12
K BIULETYN POWIATU LUBIÑSKIEGO Kurier POWIATOWY www.powiat-lubin.pl nr 10 (39) listopad 2010 r. rok 4 GAZETA BEZPŁATNA ISSN 1898-0635 LUBIN Mieszkańcy zadowoleni z zakończonego w terminie remontu ul. Jana Pawła II Zgodnie z obietnicami POWIAT Przed prawdziwym egzaminem Liczenie - na próbę W szkołach ponadgimnazjalnych odbyła się próbna matura z matematyki. - Poszło mi w miarę dobrze. Pytania zamknięte były dosyć proste, więcej trudności miałem z pytaniami otwartymi – po- wiedział nam Przemek, trzecioklasista z II Liceum Ogólno- kształcącego w Lubinie. Podobnie wypowiadali się inni ucz- niowie tej szkoły: - Matura sama w sobie nie była trudna, sprawdziłem swoje wiadomości. Mam nadzieję, że wynik zmobilizuje mnie do dalszego działania – przyznał Radek. Egzamin rozpoczął się o godz. 9.00 i trwał 170 minut. Była to jedyna oficjalna próbna matura w tym roku, organizowana przez Centralną Komisję Egzaminacyjną. - Przystępując do tej próby zobowiązaliśmy się przestrzegać właściwych procedur obowiązujących na egzaminie, w maju przyszłego roku. Po zaplombowaniu prace maturzystów wy- słane zostaną do OKE we Wrocławiu – powiedziała nam dy- rektor II LO Jolanta Dubińska. Wyniki uczniowie poznają prawdopodobnie pod koniec grudnia. (ad) BRATYSŁAWA Sukces naszych taekwondzistów Przywiózł srebro Zawodnik lubińskiego klubu Michał Łuszczewski zdobył srebrny medal na zawodach Otwartego Pucharu Europy Tae- kwon-do w Bratysławie. Zawody odbyły się 23 października. Do stolicy Słowacji po- jechało trzech reprezentantów Klubu Koreańskiej Sztuki Wal- ki Taekwon-do, działającego w Młodzieżowym Domu Kultu- ry: Paweł Półtorak, Gaweł Szczęsny oraz Michał Łuszczewski. I właśnie ten ostatni w konkurencji walk powyżej 80 kg stop- ni uczniowskich zdobył srebrny medal. W zawodach uczest- niczyło 822 sportowców z 41 państw. (mb) Michał Łuszczewski (na zdjęciu w środku) gratuluje rywalom. FOT. ARCHIWUM KKSW LUBIN LUBIN Paradoks wszechczasów: blokują budowę hali, w której mieliby rozgrywać mecze Żądają zapłaty Gdyby nie brak dobrej woli budowa hali sportowo- widowiskowej ruszyłaby jeszcze w tym roku. Starostwo planuje wybudować nowoczesną halę sportowo-wido- wiskową w okolicach stadionu Dia- log Arena. Od ponad roku trwają rozmowy z MKS Zagłębie Lubin. Sprawa dotyczy budowy przyłączy energetycznych i wodociągowych. Aby uzyskać zatwierdzenie projek- tu technicznego konieczne jest po- czynienie wszelkich uzgodnień do- tyczących budowy m. in. przyłączy. W tym przypadku muszą zostać one poprowadzone przez grunty, których właścicielem jest MKS Za- głębie Lubin. Starostwo godziło się ze wszelkimi wnioskami, które przewidywały takie zaprojektowa- nie przyłączy, aby ich budowa nie kolidowała z giełdą prowadzoną przez klub. Wszystkie przyłącza miałyby zostać przeprowadzone po linii granic działek – tak, żeby budo- wa zajmowała jak najmniej terenu. – Wszystkie ustalenia zostały przekreślone jednym, fatalnym po- ciągnięciem MKS-u – powiedziała starosta Małgorzata Drygas-Maj - ka. – Za udostępnienie tego terenu na czas budowy zobligowano nas do zapłacenia 180 tys. zł miesięcz- nie. Budowa ma potrwać około trzech miesięcy, a więc opłata wy- niosłaby ponad pół miliona zł. Chcieliśmy płacić za rzeczywiście zajęty teren: jeśli wykop zajmował - by kilkanaście miejsc handlowych to chcieliśmy zwrócić poniesione straty. Rzeczywiste straty. Nałoże- nie na nas obowiązku zapłacenia tak olbrzymiej kwoty, która jest równowartością sobotniego do- chodu klubu za giełdę, jest dla nas szokując. My, z publicznych pie- niędzy nie możemy tego zapłacić. Jest to jedyny element, który blo- kuje, od ponad roku, rozpoczęcie budowy hali. (dees) - Nie wierzyłem, że w tak krótkim terminie możliwy jest tak duży remont - powiedział Stanisław Mieronek z os. Ustronie. - Cieszę się, że się pomyliłem. Inwestor zrobił wszystko, żeby droga była gotowa w terminie. – Jeździmy na cmentarz tą drogą kilka razy w roku – powiedziała Jadwiga Gaboniewicz ze Świdnicy. - Baliśmy się, że będzie duży problem z dojazdem na 1 listopada i czekała nas miła niespodzianka. Świetna robota. Więcej na stronie 5

Kurier Powiatowy nr 39

  • Upload
    splubin

  • View
    275

  • Download
    0

Embed Size (px)

Citation preview

Page 1: Kurier Powiatowy nr 39

KBIU

LETYN

POWI

ATU L

UBIÑ

SKIEG

O

KurierPOWIATOWY

w w w . p o w i a t - l u b i n . p l nr 10 (39) listopad 2010 r. rok 4 GAZETA BEZPŁATNA

ISSN

189

8-06

35

LUBIN � Mieszkańcy zadowoleni z zakończonego w terminie remontu ul. Jana Pawła II

Zgodnie z obietnicamiPOWIAT � Przed prawdziwym egzaminem

Liczenie - na próbęW szkołach ponadgimnazjalnych odbyła się próbna matura z matematyki.

- Poszło mi w miarę dobrze. Pytania zamknięte były dosyć proste, więcej trudności miałem z pytaniami otwartymi – po-wiedział nam Przemek, trzecioklasista z II Liceum Ogólno-kształcącego w Lubinie. Podobnie wypowiadali się inni ucz-niowie tej szkoły:

- Matura sama w sobie nie była trudna, sprawdziłem swoje wiadomości. Mam nadzieję, że wynik zmobilizuje mnie do dalszego działania – przyznał Radek.

Egzamin rozpoczął się o godz. 9.00 i trwał 170 minut. Była to jedyna oficjalna próbna matura w tym roku, organizowana przez Centralną Komisję Egzaminacyjną.

- Przystępując do tej próby zobowiązaliśmy się przestrzegać właściwych procedur obowiązujących na egzaminie, w maju przyszłego roku. Po zaplombowaniu prace maturzystów wy-słane zostaną do OKE we Wrocławiu – powiedziała nam dy-rektor II LO Jolanta Dubińska.

Wyniki uczniowie poznają prawdopodobnie pod koniec grudnia. (ad)

BRATYSŁAWA � Sukces naszych taekwondzistów

Przywiózł srebro Zawodnik lubińskiego klubu Michał Łuszczewski zdobył

srebrny medal na zawodach Otwartego Pucharu Europy Tae-kwon-do w Bratysławie.

Zawody odbyły się 23 października. Do stolicy Słowacji po-jechało trzech reprezentantów Klubu Koreańskiej Sztuki Wal-ki Taekwon-do, działającego w Młodzieżowym Domu Kultu-ry: Paweł Półtorak, Gaweł Szczęsny oraz Michał Łuszczewski. I właśnie ten ostatni w konkurencji walk powyżej 80 kg stop-ni uczniowskich zdobył srebrny medal. W zawodach uczest-niczyło 822 sportowców z 41 państw. (mb)

Michał Łuszczewski (na zdjęciu w środku) gratuluje rywalom.

FOT.

ARC

HIW

UM K

KSW

LUB

IN

LUBIN � Paradoks wszechczasów: blokują budowę hali, w której mieliby rozgrywać mecze

Żądają zapłatyGdyby nie brak dobrej woli budowa hali sportowo-widowiskowej ruszyłaby jeszcze w tym roku.

Starostwo planuje wybudować nowoczesną halę sportowo-wido-wiskową w okolicach stadionu Dia-log Arena. Od ponad roku trwają rozmowy z MKS Zagłębie Lubin. Sprawa dotyczy budowy przyłączy energetycznych i wodociągowych. Aby uzyskać zatwierdzenie projek-

tu technicznego konieczne jest po-czynienie wszelkich uzgodnień do-tyczących budowy m. in. przyłączy. W tym przypadku muszą zostać one poprowadzone przez grunty, których właścicielem jest MKS Za-głębie Lubin. Starostwo godziło się ze wszelkimi wnioskami, które przewidywały takie zaprojektowa-nie przyłączy, aby ich budowa nie kolidowała z giełdą prowadzoną przez klub. Wszystkie przyłącza miałyby zostać przeprowadzone po

linii granic działek – tak, żeby budo-wa zajmowała jak najmniej terenu.

– Wszystkie ustalenia zostały przekreślone jednym, fatalnym po-ciągnięciem MKS-u – powiedziała starosta Małgorzata Drygas-Maj-ka. – Za udostępnienie tego terenu na czas budowy zobligowano nas do zapłacenia 180 tys. zł miesięcz-nie. Budowa ma potrwać około trzech miesięcy, a więc opłata wy-niosłaby ponad pół miliona zł. Chcieliśmy płacić za rzeczywiście

zajęty teren: jeśli wykop zajmował-by kilkanaście miejsc handlowych to chcieliśmy zwrócić poniesione straty. Rzeczywiste straty. Nałoże-nie na nas obowiązku zapłacenia tak olbrzymiej kwoty, która jest równowartością sobotniego do-chodu klubu za giełdę, jest dla nas szokując. My, z publicznych pie-niędzy nie możemy tego zapłacić. Jest to jedyny element, który blo-kuje, od ponad roku, rozpoczęcie budowy hali. (dees)

- Nie wierzyłem, że w tak krótkim terminie możliwy jest tak duży remont - powiedział Stanisław Mieronek z os. Ustronie. - Cieszę się, że się pomyliłem. Inwestor zrobił wszystko, żeby droga była gotowa w terminie. – Jeździmy na cmentarz tą drogą kilka razy w roku – powiedziała Jadwiga Gaboniewicz ze Świdnicy. - Baliśmy się, że będzie duży problem z dojazdem na 1 listopada i czekała nas miła niespodzianka. Świetna robota. � Więcej�na�stronie�5

Page 2: Kurier Powiatowy nr 39

www.powiat-lubin.pl listopad 2010

00 WWW.SOLIDARNOSC.ORG.PL/LEGNICA

KBIU

LETYN

POWI

ATU L

UBIÑ

SKIEG

O

KurierPOWIATOWY

w w w . p o w i a t - l u b i n . p l2 wydarzenia

00 WWW.SOLIDARNOSC.ORG.PL/LEGNICA

K

BIULET

YN PO

WIATU

LUBIÑ

SKIEG

O

KurierPOWIATOWY

w w w . p o w i a t - l u b i n . p l

KURIER POWIATOWYBiuletyn Powiatu Lubińskiego Redakcja ul. Kilińskiego 12 b (p. 131), 59-300 Lubin, tel. (76) 746 71 35, fax. (76) 746 72 04, [email protected], www.powiat-lubin.pl.Redaktor naczelny Krzysztof Maciejak. Redaguje zespół Mirosława Bożyńska, Dariusz Szymacha.Wydawca: Starostwo Powiatowe w Lubinie, ul. Kilińskiego 12 b, 59-300 LubinOpracowanie graficzne: Paweł Hamelusz, tel. 603-178-227Druk: Drukarnia „Presspublica” w Koninku.Redakcja nie zwraca tekstów niezamówionych, zastrzega sobie prawo ich redagowania i skracania. Redakcja nie odpowiada za treść zamieszczanych ogłoszeń.

