40
KLEKS KLEKS KLEKS KLEKS Teatralny TEATR TEATR TEATR TEATR Kurtyna, światla, brawa a potem cisza… Aktor staje na deskach teatru dziesiątki par oczu zwrócone ku niemu. Jego ta scena, widownia, ta chwila… Radość, spelnienie, szczęście. Po prostu TEATR Tu rzeczywistość staje się abstrakcją, niewyobrażalne – prawdą. Teatr to kosmos, nieziemski spektakl. Lubię czasem opuścić naszą planetę. Andżelika Trąbka kl. II A 20 LAT PRZEGLĄDU TEATRALNEGO W NIEMCACH wydanie jubileuszowe Fot. Agata Mroczek kl. II B Maski (projekt i wykonanie): Ernest Glaz kl. IIIC Projekt okladki: Katarzyna Iwańczuk PISMO ZESPOLU SZKÓL PISMO ZESPOLU SZKÓL PISMO ZESPOLU SZKÓL PISMO ZESPOLU SZKÓL MAJ AJ AJ AJ 2012 2012 2012 2012 IM. IM. IM. IM. ZIEMI LUBELSKIEJ W NIEMCACH ZIEMI LUBELSKIEJ W NIEMCACH ZIEMI LUBELSKIEJ W NIEMCACH ZIEMI LUBELSKIEJ W NIEMCACH 3(47 3(47 3(47 3(47)/ )/ )/ )/ 2012 2012 2012 2012

KLEKS KLEKS - · PDF filekilka kolorowych chwil w nasze trudne, szare, uczniowskie życie. ... nasze dzieci, pojawiaj ą si ę nowe rozwi ązania organizacyjne,

  • Upload
    voanh

  • View
    222

  • Download
    1

Embed Size (px)

Citation preview

Page 1: KLEKS KLEKS -   · PDF filekilka kolorowych chwil w nasze trudne, szare, uczniowskie życie. ... nasze dzieci, pojawiaj ą si ę nowe rozwi ązania organizacyjne,

KLEKSKLEKSKLEKSKLEKS

Teatralny

TEATRTEATRTEATRTEATR

Kurtyna, światła, brawa

a potem cisza…

Aktor staje na deskach teatru

dziesiątki par oczu

zwrócone ku niemu.

Jego ta scena, widownia, ta chwila…

Radość, spełnienie, szczęście.

Po prostu TEATR

Tu rzeczywistość staje się abstrakcją,

niewyobrażalne – prawdą.

Teatr to kosmos,

nieziemski spektakl.

Lubię czasem opuścić naszą planetę.

Andżelika Trąbka kl. II A

20 LAT PRZEGLĄDU TEATRALNEGO W NIEMCACH

wydanie jubileuszowe

Fot. Agata Mroczek kl. II B

Maski (projekt i wykonanie): Ernest Głaz kl. IIIC

Projekt okładki: Katarzyna Iwańczuk

PISMO ZESPOŁU SZKÓŁ PISMO ZESPOŁU SZKÓŁ PISMO ZESPOŁU SZKÓŁ PISMO ZESPOŁU SZKÓŁ MMMMAJ AJ AJ AJ 2012201220122012 IM. IM. IM. IM. ZIEMI LUBELSKIEJ W NIEMCACH ZIEMI LUBELSKIEJ W NIEMCACH ZIEMI LUBELSKIEJ W NIEMCACH ZIEMI LUBELSKIEJ W NIEMCACH 3(473(473(473(47)/)/)/)/ 2012201220122012

Page 2: KLEKS KLEKS -   · PDF filekilka kolorowych chwil w nasze trudne, szare, uczniowskie życie. ... nasze dzieci, pojawiaj ą si ę nowe rozwi ązania organizacyjne,

3(47)/2012 KLEKS

Przegląd w pigułce ________________________________________________________________

____________________________________________________________________________________________ Teatr jest najważniejszą rzeczą na świecie, gdyż tam pokazuje się ludziom, jakimi mogliby być, 2 jakimi pragnęliby być, choć nie mają na to odwagi, i jakimi są. ~ Tove Jansson

Zamiast wstępu

Pierwsza wzmianka: Przypominamy, że w marcu planowana jest wielka impreza teatralna – pokaz przedstawień, montaży, monologów w wykonaniu uczniów klas I-VIII. Już teraz czas rozpocząć próby – poproście o pomoc pa-nie od języka polskiego, wychowawców, rodziców, rodzeństwo, instruktorów z GOK-u. Szczegółowy regulamin w następnym numerze, informacje u pani M. Nowak. Kleks 1992

Ewa Żukowska wspomina swoje zdumienie, gdy w War-szawie, na poważnym podsumowaniu konkursu „Bliżej teatru” Lech Śliwonik, znakomity teatrolog i aktualny rektor Akademii Teatralnej w Warszawie, zapytał publicz-ność, gdzie leżą Niemce? - Zapanowała konsternacja – śmieje się pani Ewa – Śliwonik szybko rozładował sytu-ację, przyznając zakłopotanym ludziom, że zna tę nazwę tylko dzięki szkolnemu przeglądowi teatralnemu.

Kurier Lubelski 26.04/2002

Cele Przeglądu Teatralnego w Niemcach: • prezentacja dokonań teatralnych uczniów i nauczycieli, • rozwijanie różnorodnych umiejętności uczniów, • stwarzanie możliwości zaspokajania potrzeby uznania i akceptacji, • umożliwienie bliskiego kontaktu ze sztuką teatralną, • wyrabianie właściwych nawyków teatralnych, • inicjowanie poszukiwań nowych form pracy z uczniami.

Sukcesy szkoły w zakresie edukacji teatralnej: • Nagroda centralna (1998) i wojewódzka (1997, 1998, 2002) w kolejnych edycjach konkursu „Bliżej teatru”

w kategoriach „edukacja teatralna” i „organizator zdarzeń teatralnych”, • Czołowe miejsca w przeglądach „Sceny Amatora” w kategorii „teatr dziecięcy” : „Mur” reż. p. M. Choina

(1997), „Słowik” reż. p. J. Wójcik (1998), „A ja coś mam” reż. p. M. Dynerowicz (1999), „Wagary” reż. p .I. Czarnota (2000)

• Współorganizowanie Wojewódzkiego Przeglądu Teatrów (od 1999) jako jedyna szkoła wśród 21 placówek kulturalnych,

• Nagroda „Atka” – XXX Podkarpacki Przegląd Teatrów Dziecięcych (2001).

Bardzo lubię oglądać przedstawienia i brać w nich udział. Dla mnie, co roku jest to duża fraj-da, przedstawić np. śpiącą królewnę, przebrać się w piękną suknię i choć przez kilka chwil poczuć się prawdziwą królewną. Taka okazja zdarza się raz w życiu. (…) Uważam, że przeglądy wnoszą kilka kolorowych chwil w nasze trudne, szare, uczniowskie życie. Chciałabym, aby nasza szkoła przemieniała się w bajkowy świat teatru jeszcze przez wiele, wiele, lat.

Julita Ogonowska kl. ID (2000 r.)

Klasa 6d „Przed wiekami, przed dawnymi” – insce-nizowane obrazki historyczne, reż. p. Z. Maciejewicz, (1996 r.), fot .J. Nowak

Przedstawienie „Król i pastuszek” w wykona-niu uchodźców z Czecze-nii, reż. p. N. Garbowska, (2008 r.) fot. archiwum szkolne

Page 3: KLEKS KLEKS -   · PDF filekilka kolorowych chwil w nasze trudne, szare, uczniowskie życie. ... nasze dzieci, pojawiaj ą si ę nowe rozwi ązania organizacyjne,

3(47)/2012 KLEKS

___________________________________________________________________________ Sylwetka

____________________________________________________________________________________________ 3 Jeśli dwóch ludzi rozmawia, a reszta słucha ich rozmowy - to już jest teatr ~ Gustaw Holoubek

o

Tekst do jubileuszowego wydania „Kleksa Teatralnego” obiecałam pod-czas pierwszej rozmowy z Agnieszką, kiedy wspólnie ustalałyśmy zarys tematyczny gazety. Planowałam utrzymać swoją wypowiedź w konwencji dziennika, którego kolejne części ukazują się w Kleksie. Niestety, po przejrzeniu dziennikowych zasobów okazało się, że organizacja przeglądu bardzo absorbowała moją uwagę i na systematyczne wpisy z kolejnych edycji imprezy brakło czasu. W archiwum znalazłam jednak ciekawy tekst, który mimo iż powstał z okazji dziesięciolecia Przeglądu Teatralne-go, nadal jest aktualny. Postanowiłam zatem, że nie będzie dziennika, będzie wywiad, do którego życie dopisało kolejnych dziesięć lat. Mam nadzieje, że redakcja Kleksa wybaczy mi zmianę konwencji.

*** Z Małgorzatą Nowak, dyrektorem Zespołu Szkół im Ziemi Lubelskiej w Niemcach, organizatorem Szkolnego Przeglądu Teatralnego- roz-mawia(ł w 2002) Witold Józefacki.

W. J. Przegląd Teatralny w Niemcach ma dwadzieścia lat. W jakim celu organizuje się taką imprezę? Kto jest autorem tego pomysłu? M.N. Przegląd był jednym z moich pomysłów na ożywienia życia szkolnego, kiedy w 1992 roku objęłam funkcję wicedyrektora. To jednocześnie powrót do mojego dzieciństwa, do przeżyć ze Szkoły Podstawowej w Woli Rafałowskiej (woj. podkarpackie), w której do tradycji należały choinkowe występy przed całą wsią. Do dziś pamiętam dreszcz emocji i dumy, kiedy po udanym przed-stawieniu kłanialiśmy się naszym mamom, babciom, dziadkom...Chciałam, aby nasi uczniowie też doświadczyli takich uczuć. W.J. Przegląd się zmienia czy wciąż jest ten sam? Czy nie grozi w tej materii powszechna nuda i zniechęcenie? Wszak dwadzieścia lat to długi okres czasu. M.N. Oczywiście, że Przegląd się zmienia – przede wszystkim zmieniają się nasze dzieci, pojawiają się nowe rozwiązania organizacyjne, zmienia się repertuar. Nuda i zniechęcenie?– zdecydowanie nie. Czasem pojawia się zmęczenie, jakaś lekka tęsknota za błogim spokojem, zwłaszcza na 5 minut przed, kiedy wszystko trzeba dopiąć, kiedy puszczają nerwy, kiedy pojawiają się kolejne problemy. Ale...Kurtyna idzie w górę i znów ogarnia nas magia teatru... W.J. Jaka jest formuła przeglądu? Kto może wziąć w nim udział, co przedstawić, czy i na jaki laur mogą liczyć wykonawcy? M.N.W tym zakresie Przegląd faktycznie niewiele się zmienił. Jego ideą jest

danie szansy zaistnienia na scenie szkolnego życia jak największej liczbie dzieci, dlatego formuła prezentacji jest od początku prosta i pojemna. Najkró-cej mówiąc: podczas Przeglądu swoje przedstawienia, montaże, skecze, mono-dramy mogą prezentować wszyscy - uczniowie z danej klasy, zaprzyjaźnio-na grupa kolegów, nauczyciele, rodzice. Oczywiście, regulamin zastrzega, że przedstawienia powinny być dostoso-wane do wieku i możliwości dzieci i propagować pozytywne wzorce postę-powania (ale nie cenimy natrętnego moralizatorstwa). Najlepsze zespoły nominowane są do kolejnych przeglą-dów teatralnych, a indywidualnych wykonawców nagradzamy Złotymi, Srebrnymi i Brązowymi Maskami. W.J. Kto i według jakich kryteriów ocenia zespoły dorastających akto-rów? Czy przy okazji nie rodzi się niezdrowa rywalizacja i zwykła, ludzka zawiść? M.N. Skład jury się zmienia, jednak zasady powoływania jego członków są podobne: są to interesujący się teatrem nauczyciele, pracownicy instytucji kul-turalnych i uczniowie. Najwyższe laury zdobywają spektakle, w których reży-serowi i aktorom udała się niezwykła sztuka zaczarowania publiczności, stworzenia klimatu wspólnej zabawy, współuczestniczenia w przekazywaniu i odkrywaniu pozytywnych wartości. Nagradzamy oryginalny repertuar, interesujące pomysły scenograficzne. Co do zawiści – odwracając znaną myśl, można powiedzieć, że teatr jest życiem, zatem pojawiają się w nim także negatywne emocje –naszą rolą jest nad nimi panować; rywalizację zamieniać we współpracę, zamiast zawiści na-uczyć radości z czyjegoś sukcesu. To trudne, ale możliwe! W.J. Co daje młodemu człowiekowi w naszej szkole edukacja teatralna? Czy także wychowuje? Jeżeli tak, to ku jakim warto ściom? M.N. Nasze działania teatralne to przede wszystkim wychowanie. To sku-teczna próba przeciwstawienia się chamstwu i bierności. To pokazanie alternatywy dla brutalnych gier kompu-terowych, wirtualnej rzeczywistości bez ludzkich odruchów i emocji. Proponu-jemy naszym uczniom coś innego – Małgorzata Nowak i asystenci, uczniowie kl. 3a. Niemce 1998 r.

fot. J. Nowak

Dwadzieścia lat minęło ☺

Page 4: KLEKS KLEKS -   · PDF filekilka kolorowych chwil w nasze trudne, szare, uczniowskie życie. ... nasze dzieci, pojawiaj ą si ę nowe rozwi ązania organizacyjne,

3(47)/2012 KLEKS

Sylwetka __________________________________________________________________________________

____________________________________________________________________________________________Dla cnoty nie ma żadnego większego teatru nad sumienie. ~ Cyceron 4

udział w tworzeniu rzeczy wartościowych, możliwość rozwijania swoich zaintereso-wań, obcowanie ze sztuką. Najpierw na szkolnej scenie, potem jedziemy do teatru, rozmawiamy o spektaklach. Wielu to zostaje na dorosłe życie. Mogę tak po-wiedzieć – pierwsi uczestnicy Przegląd w Niemcach, dzisiaj już dorośli, nadal odwiedzają naszą szkołę, kiedy zmienia się ona w teatr... W.J. Czy przegląd zyskał także i sym-patyków wśród sponsorów? Czy posia-da swego mecenasa? M.N. Przez dziesięć lat fundatorem na-gród dla uczestników Przeglądu był Wójt i Zarząd gminy Niemce, przez pewien okres wspierał nas finansowo Starosta i Zarząd Powiatu lubelskiego ziemskiego Od dziesięciu lat naszym głównym spon-sorem jest Rada Rodziców. W.J. Co panią dyrektor zaskoczyło najbardziej w ciągu tych lat? M.N. Jestem zaskakiwana każdego roku – tym, że nam się ciągle chce chcieć. Każdy przegląd ma swoje anegdotki i wspo-mnienia. W tym roku miłym zaskoczeniem była ilość i wysoki poziom debiutantów, czyli klas pierwszych. Chylę czoła przez kunsztem Pań Reżyserek z edukacji wcze-snoszkolnej. W.J. Jakie plany na przyszłość? M.N. Dziesięć lat temu obiecałam w imieniu wszystkich bawiących się w teatr, że będziemy oglądać cudze spek-takle i tworzyć własne, a to wszystko, „aby iść do domu w zamyśleniu, zachwy-cie”, aby BYĆ RAZEM I DLA SIEBIE. Słowa dotrzymaliśmy. Moje dziecko- Przegląd Teatralny jest dorosłe. Co da-lej? O tym zdecydują nauczyciele, rodzi-ce i uczniowie. Ja będę nadal kochać i wspierać wszelkie teatralne działania.

W.J. Dziękuj ę za rozmowę i życzę wielu owocnych lat dla przeglądu.

Aż trudno uwierzyć, że za przeglądem w Niemcach stoi tylko jedna i to niewielka w sensie fizycznym osóbka – mówi Ewa Żukowska, specja-listka ds. teatru w Wojewódzkim Domu Kultury w Lublinie . – Małgo-rzatę Nowak poznałam ponad 12 lat temu. Już wtedy planowała zor-ganizowanie konkursu teatralnego i udało się. Tak dobrze, że od 4 lat „obciążam” ją eliminacjami przeglądu powiatowego. To prawdziwy ewenement na skalę ogólnopolską”. Kurier Lubelski 26.04/2002

Cokolwiek by zresztą napisać o sukcesach teatralnych dzieci i młodzie-ży, to i tak najważniejszy jest fakt, że co roku wiosną a podlubelskich Niemcach „zakwita teatr” i właśnie za to inicjatorce, głównej organi-zatorce, osobie bez której sukces teatralny szkoły w Niemcach nie był-by możliwy – pani Małgorzacie Nowak należą się ogromne owacje na stojąco. Taka Gmina. Gazeta lokalna gminy Niemce 3/1998

Grupa Exodus - przedstawienie „Z życia księdza Prymasa Stefana Wy-szyńskiego” – reż. p. W. Józefacki. W roli głównej Karol Zembrzycki (2002 r.), fot. J. Nowak

Tegoroczny przegląd (X) ukazał, że uczniowie gimnazjum albo nie mieli chęci albo byli za bardzo obciążeni nauką, aby móc pokazać się przed innymi. Widać było, że sami nauczy-ciele nie kwapili się, aby coś zreali-zować. Honoru gimnazjum bronił jedynie pan Józefacki, który w szkol-nym światku jest, jak każdy o tym dobrze wie, bardzo aktywny. Albert Kowalik ID (2002)

Największe wrażenie wywarło na mnie przedstawienie pt. „Ksiądz kardynał Wyszyński”. Przedstawiona historia pozwoliła mi się wzruszyć, wzmocniła duchowo. Przykład kardynała dodaje mi sił.

Rafał Putek 5a (2002)

Page 5: KLEKS KLEKS -   · PDF filekilka kolorowych chwil w nasze trudne, szare, uczniowskie życie. ... nasze dzieci, pojawiaj ą si ę nowe rozwi ązania organizacyjne,

3(47)/2012 KLEKS

___________________________________________________________________________ Sylwetka

____________________________________________________________________________________________ 5 Jak będę chciał zobaczyć Shawa pójdę do teatru narodowego, a tego,

co pokaże mi teatr dziecięcy nie zobaczę nigdy i nigdzie więcej - O’Neil

Najkrócej, bo sprawia mi to przyjem-ność, świetnie się przy tym bawię, ponieważ widzę, że moim uczniom sprawia to również frajdę. Zajęcia teatralne z dziećmi towarzyszą mojej pracy od dawna. Pracuję sporo lat w zawodzie nauczyciela, a teatr jest moją ogromną pasją. Początki mojej teatralnej przygody były klasyczne. Będąc małą dziew-czynką, wraz z koleżankami z sąsiedz-twa często urządzałyśmy przedsta-wienia. Aktorami były głównie lalki i misie, ale również my same. Z lat szkolnych utkwiło mi w pamięci przedstawienie o zimie, które przygo-towała z nami pani Wanda Chmielew-ska – nasza wychowawczyni. Grałam tytułową rolę. Bardzo dobrze zapa-miętałam próby, dzięki nim zaprzy-jaźniłam się z koleżanką grającą No-wy Rok - Basią. Tremy na występie chyba nie miałyśmy, pamiętam, że byłyśmy dumne z siebie, cieszyły nas oklaski widzów. Po wielu latach, kie-dy zostałam nauczycielką w tej szkole - mojej szkole, urządzałam z uczniami zabawy teatralne. Przedstawialiśmy krótkie scenki, nawet w czasie przerw, np.: do piosenek z „Akademii pana Kleksa”. Kiedy pani Małgorzata No-wak zorganizowała I Przegląd Te-atralny, pomyślałam, dlaczego nie spróbować? Od razu zabrałam się do pracy. Swe pierwsze kroki stawiałam bez żadnych wzorów i zasobów, ale byłam pełna zapału. Klasy wtedy były liczne, a ja oczywiście chciałam, żeby wszystkie dzieci mogły brać udział w zabawie w teatr. Przygotowałam trzy przedstawienia. Najbardziej odważne dzieci mogły zaprezentować swoje możliwości aktorskie w „Czerwonym Kapturku” – żywy plan. Dzieci nie-śmiałe ukryły się za parawanem - postanowiłam przygotować z nimi teatrzyk chińskich cieni „Jak choruje Elemelek, jak go leczą przyjaciele”. Zaczęłam zgłębiać tajniki chińskiego teatru cieni, razem z dziećmi wykona-liśmy lalki witrażowe, płaskie i bardzo kolorowe. Chłopcom zaproponowa-

łam skecz „Baba Jaga na motorze”. Szukałam ciągle nowych form teatral-nych (nie po to, aby znaleźć tę najlep-szą, ale po to, by poznać ich jak naj-więcej). Próbowałam bawić się z dziećmi ruchem, światłem, muzyką, słowem i przedmiotem. W kolejnych latach były lalki supełki i „ O zającz-ku, który nie umiał zliczyć do trzech”. Był teatr kukiełkowy „Wesoła Ludwi-ka”. Kukiełki do tego spektaklu przy-gotowywaliśmy z dziećmi na lek-cjach, pomagało nam w tym kilka mam, które przychodziły na zajęcia i wykonywały tzw. „roboty wykończe-niowe”. Było to duże wyzwanie aktor-skie, ponieważ kukiełka, która mówi, powinna się poruszać, aby widzowie byli zorientowani, kto wygłasza kwe-stię. W kolejnych latach były spekta-kle: „Spóźniony słowik”, „Wąsik”, „Stonoga”, „Kto powiedział miau”. Były inscenizacje o zajączkach, kot-kach, zwierzątkach afrykańskich i wiele innych. Ktoś zaproponował nazwę zespołu teatralnego „Malinki” i tak grupa „Malinki” istnieje do dziś, chociaż dzieci co trzy lata się zmienia-ją i kolejne siedmiolatki zaczynają swoją teatralną przygodę. Korzystałam zwykle z gotowych sce-nariuszy, które nieco przetwarzałam. Jednak uczniowie po sukcesie „Kicusi i Szarusia” zaproponowali, aby na kolejny przegląd przygotować dalsze losy bohaterów ubiegłorocznego przedstawienia. Wiedząc, ile to pracy z napisaniem scenariusza, a może jednak nie wiedząc, zgodziłam się, pod warunkiem, że napiszemy ten scenariusz wspólnie z dziećmi. Udało się. Dzieci napisały wiele scen, wy-myśliły postacie i powstał spektakl „Kicusia i Szaruś na Hawajach”. Oka-zało się, że pisanie scenariuszy spra-wia mi nie mniejszą frajdę niż reżyse-rowanie spektakli. Angażuje się rów-nież w to cała moja rodzina. Dobrze się przy tym bawimy, wymyślając dialogi, czy teksty piosenek. Kolejne inscenizacje - to już moje autorskie scenariusze. „Grzyby” – to przedsta-

wienie, które otrzymało wyróżnienie w przeglądzie wojewódzkim i chyba najwięcej pochwał od jury, „Nie ma tego złego” - w przygotowaniu tej inscenizacji opracowaniu dialogów bardzo pomogły mi moje córki i wreszcie przedstawienie „Strzelba zajączka”, które przygotowuję na przegląd w tym roku. Zabawa w teatr to wspaniała przygoda dla ucznia i nauczyciela, wspólna praca nad analizą tekstu, ruchem, scenografią.

