8
NASZA GMINA GMINA WYZNANIOWA ŻYDOWSKA W KRAKOWIE KWIECIEŃ 2014 Nr 97 Wesołego Pesach 5774 fot: Krystyna Podgórska

GMINA WYZNANIOWA ŻYDOWSKA W KRAKOWIE KWIECIEŃ … · automatycznie wraca w nasze posiadanie (zostaje od-kupiony) i można go używać. ... sie Pesach macę, składającą się jedynie

Embed Size (px)

Citation preview

NASZA GMINAGMINA WYZNANIOWA ŻYDOWSKA W KRAKOWIE • KWIECIEŃ 2014 Nr 97

Wesołego Pesach 5774

fot: Krystyna Podgórska

2 NASZA GMINA – KWIECIEŃ 2014 KWIECIEŃ 2014 NASZA GMINA 3

Po ulicach chodzili ludzie w przebraniach i maskach, krążyły grupy teatralne,

śpiewano, tańczono i pito wino – tak przed II wojną światową społeczność żydowska Nowego Sącza obchodziła hucznie i barwnie święto Purim. Historię, tradycję i obrzędy religijne tego wyjątkowego święta przywołano w niedzielę 16 marca w wypełnionej po brzegi nowosądeckiej synagodze.

Spotkanie przygotowali wspólnie: Fundacja Nomi-na Rosae, Pedagogiczna Biblioteka Wojewódzka, Muzeum Okręgowe w Nowym Sączu, Firma Amax - ksero Rafał Bobrowski oraz Hotel Beskid. Zgroma-dzonych powitał Robert Ślusarek - dyrektor Muzeum Okręgowego w Nowym Sączu, które użytkuje tę sy-nagogę na cele kulturalne i wystawiennicze. Następ-nie prezes Fundacji Nomina Rosae Maria Molenda przeprowadziła rozmowę na temat święta Purim z historykami promującymi w tym regionie tematykę żydowską: Artur Franczak - dyrektor Pedagogicznej Biblioteki Wojewódzkiej w Nowym Sączu przedsta-

wił zwyczaje związane ze świętem oraz opisał jego korzenie, Łukasz Połomski opowiedział o tym, jak dawniej świętowano Purim w Nowym Sączu.Niezwykle interesującym punktem programu była dysputa ks. Dariusza Chwastka, proboszcza parafii ewangelicko-augsburskiej oraz o. Józefa Polaka SJ, proboszcza parafii Ducha Świętego, na temat zna-czenia Księgi Estery dla chrześcijaństwa. Duchow-ni odwoływali się do komentarzy rabinicznych oraz rozważali znaczenie i symbolikę postaci Estery dla współczesnego człowieka, który niejednokrotnie jest postawiony w sytuacji tak samo trudnych wyborów jak biblijna bohaterka. Dialog ten poprzedzony był premierowym spektaklem Teatru Nomina Rosae pt. „Tajemnica Estery”, przy-bliżającym historię ocalenia narodu żydowskiego. Wystąpili: Sławek Bendykowski, Masoud Ieganegi, Daria Izworska, Anna Jurczak, Anna Knybel, Marta Kontny, Karolina Lisik, Karol Krzystanek, Karolina Kowalczyk, Wojciech Michnio, Maria Poręba, Justy-na Stasik, Józef Więcławek, Krzysztof Żarowski. Sce-nariusz został utworzony na motywach Księgi Estery, reżyseria Maria Molenda i Justyna Stasik, scenografia Filip Przybyłko. Na szczególną uwagę zasługują ko-stiumy zaprojektowane przez panią Prezes Fundacji Nomina Rosae dr Marię Molendę. Stroje pochodzą ze zbiorów Fundacji, w ramach której działa pracownia rekonstrukcji ubiorów historycznych. Kostiumy ak-torów w spektaklu „Tajemnica Estery” to oryginalne wschodnie ubiory indyjskie, arabskie i pakistańskie. Niektóre elementy doszyto specjalnie, aby właściwie zbudować charakter postaci. Stroje zostały skompo-nowane tak, by uzyskać efekt bajkowego Starożytne-

Spotkania z żydowskimi świętami

fot.