LUBIN � Nowa kandydatka na urząd prezydenta

Jestem jedną z wasWśród sześciu kandydatów na prezydenta miasta znalazła się jedna kobieta. Jej start wywołał histeryczną reakcję oficjalnego portalu miasta.

„Elementem folkloru”, „podającą się za dziennikarza” oraz „samozwańczą redaktorkę jednego z niszowych porta-li internetowych” takie określenia zo-stały użyte na wieść, że Mariola Kosen-ko zdecydowała się wystartować w wy-borach prezydenckich. Znana z artyku-łów, obnażających nieprawidłowości w funkcjonowaniu samorządu miejskie-go została w taki sposób potraktowana przez oficjalny portal miasta.

- Jest wiele powodów dla których zdecy-dowałam się wystartować w tych wybo-

rach. Jednym z nich była zachęta prezy-denta Raczyńskiego by brać sprawy w swo-je ręce. Wzięłam i… natychmiast zostałam zaatakowana w bardzo prymitywny spo-sób. Jeśli ja jestem elementem folkloru, to są nim również ci wszyscy mieszkańcy mia-sta, którzy podpisali się na naszych listach poparcie. A jest to co najmniej kilkaset osób. I tu należy zadać pytanie: czy dla obecnego prezydenta mieszkańcy Lubina są elementem folkloru? Jestem jedną z was - mieszkańców Lubina, i nikomu nie życzę, żeby był szkalowany, pogardzany lub po-niżany przez oficjalny portal. Godność człowieka należy zachować zawsze. Mam nadzieję, że zgodnie z zapowiedzią prezy-denta kampania będzie czysta i tego typu zachowania już się nie powtórzą. (dees)

- Nikomu nie życzę, żeby był szkalowany, pogardzany lub poniżany – powiedziała Mariola Kosenko.

Krzysztof Szczepaniak (PO)

Była to jedna z trudniejszych kadencji samorządu, aczkolwiek kadencja, która kończy się dużymi osiągnięciami powiatu. Mimo różnych opcji udało się we wszystkich gminach doprowadzić do realizacji wielu inwestycji służących mieszkańcom powiatu. Jeżeli kolejne kadencje zaowocują takimi osiągnięciami, jak ta kończąca się, to myślę, że przyszli radni będą również z tego zadowoleni.

Marek Wojnarowski (PO)

- Dla mnie to była kadencja olbrzymiej pracy i dużego wysiłku. Trzeba przypomnieć, że w tej kadencji oddłużyliśmy lubiński szpital, dzisiaj on się rozwija i jest jednym z lepszych na Dolnym Śląsku. To była też kadencja, w której wyremontowaliśmy dziesiątki kilometrów dróg. Te przedsięwzięcia poprzedziło wiele konstruktywnych dyskusji w gronie koalicjantów jak również z radnymi opozycji. To kadencja pracy i współpracy w radzie. I tak będę ją pamiętał.

Piotr Czekajło (PO)

- Mijająca kadencja była kadencją owocną. Była to też kadencja burzliwa, ale udało się bardzo dużo zrobić. Dzięki wielu środkom pozyskanym z Unii Europejskiej zostało zrealizowanych wiele potrzebnych inwestycji. Uważam, że mamy się czym pochwalić i mam nadzieję, że kolejna kadencja będzie chociażby taka, albo i lepsza.

Dorota Matławska (Lubin 2006)

- Jest to moja pierwsza kadencja w radzie powiatu. Wiele rzeczy było dla mnie nowych. Niektóre sprawy udało się przeprowadzić, a niektóre nie. Mam nadzieję, że nasi następcy lepiej poradzą sobie z różnicami zdań i przeprowadzą więcej uchwał dla dobra mieszkańców. Najbardziej cieszę się z tego, że mieszkańcy Bukownej doczekali się prawdziwej powiatowej drogi dzięki radzie, która przeznaczyła środki z budżetu na wykonanie tej inwestycji.

Małgorzata Życzkowska-Czesak

(Lubin 2006) – Rozpoczęłam swoją pracę radnej już w trakcie kadencji i pracowałam w komisji zdrowia i oświaty. Cieszę się, że udało się rozwiązać w jakimś sensie problem adopcji i rodzice z powiatu lubińskiego oczekujący na dzieci będą mieli szansę szybciej się na nie doczekać. Mam także dużą nadzieję, że nowa rada będzie w stanie wspólnie pracować dla dobra ogółu. Mam nadzieję, że się im po prostu uda.

Marian Hawrysz (Teraz Lubin)

– Uważam, że mijająca kadencja była bardzo owocna i znacząca dla mieszkańców powiatu. Osobiście udało mi się doprowadzić do remontu drogi łączącej Ręszów z Siedlcami, a także doprowadzić do realizacji pierwszego etapu drogi w Gorzycy. Oprócz tego, po raz pierwszy udało się na terenie powiatu wyznaczyć szlak św. Jakuba, przez co jesteśmy połączeni przez Niemcy, Francję z Hiszpanią - Santiago de Compostela.

Mirosław Gojdź (PO)

- Uważam, że kończąca się kadencja była przełomowa w historii powiatu. Zrealizowaliśmy wielkie dzieła, które wcześniej były tylko pobożnym życzeniem. Uzdrowiliśmy finanse lubińskiego szpitala - teraz jest bezpieczny, wyremontowany i doposażony. Przeprowadziliśmy rewolucyjny program przebudowy dróg powiatowych, pozyskaliśmy wiele środków unijnych na to zadanie. Udało nam się również zmniejszyć bezrobocie z 12% do 7%.

Barbara Schmidt (PO)

- Mijającą kadencje rady uważam za niezwykle dynamiczną. Podjęliśmy wiele odważnych i ważnych decyzji, które w efekcie zmieniły wizerunek powiatu i miały bezpośredni wpływ na poprawę życia mieszkańców: oddłużenie szpitala i dofinansowanie zakupu sprzętu medycznego, kompleksowa przebudowa ulic Jana Pawła II, Hutniczej, Piłsudskiego, a także inwestycje drogowe poza Lubinem, budową boisk przy szkołach remontach i wiele innych. Będąc wiceprzewodniczącą rady starałam się, aby praca rady skierowana była na merytoryczne rozwiązywanie problemów.

Joanna Piękna (Lubin 2006)

- Była to moja pierwsza kadencja. Wiele rzeczy było dla mnie całkiem nowych. Podczas tych czterech lat wiele się nauczyłam. Jeśli chodzi o realizowanie planów – mówię to z punktu widzenia radnej powiatu można było zrobić znacznie więcej, niż udało się wykonać. Jednak mam nadzieję, że w przyszłości będę miała szansę jeszcze się wykazać.

Leopold Marchewka (SLD)

- Działałem w dwóch komisjach i cieszę się, że kilka spraw udało się zrealizować. Jestem szczęśliwy, że ul. Jagiełły w Ścinawie została wyremontowana. Zabiegałem o doposażenie i remont szpitala. Cieszę się, że udało się zdobyć tak wiele środków unijnych na remont dróg powiatowych, bazy sportowej przy szkołach. Żywo interesowałem się sprawą BP - dzisiaj jest o wiele lepiej niż jeszcze kilka miesięcy temu.

Tadeusz Kielan (Lubin 2006)

- Nie oceniam pozytywnie tej kadencji ponieważ: doprowadzono do ogromnego zadłużenia powiatu, w niewłaściwej kolejności i przewlekle przebudowywano drogi, wchodzono w kompetencje gospodarza miasta Lubina i prawdopodobnie celowo utrudniano współpracę pomiędzy Urzędami. Dobra strona obecnej kadencji to pozyskanie środków zewnętrznych na przebudowę dróg.

Piotr Stefaniak (Teraz Lubin)

- Uważam, że jako organ stanowiący i kontrolujący funkcjonowanie powiatu, rada się wywiązała z tego zadania. Brakowało mi współpracy między poszczególnymi radnymi i opcjami dla dobra mieszkańców. Jako przewodniczący dwóch komisji: oświaty i rewizyjnej zawsze starałem się działać w sposób zgodny. Sukcesem jest to, że moja wizja bycia radnym praktycznie została spełniona, a ostateczną ocenę zostawiam wyborcom.

Radni o sobie i radzie powiatuKończy się kolejna kadencja samorządu. Poprosiliśmy kilkunastu radnych powiatowych o krótką ocenę pracy rady w ciągu minionych czterech lat.

Page 3: Kurier Powiatowy nr 39

www.powiat-lubin.pl listopad 2010

00 WWW.SOLIDARNOSC.ORG.PL/LEGNICA

K

BIULET

YN PO

WIAT

U LUB

IÑSK

IEGO

KurierPOWIATOWY

w w w . p o w i a t - l u b i n . p l3rozmowa Kuriera

Jak ocenia pan pracę sa- �morządu powiatu w mijają-cej kadencji?

Myślę, że należy ocenić efekty kadencji w dwóch aspektach. W aspekcie, który określiłbym jako materialny, mogę powie-dzieć, że stan mienia powiatu po-prawił się zdecydowanie. Mamy dużo lepsze drogi powiatowe. Uczniowie szkół ponadgimna-zjalnych i specjalnych uczą się w odremontowanych budyn-kach i lepiej wyposażonych kla-sach. Mają znacznie lepsze wa-runki do uprawiania zajęć spor-towych i rekreacyjnych. Popra-wiliśmy warunki pobytu wycho-wanków w placówkach opiekuń-czych i warunki odbywania zajęć w Młodzieżowym Domu Kultu-ry. Ważna dla społeczności pla-cówka jaką jest ZOZ funkcjonu-je bez zakłóceń po restrukturyza-cji, dysponując coraz lepszym wyposażeniem, z perspektywą dalszego rozwoju. Poprawie ule-gły warunki pracy urzędników starostwa, a tym samym warun-ki załatwiania spraw w urzędzie przez obywateli. Znacznie do-godniejsze dla petentów stało się korzystanie z usług Powiatowe-go Urzędu Pracy.

Drugi aspekt to funkcjonowa-nie demokracji samorządowej w mieście i powiecie. Nie jest ta-jemnicą, że organy wykonawcze miasta i powiatu tworzyły kon-kurencyjne ośrodki polityczne o różnych poglądach na rozwój Lubina, co powodowało głęboką polaryzację zarówno w radzie miejskiej jak powiatu. Mam tu na myśli chociażby różnice poglą-dów na temat usytuowania hali widowiskowo-sportowej. Wiele energii poszło na spory w tej spra-wie.

A jaki jest pana pogląd na �usytuowanie hali?

Zdecydowanie uważam, że hala powinna powstać przy sta-dionie. Jest projekt, wizja reali-zacji, oby tylko nikt nie rzucał kłód pod nogi. A najlepiej, gdy-by do budowy hali przystąpić wspólnie. Zaangażowanie wię-

cej niż jednego samorządu było-by czynnikiem, który wydatnie przyspieszyłby realizację tej in-westycji.

Jak ocenia pan zarząd po- �wiatu?

Należą się słowa uznania dla całego zarządu ze starostą na cze-le, szczególnie za wysiłki na rzecz pozyskania środków finanso-wych dla realizacji wymienio-nych przedsięwzięć, a także dla tych radnych, którzy inicjowali i mobilizowali do działań, które przyniosły wspomniane przeze mnie efekty.

Powiedział pan, że wiele �

energii w radzie poszło w spory. Czy nie szkoda tej energii?