Bożena Malinowska nauczycielka edukacji wczesnoszkolnej

„Klasa 3c zaprezentowała już wcześniej swoje umiejętności, lecz to co pokazali uczniowie w tym spektaklu, zaskoczyło wszystkich. Mieliśmy możliwość obejrzenia nietypowej formy teatralnej z teatru cieni. Na pochwałę zasługują prze-piękne witrażowe figurki ptaków i zwierząt. Niewidoczni aktorzy świetnie wygłaszali swe kwestie. Nic dziwnego, iż występ klasy 3c nagrodzono gromkimi brawami” Kleks Teatralny 1993

Przedstawienie „ Kicusia i Szaruś”, (2007 r.), fot. archiwum szkolne

Dlaczego bawię się z dziećmi w teatr?

Przedstawienie szkolne z 1972 roku, Bożenka Rarak (z prawej) z Basią Kosmowską, fot. archiwum domowe

Page 6: KLEKS KLEKS -   · PDF filekilka kolorowych chwil w nasze trudne, szare, uczniowskie życie. ... nasze dzieci, pojawiaj ą si ę nowe rozwi ązania organizacyjne,

Garść statystyki _____________________________________________________________________________________________________ 3(47)/2012 KLEKS

Ależ się działo!!! 20 lat, prawie 300! przestawień, tyluż reżyserów i scenografów. Ponad 40 imprez towarzyszących, dwie prace magisterskie, liczne informacje prasowe. A iluż aktorów? Kostiumologów? Choreografów? Ileż nagród na konkursach lokalnych i ogólnopolskich? Ileż wyłowionych talentów? Trochę udało mi się pozliczać, ale nie wszystko. Poniżej przedstawiam próbę podsumowania 20 lat działalności Przeglądu Teatralnego w Niemcach. Zestawienie jest niepełne, gdyż nie zawsze udało mi się dotrzeć do rzetelnych materiałów. Główne źródło informacji to „Kleksy Teatralne”, dokumentacja dyrekcji szkoły, materiały biblioteczne, „ze-znania świadków”, wycinki prasowe. Może się zdarzyć, że jakieś przedstawienie zostało pominięte, za co z góry przepraszam (istnieje możliwość sprostowania w kolejnym wydaniu „Kleksa”). Jednak nawet niepełny materiał wygląda niezwykle imponująco.

Agnieszka Boguta

Przegląd Teatral-

ny

Ilość przed-stawień

Najwyższe nagrody: Złote Maski; Grand Prix, wyróżnione spektakle Działania towarzyszące

I /1993 16 • kl. 4d – „Mucha przed sądem” – reż. p. A. Boguta • kl. 5a – „ Kot w butach” – reż. p. C. Białek • kl. 3c – „ Jak chorował Elemelek” – reż. p. B. Rarak (obecnie Malinowska)

• Lekcja pokazowa p. A. Boguty • Wystawa plakatów i programów teatralnych • Specjalne wydanie Kleksa Teatralnego

II /1994

27

• kl. 4a – „Calineczka” – reż. p. A. Małek • kl. 2b – „W domu najlepiej” – reż. p. A. Wójcik • kl. 3c – „ Jaś i Małgosia” – reż. B. Sokołowska (Roziewicz), Nagroda Specjalna Dyrektora

Gminnego Ośrodka Kultury w Niemcach • kl. 2a – „Kopciuszek” – reż. p. M. Kowal

• Specjalne wydanie Kleksa Teatralnego

III /1995 16

Najwyższym wyróżnieniem był udział w Koncercie Laureatów • kl. 3a „Królowa Śniegu – reż. p. M. Kowal • Świetliki - „Stoliczku, nakryj się” – reż. p. M. Kot, p. M. Dynerowicz, • kl. 5a „Syzyf” – reż. p..A. Małek • SP w Rudce Kozłowieckiej „Pieśni i obrzędy ludowe” reż. p. J. Drozd, p. B. Adameczek

• Turniej Poezji Dziecięcej • Wystawa plakatów i afiszy • Turniej wiedzy o teatrze

IV /1996

27 • kl. 3b „Wesoła Ludwika” – reż. p. B. Malinowska • kl. 3b „ O zajączku, który nie umiał zliczyć do trzech” – reż. p. B. Malinowska • kl. 6c „ Męczeństwo Piotra Oheya” – reż. p. M. Choina

• Konkurs Plastyczny pt. „Plakat Teatralny” • XV Mały Konkurs Recytatorski • Konkurs wiedzy teatralnej, na najlepszą recenzję • Specjalne wydanie Kleksa Teatralnego

V /1997

18

Grand Prix – zespół TT – „ Impresja wiosenna” reż .p. Ewa Korzeniowska • kl. 1a „Spóźniony słowik” reż. p. . B. Malinowska • kl. 7c „Awans” – reż .p. M. Choina • kl. 4b „ Egzamin na królewnę’” reż. p. M. Stefaniak • koło polonistyczne „ Jest taki kwiat – reż. p. A. Małek

• Konkurs Literacki „Przegląd Teatralny w Niemcach” • Konkurs Krasomówczy „Teatr w moim życiu” • Konferencja dla dyrektorów szkół • Konkurs wiedzy o teatrze, konkurs recytatorski • Wystawa zdjęć i materiałów archiwalnych • Specjalne wydanie Kleksa Teatralnego

VI /1998

17

Grand Prix - koło polonistyczne – „Zemsta” reż. p. A. Małek • kl. 4a – „Słowik” – reż. p. J. Wójcik • Świetliki – „Bajka o smutnym osiołku” – reż. p. M. Dynerowicz • kl. 8c „Mur” reż.p. M .Choina

• Turniej recytatorski poezji religijnej • Mały konkurs recytatorski • Konkurs krasomówczy „Teatr i ja” • Specjalne wydanie Kleksa Teatralnego • Wystawa zdjęć z poprzednich przeglądów

Zło

te

Mas

ki

Zło

te M

aski

Z

łote

M

aski

Z

łote

M

aski

Z

łote

M

aski

Page 7: KLEKS KLEKS -   · PDF filekilka kolorowych chwil w nasze trudne, szare, uczniowskie życie. ... nasze dzieci, pojawiaj ą si ę nowe rozwi ązania organizacyjne,

VII /1999

20

• kl. 2d „A ja coś mam” – reż. p. M. Dynerowicz • kl. 1c „Pod grzybkiem” - reż. p. A. Wójcik • kl. 5a „Ogniem i mieczem” - reż. p. J. Wójcik

• Scena Amatora 99 – Latający konkurs Teatrów Dziecięcych

• Turniej Teatralny Twórczości Słowackiego • Specjalne wydanie Kleksa Teatralnego

VIII /2000

18

Grand Prix kl. 5a „Smok podwawelski” reż. p. A .Małek • kl. 0-4 z Rudki Kozłowieckiej „Grzyby” , reż. p. I. Nakonieczna i p. A.Krupa • kl. 3a „Porady wróżki Dobrej Rady” , reż. p. T. Góra • kl. 6a „Świtezianka” reż. p. M. Sidor • kl. 5c „Demeter i Kora” reż. p. K.Szłapa

• Dzień Edukacji Teatralnej • Specjalne wydanie Kleksa Teatralnego

IX /2001 21 Złote Maski: • kl. 2b „Calineczka” - reż. p. M. Dynerowicz • Zespół Świetliki „Nie ma tego złego” – reż .p. I. Czarnota,p. A. Hunek

• Spotkanie z poetką Wandą Chotomską • Wystawa masek teatralnych • Specjalne wydanie Kleksa Teatralnego

X /2002

16

• kl. 3b – „Królewna Śnieżka i krasnoludki” reż. p. M. Dynerowicz • Exodus - „Z życia księdza Prymasa Stefana Wyszyńskiego” – reż .p. W. Józefacki • kl. 4 Rudka Kozłowiecka . – „Baśń higieniczna o królewnie Śnieżce i siedmiu

krasnoludkach” reż. p. J. Janicka

• Specjalne wydanie Kleksa Teatralnego

XI /2003 15 Brak danych o nagrodzonych spektaklach • Specjalne wydanie Kleksa Teatralnego

XII /2004

Brak danych

Złota Maska: • kl. 2b, „O kotku, który nie wiedział kim jest" – reż. p. B. Malinowska

XIII/2005 18 Grand Prix : kl. 3a Tomcio Paluszek” reż .p. M .Dynerowicz • Specjalne wydanie Kleksa Teatralnego

XIV /2006 Brak danych

Złota Maska • kl. 1c "Zagubione Krasnale" – reż. brak danych

XV /2007

19 • kl. 1a „Bajka o smutnym osiołku reż. p. I. Choina • kl. 2b „Makówkowa awantura” reż. p. M. Piekarczyk • kl. 2c „Piraci” – reż. p. M. Dynerowicz • SP w Rudce Kozł. „Czerwony Kapturek” , „Ratujmy kasztanowce” – reż. p .D. Gajownik

• Specjalne wydanie Kleksa Teatralnego

XVI /2008

Brak danych

Tęczowa Maska „Król i pastuszek” reż. N. Garbowska - (uchodźcy z Czeczenii) • kl. 2SP w Rudce Kozłowieckiej „Dentystyczna przygoda pewnej Baby Jagi” reż. p. Dorota

Gajownik • kl. 2a „Przygody smoka Hieronima” – reż. p. I. Choina

• „wkładka teatralna” do Kleksa

XVII /2009

14

• kl. 1a -Wesołe dzieciaki –„Przygoda zajączka” reż. p. M. Piekarczyk • kl. 1c-Malinki – „Grzyby” reż. p. B. Malinowska

• Świetlica dla uczniów z Czecznii – „O Chumidzie i jego pięknej żonie Ajszat” reż. N. Winiarska

• „wkładka teatralna” do Kleksa

XVIII /2010

Brak danych

Złotych Masek nie przyznano tylko nominacje do udziału w Wojewódzkim Przeglądzie Teatrzyków Dziecięcych INSCENIZACJE 2010: „O żabkach i żuczku” kl. 1c – reż. p. I. Choina.

XIX /2011 Brak danych

Złotych Masek nie przyznano tylko nominacje do udziału w Powiatowym Przeglądzie Teatrów Dziecięcych i Młodzieżowych w Bełżycach

• „Przygoda Tyci Tyranozaurki”- kl. 2c – reż .p. I. Choina • „Nie ma tego złego” - grupa „Malinki” reż. p. B. Malinowska

XX /2012 14 Złota Maska:

• kl. 3c „Mała samotna królewna” , reż.: I. Choina • Konkurs wiedzy o teatrze „Teatrałki” – biblioteka

szkolna • Specjalne wydanie KLEKSA TEATRALNEGO

Zło

te

Mas

ki

Zło

te

Mas

ki

Zło

te

Mas

ki

Zło

te

Mas

ki

Zło

te

Mas

ki

Zło

te

Mas

ki

Page 8: KLEKS KLEKS -   · PDF filekilka kolorowych chwil w nasze trudne, szare, uczniowskie życie. ... nasze dzieci, pojawiaj ą si ę nowe rozwi ązania organizacyjne,

3(47)/2012 KLEKS

Wspomnienia ________________________________________________________________________

____________________________________________________________________________________________ Teatr jest w dużej mierze po prostu terapią grupową z udziałem publiczności ~ Jonathan Caroll 8

Wiosenna impresja

Jak powstała Wiosenna impresja (taki tytuł nosiło na-sze przedstawienie). Pomysł zrodził się praktycznie od razu, gdy po raz pierwszy usłyszałam jeden z utworów zespołu The Art of Noise – niesamowita muzyka. Oczyma wyobraźni zobaczyłam wiosnę, budzące się życie, rozkwitające kwiaty, tęsknotę za prawdziwą mi-łością, rodzące się uczucie pomiędzy dwojgiem mło-dych ludzi… i o tym była nasza historia – bez słów, emocje wyrażone gestem, tańcem, obrazem i grą świa-teł. Układy choreograficzne szybko powstały w moim notatniku. Jako taniec finałowy wykorzystałam frag-menty układu rumby, który zaprezentowałam na egza-minie dyplomowym (w 1992 roku ukończyłam Pań-stwowe Zaoczne Studium Oświaty i Kultury Dorosłych w W-wie, specjalność taniec). Miałam już wizję całości i prawie gotowy scenariusz. Brakowało jeszcze tych najważniejszych – aktorów-tancerzy i operatorów sprzętu… Wśród uczniów ówczesnych klas ósmych znalazłam „Ośmiu wspaniałych” – siedem dziewcząt i jednego ”rodzynka”, którzy przyjęli moją propozycję i wystąpili na scenie oraz super ekipę techniczną, która pracowała poza sceną i obsługiwała sprzęt. Oto oni: artyści – Justyna Ponikowska, Łukasz Wasyluk oraz Monika Adameczek, Agnieszka Buczek, Monika Chruścicka, Kasia Pytka, Iwona Sobota i Nina Tka-czyk; operatorzy: Gosia Paszkowska, Kinga Roma-neczko, Jarek Bąk, Michał Bodzak, Łukasz Chęć, Marek Gawlak, Marcin Kurant, Marek Widyński i Czarek Żołnierzów (dzisiaj to już dorośli ludzie, mam nadzieję, że tak, jak ja mile wspominają to nasze przed-sięwzięcie ☺). Wówczas wszyscy tworzyliśmy grupę artystyczną „TT” (Teatr Tańca). Czekało nas wiele godzin wspólnej pracy i dopracowanie przedstawienia najmniejszych szczegółach. Pamiętam, jak do znudze-

nia ćwiczyliśmy układy taneczne, a potem precyzyjnie nakładaliśmy na nie efekty specjalne synchronizując je z muzyką. Technicznie nie było to takie proste. Nie było wtedy laptopów, projektorów. Trzy lampki z kolo-rowymi żarówkami służyły nam jako reflektory. Wyko-rzystaliśmy dwa rzutniki przeźroczy: jeden jako silne źródło światła z tyłu ekranu by uzyskać efekt cienia, drugi zaś skierowany w stronę występujących, z które-go „rzucaliśmy” kolorowe slajdy (skrzętnie wyselek-cjonowane wcześniej ze zbiorów własnych i ze zbiorów pracowni biologicznej). Tajemnicze fioletowe szkiełko przyniesione, o ile dobrze pamiętam, przez Łukasza Chęcia, dawało niesamowity efekt fluorescencyjny – eksponowało białe koszulki tancerzy… Próby trwały. Momentami było ciężko. Zmęczenie da-wało się we znaki, ale świadomość, że tworzymy coś niepowtarzalnego dawała nam olbrzymią satysfakcję i energię do dalszej pracy. Wkrótce zrozumieliśmy, że jesteśmy zespołem i, że każdy z nas jest cząstką tego przedstawienia. Uświadomiliśmy sobie, że nie ma waż-nych i mniej ważnych ról (nawet włączenie w odpo-wiednim momencie czerwonego światła, czy rzutnika ma olbrzymi wpływ na efekt końcowy)… Udało się. Wszyscy spisali się wyśmienicie. Pozostały piękne wspomnienia, chwile wzruszeń i rado-ści. ……………….

Tak jak piętnaście lat temu za oknem słoneczny wio-senny dzień … i tak, jak piętnaście lat temu w moich uszach rozbrzmiewa nastrojowa piosenka Luisa Am-stronga… And I think to myself, what a wonderful world! …Były to słowa, które kończyły nasz spektakl.

Ewa Korzeniowska

„Impresja muzyczna” – teatr ruchu, tańca, cieni, świateł, muzyki, barwnych obrazów… W zupełnej ciemności wyczarowany świat poezji, niedopowiedzianych słów, ulotnych gestów, tęsknoty za uczuciami. Koniec. Cisza i huragan braw, owacje na stojąco, łzy na wielu twarzach, trudne do opisania drżenie serca…

M.Nowak, Kleks 4/1997

Właśnie obejrzałam nasz spektakl nagrany na DVD. Wspomnienia ożyły. Jak to dobrze, że został udokumen-towany, pomyślałam wzruszona. Dziękuję Jolu (Jola Ol-szak – prywatnie koleżanka, służbowo – nauczycielka w ZSP Niemce – filmowała przedstawienie). To było 15 lat temu! V Przegląd Teatralny, 16 kwietnia 1997, godzina 19.00 – niezapomniany wieczór, niezapomniane przeżycia… go-towość aktorów i ekipy technicznej, ale i niepokój, czy sprzęt nie odmówi posłuszeństwa, obawy, czy dopisze publiczność, czy będzie wystarczająco ciemno…. a po-tem nieopisana radość, owacje publiczności… i Grand Prix przeglądu, zaproszenie do Szkoły Ogrodniczej w Niemcach na prezentację spektaklu, udział w Scenie Młodych w Lublinie.

fot. archiwum szkolne

Page 9: KLEKS KLEKS -   · PDF filekilka kolorowych chwil w nasze trudne, szare, uczniowskie życie. ... nasze dzieci, pojawiaj ą si ę nowe rozwi ązania organizacyjne,

3(47)/2012 KLEKS

_________________________________________________________________________Wspomnienia

____________________________________________________________________________________________ 9 Do teatru nie przychodzi sie patrzeć na łzy, ale słuchać słów, które je wyciskają ~ Anonim

Wiosenna impresja raz jeszcze… Udział w przedstawieniu pt.: „Impresja wiosenna” zaproponowała mi pani Ewa Korzeniowska. I choć nie pamię-tam, czy zgodziłem się po wielogodzinnych namowach, czy od razu, to wiem, że nie żałowałem. Tak naprawdę było to dla mnie duże wyróżnienie. Gdy poszedłem na pierwsza próbę, okazało się, że jestem jedynym chłopakiem, oprócz mnie grało sześć czy siedem dziewczyn… Obsada bardzo mi odpowiadała:). Na pierwszej próbie okazało się również, że językiem tego przedstawienia będzie taniec. Pasowało mi to, gdyż lubiłem tańczyć. Jednak tańczyć miały głównie dziewczyny, ja przez większą cześć przedstawienia stałem, ukryty za białą kotarą. Skierowany był tylko na mnie snop światła, dzięki czemu na płótnie odznaczały się moje kontury. Muszę zaznaczyć, że przedsta-wienie odgrywane było w nocy, dlatego światło było ważnym elementem przedstawienia. Po 15 latach od wystawienia „Impresji wiosennej” wciąż pamiętam, jakie emocje towarzyszyły mi, gdy stałem, za wspomnianą już, białą kotarą: radość przeplatała się ze stresem, podniecenie ze zdenerwowaniem, żebym przypadkiem nie pomylił kroków i poczucie, że jest to coś dobrze, ciekawie zrobionego. Gdy wyszedłem zza kotary, podeszła do mnie od-twórczyni głównej roli kobiecej – Magda Ponikow-ska. Zaczęliśmy tańczyć. Na tym się skoncentrowa-łem. Ale nie umknęło mojej uwadze to, co działo się dookoła nas. Dziewczyny, zatopione w świetle, tań-czyły, natomiast publiczności, okrytej płaszczem nocy, praktycznie nie widziałem… Było tak ciemno. I dało to wspaniały efekt – my, tańczący w rytm spo-kojnej muzyki, i niewidzialna, jakby nieobecna pu-bliczność. Później koniec. Ukłony. I gromkie brawa. Byliśmy bardzo dumni i szczęśliwi. Na tyle, że pa-miętam do dziś…

Byłam….. trójtlenkiem siarki Niezapomniane chwile, zdjęcia, dyplomy – to wszystko pozostało po przygodzie zwanej „aktorstwem”, którą prze-żyłam w Szkole Podstawowej w Niemcach w latach 1994-1997. Gdy chodziłam do „podstawówki” co roku odbywał się Przegląd Teatralny, gdzie klasy pod czułym okiem nauczy-cieli mogły wykazać się kunsztem artystycznym. To były niesamowite przeżycia, kiedy można było oderwać się od rzeczywistości szkolnej na rzecz przeistoczenia się w grane przez siebie postacie. Taki skok w fantazję. Osobiście wzięłam udział w przedstawieniach: „Ładne kwiatki”, „Powrót Kopciuszka ”, „Sąd nad kwasami ” czy „Perypetie Weroniki”. To ostatnie jest mi bardzo bliskie, ponieważ scena-riusz napisałam razem z klasową koleżanką Mo-niką Woźniak. Do przedstawień pomagała nam się przygotować nasza wychowawczyni pani Jadwiga Łucka-Drozd. Za autorski scenariusz otrzymałyśmy Srebrną Maskę i brawa od pu-bliczności. Tego się nie zapomina. Cieszę się bardzo, że Przegląd Teatralny nadal trwa i ma się dobrze. Uczy wrażliwości na pięk-no sztuki oraz przełamuje strach i nieśmiałość. W tym roku moja córka Wiktoria przekroczy próg szkoły i mam nadzieję, że i jej uda się za-smakować tej przygody. Barbara Hamera (Kuchciak)

Łukasz Wasyluk – absolwent Szkoły Podstawowej w Niemcach, rocznik 1997. Obecnie katecheta i nauczyciel wychowania fizycznego w Szkole Podstawowej im. Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Nasutowie. Uczy rów-nież religii w Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych w Niemcach.

