Kroniki Archeo. Zagadka Diamentowej Doliny - Agnieszka Stelmaszyk - eBook

7/29/2019 Kroniki Archeo. Zagadka Diamentowej Doliny - Agnieszka Stelmaszyk - eBook

1/30


2/30

Niniejsza darmowa publikacja zawiera jedynie fragmentpenej wersji caej publikacji.

Aby przeczyta ten tytu w penej wersji kliknij tutaj.

Niniejsza publikacja moe by kopiowana, oraz dowolnie

rozprowadzana tylko i wycznie w formie dostarczonej przez

NetPress Digital Sp. z o.o., operatora sklepu na ktrym mona

naby niniejszy tytu w penej wersji. Zabronione sjakiekolwiek zmiany w zawartoci publikacji bez pisemnej zgody

NetPress oraz wydawcy niniejszej publikacji. Zabrania si jej

od-sprzeday, zgodnie z regulaminem serwisu.

Pena wersja niniejszej publikacji jest do nabycia w sklepieinternetowym Bookarnia Online.
http://e-ksiazka24.pl/ebooki/kroniki_archeo__zagadka_diamentowej_doliny_p36711.xmlhttp://e-ksiazka24.pl/http://e-ksiazka24.pl/http://e-ksiazka24.pl/nota_prawna.xml?pid=143524http://e-ksiazka24.pl/ebooki/kroniki_archeo__zagadka_diamentowej_doliny_p36711.xmlhttp://e-ksiazka24.pl/ebooki/kroniki_archeo__zagadka_diamentowej_doliny_p36711.xmlhttp://e-ksiazka24.pl/nota_prawna.xml?pid=143524http://e-ksiazka24.pl/http://e-ksiazka24.pl/http://e-ksiazka24.pl/ebooki/kroniki_archeo__zagadka_diamentowej_doliny_p36711.xml


3/30


4/30


5/30

mys serii: Agnieszka Sobich i Agnieszka Stelmaszyk

kst: Agnieszka Stelmaszykustracje: Jacek Pasternakdaktor prowadzcy: Agnieszka Sobich

orekta: Agnieszka Skrzewskaojekt graficzny i DTP: Bernard Ptaszyski

Copyright for text by Agnieszka StelmaszykCopyright for illustrations by Jacek PasternakCopyright for this edition by Wydawnictwo Zielona Sowa Sp. z o.o., Warszawa 2012

l rights reservedBN 978-83-265-0440-2

ydawnictwo Zielona Sowa Sp. z o.o.-807 Warszawa, Al. Jerozolimskie 96. 22 576 25 50, fax 22 576 25 51

[email protected]

ad wersji elektronicznej:rtualo Sp. z o.o.


6/30

Spis treci

Rozdzia I Okrutny wyrok

Rozdzia II Niespodziewany telefon

Rozdzia III Mroczny motel

Rozdzia IV Duchy i cienie

Z Kronik Archeo

Rozdzia V Przedsibiorca pogrzebowy

Z Kronik Archeo

Rozdzia VI Konsultantka

Rozdzia VII Oko w oko z diabem

Rozdzia VIII ledztwo Gardnerw

Rozdzia IX Agent Pears

Z Kronik Archeo

RozdziaX Straniczka przyrody

RozdziaXI Charlotta Robins

RozdziaXII Tajemnica Alice

RozdziaXIII Dama pik

Z kronik Archeo

RozdziaXIV Czowiek widmo

RozdziaXV Z raju do pieka

RozdziaXVI Zrzdzenie losu

RozdziaXVII Ryzykowny pomys

RozdziaXVIII Wcieky wombat

Z Kronik Archeo

RozdziaXIX Przyjaciel sprzed lat


7/30

Z Kronik Archeo

RozdziaXXW drodze na Przyldek Udrki

RozdziaXXI Niedokoczony lot

RozdziaXXII Tragiczna wiadomo

RozdziaXXIII Na ratunek dzieciom

RozdziaXXIV Niezdarna pokojwka

RozdziaXXV Nocne owy

RozdziaXXVI Patny zabjca?

RozdziaXXVII Zagubieni

RozdziaXXVVIII Metafizyczny niepokj

RozdziaXXIX Gdzie jest Bartek?

RozdziaXXXAtak cienia

RozdziaXXXI Ptla si zaciska

RozdziaXXXII Stwr w puapce

RozdziaXXXIII Tajemnicza osada

RozdziaXXXIV Inicja na drzewie

RozdziaXXXV Trzeba si wycofa

RozdziaXXXVI Uratowani

Z Kronik Archeo

RozdziaXXXVII Zatrzymanie

Z Kronik Archeo

RozdziaXXXVIII Przygoda nie pi

Wszystkie rozdziay dostpne w penej wersji ksiki.


8/30

Krlowa Wiktoria Hanowerska

urodzia si 24 maja 1819 roku w Londynie.

