74
CZASOPISMO UNIWERSYTETU EKONOMICZNEGO W KRAKOWIE ISSN 1689-7757 Nr 3 (67) maj 2015 Racjonalne zasady gospoda- rowania. Wywiad z JM Rektorem UEK - » str. 8 » str. 5 » str. 40

Kurier UEK - 2015.05 - nr 3 (67)

Embed Size (px)

DESCRIPTION

Miesięcznik Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie - wydanie maj 2015

Citation preview

Page 1: Kurier UEK - 2015.05 - nr 3 (67)

CZASOPISMO UNIWERSYTETU EKONOMICZNEGO W KRAKOWIE

I S S N 1 6 8 9 - 7 7 5 7 N r 3 ( 6 7 ) m a j 2 0 1 5

Racjonalne zasady gospoda-

rowania. Wywiad z JM

Rektorem UEK

-

» str. 8» str. 5 » str. 40

Page 2: Kurier UEK - 2015.05 - nr 3 (67)

3

5-7

8-910-1112-13

14-151617

18192020

2021

22-2324-26

2728-29

30-34

3536-39

40-4344-4546-4849-5152-5354-5556-57

5859

60-6162-63

64

66-67

68-70

Adres redakcji:Uniwersytet Ekonomiczny w Krakowieul. Rakowicka 2731-510 Kraków

tel. 12 293 58 34

Redakcja:Piotr Czarniecki

Korekta:Izabella Giera

Piotr MalecWydawca: Uniwersytet Ekonomiczny w Krakowie

ISSN 1689-7757

WYDARZENIA

JEDNOSTKI

State University

STUDENCI

Seminarium naukowe w Fuldzie

KURIEREK UEK

Page 3: Kurier UEK - 2015.05 - nr 3 (67)

Nasza Uczelnia istnieje i działa już 90 lat.

To piękna rocznica, którą postanowiliśmy

uczcić szczególnie. W bogaty program

obchodów jubileuszowych wpisuje się

również ten numer „Kuriera UEK”. Znajdziecie

w nim doniesienia o inicjatywach społeczności

akademickiej, pracowników i studentów Uczelni,

jednak – jak z pewnością zauważy bystre czytelnicze

oko – zamieściliśmy w niniejszym wydaniu również

materiały, nawiązujące bezpośrednio do chwaleb-

nego Jubileuszu, streszczające historię wielolet-

nich inicjatyw – jak współpraca z Grand Valley

University lub jednostek – jak Biblioteka Główna

i DS „Fafik”. Szczególnej uwadze polecam rozmo-

wę z prof. Jerzym Hausnerem o bliskich związkach

kultury i ekonomii oraz wywiad w ramach nowego

cyklu – kwestionariusz pytań, zadawanych wybit-

nym absolwentom UEK. Po raz pierwszy na pyta-

nia odpowiada Agnieszka Odorowicz – Dyrektor

Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej, wybitna ani-

matorka kultury i nasza absolwentka.

Korzystając z tak wyjątkowej okazji, pragnę

na łamach uczelnianego czasopisma złożyć szczere

podziękowania wszystkim moim współpracowni-

kom oraz wszystkim pracownikom UEK za pełną

oddania, codzienną pracę, która utrwala wyjątko-

wą markę Uczelni. Moim poprzednikom na sta-

nowisku rektora dziękuję za wspaniałe inicjatywy,

które mam zaszczyt kontynuować, całej społecz-

ności akademickiej natomiast jestem wdzięczny

za wspólne tworzenie jakości, która trwa już blisko

wiek. Ta rocznica to święto nas wszystkich.

Prof. UEK dr hab. inż. Andrzej Chochół

R

w Krakowie

Szanowni Czytelnicy

Page 4: Kurier UEK - 2015.05 - nr 3 (67)
Page 5: Kurier UEK - 2015.05 - nr 3 (67)

Piotr Kieraciński: Jako rektor Uniwer-

sytetu Ekonomicznego zapewne nie obawia

się pan niżu demograficznego?

prof. UEK dr hab. inż. Andrzej Chochół:

Do końca tak nie jest. Analizujemy sytuację

na rynku – liczbę absolwentów szkół śred-

nich i ich aktualne wybory. Z tych informacji

wynika, że spada zainteresowanie uczelniami

wśród absolwentów szkół średnich. Patrząc

na te zjawiska, przygotowujemy nowe pro-

gramy studiów i kierunki, aby zachować

atrakcyjność dla kandydatów.

P. K.: Czy krakowski Uniwersytet Ekono-

miczny stracił już studentów?

A. CH.: Na razie nie. Jesteśmy najwięk-

szą uczelnią ekonomiczną w Polsce, mamy

ponad 20 tys. studentów. Obowiązuje nas

ustawa, która nie pozwala na zwiększenie

naboru powyżej 2%. Każdego roku występuję

do ministerstwa z prośbą o zgodę na prze-

kroczenie tego limitu, bo zainteresowanie

uczelnią jest duże. Niestety w ostatnich

latach dostaję odmowę. Staramy się zatem

utrzymywać liczbę słuchaczy na tym samym

poziomie. W strategii uczelni założyliśmy,

że będzie spadać liczba słuchaczy studiów

niestacjonarnych. To nie jest spowodowane

jedynie niżem, ale też preferencjami matu-

rzystów. Wykorzystany został już potencjał

pracujących, którzy nie zdobyli wykształcenia

wcześniej. Jednak w tym roku zrekrutowa-

liśmy więcej niż zaplanowaliśmy.

Racjonalne zasadygospodarowania

Page 6: Kurier UEK - 2015.05 - nr 3 (67)

WYDARZENIA JEDNOSTKI STUDENCI

P. K.: Wspomniał pan o tworzeniu nowych

kierunków studiów.

A. CH.: Staramy się odnajdować nisze.

Taką niszą wydało się nam prawo. Jest ono

w Krakowie wykładane na dwóch uczel-

niach. Mimo to wciąż brakuje osób, które

zajmowałyby się prawem gospodarczym.

Mamy wciąż prośby o ekspertyzy z tego za-

kresu, ale pracownicy uczelni są tak obłożeni

pracą, że nie mają czasu wykonywać tych

zleceń. Wydaje się zatem, że jest potrzeba

wykształcenia specjalistów w tym zakresie.

Prawo na UEK będzie specjalistycznie spro-

filowane w kierunku ekonomii, gospodarki.

Kierunki prawa na innych uczelniach nie

zapewniają tego typu wiedzy.

P. K.: Czy spotkał się pan z koniecznością

zamykania kierunków po paru latach?

A. CH.: Utworzyliśmy wiele nowych

kierunków, ale nie były to kierunki „przej-

ściowe”. Wszystkie wciąż funkcjonują, choć

niektóre tracą na atrakcyjności.

P. K.: Które kierunki tracą studentów?

A. CH.: Np. socjologia. Być może w przy-

szłości obniżmy limit przyjęć na ten kierunek.

P. K.: A które kierunki cieszą się najwięk-

szym zainteresowaniem?

A. CH.: Nieustannie finanse i rachunko-

wość. Ostatnio rośnie bardzo zainteresowanie

gospodarką przestrzenną.

P. K.: Mimo wzrostu liczby studentów,

uniwersytet zachował tradycyjną strukturę

z małą liczbą wydziałów.

A. CH.: Pozostaliśmy w tradycyjnej

strukturze, jednak w strategii rozwoju

do 2020 roku mamy wpisane utworze-

nie dwóch nowych wydziałów. Aktualnie

analizujemy możliwość otwarcia piątego

wydziału. Nie mamy jeszcze nazwy tej jed-

nostki, ale wstępnie nazywamy ją „gospo-

darki i administracji publicznej”. Wydaje

się nam, że istnieje potrzeba wykształcenia

specjalistycznych kadr dla administracji,

żeby ci, którzy podejmują tam pracę, byli

profesjonalnie przygotowani. Mamy tu ze-

spół ludzi, którzy już obecnie prowadzą

zajęcia w tym kierunku, powstał zatem

pomysł utworzenia jednostki poświęconej

tej problematyce.

P. K.: Jaką politykę zatrudniania pracow-

ników naukowo-dydaktycznych prowadzi

uczelnia?

A. CH.: Mamy studia doktoranckie

na wszystkich wydziałach, zatem zwykle

zatrudniamy osoby po doktoracie lub takie,

które już kończą studia doktoranckie, są do-

bre naukowo i sprawdziły się jako dydaktycy.

Ale są wyjątki. Np. ktoś ma potrzebę obsługi

laboratorium czy widzi zdolnego człowieka,

którego nie chce stracić, czy też potrzebuje

doktorantów do awansu naukowego, w której

nie mamy uprawnień do nadawania stopni

naukowych – to przypadki szczególne, gdy

wyrażam zgodę na zatrudnienie w uczelni

osoby bez doktoratu.

P. K.: Czy zatrudniacie na etatach ba-

dawczych, na podstawie pieniędzy z grantu?

A. CH.: Tak, mamy takie etaty, choć nie

jest ich dużo. Gdyby ktoś się zgłosił z gran-

tem i chciał tu pracować na tej podstawie,

to jeśli uznałbym, że jest to korzystne dla

uczelni, z pewnością wyraziłbym zgodę. Przy

zatrudnianiu uwzględniamy jednak przede

wszystkim potrzeby dydaktyczne uczelni.

P. K.: To rektor zatrudnia na UEK?

A. CH.: Tak. Rektor decyduje o zatrud-

nieniu i podziale finansów między wydziały,

co nie znaczy, że dziekani nie znają stanu fi-

nansów wydziałów. Chcę podkreślić, że ma-

my dość niskie obciążenia dydaktyczne po to,

aby pracownikom pozostał czas na badania

naukowe. Profesor tytularny na UEK ma 150

godzin pensum dydaktycznego, profesor nad-

zwyczajny 180 godzin, a adiunkt – 210 godzin.

P. K.: Czy utrzymujecie studium języków

obcych?

A. CH.: Oczywiście. Znajomość języków

obcych to bardzo duży atut absolwentów

naszego uniwersytetu. Każdy student musi

przejść kurs dwóch języków. Podobnie utrzy-

mujemy wychowanie fizyczne, które traktu-

jemy jako integralny element wykształcenia.

P. K.: Jaki jest stan polskich nauk ekono-

micznych, np. na tle światowym?

A. CH.: Proszę się nie spodziewać, że po-

wiem, że słaby. Bez problemu nawiązujemy

dyskurs naukowy z kolegami z innych krajów.

Mamy współpracę z ponad 200 uczelniami

na całym świecie. Badacze z tych uczelni chcą

uczestniczyć w organizowanych przez nas

konferencjach i odwrotnie. Dzięki tej szerokiej

współpracy wysyłamy kilkaset osób rocznie

na studia za granicę. Przyznam, że od kilku

lat musimy organizować dodatkowe nabory

na te wyjazdy, gdyż oferta jest bogata, a za-

interesowanie nie tak mocne, jak jeszcze

kilka lat temu. Nasi studenci, wyjeżdżając

na zagraniczne uczelnie, bez problemu się

tam odnajdują. Wydaje się, że wpisujemy się

dobrze w międzynarodowy kontekst nauko-

wy, a może nawet należymy do czołówki.

P.K.: Czy badania ekonomiczne,

np. tu na UEK, przekładają się na praktykę

gospodarczą w Polsce?

A. CH.: Wydaje się, że tak. Choćby w ten

sposób, że nasi profesorowie zajmują wysokie

stanowiska w ważnych organach państwa,

decydujących o kształcie naszej gospodarki.

Mamy profesorów w Radzie Polityki Pienięż-

nej, byli w składzie rządów, zasiadają w zarzą-

dach i radach nadzorczych przedsiębiorstw.

Tam przekładają swoją wiedzę, wynikającą

z badań naukowych, na praktykę gospodarczą.

P. K.: Czy wykonujecie ekspertyzy

ekonomiczne na zlecenie gospodarki lub

administracji?

A. CH.: Zwykle takie instytucje zwracają

się bezpośrednio do naszych pracowników.

Są oni obłożeni zleceniami zewnętrzny-

mi. Czasami, gdy ktoś nie wie, do kogo się

zwrócić, to takie zlecenia kieruje do uczelni.

P. K.: I pan się zgadza na takie zajęcia

pracowników?

A. CH.: Popieram je. To są ważne doświad-

czenia praktyczne, potrzebne w dydaktyce

i inspirujące często do badań naukowych.

Bierzemy to nawet pod uwagę przy ocenie

pracownika. Inaczej jest z pracą u konkuren-

cji, czyli na innych uczelniach. Niechętnie

się na to godzę. Natomiast generalnie uwa-

żam fakt powstania uczeni niepublicznych

za bardzo pozytywny. Te uczelnie podały

rękę osobom, które chciały się uczyć, ale nie

miały możliwości, np. z uwagi na ograniczoną

Page 7: Kurier UEK - 2015.05 - nr 3 (67)

liczbę miejsc na uczelniach publicznych. Ci

ludzie przecież się nie cofali, ale zyskiwali no-

wą wiedzę i doskonalili się. Zyskał też na tym

kraj. Ma światlejszych obywateli. To widać

w skali międzynarodowej.

P. K.: Czy studia powinny być płatne?

A. CH.: Moim zdaniem – nie. To nasze

duże osiągnięcie, że proponujemy bezpłat-

ne kształcenie.

P. K.: Ale od wielu studentów bierzecie

pieniądze za kształcenie.

A. CH.: Oczywiście. Dotacja ministerial-

na nie wystarcza na pokrycie kosztów, ona

stanowi około 60-70% naszego budżetu.

Jednak pobierane przez nas opłaty od stu-

denta niestacjonarnego wykorzystujemy

jedynie na pokrycie kosztów związanych

z tym trybem studiów. Natomiast mamy

inny problem. Każde studia kosztują, tyl-

ko że w przypadku studiów stacjonarnych

nie płaci za nie student, lecz społeczeństwo.

Niestety nie mamy mechanizmów, które

zapewniłyby zwrot tych kosztów w przypad-

ku, gdy absolwent tuż po studiach wyjeżdża

do pracy za granicę. Nie mam konkretnego

pomysłu na rozwiązanie tego problemu, ale

wydaje się, że trzeba się tą sprawą zająć. Gdy

ja kończyłem studia, to albo musiałem praco-

wać pewną liczbę lat w Polsce, albo zapłacić

za studia, gdy chciałbym wyjechać za granicę.

P. K.: Czy zaakceptowałby pan pomysł,

by sprywatyzować niektóre publiczne uczelnie,

zwłaszcza te, które mają długi?

A. CH.: Nie. Dlaczego prywatyzować te

zadłużone? Czy to oznacza przeniesienie

odpowiedzialności za zadłużenie? Poza tym

czy znaleźliby się chętni do przejęcia tych

uczelni w warunkach niżu demograficz-

nego? W moim przekonaniu prywatyzacja

uczelni publicznych to na pewno działanie

na szkodę studentów.

P. K.: Czy Uniwersytet Ekonomiczny kie-

ruje się raczej misją, czy raczej zasadami

ekonomii? Czy te dwie rzeczy da się pogodzić?

A. CH.: Jedno nie wyklucza drugiego.

W podtekście czuję, że misja to coś nad-

rzędnego, w imię czego można łamać zasady

ekonomii. Ekonomia to nie jest coś złego,

przeciwnie – to coś dobrego, co pozwala nam

zachować racjonalne zasady gospodarowania

dobrem, jakim jest uczelnia, całe jej zasoby

ludzkie i majątkowe. Od kilku lat kładzie-

my akcent na wykształcenie w studentach

przekonania, że w przedsiębiorczości zysk

nie jest czymś najważniejszym i jedynym,

czymś, co uświęca środki. Zyskiem ponad

wszystko kierują się gangsterzy, a nie przed-

siębiorcy. Staramy się uczyć studentów za-

sad odpowiedzialnego biznesu, społecznej

odpowiedzialności biznesu.

P. K.: Jak Uniwersytet Ekonomiczny łączy

misję z ekonomią? Nie macie debetu na koncie?

A. CH.: Nam się udaje unikać poważ-

niejszych problemów finansowych. Co roku

przygotowujemy projekty budżetowe, biorąc

pod uwagę środki, które możemy otrzymać

z ministerstwa i zdobyć sami. Niestety obie te

liczby są nieznane z chwilą rozpoczęcia roku.

Nie wiemy, ile wyniesie dotacja podstawowa –

to poznaliśmy dopiero w ostatnich dniach,

a więc po pierwszym kwartale; nie wiemy

też, ile uda się nam pozyskać z innych źródeł,

w tym kształcenia niestacjonarnego. Udaje

się nam jednak dość dobrze prognozować,

szacować te wielkości i utrzymywać dyscypli-

nę budżetową. Poprzedni rok też zamykamy

dodatnim wynikiem finansowym. To środki

rzędu dwóch milionów złotych. Mamy pe-

wien zasób zdeponowanych środków, które

wykorzystamy przy realizowaniu planów

rozwoju uczelni.

A. L.: Cały kampus uczelni mieści się w jed-

nym miejscu?

A. CH.: Prawie. Mamy tu większość obiek-

tów. Ale budynki, w których powstała uczel-

nia, nasz matecznik, leżą po drugiej stronie

rynku, mniej więcej w tej samej odległości

od niego, co główny kampus.

P. K.: Czy ten kampus powstał od razu?

A. CH.: Nie. Ten budynek wybudował

w XIX wieku książę Aleksander Lubomirski

dla wychowania chłopców. Uczelnia otrzymała

te obiekty w 1950 roku. Potem dokupowaliśmy

przylegające działki i rozbudowywaliśmy kam-

pus. Mamy w tej chwili miejsce na rozbudowę

uczelni. Zamierzamy tam postawić akademik.

P. K.: Czy zaplecze naukowo-dydaktyczne

już macie skompletowane?

A. CH.: W zasadzie tak.

P. K.: A budynek dla nowego wydziału?

A. CH.: Budynki nie są przypisane do wy-

działów. Są w nich sale wykładowe, z których

korzystają studenci różnych wydziałów. Ra-

czej pokoje są związane z wydziałami, tj. służą

pracownikom określonych jednostek. W tej

chwili zależy nam na budowie akademika

o nieco podwyższonym standardzie z myślą

o studentach zagranicznych, choć nie tylko.

P. K.: Dlaczego dla zagranicznych?

A. CH.: W Krakowie jest duża podaż

mieszkań do wynajęcia. Jednak rodzice ob-

cokrajowców wolą, żeby ich dzieci mieszkały

na kampusie, w uczelni. To wynika z bez-

pieczeństwa i idei, żeby kształcić i mieszkać

w jednym miejscu, takiego związania się

z uczelnią. Nasi absolwenci, którzy daw-

niej mieszkali w akademikach i zachowali

bardzo wiele wspomnień z tego wspólnego

zamieszkiwania, czują się bardziej związani

z uczelnią, niż ci, którzy mieszkali w różnych

miejscach Krakowa. Zatem to jest idea stwo-

rzenia kompletnego kampusu. Zamierzamy

zrealizować tę inwestycję na zasadzie part-

nerstwa publiczno-prywatnego.

P. K.: Ilu macie studentów zagranicznych?

A. CH.: Na pełnym toku studiów ponad

ośmiuset. Oprócz tego są ci, którzy przyjeż-

dżają na semestr lub rok w ramach wymian

bilateralnych. Jeździmy na targi edukacyjne

po całym świecie, ale nastawiliśmy się teraz

na Wschód. Są jednak też studenci z Ame-

ryki, z Europy Zachodniej.

P. K.: Czy jest dziś miejsce na konsolidację

uczelni krakowskich?

A. CH.: Moim zdaniem nie ma takiej

potrzeby.

rozmawiał Piotr Kieraciński

Przedruk dzięki uprzejmości

Page 8: Kurier UEK - 2015.05 - nr 3 (67)

WYDARZENIA JEDNOSTKI STUDENCI

Agnieszka Lakner: W jakich okolicz-

nościach zrodził się pomysł utworzenia

Agencji Artystycznej GAP?

prof. dr hab. Jerzy Hausner: Nie pa-

miętam dokładnie momentu, w którym ten

pomysł się narodził. Początkowo inicjaty-

wy kulturalne adresowane do studentów

GAP pojawiały się w kontekście Sympo-

zjum [Sympozjum Naukowe Współczesna

Gospodarka i Administracja Publiczna –

przyp. A.L.]. Do jego programu dodali-

śmy przedsięwzięcia kulturalne. Kiedy

ten pomysł zaczął się rozwijać, kiedy za-

uważyliśmy, że jest na to zapotrzebowa-

nie i wypełniamy pewną lukę oraz kiedy

w coraz większym stopniu zaczęło mi się

wydawać, że dla budowania tożsamości

i tradycji oraz formułowania ścieżki roz-

wojowej środowiska GAP, podjęcie dzia-

łalności o charakterze kulturalnym i ar-

tystycznym jest potrzebne, wtedy zrodził

się pomysł na stworzenie Agencji. W jej

tworzeniu aktywny udział mieli studenci.

Przypomnę tu „Dowcipakery” jako ini-

cjatywę, która wyszła z Koła Naukowego

GAP – była to inicjatywa Tomka Wojta-

sa i Tomka Machowskiego, a więc ludzi,

którzy od początku tworzyli Agencję

Artystyczną GAP.

A. L.: Czy kultura może być dobrym

sposobem na biznes?

J. H.: Jest wiele działalności bizneso-

wych w obszarze kultury, które rozwijają

się w gospodarkach, w których przemy-

ekonomisty. .

Page 9: Kurier UEK - 2015.05 - nr 3 (67)

sły kreatywne odgrywają bardzo dużą

rolę, np. w gospodarce amerykańskiej.

Istnieje wystarczająco wiele dowodów

na to, że w obszarze kultury można pro-

wadzić działalność biznesową. Wiele

przedsiębiorstw wchodzi w takie obszary,

jak np. wykorzystywanie nowoczesnych

technologii w sferze kultury. To pomaga

kulturze. Chciałbym jednak postrzegać

kulturę nie tylko w kontekście biznesu,

ale także szerzej rozumianej gospodarki

i ekonomii. Zależy mi na tym, aby ci stu-

denci, którzy mają tego rodzaju aspiracje,

predyspozycje, zainteresowania, wcho-

dzili w działalność kulturalno-biznesową.

Ważniejsza jest jednak relacja odwrot-

na. Chciałbym, aby kształceni przez nas

ekonomiści, mieli pewne cechy związane

z kontaktem z kulturą. W tym przypadku

kultura przede wszystkim służy kreatyw-

ności i rozbudzaniu wyobraźni. Zatem ten

związek powinien być widziany w dwóch

kierunkach – nie tylko, na ile biznes mo-

że eksploatować kulturę, ale też, na ile

biznesowi kultura jest niezbędna. Moż-

na w coraz większym stopniu zauważyć,

że biznes, który nie ma podłoża kulturo-

wego, nie posiada elementu kreatywności

i wyobraźni. Pozbawiony tych cech nie

będzie mógł się dalej rozwijać.

A. L.: Dlaczego, z Pańskiej perspekty-

wy i doświadczenia, edukacja kulturalna

młodych ekonomistów jest tak ważna?

J. H.: Dzisiejsza gospodarka jest go-

spodarką innowacji i wiedzy. To gospo-

darka, która musi się przeobrażać, prze-

formułowywać i dużo szybciej adaptować.

W takiej gospodarce ta część kompetencji,

która płynie od kultury, jest potrzebna.

Tu nie chodzi tylko o ogólne wykształ-

cenie człowieka inteligentnego, ale aby

do wiedzy i umiejętności oraz określonych

kompetencji związanych z kulturą – bar-

dzo potrzebnej każdemu współczesnemu

ekonomiście umiejętności współpracy

i komunikacji – dodać jeszcze to, co jest

niezbędne, a mianowicie element wy-

obraźni. To wyczulenie na poszukiwanie

czegoś nowego, zdolność do kojarzenia,

ale także wyobrażenia sobie konsekwencji

podejmowanych działań. To aksjologiczny,

wartościujący wymiar naszej egzystencji

płynący właśnie od kultury.

A. L.: Czy za miarę ekonomicznego

sukcesu kultury należy uznać wyłącznie

zyski finansowe?

J. H.: Nie. Sama kultura – w szerokim

tego słowa znaczeniu – nie może być

podporządkowana wyłącznie działal-

ności biznesowej. Jestem jak najdalszy

od tego, by powiedzieć, że „wara bizne-

sowi od kultury”. Przeciwnie, zetknięcia

biznesu i kultury, muszą rozwijać się

w obydwie strony. Kultura stanowi za-

sób generujący i kapitał ludzki, i kapitał

społeczny, który nie może być w całości

skomercjalizowany, podporządkowany

biznesowi, bo inaczej nie byłby dostęp-

ny dla wielu nowych form działalno-

ści. Wobec tego oczywistą rzeczą jest,

że działalności kulturalnej nie wolno

odczytywać tylko w kontekście zysków.

Jeżeli te zyski się pojawiają, czyli biz-

nes potrafi generować zysk, to dobrze

i trzeba to doceniać, ale nie o to chodzi

w przypadku kultury w ogóle.

A. L.: Jak porównałby Pan uczestnic-

two i dostęp do kultury za swoich stu-

denckich czasów z obecnym udziałem

studentów w wydarzeniach kulturalnych?

J. H.: W moim okresie studenckim

kultura była naturalną formą spędzania

wolnego czasu. Wydaje mi się, że z jednej

strony zainteresowanie nią, jak i aktyw-

ność, były większe, bo inne możliwości

spędzania wolnego czasu były z kolei

ograniczone, i to zarówno w sensie

materialnym, jak i instytucjonalnym.

Jestem głęboko przekonany, że prze-

ciętnie rzecz biorąc, częściej chodzi-

liśmy do kina, czy do teatru. Kultura

studencka, głównie animowana przez

organizacje młodzieżowe, była dużo

bardziej aktywna. Porównując na przy-

kład Juwenalia, niegdysiejsze i dzisiej-

sze, to oczywiście za każdym razem

chodziło o karnawał i rozrywkę, ale

wtedy było znacznie więcej wydarzeń

o charakterze kulturalnym, a nie tylko

tych czysto towarzysko-rozrywkowych.

Jest zatem inaczej, ale z drugiej stro-

ny nie chcę też powiedzieć, że obecni

studenci mają mniejszy dostęp do kul-

tury. Dziś studenci mają lepszy dostęp

do niej, korzystając z innych jej zasobów

i narzędzi, jak choćby komunikacja in-

ternetowa. Mają też dużo więcej form

spędzania wolnego czasu, czy organizo-

wania sobie życia. O ile kiedyś kultura

była wyodbrębniającą się, samoistną

i trochę odświętną formą, dzisiaj jest

czymś na co dzień. Dlatego też nie da

się tego łatwo porównać.

A. L.: Jaka jest Pańska wizja dalszej

działalności Agencji Artystycznej GAP?

