28
grudzień 2014, styczeń 2015 rok 6-7 – nr 31 TWOJE miasTO POLONiJNY maGaZYN PubLicYsTYcZNO - KuLTuRaLNY Nakład: 7500 cZasOPismO bEZPłaTNE www.twojemiasto.eu Hessen Baden-WürttemBerg rHeinland-Pfalz nordrHein-Westfalen Kalendarz na rok 2015 WYWIAD Z SIATKARZEM MARIUSZEM PRUDLEM (s. 25) JAKA JEST DZISIEJSZA EMIGRACJA? – odpowiada dr Marcin Galent (s. 12, 17) HEJ, KOLĘDA! (zespół Krakowiak z Griesheim)

Hessen Baden-WürttemBerg rHeinland-Pfalz nordrHein ... · s. 13-16 KALENDARZ na rok 2015 s. 18 Z pogranicza nauki: sytuacje niemożliwe s. 19Takiej atmosfery życzymy naszym Czytelnikom

Embed Size (px)

Citation preview

grudzień 2014, styczeń 2015 rok 6-7 – nr 31

TWOJE miasTOP O L O N i J N Y m a G a Z Y N P u b L i c Y s T Y c Z N O - K u LT u R a L N Y

Nakład: 7500 cZasOPismO bEZPłaTNE

www.twojemiasto.eu

Hessen Baden-WürttemBerg rHeinland-Pfalz nordrHein-Westfalen

Kalend

arz n

a rok

2015

wywiad z siatkarzem mariuszem prudlem (s. 25)

jaka jest dzisiejsza emigracja?– odpowiada dr marcin galent (s. 12, 17)

HEJ, KOLĘDA!(zespół

Krakowiak z Griesheim)

Rok założenia 1995 • www.biuro-banasch.de

Mamy bogatą ofertę!

AUTOKARY DO POLSKI

Telefon:

(069) 23 33 49

Poniedziałek do piątku:10.00 - 13.0013.30 - 19.00

Sobota:10.00 - 14.00

Stu

ttgar

ter S

traße

Am H

aupt

bahn

hof

GŁÓWNY DWORZEC KOLEJOWYWE FRANKFURCIE

Langer Weg 18, 60489 Frankfurt am MainFon: 069. 97609515, 0157. 87034906

WWW.acp-service.com [email protected]

ACP UNTERNEHMENSBERATUNG GmbH & Co. KG

ACP Unternehmensberatung GmbH & Co. KG to dla Państwa najlepszy adres, jeżeli chodzi usługi w zakresie księgowości, konsultingu, jak również kierowania zasobami ludzkimi. Nasze długoletnie doświadczenie gwarantuje Państwu profesjonalne usługi na najwyższym poziomie. Umożliwiamy założenie firmy bez zameldowania w Niemczech.

Zakładanie firm: ~ doradztwo przy zakładaniu firmy~ plan biznesowy / koncepcja firmy~ planowanie inwestycji i rentowność

Prowadzenie przedsiębiorstwa, serwis księgowy i biurowy: ~ księgowość finansowa (księgowanie bieżących zdarzeń gospodarczych)~ obliczanie płac~ prowadzenie konta pracownika ~ sporządzanie faktur i upomnień dla Państwa firmy~ kierowanie odpowiednich meldun-ków do urzędu skarbowego w ramach (§ 6 Nr. 3 i 4 StBerG).~ prowadzenie bieżącej koresponden-cji, itd.

Współpracujący z nami partnerzy: Najważniejszym naszym partnerem, z którym ściśle współpracujemy w sprawach prawnych i podatkowych, jest dla nas Rechtsanwalt Dominik Pacelt.

Zobacz: www.rechtsanwalt-pacelt.de

Współpraca ta dotyczy w szczególności następujących zagadnień: ~ sporządzanie podatkowych rocznych rozliczeń ~ doradztwo z zakresu prawa podatkowego i prawa pracy~ reprezentowanie przed organami skarbowymi ~ sprawy prywatne (np. pomocy przy składaniu wniosków zasiłku rodzinnego i wychowawczego wychowawczego, korespondencja, pomoc przy wypełnianiu formularzy)

3

Redakcja przyjmuje ogłoszenia/reklamy, pobierając opłatę naliczaną od 1 cm2. 1 cm2 = 1,00 €. Najmniejsza wielkość reklamy/ogłoszenia wynosi 50 cm2. Redakcja nie zwraca materiałów niezamówionych, ponadto zastrzega sobie prawo do skrótów i adiustacji tekstów przyjętych do druku. Nie ponosi również odpowiedzialności za treść reklam i ogłoszeń. Przedruki tylko za pisemną zgodą redakcji.

TWOJE MIASTO możesz otrzymać w polskich sklepach w czterech niemieckich landach:Hessen, Baden-Württemberg, Rheinland-Pfalz, Nordrhein-Westfalen. W niedzielę pod polskimi kościołami: Frankfurt nad Menem, Offenbach, Hanau, Mainz, Wiesbaden, Darmstadt, Worms i Mannheim.

Uwaga: Czytelnicy, którzy chcą zapewnić sobie dostarczenie magazynu „Twoje Miasto” do domu, proszeni są o przysłanie na adres redakcji prośby o wysyłkę pod wskazany adres i załączenie znaczka pocztowego wartości 1,45 €. W ramach takiego jednorazowego zamówienia wysyłamy, zgodnie z życzeniem od 1. do 5. egzemplarzy. Zamówienie należy powtórzyć przed kolejnym wydaniem (co dwa miesiące).

TWOJE MIASTO Pallaswiesenstrasse 63 64293 Darmstadt

Tel.: 06151 6674 091Fax.:06151 6674 [email protected]

Wydawcy: Christof KochanskiMichael Kochanski

Skład graficzny gazety: FILIPson & Marek UrbaniakKorekta: Aleksandra Eichstadt

W wydaniu zostały użyte fotografie autorstwa firmy Profesjonalne Studio Foto-Video FILIPson

oraz z portalu www.wikipedia.pl

W numerze:Od redakcji

s. 4 Turystyka: Polonijne obozy narciarskies. 5 Rocznica powstania obozu w Mannheims. 6 Wieści polonijne: konkurs „Krasnali”s. 7 Wieści polonijne: Frankfurckie Tygodnie Kultur 2014s. 8 Wieści polonijne: pamięć o zmarłychs. 8 Konferencja imPuLsys. 9 Dobra książka: „Senność” W. Kuczokas. 10 Horoskops. 11 Kalejdoskop kulinarnys. 12, 17 Wywiad: dr Marcin Galent o emigracjis. 13-16 KALENDARZ na rok 2015s. 18 Z pogranicza nauki: sytuacje niemożliwes. 19 Artysta polonijny: zespół SMSs. 20 „Gumowe ucho”s. 20 23. Finał WOŚP – zaproszenies. 21 Finanse i ubezpieczenias. 22 Wspomnienia emigrantas. 22 Palcem w okos. 23-24 Porady prawnes. 25 Wywiad z Mariuszem Prudlems. 26 Sport w Twoim Mieście

Cicha noc, święta noc...Już za kilkanaście dni będziemy taką noc celebrowali i  przeżywali. Słowa te to także tytuł chyba najpiękniejszej i najpopularniejszej w świecie kolędy. Przed 196 laty w małej austriackiej wiosce Oberndorf koło Salzburga, w kościele św. Mikołaja, podczas tradycyjnej pasterki po raz pierwszy odśpiewano „Stille Nacht, Heilige Nacht”. Słowa tej kolędy to wiersz napisany przez wikarego tej wiejskiej parafii, księdza Józefa Mohra. Melodię, niemal na poczekaniu, skomponował miejscowy nauczyciel i organista Franz Gruber. Kolęda szyb-ko stała się popularna w okolicy, potem w innych rejonach Austrii, w sąsiadujących z nią Niemczech, dalej w krajach anglosaskich i na całym świecie. Została przetłumaczona na prawie 300 języków, dostarczając ludziom wzruszeń i tworząc szczególną atmosferę nie tylko w tę świętą wigilijną noc. Takiej atmosfery życzymy naszym Czytelnikom przy wigi-lijnym stole, przy śpiewaniu kolęd, ale także podczas trady-cyjnych spotkań rodzinnych z rodzicami, dziećmi, wnukami i wszystkimi bliskimi. Życzymy, aby ten szczególny czas świąt Bożego Narodzenia wypełniony był ciepłem, wzajemnym zrozumieniem i serdecznością. Jeśli uda nam się to przenieść, choć w części, na nadchodzący Nowy Rok 2015, znacznie łatwiej będzie o sukcesy prywatne i zawodowe.

Tego życzy Czytelnikom Redakcja „Twojego Miasta”

4 TWOJE miasTO

Kiedy zima w pełni, a śniegu jest pod dostatkiem, nadchodzi czas na białe sza-leństwo. Coraz więcej Polaków decyduje się na uprawianie sportów zimowych, jakimi są jazda na nartach czy snowboar-dzie. Prawdziwą gratką dla miłośników tego sportu są organizowane przez firmę turystyczną Medpol-Reisen polonijne obozy narciarskie, w grudniu i marcu, dla grup, rodzin i osób indywidualnych. Głównym celem tej aktywnej formy wypoczynku są włoskie stoki, głównie okolice Sella Ronda. Ten region oddalony ok. 750 km od Frankfurtu nad Menem znany jest ze wspaniałej słonecznej po-gody i świetnie przygotowanych stoków.

Trzeba przyznać, że we Włoszech narciarstwo to nie tylko rekreacja, ale cały ogromny przemysł związany z tym sportem. Tu nawet w czasie intensywnych opadów śniegu, dzięki specjalnym kombajnom śnieżnym, ulice są zawsze przejezdne. Szerokie bezpieczne stoki sprawiają, że bez problemów mogą korzystać z nich całe rodziny. Całości dopełniają liczne knajpki, gdzie serwowane są smaczne włoskie potrawy, pyszna kawa, dobre włoskie wino oraz tradycyjne nalewki. Godne spróbowania są trunki, takie jak: Bombardino (gorący ajerkoniak z odrobiną whisky i bitą śmietaną) czy Prugna (aromatyczny likier podawany z  suszoną śliwką). Czasem nalewki te są przyrządzane według własnych receptur, np. z pokrzywy.

Niektóre branże włoskiej gospodarki pozostawiają wiele do życzenia, jednak jeśli chodzi o turystykę narciarską, to Włosi są z pewnością w ścisłej czołówce europejskiej. Dlatego też Włochy stały się ulubionym celem dla nar-ciarzy z Polski. To właśnie do Włoch jeżdżą zimą między innymi premier Donald Tusk, redaktor Maciej Orłoś (Teleexpress) i wiele innych polskich osobistości ze świata polityki, filmu czy muzyki. Taki aktywny urlop na nartach pozwala na odreagowanie co-dziennego stresu, związanego z życiem zawodowym. Natomiast świeże górskie powietrze i odpowiednia dawka słońca napawają nas nową energią.

Osoby, które jeżdżą na nartach, od pewnego czasu wiedzą już z pewnością, że jazda w grupie potęguje jeszcze frajdę, jaką sprawia ten sport i moty-wuje do poprawy swoich umiejętności. Jeśli ktoś z grupy jest trochę zmęczony, zawsze znajdzie drugą osobę, która też zechce odpocząć, poopalać się przez chwilę na leżaczku i pogawędzić.

Podczas obozów polonijnych firmy Medpol proponowana jest nauka jazdy na nartach na różnych stopniach

zaawansowania – od całkiem początku-jących do zaawansowanych. Nauka jest prowadzona przez polskojęzycznych, certyfikowanych instruktorów. Uczą oni nie tylko techniki, by w pełni wykorzystać możliwości nowych nart carvingowych, ale także bezpiecznej jazdy. Prawdziwie przystępne ceny, daleko odbiegające od tych, które pro-ponują lokalni instruktorzy, sprawiają, że grzechem jest nie skorzystać z takiej oferty. Szkolenie przebiega w przy-jaznej, luźnej atmosferze, w grupach dopasowanych do umiejętności ucznia. Oferta jest szczególnie ciekawa dla „samouków”, którzy po tygodniowym treningu pozbywają się złych nawyków. Pod koniec turnusu istnieje możliwość sprawdzenia swoich umiejętności na odcinku slalomu z pomiarem czasu. Na niektórych obozach organizowany jest nawet konkurs z medalami. I choć jest rywalizacja, to wszyscy świetnie się bawią. A to przecież jest najważniejsze. Wiele osób mile wspomina również wie-czorne biesiadowanie – długie rozmowy przy winku lub piwku, podczas których można bliżej poznać rodaków miesz-kających w różnych regionach Niemiec i nie tylko. Można zawrzeć ciekawe znajomości, pożartować i  pośmiać się w sympatycznej polonijnej atmosferze.

I właśnie dlatego... POZNAJMY SIĘ NA NARTACH! Michał Kochański

1. Wybieraj stok i trasę właściwe do posiadanychumiejętności.

2. Sprzętpowinieneśmiećdobranydowzrostu,wagiiumiejętności.

3. Jazdę na nartach powinno poprzedzać przygo-towanie do niej pod względem fizycznym. Nakilka dni (tygodni) wcześniej należy wykonywaćw domu czy na siłowni odpowiednie ćwiczeniaprzygotowujące nas do wysiłku, jakim jest jazdana nartach, i wzmacniające odpowiednie partiemięśni.

4. Podczas jazdy zalecane jest stosowanie kaskuochronnego(dladzieciobowiązkowo).

5. Podczas jazdy utrzymuj właściwą pozycję ciała,zwracajuwagęnaugięciekolanibioderorazwła-ściweustawienierąk.

6. Należy dostosować prędkość jazdy do swoichmożliwościiwarunkówpanującychnastoku.

7. Narciarzbędącywwyższychpartiachstokuswoimimanewramimusiuwzględniaćnarciarzyporusza-jącychsięponiżej.

8. Wyprzedzając innych narciarzy, należy zachowy-waćodpowiedniąodległość,takbyniespowodo-waćzderzeniazinnymnarciarzem.

9. Wraziewystąpieniatakiejkoniecznościmożnanachwilęzatrzymaćsięnastoku, jednaknajszybciejjak to możliwe, zachowując zasady ostrożności,należyodsunąćsięztoruzjazduinnychnarciarzy.

10. Starajsięzatrzymywaćnawzniesieniach,aniezawzniesieniem.Będzieszwtedylepiejwidocznydlanadjeżdżającychnarciarzy.

11. Zalecanymjestposiadaniezesobątelefonukomór-kowegoidowodupotwierdzającegotożsamość.

12. Gdy korzystasz z wyciągów krzesełkowych, niezakładaj plecaka. Krzesełko może zahaczyć cię zaramiączkopodczaszsiadaniaiporwaćdogóry.

13. Piłeś–nienakładajnart.Możnaprzecieżnajpierwpojeździć na nartach, a potem odpocząć przygrzańcu.

Polonijne obozy narciarskie

Świetnie przygotowane stoki pozwalają na szybką, ale bezpieczną jazdę Kronplatz (Plan de Crones - 2275m n.p.m.) to

góra w dolinie Val Pusteria, w południowym Tyrolu. Na jej szczyt można wjechać z trzech różnych stron

Podczas takich wyjazdów najważniejsza jest dobra zabawa i miła atmosfera

WSKAZÓWKI:

TURySTyKA W TWOIM MIEśCIE

MedpolReisen

tel. +49 (0)271 43446mobil. +49 (0)1799455148

[email protected]

TYLKO U NAS! POLONIJNE WYJAZDY NARCIARSKIE

• Najpiękniejsze okolice włoskich Alp • Szkolenie jazdy na nartach na różnych poziomach zaawansowania • Polskojęzyczni instruktorzy • Kameralna, familijna atmosfera • Wspólne zabawy, konkursy i biesiady • Przystępne ceny

Poznajmy się lepiej – na nartach!

5

70. rocznica powstania obozu koncentracyjnego w Mannheim-SandhofenUroczystości związane z jubileuszem 70. rocznicy powstania obozu koncentracyjnego w Mannheim-Sandhofen zorganizował prężnie działający na tym terenie Klub Rodło. Organizatorzy postarali się o to, by nie tylko niedziela 28 września, ale także kilka następnych dni na długo zapadły uczestnikom w pamięci. Ponieważ rocznica okrągła, toteż w uroczystości uczestniczyli zacni goście, powstańcy warszawscy, byli więźniowie obozu, pa-nowie Andrzej Biernacki (84 l.), Edward Majewski (87 l.), Tadeusz Roguski (86 l.), Bolesław Urbański (88 l.), Zdzisław Świnarski (88 l.) wraz ze swoim wnukiem Maciejem Badowskim. Swoją obecno-ścią zaszczycili nas także księża, w osobach ks. prałata Kazimierza Latawca, ks. kanonika Stanisława Nowakowskiego, ks. proboszcza Bogusława Banacha. Nie zawiedli również licznie przybyli rodacy, mieszkańcy Mannheim, Heidelbergu i Ludwigshaven.

Obchody rozpoczęto od zwiedzania muzeum obozu koncentra-cyjnego oraz złożenia wieńca pod dwujęzyczną tablicą pamiątkową poświęconą ofiarom obozu. W tej doniosłej chwili wzięli również udział członkowie Deutsch-Polnische Gesellschaft Mannheim, członkowie Ev. K2 muzeum Mannheim-Sandhofen, a także zapro-szony na tę uroczystość Zbigniew Andrzejewski – wiceprzewodni-czący KPN, szef regionu Mazowsze. Licznie przybyli rodacy zapalili znicze i złożyli wiązanki kwiatów. Wszyscy uczestnicy uroczystości przeżyli chwile wewnętrznego skupienia podczas odprawionej przez księdza proboszcza Bogusława Banacha mszy żałobnej.