Zostaa krlow w wieku 18 lat. Polubia

ksicia Alberta Sachsen-Coburg-Gotha,

ktry by jej wielk mioci. Sama mu si

owiadczya, poniewa ksi jako niszy

rang nie mg tego uczyni. Z ich zwizku

narodzio si dziewicioro dzieci. Byli

zgodnym i kochajcym si maestwem.Gdy w 1861 roku ksi niespodziewanie

Czy skazany przyznaje si do winy? sdzia Alan Brown zwrci si surowym tonem do

robnego, drcego ze strachu, umorusanego dziewiciolatka. Chopiec by tak przestraszony, e nieg wykrztusi ani jednego sowa na swoj obron. Pokrci jedynie przeczco gow. On jest niewinny! zakaa gono jego matka. Bagam, oszczdcie go! Jest niewinny!

owtrzya, zalewajc si zami. Rozpaczliwie wycigaa rce w stron sdziego w biaej peruce,rzed ktrym stao drce jak osika jej jedyne, ukochane dziecko. andarm odepchn kobietwatownie.

Uciszcie t pomywaczk! rozkaza sdzia Brown,jeden z najsurowszych pracownikw wymiarusprawiedliwoci Jej Krlewskiej Moci krlowej Wiktorii.

Dla sdziego Browna, czowieka o szarych, zimnychi bezdusznych oczach, nie byo wane, e chopiec mazaledwie dziewi lat. Traktowa go jak dorosego. Sdzianie znosi biednych, brudnych, ubranych w achmanywyrostkw wczcych si po ulicach Londynu. Uwaa, ez tych dzieci nic dobrego nie wyronie. Za najdrobniejszeprzewinienie, choby kradzie kromki chleba, skazywa jena dugoletnie wizienie. Zupenie nie obchodzio go, e cimali skazacy byli czsto sierotami, ktrych nikt nie chciaprzygarn.

Gdy Beth dowiedziaa si, e sdzia Alan Brown bdzieprowadzi spraw jej syna, omal nie umara z rozpaczy.Wiedziaa, e nie uwierzy w jej zapewnienia o niewinnociWilliama. Bya tylko biedn pomywaczk. Jak zatemwarto miao jej sowo, przeciwko sowu lordaCorneliusa? To lord Cornelius Cavendish, u ktregopracowaa, oskary jej syna o kradzie cennego, rodowego

sygnetu z diamentem. Syn lorda, trzynastoletni Arthur,twierdzi, e na wasne oczy widzia, jak may William


9/30

zmar na tyfus, krlowa pogrya si

w aobie. Do koca ycia ubieraa

wycznie czarne suknie i wycofaa si

z ycia publicznego. Nazywano j Wdow

z Windsoru. Przez ponad 63 lata bya

krlow Zjednoczonego Krlestwa Wielkiej

Brytanii i Irlandii. 1 stycznia 1877 roku

zostaa rwnie cesarzow Indii. Okres

rzdw Wiktorii Hanowerskiej zosta

nazwany od jej imienia epok wiktoriask,

a sama krlowa staa si symbolem

brytyjskiej potgi.By to okres kolonialnych podbojw,

rewolucji przemysowej, rosncego

dobrobytu, ale i rozwarstwienia

spoeczestwa.

Krlowa Wiktoria zmara 22 stycznia 1901

roku w Cowes na wyspie Wight. Wielu

wspczenie panujcych monarchw jest

z ni spokrewnionych.

kradnie sygnet ze szkatuy stojcej na biurku w gabinecielorda. Chocia nie byo na to adnego dowodu i nieznaleziono sygnetu ani przy Williamie, ani w domupomywaczki, chopca uznano za winnego.

Na pewno sprzeda sygnet! stwierdzi komisarzpolicji i tak zakoczyo si cae dochodzenie. Jest wiadeki jest sprawca! Dla policji wszystko byo jasne. Jednak niedla Beth, matki chopca. Chocia bya biedna jak mysz

kocielna, staraa si go wychowa na porzdnegoczowieka. William by dobrym dzieckiem i na pewno nieukrad sygnetu, ale kt chciaby w to wierzy?!

Czy oskarony przyznaje si do winy? sdzia Brown zada pytanie grzmicym gosem. Nie, niczego nie ukradem! chopiec wydusi wreszcie drcym gosem. miesz bezczelnie kama?! wrzasn sdzia.Arthur Cavendish, siedzcy na sali razem ze swoim ojcem, rzuci przeraonemu chopcu zoliwe,

pice spojrzenie. Widziaem, to on ukrad sygnet! wycign oskarycielsko palec w kierunku Williama. Sprawa jest zatem zamknita! zagrzmia sdzia Alan Brown. Synu pomywaczki, skazuj ci

aSdzia zmarszczy brwi w namyle. Najchtniej skazaby tego maego wyrzutka spoeczestwa na


10/30

ar mierci, i to nie byoby nic niezwykego w jego karierze, ale tego dnia mia akurat wyjtkowoobry nastrj, wic postanowi zastosowa nieco agodniejszy wymiar kary.

Skazuj ci na trzydzieci lat pracy w kolonii karnej w Point Puer! wyda straszny wyrok,ry dla maego Williama by rwnoznaczny ze mierci. To ci oduczy kra! sdzia dodasatysfakcj. Och, nieeee! Beth Dickins rzucia si z piciami na odgradzajcych j od syna andarmw.

n przecie nic nie zrobi!Po policzkach chopca potoczyy si grube zy. Nie mg nawet poegna si ze swoj mam.