Trzeba podkreślić, że warun-kiem funkcjonowania demo-kracji jest istnienie opozycji i jej prawo do krytyki. Radni opozy-cyjni składali szereg krytycz-nych interpelacji i dociekliwych pytań. Spojrzenie z dwóch stron jest konieczne, aby mieć pełny ogląd sytuacji. Choć jeśli idzie o szpital, to w moim przekona-niu względy walki politycznej dominowały u opozycji nad tym, ażeby pomóc we właści-wym funkcjonowaniu szpitala, w warunkach, jakie ma służba zdrowia w Polsce. Niemniej jed-nak, gdybym miał oceniać prze-bieg dyskusji na sesjach, to wy-powiedzi radnych były rzeczo-we, merytoryczne, sporadyczne były w wypowiedziach aluzje personalne lub emocjonalne polemiki.

Jak ocenia pan zaangażo- �wanie radnych w prace ra-dy?

Niewątpliwie należy odnoto-wać pozytywnie fakt wysokiej frekwencji radnych na sesjach sięgający 94%, choć udział w pra-cach komisji był już niższy. Koszt funkcjonowania rady, a wiec die-ty radnych stanowiły poniżej 3 promili budżetu powiatu. Były one niższe niż w poprzedniej ka-dencji.

Czy jest coś takiego, co �w pana ocenie nie udało się radzie wykonać, chociaż by-ły ku temu możliwości?

Nie udało się zbudować więk-szości w radzie dla poparcia pla-nu przeniesienia Zespołu Szkół z Chróstnika do Lubina. Dałoby to niewątpliwe oszczędności w oświacie i pozwoliłoby na roz-wiązanie problemu budynków tego zespołu, energochłonnych i wymagających remontu.

Również względy politycznej konkurencji powodowały, że nie chciano docenić sukcesów po-wiatu w tej kadencji. Widoczne to było na przykład w nieroz-strzygniętym wyniku głosowa-nia uchwały, by do nazwy Mło-dzieżowy Dom Kultury dopisać „Powiatowy”. Sprawa drobna, ale znamienna.

Na sali obrad znajduje się �łańcuch – oznaka władzy przewodniczącego – sprawia wrażenie ciężkiego. Czy to brzemię, także symboliczne, bardzo ciąży?

Pozycja przewodniczącego jest szczególna: jest wprawdzie jed-nym z 23 radnych, ale to właśnie on organizuje całą pracę rady. Wyznacza terminy sesji i ustala porządek obrad, który może zmienić tylko bezwzględna więk-szość składu rady. Uczestniczy w posiedzeniach zarządu powia-tu, prowadzi korespondencję w imieniu rady. Funkcja ta wy-maga poświęcenia sporej ilości czasu oraz dyspozycyjności. Na szczęście, w tej części „urzędni-czej” pracy miałem bardzo dużą pomoc w osobie pani Małgorza-ty Krysy, dyrektor kancelarii Ra-dy Powiatu. Bez niej byłoby mi ciężko.

Innym aspektem pracy prze-wodniczącego jest prowadzenie obrad sesji. Musi podejmować decyzje rozstrzygające często sporne stanowiska prezentowa-ne przez radnych, czy też zdarza-jące się na szczęście rzadko, pró-by zakłócenia obrad przez gości niezdających sobie sprawy z obo-wiązującego regulaminu obrad.

Generalnie jest to praca odpo-wiedzialna jednak przynosząca wiele satysfakcji.

Praca nad jaką uchwałą �utkwiła panu szczególnie w pamięci?

W pamięci utrwalają się te sprawy, które stwarzają najwięk-sze problemy. Nie odkryję Ame-ryki jeśli powiem, że najwięk-szym wrogiem dla jakości uchwał jest nadmierny pośpiech. Jestem zwolennikiem spokojnej, wszechstronnej analizy treści uchwał przez biuro radców praw-nych starostwa oraz w komisjach rady przy ich opiniowaniu. Nie zawsze jest to możliwe ze wzglę-du na naglące terminy. Najwięcej problemów sprawiło przygoto-wanie uchwał będących od-powiedziami na skargi – zwykle ze względu na skomplikowaną mate-rię i ograniczony, wyni-kający z Kodeksu Postę-powania Administra-cyjnego, 30-sto dniowy termin rozpatrzenia sprawy.

Co można zmienić, aby �usprawnić prace rady?

Tryb pracy rady regulowany jest ustawą o samorządzie powiatowym. Sfor-m u ł o w a n e

w niej zostały podstawowe zasa-dy funkcjonowania rady. W mo-jej ocenie należałoby uściślić te zapisy statutu dotyczące proce-dur podejmowania uchwał, któ-re powodowały próby różnych interpretacji. Pozwoli to szybsze podejmowanie ważnych dla mieszkańców powiatu uchwał.

Podnoszą się głosy, że po- �wiaty są niepotrzebnym ele-mentem struktury admini-stracyjnej. Czy pan się z tym zgadza?

W opiniach, jakie pojawiły się w dyskusjach w związku z 20-le-ciem samorządności w Polsce, na ogół bardzo wysoko były ocenia-

ne rezultaty reformy samorządo-

wej, w tym istnienie powia-

t ó w.

Oczywiście były też uwagi kry-tyczne.

W mojej ocenie można by by-ło zmniejszyć liczbę powiatów łą-cząc niektóre ze sobą. Jestem również zwolennikiem okręgów jednomandatowych, a także uważam, że funkcje pochodzące z wyborów bezpośrednich po-winny być dwukadencyjne.

Jakie zadania staną przed �radnymi w następnej kaden-cji?

W pierwszej kolejności, po ukonstytuowaniu się nowej rady i wyborze zarządu, uchwalenie budżetu na 2011 rok. Terminy są bardzo napięte w związku z tym, że kolejne kadencje rad rozpo-czynają się coraz później.

Czy jest coś czego życzył- �by pan radnym w następnej kadencji?

Satysfakcji osobistej z wyko-nywania zadania, którego się po-dejmą i docenienia ich działalno-ści przez mieszkańców powia-tu.

Rozmawiał Dariusz Szymacha

Praca odpowiedzialnaRozmowa z Edwardem Łagunem, przewodniczącym Rady Powiatu

Dwa łyki statystykiŁączny czas wszystkich sesji to 163 godziny i 25 minut. Radni obradowali �więc prawie cały tydzień.Komisje odbyły 270 posiedzeń i wydały 950 opinii do projektów uchwał. �Rada podjęła 364 uchwały �Radni złożyli 166 wniosków, zapytań i interpelacji. �Tylko dwoje radnych uczestniczyło we wszystkich 55. sesjach mijającej kadencji: �przewodniczący Edward Łagun i wicestarosta (a do niedawna wiceprzewodnicząca) Barbara Schmidt. Frekwencja była wysoka – w całej radzie przekroczyła 90%. Nieco gorzej było w czasie �prac w komisjach – tylko Edward Łagun zanotował 100% frekwencji, był na wszystkich 48 posiedzeniach komisji. Rekordzistą tej kadencji jest Piotr Stefaniak – uczestniczył w 127 posiedzeniach trzech �komisji i był jedynym, który przekroczył setkę.

Page 4: Kurier Powiatowy nr 39

www.powiat-lubin.pl listopad 2010

00 WWW.SOLIDARNOSC.ORG.PL/LEGNICA

KBIU

LETYN

POWI

ATU L

UBIÑ

SKIEG

O

KurierPOWIATOWY

w w w . p o w i a t - l u b i n . p l4 Lubin

LUBIN � Była hurtownia dywanów, będzie sklep spożywczy

Wędliny z ratusza?Znikające rusztowania, wybite drzwi w zabytkowych murach. Mnoży się coraz więcej pytań i uwag dotyczących remontu dawnej siedziby lubińskich rajców.

Ponownie mieszkańcy Lubina poprosili nas o rozwiązanie kolej-nej już ratuszowej zagadki. Prze-chodzący obok lubinianie przecie-rają oczy ze zdumienia patrząc na nowo wybite drzwi w ratuszowej ścianie.

- Kto by pomyślał, że w zabytku tej klasy można dziobać i dziobać – mówiła zdumiona pani Bożena. – Drzwi im było mało? Od kilku mie-sięcy remontują ten nieszczęsny ra-tusz i nie widać końca. Było kilka dni, gdy na rusztowaniach prawie nikogo nie było, a teraz ściągają je. Już skończyli ?

- Obecne rusztowania, z których korzystaliśmy były wynajęte - stwierdził Krzysztof Kiedos, wice-prezes firmy ALPEX. - Umowa na

korzystanie z nich właśnie się skoń-czyła, dlatego są demontowane. Jeszcze w tym tygodniu przyjadą nasze rusztowania z innej budowy i wtedy wrócimy do robót przy ele-wacji.

O drzwi w ratuszowej ścianie za-pytaliśmy konserwator Małgorza-tę Lisewską z Urzędu Ochrony Za-bytków. - Z wiedzy jaką posiadam wynika, że o tę zmianę wnioskował sam dzierżawca ratusza. W lokalu, do którego zostały wybite drzwi, ponoć ma się mieścić sklep wędli-niarski jednej z polskich firm. Ma to być sklep z tzw. górnej półki – po-wiedziała nam pani konserwator. Dowiedzieliśmy się, że będzie to Chata Polska.

W dawnych latach lubiński ra-tusz pełnił funkcję reprezentacyj-ną, mieściły się w nim m.in. : Urząd Stanu Cywilnego, magistrat, a tak-że czytelnia prasy. Od kilku lat Urząd Miejski wydzierżawia bu-dynek prywatnemu przedsię-biorcy. (pb)

LUBIN � Chwyt wyborczy, nieświadomość czy celowe wprowadzanie w błąd?

Strefy już nie ma?Wypowiedź prezydenta zaskoczyła dziennikarzy. Według niego w mieście nie ma już miejsca dla nowych inwestorów.

- Jak prezydent zamierza po-budzić lubińską podstrefę eko-nomiczną, aby przyciągnąć in-westorów i zmniejszyć bezrobo-cie, a jednocześnie podnieść atrakcyjność miasta? – zapytała szefa miasta jedna z dziennika-rek. Odpowiedź wprawiła obec-nych w osłupienie.

- Podlubińskiej strefy już nie ma – stwierdził Raczyński. – Dla-tego, że całość została zagospoda-rowana przez Jeronimo. Tak że projekt polegający na rozbudo-wie tamtej strefy nie istnieje. Nie ma już strefy!

Zgoła inną opinię usłyszeli-śmy w siedzibie Legnickiej Spe-cjalnej Strefy Ekonomicznej.

- Lubińska podstrefa istnieje - powiedział nam Łukasz Macie-jewski, menedżer podstrefy w Lubinie. Na pytanie, czy są w niej jeszcze wolne miejsca dla inwestorów, odparł: - W tej chwi-

li w podstrefie jest jeszcze ponad 12 ha wolnej powierzchni. Są za-pytania o Lubin ze strony poten-cjalnych inwestorów, ostatnie zo-stało złożone przed wakacjami tego roku. Promocją podstrefy zajmujemy się my oraz miasto.

Te słowa potwierdza również komunikat, umieszczony na ofi-cjalnej stronie LSSE. Czytamy w nim m.in., że „Całkowita po-wierzchnia podstrefy wynosi 14,87 ha. Do zagospodarowania pozostaje teren 12,08 ha”.

Jak ma się wypowiedź prezy-denta do promowania lubińskiej części strefy przez miasto? Łu-kasz Maciejewski w ocenie był ostrożny:

- Trudno powiedzieć. Być mo-że było to nieświadome działanie ze strony prezydenta lub został wprowadzony w błąd.

Szkoda jednakże, że osoba, która większość swojego czasu zawodowego spędza poszukując inwestorów i spotykając się z ni-mi (jak wynika z deklaracji pre-zydenta) nie wie, że ma u siebie jeszcze 12 ha do zagospodarowa-nia. (pb)

LUBIN � Po kilku latach znowu głośno o działkach przy ulicy Legnickiej

Chcą zabrać emerytomPrezydent Raczyński zapowiedział likwidację około 40 działek ogrodowych. Działkowcy są oburzeni i przerażeni.

