181
Polityka zagraniczna Państwa Kościelnego w latach 1789–1871

Polityka zagraniczna Państwa Kościelnego w latach 1789–1871

Embed Size (px)

Citation preview

Page 1: Polityka zagraniczna Państwa Kościelnego w latach 1789–1871

Polityka zagraniczna

Państwa Kościelnego

w latach 1789–1871

Page 2: Polityka zagraniczna Państwa Kościelnego w latach 1789–1871
Page 3: Polityka zagraniczna Państwa Kościelnego w latach 1789–1871

Uniwersytet WarszawskiKatedra Europeistyki * Instytut Stosunków Międzynarodowych

Łukasz Czubla

Polityka zagraniczna Państwa Kościelnego w latach 1789–1871

Warszawa 2009

Page 4: Polityka zagraniczna Państwa Kościelnego w latach 1789–1871

Publikacja dofinansowana przez Wydzia³ Dziennikarstwa

i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego

Recenzenci:

prof. dr hab. Franiszek Go³embski

dr hab. Wojciech Jakubowski

Projekt ok³adki

Barbara Kuropiejska-Przybyszewska

Redakcja

Zespó³

Sk³ad i ³amanie

Studio OFI

© Copyright by £ukasz Czubla

© Copyright by Oficyna Wydawnicza ASPRA-JR, Warszawa 2009

Wszelkie prawa zastrze¿one. Ka¿da reprodukcja lub adaptacja ca³oœci b¹dŸ czêœci niniejszej publikacji, niezale¿nie od zastosowanej techniki reprodukcji (drukarskiej, fotograficznej, komputerowej i in.), wymaga pisemnej zgody Autora i Wydawcy.

WydawcaOficyna Wydawnicza ASPRA-JR

03-982 Warszawa, ul. Dedala 8/44tel. 0-602-247-367, fax 022 615-34-21

e-mail: [email protected]

ISBN 978-83-7545-019-4

Page 5: Polityka zagraniczna Państwa Kościelnego w latach 1789–1871

Łatwiej byłoby ugasić słońce niż unicestwić papiestwoAlberto kard. Cappellari,

późniejszy Grzegorz XVI, 1799 r.

Page 6: Polityka zagraniczna Państwa Kościelnego w latach 1789–1871
Page 7: Polityka zagraniczna Państwa Kościelnego w latach 1789–1871

Spis treœci

Wprowadzenie . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 9

Rozdział IUwarunkowania polityki zagranicznej Państwa Kościelnego w XVIII wieku . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 13

1. Uwarunkowania geopolityczne i kształtowanie się

polityki zagranicznej w połowie XVIII wieku . . . . . . . . . . . . . . 18

2. Kwestie terytorialne i spadek prestiżu papiestwa

w kontekście sporu wokół zakonu jezuitów . . . . . . . . . . . . . . . 25

3. Marginalizacja politycznej roli papiestwa . . . . . . . . . . . . . . . . . 30

Rozdział II„Dyplomacja konfliktu” w czasach Wielkiej Rewolucji Francuskiej i epoce napoleońskiej . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 35

1. Pontyfikat Piusa VI a międzynarodowa pozycja

Państwa Kościelnego . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 36

2. Napięta sytuacja polityczna we Francji

a zagrożenie wpływów Kościoła katolickiego . . . . . . . . . . . . . . 43

3. Ustawa cywilna o duchowieństwie i reakcje papiestwa

na zmiany we Francji . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 46

4. Apogeum rewolucji francuskiej i konsekwencje

dla polityki zagranicznej Państwa Kościelnego . . . . . . . . . . . . . 52

5. Nowa epoka w stosunkach bilateralnych – Napoleon

Bonaparte . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 57

6. Kryzys polityczny Państwa Kościelnego w okresie

Wiosny Ludów . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 71

7

Page 8: Polityka zagraniczna Państwa Kościelnego w latach 1789–1871

Rozdział III„Dyplomacja dialogu”. Państwo Kościelne w poszukiwaniu nowych partnerów . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 77

1. Odbudowa Państwa Kościelnego . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 77

2. Polityka restauracyjna papiestwa . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 83

3. Sytuacja Kościoła katolickiego w katolickich

krajach Europy . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 92

4. Państwo Kościelne we współpracy z państwami

wielowyznaniowymi w Europie: Szwajcarią i Niderlandami . . . 102

5. Stosunki Państwa Kościelnego z Rosją . . . . . . . . . . . . . . . . . . 105

6. Kraje anglosaskie w relacjach z Państwem Kościelnym . . . . . 109

7. Nowe pole działań dyplomatycznych – Ameryka Łacińska . . 113

Rozdział IVInstrumenty dyplomacji Państwa Kościelnego . . . . . . . . . . . . . . 121

1. Instytucje realizujące dyplomację kościelną . . . . . . . . . . . . . . . 122

2. Papieski wywiad – specyfika „Świętego Przymierza”

jako przykład na prowadzenie dyplomacji tajnej . . . . . . . . . . 128

3 Umocnienie pozycji dyplomatów Państwa Kościelnego

w dokumentach kongresu wiedeńskiego i kongresu

w Akwizgranie . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 133

4. Dyplomacja papieska – czynnik personalny . . . . . . . . . . . . . . 134

Rozdział V„Dyplomacja idei”. Przewartościowanie ideologiczne w dyplomacji Państwa Kościelnego za pontyfikatu Piusa IX . . . 143

1. Wybór Piusa IX i sytuacja polityczna . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 143

2 Papiestwo wobec koncepcji zjednoczenia Włoch . . . . . . . . . . 148

3 Wzrost znaczenia ideologii w polityce zagranicznej

Państwa Kościelnego . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 158

Posumowanie . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 168

Bibliografia . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 175

8

Page 9: Polityka zagraniczna Państwa Kościelnego w latach 1789–1871

Wprowadzenie

W literaturze specjalistycznej dotyczącej zagadnień związanych z dy-

plomacją, kościelna służba dyplomatyczna uchodzi za jedną z najbardziej

efektywnych na świecie, czego dowodem może być fakt, iż Stolica Apo-

stolska utrzymuje stosunki dyplomatyczne z ponad 173 państwami.

Współczesna dyplomacja papieska cieszy się dużym autorytetem w rela-

cjach dyplomatycznych pomiędzy poszczególnymi aktorami stosunków

międzynarodowych. Stolica Święta, podobnie jak przed wiekami, realizu-

je uniwersalną koncepcję polityki zagranicznej, w której łączy tradycyjną

misję Kościoła katolickiego z aktualnymi wyzwaniami z zakresu stosun-

ków politycznych, gospodarczych, kulturalnych i społecznych – to bez-

precedensowy casus w historii stosunków międzynarodowych. Wydaje

się, iż w dobie postindustrializmu, gwałtownego rozwoju technologii in-

formatycznych, dostępności środków masowego przekazu, stanowisko

Stolicy Apostolskiej jest dziś powszechnie znane i bardziej niż kiedykol-

wiek akcentowane. Na ten stan rzeczy z pewnością duży wpływ ma stale

utrzymująca się Jej obecność na arenie stosunków międzynarodowych

poprzez prowadzenie bardzo rozbudowanych misji dyplomatycznych

niemal w każdym zakątku globu. Niezwykle pomocnym w tej sytuacji jest

także głos papieża dotykający kluczowych aspektów polityczno-społecz-

nych, jakie kształtują współczesny świat, a także wysiłki zmierzające do

zapewnienia pokoju i stabilizacji na świecie, zaprzestania wojen i lokal-

nych konfliktów zbrojnych, troska o zapewnienie godziwych warunków

egzystencji, zlikwidowanie dysproporcji rozwojowych, ochrona praw

człowieka, walka z niesprawiedliwością społeczną. Wszędzie tam, gdzie

dochodziło do łamania prawnomiędzynarodowego porządku na świecie

papieska dyplomacja interweniowała z wielką skutecznością, liczne ape-

9

Page 10: Polityka zagraniczna Państwa Kościelnego w latach 1789–1871

le wypływające z Watykanu często mocno oddziaływały na decyzje poli-

tyczne o dużym znaczeniu dla świata. W wielu konfliktowych sytuacjach

w wieku XX, papiescy negocjatorzy niejednokrotnie przyczyniali się do

załagodzenia napięć politycznych.

Wielosetletnia historia stosunków Państwa Kościelnego z innymi

państwami na wszystkich płaszczyznach stosunków międzynarodowych,

kształtowała bieg istotnych wydarzeń historycznych, towarzyszyła prze-

mianom polityczno-społecznym na wszystkich kontynentach, kreowała

nowy ład regionalny, niejednokrotnie też globalny. Kościelna dyploma-

cja na przestrzeni dziejów za swój priorytet uważała kwestię pokoju mię-

dzynarodowego, wkładając w nią wiele wysiłku, wszelkie swoje atuty

i predyspozycje, mając jednakże świadomość, iż nie zawsze dysponowała

skutecznymi środkami. Tym niemniej wytworzyła specyficzny charakter

pracy dyplomatycznej, jej struktura powszechnie uważana jest za naje-

fektywniejszą i najbardziej dyskretną na świecie. Dyplomacja Stolicy

Apostolskiej także dziś, na różnych etapach, zaangażowana jest w budo-

wanie trwałego pokoju i stabilizacji w wielu regionach świata poprzez mi-

sje dyplomatyczne, współpracę z wiodącymi organizacjami międzynaro-

dowymi, negocjacje i rozliczną korespondencję, stanowisko i aktywność

papiestwa, który to urząd powszechnie uznawany jest za wpływowy i opi-

niotwórczy, przez co krzewiący tendencje współpracy i szeroko rozumia-

nego ładu pokojowego i bezpieczeństwa na świecie.

Można zadać sobie pytanie, co sprawiło, iż dyplomacja kościelna,

wprawdzie reprezentująca podmiot prawa międzynarodowego o niezwy-

kle specyficznym charakterze, cieszy się tak ogromnym uznaniem, po-

wszechnie ceniona ze względu na wysokie kompetencje dyplomatów,

niezwykle szerokie kontakty na różnych szczeblach polityczno-społecz-

nych, skuteczność i dyskrecję, osiąga nadal tak przemożny wpływ na roz-

wój współczesnych stosunków międzynarodowych? Aby móc zrozumieć

współczesne mechanizmy dyplomacji papieskiej, jej wybitną aktywność,

uczestnictwo w przełomowych procesach rozwoju stosunków międzyna-

rodowych, warto sięgnąć do historii i prześledzić procesy, które bezpo-

średnio ukształtowały obecny status Stolicy Świętej. Kluczem do znale-

zienia właściwej odpowiedzi może być próba przeanalizowania jednego

10

Wprowadzenie

Page 11: Polityka zagraniczna Państwa Kościelnego w latach 1789–1871

z najbardziej dramatycznych okresów w historii papiestwa – XIX wieku.

Wielkie niepokoje społeczne w Europie, towarzyszące temu okreso-

wi znalazły również odzwierciedlenie w kondycji politycznej Państwa Ko-

ścielnego, które już od połowy XVIII wieku weszło w fazę głębokiego

kryzysu wewnętrznego, dotykającego również sfery polityki zagranicznej.

Papiestwo traciło realną władzę, próbując zachować skostniały system

zarządzania państwem pozostającym jeszcze w głębokim feudalizmie na

drodze rozwoju gospodarczo-społecznego. Europejskie monarchie

oświeceniowe, aspirujące do rangi mocarstw, skutecznie izolowały ka-

dłubkowe Państwo Kościelne od bieżących wydarzeń politycznych, mają-

cych realny wpływ na jego pozycję na arenie międzynarodowej. W XIX

wieku Państwo Kościelne weszło w fazę głębokiego konfliktu z ideologią

i władzami Wielkiej Rewolucji Francuskiej, stawiając opór zlaicyzowanej

ideologii zmierzającej do całkowitego wyparcia katolicyzmu. Zapłaciło

za to bardzo wysoką cenę, tracąc dwukrotnie niepodległość.

Co sprawiło, iż pomimo burzliwych okresów w dziejach udało się pa-

piestwu odtworzyć strukturę państwową i prowadzić w dalszym ciągu

wielowektorową politykę zagraniczną? W omawianym okresie można

wskazać kilka czynników, które de facto umożliwiły Państwu Kościelne-

mu obecność na arenie stosunków międzynarodowych. Po pierwsze głę-

boka destabilizacja systemu westfalskiego, co spowodowało również

zmiany układów sojuszniczych państw, które dążyły do osłabienia pozy-

cji katolicyzmu w Europie, a co za tym idzie, realnych wpływów papie-

stwa. Kolejnym elementem była ówczesna wizja polityki zagranicznej,

gdzie pomimo archaicznych założeń o charakterze polityczno-gospodar-

czym, Państwo Kościelne skutecznie realizowało wielowektorową polity-

kę. W paradoksalny sposób umożliwiło to poszerzanie strefy wpływów na

nowych obszarach, podczas gdy w Europie systematycznie zmniejszał się

zasięg oddziaływania Państwa Kościelnego. W analizie ówczesnej polity-

ki zagranicznej Stolicy Apostolskiej nie można pominąć charakterystyki

jej głównych autorów, a zatem niezbędna jest analiza poszczególnych po-

ntyfikatów papieży w omawianym okresie, która przy bliższym poznaniu

układa się w swego rodzaju sinusoidę zależności polityczno-gospodar-

czych. Aby dopełnić obrazu ówczesnej papieskiej dyplomacji, należało

11

Wprowadzenie

Page 12: Polityka zagraniczna Państwa Kościelnego w latach 1789–1871

podjąć także kwestię zanalizowania aspektu instytucjonalnego, struktur

kościelnych odpowiadających za realizację polityki zagranicznej, zapre-

zentowania także sylwetki najważniejszych współpracowników poszcze-

gólnych papieży omawianego okresu.

W mechanizmach dyplomatycznych wytworzonych w Europie XIX

wieku i implikowanych w następnym stuleciu, opierających się na roz-

grywkach politycznych z kluczowymi mocarstwami ówczesnego Starego

Kontynentu należy upatrywać nowatorstwo tematu, podkreślając jedno-

cześnie, iż w polskiej nauce o stosunkach międzynarodowych „aspekt wa-

tykański” to pole badawcze wymagające poważnego zgłębienia.

Z racji powyższego, dostępność literatury okazała się kwestią proble-

matyczną. Brakuje pozycji dotyczących dyplomacji Stolicy Świętej sensustricto – zarówno faktografia jak i problematyczne ujęcie opierają się

przede wszystkim na opracowaniach historycznych i historiozoficznych

(w języku polskim, angielskim i włoskim), dokumentach Kościoła (więk-

szość przetłumaczona z języka łacińskiego i włoskiego na polski), notach

dyplomatycznych, encyklikach, adhortacjach, stenogramach z konferen-

cji i kongresów międzynarodowych, wreszcie biografiach (głównie po an-

gielsku, francusku i włosku), artykułach prasowych z wydawnictw waty-

kańskich, uznanych wydawnictw polskich, francuskich, włoskich. Na

gruncie polskiej nauki o stosunkach międzynarodowych owo zagadnie-

nie wymaga jeszcze pogłębionej pracy naukowo-badawczej.

12

Wprowadzenie

Page 13: Polityka zagraniczna Państwa Kościelnego w latach 1789–1871

Rozdział I

Uwarunkowania polityki zagranicznej Państwa

Kościelnego w XVIII wieku

1. Uwarunkowania geopolityczne i kształtowanie się polityki

zagranicznej w połowie XVIII wieku

U progu wieku XIX Państwo Kościelne znajdowało się w fazie kryzy-

su politycznego, który determinował sytuację wewnętrzną, ale przede

wszystkim wpływał na relacje międzynarodowe. Destabilizacja politycz-

na we Francji w drugiej połowie XVIII wieku pod rządami Ludwika XV

i Ludwika XVI, utrzymanie strefy wpływów przez Cesarstwo Austriackie

na Półwyspie Apenińskim, wzrost potęgi Prus i Rosji spowodowały gra-

dację napięć politycznych, częste konflikty wojenne i przygotowanie

gruntu pod wydarzenie, które miało zmienić oblicze Starego Kontynen-

tu – Wielką Rewolucję Francuską. Wobec kumulowania się politycznych

aspiracji poszczególnych mocarstw, które dążyły do umocnienia swojej

roli na arenie ówczesnych stosunków międzynarodowych, Państwo Ko-

ścielne musiało dokonać weryfikacji swoich odwiecznych priorytetów

w polityce zagranicznej. Wiek XVIII, wbrew oczekiwaniom, nie przy-

niósł bowiem rozstrzygnięć polityczno-religijnych korzystnych dla papie-

stwa. Ideologia kontrreformacji w wieku XVII, przebieg wojny trzydzie-

stoletniej1, walki dynastyczne pomiędzy Habsburgami i Burbonami, na-

pięcia w Hiszpanii i Portugalii, wojny w Europie Środkowej, wreszcie

13

1 Przełomowym momentem dla frakcji katolickiej stała się bitwa pod Babią Górą 8 li-stopada 1620 roku, kiedy to międzynarodowa armia katolicka rozgromiła siły protestanc-

Page 14: Polityka zagraniczna Państwa Kościelnego w latach 1789–1871

ostateczne uregulowanie stosunku do ideologii jansenistycznej2 i kwestia

jezuitów rzuciły cień na dyplomację watykańską w XVIII wieku i dopro-

wadziły do przeobrażenia strategii politycznej.

Do priorytetów dyplomacji Państwa Kościelnego należało przede

wszystkim utrzymanie strefy wpływów na Półwyspie Apenińskim, obejmu-

jącej: Emilię Romanię, Trentino, Parmę, Piacenzę, księstwo Benewentu,

lenna na Sycylii i Sardynii, a także lenno księstwa Neapolu (de facto w po-

siadaniu Austriaków), ale niedopuszczenie do ingerencji politycznej Ce-

sarstwa Austriackiego, księstwa Sabaudzkiego i innych monarchii zainte-

14

Uwarunkowania polityki zagranicznej Pañstwa Koœcielnego w XVIII wieku

kiego elektora Palatynatu, Fryderyka Czeskiego. Bitwa miała wyznaczyć początek końcasprawy protestanckiej w Europie Centralnej i stanowiła triumf konfesyjnej polityki papie-stwa od czasów Soboru Trydenckiego. Na sukces złożyło się potężne papieskie wsparcie,które wzmocniło tworzenie i uzbrojenie wojska cesarza Ferdynanda II i niemieckiej LigiKatolickiej. Sukces pod Babią Górą – w literaturze przedstawiany jako wielki triumf ka-tolickiej siły nad protestanckimi heretykami – został uświetniony konfiskatą luterańskie-go kościoła Świętej Trójcy w Pradze i poświęceniem go Matce Boskiej Zwycięskiej. Z Wa-tykanu do wojennych skarbców cesarza i Ligi napływały wciąż kolejne subsydia, a papie-żowi Grzegorzowi XV (1621–1623) udało się wpłynąć na fakt, by elektora Palatynatu Fry-deryka, protestanckiego zięcia króla Anglii Jakuba I (niegdysiejszego Jakuba VI Szkoc-kiego, syna Marii Stuart), zastąpił znany ze swoich przekonań katolickich MaksymilianBawarski. Maksymilian okazał wdzięczność, oddając „pod opiekę” papieża bajecznie wy-posażoną bibliotekę heidelberską, która stanowiła jedną z największych zdobyczy wojen-nych wszech czasów. Papieska kontrreformacja wydawała się triumfować, jednakże wojnatrzydziestoletnia, zakończona podpisaniem w 1648 roku traktatów westfalskich w Münsteri Osnabrûck, przypieczętowała instytucjonalizację protestantyzmu jako stałego elementucesarstwa, a nie – jak się powszechnie spodziewano – katolicyzmu i papiestwa. Postano-wienia traktatowe były pewnym kompromisem politycznym, które godziły interesy ponad190 świeckich książąt i władców, z których wielu było protestantami, nie uwzględnianotakże protestów co do ostatecznego sformułowania porozumień pokojowych ówczesnegonuncjusza papieskiego. Uroczysta bulla wydana przez papieża Innocentego (1644–1655),w której potępiał i anulował traktat, została zignorowana. Por.: E. Duffy, Historia papie-ży, Warszawa 2007, s. 211–212, L. von Ranke, Dziej papiestwa i papieży w XVI–XIX wieku,Warszawa 1974, s. 341–366.

2 23 listopada 1700 roku, po śmierci Innocentego XII konklawe wybrało kardynałaGiovanni Francesco Albaniego na papieża. Po trzydniowych wahaniach kardynał przyjąłurząd i przybrał imię Klemensa XI. Wybór spotkał się z dużą przychylnością LudwikaXIV, który w Albanim widział sojusznika w walce z ideologią jansenistyczną we Francjii jej wpływami na inne europejskie monarchie. Dnia 8 września 1713 roku papież KlemensXI wydał bullę Unigenitus potępiającą jansenistów i ich założenia (słynne 101 tez pisarzaQuesnela), a następnie w 1718 roku ogłosił ekskomunikę, w którą popadli wszyscy janse-niści.

Page 15: Polityka zagraniczna Państwa Kościelnego w latach 1789–1871

resowanych osadzeniem członków swoich dynastii na tronach księstw

przylegających do ziem papieskich. Już u progu XVIII stulecia sytuacja

polityczna pokazała, iż będzie niezmiernie trudno utrzymać nie tyle stre-

fy wpływów, co spójność terytorialną. Obejmujący Stolicę Piotrową po

wyborze 23 listopada 1700 roku kardynał Giovanni Francesco Albani,

podobnie jak trzej poprzedni papieże, miał świadomość, iż na bieg wyda-

rzeń w Europie, szczególnie w krajach niemieckich, Niderlandach, ale też

Hiszpanii (walka o sukcesję tronu), wpływ będą mieli protestanci. Twier-

dził jednak, iż dla zachowania interesów międzynarodowych Państwa Ko-

ścielnego wystarczająca będzie sytuacja, w której całą monarchią zarzą-

dzać będzie niepodzielnie władca pochodzący z jednej z dynastii katolic-

kich. Stąd też wygaśnięcie hiszpańskiej linii domu austriackiego (Habs-

burgów) był dla papiestwa sprawą, która w znacznym stopniu zdomino-

wała politykę zagraniczną Rzymu w I połowie XVIII wieku. Wolność i su-

werenność Stolicy Apostolskiej opierała się na relacjach pomiędzy potęż-

ną jeszcze Francją Ludwika XIV, a monarchią hiszpańską. Problem ma

głębsze podłoże, jeśli wziąć pod uwagę fakt, iż przez ostatnie 150 lat (od

czasów cesarza Karola V i króla Filipa II) to Hiszpania była gwarantem

pozycji papiestwa i wszechwładnych wpływów katolicyzmu3. Istniało real-

ne niebezpieczeństwo wybuchu ogólnoeuropejskiej wojny, której przyczy-

ną byłyby spory w poszczególnych krajach europejskich, w tym również

w małych włoskich księstwach, tak bardzo uzależnionych od hiszpańskiej

protekcji. Stolica Apostolska dla ratowania swojego prestiżu i odegrania

znaczącej roli w ustalaniu politycznego porządku na arenie międzynaro-

dowej zaangażowała się aktywnie w spór. Posłańcy papiescy chcieli zręcz-

nie wykorzystać koniunkturę wokół papieża na dworze Karola II habsbur-

skiego, który oburzony zaangażowaniem mocarstw europejskich zwrócił

się do papieża Innocentego XII, celem porozumienia się w sprawie ewen-

tualnej sukcesji francuskiej po śmierci Karola II. Kandydatura była jak

15

Uwarunkowania geopolityczne i kszta³towanie siê polityki zagranicznej…

3 Uważa się, iż pozycja Hiszpanii jako głównego obrońcę wiary i sprzymierzeńca pa-pieża, ugruntowała się podczas panowania arcykatolickiego Filipa II. Pomimo dotkliwejporażki Niezwyciężonej Armady w sierpniu 1588 roku, pozycja ta nie została zachwiananawet w pierwszej połowie XVII wieku, kiedy Hiszpania przeżywała kryzys wewnętrznywynikający z prowadzenia niewłaściwej polityki fiskalnej. Por.: Z. Wójcik, Historia po-wszechna XVI–XVII w., Warszawa 1986.

Page 16: Polityka zagraniczna Państwa Kościelnego w latach 1789–1871

najbardziej po myśli Watykanu, aby schedę w Madrycie po śmierci ostat-

niego Habsburga z linii hiszpańskiej objął delfin francuski. Papiestwo

utrzymywało wówczas dobre stosunki z monarchią Ludwika XIV, nieprze-

rwanie od czasów pontyfikatu Urbana VIII (1623–1644)4. Kolejny papież,

Klemens XI5, pochwalił publicznie decyzję Ludwika XIV o oficjalnym

16

Uwarunkowania polityki zagranicznej Pañstwa Koœcielnego w XVIII wieku

4 Należy zaznaczyć, iż stosunki papiestwa z Francją za niezwykle długiego(1643–1715) panowania Ludwika XIV to barwny splot okoliczności, politycznej koniunk-tury, ewolucji sojuszy i konfliktów wojennych XVII wieku. Starania Innocentego XI, byzjednoczyć narody katolickie w obliczu groźnych najazdów tureckich w Europie Środko-wo-Wschodniej, doprowadziły do konfliktu z Ludwikiem XIV. Zaangażowanie papieżastało w sprzeczności z interesami Francji, która była zadowolona z tureckiej presji na ce-sarstwo – sytuacja ta utrzymywała równowagę polityczną na kontynencie z korzyścią dlaFrancji. Chociaż Ludwik XIV nie zawiązał formalnego sojuszu z Wielką Portą, to jednaknie przyłączył się też do papieskiej Świętej Ligi. Ludwik XIV postępował w myśl słów,którą miał wygłosić kardynał Richelieu; „musimy całować Jego stopy i związać mu ręce”.Ów komentarz dobrze obrazował, iż papieża czczono jako przywódcę odrodzonego ka-tolicyzmu, ale jego polityczne cele ignorowano. Te same profrancuskie sympatie kształ-towały zaangażowanie papieskie w wojnę trzydziestoletnią. Papież Urban VIII miałogromne ambicje zbratania Francji pod faktycznymi rządami Richelieu, a katolicką Hi-szpanią i cesarstwem Habsburgów. Francja jednakże chciała skutecznie rozpalić papieskilęk przed hiszpańskimi ambicjami dotyczącymi Italii, Hiszpania zaś – z etycznego punk-tu widzenia – krytykowała fakt, iż Urban VIII nie potępił aliansu Richelieu z protestanc-ką Szwecją. Papieżowi nie udało się doprowadzić do pokoju między katolikami a prote-stantami po wojnie trzydziestoletniej, co stanowiło wymowny miernik marginalizacji roliStolicy Apostolskiej w wyznaczaniu kierunków polityki europejskiej. Trzecią sprawą,która mogła zakłócić ideologiczno-polityczny sojusz francusko-papieski była kwestianiedopuszczenia do dalszego naruszania praw kościoła przez władców świeckich. W 1678roku papież wezwał Ludwika XIV by ten zaprzestał dalszego rozszerzania tzw. regaliów.Stwierdził także, że do tej pory król dobrze służył wierze katolickiej, a zatem nie powi-nien wywoływać gniewu Boga poprzez osłabianie francuskiego Kościoła a przez to Ko-ścioła powszechnego. Doszło do konfrontacji, w której stanowisko Innocentego XI ode-brano jako naruszenie praw Kościoła gallikańskiego. Nastroje antypapieskie nasiliły sięi w 1682 roku król zmobilizował przeciwko papieżowi duchowieństwo francuskie, odby-ło się powszechne zgromadzenie kleru, które uchwaliło cztery artykuły zwane gallikań-skimi (Declaratio cleri gallicani). Artykuły te werbalnie uznawały prymat papieża, równo-cześnie odmawiając mu prawa do władzy doczesnej poddając pod dyskusję nienaruszal-ność wydawanych przez niego wszelkich dokumentów; dekretów, a nawet dzieł o charak-terze teologiczno-dogmatycznym, pasterskim lub apostolskim. W wyniku zatargu, 35 bi-skupstw pozostało nie obsadzonych, a po 1685 roku stosunki dyplomatyczne pomiędzyFrancją a Państwem Kościelnym stały się bardzo chłodne. Pod koniec pontyfikatu Inno-centego XI papież i król byli na tyle skłóceni, iż wyrokowano na dworach europejskichrychłą schizmę francuską. Jednakże dwa kolejne pontyfikaty złagodziły znaczny roz-dźwięk między Paryżem a Rzymem. Por.: J. Baszkiewicz, Historia Francji, Poznań 2002,E. Duffy, op.cit., Warszawa 2007, s. 210–214.

Page 17: Polityka zagraniczna Państwa Kościelnego w latach 1789–1871

przyjęciu dziedzictwa, wysłał także pismo gratulacyjne do Filipa V (de

Bourbon) i udzielił mu subsydiów pochodzących z dóbr kościelnych, pod-

kreślając przy tym, że jego prawa do korony są odbierane w Rzymie za

bezsporne. Popierając z całych sił francuskiego kandydata a tron hiszpań-

ski, Klemens XI uważał „Króla – Słońce” za najskuteczniejszego obrońcę

spraw katolickich w Europie, co potwierdzała determinacja wojsk francu-

skich w latach 1700–1703 i zakończona sukcesem wyprawa armii katolic-

kich księstw włoskich i niemieckich na Wiedeń przy solennym udziale

wojsk francuskich. Jednakże szala zwycięstwa po 1703 roku zaczęła prze-

chylać się na stronę niemieckich i angielskich przeciwników Ludwika,

z którymi papież Klemens XI nie był związany. W wyniku poparcia kan-

dydatury Filipa Andegaweńskiego z linii burbońskiej, austriaccy Habs-

burgowie najechali Italię, w 1708 roku armia papieska została rozgromio-

na, co z kolei w 1709 roku doprowadziło do podpisania upokarzającej ka-

pitulacji, której termin i zasady wyznaczyła papieżowi strona cesarska.

Wśród propozycji pokojowych najważniejszą było uznanie austriackiego

pretendenta do tronu w Hiszpanii6. Tuż przed rozpoczęciem działań wo-

jennych papież składał gratulacje Filipowi V, obecnie był zmuszony uznać

jego przeciwnika Don Carlosa III. Akt ten dał wyraźny znak, iż rozstrzy-

gnięcie wojny o sukcesję hiszpańską znacznie osłabiło autorytet papieża.

Klemens XI został pozbawiony politycznej swobody, sytuacja międzyna-

rodowa w dalszym ciągu działała na niekorzyść Stolicy Apostolskiej. Na

arenie wzajemnych stosunków o swoje prawa polityczne i schedę po daw-

nym podziale władzy na kontynencie upomniała się niekatolicka monar-

chia hanowerska. Królestwo Anglii konsekwentnie brało udział w nego-

cjacjach, z racji włączenia się w działania wojenne. Dotkliwą porażką dla

Rzymu były postanowienia pokoju w Utrechcie z 11 kwietnia 1713 roku,

w wyniku którego Państwo Kościelne utraciło realne wpływy w Sycylii

i Sardynii. Ich status terytorialny rozstrzygnął się w następujący sposób;

17

Uwarunkowania geopolityczne i kszta³towanie siê polityki zagranicznej…

5 Objął funkcję pod koniec roku 1700. Przyjął strategię względem Francji identycznąjak jego poprzednik.

6 Porozumienie pokojowe zostało podpisane około godz. 23, dnia 15 stycznia 1709 ro-ku. Papież Klemens XI do ostatniego momentu czekał na pomoc z zewnątrz, zmuszonyw końcu podpisać pokój, wobec zagrożenia użycia wrogich zamiarów, zajęcia Rzymu i ca-łego Państwa Kościelnego.

Page 18: Polityka zagraniczna Państwa Kościelnego w latach 1789–1871

Sardynia została inkorporowana do Sabaudii, a Sycylia po wojnie o Wło-

chy (1718–1720) została przyłączona do Austrii. Zdecydowano również

o przyznaniu zwycięskim Brytyjczykom tzw. Asiento, czyli prawa do han-

dlu z hiszpańskojęzyczną Ameryką Południową.

2. Kwestie terytorialne i spadek prestiżu papiestwa

Trzecia dekada wieku XVIII upłynęła pod znakiem pontyfikatu Kle-

mensa XII (1730 –1740) i próby zatrzymania fali roszczeń terytorialnych.

Austria utwierdziła swoją obecność we Włoszech dzięki otwartej walce

z papieżem, także książę sabaudzki doszedł poprzez konflikt z nim do

godności królewskiej i poszerzenia swojej strefy wpływów. Kumulacja ne-

gatywnych relacji państw europejskich do Państwa Kościelnego wynikają-

ca z lekkomyślnej polityki poprzednika Klemensa XII, Benedykta XIII7,

spowodowała kolejny spór o ziemie, które tradycyjnie znajdowały się pod

jurysdykcją kościelną. Pragnąc doprowadzić do załagodzenia sporu dyna-

stycznego pomiędzy Habsburgami austriackimi a Burbonami, mocarstwa

wysłuchały prośby królowej hiszpańskiej, drugiej żony Filipa V, Elżbiety

Farnese8, aby pozostawić jednemu z jej synów Parmę i Piacenzę. Od pra-

wie dwóch stuleci nie kwestionowano papieskiej suwerenności nad tymi

18

Uwarunkowania polityki zagranicznej Pañstwa Koœcielnego w XVIII wieku

7 Stolica Apostolska przeżywała prawdziwą polityczną nagonkę w 1728 roku, kiedy todoszło do bardzo niefortunnego wydarzenia. Benedykt XIII nakazał obowiązkowe obcho-dy Oficjum świętego Grzegorza VII – prekursora konfliktu nazywanego w literaturze ce-zaropapizmem. Dotychczas lokalne święto włoskie nie odgrywało znaczącej roli poza gra-nicami półwyspu Apenińskiego. Upowszechnienie tegoż święta w dobie konfliktów euro-pejskich o hegemonię na kontynencie pomiędzy mocarstwami katolickimi a protestancki-mi odebrane zostało jako prowokacja polityczna, zmierzająca do nawiązania do prastare-go konfliktu o pochodzenie i pierwszeństwo władzy sakralnej nad świecką. Doszło do kil-ku poważnych incydentów dyplomatycznych; Wenecja wysłała do papieża protest, Sycylia(a także protestancka Holandia) w ogóle zakazały obchodów tego święta, Belgia nie do-puściła do ogłoszenia komunikatu i dodrukowania nowej treści oficjum, podobnie zarea-gowała policja paryska, która nie dopuściła do wydrukowania nowego brewiarza. Por.:E. Duffy, op.cit., s. 220.

8 Filip miał dwóch synów z pierwszego małżeństwa (Ludwika i Ferdynanda), więc Elż-bieta widziała przyszłość swojego pierworodnego Karola tylko we Włoszech. Tam wygasa-ły zaś dwa książęce rody – Farnese w Parmie i Medyceusze w Toskanii. W 1724 roku po-padający w melancholię Filip V Burbon zrezygnował z tronu na rzecz syna. Nowym wład-

Page 19: Polityka zagraniczna Państwa Kościelnego w latach 1789–1871

księstwami; książęta płacili trybut, przyjmowali lenna. W 1731 roku zmarł

ostatni książę Parmy i Karol VI zajął księstwo jako lenno cesarskie. Pod-

czas tzw. wojny o sukcesję polską (1733–1735) udało się Karolowi odnieść

pewne sukcesy we Włoszech. Wprawdzie księstwa Parmy i Toskanii pozo-

stały przy cesarzu, ale królestwa Neapolu i Sycylii otrzymał Karol hi-

szpański jako secundogeniturę hiszpańskich Burbonów9. W 1733 roku

Hiszpania podpisała z Francją Pakt Familijny (Pacto de Familia) będący

sojuszem strategicznym dwóch królestw rządzonych przez Burbonów.

Ostateczny rezultat ok. 1740 roku był zbliżony do tego, do czego zmierzał

początkowo rzymski dwór (w odniesieniu do Filipa V); władza domu bur-

bońskiego rozciągała się nad Hiszpanią i sporą częścią Italii, jednakże do-

szło do tego w wyniku okoliczności znacznie odbiegających od pierwot-

nych zamierzeń. Dotkliwe straty terytorialne wpłynęły również na kondy-

cję stosunków dyplomatycznych. Po 1733 roku wydalono nuncjusza apo-

stolskiego z Neapolu, a następnie papieskiego przedstawiciela dyploma-

tycznego z Hiszpanii. Prestiż papieski został bardzo mocno nadwątlony.

Wymowne stał się słowa weneckiego posła Monecigo z 1737 roku, który

pisał do swojego władcy: „Nie mogę zaprzeczyć, iż widok katolickich rzą-

dów, które wszystkie uwikłane są w tak wielkie konflikty z papiestwem, że

nie do pomyślenia jest ugoda nie godząca w jego siły życiowe, ma w sobie

coś sprzecznego z naturą. Czy wynika to z lepszego – jak przypuszcza wie-

le osób – rozeznania sytuacji, czy też z chęci stosowania przemocy wobec

słabszego, dość, że władcy zmierzają szybko do tego, by pozbawić papie-

ża wszystkich jego świeckich prerogatyw”10.

19

Kwestie terytorialne i spadek presti¿u papiestwa

cą został Ludwik I Burbon, panował on jednak tylko kilka miesięcy, bowiem rychło zmarł.Filip V musiał więc z powrotem objąć władzę, choć taki krok nie był do końca legalny –jurysdykcja prawna nie przewidywała bowiem sytuacji, w której abdykujący władca mógł-by ponownie zasiąść na tronie. Por.: E. Duffy, op.cit., s. 222.

9 Burbonowie zgłosili swoje roszczenia do Neapolu, znajdującego się w rękach au-striackich. Hiszpański ambasador zaoferował wówczas papieżowi spełnianie obowiązkówwasalnych. Klemens XII powołał nawet specjalną komisję składającą się z kilku kardyna-łów, która poparła papieskie żądania. Jednakże w wyniku arbitrażu cesarza papież musiałzgodzić się na nadanie lenna neapolitańskiego i sycylijskiego temu samemu infantowi,który wszedł w posiadanie Parmy. Por. L. von Ranke, op.cit., s. 368–370.

10 Por.: L. von Ranke, op.cit., s. 372.

Page 20: Polityka zagraniczna Państwa Kościelnego w latach 1789–1871

Rzym powoli zdawał sobie sprawę, że jego strefa oddziaływań na are-

nie międzynarodowej maleje, wraz z rozwojem tendencji oświeceniowych,

które legitymizowały państwowy nadzór nad strukturami kościelnymi.

Osłabione papiestwo, nie umiejące przeciwstawić się grabieżczym zapędom

terytorialnym kilku mocarstw europejskich, postanowiło użyć doraźnego

środka politycznego; Stolica Apostolska podpisywała konkordaty celem

uregulowania spornych spraw i przywrócenia stabilizacji we wzajemnych re-

lacjach. Warto zaznaczyć, iż powszechna znajomość instytucji zawierania

konkordatów upowszechniła się dopiero w XVIII wieku, wcześniej zawar-

cie konkordatu jako specyficznej formy umowy dwustronnej regulujące sto-

sunki państwo-kościół w zainteresowanym kraju zależały od bardzo specy-

ficznych czynników, stąd też różna ich liczba w poszczególnych okresach11.

Wiek XVI i prawie cały wiek XVII były okresem swoistej „ciszy konkorda-

towej”. W dobie reformacji, krwawych wojen religijnych, odrywania się po-

szczególnych terytoriów, często całych królestw od Kościoła, spory ze Sto-

licą Apostolską rozwiązywano przy użyciu innych środków niż umowy kon-

kordatowe. Dopiero zwycięstwo kontrreformacji i umocnienie się władców

arcykatolickich umożliwiło reaktywację tejże instytucji.

Spore oczekiwania polityczne pojawiły się wraz z nastaniem nowego

pontyfikatu. Zręcznym realizatorem osiemnastowiecznej polityki papie-

20

Uwarunkowania polityki zagranicznej Pañstwa Koœcielnego w XVIII wieku

11 Od początku istnienia Państwa Kościelnego (757 r.) aż do końca wieku X zawartookoło 22 konkordatów (dyskusyjne są w dalszym ciągu okoliczności i data powstania jed-nego konkordatu), w wieku XI – jeden, w wieku XII – osiem, w wieku XIII – trzynaście,wreszcie w wieku XIV – pięć. Do najważniejszych konkordatów w Europie średniowiecz-nej należały; konkordat z 17 lipca 1303 roku zawarty pomiędzy Albertem I Habsburgiema papieżem Bonifacym VIII, w którym potwierdzono, iż Stolica Apostolska „udzieliła pa-nom duchownym i świeckim prawa wyboru cesarzy rzymskich”, następnie konkordatz 24 września 1351 pomiędzy Klemensem VI a Piotrem IV Aragońskim, który kończyłspór istniejący pomiędzy zwaśnionymi stronami, a więc był typowym układem politycz-nym. Niezmiernie istotnym także był konkordat zawarty na Soborze w Konstancji, którypodpisał papież Marcin V z przedstawicielami wszystkich delegacji państwowych przyby-łych na Sobór. Regulował on kwestię przynależności do grona kardynałów i uregulowałpewne kwestie instytucjonalne. Kolejne konkordaty regulowały kwestię beneficjów, liczbękardynałów w poszczególnych monarchiach, kwestię apelacji do Rzymu, w przypadku ka-sacji ewentualnego niekorzystnego orzeczenia sądowego (np. konkordat z Francją z 1418 r.,z Hiszpanią z 1421 r., konkordaty książęce z 1447 r., konkordat wiedeński z 1448 roku.Por.: T. Włodarczyk, Konkordaty, zarys historii ze szczególnym uwzględnieniem XX wieku,Warszawa 1974, s. 39–84.

Page 21: Polityka zagraniczna Państwa Kościelnego w latach 1789–1871

stwa miał się okazać człowiek doskonale wkomponowany w rzeczywi-

stość wieku iluminacji, kardynał Prospero Lambertini, który przybrał

imię Benedykta XIV (1740–1758). Konklawe należało do najdłuższych

w ostatnich stuleciach i trwało ponad pół roku. Wybory utrudniał brak

jednomyślności w bloku Burbonów, ostatecznie głosami wszystkich kar-

dynałów (poza własnym) kardynał Lambertini zasiadł na Piotrowym Tro-

nie. Jako utalentowany teolog i prawnik, autor De synodo dioecesana12,człowiek o szerokich horyzontach umysłu i ujmującej osobowości13, sku-

tecznie wdrażał w politykę zagraniczną papieski pragmatyzm, celem

odbudowania nadwątlonych stosunków z większością mocarstw europej-

skich, przyjmując strategię ustępstw. Główną linią polityczną pontyfika-

tu Benedykta XIV było zrezygnowanie ze sztywnej postawy oraz uznanie

sytuacji jaka powstała w wyniku reformacji. W polityce odznaczał się to-

lerancją i ustępliwością w zakresie tradycji i spraw prestiżowych kierując

się jedynie interesami Kościoła. Ta ugodowa postawa wobec żądań wład-

ców zarówno katolickich jak i protestanckich przyczyniła się do poprawy

sytuacji papiestwa, podczas długiego pontyfikatu skumulował swoje siły

na zwiększeniu skuteczności działania dyplomacji Państwa Kościelnego,

czego dowodem były: zrezygnowanie z doradztwa poszczególnych kardy-

21

Kwestie terytorialne i spadek presti¿u papiestwa

12 „O synodzie biskupim” – dzieło z zakresu prawa kanonicznego, które przez długiczas wywierało wpływ na sposób prowadzenia synodów diecezjalnych.

13 Benedykt XIV był właściwie w każdym calu człowiekiem swojej epoki; dostępny,przyjacielski, skuteczny w działaniu, spacerował często popołudniami po Rzymie, rozma-wiał z napotkanymi osobami, z upodobaniem posługując się slangiem – wzbudzał w Rzy-mie ogromne zainteresowanie swoim nowatorskim sposobem bycia. Popierał edukacjęw seminariach i cały szereg praktycznych reform kościelnych, chronił włoskiego reforma-tora Ludovica Muratoriego przed potępieniem przez hiszpańską inkwizycję, bronił jezu-ickich redaktorów Acta sanctorum, których szczegółowe badania historyczne wywoływałyoburzenie reakcyjnych historyków i wielu hierarchów Kościoła. Wspierał i zachęcał kato-lików żyjących na Bliskim Wschodzie i stosujących ryt wschodni, których zmuszano doprzyjęcia obyczajów łacińskich. Zwiększył dochody papiestwa dzięki poprawie metoduprawy ziemi w Państwie Kościelnym oraz zyskał sympatię obniżając podatki. Słynąłz ogromnego poczucia humoru. Do kanonu przeszła pewna anegdota o tym, jak to pew-nego razu spacerującego po ulicy papieża zatrzymał pewien mnich–wizjoner, mówiąc, żeniedawno narodził się Antychryst. „ Ile ma lat?” – spytał z przekąsem Benedykt XIV. Sły-sząc w odpowiedzi: „trzy lata”, papież uśmiechnął się i odparł z nieskrywaną ulgą: „ W ta-kim razie zostawię ten problem mojemu następcy”. Por.: M. Walsh, An Ilustrated Historyof the Popes, Londyn 1981, s. 181.

Page 22: Polityka zagraniczna Państwa Kościelnego w latach 1789–1871

nałów, reorganizacja Kurii Rzymskiej i Sekretariatu Stanu, osobiste

nadzorowanie prac nad tekstami umów konkordatowych, powoływanie

specjalnych komisji, których zadaniem było kompletowanie informacji

na temat kondycji lokalnych kościołów, omówienia kwestii problemo-

wych i poszukiwania skutecznych rozwiązań.

W nowoczesnej, oświeconej Europie Woltera14, Kanta, Burke’a, Ben-

thama, rozwoju kultury i sztuki, rozkwitającej literatury, swobody myśli

i wyrażania poglądów, pontyfikat Benedykta XIV przyjęto z ogromnym

zainteresowaniem, on sam pragnął skutecznego i aktywnego katolicy-

zmu, któremu podstawy dawał Sobór Trydencki. Ochraniał reformator-

sko nastawionych historyków i teologów oraz wierzył w wartość wykształ-

cenia i nauki, jednakże sformułował również nowe zasady Indeksu ksiąg

zakazanych. Wymowny był to gest, jeśli wziąć pod uwagę, iż jeszcze jako

kardynał, Benedykt XIV uważał ten zbiór za zbyt pochopnie skompleto-

wany i „absurdalnie zawężony”. Wprawdzie zachował zasadę cenzury,

z drugiej strony złagodził jej przemożny wpływ, ograniczając swobodę

kongregacji odpowiedzialnej za aktualizację listy zakazanych dzieł.

W sposobie myślenia Benedykta XIV dominował realizm i nieustanne

pytanie, jak zachować tyle przesłania płynącego z dorobku Trydentu, ile

to było możliwe w dobie monarchii absolutnych. W stosunkach pomię-

dzy papiestwem a władcami europejskimi nastał czas unikania wzajem-

nych konfrontacji, co zaowocowało licznymi, jak na tak krótki czas, kon-

kordatami z Sardynią (1727 i 1741), Neapolem (1741), Hiszpanią (1717,

1737 i 1753), Portugalią (1737 i 1745), Austrią (1755 i 1757)15. Klasycz-

nym porozumieniem regulującym stosunki na linii państwo-kościół był

właśnie konkordat podpisany z Hiszpanią 11 stycznia 1753 roku. Sygna-

tariuszami umowy byli papież Benedykt XIV i Ferdynand VI król hi-

22

Uwarunkowania polityki zagranicznej Pañstwa Koœcielnego w XVIII wieku

14 Wybitny pisarz, filozof i myśliciel francuski nie krył sympatii dla nowego papieża,w którym widział szansę na zmianę oblicza skorumpowanego i anachronicznego Kościo-ła, do którego żywił nieskrywaną nienawiść. Zadedykował papieżowi utwór „Mahomet”słowami: Je suis forcé de reconnaître línafaillibilité de Votre Sainteté dans les décisionslittéraires comme dans les autres choses plus respectable (zmuszony jestem uznać nieomyl-ność Waszej Świątobliwości w rozstrzygnięciach dotyczących literatury, jak też i w innychważnych sprawach – tłum. aut.)

15 Por.: A. Mercati, Raccolta di Concordati su materie ecclesiastiche tra la Santa Sedee le Autorita Civili, vol. I: 1098–1914, Roma 1954.

Page 23: Polityka zagraniczna Państwa Kościelnego w latach 1789–1871

szpański. Konkordat ten po raz pierwszy w historii został sporządzony

w dwóch językach; włoskim i hiszpańskim. Stanowił on pewnego rodzaju

modyfikację konkordatu zawartego 18 października 1737 roku, pomię-

dzy Klemensem XII a Filipem V w celu uregulowania kontrowersji do-

tyczącej królewskiego patronatu tzw. regio patronato16. Stanowiły one za-

czątek negocjacji instytucjonalno-majątkowych wprowadzając kryteria

wynagradzania duchownych i rezygnację z praw do nadania beneficjów17.

De facto polityka uznawania przywilejów monarszych okazała się roz-

dawnictwem bez wymiernych korzyści politycznych. Za pewne sumy pie-

niędzy zrezygnowano z wpływu na mianowanie biskupów w Hiszpanii

i Portugalii (zagadnienie zaczerpnięte z konkordatu z 1745 roku, które-

go podstawową ustaloną kwestią stał się system wypłacania pensji dla du-

chowieństwa i regulacja beneficjów kościelnych), co do tej pory było jed-

nym z fundamentalnych działań Stolicy Apostolskiej w kościołach lokal-

nych (narodowych). Same konkordaty spowodowały protesty w Kurii

Rzymskiej, gdyż papież nie troszczył się zbytnio o współpracę celem

ustalenia wspólnej strategii politycznej. Wielu współpracowników uzna-

ło to za zdradę interesów Kościoła.

Niejednokrotnie Benedykt XIV podejmował decyzje sprzeczne

z oczekiwaniami swoich niezbyt dalekowzrocznych współpracowników.

Samodzielna polityka międzynarodowa, prowadzona bez konsultacji,

odzwierciedlała się w inicjatywach ideologicznych. Tak było w przypadku

23

Kwestie terytorialne i spadek presti¿u papiestwa

16 Por.: T. Włodarczyk, op.cit., s. 92–93.17 W wypadku wakansu, król nadal posiadał prawo (su pacifico possesso) mianowania

arcybiskupów, biskupów, przełożonych klasztorów oraz beneficjantów konsystorialnych,a więc tych wszystkich hierarchów, których mianowanie było zastrzeżone w przepisachogólnych Stolicy Apostolskiej. Papież zastrzegł sobie jedynie prawo do nominacji na 52szczególne dla niego stanowiska. Były to jednakże stanowiska poniżej godności biskupa,stąd wniosek, iż wszystkich hierarchów biskupich mianował wyłącznie król. W zamian zate przywilej król katolicki miał wypłacić w formie „rekompensaty” (nie wypadało mówićtutaj o zapłacie) 9 300 skudów rocznie bezpośrednio papieżowi i wpłacenie do kasy Rzy-mu 600 000 skudów rzymskich, oprocentowanych na 3% rocznie, co dawało papieżowi do-chód roczny w wysokości 18 000 skudów. Do tego umowa została obwarowana pośredni-mi gratyfikacjami dla papieża tak, iż jego całkowity dochód roczny miał wynosić ok. 35 000skudów rocznie. Dodatkowo król hiszpański zobowiązał się także do utrzymywania nun-cjusza apostolskiego w Madrycie, którego wydatki pokrywane były kwotą rzędu 5 000 sku-dów rocznie. Por.: T. Włodarczyk, op.cit., s. 93 – 94.

Page 24: Polityka zagraniczna Państwa Kościelnego w latach 1789–1871

roku jubileuszowego 1740, kiedy to papieżowi bardzo zależało na tym,

aby bullę jubileuszową z okazji wielkiego ruchu pielgrzymów ogłoszono

we Francji. Papież miał bowiem nadzieję, że uroczystości okazujące lo-

jalność wobec Rzymu podkreśliłyby związek, jaki od kilku stuleci łączył

wyznawców Kościoła francuskiego ze Stolicą Apostolską. Problematycz-

na stała się kwestia ujęcia w bulli jansenistów, co do której papież nie wy-

powiedział się jeszcze publicznie, a która była jednym z głównych

przedmiotów nieustannie zmieniającej się kondycji stosunków francu-

sko-watykańskich. Z jednej strony, wyłączenie ich oznaczałoby zaprosze-

nie do nowych sporów, co w konsekwencji mogłoby doprowadzić do

odrzucenia bulli, z drugiej, pominięcie tej sprawy milczeniem janseniści

potraktowaliby jako znak, iż papież nie aprobuje bulli potępiającej Uni-genitus z 1713 roku i podważa ekskomunikę nałożoną na nich w 1718 ro-

ku. Benedykt XIV zręcznie umieścił nie rzucającą się w oczy adnotację

o wyłączeniu jansenistów w liście przewodnim, poprzedzającym sam

tekst bulli, a skierowanym do Ludwika XV. Mimo to, bulla została odrzu-

cona, w jej późniejszym odpowiedniku kwestia ta została pominięta zu-

pełnym przemilczeniem.

Wszelkie starania papieża podjęte celem normalizacji stosunków dy-

plomatycznych z kluczowymi monarchiami oświeconymi Europy, oparte

na jego nieprzeciętnej inteligencji (nawet błyskotliwa osobowość papie-

ża nie była w stanie zmienić niekorzystnej dla Stolicy Apostolskiej ko-

niunktury politycznej), rozległych horyzontach i znajomości techniki dy-

plomatycznej spełzły na niczym. Katoliccy monarchowie popierali teolo-

gie, które minimalizowały autorytet papieża, podkreślały prawa kościo-

łów lokalnych oraz władzę książąt nad tymi kościołami. We Francji galli-

kanizm stał się inspiracją dla wielu ideologii, zaś w Niemczech zrodziła

się jego odmiana zwana febronianizmem, podkreślająca władzę bisku-

pów (a zatem króla, który ich mianował) wbrew woli papieża.

24

Uwarunkowania polityki zagranicznej Pañstwa Koœcielnego w XVIII wieku

Page 25: Polityka zagraniczna Państwa Kościelnego w latach 1789–1871

3. Sytuacja geopolityczna Państwa Kościelnego

w kontekście sporu wokół zakonu jezuitów

Pontyfikat papieża Benedykta XIV był niezwykle owocnym czasem

z punktu widzenia dyplomacji; rozlicznie prowadzone negocjacje dyplo-

matyczne, realizacja priorytetów w polityce zagranicznej papiestwa,

przyniosły na pewien okres stabilizację we wzajemnych stosunkach Pań-

stwa Kościelnego. Do początku wieku XVIII problem religii w odniesie-

niu do poszczególnych państw był zasadniczą kwestią generującą kon-

flikty zbrojne, stąd krwawe wojny religijne będące owocem wdrażanej na

Starym Kontynencie idei walki z reformacją. Spośród sześciu wielkich

mocarstw (Anglia, Austria, Francja, Hiszpania, Prusy, Rosja), które już

w połowie XVIII wieku decydowały o losach świata, trzy z nich nie były

katolickie. W kwestiach ekonomicznych lub dotyczących handlu mor-

skiego, to właśnie owe monarchie, jak Prusy i Anglia wyprzedzały kato-

lickie kraje. Dlatego też spory pomiędzy mocarstwami nie dotyczyły zwy-

cięstwa jednych dogmatów nad drugimi, teologii protestanckiej nad ka-

tolicką. Zmiany nastąpiły na skutek ogólnego rozwoju dążeń narodo-

wych, a Państwo Kościelne nie podzielało owych zapatrywań politycz-

nych. Kraje niekatolickie stanowiły silniejsze jednostki strukturalne i po-

lityczne, dysponowały sprawniejszym systemem politycznym, rozwijały

model gospodarczy, opierający się na handlu. Owe trendy przekładały

się na wahania ich pozycji w rankingu najpotężniejszych państw. Prze-

mysł, praktyczny zmysł i żeglarskie talenty Anglików szybko uczyniły

Zjednoczone Królestwo potęgą morską, usuwając w cień przeżywającą

zmierzch swojej potęgi Hiszpanię, która nawet pod rządami Burbonów

(ponad 200 lat później) tkwiła w czasach niesłychanej prosperity gospo-

darczej i koniunktury politycznej z okresu rządów Filipa II. Zespalający

społeczeństwo duch monarchistyczny w zacofanej dla Europy Zacho-

dniej Rosji wziął górę nad rozkładowym arystokratyzmem Polaków.

W dodatku epoka Piotra I Wielkiego i system reform instytucjonalno-go-

spodarczych w szybkim tempie zapewnił Imperium Rosyjskiemu miejsce

w pierwszej lidze kluczowych rozgrywających monarchii w Europie. Raz

jeszcze dały o sobie znać resentymenty religijne i ideologiczne. Konflikt

25

Sytuacja geopolityczna Pañstwa Koœcielnego…

Page 26: Polityka zagraniczna Państwa Kościelnego w latach 1789–1871

jansenistów z jezuitami przyniósł znaczące rozstrzygnięcia dla Stolicy

Apostolskiej.

Spory z jansenistami, które we Francji zaostrzyły się po śmierci Lu-

dwika XIV (1715), zrodziły się na samym szczycie struktury władzy18.

W najwyższej radzie kościelnej Francji największy wpływ mieli zawsze

spowiednik króla (którym od 1575 roku był członek zgromadzenia jezu-

itów) oraz arcybiskup Paryża. Do pierwszego poważnego poróżnienia

doszło, kiedy funkcje te pełnili odpowiednio Le Tellier i Noailles. Spór

w najbliższym otoczeniu króla podzielił naród. Spowiednik monarchy na

tyle zdołał uzyskać wpływ na monarchę, iż samodzielnie, bez porozumie-

nia z królem, skłonił papieża do wydania bulli Unigenitus19. Po długim

namyśle, Stolica Apostolska opowiedziała się jednoznacznie w obronie

jezuitów, dzięki czemu pozyskała sobie z czasem zakon, który od tego

czasu bardzo żywo popierał ideologię ultramontańską20. We Francji jan-

seniści byli uciskani, prześladowani, wykluczani ze stanowisk kościel-

nych, mimo to znaczna część społeczeństwa opowiedziała się po ich stro-

nie. Ich założenia ideologiczne sprawiły, iż ślady jansenistów można by-

ło odnaleźć także w Wiedniu i Brukseli, w Hiszpanii i Portugalii, a także

na terenie całych Włoch. Po śmierci Ludwika XIV, który okazał się naj-

zagorzalszym wrogiem jansenistów, doszło do odwrócenia sytuacji. Po-

glądy, które za wszelką cenę chciał zniwelować „Król-Słońce”, zaczęły

z wielkim impetem atakować Kościół katolicki, rozprzestrzeniając się co-

26

Uwarunkowania polityki zagranicznej Pañstwa Koœcielnego w XVIII wieku

18 Szerzej o sporze jansenistów, a także o ruchu jansenistycznym we Francji w:E. Preclin, Les jansenistes au XVIII siècle et la constitution civile du clergé, Paris 1929,A. Latreille, L’Église catholique en France, Paris 1986.

19 Bulla zawierała w sobie akt potępienia nauki Jansena o grzechu, łasce, usprawiedli-wieniu i Kościele, potępiono też szereg innych inicjatyw jansenistycznych.

20 Nazwa o wydźwięku pejoratywnym (łac. „ponad górami”), jaką się posługiwali gal-likanie na oznaczenie tych wszystkich, którzy nadmiernie gloryfikowali władzę papieskąi wszystkich rozwiązań oczekiwali „spoza Alp”, czyli z Rzymu. Ultramontaniści występo-wali przeciw takim ruchom, jak febronianizm, gallikanizm i jansenizm, które popierały ju-rysdykcję Kościołów lokalnych, nawet wbrew postępowaniu centralnej władzy w Rzymie.Do czołowych postaci pochodzących z kręgu ultramontanistów należą: Joseph de Maistre(1753–1821), Félicité Robert de Lamennais (1782–1854) przez część swego życia, LouisVeuillot (1813–1883), kardynał Mikołaj Wiseman (1802–1865), arcybiskup Westminsteru,jego następca kardynał Henry Edward Manning (1808–1892) i William George Ward(1812–1882). Por.: U. Benigni, The Catholic Encyclopedia, vol. X , London 1912.

Page 27: Polityka zagraniczna Państwa Kościelnego w latach 1789–1871

raz bardziej w Europie. Niechęć do Kościoła i religii stały się powszech-

ne, ogarnęły one wszystkie wyobrażenia o Bogu i świecie, podważając

wszelkie dotychczasowe koncepcje teologiczne. Dzięki wykorzystaniu za-

łożeń osiemnastowiecznej filozofii oświeceniowej, janseniści zdobyli sku-

teczny atut propagujący w sposób atrakcyjny ich idee, do tego stopnia, iż

w połowie wieku XVIII właściwie wszystkie liczące się stolice Europy by-

ły podzielone pomiędzy dwa stronnictwa; zajadłych przeciwników kurii

i stronników stojących na straży stanu istniejącego i zachowaniu przywi-

lejów Kościoła. Względem papiestwa jezuici wykazywali daleko posunię-

tą subordynację, co mogło być interpretowane jako utrudnienie w dzia-

łaniach zmierzających do całkowitej kompromitacji papieża21.

Przede wszystkim zaatakowano dzieła jezuitów. Spowodowane było

to głównie faktem sztywnego trzymania się zasad doktrynalnych, pośre-

dnim wpływem na możnych tego świata i chorobliwym faktem potępia-

nia przez nich wszystkiego, co stało w sprzeczności z ortodoksyjnym ro-

zumieniem katolicyzmu. Z ideologicznego punktu widzenia jezuici nie

27

Sytuacja geopolityczna Pañstwa Koœcielnego…

21 Zatwierdzony przez papieża Pawła III 27 września 1540 roku, zakon męski kościo-ła rzymskokatolickiego (Societas Iesu) miał za zadanie bronić i rozszerzać wiarę i naukęchrześcijańską poprzez publiczne nauczanie i działalność misyjną. Początki wspólnoty się-gają 1534 roku, gdy 15 sierpnia w kaplicy św. Dionizego na wzgórzu Montmartre nieopo-dal Paryża grupa studentów wraz z Ignacym Loyolą na czele złożyła śluby i oddania się dodyspozycji papieża tak szybko, jak to tylko było możliwe. Nie mogąc odbyć po studiachobiecanej pielgrzymki do Jerozolimy, oddali się w ręce Pawła III. Dnia 3 października1539 roku w Tivoli papież zatwierdził ustnie pierwszą Formułę Instytutu, wypowiadającprzy tym słowa Digitus Dei est hic! („jest w tym palec Boży”). Jezuici bardzo szybko zaczę-li zdobywać popularność i wpływy w Rzymie ze względu na swoje oddanie, żarliwe zaan-gażowanie w walce z reformacją, prowadzenie rozległych działań ewangelizacyjnycho charakterze misyjnym. Do swoich szeregów dobierali osoby gruntownie wykształcone,o światłym umyśle i nowatorskim spojrzeniu na wiele istotnych kwestii kościelnych. Z bie-giem czasu tak rozległe wpływy i zaufanie, jakim papież obdarzył zakon, spowodowaływiele napięć w samym kościele, podejrzenia o nepotyzm i uzurpację praw im nienależ-nych. W XVIII wieku jezuici cieszyli się ogromnymi wpływami, głównie z tego powodu, żebyli spowiednikami możnowładców i panujących, a także kierowali nauką młodzieży. Ichprzedsięwzięcia handlowe, edukacyjne czy tez religijne zasięgiem terytorialnym wykracza-ły poza Europę. Dzięki trzymaniu się w niezachwiany sposób zasady ortodoksyjnościi podporządkowania, papiestwo nie szczędziło pieniędzy z watykańskiego skarbca na ko-sztowne misje. W zamian za to, jezuici starali się utrzymywać na dworach europejskichstronnictwa popleczników papieża, które wywierały wpływ na decyzje monarchy. Por.:L. Mezzadri, Historia Kościoła, Kraków 2007.

