4
ALMA MATER nr 126–127 53 Władysław Jagiełło w 1416 roku dawał Anglii lekcję opartego na zasadach chrześcijańskich współżycia między narodami, wysuwając jednocześnie postulat walki z niewiernymi 24 . Bitwa grunwaldzka rozpoczęła nowy rozdział w dwustronnych kontaktach polsko-angielskich. Ciekawym przyczynkiem do nowej jakości stosunków wzajemnych była misja burgundzkiego rycerza Gilberta de Lannoy, wysłannika Henryka V, który wizytował Polskę trzykrotnie, poznając Jagiełłę i Witolda osobiście. Raz jeszcze ów rycerz zdemaskował i zrelacjonował zachodniej opinii publicznej prawdziwość krzyżackich pretekstów dla ekspansji politycznej (1413–1414). W 1421 roku badał możliwości – z ramienia korony an- gielskiej – polskiego uczestnictwa w koalicji antytureckiej. Podróże de Lannoya są stosunkowo dobrze poznane przez polską naukę, pisali o nich i analizowali je wybitni historycy: Joachim Lelewel 25 , Oskar Halecki 26 , Aleksander Przeździecki 27 , a ostatnio Henryk Zins 28 . W okresie panowania Henryka VI stosunki polsko-angielskie można nazwać ożywionymi. Monarchowie wymieniali koresponden- cję, kursowali między stolicami posłowie, po śmierci Władysława (1434) mediował w wojnie stuletniej w 1435 roku wybitny polski dyplomata tamtych czasów Mikołaj Lasocki, a po nim dzieło roz- jemcze kontynuował Dersław Borzymowski. Apogeum dobrych kontaktów naszych krajów i kulminacją tych odniesień w XV wieku wydaje się być honor dla polskiego monarchy Kazimierza Jagiellończyka – nadanie królowi Polski Orderu Pod- wiązki w 1450 roku. Ten zaszczyt przyznania ekskluzywnego, jedne- go z najstarszych i najznakomitszych, odznaczenia spotkał wówczas tylko sześciu monarchów europejskich. I miał ten order, uważany za dowód szczególnego wyróżnienia, zwykle głębokie uzasadnienie polityczne 29 . Ówczesna potęga i znaczenie Polski jagiellońskiej na arenie międzynarodowej zostały także zauważone i docenione nad Tamizą, a Polskę zaczęto postrzegać jako liczącego się i ważnego gracza na kontynencie. Janusz Fedirko doktorant w Katedrze Bliskiego i Dalekiego Wschodu na Wydziale Studiów Międzynarodowych i Politycznych UJ 1 H. Zins, Polska w oczach Anglików XIV–XVI wiek, Lublin 2002. 2 Ibidem. 3 Zob. H. Zins, Anglia a Bałtyk w drugiej połowie XVI w., Wrocław 1967. 4 Zob. H. Świderska, Z dziejów stosunków angielsko-krzyżackich, XIII–XV wiek, „Teki Histo- ryczne”, t. 10/1959. 5 Istnieje ślad takiej obecności w 1355 roku w rejestrze wydatków syna królewskiego w postaci adnotacji, że wydał funtów 16 na gościnę rycerza Tiderica z Krakowa, o którym niewiele wiadomo. 6 H. Zins, Polska..., op.cit. 7 Ibidem. 8 Ibidem. 9 Zob. G. Chaucer, Opowieści kanterberyjskie, przekł. H. Pręczkowska, Wrocław 1963. 10 Zob. J.Z. Kędzierski, Dzieje Anglii do roku 1485, Wrocław–Warszawa–Kraków 1966. 11 Zob. H. Świderska, Kilka epizodów ze stosunków polsko-angielskich za panowania Władysława Jagiełły, „Teki Historyczne”, t. 8/1956–1957. 12 Zob. A.F. Górski, Jadwiga – Wilhelm – Jagiełło w opiniach europejskich, „Nasza Przeszłość”, t. 23, Kraków 1966. 13 Tak nazwał się sam Henryk IV w rozmowie z posłem krzyżackim Dietrichem von Logendorf. 14 H. Zins, Polska..., op.cit. 15 S.M. Kuczyński, Wielka wojna z zakonem krzyżackim w latach 1409–1411, Warszawa 1987. 