ISSN 2082-6567

www.poludnie.com.pl www.facebook.com/Poludnie.Gazeta https://twitter.com/PoludnieGazeta

Rok XXI nr 11 (888) l 26 MARCA 2015 l Bezpłatnie

https://twitter.com/PoludnieGazetal Blisko spraw Czytelników l Bez owijania w bawełnę l www.poludnie.com.pl l www.facebook.com/Poludnie.Gazeta l

Wszystkie osobymające trudności ze słyszeniem

zapraszamy na

BEZPŁATNE BADANIA SŁUCHU

w gabinecie firmy SŁUCHMED.Ursynów

ul. Pasaż Ursynowski 7, lok. usł. U16

tel. 882 191 928Mokotów

ul. Wołoska 137, Szpital MSW, budynek A, parter tel. 22 353 06 20

ul. J. Dąbrowskiego 16, parter, lok. 32

tel. 22 498 75 40ul. Jadźwingów 9, I piętro

tel. 22 299 15 45Wizyty domowetel. 22 392-76-19

Redakcja „Południe” zawiadamia

o debacie na temat wpisania do rejestru zabytków dóbr kultury współczesnej,

w szczególności właścicieli nieruchomości by wiedzieli co ich może spotkać

środa, 1 kwietnia od godz. 18.00 Dom Towarowy Braci Jabłkowskich przy ul Brackiej III p.

Paneliści: Grzegorz Buczek, Grzegorz Mika, Jolanta Przygońska, Filip Springer

oraz przedstawiciel służb konserwatorskich.Debatę organizuje Towarzystwo Opieki nad Zabytkami

Marzanny nieutopioneDariusz Maciejewski

Zmiana czasuW nocy z 28. na 29. marca na-

stąpi zmiana czasu z zimowego na letni. O godz. 2.00 przestawiamy zegarki na godz. 3.00, co oznacza, że spać będziemy o godzinę krócej. Za to dzień będzie dłuższy. I wciąż będzie go przybywało.

BrydżWe wtorek, 31 marca o godz. 17.45

w NOK, ul. Na Uboczu 3, zostanie ro-zegrany trzeci Turniej IX Mistrzostw Ursynowa o Puchar Burmistrza. Zapisy u sędziów godzinę przed zawodami. Liczba miejsc ograniczona względa-mi ppoż. Zaprasza Stanisław Wzorek, kierownik Sekcji Brydża NOK.

Przyszłość UniiUnia Europejska stoi obecnie przed

poważnymi zadaniami. Powraca idea Wspólnoty Obronnej, pojawiają się nowe wyzwania kulturowe czy zwią-zane z uporządkowaniem i poszerze-niem strefy euro. Jak im sprostać? Prof. Danuta Hübner, przewodnicząca Komisji Spraw Konstytucyjnych Parla-mentu Europejskiego, odpowie na to pytanie podczas spotkania w Akade-mii Finansów i Biznesu Vistula 28 mar-ca o godz. 10.00. Wstęp wolny.

Buspasy26 marca o godz. 17,00. Odbę-

dzie się Forum Komunikacyjne. Tematem spotkania będzie analiza funkcjonowania wydzielonych pa-sów autobusowych i autobusowo--tramwajowych w Warszawie. Te-mat przedstawi Marcin Wapniarski z Biura Drogownictwa i Komunikacji Urzędu m.st. Warszawy. Obrady po-prowadzi Honorowy Prezes Oddzia-łu - mgr inż. Wojciech Wojtysiak

Zadaszenie Toru Stegny

We wtorek, 24 marca, podpisana została umowa z wykonawcą opra-cowania dokumentacji projektowo--kosztorysowej modernizacji toru łyżwiarskiego Stegny. Projekt zosta-nie wykonany w terminie 150 dni od dnia podpisania umowy – to o 30 dni krócej niż planowało miasto.

Ogród BotanicznyOgród Botaniczny PAN w Powsi-

nie od 28 marca będzie otwarty we wszystkie dni tygodnia w godz. 10.00-18.00. Kwitną już pierwsze kwiaty.

- „Stegniańskie powitanie wio-sny”, to już nasza nowa świecka tradycja – śmieją się mamy z dzieć-mi w wózkach, które od kilku lat licznie i ochoczo przyłączają się do tej imprezy, adresowanej głów-nie do przedszkolaków i uczniów młodszych klas szkół podstawo-wych. Tegoroczne święto miało miejsce w piątek, 20 marca.

Ochoczo i bardzo aktywnie włączają się do wspólnej zaba-wy także seniorzy, którzy lubią bardzo licznie przesiadywać na ławkach przy stegniańskich fon-tannach. Obszerny plac wokół pobliskiej górki, z której dzieci zimą zjeżdżają na sankach i na czym się tylko da, jest najlepszym miejscem na powitanie wiosny i pożegnanie zimy. Ten dość sze-roko rozpostarty teren okazał się też najlepszym bodaj na Stegnach

miejscem do oglądania zaćmienia Słońca, które miało miejsce aku-rat w tym samym czasie. Dzięki temu impreza zyskała kilkudzie-sięciu całkiem niespodziewanych gości w różnym wieku, którzy także przyłączyli się do wspólnej zabawy. W ten sposób w kulmi-nacyjnym momencie bawiło się

wspólnie ponad pół tysiąca osób. – Takiej frekwencji na powitaniu wiosny jeszcze u nas nie było – wzdychały ciężko animatorki z Centrum Małego Człowieka, nieco przerażone liczbą gości. – Jak to wszystko ogarnąć?... Ale dały radę. Te dziewczyny nigdy nie zawodzą.

- Tegoroczną imprezę można też śmiało nazwać: „Siedemnaście mgnień wiosny”, ponieważ tyle grup dzieci przybyło tu dzisiaj – mówi Angelika Talarek, prezes Stowarzyszenia Aktywni dla Ste-gien i koordynatorka Partnerstwa „Nasze Stegny”. – Każda grupa

dokończenie na stronie 6

Od 1 kwietnia zakłady ubezpieczeń będą likwidować szkody komunikacyjne zgodnie z wytycznymi Komisji Nadzoru Finansowego

Jaka szkoda takie odszkodowanieAndrzej Rogiński

Komisja Nadzoru Finansowego wydała wytyczne dotyczące likwi-dacji szkód z ubezpieczeń komuni-kacyjnych. Stało się tak, ponieważ w działalności ubezpieczycieli stwierdzono szereg nieprawidło-wości. Do najczęstszych grzechów należą: nieterminowe wypłacanie świadczeń, wypłacanie świadczeń z uchybieniem zasady pełnego odszkodowania, uchybienia w wy-pełnianiu obowiązków informa-cyjnych w toku likwidacji szkód, wadliwa organizacja procesu li-kwidacji szkód, w szczególności jego niedostateczna przejrzystość.

Nieprawidłowości w rozli-czaniu szkód wpływają na po-strzeganie rynku ubezpieczeń. Zdaniem KNF istnieje związek pomiędzy trudnościami w uzy-skaniu świadczenia z ubezpiecze-nia komunikacyjnego a niechę-cią do korzystania z ubezpieczeń w przyszłości. Nieprawidłowy proces likwidacji szkód nara-ża zakład ubezpieczeń komu-nikacyjnych na ryzyko utraty reputacji. „Za niedopuszczalne należy uznać przedkładanie wy-niku finansowego ponad zasady uczciwości, lojalności i posza-

nowania interesów uprawnio-nych do świadczenia z umowy ubezpieczenia” – stwierdził KNF. Jednocześnie organ nadzoru jest zdania, że zakład ubezpieczeń powinien kalkulować składkę w taki sposób, by uprawnionemu do świadczenia z umowy ubez-pieczenia zapewnić otrzymanie pełnego świadczenia.

Wytyczne KNF mają być zasto-sowane lub wyjaśnione najpóźniej do 31 marca 2015 r. Dokument zawiera 21 wytycznych, w tym co do sposobu prowadzenia

dokończenie na stronie 4

Zadziorka KorkaWybory

Wybory za chwilę,należy pamiętać,że wybieramy pierwszego,czyli prezydenta!Prezydent, choć nie rządzi,no, bo rządzą rządy,przedstawia na świecie, o Polsce poglądy.Polska jest w dwudziestce,więc zadbajmy o to,żeby jeszcze wyżej,wspięła się z ochotą.A co do wyborów,tak sprawa wygląda,nie popełnijmy błędów,jak przy... samorządach!

Edward Kuczyński

PropozycjaW obiegu społecznym,czasem za, lub wbrew,krąży pobudzona,ciągłych sporów krew.Niewielu rodaków,to bardzo zachwyca,mają złe przykłady,w rozlicznych dzielnicach,gdzie sporów, przetargów,ciągle cała masa.Tak się dzieje wtedy,kiedy zła krew hasa!Kraj ma się rozwijać,i zniknąć ubodzy.Może by pomogli,TU... hematolodzy.

Edward Kuczyński

W poniedziałek, 23 marca, Edward „Korek” Kuczyński od-szedł od nas, by dalej pisać frasz-ki. Pozostawił po sobie lata pracy jako zastępca redaktora naczel-nego „Szpilek”, mieszkańcom Ka-bat zafundował rondo Złotówki. Wiele lat spędził w ursynowskiej prasie lokalnej. Zawsze ciepło mówił o – nie wydawanej już - „Panoramie Południa”. Czytel-nicy „Południa” znają go z „Za-dziorek” oraz z samorządowych szopek noworocznych.

O ludziach, których spotkał na swej drodze, mówił dobrze. I my będziemy mówić o Nim dobrze.

Andrzej Rogiński

Garstka działaczy chce podziału SM „Mokotów”

czytaj na str. 3

Lat21

POŁUDNIE - Głos Mokotowa, Ursynowa i Wilanowa www.poludnie.com.pl2

Warszawa 02-624 ul. Puławska 136tel./fax 22 844-39-45,

tel. 22 844-19-15www.poludnie.com.pl

poludnie@poludnie.com.plogloszenia@poludnie.com.plpoludnie_glos@poczta.onet.plWydawca: Andrzej Rogiński

„Południe”redaktor naczelny:Andrzej Rogiński

redakcja: Rafał Rogiński, Ewa Ziegler, Bogdan Żmijewski

Redakcja czynna w pon. - czw. w godz. 9.00 - 17.00

pt. w godz. 9.00 - 16.00W tych godzinach

przyjmujemy także ogłoszenia.Łamanie: Kondrat Szczepaniak

Druk: Polskapresse Sp. z o. o.ISSN 2082-6567

Nakład 45 000 egz.Redakcja nie odpowiada za treść ogło-szeń. Materiałów nie zamówionych nie zwracamy. Zastrzegamy sobie prawo skracania i adiustowania nadsyłanych

tekstów oraz zmian tytułów.Teksty sponsorowane oznaczamy

skrótem TS

Z głębokim żalem zawiadamiamy, że dnia 23 marca 2015 roku

odszedł nasz Kolega i współpracownik

Edward KuczyńskiWspominając Jego mądrość, uśmiech i pogodę ducha

składamy

Żonie Irenie i Najbliższej Rodzinie wyrazy głębokiego współczucia.

