Inuaki, opowiadanie Dawida.pdf

  • Upload
    ffktv

  • View
    517

  • Download
    54

Embed Size (px)

Citation preview

  • Inuaki gad, ktry mieszka we mnie

    Opowie pewnego pozaziemskiego istnienia ARYANA HAVAH Inuaki gad, ktry mieszka we mnie Szokujca opowie o przeszoci, teraniejszoci i przyszoci Ziemi

    Tekst oryginalny: Inuaki, reptilianul din mine

    Aryana Havah Wyd. Orfeu 2000, Bukareszt 2009 Tumaczenie z rumuskiego na serbski: mgr in. Selei Laslo. Tumaczenie z serbskiego na polski: Kazmik Wstp autorki Przede wszystkim, chciaabym Wam opowiedzie o sobie. Nie jestem atw osob. Wprost przeciwnie, jestem jedn z tych ludzi, ktrzy szukaj, krytykuj i swojej logiki nie opieraj zawsze na faktach naukowych, a raczej na wasnych przeyciach i dowiadczeniach. Nie mog powiedzie, e dowiadczenia paranormalne s dla mnie cakowicie nowe, gdy nawet jako dziecko odbieraam komunikacj i wiadomoci, ale ze wzgldu na wykonywany zawd, najpierw patrz na wady rozmwcy, a potem dopiero na jego zdolnoci i dobre strony. Musz Wam powiedzie, e jestem psychologiem, gwnie pracujcym z dziemi. Dzieci w kadym wieku, jak i o kadym statusie socjalnym,

  • przychodz do mnie na wizyty. Mam takie dzieci, ktrych rodzice powinni si uczy, jak i takie, ktre maj powane problemy z socjalizacj. Niektre z nich wycofuj si wgb siebie (introwertycy), drugie za bogato si manifestuj. Wszystkie one jednak s istotami duchowymi, ktre maj trudnoci w wychodzeniu naprzeciw ludzkim wymaganiom i prbuj dostosowa si do czstotliwoci planety i spoeczestwa, i sta si tego spoeczestwa czonkami. Zawsze twierdziam, e potrzebna jest szkoa dla dorosych, ktra byaby obowizkowa dla wszystkich, ktrzy powouj nowego ducha na ten wiat. Dzieci nie potrzebuj by obsypywane prezentami i innymi dobrami materialnymi. Potrzebuj mioci, opieki i uwagi. Jednak, my z powodu niedostatku czasu lub stresu, zmczeni, odpychamy je od siebie, wysyamy do ich pokoju, aby si pobawiy, albo co jest jeszcze gorsze: powierzamy ich innym, aby oni si nimi zajmowali, ich potrzebami, opiek, nauk. A pniej pytamy, na kogo wyroso to dziecko, dlaczego jest takie gwatowne lub pochliwe, od kogo nauczyo si takiej bezwzgldnoci lub takiego sposobu mwienia? Wewntrz rodziny wci szukamy podobiestw znajdujemy lini genetyczn, docieramy do najsabszego ogniwa a wszystko po to, aby ukry przed samymi sob wasn porak, aby nie zetkn si z czym nieprzyjemnym. Oszukujemy sami siebie. Jednak, zawsze w gbi duszy skrywa si prawdziwa tosamo, ta ktra jest nam samym znana, winny, ktrego nie dopuszcza si do pola wiadomoci. Borykamy si z tym si codziennie. Czasami odnosimy sukcesy, czasami zwyciamy, czasami si gubimy, czasem nie dzieje si nic, ale to co z pewnoci mog wam powiedzie to to, e po terapeutycznej rozmowie, pomidzy rodzicami i dziemi powstaje cienka wi, jedna wietlista ni ktra ich czy, ktra od kadego piknego sowa, kadej przeczytanej bajki, kadego buziaka lub przytulenia, staje si coraz grubsza.

    Ale wrmy do gwnego tematu. Pamitam, e by pochmurny letni poranek. Byo bardzo duszno, mona si byo udusi. Postanowiam otworzy okno z zamiarem wpuszczenia wieego podmuchu, aby rozproszy to ciche, nieprzyjemne i stumione uczucie. Nie czuam si dobrze we wasnej skrze. Czuam ucisk w splocie sonecznym. Wiedziaam, e ten ucisk to mj wewntrzny sygna alarmowy, ktry si pojawia, kiedy dzieje si co nieprzyjemnego. Z caego serca miaam nadziej, e to faszywy alarm, gdy na terapi mia przyj nowy chopak. O zaplanowanej godzinie pojawi si w biurze ze swoj matk. Dziecko, urocze stworzenie, z anielskimi oczyma, potarganymi wosami w kolorze kasztana, w niezupenie nowych dinsach i tej koszuli z napisem: Love me. Pomylaam, e dobrze byoby, gdyby kade dziecko nosio ubranie z napisem kochaj mnie. W ten sposb, nikt by o tym nie zapomina. Dugo na mnie patrzy, bo nie mia usi w fotelu. Wiedziaam, gdy przeczytam w karcie pacjenta, e na imi ma David (nie jest to jego prawdziwe imi), i e ma 7 lat. Zwykle po pewnym czasie przystosowania, kiedy czuj e mog skomunikowa si bezporednio z dzieckiem, prosz rodzicw o zaczekanie w poczekalni, ale ku mojemu zdziwieniu, to David poprosi mam, eby opucia gabinet.

  • Zdenerwowaam si lekko, gdy nigdy nie widziaam niczego podobnego i chciaam odkry tego przyczyn. Dowiedziaam si od chopca, e jego matka przyprowadzia go, gdy wci syszy jaki gos: jakby kto mwi przez telefon. Ten gos mwi, chce on tego chce czy nie, wci odpowiada na pytania, pomaga mu pokona rozmaite problemy i wycign zawsze waciwe wnioski. Poprosiam go, eby powiedzia jak nazywa si ten gos. Odpowiedzia, e Aghton i powiedzia, e jest z pewnej innej konstelacji, do ktrej dotar przez reinkarnacj. Zostanie zwizany z nim przez cay czas, kiedy jest on na ziemi. Zapytaam jak dugo z nami pozostanie, a on odpowiedzia: Jeeli policzy w obecny sposb, okoo 200 lat, ale on mwi mi, e wkrtce inaczej bdziemy liczy czas i dlatego nie wiadomo jak dugo zostanie. Rozmawialimy prawie dwie godziny. Dziwiam si jak bardzo dojrzae i fundamentalne s jego odpowiedzi. W trakcie rozmowy dowiedziaam si, e te odpowiedzi daje mu telefon z jego gowy. Zanim opuci pomieszczenie, odwrci si w moj stron i powiedzia wczoraj kiedy dowiedzia si od 1 mamy, e ma tutaj przyj, Aghton powiedzia mu, aby przekaza psycholoce wiadomo i poprosi j, eby o wszystkim o czym bd rozmawia napisaa ksik, bez wzgldu na to, czy jej si bdzie podoba czy te nie to, o czym mwi. Jednoczenie, niech uwierzy, e wszystko to jest rzeczywiste i niech si nie smuci tym wazonem, ktry rozbia rano, kiedy otwieraa okno. Moecie si domyli jaka panika mnie ogarna w tej chwili, gdy byam sama i tylko ja wiedziaam o tym wydarzeniu! W tym momencie otrzymaam informacj zwrotn, e wszystko czego dowiadczyam jest rzeczywistoci. Poczuam si, jakby jaka ogromna fala usuna si sprzed moich oczu. Wtedy zdaam sobie spraw, e moje mylenie na pocztku, pomimo i byo poparte dowiadczeniem wynikajcym z mojego zawodu, jest jedynie schizofreniczno-ezoterycznym dowiadczeniem. To, e jestemy inni, lepsi od otoczenia, jest to myl bez adnej podstawy. W ten sposb zostaam pisark. Prbuj, oczywicie na podstawie jego wskazwek, zebra wszystkie wane wiadomoci. Przekazuj je Wam w ten sam sposb, w jaki przekazywane s one mi, nie prbuj nic upiksza, poprawia. Chciaabym utrzyma rdow czysto i prawd. Zaczn od tego, e jestem wdziczna, e powicilicie czas na czytanie tej ksiki. Niektrzy z Was pomyl, e s to gupoty, podczas gdy inni je zrozumiej. Pierwszych prosz o wybaczenie, a drugim ycz aby odnaleli wasn drog i niech pozostan wiadomi dlaczego tutaj s. I.

    Ju podczas drugiego spotkania ja i to dziecko, troch si zbliylimy. Wydawao mi si, e znamy si ju dugo. Co wicej, utworzya si midzy nami wi, ktra jest wszystkim znana i bliska, taka ktr czuj starzy przyjaciele. Zapytaam go, co by mu bardziej odpowiadao, czy jak bd zadawaa mu pytania, czy te wolaby sam mwi. Po chwili namysu, odpowiedzia, e wolaby, ebym zadawaa mu pytania. Aryana: Jak nazywasz si tutaj na ziemi? David: David. A: Masz jakie inne imi?

  • D: Teraz nie mam. Miaem bezlik imion, ale teraz mam tylko to jedno. A: Jak by wola, ebym si do Ciebie zwracaa? D: David. A: Dlaczego?

    D: Gdy jest to moje obecne imi. A: Na pocztku powiedziae, e przybywasz z innej planety poprzez reinkarnacj. Wiesz jak si nazywa ta planeta? D: Nazywa si Inuak i znajduje si blisko Oriona. A: A jej mieszkacy rwnie nazywaj si Inuak? D: Nie, nazywaj si Inuaki. A: Wic ty jeste Inuaki? D: Byem Inauki, teraz jestem Ziemianinem. A: Jaka jest twoja poprzednia planeta?

    D: adniejsza od Ziemi. A: Ale podobnie wyglda? D: Prawie. Jest na niej woda, gry, rwniny, ale rolinno jest inna. Drzewa maj mniej wicej taki sam ksztat, ale kolor podobny do srebra na ziemi, tylko bardziej wietlisty. A: Macie rwnie pory roku? D: Tak, ale nie s takie jak na Ziemi. Tam nigdy nie ma zimy, nie istnieje nieg. Tylko deszcz. Licie nie opadaj z drzew. Nie ma rwnie upaw, jakie s tutaj latem. A: Macie morza i oceany? D: Tak, morza nazywamy avata, a oceany surim. Mamy rwnie ryby, tylko ich kolor jest inny. W rzeczywistoci wszystkie kolory s inne.

    A: Jaki maj kolor? D: Inny, nie wiem jak to powiedzie. Kolory s takich samych odcieni, ale s troch janiejsze. Czerwony nie jest taki ywy jak tutaj, bardziej czerwono-biay. A: Rowy? D: Nie, mniej czerwony, jakby doda troch biaego koloru. A: Jacy s Inuaki? Czy maj ludzki ksztat? D: Nie, Inuaki s podobni zarwno do jaszczurek, jak do istot ludzkich. A: S wic gadami? D: Nie, nie s gadami, s Inuaki. A: Czy moesz opisa jak wyglda jeden Inuaki? D: S wysocy jak twj rega na ksiki (okoo 2 m), stoj na dwch nogach, maj dwie rce tak jak my, ale tylko z trzema palcami. Podobnie chodz, rnica jest tylko w tym, e maj gruby i mocny ogon. Skr maj bia, podczas gdy oczy maj fioletowo-zote. Mwi tak jak my. A: Co rozumiesz przez to: jak my?

    D: Telepatycznie, mwi co w mylach i pozostali to rozumiej. A: To jest ten rodzaj wiadomoci, jak ta ktr ty dostajesz? D: Tak, oczywicie. A: Czy maj zby? D: Tak. A: Czym si ywi Inuaki? D: Jedz jak my, ale nie miso. ywi si jak tutaj wegetarianie. Zielenin i owocami, oraz nasionami. A: Te roliny hoduje si w podobny sposb jak u nas? D: Podobnie, ale nie trwa to tak dugo. A: Co masz na myli?

  • D: Kiedy wsadzisz nasiono w ziemi, dodasz troch wody i pomylisz, jak szybko potrzebujesz rezultatw, dzieje si to jak na zamwienie. A: Jeli bd chciaa mie jutro jabka, bd moga je zebra jutro z drzewa? D: Nie a tak szybko. Najkrtszy czas to dwa obroty. A: Jakie obroty? D: Obrt planety rwna si waszym 5 dniom. D: Tak, jeeli nie pomylisz na czas, wtedy moesz poprosi byle kogo, a on da ci jedzenie. Wszyscy s gotowi, eby pomaga, ale nie zdarza si to czsto. A: I jak odbywa si ten cud? W jaki sposb Inuaki dostaj wszystko czego zapragn? Czy to planeta za to odpowiada? D: W pewnym sensie tak. Tam ziemia jest troch inna ni tutaj. Zawsze jest bardzo czysta. Ale nie myl, e to wystarczy. Wana jest intencja. Poprosisz Matrix i rzeczy si dziej, jeeli jest ci to potrzebne. Nic wicej. Wszystko jest wiee, nie ma pomysw, aby 2

    przechowywa ywno w zamraalniku, gdy moesz j mie kiedy j zbierzesz. Nie ma te pomysw, aby mie wicej ni potrzebujesz, poniewa to oznacza marnotrawstwo, a to si nie podoba Matrixowi. A: Jakie jest postpowanie? Zakopujesz nasiono i prosisz, aby si wyonio? D: Mniej wicej tak. Zakopujesz nasiono w ziemi, polewasz je wod, otaczasz wiatem i mioci, i mylisz, eby si powizao z oglnym Matrixem, z ktrego otrzyma niezbdne informacje do rozwoju na tyle dni, za ile je zamwie. Wtedy wntrze napenia si wiatoci, z ktrej powstaje cienka ni, ktra wie si z Matrixem i tak rozpoczyna si proces. A: Kiedy zbierzecie owoce i warzywa, co si dzieje z pozostaymi czciami roliny? D: Ona dalej yje, ale pozostae pody owocw i zieleniny su ju tylko jako nasiona. Albo po prostu mona rolin zostawi, eby wyscha i wtedy j poprosi, eby si szybko rozoya na te elementy z ktrych jest stworzona, aby na planecie pozostaa rwnowaga. A: Dobrze rozumiem, e wrd was nie ma odpadw? D: Waciwie nie ma. Nie maj odpadw, bo nie maj materiaw do pakowania i innych pomocniczych rodkw. Jeeli trzeba co wyrzuci, odnosz to na stae miejsce, gdzie Inuaki pomagaj temu rozoy si na czci elementarne. W ten sposb wrd nas nie ma wysypisk mieci, albo porozrzucanych rzeczy. A: Dobrze, ale jeeli kto nie odniesie na stosowne miejsce, a chce co wyrzuci teraz i po prostu wyrzuci to na ulic? D: Po co robi co takiego? Nigdy nie syszaem, eby ktokolwiek co takiego zrobi. To nielogiczne. A: Czy macie samochody i inne rodki transportu? D: Tak, ale s tylko jednego rodzaju. Poza planet poruszamy si latajcymi talerzami, jak to ludzko nazywa. Na Inuaki korzystamy z podobnych pojazdw, tylko s duo mniejsze. A: Jakiego paliwa si uywa? D: Nie ma paliwa. To s samonapdzajce si pojazdy. Funkcjonuj bez koca, bez paliwa. Maj pewne pyty, umieszczone jedna nad drug, ktre s magnesami o przeciwnej polaryzacji. Wytwarzaj pole energetyczne, ktre na ziemi nazywa si Merkaba. Si myli aktywuj si

