Upload
others
View
2
Download
0
Embed Size (px)
Citation preview
ISSN 0239-3549
ST
OW
AR
ZY
SZ
EN
IE A
RC
HIT
EK
TÓ
W
PO
LS
KIC
H
m a r z e c2 0 0 5
55
SzanowniKole¿anki i Koledzy,
W po³owie marca rozstrzygniêty zosta³ doroczny konkurs im. ZbyszkaZawistowskiego na najlepszy Dyplom Roku 2004r. Wewn¹trz tego numeru„Komunikatu” prezentujemy prace nagrodzone i wyró¿nione. Tegorocznaedycja konkursu wzbudzi³a jak zwykle wiele emocji w pracach jury.Niestety po raz kolejny nasuwa siê smutna refleksja: uczestnicy konkursuprezentuj¹c swoje prace przed jury i publicznoœci¹ czêsto nie potrafi¹w kilkuminutowym wyst¹pieniu przekazaæ najistotniejszych elementów,wartoœci czy idei projektu. W³aœnie tym brakiem umiejêtnoœci zwiêz³eji czytelnej autoprezentacji przegrywaj¹ rywalizacjê np. w póŸniejszejkonfrontacji ze swoimi kolegami z Niemiec, podczas rywalizacji w konkursieorganizowanym jesieni¹ wspólnie przez SARP i BDA o nagrodê im. WalteraHenna. Dobry poziom samych plansz rysunkowych, ich przemyœlanazawartoœæ i tzw. warsztat okazuj¹ siê wtedy niewystarczaj¹ce. Pozostajemieæ nadziejê, i¿ przysz³oroczny konkurs na najlepszy Dyplom Rokuprzyniesie poprawê w tym zakresie.
W najbli¿szym czasie oczekujemy na zg³oszenia z oddzia³ów SARPkandydatur do Honorowej Nagrody SARP, a tak¿e liczymy na nadsy³anieprac w konkursie Nagroda Roku SARP. Prezydium SARP zachêca gor¹cowszystkich architektów, cz³onków naszego Stowarzyszenia, do aktywnegouczestnictwa w tym tak presti¿owym dla naszego œrodowiska konkursie.
Oczekujemy równie¿ na Wasze wypowiedzi w sprawach dotycz¹cychkonkursów organizowanych nie tylko przez Stowarzyszenie, w tym liczymyszczególnie na konstruktywn¹ i jeœli trzeba to krytyczn¹ ocenê udzia³uw pracach jury konkursów sêdziów konkursowych SARP, zw³aszczaw kontekœcie ich prac w s¹dach konkursowych pracuj¹cych przy ocenieprac wy³anianych, w ramach zamówieñ publicznych.
Ma³gorzata W³odarczykV-Prezes SARP ds. wewnêtrznych
Kraków, 17.03.2005 r.
Spis treœci
Polski Komitet Olimpijski – wnêtrze (proj. BogdanKulczyñski z zespo³em). Nagroda SpecjalnaStowarzyszenia Producentów Betonu Towarowego.fot. Juliusz Soko³owski
„Komunikat SARP” ISSN 0239-3549
Redaktor NaczelnaAgnieszka Bulandaul. Foksal 2, 00-950 Warszawatel. (22) 826 39 31e-mail: [email protected] wydania:Zarz¹d G³ówny SARPul. Foksal 2, 00-950 Warszawa,tel. (22) 827 87 12e-mail: [email protected] zastrzega sobie prawo do wprowadzaniaskrótów w nadsy³anych materia³ach oraz do nie-publikowania tych materia³ów bez podania przyczyn.ReklamaKierownik Dzia³u MarketinguDorota Pankiewicztel: (22) 827 75 39
0-508 264 639e-mail: [email protected]
Opracowanie graficzne, sk³ad: www.webkreator.com.plPawe³ Noszkiewicze-mail: [email protected]:Drukarnia Skleniarz30-133 Kraków, ul. J. Lea 118tel. (12) 637 32 70nak³ad 7000 szt.
DOROCZNA NAGRODA SARPim. Zbyszka Zawistowskiego; DYPLOM ROKU 6Kongres Architektów Polskich Bia³ystok 10Rada UIA – Tokio 12Program na rzecz rozwoju budownictwasportowego w Polsce 14Spotkanie po³¹czonych grup roboczych ACE 15Miêdzynarodowy Konkurs Architektoniczny na budynekMuzeum Historii ¯ydów Polskich w Warszawie 16Fina³ II edycji Kampanii „Dobry beton” 17Muzeum Architektury 17Wizyta polskich architektów w Kijowie 18„Nasi” w mediach… 20Thom Mayne – tegorocznymLaureatem Nagrody Pritzkera 20Ksi¹¿ka Janusza Ballenstedta„Architektura – Historia, Teoria” 21Wspomnienie o Januszu Ballenstedtcie 22Konkurs na koncepcjêbudynku Filharmonii Olsztyñskiej 24DOROCZNA NAGRODA SARPim. Zbyszka Zawistowskiego; Nagrodzone prace 38Wspomnienie o Zdzis³awie Beksiñskim 43Wspomnienie Kenzo Tange 44„Nieznany Kolega” c.d. 44Listy 44
66
Dy
plo
m 2
00
5D
yp
lom
20
05 Dyplom Roku
Dnia 10 marca br. w siedzibie StowarzyszeniaArchitektów Polskich w Warszawie, przy ul. Foksal 2,odby³o siê uroczyste wrêczenie Dorocznej NagrodySARP im. Zbyszka Zawistowskiego, na najlepszy projektdyplomowy polskich uczelni architektonicznych.
Jury w sk³adzie:
• Ma³gorzata W³odarczyk – Przewodnicz¹ca• W³odzimierz Mucha – Sêdzia Referent• Krzysztof Domaradzki TUP• Miros³aw Siemionow SARP O/Bia³ystok• Stefan Ciecholewski SARP O/Wybrze¿e• Przemys³aw Gawor SARP O/Kraków• Danuta Walter SARP O/£ódŸ• Piotr Namys³ SARP O/Poznañ• Andrzej Popiel SARP O/Szczecin• Piotr Œredniawa SARP O/Katowice• Anna Boryska SARP O/Wroc³aw• Dariusz Hyc SARP O/Warszawa
przyzna³o nastêpuj¹ce Nagrody i Wyró¿nienia:
DOROCZNA NAGRODA SARP im. ZbyszkaZawistowskiego: DYPLOM ROKU
Autor: arch. Katarzyna LipiñskaTemat: „Rozg³oœnia radiowa ze studiem koncertowymw Gdañsku – Wyspa Spichrzów”Promotorzy: dr in¿. arch. Bazyli Domsta,dr hab. in¿. Andrzej KulowskiPraca wykonana na Wydziale Architektury PolitechnikiGdañskiej
Nagrodê przyznano za:• Wspó³czesn¹, œmia³¹ i konsekwentn¹ próbê
tworzenia nowej architektury nabrze¿a Mot³awy,nadaj¹cej miejscu now¹ jakoœæ i nowe znaczenieidentyfikacyjne.
• Trafnie dobrana funkcja w relacji do charakteruzabudowy, uwzglêdniaj¹ca specjalne wymaganiaakustyczne obiektu.
• Przeszklone pêkniêcia, podkreœlaj¹ rytm zabudowyi tworz¹ ciekawe, otwieraj¹ce siê na Mot³awêwnêtrza.
• Surowe, naturalne materia³y czytelnie odnosz¹ siêdo miejsca, do stoczniowych konotacji miasta.
• Projekt przemys³owy, czytelny i bardzo dobrzepodany warsztatowo.
Laureaci Dyplomu Roku 2005
77
Dy
plo
m 2
00
5D
yp
lom
20
05WYRÓ¯NIENIE I-go STOPNIA
Autor: arch. Marta PieczaraTemat: „Szko³a Muzyczna w Krakowie”.Monument w mieœcie. KonfiguracjaPromotor: prof. zw. dr hab. in¿. arch.Dariusz Koz³owskiPraca wykonana na WydzialeArchitektury Politechniki Krakowskiej
Wyró¿nienie przyznano za:• Bardzo poprawn¹ próbê stworzenia
nowej dominanty przestrzennejw sylwecie zabytkowego miasta.
• Wysoko oceniono tak¿ekonsekwencjê i fachowoœæ wrozwi¹zaniu funkcjonalnym szko³yuwidocznion¹ w wyodrêbnionychkubaturowo formach.
WYRÓ¯NIENIE I-go STOPNIA
Autor: arch. Paula KapuœciñskaTemat: „Muzeum Przyrodnicze i CentrumInformacji Turystycznej ŒwiêtokrzyskiegoParku Narodowego”Promotor: prof. dr Andrzej KiciñskiPraca wykonana na WydzialeArchitektury Politechniki Warszawskiej
Wyró¿nienie przyznano za:• Ogromn¹ kulturê u¿ycia skromnych
i oszczêdnych œrodków wyrazu,adekwatnych do zastanych walorówprzyrodniczych i krajobrazowych, orazuzyskania w efekcie rozwi¹zaniao du¿ym ³adunku emocjonalnym.
WYRÓ¯NIENIE II-go stopnia
Autor: arch. Mateusz StolarskiTemat: „Koœció³ w mieœcie – projektkoœcio³a rzymsko–katolickiego w £odzi”Promotor: dr in¿. arch. Marek PabichPraca wykonana w Instytucie ArchitekturyI Urbanistyki Politechniki £ódzkiej.
Wyró¿nienie przyznano za:Ambitn¹ próbê zaprojektowania
œwi¹tyni w trudnej lokalizacji miejskiej.Na uwagê zas³uguje u¿ycie wspó³-
czesnych, ascetycznych œrodków wyrazudla kreacji przestrzeni sakralnej.
Nagrody pieniê¿ne zosta³y ufundo-wane przez Pracowniê Architektoniczn¹JEMS Architekci.
Jury: W³odzimierz Mucha, Ma³gorzata W³odarczyk, Piotr Œredniawa, Anna Boryska
Agnieszka Bulanda, Ryszard Jurkowski wrêczaj¹ dyplomy uczestnictwa
Prezes Ryszard Jurkowski wrêcza dyplom uczestnictwa
88
Dy
plo
m 2
00
5D
yp
lom
20
05
Ma³gorzata W³odarczyk, Ryszard Jurkowski i Katarzyna Lipiñska – nagrodzona Dyplomem Roku (powy¿ej).
Katarzyna Lipiñska i Promotor – dr in¿.arch. Bazyli Domsta odbieraj¹ Nagrodê (poni¿ej).
99
Dy
plo
m 2
00
5D
yp
lom
20
05
Wyró¿niona Paula Kapuœciñska z Promotorem prof. Andrzejem Kiciñskim.
‹ Prof. Marek Budzyñski ze swoimi dyplomantami.
W³odzimierz Mucha z jednym z laureatów. ›
1 01 0
Ko
ng
res
Ko
ng
res Kongres Architektów Polskich
Bia³ystok 20 – 22 maja 2005Rok 2005 jest rokiem XXII Œwiatowego Kongresu
Miêdzynarodowej Unii Architektów. Odbêdzie siê onw dniach 3 – 7 lipca w Istambule, a jego gospodarzembêdzie tym razem Izba Architektów Turcji.
Jak zawsze, Œwiatowe Kongresy UIA, odbywaj¹cesiê co trzy lata, nieprzerwanie od 1948 roku, stanowi¹szerok¹ platformê do dyskusji o globalnych problemacharchitektury. Tegoroczne spotkanie odbêdzie siê podhas³em „Miasta: Wielki Bazar Architektury”.
Sta³o siê to ju¿ tradycj¹, ¿e przed Kongresem UIAodbywa siê tak¿e ogólnopolskie spotkanie architektów,które nawi¹zuj¹c do problematyki kongresu, podejmujedyskusjê nad najwa¿niejszymi problemami nurtuj¹cymiœrodowisko polskich architektów.
Miejscem tegorocznego Kongresu ArchitektówPolskich bêdzie Bia³ystok, miasto, gdzie wieloœæ,zw³aszcza wielokulturowoœæ, tworzy w architekturzejej wartoœæ. Organizatorem bia³ostockiego spotkaniajest Stowarzyszenie Architektów Polskich O/Bia³ystokoraz Wydzia³ Architektury Politechniki Bia³ostockiej.Odbêdzie siê ono w dniach 20 – 22 maja 2005 r.,a jego tematem wiod¹cym jest: „Architektura miasta– w dialogu kultur, narodów, religii”.
Pragniemy serdecznie zaprosiæ Pañstwa do udzia³uw tym wa¿nym wydarzeniu. Niech stanie siê onoautentycznym spotkaniem wszystkich z architektur¹zwi¹zanych – spotkaniem twórców architektury i jejsympatyków, naukowców i projektantów, teoretykówi praktyków, nauczycieli i studentów, mistrzów i ich
uczniów. Niech stanie siê pretekstem do otwartej,szczerej dyskusji o przesz³oœci i przysz³oœci architekturypolskiej – o jej sukcesach i pora¿kach, o wiecznotrwa³ychtradycjach i o to¿samoœci, o traconych wartoœciachlokalnych i o postêpuj¹cej dziœ globalizacji, o zawodziearchitekta oraz o jego edukacji i doskonaleniu, wreszcieo jego misji i o twórczym spe³nieniu.
W ci¹gu tych trzech majowych dni pragniemyw ¿ywy, naturalny sposób przywo³aæ z³o¿onoœæ œwiataarchitektury wspó³czesnego miasta – w wyst¹pieniachautorskich, dyskusjach panelowych, pokazach, wy-stawach, pracy warsztatowej studentów, jak te¿ wewspólnym zapoznawaniu architektury miast i wsiPodlasia – regionie kulturowego, narodowego i religij-nego pogranicza. Chcemy wreszcie by nasze wspólne¿ycie w tym czasie by³o czasem refleksji. Mamy nadziejê,¿e stanie siê ono tak¿e po¿ywk¹ dla naszych osobistychi wspólnotowych d¹¿eñ do dalszego poszukiwaniaautentycznych wartoœci œwiata architektury – prawdy,dobra i piêkna.
