw; tymczasem w naszych czasach zdoalimy doprowadzi do fan tastycznego udoskonalenia ora i do aosnej degrengolady wojownikw. Militaryzm by oznak dekadencji Rzymu i jest oznak dekadencji Prus. I pan Kipling, cakiem niewiadomie, udowadnia to w po dziwu godny sposb. Jego dziea wcale nie ukazuj wojska jako suby najwaniejszej ani najatrakcyjniejszej. To, co pisze o o nierzach nie jest ani w poowie tak dobre jak to, co pisze o kole jarzach, budowniczych czy nawet o urnalistach. Tak naprawd pana Kiplinga pociga w militaryzmie nie idea odwagi, lecz idea dyscypliny. O wiele wicej odwagi na mil kwadratow przypa dao w wiekach rednich, kiedy aden krl nie mia staej armii, za to kady mczyzna mia uk albo miecz. Tote armia fascy nuje pana Kiplinga nie z racji dzielnoci, ktra niespecjalnie go obchodzi, lecz z racji sprawnoci, ktra w gruncie rzeczy stano wi przewodni temat jego dzie. Wspczesna armia nie jest ad nym znw cudem odwagi; zreszt nie ma na to szans z powodu rzetelnego tchrzostwa caej reszty ludzi. Jest jednak bez wt pienia cudem organizacji i to wanie organizacja stanowi rzeczywisty kiplingowski idea. Kipling nie interesuje si mia oci, typow dla wojownikw, lecz efektywnoci i koordy nacj dziaa, typow take dla inynierw, eglarzy, maszyn przdzalniczych i silnikw kolejowych. Dlatego pisze najlepiej, gdy pisze wanie o nich. Prawdziwa poezja, w prawdziwy-39-

romantyzm", ktrego naucza pan Kipling, to romantyzm po dziau pracy i dyscypliny zawodowej. Jego wiersze sawi sztuk pokoju duo wymowniej ni sztuk wojenn. To wanie jest w nich cenne, za spostrzeenia pana Kiplinga s wane i traf ne. Wszystko na wiecie jest zmilitaryzowane, w tym znaczeniu, e wszystko zaley od subordynacji. Nie istnieje aden epikurejski zaktek, nie istnieje raj zupenej nieodpowiedzialnoci. Wszdzie, jak okiem sign, inni ludzie utorowali nam drog w pocie czoa i posuszestwie. Moemy koysa si w hamaku w nastroju boskiej beztroski, lecz dobrze si skada, e ten, kto wykona hamak, nie pracowa w takim nastroju. Moemy dla artu dosi konika na biegunach, ale dobrze, e ciela dla artu nie zostawi ng konika luzem. Kipling wcale nie gosi, e o nierz, ktry starannie czyci bro, ma by uwielbiony, bo naley do armii. Wrcz przeciwnie w najlepszych swoich wierszach gosi, e piekarz wyrabiajcy chleb lub krawiec pochylony nad paszczem naley do armii dokadnie tak samo jak inni ludzie. Oddany caym sercem tej wizji tumnego obowizku, pan Kipling z natury jest kosmopolit. Tak si skada, e jego ide a znajduje dobr ilustracj w Imperium Brytyjskim, ale kade inne imperium te by si nadao; w gruncie rzeczy starczyby dowolny cywilizowany kraj. Wszystkie cechy, ktre podziwia w wojsku brytyjskim wida jeszcze wyraniej w wojsku niemie ckim; wszystko, czego by pragn u brytyjskiej policji znajdzie atwo u policji francuskiej. Idea dyscypliny nie obejmuje cao ci ycia, lecz obejmuje cay wiat. Tote w poezji i prozie pana-40-

Kiplinga pobrzmiewa ton mdrego obieywiata, dowiadczo nego wdrowca, ktry z niejednego pieca chleb jada. Na tym polega jeden Z prawdziwych urokw jego dziel. A jednak w jego umyle zionie wielka luka. Najoglniej biorc, jest to puste miejsce po patriotyzmie. Pan Kipling jest doszcztnie wyprany ze zdolnoci, by przywiza si na dobre i ze do jakiejkolwiek sprawy i jakiegokolwiek narodu, przywiza si ostatecznie i tragicznie, bo wszelka ostateczno niesie ze sob tragizm. Pan Kipling, owszem, podziwia Angli, lecz jej nie kocha. Podziwiamy bowiem z jakiej przyczyny, ale ko chamy bez powodu. Podziwia za Angli, bo jest potna, a nie dlatego, e jest angielska. I aby odda mu sprawiedliwo, sam to zreszt przyznaje ze swoj zwyk malownicz szczeroci, kiedy w pewnym ciekawym poemacie 13 pisze: Gdyby Anglia bya taka, na jak wyglda, - czyli saba i nieudolna; gdyby nie bya taka, jaka (jego zda niem) jest, czyli mocarna i praktyczna migiem bymy j rzucili! Lecz jest inna! Innymi sowy, przyznaje, e cae jego oddanie wynika z kryty cyzmu. Ju samo to wystarcza, by zaliczy je do cakiem innej

13

Mowa o wierszu The Return. - 41 -

kategorii ni patriotyzm Burw, ktrych tak zawzicie tropi w Poudniowej Afryce14. Ilekro pisze o narodach pomiennie patriotycznych, na przykad o Irlandczykach, z trudem pow ciga zjadliw irytacj, cisnc mu si na jzyk. Jedyna umy sowo, ktr opisuje w sposb naprawd pikny i szlachetna to umysowo kosmopolity, ktry wiele w yciu widzia miast i wielu ludzi: Napatrze si i nadziwowa Na ten szeroki, wielki wiat15. Jest mistrzem owej agodnej melancholii, z jak czowiek spo glda w przeszo, rozmylajc o wszystkich spoecznociach, do ktrych niegdy nalea, i wszystkich kobietach, ktre nie gdy kocha. Kipling uprawia flirt z wieloma narodami. Ale mczyzna moe flirtowa z dziesitkami kobiet i nigdy nie pozna pierwszej mioci; moe przewdrowa tyle ziem co Odyseusz i nigdy nie pozna patriotyzmu. W swoim synnym dwuwierszu pan Rudyard Kipling pyta, co mog wiedzie o Anglii ci, ktrzy znaj tylko Angli. Duo blisze prawdy byoby pytanie, co mog wiedzie o Anglii ci, ktrzy znaj tylko wiat. wiat nie obejmuje Anglii, tak jak nie obejmuje Kocioa. Gdy tylko co pokochamy, wiat - to znaczy