  • dwa czworociany, po rodku ktrych s magnesy. Pola magnesw odbierane s przez czworociany, ktre zaczynaj si porusza. Tworzy to silne pole, umoliwiajce ruch pojazdu. Zmiana polaryzacji pojazdu powoduje jego podnoszenie i obnianie, a zmiana kta powoduje moliwo skrtu w prawo lub w lewo. Odbywa si to za pomoc kaskw, ktre wkada si na gow i ktre pozostaj w bezporedniej wizi z sercem pojazdu. A: Czyli steruje si i skrca si myli? D: Tak, za pomoc myli, ale bez magnesw pojazd by nie dziaa. A: Z czego zbudowane s statki? D: Z pewnego rodzaju metalu, ktry istnieje rwnie tutaj na ziemi. Jest to stop piciu metali. T mieszank tworzy si przy pomocy wietlnych promieni. Te promienie generowane s przez wielkie krysztay. A: Czy kady ma taki statek? D: Tylko wtedy, kiedy go potrzebuje.

    A: Kiedy wemiesz statek, czy on staje si twoj wasnoci? D: Nie, statki s wszystkich. Kiedy ju nie potrzebujesz go uywa, zwracasz go na miejsce, z ktrego go wzie. Nie ma sensu trzyma statku, poniewa zawsze moesz go wzi kiedy jest ci potrzebny. A: Czy za to si paci? Istniej w ogle pienidze jako rodek patniczy? D: Nie, tam nie ma pienidzy, gdy nie ma co z nimi zrobi. Wszyscy pracuj wtedy kiedy trzeba, kiedy jest to niezbdne. Kiedy poprosz, maj wszystko czego potrzebuj. A: Macie wodzw? D: Tak, istniej w pewnym sensie. Po kadych 260 obrotach planety zmienia si wodza i dwunastu czonkw przywdztwa. Podobnie jak tutaj s wasze wybory, ale nikt nie moe zosta wybrany drugi raz, wic kady obywatel nie zostanie wodzem. Ten kogo raz wybralimy, nie moe ju nigdy wicej zosta wybrany. W aden sposb nie moesz ponownie zosta liderem, jeeli nie masz 5200 rotacji planety. A: Myl, e to dobra rzecz! D: Tak, poniewa kady jest optymist i jest gotowy do powicenia, i kiedy chcesz, eby wszystko byo dobre, na pewno tak si stanie. A: Czy macie dzieci? D: Tak, ale system jest cakowicie inny. Kiedy si ustali, e jest potrzeba nastpnej generacji, szukaj si tacy, ktry chc mie dzieci i oni powouj potomka, ktry dorasta w specjalnym miejscu, ktre jest optymalnie stworzone, aby rozwj dziecka by doskonay. To jest jak dom dziecka, z t rnic, e wszystko maj w nim zapewnione. Ucz si historii planety, zachowania, medytacji, telepatii, hodowli rolin, techniki i wielu innych. Profesorowie to zawsze najmdrzejsi, najstarsi Inuaki. Dzieci mog si spotyka z rodzicami kiedy tylko zechc, i na odwrt. S w staej cznoci telepatycznej, tak e rozdzielenie nie stwarza problemu. Tam odlego nie stanowi problemu. A: Potomkowie rodz si ywi, czy lgn si z jaj? D: ywi, ale w rzeczywistoci si nie rodz, poniewa tworz si jako embriony i rozwijaj si w specjalnym miejscu. Rodzice odchodz na to miejsce i zostawiaj tam swj materia rozrodczy, ktry pniej rozwija si pod nadzorem. Z tego powodu nigdy nie s chorzy, nie istniej adne wady genetyczne.

  • A: Czy potomkowie dziedzicz domy, majtek, czy istnieje takie dziedziczenie? D: Jeeli tego pragniesz to tak, ale nie ma to sensu. Kade dorose istnienie otrzymuje pomoc w stworzeniu wszystkiego, co jest mu niezbdne. Nie ma potrzeby otrzymywania czegokolwiek od kogokolwiek innego, jeli moesz mie wszystko, czego zapragniesz. A: Ok, a co jeeli masz klejnoty rodzinne? Istnieje w ogle co takiego? D: Nie, nie jest to potrzebne. My rwnie mamy zoto, ale uywa si go przy budowie statkw i do tworzenia rozmaitych stopw. Nie ma zupenie sensu w noszeniu zota czy jakiegokolwiek innego metalu na sobie, gdy powoduje to zakcenia pola energetycznego. A: U nas wysoko si to ceni. D: Tak, poniewa u was jest to kwestia statusu, odzwierciedlenie pooenia spoecznego. U nas nie

    3

    moesz by nikim innym ni jeste. Wszyscy wiedz kto stoi naprzeciw nich, co robisz i jakie masz zdolnoci. A: Czy dobrze zrozumiaam, e wszyscy jestecie na jednym poziomie? D: Nie, istniej rne dowiadczenia. S Inuaki, ktrzy maj rne umiejtnoci, talenty. Niektrzy znaj si na budownictwie, inni na rolinach, niektrzy s nauczycielami. Nie oznacza to, e inni nie znaj tych prac. Tam wszyscy musz si uczy i kiedy ju otrzymajsz wszystkie informacje, wtedy decydujesz co ci interesuje i jakie masz zdolnoci. A: Czy ycie toczy si parami? S maestwa? Dwie rne poowy? D: Tak, istniej dwie rne poowy, ktre mog y w parach, ale nie tak jak tutaj. Tam nic ci nie zobowizuje do pozostawania w parze, jeeli sobie tego nie yczysz. Jeeli jeste sam, moesz sobie szuka partnera. Dzieci mog zosta razem z rodzicami, jeeli tego sobie ycz jak dorosn, ale tak si nie dzieje. Jest to moliwe, ale tak si nie dzieje, gdy nikt nie czuje takiej potrzeby. Tam wszyscy s przyjacimi. A: Organizujecie uroczystoci i imprezy tak, jak u nas? D: Mona to zorganizowa w kadej chwili, jeeli kto sobie tego yczy, ale nie widziaem podobnych rzeczy jak tutaj.

    A: A co jeeli kto si pokci z ssiadem? D: Co takiego nie ma miejsca. Nigdy nie syszaem, eby co takiego si wydarzyo. Jeeli istniej jakiekolwiek rozbienoci, wtedy zbiera si rada i pytaj Ksigi Prawa, ale bardzo dawno nic takiego si nie wydarzyo. A: Co to jest Ksiga Prawa? D: Pewien ogromny kryszta, w ktrym nasi przodkowie zapisali prawa. W istocie s to oglne zasady zachowania. Jeeli masz jaki problem, kadziesz rk na krysztale i on wysya do twojej gowy odpowied, dajc ci takie rozwizanie, ktre jest w zgodzie z prawem. A: Jak jest to wysyane do twojej gowy? D: Nie wiem dokadnie w jaki sposb, poniewa nigdy tego nie robiem. Rozumiem, e w pewien sposb wywietlane s w twojej gowie obrazy, ktre pokazuj ci, co powiniene zrobi. A: I wszyscy si tego trzymaj? D: Oczywicie! A: Dobrze, ale jeeli kto stwierdzi, e on tak nie chce, e chce zrobi co

  • innego, bo nie jest zadowolony z odpowiedzi?

    D: Nie moe. Jak mona tak nie zrobi, jeeli to si zobaczyo? Wszyscy trzymaj si prawa. A: Dobrze, ale przypumy, e nie chce, e postanowi zabi osob, ktra uczynia mu szkod? D: (mieje si na gos) To jest niemoliwe. Zabi kogo, to tak jakby zabi samego siebie. Zabjstwo stwarza zakcenia w Matrixie, obraca si i wraca do ciebie. Co takiego nie wydarzyo si od niepamitnych czasw. By moe w dalekiej przeszoci miao miejsce co takiego, ale teraz to jest niemoliwe, przezwyciyli to dawno dawno temu. Nie wiem jak ci to wytumaczy, ale oni nie wiedz jak czyni zo. Nie znaj takich rzeczy. Po prostu nic takiego nie istnieje. Pamitam, e kiedy dowiedziaem si, e istniej takie myli, wydawao mi si to aberracj. A: Ale kiedy to istniao? D: Tak, ale bardzo bardzo dawno temu. Uczylimy si o takich rzeczach, ale teraz one nie istniej. A: Moesz mi to przeoy na ziemskie lata? D: (po chwili namysu) Moe okoo 500.000 lat temu. A: A wic ju od 500.000 lat yjecie w doskonaej symbiozie? D: Nie, mniej. Na pocztku byo ciko, dopki si nie odczylimy. A: Od czego si odczylicie? D: Bdziemy to kontynuowa w nastpnej rozmowie. A: Dobrze. Poegnaam si z Davidem i prbowaam zrozumie to, co mi powiedzia. Wracajc, zdaam sobie spraw, e powinnam zadawa mu inne pytania. Aby wydoby wicej informacji, bardziej precyzyjne. Jednak wszystkie nowe informacje tak mnie wcigny, e straciam koncentracj. Postanowiam wic przygotowa sobie list pewnych szczegw, o ktre chciaabym go zapyta. II.

    A: Mylaam, eby opowiedzia wicej o tym, jak wyglda ycie na Inuaki. Inuaki yj we wsplnych pomieszczeniach, czy maj swoje domy? D: Nie, kady ma swj dom. W istocie nie istniej domy takie, jak tu na Ziemi, nie istniej budynki pitrowe. A: Jakie s te domy? D: Budowane s w ziemi. Doszli do tego, e nie ma sensu budowanie na powierzchni ziemi, gdy w ten sposb traci si yzn ziemi. Z tego powodu, buduj pod ziemi. Nad domami hoduj roliny i w ten sposb wszystko jest optymalnie wykorzystane. A: Z czego s budowane domy? D: ciany s z pewnego rodzaju piasku, ktry jest wymieszany z rnymi krysztaami. Przy pomocy fali, mieszanka si topi, tak samo jak przy budowie statkw. Z niej tworzone s due bloki. Kady szuka czci, jakich potrzebuje. Nastpnie przy pomocy topienia, czy si je w doskonae kostki. A: Macie jakiekolwiek meble?

    D: Tak, ale s inne ni te tutaj na Ziemi. Wszystkie tworzone s z materiaw wystpujcych w przyrodzie. Z materiau podobnego zarwno do bambusa, jak i do drewna. Nie nosi si tam odziey. A: Wic wszyscy chodz nago?

  • D: Tak, jest to zupenie naturalne. Byoby to niezwyke, jeeli kto by si ubra. A: I nie jest im zimno?

    D: Nie, poniewa jeeli jest im zimno, zwracaj si do Matrixu o ciepo. A: Jak? D: Jeeli jest mi chodno, wtedy cz si z Oglnym Matrixem i prosz o ciepo. W tej chwili moje ciao natychmiast si ogrzewa i uczucie chodu znika. To jest tak, jak gdyby mj organizm pomaga mi si ogrza. A: Wiesz jak to uczyni rwnie tutaj? D: Ale nie trwa to dugo, gdy istnieje bardzo duo zakce. A: W jaki sposb otrzymujecie wiato? D: W ten sam sposb. Zwracamy si do Oglnego Matrixu o wiato i je dostajemy. A: Oznacza to, e jeeli teraz poprosiabym o wiato i poczya si z Matrixem, wtedy pokj wypeniby si wiatem? 4

    D: Naturalnie, e nie. Tutaj nie jest to jeszcze moliwe, ale z czasem bdzie. W tej chwili s silne turbulencje i nie jest moliwe osignicie czego takiego. Szczeglnie nie na du skal. Mona by to osign przy pomocy koncentracji tylko na moment, poniewa morfogenetyczne pole Ziemi na to jeszcze nie pozwala. A: Mwisz, e jeszcze nie, ale tak bdzie? D: Tak, i to szybciej ni mylisz. A: Kiedy? D: Wkrtce. Wszystko co mog powiedzie to, e to zobaczysz. A: Prawdopodobnie w kolejnym yciu? D: Nie, na pewno jeszcze w tym. A: Wyjanij to troch szerzej. D: Wkrtce planeta zmieni swoj wibracj. A: Wic chodzi o synny rok 2012! D: Tak. Ziemia wejdzie w pity wymiar i wtedy A: Jak moe wej w pity wymiar, jeeli jestemy w trzecim? Przeskoczymy czwarty?