Ostatnią oficjalną częścią obchodów rocznicowych było wrę-czenie przez Kazimierza Głowackiego, prezesa Klubu Rodło, pamiątkowych dyplomów i odznak organizacji, a także medali dla zasłużonych na rzecz Polonii w Mannheim i okolicy. W dal-szej kolejności goście i towarzyszący im gospodarze udali się do lokalu organizacji na przyjacielskie spotkanie połączone z po-częstunkiem. Atmosfera spotkania była niezwykle przyjacielska, a wspomnieniom połączonym ze wzruszeniami nie było końca. Niespodzianką było wyróżnienie przyznane przez marszałka i  wojewodę opolskiego niektórym członkom i sympatykom or-ganizacji. Za swą działalność wyróżnieni zostali: Teresa Kobak, Ewa Głowacka, Czesław Zając, Teresa Smektała, Krystyna Koesel, Tadeusz Dul, Zbigniew Andrzejewski, Jacek Pyrc, Edward Rojek.

Swojsko i polsko zrobiło się podczas wspólnych śpiewów pio-senek ludowych, powstańczych, wojennych. Tę część wieczoru umilał gościom pan Czesław Zając, który przy akompaniamencie swojego akordeonu podtrzymywał wesołą, ale także nostalgiczną atmosferę. Niejeden z gości ocierał ukradkiem łezkę wzruszenia i nie dziwi to nas, bo emocji tego dnia było wiele.

Również następne dni pobytu naszych zacnych gości z Warsza-wy były wypełnione po brzegi. W programie było zwiedzanie Mannheim, a przede wszystkim cmentarza polskiego. Tu oczy-wiście nasi goście zatrzymali się na dłużej, złożyli kwiaty, zapa-lili znicze, a także uczestniczyli w nabożeństwie żałobnym. Wiele wspomnień i wzruszeń dostarczyła im wizyta w firmie Mercedes w Mannheim. To właśnie tutaj więźniowie obozu koncentracyj-nego niewolniczo pracowali po 12 godzin dziennie. A że obóz oddalony był od fabryki o 5 km, to jeszcze dodatkowo pokonywali dziennie 10 km marszu w deszczu, słońcu i mrozie.

Spotkanie rocznicowe zakończyło się w środę 1 października mszą świętą za zmarłych i żyjących więźniów obozu koncentra-cyjnego w Mannheim-Sandhofen. Goście rozjechali się do swoich domów w Polsce, ale jesteśmy przekonani, że to spotkanie pozosta-nie w ich sercach na zawsze. My będziemy długo wspominali ich opowieści z tamtych trudnych lat, ale przede wszystkim będziemy ich podziwiali za okazywaną serdeczność, radość życia i  wigor. Wypada tylko powiedzieć – dziękujmy i uczmy się od nich!

Uroczystą mszę św. odprawił ks. Bogusław Banach

Powstańcy: T. Roguski, Z. Świniarski, E. Majewski, B. Urbański, wraz z członkami Klubu Rodło w Mannheim

Powstańcy warszawscy oraz byli więźniowie obozu w Mannheim-San-dhofen złożyli wieńce na grobach ofiar wojny

WIEśCI POLONIJNE

6 TWOJE miasTO

W niedzielę rymami się z Wami podzielę

Towarzyski aspekt niedzielnych spotkań zadecydował o tym, że przy jednym stole usiadły ze sobą dzieci, które sprawnie piszą po polsku, i dzieci, dla których pisanie po polsku stanowi prawdziwe wyzwanie. Sięgnięcie po sprawdzone formy tzw. kreatywnego pisania, koncentracja na słowach i obrazach, a nie na pełnych zdaniach, zaowocowała barwnymi tekścikami, które nie podlegały żadnym ocenom. Wszystkie wysłane zostały na II Mię-dzynarodowy Konkurs Literacki „Mło-dzież pisze wiersze”, organizowany przez berlińskie stowarzyszenie POLin – Polki w Gospodarce i Kulturze – i Polskie Towarzystwo Szkolne „Oświa-ta”. Niech żyją pojedyncze obrazy, rymy częstochowskie, nietypowe zlepki i zbitki, karkołomne inwersje, proste zdania, powtórzenia, niedomówienia, wykolejenia i radość tworzenia!

W grupie dobrze się pisze „wiersze”. Szukanie rymów może przypominać żywiołową licytację, pod warunkiem, że nie szuka się pary do „z Frankfur-tu” lub „z Eschbornu”. Wtedy bowiem trudno czymkolwiek przebić „jogurtu” i „popcornu”. Na szczęście ma się głowę nie od parady, Bad Soden i odmienną końcówkę w zwrocie „w  Eschbornie” i „pod Frankfurtem”. Pisane na roz-grzewkę teksty otrzymały wyróżnie-nie specjalne jury w kategorii Wiersze autorskie w języku polskim nadesłane przez dzieci mieszkające poza granica-mi Polski, do lat 14 „za pełny humoru wybór klasycznej formy limeryku i  brawurowe zastosowanie zasad tego wiersza z  jednoczesnym ich przeła-maniem – w  ostatniej linijce, dzięki czemu nabrały specyficznych, «kra-snalich» cech poetyckich”. Werdykt jury bardzo ucieszył Darka, Helenę, Kajtka, Maję, Ninę i Zuzę. Zuzę do-datkowo ucieszyła zachęta jury „pisz Zuzanno, pisz!” i druga nagroda w tej samej kategorii „za  kreatywność sło-wotwórczą, liryczną fantazję i  w  rze-czy samej – odkrywczą, nowatorską formę” wiersza Czyhacz, który „jest krótki, ale mocny: zaskakuje, szokuje, zakręca w głowie”.

Czytelników „Twojego Miasta” za-praszamy do nieskrępowanej zabawy w wymyślanie własnych zakończeń „krasnalich” limeryków heskich:

Jest taki pan z Frankfurtu On nigdy nigdy nie jadł tłustego jogurtu (Maja)

Pewne Emu z Bad Sodenu raz ukradło słoik dżemu (Darek)

Raz pewien kogut z Eschbornu ukradł dużo kinowego popcornu (Zuza)

Koleżanka z Frankfurtu Nie lubiła jogurtu (Nina)

Pewien Rybopies pod Frankfurtem płynął na plecach Menu nurtem (Zuza)

Mały diabeł w Eschbornie kupił sobie sofę. Wybornie! (Zuza)

Pewna Helena z Frankfurtu je dużo jogurtu (Helena, a jakże!)

Najadł się kiedyś facet z Eschbornu misą całą pełną popcornu (Kajtek)

Katarzyna GlowallaDeutsch-Polnische Elterninitiative zur

Förderung der Zweisprachigkeit e.V.Frankfurt am Main

„Niedzielne wierszowania” to popołudniowe spotkania o towa-rzysko-roboczym charakterze, na których uczniowie „Krasnali”, frankfurckiej Inicjatywy Rodzicielskiej, szukali tematów, eksperymentowali z drobnymi formami literackimi, dzielili się uwagami i podpowiedziami, a potem pałaszowali ciasteczka i hasali na placu zabaw.

WIEśCI POLONIJNE

7

LALOVOLalki szyte na zamówienie: • Anioły tilda • Lalki waldorfskie • Inne zabawki

WARSZTATY SZYCIA ZABAWEKe-mail: [email protected]

tel.: 015208788857

Frankfurckie Tygodnie Kultur 2014 – Interkulturelle Wochen in FrankfurtW tym roku po raz kolejny uczniowie Elisabethenschule wspierani przez Stowarzyszenie POLintegro e.V. aktywnie uczestniczyli we Frankfurc-kich Tygodniach Kultur (Interkultu-relle Wochen 2014). Tym razem nasze przygotowania rozpoczęły się jednak dużo wcześniej. Postanowiliśmy zorganizować projekt Kraków – Frankfurt 2014, czyli wyjazd integracyjny do Krakowa. Dlaczego in-tegracyjny? Bo w grupie, która wybrała się do Krakowa, doliczyliśmy się dzie-sięciu narodowości. Wyjazd poprze-dziły kilkutygodniowe przygotowania pozwalające uczestnikom zapoznać się z polsko-niemiecką historią Krakowa i Małopolski oraz z aktualną polityką miasta.

Co najlepsze, okazało się, że Stowarzy-szenie ds. Rozwijania dwujęzyczności (Deutschpolnische Elterninitiative zur Förderung der Zweisprachigkeit e.V.) też zorganizowało wycieczkę do Kra-kowa dla jednej z grup dzieci uczących się języka polskiego.

Ponieważ zarówno dzieci, jak i  mło-dzież chętnie fotografują wszystko, co im się pod rękę, a raczej pod oko nawinie, a Kraków jest miastem partnerskim Frankfurtu, narodziła się idea konkursu na fotoreportaż dla wszystkich zainteresowanych kątkami i zakątkami obu miast.

Taki bowiem tytuł nosił nasz konkurs: „Krakowa i Frankfurtu kątki i zakąt-ki”. Konkursowe wezwanie podjęło 45 odważnych „mistrzów obiektywu” w wieku od 7 do 19 lat. Powstała cała gama różnorodnych prac, złożonych z 70 fotografii i krótkich tekstów lub rysunków ilustrujących zdjęcia.

Chcieliśmy oczywiście wystawić nasze prace i pokazać, jakie nieznane dorosłym turystom miejsca, przedmio-ty, murale i inne ciekawostki potrafią dostrzec młodzi poszukiwacze wrażeń.

Udało nam się „załapać” na ostatni dzień tegorocznych Frankfurckich Tygodni Kultur. 8 listopada 2014 w  dużej sali Zentrum Familie, przy Eschenheimer Anlage 21, w samym centrum Frankfurtu, wystawiliśmy wszystkie prace konkursowe, z których jury wybrało najciekawsze w trzech kategoriach wiekowych, a nasi goście wyróżnili trzy następne fotoreportaże, przyznając nagrody publiczności.

W tym roku tematem Tygodni Kultur obowiązującym wszystkich uczest-ników była ucieczka i odnalezienie swego miejsca w nowym kraju. Do tego wymogu udało nam się dostosować. Obie grupy – uczniowie kursów języka polskiego z Elisabethenschule i młodsi

od nich uczestnicy kursu p. Katarzyny Glowalli – przygotowały wieczór lite-racki z własnymi i literackimi tekstami o emigracji i poszukiwaniach nowego miejsca na ziemi.

I tym razem publiczność dopisała, a  rodzice i młodzież „osłodzili” nam wieczór ciastami własnego wyrobu,

za co wszystkim bardzo dziękujemy. Osobne podziękowania składamy in-stytucjom i organizacjom: Konsulatowi RP w Kolonii, Prezydentowi Hesji, Pre-zydentowi Miasta Krakowa, Fundacji „Oświata Polska za Granicą”, które wsparły realizację naszego projektu.

Marta Tadrowski, POLintegro

Smok

Waw

elsk

iFo

t. M

ara

Babi

c

WIEśCI POLONIJNE

8 TWOJE miasTO

Przedsiębiorczość kobiet w Europie – czy zanikające gra-nice w Europie stwarzają nowe impulsy do zaangażowania ekonomicznego i kulturalnego w sąsiednich krajach? Jak kształtuje się sytuacja społecz-no-kulturowa niemieckich i polskich przedsiębiorczyń, które zdecydowały się na pod-jęcie działalności gospodarczej w sąsiednim kraju? Jakie oko-liczności motywują podjęcie decyzji o rozpoczęciu działal-ności gospodarczej w  innym kraju? Jaki bagaż doświadczeń związany z prowadzeniem własnej firmy mają Polki w Niemczech, a jaki Niemki czynne zawodowo u swego wschodniego sąsiada?

Powyższe zagadnienia były tematem konferencji zorganizowanej 7 listopada 2014 r. przez Wydział Promocji Handlu i Inwestycji Konsulatu Generalnego RP w Kolonii we współpracy ze stowarzy-szeniem POLin Polki w Gospodarce i Kulturze T.z. (Polnische Frauen in Wirtschaft und Kultur e.V.).

Na wstępie temat mobilności zawodo-wej i przedsiębiorczości Polek w Europie podjęła pani prof. dr Katja Brickwedde, która przedstawiła wyniki badań na-ukowych przeprowadzonych przez Fa-chhochschule des Mittelstandes w Bie-lefeld we współpracy z Uniwersytetem Warmińsko-Mazurskim w  Olsztynie.

Hamburger Bridge Center, Kri-stine Dierson i Sylwią Grimm reprezentującymi dział handlu i mody, właścicielkami BIB Boutique im Brückenforum w Bonn, oraz panią Sonją Stankowski prowadzącą biuro tłumaczeń we Wrocławiu. Zaproszone przedsiębiorczynie podzieliły się doświadczeniami związanymi z własną drogą do niezależności zawodowej.

O rozluźnienie zadbała w czasie przerwy nauczycielka jogi, pani Felicja Samek, relak-sując gości ćwiczeniami dla

umysłu i ciała. Impulsem dla publiczności w kie-

runku prezentacji osiągnięć i planów zawodowych oraz nawiązania nowych kontaktów stanowił business speed networking, przy kawie, herbacie i do-mowym cieście.

Na zakończenie konferencji zapre-zentowane zostały wiersze laureatów II Międzynarodowego Konkursu Literac-kiego „Młodzież pisze wiersze” dla dzieci i młodzieży z Polski i Niemiec, zainicjo-wanego przez stowarzyszenie POLin Polki w Gospodarce i Kulturze t.z. oraz Polskie Towarzystwo Szkolne „Oświata”. Gości bardzo rozbawiły wiersze m.in. Juliana Tuwima „Zwariowany alfabet”, Jana Brze-chwy „Hipopotam”, czy Heinricha Heine-go „Sie saßen und tranken am Teetisch”, recytowane w oryginale oraz tłumaczeniu.

Konferencja „imPuLsy – Niemka i Polka – Przedsiębiorczynie dla Europy” w Kolonii

W ramach badań porównane zostały socjokulturowe zjawiska europeizacji oraz przedsiębiorczości Polek w Niem-czech i Niemek w Polsce. Kontynuacją badań naukowych była dyskusja pa-nelowa z udziałem przedsiębiorczyń z branży usług, Anną Piekarek, prezesem

1 listopada burmistrz Darmstadt Jochen Partsch i wicekonsul RP w Ko-lonii Jakub Wawrzyniak złożyli wieńce na grobie 77 polskich robotników przymusowych poległych w czasie II wojny światowej. Wiązanki kwiatów złożyli przedstawiciele Deutsches-Polen-Instytitut, Chopin-Geselschaft oraz lokalnych stowarzyszeń polo-nijnych. Symboliczne znicze zapalili także mieszkający w Darmstadt rodacy, którzy z różnych przyczyn nie mogli jechać na groby swych bliskich do Polski. Groby zmarłych poświęcił ks. Tadeusz Michalik, proboszcz parafii Offenbach-Darmstadt. Jochen Partsch zapewnił, że miasto Darmstadt nigdy nie zapomni o  krzywdach wyrzą-dzonych Polsce i  Polakom w czasie okupacji 1939-1945. Przypomniał też, jak wiele się zmieniło od tamtych lat. Poprzez słynne uklęknięcie Willy'ego

Brandta przed pomnikiem Bohaterów Getta w  Warszawie, w  1970 r., aż do wolnej Europy. Wspomniał o  rozwoju współpracy partnerskiej między Płoc-kiem a  Darmstadt. Wicekonsul Jakub Wawrzyniak zwrócił uwagę, jak waż-nym ośrodkiem polskiej kultury jest miasto Darmstadt. To właśnie tutaj tłu-

maczona jest na język niemiecki polska literatura i stąd płynie w świat muzyka Chopina. Członkowie Stowarzyszenia Chopinowskiego postanowili uczcić tego dnia pamięć zmarłego w tym roku założyciela tejże organizacji Macieja Lukaszczyka. Obecny na koncercie wicekonsul Jakub Wawrzyniak wspo-mniał, jaką ciepłą i życzliwą osobą był Maciej Lukaszczyk oraz jak wiele cie-kawych rzeczy o muzyce chopinowskiej się od niego dowiedział. Przy pełnej po brzegi sali w  darmsztadzkim John-F.-Kennedy-Haus, utwory F.  Chopina, K. Szymanowskiego, F. Liszta i W. A. Mozarta wykonali związani ze stowa-rzyszeniem znakomici pianiści: Sabine Simon, Aleksandra Mikulska i  Boris Bloch. Większość tych kompozycji była ulubionymi utworami zmarłego „Ojca” Towarzystwa Chopinowskiego w Darmstadt. Michael Kochanski

Darmstadt pamięta o zmarłych

https://www.facebook.com/polin.ev

www.cologne.trade.gov.pl

WIEśCI POLONIJNE

9

Są takie momenty w życiu każdego z nas, niezależnie od wieku, płci, wykonywanego zawodu, sytuacji materialnej czy miejsca zamieszkania, że zaczynamy zastanawiać się, co jest dla nas tak naprawdę ważne. Szkoła, praca, rodzina? Spełniliśmy swoje marzenia? Osiągnęliśmy cel swojego życia i wybraliśmy właściwy kierunek? Jednym słowem – CZY JESTEŚMY SZCZĘŚLIWI I NIE PRZESYPIAMY WŁASNEGO ŻYCIA? Po przeczyta-niu „Senności” Wojciecha Kuczoka takie właśnie refleksje przyszły mi do głowy. Książka ukazała się na rynku wydawniczym już w 2008 roku, ale poruszone w niej tematy są nadal aktualne. Jednym z nich jest homosek-sualizm. Reakcje są przecież różne, od ironicznego uśmiechu po oburzenie. Adam, pierwszy bohater książki, jest właśnie takim „odmieńcem”. Kończy studia medyczne, aby wyrwać się ze wsi, usamodzielnić i uniezależnić od rodziców, zwłaszcza despotycznego ojca. Zdaje sobie sprawę, że nie będzie to takie proste w tym kraju, w takim środowisku i w tej rodzinie. Czy on, taki „wrażliwy gej”, ma szansę na bycie sobą? Zadałam sobie to pytanie, obserwując swojego sąsiada, pastora kościoła ewangelickiego we Frankfur-cie. Mieszka wraz ze swoim partnerem i odprawia co niedzielę mszę. Czy taki związek miałby możliwość oficjalnej egzystencji na przykład w Polsce? Czy Adam, bohater książki, stawi czoło nie-tolerancyjnemu społeczeństwu? Taka jest rzeczywistość. Wielu ludzi chciało-by żyć inaczej, ale przyzwyczajenie lub strach przed zmianami nie pozwala im na to, tak jak innemu bohaterowi książ-ki, Robertowi, pisarzowi z „Senności”. Czuje się wypalony, nie jest w stanie nic napisać, brakuje mu weny twórczej, atmosfera w domu jest nie do zniesie-nia. Ucieka więc do starej szopy albo celowo pakuje się w  korki, opóźniając w ten sposób powrót do domu. Posta-wiona diagnoza, że pozostało mu tylko kilka miesięcy życia, mobilizuje go do