Basia Kuchciak jako….. trójtlenek siarki (pierwsza z prawej w górnym rzędzie) „Sąd nad kwasami” reż. J. Łucka-Drozd (1996 rok)

fot. J. Nowak

Bohaterowie „Wiosennej impresji” (1997 rok) fot. J. Nowak

Page 10: KLEKS KLEKS -   · PDF filekilka kolorowych chwil w nasze trudne, szare, uczniowskie życie. ... nasze dzieci, pojawiaj ą si ę nowe rozwi ązania organizacyjne,

3(47)/2012 KLEKS

Wspomnienia ________________________________________________________________________

____________________________________________________________________________________________ Teatr to opętane miejsce, a nie rozkoszna kraina marzeń ~ Iris Murdoch 10

Z pokolenia na pokolenie

Czy wiecie, że pasja teatralna w naszej szkole jest dzie-dziczna? Oto wypowiedzi mam, córek, cioć i siostrzenic, zarażonych miłością do teatru. Gdy chodziłam do szkoły podstawowej, nie było przeglądu teatralnego. Jednak bawiliśmy się w teatr, inscenizując lektury szkolne. W 1990 roku wystawiliśmy "Balladynę" - to właśnie ja zagrałam główną rolę. Reżyserem naszego przedstawienia była pani Cecylia Białek. Pamiętam, że podczas prób nie mogłam pocałować chłopaka z klasy nawet w policzek, ponieważ wszy-scy wybuchali śmiechem. Nie potrafiłam zachować powagi. Podczas występu miałam włosy splecione w warkocz, białą bluzkę z bufiastymi rękawami, zakończonymi gumką, do tego szeroką spódnicę, a na ramionach chustę w kwiaty. Moje czasy szkolne będę już zawsze wspominać z uśmiechem na twarzy, a to przedstawienie w szczególności.

Aneta Paszkowska (mama Angeliki) W 2004 roku wystąpiłam po raz pierwszy w przeglądzie te-atralnym. Było to dla mnie duże przeżycie, gdyż nie przepada-łam za publicznymi wystąpieniami. Nasze przedstawienie nosi-ło nazwę "Dbaj o zęby", było jednocześnie zabawne i poucza-jące. Reżyserem była pani Emilia Białek. W spektaklu grałam szczoteczkę do zębów, miałam włosy wysoko upięte w kucyk, żółtą bluzeczkę, żółte rajstopy, żółtą spódniczkę, no i oczywi-ście przyszytą do stroju wielką, kartonową szczoteczkę do zę-bów w żółtym kolorze. Myślę, że takie przeglądy teatralne w naszej szkole to naprawdę rewelacyjna sprawa.

Angelika Paszkowska kl. IIIA Przeglądów teatralnych w zasadzie nie pamiętam, co nie zna-czy, że nie istniał teatr szkolny. Z moich występów aktorskich, przypominam sobie jasełka. Odegraliśmy je w kościele, był to rok 91. Nasze nietypowe przedstawienie nosiło tytuł „Zielony Kapturek”. Byłam wtedy jednym z pastuszków. Ze szkolnych występów pamiętam mini przedstawienie o roślinach, które wystawiliśmy w szkolnej bibliotece. Graliśmy wtedy w 9 osób, a pieczę nad całym przedstawieniem sprawował p. Choina.

Marta Pikuła (mama Luizy Zbiciak) Przygodę ze szkolnym teatrem zaczęłam już w pierwszych la-tach podstawówki. Miałam szczęście trafić na panią B. Rozie-wicz, która chętnie angażowała siebie i nas, swoich wycho-wanków, we wszelkie przedstawienia. W pierwszej klasie gra-łam zajączka. Strój przygotowywałam sama, z pomocą mamy. Pamiętam, że razem wycinałyśmy i sklejałyśmy uszy dla szara-ka.

Luiza Zbiciak kl. IIIA

fot. 1

fot. 2

fot. 3

Page 11: KLEKS KLEKS -   · PDF filekilka kolorowych chwil w nasze trudne, szare, uczniowskie życie. ... nasze dzieci, pojawiaj ą si ę nowe rozwi ązania organizacyjne,

3(47)/2012 KLEKS

________________________________________________________________________ Wspomnienia

____________________________________________________________________________________________ 11 Teatr to opętane miejsce, a nie rozkoszna kraina marzeń ~ Iris Murdoch

Pamiętam swój udział w przedstawieniu, reżyserowanym przez panią Agnieszkę Bogutę. Nosiło ono tytuł „Wielkie lanie”, a scenariusz oparty był na prozie S. Lema. Chodziłam wtedy do VIII klasy (1998 rok). Byłam …. robotem kosmicznym, a mój kostium to duże kartonowe pudło. Wraz z koleżanką Magdą Mały-ską obklejałyśmy je srebrną folią. Działo się to u pani Agnieszki w domu, żeby nie było kłopotów z trans-

portem. (Basia mieszkała w Boduszynie – przyp. red.). Na koniec przedstawienia śpiewa-liśmy piosenkę B. Kozidrak „Nie ma wody na pustyni". Barbara Ozonek (Podstawka) (ciocia Oli Flis) W podstawówce brałam udział w trzech przedstawieniach. Najbardziej zapamiętałam jed-nak rolę Jasia w spektaklu pt. „Jaś i Małgosia”, w reż. p. D. Porzak. Do tego nietypowego zadania namówiła mnie wła-śnie pani wychowawczyni. Nie było żadnego chętnego chłopa-ka, a ja bardzo chciałam wziąć udział w przedstawieniu. Roli nauczyłam się dość szybko, kostium przygotowała mi ma-ma, z pomocą pani Doroty. Najbardziej zapamiętałam sza-ry kapelusz w kratkę, pod któ-rym musiałam schować włosy. Ta męska rola była dla mnie dość trudna, bo nie wiedziałam, jak zareagują moi koledzy i koleżanki. Przełamałam się i byłam z siebie bardzo dumna.

Ola Flis kl. II B

fot. 4

fot. 5

Opis zdjęć:

fot.1: Angelika Paszkowska jako szczoteczka do zębów (w środku) „Dbaj o zęby” reż. E. Białek (2004 r.) fot. J. Nowak

fot.2: Marta Pikuła (rząd „stojący” – pierwsza z lewej) w przedstawieniu klasowym reżyserowanym przez p. M.Choinę (1990 r.), fot. archiwum domowe

fot.3: Luiza Zbiciak jako zajączek (po prawej) „Straszny zwierz” reż. B. Roziewicz (2005 r.) fot. archiwum szkolne

fot.4: Basia Podstawka jako robot (z lewej ) „Wielkie lanie” reż. A. Boguta (1998 r.) fot. J. Nowak

fot.5: Ola Flis jako Jaś (druga z prawej), „Jaś i Małgosia) reż. D. Porzak (2006 r.) fot. archiwum szkolne

Page 12: KLEKS KLEKS -   · PDF filekilka kolorowych chwil w nasze trudne, szare, uczniowskie życie. ... nasze dzieci, pojawiaj ą si ę nowe rozwi ązania organizacyjne,

3(47)/2012 KLEKS

Wspomnienia ________________________________________________________________________

____________________________________________________________________________________________

To Teatr! Koło magiczne pod księżycem umownym ~ Nina Andrycz 12

O złej czarownicy, grubym królewiczu, małym krasnoludku i Czerwonym Kapturku,

czyli uczniowskie wspomnienia Natalia Boguta kl.6a

Był to rok 2008 i byłam w drugiej klasie. Na przeglądzie występowałam już po raz drugi, więc posiadałam pewne doświadczenie. Miałam zagrać złą czarowni-cę w przedstawieniu „Przygody smoka Hieronima”, reżyserowanym przez p. Iwonę Choinę. Najwięcej problemów było chyba z miotłą. Bez tego atrybutu nie ma przecież prawdziwej czarownicy!!! Nigdzie nie mogłam znaleźć okaza-łej miotły. W końcu dziadzio wyszukał ją na targu w Lubartowie. Wtedy do działania przystąpił tato, który pomalował ją srebrnym sprayem i dorobił trzo-nek. Była wspaniała!!! Kapelusz został wykonany przez p. Iwonę. Miałam na sobie czarną bluzkę i długą spódnicę mojej mamy, w tym samym kolorze. Pa-miętam, że bardzo się denerwowałam, gdyż była ona sporo za duża. Bałam się, że ze mnie spadnie. Dodatkiem była długa peleryna, uszyta przez krawcową i ozdobiona srebrnymi gwiazdkami. No i jeszcze demoniczny makijaż wykona-ny przez siostrę Monikę. Efekty pracy zespołowej można podziwiać na zdjęciu obok.

Patryk Wodzyński kl. II A

Gdy byłem w klasie pierwszej (2004 r.) grałem króla, w przedsta-wieniu „Kot w butach”. Reżyserem przedstawienia była pani An-na Wójcik, a kostium zrobiła mi mama. Miałem złoty pas, złotą koronę, złote buty kowbojki. Pod koszulę włożyłem poduszkę, żeby był duży brzuch. Patryk jako król (w środku), „Kot w butach”, reż. p. A. Wójcik (2004 r.) fot. J. Nowak

Oliwa Tujaka kl. 6c

W przeglądzie teatralnym grałam w 2011 roku. Spektakl „Sie-rotka Marysia” wyreżyserowała pani Monika Skrzypek. Gra-łam role krasnoludka, a kostium uszyła mi krawcowa. Dzięki temu przedstawieniu, nauczyłam się panować nad tremą.

Sandra Kądziela kl. IID

Na tym zdjęciu mam 8 lat. Był to rok 2005. Reżyserem przedstawienia byłą pani Grażyna Michalska, a ja byłam tytułowym Czerwonym Kap-turkiem. Pani wymyśliła, że będziemy ubrani na czarno i tylko jeden z rekwizytów będzie kolorowy i charakterystyczny dla danej osoby. Całą "czerń" mego ubioru wybrałam z własnej szafy przy pomocy ma-my. Natomiast "czerwony kapturek" dostałam od pani wychowawczyni. Pamiętam, że miałam sama wypełnić koszyczek lekami i produktami dla babci. Wzięłam wiec z domu z domu Apap i inne lekarstwa. Pani chyba nie do końca o to chodziło, ale … ważne, że przedstawienie się udało. Sandra jako Czerwony Kapturek (pierwsza z lewej), „Czerwony Kaptu-rek” reż. p. G. Michalska (2005 r.), fot. J. Nowak

Natalka jako zła czarownica, „Przygody smoka Hieronima” reż. p. I. Choina (2008 r.), fot. M. Gruda

Oliwia (pierwsza z lewej w dolnym rzędzie) w przedstawieniu „Zna-lazłem kwiaty, znajdzie się królewna”, reż. p. B. Roziewicz (2009 r.)

fot. archiwum szkolne

Page 13: KLEKS KLEKS -   · PDF filekilka kolorowych chwil w nasze trudne, szare, uczniowskie życie. ... nasze dzieci, pojawiaj ą si ę nowe rozwi ązania organizacyjne,

3(47)/2012 KLEKS

________________________________________________________________________ Wspomnienia

____________________________________________________________________________________________ 13 Wszystko bowiem co przesadzone, przeciwne jest zamiarowi teatru ~William Szekspir

fot. J. Nowak Przedstawienie „ Słowik” w reż. p. J. Wójcika (1998 r.)

fot. archiwum szkolne Przedstawienie „Bajeczka o małpce” w reż. p. E. Białek (2009 r.)

Od „Słowika” po „Ogniem i mieczem” Moje pierwsze spotkanie z teatrem rozpoczęło się w roku 1998. Byłem wówczas wychowawcą klasy czwartej „a”. Przygotowaliśmy przedstawienie na podstawie scenariusza do bajki pt.”Słowik”. Piękna gra aktorska dzieci, barwne i sugestywne dekoracje. Udzielona pomoc ze strony dyrek-cji szkoły, nauczycieli i rodziców, szczególnie p. Anny Wójcik i p. Mieczysława Szczepaniaka, przyczyniły się do sukcesu, jaki odniosło przedstawienie „Słowik”. Dzieci z klasy czwartej „a” wygrały Wojewódzki Przegląd Te-atralny w kategorii zespołów dziecięcych. Oprócz dyplo-mów i podziękowań, otrzymaliśmy nagrodę pieniężną, którą przeznaczyliśmy na wycieczkę szkolną. Były to niezapo-mniane chwile zarówno dla mnie, jak dla dzieci, które szczególne przeżywały kolejne występy, wykazując wielkie zaangażowanie w grę aktorską. Bardzo dużo pomogli mi też rodzice, szczególnie przy dekoracjach i w przygotowaniu kostiumów. Na przedstawienie finałowe do Wojewódzkiego Domu Kultury w Lublinie przyjechało wielu rodziców, a także babcie, dziadkowie, rodzina. W mojej pamięci na zawsze pozostanie ogromna satysfakcja z sukcesu „moich dzieci”, szczególnie ich radość i uśmiech z osiągniętego sukcesu. W następnych latach reżyserowałem przedstawie-nie pt. „Ogniem i mieczem” wg. własnego scenariusza, któ-re zostało wyróżnione w eliminacjach szkolnych.

Jerzy Wójcik nauczyciel techniki i informatyku

Teatralna przygoda Moja przygoda z przeglądem teatralnym trwa od samego początku i sprawia mi dużo satysfakcji. Bardzo lubię pracę przy przygotowywaniu przedstawień. Przygotowywałam je zawsze z klasą, której byłam wychowaw-czynią. Starałam się zaangażować wszystkich uczniów, by każdy mógł zaprezentować się i wystąpić na sce-

nie. Dobierając repertuar, zwracałam uwa-gę na możliwości dzieci i ich upodobania. W przygotowaniu dekoracji najczęściej pomagali mi rodzice uczniów i moja ma-ma (p. Cecylia Białek – przyp. red). Mia-łam to szczęście, iż przez te wszystkie lata mogłam zawsze liczyć na pomoc wspania-łych Rodziców uczniów. Nasze dekoracje były zawsze barwne i ciekawe a uczniowie mieli piękne stroje, które można podzi-wiać na fotografiach. Jeśli chodzi o opra-wę muzyczną, to mogłam liczyć na kole-gów uczących muzyki w naszej szkole: Pana Mieczysława Szczepaniaka i Pana Ireneusza Bachonko, za co im bardzo dziękuję.

Emilia Białek nauczycielka edukacji wczesnoszkolnej

Page 14: KLEKS KLEKS -   · PDF filekilka kolorowych chwil w nasze trudne, szare, uczniowskie życie. ... nasze dzieci, pojawiaj ą si ę nowe rozwi ązania organizacyjne,

3(47)/2012 KLEKS

Wywiad ____________________________________________________________________________

____________________________________________________________________________________________ Teatr, to nie budynek, nie da się go zburzyć... - Anonim 14

W ROLI GŁÓWNEJ … MICHAŁ MYTYK JAKO CZEŚNIK RAPTUSIEWICZ Małgosia Mytyk -szalony reporter (obecnie nauczycielka j. angielskiego w Zespole Szkół w Niemcach) Michał Mytyk – niedoszła gwiazda (obecnie pracownik Urzędu Gminy w Niemcach)

Małgosia: Pamiętasz pierwszy Przegląd Teatralny? Michał: Pamiętam. To był marzec lub kwiecień 1993 roku. Byłem wtedy w 6 klasie szkoły podstawowej. Małgosia: Co przedstawialiście? Michał: „Zemstę” Aleksandra Fredry. Co prawda była to lektura ówczesnej 7 klasy, ale w związku z tym, że chcie-liśmy przedstawić coś śmiesznego, zdecydowaliśmy się na „Zemstę”, która była komedią. Małgosia: Kto was przygotowywał? Michał: Całym przedsięwzięciem kierowała nasza nauczycielka języka polskiego, pani Mariola Sagan, która była „re żyserem”, zaproponowała obsadę i czuwała nad scenografią. Małgosia: Kogo grałeś? Michał: Przypadła mi w udziale rola Cześnika Raptusiewicza. Inne główne role odgrywali Michał Stachura jako Rejent Milczek i Agnieszka Kądziela jako Papkin. Małgosia: Jakie sceny przedstawialiście bo nie uwierzę, że odegraliście całą „Zemstę”? Michał: Wyboru scen dokonała pani M.Sagan. Z tego, co pamiętam, była to między innymi scena pisania listu przez Papkina ze słynnym powiedzonkiem Cześnika „mocium panie” oraz scena sporu o mur. Małgosia: Jaka była scenografia? Michał: Jeżeli chodzi o mur, to był zrobiony z pomalowanych kartonowych pudełek. Pozostałe sceny nie były od-grywane w jakiejś super scenerii, ze względu na ograniczone warunki sali gimnastycznej.