16 H. Zins, Polska..., op.cit. 17 Odmiennie relacjonuje wymowę kroniki Adama z Usk A.F. Grabski w: Echa bitwy grunwal- dzkiej w historiograi zachodnioeuropejskiej, „Zapiski Historyczne”, z. 1/1967. 18 Przy opactwie benedyktyńskim istniała już w XI w. duża biblioteka i skryptorium (powstałe w 763 roku. Zob. W. Lipoński, Dzieje kultury brytyjskiej, Warszawa 2005). 19 W swej kronice zanotował: Ohydne plemię szatana, Tartarowie [...] runęli jak demony wypuszczo- ne z Tartaru. Za: Nikolas Zernov, Eastern Christendom, A study of the Origin and Develpoment of the Eastern Orthodox Church, 1961 (wyd. polskie: N. Zernov, Wschodnie chrześcijaństwo, przekł. J.S. Łoś, Warszawa 1967). 20 T. Walsingham, Historia Anglicana, ed. H. Ridley, London 1863, t. 2. 21 J. Capgrave, The Chronicle of England, ed. F. Hingeston, London 1858. 22 Zob. H. Zins, Stosunki polityczne między Anglią a Polską w pierwszej połowie XV w., [w:] H. Zins (red.), Polska w Europie. Studia historyczne, Lublin 1968. 23 A Catalogue of the Great Master of the Order of the Duch Knights etc., [w:] R. Hakluyt, The Principial Navigations, Voyages, Trafques and Discoveriesbof the English Nation, t. 2, Glasgow 1903. 24 H. Zins, Polska..., op.cit. 25 J. Lelewel, Gilbert de Lannoy i jego podróże, [w:] Rozbiory dzieł obejmujących albo dzieje, albo rzeczy polskie różnemi czasy, Poznań 1844. 26 O. Halecki, Gilbert de Lannoy and His Discovery of East Central Europe, „Bulletin of the Polish Institute of Arts and Siences in America”, t. 2/1944. 27 A. Przeździecki, Podróże po Polsce w XII i XV wieku, „Biblioteka Warszawska”, t. 4/1844. 28 H. Zins, Stosunki polityczne..., op.cit. 29 H. Zins, Polska..., op.cit. N ajwiększa bitwa średniowiecznej Europy, jedna z tych bitew w historii ludzkości, które miały decydujący wpływ na jej bieg. Dziś to tylko fakt historyczny – przypominany w podręcz- nikach i od czasu do czasu, przy okazji okrągłych rocznic. A było to, moim zdaniem, jedno z ważniejszych wydarzeń w dziejach nie tylko mojego narodu. Wydarzenie to upamiętniane było w najróżniejszy sposób. Tra- ło także na ekslibrisy, choć znaków o tematyce grunwaldzkiej nie pojawiło się zbyt wiele. Warto jednak zaprezentować kilkanaście z tych, które udało mi się pozyskać do kolekcji, odnoszących się bezpośrednio lub pośrednio do tego tematu. Zacząć należy od przedstawienia dowódcy zwycięskich wojsk – króla Władysława Jagiełły. W zbiorze posiadam tylko dwa znaki „GRUNWALD” NA EKSLIBRISACH przedstawiające króla, obydwa oparte na wizerunku monarchy z wawelskiego sarkofagu. Ich autorami są Edmundas Mažrimas z Litwy i Władysław Kościelniak z Kalisza. Motywy samej bitwy są bardzo nieliczne. Pojawiają się na zna- kach Marka Głowackiego z Torunia i Vladimira Hadomsky’ego z Czech. Częstsze są odniesienia do przeciwnika strony polskiej – krzyżaków. Tu na uwagę zasługują ekslibrisy Juliusza Szczęsnego Batury z Augustowa i Jerzego Różańskiego z Wrocławia. Motyw bitwy przedstawiany jest także poprzez słynne dwa miecze, z butą i pogardą oarowane królowi Jagielle przez wielkiego mistrza zakonu krzyżackiego przed rozstrzygającym starciem. Miecze te pojawiają się na znakach jako temat głów- ny, jako motyw uzupełniający lub jako dodatek kompozycyjny.