14

W latach 1899-1902 Kipling by tam korespondentem wojennym. 15 Cytat z wiersza For to admire.-41-

cay zbir innych spraw i zainteresowa - staje si nam wrogiem. Chrzecijanie rozumieli to, mwic o zachowaniu ducha nieska onego wiatem, lecz znaj to rwnie zakochani, kiedy wiat szczliwie przestaje dla nich istnie. Z punktu widzenia astrono mii Anglia, jak rozumiem, ley na tej planecie; podobno znajduje si tu rwnie Koci, i nawet zakochani. A mimo to wszyscy oni gboko odczuwaj t sam prawd - prawd, e gdy caym ser cem co miujemy, wiat obraca si w naszego przeciwnika. Pan Kipling z pewnoci zna wiat. Jako wiatowiec, cierpi na wszystkie ograniczenia typowe dla ludzi na stae przykutych do planety. Zna Angli, owszem, tak jak kulturalny Anglik zna Wenecj. Bywa w Anglii niezliczon ilo razy; zatrzymywa si tam z dugimi wizytami. Lecz nie przynaley do Anglii ani do adnego w ogle miejsca; najlepszy dowd, e myli o Anglii wanie jako o miejscu. Kiedy zapucimy gdzie korzenie, miej sce znika nam z oczu. Zaczynamy istnie jak drzewa, czerpic soki z caego wszechwiata. Globtroter yje w wiecie mniejszym ni wieniak. Bez ustannie oglda lokalny koloryt. Londyn to dla niego miejsce jak kade inne, porwnywalne z Chicago; Chicago to miejsce jak kade inne, porwnywalne z Timbuktu. Ale Timbuktu nie jest miejscem jak kade inne, bo tam przynajmniej yj lu dzie, ktrzy uwaaj je za kosmos i nie patrz na koloryt lokal ny, tylko na wiat peen barw. Czowiek podrujcy luksuso wym statkiem widzia ju wszystkie ludzkie rasy i myli o spra wach, ktre dziel ludzi - o kuchniach, ubiorach, poczuciu-43-

skromnoci, o piercionkach, ktre Afrykanki nosz w nosie, a Europejki w uszach, o niebieskiej farbie, ktr malowali si staroytni Brytowi i czerwonej, ktr upodobali sobie pono wspczeni Brytyjczycy. Czowiek uprawiajcy kapust na polu nie widzia nic z wielkiego wiata, ale myli o sprawach, ktre cz ludzi - jak gd, i niemowlaki, i uroda kobiet, jak groba czy obietnica formujca si na niebie. Pan Kipling, przy wszystkich swoich zaletach, jest globtro terem. Brak mu cierpliwoci, by gdziekolwiek wrosn. Pisarz tak wielki i oryginalny nie moe by oskarany o pospolity, cy niczny kosmopolityzm; tym niemniej, kosmopolityzm stanowi jego sabo. Wspaniale t sabo wyrazi w jednym ze swoich najlepszych poematw, Sekstynie o trampie krlewskim. Bohater oznajmia, e zniesie gd albo strach, ale nie wytrzyma staego pobytu w jednym miejscu. Takie nastawienie bywa grone. Im bardziej co jest martwe, suche i niewakie, tym wicej podru je; to zwyczajny los kurzu, ostu i brytyjskich komisarzy w Afryce Poudniowej. Rzeczy podne s cisze i mniej ruchliwe; niczym uginajce si od owocw drzewa wyrose na yznym bocie Nilu. Podczas naszej modoci chmurnej i durnej buntujemy si przeciw implikacjom przysowia, e kamie, ktry si toczy, nie porasta mchem. miejemy si wwczas: "A ktby chcia porosn mchem? Chyba jakie ograniczone staruszki!". A potem zaczynamy dostrzega, e przysowie ma drugie dno. Toczcy si kamie skacze z gonym stukiem, odbijajc si od skay do skay -ale jest martwy. Mech trwa w ciszy - bo mech yje.

Prawda wyglda tak, e eksploracja i rozszerzenie granic pomniejszaj wiat. Telegraf i parowiec pomniejszaj wiat. Teleskop pomniejsza wiat; to tylko mikroskop go powiksza. Niebawem ludzko pogry si w wojnie teleskopistw z mikroskopistami. Pierwsi zajmuj si rzeczami wielkimi i yj w maym wiecie; drudzy zajmuj si rzeczami maymi i yj w wielkim wiecie. Na pewno jest ekscytujce przemkn przez Ziemi z wizgiem opon, ujrze Arabi jako chmur piasku, a Chiny jako przebysk pl ryowych. Lecz Arabia nie jest chmur piasku ani Chiny przebyskiem pl ryowych. S to sta re cywilizacje o dziwnych cnotach ukrytych niczym skarby. Jeli chcemy je poj, musimy na nie spoglda nie jak turyci lub badacze, lecz z lojalnoci dzieci i wielk cierpliwoci poetw. Zdoby takie miejsca, to je utraci. Czowiek stojcy na progu swej kuchni i patrzcy na baj kowy krajobraz za furtk ogrodu to jest wanie czowiek pe en wielkich idei. Jego umys stwarza przestrzenie; samochd gupio je niszczy. Ludzie nowoczeni myl o Ziemi na sposb nauczycielki szkolnej, jako o okrgym globusie, ktrym atwo obraca dokoa. Wychodzi to na jaw chociaby podczas dys kusji na temat Cecila Rhodesa 16 . Jego wrogowie utrzymuj, e

Cecil Rhodes (1853-1902) - angielski finansista, polityk i imperia lista. Kontrolowa poudniowoafrykaskie kopalnie diamentw. Mia udzia w wybuchu pierwszej wojny burskiej. Lekceway armi Burw, twierdzc, e ich sia zbrojna to baka mydlana i nie stawi Brytyjczykom adnego opo ru. Okazao si to wyjtkowo chybion ocen. -45-

16

wprawdzie myla na wielk skal, ale by zym czowiekiem. Jego zwolennicy twierdz, e wprawdzie by zym czowiekiem, ale myla na wielk skal. Tymczasem Rhodes nie by wcale taki zy; mia sporo poczucia humoru i wide dobrych intencji - ale myla w sposb wyjtkowo ciasny. Nie ma nic wielkiego w pomalowaniu mapy jednym kolorem; to niewinna dzieci ca rozrywka, Mylenic kategoriami kontynentw jest bardzo atwe; to jakby myle kategoriami klockw. Problem za czyna si, gdy prbujemy dociec, z czego te klocki s zrobione. Proroctwa Rhodesa na temat zbrojnego oporu Burw to pierw szorzdna ilustracja, jak tez wiedzie si owym ideom na wiel k skal", kiedy w gr wchodzi nie rozstawianie kontynentw, a zrozumienie paru dwunonych istot ludzkich. Za w cieniu tych olbrzymich zudze o kosmopolitycznej planecie, z jej im periami i jej Agencj Reutera, toczy si prawdziwe ycie - ycie czowieka zajtego konkretnym drzewem czy konkretn wi tyni, konkretnymi zbiorami czy konkretn biesiadn piosenk; ycie zupenie niezrozumiane, zupenie odrbne. Ze swego wspaniaego zacianka obserwuje, zapewne z umiechem roz bawienia, samochodow cywilizacj, z tryumfem mknc po autostradach, przecigajc czas, poerajc przestrze, wi dzc wszystko i niczego nie dostrzegajc, z rykiem pory wajc si, by zdobywa kosmos - po to jedynie, by uzna gwiazdy za trywialne, a soce za nudn prowincj.

IVPAN B E R N A R D S H A W

D

awno, dawno temu, w epoce normalnoci, gdy jowialny stary Ibsen napenia wiat zdrow radoci, a poczciwe

opowiastki zapomnianego dzi Emila Zoli weseliy nas przy ko

minkach i kieroway myli nasze ku sprawom czystym i wznio sym ot, w owych czasach mylano, e czowiek moe sobie zaszkodzi, gdy zostaje le zrozumiany. Czy naprawd dzieje si tak zawsze, a choby i przewanie, to rzecz wtpliwa. Czo wiek le zrozumiany ma t przewag nad przeciwnikami, e nie daje im pozna swoich sabych punktw i swojej strategii, prze to wyruszaj przeciw niemu, jakby szli z ocieniem na ptaka czy z ukiem na ryby. Wspczesno dostarcza tu wielu pouczaj cych przykadw. Ot, chociaby taki pan Chamberlain17. M w bezustannie wylizguje si i gra na nosie swoim oponen tom, gdy jego rzeczywista sia i rzeczywista sabo polegaj na czym cakiem innym ni sdz czy to jego wrogowie, czy

Joseph Chamberlain (1836-1914) zbi fortun na handlu, po czym zosta znanym politykiem, ordownikiem imperializmu brytyjskiego.