Wyrok wykona natychmiast! sdzia Brown grzmotn sdziowskim motkiem w st. Zarazotem Williama Dickinsa zakuto w cikie kajdany. Synku! Beth woaa z rozpacz, gdy andarmi si wyprowadzali j z sali rozpraw.W porcie w Portsmouth czeka ju statek, ktry powoli zapenia si winiami skazanymi nasanie do kolonii karnej, znajdujcej si na drugim kracu wiata. William wiedzia, e ju nigdye ujrzy swojej matki, a ona wiedziaa, e ju nigdy nie zobaczy swojego jedynego dziecka.Jedynie lord Cavendish, usatysfakcjonowany wyrokiem, w dobrym nastroju opuszcza gmach

du. Zupenie nie wzruszy go los chopca ani jego matki, ktr zreszt zwolni z posadyomywaczki.

Nie moemy w naszym domu tolerowa kamczuchw i zodziei, prawda, ojcze? Arthur,odobny do swego ojca jak dwie krople wody, z tym samym pogardliwym umieszkiem patrzy naozpacz Beth.


11/30

Oczywicie, synu potwierdzi skwapliwie lord. Ten obuz zasuy na przykadn kar. Tak, zasuy Arthur przytakn gorliwie lizusowskim tonem, patrzc przy tym, jak

yprowadzaj maego skazaca.William ju nie paka. Jego los zosta przypiecztowany. Nie mg tylko zrozumie, dlaczego

yrzdzono mu tak wielk krzywd. By przecie niewinny. Z okratowanego okna wiziennegoowozu, ktry mia powie go do portu, po raz ostatni rzuci swojej matce pene smutkupojrzenie, a potem popatrzy w zimn twarz Arthura Cavendisha, ktry umiecha si z wyszoci.

Syn lorda dyskretnie sign do kieszeni i, na chwil krtk jak mgnienie oka, wysun z niej co,

o bysno. Zrobi to tak, e jedynie may Dickins mg to zobaczy.William wstrzyma oddech. Sygnet! szepn wstrznity. Sygnet! zawoa goniej, szarpic kajdanami. On go ma!

Ale nikt nie mg ju tego usysze, poniewa wizienny powz toczy si z gonym turkotem po

ndyskim bruku w stron Portsmouth, gdzie czeka okrt peen winiw zesanych na odbycieary w Port Arthur i Point Puer. W gowie chopca koataa si ju teraz tylko jedna myl:aczego? Dlaczego on to zrobi? Dlaczego syn lorda by tak okrutny? Nim zamknito Williama podemnym, cuchncym pokadem, chopiec podj decyzj: Uciekn!


12/30

Port Arthur najwiksza kolonia karna

w Australii. Koloni utworzono w 1833 roku

na Pwyspie Tasmana. Zsyano do niej

winiw, najczciej cikich

recydywistw z caego Imperium

Brytyjskiego. W kolonii panoway surowe

warunki i zaostrzone rodki

bezpieczestwa. Jej pooenieuniemoliwiao ucieczk. Aby odizolowa

modzie od starszych winiw, na

pobliskiej wyspie Point Puer utworzono

wizienie dla chopcw w wieku 9-17 lat.

Najczciej pochodzili oni z brytyjskich

slumsw.

Duy nacisk kadziono na resocjalizacj

nieletnich winiw.


13/30

Ania razem ze swoj koleank Jagod Kosek wolno kieroway si w stron Bursztynowej Willi.bie przyjaciki miay wsplnie odrabia lekcje. Jagoda chciaa te obejrze wszystkie Kronikircheo, jakie do tej pory Ania sporzdzia. Czy twj brat bdzie teraz w domu? spytaa z niewinn mink.Ania wiedziaa, e przyjacika bardzo lubi Bartka. Gdy tylko si pojawia, Jagoda robia doego malane oczy, ale on nie zwraca na ni najmniejszej uwagi. Mj brat bdzie chyba teraz na zamku, u wujka Ryszarda.

Och, to szkoda Jagoda jkna z nutk zawodu w gosie. Zaraz jednak pocieszya j myl, e


14/30

nia jeszcze raz opowie o swoich najnowszych przygodach w Japonii, pokae zdjcia i Kroniki. Toyo takie ekscytujce, e moga tego sucha na okrgo. Wybieracie si gdzie znowu? spytaa.

Mamy zaproszenie od lady Ginevry Carnarvon do Londynu, ale pojedziemy dopiero w wakacje.ardzo si ciesz, bo znowu zobacz si z Mary Jane, Jimem i Martinem powiedziaa Ania. Ciekawe, jak teraz wyglda Martin? Jagoda rozmarzya si. Dokadnie tak samo jak Jim! zaartowaa Ania. Ale Martin jest od Jima o wiele spokojniejszy twierdzia Jagoda. Miaa okazj pozna obu

ardnerw ubiegego lata, gdy spdzali w Zalesiu Krlewskim wakacje. Chocia faktycznie,

asem mam kopot, eby ich odrni westchna na wspomnienie identycznych jak dwie kropleody chopcw. Poka ci ich zdjcia, mam wklejone w Kronice pocieszya j Ania. Wiedziaa, e jej

rzyjacika jest bardzo kochliwa i co kilka tygodni przeywaa fascynacj jakim nowym chopcemb gwiazdorem. Ostatnio oszalaa na punkcie Justina Biebera. Miaa wszystkie jego nagrania

bezlitonie raczya nimi Ani na kadej przerwie.Dziewczynki doszy do Bursztynowej Willi, jak Ania nazywaa swj dom, i otworzyy furtk

rowadzc do ogrodu. Zawsze, kiedy Ania j zamykaa, lubia popatrze na widoczne std wzgrzezamkiem, w ktrym mieszka i pracowa wujek Ryszard, a Bartek wiczy si w rycerskim

emiole w Bractwie Rycerskim. O, jestecie ju, dziewczynki mama Ani przywitaa je na progu domu.Dzisiaj skoczya wczeniej prac i przygotowywaa w domu jaki referat.