Małgosia: A stroje? Michał: Wiadomo, że bohaterowie „Zemsty” to szlachta. Aby odtworzyć stroje z epoki nie korzystaliśmy z wypożyczalni strojów. Sami staraliśmy się coś wymyśleć, co dodatkowo dało efekt komiczny, bo na mój ko-stium, mający imitować szlachecki żupan, składał się szlafrok mamy, czerwony szalik jako pas słucki, oraz kozaki. Michał, grający Rejenta, ubrany był w pożyczoną od koleżanki sukienkę koloru łososiowego z wielkimi poduchami na ramionach i kozaki, a Papkin czyli Agnieszka w spodnie „rybaczki” i buty z ostrym czubem. Małgosia: Publiczności się podobało? Michał: Chyba tak, bo śmiechy na sali były. Małgosia: A jurorom? Michał: Jurorom również. Nie pamiętam czy wtedy były przyznawane miejsca dla poszczególnych przedstawień, ale ja sam dostałem nagrodę indywidualną, „Złotą Maskę” za wybitną grę aktorską. Mam tę nagrodę do dziś. Małgosia: Dlaczego nie kontynuowałeś tak dobrze rozpoczętej „ka-riery aktorskiej”? Michał: Żeby nie robić konkurencji Żebrowskiemu ☺… też Michałowi… -------------------

Rok 1993 był przełomowy dla rozwoju kariery teatralnej Michała Mytyka: � I Przegląd Teatralny Niemce 93 – debiut aktorski, rola Cześnika

w „Zemście” (reż. M.Sagan) � 1993 – pierwsza nagroda artystyczna „Złota Maska” za wybitną grę

aktorską (spektakl „Zemsta”) � 1993 r. – reprezentant szkoły w XXVI Turnieju Poezji Dziecięcej

w Lublinie 1993 (przyg. M.Sagan) � Pierwsza recenzja prasowa w „Kleksie Teatralnym” (kwiecień 1993)

„Chociaż aktorzy chodzą jeszcze do kl.6b, przeczytali lekturę kl.7 i tak im się spodobała, że wystawili jej fragmenty – zrobili to z dużym wy-czuciem humoru A. Fredry. Grą aktorską zabłysnął Michał Mytyk, jego Cześnik rozbawił całą publiczność”.

fot.

arch

iwum

dom

ow

e fo

t. archiw

um d

omo

we

Rodzinna pamiątka państwa Mytyków

Patrząc na to zdjęcie, nie sposób oprzeć się wrażeniu, że p. Michał Mytyk ma w sobie coś z artysty (jego żona również)

Page 15: KLEKS KLEKS -   · PDF filekilka kolorowych chwil w nasze trudne, szare, uczniowskie życie. ... nasze dzieci, pojawiaj ą si ę nowe rozwi ązania organizacyjne,

3(47)/2012 KLEKS

________________________________________________________________________ Kocia stronka

____________________________________________________________________________________________ 15 Nie ma tajemnic kurtyna - przed salą ~ Marina Cwietajewa

Artysta od urodzenia Czy wiecie, że pan Piotr Kot, nauczyciel wychowania fizycznego w naszej szkole, w „szczenięcych latach” przejawiał niezwykłe zdolności artystyczne? Był założycielem i gwiazdą „Kabaretu Młodszych Panów” (2005 r.). Kto nie wierzy, niech czyta.

Z teatrem byłem związany od dziecka. W pierwszej klasie podstawówki grałem zajączka w przedstawieniu pani Bożeny Malinowskiej. Dostałem nawet Srebrną Maskę za swój występ. W drugiej klasie grałem wróbelka, zdobyłem Brązową Maskę za piękny strój. W czwartej klasie byłem Ziemowitem w przedstawieniu reżyserowanym przez panią Ma-riolę Sidor. Później był już "Kabaret Młod-szych Panów". Pewnego dnia, wspólnie z kolegami (m.in. Sław-kiem Latkiem, Michałem Kuberą) wpadliśmy na pomysł stworzenia

kabaretu. Pierwsze przedstawienie daliśmy w szkole, podczas XII Przeglądu Teatralnego. Nasz program „Kabareton” został uhonorowany złotą maską. W nagrodę pojechaliśmy na gościn-ne występy do Bełżyc, na Wojewódzki Przegląd Teatralny. Opowieści p. P. Kota wysłuchała Donata Łukasiewicz, kl. IIIA

Występ „Kabaretu Młodszych Panów” (2005); od lewej: M. Kubera, S. Latek, P. Kot, fot. J. Nowak

Ze wspomnień kostiumografa Trójka zupełnie różnych dzieci, o zupełnie różnych charakterach i tylko jedna wspólna pasja- chęć występo-wania na scenie. Oprócz jednej pasji, mają tez jedną matkę, która z nauczyciela wychowania fizycznego musi wcielić się w role bardzo pomysłowego kostiumografa. Nie wiem, czy innym rodzicom zdarzało się tak jak mnie, przygotowywać czasami nawet do pięciu strojów na jeden Przegląd Teatralny, organizowany w naszej szkole(skrzat ze złotą halabardą, wioska smerfów, kwiat, zajączek, wróbelek itp.). Muszę przyznać, że moje dzieciaki naprawdę bardzo chętnie brały udział w przedstawieniach. Edyta, Piotrek, i Ewelina co roku wcielali się w przeróżne role. Moja rola jednak zawsze była taka sama „mamo wymyśl przebranie”. Wtedy wyciąga-łam moją starą maszynę do szycia, otwierałam szafę i milion pomysłów przebiegało (niczym dzieci na roz-grzewce) przez moja głowę. Przeważnie jednak była to praca zespołowa. Ja byłam pomysłodawczynią, a dzie-

ci chętnie utrudniały mi zadanie mówiąc: „ja mam w czymś takim wy-stąpić?”. Ale pamiętam też, kiedy Piotrek miał być wróbelkiem, szyłam kombinezon, a cała trójka wyklejała z bibuły skrzydełka i czapeczkę. Chyba najbardziej udany kostium, jaki udało mi się stworzyć to strój Eweliny, która zagrała Czerwonego Kapturka z Afryki. Jak sama nazwa wskazuje, z mojego całkiem białego dziecka musiałam zrobić murzyn-kę. Wydawałoby się całkiem prosta sprawa. Tak jak w słynnym wier-szyku o „Murzynku Bambo” J. Tuwima, darujemy sobie kilka kąpieli, i… teoretycznie nie byłoby staruchu, że córka mi się wybieli. Mogła-bym również wysmarować ją sadzą lub pastą do butów, ale niestety delikatna skóra małej wówczas dziewczynki była uczulona na tego ro-dzaju eksperymenty. Postanowiłam, że nałożę jej czarne rajstopy na nogi, ręce oraz głowę. Spódniczkę wykonałam z włóczki, którą splo-tłam w warkoczyki. Cały misternie przygotowywany strój, zrobił furo-rę. Do tej pory potrafimy wspominać pamiętny strój czarnego Czerwo-nego Kapturka.

Małgorzata Kot

fot. archiwum rodzinne Portos, Atos czy Aramis??? – Piotruś jako dzielny muszkieter.

fot. J. Nowak Ewelina Kot jako Czarny Kapturek. Przedstawienie „Czerwone Kapturki” reż. p. E. Bartosik (1999)

Page 16: KLEKS KLEKS -   · PDF filekilka kolorowych chwil w nasze trudne, szare, uczniowskie życie. ... nasze dzieci, pojawiaj ą si ę nowe rozwi ązania organizacyjne,

3(47)/2012 KLEKS

Nasi absolwenci ____________________________________________________________________

____________________________________________________________________________________________ Teatr jest po to, żeby wszystko było inne niż dotąd ~ Joanna Kulmowa 16

Pociąg do … teatru

Moja przygoda z teatrem Moja przygoda z teatrem rozpoczęła się w pierw-szej klasie szkoły podstawowej, kiedy to przygoto-wywaliśmy przedstawienia na szkolny Przegląd Te-atralny. Były to dwa spektakle: „Jak kotek był cho-ry” i „Rzepka”, w których grałam Kotka i Kurę. Stro-je oczywiście zrobili mi rodzice. Jednak nie mogli-śmy wystąpić na przeglądzie, ponieważ aktorzy się rozchorowali. Kolejny spektakl nosił tytuł „A ja coś mam”. W gimnazjum postanowiłam spróbować swo-ich sił jako reżyser. Wspólnie z koleżankami z klasy wyreżyserowałyśmy spektakl pt. „Bzdurobajka”. Udane występy artystyczne umocniły mnie w przekonaniu, że powinnam rozwijać się kierunku teatralnym.

XXI Liceum Ogólnokształcące im. Stanisława Ignacego Witkiewicza- Witkacego w Krakowie (profil arty-styczno- teatralny)

Szkoła Aktorska SPOT w Krakowie Grupa teatralna działająca przy Teatrze Ludowym w Krakowie (przygotowuję się do castingów, uczęsz-czam na nagrania programów telewizyjnych np., „Rozmowy w toku”, statystowałam w serialach takich jak: „Majka” „W 11” „Córki przestworzy”)

Szkolny dorobek teatralny Małgosi: Klasa I – „Pan kotek był chory” Klasa II – „ A ja coś mam” - Srebrna Maska za indywidualną grę aktorską Klasa III – „Lokomotywa” i „Smerfy” Klasa IV – „Jest taki kwiat” Klasa V – „Nieznośna siostra” (reżyseria sztuki wspólnie z P. Caban i B. Pietrzelą)

Klasa VI – „Kabaret na jednej nodze” Gimnazjum kl. II – „ Bzdurobajka” (reżyseria sztuki wspólnie z A. Janic-ką, A. Krzysztofik, M. Macech) - Srebrna Maska za udany debiut reżyser-ski i znakomitą grę aktorską

Scenariuszem do przedstawienia "Lokomotywa", jest wiersz o takim samym tytule autorstwa Jana Brzechwy. Dużą rolę w przygotowaniu widowiska mieli rodzice młodych aktorów. Sami załatwili kartonowe pudła przyniesione ze sklepów, ozdobili je kolorowymi farbami. Pan Borawski (tata Patryka) zrobił stelaż potrzebny do największego kostiumu - ogromnej lokomotywy. Na samym końcu, ja razem z dziećmi i rodzicami ( m.in. mamą Małgosi Słupiń-skiej) powycinaliśmy okna i wycięcia na głowę. Gdy stroje były gotowe, zostało nam dużo czasu na próby, aby do-brze przygotować się do występu. p. Grażyna Michalska, reżyser spektaklu

Małgosia (pierwsza z lewej) w roli… wagonika. „Lokomotywa” reż. p. Grażyna Michalska (2000 r.)

fot. arch

iwum

dom

ow

e

Małgorzata Słupińska absolwentka Gimnazjum nr 1 w Niemcach (2006)

Małgosia (po lewej) z Pawłem Małaszyńskim na Małopolskim Festiwalu Artystycznym Młodzieży (2007 r.)

Chciałabym występować na scenie, dlatego że lubię przebierać się w różne stroje i grać role różnych postaci. Na scenie czuję się przyjemnie i swobodnie. Lubię, gdy mnie dzieci oglądają i lubię uczyć się nowej roli. Na scenie jest kolorowo i ładnie, można sobie wyobraził, że tak jest naprawdę. Małgosia Słupińska kl. 1, Kleks 4/99

Lubię brać udział w przedstawieniu, ponieważ jest miła i wesoła zabawa. Ja grałam w sztuce „Wielkie tornado”. Czułam się jak prawdziwa aktorka. Grałam rolę Smerfetki. Reżyserem tego przedstawienia był mój kolega Tomek Nowak, a wy-stępowała grupa koleżeńska. Bardzo wesoło mi było przedstawiać, ponieważ mogłam się trochę zabawić i nauczyć. Trzeba było mówić głośno i wyraźnie, żeby wszyscy mogli nas usłyszeć. Było bardzo wesoło i przyjemnie.

Małgosia Słupińska kl. 3, Kleks 2/2001

„Po chwili ciszy na scenie pojawiła się kolorowa „Lokomotywa”. Klasa 3 d zachwyciła publiczność ciekawą interpretacja wiersza J. Tuwima w reż. P. G. Michalskiej. VIII Przegląd 2000, Kleks 1/2000

fot.

J. N

ow

ak

Opracowała: Agnieszka Boguta

Page 17: KLEKS KLEKS -   · PDF filekilka kolorowych chwil w nasze trudne, szare, uczniowskie życie. ... nasze dzieci, pojawiaj ą si ę nowe rozwi ązania organizacyjne,

3(47)/2012 KLEKS

____________________________________________________________________ Nasi absolwenci

____________________________________________________________________________________________ 17 Ludzie teatru są osobliwi. Różnią się od innych tak jak Beduini od Niemców ~ Hans Christian Andersen

W sieci … teatru

Oto refleksje Kuby, dotyczące „Zwierciadeł” 2012 Scena 1. Próba. W przedstawieniu gra ok. 15 osób. Ciężko znaleźć czas na wspólne próby, w końcu każdy ma jakieś zajęcia dodat-kowe poza szkołą. Oczywiście musieliśmy gdzieś ćwiczyć, po uruchomieniu kontaktów znaleźliśmy jedną salę ze sceną. Sami musieliśmy wszystko reżyserować i czasami jedna osoba była zwolniona z aktorstwa, żeby zobaczyć całe przedstawienie. Kilka razy specjalnie zaprosiliśmy osoby z zewnątrz, żeby oceniły wszystko chłodnym okiem. Próby były ciężkie, ale daliśmy radę. Scena 2. Występ. Zamoy zamówił świetnych speców od dźwięku i oświetlenia, ale żadna grupa nie miała możliwości przeprowadzić z nimi próby generalnej. Oczywiście nie wszystko poszło po naszej myśli i nie obyło się bez problemów technicz-nych. No, ale cóż, złośliwość rzeczy martwych nie zna granic. Faktem jest, że nasze przedstawienie bardzo spodo-bało się publiczności. Opowiadało o problemach młodzieży (uzależnieniu od sieci, facebook’a itp.). Sami otrzyma-liśmy mnóstwo energii od publiczności i przeżyliśmy nasz spektakl, jak prawdziwą historię. Taka magia zdarza się tylko w teatrze. Scena 3. Rozdanie nagród. Najpierw długie przemówienie dyrektora. Standard szkolnych uroczystości. W końcu do głosu doszło jury, ogła-szające wyniki Zwierciadeł 2012. Budująca napięcie minuta ciszy i… Grand Prix zdobywa grupa Kontrast!!! Nie wiedzieliśmy, czy najpierw się wyściskać, czy pójść po nagrodę. W wirze emocji zabraliśmy statuetkę, która jak się potem okazało, musiała zostać w szkole…

Jakub Dobosz – absolwent Gimnazjum nr 1

w Niemcach, rocznik 2011. Obecnie uczeń II LO im. J. Zamoyskiego w Lublinie, klasa o profilu matema-tyczno–fizycznym. Aktywny uczestnik „Zwierciadeł 2012”, aktor grupy teatralnej „Kontrast” z II LO w Lublinie, która otrzymała Grand Prix za spektakl "W sieci" za „samodzielność i próbę przełożenia problemu rela-cji międzyludzkich na język teatru”.

fot. archiwum domoweKuba podczas warsztatów słowa. Zwierciadła 2012

Kuba jako tytułowy bohater - „Tomcio Paluch” reż. p. M. Dynerowicz (2005 r.), fot. archiwum szkolne

„Zamoy'a” polecam ludziom, którym nigdy nie brakuje energii i chcą się rozwijać. W tej szkole ciągle coś się dzie-je, trzeba tylko uważać, żeby nie zaangażować się w zbyt wiele festiwali i przeglądów. Pomimo tego, że „Zamoyski” jest uznawany za szkołę „ ścisłą”, to właśnie dzięki takim festiwalom jak „Zwierciadła”, „Ogrody Sztuk”, „Majów-ka Filarecka”, czy nawet częste wyjścia do teatru, można się tu rozwinąć humanistycznie. Spotkania teatralne „Zwierciadła” to festiwal grup teatralnych, złożonych z młodzieży w wieku licealnym.

„Od zawsze” brałem czynny udział w szkolnym Przeglą-dzie Teatralnym w Niemcach . Jako aktor po raz pierwszy zaistniałem w zerówce, grałem tam stracha na wróble. Niewiele już z tego pamiętam. W pierwszej klasie było przedstawienie o wiośnie, grałam tam niedźwiedzia i na scenie przebywałem całe…. 20 sekund. Gdy byłem w trzeciej klasie, wystawialiśmy „Tomcia Palucha”. Próby zaczęliśmy późno, jakieś 3 tygodnie przed przeglądem. Pani Dynerowicz, nasza reżyserka, mówiła, że nic z tego nie będzie. Jednak zdobyliśmy Grand Prix.

Page 18: KLEKS KLEKS -   · PDF filekilka kolorowych chwil w nasze trudne, szare, uczniowskie życie. ... nasze dzieci, pojawiaj ą si ę nowe rozwi ązania organizacyjne,

3(47)/2012 KLEKS

Nasi absolwenci ____________________________________________________________________

____________________________________________________________________________________________ Teatr jest aktywną refleksją nad samym sobą. ~ Novalis 18

Teatr zakłada, że widz jest inteligentny

Moja przygoda z teatrem rozpoczęła się już w szkole podstawowej. Odgrywali-śmy krótkie scenki dramatyczne z okazji Dnia Matki, świąt państwowych. Spra-wiało mi to ogromną radość. Chęć gra-nia na scenie obudziła się we mnie na dobre w 6 klasie, kiedy pani od polskie-go doceniła moje zdolności. Długo my-ślałam, gdzie mogłabym się rozwijać, różne pomysły przychodziły mi do gło-wy.

Rok później znalazłam to, czego szukałam - zajęcia teatralne w Młodzieżowym Domu Kultury „Pod Aka-cją” w Lublinie. Na początku ciężko mi było odnaleźć się w zgranej grupie. Zajęcia odbywały się 2-3 razy w tygodniu, miały formę warsztatów. Podstawą było ciągłe ćwiczenie dykcji, ruchu scenicznego. Stopniowo przechodziliśmy do tworzenia spektaklu. Pierwszy spektakl, w jakim zagrałam, nosił tytuł „Miasto”. Podczas publicznego występu bardzo się denerwowałam, jednak każdy kolejny sprawiał radość. Czułam się genialnie, to było coś, o czym długo marzyłam. Nic nie przynosiło mi więcej szczęścia, niż teatr. Zajęcia stały się waż-niejsze niż szkoła, teatr stał się częścią mojego życia. Kolejne przeglądy, emocje, stres, nowe wyzwania przy-nosiły mi spełnienie i ogromne szczęście. Z grupą „Grodzka 11” stworzyłam trzy spektakle: „Miasto”, „Sa-motność Puruszy”, „Supermarket”. Występowaliśmy na takich przeglądach jak: „Scena Młodych”, „Zwier-ciadła”, „Młodzieżowy Przegląd Teatralny” oraz mieliśmy okazję występować podczas Nocy Kultury.

Pewnego dnia na spotkaniu KSM-u padła propozycja stworzenia warsztatów teatralnych. Projekt pod tytułem „Młodzie żowa Akademia Teatralna”, został sfinansowany przez Unię Europejską. Mogłam wziąć udział w wakacyjnym wyjeździe do Warszawy. Udział w projekcie zakończył się otrzymaniem certyfikatu. Dzięki projektowi nauczyłam się pisać scenariusze i tworzyć spektakle. Kolejny rok ciężkiej, ale sprawiającej przy-jemność pracy, zakończył się również otrzymaniem certyfikatu i tytułu animatora teatralnego. Obecnie rusza kolejna edycja projektu, tym razem pod nazwą „Młodzie żowa Akademia Teatru i Telewizji”.

Ostatnio podjęłam trudną decyzję, zrezygnowałam z zajęć w MDK. Będę brała udział projekcie MATT. Praca nad spektaklami jest ciężka, ale daje ogromną satysfakcję i przynosi wiele radości aktorom i widzom. Z zajęć, poza doświadczeniem, wy-niosłam przesłanie: „Teatr zakłada, że widz jest inteli-gentny”. Mam nadzieję, że w przyszłości wykorzystam swoje umiejętności i zrealizu-ję marzenia. Czasem jest bar-dzo ciężko i bywają chwilę zwątpienia, ale nie poddaję się. Wszystkim, którzy inte-resują się teatrem, życzę, aby jak najszybciej znaleźli miej-sce, gdzie będą mogli się rozwijać i spełnią swoje ma-rzenia.

Martyna Widyńska

absolwentka Gimnazjum nr 1 w Niemcach, rocznik 2010. Obecnie uczennica IV LO im. S. Sempołow-skiej w Lublinie, klasa humanistyczna, o profilu dziennikarskim.

fot. archiwum rodzinne, Martyna Widyńska (rząd dolny, w środku)

fot. archiwum rodzinne Martyna Widyńska (urocza blondynka w samym środku ☺)

Page 19: KLEKS KLEKS -   · PDF filekilka kolorowych chwil w nasze trudne, szare, uczniowskie życie. ... nasze dzieci, pojawiaj ą si ę nowe rozwi ązania organizacyjne,

3(47)/2012 KLEKS

__________________________________________________________________ Dla trzecioklasisty

____________________________________________________________________________________________ 19 Sztuka teatru jest najbardziej ulotną sztuką, i najbardziej pańską ze wszystkich sztuk ~ Zofia Kucówna

Gdzie po gimnazjum?

To pytanie zadaje sobie wielu gimnazjalistów. Dla tych, którzy lubią teatr, mamy ofertę specjalną.