Edziu, na zawsze pozostaniesz w naszej pamięciAndrzej i Ula Rogińscy z pracownikami redakcji

„Południa” Msza święta żałobna zostanie odprawiona 28 marca

o godz. 10.00 w Józefowie, w kościele pw. Matki Bożej Częstochowskiej przy ul. Ks. P. Skargi 24 ( wjazd od ul. 3-go

Maja), po czym nastąpi odprowadzenie do grobu rodzinnego w Józefowie

PanuJerzemu Kraśniewskiemu

wyrazy głębokiego współczucia i wsparcia z powodu śmierci Żony

KrystynyPanie Jurku, jesteśmy z Panem

Andrzej i Ula Rogińscy z pracownikami redakcji „Południa”

Ponad trzy godziny trwa-ła Gala Finałowa kończąca V Multimedialny Ogólnopolski i I Międzynarodowy Przegląd Małych Form Parateatralnych „Smykolandia” Warszawa – Mo-kotów 2015, który odbył się w Domu Kultury „Kadr” w pią-tek, 20 marca.

- Do tej pory w konkursie bra-ły udział placówki z całej Pol-ski - wyjaśnia Anna Rumińska, pomysłodawczyni i organizator-ka tego przedsięwzięcia już po raz piąty z rzędu. – Pierwszy raz poszerzyliśmy znacznie za-sięg naszego przeglądu. „I Mię-dzynarodowy Multimedialny Przegląd...”, to drugi człon jego nazwy. Czy wobec tego inny niż polski język nie stanowił dla nas bariery w dokonywaniu pełnej, właściwej i sprawiedliwej oce-ny materiałów konkursowych? W prezentacjach multimedial-nych niektórzy uczestnicy po-sługiwali się wspaniałym, często literackim językiem polskim, inni swoim językiem ojczystym, ale też całą paletą sygnałów niewerbalnych. Użycie języka pozasłownego – języka teatru – wzbogaciło przekaz. Jury oce-niało zatem również mowę ciała, mimikę, stroje, muzykę, organi-zację środowiska – czyli sceno-grafię, oświetlenie, kolorystykę pomieszczeń i wykorzystanych dekoracji.

- Dostaliśmy do oceny bar-dzo dużo bardzo dobrego ma-teriału zarówno pod względem artystycznym jak i technicznym – mówi Hanna Brózda, wice-przewodnicząca Rady Dzielnicy Mokotów, jedna z jurorek tego-rocznego Przeglądu. - Bardzo wyrównany poziom przysporzył

nam wiele trudności przy fero-waniu ostatecznego werdyktu. Obradowaliśmy z przerwami trzy dni. Było burzliwie i bardzo gorąco – a i tak nie ma pewno-ści czy kogoś nie skrzywdziliśmy. Prawdziwa sztuka nie jest prze-cież do końca mierzalna.

- Oczywiście każdy może – według własnego gustu – zarzucić nam, że nagrody po-winny być rozdane inaczej, ale my żałujemy przede wszystkim tego, że tych nagród było tak mało, ponieważ z przyjemno-ścią wyłonilibyśmy podwójną liczbę laureatów. Niektóre pre-zentacje zdecydowanie na to zasługiwały. Rzecz jasna liczba nagród była ograniczona, ale wszystkim sponsorom należą się bardzo gorące podziękowania – podkreśla Artur Pastuszko,

aktor teatralny i estradowy, wokalista, reżyser, autor mię-dzy innymi spektakli dla dzieci, przewodniczący sądu konkurso-wego.

Nominacje do nagród i wy-różnień otrzymały spekta-kle: „ Pinokio – a jak myślisz”

Przedszkola nr 15 w Siedlcach, „Kot w butach” Przedszkola nr 6 w Mińsku Mazowieckim, „Sen Doroty” Przedszkola nr 3 w Ostrowi Mazowieckiej, „Naj-ważniejsza jest rodzina” Przed-szkola nr 25 w Opolu, „Jestem przedszkolakiem” Przedszkola Samorządowego w Wilczyn-ku, „Żółw sprowadza jedzenie” Przedszkola Integracyjnego nr 209 „Zaczarowane Ziarenko” w Warszawie, „Pod parasolem” Szkoły Podstawowej im. ks. kard. S. Wyszyńskiego w Szó-

Czar przedszkolnego teatruDariusz Maciejewski

stce, „Baba Jaga Agatka i wi-taminowa chatka“ Przedszko-la nr 104 im. Małego Księcia w Krakowie oraz „Baba Marta” Szkoły Bułgarskiej w Warszawie.

Napłynęły prezentacje z różnych rejonów Polski oraz Bułgarii, Norwegii i Stanów

Zjednoczonych. Ostatecznie do konkursu głównego jury za-kwalifikowało ich 27. Zwycięzcą tegorocznego Przeglądu został spektakl „ Pinokio – a jak my-ślisz”, brawurowo odegrany na

W związku z toczącą się pu-bliczną debatą o zagospodaro-waniu Skarpy Warszawskiej i pod-skarpia oraz pól i sadu szarytek przy ul. Kruczkowskiego pojawia-ją się kolejne wypowiedzi w pra-sie. W wywiadzie umieszczonym w „Gazecie Stołecznej” pod tytu-łem „Skarpa to diament, trzeba go umiejętnie szlifować” z 16 marca 2015 r. architekt Leszek Wiśniew-ski ze Stowarzyszenia Miasto jest Nasze był łaskaw pouczyć mnie, że błędnie rozumiem pojęcie skarpy. Jego zdaniem skarpa to nie tylko stok lecz również sieć powiązań widokowych. Wyraził tez wielo-krotnie pogląd, że na Powiślu za-budowa winna mieć dwie trzecie wysokości Skarpy. Zasugerował jednocześnie, że planowana zabu-dowa w ogrodzie szarytek będzie tuż przy stoku Skarpy i tak wysoka, że przesłoni widok ze Skarpy oraz na Skarpę. Dziwią mnie te suge-stie. Panu Wiśniewskiemu wyja-śniałem dwukrotnie, że tak nie jest. Czynię to cierpliwe po raz kolejny.

Otóż siostry planują zabudowę w oddaleniu nie tylko od stoku Skarpy, ale poza bezpośrednią strefą ochrony Skarpy, a nawet prawie całkowicie poza strefą po-średnią, mimo że prawo pozwala budować na Skarpie i na jej stoku i poniżej.

Zabudowa ma być niska. Ta najbliżej Skarpy będzie miała ok. 10,5m. Donoszę też, że skarpa ma wysokość 23-24 m, licząc od Kruczkowskiego. Zatem żadnego przesłaniania panoramy miasta

O co Panu chodzinie będzie, bo byłaby to zbrodnia dokonana na przestrzeni. Także dlatego, że prawo na to nie po-zwala, bo studium miasta dopusz-cza budowę budynków na dolnym tarasie Wisły do 2/3 wysokości Skarpy, tj. max 15-16 m. Siostry się do tego zapisu stosują. Takiej zabudowy żąda też Pan Wiśniew-ski, a jednocześnie protestuje wo-bec tego, co chcą szarytki, mimo że ich zamiar jest zgodny z jego zdaniem. Nie rozumiem, jak on się ze sobą zgadza.

Młody architekt pozwala sobie na krytykę ex cathedra, jednocze-śnie manipulując faktami. Przykła-dowo: twierdzi, że szarytki chcą wybudować ulicę przez swój teren. Tymczasem chcą one zrealizować pieszo-jezdną aleję widokową do obsługi dwóch domów pomocy społecznej i by każdy spacerowicz mógł z bliska podziwiać klasztor i Skarpę. Z ul. Kruczkowskiego nic nie widać. Wystarczy tam po-jechać i spróbować coś zobaczyć.

Porażony jestem logiką Pana Architekta, bo raz Leszek Wiśniew-ski żąda nienaruszania Skarpy Warszawskiej, zaś podczas debaty publicznej proponuje, jako przy-kład do naśladowania, piękną zabudowę tarasową na Skarpie, jak w parku Guell w Barcelonie. Ta tarasowa zabudowa ma być reme-dium na krytykowaną przez niego tarasową propozycję budowy bi-blioteki seminarium duchownego przy Krakowskim Przedmieściu powyżej ul. Furmańskiej. Bryła budynku zaproponowana przez

autorów koncepcji seminarium, zatrudnionych przez Kurię, rzeczy-wiście jest trochę przewymiaro-wana. Dlatego kardynał Nycz ma zmienić architektów. Ale zasada jest ta sama.

Pan architekt Leszek Wiśniewski zadziwił mnie również swoją pre-zentacją koncepcji biblioteki semi-narium, którą zlokalizował poza terenem kościelnym na gruncie miejskim obciążonym roszczenia-mi byłych właścicieli, gdzie jest droga do kancelarii prezydenta RP i lądowiska dla helikopterów. Chciałem mu to wszystko grzecz-nie wyjaśnić, ale odmówił.

Dochodzę do wniosku, że w istocie stroną w sporze o za-gospodarowanie omawianych terenów nie są szarytki ani Kuria, tylko ci co stworzyli i uchwalili stu-dium. Szarytki bowiem chcą wy-budować daleko poniżej klasztoru przedszkole oraz domy pomocy społecznej, a część terenu prze-znaczyć na niską mieszkaniówkę, robiąc to zgodnie ze studium, czyli zgodnie z prawem. Pan Architekt powinien więc winić obu ostatnich prezydentów Warszawy, którzy stworzyli studium, i radnych obu kadencji, którzy je uchwalili, a po-tem zmieniali, oraz całe grono eks-pertów, architektów, historyków, przyrodników, geologów, którzy brali udział przy jego tworzeniu.

Doprawdy nie wiem, o co Panu Architektowi chodzi? Co jest po-wodem krytyki zamierzeń sióstr: interes publiczny czy ...?

Bogdan Żmijewski

żywo, na deskach DK „Kadr” podczas Gali Finałowej. I warto było przyjść na tę imprezę ze względu tylko na ten spektakl.

Wzorem oscarowych gali zaprezentowano wszystkich nominowanych, a później w at-mosferze napięcia sięgającego zenitu ogłaszano ostateczny werdykt w poszczególnych ka-tegoriach. Małe aktorki i mali aktorzy, wstępując na scenę DK „Kadr”, zachowywali się, jak prawdziwe gwiazdy. Bez cienia tremy wygłaszali podziękowa-nia i okolicznościowe mowy. Niektórym tak spodobała się ta prawdziwa scena, że chcieli być na niej jak najdłużej i trudno ich było, delikatnie mówiąc, na-mówić do powrotu na widow-nię. - Takie parcie na scenę jest bardzo budujące – posumowała Hanna Brózda w rozmowie z re-porterem „Południa”. – Przesła-nie niektórych tekstów zawar-tych w prezentacjach też jest niebanalne, społecznie ważne i zadziwiająco dojrzałe, a szcze-rość aktorskich wypowiedzi po prostu wzruszająca.