Piot

r Dro

ździ

k

Artur Franczak, Maria Molenda, Łukasz Połomski, Robert Ślusarek

ks. Dariusz Chwastek

o. Józef Polak SJ

KWIECIEŃ 2014 NASZA GMINA 3

go Wschodu. Pomysł na koronę Estery wykonaną ze złotych liści zainspi-rowało oryginalne na-krycie głowy królowej Ur z IV tysiąclecia p.n.e. Wydarzenie „Purim. Spotkania z żydowskimi świętami” wpisuje się w jubileusz dziesięciolecia działalności Fundacji Nomina Rosae, inau-guruje także cały cykl prezentacji świąt ży-dowskich, następne spo-tkanie będzie związane z obchodami Pesach.W ramach Fundacji realizowany jest też od tego roku autorski program Łukasza Połomskiego „Sądecki Sztetl”, którego formuła obejmuje organizowanie konferencji, warsztatów i spotkań skierowanych za-równo do młodzieży jak i dorosłych. Poprzez edu-kację historyczną i wydarzenia związane z kulturą i religią żydowską, ich uczestnicy odkryją bogactwo wieloetnicznej Sądecczyzny.

Pomimo zaproszenia ze strony organizatorów nie mogłam pojechać do Nowego Sącza na purimowe „Spotkania z żydowskimi świętami”. O przebiegu tej uroczystości opowiedział mi Łukasz Połomski a Piotr Droździk udostępnił Redakcji fotografie swo-jego autorstwa.

W tym samym czasie, 16 marca odbywały się cen-tralne obchody Purim w Krakowie, organizowa-ne przez Gminę Wyzna-niową Żydowską. Do sy-nagogi Tempel przybyli przedstawiciele władz miasta, wyższych uczelni i konsulatów, członkowie społeczno-ści żydowskiej Krakowa i inni goście. Wszystkich po-witał Prezes Tadeusz Jakubowicz a Rabin Gminy Elie-zer Gurary opowiedział o tradycji święta oraz odczytał Megillat Ester. Reszta tego wieczoru upłynęła w na-stroju zabawy przy poczęstunku i dobrych trunkach.

Krystyna Podgórska

fot.

Mar

cin

Szte

jnSpektakl „Tajemnica Estery” - aktorzy Teatru Nomina Rosae

Centralne obchody Purim 2014 w Krakowie – Synagoga Tempel

Rabin Gminy Eliezer Gurary czyta Megillat Ester

Anna Knybel jako Estera

4 NASZA GMINA – KWIECIEŃ 2014 KWIECIEŃ 2014 NASZA GMINA 5

Święto Pesach nazywane również „czasem naszej wolności”, upamiętnia

wyswobodzenie Żydów z niewoli egipskiej. Święto to trwa w Izraelu siedem dni, w diasporze osiem, z czego dwa pierwsze i dwa ostatnie to dni świąteczne (Jom tow), pozostałe to dni pół-świąteczne (chol hamoed).W tym roku Pesach rozpoczyna się 14 kwietnia po zachodzie słońca (godzina 19.14 w Krakowie), kończy się zaś wraz z zapadnięciem zmroku 22 kwietnia (godzina 20.37).