„GRUNWALD” NA EKSLIBRISACH - Alma · PDF file17 Odmiennie relacjonuje wymowę kroniki Adama z Usk A.F. Grabski w: Echa bitwy grunwal- ... Polska w Europie. Studia historyczne,

  • Upload
    lamthuy

  • View
    222

  • Download
    6

Embed Size (px)

Citation preview

Page 1: „GRUNWALD” NA EKSLIBRISACH - Alma · PDF file17 Odmiennie relacjonuje wymowę kroniki Adama z Usk A.F. Grabski w: Echa bitwy grunwal- ... Polska w Europie. Studia historyczne,

ALMA MATER nr 126–127 53

Władysław Jagiełło w 1416 roku dawał Anglii lekcję opartego na zasadach chrześcijańskich współżycia między narodami, wysuwając jednocześnie postulat walki z niewiernymi24.

Bitwa grunwaldzka rozpoczęła nowy rozdział w dwustronnych kontaktach polsko-angielskich. Ciekawym przyczynkiem do nowej jakości stosunków wzajemnych była misja burgundzkiego rycerza Gilberta de Lannoy, wysłannika Henryka V, który wizytował Polskę trzykrotnie, poznając Jagiełłę i Witolda osobiście. Raz jeszcze ów rycerz zdemaskował i zrelacjonował zachodniej opinii publicznej prawdziwość krzyżackich pretekstów dla ekspansji politycznej (1413–1414). W 1421 roku badał możliwości – z ramienia korony an-gielskiej – polskiego uczestnictwa w koalicji antytureckiej. Podróże de Lannoya są stosunkowo dobrze poznane przez polską naukę, pisali o nich i analizowali je wybitni historycy: Joachim Lelewel25, Oskar Halecki26, Aleksander Przeździecki27, a ostatnio Henryk Zins28.

W okresie panowania Henryka VI stosunki polsko-angielskie można nazwać ożywionymi. Monarchowie wymieniali koresponden-cję, kursowali między stolicami posłowie, po śmierci Władysława (1434) mediował w wojnie stuletniej w 1435 roku wybitny polski dyplomata tamtych czasów Mikołaj Lasocki, a po nim dzieło roz-jemcze kontynuował Dersław Borzymowski.

Apogeum dobrych kontaktów naszych krajów i kulminacją tych odniesień w XV wieku wydaje się być honor dla polskiego monarchy Kazimierza Jagiellończyka – nadanie królowi Polski Orderu Pod-wiązki w 1450 roku. Ten zaszczyt przyznania ekskluzywnego, jedne-go z najstarszych i najznakomitszych, odznaczenia spotkał wówczas tylko sześciu monarchów europejskich. I miał ten order, uważany za dowód szczególnego wyróżnienia, zwykle głębokie uzasadnienie polityczne29. Ówczesna potęga i znaczenie Polski jagiellońskiej na arenie międzynarodowej zostały także zauważone i docenione nad Tamizą, a Polskę zaczęto postrzegać jako liczącego się i ważnego gracza na kontynencie.

Janusz Fedirkodoktorant w Katedrze Bliskiego i Dalekiego Wschodu

na Wydziale Studiów Międzynarodowych i Politycznych UJ

1 H. Zins, Polska w oczach Anglików XIV–XVI wiek, Lublin 2002. 2 Ibidem. 3 Zob. H. Zins, Anglia a Bałtyk w drugiej połowie XVI w., Wrocław 1967. 4 Zob. H. Świderska, Z dziejów stosunków angielsko-krzyżackich, XIII–XV wiek, „Teki Histo-

ryczne”, t. 10/1959. 5 Istnieje ślad takiej obecności w 1355 roku w rejestrze wydatków syna królewskiego w postaci

adnotacji, że wydał funtów 16 na gościnę rycerza Tiderica z Krakowa, o którym niewiele wiadomo.

6 H. Zins, Polska..., op.cit. 7 Ibidem. 8 Ibidem. 9 Zob. G. Chaucer, Opowieści kanterberyjskie, przekł. H. Pręczkowska, Wrocław 1963. 10 Zob. J.Z. Kędzierski, Dzieje Anglii do roku 1485, Wrocław–Warszawa–Kraków 1966. 11 Zob. H. Świderska, Kilka epizodów ze stosunków polsko-angielskich za panowania Władysława