    D: Jestemy ju w czwartym wymiarze! A: Nie, jestemy w trzech wymiarach, wszyscy to wiedz. D: Wszyscy, ktrzy nie chc przyzna, e czas rwnie jest jednym z wymiarw. A: Czas take jest miar? D: Tak samo jak dugo, szeroko i wysoko. Wszystko na Ziemi jest mierzalne. Wszystko to wymylili ludzie. A: A wic kroczymy wprost ku pitemu wymiarowi? D: Tak, co w tym stylu, ale najpierw musimy zrozumie inne pogldy i sta si wiadomymi innych wymiarw. A: Chcesz powiedzie, e pooymy si spa i jutro obudzimy si w pitym wymiarze? D: Nie, nie stanie si to w cigu nocy, poniewa wydarzy si na Ziemi jeszcze wiele rzeczy. Wczeniej bd widoczne rne znaki. Wszystko si zmieni w czasie trzech miesicy. W cigu tych trzech miesicy zrozumiemy, czym w rzeczywistoci jest czwarty wymiar. A: O jakich znakach mylisz? D: Przede wszystkim decydujcy bdzie rok 2009. W drugiej czci roku, przez Ziemi przejd rne katastrofy, ktre mog skutkowa utrat ziemi. Zaktywizuj si rwnie wulkany. Dojdzie do tego, e obudz si te, o

  • ktrych od dawna mylelimy, e s wygase. Zwikszy si aktywno sejsmiczna. W 2011 ludzko bdzie musiaa stawi czoa silnemu wiatrowi sonecznemu, ktry uniemoliwi korzystanie z energii elektrycznej. Elektromagnetyczne wiatry uniemoliwi komunikacj i rodki cznoci, z ktrych nie bdzie mona korzysta. A: Czy moesz mi powiedzie kiedy wyruszy nowy, kosmiczny statek na Inuak? D: Niestety na Inauk nie ma statku! A: Z tego co powiedziae, doszam do wniosku, e czeka nas ciemny okres. D: Jak kady inny okres. Ziemia rozpocznie proces oczyszczania, a my wszyscy z ni musimy przej przez ten okres. Bdzie to ciki okres, ale warto przez niego przej. Czeka nas zupenie inny wiat. Nie mog ci tego lepiej wyjani. Tych rzeczy trzeba dowiadczy. Inaczej nie mona tego porwna z niczym. A: Moe to jaki utopijny wiat! Byaby to pikna historia, gdybymy si obudzili w doskonaym wiecie. D: Jak ju powiedziaem, bdzie tak, ale nie od razu. Bdzie kilka pogmatwanych lat, ale w tym czasie wszystko si zmieni. O wszystkim trzeba bdzie pomyle na nowo. Mam na myli religi i nauk. A: Jak mylisz, jak dugo bdzie trwa ten okres przejciowy? D: Pomidzy trzy do piciu lat. A: Po 2012 roku, czy przed? D: Po. Przedtem musimy zrozumie, e nie jestemy sami we wszechwiecie. A: O ile mi wiadomo, w 2012 Ziemia zbliy si do centrum galaktyki, ktrym jest czarna dziura. Moesz mi wyjani czym jest czarna dziura? D: Czarna dziura jest miejscem, gdzie nie istnieje aden wymiar. Jest cakowicie pusta. To jest pewien zerowy punkt wszechwiata, gdzie wszelkie stworzenie przestaje istnie. A: Skoro nie istnieje nic, do czego to suy? D: Jest to miejsce, gdzie wszelka materia rozpada si na swoje czci skadowe za pomoc ogromnej wietlistej siy. Tutaj wpadaj zimne planety, asteroidy, komety, kosmiczny py, wszystko si wchania. Jeeli chcesz, moesz to porwna do ogromnego miksera, w ktrym wszystko rozpada si na czci subatomowe i zmienia si w energi, gdy we wszechwiecie nic nie moe zgin. A: Mwi, e przedostaje si to do innych wiatw. D: Nie, jest tak jak powiedziaem. cznikami pomidzy wszechwiatami s vortexy (wiry), one istniay zawsze od pocztku wiata. Oczywicie, takie wiry mona rwnie stworzy sztucznie. A: Jak?

    D: Si myli i za pomoc ogromnych krysztaw. Emisj myli do ogromnego krysztau tworzy si mylowe formy, ktre wprowadzaj zakcenia w Matrixie, i ktre w fizycznym wiecie, we wszechwiecie tworz kana, jakby podziemny tunel, ktry jest poczeniem midzy wszechwiatami. A: A wic musimy zrozumie, e istnieje wicej wszechwiatw? D: Tak, jest ich dziesi. A: I kady wszechwiat jest jak nasz? D: Nie, on jest unikalny. Tylko na etapie tworzenia s podobne i maj

  • odpowiadajce sobie czci w Matrixie. S cakowicie unikatowe i maj swj system. A: I wszystkim tym steruje Bg. D: Zaley o jakim Bogu mylisz? A: Tym, do ktrego si modlimy. D: Tak, wszyscy modlimy si do tego samego Boga, do ktrego jestemy podobni, ale on nie jest Stwrc. Kady wszechwiat ma swojego Stwrc i oddzielne istnienia jako liderw. Poza tym, ponad wszystkim tym, istnieje co wielkiego, nieskoczonego, pewna forma energii, ktra naszym zdaniem jest Bogiem, rdem, Bezkresem. Zawiera wszystko, co zostao stworzone. Wszystkie wszechwiaty, wiaty, pozostaych Bogw i istnienia. Wszystko zawiera w sobie.

    A: Czy poza nim istnieje jeszcze co innego? D: Interesujca myl, ale Inuaki maj wszystko opisane w Ksidze Prawa. Nic podobnego nie syszaem, ani nie widziaem. Moe istnieje, ale nikt jeszcze nie jest na tym poziomie wiadomoci, aby mona byo to udowodni. A: Niezalenie od tego jak jest, nie jest to wane. To ju i tak przechodzi nasze moliwoci pojmowania. 5 D: Tak, poniewa wszystko rozstrzygamy na podstawie ziemskiej nauki i wiedzy, ale s to tylko przeszkody dla nas i naszego poznania. Stwarzanie to co zupenie innego. Nie ma to adnego zwizku z tym, co znamy lub rozumiemy. Czowiek to nie tylko jaki mechanizm, ale co duo gbszego. A: O tym wiemy wszyscy! W nas zamknita jest niemiertelna dusza. D: Nie jest zamknita! A: Tylko? D: Dusza, o ktrej mwisz, nie znajduje si w rodku ciaa, zupenie przeciwnie. A: A wic gdzie si znajduje? D: Na grze, nad wszystkimi istotami. A: I w jaki sposb jest tam umiejscowiona? D: Zaraz ci to wyjani. Nad kadym czowiekiem istnieje co jakby powietrzny balon. Jest to przejrzysty, biaawy twr, w ktrym mieci si duplikat postaci fizycznej. Pomyl o tym, jakby miaa ma kopi siebie. Balon jest przywizany do ciaa grub skrcon nici, ktra odchodzi od niego i czy si z ciaem w okolicy gowy. Ni ma okoo 25-30 cm, tyle ma u osoby dorosej. Po urodzeniu jest bardzo cienka, tylko 1 cm. Jak czowiek si starzeje, staje si coraz grubsza. Przed mierci staje si ciesza, aby umoliwi atwiejsze odczenie. A: Dobrze, ale co jeli osoba jest moda i zdarzy si wypadek? D: To si nie liczy, gdy grubo nici zawsze odpowiada wiekowi. W przypadku mierci spowodowanej wypadkiem, dochodzi do zerwania nici i z tego powodu mier wie si z cierpieniem, gdy rozerwanie grubej nici jest bolesne. A: I to wszystko?

    D: Nie, oczywicie, e nie. To jest bardzo uproszczony sposb objanienia tego aspektu. Jestemy zwizani z tym balonem, ale w miejscu powizania z ciaem istnieje bezlik nici, ktre mog znajdowa si nawet bardzo gboko w ciele. To s jakby korzenie. Maj rnorodne kolory i gruboci. Na przykad na poziomie palcw s cienkie i niebieskie. A: Co si dzieje wtedy, kiedy czowiek straci jedn rk? Czy wtedy nici si

  • wycofuj? D: Nie, zostaj na miejscu, jakby ta rka istniaa dalej. A: Co si dzieje w chwili mierci? D: Przed tym zanim ni si zerwie, zaczyna si wycofywa. Najpierw z rk i ng, potem z ramion, krzya, brzucha i gowy, a jako ostatnia wycofuje si z serca. A: Dokd si wycofuje? D: Wszystkie czci wycofuj si najpierw do pewnego kanau, ktry znajduje si wzdu krgosupa. Wtedy s one w sercu i tutaj zostaj trzy dni. Dopiero po tym dochodzi do zerwania i balon moe odfrun. A: Czy to prawda, e ludzie nosz w sobie swoje czyny? D: Czyny nie, ale swoje cechy, zdolnoci, wady, tak. A: A gdzie pozostaj czyny? D: One zostaj w Matrixie. Tam id, tam si dziej i tam pozostaj. A: Czy to jest to, co nazywamy Kronik Akaszy? D: To jest Oglny Matrix Stworzenia.

    A: To jest jak pewna baza danych, ogromny komputer? D: Tak, moemy i tak powiedzie, ale komputer zosta stworzony, podczas gdy Matrix istnia zawsze. Nie zosta stworzony, on stworzy nas. A: Matrixem nazywasz Boga? D: Nie, Bg steruje Matrixem. Matrix wci istnieje, jak pewna forma energii. A: Nie rozumiem, moesz to szerzej wyjani? D: Nie wiem jak. A: Czy Bg i Matrix to dwie oddzielne pojcia. D: Nie, ale nie s tym samym. Bg i Matrix zawsze istnieli. Bg moe zajmowa si Matrixem, podczas gdy Matrix nie moe nic zrobi z Bogiem. Wszelkie stworzenie pochodzi z Matrixu. A: Opisz Matrix.

    D: Matrix jest pierwotn form energii. Tu znajduj si wszelkie formy myli, poj, koncepcji i energii, ktre zostay stworzone lub zostan stworzone. Ze wszystkich wszechwiatw. A: To jest jakby Duch wity, ktrego Bg tchn w ludzi, w ten sposb ich tworzc? D: Co jak to. Ludzi i wszystko, co istnieje, stworzone jest z energii Matrixu, ale Duch jest stworzeniem Boga. Duch jest dzieem Boga. A: Wiemy, e jestemy stworzeni na podobiestwo Boga. D: Wszystko stworzy Bg. Roliny, zwierzta, a nawet kamienie. Formy, funkcje, cechy pochodz z Matrixu, gdy zostay oddzielone od jego energii. Koncepcja jest zatem duplikatem, emanacj Stwarzajcego Ja. A: Czy roliny rwnie maj taki balon? D: Tak, wszystko go posiada. Roliny, zwierzta, skay, wszystko go posiada. Nawet istoty, ktrych nie widzimy, gdy nie s we wcieleniu. A: Dobrze, ale. D: Wolabym, ebymy przerwali. Czuj si zmczony. Po jego wyjciu, siedz w fotelu, w ktrym przed chwil on siedzia. Prbuj poczu jego obecno, zidentyfikowa si z nim. Myl, jaka dojrzao i mdro w nim jest, w tym maym chopcu. Prbuj odebra jego dowiadczenia i myli. Myli tworz si w mojej gowie. Wolaabym, eby mi odpowiedzia, ale wiem oczywicie, e byoby niewaciwym, przekroczy granic.

  • III.

    A: Prosz Ci, kontynuujmy tam, gdzie zakoczylimy ostatni rozmow. D: Zakoczylimy na rolinach i zwierztach. A: Rozmawialimy o ich balonach. D: Tak, balony istniej przy kadej rzeczy. Wszystko co zostao stworzone, posiada taki balon. Kiedy

    czowiek buduje sobie dom, najpierw pojawia si on w postaci balona. Unosi si w pobliu tego, kto wpad na taki pomys. Kiedy czowiek skoczy planowa i zakoczy proces mylowy tak, e istnieje ju jasny obraz, wtedy moe zacz budowa. Balon si pojawi i powie z domem, ktry jest w budowie. Pozostanie przy tym domu dotd, dopki bdzie on istnia. A: A jeli kupujesz nowe mieszkanie lub dom? Chodzi mi o sytuacj kiedy nie budujesz sam domu, ale kupujesz ju gotowy. D: Wtedy kupujesz go razem z balonem. Poniewa balon zwizany jest z rzecz, a nie z osob. Z 6

    stron tego jest to, e kupujesz dom wraz ze wspomnieniami poprzedniego waciciela. Z jego dowiadczeniami. Ze smutkiem, szczciem i ca histori. A: I to ma na nas wpyw? D: Tak. A: Istniej osoby, ktre potrafi oczyszcza domy. Energetycznie i na poziomie wibracji. Potrafi odczyta pewne rzeczy, wydarzenia, potrafi oczyci energi, wibracje i treci, ale nie mog cakowicie pozby si starego i stworzy nowego. D: Nie, poniewa dom jest czyj. Stworzony jest poprzez budow i dotd, dopki istnieje ta rzecz, tak pozostanie. Takie jest prawo. A: A wic, Bg nas stworzy i my take mamy taki balon. My moemy tworzy i to co wymylimy, otrzymuje balon? D: Nie dokadnie taki sam, ale podobny. My moemy tworzy, gdy jestemy czci Boga. Dlatego czowiek moe si rozwija i wymyla nowe rzeczy. Ten aspekt oznacza rozwj, podstaw postpu. A: To oznacza, e jestemy w stanie wsppracowa z Matrixem? D: Tak, my tak czy owak wsppracujemy z Matrixem, nawet wtedy kiedy nie wymylamy nic, poniewa wszelkie dowiadczenia trafiaj do Matrixu. A: Dlaczego? D: Gdy s to formy energetyczne, a Matrix to rwnie forma energetyczna, ktra przechowuje energi. A: A karma, przeznaczenie, rwnie tam dociera? D: Nie dociera, gdy ju si tam znajduje. Zrobisz jaki uczynek, powiedzmy pomoesz komu doj do zdrowia. W Matrixie pojawia si forma energii, dobra myl, intencja pomocy drugiej osobie, i pozostawia tam lad. To jest tam przechowywane i w chwili kiedy tego potrzebujesz, wraca do ciebie. A: Co si dzieje ze zymi czynami? D: Ze uczynki, jeeli moemy je tak nazwa, to w rzeczywistoci formy mylowe o negatywnej

  • energii. Nic si z nimi nie dzieje w Matrixie. Osoba, ktra je stworzya, musi cierpie z tego powodu. Kiedy natomiast zajdzie potrzeba, ta energia rwnie wraca do tej osoby. Wiesz, zawsze musi istnie rwnowaga. Im wicej masz negatywnych form mylowych, negatywnych czynw, tym atwiej stajesz si ich celem. Myl tu o nieszczciach i wypadkach. A: Tak, ale czy dobrego czowieka nie powinny spotyka tylko dobre dowiadczenia, dobrobyt i harmonia?