Wojciech Kuczok – „Senność”

zmian, na które nigdy wcześniej by się nie zdobył. Ostatnią bohaterką książki jest Róża, aktorka. Dorabia reklamami, ponieważ rzadka choroba, narkolepsja, nie pozwala jej na wykonywanie zawo-du ani nawet na normalne życie. Róża zapada, niezależnie od sytuacji i miej-sca, w głęboki sen, co wykorzystuje jej mąż, kłamca, mogący oprzeć się nawet wariografowi... Ta historia ma również swoje zakończenie i najbardziej nawią-

zuje do tytułu. Po „Senności” następuje przebudzenie, czyli odnalezienie sa-mego siebie. Książka została napisana w dość zróżnicowanym języku. Nie brakuje też interesujących opisów lub gier językowych, np. lekarz – „na-prawiacz ciał”, „sąsiad uparapeciwszy się”, „chłopiec a  nawet mężczyzna”. Chociaż to ostatnie wyrażenie, we-dług mnie, powtarza się zbyt często. Nie każdemu czytelnikowi może się to spodobać, a  wulgaryzmy i  sceny erotyczne mogą nawet zniechęcić. Mają one jednak swoje uzasadnienie, bo czyż nie brakuje tego na co dzień, w  realnym świecie, a słowo „kurwa” traktowane jest jako przecinek? Myślę, że autor celowo „upiększył” nimi swoją książkę, aby uświadomić nam, jak bar-dzo są czasami nie na miejscu, nawet jeżeli wyrażone były tylko w myślach albo wyrażone głośno, podkreślając wypowiedź. Osobom, które nie miały okazji zapoznać się z twórczością tego pisarza, chciałabym przypomnieć powieść „Gnój” (Nagroda Nike 2004) i oparty na niej film „Pręgi” Magdaleny Piekorz, który zdobył w tym samym roku „Złote Lwy” na Festiwalu Filmo-wym w Gdyni. „Senność” to właściwie książka filmowa, została napisana równolegle ze scenariuszem, reżyserem jest również M. Piekorz. Już znakomita obsada: M. Kożuchowska, M. Żebrow-ski, A. Grabowski, B. Obuchowicz, K.  Zawadzki, zachęca do obejrzenia tego filmu. Małgorzata Laska

Jedynym powodem, dla którego Adam nie chce umrzeć, jest lęk przed tym, że może rzeczywiście człowiek przed śmiercią widzi jeszcze raz całe swoje życie; jakież to musi być przykre dla samobójców: chcąc wyjść z męczącego filmu przed zakończeniem, musisz go zobaczyć od początku. (Wojciech Kuczok „Senność”)

ÜBERSETZUNGSBÜROFÜR POLNISCH

Zofia MorcilloTłumacz przysięgły

w Mannheim

Buchener Str. 1268259 Mannheime-mail: [email protected]

Tel.: 0621/70 17 16Fax: 0621/70 27 321

Mobil: 0171/47 14 316

www.pl-de-uebersetzungen.de

• zabiegi na twarz • manicure • pedicure • masaze • przedluzanie rzes • depilacje

- •

e-mail: [email protected]

Schuknechstr. 264289 Darmstadt

tel.: 06151-3085169mobil: 0172-4605157

UWAGA! KUPON RABATOWY!Wytnij ogloszenie, a otrzymasz10% znizki na wszelkie zabiegi

-•

SALON KOSMETYCZNY

DOBRA KSIĄŻKA

10 TWOJE miasTO

HOROSKOP

BARAN(21.03. - 19.04.)

ByK (20.04. - 20.05.)

BLIźNIĘTA(21.05. - 21.06)

RAK (22.06. - 22.07.)

LEW (23.07. - 22.08.)

PANNA (23.08. - 22.09.)

WAGA(23.09. - 22.10.)

SKORPION(23.10. - 21.11.)

STRzELEC (22.11. - 21.12.)

KOzIOROŻEC (22.12. - 19.01.)

WODNIK (20.01. - 18.02.)

RyBy (19.02 - 21.03.)

Pewne sprawy zaczną się komplikować. Staraj się unikać ryzykownych przedsięwzięć, bo podjęte plany mogą nie wypalić, interesy, które świet-nie się zapowiadały, mogą nie przynieść oczekiwanych do-chodów. Bądź czujny i ostrożny w swoich działaniach. W pracy musisz narzucić sobie większą dyscyplinę i nie bujać w obło-kach. Przede wszystkim zajmij się zdrowiem, od niego zależą przyszłe sukcesy. Twój orga-nizm potrzebuje odprężenia i relaksu. W stosunkach z part-nerem może nastąpić przełom, zwłaszcza jeśli są między Wami niedopowiedzenia.

Przed Tobą wspaniały czas wypełniony przyjemnościami i niespodziankami. Będziesz ulubieńcem gwiazd na każdej płaszczyźnie życiowej. We wszystkim, co dotyczy spraw osobistych, czeka Cię powo-dzenie. W waszym otoczeniu zawodowym pojawi się osoba godna uwagi. Połączyć Was może wspólna pasja. W mi-łości masz zielone światło na nowe romantyczne znajomości i odnalezienie prawdziwego przyjaciela. Jeśli jesteś w stałym związku, odczujesz wyraźne zadowolenie ze wspólnego pożycia.

Inwestuj swoją energię w to, co sprawia, że masz siłę góry przenosić. Może włączysz się w jakąś akcję społeczną albo wyznaczysz sobie cel, np. znalezienie nowej pracy. Wiele spraw będzie się teraz dobrze układać, dobry moment na rozpoczęcie nowych działań. Dla niektórych z Was siła napędową okaże się miłość, a jeśli w  tym miesiącu kogoś spotkasz, mocno między Wami zaiskrzy. Ogólna atmos-fera będzie sprzyjać uczuciom. W  stałych związkach roz-kwitną uczucia i namiętności. Finanse rysują się obiecująco.

Jeśli jesteś w związku, to Twoje relacje z partnerem będą wymagały dużo cierpliwości i zrozumienia w tym miesiącu. Masz wysokie wymagania i  Twoja druga połowa może mieć problemy z ich spełnie-niem. Jednak szczera rozmowa może wiele wyjaśnić. Spróbuj zwolnić tempo, dobrze to wpłynie na Twoje relacje z  ludźmi, a i Ty sam docenisz stan, w jakim się znajdziesz. Jak na dłoni zobaczysz proble-my, z  którymi nie mogłeś się uporać od dawna, rozwiązanie okaże się banalnie proste.

Warto twórczo podejść do pro-blemów i przy okazji pomóc innym. Będzie to dobry czas na stworzenie nowych możliwości i zaangażowanie się w bardziej ambitne projekty. Praca na rzecz innych jest tak naprawdę czymś, co nas może wzmocnić i dać na długi czas poczucie, że jest się potrzebnym. Poszukaj sposobu, aby poprawić swoją sytuację finansową. Nowo zawarte znajomości bardzo Ci w tym pomogą. Warto zary-zykować i udać się w podróż, która może dać Ci nowe umie-jętności i sprawi, że wrócisz z głową pełną pomysłów.

Czeka Cię wspaniała przygoda w kręgu nowo poznanych ludzi. Większość spraw ułoży się po Twojej myśli. Szczęście w życiu osobistym będzie Ci sprzyjać na każdym kroku. Na polu zawodowym zainteresuj się możliwościami rozwoju. Dostaniesz do realizacji nowy projekt, przez co poczujesz się doceniony i spełniony. Będziesz mieć szansę osiągnąć spokój finansowy i poczucie bezpieczeństwa. W drugiej po-łowie miesiąca życie rodzinne rozkwitnie, a Twoje kontakty z  ukochaną osobą nabiorą głębi.

W pewnym sensie czekałeś na te miesiące od dawna. Planety pomogą spojrzeć Ci na życie z odnowioną wiarą i energią. Pierwsza dekada przyniesie ci wiele zmian, i to zmian na lep-sze. Wpłynie to na Twoje de-cyzje, których pierwsze owoce odczujesz bardzo szybko. Nie zapominaj jednak o rodzinie i  sprawach domowych. Rów-nowaga będzie tym, co pomoże trwać tej dobrej passie. Dbaj o kondycję fizyczną, przyda się w tym miesiącu jak mało kiedy.

Fortuna uśmiechnie się do Ciebie w tym miesiącu. Dodatkowe wpływy pozwolą na odrobinę luksusu. Szykuje się awans, choć bez Twoich starań nie będzie on możliwy. Odwagi! Gwiazdy Ci sprzyjają. Przypadkowo spotkana osoba może mieć duży wpływ na rozwój Twojej kariery. Gdy otrzymasz propozycję udziału w szkoleniu, nie zastanawiaj się, pozornie nudny temat oka-że się kurą znosząca złote jaja. Uważaj, aby Twoje starania nie zostały odebrane źle przez kolegów z pracy, szczera roz-mowa pozwoli wiele wyjaśnić.

Napotkana nieoczekiwanie osoba może spowodować niezłe zamieszanie w Twoim życiu uczuciowym. Jeśli już z  kimś jesteś, należy uważać, jak sobie poradzisz z tymi emocjami. Może najlepiej byłoby zachować je tylko dla siebie, to, że będzie cierpiał ktoś inny, nic nie zmieni. W pracy jałowe dni, Twoje myśli będzie zaprzątać coś innego. Jednak w  drugiej połowie miesiąca praca powinna się znaleźć w centrum Twojej uwagi. Tempo będzie narastać, nowe ekscytujące wyzwania staną się motorem napędowym i tym, co Cię pochłonie w całości.

Planety pomogą Ci dokonać ważnych i korzystnych zmian. To najlepszy moment, by wystartować w nowym kie-runku. Choć potrafisz zręcznie lawirować na linie, wyrzuć ze swojego życia wszystko, co straciło okres ważności, a jedy-nie może zabierać Twój cenny czas. Pora pokazać, na co Cię stać. Masz ogromną szansę na urzeczywistnienie swoich marzeń, osiągnięcie sławy i  uznania. Dobrze rozkładaj siły i rozglądaj się wokół siebie, a dojdziesz do celu. Możesz liczyć na przychylność bliskich osób.

Twoje życie rodzinne i sytuacja w domu może być pełna napięć i stresu w pierwszej połowie miesiąca. Kilka drobnych na-pięć spowoduje niepotrzebne zamieszanie. Naprawienie tej sytuacji będzie wymagało wie-le cierpliwości. Chwilami bę-dziesz chciał uciec gdzie pieprz rośnie. Więcej cierpliwości, wszystko skończy się dobrze. W drugiej połowie miesiąca Twoje życie stanie się bardziej aktywne i pełne odmiany, do-kładnie tak jak lubisz. Będziesz miał głowę pełną pomysłów i kreatywnych projektów. Wy-korzystaj ten czas, bo gwiazdy nad Tobą czuwają.

Czas szerokich horyzontów. Warto zainwestować w do-kształcanie, podwyższać sobie poprzeczkę. To sprzyjający czas na nawiązywanie kontaktów zawodowych, lepszą organiza-cję życia. Zadania, których się podejmiesz, mogą dać poczucie spełnienia, zadowolenia z sie-bie i swoich dokonań, a podjęte decyzje mogą rozpocząć nowe przedsięwzięcia. Finanse do-piszą, możesz pozwolić sobie na przyjemności. Towarzyskie spotkania nie rozczarują Cię, przyciągasz ciekawych ludzi. Przygotuj się na niespodziankę w sprawach sercowych.

11

KALEJDOSKOP KULINARNy

Poncz z ajerkoniakiem

Korzenny miód świąteczny

WyKONANIE: Imbir obrać, pokroić w cienkie plasterki. Laski wanilii przekroić wzdłuż na pół, a  następnie pokroić na mniejsze kawałki. Imbir, wanilię i pozostałe przyprawy włożyć do czystych i wyparzonych słoików.

Słoiki napełnić miodem i zakręcić. Od-stawić na co najmniej 1 tydzień, aby smaki się „przegryzły”. Tak przygotowany miód można przechowywać w chłodnym miejscu do 1 roku. (inspiracja: Christina Kempe,

Christa Schmedes „Wiehnachten”)

Pyszny pomarańczowy poncz z dodatkiem ajerkoniaku i białego wina. Doskonale rozgrzewa w chłodny zimowy wieczór. Pomimo dodatkowych kalorii nie rezygnujcie z bitej śmietany i cyna-monu, ponieważ z ich dodatkiem poncz smakuje naprawdę wyśmienicie.

Świąteczny miód z dodatkiem imbiru, wanilii, anyżu i cynamonu. Jego przygotowanie nie wymaga wiele wysiłku. Wystarczy tylko wyparzyć słoiczki, włożyć do nich przyprawy i zalać miodem. Tak przygotowany miód doskonale smakuje na chrupiącym chlebie wiejskim, można go używać do słodzenia herbaty, do deserów i jako dodatek do sosów sałatkowych.

WyKONANIE: Z pomarańczy wycisnąć sok, wlać do rondelka. Dodać ajerkoniak i białe wino, wsypać cukier. Mocno podgrzać, ciągle mieszając, żeby cukier się rozpuścił.

Śmietanę kremówkę ubić na sztywno z cukrem waniliowym. Gorący poncz prze-lać do szklanek lub kubków, udekorować bitą śmietaną. Wierzch oprószyć mielonym cynamonem. Podawać od razu po przygo-towaniu.

kalejdoskopkulinarny.blogspot.de

AGNIESzKADOBRODzIEJ

autorka bloga:

Składniki na 4-6 porcji: • 3 pomarańcze • 300 ml ajerkoniaku • 350 ml białego wytrawnego wina • 3 łyżki cukru• 250 g śmietany kremówki • 1 opakowanie cukru waniliowego • mielony cynamon

Składniki na 2 słoiczki (po 150 ml każdy): • 1-2 cm kawałek świeżego imbiru • 2 laski wanilii • 4 laski cynamonu • 4 gwiazdki anyżu • 2 kawałki (długości 5-6 cm) skórki pomarańczowej (bio) • 500 g płynnego miodu (o neutralnym smaku)

zobacz więcej na: www.twojemiasto.eu/dzial/kulinaria

12 TWOJE miasTO

Jaka jest dzisiejsza emigracja? Dr Marcin Galent* w rozmowie z Aleksandrą Marciniak

* Doktor nauk humanistycznych w zakresie socjologii, adiunkt w Instytucie Europeistyki UJ. Kształcił się i prowadził badania m.in. w Uniwersytecie Cambridge, UK, Uniwersytecie Leuven, Belgia, Uniwersytecie Osaka, Japonia, London School of Economics and Political Science, UK, Uniwersy-tecie Oxford, UK. Koordynował międzynarodowy program magisterski Erasmus Mundus Programme of Excellence MA in Euroculture w Uniwersytecie Jagiellońskim. Główne zainteresowania badawcze to: migracje, obywatelstwo i wielokulturowość w Europie, społeczeństwo brytyjskie oraz teorie nacjonalizmu.

„TM”: Witam, Panie Doktorze, i bar-dzo dziękuję, że zgodził się Pan na ten wywiad. M.G.: Dzień dobry! Dziękuję bardzo za zaproszenie! Przedmiotem Pana zainteresowań są szeroko rozumiane migracje i właśnie o tym chciałabym z Panem poroz-mawiać. Dlaczego ten problem Pana interesuje?

Głównie dlatego, że w migracjach jak w soczewce skupia się jedna z najistot-niejszych cech współczesnego społe-czeństwa, jaką jest mobilność. Świat, w którym żyjemy, a w szczególnym stop-niu Europa, jest przestrzenią, w której ludzie, idee i przedmioty napotykają na coraz mniej barier w przemieszczaniu się. To przemieszczanie się odbywa się coraz szybciej i swobodniej. U podstaw tego zjawiska leżą olbrzymie zmiany polityczne, technologiczne i kulturowe, jakie zaszły w ciągu ostatnich kilku dekad, a migracje te wszystkie procesy znakomicie odzwierciedlają. Poza tym, mam również powody osobiste, ponieważ trzy moje siostry mieszkają za granicą. Jakie są przyczyny współczesnej mi-gracji z Polski do Niemiec?

Główna przyczyna jest niezmien-nie taka sama. Polska gospodarka jest wciąż za mała, żeby zaoferować pracę dla wszystkich, a płace, jakie oferuje, są kilkukrotnie niższe od płac w Niemczech. Pragnę przypomnieć, że w 2004 r. w Polsce mieliśmy najwyższe bezrobocie w Europie. Co piąty Polak nie miał pracy, a bezrobocie wśród młodych dochodziło do 40%. Co wię-cej, wtedy to na rynek pracy wchodzić zaczęły roczniki drugiego najwyższego po II wojnie światowej wyżu demogra-ficznego. Dzisiaj sytuacja się znacznie poprawiła, wciąż jednak, szczególnie w niektórych regionach kraju, jest pod względem bezrobocia bardzo źle.