Page 28: Polityka zagraniczna Państwa Kościelnego w latach 1789–1871

akceptowali osiemnastowiecznego rozkwitu myśli i modernistycznej filo-

zofii odrzucającej sakralizację władzy. Nie zgadzali się również z poglą-

dami, jakoby papież uzurpował sobie prawa polityczne. Z drugiej strony,

znacznie ważniejsze były względy polityczne, które ostatecznie zadecydo-

wały o rozprawieniu się z zakonem i jego polityczna działalnością.

W połowie XVIII wieku w większości monarchii ster rządów państw

katolickich przejęli ministrowie o nastawieniu reformatorskim; we

Francji – Choiseul, w Hiszpanii – Wall i Squillace, w Neapolu – Tanuc-

ci, w Portugalii – najpierw markiz de Pombal (premier) a później Ca-

rvalho. Jezuici stali się niewygodnymi uczestnikami na scenie krajowej

i pośrednio międzynarodowej, blokując swymi wpływami wdrażanie re-

form. Jezuici reprezentowali siłę i niezależność Kościoła, zaś prowa-

dzona przez nich obrona praw rdzennej ludności Ameryki Południowej

okazała się kwestią niewygodną dla wielkich mocarstw kolonialnych,

rujnującą ich budżet. Zgromadzenie szybko stało się potężną organiza-

cją utrudniającą konsolidację władzy absolutnej monarchy na należą-

cym do niego terytorium. Jezuici stanowili bastion papiestwa epoki

kontrreformacji, zaś czwarty (obok ubóstwa, czystości i posłuszeństwa

względem przełożonych) punkt ich ślubów – absolutne posłuszeństwo

papieżowi – było czytelnym sygnałem, w jaki sposób postrzegają hierar-

chię władzy w Kościele katolickim i rolę papieża w kreowaniu wizerun-

ku Kościoła.

Mimo wszystko rządy europejskie miały świadomość, iż nie tak łatwo

będzie dokonać w świetle prawa (wymusić na papieżu) kasatę zakonu.

Wykorzystano w tym celu rozłam polityczny w świecie chrześcijaństwa

na dworach europejskich, który miał w końcu swoje odbicie w otoczeniu

papieża w Rzymie. Sam Benedykt XIV zaczął niechętnie postrzegać

działalność jezuicką głównie w Ameryce Łacińskiej, gdzie metody ewan-

gelizacyjne i metody organizacji kolonii dla rdzennej ludności niejedno-

krotnie wskazywały na nadużycia. Walka stronnictw trwała również na

portugalskim dworze, gdzie Carvalho skupił w swoich rękach faktyczną

władzę i uzyskał wpływ na króla do tego stopnia, że sam wystąpił do pa-

pieża o dokonanie reformy zakonu. Jako główny zarzut podał merkan-

tylne interesy Towarzystwa Jezusowego, które – wobec handlowych am-

28

Uwarunkowania polityki zagranicznej Pañstwa Koœcielnego w XVIII wieku

Page 29: Polityka zagraniczna Państwa Kościelnego w latach 1789–1871

bicji Carvalha – było dla niego bardzo uciążliwe22. Papież zdawał się do-

strzegać ów problem, dzięki interwencji swoich współpracowników

przekonał się, iż działalność finansowa jezuitów pozostawia wiele do ży-

czenia. Do Rzymu napływały wiarygodne dowody na brak lojalności wo-

bec papieża ze strony zakonu. Co gorsze, ucierpiały na tym placówki je-

zuickie, na przykład w Paragwaju, które uczciwie i rzetelnie budowały

swoją pozycję, bowiem polityczni rywale jezuitów nie omieszkali doko-

nać generalizacji problemu misji jezuickich w Ameryce Łacińskiej.

Benedykt XIV zdawał sobie sprawę, iż dla dobra racji stanu będzie

musiał rozstrzygnąć kwestię statusu zakonu. Pragnął konsensusu, który

mógłby zadowolić obie strony dokonując reformy Towarzystwa Jezuso-

wego. Jednakże śmierć w 1758 roku przerwała owe zamiary. Na następ-

cę Benedykta XIV został wybrany człowiek mało zainteresowany spra-

wami publicznymi – Klemens XIII.

29

Sytuacja geopolityczna Pañstwa Koœcielnego…

22 Carvalho zazdrościł pozycji społecznej i ogromnego autorytetu, jakim cieszył siępremier Portugalii, markiz Sebastian de Pombal (1699–1782). W konsekwencji tragediijaką było trzęsienie ziemi, które nawiedziło Portugalię 1 listopada 1755 roku, niemal cał-kowitego zniszczenia stolicy, śmierci ponad 60 000 mieszkańców Lizbony, należało po-wziąć radykalne kroki zreformowania całego systemu gospodarczego. Pombal natych-miast przystąpił do reorganizacji wojska, aparatu sądowego i systemu finansowego,wprowadził nowoczesne zmiany w szkolnictwie. Ponadto ukrócił zbyt duże przywilejemożnowładztwa i duchowieństwa. Do wielkich zasług można także zaliczyć reformy słu-żące podwyższeniu poziomu rolnictwa, usprawnieniu pracy drobnym posiadaczom ziem-skim, wytworzeniu sprzyjającej koniunktury dla rozwoju przemysłu wytwórczego. Dziękiskutecznej polityce reformistycznej stał się prawdziwym mężem opatrznościowym, po-nadto nabył w trakcie sprawowanych rządów ogromny majątek, stając się najbardziejwpływowym człowiekiem w Portugalii. Dlatego też Carvalho jako minister w rządzie Po-mbala liczył na szybkie wzbogacenie się i uzyskanie pewnych wpływów politycznych. Nieukrywał sowich uprzedzeń względem portugalskiego duchowieństwa, szczególnie jezui-tów, oskarżając ich o bezprawne przywłaszczanie sobie majątków ziemskich. W zgroma-dzeniu, ale też w całym duchowieństwie widział politycznego konkurenta, odbierającegomu możliwość uzyskania pożądanych korzyści. Por.: S. J. Miller, Portugal and Rome1748–1870: An aspect of catholic Enlightment, Rome 1978, L. Bazylow, Historia po-wszechna 1789–1918, Warszawa 1981, s. 323, W. M. Chwostow (red.), Historia dyploma-cji do 1871 r., t.1, Warszawa 1973, J. Ciepielewski (red.), Dzieje gospodarcze świata do ro-ku 1975, Warszawa 1977.

Page 30: Polityka zagraniczna Państwa Kościelnego w latach 1789–1871

4. Marginalizacja politycznej roli papiestwa

Nowy papież postanowił nie czynić żadnych ustępstw przeświadczo-

ny, że jeśli niezłomnie stanie w obronie zakonu napiętnowanego przez

prawie całą Europę, może tym zyskać aprobatę swojego stanowiska

i przywróci Rzymowi utracony blask. Nie sądził, aby zakon wymagał

szczególnych reform, zgadzając się zupełnie na sposób, w jaki Towarzy-

stwo Jezusowe prowadziło swoją działalność na różnych obszarach świa-

ta. To jeszcze bardziej zbulwersowało dwory w Europie. W Portugalii

sfingowano proces, w którym jezuici zostali oskarżeni o rzekomy udział

w spisku na życie króla. Ostatecznie zostali wydaleni z kraju w 1759 ro-

ku. Portugalia zerwała jednocześnie stosunki dyplomatyczne z Państwem

Kościelnym na ponad 11 lat. Podobnie we Francji wzbierała fala oburze-

nia przeciwników, w wyniku której odbył się specjalny zjazd biskupów

w 1761 roku, gdzie hierarchowie kościoła francuskiego domagali się

przeprowadzenia natychmiastowej reorganizacji zakonu pod groźbą wy-

dalenia jego członków z królestwa. Jednak jezuici oparli się temu, zaś

przełożony jezuitów – generał Lorenzo Ricci – wyrzekł wówczas pamięt-

ne słowa: „Sint ut sunt, aut non sint” (musi istnieć, jak istnieje, albo nie

istnieć). Apogeum politycznego prześladowania jezuitów we Francji na-

stąpiło w atmosferze skandalu, jakiego dopuścił się ojciec La Valette,

przełożony misji na Martynice. La Valette zaciągnął kredyt komercyjny

(dotąd prosił w imieniu władz zakonu o subwencję ze Stolicy Apostol-

skiej) na działalność handlową misji jezuickich, jednak nie był w stanie

spłacić w terminie długu określonego przez spółkę w Marsylii, który się-

gał dwóch i pół miliona ówczesnych franków. Generał zakonu, Lorenzo

Ricci także odmówił spłaty długu twierdząc, że „La Valette pogwałcił

prawo zakonu, które zabraniało swym członkom prowadzenia interesów

z pozycji zarządzającego lub partnera, wobec tego Towarzystwo nie po-

nosi za te długi odpowiedzialności”23. Spółka z Marsylii pozwała Towa-

rzystwo do sądu, który nakazał zakonowi spłatę długów La Valette, jed-

nakże jezuici odwołali się do Parlamentu. Początkowo na mocy wyroku

30

Uwarunkowania polityki zagranicznej Pañstwa Koœcielnego w XVIII wieku

23 Por.: B. Kumor, Historia Kościoła, t. VI, Lublin 2001, s. 285–297.

Page 31: Polityka zagraniczna Państwa Kościelnego w latach 1789–1871

obciążono spłatą długów ojca La Valette’a cały zakon, jednak na tym nie

poprzestano. Parlament wydał orzeczenie na niekorzyść jezuitów, wysu-

wając zarzuty o sprzeczność z czterema artykułami gallikańskimi i o ni-

czym nie ograniczonej władzy generała zakonu. Kolejnym krokiem było

wydanie (6 sierpnia 1762 r.) dekretu o wypędzeniu jezuitów z Francji,

uznając ich działalność za szkodliwą dla interesów narodu24. W Hiszpa-

nii intrygi jezuitów doprowadziły do antyrządowych rozruchów w Madry-

cie, które rząd stłumił, a następnie na mocy dekretu Karola III

(1759–1788) z dnia 1 kwietnia 1767 r. wypędzono jezuitów z Hiszpanii.

Z Neapolu jezuitów wygnano w listopadzie 1767 r. Dekret usuwający je-

zuitów z księstwa Parmy wydano w roku 1768, po uprzednim wydaniu

edyktu zakazującego składania apelacji od wyroku do Rzymu25. Była to

sprawa bez precedensu, po raz kolejny ukazująca bezbronność Stolicy

Apostolskiej. Papież Klemens XIII postanowił użyć religijnej broni w ce-

lu ochrony swoich żywotnych interesów. Wydał specjalne monitorium,

w którym ostrzegł, iż jeśli książę Parmy, w dalszym ciągu formalny lennik

papieża, nie wycofa się ze swoich postanowień, ten będzie zmuszony na-

łożyć na niego wszelkie możliwe kary kościelne. Reakcja papieża przy-

niosła odwrotny od oczekiwanego skutek. Księcia Parmy poparli wszyscy

ówcześnie zasiadający na tronach Burbonowie. W tym samym roku Par-

ma zajęła Awinion, Benewent i Pontecorvo. Nieformalny sojusz był po-

czątkiem wrogiej reakcji na politykę papieską względem jezuitów. Prze-

ciwko Klemensowi XIII opowiedziała się nawet Francja, która od czasów

Ludwika XIV uważana była w Europie za potencjalnego najważniejsze-

go sojusznika politycznego Państwa Kościelnego. W tym samym roku

Wielki Mistrz Zakonu Kawalerów Maltańskich Emanuel Pinto de Fon-

31

Marginalizacja politycznej roli papiestwa

24 W dekrecie parlament stwierdził, iż Towarzystwo Jezusowe nie wykazało chęcizmiany postępowania, nie chce podporządkować się władzy kościelnej i świeckiej i zmie-rza do tego, by przez środki tajne i jawne, bezpośrednie i pośrednie, uniezależnić się cał-kowicie, a następnie uzurpować sobie władzę, dalece wykraczającą poza jej kompetencje.W dekrecie Parlament umieścił orzeczenie, iż zakon ma być nieodwołalnie i na zawsze wy-dalony z królestwa.

25 Edykt księcia Parmy zakazał także rozpowszechniania papieskich bulli i innych do-kumentów, o ile nie uzyskał one podpisu księcia. Por.: L. von Ranke, Dzieje papiestwaw XVI–XIX wieku, t. 2, Warszawa 1974, s. 380–383.

Page 32: Polityka zagraniczna Państwa Kościelnego w latach 1789–1871

seca wypędził jezuitów z Malty. Również państwa włoskie; Genua, Mo-

dena i Wenecja wystąpiły przeciwko Towarzystwu Jezusowemu. Papież

rozpaczliwie szukał sojuszniczego wsparcia. Swój polityczny zmysł skie-

rował na katolicką i odradzającą się po wewnętrznym konflikcie o wła-

dzę Austrię, którą rządziła Maria Teresa. W błagalnym tonie zaapelował,

aby „raczyła wspomóc papieża, który obawia się przygniecenia przez

ogólnoeuropejską przemoc”26. Maria Teresa dyplomatycznie uniknęła

konfrontacji twierdząc, iż na tym etapie jest to sprawa państwa, a nie re-

ligii i postąpiłaby niesłusznie, gdyby się „wtrąciła”27. Niespodziewana

śmierć Klemensa XIII w lutym 1769 roku przyniosła konklawe zwołane

w atmosferze bezkompromisowości wobec kwestii jezuickiej. W marcu

cesarz – współregent Józef poprosił o udzielnie mu głosu na konklawe,

podczas którego ogłosił, iż jego matka, cesarzowa Maria Teresa nie mia-

łaby nic przeciwko ostatecznemu zlikwidowaniu zakonu jezuickiego. Był

to polityczny sygnał, iż mocarstwa, których głosem przemawiał cesarz –

współregent Józef, zaaprobują kandydaturę tylko tego, kto faktycznie

zobowiąże się do formalnego usunięcia Towarzystwa Jezusowego z życia

Kościoła. W kwietniu kardynał Giovanni Lorenzo Ganganelli otwarcie

mówił, iż kwestia ta byłaby możliwa do zatwierdzenia w przystępnym dla

stron czasie. Dnia 14 maja 1769 roku, ów kardynał został wybrany niemal

jednogłośnie na Stolicę Piotrową i przybrał imię Klemensa XIV. Wpraw-

dzie nowy papież próbował jeszcze doraźnych środków opóźniających

wydanie decyzji (szedł na daleko idące ustępstwa względem Burbonów,

w 1770 roku zreformował szkolnictwo wyższe będące pod kuratelą jezu-

itów, a w 1772 roku zniósł seminarium jezuickie w Rzymie), jednakże

monarchie jednogłośnie domagały się całkowitej likwidacji28. Ugiąwszy

się pod międzynarodową presją Klemens XIV wydał 21 lipca 1773 roku

32

Uwarunkowania polityki zagranicznej Pañstwa Koœcielnego w XVIII wieku

26 Por.: Z. Zieliński, Papiestwo i papieże dwóch ostatnich wieków, Warszawa 1983, TheCatholic Encyclopedia, vol. IV, New York 1908.

27 Por.: J. Mathieu-Rosay, Prawdziwe dzieje papieży, Warszawa 1995, s. 369.28 Papież wystosował wiele inicjatyw zmierzających do złagodzenia napięć wynikają-

cych z nieuregulowanej kwestii jezuickiej; zakazał czytania bulli In coena Domini, poczy-nił ustępstwa względem króla Sardynii, wysłał swego nuncjusza do Portugalii celem nawią-zania stosunków dyplomatycznych, zawiesił też ważność monitorium skierowanego prze-ciwko księciu Parmy.

Page 33: Polityka zagraniczna Państwa Kościelnego w latach 1789–1871

bullę Dominus ac Redemptor noster, w której dokonał formalnej kasaty

zakonu. W momencie wydania bulli likwidującej formalnoprawny byt, je-

zuici liczyli 41 prowincji z 24 domami profesów29 i 1538 domami, kole-

giami, nowicjatami, seminariami, konwiktami, rezydencjami i misjami

z ponad 22 500 członków. Jednakże król pruski Fryderyk II nie zgodził

się na wprowadzenie w życie treści Dominus ac Redemptor noster i roz-

począł tajne negocjacje z Kurią Rzymską celem zachowania zakonu.

Wiązało się to z prowadzeniem przez zgromadzenie wydziału teologicz-

nego na Uniwersytecie Wrocławskim. W razie kasaty zakonu kandydaci

na kapłanów musieliby wyjeżdżać na studia teologiczne do innych kra-

jów, co byłoby sprzeczne z założeniami polityki króla, która utrudniała

dostęp do studiów wyższych za granicą. Zabiegi Fryderyka II ostatecznie

zakończyły się sukcesem – jezuici istnieli nadal jako korporacja księży

świeckich dla celów edukacyjnych, podlegających bezpośrednio królowi.

Jednakże fakt ten nie wpłynął znacząco na poprawę wzajemnych stosun-

ków pomiędzy Prusami a Państwem Kościelnym30.

W drugiej połowie XVIII wieku, Państwo Kościelne weszło w schył-

kową fazę swojej suwerenności politycznej, okrojone terytorialnie, bez

umiejętności perswazji politycznej praktycznie na wszystkich członków

społeczności międzynarodowej. Papiestwo utraciło podstawowe argu-

menty dla obrony swoich żywotnych interesów, obserwując umacniające

33

Marginalizacja politycznej roli papiestwa

29 Jedna z funkcji urzędniczo-kierowniczych w strukturach zakonnych.30 Podobnie zachowała się także caryca Katarzyna II, która z chęci zaakcentowania

swojej niezależności w polityce zagranicznej wyraziła zgodę na pozostawienie garstki jezu-itów na Litwie. Tamtejsze zawiązane rychło struktury zakonne wybrały tymczasowego wi-kariusza generalnego, który w liście do następcy Klemensa XIV (papież Klemens zmarłw niespełna rok po ogłoszeniu breve o kasacie zakonu), Piusa VI prosił o radę i wskazów-ki co do dalszego postępowania. Jezuici w Rosji zwoływali tymczasowe kongregacje od1782 roku, wybierając każdorazowo wikariusza generalnego uzyskującego pełnomocnic-two funkcji przełożonego. Od 1801 roku „wikariuszem na wygnaniu” został o. FranciszekKareu. Niebawem jezuici otworzyli dwie prowincje; w Rosji i we Francji. Por.: Corpus in-stitutorum Societatis Jesu (Antwerp, Prague, Rome, 1635, 1702, 1705, 1707, 1709,1869–1870; Paris, partial edition, 1827–1838); Gagliardi, De cognitione instituti (1841);Lancicius, De praestantia instit. Soc. Jesu (1644); Nadal, Schola in constitutiones (1883);Suarez, Tract. de religione Soc. Jesu (1625); Humphrey, The Religious State (London,1889), A digest of the treatise of Suarez; Oswald, Comment in decem partes consit. Soc. Je-su (3rd edition, Brussels, 1901); Rules of the Society of Jesus (Washington, 1939; London1963).

Page 34: Polityka zagraniczna Państwa Kościelnego w latach 1789–1871

się na Starym Kontynencie tendencje antypapieskie i antyklerykalne. Po-

zbawione sojuszników politycznych Państwo Kościelne z trudem odnaj-

dywało się w nowej, narzuconej mu przez mocarstwa zachodnie roli figu-

ranta politycznego, z którego decyzjami zarówno o charakterze politycz-

nym jak i ideologicznym większość monarchii przestała się już liczyć. Na-

wet struktury administracyjne kościołów lokalnych, będące pod wpły-

wem ideologii jansenizmu, odmawiały posłuszeństwa, oddając się na

usługi władców poszczególnych krajów. Stosunki dyplomatyczne Pań-

stwa Kościelnego z innymi aktorami stosunków międzynarodowych,

owszem, były kontynuowane, jednakże wykazywały cechy co najwyżej da-

leko posuniętego formalizmu, bez odniesienia do rzeczywistych wpły-

wów i zachowania żywotnych interesów. Wzajemne relacje pomiędzy pa-

piestwem a poszczególnymi krajami pozbawione zostały pewnej zażyło-

ści i akcentów osobistych. Państwa europejskie traktowały Państwo Ko-

ścielne w sposób raczej pryncypialny niż partnerski. Następne dekady nie

zapowiadały znacznego ocieplenia stosunków.

Uwarunkowania polityki zagranicznej Pañstwa Koœcielnego w XVIII wieku

Page 35: Polityka zagraniczna Państwa Kościelnego w latach 1789–1871

Rozdział II

„Dyplomacja konfliktu” w czasach

Wielkiej Rewolucji Francuskiej

i epoce napoleońskiej

Ostatnie dziesięciolecia XVIII wieku były okresem najdalej w dzie-

jach posuniętego uzależnienia Kościoła katolickiego od państwa.

W burzliwym okresie przedrewolucyjnym, religia służyła jako narzędzie,

przy pomocy którego poszczególne kraje uzurpowały sobie prawa do in-

gerencji w wewnętrzną politykę Państwa Kościelnego. Monarchie abso-

lutne zarządzały majątkami kościelnymi, podejmowały szereg inicjatyw

kontrolujących instytucje papieskie w poszczególnych państwach. Ponad-

to królowie przyznawali władzom państwowym prawo do kontroli orze-

czeń władz kościelnych, ich uchylania i zmiany. Rozszerzyli, już od daw-

na istniejące, prawa do nominacji na stanowiska duchowne, rozporzą-

dzali beneficjami. Fakt ten pozostawał w sprzeczności z dotychczasowy-

mi umowami pomiędzy Państwem Kościelnym a europejskimi dworami.

Coraz bardziej agresywna polityka mocarstw względem papiestwa spo-

wodowała znaczne podziały wśród ludności katolickiej w większości kra-

jów europejskich. Wobec widocznego upadku prestiżu i efektywności pa-

pieża, społeczeństwa dostrzegały marginalizację religii jako skodyfiko-

wanego zasobu zasad i instytucji Kościoła katolickiego.

Stratyfikacja społeczna w wielu krajach była niekorzystna dla papie-

stwa. Wyższe, lepiej usytuowane grupy społeczne wykazywały zaintereso-

35

Page 36: Polityka zagraniczna Państwa Kościelnego w latach 1789–1871

wanie poglądami deistycznymi, częste było wśród nich zjawisko ateizmu,

w minimalnej części uznające autorytet duchowieństwa. Pośród biedniej-

szych społeczności do głosu dochodziły postulaty zreformowania finan-

sów Kościoła, przeniknięcia do struktur zarządzających i odebrania nie-

słusznie kumulowanych nadwyżek kapitału. W wielu krajach, głównie we

Francji i Austrii, kryzys finansów państwa tłumaczono nie wypełnianiem

przez duchowieństwo obowiązków fiskalnych względem władz państwo-

wych i posiadaniem zbyt dochodowych majątków ziemskich. Nierzadko

były to fałszywe oskarżenia, wpisane w strategię polityczną przeciwko

Państwu Kościelnemu. Kościół katolicki zaczął tracić poparcie wśród

swoich wyznawców, dotkliwie przekonując się o tym po śmierci Klemen-

sa XIV w 1774 roku. Dalece ugodowa polityka względem dworów Bur-

bonów i Habsburgów, brak politycznej wizji, stagnacja gospodarcza i nie-

umiejętne zarządzanie lokalnymi instytucjami doprowadziły do sytuacji,

w której Państwo Kościelne weszło w jeden z najpoważniejszych kryzy-

sów politycznych w swojej historii.

1. Pontyfikat Piusa VI a międzynarodowa pozycja

Państwa Kościelnego

Piątego października 1774 roku zebrało się konklawe, by wybrać na-

stępcę kontrowersyjnego papieża Klemensa XIV. Sytuacja polityczna

Państwa Kościelnego uzależniona była w głównej mierze od relacji mię-

dzy najpotężniejszymi monarchiami. Jednakże Europa była mocno

podzielona co do ewentualnego kandydata. Obóz polityczny był podzie-

lony, zelanci31, zwolennicy Burbonów, Francuzi i protegowani cesarscy

znaleźli się w różnych stronnictwach. Paryż i Madryt popierały kardyna-

ła Pallavicini, dawnego sekretarza stanu Klemensa XIV32.

36

„Dyplomacja konfliktu” w czasach Wielkiej Rewolucji Francuskiej…

31 Zwolennicy politycznego status quo w Kurii Rzymskiej. Podział zarysował się około1769 roku, kiedy to Klemens XIII zwołał konsystorz, na którym miało dojść do kasacji za-konu Jezuitów. Ostatecznie rozprawiając się z nim politycznie dopiero 21 lipca 1773 roku,ze względu na zaistniałe podziały. Por.: B. Kumor, Historia Kościoła, t. VII, Warszawa 1984.

32 Wcześniej pełnił urząd Skarbnika Rzymu, obydwie profesje zapewniły mu kapeluszkardynalski. Por.: E. Frattini, Święte Przymierze, Warszawa 2006, s. 118.

Page 37: Polityka zagraniczna Państwa Kościelnego w latach 1789–1871

Pallaviciniego nie zaakceptowano w stronnictwie cesarskim, ale kar-

dynał Albani zaproponował kandydaturę kardynała Braschiego, który

pozostał w nieformalnym sojuszu z niezależnymi od poszczególnych

stronnictw kardynałami. Przy poparciu dworów burbońskich i odrzuce-

niu przez Portugalię, Giovanni Angelo Braschi został papieżem 15 lute-

go 1775 roku, przybierając imię Piusa VI, na cześć świętego Piusa V, in-

kwizytora i założyciela Świętego Przymierza33. Jego pontyfikat przypadł

na okres największych wstrząsów w historii stosunków dyplomatycznych

na linii Rzym–Paryż i na moment głębokiego kryzysu religii katolickiej.

Podczas 24 letnich rządów Pius VI zmagał się z kryzysem wewnętrznym,

który dotknął instytucje dyplomatyczne w Rzymie, usiłował doprowadzić

do normalizacji stosunków z Francją i Austrią, a także podtrzymać do-

tychczas zawarte umowy konkordatowe.

Jednakże polityka pojednania z dawnymi państwami sojuszniczymi

napotkała trudności. W katolickiej Austrii doszło do radykalnego wzro-

stu napięć wewnętrznych. W wyniku kasaty Towarzystwa Jezusowego

władze państwowe dokonały inwentaryzacji majątków ziemskich i rucho-

mości, będących w posiadaniu zakonu. Mimo, iż dochody poszczegól-

nych konwentów okazały się być niższe niż przewidywano, operacja ta

została wykorzystana przez cesarza Józefa II34, jako element propagan-

dy przeciwko zewnętrznej jedności Kościoła. W tym celu cesarz usiłował

zespolić wszystkie siły monarchii, aby zrealizować swój główny cel poli-

tyczny dotyczący katolicyzmu w Austrii – zredukować do minimum od-

działywanie Stolicy Apostolskiej na hierarchię i instytucje kościelne

w monarchii Habsburgów. Kościół katolicki stał się celem szczególnych

zabiegów Józefa II, który w tej sytuacji korzystał z rad współpracownika

jego matki, cesarzowej Marii Teresy, kanclerza Kaunitza35. Cesarz silnie

37

Pontyfikat Piusa VI a miêdzynarodowa pozycja Pañstwa Koœcielnego

33 Por.: M.J. Walsh, The Conclave: A Sometimes Secret and Occasionally Bloody Histo-ry of Papal Elections, Londyn 2003.

34 Józef II został cesarzem rzymsko-niemieckim w 1765 roku, współrządząc wrazz matką, cesarzową Marią Teresą do jej śmierci w 1780 roku. Następnie panował jeszcze10 lat jako jedyny władca Austrii.

35 Narodziny nowej polityki kościelnej, nazwanej później józefinizmem, przypadają nalata po 1760 r. i wiążą się ściśle z osobą kanclerza ks. W.A. Kaunitza (zmarłego w 1794 ro-ku). To on, czerpiąc z szeroko rozpowszechnianej idei encyklopedyzmu francuskiego,

Page 38: Polityka zagraniczna Państwa Kościelnego w latach 1789–1871

wspierał jansenistów, którzy na terenie Austrii prowadzili szczególnie in-

tensywną kampanię antypapieską w lokalnych społecznościach. Działal-

ność jansenistów rozbudziła aspiracje dobrze wykształconej warstwy

mieszczaństwa, które oczekiwało reformy kulturalnej w Kościele katolic-

kim, polegającej na uwolnieniu religii od kultu relikwii i odpustów. Tym

samym dążenia jansenistów skierowane były na implementację ideowych

i kulturalnych osiągnięć Oświecenia. Ponadto wskazywano na fakt, iż

w dobie nowych osiągnięć nauk ekonomicznych, Kościół katolicki winien

unowocześnić system zarządzania środkami finansowymi. Wprawdzie

społeczeństwo austriackie uważało, iż kościoły parafialne i kler są poży-

teczne, gdyż zabiegają one o pozyskiwanie dochodów, angażując się

w różnorodną działalność, jednakże zakony i zgromadzenia klauzurowe

38

„Dyplomacja konfliktu” w czasach Wielkiej Rewolucji Francuskiej…

a także przesłankach nacjonalistycznych i centralizmie państwowym, a zarazem mając sil-ny wpływ na cesarzową, przedsięwziął szereg reform w duchu Oświecenia i absolutyzmuw państwie i Kościele austriackim. Od 1761 roku Kaunitz zainicjował nową politykę ko-ścielną Austrii, opartą nie na prawie kanonicznym, jak to było dotąd, ale na racji państwo-wej, wchodząc tym samym w ostrą polemikę z hierarchia kościelną. W tym samym roku,ks. Kaunitz oświadczył, że konkordat wiedeński z 1448 roku przestaje obowiązywać w kra-jach austriackich. W 1763 roku układ zawarty między kantonem szwajcarskim Graubun-den a Austrią z inspiracji ks. Kaunitza po raz pierwszy normował sprawy kościelne bezzgody i wiedzy Stolicy Apostolskiej. Kiedy w 1765 roku papież Klemens XIII odmówiłzgody na opodatkowanie duchowieństwa lombardzkiego, utworzono wówczas w Mediola-nie Giunta Economale, której podporządkowano sprawy kościelne. Ten precedens po-wtórzono w 1768 roku wobec duchowieństwa czeskiego i austriackiego, które obłożonopodatkami również bez zgody Stolicy Apostolskiej. Dnia 2 czerwca 1768 roku ks. Kaunitzopracował, przy współpracy radcy J. Spergesa, tajną instrukcję (instruzioni secrete), któraw 10 punktach układała na nowych podstawach stosunki między państwem a Kościołem,których normy opierały się w głównej mierze na interesie państwa i tzw. racji stanu. W na-stępnym roku cesarzowa Maria Teresa przepisała tą instrukcję in publico-ecclesiasticis dlakrajów austriackich i czeskich, kładąc tym samym podwaliny pod system józefiński. W tymsamym roku dokonano kasaty pierwszych majątków klasztornych w Austrii. Uzasadnieniekanoniczno-teologiczne dla systemu opracować miał niebawem F.J. Heinke i sam ks. Kau-nitz. Kolejnym krokiem było utworzenie w 1770 roku na polecenie cesarzowej specjalne-go Departamentu do Spraw Kościelnych, któremu podporządkowano faktyczny zarządKościołem, w duchu instrukcji z 1768 roku, we wszystkich prowincjach Cesarstwa. Depar-tament ten wydał szereg zarządzeń „in publico-ecclesiasticis”, tworząc w ten sposób wy-kończony i w pełni zorganizowany państwowo-kościelny system rządów, zwany józefini-zmem. System ten został opracowany i zrealizowany przez cesarza Józefa II (1780–1790),od którego otrzymał nazwę „józefinizm”. Mimo śmierci cesarza Józefa II system trwałnadal. Por.: B. Kumor, Historia Kościoła, t. VI, Lublin 1985, s. 74–75.

Page 39: Polityka zagraniczna Państwa Kościelnego w latach 1789–1871

pozostawały na utrzymaniu państwa, a co za tym idzie, podatników.

W dystrybucji dochodów pomiędzy poszczególnymi parafiami panowały

nierówne podziały. W niektórych regionach Austrii, głównie na północy

i wschodzie kraju, dominowały bardzo bogate klasztory, czerpiące do-

chód z ogromnych majątków ziemskich, wiele społeczności mieszkało

daleko od kościoła parafialnego a placówki nie prowadziły inwentaryza-

cji dóbr ziemskich. Tego faktu większość Austriaków nie zaakceptowała.

Cesarz zręcznie wykorzystał nastroje społeczne, ustanawiając specjalny

fundusz religijny na zakładanie nowych probostw, szkół i seminariów.

Dochód na tą inicjatywę miał pochodzić z kasy klasztorów, toteż w 1781

roku specjalnym dekretem rozwiązał wszystkie zakony kontemplacyjne,

zachowując zgromadzenia, które wykonywały jedynie publiczne prace,

takie jak prowadzenie szkół czy szpitali. Spośród ponad 2 000 klasztorów

pozostawił niecałe 700, nie konsultując tej decyzji z papieżem. Ponadto

wydał sześć tysięcy edyktów, regulujących życie religijne poddanych36.

Wobec powyższych działań, Józef II jasno określił swoją pozycję w pro-

cesie decyzyjnym dotyczącym spraw kościelnych w Austrii. Zasadnicze

kwestie doktrynalne należały do papieża, jednakże wszelkie pozostałe

rozstrzygane były w Wiedniu.

Pius VI uznał, iż dla uratowania sytuacji Kościoła w Austrii koniecz-

na jest jego wizyta na dworze Habsburgów. Papież spotkał się z Józefem

II w 1782 roku. Rozmowy dotyczyły głównie sytuacji Kościoła katolickie-

go w Austrii, a także wpływów Habsburgów we Włoszech37. Upokorzony

papież wyjechał z Wiednia z przekonaniem, iż nie uda się odzyskać utra-

conych wpływów, co więcej, zmuszony został zgodzić się na pozostawie-

nie cesarzowi przywileju obsadzania stanowisk biskupich na terytoriach

włoskich, będących pod kuratelą austriacką. Józef II jeszcze raz upoko-

rzył politycznie papieża, wybrawszy się do Rzymu z niezapowiedzianą wi-

zytą w kwestii, która skłóciła cesarza z Piusem VI jeszcze przed 1783 ro-

kiem. We wzajemnych relacjach nastąpił konflikt interesów dotyczący

nominacji wszystkich biskupów na terytorium Mediolanu, co stanowiło

39

Pontyfikat Piusa VI a miêdzynarodowa pozycja Pañstwa Koœcielnego

36 Józef II ingerował również w szczegółowe kwestie religijne; charakter świąt i nabo-żeństw religijnych, ścisłe kwestie liturgiczne etc. Por.: E. Duffy, op.cit.

37 Por.: L. von Ranke, op.cit., s. 387.

Page 40: Polityka zagraniczna Państwa Kościelnego w latach 1789–1871

wyraźne naruszenie prerogatyw papieskich. Zaskoczony niezwykłą wizy-

tą cesarza, Pius VI spełnił wszystkie żądania polityczne Józefa II, zacho-

wując twarz tylko dzięki temu, iż prawo mianowania biskupów i opatów

w Mediolanie przyznał Habsburskiemu monarsze jako księciu Mediola-

nu, a nie cesarzowi.

Napięta sytuacja pomiędzy lokalnym Kościołem a władzą państwo-

wą nastąpiła także w księstwie Toskanii pod rządami arcyksięcia Leo-

polda II 38. Funkcję doradcy teologicznego Leopolda II pełnił Scipio de

Ricci, którego książę mianował biskupem Pistoi i Prato w 1780 roku39.

Pod koniec 1785 roku i na początku 1786, Leopold II wysłał specjalne

instrukcje do większości toskańskich biskupów, które zawierały „57 po-

stulatów Jego Wysokości”, w skład których wchodziły problemy doktry-

nalne, liturgiczne, dyscyplinarne i administracyjne. Ich pojawienie się

zapowiadało zwołanie synodu 18 biskupów toskańskich, który zainau-

gurowano 18 września 1786 roku w kościele św. Leopolda w Pistoi40.

40

„Dyplomacja konfliktu” w czasach Wielkiej Rewolucji Francuskiej…

38 Leopold II (1747–1792), syn Franciszka I i Marii Teresy, cesarzowej Austrii, brat ar-cyksięcia Józefa II, późniejszego cesarza, arcyksiążę Toskanii od 1763 roku, od 1790 aż dośmierci cesarz Austrii. Dążył do kontrolowania Kościoła na swoim terytorium, w 1786 ro-ku zwołał specjalny synod diecezjalny w Pistoi, który miał ostatecznie uregulować wszel-kie kwestie sporne dotyczące pozycji Kościoła katolickiego w Toskanii.

39 Scipio de Ricci (1714–1794), biskup dwóch największych toskańskich diecezji Pi-stoia i Prato od 19 czerwca 1780. Cioteczny wnuk generała jezuitów, uzyskał wykształ-cenie w jezuickim seminarium, jako jansenista zachowywał kontakty z ekskomunikowa-nymi jansenistami we Francji i w Holandii, odrzucał wiele najbardziej charakterystycz-nych dla katolicyzmu epoki baroku cech i pragnął dokonać pewnych reform. Sprzeciwiałsię przede wszystkim kultowi Najświętszego Serca Jezusa, odprawiania Drogi Krzyżo-wej, nadużywania odpustów i nadmiernego, jego zdaniem, kultu Matki Bożej. Wrazz profesorem cesarskiego Uniwersytetu w Pawii, Pietro Tamburinim, opracował katalogzmian, w skład którego wchodziły: zastąpienie posągów w kościołach obrazami o cha-rakterze biblijnym, ściślejsza kontrola kultu relikwii, wprowadzenie języka włoskiego ja-ko języka liturgii (w kwestii liturgicznej domagano się także, aby główną modlitwę kon-sekracji odmawiano głośno, a nie jak do tej pory i aby wierni mogli otrzymać włoskie tłu-maczenia mszału), klasztory miały zostać objęte bezpośrednią jurysdykcją miejscowegobiskupa, klasztory męskie miały znajdować się poza miastem, klasztory żeńskie – w sa-mym mieście.

40 Por.: The Catholic Encyclopedia, vol. XII. Published 1911. New York: Robert Ap-pleton Company, June 1, 1911. Remy Lafort, S.T.D., Atti e Decreti del Concilio Diocesanodi Pistoia (2nd ed., Florence, 1788); tr. Schwarzel, Acta Congregationis Archiepiscoporumet Episcoporum Etruriae, Florentiae anno 1l787 celebratus (7 vols., Bamberg, 1790–94);

Page 41: Polityka zagraniczna Państwa Kościelnego w latach 1789–1871

Synod trwał przez siedem sesji, aż do 28 września 1786 roku, podczas

których 234 delegatów zebranych na synodzie dyskutowało o prawie do

cywilnego zarządzania, kwestii formuły zawierania małżeństw, zmniej-

szenia liczby świąt w kalendarzu liturgicznym. Zgromadzony na syno-

dzie kler zdecydowanie poparł Ricci’ego, natomiast świeckich oburzył

atak na dawne obiekty kultu. Niszczono nowe księgi liturgiczne, zbie-

rano się na manifestacjach, w maju 1787 doszło do eskalacji zamieszek,

gdy rozeszła się wieść, iż Ricci dopuścił się zniszczenia maryjnej reli-

kwii. Tuż przed katedrą w Prato wyciągnięto na plac tron biskupi i spa-

lono, zaś pałac hierarchy splądrowano. Wielu biskupów niepokoił anty-

papieski ton części podjętych decyzji. W przekonaniu hierarchów prze-

ważał pogląd, iż tak radykalne zmiany przekraczają możliwości decyzyj-

ne i zakres władzy poszczególnych biskupów. Z jednej strony nie chcie-

li negować prerogatyw papieża, z drugiej strony zalecać duchownym

i wiernym czytania i popierania dzieł jansenistów. Zamieszki tylko po-

twierdziły obawy o wybuch ogólnonarodowego kryzysu, co niektórych

skłoniło do większej ostrożności w działaniu. Ruch reformatorski zała-

mał się po tym, jak arcyksiążę Leopold został cesarzem austriackim.

W ten sposób siły sprawcze synodu w Pistoi ogłosiły manifest połączo-

nych sił jansenistyczno-gallikańskich, bez konsultacji tego faktu z Rzy-

mem. Akt ten był również wyraźnym znakiem zerwania z zależnością

od papiestwa, na nim wzorowały się inne państwa włoskie. Neapol,

który przez osobę królowej Karoliny pozostawał w ścisłych związkach

41

Pontyfikat Piusa VI a miêdzynarodowa pozycja Pañstwa Koœcielnego

Denzinger-Bannwart, Enchiridion (Freiburg, 1908), 397–422; Ballerini, Opus Morale,I (Prato, 1898), Gerodulo, Lettera critologica sopra il sinodo di Pistoia (Barletta, 1789); Lavoce della greggia di Pistoja e Prato al suo pastore Mgr Vescovo Scipione de’ Ricci (Sondrio,1789); Lettera ad un Prelato Romano dove con gran vivezza e con profunda dottrina vengo-no confutati gli errori de’ quali abbonda il Sinodo di Mgr de’ Ricci, Vescovo di Pistoja (Hal-le, 1789); Seconda lettera ad un Prelato Romano sull’ idea falsa, scismatica, erronea, con-tradittoria, ridicola della chiesa formata del Sinado di Pistoja (Halle, 1790); Considerazio-ni sul nuovo Sinodo di Pistoja e Prato fatte da un paroco della stessa diocesi (Pistoia, 1790);Picot, Mémoires pour servir à l’histoire du 18e siecle (Paris, 1855), V, 251 sq.; VI, 407 sq.;Gendry, Pie VI, sa vie–son pontificat, II (Paris, 1907), 451–83, documented from Vaticanarchives; Scaduto, Stato e Chiesa sotto Leopold I (Florence, 1885); De Potter, Vie etMémoires de Scipion de’ Ricci (Paris, 1827), 1 sq.; Parsons, Studies in Church History, IV(New York, 1897), 592–600; Scipio de’ Ricci in Dublin Review (March, 1852), XXXII,48–69.

Page 42: Polityka zagraniczna Państwa Kościelnego w latach 1789–1871

z opozycją, skasował ostatnie oznaki lennego związku ze Stolicą Apo-

stolską41.

Kroki poczynione przez arcyksięcia Leopolda II wywarły również

bezpośredni wpływ na Kościół niemiecki. Duchowni elektorzy Rzeszy,

którzy tak długo akceptowali politykę papieża, zaczęli mu się jawnie

przeciwstawiać. Konsekwencją tego była słynna „Punktacja emska”

z 1786 roku, przygotowana przez niemieckich specjalistów od prawa ka-

nonicznego. Zakres merytoryczny tekstu dotyczył relacji finansowych, ja-

kie łączyły Kościół niemiecki i Państwo Kościelne. Według radykalnie

sformułowanych postanowień, rzymska stolica miała w przyszłości zado-

wolić się prawami, jakie posiadała w pierwszych wiekach chrześcijań-

stwa. W pracy redakcyjnej nad tekstem zespalały się interesy świeckich

władców Rzeszy, którzy chcieli położyć kres wywożeniu zbyt dużych na-

leżności finansowych do Rzymu, oraz dygnitarzy kościelnych, których ce-

lem było odzyskanie władzy w lokalnym kościele42.

42

„Dyplomacja konfliktu” w czasach Wielkiej Rewolucji Francuskiej…

41 Toskański ruch reformatorski oparty był w dużej mierze na teologii. Wiele postula-tów, zgłaszanych chociażby na synodzie w Pistoi było pożądanych i znalazło swojeodzwierciedlenie niemal dwieście lat później na Soborze Watykańskim II. Jednakże fiaskoruchu chcącego dokonać pewnych zmian w strukturze i mechanizmach lokalnego kościo-ła napotkała na trudności, wynikające ze sposobu artykułowania postulatów. Cele wyraża-ne były w wojowniczy i arogancki w stosunku do papiestwa sposób, co mimo wszystko niepodobało się wielu. Nie bez przyczyny dla załamania się zrywu był fakt, iż w 1790 umarłJózef II Habsburg i arcyksiążę Leopold II został automatycznie sukcesorem tronu zmar-łego cesarza. Jednakże w innych regionach antypapieskie nastawienie przybierało mniejwyrafinowane formy. Od połowy lat siedemdziesiątych XVIII wieku Królestwo ObojgaSycylii zaprzestało tradycyjnych feudalnych wpłat do papieskiego skarbca, zaś rząd w Ne-apolu zaczął organizować kontrakty z Rzymem i z przełożonymi generalnymi międzyna-rodowych zakonów. Położono kres działalności inkwizycji, biskupom zakazano stosowaniasankcji kościelnych pod postacią ekskomuniki, zaś od 1784 roku pod groźbą wygnania niewolno było utrzymywać żadnych bezpośrednich kontaktów z papieżem. Pisma papieskiemusiały uzyskać aprobatę władz państwowych, a król rezerwował sobie prawo do nomina-cji biskupich.

42 Sytuację dodatkowo komplikował fakt, iż niższe warstwy duchowieństwa byłyskłócone z biskupami, ci z kolei poróżnili się z arcybiskupami o sposób wdrażania reform.Bez znaczenia pozostawał fakt, iż tak naprawdę całemu niemieckiemu duchowieństwu za-leżało na wprowadzeniu zmian, które wzmocniłyby kondycję tamtejszego kościoła.

Page 43: Polityka zagraniczna Państwa Kościelnego w latach 1789–1871

2. Napięta sytuacja polityczna we Francji

a zagrożenie wpływów Kościoła katolickiego

Izolacja polityczna papiestwa ze strony Austrii, Prus i państw wło-

skich w latach 80. XVIII była preludium do najbardziej znamiennego

w skutki polityczne konfliktu z Francją. Pod koniec lat osiemdziesiątych

monarchia Ludwika XVI przeżywała głęboki kryzys finansowy i politycz-

ny43. Zaufanie do monarchii od dawna gasło na skutek królewskich żą-

dań finansowych i braku inicjatyw naprawczych ze strony uprzywilejowa-

nych warstw społecznych. Problem przeżywał też system polityczny,

w obliczu którego burżuazja żywiła niechęć do arystokracji sprawującej

kontrolę nad każdym aspektem życia. Nadzorca finansowy państwa, ar-

cybiskup Tuluzy, Étienne Lomenie de Brienne, forsując swój program

reform, zdecydował się na konfrontację z warstwami uprzywilejowanymi

i parlamentami. Te z kolei utrzymywały, iż tak nowatorskie koncepcje,

43

Napiêta sytuacja polityczna we Francji a zagro¿enie wp³ywów Koœcio³a katolickiego

43 Od początku panowania Ludwika XVI (1774) podstawowym celem i problememzarazem było znalezienie sposobu na zdobycie środków koniecznych do zapewnienia po-krycia dla wydatków aparatu państwowego. W kwestii finansów, król był wspomaganyprzez specjalnego nadzorcę finansów, kanclerza i czterech sekretarzy stanu ( odpowiedni-ków ministrów): wojny, marynarki, spraw zagranicznych i domu królewskiego. Do 1776roku funkcję nadzorcy piastował Anne Robert Jacques Turgot, który próbował doprowa-dzić do uchwalenia serii innowacyjnych projektów; zniesienia cechów, corvées i wprowa-dzenia podatku terytorialnego. To ostatnie posunięcie było uznane za skierowane prze-ciwko szlachcie, która poczuła się potraktowana na równi z chłopstwem. Doprowadziło todo usunięcia ministra. Następcą Turgota został genewski bankier Jacques Necker. W mo-mencie objęcia przez niego urzędu wydatki państwa wynosiły 980 000 000 liwrów, podczasgdy dochody – 600 000 000 liwrów. Dużą rolę odgrywała w tym spłata odsetek wynoszą-cych nawet 40%, dzięki którym bogaciły się osobistości z otoczenia dworu. Jako propozy-cję podał nowe pożyczki i opublikowanie zręcznego budżetu redukującego deficyt. Postu-laty Neckera wywołały oburzenie na dworze królewskim, którego wydatki wynosiły ponad200 000 000 liwrów, a wydatki króla i królowej „zaledwie” 11 000 000 liwrów. Necker zo-stał usunięty z urzędu. Jego miejsce zajął Calonne, który podjął próbę przeprowadzeniasześciopunktowej reformy, obejmującej m.in. powrót do podatku od ziem. To on podsu-nął władcy pomysł zwołania zgromadzenia warstw uprzywilejowanych głosząc, że w tensposób notable narodu będą mogli podjąć współpracę w rozwiązaniu problemu deficytu.Jednakże doszło do kuriozalnej sytuacji. Notable, którzy mieli jedyną w swoim rodzajuokazję realnego wpływu na bieg wydarzeń, powzięli opór twierdząc, iż tylko prawdziwi re-prezentanci narodu, w rękach których leży władza, mogą decydować o stanie państwa. Topolityczne samobójstwo doprowadziło do apogeum niezadowolenia społeczeństwa i wzro-stu nastrojów rewolucyjnych.

Page 44: Polityka zagraniczna Państwa Kościelnego w latach 1789–1871

sprzeczne z podziałem na stany muszą być podjęte jedynie poprzez Sta-

ny Generalne. Zwołano je 8 sierpnia 1788 roku, obrady miały odbyć się

w maju roku następnego.

W obliczu nadchodzących zmian, Zgromadzenie kleru Francji wyka-

zywało niepokój w działaniu, obawiając się o zagrożenie stabilnej pozycji

Episkopatu. Wynikało to ze złożonej sytuacji Kościoła katolickiego we

Francji. Jak wynika z dokumentów kościelnych i raportów państwowych,

kondycja Kościoła francuskiego jako instytucji była zadowalająca. W wy-

niku rozlicznych inicjatyw duszpasterskich i scementowania lokalnej hie-

rarchii nastąpił wzrost władzy kościelnej nad francuskim społeczeń-

stwem. Liczba wiernych utrzymywała się na stabilnym, wysokim pozio-

mie. Charakterystyczne było także dyscyplinowanie społeczności lokal-

nej poprzez uważną kontrolę zachowań jednostek i skuteczne elimino-

wanie objawów buntu lub działalności niezgodnej z interesem Kościoła.

Ze skarbca państwowego wypłacano znaczne sumy na rozwój infrastruk-

tury kościelnej i jednostek dydaktycznych, którym Kościół francuski pa-

tronował. Wiązało się to także ze skuteczną akcją propagandową bisku-

pów francuskich. W posiadaniu duchowieństwa znajdowało się ok. 7%

majątku ziemskiego królestwa, które przynosiło rocznie dochód rzędu

150 000 000 liwrów (ok. 22–27% budżetu państwa!). Dochód ten prze-

znaczany był na utrzymywanie nie tylko francuskiego kleru i kościołów,

lecz także na cele edukacyjne, pomoc chorym w szpitalach i pomocy spo-

łecznej dla ubogich.

Jednakże dystrybucja środków finansowych pomiędzy klerem była

bardzo nierównomierna. Podobnie jak w Austrii za czasów cesarza

Józefa II, tak we Francji tylko nieliczne biskupstwa prowadziły sprawie-

dliwy podział dóbr względem podwładnych. Zrodziło to oportunizm

i niechęć księży do władz kościelnych w Paryżu, co znalazło swoje odbi-

cie w ruchu syndykalizmu kościelnego44. Swoje uwagi i postulaty du-

44

„Dyplomacja konfliktu” w czasach Wielkiej Rewolucji Francuskiej…

44 Syndykalizm kościelny był pewną zinstytucjonalizowaną formą zrzeszenia księży,którzy chcieli zamanifestować swój sprzeciw przeciwko implementacji niekorzystnych dlaKościoła francuskiego ustaw. Zrzeszeni w ruchu księża liczyli na to, iż arystokracja fran-cuska i Jego Wysokość ugną się pod postulatami większości duchowieństwa Francji. Sze-rzej na ten temat w: J. Leflon, La crisi rivoluzionaria 1789–1815, Torino 1971, A. Fliche,V. Martin, Storia della Chiesa, Milano 1982.

Page 45: Polityka zagraniczna Państwa Kościelnego w latach 1789–1871

chowni mogli zamieszczać, podobnie jak inne grupy społeczne, w tzw. ca-hiers de doléance45.

Sporną kwestią wśród duchowieństwa była też kwestia uczestnictwa

w zapowiedzianych na maj 1789 roku Stanach Generalnych. Problem po-

legał na właściwej reprezentacji stanu duchownego i metodzie głosowa-

nia. Duchowieństwo niechętnie dążyło do opowiadania się po stronie

stanu trzeciego, uzyskując tym samym wspólny głos. Różny był też stosu-

nek do sposobu, w jakim miały być podejmowane decyzje. Hierarchom

kościelnym, widzącym głębokie podziały wśród niższych warstw ducho-

wieństwa zależało na jednolitym systemie głosowania. Pośród 1154 de-

putowanych obecnych na obradach 291 reprezentowało duchowieństwo,

285 – szlachtę, natomiast 578 – Stan Trzeci. Podczas głosowania nad wy-

borem sposobu podejmowania decyzji duchowieństwo zdecydowało nie-

wielką różnicą głosów o tym, iż głosowania będą się odbywać nie nomi-

nalnie, a stanami. Już w czerwcu część duchowieństwa, która świadoma

była działań szlachty i hierarchów biskupich spychających na margines

Stan Trzeci, wystąpiła ze swojego stanu, przyłączając się do niego. Opi-

nia publiczna szybko uchwyciła różnicę dzielącą niższe duchowieństwo

i hierarchię biskupią współpracującą z arystokracją. Postępowych księży

i nielicznych biskupów otaczano podziwem i szacunkiem. Pozostałych

lekceważono, uznając ich później za głównych prowodyrów rewolucji46.

Wobec dynamicznie zmieniających się uwarunkowań w otoczeniu

międzynarodowym, nastąpił wzrost niepokojów społecznych i obawy pa-

piestwa o przyszłość Kościoła we Francji. Drugi etap pontyfikatu, przy-

padający na lata rewolucji burżuazyjnej w monarchii francuskiej, wywarł

wpływ na jakość i wzmożoną intensyfikację działań dyplomacji kościel-

nej47. W pierwszych dniach rewolucji papież jednak pozostawał neutral-

45

Napiêta sytuacja polityczna we Francji a zagro¿enie wp³ywów Koœcio³a katolickiego

45 „Zeszyty skarg” [tłum. aut.] – inicjatywa podjęta jeszcze w połowie lat 80. XVIIIstulecia, w której obywatele niezadowoleni z aktualnych problemów nękających państwofrancuskie mogli wpisywać swoje uwagi i postulaty, a także wyrazić niezadowolenie i pro-ponować reformy.

46 Por.: L. Mezzadri, Rewolucja francuska a Kościół, Kraków 2007, s. 63.47 Papież bacznie przyglądał się wydarzeniom we Francji. W pierwszych dniach lipca

1789 lud Paryża opanował lęk: Francuzi uzyskali częściowe zwycięstwo w sprawie utworze-nia Zgromadzenia Narodowego, które odmówiło rozwiązania się na rozkaz króla Ludwika

Page 46: Polityka zagraniczna Państwa Kościelnego w latach 1789–1871

ny, mimo ostrzeżeń kardynała Giovanniego Battisty Caprary’ego, szefa

Świętego Przymierza48, o wyraźnie antyklerykalnych nastrojach we Fran-

cji. Bacznie obserwował sytuację Kościoła w chylącej się ku upadkowi

Francji.

3. Ustawa cywilna o duchowieństwie i reakcje papiestwa

na zmiany we Francji

Faktyczny podział wewnątrz kleru i przyłączenie się części jego repre-

zentantów do Stanu Trzeciego, zdecydowało o przyspieszeniu biegu wy-

darzeń niekorzystnych dla francuskiego duchowieństwa. Naruszona zo-

stała prawna niezależność Kościoła we Francji, podział wykazywał bo-

wiem niestabilność i brak mechanizmów obronnych przed próbą odebra-

nia mu licznych przywilejów. Od sierpnia 1789 roku rządy we Francji defacto sprawowała jednoizbowa Konstytuanta, która wkrótce zajęła się re-

formą Kościoła. Dnia 11 sierpnia zakazano płacenia dziesięciny, której

wartość stanowiła znaczny odsetek dochodu kleru49. Następnie 2 listopa-

46

„Dyplomacja konfliktu” w czasach Wielkiej Rewolucji Francuskiej…

XVI, przysięgło trwać w zjednoczeniu, aż do stworzenia konstytucji Francji. Lud obawiałsię brigand, bandytów, których było pełno z powodu wielkich ruchów migracyjnych ludno-ści wiejskiej, podążających by zaspokoić głód. Mieszczaństwo paryskie było zdecydowanebronić się przed monarchią i anarchią, dlatego potrzebowało broni do utworzenia milicjinarodowej. To właśnie mieszczaństwo, burżuazja, było motorem rewolucji francuskiej, nieproletariat. Pierwszymi „rewolucjonistami” byli markiz de Mirabeau, markiz de la Fayette,adwokaci Desmoulins, Robespierre, Danton i Vergniaud, a także lekarze jak Marat. Bez-pośrednia przyczyną do wybuchu była także reakcja na dymisję, jakiej Jacques’owi Necke-rowi udzielił Ludwik XVI. Cały naród Francji ufał, iż ten zdolny ekonomista uczyni cud,aby wyprowadzić Francję z zapaści gospodarczej. Wiadomość stała się iskrą rzuconą nabeczkę z prochem. Camil Desmoulins dał sygnał do wybuchu rewolucji, wchodząc na stółw pałacu królewskim i zawołał: „Neckera zwolniono. To dzwonek alarmowy przed nocąświętego Bartłomieja patriotów. Tej nocy bataliony szwajcarskie i niemieckie wyjdą z PólMarsowych [ tam, gdzie były ich koszary ], by nam popodrzynać gardła. Obywatele! Dobroni!”. Ową broń, którą tak potrzebowali, składowano w Bastylii, fortecy w środku Pary-ża, symbolu władzy królewskiej. W ten oto sposób doszło do ataku na Bastylię, 14 lipca1789 roku. Por.: J. Baszkiewicz, Historia nowożytna Francji, Poznań 2002.

48 Tajna organizacja wywiadowcza założona przez papieża Piusa V w 1566 roku dlapozyskiwania informacji dla dyplomatów kościelnych.

49 Według ówczesnych szacunków kanclerzy finansowych Kościoła, francuskie ducho-wieństwo gromadziło łącznie ok. 80 000 000 liwrów z tytułu pobierania dziesięciny. Por.P. Christophe, 1789. Les prętres dans la Révolution, Paris 1986, s. 42 – 43.

Page 47: Polityka zagraniczna Państwa Kościelnego w latach 1789–1871

da, na wniosek Talleyranda, biskupa Autun i kilku arystokratów, całą

własność Kościoła przekazano „do dyspozycji narodu”50. Nastąpił okres

powszechnej konfiskaty i wyprzedaży dóbr kościelnych, co miało zapo-

biec bankructwu państwa. Przeniesienie tytułu własności wyznaczało no-

wy etap w sekularyzacji francuskiego dobra narodowego. Jednakże

w oczekiwaniu na okoliczności, w których będzie można sprzedać dobra

kleru ustanowiono nowy instrument finansowy, tzw. asygnaty, inaczej ty-

tuły kredytowe, których gwarancją miały być dobra kościelne. Jeszcze

pod koniec 1789 roku wyemitowano ich 400 000 licząc na dobre przyję-

cie na rynku finansowym. W następnym roku, w wyniku powiększające-

go się deficytu budżetowego, państwo zmuszone było wyemitować kolej-

ne 800 000 asygnat, w miarę napływania niekorzystnych informacji finan-

sowych do głównego nadzorcy Calonne’a, proceder powtarzano51. Na-

stąpiła ponadto ingerencja w obyczaje i prawa duchowieństwa, które na-

leżały do fundamentalnych zasad ich społecznej posługi. W dniu

13 stycznia 1790 roku pod pretekstem obrony praw indywidualnych, za-

gwarantowanych w Deklaracji Praw Człowieka i Obywatela, zniesiono

śluby zakonne. Każde francuskie zgromadzenie zakonne miało prawo

cofnąć sankcjonowanie ślubów. Zdecydowano, że zakonnice i zakonnicy

będą mieli swobodę decyzji w powrocie do normalnego życia. Decyzje te

spotkały się nawet z poparciem części kleru52.

47

Ustawa cywilna o duchowieñstwie i reakcje papiestwa na zmiany we Francji

50 Postulat wprowadzenia nacjonalizacji dóbr kleru wypłynął od nadzorcy finansówCalonne’a . Jednakże o całej konfiskacie dóbr kleru wspominał Talleyrand, twierdząc, żenaród zapewnia klerowi godziwe warunki bytu. W głosowaniu zwyciężyła frakcja, którejpropozycja dotyczyła oddania dóbr kościelnych. Opowiedziało się za nią 568 głosującychprzeciwko 346. Por.: J. De Viguerie, Christianisme et Révolution. Cinq lecons d’histoire dela Révolution francaise, Paris 1986.

51 Z ekonomicznego punktu widzenia aktywa te przysparzały jeszcze większych stratfinansowych. Wypuszczanie na rynek asygnat bez rzeczywistego pokrycia, skutecznie od-straszało potencjalnych nabywców, napędzając inflację. Z jednej strony Ci, którzy byli za-dłużeni dokonywali natychmiastowych wyprzedaży, uwalniając się od długów przez ichspłatę w zdewaluowanej walucie. Koszty powyższych operacji finansowych ponieśli przed-stawiciele warstw najuboższych, pozbawieni tarczy Kościoła, oraz kler, niespodziewaniepozbawiony dóbr i żyjący ze zdewaluowanych pensji. Korzyści mogli odnieść głównie re-wolucjoniści, którzy mogli wzbogacić się na majątku Kościoła.

52 Wyrazem tego byłą odprawiona uroczysta Msza Św. na Polu Marsowym, celebracjeliturgiczne zakończono w atmosferze entuzjazmu, wielkiej radości i zabawy, wydawszybankiet dla 25 000 osób.

Page 48: Polityka zagraniczna Państwa Kościelnego w latach 1789–1871

Pomimo jawnego naruszenia uprzywilejowanego statusu Kościoła, nie

doszło jeszcze do faktycznego rozłamu z władzami ukonstytuowanymi na

drodze rewolucji. Zrzeczenie się i utratę przywilejów przyjęto z godno-

ścią, szczególnie proboszczowie, mający największy wpływ na opinię spo-

łeczną, odnosili się przychylnie do nowego stanu rzeczy. Kwestią dotych-

czas nierozwiązaną pozostał fakt, jaki status utrzyma religia katolicka

w stosunku do państwa; czy będzie uznana za służbę publiczną, czy też za

osobisty wybór dotyczący tajemnicy sumienia. W wyniku skomplikowanej

sytuacji wewnętrznej we Francji, rysowały się dwa scenariusze – pierwszy

polegał na ponownym wzmocnieniu Kościoła katolickiego jako religii

państwowej. Drugi zakładał, że państwo będzie określało status i zakres

działalności Kościoła według własnego uznania, czyniąc z niego bierny in-

strument w procesie transformacji systemu wewnętrznego. Dalszy bieg

wydarzeń pokazał, iż Francja zdecydowała się na całkowite osłabienie

Kościoła poprzez implementację niekorzystnych dla niego ustaw.