15/30

Jak byo w szkole? zagadna ciekawa. Ogoszono konkurs na najgrzeczniejsz klas! Jagoda nie omieszkaa poinformowa.

omek Baraski i Marcin Trzepaka ju si naradzaj, bo bardzo chc, ebymy wygrali. Klasa,ra wygra, otrzyma Puchar Grzecznoci! Oho, to rzeczywicie bdzie si dziao! rozemiaa si pani Beata, poniewa dobrze znaa obu

agatkw i wiedziaa, jak lubi broi. Odrobimy lekcje, a potem poogldamy sobie moje Kroniki powiedziaa Ania, cignc

oleank do swojego pokoju na pitrze. W takim razie przynios wam sok i ciasteczka mama przesza do kuchni.


16/30

W momencie, gdy kada na talerzyk czekoladowe ciastka, rozleg si dwik telefonu. Nie mogawierzy wasnym uszom, kiedy w suchawce odezwa si gos dawno niewidzianej kuzynki Barbary,ieszkajcej od wielu lat w Hobart, na dalekiej Tasmanii, niewielkiej wyspie lecejpoudniowych brzegw Australii. Barbara, jak przystao na dziennikark, miaa bardzo ciekawstori do opowiedzenia. Tym razem badaa spraw pewnego poszukiwacza zota. Beata Ostrowskauchaa z wielk ciekawoci, pogryzajc przy tym ciasteczka, ktrych nie zdya zanie Ani i jejoleance.

Ania z Bartkiem maj niedugo zimowe ferie, wic pomylaam sobie, e moe przylecielibycie

o nas na troch? Jeszcze nigdy nie odwiedzilicie mnie w Australii, wic to byby doskonayoment na may wypad na Antypody. Co o tym sdzisz?

Barbara zupenie zaskoczya kuzynk tym zaproszeniem. Rzeczywicie, nie widziaymy si ju kilka lat i od dawna zamierzaam ci odwiedzi, ale wieszk to jest, zawsze wyskoczy co niespodziewanego mwia Beata Ostrowska, jednoczenie

astanawiajc si nad propozycj Barbary. Waciwie, czemu nie? pomylaaodekscytowana. Dzieciaki byyby przeszczliwe! dodaa gono do suchawki. Musz jeszczelko porozmawia z Adamem powiedziaa. Wiesz, dopiero co wrcilimy z Japonii i sporo tam


17/30

rzeylimy. Jasne, obgadajcie ten pomys. Mam jednak nadziej, e przyjedziecie. Moglibymy razem

oszuka yy zota zamiaa si kuzynka. Kuszca propozycja Beata umiechna si. W takim razie zadzwoni jeszcze jutro, gdy zatrzymam si w jakim nastpnym motelu i dacie mi

dpowied ziewna Barbara. Ze wzgldu na rnic czasu i zmczenie podr, w ktrej akuratya, ledwie trzymaa si na nogach. Pozdrw Adama i ucauj ode mnie dzieciaki! powiedziaaszcze do suchawki.

Dzikuj, pozdrowi i ucauj. Daj zna, jak czego si dowiesz o tym zocie! Jasne! No to pa! Pa! powiedziay sobie obie kuzynki, po czym rozczyy si. ya zota, hm zamylia si pani Beata i chrupna ostatnie ciasteczko na talerzyku. Po

hwili zorientowaa si, e sama wszystkie zjada, wyja wic nowe i zaniosa dziewczynkom nar.


18/30

Barbara Lawson, na co dzie dziennikarka mieszkajca w Hobart na Tasmanii, jechaa swoj

ysuon terenwk po australijskich bezdroach. Przejechaa ju siedemset kilometrw i nieapotkaa ywej duszy, a na drodze miny j zaledwie trzy samochody i dwa ogromne pocigirogowe. Barbara bardzo nie lubia tych ostatnich podmuch towarzyszcy mijaniu pocigurogowego mg z atwoci zmie jej auto z drogi na pobocze pokryte czerwonym, jaowym pyem.ostao jej jeszcze kilka kilometrw do malekiego punktu na mapie, w ktrym zamierzaarzenocowa. Bya ju wyczerpana, a od domu dzieliy j tysice kilometrw.


19/30

Pocig drogowy

o rodzaj samochodu ciarowego z duloci naczep, wykorzystywany do

ransportu towarowego. Australijskie

pocigi drogowe wyposaone s w potne

zderzaki chronice przed kangurami.

Trawa spinifex wysoka, twarda, ostratrawa. Powoduje trudno gojce si rany.

Komu, kto nie mieszka w Australii, nawet trudno sobie wyobrazi, jak wielkie przestrzeniezeba czasem pokonywa, eby dotrze z punktu A do punktu B. Barbara Lawson bya obywatelkustralijsk ju od wielu lat i zdya si do tego przyzwyczai. Przemierzaa teraz bezkresnustyni, niewyobraaln pustk, przetykan tylko czasami traw spinifex, cignc si pooryzont. Nic, tylko czerwony piasek i trwa, ktrej ukucie powoduje trudno gojce si rany. Gdybye klimatyzowane wntrze samochodu, w czterdziestostopniowym upale wyschaby na wir w cigulkunastu godzin. Palce soce i bkitne niebo bez jednej chmurki nie pozostawiay co do tego

adnych zudze.