To kolejna próba likwidacji działek przy ul. Legnickiej. Wal-ka o nie trwa już kilka lat. Uchwa-lony w 2005 r. plan zagospoda-rowania przestrzennego przewi-dywał w miejscu obecnych dzia-łek zabudowę mieszkalną i usłu-gową. Działkowcy zaczęli prote-stować. Robili to długo i w końcu udało im się przekonać radnych, którzy ponad rok temu zmienili plan – działki miały pozostać nie-naruszone. - Już wtedy, podczas mojej wizyty u prezydenta mia-sta, usłyszałem od niego, że i tak nam te działki zabierze – wspo-mina Marian Węgielewski, przedstawiciel ogrodów Kalina, Wieżowiec, Dolnoślązak, Żu-raw i DEFiL. – Widocznie wrócił teraz do tego pomysłu.

Prezydent chce przez teren działek wybudować drogę łą-czącą ul. Leśną z ul. Kolejową. Ma to w jego zamyśle usprawnić połączenie Przylesia z centrum miasta. – Te działki to całe nasze życie. Co zrobimy kiedy nas wy-rzucą? Dlaczego prezydent z nami się nie liczy? – takie py-tania zadają użytkownicy ogro-dów. Twierdzą, że odszkodowa-nia, o których mówi prezydent, nie zrekompensują im ponie-sionych nakładów. – Moja dział-ka z altaną i ogrodzeniem war-ta jest około 30 tys. zł – mówi Marian Węgielewski. – A kiedy niedawno miasto wykupiło trzy działki pod budowę obwodnicy właściciele otrzymali niewiele ponad 6 tys. Pan prezydent zno-wu najpierw burzy, a nie wiado-mo czy i kiedy cokolwiek wybu-duje. W Rynku została dziura, a po działkach zostanie pusty-nia.

(dees)

- Nie pozwolimy na zabranie nam efektów naszej pracy – mówi Marian Węgielewski.

LUBIN � Prokuratorzy zbadają czy przy wnioskowaniu o dotację poświadczono nieprawdę

Zagadkowa dotacja

W sierpniu 2009 r . rad-ni nie wyrazili zgo-dy na zaciąganie

przez prezydenta zobowiązań, związanych z wydatkowaniem kilkunastu milionów na rewita-lizację Parku Wrocławskiego. Zdecydowano tak uważając, że 18 mln zł można wydać na bar-dziej potrzebne prace, jak choć-by remont ul. Odrodzenia i Ko-lejowej. Tymczasem jesienią prezydent podjął kolejną próbę wprowadzenia do budżetu wy-datków na rewitalizację parku. Kiedy radni ponownie nie wy-razili zgody, oskarżono ich o

spowodowanie utraty dotacji 5 mln zł. Dotacji, którą już miał przyznać Marszałek Wojewódz-twa.

Taka argumentacja zdziwiła niektórych radnych. - Jak to się stało, że prezydent otrzymał do-tację, skoro nie miał upoważnie-nia rady do zaciągania zobowią-zań na ten cel? – zastanawiał się Krzysztof Olszowiak. – Posta-nowiłem dokładnie przyjrzeć się tej sprawie.

Procedury pozyskiwania środków zewnętrznych są dość skomplikowane. Starając się o nie należy zagwarantować tzw.

wkład własny. Mówiąc inaczej - trzeba mieć w budżecie zapisa-ną kwotę danego zadania, speł-

nić wymogi formalne i wykonać inwestycję. Dopiero wtedy moż-na otrzymać częściowy zwrot nakładów, który w przypadku „dinozaurów” miał wynieść ok. 30 procent.

- Prezydent składając doku-menty musiał złożyć tzw. załącz-nik nr 5, który zawiera informa-cję wnioskodawcy o źródle finan-sowania inwestycji - wyjaśniał radny Krzysztof Olszowiak. - Okazało się, że poinformowano w nim, że w budżecie na 2009r. Rada Miejska w Lubinie zagwa-rantowała środki na tzw. „dino-zaury”. Ponadto wpisano, że Wieloletni Plan Inwestycyjny dla miasta Lubina na lata z 2008-2013 z października 2008r. za-wiera zapis o tej inwestycji. Są to informacje nieprawdziwe, ponie-waż ani uchwała budżetowa na 2009r. ani też WPI takich zapi-sów nie zawierają!

Radny doszedł do wniosku, że zachodzi uzasadnione podej-rzenie, iż przy składaniu wnio-sku o dotację poświadczono nie-prawdę co do okoliczności ma-jących znaczenie prawne. Ko-deks karny kwalifikuje ten czyn jako przestępstwo.

Poinformowany o sprawie Marszałek Województwa Dol-nośląskiego przeprowadził po-stępowanie wewnętrzne, które-go wynikiem jest przygotowany wniosek do prokuratury. Teraz całą procedurę zbadają śledczy, i oni wyjaśnią czy prezydent do-puścił się przestępstwa.

Dariusz Szymacha �Czy można otrzymać dotację bez wcześniejszego sfinansowania inwestycji? Okazuje się, że można. Wystarczy napisać we wniosku, że ma się na to pieniądze.

W Parku Wrocławskim nie będzie dinozaurów za 18 mln zł.

Radny Krzysztof Olszowiak doprowadził do prokuratorskiego dochodzenia.

Z mapy wynika, że w strefie do zagospodarowania zostało jeszcze 12,2 ha

Town of Lubin area 12 ha

Geronimo-Martins Dystrybucja

12,20 ha

Urbex

HUTNICZA

NIEPODLEGŁOŚCI

Page 5: Kurier Powiatowy nr 39

www.powiat-lubin.pl listopad 2010

00 WWW.SOLIDARNOSC.ORG.PL/LEGNICA

K

BIULET

YN PO

WIAT

U LUB

IÑSK

IEGO

KurierPOWIATOWY

w w w . p o w i a t - l u b i n . p l5informacje

WROCŁAW � „Akcja Akacja” i „Akcja Dąb”

Nasi NiezwykliTroje mieszkańców powiatu lubińskiego znalazło się w gronie Niezwykłych Dolnoślązaków roku 2010.

Konkurs ogłosiła Dolnośląska Federacja Organizacji Pozarzą-dowych, a wśród kilkudziesięciu

zgłoszonych kandydatur dwie - rekomendowane przez powiat lubiński – znalazły się w gronie nominatów.

- To pani Ewa Banaś, którą nie-zwykle cenimy za pracę na rzecz edukacji, zwłaszcza edukacji mu-zycznej dzieci i młodzieży oraz pan Stanisław Samiec – niekwe-stionowany „mistrz” w organi-zowaniu masowych imprez spor-towych, społecznik z krwi i kości – powiedziała nam wicestarosta Barbara Schmidt.

Ewa Banaś jest prezesem Fun-dacji Fort ART w Lubinie. Od kil-ku lat realizuje przedsięwzięcia artystyczne, skierowane do osób niepełnosprawnych. Przykła-dem – „Mała Akademia Muzy-ki” dla młodych mieszkańców Bolesławca, Głogowa, Legnicy,

Ścinawy i Polkowic, koncerty grupy Calle Sol z Kuby, Spiritu-als Singers Band, Orkiestry Sym-fonicznej Filharmonii Wrocław-skiej i innych. Koncerty były po-łączone z warsztatami muzycz-nymi, podczas których dzieci i młodzież – zwłaszcza niepełno-sprawne – mia-ły możliwość bezpośrednie-go kontaktu z muzykami i instrumenta-mi muzyczny-mi.

- Poprzez ta-kie spotkania pani Ewa Ba-naś przyczyni-ła się do reali-zacji wspania-

łego programu integracyjnego, który był doskonałą metodą przełamywania stereotypów, ba-rier komunikacyjnych i wzajem-nych uprzedzeń – dodała Barba-ra Schmidt.

Stanisław Samiec – szkolenio-wiec i wychowawca kilku poko-

leń zawodni-ków - jest na-uczycielem, trenerem I kla-sy piłki nożnej i II klasy lekkiej atletyki. Pełni kilka znaczą-cych funkcji w instytucjach organizują-c y c h ż y c i e sportowe w re-gionie. Co nie

mniej istotne: wszystkie te funk-cje pełni społecznie. Jest wielkim propagatorem czynnego sportu – zwłaszcza w środowiskach wiej-skich oraz wśród osób niepełno-sprawnych. O skali jego 46-let-niej działalności najlepiej mówią liczby: w zawodach, organizowa-nych przez Powiatowe Zrzesze-nie LZS rocznie bierze udział ok. 13 tys. osób! O nominacji do ty-tułu Niezwykły Dolnoślązak Stanisław Samiec powiedział krótko: - Zawsze miło, kiedy człowieka doceniają po tylu la-tach pracy…

Podczas gali finałowej we Wrocławiu nominowani Nie-zwykli Dolnoślązacy i Niezwy-kłe Dolnoślązaczki uczestniczy-li w symbolicznym posadzeniu akacji oraz dębu w Parku Stani-

sława Tołpy. Wśród wy-różnionych znalazła się również zało-życielka Teatru Na Końcu Świa-ta z Nieszczyc, Łucja Peregrym.

(mb)

Barbara Schmidt

Ewa Banaś Stanisław Samiec

FOT.

ARC

HIW

UM S

P

LUBIN � Odcinek Jana Pawła II po przebudowie

Ulica bezpieczna i cichaW trudnych warunkach miej-

skich, bez zamykania prze-jazdu, przy dużych utrud-

nieniach w ruchu i dużej cierpliwości mieszkańców udało się wykonać remont tej ważnej dla wszystkich lubinian drogi.

- Zgodnie z harmonogramem, tak jak obiecywaliśmy w cztery miesiące, całko-

wicie przebudowaliśmy ten odcinek ul. Jana Pawła II – stwierdził zastępca staro-sty Mirosław Gojdź. – To ostatni etap przebudowy drogi ze Szklar Górnych do Lubina. Cała inwestycja kosztowała po-nad 13 mln zł. Znaczną część, bo ponad 3,26 mln, pozyskano ze źródeł ze-wnętrznych.

Zakres prac był olbrzymi: wybudowano nowy system odwodnienia drogi, wybudo-wano nowe oświetlenie drogowe, wybudo-wano ścieżkę rowerową i nowe chodniki.

Modernizacji uległa sama droga. Te-raz jest dwujezdniowa, na każdej jezdni są 2 pasy ruchu a przy skrzyżowaniach i zjazdach 3 pasy. Przy największym

skrzyżowaniu, z ul. Hutniczą nawet stworzono 4 pasy na każdej jezdni. Wy-budowano zjazdy do centrów handlo-wych i tzw. „prawoskręty” .

Ważnym elementem, na który należy zwrócić uwagę jest wykonanie ,,cichej na-wierzchni”, czyli jezdni redukującej hałas o minimum 5 decybeli, co w konsekwencji

pozwoli uniknąć konieczności budowy ekranów akustycznych. Ekrany są elemen-tami kosztownymi i nie podnoszą walorów estetycznych drogi i jej otoczenia. Zastoso-wana technologia nawierzchni jest bardzo nowoczesna i nowatorska, a sprawdziła się już przy budowie nawierzchni jezdni ul. Piłsudskiego w Lubinie.

Dariusz Szymacha �Ponad 600 metrów ulicy Jana Pawła II zostało całkowicie przebudowane i oddane do użytku mieszkańcom.

Przejazd między osiedlami Ustronie i Wyżykowskiego na pewno teraz będzie szybszy i bardziej bezpieczny.

Z ulicy Kamiennej można włączyć się do ruchu bezkolizyjnie.