    D: Tak, gdy Matrix w swojej pierwotnej formie to harmonia, mio, doskonao. Dlatego wszelka rzecz, ktra nie odpowiada jego polaryzacji, musi zosta z niego wycignita i zniszczona. Jak moe si to wydarzy? Musi wrci do osoby, ktra to stworzya, gdy tylko stwrca moe rozoy twr na elementy podstawowe i energie skadowe. A: Dobrze, ale czy istniej anioy dobrej karmy? D: Tak, tutaj s one znane. S to istoty, ktre steruj Matrixem. S one w doskonaej harmonii z nim i odpowiadaj za utrzymywanie rwnowagi. Nadzoruj, kiedy bierze si ciao, i aby odbyo si to z zachowaniem Prawa. Czowiek otrzymuje z powrotem to, co da. Oryginalnie Matrix da czowiekowi zdrowie, spokj, inteligencj, podczas gdy w zamian otrzyma nienawi, wrogo i pasj, dlatego odbija te wibracje z powrotem. A: W kolejnym yciu? D: Tak, ale nie bezwarunkowo. Byoby najlepiej, gdyby odbywao si to w tym samym yciu. Wtedy byoby to duo prostsze. A: Wszyscy bylimy sobie rwni? Czy nie? D: Jestemy, take i teraz, wszyscy sobie rwni. Wszystko co istnieje we Wszechwiecie i w Matrixie jest sobie rwne. Naleymy do jednego segmentu Matrixu. Inuaki nale do innego segmentu, bez wzgldu na to jednak, jestemy powizani na polu Matrixu. Jestemy szczeglni, rni, ale naleymy gdzie do jednego miejsca. A: To oznacza, e Inauki s naszymi brami i siostrami? D: Tak. Naleymy do tej samej energii, myli, planu i stworzenia. W Matrixie mamy pewne odrbne segmenty, z ktrych zostalimy stworzeni. Jednak ich energia odpowiada i naszej energii, i wpywa na nas. Podwiadomie jestemy powizani. To co dzieje si z jednym, to dzieje si i z pozostaymi. Ponadto, ziemia i system soneczny s cile zwizane z ludmi. Czyny jednego czowieka maj wpyw na kadego innego czowieka. A: Dobrze, dlaczego ja miaabym by odpowiedzialna za to, e kto chce zrzuci bomb atomow? D: Poniewa si na to po cichu zgodzia. Gdyby ci, ktrzy si na to nie godz byli zjednoczeni czy ty tylko mylisz, e to nie jest dobre? Zo trzeba jako powstrzyma. Jeeli chcesz z czystego serca, aby to si nie wydarzyo, wtedy twoja forma mylowa dotrze do Matrixu, zamieni

  • si w fal energetyczn, ktra moe obj rwnie innych ludzi. Dzisiaj ludzko niestety yje w cikiej obojtnoci. Nawet pokj ich nie interesuje. Myl, e prawdziwe, gbokie pragnienia, ktre wypywaj z duszy, nie s tylko deklaracj, ale czyni dobro. A: Nie wierz w to, e samo moje pragnienie pokoju, moe doprowadzi do pokoju.

    D: Tak. Ty w to nie wierzysz, a inni rwnie nie bardzo. Lepiej nie zajmujmy si tymi sprawami i pozwlmy, aby rzeczy dziay si swoim biegiem. Opierajc si na tym przekonaniu, mylimy, e inni, bardziej zdolni, zrobi co za nas. Po co co robi, skoro mona si zrelaksowa? A: To nie jest do koca prawda, e nie wiemy tych rzeczy. Co przeczuwaam, ale nikt w to nie wierzy,

    poniewa nie mona tego udowodni. D: Mona to udowodni, ale u kadego musi wypyn to ze rodka, a nie w ten sposb, e usyszy to od kogo innego. Ziemianie s nauczeni realizowania cudzych pomysw, uprzedze, reakcji na podstawie cudzych informacji. Powiedziano nam, e rodzimy si, yjemy i umieramy. Dlaczego? Kto tak zdecydowa? 7

    A: Bg. D: Nie. My tak zdecydowalimy. My stworzylimy mylowo-energetyczn form w Matrixie, ktrej si wszyscy trzymamy. Nawet nasze dzieci do tego przywizujemy, naukowo objaniamy im te rzeczy. My sami je programujemy. Powinna mwi, e nie yczysz sobie przycza si do tego, e nie przystajesz na to, nie naleysz do tej grupy, wolaaby co innego!

    A: I to miaoby szans powodzenia? D: Oczywicie. Co wicej, powinna stworzy now form mylowo-energetyczn, za ktr stan wszyscy, ktrzy chcieliby si tego nauczy lub to rozumiej. A: Jak mog spowodowa, eby zrozumieli? D: Polecam wszystkim, ktrzy przeczytali t ksik, aby w kad niedziel o 22:30 przyczyli si do tej nowej formy mylowo-energetycznej. Teraz stworzylimy now form mylowo-energetyczn, ktra mwi, e czowiek jest niemiertelny. Rodzi si, dorasta i taki pozostaje. Jest silny, zdrowy i dobrze przysposobiony do ycia. A: Dobrze, ale czy nie dojdzie do przeludnienia, jeli bdzie si rodzia nieskoczona liczba ludzi? D: Nie musisz si denerwowa, wszystko si reguluje. Liczba populacji jest ustalona w Matrixie. Inaczej to by nie dziaao. A: Jeeli nikt nie bdzie umiera, czy kto moe sam chcie odej? D: To si samo reguluje. A: Dobrze, sprbujmy. Kada niedziela, o 22:30. Co powinnimy robi? D: Przez pi minut powtarzamy, e jestemy modzi,

  • dojrzali, zdrowi, ywotni, jestemy dobrzy, jestemy kochani, i e nie ma mierci. Bdziemy y wiecznie. A: Moemy sprbowa, czemu nie, ale jeeli kto pomyli inaczej, albo jeszcze co do tego doda? D: Kade sowo uwalnia pewn energi albo pewne pole. Mylowo-energetyczna forma, ktra jest w Matrixie i ktr my stworzylimy, bdzie dostpna tym, ktrzy wysyaj podobne wibracje. Nic nie moe z tym kolidowa, poniewa posiada ona sta dugo fali i czstotliwo, na bazie ktrej jest utworzona. A: Dobrze, tak zrobimy. D: Dokadnie! A: Powiedziae, e wszystko co czowiek czyni jest pewn form, na pocztku w postaci balona, a potem

    pojawia si na polu materii. Jak jest z tymi rzeczami, ktre stworzy kto inny, a my je kupilimy? D: One rwnie maj swj balon. Na przykad, jeeli kupisz komputer, jako jego podstawa powstaa koncepcja, ktra stworzya mylowo-energetyczn form, ktra pniej si zmaterializowaa. Pierwszy egzemplarz ma swoj form, z ktr powizane s pozostae balony. A: A wic, jeeli kupisz jakie ubranie, to ono nie ma swojego balona? D: Nie, gdy jest ona kopi oryginau. A: Dobrze, ale jeeli wiemy, e istniej jakie przeklte klejnoty, ktre sprawiaj problemy swoim wacicielom. Co z tym? D: Mwiem o rzeczach, ktre stworzy czowiek. Wszystko w przyrodzie posiada wasny balon, jak powiedziaem, balon z Matrixu. Odpowiednio, wszystko co stworzy Bg, posiada wasny, unikalny balon, ktry jest powizany z jednym wikszym. To co stworzy czowiek ma wasny balon, ale jest on wsplny, bez wzgldu na liczb takich samych rzeczy, wszystkie maj jeden, gdy maj inn energi ni te z Matrixu. A: A jeli mj ssiad uda si do tego samego konstruktora i wybuduje podobny dom? D: Nie jest to wane, moe by cakowicie taki sam, macie wasne balony, gdy stwrca jest inny. A: Jak to jest, e odzie otrzymuje odcisk waciciela, ktry j nosi? To znaczy, e energia przynaley do unikalnego balona? Stamtd ktokolwiek moe j wzi? D: Nie, pozostaa energia jest jakby odciskiem formy przedmiotu. Na przykad, jeeli odziedziczysz po kim ko, bdzie w nim udzia wszystkich tych, ktrzy go uywali. Jeeli je oczycisz, zmienisz obicie, przemalujesz, ta energia zniknie, a powstanie nowa. Jeeli odcisk pozostanie w balonie, wtedy nie bdzie mogo si to zmieni. A: A zwierzta? D: One maj wasny balon, ale jest on mniejszy i na swj sposb powizany z jednym wikszym, ktry jest powizany z charakterystyk gatunku. Tak jest zarwno z rolinami, jak i kamieniami. A: Rozumiem. Kiedy czowiek umiera, dokd idzie jego balon? D: Do Matrixu, do segmentu do ktrego przynaley.

  • A: Czy istnieje pieko? Myl o piekle jako o oglnym pojciu? D: Nie wiem, co rozumiemy pod pojciem pieko? Balon odchodzi na miejsce, ktre odpowiada jego zawartoci. Segment Matrixu skada si z wikszej iloci poziomw. Balony pozostaj na poziomie odpowiadajcym ich wibracjom. A: Pozostaje, ale co si tam z nimi dzieje? Po prostu tylko tam s? D: Nie, wchodz w wi z tymi, ktre tam s, tym ktre im odpowiadaj energetycznie. A: Czy nie jest to tracenie czasu? D: Ja rwnie tak twierdz. Chcemy jak najszybciej dorosn, umrze i wrci do Matrixu. Dlaczego? Nie potrafi tego zrozumie. Nasze miejsce jest na tej planecie, ktrej jestemy integraln czci. Powinnimy wicej dziaa w kierunku denia do doskonaoci, musimy dy do prawdy, do poznania stworzenia, a trafiamy tu i spieszymy si, eby std odej. A: Zdajesz sobie spraw co by si dziao, gdyby Hitler i inni dyktatorzy yli wiecznie? D: To nie byoby moliwe. Gdy ludzko dyaby do pokoju, peni i wiecznoci, oni nie mogliby ju wicej tutaj trafi, dopki nie staliby si tacy jak pozostali. Byliby wyczeni z reinkarnacji od strony Matrixu (myl o lokalnej reinkarnacji). Nie byoby przyzwolenia na reinkarnacj, gdy ze wzgldu na swoj czstotliwo byliby wyczeni z ziemskiego 8

    segmentu Matrixu. Odeszliby w takie miejsce, ktre odpowiada ich wibracjom. Musisz zrozumie, e wikszo nakrela kierunek. A: Byoby dobrze, gdyby pewna cz przywdcw zostaa std usunita! D: Chcecie tego? Kadej niedzieli wieczorem moecie yczy sobie wszyscy razem, eby ci, ktrzy nie odpowiadaj istocie Matrixu, zostali odczeni, usunici i odesani do innego segmentu! A: Myl, e to jest kwestia karmy. Dzieje si tak dlatego, e na to zasuylimy. D: Bzdura! Jeeli tak mwisz, to znaczy, e si z nimi zgadzasz. Nie mamy adnej karmy. W rzeczywistoci, czowiek jest w takim momencie, e moe zakoczy prawo karmy. Nie jestemy nikomu nic winni, dlatego nie musimy opuszcza gowy. Musimy o tym mwi kademu. Ssiadom, krewnym. Koniec! Wystarczy! Dosy ju tego! Od teraz jestemy wolni! Prosimy Matrix, aby zabra kadego, kto amie zasady, kto jest przeciwko prawdzie, kto nas w jaki sposb tamsi i uywa przemocy. Ziemskie skarby, jak woda, powietrze, poywienie, paliwo, bogactwo planety, nale do wszystkich. Gupot byoby wierzy, e stworzenie Boga ma by w rkach jednostek, jednej rodziny. Dlaczego? Upominajcie si o swoje prawa! Dla siebie

    samych i dla swoich potomkw!

  • A: Jak to adnie i prosto brzmi! Rozumiesz jednak, e to jest utopia? Ci, ktrzy s wacicielami planety, od stuleci, od generacji rozporzdzaj tymi prawami.

    D: A kto pierwotnie da im to prawo? Czy to Bg tak zdecydowa? Maj na to jaki dokument? Jakie porozumienie z Bogiem? Nie, oni sami sobie dali to

    prawo. Wzili to co jest ich, a co gorsze wzili rwnie to, co naley wszystkich. A: Dobrze, ale gdyby nie przestrzega prawa wasnoci, zapanowaby chaos! D: Nie, nie zapanowaby, gdy wtedy ludzie zrozumieliby, e wszystko jest ich i brali by tylko to,

    co jest im potrzebne, gdy zawsze mogliby to wzi. Branie wicej ni si potrzebuje, nie miaoby sensu. Jeli ludzie nie prbowaliby przeciga si z ssiadami, nie podziwialiby domw, samochodw, co by si dziao? Wiedz, e i ty moesz mie wszystko, jeeli tylko sobie tego yczysz i tego pragniesz. A: Byoby mio. D: Mwi ci tylko, e tak powinno by i na pewno tak bdzie. Gdy ludzie i planeta na to zasuguj. Dotarlimy do momentu, kiedy ludzko musi wzi wasny los w swoje rce. Sama bdzie decydowa. Sama bdzie zarzdza i tworzy to, czego chce. Stworzy wasne Prawo i bdzie wybiera wasnych przywdcw. Wicej nie pozwoli, aby prawda i ycie byy jej odebrane. A: Jak moemy to osign? D: Po pierwsze, uwierzcie w to, e wszystko moe si zmieni. Po drugie, zwrcie si do Matrixu o oswobodzenie z niewolnictwa i prawo do sterowania.