J. H.: Dzisiaj Agencja Artystyczna

GAP jest podmiotem bardziej autono-

micznym w relacji do mnie, niż to miało

miejsce kiedyś. Jest to świadome dzia-

łanie polegające na tym, by grupa mło-

dych ludzi, w większości absolwentów

GAP, podejmowała działalność z własnej

inicjatywy, z własnego pomysłu i roze-

znania, a nie tylko na moje zlecenie, czy

z mojego polecenia. Część wydarzeń

organizowana jest jako działalność dla

GAP, i chciałbym, aby tak pozostało, ale

część z tego, co Agencja powinna robić,

polega także na poszukiwaniu własnej

ścieżki rozwojowej, z wyjściem na ze-

wnątrz. Ta autonomia, samodzielna

aktywność, w tym także pozyskiwanie

środków, jest jednym z kierunków roz-

wojowych agencji. Kolejnymi są pozy-

skiwanie i podtrzymywanie kontaktów

z artystami, zwłaszcza młodymi, ale

nie tylko, oraz przyjmowanie na siebie

pewnego rodzaju funkcji menadżer-

sko-produkcyjnych wobec artystów

i przedsięwzięć artystycznych.

Chciałbym także, aby Agencja nadal

podtrzymywała te inicjatywy, od których

wyszła, a więc wydarzenia kulturalne

podczas całego roku akademickiego.

W zasadzie – poza okresem wakacyjnym,

gdzie nie ma inicjatyw adresowanych

do tego środowiska – co miesiąc coś

organizujemy, coś oferujemy, stwarza-

jąc również możliwość innym młodym

ludziom, by uczestniczyli w organizacji

przedsięwzięć. Najważniejsza jest jednak

pamięć o środowisku uniwersyteckim,

z którego Agencja wyszła, bo to właśnie

ono daje jej siłę.

rozmawiała Agnieszka Lakner

Agencja Artystyczna GAP

Page 10: Kurier UEK - 2015.05 - nr 3 (67)

WYDARZENIA JEDNOSTKI STUDENCI

Marcowa debata, odbywają-

ca się w ramach projektu

„Spotkanie na Parkiecie”, or-

ganizowanego przez KNRK

INDEX, wywołała ogromne zaintere-

sowanie wśród studentów, a także pra-

cowników naszej Uczelni. Wydarzenie,

które odbyło się 26 marca 2015 roku

w Starej Auli, zostało otwarte przez

opiekuna koła – profesora Jana Cze-

kaja, a następnie poprowadzone przez,

znanego już uczestnikom poprzedniego

spotkania, redaktora Sławomira Mo-

krzyckiego z TVP Kraków. Podczas

debaty wyraźnie dało się zauważyć, iż

obie strony zajmują jedno stanowisko –

prowadzenie działalności w Polsce nie

jest łatwe i przyjemne, wymaga nato-

miast dużo cierpliwości i uporu.

„Smutna opowieść o dławieniu przez

fiskusa polskiej przedsiębiorczości” –

słowa Profesora Hausnera doskonale

oddają główny temat przeprowadzonej

debaty. Wśród omawianych zagadnień

znalazły się: trudności wynikające ze zło-

żoności przepisów prawnych, problemy

z ich interpretacją i potyczki polityczne

polskiego rządu, które działają nieko-

rzystnie na rozwój przedsiębiorczości.

Ważnym punktem rozmowy była kwe-

stia pieniędzy europejskich i rodzące

się pytanie: Czy pobudzają one polską

przedsiębiorczość? Z przebiegu rozmo-

wy wynikało, że pomimo tego, że są one

stymulatorem popytu, stanowią niejako

obciążenie dla innowacyjności.

„Spotkania na Parkiecie”

.

Page 11: Kurier UEK - 2015.05 - nr 3 (67)

Wśród proponowanych rozwiązań

znalazł się system 3x19 (PIT, CIT, VAT),

wprowadzenie kwoty wolnej od opodat-

kowania na osobę w gospodarstwie do-

mowym, a nie tylko na podatnika, próba

stworzenia czytelnego i bezpiecznego

systemu podatkowego, a także ograni-

czenie barier oraz dostęp do kapitału.

Debata obfitowała w liczne anegdoty,

a prelegenci przedstawiali wiele praw-

dziwych historii, z którymi mieli do czy-

nienia. Powodowały one uśmiech u tej

części audytorium, która jeszcze nie

rozpoczęła przygody z prowadzeniem

własnego biznesu oraz gorzką reflek-

sję tych, którzy mieli już do czynienia

z fiskusem.

Optymistycznym podsumowaniem

całej debaty może być fakt, że polska

przedsiębiorczość pomimo wszelkich

trudności, radzi sobie całkiem dobrze,

jest żywa i aktywna, a także stanowi

motor napędzający gospodarkę.

Paweł Bury

Alicja Depta

Karol Drążkiewicz

Magda Rut

INDEX

To drugie z cyklu cieszących się

ogromną popularnością „Spo-

tkań na Parkiecie”. Dotychczas

studenci i pracownicy UEK mieli

okazję uczestniczyć w dyskusji z Wie-

sławem Likusem, znanym człowiekiem

biznesu i restauratorem. Już teraz za-

praszamy na kolejne spotkanie – tym

razem z prof. Januszem Filipiakiem,

najbogatszym polskim przedsiębior-

cą, założycielem COMARCH SA, naj-

większej polskiej spółki informatycznej.

Do zobaczenia 2 czerwca o godz. 13:00

w Starej Auli UEK!

Page 12: Kurier UEK - 2015.05 - nr 3 (67)

WYDARZENIA JEDNOSTKI STUDENCI

Od 1965 roku, przez kolejne

dekady, Profesor poświęcał

swe życie zawodowe najpierw

Wyższej Szkole Ekonomicznej,

potem Akademii Ekonomicznej, a obec-

nie Uniwersytetowi Ekonomicznemu

w Krakowie.

Profesor Adam Stabryła urodził się

18 grudnia 1942 roku we Lwowie. Matka

Profesora, Irena, była nauczycielką plastyki

i malarką. Ojciec, Władysław, studiował

polonistykę i doktoryzował się na Uniwer-

sytecie Jagiellońskim. Warto wspomnieć,

że po latach (w 1996 r.) wydawnictwo Uni-

versitas w serii Bestsellery z przeszłości

opublikowało książkę Władysława Stabryły

pt. Wernyhora w literaturze polskiej. Oboje

rodzice Profesora pochodzili z Krakowa,

jednak w odrodzonej po okresie zaborów

Polsce, wraz z pokaźną grupą inteligencji

przedwojennej wyjechali na wschód. Naj-

pierw dotarli do Brzeżan, potem na pe-

wien czas zatrzymali się w Stryju, gdzie

(ciekawostka) uczniem Władysława Sta-

bryły był uczęszczający wówczas do gim-

nazjum prof. Jerzy Trzcieniecki. Ostatnim

etapem tej migracji był Lwów, z którego

w 1945 roku zostali wypędzeni i z trójką

dzieci powrócili do Krakowa. Starszy syn

Władysława i Ireny, Stanisław, został pro-

fesorem filologii klasycznej; córka Elżbieta

studiowała romanistkę i doktoryzowała

się na Uniwersytecie Louven w Belgii.

Najmłodszy z rodzeństwa, Adam, podjął

studia ekonomiczne.

W 1965 roku Profesor Adam Stabryła

rozpoczął pracę w Katedrze Ekonomiki

Przedsiębiorstwa Przemysłowego Wyższej

Szkoły Ekonomicznej w Krakowie, bezpo-

średnio po obronie pracy magisterskiej

zatytułowanej Organizacja planowania

wykonawczego i służby dyspozytorskiej

w produkcji jednostkowej zakładów budo-

wy maszyn. Opiekunem naukowym pracy

był prof. Ludwik Mayre.

W kronikach uczelni rok 1965 jest uzna-

wany za moment przełomowy w rozwoju

nauki o zarządzaniu, wiąże się bowiem z po-

wołaniem do życia – pod kierownictwem

prof. Jerzego Trzcienieckiego – Katedry

Teorii Organizacji i Zarządzania, w któ-

rej, obok wielu innych przyszłych profe-

sorów, został zatrudniony Adam Stabryła.

W drugiej połowie lat 60. Katedra Teorii

Organizacji i Zarządzania prowadziła

ożywioną działalność naukową w zakresie

teorii struktur organizacyjnych, metodyki

badań organizacyjnych i teorii podejmo-

wania decyzji. O dużej aktywności Profe-

sora Adama Stabryły w tym początkowym

okresie świadczy fakt, że już w 1966 roku,

czyli rok po zatrudnieniu, przygotował

wspólnie z Janem Targalskim książkę pt.

Fizjologiczne aspekty organizacji pracy.

Zwieńczeniem wczesnej aktywności na-

ukowej Profesora była praca doktorska pt.

Liniowe modele optymalizacyjne struktur

organizacyjnych, napisana w 1970 roku pod

kierunkiem prof. Jerzego Trzcienieckiego.

Praca ta jest próbą wskazania kierunków

analizy optymalnych przebiegów komu-

nikacyjnych w strukturze organizacyj-

nej instytucji. W swej dysertacji postawił

Profesor ważne i nadal otwarte pytanie

o możliwość definiowania funkcji kry-

terium i warunków ograniczających dla

modelu struktury organizacyjnej.

W 1974 roku Profesor Adam Stabryła

uzyskał tytuł doktora habilitowanego nauk

ekonomicznych w zakresie organizacji i za-

rządzania. Praca habilitacyjna pt. Sprawność

kierowania w organizacji złożonej była pro-

pozycją operacjonizacji miar efektywności

procesu zarządzania zbudowanych na pod-

stawie ogólnych założeń prakseologii. Tytuł

profesora Adam Stabryła otrzymał w 1985

roku. Podstawą nadania tytułu była ocena

całego dorobku, w skład którego weszły dwie

monografie – Technika procesu zarządzania

oraz Analiza systemowa procesu zarządzania.

Od momentu wydania Analizy systemo-

wej procesu zarządzania dostrzec można

stopniową zmianę zainteresowań w do-

robku Profesora – zmianę, która polegała

na przechodzeniu od rozważań o charakterze

ilościowym i abstrakcyjnym do eksploracji

bardziej szczegółowych i praktycznych ob-

szarów zarządzania organizacją. Zwłaszcza

dwie ostatnie dekady aktywności naukowej

Profesora zaowocowały licznymi pracami

o charakterze empirycznym i metodolo-

gicznym. Przyczyn tej zmiany orientacji

badawczej Profesora było zapewne wiele,

lecz prawdopodobnie najważniejszą była

transformacja ustrojowa. Wejście Polski

w orbitę gospodarki rynkowej stworzyło

przestrzeń dla nowych wyzwań badaw-

czych, które Profesor od ponad dwudziestu

lat chętnie podejmuje.

Działalność naukowa Profesora Adama

Stabryły koncentrowała się także na kie-

Page 13: Kurier UEK - 2015.05 - nr 3 (67)

rowaniu zespołowymi projektami badaw-

czymi. Znaczącym efektem naukowym

w zakresie diagnozy i projektowana organi-

zacji była opublikowana w 1991 roku praca

zbiorowa pt. Doskonalenie struktur organi-

zacyjnych, której Profesor był redaktorem

naukowym i współautorem. Inną odsłoną

efektów badań strukturalnych Profesora

była praca zbiorowa pt. Doskonalenie

struktur organizacyjnych przedsiębiorstw

w gospodarce opartej na wiedzy, wydana

w 2009 roku. Najnowsze redagowane przez

Profesora monografie w tym temacie to:

Praktyka projektowania systemów organi-

zacyjnych oraz Metodologia projektowania

systemów organizacyjnych (2015 r.).

Na bogaty dorobek Profesora składają się

także prace skierowane do szerszego grona

odbiorców. Na początku były to prace wy-

dawane przez Polską Akademię Nauk w ra-

mach serii Nauka dla Wszystkich. Mimo

wielu lat od daty wydania, nie straciły one

na aktualności i warto je tutaj wymienić:

Nauka o organizacji (1972), Ekonomizacja

systemów technicznych i administracyjnych

(1974), Funkcje zarządzania (1983). Ponad-

to w 1977 roku ukazały się opracowania

Podstawy sprawnego działania oraz Wstęp

do modelowania struktur organizacyjnych,

które wydała Akademia Ekonomiczna

w Krakowie dla potrzeb Studium Dosko-

nalenia Kadr Kierowniczych. Obecnie do-

brze znane w Polsce są takie książki Adama

Stabryły jak: Podstawy zarządzania firmą

(1995), Zarządzanie rozwojem firmy (1996),

Zarządzanie strategiczne w teorii i praktyce

firmy (2000, sześć wydań), Zarządzanie

projektami ekonomicznymi i organizacyj-

nymi (2006, trzy wydania).

Profesor Adam Stabryła jest ponadto

współautorem i redaktorem cenionych

podręczników akademickich. W 1982

roku ukazał się podręcznik pt. Podsta-

wy teoretyczne organizacji i zarządzania,

napisany z prof. Zbigniewem Martynia-

kiem i dr. Leopoldem Zgodą, rok później

ukazał się z kolei podręcznik Podstawy

ergonomii w organizacji procesu pracy

napisany z prof. Haliną Piekarz. W 1986

roku Państwowe Wydawnictwo Naukowe

opublikowało znany podręcznik Organi-

zacja i zarządzanie. Zarys problematyki

pod redakcją profesorów Adama Stabryły

i Jerzego Trzcienieckiego. Ostatnio Profe-

sor redagował dwuczęściowy podręcznik

Podstawy organizacji i zarządzania, który

wydano w 2012 i 2013 roku.

Cały dorobek naukowy Profesora Ada-

ma Stabryły obejmuje niemal 400 pozycji.

Uderzający jest przy tym fakt, że publikacje

składające się na ten dorobek są niezwykle

zróżnicowane tematycznie. Warto wymienić

przynajmniej część podejmowanych ostatnio

przez Profesora tematów badawczych: pro-

gramowanie strategiczne, zdolność do roz-

woju, wykonalność i prawdopodobieństwo

subiektywne, analiza preferencji, rachunek

menedżerski, bezpieczeństwo strategiczne,

rachunek produktywności strukturalnej,

system zadaniowy, badanie potencjału pracy,

controlling menedżerski, system informa-

cji menedżerskiej czy systemy referencyjne

zarządzania.

W przeciągu pięciu dekad swej służby

Profesor Adam Stabryła pracę naukową

zawsze umiejętnie łączył z działalnością

organizatorską i dydaktyczną. W latach

1976-1992 pełnił Profesor funkcję zastępcy

dyrektora Instytutu Organizacji i Zarządza-

nia, od 1985 kierownika Zakładu Techniki

Zarządzania, a od 1992 do 2015 roku – kie-

rownika Katedry Procesu Zarządzania. Pro-

fesor Adam Stabryła był ponadto w latach

1978-1981 prodziekanem, a w latach 1981-1987

dziekanem Wydziału Ekonomiki Produkcji

Akademii Ekonomicznej w Krakowie. Należy

także odnotować zaangażowanie Profesora

w prace na rzecz Polskiej Akademii Nauk

oraz Towarzystwa Naukowego Organizacji

i Kierowania, a także wspomnieć o udziale

Profesora w rozmaitych organach kolegial-

nych, w tym o pełnieniu funkcji redakto-

ra naukowego Komisji Nauk Organizacji

i Zarządzania PAN oraz funkcji redaktora

naukowego Wydawnictwa Uniwersytetu

Ekonomicznego w Krakowie. W zakresie

rozwoju młodych kadr naukowych warto

przypomnieć, że Profesor był patronem,

promotorem i recenzentem wielu prac ha-

bilitacyjnych i doktorskich.

prof. UEK dr hab. Paweł Cabała

Page 14: Kurier UEK - 2015.05 - nr 3 (67)

WYDARZENIA JEDNOSTKI STUDENCI

W wydarzeniu wzięło udział

ponad 40 osób z wielu kra-

jów Europy – poza uczest-

nikami z Polski obecni

byli goście (w kolejności alfabetycznej)

z Austrii, Czech, Finlandii, Gruzji, Holan-

dii, Litwy, Mołdawii, Niemiec, Rumunii,

Węgier i Włoch. Reprezentowali oni świat

akademicki – badaczy, kadrę zarządzającą

oraz polityków zajmujących się problema-

tyką szkolnictwa wyższego. Wśród gości

konferencji byli także przedstawiciele in-

stytucji europejskich, odpowiedzialnych

za kształtowanie polityki edukacyjnej

na poziomie wspólnotowym.

Uroczystego otwarcia konferencji do-

konali prof. Aleksander Surdej, kierownik

Katedry Studiów Europejskich i przewod-

niczący Rady Naukowej konferencji, Ivan

Skorupa, Konsul Generalny Republiki

Słowacji oraz prof. Aleksy Pocztowski,

Prorektor ds. Nauki Uniwersytetu Ekono-

micznego w Krakowie. Odczytany został

również adres powitalny, wystosowany

przez Marka Sowę, marszałka Wojewódz-

twa Małopolskiego, które było głównym

partnerem konferencji.

wy

Page 15: Kurier UEK - 2015.05 - nr 3 (67)

W ciągu dwóch dni konferencji od-

było się pięć sesji tematycznych, poświę-

conych takim problemom jak:

finansowanie studiów wyższych,

wpływ szkolnictwa wyższego na

rozwój regionalny,

zarządzanie jakością w sektorze

akademickim,

miejsce edukacji wyższej w po-

lityce publicznej państwa,

wpływ zmian demograficznych

na współczesne uniwersytety.

Każdą sesję poprzedzały wykłady

wprowadzające, które wygłosili zapro-

szeni goście, w tym m.in. prof. Marek

Rocki, przewodniczący Państwowej Ko-

misji Akredytacyjnej, prof. Mihai Girtu,

prorektor Uniwersytetu w Konstancy

i członek rumuńskiej Narodowej Rady

ds. Finansowania Szkolnictwa Wyższe-

go oraz prof. Marek Kwiek, dyrektor

Centrum Studiów nad Polityką Publicz-

ną Uniwersytetu Adama Mickiewicza

w Poznaniu, jeden z najwybitniejszych

badaczy zajmujących się problematyką

współczesnego uniwersytetu. Swoje wy-

stąpienia programowe zaprezentowali

również prof. Zuzana Palkova z Uniwer-

sytetu w Nitrze od Karel Šima z Centre

for Higher Education Studies z Pragi.

W trakcie wszystkich roboczych sesji

zaprezentowanych zostało ok. 20 arty-

kułów konferencyjnych, które zostaną

opublikowane w specjalnym tomie, pla-

nowanym na jesień 2015 roku. Większość

z przygotowanych analiz zwracała uwa-

gę na zupełnie nowe wyzwania stojące

przed szkolnictwem wyższym, na które

uczelnie środkowoeuropejskie, przyzwy-

czajone do boomu edukacyjnego ostat-

nich 25 lat, nie są przygotowane. Wśród

najważniejszych zjawisk dotykających

sektora edukacji wyższej na pierwszy

plan wybijały się zmiany demograficzne,

które już w nieodległej przyszłości będą

skutkować mniej lub bardziej rewolucyj-

nymi zmianami w zakresie finansowa-

nia studiów, dostosowania programów

kształcenia do potrzeb lifelong learning,

kształcenia na odległość, umiędzynaro-

dowienia studiów oraz gwarantowania

ich jakości. W świetle nowych zjawisk

powróciła również dyskusja o roli, ja-

ką mają do odegrania uczelnie wyższe

w nowej rzeczywistości gospodarczej,

politycznej i społecznej, którą obser-

wujemy w Europie i na świecie po kry-

zysie 2008 roku.

W czasie dyskusji konferencyjnych

szczególną uwagę poświęcono proceso-

wi globalizacji i zjawisku wyłaniania się

międzynarodowego rynku usług eduka-

cyjnych. Zwrócono uwagę, że ważną rolę

na tym rynku odgrywają m.in. między-

narodowe rankingi uczelni, w których

szkoły wyższe z naszej części Europy

są praktycznie nieobecne, co w dobie

procesu umiędzynarodowienia studiów

skutkuje słabszą pozycją konkurencyjną

regionalnych instytucji edukacyjnych.

Podsumowując konferencję, prof. Alek-

sander Surdej podkreślił, że zjawiska

omawiane podczas konferencji nabie-

rają tempa, co dodatkowo wymusza

na wszystkich uczestnikach procesu

politycznego konieczność głębokiej

refleksji i rozpoczęcia wprowadzania

zmian, które dostosują uczelnie wyż-

sze z Europy Środkowej i Wschodniej

do nowych warunków.

Międzynarodowa konferencja po-

święcona wyzwaniom stojącym przed

edukacją wyższą w naszym regionie zo-

stała zorganizowana przez Katedrę Stu-

diów Europejskich i wpisała się w uro-

czyste obchody 90. rocznicy powstania

Uniwersytetu Ekonomicznego w Krako-

wie. Głównym partnerem wydarzenia

był Urząd Marszałkowski Województwa

Małopolskiego, a honorowy patronat

nad konferencją objęła Minister Nauki

i Szkolnictwa Wyższego.

mgr Marcin Kędzierski

Page 16: Kurier UEK - 2015.05 - nr 3 (67)

WYDARZENIA JEDNOSTKI STUDENCI

W dniach 7-8 maja na Uni-wersytecie Ekonomicznym w Krakowie miała miejsce IV edycja Ogólnopolskiej

Konferencji Naukowej pod tytułem „Narzę-dzia Analityczne w Naukach Ekonomicznych”

– NAWNE. Konferencja stała się pomostem w kontaktach studentów ze światem nauki. Pozwala ona studentom i doktorantom za-prezentować wybrane metody i narzędzia w odniesieniu do realnych problemów, a następnie skonfrontować je z wiedzą do-świadczonych pracowników naukowych.

Konferencja organizowana jest nieprze-rwanie od 2011 roku przez Koło Naukowe Analizy Danych przy współpracy z Kołem Rachunkowości i Controllingu oraz Kołem

Naukowym Procesu Zarządzania Uniwer-sytetu Ekonomicznego w Krakowie.

Misją Konferencji NAWNE jest budo-wanie mostów pomiędzy młodymi adep-tami nauk ekonomicznych a doświad-czonymi pracownikami naukowymi oraz przedstawicielami świata biznesu. Z roku na rok Konferencja cieszy się coraz więk-szym uznaniem, co potwierdza słuszność naszej misji.

Ze względu na charakter prezentowa-nych prac, Konferencja została podzielona na dwa panele tematyczne; panel ilościowy oraz panel jakościowy. Koncentrowała się wokół teoretycznych jak i praktycznych aspektów analizy danych oraz podejmo-wanych na jej podstawie decyzji.

Za najciekawsze prace panelu ilościowego zostały uznane referaty: Krzysztofa Mazura, który przedstawił ,,Analizę struktury źródeł wytwarzanej energii państw Unii Europejskiej w latach 2002–2012”, Marceliny Martyniak, która zaprezentowała ,,Analizę wpływu wy-branych czynników społeczno- ekonomicznych na poziom współczynnika dzietności w Polsce” oraz Wojciecha Kubicy, który omówił ,,Ana-lizę porównawczą państw Unii Europejskiej ze względu na strukturę absolwentów według kierunków studiów w latach 2005-2010”.

Wśród prac należących do panelu jako-ściowego wyróżnione zostały referaty: Konra-da Chwedoruka oraz Marcina Izbrandta, któ-rzy zaznajomili nas z tematem ,,Zarządzania ryzykiem w branży paliwowej”, Sylwii Hodlik

Konferencja NAWNE -

Page 17: Kurier UEK - 2015.05 - nr 3 (67)

i Pauliny Sylwestrzak, które odpowiedziały

na pytanie ,,Dlaczego liderzy marek bawią

się z nami w chowanego?” oraz Jana Barań-

skiego, który ukazał ,,Wartość poznawczą

modeli prognozowania upadłości przedsię-

biorstw w procesie badania sprawozdania

finansowego”.

Zarówno wyróżnione jak i inne zaprezen-

towane prace zostaną opublikowane w ra-

mach monografii pokonferencyjnej, która

ukaże się jesienią. Zainteresowani publikacją

będą mogli otrzymać egzemplarz w Kate-

drze Ekonometrii i Badań Operacyjnych

Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie.

Tegoroczna edycja Konferencji obfito-

wała w rekordową liczbę zgłoszeń co prze-

łożyło się na największy, jak dotąd, udział

prelegentów. Swoje prace zaprezentowali

nie tylko studenci z Krakowa ale także Go-

ście ze Stolicy Wielkopolski. Jest to swoisty

sukces jaki odnosi Konferencja zachęcając

do udziału coraz liczniejsze grono studen-

tów z Poznania.

Uczestnikami Konferencji nie byli tylko

prelegenci, ale także zainteresowani słucha-

cze, którzy swoim licznym przybyciem za-

pełnili konferencyjne audytorium.

Swoją obecnością Wydarzenie uświet-

nili również przedstawiciele świata nauki.

Pierwszego dnia Konferencji prof. dr hab.

Jacek Osiewalski, Przewodniczący Komitetu

Nauk Ekonomicznych i Statystyki Państwo-

wej Akademii Nauk, przedstawił "Bayesow-

ską teorię decyzji – podstawy i zastosowanie

w przyznawaniu kredytu".

Drugiego dnia Konferencji prof. dr hab.

Józef Pociecha, Przedstawiciel Polskiego

Towarzystwa Statystycznego, omówił te-

mat "Węzłowych problemów modelowania

i prognozowania bankructwa".

Patronami Honorowymi Konferen-

cji byli, podobnie jak w latach ubiegłych,

Państwowa Akademia Nauk oraz Polskie

Towarzystwo Statystyczne, a także ponow-

nie Patronatu udzielił Rektor Uniwersytetu

Ekonomicznego w Krakowie prof. UEK

dr hab. inż. Andrzej Chochół.

W tym roku Konferencja zdobyła uznanie

Ministerstwa Finansów, Narodowego Banku

Polskiego oraz Komisji Nadzoru Finanso-

wego. Patronat tak ważnych Instytucji jest

niezwykłym wyróżnieniem tegorocznej

edycji Konferencji.

Wydarzenie nie mogłoby się odbyć

bez wsparcia sponsorów. Tegorocznymi

partnerami strategicznymi byli KPMG

oraz firma U Jędrusia. To dzięki ich wkła-

dowi możliwe było zorganizowanie bez-

płatnego uczestnictwa w Konferencji.

Do uświetnienia wydarzenia przyczy-

niła się także firma AON, której przed-

stawiciele wygłosili wykład pt. “Six Sig-

ma as Analytical Tool in the business”.

Nagrody książkowe dla uczestników Konfe-

rencji ufundowali Wydawnictwo Naukowe

PWN oraz Wydawnictwo C.H.Beck.

Tegoroczna edycja NAWNE zakończy-

ła się sukcesem. Świadczy o tym nie tylko

rekordowa liczba zgłoszonych prac ale

również coraz większe zainteresowanie

tematyką Konferencji, szczególnie wśród

słuchaczy. Jest to niezwykle motywujące

dla organizatorów, aby V edycja Konfe-

rencji NAWNE obfitowała w kolejne osią-

gnięcia, a tym samym mogła przyczyniać

się do zwiększenia przystępności narzędzi

i metod analizy danych.

