8
Nasze dziewięć dekad Każda szkoła, ta z tradycjami, przeżywa taką uroczystość przynajmniej raz na dziesięć lat. Liceum Ogólnokształcące im. Komisji Edukacji Narodowej w Przasnyszu do szkół z tradycjami chce się zaliczać, więc taką uroczystość wręcz przeżywać musi. I cieszyć może to, że naszej szacownej Alma Mater odtrąbiono już zakończenie dziewiątej dekady istnienia. 90 lat—to po prostu brzmi dumnie. Cieszyć się mogą też członkowie Rady Pedagogicznej, którzy mają to szczęście być świadkami i uczestnikami tak wielkiego wydarzenia. Cóż: ci nauczyciele, którzy świętowali 89-lecie szkoły czy też będą świadkami 91. rocznicy powstania LO oczywiście także będą świadkami ważnego wydarzenia. Ale do historii przejdzie ta Rada, którą udało nam się uwiecznić na powyższej fotografii. Ale nie tylko oni tworzą rzeczywistość LO, któremu właśnie stuknęła dziewięćdziesiątka. To także dziesiątki wybitnych postaci, setki pracowników i tysiące absolwentów, którzy tu właśnie wykuwali swoją duszę. Pora wspomnieć o kilkorgu z nich, jak i o samej historii naszej szkoły. A jest o czym mówić wszak to już dziewięć dekad KEN! DYREKTORSKIE SŁOWO STRONA 2 AKTUALNOŚCI ZE SZKOLNYCH MURÓW STRONA 45 KEN JAK ZA DAWNYCH LAT STRONA 7 (Tytu ł roboczy) 12 PAŹDZIERNIKA 2013 ROKU MONITOR JEDNODNIÓWKA WYDANA Z OKAZJI 90-LECIA LO IM. KEN

JEDNODNIÓWKA WYDANA Z OKAZJI 90 MONITOR (Tytu 12 ... · Dziś gromadzi nas w murach przasny-skiego LO im. KEN podwójna uroczy-stość : 90-lecie szkoły i połączony z nim Jubileuszowy

Embed Size (px)

Citation preview

Nasze dziewięć dekad Każda szkoła, ta z tradycjami, przeżywa taką uroczystość przynajmniej raz na dziesięć lat. Liceum Ogólnokształcące im. Komisji Edukacji Narodowej w Przasnyszu do szkół z tradycjami chce się zaliczać, więc taką uroczystość wręcz przeżywać musi. I cieszyć może to, że naszej szacownej Alma Mater odtrąbiono już zakończenie dziewiątej dekady istnienia. 90 lat—to po prostu brzmi dumnie.

Cieszyć się mogą też członkowie Rady Pedagogicznej, którzy mają to szczęście być świadkami i uczestnikami tak wielkiego wydarzenia. Cóż: ci nauczyciele, którzy świętowali 89-lecie szkoły czy też będą świadkami 91. rocznicy powstania LO oczywiście także będą świadkami ważnego wydarzenia. Ale do historii przejdzie ta Rada, którą udało nam się uwiecznić na powyższej fotografii.

Ale nie tylko oni tworzą rzeczywistość LO, któremu właśnie stuknęła dziewięćdziesiątka. To także dziesiątki wybitnych postaci, setki pracowników i tysiące absolwentów, którzy tu właśnie wykuwali swoją duszę. Pora wspomnieć o kilkorgu z nich, jak i o samej historii naszej szkoły. A jest o czym mówić – wszak to już dziewięć dekad KEN!