Powinnamlee sobie teraz naplay albosurfowa na descew przyjemnych,chodnych falachoceanu rozmarzya siBarbara, patrzc

nieco pospnymwzrokiem na iciemarsjaski

krajobraz za szyb samochodu.

Dziennikarka nie bez przyczyny znajdowaa si w tym niegocinnym miejscu, w ktrym naprawd

ona by nagrywa filmy science fiction. Wszystko po to, aby zdoby informacj. Nie byle jakformacj. Ot pojawia si plotka, ktra w szybkim tempie dotara rwnie na Tasmani,


20/30

Samorodek bryka zota lub innego

metalu czy minerau znaleziona w piasku,

mule itp.

Stromatolity

o skay wglanowe, ktre powstaj za

spraw sinic. Wystpoway na Ziemi ju

ponad 3 mld lat temu.

fenomenalnym odkryciu pewnego farmera. Wie niosa, e na pustyni przypadkiem znalazgromny samorodek zota, wacy prawie pi kilogramw! Samorodek lea sobie po prostu

olepiajcym blasku soca i czeka na szczliwego znalazc. Farmer zabdzi na pustynizupenie przypadkowo wpad wanie na t grud zota, a dokadnie, potkn si o ni i wyrnosem w czerwon ziemi. Tak gosia plotka. Moe brzmiaa nazbyt fantastycznie, ale Barbaraiedziaa, e nie takie rzeczy zdarzaj si w Australii. Moga to by najszczersza prawda. Wszakrzewaajca cz tego kraju nadal pozostaje niezamieszkana.

Australijczycy zasiedlaj gwnie wybrzea,

a w najbardziej niegocinnych miejscach mieszkajAborygeni, rdzenni mieszkacy tego kontynentu. Ogromneprzestrzenie wci pozostaj niezbadane. Dlatego Australia

st istnym rajem dla przyrodnikw. Co rusz odkrywane s zwierzta lub roliny uznawane zaymare od wielu milionw lat. Nie tak dawno Barbara pisaa przecie artyku o stromatolitach,re wci zdumiewaj tym, e pochodz z odlegych czasw rodzenia si ycia na Ziemi. Terazdnak bardziej od stromatolitw interesowaa j ta gruda zota. Tak samo jak mieszkacwobart. Wie o zocie oywia nieco senn atmosfer miasta i staa si przedmiotem wielu rozmwploteczek. Wkrtce kady by gotw wyruszy na poszukiwania. Nie da si ukry, e Hobart optaa

rawdziwa gorczka zota! Dlatego Barbara postanowia sprawdzi, czy wie o zocie jestrawdziwa. Nie moga dopuci, by mieszkacy jej miasta porzucili swoje rodziny, obowizkiwyruszyli na poszukiwanie skarbw, opierajc si jedynie na niesprawdzonych pogoskach.

Niestety, Barbara nie miaa dla nich dobrychwiadomoci. Odnalaza owego farmera, ktry rzeczywicieznalaz samorodek zota, lecz nie by on a tak duy, jakgosia plotka. Cho rzeczywicie way ponad kilogram.Farmer mia jednak ze swoim odkryciem jeden powanyproblem. Ot w aden sposb nie potrafi wrci

w miejsce, w ktrym dokona odkrycia. Prbowa wiele razy,ale jego usilne starania nie przynosiy zamierzonychefektw. Moe wydawa si to dziwne, lecz biorc poduwag, e znalaz swoj grudk zota na pustyni o obszarzekilku europejskich krajw, fakt ten przestaje zdumiewa.W kadej swojej czci pustynia wygldaa niemaldokadnie tak samo. To byo jak szukanie igy w stogusiana. Prbowa nawet umylnie potyka si o rne

amienie, w nadziei, e znowu trafi na ten waciwy i ca y zota. Nabawi si tylko kilkurazw, a zota nie znalaz. Najwidoczniej odnalezienie grudki byo szczliwym zbiegiemkolicznoci, jaki przytrafia si tylko raz w yciu.

Barbara Lawson rozmylaa o tym wszystkim i o rozczarowaniu niektrych mieszkacw Hobart,edy zamieci te informacje w gazecie, gdy wreszcie ujrzaa majaczce w oddali zabudowania.

Wedug mapy, na ktr wanie zerkna, powinno to by Coward Springs, miejsce, w ktrymamierzaa odpocz i przenocowa. Jazda po zmierzchu nie bya bezpieczna, rwnie ze wzgldu naangury, ktrym zdarzay si nage wtargnicia na drog. Przejechaa jeszcze kilka kilometrwzatrzymaa si przed malek stacj benzynow. Uzupenia zapas paliwa i rozejrzaa si poiasteczku. Byo naprawd niewielkie, ale zdawao si posiada wszystko, co niezbdne do

rzeycia na takim odludziu. Ku swojej wielkiej uldze, Barbara zobaczya nawet budynek


21/30

Aborygeni rdzenni mieszkacy Australii.

Przybyli na ten kontynent prawdopodobnie

okoo 50 tys. lat temu z poudniowo-

wschodniej Azji. Prowadzili koczowniczy

ryb ycia i byli silnie zwizani z natur.

