; ;—4> ( i! lelujti! (Htrifstns -Zmartwi/chinstal! c Miel u ja!

(^ieszinij tieL miąe i radlijmy przez, cali/ dzień, przez drai/i dzień, przez 52 niedziele, które nam ten (aUt nobecniajn, i przez aiszi/sfkie dni roku, u) kfón/m raz po raz rozlei/a iieL ten radośni/ dźwięk illelu jei"

(JŁ uajserdeczniefszi/mi żi/czeiiiami dla iDiZi/stkieh rO r o ij i cli (Jzi/teliiikóu),

fj)rzyjuciół i wszijstkieli łllieszkańeów Sławienie CQ.edake$4t ijazetif fStaioiefickieą

1 p

ISSN 1234-4540

Gazeta SŁAWIĘCICKA Pismo Przyjaciół Sławięcic Nr 59 Wielkanoc 2006 cena 2,5 zł

Jak szybko minął rok... foto G. K.

- opisuje Prof. Karol Jońca

str. 10 -11

Zima w tym roku nas wymęczyła!

Więcej zdjęć A^ia str. 19

Towarzystwo S p o ł e c z n o - K u l t u r a l n e N i e m c ó w

na Slasku O p o l s k i m ż y c z y w s z y s t k i m mieszkańcom S ł a w i ę c i c

i c z y t e l n i k o m " G a z e t y S ł a w i ę c i c k i e j "

Wesołych Świąt Wielkanocnych Z a r z ą d Koła S ł a w i ę c i c e

Ministranckie ferie Już

dawno po feriach zimowych, ale powspominać zawsze można. 18 stycznia nasi ministranci wraz ze scholą i dziećmi należącymi do Ży-wego Różańca pojechali na wycieczkę do Multikina w Zabrzu. Film pt. „Opowieści z Narni" okazał się warty zobaczenia. . .

Po nim znalazł się jeszcze czas na skorzystanie z atrakcji parku wod-nego w Tarnowskich Górach.

W Sławięcicach trzeba było wziąć się za usuwanie śniegu z placu ko-ścielnego.

Redakcja zaprasza wszystkich do współredagowania pisma. Jesteśmy otwarci na wszelkie propozycje, uwagi i opinie. Osoby mieszkające za granicą, a zainteresowane systematycznym otrzymywaniem gazety prosimy o kontakt z redakcją. Za treść ogłoszeń redakcja nie odpowiada. Redakcja oraz wszystkie osoby z nią współpra-cujące działają społecznie nie pobierając żadnych wynagrodzeń. Skład i druk. Zakład Poligraficzny W. Wiliński, Gliwice, ul. Chopina 6, tel. 231-32-16. ISSN 1234-4540. Nakład 900 egz.

Gazeta SŁAWIĘCICKA

Wydawca: T O W A R Z Y S T W O PRZYJACIÓŁ SŁAWIĘCIC 47-230 Kędzierzyn-Koźle, ul. Strzelecka 11, woj . Opolskie Konto bankowe:

B a n k P E K A O S A I O . K - K o ź l e 8 5 1 2 4 0 1 6 5 9 1 1 1 1 O O O O 2 6 0 0 7 1 2 6 SWIFT: PKOPPLPW

REDAKCJA: GERARD K U R Z A J - redaktor naczelny, tel. 077- 4835251, GRZEGORZ BIAŁEK, KRZYSZTOF BURDYNOWSKI, H A L I N A FOGEL, PIOTR OLESZ i współpracownicy.

(( D i e S o z i a l K u l t u r e l l e G e s e l l s c h a f t der D e u t s c h e n

im O p p e l n e r S c h l e s i e n wünscht allen E i n w o h n e r n

und Lesern der " G a z e t a S t a w i ^ c i c k a "

Frohe Ostern D e r V o r s t a n d - O r t s g r u p p e S ! a w i $ c i c e

Z i m a nas nie oszczędzała tego roku,

FOTO - OKO

• Przed dwoma laty pierwszy raz w naszym kościele parafialnym można było przeżyć Wielkopostne Misterium, napisane i wysta-wione przez młode osoby ze Sławięcic i Koźla. Wtedy było ono oparte na czternastu stacjach Drogi Krzyżowej. W ubiegłym roku śledzili-śmy historię dziewczyny i jej poczętego dziec-ka. W tym roku, nie bez powodu, przedstawie-nie zostało zatytułowane: Sprawa Jezusa z Na-zaretu. Odbył się bowiem współczesny sąd nad Jezusem, który miał uświadomić aktualność procesu Jezusa, który dokonuje się przy oka-zji naszego świadomego wyboru zła i odrzu-ceniu Bożych nakazów. Autorem scenariusza i reżyserem misterium, jak w poprzednich la-tach, jest Waldemar Wczasek, katecheta z Koź-la. Wspólnie z kilkoma osobami tworzącymi Teatr Effata, które z roku na rok coraz lepiej radzą sobie z warsztatem aktorskim, stworzył przedstawienie, które zdaje się trafiać zarów-no do dorosłych widzów, jak i do młodzieży. Nie byłoby misterium, bez muzyki. O tę stro-nę, kolejny już raz, zatroszczył się Krzysztof Jochem, wraz z parafialnym zespołem Siódma Trąba Baranka.

Trudno mówić o kolejnym sukcesie, bo nie o to chodzi. .Cieszy fakt, że młodzi ludzie chcą dzielić się swoimi talentami i przeżywa-niem wiary. Z pewnością w takich miejscowo-ściach jak Leśnica, Zabrze, Długomiłowice, Stare Koźle, Racibórz czy Głogówek zostawili cząstkę siebie. Trzeba wierzyć, że tym, którzy zdecydowali się skorzystać z okazji i przyszli na tegoroczne misterium pomogło ono na no-wo uwierzyć w Miłość Jezusa, a młodych wy-konawców duchowo wzbogaciło i przyczyniło się do ich świętości.

Ks. Dariusz Flak (więcej na www.7tb.pl)

z najpiękniejszych miejsc w Sławięcicach. Z okna widziałeś kościół... Każdy sygnał o po-trzebie pomocy transportowej na rzecz parafii traktowałeś poważnie. Jeszcze nie tak dawno przy sprzątaniu cegły...

Humor i zaradność życiową, którą wszyscy u Ciebie zauważaliśmy, były dla nas szkołą.

„Joł Ci to poły już zaoroł Gecik!" - tak za-skoczyłeś mnie kiedyś - gdy też próbowa-łem zebrać jakieś plony na „strużynowej dro-dze aż do przikopy". Inni mieszkańcy Sławię-cic i okolicy również pamiętają Twoją chęć do pomocy. No i te piękne gołębie, które tak ko-chałeś... Gdy zmieniałeś dachówki na domku gospodarczym, to zwieńczeniem szczytu mu-siał być koniecznie gołąb... Trochę nam bę-dzie smutno w Sławięcicach bez Ciebie Józe-fie... Ty już swoje pole życia - zaorałeś i pięk-nie oporządziłeś. Ufam, że to pole rozkwitnie na Wiosnę Zmartwychwstania. Dziękujemy za wszystko Józefie!

Gecik

ihóiyclicu

X, okattji rbCtfhJit-dzwy toaotucy UAMJKMI

we wMC/^ii/cuJi KcltoUMa i uMtct/ffci^, ̂ fiotnyAtfw^ici

owz, ę^&o&ajf- aSmuxJiu na ^ca/tdy, c/toi&ri

Księdzu FRANCISZKOWI

KURZAJ proboszczowi

w parafii HOLY NAME w TEXASIE - USA

z okazji 3 0 -lecia święceń kapłańskich wiele sił i Łask Bożych

w dalszej pracy duszpasterskiej

życzą Przyjaciele

Księdzu

TADEUSZOWI SEŃKOWSKIEMU

Proboszczowi w MASTHOLTE RIETBERG

w N iemczech

z okazj i 2 5 - lecia

święceń kapłańskich radości w dalszej służbie duszpasterskiej

życzą Przyjaciele ze Sławięcic

Poezja wielkopostna

Pod stopy krzyża (Adam Asnyk) -fragmenty

Dużo cierpiałem... lecz koniec się zbliża. Z uspokojeniem po przebytej męce -Pójdę, o Chryste, do stóp twego krzyża Wyciągnąć znowu z utęsknieniem ręce I witać ciszę zachodzącej zorzy, Która mnie w prochu u stóp twych położy. Nie pomnę modlitw, com niegdyś ze skruchą Przy boku matki powtarzał niewinny. Te utonęły w fali życia głucho, I odkąd w gruzy padł mój raj dziecinny, Odkąd mi zbrakło ojczyzny i domu, Nie otworzyłem mej duszy nikomu!

Tak więc w mej duszy zburzonym kościele Została straszna pustka i samotność, Sam jako nędzarz zostałem w popiele I własną badać zacząłem przewrotność. I wszystko w sobie znalazłem to samo, Co mi się zdało być u drugich plamą. Wszystkie pragnienia nędzne, brudne, liche, Co kłamią tylko pozór wyższej cnoty, Olbrzymią nicość i olbrzymią pychę Znalazłem na dnie swej własnej istoty, I tak swe serce rozpoznawszy chore, Straciłem w sobie ostatnią podporę. Lecz ta upadku właśnie ostateczność, Co mnie w bezdennej pogrążyła nocy, Dała mi poznać wszechwładną konieczność Wyższej a razem nieskończonej mocy. I moja rozpacz szalona i trwoga Świadczyła jeszcze o potędze Boga.

I znów słyszałem te boskie wyrazy: „Chodźcie tu do mnie wy, którzy cierpicie, chodźcie tu do mnie leczyć ziemskie zmazy, we mnie jest pokój i we mnie jest życie, Nie płaczcie próżno na świeżej ruinie, Wszystko przemija, prawda nie przeminie. Więc posłuchałem słodkiego wezwania -I oto idę z mym sercem schorzałem, I pewny jestem twego zmiłowania, Bom wiele błądził, lecz wiele kochałem, I drogi życia przeszedłem cierniste... Więc ty mnie teraz nie odepchniesz, Chryste! Dziekujemy

Prezydent Kędzierzyna Koźla wyróżnił re-dakcję naszej gazety przyznając nam nagrodę za osiągnięcia w dziedzinie twórczości arty-stycznej, upowszechniania i ochrony kultury. Znaleźliśmy się w gronie 19 laureatów z tere-nu Kędzierzyna-Koźla. Są wśród nich zespoły artystyczne, muzyczne, grupy teatralne, zespo-ły taneczne oraz osoby prywatne. Serdecznie dziękujemy Władzom Kędzierzyna-Koźla za zauważenie naszego skromnego dorobku.

Redakcja

z Nazaretu" Życzenia

Poezja wielkanocna

Wielkanoc (Jan Lechoń)

Droga, wierzba sadzona wśród zielonej łąki, Na której pierwsze jaskry żółcieją i mlecze. Pośród wierzb po kamieniach wąska struga ciecze, A pod niebem wysoko śpiewają skowronki Wśród tej łąki wilgotnej od porannej rosy, Drogą, którą co święto szli ludzie ze śpiewką, Idzie sobie Pan Jezus wpólnagi i bosy Z wielkanocną w przebitej dłoni chorągiewką. Naprzeciw idzie chłopka. Ma kosy złociste, Łowicka jej spódniczka i piękna zapaska. Poznała Zbawiciela z świętego obrazka. Upadla na kolana i krzyknęła: „Chryste". Bije głową do ziemi z serdeczną rozpaczą, A Chrystus się pochylił nad klęczącym ciałem I rzeknie: „powiedz ludziom, niech więcej nie płaczą, Dwa dni leżałem w grobie. I dziś zmartwychwstałem Cyklostrada 2006

J e d z i e m y ! Jedziemy! Spotykamy się dnia 29 kwietnia w sobotę o godz.

9.00 na placu „Koło Krzyża". Warunek: dobry rower, trochę sił i... zezwolenie rodziców dla dzieci. Który to już raz? Nieważne! Ważne, że w grupie, razem chcemy porządnie i zdrowo spędzić wolny czas. Szczegóły zo-staną podane na plakatach! Zaprasza

Towarzystwo Przyjaciół Sławięcic

I znowu, jak co roku,idziemy na Jasną Górę „Świadczyć będziecie o mnie... aż po krańce świata."

(Dz. 1.8) Na kolejną już pieszą pielgrzymkę ze Sławięcic do Częstochowy na Jasną Górę za-

praszają ks. wikary Dariusz Flak i starsi bracia pielgrzymi. W tym roku, roku 2006 idziemy w drogę przyjmując jako główną intencję: „Prosimy o wiarę i odwagę w dawaniu świadectwa." Natomiast rozważania konferencji koncentrować się będą wokół tematyki „Jak

świadczyć o Chrystusie teraz, w naszych czasach?" Oczywiście każdy z nas pójdzie także z własnymi sprawami, we własnych intencjach,

o które razem będziemy prosić we wspólnych modlitwach. Wzorem lat ubiegłych prosimy o składanie intencji u pana kościelnego. W tej sprawie

będzie specjalny komunikat w ogłoszeniach parafialnych. Prosimy o zabranie ze sobą, oprócz normalnego ekwipunku pielgrzyma, „Drogi do

nieba" i Pisma Świętego. Wyruszamy na trasę 26 czerwca 2006 (poniedziałek) po Mszy Św. w kościele św. Ka-

tarzyny w Sławięcicach o godz. 7.00 Powrót 29 czerwca 2006 ok. godz 17.30-18.00 Przewóz bagażu zapewniony. Noclegi tradycyjnie - Wielowieś, Boronów, Częstochowa Myślę, że tradycyjnie już spotkamy się w Częstochowie, u stóp Jasnej Góry w szer-

szym gronie, że na ostatni dzień dojadą na wspólną Mszę Św. i wspólną Drogę Krzyżo-wą licznie inni mieszkańcy Sławięcic.