    A: Ale to my wybralimy naszych przywdcw! D: Absolutnie nie. Oni wybrali sami siebie. W rzeczywistoci, ci, ktrzy rzdz planet s wci ci sami. Zmieniaj si fizycznie, maj inne imiona, zmieniaj miejsce, ale to oni ju od tysicy lat rzdz. Zamieniaj si miejscami jedni z drugimi, przesuwaj si tam i z powrotem, ale praktycznie jako forma mylowo-energetyczna s wci ci sami. A: Mylisz o rnych organizacjach okultystycznych, o ktrych si mwi, e rzdz wiatem? D: Tak, ale z t poprawk, e oni rzeczywicie rzdz. Wszystkim: wyborami, demokracj, wolnoci, prawem. To wszystko to jedna rola, ta sama iluzja. Pomyl: jeeli musisz wybiera z dwch kandydatw na prezydenta, z ktrych jeden uywa przemocy, a drugi to zabjca. Nie masz innego wyboru, ktrego wybierzesz? A: adnego, nie pjd do gosowania. D: Oczywicie, ale jeden z nich tak czy owak wygra. Dlaczego? Poniewa niektrzy myl, e powinni gosowa na jednego albo drugiego! A: Dobrze, ale jeeli id i gosuj na jednego z nich, logika mwi, e jeden z tych dwch wygra.

  • D: Dokadnie. Ale istnieje moliwo, e zbojkotujesz wybory. e otworzysz usta i przemwisz. Jeeli nikt nie poszedby na gosowanie, jeeli frekwencja byaby niedostateczna, wtedy aden z nich by nie wygra. To byby prawdziwy krok naprzd. A: Tak, poszliby jednak jacy ludzie, przyjaciele, rodzina D: Moemy dugo o tym dyskutowa. Oni zaprezentowali nam ycie, ktre wyglda logicznie. Nie polegajcie na tej iluzji i na tym odczuciu! Najpierw sprbujcie co zrobi i potem powiedzcie czy jest to

    moliwe, czy nie! A: Moe sprbujecie wy, modzi, gdy my jestemy ju zmczeni! D: Tak, atwiej jest zoy to na potomkw. duo prociej ni zebra si do dziaania A: Wy, dzisiejsze dzieci krysztaowe i indygo A propos, czy ty rwnie do nich naleysz? D: Nie, oni s inni. A: Syszaam, e s szczeglnego rodzaju D: Tak, ale nie wszyscy. Nie wszyscy, ktrzy maj w swojej strukturze indygo, trafili tu, eby pomc planecie. Niektrzy zostali przysani, eby j zdestabilizowa, teraz, w tym czasie. Inaczej: Aghton mwi, e nie kade dziecko, ktre jest nadaktywne jest szczeglne i nie mona by pobaliwym dla wszystkich zych zachowa dzieci. Zdrowy rozsdek nie ma adnego zwizku z polami kolorw. Niektrzy rodzice myl, e maj szczeglne dzieci, tylko z tego powodu, eby tym przykry swoje poraki wychowawcze. Prbuj przeoy swoj porak na co, co przeczytali. Tak samo jest rwnie z autyzmem, ktry ma bardzo may zwizek z nieprzystosowaniem do tego wiata. A: Tak, mwi, e dzieci autystyczne maj wad, ktra nie odpowiada czstotliwoci planety D: Niemoliwe, e nie odpowiada, poniewa przybywaj z tego samego segmentu Matrixu. Od

    9

    pocztku odpowiada Ziemi, a co wicej zaley od niej. A: W takim razie co z nimi jest? D: Nie mwi o wszystkich, ale wikszo z nich popenia wystpki przeciwko planecie lub ludzkoci. Myl tu o wielkich, ogromnych wystpkach. Wraz ze swoj mierci zostawili ciar w Matrixie, ktry w pewien sposb w kolejnym yciu jest wci z nimi powizany i zsya im taki letarg, eby nie mogli znw popeni takich samych czynw. Ale jednoczenie otrzymuj zwrot za to, co uczynili. Dlatego ludzie ich odpychaj, wykluczaj ich. Nasz odpowiedzialnoci jest pomc im, gdy oni przynale do nas samych. Na pewnym polu s z nami zwizani. A: A pozostali, ktrzy nie nale do tej kategorii? D: To s szlachetne dusze, nadwraliwe, specjalne, ktre w pewien sposb zmieniy pole Matrixu. Ich jest bardzo mao. Poznasz ich po tym, e nie s agresywni i pomimo swoich problemw emituj mio. S cisi,

  • grzeczni, mona si do nich zbliy. Maj potrzeb odbudowania wizi, z tymi ktrzy akceptuj ich jako bliskich. Przyszli tu ze specyficznym celem. Wikszo z nich bya pionierami, wynalazcami lub rewolucjonistami. Zostawili co dla ludzkoci. Moliwe, e le z tego korzystali i to zrozumieli. Teraz przyszli, eby to zmieni. By moe byli rewolucjonistami na jakich polach. Ich problem jest taki, e yj w dwch wiatach, jeeli mog tak powiedzie. Widz to, czego my nie widzimy. Ludzie jeszcze nie maj moliwoci, eby im pomc. Faszeruj ich lekami i poddaj ich rnym programom socjalizacji.

    A: Tutaj musz si nie zgodzi! To im pomaga! D: To nie jest prawda. Pomaga im w tym, eby stali si tacy jak wszyscy, a oni s szczeglni. Powinnimy zostawi ich w spokoju, pozwoli im wyrazi swoje zdolnoci. Oni s tymi, ktrzy mog pokaza nam, e istnieje co wicej ni materia. Udowodni, e fala myli to najsilniejsza czstotliwo, ktra moe wada czasem i przestrzeni. A: Chyba si mylisz! Ale nie chc si z tob spiera. Chcesz mi powiedzie, e dzieci indygo przyszy, eby pomc planecie? Skd oni przychodz? D: Przychodz z segmentu opowiadajcego Ziemi lub z jakiego innego segmentu. Ci, ktrzy przybywaj z tego samego miejsca, segmentu Matrixu, to s wzniose istoty, ktre przecieraj nowe szlaki. Przybywaj z innych segmentw Matrixa i ich rol jest pomc planecie. Obie kategorie maj swoje zdolnoci, umiej si podczy do pamici Matrixu i korzysta z jego wiedzy. Oni s przystosowani do szybkich i atwych zmian czstotliwoci. To s ci, ktrzy z sukcesem przystosuj si znowu do czstotliwoci planety i bd sobie z ni radzi. A: Co si bdzie dziao z nami pozostaymi, ktrzy nie bdziemy dostosowani do nowych parametrw? D: Oni zostan przeniesieni do innego segmentu Matrixu. To moe mie miejsce w kadym czasie. We waciwym czasie, segmenty si oczyszcz. Skupi si ci, ktrzy odpowiadaj jednemu polu energii i czstotliwoci. Oni stworz nowy segment Matrixu. A: Co jak nowe spoeczestwo? D: Tak, dokadnie tak. Zostan umieszczeni w tym samym miejscu i tam pozostan dotd, dopki nie rozpocznie si nowy proces oczyszczenia. A: A wic teraz znajdujemy si w tej sytuacji? D: Pomyl, tutaj dotarlimy z tymi samymi wibracjami. Przez sto tysicy lat oddalalimy si od siebie i teraz nadszed czas wyrwnania. A: To jest pierwsze wyrwnanie? D: Nie, to jest trzecie. A: Czy moesz mi opowiedzie o drugim? D: Nie, poniewa ich nie znam. A: Rozumiem to w ten sposb, e od czasu do czasu Wszechwiat rozdziela istoty na grupy? Dobrzy zostaj razem, a li odchodz? D: Nie moemy oddzieli dobra od za. Matrix decyduje kto zostaje, a kto odchodzi. To jest kwestia

    czstotliwoci.

  • A: I tak si zawsze dzieje? Wszystkie istoty segmentu id na to samo miejsce? D: Musz si pokrywa z czstotliwoci pola, wtedy kiedy podejmowana jest decyzja o stworzeniu nowego segmentu.

    A: Czy wszechwiaty, planety i rasy nie rni si? D: Jak ju powiedziaem, na pewnej paszczynie wszyscy jestemy powizani. Poddawani jestemy temu samemu testowi. A: Tak, ale podlegamy rnym prawom. Gdyby poczyli si Ziemianie i Inuaki, co by si wtedy dziao? D: To jest niemoliwe, poniewa czstotliwoci nie odpowiadaj jedni drugim. Inuaki byli kiedy tacy, jak my jestemy teraz. Nie istnieje ju teraz na Inuaki nikt, kto odpowiada nawet najbardziej rozwinitym tutaj na Ziemi. A: Wic oni s lepsi, spokojniejsi, maj wicej mioci? D: Oni ju wicej nie koliduj z Matrixem. W aden sposb. Przeciwnie, pomagaj mu si podnosi. eby si pozytywnie wypenia. A: W jaki sposb to robi? D: Swoimi czynami, mylami i dowiadczeniami. Wiedz, e musz si zawsze dostosowa, s powizani i yj w harmonii z Matrixem. Nie ma adnego sensu zmienia stanu rwnowagi. A: Widz, e zaczynasz si wierci, chcesz ebymy si zatrzymali? D: Dobrze byoby, gdyby najpierw zrozumiaa, e wszystko ma swoj logik. Nic nie istnieje po prostu i samo z siebie. Za wszystkimi rzeczami, istotami stoi jedna myl, jedna forma mylo-energetyczna. A: Tak, ale niektrzy ludzie co stworzyli. Wic i czowiek wie, jak materializowa rzeczy? D: Tak, ale niestety nie tylko te korzystne i dobre rzeczy.

    A: Czy rwnie zwierzta mog zakca Matrix? D: Nie, gdy s one zupenie inne. Podobne s do Boga i stworzone na jeden ksztat mylowej formy.

    10

    A: To jest tylko jaka jedna idea. Czy odkrycia nie istniej ju wczeniej w Matrixie i teraz kady kto chce moe je stamtd wycign? D: Tak, moemy tak powiedzie. Niektre pomysy byy ju wczeniej odkryte. Wemy na przykad samolot. Wymyli go czowiek przed kilkoma tysicami lat, stawiajc pytanie jak moglibymy lata podobnie do ptakw? Kady kto rozmyla o tym pomyle doda swoj energi, a wszystko to a do pewnego piknego dnia, kiedy kto nie odkry samolotu, ale dotar na wspln czstotliwo, potem rozwin t ide i przeoy j na wiat materialny. A: Czy nie istniej myli stworzone przez Boga? D: Nie. W segmencie Ziemi wszystkie myli stworzone s przez ludzi. Istniej rwnie inne formy mylowe, stworzone przez inne istoty. A: Nie rozumiem?

    D: Przypumy, e Inuaki wyra zgod na uycie wiata krysztaw do przetwarzania metali lub korzystania z nich. Wtedy reinkarnuje jedna istota,

  • ktra zachowaa oryginaln czstotliwo Matrixu, lub wysya si form mylowo-energetyczn w ziemski segment Matrixu. Czciej korzysta si z tego drugiego rozwizania. A: To znaczy, e masz dostp do wiedzy Inuaki i dlatego przyszede do nas, aby przedstawi t szczegln wiedz? D: Tak, ale o tym chciabym opowiedzie nastpnym razem. IV. A: Dzisiaj rozmawiamy o tym, jak dostae si tutaj na Ziemi i po co? Czy to Ty wybrae miejsce i rodzicw? D: Nie do koca. Pojawili si w pewnym dostpnym kanale, w odpowiednim momencie. A: A Ty przyszede, wcielie si i urodzie jako dziecko? D: Nie urodziem si. A: Myl, e si urodzie. Co innego mogo si wydarzy? D: Jest to troch skomplikowane. Rodzice mieli ju dziecko, ktre urodzio si normalnie, po dziewiciu miesicach ciy, jak kada ziemska istota. Niestety byo ono chore i zgodnie z programem musiao opuci planet. Wtedy przyszedem ja i zajem jego miejsce. A: Moesz by troch bardziej precyzyjny? Nie rozumiem wszystkiego. D: Ich dziecko, David, urodzi si, przyszed na wiat, eby umrze. Taki by jego program. Po 6 miesicach ycia mia umrze. Wtedy w Matrixie zapada decyzja, e ja zajm jego miejsce. A: Dobrze, ale w jaki sposb? Czy rodzice nie zauwayli, e maj inne dziecko? D: Nie, poniewa znalazem si tam zamiast niego. A: Podjto decyzj? Nie rozumiem? D: Dziecko urodzio si zbyt wraliwe. Wci byo chore, przezibione. W szstym miesicu mama znalaza je w ku w stanie piczki. Pobiega z nim do lekarza, gdzie prbowali go oywi, ale bez 11

    skutku. Po kilku chwilach, jego serce stano. Wtedy dusza oddzielia si od ciaa i wtedy ja przejem ciao. Lekarze myleli, e to oni oywili dziecko, ale tak nie byo. On odszed. A: I nie zauwayli tego? D: Nie mogli zauway, poniewa ciao byo to samo. A: wiadomie wstpie w ciao, z wiedz, e jeste tym kim jeste? D: Kiedy wstpiem w ciao, wiedziaem, e jestem kim jestem. Prbowaem pozosta wiadomy, ale zegar biologiczny i funkcje ciaa pozwoliy jedynie na to, eby ciao funkcjonowao jako niemowl. Wtedy on wiadomie znikn. Zapomniaem wszystko, musiaem przej przez wszystkie etapy nauki, jak kade dziecko. A: Dlaczego?

    D: ebym nauczy si dostosowywa do ziemskiego ycia i czstotliwoci. ebym zrozumia mentalno i sposb ycia. A: Stracie duo czasu!