FOT.

DAR

IUSZ

SZY

MAC

HA

Oficjalnego otwarcia dokonali (od lewej): Grzegorz Kochański – dyrektor generalny ABM Polbruk Legnica, Mirosław Gojdź – zastępca starosty, Małgorzata Drygas-Majka - starosta lubiński, Marek Wojnarowski - radny rady powiatu oraz Edward Łagun – przewodniczący rady powiatu.

Łucja Peregrym

Page 6: Kurier Powiatowy nr 39

www.powiat-lubin.pl listopad 2010

00 WWW.SOLIDARNOSC.ORG.PL/LEGNICA

KBIU

LETYN

POWI

ATU L

UBIÑ

SKIEG

O

KurierPOWIATOWY

w w w . p o w i a t - l u b i n . p l6 wydarzenia

Dlaczego nasz powiat włączył się do ogólnopolskiej akcji? Ponie-waż statystycznie co 37 minut

jedna z Polek dowiaduje się, że ma raka piersi. Statystycznie można też przyjąć, że co trzecia z nich umrze, gdyż nie sko-rzystała z badań profilaktycznych.

– Im mniejszy guz zostanie wykryty, tym sukces terapii będzie większy – prze-konywała podczas konferencji jedna z prelegentek, lekarz Ewa Nienartowicz z Miedziowego Centrum Zdrowia w Lu-binie. - Nie można się bać badań, trzeba przełamać ten strach – to początek sukce-su wcześnie rozpoczętej terapii.

Podczas spotkania, które odbywało się pod hasłem „Kobieto- daj sobie szansę”, współczesne metody diagnozowania ra-ka piersi omawiali specjaliści, informowa-li także, jak skutecznie leczy się tę choro-bę. Wykłady poparte były pokazami mul-timedialnymi. Lekarze namawiali kobie-ty do systematycznych badań profilak-tycznych. Pomagają w tym nowoczesne narzędzia diagnostyczne i niesamowity postęp techniczny w radiologii. Dawki promieniowania w czasie badań są coraz mniejsze: nie powodują dodatkowego za-grożenia. Badania i ośrodki, które je wy-konują są pod stałym nadzorem zewnętrz-

nych instytucji. Łatwy jest również dostęp do badań, gdyż od czterech lat wykony-wane są w ramach specjalnego bezpłatne-go program profilaktycznego. W Lubinie realizuje je Miedziowe Centrum Zdro-wia.

– Kobiety bardziej boją się ra-ka piersi niż choroby serca – m ó w i ł , p r a c u j ą c y w MCZ onkolog, Marcin Wolski. Zwrócił uwagę, że „rak nie wybiera”: atakuje i nie patrzy na piękno, status społeczny, czy za-możność kobie-ty.

Apel do ko-biet o regular-ne badania skierowała także Teresa Jodko, którą dotknęła ta choroba. Od-czytano również list do uczestniczek spotkania, napisany przez Krystynę Koftę.

Mirosława Bożyńska �Kilkaset kobiet uczestniczyło w konferencji, poświęconej badaniom i profilaktyce raka piersi. Spotkanie w „Muzie” było elementem trwającej przez cały miesiąc kampanii społecznej.

LUBIN � Powiatowa kampania na rzecz walki z rakiem piersi

Mamy dla kogo żyć

Wicestarosta Barbara Schmidt dziękuje za pracę wolontariuszce i założycielce Stowarzyszenia Kobiet po Mastektomii „Agata” w Lubinie, Sewerynie Dajewskiej.Ewa Nienartowicz

Chirurg Jarosław Jaroszewski (ZOZ Lubin) w swojej prelekcji mówił o tym, jak skutecznie leczyć raka piersi.

Na konferencję przybyło ponad czterysta pań z Lubina i okolic.

FOT.

FOT

O ST

UDIO

WEC

HTA

Page 7: Kurier Powiatowy nr 39

www.powiat-lubin.pl listopad 2010

00 WWW.SOLIDARNOSC.ORG.PL/LEGNICA

K

BIULET

YN PO

WIAT

U LUB

IÑSK

IEGO

KurierPOWIATOWY

w w w . p o w i a t - l u b i n . p l7

Wystawę towarzyszącą kampanii, można było obejrzeć również w galerii Cuprum Arena.

wydarzenia

- Rak

piersi to nie wyrok – po-

wiedziała wicesta-rosta Barbara Schmidt,

jedna z inicjatorek powiato-wej kampanii. – Potrzebne są pro-

gramy profilaktyczne, należy przeła-mywać bariery strachu przed badania-

mi – dlatego zależało nam, żeby prze-słanie kampanii trafiło do jak naj-

większej liczby kobiet. Nasze przedsięwzięcie nie było trudne

do zrealizowania, gdyż pomaga-ła nam grupa aktywnych ko-

biet, lubińscy lekarze, a tak-że Fundacja Polska Miedź,

która udzieliła wsparcia finansowego. Pra-

ca w tym zespole była

dla mnie ogrom-ną przyjemnoś-cią.

Po prelekcjach uczestnicy kon-

ferencji wysłu-chali recita-

lu Ireny Santor. Jej występ na podsumo-

waniu akcji nie był przy-

padkowy. Pio-senkarka dziesięć lat temu zmagała się z rakiem piersi. I tę walkę wy-grała.

- Rak wcześnie wykryty jest uleczalny. Jestem te-go najlepszym dowodem – mówiła z uśmiechem królowa polskiej estrady. Zapewniała, że zaprosze-nie do Lubina przyjęła z przyjemnością. Zwłaszcza, gdy usłyszała, że starostą i wicestarostą w powiecie lubińskim są kobiety. – Cieszę się, że w Lubinie jest taka władza, która dba o kobiety. Trzeba temu przy-klasnąć i trzeba dbać o taką władzę, której leży na sercu zdrowie społeczeństwa.

Zebranym na sali paniom Irena Santor zapre-zentowała utwory, które znajdą się na jej nowej pły-cie. Wśród nich była piosenka pt. „Kręci mnie ten świat”. Piosenkarka przyznała, że może ona być do-skonałym mottem dla kobiet, które obawiają się ba-dać piersi.

– Trzeba myśleć o przyszłości, o jutrze - o tym właśnie jest ta piosenka. Mamy dla kogo żyć…

- Mam nadzieję, że słowa artystki i przesłanie kampanii trafi do wszystkich mieszkanek naszego powiatu – podsumowała Barbara Schmidt.

LUBIN � Powiatowa kampania na rzecz walki z rakiem piersi

Mamy dla kogo żyćMarcin Wolski

Podczas konferencji wręczono nagrody laureatkom konkursu literackiego „Trudne tematy – rak piersi”: Natalii Wajcowicz i Kalinie Kabat – za I miejsce; Laurze Nowak i Natalii Górniak – za II miejsce, Patrycji Weiss i Aleksandrze Giżewskiej – za III miejsce oraz wyróżnionym Katarzynie Diduszko, Magdalenie Sosze, Karolinie Motyl oraz Agnieszce Wolickiej.

Karolina Krawiec, studentka PWST we Wrocławiu, uświetniła spotkanie monodramem.

Irena Santor znów na lubińskiej scenie. Artystce akompaniował Czesław Majewski.

Page 8: Kurier Powiatowy nr 39

www.powiat-lubin.pl listopad 2010

00 WWW.SOLIDARNOSC.ORG.PL/LEGNICA

KBIU

LETYN

POWI

ATU L

UBIÑ

SKIEG

O

KurierPOWIATOWY

w w w . p o w i a t - l u b i n . p l8 wokół starostwa

LUBIN � Na kaplicę w publicznym szpitalu

Kwesta trwaPonad trzy tysiące złotych – tyle do tej pory ofiarowali lubinianie podczas pieniężnej zbiórki na szpitalną kaplicę.

Kwestę, jak co roku je-sienią, prowadzą człon-kowie stowarzyszenia „Teraz Lubin”.

- Tym razem jej celem jest zdobycie środków fi-nansowych na wyposaże-nie kaplicy – poinformo-wał prezes stowarzysze-nia Paweł Niewodniczań-ski.

Zbiórka pieniędzy odbyła się już w Parafii Św. Barbary – gdzie ofia-rowano 968,49 zł oraz w Parafii Matki Bożej Częstochowskiej, gdzie zebrano ponad 2254 zł.

(mb)

ŚCINAWA � Samorząd wspiera ośrodek alzheimerowski

Z prezentu będzie …laboratorium Powiat przekazał na rzecz wrocławskiej Akademii Medycznej działkę z budynkiem po byłej świetlicy domu dziecka w Ścinawie.

Przekazanie, wartej w su-mie 150 tys. zł, nieruchomo-ści nastąpiło w obecności członków Senatu Akademii Medycznej. Dar powiatu lu-bińskiego przyjął on specjalną uchwałą. Rektor uczelni, prof. dr hab. Ryszard Andrzejak za-pewnił, że obiekt przylegają-cy do terenu Ośrodka Alzhei-merowskiego zostanie wyko-rzystany dla celów publicz-nych.

- Mam nadzieję, że nasz dar przyczyni się do dalszego roz-woju badań, prowadzonych przez Akademię Medyczną – powiedziała starosta Małgorza-ta Drygas-Majka. – Cieszę się, że

mogliśmy pomóc i dołożyć ce-giełkę do osiągnięć naukowych Dolnego Śląska.

Starosta przypomniała, że badania prowadzone w Ścina-wie są istotne dla właściwego zdiagnozowania i szukania spo-sobów na walkę z chorobami otępiennymi.

– To drugi budynek, który otrzymała od nas Akademia. Pierwszy został, co prawda, sprzedany – ale po obniżonej ce-nie. Teraz przekazujemy kolej-ny, który ma pozwolić na dalszy rozwój ośrodka, przypomniał zastępca starosty Mirosław Gojdź.

Darowizna obejmuje nie tyl-ko budynek, ale działkę, na któ-rej jest posadowiony, o po-wierzchni 0,0699 ha. Kubatura obiektu to 1075 m sześc.

Zadowolenia ze sfinalizowa-nia transakcji nie krył Michał Hajtko, dyrektor ścinawskiego

oddziału Akademii Medycz-nej.

– Świetlicę chcemy przezna-czyć na laboratorium, które jest nam niezbędne tu, na miejscu, aby prowadzić badania – oznaj-mił.

Hajtko liczy, że będzie moż-na oddać obiekt do użytku w piątą rocznicę działalności Akademii Medycznej w Ścina-wie. To oznacza, że uruchomie-nie laboratorium planowane jest na wrzesień 2012 roku.

(mcy,mb)

LUBIN � Po sesji Rady Powiatu

ZOZ, szkoły i budżetPowiatowi radni po raz przedostatni w tej kadencji zebrali się na wspólne obrady.

Jedna z ośmiu, znajdujących się w porządku sesji, uchwał do-tyczyła programu współpracy organizacjami pożytku publicz-nego. W przyszłym roku pula pieniędzy, którymi samorząd będzie mógł wspierać działal-ność stowarzyszeń, klubów, fundacji wyniesie 200 tys. zł. W przyjętym Programie – wśród priorytetowych zadań publicz-nych - znalazła się nowa pozy-cja: o wspieraniu przedsięwzięć, związanych z przeciwdziała-niem uzależnieniom i patolo-giom społecznym.

Konkurs na realizację pro-mowanych przez powiat zadań odbędzie się w grudniu. Praw-dopodobnie wcześniej – na mo-cy innej, podjętej uchwały – zo-stanie powołana do życia Po-wiatowa Rada Pożytku Pub-licznego.