Powołanie 20 sierpnia 1789 roku specjalnej Komisji rozpoczęło proces

regulowania spornych kwestii dotyczących Kościoła. W skład komisji we-

szło 15 osób, w tym pięciu przedstawicieli duchowieństwa – dwóch bisku-

pów (de Bonal i de Mercy) i trzech proboszczów. Prace przebiegały nie-

zwykle opornie, gdyż od samego początku ścierały się w komisji dwie ten-

dencje. Jak podaje Mezzadri: „Pierwsza z nich, którą reprezentowali Tre-

ilhard, Martineau, Camus, Lanjuinais, Durand de Maillane, uważała się

za uprawnioną do wprowadzania najbardziej radykalnych zmian. Druga

natomiast stała na stanowisku, że zgromadzenie nie ma kompetencji

w zakresie reformy Kościoła”53. W dniu 7 lutego 1790 roku przeprowa-

dzono nowe wybory do komisji, w której znalazło się 7 duchownych

i 8 osób świeckich. Komisja w zmienionym składzie zdecydowanie opo-

wiedziała się za nowymi ideami względem reformy instytucji kościelnych.

W atmosferze radykalnych zmian 12 lipca 1790 Zgromadzenie Kon-

stytucyjne ogłosiło konstytucję obywatelską kleru (constitution civile duclergé), narzucając wszystkim duchownym przysięgę na wierność nowemu

prawu, regulującą także sprzedaż dóbr kościelnych (wartość ok. 400 mi-

48

„Dyplomacja konfliktu” w czasach Wielkiej Rewolucji Francuskiej…

53 Por.: L. Mezzadri, op.cit., s. 74, także: P. Blet, Garampi et la constitution civile duclergé, w: Miscellanea in onore di monisgnor Martino Giusti, I, Citta del Vaticano 1978.

Page 49: Polityka zagraniczna Państwa Kościelnego w latach 1789–1871

lionów franków) i zatwierdzającą nową organizację francuskiego Kościo-

ła. Tekst składał się z czterech części:

1. O obowiązkach kościelnych;

2. O przyznawaniu beneficjów;

3. O wynagrodzeniach kapłanów;

4. O obowiązku rezydowania.

Treścią przewodnią była idea reorganizacji kościelnej struktury we

Francji, biskupstwa i ordynariaty zamieniono na typowo świeckie jedno-

stki administracyjne – departamenty. Tekst rozpoczynał się następująco:

„Każdy departament będzie stanowił jedną diecezję, a każda diecezja bę-

dzie miała te same rozmiary i te same granice, co departament”54. W ra-

mach departamentów miał obowiązywać nowy podział na mniejsze jed-

nostki administracyjne; dekanaty i parafie. Wytyczeniem nowych granic

miały zająć się zgromadzenia administracyjne w uzgodnieniu z biskupa-

mi. Zmianom uległy także liczba i podział rozmaitych stanowisk, z do-

tychczasowych zachowano jedynie siedem funkcji kościelnych55. W ra-

mach inwestytury kanonicznej, ustawa cywilna o duchowieństwie przewi-

dywała, iż biskupi będą wybierani przez zgromadzenie elektoralne po-

szczególnych departamentów, w skład którego wchodzili obywatele pła-

cący podatki w wysokości 10 dniówek56. Wprawdzie inwestyturę kano-

niczną zachowano, jednakże wyjęto ją spod władzy papieża i przekazano

metropolicie. Ponadto zabroniono biskupowi zwracania się do papieża

z prośbą o jakiekolwiek potwierdzenie swojej nominacji.

Uchwalenie ustawy cywilnej stało się powodem do ukształtowania się

głębokiej opozycji wśród kleru. Nie była ona jednogłośna, jednakże two-

rzyła zwarty szereg i wysuwała bardzo rzeczowe argumenty przeciwko

implementacji dokumentu57. Jak podają Mezzadri i Latreille: „aby usta-

49

Ustawa cywilna o duchowieñstwie i reakcje papiestwa na zmiany we Francji

54 Por.: Ustawa cywilna o duchowieństwie, tytuł I: O obowiązkach kościelnych, art. 1,w: Chiesa e Stato attraverso i secoli, red. S.Z. Ehler, J. B. Morral, Milano 1958, s. 272–284.

55 Owe funkcje były następujące: biskup metropolita, biskup, wikariusz katedralny,wikariusz przełożony seminarium duchownego, wikariusz dyrektor seminarium, pro-boszcz i wikariusz probostwa.

56 Por.: L. Mezzadri, op. cit., s. 76.57 Po pierwsze, zarzucano, iż w redakcji dokumentu Konstytuanta przekroczyła swoje

uprawnienia, mianowicie ustawa cywilna stoi w jawnej sprzeczności z konkordatem, jaki

Page 50: Polityka zagraniczna Państwa Kościelnego w latach 1789–1871

wa cywilna o duchowieństwie nabrała mocy prawnej, konieczna była

sankcja ze strony króla. Aby miała ona ważność kościelną, trzeba było

aprobaty papieża”58. Episkopat Francji był podzielony co do strategii,

którą miał obrać. Postulowano dwie koncepcje rozwiązania sporu, który

powstał wokół ustawy cywilnej kleru – synod narodowy lub aprobatę pa-

pieską. Nuncjusz papieski w Paryżu, zgodnie z zapatrywaniami najbar-

dziej wpływowych biskupów, zasugerował sekretarzowi stanu, aby doło-

żono wszelkich starań celem zachowania zasadniczej jedności Kościoła.

Kwestią utrudniającą dwustronne negocjacje stała się twarda postawa

Barruel59, który stwierdził, iż papież winien przekazać metropolitom

prawo zatwierdzania biskupstw. Faktem jest, iż niektóre reformy instytu-

cji kościelnych były wręcz pożądane, jednakże jednoznaczny wydźwięk

całej ustawy na długo zaprzepaścił możliwość prowadzenia dalszych roz-

mów. Swój sprzeciw wobec uchwalenia dokumentu papież wyraził 9 lip-

ca 1790 roku, prosząc króla francuskiego o niezatwierdzenie ustawy.

Podtrzymał go pisząc w podobnym tonie do biskupów będących dorad-

cami króla. Breve datowane na 10 lipca 1790 roku dotarło do Paryża

23 lipca, dzień po podpisaniu ustawy przez Ludwika XVI. Ów list,

w którym papież potępił konstytucję cywilną dla duchowieństwa jako

schizmatycką i nalegał aby król nie dopuścił do jej zatwierdzenia, nie

spowodował jednak zmian w zakresie merytorycznym dokumentu, acz-

kolwiek Ludwik XVI gorączkowo poszukiwał rozwiązania impasu poli-

tycznego, rozpoczynając negocjacje, w których starał się osiągnąć kom-

50

„Dyplomacja konfliktu” w czasach Wielkiej Rewolucji Francuskiej…

Francja zawarła z papiestwem jeszcze w 1516 roku, a także ustawa cywilna o duchowieństwaradykalnie zrywała związek lokalnego kościoła francuskiego z papiestwem, który sankcjono-wał misję Kościoła. Ponadto poszerzano niesłusznie zakres władzy państwowej w kompeten-cje Rzymu na terenie Francji. Por.: J. De Viguerie, Christianisme et Révolution, s. 79.

58 Por.: A. Latreille, L’Église catholique et la révolution francaise, 2 t., Paris 1946, L. Mez-zadri, op. cit., s. 80, J. Leflon, La cridi rivoluzionaria (1789–1815), Torino 1978, s. 94.

59 Augustin Barruel (1741–1820) francuski ksiądz jezuicki, dokumentalista okresu,autor słynnych Mémoires pour servir à l’Histoire du Jacobinisme, twierdził, iż odpowie-dzialnymi za wybuch Rewolucji Francuskiej są tajne towarzystwa powiązane z masonerią,później kojarzone z jakobinami. Wraz z księciem Conti uciekł w 1793 roku do Anglii,gdzie napisał Histoire du Clergé pendant la Révolution Francaise – studium przypadkówdziałalności antyklerykalnej w różnych diecezjach. Skrajny konserwatysta, obrońca Stoli-cy Apostolskiej za pontyfikatu Piusa VI i Piusa VII, brał udział w negocjacjach nad redak-cją tekstu konkordatu z 1801 roku zawartego pomiędzy Francją a Państwem Kościelnym.

Page 51: Polityka zagraniczna Państwa Kościelnego w latach 1789–1871

promis. Powszechnie wśród kleru panowało poczucie, iż Konstytucja nie

jest najlepszym rozwiązaniem z punktu widzenia interesów duchowień-

stwa francuskiego, a zmiany implementowane w system zarządzania

i mechanizmy decyzyjne uważano za tymczasowe.

Finalnie konstytucja cywilna dla kleru weszła w życie 30 października

1790 roku. Jak pisze Leflon: „Kategoryczna postawa i mniej zwlekania

zaoszczędziłyby klerowi francuskiemu mniej rozterek, które musiał wy-

cierpieć, i rozproszyłoby długie zamieszanie, które tłumaczy, a może na-

wet usprawiedliwia przejściowe i definitywne błędy, w jakie popadli nie-

którzy. Ale Ojciec Święty znajdował się w niesłychanie delikatnej sytua-

cji: obawiał się pogorszenia i tak trudnej sytuacji nieszczęsnego Ludwika

XVI; obawiał się przede wszystkim wywołania schizmy”60.

W kluczowym dla katolickiej Francji momencie papież nie wykazał

dynamicznej inicjatywy mogącej uchronić Kościół katolicki w monarchii

Burbonów przed powszechną degradacją. Antyklerykalne nastroje

wzmocnił fakt, iż Zgromadzenie Narodowe narzuciło klerowi, decyzją

z 27 listopada 1790 roku61, obowiązek zaprzysiężenia konstytucji pod

groźbą surowych sankcji. W myśl tych postanowień, ostateczny termin

składania przysięgi przez każdego duchownego francuskiego upływał

4 stycznia 1791 roku. Formuła, na którą przysięgać mieli francuscy księ-

ża brzmiała: „będę pilnie czuwać nad wiernymi z diecezji (lub parafii),

która została mi powierzona, dochowam wierności narodowi, prawom

i królowi, będę wspierać ze wszystkich sił Konstytucję uchwaloną przez

Zgromadzenie Narodowe i przyjętą przez króla”62. Od 27 grudnia do

3 stycznia przysięgę złożyło 105 deputowanych. Jednym z pierwszych był

Henri-Baptiste Grégoire63, ksiądz ściśle współpracujący z jansenistami,

51

Ustawa cywilna o duchowieñstwie i reakcje papiestwa na zmiany we Francji

60 Por.: J. Leflon, op.cit., s. 95.61 Narzucenie przysięgi zasugerowano już na posiedzeniu 26 listopada, które pozwa-

lałoby na zastąpienie starego Kościoła, uznanego za zepsuty, nowym „odrodzonym” Ko-ściołem. Zaatakowano biskupów, oskarżając ich o pewne machinacje, dzięki którym zdo-byli godności urzędnicze i majątki ziemskie. W ten sposób zgromadzenie zostało jeszczebardziej podzielone, uwypuklając swoją awersję do duchowieństwa.

62 Por.: J. Leflon, op. cit., str. 97, L. Mezzadri, op. cit., s. 101.63 Ks. Henri-Baptiste Grégoire (1750–1831) francuski duchowny, biskup konstytucyj-

ny Blois, jeden z przywódców rewolucyjnych, który został delegowany jako przedstawicielkleru do Stanów Generalnych, sympatyzował ze stronnictwem jansenistów i gallikanów,

Page 52: Polityka zagraniczna Państwa Kościelnego w latach 1789–1871

który oświadczył, iż: „nie znajduje w ustawie cywilnej duchowieństwa ni-

czego, co by naruszało święte prawdy, w jakie powinniśmy wierzyć i jakich

powinniśmy nauczać. Byłoby to obelgą wobec Zgromadzenia [...], nie pra-

gnęło ono ani przez chwilę występować przeciw dogmatom i prawom hie-

rarchii, przeciwko duchowemu autorytetowi Głowy Kościoła”64. Kolejny-

mi, którzy zaprzysiężyli konstytucję byli biskupi; Talleyrand, Gobel, Lo-

menie de Brienne, Savine. Uwzględniając kategoryzację duchowieństwa,

ustawę podpisało ponad 57% proboszczów, tyle samo proboszczów za-

konnych, 48% wikariuszy, 22% profesorów uniwersytetów, 7% profeso-

rów seminarium, a także 7 biskupów ze 160 powołanych we Francji.

Odpowiedź z Rzymu nadeszła szybko. Papież zabrał głos w allokucji

z 29 marca 1791, gdzie potępił w niej dzieło francuskiego Zgromadzenia.

Jednakże stanowisko papieża nie spotkało się z najmniejszym nawet za-

interesowaniem.

4. Apogeum rewolucji francuskiej i konsekwencje

dla polityki zagranicznej Państwa Kościelnego

Pius VI miał nadzieję, że będzie mógł interweniować bezpośrednio

na prośbę Episkopatu francuskiego. Trzydziestu biskupów, pod których

wystąpieniem pojawiły się dalsze 93 podpisy, wyraziło swój sprzeciw

przeciw uzurpacji władzy kościelnej przez rewolucyjne władze w doku-

mencie zatytułowanym Exposition des principes sur la Constitution civiledu clergé 65. Jednakże papież jednoznacznie ustosunkował się do zaist-

52

„Dyplomacja konfliktu” w czasach Wielkiej Rewolucji Francuskiej…

był jednym z pierwszych duchownych, którzy przyłączyli się do „Stanu Trzeciego”, brałtakże czynny udział w wydarzeniach z 14 lipca 1789 roku wzniecających rewolucję, następ-nie odegrał przewodnią rolę we frakcji chcącej dokonać abolicji przywilejów duchowień-stwa. Zapisał się także na kartach historii jako pierwszy ksiądz, który złożył przysięgę nawierność konstytucji cywilnej kleru (27 grudnia 1790). Grégoire zarządzał biskupstwemBlois przez ponad 10 lat (1790–1801), brał udział w sesji inauguracyjnej ZgromadzeniaNarodowego (21 września 1792 roku). Dzięki zręcznej polityce wymijania się od odpowie-dzialnego sprawowania godności biskupich i nieangażowania się w prace Episkopatu,uchronił się przed gilotyną.

64 Por.: L. Mezzadri, op. cit., s. 102.65 Szerzej na temat ustawy cywilnej o duchowieństwie w: P. de la Gorce, Histoire reli-

gieuse de la Révolution francaise, t. 5., Paris 1911–1925, A. Mathiez, Rome et le clergé fran-

Page 53: Polityka zagraniczna Państwa Kościelnego w latach 1789–1871

niałej sytuacji dopiero w Quod aliquantum z 10 marca 1791, w którym

potępił wszystkie dekrety Zgromadzenia Narodowego w sprawach reli-

gijnych. Spowodowane było to zmianą polityki kadrowej i nominacjami

w Kurii Rzymskiej66. Breve podkreślało charakter ustawy, która „ma na

celu ni mniej ni więcej, jak zniesienie religii katolickiej, a wraz z nią tak-

że posłuszeństwa należnego królowi”67. W odpowiedzi na to ówczesny

rząd Francji postanowił usunąć z kraju nuncjusza apostolskiego, osta-

tecznie zrywając stosunki dyplomatyczne pomiędzy rewolucyjnym Pary-

żem a papieskim Rzymem68.

Prześladowania duchownych, ścięcie Ludwika XVI 21 stycznia 1793

roku69, systematyczna dechrystianizacja Francji pogłębiły jeszcze roz-

53

Apogeum rewolucji francuskiej i konsekwencje dla polityki zagranicznej…

cais sous la Constituante, Paris 1911, A. Aulard, Le Christianisme et la Révolution franca-ise, Paris 1925, E. Preclin, Les jansenistes au XVIII siècle et la constitution civile du clergé,Paris 1929, A. Latreille, L’Église catholique en France, Paris 1986.

66 Przede wszystkim Pius VI mianował nowa komisję kardynalską, w skład której we-szli prominentni urzędnicy watykańscy jak: Archinto, Gerdil, Zelada, Albani, Borgia, Bra-schi – Onesti, Valenti Gonzaga. Część z nich była skłonna do ustępstw, jednakże szybkozmienili pogląd na budowanie relacji z Francją po tym, jak przedstawiciele delegowaniprzez Konstytuantę postanowili działać bez uprzednich umów. Por.: L. Mezzadri, op. cit.,s. 82.

67 Ibidem, s. 82–83.68 Znamiennym fragmentem breve, w którym Państwo Kościelne wyraziło swój sprze-

ciw co do prowadzonej polityki antyklerykalnej we Francji był opis dylematu autorytetui wolności: „ale czy można sobie wyobrazić większą głupotę niż uznawanie wszystkich lu-dzi za równych i wolnych w taki sposób, że nic się nie przyznaje rozumowi, w który zasa-dniczo człowiek wyposażony przez naturę i przez który odróżnia się od zwierząt? KiedyBóg stworzył pierwszego człowieka i umieścił go w Raju ziemskim, czyż nie zagroził mujednocześnie karą śmierci, jeśli skosztuje owocu z drzewa wiadomości dobrego i złego?Czyż tym pierwszym zakazem nie założył wędzidła wolności? A po tym, kiedy człowiekprzez swoje nieposłuszeństwo okrył się winą, czyż nie dodał Bóg wielu innych zakazów,objawionych Mojżeszowi? [...] Gdzież jest zatem ta wolność myślenia i działania, którą de-krety Zgromadzenia przypisują człowiekowi żyjącemu w społeczeństwie jako nienaruszal-ne prawo natury?”. Ibidem, s. 103–104.

69 Problem króla i jego losu zdominował obrady Konwentu, który w tej sprawie byłpodzielony. Jednym z głównych powodów był fakt upublicznienia tajnej korespondencjimonarszej. W myśl zarzutu o zdradę stanu, Ludwik XVI powinien być osądzony, jednakżedla jakobinów sprawa ta była drugorzędna. Część z nich bez wahania zaakceptowała dekla-racje Saint – Justa o tym, iż król nie powinien zostać postawiony przed sądem, lecz zostaćskazany jako wróg publiczny. Inny, bardziej wyrachowany pogląd przedstawił Robespierre,który stwierdził, iż pomysł osądzenia króla może okazać się zgubny w skutkach dla rewolu-cjonistów. Zasugerował, iż rewolucja mogłaby się załamać, gdyby król niespodziewanie zo-

Page 54: Polityka zagraniczna Państwa Kościelnego w latach 1789–1871

dźwięk pomiędzy obu państwami70. Zanim jednak doszło do ścięcia

króla, sytuacja wewnętrzna kleru pogorszyła się znacznie, co spowodo-

wało dalsze gwałtowne protesty ze strony Rzymu. Co więcej, rojaliści

chcieli wykorzystać nader rozwiniętą siatkę szpiegowską Państwa Ko-

ścielnego, aby zorganizować ucieczkę pary królewskiej do Austrii. Agen-

ci papiescy poinformowali króla, że Zgromadzenie Narodowe przewidu-

je zatwierdzenie wielu reform, między innymi reformy kleru francuskie-

go, zgodnie z którą nakaże się mu wypowiedzieć posłuszeństwo papieżo-

wi. Skierowano do Piusa VI prośbę, aby zawetował ustawę, kiedy sytua-

cja w państwie ustabilizuje się wystarczająco. Jednakże póki co, musi

schronić się w bezpiecznym miejscu. Ucieczka nie powiodła się, 21 lipca

1791 zatrzymano parę królewską w okolicach Varennes i zmuszono do

powrotu do Paryża. Protesty papieża doprowadziły do okupacji Awigno-

nu i hrabstwa Venaissin przez francuskie wojska rewolucyjne, które Pań-

stwo Kościelne ostatecznie utraciło.

W 1792 roku nastroje antyklerykalne osiągnęły swoje apogeum pod-

czas rządów Zgromadzenia Prawodawczego (od 1 października 1791 do

20 września 1792 roku)71. Pius VI, w maju 1792 roku, po raz kolejny po-

tępił ustawowe zmiany godzące w duchowieństwo francuskie, gdy we

Francji pogłębiał się kryzys polityki wewnętrznej. Jeszcze 29 listopada

1791 roku przegłosowano dekret, w myśl którego wszyscy duchowni mu-

54

„Dyplomacja konfliktu” w czasach Wielkiej Rewolucji Francuskiej…

stał uniewinniony. Jego zdaniem Ludwik musi umrzeć, gdyż, jak pisze de Viguerie: „naródmusi żyć”. Wykluczał także referendum, gdyż mogłoby dojść do zmanipulowania prostegoludu. W podzielonym konwencie przeważyła opinia, iż władca powinien zostać poddanypublicznemu procesowi, przy czym zgromadzenie przekształciło się w swej formie w trybu-nał. Od początku przeciwni procesowi byli Żyrondyści, którzy także protestowali przeciw-ko karze śmierci. W pierwszym głosowaniu zwolennicy wyroku skazującego przeważyli za-ledwie pięcioma głosami. Za jego śmiercią opowiedziało się 4 z 16 biskupów i 20 z 287 księ-ży. Dla zerwania z przeszłością w ramach budowania nowej Francji, owych 24 duchownychzerwało z linią polityczną i tradycją Kościoła wspierającego monarchię.

70 Por.: T.C. Blanning, The French Revolutionary Wars 1787–1802, Oxford 1996.71 Struktura parlamentu rysowała się następująco; prawicę stanowili tzw. feullianci,

umiarkowani i filomonarchiści, którzy z kolei podzieleni byli na dwie grupy; skupioną wo-kół La Fayette’a, znienawidzoną przez królową, ale popieraną przez króla, i skupioną wo-kół Lametha, której z kolei nie aprobował Ludwik XVI, a wspierała Maria Antonina. Nie-pewne centrum stanowiło tzw. „bagno”, a lewicę jakobini, podzieleni z kolei na żyrondy-stów ( z Brissot’em na czele) i „Górę”. Por.: L. Mezzadri, op. cit. s. 116 –117.

Page 55: Polityka zagraniczna Państwa Kościelnego w latach 1789–1871

sieli złożyć przysięgę cywilną. W sytuacji odmowy zostaliby uznani za

obywateli podejrzanych i groźnych dla narodu i króla. Ludwik XVI nie

zaaprobował jednak dekretu, składając swoje veto. Atmosfera wojny

(20 kwietnia 1792 roku Francja wypowiedziała wojnę Austrii i Prusom)

podsycała rewolucyjne i antyklerykalne nastroje. Nastąpiła „psychoza

spisku wewnętrznego”, zbierające się na prowincji grupy księży nieza-

przysiężonych (na przykład; lazaryści, eudyści, sulpicjanie, inne kolegia)

postrzegano jako wrogów rewolucji, oskarżano ich o podżeganie „w za-

ciszu konfesjonału” i w trakcie wykonywania czynności duszpasterskich.

Gradację napięcia umiejętnie oddaje przytoczony fragment z L’Églisecatholique et la Révolution francaise: „Ci księża nie głoszą publicznie ka-

zań przeciw Konstytucji, ale wiadomo, że zaczęli jeździć po wsiach i przy

spowiedzi oznajmiają mało wykształconym i łatwym do zwodzenia mie-

szkańcom, że księża zaprzysiężeni są schizmatykami, że nie można od

nich przyjmować żadnych sakramentów, ani chodzić na ich Msze święte,

ani nawet pozostawać z nimi w jakiejkolwiek relacji pod groźbą grzechu

śmiertelnego”72.

Kolejną próbą odzyskania wpływów kościoła katolickiego we Francji

były spiski monarchistów, które polegały na planowaniu usunięcia wszy-

stkich członków Komitetu Ocalenia Narodowego i osadzeniu na tronie

młodego Ludwika jako króla Francji. Na czele spisku stał Pierre Gaspa-

re Chaumette, który obiecał Rzymowi przywrócenie dawnych przywile-

jów Kościoła we Francji73. Wysiłki agenta spełzły na niczym w wyniku

wykrycia tajnego planu przez agentów rewolucyjnych.

27 maja 1792 przyjęto kolejny dekret, w którym postanowiono, iż każ-

dy zadenuncjowany przez co najmniej 20 obywateli kapłan powinien być

deportowany. Po obaleniu monarchii (10 sierpnia 1792 roku) posunięto

się jeszcze dalej, narzucając cztery dni później nowy tekst przysięgi74.

Wobec dramatycznie pogarszającej się sytuacji wielu księży i biskupów,

55

Apogeum rewolucji francuskiej i konsekwencje dla polityki zagranicznej…

72 Por.: A. Latreille, L’Église catholique et la Révolution francaise, t. 2, Paris 1946,s. 123.

73 Por.: E. Frattini, Święte Przymierze, Warszawa 2006, s. 122.74 W brzmieniu następującym: „Ślubuję, że pozostanę wierny narodowi, będę umac-

niał ze wszystkich sił wolność, równość, nienaruszalność osób i dóbr oraz że zginę, jeśli tobędzie konieczne, za wypełnienie praw”.

Page 56: Polityka zagraniczna Państwa Kościelnego w latach 1789–1871

nie bacząc na reakcję ze strony Rzymu, pośpiesznie zaaprobowało nowy

tekst, składając przysięgę. Wielu z nich tłumaczyło owe posłuszeństwo

koniecznością zadośćuczynienia racji Kościoła we Francji, którego inte-

resy zostały przez Zgromadzenie zagrożone, co rodziło obawy, iż kler

w niedalekiej przyszłości mógłby utracić nadane ustawą pensje, w dodat-

ku narastało zagrożenie masowymi deportacjami. Ponadto w polityce

ustępstw i daleko idącego kompromisu wobec woli Zgromadzenia upa-

trywano jeszcze możliwość uratowania niezależności Kościoła we Fran-

cji. Nie powstrzymało to kolejnych posunięć ustawodawczych (dekret

z 26 sierpnia nakazywał opuszczenie Francji przez wszystkich opornych

duchownych75), a także rzezi duchownych, rozpoczętych 2 września od

masakry niedaleko opactwa Saint-Germain. Trudno jest oszacować, ilu

duchownych rzeczywiście straciło życie. Tylko w miejscowości Orange

i tylko jednego dnia zamordowano 77 duchownych. Spośród 85 biskupów

Kościoła katolickiego życie oddało 8 z nich, z czego 5 w akcie politycz-

nym wyparło się złożonej niegdyś przysięgi. Decyzją Komitetu Ocalenia

Publicznego76 z 21 października 1793 roku każdy duchowny nie zaprzy-

siężony pozostający na terytorium Francji podlegał karze śmierci.

Aktem bezpośrednio uderzającym w autorytet Kościoła i jego jurys-

dykcję w ramach prawa kanonicznego był dokument z września 1792 ro-

ku, przy pomocy którego wprowadzono rejestrację małżeństw i przeka-

zano ten obowiązek lokalnym burmistrzom – fakt o ogromnym znacze-

niu, gdyż zaakceptowano w ten sposób cywilne rozwody. Ponadto, w wy-

niku wyparcia w 1793 roku Kościoła konstytucyjnego, zatwierdzono po-

gańskie święta, dokonywano profanacji miejsc kultu i przedmiotów

obrządku liturgicznego. W 1794 roku wprowadzono nowe religie – Ludz-

kości i Istoty Najwyższej, nowy kalendarz oparty na 10-dniowym tygo-

dniu i nowym podziale na miesiące odpowiadające fazom okresu wege-

56

„Dyplomacja konfliktu” w czasach Wielkiej Rewolucji Francuskiej…

75 Według szacunków do opuszczenia kraju zmuszonych było 40 000 duchownych,z czego ok. 10 000 schroniło się w Anglii, w samej tylko królewskiej posiadłości w Win-chesterze mieszkało ponad 700 francuskich księży i zakonników, 8160 w Hiszpanii, 6000w Szwajcarii, 3000 w Państwie Kościelnym, 1800 w Münsterze i 1000 w Bawarii. Por.:B. Kumor, op.cit.

76 24 czerwca 1793 roku ogłoszono kolejną Konstytucję, w wyniku której ster rządówprzejął Komitet Ocalenia Publicznego.

Page 57: Polityka zagraniczna Państwa Kościelnego w latach 1789–1871

tacyjnego. Nastąpiła radykalna zmiana organizacji życia – odtąd nie

obrządek katolicki, a rewolucyjne obyczaje nadawały tempa biegu co-

dzienności. Jednakże zamach stanu z lipca 1794 roku, znacznie zmienia-

jący jakość życia zwykłych obywateli był ostatnim rewolucyjnym aktem

eskalacji antychrześcijańskiej postawy. Wszakże ta sytuacja nie spowodo-

wała, że w czasach Dyrektoriatu nastąpiła „odwilż” w relacjach między

Kościołem katolickim a rządem rewolucyjnym. W ramach wprowadzenia

nowej konstytucji złagodzono natomiast przepisy dotyczące składanej

przez duchowieństwo przysięgi. Odtąd jedyną sankcją, jaka groziła kle-

rowi za odmowę subordynacji względem przestrzegania konstytucji cy-

wilnej kleru był zakaz pełnienia swoich funkcji, a nie, jak dotąd w najlep-

szym wypadku – wydalenie z kraju77.

Reakcja w Rzymie była kuriozalna; papież z przerażeniem obserwo-

wał postępującą eskalację przemocy względem duchowieństwa, jednakże

nie podjął żadnych zdecydowanych kroków, aby się temu przeciwstawić.

Jedyną w owym czasie inicjatywą było wysłanie kardynała Maury’ego,

specjalnego legata papieskiego do Frankfurtu, aby ten skłonił nowego

cesarza austriackiego Franciszka II do wystąpienia w obronie francuskie-

go Kościoła. Pozbawiony talentów politycznych, aczkolwiek gorliwy

w wypełnieniu misji, ksiądz okazał się fatalnym dyplomatą. W wyniku

ostentacyjnych wypowiedzi krytycznie wyrażających się o konstytucji cy-

wilnej kleru, Maury poderwał i tak gasnący już autorytet papieża.

5. Nowa epoka w stosunkach bilateralnych

– Napoleon Bonaparte

Nastroje społeczne w Państwie Kościelnym, jak i stanowisko współ-

pracowników papieża wskazywało na postawę wrogą rewolucji. Jej przy-

wódców i ich działalność przedstawiano jako „dzieło szatana”78 i skutek

wielkiego antykatolickiego spisku. Wprawdzie Pius VI opowiedział się

57

Nowa epoka w stosunkach bilateralnych – Napoleon Bonaparte

77 W praktyce przepisy te nie były już respektowane w czasach Dyrektoriatu, aczkol-wiek w mocy prawnej pozostały nadal postanowienia z lat 1792 i 1793 o wydaleniu opor-nych niezaprzysiężonych duchownych.

78 Por.: L. Mezzadri, La Chiesa e la Rivoluzione francese, Cinisello Balsamo 1989.

Page 58: Polityka zagraniczna Państwa Kościelnego w latach 1789–1871

przeciwko wydarzeniom we Francji, nie podjął jednak starań, aby włą-

czyć Państwo Kościelne w europejską koalicję przeciwko Francji. Bierna,

aczkolwiek prowokacyjna polityka papieża miała na celu wywołanie

„świętej wojny” przeciwko Francji w obronie religii. W ewentualnej woj-

nie, Państwo Kościelne byłoby jedynie zręcznym obserwatorem. Jednak-

że, jak donosili papieżowi specjalni agenci, już pod koniec 1795 roku kry-

zys polityczny w okresie sprawowania władzy przez Dyrektoriat umożli-

wił pojawienie się nowej elity wojskowej, której interesem było przejęcie

steru rządów. Licząc na pomyślną dla katolicyzmu transformację władzy

we Francji, Pius VI obrał zatem strategię wyczekującą.

Ambicje młodego generała Napoleona Bonaparte, który w 1796 roku

dokonał znacznych podbojów, nie pozwoliły już dłużej wyczekiwać roz-

wiązania kryzysu francuskiego. Możliwości uregulowania kwestii religii

we Francji sprzyjała wreszcie odpowiednia koniunktura polityczna, dzię-

ki której zmniejszyły się represje względem Kościoła katolickiego79. Jak

podają Leflon i Gazier: „w maju 1796 Dyrektoriat, dzięki zręczności Car-

nota, zdołał zażegnać in extremis niebezpieczeństwo komunistycznego

zamachu stanu Babeufa”80.

Tymczasem we Włoszech nawiązywano negocjacje zmierzające do za-

warcia pokoju ze Stolicą Apostolską, po zwycięskiej kampanii włoskiej

Napoleona. Papieski negocjator zawiózł do Paryża tekst breve pod tytu-

58

„Dyplomacja konfliktu” w czasach Wielkiej Rewolucji Francuskiej…

79 Seria wydarzeń, które następowały po sobie, zdały się sprzyjać powrotowi do stabi-lizacji wzajemnych stosunków. Już pod koniec grudnia 1794 nastąpiły rokowania z potę-gami katolickimi, które zmusiły Konwent do pewnych ustępstw na rzecz Kościoła; bpGrégoire wystąpił o formalne zagwarantowanie wolności religijnej. Dnia 6 lutego 1795 ro-ku wolność religijną zagwarantowano w Wandei, wiosną nastąpiły pierwsze powroty opor-nych księży znajdujących się na wygnaniu. Następnie 21 lutego uchwalono ustawę o roz-dziale Kościoła i państwa gwarantującą na razie swobodę kultu prywatnego. W maju ze-zwolono klerowi francuskiemu na użytkowanie niezajętych kościołów, pod warunkiem, żezłoży przysięgę na wierność obowiązującemu prawu.

80 Francois Noel Babeuf (1760–1797) – agitator rewolucyjny, autor Cadastre perpetu-el, dedié a l’assemblée nationale, l’an 1789 et le premier de la liberté française, dziennikarzzwiązany z czasopismem „Rewolucja”, w którym propagował idee równego i wolnego spo-łeczeństwa, uważany za prekursora idei komunizmu, chociaż do jego osoby nawiąże sięw kontekście osoby Goodwyna Barmby’ego, uznawanego za ojca pojęcia „komunizm”.Por.: I. H. Birchall, The Spectre of Babeuf, Boston 1997, R. B. Rose, Gracchus Babeuf: TheFirst Revolutionary Communist, Stanford University Press 1978.

Page 59: Polityka zagraniczna Państwa Kościelnego w latach 1789–1871

łem Pastoralis sollicitudo (8 czerwca 1796), w którym Pius VI wzywał ka-

tolików francuskich do posłuszeństwa wobec rządu. Padały stanowcze

wyrażenia „nie pozwólcie się wplątać; nie chciejcie przez źle rozumianą

pobożność, dostarczać nowatorom okazji do dyskredytowania religii ka-

tolickiej”81. Na tym etapie negocjacje jednak okazały się niewystarczają-

ce. Biskupi liczyli na fakt, w którym papież odwołał by wszystkie dotych-

czasowe dokumenty, potępiające ustawową spuściznę rewolucji. Nego-

cjator został wydalony, breve zostało opublikowane w prasie.

W maju 1796 roku Napoleon dokonywał podbojów na Półwyspie

Apenińskim. W kampanii pokonał zjednoczone siły Austrii i Piemontu,

ogłaszając w konsekwencji Republikę Mediolańską. W strategicznym

planie uzyskania rozległej strefy wpływów w całych Włoszech Bonaparte

nie przewidywał początkowo podboju Rzymu, jednakże zajmując najbar-

dziej intratną część Państwa Kościelnego – tak zwane legacje Rawenny

i Bolonii – i ogłaszając w Lombardii, iż pragnie „oswobodzić” lud Rzy-

mu, zaniepokoił papieża i Kurię Rzymską. W Rzymie zaczęto zdawać so-

bie sprawę, iż ambitny Bonaparte może nie poprzestać na zagarnięciu le-

gacji papieskich.

Fakt ten skłonił ostatecznie Piusa VI do podjęcia ugodowej polityki

względem Napoleona i zawarcia pokoju. Papież musiał jednak przystać

na upokarzające politycznie zawieszenie broni, dając Francuzom dostęp

do wszystkich papieskich portów, ogromny okup w wysokości 21 000 000

skudów oraz wybór stu dowolnych dzieł sztuki i pięciuset manuskryptów

pochodzących z papieskich zbiorów. W myśl dalszych postanowień pa-

pież miał również nakazać katolikom francuskim posłuszeństwo wobec

rządu. Uderzające w papiestwo warunki rozejmu sformułowano w trak-

tacie pokojowym z lutego 1797 roku zawartego w Tolentino, gdzie papież

musiał zaakceptować utratę Awinionu i legacji, a okup niemal podwojo-

no. W wyniku francuskiej okupacji na półwyspie powstawały nowe repu-

bliki włoskie, począwszy od legacji papieskich i Lombardii, aż po Neapol

w 1799 roku. Wprowadzono ustawodawstwo cywilne, w swym zamiarze

zbliżone do ustawodawstwa rewolucyjnego; cywilne rozwody, konfiskata

posiadłości kościelnych, zamknięcie klasztorów.

59

Nowa epoka w stosunkach bilateralnych – Napoleon Bonaparte

81 Leflon, Gazier, Histoire religieuse de la Révolution francaise, t. 5, Paris 1925.

Page 60: Polityka zagraniczna Państwa Kościelnego w latach 1789–1871

Pius VI coraz bardziej obawiał się, iż Napoleon–najeźdźca pozbawi

suwerenności i niepodległości Państwo Kościelne. Jednakże nie zwracał

on uwagi na fakt, iż Napoleon posiadał mentalność Korsykanina, a nie

Francuza. Chociaż deklarował się jako agnostyk, rozumiał potrzebę i si-

łę religii w społeczeństwie, mając świadomość, iż katolicyzm może być

nadal skutecznym narzędziem do realizacji własnych interesów. Stąd Bo-

naparte zaczął zabiegać o względy włoskiego duchowieństwa, podkreśla-

jąc szacunek do tradycji, jaką wniosło w europejską cywilizację chrześci-

jaństwo. Podczas swojej obecności w Italii nie dopuścił do zagrabienia

kościołów, chronił kler przed jakobińską propagandą nienawiści, starał

się pozyskać biskupów jako sojuszników w kwestii utrzymania porządku

i prawa. Zachęcał także do nauczania o zgodności demokracji z chrześci-

jaństwem.

Wydawało się, iż na gruncie włoskim kooperacja kościelno-francuska

byłaby możliwa. Napoleon wykazywał daleko idące postulaty polityki

kompromisu i współpracy, zupełnie odmiennej od tej z czasów dyktatu-

ry jakobińskiej i rządów Dyrektoriatu. Część biskupów wierzyła w trwały

sojusz. Kardynał Chiaramonti w Boże Narodzenie 1797 roku wypowie-

dział słowa, iż: „Bóg nie faworyzuje żadnej szczególnej formy rządu. De-

mokracja nie jest sprzeczna z Ewangelią, a nawet przeciwnie – wymaga

od obywateli cnót, możliwych do uzyskania jedynie za pomocą łaski Bo-

żej. Wolność i równość to ideały dające się realizować jedynie w wierze.

Zatem dobrzy Katolicy będą także dobrymi demokratami”82. W samym

Państwie Kościelnym otoczenie papieża podzieliło się na frakcje; z jed-

nej strony realiści z Chiaramontim na czele, z drugiej strony frakcja kon-

serwatywna. Pierwsi skłonni byli negocjować z Napoleonem warunki

umożliwiające zachowanie suwerenności Państwa Kościelnego godząc

się na republikę. Z kolei drudzy obawiali się jakichkolwiek ustępstw, nie

darzyli zaufaniem Bonapartego, nie wierzyli także, iż zgoda na republi-

kańską formę rządów zapewni stabilność i niezależność. W dodatku

trudno było pogodzić się z upokarzającymi postanowieniami pokoju

w Tolentino, w myśl którego od jurysdykcji Państwa Kościelnego oderwa-

60

„Dyplomacja konfliktu” w czasach Wielkiej Rewolucji Francuskiej…

82 Por.: E. Duffy, op. cit. s. 235.

Page 61: Polityka zagraniczna Państwa Kościelnego w latach 1789–1871

no legacje, które wnosiły znaczną część dochodu do skarbca papieskie-

go.

Atmosfera była napięta, a wydarzenia w Państwie Kościelnym poto-

czyły się szybko. Rankiem 28 grudnia doszło do zamieszek w Rzymie,

podczas których zginął młody francuski generał Duphot. Ambasador

Francji Józef Bonaparte natychmiast opuścił Rzym, z kolei ambasadora

papieskiego w Paryżu aresztowano i, co najistotniejsze, wydano rozkaz

ustanowienia Republiki Rzymskiej. Fakt ten spowodował, iż 15 lutego

(w dwudziestą trzecią rocznicę koronacji papieża) francuskie oddziały

wkroczyły do miasta, a 20 lutego generał Berthier wkroczył na teren Wa-

tykanu domagając się, aby papież natychmiast opuścił Rzym83.

Sytuacja geopolityczna była niezmiernie trudna. Państwo Kościelne

de facto przestało istnieć, na jego miejsce powołano Republikę Rzymską,

formalnie suwerenną, faktycznie sterowaną przez Napoleona Bonapar-

tego. Żadne z europejskich państw nie zaprotestowało przeciwko inter-

wencji francuskiej. W sierpniu 1799 roku umarł papież, rozgorzała więc

debata, kto ma być następcą, a co za tym idzie, jaka będzie nowa linia po-

lityczna. Sytuację komplikował fakt, iż pod koniec 1799 roku wojska

francuskie stacjonujące w Rzymie opuściły republikę. W kraju zapano-

wała anarchia, miasto w niedługim czasie zajęły wojska neapolitańskie,

pojawiały się oddziały „sanfedystów”, a północna część półwyspu z We-

necją i dawnymi legacjami papieskimi okupowana była przez Austria-

ków. W sprawę zwołania konklawe zaangażował się cesarz Franciszek II,

61

Nowa epoka w stosunkach bilateralnych – Napoleon Bonaparte

83 Pius VI został potraktowany bardzo pogardliwe przez generała Berthiera. Na proś-bę, aby mógł spokojnie umrzeć w Watykanie (jego stan zdrowia był bardzo poważny), tenodpowiedział; „człowiek może umrzeć gdziekolwiek”. Tego samego dnia wsadzono nie-mal śmiertelnie chorego papieża do powozu i wywieziono do Toskanii. Pierwszym miej-scem pobytu papieża na wygnaniu była Siena, następnie klasztor Kartuzów pod Florencją.Francuzi zaczęli podejrzewać, iż jeśli papież pozostanie we Włoszech może to okazać sięniebezpieczne dla rodzącej się republiki, bowiem wokół Piusa VI mogą gromadzić siękontrrewolucjoniści. Pojawiła się koncepcja wywiezienia papieża na Sardynię, jednakżePius był już zbyt chory, w marcu całkowicie sparaliżowany został wywieziony przez Alpy(w śniegu i lodzie) do Francji. Papież Pius VI zmarł w Valence 29 sierpnia 1799 roku. Nadomiar złego traktowania u schyłku życia, lokalny kler konstytucyjny odmówił mu chrze-ścijańskiego pochówku, rejestrując go w kartotekach jako „obywatela Braschi, wykonują-cego zawód papieża”.

Page 62: Polityka zagraniczna Państwa Kościelnego w latach 1789–1871

który zobowiązał się do pokrycia kosztów. Kardynałowie zebrali się

w klasztorze Benedyktynów w San Giorgio 30 listopada 1799 roku. Se-

kretarzem konklawe został kardynał Ercole Consalvi. Jednakże oczeki-

wania polityczne względem przyszłego papieża były trudne do zrealizo-

wania. Austria oczekiwała papieża, który wywołałby kontrrewolucję

przeciwko jakobińskim poczynaniom we Francji, licząc, iż wszelkie lega-

cje papieskie zostaną poddane władzy austriackiej. Z kolei Neapol liczył

na rychłą odbudowę Państwa Kościelnego, które miałoby stanąć na cze-

le ruchu wyzwalającego północne Włochy spod okupacji austriackiej.

Wybór 36 kardynałów padł na Barnabę (Grzegorza) Chiaramontiego –

Piusa VII, który w tych trudnych czasach zawirowań politycznych i wiel-

kiej niewiadomej co do przyszłości Państwa Kościelnego, wydawał się

postacią zupełnie oderwaną od świata polityki. Jednakże bardzo szybko

okazał się zręcznym graczem politycznym, skutecznie lawirującym po-

między wrogimi sobie obozami politycznymi. Pierwszą próbę przeszedł

pomyślnie, gdy cesarz Franciszek II zaprosił nowego władcę Państwa Ko-

ścielnego do Wiednia. Papież odmówił w nader uprzejmy sposób złoże-

nia wizyty cesarzowi austriackiemu, pamiętając jakie upokorzenie prze-

żył jego poprzednik w 1782 roku84.

Sytuacja na półwyspie zmieniła się po kolejnych podbojach Napoleo-

na z początku roku, kiedy wrócił do Rzymu w lipcu 1800 roku. Napole-

on jako pierwszy konsul Francji pokonał Austriaków pod Marengo i opa-

nował północną Italię.

Poróżnienie Austrii z Neapolem co do nowego papieża wykorzystał

niezwykle umiejętnie Napoleon, który niespodziewanie pojawił się we

Włoszech 5 czerwca 1800 roku z niezwykłym manifestem politycznym,

który nakreślił wzajemne relacje dyplomatyczne na najbliższe kilka lat.

Wygłaszając przemówienie do mediolańskich proboszczów powiedział:

„Żadne społeczeństwo nie może się rządzić jeśli nie jest oparte na mo-

ralności, a nie ma moralności, jeśli nie ma religii; tylko religia dostarcza

państwu pewnej i stabilnej postawy [...] Jestem pewien, że tylko religia

katolicka jest w stanie przynieść szczęście stabilnej społeczności i zapew-

62

„Dyplomacja konfliktu” w czasach Wielkiej Rewolucji Francuskiej…

84 Ów casus opisany został w Rozdziale I.

Page 63: Polityka zagraniczna Państwa Kościelnego w latach 1789–1871

nić podstawy jego rządu. Podejmuję się zawsze jej bronić [...]. Pragnę, by

religia katolicka była praktykowana otwarcie i w pełni. Doświadczenie

otworzyło Francuzom oczy, mądrzejsza o swoje nieszczęście Francja po-

nownie wzywa do siebie religię katolicką”85. Znamienne to słowa z ust

osoby lekceważącej dotychczas religię katolicką86.

Napoleon wyciągnął wnioski z przynoszącej szkody interesom Francji

antyklerykalnej polityki wewnętrznej i zagranicznej jego poprzedników.

Wytrącił jedną z najsilniejszych kart Austrii, która występowała w obronie

religii przeciwko niewiernej Francji. Nagła, jakże koniunkturalna, zmiana

frontu otworzyła drogę do negocjacji pomiędzy podzielonym klerem fran-

cuskim a współpracownikami papieża, pozbawionymi Państwa Kościelne-

go87. Negocjacje konkordatowe ze strony papieskiej powierzono ojcu Spi-

nie i księdzu Casellemu, z kolei opat Bernier, dawny uczestnik rewolty

wandejskiej, pertraktował w imieniu Napoleona. Rychło okazało się jed-

nak, iż Napoleon zażądał wysokiej ceny za zwrócenie się kierunku papie-

stwa i katolicyzmu. Już na wstępie negocjacji sformułowano pewne nieko-

rzystne dla Kościoła katolickiego warunki porozumienia, takie jak: pań-

stwo laickie, zniesienie duchowieństwa jako stanu, masowe dymisje bisku-

pów emigracyjnych, zrzeczenie się roszczeń do zajętych dóbr kościelnych.

Napoleon chciał ponadto kontrolować nominacje biskupów, a wszyscy

członkowie kleru mieli być utrzymywani przez państwo. Za cenę powyż-

szych ustępstw Państwo Kościelne wynegocjowało zniesienie kultów re-

wolucyjnych, Kościoła konstytucyjnego, powrót do zadań duszpasterskich

i, co najistotniejsze, uznanie prymatu Rzymu. Jednakże negocjacje posu-

63

Nowa epoka w stosunkach bilateralnych – Napoleon Bonaparte

85 Por.: L. Mezzadri, op. cit., s. 188.86 Jeden z cytatów trafnie określał stosunek Napoleona do religii: „Jasne jest, że reli-

gie są dobre dla ludzi znajdujących się jeszcze w stadium infantylnym. Księża zawszewprowadzali przede wszystkim oszustwa i kłamstwa. Por.: A. Latreille, op. cit., s. 23–24,A. Dansette, Chiesa e Societa nella Francia contemporanea, Firenze 1959.

87 Większość kleru była oburzona ideą porozumienia się z dawnymi przywódcami re-wolucyjnymi, którzy prześladowali Kościół, zagrabili majątek kościelny i dokonali porwa-nia papieża z Rzymu. Z kolei biskupi konstytucyjni, na czele których stał Grégoire, oba-wiali się zdrady. Natomiast ideowi jakobini byli oburzeni na myśl o tym, iż nastąpiłby weFrancji powrót do subsydiowanego przez państwo klerykalizmu. Talleyrand, niegdysiejszybiskup Autun, mający za żonę angielską protestantkę, nalegał, by żonatych księży zosta-wić w spokoju.

Page 64: Polityka zagraniczna Państwa Kościelnego w latach 1789–1871

wały się powoli, z racji formułowania przez stronę papieską niezmiernie

precyzyjnych postulatów tak, aby zminimalizować znaczenie niekorzyst-

nych dla papiestwa postanowień. Fakt ten sprawił, iż Napoleon zdecydo-

wał się na radykalne posunięcie – po zawarciu pokoju w Luneville, po

którym Francja wyszła znacznie wzmocniona, Bonaparte całą swoją uwa-

gę poświęcił zamknięciu sprawy konkordatu. Pod groźbą zerwania roz-

mów wysłał, za pośrednictwem ambasadora Francji w Rzymie, ultima-

tum, w którym oświadczył, iż jeśli papież nie dołoży wszelkich starań, aby

maksymalnie przyspieszyć sfinalizowanie konkordatu, Napoleon wyrzek-

nie się katolicyzmu, przejdzie na kalwinizm i pociągnie za sobą całą Fran-

cję88. Zażądał także, aby negocjatorem ze strony papieskiej był sekretarz

stanu, kardynał Ercole Consalvi. Negocjacje rozpoczęto na nowo. Jak po-

dają zgodnie Plongeron, Christophe, Leflon i wreszcie cytowany Mezza-

dri: „margines swobody, jakim dysponował Consalvi był bardzo wąski.

Z drugiej strony wiedział, że nie może żądać zbyt wiele. Fiasko byłoby

znacznie cięższe dla katolicyzmu niż dla Bonapartego”89. Wreszcie o pół-

nocy 15 lipca 1801 roku Consalvi, Spina i Caselli z ramienia Stolicy Apo-

stolskiej oraz Józef Bonaparte i Bernier podpisali dokument90.

Pomimo wielu niekorzystnych dla papiestwa zapisów konkordatowych

uważa się sfinalizowanie negocjacji konkordatowych za dyplomatyczny

64

„Dyplomacja konfliktu” w czasach Wielkiej Rewolucji Francuskiej…

88 Por.: A. Dansette, Religious History of Modern France, Edinburgh and Londyn 1961.89 Por.: P. Christophe, Les Prętres dans la Révolution, Paris 1986, J. Leflon, Monsieur

Emery. L’Église concordataire et imperiale, Paris 1944 –1946, L. Mezzadri, La Chiesa e larivoluzione francese, Cinisello Balsamo 1989, B. Plongeron, Les Prętres abdicataires pen-dant la Révolution francaise, Paris 1974.

90 Tekst składał się z preambuły i 17 artykułów, zaczynając od podwójnego wzajemne-go uznania (!). Rząd zadeklarował, iż katolicyzm jest religią „ogromnej większości obywa-teli”, natomiast papiestwo dostarczało bardzo ważnego uznania dla państwa. W konkor-dacie określono nowy podział na diecezje (art. 2), i na parafie (art. 9), biskupi tytularnimusieli podać się do dymisji, w przeciwnym razie zostaliby zdjęci z urzędu (art. 3), nomi-nacje biskupów mają być przeprowadzone zgodnie z konkordatem (art. 4 i 5), wybór pro-boszczów należy do biskupów, ale po wcześniejszej aprobacie kandydatur przez Rząd(art.10), biskupi i proboszczowie mają złożyć przysięgę wierności (art. 6 i 7). Pojawiła siętakże seria artykułów dotyczących reorganizacji struktury diecezji (art. 11), seminaria i ka-pituły zakładane były bez dofinansowania ze strony państwa, nie wyprzedane kościoły po-zostawały do dyspozycji biskupów (art. 12). Stolica Apostolska zrzekała się pretensji dozajętych w trakcie rewolucji dóbr kościelnych. Por.: E. Nasalli Rocca, Memorie del cardi-nale Consalvi, Roma 1950.

Page 65: Polityka zagraniczna Państwa Kościelnego w latach 1789–1871

sukces, w dużej mierze dzięki zręcznym posunięciom kardynała Consalvie-

go. Konkordat ograniczał interwencję rządu do publicznych przejawów

kultu, natomiast pozostawił bez dalszych uściśleń wewnętrzne sprawy Ko-

ścioła i kontakty z Rzymem. Pius VII zobowiązał się powołać nowych bi-

skupów w ciągu 3 miesięcy, nastąpiła reorganizacja Episkopatu – fakt,

którego nie dopuszczano do myśli podczas rozmów prenegocjacyjnych.

Najważniejszym osiągnięciem, urastającym do rangi precedensu,

było przekształcenie stosunków między papieżem a Kościołem francu-

skim w sposób niewyobrażalny w okresie porewolucyjnym. Reorganiza-

cja Episkopatu stanowiła klucz do rozwiązań dla Kościoła we Francji

doby konsulatu Bonapartego. Około 48 biskupów zrezygnowało z do-

tychczasowych stanowisk na prośbę Piusa VII, trzydziestu siedmiu

odmówiło tłumacząc, iż zostali zgodnie z prawem mianowani przez mo-

narchę – ich dymisja usankcjonowałaby decyzje rewolucji. Papież ogło-

sił, iż ich biskupstwa pozostają nie obsadzone. Większość z nich przyję-

ła decyzję w posłusznym milczeniu, tylko kilku z nich sprzeciwiało się

władzy papieskiej. Tych kilku biskupów stanowiło schizmatycki „mały

Kościół” – tzw. Le petit Église. Była to ostatnia walka gallikanizmu

z odradzającym się prestiżem papiestwa. Dawny opór Kościoła francu-

skiego wobec władzy papieskiej został zażegnany. Chociaż nie udało się

uzyskać najważniejszego postulatu, iż katolicyzm stanie się religią pań-

stwową, a kler musiał pobierać pensję jak urzędnik administracji pu-

blicznej, dzięki zachowaniu zimnej krwi i przeczekaniu trudnych kwe-

stii pojawiła się szansa na zażegnanie konfliktu z Francją i odzyskanie

suwerenności.

Publikacja treści konkordatu opóźniła się aż do lutego 1802 roku,

gdyż problematyczna stała się kwestia dodania przez stronę francuską

dodatkowych 77 Artykułów organicznych, oficjalnie precyzujących lako-

nicznie sformułowane w konkordacie „zarządzenia policji”. Jednakże

i te utrudnienia Pius VII przyjął twierdząc, iż sprawą najwyższej wagi jest

odbudowa Kościoła francuskiego. Papież wracał do Rzymu w poczuciu

spełnionej misji, święcąc triumf w krajach przez które przejeżdżał. Dnia

16 września 1803 roku Republika Rzymska formalnie przestała istnieć.

Gwarantował to już traktat z Luneville, który powołał na nowo do życia

65

Nowa epoka w stosunkach bilateralnych – Napoleon Bonaparte

Page 66: Polityka zagraniczna Państwa Kościelnego w latach 1789–1871

Państwo Kościelne, aczkolwiek bez prowincji bolońskiej, ferrarskiej, ra-

weńskiej i romańskiej.

Jednakże wzajemne stosunki dwustronne, które tak bardzo zdetermi-

nowały obecność Państwa Kościelnego na arenie międzynarodowej, oka-

zały się niezmiernie trudne dla utrzymania pokoju i stabilizacji. Napole-

on wykazywał wiele arogancji i nonszalancji względem papieża Piusa

VII, co rusz upokarzając jego osobę na europejskiej scenie. W ciągu na-

stępnych lat papież usilnie starał się spełniać żądania Napoleona. Na je-

go prośbę wysłał do Francji ustępliwego kardynała Caprarę jako legatea latere. W 1803 roku, na osobiste życzenie pierwszego konsula Francji,

kapelusze kardynalskie otrzymało pięciu Francuzów, w tym monsignore

Fesch – wuj Napoleona.

W maju 1804 roku senat francuski ogłosił Napoleona cesarzem Fran-

cuzów. Z tej okazji zaproszono Piusa VII, by namaścił Napoleona i do-

konał aktu koronacji. Papież i jego sekretarz stanu – Ercole Consalvi –

stanęli przed dylematem. Monarchowie europejscy potępili konkordat

i legitymizację, jaką papież dał rewolucyjnej Francji. Cesarska koronacja

Korsykanina nie pochodzącego z rodu królewskiego obraziłaby cześć eu-

ropejskich dynastii. Szczególnie upokorzony poczułby się cesarz au-

striacki, dotąd uznawany za obrońcę wiary katolickiej przed rewolucją.

Doradcy stanowczo odradzali podróż do Paryża, niektórzy postulowali,

iż ewentualny przyjazd papieża na koronację należy oprzeć na twardych

warunkach. O wyjeździe papieża do Francji zadecydowało prawdopo-

dobnie stanowisko Consalviego, który twierdził, iż Pius VII powinien

przybyć na koronację, by uzyskać od cesarza dla Kościoła jak najwięcej

korzystnych zmian91. Podczas podróży papież święcił triumf, spotykając

się z wyrazami ogromnej popularności i szacunku92. Jednakże w Paryżu

Pius VII doświadczał upokorzeń. W dniu 2 grudnia 1804 roku odbyła się

koronacja Napoleona Bonapartego w obecności papieża Piusa VII93.

66

„Dyplomacja konfliktu” w czasach Wielkiej Rewolucji Francuskiej…

91 Por.: Z. Zieliński, Papiestwo i papieże dwóch ostatnich wieków, Warszawa 1983.92 Por.: A. Artaud, Histoire du Pape Pie VII, Paris 1937.93 Już od samego początku Napoleon znieważał osobę papieża. Odmówił przed uro-

czystością przystąpienia do spowiedzi, nie przyjął także komunii. Papież namaścił jegoi Józefinę na cesarza i cesarzową Francji i pobłogosławił korony, które następnie, ku zdu-mieniu duchownych i delegacji z Rzymu, Napoleon własnoręcznie nałożył na swoje skro-

Page 67: Polityka zagraniczna Państwa Kościelnego w latach 1789–1871

Nawet podarunek, który Napoleon ofiarował papieżowi okazał się zawo-

alowaną zniewagą. Wysadzaną drogimi kamieniami tiarę zdobiły klejno-

ty skradzione z Watykanu w 1798 roku. Podczas wzajemnych (nielicz-

nych) rozmów, Napoleon z kurtuazją unikał tematu zwierzchności nad

prowincjami legacyjnymi, Artykuły organiczne pozostawały w mocy, zako-

nów nie przywrócono. Jednakże obecność papieża podczas koronacji by-

ła Napoleonowi potrzebna. Autorytet i świątobliwość Piusa VII wciąż li-

czyły się w świecie twardej europejskiej polityki94.

W 1805 roku Napoleon przyjął zaofiarowaną mu koronę Italii, gdyż

Republikę Mediolańską przekształcono w królestwo. Zaczął używać ty-

tułu rex totus Italiae. By zabezpieczyć port w Ankonie przed siłami bry-

tyjskimi i austriackimi, zaanektował go w tym samym roku. Spotkało się

to oczywiście z jawnym protestem ze strony papieża. Od tego momentu

zmienił się ton korespondencji, papież dużo bardziej dobitnie wyrażał

swoje poglądy pisząc: „Nie dostrzegliśmy ze strony Waszej Cesarskiej

Mości takiego odwzajemnienia naszej dobrej woli, jakiego winniśmy pra-

wo oczekiwać”95. Napoleon pozostał obojętny na wyrzut, jaki poczynił

mu papież. Rok później cesarz zajął królestwo Neapolu i wprowadził tam

na tron swojego brata Józefa. Posunięcie cesarza odebrano jako kolejną

zniewagę wymierzoną w papieża, gdyż Neapol należał tytularnie do Pań-

stwa Kościelnego jako lenno, należało więc tą nominację uzgodnić.

Niebawem Napoleon I zażądał od papieża blokady kontynentalnej na

wszystkie porty papieskie dla statków sił sprzymierzonych96. Jednakże

67

Nowa epoka w stosunkach bilateralnych – Napoleon Bonaparte

nie. Sam też koronował małżonkę na cesarzową. Stwierdził, iż nikt nie ma prawa go koro-nować, gdyż on staje się od tej pory cesarzem Francuzów – z ich rąk przyjmuje tytuł, niez rąk papieża. Jednakże skompromitowany papież odniósł drobne zwycięstwo. Dzieńprzed uroczystością przyszła do niego Józefina kajając się, iż ona i cesarz nigdy nie zawar-li formalnego chrześcijańskiego związku małżeńskiego. Pius VII postawił warunek, iż niebędzie uczestniczył w uroczystości, jeśli ta sprawa nie zostanie uregulowana. W głębokiejtajemnicy, bez świadków, kardynał Fesch, wuj Napoleona, udzielił im ślubu w ogrodachTuileries na dzień przed koronacją. Por.: E. Duffy, op.cit.

94 Sam Napoleon miał podobno wypowiedzieć słowa: „ Nikt nie myślał o papieżu, gdysiedział w Rzymie. Nikogo nie obchodziło, co robi. Moja koronacja i jego pojawienie sięw Paryżu sprawiły, że zyskał znaczenie”.

95 Por.: J. Leflon, Pie VII: Des Abbayes Benedictines a la Papaute, Paryż 1958.96 Napoleon twierdził, że nie będzie ingerować w swobody Państwa Kościelnego, ale

„pod warunkiem że Wasza Świątobliwość okaże mi taki sam szacunek w kwestiach ziem-

Page 68: Polityka zagraniczna Państwa Kościelnego w latach 1789–1871

Pius VII nie mógł na to przystać, bowiem zamknięcie portów oznaczało-

by wypowiedzenie wojny. W korespondencji do Napoleona skwitował

ten fakt następująco: „Jesteśmy wikariuszem Boga pokoju, a to oznacza

pokój ze wszystkimi, bez rozróżnienia między katolikami a heretyka-

mi”97. Aspiracje Napoleona sięgały dalej, co uwidocznione zostało

w 1807 roku, gdy cesarz domagał się od papieża prawa nominacji jednej

trzeciej kardynałów. Papież oczywiście odrzucił i ten postulat sformuło-

wany jako ultimatum. W odwecie Napoleon zajął Ankonę i Urbino, a je-

go wojska zbliżyły się do Rzymu. Dokonano „przeglądu” Sekretariatu

Stanu, nieprzychylni Bonapartemu kardynałowie zostali wygnani. Na nic

zdały się wysiłki Consalviego, który ustąpił ze stanowiska sekretarza sta-

nu, aby tym samym zadowolić Napoleona98. Nie bacząc na wolę współ-

pracy ze strony Rzymu, cesarz wpłynął na senat, który niebawem ogłosił

inkorporację Państwa Kościelnego do cesarstwa francuskiego. W oficjal-

nym oświadczeniu stwierdzono, iż suwerenność papieskiej monarchii jest

nie do pogodzenia z wykonywaniem praw kościelnych. Planowano, iż

w przyszłości papież miał być zaprzysiężony na 4 artykuły gallikańskie.