  • D: Nie, wcale nie. Cieszyem si radoci i blaskiem Gwiazdki, ktra jest moim ulubionym witem. Mama powiedziaa mi, e przyjdzie anio. Byem tak podekscytowany, e nie mogem spa. Wtedy zaczem rozmyla i w mylach mwi, pytajc siebie o rne rzeczy. Wtedy kto zacz mi odpowiada. Potrzebowaem do duo czasu, eby to zrozumie. Najgorsze byo to, e zostaem sam, poniewa ani mama, ani ojciec nie chcieli mnie sucha. Zabronili mi rozmawia o tym z innymi. Nawet mj przyjaciel Vladut powiedzia, e jestem nienormalny, i e jeeli nie skocz z tymi gupotami, nie bdzie chcia si wicej ze mn bawi. A: Tak nawizae kontakt z Aghatonem? D: W rzeczywistoci to on nawiza kontakt ze mn. Powiedzia mi, e cay czas byem obserwowany, i e nawizali ze mn kontakt, kiedy mj zwizek z Ziemi by ju cakowicie stabilny. A: Dlaczego? D: Gdy istniao niebezpieczestwo, e jeeli przypomn sobie kim jestem, bd chcia opuci Ziemi. A: Czyli byo ciko? D: Tak. Przybyem z konkretnym zadaniem, ktre musz zrealizowa. A: Aghton opowiada Ci o Inuaki? D: Nie opowiada. Byo tak, jakbym oglda film. Ogldaem go wewntrznym spojrzeniem (umysem), jakbym oglda telewizj w gowie. Wszystko, od urodzenia na Inuaki do odejcia. Widziaem histori planety, ponownie przeyem swoje ycie, odzyskaem swoj wiedz. Jeeli nie byem czego pewien, pytaem i on odpowiada mi w postaci obrazw, gosw oraz pokazujc mi czstotliwo. A: Czy umare na Inuaki po to, eby mg tutaj dotrze? D: Nie, nie umarem. Przeszedem ju na inny poziom, wiadomie opuszczajc ciao i czekajc na odpowiedni moment, aby mc tutaj przyj. A: Czyli rodzice s w pewien sposb wybrani! D: Nie, to bya decyzja chwili. Bya wczeniej pewna moda para, ktra podaa ezoteryczn ciek, w rzeczywistoci bdc kontynuacj pewnej potnej szkoy mistycznej. Dziewczyna miaa zaj w ci i mnie urodzi, ale si rozmylia i przerwaa ci. A: Czyli nie powiedzieli jej, e jeste szczegln istot, tak eby otrzyma wsparcie? D: Powiedziano jej to, ale ona mylaa, e jest na to za moda. Wysyane jej byy wiadomoci we nie, ale midzy innymi z powodu lku nie zrozumiaa ich. W rzeczywistoci, lk i nienawi s wycznie ziemskimi uczuciami, ktre uniemoliwiaj rozwj i wiedz. A: Nie moge duej czeka? D: Nie mogem dugo pozosta w Matrixie. eby duej pozosta, powinienem zmieni czstotliwo, lub mogem urodzi si jako Inuaki. Dlatego zdecydowaem, e zajm miejsce Davida. A: W Matrixie mona pozosta tylko przez okrelony czas? D: Tak. Tu przed wcieleniem twoja osobowo i wspomnienia pozostaj w Matrixie. Energia, ktra

  • jest w Matrixie moe zaburzy integralno istoty, kiedy minie okrelony czas. A: Co si stao z dusz Davida? D: Wrci do Matrixu i teraz czeka na kolejn szans. A: Czy to jest dobre dla niego? D: Dosta si na jedno wysze miejsce ni to, z ktrego przyszed. A: Dlaczego? D: Poniewa program, z ktrym przyszed zosta w ciele, ktre ja przejem. A: A wic przeje jego karm? D: Nie cakowicie, poniewa wy karm rozumiecie inaczej. Przejem du cz problemw, ktre w przeszoci pozostawi w Matrixie, ale tylko t, ktr przynis ze sob tutaj, eby j rozwiza. Pozostaa cz zostaa w systemie Matrixu, gdzie nadal jest przechowywana. Przyniesie je ze sob, kiedy tak zdecyduje.

    A: To znaczy, e musisz si teraz konfrontowa z jego problemami? D: Tak. A: A jeeli bdzie mia powane problemy zdrowotne? Myl o przyszoci. D: Wiem, jak je przezwyciy, poniewa jest to pewien mix tego, co on zostawi i co ja przyniosem ze sob. Poza tym, wszystko jest do rozwizania, jeeli wiesz jak to dziaa. A: Tak, z pewnoci. Pod warunkiem, e wiesz. D: My wiemy. Problem jest w tym, e ziemianie nie chc sta si tego wiadomi. A: Opisaby mi jak odbywa si przejmowanie ciaa? D: Jest to odwrotno tego, co nazywamy mierci. Balon uwalnia si, kiedy odczy si od nici i wtedy drugi balon zajmuje jego miejsce. Zaczyna si ekspansja, od czubka gowy, przez krgosup, pniej dosiga serca, potem odek, gowa, a na kocu koczyny. Potem ciao dostaje pewn ilo wiatoci, ktra dociera z pola Matrixu. Jest to jeden, krtki, ale intensywny bysk. Potem odczuwasz ciao jako swoje. Czujesz bl, gd, ukucia, moesz nim sterowa wedle swojego yczenia, kierowa nim. Jednake, jak ju powiedziaem, miaem ograniczone moliwoci ruchu, gdy gowa wci miaa moliwoci 6miesicznego dziecka. A: A jeeli jaka istota przejmie ciao dorosego czowieka? Czy to jest moliwe? D: Tak, wtedy dysponuje umiejtnociami dorosego czowieka i duo wicej moe zrobi. A: To znaczy, e moe korzysta z jego wiedzy? D: Nie, rwnie musi przystosowa si do ciaa, wibracji miejsca, pulsowania Ziemi.

    A: Dobrze, ale to znaczy, e jest w nim wielka pustka, amnezja. Nic nie pamita, nie poznaby rodziny, przyjaci? D: Nie, nie miaby amnezji, poniewa wraz z przejciem ciaa,

  • przejmuje rwnie informacje. Wspomnienia obecnego ycia skadowane s w ciele oraz w Matrixie. W Matrixie istnieje ksztat mylowo- energetycznej formy. W ciele skadowane s wspomnienia, jak rwnie dowiadczenie i odczucia. A: Nie maj one wpywu na Matrix? D: Tak, tworz pewne zaburzenia w Matrixie, ale innego rodzaju, wycznie w segmencie osobowym Matrixu. Ziemskie dowiadczenia i odczucia zapewniaj normalne funkcjonowanie ciaa. Jest to pewien rodek ziemskiej komunikacji, ktry jest zasilany energi poywienia i ziemskich dowiadcze. A: Kiedy istota dowie si, e ciao od pocztku nie byo jej? D: To zaley od jego zdolnoci przystosowania. Nie jest to elazne prawo, ale dowiaduje si po tym, kiedy ciao dostosuje si do czstotliwoci Ziemi. A: Wiele osb trafia tu w ten sposb? D: Nie wiem, ale wiem, e nas z Inuaki jest dziesicioro. A: Pojawili si w tym samym czasie co Ty? D: Nie, w rnych momentach. Ja jestem trzeci. A: Pozostali rwnie to wiedz, s tego wiadomi? D: Aghton mwi, e poza mn, jeszcze siedmioro moe si komunikowa. A: Co si stao z t dwjk? D: Przejcie ciaa nie zakoczyo si sukcesem. Istniej pewne niebezpieczestwa. A: Nie ma sposobu, eby to naprawi? D: Nie ma. A: Jak dugo tutaj pozostaj? D: Wraz ze mierci ciaa, program musi si zakoczy. A: I nic nie mona zrobi? D: Nie, poniewa trzeba przestrzega Prawa. Wszystko ma swoj logik. A: Dlaczego zdarzaj si te nieszczliwe przypadki? D: Jeeli dobrze rozumiem, w przypadku jednego przejmowanie ciaa trwao zbyt dugo. Ciao nie dostao wystarczajcej iloci tlenu i doszo do uszkodzenia mzgu. Drugi uleg wypadkowi podczas przejmowania ciaa. Istota, ktra byo w ciele, zmienia zdanie podczas, gdy nowa ni ju si 12

    umocnia. W ten sposb w ciele yj dwie dusze. To tworzy wielkie zamieszanie w systemie, poniewa nikt nie moe w peni kierowa tym ciaem. A: Nie byo tego wczeniej wiadomo? D: Nie, jak moesz wiedzie? Proces si rozpocz, komunikacja, wszystko byo w porzdku. Jest jeden bardziej rozwinity ode mnie, gdy oboje rodzicw go wspiera.

    A: Czym si zajmuj jego rodzice? D: S naukowcami, ale nale do Bractwa Ranego Krzya, a wic maj wgld w nauki ezoteryczne. A: Ale nie nale do jakiej organizacji satanistycznej?

  • D: Nie, to co zupenie innego. To prawda, e istniej i takie kierunki, ktre swj dobrobyt stawiaj na pierwszym miejscu w stosunku do rozwoju i prawoci, ale ci, o ktrych mwimy nie s negatywni. A: S w Rumunii? D: Nie, tylko ja tu jestem. Z tych, ktrym udao si uzyska ciao, trjka jest w Ameryce, jeden we Francji, jeden w Chinach i jeden w Niemczech. A: Razem z tob daje to siedem, wic gdzie jest jeszcze jeden? D: W pewnym szczeglnym miejscu. Aghton nie moe mi powiedzie. A: Aghton rozmawia tylko z Tob? D: Gwnie. A: Dlaczego wybra ten kraj-ruin? D: Jestemy rozmieszczeni w kolejnoci wanoci wydarze, ktre bd si dziay. A: Z tego wnioskuj, e wraz z Francuzami i Chiczykami nie bdziemy uczestniczy w jakich znaczcych wydarzeniach. D: Wrcz przeciwnie, ale nie ma tu duo pracy. Wszystko bdzie przebiega atwo. A: Dlaczego? D: Poniewa s na tym obszarze istoty wysoko rozwinite. Kolejnym pokoleniom zostawiy pewn energetyczny pul, ktra zawiera bardzo wane informacje. W pewnym momencie zostanie to odkryte. Jednoczenie, kiedy stan si dostpne te informacje, dostaniemy rozwizania wszystkich problemw, ktre powstay w toku ewolucji. Problemw, ktrych rozwizania s ukryte, zapomniane lub skrzywione. A: Jaki przykad? D: Nie, gdy nie jest to moje zadanie. A: Czy daleko jest ten moment, kiedy bdziemy mogli korzysta z zasobw tej wiedzy? D: Nie, ju niewiele czasu zostao, a niektrzy ju z tego korzystaj, i co wicej przekazuj te informacje. A: A my dlaczego o tym nie wiemy?

    D: Syszymy o tym, ale nie przyjmujemy tego. Wikszo patrzy na to, jak na bajk. A: Czy w caej Rumunii istniay te istoty? D: Gwnie w rodkowej czci dzisiejszej Rumunii. W pewnym miejscu w grach znajduje si ogromy magazyn informacji. A: Dlaczego nikt o tym nie wie? D: Aghton mwi, e wielu o tym wie, ale nie chc o tym mwi. Istniej jednostki, ktre ju tam byy. A: To jest charakterystyczne dla Rumunii. Jeeli syszysz co czego nie powiniene wiedzie, mwi ci, e jeste ignorantem, e co le zrozumiae, lub e nie jeste jeszcze na tym poziomie, aby odkry sekret. D: Wszyscy si dowiedz, kiedy nadejdzie czas. A: Co moesz powiedzie o

  • naszym kraju?

    D: Jest to jedyny kraj, ktry ma siedem aktywnych czakr. A: Inne nie maj? D: Nie maj. Ziemia jako taka te ma siedem punktw energetycznych, rozrzuconych po caej planecie, ale ani jeden kraj nie ma siedmiu energetycznych

    punktw. To jest powd, dla ktrego niektre organizacje o negatywnej energii, chciay pooy rk na Rumunii. A: Moesz mi powiedzie, gdzie znajduj si czakry planety? D: Czakry Ziemi s w Kalifornii, Poudniowej Ameryce, Australii, Anglii, Egipcie, Iraku i w Tybecie. A: A w Rumunii?

    D: Jedna jest w Felsszombatfalva (okrg Braa), druga jest w Radnai havas, trzecia w Silanomljo, czwarta w Capidava, pita w Sarmizegetusa, szsta w grach Parng, a sidma w Geta Subcarpati. Nie w tej kolejnoci, w ktrej wymieniem. Nie mog ich odkry, gdy nie s one w stu procentach aktywne. A: Moesz nam co powiedzie o grach Bucegi? D: W grach Bucegi, jak rwnie w masywie Ceahlau, istnieje pewien informacyjny skarb, o ktrym mwiem. Gdyby ludzie si temu przyjrzeli, by moe by zobaczyli. W tych miejscach pojawiy si pewne twory energetyczne, co jakby piramidy. Teraz widoczne s jako hologramy, ale z czasem kiedy zbliymy si do pewnych wydarze, wszystko to bdzie bardziej wyraziste. A: Jak rol odgrywaj te piramidy? D: Chroni kraj przed rnymi atakami energetycznymi i emituj pewne mylowo- energetyczne formy, ktre zapewniaj ochron i rozwj duchowy. Prbuj podnie pole czstotliwoci caej Rumunii, zarwno jako miejsca, jak i samych ludzi. A: Czy czakry te podobne s do centrw energetycznych czowieka? D: Tak, s z nimi zgodne. Maj t sam barw i rol. A: Jaki jest ich cel? D: Konfiguruj, nadzoruj i optymalizuj funkcjonowanie planety. Tak jak czakry ywych istot, ktre nadzoruj funkcjonowanie caego systemu. Ludzie maj takie same centra, gdy s ywi i musz dopasowa pole czstotliwoci do pola Ziemi. A: A czakry Rumunii? D: S aktywne dopiero od 1986 roku, osign swoje maksimum w 2011 roku. A: Jaka jest ich rola?