Zapraszamy Ks. Dariusz - wikary

Starsi bracia pielgrzymi PS. Więcej szczegółów w ogłoszeniach parafialnych i plakatach.

Festyn Sławięcice 2006 T a k ! T a k ! Odbędzie się

w sobotę 10 czerwca 2006 r. na obiekcie sportowym przy ul. Sadowej. Jak zwykle wiele atrakcji:

- mecz piłkarski Polska - Niemcy. - występy koncertowe dzieci i młodzieży, - orkiestra dęta, - gastronomia, - loteria, - pokazy, - karuzela,

- niespodzianki, - zabawa, dyskoteka, - pchli targ, - i wiele innych. Szczegóły już niedługo na plakatach.

Osoby zamieszkałe w Niemczech, zainte-resowane pomocą organizacyjną, proszone są o kontakt z P. Józefem Kapolką w Man-nheim. Do zobaczenia!

Rada Osiedla Towarzystwo Przyjaciół Sławięcic

Film z " A d w e n t o w e g o

Wieczoru 2006" Oczywiście

już jest. Pro-szę pytać o nie-go w placów-ce handlowej „Praktyk" i u

P. Danuty Paluszkiewcz na Górce. Twór-cą filmu jest profesjonalista Pan Janusz BACZKUR z Głubczyc. Słuchanie gwary śląskiej w ten piękny wieczór 12. grudnia 2005 było dużym przeżyciem. Jest to rów-nież świetny prezent i pamiątka. Tak szyb-ko się nie powtórzy.

Zarząd T.P.S.

Paniom Małgorzacie Lewałd i Luzie Galla serdeczne podziękowanie za wzbo-gacenie i uzupełnienie naszej kolekcji tra-dycyjnych strojów śląskich

składa Towarzystwo Przyjaciół Sławięcic

Za życzenia, kwiaty i prezenty przekazane mi z okazji 80-tych urodzin

z serca dziękuję Elżbieta JANAS

Dziękujemy

Pielgrzymka

Profesor Hadyna mnie przyjął... moniach, brałam udział w konkursach gdzie otrzymywałam nagrody Te wszystkie doświadczenia doprowadziły mnie do punktu wyjścia. W ro-ku 2000 powróciłam do Koszęcina. Od tego czasu pełnię tam funkcję Pedagoga Śpiewu Solowego i Solistyki. Pracę pedagogiczną prowadzę również w naszym mieście jako nauczyciel fortepianu w Szkole Mu-zycznej i śpiewu w Państwowym Ognisku Artystycznym.

• Praca w Koszęcinie, mieszkanie i rodzina w Slawięcicach - da się to pogodzić?

Praca w Koszęcinie wymaga bycia tam, musiałam więc zorganizo-wać mój drugi dom i tak przemieszczam się ciągle starając się wszyst-ko pogodzić.

• Czytamy o Pani występach w prasie zagranicznej i słyszymy w mediach - czy Pani praca to częste podróże? gdzie Panią oklaskiwa-no ostatnio?

Moja praca to rzeczywiście życie w drodze i wyjazdy na koncerty. Ostatnim większym miejscem występów to Warszawa - Sala Kongreso-wa i koncert pt. „Śląsk w Europie"; oklaskiwano cały zespół. Bardzo czę-sto uczestniczę w koncertach muzyki sakralnej, operowej czy operetko-wej poza pracą w zespole, wówczas śpiewam z orkiestrami lub z towa-rzyszeniem fortepianu. Oczywiście bywają też wyjazdy zagraniczne, jak np. na przełomie listopada i grudnia 2006 - wyjazd do USA i Kanady.

• Przy tak intensywnym życiu zawodowym czy znajduje Pani jesz-cze czas na inne zainteresowania pozamuzyczne?

Właściwie to nie mam wiele czasu na inne zainteresowania, jedynie kiedy przychodzą wakacje mogę o czymś pomyśleć. Lubię jazdę rowe-rem, pracę w ogrodzie.

• Czy wie Pani, że nazwisko Migocz dla wielu ludzi, mieszkających nawet bardzo daleko od Slawięcic kojarzone jest z Pani dziadkiem, świetnym nauczycielem w dawnym Młodzieżowym Ośrodku Szkole-niowym? Do dziś wiele osób pamięta Pani Babcię - jak dostojnie prze-chadzała się po ul. Wróblewskiego.

Bardzo się cieszę, że mogę wspomnieć w tym miejscu moich DZIAD-KÓW i że w pamięci mieszkańców Sławięcic też się zapisali. Dla mnie czas kiedy mnie wychowywali to szczęśliwe dzieciństwo spędzane la-tem w ogrodzie, spacery do lasu, ogromna cierpliwość i poświęcenie ja-kie mi ofiarowali.

• Jak niesie „slawięcicka wieść" Pani syn również wykazuje talent muzyczny? Jak Pani to widzi?

Mogę powiedzieć, że mój Krystian wykazuje jedynie predyspozycję do gry na instrumencie, ale to nie jest wielki talent. Instrument, na któ-rym gra (skrzypce) wymagają ogromnej pracy i cierpliwości. Cieszę się, że w małym stopniu udaje się nam to uzyskać. Uważam tę sprawę za element ogólnego kształcenia dzieci.

• SŁAWIĘCICE to dla Pani - rodzinny dom? zapadła prowincja? wspomnienia z dzieciństwa? Miejsce gdzie można przeżyć całe życie?

SŁAWIĘCICE to dla mnie i rodzinny dom, i wspomnienia z dzieciń-stwa! Całe moje życie wiąże się z nimi, mieszkam tu i wracam. W ta-kiej miejscowości jak nasza nie jesteśmy anonimowi, tworzymy lokalną społeczność. Kiedy rozmawiam z ludźmi w jakimś obcym miejscu, py-tają mnie skąd jestem, mówię: ze Sławięcic! Czasami rozmówcy znają nawet historię naszej miejscowości, która jest przecież taka bogata. My-ślę, że to jest bardzo cenne, możemy odnieść się do kilkuset lat istnie-nia „naszych Sławięcic". Żal mi trochę, że nie mogę oglądać tych wspa-niałości, o których można wyczytać w książkach czy zobaczyć na sta-rych fotografiach.

• Marzenia? Właściwie nie mam konkretnych marzeń... chciałabym podejmować

dobre decyzje i konsekwentnie realizować wszystkie plany. • Szczerze tego Pani życzymy. Bardzo dziękuję w imieniu Czytelni-

ków i własnym za ciekawą rozmowę. Rozmawiała: Maria Kurzaj

5

1 edagog śpiewu solowego oraz solistka w zespole Pieśni i Tańca „ŚLĄSK", w 2004 r. w Akademii Mu-zycznej im. K. Szymanowskiego w Katowicach na Wydziale Wokalno-Aktorskim obroniła doktorat z zakresu sztuki muzycznej, w dyscyplinie arty-stycznej - wokalistyka, występy w sa-lach koncertowych Warszawy, USA i Kanady.

Tak! Tak! To mieszkanka naszych Sławięcic Pani IZABELA MIGOCZ,

którą poprosiliśmy o kilka słów dla Czytelników „Gazety Sławięcic-kiej".

• Ze Sławięcicami, Kędzierzynem-Kożlem jest Pani związana od dzieciństwa. Czy kończyła Pani nasze sławięcickie szkoły, jacy nauczy-ciele byli wychowawcami w Pani klasach, co Pani najmilej wspomina z tego okresu szkolnego?

Tak, od urodzenia jestem związana ze Sławięcicami. Tu się wychowy-wałam i uczęszczałam do Szkoły Podstawowej nr 16, jeśli mogę przy tej okazji wspomnieć moje panie wychowawczynie Panią Janinę Bluczak i Panią Marię Maguda. Bardzo miło wspominam lekcje j. polskiego z Pa-nią Krystyną Kosno, gdzie zetknęłam się z twórczością A. Mickiewicza i J. Słowackiego, a nawet przygotowaliśmy inscenizacje: moja niezapo-mniana „Świtezianka"! Nie należałam do szkolnych prymusów, ale to wcale nie przeszkadza mi, aby z radością myśleć o tamtych chwilach.

• Muzyka, śpiew, taniec to dziś zainteresowania wielu młodych i nie tylko młodych ludzi. Te dziedziny sztuki to Pani zawodowe zajęcie? pasja? a może jedno i drugie? Jaką szkolę trzeba ukończyć, aby dojść do takiej perfekcji, jaką Pani dzisiaj reprezentuje? Jak to było z Pani edukacją muzyczną? Ile lat trzeba na nią poświęcić?

Moje zainteresowania muzyką z pewnością wywodzą się z domu. Moi rodzice grali na fortepianie (tata do dziś), dziadek mój grywał cza-sem na skrzypcach, zawsze było pianino czy fortepian. Kiedy miałam 9 lat tata zaprowadził mnie do naszego wspaniałego Pana Organisty Mel-chiora Jochema. Pod Jego okiem rozpoczęłam swe pierwsze kroki w na-uce gry na fortepianie. Dalej była Szkoła Muzyczna I st. w Kędzierzy-nie, przez 4 lata w klasie fortepianu, następnie średnia Szkoła Muzyczna im. F. Chopina w Opolu, gdzie spędziłam 6 lat na nauce w trzech głów-nych kierunkach: fortepianu, rytmiki i śpiewu solowego. Jako kierunek moich studiów wybrałam już tylko śpiew, a odbywało się to na Aka-demii Muzycznej im. K. Szymanowskiego w Katowicach na Wydziale Wokalno-Aktorskim również przez 6 lat. W dziedzinie muzyki, śpiewu kształcimy się bezustannie, wypełnia mi to większość czasu i nie wiem ile jeszcze zajmie w przyszłości. Z perspektywy mogę stwierdzić, że pa-sja moja stała się zawodem!

• Ze słynnym na cały świat zespołem „Śląsk"-jak to było napraw-dę? Dziewczyna ze Sławięcic zaczyna tam występować, jest coraz bar-dziej znana - jak to było na początku? Jakie jest dzisiaj Pani zadanie, jeżeli chodzi o teraźniejszość kochanego przez nas wszystkich Zespo-łu z Koszęcina?

Z Zespołem Pieśni i Tańca „Śląsk" im. Stanisława Hadyny jestem związana już ładnych parę lat. Zaczęło się tak: po ukończeniu średniej szkoły muzycznej nie dostałam się na studia i mój tata zdecydował, że pojedziemy na egzamin do „Śląska", przyjął mnie Profesor Hadyna. Był to rok 1992, upalny sierpień, mieszkałam w zamku pośród zabytkowego parku. Praca była wspaniała: uczyłam się śpiewu i tańca. Po roku przy-jęto mnie na studia (jak wcześniej wspominałam) w Katowicach. Przez ponad rok łączyłam pracę w zespole i studia. Jednak zdobywanie umie-jętności wokalnych pochłonęło mnie bez reszty. W 1995 roku odeszłam z zespołu. Poświęciłam się studiom, jeździłam na kursy, lekcje do naj-lepszych profesorów w kraju i za granicą śpiewałam w operze, filhar-

Telegram

Z radością donosimy iż w ostatnim czasie związek małżeński zawarli:

p.p. Sonia Dynia i Radosław Michalski Nowożeńcom serdeczne życzenia

wszelkiej pomyślności i Błogosławieństwa Bożego

na nowej drodze życia składa Redakcja

Obserwacje

Ciężka była tegoroczna zima. Takiej ilości śniegu nie pamięta-ją już najstarsi mieszkańcy Sławięcic. Teraz wszystko topnieje

i... odsłania cały brud znajdujący się pod śniegiem. Czy szybko wszyst-ko posprzątamy?

Kilka lamp oświetleniowych wzdłuż ul. Sławięcickiej w pewnym momencie przestało świecić. Po zgłoszeniu awarii, mimo trud-

nych, zimowych warunków awarię usunięto. Problem poważnie potrakto-wał p. Andrzej Małkiewicz w Urzędzie Miasta. Dziękujemy.

Tradycyjnie wielu mieszkańców Sławięcic i Gości przywitało No-wy Rok 2006 na wolnym powietrzu. Nawet duże opady śniegu ni-

kogo nie wystraszyły. Wszystko - śpiewanie kolęd, tańce, śpiewy, sztuczne ognie i składanie życzeń odbyło się tym razem na bezpiecznym placu Szko-ły Podstawowej. Dziękujemy Szkole za pomoc w organizacji spotkania.

Skrzynka telekomunikacyjna koło Krzyża, uszkodzona już od kilku tygodni przestała obchodzić kogokolwiek. Kiedyś nazwa-

liśmy ją „skrzynką śmierci" - ponieważ zasłania widoczność przy wjeź-dzie na ul. Batorego. Szkoda, że ktoś nie przejechał jej czołgiem...

Tradycyjny „BAL CARITAS 2006" odbył się w restauracji „Night Club" w sobotę 28 stycznia 2006. Cały dochód przezna-

czono na cele charytatywne w naszej parafii. Atrakcji było jak zwykle na tym balu - bardzo dużo. Zapraszamy za rok!

Jak podają inne media, jeszcze w tym roku ma być całkowicie przebudowana droga ze Sławięcic do Zalesia. Jest to kolejny

etap poprawy warunków jazdy z centrum K-Koźla do węzła autostrady A-4. Tylko jak to wpłynie na natężenie ruchu przez nasze osiedle?

Poczta zniknęła, banku nie ma - tak to niestety dziś wygląda w Sławięcicach. Ujazd Śl. - w sąsiedztwie ma jedno i drugie. Jak

kapitalizm to kapitalizm!