Były też liczne wątki saty-ryczne. Szczególnie zapadł mi w pamięć taki werset, kilka-krotnie wyśpiewany przez zdo-bywcę głównej nagrody, przed-szkolny teatr z Siedlec: „Pewni ludzie już od świtu trudnią się sprzedażą kitu”...

Galę Finałową zaszczyciło swoją obecnością wielu znako-mitych oficjalnych gości z Mini-sterstwa Edukacji Narodowej, Ambasady Bułgarii, Urzędu m.st. Warszawy, stołecznego i mazo-wieckiego Kuratorium, Urzędu Dzielnicy Mokotów oraz zaprzy-jaźnionych placówek kultury i wielu placówek przedszkolnych. Władze Mokotowa reprezento-wał Krzysztof Rinas, zastępca burmistrza, list od Miłosza Gó-reckiego, przewodniczącego Rady Dzielnicy Mokotów odczy-tała Hanna Brózda.

Wygłaszano płomienne mowy, odczytywano kolejne listy gra-tulacyjne, a Annie Rumińskiej, spływały po policzkach coraz obficiej łzy wzruszenia. Wszyscy zebrani mieli jednomyślną świa-domość, że impreza ta jest jedną z lepszych wizytówek Mokoto-wa, a w trzeciej godzinie trwa-nia Gali mieli też już niezłomną i nabytą empirycznie wiedzę, że DK „Kadr” rzeczywiście potrze-buje koniecznie nowego obiektu z nową salą widowiskową.

Był to V Przegląd – a więc mały jubileusz. Z tego powodu uroczysta Gala Finałowa zakoń-czyła się dzieleniem urodzino-wego tortu przygotowanego przez Cukiernię „Antolak” oraz wystawnym jubileuszowym przy-jęciem.

Fot. Andrzej Sitko

POŁUDNIE - Głos Mokotowa, Ursynowa i Wilanowa 3

Przedszkola Językowe Ojców Barnabitów ,,Dzieciątka Jezus” ul. Jana III Sobieskiego 15

i ,,Anioła Stróża” ul. Mariana Smoluchowskiego 1 prowadzą zapisy do przedszkola na rok szkolny 2015/2016.

Wszystkie maluszki zapraszamy do grup żłobkowych.

W roku szkolnym 2015/2016 obowiązują następujące opłaty:

Wpisowe – 650,00 zł

Opłaty w przedszkolu:Pakiet I - 6.30 – 13.00

czesne - 735,00 zł + wyżywienie – 10,00 zł/dzienniePakiet II - 6.30 – 16.00

czesne - 840,00 zł + wyżywienie – 12,00 zł/dzienniePakiet III - 6.30 – 18.00

czesne – 1100,00 zł + wyżywienie – 14,00 zł/dziennie

Opłaty w żłobku:Pakiet I - 6.30 – 13.00

czesne - 850,00 zł + wyżywienie – 10,00 zł/dzienniePakiet II - 6.30 – 16.00

czesne – 950,00 zł + wyżywienie – 12,00 zł/dzienniePakiet III 6.30 – 18.00

czesne – 1200,00 zł + wyżywienie – 14,00 zł/dziennie

Zapraszamy na dni otwarte w godz. 10.00 – 16.00:11 kwiecień, 25 kwiecień, 9 maj

„Kto wie po co garstka dzia-łaczy chce podziału Spółdzielni” zapytałem w tytule publikacji w „Południu” 19 lutego. Zareago-wało kilkadziesiąt osób, nie tylko telefonicznie. Otrzymałem listy, spotykali się ze mną spółdziel-cy. Okazało się, że mieszkańcom Spółdzielni Mieszkaniowej „Mo-kotów” wcale nie jest obojętne, kto będzie zarządzał ich budyn-kami. Wyszło na jaw, że grupka pomysłodawców wydzielenia osiedli ze struktur Spółdzielni nie porozmawiała ze spółdzielca-mi w sposób rzeczowy. Zamiast szczerości pojawiła się dezinfor-macja i emocje. Dopiero publi-kacja „Południa” rzuciła nieco światła na sprawę. Tylko jeden rozmówca, zresztą telefoniczny, optował za podziałem. Nie potra-fił jednak wyjaśnić dlaczego.

„Na pytanie redakcji osoba napotkana przy ul. Dąbrowskie-go, według nas, dała trafna od-powiedź: „Te spory to polityka i chore ambicje kilku ludzi”. Trud-no przewidzieć czy takie osoby nastawione egoistycznie w przy-szłości swoim administrowaniem nie doprowadzą do bankructwa Spółdzielni […] Nasze członkostwo w Spółdzielni „Mokotów” trwa blisko 50 lat. Jesteśmy przeciwne podziałowi Spółdzielni, zwłasz-cza wydzieleniu naszego osiedla „Puławska”; Dałyśmy temu wyraz w głosowaniu”. – napisały panie Alicja, Maria i Olga.

„Z działaczami Osiedla Dąbrow-skiego miałam wątpliwą przyjem-ność zetknąć się dwa razy. Pierw-

szy raz, gdy wtargnęli na nasze „Walne” i tam w dość arogancki sposób usiłowali przekonać zgro-madzonych członków Osiedla Do-maniewska II do swojej koncepcji podziału Spółdzielni. Wówczas im się nie udało, wyszli więc z przy-słowiowym kwitkiem. – napisała Alicja Rościszewska – Niestety, przez następny rok dość skutecznie […] zdobyli grono popleczników wśród części mieszkańców nasze-go Osiedla. Szkoda, że wśród nich znaleźli się również niektórzy dzia-łacze z naszej rady Osiedla.

Pomysł jest absurdalny bo już szkolne dziecko jest świadome tego, że duży może więcej. Po-dzielenie Spółdzielni „Mokotów” na szereg mniejszych, doprowadzi do wzrostu kosztów utrzymania bo przecież budynki trzeba remon-tować a skąd mini-spółdzielnia znajdzie na to pieniądze? Oczy-wiście zapłacą za to mieszkańcy z podniesionego funduszu re-montowego, na który duża część emerytów zamieszkujących osiedle Domaniewska II nie będzie miała środków. Młodych „prężnych” dzia-łaczy to nie interesuje. Oni mają koncepcję a swoje cele chcą osią-gnąć nieczystymi metodami.

Na pokrycie swoich słów po-dam przykład z ostatniego wal-nego, kiedy to tak poprowadzono głosowania na skomasowanymi tematami, że większość z nas, ludzi starszych przestało się orientować nad czym głosują. Gdy się zorien-towaliśmy i poprosiliśmy o powtó-rzenie głosowania zakrzyczano nas, że statut tego nie przewiduje

i tak do protokołu wpisano, że za podziałem było 349 za i 243 prze-ciw a miało być odwrotnie. Kto się jednak liczy ze starszymi ludźmi?

Jak się pogubili to ich wina i niech siedzą cicho. […] Nie interesuje to jednak ludzi ogarniętych żądzą władzy. Chcą jedynie „dochrapać się” stanowisk prezesów w nowo powstałych spółdzielniach”.

„Działanie osób zainteresowa-nych wyłączeniem nie budzi zaufa-nia, gdyż nie uwzględnia proble-mów jakie są co świadczy o braku kompetencji do prowadzenia i za-rządzania odrębnym Osiedlem,

zamiast prowadzenia „papierowej wojny” potrzebne jest rzeczowe poinformowanie o stanie osiedla Dąbrowskiego jak: stan prawny

gruntów, zadłużenie i remonty budynków”. – napisano w są-siedzkim informatorze Kolonii VIII „Moje mieszkanie”.

- Ta garstka działaczy chce stworzyć dla siebie miejsce za-trudnienia w zarządach nowych spółdzielni – powiedział mi emeryt z osiedla Wilanowska. – Zwolennicy podziału ukrywa-ją, jak to się będzie przekładało na koszty. Przecież osiedle wy-

Garstka działaczy chce podziału SM „Mokotów”Andrzej Rogiński

dzielone w spółdzielnię będzie miało zarząd, księgowość. To co mówią, to chciejstwo. Żadnej odpowiedzialności działaczy. Nie

można dzielić wspólnej własno-ści wszystkich spółdzielców tak, by pozostawić w osiedlach to, co znajduje się na ich terenie.

Spółdzielcy są zgodni co do tego, że jeśliby już był powód do podziału Spółdzielni, to powinien być on sprawiedliwy dla wszyst-kich jej członków. SM „Mokotów” posiada znaczny majątek wspól-ny. Czerpie z niego zyski z wynaj-mu i z reklam. Posiada również tereny inwestycyjne, dzięki któ-rym może osiągać znaczne zyski. Podział składników majątkowych pomiędzy osiedlami – przyszłymi spółdzielniami - powinien być oparty na liczbie członków Spół-dzielni zamieszkujących dane osiedle, a nie według granic te-rytorialnych. Taki podział byłby sprzeczny z prawem. Sąd Okrę-gowy potwierdził niesprawie-dliwy charakter potencjalnego

podziału. Pragnę przedstawić Państwu

i uzmysłowić oczywiste fakty i po-wody, którymi kieruje się „grupa dążąca do władzy” w wyodrębnie-niu się naszego osiedla. – napisał Andrzej Nowakowski z osiedla Dąbrowskiego w piśmie skiero-wanym do mieszkańców. – „Gru-pa” od lat stwarza problemy oraz konsekwentnie destabilizuje pra-cę zarówno Zarządu Spółdzielni, Rady Nadzorczej i Rady Osiedla Dąbrowskiego. […] Notorycz-nie, bez najmniejszych podstaw, przedstawiają Zarząd Spółdzielni i Radę Nadzorczą w złym świetle tylko po to, byście Państwo wybra-li ich do zarządu wyodrębnionej spółdzielni […] Co nas czeka, jeśli „żółtodzioby” przejmą władzę nad naszym majątkiem. […] jesteśmy zgodnie ze statutem Spółdzielni współwłaścicielami jej majątku, a Spółdzielnia nasza, według co-rocznych sprawozdań finansowych badanych przez niezależne firmy audytorskie, wykazuje dobre wy-niki finansowe, nie zagraża nam żadna upadłość ani bankructwo. Możemy spać spokojnie. […] Z działalności Spółdzielnia uzysku-je w każdym roku zysk, który jest przeznaczany na remonty zaso-bów w osiedlach. […] W ostatnich latach zarząd przekazał dla osie-dla Dąbrowskiego kwotę 6 mln zł. Dzięki kontynuowanym inwesty-cjom od 17 lat nie było podwyżki opłat na Zarząd.

Kilku rozmówców przedsta-wiło mi metody postępowania liderów podziału. Nawiążę do tej sprawy w następnej publikacji.

Pisemnie zwróciłem się do spółdzielców czterech osiedli, które miałyby zostać wydzielone w spółdzielnie - za pośrednic-twem rad tych osiedli - o przed-stawienie argumentów za i prze-ciw wydzieleniu. W szczególności interesuje mnie, czy spółdzielcy będą ponosili miesięcznie mniej-sze, czy większe koszty.