Zajmowali si owiectwem i zbieractwem,

a plemiona mieszkajce na wybrzeach,

ake rybowstwem. Biali osadnicy, ktrzy

osiedlali si w Australii, dopuszczali si

wielu okruciestw wobec rdzennejudnoci. Nie akceptowali ani nie rozumieli

rybu ycia i wierze Aborygenw.

Nie uznano ich nawet za gatunek ludzki

wpisano do ksigi fauny australijskiej. Biali

systematycznie wypierali liczne plemiona

z ziem, ktre zajmoway od tysicy lat.

Jeszcze dzi niektrzy Aborygeni yj

w rezerwatach, zamieszkuj take tereny

sabo zaludnione i nieurodzajne. Polityka

rzdu nie zawsze uatwiaa im asymilacj we

wspczesnym spoeczestwie. Dopiero

w 2008 roku premier Australii oficjalnie

przeprosi Aborygenw za przeladowania

dyskryminacj.

z dyndajcym na wietrze szyldem Motel. Natychmiastskierowaa kroki wanie tam.

Wntrze motelu posiadao do surrealistyczny wystrj.Barbara miaa wraenie, jakby cofna si w czasie i nagleznalaza si w epoce kolonizacji Australii. Dom zbudowanyby w stylu wiktoriaskim i mona si byo domyla, emusieli go kiedy wznie Anglicy. Wntrze byo mrocznei przytaczajce wieloci cikich, zakurzonych kotar

i zason. Przez krtk chwil Barbara nie widziaawaciwie nic, jej wzrok poraony olepiajcym socem,musia przyzwyczai si do zaciemnionego wntrza. Dzikikotarom dosy szczelnie zakrywajcym okna, w gwnympomieszczeniu motelu byo w miar chodno i przyjemnie.


22/30

Dzie dobry, czy jest tu kto? po krtkiej chwili oczekiwania za starowieckim, porysowanymontuarem Barbara zdecydowaa si zawoa kogo z obsugi motelu. Gdzie za plecami usyszaao jakby tupot malekich nek. Szczur? obejrzaa si niespokojnie. Bya odwan kobiet

zwykle niczego si nie baa, ale to miejsce sprawio, e poczua dreszcz na plecach. Hello! Czy jest tu kto? zawoaa po raz drugi, tym razem nieco goniej i ruszya po wskichhodach, prowadzcych na wysze kondygnacje budynku. Wymarli, czy co? mrukna lekko

oirytowana.Na cianach, meblach i pkach rozmieszczona bya niezliczona ilo przernych dziwnych

rzedmiotw, portretw, bibelotw i zdj. Chce pani u nas zamieszka?Barbara podskoczya na sam dwik tego pytania. Spod schodw, ze schowka na mioty, wysza

aruszka. Na nosie miaa wielk brodawk i w tych okolicznociach przypominaa Barbarze

arownic. Chyba znajdzie si wolny pokj wiekowa Carmen Wood, powiedziaa to takim tonem, jakbyrzez jej motel przetaczay si tabuny turystw.

Dziennikarka umiechna si niemiao i zesza z ppitra, na ktre zdya ju wej. Nimdzielia odpowiedzi, szybkim spojrzeniem zlustrowaa widoczny std na parterze pokjkominkiem. Po co w tych upaach kominek? pomylaa i rozejrzaa si, czy przypadkiem nie

najdzie gdzie dowodw jakiej zbrodni i trupw pod dywanem. Rozbuchana wyobraniaodpowiadaa jej najgorsze scenariusze. By to jednak jedyny motel w promieniu siedmiusetlometrw. Musiaa w nim przenocowa.


23/30

Byabym szczliwa, gdyby znalaz si pokj dla mnie skamaa. Zobaczmy starsza pani polinia palec i niepiesznie przewrcia kartki duej bordowej

sigi. W ogromnym skupieniu sprawdzaa, czy w pustym motelu znajdzie si wolne miejsce. owinno co by mruczaa pod nosem.Barbara westchna, przestpujc z nogi na nog, ale nie chciaa by niegrzeczna. Marzya

kpieli i dobrej kolacji.

Tak, takStaruszka mruczaa, a potem zastyga nad ksig jak figura z wosku.Po minucie Barbara chrzkna znaczco, ale kobieta nawet nie drgna. Wreszcie dziennikarka

acza si obawia, e Carmen w tej wanie chwili zesza z tego wiata. Prosz pani! Nic pani nie jest? dotkna staruszk palcem.Rozlego si przecige, przeraliwe chrapnicie przypominajce dwik piy motorowej. A nie, nic mi nie jest Carmen otrzsna si. Chyba zdrzemnam si chwilek dodaa

usprawiedliwiajcym umiechem.Te za chwil zasn i to na stojco, jeli nie dostan pokoju! pomylaa Barbara.

No to zobaczmy jeszcze raz wacicielka motelu przewrcia stron w ksidze i po raz wtryacza wodzi po niej palcem, jakby sprawdzaa list obecnoci.

Ale na tej stronie ju pani sprawdzaa! Barbara przerazia si, e upynie kolejnych kilkainut, a bya ju naprawd godna i zmczona. Doprawdy? staruszka popatrzya na dziennikark, jakby dopiero co j ujrzaa.

apomniaam. Musz sprawdzi jeszcze raz. Nie mog przecie si pomyli i przydzieli paniokoju, w ktrym kto ju mieszka! wyjania, liczc, e Barbara zrozumie ten doniosy fakt.