DYREKTORSKIE

SŁOWO

STRONA 2

AKTUALNOŚCI ZE

SZKOLNYCH

MURÓW STRONA 4–5

KEN JAK ZA

DAWNYCH LAT

STRONA 7

(Tytu ł roboczy) 12 PAŹDZIERNIKA

2013 ROKU MONITOR JEDNODNIÓWKA WYDANA Z OKAZJI 90-LECIA LO IM. KEN

Dziś gromadzi nas w murach przasny-skiego LO im. KEN podwójna uroczy-stość : 90-lecie szkoły i połączony z nim Jubileuszowy Zjazd Absolwentów. Jako współgospodarz tych uroczystości czuję się ogromnie zaszczycony. Chciałbym bardzo, aby wszyscy uczestnicy naszego wspólnego święta poczuli się dziś i jutro wielką rodziną rozumiejącą wspólnoto-wą więź wynikającą z bycia uczniem i wychowankiem Naszej Szkoły. Takie momenty jak ten uświadamiają każde-mu z nas szybko mijające lata. Na szczę-ście zostają i ożywają wspomnienia – zwłaszcza te z okresu licealnego, z mło-dości, o której wieszcz powiedział „górna i durna”, a klasyk poezji XX wie-ku – Leopold Staff – dodał:

Bo coś w szaleństwach jest młodości, wśród lotu, wichru, skrzydeł szumu,

co jest mądrzejsze od mądrości i rozumniejsze od rozumu.

Niech więc jubileuszowe odwiedziny w starej szkole, ale przecież z wielką pie-czołowitością odnowionej, gruntownie zmodernizowanej i będącej wizytówką naszego miasta, staną się okazją do od-bycia przez Was – Drodzy Absolwenci – sentymentalnej podróży do lat liceal-nych. W tamtych „zielonych” latach

narodziły się wielkie przyjaźnie, które trwać miały do końca świata, pierwsze porywy serca, pierwsze chwile wytężo-nej pracy, porażki w nauce i sukcesy w sporcie.

Dzisiejszy dzień zdaje się zaprzeczać, jakoby nasza pamięć przypominała pa-jęczynę rwącą się przy najlżejszym po-dmuchu wiatru, bo po wielu latach przekraczacie mury swojej szkoły i wszystko powraca, żyje, pulsuje. Wy-starczy usiąść w ławce, spojrzeć na ta-blicę i … jak u Prousta – w smaku mag-dalenki moczonej w lipowym kwiecie … odnajdziecie Państwo w mroku czasu zapomniane twarze, przyjaźnie, zdarze-nia.

Niechaj to dzisiejsze święto Naszej Szkoły połączone ze Zjazdem Absolwen-tów stanie się dla Państwa okazją do powrotu do szalonych młodzieńczych lat, a dla obecnej kadry pedagogicznej i całej społeczności uczniowskiej źródłem inspiracji do dalszej pracy.

Dziś i jutro czujcie się Państwo u siebie i wśród swoich, gdyż jesteście cząstką tej wielkiej rodziny, której na imię Li-ceum Ogólnokształcące im. Komisji Edu-kacji Narodowej.

Radosław Waleszczak Dyrektor LO im. KEN w Przasnyszu

Dyrektorskie słowo

M onitor

KALENDARIUM

LO IM. KEN

W PRZASNYSZU

1918 – Polska odzyskuje niepodległość. Oznacza to konieczność tworzenia od podstaw polskiej oświaty, począwszy od wielkich miast, a skończywszy na szkołach wiejskich. W Prza-snyszu pierwsze próby zbu-dowania polskiego szkolnic-twa podjęto zaraz po odzy-skaniu niepodległości.

1919 – Początek budowy nowego budynku szkolne-go, przeznaczonego dla szkół różnego stopnia.

1923 – Ukończenie prac budowlanych przy nowej szkole. Parter i pierwsze piętro przeznaczono na po-trzeby szkoły powszechnej; piętro drugie przeznaczono dla 8-klasowego Gimna-zjum Koedukacyjnego Ma-gistratu Miasta Przasnysza.

1924 – 10 maja tego roku uroczyście oddano budynek szkolny; w uroczystości brał udział m.in. Prezydent Rze-czypospolitej Polskiej Stani-sław Wojciechowski.