Już wcześniej papież zapowiedział, iż na wypadek swojego aresztowania

przygotował już pełnoprawny akt abdykacji i pozostawił go w Palermo,

gdzie prawodawstwo francuskie już nie sięgało.

Wojska francuskie zajęły Rzym w styczniu 1808 roku, papieża uwię-

ziono w Pałacu Kwirynalskim. Pius VII otrzymał propozycję opuszczenia

Rzymu pod brytyjską eskortą, jednakże papież obawiał się, iż mogłoby to

dać Napoleonowi pretekst do jeszcze bardziej niekorzystnych dla Ko-

ścioła działań – przywrócenia schizmy francuskiej. W lipcu 1808 roku ge-

nerał wojsk francuskich, które okupowały „wieczne miasto” zażądał od

Piusa VII abdykacji ze stanowiska zwierzchnika Państwa Kościelnego,

68

„Dyplomacja konfliktu” w czasach Wielkiej Rewolucji Francuskiej…

skich, jaki ja żywię do niego w kwestiach duchowych, i że zaprzestanie bezużytecznych in-tryg z heretyckimi wrogami Kościoła [Rosją i Anglią] (...). Wasza Świątobliwość jestw Rzymie najwyższą władzą, ale ja jestem cesarzem. Wszyscy moi wrogowie muszą więcbyć i jego wrogami”. Por.: E.E. Hales, Revolution and Papacy, Indiana 1966, s. 180–181.

97 Por.: A. Dansette, Religious History of Modern France, t. 1, Edinburgh and London1961.

98 Consalvi liczył, iż Napoleon złagodzi tym samym protekcjonalny ton, jaki stosowałwobec przedstawicieli dyplomatycznych wysyłanych przez papieża.

Page 69: Polityka zagraniczna Państwa Kościelnego w latach 1789–1871

gdy ten kategorycznie odmówił, wraz z sekretarzem stanu kardynałem

Pacca zostali zawiezieni do pałacu biskupiego w Savonie i oddzieleni od

doradców. Papież przyjął taktykę z początku swojego pontyfikatu – wy-

czekiwał zmian, oddając się lekturze i kontemplacji, aczkolwiek pozostał

aktywny w niektórych kwestiach dotyczących sprawowanego urzędu99.

Kolejną sprawą sporną, która zaważyła na dalszych wzajemnych sto-

sunkach była kwestia unieważnienia małżeństwa Napoleona I z Józefiną,

aby ten mógł się ożenić z córką cesarza Austrii, Marią Luizą. Owe mał-

żeństwo miało zapewnić ciągłość „dynastii” Bonapartych na tronie fran-

cuskim. Pretekstem dla Napoleona do unieważnienia związku był fakt, iż

małżeństwo zostało zawarte dzień przed koronacją, w absolutnej taje-

mnicy, de facto przyczyną miała być rzekoma bezpłodność Józefiny. Pa-

pież z oczywistych względów odmówił, jednakże posłuszne sądy kościel-

ne w Paryżu przychyliły się do woli cesarza. Napoleon pośpiesznie zapro-

sił kardynałów na ceremonię zaślubin w kwietniu 1810 roku. Ponad po-

łowa z nich rzeczywiście przybyła na uroczystość, jednakże wśród nich

zabrakło Consalviego i dwunastu innych ważnych purpuratów, odtąd na-

zywanych „czarnymi kardynałami”. Zaproszenie Napoleona należało

potraktować jak rozkaz, toteż cesarz natychmiast odebrał nieobecnym

insygnia i apanaże oraz skazał na wygnanie. Izolacja papieża została

wzmocniona po tym, jak Pius VII skrytykował on Napoleona I za nomi-

nację kardynała Maury’ego na stanowisko arcybiskupa Paryża, bez poro-

zumienia z nim.

Momentem, który miał zadecydować o dalszych losach papieża była

kwestia uzurpowania sobie przez Napoleona nadania prawa arcybisku-

pom – metropolitom nominacji biskupich w nie obsadzonych diecezjach.

Aby zrealizować ów projekt, cesarz zwołał w czerwcu 1811 roku krajowy

synod biskupów do Paryża. Wbrew jego wzrastającym oczekiwaniom,

Napoleon nie uzyskał poparcia wśród hierarchów. Pomimo faktu, iż

funkcję przewodniczącego objął wuj Napoleona – kardynał Fesch, synod

69

Nowa epoka w stosunkach bilateralnych – Napoleon Bonaparte

99 Mianowicie odmawiał sakry biskupiej jakimkolwiek kandydatom proponowanymprzez Napoleona. Zatem wielu mianowanych jeszcze w 1801 roku biskupów, było w zaa-wansowanym wieku. Stąd też około 1810 roku aż dwadzieścia siedem biskupstw pozosta-ło nie obsadzonych. Por.: L. Mezzadri, op. cit., s. 178.

Page 70: Polityka zagraniczna Państwa Kościelnego w latach 1789–1871

nie udzielił aprobaty dla tego rozwiązania. W odpowiedzi Napoleon roz-

wiązał synod, uwięził kilku jej przywódców i rozpoczął wywierać nacisk

na poszczególnych biskupów. W niedługim czasie większość z nich (oko-

ło 85) uległa presji wywieranej przez cesarza, który powołał kolejny sy-

nod – przyjęto wszelkie postulaty Napoleona, ich wprowadzenie w życie

miało odbyć się po uprzednim zaakceptowaniu ich przez papieża. Pius

VII, odcięty od swoich doradców, poddany manipulacji przez cesarskich

agentów, zgodził się na przyjęcie owych postulatów z wyłączeniem bi-

skupstw Państwa Kościelnego. Dodatkowo zażądał wydania dekretu sy-

nodu jako własnego, co spotkało się z jawnym potępieniem przez Napo-

leona I. Cesarz postanowił osobiście rozwiązać kłopotliwą kwestię, wysy-

łając papieża do Fontainebleau. Z Savony został wywieziony 9 czerwca

1812 roku100, w tym samym czasie Napoleon wyruszył z wyprawą wojen-

ną do Rosji. Papież pozostawał w całkowitej izolacji, nie otrzymywał żad-

nych informacji z frontu, stąd gdy Napoleon pojawił się w Fontainebleau

19 stycznia 1813 roku, Pius VII był przekonany o zwycięstwie władcy

w kampanii wojennej. Osłabiony, pokonany, przybity sromotną porażką

cesarz Francuzów zdołał jeszcze wywrzeć presję na papieżu i zmusił Piu-

sa VII do podpisania konkordatu. Pozbawiony doradców papież ugiął się

przed Napoleonem, nie umiejąc zaprotestować przeciwko niekorzyst-

nym postulatom umowy. W dokumencie zrzekł się tytułu „pana Rzymu”,

miejsce jego rezydencji miał stanowić najprawdopodobniej Awignon

(nie ma w konkordacie bezpośredniego odniesienia do miejsca pobytu

papieża, znane są natomiast sugestie Napoleona I, gdzie miał rezydować

Pius VII). Najbardziej dotkliwą w skutki była zgoda papieża na sytuację,

w której metropolici – poza terenem Państwa Kościelnego – mieli udzie-

lać sakry biskupiej w ciągu pół roku od nominacji, o ile papież nie zgłosi

sprzeciwu. W zamian za owe ustępstwa, papież miał otrzymać satysfak-

cjonujące zadośćuczynienie finansowe, a „czarni kardynałowie” mieli zo-

70

„Dyplomacja konfliktu” w czasach Wielkiej Rewolucji Francuskiej…

100 Papież odbywał podróż z Savony w pogarszającym się stanie zdrowia, cierpiał nachore nerki, zapalenie dróg moczowych, często tracił przytomność. Podczas podróży przezAlpy udzielono Piusowi VII ostatniego namaszczenia, spodziewając się rychłego zgonupapieża. Por.: J. D. Holmes, The Triumph of the Holy See: A short History of Papacy in theNineteenth Century, Londyn 1978.

Page 71: Polityka zagraniczna Państwa Kościelnego w latach 1789–1871

stać przywróceni do godności. Kardynał Consalvi znalazł się wśród tych,

których objęła amnestia na mocy porozumienia konkordatowego. Na-

tychmiast udał się do Piusa VII, namówił go do wysłania listu protesta-

cyjnego do Napoleona I. Cesarz zaproponował papieżowi powrót do

Rzymu (początek 1814 roku), mając świadomość, iż niebawem utraci

wpływy decyzyjne we Francji, a przez to w Państwie Kościelnym. Powrót

Piusa VII do Rzymu – już po raz drugi w czasie trwania jego pontyfika-

tu – zbiegł się z abdykacją Napoleona. Państwo Kościelne, w wyniku po-

kongresowego nowego ładu politycznego w Europie, pojawiło się po-

nownie na mapie.

Wraz z odejściem „cesarza cesarzy” we wzajemnych stosunkach fran-

cusko-kościelnych odeszła epoka wstrząsów i kryzysów, zagrażających

suwerenności Państwa Kościelnego. Ów nieformalny sojusz, podczas

pontyfikatu dwóch Piusów, przez prawie 50 lat zmieniał się w zależności

od koniunktury politycznej. Paradoksalne, gdyż Francja w tym okresie

była sprawcą największych upokorzeń dotykających papieża i całe du-

chowieństwo, ale także patronem ponownej odbudowy Państwa Kościel-

nego. Wstrząs polityczny i ideowy, jaki Kościołowi katolickiemu zgoto-

wała Wielka Rewolucja Francuska umocnił jej struktury dzięki temu, iż

chwile największego kryzysu politycznego hierarchowie rzymscy na czele

z papieżami cierpliwie przeczekali. Jednakże w trudnych czasach rewo-

lucyjnych zawirowań i panowania Napoleona we Francji, na scenie sto-

sunków międzynarodowych nie pojawił się żaden gracz państwowy, który

ująłby się za Państwem Kościelnym, gwarantując bezpieczeństwo, pro-

wadzenie suwerennej polityki zagranicznej i realizację jej żywotnych in-

teresów.

6. Kryzys polityczny Państwa Kościelnego

w okresie Wiosny Ludów

W zupełnie innych realiach politycznych doszło raz jeszcze do starcia

interesów Francji i Państwa Kościelnego. Wiosna Ludów 1848 roku, bę-

dąca eskalacją dążeń niepodległościowych i niezadowolenia z reakcyj-

nych rządów w Europie sprawiła, iż wpływy francuskie znów pojawiły się

71

Kryzys polityczny Pañstwa Koœcielnego w okresie Wiosny Ludów

Page 72: Polityka zagraniczna Państwa Kościelnego w latach 1789–1871

na Półwyspie Apenińskim. Papież Pius IX, wybrany na Stolicę Piotrową

16 czerwca 1846 roku, początkowo liberalny reformator101, zraził do sie-

bie konserwatywną Europę. Monarchowie byli przekonani o destrukcyj-

nych dla Państwa Kościelnego konsekwencjach poczynań papieża. Nad

monarchią papieską zawisła groźba konfliktu z Austrią, która na przeło-

mie 1847 i 1848 roku zajęła Ferrarę. Lokalne powstania przeciwko Au-

striakom wybuchły w Lombardii, Wenecji, Parmie i Modenie, powszech-

nie domagano się wojny. Dotąd krytyczny Karol Albert, który zasłynął

ambiwalentnym stosunkiem do prowadzenia wojny mówiąc znamienne

słowa: L’Italia fara da se (Włochy obronią się same – tłum. aut.). W sa-

mym Rzymie papież odpowiedział na rewolucyjny ferment ustanawiając

specjalny zarząd miejski. W marcu, jako jeden z ostatnich monarchów

włoskich, zdecydował się ogłosić konstytucję.

Pius IX tolerował wojnę, jednakże obawiał się zaangażowania Państwa

Kościelnego w działania zbrojne. Dnia 29 kwietnia 1848 roku wydał allo-

kucję, w której zastrzegł, iż jako głowa Kościoła powszechnego nie może

brać udziału w powszechnej wojnie. Ów postulat spowodował gwałtowny

spadek popularności papieża, jednakże ambiwalentny stosunek do mobili-

zacji wojskowej wykazywał także król Ferdynand II. Mimo słabego popar-

cia z środkowych i południowych Włoch, Włosi mieli jednak przewagę li-

czebną nad Austriakami, a ludność Lombardii ułatwiała akcję włoską,

7 kwietnia poparcia udzielił także w Mediolanie Giuseppe Mazzini. Oko-

liczności te nie wpłynęły jednak na pomyślne rozstrzygnięcie konfliktu102.

Klęska włoska przyczyniła się do wzrostu nastrojów radykalnych i republi-

72

„Dyplomacja konfliktu” w czasach Wielkiej Rewolucji Francuskiej…

101 Już na początku pontyfikatu papież przystąpił do reorganizacji wewnętrznej Pań-stwa Kościelnego. Ogłosił amnestię więźniów, czym zyskał sobie przychylność ludnościRzymu, do wdrożenia niezbędnych reform dobrał sobie światłych współpracowników; kar-dynała Bizzi, który został jego pierwszym sekretarzem stanu, a z kolei jako swojego dorad-cę kardynała Corbole – Bussi. Ponadto Pius IX nie chciał przekształcić państwa w monar-chię konstytucyjną, ani dążyć osobiście do niepodległości Włoch, albowiem „nie godziłobysię to z rolą Ojca wszystkich chrześcijan” – powiedział w allokucji z 29 kwietnia 1848 roku.

102 Pomimo zwycięstw w pierwszych kilku potyczkach, wojska włoskie doznały druzgo-cącej klęski w bitwie pod Custozzą w dniach 23–25 lipca 1848 roku. Gen. Radetzky poko-nał Karola Alberta 27 lipca, zmuszając je tym samym do szybkiego odwrotu. Austriacy za-jęli Mediolan, następnie 9 sierpnia przekroczyli granicę Piemontu. W tym momencie Au-striacy zgodzili się na zaproponowane przez Piemont zawieszenie broni, za cenę oddaniaLombardii i Wenecji, a także uzyskania wpływów w Parmie i Modenie.

Page 73: Polityka zagraniczna Państwa Kościelnego w latach 1789–1871

kańskich. Monarchów oskarżano o niepowodzenie kampanii wojennej

i zaprzepaszczenie szansy na zjednoczenie całych Włoch. Tymczasem

w Rzymie dla powstrzymania eskalacji antypapieskich nastrojów, Pius IX

zdecydował się na powołanie 16 września nowego rządu nominalnie z kar-

dynałem Soglia, jednakże faktycznie z profesorem Pellegrino Rossim na

czele. Aby uratować prestiż papieża, zaproponowano pakiet reform go-

spodarczych i społecznych. Rossi natrafił jednak na opór ze strony konser-

watywnych kardynałów. Podobnie radykałowie, którzy pragnęli zostawić

papieżowi władzę kościelną, natomiast władzę świecką w Państwie Ko-

ścielnym chcieli objąć sami, by móc dalej prowadzić wojnę narodowowy-

zwoleńczą103. Nastroje społeczne wzmagał kryzys ekonomiczny, z którym

rząd nie umiał sobie poradzić. Dnia 15 listopada Rossi został zamordowa-

ny przez syna jednego z fanatycznych przywódców opozycji, Brunettiego,

na schodach Cancellarii. Gwardia szwajcarska z trudem powstrzymała na-

pór ludności miejskiej atakującej Pałac Papieski na Kwirynale. Pius IX,

w obawie o swoje życie, mianował rząd, złożony z radykałów, ale równo-

cześnie wobec korpusu dyplomatycznego zaprotestował przeciw niemu,

8 dni później (24 listopada) uciekł w przebraniu mnicha do Gaety w pań-

stwie neapolitańskim, skąd już na początku grudnia zaapelował do państw

europejskich o udzielenie międzynarodowej pomocy w przywróceniu sta-

bilności w Państwie Kościelnym. W Rzymie wybuchła rewolucja, na czele

republikańskiego rządu stanęli Garibaldi z Mazzinim – obaj o poglądach

antyklerykalnych. W tym czasie Zgromadzenie Konstytucyjne uchwaliło

9 lutego 1849 roku zniesienie władzy doczesnej papieża i przekształcenie

Państwa Kościelnego w Republikę Rzymską. Papiestwo przeżyło rozbiór

po raz trzeci.

Klęska pod Novarą była decydującym momentem w działaniach wo-

jennych we Włoszech. Marsz Radetzky’ego w kierunku Pawii po prze-

kroczeniu rzeki Ticino, przy wsparciu armii Chrzanowskiego przyczynił

się znacznie do porażki włoskiej armii. Poselstwo francuskie uczestniczy-

ło w negocjacjach nad zawieszeniem broni. W kwietniu 1849 roku woj-

ska austriackie zajęły Modenę, Parmę i Toskanię. Na wieść o zbliżającej

73

Kryzys polityczny Pañstwa Koœcielnego w okresie Wiosny Ludów

103 Por.: M. Żywczyński, Historia powszechna 1789–1870, Warszawa 2002, s. 381.

Page 74: Polityka zagraniczna Państwa Kościelnego w latach 1789–1871

się armii cesarskiej, Zgromadzenie Konstytucyjne powołało 29 marca

dyktatorski „triumwirat” (Armellini, Saffi, Mazzini). Rzym stanął wobec

realnego zagrożenia inwazją austriackich wojsk, papież z Gaety wysyłał

pisma do triumwiratu, aby załagodzono napiętą sytuację wewnętrzną

i nie dopuszczono do wybuchu zamieszek. W kluczowym dla istnienia re-

publiki Rzymskiej momencie do gry o utrzymanie strefy wpływów włą-

czyła się Francja, która sprzeciwiała się dalszej ekspansji Austrii na Pół-

wyspie Apenińskim, co więcej, francuscy katolicy domagali się od rządu

w Paryżu zdecydowanego działania w obronie rzymskich interesów. Do

energicznego działania nie była jednak skora republikańska władza

w Paryżu, twierdząc, iż nie można naruszać republikańskiej wolności lu-

dów, faktycznie nie chcieli zrażać swymi decyzjami liberalnej części opi-

nii publicznej we Włoszech. Dopiero dojście do władzy monarchistyczno

– klerykalnych ugrupowań skłoniło Paryż do wykonania bardziej zdecy-

dowanych posunięć. Wysłana jeszcze przed wyborami ekspedycja woj-

skowa gen. Oudinota porzuciła pierwotny cel, jakim było przywrócenie

władzy papieskiej i wdrożenie reform gospodarczych. Priorytetem

w działaniu stało się teraz zdobycie Rzymu, tym bardziej, iż wojska au-

striackie wkroczyły już do Państwa Kościelnego. Po miesiącu oblężeń

gen. Oudinot zdobył Rzym (3 lipca) i zmusił do wycofania wojska au-

striackie aż do Lombardii. Tym samym przywrócono władzę papieską

nad Państwem Kościelnym, dzięki czemu Pius IX powrócił do Rzymu

w kwietniu 1850 roku. Kryzys państwowości kościelnej w Italii został za-

żegnany. Współpraca wojskowa z Francją – de facto okupacja – trwała aż

do 1867 roku.

*

Dyplomację papieską w okresach konfliktów i napięć charakteryzo-

wały głównie intensywne relacje z Francją. Wzajemne uprzedzenia i oba-

wy o utratę wpływów przeplatały się, na zasadzie sinusoidy, z okresami

współpracy i intensywnych kontaktów dyplomatycznych. Francja rewolu-

cyjna była dla Kościoła i papiestwa wrogiem, dążąc do wyniszczenia ka-

tolickich wpływów. Implementując niekorzystne dla religii ustawy, jaw-

nie dyskryminując duchowieństwo, dążyła do zdyskredytowania papie-

74

„Dyplomacja konfliktu” w czasach Wielkiej Rewolucji Francuskiej…

Page 75: Polityka zagraniczna Państwa Kościelnego w latach 1789–1871

stwa w oczach międzynarodowej opinii. Francja napoleońska na począt-

ku chciała wykorzystać katolicyzm jako instrument, przy pomocy które-

go mogłaby odbudować należną jej pozycję w Europie. Gdy jednak cele

zostały osiągnięte, ów „partner” przestał być przedmiotem zainteresowa-

nia. Co więcej, stawał się coraz bardziej uciążliwy. Narastające napięcia

doprowadziły do dwukrotnej utraty państwowości, jednakże stosunki dy-

plomatyczne były nadal utrzymywane.

W wyniku przeobrażeń na mapie Europy i zastąpieniu napoleońskie-

go porządku politycznego nowym ładem powiedeńskim, raz jeszcze do-

szło do odbudowy Państwa Kościelnego. Wzajemna chęć współpracy,

zbieżne poglądy dotyczące sposobu sprawowania władzy otworzyły przed

Francją i Państwem Kościelnym okres współpracy i stabilizacji, dzięki

czemu papiestwo mogło skupić się na innych ważkich kierunkach polity-

ki zagranicznej. Tracąc po raz trzeci niepodległość, tym razem nie z winy

Francji, a raczej w konsekwencji ruchów rewolucyjnych 1848 roku, Pań-

stwo Kościelne zwróciło się o pomoc do Ludwika Napoleona i dzięki in-

terwencji wojskowej ponownie odzyskało niepodległość. Za cenę stacjo-

nowania wojsk francuskich, papież mógł nadal sprawować władzę docze-

sną, a w konsekwencji – realizować politykę zagraniczną. Pomimo wielu

perturbacji, wielkim osiągnięciem dyplomacji papieskiej, obok podtrzy-

mania ciągłości Państwa Kościelnego, było utrzymanie znacznych wpły-

wów w Europie przez cały okres zawirowań politycznych, a także rozbu-

dowa siatki dyplomatycznej w większości państw ówczesnej Europy. Pa-

piestwo zwiększyło w swych wysiłkach liczbę zawieranych umów między-

narodowych, nawiązywano także nowe kontakty na szczeblu politycz-

nym, ekonomicznym i społecznym.

75

Kryzys polityczny Pañstwa Koœcielnego w okresie Wiosny Ludów

Page 76: Polityka zagraniczna Państwa Kościelnego w latach 1789–1871
Page 77: Polityka zagraniczna Państwa Kościelnego w latach 1789–1871

Rozdział III

„Dyplomacja dialogu”.

Państwo Kościelne w poszukiwaniu

nowych partnerów

1. Odbudowa Państwa Kościelnego

Odzyskanie przez Państwo Kościelne niepodległości w wyniku po-

wrotu do Rzymu papieża Piusa VII i decyzje Kongresu Wiedeńskiego

z lat 1814–1815 dały podstawę do ustabilizowania się władzy papieskiej

na Półwyspie Apenińskim104. W stosunkach pomiędzy państwami euro-

77

104 Przedstawiciele 16 zaproszonych państw zebrali się w 1814 roku na kongresie wie-deńskim celem odbudowania zniszczonej działaniami wojennymi Europy i przywrócenianowego–starego ładu. Państwo Kościelne reprezentował Sekretarz Stanu, kardynał Erco-le Consalvi, najbardziej zaufany współpracownik papieża Piusa VII. W kwestii spraw ko-ścielnych, które omawiano w duchu legitymizmu i restauracji (a więc przywrócenia do ży-cia politycznego wszystkich państw i instytucji, które zostały zlikwidowane w okresie pa-nowania Napoleona), najważniejszymi były; przywrócenie do życia sekularyzowanychksięstw duchownych w Niemczech i reaktywowanie Państwa Kościelnego. W rozwiązaniuspraw kościelnych ścierały się z sobą trzy orientacje; rewolucyjno-napoleońska, cezaropa-pistyczna i papieska. Pierwsza dążyła do utrzymania stanu posiadania z czasów epoki na-poleońskiej w kwestiach kościelnych, druga pragnęła podporządkowania Kościoławszechwładzy państwa i wreszcie trzecia, zmierzająca do restauracji terytorium papiestwa.W kwestii kościoła niemieckiego, ostatecznie nie przywrócono księstw duchownych, jed-nakże postanowiono przyznać katolikom na równi z protestantami jednakowe prawa cy-wilne i polityczne. Finalnie restytuowano Państwo Kościelne w granicach sprzed Rewolu-cji Francuskiej, jednakże nie udało się papiestwu uzyskać Avignon i hrabstwa Venassain,

Page 78: Polityka zagraniczna Państwa Kościelnego w latach 1789–1871

pejskimi miał zapanować nowy ład oparty skrajnie reakcyjnych rządach

monarchistycznych. Katolicyzm odzyskał tradycyjne wpływy na Starym

Kontynencie, gdyż na Kongresie Wiedeńskim najpotężniejsze państwa

zadecydowały o wzmocnieniu władzy poprzez jej sakralizację – sytuacja

ta odbierana jest jednoznacznie jako powrót do historycznej koncepcji,

w której władca sprawuje rządy z „woli Bożej” jako „Boski pomazaniec”.

Oczekiwano w Rzymie, iż monarchowie europejscy będą ponownie

zwracać się do papieża z prośbą o udzielenie błogosławieństwa, a wszel-

kie spory dynastyczne będą rozstrzygane przez Rzym w myśl prastarej105

paremii łacińskiej – Roma locuta, causa finita106.

Jednakże pierwsze lata w pokongresowej Europie nie były dla Pań-

stwa Kościelnego jedynie okresem odbudowy państwowości i umocnie-

nia strefy wpływów. Zdaje się, iż schyłkowa faza pontyfikatu Piusa VII

stanowiła próbę zerwania z dotychczasową, nader ugodową, polityką Ko-

ścioła wobec kluczowych ośrodków europejskich. W pamięci na trwałe

zapisał się dramatyczny w skutkach konflikt Kościoła z rewolucyjną

Francją, a następnie z nieobliczalnym Napoleonem. Papiestwo utraciło

i tak mocno nadwątlony prestiż. Kondycja Kościoła katolickiego we

Francji, w wyniku kompromisu z nieustannie zmieniającymi się rządami;

od rewolucyjnych, poprzez konsularne, republikańskie, wreszcie cesar-

skie, niemal doprowadziła do schizmy francuskiej107. Pokonanie Napole-

ona i jego dalsze polityczne upokorzenie w Państwie Kościelnym odbie-

rano jako niedostateczne gwarancje swobody działania i powrotu do re-

alizowania pierwotnych interesów Kościoła. Toteż na Kongresie Wiedeń-

78

„Dyplomacja dialogu”. Pañstwo Koœcielne w poszukiwaniu nowych partnerów

a do Austrii na trwałe powrócił fragment księstwa Ferrary. Por.: B. Kumor, Historia Ko-ścioła, t. VII, Lublin 2001, s. 6.

105 Pochodzącej prawdopodobnie z III w. n.e.106 „Rzecz Rzymu, sprawa skończona” – ( tłum. aut.)107 Papieskie potępienie najpierw działań rewolucyjnych, następnie napoleońskich

wobec Kościoła katolickiego uniemożliwiło przez długi czas zlikwidowanie rozłamu. Wła-ściwie aż do konkordatu napoleońskiego trwał w niej Kościół odrzucający ustawodawstwoKonstytuanty i Kościół jemu się podporządkowujący. W fazie republiki mieliśmy najpierwdo czynienia z polityką rozdziału Kościoła od państwa, następnie z polityką tworzeniapewnej formy deistycznej i ograniczonej do minimum religii państwowej, poprzez „cywil-ne wyznanie wiary”, aż do ponownego rozłamu Kościoła, działającego legalnie w postacidwóch ośrodków – uznających i nie uznających prymatu papieża.

Page 79: Polityka zagraniczna Państwa Kościelnego w latach 1789–1871

skim Kościół katolicki wyraźnie zaaprobował idee absolutyzmu i reakcji,

jako skuteczne panaceum na uspokojenie nastrojów społecznych. Przy-

wrócenie przez Kongres absolutnej świeckiej władzy papieża na obszarze

Państwa Kościelnego w jego przedrewolucyjnych granicach zespoliło in-

teres papiestwa z dziełem Kongresu. Wiele rządów w księstwach na pół-

wyspie i w całej południowej Europie widziało w osobie Piusa VII swo-

jego sojusznika. Wspólnymi siłami mogli w ten sposób zapobiec eskalacji

antyreakcyjnych nastrojów społecznych. Powołując się na L. von Ran-

ke’go: „nawet król Hiszpanii przypomniał sobie o swoim tytule katolic-

kiego monarchy i oświadczył, że pragnie stać się godnym tego miana”108.

Jakkolwiek ów absolutyzm, zmierzający ku rządom reakcji, stanowił

punkt odwołania dla większości monarchii europejskich, w konsekwen-

cji doprowadził do konfliktu z wartościami demokratycznymi. Papie-

stwo było w owym czasie przeciwne wielu dążeniom narodowościowym,

uznając ruchy niepodległościowe za ośrodki anarchii skierowane prze-

ciwko władzy monarszej. Stwarzało to również zagrożenie buntu wobec

umacniającej się władzy papieskiej. Opowiedzenie się przez Rzym jed-

noznacznie za koncepcją małych państewek na Półwyspie Apenińskim

„pobudzało” konflikt z ruchem narodowym we Włoszech. Zjednoczona

Italia godziła w żywotne interesy Państwa Kościelnego, które na Półwy-

spie Apenińskim patronowało katolickim królestwom, zatem znaczna

była jego siła oddziaływania. W 1815 roku za nadrzędny cel polityki za-

granicznej papiestwa uznawano przede wszystkim przywrócenie rządów

identyfikujących Państwo Kościelne z najpotężniejszymi monarchiami

europejskimi. W Rzymie liczono, iż zapewni to bezpieczeństwo i stabi-

lizację rządów.

Zgodnie z podpisanym na Kongresie Wiedeńskim porozumieniem co

do rekonstrukcji mapy politycznej Europy, papiestwo odzyskało niemal

wszystkie utracone ziemie dzięki sprzyjającym okolicznościom. Najważ-

niejszym czynnikiem była kwestia odbudowy struktur zależności i powią-

zań, które tak dotkliwie zniszczyły Rewolucja Francuska i epoka napole-

ońska. Dzięki wytrwałej polityce papieskiej neutralności w okresie naj-

79

Odbudowa Pañstwa Koœcielnego

108 Por.: L. von Ranke, op.cit., s. 403.

Page 80: Polityka zagraniczna Państwa Kościelnego w latach 1789–1871

większych napięć z Francją przełomu wieków, udało się przekonać panu-

jących do oddania większości dawnych legacji papieskich i Marche oraz

terenów bezpośrednio okalających Rzym. Pius VII i kardynał Consalvi

niezwykle rygorystycznie wcielali w działalność wzajemne ustalenia doty-

czące realizowanej polityki zagranicznej – przyniosło to wymierne korzy-

ści. Państwo Kościelne zdobywało coraz większą sympatię i uznanie

w Europie. Anglia i Francja jednoznacznie opowiedziały się za obecno-

ścią silnego patrymonium papieskiego w centralnej i północnej Italii, by

zapobiec austriackiej dominacji na półwyspie. Problematyczna była

nadal kwestia niemieckich księstw biskupich leżących na lewym brzegu

Renu – elektoraty Trewiru, Kolonii, Moguncji, Spiry i Wormacji straciły

na znaczeniu politycznym. W 1806 roku przestało istnieć Święte Cesar-

stwo Rzymskie. W rezultacie tych zmian nastąpiło przesunięcie własno-

ści niemieckich ziem i wpływów politycznych z rąk katolickich do prote-

stanckich.

Liczące w 1815 roku ok. 2,5 miliona mieszkańców Państwo Kościelne

było de facto pod opieką całej Europy. Papież Pius VII i jego najbliższy

współpracownik kard. Consalvi przystąpili do reorganizacji spraw we-

wnętrznych, aby móc skupić dalszą uwagę na kreowaniu priorytetów po-

lityki zagranicznej w nowej rzeczywistości międzynarodowej. Tuż po po-

wrocie do Rzymu 24 maja 1814 roku, Pius VII utworzył nowy prowizo-

ryczny zarząd z prałatem Rivarolą na czele, który już w 1817 roku został

kardynałem. Rivarola natychmiast przystąpił do reorganizacji admini-

stracji będącej pozostałością po francuskiej kurateli. Edyktem z 18 maja

1815 roku zniósł ową administrację i przywrócił przedrewolucyjny za-

rząd109. Jednym z pierwszych aktów, który symbolizował objęcie na no-

wo władzy w Rzymie był powrót do kwestii jezuickiej. Pius VII zdawał

sobie sprawę, iż powszechne zainteresowanie katolicyzmem może mieć

80

„Dyplomacja dialogu”. Pañstwo Koœcielne w poszukiwaniu nowych partnerów

109 Zmiana administracji wiązała się także z implementacją pierwszych reakcyjnychmechanizmów wykonywania władzy wewnątrz państwa. Wszystkie dekrety, które wprowa-dzili Francuzi (np. o szczepieniach przeciw ospie, oświetleniu ulic latarniami, zakazie że-braniny w miejscach publicznych) bez względu na swoją słuszność i efektywność, zostałyzniesione. Przywrócono natomiast inkwizycję i surową cenzurę na wszystkie rodzaje dru-ków. Tylko w 1815 roku Święte Oficjum rozpatrywało ok. 735 wniosków i skarg o herezję.Por.: B. Kumor, op.cit.

Page 81: Polityka zagraniczna Państwa Kościelnego w latach 1789–1871

charakter koniunkturalny, a zatem ulotny. Tymczasem po 1815 roku

w wielu społecznościach narastało nie tyle niezadowolenie, co chęć wy-

walczenia pewnych praw. Wzrost świadomości społecznej w kwestiach

suwerenności, niepodległości, światopoglądu i praw przysługujących

mógł zagrozić stabilizacji dopiero co ukonstytuowanych rządów. Tak jak

przed wiekami, odwołując się do praktyk wcześniejszych papieży, którzy

w chwilach kryzysu Kościoła korzystali ze współpracy z różnymi zgroma-

dzeniami zakonnymi, papiestwo uznało za konieczne uregulowanie kwe-

stii jezuickiej. Gwarancją skuteczności w walce z niebezpiecznymi dla

Kościoła ideologiami miała być reaktywacja Towarzystwa Jezusowego,

które dokonywało skutecznej indoktrynacji społeczeństw w wielu regio-

nach świata. Owa pozytywna praca (praca u podstaw) zakonu jezuickie-

go, silnie zakorzeniona w charyzmacie zgromadzenia, oparta na wielose-

tletnim doświadczeniu stwarzała możliwość uspokojenia nastrojów spo-

łecznych. W niedzielę, 7 sierpnia 1814 roku, papież odprawił Mszę świę-

tą w kościele jezuitów w Rzymie, po czym ogłosił bullę, w której reakty-

wował Towarzystwo Jezusowe. Przywrócenie do życia zakonu wiązało się

również ze zwrotem całego majątku, utraconego w chwili kasaty z lipca

1773 roku, dodatkowo papież zobowiązał się zrekompensować straty

materialne, poniesione od tamtej pory.

Przeciwko reakcyjnym reformom opowiedział się twardo kardynał

Consalvi, który uważał, iż wszelkie zmiany, łącznie z powrotem do syte-

mu rządów przedrewolucyjnych, powinny następować powoli. W odzy-

skanej na nowo Romanii i Marchii dotychczasowe formy rządów zostały

zagwarantowane, o ile nie były sprzeczne z nowym, skodyfikowanym

5 lipca 1815 roku, prawem kanonicznym. W zakresie administracji i są-

downictwa Pius VII zdecydował się wprowadzić nową, bardziej nowocze-

sną, formę zarządu. Consalvi był zwolennikiem konstytucyjnego ustroju

Państwa Kościelnego, jednakże w wyniku nacisków politycznych ze stro-

ny Rosji i Austrii na kongresie w Ljubljanie (1821) odrzucono plany

nadania Państwu Kościelnemu konstytucji. Był to zabieg, który miał pod-

trzymać reakcyjne rządy i ewentualnie stłumić niepokojące nastroje spo-

łeczne. Większość monarchii katolickich była zdania, iż swobody konsty-

tucyjne zachęciłyby jeszcze bardziej niezadowolone grupy społeczne do

81

Odbudowa Państwa Kościelnego

Page 82: Polityka zagraniczna Państwa Kościelnego w latach 1789–1871

upomnienia się o swoje prawa. W wielu stolicach zbyt świeże było wspo-

mnienie rewolucyjnego terroru we Francji.

Państwo Kościelne odzyskało znaczenie, jednakże jaka była kondycja

ówczesnego Kościoła? Aż do początku XIX stulecia zasięg Kościoła ka-

tolickiego miał charakter raczej ogólnoeuropejski. Około 1815 roku Sta-

ry Kontynent zamieszkiwało ponad 100 milionów katolików, 40 milionów

prawosławnych, około 40 milionów protestantów oraz kilka milionów

muzułmanów i Żydów110. Powstawały nowe ośrodki kultu, wpływy religii

wykraczały poza kontynent europejski. W Azji u progu XIX wieku zamie-

szkiwało około 2 milionów katolików, coraz liczniejsze było także skupi-

sko ludności katolickiej w Ameryce Północnej (ponad 200 000)111. Sto-

sunkowo liczni, w porównaniu do ogólnej liczby mieszkańców, katolicy

zamieszkiwali także Amerykę Łacińską będącą pod panowaniem Hi-

szpanii i Portugalii (około 15–18 milionów), jednakże większość z nich,

zwłaszcza Indianie i Metysi, byli członkami społeczności katolickiej tylko

z nazwy112. Problemem katolików europejskich był fakt, iż po 1815 roku

wielu katolików znalazło się, w wyniku przesunięcia granic państwowych,

na terytorium innych państw; prawosławnych czy tez protestanckich. Do-

tyczyło to głównie Polaków, Irlandczyków, Belgów, częściowo Niemców,

a także katolików na Bliskim Wschodzie włączonych do Imperium

Osmańskiego. Stąd wpływ Państwa Kościelnego na sytuację katolików

w Rosji, Prusach, Anglii, Irlandii czy Turcji był ograniczony i bardzo czę-

sto bezskuteczny. Niewystarczające możliwości działania posiadało rów-

nież papiestwo w Cesarstwie Austriackim, gdzie aż do 1850 roku pano-

wał skostniały system józefiński.

82

„Dyplomacja dialogu”. Pañstwo Koœcielne w poszukiwaniu nowych partnerów

110 Większość katolików mieszkała we Francji (około 28,5 miliona), Austrii (20 milio-nów), na ziemiach polskich w granicach z 1772 roku (około 13 milionów) oraz w Hiszpa-nii (około 10 milionów).

111 Por.: B. Kumor, op.cit., s. 27.112 Ibidem, s. 28.

Page 83: Polityka zagraniczna Państwa Kościelnego w latach 1789–1871

2. Polityka restauracyjna papiestwa

Polityka restauracyjna papieży była tożsama z osiągnięciami Kongre-

su Wiedeńskiego w kwestii przywrócenia dawnym dynastiom rządów

w poszczególnych państwach. Wiązało się to z faktem, iż skrajnie prawi-

cowe czynniki społeczno-polityczne pragnęły narzucić instytucjom ko-

ścielnym ich przedrewolucyjne struktury, bez uwzględnienia aktualnych

wyzwań i zagrożeń. Doprowadziło to do sytuacji, w której kwestionowa-

no nowy geograficzny podział kościelnych wpływów, po raz pierwszy

uwzględniających na tak dużą skalę zasięg terytorialny wykraczający po-

za Europę. Po 1815 roku nastąpiło przeobrażenie struktur kościelnych

w Ameryce Łacińskiej, w Anglii i Stanach Zjednoczonych, a także na Da-

lekim Wschodzie. Jednakże w Europie zmniejszyła się znaczne strefa

wpływów, Kościół utracił większość dóbr ziemskich, z których czerpał

dochód113, zarząd i organizacja instytucji kościelnych zostały poważnie

zniszczone, duchowieństwo prawie wszędzie utraciło znaczne przywileje

i zmniejszyło się liczbowo. Wymusiło to na papieżu implementację nowej

polityki zawierania umów konkordatowych. W ten sposób papież liczył,

iż wraz z restauracją ideologiczną i ustrojową na kontynencie europej-

skim, Państwo Kościelne uzyska zwrot zagarniętego mienia.

Politykę kościelną w tamtym czasie realizował szalenie skutecznie Se-

kretarz Stanu w latach 1815–1823, kardynał Ercole Consalvi; niezwykle

utalentowany dyplomata, główny negocjator reprezentujący stronę pa-

pieską na Kongresie Wiedeńskim. Zanim przyjechał na obrady Kongre-

su do Austrii, jeszcze pod koniec 1813 roku (w chwili, gdy niemal cała

Europa jednoczyła siły, by zadać ostateczny cios Napoleonowi) wybrał

się do Anglii, aby zdobyć przychylność i wsparcie polityczne dla postula-

tów restytucji Państwa Kościelnego. W Wiedniu obstawał przy wersji ma-

ksymalistycznej terytorium Państwa Kościelnego, upominając się o zwrot

wszystkich ziem, będących w jego posiadaniu przed 1789 rokiem114. Po

83

Polityka restauracyjna papiestwa

113 Nowe instytucje; biskupstwa, kapituły, seminaria duchowne, zostały uzależnioneod subwencji państwowej, stąd też ich całkowity dochód nie był w pełni wykorzystywanyprzez Kurię Rzymską, gdyż utrata ziem następowała sukcesywnie.

114 Por.: J. Idem, Il congresso di Vienna e la Santa Sede, Rome 1904, Cretineau-Joly,Mémoires du Cardinal Consalvi, Paris 1895, wznowienie 1954 i 1987.

Page 84: Polityka zagraniczna Państwa Kościelnego w latach 1789–1871

1815 roku kontynuował pracę jako Sekretarz Stanu, wprowadzając dość

radykalne zmiany administracyjne, finansowe. Dokonał kodyfikacji pra-

wa cywilnego i karnego w ramach jurysdykcji terytorialnej, sformułował

nowe wytyczne dotyczące systemu edukacji, szkolnictwa wyższego obej-

mującego wszystkie rzymskie placówki oświatowe. Kolejne posunięcia

Consalviego zmierzały ku rewitalizacji niektórych dzielnic mieszkalnych

Rzymu i zagospodarowaniu terenu Campanii115. Mimo bezspornych ko-

rzyści, jakie Państwo Kościelne odniosło w wyniku wdrażanych reform,

przeciwko Consalviemu uformowała się silna opozycja konserwatywnych

kardynałów, nazywanych „zelanti” (gorliwi – tłum. aut.), którym przewo-

dniczyli kardynałowie: Severoli, Rivarola, della Genga, della Somaglia.

Stronnictwo skutecznie izolowało sekretarza stanu od papieża i zwolen-

ników reform, a także licznych popleczników samego Consalviego w Ku-

rii Rzymskiej. Ta dwoista sytuacja sprzyjała narastaniu niepokoju wśród

społeczeństwa. Jednakże ze względu na doniosłe sukcesy i olbrzymie za-

ufanie, jakim obdarzył Consalviego papież, „zelanti” nigdy nie odważyli

się wystąpić oficjalnie przeciwko wpływowemu kardynałowi.

Tymczasem Consalvi dostrzegał potrzebę zmian w sposobie realizacji

priorytetów polityki zagranicznej. Pomimo restauracji Państwa Kościelne-

go i powrotu na europejskie trony dynastii sprzyjających katolicyzmowi,

polityka popierania „katolickiej korony” nabrała nowego znaczenia.

W wielu niegdyś katolickich krajach, społeczność przynależna do Kościo-

ła, który uznawał prymat papieża, stanowiła mniejszość. Zmiany teryto-

rialne i przesunięcia granic wymusiły przeorientowanie kierunków polity-

ki zagranicznej. Kardynał podjął wysiłki, aby w katolickich państwach roz-

dzielić sprawy „kościelne” od „świeckich” w taki sposób, aby nie stanowi-

ły one problemu, gdy społeczność katolicka w danym państwie okaże się

mniejszością. Dzięki otwartości na politykę wielowektorową, E. Consalvi

mógł w krótkim czasie podjąć negocjacje z prawosławną Rosją czy prote-

stanckimi Prusami, celem uregulowania kwestii dotyczących katolików za-

84

„Dyplomacja dialogu”. Pañstwo Koœcielne w poszukiwaniu nowych partnerów

115 Jego ambicje sięgały dalej, w swoich planach chciał uczynić z Rzymu centrum kul-tury i sztuki, jak niegdyś promieniujące na całą Europę. Por.: Beltrami, Giuseppe, Notiziesu prefetti e referendari della Segnatura Apostolica desunte dai brevi di nomina, Città delVaticano, Libreria Editrice Vaticana, 1972, s. 20.

Page 85: Polityka zagraniczna Państwa Kościelnego w latach 1789–1871

mieszkujących owe państwa. Sekretarz stanu był też głównym negocjato-

rem w stosunkach z Francją, zarówno rewolucyjną, jak i napoleońską.

Omawiany już konkordat napoleoński z 1801 roku stał się wzorcowym mo-

delem dla następnych wynegocjowanych umów. Konkordat z Republiką

Włoską, podpisany 16 września 1803 roku, stanowił swoiste novum, w nim

bowiem znalazł się zapis iż: „religia katolicka jest religią Republiki Wło-

skiej”116. Do procesu negocjacji i zawierania umów konkordatowych ener-

gicznie przystąpił kard. Consalvi tuż po zakończeniu obrad Kongresu Wie-

deńskiego. W dniu 5 czerwca 1817 roku został zawarty konkordat z Bawa-

rią, 11 czerwca 1817 roku z Francją, 18 sierpnia 1818 z Królestwem Oboj-

ga Sycylii, 30 czerwca 1818 roku z Królestwem Polskim (mocą bulli Ex im-posita nobis), 16 lipca 1821 roku z Prusami (bulla De salute animarum), te-

goż samego dnia z Badenią i Wirtembergią (bulla Provida sollersque),

a 26 marca 1824 roku z Królestwem Hanoweru (na podstawie bulli Impen-sa Romanorum). To ostatnie porozumienie zawarł już Leon XII, kontynu-

ator polityki konkordatów swojego poprzednika Piusa VII117. Papież Leon

XII zawarł jeszcze umowy konkordatowe z Belgią i Holandią 10 czerwca

1827 roku i układ ze Szwajcarią (26 marca 1828 roku). W związku z tak

licznymi pertraktacjami konkordatowymi, Pius VII zdecydował się powo-

łać w 1814 roku specjalny urząd – Kongregację do Spraw Nadzwyczajnych

Kościoła – nadzorujący prowadzenie zasadniczych spraw papiestwa.

Szczególnie „reakcyjnym” konkordatem okazała się umowa dwu-

stronna regulująca stosunki państwo–Kościół w Prusach. Bullą De saluteanimarum papież dokonał nowego podziału diecezji na terenie Prus.

Rzecz znamienna, ponieważ tym posunięciem Pius VII zaakceptował

podział kościelny pokrywający się z podziałem terytorialnym państwa, co

okazało się szczególnie dotkliwe dla Polaków. Decyzja Rzymu sankcjo-

nowała bowiem rozbiory i ich konsekwencje polityczno-terytorialne dla

Polski. Dokonano likwidacji jedności administracyjnej Kościoła polskie-

go i zniesienia archidiecezji gnieźnieńskiej wraz z jej zwierzchnością nad

innymi diecezjami na ziemiach polskich. W konsekwencji arcybiskupowi

warszawskiemu przyznano tytuł „Prymasa Królestwa Polskiego”.

85

Polityka restauracyjna papiestwa

116 Por. B. Kumor, op.cit., s. 8.

Page 86: Polityka zagraniczna Państwa Kościelnego w latach 1789–1871

Kardynał był jednak coraz bardziej krytykowany za zbyt daleko idące

reformy wewnętrzne, za sformułowania zawarte w konkordatach, wre-

szcie za negocjacje z „heretyckimi państwami”: Rosją czy Anglią, przy

jednoczesnym lekceważeniu Austrii. Wielu reakcjonistom w Rzymie nie

podobał się styl negocjacyjny Consalviego, zdaniem niektórych „zbyt ze-

świeczczony”. Sekretarz stanu musiał ustąpić po śmierci swojego protek-

tora i współpracownika Piusa VII w 1823 roku. Ówczesną sytuację świet-

nie oddają słowa ambasadora Austrii: „Konklawe uległo namiętnościom,

nienawiści i żądzy zemsty. Tiarę otrzyma ten, kto najbardziej ubliży kar-

dynałowi Consalviemu i zniszczy jego dzieło”118.

Kolegium kardynalskie, podzielone na dwie grupy, zebrało się na

konklawe 2 września 1823 roku. Większość kardynałów popierała stron-

nictwo „zelanti”, do którego należeli bardzo wpływowi kardynałowie Ca-

stiglione i Severoli, jednakże po 4 tygodniach zdecydowano się powołać

na Stolicę Piotrową kardynała A.F. della Genga119, który przybrał imię

Leona XII. Jako biskup Rzymu pragnął oddać się reformistycznej dzia-

łalności duszpasterskiej. Swój pontyfikat opierał na przeświadczeniu, że

Rzym powinien stać się rzeczywistym centrum chrześcijaństwa. W tym

celu ogłaszał „lata jubileuszowe”, licząc na wzrost ruchu pielgrzymkowe-

go z najdalszych zakątków świata. Jednakże pierwsza faza jego rządów

sprowadzała się do jeszcze bardziej reakcyjnej działalności, niż to było za

ostatnich lat pontyfikatu Piusa VII. Leon XII na swojego współpracow-

nika powołał kardynała Rivarolę – pochodzącego z konserwatywnego

stronnictwa wrogiego Consalviemu, aczkolwiek sekretarzem stanu został

sędziwy kardynał G.M. della Somaglia120.

86

„Dyplomacja dialogu”. Pañstwo Koœcielne w poszukiwaniu nowych partnerów

117 Papież Pius VII zmarł w 1823 roku, jego pontyfikat należał do najdłuższych w hi-storii, trwał niemal 24 lata.

118 Por.: L. von Ranke, op.cit., s. 409.119 Kardynał della Genga był jednym z głównych przedstawicieli skrajnie konserwa-

tywnego skrzydła w Kolegium Kardynalskim.120 To za sprawą Rivaroli papież zdecydował się na radykalne posunięcia w polityce

wewnętrznej. Już na początku pontyfikatu zdecydowano się przywrócić Inkwizycję, na cze-le której stanął właśnie Rivarola. Słynna w całej Europie stała się „gorliwość” Rivaroliw zwalczaniu jakiejkolwiek herezji na terenie Państwa Kościelnego. Za czasów Rivarolipowszechne stał się donosicielstwo, prześladowania mniejszości narodowych i religijnych,głównie Żydów, dla których budowano zamknięte getta. W wielu przypadkach dochodzi-

Page 87: Polityka zagraniczna Państwa Kościelnego w latach 1789–1871

Przez biografów Leon XII jest postrzegany jako „reakcyjny konser-

watysta”. Faktycznie, papież miał negatywny stosunek do reform wewnę-

trznych, nie dostrzega się jednak, iż jego z pozoru antyreformistyczne

posunięcia doprowadziły w konsekwencji do rozwoju nowych kierunków

polityki zagranicznej. Papieską politykę zagraniczną ocenia się przez pry-

zmat skostniałej i zabobonnej polityki wewnętrznej – a to błąd. Uchodzą-

cy za „uwstecznionego umysłowo”121, papież nie chciał zrywać z dorob-

kiem kardynała Consalviego, którego sam usunął. Pozorną sprzeczność

można wyjaśnić następująco; Leon XII był człowiekiem mało zdecydo-

wanym, o niezbyt wyrazistej osobowości. Zaskoczony nominacją papie-

ską, świadomy faktu, że aby utrzymać się przy władzy musi otaczać się

stronnictwem, które w tamtym czasie okaże się najbardziej wpływowe.

Leon XII doskonale zdawał sobie sprawę z tego, jaki stosunek do Con-

salviego i jego wizji polityki zagranicznej ma Rivarola i jego stronnictwo,

dlatego też uczynił go swoim osobistym doradcą, a nie sekretarzem sta-

nu. Godność ta przypadła w udziale kardynałowi della Somaglia, który

pochodził z lewicującego skrzydła „zelanti”. Dawało to pewność konty-

nuacji kierunków polityki zagranicznej, obranej przez Consalviego. Jed-

nakże papież czuł się coraz bardziej osamotniony w działaniu. „Zelanti”

nie mogli mu darować, że w polityce kościelnej Leon XII wyłamał się z li-

nii politycznej kreowanej przez stronnictwo „gorliwych”. Niepopularny

wśród Rzymian za reakcjonizm, pogardzany przez liberałów za miałkość

w reformatorskich działaniach, nazywany „Tyranem Świętego Przymie-

rza” papież zmarł 10 lutego 1829 roku. Pomimo wielu oskarżeń pontyfi-

kat Leona XII „zjednał szacunek całemu Kościołowi ze strony panują-

cych, episkopatów świata i wiernych”122.

87

Polityka restauracyjna papiestwa

ło także do konfiskaty majątków osób prześladowanych i osadzanych w gettach. Sam kar-dynał Rivarola wykazywał się w ramach kierowania Inkwizycją bezkompromisowością,a nawet okrucieństwem. Przestarzała forma rządów, odwoływanie wielu dekretów poprze-dnika, spowodowało spadek poparcia dla rządów Leona XII i wzrost niezadowolenia spo-łecznego. Wyrazem tego było chociażby oburzenie, jakie wywołała decyzja papieża o cof-nięciu dekretu o obowiązkowym szczepieniu na ospę. W konsekwencji tego posunięcia,w Państwie Kościelnym wzrosła zachorowalność i śmiertelność na ospę.

121 Por.: E. Duffy, op.cit., s. 254, B. Kumor, op.cit., s. 23.122 Zdanie wypowiedziane przez J. Schmidlina. Por.: B. Kumor, op.cit., s. 15.

Page 88: Polityka zagraniczna Państwa Kościelnego w latach 1789–1871

Na Stolicę Piotrową powołano konserwatywnego, aczkolwiek ugodo-

wego sędziwego kardynała Castiglioni123, który po uzyskaniu nominacji

31 marca 1829 roku przyjął imię Piusa VIII na cześć dwóch wielkich po-

przedników. Papież uznał Ludwika Filipa I królem Francji po rewolucji

lipcowej, złagodził nieco reżim swego poprzednika, a dla unickich

Ormian utworzył arcybiskupstwo w Konstantynopolu. Jednakże jego zaa-

wansowana choroba nie pozwoliła mu na kontynuowanie polityki zagra-

nicznej. Umarł 30 listopada 1830 roku – symbolicznie, bo w noc wybuchu

powstania listopadowego, w roku rewolucyjnych wydarzeń w Europie; re-

wolucji lipcowej we Francji, powstań w Belgii, Irlandii, Polsce, Piemoncie,

Państwie Kościelnym, Parmie i Modenie. Wraz z jego śmiercią odeszła

szansa na reformę Państwa Kościelnego, które z coraz większym wysił-

kiem tłumiło niezadowolenie społeczne i rewolucyjne nastroje.

Wybrany na następcę Piusa VIII, po 52-dniowym konklawe, kardynał

B.A. Capellari124 sprawował rządy jako Grzegorz XVI125 od lutego 1831

roku, zapowiadał się obiecująco. Wybór opata Castellari z wzgórza Celio

w Rzymie był odpowiedzią na impas, jaki powstał na konklawe w wyniku

veta zgłoszonego przez Hiszpanię dla wcześniejszych kandydatów. Jako

uczony teolog, mający doświadczenie duszpasterskie, a także szeroki po-

gląd na sprawy Kościoła i jego pilne potrzeby, aż do wyboru na urząd pa-

pieski, przez sześć lat obejmował posadę prefekta Kongregacji Rozkrze-

88

„Dyplomacja dialogu”. Pañstwo Koœcielne w poszukiwaniu nowych partnerów

123 kardynał Castiglioni urodził się w 1761 roku. Dobrze wykształcony, na uniwersyte-cie rzymskim uzyskał gruntowne przygotowanie prawnicze i teologiczne, od 1800 roku byłbiskupem w Montalto, a następnie w Cesena (1814), a w 1816 roku został kardynałem,pięć lat później wielkim penitencjarzem i prefektem Kongregacji Indeksu. Wierny stron-nictwu „zelanti”, dzięki któremu osiągnął zaszczyty, był wierny także Consalviemu i jegowizji polityki zagranicznej, którą chciał kontynuować.

124 Bartłomiej Albert Capellari urodził się 18 listopada 1765 roku w Belluno. Był sy-nem prawnika i szlachcianki z podupadłego nieco rodu Cesa-Pagani. W wieku 18 lat wstą-pił do zakonu kamedułów, w Rzymie znalazł się po raz pierwszy dopiero w 1795 roku, to-warzysząc w podróży przełożonemu generalnemu zakonu. W latach 1800–1805 piastowałbardzo ważne funkcje klasztorne, łącznie ze stanowiskiem przełożonego opactwa św.Grzegorza w Rzymie. Jako profesor teologii wykładał na rzymskich uniwersytetach, otrzy-mał także nominację na wizytatora apostolskiego ówczesnych czterech rzymskich uniwer-sytetów, w 1826 roku papież Leon XII wyniósł go do godności kardynalskiej.

125 wybór imienia był hołdem złożonym Grzegorzowi XV – założycielowi Kongrega-cji Rozkrzewiania Wiary, a także Grzegorzowi I Wielkiemu – reformatorowi Kościołai jednemu z największych papieży misyjnych.

Page 89: Polityka zagraniczna Państwa Kościelnego w latach 1789–1871

wiania Wiary. W wyniku sprawowania tak elitarnej funkcji miał do czynie-

nia z palącymi problemami dotykającymi kościoły w Anglii, Francji, Hi-

szpanii, Belgii, Prusach, Austrii, Skandynawii, Rosji, Turcji, Ameryce Ła-

cińskiej, Stanach Zjednoczonych i w Kanadzie, a także na Dalekim

Wschodzie, w „Perle Korony Brytyjskiej”– Indiach, Afryce, Azji a nawet

Oceanii. Rzecz jasna, wybór niezwykle ucieszył kanclerza Metternicha,

gdyż Grzegorz XVI, przy swoim zawodowym doświadczeniu, słynął z bar-

dzo konserwatywnych poglądów. Wielu umknęła książka, którą napisał

jeszcze jako biskup Capellari w 1799 roku tuż po śmierci Piusa VI w wię-

zieniu w Valencji; Il Trionfo della Santa Sede e della Chiesa contro gli as-salti dei Novatori (Triumf Stolicy Apostolskiej i Kościoła przeciwko sztur-

mom reformistów – tłum. aut.). Publikacja okazała się manifestem pro-

gramowym, wcześniej zredagowanym w odniesieniu do ówczesnej kondy-

cji Kościoła i papiestwa. Capellari (Grzegorz XVI) prezentował w niej

bardzo wygórowany i ściśle monarchiczny pogląd na urząd papieski.

Książka zawierała treści bezpośrednio atakujące józefinizm, jansenistycz-

ny episkopalizm, uzasadniając, iż Kościół jest niezależną od władzy świec-

kiej instytucją, papież jest nieomylny, gdy występuje w roli nauczyciela

i papieża. Twarde stanowisko okraszone surowym tonem świadczyło o au-

torytatywnym umyśle autora, nie znoszącym sprzeciwów.

Wstępując na tron papieski Grzegorz XVI zastał sytuację głębokiego

kryzysu politycznego w Europie. W Italii już od kilkunastu lat nasilało się

niezadowolenie, następowała radykalizacja nastrojów, coraz większą ro-

lę odgrywali karbonariusze – stowarzyszenie już w tamtym okresie ściśle

związane z wolnomularstwem, dążące do wywalczenia politycznej wolno-

ści zjednoczonych Włoch. Ich działalność podsycała skrajny antykleryka-

lizm nie tylko w sąsiednich monarchiach, jak na przykład w Neapolu

(szczególnie silnie po hiszpańskiej rewolucji w 1820 roku) czy Piemoncie,

ale nawet w Państwie Kościelnym, czego wyrazem były nieudane powsta-

nia z 1830 i 1831 roku. Dla stłumienia buntu papież wezwał na pomoc

wojska austriackie, łamiąc tym samym francuski dekret o nieinterwencji.

Był to katastrofalny błąd, brzemienny w skutki moment w dziejach pa-

piestwa. Papież uzależnił się od obcej armii, wystąpił tym samym prze-

ciwko rosnącemu pragnieniu uzyskania wolności we Włoszech. Spowo-

89

Polityka restauracyjna papiestwa

Page 90: Polityka zagraniczna Państwa Kościelnego w latach 1789–1871

dowało to gwałtowną reakcję antypapieską w Europie, wielu członków

ruchu zjednoczeniowego trafiało do więzień, wzrosły represje, sekretarz

stanu kardynał Benetti powołał nawet specjalną ochotniczą policję,

której działalność doprowadziła do bratobójczych walk i donosicielstwa

w Państwie Kościelnym.

Grzegorz XVI uznawał absolutny prymat spraw kościelnych i religij-

nych, bagatelizując kwestie państwowo-społeczne. Wpłynęło to znacznie

na pogorszenie się stanu państwa. Owszem, papież obawiał się rewolucji,

jednakże jego skrajny konserwatyzm miał ideologiczne podłoże. Grze-

gorz XVI twierdził, iż każdorazowa próba wdrożenia reform jest groźnym

i zbytecznym zastępowaniem tego, co dotychczasowe i sprawdzone. Na-

wet jeśli dopuszczano jakiekolwiek modyfikacje, było to czynione na zbyt

niskim szczeblu tak, aby reakcyjny system rządów nie został niczym za-

chwiany. Ponadto silny oportunizm i uprzedzenia torpedowały jakiekol-

wiek zmiany. Papież nie dostrzegał, iż zły stan państwa powoli staje się

przedmiotem ogólnoeuropejskiej debaty. Konferencja wielkich mocarstw

(Francja, Austria, Prusy, Rosja, Wielka Brytania), obradująca w Rzymie

w kwietniu i maju 1831 roku wystosowała memorandum do papieża. Sy-

gnatariusze w kategorycznym tonie zachęcali Grzegorza XVI do wdroże-

nia niezbędnych reform ostrzegając, że jeśli tego nie zrobi, bardzo szybko

niezadowolenie społeczne obserwujące nieefektywne rządy przerodzi się

w rewolucję. Papież poczuł się urażony faktem, iż mocarstwa bezceremo-

nialnie ingerowały w wewnętrzne sprawy Państwa Kościelnego. Nie od-

niósł się w żaden sposób do treści memorandum.