Ursynowscy harcerze i harcerki ZHR spotkali się dzisiaj o 4:30 rano przed kamienicą przy alei Niepodle-głości 159, aby upamiętnić przypa-dającą tego dnia rocznicę aresztowa-nia Janka Bytnara ps. Rudy, bohatera wszystkich dorastających pokoleń Polaków.

Jan Bytnar ps. Rudy był harc-mistrzem, działał w Szarych Szere-gach, gdzie pełnił funkcję dowódcy

hufca „Południe” Grup Szturmo-wych, posiadał stopień podporucz-nika Armii Krajowej. Aresztowany i torturowany przez gestapo nie wydał przyjaciół z konspiracji. Jego druhowie przeprowadzili słynną dzisiaj akcję pod Arsenałem i od-bili więźnia. Niestety Rudy zmarł w wyniku obrażeń zadanych przez niemieckich zbrodniarzy w czasie śledztwa.

Około 4.20 pojawiają się pierwsze ciemne postacie. Z minuty na minu-tę jest coraz więcej zaspanych, ale uśmiechniętych twarzy. Pwd. Mar-celina Koprowska, drużynowa 80 WDW-ek „Ostoja”, przychodzi pod kamienicę Rudego co roku już od 9 lat. Powód jest dla niej prosty: - Rudy i jego przyjaciele są dla mnie real-nymi wzorami. Taka szalona akcja w środku nocy przypomina mi o ich walce, jest wyrazem pamięci o nich i naszej wdzięczności. Kiedyś przy-chodziłam tylko z siostrami. Dziś jest nas więcej, a to daje sporo radości.

Punktualnie o 4.30 harcerze zapa-lają znicze i śpiewają hymn „Wszyst-ko, co nasze, Polsce oddamy”. Krótką gawędę wygłasza pwd. Michał Ra-dziwiłł. – Każdy z nas dobrowolnie wstał dzisiaj z łóżka i przyjechał w to miejsce. Rudy nie miał tego wyboru – mówi do zebranych. – Gdy próbuje się dzisiaj wmówić młodym ludziom, że bohaterowie „Kamieni na szaniec” są oderwani od rzeczywistości, wa-sza obecność pokazuje, że można również dzisiaj żyć mając przed sobą ideały – komentuje wywołaną przed rokiem dyskusję, gdy do kin weszła ekranizacja powieści Aleksandra Ka-mińskiego.

Po zawiązaniu tradycyjnego krę-gu zgromadzeni nie rozchodzą się. Jest czas na rozmowy o codzien-nych obowiązkach i wydarzeniach. Nie brakuje jednak komentarzy na tematy bliskie każdemu harcerzowi. Jan Bytnar jest patronem Ursynow-skiego Szczepu 277, którego komen-

22 marca na parkingu ursynow-skiego ratusza odbyła się konferen-cja prasowa z udziałem Hanny Gron-kiewicz-Waltz, Andrzeja Halickiego oraz Jarosława Szostakowskiego (Regionalny Pełnomocnik Sztabu Wyborczego), której tematem było podsumowanie dotychczasowych działań Maratonu Poparcia Bronisła-wa Komorowskiego.

Aresztowali Rudego!dant, pwd. Mikołaj Sochaj, nie kryje swojego wzburzenia, jaki wywołał film „Kamienie na szaniec” – Nie ma zgody na niszczenie naszych autory-tetów! Ten film przedstawia naszych bohaterów jako grupę mającą w no-sie ideały zawarte w Prawie Harcer-skim. Zachęcam do czytania książki Aleksandra Kamińskiego – dodaje.

Harcerze i harcerki przyjmują po-stawę nowoczesnych patriotów. Nie są uwięzieni 70 lat temu. Pwd. Kac-per Skarżyński, drużynowy działają-cej na terenie Zielonego Ursynowa 5 UDH „Puszcza”, dzieli się piękną my-ślą: – Dziś pytamy samych siebie nie tylko jak postąpilibyśmy na miejscu Rudego, Alka i Zośki, ale również jak oni postępowaliby na naszym miej-scu wobec obecnej rzeczywistości w Polsce.

Na zbiórkę przyjechali również harcerze z innych części Warszawy. Związek Harcerstwa Rzeczypospo-litej to wspólnota przyjaciół - dzieci, młodzieży i dorosłych, która w opar-ciu o wartości chrześcijańskie, po-przez przykład własny instruktorek i instruktorów harcerskich, pracę nad sobą, służbę, przygodę oraz inne elementy metody harcerskiej wy-chowuje człowieka pełnego radości życia, odpowiedzialnego za Polskę i gotowego podjąć wyzwania współ-czesności. Chętnych do zasilenia har-cerskich szeregów prosimy o kontakt przez stronę internetową www.ursy-now.zhr.pl

Pwd. Michał Radziwiłł

Mazowiecki Regionalny Sztab Komitetu Wyborczego zebrał blisko 70 tys. podpisów poparcia dla kandy-datury Bronisława Komorowskiego, z czego w Warszawie zebrano 25 tys.

podpisów. Podziękowano wolon-tariuszom, osobom zaangażowanym oraz mieszkańcom miast, które od-wiedził „Bronkobus” za zaangażo-wanie i udział w Maratonie Poparcia Bronisława Komorowskiego.

POŁUDNIE - Głos Mokotowa, Ursynowa i Wilanowa www.poludnie.com.pl4

Specjalistyczna Przychodnia Fundacji Armii Krajowej na co dzień leczy pacjentów w zakresie chorób:

- układu krążenia, zawały serca, udary mózgu, - zakrzepica układu żylnego, miażdżyca tętnic

Wykonujemy badania EKG, Echo Serca, EKG metodą Holtera-24h, badania analityczne krwi i moczu, USG Dopplera (badanie służące do jak najwcześniejszego

wykrywania nawet drobnych schorzeń tętnic i żył, które w konsekwencji mogą prowadzić do udaru mózgu, zawału serca czy zatorowości płucnej, badanie spirometryczne (ocena czynności płuc), badanie

dermatoskopem (urządzenie do diagnostyki zmian skórnych w tym onkologicznych)Lekarze specjaliści:

l kardiolog (choroby serca), l chirurg naczyniowy (choroby naczyniowe), l chirurg ortopeda (układ kostny), l diabetolog (cukrzyca), l dermatolog (choroby skórne), l onkolog (choroby

nowotworowe), l pulmonolog (choroby układu oddechowego), l neurolog (choroby Alzheimera, Parkinsona, powikłania błędnikowe, stwardnienie rozsiane, padaczka, migrena, zaburzenia

snu), l reumatolog (układ kostno-stawowy), l gastrolog (schorzenia układu pokarmowego), l dietetyk (nadwaga).

Polecamy również masaże urządzeniem Aquavibron – sprawdzony w szpitalach i sanatoriach – pozwala pozbyć się wielu drobnych, ale uciążliwych

dolegliwości typu: nerwobóle, reumatoidalne zapalenie stawów, stany pourazowe.

Z dniem 8 kwietnia w każdą środę będzie przyjmował wybitny specjalista od skutecznego leczenia ran pochodzenia cukrzycowego - są jeszcze wolne miejsca.

Godz. Przyjęcia od 14.00 do ostatniego pacjenta.

Specjalistyczna Przychodnia Lekarska nr 1 Fundacji Armii Krajowej ul. Mariańska 1 (parter-róg Pańskiej)22-654-55-05 22-654-65-29

Pon. – pt. 8.00-18.00, sob. 8.00-13.00Przychodnia nie współpracuje z NFZ

„Od wielu lat borykałam się z bólem biodra. Po zabiegach w Fizjo Med Poland moje proble-my ustąpiły”. - Franciszka l. 77

„Po urazie kręgosłupa groziła mi operacja jednak lekarz skie-rował mnie na rehabilitację. Tak trafiłem do pana Krzyszto-fa Narosza. Dzięki niemu i jego zespołowi nie byłem operowany i żyję bez bólu”. - Leszek l. 43

„Jestem chirurgiem i wiele godzin spędzam każdego dnia pochylo-ny nad stołem operacyjnym. Kie-dy moje problemy z kręgosłupem praktycznie uniemożliwiły mi pracę polecono mi specjalistów z Fizjo Medu. Po rehabilitacji znów mogę normalnie funkcjo-nować - Dziękuję”. Jan l. 59

Rozmawiamy z Panem Krzysz-tofem Naroszem, fizjoterapeu-tą, szefem zespołu terapeutycz-nego firmy Fizjo Med Poland.

- Panie Krzysztofie, to tylko kilka z wielu pozytywnych opinii, na Państwa temat. - Jest nam bardzo miło. Firma istnieje od 15 lat w, tym okresie pomogliśmy kilku tysiącom osób.

Wielu pacjentów do dziś poleca nas swoim bliskim i znajomym.

- Proszę powiedzieć na czym po-lega taka skuteczność leczenia?

- Bardzo ważna jest pierwsza wizy-ta, w trakcie której przeprowadzamy szczegółowy wywiad z pacjentem, następnie dokładnie badamy na-rząd ruchu, oceniając stopień za-awansowania dolegliwości, i na tej podstawie określamy, jakie efekty jesteśmy w stanie osiągnąć w trak-cie terapii. Leczenie opiera się na wykorzystaniu uznanych w świecie medycznym metod manualnej re-habilitacji ortopedycznej, od lat sto-sowanych w Europie, a u nas wciąż mało dostępnych. W przypadkach, w których podejmujemy się lecze-nia, skuteczność jest bardzo duża.

- Z jakimi problemami nasi czy-telnicy mogą zwrócić się do Państwa?

- z bólem kręgosłupa, dyskopatią, przepuklinami- z nerwobólami

- z bólami stawów, kolan, bioder barku- rwą kulszową i ramienną- zespołem cieśni nadgarstka- zawrotami i bólami głowy

W dniach od 26 marca do 3 kwietnia prowadzimy kon-sultacje pacjentów. Liczba miejsc ograniczona. Obowiązuje telefo-niczna rejestracja wizyt!

Przełom w leczeniu kręgosłupa i stawów

Mokotów, ul. Różana 51; Bewomo-Jelonki, ul. Tkaczy 13

ul. Różana 51 (Mokotów), tel. 22 498 18 55ul. Tkaczy 13 (Bemowo-Jelonki) tel. 22 666 05 77

www.terapia-manualna.com

Krzysztof NaroszFizjo Med Poland

ul. Różana 51ul. Tkaczy 13

Do przeczytania jeden Kopff

Zgoda na niezgodęW toczącej się aktualnie pre-

zydenckiej kampanii wyborczej można zaobserwować ciekawe zjawisko: rzadko występującą w naszym kraju zbieżność poglą-dów różnych grup społecznych. Oczywiście, nie w każdej sprawie, ale przynajmniej w jednej - zasad-niczej. Otóż niemal wszyscy się zgadzają, że tak beznadziejnej, niepotrzebnej i głupiej agitacji przedwyborczej jeszcze III Rzecz-pospolita nie przeżywała.