Nowy produkt o nazwie „FOTOKSIĄŻKA" wprowadza na ry-nek polski nasze Sławięcickie Laboratorium Fotograficzne „Ce-

wecolor". Jest to niezwykle atrakcyjny zbiór zdjęć (ślub, uroczystość, wycieczka itp.) wydrukowany w postaci książki. Fotoksiążkę praktycz-nie może stworzyć każdy. Szczegóły na stronach www.fotojoker.pl lub www.fotoksiazka.pl. Towarzystwo Przyjaciół Sławięcic stworzy-ło już 2 fotoksiążki. Pierwsza zawiera zdjęcia z festynu „Przywitanie la-ta 2005", kolejna to zbiór starych fotografii sławięcickich i zdjęcia osób zasłużonych w przeszłości dla osiedla. Zainteresowanych zapraszamy do Towarzystwa.

obserwowali: Halina Fogel i Gerard Kurzaj

Jak mi sołtys Starej Kuźni herbu szukać kazał...

...bo większość wsi w gminie Bierawa już takie ma. Odszukane lub wy-myślone. Bolesław Czerepak, sołtys Starej Kuźni, nie wierzył, żeby kie-dyś wieś taki znak posiadała i już obmyślać zaczął, jak by on miał wyglą-dać. Przyzwoitość nakazywała jednak sprawdzić, czy aby kiedyś nie ist-niał. Ludzi z „zacięciem" do grzebania w papierach daleko nie szukał, sko-ro miał mnie po sąsiedzku. Naprzeciw. Widoki były marne. Sołtys powąt-piewał, moi dziadkowie nic nie wiedzieli, nie znalazł niczego pan Edward Nycz, autor monografii o gminie Bierawa, ani, jak się potem okazało, pro-fesor Karol Jońca rodem ze Sławięcic. Jeszcze wyszło na jaw, że pewien dokument, o którym pisał ten ostatni, zalało w czasie powodzi w 1997 roku razem z wieloma innymi przechowywanymi w Archiwum Państwowym w Raciborzu. Tempo konserwacji każe ich oczekiwać za kilkadziesiąt lat... Pozostało Archiwum Państwowe w Opolu, względnie we Wrocławiu. Inte-resował się wprawdzie sprawą reporter NTO, i Radio Park coś wspomnia-ło, ale wszystko bez większego echa. Pierwszy dokument też był zniechę-cający. Wydatki gminy Stara Kuźnia z lat 1935 - 44. Naczelnik gminy miał pieczęć, ale było to niemieckie godło państwowe z nazwą wsi. Na pocie-chę 13 lutego natrafiłem na dokumentację zdjęciową i rysunkową z 1971 roku ruin pałacu w Sławięcicach. Wprawdzie tylko ścian zewnętrznych, i już wtedy bez dachów, ale jeszcze kompletnych. Wreszcie pod koniec lu-tego znalazłem kilka odcisków wcześniejszych stempli w aktach dotyczą-cych szkoły. Dwa z nich ukazują trzy drzewa w kartuszu herbowym. Jeden jest z 1886, a drugi z 1930 roku. Jest jeszcze trzeci, z 1931 roku, ukazujący tylko dwa drzewa i bez kartusza herbowego, ale za to staranniej wykona-ne. Widać, że naczelnik gminy wyrobił sobie nową pieczątkę, by następnie wymienić ją znowu około 1935 roku na tę z orłem ze swastyką...

Dzięki panom: Karolowi Joncy i Gerardowi Kurzajowi uzyskałem wizerunki pieczęci innych miejscowości powiatu Koźle, co pozwoliło mi uznać, iż znaleziony stempel z kartuszem należy wraz z nimi do jed-nej, tradycyjnej grupy. Obecnie staram się dotrzeć do symboli pozosta-łych miejscowości gminy Bierawa, i apeluję, by zbierać wszelkie moż-liwe dane o zachowanych i nie zachowanych zabytkach dawnych dóbr sławięcickich.

Bogdan Pucia

CiekawY album wydała Gmina Ujazd Śl. Osoby zainteresowane odsyłamy do Domu

Kultury w Ujeździe. Dokumenty i stare fotografie, które album zawie-ra, świadczą o wysokiej pozycji i znaczeniu najbliższego sąsiada Sła-więcic w okresie do 1945 roku. Obserwując dziś rozwój Gminy Ujazd niejednego możemy zazdrościć tamtejszym mieszkańcom. Pozdrawia-my Sąsiadów! „ G. Kurzaj

Gmina Ujazd na starej fotografii

Po śląsku - poważnie

N i e przidzie Wom tak nekedy do gowy pytanie - jak patrzicie na tyn świat i na wła-sne życie - A co by na to Ołma pedziała, keby jeszcze żyło? A co tam Ołma mogła wiedzieć, przeca Ona była zacofanoł, nie widziała nig-

Co by na to Ołma pedziała?

dy telewizora, a radia suchałi ino w niedzie-la po nieszporach. Tak idzie tyż pedzieć! Ale kaj jest prołda?

Czi trza mieć wielko1 szkoła i czi telewizory, coby wiedzieć, iz pożyczony pijondzy od somsia-da trza oddać, za zrobionol robota nołleży za-płacić jak sie obiecało, a małżeństwo ochrzczo-nych ludzi je dopiyro wtedy prawdziwy jak przi-siyngnom to przed Panem Bogiem?!

Czi Olmie boi potrzebny internet coby wie-działa, iż niedziełnoł msza św. nie jest na ław-ce w parku abo przi piwie ino w pojszczodku na ławce, w kojściele? Czi i Ołma musioła jeź-dzić nojnowszym autym co by wiedzieć, iż sło-wo jest wiynci warty niż pijondzy i Że mondri zawsze gupiymu ustempuje!

Mje sie niekedy zdoje, że bez ty wielky szko-ły, telewizory, internety, auta blank nom sie w gowie przewrociolo i zapominomy że Ołma, co już Jy dzisiej niy ma, pioła ta sama woda co my, jadła taki som chłyb i rzykała do tygo sa-mygo Ponboczka! _ Gecik

ODESZLI * JÓZEF SKOWRONEK L. 72 fr MARIA DŁUGOSZ L. 94

JERZY WILKOWSKI L. 70 * GERHARD HARNUS L. 77 fr WŁADYSŁAWA NIEBRZEGOWSKA L 91

MARIA PAŹDZIOR L. 77 fr OLGA WILLNER L. 73 * EDWARD MATIAS L. 73 * ELŻBIETA RUTKOWSKA L. 44 ) HELENA ŚLIWA - KLOSE L. 86 ^ ALFONS TISZBIEREK r MAŁGORZATA WILCZEK L. 79 ? GEORG K. SELFER L. 83 fr JOANNA KURZAJ L. 77

w NIEMCZECH

WYRAZY SZCZEREGO WSPÓŁCZUCIA RODZINOM ZMARŁYCH

SKŁADA REDAKCJA

W dniu 19 stycznia 2006 r. odbyło się roczne zebranie koła DFK w Sławięcicach. Ze-branie odbyło się w miłej atmosferze karnawa-łowej w Night Clubie w Sławięcicach. Oma-wiane były sprawy realizacji programu pracy w 2005 r., sprawy bieżące oraz program pra-cy na rok 2006, a po zebraniu odbyła się zaba-wa karnawałowa.

Istotną częścią naszej działalności jest zor-ganizowanie imprez kulturalnych, wycieczek, pielgrzymek i innych spotkań.

W ramach programu imprez kulturalnych i turystycznych w 2005 r. zorganizowano wy-cieczki i pielgrzymki do:

- Kotliny Kłodzkiej dla młodzieży i doro-słych,

- Zlate Hory - pielgrzymka Narodów, - Częstochowy - pielgrzymka na Jasną Górę, - Turzy Śl.- pielgrzymka dla chorych, - Nürnberg w Niemczech - Katholikentag, oraz inne imprezy kulturalne jak: - Wieczór karnawałowy w Sławięcicach, - Dzień Matki i Ojca „u Freda" w Kłodnicy, - Koncert „Serduszka dwa" w Opolu. Ponadto zorganizowano kolonie letnie dla

dzieci w Polanicy Zdroju oraz sanatorium dla dorosłych osób w Głuchołazach.

W okresie świąt Bożego Narodzenia przygo-towaliśmy paczki ze słodyczami, którymi ob-darowaliśmy dzieci oraz osoby starsze i niepeł-nosprawne.

Dzięki naszym staraniom, Towarzystwo Dobroczynne Niemców na Śląsku Opolskim udzieliło zapomogi kilku osobom o dochodach poniżej minimum socjalnego.

Braliśmy również udział we współorganizowa-niu „Sławięcickiego Spotkania Adwentowego", zorganizowanego w grudniu 2005 r. przez Zespół Szkół nr 3. W ramach tej uroczystości przygoto-waliśmy stoisko, na którym panie z naszego koła oferowały pierniki z własnego wypieku.

Cieszy nas to, że Dyrekcja Zespołu Szkół nr 3 przekazała nam pisemne podziękowanie za współorganizowanie „Sławięcickiego Spotka-nia Adwentowego".

Członkowie naszego Koła brali aktywny udział w życiu naszej Parafii. Przygotowywa-no i ustawiono jeden ołtarz na procesję w dniu święta Bożego Ciała. Członkowie naszego Ko-ła uczestniczą w pracach i biorą udział w wystę-pach chóru kościelnego. Członkiem nowej Rady Parafialnej (od listopada 2005 r.) została wybra-na pani Krystyna Kołodenna z naszego Koła.

W tym miejscu wyrażamy nasze podzięko-wanie księdzu proboszczowi za to, że już od wielu lat w każdą niedzielę i święta o godz. 9.00 odprawiana jest msza św. w języku niemieckim oraz to, że wiele innych nabożeństw jest rów-nież odprawianych w języku niemieckim.

Systematycznie otrzymujemy wydanie „Die Heimatkirche" z informacjami duszpasterskimi w językach niemieckim i polskim pod redak-

cją księdza Wolfganga Globischa. Wydanie to w języku niemieckim jest przez nas powielane i rozdawane po niedzielnej mszy świętej. Prze-ciętnie rozdajemy ok. 120 egz.

Mamy dobre kontakty ze Szkołą Podstawo-wą w Sławięcicach.

Dzięki staraniom Zarządu naszego Koła i przy współpracy z Dyrekcją Szkoły Podstawo-wej, język niemiecki jako język mniejszości na-rodowej jest nauczany od września 2005 r. we wszystkich klasach, tj. od pierwszej do szóstej.

W przedszkolu, jak do tej pory, język nie-miecki nie jest nauczany jako język mniejszo-ści narodowej.

W roku 2005 zorganizowaliśmy kurs języ-ka niemieckiego dla początkujących. W kursie tym brały udział osoby dorosłe ze Sławięcic i z Blachowni. Mamy nadzieję, że uczestnicy kur-su będą kontynuować naukę języka niemiec-kiego, którą zamierzamy zorganizować rów-nież w roku 2006.

Program pracy na rok bieżący jest rów-nież bogaty i przewiduje imprezy kultural-ne, wycieczki, pielgrzymki i kolonie dla dzie-ci. Szczegóły i terminy imprez ogłaszane bę-dą na afiszach.

Biuro koła DFK w Sławięcicach mieści się w budynku biblioteki przy ul. Batorego 32 i jest czynne w każdą środę w godzinach od 15.00 do 17.00; może być również wykorzystywane do spotkań w grupach do 30 osób.

W roku 2005 budynek biblioteki był re-montowany na koszt Urzędu Miasta, nato-miast koszty odnowienia ścian w naszych po-mieszczeniach pokrywane były ze środków udostępnionych nam przez Zarząd TS-KNn-ŚO w Opolu.

Biblioteka nasza mieści się w budynku „Go-łębnika" i jest czynna w każdy czwartek w go-dzinach od 16.00 do 18.00.

Wspólnie z Radą Osiedlową podjęliśmy roz-mowy z Prezydentem Miasta Kędzierzyna-Koźla na temat remontu budynku „Gołębnik" z przeznaczeniem na Dom Kultury w Sławięci-cach. Niestety bez pozytywnego wyniku.

W roku 2005 do naszego koła wstąpiło 5 no-wych członków.

Jednocześnie zwracamy się z serdeczną prośbą do wszystkich naszych członków o bie-żące uiszczanie składek członkowskich.

Członkom Zarządu oraz wszystkim, którzy współpracowali i uczestniczyli w realizacji założeń programowych w roku 2005 składam serdeczne podziękowanie i życzę, by w roku 2006 również uczestniczyli w dalszej współ-pracy z kołem DFK i innymi organizacjami w Sławięcicach.

Zapraszamy mieszkańców naszego osiedla do uczestniczenia w imprezach kulturalnych organizowanych przez nasze koło DFK.

Przewodniczący Zarządu E. Pawelczyk

7

Z życia DFK Sławięcice

Ważne dla wyjeżdżających za granicę!

Europejska Karta Ubezpieczenia Zdrowotnego EKUZ wia. Za leczenie prywatne pacjent musi zapłacić we własnym zakresie. W większości państw także placówki, działające w ramach powszech-nego systemu ochrony zdrowia, pobierają pewne opłaty od ubezpieczo-nych. EKUZ nie zwalnia z poniesienia tych kosztów. Szczegółowe in-formacje o opłatach obowiązujących w kraju pobytu można znaleźć na stronie internetowej Opolskiego Oddziału Narodowego Funduszu Zdro-wia www.nfz-opole.gov.pl

Jakie dane znajdują się na Europejskiej Karcie

Ubezpieczenia Zdrowotnego? Na EKUZ znajdują się następujące informacje: • imię; • nazwisko; • data urodzenia; • PESEL; • numer identyfikacyjny instytucji, która

wydała Kartę; • numer identyfikacyjny Karty; • data ważności Karty. Są to jedyne dane zawarte na Karcie. Każde państwo członkowskie

wydaje Kartę we własnym języku urzędowym, zawierającą ten sam ze-staw danych.

