20
"Ró¿aniec to ³añcuch bezpieczeñstwa na stromej skale szczytów górskich. Nie wolno siê zatrzymywaæ na ¿adnej tajemnicy. Trzeba iœæ dalej. Bo pe³nia ¿ycia jest u szczytu..." (Kard. Stefan Wyszyñski) PISMO AKCJI KATOLICKIEJ PARAFII SIEDLISZCZE NUMER 19 PAZDZIERNIK- LISTOPAD 2006 Ks. Jerzy Popie³uszko - wspomnienie - ks. J. Krzak 11 listopada 1918 w Siedliszczu - F. Braniewski, S. Braniewski Sprawozdanie z obchodów Dnia Papieskiego w Siedliszczu - ks. A. Winiarski Miêdzy Polsk¹ a Toronto - H. Radej Plon niesiemy, plon - B. S³odyczka Œmieræ potê¿na jak mi³oœæ - M. Posturzyñska Sprawozdania, program pielgrzymki i inne. W numerze:

Ró¿aniec to ³añcuch bezpieczeñstwa na stromej skale

  • Upload
    others

  • View
    0

  • Download
    0

Embed Size (px)

Citation preview

Page 1: Ró¿aniec to ³añcuch bezpieczeñstwa na stromej skale

"Ró¿aniec to ³añcuch bezpieczeñstwa na stromej skale szczytów górskich.Nie wolno siê zatrzymywaæ na ¿adnej tajemnicy. Trzeba iœæ dalej.

Bo pe³nia ¿ycia jest u szczytu..." (Kard. Stefan Wyszyñski)

P I S M O A K C J I K A T O L I C K I E J P A R A F I I S I E D L I S Z C Z E

NUMER 19 PAZDZIERNIK- LISTOPAD 2006

Ks. Jerzy Popie³uszko - wspomnienie - ks. J. Krzak11 listopada 1918 w Siedliszczu - F. Braniewski,S. BraniewskiSprawozdanie z obchodów Dnia Papieskiegow Siedliszczu - ks. A. WiniarskiMiêdzy Polsk¹ a Toronto - H. RadejPlon niesiemy, plon - B. S³odyczkaŒmieræ potê¿na jak mi³oœæ - M. PosturzyñskaSprawozdania, program pielgrzymki i inne.

W numerze:

Page 2: Ró¿aniec to ³añcuch bezpieczeñstwa na stromej skale

LIPIECNatalia Forysiuk - Majdan Zahorod.Maksymilian Klin - MogielnicaEryka Pel - Siedliszcze WieœBart³omiej Gogu³ka - Siedliszcze

SIERPIEÑEmil Kosz - KamionkaOliwia S³omka - Bezek

WRZESIEÑNatalia Bochenek - Majdan ZKuba Oleszczuk - KamionkaKacper Stepaniuk - MogielnicaBartosz Szemro - SiedliszczePatrycja Szymczuk - Stasin Dolny£ukasz £ukaszuk - Chojno StareKarolina Miszczuk - Chojno StareSzymon Protasiuk - SiedliszczePA•DZIERNIKMonika Dudek- Majdan Zahorod.Aleksandra Ozimek - Siedliszcze

InformacjeChrzty:

27 sierpnia - w Koœciele Parafialnym w Siedliszczuodby³y sie uroczystosci odpustowe pod przewodnictwemks. kanonika Henryka Krukowskiego. S³owo Bo¿e wyg³osi³ks. Grzegorz Warchu³

3 wrzeœnia - w Siedliszczu odby³y sie PowiatoweDo¿ynki 2006. Program uroczystoœci przedstawia³ siênastêpuj¹co:

- uroczysta Msza Œw. pod przewodnictwem ks.dziekana Janusza Krzaka

- poœwiêcenie wieñców do¿ynkowychuroczyste przemówienia zaproszonych goœci- wystêpy artystyczne6 wrzeœnia - z Siedliszcza wyruszy³a coroczna

pielgrzymka do Sanktuarium Maryjnego w Che³mie.Pielgrzymkê poprowadzi³ ks. Andrzej Winiarski

8 pa¿dziernika - w Domu Parafialnym w Siedliszczuodby³o siê spotkanie Komitetu Organizacyjnego Jubiliuszu100-lecia Erygowania Parafii MB Czêstochowskiej wSiedliszczu

13 paŸdziernika - w Zespole Szkó³ im. HenrykaSienkiewicza w Siedliszczu odby³a siê uroczystoœæpoœwiêcona Rocznicy Edukacji Narodowej.