Próżno bowiem oczekiwać od głównych kandydatów jakiejś me-rytorycznej dyskusji o przyszłości kraju. Przecież ludzie się orientu-ją, że wpływ na ową przyszłość Prezydent w Polsce ma minimal-ny, więc zamiast prezentacji pro-gramów, zawierających prorocze wizje, wystarczyć muszą wytarte hasełka, wyświechtane slogany i obiecanki-cacanki, w które już nikt nie wierzy. Sztaby wyborcze zatrudniły specjalistów od pro-mocji politycznego towaru, a ci udowadniają nam, że promocja kandydata na prezydencki fotel technicznie niczym się nie różni od reklamy płynów do płukania ust – w obu przekazach najważniejsze są wyszczerzone w wystudiowa-nym uśmiechu zęby.

Od paru tygodni trwa zadzi-wiający wyścig - akcja zbierania jak największej ilości podpisów z poparciem dla cudownie roz-mnożonych narodowych herosów, gotowych dla ojczyzny poświęcić

wszystko co mają, czyli niewiele. Wydaje się, że po zliczeniu tych „głosów poparcia” może się oka-zać, że będzie ich nawet więcej niż faktycznie kartek w urnach w dniu wyborów, bo przecież ta kampa-nia potrwa jeszcze parę tygodni, a nie wszyscy potencjalni wybor-cy są aż tak cierpliwi. Na razie do PKW kandydaci znoszą tony makulatury, a z mediów leją się ciurkiem informacje o ich gafach, wpadkach i niezręcznościach, mających podobno przemożny wpływ na końcowy wynik zabawy w demokrację. Od tego zależeć ma procentowy wynik poszczegól-nych kandydatów, z których tylko jeden ma szansę na pięcioletni kontrakt. A reszta? Oby była mil-czeniem!

Dziś jednak nie ma mowy o ci-szy. Warczą silniki wyborczych busów, przemierzających kraj z objazdową wystawą figur i fi-gurantów, warczy na niebie sa-molocik jednego z kandydatów, a wszyscy warczą na kandydujące-go ponownie prezydenta Komo-rowskiego. Siła złego na jednego! Media robią co mogą, by ten ha-łas uczynić bardziej atrakcyjnym dla znudzonych spektaklem wi-dzów – ostatnio posuwają się do karmienia nas absolutną fikcją. Oto w serialu „Rancho”, nadawa-nym w TVP, w usta aktora kreują-cego postać Dudy włożono gorą-cą krytykę biskupa, co w naszym katolickim kraju musi wywołać

nieobliczalne skutki. Zacho-dzi bowiem obawa, że nieuważni widzowie mogą przypisać poglą-dy serialowego Dudy nie tylko przewodniczącemu Solidarności, lecz (o zgrozo!) także kandydatowi PiS-u na Prezydenta! Jest to moż-liwe, gdyż ilość Dud przypadają-cych na głowę mieszkańca kraju nad Wisłą stanowczo przekracza normę i może być przyczyną wielu nieporozumień.

Ale - trudno! Wszak nasze bez-krytyczne przywiązanie do norm demokracji ma także swoje kon-sekwencje: musimy z udawaną powagą przyjmować do wiado-mości każdą głupotę, jaką zechcą nam przekazywać media. A to pi-sowski „Bronko-market” z cenami w euro, a to „jedynie wiarygodne sondaże”, a to cios w suweren-ność czyli inwazja amerykańska, a to Komorowski w mafii woło-mińskiej, a to, a tamto, a wszyst-ko dlatego, że mamy wolność słowa, a właściwie tego słowa „dowolność” i polityczni mache-rzy korzystają z niej, ile wlezie. I dlatego tak zalecana w kampa-nii wyborczej zgoda narodowa oznacza przyzwolenie na usta-wiczne prowokowanie awantur.

Na koniec pytanie: czy to kogoś jeszcze obchodzi?

Antoni Kopff

a.kopff@wp.pl

Warsaw Montessori School przy ul. Szwoleżerów 4 kończy realizację projektu „Społecznie Odpowiedzialna Szkoła Montes-sori”.

Głównym celem projektu jest wdrożenie w Szkole zasad społecznej odpowiedzialności biznesu (z ang. CSR – Corporate Social Responsibility). Projekt jest realizowany w okresie od 1 grudnia 2014 r. do 28 lutego 2015 r. Wszystkie zrealizowane zadania ukierunkowane były na wzrost świadomości i wie-dzy na temat społecznej odpo-

wiedzialności biznesu w Szko-le i wśród jej interesariuszy. W Szkole wdrożone zostały standardy CSR wynikające z zaleceń audytów w obszarach środowiska naturalnego i rela-cji z personelem. Zawiązane zostało lokalne porozumienie na rzecz zrównoważonego roz-woju. Została wydana książka „Wspieranie rozwoju dziecka - poradnik Szkoły Montessori”. W trakcie projektu odbyły się spotkania informacyjne oraz warsztaty współpracy. Zaku-piony został sprzęt i wyposaże-

nie dla Szkoły oraz „zielonych” stanowisk pracy.

Podsumowaniem projektu jest opracowana i wdrożona w Szkole strategia CSR, a także wdrożony system raportowania w obszarze społecznej odpo-wiedzialności biznesu. Raport CSR za 2014 rok jest dostępny na stronie internetowej http://warsawmontessori.edu.pl/szko-la-podstawowa/rekrutacja/153/ogloszenia/

Projekt został dofinansowany ze środków Szwajcarsko–Pol-skiego Programu Współpracy.

Szkoła Montessori

dokończenie ze strony 1

postępowania likwidacyjne-go i ustalania wysokości świad-czenia.

Część wytycznych odnosi się do organizacji, zarządzania, nad-zoru i kontroli procesu likwidacji szkód z ubezpieczeń komunika-cyjnych, druga grupa do sposo-bu prowadzenia postępowania likwidacyjnego. Zatrzymam się nad dwiema z tych wytycznych, jako odnoszących się bezpośred-nio do traktowania świadcze-niobiorcy. Wytyczna 10 mówi, że „Zakład ubezpieczeń powi-nien prowadzić postępowanie likwidacyjne w sposób zapew-niający spełnienie świadczenia lub podjęcie decyzji o odmowie jego spełnienia w całości lub części w terminach wynikających z przepisów prawa i zawartej umowy ubezpieczenia”. Zakład ubezpieczeń, gdy tylko otrzyma zgłoszenie roszczenia, powinien samodzielnie i aktywnie podej-mować wszelkie obiektywnie możliwe działania w ramach postępowania likwidacyjnego. Przykładowo powinien pozyski-wać informacje od policji i od świadków. Jeśli możliwe jest samodzielne ustalenie przez zakład jego odpowiedzialności

lub wysokości świadczenia, za-kład nie ma co czekać na wyrok sądu. W każdym przypadku, gdy jest to zasadne, zakład ubez-pieczeń powinien „w terminach wynikających z przepisów pra-wa i zawartej umowy ubezpie-czenia, spełnić bezsporną część świadczenia, w wysokości odpo-wiadającej rozmiarowi szkody”. Z punktu widzenia ubezpieczo-nego bardzo ważne jest i to, że zakład ubezpieczeń nie może przerzucać na uprawnionego lub osobę zgłaszającą roszczenie ciężaru uzyskania i dostarcze-nia dokumentów potrzebnych do ustalenia odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń lub wyso-kości świadczenia, jeśli zakład może je samodzielnie uzyskać na podstawie obowiązujących prze-pisów prawa.

Wytyczna 14 brzmi: „Zakład ubezpieczeń powinien zapewnić uprawnionemu pełną i zrozumia-łą informację o sposobie ustalenia wysokości świadczenia”. Należy tę wytyczną rozumieć jako zobo-wiązanie zakładu ubezpieczeń do przekazania uprawnionemu, z własnej inicjatywy, kalkulacji kosztów naprawy pojazdu, na podstawie której zakład ustalił wysokość świadczenia. Komisja Nadzoru Finansowego precy-

zyjnie określa zakres informacji, jakie zawierać musi kalkulacja. W szczególności określona ma być jakość części, które uwzględ-niono przy kalkulacji, ich produ-cent i dostawca. To zagadnienie omówię bliżej w odrębnej publi-kacji. Ponadto uprawnionemu należy się informacja o liczbie i rodzaju roboczogodzin ko-niecznych do przeprowadzenia naprawy pojazdu, cen części i stawek za roboczogodzinę.

Trzecia grupa wytycznych odnosi się do sposobu ustala-nia wysokości świadczenia. Wy-tyczne te omówimy w następnej publikacji. Przybliżymy czytel-nikowi m.in. pojęcie metody kosztorysowej, sprawę pojazdu zastępczego, utratę wartości handlowej pojazdu.

Wytyczne KNF w sprawie likwidacji szkód komunikacyj-nych wyznaczyły standardy ob-sługi klienta. Teraz towarzystwa ubezpieczeń nie będą już mogły zaniżać wysokości odszkodowa-nia z tytułu komunikacyjnego OC. Istotą likwidacji szkody jest przeprowadzenie naprawy w taki sposób, aby pojazd po naprawie nie stwarzał niebez-pieczeństwa dla uczestników ruchu drogowego.

Andrzej Rogiński

Jaka szkoda takie odszkodowanie

POŁUDNIE - Głos Mokotowa, Ursynowa i Wilanowa 5Właściciele nieruchomości nie wiedzą, że gdy ograniczone jest zagospodarowanie nieruchomości to opłaty są niższe

Ochrona krajobrazu kosztuje Bogdan Żmijewski

Wielu miłośników przyrody i miłośników zabytków żąda, by określone tereny obejmować ochroną przyrodniczą, krajo-brazową lub konserwatorską, tj. ograniczeniami w sposobie ko-rzystania i zagospodarowania terenu będącego czyjąś własno-ścią. Uprawnienia do wprowa-dzania niektórych form ochrony przyrody krajobrazu i zabytków są w gestii Skarbu Państwa, a niektóre w gestii samorządu terytorialnego (gminnego i wo-jewódzkiego). Wiele samorzą-dów korzysta z tych możliwości, ale bez świadomości szeregu skutków społecznych i finan-sowych dla samorządu z tego tytułu. Samorządy liczą czasem na niewiedzę właścicieli nieru-chomości, bo ci nie wiedzą, że mogą w określonych przypad-kach domagać się odszkodowań za straty lub za utratę wartości nieruchomości z powodu wpro-wadzonych ograniczeń, a nawet żądać wykupu nieruchomości.

Władze liczą w szczególności na przedawnienie niektórych roszczeń. Większość roszczeń można bowiem zgłaszać tylko w ciągu 2 lat od wprowadze-nia tego ograniczenia. Moim zdaniem taka regulacja jest niezgodna z Konstytucją i jest niemoralna, szczególnie że

obywatele nie są powiadamia-ni o wprowadzeniu ograniczeń w sposób właściwy ani o pra-wach im przysługujących. Moż-na to zmienić, ale trzeba mieć dużo cierpliwości w sądach oraz determinacji i odwagi, a tej obywatelom brakuje, jeśli mają wystąpić przeciw władzy.