Dziennikarka na powanie zacza si zastanawia nad noclegiem w samochodzie, gdy weszaoda dziewczyna z tatuaem na przedramieniu i kolczykami w uszach i w nosie.

Hello! przywitaa Barbar, ujc jednoczenie gum. Chcesz wynaj u nas pokj?


24/30

akolczykowana dziewczyna popatrzya na Barbar takim wzrokiem, jakby miaa zamiar jowiartowa. Przynajmniej tak si Barbarze zdawao.

Staram si dziennikarka odpara ogldnie. Przyjechaam z bardzo daleka i chciaabym tutajrzenocowa tumaczya si, cho nie wiedziaa, po co to robi.

No worries, mate! dziewczyna odpara luzacko, co oznaczao mniej wicej Spoko, kole. araz co znajd dodaa popiesznie. Thanks, mate podzikowaa Barbara. Mieszkaa w Australii od do dawna i nie dziwio jwienie do wszystkich per mate, czyli kole lub stary, niezalenie od pci ani wieku.

Wiesz, kochanie, ta pani bardzo chce u nas wynaj pokj nobliwa wacicielka moteluderwaa si na chwil od swojej pracy i najwyraniej ucieszya si obecnoci dziewczynytatuaem, ktr dopiero w tej chwili zauwaya. Pomog ci, babciu dziewczyna wzia od staruszki bordow ksig goci, szybko

rzekartkowaa strony i co nabazgraa na jednej z nich. Potem zdja z tablicy wiszcy na haczyku


25/30

ucz, identyczny jak wiele pozostaych wiszcych obok, i podaa go Barbarze. Pokj numer pi.o schodach do gry i na prawo wyjania. To bardzo miy apartament dodaa z umiechem,e przestajc u gumy. Dziki, mate odrzeka Barbara. Stwierdzia, e dziewczyna wbrew pozorom bya cakiemmpatyczna, cho jej bezporednio i nonszalancja mogy nieco irytowa. Jeli chcesz, zociutka, to moja wnuczka zaprowadzi ci do naszego synnego muzeum

aproponowaa jeszcze Barbarze starsza pani. Muzeum? dziennikarka ju odchodzia od kontuaru, ale cofna si z powrotem. Macie

taj muzeum? zdziwia si. Mamy wiele interesujcych eksponatw! staruszka podniosa w gr palec, by przyda swoimowom wikszego znaczenia. To nie byle jakie muzeum! A gdzie ono jest? Barbara miaa wraenie, e ju teraz znajduje si w muzeum lubskansenie, ale najwyraniej chodzio o jakie inne muzeum ni ten motel. Muzeum jest koo pubu, jak chcesz, to ci tam zaprowadz odezwaa si dziewczyna.Barbara spojrzaa na zegarek. Dochodzia osiemnasta. A nie bdzie ju zamknite? Oczywicie, e bdzie zamknite. Ale moja wnuczka, Alice Carmen Wood wskazaa

akolczykowan dziewczyn specjalnie dla ciebie, zotko, je otworzy mwia kuszcym tonem.


26/30

Wobec tego chtnie skorzystam odpowiedziaa Barbara bardziej z grzecznoci niciekawoci. Nie spodziewaa si po owym muzeum adnych wikszych wrae ani ciekawostek,re mogyby zainteresowa czytelnikw jej gazety. Zejd za pitnacie minut, zaczekam Alice zaproponowaa Barbarze. Ee, nie wiem, czy zd dziennikarka miaa zamiar chwil odsapn w pokoju, wzi prysznic

zrelaksowa si po dugiej podry. Zdy pani! dziewczyna zapewnia do enigmatycznie.


27/30

Wiedzc, e ma niewiele czasu, i e specjalnie dla niej otworz pewnie jedyn lokaln atrakcj,arbara niezwocznie udaa si do swojego pokoju, eby si odwiey. Kiedy tylko przekroczya prgwego apartamentu, od razu zrozumiaa, dlaczego Alice bya taka pewna, e pitnacie minut jej

ystarczy. Pokoik by do przytulny, ale oprcz ka nie byo w nim adnych wygd! arwkastarowieckim yrandolu przepalia si i z gonym pykniciem zgasa ju p minuty po wejciu

arbary do pokoju, jakby tylko czekaa na tak spektakularne zakoczenie swego ywota. Barbaraawson bya wrcz przekonana, e ta arwka czekaa specjalnie na ni, eby jeszcze bardziej jognbi. W pokoju nie byo telewizora ani nawet radia, choby najstarszego. W rogu sta obityelonym suknem fotel, ktry wyglda na do wygodny, ale gdy Barbara sprbowaa w nim usi,kazao si, e jest przearty przez mole i korniki.


28/30

Aj! wykrzykna, zapadajc si w nim niemal do samej ziemi.Kiedy z niemaym trudem udao si jej wydoby z fotela, przesza do azienki, eby wzi prysznic. Mogam si tego spodziewa ciko westchna, poniewa prysznic by urwany, a przy zlewie

mtnie stercza zardzewiay kurek i to jedynie od zimnej wody.Barbara popatrzya krytycznie na swoje odbicie w pknitym lustrze. Uczesaa ciemne, falujce

osy, ktre opaday jej na ramiona i plecy. Umya rce i ochlapaa twarz chodn wod. Po piciuinutach bya cakowicie gotowa na wycieczk do muzeum. W tym pokoju po prostu nic innego nie

ao si robi. Jedynie spa. Na szczcie pociel bya czysta i nawet wykrochmalona.