    D: Nie mog powiedzie wicej. Terytorium tego kraju istnieje od samego pocztku Ziemi. Tutaj stworzone zostay pierwsze istoty, ktre potem rozprzestrzeniy 13 si na ca planet. Ten kraj bdzie odgrywa wan rol w kolejnych latach. Zbiorowa wiadomo, ktr pozostawili tu przodkowie, eksploduje, wypeniajc serca tych, ktrym dane bdzie przey. A: Wydarzy si to po to, aby przetrwa? D: Tak, bdzie kilka problemw. A: Jakie to bd problemy?

  • D: Co zwizanego z wod, ale nie mam prawa wiedzie wicej. A: Rumuni przykryje woda? D: Nie, bd to raczej problemy ekonomiczne. Moliwe jest, e nastpi ogromny kryzy ekonomiczny. Moe rwnie wystpi due trzsienie ziemi. A: Moesz to bliej opisa? D: Nie, chciabym, ebymy teraz skoczyli. Poprosiam Davida, aby zanim odejdzie, pozwoli mi porozmawia ze swoj matk. Chciaam dowiedzie si od niej, czy dziecko rzeczywicie urodzio si z nadzwyczaj wraliwym ciaem i czy przez pierwsze 6 miesicy rzeczywicie wci byo chore. Dowiedziaam si, e w tym czasie przeszo cikie zapalenie puc, z powodu ktrego ledwo pozostao przy yciu. Co gorsze, wystpia nietolerancja antybiotykw i lekarze dwa razy prbowali go oywi. Dowiedziaam si od niej rwnie tego, e wszystko to byo jak cud, poniewa po tym wydarzeniu David pozosta waciwie zdrowy i ju nigdy wicej nie mia takich problemw. Odprowadziam j do drzwi i poegnaymy si. Zanim odesza, odwrcia si do mnie i szepna: - Zna Pani to uczucie Nie chciaabym, eby Pani pomylaa, e jestem szalona, ale kiedy otworzy oczy, miaam wraenie, e to nie on. Rozmawiaam o tym rwnie z ksidzem, odbylimy pewien rytua oczyszczenia, ale czy to moliwe, e mgby by nawiedzony? Otworzyam usta, eby odpowiedzie, ale uprzedzia mnie i powiedziaa: Prosz mi nie odpowiada, nie jestem na to przygotowana. Nie chciaabym y pod jednym dachem z jakim strachem na wrble. Kiedy odjechali, utonam we wasnych mylach. Mylaam, e dobrze byoby, gdyby matka przesuchaa nagrania z naszych rozmw. Zdecydowaam jednak, eby tego nie robi, dopki nie osigniemy na ten temat jakiego porozumienia. V.

    A: Czy chciaby co szczeglnego mi przekaza? D: Nie, po prostu zadawaj mi pytania. Aghton powiedzia mi tyle, eby wspomnie o szeciu rytuaach oczyszczenia, ktre ze mn odprawiono. Mama chciaa, ebym powiedzia jej pewne rzeczy, szczeglnie dlatego, e ludzie wygldajcy na ksiy chcieli co wiedzie, ale zmienia zdanie, gdy popsuoby to stosunki w rodzinie. A: Dlaczego mylisz, e to nie byli ksia, a tylko ludzie, ktrzy tak wygldali? To nie byli ksia? D: Tak, byli, ale dziaali w imi wasnych przekona. A: Znasz to powiedzenie: rb tak, jak ksidz naucza, a nie tak, jak czyni. D: Nie. Poniewa trzeba czyni i mwi to, co uwaasz, e jest prawe i dobre. Dawa przykad swoim zachowaniem, swoj wibracj i swoimi

  • dowiadczeniami, poniewa jako istota ziemska powiniene dawa wiadectwo. Takie jest twoje zadanie. Dlaczego niektrzy przekonuj innych do takich rzeczy w ktre sami nie wierz? A: Gdy istniej pewne sposoby zachowania i pewne zasady moralne. D: To prawda, ale powinni je szerzy tylko ci, ktrzy w nie wierz i yj z nimi w zgodzie.

    A: W porzdku, wrmy do czakr. Chciaabym Ci zapyta czy Inuaki take maj siedem czakr? D: Nie, maj dziesi. Maj siedem takich jak Ziemianie i trzy, ktre s jak rwnolege piercienie umieszczone nad gow. A: Czy mam rozumie, e pozostae trzy s takie same pod wzgldem energii? D: Nie, zupenie nie. A: Czym si rni? D: My, tutaj na Ziemi mamy sidem czakr, ale rwnie wok naszego ciaa mamy sidem pl energetycznych, ktre maj ten sam kolor, jak czakry. Umieszczone s jedne na drugich, podobnie jak krgi. A: Nazywamy to polami bioenergetycznymi. D: Dobrze, ale te bio-pola s charakterystyczne tylko dla Ziemi. Na Inuaki nie s one obecne. Istniay kiedy dawno, ale kiedy planeta wykonaa skok, przetworzyy si one w idealne energetyczne kule. Maj kolor zota. A: Jaki jest cel tych kul? D: Pomagaj w udoskonalaniu i utrzymywaniu rwnowagi organizmu. Z ich pomoc mona si komunikowa, gdy kiedy masz takie yczenie, one rosn i dosigaj istoty, z ktr chcesz si porozumie. Z pomoc tych kul aktywuje si rwnie Merkaba. W rzeczywistoci z pomoc tych kul, wszystko si odbywa. A: Czy my te bdziemy je mieli po skoku? D: Tak, ale teraz prbuj przeprowadzi pewien eksperyment. A: Czyli?

    D: Prbuj przej przez skok i zatrzyma obecne ciao. A: Czyli Inuaki nie zatrzymali swojego ciaa? D: Tylko jego form. Ich ciao stao si lejsze, bardziej napenione energi, caa planeta zmienia si strukturalnie i energetycznie. Chc zatrzyma struktur molekularn. Tylko DNA si zmieni. U ludzi aktualnie aktywna jest tylko kodw. Pozostae nie funkcjonuj. A: Co oznacza ich aktywizacja?

    D: Wraz z aktywacj wszystkich kodw DNA, czowiek bdzie w stanie zatrzyma wiato Matrixu w ciele, czstotliwo, gos i informacje. Co oznacza, e bdzie w zupenoci podczony do pulsu Wszechwiata, do jego oddechu. Bdzie y w harmonii z nim. Powinna zobaczy jak funkcjonuje DNA jako porednik w emisji gosu, wiatoci i informacji. 14 A: Co rozumiesz przez puls Wszechwiata? D: Wszechwiat rwnie ma swj puls i wibracj. Emitowany on jest

  • przez galaktyki, a pniej przejmowany przez system soneczny i Ziemi. Potem przejmuje go gowa, ktra przekazuje go do serca, a ono przenosi wibracj na cae ciao. Obecnie tak si dzieje, ale poniewa kody DNA s czciowo zablokowane, czowiek przyjmuje tylko wibracji. A: Ty te masz tylko wier aktywnych kodw? D: Nie, ja mam blisko 70% aktywnego DNA. W istocie nie jestem jedyny. Jest

    nas cakiem sporo. A: Dlaczego nie aktywuje si kod kadego? D: Poniewa nie kady wykona skok. Dla tych, ktrzy nie id z nami dalej, nie ma sensu, aby ich kod si aktywowa. Gdyby wszyscy z aktywnym kodem odeszli do Matrixu, stworzyoby to wielkie zamieszanie w segmencie Matrixu, do ktrego nale, jak rwnie wrd istot. Oni musz pozosta w Matrixie, dopki na pewnej innej planecie nie odbdzie si taki skok. Miaoby to dla nich powane konsekwencje, poniewa w trakcie jednego ycia musieliby rozwiza wszystkie mylowo- energetyczne formy, ktre maj negatywny wpyw, aby mogli zosta odesani we wasny segment Matrixu. A: A dla tych, ktrzy zostaj tutaj, kiedy ich kod w peni si aktywuje? D: Tym szybciej, im szybciej odbdzie si skok. Kody zaczynaj si aktywowa, ale dopiero pniej osign swoje maksimum. A: Dlaczego? D: Poniewa na planecie Ziemia dopiero po skoku bdzie dobrze. Obecnie Ziemia cierpi, gdy jest przepeniona sprzecznymi energiami. A: Czyli? D: Wiesz, e s tylko dwie pojedyncze wibracje, ktre s wane: nienawi i mio. Pozostae s tylko nastpstwami tych dwch. A: Ale czowiek w czasie swego ycia dowiadcza wszystkich uczu. D: Tak, ale przyszed czas, eby podj decyzj, po ktrej stronie chcemy by. Nadszed czas, e dowiadczamy tego, co z siebie emitujemy, poniewa Ziemia ju wicej nic od nas nie przejmuje. Co wicej zwraca nam to, czego dowiadczalimy przez cae ycie. Tak rwnie dzieje si z Matrixem. Cakowity proces oczyszczenia jest w toku. A: Jest to przyczyn rwnie wielu chorb, czy nie? D: Moe to by jedno z wyjanie. A: Jak si wyzwolimy z wielu negatywnych emocji? D: eby si wyzwoli od negatywnych odczu, musimy si nauczy si podda, stan z nimi twarz w twarz i je przeobrazi. A: Tak, dobrze, ale jeeli boisz si psa? Nie mona nic zrobi? D: Mona. Musisz kocha psy. Rozmawiaj czsto z ich balonem, ktry nimi steruje. Wysyaj myli wybaczenia, mioci i pomocy. Wysyaj to wszystko do Matrixu, do ich gatunku. Moesz w ten sposb sobie radzi zarwno ze strachem, jak i z nienawici. Musisz szuka, wyprowadzi wszystko na pole wiadomoci i potem przeobrazi to w mio i wiato. Musisz to uczyni, eby mc przyj now energi. A: To jest jaka nowa, specjalna energia? D: Nie, to jest eska energia.

  • A: Ale ona ju istnieje? D: Tak, ale nie bya energi dominujc. Cay czas dominowaa mska energia. To si teraz zmienia, energie na Ziemi musz si zrwnoway, zarwno w intensywnoci, jak i w wibracji. Nastanie pewien rodzaj zrwnowaonej siy. A: Prawd jest, e jeeli siy s rwne, wtedy si wzajemnie znosz. D: To jest dobre, poniewa rwnowaga oznacza doskonao. A: Ale kobiety miay wiodc rol w pewnym czasie? D: Tak, a potem nastali mczyni, potem znowu kobiety, i znowu mczyni. Byy cztery podobne cykle i teraz wstpujemy w pity. W rzeczywistoci odpowiada to pewnym zdarzeniom. A: Jakim zdarzeniom? D: Najpierw by cykl ognia, potem ziemi, nastpnie cykl powietrza, a na koniec cykl wody. A: I co jeszcze pozostao? D: Pozosta cykl eteru. Teraz w niego wstpujemy. Myl o eterze jako o jednej z cech Matrixu. Kiedy w Matrixie wszystko bdzie w rwnowadze, wtedy i tutaj bdzie musiao by w rwnowadze. A: Powiedz, czy te cykle s zaplanowane? D: Wszystko jest zaplanowane. We Wszechwiecie wszystko funkcjonuje wedug pewnej logiki. Nic nie zdarza si przypadkowo. A: Jaka to logika? D: S to prawa Wszechwiata. Wszechwiat funkcjonuje zgodnie z nimi, ale wszystko opiera si na mioci. A: Kiedy mwisz o mioci, mylisz o ziemskiej mioci? D: Mio, ktrej moemy dowiadczy to tylko jedna maa cz mioci, ktra istnieje w Matrixie jako forma mylowo-energetyczna. Tutaj nie moesz w peni jej dowiadczy w sobie. A: Podaj jaki przykad. D: Mio Wszechwiata to harmonia na Ziemi, pokj, zadowolenie, szacunek, zrozumienie, pojednanie z samym sob. Jest to mieszanina wszystkich tych rzeczy. Co jak wielka skoncentrowana kula. A: Czy dugo jeszcze musimy czeka? D: Nie, przed nami nie ma ju dugiego czekania. A: Mylisz, e ludzie tak szybko pozbd si starych nawykw? D: Tak, poniewa ci, ktrzy zostan, bd posugiwa si zupenie nowymi cechami. Automatycznie

    powi si z now energi i informacjami. Z tego powodu ich ja zacznie si zmienia, nabiera ksztatu. Wszystko to dociera bdzie z wewntrz. A: I jak bdzie to wyglda energetycznie? D: Otworz si czakry, ktre bd funkcjonowa z maksymalnymi parametrami, optymalnie. W momencie kiedy najwiksza rodkowa czakra osignie swoje maksimum, zaczn aktywowa si 15

  • trzy grne. One bd zaczyna aktywacj jedna po drugiej. Kiedy ju pierwszy piercie osignie poow swojego maximum, wtedy zacznie aktywowa si kolejna, a kiedy ona osignie poow, zacznie aktywowa si trzecia. Czyli po zakoczeniu drugiego piercienia, trzeci osignie poow pojemnoci. A: A trzecia?