1934-1935 – W Przasnyszu rozpoczęto wdrażanie re-formy oświaty zakładającej powstanie 4-letniego gim-nazjum (kończącego się tzw. małą maturą) oraz 2-letniego liceum (z dużą ma-turą), którego ukończenie gwarantowało wstąpienie na studia.

1939 – Wybuch II wojny światowej uniemożliwia rozpoczęcie roku szkolnego w przasnyskich szkołach; od września w budynku szkol-nym należącym do później-szego liceum zakwaterowa-no oddziały niemieckie; ba-za naukowa została w dużej mierze zniszczona.

WSTĘPNIAK

Każdy jubileusz musi ktoś zacząć. Wypada też, by była to najważniejsza osoba zarządzająca jubileuszem i samą instytucją, która taki jubileusz świętuje. Poniżej więc prezentujemy krótkie słowo kierowane do wszystkich uczestników NASZEGO ŚWIĘTA.

Aby życie było mądre, najważniejsza jest dobrze pojęta troska, po części o naszą teraźniejszość, po części o naszą przyszłość, tak aby jedno nie było przeszkodą dla drugiego.

Artur Schopenhauer Panu Zenonowi Szczepankowskiemu, Staroście Powiatu Przasnyskiego,

z wyrazami szacunku i podziękowaniem za troskę o naszą teraźniejszość, która stanowi fundament przyszłości, za działalność "Pro Liceum Bono".

Dyrekcja i Społeczność LO im. KEN w Przasnyszu

Bronisław Matuszewski (1893–1925), syn Józefa i Urszuli z Mytkowskich, do dziś uważany jest za ojca chrzestnego LO im. KEN w Przasnyszu. Po ukończeniu szkoły został przed I wojną światową pracowni-kiem magistratu w Przasnyszu, brał udział w ważnych dla miasta wydarzeniach nie-podległościowych. Wkrótce został sekre-tarzem u Urzędzie Miasta.

21 stycznia 1921 r. Bronisław Matuszew-ski, w wieku zaledwie 27 lat, został burmistrzem Przasnysza. Na taki wy-bór wpłynęły nie tylko jego kompetencje, lecz także to, że świetnie ad-ministrował miastem jako osoba pełniąca obowiązki burmistrza od sierpnia 1920 r., po poprzednim burmistrzu, Macieju Żmi-jewskim (zaginionym w czasie wojny bolszewic-kiej).

Młody burmistrz musiał podnieść Przasnysz z gru-zów – to on kierował odbudową miasta, które zniszczyła zawierucha wojenna. Za jego kadencji został powiększony park miejski, założono też skwer przy ulicy Bło-nie. Na głównych ulicach ułożono chodni-ki, wokół ratusza dobudowano hale na sklepy. Bronisław Matuszewski był entu-zjastą wiedzy i nowoczesności. To jemu zawdzięczamy pierwszą przasnyską elek-trownię. To on zadbał, aby Przasnysz miał teatr – budynek stanął w centrum miasta, wiele lat potem na jego miejscu wybudo-wano kino Światowid.

Młody burmistrz był osobą niezwykle wszechstronną, nieustannie dokształcał się na kursach w Warszawie, kochał też sztukę i literaturę – pisał krótkie teksty dziennikarskie, często grał na fortepianie. Za jego kadencji powstał projekt domu kultury. Bronisław Matuszewski przyczynił się też do budowy remizy strażackiej, na-

mówił przasnyszan, aby osuszać mokra-dła, scalać grunty, przebudowywać ulice i projektować miejskie ogrody, uzupełniać oświetlenie Przasnysza…

Młody burmistrz doceniał wartość pracy i wiedzy. Dlatego też przekonywał przasny-szan do wybudowania gmachu szkolnego, który mieściłby szkołę powszechną i ośmioklasowe gimnazjum. Burmistrz grał va bank – wiele ryzykował, gdyż przekony-

wał urzędników w stolicy, że buduje jedynie szkołę powszechną, bo tylko na nią mógł uzyskać dofinansowa-nie państwa. Na szczęście Matuszewski znalazł wielu entuzjastów budowy szkoły – wspierali go m.in. kanonik Józef Piekut oraz księżna Maria Ludwika Czartoryska z Krasnego, która ofiarowa-ła mu wiele materiałów bu-dowlanych. Wielu przasny-szan pracowało nieodpłat-nie przy budowie gmachu. Autorem projektu urbani-stycznego był architekt

Franciszek Grzeszczyk, wykonawcą sztuka-terii zdobiącej sufity korytarzy i auli był Antonio Saretti.