Do zobaczenia w Bia³ymstoku.Pozostaj¹c w oczekiwaniu na nasze wspólne
spotkanie w imieniu organizatorów Kongresu:
arch. Ryszard Jurkowskiarch. Marek Tryburskiarch. Jerzy Uœcinowicz
Honorowy Patronat nad Kongresem obj¹³Marsza³ek Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej– p. W³odzimierz Cimoszewicz
Rada Programowa:
• arch. Ryszard Jurkowski – Prezes SARP• prof. dr in¿. arch. Zbigniew Baæ – Przewodnicz¹cy
KA i U PAN• prof. dr in¿. arch. Witold Cêckiewicz – Honorowy
Przewodnicz¹cy, cz³. rzecz. Polskiej Akademii Nauk• prof. dr hab. in¿. arch. Konrad Kucza–Kuczyñski –
Przewodnicz¹cy Sekcji Architektury KAiU PAN• prof. dr hab. arch. Tadeusz Bartkowicz –
Przewodnicz¹cy Sekcji Urbanistyki KAiU PAN• prof. dr hab. in¿. arch. Krzysztof Paw³owski –
Przewodnicz¹cy Sekcji Historii i Konserwacji KAiUPAN, Dyrektor Instytutu Architektury i UrbanistykiPolitechniki £ódzkiej
• prof. dr hab. in¿. arch. Maciej Kysiak – DziekanWydzia³u Architektury Politechniki Warszawskiej
• prof. dr hab. in¿. arch. Wac³aw Seruga – DziekanWydzia³u Architektury Politechniki Krakowskiej
• prof. dr hab. in¿. arch. El¿bieta Trocka–Leszczyñska– Dziekan Wydzia³u Architektury PolitechnikiWroc³awskiej
• prof. dr hab. in¿. arch. Nina Juzwa – DziekanWydzia³u Architektury Politechniki Œl¹skiej
• prof. dr hab. in¿. arch. Andrzej Baranowski – DziekanWydzia³u Architektury Politechniki Gdañskiej
• prof. dr hab. in¿. arch. Wojciech Bonenberg – DziekanWydzia³u Architektury Politechniki Poznañskiej
• prof. dr hab. in¿. arch. Andrzej Basista – DziekanWydzia³u Architektury Politechniki Bia³ostockiej
1 11 1
Ko
ng
res
Ko
ng
res• dr hab. in¿. arch. W³adys³aw Szaflik – Dziekan
Wydzia³u Budownictwa i Architektury PolitechnikiSzczeciñskiej
• prof. dr hab. in¿. arch. Ewa Kury³owicz – DyrektorProgramu Roboczego UIA „Spirituals Places”
• arch. Krzysztof Chwalibóg – Dyrektor ProgramuRoboczego UIA „Architecture for All”,Przewodnicz¹cy Polskiej Rady Architektury
• JEMS Architekci – Laureaci Honorowej Nagrody SARP'2002
• prof. dr hab. in¿. arch. Stefan Kury³owicz – LaureatHonorowej Nagrody SARP '2003
• arch. Marek Dunikowski – Laureat HonorowejNagrody SARP '2004
• arch. Tomasz Taczewski – Prezes Krajowej Rady IzbyArchitektów RP
• dr in¿. arch. Jerzy Uœcinowicz – Prodziekan ds. NaukiWydzia³u Architektury Politechniki Bia³ostockiej
Komitet Organizacyjny:• arch. Marek Tryburski• dr arch. Jerzy Uœcinowicz• dr arch. Danuta Korolczuk• arch. Janusz Kaczyñski• arch. Krzysztof Kulesza• arch. Alicja Saulewicz-Czy¿ewska• dr arch. Adam Turecki
Patronat Medialny:• TVP S.A. Pr. I• Architektura–Murator• Gazeta Wyborcza• Komunikat SARP
Program:20 maja 2005 r. – pi¹tek12.00 – 16.00 Rejestracja uczestników Kongresu14.30 – 15.30 Konferencja prasowa w sali
konferencyjnej „Hotelu Go³êbiewski”16.00 – 18.00 Uroczyste otwarcie Kongresu i wyk³ad
inauguracyjny, w Auli Maxima Pa³acuBranickich
19.00 – 20.30 Wyjazd plenerowy – spektakl teatru„Wierszalin” w Supraœlu
21.00 – Kolacja–piknik nad rzek¹ Supraœl, nauroczysku Suchy Gr¹d
21 maja 2005 r. – sobota 9.00 – 9.30 Uroczyste otwarcie wystaw
towarzysz¹cych Kongresowi 9.30 – 12.30 Sesja dyskusyjna I czêœæ (Grupa 1 i 2)12.30 – 13.30 Przerwa obiadowa13.30 – 16.30 Sesja dyskusyjna II czêœæ (Grupa 3
i 4)17.00 – 18.30 Sesja plenarna – zakoñczenie
Kongresu22 maja 2005 r. – niedziela
Wycieczki programowe:
1. Bia³ystok – Sejny – Troki – Wilno (22–23 maja)2. Bia³ystok – Supraœl – Krynki – Kruszyniany – Bohoniki
– Gródek3. Bia³ystok – Choroszcz – Kurowo – Tykocin4. Bia³ystok – Bia³owie¿a– Hajnówka – Bielsk Podlaski
Sesje dyskusyjne:
1. Miasto kultur, religii, narodów – wielki bazararchitektury
2. Tradycja a nowoczesnoœæ – problemy to¿samoœciarchitektury wspó³czesnego miasta
3. Przestrzeñ miasta – przestrzeñ wsi.4. Zawód architekta i edukacja wobec wyzwañ
wspó³czesnego miasta
Cykle wystaw:
1. Wystawy autorskie laureatów Honorowej NagrodySARP za lata 2002–2004
2. Ogólnopolska wystawa SARP3. Wystawa Miêdzynarodowego Biennale Architektury
Kraków '20043. Wystawa „Moje sacrum”4. Wystawa Leona Tarasewicza5. Wystawa Wiktora Wo³kowa5. „Europa ju¿ tu by³a”6. „To, czego nie ma”
Imprezy towarzysz¹ce – spektakleteatralne
1. Wierszalin (Supraœl) – Uroczysko „Suchy Gr¹d”w Supraœlu
2. Teatr Usta Usta (Poznañ) – hala Wydzia³uArchitektury PB
Organizatorzy Kongresu
Biuro:
Stowarzyszenie Architektów Polskich O/ Bia³ystok15 –269 Bia³ystokul. Waszyngtona 3,tel./fax (0–85) 744 76 96e–mail: [email protected]
Wydzia³ Architektury Politechniki Bia³ostockiej15–893 Bia³ystokul. Grunwaldzka 11/15tel./fax (0–85) 746 99 13e–mail: [email protected]
1 21 2
Tok
io 2
00
5To
kio
20
05 Rada UIA – Tokio
W dniach 22 – 26 marca br. na zaproszenie w³adzUIA i Stowarzyszenia Architektów Japonii w obradachRady UIA uczestniczyli przedstawiciele SARP:
• Ryszard Jurkowski, wyznaczony przez w³adze RegionuII do pracy w grupie przygotowuj¹c¹ now¹ wizjêi strategiê dzia³ania UIA
• Ewa Kury³owicz – dyrektor grupy roboczej „MiejscaDuchowe”
• Krzysztof Chwalibóg – dyrektor grupy roboczej„Architektura dla Wszystkich”
Obrady odbywa³y siê w Centrum Kongresowymw Tokio.
Obrady z dyrektorami grup roboczych ze wszystkichregionów prowadzone by³y przez Prezydenta UIA:J. Lernera i Sekretarza Generalnego UIA J.–C. Riguet.
Dyrektorzy grup roboczych z³o¿yli sprawozdaniez pracy zespo³ów, których prace przygotowuj¹.Omówiono równie¿ stan przygotowañ do tegorocznegoœwiatowego Kongresu Architektów, który odbêdziesiê na pocz¹tku lipca w Istambule. W obradach mocnozosta³a zaznaczona aktywnoœæ grup roboczych, których
dyrektorami s¹ architekci z Polski: Ewa Kury³owiczi Krzysztof Chwalibóg.
W drugiej czêœci obrad uczestniczy³ RyszardJurkowski delegowany przez w³adze Regionu II dopracy w specjalnie powo³anej grupie przygotowuj¹cejna Walne Zgromadzenie UIA w Istambule dokumentp.n. „Wizja i Strategia UIA”. Grupa ta pracowa³aw sk³adzie:
G. Siew (Mauritius)– I Vice Prezes UIA(przewodnicz¹cy)R. Mutiso (Kenia)D. Geissbühler (Szwajcaria)B. Riverso (W³ochy)R. Jurkowski (Polska)T. Kancler (S³owenia)E. Siola (Grecja)R. Altoon (USA)R. Simon (Brazylia)K. Iwamura (Japonia)S. Chough (Korea Po³udniowa)J. Ferrando (Hiszpania)
Centrum Kongresowe w Tokio, w którym odbywa³y siê obrady Rady UIA.
1 31 3
Tok
io 2
00
5To
kio
20
05
By³o to drugie spotkanie tej grupy. Pierwsze mia³o
miejsce w Waszyngtonie w listopadzie 2004, na którym
strona Polska bez udzia³u jej przedstawiciela
przedstawi³a swoje stanowisko na piœmie.
W opracowanym materiale uznano, ze UIA winna
aktywniej zjednoczyæ architektów œwiata w dzia³aniu
na rzecz podnoszenia jakoœci ¿ycia, tworzenia trwa³ych
obiektów i chronienia œrodowiska naturalnego
respektuj¹c przy tym ró¿norodnoœæ kulturow¹.
Uznano, ¿e obecne dzia³anieUIA odbieg³o od g³ównych za³o¿eñ.
UIA musi mieæ programzwracaj¹cy siê ku architekturze,architektom i spo³eczeñstwu. UIAwinna prowadziæ aktywnoœæw obrêbie, który bêdzie promowaæi chroniæ:
– œrodowisko– spuœciznê kulturow¹– to¿samoœæ– kulturow¹ ró¿norodnoœæ,a grupy robocze UIA winny byæ
realizatorem tej dzia³alnoœci.Odrêbnym bardzo wa¿nym
polem dzia³alnoœci UIA jestedukacja, a w tym:
– standardy edukacji– praktyka zawodowa– uznawalnoœæ kwalifikacji
zawodowych– tworzenie miêdzynarodowych
standardów w praktyce zawodowej– tworzenie mo¿liwoœci za-
trudnienia w wymiarze globalnym.Uznano, ¿e podzia³ na regiony
(piêæ) nie pokrywa siê z nowymX X I w i e c z n y m u k ³ a d e mgeo–politycznym. Istnieje potrzebapoprawienia wspó³pracy z orga-nizacjami regionalnymi orazkoordynacji dzia³añ UIA z dzia-³aniami innych organizac j iw regionach tak, by unikn¹ædublowania pracy i zwiêkszyæefektywnoœæ dzia³añ.
Winno siê d¹¿yæ do tego, byg³os UIA by³ uznawany przez„globalnych graczy” i miêdzy-narodowe organizac je jak:UNESCO, Amnesty International,Greenpeace czy WTO.
UIA pozostanie punktem wyjœcia dla udoskonalonej
dzia³alnoœci œwiatowego gremium architektów. Unia
jest niedoskona³a, by³a krytykowana i mia³a kilka
kryzysów. Nadszed³ czas na zrewidowanie jej za³o¿eñ
i struktur, ale przede wszystkim na zaakceptowanie
jej istnienia jako unikalnego miejsca spotkañ, dzielenia
siê wartoœciami i chronienia potrzebnej aktywnoœci.
Ryszard Jurkowski
Sala obrad. Za sto³em prezydialnym Prezes UIA J. Lerner, Sekretarz Generalny UIA J.-C. Riguet.
Sala obrad: delegacja SARP: R. Jurkowski - „Wizja i Strategia”; E. Kury³owicz - „Miejsca Duchowe”;K. Chwalibóg - „Architektura dla Wszystkich”
1 41 4
Se
min
ari
aS
em
ina
ria Program na rzecz rozwoju budownictwa
sportowego w PolsceSerdecznie zapraszamy do udzia³u w se-
minariach i konsultacjach poœwiêconych inwestyc-jom sportowym i rekreacyjnym w Polsce, orga-nizowanych przez „Kalejdoskop Budowlany”i realizowanych w ramach
Programu na Rzecz RozwojuBudownictwa Sportowegow Polsce
pod patronatem Podsekretarza Stanu w Mini-sterstwie Edukacji Narodowej i Sportu Wies³awaWilczyñskiego, Prezesa Polskiego KomitetuOlimpijskiego Piotra Nurowskiego oraz PrezesaStowarzyszenia Architektów Polskich RyszardaJurkowskiego.
W 2005 roku ramach PROGRAMU NA RZECZROZWOJU BUDOWNICTWA SPORTOWEGOW POLSCE zostan¹ realizowane nastêpuj¹ceprzedsiêwziêcia, do uczestnictwa, w którychPañstwa zapraszamy:
• debaty publiczne – II i III FORUMBUDOWNICTWA SPORTOWEGO, w którychmo¿ecie Pañstwo zabraæ g³os w najwa¿niejszychsprawach dotycz¹cych inwestycji sportowych
• CENTRUM BUDOWNICTWA SPORTOWGO,a w nim:
• seminaria, podczas których otrzymacie Pañstwowiedzê na temat w³aœciwego planowania,finansowania, projektowania, wykonawstwa,nowoczesnych technologii i rozwi¹zañmateria³owych i konstrukcyjnych, eksploatacjii zarz¹dzania obiektami sportowymii rekreacyjnymi
• warsztaty, poœwiêcone m.in. uwarunkowaniomprawnym, zamówieniom publicznym,kontraktom budowlanym
• konsultacje z ekspertami wszystkich bran¿procesu inwestycyjnego, projektantami,wykonawcami, producentami materia³ów,technologii i urz¹dzeñ stosowanych w obiektachsportowych, doradcami ds. inwestycjisportowych
• konkurs FIRMA NA MEDAL I BUDOWNICZYPOLSKIEGO SPORTU
• wystawa realizacji Laureatów konkursu FIRMANA MEDAL I BUDOWNICZY POLSKIEGO SPORTU
• konkurs na najlepsz¹ koncepcjê projektow¹p³ywalni, hali sportowej, stadionu i boiskasportowego, zapraszamy do udzia³u wuroczystoœciach og³aszania wyników i wrêczaniawyró¿nieñ oraz zapoznania siê z wyró¿nionymiprojektami
***
Udzia³ w seminariach jest dla uczestnikówbezp³atny, z wyj¹tkiem spotkania w Spale, którewi¹¿e siê z zakwaterowaniem.
S³u¿ymy Pañstwu pomoc¹ ze strony ekspertówds. inwestycji sportowych posiadaj¹cych wieloletniedoœwiadczenie. Pomog¹ oni Pañstwu zrealizowaæPañstwa przedsiêwziêcia z sukcesem.
Wszyscy uczestnicy otrzymuj¹ bezp³atnie„Kalejdoskop Budowlany” i „SPORT PLUS”.
PROGRAM ma charakter akcji spo³ecznej, którejcelem jest wzrost œwiadomoœci i wiedzy niezbêdnejw realizacji inwestycji sportowych w Polsce,a w konsekwencji pomoc w podejmowaniu przezinwestorów w³aœciwych decyzji o budowiei modernizacji obiektów sportowych.
***
Wiêcej informacji:Wioletta Domeradzka,tel. 022/ 853 06 88e-mail: [email protected]
Mo¿na pobraæ program i terminy seminariówz internetu:
• program:http://www.sarp.org.pl/pliki/program_centrum.rtf
• terminy seminariów:http://www.sarp.org.pl/pliki/seminaria.doc
1 51 5
Sp
otk
an
iaS
po
tka
niaSpotkanie po³¹czonych grup roboczych ACE
Konkursy architektoniczne – zamówieniapubliczne – partnerstwo publiczno-prywatne
Spotkanie odby³o siê w Pary¿u w dniach 11 –12lutego br.
W spotkaniu udzia³ wziêli przedstawiciele organizacjiarchitektonicznych z Austrii, Finlandii, Francji, Danii,Irlandii, Niemiec, Gracji, S³owacji, Wêgier i W³och.Obradom przewodniczy³ Hans Georg Brunnert,a dodatkowo obecny by³ Sekretarz Generalny ACEAlain Sagne.