W czasie święta Pesach obowiązuje Żydów biblijny zakaz posiadania chamecu - należy się pozbyć przed świętem całego chamecu będącego w naszym posia-daniu. Chamec to każdy produkt zawierający mąkę ze zbóż (pszenica, jęczmień, owies, żyto i orkisz), która weszła w kontakt z wodą i uległa zakwaszeniu (fer-mentacji). Podczas Pesach Żyd nie może spożywać ani posiadać chamecu w żadnej, nawet najmniejszej ilości. Dotyczy to każdego produktu spożywczego. Dodatkowo Tora zakazuje nam czerpania z takich produktów jakiejkolwiek korzyści w czasie Pesach - nie można nimi handlować, darować innej osobie ani nawet karmić nimi zwierząt (karma dla zwierząt nie może zawierać chamecu). W związku z tym zakazem wszelkie naczynia, które weszły w kontakt z pożywie-niem zawierającym chamec nie nadają się do użycia w czasie Pesach.Zakaz spożywania i po-siadania chamecu roz-poczyna się już w erew Pesach (przeddzień święta), odpowiednio od godziny 10.23 oraz 11.32 14 kwietnia 2014. Przed tym czasem na-leży pozbyć się z domu wszelkiego chamecu. Tradycyjnie wieczorem

poprzedniego dnia (w tym roku 13 kwietnia po zmro-ku) robi się w całym domu bedikat chamec - szukanie chamecu. Znaleziony chamec spala się (lub w inny sposób pozbywa się go) następnego dnia rano. Nale-ży wówczas również unieważnić chamec, który mógł pozostać niezauważony bądź zapomniany w naszym posiadaniu. Wypowiadając specjalna formułę, ogłasza się wszelki chamec, który może się w naszym posia-daniu znajdować, za nieważny, niczym proch ziemi i zrzeka się prawa własności do niego.To, co nie zostało spalone bądź wyrzucone należy sprzedać. Dokonuje się tego przez rabina, upoważnia-jąc go do sprzedaży nie-żydowi naszego chamecu na okres święta. Sprzedawane rzeczy należy umieścić w jednym miejscu w domu i zamknąć na czas Pesach. Sprzedaży chamecu należy dokonać do godziny 11.32 14 kwietnia 2014. Po zakończeniu święta chamec ten automatycznie wraca w nasze posiadanie (zostaje od-kupiony) i można go używać.Posiadanie chamecu w czasie Pesach porównane jest do bałwochwalstwa. Jeśli ktoś znajdzie chamec w domu w czasie Pesach powinien go zniszczyć (wyrzu-cić) jak najszybciej. Jeśli nie jest możliwe zniszczenie go natychmiast, należy znaleziony chamec zakryć do czasu, aż będzie mógł być zniszczony. Wszelki cha-mec, który był w posiadaniu Żyda w czasie Pesach jest zakazany także po zakończeniu święta. Nie tylko nie można go jeść, nie można również czerpać z takiego chamecu żadnego pożytku (nie można go sprzedać, karmić nim zwierzęta itp.).Żydzi aszkenazyjscy mają w zwyczaju nie spożywa-