Aby otrzymać Europejską Kartę Ubezpieczenia Zdrowotnego, należy złożyć wniosek w Opolskim Oddziale Wojewódzkim Narodowego Fun-duszu Zdrowia w Opolu, ul. Głogowska 37.

Wniosek można otrzymać w Oddziale lub w Starostwie Powiatowym w Wydziale Zdrowia i Opieki Społecznej albo pobrać ze strony interne-towej Funduszu. Wypełniony wniosek wraz z załącznikami należy zło-żyć w Oddziale w jeden z następujących sposobów:

• osobiście; • pocztą; • faksem.

Od 1 stycznia 2006 osoby wybierające się za granicę winny zaopa-trzyć się w Europejską Kartę Ubezpieczenia Zdrowotnego EKUZ.

Europejska Karta Ubezpieczenia Zdrowotnego jest dokumentem uprawniającym do korzystania ze świadczeń zdrowotnych podczas po-bytu w innych państwach członkowskich Europejskiego Obszaru Go-spodarczego (EOG).

EKUZ została wprowadzona 1.06.2004 r. w niektórych państwach Europejskiego Obszaru Gospodarczego (EOG), zastępując formularze: E 110, E 111, E 119 i E 128. W pozostałych państwach, w tym Polsce, EKUZ wydawana jest z datą ważności od 01.01.2006 r.

Od 1 stycznia 2006 r. można posługiwać się wyłącznie EKUZ, gdyż dotychczas wydane formularze E 111 straciły ważność.

Kto ma prawo do Europejskiej Karty Ubezpieczenia Zdrowotnego?

Prawo do otrzymania Europejskiej Karty Ubezpieczenia Zdrowotne-go mają osoby ubezpieczone w Narodowym Funduszu Zdrowia. Każda osoba ubezpieczona, także członek rodziny, otrzymuje własną Kartę. A zatem, gdy np. na wakacje wyjeżdża czteroosobowa rodzina, każdy jej członek, w tym dzieci, powinien zaopatrzyć się w EKUZ.

Karta jest wydawana osobom wyjeżdżającym czasowo do innego państwa członkowskiego, np.:

• w celach turystycznych; • w celu odwiedzenia rodziny lub znajomych; • w związku z krótką podróżą służbową; • w celu podjęcia studiów; • pracownikom oddelegowanym do pracy za granicę przez polskie-

go pracodawcę. Europejska Karta Ubezpieczenia Zdrowotnego nie przysługuje oso-

bom, które przestały podlegać polskiemu ustawodawstwu, np. w związ-ku z podjęciem pracy w innym państwie członkowskim, oraz osobom, których ubezpieczenie w NFZ wygasło. Osoby, które posługują się EKUZ w innych państwach członkowskich, mimo że straciły do niej uprawnienia, mogą zostać zobowiązane do pokrycia kosztów leczenia, z którego skorzystały w innym państwie członkowskim.

Do czego uprawnia Europejska Karta Ubezpieczenia Zdrowotnego?

EKUZ, podobnie jak dotychczasowy formularz E 111, uprawnia do korzystania z niezbędnych świadczeń zdrowotnych w innym państwie członkowskim w takim zakresie, który umożliwi kontynuowanie zapla-nowanego pobytu w tym państwie w bezpiecznych warunkach z me-dycznego punktu widzenia.

EKUZ nie daje żadnych uprawnień, jeżeli celem podróży jest odby-cie planowego leczenia.

Karta uprawnia do korzystania w innych państwach z opieki tylko tych placówek, które działają w ramach powszechnego systemu ochrony zdro-

Do dyspozycji ubezpieczonych oraz świadczeniodaców są czynne te-lefony: - Punkt Obsługi Petenta tel. 77 40 20 100

- Wydział Spraw Ubezpieczonych tel. 77 40 20 161 - 163 Pytania związane z wyjazdem za granicę ubezpieczonych i przysługu-

jących im świadczeń zdrowotnych w krajach UE można kierować także na adres mailowy: - ewidencja@nfz-opole.pl

Uwaga: EKUZ nie jest dowodem ubezpieczenia w Narodowym Fun-duszu Zdrowia uprawniającym do świadczeń zdrowotnych na terytorium Polski. Oznacza to, że osoba ubezpieczona w NFZ może posługiwać się EKUZ wyłącznie w innych państwach członkowskich Unii.

Uwaga: Czas wydania Karty wynosi ok. jednego miesiąca. Oprać. G. B.

(Na podstawie informacji Narodowego Funduszu Zdrowia)

M a s s krewnych lub przyjaciół w Niemczech i zapomniałeś do nich adresu, telefonu! A może wybierasz się do nich i chciałbyś zobaczyć sateli-tarne zdjęcie domu, w którym mieszkają i drogę dojazdu? Niemożliwe? Ależ tak! Wystarczy wejść na stronę www.govellow.de i wszystko załatwione.

Wystarczy wpisać nazwisko i imię oraz miejscowość, a wynik na pewno Cię zaszokuje! Co się to porobiło z tą techniką komputerową!

A więc internauci ze Sławięcic - popatrzmy na dachy domów naszych przyjaciół w Niemczech jeszcze dziś! Powodzenia! Dziękuję Wernerowi Tkostch i Hansowi Manek w Niemczech za przekazanie tej informacji.

G. Kurzaj

G r a t u l u j e m y M i i o nam donieść, że nagrodę Prezydenta K-Koźla za rok 2005 w

dziedzinie sportu otrzymał nasz mieszkaniec Pan Andrzej STAROST-KA (Kategoria „Trenerzy - Działacze"). Wyróżniono również innych mieszkańców naszego osiedla: Marka SZALĘ, Martę KLIMEK oraz Łukasza JOŃCA (strzelectwo).

Oczywiście nie zapomniano też o naszej sławięcickiej parze tanecznej Sabinie MELICH i Piotrze BRĄCEL.

Serdecznie wszystkim gratulujemy i razem z Wami bardzo się cie-szymy.

Redakcja

8

Rewelacyjny adres!

Znowu będzie fotowieczór! Jeszcze dziś pamiętamy radosne przeżycia związa-

ne z oglądaniem superkolorowych, ogromnych zdjęć (3x3 m) z życia naszego osiedla, które to wydarzenie miało miejsce w roku 2003. Najnowsze komputery, bi-mer i ogromny ekran to zupełnie inny odbiór niż zwykłe małe fotografie. Ponowne spotkanie z fotografią odbędzie się wieczo-rem w niedzielę 23 kwietnia o godz. 18.00 w Szkole Podstawowej. Zo-staną pokazane zdjęcia osób, osiedla i okolicy z lat 2004-2006. Atrakcją wieczoru będą unikalne amerykańskie zdjęcia lotnicze terenu Sławięcic z roku 1944 - odkryte niedawno w archiwach w USA.

Pokazowi zdjęć towarzyszyć będzie „PCHLI TARG" - czyli sprzedaż wszelkich możliwych staroci.

Atrakcji będzie więc co niemiara! Każde pokazywane zdjęcie moż-na będzie zamówić. Dostępna będzie również płyta CD zawierająca wszystkie fotografie pokazywane w czasie „FOTOWIECZORU II -2006". Wszystko organizuje Towarzystwo Przyjaciół Sławięcic. Wstęp oczywiście wolny. Już dziś dziękujemy Szkole Podstawowej za udo-stępnienie sali i oczywiście zapraszamy wszystkich. jlgj?

Zarząd T.P.S. - f e f t ^

Mimo srogiej zimy dość szybko postępują prace przy budowie nowej siedziby dla Sławięcickiej OSP.

A to co takiego? „Cyklostrada" w Sławięcicach dawniej? Trochę tak! 1 maja 1954 roku urządzono wyścig rowerowy ze Sławięcic do Ujazdu przez „Pioski". Zdjęcie dostarczył nam Pan Józef Krasówka (czwarty z lewej). Kogo jeszcze rozpoznajemy?

Wielce szanowne nasze Seniorki: Maria BOJARSKA, Aniela FABER,

Amalia GN1ELKA, Irena JABŁOŃSKA, Adela JASKULSKA, Gertruda JOŃCA, Otylia KUBICKA, Franciszka KASPERCZYK, Maria KWOCZALA,

Maria LEWICKA, Aniela MANEK, Lucja MANEK, Monika MANEK, Elfryda MUSZYŃSKA,

Maria PROKOP, Eryka RAN1K, Hildegarda SKOCZEK i Teresa SKOWRONEK

obchodziły swoje urodziny Życzymy dużo zdrowia i wszelkich Lask Bożych

na dalsze lata życia Redakcja

Laurka

Paniom: Elżbiecie Janas, Eryce Grzywocz, Gertrudzie Stefan, Elfrydzie Strempel,

Henryce Ziobrowskiej

Z okazji 80- tych urodzin dużo zdrowia i wszelkich Łask Bożych

życzy Redakcja

Laurka

okazji S^-tyci; urodzin

Paniom Agnieszce Majnusz, Jwfii Majnusz/

Helenie Tiszbierek Pełen kosz kwiatów i życzeń wszelkiej pomyślności, Błogosławieństwa Bożego i zdrowia na dalsze lata

Przesyła Redakcja

Wielce szanowni nasi Seniorzy Werner BUCHNER, Paweł GLAGLA, Józef GROŃSKI, Bolesław KORDAS,

Józef LANGIEWICZ, Jerzy ZYGMUNT obchodzili swoje urodziny

Życzymy dużo zdrowia i wszelkich Lask Bożych na dalsze lata życia

Redakcja

9

Życzenia

Życzenia

W „Złotych gwiazdach" Wasyli Grigore-wicz Złydniew nie znalazł się przypadkowo. Wydawcy księgi zamieścili w niej relacje o je-go zasługach wojennych na długim szlaku wo-jennym, który doprowadził go poprzez krwa-we pola walk aż do Sławięcic. Jeszcze jako starszy sierżant walczył m.in. pod Przemy-ślem i brał następnie udział w wielkiej ofensy-wie zimowej, która ruszyła 12 stycznia 1945 r. pod Baranowem nad Wisłą i w jej ósmym dniu

Boje w 1945 r. o Sławięcice Karol Jońca (Wrocław)

do Ameryki. Dziwić może, gdy Sławięcice pojawiają się w książce w poduralskim Per-mie i to w kontekście życiorysu radzieckie-go „snajpera Złydniewa Wasiliego Grigorewi-cza". Książka o pompatycznym tytule „Złote gwiazdy" została wprawdzie wydana jeszcze w 1974 r., ale stosunkowo niedawno natknął się na nią prof. Alfred Konieczny, od lat wytrwa-le badający dzieje II wojny światowej na Ślą-sku. Chyba dziś z góry po 60 latach godzi się wspomnieć o wydarzeniach w Sławięcicach w ostatnich tygodniach II wojny światowej, choć wielu starszych mieszkańców - świadków wy-darzeń, wolałoby wykreślić z pamięci „tamte styczniowe dni".

przewaliła się przez ówczesną granicę Śląska pod Kluczborkiem-Olesnem, spychając woj-ska niemieckie na linię Odry. Odwagą wyróż-nił się w kilku akcjach bojowych, szczególnie w połowie września 1944 r. jako dowódca za-łogi działa w kawaleryjskim pułku 2. gwardyj-skiej dywizji krymskiej. Odznaczono go orde-rami Wojny Ojczyźnianej, Czerwoną Gwiaz-dą, Medalem za Odwagę, a 27 czerwca 1945 r. wyróżniono go tytułem Bohatera Związku Ra-dzieckiego. Z książki dowiadujemy się, że 24 stycznia 1945 r. Wasyli G. Złydniew zdobywał Sławięcice, a w czasie niemieckiego kontrata-ku unicestwił 26 niemieckich żołnierzy i ofice-rów. Wraz ze swą jednostką 30 stycznia ,jako jeden z pierwszych" forsował Odrę (domyśla-my się, że w rejonie Starego Koźla- Bierawy), a już 1 lutego z radzieckiego przyczółka ata-kował wieś Sławików na lewym brzegu Od-ry. „Działa starszego sierżanta Złydniewa, nie po raz pierwszy przyjęły na siebie główne ude-rzenie" - komentują wydawcy książki i wtedy zniszczyły w walce 6 dział przeciwpancernych i 30 żołnierzy przeciwnika".

Meldunki niemieckiej Heeresgruppe Mit-te z końca stycznia przyznają, że nieprzyjaciel uchwycił i poszerzył swój przyczółek mostowy na lewym brzegu Odry, równocześnie usiłując zlikwidować niemiecki przyczółek mostowy pod Koźlem - Kłodnicą, broniony przez pododdzia-ły 100. Jäger Divison. W ogniu zaciekłych walk

C H A R n E P

3/ibiAHee BacwnMM rpwropbeBMM p o f l M / i c a B 1919 ROAY B AEPEBHE PA330PN/I0B0 HACTMUCKORO p a n o H a . B 1 9 3 9 r o f ly npn3BaH B CO-BeTCKyło ApMMłO. y>ne Ha BTopon fleHb B e / i n n o n Oie^CTBeHHOM BOMHbl npnHMMa/1 yHaCTMe B 6oflX C rWTJiepOBCKMMM BOHCKäMH. Ha 3aBepiuaK>ineM 3Tane BOMHM 6bi/i KOMdH^npoM o p y f l H « B 7-M rBapflencKOM nepeMbiiu/ ibCKOM KaBa/iepuMCKOM n o / w y 2-H rBapAeücKOM KpbiMCKOM ABawßbi KpacH03naMeHH0M o p A e H a Bor -flawa XMe/ibHM4Koro Kaaa/iepMHCKOM fleBM3nn MMCHM CHK Y C C P .