17

-47-

. sojusznicy. Sojusznicy opisuj go jako znuonego czowieka czynu przeciwnicy - jako prymitywnego czowieka interesu. On tymczasem nie jest ani jednym, ani drugim, lecz wspa niaym, romantycznym mwc i aktorem teatralnym. Czerpie moc z samego serca melodramatu. Umie przekonujco udawa, ze zosta przyparty do muru, nawet gdy w rzeczywistoci ma za sob wikszo. Tumy s bowiem na tyle rycerskie, e aby wyrosn na ich herosa, trzeba obnosi si z jakim niepowo dzeniem. Ten rodzaj hipokryzji to hod, jaki sia skada saboci. Pan Chamberlain opowiada, bez sensu, lecz z uczuciem, o swym rodzinnym miecie, ktre nigdy go nie zawiodo; a w butonier ce nosi jaskrawy, fantastyczny kwiat, niczym pomniejszy poeta pozujcy na dekadenta. Synie z bezporednioci, szorstkoci i apelw do zdrowego rozsdku; wszystko to s, oczywicie, podstawowe chwyty retoryki. Pan Chamberlain zwraca si do audytorium z cudown afektacj Marka Antoniusza: Nie jestem wprawnym mwc, jak Brutus, ale, znacie mnie przecie, czowiekiem prostym i szczerym. Oto wanie rnica pomidzy celami, jakie stawia sobie orator, a celami innego artysty, na przykad poety czy rzebiarza. Rze ba chce nas przekona, e jest dobrym rzebiarzem, podczas gdy orator chce nas przekona, e w ogle nie jest oratorem. Raz jeden pozwlmy, by pan Chamberlain zosta omykowo wzity-48-

za czowieka praktycznego - i ju z nami wygra. Od tej pory starczy, by spodzi wypracowanie na temat Imperium, a sucha cze zaraz myl, e ci zwyczajni ludzie, ho, ho, umiej przecie mwi wzniose rzeczy. Starczy, by zagbi si w dywagacje typowe dla trzeciorzdnych artystw, a ju suchacze myl, e ci biznesmeni, no prosz, maj jednak wiele szczytnych ideaw. Wszystkie jego plany rozwiay si w dym; czego dotknie, zaraz musi zepsu. Wok jego postaci unosi si swoisty celtycki tra gizm. Jest niczym w Gall u Matthew Arnolda18, co to z pieni na ustach rusza w bj, lecz zawsze pada". Ledwo go wida zza gry projektw, ktre doprowadzi do klski. Lecz bd co bd, zawsze to gra. A gra z natury swej jest romantyczna. Ale yje te w naszych czasach inny czowiek, ktrego pod kadym wzgldem mona by nazwa przeciwiestwem pana Chamberlaina, a ktry rwnie, i to na skal monumentaln, stanowi chodzcy przykad, jak dobrze jest by le zrozumia nym. Wszyscy, ktrzy krytykuj pana Bernarda Shaw, a take, obawiam si, wszyscy, ktrzy si z nim zgadzaj (o ile takowi istniej) opisuj go jako przewrotnego humoryst, wywijajcego szalone wolty, bezustannie zmieniajcego zdanie. Twierdz, e nie mona bra go serio, e broni czegokolwiek lub atakuje byle co w tym jedynie celu, by zaskakiwa i bawi. Ot, to wicejMatthew Arnold (1822-1888) - poeta, krytyk literacki, publicysta, profesor Oksfordu, wybitna posta epoki wiktoriaskiej. Sowo Gall" nie odnosi si tutaj do Gallw zamieszkujcych Francj, lecz do spokrewnionego z nimi plemienia gaelickiego, zamieszkujcego Szkocj. -4918

ni nieprawda to race przeciwiestwo prawdy, to nonsens rwnie przeraliwy jak opinia, e Dickensowi brakowao bru talnej mskoci Jane Austen. Caa sia i tryumf pana Bernarda Shaw zasadza si wanie na tym, e jest to czowiek niezom nie konsekwentny. Ani nie staje na gowie, ani nie skacze przez ponce obrcze, lecz dzie i noc czuwa na posterunku, strzegc swej fortecy. Bezzwocznie i precyzyjnie przykada test Shawa do wszystkiego, co dzieje si na ziemi i na niebie. A zawsze mierzy t sam miar. Tym, czego naprawd w nim nienawidz (i boj si zarazem) rozmaici bezmylni rewolucjonici i nierozgarnici konserwatyci, jest wanie bezstronno. Waga, na ktrej odmierza, jaka by nie bya, jest zawsze jednakowo wyskalowana, a zasada, ktr stosuje, jaka by nie bya, jest zawsze stosowana sprawiedliwie. Mona atakowa jego koncepcje i ja to czyni lecz nie znam ani jednego wypadku, gdy mona by zaatakowa stosowanie tych koncepcji w praktyce. Jeli nie lubi lekcewaenia prawa, nie lubi tego tak samo u socjalistw, jak u indywidualistw. Jeli nie lubi pomiennego patriotyzmu, nie lubi go tak samo u Burw i Irlandczykw, jak u Anglikw. Jeli nie podobaj mu si przysigi i wizy maeskie, tym mniej mu si podobaj bardziej szalone przysigi i bardziej rozpalone wizy, jakie narzuca wolna mio. Jeli wymiewa si z auto rytetu ksiy, wymiewa si jeszcze goniej z pompatycznego zadcia naukowcw. Jeli potpia niefrasobliwo wiary, pot pia te, ze zdrow konsekwencj, analogiczn niefrasobliwo sztuki. Wzbudzi entuzjazm wrd cyganerii artystycznej, gdy-50-

oznajmi, e kobiety s rwne mczyznom, po czym dopro wadzi ich do furii sugerujc, e mczyni s rwni kobie tom. Jest wrcz mechanicznie sprawiedliwy; cechuje go jaka straszliwa maszynowa bezstronno. Czowiek, ktry istotnie dokonuje dzikich wolt i salt, czowiek, ktry rzeczywicie jest nieobliczalny, to nie pan Bernard Shaw, ale przecitny minister w rzdzie. To sir Michael Hicks-Beach19 gracko skacze przez ponce obrcze. To sir Henry Fowler20 staje na gowie. Wanie taki szacowny i solidny polityk przerzuca si od jednych pogl dw do drugich; jest gotw broni czegokolwiek lub atakowa byle co; nigdy nie mona bra go serio. Wiem z ca pewnoci, co pan Bernard Shaw bdzie gosi za trzydzieci lat; ot, b dzie gosi to, co zawsze. Jeli za lat trzydzieci spotkam pana Shawa - dostojnego starca z siw brod wlokc si po ziemi i powiem do niego: Rozumie si samo przez si, e nie wolno krytykowa damy", patriarcha uniesie sdziw do i jednym ciosem powali mnie na ziemi. Tak wic, powtarzam, wiadomo, co pan Shaw bdzie twierdzi za trzydzieci lat. Czy jednak yje na wiecie kto do tego stopnia obeznany w ruchach gwiazd i mglistych wyroczniach, e odway si przepowiedzie, co pan minister Asquith21 bdzie twierdzi za trzydzieci lat?Michael Hicks-Beach (1837-1913) - polityk konserwatywny, mini ster skarbu w rzdzie podczas wojny burskiej. 20 Henry Fowler (1830-1911) - polityk liberalny. 21 Herbert Asquith (1852-1928) - polityk liberalny, peni funkcje mi nisterialne, by te premierem jednego z rzdw.-5119