Tematem spotkania by³o:
1. Us³ugi architektoniczne w procesie inwestycyjnymw ramach partnerstwa publiczno–prywatnego
2. Zalecenia do implementacji nowej Dyrektywynt. zamówieñ publicznych do prawa krajówcz³onkowskich UE.
Partnerstwo publiczno–prywatnea nabywanie us³ug architektonicznych
Rozpatrzono trzy mo¿liwe warianty postê-powania wynikaj¹ce z prawa UE:
I.
a. Partner publiczny ustala kryteria dlarozwi¹zania architektonicznego
b. Partner publiczny przeprowadzapostêpowanie w ramach zamówieñpublicznych i dokonuje wyboru architektai projektu
c. Partner prywatny realizuje wybrany projektze wskazanym architektem
II.
a. Partner publiczny ustala kryteria dlarozwi¹zania architektonicznego
b. Partner publiczny przeprowadzapostêpowanie w ramach zamówieñpublicznych z udzia³em partnera prywatnegoi razem dokonuj¹ wyboru architekta i projektu
c. Partner prywatny realizuje wybrany projektz jego autorem, na którego wybór mia³ wp³yw
III.
a. Partner publiczny ustala kryteria dlaprzedsiêwziêcia
b. Partner prywatny ustala kryteria dlarozwi¹zania architektonicznego, wybieraarchitekta i realizuje przedsiêwziêcie.
Dla sporz¹dzenia prognozy skutków dla archi-tektów i przestrzeni publicznej stosowania ww.modeli postêpowañ oraz okreœlenia w³aœciwychrekomendacji dla architektów, stworzonopodgrupê robocz¹ sk³adaj¹c¹ siê z przedstawi-cieli Austrii, Niemiec i Polski. Spotka siê ona8 kwietnia w Berlinie.
Implementacja nowej Dyrektywy UE do prawakrajów cz³onkowskich dot. zamówieñ publicznych
Omówiono istotne zasady, którymi winno byæzaopatrzone prawo krajów cz³onkowskich, abyobowi¹zkowa dla nich implementacja Dyrektywynt. zamówieñ publicznych mia³a wspólne w ca³ejUnii regulacje i aby by³y one „przyjazne” dlazawodu architekta. Kompletowanie tych zasadnie zakoñczy³o siê definitywnie. Bêdzie mupoœwiêcone nastêpne spotkanie po³¹czonych gruproboczych w maju w Berlinie.
Robocza wersja tych ustaleñ zosta³a przekazanaju¿ po spotkaniu w ramach uwag do nowelizacji„ustawy prawo zamówieñ publicznych” UrzêdowiZamówieñ Publicznych.
Jacek Lenart
1 61 6
SA
RP
SA
RP Miêdzynarodowy Konkurs Architektoniczny
na budynek Muzeum Historii ¯ydówPolskich w Warszawie
Stowarzyszenie ¯ydowski Instytut Historyczny w Polsceinformuje, i¿ w dniach 21–22 marca br. obradowa³ S¹dKonkursowy w sk³adzie:
• arch. Bohdan Paczowski (Luksemburg) –przewodnicz¹cy
• prof. Zvi Efrat, kierownik Szko³y Architektury AkademiiSztuki Bezalel (Jerozolima),
• Jerzy Halbersztadt, pe³nomocnik Zarz¹duStowarzyszenia ¯IH, dyrektor projektu MuzeumHistorii ¯ydów Polskich( Warszawa),
• arch. Krzysztof Jaraczewski, konsultant Zarz¹duStowarzyszenia ¯IH, (Warszawa),
• arch. Ryszard Jurkowski, prezes StowarzyszeniaArchitektów Polskich SARP, (Katowice),
• prof. Andrzej Rottermund, przedstawiciel MinistraKultury Polski, dyrektor Zamku Królewskiego(Warszawa),
• prof. Joseph Rykwert, emerytowany profesorCambridge University i University of Pennsylvania(Londyn),
• arch. Axel Sowa, redaktor naczelny „l'Architectured'Aujourd'hui”, (Pary¿),
• prof. Feliks Tych, dyrektor ¯ydowskiego InstytutuHistorycznego, ¯IH IN–B (Warszawa) i
• Edward van Voolen, kurator Historycznego Muzeum¯ydowskiego (Amsterdam)
W pracach jury uczestniczy³a równie¿ zastêpczyni cz³onkajury: arch. Eleonora Bergman zastêpca dyrektora ̄ ydowskiegoInstytutu Historycznego, ¯IH IN–B (Warszawa).
Od chwili og³oszenia konkursu w dniu 9 lutego 2005r. na stronie internetowej Muzeum Historii ¯ydów Polskichz materia³ami konkursowymi www.jewishmuseum.org.plodnotowano ponad 8000 wizyt, a wstêpnie zarejestrowa³osiê 245 architektów z 36 krajów, w tym 73 architektówz Polski, 28 z USA, 31 z Niemiec, 17 z W³och, 15 z Izraela,11 z Wielkiej Brytanii, 10 z Holandii, 9 z Francji, 6 z Austrii,5 z Kanady.
Ostatecznie jury rozpatrywa³o 119 prac, które zosta³ynades³ane do Sekretariatu konkursu.
Po rozpatrzeniu wszystkich kandydatur, S¹d Konkursowypodj¹³ decyzjê o zaproszeniu do uczestnictwa w dalszychpracach konkursowych zespo³ów kierowanych przeznastêpuj¹cych architektów:
1. Andrzej Bulanda, Bulanda i Mucha Architekci, Polska2. David Chipperfield, David Chipperfield Architects,
Wielka Brytania3. Marek Dunikowski, DDJM Biuro Architektoniczne,
Polska4. Peter Eisenman, Eisenman Architects, USA5. Zvi Hecker, Zvi Hecker Architect, Izrael/Niemcy6. Kengo Kuma, Kengo Kuma & Associates, Japonia7. Daniel Libeskind, Studio Daniel Libeskind, USA
8. Rainer Mahlamaeki, Lahdelma & MahlamaekiArchitects, Finlandia
9. Josep Luis Mateo, MAP Architects, Hiszpania10. Jesus Hernandez Mayor, Casanova + Hernandez
Architects, Holandia11. Gesine Weinmiller, Weinmiller Architekten, Niemcy
S¹d Konkursowy stwierdzi³ bardzo wysoki poziom dokonañtwórczych i dotychczasowego dorobku zg³aszaj¹cych siêkandydatów. Ze wzglêdu na to organizatorzy zdecydowalisiê zwiêkszyæ liczbê zespo³ów zaproszonych do II etapukonkursu z pierwotnie og³oszonych 9ciu do 11tu. Umo¿liwilito prywatni sponsorzy z Polski i zagranicy, którzy w ca³oœcifinansuj¹ konkurs.
S³owa wdziêcznoœci nale¿¹ siê wszystkim, których tematMuzeum Historii ̄ ydów Polskich zainspirowa³, i którzy swoimudzia³em w pierwszej fazie konkursu nadali mu ju¿ charaktermiêdzynarodowego wydarzenia kulturalnego o wyj¹tkowymznaczeniu w historii projektowania architektonicznegow Polsce.
Jedenaœcie projektów przygotowanych przez architektówzaproszonych do dalszego udzia³u w konkursie zostanierozpatrzonych na posiedzeniu S¹du Konkursowego podkoniec czerwca b.r. Wtedy te¿ zostanie wybrany zwyciêzcakonkursu.
1 71 7
SA
RP
SA
RPFina³ II edycji Kampanii „Dobry beton”
22 lutego br. w siedzibie SARP przy ul. Foksal 2w Warszawie, odby³a siê uroczystoœæ II Edycji Kampanii„Dobry Beton”.
Organizatorem kampanii „Dobry Beton” jestStowarzyszenie Producentów Betonu Towarowego.SPBT powsta³o w lutym 1999 roku. Od czerwca 2001roku jest cz³onkiem Europejskiej OrganizacjiProducentów Betonu (ERMCO).
Po raz pierwszy Kampaniê „Dobry Beton”zorganizowano w 2004 roku.
Podstawowym celem Kampanii „Dobry Beton” jeststa³a poprawa wizerunku i konkurencyjnoœci przemys³uprodukcji betonu w Polsce. Certyfikaty przyznawaneprzez Stowarzyszenie Producentów Betonu Towaro-wego zaœwiadczaj¹, ¿e wytwórnia betonu spe³nianajwy¿sze standardy bran¿owe w zakresie organizacjii technologii produkcji, obs³ugi klienta oraz ochronyœrodowiska naturalnego.
Wed³ug Andrzeja Werkowskiego – Prezesa SPBT21 wytwórni, które w tym roku otrzyma³y znaki jakoœci„Dobry Beton” stanowi, razem z wytwórniami nagro-dzonymi w ubieg³ym roku, zaledwie 7% wytwórnidzia³aj¹cych na terenie kraju. – Ich ca³kowit¹ liczbêszacujemy na 700. Z tego do naszego Stowarzyszenianale¿y oko³o 200 wytwórni – mówi³ prezes Werkowski.
Wed³ug danych Europejskiego StowarzyszeniaProducentów Betonu Towarowego w Polsceprodukowane jest rocznie oko³o 8,9 mln m3 betonutowarowego (dane za 2003 rok). – Pod tym wzglêdemlokujemy siê w œrodku stawki europejskiej. Natomiastw przeliczeniu na jednego mieszkañca, ze wskaŸnikiem0,23 m3/mieszkañca, lokujemy siê na ostatnim miejscuw Europie – mówi³ Prezes Werkowski. – Przyk³adowow Hiszpanii, do której czêsto siê porównujemy,produkowane jest rocznie oko³o 80 mln m3 betonutowarowego rocznie.
By uzyskaæ certyfikat „Dobry Beton” ka¿da wytwórniamusia³a przejœæ szczegó³ow¹ procedurê weryfikacyjn¹.Nad jej przebiegiem czuwa³a kapitu³a Znaku Jakoœci„Dobry Beton” pod przewodnictwem prof. LechaCzarneckiego z Politechniki Warszawskiej. Audytorem,który przeprowadzi³ uczestników przez ca³¹ procedurêcertyfikacyjn¹ by³ CEBET
– Co oznacza Dobry Beton – pyta³ prof. LechCzarnecki i odpowiedzia³. – To oznacza, ¿e mo¿nawydobyæ zaklête w nim piêkno architektoniczne. Totak¿e beton wytworzony zgodnie ze sztuk¹ in¿yniersk¹,odpowiadaj¹cy standardom i technologiom oraznormom. Kolejny wyró¿nik dobrego betonu to betonwyprodukowany z dobrych surowców. Wreszcie dobrybeton to beton bardziej „zielony” ni¿ „szary”, a wiêcspe³niaj¹cy wymagania ekologiczne. Na koniec DobryBeton to taki, którego produkcja jest prowadzonazgodnie z norm¹ europejsk¹.
Podczas uroczystoœci w Warszawie przedstawiciele21 wytwórni betonu towarowego z Bydgoszczy,Gorzowa Wlkp., Kielc, Lublina, £odzi, Poznania,Rzeszowa, Skierniewic, S³upska i Warszawy, a tak¿ez województw: dolnoœl¹skiego (3), ma³opolskiego (2),œl¹skiego (4) oraz zachodniopomorskiego (2) otrzymalicertyfikaty Znaku Jakoœci „Dobry Beton”.
Patronat Honorowy nad uroczystoœci¹ fina³ow¹ IIedycji Kampanii „Dobry Beton” sprawuje StowarzyszenieArchitektów Polskich.
– Jako architekci kreujemy przestrzeñ, ale niemo¿emy tego robiæ sami. Potrzebna jest nam najbardziejoczywista wspó³praca z wykonawcami czy producen-tami betonu towarowego. Je¿eli nasze kontakty zeœrodowiskiem producentów betonu towarowegoprzeniesiemy w przysz³oœæ, to bêdziemy mieli obiektyprzez nas dobrze zaprojektowane, a przez wykonawcówdobrze zrealizowane – powiedzia³ arch. Jerzy Grochulski– Sekretarz Generalny SARP.
AB
Muzeum Architektury10 marca br. w Muzeum Architektury we Wroc³awiu
przy ul. Bernardyñskiej 5, odby³o siê otwarcie wystawy„Daniela Libeskinda Muzeum ¯ydowskie w Berlinie –w fotografii Andrzeja Grzybkowskiego”. Wystawaprezentuj¹ca Muzeum ¯ydowskie w Berlinie to zbióroko³o 40 fotografii wykonanych w 2001 roku.
Andrzej Grzybkowski – urodzony w 1935 roku wPoznaniu. Historyk sztuki – mediewista. ProfesorUniwersytetu Warszawskiego.
1965–1970 cz³onek Zwi¹zku Polskich ArtystówFotografików
1963–1965 prezes Poznañskiego TowarzystwaFotograficznego
Fotografi¹ artystyczn¹ zajmowa³ siê w latach1960–65 i od 2000 roku. Ma na swoim koncie licznewystawy indywidualne oraz udzia³ w ponad 20wystawach zbiorowych w kraju i za granic¹.
Wernisa¿ poprzedzi³ wyk³ad Jaros³awa Lubiaka pt.Etyka architektury wed³ug Daniela Libeskinda.
Wystawa bêdzie czynna do 24 kwietnia 2005 roku.
1 81 8
Kij
ów
20
05
Kij
ów
20
05 Wizyta polskich architektów w Kijowie
Na zaproszenie Zwi¹zku Architektów Ukraiñskichprzebywa³a w Kijowie w dniach 16 –19 lutego br.delegacja architektów polskich w sk³adzie:
Janusz Kapitoñski – ZG SARP,Andrzej Kurzawski – ZO SARP Poznañ,Marek Czury³o – Wielkopolska OIA.Oficjalnym powodem zaproszenia by³a uroczystoœæ
wrêczenia nagród Zwi¹zku Architektów Ukraiñskich„Architecture and Design 2005”. Ponadto, delegacjanasza uczestniczy³a w rozmowach towarzysz¹cychzwiedzaniu miêdzynarodowej wystawy i budownictwa„ Kyiw – Build 2005” , na zakoñczenie, spotka³a siêz architektami ukraiñskimi w siedzibie ich Zwi¹zku,gdzie omówiliœmy wiele spraw zwi¹zanych z upra-wianiem architektury w naszych krajach.
Te trzy g³ówne oficjalne wydarzenia, same w sobieniezwykle interesuj¹ce i wielce poci¹gaj¹ce podwzglêdem towarzysko – kulinarnym, zosta³y przez
naszych przemi³ych gospodarzy oplecionedodatkowymi atrakcjami w postaci przedewszystkim zwiedzania architektury Kijowa,zw³aszcza tej historycznej.
A by³o, co zwiedzaæ. Sam Kijów towielka atrakcja urbanistyczna: wzgórza,Dniepr i jego rozlewiska, dzielnicestaromiejskie z ró¿nych epok, nowe(olbrzymie!) dzielnice mieszkaniowe, parki,tereny przemys³u i groŸne memento –Czernobyl w nieodleg³ym s¹siedztwie.Wielkie wra¿enie robi s³ynna £awraPieczerska, a tak¿e sobory Œw. Zofii,Andrzeja, W³odzimierza i wiele innych.