Uroczyste otwarcie gmachu szkoły nastą-piło 10 maja 1924 r. W uroczystości wzięło udział więcej osób niż liczyła ludność Prza-snysza. Było to ważne wydarzenie w skali kraju – dlatego na otwarcie szkoły przybył prezydent Stanisław Wojciechowski. Takie to więc entree miało przyszłe LO im. KEN.

Niestety, Bronisławowi Matuszewskiemu nie udało się obejrzeć owoców swojej pra-cy. Zginął 15 sierpnia 1925 roku, w wieku zaledwie 32 lat. Zmarł na zawał serca w trakcie nieszczęśliwego lądowania samo-lotu, który miał awarię i musiał przymuso-wo lądować na łące.

Burmistrz nie doczekał chwały swojej szkoły. My więc dziś musimy chwalić jego dzieło, aby nie zaginęło jego imię.

Nasz drugi patron

KALENDARIUM

LO IM. KEN

W PRZASNYSZU

1940 – Początki organizo-wania tajnych komple-tów – Tajna Organizacja Nauczycielska w Przasny-szu składała się także z nauczycieli liceum.

1942 – W dniu 17 grud-nia na rynku w Przasny-szu dochodzi do publicz-nej egzekucji członków Związku Walki Zbrojnej. Wśród zamordowanych znajdują się także na-uczyciele i wychowanko-wie liceum: Marian Arct, Zenon Kembrowski, Wła-dysław Otłowski, Maria Kaczyńska, Edmund Zda-nowski.

1945 – Wojska radzieckie wkraczają do Przasnysza, koniec niemieckiej oku-pacji. Już 19 lutego tego roku wznowiono naucza-nie w Gimnazjum Miej-skim; 29 marca zdecydo-wano o przekształceniu gimnazjum w Państwowy Ośrodek Kształcenia Na-uczycieli, w skład którego wchodziło Państwowe Liceum Pedagogiczne i Państwowe Gimnazjum.

1949 – Kolejna reforma oświaty doprowadza do powstania Szkoły Ogól-nokształcącej stopnia li-cealnego w Przasnyszu – czteroletniego liceum, w którym kontynuowali naukę uczniowie kończą-cy 7-letnią szkołę podsta-wową.

M onitor HISTORIA

BRONISŁAW MATUSZEWSKI (1893—1925), OJCIEC

ZAŁOŻYCIEL PRZYSZŁEGO PRZASNYSKIEGO LICEUM

W roku szkolnym 2013/2014 nauczyciele i uczniowie przasnyskiego liceum będą mieli szansę przeżyć zupełnie nową inte-lektualną przygodę. Dyrektor Radosław Waleszczak zainspirował swoją kadrę, aby skorzystała z nowoczesnej metody edukacyjnej – projektu interdyscyplinar-nego, integrującego wiedzę z różnych dziedzin.

Tak powstał projekt „Młodzi przasnyscy filmowcy przeciwko przemocy”. Jego au-torką jest polonistka Elżbieta Tyniecka. Nauczycielka przasnyskiego KEN-a ma powody do radości – projekt został zapre-zentowany jako jeden z najlepszych na ogólnopolskiej konferencji organizowanej przez sponsorów projektu.