    D: Ona automatycznie zakoczy aktywacj. Nie ma oglnej zasady, jedne kocz wczeniej, jedne pniej, to wszystko sprawa indywidualna. Wtedy kiedy wszystkie trzy s aktywne, wtedy aktywuje si rwnie zota kula, ktr posuguj si rwnie Inuaki. A: Ale nie bdzie rnic midzy ludmi? D: Nie, poniewa aktywacja balonw odbywa si bdzie jednoczenie. Tak czy owak, zaley to od czstotliwoci Ziemi. Pojawi si znak aktywacji z Matrixu, wtedy kiedy ludzie i Ziemia bd na wsplnej czstotliwoci. A: Ale jeeli bd jeszcze ludzie, ktrzy si nie aktywowali? D: To jest niemoliwe. Musisz zrozumie, e rzecz dotyczy tylko energii. Poza tym, odbir energii zmienia si od czowieka do czowieka. A: Czy to moe potrwa setki lat? D: Nie, absolutnie nie. A: Jak mylisz, jak dugo bdzie trwaa asymilacja? Maksymalnie? D: Okoo trzy lata, jeeli mierzymy w obecnym czasie. A: Zawsze podkrelasz obecny teraniejszy czas Wic bdziemy inaczej mierzy czas? D: Wtedy ju nie bdzie czasu. A: Znaczy, e nie bdziemy wicej mieli czasu jako jednostki? D: Nie, poniewa czas nie bdzie ju istnia. A: Dobrze, jeeli wicej nie bd istniay lata, w jaki sposb bdziesz wiedzia ile masz lat? D: Nie bdziesz ju miaa wieku. Musisz zrozumie, e obecnie czas to jest linia. Zaczynasz w jednym punkcie i docierasz do kolejnego. We Wszechwiecie po prostu jeste wszdzie w tym samym czasie. Nie musisz wyruszy skd, eby gdzie dotrze. A: Tak, ale do czego musisz si przyrwnywa. D: Tak, bdziemy si przyrwnywa bezporednio do uderze serca Wszechwiata. A: Powiedziae mi, e wy liczycie obroty planety. To znaczy, e musi istnie jaka jednostka miary czasu! D: Tak jest, ale obrotami planety rzdzi puls Wszechwiata. Inuaka jest taka, jak jedno z serc Matrixu. Jak nasze serce bije, tak Inuaka obraca si wok swojej osi w rytm Matrixu. A: Czy Inuaka jest sercem Matrixu? D: Jednym z serc. Mwi w ten sposb, eby zrozumiaa. Kada planeta, ktra wykonaa skok, jest swego rodzaju sercem. Bardziej dokadnie czy si z pulsem Wszechwiata i pozostaje w doskonaej harmonii z nim. A: Powiedziae, e prbujemy uczyni skok w raz z ciaem. Dlaczego? D: Dlatego, e nikt dotd tego nie uczyni. Po to we Wszechwiecie jest taka prba, eksperyment, nasta czas, e moe si to wydarzy. A: I jest to pewne, e stanie si to na Ziemi? D: Mona tak powiedzie. A: A na pozostaych planetach, ktre wykonay skok, dziao si tak samo? D: Nie. Wysali mnie, jak rwnie pozostaych Inuaki,

  • ebymy wam objanili niektre rzeczy, aby wikszoci ludzi na planecie mogo si uda. Prbujemy masowo podnie wiadomo, a moe si to wydarzy jedynie poprzez przekazywanie wiadomoci. A: Mylisz o faktach, ktre nadejd? D: Nie, myl o tym, e ziemianie musz dowiedzie si kim s w rzeczywistoci, skd tutaj przyszli, kto ich prowadzi i gdzie jest ich miejsce we Wszechwiecie. A: Kim jestemy? D: (zmienionym gosem) Jestem Aghton i przyszedem powiedzie wam, e jestecie istotami wiata. e jestecie dziemi Matrixu, moe najdoskonalszymi, macie w sobie wszystkie elementy Matrixu, zarwno na polu czstotliwoci, jak i energii. Wasz wyszy byt, doskonao, stanowi nieskoczono, i dlatego musicie si w ten sposb manifestowa. Jestecie stworzeni z pulsu Wszechwiata, z ducha Stworzyciela i z woli boskiej. Jestecie jego dziemi, dysponujecie jego waciwociami, potencjaem i moliwociami. Teraz macie moliwo stania si aktywnymi, eby wiadomie uczestniczy we wsptworzeniu. Obudcie si! Suchajc tych sw, zobaczyam, e David opad na leank. Podeszam do niego, ale go nie dotknam, gdy otwierajc oczy powiedzia: Przepraszam, ale poczuem jakby prd, ktry przeszed przez moje ciao i mnie osabi. Podaam mu szklank wody, unikajc wzmianki, e ostatnie sowa i zdania wypowiedzia cakiem innym gosem. Spojrzaam w jego jasne oczy, oczy siedmiolatka i pomylaam, ile tajemnic Wszechwiata skrywa si za jego jasnymi oczami. - Przypuszczam, e dzisiaj na tym poprzestaniemy! powiedziaam koczc rozmow. VI.

    A: W poprzedniej dyskusji zatrzymalimy si w momencie, kiedy przyszede do nas przekaza wiadomo. Czy moesz teraz omwi w czym rzecz?

    D: Tak, ale zanim zaczn opowiada w detalach, musz wam powiedzie pewne rzeczy o Inuaki. A: Prosz. D: Dosy dawno temu, moe przed okoo omioma tysicami lat jeeli liczy w obecnych latach Inuaka bya planet podobn do Ziemi. Zasiedlay j prymitywne istoty, ktre tylko nieznacznie przypominay dzisiejszych Inuaki. Nie byli inteligentni i nie posiadali waciwoci dzisiejszych Inauki. Co godne uwagi, to skad gleby, ktra bya bogata w mineray i krysztay. Szczeglnie w krzem. Woda i powietrze byy czyste. Z tego powodu planeta staa 16 si celem galaktycznych najedcw. W pewnym szczeglnym miejscu, pewnego dnia, pojawi si statek kosmiczny. May statek kosmiczny, podobny do tych, ktrymi dzisiaj my posugujemy si dla potrzeb osobistych. Tym statkiem dotary dwie istoty, niezwykle agresywne, ale rozwinite. Istoty te pobray prbki gleby do bada i odjechay. Wzili ze sob

  • dwch chopcw z Inuaki. Cz mieszkacw, z ktrymi nawizali kontakt, mylaa, e zostali nawiedzeni przez istoty nadprzyrodzone. Myleli tak z powodu statku kosmicznego oraz przedmiotw, ktre zostawili na Inuaki. Jeeli teraz by si im przyjrze, te przedmioty podobne byy do anteny, w ksztacie paraboli. Spoeczestwo byo za rozwojem wiedzy, wic zaczli ich docenia i szanowa. Mino duo czasu od tego spotkania, moe okoo dwie generacje Czy cokolwiek jest dla Ciebie niejasne? A: Jak dugo yli Inauki w tym czasie? D: Najstarsi na planecie mieli okoo 45-50 ziemskich lat. A: Czy Inuaka wygldaa tak samo jak teraz? Myl tu o grach, klimacie D: Inuaka bya wtedy naraona na dziaanie ywiow. Wystpoway silne wiatry, ale trway one krtko. Jak rozumiem, istniaa zima i bya ona niezwykle chodna. Istniay gry, wzgrza, doliny i rwniny, ale nie znajdoway si one tam, gdzie w tej chwili si znajduj. A: Czy ludno bya naraona na niebezpieczestwo? Na przykad ze strony istot misoernych? D: Tak, najwiksze niebezpieczestwo kryo si w wodach. yy tam gigantyczne stworzenia podobne do krokodyli, ktre czasowo opuszczay wod i dziesitkoway populacj. Dlatego ludzie przywykli mieszka i spa na wysokich skaach lub na drzewach. Budowali sobie pewien rodzaj domu z winoroli (lian) i grubych gazi. Tam nocowali. A: Mieli zwierzta domowe? D: Tak. A: Jedli je? D: Tak.

    A: Czy gotowali jedzenie, znali ogie? D: Ale nie tak jak teraz. Nie umieli zapali ognia zapakami albo zapalniczk. Istniay miejsca w glebie, z ktrych pozyskiwali ogie. To byo naturalne. A: Co jeszcze jedli?

    D: Roliny, ale ich nie przetwarzali. Zbierali je i po prostu jedli. Nie mieli garnkw do gotowania. Bro bya gwnie z kamieni i drewna powizanych winorolami. A: Co pili? D: Wod. A: Morsk? D: Nie, ze rda. Nie mogli zblia si do morza, gdy bali si ataku, a i sama woda nie bya pitna. A: Dlaczego yli tak krtko? D: Najczciej byli zabijani lub ulegali wypadkom. Przyczyniay si do tego rwnie choroby, jak rwnie walki midzy plemionami. A: Dlaczego walczyli?

    D: Poniewa yli w zamknitych grupach, swego rodzaju klanach, i kiedy si spotykali zawsze koczyo si bijatyk albo nawet walk. A: Czy mieli przywdcw? D: Przywdc bya zawsze najstarsza osoba w plemieniu. Kiedy

  • umieraa, przywdztwo przejmowa kolejny najstarszy. A: yli w staych zwizkach, w parach? D: Nie, kady by z tym, z kim chcia by, ale tylko wewntrz grupy. A: Rozumiem. D: Jak wspomniaem, miny dwie generacje od przybycia tamtych istot A: Mam jeszcze jedno pytanie. Jak wyglday te stworzenia, ktre przyszy z kosmosu? D: Byli podobni do dzisiejszych Inuaki, ale ich skra bya ciemnobrzowa, a oczy szare jak popi. Kiedy mwi, e byli podobni, chodzi mi o to, e mieli podobny ksztat, ale na plecach wzdu krgosupa mieli szare kolce. Ich skra bya szorstka i mieli szczeglny zapach A: Jaki zapach?

    D: Interesujcy, co jakby wymiesza zapach myszy i siarki. A: Czy oni byli dobrzy?

    D: Na pocztku byli niezwykle dobrzy. Chcieli pozyska zaufanie ludzi, dlatego przybyli w towarzystwie podobnych im istot. Inuaki nie

    zorientowali si, e byli to potomkowie tych Inuaki, ktrych wczeniej zabrali ze sob. Dziki temu, spotkanie dwch ras odbyo si bez problemu. Ci nowi mieszkacy przyczynili si do rozwoju planety i spoeczestwa. Przywieli zarwno proste, ale i bardzo skomplikowane maszyny. Nauczyli ich jak posugiwa si ogniem i maszynami. Wybrali kilku z nich, wyksztaconych, na wodzw i nauczyli jak naley zarzdza narodem. Wkadali im na czoo cienkie piercienie, mwic, e s to jakie anteny. Pokonali bestie zamieszkujce wod, aby umoliwi dalsze zasiedlenie i wykorzystanie wody. To, czego Inuaki nie zauwayli, to to, e potomkowie, ktrzy rodzili si po kolonizacji byli inni. Byli podobni do starych mieszkacw, ale byli bardziej skonni do poddania i posugiwali si wikszymi moliwociami. A: Dlaczego? D: Poniewa rasy zostay zmieszane. Ich wasne geny pomieszay si z Inuaki. Byy to nowe pokolenia, ktre zajmoway wicej i wicej miejsca na planecie. A: Po co to robili?

    D: Potrzebowali wykwalifikowanych pracownikw, ktrzy obsugiwaliby przywiezione maszyny.

    A: Czego oni tak naprawd szukali? D: Zota, krysztaw i innych mineraw. A: Co z nimi robili? D: Wikszo materiaw wywozili i korzystali z nich gwnie do budowy statkw, ale rwnie po to, eby mc utrzyma gatunek. A: Kim oni byli? D: Nazywali si Anunaki i przyszli z innego systemu, z systemu Drakula. 17 A: Czy ten miks genetyczny by korzystny? D: W pewien sposb bardzo, poniewa Inuaki bardzo si rozwinli. Zaczli rozumie pewne rzeczy, sprbowali nowych, zaczli si rozwija. Budowali domy nad ziemi i zaczli organizowa co w rodzaju miast. A: Czy wszyscy si zmienili?

  • D: Pozostay pewne osamotnione klany, ale Anunaki si z nimi rozprawili, gdy byli bardzo agresywni. A: Czy dziki tym genetycznym manipulacjom czas ycia si wyduy? D: Cykl ycia Inuaki sta si duszy, szczeglnie dlatego, e przestay istnie niebezpieczestwa. Nie istniay ju wojny i morderstwa. ywno staa si bardziej rnorodna, gdy nowo przybyli nauczyli ich uprawia ziemi. Pozostay niektre wypadki, ale byy one rzadkie. Jedyny problem by taki, e czasami jaki Inuaki znika. A Anunaki mwili, e zosta przeniesiony na wyszy poziom. To byo niezwyke. Zaszczepili w nich ide o wyszym bogu i wyszych przywdcach. A: Co jak pewien rodzaj wiary? D: Ale to bya nieszczera, nie prawdziwa wiara. Poniewa Inuaki odziedziczyli wiar od przodkw, e Anunaki przynieli ze sob systemy obronne. A: Jak dugo trwaa kolonizacja? D: Okoo 30 tysicy lat. Dotd na planecie yo si w kryzysie. A: Co si stao pniej? D: Przez przypadek jeden z Inuaki zdj piercie z gowy. Na pocztku zdejmowa go tylko wtedy, kiedy nie widzieli go Anunaki. Czynic to coraz czciej, pozna cechy swoich wadcw. Co wicej zacz odczuwa ich zapach i czstotliwo. Zauway te kiedy, e zjedli jednego Inuaki. A: Jak go zjedli?

    D: Po prostu. To by rytua. A: Jaki rytua? D: Przywizywali dwie nici do piercienia, ktry by w pewien sposb poczony z wielkim krysztaem. Kiedy odwraca gow w d, po prostu przecinay mu gardo. Krew, ktra wypywaa bya zbierana do zbiornika i wszyscy obecni j pili. Ofiara bya potem dzielona na czci, a miso dzielone pomidzy uczestnikw. Resztki wyrzucali do morza. A: To znaczy, e w rzeczywistoci byli li? D: Bardzo. Dzisiaj wiemy o nich duo wicej. Byli negatywnymi istotami. Przypominali szaracz, ktra zalewa rolinno i nic po sobie nie zostawia. Przyszli, kolonizowali, zabijali, kradli zoa i mineray, zanieczycili planet, a potem odeszli szuka kolejnej. A: Dlaczego tak robili?

    D: Poniewa ich planeta bya ju wyczerpana i chwilowo niezamieszkaa. Starali si zapewni przetrwanie swojego gatunku, a do tego potrzebne byy im krysztay. Poniewa ich statki skaday si ze stopu zota i krzemu. Nie mogli zabija siebie nawzajem