Ha o p o r n e BCTynn/i B nneHbi KoMMyHMCTHnecKOM n a p T u n . 3 a OTJlMMMfl B ÖOflX Harpa>KfleH Op/jeHaMM OTeHeCTBeHHOM BOMHbl I CTeneHM, KpacHOM 3Be3flbi , MeAanb to « 3 a oTBary».

3ßaHHe T e p o n CoBeTCKoro Corc>3a npncBoeHO 27 MIOH* 1945 roAa.

H b m e OH H<MBET M p a 6 o T a e T B HacTHHCKOM p a n o H e .

znalazły się dziesiątki miejscowości począw-szy od Krapkowic w kierunku południowym, zwłaszcza Ciski, przechodzące kilkakrotnie z rąk do rąk oraz w miarę poszerzania się przyczółka - dalsze liczne miejscowości powiatu kozielskie-go. Meldunek dzienny z 1 lutego potwierdził zdo-bycie przez przeważające siły radzieckie wsi Ci-sek i sąsiednich osiedli. Meldunki z 2 lutego do-nosiły o nasileniu walk o Jaborowice, Długomi-łowice, Naczęsławice, Zakrzów, Landzmierz, gdzie nieprzyjaciel rzucił do walk jednostki swych 59. i 21. armii. Wyczerpujące, krwawe walki toczyły się o kolejne liczne miejscowo-ści na wciąż poszerzanym przyczółku na lewym brzegu Odry, skąd w sobotę 17 marca 1945 r. ar-mie gen. lejtn. Iwana T. Korownikowa (59. Ar-mia Ogólnowojskowa) i gen. płka Dmitrija N. Gusiewa (21. Armia Ogólnowojskowa) ruszyły na zachód w swej ostatniej ofensywie. Feldmar-szałek Ferdinand Schörner, któremu Hitler oso-biście powierzył 17 stycznia 1945 r. dowodzenie Heeresgruppe Mitte, tej ofensywy nie zdołał już zatrzymać. W notatce spisanej (7 września 1958 r.) w więzieniu w Landsberg Schörner wyznał retrospektywnie, że jego Heeresgruppe przegra-ła bitwę o wymiarach rozstrzygających o wojnie. Złożyły się na nią m. in. wcześniejszy bezładny odwrót znad Wisły trzech armii, unicestwienie 9. niemieckiej armii oraz śmierć podczas ucieczki tysięcy kobiet, dzieci i starców.

* * ie Więcej szczegółów z bojów starszego sier-

żanta Złydniewa o Sławięcice w mroźną zimo-wą środę 24 stycznia 1945 r. księga nie przyta-cza. Damian Tomczyk ustalił, że już w godzi-nach nocnych z 23 na 24 stycznia walki zbli-żały się do wsi. Przytoczył też nazwiska pię-ciu radzieckich żołnierzy i liczbę 49 niezna-nych imiennie poległych w Sławięcicach. We wspomnieniach spisanych w latach siedem-dziesiątych mowa była o tym, że jeden z pierw-szych pododdziałów „ruskich" zwiadowców w godzinach nocnych wdarł się do Małej Wsi i zatrzymał się w gospodarstwie Karlika Kopca. Młody radziecki porucznik mówiący po polsku szybko znalazł z nim wspólny język powierza-jąc mu rzekomo obowiązki sołtysa. Wkrót-ce do domu Kopca dotarł znany we wsi rzeź-nik Teodor Mośko, goszcząc „Ruskich" swy-mi wyrobami mięsnymi. Ze wspomnień nie do-wiadujemy się niestety, czy we wszystkich do-mach „Ruscy" zachowywali się aż tak przyjaź-nie. Rankiem 24 stycznia do Sławięcic zbliżały się większe siły radzieckie, łącznie z oddziała-mi 1. Samodzielnego Korpusu Kawalerii Gwar-dyjskiej i czołgami i to od strony Popie (kon-ne pododdziały krótko wypoczywały w ośnie-żonej dolinie przy zejściu do wsi) i Zalesia Ślą-skiego, następnie od Ujazdu Śląskiego i Ru-dzieńca. Na przedpolach nacierających zwy-cięzców wśród rozproszonych jednostek We-hrmachtu, niemieckich urzędów i oczywiście ludności cywilnej zapanowała panika. Kto tyl-ko mógł - rzucał się do ucieczki - byle za Odrę (!), gdzie łudzono się nadzieją na powstrzyma-nie radzieckiej ofensywy.

10

Nie dziwilibyśmy się, gdyby nazwa Sła-więcic pojawiła się w pismach polsko-amery-kańskich w Teksasie. Kontekst byłby chyba zrozumiały. Przecież zasłużony duszpasterz ks. prałat Franciszek Kurzaj wielokrotnie sprowa-dzał grupy Teksańczyków do rodzinnych Sła-więcic i kilkudziesięciu miejscowości w oko-licznych powiatach, skąd w połowie XIX wie-ku ruszyły fale emigrantów-chłopów śląskich

Tragicznie zapisał się szlak kolumn więź-niów pędzonych z podobozów KL Auschwitz, z filii sławięcickiej, z obozów w Blachowni Śląskiej, z obozu pracy wychowawczej (Ar-beitserziehungslager) w Sławięcicach, z obozu karnego w Blachowni Śląskiej oraz z obozów jenieckich rozsianych w pobliżu zakładów pa-liw syntetycznych w Blachowni Śląskiej. Cyto-wany tu Damian Tomczyk wspomina, że „dni te stanowiły jednocześnie jedną wielką masa-krę (krwawą drogę) więźniów obozów hitle-rowskich, na drogach, ulicach i bezdrożach.... po wyzwoleniu znaleziono wiele zwłok więź-niów w rejonie dworca kolejowego w Sławię-cicach, a także odkryto rozrzucone zwłoki na terenie cmentarza obozowego za dworcem, w lasach przy szosie do Starej Kuźni, w rejonie mostu na Kanale Gliwickim w Blachowni Ślą-skiej..."

k k 'k

Kilka istotnych szczegółów o zbliżaniu się walk do Sławięcic zawierają meldunki Od-działu Operacyjnego 1/ A niemieckiej „Heeres Gruppe A" przechowywane w Archiwum Woj-skowym we Freiburgu. W porannym meldunku z 23 stycznia 1945 r, czytamy, że: „Nieprzyja-ciel dużymi siłami spycha (niemiecką) 20. dy-wizję pancerną na południe... Podczas własne-go kontrnatarcia zestrzelono 6 czołgów nie-przyjaciela, który wdarł się do Zalesia Śląskie-go". Meldunek dzienny z tego samego dnia za-wierał już informację o przekroczeniu przez wojska radzieckie Kanału Gliwickiego, a na-wet o wdarciu się do północnych dzielnic Gli-wic. Żołnierz radziecki wzięty do niewoli - czy-tamy w meldunku „Heeres Gruppe A", zeznał, że skoncentrowana w lasach na północ od Kę-dzierzyna radziecka dywizja z 38 czołgami ty-pu T 34, wzmocniona 130. osobowym oddzia-łem kawalerii zmierza do odcięcia niemieckich

sił w górnośląskim okręgu przemysłowym. * * *

Już 23 stycznia pododdział radziecki opa-nował Stary Ujazd, niewiele godzin później Ujazd Śląski. Według relacji pozostałych we wsi mieszkańców opublikowanej przez K. Cholewę pod wstrząsającym tytułem „Wy-zwolenie znaczyło dla wielu śmierć i cierpie-nie" („Górny Śląsk" nr 3 z 21.1.1994 r.) miesz-kańcy Starego Ujazdu przeżywali prawdziwą gehennę. Z rąk żołnierzy zginęło osiemnaście niewinnych osób. Z trwogą obserwowano łuny unoszące się nad podpalanymi domami Ujaz-du, w których śmierć poniosło 49 mieszkań-ców znanych z nazwiska, wśród nich był 75 letni probosz ks. Maksymilian Gerlich (licz-by ponad dwustu osób rzekomo pomordowa-nych lub zaginionych nie udało się dotąd zwe-ryfikować).

Mieszkańcy Sławięcic w miarę zbliżania się artyleryjskiej kanonady od strony Strzelc Opol-skich już w sobotę i niedzielę 21 stycznia rzu-cili się do ucieczki, nie bacząc na niezmiernie ciężkie warunki atmosferyczne, wysoki śnieg i tęgi mróz - chociaż bynajmniej nie wszy-scy. Według szacunku D. Tomczyka około 250

mieszkańców zdecydowało się pozostać w do-mach. Ci też znaleźli się rychło w ogniu walk, które rozgorzały m.in. w pobliżu kościoła para-fialnego (tam też spłonęło probostwo) i na Ma-łej Wsi w okolicy mostu na Kanale Gliwickim. Oni też stali się ofiarami gwałtów, rabunków, znęcania się nad nimi zwycięzców, wreszcie wysiedleń do Niezdrowic.

* * *

Spełnić się miały prorocze słowa Św. Au-gustyna, który w swym dziele „Państwo Bo-że", napisanym po zdobyciu Rzymu przez bar-barzyńców (w 410 r.), przypominał, że „nigdy takiej wojny nie było, ażeby zwycięzcy szczę-dzili pokonanych.... nawet i Rzymianie nigdy po zdobyciu jakiegokolwiek miasta nie oszczę-dzali zwyciężonych w świątyniach". Trafności słów św. Augustyna doświadczyli mieszkańcy Strzelc Opolskich modlący się wspólnie z pro-boszczem, księdzem Karolem Langem (24. I. 1945) w kościele parafialnym w chwili wkra-czania żołnierzy radzieckich oraz ci nieliczni mieszkańcy wiosek, którzy nie zdecydowali się na ucieczkę w nieznane i pozostali w domach niepewni swych losów. Aż 275 mieszkańców z podopolskich Boguszyc, w tym wielu polskich robotników przymusowych, dosłownie zmasa-krowano w dniach 27-31 stycznia 1945 r. (co udokumentował Bernard Waleński w książce pt. „Na płacz zabrakło łez", Opole 1990). Nie był to wcale fakt odosobniony. W Płużnicy Wielkiej (l.II. 1945) z pistoletu maszynowego rozsiekano proboszcza ks. Emila Kutza odma-wiającego swe modlitwy wieczorne w sypialni przed snem. W Jaryszowie szczątki zamordo-wanego proboszcza, księdza Alfonsa Siersetz-kiego i jego siostry odnaleziono w zgliszczach spalonego probostwa. Z rąk żołnierzy zginęło na Śląsku Opolskim 31 księży. Okrucieństwa, zniewolenia, a nawet bestialstwa mieszczące się w kategoriach zbrodni wojennych, nie omi-nęły właściwie żadnej osady ludzkiej na Ślą-sku w ostatniej fazie walk II wojny światowej. Twarde powojenne realia społeczno-polityczne

Polski Ludowej nie sprzyjały badaniu i spisy waniu strat ludzkich tego okresu, ani tym bai dziej ustalaniu winy za zbrodnie. Błędem by łoby obarczanie winą „wszystkich" zwycięz ców, przyjęcie kwalifikacji winy zbiorowej, nie indywidualnej. Wszak choćby piszący o za gładzie społeczności podopolskich Boguszy Bernard Waleński zwrócił uwagę na zróżnico wane postawy i zachowania zwycięskich żoł nierzy „Armii Robotników i Chłopów", wśró< których wcale nie zabrakło współczucia dli udręczonych, a nawet pomocy w ucieczkach : miejsca kaźni. Nie sposób sobie wyobrazić -by wymienić tylko jeden przykład - ewentual nych przestępczych postępowań żołnierza 59 armii Michaiła Semenowicza Łysika, który 1! marca 1945 r. z podstawy wyjściowej do natar cia w powiecie kozielskim tak pisał do rodzi ny na Ukrainie: „Niech będzie pochwalony Je zus Chrystus... Póki co, na razie z pomocą Bo żą, jeszcze jestem żywy i zdrowy. W dalszyn moim życiu Boska wola. „Tak pisał żołnierz ; przecież socjalistycznej, ateistycznej armii Sta lina! Zaledwie cztery dni później, w poniedzia łek 19 marca Michaił Łysik zginął w czasie na tarcia pod wsią Lisięcice w pobliżu Głubczyc Właśnie jego grób na cmentarzu wojennyn żołnierzy radzieckich w Kędzierzynie-Koź lu nieznani sprawcy niedawno sprofanowali Rozkawałkowano jego zdjęcie, farbą wysma-rowano jego pomnik!

Św. Augustyn, by raz jeszcze przywołać je-go nauczanie, niezwykle skrupulatnie rozdzie lał świat wartości i antywartości, sacrum i pro-fanum. Porządkował skomplikowany obra; świata, jak dowodził wydawca jego dzieła Rozdzielał pochodzące od Boga i realizujące jego zamierzenia Państwo Boże (civitas Dei) od wywodzącego się z ludzkich ułomności i grzechu Państwa Ziemskiego (civitas terrena) Pouczał nas, że te dwa państwa istnieją obok siebie, przenikają się wzajemnie, gdyż granice pomiędzy nimi są zatarte!

Karol Jońca

Pan Paweł Poplucz dostarczył do Redakcji zdjęcie szkolne z roku 1932. Jak twierdzi Pan Pa-weł, wiele osób powinno na zdjęciu odnaleźć siebie lub swoich znajomych.