Projekt zakłada udział młodzieży w warsz-tatach poświęconych problematyce za-chowań agresywnych. Uczestnicy projek-tu przygotują raport diagnozujący przeja-wy agresji – „Przemoc w moim środowi-sku”. W redagowaniu raportu pomogą z pewnością zaplanowane rozmowy z poli-cjantami, którzy opowiedzą o procedu-rach przeciwdziałania agresji, wizyty w sądzie rodzinnym i spotkania z kuratora-mi społecznymi. Uczestnicy projektu bę-dą mieli wsparcie psychologa. Ewa Ol-szak, właściciel Lokomotywy – Centrum Wspomagania Rozwoju Dzieci i Młodzieży – przeprowadzi warsztaty dla uczniów i ich rodziców, które pomogą im w pracy nad raportem: ukażą mechanizmy zacho-wań agresywnych oraz uświadomią, jak łatwo wejść w rolę ofiary agresji.

Po uzyskaniu wiedzy prawnej i psycholo-gicznej uczestnicy projektu będą działali

artystycznie – poznają arkana atrterapii. Dzięki zajęciom filmowym, plastycznym, teatralnym i literackim uczniowie prza-snyskiego liceum będą mogli rozwinąć empatię, wrażliwość na cierpienie innego człowieka. Podczas prac nad projektem będzie powstawał film – reportaż ukazu-jący w jaki sposób młodzi ludzie postrze-gają siebie i otaczający ich świat pod ką-tem zachowań prospołecznych. Podsu-mowaniem projektu stanie się happe-ning.

Drugim licealnym projektem, który został sfinansowany przez Fundację Scalam i PZU, jest „Uniwersytet w pigułce”. Pro-jekt obejmuje 36 godzin dydaktycznych realizowanych przez nauczycieli akade-mickich w trzech obszarach tematycznych – biologia, historia, fizyka. Przasnyski KEN, jako jedyna z okolicznych szkół na tym poziomie nauczania, ma patronaty trzech renomowanych uczelni: SGGW, Wojskowej Akademii Technicznej oraz Uniwersytetu Warszawskiego. Pracowni-cy tych właśnie placówek przeprowadzą cykl wykładów i zajęć warsztatowych dla przasnyskich licealistów.

– Taka kadra gwarantuje najwyższy po-ziom merytoryczny. Zajęcia będą adreso-wane do uczniów legitymujących się naj-wyższą średnią ocen, żywo zaintereso-wanych tematyką, chcących kontynu-ować naukę na prestiżowych uczelniach. Projekt ma charakter innowacyjny, nie znajdujący odpowiednika w skali powia-tu i regionu – podsumowuje wszystkie działania dyrektor Radosław Waleszczak.

Naukowo i filmowo,

czyli co nowego w KEN-ie

Licealiści na rowerach

W sobotę, 28 września, grupa uczniów naszej szkoły wraz z nauczyciela-mi: Elżbietą Tyniecką i Krzysztofem Bieńkowskim wyruszyła na rajd rowero-wy do Rostkowa zorgani-zowany przez Fundację Scalam, parafię pw. św. Wojciecha i firmę rowero-

wą Kross. Miłośnicy sportu mogli obejrzeć pokaz akrobacji rowerowych najlepszych riderów z Przasnysza oraz wygrać rower. Mimo chłodu ro-werzyści zajechali do Rost-kowa w ekspresowym tempie. Powitała ich tam gorąca grochówka z kieł-

baskami, która sprawiła, że wszystkim zaczęły dopi-sywać humory. Po iście żołnierskim poczęstunku uczestnicy rajdu bawili się na dwóch koncertach – zespół „Pasja” oraz rock-mani z „La Pallotina” bar-dzo szybko rozgrzali pu-bliczność.

KALENDARIUM

LO IM. KEN

W PRZASNYSZU

1959 – Pierwsza próba nadania imienia szkole. Rada Pedagogiczna wyty-powała trzy postacie, któ-re mogły stać się patrona-mi tej placówki. Spośród trzech propozycji – Tade-usza Kościuszki, Henryka Sienkiewicza i Mikołaja Kopernika – najwięcej zwolenników zyskała ta pierwsza propozycja. Nie-stety, władze oświatowe nie podjęły dalszych dzia-łań w tej sprawie i cała inicjatywa upadła.