Monika Golas

Krzysztof Mazur

Tomasz Żur

Page 18: Kurier UEK - 2015.05 - nr 3 (67)

WYDARZENIA JEDNOSTKI STUDENCI

W czasie seminarium na UEK

dyrektor Joseph Horak wy-

jaśniał, że zainteresowa-

nie firmami rodzinnymi

na uczelniach amerykańskich wynika stąd,

że „przedsiębiorstwa będące własnością

rodzin (definiowane jako przedsiębiorstwa,

w których rodziny mają co najmniej 15%

udziałów własnościowych) stanowią 57%

dochodu narodowego Stanów Zjedno-

czonych. Zatrudniają one 63% ogółu za-

trudnionych, a ich gospodarcze znaczenie

rośnie”. Podkreślał ponadto, że „wyjątkowa

rola firm rodzinnych dla społeczeństwa

wykracza poza ich wpływ gospodarczy”,

gdyż mają ona znaczenie wspólnotowe

i „nadają kapitalizmowi ludzką twarz”.

W czasie rozmów z udziałem m.in.

Kanclerza UEK Mirosława Chechelskiego,

Kwestora Józefa Laskowskiego, Dyrektora

Kancelarii Rektora dr. hab. Janusza Fudaliń-

skiego, dr. Piotra Buły oraz prof. Aleksandra

Surdeja, amerykański gość przekonywał

do celowości powołania krakowskiego od-

powiednika FOBI, gdyż istnienie takiego

ośrodka znacznie ułatwiłoby współpracę

uczelni ze środowiskiem firm rodzinnych.

Podobnymi refleksjami dyrektor Joseph

Horak podzielił się w czasie seminarium

z krakowskimi przedsiębiorcami i preze-

sem Małopolskiego Związku Pracodaw-

ców Lewiatan panem Marianem Bryksym.

prof. dr hab. Aleksander Surdej

i

Gospodarczej

Page 19: Kurier UEK - 2015.05 - nr 3 (67)

Jest wielkim zaszczytem dla nas gościć

w dniach Jubileuszu profesora Odeda

Starka, wybitnego ekonomistę o mię-

dzynarodowej renomie, profesora kilku

uniwersytetów – w Bonn, Navarze, Wied-

niu – a także Uniwersytetu Warszawskiego

i Georgetown University w USA. Obszar

zainteresowań badawczych profesora Starka

jest rozległy i obejmuje zastosowania teorii

mikroekonomii i firmy, ekonomię rozwoju,

demografii, ekonomię ludności i zagadnienia

migracji, ekonomię ewolucyjną, regionali-

stykę oraz zagadnienia rynku pracy. Profesor

jest autorem cenionych i szeroko cytowa-

nych w świecie monografii naukowych The

Migration of Labor (Oxford and Cambridge,

MA: Blackwell 1991 and 1993) i Altruism and

Beyond, An Economic Analysis of Transfers

and Exchanges Within Families and Groups

(Cambridge: Cambridge University Press

1995 and 1999) oraz jest współautorem Hand-

book of Population and Family Economics

(w Handbooks in Economics; Amsterdam:

North-Holland 1997, and Beijing: Econo-

mic Science Press 2004). Liczne artykuły

naukowe naszego Gościa są publikowane

w najbardziej prestiżowych czasopismach

naukowych o zasięgu światowym. Za swą

twórczość badawczą profesor Stark został

wyróżniony licznymi nagrodami, w tym

jest laureatem Nagrody Humboldta, a tak-

że doktorem honoris causa Uniwersytetu

Warszawskiego. Mając polskie obywatelstwo,

zajmuje pierwsze miejsce na światowej liście

rankingowej Repec Ideas wśród ekonomi-

stów akademickich pracujących w Polsce.

Współpraca naukowa profesora Odeda

Starka z naszą Uczelnią jest krótka, bo trwa

niespełna dwa lata, ale jest bardzo inten-

sywna i owocna, choć nieformalna. Zapro-

szony przez Katedrę Matematyki gościł na

Uczelni przez parę dni w czerwcu 2013 r.,

wygłaszając wykład rektorski Stressful In-

tegration oraz został przyjęty przez pro-

rektora prof. Krzysztofa Surówkę. Ale dla

dalszej współpracy najważniejszy okazał

się udział profesora Starka w katedralnym

seminarium naukowym, podczas którego

zapoznał się z bieżącymi pracami badaw-

czymi, zwłaszcza młodych pracowników

nauki, wysoko oceniając ich potencjał ba-

dawczy. W konsekwencji zaproponował

grupie czterech osób współpracę i opiekę

naukową. Jej rezultaty okazały się znaczące:

we współautorstwie pracowników Katedry

Matematyki, dr. Fryderyka Falniowskiego

i dr. Jakuba Bielawskiego opublikowane

zostały dwa artykuły naukowe w prestiżo-

wych czasopismach o zasięgu międzynaro-

dowym: O. Stark, M. Jakubek. F. Falniowski,

Reconciling the Rawlsian and the Utilitarian

Approaches to the Maximization of Social

Welfare, Economics Letters, vol. 122, 2014.

O. Stark, J. Bielawski, M. Jakubek, The

Impact of the Assimilation of Migrants on

the Well-Being of Native Inhibitans: A Theory,

Journal of Economic Behavior and Organi-

zation, vol. 111, 2015, a w fazie recenzji są ko-

lejne: O. Stark, F. Falniowski, M. Jakubek,

Relative Income and Consensus Distribution

Policy, O. Stark, M. Jakubek, G. Kosiorowski,

Disturbing Repercussions of a Pigou-Dalton

Transfer, (Theoretical Economics), O. Stark,

G. Kosiorowski, Relative deprivation and the

evolutionary dynamics of assimilation, (Jo-

urnal of Economic Dynamics and Control).

Ponadto wspomniani pracownicy uczest-

niczyli, na koszt organizatorów, w latach

2014-2015 w międzynarodowej szkole zi-

mowej The Winter School on the Analytics

and Policy Design of Migration, organizo-

wanej przez Georgetown University School

of Foreign Service w Katarze, co pozwoliło

im znacząco podnieć swe kwalifikacje za-

wodowe i nawiązać kontakty badawcze

z naukowcami wielu krajów.

Uważam, że przedstawione zaangażo-

wanie profesora Odeda Starka w rozwój

młodej kadry naukowej UEK, umożli-

wiające jej współpracę naukową i rozpo-

znawalność w środowisku międzynaro-

dowym oraz budowę własnego dorobku

badawczego na forum światowym, za-

sługuje na najwyższe uznanie i tą drogą

pragnę złożyć na ręce Profesora serdeczne

podziękowania.

prof. dr hab. Andrzej Malawski

kierownik Katedry Matematyki

Page 20: Kurier UEK - 2015.05 - nr 3 (67)

WYDARZENIA JEDNOSTKI STUDENCI

W u ro c z y s to ś c i w z i ę -

li udział: Dziekan –

prof. UEK dr hab. Bo-

gusz Mikuła, Kierownik

Katedry Marketingu – prof. dr hab. Jan W.

Wiktor, Promotorzy prac magisterskich –

prof. UEK dr hab. Jadwiga Stobiecka,

prof. UEK dr hab. Agnieszka Żbikow-

ska oraz absolwenci, wraz z zaproszony-

mi osobami towarzyszącymi, rodzicami

oraz pracownikami Katedry Marketingu.

Wspólne wysłuchanie „Gaudeamus

Igitur” poprzedziło powitanie zebranych

przez prof. dr. hab. B. Mikułę, w imie-

niu władz Uczelni oraz władz Wydziału

Zarządzania. Przemówienie skierowane

do absolwentów opuszczających mury

uczelni wygłosił prof. dr hab. J.W. Wiktor.

Ujmującym elementem uroczystości,

po wręczeniu dyplomów, były wystąpie-

nia studentów: mgr Kingi Hojny oraz mgr.

Michała Szalasta-Dao Quy.

Wspólne zdjęcia, slajdy z górskich wypraw

studentów wraz z pracownikami Katedry

Marketingu, poczęstunek i ostatnie rozmo-

wy stanowiły nieformalną część spotkania.

Oficjalnie uroczystość zakończył prof. dr hab.

J.W. Wiktor. Nawiązał do znanej piosenki śro-

dowiska studenckiego – „to ostatni studencki

rajd i nic już się nie powtórzy” (A. Mroza

i A. Szaleńcowej). „Niech Wasze osiągnięcia,

zarówno jak i plany – to słowa Dezydera-

ty M. Ehrmanna – będą źródłem radości”

i uzasadnionej satysfakcji. Publikacje będą

wydane na zakończenie projektu, które jest

przewidziane na wrzesień tego roku.

Strona internetowa projektu:

www.perspectiveproject.eu

dr Halina Wojnarowska

Page 21: Kurier UEK - 2015.05 - nr 3 (67)

Na liście osób, które otrzymały

certyfikat e-nauczyciela znajdują

się też pracownicy Uniwersytetu

Ekonomicznego w Krakowie:

dr Grażyna Paliwoda-Pękosz

z Katedry Informatyki (Wydział

Zarządzania),

dr Joanna Krasodomska z Katedry

Rachunkowości Finansowej (Wy-

dział Finansów),

mgr Michał Rudnicki z Katedry

Turystyki (Wydział Zarządzania),

dr Janusz Stal z Katedry Informatyki

(Wydział Zarządzania).

Osoby ubiegające się o Certyfikat

musiały wykazać się odpowiednim po-

ziomem wiedzy, umiejętności i doświad-

czeniem w zakresie prowadzenia e-zajęć.

Ocena spełnienia wszystkich warunków

odbywała się na podstawie, opracowa-

nego przez SEA, zestawu kompetencji,

które powinien posiadać e-nauczyciel.

Warto przy tym podkreślić, że liczne

sygnały potwierdzają tezę, że certyfika-

ty SEA stają się ważnym i pożądanym

dokumentem w środowisku akademic-

kim, a częściowo także w oświatowym.

Uroczystego wręczenia certyfika-

tów dokonał w listopadzie 2014 roku

Prorektor ds. Kształcenia i Studentów

prof. dr hab. Krzysztof Surówka.

dr Jerzy T. Skrzypek

p

Dyplomowani

Page 22: Kurier UEK - 2015.05 - nr 3 (67)

WYDARZENIA JEDNOSTKI STUDENCI

W dniu 17 marca 2015 roku

odbyło się wręczenie cer-

tyfikatów CIMA Certifica-

te in Business Accouting

dla 13 studentów UEK, którzy ukończyli

I edycję wspólnego programu UEK & CI-

MA. Studenci musieli zaliczyć 14 egzami-

nów uniwersyteckich, które pokrywały się

z tematyką 4 egzaminów CIMA, oraz zdać

zewnętrzny egzamin z Podstaw rachunko-

wości zarządczej w języku angielskim we-

dług standardów CIMA. W wyniku czego

mogą posługiwać się tytułem CIMA Cert BA

i zdawać kolejne egzaminy, aby uzyska kwa-

lifikacje zawodowe z rachunkowości za-

rządczej CIMA.

Certyfikaty wręczył Country Manager CI-

MA w Polsce Jakub Bejnarowicz, a w imieniu

władz Uczelni gratulacje studentom złożył

Prodziekan Wydziału Finansów prof. dr hab.

Bronisław Micherda. Opiekunami programu

UEK & CIMA są dr hab. Bogusława Bek-Gaik

oraz dr Małgorzata Szulc z Katedry Rachun-

kowości Finansowej na Wydziale Finansów.

Obecnie trwa II edycja programu, a już

1 czerwca 2015 roku rozpocznie się rejestra-

cja do III edycji. Więcej informacji można

znaleźć na stronie:

cima.uek.krakow.pl.

Tobiasz Folak

UEK

Z przyjemnością informujemy, że 27

czerwca br. na Uniwersytecie Eko-

nomicznym odbędzie się między-

narodowa konferencja metodycz-

na „Przyszłość nauczania języków obcych

na uczelniach wyższych”, którą organizuje

Studium Języków Obcych oraz Fundacja

Uniwersytetu Ekonomicznego.

Konferencja poświęcona będzie per-

spektywom rozwoju nauczania języków

obcych w ramach lektoratów na uczelniach

wyższych. W wydarzeniu będą brać udział

lektorzy języków obcych z wielu polskich

uczelni wyższych. Gośćmi naszej konferencji

będą również światowej sławy prezenterzy:

Jeremy Harmer, Paul Emmerson oraz Rus-

sell Stannard.

W trakcie obrad podzielonych na kilka

bloków tematycznych wymienimy się do-

świadczeniami dotyczącymi, między innymi,

wprowadzania nowych metod nauczania oraz

dostosowania istniejących metod do ciągle

zmieniających się potrzeb, zarówno rynku

pracy, jak i studentów. Zajmiemy się rów-

nież stojącymi przed nami wyzwaniami

organizacyjnymi. 

Cieszymy się z ogromnego zaintere-

sowania naszą konferencją, jako że liczba

zgłoszeń udziału w wydarzeniu przeszła

nasze oczekiwania. Z pewnością czeka nas

wiele interesujących prezentacji i dyskusji,

a wrażeniami i wnioskami podzielimy się

po konferencji w szczegółowej relacji.

Karolina Wisz

Profesor Ryszard Borowiecki, rek-

tor Uniwersytetu Ekonomicznego

w Krakowie w latach 2002-2007-

2008, otrzymał honorowy doktorat

Uniwersytetu Szczecińskiego. Uroczystość

nadania tytułu doctora honoris causa

odbyła się 21 maja. Uniwersytet Szcze-

ciński, obchodzący w tym roku 30-lecie

istnienia, uhonorował tym zaszczytnym

tytułem również prof. dr. hab. Andrzeja

K. Koźmińskiego, cenionego ekonomistę,

Prezydenta Akademii Leona Koźmińskie-

go w Warszawie.

Profesor Jacek Majchrowski, Pre-

zydent Miasta Krakowa, uhonoro-

wał prof. dr hab. Bronisława Micherdę,

Kierownika Katedry Rachunkowości Fi-

nansowej, odznaką Honoris Gratia. Uro-

czystość wręczenia odznaki – za szcze-

gólne zasługi dla Krakowa – odbyła się

13 maja.

Page 23: Kurier UEK - 2015.05 - nr 3 (67)

W ystępujący na seminarium

badacze: prof. Ariane Lan-

duyt z Uniwersytetu w Sie-

nie, prof. Francesco Sidoti

z Uniwersytetu w L’Aquila, prof. Stefan

Bielański z UP w Krakowie oraz prof. Alek-

sander Surdej przedstawili ewolucję oraz

dylematy integracji europejskiej, koncen-

trując się kolejno na: problemie obywa-

telstwa i demokratyzacji UE, znaczeniu

tożsamości europejskiej dla rozwiązań

instytucjonalnych, wyzwaniach geopoli-

tycznych UE oraz globalnym tle problemów

gospodarczych państw członkowskich UE.

W wystąpieniach i dyskusji podkreślano

kruchość konstrukcji europejskiej i jej

podatność na załamanie, które mogą być

wynikiem zarówno niewystarczającej, jak

i niewłaściwie zaprojektowanej konstruk-

cji europejskiej.

Udział gości z Włoch był możliwy dzię-

ki wsparciu Włoskiego Instytutu Kultury

w Krakowie i jego dyrektora prof. Ugo

Rufino.

w procesie zmian

.

prof. dr hab. Helena Tendera-Właszczuk

prof. dr hab. Aleksander Surdej

i

Gospodarczej

Page 24: Kurier UEK - 2015.05 - nr 3 (67)

WYDARZENIA JEDNOSTKI STUDENCI

Wykłady, konkursy z na-

grodami, przedstawie-

nie nowej oferty dydak-

tycznej, nauka tańca,

a także pokaz szkoły walki to tyl-

ko niektóre z atrakcji, jakie czekały

na uczestników tegorocznego Dnia

Otwartego UEK. Na to wydarzenie

do Krakowa licznie przybyli matu-

rzyści z całej Polski.

Na ponad pięćdziesięciu stanowi-

skach swoją ofertę zaprezentowały

poszczególne kierunki, Koła Naukowe,

a także organizacje studenckie. Naj-

większe zainteresowanie wzbudziły

nowe propozycje w ofercie dydak-

tycznej, takie jak Prawo i Inżynieria

Organizacji i Zarządzania. Rekrutacja

na te kierunki odbędzie się w tym roku

po raz pierwszy! Wciąż niemałą popu-

larnością, co pokazał Dzień Otwarty,

otwieramy drzwi!

Page 25: Kurier UEK - 2015.05 - nr 3 (67)

Monika Ratułowska

cieszy się również Ekonomia, Finan-

se i Rachunkowość czy Gospodarka

i Administracja Publiczna, a także

zeszłoroczny hit, Marketing i Komu-

nikacja Rynkowa.

Oprócz wydarzeń na Hali Widowi-

skowo-Sportowej, w Pawilonie Spor-

towym odbywały się wykłady, które

zaskoczyły organizatorów dużą fre-

kwencją. Uczestnicy mogli wybierać

spośród prawie dwudziestu propozy-

cji. Wśród nich znalazły się warsztaty

z handlu zagranicznego, prezentacja

organizacji AIESEC, wykład o drodze

do sukcesu w biznesie, a także przed-

stawienie nowego kierunku Prawo, czy

działalności Parlamentu Studenckiego.

Dzień Otwarty uświetnili swoją

obecnością partnerzy wydarzenia, a by-

li to Klub Platinium Fitness, Szkoła

Walki DRWALA, producent napojów

OSHEE, księgarnia Inter Book, szkoła

tańca U2dance oraz producenci sło-

dyczy Skawa i Wawel. Na uczestników

czekały karnety na siłownię, gadże-

ty UEK, a także możliwość pomiaru

tkanki tłuszczowej na stoisku firmy

Natur House. Wiele radości sprawiały

również pamiątkowe zdjęcia w akade-

mickich togach.

O tym, jak studiować za granicą

z chęcią opowiadali członkowie or-

ganizacji Erasmus Student Network,

zaś tematem zagranicznego wolon-

tariatu zajął się AIESEC Kraków. Po-

przez swoje doświadczenia zachęcali

do wyjazdów na praktyki w najdalsze

zakątki świata.

Nad organizacją wydarzenia czu-

wała Sekcja Promocji UEK oraz ze-

spół wolontariuszy, którzy rozpoczęli

przygotowania kilka tygodni przed

wyznaczoną datą. – Cieszy nas fakt,

że kandydaci przybyli tak licznie na

wydarzenie. Mamy nadzieję, że w paź-

dzierniku, w progach naszej uczelni,

powitamy kolejne pokolenia przyszłych

ekonomistów. – podsumowuje koordy-

natorka wydarzenia, Joanna Trojańska.

Page 26: Kurier UEK - 2015.05 - nr 3 (67)

WYDARZENIA JEDNOSTKI STUDENCI

Chór Dominanta od początku

swojego istnienia towarzyszy

naszej Uczelni, ale jego począt-

ki nie były łatwe. Był rok 1970,

grudniowy wieczór, DS Fafik i grupa stu-

dentów wierząca w swoje siły i kochająca

muzykę – to właśnie w takich okoliczno-

ściach odbyło się pierwsze spotkanie przy-

szłych chórzystów Dominanty. Jak można

przeczytać we wspomnieniach pierwszego

dyrygenta (śp. Zbigniewa Ciuraby) zapał

wśród studentów był ogromny, ale niestety

nie szło to w parze z talentem, a pierwszym

odczuciem dyrygenta była chęć ucieczki.

Jednak mimo to postanowił on zostać i tak

zaczęła się wieloletnia przygoda.

Od pamiętnego spotkania mija już

prawie 45 lat, a Dominanta ma na swoim

koncie mnóstwo wyjazdów krajowych i za-

granicznych, jeszcze więcej nagród, kon-

certów, gościnnych występów z gwiazdami

polskiej sceny muzycznej, ale to, co może

zaobserwować każdy postronny widz nie

oddaje tego, co dzieje się w prawdziwym

życiu zespołu. Ostatnie 45 lat to przede

wszystkim wieloletnie przyjaźnie (i nie

tylko), historie zapierające dech w pier-

siach, a także ogrom wspomnień. Nie da

się opisać historii całego zespołu w kilku

zdaniach, nawet bardzo długa książka by-

łaby tylko krótkim zarysem historycznym.

Historia Dominanty to historia każdego

z chórzystów, a do tej pory pojawiło się

ich w zespole ponad 3000. Można zary-

zykować i podpytać się obecnej pani dy-

rygent – Małgorzaty Langer-Król, byłej

na 45-lecie

Page 27: Kurier UEK - 2015.05 - nr 3 (67)

dyrygent Aleksandry Bosković-Różak,

asystentów oraz przeczytać książkę „30 lat

działalności Chóru Dominanta Akademii

Ekonomicznej w Krakowie” zmarłego już

pierwszego dyrygenta, ale to nie będzie

wystarczające, bo przecież nie było ich

wszędzie…

W czerwcu ubiegłego roku niektórzy

z chórzystów odbyli krótką podróż w cza-

sie. „Śladami Dominanty”, bo tak najlepiej

określić nasze spotkania, wyruszyliśmy

na poszukiwanie historii chóru. Nie oby-

ło się bez łez, wybuchów śmiechu oraz

porównań. Przeszukując szafy w siedzi-

bie chóru, znaleźliśmy zdjęcia z wyjazdu

do Rygi w 1974 roku. Ku naszemu zasko-

czeniu okazało się, że zdjęcia nie różnią

się zbyt wiele od tych wykonanych przez

nas dokładnie 40 lat później w tym samym

miejscu. Oprócz tysięcy zdjęć znaleźliśmy

wiele interesujących rzeczy. Okazało się,

że w czasach, kiedy wyjazd z Polski był

prawie niemożliwy, wyjazdy chóralne stwa-

rzały możliwości, jakich nie było nigdzie

indziej. Kilkoro z chórzystów pozostawiło

listy pożegnalne, zobowiązywało się do po-

wrotu „z końcem ważności paszportu”

i rozpoczynało nowe życie poza granica-

mi swojej ojczyzny. Właśnie dla nich Do-

minanta była szansą na inne, lepsze życie.

Natomiast niektórym chórzystom udało

się odnaleźć w naszej społeczności inne

szczęście. Otóż przypadkowa znajomość

z koleżanką/kolegą z chóru, początkowo

niewiele znacząca okazywała się iskierką

dla wielkiego uczucia, a w konsekwencji

do zawarcia bardzo wielu związków mał-

żeńskich. Dodatkowo warto zauważyć,

że wspomnienia z lat przeżytych w chórze

opowiadane dzieciom, już teraz kiełkują

w postaci nowych chórzystów przycho-

dzących na przesłuchania do Dominanty.

Podsumowując w kilku zdaniach,

podczas 45-letniej działalności chór wy-

stępował w takich krajach, jak: Wiel-

ka Brytania, Francja, Włochy, Niemcy,

Hiszpania, Austria, Chorwacja, Bośnia

i Hercegowina, Dania, Holandia, Cze-

chy, Słowacja, Litwa, Rosja, Grecja, Tur-

cja, Kazachstan. Zdobył ogromną licz-

bę nagród na rozmaitych konkursach

krajowych i zagranicznych. Dzięki wy-

sokiej jakości Dominanta silnie wpły-

wała i nadal wpływa na pozytywny wi-

zerunek Uniwersytetu Ekonomicznego

w Krakowie. Niektórzy studenci mówią

wprost, że to właśnie możliwość śpiewania

Page 28: Kurier UEK - 2015.05 - nr 3 (67)

WYDARZENIA JEDNOSTKI STUDENCI

w tym konkretnym chórze przyciągnęła

ich na tę, a nie inną uczelnię. Wielu pra-

cowników jest bardzo dumnych z tego,

że na naszej Uczelni jest chór złożony

w większości ze studentów tej właśnie

uczelni. Cieszy ich fakt, że na uroczysto-

ściach uczelnianych, filmach, zdjęciach

z występów i konkursów rozpoznają twa-

rze na co dzień obecne na wykładach czy

ćwiczeniach.

Jak uczcimy tegoroczny Jubileusz?

Oczywiście koncertem na hali widowi-

skowo-sportowej UEK w dniu 24 maja

o godz. 19.00. Tym razem naszemu kon-

certowi jubileuszowemu przyświeca hasło

„Movie Music & Love Songs”, a współ-

wykonawcami są: orkiestra Krakowska

Młoda Filharmonia pod batutą Tomasza

Chmiela, znany wokalista Maciej Miecz-

kowski oraz beatboxer ZGAS. Relacja

z koncertu już w następnym numerze „Ku-

riera UEK”. Przed koncertem zapraszamy

na Mszę św., za otrzymane łaski z okazji

Jubileuszu 45-lecia Chóru Dominanta oraz

za zmarłych i żyjących chórzystów oraz śp.

Dyrygenta Zbigniewa Ciurabę, 24 maja

br. o godz. 16.30 w Kościele Karmelitów

Bosych (ul. Rakowicka18).

Anna Koszewska

Małgorzata Langer-Król

Jubileusz 45-lecia Chóru DOMINANTA UEK

MOVIE MUSIC & LOVE SONGS

Wystąpią:

Chór DOMINANTA Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowiedyrygent Małgorzata Langer-Król

Orkiestra KRAKOWSKA MŁODA FILHARMONIAdyrygent Tomasz Chmiel

MACIEJ MIECZNIKOWSKI

Beatboxer ZGAS

24 maja 2015, godz. 19.00Hala widowiskowo-sportowa Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie

WSTĘP WOLNY za okazaniem bezpłatnej wejściówki!!!(do odebrania w siedzibie chóru, liczba miejsc ograniczona)

Z okazji Jubileuszu 24 maja 2015 r. o godz. 16.30 w Kościele Karmelitów Bosych (ul. Rakowicka 18) zostanie odprawiona Msza Św. w intencji zmarłych i żyjących członków Chóru Dominanta.

Po koncercie zapraszamy wykonawców i byłych chórzystów na bankiet w hali widowiskowo-sportowej.

Page 29: Kurier UEK - 2015.05 - nr 3 (67)

S postrzeżenia te oraz wnioski

z nich wyciągane są stałym ele-

mentem towarzyszącym pracy

w Biurze Programów Zagra-

nicznych, gdyż jedną z kompetencji

naszej jednostki jest realizowanie celów

informacyjno-doradczych.

Treści związane z siecią, pod wzglę-

dem znaczenia dla konsumenta, wy-

przedziły już artykuły w gazetach,

broszurach, ulotkach i czasopismach

branżowych. Ich nośność wspierają

ilustracje, fotografie, graficzny przekaz

symboliczny.

Przewiduje się, iż w najbliższych

latach tendencja ta znacznie wzrośnie.