Trudna sytuacja polityczna dla Państwa Kościelnego była także od-

czuwalna we Francji po rewolucji z 1830 roku i obaleniu skrajnie reakcyj-

nego Karola X wprowadziła na tron „burżuazyjną monarchię” Ludwika

Filipa I126. W Prusach, Anglii i Hiszpanii emigranci z Włoch skutecznie

90

„Dyplomacja dialogu”. Pañstwo Koœcielne w poszukiwaniu nowych partnerów

126 Monarchia lipcowa rozpowszechniła się w okresie rządów konstytucyjnych we Fran-cji pod berłem króla Ludwika Filipa I. Karol X, panujący od 1824 roku podejmował licznekroki prowadzące do absolutyzmu. Kres rządów Burbonów nastąpił w 1830, kiedy to w lip-cu tegoż roku wydał tzw. rozporządzenia lipcowe, godzące w wolność prasy i wprowadzają-ce nowe prawo wyborcze (znacznie ograniczające krąg wyborców). Wobec zaistniałej sytua-cji ludność Paryża podniosła bunt. Wojsko wysłane przeciwko rewolucjonistom przeszło naich stronę; Karol X abdykował 2 sierpnia. Rewolucja lipcowa we Francji trwała od 27 do 29

Page 91: Polityka zagraniczna Państwa Kościelnego w latach 1789–1871

agitowali przeciwko papieżowi i jego drastycznej w skutkach polityce

przeciwko Żydom, członkom niepodległych ruchów, liberałom. Najwięk-

91

Polityka restauracyjna papiestwa

lipca 1830 (stąd nazwa fr. Les Trois Glorieuses – trzy dni chwały). Następca króla Francji Lu-dwika XVIII, Karol X, był zwolennikiem rządów absolutnych. Prędzej będę rąbać drzewo –oświadczył kiedyś wyniośle – niż rządzić tak jak król Anglii, czyli przekazując część upraw-nień parlamentowi. Taka postawa władcy wywołała niezadowolenie społeczeństwa. W lipcu1830 roku posłowie Izby Deputowanych (izby niższej we francuskim parlamencie) zażądaliodpowiedzialności ministrów przed izbą, a nie tylko przed monarchą. W odpowiedzi KarolX nakazał rozwiązać Izbę Deputowanych, zapowiedział znaczne ograniczenie prawa wybor-czego i zaostrzył cenzurę prasy. Dzień po ogłoszeniu królewskiej decyzji (27 lipca) robotni-cy i studenci Paryża wznieśli na ulicach barykady. Rozpoczęła się rewolucja lipcowa. Trze-ciego dnia walk pokonane wojsko wycofało się ze stolicy. Karol X musiał abdykować (naj-pierw na rzecz swojego wnuka) a następnie uciekł za granicę. Nowy król, Ludwik Filip I,zgodził się na ogłoszenie konstytucji. Wprowadziła ona kontrolę parlamentu nad ministra-mi (tj. nad władzą wykonawczą) i zniosła cenzurę. Jednakże właściwi sprawcy rewolucyjnych„trzech dni chwały” – ludność Paryża – nie otrzymała nic. Pomimo spokrewnienia LudwikaFilipa Orleańskiego z Karolem X uważa się, że dynastia Burbonów została po raz kolejny(tym razem ostateczny) usunięta z tronu Francji. Wieść o rewolucji lipcowej we Francji sze-roko się rozeszła po całej Europie, zachęcając do walki przeciw porządkowi stworzonemui strzeżonemu przez Święte Przymierze. Szczególną wagę przywiązywali do tego polscy spi-skowcy przygotowujący się do powstania przeciwko Rosji w Warszawie. Początek rządówLudwika Filipa I to okres względnej liberalizacji – zmieniono konstytucję, w prawie wybor-czym obniżono cenzus majątkowy, złagodzono cenzurę, a kierownicze stanowiska w pań-stwie objęła burżuazja. Okres monarchii lipcowej był najbardziej pomyślny właśnie dla tejgrupy – korzystna koniunktura gospodarcza na świecie oraz przychylność dworu sprawiła, żeburżuazja stała się najbardziej wpływową grupą w państwie. Dzięki jej postawie nie udały sięspiski i próby przewrotów zarówno legitymistów, chcących przywrócić na tron główną linięBurbonów, jak i bonapartystów, popierających Ludwika Bonaparte. Rosła także w siłę opo-zycja republikańska, lecz wszelkie próby protestów (walki na barykadach w latach 1832,1834 i 1839) były krwawo tłumione przez wojsko i policję. Niespokojnego obrazu epoki do-pełniają trzy zamachy na Ludwika Filipa, wszystkie nieudane. Ludwik Filip I poczynił wielegestów, aby zjednać sobie społeczeństwo – m.in. sprowadził z Świętej Heleny zwłoki Napo-leona, które uroczyście pochowano w Kościele Inwalidów w Paryżu. Przywrócono także trój-kolorowy sztandar w miejsce białego sztandaru rojalistów. Z biegiem lat jednak jego pozy-cja słabła, a metody rządzenia stawały się coraz mniej bliskie ideałom konstytucyjnym. Na-rastało niezadowolenie społeczne – rządy burżuazji, pełne skandalów i skorumpowane po-wodowały żądanie przeprowadzenia reform oraz zniesienia cenzusu wyborczego. W 1847roku światowy handel dotknął kryzys, który okazał się szczególnie dotkliwy dla biedniej-szych warstw społeczeństwa. Bezpośrednim powodem wybuchu rewolucji na początku 1848roku był zakaz publicznego bankietu na rzecz reformy prawa wyborczego, jakich wiele odby-wało się w Paryżu. Początkowe zamieszki przerodziły się w starcia uliczne między ludema armią – przerażony król Ludwik Filip I próbował ratować tron dymisją niepopularnych po-lityków, ale w końcu musiał salwować się ucieczką. Por.: M. Żywczyński, op.cit., s. 269–280,J. Baszkiewicz, Francja nowożytna, Poznań 2002.

Page 92: Polityka zagraniczna Państwa Kościelnego w latach 1789–1871

szą porażkę papieżowi przyniosła sprawa polska. Od 1825 roku car Mi-

kołaj I systematycznie osłabiał katolicyzm na ziemiach polskich, starając

się zmusić katolików obrządku wschodniego, czyli tzw. unitów, do unii

z rosyjską Cerkwią prawosławną, tym samym utrudniając kontakty mię-

dzy Rzymem a biskupami obrządku łacińskiego.

Zaskakujący był fakt, iż tak skrajnie konserwatywny papież zaintere-

sowany był kierunkami polityki zagranicznej, wykraczającymi poza kon-

tynent europejski. Paradoksalnie, potępiając powstanie listopadowe

w Polsce, wsparł autorytetem urzędu ludność murzyńską, oponując suro-

wo w 1839 roku przeciwko istnieniu niewolnictwa i handlu niewolnikami.

W polityce pozaeuropejskiej odniósł wiele sukcesów na płaszczyźnie mi-

sji kościelnych, tworząc liczne okręgi kościelne, kładąc nacisk na wycho-

wanie w duchu chrześcijańskim tubylców i gruntowną edukację tubylcze-

go kleru. Grzegorz XVI umarł 1 czerwca 1846 roku. Wstępując na tron

papieski zastał Europę w konflikcie i napięciu, odszedł z tego świata

w momencie poprzedzającym rewolucję, która zmieniła kształt Europy.

3. Sytuacja Kościoła katolickiego w katolickich krajach Europy

Katolicka restauracja najszybciej odrodziła się w pokongresowej

Francji. Na tron francuski powróciła dynastia Burbonów w osobie króla

Ludwika XVIII (1814–1824), który przywrócił katolicyzmowi rangę reli-

gii państwowej127. Priorytetem dla króla w ramach dwustronnych stosun-

ków z Santa Sede było wynegocjowanie nowej umowy konkordatowej.

Aby ułatwić rozmowy, Ludwik XVIII czynił wiele ustępstw dla Kościoła.

Przywrócił, zniesione przez prawodawstwo rewolucyjne, świętowanie

niedzieli, wstrzymał rozwody cywilne, proboszczom przywrócił prawa

urzędników stanu cywilnego, w ich ręce zamierzał oddać szkolnictwo

i wychowanie młodzieży. Wreszcie podjął kroki w celu zwrócenia Kościo-

łowi skasowanych uprzednio majątków kościelnych. Po trzech latach per-

traktacji podpisano kompromisowy konkordat (11 czerwca 1817 roku).

92

„Dyplomacja dialogu”. Pañstwo Koœcielne w poszukiwaniu nowych partnerów

127 Konkordat napoleoński z 15 lipca 1801 roku nie zawierał formuły bezpośrednioodnoszącej się do tej kwestii.

Page 93: Polityka zagraniczna Państwa Kościelnego w latach 1789–1871

Znosił on wiele niekorzystnych dla Kościoła przepisów, regulowanych

poprzednim konkordatem, zatem środowiska gallikańskie i liberalne za-

blokowały ratyfikację dokumentu. Aż do 1905 roku, faktycznie obowią-

zywał konkordat napoleoński z 1801 roku wraz z dodatkowymi artykuła-

mi organicznymi, uchwalonymi w 1803 roku. Pomimo braku wejścia

w życie stosownych przepisów, monarchia burbońska weszła w silny so-

jusz z Kościołem katolickim. Umożliwiło to odrodzenie się struktur Ko-

ścioła poprzez reorganizację administracji kościelnej. Wiele z 17 tyś. wa-

kujących stanowisk dla proboszczów i wikariuszy zostało obsadzonych

w niedługim czasie. Do zlikwidowania wolnych etatów i wypełnienia ich

nowo wyświęconymi duchownymi przyczyniły się decyzje królewskie, ze-

zwalające na zakładanie nowych seminariów duchownych i zwiększenie

budżetu dla systemu edukacji we Francji. Elastyczna polityka Ludwika

XVIII względem struktur kościelnych przyczyniła się także do zwiększe-

nia liczby towarzystw i zgromadzeń katolickich, zarówno męskich jak

i żeńskich. Siostry zakonne bardzo często nauczały w szkołach, co w kon-

sekwencji zrodziło ideę szkół katolickich, od podstaw zarządzanych

i prowadzonych przez duchowieństwo. Z jeszcze większą przychylnością

spotkał się Kościół katolicki za czasów panowania Karola X (1824–1830).

Kościół stał się silną podporą tronu. Duchowieństwo uzyskało liczne

przywileje, zwiększono wydatki z budżetu dla finansowania projektów

kościelnych, państwo podjęło się utrzymywać majątki większości zgro-

madzeń zakonnych. Jak silny wpływ na króla mieli hierarchowie francu-

scy może świadczyć fakt następujący; 16 czerwca 1828 roku Karol X pod-

pisał dwa ordonanse, aczkolwiek bardzo niechętnie. Pierwszy podpo-

rządkowywał szkoły jezuickie uniwersytetom, drugi wykluczający od na-

uczania w szkołach członków niektórych zakonów. Tą pozorną sprzecz-

ność należy rozumieć w następujący sposób; wprawdzie Episkopat fran-

cuski ostro zaprotestował, jednakże Rzym milczał. Papiestwo bowiem

zdawało sobie sprawę, co więcej, miało do arcykatolickiego Karola

X pełne zaufanie. Papież miał świadomość, iż dzięki rzetelnym relacjom

nuncjusza apostolskiego w Paryżu, kardynała Luigi Lambruschiniego,

opinia publiczna jest bardzo nieprzychylna Kościołowi katolickiemu. Pa-

nowała atmosfera wzajemnych oskarżeń – króla, jezuitów, hierarchów

93

Sytuacja Koœcio³a katolickiego w katolickich krajach Europy

Page 94: Polityka zagraniczna Państwa Kościelnego w latach 1789–1871

biskupich stawiano w jednym szeregu wrogów państwa. W tajnych rapor-

tach nadsyłanych z Paryża, Lambruschini ostrzegał, iż Kościół katolicki

we Francji, poprzez bezwarunkowe poparcie dla monarchy i reakcji, ścią-

ga na siebie odium społeczne. Papież zrozumiał wtedy słowa, które zdą-

żył do niego skierować kard. Consalvi tuż przed śmiercią w 1824 roku.

Były sekretarz stanu i ówczesny Prefekt Kongregacji Rozkrzewiania

Wiary stwierdził, iż sytuacja w jakiej znajduje się Kościół i Państwo Ko-

ścielne wymaga stosowania wobec państw polityki umiarkowanej, są-

dząc, iż sposób, w jaki traktowany jest Kościół, wynika ze złożonej sytu-

acji krajowej i aktualnej sytuacji międzynarodowej. Dlatego też optymal-

ną taktykę w Państwie Kościelnym widział w usuwaniu przeciwieństw,

przy jednoczesnym utrzymaniu generalnej linii konserwatywnej, odpo-

wiadającej oczekiwaniom restauracji. Jednakże aż do rewolucji lipcowej

1830 nikt nie odważył się zarzucić Kościołowi francuskiemu nadmier-

nych wpływów i uzurpowania władzy jemu nienależnej. Dopiero w cza-

sach monarchii Ludwika Filipa I w latach 30 pozycja Kościoła, tak jak

zresztą samego monarchy, słabła. Fakt ten był spowodowany rosnącym

niezadowoleniem z uległości władcy, licznymi skandalami o charakterze

korupcyjnym, a także defraudacją rządowych pieniędzy przez wpływowe

grupy społeczne. W miarę pogłębiającego się kryzysu ekonomicznego

i politycznego we Francji w latach 40., pozycja Kościoła katolickiego wy-

raźnie osłabła. Zarówno Leona XII jak i Grzegorza XVI niepokoił fakt,

iż do głosu dochodzą elementy liberalne. Kwestią, która ostatecznie po-

różniła hierarchów biskupich we Francji z królem były wrogie Kościoło-

wi tendencje ideologiczne, narastające od początku lat 30., szerzące się

wpływy masonerii, wreszcie skrajny atak na godność urzędu papieskiego,

wyrażany przez wpływowych członków rządu.

Na Półwyspie Apenińskim Kościół katolicki odrodził się już po Kon-

gresie Wiedeńskim. W wyniku jego postanowień w Italii uformowało się

kilka państw; Królestwo Piemontu i Sardynii, księstwa Parmy, Modeny,

Lukki, Królestwo Obojga Sycylii i Państwo Kościelne. Do najbardziej pil-

nych spraw należało uregulowanie przez poszczególne państwa włoskie

następujących spraw z Rzymem; dostosowanie granic kościelnych do

zmienionych granic państwowych, a także rozwiązanie problemów upań-

94

„Dyplomacja dialogu”. Pañstwo Koœcielne w poszukiwaniu nowych partnerów

Page 95: Polityka zagraniczna Państwa Kościelnego w latach 1789–1871

stwowionych dóbr kościelnych i skasowanych klasztorów. Pierwszy kon-

kordat papiestwo zawarło z Królestwem Obojga Sycylii 18 lutego 1818

roku, sygnowanym przez Piusa VII i króla Ferdynanda I Burbona. W re-

dagowaniu tekstu wzorowano się na konkordacie francuskim, przedsta-

wionym do ratyfikacji w 1817 roku. W wyniku prowadzonych dwustron-

nych negocjacji osiągnięto porozumienie, które satysfakcjonowało pa-

piestwo. Religia katolicka miała stać się religią państwową, przywrócono

możliwość składania apelacji do Rzymu od wyroków lokalnych sądów

kościelnych, biskupom przywrócono pełną władzę kościelną; a zatem ju-

rysdykcję na terenie diecezji, nominacje, prawo do zarządzania mająt-

kiem ziemskim i ruchomościami, a także preferencyjne stawki podatko-

we. Pomimo rewolucji z 1820 roku, pozycja Kościoła nadal się umacnia-

ła, prężnie rozwijało swoją działalność Towarzystwo Jezusowe, reaktywo-

wane już w 1804 roku (a więc na 10 lat przed formalnym „przywróceniem

do łask” przez Piusa VII!). W Toskanii nawiązanie stosunków dyploma-

tycznych było utrudnione ze względu na zlikwidowanie nuncjatury apo-

stolskiej jeszcze w 1788 roku. W dodatku trwałe były tam nadal tradycje

oświeceniowe, utarte w świadomości społecznej za panowania Ferdynan-

da III (1790–1803) i arcyksięcia, późniejszego cesarza austriackiego

Franciszka I Habsburga (1804–1824). W 1814 roku zawarto układ z Ko-

ściołem, mocą którego przywrócono w kraju niektóre zgromadzenia za-

konne a także częściowo sądownictwo kościelne. Ostatecznie przywróco-

no nuncjaturę apostolską we Florencji w 1828 roku. Podobnie przy-

wrócono większość praw Kościołowi w Królestwie Piemontu i Sardynii.

Wiktor Emanuel I, mocą edyktu z maja 1814 roku przywrócił prawodaw-

stwo kościelne z 1770 roku. Duchowieństwo uzyskało także liczne przy-

wileje, podwyższono dziesięcinę dla Kościoła. Po 1817 roku przywróco-

no do życia wiele diecezji, zlikwidowanych w okresie napoleońskim. Na

terenie Włoch kwestią rozstrzygającą dalszą przyszłość polityczną Pań-

stwa Kościelnego były koncepcje zjednoczeniowe i tendencje ideologicz-

ne rodzące się w kręgach ruchu „Młodych Włoch” powołanych do życia

przez Giuseppe Mazziniego w 1831 roku.

W Hiszpanii od 1812 roku obowiązywała liberalna konstytucja,

a wraz z nią idee rewolucyjne. W pierwszej połowie XIX wieku w kra-

95

Sytuacja Koœcio³a katolickiego w katolickich krajach Europy

Page 96: Polityka zagraniczna Państwa Kościelnego w latach 1789–1871

ju zwalczały się dwie tendencje polityczno-społeczne; konserwatywna

i liberalna. Dopiero po pięcioletnim powstaniu skierowanym przeciw-

ko Francuzom na tron hiszpański powróciła dynastia Burbonów, której

reprezentantem był król Ferdynand VII (1814–1833). Restauracji mo-

narchii towarzyszyło przeświadczenie, iż dla dobra podtrzymania reak-

cyjnych rządów należy dokonać reorganizacji zarchaizowanej struktury

kościelnej, opierającej się jeszcze na feudalnej zależności. Bardzo bo-

gate instytucje kościelne nie szczędziły funduszy na podniesienie pozio-

mu życia umysłowego niższego i bardzo licznego duchowieństwa diece-

zjalnego (ponad 46 000 księży na 10 milionów mieszkańców Hiszpa-

nii!)128. W latach 20. wybuchła rewolucja, będąca odpowiedzią na skraj-

nie reakcyjne rządy w Madrycie, nobilitujące duchowieństwo jako

uprzywilejowaną grupę społeczną, której utrzymanie coraz bardziej

nadwyrężało budżet państwa. Biskupi i duchowieństwo poparli kontr-

rewolucję nazwaną „Regenza de Urgel”129, dzięki pomocy 100-tysięcz-

nej armii francuskiej wysłanej przez Ludwika XVIII Burbona. Reakcja

zagościła w Hiszpanii ponownie, jednakże w latach 1834–1843 nastąpił

okres wewnętrznego konfliktu, którego osią był spór o dziedziczenie

pomiędzy Don Carlosem (późniejszym Karolem V), a Izabelą. W cza-

sie wojny dochodziło do bardzo gwałtownych wystąpień antykościel-

nych; konfiskowano majątki ziemskie należące do kleru, wakujące sto-

lice biskupie pozostawały nie obsadzone. W połowie lat 40. udało się

osiągnąć kompromis w kluczowych dla Kościoła sprawach. W 1845 ro-

ku Madryt wstępnie porozumiał się z Rzymem co do zakresu meryto-

rycznego umowy konkordatowej, sam dokument został podpisany do-

piero po wyciszeniu nastrojów rewolucyjnych związanych z Wiosną Lu-

dów, a więc w 1851 roku. Religia katolicka został uznana za jedyną re-

ligię narodu, co więcej, w szkołach i na uniwersytetach panowała atmo-

sfera „katolickiej współpracy” a nauczanie w Hiszpanii w jeszcze więk-

96

„Dyplomacja dialogu”. Pañstwo Koœcielne w poszukiwaniu nowych partnerów

128 Biorąc pod uwagę, iż w 2006 roku w 38-milionowej Polsce posługiwało „zaledwie”26 tyś. księży diecezjalnych, jest to wynik imponujący.

129 Nazwa pochodzi od miejscowości, siedziby jednego z najmniejszych biskupstww Hiszpanii, leżącej przy granicy z Francją, będącej wieloletnim punktem spornym pomię-dzy dwoma tymi krajami.

Page 97: Polityka zagraniczna Państwa Kościelnego w latach 1789–1871

szy sposób odwoływało się do doktryn wiary i nauki Kościoła. Uregulo-

wano kwestię wakujących stolic biskupich, do życia przywrócono wiele

klasztorów. Duchowieństwo otrzymało uposażenie od państwa na roz-

wój działalności.

Podobną drogę przeszedł katolicyzm w Portugalii. Chociaż państwo

posiadało w ówczesnym czasie dużo mniejszy potencjał geograficzny

i ludnościowy, odsetek duchowieństwa w całym społeczeństwie był,

podobnie jak w Hiszpanii, bardzo wysoki. Nie obce były portugalskiemu

Kościołowi problemy, z którymi borykała się monarchia Burbonów. Kie-

dy wojska napoleońskie wkroczyły do Portugalii w 1807 roku, król Jan VI

udał się wraz z rodziną na emigrację do Brazylii. W 1822 nastąpiło bez-

krwawe oderwanie się Brazylii od Portugalii; syn Jana VI, Don Pedro,

ogłosił się cesarzem latynoamerykańskiego państwa. Kryzys i dekadencja

życia religijnego spowodowały, że Jan VI zdecydował się na samodzielne

wprowadzenie reform, bez konsultacji swojego posunięcia z papieżem.

Reforma zakonów i samowolne obsadzanie wakujących biskupstw do-

prowadziły do poważnego sporu z Rzymem, co więcej, w 1821 roku

w kraju wybuchła rewolucja. Do władzy doszły stronnictwa wywodzące

się z kręgów masonerii, którzy przystąpili do wdrażania antyklerykalne-

go systemu reform; zamknięto wiele klasztorów, narzucono prawa admi-

nistracyjne księżom i biskupom. Dopiero po śmierci Jan VI (1826)

i okresie walk o tron nastąpił kilkuletni okres stabilizacji i przywrócenia

części wpływów Kościołowi (państwem rządził prokatolicki Miguel I pa-

nujący w latach 1826–1834). Długotrwała wojna domowa wzmocniła

przewagę wszechwładnych tendencji antyklerykalnych. Ogólne zeświec-

czenie obyczajów sprawiło, iż Kościół katolicki nie odzyskał już utraco-

nej pozycji. Mimo to, na początku lat 40. udało się zawrzeć porozumie-

nie, które regulowało kilka istotnych kwestii. W porozumieniu tym wła-

dze portugalskie odniosły się do spraw kościelnych w Portugalii i jej ko-

loniach, problemów dotyczących sądownictwa kościelnego, dóbr będą-

cych własnością poszczególnych diecezji, organizacji kapituł katedral-

nych, będących swoistym ciałem doradczym, wykorzystywanym do zarzą-

dzania diecezjami przez ordynariuszy, seminariów duchownych, benefi-

cjów misji.

97

Sytuacja Koœcio³a katolickiego w katolickich krajach Europy

Page 98: Polityka zagraniczna Państwa Kościelnego w latach 1789–1871

W krajach niemieckich130 Kościół katolicki przeżywał głównie pro-

blemy administracyjno-terytorialne, wynikające z sekularyzacji wielkiej

liczby dóbr kościelnych w latach 1770–1815. Dawna organizacja życia ko-

ścielnego upadła w wyniku nie obsadzenia prawie wszystkich stolic bisku-

pich131. Nadzieje związane z przywróceniem przez Kongres Wiedeński

księstw duchownych okazały się płonne, w kwestii wyznaniowej postano-

wiono, iż wszyscy obywatele – bez względu na przynależność do wyzna-

nia – mają jednakowe prawa obywatelskie i polityczne. Decyzję określe-

nia krajowej polityki wyznaniowej pozostawiono w suwerennej gestii po-

szczególnych państw. Wydawało się zatem, iż w ramach Rzeszy Kościół

katolicki nie będzie w stanie odbudować swojej pozycji. Nic bardziej myl-

nego. W Prusach jeszcze żywa była pamięć o skłonności Piusa VI do roz-

mów negocjacyjnych, poczytywano to za dobrą kartę i otwarcie się na

dialog. Społeczeństwo pruskie przychylnie wypowiadało się na temat pa-

pieża i Kościoła katolickiego, w dodatku w wielu państwach rzeszy,

szczególnie tych, które skutecznie implementowały restaurację rządów

monarchistycznych, nastąpiła swoista koniunktura na katolicyzm. Ów

korzystny trend społeczny został podchwycony przez delegacje rzymskie

– przystępowano do rozmów negocjacyjnych, których zwieńczeniem mia-

ły być umowy konkordatowe. Królestwo Bawarii podpisało konkordat ja-

ko pierwsze, 5 czerwca 1817 roku, gdzie religii katolickiej „zagwaranto-

wano takie prawa i przywileje, jakie jej przysługują z prawa Bożego i ka-

nonicznego”132. Uregulowano kwestię metropolii (obowiązywały dwie:

Monachium-Freising i Bamberg) i 8 diecezji. Królowi przyznano prawo

nominacji biskupów, a papieżowi ich prekonizację. Król miał też obsa-

dzać większość godności i kanonii kapitulnych. Ratyfikacja konkordatu

nie obyła się bez protestu opozycji protestanckiej i liberalnej, która

twierdziła, iż postanowienia konkordatu łamią zasadę równouprawnie-

98

„Dyplomacja dialogu”. Pañstwo Koœcielne w poszukiwaniu nowych partnerów

130 W dniu ogłoszenia tzw. Aktu związkowego, 8 czerwca 1815 roku, istniało38 państw niemieckich, a dwa lata później przybyły kolejne trzy kraje. Pięć z nich miałorangę królestwa: Prusy, Bawaria, Hanower, Saksonia, Wirtembergia. W kwestii suweren-ności państwa te nie były zbyt ograniczone, władzą w związku był sejm Rzeszy we Frank-furcie nad Menem, obradujący pod przewodnictwem delegata z Austrii.

131 W 1817 roku były obsadzone zaledwie trzy biskupstwa w całych Niemczech.132 Por.: B. Kumor, op.cit., s. 29.

Page 99: Polityka zagraniczna Państwa Kościelnego w latach 1789–1871

nia wyznań, zagwarantowaną Aktem związkowym z 1815 roku. Król Ma-

ksymilian I Józef, obawiając się o to, iż konflikt rozgorzeje, pospiesznie

wydał 26 maja 1818 roku edykt religijny, w którym ograniczał pewne po-

stanowienia konkordatowe takie jak; placetum regium, apelacje rzym-

skie, równouprawnienie wyznań. Spotkało się to z natychmiastowym pro-

testem ze strony Kurii Rzymskiej, wobec czego król bawarski cofnął

edykt z 1818 roku i wyjaśnił ostatecznie w 1821 roku, iż prawem państwo-

wym obowiązującym w kwestiach religii katolickiej jest konkordat. Dal-

sze lata były dla Bawarii okresem wzmożonego zainteresowania katolicy-

zmem i rozwojem wielu ośrodków życia religijnego. Do owego stanu rze-

czy przyczyniła się w dużej mierze prokatolicka polityka króla Ludwika

I (1825–1848).

Królestwo Hanoweru również podjęło negocjacje w sprawie ułożenia

stosunków państwo–Kościół. Pertraktacje trwały niespełna 7 lat, od 1817

do 1824 roku, zostały zwieńczone umową proklamowaną w bulli Impen-sa Romanorum Pontificium z dnia 26 marca 1824 roku. Poza klasyczny-

mi ustaleniami dotyczącymi jurysdykcji prawnej Kościoła na terenie po-

szczególnych biskupstw, a także ustaleniom dotyczącym kapituł general-

nych133, dokonano regulacji dwóch biskupstw – Osnabrück i Hildesheim.

Otrzymały one status diecezji wyjętych, ich granice dostosowano do gra-

nic Królestwa.

Kolejnymi krajami niemieckimi podejmującymi się negocjacji z Pań-

stwem Kościelnym były między innymi Badenia, Wirtembergia i Hessen-

-Darmstadt, gdzie rozmowy potrwały aż do 1821 roku. Bullą Provida sol-lerque z 18 sierpnia 1821 roku, papież Pius VII dokonał regulacji wza-

jemnych stosunków, powołując do życia górnoreńską prowincję kościel-

ną we Fryburgu w Bryzgowii, która objęła następujące prowincje; Rot-

tenburg, Moguncja, Limburg i Fulda. Aż do 1830 roku wszystkie państwa

niemieckie ogłosiły realizację tzw. postulatów bawarsko-hanowerskich,

czyli kwestii, na których opierały się konkordaty Bawarii i Hanoweru.

W ten sposób doszło w krótkim czasie do unifikacji statusu prawnego

Kościoła katolickiego na terenie Rzeszy.

99

Sytuacja Koœcio³a katolickiego w katolickich krajach Europy

133 Otrzymały one prawo do wyboru biskupów przez przedstawienie rządowi listy kan-dydatów, który ją aprobował, następnie poddawano kandydatów procedurze głosowania.

Page 100: Polityka zagraniczna Państwa Kościelnego w latach 1789–1871

Cesarstwo austriackie przechodziło w latach 1790–1848 okres

transformacji w stosunku do religii. Panujący odpowiednio cesarze: Le-

opold II (1790–1792), Franciszek I (1804–1835) i Ferdynand I

(1835–1848) z różnym stosunkiem odnosili się do wolności religijnej

i kwestii praw Kościoła. Już pod koniec XVIII wieku w samym systemie

józefińskim następowały głębokie przemiany. Leopold II złagodził twar-

dy kurs przeciwko Kościołowi katolickiemu decydując się na przywróce-

nie do życia diecezjalnych i zakonnych seminariów duchownych. Jednak-

że pierwsze lata rządów cesarza Franciszka (w dobie podbojów napole-

ońskich i twardej polityki cesarza Francuzów wobec Kościoła) wskazywa-

ły na ponowne wzmocnienie reżimu józefińskiego. Głównym powodem

zatargów stała się kwestia konfliktu rządu z uprawnieniami nuncjatury

apostolskiej w Wiedniu. Przez cesarza i rząd nuncjusz był traktowany wy-

łącznie jako honorowy przedstawiciel Państwa Kościelnego, któremu nie

pozwolono na kontakty z austriacką hierarchią kościelną, a jedynie na

pozostawanie na dworze cesarskim w Wiedniu. Otoczenie cesarza wyra-

żało kategoryczny sprzeciw, aby nuncjusz mógł zasięgać opinii i brać

udział w procesie rekrutacji kandydatów do sakry biskupiej, nie mówiąc

już o udzielaniu jakichkolwiek dyspens i indultów. Nieustanne zatargi

trwały przez niemal całą pierwszą dekadę XIX wieku, w ramach nowej

regulacji granic metropolii i diecezji w całym Cesarstwie. Sytuacja uległa

zmianie w wyniku zmian personalnych i dojścia do godności kanclerza

Cesarstwa Austriackiego przez księcia Klemensa Lothara Metternicha-

Winneburga134. Owa „epoka Metternicha” trwająca nieprzerwanie 39 lat

(1809–1848), doprowadziła do uporządkowania spraw kościelnych nie

tylko w Austrii, lecz w całej Rzeszy. Już od 1817 roku Metternich zaini-

cjował rozmowy negocjacyjne w sprawie osobnej dla Austrii umowy kon-

100

„Dyplomacja dialogu”. Pañstwo Koœcielne w poszukiwaniu nowych partnerów

134 Klemens Wacław Lothar von Metternich-Winneburg-Beilstein; od 1809 roku au-striacki minister spraw zagranicznych, od 1821 roku Wielki Kanclerz „domu, dworu i pań-stwa”. W polityce zagranicznej kierował się utrzymaniem interesów Austrii na zasadzieutrzymania równowagi w Europie, stąd poparł koncepcję Świętego Przymierza, aczkol-wiek nie był skłonny do ścisłej współpracy z carem Aleksandrem I, któremu prywatnie nieufał. Uznawany za skrajnego reakcjonistę, zwalczał wszelkie ideologie wrogie państwu –głównie liberalizm – uważając, iż są one zarzewiem rewolucji i dążą do obalenia władzymonarszej, prawnie usankcjonowanej.

Page 101: Polityka zagraniczna Państwa Kościelnego w latach 1789–1871

kordatowej. Złagodzono politykę wobec biskupów, czego wyrazem było

umożliwienie hierarchom Wenecji i Lombardii na swobodne podróżo-

wanie do Rzymu. Około 1820 roku rząd austriacki zezwolił na osiedlenie

się jezuitów w Galicji, a sześć lat później na ich powrót z Rosji, gdzie

organizowali swoje życie zakonne po kasacie Towarzystwa Jezusowego

w 1773 roku. 17 lipca 1830 roku cesarz Franciszek I zwrócił się do Met-

ternicha w sprawie „powtórnego odnowienia harmonii między państwem

a Kościołem”135. Już dwa lata później podjęto za pośrednictwem nuncja-

tury apostolskiej rozmowy dyplomatyczne w sprawie sfinalizowania

umową konkordatową wspólnych uzgodnień. Pomimo obustronnie wyra-

żonej woli, nieprędko ustalono konkretny plan działania. Śmierć Franci-

szka I w 1835 roku budziła niepewność co do dalszych rozmów, mimo

faktu, iż w testamencie z 28 lutego 1835 roku umierający cesarz zobowią-

zał swojego następcę, by „zaczęte przez niego dzieło nowelizacji praw

i przepisów odnoszących się do spraw kościelnych, wprowadzonych po

1780 roku do swoich państw [...] w porozumieniu z Ojcem Świętym mo-

gło być doprowadzone do szczęśliwego końca”136. Rozmowy trwały je-

szcze niecałe 20 lat, ostatecznie konkordat został podpisany dopiero

w 1855 roku. W wyniku rewolucji marcowej z 1848 roku Austria uzyska-

ła konstytucję, która przywróciła Kościołowi całkowitą niezależność od

państwa. Wykorzystali to austriaccy biskupi i pod przewodnictwem kard.

Schwarzenberga ustalili w Wiedniu projekt kościelnych postulatów adre-

sowanych do rządu (1849). Nowy cesarz Franciszek I Józef, panujący od

1848 roku, dostrzegał potrzebę zmian, które ostatecznie zerwałyby ze

znienawidzoną „epoką Metternicha”, pielęgnującą kostyczne reguły do-

tyczące spraw Kościoła. Rozporządzeniem z dnia 18 kwietnia 1850 roku

zniósł system józefiński w całym Cesarstwie Austriackim, a pięć dni

później podał oficjalną interpretację tegoż dokumentu. Skostniała przy-

wiązaniem do konserwatyzmu i tradycji józefińskich Austria uległa trans-

formacji.

101

Sytuacja Koœcio³a katolickiego w katolickich krajach Europy

135 Por.: M.C. Goodwin, The Papal Conflict with Jospehinism, Nowy Jork 1978.136 Por.: Z. Zieliński, op.cit., s. 167.

Page 102: Polityka zagraniczna Państwa Kościelnego w latach 1789–1871

4. Państwo Kościelne we współpracy z państwami

wielowyznaniowymi w Europie: Szwajcarią i Niderlandami

Konsekwencje rewolucji francuskiej nie ominęły także Szwajcarii.

Wraz z proklamacją przez Francję w 1798 roku Republiki Helweckiej,

wdrażano antykościelną politykę. Dokonywano kasaty wielu klasztorów,

wydalono nuncjusza apostolskiego, zaprowadzono tolerancję religijną.

Katolicy przenieśli się do Genewy, która była ośrodkiem kalwinizmu.

Obrady Kongresu Wiedeńskiego przywróciły suwerenność Szwajcarii,

odtąd państwa związkowego składającego się z 22 kantonów. Dlatego też

priorytetem dla polityki papiestwa względem Szwajcarii było przeprowa-

dzenie nowej cyrkumskrypcji, czyli odbudowy struktury Kościoła na tery-

torium państwa. Jako jedno z pierwszych reaktywowano biskupstwo

w Chur, mocą bulli z 1819 roku, w 1823 roku połączone z biskupstwem

w St. Gallen. W 1821 roku przywrócono diecezję w Genewie, połączoną

później z Lozanną. W 1828 roku dokonano reaktywacji biskupstwa w Ba-

zylei. Odtąd w Szwajcarii funkcjonowało 5 biskupstw podległych bezpo-

średnio papiestwu. Papież Leon XII zezwolił w Szwajcarii na wdrożenie

systemu pruskiego w sposób zarządzania tamtejszym Kościołem, dzięki

czemu katolicyzm pogodzono z postępem w życiu cywilnym; propagowa-

nie swobód obywatelskich przyniosło obopólne korzyści dla katolików

i protestantów – zrodziło wzajemną tolerancję i przestrzeganie wolności

przekonań religijnych. Owa zależność przysłużyła się katolicyzmowi na

konferencji w Baden w 1834 roku. Przedstawiciele 7 kantonów sformu-

łowali antykatolicki protest, domagając się zwiększenia kontroli państwa

nad Kościołem137. Głównym zarzutem był fakt, iż Szwajcaria podlegała

bezpośrednio jurysdykcji papieskiej, żądano zatem aby utworzyć prowin-

cję szwajcarską ze stolicą w Bazylei i ukrócić tym samym znaczne wpły-

wy administracji papieskiej w tym kraju. Żądania te odrzucił Episkopat

i papież, jak też ludność katolicka w wolnym głosowaniu, nie udało się

więc przeforsować konstytucyjnych ograniczeń swobody kościelnej. Po-

102

„Dyplomacja dialogu”. Pañstwo Koœcielne w poszukiwaniu nowych partnerów

137 W ramach kontroli postulowano zwiększenie udziału państwa w nominacjach i ob-sadzaniu stanowisk kościelnych, głównie biskupstw, kontroli sądownictwa i szkół kościel-nych, a także w kwestii ewentualnego rozszerzenia uprawnień biskupów.

Page 103: Polityka zagraniczna Państwa Kościelnego w latach 1789–1871

zycja katolicyzmu aż do 1847 roku była niezagrożona, aczkolwiek już od

1841 roku liberałowie sprzeciwiali się obecności jezuitów w szwajcar-

skich szkołach, dodatkowo też prowadzono politykę wymierzoną prze-

ciwko zakonom, wyrazem czego była likwidacja wielu klasztorów. Za-

warty po bardzo długich negocjacjach (7 listopada 1845 roku) konkordat

regulował jedynie problemy kościelno-administracyjne, jednakże nie za-

trzymał wzrostu antykatolickich nastrojów w kręgach poszczególnych rad

kantonalnych. Wojna domowa, która wybuchła na rok przed Wiosną Lu-

dów spowodowała dojście do władzy stronnictw liberalnych, które wznie-

cały antykościelne wystąpienia w niektórych kantonach. W następstwie

wydarzeń, konstytucja uchwalona w 1848 roku znacznie ograniczyła wol-

ność religijną, zabroniła także jezuitom prowadzenia szkół i pobytu

w kraju.

Belgia i Holandia od 16 marca 1815 roku połączone zostały w jeden

organizm państwowy – proklamowano Królestwo Zjednoczonych Nider-

landów pod berłem Wilhelma I Orańskiego. Protestancka Holandia,

której katolicka mniejszość stanowiła około 400 000 mieszkańców, połą-

czyła się z katolicką Belgią, liczącą 3 500 000 wiernych. Struktura kościel-

na była nieproporcjonalna. W Holandii funkcjonowały dwa biskupstwa –

w Bredzie i Hertogenbosch, a w Belgii – pięć. Konstytucja zagwaranto-

wała swobodę wyznania, jednakże protestancki król Wilhelm I dążył do

podporządkowania Kościoła państwu i ograniczania szkolnictwa katolic-

kiego. Na tle edukacji w latach 20. występowały liczne spory. Przedmio-

tem zatargu były różnice w typach szkół. O ile w Holandii funkcjonowa-

ły tzw. „szkoły neutralne”, o tyle w Belgii powstawały szkoły elementar-

ne i gimnazja kierowane przez duchowieństwo. Król Wilhelm I dekreta-

mi poddał szkolnictwo katolickie kontroli protestanckiego państwa,

a dekret z 1825 roku zabraniał podjęcia studiów na uniwersytetach za-

granicznych, zwłaszcza rzymskich138. Również wprowadzenie języka ho-

lenderskiego, jako jedynego obowiązującego (1822), miało na celu dys-

kryminację katolickiej ludności belgijskiej. Król jednak, w wyniku ostre-

go sporu, wycofał się ze swojej decyzji w 1829 roku. Secesja Belgii po re-

103

Pañstwo Koœcielne we wspó³pracy z pañstwami wielowyznaniowymi w Europie…

138 Ponadto kandydaci do kapłaństwa zobowiązani byli do odbycia dwuletnich studióww Collegium Philosophicum w Lowanium (dzisiejsze Louvain).

Page 104: Polityka zagraniczna Państwa Kościelnego w latach 1789–1871

wolucji lipcowej we Francji (1830) i zerwanie jedności z Holandią umoż-

liwiły reorganizację tamtejszego Kościoła. Państwo Kościelne jako

pierwsze uznało niepodległość Belgii. Co ciekawe, Leopold I, władca ka-

tolickiej Belgii był protestantem, a zatem kwestia jak najszybszej odbu-

dowy dyplomatycznych relacji nie leżała w przedmiocie zainteresowań

monarchy. Sytuację komplikował fakt, iż wprowadzona w tym samym ro-

ku konstytucja wprawdzie dokonała rozdziału Kościoła od państwa, jed-

nakże zagwarantowała wolność religijną i wolność prasy katolickiej.

W Belgii utrzymywano stanowisko, iż skoro kwestie religijne reguluje

konstytucja, Belgowie w reprezentacji hierarchii biskupiej mogą zwracać

się do Rzymu bez pomocy zawodowych dyplomatów. Państwo wzięło na

siebie obowiązek utrzymania wielu instytucji kościelnych, stąd też współ-

praca układała się pomyślnie. Dzięki zabiegom biskupa leodyjskiego

C.R.A. Bommela, podpisano ustawę która zagwarantowała pełną wol-

ność i kontrolę Kościoła belgijskiego nad szkolnictwem elementar-

nym139. Do rozwoju kościoła belgijskiego w tym czasie niezmiernie przy-

czynił się także kardynał i metropolita mechliński Engelbert Sterckx140.

Tymczasem w Holandii po 1830 roku sytuacja Kościoła była bardzo

trudna. Przez kilka lat nie było katolickiego biskupa, dopiero w 1833 ro-

ku papież Grzegorz XVI mianował B. van Vijckerslootha biskupem ty-

tularnym Holandii141. Sytuacja Kościoła poprawiła się jednak dopiero po

wstąpieniu na tron Wilhelma II w 1840 roku, który niebawem po objęciu

rządów odnowił wszelkie dotychczasowe porozumienia zawarte dotych-

czas z Kościołem, wyraził zgodę na powołanie administracji kościelnej

pod postacią 3 wikariatów apostolskich z biskupami tytularnymi na cze-

le. Złagodzono represyjną politykę wobec zgromadzeń zakonnych, co

104

„Dyplomacja dialogu”. Pañstwo Koœcielne w poszukiwaniu nowych partnerów

139 Od 1830 roku aż do Wiosny Ludów w Belgii powstało 75 gimnazjów katolickich.140 Sprawujący swoją funkcję w latach 1831–1867 kardynał, niezwykle otwarty na no-

we prądy myślowe człowiek, przyjął strategię współpracy z ośrodkami władzy. Dziękizręcznej polityce współpracy z belgijskim rządem, aprobacie króla Leopolda I i lojalnejwspółpracy na rzecz papieża, stworzył tzw. prawniczą szkołę mechlińską i Katolicki Uni-wersytet w Lowanium, założony w 1834 roku. Uważany jest także za inicjatora odnowystruktury zakonnej w Belgii, zabiegał także o ścisłą współpracę rządu z Episkopatem Bel-gii w regulacji kluczowych kwestii. Por. B. Kumor, op.cit., s. 49.

141 Ibidem, s. 50.

Page 105: Polityka zagraniczna Państwa Kościelnego w latach 1789–1871

dodatkowo stymulowało ich odrodzenie; zakony podjęły działalność na

polu edukacyjnym i charytatywnym. W latach 40., dzięki inicjatywom ks.

J. Smits’a bujnie rozwijała się prasa katolicka142. Kolejny pontyfikat –

Piusa IX – jeszcze bardziej wzmocnił w 1853 roku konstytucją apostolską

Ex qua die administrację kościelną w Holandii poprzez wyniesienie

Utrechtu do rangi arcybiskupstwa metropolii143.

5. Stosunki Państwa Kościelnego z Rosją

W trakcie pontyfikatu Piusa VI obserwowano w Rosji przychylną po-

litykę względem katolicyzmu, co więcej, wzrastały nadzieje na zbliżenie

Kościoła katolickiego i Kościoła prawosławnego. Wiązało się to przede

wszystkim z osobą cara Pawła I, a nawet Aleksandra I, który wychowy-

wany był przez carycę Katarzynę II Wielką w duchu zachodnioeuropej-

skiej kultury144. W drugiej dekadzie swojego panowania, Aleksander

I powołał wiele instytucji, które służyć miały umocnieniu przyjaznej wię-

zi pomiędzy katolicyzmem a prawosławiem. W 1813 roku powołał do ży-

cia rosyjski oddział Towarzystwa Biblijnego, do Najwyższej Rady Pań-

stwowej powołał przedstawicieli, którzy byli katolikami, luteranami i kal-

winami. Nie można nie wspomnieć, iż motorem działań cara stała się

koncepcja „wewnętrznego chrześcijaństwa” – idei, na której wraz z legi-

tymizmem uformowano Święte Przymierze, mające stać na straży poko-

ju i równowagi w Europie.

Jednakże w stosunkach z Państwem Kościelnym car nie był już tak

skłonny do współpracy. Obejmując tron po zamordowanym carze Pawle

I w 1801 roku, odczuwał lęk przed budowaniem swojej pozycji we współ-

105

Stosunki Pañstwa Koœcielnego z Rosj¹

142 Pojawiały się tytuły: „Katolik” dla świeckich i dziennik „der Tijd”. Por.: Ibidem,s. 50–51.

143 Poddano jej 4 diecezje; Haarlem, Hertogenbosch, Bredę i Roermond. Por.: Ibi-dem, s. 52.

144 Sprawą wychowania i wykształcenia zajął się wynajęty w tym celu Szwajcar La Har-pe. Początkowo stroniący od religii Aleksander I swoje nastawienie zmienił po trauma-tycznych dla niego wydarzeniach z lat 1812–1813. Jak pisał w swoich pamiętnikach, jedy-ną dla niego pociechą było w owym czasie czytanie Pisma Świętego. Będący pod wpływemprotestanckiej baronowej von Krudener, skłonił się nawet ku mistycyzmowi, do śmiercipozostając zagorzałym wiernym. Por.: Ibidem, s. 136.

Page 106: Polityka zagraniczna Państwa Kościelnego w latach 1789–1871

pracy z papiestwem. Mimo to, papież nawiązał kontakt z carem poprzez

wysłanie nuncjusza Tomasza Arezzo. Nuncjusz został przez cara odesła-

ny do Rzymu, jednakże Arezzo zdążył zorientować się w kondycji Ko-

ścioła katolickiego w Carstwie Rosyjskim, i skwitować go jako instytucję

pozostającą w „opłakanym” stanie145. Problematyczną kwestią był fakt,

iż władze carskie dokonywały filtracji lokalnej hierarchii katolickiej

z Rzymem, co niezmiernie trapiło Kurię Rzymską. W dodatku metropo-

lita łaciński – arcybiskup Stanisław Siestrzeńcewicz i metropolita unicki

– Herakliusz Lisowski należeli do zwolenników gallikańsko-józefińskiej

struktury kościelnej, co oczywiście nie podobało się w Rzymie. Sprawa

odżyła w 1814 roku, kiedy Pius VII jak i Consalvi wystosowali do cara za-

proszenie do Rzymu i poprosili go o przychylne ustosunkowanie się do

postulatu restytucji Państwa Kościelnego. Car oczywiście uprzejmie

podziękował za zaproszenie (ostatecznie do Rzymu nie przybył), zgodził

się wstawić na Kongresie Wiedeńskim za koncepcją Piusa VII i Consa-

lviego, ale w zamian oczekiwał szerokich pełnomocnictw dla abpa Sie-

strzeńcewicza. Papież nie uzyskał zatem od Rosji obiecanej pomocy, nie

mógł bowiem pozwolić na to, aby hierarchia biskupia w Rosji, w sposo-

bie zarządzania uzyskała całkowitą niezależność od Kurii Rzymskiej.

Sprawa pełnomocnictw wypłynęła ponownie w 1820 roku, kiedy to Ale-

ksander i zdecydował się na wypędzenie jezuitów z Rosji – kraju,

w którym jeszcze 40 lat wcześniej Towarzystwo Jezusowe znalazło schro-

nienie. Ów akt miał wymusić na Państwie Kościelnym zgodę na samo-

dzielną jurysdykcję kanoniczną nad diecezjami w Rosji wykonywaną

przez metropolitę–prymasa. Pius VII rozżalony pisał do Aleksandra

I w następującym tonie: „Odmienność zasad nie pozwala nam niestety

wyrazić zgody. Godzić się na to, czego od nas zażądano, i to dla konwe-

nansu, równałoby się sankcjonowaniu zasad i nakazów całkowicie

sprzecznych z zasadami i nakazami religii katolickiej, byłoby to burze-

niem ustroju Kościoła katolickiego w jego podstawach”146.

O ile panowanie Piusa VII, Leona XII i Piusa VIII, a w Rosji cara

Aleksandra I skłaniało się ku podtrzymywaniu pokojowych stosunków

106

„Dyplomacja dialogu”. Pañstwo Koœcielne w poszukiwaniu nowych partnerów

145 Por.: Z. Zieliński, Pius VII i sytuacja katolików w Rosji, Warszawa 1996, s. 92.146 Por.: Z. Zieliński, op.cit., s. 93

Page 107: Polityka zagraniczna Państwa Kościelnego w latach 1789–1871

i wzajemnym odejściu od wspólnych kwestii, o tyle rządy Mikołaja I (od

1825 roku) i pontyfikat Grzegorza XVI (od 1831 roku) były okresem

wielu napięć147. U progu pontyfikatu papież musiał ustosunkować się do

powstania w Polsce i jego konsekwencji. Reakcyjny Grzegorz XVI był

przeciwny zaangażowaniu się duchowieństwa w jakiekolwiek działania

rewolucyjne, jednakże na ostateczne stanowisko w tej sprawie wpływ

miały naciski Austrii i kanclerza Metternicha. Kanclerz cenzurował ści-

śle stanowisko hr. Badeniego, który zwracał się o pomoc dla powstańczej

Polski. Podobne naciski posła rosyjskiego, ks. Grigorija Gagarina, skło-

niły papieża do potępienia udziału duchowieństwa w powstaniu listopa-

dowym, a wobec tego ustosunkowania się negatywnie do ruchu narodo-

wowyzwoleńczego na ziemiach polskich. Grzegorz XVI wysłał pisemne

upomnienie do biskupów polskich, datowane na 15 lutego 1831 roku.

W dokumencie papież nakazał stać na straży pokoju i przyzwoitości oby-

czajów, a także powstrzymać się od aktów sprzecznych. Mimo wszystko,

aby nie palić za sobą mostów w stosunku do rządu powstańczego, Sekre-

tariat Stanu zaadresował list do biskupa sandomierskiego Prospera Bu-

rzyńskiego, który...od pół roku już nie żył. Nie była to pomyłka, a celowy

zabieg pracowników Kurii. Dzięki temu z jednej strony papiestwo zado-

śćuczyniło żądaniom Rosji, z drugiej strony nie narażano się znacznie

rządowi powstańczemu. W podobnym, jeśli nie bardziej dosadnym tonie

zredagowano encyklikę Cum primum z 9 czerwca 1832 roku, również na

żądanie Gagarina, w której sygnalizowano, iż: „dobrobyt Kościoła w Pol-

sce zależy od sytuacji w kraju i od zachowania się kleru. Gdyby w Polsce

powtórzyły się rozruchy i gdyby kler wziął w nich taki udział jak przed-

tem, rząd musiałby w stosunku do niego znowu zastosować represje,

107

Stosunki Pañstwa Koœcielnego z Rosj¹

147 Wzajemne relacje ilustruje cytat charakteryzujący przez jednego z biografów obiepostaci: „Grzegorz XVI – obdarzony silną wolą i przekonaniem o absolutystycznymi nadrzędnym stanowisku prymatu, jak i o obowiązku obrony swych prerogatyw i intere-sów Kościoła katolickiego w ogóle, do tego politycznie i kościelno-politycznie nieprzejed-nany Wikariusz Chrystusa i Następca św. Piotra. Z drugiej strony car Mikołaj I, na półorientalny autokrata i tyran, który wprawdzie mógł iść śladem frazeologii swego mistycy-zującego przeciwnika, przepojonej idealizmem i tolerancją, w gruncie rzeczy jednak rów-nie bezwzględnie łamał i deptał nogami prawa katolicyzmu, jak w dziedzinie rządów pań-stwa pod knutem trzymał swój lud i zniewalał inne podległe mu ludy”. Por.: Z. Zieliński,op.cit., s. 94–95.

Page 108: Polityka zagraniczna Państwa Kościelnego w latach 1789–1871

a więc na tym ucierpiałaby wolność Kościoła, tym bardziej że rewolucja

ma wyraźny charakter ateistyczny”148. Grzegorz XVI miał na celu utrzy-

manie jurysdykcji carskiej na ziemiach polskich, a zatem dyplomacja ro-

syjska, która w tamtym czasie nader często wizytowała w Rzymie, była

nader chętnie w nim przyjmowana. W dodatku naiwnie uwierzył, iż a ce-

nę lojalności duchowieństwa, car roztoczy pod swoim berłem opiekę nad

katolikami w Rosji i na ziemiach polskich. Papież nie miał wpływów na

los kościoła unickiego, który doświadczał prześladowania ze strony

władz carskich, szczególnie po rozpadzie w 1839 roku unii na Litwie

i Białorusi. Usuwano biskupów z piastowanych stanowisk tylko dlatego,

iż ośmielili się sprzeciwić ukazom carskim dotyczącym niekanonicznej

ingerencji rządu w sprawy kościelne. Papież w listach słał do Mikołaja

I zawoalowane prośby, aby ten porzucił brutalne formy rozprawiania się

z opozycją. Widząc bezradność Rzymu, lokalny Kościół coraz bardziej

angażował się w walkę o swoje prawa, czym ściągnął na siebie gniew ca-

ra. W konsekwencji, car dokonał rujnującej Kościół katolicki na zie-

miach polskich sekularyzacji majątków ziemskich (1841).

Grzegorz XVI był krytykowany za zbyt daleko idące kompromisy (to

najłagodniejsze oskarżenia), za jego stosunek do Mikołaja I, wreszcie

oskarżenia najcięższego kalibru – za współdziałanie w niszczeniu Kościo-

ła pod berłem carskim. Owe konfabulacje nigdy nie znalazły potwierdze-

nia w faktach, były zasługą przebiegłej dyplomacji rosyjskiej. Jedyną wi-

nę, jaką ponieść mogła strona papieska to fakt, iż Grzegorz XVI bardzo

długo godził się na prowadzenie tajnych negocjacji, których przedmio-

tem były zawsze sprawy błahe i drugorzędne, a nie wymagające natych-

miastowego rozwiązania149. Sytuacja zmieniła się niebawem, kiedy pa-

pież wydał allokucję z 22 lipca 1842 roku, w której bardzo skrupulatnie

opisał dramatyczną sytuację Kościoła katolickiego w Rosji i na ziemiach

polskich, a także wyliczył bardzo dokładnie kroki, jakie podejmowało

Państwo Kościelne w celu naprawy tej sytuacji. Otoczenie międzynaro-

dowe dopiero wtedy ujrzało prawdę o tym, jak Kościół katolicki jest trak-

towany w Rosji. Był to osobisty sukces dyplomatyczny papieża, gdyż od

108

„Dyplomacja dialogu”. Pañstwo Koœcielne w poszukiwaniu nowych partnerów

148 Por. Z. Zieliński, op.cit., s. 145.149 Por. : A. Majdowski, Kościół katolicki w Cesarstwie rosyjskim, Warszawa 2001.

Page 109: Polityka zagraniczna Państwa Kościelnego w latach 1789–1871

tego momentu delegacja dyplomatyczna z Rosji zmieniła ton rozmów

w ramach negocjacji dwustronnych. Wielkie nadzieje towarzyszyły także

wizycie cara Mikołaja I w Rzymie (12–17 grudnia 1845 roku). Wpraw-

dzie wizyta przebiegła w przyjaznej atmosferze, jednakże car okazał się

trudnym negocjatorem. Stwierdził, iż swoich dekretów względem Ko-

ścioła katolickiego na ziemiach rosyjskich cofnąć nie może, gdyż opiera-

ją się one na wieloletnim prawodawstwie i wartościach zaczerpniętych

z prawosławia. Jako środek zaradczy na problemy trapiące Kościół, Mi-

kołaj I wysunął propozycję (konieczność) poddania duchowieństwa

w Królestwie Polskim metropolicie mohylewskiemu. Papież nie mógł się

na to zgodzić. W ramach pewnego ekwiwalentu zaproponował dopu-

szczenie do swobodnych kontaktów tamtejszej hierarchii z Rzymem,

który winien decydować o wyborze biskupów. Wyrażając się w ugodo-

wym tonie, papież nie podważał złej opinii, jaką car prezentował na te-

mat kleru. Ocenił jako ważniejsze przedstawienie memoriału na temat

bolączek w życiu kościelnym pod berłem Mikołaja I. Co ciekawe, car me-

moriału nie odrzucił – fakt ten dał początek nowym negocjacjom, tym ra-

zem mającym się zakończyć podpisaniem umowy konkordatowej. Jed-

nakże Grzegorz XVI zastrzegł sobie, iż w żadnym razie nie będzie per-

traktował z Rosją używając tajnej dyplomacji. Dokument podpisano do-

piero w czasie pontyfikatu kolejnego papieża – Piusa IX150.

6. Kraje anglosaskie w relacjach z Państwem Kościelnym

Wielka Brytania, inkorporująca do swojego terytorium w 1800 roku

Irlandię zmuszona była złagodzić negatywną politykę względem katoli-

ków żyjących w Zjednoczonym Królestwie. Wojna o niepodległość Sta-

nów Zjednoczonych a także konsekwencje Wielkiej Rewolucji Francu-

skiej wpłynęły na zaostrzenie stosunków pomiędzy katolikami a anglika-

nami – ci pierwsi stanowili ponad 3/4 ludności Królestwa w 1800 roku.

Dlatego też katalog zmian obejmował wiele kwestii; jeszcze w latach 90.

XVIII wieku zniesiono publiczne kary za przynależność do Kościoła ka-

109

Kraje anglosaskie w relacjach z Pañstwem Koœcielnym

150 Por. : Ibidem, s. 213.

Page 110: Polityka zagraniczna Państwa Kościelnego w latach 1789–1871

tolickiego, zezwolono na otwarcie katolickich szkół, wykonywanie urzę-

du adwokata, piastowanie niektórych urzędów państwowych. W 1793 ro-

ku Irlandczykom przyznano prawa wyborcze, uregulowano kwestię służ-

by wojskowej, i, co z punktu widzenia bezpieczeństwa, najważniejsze –

zagwarantowano wolność kultu religijnego, ograniczając tym samym po-

wody do wywoływania zamieszek i buntów na tle wyznaniowym. Zdawa-

ło się, że droga do uregulowania wzajemnych stosunków otwiera szero-

kie możliwości. Duże oczekiwania w tym zakresie zostały odsunięte na

bok w wyniku panowania fanatycznie anglikańskiego króla Jerzego III,

który rządził do 1820 roku. Brzemię rozwoju struktur kościelnych przy-

padło w udziale katolickiej Irlandii. Rozwój życia zakonnego i umacnia-

nie struktur lokalnych stały się priorytetem dla irlandzkiego Kościoła ka-

tolickiego, który wziął odpowiedzialność za wykształcenie młodego kato-

lickiego pokolenia. W samej Anglii katolicy stanowili jedynie 2% ludno-

ści, która zaliczana była do uprzywilejowanych warstw społecznych.

Sytuacja ekonomiczna w Irlandii zmusiła wielu do emigracji do An-

glii lub za ocean. Spowodowało to szybki wzrost ludności katolickiej

w Anglii, według szacunków ówczesnych badaczy, liczba katolików wzro-

sła w Anglii na początku XIX wieku do ok. 200 000 wyznawców. Stereo-

typowe negatywne postrzeganie katolików systematycznie ulegało zmia-

nie w wyniku przenikania irlandzkich emigrantów do angielskich struk-

tur społecznych. Z biegiem lat porzucano myśl o Irlandczykach jako

„wrogich Anglii papistach”, chcących dokonać krucjaty na heretycką An-

glię. Jednakże dolę katolików miał poprawić niejaki Daniel O’Connel,

nazywany „Wyzwolicielem Irlandii”. Wykorzystując możliwość ustawo-

wego zrzeszania się i tworzenia masowych organizacji, O’Connel powo-

łał do życia w 1823 roku Irish Catholic Association151. Działalność na po-

lu stowarzyszenia posłużyła mu do kariery politycznej. W 1828 roku zo-

stał wybrany do parlamentu, czego zabraniało ówczesne ustawodawstwo.

Był głównym inicjatorem zredagowania dokumentu zatytułowanego „bill

emancypacyjny dla katolików”, ogłoszonego w mowie tronowej 5 lutego

110

„Dyplomacja dialogu”. Pañstwo Koœcielne w poszukiwaniu nowych partnerów

151 W ramach działalności ICA w latach 1823–1829 promowano głównie koncepcjerównego dostępu katolików do urzędów, systemu edukacji, a także dostępu do godnościpolitycznych, w tym Parlamentu.

Page 111: Polityka zagraniczna Państwa Kościelnego w latach 1789–1871

1829 roku152, który został przeforsowany w konserwatywnym rządzie ge-

nerała Wellingtona i zaaprobowany przez parlament 30 kwietnia 1829

roku, co mimo poważnych oporów podpisał król Jerzy IV. Negocjowany

przez dwa lata ze stroną papieską (negocjacje były częściowo utajnione)

bill zawierał postulaty dopuszczenia katolików do wszystkich urzędów

i godności państwowych z wyłączeniem tych najwyższych – lorda kancle-

rza Anglii i Irlandii i wicekróla Irlandii. Fundamentalny krok na drodze

równouprawnienia wyznań pociągnął za sobą następne decyzje. Od

1838 roku katolicy irlandzcy zostali zwolnieni od opłat na rzecz kleru an-

glikańskiego. Owe ustępstwa na rzecz katolików w Irlandii nie spowodo-

wały złagodzenia napięć pomiędzy katolikami a anglikanami w wyniku

rozwoju ruchu oksfordzkiego. Głównym propagatorem idei był anglikań-

ski ks. Newman, który przeciwstawiał się zeświecczeniu anglikanizmu bę-

dącego pod przemożną kontrolą parlamentu. Stworzył ruch zwany „trak-

tarianizmem”153. Konflikt pomiędzy anglikanami a poszukującymi „zło-

tego środka”, składającego się z elementów anglikańskich i katolickich.

W konfrontacji wielu anglikanów zdecydowało się wystąpić z Kościoła,

rozczarowani stagnacją i obojętnością kościoła anglikańskiego na refor-

mę w duchu rozwijającej się teologii. Liczba konwertytów zwiększała się,

a Państwo Kościelne zdecydowało się, wbrew ustaleniom z rządem bry-

tyjskim, na reaktywację w 1851 roku hierarchii katolickiej i administra-

cyjnych struktur biskupich, które nie funkcjonowały w Anglii od czasów

reformacji. Wywołało to falę protestów, oburzenie królowej Wiktorii154,

wreszcie jawną nienawiść do „papistów”, jak powszechnie określano ka-

tolików w Anglii.

Bardziej dynamicznie i bez większych konfliktów rozwijał się Kościół

w Kanadzie i Stanach Zjednoczonych. Jakie zatem interesy miało Pań-

stwo Kościelne na terytorium tak odległym od Europy? Duży przyrost

111

Kraje anglosaskie w relacjach z Pañstwem Koœcielnym

152 Na pięć dni przed śmiercią papieża Leona XII. Por.: Z. Zieliński, Papiestwo i pa-pieże dwóch ostatnich wieków, Warszawa 1999, s. 109.

153 Od słynnych Tracts for the Times, wygłaszanych w kościele uniwersyteckim Naj-świętszej Maryi Panny w Oxfordzie.

154 Królowa Wiktoria miała podobno powiedzieć: „czy ja jestem jeszcze królową An-glii, czy też nie?”.

Page 112: Polityka zagraniczna Państwa Kościelnego w latach 1789–1871

liczby ludności w tych krajach skutkował także wzrostem liczby ludności

katolickiej. Jeszcze na początku XIX wieku w Kanadzie mieszkało ok.