To nieprawda, e brak wyrazistych przekona zapewnia swobod i lotno intelektu. Czowiek, ktry w co wierzy, ma umys zawsze aktywny, bo trzyma sw bro stale w gotowoci. Moe w jednej chwili przyoy wasn miar do wszystkiego, co si zdarzy. Jeeli kto dyskutujcy z czowiekiem takim jak pan Bernard Shaw odnosi wraenie, e przeciwnik ma dzie si rnych twarzy, to mona to porwna z sytuacj, kiedy kto walczcy ze znakomitym szermierzem odnosi wraenie, e przeciwnik ma dziesi rnych szpad. Dzieje si tak nie dlatego, e szermierz ma dziesi szpad, lecz dlatego, e po mi strzowsku wada jedn. Owszem, czowiek posiadajcy wyrazi ste przekonania nieraz wydaje si dziwaczny, bo nie zmienia si wraz ze wiatem. Wspi si wysoko na nieruchom gwiazd, a ziemia wiruje pod nim jak fotoplastykon. Miliony ludzi w ele ganckich garniturach uwaaj si za rozsdnych i zdrowych na umyle wycznie dlatego, e stale zaraaj si najmodniejszym szalestwem i pochwyceni w wir wiata s miotani z jednego obdu w drugi. Niektrzy oskaraj pana Shawa (i wiele innych, nie tak mdrych osb) o dowodzenie, e czarne jest biae. Sami jednak nigdy si nie zastanowi, czy przyjte nazewnictwo kolorw aby na pewno jest suszne. Czasem w potocznym jzyku trafiaj si sowa okrelajce czarne jako biae, a ju cakiem czsto okre lamy te jako biae, zielone jako biae albo rowe jako biae. Nazywamy biaym" wino, ktre naprawd jest te; biaymi" w jzyku angielskim s winogrona barwy jasnozielonej. Nada-52-

limy Europejczykom, ktrych cera ma odcie matoworowy, straszliwe miano biaych ludzi"- wizja, ktra cina krew w y ach bardziej ni upiory Edgara Allana Poe. Nie ulega wtpliwoci, e gdyby kto poprosi kelnera w restauracji o butelk tego wina, kelner uznaby go za wa riata. Gdyby urzdnik, sporzdzajcy raport o Europejczykach w Birmie, napisa, e yje tam tylko dwa tysice rowawych ludzi, jego przeoeni doszliby do wniosku, e stroi sobie nie wczesne arty i wylaliby go z posady. A przecie obaj ci ludzie cierpieliby tylko za prawd. w nazbyt prawdomwny klient w restauracji, w nazbyt prawdomwny urzdnik w Birmie - to pan Bernard Shaw. Wszystkim dokoa wydaje si ekscen tryczny i groteskowy, bo nie chce zaakceptowa powszechnego przekonania, e te to biae. Ca sw byskotliwo i ca nieugito opar na oklepanym, acz zapomnianym fakcie, e prawda jest dziwniejsza od fikcji. Prawda z koniecznoci musi by dziwniejsza od fikcji, bo fikcj wymylamy tak, by nam od powiadaa. Oceniajc pana Shawa trzewo i rozsdnie, znajdziemy u niego mas rzeczy wybornych, mocno podnoszcych na duchu. Pan Shaw ma te wiele osigni, gdy chodzi o jas n ocen sytuacji. Twierdzi, e postrzega wszystko takim, ja kim jest naprawd, i rzeczywicie postrzega tak przynajmniej cz spraw, ktrych nasza cywilizacja w ogle nie zauwaa. A jednak w jego realizmie czego przecie brakuje - i jest to brak powany.-53-

wiatopogld pana Shawa z najwiksz moc prezentuje si w jego Kwintesencji ibsenizmu. Sprowadza si on w prak tyce do tezy, ze ideay konserwatywne s ze nie dlatego, e s konserwatywne, ale dlatego, e s ideaami. Kady idea unie moliwia sprawiedliwe osdzenie realnych yciowych przypad kw; kada moralna generalizacja to narzdzie ucisku i tyranii wobec jednostki; zota regua to brak jakiejkolwiek zotej re guy. Lecz taka filozofia ma jedn drobn wad: t mianowicie, e goszone przez ni wyzwolenie jest najzupeniej fikcyjne. W rzeczywistoci zabrania ona czowiekowi robi jedyn rzecz, ktr czowiek z natury swej pragnie robi. Co za sens ogasza ludziom, e wszystko im wolno tylko nie wolno ustanawia praw? Moliwo ustanawiania praw odrnia ludzi wolnych od niewolnikw. Co za sens oznajmia czowiekowi (albo filo zofowi), e wszystko mu wolno tylko nie wolno dokonywa uoglnie? Czynienie uoglnie wanie czyni z niego czo wieka. Krtko mwic, kiedy pan Shaw zakaza ludziom posia dania ideaw, postpi tak samo, jakby zakaza im posiadania dzieci. Skoro zota regua to brak jakiejkolwiek zotej reguy, starczy po prostu odwrci t maksym - i oto nagle okazuje si, e brak Jakiejkolwiek zotej reguy to zota regua. Co tam zreszt zota; jest to regua elazna, a raczej elazne kajdany, uniemoliwiajce nam pierwszy i podstawowy ruch. W ostatnich latach gruchna sensacyjna wie, e pan Shaw zachorowa nagle na kult Nadczowieka. On, ktry kpi sobie z religii zamierzchej przeszoci, odkry nowego boga-54-

w niewyobraalnej przyszoci. On, ktry za wszelkie zo ob winia ideay, zapatrzy si w idea najbardziej niemoliwy: idea nowej istoty. Jednake kady, kto wystarczajco zna jego sposb mylenia, musia przewidzie to ju dawno temu. Praw da bowiem wyglda tak, e pan Shaw nigdy nie ujrza wiata takiego, jakim jest naprawd. Gdyby ujrza, padby przed nim na kolana. W skrytoci ducha zawsze houbi tajemny idea, przy ktrym usychao i wido wszystko, co realne. Przez cay czas porwnywa ludzko z czym nieludzkim z przybyszem z Marsa, ze stoickim mdrcem, z fabiaskim Czowiekiem Ekonomicznym, z Juliuszem Cezarem, z Zygfrydem, z Nadczowiekiem. Ot, posiadanie takiego bezlitosnego wzorca moe by rzecz bardzo dobr lub bardzo z, moe przynosi skutki znakomite lub fatalne, ale kompletnie uniemoliwi wi dzenie wiata takim, jakim jest. Nie da si nazwa realist ko go, kto wychodzi od koncepcji Briareusa z tysicem ramion, po czym uznaje kadego czowieka za kalek, posiadajcego tylko dwie rce. Nie da si nazwa realist kogo, kto zaczyna od wizji stuokiego Argusa, po czym drwi z przedstawiciela rasy ludzkiej, posiadajcego tak miesznie mao oczu. I nie da si nazwa rea list rwnie kogo, kto wyobraa sobie pboga o nieskoczo nej jasnoci umysu, ktry pojawi si - lub nie - w przyszych epokach geologicznych, a potem postrzega wszystkich ludzi jako imbecyli. A tak wanie, do pewnego stopnia, rozumowa zawsze pan Bernard Shaw. Kiedy naprawd ujrzymy czowie ka takim, jaki jest, nie krytykujemy go, lecz wielbimy, i bardzo-55-