Redakcja

11

"Człowiek jest wielki nie przez to, co posiada, lecz przez to, kim jest; nie przez to, co ma, lecz przez to, czym dzieli się z innymi."

Jan Paweł II

W dniu 18 marca 2006 roku, po ciężkiej chorobie, odeszła od nas ELŻBIETA RUTKOWSKA -długoletni nauczyciel Szkoły Pod-stawowej nr 16 w Kędzierzynie-Koźlu. Pracę w zawodzie nauczy-ciela rozpoczęła w roku 1996 w Komprachcicach. Do naszej szko-ły przybyła w roku 1997 i praco-wała w niej nieprzerwanie do chwi-li obecnej jako nauczyciel naucza-nia początkowego. Od samego po-czątku pracy w szkole dała poznać się jako sumienny pracownik oraz przyjaciel dzieci. Zawsze cechowa-ły ją zdyscyplinowanie oraz niespo-tykane opanowanie, nawet w trud-

nych dla innych ludzi sytuacjach, opanowanie tak bardzo potrzebne w dzisiejszych czasach. Dzieci lubiły ją za to, że potrafiła dotrzeć do każ-dego, zrozumieć jego potrzeby i problemy. Rodzice szanowali ją za to, że była prawdziwym przyjacielem ich dzieci, że umiejętnie wprowa-dzała je w świat wiedzy. Ludzie pracujący z nią cenili ją za fachowość, rzetelność i koleżeńskość. Chętnie dzieliła się swoimi doświadczenia-mi z innymi, nikomu nie odmawiała pomocy, kiedy jej potrzebował.

W latach 1998 do 2001 pełniła funkcję wicedyrektora szkoły. I na tym stanowisku dała poznać się jako osoba znakomicie sprawdzająca się w nowej roli.

Za swoje osiągnięcia na niwie pedagogicznej nagradzana była wie-lokrotnie nagrodami dyrektora szkoły oraz nagrodą Prezydenta Miasta Kędzierzyna-Koźla.

Była w pełni sił, miała jak każdy z nas swoje marzenia, plany, na-dzieje. Nie tak dawno uzyskała stopień nauczyciela dyplomowanego. Okrutna choroba nie pozwoliła jej cieszyć się z życia, wypełniać misję do której została powołana.

7 kwietnia skończyłaby 44 lata. Nikt nie przypuszczał, że dzień 22 grudnia 2005 roku był ostatnim dniem jej pobytu w naszej szkole, że choroba tak szybko zabierze ja z naszego grona. Trudno to sobie wy-obrazić, że już nigdy nie pojawi się na podwórku szkolnym wysiadając ze swego samochodu, że nigdy nie pojawi się jako jedna z pierwszych w swojej klasie, aby oczekiwać na swoje dzieci, że jej miejsce przy sto-le konferencyjnym pozostanie puste, że...

W pamięci koleżanek i kolegów, w pamięci uczniów i rodziców po-zostanie na zawsze jako Dobry Człowiek.

MD

Podziękowanie Serdeczne podziękowanie sąsiadom, znajomym, kolegom za wieńce, kwiaty, za modlitwy, za udział w ceremonii pogrzebowej. Szczególne

podziękowanie księdzu Wikaremu za uroczystą mszę i godne pożegnanie naszego kochanego Męża, Ojca, Syna, Brata

Ś.p. JANA GOLLY Kochany Janku pozostaniesz na zawsze w naszych sercach

Rodzina

Podziękowanie Ks. Proboszczowi, Służbie Zdrowia.

Wszystkim Krewnym, Przyjaciołom, Sąsiadom i Znajomym za modlitwę, wieńce, kwiaty oraz udział w pogrzebie

naszego ukochanego męża, ojca i dziadka

śp. JÓZEFA SKOWRONKA serdeczne podziękowania składa Rodzina

Podziękowanie Pani dr Białek i pielęgniarkom z Przychodni Rodzinnej za opiekę

w czasie choroby. Księżom, krewnym, sąsiadom i znajomym za modlitwę, kwiaty oraz udział w ostatniej drodze,

naszej Kochanej Mamy, Teściowej, Babci i Prababci.

Ś.p. MARII DŁUGOSZ Serdeczne podziękowanie składa

córka i syn z rodzinami Mieszkańcom ul. Niezdrowickiej i Serdecznej za ofiarowaną mszę świętą.

Bóg zapłać

Podziękowanie Wszystkim krewnym, sąsiadom, znajomym, delegacji Z.B.U.S. Gliwice

i DPS-u za modlitwę, wieńce, kwiaty i udział w pogrzebie naszego ukochanego Męża, Ojca, Teścia i Dziadka

Ś.p. EDWARDA MATIASA Dziękuje Rodzina

Podziękowanie Pogrążona w żałobie rodzina Kurelowski dziękuje

wszystkim uczestnikom za udział w ostatniej drodze Naszej Kochanej Mamy, Teściowej, Babci i Prababci

Ś.p. MARII PAŹDZIOR

SKLEP H Y D R A U L I K ANDRZEJ KRUPA

• K O T Ł Y E K O L O G I C Z N E C A Ł O D O B O W E -• I N S T A L A C J E C . O . • W Y P O S A Ż E N I E Ł A Z I E N E K * WYMIANA KOTŁA CENTRALNEGO OGRZEWANIA ORAZ USUWANIE AWARII GRZEWCZYCH W 24h

ul. T r a u g u t t a 4 5 4 7 - 1 4 3 U j a z d Śl . N I P 7 5 6 1 0 3 4 0 1 7

tel. k o m . 0 6 0 3 6 5 4 2 9 6 te l . / f ax 7 7 / 4 6 3 7 9 2 5

12

Sklep wielobranżowy Oferu je :

(arby, materiały ort. metalowo -ort. elektryczne, sraby, troae,

47-230 Kędzierzyn-Koźle ul. Asnyka, dz. Sławięcice tel. 077/483 31 02

P.H.U. RAMS

www.skype.com.pl Porozmawiaj

za darmo z całym światem!!!

T a k to możliwe! Wiedzą już zapewne o tym niektórzy nasi Czytelnicy podłączeni do internetu. Mając stały dostęp do sieci www, czy to poprzez neostradę czy dostęp radiowy, wystarczy wejść na stronę www.skype.com.pl i za darmo (podkreślam za darmo) zainstalo-wać na swoim komputerze program umoż-liwiający świetną łączność głosową z całym światem. Oczywiście osoba, do której dzwoni-my, również musi mieć komputer i dokonać in-stalacji skype. Mikrofon do komputera to wy-datek ok. 15 zł. Jeżeli chcemy jeszcze się wi-dzieć, to wystarczy dokupić prostą kamerę np. za 60 zł i kontakt mamy wyśmienity! Sam nie wierzyłem. Od marca 2006 zmieniłem radykal-nie zdanie. Zachęcam!

Gerard Kurzaj

Podziękowanie pp. Halinie i Józefowi JAREMKO i Dy-rekcji Zespołu Szkół nr 3 za udostęp-nienie sali, naszej Orkiestrze Dętej - za uświetnienie imprezy, wspaniałym trak-torzystom i Państwu Przeździng za trans-port. dzielnym strażakom z OSP za po-moc w zachowaniu porządku

Dziękują Organizatorzy „Babskiego Combra"

O g ł o s z e n i e Uwaga Młodzież

W czasie wakacji 2006 r. Rada Osiedla zorganizuje wielki

Turniej Drużyn Podwórkowych w piłce siatkowej i piłce nożnej.

Zgłoszenia drużyn przyjmują oraz bliższych informacji o turnieju udzielają członkowie Rady Osiedla pp. Ireneusz Matuszewski i To-masz Kiel

Panowie, prosimy nie brać przykładu.!!! zdjęcia znalazł pab.

Za pamięć i życzenia, dobre słowo i uśmiech,

które otrzymaliśmy w związku z 80-tymi urodzinami,

serdecznie dziękują

E l ż b i e t a i J e r z y K U R Z A J

Kronikarz - Herbert Klemens Gospodarz - Roland Szip

Oraz Komisja Rewizyjna: Przewodniczący - Norbert Szip Członek - Mateusz Szala Członek - Mateusz Weisser Nowy zarząd zamierza kontynuować działal-

ność poprzedniego zarządu. Obecnie głównym celem jest doprowadzenie do oddania nowej strażnicy. Chcemy nadal podnosić kwalifikacje członków poprzez kursy, zawody i ćwiczenia na obiektach. W miesiącu lutym 10 członków ukończyło kurs szeregowych, więc mogą bez przeszkód brać udział w działaniach ratowni-czo-gaśniczych. Na miesiąc maj i wrzesień za-planowane są wojewódzkie zawody sportowo -pożarnicze, do których nasza jednostka zakwa-lifikowała się we wszystkich kategoriach. Ma-my zamiar powalczyć o jak najlepsze miejsca.

Szeregi naszej jednostki są dla wszystkich otwarte, a wszyscy chętni do niesienia pomo-cy innym - mile widziani.

Zarząd OSP

Dzień Kobiet

Był Dzień Kobiet. Naszym Drogim Paniom życzymy, by Ich

Panowie nie upodabniali się do „mężczyzn ro-ku" pokazanych na zdjęciach.

w dniu 03.02.06 r. odbyło się zebranie sprawozdawczo-wyborcze, które podsumo-wało prace naszej OSP w minionym roku. W chwili obecnej nasza jednostka liczy 74 człon-ków w tym: 34 członków czynnych, 6 człon-ków wspierających, 13 kobiet, 21 członków młodzieżowych drużyny pożarniczej. W 2005 roku ostatecznie braliśmy udział w 46 działa-niach ratowniczych, z czego 30 to pożary, a 16 to miejskie zagrożenia. Jedną z większych ak-cji był pożar magazynów na terenie Petroche-mii Blachownia.

Na zebraniu wybraliśmy nowy Zarząd OSP Sławięcice w następującym składzie:

Prezes - Henryk Kucharczyk Wiceprezes - Mirosław Masztakowski Naczelnik - Marek Weisser Z-ca naczelnika - Sebastian Klemens Sekretarz - Anna Kucharczyk Skarbnik - Klaudia Huebner

13

Strażacy informują

Kupiłem sobie specjalny apa-rat zakładany na lewe ucho ,

który bezb łędn ie podpowiada ł mi szep-tem w czasie og lądania telewizji, czyta-nia gazet czy s łuchania znajomych -kto kłamie, a kto mówi prawdę! Teraz m a m kłopot , b o wysiadła mi mała bate-ryjka i zupełnie zgłupiałem!

Odbyły się uroczystości 57 rocznicy walki o likwi-dację błota na ul. Powstańca Filipa Pieli w Sławię-

cicach. P róbowano tę rocznicę połączyć z rocznicą Powstań Śląskich - ale w końcu zrezygnowano i dalej zostaliśmy we własnym „marasie"...

Wydano kategoryczny zakaz jakiejkolwiek bezin-teresownej działalności na rzecz środowiska lo-

kalnego. W Sławięcicach do tknę ło to m.in. stowarzyszeń, Rady Osiedla, Caritasu, organizatorów pielgrzymek, cyklo-strad, festynów, redaktorów „Gazety Sławięcickiej", nauczy-cieli i księży. Argumen tac ja była prosta i jasna : liczy się tylko kasa, reszta m a siedzieć cicho!

Mimo powyższego zakazu Wiosna przyszła, a nikt j e j za to nie zapłacił. Ludzie p o kryjomu, w no-

cy, sadzili kwiaty i pielęgnowali ogrody. Panowało niepisane prawo, że nikt kwiatów nie będzie niszczył...

Śnił Ge ra rd Kurzaj

Zaproszono n a s • Do Muzeum Diecezjalnego w Opolu na otwarcie wystawy „Chiń-

skie Oblicza Jezusa Chrystusa". Wernisaż odbył się w niedzielę 5 mar-ca 2006.

• Do Starostwa Powiatowego w K-Koźlu na spotkanie konsulta-cyjne „Strategia Rozwoju Turystyki w województwie opolskim na la-ta 2007-2013".

• Do kina „RIALTO" w Katowicach na pokaz najnowszego filmu fil-mowca-amatora z Pszczyny Pana Józefa KŁYKA.

Bardzo serdecznie dziękujemy! ] • Zarząd Towarzystwa Przyjaciół Sławięcic v

Z A K Ł A D P R E F A B R Y K A C J I

I I N S T A L A T O R S T W A E L E K T R Y C Z N E G O

PRZECISKI POD DROGAMI

47-230 KĘDZIERZYN-KOZLE, UL. GAŁCZYŃSK IEGO 12

TEL/077/ 483 48 49

Uwaga!!

Przypominamy Państwu, że w roku 2006 firma Usługi Komunalne (tel. 483 42 53 lub 472 35 36) na zlecenie Urzędu Miasta w dalszym cią-gu prowadzić będzie akcję zbiórki odpadów segregowanych systemem workowym z gospodarstw domowych. Akcja ta jest w całości finanso-wana przez Urząd Miasta. W określonym dniu odbioru odpadów przy-gotowane worki należy wystawić przed posesją do godz. 7:00. Odbiór ich będzie realizowany w dniach podanych poniżej.