PESACH

Koszerowanie kuchni w Gminie

Marcin Sztejn

KWIECIEŃ 2014 NASZA GMINA 5

nie w czasie Pesach również pokarmów zawierają-cych ryż, grykę, proso, fasolę, soczewicę, groch, se-zam, gorczycę oraz kukurydzę, soję, słonecznik, mak i orzeszki ziemne (tzw. kitniot). Można je natomiast posiadać w czasie święta i nie trzeba ich sprzedawać. Można też produktami zawierającymi kitniot karmić zwierzęta domowe. Osoby chore i małe dzieci mogą spożywać kitniot w czasie Pesach jeśli jest to koniecz-ne. Produkty nie nadające się do jedzenia (nie-spo-żywcze) nie muszą być koszerne na Pesach (mogą zawierać chamec). Należy unikać używania w czasie święta kosmetyków zawierających alkohol. Powinno się przed świętem kupić nową szminkę (pomadkę) do ust i nową szczoteczkę do zębów. Pasta do zębów i płyn do płukania ust nie powinny zawierać chamecu.Można przyjmować w czasie Pesach lekarstwa za-pisane przez lekarza, nawet jeśli zawierają chamec, ale tylko w formie tabletek (kap-sułek) połykanych w całości. Lekarstwa płynne nie mogą zawierać chamecu. Można przyjmować tabletki zawierające chamec w przypadku silnego bólu głowy, brzucha itp. Witaminy i inne suplementy diety nie będące elementem terapii (nie przepisane przez lekarza) powinny być koszerne na Pesach (bez chamecu).Zamiast pieczywa spożywa się w cza-sie Pesach macę, składającą się jedynie z mąki i wody, wyrobioną i upieczoną w czasie krótszym niż 18 minut tak, by ciasto nie zdążyło się zakwasić. Najlepiej, by zboże użyte do wypieku macy było chronione przed kontaktem z wodą już od momentu żniw. Jednak maca z takich ziaren (tzw. maca szmura) jest bardzo droga, dlate-go gdy jest ona niedostępna można wypełnić obo-wiązek spożywania macy zwykłą macą.Każdy Żyd ma obowiązek zjedzenia w czasie ko-lacji sederowych kawałka macy średniej wielkości, wraz z gorzkimi ziołami (marorem). Jeśli jedzenie suchej macy sprawia trudność, można ją przed spo-życiem namoczyć w wodzie. Przez pozostałe dni święta nie ma obowiązku jedzenia macy, a osoby starsze, chore i małe dzieci mogą jeść macę zawie-rającą jajka i soki owocowe (maca aszira).

W czasie kolacji sederowych należy wypełnić obo-wiązek opowiadania o wyjściu z Egiptu. W tym celu odczytuje się Hagadę na Pesach. Hagada powinna być czytana w języku zrozumiałym przez czytającego. Po-winno się przeczytać całą Hagadę, jeżeli jest to niemoż-liwe, należy przynajmniej przeczytać fragment zaczy-nający się słowami: „Raban Gamliel mawiał: ...”. Jeśli Hagada jest niedostępna można opowiadać o wyjściu z Egiptu własnymi słowami. Nie należy przeciągać zbyt-nio kolacji sederowej - ostatni kawałek macy (afiko-man) powinien być zjedzony przed północą.Oprócz jedzenia macy i gorzkich ziół w czasie kolacji sederowych należy wypić cztery kielichy wina.W ostateczności można użyć do tego celu soku wino-gronowego. Z każdego kielicha należy wypić większą ilość wina lub soku.

W czasie dwóch pierwszych i dwóch ostatnich dni Pesach obowiązują niemal identyczne zasady jak w Szabat.Z jednym wszakże istotnym wyjątkiem - można przygotowywać jedzenie na potrzeby danego dnia. Można zatem gotować, ale nie można zapalać nowe-go ognia, jedynie odpalać od już istnie-jącego, zapalonego przed świętem. Nie można jednak w święto przygotowywać potraw przeznaczonych na następne dni. Można także, jeśli istnieje taka potrzeba, przenosić rzeczy pomiędzy przestrzenią

prywatną (mieszkaniem) a publiczną (ulicą).W pozostałe dni Pesach (dni pół-świąteczne, chol ha-moed) dozwolone są wszelkie prace na potrzeby świąt, na potrzeby społeczności, i te, których niewykonanie wiązałoby się ze stratą pieniężną. Nie powinno się wykonywać prac normalnie wykonywanych przez profesjonalistów, wymagających specjalnych umie-jętności. Wszelkie wątpliwości i pytania dotyczące zasad postępowania podczas tego święta powinny być rozstrzygane przez rabina.

Chag Pesach koszer wesameach! Koszernego i wesołego święta Pesach!

Jakub Kowalski

fot.

Mar

cin

Szte

jn

6 NASZA GMINA – KWIECIEŃ 2014 KWIECIEŃ 2014 NASZA GMINA 7

Niedzielne popołudnie 30 marca było dla nas pełne humoru i zabawy, a to za

sprawą kolejnego Spotkania żydowskich kobiet, przygotowanego przez Rebecyn Ester Gurary. Rozmawiałyśmy o szczęściu, czym jest i jak można je osiągnąć. Temat trudny, ale Ester poprowadziła te warsztaty lekko i na wesoło, co wprowadziło nas w dobry nastrój, chociaż wywołało też pewne refleksje.

