2
Panie i Panowie dobra minetka to podstawa zadowolenia u partnerki. Nie wolno robic tego "na odwal się" . To musi byc zrobione fachowo ,długo , namiętnie aż do finału!!! Ja uwielbiam nakręcać partnerkę- muskać jej uda palcami i całować .Mam zarost więc efekt jest trochę inny niż u ogolonych facetów. Te muśniecia sa delikatne ale pewne i stanowcze. Kobieta musi wiedzieć że ja sie tego nie uczę ja to wiem. Wiem od początku że będzie szczytowała . To często bardzo podnieca kobiety-świadomość że facet wie co robi.Schodzę jezykiem co raz niżej ,dotykając prawie samej szparki ale znów wrawcam wyżej. Całuje i liże brzuch. Moje ręce dotykaję jej piersi,brzucha ,wnętrza jej ud . Zaczynam delikatnie dotykać jej warg sromowych ,ale naprawde delikatnie ,smagam je jezyczkiem. Potem już duzo mocniej przejeżdżam jezykiem wzdłuż szczelinki. Następnie przychodzi czas na różne "zabawy jezykowe" z jej dziurką - wkladam tam język i bawie się nią,to znów liże jak kotek. Potem obejmuje je całymi ustami i de likatnie ssę. Widzę jak jej podniecenie rośnie ale ja się nigdzie nie spieszę,mam dużo czasu. Potem jest kolej na zabawy z łechtaczką ale niezbyt intensywne ,takie tylko aby ja pobudzić. I znów wracam do lizania warg i lekkiego ich ssania. Lubię dostarczać partnerce żnorodnych doznań. Kiedy widzę że ona juz jest maksymalnie nakręcona i już bardzo chce czegos konkretnego wkładam jej środkowy palec w dziurkę i zaczynam robić nim kółeczka na przedniej ściance pochwy ( na punkcie G) Moje usta natomiast obejmują wargi a język zaczyna miarowo w  jednym tempie smagać ( delikatnie) sa mą łechtaczkę. Czasem kręce ni m najpierw małe kółeczka wokół samego groszka aby go bardziej rozgżać. Tempo nie musi być od razu wysokie. czasem zwiększam w trakcie ale nie zawsze. W pewnym momencie kobieta zaczyna mieć świadomość nadchodzącego orgazmu. Zwyczajnie nie ucieknie przed tym. Wczesniej była fajna zabawa i podniecenie rosło, teraz jest już prosta droga na szczyt... Często zmieniam jednego paluszka na dwa ale wykonujące inne ruchy( jakbym chciał kogos przywołać) naprzemienne. Moje usta lekko ssą całą okolicę łechtaczki ,język "pracuje" w odpowiednim ( trochę szybszym ) tempie a dłonie i palce błądzą po ciele partnerki delikatnie ją głaszcząc ... Czasem trwa to kilka minut ale jest nieuchronne... Orgazm jest totalny,nieunikniony, wszechogarniejący. Nieraz ciało kobiety wygina sie w łuk na łóżku a  jej ręce dociskają moją głowę. Nie wolno wtedy przerywać. Trzeba pieścić do sameg o końca ( aż do wyczuwalnych skurczów) do samych spazmów orgazmu. Potem jedynie delikatnie przerwać ruchy  języka ale nie odrywać ust. Wtedy łe chtaczka i jej okolica staja się mega wrażliwe na dotyk dlatego proponuje dolikatnie oderwać usta i tylko leciutko chuchać ciepłum oddechem aż partnerka ochłonie i wróci jej świadomość Jej usmiech i rozkojażony wzrok mówią że właśnie wróciła z bardzo wysoka To tyle tak w wielkim skrucie na temat dobrej minetki Do dzieła Panowie bo to mega poważna sprawa. Róbcie to często i dobrze a możecie liczyć na rewanż i zainteresowanie swojej partnerki...