Promując ofertę Uczelni, musimy brać

pod uwagę skłonność młodych ludzi

do przywiązania do internetu, a także

ich słabość do małych nośników mo-

bilnych, takich jak tablety, a przede

wszystkim smartfony. Nowa generacja

konsumentów oczekuje natychmiasto-

wego, spontanicznego i interaktywnego

marketingu. Dzisiejsi dwudziestolat-

kowie są: bardzo wrażliwi na bodźce

wzrokowe, w ciągłym kontakcie z siecią

i platformami społecznościowymi, zwo-

lennikami krótkich przekazów słownych,

wielozadaniowi, grupą nieznoszącą nudy,

osobami wymagającymi szybkiego znaj-

dowania odpowiedzi na palące pytania,

zmienni w zainteresowaniach i wrażli-

wi na obowiązujące trendy. Z tych po-

wodów wszystkie działania BPZ w tym

zakresie są prowadzone na bieżąco. Na-

uczyliśmy się promować zakres naszych

usług na okoliczność trwającej chwili

nie na przyszłość, wykorzystując inte-

raktywną, przystosowaną do nowych

nośników stronę internetową, funpage

facebookowy, krótkie tweety. Prowadzi-

my równolegle działania standardowe,

starając się zadowolić tradycjonalistów

i dotrzeć do rodziców naszych bez-

pośrednich klientów. Zdecydowanie

jednak kładziemy nacisk na szybkość,

połączoną z nawiązywaniem bezpośred-

nich relacji z ludźmi, których potrzeby

zmuszają do kontaktu z naszym Biu-

rem. Nie zapominamy o żelaznej zasa-

dzie, iż sukces związany jest nie tylko

z dobrą reklamą, ale także z jakością

usług. Zdajemy sobie sprawę, że za-

ufanie studentów tak naprawdę zależy

wyłącznie od stosowania, wspomnianej

wyżej, zasady. Osoby pracujące w BPZ

starają się nie tylko dotrzeć do klien-

tów, przedstawiając im ofertę najlepszą

z możliwych, ale równocześnie pracują

nad stworzeniem platformy wymiany

obopólnych doświadczeń. W BPZ za-

równo pracownik, jak i odbiorca usłu-

gi wymieniają praktyczne informacje

przydatne dla obu stron, uczą się i do-

skonalą nawzajem.

E-generacja, czyli pokolenie

. Strony

Page 30: Kurier UEK - 2015.05 - nr 3 (67)

WYDARZENIA JEDNOSTKI STUDENCI

Cała historia Biblioteki Głów-

nej UEK została opisana

w książce: „Wiek bez jednej

dekady. Historia Biblioteki

Głównej Uniwersytetu Ekonomicznego

w Krakowie 1925-2015”, która jeszcze w tym

roku zostanie wydana przez wydawnictwo

uczelniane. Zachęcam do lektury.

Mówiąc o Bibliotece, która jest utoż-

samiana z jej zbiorami, nie możemy za-

pominać o ludziach, którzy ją tworzyli,

i którzy przyczyniali się do jej stopnio-

wego rozwoju.

Należałoby w tym miejscu podkreślić

ogromną rolę wielu dyrektorów, których

działalność na przestrzeni tych 90 lat

istnienia Biblioteki odcisnęła piętno

na jej rozwoju – by wspomnieć choćby

pierwszego szefa panią Marię Epstein-

-Herczkową, pełniącą tę funkcję w latach

1925-1939, czy też Emila Adelmana, Zo-

fię Broszkiewicz-Rybską oraz Profesora

Feliksa Młynarskiego, który był dyrek-

torem Biblioteki w latach 1951-1960.

Skupię się jednak w tym miejscu

na sylwetce Anny Sokołowskiej-Gogut,

dyrektor BG powołanej na to stanowisko

1 października 1992 r. przez ówczesnego

JM Rektora AE prof. dr. hab. Jerzego

Mikułowskiego Pomorskiego, która

tę funkcję pełniła nieprzerwanie do 30

września 2009 roku, do czasu przejścia

na emeryturę.

Stanowisko dyrektora objęła w trud-

nym okresie, związanym z kontynuacją

budowy nowego budynku Biblioteki,

co wiązało się wówczas z usilnymi sta-

raniami z jej strony o pozyskiwanie

środków pieniężnych na ukończenie

Kartka z dziejów

Page 31: Kurier UEK - 2015.05 - nr 3 (67)

przedsięwzięcia. Jako że projekt budynku

wykonany został w latach siedemdzie-

siątych ubiegłego wieku, nie odpowiadał,

już w trakcie budowy, standardom no-

woczesnej, jak na lata dziewięćdziesiąte,

biblioteki. Dlatego pani Dyrektor podjęła

się zadania naprawienia błędów projek-

towych, osobiście nadzorując wszelkie

adaptacje w tym zakresie, a także cały

cykl budowy oraz, w następnej kolej-

ności, wyposażania budynku. Nowe po-

mieszczenia oddawane były do użytku

w trzech etapach.

Przedsięwzięcie zakończyło się

sukcesem, dzięki jej zaangażowaniu

i determinacji, ale też, co należy pod-

kreślić, dzięki życzliwości, zrozumieniu

i pomocy ze strony ówczesnych władz

Uczelni.

W roku 1993 wszystkie zbiory biblio-

teczne zostały przeniesione z pomiesz-

czeń zabytkowego głównego gmachu

Uczelni, w których do tej pory Biblioteka

miała swoją siedzibę, co było również

dużym logistycznym wyzwaniem.

W nowym już budynku, dyrektor

Anna Sokołowska-Gogut zastosowała

najnowocześniejsze w tamtym cza-

sie standardy udostępniania zbiorów –

wprowadziła wolny dostęp do półek

z książkami, system elektronicznych

bramek i pasków zabezpieczających

zbiory przed kradzieżą. Książki gro-

madzone w magazynie układane były

na zakupionych nowoczesnych regałach

kompaktowych.

W tym czasie rozpoczęła także wdra-

żanie zmian organizacyjnych Biblioteki,

modelując jej strukturę przez powoły-

wanie nowych oddziałów i sekcji.

Początkiem lat 90. ubiegłego stulecia,

podjęła decyzję o kompleksowej kom-

puteryzacji Biblioteki i przystąpiła w jej

ramach, na początku, do tworzenia pro-

fesjonalnego katalogu komputerowego

zbiorów bibliotecznych.

Z jej inicjatywy powstały tzw. bazy

własne, do których należy baza Dorobek,

myślę, że już znana wszystkim pracow-

nikom Uczelni w obecnym jej kształcie,

czy też bazy zawierające opisy biblio-

graficzne artykułów z wiodących pol-

skich czasopism ekonomicznych, a także

uczelnianych zeszytów naukowych pod

nazwami „Gospodarka” i „Zeszyty Na-

ukowe”, które z czasem, łącząc się w je-

den, przyjęły nazwę „Nauki Społeczne”.

Baza ta stanowiła podstawę do stworze-

nia, już w terminie późniejszym, w 2010

roku, adnotowanej bibliografii zagadnień

ekonomicznych, opartej na zawartości

m.in. czasopism naukowych, gospo-

darczych, serii wydawniczych uczelni

ekonomicznych oraz wielu instytucji

naukowych, znanej pod nazwą BazEkon.

Można też wspomnieć o bazie Nobliści,

Cracoviana oraz Euro.

Dyrektor Anna Sokołowska-Gogut

była współzałożycielką i pierwszą prze-

wodniczącą Konsorcjum Bibliotek Kie-

runków Ekonomicznych w Polsce od mo-

mentu powstania tej inicjatywy w 2001

roku do czasu przejścia na emeryturę.

Jubileusz naszej Uczelni jest najwła-

ściwszym momentem do tego, aby osobę

tak zaangażowaną w rozwój i stałe pod-

noszenie poziomu systemu bibliotecz-

no-informacyjnego Uczelni w sposób

trwały upamiętnić.

Biorąc to pod uwagę, władze Uczelni,

na czele z JM Rektorem prof. dr. hab.

inż. Andrzejem Chochółem, na wniosek

kierownictwa BG, poparty autorytetem

członków Rady Bibliotecznej, postano-

wiły nadać Czytelni Głównej Biblioteki

Imię Anny Sokołowskiej-Gogut.

Serdecznie zapraszam na tę uroczy-

stość pracowników i studentów Uczelni

w imieniu własnym oraz wszystkich

pracowników Biblioteki.

Elżbieta Golec-Nycz

Przeprowadzka

Page 32: Kurier UEK - 2015.05 - nr 3 (67)

WYDARZENIA JEDNOSTKI STUDENCI

Działania te znacząco odmieniły

życie i karierę zawodową wielu

osób, które skorzystały z ofert

stypendialnych, jak również

szansy nawiązania osobistych kontaktów

i poznania innej kultury. Co ważne, nasze

szczególne relacje partnerskie i wynikają-

ce z nich działania stały się fundamentem

nawiązania długoletnich przyjaźni.

Współpraca pomiędzy GVSU i UEK,

od momentu jej nawiązania, rozwijała się

pod przemożnym wpływem kilku osób

z obydwu organizacji, wśród których na-

leży wymienić długoletniego prezydenta

GVSU Arenda D. Lubbersa. Prezydent

Lubbers, który zainicjował międzynaro-

dowe programy uniwersyteckie, jeszcze

przed uzyskaniem tytułu profesora zwy-

czajnego GVSU, docenił wagę współpracy

międzynarodowej podkreślając, że „po-

szerza ona doświadczenia i umysły jej

uczestników” oraz że „jest nieocenionym

narzędziem w rozwoju umysłu współcze-

snego człowieka”. Czterdzieści lat później

słowa te okazały się prorocze – obecny pre-

zydent GVSU Thomas J. Haas wyznaczył

„dwa drogowskazy wzrostu i postępu” dla

40 lat partnerskiej

Page 33: Kurier UEK - 2015.05 - nr 3 (67)

wszystkich pracowników uczelni: „Mi-

chigan – działajcie lokalnie, wpływając

na resztę świata”. I rzeczywiście, 1974 rok

stworzył niespotykane dotąd możliwo-

ści nawiązania partnerskiej współpracy

z krajami Europy Środkowej.

Pierwsza wizyta złożona w Krakowie

przez Prezydenta Lubbersa oraz póź-

niejszy pobyt Ezry Gearharta, Dyrektora

do Spraw Międzynarodowych, zainicjowa-

ły w 1975 roku letni program edukacyjny

Michigan-Kraków, którego uczestnikami

byli pracownicy GVSU oraz członkowie

społeczności akademickiej Grand Rapids.

Dr. Gearhart reprezentował GVSU w two-

rzeniu pierwszej wersji porozumienia.

W tym samym roku (1975) opracowa-

no i podpisano wersję roboczą porozu-

mienia o współpracy pomiędzy Grand

Valley State University i Uniwersytetem

Ekonomicznym w Krakowie, sygnowaną

przez Prezydenta GVSU Lubbersa i Rek-

tora Antoniego Fajferka. Ceremonia od-

była się na kampusie GVSU w Allendale,

w stanie Michigan.

W owym czasie, w roku 1975, USA

i Związek Radziecki wkraczały w środkową

fazę zimnej wojny. Wiele krajów Europy

Środkowej i Wschodniej, w tym Polska,

znalazło się w strefie wpływów Związku

Radzieckiego. Partnerskie relacje pomiędzy

GVSU i UEK miały zbliżyć pracowników

nauki i studentów żyjących w diametral-

nie różnych politycznych, gospodarczych

i społecznych środowiskach. Prezydent

Lubbers podkreśla „unikalny charakter”

relacji za żelazną kurtyną.

W 1977 roku, po przeprowadzeniu ana-

lizy potencjalnych możliwości współpracy,

sporządzono i podpisano nową umowę,

która określała szczegóły partnerskich

relacji. Umowa przewidywała program

akademicki dla grupy studentów GVSU

na Uniwersytecie Ekonomicznym w Kra-

kowie w okresie semestru zimowego (do 15

osób) oraz 10-tygodniowe wizyty naukow-

ców UEK w Grand Valley (do 5 osób),

mające na celu badania naukowe i współ-

pracę z amerykańskimi kolegami.

Kenneth Zapp, profesor ekonomii i za-

rządzania GVSU oraz stypendysta Insty-

tutu Studiów Międzynarodowych, objął

stanowisko dyrektora programu i rozpoczął

przygotowania do wdrożenia programu

studiów w semestrze zimowym, mających

się rozpocząć w 1976 roku.

W latach poprzedzających nawiązanie

współpracy, przed rokiem 1990, studenci

i naukowcy GVSU odwiedzający Kraków,

stykali się z realiami życia w systemie

komunistycznym. To prawda, że ame-

rykański paszport pozwalał im uniknąć

trudniejszych wyzwań tego okresu. Jednak

kontakty z innymi studentami w Domu

Studenckim „Merkury”, programy wykła-

dów, zajęcia w terenie oraz własne obser-

wacje związane z robieniem zakupów czy

też innymi aspektami codziennego życia,

oznaczały rzeczywistość radykalnie różną

od tej, w której wyrastali. Determinacja

władz sowieckich w procesie eliminowania

wpływu Zachodu na życie Polaków znaj-

dowała swój wyraz w kontroli mediów.

Obraz życia w Stanach Zjednoczonych

w percepcji polskich studentów był więc –

w pewnym stopniu – kształtowany przez

oficjalne czynniki, prowadząc do gorących

dyskusji wśród mieszkańców Domu Stu-

denckiego „Merkury”.

Bruce Klein, emerytowany profesor

informatyki w Grand Valley i dyrektor

ośmiu programów szkoły letniej w Pol-

sce w taki oto sposób wspomina ówcze-

sne doświadczenia swoich studentów:

„Ich codzienne doświadczenia okazały

się najlepszą szkołą życia. We wczesnym

okresie naszych kontaktów, przed rokiem

1990, doświadczyli oni wielkich różnic po-

między amerykańskim i polskim system

gospodarczym, szczególnie w kontekście

dystansu dzielącego oba kraje pod wzglę-

dem ich bogactwa i stopy życiowej”.

Pomimo braku wielu dóbr materialnych

Polacy dali się szybko poznać jako naród

o wielkich tradycjach życia intelektualnego

i bogatej historii. Studenci GVSU powra-

Page 34: Kurier UEK - 2015.05 - nr 3 (67)

WYDARZENIA JEDNOSTKI STUDENCI

cali do swych domów, posiadając większą

świadomość znaczenia historii oraz wie-

dzę na temat polskiej kultury oraz realiów

życia w satelickim kraju komunistycznym,

doceniając jednocześnie wielką kreatyw-

ność Polaków w ich dążeniu do realizacji

pełnowartościowego życia. Zrozumienie

tych złożonych problemów w kontekście

spraw globalnych stało się możliwe dzięki

naszej partnerskiej współpracy.

W ramach wzajemnej kooperacji obej-

mującej studia w Krakowie dla przedstawi-

cieli GVSU Polscy naukowcy mieli wszelkie

możliwości uczestniczenia w programach

badawczych oferowanych przez GVSU.

Z powodu ograniczonych zasobów, jaki-

mi dysponował w tym okresie UEK, jego

pracownicy naukowi – jak wspominał pre-

zydent Lubbers – „szczególnie doceniali

możliwość pobytu w GVSU”.

W wyniku pierwszych doświadczeń

związanych z pobytem profesorów wi-

zytujących oraz zrozumieniem ich dążeń

i celów, jak również doceniając gościnność

okazaną w trakcie pobytu w Krakowie,

GVSU rozpoczął tworzenie programu

pobytów przedstawicieli UEK. Program

ten obejmował zapoznanie wizytujących

członków kadry z ich kolegami na tere-

nie kampusu oraz przedstawicielami całej

społeczności akademickiej, wizyty w fir-

mach Grand Rapids, wyjazdy do Chica-

go i północnego Michigan, jak również,

w ramach możliwości, wycieczki do wo-

dospadu Niagara. Naukowcy z UEK byli

szczególnie zainteresowani zasobami bi-

bliotecznymi GVSU, które dawały dostęp

do wyników badań oraz umożliwiały ko-

rzystanie z programu darowizn. Dla wielu

osób pobyt w Grand Valley był życiową

szansą na szybsze osiągnięcie naukowych

i osobistych celów.

Funkcję oficjalnych organizatorów

pobytów naukowców UEK w ramach

semestru zimowego – obok Międzyna-

rodowego Biura GVSU – pełnili również

dyrektorzy programowi GVSU. W trak-

cie następnych semestrów letnich, jako

opiekunowie grup studentów GVSU

w Krakowie, mieli okazje nawiązać kon-

takty z poznanymi już wcześniej kole-

gami z UEK. Wizyty w domach rodzin-

nych pozwalały na bliższe zapoznanie się

z osobistymi i zawodowymi problemami

przedstawicieli obu uczelni. Jak określił

to prezydent Lubbers: „partnerskie rela-

cje tworzyły atmosferę do nawiązywania

nowych przyjaźni”.

Jak wspomina jeszcze prezydent Lub-

bers, relacje pomiędzy rektorami obu

uczelni były „naturalne, otwarte i przyja-

zne”. Ich wzajemny szacunek oraz znacze-

nie rozwijającej się współpracy znajdowały

potwierdzenie we wzajemnie składanych

wizytach domowych oraz, na szczeblu

oficjalnym, w decyzjach o nadaniu tytu-

łów doktora honoris causa. Cztery takie

tytuły nadano rektorom UEK: Antonie-

mu Fajferkowi (1981), Jerzemu Altkor-

nowi (1987), Jerzemu Mikułowskiemu

Pomorskiemu (1993) oraz Romanowi

Niestrojowi (2010). Prezydent Lubbers

otrzymał doktorat honoris causa z rąk

rektora Altkorna w 1989 roku. W roku

2015 obecny prezydent GVSU Thomas

J. Haas zostanie uhonorowany tym tytu-

łem w trakcie uroczystości w Krakowie

dla uczczenia czterdziestolecia współpracy

obu Uniwersytetów. Prezydent Haas pod-

kreśla, że tytuł ten „zbiega się w czasie

z ważnym momentem życia jego własnej

rodziny”, nadając mu „szczególnie osobisty

charakter”. Nadanie tytułu doktora hono-

ris causa odbędzie się w setną rocznicę

emigracji z Krakowa do Stanów Zjedno-

czonych dziadków ze strony jego matki.

Gdy w 1989 roku prezydent Lubbers

otrzymał tytuł doktora honoris causa

UEK, w kilku krajach Europy Środkowej

i Wschodniej trwała rewolucja. Wyda-

rzenia te, zapoczątkowane w Polsce, były

wynikiem sprzeciwu obywateli wobec

jednopartyjnego systemu rządów. Strajki

w Polsce doprowadziły do legalizacji związ-

ku zawodowego Solidarność, a następnie

do wyborów parlamentarnych, w których

Solidarność odniosła znaczące zwycięstwo.

Powstanie pierwszego niekomunistycznego

rządu w krajach Bloku Wschodniego ozna-

czało upadek komunizmu w Polsce. Wyni-

kiem sprzeciwów w innym regionie było

obalenie Muru Berlińskiego i ostateczny

rozpad Związku Radzieckiego w 1991 roku.

Okres Zimnej Wojny dobiegał do końca.

Polska weszła w okres transformacji, od-

chodząc od rządów partii komunistycznej

i przyjmując system polityczny zbliżony

do demokracji Zachodu oraz gospodarczy

oparty na wolnym rynku.

W następnych latach przedstawiciele

GVSU uczestniczący w programie part-

nerskim stawali się świadkami wyzwań,

które podjęli Polacy w ramach procesu

transformacji. W późniejszych latach

obserwowali również zmiany zachodzą-

ce na ulicach Krakowa, będące oznaką

wprowadzania gospodarki rynkowej –

nowe firmy, restauracje, odrestaurowane

budynki, reklamy oraz dostępność dóbr

materialnych.

Te historyczne wydarzenia oraz nie-

zmienna chęć kontynuacji i rozszerza-

nia umowy partnerskiej przyczyniły się

do wprowadzenia licznych innowacji

w naszych programach współpracy. Uła-

twienia wprowadzone w zagranicznych

wyjazdach dla obywateli polskich po-

zwoliły studentom UEK na odbywanie

studiów w GVSU. Ustalono odpowiednie

ramy współpracy, dzięki którym pierwsi

studenci UEK przybyli do Grand Valley

w semestrze jesiennym 1992 roku.

Jak wspomina prezydent Lubbers, relacje pomiędzy rektorami obu uczelni były „naturalne, otwarte i przyjazne”.

Page 35: Kurier UEK - 2015.05 - nr 3 (67)

Rektor Jerzy Mikołowski Pomorski

złożył swą pierwszą wizytę w Grand Val-

ley w 1991 roku, wygłaszając wykład pt.

„Postkomunistyczna Europa”. Wspomina

on wielkie wrażenie, jakie zrobiły na nim

zasoby biblioteczne GVSU. W późniejszym

okresie rektor UEK stał się wielkim orę-

downikiem współpracy pomiędzy GVSU

i UEK, rozpoczynając jednocześnie pro-

gram rozwoju własnej uczelni. Nawiązał

on bliskie robocze oraz przyjacielskie kon-

takty z prezydentem Lubbersem, których

zwieńczeniem był doktorat honoris causa

nadany mu przez GVSU w 1993 roku.

W 1995 roku, z okazji Jubileuszu 70-lecia

UEK oraz 20-lecia współpracy pomiędzy

GVSU i UEK, prezydent Lubbers przeka-

zał dar pieniężny przeznaczony na zakup

książek dla nowo otwartej biblioteki UEK,

przewodnicząc delegacji przedstawicieli

GVSU oraz społeczności akademickiej za-

chodniego Michigan w trakcie ich wizyty

w Krakowie. Podczas uroczystej ceremonii

przekazał on rektorowi Mikołowskiemu

Pomorskiemu ozdobny medal z okazji 20.

rocznicy owocnej współpracy pomiędzy

Uczelniani.

W okresie następnych kilku lat obie in-

stytucje kontynuowały program wymiany

profesorów wizytujących. We współpracę

partnerską angażowali się inni naukowcy

GVSU, obejmując funkcję kolejnych dy-

rektorów programowych. Coraz większe

rzesze naukowców i studentów wzboga-

cały swe kariery zawodowe, uczestnicząc

w partnerskich programach współpracy.

Podczas wizyty delegacji GVSU w 2005

roku pani kanclerz Gayle Davis wpisała

się do księgi pamiątkowej UEK: „To wielki

zaszczyt wpisywać się do księgi, w któ-

rej życzenia składał papież Jan Paweł II”.

Dr. Davis spotkała się z kilkoma polskimi

naukowcami – uczestnikami wcześniej-

szych programów wymiany. Tak wspomina

tamte wydarzenia: „Byłam bardzo dumna

z tego, że reprezentowałam taką uczelnię

jak Grand Valley, wspierając naszą współ-

pracę”. W późniejszym okresie dr. Davis

organizowała wyjazdy do Krakowa wielu

naukowców i studentów z College of Busi-

ness oraz Szkoły Administracji Publicznej

(School of Public and Non-Profit Admini-

stration). W trakcie swojej wizyty w Kra-

kowie dr. Davis podpisała również umowę

o podjęciu nowej formy współpracy –

wdrożeniu programu MPA (Masters of

Public Administration), zainicjowanego

przez ówczesnego dyrektora programu

Dana Balfoura.

Program MPA odniósł sukces i podjęto

decyzje o jego przedłużeniu – stosowne

dokumenty dotyczące dalszej współpracy

podpisano w 2010 roku po serii dyskusji,

w której uczestniczyli profesorowie Mark

Hoffman z GVSU i Łukasz Mamica z UEK.

W tym samym roku, w trakcie obchodów

35. rocznicy współpracy pomiędzy GVSU

i UEK prezydent GVSU Thomas J. Haas

oraz rektor UEK Roman Niestrój podpisali

wznowioną umowę o współpracy, która

zakładała kontynuację programu studiów

MPA. Studenci GVSU przebywający w Kra-

kowie dostali możliwość uczestniczenia

w programach MPA prowadzonych przez

wizytujących wykładowców z Grand Val-

ley. Pod koniec tego samego roku rektor

Niestrój złożył wizytę w GVSU, podczas

której został uhonorowany tytułem dok-

tora honoris causa nadanym mu w cza-

sie ceremonii dla upamiętnienia 50-lecia

działalności GVSU.

To był grudzień i w trakcie wizyty

w domu prezydenta Haasa obaj pano-

wie wymienili się świątecznymi kra-

watami. Prezydent Haas zwrócił uwa-

gę, że podstawą oficjalnych stosunków

są kontakty o charakterze osobistym.

Do 2015 roku 20 studentów UEK uzyska-

ło dyplom MPA w Grand Valley. W tym

czasie grupa studentów zdecydowała się

na wybór studiów jednosemestralnych

(od czasu 40. rocznicy umowy partner-

skiej takie studia podjęło 25 osób). Ce-

Page 36: Kurier UEK - 2015.05 - nr 3 (67)

WYDARZENIA JEDNOSTKI STUDENCI

lem programu STAIR było umożliwienie

studentom Studiów Międzynarodowych

podjęcia studiów za granicą, wcielając

w życie ideę współpracy transatlantyc-

kiej, pozwalając na uzyskanie kompeten-

cji w sprawach o znaczeniu globalnym.

Program zakładał nauczanie na trzech,

uczestniczących w programie, uniwer-

sytetach, prowadzących do zdobycia

podwójnych dyplomów.

Program STAIR dawał możliwość

prowadzenie wykładów za granicą w ra-

mach wspólnych programów badawczych

i edukacyjnych. Wszystkie trzy, uczestni-

czące w programie, uniwersytety miały

odnieść korzyści na wzajemnej wymia-

nie. Realizacja programu STAIR zaczęła

się w roku 2008. Studenci Stosunków

Międzynarodowych z GVSU przebywali

w Krakowie w ramach letniego semestru,

uczestnicząc w programie „Internatio-

nal Business and Economomics”. Wielu

z nich pisało swoje prace dyplomowe pod

kierunkiem doradców UEK ds. STAIR –

profesorów Krzysztofa Wacha i Piotra

Stanka, otrzymując dyplomu CUE and

GVSU. Jak podkreśla profesor Diven,

dzięki zewnętrznym źródłom finanso-

wania: „ci studenci, którzy nie mieliby

takiej możliwości, otrzymali szansę stu-

diowania za granicą”. Program STAIR

dawał swoim uczestnikom możliwość

zapoznania się z metodami uczenia i ob-

cą kulturą oraz współpracy z zagranicz-

nymi ośrodkami nauki. Profesor Diven

wspomina: „W zeszłym roku wspólnie

z moim kolegą Johnem Constantante-

losem opublikowaliśmy artykuł w pol-

skim czasopiśmie naukowym, w którym

profesor Wach stwierdza, że „współ-

praca rozwija się bardzo pomyślnie”.

Chociaż finansowanie programu STA-

IR zakończyło się w roku 2012, Padnos

International Center nadal finansuje

zagraniczne stypendia w ramach pro-

gramu podwójnych dyplomów. Program

ten będzie finansowany w przyszłości.