Alice ju czekaa w holu motelu. W doni trzymaa pk kluczy. Staruszki nie byo. Gdzie twoja babcia? zapytaa Barbara zaciekawiona.Alice machna rk. Tam gdzie zawsze odpara lakonicznie.Barbara uniosa brwi w niemym pytaniu. Skd moga wiedzie, gdzie jest to zawsze.Dziewczyna z tatuaem rozemiaa si. W schowku na mioty ucilia swoj wczeniejsz odpowied. W schowku? Barbara przypomniaa sobie, e starsza pani chyba rzeczywicie stamtd

czeniej wysza.

Och, to duga historia! Alice powiedziaa konspiracyjnym szeptem i przewrcia znaczcoczami. Nie martw si, nic jej nie jest, babcia zaraz do nas doczy.

Dziennikarka przez moment zawahaa si. Chyba powinnam sprawdzi, czy naprawd nic jej niest pomylaa, lecz w tym samym momencie staruszka opucia swj schowek i jak gdyby nigdyc, doczya do Alice i Barbary. Poka ci, zotko, co bardzo interesujcego! Carmen a zatrzsa si z ekscytacji i, cignc

arbar za rk, czym prdzej wysza z motelu.Upa ju nieco zela, a na niebie pojawiy si fioletowe smugi, poprzedzajce nadchodzcy

mierzch. Barbara najchtniej weszaby najpierw do pubu, ktry wanie mijay, aby co zje, ale

e byo rady, musiaa wpierw zaliczy muzeum. Cho odek wygrywa jej godow pie,udawanym zainteresowaniem ogldaa garnki, nocniki, potuczone porcelanowe talerze i cynowe

ubki sprzed dwustu lat. Przy kadym rondlu ustawionym w zakurzonej, muzealnej gablociearmen zatrzymywaa si i wygaszaa z pietyzmem ca jego histori. A wreszcie, z min witego

Mikoaja wrczajcego prezent niespodziank, zatrzymaa si przy komdce z szufladami. A teraz co specjalnego, o czym ju wspominaam! staruszka cieszya si i potrzsaa gow, a

odskakiwaa brodawka na jej nosie. Nikomu ju od dawna tego nie pokazywaam!


29/30

Aha Barbara pokiwaa ze zrozumieniem gow, pewna, e starszej pani chodzi po prostukomod. Ale ona z min pokerzysty trzymajcego asa w rkawie, otworzya szuflad. Zajrzyj tu, zociutka! nakazaa dziennikarce.

Na dnie lea jaki zoony na czworo poky dokument, jakby przybrudzony czerwonym,ustynnym piaskiem. Co to jest? Barbara zaciekawia si. Zostay ze starsz pani same, poniewa Alice ju po

wch minutach znudzio si w muzeum i wysza do pubu. To jest mapa!Staruszka dozowaa informacje jak rodzynki do deseru.Zainteresowanie Barbary roso. To jest mapa Szalonego Lorda! Carmen obwiecia takim tonem, jakby zacza opowiadaezwyk ba.

Szalonego Lorda? powtrzya Barbara. Nigdy wczeniej o nikim takim nie syszaa. Kim ony? By stuknitym czubkiem! odpara Carmen Wood, porzucajc swj wczeniejszy tajemniczyn.Barbara czua si zdezorientowana.


30/30

Niniejsza darmowa publikacja zawiera jedynie fragmentpenej wersji caej publikacji.

Aby przeczyta ten tytu w penej wersji kliknij tutaj.

Niniejsza publikacja moe by kopiowana, oraz dowolnie

rozprowadzana tylko i wycznie w formie dostarczonej przez

NetPress Digital Sp. z o.o., operatora sklepu na ktrym mona

naby niniejszy tytu w penej wersji. Zabronione sjakiekolwiek zmiany w zawartoci publikacji bez pisemnej zgody

NetPress oraz wydawcy niniejszej publikacji. Zabrania si jej

od-sprzeday, zgodnie z regulaminem serwisu.

Pena wersja niniejszej publikacji jest do nabycia w sklepieinternetowym Bookarnia Online.
http://e-ksiazka24.pl/ebooki/kroniki_archeo__zagadka_diamentowej_doliny_p36711.xmlhttp://e-ksiazka24.pl/http://e-ksiazka24.pl/http://e-ksiazka24.pl/nota_prawna.xml?pid=143524http://e-ksiazka24.pl/ebooki/kroniki_archeo__zagadka_diamentowej_doliny_p36711.xmlhttp://e-ksiazka24.pl/ebooki/kroniki_archeo__zagadka_diamentowej_doliny_p36711.xmlhttp://e-ksiazka24.pl/nota_prawna.xml?pid=143524http://e-ksiazka24.pl/http://e-ksiazka24.pl/http://e-ksiazka24.pl/ebooki/kroniki_archeo__zagadka_diamentowej_doliny_p36711.xml

Documents

Kroniki Archeo. Zagadka Diamentowej Doliny - Agnieszka Stelmaszyk - eBook