150 000 katolików, 30 lat później było to już prawie pół miliona

(465 000), w 1840 – 550 000, w następnej dekadzie przybyło kolejne

100 000 wiernych. Spowodowane to było przypływem ludności europej-

skiej; głównie z Irlandii, a także dużym przyrostem naturalnych pośród

Kanadyjczyków francuskiego pochodzenia. Od uchwały Kongresu z 1789

roku panowała całkowita swoboda wyznaniowa, w tym samym roku po-

wstało pierwsze biskupstwo w Baltimore z Johnem Corollem na czele,

a dwa lata później odbył się pierwszy, historyczny synod amerykański. Za

pontyfikatu Piusa VII dynamicznie rozwijała się owa diecezja; w 1808 ro-

ku Baltimore zostało podniesione do rangi arcybiskupstwa, które w 1819

roku posiadało sześć sufraganii.

Zwiększenie się katolickiej populacji wymagało restrukturyzacji

organizacji, toteż na mocy breve z 12 stycznia 1819 roku Pius VII wyniósł

biskupstwo w Quebecu do rangi arcybiskupstwa, w następnych latach

utworzono biskupstwa w Montrealu (1836), Kingston (1826) i Charlotte-

town (1829). Intensywne zmiany w strukturze kanadyjskiego Kościoła

i rozbudowa organizacji diecezjalnych spowodowały, iż papież Grzegorz

XVI zdecydował się w 1844 roku utworzyć prowincję kościelną w Que-

becu, której podporządkował 3 diecezje; Kingston, Montreal i Toronto.

Pozostałe diecezje podlegały nadal bezpośrednio jurysdykcji papieskiej.

W Stanach Zjednoczonych nastąpiła podobna sytuacja jak w Kana-

dzie. W stosunkowo krótkim czasie odnotowano wysoki przyrost natural-

ny, co wiązało się także ze znacznym rozwojem terytorialnym155. Najbar-

dziej dynamiczny okres we wzajemnych relacjach wystąpił w czasach po-

ntyfikatu Grzegorza XVI. Kościół w Stanach Zjednoczonych zdawał się

rozwijać od wszelkich wpływów zewnętrznych i w szybkim tempie rozbu-

dowywał swoją organizację. Nowe tereny, oddalone od wszechobecnych

wpływów europejskich zdawały się być doskonałym testem dla możliwo-

112

„Dyplomacja dialogu”. Pañstwo Koœcielne w poszukiwaniu nowych partnerów

155 Liczba ludności w Stanach Zjednoczonych wzrosła z 5,3 mln osób ok. 1800 roku,do 23,2 mln w 1850 roku. W głównej mierze ów wzrost spowodowany był wysokim współ-czynnikiem imigracji; w trzeciej dekadzie na terytorium Stanów Zjednoczonych zamie-szkało ponad 2,6 mln osób.

Page 113: Polityka zagraniczna Państwa Kościelnego w latach 1789–1871

ści działania Kościoła katolickiego w jego pierwotnej, pozbawionej poli-

tycznego pierwiastka misji. Jednakże w miarę napływu imigrantów, rów-

nież i w USA sytuacja uległa pewnym komplikacjom. Po 1810 roku Epi-

skopat amerykański stanowili najczęściej duchowni pochodzenia francu-

skiego, którzy nie ukrywali swej nieprzychylności względem licznie na-

pływającej ludności irlandzkiej. Skargi Irlandczyków spływały do Rzymu,

toteż na prośbę papieża dokonano reorganizacji struktury personalnej

Episkopatu na korzyść Irlandczyków. W latach 40. stanowili oni już więk-

szość składu Episkopatu amerykańskiego.

Wielkim sukcesem dla Kościoła amerykańskiego okazało się rów-

nież implementowanie w równych odstępach czasu synodów diecezjal-

nych, które zajęły się organizacją życia Kościoła na terenie Stanów

Zjednoczonych, pozyskiwaniem środków na prowadzenie działalności,

zakładaniem nowych instytucji, prowadzeniem szkół i nauczaniem ele-

mentarnym rdzennej ludności indiańskiej na krańcach zachodnich

i w powstających rezerwatach dla Indian. Pierwszy taki synod odbył się

dla prowincji Baltimore w 1829 roku pod przewodnictwem metropolity

J. Whitefielda156.

7. Nowe pole działań dyplomatycznych – Ameryka Łacińska

Kontynent latynoamerykański stał się dla Państwa Kościelnego

w okresie restauracji prawdziwą „perłą w koronie” – miejscem ogrom-

nych wyzwań, aczkolwiek nie małych zagrożeń. W dobie rekonkwisty

Ameryka Łacińska została podbita przez Europejczyków, ziemie podzie-

lono między Hiszpanię i Portugalię. Niemal cała Ameryka Łacińska nale-

żała do monarchii hiszpańskich Burbonów, z wyjątkiem Brazylii i Gujany.

Katolicyzm okazał się prawdziwą potęgą Hiszpanii kolonialnej. Z Eu-

ropy napłynęła ludność hiszpańska, która prowadziła ekspansywną polity-

kę na kontynencie, dążąc do podbicia nowych ziem i „ucywilizowania miej-

113

Nowe pole dzia³añ dyplomatycznych – Ameryka £aciñska

156 Następne odbyły się w latach; 1833, 1837, 1840, 1843, 1846, 1849. Na drugim syno-dzie diecezjalnym ustalono model obsadzania stolic biskupich w Stanach Zjednoczonych.Ów system został szybko zaaplikowany w amerykańską strukturę kościelną. Papiestwo wy-raziło na niego zgodę, obowiązywał do 1866 roku. Por. B. Kumor, op.cit., s. 52 –53.

Page 114: Polityka zagraniczna Państwa Kościelnego w latach 1789–1871

scowej ludności”157. Kościół katolicki w swojej dziejowej misji przyniósł do

Ameryki Południowej kulturę i cywilizację europejską. Duchowieństwo

zakładało osadnictwo miejskie, budowało infrastrukturę od podstaw, za-

kładało szpitale, wspierało rozwój szkolnictwa, jednym słowem swoją dzia-

łalność misyjną podejmowało w każdej dziedzinie życia społecznego. Na-

turalnie, organizacja Kościoła latynoamerykańskiego nie pozostawała bez

wad i trudności. Struktura administracyjna, jego hierarchia, położenie da-

leko od Europy, pozbawienie możliwości kontroli i realizowania instrukcji

zarówno monarszych jak i papieskich wykształciły własny mechanizm za-

rządzania, nie koniecznie zgodny z linią Rzymu czy Madrytu. Mimo to,

Kościół na kontynencie latynoamerykańskim był podporządkowany pań-

stwu, podobnie jak w Hiszpanii. Episkopat pochodził wyłącznie z nomina-

cji hiszpańskich – był gruntownie wykształcony, gromadził aktywistów.

Ludność kreolska rzadko dochodziła do godności w strukturze hierar-

chicznej, jednakże inaczej było już w przypadku zgromadzeń zakonnych –

tam Kreole stanowili ogromną większość158. Kwestią równie ważną była

kondycja finansowa Kościoła katolickiego w Ameryce Łacińskiej. Na po-

czątku wieku XIX, na kontynencie liczącym ok. 15 milionów mieszkań-

ców, istniało 6 metropolii i 37 diecezji, które przynosiły ogromny dochód.

W wyniku działalności misyjnej, Kościół wszedł w posiadanie ogromnych

majątków ziemskich, które przynosiły znaczne dochody. Mimo to, różnice

w uposażeniu poszczególnych dochodów były bardzo wielkie. I tak, metro-

polita Meksyku, dzięki gromadzeniu intratnego kapitału ziemskiego wo-

kół stolicy pobierał dochód roczny w wysokości 100 000 pesos rocznie,

podczas gdy zwykły proboszcz posiadający skrawek ziemi – 125 pesos159.

114

„Dyplomacja dialogu”. Pañstwo Koœcielne w poszukiwaniu nowych partnerów

157 Ludność składała się z 3 grup – potomków Indian, mieszkańców zwanych Metysa-mi, a także Kreolów, czyli potomków czystej krwi hiszpańskiej, którzy urodzili się jużw Ameryce Południowej. Najmniejszą liczebnie grupą etniczną byli Murzyni. Jeżeli by ze-stawić proporcje liczebności poszczególnych grup z ludnością hiszpańską zamieszkującąAmerykę Łacińską, to wypadała ona najgorzej.

158 Liczba klasztorów w Ameryce Łacińskiej była ogromna. W samym tylko mieścieMeksyk w 1772 roku mieściło się 21 klasztorów męskich i 18 żeńskich, w Gwatemali zaś,liczącej ok. 150 000 mieszkańców, było 9 klasztorów męskich i 5 żeńskich (1743). Por.:L. Tormo, Hstoria de la Iglesia en America Latina, Bogota 1962.

159 Por.: B. Kumor, op. cit., str. 54, A. L. Medina, Mexico y el Vaticano, vol. 1–2, Me-xico 1965–1984.

Page 115: Polityka zagraniczna Państwa Kościelnego w latach 1789–1871

Bardzo silna pozycja Kościoła stanęła w obliczu zagrożeń wynikają-

cych z rozwoju ruchu narodowowyzwoleńczego i przenikania europej-

skich ideologii na kontynent amerykański. Pod wpływem wydarzeń rewo-

lucyjnych we Francji i walki o niepodległość Stanów Zjednoczonych,

w latach 1810–1822 doszło do powstania w całej Ameryce Łacińskiej po-

zostającej w hiszpańskiej strefie wpływów. Działania rewolucyjne nastę-

powały z podwójną siłą, odkąd na czele stanął oficer Jose de San Martin,

a przede wszystkim gen. Simon Bolivar, pochodzący z Wenezueli. Aż do

1830 roku trwały walki powstańcze, w wyniku których proklamowano kil-

kanaście państw160. Rodziło to dla Państwa Kościelnego trudności for-

malne związane z jurysdykcją kościelną na terytorium poszczególnych

państw, która do tej pory regulowana była według zasad hiszpańskiego

patronatu. Jedynie w porozumieniu się z papiestwem widziano rozwiąza-

nie spornych kwestii. Zarówno lokalne duchowieństwo jak i rządy nowo-

powstałych państw zabiegały o przychylność Rzymu. Papież Pius VII

podjął pierwsze kroki skierowane na podjęcie dialogu z krajami latynoa-

merykańskimi już na przełomie 1813 i 1814 roku, jednakże restauracja

Państwa Kościelnego i rządy reakcyjne wprowadzone po Kongresie Wie-

deńskim zdystansowały nowe republiki do współpracy ze Stolicą Świętą.

Po roku 1814 Hiszpania krwawo stłumiła powstanie w większości „zbun-

towanych ośrodków państwowych” podporządkowując sobie cały konty-

nent z wyjątkiem Argentyny. W duchu rządów reakcyjnych i potępienia

rewolucji, papież Pius VII wydał encyklikę Et si longissimo z 13 czerwca

1816 roku, w której wezwał on biskupów Ameryki Łacińskiej do posłu-

szeństwa prawowitej władzy monarchów hiszpańskich, co wywołało natu-

ralny opór przeciwko papieskiej działalności. Dopiero działalność sekre-

tarza stanu, kard. Consalviego złagodziła wzajemne napięcia. Doradca

Piusa VII w sprawach zagranicznych postanowił wykorzystać zmieniają-

ce się po 1820 rządy w Hiszpanii na bardziej liberalne, aby poczynić kro-

ki zmierzające do naprawy wizerunku papiestwa na kontynencie latyno-

amerykańskim. W tym celu nakłonił papieża do sporządzenia listu adre-

115

Nowe pole dzia³añ dyplomatycznych – Ameryka £aciñska

160 Chile – 1810, Kolumbia – 1810, Wenezuela – 1811, Paragwaj – 1811, Argentyna –1816, Meksyk – 1821, Peru – 1821, Costa-Rica – 1829, Ekwador – 1830, Urugwaj – 1830,Gwatemala – 1839, Honduras – 1839, Boliwia – 1841, Salwador – 1847.

Page 116: Polityka zagraniczna Państwa Kościelnego w latach 1789–1871

sowanego do biskupa Rafaela Lasso de la Vega z Merida w Wenezueli,

zausznika gen. Bolivara, w którym zaakcentował swoją neutralność

względem dalszych dążeń niepodległościowych i usankcjonowania już

istniejących państw. Pius VII powoływał się na fakt, iż rządy w Nowym

Meksyku, Kolumbii czy Wenezueli proklamowały wolność religijną ze

szczególnym uprzywilejowaniem religii katolickiej. Wysłanie listu zbie-

gło się z wizytą w Rzymie przedstawiciela republiki Chile, kanonika Jo-

se I. Cienfuegos w sprawie obsady wakujących stanowisk biskupich, stąd

też papież mianował w 1823 roku metropolitą dotychczasowego biskupa

Santiago Juana Muci, celem uporządkowania dotychczasowych spraw

kościelnych w Chile.

W testamencie politycznym Consalvi przestrzegał przed sugestiami,

jakoby Hiszpania miała zapewnić gwarancję wpływów w dopiero co sta-

bilizującej się Ameryce Łacińskiej. W przeciwieństwie do hiszpańskiego

sposobu utrzymywania status quo, jedynie w nawiązaniu stosunków dy-

plomatycznych i wzajemnych negocjacjach upatrywał szanse na umoc-

nienie tam religii katolickiej. Rady Consalviego próbował wcielić Leon

XII, któremu sprawiało to kłopot, zważywszy na jego przywiązania do hi-

szpańskiego ancien regimé. Raz jeszcze, za namową Austrii i Rosji, pa-

piestwo stanęło w obronie praw hiszpańskiej korony. Dnia 24 września

1824 roku Leon XII wydał encyklikę zatytułowaną Etsi iam diu. W sło-

wach skierowanych do Episkopatu południowoamerykańskiego papież

po raz kolejny przyznał prawa patronalne Hiszpanii nad zamorskimi te-

rytoriami, upominając równocześnie zwaśnione strony, iż wszelkie spory

przynoszą utratę godności Kościołowi katolickiemu. W ślad za tym, ko-

lejnym posunięciem Leona XII, dzięki wpływom posła hiszpańskiego

Vargasa w Rzymie, było wystosowanie listu (24 grudnia 1824 roku) zaa-

dresowanego do biskupów południowoamerykańskich. Papież w krytycz-

nym tonie ustosunkował się do szkód, jakie w Kościele katolickim w no-

wych republikach amerykańskich poczyniły tamtejsze przewroty i rewo-

lucje. Leon XII wezwał biskupów do „głoszenia pokoju i obrony intere-

sów Kościoła”161.

116

„Dyplomacja dialogu”. Pañstwo Koœcielne w poszukiwaniu nowych partnerów

161 Por.: L. Tormo, Historia de la Iglesia en America Latina, Bogota 1962.

Page 117: Polityka zagraniczna Państwa Kościelnego w latach 1789–1871

Po zwycięstwie Bolivara w bitwie pod Ayacucho nastąpił faktyczny

koniec dominacji hiszpańskiej. Wiele rządów postulowało, iż jeśli Rzym

nadal będzie wspierał dążenia do zrealizowania pretensji hiszpańskich,

utworzą samodzielne, niezależne od papieskiej jurysdykcji patriarchaty.

Wobec tego papież nie mógł być niezdecydowany, opowiedział się za

uznaniem rządów, przychylił się do polityki Bolivara, który w ten sposób

poczynił wiele ustępstw i koncesji na korzyść lokalnych ośrodków ko-

ścielnych. Leon XII tłumaczył się przed Ferdynandem VII, iż wszelkie

kroki zmierzające ku akceptacji nowej sytuacji geopolitycznej w Amery-

ce Łacińskiej, czyni przede wszystkim ze względu na dobro religii kato-

lickiej i wiernych. Monarcha rozumiał intencje papieża, nie wątpił w je-

go przywiązanie do monarchii i władzy reakcyjnej. Zdawał się powoli go-

dzić z faktem, iż Hiszpania nie odzyska już utraconych wpływów. We

wszystkich krajach Ameryki Łacińskiej następowała na przełomie lat 20.

i 30. stabilizacja struktur kościelnych. Mimo woli strony wypracowały no-

wy styl układania wzajemnych relacji. Papież Grzegorz XVI przystąpił do

reorganizacji Kościoła w Ameryce Łacińskiej. W bulli Sollicitudo eccle-siarum z 7 sierpnia 1831 roku uregulował dwie najważniejsze kwestie. Po

pierwsze ustosunkował się do suwerenności nowopowstałych państw, po

wtóre sformułował zasady obsadzania wakujących tronów biskupich.

Przystąpił także do reorganizacji polityki personalnej. Wraz z ogłosze-

niem bulli mianował 6 nowych rezydencjonalnych biskupów w Meksyku,

wymieniwszy przede wszystkim metropolitę stolicy, kard. P. J. Fonte

(1837). Na miejsce Hiszpana mianował meksykańczyka kard. E. Pasada

y Garduno, który sprawował urząd od 1846 roku. Dzięki zreorganizowa-

niu hierarchii w innych krajach, papież doprowadził do zakończenia schi-

zmy w San Salwador (1839–1842), uporządkował także sprawy kościelne

w Paragwaju. Stabilizacja struktur kościelnych zapewniła możliwość rea-

lizowania kolejnych punktów polityki zagranicznej. Papież dołożył wszel-

kich starań, aby otworzyć nowe nuncjatury apostolskie, co też uczyniono

– w Nowej Grenadzie (1835), Meksyku (1837), Ekwadorze (1838), Chile

(1840).

Należy zwrócić uwagę, iż papiestwo podjęło bardzo aktywną politykę

względem hiszpańskiej części Ameryki Łacińskiej. Nie uchroniło to jed-

117

Nowe pole dzia³añ dyplomatycznych – Ameryka £aciñska

Page 118: Polityka zagraniczna Państwa Kościelnego w latach 1789–1871

nak od konfrontacji z coraz częstszymi antyklerykalnymi wystąpieniami

w wielu krajach. Również i na kontynent amerykański docierały prądy

myślowe z natury rzeczy wrogie Kościołowi. Po dojściu do władzy kręgów

politycznych związanych z lożami masońskimi w Meksyku (1828) Argen-

tynie (1826) i Kolumbii (1832), rozwiązywano zakony i konfiskowano do-

bra kościelne, wprowadzono śluby cywilne i inne ograniczenia w zakre-

sie rozpropagowywania kultu religijnego.

W portugalskojęzycznej części kontynentu wszystkie siły papiestwo

skupiło na dbaniu o rozwój brazylijskiego Kościoła. Już w 1800 roku

organizacja tamtejszego Kołcioła obejmowała 4 diecezje zależne od me-

tropolii w Lizbonie. Liczba ludności wynosiła ok. 3,6 miliona mieszkań-

ców, z czego 3/4 stanowiła ludność biała, a blisko połowę – Murzyni.

Większość sieci parafialnych skupiała się wzdłuż wybrzeża, gdzie mieści-

ło się najwięcej ośrodków miejskich i odnotowywano największą gęstość

zaludnienia. Pomimo faktu, iż Kościół w Brazylii był uboższy niż w hi-

szpańskojęzycznych krajach sąsiednich, prowadził akcje charytatywne

i szkolnictwo na równie szeroko zakrojoną skalę. Akcję misyjną wśród

chrześcijan prowadziły zakony, głównie jezuici do 1759 roku, kiedy zo-

stali usunięci przez rząd portugalski.

Kościół katolicki obronił swoje wpływy pomimo perturbacji politycz-

nych, które nawiedziły Brazylię w pierwszej połowie XIX wieku. W wy-

niku najazdu Napoleona na Portugalię, królowa Maria II da Gloria i jej

syn Joao VI udali się na emigrację do Brazylii wraz z 10 000 uchodźców.

Joao VI koronował się na króla Brazylii i Portugalii 20 stycznia 1816 ro-

ku. Wprawdzie wrócił do Portugalii w 1821 roku, osiadłszy wraz z dwo-

rem w Lizbonie, jednakże w Brazylii pozostawił swojego najstarszego sy-

na Pedra jako regenta, który 1 grudnia 1822 roku koronował się na kon-

stytucyjnego cesarza Brazylii. Władza królewska umożliwiła płynne

przejście z formy zależności kolonialnej w niepodległość. Kościół kato-

licki od początku silnie wspierał rządy cesarza. Papież Leon XII od razu

uznał suwerenność Brazylii, co pomogło implementować administrację

kościelną i pozwoliło na otwarcie nuncjatury apostolskiej już w 1829 ro-

ku. Mimo wszystko, korzystna postawa Kościoła nie uchroniła Brazylii

od wpływów gallikańsko-febroniańskich, dotykających nawet Episkopat

118

„Dyplomacja dialogu”. Pañstwo Koœcielne w poszukiwaniu nowych partnerów

Page 119: Polityka zagraniczna Państwa Kościelnego w latach 1789–1871

brazylijski. Przenikanie w struktury władzy ideologii kojarzonych z maso-

nerią było szczególnie widoczne w początkowej fazie panowania kolejne-

go cesarza Pedra II (1831–1888). Do momentu powrotu na stałe jezui-

tów do Brazylii (1846), brakowało sił odśrodkowych skutecznie odpiera-

jących negatywne dla Kościoła wpływy ideologiczne.

*

Po 1815 roku papiestwo podjęło niezwykle aktywną działalność dy-

plomatyczną. Warunkiem ku temu był fakt restytucji Państwa Kościelne-

go i zagwarantowania jego swobodnej działalności. W dobie restauracji

i przywracania tronów dziedzicznym monarchiom, oportunizmu wzglę-

dem wszelkich reform instytucjonalnych, stagnacji ideologicznej kreują-

cej poszczególne modele rządów paradoksalnym staje się kwestia olbrzy-

miej aktywności Kościoła na płaszczyznach, w których jak dotąd papie-

stwo nie odgrywało znaczącej roli. Zdaje się potwierdzać po raz kolejny

fakt, iż okres pokoju staje się inspiracją i zachętą do podejmowania no-

wych wyzwań, które mogą przynieść wymierne korzyści. Tak też było

w przypadku Państwa Kościelnego, które nie omieszkało potraktować

nowego układu sił w Europie do odzyskania utraconych wcześniej stref

wpływów i zdobycia nowych ośrodków, w których papiestwo mogłoby re-

alizować swoje żywotne interesy. Położenie akcentu na niekatolickie kra-

je Europy, Rosję, wreszcie Amerykę Północną i Amerykę Łacińską spo-

wodowało, iż skostniały i znienawidzony przez szereg narodów europej-

ski Kościół katolicki nabierał sił i z rozmachem podejmował się swej mi-

sji. Wreszcie, to bardziej pragmatyczny wniosek, wyczerpanie się możli-

wości oddziaływania politycznego i ideologicznego na dwory europejskie

skłoniło Rzym do wyjścia z zawężonego pola widzenia po to, aby prze-

trwać i rozwijać się dalej.

119

Nowe pole dzia³añ dyplomatycznych – Ameryka £aciñska

Page 120: Polityka zagraniczna Państwa Kościelnego w latach 1789–1871
Page 121: Polityka zagraniczna Państwa Kościelnego w latach 1789–1871

Rozdział IV

Instrumenty dyplomacji Państwa Kościelnego

Wiek XIX był dla Państwa Kościelnego niezwykle istotnym z punktu

widzenia spraw międzynarodowych. Dynamiczny okres, w którym papie-

stwo na przemian traciło i odzyskiwało swoją suwerenność, wymuszał

prowadzenie niezwykle aktywnych zabiegów dyplomatycznych. Sytuacja

geopolityczna zmieniała się nieustannie, nierzadko w owym okresie do-

chodziło do całkowitego przeobrażenia układu sił w Europie, mimo to

Państwo Kościelne było obecnym i czynnym uczestnikiem przemian i bu-

dowy nowego pokongresowego ładu, realizując dostępnymi środkami

priorytety swojej polityki zagranicznej.

Przede wszystkim, ze względu na ówczesną sytuację polityczną nie-

zbędne okazało się odzyskanie utraconych pod koniec XVIII wieku

wpływów. Okres rewolucyjny we Francji i epoka napoleońska jeszcze

bardziej zdeterminowały dyplomację rzymską, która musiała dołożyć

wszelkich starań, aby odzyskać zajęte ziemie i ocalić strukturę Kościoła

we Francji. Dzięki postanowieniom Kongresu Wiedeńskiego dokonano

restytucji Państwa Kościelnego, co pozwoliło na realizację kolejnych ce-

lów. Papiestwu zależało na podtrzymaniu rządów reakcyjnych w Euro-

pie, które zapewniłyby stabilną pozycję katolicyzmowi, dlatego też pod-

jęto szereg zabiegów, które miały na celu nawiązanie bilateralnych sto-

sunków z większością ówczesnych państw. Owa strategia miała zapewnić

papiestwu trwałe poparcie państw w realizowaniu misji chrześcijańskiej,

bez względu na charakter i stopień zmienności sojuszy politycznych.

121

Page 122: Polityka zagraniczna Państwa Kościelnego w latach 1789–1871

Zważywszy na swoją specyfikę ustrojową i okoliczności historyczne,

instrumenty dyplomatyczne, jakimi posługiwało się papiestwo stanowiły

kompilację instytucji pochodzących z tradycji monarchii europejskich

i urzędów kościelnych. Warunkowało to równy dostęp do piastowania

urzędów zarówno przez osoby świeckie jak i duchowne. Wreszcie insty-

tucja papiestwa, która łączyła w sobie dwie, pozornie sprzeczne z sobą

funkcje. Papież jako władca doczesny, którego jurysdykcja rozciągała się

na poddane mu terytorium uosabiał rządy monarchii. Natomiast jako

najwyższy kapłan, głowa Kościoła, stał na czele struktury kościelnej, za-

tem jemu poddani byli wszyscy katolicy rozproszeni po całym świecie.

1. Instytucje realizujące dyplomację kościelną

Naczelną instytucją odpowiadającą za kształt papieskiej polityki za-

granicznej jest od XVI wieku Kuria Rzymska162. Podlegają jej wszelkie

kongregacje, dykasterie163, biura, trybunały i sekretariaty, w tym naj-

ważniejszy z punktu widzenia polityki zagranicznej – Sekretariat Sta-

nu164, posługujący się oficjalną nazwą Secretaria Status seu Papalis165.

Na czele Sekretariatu Stanu – instytucji ukształtowanej na początku

XVII wieku – stał sekretarz stanu odpowiedzialny za bieżącą realizację

122

Instrumenty dyplomacji Pañstwa Koœcielnego

162 W przypadku podania chronologii należy uściślić iż obecnie podaje się 5 okresówhistorycznie uwarunkowanych, w których następował rozwój tej instytucji. Według Nicco-lo del Re, autora znanej i niezwykle cenionej monografii o Kurii Rzymskiej (La Curia Ro-mana. Linearmenti storico-giuridici, edizione 3, Roma 1970) następowało po sobie 5 okre-sów; pierwszy – aż do wieku XI, nazywany inaczej okresem „prezbiteriów” i „synodów”.W tym czasie nie występowała jeszcze kuria sensu stricto. Drugi – okres „konsytsorza” odXI do XVI wieku, następnie – trzeci – okres od słynnej reformy papieża Sykstusa V (Im-mensa aeterni Dei z 1588 roku) aż do reformy Piusa X z 1908 roku. Po nich nastąpiły je-szcze okres od reformy aż do Vaticanum II i okres posoborowy. Por.: E. Sztafrowski, Ku-ria Rzymska, Warszawa 1981.

163 Dykasteria (od gr. dikasterion – władza, sąd) urząd administracyjny Kościoła Ka-tolickiego. Większość watykańskich dykasterii zwana jest obecnie kongregacjami lub ra-dami.

164 Kuria Rzymska jest organem „za pomocą którego papież kieruje sprawami Ko-ścioła powszechnego, składający się z kongregacji, trybunałów, biur i sekretariatów”. Por.: Art. 1, § 1 konstytucji Regimini Ecclesiae Uniwersae.

165 „Papieski Sekretariat Stanu” (tłum. aut.).

Page 123: Polityka zagraniczna Państwa Kościelnego w latach 1789–1871

rzymskiej dyplomacji166. Charakterystycznym jest fakt, iż występuje tu-

taj bezpośrednie związanie tej dykasterii z osobą papieża (proxime ad-iuvandi Summum Pontificem), zatem do Papieskiego Sekretariatu Sta-

nu należało zajmowanie się wszystkimi zleconymi przez papieża kwe-

stiami, które nie wchodziły w zakres kompetencji innych dykasterii

i kongregacji. Jako najbliższy współpracownik papieża w kwestiach za-

granicznych, przedstawiał aktualny stan Kościołów lokalnych w po-

szczególnych krajach, pośredniczył w kontaktach z Episkopatami po-

szczególnych krajów katolickich, wreszcie odpowiadał za politykę per-

sonalną; obsadzanie wakujących stanowisk, nominacje, powoływanie

nowych funkcji związanych z kształtowaniem zadań z zakresu polityki

zagranicznej. Sekretarz stanu, najczęściej osoba duchowna167, wykazy-

wał się znajomością ówczesnej sytuacji politycznej, gospodarczej i spo-

łecznej na świecie. Każdy kolejny sekretarz stanu dokonywał przeglądu

powierzonej mu dykasterii, a następnie przygotowywał ramowy plan

działania w zakresie merytorycznym, jak też administracyjnym. Okre-

ślał w nim kierunki zainteresowania papiestwa w kontekście rozpoczy-

nającego się pontyfikatu lub po objęciu urzędu przez sekretarza stanu,

123

Instytucje realizuj¹ce dyplomacjê koœcieln¹

166 Etymologia słowa sięga jeszcze wcześniej, aż do wieku XV. W czasie trwania po-ntyfikatu papieża Kaliksta III (1455–1458) oficjalny tytuł, jaki przysługiwał papieskiemuurzędnikowi zajmującemu się sprawami zagranicznymi, brzmiał – Secretarius secretus –Tajny Sekretarz (tłum. aut.). Od 1472 roku, czyli pontyfikatu Sykstusa IV nazwę urzęduzmieniono na Secretarius omesticus – Sekretarza domowego (tłum. aut.). ostatecznie sta-nowisko zostało usankcjonowane prawnie przez konstytucję Innocentego VIII Non debetreprehensibile .

167 Od reguły stanowią wyjątki. Bywały sytuacje, w których nominaci nie mieli pełnychświęceń kapłańskich, byli co najwyżej subdiakonami lub diakonami, mimo to zostali pod-noszeni do godności kardynalskiej. Prawo kanoniczne aż do początku lat 80. XX wiekudopuszczało bowiem nominację kardynalską bez uzyskania wcześniej trzystopniowychświęceń (diakonat-prezbiterat-episkopat/ święcenia biskupie), gdyż kardynalat jest wy-łącznie godnością prestiżową, obwarowaną pewnymi przywilejami – udział w konklawepod stałymi warunkami kanonicznymi – a nie kolejnym stopniem święceń kościelnych.Obecny kodeks prawa kanonicznego z 1983 zabrania wynosić do tej godności osoby nieposiadające święceń kapłańskich. Kwestię tę w obecnym prawie kościelnym reguluje ka-non 351 § 1. „Kardynałów ustanawia w sposób nieskrępowany Biskup Rzymski, wybierającich spośród mężczyzn, którzy mają przynajmniej święcenia prezbiteratu, odznaczają się szcze-gólną nauką, obyczajami, pobożnością i roztropnością w załatwianiu spraw. Ci, którzy nie sąjeszcze biskupami, powinni przyjąć sakrę biskupią”.

Page 124: Polityka zagraniczna Państwa Kościelnego w latach 1789–1871

możliwe do podjęcia przedsięwzięcia, projekty umów i kwestie sporne,

którymi należało się zająć.

Sprawowany urząd nie podlegał kadencyjności, każdy kolejny papież,

na początku swojego pontyfikatu, powoływał na stanowisko sekretarza

stanu swojego poplecznika. W przypadku odejścia na emeryturę po osią-

gnięciu kanonicznego wieku, podania się do dymisji lub odsunięcia od

sprawowanego urzędu, ów ekssekretarz obejmował najczęściej urząd

Dziekana Kolegium Kardynalskiego. Z racji przepisów kanonicznych

w chwili śmierci papieża kardynał sekretarz stanu traci swój urząd168.

Jak w wielu innych instytucjach kościelnych, również i w papieskiej

dyplomacji obowiązywał pewien klucz nominacji. Zatem pewnym kandy-

datem do urzędu, którego obsadzenie rozważał papież, był człowiek do-

tychczas współpracujący z nim na różnych szczeblach. Kolejną kwestią

było wykształcenie – najczęściej gruntowne studia teologiczne połączone

z fakultetem prawniczym i prawnokanonicznym169, odbyte w Rzymie.

Znajomość języków obcych, kariera uniwersytecka, bardzo szybko przy-

nosiły późniejszemu kandydatowi nominację osobistego sekretarza przy

danym kardynale, wreszcie po kilku latach, w zależności od stopnia roz-

woju kariery, ów młody (30–40 letni) duchowny otrzymywał sakrę bisku-

pią. Sprawdziwszy się jako zarządca diecezji, odpowiadający za kondycję

finansową i kościelną objętej prowincji, piął się po szczeblach kariery, aż

wrócił do Rzymu, otrzymując kapelusz kardynalski z rąk papieża i przyj-

mując stanowisko w Kurii Rzymskiej170.

124

Instrumenty dyplomacji Pañstwa Koœcielnego

168 Por.: E. Sztafrowski, op.cit., s. 31.169 Kwestia redakcji konkordatu wymagała biegłej znajomości przepisów prawnych

poszczególnych państw.170 Jednym z przykładów realizacji tzw. „klasycznego klucza” może być następująca

biografia; Alderano Cibo, syn Karola II Cibo, księcia Massa e Carrara. Pochodził z tej sa-mej rodziny co papież Innocenty IX i kilku kardynałów. Za czasów Urbana VIII zostałprałatem na dworze papieskim. W 1644 nowy papież Innocenty X mianował go swym ma-jordomem, a rok później kardynałem-prezbiterem. Za jego pontyfikatu był legatemw Urbino (1646–48), Romanii (1648–51) i Ferrarze (1651–54) oraz generalnym superin-tendentem Państwa Kościelnego. Następny papież Aleksander VII mianował go bisku-pem Jesi, gdzie sprawował posługę biskupią przez 15 lat. Największe znaczenie kardynałCibo osiągnął za Innocentego XI, który mianował go swym sekretarzem stanu (1676–89),prefektem Kongregacji d/s Obrzędów oraz legatem w Awinionie (1677–90). Stopniowowzrastała też jego ranga w kolegium kardynalskim – w 1677 roku został protoprezbiterem

Page 125: Polityka zagraniczna Państwa Kościelnego w latach 1789–1871

Z reguły schematyczne działanie niejednokrotnie napotykało na róż-

ne okoliczności. Często zdarzało się, iż sekretarzami stanu zostawały

osoby wyjątkowo młode, jak na przykład 42-letni w chwili objęcia urzędu

kardynał Consalvi, nierzadko też papież wyznaczał osoby zaawansowane

wiekiem (kardynał G.M. della Somaglia171, powołany na stanowisko

125

Instytucje realizuj¹ce dyplomacjê koœcieln¹

Św. Kolegium, a dwa lata później awansował do rangi kardynała-biskupa, otrzymując ko-lejno diecezje podmiejskie: Palestrina (1679–80), Frascati (1680–83), Porto e Santa Rufi-na (1683– 87) i na końcu Ostia e Velletri (od 1687) Od 1683 roku aż do śmierci był sekre-tarzem Rzymskiej Inkwizycji. Uczestniczył w konklawe 1655, 1667, 1669–1670, 1676, 1689i 1697 (dwóm ostatnim przewodniczył jako Dziekan Kolegium Kardynalskiego, którymzostał w sierpniu 1687). Zmarł w wieku 87 lat.

171 Giulio Maria della Somaglia (ur. 29 lipca 1744 – zm. 2 kwietnia 1830) – włoski du-chowny, kardynał, dyplomata, jeden z najwybitniejszych przedstawicieli konserwatywnegoskrzydła w Kurii Rzymskiej w czasach pontyfikatów Piusa VI i Piusa VII. Ukończył uni-wersytet La Sapienza w Rzymie z tytułem doktora prawa. Pracował w Kurii Rzymskiej od1769 roku, gdzie pełnił następujące funkcje; Sekretarz Kongregacji d/s Odpustów i Świę-tych Relikwii (1775–1784), Kongregacji d/s Obrzędów (1784–1787) i Kongregacji d/s Bi-skupów i Zakonów (1787–1795). W 1788 roku wybrano go tytularnym patriarchą Antio-chii, uzyskał sakrę biskupią z rąk szwajcarskiego kardynała Hiacynta Gerdila. W roku1795 uzyskał nominację kardynalską i został wikariuszem generalnym diecezji rzymskiej(zrezygnował z tej funkcji w 1818 roku), prefektem Kongregacji d/s Rezydencji Biskupów,archiprezbiterem Bazyliki Laterańskiej. W 1798 roku na polecenie papieża Piusa VI bez-skutecznie próbował przekonać armię francuską do odstąpienia od marszu na Rzym. Nie-długo potem został na krótko aresztowany przez Francuzów, a następnie wygnany z Rzy-mu, za pomoc w ucieczce kardynałom Braschi, Onesti i Albaniemu (którzy mieli być are-sztowani). Uczestniczył w konklawe po śmierci Piusa VI (1799–1800), pomógł nowemupapieżowi Piusowi VII objąć władzę w Rzymie. Następnie został wyznaczony do negocjo-wania z Francją konkordatu. Następnie pełnił funkcję Prefekta Kongregacji d/s Obrzędówod 1800 roku. W 1808 roku po ponownym zdobyciu Wiecznego Miasta przez Napoleonazostał sprowadzony do Francji i osadzony w Charleville. Z powodu odmowy uczestnicze-nia w ślubie Napoleona z arcyksiężną Marią Ludwiką Austriacką zabroniono mu (podob-nie jak 12 innym kardynałom) noszenia oznak godności kardynalskiej. Po podpisaniu kon-kordatu w Fontainebleau w 1813 roku został zwolniony i połączył się z papieżem, alew styczniu 1814 internowano go ponownie i osadzono w Draguignan. Uwolniony kilka ty-godni później, powrócił do Rzymu. Papież Pius VII zatwierdził go na zajmowanych dotądstanowiskach, a ponadto mianował sekretarzem Rzymskiej Inkwizycji oraz biskupem Fra-scati. Jako Wicekanclerz Świętego Kościoła Rzymskiego sprawował urząd od 1818 roku.Następnie został mianowany biskupem Porto i Santa Rufina i subdziekanem kolegiumkardynałów w latach 1818–1820. W maju 1820 roku uzyskał promocję do diecezji Ostiae Velletri i objął funkcję dziekana Świętego Kolegium. Przewodniczył konklawe w 1823i 1829 roku, na tym pierwszym był uważany za papabile. Osiągnął duże wpływy za ponty-fikatu Leona XII – był sekretarzem stanu przez pięć lat – do 1828 roku, pro-prefektemKongregacji Propaganda Fide (w latach 1824–1826) i bibliotekarzem Świętego Kościoła

Page 126: Polityka zagraniczna Państwa Kościelnego w latach 1789–1871

w 1824 roku miał 80 lat). O nominacji bowiem, częściej niż klucz, decy-

dowały partykularne interesy papieży i chęć przeforsowania w Kurii

Rzymskiej swoich koncepcji realizowania dyplomacji kościelnej. Zatem

niezbędnym okazywał się kandydat dobrze znający osobę papieża, skłon-

ny do wypracowania kompromisu, lojalny i skuteczny.

Niezmiernie ważną kwestią we wzajemnych stosunkach pomiędzy

Państwem Kościelnym a poszczególnymi monarchiami był fakt, iż sekre-

tarz stanu odpowiadał za korespondencję dyplomatyczną – podstawę na-

wiązania wzajemnych relacji. W wyniku zawirowań historycznych i chwi-

lowej utraty państwowości, Państwo Kościelne musiało renegocjować na-

wiązanie stosunków dyplomatycznych (po 1815 roku taka sytuacja miała

miejsce m. in. we Francji, Hiszpanii, Portugalii, Królestwie Niderlandów,

a także w państwach, w których religia katolicka nie była wyznaniem do-

minującym). Stąd też sekretarz stanu odpowiadał za powołanie posel-

stwa, z czasem misji, na wzór późniejszych misji ad hoc, wpływał tym sa-

mym na personalny kształt delegacji, rozpisywał skonsultowane wcze-

śniej z papieżem instrukcje dyplomatyczne – ich zakres merytoryczny,

sposób negocjacji, granicę ewentualnych ustępstw. W korespondencji za-

granicznej sekretarz stanu bardzo często zwracał się bezpośrednio, za

przyzwoleniem papieża, do poszczególnych władców. Wszelkie doku-

menty wychodzące spod pióra papieży a skierowane do wiernych w po-

szczególnych krajach lub ich władców (encykliki, bulle, breve, moratoria,

etc.) autoryzowano i redagowano ostatecznie w Sekretariacie Stanu,

określając ich atuty merytoryczne i oceniając konsekwencje polityczne.

Wraz z Sekretariatem Stanu współpracowała w charakterze urzędu

Kurii Rzymskiej także Kancelaria Apostolska, powołana jeszcze w XVIII

wieku172. Regulowała ona kwestie techniczno-administracyjne dotyczące

przepływu korespondencji dyplomatycznej. W ramach Kancelarii spo-

rządzano wzory umów i dokumentów w języku łacińskim, zajmowano się

także przekładem na języki nowożytne już istniejących dokumentów

126

Instrumenty dyplomacji Pañstwa Koœcielnego

Rzymskiego od 1826 roku. Jako sekretarz stanu w polityce zagranicznej kontynuowałw znacznej mierze politykę kardynała Consalviego, natomiast w polityce wewnętrznejwspierał reakcyjny kurs Leona XII.

172 Por.: E. Sztafrowski, op.cit., s. 38.

Page 127: Polityka zagraniczna Państwa Kościelnego w latach 1789–1871

i korespondencji podlegającej dostarczeniu do adresata173. W kwestiach

mniej istotnych z punktu widzenia polityki zagranicznej to właśnie

w Kancelarii dokonywano ostatecznej redakcji tekstu dokumentów,

które traktowały o nadaniu godności kościelnych, czy beneficjów w kapi-

tułach. W ramach Kancelarii, na potrzeby Sekretariatu Stanu, istniał tak-

że, obok wywiadu, urząd do pozyskiwania informacji na temat bieżącej

sytuacji w Europie i na innych kontynentach. W ramach tej instytucji ze-

brane informacje kolportowano do Rzymu w formie specjalnie przygoto-

wanego biuletynu informacyjnego. W ramach Sekretariatu Stanu od po-

czątku wieku XIX powoływano także specjalnych konsultatorów (eks-

pertów), którzy wyznaczeni byli do studium nad aktualną sytuacją geo-

polityczną w danym regionie świata, dbając o pozyskiwanie informacji od

tamtejszych lokalnych struktur.

Nieocenioną pomoc w sprawnym działaniu Sekretariatu Stanu wy-

świadczał Urząd Międzynarodowych Spraw Kościelnych. Geneza owej

instytucji sięga specjalnych zespołów kardynalskich – kongregacji – zwa-

nych Congregationes status. Nie miały one jednak charakteru stałego

organu. Stosowana przez prawie 350 lat praktyka spotkała się z dużym

zainteresowaniem papieża Piusa VI, który w miejsce sporadycznie powo-

ływanego ciała doradczo-opiniotwórczego powołał stały urząd. Dokonał

tego konstytucją Sollicitudo omnium Ecclesiarum z dnia 28 maja 1793 ro-

ku. Niebawem powstała Kongregacja dla spraw kościelnych w królestwie

francuskim ogarniętym rewolucją174. Dzięki działalności tej instytucji

Rzym stosunkowo szybko dowiadywał się o kolejnych inicjatywach usta-

wodawczych zmierzających do wyniszczenia lokalnych struktur Kościoła

katolickiego. Zmuszona była jednak zawiesić swoją działalność w 1798

roku, na skutek deportacji papieża. Reaktywował ją następca Piusa VI –

Pius VII w 1801 roku z zadaniem znacznie wykraczającym poza pierwot-

ny zakres kompetencyjny, co potwierdzała nowa nazwa urzędu – Kon-

gregacja nadzwyczajnych spraw Kościoła – Congregatio negotiorum ecc-lesiasticum extraordinariorum. Zawiłe i niestabilne losy Państwa Kościel-

127

Instytucje realizuj¹ce dyplomacjê koœcieln¹

173 Europejskie dwory, rządy poszczególnych państw, episkopaty, etc.174 łac. Congregatio super negotiis ecclesiasticis regni Galliarum.

Page 128: Polityka zagraniczna Państwa Kościelnego w latach 1789–1871

nego w owym czasie zmusiły do ponownego zawieszenia instytucji na

okres od 6 lipca 1809 roku aż do maja 1814, kiedy to Pius VII powrócił

do Rzymu. Reaktywowana po raz wtóry instytucja otrzymała nową na-

zwę – Kongregacja dla załatwienia nadzwyczajnych spraw kościelnych

świata katolickiego175. Do kompetencji urzędu należało; nawiązanie

kontaktu z zagranicznymi delegatami papieskimi, wysyłanie swoich dele-

gatów do negocjacji na temat obsadzania wakujących stanowisk, podzia-

łu administracyjnego Kościoła, jurysdykcji terytorialnej i prawnej. Po-

nadto zakres obowiązków urzędu obejmowała implementacja decyzji pa-

pieskich w zgodzie z obowiązującym prawem danego państwa. Ów sy-

stem był przygotowywany z myślą o uregulowaniu spornych kwestii

z Francją, jednakże okazał się skuteczny w wielu innych państwach.

Ważnym instrumentem dyplomatycznym w rękach papiestwa była in-

stytucja legata apostolskiego, która zaczęła być zastępowana nuncjuszem

apostolskim. Wprawdzie obie funkcje miały swój długi rodowód, jednak-

że już na początku XVIII wieku coraz częściej rezygnowano z wysyłania

legatów papieskich na korzyść powoływania nuncjuszy apostolskich, wy-

posażonych w szersze kompetencje i większe pełnomocnictwa. W przy-

padku kształtowania się administracji kościelnej na pozyskanych dla Ko-

ścioła terenach misyjnych lub w nowopowstałych państwach (na przykład

w Ameryce Łacińskiej), od razu przystępowano do nawiązywania bliż-

szych relacji dwustronnych z rządami cywilnymi celem jak najszybszego

powołania nuncjatury apostolskiej. Dzięki znacznej aktywności na tym

polu Państwo Kościelne w stosunkowo krótkim okresie – 25 lat – zdoła-

ło nawiązać stosunki dyplomatyczne z wszystkimi ówcześnie istniejącymi

państwami Ameryki Łacińskiej.

128

Instrumenty dyplomacji Pañstwa Koœcielnego

175 Por. : E. Sztafrowski, op.cit., s. 41.

Page 129: Polityka zagraniczna Państwa Kościelnego w latach 1789–1871

2. Papieski wywiad – specyfika „Świętego Przymierza”

jako przykład na prowadzenie dyplomacji tajnej

Już od setek lat papiestwo wykazywało aspiracje dalece wykraczające

poza obszar realizacji podstawowych celów państwa – zapragnęło być

kluczowym rozgrywającym na arenie międzynarodowej. Zdawano sobie

jednak sprawę, iż ze względu na specyfikę ustrojową, słaby potencjał ge-

opolityczny i kwestie religijne, Państwo Kościelne nie będzie mogło po-

sługiwać się instrumentami z natury rzeczy przypisanemu nowożytnemu

państwu 176. Siłą papieskiej polityki była rzymska dyplomacja, skuteczną

perswazją – wywiad. Papież Pius V powołał w 1566 roku Święte Przymie-

rze177 jako tajną organizację do walki z wrogami politycznymi Kościoła

i minimalizowania skutków sprzecznych z nauczaniem papieskim ideolo-

gii i doktryn politycznych178.

Struktura i metody działania Świętego Przymierza były nieodłącznie

związane z aktualną sytuacją polityczną. Tam gdzie zawodziła papieska dy-

plomacja, a stronnictwa dworskie w niewystarczający sposób dbały o inte-

resy Państwa Kościelnego, uciekano się do zabiegów o charakterze utajnio-

nym. W ramach wywiadu, w Świętym Przymierzu do walki w obronie wła-

dzy papieskiej zwerbowano wielu członków Towarzystwa Jezusowego. Ścią-

gało to naturalnie nieprzychylność wielu dworów europejskich, gdzie oskar-

żano papiestwo o hipokryzję i prowadzenie niegodnej „Wikariusza Rzymu”

129

Papieski wywiad – specyfika „Œwiêtego Przymierza”…

176 Mowa tu oczywiście o militarnym aspekcie państwa i prowadzeniu wojen. Papie-stwo, mimo iż niejednokrotnie angażowało się w konflikty zbrojne (do tej pory kwestiąsporną z punktu widzenia prawa międzynarodowego są wyprawy krzyżowe), oficjalnie sta-ło na stanowisku, iż Państwo Kościelne powinno pozostać neutralne, nie opowiadając siępo żadnej ze stron.

177 Nomen-omen, stanowi to świetną paralelę do pokongresowego Św. Przymierza.Jest jednak wysoce wątpliwe, jakoby miano się wzorować na nazwie tajnej kościelnej orga-nizacji wywiadowczej przy wyborze nazwy dla koncepcji równowagi i współpracy w Euro-pie po Kongresie Wiedeńskim.

178 Działalność polityczna Świętego Przymierza opierała się na walce konspiracyjnejz królową Anglii Elżbietą I, uczestnictwie w „nocy św. Bartłomieja”, w zamordowaniu Wi-lhelma Orańskiego i króla Francji Henryka IV, w hiszpańskiej wojnie sukcesyjnej czy teżw starciu z Francją kardynałów Richelieu i Mazarina. Swoich wysłanników Święte Przymie-rze posyłało do ogarniętej rewolucją Francji, na pola bitewne pod Austerlitz, kolaborowanona rzecz usunięcia Napoleona. Por.: E. Frattini, op.cit. s. 13.

Page 130: Polityka zagraniczna Państwa Kościelnego w latach 1789–1871

polityki zagranicznej. Jednym z wielu przykładów ilustrujących owe kontro-

wersje była kwestia portugalskiej sekcji Świętego Przymierza. Nad ranem,

3 września 1758 roku, zorganizowano zamach na życie króla Józefa I179.

Król odniósł powierzchowne rany, jednakże przestraszony nakazał marki-

zowi de Pombal przeprowadzenie dochodzenia. W toku śledztwa ujawnio-

no, iż motywem zbrodni nie była chęć zemsty natury osobistej180, ale wpro-

wadzenie monarchii absolutnej, gdzie arystokracja straciła by na znaczeniu.

Odkryto powiązania z Kurią Rzymską, co nieuchronnie zdyskredytowało

instytucję Świętego Przymierza, a także rzuciło cień na transparentność pa-

pieskiej dyplomacji. Przez kilkanaście lat kolejni papieże musieli zadbać

o przywrócenie dobrego imienia organizacji. Jednakże po śmierci Klemen-

sa XIV wywiad papieski pozostawał w fazie głębokiego rozproszenia.

W trakcie rewolucji francuskiej Święte Przymierze miało za zadanie

dostarczać informacji o aktualnej sytuacji wewnętrznej i kondycji struktur

kościelnych. Agenci papieskiego wywiadu mieli znaczny wpływ na króla

Ludwika XVI, donosili mu zatem o przygotowywanych przez Zgromadze-

nie Narodowe niekorzystnych dla kleru reformach ustawodawczych. Wy-

słannicy papiescy prosili zatem króla, aby skorzystał z konstytucyjnie przy-

sługującego mu prawa i zawetował ustawy. Ponadto namawiano króla,

aby na pewien czas udał się poza granice kraju i przeczekał najbardziej

niebezpieczny okres. Król posłusznie przyjął sugestie; konsekwencje, jak-

kolwiek znane, po raz kolejny obróciły się przeciwko działalności Święte-

go Przymierza. Po 21 stycznia 1793 roku dyplomacja papieska musiała

ustąpić181, na arenę wzajemnych stosunków wkroczyli członkowie Święte-

go Przymierza pod przywództwem opata Salamona, który misternie przy-

gotowywał plan restytucji monarchii pod berłem małoletniego Ludwika

XVIII wieku. W nielicznej strukturze Świętego Przymierza pozostającej

w Paryżu odgrywał kluczową rolę. Codziennie przemierzał najgłębsze za-

ułki Paryża, zdobywając niezbędne informację w ogarniętej rewolucyjnym

130

Instrumenty dyplomacji Pañstwa Koœcielnego

179 Król wracał wtedy potajemnie do pałacu po nocy spędzonej w towarzystwie mar-kizy de Tavora.

180 Faktem jest, iż na czele spisku stał mąż markizy de Tavora, jednakże, jak sam przy-znał podczas przesłuchania, powód był inny.

181 Protesty papieża doprowadziły do okupacji przez Francję Avignonu i hrabstwa Ve-naissin.

Page 131: Polityka zagraniczna Państwa Kościelnego w latach 1789–1871

terrorem stolicy. Nazywany „uszami Piusa”182, nawiązał niezwykle cenne

kontakty z hierarchami biskupimi ukrywającymi się na prowincji.

W wyniku niesprzyjających dla papiestwa okoliczności politycznych183,

agenci Świętego Przymierza postanowili zabić gen. Mathurina-Leonarda

Duphota, jednego z najbardziej zaufanych ludzi Napoleona. Awansowa-

ny 30 marca 1797 roku przez samego Napoleona został skierowany do

Rzymu, gdzie towarzyszył Józefowi Bonaparte, który został mianowany

ambasadorem w Watykanie184. Jego śmierć 28 grudnia 1797 roku ujawni-

ła po raz kolejny spisek Świętego Przymierza185. Organizacja na pewien

czas musiała zawiesić swoją działalność na terenie Włoch, do łask po-

wróciła dopiero za pontyfikatu Piusa VII. Pierwszym spiskiem, którego

organizacji podjęło się Święte Przymierze było tzw. sprzysiężenie z En-

ghien186, mające za zadanie porwanie i zamordowanie Napoleona. Bona-

parte wyczuwał, iż jego życie może być zagrożone, powołał tym samym

Josepha Fouche aby ten skontrolował wszystkie przypadki funkcjonowa-

nia tajnych służb francuskich, ale także austriackich, brytyjskich i Święte-

go Przymierza. Fouche wykonał swoje zadanie znakomicie, w ciągu pół-

tora roku, aż do lutego 1804 roku, wszyscy spiskowcy zostali pochwyceni.

Następnie uwięziono ich, skazano i stracono za zdradę państwa187.

131

Papieski wywiad – specyfika „Œwiêtego Przymierza”…

182 Z wyraźną aluzją do papieża i jego fizjonomii. Szerzej na ten temat w: Bouthry,Philippe, „Souverain et Pontifie; recherches proropographiques sur curie romaine a l’ age dela restauration 1814 – 1846”, Paris 1986.

183 Podpisane 23 czerwca 1796 roku zawieszenie broni w Bolonii, zobowiązało papieżaPiusa VI do zrezygnowania władzy nad Ferrarą, Bolonią i Ankoną, zapłacenia 21 000 000 sku-dów odszkodowania i przekazania Francji wielu cennych dzieł sztuki z okresu Renesansu.

184 Zamach zaplanowano na 28 grudnia 1797 roku. Tego dnia wielki tłum zgromadziłsię przed rezydencją ambasadora francuskiego, protestując przeciwko proklamowaniuRepubliki Cispalpińskiej. Dla zapewnienia porządku do ochrony została skierowane do-datkowe oddziały Gwardii Papieskiej. Doszło do zamieszek, gen. Duphot, usiłując zacho-wać spokój, został zaatakowany sztyletem w bok, nikt nie zdołał ujrzeć twarzy sprawcy. Pokilku minutach generał zmarł z wykrwawienia.

185 Przy ciele zmarłego znaleziono skrawek materiału z napisem: „gotów na męki tor-tur w imię Boga” – był to symbol Czarnego Zakonu, ściśle współpracującego ze ŚwiętymPrzymierzem.

186 Patronował mu Louis-Antoine Henri de Bourbon, książę Enghien, gotowość dozaangażowania w spisek wyrazili także generałowie Moreau, Pichergu, Cadounal, a takżeJouvet de Lozier, generał adiutant wojska książęcego.

187 Casus księcia Enghien – 17 marca 1804 roku ks. Enghien wpadł w ręce spiskow-ców. Napoleon wydał rozkaz ścięcia księcia de Bourbon, jednakże Fouche zaprotestował.

Page 132: Polityka zagraniczna Państwa Kościelnego w latach 1789–1871

Wywiad papieski niejednokrotnie uprzedzał przed nieobliczalnymi

posunięciami Napoleona. Konflikty wewnętrzne i aspiracje cesarza

Francuzów po bitwie pod Austerlitz (2 grudnia 1805 roku) wpływały ne-

gatywnie na wzajemne stosunki z Państwem Kościelnym. Mimo ostrze-

żeń dochodzących z Paryża, Pius VII nie wydalił z państwa wszystkich

obywateli pochodzących z krajów nieprzyjaznych Francji. Nie wziął

udziału w blokadzie kontynentalnej Anglii, uważając żądania Napoleo-

na I za niedorzeczne i niemożliwe do wyegzekwowania. Jakże się przeli-

czył. Wielokrotnie Święte Przymierze ostrzegało papieża przed zemstą

Napoleona i groźbą najazdu – bezskutecznie.

Aż do śmieci Napoleona wywiad Świętego Przymierza prowadził wal-

kę polityczną. Pontyfikaty Leona XII i Grzegorza XVI przyniosły nowe

wyzwanie dla tajnego papieskiego wywiadu – walkę ideologiczną. Papież

Leon XII powołał na początku swojego pontyfikatu kardynała Bartolo-

meo Pacciego na stanowisko odpowiedzialnego za służby wywiadowcze.

Jego głównym zadaniem było zlikwidowanie wpływów karbonariuszy po-

wiązanych niejednokrotnie z członkami Wolnomularstwa Narodowego.

Jakkolwiek była to sprawa natury ideologicznej, jednym z kluczowych

elementów była ówczesna napięta sytuacja polityczna w Europie. Na po-

czątku lat 30. najpotężniejszy kardynał w Kurii Rzymskiej – monsignore

Pacci – przystąpił do budowy struktury wywiadu powiązanej (agendy)

z poszczególnymi krajami. Narastające problemy; ruchy rewolucyjne

i tajne sekty w Państwie Kościelnym i nieustannie problematyczne sto-

sunki z Francją spowodowały, iż Pacci zmuszony był także zorganizować

większą niż kiedykolwiek wcześniej sieć informatorów. Do najświetniej-

szych agentów wywiadu należał w tamtym czasie ksiądz Francesco Cap-

pacini188. W szczególny sposób przysłużył się papiestwu, gdy pełnił funk-

cję nuncjusza apostolskiego w Holandii. Słynął z bezkompromisowości

w dobieraniu metod pozyskiwania informacji, uchodził za najskutecz-

132

Instrumenty dyplomacji Pañstwa Koœcielnego

Stwierdził, iż nazbyt świeże jest wspomnienie o gilotynach stojących na placu Vendome,dlatego też zasugerował odbycie tajnego procesu pod osłoną nocy. Dnia 20 marca wieczo-rem rozpoczął się proces księcia Enghien zakończony nad ranem rozstrzelaniem skazań-ca. Por.: E. Frattini, op.cit., s. 126.

188 Ibidem, s. 127.

Page 133: Polityka zagraniczna Państwa Kościelnego w latach 1789–1871

niejszego w Europie konspiratora i intryganta189. Pius VIII wielokrotnie

zwracał uwagę Pacce na metody, jakimi posługuje się Cappacini, obawia-

jąc się kolejnej już w tym stuleciu kompromitacji Świętego Przymierza.

Z drugiej strony, z nieskrywanym zainteresowaniem śledził najnowsze

poczynania nuncjusza w Holandii, który przysyłał do Rzymu tajne rapor-

ty ministra spraw zagranicznych Holandii190.

Jednakże talent wywiadowczy, jakim niewątpliwie cieszyli się Pacca

czy Cappacini, nie występował dość często wśród wysłanników dyploma-

tycznych papieża. Co więcej, większość nuncjuszy apostolskich nie

podzielała metod pozyskiwania informacji, jakie stosowali członkowie

Świętego Przymierza. Według nich nie licowały one z powagą i godnością

urzędu, utrudniały także posługę duszpasterską. Bardzo często bowiem

odpowiedzialność za poczynania tajnych organizacji wywiadowczych po-

nosili publiczni urzędnicy papiescy i oficjalni przedstawiciele dyploma-

tyczni, którzy tracili tym samym na uczciwości i wiarygodności. Pontyfi-

kat Piusa IX (1846–1878) jeszcze bardziej negatywnie wpłynął na ocenę

papieskiego wywiadu.

3. Umocnienie pozycji dyplomatów Państwa Kościelnego

w dokumentach kongresu wiedeńskiego i kongresu

w Akwizgranie

Podczas obrad Kongresu Wiedeńskiego dokonano pierwszej kodyfi-

kacji norm prawa dyplomatycznego w postaci sformułowania 19 marca

1815 roku „Regulaminu w sprawie stopni pierwszeństwa agentów dyplo-

matycznych”. Niezwykle krótki, acz treściwy dokument (zaledwie 7 arty-

kułów) potwierdził między innymi zasadę suwerennej równości państw,

133

Umocnienie pozycji dyplomatów Pañstwa Koœcielnego…

189 Jego dociekliwość posunięta była aż do granic przyzwoitości. Nuncjusz Cappaciniopłacał radcę stanu na dworze Orańskim, by móc śledzić na bieżąco najbardziej intymneskandale obyczajowe. Por.: Ibidem, s. 135.

190 Jak podaje Frattini, w pisanym latem 1829 roku raporcie Holendrzy donosili o spi-sku, zorganizowanym przez grupę osobników w mieście Spa, skąd przeprowadzano wy-wrotową akcję przeciwko Państwu Kościelnemu. Jak wynikało z dalszego śledztwa, owegrupy związane były z karbonariuszami i masonerią. Bardzo szybko wszyscy uczestnicy zo-stali pochwyceni, oskarżeni i skazani.

Page 134: Polityka zagraniczna Państwa Kościelnego w latach 1789–1871

tym samym zrywając z dotychczasową praktyką, iż o miejscu w porządku

pierwszeństwa (precedencji) dyplomaty decydował tytuł, więzy pokre-

wieństwa i pozycja władcy (bardzo często przedstawianej w konfiguracji;

papież, cesarz, król, książę)191. Do tego czasu nie rozróżniano klas i rang

dyplomatycznych. W następstwie Regulaminu wytworzył się podział na

posłów nadzwyczajnych i posłów zwykłych, zwanych rezydentami. W ar-

tykule 1 Regulamin podzielił funkcjonariuszy dyplomatycznych na trzy

klasy, wśród których znaleźli się, obok ambasadorów, również legaci pa-

piescy i nuncjusze apostolscy192. Oni także korzystali z przywileju przy-

znania im statusu „reprezentacyjnego” (art. 2). Dzięki sformułowaniu

artykułu 4 w każdej klasie przedstawiciele dyplomatyczni zajmują miej-

sce pierwszeństwa w zależności od daty urzędowej notyfikacji ich przyby-

cia, jednakże w przypadku delegacji papieskiej nie wprowadzono dodat-

kowych zmian, zachowując tradycyjny porządek. Czyniło to dyplomację

papieską primus inter pares, dając jej uprzywilejowaną pozycję. Już w la-

tach 20. XIX wieku zaczął kształtować się zwyczaj, iż ze względu na

szczególną pozycję papiestwa w dyplomacji, w krajach katolickich funk-

cję dziekana korpusu dyplomatycznego piastował nuncjusz apostolski

wyznaczony dla danego państwa. Protokół akwizgrański z 21 listopada

1818 roku wprowadzał kategorię pośrednią pomiędzy ministrami stopnia

drugiego a charge d’affaires: ministra-rezydenta.