40-letnia współpraca pomiędzy Grand

Valley State University i Uniwersytetem

Ekonomicznym w Krakowie przechodziła

przez fazy ewolucji oraz stabilnego roz-

woju. Oficjalne umowy o współpracy były

odpowiedzią na zmieniające się warunki

demograficzne oraz historyczne oko-

liczności, potwierdzając równocześnie

wspólne cele akademickie obu uniwersy-

tetów. Prezydent Haas, mówiąc o ewolucji

partnerskich relacji nawiązanych w 1975

roku, podtrzymuje swoje spostrzeżenia

40 lat później, stwierdzając, że „łączy nas

wiele wspólnych cech – różni nas język,

ale wierzymy w te same wartości. Na-

wiązana przyjaźń przetrwa. Świat stanie

się bardziej przyjazny dla swoich miesz-

kańców. Podkreślam z pełną satysfakcją,

że wniesiony przez nas wkład, stanie

się zachętą dla innych”. Prezydent jest

przekonany, że współpraca pomiędzy

GVSU-CUE i UEK „jest przykładem,

który warto naśladować”.

Obecny Rektor, profesor Andrzej

Chochół pierwszy raz odwiedził GVSU

w 1997 roku jako młody pracownik na-

ukowy. W kwietniu 2014 roku powrócił,

tym razem już z oficjalną wizytą jako

Rektor Uniwersytetu Ekonomicznego

w Krakowie. Nawiązując do swojego

ostatniego pobytu Rektor, stwierdził:

„Ta wizyta utwierdziła mnie w przekona-

niu, że nasza współpraca jest nie tylko

niezmiernie korzystna dla studentów

i pracowników naszych uczelni, ale jest

również wyjątkowa. Jestem bardzo szczę-

śliwy, że w maju 2015 roku będziemy mie-

li okazję wspólnie świętować Jubileusz

40-lecia współpracy i naszej przyjaźni”.

Al Walczak

Page 37: Kurier UEK - 2015.05 - nr 3 (67)

W duchu pełnej integracji

rozlosowane sztafety ry-

walizowały przez dwie go-

dziny, przepływając łącznie

prawie 39 300 metrów. Rywalizacja, choć

pozornie prosta, wymagała nie lada wysił-

ku, co potwierdzały badania na zakwasze-

nie, wykonywane podczas zawodów przez

firmę ALLMED, oraz diagnozy lekarza

zawodów, który stale monitorował stan

zdrowia zawodników. Każdy przepłynięty

metr to była walka o zwycięstwo, ale także

walka z samym sobą. Zawodnicy wzajemnie

sobie pomagali, dopingowali się, wspierając

najmłodszych zawodników. Wygrała szta-

feta, która przepłynęła łącznie 7 125 metrów.

Każda z pozostałych sztafet, choć ich wyniki

były nieco mniej imponujące, przepłynęła

dystans powyżej 6 000 metrów. Nagrody

i wyróżnienia dla zawodników wręczył

JM Prorektor ds. Organizacji i Rozwoju

prof. dr hab. Andrzej Sokołowski wspólnie

z prof. UEK dr hab. Janiną Filek – Pełno-

mocnik Rektora UEK ds. ON.

W trakcie imprezy na holu pawilonu

sportowego odbywały się wydarzenia do-

datkowe – prezentacja handbików, mono ski,

tenisa stołowego dla niewidomych. Po raz

pierwszy, dzięki uprzejmości Uniwersytetu

Ekonomicznego, przeprowadzono transmisję

na żywo, którą można było oglądać na kana-

le Youtube. Maraton po raz kolejny pokazał

siłę osób niepełnosprawnych, siłę sportu

i był okazją do pełnej integracji. Impreza,

która była częścią VIII Krakowskich Dni

Integracji na stałe wpisała się do krajobrazu

sportu osób niepełnosprawnych w Krakowie.

Za rok będzie jeszcze lepiej, szybciej i po-

konamy jeszcze więcej kilometrów. Impreza

organizowana była przez Stowarzyszenie

Druga Strona Sportu, Biuro ds. Osób Nie-

pełnosprawnych UEK, a finansowana była

przez Województwo Małopolskie.

Grzegorz Kubis

Page 38: Kurier UEK - 2015.05 - nr 3 (67)

WYDARZENIA JEDNOSTKI STUDENCI

Przy organizacji ostatnich KDI

współpracowało sześć, a od przy-

szłego roku będzie współpra-

cować już siedem krakowskich

uczelni wyższych, które podpisały Po-

rozumienie z dn. 27 października 2010 r.

Głównym koordynatorem KDI jest

Uniwersytet Ekonomiczny w Krakowie.

Tegoroczne Dni Integracji rozpoczę-

ła konferencja Student z niepełnospraw-nością w środowisku akademickim II – doświadczenia po latach zorganizowana

przez Uniwersytet Papieski Jana Pawła II

wspólnie z Urzędem Miasta Krakowa. Se-

sja plenarna konferencji, prowadzona przez

prof. AGH dr hab. Barbarę Gąciarz, odbyła

się w Sali Obrad UMK. Prelegentami byli:

dr hab. Janina Filek, prof. UEK

(Uniwersytet Ekonomiczny

w Krakowie),

dr hab. Bernadeta Szczupał,

prof. APS (Akademia Peda-

gogiki Specjalnej im. Marii

Grzegorzewskiej),

dr hab. Małgorzata Duda,

prof. UPJPII (Uniwersytet Pa-

pieski Jana Pawła II w Krakowie),

dr hab. Beata Szluz, prof. UR

(Uniwersytet Rzeszowski),

dr hab. Paweł Prüfer, prof. PWSZ

(Państwowa Wyższa Szkoła Za-

wodowa im. Jakuba z Paradyża

w Gorzowie Wielkopolskim).

Po wartościowych i interesujących

przemowach prelegentów oraz krótkiej

przerwie miały miejsce dwa uroczyste

momenty wtorkowego Dnia Integracji.

Pierwszym z nich było przystąpienie

Uniwersytetu Rolniczego do Porozu-

mienia z dnia 27 października 2010 r.

o współpracy międzyuczelnianej na rzecz

wsparcia studentów z niepełnosprawno-

ścią. Pięciu rektorów i dwóch prorektorów

złożyło na dokumencie swoje podpisy

i tym samym deklaracje współpracy.

Naszą uczelnie reprezentował JM Rektor

UEK, prof. UEK dr hab. inż. Andrzej Cho-

chół. Uroczystość uświetnili swoją obec-

nością m.in.: minister Jarosław Duda –

Pełnomocnik Rządu ds. Osób Niepełno-

sprawnych oraz dr Katarzyna Cięciak –

Zastępca Prezydenta Miasta Krakowa

ds. Edukacji i Sportu. To niezwykle ważne

wydarzenie bowiem kolejna krakowska

szkoła wyższa dołącza do grona uczelni

(AGH, PK, UEK, UJ, UPJPII oraz UP),

które dostrzegają potrzeby studentów

Page 39: Kurier UEK - 2015.05 - nr 3 (67)

z niepełnosprawnością i dokładają sta-

rań, aby zarówno studia, jak również

przestrzeń akademicka, a tym samym

przestrzeń miejska Krakowa, były jeszcze

bardziej dostępne. Obecnie Porozumie-

nie tworzy już siedem krakowskich szkół

wyższych. Wierzymy jednak, że to nie

ostatnia krakowska uczelnia, która do Po-

rozumienia przystąpiła.

Uroczysta atmosfera towarzysząca

Porozumieniu udzieliła się uczestnikom

konferencji także w czasie wręczania

nagród Integralia, przyznawanych oso-

bom lub instytucjom, które podejmują

działania na rzecz wsparcia studentów

z niepełnosprawnością w środowisku

krakowskim. W tym roku Kapituła sze-

ściu uczelni przyznała nagrodę główną

prof. AGH dr hab. Barbarze Gąciarz, na-

tomiast wyróżnienie trafiło do prof. UJ

dr. hab. Krzysztofa Stopki. Każda z uczel-

ni przyznała także nagrody Integralia

swoim pracownikom bądź instytucjom.

Na naszym Uniwersytecie za działalność

na rzecz studentów z niepełnospraw-

nością Integralia otrzymało Studium

Języków Obcych, Centrum e-Learningu

oraz Katedra Gospodarki i Administra-

cji Publicznej.

Po wręczeniu nagród Integralia

i przerwie obiadowej uczestniczy kon-

ferencji udali się do budynku UPJPII,

w którym odbywała się druga część

konferencji, czyli wystąpienia w ra-

mach trzech sek cji tematycznych:

edukacja i rynek,

system wsparcia,

funkcjonowanie bio-psychi-

czno-społeczne osób z niepeł -

nosprawnościami.

Warto dodać, iż w ramach sekcji

drugiej swoje wystąpienia miała pra-

cownik SJO UEK – mgr Lucyna Wi-

linkiewicz-Górniak oraz pracownicy

Biura ds. ON UEK – mgr Karolina

Probosz oraz mgr Marek Świerad.

Konferencja połączona z pod-

pisaniem Porozumienia i wręcze-

niem nagród Integralia była głów-

nym choć nie jedynym wydarzeniem

pierwszego dnia VIII KDI. W trakcie

trwania konferencji na UEK odby-

ły się dwa warsztaty z cyklu Zobacz

niepełnosprawność:

Zobacz przestrzeń: projektowa-nie uniwersalne prowadzone

przez mgr Beatę Zelek – pra-

cownika BON UEK,

Bridging the Disability Barriers: the Polish Context prowadzo-

ne w języku angielskim przez

mgr Marzenę Dudek i mgr. Mar-

ka Świerada.

Sama konferencja jak i wydarzenia

pierwszego dnia VIII KDI zakończyły

się około godziny 18.00. To był długi,

ale jakże cenny dzień.

Sztuka i…

Drugiego dnia imprezy miało miejsce

otwarcie wystawy w Bibliotece Głównej

UEK pod hasłem Sztuka i… niepełno-sprawność. Na wystawie zostały zapre-

zentowane przedmioty sztuki użytko-

wej udostępnione przez Stowarzyszenie

NOWA, Specjalny Ośrodek Szkolno-

-Wychowawczy dla Dzieci Niewidomych

i Słabowidzących w Krakowie, Polski

Związek Niewidomych oraz prace stu-

dentów Akademii Sztuk Pięknych i Głu-

chej artystki Moniki Kozub. Na wysta-

wie zaprezentowano również fotografie

zgłoszone do konkursu organizowanego

przez ZSN UEK.

Debata

Page 40: Kurier UEK - 2015.05 - nr 3 (67)

WYDARZENIA JEDNOSTKI STUDENCI

Następnym punktem programu była

debata o takiej samej nazwie, zorgani-

zowana przez BON UEK oraz Agencję

Artystyczną GAP. Wydarzenie to było

częścią cyklu debat Sztuka i…, któ-

rych pomysłodawcą i organizatorem

jest AA GAP. Moderatorem debaty

była prof. UEK dr hab. Janina Filek zaś

prelegentami:

prof. Czesława Frejlich – kie-

rownik Katedry Projektowania

Ergonomicznego ASP,

Justyna Kieresińska – artysta

plastyk, wiceprezes Fundacji

Sztuki Osób Niepełnosprawnych,

Anna Komorowska – architekt

krajobrazu i pedagog, założy-

cielka pracowni k.,

dr Izabela Mrochen – filolog,

specjalista od udostępniania

treści nietekstowych w prze-

strzeni cyfrowej.

W ramach debaty rozważane były

kwestie następujące: niepełnospraw-

ność w sztuce jako temat artystycznych

przemyśleń oraz sytuacja artysty nie-

pełnosprawnego, ponadto dostępność

sztuki dla osób z niepełnosprawno-

ściami oraz nowe techniki zwiększa-

jące tę dostępność, ale także kwestia

sztuki użytkowej oraz projektowania

uniwersalnego. Niestety nie starczy-

ło czasu na rozważanie kwestii sztuki

jako terapii.

Prelegenci zgodnie stwierdzili, że nie

ma podziału na sztukę osób pełnospraw-

nych i sztukę osób niepełnosprawnych.

Sztuka jest jedna, należy jednak zadbać

o zwiększenie dostępności sztuki dla

różnych rodzajów niepełnosprawno-

ści oraz upowszechniać projektowanie

uniwersalne.

Debata cieszyła się dużym zaintere-

sowaniem. W tym miejscu dziękujemy

JM Prorektorowi ds. Nauki, prof. dr. hab.

Aleksemu Pocztowskiemu za otwarcie

zarówno wystawy, jak i debaty. Rektor

przemawiając, podkreślił, że tegorocz-

ne KDI wpisują się w Jubileusz 90-lecia

naszego Uniwersytetu.

Poza debatą i otwarciem wystawy,

drugiego dnia KDI obył się także Inte-

gracyjny kurs pierwszej pomocy Każdy może uratować życie zorganizowany

przez BON UPJPII, szkolenie Biura

ds. ON AGH – Wspólnie przełamuj-

my bariery komunikacyjne, poznając

Kulturę Głuchych oraz kolejne warsz-

taty na UEK w ramach cyklu Zobacz

niepełnosprawność – tym razem Zobacz dźwięk. Poprowadziły je mgr Marze-

na Dudek oraz mgr inż. Edyta Kozub.

warsztatami

Trzeci dzień KDI 2015 upłynął pod

hasłem szkoleń. Dział ds. ON UJ zorga-

nizował aż cztery warsztaty, w tym trzy

dla studentów, a jeden dla nauczycieli

akademickich:

Just do it! – metody radzenia sobie

z prokrastynacją (czyli wiecznym

odkładaniem spraw na później),

Warsztaty radzenia sobie

ze stresem,

Hackowanie Życia – metody i na-

rzędzia ułatwiające zarządzanie

własnym czasem i nauką,

Warsztaty dla nauczycieli aka-

demickich Niewidomi studenci pośród nas.

Z kolei Biuro ds. ON UEK zorgani-

zowało tego dnia dwa kolejne warsztaty

z cyklu Zobacz niepełnosprawność:

Zobacz inne oblicze: Choroba i niepełnosprawność psychiczna,

które poprowadził dr hab. Hubert

Kaszyński,

Zobacz obraz, które poprowadził

doktorant UEK – mgr inż. Mate-

usz Macałka wspólnie ze studen-

tem UEK – Martinem Jungiem.

Warsztaty

Page 41: Kurier UEK - 2015.05 - nr 3 (67)

Piątkowy poranek rozpoczął się

warsztatami, Likwidujmy bariery ar-chitektoniczne, zorganizowanymi przez

Biuro ds. ON AGH. Równolegle na

UPJPII odbywał się happening pod

nazwą Osoby z niepełnosprawnością są wśród nas, zorganizowany przez tam-

tejsze Biuro ds. ON. Głównym wydarze-

niem był Dzień Sportu zorganizowany

przez Centrum Sportu i Rekreacji PK

przy współpracy z Biurem ds. ON PK.

Rozpoczął się on tańcami integracyjny-

mi, które poprowadziła dr Małgorzata

Trojańska – Pełnomocnik Rektora UP

ds. ON. Następnie odbyły się tradycyj-

ne sztafety integracyjne. Udział w nich

wzięły reprezentacje studentów niepeł-

nosprawnych i pracowników czterech

uczelni – AGH, PK, UEK i UR. Każ-

da z drużyn miała do pokonania tor

składający się z czterech konkurencji –

kozłowania między pachołkami zakoń-

czonego celnym rzutem do kosza, jazdy

na ergometrze, celnego kopnięcia piłki

do bramki oraz jazdy na handbike’u. Jak

się okazało, na własnej hali gospodarze

byli bezkonkurencyjni i to właśnie PK

zajęło I miejsce. Wszystkie drużyny

otrzymały atrakcyjne nagrody. Po zma-

ganiach sztafet odbył się pokaz szer-

mierki na wózkach, a po nim zawody

dla chętnych w jeździe na ergometrze

oraz na handbike’u.

na basenie

Tegoroczne Dni Integracji zakoń-

czyły dwa wydarzenia. Pierwszym był

IV Integracyjny Maraton Pływacki o Puchar Rektora UEK zorganizowany

na pływalni UEK przez Stowarzysze-

nie Integracyjny Klub Sportowy Druga

Strona Sportu przy współpracy z Biu-

rem ds. ON UEK. Przez równe dwie

godziny sześć ekip, składających się

także z osób z niepełnosprawnością,

walczyło o osiągnięcie jak najlepszego

rezultatu drużynowego. Celem Marato-

nu była promocja sportu, w tym sportu

osób z niepełnosprawnością, a przede

wszystkim pływania. Najważniejsza

była dobra zabawa i pobicie dotychcza-

sowego rekordu osiągniętego łącznie

przez wszystkie drużyny. Zmagania

na pływalni uświetniła swą obecnością

nasza paraolimpijka i wielokrotna me-

dalistka – Katarzyna Rogowiec. Nagrody

i wyróżnienia wręczył JM Prorektor ds.

Organizacji i Rozwoju prof. dr hab. An-

drzej Sokołowski wspólnie z prof. UEK

dr hab. Janiną Filek – Pełnomocnik

Rektora UEK ds. ON.

Finałem zarówno tego dnia, jak i ca-

łych VIII Krakowskich Dni Integracji

była Integracyjna Impreza Wiosenna

zorganizowana przez Biuro ds. ON

i ZSN AGH w Klubie Gwarek. Dobra

zabawa trwała tam do późnych godzin

nocnych.

Warto wspomnieć, że sobotnim

wydarzeniom KDI towarzyszyła kon-

ferencja szkoleniowa KURS (Kreuj –

Uskrzydlaj – Rozwijaj – odnoś Sukces)

zorganizowana przez ZSN UEK, któ-

rej uczestnicy także bawili się na In-

tegracyjnej Imprezie Wiosennej. Po-

nadto, także w ramach KDI, 24 marca

podczas 39. Biegu Kościuszkowskie-

go, odbył się Bieg sztafet studentów

z niepełnosprawnością.

W tym miejscu serdecznie dziękuje-

my wszystkim uczelniom, ich władzom,

jednostkom i pracownikom za zaanga-

żowanie i włączenie się w wydarzenia

VIII KDI, a na kolejną edycję imprezy

zapraszamy już za rok!

mgr Marek Świerad

UEK

Page 42: Kurier UEK - 2015.05 - nr 3 (67)

WYDARZENIA JEDNOSTKI STUDENCI

W 2015 r. Uniwersytet Eko-

nomiczny w Krakowie

obchodzi okrągły Jubi-

leusz 90-lecia. Ale 2015 r.

to również Jubileusz 60-lecia Domu

Studenckiego „Fafik” UEK.

Skąd się wzięła ta nazwa? W latach 50.

redaktor Marian Eile, ówczesny redaktor

naczelny krakowskiego tygodnika „Prze-

krój” otrzymał w prezencie imienino-

wym psa, teriera irlandzkiego, któremu

nadał imię FAFIK. Często zabierał go

do pracy i pewnie dlatego na okładkach

Tygodnika pojawiała się jego podobizna.

Po uzyskaniu zgody redaktora Eile, do-

piero co uruchomiony akademik został

ochrzczony i zaczął funkcjonować jako

Dom Studencki „Fafik”.

Początkowo akademik zamieszkiwa-

li tylko mężczyźni, później skład był już

mieszany. I taka sytuacja pozostała do dziś.

Lata 60. i 70. XX wieku to bujny

rozkwit życia kulturalnego i towarzy-

skiego. Miejscem imprez kulturalnych

w DS „Fafik” była tzw. Sala Imprezowa

w piwnicy budynku, w której mieściło

się do 100 osób. Tu odbywały się wybory

Najmilszej Studentki, Wybory Mistera,

liczne konkursy i dyskoteki. W tej sali

odbywały się także występy zespołów

muzycznych i spotkania ze znanymi

osobistościami. W połowie lat 70. kon-

certowały tu znane zespoły krakow-

skie: Wawele i Wolna Grupa Bukowina.

Na spotkania ze studentami przycho-

dzili znani aktorzy: Jan Nowicki, Jerzy

Stuhr, Leszek Piskorz, a także piłkarze

krakowskiej Wisły: Adam Nawałka, An-

toni Szymanowski, Henryk Maculewicz.

Prężnie działające Rady Mieszkańców

zapraszały na spotkania z lokatorami

Akademika władze Uczelni, ludzi po-

lityki (np. Jerzego Jaskiernię) i kultury .

W kolejnych latach „Fafik” zajmo-

wał czołowe miejsca w Ogólnopolskim

Konkursie Rad Samorządów Domów

Studenckich, a w 1978 r. zdobył w tym

Konkursie I miejsce w Polsce, w kate-

gorii akademików do 500 mieszkańców.

Warto nadmienić, że w tym samym

roku DS „Żaczek” UJ-otu zajął I miej-

sce w Polsce w kategorii akademików

liczących powyżej 500 mieszkańców.

W DS „Fafik” mieszkały osoby, któ-

re po skończeniu studiów zajmowały –

bądź zajmują nadal – ważne stanowi-

ska w życiu naukowym i gospodarczym

naszego kraju. Mieszkańcami Domu

Studenckiego. „Fafik” byli m.in.: prof.

Jerzy Hausner (b. wicepremier i mini-

ster gospodarki, obecnie członek Rady

Polityki Pieniężnej), prof. Roman Nie-

strój (b. rektor UEK), prof. Jan Czekaj

i prof. Stanisław Owsiak (b. członkowie

Rady Polityki Pieniężnej), dr Stanisław

Bisztyga (b. senator ), dr Franciszek Gaik

(b. wiceminister), dr hab. Andrzej Pawlik

(z Uniwersytetu w Kielcach), prof. Ja-

nina Pach (Uniwersytet Pedagogiczny

w Krakowie), Roman Kluska, Rudolf Bo-

rusiewicz (Sekretarz Generalny Związku

Powiatów Polskich), dr hab. Lesław Fijał

(od kilkunastu lat skarbnik Urzędu Mia-

sta Krakowa), prof. Andrzej Szromnik

(b. prorektor UEK), mgr Witold Zych

(wykładowca na AWF-ie w Krakowie)

prof. Kazimierz Zieliński (dziekan Wy-

działu Ekonomii UEK), Tadeusz Dzie-

kan (założyciel i rektor WSEiP w Kiel-

cach), Klemens Budzowski (kanclerz

Akademii Krakowskiej), dr Jan Pamu-

ła (prezes zarządu Portu Lotniczego

w Balicach), Józef Balos (starosta Su-

chej Beskidzkiej), Leszek Papaj (pełno-

mocnik wojewody świętokrzyskiego),

dr Ludwik Hejny, a także pracownicy

naukowi UEK: prof. Kazimierz Górka,

prof. Zygmunt Szymla, prof. Adam Na-

lepka, prof. Stanisław Belniak, prof. Sta-

-

.

Page 43: Kurier UEK - 2015.05 - nr 3 (67)

nisław Lis, prof. Andrzej Prusek, dr Kazi-

mierz Baścik, prof. Jerzy Kornaś, prof. Ta-

deusz Kudłacz, prof. Tadeusz Sikora,

prof. Czesław Bywalec, prof. Janusz

Czekaj, dr Adam Cygan, prof. Stanisław

Chomątowski, prof. Edward Molendow-

ski, dr Janusz Raganiewicz, prof. Józef

Sala, dr Leszek Strzembicki, prof. Ka-

zimierz Sosenko, prof. Janusz Teczke,

prof. Michał Woźniak, prof. Stanisław

Wydymus, dr Antoni Goryl.

Mieszkańcami DS „Fafik” byli po-

nadto: Jan Bączek, Andrzej Dąbrow-

ski, Wojciech Gach, Józef Szwab, dr Jan

Reszetnik, Jan Sady, Janusz Komorow-

ski, Jerzy Gajda, Edward Derela, Janusz

Wesołowski, Czesław Świstak, Zbigniew

Frączek, Władysław Iskra, Tadeusz Bu-

rzyński, Marian Sewerski, Andrzej Sza-

fruga, Wacław Dziurzyński, Tomasz

Mierzejewski, Alicja Przysucha, Jerzy

Nizioł, Tadeusz Nizioł, Andrzej Strzelczyk,

Roman Najman, Artur Zięba, Piotr Ko-

łak, Kazimierz Blecharski, Marta Kosio-

rowska, Nina Chrościcka, Jerzy Czubak,

Danuta Broda, Gabriel Broda.

Społeczny Komitet Organizacyjny

co kilka lat organizuje Zjazdy Mieszkań-

ców, Waletów i Sympatyków DS „Fafik”.

Do tej pory odbyły się trzy takie zjazdy.

Pierwszy z nich pod patronatem JM Rek-

tora AE prof. Antoniego Fajferka miał

miejsce w 1978 r. w SCK „Pod Jaszczura-

mi”, wzięło w nim udział ponad 250 osób.

Kolejne odbywały się nieregularnie, ale

zawsze w Klubie Pod Jaszczurami.

W 2015 r. Społeczny Komitet Orga-

nizacyjny działający w składzie: Piotr

Drążkiewicz, Artur Zięba, Roman Naj-

man, Janusz Madej, Henryk Kędziora,

Stanisław Bisztyga, Kazimierz Zieliń-

ski i Witold Zych, organizuje IV Zjazd

Mieszkańców, Waletów i Sympatyków

DS „Fafik”. Na prośbę organizatorów

honorowy patronat objął JM Rektor Uni-

wersytetu Ekonomicznego w Krakowie

prof. dr hab. Andrzej Chochół.

Spotkanie to odbędzie się 17 paź-

dziernika 2015 r. w Domu Socjalnym

AGH przy ul. Rejmonta w Krakowie.

Organizatorzy przewidują, że weźmie

w nim udział ok. 200 osób.

Piotr Drążkiewicz

Witold Zych

Page 44: Kurier UEK - 2015.05 - nr 3 (67)

WYDARZENIA JEDNOSTKI STUDENCI

Page 45: Kurier UEK - 2015.05 - nr 3 (67)
Page 46: Kurier UEK - 2015.05 - nr 3 (67)

WYDARZENIA JEDNOSTKI STUDENCI

Tymczasem od rana pogoda nie

nastrajała i nie przepowiadała

tego, co będzie się działo wie-

czorem. Ulewny deszcz nie prze-

szkadzał jednak Organizatorom, którzy

w pocie czoła dopracowywali wszystkie

szczegóły Koncertu Głównego. Jakby

w nagrodę za ich ciężką pracę, rów-

no o 17:00 nad Krakowem zaświeciło

mocne słońce.

Bo właśnie o tej godzinie na scenie

pojawili się pierwsi artyści – zespół

Sayes! Zwycięzcy tegorocznego Prze-

glądu Kapel Rockowych mieli zaszczyt

rozpocząć Juwenalia UEK 2015, a tak-

że sprawi, aby miejsca pod sceną by-

ło coraz mniej. Zdecydowanie im się

to udało i jesteśmy przekonani, że wy-

stęp na naszej scenie będą wspomina

bardzo dobrze.

Drugim zespołem występującym

tego dnia był Clock Machine. Można

powiedzie, że wytyczał ścieżkę swoim

poprzednikom, ponieważ w 2013 roku

to on wygrał Przegląd Kapel Rockowych.

Świetny kontakt z publicznością oraz

energiczna muzyka sprawiły, że po-

wrót na nasz Uniwersytet nie mógł

być lepszy!