Inną ważną przyczyną jest brak wysił-ków państwa, żeby mobilność Polaków zagospodarowywać w obrębie kraju, a nie poprzez europejski rynek pracy. W tym kontekście trzeba wskazać na to, że brakuje infrastruktury, która pomagałaby mieszkańcom regionów o dużym bezrobociu przeprowadzać się do miejsc, gdzie pracownicy są poszukiwani. Dzisiaj w Poznaniu bezrobocie wynosi 4%, podczas gdy w wielu powiatach w Polsce nawet co trzeci mieszkaniec nie ma pracy. W dużych miastach brakuje jednak ta-

nich mieszkań, żłobków i przedszkoli, dlatego przeprowadzka nie jest rzeczą łatwą. Państwo również ma niewiele do zaoferowania młodym rodzinom. Brak takiej infrastruktury społecznej powoduje, że mobilność w obrębie kra-ju jest bardzo trudna i dlatego Polacy decydują się na wyjazd do sąsiednich Niemiec.

Na koniec trzeba wspomnieć o tym, że Polska nie jest krajem łatwym do życia również z pozaekonomicznych wzglę-dów. To, co najczęściej podnoszą polscy migranci próbujący powrócić do kraju, to fakt, że Polacy żyją w państwie, które jest generalnie państwem nieprzyja-znym. To państwo reprezentowane jest przez nieprzyjaznych urzędników, którzy kierują się w swych decyzjach nieczytelnymi kryteriami. Z moich badań przeprowadzonych w różnych regionach Polski wynika, że nepotyzm, „kolesiostwo” i korupcja są wciąż bardzo poważnymi problemami. Przy czym skala tych zjawisk jest największa w powiatowych społecznościach lokal-nych, czyli w tych, z których najwięcej Polaków wyemigrowało i wciąż emi-gruje. Z kolei w sektorze prywatnym często zdarza się, że panują niecywili-zowane, niemal postfeudalne warunki pracy. Pracodawcy nie przestrzegają elementarnych zasad wynikających z  Kodeksu pracy, bez skrupułów ob-chodzą prawa pracownicze, eksploatują pracowników do granic przyzwoitości, a co więcej, tak po ludzku ich nie szanują i nie dbają o to, żeby tworzyć w miejscu pracy przyzwoitą atmosferę.

Dla wielu polskich reemigrantów zde-rzenie z polską rzeczywistością jest nie do udźwignięcia. Przyzwyczajeni do standardów niemieckich, brytyjskich czy holenderskich, gdzie te wszystkie kwestie są na o niebo wyższym pozio-mie, przy oczywistej różnicy zarobków nie znajdują motywacji do pozostania w kraju. Czym różni się ten proces od wyjazdów w latach 80. i 90. XX wieku?

Myślę, że główna jakościowa różnica leży pomiędzy latami 80. a późniejszy-mi. Uważam tak dlatego, że po pierw-sze, wielu Polaków wyjechało wtedy do Niemiec z powodów politycznych, a po drugie, dlatego że z powodu sztucznego kursu polskiej waluty różnica pomię-dzy siłą nabywczą niemieckiej marki i polskiej złotówki była wtedy chyba jedną z najwyższych w historii ludzko-ści. Średnia niemiecka pensja równała się nawet 80 polskim. Taka sytuacja wpływała oczywiście na taką, a nie inną kulturę migracyjną. Dla każdego polskiego migranta wydanie każdej marki wiązało się z długim i głębokim namysłem, wszak w kraju była to równowartość nawet całego dnia pracy. Stąd specyficzny styl życia polskiego migranta, który polegał na maksy-malnym ograniczeniu konsumpcji za granicą. Nie sprzyjało to integracji społecznej i budowaniu dobrych relacji ze społecznościami goszczącymi. Dzisiaj przez rok w pracy w Niemczech nikt nie odłoży tyle, żeby w Polsce kupić sobie działkę, zbudować dom, kupić dobry samochód i odłożyć na starość. Te czasy bezpowrotnie minęły. Zniknęła również Żelazna Kurtyna, każdy może wsiąść do samochodu i nie pytając nikogo o zgodę, przeprowadzić się do Niemiec albo wrócić do Polski.

Myślę, że te dwie rzeczy spowodo-wały, że dzisiejsi migranci zdecydo-wanie różnią się stylem życia i stylem konsumpcji od swoich poprzedników z lat 80. Od 2011 r., czyli od momentu, w  którym Niemcy zlikwidowali ostat-nie bariery na swoim rynku pracy, są również pełnoprawnymi obywatelami Unii Europejskiej. Ten statut daje im wiele przywilejów, które w mojej opinii mogłyby być przez polskich migrantów znacznie lepiej wykorzystywane.

To, co jeszcze odróżnia współczesną polską migrację od poprzednich dekad, to rosnąca polaryzacja społeczna. Z jednej strony mamy Polaków, którzy odnieśli sukces w Niemczech, znaleźli

WyWIAD W TWOIM MIEśCIE

ORGANIZUJEMY KULTURALNE, FIRMOWEORAZ PRYWATNE IMPREZY DO 80 OSÓB

Mörfelder Str. 2964331 Weiterstadt

Tel.: 06150-52956Mobil: 0152-34081432

[email protected]

Zapraszamy: wt.-pt.: 17.00–23.00

sb.: 14.00–23.00niedziela i święta:

11.30–23.00

7,70 €

11,60 €

WE WTORKI:każdy schabowy

W CZWARTKI:każdy befsztyk

Zapraszamy równieżna zakupy

w naszym sklepieinternetowym:

www.primalebensmittel.de

W naszym sklepie oferujemy Państwu szeroką gamę polskich specjałów

najwyższej jakości, dostarczanych tylko od cenionych producentów

– a co ważne, wszystkow korzystnych cenach!

Godziny otwarcia: Mo.–Fr. 9.00–18.00, Sa. 9.00–14.30Neumarkt Center, Beauner Platz, 64625 Bensheim, tel.: 06251-8693425

Polski Sklep

Zeil 29-31

60313 Frankfurt am Main

tel.: 0049 (69) 9564 0754

fax: 0049 (69) 9564 0755

mobil: 0176 / 7819 4944

e-mail: [email protected]

www.ra-dabrowski.de

PRAWO PRACY (POMOC W DOCHODZENIU

NIEWYPŁACONYCHWYNAGRODZEŃ)

PRAWO BUDOWLANE

PRAWO HANDLOWE

ODSZKODOWANIA POWYPADKOWE

PRAWO KARNE

WINDYKACJA I EGZEKUCJAWIERZYTELNOŚCI

DABROWSKIkancelaria adwokacka

styczeń

luty

marzec

kwiecień

maj

czerwiec

lipiec

sierpień

wrzesień

październik

listopa

d

grud

zień

1 cz. NowyRok2 pt. Izydora,Makarego3 sb. Danuty,Genowefy4 nd. Tytusa,Eugeniusza5 pn. Hanny,Edwarda6 wt. TrzechKróli(BW,PL)7 śr. Lucjana,Juliana8 cz. Seweryna,Juliusza9 pt. Marceliny,Juliana10 sb. Wilhelma,Dobrosława11 nd. Honoraty,Matyldy12 pn. Grety,Arkadiusza13 wt. Bogumiły,Weroniki14 śr. Niny,Feliksa15 cz. Pawła,Arnolda16 pt. Włodzimierza,Waldemara17 sb. Antoniego,Jana18 nd. Piotra,Małgorzaty19 pn. Marty,Henryka20 wt. Fabiana,Sebastiana21 śr. DzieńBabci(PL)22 cz. DzieńDziadka(PL)23 pt. Ildefonsa,Rajmunda24 sb. Felicji,Franciszka25 nd. Pawła,Miłosza26 pn. Michała,Tymoteusza27 wt. Anieli,Jerzego28 śr. Walerego,Tomasza29 cz. Zdzisława,Józefa30 pt. Martyny,Macieja31 sb. Marceli,Ludwiki

1 nd. Brygidy,Seweryna2 pn. Marii,Mirosława3 wt. Blażeja,Hipolita4 śr. Andrzeja,Weroniki5 cz. Agaty,Agnieszki6 pt. Doroty,Bogdana7 sb. Ryszarda,Teodora8 nd. Ireny,Ryszarda9 pn. Apolonii,Cyryla10 wt. Elwiry,Jacka11 śr. Lucjana,Grzegorza12 cz. Eulalii,Radosława13 pt. Katarzyny,Grzegorza14 sb. Walentynki15 nd. Jowity,Klaudii16 pn. Danuty,Julianny17 wt. Łukasza,Donata18 śr. Konstancji,Szymona19 cz. Konrada,Marcelego20 pt. Leona,Ludomira21 sb. Eleonory,Feliksa22 nd. Marty,Małgorzaty23 pn. Romana,Damiana24 wt. Macieja,Bogusza25 śr. Wiktora,Cezarego26 cz. Mirosława,Aleksandra27 pt. Gabriela,Anastazji28 sb. Teofila,Makarego

1 nd. Dawida,Antoniny2 pn. Heleny,Radoslawa3 wt. Maryny,Tycjana4 śr. Kazimierza,Łucji5 cz. Fryderyka,Wacława6 pt. Róży,Wiktora7 sb. Pawła,Tomasza8 nd. DzieńKobiet9 pn. Katarzyny,Franciszki10 wt. Cypriana,Marcela11 śr. Benedykta,Konstantego12 cz. Bernarda,Grzegorza13 pt. Bozeny,Krystyny14 sb. Leona,Matyldy15 nd. Ludwiki,Klemensa16 pn. Izabeli,Hilarego17 wt. Zbigniewa,Patryka18 śr. Cyryla,Edwarda19 cz. Józefa,Bogdana20 pt. Eufemii,Klaudii21 sb. Benedykta,Lubomira22 nd. Katarzyny,Bogusława23 pn. Pelagii,Feliksa24 wt. Marka,Gabriela25 śr. Marioli,Ireneusza26 cz. Teodora,Emanuela27 pt. Lidii,Ernesta28 sb. Anieli,Sykstusa29 nd. Wiktoryna,Eustachego30 pn. Amelii,Leonarda31 wt. Balbiny,Beniamina

1 śr. Grażyny,Zbigniewa2 cz. Franciszka,Władysława3 pt. WielkiPiątek(D)4 sb. WielkaSobota5 nd. Wielkanoc6 pn. PoniedziałekWielkanocny7 wt. Rufina,Hermana8 śr. Cezarego,Dionizego9 cz. Marii,Dimitra10 pt. MIchała,Makarego11 sb. Filipa,Leona12 nd. Juliusza,Zenona13 pn. Przemysława,Idy14 wt. Justyny,Waleriana15 śr. Anastazji,Bazylego16 cz. Julii,Benedykta17 pt. Roberta,Rudolfa18 sb. Bogumiły,Ryszarda19 nd. Emmy,Jerzego20 pn. Czesława,Agnieszki21 wt. Anzelma,Konrada22 śr. Leonii,Łukasza23 cz. Jerzego,Wojciecha24 pt. Horacego,Grzegorza25 sb. Marka,Jarosława26 nd. Marzeny,Marcelina27 pn. Zyty,Teofila28 wt. Walerii,Jana29 śr. Rity,Piotra30 cz. Katarzyny,Mariana

1 pt. ŚwiętoPracy2 sb. Anatola,Zygmunta3 nd. ŚwiętoKonstytucji(PL)4 pn. Moniki,Floriana5 wt. Ireny,Waldemara6 śr. Judyty,Juranda7 cz. Ludmiły,Gizeli8 pt. Stanisława,Wiktora9 sb. Bożydara,Grzegorza10 nd. DzieńMatki(D)11 pn. Franciszka,Mamerta12 wt. Dominika,Pankracego13 śr. Glorii,Roberta14 cz. Wniebowstąpienie,DzieńOjca(D)15 pt. Zofii,Jana16 sb. Andrzeja,Szymona17 nd. Sławomira,Weroniki18 pn. Aleksandry,Feliksa19 wt. Iwona,Piotra20 śr. Bernardyna,Bazylego21 cz. Wiktora,Tymoteusza22 pt. Julii,Heleny23 sb. Iwony,Dezyderiusza24 nd. ZieloneŚwiątki25 pn. ZieloneŚwiątki(D)26 wt. DzieńMatki(PL)27 śr. Jana,Juliusza28 cz. Augustyna,Jaromira29 pt. Marii,Magdaleny30 sb. Feliksa,Ferdynanda31 nd. Anieli,Petroneli

1 pn. DzieńDziecka2 wt. Marianny,Erazma3 śr. Klotyldy,Leszka4 cz. BożeCiało5 pt. Walerii,Bonifacego6 sb. Norberta,Laurentego7 nd. Roberta,Wiesława8 pn. Maksyma,Medarda9 wt. Pelagii,Felicjana10 śr. Diany,Małgorzaty11 cz. Barnaby,Feliksa12 pt. Janiny,Onufrego13 sb. Lucjana,Antoniego14 nd. Walerego,Bazylego15 pn. Jolanty,Witolda16 wt. Janiny,Justyny17 śr. Laury,Adolfa18 cz. Elżbiety,Marka19 pt. Gerwazego,Protazego20 sb. Bogny,Florentyny21 nd. Alicji,Alojzego22 pn. Pauliny,Flawiusza23 wt. DzieńOjca(PL)24 śr. Danuty,Jana25 cz. Łucji,Wilhelma26 pt. Jana,Pawła27 sb. Maryli,Władysława28 nd. Leona,Ireneusza29 pn. Piotra,Pawła30 wt. Emili,Lucyny

zimowe wiosenne Zielone Świątki letnie jesienne

Baden-Württemberg (BW) 22.12.14 – 05.01.15 30.03 – 10.04 26.05 – 06.06 30.07 – 12.09 02.11 – 06.11

Hessen (H) 22.12.14 – 10.01.15 30.03 – 11.04 – 27.07 – 04.09 19.10 – 31.10

Nordrhein-Westfalen (NW) 22.12.14 – 06.01.15 30.03 – 11.04 26.05 29.06 – 11.08 05.10 – 17.10

Rheinland-Pfalz (RP) 22.12.14 – 07.01.15 26.03 – 10.04 – 27.07 – 04.09 19.10 – 30.10

FERIE SZKOLNE:

WAŻNE DATY:.............................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................

styczeń

luty

marzec

kwiecień

maj

czerwiec

lipiec

sierpień

wrzesień

październik

listopa

d

grud

zień

1 śr. Haliny,Mariana2 cz. Marii,Urbana3 pt. Jacka,Anatola4 sb. Teodora,Innocentego5 nd. Karoliny,Antoniego6 pn. Łucji,Dominika7 wt. Cyryla,Metodego8 śr. Elzbiety,Prokopa9 cz. Zenona,Weroniki10 pt. Filipa,Amelii11 sb. Olgi,Pelagii12 nd. Jana,Brunona13 pn. Małgorzaty,Ernesta14 wt. Kamila,Bonawentury15 śr. Henryka,Włodzimierza16 cz. Mariki,Eustachego17 pt. Bogdana,Jadwigi18 sb. Kamila,Szymona19 nd. Wincentego,Marcina20 pn. Czesława,Hieronima21 wt. Daniela,Andrzeja22 śr. Bolesława,Marii23 cz Bogny,Apolinarego24 pt. Kingi,Krystyny25 sb. Jakuba,Krzysztofa26 nd. Anny,Mirosława27 pn. Lilii,Natalii28 wt. Marceli,Wiktora29 śr. Marty,Olafa30 cz. Aldony,Leopolda31 pt. Heleny,Ignacego

1 sb. Aldony,Julity2 nd. Kariny,Gustawa3 pn. Lidii,Augusta4 wt. Dominika,Protazego5 śr. Mariana,Oswalda6 cz. Sławy,Jakuba7 pt. Donaty,Kajetana8 sb. Emiliana,Cypriana9 nd. Romana,Romualda10 pn. Borysa,Wawrzyńca11 wt. Zuzanny,Włodzimierza12 śr. Klary,Lecha13 cz. Diany,Hipolita14 pt. Alfreda,Euzebiusza15 sb. WniebowzięcieNMP(PL)16 nd. Joachima,Rocha17 pn. Jacka,Mirona18 wt. Ilony,Bronisławy19 śr. Bolesława,Juliana20 cz. Bernarda,Sobiesława21 pt. Joanny,Franciszki22 sb. Cezarego,Tymoteusza23 nd. Filipa,Apolinarego24 pn. Jerzego,Bartłomieja25 wt. Ludwika,Luizy26 śr. Marii,Zefiryny27 cz. Moniki,Józefa28 pt. Augustyna,Patrycji29 sb. Sabiny,Beaty30 nd. Róży,Szczęsnego31 pn. Bogdana,Rajmunda

1 wt. Bronisławy,Idziego2 śr. Juliana,Stefana3 cz. Grzegorza,Izabeli4 pt. Idy,Julianny5 sb. Doroty,Wawrzyńca6 nd. Beaty,Eugeniusza7 pn. Marka,Melchiora8 wt. Adrianny,Marii9 śr. Piotra,Ścibora10 cz. Aldony,Mścisława11 pt. Dagny,Jacka12 sb. Marii,Gwidona13 nd. Aureliusza,Jana14 pn. Bernarda,Cypriana15 wt. Albina,Marii16 śr. Cypriana,Edyty17 cz. Franciszka,Justyny18 pt. Irmy,Ireny19 sb. Januarego,Konstancji20 nd. Filipiny,Euzebii21 pn. Mateusza,Hipolita22 wt. Joachima,Tomasza23 śr. Bogusława,Linusa24 cz. Gerarda,Ruperta25 pt. Aurelii,Kleofasa26 sb. Kosmy,Wawrzyńca27 nd. Wincentego,Wawrzyńca28 pn. Marka,Wacława29 wt. Gabriela,Michała30 śr. Hieronima,Wery