MIESIĄC PAPIER 1 PLASTIK SZKL0 BIAŁE 1 KOLOROWE

KWIECIEŃ 13127 14128 MAJ 11 I 25 12126 CZERWIEC 12126 13127 LIPIEC 13127 14128 SIERPIEŃ 14128 14129 WRZESIEŃ 14128 15129 PAŹDZIERNIK 12126 13127 LISTOPAD 13127 14128 GRUDZIEŃ 14128 15129

Feministki proszą o wyrozumiałość Mężczyzna to człowiek, a kobieta??? Ziemianin - człowiek. Ziemianka - taka chatka. Hiszpan - człowiek. Hiszpanka - grypa. Polak - człowiek. Polka - taniec. Amerykanin - człowiek. Amerykanka - mebel. Japończyk - człowiek. Japonki - klapki. Fin - człowiek. Finka - nóż. Węgier - człowiek. Węgierka - śliwka. Graham - człowiek choć pisarz. Grahamka - bułka. Czech - człowiek. Czeszki - komunistyczne obuwie, które nosiło się na wuefie. Bawarczyk - człowiek (co prawda w ósmym miesiącu ciąży ale pan, spodziewający się beczki piwa, koniecznie w spodenkach na szelkach i kapeluszu z piórkiem). Bawarka - herbata. Rumun - człowiek. Rumunka - tirówka. Anglik - człowiek, a czasem nawet dżentelmen. Angielka - szklaneczka... a częściej kostka lodu z dziurką. Walijczyk - człowiek. Walijka - pieszczotliwe określenie kija basebalo-wego. Kanadyjczyk - człowiek. Kanadyjka - rodzaj kajaka. Filipińczyk - człowiek. Filipinka - gazeta.

Przysłał pab

14

Zbiórka odpadów segregowanych

W ramach akcji finansowanej przez Urząd Miasta firma REMON-DIS (tel. 482 46 03 lub 482 67 05) organizuje zbiórkę odpadów wiel-kogabarytowych. Zbiórce podlegają następujące przedmioty: MEBLE, URZĄDZENIA AGD, RTV I KOMPUTEROWE, DYWANY I WY-KŁADZINY PODŁOGOWE. Wywóz odpadów wielkogabarytowych odbywać się będzie w Sławięcicach w następujących dniach: 24 czerw-ca, 16 września i 25 listopada. Przedmioty do wywozu należy wysta-wić do godz. 7:00 w dniu wyznaczonym w miejscach dostępnych dla transportu. Korzystając z oferowanych nam usług możemy w łatwy spo-sób przyczynić się do poprawienia estetyki naszego osiedla.

Uśmiechnij się

r

Śniło mi się, że...

Wieści z szestnastki

31 stycznia 2006 r. odbył się w naszej szkole WIECZÓR NOWO-ROCZNY - dwujęzyczna impreza środowiskowa dla mieszkańców Sła-więcic ph: „Pomyślności w Nowym Roku - Alles Gute im neuen Jahr". Inicjatorem uroczystości był dyrektor szkoły Mieczysław Dą-browski.

Nasi uczniowie z klas I-VI z wielkim zaangażowaniem zaprezento-wali swoje umiejętności recy-tatorskie, muzyczne a nawet aktorskie w języku polskim i w języku niemieckim.

Występ został rozpoczęty wykonaniem Hymnu Zjedno-czonej Europy przez uczennice z kółka muzycznego pod kie-rownictwem nauczyciela mu-zyki pani Anny Pawłowicz.

Program imprezy był bardzo bogaty i urozmaicony. Uczniowie zło-żyli wszystkim przybyłym gościom życzenia noworoczne i prezento-wali poznane wierszyki i piosenki. W czasie ferii zimowych przypadły dwa szczególne dni - Dzień Babci i Dzień Dziadka - było dla nich wie-le najserdeczniejszych życzeń i różnorodnych wierszyków. Inscenizację „Dziadek piekł babkę" przedstawili uczniowie z kółka teatralnego z kla-sy II. Natomiast inscenizację w języku niemieckim „Der Opa hat einen Napfkuchen gebacken" przedstawili uczniowie z klasy V pod kierow-

nictwem nauczyciela j. niemieckiego - pani Urszuli Sus.

Cały występ umilały piękne kolędy w wy-konaniu uczennic z kółka muzycznego.

Na zakończenie uczennice z klasy VI re-cytowały wiersz Josepha von Eichendorffa, a narratorzy w imieniu wszystkich uczniów i nauczycieli podziękowali wszystkim go-ściom za przybycie i oklaski.

U. Sus i A. Pawłowicz

21 marca dzieci z naszego przedszkola poszły topić Marzannę. Dla niektórych było to ogromne przeżycie, gdyż uczestniczyły w tym ob-rzędzie po raz pierwszy. Kiedy pożegnaliśmy zimę dzieci do przedszko-la przyniosły gaik - symbol wiosny. Od tego momentu poprawiła się po-goda i nareszcie mamy wiosnę. A co o tej porze roku sądzą nasze dzie-ci? Oto ich wypowiedzi:

1. CO TO JEST WIOSNA? - To pora roku, w której wyrastają kwiatki, trawka i młode listki - Ma-

teusz Blochowicz - Wiosna to ciepło, więcej słońca, radości - Marta Łukaszczyk - To młode drzewka, pączki liści - Krysia Dziambor - To działki, na których rosną przebiśniegi, krokusy - Natalia Pietru-

szewska - To spacery z rodzicami i rodzeństwem - Tobiasz Płachetka - To pora roku, kiedy można wyciągnąć po zimie rower i zacząć na nim

jeździć albo chodzić na ryby z rodzicami - Marcin Klyta - To świeże powietrze o wiele cieplejsze niż zimą, ogrzane słonecz-

kiem - Marcin Al der - To spacery do babci przez park - Przemek Mielnik

2. JAKA JEST WIOSNA? - Wiosna jest wesoła, bo możemy bawić się np. w chowanego - Mar-

ta Łukaszczyk - Dobra, ponieważ daje nam ciepło i ładną pogodę - Marcin Klyta - Ciepła, bo ogrzewana przez pierwsze promyki słońca - Paweł Ce-

dzich - Radosna, gdyż wyrastają kwiaty - Krysia Dziambor - Miła i uśmiechnięta, bo można bawić się wesoło piłką spacerować

- Przemek Mielnik

Nasze kochane „Tygryski" mówią o tym jak bardzo kochają swoje babcie i dziadków, którzy licznie przybyli do przedszkola z okazji swojego święta

w jwt E r ^ ^ rni&mmm

Na bal karnawałowy do naszego przedszkola przybyły bajkowe postacie, ale gdzie są dzieci ? Ogłoszenie

Informujemy wszystkich zainteresowanych rodziców, iż od dnia 03.04.2006 r. będą wydawane w naszym przedszkolu karty zgłoszeń do przedszkola na rok szkolny 2006/2007, które należy oddać do dnia 28.04.2006 r. Serdecznie zapraszamy do naszej placówki.

Czy poznają Państwo tych trzech chłopców. Tak. to Paweł, Kamil i Przemek, którzy w „Jasełkach" byli pastuszkami.

3. JAK PRZYWOŁUJEMY WIOSNĘ? - Idziemy topić Marzannę, która jest symbolem zimy, a wracamy z

gaikiem-maikiem, który jest symbolem wiosny - Śpiewamy piosenki, które mówią o wiośnie np. „Już ozimina szu-

mieć zaczyna... że nie powróci mróz"-Marta Łukaszczyk A. G.

15

Nasze przedszkole

Seniorzy wystartowali dobrze...

Najpierw przywitaliśmy Nowy Rok 2006. Zorganizowano spotkanie przy smacznym obiedzie, kawie i ciastku. Nie obyło się oczy-wiście bez śpiewania kolęd, zapalonych świec i gwiazdek z zimnych ogni. W kwietniu pla-nowany jest „wyskok" autobusowy do sąsied-nich Czech. Chcemy sprawdzić, jak nasi są-siedzi przygotowują się do świąt wielkanoc-nych, interesują nas również propozycje cze-skich sklepów.

Maj to oczywiście uroczyście obchodzone w naszym Kole „Święto Matki". W tym miesiącu planujemy też wyprawę rowerową do lasu.

Wszystkim Seniorom życzymy radosnego „Alleluja",

Zdrowych, spokojnych i radosnych „Świąt Wielkanocnych "

Zarząd Związku

Emerytów, Rencistów

i Inwalidów Koło

Sławięcice

Napisali o nas w "Gościu"

11 marca 2006 r. w poczytnym tygodniku ka-tolickim ukazała się notatka ze zdjęciem infor-mująca o naszym pożegnaniu karnawału.

Babski comber nie tylko dla bab

Kolorowo, głośno i molo było na stiwięóckkn „Babskim combrze"

SŁAWIĘCICE. Po raz trze-ci w Slawięcicach obchodzo-no „Babski comber", tradycyj-ny ostatkowy bal karnawało-wy, połączony z przebieraniem się i głośnym przemarszem na miejsce zabawy. Tak było i w Slawięcicach: w ostatnią sobo-tę przed Wielkim Postem kilku-set poprzebieranych mieszkań-ców na przyczepach traktorów, bryczkach, a nawet konno wy-ruszyło w obchód - objazd tej dzielnicy Kędzierzyna-Koźla.

„Larmo" było wielkie, a ucie-cha jeszcze większa, jedynym odstępstwem od starej trady-cji, która mówi, że to zabawa tylko dla „bab", w Slawięcicach jest to, że biorą w niej udział wszystkie pokolenia bez wzglę-du na pleć. Inicjatorem powro-tu do starej śląskiej tradycji jest pani Halina Fogel, szefo-wa Rady Osiedla, która wspól-nie z Towarzystwem Przyjaciół Slawięcic ten „Babski comber" organizuje.

Jak podają oficjalne dokumenty licz-ba mieszkańców naszego osiedla od kilku lat systematycznie się zwiększa. „Starzy" miesz-kańcy zapewne też to obserwują, patrząc na piękne nowe domy powstające tu i tam. Niko-go to nie dziwi, ponieważ Sławięcice to dziś: dobre połączenie autobusowe, media energe-tyczne wszystkie, połączenia telefoniczne, in-ternet, dużo zieleni, a do centrum tylko 10 mi-nut samochodem. O problemach osiedla tutaj nie wspominamy.

Witamy więc serdecznie wszystkich no-wych mieszkańców Sławięcic, którzy przybyli do nas w ciągu ostatnich miesięcy. Gdyby po-jawiły się jakieś pytania, to jesteśmy do Pań-stwa dyspozycji!

Zarząd Towarzystwa Przyjaciół Sławięcic i Rada Osiedla

Nasi sąsiedzi z Osiedla Kłodnica również prowadzą swoje pismo. Gratulujemy i życzy-my wytrwałości.

Redakcja

• D O M - P O L POKRYCIA DACHOWE

4 7 - 2 0 0 K ę d z i e r z y n - K o ź l e u l . P i a s t o w s k a 4 0

t e l . / f a x ( 0 7 7 ) 4 8 3 9 6 8 7 (były PZGS)

Szkoły średnie

IV Zjazd Absolwentów Zespołu Szkół nr 3 w Kędzierzynie-Koźlu (dzielnica Sławięcice)

Komitet Organizacyjny Obchodów 60-le-cia Zespołu Szkół nr 3 w Kędzierzynie-Koź-lu i Dyrekcja szkoły zaprasza absolwentów szkół średnich i zawodowych funkcjonują-cych w całym okresie istnienia szkoły na uro-czysty Zjazd, który odbędzie się 7 październi-ka 2006 r.

Program Zjazdu, warunki uczestnictwa, kar-tę zgłoszenia oraz inne informacje dotyczą-ce Zjazdu znajdują się na stronie internetowej www.absołwenci-slawiecice.pl

Mamy długo oczekiwaną nowoczesną pracownię komputerową

W ramach projektu „Pracownie komputero-we dla szkół" współfinansowanego przez Eu-ropejski Fundusz Społeczny w grudniu 2005 roku Zespół Szkół nr 3 otrzymał nowoczesną pracownię komputerową. W skład pracow-ni wchodzi: centralny serwer (Microsoft Win-dows 2003 Serwer), pracownia uczniowska

wyposażona w 15 stacji roboczych (Windows XP) z nowoczesnymi monitorami LCD oraz centrum multimedialne (4 stacje robocze). Do-datkowym wyposażeniem pracowni jest laptop oraz rzutnik multimedialny. Wykorzystanie te-go zestawu przez nauczyciela pozwala na prze-prowadzenie lekcji uatrakcyjnionych prezenta-cji i programami mutlimedialnymi w dowolnej klasopracowni, a nie jak do tej pory wyłącznie w pracowni komputerowej. Zarówno pracow-nia komputerowa jak i centrum multimedial-ne są podłączone do Internetu, dzięki czemu uczniowie mogą po lekcjach bezpłatnie surfo-wać w sieci.

Mamy nadzieję, że do Świąt Wielkanocnych cieszyć się będziemy drugą nowoczesną pra-cownią komputerową oraz nowoczesnym cen-trum bibliotecznym.

16

Witamy nowych mieszkaców

Sławięcic!!!

ZWIASTUN KŁODNICKI

WYDAWNICTWO RADY OSIEDLA KŁODNICA N r 7 W R Z E S I E Ń 2005

Zespół Szkół nr 3 w Kędzierzynie-Koźlu ma patrona

Rada Powiatu Kędzierzyńsko-Kozielskiego uchwałą nr XXXVI/292/ 2006 z dnia 31 stycznia 2006 roku nadała Zespołowi Szkół nr 3 w Kę-dzierzynie-Koźlu imię Mikołaja Reja. Może ktoś zapytać dlaczego imię M. Reja?