III LO im. Unii Lubelskiej - klasa o profilu teatralno -filmowym Przedmioty rozszerzone: język polski, historia, wiedza o kulturze, filozofia

III LO daje swoim uczniom możliwość rozwoju zainteresowań. Jest to jedna z najlepszych szkół w Lublinie, wiec nie jest łatwo się do niej dostać, ale dyrekcja zawsze bierze pod uwagę talenty osób, ubiegających się o miejsce w klasie. W planie zajęć nie ma lekcji specjalnie poświeconych teatrowi czy filmowi, lecz dzięki rozszerzonemu programowi z wiedzy o kulturze uczeń może się rozwinąć artystycznie. Raz w tygodniu mamy zajęcia z aktorem Teatru im. H.Ch. Andersena - panem Danielem Arbaczewskim. Zajęcia odbywają sie

w gmachu teatru, co pozwala nam ćwiczyć na prawdziwej scenie. W szkole istnieje grupa teatralna 19:99, która w każdy po-niedziałek (w sezonie teatralnym) gra spek-takle. W naszym tegorocznym repertuarze są przedstawienia „Kopciuch”, „Żywoty świętych osiedlowych”, „Mięsopust”, „Sen nocy letniej”. Ponadto nasz reżyser dba o to, byśmy posiedli szeroką wiedzę o lu-dziach teatru. Organizuje warsztaty ze znanymi aktorami. Bierzemy udział w roz-maitych konkursach, dzięki czemu mamy szansę spotkać sie z aktorami, reżyserami czy scenarzystami.

Ze swoją szkolną koleżanką Iwoną Hanzlik, ucz. kl. 2f, aktorką grupy teatralnej 19.99 rozmawiała Monika Boguta (absolwentka gimnazjum w Niemcach, rocznik 2010)

VI Liceum Ogólnokształcące im. Hugona Kołłątaja w Lu-

blinie - klasa o profilu artystyczno-teatralnym. W mojej klasie można rozwinąć liczne talenty: śpiew, taniec, rysowa-nie i przede wszystkim aktorstwo. Jest dużo zajęć pozalekcyjnych m.in. kółko teatralne, prowadzone przez panią od języka polskiego. Na zajęcia zapraszani są również aktorzy z Lublina. Ćwiczymy tam dykcję, uczymy swobodnego poruszania się na scenie, pozbywania się tremy. Wszystkie zajęcia są bezpłatne. Można nas zobaczyć na „dniach otwartych” szkoły, czy podczas Dnia Wiosny. Młodszym rocznikom polecam tę szkołę, można tu spotkać wielu ciekawych lu-dzi.

Ze swoją siostrą Dagmarą rozmawiała Donata Łukasiewicz ucz. kl. IIIA

Dagmara Łukasiewicz (pierwsza z prawej) jako Ania z Zielonego Wzgó-rza; „Zmiksowane bajki”, 2007 r., fot. archiwum szkoły

Monika Boguta jako ogrodniczka (w słomkowym kapeluszu) w przedstawieniu „W moim ogródeczku” reż. p. J. Rusinek i p. A. Kisielewska, 2001 r., fot. J. Nowak

Zespół Szkół nr 1 im. Władysława Grabskiego w Lublinie –klasa artystyczna (rozszerzenie: j.pol, hist, j.ang) III LO im. Unii Lubelskiej w Lublinie – klasa teatralno-filmowa (j.pol, hist, wok) VI LO im. Hugona Kołłątaja w Lublinie – klasa artystyczna (j.pol, hist, wok) VIII LO im. Zofii Nałkowskiej w Lublinie – klasa humanistyczna z edukacją filmową (j.pol, j.ang, hist.) XXIII LO im. Nauczycieli Tajnego Nauczania w Lublinie – dziennikarsko-artystyczna(j.pol, hist, j.ang)

Opracowała: Andżelika Trąbka kl. II A

Page 20: KLEKS KLEKS -   · PDF filekilka kolorowych chwil w nasze trudne, szare, uczniowskie życie. ... nasze dzieci, pojawiaj ą si ę nowe rozwi ązania organizacyjne,

3(47)/2012 KLEKS

XX Przegląd Teatralny ___________________________________________________________

____________________________________________________________________________________________ O czym on myśli po zgaszeniu jupiterów ~ Jerzy Ficowski 20

XX Przegląd Teatralny

Niemce 2012 (26.03 – 27.03)

26.03.2012.

27.03.2012.

L.p. Nazwa zespołu

klasa Tytuł Autor scenariusza Reżyseria

1. 4a „Bajeczka” Anna Blaschke Maria Wójtowicz

2. 4c „Sportowy Kopciuszek” nieznany Uczniowie

i Małgorzata Kot

3. „Pi ątki z b” „Córka Demeter” Barbara Józefacka np.

sztuki Zabielskiej Barbara Józefacka

4. 6b „Czerwony Kapturek- prawdziwa historia”

Klaudia Mularczuk Marzena Kowal-Dolińska

5. 6c Bajka ekologiczna „Las” Halina Gut Urszula Głuszak

L.p. Nazwa zespołu

klasa Tytuł Autor scenariusza Reżyseria

1. Zespół ta-

neczny „Polonez Ogińskiego”

(fot. 3) Choreografia- Anna Wójcik

Choreografia- Anna Wójcik

2. 3c „Mała samotna królewna” (fot. 1)

Irena Hlubek-adaptacja Mirosław Choina

Iwona Choina

3. 1a “Radio las” Halina Jerzykowska Dorota Porzak

4. 1b „Malinki” „Strzelba zajączka czyli sposób na wilka” (fot. 2)

Bożena Malinowska Bożena Malinowska

5. 1c „Dom pod grzybkiem” Teresa Fiutowa Anna Hunek

6. 1d „Wesołe dzieciaki”

„Przygoda niegrzecznej żabki”

Beata Jadach Małgorzata Piekarczyk

7. 2c „O biednym wilku i przebie-głym Zielonym Kapturku” Dorota Dankowska Elżbieta Bartosik

8. 3a „Królewna Śnieżka” Np. baśni Braci Grimm Emilia Białek

9. 3b „Czerwone kapturki” Zofia Wójcik Barbara Roziewicz

10. „ Świetliki” „Mama kwiatów”- głos w ochronie przyrody

Anna Szeląg Małgorzata Wodzyńska Małgorzata Dynerowicz

fot. 1 fot. 2 fot. 3

fot. A

. Paszko

wska

Page 21: KLEKS KLEKS -   · PDF filekilka kolorowych chwil w nasze trudne, szare, uczniowskie życie. ... nasze dzieci, pojawiaj ą si ę nowe rozwi ązania organizacyjne,

3(47)/2012 KLEKS

__________________________________________________________ XX Przegląd Teatralny

____________________________________________________________________________________________

21 Reżyseria jest jak dowodzenie armią. Oznacza ryzyko ~ Nikita Michałkow

PROTOKÓŁ z dnia 28 marca 2012 XX PRZEGLĄD TEATRALNY NIEMCE 2012

W dniach 26-27marca 2012 w Zespole Szkół im. Ziemi Lubelskiej w Niemcach odbył się XX Przegląd Teatralny. W przeglądzie wystąpiło 14 grup teatralnych, które zaprezentowały swoje przedstawienia. Po obejrzeniu wszystkich spektakli i ich wnikliwej analizie jury (fot. 4) w składzie: Ewa Korzeniowska, Krystyna Szłapa, Anna Wójcik oraz Natalia Boguta (kl.6a) i Andżelika Trąbka (kl.IIA) przyznało następujące nagrody:

W Wojewódzkim Przeglądzie Teatrów Dziecięcych naszą szkołę będzie reprezentować klasa 3c. Nominacje do udziału w tym konkursie otrzymują również: 1b, 1d, 4c i 5b. Informacja o tym, która grupa/grupy wystąpi jeszcze w Lublinie zostanie podana w późniejszym terminie. Ostateczna decyzja jest bowiem uzależniona od ilości miejsc, jaką będzie dysponować nasza szkoła.

W Jubileuszowym Koncercie Laureatów zaprezentują się zdobywcy Złotych, Srebrnych i Brązowych Masek (9 przedstawień).

ZŁOTE MASKI SREBRNE MASKI BRĄZOWE MASKI WYRÓŻNIENIA

Klasa 3c „Mała samotna królewna”

(reż.: Iwona Choina)

Klasa 1b „ Malinki” „Strzelba zajączka czyli

sposób na wilka” (reż.: Bożena Malinowska)

Klasa 1a „Radio las”

(reż.: Dorota Porzak)

Klasa 3a „Królewna Śnieżka” (reż.: Emilia Białek)

Klasa 1d „Wesołe dzieciaki” „Przygoda niegrzecznej

żabki”” (reż.: Małgorzata Piekar-

czyk)

Klasa 1c „Dom pod grzybkiem”

(reż.: Anna Hunek) (fot. 5)

Klasa 4a „Bajeczka”

(reż.: Maria Wójtowicz)

Klasa 4c „Sportowy Kopciuszek”

(reż.: Małgorzata Kot i uczniowie)

Klasa 2c „O biednym wilku i prze-biegłym Zielonym Kap-

turku” (reż.: Elżbieta Bartosik)

Klasa 5b „ Piątki z b” „Córka Demeter”

(reż.: Barbara Józefacka)

Klasa 3b „Czerwone Kapturki”

(reż.: Barbara Roziewicz)

Z notesika młodej jurorki:

„BAJECZKA” (kl. 4a)

- aktorzy bardzo mało ruszali się, trochę za dużo mówili

- scenografia była uboga

- aktorzy używali mikrofonów na scenie

- ładne stroje księżniczki, Jasia i Małgosi

„SPORTOWY KOPCIUSZEK” (kl. 4c)

- zabawne dialogi,

- pomysłowa dekoracja,

- dobrze dopasowane stroje

- wyrazista gra aktorska

- fajny pomysł

„CÓRKA DEMETER” (kl. 5b)

- jedno z lepszych przedstawień

- ładne stroje, ale kostium Kory bardzo ubogi, Hades też

powinien być bardziej „mroczny”

- muzyka ładnie współgrała z wydarzeniami na scenie,

- sugestywna gra Demeter,

- bogata scenografia

- aktorzy rozmawiali ze sobą, a nie mówili do siebie Opracowanie: Natalia Boguta, kl. 6a

fot. A

. Paszko

wska

fot. 5

fot. 4

Page 22: KLEKS KLEKS -   · PDF filekilka kolorowych chwil w nasze trudne, szare, uczniowskie życie. ... nasze dzieci, pojawiaj ą si ę nowe rozwi ązania organizacyjne,

3(47)/2012 KLEKS

Warto wiedzieć ____________________________________________________________________

____________________________________________________________________________________________ Z życiem jak ze sztuką w teatrze: ważne nie jak długo trwa, ale jak zagrana ~ Seneka Młodszy 22

Teatr antyczny Teatr narodził się w Grecji, w czasach starożytnych. Historia teatru europejskiego, a zatem i polskiego, a zatem i naszego szkolnego, sięga właśnie starożytnej Grecji. Oto garść informacji.

Akropol - położone w Atenach wapienne wzgórze o owalnym kształcie. Było miejscem kultu religijnego. Na szczycie Akropolu wznoszą się ruiny Partenonu – ogromnej świątyni wybudowanej na cześć bogini Ateny. Po południowej stronie Akropolu przetrwały pozostałości Teatru Dionizosa. Archeolodzy uważają, że przedstawie-nia oglądano tu już w V wieku p.n.e.

Bogowie greccy – opiekunowie teatru

Apollo - syn Zeusa i Leto, bliź-niaczy brat Artemidy, grecki opie-kun sztuki, muzyki, ale też wróż-biarstwa. Jego atrybuty to wieniec laurowy, łuk i lira. Apollo – opiekun sztuk (model Bartek Gajuś kl. IA)

Melpomene - jedna z dziewię-ciu muz, córek Zeusa i Mnemosyne. Opiekunka tragedii. Jej atrybuty to teatralna maska tragiczna lub ma-czuga. Melpomene - muza tragedii (modelka Iza Kuchciak kl. III B)

Talia - druga z dziewięciu muz towarzyszących Apollinowi. Opie-kunka komedii. Jej atrybuty to te-atralna maska komiczna, laska pa-sterska lub wieniec z bluszczu. Talia – muza komedii (modelka Natalia Brzozowska kl. IIC)

Dionizos - bóg radości i wina, syn Zeusa i Semele. Na jego cześć dwa razy w roku wyprawiano święta zwane Wielkimi lub Małymi Dionizjami. Jego atrybuty to gałąź winorośli, może być dzban wina. Dionizos – bóg wina, sprawca naro-dzin teatru (model Piotr Kowalik kl. II C)

Autorzy sesji teatralnej

Reżyseria i scenografia: Luiza Zbiciak kl. IIIA, Karolina Kluczyńska kl. IIIA (współpraca: Ola Dobosz kl. III B) Charakteryzacja: Luiza Zbiciak kl. IIIA Zdjęcia: Agata Mroczek kl. IIB Oświetlenie: p. Katarzyna Iwańczuk Rekwizyty: Karolina Kluczyńska kl. IIIA, Justyna Dymek kl. IIIA Maski (projekt i wykonanie): Justyna Dymek kl. IIIA

Opracowanie: Karolina Sokołowska kl. IIIA

Page 23: KLEKS KLEKS -   · PDF filekilka kolorowych chwil w nasze trudne, szare, uczniowskie życie. ... nasze dzieci, pojawiaj ą si ę nowe rozwi ązania organizacyjne,

3(47)/2012 KLEKS

_____________________________________________________________ Teatr niejedno ma imię

____________________________________________________________________________________________ 23 Miarą wartości teatru jest jego repertuar stały ~ S.L. Brzozowski

Ze starożytnej Grecji do Niemiec

Cechy teatru i dramatu Starożytna Grecja Niemce

Początek ok. IV w p.n.e. r. szk. 1992/93

Geneza Za sprawą Dionizosa Za sprawą p. Małgorzaty Nowak (wtedy v-ce dyrektora szkoły)

Teatr Pod gołym niebem, na zboczu wzgórza Sala gimnastyczna w szkole Nagroda Kozioł i honorarium pieniężne Złota, Srebrna lub Brązowa Maska

Repertuar komedie, tragedie Komedie, tragedie, teatr żywego planu, panto-mima, teatr tańca, teatr cieni, teatr kukiełkowy, teatr lalkowy, kabaret, itd.

Tematyka Inscenizacje mitów Tematyka różnorodna: mitologiczna, historyczna, współczesna, naukowa, fantastyczna, baśniowa i inna

Częstotliwość Dwa razy do roku: wiosna i jesień Raz do roku w marcu

Czas trwania Akcja rozgrywa się w ciągu 24 godzin, czasem taka była długość przedstawienia.

Czas trwania akcji dowolny. Czas trwania przed-stawienia – ok. 15 minut

Muzyka Obowiązkowa obecność chóru, dużo pieśni Małe chórki i soliści, bogata oprawa muzyczna

Dekoracja Dekoracje stałe: odrębne dla tragedii i dla kome-dii

Dekoracje zmienne: każdy zespół teatralny przy-gotowuje własną scenografię

Aktorzy - Maksymalnie 3 jednocześnie na scenie - Tylko mężczyźni - Jeden aktor grał kilka ról

- Nie ma ograniczeń, jeśli chodzi o ilość wystę-pujących - Dziewczynki i chłopcy - Najczęściej każdy gra jedną rolę, ale są wyjątki.

Kostiumy Buty na koturnach, obowiązkowo maski, kostiu-my powiększające sylwetkę, symboliczne rekwi-zyty charakterystyczne dla danej postaci

Domowe samoróbki, a właściwie „rodzicoróbki” lub „dziadkoróbki”. Czasami wypożyczane. Peł-na dowolność, zależna tylko od inwencji reżysera

Widzowie Podczas wystawiania komedii niechętnie widzia-na obecność kobiet i młodzieży (nieprzyzwoite słowa)

Podczas wystawiania wszystkich sztuk bardzo mile widziana obecność kobiet, mężczyzn, star-ców i dzieci. Żadne nieprzyzwoite słowa nie padają.

Opracowała: Karolina Sokołowska kl. IIIA fot. 1 fot. 2

fot. 3

W teatrze w Niemcach tematyka mitologiczna jest nie mniej popularna, niż w starożytnej Grecji.

Fot.1 - Przedstawienie „Syzyf” w reż. A. Małek (1995) Fot. 2 - Przedstawienie Tryptyk, czyli „Orfeusz i Eu-rydyka”, „Wielkie Panatenaje” i „Przygoda z klu-czem” w reż. p. K. Kotyry (1997) Fot. 3 - Przedstawienie „Jabłko niezgody” w reż. p. A. Małek (1996)

fot. J. Nowak

Page 24: KLEKS KLEKS -   · PDF filekilka kolorowych chwil w nasze trudne, szare, uczniowskie życie. ... nasze dzieci, pojawiaj ą si ę nowe rozwi ązania organizacyjne,

3(47)/2012 KLEKS

Warto wiedzieć ____________________________________________________________________

____________________________________________________________________________________________ O tam! aktor nie-aktor roztacza pawi ogon ~ Elżbieta Binswanger-Stefańska 24

Teatr antyczny Teatr antyczny – narodził się w starożytnej Grecji, gdzie postawały pierwsze dramaty, rodziły się pierwsze koncepcje scenografii, pierwsi aktorzy uczyli się tekstu, ćwiczyli dykcję, walczyli z tremą. Powstanie sztuki teatralnej łączy się z powstaniem i rozwojem tragedii i komedii, wywodzących się z kultowych obrzędów ku czci Dionizosa. Czołowi przedstawiciele to: Ajschylos, Sofokles, Eurypides, Arystofanes.

Jak wyglądał aktor grecki? A tak:

Powtórka z dramatu: „Antygona” Sofoklesa – przykład dramatu antycznego 1. Tytuł: „Antygona” 2. Autor: Sofokles 3. Czas powstania: V w p.n.e. 4. Czas akcji: 24 godziny 5. Miejsce akcji: Teby 6. Rodzaj literacki: dramat 7. Gatunek literacki: tragedia 8. Bohaterowie: � Antygona - córka Edypa, tytułowa bohaterka � Ismena - siostra Antygony � Kreon - władca Teb, wuj Antygony � Hajmon - syn Kreona, narzeczony Antygony � Eteokles - brat Antygony, bohater � Polinejkes - drugi brat Antygony, zorganizował wyprawę siedmiu

przeciw Tebom 9. Tematyka: spór Antygony i Kreona o pochówek Polinejkesa, prawa ludzkie a prawa boskie Ola Dobosz, kl. IIIA jako Antygona, fot. A. Mroczek

Piotr Kowalik, kl. IIC jako Kreon fot. A. Mroczek

korona - charakterystyczny atrybut władzy królewskiej

maska tragiczna – konieczne uzupełnienie stroju aktora, usta wygięte w dół (w komedii w górę) . Skonstruowana w ten sposób, że służyła jednocześnie jako wzmacniacz głosu (wyposażona była w specjalny rezonator).

czerwony kolor – zarezerwowany dla króla

chiton - szata (rodzaj koszuli) długa lub krótka, zszyta po bokach, spinana na prawym ramieniu sprzączkami.

koturny - buty na bardzo grubej podeszwie, początkowo były to drewniane klocki przywiązywane do stóp sznurkami. Ich kolor i wysokość zależały od miej-sca w hierarchii społecznej. Chór nosił bardzo niskie koturny, lub też nie nosił ich wcale, bo dużo i szybko chodził. Aktor antyczny, w butach na koturnach i z wysokim przybraniem głowy, musiał być postacią potężną, liczącą sobie ponad 2 metry.

Opracowanie: Karolina Sokołowska kl. IIIA Oto instrukcja, którą Kluczka (reżyser sesji) przekazała aktorowi Piotrkowi (pisemnie na GG): Piotrek!!! Grasz Kreona z „Antygony”. Załatw sobie czerwoną bluzkę z krótkim rękawkiem. Musisz też zrobić sobie koturny. Zbi- jasz kilka desek i następnie przywiązujesz do sto- py. Koturny są obowiązkowe! I załatw koronę! Masz zrobić tak, jak napisałam! Po przeczytaniu tej instrukcji Piotrek poprosił o pomoc swojego Dziadzia (p. Jana Bogdana Kopcia), który mu zrobił profesjonalne koturny. Nie powstydziłby się ich sam Sofokles ☺

Page 25: KLEKS KLEKS -   · PDF filekilka kolorowych chwil w nasze trudne, szare, uczniowskie życie. ... nasze dzieci, pojawiaj ą si ę nowe rozwi ązania organizacyjne,

3(47)/2012 KLEKS

________________________________________________________________________________ Relacje

____________________________________________________________________________________________ 25 Ale naprawdę podniosłe jest opadanie kurtyny I to, co widać jeszcze w niskiej szparze ~Wisława Szymborska

Uczymy się teatru Szkoła to takie miejsce, gdzie uczą się wszyscy: uczniowie i nauczyciele. Oto ich relacje ze szkoleń teatralnych.