1 cz. Danuty,Teresy2 pt. Dionizego,Teofila3 sb. DzieńZjednoczeniaNiemiec4 nd. Rozalii,Konrada5 pn. Apolinarego,Flawii6 wt. Artura,Fryderyka7 śr. Marii,Mireli8 cz. Brygidy,Pelagii9 pt. Arnolda,Dionizego10 sb. Daniela,Pauliny11 nd. Aleksandra,Aldony12 pn. Eustachego,Maksymiliana13 wt. Edwarda,Geralda14 śr. Bernarda,Liwii15 cz. Aurelii,Florentyny16 pt. Ambrozego,Gawła17 sb. Marity,Ignacego18 nd. Bogumiła,Juliana19 pn. Izaaka,Jana20 wt. Ireny,Jana21 śr. Celiny,Urszuli22 cz. Filipa,Halki23 pt. Igi,Marleny24 sb. Rafała,Marcina25 nd. Bonifacego,Ingi26 pn. Damiana,Fabiana27 wt. Iwony,Sabiny28 śr. Tadeusza,Szymona29 cz. Euzebii,Felicjana30 pt. Alfonsa,Zenobii31 sb. Augustyna,Saturnina

1 nd. WszystkichŚwiętych(BW,RP,NW,PL)2 pn. Bohdany,Bogdana3 wt. Sylwii,Marcina4 śr. Karola,Olgierda5 cz. Elzbiety,Dominika6 pt. Feliksa,Jacka7 sb. Antoniego,Zytomira8 nd. Bogdana,Seweryna9 pn. Aleksandra,Genowefy10 wt. Andrzeja,Leny11 śr. ŚwiętoNiepodległości(PL)12 cz. Witolda,Mateusza13 pt. Arkadego,Benedykta14 sb. Agaty,Emila15 nd. Alberta,Leopolda16 pn. Edmunda,Gertrudy17 wt. Elzbiety,Grzegorza18 śr. Anieli,Karoliny19 cz. Maksyma,Matyldy20 pt. Anatola,Edmunda21 sb. Alberta,Janusza22 nd. Cecylii,Stefana23 pn. Adeli,Klementyny24 wt. Aleksandra,Flory25 śr. Erazma,Katarzyny26 cz. Delfiny,Konrada27 pt. Maksyma,Waleriana28 sb. Grzegorza,Natalii29 nd. Błażeja,Fryderyka30 pn. Andrzeja,Konstantego

1 wt. Edmunda,Natalii2 śr. Aurelii,Balbiny3 cz. Franciszka,Ksawerego4 pt. Barbary,Bernarda5 sb. Sabiny,Krystyny6 nd. Mikołajki7 pn. Ambrożego,Marcina8 wt. Marii,Romaryka9 śr. Joanny,Leokadii10 cz. Julii,Judyty11 pt. Damazego,Daniela12 sb. Aleksandra,Dagmary13 nd. Łucji,Otylii14 pn. Alfreda,Izydyra15 wt. Celiny,Niny16 śr. Albiny,Alicji17 cz. Floriana,Olimpii18 pt. Bogusława,Gracjana19 sb. Grzegorza,Dariusza20 nd. Bogumiły,Dominika21 pn. Jana,Tomasza22 wt. Franciszki,Honoraty23 śr. Jana,Wiktorii24 cz. Wigilia25 pt. 1.dzieńBożegoNarodzenia26 sb. 2.dzieńBożegoNarodzenia27 nd. Jana,Maksyma28 pn. Antoniego,Cezarego29 wt. Dawida,Dominika30 śr. Rainera,Eugeniusza31 cz. Sylwestra

zimowe wiosenne Zielone Świątki letnie jesienne

Baden-Württemberg (BW) 22.12.14 – 05.01.15 30.03 – 10.04 26.05 – 06.06 30.07 – 12.09 02.11 – 06.11

Hessen (H) 22.12.14 – 10.01.15 30.03 – 11.04 – 27.07 – 04.09 19.10 – 31.10

Nordrhein-Westfalen (NW) 22.12.14 – 06.01.15 30.03 – 11.04 26.05 29.06 – 11.08 05.10 – 17.10

Rheinland-Pfalz (RP) 22.12.14 – 07.01.15 26.03 – 10.04 – 27.07 – 04.09 19.10 – 30.10

FERIE SZKOLNE:

WAŻNE DATY:.............................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................

Schlesische SpezialitätenSchlesische

Spezialitäten

täglichfrisch auseigener

Herstellung

Golly‘s Spezialtäten GmbH & Co. KG . Wierlings Esch 16 . 48249 Dülmen . www.gollys.de . Tel 02594/946611

17

dobrą pracę, uczynnych znajomych i uprzejmych sąsiadów, a z drugiej dużą rzeszę migrantów funkcjonujących na obrzeżach społeczeństwa niemieckie-go. Do tych ostatnich bardzo często należą pracownicy sezonowi, których życie skupia się głównie na ciężkiej pracy, nierzadko w bardzo trudnych warunkach. Wydaje się, że doświad-czenia migracyjne i dystanse pomiędzy tymi dwiema kategoriami migrantów stają się coraz większe. Czy można powiedzieć, że w ostatnim czasie wzrosła liczba osób, które emi-grują do Niemiec?

Zdecydowanie tak. Złożyło się na to kilka czynników. Po pierwsze, Niemcy do końca zwlekały z pełnym otwarciem dla Polaków rynku pracy. Po drugie, to otwarcie zbiegło się z kryzysem gospodarczym i załamaniem na ryn-kach budowlanych w takich krajach jak Hiszpania i Irlandia. W ostatnich pięciu latach dziesiątki tysięcy Polaków przeprowadziło się z nich m.in. do Nie-miec. Po trzecie, gospodarka niemiecka jest na tle Europy w bardzo dobrej kondycji, a bezrobocie relatywnie niskie. Tak więc nie tylko liczba Pola-ków w  Niemczech się zwiększyła, ale również liczba migrujących do Niemiec Hiszpanów, Greków czy Włochów. W wielu swych wypowiedziach stwierdza Pan, że proces emigracji wahadłowej domyka się. Czy zjawisko to dotyczy także Polaków migrujących do Niemiec?

Sformułowana przeze mnie diagnoza domykania się procesów migracji wa-hadłowej dotyczy przede wszystkim fali emigracji poakcesyjnej, zdominowanej głównie przez relatywnie młodych i  dobrze wykształconych Polaków. Po dziesięciu latach doświadczeń migra-

cyjnych większość z nich podjęła już decyzję, czy wiążą swoją przyszłość z  nowymi krajami, czy wracają do Polski. Niektórzy wrócili do kraju, większość została, część z tych, którzy wrócili, zdecydowała się na ponowną emigrację. Przyczyn jest kilka. Osoby, które ukończyły edukację w 2004 r., mają dzisiaj po trzydzieści kilka lat i pomału szukają stabilizacji. Zakładają rodziny, rodzą dzieci, zaciągają kredyty na zakup nieruchomości. Takie decyzje mają bardziej długotrwałe konsekwen-cje, ograniczają mobilność i skłaniają do dokonywania wyboru kraju, w któ-rym chcą się osiedlić.

Dla wielu polskich migrantów waha-dłowych w Europie zasadnicze znacze-nie miał również przywołany przeze mnie wcześniej fakt, że Polska stała się pełnoprawnym członkiem Unii Euro-pejskiej. Wyjście z szarej strefy i pełna legalizacja pobytu dała wielu Polakom nowe poczucie bezpieczeństwa. Doko-nując zwykłej kalkulacji zysków i strat, łatwiej przychodzi im decyzja o  tym, żeby skończyć z utrzymywaniem dwóch gospodarstw domowych. Stąd na przykład duża podaż domów na sprzedaż w Białostockiem. Z regionu tego tradycyjnie emigrowano do Belgii, ale z powodu wielu restrykcji utrzymy-wanych przez Belgów migracje te nie miały charakteru osiedleńczego. Teraz nic nie stoi na przeszkodzie, żeby spro-wadzić rodzinę i osiedlić się na stałe w kraju, w którym się pracuje i żyje.

Ten proces domykania się migracji wahadłowych jest dużo bardziej za-uważalny w takich krajach jak Wielka Brytania czy Irlandia, czyli tam, gdzie fala migracji poakcesyjnej była największa. W tym pierwszym przy-padku nie bez znaczenia jest również

pytanie o przyszłość Wielkiej Brytanii w Europie. Ten problem nie dotyczy Niemiec. Poza tym w Niemczech jest olbrzymia grupa Polaków, którzy od wielu lat dojeżdżają do pracy z rejonów przygranicznych. Podobnie od wielu lat regularnie przyjeżdżają do pracy sezonowi pracownicy, w związku z  czym skala domykania się migracji wahadłowych jest tutaj na pewno mniej widoczna. Jakie, Pana zdaniem, są prognozy – czy liczba osób wyjeżdżających z Pol-ski będzie wzrastać? I jaki procent stanowić będą migrujący do Niemiec?

Prognozowanie to bardzo ryzykowne zajęcie dla naukowca. Dobrze pokazał to wybuch kryzysu w 2008 r., którego nikt się nie spodziewał, a który miał bardzo poważne konsekwencje dla trendów migracyjnych w Europie. Załamanie się dynamiki wzrostu gospodarczego również w Polsce pogorszyło warunki życia i kiedy parę lat temu myśleliśmy, że największa fala emigracyjna już minęła, to okazało się, że w zeszłym roku nastąpił jej ponowny wzrost. To, czego możemy być raczej pewni, to fakt, że Wielka Brytania i Niemcy na dłużej staną się najważniejszymi cela-mi wędrówek Polaków. Jeśli natomiast okaże się, że w planowanym na 2017 r. referendum Brytyjczycy opowiedzą się za opuszczeniem Unii Europejskiej, to może okazać się, że Niemcy staną się zdecydowanie najchętniej wybieranym przez Polaków krajem emigracji. Tym bardziej że wyjazdy do USA stały się już i będą coraz rzadsze. Bardzo dziękuję, że podzielił się Pan z naszymi Czytelnikami swoją wiedzą. Mam nadzieję, że wrócimy jeszcze do tego tematu. Dziękuję bardzo!

Prognozowanie to bardzo ryzykowne zajęcie dla naukow-ca. Dobrze pokazał to wybuch kryzysu w 2008 r., którego nikt się nie spodzie-wał, a który miał bardzo poważne konsekwencje dla trendów migracyj-nych w Europie.

18 TWOJE miasTO

Jak wybrnąć z sytuacji niemożliwych– dziś o sytuacji mieszkaniowej

Zatem słowa poniżej kieruję do wszystkich, którzy muszą się wykazać szczególnego rodzaju kreatywnością, by znaleźć mieszkanie do wynajęcia bez prowizji, bez maklera i przekonać właściciela, że są wypłacalni.

Czy zawsze chodzi o pieniądze?

Jak się do tego zabrać, skoro wiadomo, że w Niemczech – i być może podobnie w innych krajach – władzę i  swobodę w wyborach ma ten, kto ma wystarcza-jącą ilość pieniędzy. Tylko z pozoru jest to prawda, gdyż okazuje się, że można mieć sporo na koncie, lecz nie trzeba nawet wspominać, że jest się artystą, wystarczy użyć słowa freelancer, by firma podejrzanie szybko kończyła z nami rozmowę. Okazuje się, że miesz-kanie, które chwilę temu było dostępne, nagle magicznie zniknęło. Jeśli sprawa powtarza się w kilku firmach, powinno nam to dać do myślenia, że coś jest nie tak.

Po pewnym czasie trudno jest się oprzeć wrażeniu, że jest to dyskrymi-nujące. Ciężko uwierzyć? Mama trójki dzieci wspomina:

– Szukaliśmy mieszkania intensyw-nie 8 miesięcy. W Niemczech mieć dzieci to gorzej niż mieć psa. Nikt nam nie chciał nic wynająć. Odmawiano mi w bardzo grzeczny sposób, dlatego za-jęło mi trochę czasu ustalenie, że osoby po drugiej stronie słuchawki zaczynają kłamać, jak tylko słyszą, że mam wolny zawód. Jeśli jesteś np. dziennikarką,

niezatrudnioną na stałe w redakcji, to wynajęcie mieszkania będzie graniczyć z cudem.

Co tu zatem zrobić?

Jak mówi przysłowie, człowiek mądry po szkodzie. Kilka praktycznych rad może uchronić od większej frustracji przy poszukiwaniu mieszkania.

Przede wszystkim – zebranie infor-macji na dany temat! Brzmi to banalnie, ale... nie wystarczy dowiedzieć się, że jest trudno. Każdy może powiedzieć, że coś jest żmudne. Nie jest to jeszcze żad-na informacja. Pytanie, dlaczego, jakie doświadczenia mają inni, co sprawia, że sytuacja wydaje się niemożliwa, co dokładnie wydarzyło się w podobnych okolicznościach, może dać nam cenne wskazówki, czego unikać. Dodatkowo takie rozeznanie w sytuacji pozwala na zaoszczędzenie czasu, nerwów, nie wspominając o pieniądzach.

Czyż to nie Einstein powiedział, że robienie tego samego i oczekiwanie innych rezultatów jest szaleństwem? Zatem cokolwiek robisz - przestań! Jeśli już wiemy, że nasza sytuacja nie pozwoli nam pójść drogą „tradycyjną”, że jest wysoko wątpliwe, by ktoś nam wynajął mieszkanie i prawie możemy to porównać do wygranej w totolotka, to nie łudźmy się, tylko pomyślmy

o planie  B. Nadzieja, owszem, jest pomocna, ale kolejne przysłowie mówi: „Bóg pomaga tym, co sami sobie poma-gają”. Zdecydowanie zawsze warto mieć nadzieję! Natomiast nawet z tym uczu-ciem walenie głową w mur nie pomoże.

Do planu B lub C nie możemy dotrzeć od razu, zatem nie panikujmy! Im więcej spokoju i pozytywnej energii je-steśmy w stanie w tym czasie „stworzyć, zaabsorbować”, tym szybciej nasz umysł wejdzie na właściwy tor kreacji! Posta-rajmy się więc, a wiadomo, że nie jest to łatwe, podejść do sytuacji zadaniowo: ot co, kolejna szarada życia do rozwiązania. Bawmy się dalej w Sherlocka Holmesa. Jak to wygląda w praktyce? Rozmawia-my, dopytujemy się, czytamy, poznajemy nowych, często ciekawych ludzi, wycho-dzimy z domu, czyli zajmujemy się tym, co coaching nazywa networkingiem. Poszerzamy sieć naszych kontaktów. Tempo życia sprawia, że człowiek zamyka się w swoich rutynowych obo-wiązkach. Sytuacja kryzysowa zawsze zmusza, by sięgnąć trochę dalej, by po-móc zmianie. Jeśli podejmiemy sytuację kryzysową, zawsze będzie to pozytywne, jeśli będziemy się opierać, będzie niestety gorzej. Zupełnie jakby życie, natura nie miały miłosierdzia dla tych, którzy nie chcą za nim podążyć.

Po pewnym czasie, kiedy uważa-my, że mamy już sporo informacji, zacznijmy się koncentrować tylko na rozwiązaniach. Jeśli ktoś nie oferuje rozwiązania, idziemy i szukamy dalej. Przestaje nas interesować, dlaczego coś jest niemożliwe, trudne. Już to wiemy. Zaczynamy patrzeć na otoczenie wy-biórczo, czyli: jakie jest rozwiązanie.

Podsumowując, żyjemy w świecie nieskończonych możliwości. Wszystko może się zdarzyć, zatem czemu nie ma się zdarzyć coś dobrego. Z tym nastawie-niem będzie nam łatwiej. Możemy prze-cież spotkać potencjalnego właściciela, być poleconym przez znajomego, ktoś może wynająć je dla nas, a my możemy odnająć od tej osoby. Ktoś może nas po-lubić i w prostej rozmowie o pogodzie, na ulicy, kiedy akurat pomogliśmy komuś wnieść zakupy po schodach. Możemy się zdziwić, jakie mogą być tego następstwa. Jak dobrze i bezpiecznie uda nam się „wylądować”, nawet po silnej „burzy”. I tego życzę każdemu. Bezpiecznych, inspirujących „lotów” i „lądowań”, nie tylko w okresie świątecznym!

Wesołych ŚwiątJoanna Piłatowicz

WyWIAD W TWOIM MIEśCIE

Jeśli jesteś świetnie zarabia-jącą osobą, to nie czytaj tego artykułu, jest z pewnością nie dla ciebie. Tekst skiero-wany jest przede wszystkim do tych, którzy należą do specyficznych grup zawo-dowych: praca na własny rachunek, tzw. freelancer, artystów lub rodziców oraz tych, którzy są na zasiłku, utracili pracę bądź też są w trakcie szukania lub zmia-ny zawodu.

Niekiedy droga do własnego mieszkania to nie lada wspinaczka

19

SMS, czyli pięciu chłopaków z Giessen

Mowa tutaj o trzech Piotrkach, Jarku i Achimie, czyli zespole SMS. W nazwie nie chodzi o wysyłanie krótkich wiado-mości tekstowych przez telefon. Jest to nawiązanie do śląskich korzeni zało-życieli zespołu braci Piotra i Joachima Kura i oznacza Silesian Music Sound. Razem z nimi w zespole grają: pocho-dzący z Rudy Śląskiej wokalista Jarek Lis, poznański klawiszowiec Piotr Krzy-żostaniak oraz gdańszczanin Pit Gnich. Twórczość zespołu jest więc nacecho-wana bluesowym śląskim brzmieniem, wymieszanym z powiewem Wybrzeża oraz wielkopolskiego środka.

Grają ze sobą od 2012 roku, ale każdy z nich ma za sobą własną indywidualną muzyczną drogę. Grali w różnych zespołach i na różnych instrumentach. Pit grywał zarówno w zespołach we-selnych, jak i religijnych. Bracia Piotr i Achim od najmłodszych lat wzajemnie wspierali się muzycznie. Zresztą cała ich rodzina była bardzo muzykalna, począwszy od rodziców. Jarek uczył się w szkole muzycznej gry na skrzypcach. Kiedy zespół szukał wokalisty, zgłosił się na ochotnika. Piotr klawiszowiec to wyuczony gitarzysta, jednak dla potrzeb zespołu gitarę zamienił na organy.