Jagiełły, „Teki Historyczne”, t. 8/1956–1957. 12 Zob. A.F. Górski, Jadwiga – Wilhelm – Jagiełło w opiniach europejskich, „Nasza Przeszłość”,

t. 23, Kraków 1966. 13 Tak nazwał się sam Henryk IV w rozmowie z posłem krzyżackim Dietrichem von Logendorf. 14 H. Zins, Polska..., op.cit. 15 S.M. Kuczyński, Wielka wojna z zakonem krzyżackim w latach 1409–1411, Warszawa 1987. 16 H. Zins, Polska..., op.cit.17 Odmiennie relacjonuje wymowę kroniki Adama z Usk A.F. Grabski w: Echa bitwy grunwal-

dzkiej w historiografi i zachodnioeuropejskiej, „Zapiski Historyczne”, z. 1/1967. 18 Przy opactwie benedyktyńskim istniała już w XI w. duża biblioteka i skryptorium (powstałe

w 763 roku. Zob. W. Lipoński, Dzieje kultury brytyjskiej, Warszawa 2005). 19 W swej kronice zanotował: Ohydne plemię szatana, Tartarowie [...] runęli jak demony wypuszczo-

ne z Tartaru. Za: Nikolas Zernov, Eastern Christendom, A study of the Origin and Develpoment of the Eastern Orthodox Church, 1961 (wyd. polskie: N. Zernov, Wschodnie chrześcijaństwo, przekł. J.S. Łoś, Warszawa 1967).

20 T. Walsingham, Historia Anglicana, ed. H. Ridley, London 1863, t. 2. 21 J. Capgrave, The Chronicle of England, ed. F. Hingeston, London 1858. 22 Zob. H. Zins, Stosunki polityczne między Anglią a Polską w pierwszej połowie XV w., [w:]

H. Zins (red.), Polska w Europie. Studia historyczne, Lublin 1968. 23 A Catalogue of the Great Master of the Order of the Duch Knights etc., [w:] R. Hakluyt,

The Principial Navigations, Voyages, Traffi ques and Discoveriesbof the English Nation, t. 2, Glasgow 1903.

24 H. Zins, Polska..., op.cit. 25 J. Lelewel, Gilbert de Lannoy i jego podróże, [w:] Rozbiory dzieł obejmujących albo dzieje,

albo rzeczy polskie różnemi czasy, Poznań 1844. 26 O. Halecki, Gilbert de Lannoy and His Discovery of East Central Europe, „Bulletin of the

Polish Institute of Arts and Siences in America”, t. 2/1944. 27 A. Przeździecki, Podróże po Polsce w XII i XV wieku, „Biblioteka Warszawska”, t. 4/1844. 28 H. Zins, Stosunki polityczne..., op.cit. 29 H. Zins, Polska..., op.cit.

Największa bitwa średniowiecznej Europy, jedna z tych bitew w historii ludzkości, które miały decydujący wpływ na jej

bieg. Dziś to tylko fakt historyczny – przypominany w podręcz-nikach i od czasu do czasu, przy okazji okrągłych rocznic. A było to, moim zdaniem, jedno z ważniejszych wydarzeń w dziejach nie tylko mojego narodu.

Wydarzenie to upamiętniane było w najróżniejszy sposób. Tra-fi ło także na ekslibrisy, choć znaków o tematyce grunwaldzkiej nie pojawiło się zbyt wiele. Warto jednak zaprezentować kilkanaście z tych, które udało mi się pozyskać do kolekcji, odnoszących się bezpośrednio lub pośrednio do tego tematu.

Zacząć należy od przedstawienia dowódcy zwycięskich wojsk – króla Władysława Jagiełły. W zbiorze posiadam tylko dwa znaki

„GRUNWALD” NA EKSLIBRISACHprzedstawiające króla, obydwa oparte na wizerunku monarchy z wawelskiego sarkofagu. Ich autorami są Edmundas Mažrimas z Litwy i Władysław Kościelniak z Kalisza.

Motywy samej bitwy są bardzo nieliczne. Pojawiają się na zna-kach Marka Głowackiego z Torunia i Vladimira Hadomsky’ego z Czech. Częstsze są odniesienia do przeciwnika strony polskiej – krzyżaków. Tu na uwagę zasługują ekslibrisy Juliusza Szczęsnego Batury z Augustowa i Jerzego Różańskiego z Wrocławia.

Motyw bitwy przedstawiany jest także poprzez słynne dwa miecze, z butą i pogardą ofi arowane królowi Jagielle przez wielkiego mistrza zakonu krzyżackiego przed rozstrzygającym starciem. Miecze te pojawiają się na znakach jako temat głów-ny, jako motyw uzupełniający lub jako dodatek kompozycyjny.