Poniedziałkowe popołudnia są zazwyczaj dla wielu uczniów Gimnazjum nr 1 w Niemcach czasem doznań arty-stycznych i wyładowań twórczych . To właśnie wtedy odbywają się próby chóru szkolnego. Tym razem było ina-czej...Salę kolumnową przenikała martwa cisza, a duch artyzmu, wraz ze zgiełkiem męczonych talentów, wydoby-wał się z sali nr 36. Tak, to prawda... Teraz to zgodny chór nauczycieli udał się na teatralne warsztaty sztuki wyso-kiej. Belferowska frekwencja była dobitnym przykładem na to, że nauczyciele kochają teatr i niestraszne im nawet naj-bardziej karkołomne role. Oko pana Marka Grabowskiego - naszego reżysera i znamienitego aktora sceny teatral-nej i filmowej - dostrzegało każdy, nawet najdrobniejszy błąd w sztuce aktorskiej. Nic nie uchodziło uwadze tego wielkiego artysty. Już sama rozgrzewka wymagała żelaznej kondycji i maturalnego skupienia. Wielokrotne powtór-ki kwestii i ruchów scenicznych, doprowadzały do apogeum wysiłku. Krew, pot i łzy towarzyszyły każdej minucie zajęć, a mimo to dzielne grono pedagogiczne niestrudzenie i z uśmiechem na twarzy znosiło cierpienia i z uporem maniaka konsekwentnie doskonaliło warsztat. Prawie wszyscy dotrwali do końca! Plejada postaci bajkowych, w które z naturalnym wdziękiem kolejno wcielali się nauczyciele, nie miała końca. Niejeden krytyk z dumą wręczy-łby Oscara za rolę Pchły Szachrajki, Lenia, Komara, Samochwały czy Murzynka Bambo. Mistrz Grabowski poże-gnał nas z sympatią i pochwałą. Stworzyliśmy wyjątkową trupę. Niestety, każda droga artystyczna jest długa, kręta i mozolna, tak też przed nami jeszcze wiele pracy i nauki w tej dziedzinie. Ale najważniejsze, że przetrwaliśmy!! Bez kontuzji, ran, otarć, siniaków i złamań. A za to z wiedzą, doświadczeniem i nową, świeżą pasją. Seanse poniedział-kowych Teatrów Telewizji nabrały nowego wyrazu...

Ireneusz Bachonko muzyk, artysta, dyrygent, showman, (w porywach nauczyciel muzyki i publicysta)

W sobotę 29 października 2011 roku w naszej szkole odbyły się warsztaty teatralne, w których miałam okazję czynnie uczestniczyć. Zajęcia prowadzili: Piotr Bielecki, Sylwek Klimek i Krzysztof Nowak – adepci Młodzieżowej Akademii Teatru w Lublinie. Jest wiele form teatru, my zajęliśmy się improwizacją ruchową, która bardzo się przydaje nie tylko podczas przygotowywania spektaklu teatralnego. Prowadzący nie pozwalali nam na nudę i proponowali szereg inte-resujących, czasem zaskakujących działań. Zaczęliśmy od roz-grzewki fizycznej, potem przeszliśmy do integracji. Następnie, siedząc w kręgu z zamkniętymi oczami, wykonywaliśmy ćwiczenie na odstresowanie się i przygotowanie do współpracy. A potem było dużo zabaw w parach i większych bądź mniejszych gru-pach, musieliśmy się wcielać w różne role i sytuacje, odgrywaliśmy krótkie scenki. Dużo emocji dostarczyły nam ćwiczenia dotyczące wyrażania … emocji, a potem tworzenie scenek - historyjek. Nie mieliśmy dużo czasu, jako rekwizytów użyliśmy wszystkiego, co było pod ręką. Jedna grupa przed-stawiła scenkę z hotelu, druga z sądu. Było dużo śmiechu, trochę zamie-szania, a efekt końcowy – zaskakują-cy… Podobnie było, gdy robiliśmy „rzeźby” i układaliśmy „opowiadanie po słowie”. Uważam, że warsztaty zo-stały świetnie przeprowadzone, w naprawdę sympatycznej atmosferze. Wiele się dowiedziałam, jednocześnie dobrze się bawiłam. Myślę, że tego typu zajęcia powinny być częściej or-ganizowane w naszej szkole. Pole-cam.☺

Izabela Kuchciak kl. IIIA fot. P. Bielecki

Page 26: KLEKS KLEKS -   · PDF filekilka kolorowych chwil w nasze trudne, szare, uczniowskie życie. ... nasze dzieci, pojawiaj ą si ę nowe rozwi ązania organizacyjne,

3(47)/2012 KLEKS

Warto wiedzieć ____________________________________________________________________

____________________________________________________________________________________________ Świat jest teatrem, aktorami ludzie, którzy kolejno wchodzą i znikają ~ Wil liam Szekspir 26

Teatr elżbietański – nazwa pochodzi od imienia królowej angielskiej Elżbiety I, za której panowania nastąpił rozkwit sztuki dramatycznej w Anglii. Miała ona ponoć wielkie zdolności aktorskie i bardzo kochała scenę.

� czołowy przedstawiciel to William Szekspir, � był to teatr pod gołym niebem, a główne miejsce zajmowała scena, � ważną rolę pełnił balkon, na którym również odgrywały się ważne sceny, � niezwykle skromna scenografia; starano się, aby to aktorzy byli w centrum uwagi i to właśnie oni byli

bogato ubierani, strój był ozdabiany duża ilością biżuterii, � nie było kurtyny, � spektakle wystawiano przy świetle naturalnym, � na scenie mogli występować jedynie mężczyźni, którzy odgrywali role żeńskie. Do takich angażowano

urodziwych, młodych chłopców, � teatr elżbietański uczynił aktorstwo zawodem.

Teatr elżbietański (szekspirowski)

Powtórka z dramatu: „Romeo i Julia” W. Szekspira – przykład dramatu elżbietańskiego 1. Tytuł: ,,Romeo i Julia” 2. Autor: William Szekspir 3. Czas powstania: 2 połowa XVI wieku (1595r.) 4. Czas akcji: pięć dni i pięć nocy 5. Miejsce akcji: Włochy, Werona 6. Rodzaj literacki: dramat 7. Gatunek literacki: tragedia 8. Bohaterowie: � Romeo- narzeczony Julii, syn państwa Monte-

kich � Julia- narzeczona Romea, córka państwa Kapu-

lettich � Parys- młody hrabia, zalotnik Julii � Merkucjo , Benvolio- przyjaciele Romea � Ojciec Laurenty- duchowny

9. Tematyka: dramat opowiada o dwojgu zakochanych w sobie bez granic ludziach- Romeo i Julii. Historia bardzo tragicznej miłości.

scena balkonowa: jak sama nazwa wskazu-je, miała miejsce na balkonie, dokładnie na balkonie w domu Julii. Główna bohaterka dramatu stała na nim, wyznając swoją mi-łość do Romea. Nie wiedziała, że jej uko-chany stoi pod balkonem. Chłopak posta-nowił się więc ujawnić. Młodzi zakochani po raz pierwszy wyznali sobie miłość.

Opracowanie: Justyna Dymek kl. III A

Autorka tekstu – Justyna Dymek jako Mysz-Aniołek (trzecia z lewej). Przedstawienie „Mysz-Aniołek” reż. p. B. Roziewicz (2004 r.) fot. J. Nowak

Scena balkonowa w wykonaniu Moniki Urbaś kl. IIIB i Sebastiana Grzelaka kl. IID, fot. A. Mroczek kl. IIB

Page 27: KLEKS KLEKS -   · PDF filekilka kolorowych chwil w nasze trudne, szare, uczniowskie życie. ... nasze dzieci, pojawiaj ą si ę nowe rozwi ązania organizacyjne,

3(47)/2012 KLEKS

___________________________________________________________________________ Po angielsku

____________________________________________________________________________________________ 27 All the world's a stage, And all the men and women merely players…

/Cały świat to scena, A ludzie na nim to tylko aktorzy…/ ~ William Shakespeare

Peter Pan W każdą sobotę chętni uczniowie przychodzą do szkoły, do sali nr 5. Odbywają się tam próby do przedstawienia pt. „Peter Pan”, które w całości grane jest po angielsku. Aktorami oraz pomysłodawcami są uczniowie szóstych klas. Za dekoracje służy wiele przedmiotów w sali. W jednym kącie znajduje się wioska indiańska, w drugim pokój dzieci. Narrator, który czyta całą opowieść, siedzi za biurkiem, przy którym odrabia

lekcje, a tablica interaktywna prezentuje zdjęcia Londynu z lotu ptaka, czyli Nibylandię. Wykorzystywany jest również film, pokazujący przemieszczające się chmury. Dzięki lampkom rozmieszczonym w różnych miejscach, widzowie wyobrażają sobie, że to migające gwiazdy. Aby uzyskać pożądany efekt końcowy, konieczne jest całko-wite zaciemnienie pomieszczenia, dlatego nie tylko rolety muszą być opuszczone, ale i na zewnątrz musi panować zmierzch. Dla widowni

przewidziano miejsce pośrodku sali. Aktorzy chętnie dzielą się swoimi pomysłami z reżyserką, p. Ewą Korzeniowską. Głównego bohatera, Piotrusia Pana gra Szymon Kęp-ka. Agata Borawska na chwilę zamienia się w Wendy Darling, a Kasia Alagaratnam w Kapitana Haka. Wodzem Indiańskim jest Weronika Grzelak, a wróżką Dzwoneczkiem Iga Kruczek. W grupie Zaginionych Chłopców znajdują się uczennice klas 6c i 6a, a córkę wodza, Tiger Lily gra Paulina Cabecha. Natalia Boguta jest narrato-rem. Sztuka przygotowywana jest również w formie słuchowiska i pre-zentacji multimedialnej.

Natalia Boguta kl.6a

Krytycznym okiem Dnia 9 marca wraz z chętnymi uczniami naszego gimna-zjum miałam możliwość zobaczenia IV Przegląd Te-atrów Szkolnych w Języku Angielskim w Lublinie. Nie były to jednak zwykłe przestawienia, ponieważ aktorzy mówili w języku angielskim. Wystąpiło 7 grup (2 z li-ceum, 5 z gimnazjum) z adaptacjami znanych utworów takich jak Śpiąca Królewna, Robin Hood, Upiór w ope-rze (i nie tylko). Niestety, niektóre sztuki się powtarza-ły. W sumie nie wiedziałam, czego się spodziewać. Nie-które były naprawdę dobrze dopracowane, niektóre tro-chę mniej (najprawdopodobniej stres wdał się we znaki). I wszystko byłoby w porządku, gdyby nie publiczność, która zupełnie nie umiała się zachować (nawet aktorów zagłuszała) i w dodatku było za dużo ludzi(mnóstwo osób musiało stać).Najbardziej spodobało mi się przed-stawienie Upiór w operze pryzgotowane przez liceali-stów. W innych aktorzy mówili za cicho i trudno było cokolwiek usłyszeć. Nie chciałabym pojechać tam jesz-cze raz ani ja, ani moi koledzy i koleżanki czy nauczy-ciele. Pomysł z konkursem jest bardzo ciekawy, ale trze-ba byłoby popracować nad lepszą organizacją. Publicz-ności nie pozostało nic innego, jak tylko *wyjść po an-gielsku…

A critical look back On 9th of March students of our school and me had an opportunity to see IV Przegląd Teatrów Szkolnych w Języku Angielskim in Lublin. The plays were un-usual, because the actors were speaking English. There were 7 groups (2 from high school, 5 from junior high school) performing popular plays such as Sleeping Beauty, Robin Hood, The Phantom of the Opera (and more). Unfortunately some of them were repeated. I didn’t know what to expect. Some plays were well prepared, others not really, but it was probably be-cause of the stress. And everything would be fine, but the audience wasn’t behaving appropriately (they were too loud) and there were too many people (a lot of students had to stand). My favourite play was The Phantom of the Opera performed by the students from high school. It was a really nice play to watch. In other plays, the actors were talking too quiet and it was hard to hear anything. The rest was fine, but me, my friends or my teachers wouldn’t like to go there again. I think this competition is a great idea, but it needs to be or-ganized in a better way. The audience slipped away unnoticed.

*wyjść po angielsku: wymknąć się, ulotnić, wyjść bez pożegnania, niepostrzeżenie.

fot. E. Korzeniowska

Katarzyna Gawdzik kl. IIIB (autorka dwóch wersji językowych)

Page 28: KLEKS KLEKS -   · PDF filekilka kolorowych chwil w nasze trudne, szare, uczniowskie życie. ... nasze dzieci, pojawiaj ą si ę nowe rozwi ązania organizacyjne,

3(47)/2012 KLEKS

Warto wiedzieć ____________________________________________________________________

____________________________________________________________________________________________ Teatr jest praniem sumienia ~ Sławomir Mro żek 28

Najwspanialsze teatry świata Australia Sydney Opera House – jedno z najlepszych i najbardziej znanych centrów sztuki współczesnej. Zbudowana ze stali, betonu i szkła. To kompleks ponad 1000 pomieszczeń i mnóstwo różnych przestrzeni wystawowych, hal i teatrów. Swoim kształtem przypomina rozpostarte żagle. Została wpisana na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO w 2007 roku.

Wielka Brytania Globe Theatre - teatr szekspirowski w Londynie. The Globe był amfiteatrem, w którym zmieścić się mogło 3000 widzów. Miał kształt okręgu. Jednak uległ pożarowi. Obecnie odbudowany 230 metrów od miejsca pierwotnego teatru.

USA Metropolitan Opera House - została założona w 1880. Wnętrze opery zachwyca klasycznym wystrojem, czerwo-nymi dywanami, bogatymi złoceniami, marmurami i ogromnymi kryształowymi żyrandolami. Posiada 3800 miejsc na widowni. Wystawia ponad 200 przedstawień operowych rocznie.

Francja Palais Garnier w Paryżu - jest jednym z największych teatrów na świecie. Na widowni może jednorazowo zasiąść 2200 osób, utrzymana jest w eleganckiej czerwieni i złocie, zaś scena może pomieścić 450 artystów. W podobnej konwencji utrzymane jest wnętrze pełne złotych i marmurowych płaskorzeźb, figur kompozytorów oraz postaci z mitologii greckiej oraz fresków. Wewnątrz opery, podwieszony pod sufitem, znajduje się wielki żyrandol ważący ponad sześć ton.

Rosja Teatr Bolszoj - zabytkowy i historyczny teatr w Moskwie. Należy do najważniejszych teatrów baletu i opery na świecie. Po remoncie trwającym 7 lat odtworzono wnętrza z czasów cara Mikołaja II, w tym kurtynę, gobeliny, malowidła i żyrandole. Balkony i loże pokryto złoceniami. To tam odbywały się światowe premiery miedzy innymi „Jeziora łabędziego” czy „Don Kichota”.

Hiszpania Gran Teatre del Liceu -teatr operowy w Barcelonie. Założony w 1847 roku. Należy do najwspanialszych tego typu scen nie tylko w Hiszpanii, ale także w całej Europie i świecie. Na uwagę zasługuje też główna sala opery, która ma półkolisty kształt i jest wyposażona w prawie 2500 foteli. Gościły tutaj takie sławy jak Monserrat Caballė.

Opracowanie: Gabrysia Dziuba kl. IIIA

Gabrysia (druga z lewej) jako aktorka sceny szkolnej; nagroda za przedstawienie „Żart szkolny” w reż. p. M. Kowal-Dolińskiej, (2008 r.) fot. M. Gruda

Salę (gimnastyczną) teatru szkolnego, podobnie jak Metropolitan Opera House, zawsze wypełniają tłumy widzów. fot. archiwum szkolne

Page 29: KLEKS KLEKS -   · PDF filekilka kolorowych chwil w nasze trudne, szare, uczniowskie życie. ... nasze dzieci, pojawiaj ą si ę nowe rozwi ązania organizacyjne,

3(47)/2012 KLEKS

______________________________________________________________________ Wieści z miasta

____________________________________________________________________________________________ 29 Teatr mój widzę ogromny, wielkie powietrzne przestrzenie, ludzie je pełnią i cienie,

ja jestem grze ich przytomny. ~ S. Wyspiański

Nazwa teatru: Teatr Stary Adres: ul. Jezuicka 18 Rok założenia: 1822 r. Dyrektor: Karolina Rozwód Strona www.: http://teatrstary.eu/

Nazwa teatru: ITP Adres: Al. Racławickie 14 Rok założenia: 2001 r. Dyrektor: ks. Mariusz Lach Strona www.: http://itp.kul.lublin.pl/

Nazwa teatru: Teatr Provisorium Adres: ul. Peowiaków 12 Rok założenia: 1976 r. Dyrektor: Janusz Opryński Strona www.: http://www.provisorium-kompania.pl/

Nazwa teatru: Teatr im. Juliusza Osterwy Adres: ul. Narutowicza 17 Rok założenia: 1886 r. Dyrektor: Krzysztof Torończyk Strona www.: www.teatr.lublin.pl

Nazwa teatru: Teatr im. H. CH. Andersena Adres: ul. Dominikańska 1 Rok założenia: 1954 r. Dyrektor: Arkadiusz Klucznik Strona www.: http://teatrandersena.pl/

Nazwa teatru: Teatr Muzyczny Adres: ul. Marii Curie-Skłodowskiej 5 Rok założenia: 1947 r. Dyrektor: Krzysztof Kutarski Strona www.: http://www.teatrmuzycz:ny.eu/

Nazwa teatru: Ośrodek „Brama Grodzka – Teatr NN” Adres: ul. Grodzka 5a Rok założenia: 1990 r. Dyrektor: Tomasz Pietrasiewicz Strona www.: http://www.tnn.lublin.pl/

Nazwa teatru: Teatr Gardzienice Adres: ul. Grodzka 5a Rok założenia: 1977 r. Dyrektor: Włodzimierz Staniewski Strona www.: http://www.gardzienice.art.pl/

Opracowanie: Dominika Wnuk kl. IIIA

Lubelskie teatry

„Teatr mój widzę ogromny, wielkie Osterwy przestrzenie.

Gdy dostanę Małą Scenę, spełni się moje marzenie”

Autorka materiału – Dominka Wnuk na scenie Teatru im. J. Osterwy. Na razie siedzi, ale jak wstanie – rzuci świat na kolana.

fot. K. Kluczyńska

Page 30: KLEKS KLEKS -   · PDF filekilka kolorowych chwil w nasze trudne, szare, uczniowskie życie. ... nasze dzieci, pojawiaj ą si ę nowe rozwi ązania organizacyjne,

3(47)/2012 KLEKS

Wycieczka __________________________________________________________________________

____________________________________________________________________________________________

Teatr to nie życie-nie swoich miejsc zajmować nie wolno. ~Leonard Drzewiecki 30

Teatr przeszedł grun-

towny remont, zasto-

sowano szereg indy-

widualnych rozwiązań

architektonicznych.

Z oryginalnego gma-

chu udało się zacho-

wać przede wszystkim

wystrój wnętrz. Jed-

nocześnie pojawiło

się wiele nowych

elementów Najbar-elementów Najbardziej widoczne to olbrzymie okna.

Jeśli n ie chcesz m ojej zguby, Teatr Stary zbuduj luby

Być może, właśnie taką prośbę usłyszał Łukasz Rodakiewicz (inżynier i oficer napoleoński) od swojej żony i…. ją spełnił. Działo się to w 1822 roku. Od tamtej chwili minęło 190 lat i teatr, mieszczący się przy ulicy Jezuickiej, znowu zachwyca widzów swoją świetnością. Zauroczył i nas.

W teatrze znajdują się

4 garderoby dla akto-

rów. Pracuje tu tylko

13 osób i nie są to

aktorzy. Aktorzy są

tylko zapraszani do

różnych sztuk, gdyż

teatr nie ma stałego

zespołu. Jest to teatr

impresaryjny.

Pod sceną znajdują się aż 3 zapadnie sceniczne i orkiestron.

Teatr został znisz-

czony przez po-

żar. Od 2007 roku

odnawiany pod

bardzo ścisłym

nadzorem kon-

serwatora zabyt-

ków i z wielką

troską o szczegóły

(balkony są orygi-

nalnie, gdyż nie

uległy aż takiemu

Na stanowisku inspi-

cjenta znajduje się

mikrofon, przez który

można porozumieć

się np. z garderobą

lub foye. Jest też

„podgląd” na wszyst-

kie ważniejsze miej-

sca w teatrze.

Podczas remontu teatr

został „pogłębiony” -

wkopano się 7 metrów

w dół .Powstały w ten

sposób dwie podziem-

ne kondygnacje. Znaj-

dują się tam szatnie i

toalety (najpiękniejsze

w Lublinie ☺)

Przy wejściach do

loży są ustawione

szklane gabloty.

Prezentowane są

tam różne znaleziska

archeologiczne,

które wydobyto w

czasie remontu.

Prawdopodobnie na

głębokości 15 me-

trów są jeszcze

jakieś ruiny.