susznie. Bowiem to monstrum o zagadkowych oczach i wspa niaych ruchomych kciukach, z dziwnymi marzeniami pod czaszk, z niepojt czuoci dla tego czy innego kraju albo niemowlaka to jest wanie stworzenie cudowne i niesamo wite. Wycznie nasz zarozumiay i maostkowy zwyczaj po rwnywania go z kim innym pozwala nam traktowa go swo bodnie. Nasza obojtno, nasze praktyczne podejcie, wynikaj z poczucia wyszoci. Gdybymy dostrzegli nagie fakty, ydki by si pod nami zatrzsy, niczym z religijnej trwogi. A przecie jest faktem, e kada chwila wiadomego ycia to cud, ktrego nie potrafimy obj wyobrani. Jest faktem, e kada twarz na ulicy stanowi niewiarygodn, bajkow nowo. I jeli czowiek nie zdaje sobie z tego sprawy, to nie z racji swego dowiadczenia ani przenikliwoci lecz po prostu na skutek nawyku grymanego i pedantycznego porwnywania midzy realnym wiatem a jego fikcyjnym wyobraeniem. Pan Shaw, w yciu codziennym moe najbardziej ludzki czowiek pod socem, jest pod tym wzgldem nieludzki. Zara zi si nawet do pewnego stopnia umysow sabowitoci swe go nowego mistrza, Nietzschego. Zainfekowaa go ta osobliwa koncepcja, e im czowiek wybitniejszy i silniejszy, tym bardziej gardzi innymi. Nic podobnego im wybitniejszy i silniejszy jest czowiek, tym wiksz czuje skonno, by ze czci ucaowa rbek stokrotki. To, e pan Shaw z odrzucon dumnie gow i wzgardliwym obliczem spoglda na kolosaln panoram im periw i cywilizacji, nie oznacza jeszcze, e postrzega je takimi,-56-

jakie byy naprawd. Jeli o mnie chodzi, uwierz, e pan Shaw widzi realia dopiero wtedy, kiedy pewnego dnia zastan go wpatrzonego z nabonym osupieniem w swoje wasne stopy. Czyme s te dwa pikne i przedsibiorcze twory - bdzie mrucza do siebie - ktre widz gdziekolwiek jestem, cho po jcia nie mam, czemu mi su? Jaka dobra wrka u mej ko yski sprawia, e przykusoway do mnie z krainy czarw, gdy si urodziem? Jakiego ducha owej krainy, jakie barbarzyskie bstwo powinienem zjednywa ofiar z ognia i wina, eby tylko ode mnie nie ucieky?". Aby cokolwiek doceni, naley posiada tajemnicz i nie male mroczn pokor. Kto powiedzia, e bogosawieni ci, ktrzy niczego nie oczekuj, albowiem oni nie zostan rozcza rowani. Jest to bogosawiestwo nieprecyzyjne, a wrcz nie zgodne z prawd. Bogosawieni ci, ktrzy niczego nie oczekuj - albowiem oni zostan cudownie zaskoczeni. Czowiek, kt ry nie spodziewa si niczego, ktry nie ocenia wiata wedug oczekiwa, widzi re czerwiesze ni zwyky przechodzie. Trawa jest dla niego zielesza, soce wschodzi bardziej nie oczekiwanie. Zaiste, bogosawieni tacy ludzie, bo oni posid miasta i gry; bogosawieni cisi, albowiem oni na wasno posid ziemi. Dopki nie zdamy sobie sprawy, e niczego mogoby nie by, nie zdajemy sobie sprawy, e wszystko jest. Pki nie ujrzymy w tle bezgranicznej ciemnoci, nie bdzie my podziwia wiata jako czego jedynego w swoim rodzaju, stworzonego akurat dla nas, nagego, olniewajcego, boskiego.-57-

Pki nie wyobrazimy sobie, czym jest absolutna nico, nie docenimy zwycistwa Boga ani trofew Jego przedwiecznej wojny. Tak wyglda w zwariowany art, jeden z milionw, ktre ska daj si na prawd: nie wiemy nic, pki nie wiemy o Niczym. I na tym wanie, a mwi to w peni wiadomie, polega jedyna skaza w wielkoci pana Bernarda Shaw, jedyny argu ment przeciw jego roszczeniom do wybitnej pozycji. Pan Shaw jest nazbyt wymagajcy. Uosabia bodaje samotny wyjtek od reguy, e wielkie umysy ciesz si maymi rzeczami. Std te, z braku tej najradoniejszej z cnt, pokory, pochodzi osobliwy upr, z jakim pan Shaw trzyma si koncepcji Nadczowieka. Przez bardzo wiele lat pan Shaw chosta krytyk bardzo wielu ludzi za to, e nie byli odpowiednio postpowi. Z waciwym sobie zdrowym rozsdkiem odkry wreszcie, e jest nader wt pliwe, czy jakiekolwiek dwunone stworzenie w ogle moe by odpowiednio postpowe. W tej sytuacji kto inny, mniej wymagajcy, porzuciby postp, by zosta z ludzkoci. Pan Shaw, ktrego nieatwo zadowoli, postanowi odrzuci precz ludzko z jej ograniczeniami i dalej pracowa nad postpem dla samego postpu. A skoro istota ludzka, jak znamy nie jest zdolna myle w sposb postpowy, pan Shaw domaga si nie nowego sposobu mylenia, lecz nowej istoty ludzkiej. To zupe nie jakby niaka, ktra przez dugi czas wmuszaa w dziecko gorzk papk, odkrya wreszcie, e dziecko wci nie chce tego polubi, i zamiast wyrzuci papk, wyrzucia dziecko za okno, po czym zayczya sobie nowego.-58-

Pan Shaw nie rozumie, e to co dla nas jest cenne i god ne mioci, to wanie czowiek - ten stary, dobry, opicy piwo, wymylajcy dziesitki wierze, walczcy, przegrywaj cy, zmysowy, przyzwoity czowiek. Cokolwiek opiera si na tym stworzeniu, pozostaje niemiertelne; cokolwiek oparto na fantazjach o Nadczowieku, przepado razem z umierajcymi cywilizacjami, ktre jako jedyne podz takie fantazje. Kiedy Chrystus w symbolicznej chwili zakada Swoje wielkie sto warzyszenie, nie wybra na kamie wgielny ani byskotliwego Pawa, ani mistyka Jana, ale krtacza, snoba, tchrza - sowem, czowieka. I na tej opoce zbudowa Koci Swj, a bramy pie kielne go nie przemogy. Runy wszystkie krlestwa i imperia, bo w niezmiennej wrodzonej saboci byy zakadane przez sil nych i wspierane przez silnych. Ale Koci Chrystusowy, jako jedyny, zosta zbudowany na sabym czowieku, i dlatego nic go nie zniszczy. Kady acuch jest bowiem tak mocny, jak jego najsabsze ogniwo.