Miasto jest wielkie, ma rozmachi charakter.
Osobny temat to nowe dzielnicemieszkaniowe. One te¿ robi¹ wra¿enie,ale wywo³uj¹ mieszane uczucia. No, bol icz¹ sobie po 300 – 400 tys.mieszkañców, domy ci¹gn¹ siê olbrzymimi³añcuchami 7 – 16 i wiêcej kondygnacji;widzieliœmy wie¿owce 36 kondygnacyjne!To wszystko cieszy siê powodzeniemu klientów, którzy w biurach deweloperów(jakie makiety!) chêtnie kupuj¹ u nichmieszkania po 1000$ za 1m2.
Jeœli chodzi o rozmowy, to niezale¿nieod miejsca, gdzie siê toczy³y, zosta³y onezdominowane przez tematykê izbow¹.Otó¿ okaza³o siê, ¿e architektów ukraiñ-skich interesuje wprost nadzwyczajniemo¿liwoœæ za³o¿enia ich w³asnegosamorz¹du zawodowego i chêtnieskorzystaliby z naszych doœwiadczeñ.
Zatem, ze swej strony zaoferowaliœmy przes³anie doewentualnego wykorzystania pakiet dokumentówreguluj¹cych dzia³alnoœæ naszej izby oraz deklaracjêchêci wspó³pracy, jeœli rzecz jasna, uznaj¹ jej przy-datnoœæ.
Program naszej wizyty zawiera³ m.in.: Zwiedzaniemiasta, przyjêcie powitalne w siedzibie Zwi¹zku
Architektów Ukraiñskich. Honory gospodarzape³nili architekci Igor Szpara – Prezes i Jurij Chudziakow
Wiceprezes Zwi¹zku. Zwiedzanie miêdzynarodowejwystawy budownictwa „ Kyiw – Build 2005”.
Na uwagê zas³uguje fakt, ze ok. 30% powierzchni wystawowej zajmowa³y projekty architektoniczne.
Udzieliliœmy wywiadu telewizji kijowskiej, przy czymkol. Janusz Kapitoñski uczyni³ to z du¿¹ swad¹, nadodatek po rosyjsku!
Ponadto wziêliœmy udzia³ w spotkaniu z archi-tektami. Temat dominuj¹cy – izba architektów.
1 91 9
Kij
ów
20
05
Kij
ów
20
05
Miasto Poznañ informuje, ¿e oko³o 15 marca 2005r.og³osi konkurs na opracowanie metodyki i zapro-ponowanie sposobu realizacji programu „CITY –wykreowanie nowego centrum miasta” zapisanegow Planie Rozwoju Miasta Poznania na lata 2005 –2010.
Szczegó³owe informacje o konkursie bêd¹
dostêpne od 1 marca 2005 r. na stronie internetowej
Urzêdu Miasta Poznania www.city.poznan.pl oraz
pod numerami telefonów (0–61) 878–57–28 lub
(0–61) 878–55–29
o g ³ o s z e n i e
Zwiedzanie historycznego centrum Kijowa; soboryŒw. Zofii, Aleksandra, Miko³aja.
Uczestniczyliœmy w ceremonii przyznawaniadorocznych nagród Zwi¹zku Architektów Ukraiñskich
„Architecture and Design 2005”. By³a to du¿auroczystoœæ z programem kulinarno – kulturalnym,która ma swoje korzenie w tradycji. W budynku tym,bowiem, ostatnio piêknie odrestaurowanym, zwanym
„domem kontraktowym”, bopodpisywano tam w czasachcarskich lukratywne kontrakty,w³aœnie przy ich okazji odbywa³ysiê wielkie uroczystoœci. Uœwietnilije m. in. Chopin i List.
Nasz¹ delegacjê ciep³o i uro-czyœcie przywita³ i przedstawi³Prezes Igor Szpara.
Zwiedzanie Kijowa. Nowecentrum miasta i dzielnicemieszkaniowe na jego obrze¿ach:300 – 400 tysiêczne kolosy! Potem– oddech ulgi – £awra Pieczerska,wspania³y i dostojny kompleksklasztorny. Nie dziwota, ¿e znanyna ca³ym œwiecie.
Spotkanie z architektamiz Ukrainy w siedzibie ich zwi¹zku.Uroczyste przemówienia, w tymodczytanie i przekazanie adresuPrezesa KRIA – Tomasza Taczew-skiego na rêce Prezesa Igora Szpary,wymiana upominków,wra¿eñ,wizytówek itp. A dominuj¹cymtematem – znowu izba (!) i mo¿li-woœci wspó³pracy.
¯al siê by³o ¿egnaæ. Porannepo¿egnalne spacery po piêknymKijowie i odlot.
Na zakoñczenie, uczestnicynaszej wyprawy kijowskiej chcielibywyraziæ wielk¹ wdziêcznoœægospodarzom za doskonaleprzygotowany i atrakcyjny programwspólnych spotkañ i wycieczek pomieœcie i za wielk¹ goœcinnoœæ,której doœwiadczali na ka¿dym
kroku.Szczególne podziêkowania nale¿¹ siê architektom
Igorowi Szparze –Prezydentowi Zwi¹zku ArchitektówUkrainy, Jurijowi Chudziakowowi – Vice – PrezydentowiZAU, a tak¿e Oleksandrowi Doniecowi, który opiekowa³siê nami z wielkim oddaniem.
Marek Czury³o (delegat sprawozdawca)
2 02 0
SA
RP
SA
RP „Nasi” w mediach…
Goœciem jednego z lutowych programów „Innypunkt widzenia” Grzegorza Miecugowa – by³ laureatHonorowej Nagrody SARP w roku 2004 – arch. MarekDunikowski.
Goœæmi tego znakomitego programu byli m.in.Ryszard Kapuœciñski, Leszek Balcerowicz, Lech Janerkai wielu innych.
Rozmowa, jakich niewiele w naszych licznychkana³ach telewizyjnych – spokojna, uwa¿nie s³uchanaprzez prowadz¹cego, co zdaje siê byæ rzadkoœci¹,sk³aniaj¹ca do refleksji, niespieszna.. Kanw¹ rozmowyby³a oczywiœcie architektura, przestrzeñ, gusta, historia..
ale i otaczaj¹cy nas œwiat, polityka, codziennoœæ –¿ycie. Architektura w pojêciu Marka Dunikowskiego– to równie¿ sposób bycia. Podczas 45 minutowegoprogramu przedstawi³ on swoje spojrzenie na œwiatprzez pryzmat architektury.
Do swojego programu G.Miecugow zapraszaprzeró¿nych ludzi, ludzi ró¿nych profesji, o ró¿nychpogl¹dach. Ale zawsze s¹ to ludzie, którzy maj¹ coœdo powiedzenia. To dobrze, ¿e znalaz³ siê wœród nichprzedstawiciel naszego œrodowiska.
AB
Thom Mayne – tegorocznym LaureatemNagrody Pritzkera
Tegoroczn¹ nagrodê Pritzkera otrzyma³ Thom Mayne– prawdziwy przedstawiciel rebelii we wspó³czesnejarchitekturze. Mayne ca³e ¿ycie poœwiêci³ poszukiwaniu„nowej architektury”, architektury, która zerwa³abyz modernistyczn¹ estetyk¹ pude³ka na buty i odpo-wiedzia³aby na wyzwanie nowych odkryæ w fizyce,matematyce i naukach spo³ecznych. Mayne wraz zeswym przyjacielem Michaelem Rotondi za³o¿yli w 1972roku radykaln¹ grupê architektoniczn¹ Morphosis –dzisiaj jedn¹ z „ikon” oprócz Petera Eisenmana, RemaKoolhaasa, grupy Archigram czy Daniela Libeskinda.
Cz³onkini jury nagrody Pritzkera, nestorka œwiatowejkrytyki architektonicznej Ada Louise Huxtableskomentowa³a wybór nastêpuj¹co: „Projekty ThomaMayne wprowadzaj¹ architekturê w XXI wiek.Wykorzystuj¹ nowoczesne formy i technologie w celuwykreowania nowego stylu, który jednoczeœnieodpowiada wspó³czesnym potrzebom, jak i je za-spokaja.”
Jest to odpowiedŸ na pytanie, dlaczego nagrodynie dosta³y takie zas³u¿one postaci jak Steven Holl,Nicolas Grimshaw, Santiago Calatrava czy chocia¿byFrancuz Jean Nouvell – postaci, które ciesz¹ siê znaczniewiêkszym uznaniem w krêgach uniwersyteckich i nies¹ przy tym tak kontrowersyjne w odbiorze.Zapewni³oby to nagrodzie wiêksze bezpieczeñstwoi uznanie œrodowiska konserwatywnego. Wydaje siê,¿e jest w tym zamys³ znalezienia Ÿróde³ „nowej”architektury.
Krzysztof So³oducha, za³o¿ycie l porta lu<Sztuka–architektury> zwraca uwagê, ¿e twórczoœæMayne'a inspiruje tak¿e m³ode pokolenie polskicharchitektów. S¹ to m.in. zespo³y S³awomira Zieliñskiego,Piotra Nawary, Agnieszki Szultk z Krakowa – laureatówostatniej edycji Nagrody Roku 2003 (nr 1/2005„Komunikatu SARP”), Medusa Group z Górnego Œl¹ska
– twórcy domu powsta³ego w wyniku adaptacjizawieszonej na betonowych s³upach lampiarni dawnejkopalni, czy te¿ An Archi group – wspó³autorzykrakowskiej siedziby RMF FM (nr 2/2005 „KomunikatuSARP”).
***Jako pierwszy nagrodê Pritzkera otrzyma³ w 1979
roku – Philip Johnson.W uzasadnieniu wyboru jury pisa³o: „Pritzker
Architecture Prize zosta³a ustanowiona, aby ludziebardziej œwiadomie postrzegali swoje otoczeniei wspó³dzia³ali z nim. Jako pierwszemu przyznajemyj¹ Philipowi Johnsonowi, którego dzie³o jestpo³¹czeniem talentu, wizji i zaanga¿owania, wnosz¹cymtrwa³y, znacz¹cy wk³ad w rozwój ludzkoœci i otoczeniacz³owieka. Jako krytyk i historyk orêdowa³ za spraw¹wspó³czesnej architektury, aby potem przejœæ doprojektowania swoich wspania³ych budowli. Chcemyuhonorowaæ Philipa Johnsona za piêædziesi¹t latwyobraŸni i ¿ywoœci stylu, ucieleœnione w niezliczonychmuzeach, teatrach, bibliotekach, domach, ogrodachi budynkach firm.”
Sam Philip Johnson lubi³ mówiæ, ¿e: „Architekturajest jednym z najwspanialszych zawodów, a zarazem,na równi z rolnictwem, najbardziej potrzebnychcz³owiekowi. Trzeba, bowiem jeœæ i mieæ schronienie.”
Wierzy³, ¿e architektura jest w stanie zbudowaænow¹ cywilizacjê.
Philip Johnson zmar³ 24 stycznia 2005 roku,w wieku 98 lat. By³ pionierem stylu miêdzynarodowegow architekturze.
AB
2 12 1
Ks
i¹¿
ka
Ks
i¹¿
ka
1. O tytule
Architektura. Historia, Teoria.Odczytujê ten tytu³ – jak i chyba ka¿dy, – ¿e ksi¹¿ka
traktuje o problemach architektury – z natury rzeczywybranych, ¿e przytacza przyk³ady z historii tj. opierasiê na faktach z rzeczywistoœci istniej¹cej i ¿e jekomentuje uogólniaj¹co. Na to ostatnie wskazujes³owo „teoria”. Z zestawienia tych trzech s³ów wynikaselektywnoœæ. Nie nale¿y, wiêc oczekiwaæmonograficznoœci. Tego tytu³ nie zapowiada.Zapowiada jednak „trzymanie siê tematu” i spe³niazapowiedŸ.
2. O adresacie – czytelniku
Autor zwraca siê do tych, którzy interesuj¹ siêarchitektur¹, jako zjawiskiem cywilizacyjnym i kul-turowym, do tych, których ciekawi, dlaczego powstajei dlaczego „tak w³aœnie”.
Zwraca siê do czytelnika, który o architekturze coœwie – i dlatego, ¿e wie – dziedzina ta go interesuje.Zwraca siê, wiêc do czytelnika zaanga¿owanegointelektualnie i emocjonalnie. Do czytelnika otwartegona cudze zdanie, zdolnego do wysi³ku zrozumieniago, do zastanowienia siê i zdolnego do podjêcia dialoguz autorem. Do godzenia siê z jego s¹dami (w tymz hipotezami) lub do zg³oszenia sprzeciwu. Krótkomówi¹c do czytelnika
• ciekawego sprawy• myœl¹cego i krytycznego – ale i• zdolnego do przyjêcia myœli niekonwencjonalnej –
nowego ujêcia problemu.Kto – jako czytelnik – spe³nia to minimum wymagañ
– prze¿yje interesuj¹c¹ przygodê intelektualn¹. Temu– spotkanie przez ksi¹¿kê z autorem – sprawi du¿osatysfakcji.
3. O autorze
Jest wyj¹tkowo pracowity i wyj¹tkowo samokry-tyczny.
Skoñczy³ uczelniê krakowsk¹. Poszed³ na ni¹z in¿ynierii. Mia³ umys³ matematyka, konstruktorai perfekcjonisty.
Przy tym humanisty – zainteresowanego problemamisztuki w jej bardzo szerokim ujêciu. Nale¿a³ do nielicznejju¿ grupy, która tu¿ po wojnie uczestniczy³a w studiachna Wawelu. Tam by³a siedziba uczelni przez dwaniezapomniane lata. 1945/46 i 1946/47 by³ wiêc
uczniem Szyszko–Bohusza, Tatarkiewicza, ¯órawskiego,To³wiñskiego, Stelli–Sawickiego, Gruszczyñskiego,Œlendziñskiego, Mœciwujewskiego, Dalbora, Guerquina,¯ychonia.
By³ asystentem ¯órawskiego (teoria!) jako jedenz pierwszych wyjecha³ na stypendium do Francji(pocz¹tek lat 50tych) – spêdzi³ tam – jak pamiêtam– ponad rok studiuj¹c „in situ” – francusk¹romañszczyznê i gotyk – na tle tamtejszego antyku,renesansu, baroku, klasycyzmu – i wspó³czesnoœci.
Od 30 lat – stale mieszka³ we Francji.Pracowa³ w znanych pracowniach w tym ze
Stefanem Duchateau.To wszystko, aby odpowiedzieæ na pytanie autora
i o jego prawo do specyficznego ujêcia sprawarchitektury – do mówienia od siebie o architekturzena przyk³adach z jej historii; do operowania teori¹i stawiania hipotez. Mia³ prawo. By³ w pe³nikompetentny. Zmusza³ do myœlenia i do dialogu.Oczywiœcie tylko tych, którzy jedno i drugie lubi¹.Autor – praktyk, teoretyk i nauczyciel akademicki historii– wiedzia³ o czym mówi. Zna³ zawód z autopsji.