Zespół gra bardzo melodyjnego, wpa-dającego w ucho bluesa. Wiele utworów stało się wręcz przebojami, które publi-ka – zwłaszcza ta z Nadrenii-Westfalii, gdzie zespół najczęściej koncertuje – śpiewa z nimi. Największym chyba przebojem jest utwór „Przyjaciel”, który w kilku prostych wersach zawiera największą prawdę o tym, że: przyjaciół

trzeba szanować, nie wolno kłamać, bo przyjaciel jest twoją ostoją i zawsze przy tobie jest.

Muzycy latem tego roku dwa razy byli na koncertach w Polsce, wystąpili dla niepełnosprawnych w Głogowie oraz w Zabrzu. Zdobyli wśród nich wielu przyjaciół, z którymi do tej pory utrzy-mują kontakt. Wszędzie, gdzie muzycy się pojawiają, zdobywają natychmiast nowych fanów, i to nie tylko dzięki świetnej muzyce, którą wykonują, ale przede wszystkim przez to, że są auten-tyczni i chcą zgromadzonej publiczno-ści dać faktyczną radość. Chcą dzielić się swoją muzyką. Wspominał o nich nawet podczas homilii ksiądz, który był na ich koncercie w Głogowie.

Zespół obecnie pochodzi z Giessen i ma na swoim muzycznym koncie niejedno osiągnięcie. W 2013 roku nagrał płytę pt. „Chciałbym ci coś powiedzieć”. Występował na wielu po-lonijnych imprezach, takich jak: Nalepa Day, Zaduszki Bluesowe, Konkurs Śpie-wać Niemena, Polonijny Woodstock, Czadowa Westfalia, Polonia Village. Mają wśród Polonii wielu fanów, któ-rzy głosowali na nich w konkursie na Muzyka Roku portalu Pol-Cafe, gdzie zajęli drugie miejsce.

Leonard Paszek

Więcej o zespole na www.sms-music.eu(kolumna muzyczna redagowana wspól-nie z portalem www.pol-cafe.de).

Zespół SMS w pełnym składzie

Od lewej: Joachim Kura i Piotr Krzyżostaniak

SMS fanklub Muzycy zdobyli wielu nowych fanów

Na co dzień pracują w swoich zawodach, prowadzą budo-wy, kierują ciężkim sprzę-tem, wykańczają wnętrza, pracują w fabryce. Mają ro-dziny, przyjaciół i mnóstwo własnych spraw i problemów. Wszystko jednak odchodzi na drugi plan, kiedy cała piątka spotyka się na próbie. Podpinają instrumenty, otwierają piwo i po raz kolej-ny ćwiczą i przygotowują się do kolejnego koncertu.

ARTySTA POLONIJNy

20 TWOJE miasTO

Gumowe uchoJuż we trojeMałgorzata Kożuchowska czekała na

tę chwilę aż pięć lat. 10 października aktorka oraz jej mąż, dziennikarz Bar-tosz Wróblewski, zostali szczęśliwymi rodzicami. Chłopiec przyszedł na świat w jednym z warszawskich szpitali, a  rodzice wybrali dla synka imię Jan Franciszek. Dlaczego akurat tak? Imiona te mocno kojarzą się z tradycją chrześci-jańską, co dla Kożuchowskiej ma duże znaczenie. Poza tym są to piękne polskie imiona, a na dodatek nosi je dwóch ważnych dla aktorki papieży: Jan Paweł II i Franciszek. Krążą pogłoski, że szczę-śliwi rodzice będą się starali o to, aby ich synek był ochrzczony w Watykanie, osobiście przez Ojca Świętego. Ale czy to prawda? Nie wiemy i pewnie się prędko nie dowiemy, bowiem Małgorzata Kożu-chowska bardzo chroni swej prywatności i jest wyjątkowo dyskretna. I słusznie!

Roman PolańskiPrzyleciał do Polski, by wziąć udział

w otwarciu Muzeum Historii Żydów w Warszawie. Kontrowersyjny reżyser unika od ponad 30 lat procesu o gwałt na 13-latce i wciąż wisi nad nim groźba eks-tradycji do Stanów Zjednoczonych. Rząd USA zareagował błyskawicznie na wia-domość o podróży Polańskiego i wydał pismo z wnioskiem o jego zatrzymanie.

Polski wymiar sprawiedliwości odmówił współpracy, argumentując, iż pismo nie spełniało wszystkich wymogów. Mówi się także o tym, że czyn Polańskiego według prawa polskiego został przedaw-niony. Artysta złożył już w prokuraturze (w Krakowie) wyjaśnienia. Reżyser zgodził się współpracować z polskimi organami sprawiedliwości, gdyż bardzo zależy mu na wyjaśnieniu swego sta-tusu w Polsce, czyli zagwarantowaniu sobie nietykalności. Polański bowiem planuje kręcić swój nowy film, a groźba ekstradycji znacznie by mu to utrudniła. Prokuratura krakowska prowadzi w tej sprawie postępowanie, a na jego wynik Polański oczekiwać będzie na wolności. O tej sprawie dyskutują obecnie wszy-scy i, jak można się domyśleć, są dwa obozy: 1. Powinien odbyć karę 2. Życie go już dostatecznie ukarało, a ofiara wybaczyła, czyli czyn przedawniony. My nie podejmiemy tej dyskusji, bo każdy z naszych Czytelników ma prawo mieć swoje zdanie. Jedno jest pewne: Roman Polański wybitnym reżyserem jest!

Ostatnia prośba5 października pożegnaliśmy Annę

Przybylską. Wiadomość o jej śmierci wstrząsnęła cała Polską. Anię opłakiwali nie tylko bliscy, wspominali ją ludzie z branży i widzowie, którym trudno

było uwierzyć, że ich ulubiona aktorka już nigdy nie zagra w filmie, nie udzieli wywiadu. Do księgi kondolencyjnej wyłożonej w gdańskim Urzędzie Miasta ustawiły się w kolejce tysiące mieszkań-ców Trójmiasta, a wyrazy współczucia w  gazetach zamieściła m.in. sama premier Ewa Kopacz. W dniu pogrzebu w Gdyni wywieszono na ulicach flagi ze zdjęciami Ani, pod kościołem zebrało się 5 tysięcy osób. Pogrążeni w smutku ludzie zadawali sobie pytanie – dlaczego ona? Gdyby odszedł ktoś stary, wszyscy powiedzieliby – „takie jest życie”. Anna Przybylska była piękna, zdolna, miała dopiero 36 lat i osierociła trójkę małych dzieci. Dlaczego Ania przegrała walkę z chorobą? To już pytanie do filozofa czy etyka. Bo samemu trudno to zrozumieć. Plotkara pisała o Annie Przybylskiej do-kładnie rok temu. Wówczas życzyliśmy jej powrotu do zdrowia i tak zatytuło-waliśmy naszą notatkę. Dzisiejszy tytuł „ostatnia prośba” jest oczywiście jej ostat-nim życzeniem, czyli prośbą o wsparcie dzieci z gdańskiego hospicjum. Jeśli chcielibyście ją spełnić, oto numer konta, na który można wpłacać datki:

Stowarzyszenie Hospicjum im. św. Waw-rzyńca Dom Hospicyjny dla dzieci „Bursz-tynowa Przystań”, PKO SA II O/ GDYNIA, 75 1240 3510 1111 0000 4318 2794

Pamiętamy Cię, Aniu! Plotkara

Trzy miasta – jeden cel! Leonard Paszek (Oberhausen), Antoni Stelter (Darmstadt),

Robert Wyszkowski (Freiburg)

WIELKA ORKIESTRA śWIĄTECzNEJ POMOCy NIE zNA GRANIC! Gramy i zbieramy datki na zakup specjalistycznego sprzętu dla szpitalnych oddziałów

pediatrii i onkologii dziecięcej i godnej opieki medycznej dla seniorów.zAGRAJCIE z NAMI!!!

Sztab Oberhausen • 10 stycznia 2015 • od godz 15:00

Restauracja GdańskaAltmarkt 346045 Oberhausen

Na scenie wystąpi 20 wykonawców z różnych środowisk polonijnych i prezentujących różne gatunki muzyczne.

Więcej informacji:http://www.wosp-oberhausen.de

Sztab Kaiserslautern • 10 stycznia 2015 • od godz 17:00

Siedlerheim EngelshofEmil-Caesar-Str. 1a67657 Kaiserslautern

W programie liczne występy oraz pokaz zumby.

Więcej informacji:http://www.polonia- -kaiserslautern.de

Sztab Darmstadt• 11 stycznia 2015

Jak co roku wolontariusze wyruszą na ulice Darmstadt, Frankfurtu, Offenbach, Mainz, Wiesbaden, Hanau i Mannheim• od godz 16:00

Zapraszamy całe rodziny do Bessunger Knabenschule• Ludwigshöhstr. 42, 64285 Darmstadt

na bogaty program artystyczny dla dzieci i dorosłych. Do nieba wzbiją się 23 baloniki, a gwiazdą programu będzie wystrzałowy Cover Band.

Program imprezy: http://www.wosp-darmstadt.de

21

Darmstadt ~ Christof Kochanski ~ tel.: 06151 6674089 ~ mobil: 0172 7595953 ~ [email protected] ~ Robert Waz ~ mobil: 0176 65632334 ~ [email protected]

FINANCIAL SOLUTIONS 64293 DARMSTADT PALLASWIESENSTRASSE 63

* rejestracja działalności gospodarczej na terenie Niemiec (Gewerbe) ** serwis biurowy (wypisywanie rachunków, korespondencja z urzędami itp.)*

* obowiązkowe ubezpieczenie zdrowotne (Krankenversicherung) zgodne z prawem niemieckim ** ubezpieczenie samochodu z zaliczeniem zniżek polskich ** wykorzystanie dotacji państwowych i ulg podatkowych *

* zasiłek na dzieci (Kindergeld) – także na dzieci w Polsce ** lokaty w złocie i srebrze** lokaty w złocie i srebrze*

* wyszukiwanie optymalnych form ubezpieczeń spośród wszystkich ofert na rynku niemieckim ** emerytura zamiast podatku *

* kredyty inwestycyjne ** leasing *

MAKLERZY FINANSOWI I UBEZPIECZENIOWI

Rok mija – rok się zaczynaW okresie przedświątecznym nie chcę Czytelników obarczać problemami ubez-pieczeniowymi czy szczegółami z dziedziny finansów. Spróbuję podsumować globalnie sytuację na rynkach finansowych w mi-jającym roku i wyciągnąć z tego wnioski dotyczące nadchodzącego roku 2015.

O ile kryzys gospodarczy w krajach europej-skich został zażegnany lub przynajmniej wy-hamowany, to niestety w sektorze bankowym ciągle można mówić o dużej niepewności. Europejski Bank Centralny przeprowadził test w 130 największych instytucjach finan-sowych. Celem było sprawdzenie kondycji finansowej i przywrócenie zaufania klientów. Nie wyszło najlepiej. 25 banków, głównie z Europy Południowej – Włoch, Grecji, Cy-pru – oblało sprawdzian. Są to banki, które od lat otrzymują zastrzyki w postaci kolejnych miliardów euro na ich ratowanie. Pieniądze te giną w studni bez dna i nie przekładają się proporcjonalnie na rozwój gospodarki. Jak twierdzą ekonomiści, jeśli niektóre kraje Unii Europejskiej w  ciągu najbliższego roku nie wygrzebią się z regresu, istnieje zagrożenie falą bankowych bankructw.

Pewnego pięknego dnia przed dwoma laty prezes Centralnego Banku Europejskiego Mario Draghi zaprosił wszystkie instytucje finansowe ze strefy euro i był gotów poży-czyć każdą ilość pieniędzy, każdemu banko-wi na śmiesznym oprocentowaniu 1%. Tak EBC rozdał w formie pożyczek ponad bilion euro. Miało to ratować europejski system bankowy. Oblane testy to efekt tych działań.

Proceder pompowania pieniędzy trwa nadal. Tylko w sierpniu hiszpańskie banki pożyczyły dalsze 162,6 mld euro. Włosi zapowiedzieli już, że tamtejsze banki będą musiały wystąpić o kolejne 37 mld na pod-trzymanie działalności. Od lat w Europie patrzono, jak banki i instytucje łączyły się ze sobą, tworząc sukcesywnie giganty finanso-

we, które coraz trudniej było nadzorować. Potem okazywało się, że są „zbyt duże, żeby pozwolić im upaść”. Z taką sytuacją mieli-śmy do czynienia w  Islandii jesienią 2008 roku, kiedy trzy banki ogłosiły upadłość, a państwo przejęło ich zobowiązania i też... zbankrutowało. Dopiero po prawie sześciu latach Islandia zaczyna wychodzić na przysłowiową prostą. Stało się to wprawdzie nie w kraju UE, ale scenariusz może być podobny.

W UE nadal widoczne są syndromy kryzysu bankowego, np. europejskie banki przestały pożyczać pieniądze między sobą, rzadko zdarza się, aby jakiś bank lokował depozyty w drugim. Jest to brak zaufania do instytucji finansowych, który utrzymuje się od paru lat. Kryzys w strefie euro może zostać wywołany efektem domina – jeden upadający bank pociągnie za sobą następne. Bankowość elektroniczna w takiej sytuacji może przyspieszyć ten proces. Dawniej w  bankrutującym banku otwierano jedno okienko, w którym leniwie poruszająca się kasjerka wypłacała pieniądze. Dzisiaj w takim przypadku, jeśli klient upadającego banku nie będzie mógł w nim wypłacić pieniędzy w kasie, pójdzie do bankomatu innego banku i przy pomocy karty wypłaci potrzebną kwotę.

Bilans po wyjściu z kryzysu różnie przed-stawia się także w różnych grupach społecz-nych. USA to kraj, w którym kryzys gospo-darczy pojawił się wcześniej niż w Europie i był głębszy. W latach 2010-2013 dochody amerykańskich rodzin wzrosły o 4% – spa-da bezrobocie i ludziom żyje się lepiej, choć nie wszystkim. Wyraźnie wzrosły dochody 3% najbogatszych rodzin w USA, u 7% stoją w miejscu, a u pozostałych nastąpił realny spadek dochodów. Dlaczego wystąpiły te różnice? Najbogatsi Amerykanie większość swojego kapitału lokowali w  papierach wartościowych, a znacznie mniej w  nie-ruchomościach. Pośród klasy średniej

domy stanowiły główną część majątku, a  rynek nieruchomości jeszcze nie doszedł do siebie po dużym tąpnięciu sprzed kilku lat. Natomiast ame-rykańska giełda papierów wartościowych, napędzana „łatwym pieniądzem” z banków centralnych, bije rekordy.

Jakie z tego dla nas wnioski na zbliżający się rok 2015? Myślę, że przede wszystkim należy unikać lokowania pieniędzy w tzw. wartości pieniężnej, tj. na zwykłych lokatach bankowych, książeczkach oszczędnościo-wych itp. Znacznie lepszą formą są papiery wartościowe, fundusze powiernicze. Jednak wybierając tę formę, należy mieć pewną wiedzę w tej materii lub zdać się na spe-cjalistów. Jest to jedna z form lokaty w tzw. wartościach rzeczowych. Inne to np. lokaty w  złocie, w srebrze, surowcach itp. Ktoś może powiedzieć, że przecież ceny złota spadły. To prawda. Nie wykluczam, że może zdarzyć się, że jeszcze trochę spadną – na przykład w sytuacji, kiedy Rosja dotknięta sankcjami gospodarczymi, przy utrzymują-cym się spadku cen ropy, będzie zmuszona sprzedać część swoich rezerw złota. Jednak na efekt w tego typu lokatach można liczyć z perspektywy paru lat. Ponieważ nastąpił spadek cen złota, jest to najlepszy moment na jego kupno. Oczywiście, również nieru-chomości jako wartość rzeczowa są dobrą lokatą. Należy jednak pamiętać, że rynek nieruchomości reaguje wolniej na wszelkie zmiany gospodarcze, zarówno pozytywne, jak i negatywne. Z tego powodu nierucho-mości należy traktować jako lokaty wielolet-nie i wymagające większego kapitału.

Podejmowanie decyzji finansowych zawsze wymaga rozwagi, a najlepiej zasię-gnięcia opinii fachowców. Życzę wszystkim Czytelnikom tylko trafionych decyzji finan-sowych w Nowym 2015 Roku.

Christof Kochanski

FINANSE I UBEzPIECzENIA

22 TWOJE miasTO

W poprzednich odcinkach: Choć w Polsce powodziło mi się finan-sowo nieźle, z racji stosunków gospo-darczych i politycznych postanowiłam uciekać z kraju. Długo walczyłam o  otrzymanie paszportu, aż wreszcie, gdy mi go przyznano i stałam w kolejce po odbiór, nagle zasłabłam i wylądo-wałam w szpitalu. Były jeszcze kolejne przeszkody, a stan wojenny odciął Pol-skę od reszty świata. Dopiero w 1985 r. udał mi się wyjazd z wizą turystyczną. Pierwsza wycieczka samolotem i  po-wrót, druga podróż autobusem przez kraje socjalistyczne do Włoch. Gdy ktoś wracał z Zachodu, drugi raz otrzymy-wał paszport bez większego bólu.

Siedem wzgórz Rzymu pożegnaliśmy z melancholią, kierując się w drogę powrotną, na północ tego czarującego Półwyspu Apenińskiego. Nie było przy tym smutku, tylko wielkie oczekiwanie na perłę Toskanii – Florencję. Znów Autostrada Słońca i znów te przedziw-ne stacje benzynowe. Wtedy było to dla nas przeżycie – 2 stacje benzynowe po obydwu stronach autostrady, budynki piętrowe, okazałe, połączone ze sobą ponad autostradą, a w tym połączeniu restauracje i bary. Klient siedzi przy stoliku i obserwuje sznury mknących samochodów. Na parterze w tychże budynkach supermarkety, a na piętrach hotele. To był dla nas naprawdę „szeroki świat” w  czasach, gdzie o żadnym supermarkecie jeszcze nikt u nas nie słyszał, a te małe sklepi-ki tak czy tak świeciły pustkami. Jadąc tym archaicznym autobusem, nie na miarę czasów, nie myśleliśmy o niewy-godach podróży, lecz obserwowaliśmy trasę. Pod każdą kolejną górą (a było ich mnóstwo) autostrada przebiegała przez tunel. Dla mnie najładniejszym

był widok zakończenia tunelu. Gdy wyłanialiśmy się z ciemności, ukazy-wały się naszym oczom prześliczne krajobrazy skąpane w słońcu. To doda-wało radości życia, choć wiedzieliśmy, że to ostatnie podrygi przed powrotem do kraju, kraju zamkniętego przed światem.