Ograniczenia w zagospoda-rowaniu nieruchomości wynika-ją w szczególności z utworzenia form ochrony przyrody okre-ślonych w ustawie o ochronie przyrody. Są to przede wszyst-kim parki narodowe, rezerwaty, parki krajobrazowe, w tym ich otuliny oraz obszary Natura 2000 i Chronionego Krajobra-zu, np. Warszawskiego, ale rów-nież pomniki przyrody czy użyt-ki ekologiczne itp. Ograniczenia wynikają z wpisu do rejestru za-bytków. Niektórzy twierdzą, że dotyczyć to może też wpisu do ewidencji zabytków lub uznania za pomnik historii. Ogranicze-nia w zagospodarowaniu wyni-kają również z utworzenia przez gminę parku kulturowego na podstawie ustawy o ochronie zabytków. Taki park kulturowy utworzono np. w Wilanowie na znacznym obszarze gminy – mapkę prezentuję obok.

Ustawa zezwala, by w takim parku zakazać lub ograniczyć

roboty budowlane i działalność rolniczą lub budowlaną, han-dlową, usługową i przemysłową oraz zakazać zmian sposobu ko-rzystania z zabytku. Właściciele tych terenów mogą za to za-przestać płacenia podatków od części gruntowych nieruchomo-ści, ale nikt ich o tym nie infor-muje, więc płacą. Sprawdziłem to w gminie. Druk podatku od nieruchomości w rubryce „zwol-nienia” o tym nie informuje. Jest to podstawa do uchylenia uchwały rady miasta o tym dru-ku. Inne zwolnienia też nie są ujawniane. Niby po co?

Odrębną kwestią jest, że druk podatku od nieruchomo-ści obowiązujący w Warszawie jest niezgodny z uchwałą rady miasta o tym podatku. Ponad-to uchwała o tym podatku jest niezgodna z ustawą, bo różni-cuje stawki podatku zależnie od skali działalności gospodarczej w zakresie usług zdrowia: „mali” płacą dwa razy więcej. W związ-ku z tym obywatele mogą, a na-wet powinni wystąpić o zwrot nadpłaconego podatku za lata 2012-2015 z tytułu utworzenia parku kulturowego, a z tytułu ochrony krajobrazu i innych ulg ustawowych 5 lat wstecz.

Moim zdaniem szereg aktów prawnych dotyczących utwo-

rzenia form ochrony często nie ma wystarczających podstaw merytorycznych i faktycznych, a zatem można dowodzić ich bezprawności (uwaga dotyczy w szczególności utworzenia Parku Kulturowego Wilanów). Trzeba bowiem wiedzieć, że aby taki park utworzyć, to na jego terenie winny znajdować się elementy wartościowe kulturo-wo, a w szczególności zabytki nieruchome (budynki, kaplicz-ki, mosty itp.) charakterystycz-ne dla miejscowej tradycji lub formy zaprojektowanej zieleni. Mogą też być brane pod uwagę inne istotne elementy przyrod-nicze, zwłaszcza będące wy-nikiem działalności człowieka oraz będące skutkiem zdarzenia historycznego. Na większości pól wilanowskich nie ma takich elementów, szczególnie tam, gdzie jest Miasteczko Wilanów. Jest to asumpt do zaskarżenia takiej uchwały jako niezgodnej z prawem.

Terenów objętych parkiem kulturowym nie można prak-tycznie na nowo zagospodaro-wać, jeśli na tych terenach nie ma planów zagospodarowania, bo nie można tam wydawać decyzji o warunkach zabudowy, a planów się nie sporządza lub trwa to wiele lat. Wiele terenów

w Wilanowie nie ma planów. Taka sytuacja jest szkodliwa społecznie, bo wstrzymuje roz-wój gminy. Niewykonywanie przez gminę zadań ustawowych w postaci uchwalenia na tych terenach planów może być pod-stawą do odwołania organów gminy i wprowadzenia zarządu komisarycznego celem naprawy sytuacji.

Nie rozumiem, dlaczego na wielu terenach utworzono Wi-lanowski Park Kultury, a szcze-gólnie dlaczego obejmuje on

nowoczesną zabudowę Wila-nowa Zachodniego, na terenie której jest plan miejscowy. Tym samym ustalenia tego parku w ogóle nie dotyczą tego te-renu. Nie rozumiem, dlaczego objęto nim cmentarz, pałac wi-lanowski, zabudowania kościo-ła św. Anny. Przecież te obiekty wymienione są w rejestrze za-bytków i są przez to chronione.

Śmieszne są moim zdaniem ustalenia parku kulturowego dla tych i innych terenów.

dokończenie na stronie 6

Park Kulturowy Wilanów

POŁUDNIE - Głos Mokotowa, Ursynowa i Wilanowa www.poludnie.com.pl6

fot. KRiSfoto - Tamara Dytry tel. 501 749 836, e-mail: dytry@o2.pl

Wanda RechnioAdam BorowskiAleksander MikulskiBartuś Strzewski

Córka państwa KarolakIgor SuchorabJoanna KpryaniukJulian Sych

Klara BoguckaKrzysztof BąkMarcel SkowronPiotruś Manukyan

Piotruś WirtekStaś ZawadzkiTomasz Obarski

Dyrekcja Szpitala składaserdeczne życzenia

wszelkiej pomyślnościrodzicom nowonaro-

dzonych dzieci.

Centrum Łowicka, ul. Łowicka 2128.03. godz. 11.00 – jarmark wielkanocny

Dom Kultury SMB Imielin, ul. Dereniowa 6 Galeria Ucznia: wystawa zbiorowa „Cerkwie Prawosławne”, co-

dziennie godz. 10.00-20.00;

DK ,,Kadr”, ul. Gotarda 1626.03. godz. 18.30 - Warsaw Short Framing, najnowsze dokonania

polskiego i światowego kina offowego: „The fable of cartoonist”, reż. Paloma Zapata, „Two Boys and a Sheep”, reż. Lee Hyung-Suk, „Ich hab noch Auferstehung” (Still Got Lives), reż. Jan-Gerrit Seyler, „Hold My Handle”, reż. Ethan Barrett, „Mika”, reż. Joanna Wilczewska

NOK, ul. Na Uboczu 326.03. godz. 19.30 – koncert jazzowy NEW BONE, nowa płyta „Fol-

low Me” a na niej jazzowe aranżacje muzyki Henryka Warsa i Bogu-sława Kapera.

Służewski Dom Kultury, ul. Bacha 15 27.03. godz. 19:30 – koncert jazzowy Małgorzata Markiewicz &

Janusz Skowron “Here’s That Rainy Day”; 28.03. godz. 12:00–19:00 - jarmark wielkanocny

Dom Sztuki, ul. Wiolinowa 1429.03. godz. 19.00 - Teatr Za Daleki, Andrzej Seweryn w monodra-

mie „Mój Molier”; Galeria: wystawa fotografii Ewy Żelewskiej-Florek „Co mi w duszy gra…”

Dorożkarnia, ul. Siekierkowska 2828 i 29.03. godz. 19.00 – Teatr Tańca Test „No rules”

Królikarnia, ul. Puławska 113ado 17.05. od środy do niedzieli wystawa „Majątek”. Rzeźby z ko-

lekcji rodziny von Rose oraz filmy i fotografie z archiwum Zofii Cho-mętowskiej

Czytelnia Naukowa nr XIV, ul. Lachmana 526.03. godz. 19.00 – dr. Izabela Winiarska „Pochodzenie nazw kra-

in – Polska, Małopolska, Wielkopolska, Śląsk, Mazowsze, Kociewie, Kaszuby”; 31.03. godz. 19.00 - prof. Krzysztof Mrowcewicz „Byron i teatr romantyczny”

Centrum Kultury w PiasecznieKościuszki 49: 27.03. godz. 19.00 – Festiwal Bajek, Baśni i Opo-

wieści „Skarby Czarodziejskiego Bębna”; 28.03. godz. 18.00 – kon-cert uczniów Ogniska Muzycznego; 31.03. godz. 19.30 – pokaz filmu „Jak pokonać szatana?” oraz spotkanie z reżyserem; pl. Piłsudskiego: 29.03. godz. 12.00 – kiermasz wielkanocny

Ośrodek Edukacji Kulturalnej ,,Sadyba’’, ul. Korczyńska 626.03. godz. 16:00 - „Podróż bez biletu. Włochy”; 31.03. godz.

17:00 pokaz ozdób wielkanocnych

dokończenie ze strony 1liczy średnio 20–30 dzieci i co

najmniej dwóch opiekunów, co w sumie daje, pobieżnie tylko licząc, ponad 400 osób. To zde-cydowanie nasz nowy rekord.

Pożegnanie „białej pani” nie zawsze może być jednak do końca udane i w pełni skutecz-ne. W tym roku Administracja Osiedla „Stegny Południe” MSM „Energetyka” nie wyraziła zgo-dy na topienie Marzann (liczba mnoga) w tutejszych fontan-nach. Dzieci przez wiele godzin i dni pieczołowicie przygotowują te kukły ze świadomością, że je tradycyjnie utopią, tymczasem dorośli osiedlowi decydenci (którzy oczywiście bardzo ko-chają dzieci i gotowi są zrobić dla nich wszystko) mają gdzieś tradycję i nie potrafią zrozumieć, że to symboliczne topienie zimy jest dla dzieciaków największą frajdą.

W ubiegłym roku, dzięki usilnym staraniom reportera „Południa”, po długich i wyczer-pujących negocjacjach, udało się uzyskać zgodę kierownika administracji osiedla na utopie-nie Marzann w fontannach, ale w tym roku znów pojawił się problem. – Jeśli zima powróci, to będzie to ewidentnie wina władz osiedla – mówi Barbara Mróz, emerytka, mieszkanka Stegien. – To przez nich stegniańskie, ską-dinąd bardzo piękne Marzanny nie zostały utopione. Jakoś nie bardzo chce mi się wierzyć, że

to mieszkańcy protestowali po ubiegłorocznym święcie. Raczej pracownicy administracji mają wiosennego lenia... bo jasne jest, że później trzeba te utopio-ne kukły wyłowić.

I tylko dzieci ze Szkoły Podsta-wowej nr 212 były zadowolone. – Niebawem mamy konkurs na najlepsze strachy na wróble do naszego przyszkolnego ogródka dydaktycznego, więc nasza Ma-rzanna zyska nową funkcję – tłu-maczyły reporterowi „Południa”.

Ogromną trudność mieli ju-rorzy konkursu plastycznego na portret Pani Wiosny. Portrety wykonały dzieci w poszczegól-nych zespołach przedszkolnych i szkolnych z materiałów dostar-czonych przez organizatorów. Ostatecznie po długich naradach został ogłoszony iście salomono-wy werdykt, że wszystkie portre-ty uzyskują wspólnie pierwsze miejsce. Na szczęście słodyczy na nagrody nie zabrakło.