Ten Typ Mes wraz ze swoim live ban-

d’em występowali jako trzecia gwiazda

wieczory. Utwory takie jak „Loveyour-

life” czy „Studio, scena, łóżko” rozbu-

jały publiczność i nie było wątpliwości,

że wszyscy są już dostatecznie rozgrzani,

i czekają na ciąg dalszy.

Page 47: Kurier UEK - 2015.05 - nr 3 (67)

Po trzecim występie nadszedł czas

na oficjalną część wydarzenia. Prorektor

ds. Kształcenia i Studentów Prof. dr hab.

Krzysztof Surówka pojawił się na scenie,

aby przekazać klucz do bram Uczelni

studentom, klucz złożył na ręce Izabe-

li Zuby Przewodniczącej Parlamentu

Studenckiego. Oprócz tego nastąpiło

wręczenie Pucharu Zmagań Wydzia-

łów zwycięzcom tegorocznej edycji –

Wydziałowi Ekonomii i Stosunków

Międzynarodowych.

Następnie na scenie pojawili się

Fair Weather Friends i jako przed-

stawiciele muzyki elektronicznej byli

najlepszym możliwym wstępem dla

Headliner’a Juwenaliów UEK 2015.

Zespół z Czeladzi idealnie wprowadził

nas w klimat elektronicznych brzmień

i kiedy emocje sięgały zenitu, a Kam-

pus był wypełniony po brzegi, na sce-

nę wkroczyła główna gwiazda tego-

rocznego Koncertu.

Duke Dumont, bo o nim mowa, dał

show, jakiego można było się po nim

spodziewa. Prawie dwugodzinny kon-

cert na najwyższym światowym pozio-

mie to było coś. Hity takie jak „Won’t

look back”, „Need You (100%)” czy

„The Giver” zdecydowanie nie zawio-

dły publiczności. Nic jednak nie mogło

równać się z piosenką „I Got U”, któ-

ra zwieńczała Koncert. Widok ośmiu

tysięcy par rąk w górze idealnie pod-

sumował ogrom pracy, jaki należało

włożyć w przygotowanie tego studenc-

kiego święta.

Oprócz muzycznych występów oczy-

wiście miały miejsce także inne atrakcje.

Największym powodzeniem cieszyły się

Silent Disco oraz Fotobudka. Zdjęcia

i filmy z tych oraz innych niespodzianek

będą pojawiać się tutaj oraz na fanpa-

ge’u Juwenaliów.

Jako Organizatorzy – członkowie

Parlamentu Studenckiego, Niezależne-

go Zrzeszenia Studentów oraz Erasmus

Student Network – mamy nadzieję,

że nie zawiedliśmy niczyich oczekiwań.

Jednocześnie mamy nadzieję, że wszy-

scy bardzo dobrze się bawili i pół roku

pracy nie poszło na marne. Jednocze-

śnie dziękujemy za wszystkie miłe słowa

i do zobaczenia już za rok!

Marcin Sarapata

Page 48: Kurier UEK - 2015.05 - nr 3 (67)

WYDARZENIA JEDNOSTKI STUDENCI

W piątek 20 marca studenci

WISE wyruszyli spod na-

szej uczelni do Jerzmano-

wic, niedaleko Krakowa,

na pierwsze w historii sympozjum WISE.

Po krótkim zapoznaniu się z hotelem roz-

poczęły się zabawy integracyjne dla studen-

tów drugiego i trzeciego roku oraz tutorów.

Dzięki temu wszyscy mogli się lepiej poznać,

dowiedzieć o sobie nowych rzeczy. A świet-

ne prowadzenie tej części przez Wojtka

Florczaka zapewniło dużą dawkę śmiechu.

Sympozjum uroczyście otworzył

prof. dr hab. Aleksy Pocztowski, Prorektor

UEK ds. Nauki, witając wszystkich uczest-

ników. Opowiadał o swoich osobistych do-

świadczeniach w poszukiwaniu autorytetów,

a także przekazał studentom kilka cennych

rad w tej kwestii. Gościem specjalnym Sym-

pozjum był Marszałek Województwa Mało-

polskiego Marek Sowa, który mówił na te-

mat „Autorytety w administracji publicznej”.

Opowiadał on o etapach swojej pracy, o lu-

dziach, którzy byli wzorem i drogowskazem

na Jego drodze, o funkcjonowaniu jednostek

samorządowych, a ponadto bardzo cieka-

wie odpowiadał na pytania publiczności

-

Page 49: Kurier UEK - 2015.05 - nr 3 (67)

i uczestniczył w żywej dyskusji ze studen-

tami. Kolejny temat – „Tutoring jako nowa

jakość w edukacji wyższej –w poszukiwaniu

autorytetów”, pozwolił nam poznać Prezesa

COLLEGIUM WRATISLAVIENSE Piotra

Czekierdę, pod którego pieczą mogli roz-

winąć się, w trudnej dziedzinie tutoringu,

wszyscy tutorzy WISE. Po zakończonym

panelu, w trakcie krótkiej przerwy, nastą-

piła dalsza część dyskusji; studenci, tutorzy,

a także zaproszeni goście burzliwie debato-

wali nad rolą autorytetów we współczesnym

świecie, a także innymi nurtującymi kwe-

stiami. Panel pierwszego dnia sympozjum,

„Media jako współczesny kreator i promo-

tor autorytetów” wzbudził wiele emocji.

Moderowany był przez dr Agnieszkę Żur

i Pana Piotra Czekierdę. W rolę panelistów

wcielili się Prezes Zarządu Radia Kraków,

Pan Marcin Pulit, redaktor Tygodnika Po-

wszechnego, dr Jarosław Flis oraz Dyrektor

Biura Prasowego Urzędu Miasta Krakowa,

Pan Zbigniew Krzysztyniak. Niezwykle

ciekawa rozmowa o tym, kto w dzisiejszym

świecie medialnym może być autorytetem,

jak wyglądają kulisy dziennikarskiego świata,

a ponadto intrygujące, osobiste historie pa-

nelistów dotyczące poszukiwań mentorów

w życiu, sprowokowały ogromną aktywność

studentów, a także lawinę pytań. Niestety

ograniczony czas, nie pozwolił na zaspoko-

jenie ciekawości publiczności, dlatego dalsza

dyskusja przeniosła się na mniej formalny

grunt – kolację przy grillu. W fantastycznej

atmosferze, studenci wraz z tutorami, pa-

nelistami i wszystkimi gośćmi Sympozjum

kontynuowali debaty do późnych godzin

wieczornych, podczas kolacji w grillowej

chacie Chochołowego Dworu.

Po tak udanym i niezwykle napiętym

harmonogramie dnia pierwszego wszyscy

potrzebowali odpoczynku, aby kolejnego

dnia móc aktywnie uczestniczyć we wszyst-

kich panelach.

Drugi dzień rozpoczął się od panelu

dyskusyjnego „Rola autorytetów w roz-

woju młodych ludzi” prowadzonego przez

prof. dr. hab. Jerzego Mischke. Uczestnikami

dyskusji byli: prof. dr hab. Kazimierz Zie-

liński, prof. dr hab. Jerzy Kornaś, prof. UEK

dr hab. Edward Molendowski i prof. UEK

dr hab. Jacek Klich. Rozmawiając między

sobą i z nami, nasi profesorowie dzielili

Page 50: Kurier UEK - 2015.05 - nr 3 (67)

WYDARZENIA JEDNOSTKI STUDENCI

się swoimi wspomnieniami i refleksja-

mi na temat autorytetów kiedyś i dzisiaj.

Po panelu miało miejsce rozstrzygnięcie

konkursu na najlepszy esej tutorski „Satys-

fakcja z pracy należy tylko do ambitnych”,

który wygrała Anna Hałas, studentka III

roku WISE. Pani Anna postawiła tezę,

że to odwaga osobista moderuje wpływ

ambicji na satysfakcję. Kolejnym punktem

programu drugiego dnia były dyskusje

panelowe z tematem przewodnim „Jak

osiągnąć i utrzymać satysfakcję z pracy?”

podzielone na trzy części. Pierwsza, prowa-

dzona przez Michała Sowę i Marcina Ko-

nopkę została poświęcona polityce. Swoją

opinią na temat satysfakcji w tej dziedzi-

nie podzielili się poseł na Sejm RP Łukasz

Gibała oraz Radny miasta Tarnowa Jakub

Kwaśny. Natomias druga część dyskusji do-

tyczyła satysfakcji z pracy przedsiębiorców.

Na pytania zadawane przez moderatorów

dyskusji Olgi Pajor i Witolda Kozłowskie-

go odpowiadali Łukasz Kaliciński (Prezes

NOTJUSTSHOP) oraz Leszek Zieliński

(Prezes BIURO PROMO). Ostatni panel

przybliżył opinie na temat satysfakcji z pracy

w korporacji. Prelegentami tej części dys-

kusji prowadzonej przez Annę Mirzyńską

i Wojciecha Florczaka byli: Aneta Wrzesień

(HR Menedżer Phillip Morris), Adam Fili-

pek (Wicedyrektor IT ArcelorMittal) oraz

Andrzej Wąs (Senior Consultant IFS PO-

LAND). Po zakończeniu paneli studenci

WISE bardzo chętnie zadawali pytania pre-

legentom i wyrażali swoje zdanie. Później

miał miejsce panel dyskusyjny pt. „Polska

to atrakcyjne miejsce pracy – to tutaj są moż-

liwości” prowadzony przez Marię Kowal.

Prelegentami panelu byli studenci WISE,

finaliści konkursu stażowego: Wojciech

Florczak, Oskar Kosch i Witold Kozłowski.

Po dyskusji miało miejsce rozstrzygnięcie

konkursu stażowego Philip Morris Inter-

national, którego laureatem został Witold

Kozłowski. Na zakończenie wystąpił gość

specjalny, konsultant biznesu – dr Jerzy

Kołodziej, Wiceprezes Zarządu Business

Potential Discovery z bardzo ciekawym

tematem „Czego nie uczą w szkole, a co jest

potrzebne w pracy”. W czasie przemówie-

nia podzielił się ze słuchaczami swoimi

licznymi doświadczeniami z pracy z róż-

nymi firmami i w różnych częściach świata.

Na koniec poprosił wszystkich uczestników

Sympozjum o zadanie pytania na kartecz-

kach i odpowiedział na kilka z nich.

Osoby uczestniczące w I Sympozjum

WISE oprócz pozyskania ogromnych po-

kładów wiedzy, mogły także nabyć liczne

cenne kontakty i otrzymać przydatne rady.

Zwieńczeniem drugiego dnia były rozmowy

przy stolikach kariery, dzięki którym studen-

ci mogli porozmawiać z przedsiębiorcami,

menedżerami i pracownikami naukowy-

mi naszej Uczelni o kształtowaniu kariery

zawodowej, perspektywach zawodowych

w danych sektorach i rozwoju osobistym.

Ta nowa formuła spotkań studentów z pro-

fesjonalistami okazała się cenna zarówno

dla jednych, jak i drugich.

Na koniec, w imieniu studentów WISE,

dziękujemy przede wszystkim naszym tu-

torom: dr Agnieszce Żur z Katedry Przed-

siębiorczości i Innowacji, dr. Łukaszowi

Danelowi z Katedry Nauk Politycznych,

mgr. Jakubowi Kwaśnemu z Katedry Mię-

dzynarodowych Stosunków Gospodarczych

i prof. UEK dr. hab. Jackowi Klichowi z Ka-

tedry Gospodarki i Administracji Publicz-

nej, a także Fundacji Gospodarki i Admi-

nistracji Publicznej, wszystkim sponsorom

i oczywiście naszym kolegom i koleżankom

z WISE aktywnie zaangażowanym w or-

ganizację Sympozjum.

I Sympozjum WISE było niezwykle inte-

resującym doświadczeniem dla wszystkich.

Z niecierpliwością czekamy na kolejne sym-

pozjum w przyszłym roku akademickim!

Olga Pajor

Justyna Tomala

Page 51: Kurier UEK - 2015.05 - nr 3 (67)

Możliwość debatowania,

ustalania wspólnej mię-

dzynarodowej koalicji

i rozwiązywanie bieżących

problemów świata, tak spodobała się

młodzieży, że niedługo później swo-

je edycje miały już uniwersytety Ligii

Bluszczowej i prestiżowe uniwersytety

Europy takie jak University of Oxford.

Podkreślić trzeba, że niezależnie od kra-

ju, w którym konferencja się odbywa,

oficjalnym językiem debat jest język an-

gielski. W Polsce po raz pierwszy MUN

został zorganizowany w 1991 roku w Go-

rzowie Wielkopolskim. Do 2015 roku

w Polsce wszystkie największe miasta

miały przynajmniej jedną swoją edycję.

Niemniej w Krakowie nie było jeszcze

ani jednej oficjalnej konferencji MUN.

Koło Naukowe Studiów Europej-

skich „UNIVERSUM” działające przy

Uniwersytecie Ekonomicznym w Kra-

kowie postanowiło wykorzystać tę lukę

i zorganizować pierwsze oficjalne symu-

lacje obrad ONZ w Krakowie. Ponadto

w Polsce było do tej pory około 10 edycji,

ale żadne nie dawały możliwości spo-

tkania się studentów i uczniów liceów

razem, i obradowania ramię w ramię.

Organizatorzy krakowskiej edycji zoba-

czyli w tej luce szansę, którą następnie

wykorzystali. W czasie wielu miesięcy

przygotowań, organizatorzy opraco-

wali 6 tematów, nad którymi obrado-

wać miało 6 różnych komitetów oraz

wybrali The Secretartiat, w którego

skład wchodzili uczniowie i studenci

z Krakowa, Warszawy i Szczecina – wie-

lokrotni uczestnicy konferencji MUN

w całej Europie. Na jego czele w roli

Secretary General stanęła Aleksandra

Binduga, jej zastępcą została Joanna

Bomba, natomiast w rolę President of

the General Assembly wcieliła się Ka-

tarzyna Kipek. Ich działania natomiast

Cracow Model United Nations (KrakMUN)

.

Page 52: Kurier UEK - 2015.05 - nr 3 (67)

WYDARZENIA JEDNOSTKI STUDENCI

koordynowała Prezes „UNIWERSUM”

Katarzyna Hronowska. Członkowie

Koła Naukowego w pół roku stwo-

rzyli konferencję, która przyciągnęła

uczniów nie tylko polskich, ale i za-

granicznych liceów i uczelni. Dnia 27

maja 2015 w Sali Senackiej do wspól-

nego debatowania zasiedli uczniowie

liceów zajmujących pierwsze miejsca

w rankingu „Perspektyw”, licealiści z Fy-

ling Hall School w Whitby czy Queen

Ethelburga's w Yorku, studenci Uni-

wersytetu Ekonomicznego w Krakowie

i Poznaniu, Szkoły Głównej Handlowej

i ich rówieśnicy z University College

London, London School of Economics

oraz European University Viadrina.

Obrady zaczęły się Zgromadzeniem

Ogólnym, na którym przedstawiciele

organizatorów oraz zaproszeni goście

wygłosili przemowy. Kiedy prodziekan

prof. UEK dr hab. Krzysztof Broński

oficjalnie ogłosił rozpoczęcie obrad,

delegaci wcielający się w rolę przed-

stawicieli krajów członkowskich ONZ

wygłosili mowy prezentujące ich stano-

wiska w temacie imigrantów i uchodź-

ców (czyli temacie głównym KrakMUN).

Następnie rozeszli się do sal swoich

komitetów, w których opracowywa-

li rezolucje do problemów wcześniej

wybranych przez organizatorów. I tak

Rada Bezpieczeństwa tworzyła koalicję

przeciw Państwu Islamskiemu. Tu wy-

pracowanie rezolucji komplikował, a za-

razem uatrakcyjniał fakt, że przeciwko

krajom takim jak Stany Zjednoczone,

Wielka Brytania czy Francja stanęli

reprezentaci Syrii i Libanu, wspierani

przez Koreę Północną, Chiny i Rosję.

Kolejnym z komitetów była Światowa

Organizacja Zdrowia. Przed delega-

tami z tego komitetu stało wyzwanie

przedyskutowania tematu, jakim by-

ło zapobieganie chorobom w czasach

wzmożonej migracji. W Radzie Społecz-

nej delegaci zmagali się z problemem

edukacji w obozach dla uchodźców,

a w Radzie Gospodarczej debatowano

nad pomocą finansową dla uchodźców

z Syrii. Komitet Praw Człowieka zajął

się natomiast osobami szukającymi azy-

lu i ich prawami. Ostatni był komitet

imitujący Międzynarodowy Trybunał

Karny. Jest to jeden z ciekawszych ko-

mitetów, ponieważ delegaci nie wcielają

się w rolę przedstawicieli krajów, lecz

sędziów, adwokatów, prokuratorów,

świadków, oskarżycieli i oskarżonego.

W czasie KrakMUN Trybunał sądził

Page 53: Kurier UEK - 2015.05 - nr 3 (67)

George’a W. Busha za zbrodnie wojenne

i niehumanitarne traktowanie więźniów.

Drugiego dnia konferencji wszystkie ko-

mitety wypracowały rezolucje oraz zma-

gały się z kryzysami przygotowanymi

przez opiekunów komitetów zwanymi

Chairami. Natomiast Międzynarodowy

Trybunał Karny po przesłuchaniu osób

odgrywających rolę więźniów Guanta-

namo, byłego szefa CIA, wiceprezydenta

USA Dicka Cheney‘a oraz samego Bu-

sha, uznał oskarżonego za niewinnego

zarzucanych mu czynów. Ostatniego

dnia odbyło się Zgromadzenie Walne,

na którym reprezentanci komitetów

prezentowali wypracowane rezolucje.

Delegaci mieli możliwość wygłoszenia

mowy popierającej lub przeciwnej roz-

wiązaniu w nim proponowanemu. Warte

podkreślenia jest również to, że apro-

batę zyskały wszystkie rezolucje z wy-

jątkiem jednej.

Po oficjalnej części Zgromadzenia

Walnego nadeszła pora na wręczenie

nagród osobom uznanym za Best De-

legate i Honorary Mentioned. Secre-

tary General po zwizytowaniu wszyst-

kich komitetów w czasie ich obrad wraz

z Chairami wybrała po jednej osobie

z każdego komitetu, która najbardziej

się wyróżniała i miała największy wkład

w wypracowanie rezolucji. Jako że poziom

był bardzo wyrównany, w niektórych

komitetach różnice między delegatami

były niewielkie i w takich przypadkach

przyznano również nagrodę Honorary

Mentioned. Jednak symulacje obrad ONZ

to nie tylko debatowanie. W czasie kon-

ferencji odbyły się dwa spotkania towa-

rzyskie w jednych z najlepszych klubów

w Krakowie. Delegaci mieli dzięki temu

szansę na integrację i dobrą zabawę mię-

dzy debatami. W pracę nad tegoroczną

konferencją zaangażowanych było 40

osób, którym z tego miejsca chciałabym

bardzo podziękować.

Przygotowania do następnej edycji

już ruszyły. W czerwcu odbędzie się

głosowanie na nowych członków The

Secretariat, a KrakMUN team już za-

stanawia się nad nowymi komitetami

oraz atrakcjami dla przyszłych delega-

tów. Wszystkich zainteresowanych za-

chęcamy do odwiedzenia naszej strony

(krakmun.com.pl) bądź Facebooka:

Cracow Model United Nations.

Aleksandra Binduga

Page 54: Kurier UEK - 2015.05 - nr 3 (67)

WYDARZENIA JEDNOSTKI STUDENCI

We wtorek 14 kwietnia na-

stąpiło oficjalne otwarcie

Festiwalu. Nasi Honorowi

Goście, pani prodziekan

Wydziału Zarządzania prof. dr hab. Re-

nata Oczkowska oraz pan prof. UEK An-

drzej Jaki, wygłosili krótkie przemówienia,

w których zgodnie podkreślali, jak ważna

jest dodatkowa praca studentów nad roz-

wojem ich wiedzy i umiejętności.

Podczas ceremonii otwarcia studenci

mieli okazję wysłuchać referatu mgr Moni-

ki Trętki – doktorantki czynnie działającej

w Kole Naukowym Controllingu i Finansów.

Pani Trętka podczas wykładu pt. „Koszty po-

noszone przez pracodawców z tytułu niepeł-

nosprawności pracowników" w interesujący

sposób podjęła tematykę zatrudnienia osób

niepełnosprawnych w przedsiębiorstwie

i związaną z nim problematykę finansową.

Następnie pani Monika Zakrzewska

z firmy Provident, w pierwszy dzień Fe-

stiwalu, wzbogaciła wiedzę uczestników

dotyczącą lobbingu. Podczas wykładu

pt. „Co knują lobbyści?" słuchacze do-

wiedzieli się, jak w praktyce wygląda

praca lobbysty.

Kolejnym prelegentem był specjalista

z firmy IBM, pan Adrian Turek, któ-

ry opowiedział, z jakimi problemami,

i Finansów 2015

Page 55: Kurier UEK - 2015.05 - nr 3 (67)

w zakresie obsługi klienta zagranicznego,

zmagają się międzynarodowe korporacje.

Ostatnim punktem pierwszego dnia

były warsztaty przeprowadzone przez

pana Roberta Rojka z krakowskiego

klubu EuroCash. Uczestniczy tych zajęć

mieli okazję zagrać w interaktywną grę

Eurocash, która w przystępny sposób

ukazuje realia polskiego rynku i uczy, jak

skutecznie zarządzać swoimi finansami,

aby osiągać wymarzony cel.

Drugi dzień Festiwalu rozpoczęło

szkolenie w języku angielskim, popro-

wadzone przez specjalistów z firmy In-

ternational Paper. Podczas warsztatów

uczestnicy rozwiązywali case study –

ucząc się analizy sytuacji finansowej

firmy poprzez analizę sprawozdań fi-

nansowych, określali m.in. zdolność

kredytową przedsiębiorstw.

Kolejnym punktem Festiwalu Control-

lingu i Finansów była prelekcja na temat

praktyk KYC i AML. Słuchacze dowiedzieli

się, jak wygląda praca z klientami z całego

świata w jednym z największych banków

inwestycyjnych. Specjalistki z firmy UBS,

pani Patrycja Trzcina i pani Edyta Uriasz,

przedstawiły autentyczne przykłady pre-

zentujące różnice kulturowe klientów

z różnych obszarów ekonomicznych.

Jednocześnie odbywały się warsztaty

poprowadzone przez korporację AON,

w trakcie których uczestniczy dowiedzieli

się, jak wygląda praca w tej firmie oraz

zapoznali się z krótką historią przedsię-

biorstwa. Na koniec szkolenia uczest-

niczy mieli okazję rozwiązać zadanie

dotyczące analizy finansowej.

Ostatni wykład w ramach Festiwalu

dotyczył audytu. Renoma firmy Deloitte

przyciągnęła znaczącą liczbę słuchaczy,

dzięki czemu wielu studentów Uniwer-

sytetu Ekonomicznego dowiedziało, się

jak wygląda „Dzień w Audycie". Wykład

wygłosił pan Tomasz Dorocki.

Zwieńczeniem Festiwalu Controllingu

i Finansów była debata oxfordzka na te-

mat „Controlling w XXI wieku – pod-

stawa czy dodatek?" przeprowadzona

w Klubie Grota 2. Gośćmi honorowymi

byli: pan Marcin Kowalski z firmy Arch-

man, pan dr Janusz Nesterak reprezen-

tujący Krakowską Szkołę Controllingu

oraz doktorzy z Uniwersytetu Ekono-

micznego – dr Piotr Litwa, reprezentant

Katedry Ekonomiki i Organizacji Przed-

siębiorstw oraz dr Marcin Jędrzejczyk,

przedstawiciel Katedry Rachunkowo-

ści. Nieoczekiwanie widownia uznała,

że obecnie controlling wciąż stanowi

dodatek do efektywnego zarządzania

finansami przedsiębiorstwa.

Koło Naukowe Controllingu i Fi-

nansów składa podziękowania: wszyst-

kim przedstawicielom wyżej wymie-

nionych firm za czynne uczestnictwo

oraz prof. UEK dr. hab. inż. Andrzejowi

Chochółowi – Rektorowi Uniwersyte-

tu Ekonomicznego w Krakowie, Mini-

sterstwu Finansów, Komisji Nadzoru

Finansowego oraz Narodowemu Ban-

kowi Polskiemu za objęcie Patronatu

Honorowego.

Podziękowania składamy portalowi

dlaStudenta.pl oraz „Kurierowi UEK”

za oprawę medialną. Ponadto dziękuje-

my partnerom Festiwalu, którymi byli:

Parlament Studencki UEK, Squash4You,

Mural, Bar kawka i mleczko, Gospoda

Krakowska, CopyLandia, Klub Grota 2,

Duo Gastro, Atlantic Club.

Dziękujemy także wszystkim pracow-

nikom dydaktycznym i studentom, któ-

rzy byli zaangażowani w to wydarzenie.

Mamy nadzieję, że zaobaczymy Was

na przyszłorocznej, już 5., edycji Festi-

walu. Do zobaczenia!

Adrianna Pochroń

koordynator FCIF 2015

Page 56: Kurier UEK - 2015.05 - nr 3 (67)

WYDARZENIA JEDNOSTKI STUDENCI

Spotkanie „Rumunia postkomuni-

styczna – społeczeństwo i gospo-

darka” odbyło się 25 marca na kam-

pusie Uniwersytetu Ekonomiczne-

go w Krakowie. Gościem wydarzenia był

dr hab. Kazimierz Jurczak, pracownik na-

ukowo-dydaktyczny Instytutu Filologii Ro-

mańskiej Uniwersytetu Jagiellońskiego oraz

Studium Europy Wschodniej Uniwersytetu

Warszawskiego, który w latach 1995-2001

pełnił funkcję kierownika Wydziału Kon-

sularnego Ambasady RP w Bukareszcie.

Seminarium otworzył Dziekan Wy-

działu Ekonomii i Stosunków Między-

narodowych prof. dr hab. Kazimierz

Zieliński, który powitał prelegenta oraz

wszystkich przybyłych gości. Następnie

głos zabrała dr Karolina Kotulewicz (Ka-

tedra Nauk Politycznych UEK), która

poprowadziła spotkanie. Później dr hab.

Kazimierz Jurczak, któremu został odda-

ny głos powiedział, że Rumunię należy

zaliczyć do krajów wschodnich ze wzglę-

du na jej historię i komunizm. Następnie

opowiedział o losach Rumunii podczas

kadencji poszczególnych prezydentów.

Najwięcej uwagi poświęcił obecnemu

prezydentowi – Klausowi Iohannisowi,

który z pochodzenia jest… Niemcem.

Jest to precedens w tym państwie. We-

dług naszego gościa świadczy to o sła-

bości rumuńskiej sceny politycznej,

na której wydarzenia zmieniają się jak

w kalejdoskopie. Ostatnie kilka lat było

bardzo trudnych. Nie dość, że kryzys

finansowy z lat 2008-2009 odcisnął

swoje piętno na tym kraju, to wystąpi-

ło także zjawisko trudnej kohabitacji,

które dodatkowo nadszarpnęło pozycję

Rumunii na arenie międzynarodowej.