4. O treœci i formie ksi¹¿ki
O treœci – o czym ta ksi¹¿ka traktuje? Najkrócej o:• tle i wspó³zale¿noœciach powstawania architektury• odbiorzeDla objaœnienia jej szerokich uwarunkowañ –
wspó³zale¿noœci gospodarczych wynikaj¹cych zezmiennych okolicznoœci zdarzeñ w czasie (tj. historia)– pos³uguje siê hipotezami (odruchów – Paw³ow,minimalizacji wk³adu energetycznego).
Wyjaœnia formê sposobami technologicznymi(kanelury kolumny, konstruowanie kopu³y) –podkreœlaj¹c oczywiste wspó³zale¿noœci: tworzywo –forma, narzêdzie – forma.
Ksi¹¿ka ta nie jest monografi¹. Historia architektury– z niej – nauczyæ siê nie mo¿na.
Nie jest podrêcznikiem projektowania. Budownic-twa, konstrukcji i technologii te¿ siê z niej czytelniknie nauczy.
Te „przedmioty” musi poznawaæ z innych ksi¹¿ek– podrêczników tematycznych.
Nie jest, wiêc ani „neufertem”, ani wspó³czesnymWitruwiuszem nie traktuje o ca³oœci architektury.
Daje coœ innego i moim zdaniem bezcennego;wci¹ga na drogê dociekliwoœci na drogê samodzielnegokrytycznego i samokrytycznego myœlenia.
Parê uwag o ksi¹¿ce Janusza Ballenstedta„Architektura – Historia, Teoria”.
2 22 2
Ks
i¹¿
ka
Ks
i¹¿
ka Zbli¿a (choæ nie mówi tego wprost) do zmiennych
zewnêtrznych powstawania architektury – okolicznoœci:celu, czasu, miejsca. Dlatego uwa¿am, ¿e jest to ksi¹¿kapowa¿na, cenna kulturowo, cenna zawodowo.
Dobrze siê sta³o, ¿e zosta³a wydana. Bardzo dobrze,¿e przez PWN.
Dla m³odych architektów i studentów jeszcze przeddyplomem – mo¿e byæ wa¿nym materia³eminspiruj¹cym. Dla architektów starszych – wa¿nyminspiratorem refleksji i porównañ.
5. O formieKsi¹¿kê cechuje starannoœæ edytorska (chocia¿ –
jak ka¿da nie jest i ona wolna od pomy³ek) – ale chcêzwróciæ uwagê na jej dwie szczególnie wa¿ne cechy:
• jest œwietnie ilustrowana znakomitymi rysunkamiautora
• jest pisana ciekawie – jej lektura wci¹ga czytelnika,absorbuje jego uwagê, anga¿uje go.
Z tego powodu czyta siê j¹ chêtnie, chcia³oby siêpowiedzieæ „lekko”. Nie jest to w pe³ni tak w³aœnie.Ma partie ³atwo przyswajalne, ma trudniejsze, bardzotrudne, niektóre mog¹ byæ niezrozumia³e. Na przyk³ad– dla tych, którzy geometriê wykreœln¹ zapomnieli.Lub dla tych czytelników, którzy s³abiej siê orientuj¹w psychologii i socjologii. Autor przekonuje dozwi¹zków architektury z tymi dziedzinami – pozwalajednak pamiêtaæ, ¿e i one ewoluuj¹, zmieniaj¹preferencje, podlegaj¹ modom.
Ksi¹¿kê – jak prawie ka¿d¹ – mo¿na czytaæ „odpocz¹tku do koñca”. Tê mo¿na równie¿ „na wyrywki”.
6. O przysz³oœci ksi¹¿kiJest prawie pewne, ¿e wyjdzie równie¿ w wersji
francuskiej. Ciekawe, jaki w tej a mo¿e w innychwersjach jêzykowych wywo³a oddŸwiêk, jaki bêdziejej „obcy” odbiór w porównaniu z krajowym.
Pytanie – jaki bêdzie odbiór krajowy – jest nadalotwarte. Jest krótko na rynku. Nie jest tematem dlamasowego odbiorcy. Nie ma szans by byæ bestsellerem.
Czy ma szanse by byæ czytana przez tych, do którychautor j¹ adresuje – do zainteresowanych architektur¹.Zawodowców, historyków sztuki, krytyków,hobbystów…
Jeœli do nich nie dotrze i nie wzbudzi zaintereso-wania to nie wiem, jaka ksi¹¿ka niebêd¹ca „klasycznymdzie³em naukowym” do nich dotrze… ta ma szanseszczególnie wielkie, ale czytelnik jest nieprzewidywalnyi „nieodgadniony” – a powodzenie ka¿dej ksi¹¿kiniepewne. Chcia³oby siê, aby wywo³a³a dyskusjê, abysiê ukaza³y teksty polemiczne, aby poruszy³a…
Ksi¹¿ka musi równie¿ wzbudziæ sprzeciw – naturalnywobec jej cech szczególnych:
• selektywnoœci problematyki• indywidualnej, autorskiej interpretacji
wspó³zale¿noœci.Jeœli wzbudzi sprzeciw i wywo³a polemikê tj.
zainicjuje jakiœ ruch umys³owy to spe³ni zadanie „ponadnormê”. Jej „normowym” zadaniem jest dotrzeæ doczytelnika, który powinien j¹:
• przeczytaæ• zrozumieæ i zastanowiæ siê• pomyœleæInspiracja do myœlenia i refleksja. Jeœli bêdzie dialog
– to wspaniale.Janusz Ballenstedt pisa³ j¹ bardzo d³ugo. Kilkadziesi¹t
lat. Poprawia³ j¹ „do koñca”. Poprawia³ równie¿ powydaniu. Parê b³êdów czy pomy³ek – sam znalaz³ –parê mu wytkniêto. Podziêkowa³ za to.
Jego ksi¹¿kê pozna³em – przed jej wydaniem.Mia³em zaszczyt – pisaæ do niej recenzjê. W jej koñcowejczêœci napisa³em, ¿e „gdyby jej nie wydano – by³abyto ciê¿ka – choæ niezauwa¿alna strata – dla kultury.Dla jej skali krajowej i ponad krajowej.
Dziœ po paru latach od jej wydania – i w chwili –gdy autora ju¿ nie ma – nie waham siê, tak samo jaknie waha³em siê tego napisaæ w 1999 roku – powtórzyæto z pe³nym przekonaniem. Z jedn¹ zmian¹ – ksi¹¿kawysz³a. Jest czytana. Wiêc – dziœ mo¿emy powiedzieæ– ¿e zaniechanie jej wydania – by³oby strata dla wieluz nas – nie tylko ciê¿k¹ – ale zauwa¿aln¹. Na szczêœciejest. B¹dŸmy za ni¹ autorowi wdziêczni.
12.07.2001 / 17.02.2005 / 12.03.2005 Aleksander Franta
Wydzia³ Architektury w Krakowie rozpocz¹³ dzia³aniejesieni¹ 1945 roku. Równoczeœnie rozpoczê³a studiagrupa „wielopokoleniowa” – tych, którzy rozpoczêli studiaod pierwszego roku tutaj tych, którzy zaczynali studiaprzed 1939 rokiem na ró¿nych uczelniach w Polscea tak¿e za granic¹ i wreszcie tych, którzy studiowaliw tajnym nauczaniu podczas okupacji w Polsce.
Na drugi rok studiów zapisa³o siê piêædziesi¹t kilkaosób. Byli z ró¿nych stron Polski, byli w ró¿nym wieku,mieli ró¿ne przewidywania, (bo nie koncepcje) swojejprzysz³ej drogi zawodowej. Wszyscy byli „wyg³odzenimo¿liwoœci uczenia siê”. Wszyscy pragnêli jak najszybcieji jak najlepiej przygotowaæ siê do udzia³u w odbudowiezniszczonego przez wojnê kraju. Zawarte w tamtym
Janusz Ballenstedt 5.03.1921 – 8.01.2005
2 32 3
Ws
po
mn
ien
ieW
sp
om
nie
nieczasie przyjaŸnie okaza³y siê bardzo silne i trwa³e. Dzisiaj,
kiedy z tego grona pozosta³o przy ¿yciu zaledwie kilkaosób tych, którzy ¿egnaj¹ odchodz¹cych powracaj¹ obrazyz tamtych lat – g³odnych, biednych, trudnych w ka¿dejdziedzinie ¿ycia a tak owocnie prze¿ytych.
Nowoutworzony Wydzia³ Architektury w Krakowieulokowany zosta³ na Wawelu, w dobudowanychpomieszczeniach przez okupanta hitlerowskiego, w miejscudawnych kuchni królewskich.
Piêkno architektury zabytkowej, historia w tym miejscuzawarta, oddzia³ywa³y na nas wszystkich w sposóbszczególny. Czuliœmy siê mocno zobowi¹zani przezzaszczyt przebywania tu. Czuliœmy szczególn¹ wiêŸz nasz¹ szko³¹ a nade wszystko ze znakomitymi naszyminauczycielami – profesorami. Szyszko Bogusz, Juliusz¯órawski, W³adys³aw Tatarkiewicz, Tadeusz To³wiñski,Izydor Stella–Sawicki, Rudolf Œmia³owski, Witold Dalbor,Adam Mœciwujewski, Bohdan Guerquin, PoczobutOdlanicki – byli nie tylko znakomitymi nauczycielami.Oni byli naszymi opiekunami, niemal przyjació³mi.
W naszej grupie studiuj¹cych na drugim rokuszczególne miejsce zajmowa³ Janusz Ballenstedt. By³ nadwyraz pracowity, staranny, oczytany. Ju¿ wtedy wykazywa³nieufnoœæ filozoficzn¹ do utartych pogl¹dów i hase³.W Jego projektach wykonywanych na uczelnizarysowywa³a siê nuta zadziornej przewrotnoœci. Bêd¹cpod urokiem znakomitego profesora Juliusza ¯órawskiego,tak zreszt¹ jak my wszyscy, ju¿ jako student trzeciegoroku pisa³, zapisywa³ swoje spostrze¿enia bêd¹ce swegorodzaju kontynuacj¹ pracy prof. ¯órawskiego o BudowieFormy Architektonicznej.
Janusz by³ gwa³towny w decyzjach i w dzia³aniu.Chcia³ pracowaæ jako twórca architektury od zaraz.Rozpocz¹³ pracê w Biurze Projektów BudownictwaWêglowego w Krakowie, nie zdaj¹c sobie sprawy z tego,¿e nasze wyobra¿enia o sposobie pracy architekta takbardzo rozmija³y siê z tworami „Realnego Socjalizmu”.Szybko porzuci³ to biuro. Zaj¹³ siê tym, co pozwala³ow jakimœ stopniu byæ podleg³ym tylko samemu sobiew doborze tematów i rodzaju uprawiania zawodu.Projektowa³ wystawy, wnêtrza, tak zwane akcentyplastyczne itp.
Uzyskiwa³ w tej materii znakomite osi¹gniêcia. Wystawakopernikañska w Krakowie w Collegium Maius UJ, wystawysztuki polskiej eksponowane w Belgradzie, Londynie,Wenecji, Montewideo, Tokio oceniane by³y w Polscei za granic¹ jako znacz¹ce wydarzenia artystyczne.
Zaprojektowane przez Janusza ekspozycje muzealneprzede wszystkim Muzeum w Oœwiêcimiu sta³y siê swegorodzaju formu³¹ artystycznego wyra¿ania wa¿nych treœci,wyznaczaj¹ca kierunek tak¿e dla innych twórców.
Równoczeœnie, po powrocie z Francji, gdzie przebywa³na stypendium po dyplomie w 1949 roku, podj¹³ pracêna Akademii Sztuk Piêknych w Krakowie i przez 12 latwyk³ada³ Historiê Kultury Europejskiej.
Bêd¹c tak jak my wszyscy przygotowanym doprojektowania i budowania architektury, nie maj¹c szansyna uzyskiwanie du¿ych tematów – wtedy takie obiektyrealizowa³o jedynie pañstwo – wykona³ kilka projektówdomków mieszkalnych dla osób prywatnych i kilkazespo³ów wnêtrz oficjalnych m.in. w Warszawie.
W 1970 roku zdecydowa³ siê na wyjazd do Francji.Tam w poszukiwaniu miejsca dla siebie i swojej pracyzosta³ zaanga¿owany w wyniku wygrania konkursu jakonauczyciel akademicki w Ecole Speciale d'Architecturew Pary¿u. Tutaj przez 17 lat wyk³ada³ studentom HistoriêArchitektury Europejskiej. Mia³em okazjê spotkaæ wieluJego studentów z tej szko³y, którzy na has³o„BALLENSTEDT” z entuzjazmem wo³ali: „CHAPEAU BAS!”
Janusz wszystkie swoje rozwa¿ania zapisywa³, maj¹cna celu zebranie ich we wspólnie zaprezentowaneprzemyœlenia w dziele „ARCHITEKTURA historia i teoria”.W 2000 roku uzna³, ¿e praca jest gotowa doopublikowania. Pierwsze wydanie w³aœnie w Polsce ukaza³osiê nak³adem PWN Warszawa–Poznañ w 2000 roku.Równoczeœnie prowadzi³ pracê nad wydaniem w jêzykufrancuskim w Pary¿u.
Nie sposób w krótkim wspomnieniowym tekœcierecenzowaæ tê pracê. Ja uwa¿am j¹ za nies³ychanie wa¿ne,wielkie wydarzenie nie tylko w postrzeganiu architektury,ale znacznie szerzej – w postrzeganiu kultury jako przejawu¿ycia, potrzeb i charakteru cz³owieka.
Janusz zna³ œwietnie Francjê, zna³ Francuzów. Jegopodziw dla kultury francuskiej zapisanej w zabytkach,pobudza³ Go do tym intensywniejszego „bycia Polakiemwe Francji”. Marzy³ o tym by Francuzom u nich w krajupokazaæ coœ znacz¹cego – pochodz¹cego od Polaków.Bardzo chcia³ z nami – z Leszkiem Frant¹, ze mn¹i z Konradem Korpysem – naszym konstruktorem –zrealizowaæ zespó³ mieszkaniowy w technologiiwypychanych kondygnacji, nasz opatentowany pomys³zrealizowany po raz pierwszy na œwiecie – w Polsce,w Katowicach. Janusz by³ tym g³êboko zafrapowany.Jeszcze w listopadzie pisa³ do mnie o prowadzonychprzygotowaniach przez niego w tej materii.
Bêd¹c œwiadom kiepskiego stanu swojego zdrowiaprzynagla³ mnie w tej sprawie. Lata 2002, 2003, 2004– to okres ustawicznego odpêdzania od siebie „paniz kos¹”. Wielokrotne pobyty w szpitalu, niespodziewanes³aboœci i nie ca³kiem rozpoznane przyczyny dokona³yswego.
W dniu 8 stycznia 2005 roku Janusz odszed³ na zawsze.Zmar³ w Donnemois pod Pary¿em.
Prochy Jego przywiezione do ojczystego Poznaniaz³o¿one zosta³y na Cmentarzu Junikowskim.
¯egnal iœmy naszego Kolegê, serdecznego,wieloletniego Przyjaciela w g³êbokim smutku. Refleksjewywo³ane przez œmieræ ka¿dego cz³owieka nieuchronnieodnosz¹ siê do sensu ¿ycia.