Teatr stanowi atrakcję turystyczną Starego Miasta w Lublinie.

uległy aż takiemu wielkiemu zniszczeniu). W teatrze jest dobra

akustyka. Standard został podniesiony np. jest teraz plusz na

poręczach.

Opracowanie: Wiktoria Wolińska kl. 5 b fot. archiwum koła dziennikarskiego

Page 31: KLEKS KLEKS -   · PDF filekilka kolorowych chwil w nasze trudne, szare, uczniowskie życie. ... nasze dzieci, pojawiaj ą si ę nowe rozwi ązania organizacyjne,

3(47)/2012 KLEKS

_____________________________________________________________________________ Wycieczka

____________________________________________________________________________________________ 31 Teatr stworzył Bóg dla tych, którym nie starcza kościół ~ J. Osterwa

mt ~âÄ|átÅ| gxtàÜâ |ÅA ]A báàxÜãç Czekaliśmy, czekaliśmy i się doczekaliśmy…. Dostąpili śmy zaszczytu obejrzenia zakamarków tego przybyt-ku Melpomeny. Naszym cicerone (przewodnikiem) była pani Małgorzata Gnot – sekretarz literacki teatru.

Ciekawostki: Teatr Osterwy ma 126 lat, jest najstarszym teatrem w Lublinie i jednym z najstarszych w kraju po Starym

Teatrze w Krakowie (1799), Narodowym w Warszawie (1833) i Polskim w Poznaniu (1875) . Jego patronem jest sławny aktor – Juliusz Osterwa, który grał w Lublinie przez kilka sezonów, a za którym

szalało mnóstwo lublinianek (był podobno bardzo przystojny). Teatr nigdy nie zamykał swoich drzwi. Nawet podczas okupacji działał tu teatr niemiecki. Występowali tu m.in. Stanisław Mikulski i Jan Machulski. Kobieca publiczność, kiedy przychodziła do te-

atru, dzieliła się na dwa obozy -jedne uwielbiały Mikulskiego, a drugie były wielbicielkami Machulskiego. Prawdziwą ozdobą teatru jest zabytkowy żyrandol, wiszący nad widownią. Jego renowacja kosztowa-

ła.....80 tys. zł! Składa się on ze złota i mnóstwa kryształów, które trzeba czyścić delikatnie i każdy z osob-na. (ileż pracy ma biedna sprzątaczka!) Kiedyś, w momencie rozpoczęcia spektaklu, żyrandol unoszono w górę. Teraz unosi się go jedynie przy ważnych uroczystościach i premierach.

Kostiumy zawsze są gotowe na dwa tygodnie przed premierą. Każdy strój (a nawet każdy sznurek przy reflektorach!) ma swój numerek. Zespół aktorski liczy obecnie 35 osób. Więcej informacji w książce M. Denys „Lublin między wojnami” (dostępna w bibliotece szkolnej).

Opracowanie: Luiza Zbiciak kl. IIIA SCENA, WIDOWNIA, BALKONY, LO ŻE -

i gwiazdorska obsada wycieczki: Iza i Michalina

Najdroższy żyrandol w Lublinie

PRACOWNIA KOSTIUMÓW Jak można chodzić w su-kience z poduszeczek krawieckich? - zastanawia się Kamil

I ja Osterwę zwie-dzałam, wszystko co widziałam, skrzętnie zapisa-łam – Luiza

Ciekawe, czy spadnie – zastanawia się Natalia

GARDEROBA , a w niej przyszłe gwiazdy polskiej sceny – Magda, Gabrysia i Paula

FOYE i portre-ty aktorów. „Ależ on jest piękny” – za-chwycają się p. Agnieszka i Karolina

fot. archiwum koła dziennikarskiego

Page 32: KLEKS KLEKS -   · PDF filekilka kolorowych chwil w nasze trudne, szare, uczniowskie życie. ... nasze dzieci, pojawiaj ą si ę nowe rozwi ązania organizacyjne,

3(47)/2012 KLEKS

Nauczyciele w teatrze _____________________________________________________________

____________________________________________________________________________________________ Każdy widz przynosi do teatru swoją własną akustykę ~ S.J. Lec 32

Rozmawiałam z gwiazdą…

Teatr jest jedną z moich pasji. Mam swoje ulubione teatry w Polsce. Chętnie poznaję nowe. Dnia 4 lutego br. zor-ganizowałam wyjazd dla pracowników ZS w Niemcach do Teatru 6.Piętro w Warszawie. Istnieje on od kilku lat. Ja byłam w nim po raz pierwszy. Jego dyrektorem (właścicielem) jest Michał Żebrowski. Siedziba znajduje się w Pałacu Kultury i Nauki w Warszawie. Dużo dobrego słyszałam o tym teatrze i jego repertuarze. Przed spektaklem lekki niepokój. Czy przedstawienie, które wybrałam spodoba się innym uczestnikom wyjazdu na tyle, że warto było jechać w wolną sobotę przy 250 mrozie i czekać na przedstawienie ponad dwa miesiące? Uspo-koiły mnie tłumy czekające na wejście oraz kupujące bilety na tzw. poduszki (na podłodze). Inni też chcą zobaczyć tę sztukę. Wybrałam spektakl „ Edukacja Rity” Willy’ego Russella w reżyserii Macieja Wojtyszki. Tytułowa Rita to ambitna fryzjerka zapisująca się na uniwersytet niedzielny, gdzie spotyka zgorzkniałego, nadużywającego alkoholu wykła-dowcę literatury. Parę bohaterów różni wykształcenie, podejście do życia, status społeczny. Spotkanie tych ludzi staje się szansą na odmianę ich życia. Motyw dziewczyny wydobywającej się z nizin społecznych i aspołecznego naukowca jest okazją do wielu zabawnych sytuacji.

W inscenizacji w Teatrze 6.Piętro rolę Rity gra jedna z najbardziej znanych aktorek młodego pokolenia Małgorzata Socha, a doktora Bryanta - Piotr Fronczewski. Sztuka podobała się. Publicz-ność w wypełnionym teatrze reagowała żywioło-wo, czasami entuzjastycznie. Małgorzata Socha jako Rita jest świetna, energetyczna i bardzo przekonująca. Piotr Fronczewski trochę w jej cieniu na swoim dobrym (jak zwykle) poziomie. To były przyjemnie spędzone ponad dwie godzi-ny. Wychodząc z teatru po spektaklu miałam okazję osobiście pogratulować p. Małgosi świetnej gry aktorskiej. Prywatnie jest równie sympatyczna i atrakcyjna jak na scenie. Zapytana na koniec czy możemy zrobić sobie z nią zdjęcie objęła nas i odpowiedziała: Z przyjemnością…

Jadwiga Łucka –Drozd nauczycielka matematyki i chemii

Kilka słów o teatrze tańca Od 15 lat w Lublinie odbywają się Mi ędzynarodowe Spotkania Te-atrów Tańca. Od czasów studenckich bywam na spektaklach, które potrafią być naprawdę zaskakujące. Jako że nie jestem znawczynią tańca współczesnego, prawie nigdy nie wiem, co mnie czeka. Raz jest to cudownie odtańczona, jasna w odbiorze historia miłosna, kiedy in-dziej mocno abstrakcyjny, trudny taniec do współczesnej muzyki kla-sycznej. Ten element zaskoczenia jest czymś, co mi się bardzo podoba. Trzy lata temu byłam na spektaklu, który mnie oczarował. Była to sztuka „Czerwona trawa” grupy Dada von Bzdülöw. Niezwykła podróż do świata relacji damsko-męskich, odtańczona w przepiękny, suge-stywny sposób. Z pozoru lekka, a jednak głęboko poruszająca, pokazu-jąca emocje z pewną dozą ironii i absurdu, czyli tego, co lubię najbar-dziej. Muzykę ze spektaklu „słyszałam” w głowie długo po opuszcze-niu widowni. Jeszcze przez wiele tygodni wracałam do fragmentów „Czerwonej trawy”, które znalazłam w internecie. To było jedno z mo-ich najbardziej poruszających spotkań z teatrem. Anna Janota nauczycielka języka angielskiego

fot. archiwum domowe Gwiazda naszej szkoły, p. J. Łucka Drozd (pierwsza z prawej) z gwiazdą Teatru 6. Piętro – M. Sochą (obok)

fot. archiwum szkolne Pani Ania – miłośniczka teatru (nie tylko tańca)

Page 33: KLEKS KLEKS -   · PDF filekilka kolorowych chwil w nasze trudne, szare, uczniowskie życie. ... nasze dzieci, pojawiaj ą si ę nowe rozwi ązania organizacyjne,

3(47)/2012 KLEKS

_________________________________________________________________ Uczniowie w teatrze

____________________________________________________________________________________________ 33 Teatr jest miejscem wymiany energii między człowiekiem a człowiekiem ~Zofia Kucówna

„Ciemno wszędzie, głucho wszędzie…”

W ramach lekcji języka polskiego uczniowie naszego gimnazjum odwiedzają również teatry. Tym razem oferta edukacji teatralnej skierowana była w stronę uczniów klas III. „Dziady cz. II” to dramat napisany przez A. Mickiewicza. Prezentacja tego przedstawienie odbyła się w „Chatce Żaka” w Lublinie. Inscenizację przygotował Teatr Norma z Krakowa. Głównymi bohaterami są: Guślarz – miał za zadanie przewodniczenie obrzędowi dziadów, Zuzia i Rózia - dzieci, które w swoim życiu nie doznała smutku ani goryczy, pasterka Zosia-osoba samolubna, beztroska, nigdy nikogo nie kochała, igrała z miłością. Jest też mil-czący Upiór - postać dziwna, przerażająca oraz duch złego pana – bezlitosny, okrutny właściciel wioski. Akcja dramatu rozgrywa się późną nocą w cmentarnej kaplicy. Przedstawienie odznaczało się ubogą, ale sugestywną scenografią. Na scenie był tylko stół i kilka spuszczonych

z sufitu płacht materiału. Postaci poruszały się w spo-sób przemyślany i wypełniały całą scenę. Największą uwagę zwracała postać ducha złego pana (Marian Bodziony), gdyż nie chodził on po scenie, a był „zawieszony” w powie-trzu. Jego gra aktorska też wyróżniała się spośród in-nych z uwagi na to, że mówił on najgłośniej i miał charak-terystyczne, mocne brzmienie głosu. Spektakl był ciekawy i zdecydowanie pomaga w zrozumieniu dramatu roman-tycznego.

Kamil Kasperek kl. IIIB

Śladami Tomka Sawyera Dnia 29 listopada 2011 roku klasy piąte wyjechały do Lublina na spektakl pt. "Tomek Sawyer”. Sztukę wystawił Katolicki Teatr Edukacji , który gościnnie występuje w Teatrze Muzycznym w Lublinie. W spektaklu, który trwał godzinę i 10 min., wystąpiło czworo aktorów: Marek Jędrzej-czyk, Mariola Śladowska, Robert Turlej i Jakub Węgrzyn. Niektórzy z nich odgrywali podwójne role. Trochę przeszkadzała mi bardzo stara ciocia Polcia, która podpierała się laseczką, miała skrzekliwy, nieprzyjemny głos i …gładziutką buzię, jak młoda dziewczyna. Przyczyną takiego stanu rzeczy był prawdopodobnie brak czasu na charakteryzację, gdyż ta sama osoba grała również Becky. Jednak zawsze zdążyła ze zmianą kostiumu z niebieskiej wdzięcznej kreacji, na czarną, długą suknię i czarny czepek. Scenografia była stała i oszczędna, a stanowiły ją plansze z krajobrazem, stojące na środku sceny. Po bokach była huśtawka, płotek, groby z krzyżami, stary ganek na wysokiej podmurówce. Dużą rolę odgrywały światła. To one pozwalały bohaterom przenieść się w czasie, tworząc nastrój groźnej nocy, bądź słonecznego dnia. Ciekawe były efekty akustycz-ne. O wielu wydarzeniach rozgrywających się wcześniej, jakby poza kulisami, dowiadywaliśmy się z błyskotliwego wywiadu dziennika-rza z ciocią Polci. Dzięki takiemu zabiegowi, mogliśmy prześledzić w skrócie wierną adaptację lektury. Wszystkim, którzy lubią teatr, polecam tę sztukę.

Wiktoria Wolińska, kl. 5b

Autorka recenzji, Wiktoria Wolińska, w przedstawieniu „Córka Demeter” w reż. p. B. Józefackiej (2012 r.) fot. A. Paszkowska

Autor recenzji, Kamil Kasperek jako aktor XVI Przeglądu Teatralnego (pierwszy z lewej) w przedstawieniu reżyserowanym przez p. Monikę Niezbecką (2008 r.) fot. M. Gruda

Page 34: KLEKS KLEKS -   · PDF filekilka kolorowych chwil w nasze trudne, szare, uczniowskie życie. ... nasze dzieci, pojawiaj ą si ę nowe rozwi ązania organizacyjne,

3(47)/2012 KLEKS

Relacje _____________________________________________________________________________

____________________________________________________________________________________________ Marionetki! Wszystko marionetki!....Zdaje im się, że robią, co chcą, a robią tylko, co im każe sprężyna 34 ~ Bolesław Prus

Teatr na… drzewie Zamiast sceny – rozłożysty, potężny dąb, zamiast jupiterów – księżyc i gwiazdy, zamiast scenografii – ściana fron-towa pałacu w Kozłówce, zamiast miękkich foteli na widowni- parkowe ławeczki. Czy w takich „okolicznościach przyrody” można mówić o teatrze? Jak najbardziej, bo żeby „zaistniał teatr” musi być co najmniej jeden aktor i jeden widz. A aktorów i widzów nie brakowało. Na kilka godzin park przy Muzeum w Kozłówce zamienił się w scenę teatru, na której zagrano spektakl "Drzewo". Była to inscenizacja utworu Wiesława Myśliwskiego, wyreżyserowana przez Stefana Szmidta. Projekt został zrealizowany przez Fundację Kresy 2000, mającej swoją siedzibę w Nadrzeczu, koło Biłgoraja. I zgodnie z tytułem, głównym bohaterem jest drzewo. To właśnie na nim, przez cały, ponad godzinny spektakl, siedzi bohater – Marcin Duda, grany przez Stefana Szmidta. Jest to nie lada wyzwanie dla tego (niemłodego już)

aktora, gdyż wymaga sporej kondycji fizycznej. Główny bohater broni drzewa przed ścięciem, przed bezdusznym inży-nierem, który chce tu budować autostra-dę. W programie teatralnym czytamy wypowiedź autora: „Dla Marcina Dudy drzewo jest całym jego światem. Broni więc tego świata, jego sensu i ładu, sys-temu moralnego, a nie kawałka ziemi z jakimś tam drzewem. Przecież każdy z nas i w każdym miejscu broni swojego świata. I ma do tego prawo.” W przedstawieniu wystąpili warszawscy aktorzy, m.in. Ewa Gorzelak, Alicja Ja-chiewicz, Magdalena Warzecha, Marek Barbasiewicz, Tomasz Mędrzak, Zdzi-sław Wardejn i inni. A wszystko to działo się w upalną, letnią noc 2010 roku.

Agnieszka Boguta nauczycielka języka polskiego

Zbrodnia to niesłychana We wtorek, 3 kwietnia 2012 r, członkowie redakcji ,,Kleksa” i koła recytatorskiego, wybrali się do Teatru im. Ju-liusza Osterwy, na spektakl pt. ,,Makbet” w reż. L. Mądzika. Mieliśmy okazję zobaczyć, jak wygląda ,,teatr pla-

styczny”. Obejrzeliśmy widowisko, gdzie głównym nośnikiem znaczeń, nie jest – jak w teatrze dramatycznym słowo – lecz obraz. Wielu rzeczy trzeba się było domyślać. Twórcą scenografii jest Leszek Mądzik, a kostiumy to dzieło Zofii de Ines. Aktorzy mówili mało, oryginalny tekst dramatu został mocno „okrojo-ny”. Bardzo dużą rolę odgrywały kolory, dwa podstawowe to czerń i czerwień. Czerń dominowała, tworzyła nastrój grozy i tajemniczości. Czerwień, pojawiła się w momencie dokonania zbrodni . Makbet (Krzysztof Olchawa) po pierw-szym zabójstwie, przywdział czerwone szaty. Również lady Makbet (Jolanta Rychłowska) pokazała się w czerwonej sukni i z rudymi włosami. Ta barwa, pojawiała się też w oświetleniu. Wspaniałe, ruchome dekoracje uzupełniały całość i umożliwiały płynne przechodzenie z miejsca na miejsce. Ciekawą od-miennością, było zakończenie sztuki, po którym widzowie podświadomie ocze-kują momentu, w którym aktorzy wychodzą na scenę, aby się ukłonić. W tej sztuce, zabrakło tego elementu, co spowodowało pewne zamieszanie, gdy zapa-lono światła na widowni. Nie było do końca wiadomo, co się dzieje, dlatego też brawa nie były zbyt huczne. O zakończeniu spektaklu, poinformowała wszyst-kich dopiero pracownica teatru. Mimo lekkiej dezorientacji na koniec, sztuka była bardzo udana i niezwykle pasjonująca.

Karolina Sokołowska kl. IIIA

P. Agnieszka Boguta w roli reżysera – „Podróże z panem Kleksem” (1997r.), fot. archiwum domowe

fot. archiwum szkolne Karolina Sokołowska – przyszła odtwórczyni roli lady Makbet. Na razie „wprawia się”, odgrywając rolę lisa. Przedstawienie „Straszny zwierz” reż. p. B. Roziewicz, (2005 r.)

Page 35: KLEKS KLEKS -   · PDF filekilka kolorowych chwil w nasze trudne, szare, uczniowskie życie. ... nasze dzieci, pojawiaj ą si ę nowe rozwi ązania organizacyjne,

3(47)/2012 KLEKS

________________________________________________________________________ Teatr Telewizji

____________________________________________________________________________________________ 35 Sztuka istnieje tylko wtedy kiedy aktor stoi na scenie ~ Jan Kobuszewski

Teatr dostępny dla wszystkich

„Radio z lufcikiem” - tak nazywany jest najpopularniejszy teatr w Polsce, czyli Teatr Telewizji. Obok klasyki polskiej i obcej w nowych interpretacjach, prezen-towane są sztuki współczesne, adaptacje powieści, a także oryginalne scenariusze telewizyjne, inspirowane najnowszą historią Polski, a niekiedy nawet wydarze-niami z pierwszych stron gazet.

Przedstawienia emitowane są w poniedziałkowe wieczory w TVP 1 • W 1952 w Polsce wystartowała telewizja, rok później Teatr Telewizji. • Ma ogromną widownię, o jakiej mogą tylko pomarzyć ''żywe" widowiska. • Daje szansę obcowania z teatrem, mieszkańcom mniejszych miast i wsi. • Promuje debiutantów, "trudne'' zjawiska literackie i teatralne. • Upowszechnia wiedzę o życiu teatralnym w kraju. • Jest najbardziej zróżnicowaną artystycznie sceną świata. • Najstarsze premiery pozostały w pamięci widzów i w zapisach kronikarskich, bo realizowane były na

żywo. • Na początku lat sześćdziesiątych spektakle zaczęto nagrywać. • W 1961 zostało zarejestrowane pierwsze przedstawienie - ,,Apollo z Bellac".

Recenzja Niedawno, na lekcji języka polskiego, obejrzałam przedstawienie Teatru Telewizji pt.: "Skąpiec" - komedię Mo-liera wyreżyserowaną przez Jana Bratkowskiego. Bohaterami sztuki są Harpagon (Zbigniew Zapasiewicz), jego córka Eliza (Anna Majcher) i syn Kleant (Jaroslaw Gajewski). Spektakl opowiada o wdowcu, który niszczy życie swoje i dzieci, przez chorobliwe skąpstwo. Harpagon chciał, aby małżeństwo Elizy i Kleanta przyniosło mu jak największe korzyści materialne. W tym celu ''odebrał'' narzeczoną swojemu synowi (Mariannę) i wybrał mu dużo starszą od niego wdowę. Natomiast Elizie nakazał wyjść za mąż za Anzelma, ponieważ był to człowiek bardzo zamożny. Pod koniec, jak to w komedii, wszystko koń-czy się happy end'em. Gra aktorów bardzo mi się podobała, była naturalna. Mocną stroną inscenizacji były śmieszne dialogi i humorystyczne sceny. Uważam, że spektakl jest wart obej-rzenia i wiernie oddaje tekst dramatu Moliera.