Zaczęłyśmy od prostego ćwiczenia - każda z nas miała opisać jakieś swoje radosne wydarzenie z ostatniego tygodnia. Okazało się to niełatwym za-daniem. - Nie potrafimy w pełni dostrzegać dobrych rzeczy, które nas spotykają, a przecież mamy wokół siebie tak wiele okazji do tego aby móc się cieszyć. Patrzymy na innych i myślimy, że są szczęśliwsi od nas, ale często bywa, że oni myślą o nas to samo – powiedziała Rebecyn i przytoczyła na ten temat po-uczającą opowiastkę:Pewien król zachorował na depresję, czuł się bardzo smutny i nieszczęśliwy. Sprowadzono najlepszych medyków, którzy dali królowi różne lekarstwa, ale one nie pomogły. Wówczas przyszedł pewien stary lekarz i oznajmił, że król może zostać uzdrowiony jeśli założy na siebie koszulę człowieka szczęśli-wego. Rozkazano królewskim sługom aby zdoby-li dla władcy koszulę od szczęśliwego człowieka. Na początku udali się oni do bogaczy sądząc, że na pewno są oni szczęśliwi skoro mają tyle pieniędzy. Największy bogacz w kraju powiedział, że nie jest szczęśliwy, cały czas myśli o interesach, nie śpi po nocach i nie czuje się szczęśliwy. Inny bogacz uznał, że wprawdzie ma dużo pieniędzy ale z jego zdro-wiem nie jest najlepiej, więc nie jest szczęśliwy. Tak chodzili od jednego do drugiego bogacza ale żaden z nich nie uważał, że jest szczęśliwy. Wracali już do pałacu bez tej koszuli, gdy usłyszeli kogoś śpiewają-

cego radośnie. Podążyli za głosem i zobaczyli stary domek, weszli do środka i zobaczyli mężczyznę tań-czącego i śpiewającego. Spytali - jesteś szczęśliwy? Tak, jestem szczęśliwy odpowiedział ów człowiek. Bardzo dobrze, potrzebujemy twojej koszuli dla kró-la. A on na to – przepraszam ale niestety nie mogę jej dać, to jest jedyna koszula jaką mam!Ta historyjka ma taki morał, powiedziała Ester - czę-sto wydaje się nam, że do szczęścia potrzebujemy wielu, wielu rzeczy ale okazuje się, że nie zawsze. Jeśli masz pieniądze możesz zbudować dom ale nie możesz zbudować rodziny. Jeśli jesteś bogaty mo-żesz kupić drogie lekarstwa ale zdrowia nie kupisz. Możesz kupić książki ale nie kupisz mądrości.W Misznie jest napisane, że naprawdę bogaty jest ten, który jest szczęśliwy z tego co ma. Powstaje pytanie dlaczego trzeba być szczęśliwym? Chociaż-by z tego powodu, że jeśli ktoś jest szczęśliwy, inni dobrze się z nim czują i też są szczęśliwi. Uśmiech przynosi uśmiech, radość przynosi radość. Ale jak to robić każdego dnia?

Następnego dnia po spotkaniu kobiet zapytałam o to Rabina Elizera Gurarego, który opowiedział mi co myślą na ten temat żydowscy mędrcy: - Radość jest jedną z podstawowych idei w nauczaniu Baal Szem Towa, założyciela chasydyzmu. Chasydzi powinni być ludźmi radosnymi. Przedtem uważano, że radość jest jedynie dodatkiem do wypełniania przykazań. Rambam uważa, że wszystkie przykaza-nia powinno się wypełniać z radością. Kabaliści, po-dążając za naukami rabina Izaaka Lurii wiedzieli, że to właśnie radość otwiera kanały, którymi spływa na nas obfitość łaski Bożej. Ale dopiero Baal SzemTow ustanowił radość centralnym punktem służby Bogu. Istnieje znane powiedzenie: „Być radosnym cały czas - to bardzo ważne przykazanie”. Tego powiedzenie nie znajdziemy jednak w Biblii czy w Talmudzie.