Page 2: „GRUNWALD” NA EKSLIBRISACH - Alma · PDF file17 Odmiennie relacjonuje wymowę kroniki Adama z Usk A.F. Grabski w: Echa bitwy grunwal- ... Polska w Europie. Studia historyczne,

54 ALMA MATER nr 126–127

Edmundas Mažrimas, Litwa, linoryt, 1998

Władysław Kościelniak, linoryt, 1994

Marek Głowacki, komputer, 2009

Vladimir Hadomsky, Czechy, P7, 2010Juliusz Szczęsny Batura, plastikoryt, 2010

Jerzy Różański, linoryt, 1975

Aleksandra Jagodzińska, akwaforta, 2010Jerzy Różański, linoryt, 2007

Robert Znajomski, komputer, 2010

Konstanty S. Kozłowski, Ukraina, drzeworyt Roman Mucha, linoryt, 2006

Page 3: „GRUNWALD” NA EKSLIBRISACH - Alma · PDF file17 Odmiennie relacjonuje wymowę kroniki Adama z Usk A.F. Grabski w: Echa bitwy grunwal- ... Polska w Europie. Studia historyczne,

ALMA MATER nr 126–127 55

Przedstawiam tu kilka znaków, na których występują owe miecze, a autorami tych, na których miecze są motywem głównym, są: Aleksandra Jagodzińska z Piaseczna, Jerzy Różański z Wrocławia i Robert Znajomski z Łęcznej.

Stosunkowo często spotykamy ekslibrisy przedstawiające najwspanialszą, bez wątpienia, średniowieczną budowlę mi-litarną: zamek krzyżacki w Malborku. Niewątpliwy wpływ na tę ilość ma organizowane w tym zamku, nieprzerwanie od 40 lat, Międzynarodowe Biennale Ekslibrisu Współczesnego. Prezentuję tu trzy wspaniałe artystyczne ujęcia tego obiektu, wpisanego w 1997 roku na Listę Światowego Dziedzictwa Ludzkości UNESCO. Autorami tych ekslibrisów są: Konstanty S.

Kozłowski z Ukrainy, Roman Mucha z Tomaszowa Lubelskiego i Jerzy Napieracz z Tarnowa.

Najgłośniejszym jubileuszem grunwaldzkiej bitwy, któremu tegoroczny na pewno nie dorówna, były obchody jej 500. rocz-nicy w 1910 roku. Z tej okazji w Krakowie odsłonięto pomnik ufundowany przez jednego z najwybitniejszych Polaków, dziś mocno zapomnianego, Ignacego Paderewskiego. O wykonawcy tego monumentu, Antonim Wiwulskim, wiedzą już tylko nie-liczni. Fundator pojawia się na ekslibrisach, ale tylko z okazji własnych rocznic lub rocznic muzycznych, między innymi na prezentowanym ekslibrisie autorstwa Czesława Wosia z Ostrowa Wielkopolskiego. Rok 1910 w życiu Ignacego Paderewskiego

Jerzy Napieracz, linoryt, 2008Czesław Woś, akwaforta, 2006

Zbigniew Osenkowski, linoryt, 2000

Wiesław Wrona, technika własna, 1992Weronika Podstawka, komputer, 2010

Rajmund Aszkowski, komputer, 2010

Tadeusz Wacław Budynkiewicz, typografi a, 1995Tadeusz Wacław Budynkiewicz,

typografi a, 2010Tadeusz Wacław Budynkiewicz,

typografi a, 2010

Page 4: „GRUNWALD” NA EKSLIBRISACH - Alma · PDF file17 Odmiennie relacjonuje wymowę kroniki Adama z Usk A.F. Grabski w: Echa bitwy grunwal- ... Polska w Europie. Studia historyczne,

56 ALMA MATER nr 126–127

zaznacza tylko jeden ekslibris w mojej kolekcji – znak autorstwa Zbigniewa Osenkowskiego z Sanoka, dokumentujący wizytę wir-tuoza fortepianu i polskiego polityka w kopalni soli w Wieliczce, którą odwiedził goszcząc w Krakowie na uroczystości odsłonięcia pomnika poświęconego grunwaldzkiej wiktorii.