Niektóre lektury szkolne wystawione przez Teatr Telewizji: 1. ,,Skąpiec" autor: Molier re ż.: J. Bratkowski (1992) 2. ,,Dziady" (cz. I i II) autor: A. Mickiewicz reż.: K. Swinarski (1983) 3. ,,Dziady" (cz.I i II) autor: A. Mickiewicz reż.: J. Englert (1997) 4. ,,Hamlet" autor: W. Shakespeare reż.: A. Wajda (1992) 5. ,,Kordian" (cz. I i II) autor: J. Słowacki reż.: J. Englert (1994) 6. ,,Moralność Pani Dulskiej" autor.: G. Zapolska reż.: T. Zygadło (1992) 7. ,,Nie-Boska komedia" autor: Z. Krasiński reż.: Z. Hübner (1982) 8. ,,Zemsta" autor: A. Fredro reż.: J. Świderski (1972) 9. „Pan Tadeusz” autor: A. Mickiewicz reż.: A. Hanuszkiewicz (1970)

Opracowanie: Paula Kotyra kl. IIC

Autorka materiału, Paula Kotyra, jako Kura; „Brzydkie kaczątko”, reż. p. E. Bartosik (2007) fot. archiwum szkolne

Page 36: KLEKS KLEKS -   · PDF filekilka kolorowych chwil w nasze trudne, szare, uczniowskie życie. ... nasze dzieci, pojawiaj ą si ę nowe rozwi ązania organizacyjne,

3(47)/2012 KLEKS

Wywiad ____________________________________________________________________________

____________________________________________________________________________________________ Aktor to normalnie żyjący, biedny, szary człowiek, który widzom wydaje się na scenie kimś innym 36 ~ Jan Kobuszewski

Występują: DD – dziennikarki, ŁSZ – Łukasz Szymanek

DD: Skąd wziął się pana pseudonim „Szampanek”? ŁSZ: Od lat działam w Automobilklubie Lubelskim (członek zarządu, licencjonowany kierowca rajdowy - przyp. red.), gdzie było kilku Łukaszów. Jak ktoś zawołał „ Łukasz”, to wszyscy się odwracali. Jeden z kolegów powiedział wtedy „Szymanek Szampanek” i tak już zostało. DD: Czy pana fascynacja teatrem prze-jawiała się już w dzieciństwie? ŁSZ: Niekoniecznie. Brałem udział w przed-stawieniach szkolnych, ale nie marzyłem wtedy o aktorstwie. W technikum chciałem być policjantem... Miałem epizod z kabare-tem studniówkowym, ale to nie było nic po-ważnego. Później się to wszystko jakoś zmieniło. Teraz pracuję nad tym, aby zdobyć dyplom aktorski. DD: Jak wygląda „egzamin na aktora”? ŁSZ: To jest eksternistyczny egzamin. Trze-ba iść do ZASP-u, czyli Związku Artystów Scen Polskich., mieć 3- letni staż w teatrze, jakieś role pierwszoplanowe lub drugopla-nowe i zdać egzamin praktyczny. Taki egza-min organizowany jest co dwa lata. Najbliż-szy termin to wrzesień 2013.

DD: Gdzie możemy pana zobaczyć? ŁSZ: Trochę w teatrze, trochę w filmie, dużo w kabarecie. Trochę grałem w serialach telewizyjnych. DD: Czy zagrał pan kiedyś scenę „romantyczną”? Czy jest to trudne? Mam na koncie role, w których były „sceny” ☺ (m.in. w sztuce „Ławeczka”). Takie role są zdecydowanie ciężkie do zagrania. Aktorzy nie chc, aby dla publiczności wydawały się sztuczne. DD: A jak to jest z castingami? Na jakiej zasadzie się odbywa-ją? Trzeba dostać zaproszenie? ŁSZ: Nie trzeba mieć specjalnego zaproszenia, ale trzeba wie-dzieć, że takowy casting się odbędzie. Najczęściej takie informacje napływają z agencji, w interencie czy w telewizji bardzo rzadko można natknąć się na takie informacje. DD: Proszę nam opowiedzieć o kabarecie. Wiemy, że występo-wał pan z NO POTATOES w improwizacjach teatralnych. Na czym to polega? ŁSZ: NO POTATOES to jedna z najlepszych grup w Polsce, która także prowadzi szkolenia. Wraz z kabaretem „Świerszczy-chrząszcz” wziąłem udział w takim kursie i… na tyle nam to dobrze wychodziło, że zaprosili nas do gościnnych występów. Improwiza-cja jest kolejnym etapem drogi artystycznej. Mam teraz autorski program kabaretowy „Spotkanie z Aktorem”. Jest to specyficzna praca, bo jak się pomylę, zacznę się śmiać, to dowcip jest „spalo-ny”. W teatrze jest tyle prób, że nie da się zapomnieć tekstu, a w filmie jak coś nie wyjdzie, to później jest dublet. Kabaret rządzi się innymi prawami. Trzeba być bardzo uważnym. DD: Czy bardzo się pan denerwuje pan przed występem na żywo? ŁSZ: Bardzo, ale nie mam recepty na stres .Czasami robię sobie rozgrzewkę dykcyjną. Największy stres jest przed wyjściem, zależy czy to jest premiera, czy ktoś ważny siedzi na widowni Ale to po dwóch linijkach mija. Wchodzę, powiem kilka zdań i już jest ok. DD: Jakie wskazówki mógłby pan dać miłośnikom aktorstwa, którzy wiążą swą przyszłość z teatrem? ŁSZ: Na pewno trzeba mieć ogromną wytrwałość i determinację. Trzeba też mieć dużo pokory i dystansu do rzeczywistości. Nie można myśleć tylko o tym, ile z tego będzie pieniędzy. Trzeba też uważać, bo jest taka drabinka: idziesz po szczeblach kariery na sam wierzchołek, musisz pamiętać, że na tych szczebelkach są ja-cyś znajomi i nie możesz wyrzucać ich z życia. Przecież kiedyś bę-dziesz tędy wracał…

Łukasz "Szampanek" Szymanek - Aktor. Kabareciarz. Absolwent

krakowskiej szkoły aktorskiej Lart Studio (2006). Debiutował w Te-

atrze im. Słowackiego w Krakowie (2006). W latach 2006-2009 wy-

stępował w Kabarecie Czesuaf (wygrane na najważniejszych festiwa-

lach kabaretowych w Polsce (PAKA) oraz liczne realizacje telewizyjne

- TVP, TVN, Comedy Central). Od 2008 roku współpracuje z Teatrem

Kameralnym w Lublinie. Udział w serialach i filmach (m.in. Uniejów

Europejski, Generał, Wyłączność). W roku 2010 zadebiutował jako

solista kabaretowy w programie „Spotkanie z Aktorem”.

www.szymaneklukasz.pl

www.facebook.com/SzymanekLukasz

„Bo życie kabaretem jest"

fot. K. Iwańczuk

Tytuł wywiadu pochodzi z piosenki K. Jamróz „Kabaret”

Dziękujemy za rozmowę. Donata Łukasiewicz kl. IIIA, Iza Kuchciak kl. IIIB

fot. archiwum prywatne

Page 37: KLEKS KLEKS -   · PDF filekilka kolorowych chwil w nasze trudne, szare, uczniowskie życie. ... nasze dzieci, pojawiaj ą si ę nowe rozwi ązania organizacyjne,

3(47)/2012 KLEKS

_____________________________________________________________________________ To i owo

____________________________________________________________________________________________

37 W filmie premiera oznacza, że wszystko już skończone, możesz już tylko usiąść w fotelu i patrzeć. A w teatrze to dopiero początek ~Jonathan Caroll

Teatr na… poważnie i wesoło

Słow niczek teatralny na pow aSłow niczek teatralny na pow aSłow niczek teatralny na pow aSłow niczek teatralny na pow ażnie:n ie:n ie:n ie:

foyer (wym. fuaje) duże i rozległe pomieszczenie w budynku teatru, przylegające do widowni, przeznaczone dla widzów, służy do odpoczynku oraz spotkań towarzy-skich, inspicjent - prawa ręka reżysera, organizator pracy i wykonawca poleceń jaskółka - najwyższy balkon w teatrze rampa- rząd lamp w teatrze zapadnia- ruchoma część podłogi sceny teatralnej sznurowanie - wyposażenie techniczne teatru

Opracowanie: Daria Kostyła kl. IID Daria jako wiewiórka w przedstawieniu pt. „Zajączek”

reż. p. E. Bartosik, (2006 r.), fot. archiwum szkolne

Słowniczek teatralny na wesoło:

akt- kojarzy się im niestety tylko z ACTA charakteryzacja- robią tak, żeby powstał „czarny charakter” choreograf – ten, co pokazuje ruchy nieznane nikomu gwiazda- śpiewa i mówi wiersze, najlepszy, najsław-niejszy aktor, ma dużo pieniędzy krytyk teatralny - strach, ktoś kto krytykuje, ktoś kto nie lubi teatru, ktoś kto krzyczy, kulisy - tam ukrywają się aktorzy kurtyna - firanka w górę i w dół recenzja - miejsce, gdzie zapisuje się do przedstawie-nia rekwizyt - rzecz, która jest sztuczna scena - deska, na której występują aktorzy teatr - miejsce za sceną, pomieszczenie w którym osoby biorą lalki i nimi ruszają, zapadnia - jak ktoś jest złym aktorem, to się pociąga za sznurek i ten ktoś wpada do tej dziury

Wypowiedzi uczniów pani. B. Roziewicz i gimnazja-listów (!!!) wysłuchała Joanna Chacińska kl. IIIA Przedstawienie „Jak jajko pisanką zostało” w reż. p. B. Roziewicz, (1996 r.), fot. J. Nowak

Przedstawienie „Na polanie”, reż.p. J. Rusinek, (2003 r.), a w nim redaktorki „Kleksa” – Karolina Kluczyńska i Ania Zamecka (druga i trzecia z prawej) fot. J. Nowak

W tym roku nasza klasa przedstawiała „Wagary”. Ja byłem drzewem. Chociaż nie było mnie widać i nic nie mówiłem, to czułem, że mam tremę. Bałem się, żeby drzewo się nie przewróciło. Ucieszyłem się z braw publiczności. W przyszłym roku też chciałbym wystąpić.

Arek Kotelba kl.2a

Arek jako drzewo w przedstawieniu „Wagary” w reż. p. I. Choiny (2000 r.)

fot. J. Nowak

Page 38: KLEKS KLEKS -   · PDF filekilka kolorowych chwil w nasze trudne, szare, uczniowskie życie. ... nasze dzieci, pojawiaj ą si ę nowe rozwi ązania organizacyjne,

3(47)/2012 KLEKS

Biblioteka ___________________________________________________________________________

____________________________________________________________________________________________ Sztuka jest wieczną wiosną. Sztuka jest ciepłym wiatrem ~ Konstanty Ildefons Gałczyński 38

Pani Krysia i Ola polecają Na wszystkich, którzy chcą zgłębić wiedzę o teatrze, czeka dobrze wyposażona biblioteka.

Teatr - bibliografia wybranych utworów, dostępnych w szkolnej bibliotece: 1. Bajkowska L.: Teatr marzeń: inscenizacje dla dzieci,

Warszawa 1998 2. Bourgeois P.: Franklin i teatrzyk szkolny, Bielsko-Biała

1996 3. Chotomska W.: Kabaret na jednej nodze, Łódź 2000 4. Ferrran A.: Nazywam się…William Szekspir, Poznań

2006 5. Gacek A.: Teatr ogromny Stanisława Wyspiańskiego:

przewodnik dla młodzieży, Kraków 2007 6. Gałczyński K.I.: Teatrzyk Zielona Gęś przedstawia,

Warszawa 1984 7. Hajda A.: Wyszukiwarka szczęścia, Warszawa 2010 8. Janczarski Cz.: Nasz mały teatrzyk, Warszawa 1962 9. Kubiczek M.: Kólko teatralne w szkole podstawowej

i gimnazjum, Warszawa 2003 10. Miłkowski T.: Szkolny słownik teatralny, Warszawa

1997 11. NetnickaF.: Dziennik klikomanki, Łódź 2003 12. Nowicka E.: Dzieje teatru w Polsce, Poznań 2000 13. Orzechowski S.: Teatr recyklingu słowa czyli Gadki

z pustej klatki, Niemce 2004 14. Osterloff B., Raszewska M., Sielicki K.: Leksykon

teatralny, Warszawa 1996 15. Parsons S.: Teatrzyk kukiełkowy: to nie takie trudne,

Częstochowa 2007 16. Pavis P.: Słownik terminów teatralnych, Wrocław 2002 17. Perepeczko A.: Babie lato czyli Bądź szczęśliwa całe

życie, Warszawa 2007 18. Scenografie 1954-2004: Teatr im. H.Ch. Andersena,

Lublin 2005 Opracowanie: Krystyna Szłapa

nauczyciel bibliotekarz

Pani Krystyna Szłapa (pierwsza z prawej) jako reżyser sztuki „Demeter i Kora” (2000 r.), fot. J. Nowak (zdjęcie z lewej strony) Laureatki konkursu teatralnego „Teatrałki” i jego organizatorka p. K. Szła-pa (2012 r.), fot. A .Paszkowska (zdjęcie z prawej strony)

Wanda Chotomska

"Kabaret na jednej nodze"

Zbiór czterdziestu rymowanych,

śmiesznych scenek, między innymi

żartobliwe wersje legend i baśni.

Książka urzeka i zadziwia pomysłowo-

ścią autorki i jej poczuciem humoru.

Z pewnością przyda się na lekcjach

polskiego i w szkolnych teatrzykach.

Susan Parsons „Teatrzyk kukiełkowy”

Poradnik dla osób, które pragną stwo-

rzyć od podstaw teatrzyk kukiełkowy

lub udoskonalić swoją technikę aktor-

ską. Książka zawiera mnóstwo szcze-

gółowych informacji (jak zrobić scenę,

jak uszyć kukiełki, itp.), dlatego nawet

ktoś, kto nigdy nie próbował być lalka-

rzem, rozpocznie przygodę z teatrem.

Lidia Bajkowska „Teatr marzeń”

Wspólnie przygotowanie przedsta-

wienia angażuje wszystkie dzieci,

które stają się współtwórcami spekta-

klu. W książce zawarto zbiór scenariu-

szy (dzieci 5-10 lat). Ich realizacja

pozwoli choć raz w życiu wystąpić na

scenie, wcielić się w rolę scenografa,

charakteryzatora, operatora świateł.

Opracowanie: Ola Flis kl. IIB

Page 39: KLEKS KLEKS -   · PDF filekilka kolorowych chwil w nasze trudne, szare, uczniowskie życie. ... nasze dzieci, pojawiaj ą si ę nowe rozwi ązania organizacyjne,

3(47)/2012 KLEKS

__________________________________________________________________________ Fajna strona

____________________________________________________________________________________________ 39 Na deskach teatru grać wypada. Robią to mistrzowie sceny ~ Anonim

Rozmaitości z KLEKSA

Od początku Przeglądowi Teatralnemu towarzyszył „Kleks”. Szkolni redaktorzy dokumentowali, oceniali, chwalili, krytykowali działania „ludzi teatru” ze szkoły w Niemcach.

Oto, co znaleźliśmy w gazetowym archiwum:

Pani Dyrektor z „Kleksem” fot. archiwum szkolne

Fraszkę Jana Kochanowskiego „O doktorze Hiszpanie” przedstawiła kl. 7d pod kierownictwem p. A. Boguty. Choć scenariusz został napisany prawie 400 lat te-mu, to aktualność i dowcip fraszki rozbawiły cała publiczność. W tytułową rolę wcielił się Grzesiek Szymborowski, a cały zespół nie miał żadnych problemów z przedstawieniem atmosfery alkoholowo-towarzyskiej imprezy.

Kleks Teatralny IV 94

Wywiad z Karoliną Szubielą, odtwórczynią głównej roli kobiecej w przedstawie-niu „ Romek i Julka” (reż. B. Gajewska). Rozmawia ucz. Karolina Kubik. KK: Czy podoba Ci się Twój partner, czyli Łukasz Sałęga? KSZ: No cóż… Kleks IV 93

Impreza rozpoczęła się 19 kwietnia. Już pierwsze przedstawienie wywarło na mnie duże wrażenie. Klasa d wystawiła „Romka i Julkę”, a gwiazdami widowiska byli Karolina Szubiela, grająca Julkę Kapulet i Łukasz Sałęga jako Romek. Nie mo-głem jednak dokładnie oglądać tej szkolnej tragedii, gdyż musiałem notować. Gdy napisałem co trzeba, przedstawienie się skończyło.

Michał Tomaszkiewicz kl. 7a, Kleks 4/199

11 i 12 kwietnia rozpoczął się przegląd teatralny. Nasza cała klasa poszła na przegląd. Gdy siedzieliśmy już na swoich miejscach pani dyrektor ogłosiła nam wszystkim, żebyśmy byli cicho. I wtedy pani Marzena Włodarczyk zapowiedziała przedstawienie „ Świniopas”. Podobało mi się, chociaż było to przedstawienie mojego brata. Katarzyna Budzyńska 3c, Kleks 2002

Klasa 6c przygotowała również. fragm. „Balla-dyny” J. Słowackiego. Znany dramat przypomi-nał dramat szczególnie dla aktorów, którzy dość często zapominali swoje role.

Kleks Teatralny IV 94

W marcu 1994 roku pod kierunkiem p. M. Ko-wal zaprezentowaliśmy przedstawienie „Kop-ciuszek”. Przygotowania do występu były bar-dzo długie. Już pod koniec lutego zaczęliśmy robić dekoracje i uczyć się swoich ról. Gdy szliśmy z dekoracjami do GOK-u farba spływała na nas razem z deszczem.

Aneta Danowska kl. 5a, Kleks Teatralny 97

Najbardziej podobało mi się przedstawienie „Królewna Śnieżka i krasnoludki”. Było ono o tym, że lustereczko mówiło, że jest piękna, ale piękniejsza jest macocha. Śnieżka się zmartwiła. Szła przez las i zobaczyła krasnoludki i dalej już nie pamiętam.

Dawid Urbaś 3c, Kleks 2002

W naszej szkole odbył się X Przegląd Teatralny. Przedstawień było dużo, lecz nie wszystkie mi się podobały, dlatego że niektórzy aktorzy mówili za cicho i z tyłu nie było słychać. Spędziliśmy prawie całe popołudnie na oglądaniu przedstawień. I to mi się właśnie podobało, że nie mieliśmy lekcji. Mateusz Marcinek 3c, Kleks 2002

PANIE i DZIECI

MAMUSIE

TATUSIÓW

Tradycyjnie Szkolny Przegląd Teatralny

angażuje wszystkich!

fot. archiwum

szkolne

Page 40: KLEKS KLEKS -   · PDF filekilka kolorowych chwil w nasze trudne, szare, uczniowskie życie. ... nasze dzieci, pojawiaj ą si ę nowe rozwi ązania organizacyjne,

3(47)/2012 KLEKS

_________________________________________________________________ To już jest koniec

KLEKS TEATRALNY NR 3(47)/2012, PISMO ZESPOŁU SZKÓŁ IM. ZIEMI LUBELSKIEJ W NIEMCACH Redakcja: N. Boguta kl. 6a, J. Chacińska kl. IIIA, J. Dymek kl. IIIA, G. Dziuba kl. IIIA, A. Flis kl. IIB, S. Kądziela kl. IID, K. Kluczyńska kl. IIIA, D. Kostyła kl. IID, P. Kotyra kl. IIIC, ,I. Kuchciak kl. IIIB, D. Łukasiewicz kl. IIIA, K. Sokołowska kl. IIIA,A. Trąbka kl. IIA, D. Wnuk kl. IIIA, W. Wolińska kl. 5b, L. Zbiciak kl. IIIA Współpraca: A. Dobosz kl. IIIB, K. Gawdzik kl. IIIC, E.Głaz kl. IIIC, P. Kowalik kl. IIC, K. Kasperek kl. IIIB, ABSOLWENCI - J. Dobosz, M. Boguta, M. Słupińska, , Ł. Wasyluk, M. Widyńska Zdjęcia: J. Nowak, M. Gruda, M. Bijak kl. IID, A. Mroczek kl. IIB, A. Paszkowska kl. IIIA Opiekun: Agnieszka Boguta, Skład komputerowy i współpraca: Katarzyna Iwańczuk Pomoc techniczna: Krzysztof Kotyra Adres redakcji: Zespół Szkół w Niemcach, ul. Szkolna 23, 21-025 Niemce

Po co nam to było??? Po to aby…

SKŁANIAĆ DO ZADUMY

POKAZYWAĆ PRAWDZIWĄ TWARZ

SZOKOWAĆ ☺ NAPAWAĆ DUMĄ

UPIĘKSZAĆ ŻYCIE

ZMUSZAĆ DO REFLEKSJI

BAWIĆ

BUDZIĆ

EMOCJE

UWRAŻLIWIAĆ ZACHWYCAĆ

CZYNIĆ ŚWIAT KOLOROWYM

fot. M. Gruda, archiwum szkolne