W czerwcu 2005 roku po przeprowadzeniu ankiety dotyczącej patro-na szkoły wśród młodzieży i nauczycieli wśród wielu propozycji naj-więcej głosów uzyskali: Jan Paweł II, A. Mickiewicz, M. Kopernik, I. Łukasiewicz, M. Skłodowska-Curie, M. Rej, H. Sienkiewicz, R. Koch. Po dokładnej analizie wytypowanych kandydatów na patrona szkoły okazało się, iż z wielu musieliśmy zrezygnować ponieważ inne placów-ki oświatowe w naszym mieście mająjuż takich patronów. Ostatecznie pozostało trzech kandydatów: Ignacy Łukasiewicz, Mikołaj Rej, Adam Mickiewicz. W głosowaniu zwyciężył M. Rej. Rok 2005 był dobrą oka-zją do wybrania tego patrona. Obchodziliśmy 300-rocznicę jego uro-dzin. Trzeba docenić człowieka, który jak powiedział prof. A. Borow-ski z UJ „rzucił rękawicę łacinie". Któż z nas nie zna słynnego cytatu: „A niechaj narodowie wżdy postromi znają, iz Polacy nie gęsi, iż swój język mają". Trzeba nam dzisiaj pamiętać, że język narodowy jest na-szym wspólnym dziedzictwem. W okresie upadku polszczyzny, zalewu wyrazów obcojęzycznych, staropolski pisarz będzie nam przypomniał, jak ważna jest piękna polszczyzna. Jest jeszcze jeden powód, dla któ-rego wybraliśmy M. Reja. Jak wiadomo, ten niewykształcony, genial-ny samouk był bardzo zamożny, a do znacznego majątku doszedł dzię-ki umiejętności prowadzenia rozległych operacji finansowych. Poznając biografię tego ziemianina można wyczytać, że Rej systematycznie po-większał swój majątek dzięki zmysłowi handlowemu i przedsiębiorczo-ści, dzięki czemu ze średnio zamożnego ziemianina stał się właścicie-lem wielkiej fortuny.

Posiadał wiele majątków, nawet założył kilka wsi i miasteczek. Na-si uczniowie to przyszli ekonomiści, handlowcy, przedsiębiorcy. Taki patron może być dla nich wzorem. Uroczystości związane z nadaniem imienia naszej szkole planujemy połączyć z jubileuszem 60-lecia szkoły i zjazdem absolwentów w dniu 7 października 2006 roku.

Nawiązaliśmy współpracę ze szkołą w 0pavie

W listopadzie w naszej szkole gościliśmy młodzież z Opavy (Cze-chy). Po rozegraniu meczów siatkówki dziewcząt i chłopców, w obu zwyciężyli nasi uczniowie 3-1, delegacja z Czech została zaproszona na obiad. Po wspólnym posiłku młodzież naszej szkoły pokazała kolegom z Opavy szkołę, jej osiągnięcia. Przy kawie i herbacie nawiązano pierw-sze znajomości. W tym czasie pedagodzy rozmawiali o dalszej współ-pracy. W rozmowach uczestniczyło dwóch nauczycieli z Czech oraz p.

D. Lubczyńska, p. A. Bryłka, p. A. Kania. Uzgodniony został termin re-wizyty i jej plan. 17 lutego 2006 roku 17 uczniów wraz z 4 pedagogami udało się do Opavy. Po rozegraniu spotkań rewanżowych w siatkówce dziewcząt i chłopców (zwyciężyli nasi uczniowie), wspólnym obiedzie, naszą młodzieżą zaopiekowali się koledzy z Czech pokazując im szko-łę oraz centrum Opavy.

Nauczyciele w składzie p. A. Bryłka, p. A. Wojtowicz, p. B. Lipok, p. A. Kania rozpoczęli rozmowy dotyczące dalszej współpracy. Ustalo-no następujące zakresy wspólnych działań: projekty historyczno-geo-graficzne, projekty matematyczno-informatyczne, projekty językowo-kulturalne, projekty języków obcych, projekty ekonomiczne i sportowe. Pierwszy z tych projektów historyczno-geograficzny będzie realizowa-ny w maju. W tym czasie młodzież z Czech zapozna się z zabytkami, hi-storią Kędzierzyna-Koźla i okolic.

Mamy nadzieję, iż rozpoczęta współpraca będzie kontynuowana i przyniesie wiele korzyści naszej młodzieży i naszym kolegom z Opavy.

Gimnazjalisto - musisz to przeczytać J u ż niedługo staniesz przed wyborem nowej szkoły. Będziesz się za-

stanawiać czy ma być to liceum ogólnokształcące, technikum, czy mo-że szkoła zawodowa. Chcemy ci pomóc w tym trudnym wyborze i przy-bliżyć propozycje kierunków kształcenia w roku szkolnym 2006/2007 w Zespole Szkół nr 3.

Liceum Ogólnokształcące: profil ogólny, matematyczno-informa-tyczny, biologiczno-chemiczny, humanistyczny oraz nowość ratow-nictwo cywilne. Klasa ratownictwa cywilnego to szkoła o rozszerzo-nej ilości godzin z przysposobienia obronnego. 3-letnie liceum kończy się uzyskaniem certyfikatu Unii Europejskiej z ratownictwa cywilnego. Daje to gwarancję znalezienia pracy w służbach mundurowych różne-go rodzaju.

Technikum Ekonomiczne o specjalizacjach: finanse i rachunko-wość, bankowość, podatki i ubezpieczenia, zarządzanie firmą. Techni-kum Handlowe, Technikum Hotelarskie, Technikum Technologii Żyw-ności, Technikum Chemiczne.

Liceum Profilowane: profil socjalny, usługowo-gospodarczy, che-miczne badanie środowiska.

Poza szkołami średnimi oferta naszej szkoły obejmuje również Za-sadniczą Szkołę Zawodową kształcącą w zawodach: sprzedawca, bla-charz, lakiernik, blacharz samochodowy, ślusarz. W zależności od ilo-ści chętnych utworzona zostanie klasa wielozawodowa 2-letnia lub 3-letnia.

19 maja 2006 roku w auli Zespołu Szkół nr 3 odbędą się I Regional-ne Targi Edukacyjne połączone z giełdą pracy. Podczas Targów będziesz mógł spotkać się z doradcą zawodowym, wziąć udział w warsztatach za-wodoznawczych oraz zapoznać się z ofertą edukacyjną szkół powiatu kędzierzyńsko-kozielskiego. ZAPRASZAMY.

Obserwator szkolny

17

Szkoły średnie

Kącik z fiołkiem

Śnieg topnieje, hoża wiosna, zieleń trawy tka na krosnach, złotem pierwiosnków przetyka, czerwienią płatków kuklika...

Zając, co zjadł krzew w ogrodzie, myśli - zima musi odejść. Jak chować przed dziećmi gniazda? Już Cię nie ma zimo, jazda!

Ptaków chór i chór aniołów śpiewają pieśni pospołu. Alt sikorek, tenor kosa... Alleluja ślą w niebiosa.

Kosz z pisanek barwnych tęczą bazie w dzbanku malowanym, w sercu radość, w duszy wiosna, bo zmartwychwstał Pan nad Pany.

Wiola

Wspomogli nas... ft Pan Georg DIETRICH ft Pan Peter HANOUSEK ft Pani Margarete MAINUSCH ft Pani Joanna BARTSCH ft Pani Iwona KEMPER ft Pan Helmut MANDLA ft Państwo Elżbieta i Max KAPITZA ft Pan Jan GOŁĄBEK ft Pani Anna KURZAJ ft Państwo Urszula i Józef SADOWSCY ft Pan Wolfgang LERCH ft Państwo Janka i Jan KLOSE

Bóg zapłać i Wesołych Świąt! Redakcja

Przejście do ul. Dąbrowszczaków tzw. "WIZURKA"

Słowniczek Szmatyrlok - motylek Zorta - gatunek Zalecki - wypominki Poszkarposić - pokłócić się Szkrobek - krochmal Dać skołzać - powiadomić Okrom tego - oprócz tego Garczołpierz - nietoperz Lecy kandy - gdzie niegdzie Spokopić - zrozumieć Szporować - oszczędzać Parołla - plotka

Wysznupała (wyszukała) Irena Kwoczała

Laurka

Z okazji

4 5 rocznicy ślubu naszym Przyjaciołom

Marii i Pawłowi Poplucz samych pogodnych dni

i wicie £ask Bożych na dalsze lata wspólnego życia

Życzy Redakcja

Kochanej Mamie

E R Y C E G R Z Y W O C Z

z okazji 80 - t y c k urodzin dużo zdrowia, szczęścia

i Błogosławieństwa Bożego życzą

dzieci z rodzinami

Ulice na osiedlu Wszyscy walczyliśmy tej zimy z nadmia-

rem śniegu. Już 2.01.06 r. Rada Osiedla zorga-nizowała odśnieżanie niektórych naszych ulic. Interweniowaliśmy również w Dyrekcji Dróg Krajowych o konieczności usunięcia śniegu z mostów na kanale i rzece Kłodnicy.

Otrzymaliśmy pismo mieszkańców ul. Sła-więcickiej z 34 podpisami w sprawie jakości ul. Sławięcickiej i Strzeleckiej.

27.11. dostarczyliśmy do Zarządu ww. ulic petycję wraz z „...wnioskiem o możliwie szyb-ką likwidację powstałych ubytków (...). Pro-blem złej nawierzchni powtarza się każdego roku, a fakt ciągle występujących w tym sa-mym miejscu dziur (...) świadczy o jakości na-praw..."

ul. Filipa Pieli Na wniosek R.O. trwają ustalenia i prace dot.

rozwiązania problemów związanych z użytko-waniem odnogi ul. Filipa Pieli.

• 10.11. Konsultacje z biurem projektów U.M. • 14.11. Konsultacje ze Starostwem Powia-

towym • 24.11. Spotkanie przedstawicieli Zarzą-

du R.O. w siedzibie wiceprezydenta miasta p. Brygidy Kolendy-Łabuś. Obecni na spotkaniu przedstawiciele biura projektów UM. i Staro-stwa Powiatowego.

• 27.11. Spotkanie z wicestarostą p. Haliną Damas-Łazowską

• 27.11. Zapoznanie się z planami budowy kanalizacji sanitarnej na ww. ulicy

• 10.11. Pismo do wiceprezydenta miasta p. Brygidy Kolendy-Łabuś dot. ul. Powstańca Fi-lipa Pieli i planowanej tam sieci kanalizacji

• 20.III. Pismo do Państwowej Straży Po-żarnej dot. wydania opinii o nieprawidłowości parametrów ul. Filipa Pieli

Pani wiceprezydent miasta dotrzymała da-nego słowa i w grudniu ub.r. zainstalowano nowe oświetlenie części ul. Strzeleckiej z do-datkowymi lampami oświetlającymi bezpiecz-ne przejście do ul. Dąbrowszczaków. Poza tym trwają prawne czynności związane z przeję-ciem terenu pod planowane przejście. Nad-zór nad całością sprawuje mgr Marek Mazur-kiewicz.

Ul. ks. Amanda Droni Otrzymujemy ostatnio od mieszkańców ul.

ks. Amanda Droni sygnały o problemach, jakie stwarza im korzystanie ze źle zaprojektowanej ulicy, przy której mieszkają.

W związku z powyższym zwróciliśmy się z prośbą do Państwowej Straży Pożarnej o prze-prowadzenie wizji pod kątem zgodności para-metrów ww. ulicy z wymaganiami stawiany-mi przez Państwową Straż Pożarną oraz do-starczenie nam pisemnej opinii w tej sprawie. Opinia ta będzie podstawą do podjęcia działań zmierzających do usunięcia nieprawidłowości przez właściciela tej drogi. Właścicielem jest gmina K-K.

Pozostałe interwencje - R.O. interweniowała do Telekomunikacji

w sprawie usunięcia nieczynnych szaf teleko-munikacyjnych.

- Zwrócono się do Urzędu Miasta z wnio-skiem o usunięcie tablicy z nazwą ul. Sławię-cicka, posadowionej przy skrzyżowaniu ul. Filipa Pieli i Eichendorfa. Ustawiona w tym miejscu tablica zamiast informować dezinfor-muje społeczeństwo.

- Zgłoszono również wniosek o szczegółowe uzupełnienie informacji o położeniu ul. Nie-zdrowickiej.

- 25 marca tradycyjnie R.O. była współorga-nizatorem zabawy osiedlowej „Babski Com-ber". Szczegóły na str. 20.

Halina Fogel Przewodnicząca Rady Osiedla

18

Życzenia

Informacje z prac Rady Osiedla

FOTO - OKO

m i i / ' g 7

„O Panie Boże dzięki Ci, żeś mi Kościoła otwarł drzwi... foto G.K.

Przyjrzyjmy się dobrze znakom na niektórych cegłach naszego ko-ścioła...

Czy to nie jest optymistyczny napis na nagrobku? Zdjęcie wykonano we wsi koło Jesenika w Czechach.

G.K.

Wypowiedzieć to, czego nie sposób wypowiedzieć, wyśpiewać to, czego się nie da wyśpiewać...

,Kobiety są to kwiaty żywota, k tórych owocami są dzieci" (Bernardin se Saint-Pierre)

Zmarł Józef Skowronek JÓZEFIE... zaproponowałeś, abym tak mówił do Ciebie, mimo iż

różnica wieku między nami była znaczna. Dla nas biegających po łą-kach i polach sławięcickiej „Górki" - gospodarzem byłeś od zawsze! To Józef Skowronek używał nowoczesnego traktora i maszyn rolni-czych, kiedy inni patrzyli jedynie na konie. To jaki piękny zawód wy-konywałeś - świadczy postawa Twoich Przyjaciół, którzy co roku, w

nawale żniwnych prac bez-interesownie Ci pomaga- JJ dzieci widzieli-śmy Twoje krzątanie przy omłotach od rana do wie-czora każdego sierpnia. Ale nie tylko prace na roli. Całe lata oddanej pracy na rzecz Gminnej Spółdzielni. Wszyscy prezesi, księgo-wi i pracownicy szanowali Twoje fachowe rady i zda-nie. Mieszkałeś w jednym I

"Sprawa Jezusa