Radni przyjęli rozkład go-dzin pracy aptek ogólnodostęp-nych, działających na terenie powiatu, ustalili, że firmą, któ-ra zbada sprawozdanie finanso-we za 2010 r. w Zespole Opieki Zdrowotnej będzie legnickie Biuro Ekspertyz i badania Bi-lansów „PIAST”, wprowadzili tez zmianę w statucie ZOZ, roz-szerzając jego działalność o usługi w zakresie transportu sanitarnego.

Przyjęto zmiany w tegorocz-nym budżecie powiatu.

- To zmiany porządkowe, usta-lające ostateczną wielkość planu dochodów i wydatków – wyjaśni-ła skarbnik powiatu Irena Sikor-ska. – Porządkuje też finanse geo-dezji i dochody własne jednostek powiatu.

Sesja przebiegła spokojnie i bez dłuższych dyskusji nad poszcze-gólnymi uchwałami. Członkowie Rady pozytywnie ustosunkowali się do wniosku, złożonego przez dyrekcję Zespołu Szkół nr 2 w Lu-binie. Otóż rada pedagogiczna ra-da rodziców i samorząd uczniow-ski tej szkoły wybrały patrona i chcą, by placówka nosiła jego imię.

- Ustaliliśmy wspólnie, że ma to być osoba, która stanie się autorytetem, źródłem wzor-ców, a jej życie bądź działalność związane były z naszym regio-nem – mówił na sesji dyrektor ZS n2 Marian Szagała. – Dlate-go wybór na patrona Jana Wy-żykowskiego, odkrywcy złóż miedzi –bogactwa, które od-mieniło historię rozwoju go-spodarczego i społecznego tej ziemi-wydaje nam się najtraf-niejsze.

Wniosek przegłosowano jed-nomyślnie.

(mb)

FOT.

MIR

KA B

OŻYŃ

SKA

W części podpiwniczony budynek powstał w 1960 r. ma ponad 221 m kw. użytkowej powierzchni.

FOT.

ARC

HIW

UM K

URIE

RA

Marian Szagała

FOT.

PAW

EŁ B

IAŁY

WROCŁAW � 20-lecie publicznych służb zatrudnienia województwa dolnośląskiego

Nasze Służby

Z okazji jubileuszu Dolnośląski Wo-jewódzki Urząd Pracy zorganizo-wał również konferencję pt. „Dol-

nośląskie Publiczne Służby Zatrudnienia - wczoraj i dziś” i zgodnie z tą tematyką podczas spotkania mówiono wiele o pra-cy specjalistów tej branży. Wśród uczest-ników nie zabrakło przedstawicieli naj-wyższych urzędów w państwie, gośćmi ho-norowymi byli zaś najbardziej zasłużeni pracownicy urzędów pracy na Dolnym Śląsku. Była to pierwsza tak uroczysta aka-demia z okazji święta ludzi, którzy na co dzień zajmują się pośrednictwem pracy, doradztwem zawodowym i aktywizacją bezrobotnych.

Starosta Małgorzata Drygas-Majka w krótkim wystąpieniu przede wszystkim podziękowała swoim służbom za dobrą i długoletnią pracę. Przypomniała też, że lu-biński od lat zajmuje trzecie miejsce wśród powiatów o najniższej stopie bezrobocia w naszym regionie

- Niemal wszyscy mówcy podkreślali, jak trudna jest nasza misja. Ja mogę powiedzieć, że znam sytuację również „z drugiej strony biurka”. Kiedyś także byłam osobą bezro-botną, a w urzędzie przeszłam przez wszyst-kie zawodowe szczeble: najpierw byłam po-średnikiem pracy, potem zajmowałam się szkoleniami, potem byłam kierownikiem rynku pracy, a następnie zastępcą dyrekto-

ra - powiedziała nam Alicja Kargol, od sześ-ciu lat szefowa Powiatowego Urzędu Pracy w Lubinie.

Mirosława Bożyńska �Publiczne Służby Zatrudnienia Województwa Dolnośląskiego obchodzą 20-lecie. Na uroczystej gali z tej okazji, w Operze Wrocławskiej nie zabrakło również przedstawicieli naszego powiatu.

Nagrody za długoletnią pracę w służbach zatrudnienia wręczono: wieloletniemu pracownikowi i byłej dyrektor urzędu pracy w Lubinie Marii Wojtuściszyn, Honoracie Olszewskiej (doradcy zawodowemu, 20 lat w służbie), Zofii Reszce (specjaliście ds. aktywizacji, 20 lat w służbie), Wiolecie Jagielskiej (zastępcy dyrektora PUP w Lubinie, 19 lat w służbie), Renacie Świtalskiej (pośrednikowi pracy, 19 lat w służbie) oraz Alicji Kargol (dyrektor PUP, 17 lat w służbie). Medalami uhonorowano starostę Małgorzatę Drygas-Majkę oraz zastępcę starosty Mirosława Gojdzia.

Konferencja, połączona z dekoracją najbardziej zasłużonych pracowników odbyła się w Operze Wrocławskiej. Na scenie – reprezentacja powiatu lubińskiego.

Gratulacje i podziękowania odbiera była szefowa lubińskiego urzędu pracy Maria Wojtuściszyn.

FOT.

JAK

UB K

OWAL

SKI

Pacjenci szpitala przy ul. Bema na pewno będą wdzięczni za odosobnione miejsce do modlitwy.

Page 9: Kurier Powiatowy nr 39

www.powiat-lubin.pl listopad 2010

00 WWW.SOLIDARNOSC.ORG.PL/LEGNICA

K

BIULET

YN PO

WIAT

U LUB

IÑSK

IEGO

KurierPOWIATOWY

w w w . p o w i a t - l u b i n . p l9wokół starostwa

MCZ wśród perełWARSZAWA �

Miedziowe Centrum Zdrowia laureatem ogólnopolskiego konkursu Perły Medycyny 2010. Spółkę nagrodzono w kategorii poradnie specjalistyczne. To czwarta edycja konkursu, w którym nagrodą są statuetki Pereł Medycyny - złote, srebrne oraz brązowe, przyznawane 15 kategoriach. MCZ zdobył drugie miejsce. - Kapituła przyznała nam "Perłę" nie za jedną spośród 21 poradni, lecz za całe poradnictwo specjalistyczne, jakie prowadzimy w naszych przychodniach w Lubinie, Głogowie i Legnicy - powiedział prezes MCZ Edward Schmidt. - Doceniono jakość naszych usług w ramach NFZ, ale przede wszystkim - nowy produkt, który wprowadziliśmy: abonament medyczny. Nagroda w ogólnopolskim konkursie potwierdza też, że mamy w MCZ wysokiej klasy specjalistów. (mb)

LUBIN � Górniczy szpital zwiększył ofertę medyczną

Rezonans już pracuje pełną parą W Miedziowym Centrum Zdrowia otwarto Pracownię Rezonansu Magnetycznego. Jej urządzenie kosztowało 4 mln zł.

Nie ma wątpliwości, że na to wydarze-nie czekali nie tylko lekarze, ale i setki pacjentów z całego regionu.

- Zainteresowanie jest ogromne - przyznał prezes MCZ Edward Schmidt. - Na wykonywanie badań rezonan-sem mamy kontrakt z NFZ, ale potrzeby są o wiele większe, zwłaszcza, że możemy diagno-zować najbardziej rzadkie cho-roby.

Te możliwości daje jakość urządzenia firmy Siemens. Zainstalowa-ne w nim oprogramowanie pozwala zro-bić obraz nie tylko układu nerwowego i mięśniowo-szkieletowego, ale całego ciała, w tym narządów wewnętrznych (a więc i serca, dróg żółciowych, narządy rodne u kobiet, gruczoł krokowy u męż-czyzn).

- Diagnostyka piersi nie zastąpi do-tychczasowych metod, takich jak mam-

mografia i badanie usg, ale umożliwia po-szerzanie diagnostyki w trudnych przy-padkach, gdzie metody stosowane do tej pory są niewystarczające - dodała kierow-nik Pracowni Ewa Nienartowicz.

W przeciwieństwie do tradycyjnych zdjęć rentgenowskich wykonanie rezo-nansu magnetycznego nie jest związane

z narażeniem pacjenta na pro-mieniowanie jonizujące, ponie-waż w tej metodzie wykorzystu-je się niskoenergetyczne fale o częstotliwości radiowej. Sama metoda stosunkowo niedawno, bo w latach 80. ubiegłego wieku zyskała znaczenie jako techni-

ka obrazowania. A wszystko dzięki odkryciu zasady jądrowe-

go rezonansu magnetycznego, dokona-nej przez dwóch fizyków (uhonorowano ich za to później Nagrodą Nobla).

Do pełnej diagnozy chorego potrzeb-ny jest nie tylko sprzęt, ale i ludzie, potra-fiący obraz odczytać i opisać. W MCZ, jak nas zapewniono, kadra nie tylko jest pod tym względem przeszkolona - pla-cówka jest jedną z dwóch na Dolnym Ślą-sku, która może szkolić innych.

Nowoczesne urządzenia do znajdują-cej się w budynku D-7 Pracowni Rezo-nansu Magnetycznego kosztowały w su-mie 4 mln zł.

- Kupiliśmy je ze środków włas-nych, z zysku wypracowanego w 2009 r. - dodał nie bez dumy Edward Schmidt.

Podczas uroczystości otwarcia Pracowni Rezonansu Magnetycznego w sali im. J. Wyżykowskiego odbyła się konferencja z udziałem m.in. lekarzy specjalistów z Ka-tedry Radiologii Akademii Medycznej we Wrocławiu oraz Centrum Onkologii w War-szawie. Rozmawiano o zastosowaniu rezo-nansu w diagnostyce klinicznej. (mb)

Mieszkańcy naszego regionu nie muszą już jeździć na rezonans do Wrocławia czy Poznania.

FOT.

MIR

KA B

OŻYŃ

SKA

Edward Schmidt

LUBIN � Powiatowy konkurs pn. Bezpieczeństwo w oczach dziecka

Zagrożenia na rysunkach

Była to już szósta edycja konkursu, organizowane-go przez Komisję Bezpie-

czeństwa i Porządku Starosty Lu-bińskiego, Komendanta Powia-towego Policji w Lubinie oraz Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Legnicy. Wpłynę-ło 343 prace plastyczne z 18 pla-cówek. Ich oceny dokonała ko-misja w skład której weszli: Ali-cja Augustyniak - dyrektor wy-działu edukacji Starostwa Powia-towego, Alicja Kargol - dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Lubinie, członek Komisji Bezpie-czeństwa i Porządku Starosty Lu-bińskiego oraz oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji Jan Pociecha.

- Komisja konkursowa mia-ła nie lada problem z wyłonie-niem laureatów. O tym, kto zo-stanie wyróżniony zdecydowa-no po długiej i burzliwej deba-cie - powiedział rzecznik pra-sowy starostwa Krzysztof Ol-szowiak.

- Rysunki, wykonane różny-mi technikami, świadczą o wa-szym talencie i wyobraźni. Pra-widłowe postrzegacie świat po-przez pryzmat bezpieczeństwa, a o to nam przede wszystkim chodziło – powiedziała starosta Małgorzata Drygas-Majka, wi-tając laureatów konkursu na uroczystym spotkaniu w Mło-dzieżowym Domu Kultury. Spe-cjalnie dla wyróżnionych mło-

dych plastyków z przedstawie-niem wystąpili uczniowie z I LO, wyświetlono również krótki edukacyjny film o tym, w jakich sytuacjach może dojść do porażenia prądem elektrycz-nym. Film ostrzegał przed za-grożeniami i uczył, jak ich uni-kać.