4. Dyplomacja papieska – czynnik personalny

Jakość realizowanej polityki zagranicznej Państwa Kościelnego za-

leżała od wielu czynników. Niewątpliwie jednym z najistotniejszych był

osobisty wkład poszczególnych papieży, ich zapatrywania, predyspozy-

134

Instrumenty dyplomacji Pañstwa Koœcielnego

191 Historia podaje wiele przykładów, iż rodziło to wiele konfliktowych sytuacji,w szczególności, gdy w praktyce o precedencji decydowała aktualna sytuacja politycznai panujące układy sojusznicze. Zwaśnione strony wysyłając swoje poselstwa dyplomatycz-ne nie mogły np. przebywać w jednym pomieszczeniu, lub wejść do budynku tymi samymidrzwiami. Stwarzało to absurdalne sytuacje. Ów kuriozalny efekt zniwelowano dziękistopniowej „demokratyzacji” przepisów.

192 Por.: Prawo międzynarodowe i historia dyplomatyczna. Wybór dokumentów, opr.L. Gelberg, Warszawa 1954, t. 1.

Page 135: Polityka zagraniczna Państwa Kościelnego w latach 1789–1871

cje dyplomatyczne, zdolność dobierania współpracowników, kształto-

wania myśli i wdrażania ich w plany, a także czynnik charakterologicz-

ny, nierzadko też usposobienie. Dla kondycji i kierunku działania Ku-

rii Rzymskiej istotne było, kto zasiada na Stolicy Piotrowej, jakie są je-

go mocne i słabe strony, jakimi priorytetami kieruje się w doborze za-

gadnień politycznych którymi chciałby się zająć. Wraz z nowym ponty-

fikatem pojawiała się też inaczej prowadzona polityka personalna,

która przed dyplomacją papieską stawiała nowe wyzwania.

Naturalnym jest fakt, iż rzadko kiedy pochodzenie lub wykształce-

nie ówczesnych papieży budziło zastrzeżenia. Kandydaci do najwyższej

nominacji w Kościele katolickim pochodzili z dobrze usytuowanych ro-

dzin. Kardynał Prospero Lambertini, który przyjął imię Benedykta

XIV pochodził z arystokratycznej włoskiej rodziny, która zajmowała się

kolekcjonowaniem dzieł sztuki193. Podobnie kardynał Carlo Rezzonico

(Klemens XIII), który pochodził z bogatej rodziny kupieckiej. Nie ina-

czej było w przypadku kardynała Chiaramontiego (Piusa VII), della

Gengi (Leona XII) czy też kameduły Bartolomea Cappellariego (Grze-

gorza XVI) – wszyscy wywodzili się z rodzin arystokratycznych i bardzo

dobrze usytuowanych. Jedynie Klemens XIV i Pius VI pochodzili ze

zubożałej szlachty południowowłoskiej194. Co do wykształcenia,

w owym czasie swoistą koniecznością było odbycie pogłębionych stu-

diów prawniczych i prawnokanonicznych jako dopełnienie wiedzy teo-

logicznej. Wszyscy ówcześni papieże takąż wiedzę posiadali, gdyż

w żadnym innym wypadku ich kariera w Kurii Rzymskiej nie byłaby

możliwa.

Znając kontekst historyczny i uwarunkowania geopolityczne ówcze-

snego Państwa Kościelnego, warto przyjrzeć się jakimi przesłankami na-

tury politycznej i ideowej kierowali się poszczególni papieże, jak bardzo

ich uwarunkowania charakterologiczne i predyspozycje polityczne deter-

minowały posunięcia w dyplomacji.

135

Dyplomacja papieska – czynnik personalny

193 Rodzinna tradycja była także jedną z pasji Benedykta XIV, który na dworach eu-ropejskich uchodził za mecenasa kultury.

194 Mimo to po dziś uchodzą za papieży, którzy za życia zgromadzili największy oso-bisty majątek, zapewniając przyszłość i stabilizację swoim rodzinom.

Page 136: Polityka zagraniczna Państwa Kościelnego w latach 1789–1871

Benedykt XIV wybrany w 1740 roku, aczkolwiek świadom napięć we-

wnętrznych w Europie i powszechnej antykatolickiej polityki realizowanej

przez większość ówczesnych rządów, był orędownikiem zdroworozsądko-

wej polityki pokoju i „dyplomacji prewencyjnej”195. Jako gruntownie wy-

kształcony i wszechstronnie uzdolniony teolog doceniał rolę formowania

warsztatu dyplomatycznego już w seminariach, stwierdzając, iż prawdziwy

dyplomata-negocjator musi doskonale orientować się w otaczającym go

środowisku międzynarodowym. Stąd też podniósł nakłady na edukację

w Państwie Kościelnym, wyławiając samorodne talenty i osadzając mło-

dych duchownych na podrzędnych stanowiskach w Kurii, aby mogli na-

brać doświadczenia w warsztacie dyplomatycznym. Papież – reformator

w swoim państwie, wykazywał też szersze horyzonty myślowe w zakresie

polityki zagranicznej. Nie ograniczał świata do postrzegania go przez pry-

zmat niektórych państw europejskich. Do kręgu jego zainteresowań nale-

żały także kościoły monofizyckie na Bliskim Wschodzie, gdzie zabiegał

o wysyłanie doświadczonych dyplomatów. Najbardziej zaufanych i kom-

petentnych współpracowników wysyłano także do Ameryki Łacińskiej,

gdzie monitorowali działalność jezuitów. W Europie z kolei zabiegał

o utrzymanie równowagi politycznej pomiędzy dotychczasowymi monar-

chiami katolickimi a wschodzącymi potęgami, gdzie katolicyzm nie był re-

ligią większości. Benedykt XIV wysyłał także dużo poselstw do poszcze-

gólnych rządów; głównie do Francji, Hiszpanii i Portugalii celem załago-

dzenia konfliktowych kwestii. Dzięki temu umiejętnie odsuwał na dalszy

plan sytuacje trudne do rozstrzygnięcia na korzyść Państwa Kościelnego.

W kontaktach z Kurią pozostał jednak nieco apodyktyczny, bardzo często

narzucając swój punkt widzenia, nie konsultując go z pracownikami Urzę-

du Międzynarodowych Spraw Kościoła. Ów dysonans dobrze ilustrują

konkordaty, jakie Benedykt XIV zawierał bez porozumienia z Sekretaria-

tem Stanu, m. in. z Sardynią, Neapolem, Hiszpanią i Austrią.

Papież Klemens XIII nie był już tak pragmatyczny a zarazem tak

otwarty na podejmowanie śmiałych kroków w polityce zagranicznej jak

136

Instrumenty dyplomacji Pañstwa Koœcielnego

195 Jakkolwiek termin kojarzony jest z dyplomacją XX wieku, pewne elementy o cha-rakterze uniwersalnym, jak np. dążenie do zapewnienia pokoju i bezpieczeństwa drogąnegocjacji, obecne były w dyplomacji już wcześniej.

Page 137: Polityka zagraniczna Państwa Kościelnego w latach 1789–1871

jego poprzednik. Wycofany i niezmiernie zachowawczy, podporządko-

wywał swoje działania księciu Parmy, który co rusz rościł sobie pretensje

do ziem papieskich, negując wszelkie dotychczasowe kontakty. Papież

był do tego stopnia niezdecydowany, iż kwestię rozwiązania zakonu jezu-

itów196 pozostawił następcy, twierdząc, iż nie czuje się na siłach wybierać

pomiędzy dwoma równorzędnymi racjami197.

Bardziej zdecydowanym w działaniu, aczkolwiek zmuszonym do da-

leko idących ustępstw, był z natury kompromisowy (uregulował stosunki

z Portugalią m.in. za cenę serii nominacji biskupich po myśli premiera

portugalskiego Pombala oraz miejsca w Kolegium Kardynalskim dla bra-

ta Pombala) i ulegający perswazji Klemens XIV, który ostatecznie doko-

nał kasaty zakonu w lipcu 1773 roku. Jako orędownik poszanowania su-

werenności każdego z państw papież próbował zapobiec I rozbiorowi

Polski. Wykazywał się skrupulatnością i pracowitością, był także bardzo

skromnym człowiekiem, co przekładało się na kondycję papieskiej dy-

plomacji – pokornie wysłuchiwał racji każdej ze stron roszczących jakie-

kolwiek pretensje starając się zadowolić każdego. Nie lubił próżności,

stąd nie darzył sympatią kardynała Braschiego – swojego następcę.

Pius VI, bo o nim mowa, przeszedł do historii jako papież pełen

sprzeczności, będący przedmiotem wielu kontrowersji. Pochodzący ze zu-

bożałej, aczkolwiek z tradycjami, rodziny szlacheckiej osiadłej w Romanii

uchodził za egocentryka198, zakładającego maski. Zdawałoby się, iż ela-

styczność, którą prezentował w kontaktach międzyludzkich posłuży jako

atut w zabiegach dyplomatycznych. Nic bardziej mylnego. Niezdecydowa-

ny ale i bezkompromisowy w kontaktach z dworami europejskimi199, Pius

VI miał ambicje kreowania polityki zagranicznej na wielką skalę. Przyjął

zatem imię Piusa na cześć swojego imiennika – św. Piusa V – twórcy Świę-

137

Dyplomacja papieska – czynnik personalny

196 Była to najbardziej paląca kwestia polityczna w Europie podczas jego pontyfikatu.197 Por.: E. Duffy, op.cit., s. 267.198 Pius VI był świadom swojego imponującego wyglądu i nieprzeciętnej urody.

W młodości był nawet zaręczony, zerwał jednak zobowiązania, po czym wstąpił do semi-narium. Wybranka również poświęciła się życiu konsekrowanemu.

199 Właśnie ta kwestia poróżniła Braschiego z Klemensem XIV. Papież nie znosił cią-głych uwag, jakie czynił mu kard. Braschi w związku z jego nazbyt uległym stanowiskiemwobec niektórych dworów.

Page 138: Polityka zagraniczna Państwa Kościelnego w latach 1789–1871

tego Przymierza, założyciela Ligi Katolickiej i wielkiego moralnego zwy-

cięzcy spod Lepanto (7 października 1571). W podejmowanych decy-

zjach wykazywał się daleko posuniętą ostrożnością, z natury nieufny, lecz

pozbawiony zmysłu postrzegania rzeczywistych intencji swoich partne-

rów. Pius VI ulegał wpływom otoczenia, niestety nie posiadał zdolności

do dobierania sobie współpracowników. Nie przepadał za indywidualno-

ściami, nie był skłonny także do zasięgania opinii u pracowników Sekre-

tariatu Stanu. Papież cenił też „bizantyjski styl” delegacji poselskich wy-

syłanych na dwory europejskie. Przywiązujący osobiście dużą wagę do

dóbr materialnych200, był przeświadczony, iż nieodzownym elementem

perswazji jest wzbudzenie zachwytu i podziwu okazałością poselstwa.

Nie zdawał sobie sprawy, iż czasy w których owe podejście miało jakie-

kolwiek znaczenie decyzyjne, minęły bezpowrotnie.

Pius VII uchodził za bardziej zdecydowanego w działaniu, szczegól-

nie w kwestiach politycznych. Bez względu na okoliczności i gradację na-

pięć politycznych, jakie charakteryzowały wzajemne stosunki z Francją,

wykazywał niezwykłe opanowanie i cierpliwość. Skory do współpracy pa-

pież był otwarty na sugestie mądrych współpracowników. Tym samym

odkrył talenty młodego Consalviego – bardzo szybko papież znalazł

z nim wspólny język, korzystał z jego rozległej wiedzy, świetnych predy-

spozycji, cenił także lojalność sekretarza stanu. Sprytne posunięcia np.

wobec Napoleona201 powodowały, iż w kluczowych sytuacjach – gdzie

napięcie sięgało zenitu, papież zachowywał się ze stoickim spokojem. Pa-

radoksalnie, przyjmując upokorzenia, uratował papiestwo, a jego nie-

złomna postawa obrońcy wiary przyniosła mu ogromną sympatię.

138

Instrumenty dyplomacji Pañstwa Koœcielnego

200 Słynął z kolekcjonowania dzieł sztuki w iście renesansowym stylu – podziwiałw tym względzie papieży Aleksandra VI czy też Pawła III, którzy zgromadzili w swoichprywatnych apartamentach pokaźne zbiory.

201 Chodziło o sprawę z lat 1804 i 1805, kiedy to Napoleon zagroził papieżowi iż wy-dali go z kraju, ten z kolei zagroził, iż w razie spełnienia groźby, w Rzymie zostanie odczy-tany akt abdykacji wcześniej przez papieża przygotowany. Tym samym Napoleon nie miał-by nad papieżem żadnej władzy.

Page 139: Polityka zagraniczna Państwa Kościelnego w latach 1789–1871

Papież także interesował się innymi kierunkami polityki zagranicz-

nej, jednakże priorytetem były dla niego niewątpliwie kontakty z Francją,

zarówno rewolucyjną jak i napoleońską. Stanowczy, uczynił z siebie wię-

źnia i męczennika, który nie negocjuje ze złoczyńcami. Wzbudziło to

podziw i szacunek dla Piusa VII, zdyskredytowało Napoleona. Prowadził

bardzo liczną korespondencję. Podczas więzienia w Savonie własnoręcz-

nie wystosował ponad 500 listów i breve. Gen. Murat nazywał go „dra-

pieżnym orłem”, Napoleon, bardziej bojący się modlitw Piusa niż armii

austriacko-pruskiej – „barankiem”. Dla dobra sprawy potrafił zrezygno-

wać z osobistych aspiracji – nie uczestniczył w Kongresie Wiedeńskim

(podpowiedział mu to Consalvi), zdawał sobie sprawę iż więcej dla pa-

piestwa ugrają dobrze poinstruowani dyplomaci.

Kondycja papieskiej dyplomacji zależała także w znacznej mierze od

funkcji w najpełniejszym zakresie odpowiadającej za dyplomację – sekre-

tarza stanu. W XIX wieku dwie postaci przeszły do historii jako swego

rodzaju wizjonerzy, ludzie swojej epoki, którzy mieli odwagę w nowator-

ski sposób kreować politykę zagraniczną – kard. Consalvi i kard. Anto-

nelli. Obaj, jakże różni od siebie, służący Kościołowi i papieżowi

w dwóch różnych okresach historii mieli pewną cechę wspólną – obaj

chcieli przejść do historii, stworzyć nową jakość w papieskiej dyplomacji.

Kardynał Ercole Consalvi wykazywał od początku swojej kariery

wszelkie predyspozycje do bycia nietuzinkowym dyplomatą. Z upodoba-

nia i zawodu dyplomata, słynął z niezwykle łatwego nawiązywania kon-

taktów, imponujących zdolności oratorskich, świetnej znajomości języ-

ków nowożytnych, gruntownego i ponadprzeciętnego wykształcenia.

W polityce zagranicznej okazał się twardym pragmatykiem, umiejącym

w doskonały sposób odróżnić sprawy istotne od drugorzędnych. Przy tym

słynący z ogromnej uczciwości i lojalności, nie dopuszczał do siebie my-

śli, iż w prowadzeniu dyplomacji mógłby użyć takich instrumentów jak

przekupstwo czy też nepotyzm. Słynna stała się także jego lojalność wo-

bec papieży, którym służył. To dzięki niezłomnej postawie kardynała, je-

go wytrawnemu i przenikliwemu umysłowi i dalekowzrocznym postrze-

ganiu głównych założeń polityki zagranicznej, udało się przetrwać czasy

najgłębszej niestabilności dla całego Kościoła katolickiego. Pomimo

139

Dyplomacja papieska – czynnik personalny

Page 140: Polityka zagraniczna Państwa Kościelnego w latach 1789–1871

utraty państwowości, Consalvi niezwykle zręcznie posługiwał się instru-

mentami dyplomatycznymi, błyskotliwie lawirując pomiędzy europejski-

mi mocarstwami. To dzięki jego zabiegom i uruchomieniu wręcz nieogra-

niczonych wpływów na Kongresie Wiedeńskim przeforsowano projekt

restytucji Państwa Kościelnego bez większych korekt. Przez lata udawa-

ło mu się także skutecznie unikać zatargów z nieprzychylnymi mu człon-

kami Kurii Rzymskiej, którzy nie potrafili docenić geniuszu umysłowego

i kunsztu dyplomatycznego długoletniego sekretarza stanu w czasach

Piusa VII. Wraz ze śmiercią swojego papieskiego protektora, Consalvi

zmuszony był podać się do dymisji. Zostawił po sobie polityczny testa-

ment, w którym zawarł szereg wskazówek dotyczących prognozowanego

rozwoju wydarzeń w Europie. Nomen-omen, wiele z tych uwag znalazło

swoje odzwierciedlenie w rzeczywistości. Wraz z odejściem Consalviego

ze stanowiska, w Państwie Kościelnym odeszła epoka dyplomacji wyso-

kich lotów.

Jakże odmienną od Consalviego była postać Giacomo Antonelliego

– sekretarza stanu za pontyfikatu Piusa IX, który pełnił swoją funkcję

nieprzerwanie 30 lat. Nie będący duchownym202, Antonelli był uważany

za autora i prowodyra konserwatywnej polityki Piusa IX po okresie Wio-

sny Ludów. Sekretarz utożsamiał się ze skrajnie konserwatywnymi po-

glądami, słynął ze nonkomformizmu – nie dopuszczał do siebie myśli

o jakichkolwiek reformach wewnętrznych jak i w polityce zagranicznej.

W duchu ultrakonserwatywnym wywierał największy wpływ na papieża

dogmatyzując jego politykę zagraniczną. Osobiście przekonywał Piusa

IX o niemożności przeprowadzenia reform, które mogłyby spowodować

napięcia społeczne, destabilizację wewnętrzną, wreszcie rozruchy – ich

eskalacja mogłaby zagrozić władzy papieskiej. Sam sekretarz stanu na

początku nie ufał papieżowi do tego stopnia, iż sprzeciwił się idei wcze-

śniejszego powrotu papieża do Rzymu z Gaety 203 (tzn. przed 1850 ro-

kiem), obawiając się, iż Pius IX okaże się po raz kolejny ustępliwy. Wie-

lu w Rzymie mówiło o nim: „Grzegorz XVI zmartwychwstał, znowu rzą-

140

Instrumenty dyplomacji Pañstwa Koœcielnego

202 Antonelli do końca życia pozostał diakonem. Był ostatnim z sekretarzy stanu,którzy nie przyjęli święceń prezbiteratu.

203 Sekretarz miał w pamięci próbę wdrożenia liberalnych reform z lat 1846–1847.

Page 141: Polityka zagraniczna Państwa Kościelnego w latach 1789–1871

dzi na Kwirynale”204. Dopiero po burzliwym okresie Wiosny Ludów An-

tonelli mógł ze spokojem o własną wizję polityki zagranicznej podjąć

współpracę z papieżem. Kardynał Antonelli miał ambicje dorównać ge-

niuszowi Consalviego, jednakże jego predyspozycje zawodowe nie do-

równywały wielkiemu sekretarzowi stanu czasów Piusa VII. Przede wszy-

stkim Antonelli bardzo często ignorował kierunki działania papieskiej

polityki zagranicznej, które nie bazowały na ścisłych konotacjach z ultra-

konserwatywnym sposobem postrzegania stosunków międzynarodo-

wych. Dlatego też głównym przedmiotem zainteresowań Antonelliego

była „walka ideologiczna” przeciwko masonerii, liberałom i socjalistom,

a także krytyka włoskiego Risorgimento, które w przekonaniu sekretarza

stanu stanowiło realne zagrożenie dla doczesnej władzy papieskiej. An-

tonelli zdawał się nie słuchać doradców, nie lubił zresztą głosów pozosta-

jących w opozycji do jego poglądów. Prywatnie był człowiekiem bardzo

zazdrosnym i impulsywnym, skłonnym do nieprzebierania w środkach.

Owe cechy charakteru zdawały się często mieć wpływ na jakość prowa-

dzonej przez niego dyplomacji. Nie obce były Antonelliemu praktyki

przekupstwa, czy też płatnej protekcji. W czasach Antonelliego w Rzy-

mie do łask powrócił nepotyzm. Dyplomacja papieska była przeplatana

misternie konstruowanymi intrygami, najczęściej bazującymi na sensa-

cyjnych doniesieniach. Na dowód tego pozostały dokumenty finansowe

z tamtego okresu – Antonelli umierając zostawił po sobie dług w wyso-

kości 45 000 000 lirów. W czasie swojego 30-letniego urzędowania zgro-

madził pokaźny majątek skumulowany w oszczędnościach i nieruchomo-

ściach, zabiegając jednocześnie o zapewnienie przyszłości członkom

swojej licznej rodziny205.

*

Analizując ówczesne dzieje dyplomacji papieskiej, nie sposób

odmówić jej miana niezmiernie specyficznej; struktura instytucjonalna,

polityka personalna, rozbudowane organy wywiadu, intensyfikacja dzia-

141

Dyplomacja papieska – czynnik personalny

204 Por.: Z. Zieliński, op.cit., s. 161, R. Aubert, Le pontificat du Pie IX 1846–1878, Pa-ryż 1952.

205 Por.: R. Aubert, Antonelli, Giacomo, Dizionario biografico degli italiani, vol. 3, Ro-ma 1961.

Page 142: Polityka zagraniczna Państwa Kościelnego w latach 1789–1871

łań dyplomatycznych zmierzających do zawarcia możliwie największej

liczby bilateralnych umów, wreszcie wyobrażenia poszczególnych papie-

ży o sposobie realizowania priorytetowych celów w polityce zagranicznej

Państwa Kościelnego. Ową specyfikę dodatkowo wzmacniał fakt dyna-

miki rozwoju teatru stosunków międzynarodowych, jakim była ówczesna

XIX-wieczna Europa. W kluczowym dla Państwa Kościelnego momen-

cie dziejów, dyplomacja skierowała wszystkie swoje wysiłki, aby obronić

żywotne interesy. Dzięki kontynuacji wizji politycznej podczas trwania

kolejnych pontyfikatów zrealizowano fundamentalny cel, jakim była su-

werenność i niepodległość Państwa Kościelnego aż do 1870 roku.

Instrumenty dyplomacji Pañstwa Koœcielnego

Page 143: Polityka zagraniczna Państwa Kościelnego w latach 1789–1871

Rozdział V

„Dyplomacja idei”. Przewartościowanie

ideologiczne w dyplomacji Państwa Kościelnego

za pontyfikatu Piusa IX

1. Wybór Piusa IX i sytuacja polityczna

Podczas konklawe na Tron Piotrowy w czerwcu 1846 roku, kardyna-

łowie powołali do pełnienia misji przewodzenia Kościołowi 55-letniego

kardynała Giovanniego Marię Mastai-Ferrettiego, który przybrał imię

Piusa IX. Kierując się wyborem, pragnęli aby w okresie wzrostów napięć

w wielu ośrodkach w całej Europie, w Państwie Kościelnym rządy spra-

wował człowiek ugodowy o otwartym umyśle i szerokich horyzontach,

dostrzegający konieczność wprowadzenia zmian. Wybór padł na patrio-

tę znanego z krytycznego stosunku do panowania Grzegorza XVI, także

do austriackiej obecności na Półwyspie Apenińskim, często formułujące-

go wypowiedzi dotyczące Risorgimento w oparciu o wyrażenie „naród

włoski”, co powszechnie odbierano jako sympatyzowanie z koncepcją

zjednoczenia Italii. Z tego też powodu Grzegorz XVI nigdy nie darzył

sympatią przyszłego papieża206.

143

206 Podobno Grzegorz XVI miał powiedzieć, iż nawet „koty Mastai-Ferrettiego są li-berałami”. Przyszły papież Pius IX bowiem słynął z upodobania do hodowli kotów. Por.:R. Aubert, Le Pontificat du Pie IX 1846–1878, Paryż 1952.

Page 144: Polityka zagraniczna Państwa Kościelnego w latach 1789–1871

Pio Nono, jak go powszechnie nazywano, zdawał się potwierdzić

związane z jego wyborem nadzieje. Zastanawiający jest fakt, skąd Euro-

pa czerpała inspirację do twierdzeń, iż pontyfikat Piusa IX przyniesie

swoistą „odwilż”, wprowadzi nowy, bardziej nowoczesny porządek, sko-

ro już pierwsze dekrety, aczkolwiek w zawoalowany sposób, wskazywały,

iż Pius IX nie jest skłonny do samoczynnego zliberalizowania kursu po-

litycznego w Państwie Kościelnym207. Mimo to, wybór Ferrettiego wiele

rządów w Europie poczytywało za dobrą wróżbę. Doszło do kilku spek-

takularnych posunięć w polityce zagranicznej; nawiązano stosunki dyplo-

matyczne z Wielką Brytanią i uregulowano kilka kwestii dotąd niespre-

cyzowanych ze Stanami Zjednoczonymi. Wydarzeniem, które skupiło

uwagę całej Europy było także podpisanie konkordatu z Rosją 3 sierpnia

1847 roku208. Dużym sukcesem Państwa Kościelnego był również fakt

nawiązania wzajemnych stosunków z Turcją. Dzięki temu papiestwo mo-

gło odtąd samodzielnie, bez pośrednictwa mocarstw, opiekować się ka-

tolikami w państwie ottomańskim. Bezpośrednim owocem porozumie-

nia było także wznowienie w październiku 1847 roku działalności pa-

triarchatu łacińskiego w Jerozolimie. Wielu członków ruchu narodowo-

wyzwoleńczego we Włoszech, jak na przykład ksiądz Vincenzo Gioberti

uważało, iż należy stworzyć konfederację państewek włoskich pod prze-

wodnictwem papieża, który ma wszelkie niezbędne podstawy do tego,

aby być moralnym i politycznym liderem zjednoczonej Italii.

Liberalne oczekiwania budowano na wątłych przesłankach eksplozji

radości i nadziei po wyborze nowego papieża, który nie ukrywał swojej

144

„Dyplomacja idei”. Przewartoœciowanie ideologiczne…

207 Dowodem na ten stan rzeczy może być lektura pierwszej, programowej encyklikipapieża Qui pluribus z 9 listopada 1846 roku, której redaktorem został Lambruschini –uważany za kontynuatora skrajnie konserwatywnej myśli Grzegorza XVI.

208 Podpisanie konkordatu z prawosławną Rosją miało jedynie charakter prestiżowy,tak naprawdę nie było dziełem samego Piusa IX, a jego doradcy Lambruschiniego, któryprowadził twarde negocjacje z Petersburgiem jeszcze za czasów pontyfikatu GrzegorzaXVI. Zdawano sobie sprawę z wielu niedociągnięć, jakie znalazły się w tekście końcowym;nie uregulowano ostatecznie szeregu niezmiernie ważnych kwestii jak chociażby; kwestiamałżeństw mieszanych czy uzyskanie ulg dla unitów. Papieżowi zależało przede wszystkimna obsadzeniu stolic biskupich pod berłem carskim i względnej poprawie warunków bytui działalności tamtejszego Kościoła.

Page 145: Polityka zagraniczna Państwa Kościelnego w latach 1789–1871

niechęci do skostniałego poprzednika. Nie dostrzegano wielu spektaku-

larnych porażek dyplomatycznych, jakie przydarzyły się Piusowi IX na

początku pontyfikatu. Przykładem dobrze ilustrującym nieumiejętność

podejmowania decyzji w kategoriach dalekosiężnych była chociażby

kwestia Szwajcarii, która z reguły była terenem niezmiernie trudnym do

prowadzenia przez papiestwo konkretnej polityki zagranicznej. Konflikt

pomiędzy katolikami a protestantami o drogę rozwoju ekonomicznego

Szwajcarii i niezbędne decyzje ustrojowe dostarczały wielu niepokojów

o dalszy rozwój wydarzeń.

Godna podziwu byłaby obojętna postawa Piusa IX wobec Sonder-

bundu, biorąc pod uwagę, iż kwestia ta należała wyłącznie do kompeten-

cji wewnętrznych władz. Jednakże Pius IX, nie po raz ostatni zresztą,

działał pod wpływem presji okoliczności. W problemach dotyczących

kantonów szwajcarskich mógł uczynić coś, co być może zapewniłoby ła-

godniejsze perturbacje ideologiczne w okresie Wiosny Ludów – aktywi-

zację i emancypację ruchu katolickiego o nowym obliczu. Nie wykorzy-

stał tendencji ideologicznych lat 40., które wiązały katolicyzm z aktual-

nymi koncepcjami politycznymi jak niepodległość, równość, współpraca.

W ten sposób zrehabilitowałby oblicze Kościoła katolickiego uwikłanego

wyłącznie w utrzymanie za wszelką cenę przemożnych wpływów, izolując

się od ówczesnych społeczeństw europejskich, nie odpowiadając na za-

potrzebowanie poszczególnych warstw społecznych. Papież zdał się prze-

oczyć tą niezmiernie ważną kwestię. „Egzamin szwajcarski” uwypuklił

nieumiejętność trafnego postrzegania przez Piusa IX pewnych trendów

społecznych, które kierowały bieg dziejów na nowe tory. A zatem mógł-

by uchronić siebie i cały Kościół powszechny przed podejmowaniem eks-

presowych i nieprzemyślanych decyzji pod presją okoliczności i czasu.

Nie uczynił tego, co zweryfikowały wydarzenia końca 1848 roku.

Nadmierne nadzieje na przyszłość niebawem miały być rozwiane.

Pomimo wielu głosów sprzeciwu, Pius IX bardzo szybko przystąpił do

wdrażania reform wewnętrznych; powołał komisję, mającą na celu budo-

wę kolei w Państwie Kościelnym209, zainstalował w Rzymie gazowe

145

Wybór Piusa IX i sytuacja polityczna

209 7 listopada 1846 roku ukazał się stosowny dekret inaugurujący budowę.

Page 146: Polityka zagraniczna Państwa Kościelnego w latach 1789–1871

oświetlenie ulic, powołał do życia instytut rolniczy, mający na celu popra-

wę produktywności i prowadzenie doradztwa dla hodowców, dla wspar-

cia rozwoju handlu wprowadził reformę ceł, zniósł obowiązek uczestni-

czenia Żydów w cotygodniowych chrześcijańskich kazaniach, objął ich

także papieskim programem charytatywnym. W Rzymie ujął wszystkich

swoją osobowością – praktykował szlachetne ubóstwo210, poza tym nie

chciał pozostać wyłącznie w murach watykańskich. Prowadził aktywne

duszpasterstwo; osobiście wizytował wszystkie szpitale i sierocińce

w mieście, głosił kazania i udzielał sakramentów w mało znanych rzym-

skich kościołach i kaplicach. Co zaś najważniejsze z punktu widzenia in-

teresów międzynarodowych wprowadził szereg reform politycznych –

ogłosił amnestię dla więźniów, zapowiedział reorganizację administracji

kościelnej. Nie był bowiem zwolennikiem doprowadzonej do granic ab-

surdu kurialnej biurokracji.

Konserwatywna Europa była przerażona. Nie spodziewano się takie-

go wyboru nad Tybrem, tym bardziej w kontekście niepokojów społecz-

nych monarchie europejskie liczyły na to, iż z Rzymu nadal dochodzić bę-

dzie głos solidarności z konserwatywnymi rządami monarchistycznymi.

Zbulwersowany Metternich przepowiadał katastrofę polityczną o nieobli-

czalnych skutkach. W jednej z wypowiedzi odnotowanej na dworze cesar-

skim miał stwierdzić; „liberalny papież to coś niemożliwego, a Pio Nono

jest głupcem, jeśli się tak stara zachowywać, bowiem liberalne reformy

mogą w końcu doprowadzić do destrukcji Państwa Kościelnego”211. Nie-

bawem okazało się, iż kanclerz domu cesarskiego miał rację.

Tymczasem Pius IX wprowadzał w 1847 roku dalsze reformy; w paź-

dzierniku utworzono Radę Państwa, gdzie prowincję reprezentowało

24 członków, w grudniu 1847 roku utworzono dziewięć ministerstw re-

sortowych – działania administracyjne miały stanowić zaczątek reform,

jednakże w społeczeństwie były odbierane jako niewystarczające. Prze-

łom lat 1847 i 1848 przyniósł wymuszenie na wielu ośrodkach rządowych

w Europie wprowadzenie konstytucji. Papież długo zwlekał z podjęciem

146

„Dyplomacja idei”. Przewartoœciowanie ideologiczne…

210 Podobno musiał pożyczyć pieniądze, aby dotrzeć do Rzymu na konklawe.211 Por.: G. Martina, Pio Nono, Roma 1974–1990, t. 3, E.E.Y. Hales, Pio Nono, Lon-

dyn 1954, E. Duffy, op.cit., s. 258.

Page 147: Polityka zagraniczna Państwa Kościelnego w latach 1789–1871

decyzji, dopiero rozmach rewolucji lutowej we Francji spowodował, iż

14 marca 1848 roku proklamowano w Państwie Kościelnym konstytucję

pod nazwą tzw. Statutu Fundamentalnego dla Rządów Doczesnych

w Państwach Świętego Kościoła212.

Podstawowym błędem, który popełnił Pius IX było niedoprecyzowa-

nie wdrażanych przez niego reform. Jeden z doradców, Gizzi, sugerował

Piusowi IX wprowadzanie reform etapami, tak aby nastąpiła właściwa

ich absorpcja w społeczeństwie. Papież nie zdawał sobie sprawy, iż nie-

dostatecznie przygotowane reformy, chociaż wzbudzające sporo entuzja-

zmu, mogą pociągnąć za sobą stale rosnące żądania ze strony mas spo-

łecznych, które w przypadku Państwa Kościelnego sterowane były umie-

jętnie przez mazzinistów. Ponadto, oczekiwano od papieża jednoznacz-

nego opowiedzenia się po stronie ruchu narodowowyzwoleńczego, co

nieuchronnie prowadziło do wojny z Austrią. I tu papież okazał się być

człowiekiem niekonsekwentnym. Lawirując pomiędzy stronami (zainspi-

rowany genialnymi rozgrywkami politycznymi czynionymi przez Consa-

lviego, którego dokonania papież bardzo cenił), nie zdawał sobie sprawy,

iż kwestia niepodległości Włoch wymagała u progu jego pontyfikatu roz-

strzygnięcia ostatecznego, a nie nieustannego pomijania.

Niewątpliwie Pius IX czuł się patriotą, podkreślał to niejednokrotnie,

„solidaryzując się z narodem włoskim”, z tej racji protestował przeciwko

austriackim okupantom w 1847 roku. Na kanwie tych wydarzeń i ogólnej

antyaustriackiej postawy zdobył sobie ogromną sympatię. Doskonale

czuł się w roli bohatera narodowego, wiedząc, iż ma za sobą całe społe-

czeństwo, gdy przemawiał w obronie suwerenności i niepodległości wło-

skich miast, wolności od okupacji austriackiej, wreszcie – nowego ładu,

opartego na pokojowej współpracy. Nie zdawał sobie sprawy, iż koniunk-

turalne poparcie dla jego osoby wykorzystają radykalne środowiska wal-

czące o niepodległość, pragnące uczynić papieża narzędziem dla realiza-

cji swych celów. Nie przypuszczał, iż stworzenie siedmiotysięcznego kor-

pusu ekspedycyjnego zostanie odebrane jako gotowość bojowa do stawie-

nia czoła Austriakom na polu walki (a niby jak miało by być odebrane!).

147

Wybór Piusa IX i sytuacja polityczna

212 Na mocy Statutu wprowadzono sejm dwuizbowy, zmniejszono także komponentkleru w rządzie Państwem Kościelnym.

Page 148: Polityka zagraniczna Państwa Kościelnego w latach 1789–1871

Jednakże jednoznacznie opowiedział się przeciwko wojnie – 29 kwietnia

wystąpił publicznie argumentując, iż jako głowa Kościoła powszechnego

nie może opowiedzieć się po stronie tych, którzy pragną wojny, jako in-

strumentu przemocy i nienawiści. Z pragmatycznego punktu widzenia

szaleństwem ze strony Piusa IX byłoby wystąpienie zbrojne głowy Ko-

ścioła katolickiego przeciwko arcykatolickiej monarchii austriackiej. Ka-

tegoryczna odmowa udziału w militarnym konflikcie przeciwko cesar-

skiemu okupantowi wywołała rozgoryczenie pośród Włochów. Odtąd

wszelkie poczynania Piusa IX były odbierane z rezerwą, często nieprzy-

chylnie. Dlaczego zatem Pius IX tak bardzo obawiał się konsekwencji

rozwoju ruchu Risorgimento?

2. Papiestwo wobec koncepcji zjednoczenia Włoch

Aby móc dobrze zrozumieć powody, dla których papiestwo włożyło ty-

le wysiłku i środków politycznych aby zapobiec tendencjom dążącym do

unifikacji wszystkich ziem na Półwyspie Apenińskim, należy prześledzić

rozwój sytuacji wewnętrznej. We Włoszech u progu pontyfikatu Piusa IX

pogłębił się ostro kontrast między interesami i dążeniami rządów klasy

panującej z jednej strony a dążeniami burżuazji z drugiej strony. Wszyst-

kie rządy włoskie były zdecydowanie konserwatywne, opierały się tylko na

szlachcie i duchowieństwie, których przywileje uważano za nienaruszalne.

Implementowaniem w szczególny sposób tradycji konserwatyzmu odzna-

czał się król Obojga Sycylii Ferdynand II (1830–1859) i papież Grzegorz

XVI. Stratyfikacja społeczna we Włoszech wykazywała, iż coraz większe

kręgi społeczne zainteresowane były zjednoczeniem ziem. W tym aspek-

cie burżuazja włoska, czerpiącą z tradycji historycznej i będącej pod prze-

możnym wpływem burżuazji angielskiej i francuskiej, charakteryzowała

się nader wysoko rozwiniętą świadomością polityczną. Wprawdzie nie-

chętne i wrogie rządom było także mieszczaństwo włoskie, lecz tylko nie-

liczni przyjmowali ideologię Mazziniego i za jego inspiracją usiłowali

wzniecić powstanie. Porażką zakończył się w Królestwie neapolitańskim

wybuch rewolty w Cosenza, nie powiodła się także wyprawa dwóch braci

Bandiera, synów admirała austriackiego, w 1844 roku. Wojsku Ferdynan-

148

„Dyplomacja idei”. Przewartoœciowanie ideologiczne…

Page 149: Polityka zagraniczna Państwa Kościelnego w latach 1789–1871

da II pomogli w chwytaniu powstańców chłopi. Nie powiodły się także po-

wstania w Państwie Kościelnym, w 1843 w Bolonii, a w 1845 w Rimini, nie

mówiąc już o mniejszych, które nawet nie wyszły poza granice rozru-

chu213. Ruch rewolucyjny załamywał się wobec zupełnej obojętności chło-

pów i braku poparcia ze strony większości burżuazyjnej. Ta ostatnia wciąż

obawiała się rewolucji społecznej, w miarę niepowodzeń mazzinizmu zra-

żała się do niego coraz bardziej.

Mimo to tylko bogata burżuazja i kupcy popierali aktualne rządy wło-

skie, obawiając się o utratę wpływów politycznych, ale przede wszystkim

o spadek dochodów. Rewolucja, jakkolwiek łagodna, zawsze przynosi

przeobrażenie na rynku pracy i w handlu. Większość pochodząca z uboż-

szych warstw społecznych nie wyrzekła się dążeń do zjednoczenia poli-

tycznego i ekonomicznego Włoch, licząc iż zmiany terytorialne, admini-

stracyjne i ustrojowe przyniosą także polepszenie ich bytu. Główną prze-

szkodą do tego celu były liczne bariery celne, oddzielne w każdym pań-

stwie prawodawstwo, liczne przywileje arystokracji i kleru, ciemnota mas

ludowych, dlatego też większość burżuazji hołdowała liberalizmowi we

wszystkich jego postaciach; ekonomicznemu, politycznemu i religijnemu.

W kwestii politycznej liberalizm włoski, podobnie jak winnych regionach

Europy, cechowały odłamy; radykalny, zwany też federalizmem republi-

kańskim, i umiarkowany (moderati). Ci drudzy, w obawie przed falą re-

wolucji stawiali sobie cel minimalny, osiągalny na drodze legalnej, tzn.

federację państw włoskich, które jednak miały być monarchiami konsty-

tucyjnymi. Pojawiały się nowe koncepcje zjednoczeniowe, upowszech-

niano nowe idee. Głośne w całej Europie były prace ks. Vincenzo Gio-

bertiego, Cesare Balbo, czy też Massimo d’Azeglio, który stanowiły swe-

go rodzaju manifesty polityczne. Ks. Gioberti w swoim dziele Del prima-to morale e civile degli Italiani (1843) dowodził, iż jedynym moralnym

przywódcą konfederacji państw włoskich przeciwko austriackiej okupa-

cji winien być papież. Według niego, głowa Państwa Kościelnego posia-

da wszelkie atrybuty natury doczesnej i duchowej, aby skutecznie wywią-

zać się z powierzonego mu zadania. Co więcej, ks. Gioberti podkreślał

149

Papiestwo wobec koncepcji zjednoczenia W³och

213 Por.: M. Żywczyński, Historia powszechna 1789–1870, Warszawa 2002, s. 314.

Page 150: Polityka zagraniczna Państwa Kościelnego w latach 1789–1871

fakt, iż papiestwo cieszy się nieustannym autorytetem, liczył także na

fakt, iż dyplomacja kościelna bardzo szybko przeorientuje kierunki swo-

jej polityki zagranicznej i stanie się narodowowłoska.

Inną tezę wysuwał Cesare Balbo. Piszący na emigracji hrabia był zda-

nia, iż to nie Państwo Kościelne z papieżem powinno stać na czele kon-

federacji i dowodzić siłami zbrojnymi w decydującym starciu z Austrią,

lecz Piemont. Publikujący swoje poglądy na łamach książki Delle speran-ze d’Italia (1843) postulował nie angażowanie do kwestii włoskiej kom-

promitującego się na arenie międzynarodowej papiestwa. Również tego

samego zdania był powieściopisarz Massimo d’Azeglio, który w swojej

książce Degli ultimi casi di Romania wyliczał błędy papieża, jego dwor-

skiej świty i pracowników Kurii, piętnując wszelkie nadużycia, korupcję,

nepotyzm, ignorancję, szerzące się w Rzymie.

W Europie dostrzegano fakt, iż na tym polu, kto ma przewodzić kam-

panii na rzecz niepodległości, może dojść do politycznego spięcia. Po

klęsce Wiosny Ludów, większość społeczeństwa włoskiego obwiniała pa-

pieża za fakt całkowitej klęski i wzmożonej okupacji austriackiej. Ponad-

to Rzym nie mógł liczyć na uzyskanie na nowo oddolnego poparcia, bra-

kowało świadomości pośród kleru, chociaż nie brakowało w tym czasie

wybitnych postaci w skali całej Italii, jak na przykład kardynał Riario Sfo-

rza, ks. Jan Bosco z Turynu, czy ks. Wincenty Pallotti w Rzymie. Właści-

wie poza Toskanią, gdzie współczynnik wykształcenia wśród księży był

satysfakcjonujący, w innych regionach nie wróżył sukcesów.

Papieską odmowę uczestniczenia w konfederacji antyaustriackiej

skrzętnie wykorzystał Piemont. Północno-zachodni region Włoch, będą-

cy w XIX wieku dwukrotnie pod panowaniem austriackim (1820–1821

i 1848–1849) bardzo szybko został naznaczony przywództwem ogólnow-

łoskiego ruchu zjednoczeniowego. Rozwój gospodarczy tego kraju w cza-

sach rządów hrabiego Cavoura214 i Massimo d’Azeglio jeszcze bardziej

podkreślał wzrastającą pozycję Piemontu na arenie międzynarodowej.

Jednakże w stosunkach z Państwem Kościelnym po 1849 roku Piemont

napotykał trudności. Pius IX, aczkolwiek bardzo przychylny władcy Pie-

150

„Dyplomacja idei”. Przewartoœciowanie ideologiczne…

214 Pełne imię i nazwisko brzmiało: Camillo Paolo Filippo Giulio Benso.

Page 151: Polityka zagraniczna Państwa Kościelnego w latach 1789–1871

montu, Wiktorowi Emanuelowi II i premierowi Cavourowi215, miał świa-

domość, iż obydwaj za cenę zjednoczenia ziem włoskich są skłonni posu-

nąć się w swoich politycznych zamiarach do daleko idącej laicyzacji. Nie

była to do końca prawda, ów punkt widzenia zaszczepili w umyśle papie-

ża jego skrajnie konserwatywni doradcy. Nie ulega jednak wątpliwości, iż

wzajemne stosunki nie należały do bezproblemowych. Polityka zagra-

niczna Piemontu stawała się coraz bardziej antyaustriacka – po 1851 ro-

ku identyfikowano ją w ten sposób bardziej niż politykę papieską. Pozy-

cję Piemontu wzmocniła wizyta ministra spraw zagranicznych Wielkiej

Brytanii Williama Gladstone’a, podczas której brytyjski szef dyplomacji

oficjalnie potępił rządy Burbonów (Ferdynanda II) w Królestwie Obojga

Sycylii, twierdząc iż stały się one symbolem zacofania promieniującego

na cały półwysep. Słowa te, rzecz jasna, uderzały w papieża Piusa IX,

który po 1850 roku był przeciwny próbom zdecydowanej modernizacji

ustroju.

Na wzajemne stosunki w negatywny sposób wpływały także kwestie

ustrojowe i instytucjonalne w pierwszej połowie lat 50. Jednym z głów-

nych założeń rządu piemonckiego było sukcesywne zmniejszenie trady-

cyjnych wpływów duchowieństwa lub co najmniej zdecydowane ich ogra-

niczenie. W 1850 roku piemoncka władza ustawodawcza oświadczyła, iż

działalność trybunałów papieskich jest niedozwolona. Jeszcze dalej po-

sunięto się w tzw. „prawach Siccardiego”, gdzie przestały obowiązywać

przywileje stanowe duchownych i prawo kościelnego azylu. Posunięto się

do wypędzenia władzy hierarchicznej z Piemontu, wprowadzenia ślubów

cywilnych w 1852 roku, zniesiono wszelkie klasztory i religijne zgroma-

dzenia na mocy ustawy z 1855 roku216. Powszechnie wiadomo było, iż za

zmianami stał Massimo d’Azeglio, nie sprzeciwiał im się także hrabia

Cavour, milczącą zgodę wyraził także król Wiktor Emanuel II. Najbar-

dziej skomplikowana w polityce wobec Kościoła była postawa króla,

151

Papiestwo wobec koncepcji zjednoczenia W³och

215 Pomimo systematycznie prowadzonej polityki sekularyzacji państwa, hrabia Cavo-ur cieszył się u Piusa IX dużym poważaniem. Swoją sympatię dla premiera Piemontu pa-pież wyraził bardzo dobitnie po jego śmierci (7 czerwca 1861 roku) mówiąc; „ach, jak onkochał swój kraj, ten Cavour, ten Cavour. Ten człowiek prawdziwie był Włochem. Bóg napewno mu wybaczy, jak my mu wybaczamy”. Por.: E.E.Y.Hayes, op.cit., s. 329.

216 Ustawę przyjęto większością zaledwie 11 głosów.

Page 152: Polityka zagraniczna Państwa Kościelnego w latach 1789–1871

który w rzeczywistości chciał doprowadzić do porozumienia z papie-

stwem. Obawiał się skrajnie agresywnej lewicy, jednakże większość

członków uważała, iż nie jest możliwe prowadzić politykę zjednoczenio-

wą w porozumieniu i zgodzie z Państwem Kościelnym.

Sam Cavour był w dość kłopotliwej sytuacji politycznej. Sprawując

funkcję premiera od 1852 roku aż do swojej śmierci217, wywierał prze-

możny wpływ na politykę zagraniczną Piemontu218. W rzeczywistości Ca-

vour kształtował swoją politykę stopniowo, w oparciu o aktualne wyda-

rzenia i odniesione sukcesy. Nie ma także dowodów na fakt, iż Cavour

w swoim zamyśle politycznym pragnął inkorporacji wszystkich ziem wło-

skich w jedno państwo, był raczej zwolennikiem utworzenia królestwa

północnowłoskiego. Postrzegany jako umiarkowany liberał, wykazywał

raczej przychylność wobec Kościoła, wyznając zasadę „wolny Kościół

w wolnym państwie”, zatem przeciwnik konkordatu, który w jego prze-

konaniu krępowałby znacznie swobody polityczne i światopoglądowe

obywateli Piemontu. Cavour był świadom, iż polityką sekularyzacji wielu

instytucji kościelnych wypowiada wojnę ideologiczną Kościołowi, ale, jak

sam argumentował, wybrał „mniejsze zło” dla wzmocnienia ruchu nie-

podległościowego, nie dyskryminując przy tym wiary katolickiej, a zado-

walając jedynie lewicowy elektorat tak silnie wspierający kampanię anty-

austriacką.

Napięta sytuacja lat 1853–1855 doprowadziła Piemont do wypowie-

dzenia wojny219. Nastąpił splot korzystnych dla Piemontu okoliczności.

152

„Dyplomacja idei”. Przewartoœciowanie ideologiczne…

217 Z przerwą w 1859 roku.218 Problematyczna stała się inspiracja polityczna Cavoura. Uznawany za „ojca zjed-

noczenia”, polityką zaczął się żywo interesować dopiero po 1847 roku, wydając wraz z Ce-sare Balbo i innymi działaczami czasopismo pt. „Il Risorgimento”. Przekazywana główniepo jego śmierci legenda przypisywała mu sformułowanie od podstaw koncepcji zjednocze-nia Włoch, jednakże brak na ów stan rzeczy dowodów.

219 Już w lutym 1853 roku wybuchło powstanie w Mediolanie, które zostało przez Au-strię brutalnie stłumione. Do Piemontu przybyła fala uchodźców, którą przyjął WiktorEmanuel II, nadając im obywatelstwo. Cavour przystąpił do ofensywnej propagandy prze-ciwko habsburskiej okupacji, oskarżał Austrię o łamanie prawa, nielegalną obecnośćw Państwie Kościelnym i Królestwie Obojga Sycylii, dążenie do wojny i załamanie się rów-nowagi europejskiej. Kolejnym momentem zwrotnym była propozycja Napoleona III do-tycząca udziału Piemontu w koalicji krymskiej. Miała to być forma upomnienia Austrii zaprowadzenie gry politycznej na dwa fronty. W styczniu 1855 roku podpisano konwencję

Page 153: Polityka zagraniczna Państwa Kościelnego w latach 1789–1871

Koalicja krymska zaczęła odnosić sukcesy, w wielu krajach Europy

(głównie za sprawą ministra spraw zagranicznych Wielkiej Brytanii Cla-

rendona i Francji) rodzi się tzw. filoitalizm. Korzystnie zmieniła się tak-

że sytuacja międzynarodowa. Wojna krymska przyniosła rozstrzygnięcia,

które przeobraziły znacznie układ sił w Europie. Austria będąca powo-

dem wszelkich konfliktów w Italii, została osamotniona, Francja za

wszelką cenę dążyła do zmian powiedeńskiego ładu. Wchodząc w sojusz

z Rosją po 1856 roku mogła zdeprecjonować konsekwencje kongresu,

który przypieczętował porażkę Napoleona I i zepchnął Francję do dru-

giej ligi państw. Jakakolwiek zmiana wzmocniłaby tron Napoleona III

i byłaby triumfem dla Francji. Wprawdzie priorytetem dla Napoleona III

było uzyskanie przedłużenia granicy na Renie, jednakże obawiał się

Prus, a także poparcia jakiego udzieliła im Rosja. Nie chcąc doprowadzić

do ogólnoeuropejskiego konfliktu zbrojnego zdecydował się na wysuwa-

nie programu zmian terytorialnych we Włoszech kosztem Austrii. Łączy-

ło się to także ze specyfiką Napoleona III, który utożsamiał się w kwestii

solidaryzowania się z narodami uciskanymi ze swoim wielkim stryjem.

Pomysły Napoleona III akceptował w sposób zdecydowany car Aleksan-

der II, który poprzez zaangażowanie głównych sił europejskich na zacho-

dzie liczył na weryfikację niekorzystnych dla Rosji postanowień Pokoju

Paryskiego dotyczących Bliskiego Wschodu. Dyplomacja watykańska po-

została bierna.

Cavour postanowił wykorzystać okazję do podbicia zainteresowania

„kwestią włoską”. W kwietniu 1856 roku premier Piemontu dokonywał

ataków na Austrię, oskarżając o bezprawną okupację. Spotkał się to

z odzewem ze strony ministra spraw zagranicznych Francji Walewskiego,

który nawoływał Austrię do oddania Lombardii i Wenecji. Zmuszony

okolicznościami cesarz Franciszek Józef I wydał deklarację o zaprzesta-

niu represji. Premier Cavour odniósł olbrzymie moralne zwycięstwo; od-

tąd cała Europa przychylnie patrzyła w kierunku Italii pragnącej zjedno-

czyć swoje ziemie w jeden twór państwowy. Poparcie ze strony Francji

153

Papiestwo wobec koncepcji zjednoczenia W³och

o przystąpieniu do wojny krymskiej, następnie konwencję ratyfikował parlament pie-moncki, pod Sewastopol natomiast wyruszyły siły zbrojne w liczbie 15 000 żołnierzy poddowództwem gen. La Marmora.

Page 154: Polityka zagraniczna Państwa Kościelnego w latach 1789–1871

przyspieszyły okoliczności zamachu na życie Napoleona III220. Skłoniło

to cesarza do zaproszenia Cavoura na potajemne negocjacje do Plom-

bieres-Les-Baines (20–21 lipca 1858 roku). Cesarz chciał w ten sposób

upewnić się co do intencji politycznych Cavoura i zaproponować najko-

rzystniejsze dla obu stron rozwiązanie. Komunikat premiera Piemontu

był jednoznaczny. Kamil Benso di Cavour pragnął zjednoczenia Włoch,

jednakże w skład przyszłego królestwa miały wejść jedynie Piemont,

Lombardia i Wenecja. Zaproponował także, iż w środkowym paśmie pół-

wyspu utworzone zostało by królestwo, do którego wliczano Parmę, Mo-

denę, Toskanię, legacje papieskie z Marchią, Umbrią i Emilią Romanią.

Resztę półwyspu zajęły by kadłubkowe Państwo Kościelne (papieżowi

chciano pozostawić jedynie Rzym i krainę położoną nad Morzem Tyr-

reńskim) i Królestwo Obojga Sycylii – ostoje rządów reakcyjnych. Nie-

formalny sojusz Piemontu z Francją miało przypieczętować małżeństwo

bratanka cesarza z córką Wiktora Emanuela II, Klotyldą Sabaudzką.

Zgoda co do planów politycznych była po obu stronach, gdyż zarówno

Napoleon III jak i Cavour nie planowali zjednoczenia całych Włoch. Po-

nadto obu stronom zależało na wyeliminowaniu wpływów austriackich

z półwyspu, przy czym Francja liczyła, iż po wycofaniu się Austrii z pół-

nocno-wschodnich Włoch to właśnie ona obejmie hegemonię nad oku-

powanym terytorium.

Aczkolwiek obie strony były jednomyślne co do kwestii zjednoczenio-

wej i austriackiej, Napoleon III do końca wykazywał niezdecydowanie,

czy ulec presji okoliczności i zaangażować się w wojnę z Austrią. Dopie-

ro tajna umowa z Rosją, podpisana w Petersburgu 3 marca 1859 roku za-

pewniła cesarzowi neutralność ze strony Rosji, w zamian za poparcie

w sprawie wschodniej. W dodatku Rosja powstrzymywała Prusy przed

udzieleniem pomocy Austrii. Podczas tajnych negocjacji w Plombieres,

154

„Dyplomacja idei”. Przewartoœciowanie ideologiczne…

220 Przeprowadzony 14 stycznia 1858 roku na życie cesarza zamach bombowy był naj-prawdopodobniej przygotowany w akcie zemsty przez karbonariuszy, a wykonany przezWłocha Feliksa Orsiniego. Napoleon III skwapliwie skorzystał z zamachu publikując rze-komo autentyczne listy niedoszłego zbrodniarza, w których miało być stwierdzone, iżFrancja (również cesarz) nie zazna spokoju, dopóki Włochy nie uzyskają niepodległości.Katolicka opozycja we Francji głośno protestowała przeciwko podjęciu tej kwestii przezcesarza, zaangażowaniu się w wojnę z Austrią i ostentacyjnego popierania Piemontu.

Page 155: Polityka zagraniczna Państwa Kościelnego w latach 1789–1871

Cavour zobowiązał się do sprowokowania wojny z Austrią, aby nie obcią-

żać tym zadaniem Napoleona III221. Wojna przebiegała od momentu bi-

twy pod Magentą ze szczęśliwym skutkiem dla sprzymierzonych wojsk

francusko-sardyńskich. W kluczowej fazie, kiedy to sprzymierzone siły

zadały wojskom austriackim druzgocącą klęskę wydawało się, iż nastąpi

ostateczne zlikwidowanie obecności austriackiej. Niespodziewanie 6 lip-

ca Napoleon III zaproponował cesarzowi Franciszkowi Józefowi I zawie-

szenie broni, pięć dni później nastąpiło spotkanie dwóch cesarzy, 12 lip-

ca obydwaj władcy oraz król sardyński podpisali preliminaria pokojowe

w Villafranca. Cavour rozgoryczony protestował przeciwko nagłemu

przerwaniu działań wojennych, nakłaniał Napoleona III do przystąpienia

do decydującej fazy działań wojennych.

Co tak naprawdę skłoniło cesarza do nagłego wycofania się z wojny

przeciwko Austrii? Największy wpływ na jego decyzję miała niestabilna

sytuacja na półwyspie. Tuż po rozpoczęciu wojny, w Toskanii wybuchło

powstanie przy udziale agentów Cavoura – ks. Leopold II zmuszony był

uciekać. Wkrótce dotychczasowi panujący zostali usunięci z Parmy i Mo-

deny, w ślad za tymi krajami do rozruchów politycznych doszło w prowin-

cjach papieskich. W każdym z krajów ogarniętych powstaniem wyrażano

chęć przyłączenia się do Piemontu, na co król Wiktor Emanuel II zawsze

wyrażał zgodę. To naturalnie nie pozostawało w zgodzie z planami cesa-

rza, co więcej Napoleon III musiał liczyć się z opinią opozycji katolickiej

155

Papiestwo wobec koncepcji zjednoczenia W³och

221 W kręgach cesarskich dowódców panowało przeświadczenie, iż wojska austriackie,choć nie przygotowane dostatecznie do wojny, odniosą łatwe zwycięstwo nad Sardynią.Cavour miał świadomość, iż generałowie i doradcy wojenni Franciszka Józefa I są skorzydo ataku, stąd nakazał prowokacyjne wzmocnienie portu w Alessandri. Spotkało się toz natychmiastowym odzewem, pod naciskiem generałów rząd Buola wystosował 12 kwiet-nia 1859 roku ultimatum do Sardynii, domagając się w nim przerwania zbrojeń. Ultima-tum zostało odrzucone, co oznaczało wojnę. Decydujący w wojnie był wkład wojsk fran-cuskich (ok. 100 000 żołnierzy) siły sardyńskie stanowiły ok. 40 000 żołnierzy i nie miałybezpośredniego wpływu na przebieg wojny. Sam cesarz Napoleon III brał osobiście udziałw wojnie, jednakże faktycznie korzystał ze wskazówek i posiłkował się strategią uchodzą-cego za jednego z najlepszych dowódców francuskich tamtych lat, gen. Henryka Jominie-go. Początkowo wojska francusko-sardyńskie poniosły kilka porażek (Montebello, Palesr-to, Vercello), jednakże po sukcesie pod Magentą (4 czerwca 1859 roku) szala zwycięstwaprzechyliła się na ich stronę. Konsekwencje niezwykle krwawej bitwy pod Solferino (24 czerwca 1859 roku) potwierdziły silną pozycję Francji w tej wojnie.

Page 156: Polityka zagraniczna Państwa Kościelnego w latach 1789–1871

we Francji, którzy mocno oponowali przeciwko deprecjonowaniu Pań-

stwa Kościelnego w walce o zjednoczenie Włoch.

Interwencja dyplomacji papieskiej nastąpiła dopiero w sytuacji, gdy

w Państwie Kościelnym wybuchło powstanie, dodatkowo reakcję papie-

ża Piusa IX spotęgowała wieść o plebiscycie z marca 1860 roku, w którym

prawie jednogłośnie ludność środkowych Włoch opowiedziała się za

przyłączeniem do Piemontu. Papież już 17 czerwca 1859 roku ekskomu-

nikował wszystkich inicjatorów powstania w swym państwie, kolejną ana-

temę rzucił 26 marca 1860 roku na wszystkich „odpowiedzialnych” za do-

konanie „gwałtu” na suwerenności Państwa Kościelnego. Po raz kolejny

Pius IX wypowiedział się publicznie 28 września 1860 roku, gdzie potę-

pił w sposób uroczysty zasadę nieinterwencji.

Powstanie, które wybuchło w Państwie Kościelnym niebawem po klę-

sce Austriaków w kwietniu 1859 roku, było niezmiernie korzystne dla

Piemontu. Odtąd bowiem, widząc jak onieśmieleni w działaniu są papie-

scy doradcy, można było przystąpić do negocjacji z papieżem w kwe-

stiach terytorialnych. Wiktor Emanuel zaproponował papieżowi, by ten

odstąpił Romanię, zajętą przez Piemont, a także zrezygnował z Umbrii

i Marchii, gdzie do tej pory władza papieska była raczej nominalna. Za-

żądano także, aby obywatele rzymscy i mieszkańcy okolic uzyskali takie

same prawa jak w Piemoncie. W odpowiedzi na owe roszczenia Pius IX

ogłosił encyklikę Nullius certe z 18 stycznia 1860 roku, w której po raz ko-

lejny ogłosił ekskomunikę na tych, „którzy podnieśli rękę na Święty Ko-

ściół Powszechny”222.

Co ciekawe, gest papieża w niemal całym świecie katolickim przyjęto

z dużym zrozumieniem i sympatią. Na dobre odżyła problematyka „kwe-

stii rzymskiej”, czyli rozstrzygnięcia dylematu, jaki status powinno mieć

Państwo Kościelne. Powszechnie zastanawiano się, czy upadek świeckie-

go panowania papieża w dotychczasowej formie ustrojowej nie spowodu-

je, iż pozycja katolicyzmu na arenie międzynarodowej osłabnie w znaczą-

cy sposób. Sytuacja stała się poważna w obliczu faktu, iż armia papieska,

choćby najbardziej zmodernizowana, nie była w stanie stawić skuteczne-

156

„Dyplomacja idei”. Przewartoœciowanie ideologiczne…

222 Por.: Z. Zieliński, op.cit., s. 173.

Page 157: Polityka zagraniczna Państwa Kościelnego w latach 1789–1871

go oporu przeciwko wojskom piemonckim i wolontariuszom Garibaldie-

go. Napoleon III zmuszony był nadal utrzymywać garnizon francuski sta-

cjonujący w Rzymie, aby zagwarantować papieżowi formalne i faktyczne

władanie na skrawku ziemi wchodzącej w skład Państwa Kościelnego.