Pierwszy w historii szkoły Zjazd Absolwentów i Wy-chowanków, który zorga-nizowano w dniach 27-28 czerwca. Inicjatorem tego spotkania był ówczesny dyrektor szkoły Marian Rawa, a przewodniczącym Komitetu Organizacyjnego – Eugeniusz Bondarczuk.

Założenie pierwszej kroni-ki szkolnej – dokonała te-go Maria Keczmerska.

1961 – Kolejna reforma programowa, która dopro-wadziła do zmiany profilu nauczania w liceum, w tym nauczania przedmio-tów praktycznych. Zmusiło to m.in. władze szkoły do zadbania o stworzenie własnej pracowni zajęć technicznych (co udało się zrealizować w 1965 r.).

1963 – Liceum zyskuje no-we sale lekcyjne po szkole podstawowej, która wy-prowadziła się do nowej siedziby. To pozwala na stopniowy rozwój infra-struktury szkoły, wzmoc-niony przeprowadzanymi pracami modernizacyjny-mi w kolejnych latach tej dekady.

M onitor AKTUALNOŚCI

Mimo nawału pracy wielu nauczycieli zde-cydowało się na zainicjowanie nowocze-snych zajęć edukacyjnych poza tradycyjną salą lekcyjną. Zbigniew Sztuc i Krzysztof Załęski, wychowawcy klas pierwszych o profilu biologiczno-medycznym, zabrali swoje klasy do Trójmiasta. Przyszli medycy obejrzeli w Gdańsku głośną na całym świecie wystawę „The Human Body Exhi-bition”, która przedstawia wypreparowa-ne metodą plastynacji (czyli zastępowania soli mineralnych i tłuszczu sztucznymi sub-stancjami) ludzkie ciała. Na wystawie

uczniowie wzięli udział w warsztatach z anatomii prowadzonych przez studentów Uniwersytetu Medycznego w Gdańsku. Nie mniej ciekawie było w Oceanarium Gdyńskim: zwiedzanie hodowli oraz sal laboratoryjnych oceanarium niedostęp-nych zwykle dla zwiedzających, lekcja o tajemnicach raf koralowych – to tylko nie-które atrakcje, które przygotował dla prza-

snyskich licealistów dział edukacji gdyń-skiej placówki.

Klasy matematyczno-fizyczne przasnyskie-go liceum odwiedziły zaś Wydział Fizyki Uniwersytetu Warszawskiego. Andrzej Radomski i Joanna Wiśniewska zadbali, aby ich uczniowie nie nudzili się na trady-cyjnym wykładzie; zajęcia miały charakter przede wszystkim laboratoryjny.

Klasy humanistyczne we wrześniu wzięły udział w konferencji naukowej „Oświata na północnym Mazowszu” – pierwsze szli-fy naukowe zdobyli czterej uczniowie KEN-a: Marta Grabowska, Anna Tybuchowska, Łukasz Grabowski i Jakub Niestępski, któ-rzy wygłosili referaty na temat historii swej szkoły. Opiekun naukowy konferencji Zdzisław Zdziarski wyraził swe uznanie dla młodych adeptów historii regionalnej, gdyż połączyli oni w swych pracach pasję historyczną z nowoczesnymi środkami au-diowizualnymi.

Pracujemy na ostro

Nasi przyszli naukowcy znaleźli chwilę na wypad do portu

KALENDARIUM

LO IM. KEN

W PRZASNYSZU

1973 – Z okazji zbliżającej się 50. rocznicy utworze-nia liceum Rada Pedago-giczna postanowiła po raz kolejny postarać się o uzy-skanie imienia. Tym razem na patrona wybrano insty-tucję – pierwsze niefor-malne ministerstwo oświaty w Europie, czyli Komisję Edukacji Narodo-wej. Starania czynione od roku 1972 zakończyły się sukcesem; 24 lutego tego roku odbyły się uroczysto-ści związane z nadaniem imienia szkole.