Przypomnijmy, że celem kon-kursu było zwiększenie świado-mości dzieci z zakresu otaczają-cych ich zagrożeń, w szkole, w domu, na podwórku, na dro-dze, w kontaktach z nieznajo-mymi oraz w internecie. Kon-kurs miał również za zadanie przybliżyć działalność służb pre-wencyjnych. Prace, które wpły-nęły świadczą o dużej wiedzy o

występujących w naszym oto-czeniu zagrożeniach i sposobie ich unikania. Pozwoliły doro-słym spojrzeć na ten problem oczami dziecka. Zdaniem jury najlepiej z zadaniem poradziła sobie pierwszoklasistka ze Ści-nawy, Katarzyna Golańska. Dru-gie miejsce przyznano Julii Paw-lik z III klasy SP w Raszówce, trzecie miejsce zaś zajęła uczen-nica I klasy w SP nr 3 w Lubinie, Oliwia Pawluk.

W nagrodę laureatkom trzech najlepszych prac wręczono rowe-ry. Pozostali uczestnicy otrzyma-li drobne upominki. Jak usłysze-liśmy, niektóre z prac będą zdo-bić ściany lubińskiej komendy policji.

Laureatka I nagrody i jej praca.

Tematyka konkursu raczej nie wzbudzała śmiechu. Na zdjęciu: prace ogląda starosta Małgorzata Drygas-Majka.

Licealiści w przedstawieniu o tym, co to znaczy zachowywać się odpowiedzialnie, by czuć się bezpiecznym na drodze, w domu i na podwórku.

Jakub Kowalski �Kasia Golańska, uczennica Szkoły Podstawowej nr 3 w Ścinawie została zwyciężczynią tegorocznego konkursu plastycznego na temat bezpieczeństwa.

W konkursie wyróżniono blisko 60 młodych autorów.

FOT.

JAK

UB K

OWAL

SKI

Page 10: Kurier Powiatowy nr 39

www.powiat-lubin.pl listopad 2010

00 WWW.SOLIDARNOSC.ORG.PL/LEGNICA

KBIU

LETYN

POWI

ATU L

UBIÑ

SKIEG

O

KurierPOWIATOWY

w w w . p o w i a t - l u b i n . p l10

Starosta Lubiński ogłasza przetarg ustny nieograniczony na sprzedaż nieruchomości będącej własnością Skarbu Państwa,

położonej w obrębie Nieszczyce

Opis nieruchomości:

Do sprzedaży przeznacza się nieruchomość Skarbu Państwa położoną w obrębie Nieszczyce, gmina Rudna, oznaczoną geodezyjnie nr 94/36. Nieruchomość zabudowana jest budynkami gospodarczymi w zabudowie zwartej, powierzchnia zabudowy wynosi 610 m2. Stopień zużycia budynków określono na 95 %. Nieruchomość położona jest w sąsiedztwie zabudowy mieszkaniowej, świetlicy wiejskiej oraz terenów rolnych. Posiada bezpośredni dostęp do drogi gminnej na działkach 90 i 92.

Dla obszaru na którym znajduje się nieruchomość nie ma obowiązującego miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, natomiast w poprzednio obowiązującym planie nieruchomość przeznaczona była na tereny mieszkalnictwa – symbol 7M-z. Dla nieruchomości prowadzona jest przez Sąd Rejonowy w Lubinie księga wieczysta KW nr LE1U/00066210/9.

Nieruchomość jest wolna od obciążeń.

Warunki przetargu:

Przetarg odbędzie się w dniu 25 listopada 2010 r. o godz. 101. 00 w budynku Starostwa Powiatowego w Lubinie ul. Jana Kilińskiego 12b, sala 301.

Forma sprzedaży – sprzedaż w trybie przetargu ustnego nieograniczonego. 2.

Cena nieruchomości (wywoławcza) wynosi 177.000,00 zł 3. (słownie: sto siedemdziesiąt siedem tysięcy złotych). Cena nieruchomości zwolniona jest od podatku VAT.

Wadium gotówkowe w kwocie 20.000,00 zł (4. słownie: dwadzieścia tysięcy złotych) należy wpłacić przelewem na konto depozytowe Starostwa Powiatowego w Lubinie: BNP Paribas Fortis Bank Polska S.A. w Lubinie – Nr 13 1600 1462 0008 0486 8322 7045, najpóźniej do dnia 19 listopada 2010 r. Wpłacone wadium zostanie zwrócone tym uczestnikom przetargu, którzy nie zostaną ustaleni jako nabywcy nieruchomości. Wadium zostanie zwrócone niezwłocznie po odwołaniu albo zamknięciu przetargu, jednak nie później niż przed upływem 3 dni od dnia odwołania, zamknięcia, unieważnienia przetargu lub zakończenia przetargu wynikiem negatywnym. Wadium wniesione przez oferenta, który wygrał przetarg podlega zaliczeniu na poczet ceny nabycia nieruchomości.

Starosta może odwołać ogłoszony przetarg jedynie z uzasadnionej przyczyny, informując o 5. tym niezwłocznie w formie właściwej dla ogłoszenia o przetargu.

Jeżeli osoba ustalona jako nabywca nieruchomości nie stawi się bez usprawiedliwienia w celu 6. zawarcia umowy sprzedaży w miejscu i terminie podanym w zawiadomieniu, organizator przetargu może odstąpić od zawarcia umowy, a wpłacone wadium nie podlega zwrotowi.

Koszt zawarcia umowy notarialnej ponosi nabywca.7.

Pełnomocnicy nabywający nieruchomość w imieniu osób fizycznych lub prawnych powinni 8. posiadać przy sobie upoważnienia (oryginał lub odpis poświadczony notarialnie).

Dodatkowe informacje uzyskać można w Starostwie Powiatowym w Lubinie, pok. nr 203, tel. 76/746-71-68.

POWIAT � Wybory samorządowe 2010

Kto na radnego, kto na szefa gminy

W Gminie Lubin na samorządowców no-wej kadencji czeka 15

miejsc – stara się o nie 72 kandy-datów z 16 zarejestrowanych ko-

mitetów wyborczych: KW SLD, KW Stowarzyszenia Skowron-ków, KWW „Chróstnik 2012”, KWW Czesława Niemca, KWW „Gospodarni”, KWW Ireny Rogowskiej, KWW Krze-czyn Mały, KWW Mariusz, KWW Marka Brojanowskiego, KWW „Nasza Gmina – Nasz Dom”, KWW Nasza Przy-szłość w Naszych Rękach, KWW „Porozumienie Plus”, KWW Razem Dla Gminy, KWW Uczynność, Rzetelność i Współpraca, KWW „Wspól-nota” Krzeczyn i KWW Ziemi Lubińskiej.

Na stanowisko wójta gminy szykują się: Witold Błądek z Osie-ka (SLD), Roman Komarnicki z Obory (bezpartyjny), Irena Ro-gowska z Raszówki (bezpartyjna) oraz Krzysztof Szczepaniak z Krzeczyna W i e l k i e g o (członek PO).

O 15 man-datów w miej-sko-wiejskiej Gminie Ści-nawa walczy aż 90 osób z 13 komitetów wy-

borczych: KW Stronnictwo Ludo-we, KW Prawo i Sprawiedliwość, KWW Andrzeja Holdenmajera, KWW Barylak, KWW Jana Ko-tapki, KWW Mała Ojczyzna, KWW MOS-„Veritas”, KWW Marcina Reguły, KWW Marty Juszczyk, KWW Mieczysław Ja-rzębski, KWW Pauliny Wityk-Szumnej, KWW Zbigniewa Kru-

k o w s k i e g o i KWW Zbi-gniewa Tylaka.

W fotelu bur-mistrza chce za-siąść sześciu kan-dydatów: Franci-szek Baranowski z Parszowic (PSL), ścinawia-nie - Andrzej Holdenmajer

(bezpartyjny), Jan Tomasz Kotapka (bezpartyjny), Andrzej Sitarski (bez-partyjny) i Zbigniew Tylak (bezpar-tyjny) oraz Władysław Siwak z Dzie-sławia (PiS).

W Gminie Rudna o 15 man-datów stara się 46 mieszkańców z 24 komitetów: KW SLD, KWW Anastazji Dąbrowskiej, KWW Barbary Kopylczak, KWW Bar-bary Wysokińskiej, KWW Beaty Stefańskiej, KWW Danuty Adamskiej, KWW Dorota Błasz-czyk, KWW Henryka Kowynia, KWW Janiny Dudek, KWW Ja-rosławy Bunkiewicz, KWW ”Jed-ność”, KWW Jerzego Cybulskie-go, KWW „Joanna Bagińska”, KWW Lucyny Kobza, KWW Makuch Piotr, KWW Marii Ma-koś, KWW Mieczysława Frątcza-ka, KWW „Nasza Gmina” Rud-

na, KWW Rebilas, KWW Ryszar-da Waszkiewicza, KWW Tomasz Glazer, KWW Wiery Zgobik, KWW Wolni Od Układów oraz KWW Zielone Naroczyce.

Obecnie sprawujący urząd wójta Władysław Bigus z Rudnej (bez-partyjny) ma tylko jednego rywala: Waldemara Ireneusza Latosa (bez-partyjny) z Chobieni.

Mirosława Bożyńska �Ponad 200 mieszkańców gmin powiatu lubińskiego walczy o mandat radnego w swoich gminach.

FOT.

ARC

HIW

UM K

URIE

RA

Break w świetlicyOSIEK �

21-letni Adrian Mikołajczak (B-Boy Gigi) z Obornik Śl. Wygrał I Otwarty Turniej Tańca Break Dance w lubińskiej gminie. Drugie miejsce zajął B-Boy Młody, czyli 20-latek Adrian Ryznar z Kątów Wrocławskich. Jury przyznało też wyróżnienie - najmłodszemu uczestnikowi break dance’owych zmagań, sześcioletniemu Łukaszowi Ickiewiczowi z Raszówki. Na turniej przyjechało w sumie 32 zawodników. (mb)

Odnowiona książnica

NIEMSTÓW �Nowe wnętrza i nowe regały: w pomieszczeniach byłej przychodni w Niemstowie oddano do użytku wyremontowaną bibliotekę. Księgozbiór liczy 7 tys. woluminów, są tez czasopisma i bezpłatny dostęp do Internetu. W przyszłym roku ośrodek czeka komputeryzacja i wciągnięcie do ogólnopolskiego programu Mak+ -w ramach rządowego projektu. Książnica jest filią Gminnej Biblioteki Publicznej w Raszówce. Szefowa filii Urszula Kurowska planuje założenie wkrótce dyskusyjnego klubu książki dla dorosłych.

(mb)

FOT.

PAW

EŁ S

ZYDŁ

O

„9” do Kłopotowa JLUBIN �

Od 3 listopada autobusy ko-munikacji miejskiej będą dojeż-dżać również do Czerńca, Sied-lec i Kłopotowa. Do Siedlec i Czerńca będą jeździły autobu-sy linii 2K. Trasa rozpoczynać się będzie na pętli KGHM, przejazd zaplanowano ulica-mi: Skłodowskiej-Curie, Koś-ciuszki, Ścinawską, następnie przez Księginice, Siedlce, Czer-niec (pętla PKS).

Godziny odjazdów:*w dni robocze:

Lubina (Kościuszki �Dworzec PKS): 6:03 6:38 7:43 12:34 14:34 16:34 20:13z Czerńca: 6:29 6:59A �8:09 13:09 15:09 17:09 20:39A – kurs jako linia 2 �przez Dąbrowę Górną, Księginice.

* w soboty:z Lubina (Kościuszki �Dworzec PKS): 7:44 9:44 12:44 15:44

z Czerńca: 8:09 10:09 �13:09 16:09

Lubin z Miroszowicami i Kłopotowem połączy linia 9K. Autobusy wyruszać będą w trasę z pętli KGHM, następ-nie przejadą ulicami Skłodow-skiej-Curie, Szkolną, Mickie-wicza, Składową, Księcia Lu-dwika I, Kościuszki, Skłodow-skiej-Curie, Kolejową, Odro-dzenia, Kopernika. Kolejnymi przystankami na trasie będą: Miroszowice, Osiek (ul. Śląska / oczyszczalnia) i Kłopotów.