Działający od 6 maja 1860 roku w ramach „wyprawy tysiąca” Garibaldi

był oceniany przychylnie w Rzymie, gdyż postrzegany był jako konkuren-

cyjny ośrodek zjednoczeniowy dla Piemontu (papież, inspirowany stano-

wiskiem sekretarza Antonelliego liczył na upadek całej akcji). Przestra-

szony Cavour wymusił na Napoleonie III interwencję w nie zajętych je-

szcze przez Piemont krajach. Nie wpłynęło to w żaden sposób na wynik

plebiscytu, który odbył się w listopadzie 1860 roku w Marchii i Umbrii –

dotychczasowych legacjach papieskich223. Dnia 18 lutego 1861 roku ze-

brał się w Turynie złożony z przedstawicieli wszystkich krajów złączonych

pierwszy włoski parlament. Następnie 17 marca 1861 roku, na mocy jego

uchwały, Wiktor Emanuel II przyjął tytuł króla Włoch. Do pełni zjedno-

czenia kraju brakowało Rzymu. Wprawdzie Cavour wysuwał daleko idą-

ce obietnice224, jednakże Pius IX zdawał się być niewrażliwy na owe po-

stulaty. Papież po raz kolejny wykazał niezmierne przywiązanie do ziemi

– patrymonium św. Piotra, do końca nie mógł się pogodzić z faktem utra-

ty rzeczywistej władzy nad skrawkiem terytorium, na jakim ostało się

Państwo Kościelne. Nawrócony anglikanin Henry Edward Manning,

przyszły kardynał arcybiskup Westminsteru, twierdził, iż doczesna wła-

dza papieża to „znak wolności, niezależności, niezawisłości Królestwa

Bożego na ziemi. Państwo Kościelne jest jedynym kawałkiem ziemi,

gdzie Wikariusz Chrystusowy może swobodnie postawić stopę”225.

157

Papiestwo wobec koncepcji zjednoczenia W³och

223 W przypadku Marchii ok. 130 000 osób głosowało za przyłączeniem, 1 300 prze-ciw. W przypadku Umbrii proporcje głosów rozkładały się następująco – 97 000 za, 300przeciw. Por.: Esposizione documentata sulle constanti cure del sommo pontefice Pio IXa riparo dei mali che soffre la Chiesa cattolica nei dominii dell’Italia w: Z. Zieliński, op.cit.,s. 174.

224 Chciał uczynić Rzym stolicą królestwa, papieżowi w ramach rekompensaty zagwa-rantować całkowitą swobodę wykonywania urzędu. W zlaicyzowanej północnej częściWłoch, w której dominującą rolę w życiu politycznym zaczęli odgrywać przedstawicieleskrajnej lewicy i liberałowie stroniący od współpracy z Kościołem, było to niemałe ustęp-stwo.

225 Por.: „Iccisi et Coronati” w: Sermons on Ecclesiastical Subjects, Dublin 1963, s. 273.

Page 158: Polityka zagraniczna Państwa Kościelnego w latach 1789–1871

Niespodziewana śmerć Cavoura 6 czerwca 1861 roku jeszcze bardziej

skomplikowała wzajemne stosunki. Odtąd Państwo Kościelne utraciło

orędownika i rzecznika spraw papieskich w negocjacjach między Pary-

żem a Turynem. Państwo Kościelne de facto zależało jedynie od Austrii

i Francji. Coraz więcej katolików myślących kategoriami narodowymi

dołączało do środowiska radykałów. Stąd też nawet w Kurii Rzymskiej

szybko pojawiły się głosy, iż sytuację można było jeszcze uratować, gdy-

by móc zorganizować tajne negocjacje pomiędzy Wiktorem Emanuelem

II a Piusem IX. Na przeszkodzie stały; twarda postawa papieża, a także

antyklerykalizm jawnie manifestowany przez środowiska rządowe – król

czuł się niezmiernie skrępowany, nie mógł jednoznacznie opowiedzieć

się po którejkolwiek ze stron. Konwencja z rządem włoskim z 1864 roku

przewidywała także wycofanie wojsk francuskich z Państwa Kościelnego

w 1866 roku. Chociaż niektóre francuskie korpusy ekspedycyjne pozosta-

ły w Rzymie aż do września 1870 roku, po 1867 roku sojusz francusko-

-papieski przestał odgrywać jakiekolwiek znaczenie polityczne226. Osa-

motnione papiestwo, dotknięte porażką w plebiscycie z 2 października

1870 roku, gdzie ponad 96% uprawnionych do głosowania opowiedziało

się za przyłączeniem do Włoch, zostało upokorzone gwarancjami teryto-

rialnymi – okrojeniem Państwa Kościelnego do Watykanu, Lateranu

i Castel Gandolfo. Momentem kończącym proces zjednoczenia było

przeniesienie stolicy kraju z Florencji do Rzymu w lipcu 1871 roku. Po-

nad tysiącletnia historia Państwa Kościelnego zatoczyła okrąg. Pius IX

w akcie desperacji i uniesienia ogłosił się „więźniem Watykanu”, usiłując

wywierać jeszcze jakikolwiek wpływ na otaczającą go rzeczywistość.

3. Wzrost znaczenia ideologii w polityce zagranicznej

Państwa Kościelnego

Wszyscy, którzy z pontyfikatem Piusa IX wiązali nadzieję na moder-

nizację ustroju Państwa Kościelnego, jego gospodarki, sposobu zarzą-

158

„Dyplomacja idei”. Przewartoœciowanie ideologiczne…

226 W początkach września 1867 roku wojska francuskie powróciły do Rzymu, abyodeprzeć ofensywę włoską kierowaną przez G. Garibaldiego. Ostateczne rozwiązaniekwestii rzymskiej odsunięto do najbliższej nadarzającej się okazji.

Page 159: Polityka zagraniczna Państwa Kościelnego w latach 1789–1871

dzania, wreszcie ukształtowania nowej, odpowiadającej wyzwaniom epo-

ki wizji politycznej, srodze się zawiedli. Papież bardzo szybko porzucił

myśl o jakichkolwiek reformach w tym aspekcie, co potwierdziły wyda-

rzenia Wiosny Ludów. Zdając sobie sprawę, iż rozstrzygnięcia ogólnoeu-

ropejskiej rewolucji nie przyniosły wyciszenia nastrojów i nie przywróci-

ły pokoju, Pius IX hołdował rządom reakcji, z sentymentem patrząc na

rządy swojego poprzednika – Grzegorza XVI227. Nie mogąc prowadzić

prawdziwych wojen przy użyciu potężnych armii żołnierzy, podpisywać

zawieszenia broni, dyktować warunków pokoju, postanowił prowadzić

wojnę na innym podłożu, gdzie za oręż służyła mu idea i światopogląd,

a za instrument działania (nacisku) – wszelkie możliwe kary kościelne.

Pius IX był absolutnie przekonany o zgubnym wpływie wielu ideolo-

gii, prądów myślowych i tendencji politycznych, jakie zaczęły odgrywać

doniosłą rolę w XIX wieku. Jednakże w potępianiu wielu prądów – libe-

ralizmu, wolnomularstwa narodowego, tendencji zjednoczeniowych czy

też ruchów niepodległościowych nie był osamotniony. Sprzeciw owym

przejawom życia politycznego i społecznego wyrażali jego poprzednicy

na Stolicy Piotrowej już w XVIII wieku. Wielkim prekursorem w potę-

pianiu przeżywającego swój renesans Wolnomularstwa Narodowego228

159

Wzrost znaczenia ideologii w polityce zagranicznej Pañstwa Koœcielnego

227 Znamienny to fakt biorąc pod uwagę, iż nie darzyli się wzajemnie sympatią.228 Zwane też sztuką królewską, był to ponadnarodowy ruch etyczny. Stowarzyszenia

wolnomularskie są inicjacyjnymi zrzeszeniami zorganizowanymi wielostopniowo. Przyję-cie do nich oraz sukcesywne zaznajamianie członków z zasadami i celami ruchu dokonu-je się przez udzielanie pouczeń, będących wtajemniczeniami, kolejno na ucznia, czeladni-ka i mistrza. Podstawową jednostką organizacyjną wolnomularstwa jest loża; loże jedne-go kraju lub jego części łączą się w związek, zrzeszenie, centralę (obediencja) np. WielkaLoża lub Wielki Wschód, którego kierownictwo jest wybierane; nie istniała ponadnarodo-wa zwierzchność nad wszystkimi organizacjami wolnomularskimi lub nad ich większością.Członkowie lóż rozpoznają się za pomocą znaków. Organizacje wolnomularskie są stowa-rzyszeniami zamkniętymi, ale nie tajnymi (tegoż słowa używa się w mowie potocznej okre-ślając owe stowarzyszenia); członkowie są zobowiązani do utrzymania w tajemnicy składuosobowego (z wyjątkiem przypadku, gdy członek zgadza się na ujawnienie swojej przyna-leżności oraz po jego śmierci), obrzędów, rytuałów, znaków rozpoznawczych i symboli, na-tomiast zasady i postawy ideowe są znane i ogłaszane w publikacjach. Członkowie lóż nie-zależnie od pozycji społecznej i majątkowej, narodowości i rasy oraz poglądów odbywalispotkania na zasadzie równości i braterstwa, żeby metodami pokojowymi prowadzić ludz-kość do solidarności oraz powszechnej pomyślności, co w retoryce wolnomularskiej jestzwiązane budowaniem świątyni ludzkości. Organizacje wolnomularskie występowały od

Page 160: Polityka zagraniczna Państwa Kościelnego w latach 1789–1871

był papież Klemens XII, który encyklice Ins Emitenti z 1738 roku doko-

nał aktu potępienia tajnych stowarzyszeń i zgromadzeń politycznych,

160

„Dyplomacja idei”. Przewartoœciowanie ideologiczne…

początku swojego istnienia przeciwko szowinizmowi, nierówności prawnej, nietolerancjii stosowaniu przemocy w stosunkach międzyludzkich. W miarę możliwości finansowychświadczyły także pomoc na rzecz organizacji charytatywnych, instytucji oświatowych orazzwiązanych z nimi badań naukowych. Wolnomularstwo wywodzi się ze średniowiecznychangielskich cechów murarskich, a ściślej ze związku wolnych murarzy (freemasons), budow-niczych katedr gotyckich, oraz ze zrzeszeń różnokrzyżowców; z powodu skojarzenia z bu-dowaniem, legendy masońskie przedłużały genezę wolnomularstwa aż po czasy powstaniaŚwiątyni Jerozolimskiej (Salomon i Hiram), jednakże istnieją teorie naukowe głoszące, iżruchy masońskie swój początek wywodzą od sekt gnostyckich z II wieku p.n.e., w tym z jed-ną z najsłynniejszych – sektą z Qumran. Organizacje cechowe miały nie tylko cele o cha-rakterze instytucjonalnym i edukacyjnym (przekaz umiejętności i sekretów), lecz także sa-mopomocowe, charytatywne i towarzyskie, a wreszcie religijno – światopoglądowe. Na Wy-spach Brytyjskich w 2 połowie XVII i na początku XVIII wieku do zamierających bractwbudowniczych katedr wstępowali licznie ludzie nauki, wykształcona szlachta i arystokraci.Dotychczasowe wolnomularstwo rzemieślnicze przekształciło się w wolnomularstwo sym-boliczne, zwane też filozoficznym. Momentem przełomowym tej ewolucji było zjednocze-nie się 4 lóż Londynu w Wielką Lożę (1717). W nowej organizacji skupili się zamożni i wy-kształceni zwolennicy wczesnego oświecenia, zwłaszcza tolerancji światopoglądowej i poli-tycznej, swobody sumienia, wolności obywatelskiej oraz braterstwa. Podstawowe zasady zo-stały sformułowane w Konstytucji Wolnych Mularzy (1723), stanowiącej odtąd prawie nie-zmienną podstawę ideową i organizacyjną wolnomularstwa. Niebawem powstały jegopierwsze loże na kontynencie europejskim – w Paryżu (1725), Madrycie (1728), Florencji(1729), Hamburgu (1733) i Ameryce Północnej (Filadelfia przed 1733). Wolnomularstwozostało szybko przeszczepione do monarchii Habsburgów a także do Rosji. Ówczesne lożebyły ogniskami oświecenia i działalności filantropijnej. Na kontynencie europejskim, jakoośrodki kwestionujące późnofeudalny porządek stanowy (m. in. wpływy hierarchii wyzna-niowych i jezuitów), tworzyły nowe ramy organizacyjne dla ruchu emancypacji mieszczań-stwa, uczestniczyły w intelektualnym przygotowaniu rewolucji francuskiej 1789–1799,w walce o niepodległość Ameryki Północnej, później Ameryki Łacińskiej oraz o zjednocze-nie Włoch, stały się ogniwem miedzy stowarzyszeniami XVIII wieku i partiami polityczny-mi. W Europie kontynentalnej do wolnomularstwa przeniknęli członkowie stowarzyszeńmistyków, alchemików itp. Dzięki owym zabiegom powstały rozmaite wolnomularskie sy-stemy (ryty, obrządki, zakony), które do trzech podstawowych stopni wtajemniczenia dołą-czyły kolejne, tzw. stopnie wyższe; w niektórych lożach zaczęto uprawiać alchemię, magięi inną „wiedzę tajemną”. Pod koniec XVIII wieku wolnomularstwo przeważnie powróciłodo postaw racjonalistycznych, zachowało jednak pewne elementy nabyte, jak systemy stop-ni wyższych; najbardziej rozpowszechnił się trójstopniowy Obrządek Szkocki – Dawnyi Uznany. W miarę rozwoju wolnomularstwa w poszczególnych krajach powstawały ichwielkie loże (Wielkie Wschody) – we Francji (1736), Prusach (1744), Niderlandach i Szwe-cji (1756). Deizm wolnomularstwa i równorzędne traktowanie wszystkich wyznań chrześci-jańskich, niebawem też innych religii, często również, głównie w krajach katolickich –oświeceniowy antyklerykalizm, spowodowały wrogi do niego stosunek wszelkiej ortodoksjireligijnej. Por.: M. Żywczyński, op.cit.

Page 161: Polityka zagraniczna Państwa Kościelnego w latach 1789–1871

działających na szkodę Kościołowi. Reakcja papieża przyniosła pożąda-

ny rezultat – w wielu krajach tworzenie i zrzeszanie się w tajne organiza-

cje o charakterze masońskim było zakazane, ukazywane jako zachowanie

zagrażające bezpieczeństwu publicznemu, wreszcie niezgodne z prawem

cywilnym i kanonicznym. Potępienie, które papież Klemens XII wyraził,

obwarowane zostało klauzulą „po wieczne czasy”. W przypadku wejścia

do zakazanych struktur, każdy katolik ściągał na siebie automatycznie

karę ekskomuniki, której cofnięcia jedynie papież mógł się podjąć229.

Encykliką, która potwierdziła stanowisko Klemensa XII w kwestii taj-

nych stowarzyszeń i zebrań była Ecclesiam a Jesu Christo Piusa VII

z 1821 roku. Papież dokonał w niej ostrej krytyki wolności absolutnej, ni-

czym nie ograniczonej, jaka miała panować w tajnych towarzystwach.

Pius VII nazwał ją fałszywą filozofią, która nie ma nic wspólnego z reli-

gią katolicką230. Wskazywał na potencjalne zagrożenie, jakie może wy-

płynąć w kierunku Państwa Kościelnego ze strony tajnych stowarzyszeń,

głównie włoskich karbonariuszy – był to pierwszy dokument, w którym

papież oficjalnie uznawał włoski ruch o dążeniach zjednoczeniowych za

nielegalny. Również w encyklice Quo graviora papieża Leona XII (1826),

która stała się swoistym podsumowaniem dotychczasowego stanowiska

papiestwa, wyrażono głęboki sprzeciw działaniu tajnych organizacji. Po-

nadto nazwano krzywoprzysięstwem wszystko to, co zostało przyrzeczo-

ne przeciwko Kościołowi. Do końca 1827 roku Leon XII zdecydował się

także na zwolnienie wszystkich katolików udzielających się w tajnych to-

warzystwach od obowiązku dochowania przysięgi i utrzymania w taje-

mnicy członkostwa w nich swoich braci. Owego zwolnienia mieli każdo-

razowo dokonywać spowiednicy zatwierdzeni przez ordynariuszy miej-

sca. Dwa lata później, papież Pius VIII potwierdził ważność wszystkich

dotychczasowych anatem rzuconych przez Kościół na członków lóż ma-

sońskich i innych tajnych stowarzyszeń.

161

Wzrost znaczenia ideologii w polityce zagranicznej Pañstwa Koœcielnego

229 Jedyny wyjątek prawnokanoniczny, dla którego pozostali duchowni mogli cofnąćową anatemę była klauzula „in articulo mortis” – w niebezpieczeństwie śmierci.

230 Była to odpowiedź papieża na szereg argumentów, iż tajne towarzystwa implemen-towały w swoim działaniu przesłanie chrześcijańskiej dobroci, pomocy i współpracy dladobra wszystkich potrzebujących.

Page 162: Polityka zagraniczna Państwa Kościelnego w latach 1789–1871

Wszakże nie były to jedyny kwestie, co do których ustosunkowało się

papiestwo tamtego okresu. W momencie niestabilnej sytuacji na konty-

nencie europejskim należało również ustosunkować się do kwestii poli-

tycznych, które jawnie zagrażały integralności i ciągłości misji Kościoła

katolickiego. Zagrożenie dla całego Kościoła powszechnego nadeszło

z ogarniętej rewolucją Francji. Dnia 12 lipca 1790 roku francuska Kon-

stytuanta uchwaliła tzw. cywilną konstytucję duchowieństwa. Kościół zo-

stał zdemokratyzowany, jego struktura powiązana została ze strukturą

państwa. To państwo utrzymywało Kościół i pomagało mu. Konstytucja

radykalnie zmieniła pozycję hierarchii kościelnej. Taka sytuacja powodo-

wała oburzenie papieża Piusa VI, który już w tym samym roku potępił

Deklarację praw człowieka i obywatela, zarzucając jej powodowanie sa-

mowoli, ustanowienie równości i wolności „wyuzdanej”231. Papież twier-

dził, że proponowana przez rewolucję wolność myślenia i działania jest

przeciwna prawu ustanowionemu przez Boga. Toteż w marcu 1791 roku

wydał bullę Quod aliquantum, w której skrytykował wolność absolutną,

sprzeniewierzenie się władzy monarszej, protestował, iż konstytucja

z 1791 roku chciała unicestwić religię katolicką. W podobnym tonie

Rzym wystosował list do biskupa Troyes Post tam diuturnitas. W kore-

spondencji podjęto krytykę art. 22 konstytucji Francji, który gwarantował

wolność sumienia i wyznania, a także wolność kultu. Jednakże w świetle

wydarzeń rewolucyjnych i epoki napoleońskiej, gdzie dochodziło do jaw-

nego zwalczania instytucji kościelnych, sformułowanie artykułu 22 rodzi-

ło uzasadnione obawy.

Kościół katolicki w bardzo radykalny sposób przeciwstawiał się wro-

gim mu ideologiom. Wydarzenia rewolucji francuskiej i uciemiężenie

Kościoła w dobie napoleońskiej wykazały, iż bez zdecydowanej postawy

nie uznającej kompromisów można utrzymać wpływy Kościoła w Euro-

pie. Ów pogląd wzmacniała dodatkowo koniunktura polityczna rządów

reakcyjnych, wspierających Kościół i papiestwo. Dyplomacja kościelna

mogła zatem swobodnie szafować dość archaicznymi środkami polityki

162

„Dyplomacja idei”. Przewartoœciowanie ideologiczne…

231 Por.: M. Król, Historia myśli politycznej: od Machiavelliego po czasy współczesne,Gdańsk 2001, s. 212, S. Filipowicz, Historia myśli polityczno-prawnej, Warszawa 2003,s. 322–323.

Page 163: Polityka zagraniczna Państwa Kościelnego w latach 1789–1871

zagranicznej, aby zrealizować swoje cele. Świadoma poparcia wielkich

mocarstw okresu restauracji, podjęła niezwykle aktywną działalność ide-

ową, polaryzując tendencje ideologiczne pojawiające się w ówczesnej

Europie.

Pius IX, szanujący dotychczasowy dorobek papiestwa w tej dziedzi-

nie, pragnął również przyłączyć się do panteonu papieży, którzy podjęli

walkę z „heretyckimi i wyuzdanymi wyobrażeniami o świecie”232. Już

w pierwszym roku swojego pontyfikatu, Pius IX wydał encyklikę Qui plu-ribus , w której zaprezentował wykaz błędów, jakie obecne były w ówcze-

snym życiu politycznym. Dokument ten nie pozostawiał złudzeń. Papież

szczególnie jasno nakreślił przepaść między wolnością postulowaną

przez liberałów a wartościami katolicyzmu. Jednakże w żaden sposób nie

dostrzegał, iż Europa po okresie Wiosny Ludów przechodziła poważny

kryzys religijny. Fala laicyzacji dotarła nawet do najbardziej katolickich

zakątków kontynentu, wszędzie panowało przekonanie, iż należy zerwać

ze znienawidzoną restauracyjną polityką sojuszu ołtarza z tronem. Euro-

pa potrzebowała nowych bodźców stymulujących ją do dalszego rozwo-

ju. Zarchaizowany katolicyzm, skrzętnie pielęgnowany przez Piusa IX

w kadłubkowym tworze politycznym, jakim było ówczesne Państwo Ko-

ścielne, nie mógł tego zapewnić. Jego bogaty dorobek ideologiczny

wzmocniły z pewnością dwa dokumenty będące owocami dwóch konsy-

storzy – Singulari quodam i Maxima quidam. Pierwszy dokument pocho-

dził z obrad konsystorialnych z 9 grudnia 1854 roku, kolejny zaś – z 9

czerwca 1862 roku. Papież wyraził w nich potępienie naturalizmu i indy-

ferentyzmu państwowego, wolności religijnych i swobody kultu, a także

swobody wyrażania błędnych opinii. Dokumenty te stwarzały grunt do

opublikowania wiodącego dokumentu o skrajnie konserwatywnym wy-

dźwięku – encykliki Quanta cura z 1864 roku wraz z dołączonym do niej

„Syllabusem 80 błędów” – Syllabus errorum.

O sile dokumentu w tamtej epoce zdecydowała nie dosadność sfor-

mułowanych tez, ale atmosfera i oddźwięk w samej Kurii Rzymskiej. Ca-

163

Wzrost znaczenia ideologii w polityce zagranicznej Pañstwa Koœcielnego

232 Słowa te miał wypowiedzieć Grzegorz XVI w kontekście błędnych ideologii zatru-wających ówczesny świat. Odwołał się także do słów św. Augustyna: „Jakaż śmierć jestgorsza dla duszy niż samowola błędu!”.

Page 164: Polityka zagraniczna Państwa Kościelnego w latach 1789–1871

ła dekada lat 50. i początek lat 60. to wzrost wpływów ultramontanistów

w samej Kurii, jak i na obszarze całego Starego Kontynentu. W Europie

doświadczonej Wiosną Ludów, będącą po raz kolejny momentem dzie-

jów, który rozliczał wiele ówczesnych autorytetów, dla obrony tradycyj-

nych, wręcz konserwatywnych wartości katolickich, reakcjoniści propa-

gowali ideę, iż w centrum życia Kościoła winna znaleźć się osoba papie-

ża. Ów argument podsycały nieustanne ataki na papiestwo, dramatyczna

historia Państwa Kościelnego w pierwszej połowie XIX wieku, kiedy to

osamotniony i uciemiężony papież, tułający się po Europie, wytrwale stał

na straży najważniejszych wartości, niestrudzenie, na przekór okoliczno-

ściom politycznym pełniąc swoją pasterską misję. Wielu działaczy prowa-

dziło agitację na rzecz papiestwa, co w Europie rozdwojonej na moder-

nistyczne i zlaicyzowane środowiska miejskie a także trwające przy Ko-

ściele katolickim środowiska wiejskie, miało ogromne znaczenie. Trudno

bowiem się nie zgodzić, iż w wieku XIX tak wiele kwestii politycznych in-

spirowanych było religią katolicką. Europa czerpała z pokładów potęż-

nej religijnej energii tamtej epoki.

Sytuacje ekstremalnego poparcia dla papieża prowadziły do niebez-

piecznych posunięć. Wielu działaczy francuskiego ultramontanizmu,

skupionych wokół takich tytułów jak na przykład „L’Univers” wydawa-

nym przez Louisa Veuillota, odrzucało i potępiało wszystkie poglądy,

które niedostatecznie gloryfikowały osobę papieża. Podobnie było we

Włoszech, gdzie środowisko ultramontańskie skupiło się wokół tytułu

„Civilta Cattolica”. Rodziło to pewną schizofreniczną sytuację, którą do-

brze zilustrował słynny anglikański konwertyta John Henry Newman,

zwierzchnik zgromadzenia zakonnego w Birmingham, który potępiał

skłonności ultramontanistów do tworzenia „Kościoła w Kościele” i zwią-

zane z tym zagrożenie: „Kurczymy się w sobie, zawężając linie porozu-

mienia, drżąc z powodu wolności myśli, używając języka trwogi i rozpa-

czy na myśl o tym, co leży przed nami”233.

Bezpośrednią przyczyną ogłoszenia encykliki stał się kongres katoli-

ków belgijskich, który, który odbył się w 1863 roku w Malines, na którym

164

„Dyplomacja idei”. Przewartoœciowanie ideologiczne…

233 Por.: S. Gilley, Newman and His Age, Londyn 1990, s. 344.

Page 165: Polityka zagraniczna Państwa Kościelnego w latach 1789–1871

wielu działaczy z Montalembertem na czele nalegało, by Kościół zdemo-

kratyzował swoje struktury i relacje w polityce zagranicznej. W ich prze-

konaniu sojusz tronu i ołtarza deprecjonuje wartość i powagę papiestwa,

tym samym działając niekorzystnie na cały Kościół powszechny. Wystą-

pienie Montalemberta spotkało się z falą oskarżeń, domagano się jego

ekskomuniki. W marcu 1864 roku papież zlecił sekretarzowi stanu Anto-

nellemu, by wysłał do autora głośnego przemówienia i arcybiskupa Ma-

lines listy z upomnieniem. W grudniu tego samego roku ogłoszono tekst

encykliki. Znaczna jej część dotyczyła tych samych postulatów Kościoła

– oskarżano i potępiano indyferentyzm, wolnomularstwo, socjalizm, gal-

likanizm, racjonalizm – jednym słowem każdą ideę stojącą w sprzeczno-

ści z ultramontanizmem. Potępiano szkodliwe publikacje, krytykowano

nowe laickie tendencje w Europie, wskazywano na fakt, iż w wielu kra-

jach kształtuje się społeczeństwo bez Boga.

Jakkolwiek tekst encykliki pozostawał w duchu dotychczasowego,

nieco ułożonego w swym konserwatyzmie stylu Piusa IX, o tyle suple-

ment do encykliki – Syllabus – wywołał poruszenie w całej Europie. Roz-

poczynał się od mało bulwersujących twierdzeń o charakterze teologicz-

nym234, ostatnie tezy zostały odebrane jako szokujące, wręcz obraźliwe.

W tezie 77. odrzucono pogląd, iż niekatolicy powinni mieć swobodę

praktykowania swojej religii. Potępiono pomysł, parafrazując tezę 80., iż

papież powinien pogodzić się i pojednać z postępem, liberalizmem i cy-

wilizacją współczesną. Przytoczone tezy stanowiły lapidarne podsumo-

wanie wojny Kościoła katolickiego z ówczesnym społeczeństwem.

Reakcję Europy można określić jednym słowem – konsternacja. Po-

mimo wszechobecnie panującego ultramontanizmu, nikt nie spodziewał

się, iż po niemal 20 latach urzędowania na Lateranie, papież użyje tak

ostrych sformułowań i tak potępieńczego języka, jak gdyby nie miał świa-

domości, jakie owa sytuacja może przynieść konsekwencje. Rząd francu-

ski zakazał publikacji Syllabusa, podobnie uczyniono w Prusach, w Nea-

polu publicznie suplement spalono, w Austrii długo zastanawiano się, ja-

165

Wzrost znaczenia ideologii w polityce zagranicznej Pañstwa Koœcielnego

234 Na przykład potwierdzał człowieczeństwo Chrystusa i fakt historyczny jego obe-cności na ziemi w czasach rzymskich, potępiano pogląd, iż zniesienie władzy doczesnej pa-pieża wpłynie korzystnie na cały Kościół katolicki.

Page 166: Polityka zagraniczna Państwa Kościelnego w latach 1789–1871

kie środki powziąć. Ostatecznie dwór cesarski zaniechał wydania zakazu

publikacji, obawiając się, iż stanie to w sprzeczności z konkordatem za-

wartym w 1855 roku. Na kanwie wydarzenia, jakim bez wątpienia stało

się opublikowanie tekstu Syllabusa, papież podjął jeszcze jedną, zaska-

kującą decyzję. Dnia 29 czerwca 1867 roku – w 1800 rocznicę męczeń-

skiej śmierci apostołów Piotra i Pawła, Pius IX ogłosił zwołanie Soboru

powszechnego.

Pius IX wyznaczył datę inauguracji obrad soborowych na 8 grudnia

1869 roku235. Jeszcze przed rozpoczęciem obrad, większość ultramon-

tańskich biskupów z Manningiem na czele złożyła uroczystą przysięgę

przy grobie Św. Piotra, że na Soborze Watykańskim I będzie działać na

rzecz przeforsowania podczas obrad a następnie przyjęcia dogmatu

o nieomylności papieża. Jednakże kwestia nieomylności nie od począt-

ku była przedmiotem soborowego dyskursu. Głównymi kwestiami,

którymi Pius IX chciał się zająć podczas soboru w jego pierwszej fazie

były kwestie niewiary i racjonalizmu, które uznał za podstawowe zagro-

żenia dla XIX-wiecznego chrześcijaństwa. Papież chciał umocnić stano-

wisko Kościoła wobec rządów zrażonych do polityki kościelnej po opu-

blikowaniu Syllabusa. Rządy poszczególnych krajów obawiały się, iż

doktryna zawarta w suplemencie do encykliki Quanta cura wyeliminuje

z życia Kościoła liberalnych katolików i doprowadzi do usankcjonowa-

nia nieograniczonej papieskiej nieomylności. Od początku dwie frakcje

(przeciwników i zwolenników) zwalczały się nawzajem, jednakże ultra-

montaniści włoscy mieli zbyt duże wpływy polityczne, na korzyść zwo-

lenników przemówił fakt, iż Pius IX osobiście zdyskredytował kardyna-

166

„Dyplomacja idei”. Przewartoœciowanie ideologiczne…

235 Podczas siedmiogodzinnej ceremonii, którą papież celebrował w obecności 20 000pielgrzymów, dokonano uroczystego otwarcia soboru. W auli soborowej zasiadało ponad700 biskupów, co stanowiło ponad 70% światowego Episkopatu. Po raz pierwszy w sobo-rze uczestniczyli biskupi zamorscy, w tym ponad 120 anglojęzycznych. Z Włoch obecnychbyło aż 200 biskupów, następnie najliczniejszą grupę stanowili hierarchowie z Francji – ok.70, Niemców było 18. Jak podają ówczesne statystyki, Włosi stanowili ok. 40% wszystkichczłonków, w 2/3 byli także konsultorami. Wprawdzie wiele intratnych funkcji podczas so-boru pełnili obcokrajowcy – na przykład sekretarzem soboru był Austriak, kanonista i hi-storyk Fessler, jednakże nie ulegało wątpliwości, iż przewaga Włochów wskazywała nadalszą italianizację Kościoła katolickiego. Por.: Z. Zieliński, op.cit., s. 188.

Page 167: Polityka zagraniczna Państwa Kościelnego w latach 1789–1871

ła Guidiego, który szybko wyrósł na przywódcę opozycjonistów wobec

ogłoszenia dogmatu236. W uroczystej atmosferze, w obecności wszyst-

kich tych, którzy zagłosowali za przyjęciem (533 biskupów) i dwóch kar-

dynałów przeciwnych, 18 lipca 1870 roku Pius IX ogłosił dogmat o nie-

omylności papieża w ścisłym rozumieniu definicji soborowej237. Był to

ostatni triumf Pio Nono. Następnego dnia, w wyniku wybuchu wojny

francusko-pruskiej sobór został odroczony sine die. Nigdy więcej nie ze-

brał się ponownie, cztery miesiące później, w wyniku upokarzających

nowych gwarancji Rzym został nową stolicą Włoch (lipiec 1871 roku),

Państwo Kościelne przestało istnieć238.

167

Wzrost znaczenia ideologii w polityce zagranicznej Pañstwa Koœcielnego

236 Guidi poprzez ostrożną interwencję teologiczną chciał wykluczyć zasadność jakiej-kolwiek koncepcji natchnionego czy osobiście nieomylnego papieża. Pio Nono wybuchłgniewem, wezwał do siebie buntowniczego kardynała i w mocnych słowach skrytykował.Gdy papież oskarżył go o zdradę, ten odparł, że powiedział jedynie, iż to biskupi są świad-kami tradycji. „Świadkami tradycji? – miał odpowiedzieć Pius IX – „La tradizione son’ io!”(„to ja jestem tradycją!” – tłum. aut.).

237 Oto definicja soborowa dogmatu o nieomylności papieża: „Biskup Rzymski, gdymówi ex cathedra – to znaczy, gdy sprawując urząd pasterza i nauczyciela wszystkich wier-nych (...), określa obowiązującą cały Kościół naukę w sprawach wiary i moralności – dzię-ki opiece Bożej przyrzeczonej mu w osobie św. Piotra Apostoła posiada tą nieomylność,jaką Boski Zbawiciel chciał wyposażyć swój Kościół w definiowaniu nauki wiary i moral-ności. Toteż takie definicje są niezmienne same z siebie, a nie na mocy zgody Kościoła”.Por.: Denzinger, Enchyridion Symbolorum, s. 508. Tekst polski według URL [http://www.opoka.org.pl/biblioteka/T/TD/3gatunki_defd.html; tłum. Michał Wojciechowski.

238 Chociaż pozbawiony terytorium, papież nadal traktowany był z honorami i immu-nitetem suwerena. Niezmiennie przysługiwała mu straż osobista, własna służba pocztowai telegraficzna, przyznano mu prawo wyłącznego użytkowania Watykanu, Lateranu i pa-pieskiej posiadłości w Castel Gandolfo. Pius IX miał w zamian za utratę terytorium otrzy-mać rekompensatę finansową w wysokości 3 500 000 lirów rocznie. Papież odmówił uzna-nia tych praw i przyjęcia rekompensaty finansowej.

Page 168: Polityka zagraniczna Państwa Kościelnego w latach 1789–1871
Page 169: Polityka zagraniczna Państwa Kościelnego w latach 1789–1871

Podsumowanie

Dokonując analizy merytorycznej omawianego okresu w historii dy-

plomacji Państwa Kościelnego można z pełnym przekonaniem stwier-

dzić, iż dla papiestwa był to moment dziejowy, o bezprecedensowym cha-

rakterze. Nigdy wcześniej w swojej historii papieski Rzym nie zmagał się

z tak licznymi przeciwnościami rodzącymi tak dramatyczne skutki; za-

równo o charakterze politycznym, społecznym jak też ideologicznym.

Napięta sytuacja polityczna dotykająca Państwo Kościelne już w pierw-

szej połowie XVIII wieku, pogłębiające się zagrożenie inwazją politycz-

no-militarną z zewnątrz, liczne ingerencje państw ościennych, monarchii

aspirujących do roli mocarstw regionalnych powodowało, iż na arenie

stosunków międzynarodowych dało się odczuć wiatr zbliżających się ra-

dykalnych zmian.

W rozważaniach dotyczących papieskiej dyplomacji należało wziąć

pod uwagę kilka czynników; specyficzną podmiotowość Państwa Kościel-

nego, jego położenie, formę ustroju, potencjał gospodarczy, system spo-

łeczny, stopień modernizacji życia, sposób zarządzania i administrowa-

nia poszczególnymi instytucjami realizującymi papieską politykę zagra-

niczną, które można ująć w kontekście uwarunkowań wewnętrznych.

Istotnym czynnikiem komponującym się w owe uwarunkowania stała się

także próba zanalizowania czynnika dotyczącego sensu stricto dyploma-

cji – zinstytucjonalizowania wzajemnych relacji dyplomatycznych pomię-

dzy papiestwem a poszczególnymi państwami, jakości i techniki służb za-

granicznych, misji dyplomatycznych, poszczególnych poselstw.

Już na początku podjętych badań mamy do czynienia z podmiotem

stosunków międzynarodowych o szczególnym charakterze. Papiestwo re-

169

Page 170: Polityka zagraniczna Państwa Kościelnego w latach 1789–1871

prezentowało dualizm ustrojowy, czego wyrazem był zachowany, aż do

1870 roku, kompatybilny podział władzy na świecką i duchową. Zrozu-

miałym jest fakt, iż w obrębie państw europejskich ów casus stanowił uni-

katową formę sprawowanych rządów. Analiza potencjału terytorialnego,

ludnościowego i gospodarczego doprowadzić może do interesujących

wniosków, których konkluzja może brzmieć następująco – w jaki sposób

państwo o tak niewielkim potencjale mogło odgrywać istotną rolę w wy-

darzeniach politycznych burzliwego okresu XIX wieku? Co sprawiło, iż

papiestwo postrzegane było przez niemal wszystkie liczące się ówcześnie

ośrodki władzy w Europie jako atrakcyjna strefa wpływów? Pomocnym

w udzieleniu odpowiedzi będą zapewne owe wymienione kryteria pozo-

stające w sferze uwarunkowań wewnętrznych. Jednakże dla pełniejszego

i bardziej rzetelnego obrazu ówczesnych relacji Państwa Kościelnego na-

leży poszerzyć je o uwarunkowania zewnętrzne, stanowiące swego rodza-

ju „sprzężenie zwrotne” dla uwarunkowań wewnętrznych – sposób w ja-

ki postrzegane jest Państwo Kościelne przez innych aktorów stosunków

multilateralnych, jego międzynarodowa pozycja i jakość oddziaływania

w otoczeniu międzynarodowym, wreszcie służba zagraniczna i dyploma-

cja, którą poszczególne państwa kierowały do Rzymu.

Nie ulega bowiem wątpliwości, iż bez względu na konsekwencje, Pań-

stwo Kościelne nieustannie pozostawało na orbicie zainteresowania

większości kluczowych rozgrywających podmiotów ówczesnych stosun-

ków międzynarodowych. Liczne wojny prowadzone w obronie lub prze-

ciwko Państwu Kościelnemu, układy zmierzające do przejęcia „patrymo-

nium św. Piotra”, nieustannie zmieniające się sojusze, w jakie wchodziły

z papiestwem poszczególne monarchie, wreszcie nowy powiedeński ład

europejski dobitnie wskazywały, iż Państwo Kościelne postrzegane było

jako aktualny kierunek, w którym realizowano politykę zagraniczną. Aby

zachować tożsamość, a w konsekwencji podtrzymać swoją obecność na

europejskiej scenie stosunków międzynarodowych, papiestwo musiało

zaangażować wszystkie siły w dyplomację, prowadząc niejednokrotnie

rozmowy negocjacyjne w niesprzyjających okolicznościach politycznych,

często też z nieprzychylnie (nawet wrogo) nastawionymi państwami. Jak

nigdy wcześniej, w XIX wieku rozbudowano sieć placówek dyplomatycz-

170

Podsumowanie

Page 171: Polityka zagraniczna Państwa Kościelnego w latach 1789–1871

nych, papiestwo wysłało w tym czasie ogromną liczbę specjalnych po-

słów, zadbano także o kontakty i przepływ instrukcji dyplomatycznych

z centralnego ośrodka w Rzymie do poszczególnych krajowych delegacji,

misji i przedstawicielstw. Było to szczególnie utrudnione w okresie,

w którym nieustannie zmagano się z dyskryminacją władzy papieskiej,

polityką antykościelną w Europie, bardzo często wręcz z wrogością

i agresją polityczną, której eskalacją były decyzje polityczne będące ata-

kiem na suwerenność terytorialną i jurysdykcyjną papieża w Państwie

Kościelnym. Wielka Rewolucja Francuska, epoka Napoleona I Bonapar-

tego, rewolucje lat 30., Wiosna Ludów, wreszcie wrogie katolicyzmowi

i papieżowi XIX-wieczne ideologie wystawiły skuteczność i zdolność ne-

gocjacyjną dyplomatów na wysoką próbę.

Stawiając w toku wywodu hipotezy, starałem się odnaleźć swego ro-

dzaju klucz przyczynowo-skutkowy, który pomógł przetrwać Państwu Ko-

ścielnemu swoiste „Stürm und Drang” – okres burzy i naporu, jaki tenże

podmiot stosunków międzynarodowych przeżywał w wieku XIX. Swoje

dywagacje oparłem na podsumowanych już przeze mnie uwarunkowa-

niach wewnętrznych i zewnętrznych Państwa Kościelnego, kontekście hi-

storycznym, wzajemnych oddziaływaniach, którym papiestwo jako pod-

miot o znacznie słabszym niż ówczesne monarchie potencjale polityczno-

-ekonomicznym nie mogło się oprzeć. Założenia były jasne; wykazać

odmienność i specyfikę dyplomacji kościelnej na tle ówczesnych ośrod-

ków europejskich realizujących swoją politykę zagraniczną, a także wska-

zać, w jakim okresie i jakie czynniki ostatecznie zadecydowały o przetrwa-

niu Państwa Kościelnego jako suwerennego podmiotu stosunków między-

narodowych. Zastanawiającym był dla mnie fakt, jak intensyfikacja dzia-

łań zmierzających do obrony żywotnych interesów papiestwa, w konse-

kwencji do realizacji polityki zagranicznej, rozciągnęła się w czasie – czy

były to okresy koherentne z momentami wstrząsów politycznych na kon-

tynencie europejskim, czy też pozostawały niejako w oderwaniu od aktu-

alnych wydarzeń, podlegając odrębnemu procesowi ewolucji politycznej.

Idąc dalej, jak w każdym ośrodku władzy, tak i w Państwie Kościelnym

zmieniający się poszczególni papieże wprowadzali nową jakość realizowa-

nej polityki zagranicznej. Dlatego też wątki personalne, często pogłębio-

171

Podsumowanie

Page 172: Polityka zagraniczna Państwa Kościelnego w latach 1789–1871

na charakterystyka biograficzna, rys psychologiczny, zilustrowanie konte-

kstu sytuacyjnego kluczowych momentów poszczególnych pontyfikatów

można uznać za zabieg niezmiernie pomocny, wręcz konieczny.

Bez wątpienia szereg wymienionych już czynników doprowadził do

transformacji wewnątrz Państwa Kościelnego jak też w relacjach z oto-

czeniem międzynarodowym. Papiestwo, jako jeden z ostatnich podmio-

tów dokonało reform wewnętrznych, tym samym aspirując do zaliczenia

go w poczet państw nowoczesnych. Można wytłumaczyć to następującym

stwierdzeniem: dla Państwa Kościelnego w owym okresie ważniejsza by-

ła skuteczna polityka zagraniczna – ona bowiem gwarantowała przetrwa-

nie i ciągłość władzy papieskiej.

W okresie omawianych ponad 80 lat zmieniła się przede wszystkim

sytuacja polityczna i układ sił w Europie. Ale czy diametrialnie zmieniła

się sytuacja Państwa Kościelnego na arenie stosunków międzynarodo-

wych? Jeśli spojrzymy na fakt, iż pomimo całej złożoności politycznej,

tak bardzo nieprzychylnej papiestwu, Państwo Kościelne utrwaliło swoją

obecność na mapie politycznej Europy, to mówimy o pewnej ciągłości,

która obecna jest do dziś. Wprawdzie rok 1870 na trwałe wpisał się jako

upokarzający wyznacznik nowej epoki dla papiestwa, ale z pełnym prze-

konaniem należy stwierdzić, iż podstawowy cel polityki zagranicznej zo-

stał osiągnięty. A zatem?

Specyfiką papiestwa była sytuacja, w jakiej znalazło się Państwo Ko-

ścielne w omawianym okresie – nie posiadało stałego sojusznika, który

wspierałby dążenia zmierzające ku stabilizacji i ugruntowaniu swojej

pozycji w otoczeniu międzynarodowym. Z oczywistych względów Pań-

stwu Kościelnemu, jako podmiotowi o niskim potencjale siły, kuratela

czy też orędownictwo silnego, dominującego podmiotu państwowego

była bardzo potrzebna. W okresie po 1815 roku potencjalnym sojuszni-

kiem stała się Francja, jednakże po niezwykle krwawym dla Kościoła

okresie Wielkiej Rewolucji Francuskiej i antyklerykalnej polityce Napo-

leona Bonapartego, wzajemne uprzedzenia i nieufność towarzyszyły

obu stronom w następnych dziesięcioleciach. Jednakże Francja udzieli-

ła Państwu Kościelnemu największej pomocy politycznej – żadne inne

państwo nie wspomagało w taki sposób papiestwa. Niemożność wysta-

172

Podsumowanie

Page 173: Polityka zagraniczna Państwa Kościelnego w latach 1789–1871

wienia wojsk i angażowania się bezpośrednio w konflikt zbrojny sprawi-

ły, że największym orężem papiestwa stała się jego dyplomacja. To za

sprawą papieskich wysłanników, którzy skrzętnie wcielali w życie rzym-

skie instrukcje polityczne, udało się Państwu Kościelnemu przejść przez

burzliwy okres kryzysu politycznego. Papiestwo było obecne we wszyst-

kich kluczowych kwestiach poruszających państwa europejskie, angażo-

wało się w rozwiązywanie problemów politycznych, ale też nie pozosta-

wało obojętne na nowe trendy, które miały na nowo przekształcić sy-

stem europejski. Usprawiedliwiając niejako, ale odwołując się przede

wszystkim do poprawności merytorycznej, dyplomaci Państwa Kościel-

nego występowali wielokrotnie w kwestiach dotyczących stricte papie-

stwa, często zmuszeni okolicznościami wiązali się w zawiłe sprawy poli-

tyczne niejednokrotnie kończące się konfliktem zbrojnym. Aby móc

bronić swoich interesów, papiestwo świadome było faktu, iż należy an-

gażować się w aktualne sprawy, które z pozoru mogą nie dotyczyć bez-

pośrednio strefy wpływów. Tego typu posunięcia łączono niejednokrot-

nie z odwiecznym celem Kościoła katolickiego – misją ewangelizacyjną,

która w konsekwencji przynosiła także realną władzę nad danym teryto-

rium. Papiestwo nie zmieniło diametralnie swojej polityki zagranicznej

– od wieków bowiem stało na straży suwerenności swojego państwa

i obrony wiary katolickiej. Oba cele polityki zagranicznej realizowało

z najwyższym zaangażowaniem.

Wprawdzie Państwo Kościelne nigdy już nie odzyskało utraconych

ziem i przywilejów z tego tytułu wynikających, jednakże ocaliło niepod-

ległość, suwerenność i tożsamość ideologiczną, która z biegiem czasu na

nowo stała się bardzo silnym instrumentem wykorzystywanym w otocze-

niu międzynarodowym. Najbardziej wymierną korzyść papiestwo odnio-

sło w oczach opinii międzynarodowej, której przychylność najtrudniej

uzyskać – na trwałe wzrósł autorytet papieża, podbudowany sympatią

i życzliwością dla „Więźnia Watykanu” po 1870 roku. Nie należy tego

lekceważyć, zważywszy na fakt, iż tak jak pozostałe podmioty stosunków

międzynarodowych na świecie, również Państwo Kościelne weszło w fa-

zę rozwoju stosunków międzynarodowych, w których coraz większą rolę

zaczęły odgrywać miękkie środki oddziaływania – soft power.

173

Podsumowanie

Page 174: Polityka zagraniczna Państwa Kościelnego w latach 1789–1871

W jaki sposób papiestwo wywierało wpływ na kształtowanie się sto-

sunków międzynarodowych? Jakie były konsekwencje polityczne doko-

nywanych w Rzymie wyborów? Czy dyplomacja papieska odegrała zna-

czącą rolę także po burzliwym okresie zawirowań rewolucyjnych i wojen-

nych w Europie? Można z przekonaniem stwierdzić, iż papiestwo w swo-

im międzynarodowym aspekcie weszło w fazę „renesansu” po 1870 roku,

odkrywające na nowo możliwości działania, stanęło przed możliwością

obrania nowych kierunków w polityce zagranicznej. Tak jak przed całym

światem, przed Rzymem u progu następnego stulecia stanęły nowe wy-

zwania, szersze perspektywy, większe możliwości bycia obecnym i zna-

czącym uczestnikiem stosunków międzynarodowych.

Nadchodził bowiem czas, kiedy to z owych 44 hektarów watykańskie-

go państwa wydobywał się głos słyszany na całym globie.

Podsumowanie

Page 175: Polityka zagraniczna Państwa Kościelnego w latach 1789–1871

Bibliografia

I. Dokumenty

Encykliki1. Ins Emitenti , Klemens XII, 1738, tekst w: G. Virebeau, Papieże wo-

bec masonerii, Warszawa 1997.

2. Providas, Benedykt XIV, 1751, tekst w: M. Dybowski, Dokumenty

Kościoła w XIX wieku, Warszawa 2001.

3. Ecclesiam a Jesu Christo, Pius VII, 1823, tekst w: M. Dybowski, Do-

kumenty Kościoła w XIX wieku, Warszawa 2001.

4. Quo Graviora, Leon XII, 1826, tekst w: G. Virebeau, Papieże wobec

masonerii, Warszawa 1997.

5. Traditi, Pius VIII, 1829, tekst w: G. Virebeau, Papieże wobec maso-

nerii, Warszawa 1997.

6. Mirari vos, Grzegorz XVI, 1832, tekst w: URL [http://www.ewtn.

com/library/encyc/g16mirar.htm].

7. Qui pluribus, Pius IX, 1846, tekst w: URL [http://www.papalencycli-

cals.net/Pius09/p9quiplu.htm].

8. Quanta Cura, Pius IX, 1864, tekst w: URL [http://www.papalencyc-

licals.net/Pius09/p9quanta.htm].

Adhortacje, allokucje, listy apostolskie1. Quod aliquantulum, Pius VI, 1791, tekst w: L. Mezzadri, Rewolucja

francuska a Kościół, Kraków 2007.

2. Post tam diuturnitas, Pius VII, 1814, tekst w: L. Mezzadri, La Chie-sa e la rivoluzione francese, Balsamo 1989.

175

Page 176: Polityka zagraniczna Państwa Kościelnego w latach 1789–1871

3. Quibus Quantisque, Pius IX, 1849, tekst w: URL [http://www.papa-

lencyclicals.net/Pius09/p9syll.htm].

4. Syllabus errorum, Pius IX, 1865, tekst w: URL [http://www.reforma-

tion.org/syllabus_of_pius.html].

Inne dokumenty1. Atti e Decreti del Concilio Diocesano di Pistoja, 2 nd ed., Florence,

1788.

2. Acta Congregationis Archiepiscoporum et Episcoporum Etruriae,Florentiae anno 1l787 celebratus 7 vols., Bamberg, 1790–94, w: URL

[http://www.newadvent.org/cathen/12116c.htm].

3. Denzinger-Bannwart, Enchiridion, Freiburg, 1908, s. 397–422; w:

URL [http://classics.mit.edu/Epictetus/epicench.html].

4. Ballerini, Opus Morale, I, Prato, 1898, w: URL [http://www.sprin-

gerlink.com/content/ul3574021ux0rw53/].

5. Gerodulo, Lettera critologica sopra il sinodo di Pistoia, Barletta,

1789, w: URL [http://www.newadvent.org/cathen/12116c.htm].

6. La voce della greggia di Pistoia e Prato al suo pastore Mgr VescovoScipione de’ Ricci, Sondrio 1789, w: URL [http://www.ccel.org/

ccel/herbermann/cathen12.txt].

7. Lettera ad un Prelato Romano dove con gran vivezza e con profundadottrina vengono confutati gli errori de’quali abbonda il Sinodo diMgr de’Ricci, Vescovo di Pistoja, Halle 1789, w: URL [http://www.

newadvent.org/cathen/12116c.htm].

8. Seconda lettera ad un Prelato Romano sull’ idea falsa, scismatica, er-ronea, contradittoria, ridicola della chiesa formata del Sinado di Pi-stoia, Halle 1790, w: URL [http://www.ccel.org/ccel/herbermann/ca-

then12.txt].

9. Considerazioni sul nuovo Sinodo di Pistoja e Prato fatte da un paro-co della stessa diocesi, Pistoia 1790, w: URL [http://www.comune.fi-

renze.it/comune/biblioteche/tordi/06_catalogo.htm].

10. Picot, Mémoires pour servir à l’histoire du 18e siecle, Paris 1855, V,

251 sq.; VI, 407 sq.; w; URL [http://www.antiqbook.nl/boox/cha/

5805.shtml].

176

Bibliografia

Page 177: Polityka zagraniczna Państwa Kościelnego w latach 1789–1871

11. Gendry, Pie VI, sa vie–son pontificat, II , Paris 1907, s. 451– 483, do-

cumented from Vatican archives; w: URL [http://www.newa-

dvent.org/cathen/12131a.htm].

12. Scaduto, Stato e Chiesa sotto Leopold I, Florence 1885.

13. De Potter, Vie et Mémoires de Scipion de’ Ricci, Paris 1827, 1 sq.

14. Parsons, Studies in Church History, IV, New York 1897, s. 592–600;

w: URL [http://www.boydell.co.uk/STURY.HTM].

15. Scipio de’ Ricci in Dublin Review, March 1852, XXXII, s. 48–69. w:

URL [http://www.newadvent.org/cathen/12116c.htm].

II. Opracowania polskojęzyczne

1. Banaszek M., Historia Kościoła katolickiego, Warszawa 1992.

2. Baszkiewicz J., Historia Francji, Poznań 2002.

3. Baszkiewicz J., Historia nowożytna Francji, Poznań 2002.

4. Bazylow L., Historia powszechna 1789–1918, Warszawa 1981.

5. Brzozowski J., Kościół urugwajski wobec działalności sekularyzacyj-nej masonerii w latach 1830–1917, Warszawa 1997.

6. Chwostow W.M. (red.), Historia dyplomacji do 1871 r., t. 1, Warsza-

wa 1973.

7. Ciepielewski J. (red.), Dzieje gospodarcze świata do roku 1975, War-

szawa 1977.

8. Duffy E., Historia papieży, Warszawa 2007.

9. Fernandes M., Cesar R., Kościół katolicki w Brazylii i w Polsce, War-

szawa 1996.

10. Filipowicz S., Historia myśli polityczno-prawnej, Warszawa 2003,

11. Frattini E., Święte Przymierze, Warszawa 2006.

12. Gelberg L. (opr.), Prawo międzynarodowe i historia dyplomatyczna.Wybór dokumentów, Warszawa 1954, t. 1.

13. Godziałkowski J., Historia Państwa Kościelnego, Kraków 2007,

Grzybowski K., Sobolewska B., Doktryna polityczna i społeczna pa-piestwa (1789–1968), Warszawa 1971.

14. Hastings A. (red.), Historia Chrześcijaństwa, Warszawa 2002.

15. Kozubski Z., Watykan, Warszawa 1929.

177

Bibliografia

Page 178: Polityka zagraniczna Państwa Kościelnego w latach 1789–1871

16. Król M., Historia myśli politycznej: od Machiavelliego po czasy współ-czesne, Gdańsk 2001.

17. Kumor B., Historia Kościoła, t. VI, Lublin 2001.

18. Kumor B., Historia Kościoła, t. VII, Warszawa 1984.

19. Majdowski A., Kościół katolicki w cesarstwie rosyjskim, Warszawa

2001.

20. Mathieu-Rosay J., Prawdziwe dzieje papieży, Warszawa 1995.

21. Mercier J., Dwadzieścia wieków historii Watykanu, Paris 1986.

22. Mezzadri L., Historia Kościoła, Kraków 2007.

23. Mezzadri L., Rewolucja francuska a Kościół, Kraków 2007.

24. Poupard P, Watykan, Warszawa 1979.

25. Ranke von L., Dzieje papiestwa i papieży w XVI–XIX wieku, Warsza-

wa 1974.

26. Ring-Eifel L., Światowa potęga Watykanu, Warszawa 2006.

27. Stefanowicz J., Watykan i Włochy 1860–1960, Warszawa 1967.

28. Stehle H., Tajna dyplomacja Watykanu, Monachium 1975, Warsza-

wa 1984.

29. Sztafrowski E., Kuria Rzymska, Warszawa 1981.

30. Villefranche J.M., Pius IX, Warszawa 2001.

31. Włodarczyk T., Konkordaty, zarys historii ze szczególnym uwzględnie-niem XX wieku, Warszawa 1974.

32. Wollpert-Fischer R., Leksykon papieży, Warszawa 1990.

33. Wójcik Z., Historia powszechna XVI–XVII w., Warszawa 1986.

34. Zieliński Z., Papiestwo i papieże dwóch ostatnich wieków, Warszawa

1983.

35. Zieliński Z., Pius VII i sytuacja katolików w Rosji, Warszawa 1996.

36. Żywczyński M., Historia powszechna 1789–1870, Warszawa 2002.

III. Opracowania obcojęzyczne

1. Artaud A., Histoire du Pape Pie VII, Paris 1937.

2. Aubert R., Antonelli-Dizionario biografico degli italiani, vol. 3, 1961.

3. Aubert R., Le pontificat du Pie IX 1846–1878, Paris 1952.

4. Aulard A., Le Christianisme et la Revolution francaise, Paris 1925.

178

Bibliografia

Page 179: Polityka zagraniczna Państwa Kościelnego w latach 1789–1871

5. Beltrami G., Notizie su prefetti e referendari della Segnatura Aposto-lica desunte dai brevi di nomina, Città del Vaticano, Libreria Editri-

ce Vaticana, 1972.

6. Benigni U., The Catholic Encyclopedia, vol. 10, Robert Appleton

Company, London 1912.

7. Birchall I. H., The Spectre of Babeuf, Palgrave Macmillan 1997.

8. Blanning T.C., The French Revolutionary Wars 1787–1802, Oxford

1996.

9. Blet P., Garampi et la constitution civile du clerge, w: Miscellanea inonore di monisgnor Martino Giusti, I, Citta del Vaticano 1978.

10. Bouthry, Philippe, „Souverain et Pontife; recherches proropographiqu-es sur curie romaine a l’ age de la restauration 1814–1846”, Paris 1986.

11. Bulreigh M., Earthy powers; the clash of religion and politics in Eu-rope, from the French Revolution to the Great war, London 1978.

12. Butler E., Das I. Vatikanische Konzil, Munchen 1961.

13. Christophe P., 1789. Les pretres dans la Revolution, Paris 1986.

14. Coppe F. J.,Cardinal G. Antonelli and papal politics in european af-fairs, Archivio di stato, Roma 1990.

15. Corpus institutorum Societatis Jesu, Antwerp, Prague, Rome, 1635,

1702, 1705, 1707, 1709, 1869–70; Paris, partial edition, 1827–38.

16. Cretineau–Joly, Mémoires du Cardinal Consalvi, Paris 1895, wzno-

wienie 1954 i 1987.

17. Dansette A., Chiesa e Societa nella Francia contemporanea, Firenze

1959.

18. Dansette A., Religious History of Modern France, Edinburgh and

Londyn 1961.

19. Ehler S. Z. (red.), Chiesa e Stato attraverso i secoli, Milano 1958.

20. Fisquet H., Biographies, portraits et autobiographies des Peres duConceil Premier du Vatican, Paris 1871, ed. 1963.

21. Fliche D., Martin V., Storia della Chiesa, Milano 1982.

22. Frond V., Le Sacre College, portraits, biographes et autobiographesdes cardinaux, Paris 1970.

23. Gagliardi, De cognitione instituti, Roma 1841.

24. Gilley S., Newman and His Age, Londyn 1990.

179

Bibliografia

Page 180: Polityka zagraniczna Państwa Kościelnego w latach 1789–1871

25. Goodwin M.C., The Papal Conflict with Jospehinism, Nowy Jork

1978.

26. Gorce P. de la, Histoire religieuse de la Revolution francaise, t.5., Pa-

ris 1911–1925.

27. Hales E.E.Y., Pio Nono, Londyn 1954.

28. Holmes J.D., The Triumph of the Holy See: A short History of Papa-cy in the Nineteenth Century, Londyn 1978.

29. Idem J., Il congresso di Vienna e la Santa Sede, Rome 1904.

30. Igino C., Le Saint-Siége et la Diplomatie, Paris–Tournai–Rome–

New York.

31. Lancicius, De praestantia instit. Soc. Jesu, Roma 1844.

32. Latreille A., L’Eglise catholique et la revolution francaise, vol. 2., Pa-

ris 1976.

33. Latreille A., L’Eglise catholique en France, Paris 1986.

34. Leflon J., La crisi rivoluzionaria 1789–1815, Torino 1971.

35. Leflon J., Monsieur Emery. L’Eglise concordataire et imperiale, Paris

1944 –1946.

36. Leflon J., Pie VII: Des Abbayes Benedictines a la Papaute, Paris 1958,

37. Martina G., Pio Nono, Roma 1974–1990, t. 3.

38. Massi F., Biografie du Souverain-Pontife Pie IX, Paris 1969.

39. Mathiez A., Rome et le clerge francais sous la Constituante, Paris

1911.

40. Medina A.L., Mexico y el Vaticano, vol. 1–2, Mexico 1965–1984.

41. Mercati A., Raccolta di Concordati su materie ecclesiastiche tra laSanta Sede e le Autorita Civili, vol. I: 1908–1914, Roma 1954.

42. Mezzadri L., La Chiesa e la Rivoluzione francese, Cinisello Balsamo

1989.

43. Miller A.J., Portugal and Rome 1748–1870: An aspect of catholic En-lightment, Rome 1978.

44. Nadal, Scholia in constitutiones, Roma 1883.

45. Nasalli Rocca E., Memorie del cardinale Consalvi, Roma 1950.

46. Pelletier Victor, Celebration du Concile Oecumenique Premier duVatican (1869–1870), Paris 1871.

47. Plongeron B., Les Pretres abdicataires pendant la Revolution franca-ise, Paris 1974.

180

Bibliografia

Page 181: Polityka zagraniczna Państwa Kościelnego w latach 1789–1871

48. Preclin E., Les jansenistes au XVIII siecle et la constitution civilé duclergé, Paris 1929.

49. Rinieri, Il congresso di Vienne e la Santa Sede, Roma 1904, ed. 1977.

50. Rinieri, La Diplomazia pontifica nel secondo XIX, Roma 1901, ed.

1954, 1967.

51. Rose R.B., Gracchus Babeuf: The First Revolutionary Communist,Stanford 1978.

52. The Catholic Encyclopedia, Vol. 4, New York, 1908, ed. 1977.

53. The Catholic Encyclopedia, Vol. 12, New York 1911, ed. 1978.

54. Theirer A.,Histoire des deux concordates, Paris 1869.

55. Tormo L., Hstoria de la Iglesia en America Latina, Bogota 1962.

56. Viguerie J. de, Christianisme et Revolution. Cinq lecons d’histoire dela Revolution francaise, Paris 1986.

57. Walsh M., An Ilustrated History of the Popes, Londyn 1981.

58. Walsh M. J., The Conclave: A Sometimes Secret and OccasionallyBloody History of Papal Elections, Londyn 2003.

59. Wiseman J., Recollections of the last four Popes, London 1858, ed.

1954.

IV. Strony internetowe

1. www.opoka.org

2. www.newadwent.org

3. www.vatican.it

4. www.classics.mit.edu

5. www.opac.comune.fi

6. www.polybiblio.com

7. www.springerlink.com

8. www.boydell.co.uk

9. www.antiqbook.nl

10. www.papalencyclicas.net

11. www.reformation.org

12. www.ewtn.com

13. www.ccel.org

181

Bibliografia