Podróż w tym dniu zakończyła się w skromnym hotelu na przedmieściach Florencji. Aby podziwiać miasto, mu-sieliśmy poczekać do następnego dnia. Nie mieliśmy pojęcia, jak bardzo opła-ciło się tu przyjechać. Nad rzeką Arno rozciąga się miasto, którego liczba mieszkańców nie przekracza 400 ty-sięcy, a rocznie przyjmuje się tu około 2 milionów turystów. Niepowtarzalnie piękne śródmieście urozmaicone urbanistycznie w zabytki budownic-twa okresu renesansu, a  w  samym środku kościół San Lorenzo. Muzea są pełne przepięknych prac malarskich i nic w tym dziwnego, skoro to właśnie Florencja jest miastem posiadającym najbogatsze w całych Włoszech kolek-cje obrazów, np. Znana Galeria Degli Uffizi. Liczne galerie sztuki okresu renesansu czy Centrum Rzemiosła Artystycznego są przepełnione skar-bami kultury, wytworami ludzkich rąk, gromadzonymi już od czasów śre-dniowiecza. Ten cały przepych kultury i sztuki wieńczą ogrody na wzgórzu, jakby wielki bukiet róż wzniesiony nad głową miasta.

Nie można było wtedy oprzeć się refleksji, dlaczego nasz kraj za „że-lazną bramą” nie może się w pełni pochwalić całemu światu swoimi także niecodziennymi zbiorami sztuki i dro-gocennymi budowlami, zabytkami wskazującymi na bogactwo kultury naszego narodu.

(cdn.) SGL

Wspomnienia emigranta odc. XVI

Kto „obalił” mur berliński?9 listopada 1989 politbiuro komuni-stycznej partii NRD (SED) zatwier-dziło rozporządzenie przywracające swobodę podróżowania do RFN, ale do wyjazdu wymagana była zgoda lokalnej komendy policji. Ówczesny I Sekretarz SED Egon Krenz przekazał ten dokument rzecznikowi partii Gün-terowi Schabowskiemu. Ten pobieżnie rzucił na niego okiem i z marszu udał się przedstawić „wesołą nowinę” na konferencji prasowej. Rzecznik w obec-ności wielu dziennikarzy, w większości z zachodnich mediów, w pośpiechu odczytał fragmenty rozporządzenia, opatrując je mglistym komentarzem. Ponieważ był to bez wątpienia news dnia, mało kto zwrócił uwagę na akapit mówiący o konieczności uzyskania zezwolenia na wyjazd. Pod koniec konferencji ktoś zapytał: „Od kiedy rozporządzenie wchodzi w życie?”. Zdezorientowany rzecznik niepew-nym głosem oświadczył: „Od zaraz”. Godzinę później zachodnioniemiecka stacja ARD przekazała tę wiadomość w głównym serwisie informacyjnym. Uzbrojony w taką wiadomość tłum rozpoczął szturm przejść granicznych do Berlina Zachodniego. Zaskoczeni strażnicy, bez wytycznych zwierzch-ników, ulegli. No, to kto „obalił” mur berliński?

„Czerwone maki na Monte Cassino” i niemieckie prawaTa powszechnie znana Polakom pieśń zawsze rodzi w naszych duszach dumę i szacunek. Nawet kiedy wykonawcą jest wywodzący się z Armii Czerwonej chór Aleksandrowa. Wykonuje ją zresztą po polsku i na baczność (Stalin pewnie się w grobie przewraca), a polska widownia słucha, stojąc. Nawet wtedy kilka pro-cent opłat za bilety wędruje do Niemiec. Prawa do tantiem za „Czerwone maki” ma GEMA, niemiecki odpowiednik polskiego ZAIKS-u. Właśnie do Nie-miec po wojennej tułaczce trafił Alfred Shütz. Urodził się w Tarnopolu. Po roku 1941 wstąpił do Armii Andersa. W maju 1944, kilka godzin przed zdo-byciem Monte Cassino, skomponował muzykę do wiersza kolegi. Po śmierci Shütza dysponentem praw do melodii stała się jedna z monachijskich kance-larii adwokackich. Prawnie wszystko jest w  porządku, ale ja słyszę w tym chichot historii. Christof Kochanski

PALCEM W OKO

23

Skutki prawne prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwym

Jak często wśród grona naszych znajo-mych, podczas okazyjnego spotkania, można usłyszeć, że „jedno piwo mi nie

zaszkodzi”, „mogę pić, będę jechać dopiero rano” – tym bardziej w zbliżającym się okresie świąt. Niestety, często zapomina się w przyjemnych chwilach zabawy, że prowadzenie pojazdu pod wpływem nawet najmniejszej ilość alkoholu w organizmie może mieć dotkliwe konsekwencje na dalsze prywatne i zawodowe życie. Kara grzywny, okresowy zakaz prowadzenia pojazdu oraz punkty karne w kartotece Centralnego Rejestru Ruchu Drogowego w Flensburgu należą jeszcze do najmniej bolesnych skutków prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwym. Utrata prawa jazdy, oskarżenie o popełnienie przestępstwa, a  nawet kara więzienia są towarzyszącym ryzykiem kierowcy, który po konsumpcji alkoholu nie rezygnuje z  udziału w ruchu drogowym. Oprócz karnych konsekwencji należy również mieć na uwadze skutki utraty prawa do pokrycia szkody z ubez-pieczenia OC i AC w wyniku wypadku pod wpływem alkoholu.

Kierowca zobowiązany jest zawsze zacho-wać ostrożność i czujną uwagę na drodze, kontrolować nie tylko własne zachowanie, ale i zachowanie innych uczestników ruchu drogowego. Stan nietrzeźwości utrudnia, często wręcz uniemożliwia wypełnienie kierowcy tego obowiązku.

W prawie polskim kwalifikacja czynu prowadzenia pojazdu pod wpływem alkoholu uzależniona jest od jego ilości we krwi. I tak, mowa jest o wykroczeniu na podstawie art. 87 Kodeksu wykro-czeń, jeżeli ilość alkoholu we krwi wynosi od 0,2 do 0,5 promila. Przy przekroczeniu 0,5 promila mowa jest już o przestępstwie z art. 178a Kodeksu karnego, jeżeli ilość alkoholu we krwi przekroczy 0,5 promila. Zgodnie z art. 87 kw prowadzenie samochodu w ruchu publicznym zagrożone jest karą grzywny od 50 do 5000 zł (art. 87 § 1, art. 24 kw) albo karą aresztu od 5 do 30 dni (art. 19 kw). Dodatkowo sąd orzeka obligatoryjnie środek karny w postaci zakazu prowa-dzenia pojazdu od 6 miesięcy do 3 lat (art. 29 kw). Sąd, wymierzając karę za prowadzenie pojazdu me-chanicznego pod wpływem alko-holu, orzeka również obowiązek zwrotu dokumentu prawa jazdy, jeżeli dokument ten nie został wcześniej przez właściwe władze zatrzymany. Art. 178 a § 1 kk

stosownie zaostrza wymiar kary i stanowi, że prowadzenie samochodu w stanie nietrzeź-wym grozi karą grzywny, karą ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do 2 lat. Dla recydywistów lub sprawców prze-stępstwa w czasie obowiązywania zakazu używania prawa jazdy została, w art. 178  a § 4 kk, przewidziana kara pozbawienia wol-ności od 3 miesięcy do 5 lat. W stosunku do skazanego zostanie obligatoryjnie nałożony środek karny w postaci zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych od 1 roku do 10 lat oraz obowiązek zwrotu dokumentu prawa jazdy (art. 42, 43 kk).

Również w niemieckim porządku prawnym w odniesieniu do prowadzenia pojazdu pod wpływem alkoholu występuje rozróżnienie na wykroczenie i przestępstwo. Dopusz-czalne jest wprawdzie prowadzenie pojazdu z ilością alkoholu we krwi do 0,5 promili, ale stan nietrzeźwości nie może ograniczyć re-akcji osoby prowadzącej pojazd mechanicz-ny. Oznacza to, że jeśli kierowca spowoduje wypadek, posiadając 0,3 promili alkoholu we krwi, to popełnia jednak przestępstwo w rozumieniu § 315c niemieckiego Kodeksu karnego i ponosi konsekwencje w  postaci kary pieniężnej, obarczenia kosztami postę-powania sądowego, otrzymania 7  punktów karnych w kartotece Centralnego Rejestru Ruchu Drogowego, zakazu używania prawa jazdy lub utraty prawa jazdy. Osoby, które nie spowodowały kolizji, ale stwierdzono w ich organizmie alkohol w wysokości 0,5 do 1,09 promili, muszą liczyć się także z konsekwen-cjami. W tym wypadku jest to wykroczenie według § 24 niemieckiej ustawy regulującej ruch drogowy – grzywna do 500 €, 1 miesiąc

zakazu prowadzenia pojazdu i  4  punkty karne. Natomiast kierowca posiadający więcej niż 1,1 promila alkoholu we krwi nie tylko popełnia przestępstwo, niezależnie od faktu, czy spowodował wypadek, ale jest uważany za zupełnie nienadającego się do udziału w ruchu drogowym. Konsekwencją jest wysoka kara grzywny, a w przypadku recydywy – kara więzienia. Najbardziej dotkliwym jest odebranie prawa jazdy „Füh-rerscheinentzug”, co oznacza w niemieckim systemie prawnym utratę prawa jazdy i po upływie okresu zakazu nie otrzymuje się tego prawa automatycznie. Konieczne jest złożenie wniosku we właściwym urzędzie o przywrócenie prawa jazdy. Natomiast przywrócenie prawa jazdy po jeździe samo-chodem pod wpływem 1,1 promili lub więcej wymaga udowodnienia przez kierowcę, że jest zdolny do udziału w ruchu drogowym poprzez zdanie badania psychologicznego MPU. Taki egzamin zdało w roku 2012 tylko 56% osób do niego przystępujących (dane statystyczne Federalnego Instytutu do Spraw Ruchu Drogowego).

Odebranie polskiego prawa jazdy w  Niemczech oznacza, że polski kierowca nie ma prawa prowadzić pojazdu na terenie Republiki Federalnej Niemiec do momentu przywrócenia prawa jazdy przez właściwy niemiecki urząd do spraw prawa jazdy. Każdy udział w ruchu drogowym wbrew zakazowi oznacza popełnienie przestępstwa prowadzenia pojazdu w ruchu drogowym bez prawa jazdy i jest surowo sankcjonowany.

Czytelnika zapewne zainteresuje, że orzecznictwo Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej otworzyło drogę do od-

zyskania utraconego w Niemczech prawa jazdy bez zdawania badania psychologicznego MPU, poprzez uznanie uzyskanego po upływie okresu zakazu w innym kraju Unii Europejskiej prawa jazdy pod warunkiem miejsca zamieszkania w kraju wydającym nowe prawo jazdy. Niemniej jednak niemieckie urzędy do spraw prawa jazdy nie znają lub nie chcą znać niniejszego orzecznictwa, oddalając nagminnie i niesłusznie wnioski o uznanie nowego prawa jazdy w Niemczech. Ze względu na wysokie koszty MPU i niską statystykę osób zdających na pewno jest to gra warta świeczki dla osób, które utraciły w Niemczech prawo jazdy, ponieważ w odróżnie-niu od egzaminu MPU pozostaje otwarta droga sądowa do stwierdze-nia niesłuszności decyzji.

Joanna PrestigiacomoRechtsanwältin

Porzellanhofstraße 1260313 Frankfurt am MainT:+49 (0) 69 / 63 77 56F:+49 (0) 69 / 631 1941M:+49 (0) 175 591 2600

advocatus@badkowski-prestigiacomo.dewww.badkowski-prestigiacomo.de

Od czterdziestu lat reprezentujemy polskich klientów

Nasza kancelaria udziela porad i usługm.in. w następujących dziedzinach prawa: • prawo pracy • prawo karne • ogólne prawo cywilne • prawo ubezpieczeniowe

Udzielamy wszelkich porad prawnychw języku polskim, niemieckim, włoskim i angielskim.

*zmarł w roku 2012

*

Zawartość powyższego poradnika służy wyłącznie ogólnej informacji, nie stanowi doradztwa prawnego i nie może zastąpić doradztwa prawnego w indywidualnym

przypadku! Wszelka odpowiedzialność autora lub wydawcy jest wykluczona.

PORADy PRAWNE

24 TWOJE miasTO

PORADy PRAWNE

Aktualne orzecznictwo Niemieckiego Sądu Najwyższego wspiera prawa konsumentów. Konsumenci wciąż

mogą domagać się zwrotu wszelkich opłat manipulacyjnych wynikłych z kredytów konsumenckich zawartych od listopada 2004 r. UWAGA! Roszczenia wynikające z  ww. kredytów konsumenckich przedaw-niają się w większości z końcem tego roku!

Nawiązując do mojego artykułu dotyczą-cego opłat manipulacyjnych pobieranych przez niemieckie banki, opublikowanego na łamach tej gazety w kwietniu 2014 r., chciał-bym zawiadomić Państwa o aktualnym rozwoju stanu prawnego i orzecznictwa.

1. Banki muszą zwrócić opłaty manipulacyj-ne wynikające z kredytów konsumenckich

13 maja tego roku Niemiecki Sąd Najwyż-szy (Bundesgerichthof, BGH) stwierdził, że opłaty manipulacyjne pobrane przez banki przy zawieraniu umów kredytowych z konsumentami są w ocenie prawnej bezpodstawne, co oznacza, że banki muszą zwrócić owe opłaty swoim klientom. Wyrok ten obliguje wszystkie sądy niemieckie do przyjęcia tej oceny prawnej.

W ww. wyroku BGH nie musiał jednak i nie rozstrzygnął bardzo ważnej w tym kontekście kwestii przedawnienia, o której pisałem w moim pierwszym artykule.

2. Problem przedawnienia – rozwój orzecznictwa

W międzyczasie wiele sądów uznało roszczenia o zwrot owych opłat, które nie zostały zaskarżone do końca 2013 r. i zosta-ły zapłacone na podstawie umów o kredyt zawartych do 2010 r., za przedawnione. Inne sądy zaprzeczyły przedawnieniu, przyjmu-jąc argumentację prawną przedstawioną w moim pierwszym artykule.

W postępowaniu prowadzonym przez autora przed Sądem Rejonowym w Darm-stadt (Landgericht Darmstadt, LG Darmstadt) Santander Consumer Bank AG uznał, w sierpniu tego roku, część roszczeń o zwrot zaskarżonych opłat manipulacyjnych. Pozew złożyłem dla Klientów pod koniec 2013 r. Dotyczył on zwrotu opłat manipulacyjnych pobranych przy udzielaniu kredytów w latach 2007, 2008 i 2010. Bank uznał roszczenia z roku 2010 r. Co do roszczeń powstałych w latach 2007 i 2008 bank zawnioskował o oddalenie pozwu ze względu na przedawnienie, powołując się na odpowiednie orzecz-nictwo przyjmujące przedawnienie. Na rozprawie dnia 27 sierpnia 2014 r. przed LG Darmstadt sędzia zwrócił uwagę, że on także uważa resztę ww.

roszczeń za przedawnione. Pomimo tego klienci zdecydowali się kontynuować proces z moim wsparciem. Wyrok w tej sprawie zapadł dnia 29 października 2014 r., a LG Darmstadt dostosował się do ww. orzecznic-twa sądu najwyższego i skazał bank do zwrotu wszelkich pozostałych opłat manipulacyjnych wraz z odsetkami oraz do zawrotu wszelkich kosztów procesu oraz przedprocesowego dochodzenia owych roszczeń.

Jak już pisałem w kwietniu, nie tylko ja, ale także wielu innych adwokatów, wiele sądów oraz Urząd do Spraw Ochrony Konsumenta, uważa za błędną taką wykładnię prawa, trzymającą się tylko i wyłącznie tekstu ustawy i nieuwzględniającą całościowo istoty zaistniałego problemu, wzajemnych interesów stron oraz aspektów dotyczących kwestii ochrony konsumenta i uważa ponad-to, że 3-letni termin przedawnienia tego typu roszczeń zaczął biec dopiero z końcem 2011 r.

3. Klienci banków wciąż mogą domagać się zwrotu wszelkich opłat manipulacyjnych wynikłych z kredytów konsumenckich zawartych od listopada 2004 r.!

To zdanie i przedstawiona na końcu mojego pierwszego artykułu interpretacja prawna dotycząca kwestii przedawnienia zostały potwierdzone dnia 28.10.2014 przez BGH!

Sąd Najwyższy orzekł, że klienci mogą wciąż domagać się zwrotu pobranych przez banki opłat manipulacyjnych przy udziela-nych kredytach konsumenckich, przyjmując 10-letni okres przedawnienia.

Oznacza to, że przynajmniej w przypad-kach kredytów wypłaconych od listopada 2004 r. banki muszą zwrócić opłaty mani-pulacyjne. Jeżeli opłaty manipulacyjne były rozłożone na poszczególne raty lub do za-płacenia dopiero pod koniec finansowania, możliwe mogą być wciąż zwroty wynikające z kredytów wypłaconych w latach 2002, 2003 i przed listopadem w roku 2004 r.

4. UWAGA! Roszczenia wynikające z kre-dytów konsumenckich zawartych w latach 2004 do 2011 przedawniają się z końcem tego roku!