W tym przypadku rodzi siê postanowienie.Januszu Drogi – to, co zostawiasz nam wszystkim po
sobie jako wk³ad do naszej polskiej kultury, do kulturyeuropejskiej jest tak znacz¹ce, ¿e nie mo¿e byæzapomniane. Troska o to staje siê naszym obowi¹zkiem.
Katowice w styczniu 2005 rokuHenryk Buszko
2 42 4
Ko
nk
urs
yK
on
ku
rsy Konkurs na koncepcjê
budynku Filharmonii OlsztyñskiejOrganizator konkursu:
Filharmonia im. Feliksa NowowiejskiegoOlsztyn, ul. Koœciuszki 39Dyrektor Naczelny Filharmonii Janusz Bogdan Lewandowski – Kierownik Zamawiaj¹cego
Sk³ad S¹du Konkursowego:• arch. Andrzej Ga³kowski - Przewodnicz¹cy S¹du Konkursowego• arch. Andrzej Nasfeter, Sêdzia Konkursowy SARP• arch. Antoni Taraszkiewicz, Sêdzia Konkursowy SARP• arch. Jan Sosnowski - Sêdzia Referent, Sêdzia Konkursowy SARP,• arch. S³awomir Hryniewicz, Sekretarz Konkursu• arch. Miros³aw Hrynkiewicz, z-ca Sêdziów Konkursowych• Benedykt B³oñski, dyrygent, prof. U W-M• Ewa Gutowska, przewodnicz. Komisji Kultury i Edukacji Woj. W-M• Bogdan Pierechod, Dyrektor Departamentu Kultury i Edukacji Urzêdu• Marsza³kowskiego Woj. W-M• Tadeusz Szy³³ejko, dziennikarz, krytyk muzyczny• Piotr ¯uchowski, Wicemarsza³ek Woj. Warmiñsko-Mazurskiego
I nagrodaCONSULTOR sp. z o.o.Poznañ
Sk³ad zespo³u autorskiego:
• arch. Micha³ Kapturczak• arch. Joanna Kapturczak• arch. Sylwia Hudowicz-Jeœko• arch. Pawe³ Jeœko
Uzasadnienie S¹du Konkursowego:
Praca w sposób najlepszy realizuje cel konkursupoprzez:
1. Prawid³owe rozwi¹zanie uk³adu urbanis-tycznego, umo¿liwiaj¹ce trafn¹ lokalizacjê obiektuFilharmonii Olsztyñskiej, uzyskanie „zamkniêæwidokowych” na osi ul. B. G³owackiego i z kierunkuul. Koœciuszki, oraz wyj¹tkowe wykreowanie atrakcyjnejprzestrzeni publicznej – wielopoziomowego placumiejskiego w rejonie partii wejœciowej do obiektu.
2. Rozwi¹zanie bry³y zabudowy w skalinawi¹zuj¹cej do s¹siedniego budynku Szko³y Muzycznejoraz stworzenie indywidualnej formy projektowanegoobiektu.
3. Twórcz¹ realizacjê programu u¿ytkowegoFilharmonii umo¿liwiaj¹c¹ prawid³owe funkcjonowanieobiektu a przede wszystkim sali koncertowej daj¹cejszansê na dobr¹ akustykê przy realizacji koncertówi ma³ych form scenicznych.
4. Zastosowanie odpowiednich rozwi¹zañ elewa-cyjnych daj¹cych szansê na zastosowanie, przy reali-zacji obiektu, szlachetnych materia³ów, wspó³graj¹cychz rang¹ projektowanego obiektu.
Uwaga S¹du: elewacja musi byæ realizowanaz najlepszych materia³ów.
II nagrodaWarsztat Architektury
Pracownia AutorskaKrzysztof Koz³owskiSopot
Sk³ad zespo³u autorskiego:
• dr arch. Krzysztof Koz³owski – g³ówny projektant• arch. Ryszard Paw³owski• dr arch. Andrzej Prusiewicz• dr hab. in¿. Andrzej Kulowski – akustyka i ochrona
przeciwdŸwiêkowa
2 52 5
Ko
nk
urs
yK
on
ku
rsyUzasadnienie S¹du Konkursowego:
Praca w sposób interesuj¹cy rozwi¹zuje problem„zamkniêæ widokowych” na osi ul. B. G³owackiegoi z kierunku ul. Koœciuszki. Walorem pracy s¹przemyœlane, atrakcyjne wnêtrza obiektu, trafniewspó³graj¹ce z funkcj¹ Filharmonii.
III nagrodaTREX sp. z o.o.Warszawa
Sk³ad zespo³u autorskiego:
• arch. Jacek Rzyski
Uzasadnienie S¹du Konkursowego:
Praca nagrodzona za poszukiwania lapidarneja jednoczeœnie wspó³graj¹cej z zabudow¹ otaczaj¹c¹formy architektonicznej oraz za próbê zorganizowaniaatrakcyjnej przestrzeni publicznej przed wejœciem g³ównymdo obiektu.
Wyró¿nienierównorzêdnetmA Architecture SARL D'ArchitecturePary¿, Francja
Sk³ad zespo³u autorskiego:
• arch. Tomasz G³owacki – architekt prowadz¹cy• arch. Anna Galek• arch. Waldemar Nowicki• arch. Agnieszka Staszek• mgr in¿. Ewa Wiêckowska–Kosmala –
konsultant–akustyk
Uzasadnienie S¹du Konkursowego:
Praca wyró¿niona za bardzo ciekawe i twórczeposzukiwania formy projektowanego obiektu Filharmoniioraz interesuj¹c¹ próbê powi¹zania przestrzenizewnêtrznej (placu przed wejœciem do obiektu)z wewnêtrzn¹ przestrzeni¹ foyer.
Wyró¿nienierównorzêdne2N Studio Architektury
Beata M³ynarska–NawratekGliwice
Autorzy:
• arch. Dariusz Gajewski• arch. Jacek Krych (architekt krajobrazu)• arch. Beata M³ynarska–Nawratek
Wspó³praca autorska:
• arch. Jerzy Wojewódka• arch. Kornelia ¯o³na• stud. WA PŒl. Joanna Serafin
Uzasadnienie S¹du Konkursowego:
Opracowanie wyró¿nione za interesuj¹ce i bardzoodwa¿ne poszukiwania twórcze oraz za konsekwentn¹realizacjê za³o¿eñ ideowych.
Wyró¿nienierównorzêdneMEGALIT sp. z o.o.Olsztyn
Sk³ad zespo³u autorskiego:
• arch. Waldemar Dezor• arch. Janusz Miœcicki• arch. Marcin D³ugi – wspó³praca autorska:
wspó³praca:
• Janusz Micha³owicz, Jacek Kwiatkowski, MariuszTurczyñski,
• Krystyna Wiktorko, Regina Anielska
Uzasadnienie S¹du Konkursowego:
Praca wyró¿niona za próbê stworzenia spójnego,jednolitego zespo³u zabudowy, obejmuj¹cego budynkiistniej¹cej Szko³y Muzycznej i projektowanej Filharmonii.
2 62 6
Ko
nk
urs
yK
on
ku
rsy
Konk
urs
na k
once
pcjê
bud
ynku
Filh
arm
onii
Ols
ztyñ
skie
jI
na
gro
da
– C
ON
SULT
OR
sp.
z o.
o. P
ozna
ñ
2 72 7
Ko
nk
urs
yK
on
ku
rsy
Konkurs na koncepcjê budynku Filharmonii OlsztyñskiejI nagroda – CONSULTOR sp. z o.o. Poznañ
2 82 8
Ko
nk
urs
yK
on
ku
rsy
Konkurs na koncepcjê budynku Filharmonii OlsztyñskiejII nagroda – Warsztat Architektury, Pracownia Autorska Krzysztof Koz³owski; Sopot
2 92 9
Ko
nk
urs
yK
on
ku
rsy
Konkurs na koncepcjê budynku Filharmonii OlsztyñskiejII nagroda – Warsztat Architektury, Pracownia Autorska Krzysztof Koz³owski; Sopot
3 03 0
Ko
nk
urs
yK
on
ku
rsy
Konkurs na koncepcjê budynku Filharmonii OlsztyñskiejIII nagroda – TREX sp. z o.o. Warszawa
3 13 1
Ko
nk
urs
yK
on
ku
rsy
Konkurs na koncepcjê budynku Filharmonii OlsztyñskiejIII nagroda – TREX sp. z o.o. Warszawa
3 23 2
Ko
nk
urs
yK
on
ku
rsy
Konk
urs
na k
once
pcjê
bud
ynku
Filh
arm
onii
Ols
ztyñ
skie
jW
yró
¿nie
nie
ró
wn
orz
êdn
e –
tm
A A
rchi
tect
ure
SARL
D'A
rchi
tect
ure;
Par
y¿, F
ranc
ja
3 33 3
Ko
nk
urs
yK
on
ku
rsy
Konkurs na koncepcjê budynku Filharmonii OlsztyñskiejWyró¿nienie równorzêdne – tmA Architecture SARL D'Architecture; Pary¿, Francja
3 43 4
Ko
nk
urs
yK
on
ku
rsy
Konk
urs
na k
once
pcjê
bud
ynku
Filh
arm
onii
Ols
ztyñ
skie
jW
yró
¿nie
nie
ró
wn
orz
êdn
e –
2N S
tudi
o A
rchi
tekt
ury,
Bea
ta M
³yna
rska
-Naw
rate
k; G
liwic
e
3 53 5
Ko
nk
urs
yK
on
ku
rsy
Konkurs na koncepcjê budynku Filharmonii OlsztyñskiejWyró¿nienie równorzêdne – 2N Studio Architektury, Beata M³ynarska-Nawratek; Gliwice
3 63 6
Ko
nk
urs
yK
on
ku
rsy
Konkurs na koncepcjê budynku Filharmonii OlsztyñskiejWyró¿nienie równorzêdne – MEGALIT sp. z o.o. Olsztyn
3 73 7
Ko
nk
urs
yK
on
ku
rsy
Konkurs na koncepcjê budynku Filharmonii OlsztyñskiejWyró¿nienie równorzêdne – MEGALIT sp. z o.o. Olsztyn
3 83 8
Ko
nk
urs
yK
on
ku
rsy
DYPLOM ROKUAutor: arch. Katarzyna Lipiñska
Temat: „Rozg³oœnia radiowa ze studiemkoncertowym w Gdañsku – Wyspa Spichrzów”
Promotorzy: dr in¿. arch. Bazyli Domsta,dr hab. in¿. Andrzej Kulowski
Praca wykonana na Wydziale ArchitekturyPolitechniki Gdañskiej
Nagrodê przyznano za:
• Wspó³czesn¹, œmia³¹ i konsekwentn¹ próbêtworzenia nowej architektury nabrze¿a Mot³awy,nadaj¹cej miejscu now¹ jakoœæ i nowe znaczenieidentyfikacyjne.
• Trafnie dobrana funkcja w relacji do charakteruzabudowy, uwzglêdniaj¹ca specjalne wymaganiaakustyczne obiektu.
• Przeszklone pêkniêcia, podkreœlaj¹ rytm zabudowyi tworz¹ ciekawe, otwieraj¹ce siê na Mot³awêwnêtrza.
• Surowe, naturalne materia³y czytelnie odnosz¹ siêdo miejsca, do stoczniowych konotacji miasta.
• Projekt przemys³owy, czytelny i bardzo dobrzepodany warsztatowo.
Wyró¿nienie I-gostopniaAutor: arch. Marta Pieczara
Temat: „Szko³a Muzyczna w Krakowie”. Monumentw mieœcie. Konfiguracja
Promotor: prof. zw. dr hab. in¿. arch. DariuszKoz³owski
Praca wykonana na Wydziale ArchitekturyPolitechniki Krakowskiej
Wyró¿nienie przyznano za:
• Bardzo poprawn¹ próbê stworzenia nowejdominanty przestrzennej w sylwecie zabytkowegomiasta.
• Wysoko oceniono tak¿e konsekwencjê i fachowoœæw rozwi¹zaniu funkcjonalnym szko³y uwidocznion¹w wyodrêbnionych kubaturowo formach.
Wyró¿nienie I-gostopniaAutor: arch. Paula Kapuœciñska
Temat: „Muzeum Przyrodnicze i Centrum InformacjiTurystycznej Œwiêtokrzyskiego Parku Narodowego”
Promotor: prof. dr Andrzej KiciñskiPraca wykonana na Wydziale Architektury
Politechniki Warszawskiej
Wyró¿nienie przyznano za:
• Ogromn¹ kulturê u¿ycia skromnych i oszczêdnychœrodków wyrazu, adekwatnych do zastanychwalorów przyrodniczych i krajobrazowych, orazuzyskania w efekcie rozwi¹zania o du¿ym ³adunkuemocjonalnym.
Wyró¿nienie II-goStopniaAutor: arch. Mateusz Stolarski
Temat: „Koœció³ w mieœcie – projekt koœcio³arzymsko–katolickiego w £odzi”
Promotor: dr in¿. arch. Marek PabichPraca wykonana w Instytucie Architektury
I Urbanistyki Politechniki £ódzkiej.
Wyró¿nienie przyznano za:
Ambitn¹ próbê zaprojektowania œwi¹tyni w trudnejlokalizacji miejskiej.
Na uwagê zas³uguje u¿ycie wspó³czesnych,ascetycznych œrodków wyrazu dla kreacji przestrzenisakralnej.
DOROCZNA NAGRODA SARPim. Zbyszka Zawistowskiego;
3 93 9
Ko
nk
urs
yK
on
ku
rsy
DY
PLO
M R
OK
U –
Aut
or:
arch
. Ka
tarz
yna
Lipi
ñska
Tem
at:
„Roz
g³oœ
nia
radi
owa
ze s
tudi
em k
once
rtow
ym w
Gda
ñsku
– W
yspa
Spi
chrz
ów”
Prom
otor
zy:
dr in
¿. a
rch.
Baz
yli D
omst
a, d
r ha
b. in
¿. A
ndrz
ej K
ulow
ski
4 04 0
Ko
nk
urs
yK
on
ku
rsy
Wy
ró¿n
ien
ie I
-go
sto
pn
ia –
Aut
or:
arch
. M
arta
Pie
czar
aTe
mat
: „S
zko³
a M
uzyc
zna
w K
rako
wie
”. M
onum
ent
w m
ieœc
ie.
Konf
igur
acja
Prom
otor
: pr
of.
zw.
dr h
ab.
in¿.
arc
h. D
ariu
sz K
oz³o
wsk
i
4 14 1
Ko
nk
urs
yK
on
ku
rsy
Wy
ró¿n
ien
ie I
-go
sto
pn
ia –
Aut
or:
arch
. Pa
ula
Kapu
œciñ
ska
Tem
at:
„Muz
eum
Prz
yrod
nicz
e i C
entr
um In
form
acji
Tury
styc
znej
Œw
iêto
krzy
skie
goPa
rku
Nar
odow
ego”
; Pr
omot
or:
prof
. dr
And
rzej
Kic
iñsk
i
4 24 2
Ko
nk
urs
yK
on
ku
rsy
Wy
ró¿n
ien
ie I
I-g
o S
top
nia
– A
utor
: ar
ch.