Ogrzewać serca ludzi uśmiechem szczerym i prawdziwym

KWIECIEŃ 2014 NASZA GMINA 7

Jego autorem jest rabin Nachman z Bracławia, pra-wnuk Baal Szem Towa, to powiedzenie najlepiej od-daje stosunek Baal Szem Towa do radości. Jeśli jed-nak zastanowić się nieco głębiej okaże się, że „być radosnym cały czas” nie jest tak prosto. Jak możemy być cały czas radośni? Czy w Tisza Beaw także?A w czasie żałoby? Także gdy spotyka nas niepo-wodzenie bądź rozczarowanie? Jak można być na-prawdę cały czas radosnym? Jeżeli to faktycznie jest przykazanie, to musi być możliwe do wypełnienia. Ale wydaje się, że jest tak wiele powodów w życiu każdego z nas, by nie być radosnym... Czym na-prawdę jest radość? Spójrzmy na małe dzieci. One są z natury szczęśliwe. Jeśli są tylko wyspane, najedzo-ne, czyste i ubrane, śmieją się od ucha do ucha. Jeśli tylko maluch zrobi „kwaśną minę” mama od razu biegnie zobaczyć, co się stało. Gdy widzimy małe dziecko, jest ono po prostu szczęśliwe, pełne ener-gii oraz radości którymi obdziela wszystkich wokół. Można powiedzieć - oczywiście, takie małe dziecko nie ma trosk i zmartwień, niczego mu nie brakuje, zatem musi być szczęśliwe. Bardzo słusznie. Radość nie potrzebuje specjalnego powodu, człowiek rodzi się szczęśliwy i jeśli tylko nie ma specjalnego powo-du do smutku jest po prostu szczęśliwy.Gdy tylko stajemy się dorośli (czyli mniej więcej

w momencie, gdy nakładamy na plecy szkolny tor-nister) spadają na nas troski i zmartwienia. Gdy wi-dzimy na ulicy kogoś uśmiechniętego i szczęśliwego uważamy, że coś jest nie tak, coś nie jest normalne.Wszystko to jednak nie zmienia podstawowej praw-dy - gdy tylko zapomnimy o smutkach i zmartwie-niach, nie musimy mieć szczególnych powodów by być szczęśliwi. Szczęście, radość i energia do dzia-łania wynika po prostu z samego życia. Radość jest częścią nas samych, częścią naszej duszy i istotą każdego człowieka. Nie są nam potrzebne zewnętrz-ne źródła radości, radość i szczęście są w nas, a my nie musimy nawet szukać ich głęboko.

Sens tego, co przekazał nam Rabin znajdujemy też w książce „Opowieści chasydów” żydowskiego filo-zofa Martina Bubera, który mądrość i drogę życio-wą chasydów upatrywał w radosnej i spontanicznej afirmacji istnienia. Inny żydowski filozof Baruch Spinoza, za podstawę szczęścia uważał przezwy-ciężanie negatywnych emocji a mądrość życiowa według niego to skupianie się na życiu i zrozumie-nie, że szczęście nie jest zależne od losu, od przy-padku, wszystkie zjawiska są w określony sposób zdeterminowane. Polski filozof Władysław Tatarkie-wicz w swoim traktacie „O szczęściu” podał wiele

fot.