VPAN WELLS PORD OLBRZYMW

D

obrze jest wejrze w dusz hipokryty wystarczajco gboko, by zobaczy tam nawet szczero. Dobrze jest

zainteresowa si t najmroczniejsz i najprawdziwsz stron czowieka, gdzie wstydliwie kryj si przed wiatem nie wady,

ktrych obudnik woli nie ujawnia, lecz cnoty, ktrych nie zdoaby udawa. Za im dokadniej przyjrzymy si ludzkim dziejom przez pryzmat takiego przenikliwego miosierdzia, tym mniej miejsca zajmie czysta obuda. Nie damy si nabra ani na udawan wito hipokrytw, ani nawet na ich udawan hipokryzj. W polu widzenia zacznie si nam za to kbi coraz wiksza mnogo przypadkw, gdy hipokryzja bya zudze niem; gdy ludzie byli tak naiwni, e a zdawali si absurdalni, i tak absurdalni, e a zdawali si przebiegli. Wskamy jeden bijcy w oczy przykad. Chrzecijanie dawnych czasw s dzi przedstawiani jako niekonsekwentni obudnicy, gdy okazywali poniajc wrcz pokor, toczc zarazem energiczn walk o ziemskie cele i nierzadko te cele osigajc. Zakrawa na fasz, by jeden i ten sam czowiek mg -61-

z naciskiem nazywa siebie ndznym grzesznikiem i z takim samym naciskiem nazywa si krlem Francji. A jednak mi dzy pokor chrzecijanina a jego. gwatownoci nie ma wicej wiadomego rozdwiku ni midzy pokor a gwatowno ci zakochanego. Prawda wyglda tak, e dla adnych ce lw czowiek nie dokonuje wysikw bardziej herkulesowych ni dla tych, o ktrych wie, e nie jest ich godzien. Nigdy nie istnia zakochany mczyzna, ktry by nie twierdzi, e poru szy niebo i ziemi, by zdoby podan kobiet - i nigdy nie istnia zakochany mczyzna, ktry by nie twierdzi jedno czenie, e wcale na ni nie zasuy. Sekret praktycznoci chrzecijastwa kryje si wanie w chrzecijaskiej pokorze, choby nawet niedoskonale praktykowanej. Gdy uwolnimy dusz od ciaru zasugi czy ziemskiej zapaty, okazuje si nagle, e dusza potrafi wzlatywa w niewiarygodne podre. Inaczej mwic - gdyby spyta normalnego czowieka, na co sobie w yciu zasuy, jego umys natychmiast, instynktownie, cofnie si przed tym pytaniem. Wtpliwe, czy zasuy bodaj na dwa metry ziemi. Ale jeli spyta, co moe zdoby moe zdoby gwiazdy. Std wanie wzia si romantyczno. To produkt czy sto chrzecijaski. Nie mona by godnym szalonych przy gd; nie mona zapracowa na smoki i gryfy. Goszc pokor, redniowieczna Europa zyskaa romantyczno; a cywilizacja, ktra zyskaa romantyczno, zyskaa cay glob nadajcy si do zamieszkania. Idee pogaskie i stoickie byy zupenie inne.-62-

Do jakiego stopnia inne, wida w sawnym cytacie z Addisona22. Wielki stoik mwi: Nie ley w naturze miertelnikw, by mie wadz nad sukcesem, ale my, Semproniuszu, zrobi my wicej: my na niego zasuymy". Duch romantycznoci i chrzecijastwa, duch, ktry yje w kadym zakochanym, ktry dotar na krace ziemi z europejsk ide przygody, jest dokadnie przeciwstawny. Nie ley w naturze miertelnikw, by zasuy na sukces, ale my, Semproniuszu, zrobimy wicej: my go osigniemy. I ta pogodna pokora, to bagatelizowanie wasnej osoby, poczone jednak z gotowoci, by przyj nieskoczenie wiele niezasuonych tryumfw to wanie jest w sekret, tak pros ty, e wszyscy podejrzewaj, e musi by tajemniczy i zowrogi. Pokora jest cnot do tego stopnia praktyczn, e ludzie nawykli j uwaa za jaki rodzaj wady. Pokora jest tak skuteczna, e przez pomyk bierze si j za pych. A tym atwiej o pomy k, e pokora nieraz idzie w parze z osobliwym umiowaniem splendoru, bardzo bliskim prnoci. Pokora lubi odziewa si w purpur i zotogw, ogromnie jest bowiem dumna, e nie pozwala sobie, by purpura i zotogw zrobiy na niej wrae nie ani by zacza si nimi nadmiernie rozkoszowa. Sowem, jeli pokora bywa odtrcana, to z racji swej praktycznoci;

Joseph Addison (1672-1719) - angielski dziennikarz, redaktor pis ma Spectator", dziaacz owiatowy, autor tragedii Katon. Z tej wanie sztuki pochodzi cytat przytoczony przez Chestertona. -63-

22

jeli ponosi klsk, to za spraw swojego sukcesu; jest zbyt udan inwestycj, by moga uchodzi za cnot. Pokora nie tylko jest zbyt dobra dla tego wiata - jest zbyt sensowna dla tego wiata. O may wos, a powiedziabym, e jest zbyt wiatowa dla tego wiata. W dzisiejszych czasach pokora jest akceptowana jako cnota naukowcw. Oto przykad rwnie trafny jak wspczes ny. Bardzo trudno uwierzy, e czowiek wyrywajcy gry jak chwasty, przedzielajcy morza, obalajcy witynie i wyciga jcy rce ku gwiazdom, to w rzeczywistoci spokojny starszy pan, ktry chce tylko uprawia swoje stare nieszkodliwe hobby i pilnowa swego starego nieszkodliwego nosa. Gdy kto rozbi ja ziarnko piasku, na skutek czego wszechwiat wywraca si do gry nogami, przekracza ludzkie pojcie, e dla sprawcy tego kataklizmu rozbicie ziarnka piasku to wielka rzecz, a przenico wanie kosmosu to jaki marginalny drobiazg w tle. Doprawdy, nieatwo zrozumie osob, ktra postrzega nowe niebo i now ziemi w charakterze produktw ubocznych. Bez wtpienia ta wanie przedziwna intelektualna nie winno przyniosa tryumf najlepszym uczonym w najlepszych czasach nauki, ktre teraz ju chyba dobiegaj koca. Jeli zrzucali nam niebo na gowy niczym padajcy domek z kart, nie twierdzili wcale, e robi to dla zasady. Usprawiedliwia li si, e zrobili to niechccy - i na to nie byo odpowiedzi. Ile kro bodaj troch pysznili si osigniciami, z miejsca dawali przeciwnikom okazj do ataku; lecz jak dugo byli pokorni,-64-

byli zwyciscy. Aby odeprze Huxleya23 znajdowano argu menty pozanaukowe; nie dao si ich znale przeciw Dar winowi. Darwin przekona wielu ludzi wanie z powodu swej niewiadomoci, by nie rzec - z powodu swej nudnej bezbar wnoci. Lecz ten dziecicy i prozaiczny typ umysu powoli za nika w wiecie nauki. Uczeni zaczynaj zanadto wczuwa si w rol. Staj si dumni z wasnej pokory. Staj si estetami, jak caa reszta wiata. Zaczynaj pisa sowo prawda"przez due P, zaczynaj mwi o religiach, ktre, jak sobie imaginuj, znisz czyli, i o odkryciach dokonanych przez swych poprzednikw. Podobnie jak wspczeni Anglicy, zaczynaj z rozczuleniem myle o swej nieczuoci. Staj si wiadomi wasnej siy co znaczy, e staj si sabsi. Jednak i w nowoczesnej atmosferze pojawi si jeden nad wyraz nowoczesny czowiek, ktry wci wnosi do naszego wiata ow jasn osobist prostot, waciw dla uczonych sta rej daty. Mamy dzi geniusza, ktry jest artyst, lecz by take uczonym, i ktry nadal odznacza si cudown naukow pokor, stanowic dzi jego gwny wyrnik. Mam tu na myli pana H.G. Wellsa. W jego przypadku rwnie nieatwo przekona zwykego obywatela, e ta wanie cnota stanowi atrybut ta kiego wanie czowieka. Pan Wells rozpocz karier literack od wizji penych burzliwego rozmachu, od obrazw naszejTomasz Huxley (1825-1895) - biolog i antropolog, ktry tak zajad le broni teorii ewolucji, ze nazywano go buldogiem Darwina". To wanie Huxley wymyli sowo agnostyk". -6523