Antoni Wiwulski nie doczekał się żadnego znaku upamiętniające-go jego samego. Natomiast jego dzieło, Pomnik Grunwaldzki w Kra-kowie, znalazło się na ekslibrisach Wiesława Wrony z Krakowa, Weroniki Podstawki z Lublina i Rajmunda Aszkowskiego z Zielonej Góry. Na znaku tego ostatniego Pomnik Grunwaldzki w Krakowie splata się z pomnikiem stojącym na polach Grunwaldu.

Powieść Henryka Sienkiewicza Krzyżacy upamiętnił w swoim ekslibrisie Tadeusz Wacław Budynkiewicz z Lublina, wykorzystu-jąc w kompozycji znaku dwa miecze, o których już była mowa. Ten autor wykonał też ekslibrisy akcentujące 600-lecie bitwy pod Grunwaldem i 100-lecie odsłonięcia pomnika w Krakowie.

Bieżący rok, rok 600-lecia bitwy pod Grunwaldem, przyniesie na pewno nowe ekslibrisy upamiętniające tę bitwę, odnoszące się do niej i jej bohaterów. A to za sprawą międzynarodowego konkursu na ekslibris z okazji tej rocznicy, który ogłoszony został na Litwie. W Polsce nikt o tym nie pomyślał.

Andrzej Znamirowski

SZEŚĆSETNA ROCZNICA „ŚWIETNEGO ZWYCIĘSTWA”

Tradycja świętowania grunwaldzkiego sukcesu jest ściśle związana z wawelskim wzgórzem, dla polskiej tożsamości

narodowej miejscem szcze-gólnym. Od ponad tysiąca lat Wawel był ośrodkiem władzy państwowej, centrum religijnym i najważniejszym symbolem państwowości, zarówno w cza-sach świetności Polski, jak i w okresie zaborów.

Po raz pierwszy uroczystości grunwaldzkie zorganizowano na Wawelu 25 listopada 1411 roku. W tym dniu król Władysław złożył w katedrze, przy grobie św. Stanisława, zdobyte na krzy-żakach chorągwie. Jan Długosz w swoich Rocznikach, czyli Kronikach Sławnego Królestwa Polskiego pisał: Wiszą tam one, [...] ciesząc swoim widokiem swoich i obcych, i pokazują stale triumf króla i klęskę Krzyżaków. [...] Polacy powinni je strzec i przechowywać jako wieczystą pamiątkę i symbol, [...] by ze względu na ogromną i niepraw-dopodobną walkę i odniesiony w niej tryumf istniał dowód tak wielkiego zwycięstwa. Zwycię-stwo pod Grunwaldem zostało odniesione 15 lipca, w Święto Rozesłania Apostołów. Ten właśnie dzień wszedł na stałe do liturgicznego kalendarza pol-skiego kościoła, jako wspomnienie wielkiego zwycięstwa. Było

to pierwsze narodowe święto obchodzone na płaszczyźnie pań-stwowej i kościelnej. Pamięć ta trwała przez stulecia i dopiero

tragedie zaborów spowodowały jej zanik w XIX stuleciu. Po-mnikiem grunwaldzkiej chwały było stworzone w katedrze na Wawelu mauzoleum króla zwycięzcy.

Podniosłe uroczystości 500. rocznicy bitwy grunwaldzkiej przeżył Kraków w roku 1910. Wielka patriotyczna manifesta-cja, z udziałem Polaków z więk-szości ziem dawnej Rzeczy-pospolitej, zorganizowana „ku pokrzepieniu serc”, miała nie tylko przypominać ważne wyda-rzenie z narodowej przeszłości, ale także być dramatycznym wyrazem sprzeciwu wobec ger-manizacji i rusyfi kacji rodaków w pozostałych zaborach. Pamięć o Grunwaldzie odegrała trudną do przecenienia rolę w kształto-waniu tożsamości narodowej.

Nawiązując do bogatych tra-dycji obchodów grunwaldzkiego tryumfu, zamek królewski na Wawelu staje się oczywistym ośrodkiem wydarzeń rocznico-wych, jako miejsce ściśle zwią-zane i z militarnym sukcesem, i zwycięskim władcą – królem

Władysławem Jagiełłą. Najważniejszym elementem obchodów roku 2010 jest wystawa Na znak świetnego zwycięstwa, której

Zbrojownia – Piwnica – Sala z rozwieszonymi chorągwiami

S. M

icht

a