Mat
eusz
Sto
lars
kiTe
mat
: „K
oœci
ó³ w
mie
œcie
– p
roje
kt k
oœci
o³a
rzym
sko–
kato
licki
ego
w £
odzi
”Pr
omot
or:
dr in
¿. a
rch.
Mar
ek P
abic
h
4 34 3
Ws
po
mn
ien
ieW
sp
om
nie
nie
W ubieg³ym tygodniu umówiliœmy siê telefoniczniena spotkanie w najbli¿szych dniach tak, aby sobie –jak zwykle – porozmawiaæ o tym i o owym. By³emzaciekawiony Twymi w¹tpliwoœciami, ¿e coœ Ci niewychodzi w nowym obrazie, tak jak sobie towyobra¿a³eœ. Dziœ w po³udnie makabryczna wiadomoœæzbulwersowa³a wszystkich. Kolejne komunikatyintensyfikuj¹ informacjê, wyjaœniaj¹c, kim by³eœ i jakato strata. G³ówne wydanie wieczornych wiadomoœciTVP 1 umieszcza to na pocz¹tku przed spotkaniemParlamentu Unii Europejskiej i NATO w Brukseli. Znaj¹cTwe nastawienie do wielkiej polityki, do rozgrywekna górze – przy sta³ej œwiadomoœci, ¿e na swej drodzemo¿esz liczyæ tylko na wyniki swej pracy – ¿a³ujê, ¿enie mog³eœ tego ogl¹daæ. Tak wiele g³osów mówi terazo Tobie. Na tych stronach wypada mi przypomnieæ,¿e by³eœ – niezale¿nie od Twych sukcesów plastycznych– formalnie rzecz bior¹c architektem.
By³ to rok, 1947 kiedy pan Stanis³aw Beksiñskimierniczy miejski z Sanoka, którego pozna³em z racjiopracowywania realizacyjnego projektu dyplomowegoplanu urbanistycznego tego w³aœnie miasta,przyprowadzi³ 18–latka niew¹tpliwie uzdolnionegoplastycznie, którego nak³oni³ – aby mia³ stabilny fachw rêku – do podjêcia studiów architektury. Prosi³,abym mu dopomóg³ do wejœcia w nieznany mu dot¹dœwiat. Z egzaminem na krakowski Wydzia³ Architekturynie by³o oczywiœcie k³opotu, a sprawy bytowesprowadzi³y siê do tego, ¿e Zdzisiek zamieszka³ razemze mn¹. Podporz¹dkowywa³ siê programowi studiów,ale jego zainteresowania sztuk¹ w tym ju¿ (podajê toewentualnym biografom) makabreskami, wi¹za³y siête¿ z filmem – uda³o mi siê przy tym zwi¹zaæ goz Bratni¹ Pomoc¹, gdzie rozprowadza³ specjalnestudenckie bilety kinowe – a potem z fotografi¹.W pokoju zjawi³a siê drewniana paka ciemnifotograficznej, której œciany zdobi³y zrêcznie narysowanepostacie nimf czy te¿ innych niezbyt ubranych muz.Wewnêtrzne – aby nie peszyæ oczu trzech nimf,zamieszkuj¹cych równie¿ to mieszkanie. Jedna z nich– Zosia – mia³a zostaæ w najbli¿szych latach jego ¿on¹.Jego zdolnoœci plastyczne zauwa¿ono na Wydziale,a pracuj¹cy wówczas w Katedrze Rysunku TadeuszBrzozowski odwiedzi³ go nawet póŸniej w sanockiejsamotni. W roku 1949 wyjecha³em do Warszawyi nasz kontakt na pewien czas siê urwa³. PóŸniejdowiedzia³em siê, ¿e bezmyœlnym nakazem pracyskierowany zosta³ do nadzoru budowlanego, a potem,aby znaleŸæ siê bli¿ej rodzinnego domu znalaz³ pracêw sanockiej fabryce autobusów „Autosan”. Brzmi tonawet interesuj¹co, gdy myœli siê o nowychpropozycjach karoserii, wyposa¿eniu wnêtrza czyliternictwie. Prawda by³a wiêcej ni¿ prozaiczna.Pracownia, w której wykonywano okolicznoœciowetransparenty i tzw. wcierki a tak¿e – to ju¿ domenaZdziœka – obrazki dla szefa pracowni. Niewiarygodne,
ale by³ to punkt startowy jego przysz³ego malarstwa.Znany ju¿ z racji kilku, pozytywnie przyjêtych wystawfotograficznych zaczyna coraz wiêcej malowaæ,wykorzystuj¹c – poprzez fabrykê – mo¿liwoœæ nabyciadot¹d dla niego niedostêpnych farb zagranicznych.Krytycy dostrzegaj¹ to i jego s³awa polskiego malarza,pracuj¹cego samotnie na dalekim odludziu z dnia nadzieñ roœnie. Przenosi siê do Warszawy i nasz sta³ykontakt odnawia siê. S³awa Jego ros³a przekraczaj¹cgranice naszego kraju. Mo¿na by³o zobaczyæ tow Internecie, pêkaj¹c niekiedy ze œmiechu z racjinieprawdopodobnych ¿yciorysów czy oferty zg³aszaj¹cejmalowanie za Niego w Jego stylu za podanie pomys³una obraz. Niezale¿nie od malarstwa, którego tu niebêdê omawia³ – czyni i czyniæ to bêdzie wielu innych– przez niejako przekorê stara³em siê odzyskaæ go dlaarchitektury, a mo¿e raczej dla œrodowiskaarchitektonicznego. Nie by³o to ³atwe. Nie mówi¹cnawet o projektowaniu, nawet doprowadzenie dokole¿eñskich spotkañ – Zdzisiek nie lubi³ tego i znaneogólnie jest to, ¿e z zasady nie uczestniczy³ np.w otwarciach swoich wystaw – nie udawa³o siê. Alena zorganizowanie wystawy w SARPie, na której poraz pierwszy pokazano jego now¹ dziedzinê twórczoœcia mianowicie grafikê komputerow¹, zgodzi³ siê.Oczywiœcie nie by³ na jej otwarciu, ale wp³ywy zasprzedawane na niej wydruki z podpisem autora –frekwencja by³a zaskakuj¹co du¿a – przekaza³ naFundusz Pomocy Kole¿eñskiej SARP. Poczêstowa³ mniebardzo grubymi s³owami, kiedy dowiedzia³ siê, ¿e namój wniosek wpisany zosta³ do Z³otej KsiêgiWychowanków Politechniki Krakowskiej, ale wys³a³tam grzeczny list z podziêkowaniem. W ostatnim czasiepróbowa³em namówiæ Go na kolejn¹ wystawêw SARPie, tym razem Jego nowych grafik, wspartychtechnik¹ ksero, ale ju¿ do niej nie dojdzie. Splottragicznych wydarzeñ – nag³a œmieræ ¿ony na Jegooczach, samobójstwo syna Tomka i wreszcie tamakabryczna zbrodnia w sposób niesamowity zamykaJego ¿ycie i Jego twórczoœæ. Wszyscy o niej teraz mówi¹i pisz¹. Ja w tym miejscu ¿egnam Ciê jako Kolegêarchitekta.
Tadeusz Barucki
W dniu 7 marca 2005 roku mia³a miejsce w koœcieleŒrodowisk Twórczych w Warszawie, po¿egnalna MszaŒwiêta, w intencji tragicznie zmar³ego Zdzis³awaBeksiñskiego. W uroczystoœci udzia³ wzi¹³ m.in. MinisterKultury i Sztuki – Waldemar D¹browski.
W imieniu Stowarzyszenia Architektów Polskichzmar³ego po¿egna³ kol. Tadeusz Barucki.
Zdzis³aw Beksiñski 1929–2005
4 44 4
Ws
po
mn
ien
ieW
sp
om
nie
nie
„Nieznany Kolega” c.d.„Nieznany Kolega”, czyli W³adys³aw Hennig
z Rzeszowa, serdecznie dziêkuje Koledze TadeuszowiBaruckiemu (zob. list opublikowany w KomunikacieSARP nr 1/2005, s. 57) za p³ynne „przejêcie pa³eczki”w sztafecie, maj¹cej na celu uratowanie grobowcajednego z najznakomitszych polskich architektów,Juliana Zachariewicza (1837-1898).
Przez 5 lat (1939-1944) mieszka³em w kamienicymoich dziadków przy ulicy nosz¹cej Jego imiê(w czasach sowieckich, ju¿ po r. 1944 przemianowanejna ulicê Architektów); maszeruj¹c do szko³y MariiMagdaleny mija³em codziennie przez Niegozaprojektowany wspania³y gmach PolitechnikiLwowskiej, zaœ Jego grób z wysokim obeliskiems¹siadowa³ na £yczakowskim Cmentarzu z grobowcem
mego dziadka ze strony matki (grobowiec rodzinnyHennigów znajduje siê w innym sektorze, w pobli¿upomnika Marii Konopnickiej). Kiedy wiêc po 60 latachod wyjazdu ze Lwowa odwiedzi³em groby moichprzodków – smutno mi siê zrobi³o na widok tegozaniedbanego pomnika.
Telefonuj¹c do kol. Baruckiego, zapewne z przejêciaprzedstawi³em siê jeszcze przed us³yszeniem sygna³uautomatycznej sekretarki, nazwisko siê nie nagra³o –i st¹d w tytule ten „nieznany kolega”. Oby tylko tanasza interwencja okaza³a siê skuteczna!
W³adys³aw Hennig
ListyNa rêce Prezesa SARP - p. Ryszarda Jurkowskiego
nades³any zosta³ l i st od Prezesa Zarz¹duMiêdzynarodowych Targów Poznañskich – p. Bogu-s³awa Zalewskiego i Dyrektora Projektu Targów BUDMA– p. Ma³gorzaty Czubak, z podziêkowaniami za dobr¹wspó³pracê przy organizacji Targowych Spotkañz Architektur¹, które odby³y siê w styczniu br.
W liœcie tym, podkreœlona zosta³a szeroka wspó³-praca z izbami i stowarzyszeniami bran¿owymi, która
jest dla organizatorów Targów nie tylko cennymdoœwiadczeniem, ale i gwarancj¹, ¿e to, co wspólnietworzymy odpowiada oczekiwaniom zainteresowanychœrodowisk.
Dziêkuj¹c za wspó³pracê przy BUDMIE 2005, Zarz¹dMTP wyrazi³ nadziejê na kontynuowanie tej tak wa¿nejwspó³pracy i przygotowania kolejnych Targóww kooperacji ze œrodowiskiem, któremu maj¹ s³u¿yæ.
Kenzo Tange urodzi³ siê w Japonii w ma³ym mieœcieImabari, na wyspie Shikoku w 1913 roku. W m³odoœciinteresowa³ siê architektur¹ – prace francuskiegoarchitekta Le Corbusiera mia³y wielki wp³yw na dalszyrozwój jego wyobraŸni. W 1946 roku utworzy³pracowniê architektoniczn¹ „Tange”. Tacy japoñscyarchitekci jak: Fumihiko Maki, Koji Kamiya, ArataIsozaki, Kisho Kurokawa i Taneo Oki tworzylizainspirowani jego twórczoœci¹. W 1961 roku za³o¿y³zespó³ URTEC (ok. dwudziestu piêciu urbanistówi architektów), który wspó³pracowa³ z socjologami,matematykami i specjalistami z innych dziedzin technikia od 1985 roku Kenzo Tange Associates.
Kenzo Tange mia³ powierzon¹ opiekê nadrekonstrukcj¹ Hiroshimy. Jego projekt centrum i parkupokoju w Hiroshimie sta³ siê symbolem ludzkiegod¹¿enia do pokoju. W wieku 74 lat, kiedy otrzyma³architektoniczn¹ nagrodê Pritzkera za swoje twórcze
osi¹gniêcia, przedstawi³ plan dla nowego miasta Tokio– „Hall Complex”. Kenzo Tange jako profesor goœci³z wyk³adami w Massachusetts Institute of Technology,w Harwardzie, Yale, Princeton, Washington University,Illinois Institute of Technology, University of California,Berkeley i na Uniwersytecie Habana oraz wToronto.Cech¹ charakterystyczn¹ jego twórczoœci jest œcis³epowi¹zanie tradycji architektonicznej Japoniiz nowoczesnymi technologiami i przedstawienie jejw zdecydowanej plastycznej formie. Oprócz nagrodyPritzkera otrzyma³ wiele miêdzynarodowych wyró¿nieñ,dyplomów, medali i nagród za wk³ad w rozwójœwiatowej architektury i kultury.
W latach siedemdziesi¹tych Kenzo Tange by³goœciem Zarz¹du G³ównego SARP. Wspomnienia z tejwizyty opublikujemy w nastêpnym numerze„Komunikatu”.
AB
Kenzo TangeDnia 22 marca 2005 r. zmar³ w wieku 91 lat najbardziej znany wspó³czesny japoñskiarchitekt Kenzo Tange.
4 54 5
Ry
ne
kR
yn
ek
Izolacja przeciwwilgociowa i poœlizgowa:Przed wykonaniem p³yty betonowej posadzki niezbêdne staje siê wykonanie izolacji
przeciwwilgociowej w nastêpuj¹cych przypadkach:- wysoki poziom wody gruntowej- wykonanie w przysz³o�ci posadzki ¿ywicznej- sk³adowanie na powierzchni posadzki materia³ów wra¿liwych na wilgoæ.Przy bardzo wysokich poziomach wody gruntowej niezbêdne staje siê wykonanie opasek
drena¿owych.W przypadku, gdy nie ma potrzeby wykonania izolacji przeciwwilgociowej dobrze jest
wykonaæ warstwê oddzielaj¹ca pod budowê od p³yty betonowej posadzki (warstwê po�lizgow¹)w postaci 1 warstwy folii PE o gr. min 0,2 mm. Warstwa po�lizgowa z 2 warstw folii PE gr0,2 mm jest niezbêdna przy du¿ych i d³ugotrwa³ych obci¹¿eniach oraz du¿ych rozstawachszczelin pozornych L>8 m. Folia PE bêdzie spe³niaæ rolê warstwy po�lizgowej w posadzcetylko wtedy, gdy pod³o¿e pod ni¹ (zagêszczony grunt lub podbudowa) jest równe.
W praktyce czêsto ³¹czy siê funkcje wykonania warstwy przeciwwilgociowej z warstwapo�lizgow¹ w posadzce w postaci 1 warstwy folii PE. Szczególnie w³a�nie wtedy nale¿y chroniæpo³o¿on¹ ju¿ foliê przed uszkodzeniem poprzez u³o¿enie na niej:
- 5 cm chudego betonu- 3 cm warstwy jastrychu cementowegoW przypadku braku warstwy ochronnej najwiêksze zniszczenia powstaj¹ podczas
uk³adania zbrojenia tradycyjnego w postaci siatek stalowych.Przy rezygnacji z warstwy po�lizgowej w posadzce p³yta betonowa ³¹czy siê z podbudow¹
i w wyniku skurczu betonu oraz zmian termicznych na powierzchni posadzki dochodzi dopowstania niekontrolowanych pêkniêæ w p³ycie betonowej posadzki.