planety wydajcej ostatnie tchnienie. Czy to moliwe, by kto, kto zaczyna od opowieci tak monumentalnych, mg by peen pokory? Dalej pisa coraz to dziwaczniejsze historie o przeksztacaniu zwierzt w istoty ludzkie i strzeleckich po lowaniach na anioy. Czy moe by pokorny czowiek, ktry przerabia zwierzta na ludzi i strzela do aniow jak do kaczek? Od tamtej pory posun si do blunierstw jeszcze strasz liwszych. Tonem apodyktycznym i nie znoszcym sprzeciwu przepowiedzia przyszo polityczn caej ludzkoci, bezape lacyjnie rozstrzygajc nawet o szczegach. Czy prorok na skal wiata moe by pokorny? Biorc pod uwag, w jak kiepskim stanie znajduj si dzi filozoficzne rozwaania na temat pychy i pokory, istotnie trzeba mocno ama sobie gow nad zagadk, w jaki sposb kto moe czy pokor z porywaniem si na rzeczy tak wielkie i tak miae. Jedynym rozwizaniem jest bo wiem to, ktre wskazaem na pocztku tego eseju. To czowiek pokorny dokonuje wielkich rzeczy. To czowiek pokorny doko nuje rzeczy miaych. To on dostrzega niezwyke perspektywy, a to z trzech oczywistych przyczyn: po pierwsze, bardziej ni ktokolwiek inny wyta wzrok, by je zobaczy; po drugie, jest bardzie) przejty i rozradowany, gdy je ujrzy; po trzecie, widzi je lepiej i dokadniej, bo w mniejszym stopniu s zafaszowane przez trywialn i zarozumia stron jego natury. Prawdziwe przygody trafiaj si osobom, dla ktrych s najbardziej nie oczekiwane - czyli najbardziej romantyczne. Przygoda szuka ludzi spokojnych, nie ludzi dnych przygd.-66-

Nic jest atwo zilustrowa przykadami t intrygujc po kor umysu, typow dla pana Wellsa, gdy w ogle trudno o przykady, ilustrujce rzeczy wane i wyraziste; gdybym jed nak mia si o to pokusi, dobrze wiem, od jakiego przykadu bym zacz. Najciekawsze u pana Wellsa jest to, e jako jedyny ze swoich byskotliwych wspczesnych nie przesta si rozwi ja. Noc, natajc such w ciemnoci i ciszy, mona czasem usysze cichutki szelest to pan Wells niestrudzenie si roz wija. Najlepszym dowodem tego rozwoju jest stopniowa zmia na pogldw. Zmiana ta nie polega na cigym przeskakiwaniu z jednych pozycji na drugie, jak u pana George'a Moore'a24. Jest to bezustanny ruch po jasno wytyczonej drodze w wyranie okrelonym kierunku. Tym, co popycha pana Wellsa, nie jest niestao ani prno. Dowodzi tego fakt, e pan Wells prze mieszcza si, generalnie biorc, od opinii nader efektownych ku opiniom, ktre niczym si nie wyrniaj; w pewnym sensie, od opinii niekonwencjonalnych w stron konwencji. wiadczy to o uczciwoci i dowodzie e nie mamy do czynienia z poze rem. Kiedy pan Wells twierdzi, e klasa wysza i nisza bd w przyszoci tak rni si od siebie, e jedna z nich zacznie zjada drug. Kady szarlatan, ktry zdoa znale argumen ty na poparcie tezy tak przeraliwej, porzuciby j tylko wte dy, gdyby odkry inn, jeszcze przeraliwsz. Tymczasem pan Wells porzuci j na rzecz miej, niekontrowersyjnej wiary,24

George Moore - pisarz angielski, szerzej potraktowany w rozdziale IX. -67-

e obie klasy ostatecznie pocz si w rodzaj naukowej klasy redniej - klas inynierw - bd zostan teje klasie pod porzdkowane. Odtrci sensacyjn teori z tak sam powa g i prostot, z jak kiedy j wymyli. Wtedy uwaa to za prawd; dzi ju tak nie uwaa. Doszed do najstraszniejszego wniosku, do jakiego tylko moe doj literat: stwierdzi, e zwy czajne pogldy s suszne. Trzeba zaiste szalonej, desperackiej odwagi, by stan na szczycie wiey przed dziesicioma tysica mi ludzi i ogosi im, e dwa razy dwa jest cztery. Obecnie pan Wells yje w radosnym i bogim stanie po stpujcego konserwatyzmu. Krok po kroku odkrywa, e kon wencje, jak by nie byy utajone, wci yj. Dobrym przyka dem jego pokory i trzewoci sdw jest zmiana stanowiska w kwestii maestwa. Cakiem niedawno pan Wells uwaa, jak wci gosi paru osobliwych socjologw, e istoty ludzkie powinny by hodowane i krzyowane jak psy albo konie. Ju tak nie myli. Wicej nawet - skrytykowa ten pogld w ksice Ludzko w procesie stwarzania z takim humorem i miadcym rozsdkiem, e nie wierz, aby kto jeszcze mg przy tym po gldzie pozosta. Co prawda, jego gwna obiekcja brzmi, e to niewykonalne; a wydaje mi si, e jest to obiekcja niezbyt wiel kiego kalibru w porwnaniu z paroma innymi, ktre mona by tu wysun. Jedyna istotna obiekcja polega bowiem na tym, e tak naukow hodowl mona by narzuci wycznie tchrzom o mentalnoci niewolnikw. Nie wiem, czy jest prawd (jak twierdz zwolennicy hodowli), czy nieprawd (jak twierdzi pan-68-

Wells), e tego rodzaju medyczny zarzd wytworzyby ludzi silnych i zdrowych. Jestem tylko przekonany, e gdyby tak si stao, pierwsze, co by zrobili ludzie silni i zdrowi, to kopniakami przegnaliby medyczny zarzd. Wszystkie argumenty na rzecz eugeniki opieraj si zresz t na nieporozumieniu. Kojarz mianowicie ide zdrowia z ide opieki i specjalnej troski. Co ma wsplnego zdrowie z trosk? Zdrowie to kompletna beztroska. Opieka jest potrzebna w wy padkach szczeglnych i anormalnych. Kiedy cierpimy na jak chorob, musimy na siebie uwaa, bymy mogli by zdrowi; lecz nawet wwczas usiujemy by zdrowi tylko po to, bymy wreszcie mogli przesta uwaa. Lekarze zwracaj si do cho rych, wic powinni zaleca dbao i opiek. Ale socjologowie zwracaj si do zwykych zdrowych ludzi, bo ich adresatem jest caa ludzko. A ludzko powinna y jak ywe srebro. Czo wiek powinien spenia swe yciowe funkcje z przyjemnoci i dla przyjemnoci na pewno nie z przezornoci i dla prze zornoci. Powinien je, bo ma zdrowy apetyt, a nie dlatego, by dostarczy budulca dla tkanek. Powinien uprawia sporty nie dlatego, e jest otyy, ale przez mio dla koni czy wysokich gr. A jeli si eni, powinien si eni dlatego, e si zakocha - w adnym razie nie po to, by zaludni wiat. Jak dugo nie rozmyla nad swymi tkankami, pokarm dostarczy im budulca; ruch na wieym powietrzu doda mu si, jeli nie bdzie si nad nim zastanawia; a z jego maestwa moe i wzejdzie poko lenie wielkiej urody i bujnej krwi, o ile maestwo oprze si