Najpoważniejsza sytuacja konfliktowa

miała miejsce w 2012 r., kiedy to próbo-

.

Page 57: Kurier UEK - 2015.05 - nr 3 (67)

Justyna Tomala

wano odwołać urzędującego prezydenta.

Traian Băsescu, oskarżany o naruszanie

konstytucji, został zawieszony w swoich

obowiązkach przez parlament, ale Sąd

Konstytucyjny przywrócił go na stano-

wisko. Wewnętrzny kryzys rozpoczął

się od dążenia Băsescu do odwołania

premiera Victora Ponty, który został

oskarżony w tym czasie o plagiat swojej

pracy doktorskiej, a także zaburzenie

porządku konstytucyjnego w kwestii

wyjazdu na szczyt UE. Być może wynik

wyborów prezydenckich z października

2014 r. nie był przypadkowy i Rumuni

po latach przepychanek chcieli stabil-

nych, bezkonfliktowych rządów. Prezy-

dent Iohannis w czasie swojej kadencji

zamierza skupić się na kwestiach gospo-

darczych, walce z korupcją i utrzyma-

niu prozachodniego kursu w polityce

zagranicznej. Co warto podkreślić, Klaus

Iohannis postarał się już o ożywienie

stosunków bilateralnych z Niemcami.

W przeciwieństwie do Traiana Băse-

scu nie głosi haseł zjednoczeniowych

w przypadku relacji z Mołdawią i po-

wstrzymuje się od ostrej retoryki w kie-

runku Moskwy.

Pod koniec spotkania w czasie dysku-

sji z publicznością padło kilka ciekawych

pytań, m.in. dotyczących ostatniej wizy-

ty nowego prezydenta Rumunii Klausa

Iohannisa. Wizyta ta niewiele wniosła

do wzajemnych relacji. Przyczyną ta-

kiego stanu rzeczy była najprawdopo-

dobniej sztywność obu prezydentów.

Aczkolwiek, co warto podkreślić, o ile

współpraca międzyrządowa jest bardzo

dobra, to na szczeblu samorządowym

relacje polsko-rumuńskie rozwijają się

znakomicie. Nie obyło się również od py-

tań kontrowersyjnych, jak np. o kwestie

Cyganów, którzy są często utożsamiani

z Rumunami, co jest błędem i prowadzi

do wielu nieporozumień. Prawdopo-

dobnie ma to związek z powszechnym

generalizowaniem problemu. Jedno-

cześnie należy zaznaczyć, że kwestia

Romów to nie tylko problem Rumunii,

ale także Węgier, Słowacji czy Czech.

Celem wydarzenia było przybliżenie

zagadnień dotyczących polityki we-

wnętrznej, sytuacji gospodarczej i kwe-

stii społecznych w Rumunii oraz próba

zerwania ze stereotypowym myśleniem

o tym kraju. Zorganizowanie tego spo-

tkania miało również na celu promowa-

nie kierunku Stosunki Międzynarodowe

i specjalizacji Studia Wschodnie.

Page 58: Kurier UEK - 2015.05 - nr 3 (67)

WYDARZENIA JEDNOSTKI STUDENCI

Pan Ambasador specjalnie

na to wydarzenie przygotował

wykład w języku polskim pt.

„Uzbekistan – uwarunkowania

polityczne i perspektywy współpracy

dla Polski i Europy”, w którym przy-

bliżył wszystkim zebranym obraz swo-

jego państwa.

Przemówienie JE Ambasadora

Uzbekistanu zostało poprzedzone ofi-

cjalnym otwarciem spotkania ze strony

władz naszej uczelni. Pan Ambasador

rozpoczął swój wykład od przekazania

licznie zgromadzonym słuchaczom pod-

stawowych danych o położeniu Uzbeki-

stanu w Azji Centralnej oraz o klimacie

panującym w tym 31-milionowym kraju.

Jednakże głównymi tematami, wokół

których toczyło się to wydarzenie były,

wybory prezydenckie mające się odbyć

w dniu 29 marca 2015 roku oraz proces

przemian na terytorium tego azjatyc-

kiego państwa, po opuszczeniu struk-

tur Związku Radzieckiego i uzyskaniu

niepodległości 31 sierpnia 1991 roku.

Od wybicia się na niepodległość, Uzbe-

kistan jest podzielony administracyjnie

na 12 wilajetów oraz na republikę auto-

nomiczną – Karakapałcję. Od momentu

zainicjowania przemian w Uzbekista-

nie prezydent Karimov był głównym

orędownikiem zmian gospodarczych.

Ustalono, że od tej pory gospodarka

państwa będzie miała priorytet nad

jego polityką i od roku 1991 wdrażana

jest koncepcja społecznej gospodarki

rynkowej. Dzięki licznym reformom

mającym na celu wprowadzenie pry-

matu prawa w Uzbekistanie i całkowi-

te uwolnieniu gospodarki tego kraju,

Uzbekistan osiągnął na przestrzeni

ostatnich 10 lat wzrost PKB o średnio

8% w skali roku. Z kolei PKB per capita

w tym samym czasu zwiększył się nawet

8,4 razy w skali jednego roku. Swój suk-

ces gospodarczy w ostatniej dekadzie

Uzbekistan zawdzięcza w dużej mierze

licznym ulgom, jakie posiadają małe

i prywatne uzbeckie przedsiębiorstwa,

niską stawką podatku dochodowego

na poziomie 8% oraz licznym inwe-

stycjom zagranicznych korporacji. Jest

on atrakcyjny dla inwestorów z powo-

du dużych zasobów m.in. złota, uranu

czy też miedzi. Ogromne pokłady gazu

ziemnego są głównie eksportowane

przez Uzbekistan do Europy oraz Chin.

Na zakończenie swojego wykładu JE Am-

basador Nazarov wspomniał o rozbudo-

wie szkolnictwa wyższego w Uzbekistanie

polityczne i perspektywy

Page 59: Kurier UEK - 2015.05 - nr 3 (67)

na wzór zachodni. W dniu dzisiejszym

na terytorium tego państwa funkcjonuje

65 uczelni wyższych, a studiujący na nich

młodzi ludzie mają możliwość na wyjazdy

na zagraniczne programy wymian studenc-

kich. Ostatnim punktem spotkania było

zadawanie pytań przez zgromadzonych

w sali słuchaczy, na które Pan Ambasador

wyczerpująco odpowiadał.

Spotkanie cieszyło się dużym zainte-

resowaniem wśród pracowników i stu-

dentów Uniwersytetu Ekonomicznego

w Krakowie oraz Uzbeków mieszkają-

cych w Krakowie. Ciekawostką jest fakt,

że większość przybyłych na semina-

rium słuchaczy mogła po raz pierwszy

w życiu usłyszeć język uzbecki, gdyż

Pan Ambasador przywitał się w swo-

im języku ojczystym. Największą za-

letą wydarzenia był temat przewodni,

ponieważ był czymś nowym dla więk-

szości słuchaczy. Niestety w Polsce

niewiele uwagi poświęca się państwom

członkowskim Wspólnoty Niepodle-

głych Państw. Jedynym wyjątkiem jest

Federacja Rosyjska. Z kolei republiki

Azji Centralnej, pomimo stosunkowo

krótkiej państwowości, zyskują coraz

większe znaczenie i uznanie na arenie

międzynarodowej. Uzbekistan, obok

Kazachstanu, ma największy potencjał

gospodarczy w regionie. Znany jest

przede wszystkim z uprawy bawełny

i olbrzymich złóż surowcowych (wy-

dobywa się tam m.in. gaz ziemny, zło-

to, miedź, czy uran). Co ciekawe kraj

ten jest samowystarczalny w produkcji

energii elektrycznej, co więcej nadmiar

energii eksportuje do krajów ościen-

nych. Bardzo pozytywnym akcentem,

który zakończył spotkanie z Ambasa-

dorem Uzbekistanu, było stwierdzenie,

że ów kraj pragnie poszerzyć swoją

współpracę z Polską i jest zainteresowa-

ny zwiększeniem wymiany handlowej

pomiędzy oboma krajami.

Wydaje się, że przeszkodą w rozwo-

ju tego kraju w niedalekiej przyszłości

mogą być kwestie polityczne. Od ogło-

szenia niepodległości 1 września 1991 r.

na czele republiki stoi Islom Karimov,

który sprawuje nie do końca demokra-

tyczne rządy, delikatnie rzecz ujmując.

Był oskarżany m.in. o łamanie praw

człowieka. Ponadto należy zadać so-

bie pytanie, czy społeczeństwo uzbec-

kie, będące tak odmienne kulturowo

od państw europejskich, jest gotowe

na demokratyzację życia publicznego

w swoim kraju i czy w ogóle jej chce.

W najbliższej przyszłości nie zanosi

się zmianę przywódcy. 29 marca br.

w Uzbekistanie odbyły się wybory pre-

zydenckie, które zdecydowanie wygrał

Karimov, uzyskując poparcie na po-

ziomie 90.13%. Inną kwestią pozostaje

Szanghajska Organizacja Współpracy,

której Uzbekistan jest członkiem. Nie

ma co ukrywać, że w ramach tej orga-

nizacji zdecydowanie dominują dwa

kraje członkowskie – Chińska Repu-

blika Ludowa i Federacja Rosyjska.

Każde z nich ma inną wizję rozwoju

organizacji. Pekin tradycyjnie stawia

na gospodarkę, z kolei Moskwa kładzie

zdecydowany nacisk na rozwój potencja-

łu militarnego. W pewnym momencie

Taszkient będzie musiał zdecydować,

którą drogą powinien podążać.

Zbieranie danych zakończono pod

koniec 2013 roku. Łącznie wyodręb-

niono wypełnionych przez responden-

tów z przedsiębiorstw zatrudniających

przynajmniej 50 pracowników 422 kwe-

stionariusze i one stanowiły podstawę

niniejszego raportu.

Zachęcam wszystkich do zapoznania

się z wynikami.

Krzysztof Pietras

Justyna Tomala

Page 60: Kurier UEK - 2015.05 - nr 3 (67)

WYDARZENIA JEDNOSTKI STUDENCI

P rzedstawicielami naszego Uniwer-

sytetu byli członkowie KN Rozwoju

Osobistego i KN Personalni. Opieku-

nem była pani prof. dr hab. Renata

Oczkowska – kierownik wyżej wymienionej

katedry. Tematem seminarium było opra-

cowanie strategii wejścia na polski rynek

niemieckiej firmy BIONADE GmbH.

Nasza podróż rozpoczęła się już w nie-

dzielę na dworcu autobusowym w Krakowie.

Po długiej podróży do Fuldy zostaliśmy

przywitani przez prof. dr. L.H. Schminke.

Po chwili odpoczynku, już na Uniwersytecie,

miało miejsce pierwsze spotkanie. Po przy-

witaniu przez opiekunów, zapoznaliśmy się

z pierwszymi informacjami o BIONADE

GmbH oraz zostaliśmy podzieleni na trzy

międzynarodowe grupy – łącznie w projekcie

wzięło udział siedmioro studentów z Uni-

wersytetu Ekonomicznego i dwanaścioro

studentów z Hochschulde Fulda.

BIONADE to firma produkująca gazo-

wany napój bezalkoholowy o wyjątkowym

organicznym składzie. Jest to pierwsza bez-

alkoholowa lemoniada, która produkowa-

na jest nie poprzez mieszanie składników,

a analogicznie do procesu produkcji piwa –

warzona. Na rynku niemieckim BIONADE

istnieje od 1999 roku, sukcesywnie zdoby-

wając coraz to większą popularność i uzna-

nie konsumentów za swój niepowtarzalny

smak i unikalny proces produkcji. Natomiast

na polskim rynku trudno znaleźć jakikolwiek

porównywalny w smaku napój.

Przez 4 dni pracowaliśmy w grupach nad

przygotowaniem strategii wejścia na polski

rynek. W grupach sporządziliśmy analizy

obydwu rynków (niemieckiego i polskiego)

oraz na podstawie analiz sformułowaliśmy

zalecenia, na podstawie których ekspansja

mogłaby zostać przeprowadzona. W czwarty

dzień seminarium wybraliśmy się do siedziby

BIONADE w Ostheim vor der Rhon. Tam

też zaprezentowaliśmy efekty naszej pracy

przd specjalistami z działów marketingu oraz

rozwoju. Mieliśmy też możliwość dokładnie

poznać proces produkcji tego napoju oraz

historię całego przedsiębiorstwa. Po powro-

cie do Fuldy gospodarze zaprosili polskich

studentów na oficjalną kolację, wieńczącą

cztery dni międzynarodowej współpracy.

Podczas całego seminarium nie zabrakło

integracyjnych spotkań oraz wspólnych

wycieczek – takich jak zwiedzanie baroko-

wego miasta Fulda, wraz z monumentalną

katedrą z VIII wieku, czy wizyty w pereł-

ce tej części Niemiec – Zamku Fasanerie.

Mogliśmy w niej zobaczyć wnętrza pełne

obrazów i wyposażenia sprzed wielu lat,

zabytkową porcelanę (również tę antyczną)

oraz ogromną karocę.

W ostatni dzień pobytu w Niemczech nasi

studenci wybrali się w podróż do Frankfur-

tu, w którym koledzy z Niemiec, pokazali

wiele wartych uwagi i godnych zapamiętania

miejsc, zarówno tych związanych z kulturą

jak i z finansami, bo przecież trzeba pamiętać,

że Frankfurt jest jednym z najważniejszych

ośrodków finansowych na świecie.

Po kilku dniach spędzonych w Fuldzie

przyszedł czas na powrót do Polski. A my już

przygotowujemy program dla studentów

z Niemiec, którzy odwiedzą Kraków w ko-

lejnym roku akademickim.

Aleksandra Baczyńska

Magdalena Sławniak

Page 61: Kurier UEK - 2015.05 - nr 3 (67)

N asza uczelnia się zmienia –

a na przestrzeni lat tych zmian

było bardzo dużo. Przez mury

Uczelni przewinęły się tysiące

studentów. Zmienia się także Parlament Stu-

dencki, który w tym roku przeszedł znaczne

zmiany organizacyjne, w tym najważniejszą –

zmianę terminu wyborów do Studenckich

Rad Wydziałów, a wszystko po to, aby lepiej

dbać o interesy studentów UEK.

To była niezwykle pracowita kadencja.

W ciągu pół roku parlament zmienił re-

gulamin i ordynację wyborczą, stawiając

na przejrzyste zasady i konkretne recepty

na wiele bolączek, jakie sprawiał poprzed-

ni regulamin. Zmieniła się także ordynacja

wyborcza, a w niej najważniejsza sprawa –

termin wyborów, które zostały przeniesione

z listopada na kwiecień. To bardzo ważne

z perspektywy samorządu i studentów, bo-

wiem głosowanie na wiosnę umożliwia ak-

tywny start działalności wraz z rozpoczęciem

nowego roku akademickiego.

Ale zmiana regulaminu to nie jedyny

cel, jaki wyznaczył sobie Zarząd PSUEK

na ten rok. Wśród najważniejszych zadań

i osiągnięć samorządu studenckiego w ka-

dencji 2014/2015 było położenie większego

nacisku na sprawy dydaktyczne i socjalne.

Czy się udało? Rosnące zainteresowanie

i liczba pytań od studentów mówią same

za siebie, a popularność takich projektów,

jak „Pogotowie Sesyjne” czy „Pogotowie

Studenckie” jest znakiem, że wszystko idzie

we właściwym kierunku.

Samorząd studencki może niektórym

kojarzyć się z biurokratyczną organiza-

cją, której zadania są ściśle określone i nie

ma w nich nic fascynującego. Rzeczywistość

jest jednak inna. PSUEK to liczne projekty

i imprezy, w których studenci chętnie biorą

udział. Frekwencją mógłby pochwalić się

niejeden organizator, który robi to zarob-

kowo. Sztandarowym przykładem są Juwe-

nalia UEK, które od lat przyciągają rzesze

studentów, pragnących świetnej zabawy,

by wkrótce potem móc przygotowywać się

do sesji. Co roku masa osób bierze udział

w „Bezpiecznej Uczelni”, otrzymujemy setki

zgłoszeń na „Mosty Ekonomiczne”, a „Świe-

Żak” cieszy się dużym zainteresowaniem

osób, które dopiero zaczynają studia.

…spotykamy się w zaUEKu. Ulubiony

klub studencki, prowadzony przez Stowa-

rzyszenie Parlamentu Studenckiego Uni-

wersytetu Ekonomicznego w Krakowie

cieszy się ogromną popularnością wśród

żaków naszej uczelni. Nic dziwnego – zaUEK

to przede wszystkim znakomita atmosfera,

dobra kawa i idealne miejsce do spotkań

w przerwie między zajęciami. Niewiele jest

miejsc na kampusie, które cieszą się podob-

ną popularnością. To nasza duma i miejsce,

do którego chętnie wracamy po dniu inten-

sywnej nauki i ciężkiej pracy.

studentów

I wcale nie chodzi o drużynę piłkarską.

Członkowie SRW i PSUEK nie tylko poma-

gają studentom w trudnych przypadkach, ale

również reprezentują ich przed władzami

uczelni. Samorząd studencki ma bowiem

20% mandatów w radach wydziałów i senacie,

a także komisjach senackich, dyscyplinarnych

i socjalnych. Mamy realny wpływ na losy

naszej uczelni i prawo głosu tam, gdzie jest

on potrzebny. Jesteśmy przedstawicielami

najliczniejszej grupy na uczelni i musimy

ją godnie reprezentować.

Nie musisz czekać do wyborów i prze-

bijać się przed trudy kampanii wyborczej –

prowadzimy wiele interesujących projektów,

do których potrzebujemy wolontariuszy.

Prowadzimy nabór w ciągu całego roku aka-

demickiego, więc jeśli chcesz wziąć udział

w konkretnym projekcie, zgłoś się do nas.

A jeśli spodoba Ci się z nami, możesz wziąć

udział w wyborach i zostać pełnoprawnym

członkiem PSUEK i dołączyć do zgranego

zespołu, który codziennie pracuje na rzecz

studentów.

studentów

Biura parlamentu nigdy nie są puste. Jeśli

masz pytanie, problem lub chcesz się w coś

zaangażować – przyjdź do nas. Centrum

Obsługi Studentów ma dyżury od ponie-

działku do piątku, a jeśli masz pilną spra-

wę – zawsze możesz odwiedzić nasze biura.

Czekamy w Pawilonie S na drugim piętrze.

Polecamy również nasz fanpage na Fa-

cebooku, na którym zawsze znajdują się

najświeższe informacje dotyczące naszej

działalności, a także naszą stronę, która za-

wiera niezbędną wiedzę

www.psuek.pl

www.facebook.com/parlament.uek

Łukasz Rosicki

Page 62: Kurier UEK - 2015.05 - nr 3 (67)

WYDARZENIA JEDNOSTKI STUDENCI

Mówiąc wróg, chodzi mi tu-

taj o jąkanie – zaburzenie,

które według statystyk do-

tyka jedną osobę na sto

i częściej są to mężczyźni niż kobiety.

Niektórym może się wydawać, że za-

cięcia to nie powód, aby być w życiu

nieszczęśliwym i że to tylko nic nie-

znaczące powtarzanie sylab czy gło-

sek. Jednak w rzeczywistości jest tak,

że jąkanie to bardzo złożony problem

i to, co widać na zewnątrz, to tylko je-

go niewielka część. Dramat człowieka

jest w środku.

Moje jąkanie zaczęło się w dzieciń-

stwie, a dokładniej w zerówce. Jąkanie

nie pojawia się znikąd – zawsze jest

przyczyna, choć bardzo często trudno

ją jednoznacznie ustalić. Najczęściej

jest to genetyka, czyli dziedziczona

skłonność do jąkania, późny rozwój

mowy, trudne relacje rodzinne, cięż-

kie przeżycia, a nawet zmiana miejsca

zamieszkania czy otoczenia. Bardzo

często może to być niefortunny zbieg

kilku okoliczności. Myślę, że w moim

przypadku właśnie tak było i te kil-

ka powodów stało się iskrą zapalną

do jąkania. Jako pięcioletnie dziecko

zostałam ugryziona przez psa. Wywo-

łało to u mnie paniczny strach przed

psami, który trwa do dzisiaj. Teraz

jestem w stanie nad nim zapanować,

ale w wieku pięciu lat było to trudne

.

Page 63: Kurier UEK - 2015.05 - nr 3 (67)

i wpadałam w panikę, widząc psa kil-

kanaście metrów przede mną. Drugim

powodem mojego jąkania była napięta

sytuacja w domu. Prawdą jest też, że ją-

kanie występowało w mojej rodzinie już

wcześniej, więc pewnie także odziedzi-

czyłam tę skłonność, w której reakcją

na problemy i napięcia jest jąkanie.

Problem bardzo uprzykrzał mi ży-

cie – moje dzieciństwo, czasy szkolne,

a już najbardziej okres dojrzewania

i dorastania, kiedy to byłam w pełni

świadoma tego, co się ze mną dzie-

je i nie umiałam sama sobie pomóc.

Oczywiście chodziłam do logopedy, ale

w gabinecie podczas ćwiczeń problem

był dużo mniejszy – kiedy człowiek

czuje się bezpiecznie i nie ma zbyt wie-

lu „widzów", to problem się zmniejsza.

Co więcej, mówiąc w samotności, ją-

kanie wcale nie występowało. To wy-

starczający dowód na to, że nie jest

to problem tylko logopedyczny. Skoro

w samotności można mówić płynnie,

to znak, że z naszym aparatem mowy

jest wszystko w porządku, problem leży

gdzieś głębiej.

Przez cały okres szkolny unikałam

mówienia, jak się tylko dało. Wola-

łam dostać dwóję, niż wyjść na środek

i wyrecytować wiersz. Zdarzało się,

że opuszczałam lekcje, bo wiedziałam,

że będę zapytana lub będzie trzeba coś

przeczytać na forum klasy. Moje oce-

ny nie odzwierciedlały tego, co umiem

i potrafię. Nie mogłam się wykazać

i za wszelką cenę chciałam uniknąć

reakcji rówieśników na mój problem,

które to reakcje w moich oczach były

jak wyrok. Chciałam uchodzić za „nor-

malną", szczęśliwą dziewczynę i nie

pokazywać nikomu, że coś jest ze mną

nie tak. Bardzo nie chciałam się wyróż-

niać, być inna.

Jąkanie powoli zamykało mnie przed

światem i sprawiało, że moje marzenia

i cele nigdy nie staną się rzeczywistością.

Byłam uwikłana w jego sidła. Co prawda

w towarzystwie bliskich osób mówiłam

lepiej, ale wśród obcych było gorzej.

Starałam się mówić najwięcej te słowa,

przy których istniało najmniejsze praw-

dopodobieństwo tego, że się zająknę.

Unikałam używania słów zaczynają-

cych się na samogłoski i stosowałam

zamienniki, czyli wyrazy o podobnym

znaczeniu, ale inaczej brzmiące. Dla

mnie jednak były to wyrazy łatwiej-

sze do wypowiedzenia, a o to przecież

chodziło. Nie ważne było, jakich słów

używałam, ale poziom trudności w ich

wypowiadaniu. Niestety nie mogłam

poradzić sobie z własnym imieniem

i przedstawianiem się, było to dla mnie

nie lada udręką. Wielokrotnie robiłam

wszystko, aby nie dochodziło do sytu-

acji, w której muszę się przedstawić.

Często przez to uchodziłam za osobę

zamkniętą, bądź co gorsza wyniosłą,

i bardzo skrupulatnie dobierającą sobie

znajomych. A to była nieprawda, nikt

nie wiedział i nie mógł poznać, jaka

naprawdę jestem. Wszystko to stawało

się dla mnie nie do zniesienia i wizja

przyszłości z jąkaniem, doprowadziła

mnie do pierwszych objawów depresji.

Pewnego dnia oglądając program

w porannej telewizji, natknęłam się

na Centrum Terapii Jąkania w Miko-

łowie. Usłyszałam wtedy jedną z naj-

lepszych informacji w moim życiu –

jąkanie da się wyleczyć. Wiedziałam,

że muszę tam pojechać i zawalczyć

o siebie i swoją przyszłość. Długo nie

zwlekałam, bo kilka tygodni później

znalazłam się już na konsultacjach

z trenerem Nowej Mowy. Dowiedzia-

łam się, na czym polega terapia i zde-

cydowałam się ją podjąć.

Dziś już o jąkaniu mówię w czasie

przeszłym. Terapie rozpoczęłam w lip-

cu ubiegłego roku, a już teraz mówię

wszystko to, co chcę powiedzieć, je-

stem sobą i nie boję się ludzi, kontak-

tu z nimi. Co prawda moja mowa jest

nieco wolniejsza, ale nic nie zmienia

się z dnia na dzień. Terapia wymaga

czasu, dlatego moja nowa mowa musi

się utrwalić i wejść w nawyk. Istot-

na jest też zmiana postrzegania wła-

snej osoby i zmiana rekcji na sytuacje

związane z mówieniem, które jąkanie

zniekształciło.

Swoją mowę każdego dnia wysta-

wiam na wiele prób. Codziennie chodzę

na tzw. kontakty, polegające na treno-

waniu mowy w codziennych sytuacjach

z obcymi ludźmi. Co jakiś czas udaje

mi się zrobić wystąpienie, czy to w szko-

le, czy innej instytucji i opowiedzieć

o tym, co robię. Udało mi się także po-

rozmawiać z kilkoma znanymi osobami,

m.in. z: ks. kard. Stanisławem Dziwi-

szem, Anią Wyszkoni, Anną Lewandow-

ską, Anną Tomaszewską, Grzegorzem

Turnauem, czy Jerzym Stuhrem. Aby

się wyleczyć, muszę robić niecodzienne

rzeczy, których przeciętny człowiek nie

wykonuje. Wszystko to po to, aby mieć

jak najwięcej pozytywnych doświadczeń

z mową i czerpać z niej 100% satysfak-

cji! Wierzę, że mi się uda i czeka mnie

przyszłość z piękną i płynną mową. Już

tego dzisiaj doświadczam!

Anna Marzec

Przez cały okres szkolny unikałam mówienia, jak się tylko dało. Wolałam dostać dwóję, niż wyjść na środek i wyrecytować wiersz.

Page 64: Kurier UEK - 2015.05 - nr 3 (67)

WYDARZENIA JEDNOSTKI STUDENCI

Na większości krakowskich uczel-

ni istnieją – cieszące się powo-

dzeniem i renomą – kluby, czy

kawiarnie dla pracowników. Tak

jest oczywiście między innymi na Uniwer-

sytecie Jagiellońskim (Klub Convivium

w Collegium Novum), czy AGH (Klub

Profesora AGH w budynku A-0). Na naszej

Uczelni ostatnim takim miejscem był Bar

"Docent", ale na trwałe w pamięci – szcze-

gólnie dłużej pracujących pracowników

zapisał się Klub Pracownika prowadzo-

ny w latach 1973-1995 przez panią Anielę

Szydło, czyli „naszą Panią Nelę". Wśród

dawnych bywalców Klubu, umeblowanego

przedziwnymi fotelikami z lat 70. i stoli-

kami z obrusami przykrytymi szklanymi

szybami, do dziś wspominana jest jego

atmosfera, ciepło i troskliwość Pani Neli,

u której zamówić można było nie tylko

kawę (parzoną, bo ekspresu nie miała),

herbatę, wodę mineralną, ale i (zupełnie

nieformalnie) drożdżówki, kanapeczki

ze świeżych bułeczek z piekarni na Kazi-

mierzu, z twarogiem, żółtym serem, po-

midorkiem czy ogórkiem z placu Nowego.