II Zjazd Absolwentów i Wychowanków liceum, zorganizowany w 50. rocz-nicę jego powstania. Uro-czystości z 23 i 24 czerwca przyciągnęły blisko 300 osób związanych z historią przasnyskiego liceum.

1977 – Wprowadzenie specjalnego odznaczenia szkolnego dla najlepszych uczniów, tzw. Złotej Tar-czy z Laurem. Pierwszymi osobami, które uhonoro-wano w ten sposób, byli: Danuta Bednarska, Boże-na Cichowska, Joanna Flo-rysiak, Danuta Gosiewska, Grażyna Jabłońska, Anna Karpińska, Bożena Lewan-dowska oraz Jarosław Ma-jewski.

1983 – Obchody 60-lecia szkoły; jej główną część zorganizowano 11 czerw-ca, z udziałem wielu absol-wentów i pracowników liceum.

M onitor

Wrzesień to dla przasnyskiego LO im. KEN czas intensywnych przygotowań do obchodów 90-lecia szkoły, które odbędą się w drugi weekend października, czyli 12 i13 dnia tego miesiąca.

AKTUALNOŚCI

Podczas zajęć laboratoryjnych na UW

NASI PARTNERZY OBCHODÓW 90-LECIA LO IM. KEN

Lustro życie jest jak lustro

gdy pęknie, można je poskładać lecz ślady po pęknięciu zostaną na zawsze Piotr Marchewka

Gitara ten instrument

płyną czyste dźwięki mężczyzna gra kobiecie

Agata Dalka

Samozagłada nadszedł kres

ludzie i zwierzęta umierają ziemia powoli zamyka powieki

Wiktoria Maksińska

Ból straszny ból

człowiek odchodzi od zmysłów pozostały okruchy lodu

Damian Czaplicki

Mgła biała szata nad trawami niewidzialne nagle życie

szara nicość weszła w duszę Kasia Nosarzewska

Wiosna wszystko ożyło

budzą się zwierzęta miłość i zdumienie

Natalia Piotrowska

Czas życie jest krótkie

ważna jest każda chwila zacznij żyć marzeniami tak niewielu je ma ...

Paulina Szcześniak

Marzenie moje marzenie

tak piękne i cudowne jednak nierealne...

Anna Miączyńska

Jesień minęło lato

zaczęła się szkoła widzę problemy

Paulina Ćwiek

Rycerz tarcza miłości

wieża ciepłych ramion mój rycerz bez białego konia

Ewelina Szydlik

Słowo wypowiedziane słowo

prosto, niespodziewanie nadać życiu sens słowem

Joanna Łaszewska

Muzyka ta muzyka

skąd te dźwięki smutek i radość jednocześnie

Jakub Krzykowski

Oswoić poezję

NASI SPONSORZY OBCHODÓW 90-LECIA LO IM. KEN

KALENDARIUM

LO IM. KEN

W PRZASNYSZU

1989 – Przasnyskie liceum wchodzi w okres przemian związanych ze zmianami ustrojowymi w kraju.

1999 – Początki reformy oświatowej; powiat prza-snyski nowym organem prowadzącym szkołę.

2002 – Początek remontu budynku szkolnego i budo-wy nowej sali gimnastycz-nej.

2003 – 80-lecie Liceum Ogólnokształcącego im. KEN.

2004 – zakończenie budo-wy Sali gimnastycznej i od-danie jej do użytku.

2012 – podpisanie umów partnerskich z trzema uczelniami wyższymi. LO im. KEN staje się więc pierwszą szkołą ponadgim-nazjalną z terenu całego północnego Mazowsza, która może poszczycić się takim zapleczem akademic-kim. Jeszcze w roku szkol-nym 2012-2013 uruchomio-no pierwsze zajęcia dla lice-alistów organizowane m.in.. Na Wojskowej Aka-demii Technicznej, Szkole Głównej Gospodarstwa Wiejskiego oraz Uniwersy-tecie Warszawskim.