na naturalnych uczuciach, bujnych i piknych. Pierwsze prawo zdrowia gosi, e wszystko co niezbdne ma by traktowane nie jako konieczno, lecz jako luksus, ktrym bdziemy si delek towa. Niepokjmy si zatem i troskajmy w sprawach bahych, gdy chodzi o zadrapanie lub katar lub cokolwiek, co da si wy leczy, o ile bdziemy na siebie chucha i dmucha. Ale w imi zdrowia, w imi normalnoci, bdmy beztroscy w sprawach wanych, takich jak maestwo, bo inaczej wyschnie samo rdo naszego ycia. Pan Wells nie do koca zdoa si jednak wyzwoli z cias noty naukowego podejcia do wiata. Nie pojmuje bowiem, e s na wiecie sprawy, ktre nauka powinna obchodzi szerokim ukiem. Wci dziaa pod wpywem elementarnego bdu naukowca; mam tu na myli zwyczaj, by przyjmowa za punkt wyjcia nie dusz ktra jest pierwszym, co w yciu poznajemy - lecz, dajmy na to, protoplazm, o istnieniu ktrej dowiadujemy si gdzie na szarym kocu. Umys pana Wellsa, tak pierwszo rzdnie wyposaony, ma niestety t skaz, e nigdy nie bierze poprawki na ciemn materi natury ludzkiej. W swojej najnow szej utopii pan Wells utrzymuje, e idealny wiat przyszoci nie bdzie uznawa grzechu pierworodnego. Gdyby pan Wells za cz sw twrczo od wejrzenia w ludzk dusz - to jest, gdyby zacz od samego siebie - odkryby, e grzech pierworodny to jedna z pierwszych w ogle prawd o czowieku. Dowiedziaby si, e permanentne istnienie egoizmu nie wynika ani z jednost kowych bdw wychowawczych, ani z maltretowania dzieci,-70-

lecz po prostu z posiadania ego. To wanie jest sabo wszelkich utopii: z gry zakadaj, e ten najwikszy problem ludzki zosta pokonany, po czym szczegowo opisuj pokonywanie jakich cakiem pomniejszych problemw. Wpierw milczco przyjmuj, e aden czowiek nie zapragnie wicej, ni na niego przypada, a potem z wielk inwencj objaniaj, czy bdzie to otrzymywa balonem, czy samochodem. Jeszcze wyraniejszy przykad obojtnoci pana Wellsa wobec ludzkiej natury wida w jego kosmopolityzmie, w uto pijnym zniesieniu pastw i granic. Z typow dla siebie niewin n prostot pan Wells wyjania, e Utopia koniecznie musi by jednym pastwem wiatowym, bo inaczej ludzie mogliby w niej toczy wojny. Zupenie nie przychodzi mu do gowy, e wielu z nas mogoby toczy wojny w dowolnym pastwie wiatowym choby i do koca wiata. Skoro przyznajemy, e sztuka lub opinie ludzkie musz zmienia si z biegiem czasu, co za sens twierdzi, e rzd wiatowy zawsze bdzie niezmienny? Fakty mwi za siebie. Kada dobra sprawa zasuguje, by za ni wal czy. Mona zapobiec walkom tylko w jeden sposb celowo zapobiegajc istnieniu dobrych spraw. Nie da si jednak zapo biec konfliktom cywilizacji, bo nie sposb zapobiec konfliktom idei. Rnica polega raptem na tym, e jeli zanikn dzisiejsze walki midzy narodami, rozpoczn si walki midzy utopiami. Idee maj bowiem skonno zarwno do unifikacji, jak do dyferencjacji. Mona skoni ludzi, by walczyli o jedno, lecz nie da si ich powstrzyma, by nie walczyli take za odmienno.-71-

Wanie ta rnorodno w obrbie jednego najwyszego ide au stanowi sedno arliwego patriotyzmu, arliwego nacjonali zmu wielkiej europejskiej cywilizacji. Jest to rwnie - tak si przypadkiem skada - sedno doktryny o Trjcy witej. Myl jednak, e gwny bd w sposobie mylenia pana Wellsa siga jeszcze gbiej. Pan Wells w bardzo zajmujcy spo sb da temu wyraz we wstpie do swojej najnowszej utopii. Je go wiatopogld w pewnym sensie sprowadza si do przeczenia, by czowiek w ogle mg posiada wiatopogld. Jak twierdzi, nie ma na wiecie adnych bezpiecznych, sprawdzonych idei, na ktrych czowiek mgby sobie spocz z ostateczn intelek tualn satysfakcj. Gwoli wikszej jasnoci i rozrywki, zacytuj my tu wasne sowa pana Wellsa. Jak pisze: Nic nie trwa wiecz nie, nic nie jest pewne ani dokadne (oprcz umysu pedanta).Byt? doprawdy, co za pomys! Nie ma czego takiego jak byt, istnieje tylko ksztatowanie si indywidualnoci, a Platon, zwracajc si ku swemu zbiorowi idei, odwrci si tyem do prawdy". Dalej stwierdza: Caa nasza wiedza nie zawiera nic staego. Rozwj polega tylko na tym, e widzimy fakty w coraz silniejszym wietle, a im silniejsze wiato, tym gbiej przenika przez dotychczas matowe powierzchnie, aby ujawni coraz to nowe nieprzenikliwe warstwy, lece jeszcze gbiej". Ot, kiedy pan Wells zaczyna przemawia w takim wa nie stylu, trzeba mu bardzo grzecznie wskaza, e zamyka oczy na ewidentne intelektualne rozrnienia. Nie moe by prawd, e caa nasza wiedza nie zawiera nic staego. Gdyby tak byo,-72-

nic nazywalibymy jej wiedz. Zasoby naszego umysu mog si rni od zasobw kogo, kto y par tysicy lat temu, ale na pewno nie s diametralnie rne, bo w takim wypad ku nie bylibymy nawet wiadomi istnienia rnicy. Pan Wells na pewno musi zdawa sobie spraw z tego podstawowego i najprostszego z paradoksw, ktre wyrastaj u rda prawdy. Musi wiedzie, e jeli dwie rzeczy s rne, implikuje to, e s podobne. Zajc i w mog si rni w kategorii szybkoci, ale s podobne w kategorii ruchu. Najszybszy nawet zajc nie moe by szybszy ni trjkt rwnoramienny lub idea bkitu. Skoro zajc porusza si szybciej, wynika z tego, e w si po rusza. A jeli co si porusza, wynika z tego, e istnieje rwnie co, co jest nieruchome. Nawet gdy oznajmiamy, e wszystko pynie, implikujemy, e co pozostaje stae. Z pewnoci jednak najlepszym przykadem bdu pana Wellsa jest przykad wybrany przez niego samego. To praw da, e otacza nas szary pmrok, ktry w porwnaniu z nieco gstszym mrokiem wydaje si jasny, a w porwnaniu z nieco janiejszym wiatem wydaje si mroczny. Ale istota wiata zostaje niezmienna, bo inaczej nie nazywalibymy go wiatem ani nie stopniowalibymy na silniejsze i sabsze. Gdyby nasz umys nie wiedzia, co oznacza wiato, rwnie dobrze mogliby my nazywa janiejsze wiato gbszym cieniem, i vice versa. Gdyby pojcie wiata cho przez chwil stao s