Mar

cin

Szte

jn

8 NASZA GMINA – KWIECIEŃ 2014 KWIECIEŃ 2014 NASZA GMINA 8

Gmina Wyznaniowa Żydowska w Krakowie

ul. Skawińska 2, 31-066 KrakówTelefon: 12 429 57 35 , 12 430 54 11 Fax: 12 429 57 35

Strona internetowa: www.krakow.jewish.org.plE-mail: [email protected]

„NASZA GMINA” REDAKCJA

e-mail: [email protected]: 602 55 27 10

Krystyna Podgórska – redaktorMarcin Sztejn – zdjęciaWiktor Podgórski – projekt graficzny i skład

71. ROCZNICA WYBUCHU POWSTANIA W GETCIE WARSZAWSKIM19 kwietnia 1943 r. żydowscy bojownicy podjęli walkę w obronie życia, godności i honoru. Oddajemy hołd poległym.

Copyright © 2013 – GWŻ Kraków

definicji, w jednej z nich odnajdujemy myśl zawar-tą w opowiedzianej przez Rebecyn historii o koszuli dla smutnego króla: „Nie byłby szczęśliwy, kto by posiadał najwyższe dobra, jeśli by nie doznawał z ich powodu zadowolenia; decydują ostatecznie o szczę-ściu nie dobra, lecz uczucia, nie to, co posiadamy, lecz jak na to posiadanie reagujemy.” Również po-dana przez Rebecyn odpowiedź na pytanie dlacze-go trzeba być szczęśliwym, jest odzwierciedleniem tezy Tatarkiewicza: „Sam widok szczęścia cudzego może cieszyć. Szczęście bowiem wytwarza dooko-ła atmosferę szczęścia: udziela się jednym od dru-gich”. W rozważaniach tego filozofa pojawiła się też bliska judaizmowi idea optymizmu jako wartości: „Humor to zdolność nieprzejmowania się niczym, nawet niepowodzeniami, i obracania ich w żart. Kto tę zdolność posiada, ten ma niewątpliwie więcej od innych szans, że będzie szczęśliwy”. Żartobliwe uj-mowanie rzeczy ważnych i poważnych doprowadził do mistrzostwa Józef Tischner reprezentujący nurt „filozofii dialogu” zapoczątkowany między innymi przez Martina Bubera, a nawiązujący do tradycji dia-logicznej judaizmu. W książce Historia filozofii po góralsku Tischner wkłada w usta mówiących gwarą góralskich „mędrołów” definicje i interpretację po-jęć filozoficznych. Na temat szczęścia wypowiadał się Tadek z Grónkowa: Ale ze scęściem ni może tyz

być tak, coby od przypodku zolezało. Scęście musi sóm cłek w sobie cuć jako swoje dobro… Scęście to jest ludzko rzec. To jest ludzkie dobro. To musi w cłe-ku być, jak skarb ukryty. Jak jaki talynt. I musi to mieć kozdy – i tyn, co orze, i tyn, co rzeźbi, i tyn, co gro, i tyn, co śpiwo, i tyn, co buduje, i tyn, co poluje, i ociec i matka, i syn, i córka. A z drugiej stróny pa-trzęcy, óni nie musom o tym wiedzieć, ze to majóm, ino sami musóm to w sobie wykryć. Musóm to sobie uświadomić, co to jest?Zrobiło się ciho. Dopiero po kwili Tadek Pudzisz pe-dzioł – to jest ta umiejętność pomyślynio, coby syćko na rozum brać, bez rozum przewodzić i tym sposo-bem rozum doskonalić. I to trza po sobie ostawić. To jest wzór scęśliwego zywobycio.

Precyzyjna i jednolita definicja szczęścia jest nieosią-galna, nie ma też recepty na to jak wyzwolić u siebie radość życia, bez względu na nie zawsze pomyślne wydarzenia. Jednak zainicjowane na Spotkaniu ży-dowskich kobiet nasze przemyślenia doprowadziły do refleksji – doceńmy w naszym życiu to co dobre i cieszmy się z tego. Obdarzajmy się nawzajem życz-liwością i uśmiechem, wtedy rzeczywistość wokół nas stanie się bardziej kolorowa i przyjazna.

Krystyna Podgórska