Pani Nela – zawsze w wykrochmalonym

białym fartuchu i „społemowskich buci-

kach" – profesorów i adiunktów hołubiła,

asystentom matkowała, zawsze wszystko

wiedziała pierwsza, była dobrą duszą te-

go miejsca. Z początkiem 1996 roku nad-

szedł czas "Docenta" i pani Nela odeszła

na emeryturę. Gdy ze względu na potrzeby

dydaktyczne, postanowiono przebudować

pomieszczenia na parterze w Pawilonie B –

Klub Pracownika i mieszczący się vis a vis

studencki klub "Eksperyment" przestały

istnieć.

Przez następne lata pracownicy UEK nie

mieli więc takiego miejsca, do którego mo-

gliby przyjść, żeby porozmawiać, spotkać się

przy dobrej kawie. Otwartemu z okazji jubi-

leuszu 85-lecia Uczelni Klubowi "Grota 2" –

wbrew planom twórców jego reaktywacji,

nie udało się przyciągnąć do siebie pracow-

ników i zdobyć takiej popularności, jaką

miał Klub Pani Neli. Warto tu wspomnieć,

że wbrew obiegowym opiniom, owiana le-

gendą, uruchomiona w 1960 roku – pierwsza

"Grota", w rzeczywistości nie była klubem

pracownika, lecz jednym z pierwszych

uczelnianych klubów studenckich w Kra-

kowie. I obecnie – jak kiedyś – goszczą

w niej przede wszystkim studenci.

Trzy lata temu na mapie naszego kam-

pusu w pawilonie C, w miejscu po punkcie

kserograficznym pojawił się Bar "Kawka

i mleczko". Właściwie nic nie wróżyło

sukcesu temu przedsięwzięciu – niewielka

powierzchnia, praktycznie brak dziennego

światła, położenie w przyziemiu budyn-

ku. A jednak... Nietuzinkowy, przytulny

wystrój, jakieś roślinki, lustra, bibeloty –

od razu można wyczuć, że tym miejscem

rządzi kobieta. Zdecydowanie słowo "rządzi"

wydaje się tu nie na miejscu. Oto bowiem

każdy wchodzący czuje się mile oczekiwa-

nym, „zaopiekowanym" gościem, którego

właścicielka "Kawki i mleczka" pani Aneta

Badura i współpracujące z nią panie Kamila

i Ola – traktują zupełnie inaczej niż do tego

przywykliśmy na co dzień. No i ten zapach –

bez wątpienia najlepszej na kampusie kawy.

Ciasteczka, niespotykane nigdzie indziej

drożdżówki z serem i rodzynkami czy po-

łówką jabłka, domowe ciasta i torty, ciepłe,

pachnące świeżymi ziołami panzerotto,

bruschetta, erbazzone, różne tarty, wielkie

zapiekanki – wszystko to sprawia, że nawet

jeśli ktoś wstąpił tu tylko napić się kawy,

często skusi się jednak na małe co nieco.

No i kanapki – absolutny szlagier "Kawki

i mleczka". Z szynką, salami, pieczonym

kurczakiem (palce lizać!), mozarellą i po-

midorem, pasztetem z łososia, omletem

z cukinii – na chrupiącej, świeżej bułce,

zawsze z jakąś zdrową zieleninką i co naj-

ważniejsze zawsze świeże. Tu nie ma wczo-

rajszych kanapek (skąd by się zresztą wzięły,

skoro codziennie znikają co do ostatniej),

wszystko jest robione na bieżąco. I jeszcze

jedna rzecz, która świadczy o stosunku

właścicielki do jej gości: jeśli jakichś ka-

napek zabraknie – wystarczy poczekać

3 minuty i już z zaplecza pojawia się ka-

napka zrobiona specjalnie dla nas... Nie

lubisz masła – żaden problem; ma być

wegańska – proszę bardzo; z podwójnym

serem – nie ma sprawy. Często studenci

studiów podyplomowych nie mogą wyjść

z podziwu – „Bywam u Pani nawet rzadziej

niż raz na dwa tygodnie, a mimo to, gdy

wchodzę, Pani pyta: >>Jak zwykle duża

kawa na wynos z zimnym mlekiem?<<".

Wydaje się rzeczą nieprawdopodobną,

że można zapamiętywać upodobania tak

wielu klientów.

Page 65: Kurier UEK - 2015.05 - nr 3 (67)

Do "Kawki i mleczka" szybko prze-

konali się studenci, którzy jako pierwsi

docenili, nowe miejsce z pyszną kawą

(oczywiście także w filiżankach, a nie tyl-

ko w papierowych kubkach, jak gdzie

indziej), oryginalnymi kanapkami i za-

wsze uśmiechniętą panią Anetą za barem.

Z czasem do „podziemi" zaczęli zaglądać

także pracownicy, których w efekcie szep-

tanego marketingu z każdym tygodniem

przybywało. I coraz częściej zdarzają się

takie chwile w ciągu dnia, gdy w lokalu

są niemal sami nauczyciele akademiccy –

profesorowie, adiunkci, asystenci, pracow-

nicy administracji, którzy przed pracą lub

w przerwie między zajęciami chcą napić

się kawy, świeżo wyciśniętego soku, coś

przekąsić, porozmawiać. Wielu z nich

przyprowadza tu swoich gości – nierzadko

zagranicznych. "Kawka i mleczko" niepo-

strzeżenie stała się ulubionym miejscem

spotkań nie tylko obecnych pracowni-

ków Uczelni, ale i tych, którzy odeszli już

na emeryturę. Co ciekawe, większość z nich

to stali bywalcy niegdysiejszego klubu Pa-

ni Neli. Takie miejsce jest na Uczelni po-

trzebne. "Grota 2" nadaje się do większych,

bardziej oficjalnych zebrań, ale kameralne,

niezobowiązujące spotkania wymagają

klimatu, a ten gwarantuje przede wszyst-

kim bezpośredni, żywy kontakt z gospo-

darzem tego miejsca, dla którego ta praca

jest pasją, a klienci – mile oczekiwanymi

gośćmi. I w ten model wpisała się chyba

"Kawka i mleczko".

Na czym polega fenomen tej kawiarenki?

Co tak bardzo przyciąga tam ludzi? Przecież

jest mało miejsca, są tylko 3 wysokie stoli-

ki i parę krzesełek, a kolejka sięga czasami

aż do schodów... Niebagatelne znaczenie

ma zapewne położenie. Tak jak dawny Klub

Pracownika – "Kawka i mleczko" jest blisko

katedr i sal dydaktycznych z budynków

A, B, C, E i Biblioteki Głównej – nie trzeba

się ubierać i wychodzić na zewnątrz, aby

wpaść na kawę. Ale prawdziwa odpowiedź

na to pytanie nie jest tak prosta. Może

(paradoksalnie) to, że nie działa tam sieć

WiFi, jest słaby zasięg telefonii komór-

kowej, świat wirtualnych kontaktów jest

więc prawie niedostępny, nikt nie skupia

naszej uwagi prowadzonymi przez siebie

„telekonferencjami” i zmuszeni jesteśmy od-

kryć na nowo radość prawdziwej rozmowy

twarzą w twarz. Może bogactwo i orygi-

nalność asortymentu gastronomicznego...

Mała sonda wśród bywalców "Kawki

i Mleczka" dała na to pytanie jednoznaczną

odpowiedź: sympatyczna, ciepła atmosfera,

życzliwy stosunek pań za barem do każde-

go klienta, świetna kawa i przekąski oraz

podkreślany przez wszystkich – uśmiech

Pani Anety.

Kapitalną ocenę temu lokalowi wysta-

wił najmłodszy jego stały bywalec 9-letni

Prokop, który pod swoim rysunkiem, wi-

szącym od niedawna na drzwiach wejścio-

wych napisał: ta kawiarnia jest najlepsza,

ma asz cztery gwiazdki (pisownia oryg.).

Pracownicy UEK, to społeczność, która

mimo iż bardzo zróżnicowana pod wie-

loma względami, z racji swego skupienia

w jednym miejscu (co jest ewenementem

wśród krakowskich uczelni), ma naturalną

tendencję do integracji, „bycia bardziej ra-

zem", ale aby tak mogło być – potrzebne

są miejsca z klimatem, w których w kame-

ralnej atmosferze można by się spotkać,

porozmawiać, podzielić doświadczeniami.

Jedno to zbyt mało...

pracowników UEK

Krzysztof Biel, dr Artur Pollok

Page 66: Kurier UEK - 2015.05 - nr 3 (67)

WYDARZENIA JEDNOSTKI STUDENCI

Debaty z cyklu „Team Europe

goes Oxford” zostaną prze-

prowadzone w ośmiu pol-

skich miastach: Białymstoku,

Bydgoszczy, Krakowie, Olsztynie, Słup-

sku, Sopocie, Warszawie i Wrocławiu.

Krakowska odsłona wydarzenia od-

będzie się w murach naszej Uczelni 27

maja 2015 roku, w Starej Auli (Budynek

Główny na kampusie UEK), o godzi-

nie 16.00.

Pomysłodawcą i organizatorem cy-

klu jest Przedstawicielstwo Komisji

Europejskiej w Polsce przy współpracy

portalu EurActiv.pl. Współorganizato-

rem debaty zorganizowanej na naszej

Uczelni jest Centrum Dokumentacji

Europejskiej przy Bibliotece Głównej

UEK. W roli ekspertów pełniących nad-

zór merytoryczny nad argumentacją

zespołów wystąpią dr hab. Aleksander

Surdej, prof. UEK i prof. dr hab. Janusz

Węc z Uniwersytetu Jagiellońskiego.

Temat debaty

Zgodnie z regulaminem cyklu „Team

Europe goes Oxford” dyskusja będzie

dotyczyć jednego z zaproponowanych

przez Komisję Europejską zagadnień.

Na naszej Uczelni studenci zmierzą

się z pytaniem: „Euro – czy państwom

opłaca się przyjmować wspólną walu-

tę?”. Jest to temat szczególnie ważny dla

Polski, która w traktacie akcesyjnym

zobowiązała się do wstąpienia do stre-

fy euro, jednak ze względu na sytuację

gospodarczą nie określiła terminu tego

wydarzenia.

Pragniemy również przypomnieć,

że zespoły biorące udział w wydarzeniu

muszą przygotować argumenty zarów-

no popierające, jak i obalające korzyści

wprowadzenia w Polsce wspólnej wa-

luty. Losowanie stron debaty odbędzie

się dopiero po oficjalnym rozpoczęciu

wydarzenia, tj. 27 maja 2015 roku, przed

zgromadzoną publicznością.

Zgromadzona publiczność będzie

miała do wykonania ważne zadanie.

W trakcie debaty odbędą się bowiem

trzy głosowania. Podczas pierwszego,

w trakcie narady grup, publiczność zo-

stanie poproszona o ustosunkowanie się

do pytania: „Czy zgadzam się z główną

tezą debaty?”.

Drugie głosowanie nastąpi po zakoń-

czeniu dyskusji. Najpierw publiczność

zostanie poproszona o pisemną odpo-

wiedź (na kartkach udostępnionych

przez organizatorów) na pytanie: „Czy

zgadzam się z główną tezą debaty?”.

W ten sposób będzie można sprawdzić,

jak przekonywujące były argumenty

debatujących drużyn.

Kolejne głosowanie będzie dotyczyło

wyboru zespołu prezentującego lepszy

poziom dyskusji. Zwycięzca debaty zo-

stanie ostatecznie wybrany na podsta-

wie ocen jury oraz głosów publiczności.

Przypominamy, że nagrodą za zwy-

cięstwo jest wyjazd studyjny do Brukseli,

połączony ze zwiedzaniem instytucji

europejskich!

Szczegółowych informacji o debacie

wypatrujcie na plakatach, informują-

cych o wydarzeniu, które pojawią się

na kampusie UEK na początku maja.

Dokładny regulamin oraz opis ca-

łego cyklu można znaleźć na stronach

portalu EurActiv.pl oraz Przedstawi-

cielstwa Komisji Europejskiej w Polsce.

Serdecznie zapraszamy do obser-

wowania na żywo zmagań debatują-

cych drużyn!

Anna Tokarczyk

Krakowie

Page 67: Kurier UEK - 2015.05 - nr 3 (67)
Page 68: Kurier UEK - 2015.05 - nr 3 (67)

Q&A UEK

Optymizm. W

do do sprawy, w

,

i

czas

to

Upór, to po

w

-

-

-

wy. I to z

Upór mam po mamie

.

Page 69: Kurier UEK - 2015.05 - nr 3 (67)

wszyscy, którzy

ro-

aptece, czy jest na to

nie ma. Poza tym

i

w pasji. Pod wa-

-

co

Co

wolnego.

to

Promocji i

i

Makroekonomia w -

gielskim. To

logiki

po-

ekonomicznymi. I

w praktyce.

Matematyka i ekonometria. Ale

w pikniki pracowni-

ków Uczelni.

to -

kalne miejsce w Krakowie, gdzie najle-

nie-

-

-

stwowa i

-

i na pewno ci w -

od

-

A

dziedzinie ekonomii

i

Krakowie, do 2010 r. pracownik dydaktyczny w Katedrze

- -

sprawy prawne, ekonomiczne i

i 2005

odznaczana za -

tym w

Page 70: Kurier UEK - 2015.05 - nr 3 (67)

WYDARZENIA JEDNOSTKI STUDENCI

Własność to oczywiście

pojęcie ekonomiczne, ale

również należy do ob-

szaru rozważań socjolo-

gii – bo problemy własności są bardzo

mocno związane z życiem społecznym

i relacjami międzyludzkimi.

Zaczęliśmy od pytania: Co to wła-

ściwie znaczy, że coś jest moje? Albo,

w ogóle, czyjeś? W słowniku znaleźliśmy

taką definicję: „Własność to najpełniej-

sza WŁADZA, jaką można mieć nad

rzeczami i dobrami niematerialnymi.

Władza ta obejmuje użytkowanie i dys-

ponowanie, prawo do przetworzenia,

zużycia, zniszczenia”.

Niby wszystko jasne, ale zaczęliśmy

się zastanawiać, co to znaczy w prakty-

ce. Co może być naszą własnością? Czy

wszystko może być własnością prywatną?

Czy są jakieś inne rodzaje własności? Czy

rzeczywiście z rzeczami, które do nas

należą, zawsze możemy zrobić wszyst-

ko, co chcemy? Absolutnie wszystko?

A gdyby ktoś chciał wysadzić w powie-

trze swój samochód? Albo spalić swoje

mieszkanie w domu wielorodzinnym?

Podczas dyskusji doszliśmy do wnio-

sku, że możemy mieć na własność róż-

ne rzeczy od zabawek i ubrań do dzieł

sztuki, samochodów, statków, domów

czy samolotów: możemy mieć na wła-

sność firmę, akcje giełdowe… Na pewno

nie możemy mieć słońca ani powietrza

na własność i jeszcze wielu innych rzeczy.

Bo one należą do wszystkich!

Dawno temu istniała prywatna wła-

sność grupowa. Nasi przodkowie, któ-

rzy mieszkali w jaskiniach, korzystali

ze wspólnych narzędzi, skór, żywności,

ponieważ należały do całej grupy. Czy

to był dobry sposób? To zależy. Bo pew-

nie zdarzały się kłótnie. Na przykład

o to, ile, kto zjadł, a ile zebrał korzon-

ków, czy złowił ryb, albo o to, kto zepsuł

wspólne narzędzie i kto ma je naprawić.

Dlatego wielu filozofów uważało, że in-

dywidualna własność jest lepsza. Bo jeśli

rzecz, na przykład narzędzie albo zie-

mia, ma właściciela to jest lepiej użyt-

kowana i zadbana. Jest jeszcze własność

publiczna, wiele rzeczy i dóbr niema-

terialnych, które należą do wszystkich

obywateli. Na przykład, wszyscy mają

prawo do korzystania z państwowego

lasu, ulicy, wody ze źródła, z koncertu

w parku…

Trochę trudniej zrozumieć, co to zna-

czy własność dóbr niematerialnych, ale

na to też znaleźliśmy odpowiedź. Może-

my być właścicielami pomysłów, wierszy,

które napiszemy, wynalazków…

Nie możemy mieć na własność in-

nego człowieka, dziś to jest niemożliwe,

choć wiele lat temu byli właściciele nie-

wolników i niewolnicy. Co więcej, nawet

nie możemy mieć na własność psa lub

kota, to znaczy nie możemy mieć nad

nimi pełnej władzy. Bo zwierzę ma swo-

je prawa, które musimy respektować.

Oczywiście, że nie możemy wysadzić

swojego samochodu albo spalić miesz-

kania! Po prostu dlatego, że nie może-

my łamać prawa, nie możemy stwarzać

zagrożenia dla innych. Jednak czasami

zdarza się, że ludzie niszczą swoją wła-

sność, żeby się pochwalić. Naprawdę!

Na przykład w plemieniu Kwakiutlów,

pierwotnych mieszkańców wyspy Van-

couver był taki obyczaj, że im więcej

ktoś rozdał lub zniszczył rzeczy, tym

miał większe poważanie. Chodziło o to,

żeby pokazać swoje możliwości, swoje

bogactwo. To tak jakby mówić: STAĆ

MNIE NA TO. PODZIWIAJCIE!

Zastanawialiśmy się też, czy dobrze

jest mieć dużo rzeczy? Czytaliśmy opo-

wieść o królu Midasie, który poprosił

Dionizosa (greckiego boga dzikiej na-

tury i wina), by obdarował go przywi-

lejem zmieniania wszystkiego w złoto.

Szybko się jednak okazało, że taki dar,

to prawdziwe nieszczęście. Midas nie

Page 71: Kurier UEK - 2015.05 - nr 3 (67)

prof. dr hab. Anna Karwińska

mógł nic zjeść ani wypić, nie mógł do-

tknąć swojego syna – wszystko zamie-

niało się w złoto. Na szczęście Dionizos

uratował Midasa od śmierci z głodu

i pragnienia.

Czyli nadmierne posiadanie może

wcale nie przynieść nam szczęścia. Mo-

że nam nawet utrudnić życie. Prawda?

O tym wiedzieli zresztą już starożytni

filozofowie. Na przykład Arystoteles (żył

w IV wieku p.n.e) uważał, że rozmaite

dobra powinny mieć właścicieli, bo bę-

dą lepiej wykorzystane. Wskazywał też,

że posiadanie, zwłaszcza ziemi sprzyja

rozwojowi talentów i umiejętności rzą-

dzenia. Ale jednocześnie przestrzegał

przed nadmiernym posiadaniem, sądził,

że lepiej mieć mniej niż za dużo. Tak-

że współcześni filozofowie, jak Erich

Fromm urodzony w 1900 roku, uwa-

żali, aby zachować równowagę między

MIEĆ i BYĆ, podkreślając konieczność

umiarkowania.

Przed nadmiernym posiadaniem

przestrzegają nas także przysłowia.

Na przykład takie:

Jedna potrzeba rodzi drugą.

Nie zabraknie temu chleba, ko-

mu niewiele potrzeba.

To nie bogaty posiada majątek,

lecz majątek posiada jego.

Mądry jest nie ten, który się mar-

twi z powodu niedostatku, lecz

ten, który się cieszy z tego co ma.

Gdzie są dostatki, tam i przyja-

ciele; a jak fortuna uleci to i przy-

jaciołom skrzydła urosną.

Nie wszystko złoto, co się błyszczy,

Kto pragnie więcej, traci to,

co ma.

Często się mówi, że „przysłowia

są mądrością narodów”. To znaczy,

że warto zastanowić się, co nasi dziad-

kowie czy pradziadkowie chcieli nam

przekazać, przed czym przestrzec, a cze-

go nauczyć. Dlatego w ostatniej części

naszych warsztatów próbowaliśmy zilu-

strować niektóre przysłowia zilustrować.

Prace warsztatowe studentów

Page 72: Kurier UEK - 2015.05 - nr 3 (67)

WYDARZENIA JEDNOSTKI STUDENCIWYDARZENIA JED

Anna Karwińska

TKNOS

ROZMOWY Z PUSZKIEM

O PRZYJAŹNI

– Alicja nie przyjdzie – powiedział Pu-

szek z ponurą miną. – Ma jakąś klasówkę,

czy coś takiego…

– No to szkoda, dawno jej nie widziałam.

A z czego ta klasówka?

– Właśnie!!! – Puszek spojrzał na mnie bar-

dzo niezadowolony – z HISTORII! Po co ko-

mu historia? Przecież to już było…

– Ja to w ogóle nie rozumiem, po co się tyle

uczyć? – Druciak pokręcił głową. – I to takich

niepotrzebnych rzeczy…

– Zaraz, zaraz – wtrąciłam się szybko. –

Jak to niepotrzebnych? Historia jest przede

wszystkim ciekawa. Pozwala na wycieczkę

w przeszłość, czasem bardzo odległą…

– No, ale po co? – upierał się Druciak.

– No chociażby po to, żeby rozumieć to,

co się dzieje teraz. Przecież wszystkie wyda-

rzenia mają swoje przyczyny, układają się

w coś w rodzaju łańcuszka…

– No właśnie. I tak powstaje cały obraz,

z poszczególnych kawałków – dodała Za-

kładka – Inaczej nie widać sensu.

– Poza tym znajomość historii jest ważna,

bo uczymy się, z czego możemy być dumni,

a co powinniśmy naprawić, zmienić. Kiedyś

się nawet mówiło, że „historia jest nauczy-

cielką życia”.

– No dobrze – zgodził się niechętnie Dru-

ciak, patrząc na mnie koso. – Może masz tro-

chę racji. Ale i tak uważam, że za dużo jest

tego uczenia się. I na pewno nie wszystko

jest potrzebne.

– Bo to powinno być tak – powiedział Pu-

szek – że nauczymy się tego, co najważniej-

sze i potem już mamy spokój. I czas na inne,

przyjemniejsze sprawy.

– Noo. Na przykład na gry komputerowe

– ożywił się Niciak.

– Pod warunkiem, że będziesz grał w stare

gry, które już umiesz – włączyła się Zakładka.

– Bo jakby chciał coś nowego to i tak musisz

się znowu uczyć.

– Ale Alicja nie lubi grać…

– Alicja – powiedziałam z naciskiem,

patrząc na Druciaka – będzie się uczyła wła-

ściwie przez całe życie. I co więcej teraz już

nie chodzi o to, żeby stawała się chodzącą

encyklopedią pamiętającą każdy szczegół.

Raczej o to, żeby umiała szukać ciągle nowych

informacji i umiała je wykorzystywać. Świat

się zmienia coraz szybciej i nasza wiedza

okropnie się starzeje.

– Chyba nie zawsze tak było? – powąt-

piewająco spytał Puszek. – A mędrcy w sta-

rych czasach też się ciągłe uczyli?

– Rzeczywiście wiele wieków temu zmia-

ny zachodziły nieco wolniej – przyznałam.

– Ale jeśli przestajemy się uczyć, to zapomi-

namy nawet to, co umieliśmy. Na przykład,

jak upadło starożytne Imperium Rzymskie,

życie w Europie ogromnie się zmieniło.

Na gorsze. Wyobraźcie sobie, że ludzie

zapomnieli, jak się robi ceramikę, tkaniny,

narzędzia. Archeologowie zauważyli, że za-

miast używać koła garncarskiego, ludzie

na początku Średniowiecza z powrotem

lepili garnki ręcznie!

– Ale teraz to chyba byłoby niemożliwe

– powiedział Puszek. – Przecież wszyst-

ko jest gdzieś zapisane, można znaleźć

w Internecie…

– A jakby tak najechali nas kosmici! –

zawołał Druciak – i wszystko zniszczyli?

Internet też! To co?

– To raczej mało prawdopodobne –

uśmiechnęłam się. – Ale to właśnie jest

dodatkowy argument za uczeniem się. Jeśli

chcielibyśmy odbudować naszą cywilizację,

musielibyśmy wiedzieć, jak to zrobić.

– No i historia by się przydała! – dorzu-

ciła kpiąco Zakładka – wiedzielibyśmy, jak

sobie radzili w starych czasach!

– Z tego wynika, że wszyscy muszą

się uczyć – zasmucił się Niciak. – To zna-

czy, że nie ma żadnej wolności. Bo jakby

ktoś nie chciał, to co, można go zmusić?

A co z prawem do wyboru?

– Obowiązkowa jest nauka na pod-

stawowym poziomie – powiedziałam

poważnie. – Oczywiście potem można

sobie wybrać, czy chce się dalej uczyć

czy nie. Ale to nie jest takie proste. Bo jak

taki ktoś znajdzie pracę? Co będzie robił?

Czyli skorzystanie z takiej „wolności”

mogłoby w przyszłości bardzo człowieka

ograniczać! A w dodatku, coraz częściej

będziemy musieli zmieniać zawody. Oso-

ba w wieku Alicji pewnie z siedem albo

i dziesięć razy w swoim życiu.

– Coś takiego? – zachwycił się Puszek

– A to ciekawe? To co ona będzie robiła,

na przykład za dwadzieścia lat?

– Tego nikt jeszcze nie wie. Powstaną

całkiem nowe dziedziny. Może będzie

projektować całkiem nowe materiały

o nieznanych dzisiaj właściwościach,

może będzie sterować pogodą, a może,

przy pomocy ogromnego trójwymiaro-

wego urządzenia, będzie tworzyć nowe

przedmioty, albo nawet budowle, a może

rozmawiać ze zwierzętami przy pomo-

cy specjalnych przetwarzaczy… Okaże

się… kiedyś…

– No to super! – rozentuzjazmował

się Druciak – a nie można by już dzisiaj

się o tym pouczyć?

– Pewnie można, tylko trzeba poszu-

kać informacji – zaśmiała się Zakładka. Jaki jest twój przyjaciel? Czy to chłopiec czy

dziewczynka? A może babunia? Albo może ktoś wymyślony? Ktoś, kto mieszka Po Drugiej

Stronie Lustra? A może jeszcze ktoś inny?

Co to znaczy, że przyjaźń trzeba pielęgnować?

rys.

AN

NA

POD

CZA

SZY

Więcej rozmów z Puszkiem można znaleźć w książkach

Anny Karwińskiej: „Rozmowy z Puszkiem o wyobraźni, przyjaźni i rozumieniu

innych”, wyd. WAM, Kraków 2010 oraz „Puszek, Druciak, Zakładka i inne isty”, wyd.

NCK, Warszawa 2013.

źń

Page 73: Kurier UEK - 2015.05 - nr 3 (67)
Page 74: Kurier UEK - 2015.05 - nr 3 (67)