Istotnym novum tegorocz-nego powitania wiosny na Ste-gnach było to, że dzieci na za-kończenie imprezy dostały od organizatorów tulipany z proś-bą o to, by rozdawały je napo-tkanym przechodniom. Dzieci bardzo ochoczo przystąpiły do realizacji tej pięknej misji i wi-dać było, że mają z tego dużo radości – tym więcej, im bardziej obdarowana osoba jest zasko-czona. – Chyba tylko ta frajda jest w stanie zrekompensować im zawód z powodu braku moż-

liwości utopienia choćby jednej Marzanny – podkreślały opie-kunki grup.

- Ta impreza Partnerstwa „Nasze Stegny” staje się coraz bardziej popularna – podsumo-wuje Angelika Talarek. - Bardzo dziękuję wszystkim Partnerom za zaangażowanie w jej sprawne przygotowanie i przeprowadze-nie. Dziękuję też administracji osiedla za udostępnienie prą-du niezbędnego dla aparatury nagłaśniającej. Podziękowania należą się też wszystkim opieku-nom dzieci za bardzo aktywne wsparcie wszystkich zapropo-nowanych przez nas działań, animacji i różnych aktywności przygotowanych na to radosne wydarzenie.

Od redaktoraJak się chce, to znajdzie się

sposób na pokonanie każdej przeszkody. Dzieci chciałyby uto-pić Marzannę. Ale z drugiej stro-ny kilka Marzann wrzuconych do płytkiej wody przekształci fontanny w śmietniki. A tego byśmy nie chcieli ze względów wychowawczych oraz dla utrzy-mania czystości i niezapychania otworów odpływowych. Suge-ruję utopienie jednej wybranej Marzanny, a następnie zorgani-zowanie wiosennego czyszczenia przez wolontariuszy. Za całość odpowiadać musi organizator. Nie należy zwalać kłopotów i ro-boty na administrację. Podobnie jak z psimi odchodami.

Andrzej Rogiński

Marzanny nieutopione Gwardia bez obiektówMarcin Kalicki

Od poniedziałkowego poran-ka młodzi judocy broniący barw Warszawskiego Klubu Sporto-wego Gwardia Warszawa nie mają gdzie trenować. Mimo iż zgodnie z planem zajęć stawili się na trening, nie zostali wpusz-czeni przez ochronę na teren, na którym znajdują się obiekty mo-kotowskiego klubu. Pomieszcze-nie, gdzie odbywały się treningi ponad setki judoków, zostało zamknięte. Komenda Główna Policji, która tym terenem za-rządza twierdzi, że zrobiła to ze względu na techniczny stan budynku.

Czy rzeczywiście nie da się nic zrobić i pomóc tak zasłu-żonemu klubowi? Powstała w 1948 r. Gwardia Warszawa to w latach swojej świetności klub wielosekcyjny, który reprezento-wali wybitni polscy sportowcy. Wystarczy wspomnieć, że przy ul. Racławickiej szlifowali swo-je umiejętności tacy zawodnicy

jak: mistrz olimpijski w pchnię-ciu kulą Władysław Komar; re-kordzistki świata w biegu na 100 m przez płotki Grażyna Rabsztyn i Teresa Sukniewicz–Kleiber; piłkarze reprezentacji Polski: Edmund Zientara, Wła-dysław Żmuda, Roman Kosecki, Dariusz Dziekanowski, Stanisław Terlecki czy Maciej Szczęsny. Barwy Gwardii reprezentowali także najlepsi polscy pięściarze: Jerzy Kulej, Jerzy Rybicki oraz bracia Paweł i Grzegorz Skrze-czowie. W najlepszych latach w klubie trenowano m.in.: za-pasy, judo, szermierkę, gimna-stykę, piłkę nożną. Były także sekcje taekwondo, pływania czy lekkoatletyki.

Na początku XXI wieku obiekty Warszawskiego Klubu Sportowego Gwardia Warszawa zaczęły podupadać. Właściciel, Komenda Główna Policji, nie chciał inwestować w tereny sportowe. Przez kilka lat odbu-

dować świetność stołecznego żużlu na tych obiektach chciało Warszawskie Towarzystwo Spe-edwaya. Bezskutecznie. Mimo szybkiego awansu żużlowców do I ligi klub został rozwiązany.

Następne w kolejności były sekcja bokserska, która także straciła swoją siedzibę oraz wy-stępujący na co dzień w A-klasie piłkarze, którzy nie rozgrywają już swoich spotkań przy ul. Ra-cławickiej. Teraz przyszedł czas na sekcję judo. Komenda Głów-na Policji chce tereny te prze-znaczyć pod nowy biurowiec, a także na sportowe zaplecze dla stołecznych funkcjonariuszy.

W środę, już po zamknięciu tego wydania, przed stołecznym ratuszem odbyła się pikieta za-wodników Gwardii. Jaki będzie finał i czy dojdzie do negocjacji władz klubowych z Policją przy lub bez udziału władz miejskich okaże się w najbliższym czasie.

dokończenie ze strony 5W istocie wprowadzają je-

dynie ograniczenia w hodowli zwierząt (piesków, kotków ho-dować nie można, natomiast można prowadzić chów świń i koni) i produkcji przemysło-wej, której tu nie ma. Zakazuje się lokalizacji nowych ogrodów działkowych. Uchwała o utwo-rzeniu parku kulturowego do-prowadziła do likwidacji dwóch zakładów produkcyjnych. Prze-cież nikomu i niczemu (a szcze-gólnie krajobrazowi) by nie szkodziły. Plan wprowadza też całkowity zakaz reklam, które-go i tak nikt nie honoruje, bo reklamy się wiesza nawet na obiektach urzędowych i zabyt-kowych, np. w czasie imprez, co widać gołym okiem.

Przykładem bezprawia na obszarze Wilanowskiego Parku Kulturowego były fajna impre-za, tj. Festiwal Świateł, oraz wspaniałe koncerty i przedsta-wienia teatralne przed pałacem. Wymagały one budowy różnych obiektów i instalacji oraz wypo-sażenia w reklamę. Na to po-winny być wydane pozwolenia na roboty budowlane, a więc i warunki zabudowy. A przecież istnieje zakaz ich wydawania na terenie parku kulturowego, bo planu tu nie ma!

Populistyczna idea parku kul-turowego sięgnęła więc wyżyn absurdu.

Cieszy się za to Towarzystwo Miłośników Włażenia na Nie Swoje. Ono powoduje, że jedni żyją kosztem drugich pod płasz-czykiem szczytnych idei ochro-ny przyrody i krajobrazu.

Bogdan Żmijewski

Park KulturowyWilanów

Ochrona kosztuje

POŁUDNIE - Głos Mokotowa, Ursynowa i Wilanowa 7

Ul. Puławska 26a - tel. 22 849 23 89

l Malowanie, gipsowanie, glazura i remonty 608 554 121

l Malowanie, remonty tanio 514 908 170

l OKNA NAPRAWA, regula-cja, doszczelnianie 502-431-461.

l Pielęgnacja drzew i krzewów, wycinka 604-401-161

l Stolarskie: naprawy, prze-róbki, szafki kuchenne, szafy na wymiar - inne, 22 641-34-38, 604-637-018.

l Tapicerskie u klienta, 503-300-924.

l Tapicerskie także u klienta, 501-283-986.

l Złota rączka 509 483 885.

FINANSEl Ale szybka gotówka

do 25.000 zł!!! Sprawdź Tel. 668 681 908.

l Pożyczki pod hipotekę 517 337 516.

KUPIĘl Antyki za gotówkę, obrazy,

platery, militaria, srebro, zegarki, bibeloty i inne. Antykwariat ul. Dąbrowskiego 1, 22 848-03-70, 601-352-129.

l Antyki, znaczki, monety, książki 601-235-118.

l Antyki wszelkie za gotówkę kupię, 601 336 063

l Filatelista - znaczki, 516-400-434.

l Meble, obrazy, porcelanę, platery, srebro, płatne gotówką 502 85 40 90.

l Skup książek różne dziedziny, 501-561-620.

l Skup książek, 22 826-03-83, 509-548-582.

PRACA - daml Ag. dzienna duże zarobki,

panie, 18-40 l Puławska 43 m 1, 22 848-99-99.

l Przyjmę młodego mężczyznę do pracy biuro-wej z prawem jazdy kat. C, 604 626 444.

l Szukam księgowego/księgowej ze znajomością działalności spółdzielczej tel. 665 788 588.

l Zatrudnimy: ślusarz - wyro-by z blachy; ślusarz - do przyucze-nia; ślusarz - spawacz; lakiernik proszkowy. Gołków k. Piaseczna, 22 757 82 26, 602 253 180, casmet-system@wp.pl

USŁUGISZKLARSKIEw zakładzie i u Klienta

ul. Puławska 115agodz. 10.00 - 18.00

soboty 10.00 - 14.00tel. 22 843-04-88

KANCELARIA PORAD PRAWNYCH, PODATKOWYCH I PRAKTYCZNYCHWarszawa, ul. Korzenna 13 c tel. 22 842-81-32

Klientów i telefony przyjmujemy wyłącznie w godzinach:

Pon., śr., czw. 16.00 – 19.00wt. 8.00- 14.00

Spadkowe i małżeńskie spory majątkowe, rozwody Zniesławienia (cywilne) i pomówienia (karne) Obrona przed fiskusem i komornikiem Zasiedzenia, dział gruntów, odszkodowania Reprezentacja w procesach gospodarczych, cywilnych i rodzinnych

NAPRAWA MASZYN DO SZYCIADOJAZD GRATISTEL. 22 844-81-58

KANCELARIARADCÓW PRAWNYCH

ul. Mickiewicza 9, lok. U4 przy ul. gen. J. Zajączka

tel. 22 241-17-14office@bsskancelaria.plpełny zakres spraw

przedsiębiorcówi osób fizycznych, w tym:

odszkodowania, umowy, sprawynieruchomości, spadki, rozwody, reprezentacja

w sądzie i przed urzędami, profesjonalni pełnomocnicy.

Uprzejmie zapraszamy

Auto-Motol Auto Każde Kupię

507 140 012l Skup Aut w każdym stanie

osobowe i dostawcze, całe, rozbite i skorodowane, również z zagubionymi dokumentami. 789 090 573

l Skup Samochodów, oferujemy własny transport 516 745 753

AGD - RTV

Ceny netto w zł. za jedno słowo na stronie Ogłoszenia drobne1,64 czcionka standardowa2,00 czcionka standardowa wytłuszczona2,00 CZCIONKA STANDARDOWA WERSALIKI2,50 CZCIONKA WERSALIKI WYTŁUSZCZONE4,00 czcionka kolorowa

Dział reklamy POŁUDNIE22 844-19-15, 22 844-39-45

ogloszenia@poludnie.com.pl reklama@poludnie.com.pl

INFORMATOR POŁUDNIAPOLICJA - 997 i 112

STRAŻ MIEJSKA - 986

STRAŻ POŻARNA - 998 i 112

POGOTOWIE - 999 i 112l Całodobowa informacja pogotowia ratunkowego 197 90

BIURA OGŁOSZEŃ: l ul. Puławska 136, pon. - czw. 9.00 - 17.00, pt. 9.00 - 16.00 tel./fax 22 844-39-45, tel. 22 844-19-15 ogloszenia@poludnie.com.pl reklama@poludnie.com.pll ul. Na Uboczu 3 (NOK) „Continental”, tf. 22 648-29-41 l ul. Grzybowska 39 „atco”, 22 652-25-30, 22 620-17-83, 22 654-90-77 l ul. Dobra 19 „Editionmedia”, 22 828-46-64, 22 828-25-87 l Piaseczno, ul. Kniaziewicza 45 lok. 18,

tel. 22 213-85-85, 601-213-555

OGŁOSZENIA DROBNENAUKA

l Matematyka, fizyka, matury, gimnazjalne 605 783 233

l Matematyka 505-124-181

SPRZEDAMl Drewno kominkowe i opało-

we - tanio, 791 394 791l Drewno opałowe i kominko-

we, 602 77 03 61.