P³yta betonowa posadzki ze zbrojeniemrozproszonym:
Przy wiêkszych obci¹¿eniach przewidywanych na powierzchni posadzki zastosowanieminimalnej klasy betonu B 25 w wielu przypadkach okazuje siê niewystarczaj¹ce z uwagina stosunkowo nisk¹ jego wytrzyma³o�æ na zginanie. Zwiêkszenie wytrzyma³o�ci p³ytybetonowej posadzki na zginanie mo¿na osi¹gn¹æ poprzez:
- zastosowanie wy¿szej klasy betonu- zast¹pienie kruszyw naturalnych (¿wiru) kruszywami ³amanymi (grysem)- zastosowanie tradycyjnego zbrojenia w postaci 2 warstw siatek stalowych- zastosowanie zbrojenia rozproszonego w postaci w³ókien stalowych "fibrobeton"Pod pojêciem zbrojenia rozproszonego w p³ycie betonowej posadzki nale¿y rozumieæ
jedynie w³ókna stalowe. W³ókna polipropylenowe pe³ni¹ wy³¹cznie rolê zbrojeniaprzeciwskurczowego a czas jego dzia³ania jest ograniczony do momentu, gdy beton samzaczyna przenosiæ wiêksze naprê¿enia rozci¹gaj¹ce ni¿ w³ókno PP. Ponadto w³ókna PP niepodnosz¹ w sposób znacz¹cy wytrzyma³o�ci betonu na zginanie po 28 dniach twardnienia.
Szczególnego znaczenia nabiera "fibrobeton" przy wszelkich obci¹¿eniach dynamicznychnp. (przy spadaniu okre�lonych przedmiotów na posadzkê) jak i termicznych np. (gwa³townepodgrzanie fragmentu posadzki). Wystêpuj¹ce dynamiczne przeci¹¿enie prowadzi do zarysowañbetonu, który je�li nie jest zbrojony ulega zniszczeniu a w przypadku ¿elbetu mo¿e uleczniszczeniu beton pomierzy prêtami, natomiast "fibrobeton" pracuje dalej, dziêki zdolno�cido poch³aniania dostarczonej mu energii. Po przej�ciu fali uderzeniowej powsta³ej w wynikudynamicznego obci¹¿enia, sprê¿ysto�æ w³ókien powoduje domkniêcie rys powsta³ychw betonie, a posadzka nie traci swoich cech u¿ytkowych. Podstawow¹ zalet¹ fiberbetonu
jest jego pseudo-plastyczno�æ, tzn. niekruche zachowanie siê pod obci¹¿eniemoraz zdolno�æ do hamowania propaguj¹cych i otwieraj¹cych siê rys.
Najczê�ciej stosowane w posadzkach na gruncie s¹ w³ókna stalowe z drutuo � r . 1 , 0 m mi d³. 50,0 mm. DEITERMANN Polska propaguje w³ókna o charakterystycznymkszta³cie:
- sp³aszczona �rodkowa cze�æ w³ókna (poprzez zmianê przekroju w³óknana jego d³ugo�æ otrzymuje siê jego lepsze zakotwienie w betonie)
- ryflowanie (wgnioty) na bocznych p³aszczyznach w³ókna powoduj¹ lepsz¹wspó³pracê w³ókna z betonem w fazie tzw. "m³odego betonu" (w³ókna te przenosz¹równie¿ naprê¿enia skurczowe w betonie) i umo¿liwiaj¹ rezygnacjê ze stosowaniaw³ókien PP.
Okre�lenie niezbêdnej ilo�ci w³ókien w 1 m3 odbywa siê na etapie projektowaniaposadzki. Obliczeñ dokonuje siê wy³¹cznie metodami numerycznymi. Jednakminimalne dozowanie w³ókien nie powinno byæ mniejsze ni¿ 20 kg/m3 betonuz uwagi na przestrzenne rozmieszczenie ich w betonie i wzajemna wspó³pracêmiedzy w³óknami.
Teoretycznie rzecz bior¹c istnieje mo¿liwo�æ wariantowania rozwi¹zañ np.cieñsza p³yta posadzki przy wiêkszej ilo�ci w³ókien albo grubsza p³yta z minimalnymdozowaniem w³ókien (np. w ilo�ci 20 kg/m3). Przy zbyt cienkiej p³ycie i ma³osztywnej podbudowie pod obci¹¿eniem skupionym na ma³ej powierzchni dociskumo¿e doj�æ w skrajnym przypadku do przebicia p³yty posadzkowej.
Beton posadzkowy:Beton z przeznaczeniem na posadzkê nie jest zwyk³ym betonem towarowym, dla
którego nadrzêdn¹ cech¹ jest jego klasa wytrzyma³o�ciowa. Charakterystyczne cechy betonuprzeznaczonego do wykonania posadzkowego to:
- minimalna klasa wytrzyma³o�ciowa B 25- w³a�ciwa jednorodna konsystencja- wska�nik wodno-cementowy w/c < 0,5- punkt piaskowy do 40 %- ograniczona ilo�æ cementu z uwagi na skurczTransportowanie i ³atwe budowanie betonu o w/w parametrach nie jest mo¿liwe bez
stosowania chemii do betonu w postaci plastyfikatorów lub up³ynniaczy.Regulacja konsystencji powinna odbywaæ siê w sposób racjonalny - nadrzêdnym celem
jest, bowiem uzyskanie dla wszystkich partii dostarczonego betonu jednakowej konsystencjiniezbêdnej dla spokojnego przebiegu zacierania posadzki oraz dla uzyskania równo�ciposadzki zgodnej z warunkami technicznymi odbioru robót.
Proceder dolewania wody na budowie (z uwagi na sw¹ prostotê) jest niestety nadalpowszechny i zakorzeniony w mentalno�ci robotnika posadzkowego. Poniewa¿ jednakszkodliwo�æ dolewania wody jest bardzo du¿a domagaæ nale¿y siê sta³ej kontroli nadprzebiegiem procesu betonowania posadzki.
Górna warstwa posadzki betonowej:Celem podniesienia odporno�ci betonu posadzkowego na �cieranie stosuje siê mechaniczny
sposób zacierania betonu oraz wprowadza siê w górn¹ powierzchniê p³yty w technologii"�wie¿e na �wie¿e" materia³y mineralne trudno�cieralne:
- posypka CERINOL HB ( w ilo�ci min. 4,5 kg/m2)Kszta³towanie szczelin w posadzkach betonowych:O rozstawie szczelin pozornych w posadzkach betonowych decyduje:- uk³ad konstrukcyjny hali (wystêpowanie b¹d� brak s³upów)- plan zagospodarowania hali (miejsca usytuowania rega³ów, ci¹gi komunikacyjne)Do najczêstszych b³êdów zwi¹zanych z realizacj¹ szczelin w posadzce dochodzi, gdy:- szczeliny pozorne nacinane s¹ zbyt pó�no lub zbyt p³ytko- rezygnuje siê z dyblowania szczelin roboczych (zw³aszcza przy wiêkszych obci¹¿eniach
dynamicznych)- s³upki rega³ów wysokiego sk³adowania znajduj¹ siê na krawêdzi b¹d� w naro¿niku
naciêtej p³yty- brak uwzglêdnienia skurczu betonu i zmian temperatury w hali.Do wype³niania szczelin dylatacyjnych proponujemy z oferty Spó³ki DEITERMANN Polska
masy na bazie ¿ywicy epoksydowej (PLASTIKOL 18) i poliuretanowe trwale elastyczne(PLASTIKOL 19, COMPAKTA PU-SG).
Tekst i zdjêcia (obu czê�ci: lutowej i marcowej): DEITERMANN Polska Sp.z o.o.Autor dr in¿. Krzysztof Pogan
Dane teleadresowe:DEITERMANN Polska Sp. z o.o.51-502 Wroc³aw, ul. Mydlana 7tel. (71) 372 85 75, fax (71) 372 82 30
POSADZKI PRZEMYS£OWE, c.d.
4 64 6
Ry
ne
kR
yn
ek
URSA XPS – materia³y izolacyjne nowej generacji
URSA XPS (wczeœniejsze nazwa URSA FOAM) jest znan¹,równie¿ w Polsce, mark¹ p³yt z polistyrenu wodoodpornego(XPS). P³yty URSA XPS oferowane s¹ przez firmê URSAPolska w trzech gatunkach:
• URSA XPS N W o wytrzyma³oœci na œciskanie przy 10%odkszta³ceniu min. 250 kPa,
• URSA XPS N-III, o wytrzyma³oœci na œciskanie przy 10%odkszta³ceniu min. 300 kPa,
• URSA XPS N-V, o wytrzyma³oœci na œciskanie przy 10%odkszta³ceniu min. 500 kPa,
Produkty te dziêki wyj¹tkowym w³aœciwoœciom (dobrejizolacyjnoœci cieplnej, wysokiej odpornoœci mechaniczneji opornoœci na wch³anianie wody) stosowane s¹ chêtnieprzez inwestorów indywidualnych i na obiektach.
P³yty XPS spe³niaj¹ surowe wymagania narzucone przezeuropejsk¹ normê PN- EN 13164:2003 i po spe³nieniuwszystkich wymagañ w³aœciwej oceny zgodnoœci znakowanes¹ symbolem CE. Dlatego do odbioru takich wyrobówwystarcza znak CE umieszczony na opakowaniu (deklaracjazgodnoœci jest dostêpna w firmie URSA Polska). Produktten posiada równie¿ wa¿n¹ Aprobatê Techniczn¹.
Wodoodporne p³yty URSA XPS z powodzeniem znajduj¹zastosowanie w nastêpuj¹cych aplikacjach:
• Przyziemie, fundamenty, œciany zewnêtrzne piwnicy,• Dachy odwrócone (w tym – dachy zielone)• Pod³ogi i tarasy• Parkingi
• Pod³ogi przemys³owe• Drogi komunikacyjneKorzyœci jakie daje mieszkañcom i u¿ytkownikom
zastosowanie p³yt URSA XPS w ociepleniu budynków:• pewnoœæ, ¿e izolacja bêdzie skuteczna na d³ugie lata• prosty sposób zastosowania i monta¿u• œwiadomoœæ, ¿e mimo poniesionych wiêkszych kosztów
materia³ ten lepiej zabezpieczy budynek przed zimnem,penetracj¹ wody i przemarzaniem, pleœni¹ orazskomplikowan¹ konserwacj¹ w czasie u¿ytkowaniabudynku ( np. dachu odwróconego w porównaniu douk³adu tradycyjnego dachu)
• dobra ocena budynków izolowanych p³ytami URSA XPSw certyfikatach energetycznych, które bêd¹ przydatnew przysz³oœci przy wycenie nieruchomoœci.
Firma URSA Polska jest producentem i (lub)dystrybutorem:
• We³ny mineralnej szklanej URSA,• P³yt z polistyrenu ekstrudowanego URSA XPS• Membran paroprzepuszczalnych i folii paroizolacyjnej
URSA SECO
Wiêcej informacji: www.ursa.pl
F1 – Formu³a Jeden dla koneserów – kompletna ³azienka firmy Keramag
Firma Porsche Design zaprojektowa³a ³azienkêdynamiczn¹, funkcjonaln¹ i komfortow¹. Ten nowyjêzyk wyrazu stworzy³ wnêtrze ca³kiem inne od znanychdo tej pory.
Opracowany w najdrobniejszych szczegó³achprogram F1 firmy Keramag przygotowano z myœl¹o zaspokojeniu oczekiwañ i ¿yczeñ najbardziejwymagaj¹cych klientów, którzy przywi¹zuj¹ wagê dooryginalnego wzornictwa i mo¿liwoœci niebanalnegourz¹dzenia ³azienki. Finezyjnie zaprojektowane elementywyposa¿enia ³azienki daj¹ du¿e mo¿liwoœci luksusowegozaaran¿owania wnêtrza. Czyste formy ceramiki, meblii wanny F1, w po³¹czeniu z odpowiednio dobranymimateria³ami wykoñczeniowymi u³atwi¹ zaznanie spokoju,wyciszenia i relaksu.
Ceramika ma kszta³t wielkich mis, które w po³¹czeniuz wod¹ kojarz¹ siê z kielichowymi fontannami, a wodawyp³ywaj¹ca ze stylistycznie dobranej armatury nabierasymbolicznego znaczenia. Pochylone krawêdzieumywalek, bidetów i misek ustêpowych maj¹ niezwyk³¹dynamikê, zachêcaj¹ do korzystania i delektowania siêczyst¹ form¹. Wnêtrz umywalek i bidetów nie zak³ócaj¹otwory przelewowe – wszystkie wyroby maj¹ systemClou.
W sk³ad serii ³azienkowej wchodz¹ umywalkio szerokoœci 60, 65 i 75 cm. Umywalka 60 cm, osadzonana drewnianym postumencie, zosta³a zaprojektowanajako element wolnostoj¹cy. Zapewnia to dostêp doumywalki ze wszystkich stron i mo¿liwoœæ usytuowaniajej w dowolnym miejscu wnêtrza. Umywalki mocowanedo œciany mo¿na kompletowaæ z postumentem lubpó³postumenem, a tak¿e z szafkami podumywalkowmi.Umywalka o szerokoœci 65 cm przystosowana jest dozainstalowania baterii œciennej. Seriê wyrobów
ceramicznych „F1” uzupe³niaj¹ dwie miski ustêpowe– kompaktowa i wisz¹ca oraz dwa bidety – stoj¹cyi wisz¹cy. Ekskluzywny wystrój ca³oœci dope³niaharmonizuj¹ca z reszt¹ wyposa¿enia akrylowa wannaosadzona na postumencie z naturalnego drewna. Wannamo¿e byæ ustawiona na œrodku ³azienki, aby cieszyæ siêotaczaj¹c¹ przestrzeni¹ podczas k¹pieli.
W programie F1 s¹ równie¿ meble, w których jestwiele miejsca na kosmetyki i przybory toaletowe. Owalnalinia nawi¹zuje do kszta³tów umywalek, a jasny d¹btworzy ³agodne po³¹czenie z alpejsk¹ biel¹ ceramiki.W komplecie mebli s¹ nie tylko szafki podumywalkowe.Szafka wysoka ma drzwi z matowego giêtego szk³ai oœwietlenie wewnêtrzne, natomiast szafki dolnepraktyczny ceramiczny blat. Nowatorska formaceramicznych pó³ek, których dowoln¹ liczbê mo¿nawieszaæ jedna nad drug¹ lub obok siebie, nadaje ³azienceindywidualny charakter.
F1 jest pierwsz¹ seri¹ ceramiki ³azienkowej firmyKeramag, która seryjnie produkowana jest ze szkliwemnowej generacji – KeraTect. Szkliwo to skuteczniezapobiega osadzaniu siê zanieczyszczeñ, a osadywapniowe i mineralne s¹ ³atwe do usuniêcia. Okreœlasiê to mianem tzw. pasywnej czystoœci.
Dope³nieniem czystej formy ³azienki F1 s¹: armatura³azienkowa i akcesoria firmy Grohe, równie¿zaprojektowane przez firmê Porsche Design.
Wiêcej informacji:Sanitec Ko³o, Wojciech Choina,ul. Domaniewska 41, budynek Merkury
02 672 Warszawa,tel. 022/60 60 514, 0602/393 [email protected]