Porada

Embed Size (px)

Citation preview

7/26/2019 Porada

http://slidepdf.com/reader/full/porada 1/1

Panie i Panowie dobra minetka to podstawa zadowolenia u partnerki. Nie wolno robic tego "na

odwal się" . To musi byc zrobione fachowo ,długo , namiętnie aż do finału!!!

Ja uwielbiam nakręcać partnerkę- muskać jej uda palcami i całować .Mam zarost więc efekt jest

trochę inny niż u ogolonych facetów.

Te muśniecia sa delikatne ale pewne i stanowcze. Kobieta musi wiedzieć że ja sie tego nie uczę ja to

wiem. Wiem od początku że będzie szczytowała . To często bardzo podnieca kobiety-świadomość że

facet wie co robi.Schodzę jezykiem coraz niżej ,dotykając prawie samej szparki ale znów wrawcam

wyżej. Całuje i liże brzuch. Moje ręce dotykaję jej piersi,brzucha ,wnętrza jej ud .

Zaczynam delikatnie dotykać jej warg sromowych ,ale naprawde delikatnie ,smagam je jezyczkiem.

Potem już duzo mocniej przejeżdżam jezykiem wzdłuż szczelinki. Następnie przychodzi czas na różne

"zabawy jezykowe" z jej dziurką - wkladam tam język i bawie się nią,to znów liże jak kotek. Potem

obejmuje je całymi ustami i delikatnie ssę. Widzę jak jej podniecenie rośnie ale ja się nigdzie nie

spieszę,mam dużo czasu. Potem jest kolej na zabawy z łechtaczką ale niezbyt intensywne ,takie tylkoaby ja pobudzić. I znów wracam do lizania warg i lekkiego ich ssania. Lubię dostarczać partnerce

różnorodnych doznań. Kiedy widzę że ona juz jest maksymalnie nakręcona i już bardzo chce czegos

konkretnego wkładam jej środkowy palec w dziurkę i zaczynam robić nim kółeczka na przedniej

ściance pochwy ( na punkcie G) Moje usta natomiast obejmują wargi a język zaczyna miarowo w

 jednym tempie smagać ( delikatnie) samą łechtaczkę. Czasem kręce nim najpierw małe kółeczka

wokół samego groszka aby go bardziej rozgżać. Tempo nie musi być od razu wysokie. czasem

zwiększam w trakcie ale nie zawsze. W pewnym momencie kobieta zaczyna mieć świadomość

nadchodzącego orgazmu. Zwyczajnie nie ucieknie przed tym. Wczesniej była fajna zabawa i

podniecenie rosło, teraz jest już prosta droga na szczyt... Często zmieniam jednego paluszka na dwa

ale wykonujące inne ruchy( jakbym chciał kogos przywołać) naprzemienne. Moje usta lekko ssą całą

okolicę łechtaczki ,język "pracuje" w odpowiednim ( trochę szybszym ) tempie a dłonie i palce błądzą

po ciele partnerki delikatnie ją głaszcząc ... Czasem trwa to kilka minut ale jest nieuchronne... 

Orgazm jest totalny,nieunikniony, wszechogarniejący. Nieraz ciało kobiety wygina sie w łuk na łóżku a

 jej ręce dociskają moją głowę. Nie wolno wtedy przerywać. Trzeba pieścić do samego końca ( aż do

wyczuwalnych skurczów) do samych spazmów orgazmu. Potem jedynie delikatnie przerwać ruchy

 języka ale nie odrywać ust. Wtedy łechtaczka i jej okolica staja się mega wrażliwe na dotyk dlatego

proponuje dolikatnie oderwać usta i tylko leciutko chuchać ciepłum oddechem aż partnerka ochłonie

i wróci jej świadomość

Jej usmiech i rozkojażony wzrok mówią że właśnie wróciła z bardzo wysoka

To tyle tak w wielkim skrucie na temat dobrej minetki

Do dzieła Panowie bo to mega poważna sprawa. Róbcie to często i dobrze a możecie liczyć na rewanż

i zainteresowanie swojej partnerki...