2013 – 90-lecie przasny-skiego LO im. KEN!

M onitor KULTURA

Jerzy Stuhr wiele lat temu twierdził na scenie, że śpiewać każdy może... Skoro tak, to każdy też może tworzyć poezję. Każdy. I nie chodzi tu o zblazowane wierszyki wypisywane gdzieś na murach przez pseudokibiców. Tu chodzi przede wszystkim o umiejętność spojrzenia w głąb własnej duszy. Odnalezienia odrobiny delikatności, którą mamy wszyscy. Także ci młodsi. Spróbowaliśmy zachęcić do tego naszych uczniów. I oto proszę—niewielka próbka ich możliwości.

HURTOWNIA „ANIA”

Przedstawione przez nas fotografie nigdy nie były publikowane – jest to efekt poszukiwań klasy dzienni-karskiej, która przejrzała domowe archiwa, rozmawiała z krewnymi i znajomymi rodziców, a nawet dziadków. W wszechwidzącym oku obiektywu młodzi dziennikarze odnaleźli szaleństwa młodości, pierwszy nieśmiały uśmiech zawstydzonej kobiecości, stanowczych nauczycieli oraz radosnych uczniów. Ta praca domowa sprawiła, że uczniowie polonistki Elżbiety Tynieckiej odkryli, iż historia szkoły to nie annały opisujące sukcesy olimpijczyków, lecz dzieje bycia razem i dla siebie.

Historia jednej szkolnej fotografii

Skład i opracowanie: CORRECT MEDIA Michał Wiśnicki, ul. K. Wielkiego 9 06-330 Chorzele, [email protected] Wydawca: LO. IM. KEN W PRZASNYSZU

Uczennica klasy Ie – Małgosia Sawicka poprosiła o wsparcie swą mamę, która może poszczycić się dużym zbiorem zdjęć licealnych. Pani Wanda Sawicka, dzisiaj nauczycielka Publicznego Gimna-zjum im. Noblistów Polskich w Przasnyszu, uczęszczała do klasy matematyczno-fizycznej, jej wychowawczynią była pani profesor Ewa Mu-szyńska. Odnaleziona przez Małgosię fotografia przedstawia maturzystów – umysły ścisłe, które wiosną 1882 roku zasiadły w pracowni poloni-stycznej, aby uwiecznił ich miejscowy fotograf - pan Głogowski.

Uczniom na fotografii towarzyszy zamyślona po-lonistka, którą pani Wanda Sawicka wspomina następująco: „Wychowawczyni odegrała w moim życiu waż-ną rolę. Od zawsze byłam umysłem ścisłym i uważałam, że życie powinno być przeliczone i zaplanowane. Dzięki pani profesor Muszyńskiej, która była wybitną humanistką, zobaczyłam , że można poznawać świat poprzez emocje – czasami warto wyłamać się ze schematu, bo życie nie jest niestety matematycznym algo-rytmem. Dzięki wycieczkom licealnym zaczęłam pasjonować się sztuką, a zwłaszcza teatrem. Zro-zumiałam, że warto otworzyć się na świat i czer-pać z niego niezwykłe doświadczenia. Jako dorosła osoba często spotykam swoją panią profesor – jest to dla mnie prawdziwa przyjemność. Każde takie spotkanie przywołuje miłe wspomnienia z mojej młodości”.

Aparat fotograficzny jest nie tylko przedłużeniem oka, ale również umysłu. Może widzieć ostrzej, dalej, bliżej, wolniej i szybciej niż oko. Może ujrzeć niewidzialne światło. Dzięki niemu możemy zobaczyć przeszłość , teraźniejszość i przyszłość.

Wynn Bullock