NIERUCHOMOŚCIl Bezpośrednio! Sprzedam

Dom (możliwość zamiany) 250/1000, Ursynów, Puławska/Żołny, 601-20-40-73.

l Działka 3000m z pozwo-leniem na budowę; działka rekreacyjna 1000m, Prażmów, 602 77 03 61

l Grunt rolny 0,5 ha, 2 lub 7 ha, Prażmów, 602 770 361

1%Przyjmujemy zamówienia na publikację

ogłoszeń organizacji pożytku publicznego:22 844-19-15, reklama@poludnie.com.pl

Terminy publikacji do uzgodnieniaCeny promocyjne!

Otwórzmy Swoje Serca nr KRS 0000216888

Nr konta: PKOBP S.A. 91 1020 5356 0000 1702 0044 4992

Fundacja na rzecz osób niepełnosprawnych

i potrzebujących pomocy, posiada status organizacji

pożytku publicznego.

l Lodówek naprawa, 22 842-97-06, 602-272-464.

l Lodówek, pralek naprawa - 603-047-616, 502-562-444.

l Naprawa pralek, 22 642-98-82.

l Naprawa pralek, lodówek, tanio, 502-253-670, 22 670-39-34.

l Naprawa telewizorów, 22 641-80-74.

l Pralki u klienta, 22 649-45-86.

USŁUGIl Cyklina 692 920 192.l Cyklinowanie bezpyłowo

509 927 127.l Cyklinowanie, malowanie,

601-652-879.l Cyklinowanie bezpyłowe,

układanie profesjonalnie z gwarancją, 601-347-318.

l DEZYNSEKCJA, skutecznie, 22 642-96-16.

l Docieplanie poddaszy, solidnie 501 62 45 62.

l Docieplanie budyn-ków, szybko, tanio, solidnie, 502 053 214.

l Elektryk - kuchnie, 507-153-734.

l Elektryk tanio, 507-153-734.l Gazowe kotły, kuchnie

– serwis, montaż, hydraulika tel. 600-709-630.

l Glazura tanio 514 908 170l Hydraulik 505 059 279l Hydraulika, gaz - Zenek,

691-718-300.l Komputery - pogotowie,

ul. Na Uboczu 3; 22 894-46-67, 602-301-214.

ZDROWIEl Dom Opieki, Piaseczno,

601 870 594.l Gimnastyka seniorów

505 122 514l Masaż ciała klasyczny,

tel. 519 608 519.l Masaże tylko dla panów!

Puławska 43 m. 1, 22 848-99-99.

RÓŻNEl Opieka nad grobami

w Warszawie tanio i solidnie 500 336 607.

POŁUDNIE na Facebookhttp://www.facebook.com/Poludnie.Gazeta

22/214-06-31500 290 360

wystawa: ul. Palisadowa 15RATY

NAGROBKI już od 1900 zł

689644_WA nagrobek nowy.indd 1 2014-08-26 15:25:52

DETEKTYW, 534 928 330

Biura do wynajęcia, małe moduły

tel: 602-395-798

Sprawny seniorFundacja Trzy Kroki oraz Dziel-

nica Ursynów zapraszają na bez-płatne zajęcia relaksacyjne, pilates i zdrowe plecy dla dojrzałych miesz-kańców Ursynowa

Projekt jest współfinansowa-ny ze środków m.st. Warszawy, Dzielnicy Ursynów

Zajęcia są przeznaczone dla mieszkańców Ursynowa, szczególnie po 55 roku życia, o różnej płci i sprawności fizycznej, należących do różnych grup społecznych, w tym dla osób nieaktywnych ruchowo, mających problemy z utrzymaniem właściwej wagi, pragnących po-prawić i utrzymać kondycję, samopoczucie, ćwiczyć pod okiem certy-fikowanego instruktora.

Proponujemy ciekawy program zajęć relaksacyjnych, pilates i zdrowe plecy. To zajęcia prowadzone przy ciekawej muzyce. Instruk-torka bardzo starannie pokazuje i koryguje wykonywanie ćwiczeń.

Jeśli chcą Państwo przeciwdziałać utracie masy mięśniowej, wzmocnić kręgosłup, podnieść kondycję, poczuć się lepiej, za-praszamy na zajęcia do Domu Kultury Stokłosy, ul. Lachmana 5 – pierwsze zajęcia, na których można się będzie zapisać do jednej z grup, odbędą się 7 kwietnia br.

DOM KULTURY STOKŁOSY, wtorek I GRUPA - ZAJĘCIA RELAKSACYJNE – godz. 13.30-14.30 II GRUPA - ZAJĘCIA PILATES – godz. 14.30-15.30III GRUPA - ZAJĘCIA ZDROWE PLECY – godz. 15.30-16.30

Kontakt do koordynatora: Mariola Będkowska 669 000 069

POŁUDNIE - Głos Mokotowa, Ursynowa i Wilanowa www.poludnie.com.pl

Emeryci, renciści, uczniow

ie i studenci do 26. roku życia mają praw

o do zakupu biletów z 25%

zniżką. Zniżka nie obejmuje koncertów

dla dzieci oraz cyklu Po prostu… Filharm

onia!.

Sezon 2014/2015

Patroni medialni Mecenasi Roku Filharmonii NarodowejStrategiczny Mecenas Roku

Filharmonii Narodowej

kwiecień

Niedziela, godz. 11.00 i 14.00, Sala KoncertowaPoranny i Popołudniowy koncert dla dzieciOd ucznia do koncertmistrzaORKIESTRA KAMERALNA SINFONIA CONCERTANTE

Bogdan ŚNIEŻAWSKI kierownictwo artystyczne, skrzypceBeata LUDWICKA fortepian Malina SARNOWSKA prowadzenie koncertów

Sponsor Roku Filharmonii Narodowej

12

Piątek, godz. 19.30, Sala KoncertowaWykład wprowadzający, godz. 18.30 – Danuta GwizdalankaSobota, godz. 18.00, Sala KoncertowaORKIESTRA FILHARMONII NARODOWEJJacek KASPSZYK dyrygentLeszek MOŻDŻER fortepianPROKOFIEW, RAVEL, WEINBERG

2425

Niedziela, godz. 19.00, Sanktuarium Miłosierdzia Bożego Archidiecezji Warszawskiej w Ożarowie MazowieckimKoncert z okazji Święta Miłosierdzia Bożego

Patron honorowy koncertu: Burmistrz Ożarowa Mazowieckiego Paweł Kanclerz Organizacja: Gmina Ożarów Mazowiecki, Fundacja Filharmonii WarszawskiejWspółorganizacja: Filharmonia NarodowaCHÓR FILHARMONII NARODOWEJHenryk WOJNAROWSKI dyrygent, dyrektor chóru Andrzej BIAŁKO organyTomasz SZURAN prowadzenie koncertuDVOŘÁK

12

Wtorek, godz. 19.00, Sala KoncertowaBORODIN QUARTETRuben AHARONIAN I skrzypceSergei LOMOVSKY II skrzypce Igor NAIDIN altówka

Vladimir BALSHIN wiolonczelaBORODIN, SZOSTAKOWICZ, BEETHOVEN

14

Niedziela, godz. 11.00 i 14.00, Sala KameralnaPoranek i Popołudnie dla Małych MelomanówTrzy razy „f” – flet, fagot i fortepianAgnieszka KARWOWSKA flet

Łukasz MATUSIAK fagotMarta GUZIK fortepianoraz Michał SŁAWECKI kontratenorJarosław PRASZCZAŁEK prowadzenie koncertów

19

Piątek, godz. 19.30, Sala KoncertowaWykład wprowadzający, godz. 18.30 – Iwona LindstedtSobota, godz. 18.00, Sala KoncertowaORKIESTRA I CHÓR FILHARMONII NARODOWEJJohn NELSON dyrygent Ryszard GROBLEWSKI altówka Werner GÜRA tenor Henryk WOJNAROWSKI dyrektor chóruBERLIOZ

1011

Piątek, godz. 19.30, Sala KoncertowaWykład wprowadzający, godz. 18.30 – Szymon PaczkowskiSobota, godz. 18.00, Sala KoncertowaORKIESTRA FILHARMONII NARODOWEJEliahu INBAL dyrygentEldar NEBOLSIN fortepianRUBINSTEIN, BRUCKNER

1718

Niedziela, godz. 14.00, Sala KoncertowaPopołudniowy koncert dla dzieciMuzyka i czaryORKIESTRA FILHARMONII NARODOWEJ

Jacek KASPSZYK dyrygentCiocia Jadzia – Jadwiga MACKIEWICZ prowadzenie koncertu

Sponsor Roku Filharmonii Narodowej

26

Na koncert zapraszaStrategiczny Mecenas Roku

Filharmonii Narodowej

19. Wielkanocny Festiwal Ludwiga van BeethovenaBeethoven – następcy i kontynuatorzy: Brahms, Mahler

Organizacja STOWARZYSZENIE im. LUDWIGA VAN BEETHOVENA Współorganizacja FILHARMONIA NARODOWA

Warszawa, 22 marca – 3 kwietnia 2015 Koncerty w Filharmonii Narodowej (kwiecień)

Aktualne informacje dostępne na stronie internetowej: www.beethoven.org.pl Orga-nizatorzy zastrzegają sobie prawo dokonywana zmian w programie.

1 Środa, godz. 19.30, Sala KoncertowaORKIESTRA AKADEMII BEETHOVENOWSKIEJVasily PETRENKO dyrygent Simon TRPČESKI fortepian

RACHMANINOW, MAHLER

2 Czwartek, godz. 19.30, Sala KoncertowaORKIESTRA I CHÓR FILHARMONII NARODOWEJJacek KASPSZYK dyrygent Henryk WOJNAROWSKI dyrektor chóru

BRAHMS, MAHLER

3 Piątek, godz. 19.30, Sala KoncertowaNOSPR w KatowicachCHÓR FILHARMONII im. K. SZYMANOWSKIEGO w Krakowie

Alexander LIEBREICH dyrygent Teresa MAJKA przygotowanie chóruJoanna RUSANEN sopran Alexandra PETERSAMER mezzosopranAgnieszka REHLIS mezzosopran Liudas MIKALAUSKAS basMAHLER, BRAHMS, PENDERECKI