Godziny odjazdów:*w dni robocze:

z Lubina (Skłodowskiej �szkoła): 6:47 8:47 10:47 12:47 14:47 17:47z Kłopotowa 7:08 9:08 �11:08 13:08 15:08 18:08

*w soboty:z Lubina (Skłodowskiej �szkoła): 8:46 10:46 12:46 16:46z Kłopotowa : 9:05 �11:05 13:05 17:05.

(mb)

RASZÓWKA � III Gminny Konkurs Kulinarny

Smakołyki z chlebaDziewięć Kół Gospodyń Wiejskich z terenu gminy wzięło udział w jesiennym konkursie kulinarnym.

Tym razem rywalizowano w potrawach z chleba. Zda-niem jury na laur zwycięzcy – za tort chlebowy zasłużyło koło z Raszówki. Drugie miejsce – za drożdżowe bu-łeczki – przyznano paniom z Zimnej Wody, zaś trzecie – gospodyniom z Gogołowic, za placki przygotowywane na płycie kuchennej. Ale puchar wójta gminy otrzymało koło

z Wiercienia. Perliczka pie-czona z farszem z chleba oka-zała się najbardziej oryginal-nym przysmakiem. (mb)

FOT.

ARC

HIW

UM G

MIN

Y LU

BIN

Gminy

Page 11: Kurier Powiatowy nr 39

www.powiat-lubin.pl listopad 2010

00 WWW.SOLIDARNOSC.ORG.PL/LEGNICA

K

BIULET

YN PO

WIAT

U LUB

IÑSK

IEGO

KurierPOWIATOWY

w w w . p o w i a t - l u b i n . p l11kultura, rekreacja

WROCŁAW � Ranking wojewódzki szkół

II LO w dziesiątce najlepszychOgłoszono oficjalne wyniki współzawodnictwa sportowego szkół Dolnego Śląska w ubiegłym roku szkolnym.

Szkoły rywalizowały ze sobą w ramach Dolnośląskiej Licealiady Młodzieży. Na 213 placówek, bio-rących udział w zawodach, II Lice-um Ogólnokształcące w Lubinie zajęło 10. miejsce. W pierwszej setce tego rankingu znalazły się również I LO (na pozycji 30), Ze-

spół Szkół nr 2 (70 miejsce) oraz Zespół Szkół nr 1 (90 miejsce).

We współzawodnictwie powia-tów naszego województwa w za-wodach, organizowanych przez Szkolny Związek Sportowy „Dol-ny Śląsk” we Wrocławiu Powiat Lubiński zajął czwarte miejsce.

Nowy sportowy rok szkolny już się rozpoczął - inauguracja miała miejsce w Olszynie. Życzy-my naszym uczniom wygranych meczów i jak najlepszych wyni-ków. (mb)

Podsumowano współzawodnictwo sportowe wszystkich kategorii szkół powiatu lubińskiego za rok 2009/2010.

Spotkanie, zorganizowane przez Powiatowy Szkolny Związek Sportowy w Lubinie, odbyło się w sali wido-wiskowej Młodzieżowego Domu Kultury.

- Uczestniczyli w nim nauczyciele wyróżniający się w pracy na rzecz spor-tu szkolnego dzieci i młodzieży powia-tu lubińskiego oraz koordynatorzy

ubiegłorocznych zawodów sportowych – czyli ci wszyscy, dzięki którym wywalczyliśmy dla naszego powiatu czwarte miejsce w rywalizacji woje-wództwa dolnośląskiego – powiedział Krzysztof Szcze-paniak, prezes PSZS w Lubi-nie.

Przedstawiciele szkół odebrali dyplomy za pozycję w powiatowym współzawodnictwie szkół w roku szkol-nym 2009/2010, w nagrodę wręczono też piłki za miejsce w czołówce poszcze-gólnych kategorii szkół. A oto zwycięz-cy:

„Licealiada” I miejsce - I Liceum Ogólnokształcące �w Lubinie II miejsce - II Liceum Ogólnokształcące �w LubinieIII miejsce - Zespół Szkół nr 2 w Lubinie �

„Gimnazjada”I miejsce - Gimnazjum nr 2 w Lubinie �II miejsce - Gimnazjum nr 4 w Lubinie �III miejsce - Gimnazjum nr 5 w Lubinie �

„Igrzyska”I miejsce - Szkoła Podstawowa nr 10 �w Lubinie II miejsce - Szkoła Podstawowa nr 7 �w LubinieIII miejsce - Szkoła Podstawowa nr 8 �w Lubinie (rs)

Krzysztof Szczepaniak

KRZECZYN WIELKI � „Hubertus” 2010

Pognali za lisemW klubie jeździeckim „Tarpan” w Krzeczynie Wielkim oficjalnie zamknięto sezon jeździecki.

Święto patrona myśliwych i jeźdźców, świętego Huberta, przypada 3 listopada. W klubie „Tarpan” świętowanie - 20. w hi-storii ośrodka - odbyło się tydzień wcześniej. Zgodnie z wierzenia-mi, „Hubertus” ma zapewnić do-bre wyniki w nadchodzącym sezo-nie. A na dobrą wróżbę - puszczo-no się w Pogoń za Lisem. W roli li-sa wystąpił zwycięzca ubiegłorocz-nej gonitwy - Marcin Kolerski na Malibu. Uciekał nawet „w stepy”, jak nazywa okoliczne łąki prezes klubu Jerzy Dajnowski, ale po kil-kunastu minutach uległ: lisią kitę zerwał mu z ramienia Daniel Be-rezowski. (mb)

FOT.

MIR

KA B

OŻYŃ

SKA

LUBIN � II Międzyzakładowe Zawody Strzeleckie

Barbórkowe trafieniaPuchar Przewodniczącego ZZPPM zdobyła w tym roku drużyna DFM Zanam-Legmet.

Zawody odbyły się okazji Dnia Górnika, a uczestniczyło w nich 12 reprezentacji zakładowych organizacji Związku Pracowni-ków Przemysłu Miedziowego. Rywalizowano w dwóch konku-rencjach: pistolet sportowy oraz karabin sportowy. Zwycięska drużyna występowała w składzie: Stanisław Marzec, Waldemar Aleksandruk, Marek Nahurski i Marcin Spólnicki. W punktacji

wyprzedzili dwie drużyny z ko-palni „Lubin”. Najlepszą zawod-niczką została Barbara Mikołaj-czak z ZZPPM O/ZG Rudna.

Do udziału zaproszono rów-nież kandydatów na urząd pre-zydenta Lubina – z zaproszenia skorzystali jedynie Mirosław Gojdź i Józef Wawrzyniak, ale na podium nie stanęli. Strzelecką imprezę uświetnił pokaz łuczni-ków z legnickiego „Strzelca” - wi-cemistrzyni Polski juniorek i mi-strza Polski z trenerem, Józefem Baściukiem.

(mb)

Grunt, to dobrze wycelować…

FOT.

ARC

HIW

UM Z

ZPPM

Zwycięzca biegu, Daniel Berezowski.

LUBIN � Biesiada muzyków z kopalni „Lubin”

Tym razem to orkiestrze grali

Naszą ambicją jest być zawsze dobrą wizy-tówką naszego za-

kładu – powiedział dyrygent Zygfryd Bagiński podczas barbórkowej biesiady orkie-stry.

Tegoroczne spotkanie było wyjątkowe – zespół, o czym niejednokrotnie pisaliśmy, ob-

chodzi 40-lecie istnienia. I z całą pewnością jest nie tyl-ko wizytówką jednej kopalni, ale całej miedziowej spółki, miasta Lubin, a nawet regio-nu. Taki jubileusz – wraz z osiągnięciami zespołu, któ-rego skład zmieniał się przez lata – nie został również nie-zauważony przez najważniej-

sze instytucje w państwie. 22 października Minister Kultu-ry i Dziedzictwa Narodowego przyznał górniczej orkiestrze honorową odznakę „Zasłużo-ny dla Kultury Polskiej”.

- Będę wdzięczny, jeśli ze-chce pani przekazać szanow-nym laureatom serdeczne gra-tulacje oraz życzenia wielu dal-szych sukcesów artystycznych i osobistej satysfakcji – napisał w liście do starosty lubińskiego minister kultury i dziedzictwa narodowego Bogdan Zdrojew-ski.

Srebrnym medalem „Zasłu-żony Kulturze Gloria Artis” uhonorowano byłego dyrygen-ta lubińskiej orkiestry, Wacława Janiszewskiego.

- Czuję się zaszczycony i …zażenowany. To za wysokie od-znaczenie dla mnie – powie-dział artysta, odbierając medal

z rąk starosty Małgorzaty Dry-gas-Majki.

Gorące brawa, jakie otrzymał od przyjaciół z orkiestry, świad-czyły jednak, że odznaczenie było jak najbardziej zasłużone. Wacław Janiszewski – kompo-zytor, muzyk, aranżer jest auto-rem ok. 300 utworów i – jak wspomniał wiceprezes Dolno-śląskiego Związku Chórów i Or-kiestr Tadeusz Mroczek – na trwałe wpisał się w annały pol-skiej muzyki.

Podczas biesiady listami gratulacyjnymi i nagrodami podziękowano również in-nym członkom zespołu. Fun-datorem nagród był macie-rzysty zakład Orkiestry, ZG Lubin.

Druga część spotkania miała mniej oficjalny charakter i tym razem to, to członkom orkiestry grał i śpiewał inny zespół.

Mirosława Bożyńska �Górnicza Orkiestra Dęta kopalni „Lubin” uhonorowana odznaką „Zasłużony dla Kultury Polskiej”.

Starosta Małgorzata Drygas-Majka w imieniu ministra kultury wręcza medal Wacławowi Janiszewskiemu. Dyrygent Zygfryd Bagiński (na zdjęciu po prawej) odbierze przyznaną orkiestrze odznakę.

To była biesiada jubileuszowa.

FOT.

MIR

KA B

OŻYŃ

SKA

POWIAT � Bilans „Igrzysk”, „Gimnazjady” i „Licealiady”

Najbardziej wysportowani w powiecie

Page 12: Kurier Powiatowy nr 39

www.powiat-lubin.pl listopad 2010

00 WWW.SOLIDARNOSC.ORG.PL/LEGNICA

KBIU

LETYN

POWI

ATU L

UBIÑ

SKIEG

O

KurierPOWIATOWY

w w w . p o w i a t - l u b i n . p l12

11 listopadaNarodowe Święto Niepodległości

WYKONAWCY:

JERZY ZELNIK – narrator

ORKIESTRA SYMFONICZNA FILHARMONII W ZIELONEJ GÓRZEJANUSZ POWOLNY – dyrygent

Koncert polskiej muzyki filmowej

w wykonaniu Orkiestry Symfonicznej Filharmonii w Zielonej Górze

11 listopada o godz 17.00kościół parafialny pw. św. Jana Bosko

w Lubinie

wstęp wolny

Organizator: Powiat Lubiński Patronat medialny:

11 listopadaNarodowe Święto Niepodległości

WYKONAWCY:

JERZY ZELNIK – narrator

ORKIESTRA SYMFONICZNA FILHARMONII W ZIELONEJ GÓRZEJANUSZ POWOLNY – dyrygent

Koncert polskiej muzyki filmowej

w wykonaniu Orkiestry Symfonicznej Filharmonii w Zielonej Górze

11 listopada o godz 17.00kościół parafialny pw. św. Jana Bosko

w Lubinie

wstęp wolny

Organizator: Powiat Lubiński Patronat medialny:

Parafia Pw. Św. Jana Bosko oraz zarząd Powiatu LuBińskiego serdecznie zaPraszaJą na