Niestety. ww. orzeczenie BGH zapadło bardzo późno. Nawet jeżeli Sąd Najwyższy wsparł ponownie konsumentów w walce z  bankami, należy szybko działać, gdyż mimo wszystko wszelkie roszczenia wyni-kające z kredytów konsumenckich zawar-tych w latach 2005 do 2011 przedawnią się z upływem dnia 31 grudnia 2014.

Jeżeli chodzi o kredyty wypłacone w listo-padzie 2004 r., termin jest jeszcze krótszy. Roszczenia do zwrotu opłat manipulacyj-nych zapłaconych dnia 1 listopada 2004 r. przedawniają się 1 listopada 2014 r., gdyż w tych przypadkach przyjęty przez Sąd Naj-wyższy długi, 10-letni okres przedawnienia upływa co do dnia w odróżnieniu do regular-nego, 3-letniego okresu przedawnienia, który to upływa z końcem roku kalendarzowego.

5. Jakie kroki należy podjąć w praktyceZ ww. powodów należy działać jak

najszybciej! Powinni sprawdzić Państwo wszelkie umowy kredytowe przynajmniej od 2004 r., czy zostały podniesione przy ich wypłacie tzw. opłaty manipulacyjne – Bearbeitungsgebühren? Jeżeli tak, to należy zawezwać bank do ich zwrotu. Wzory tego typu pisma znajdują się w internecie. Na-leży wezwać bank, wyznaczając konkretny dzień, do którego ma on przelać opłaty na Państwa konto. List ten powinien w najlep-szym przypadku zostać przesłany najpierw za pomocą faksu oraz listem poleconym. Proszę zachować potwierdzenia przesłania faksu i listu poleconego. Tylko wtedy mogą otrzymać Państwo zwrot honorarium ad-wokata za czynności przedprocesowe.

Jeżeli bank nie zapłaci, należy udać się do adwokata. Ten wezwie bank ponownie do zapłaty, a potem lub natychmiast złoży po-zew lub wniosek o wydanie nakazu zapłaty. Dopiero te czynności procesowe zatrzymują bieg okresu przedawnienia!

Pozew lub nakaz zapłaty musi generalnie zostać doręczony bankowi przez sąd, przed upływem terminu przedawnienia, czyli w przypadkach kredytów z lat 2005 do 2011 do dnia 31 grudnia 2014 r. Wyjątkowo, bieg przedawnienia może przerwać już samo

doręczenie pozwu do sądu. Przy czym samo jego wysłanie przed 31 grudnia 2014 nie jest według prawa nie-mieckiego, w odróżnieniu do prawa polskiego, wystarczające. Nie radził-bym jednak polegać na ww. wyjątku i polecał działać jak najszybciej.

Od 1 stycznia 2015 r. będzie można się ubiegać o zwrot opłat manipulacyj-nych podniesionych przy kredytach konsumenckich zawartych wyłącznie od dnia 1 stycznia 2012 r.

Rechtsanwalt Jacek W. Fischer

Zawartość powyższego poradnika służy wyłącznie ogólnej informacji, nie stanowi doradztwa prawnego i nie może zastąpić doradztwa prawnego w indywidualnym

przypadku! Wszelka odpowiedzialność autora lub wydawcy jest wykluczona.

Rheinstr. 1864319 Pfungstadtwww.fischer-law.eu

tel. +49 / (0)173 713 25 92fax +49 / (0)6142 920 97 19

e-mail: [email protected]

Jacek W. FischerRECHTSANWALT / KANCELARIA PRAWNA

Doradzam i reprezentuję dwujęzycznie w następujących sprawach:

▪ dochodzenie wierzytelności w Niemczech i w Polsce▪ prowadzenie procesów sądowych▪ prawo ruchu drogowego (wypadki samochodowe, itp.)▪ prawo karne i wykroczeń▪ prawo administracyjne (np. niemiecki Kindergeld)▪ prawo obcokrajowców▪ sprawdzanie i sporządzanie umów (np. o dzieło, wynajmu)▪ prawo pracy▪ prawo spółek, handlowe i gospodarcze▪ prawo spadkowe

Bearbeitungsgebühren – opłaty manipulacyjne

25

WyWIAD W TWOIM MIEśCIE

To było mistrzostwo świata!„TM”: Witam Cię serdecznie. Patrząc na Twój kalendarz, wiem, że nie było Ci łatwo znaleźć czas, aby udzielić wywiadu naszej gazecie. M.P.: Witam, podczas sezonu tak to z reguły wygląda. Kalendarz jest napię-ty, ale daję radę. Rozmawiamy krótko po odbywających się w Polsce mistrzostwach świata w siatkówce. Jaki jest Twój komentarz do tego jakże radosnego dla nas roz-strzygnięcia?

Muszę przyznać, że turniej był na-prawdę ogromnym sukcesem zarówno organizacyjnym, jak i wynikowym dla Polski. Wszyscy uczestnicy podkreślali wspaniałą atmosferę i doping nie tylko na meczach Polaków. A to, co działo się na każdym meczu z udziałem naszej reprezentacji, to było coś wspaniałego. Sam miałem okazję zobaczyć to na własne oczy i byłem zachwycony. A jeśli chodzi o samą grę Polaków, to krótko mówiąc, było to mistrzostwo świata! Oby jak najczęściej takim wynikiem kończyły się imprezy mistrzowskie. Zdecydowanie się z tym zgadzam, ale wróćmy do Ciebie. Jak to się stało, że zacząłeś uprawiać siatkówkę plażową?

Od podstawówki uwielbiałem sport i różne aktywności fizyczne. Pamiętam, że w szóstej klasie wygrałem z kolegą z  klasy turniej w Rybniku, który był naborem do gimnazjum sportowego o profilu siatkarskim, ale koniec końców i tak się w nim nie znalazłem. Poszedłem do gimnazjum w Jejkowicach i trochę zmieniłem zainteresowania w stronę komputerów. Oczywiście w sporcie byłem dalej aktywny, reprezentowałem szkołę we wszystkich dyscyplinach, ale z trochę mniejszym zaangażowaniem. Dopiero w liceum, na początku wrze-śnia, poszedłem na pierwszy trening do trenera Lecha Kowalskiego. Najpierw trenowałem na hali, a latem zacząłem „odbijać” na piasku. Trener chyba miał oko, bo zaproponował mi wyjazd na kadrę Polski siatkówki plażowej i tak znalazłem się w kręgu potencjalnych reprezentantów kraju. Udało mi się tam przetrwać kolejne etapy selekcji i pokazać swoją wartość na boisku, bo na pierwszym międzynarodowym turnieju, mistrzostwach Europy do lat 20, razem z Grzegorzem Fijałkiem zdobyliśmy srebrny medal. Obecnie wraz z Grzegorzem Fijałkiem zajmujecie 4. miejsce na świecie, a  1.  w  Europie. Jak Wam się udało osiągnąć tak wielki sukces?

Cały sezon gramy dobrze i równo. Praktycznie we wszystkich turniejach

Mariusz Prudel – reprezentant Polski w siatkówce plażowej. Urodził się w Rybniku. 28 lat. Żonaty. Od 2008 roku gra w duecie z Grzegorzem Fijałkiem. W rankingu FIVB (Fédération Internationale de Volleyball) zajmują 4. miejsce . W rankingu CEV (Confédération Européenne de Volleyball) plasują się na 1. pozycji. O licznych sukcesach polskich siatkarzy plażowych można przeczytać na ich oficjalnej stronie www.fijalek-prudel.pl.

byliśmy w najlepszej „10”, dwa razy za-jęliśmy drugie miejsce na Grand Slamie i raz udało się wygrać, po raz pierwszy w karierze, turniej World Tour Grand Slam w Hadze. Te bardzo dobre wyniki sprawiły, że zakończymy ten sezon na bardzo wysokich lokatach w rankin-gach światowym i europejskim. Jak taką ilość treningów i zawodów udaje Ci się łączyć z życiem prywat-nym i studiami?

To bardzo trudne. Muszę przyznać, że na pewnym poziomie sportowym przy ogromnej ilości treningów i  wyjazdów zagranicznych musiałem zrezygnować z dalszego kształcenia się. Zdobyłem licencjat na kierunku wychowanie fizyczne i czułem, że nie dam rady pogodzić sportu i nauki. Jeśli chodzi o rodzinę, to jeśli tylko jest okazja, wracam do domu i staram się spędzać czas z rodziną. Zdarza mi się, że w sezonie pomiędzy turniejami wra-cam do domu na 20 godzin, pakuję się i wyruszam na kolejny turniej. Nie jest to łatwe, ale cieszę się, że żona i rodzina to akceptują i pomagają mi, kiedy tylko jest potrzeba. Pamiętam Wasz mecz na Igrzyskach w Londynie, kiedy przegraliście walkę z duetem brazylijskim Alison Cerutti i Emanuel Rego o udział w półfinale. Większość osób, z którymi rozmawia-łam, ja także, miało poczucie, że ten wynik, mówiąc żargonem sportowym, sędziowie „wydrukowali”. A co Wy myśleliście?

Ciężko opisać te emocje, bo gra toczyła się naprawdę o wysoką stawkę. Jak widzieliśmy powtórki, to byliśmy bardzo źli, że na takim poziomie, na ta-kiej imprezie można tego „nie widzieć” i nie zagwizdać. Można powiedzieć, że te błędy sędziego zadecydowały o wyniku, ale z drugiej strony taki jest sport. Tak się zdarza. Mam nadzieję, że następnym razem to się nie powtórzy. Widzę, że patrzysz w przyszłość, a więc powiedz proszę, jakie są Twoje plany?

Póki co planuję dalej grać w plażówkę. Sprawia mi to ogromną radość i  nie wyobrażam sobie życia bez sportu i emocji. A później, to się okaże. W za-leżności jak długo będę grać. Może zajmę się szkoleniem młodych adeptów siatkówki. Jedno jest pewne, pozostanę w stałym kontakcie ze sportem. Serdecznie dziękuję Ci za rozmowę i życzę w imieniu naszych Czytelników i swoim własnym dalszych sukcesów.

Dziękuję bardzo i pozdrawiam wszystkich czytelników i kibiców. Rozmawiała Aleksandra Marciniak

Grzegorz Fijałek i Mariusz Prudel

26 TWOJE miasTO

sPORT W TWOim miEściE stronę redaguje: Michał Kochański

– Dawno nie było takiego roku, żebyśmy i zimą, i latem odnosili tyle sukcesów. Bez dwóch zdań to rok unikatowy – tak podsumowuje kończący się rok Maciej Jabłoński z redakcji TVP Sport. z niecierpli-wością oczekiwać będziemy wyników na Sportowca Roku 2014. Tym razem w plebiscycie organizowanym przez redakcję „Przeglądu Sportowego” mamy naprawdę silną obsadę: kolarze, siatkarze, lekkoatleci oraz oczywiście olimpijczycy z Soczi i król strzelców Bundesligi. Wydaje się jednak, że największe szanse ma Kamil Stoch, który w tym roku „wyskakał” we wspaniałym stylu aż dwa złote medale olimpijskie oraz wygrał w końcowej klasyfikacji Pucharu Świata.

Od niedawna wiele mówi się także o Michale Kwiatkowskim. Kolarz ten po wyścigu ze startu wspólnego w  hiszpańskiej Ponferradzie jest pierwszym Polakiem w historii, który został mistrzem świata zawodowców. „To był najlepszy sezon w historii tej dyscypliny w naszym kraju” – stwier-dził Ryszard Szurkowski, czterokrotny zwycięzca Wyścigu Pokoju. Szurkow-ski zwraca również uwagę na sukcesy Rafała Majki, Przemysława Niemca, Mai Włoszczowskiej i brązowy medal MŚ juniorki Agnieszki Skalniak. Jest to dyscyplina, która niewątpliwie w tym roku mile nas zaskoczyła i zaprezento-wała najwyższy progres.

Drużyną roku są z pewnością siatka-rze, którzy w tym roku dostarczyli nam moc emocji podczas mistrzostw świata. Chwalić trzeba to, że zawodnicy zaufali młodemu francuskiemu trenerowi Ste-phanowi Antidze i wytrzymali presję związaną z organizacją imprezy w na-szym kraju. Wręcz bawili się i czerpali motywację ze wspaniałej atmosfery zgotowanej przez naszych kibiców.

Przebudzili się również polscy piłka-rze. Po wygranej 2:0 z mistrzami świata Niemcami nasi reprezentanci rozwinęli skrzydła. To nieprawdopodobne, ile może uczynić wiara i pewność siebie po takiej historycznej wygranej. Bramki strzela już nie tylko Robert Lewan-dowski, ale i Arkadiusz Milk, Kamil Grosicki, Sebastian Mila czy Grzegorz Krychowiak. Nasi reprezentanci tak się rozstrzelali, że na półmetku kwali-fikacji na czele klasyfikacji strzelców, z czterema golami, znajduje się Robert Lewandowski, a drugie miejsce zajmuje Arkadiusz Milik, który ma jedną bram-kę mniej. Jest to efekt świetnej pracy

trenera Adama Nawałki, ale również pewnego spokoju, który wprowadził w PZPN nowy prezes Zbigniew Boniek. Dobre występy w rozgrywkach euro-pejskich zaliczyła także warszawska Legia i gdyby nie błąd działaczy w zgłoszeniach jednego z piłkarzy na mecze i niefortunna decyzja UEFA, prawdopodobnie oglądalibyśmy legio-nistów w fazie grupowej Ligi Mistrzów.

Sportowe sukcesy zauważono także w Europie. Gazeta „Corriere dello Sport” w tekście pod tytułem „Polska – nowa kopalnia złota” prześwietliła nasz sport. Włosi zwracają uwagę nie tylko na sukces Kwiatkowskiego, ale też na siatkarzy. Gazeta pisze wprost, że wszystko, co dobre we włoskiej siatkówce, w Polsce jest jeszcze lepsze. Wymienia także przedstawicieli innych dyscyplin, m.in. Justynę Kowalczyk, Kamila Stocha, Agnieszkę Radwańską, Anitę Włodarczyk, Roberta Kubicę i naszych pływaków: Radosława Ka-węckiego, Konrada Czerniaka i Pawła Korzeniowskiego. A to tylko kilka nazwisk z całej listy, którą zachwycają się w Italii.

W niemieckiej prasie króluje oczywi-ście Robert Lewandowski. Transfer Ro-berta z Borussi Dortmund do Bayernu Monachium komentowały wszystkie sportowe gazety. Jego brak w zespole z Dortmundu to obok kontuzji Marco Reusa i Kuby Błaszczykowskiego główny powód złej passy tego zespołu. Zarówno trener Jürgen Klopp, jak i Adam Nawałka liczą na rychły powrót do formy kapitana biało-czerwonych.

Przy okazji trzeba zauważyć, że Polska sprawdza się również jako organizator ważnych międzynarodowych imprez. Po Euro 2012 europejskie federacje sportowe dostrzegły Polskę jako organizatora dużych imprez. Przede wszystkim chwali się polską gościnność i entuzjazm kibiców. Do tego trzeba przyznać, że władze miast, przy wspar-ciu środków unijnych, sporo inwestują w  nowoczesne hale sportowe. Są to obiekty multifunkcjonalne, budowane z myślą o organizacji w nich także koncertów i  wystaw. Niestety, często zapominamy, a raczej ze względów oszczędnościowych redukuje się wie-lofunkcyjność sportową obiektu. Na przykład najnowocześniejszy stadion żużlowy w Europie, który wybudowano w Toruniu, nie nadaje się nawet na mecze piłki nożnej, a przecież żużlowcy po murawie nie jeżdżą. Z tego właśnie względu brakuje nam baz sportowych do dyscyplin mniej popularnych. A  przecież taki pierwszy ideał, jakim jest w skokach Adam Małysz, też musi gdzieś trenować. Tu jest wyraźna po-trzeba koordynacji inwestycji ze strony Ministerstwa Sportu, by w przyszłości następcy Zbigniewa Bródki i Justyny Kowalczyk nie musieli trenować tylko za granicą, a sport w naszym kraju rozwijał się równie silnie jak w bieżącym roku.

To chyba najlepszy rok polskiego sportu

M G+ G– Punkty1 Polska 4 15 2 10 2 Irlandia 4 10 3 7 3 Niemcy 4 7 4 7 4 Szkocja 4 5 4 7 5 Gruzja 4 4 7 3 6 Gibraltar 4 0 21 0

PIŁKA NOŻNAELIMINACJE EURO 2016, GRUPA D

Kamil Stoch, podwójny złoty medalista olimpijski

Michał Kwiatkowski, kolarski mistrz świata

Zwycięzcy polskiego siatkarskiego mundialu

BÜROSERVICE & PROMOTION

Organizacja oraz przeprowadzanie promocji reklamowych.

Obsługa stoisk reklamowych podczas targów.

Kompleksowa pomoc językowa przy wypełnianiu wniosków i formularzy dotyczących zasiłku rodzinnego w Niemczech.

Karolina KochanskiGehaborner Straße 2a64347 Griesheim

[email protected]

TEL: 06155 / 8773339FAX: 06155 / 8773338MOBIL: 0163 / 2376283

Rheinstr. 1864319 Pfungstadtwww.fischer-law.eu

tel. +49 / (0)173 713 25 92fax +49 / (0)6142 920 97 19

e-mail: [email protected]

Jacek W. FischerRECHTSANWALT / KANCELARIA PRAWNA

Doradzam i reprezentuję dwujęzycznie w następujących sprawach:

▪ dochodzenie wierzytelności w Niemczech i w Polsce▪ prowadzenie procesów sądowych▪ prawo ruchu drogowego (wypadki samochodowe, itp.)▪ prawo karne i wykroczeń▪ prawo administracyjne (np. niemiecki Kindergeld)▪ prawo obcokrajowców▪ sprawdzanie i sporządzanie umów (np. o dzieło, wynajmu)▪ prawo pracy▪ prawo spółek, handlowe i gospodarcze▪ prawo spadkowe