20 paŸdziernika - w Zespole Szkó³ im. HenrykaSienkiewicza w Siedliszczu odby³o siê podsumowaniekonkursu na temat: Ojciec Œwiêty Nasz Papie¿

20-21 pa¿dziernika - odby³a siê coroczna pielgrzymkamaturzystów na Jasn¹ Górê. W programie m.in. zwiedzanoKraków i Oœwiêcim. M³odzie¿¹ opiekowali siê ks. AndrzejWiniarski i nauczyclei LO Daniel Œliwiñski.

1 listopada - odby³a siê Msza œw. z procesj¹ nacmentarzu. Mszê œw. odprawi³ ks. Andrzej Winiarski.

6 listopada - delegacja z parafii Siedliszcze podprzewodnictwem ks. dziekana Janusza Krzaka spotka³asiê z ks. arc. Józefem ̄ yciñskim w Kurii Metropolitalnej wLublinie

Odeszli do Pana:LIPIECMarianna Kita - Majdan Zahorod.W³adys³awa Grzesiuk - ̄ oryKazimierz £ukaszuk - SiedliszczeGrzegorz Lekan - Anusin

SIERPIEÑAndrzej Grzesiuk - SiedliszczeLeokadia Sudó³ - SiedliszczeHenryk Marciniak - Chojno Nowe (œw. Jehowy)Józef Gierczyñski - Chojno Nowe

WRZESIEÑHelena ̄ uk - Che³mWac³awa Palak - DobromyœlZofia Grabowska - BrzezinyAdam Stacharski - Chojno StareMaria Tarczyluk - Barki - (Adwentystka dnia 7-go)

ZaœlubieniLIPIECJacek Szelest i Agata Archimowicz (Majdan Zahorod.)Pawe³ Kozio³ i Magdalena Rajca (Siennica N., Majdan Zah.)SIERPIEÑPawe³ Janiak i Amelia Wdowiak (Siedliszcze)Dariusz Kowalczyk i Agnieszka Kaczorowska (Kaniwola,Marynin)WRZESIEÑRafa³ Ho³ub i Magdalena Szelest (£êczna, Majdan Zah.)Rafa³ £ukaszuk i Emilia Hunek(Chojno N., Siedliszcze)Tomasz Salecki i Katarzyna WoŸniak (Siedliszczki,Siedliszcze Wieœ)Hubert Stadnik i Iwona Siemczuk (Cyców, Majdan Zah.)Tomasz Stopa i Marlena Praniuk (Olchowiec, Zabitek)

Janusz Urban - SiedliszczeAdam Rzepecki - ChojeniecMarian Pyda - Krowica

PA•DZIERNIKS³awomir ̄ uk - Majdan Zahorod.Józef Grzesiuk - SiedliszczeEugenia Kowalik - Chojno NoweRadzis³aw G³¹b - Chojno NoweJanina Tupaj - SiedliszczeFeliksa Ho³ub - SiedliszczeJanina Wójciszyn - Stasin DolnyJan Iwaniuk - Siedliszcze

Page 3: Ró¿aniec to ³añcuch bezpieczeñstwa na stromej skale

PaŸdziernik, to miesi¹c pamiêtnychrocznic. Wœród nich szczególn¹

dat¹:19 -ty - rocznica œmierci ks. Jerzego

Popie³uszki. Jak ten czas leci - to ju¿ 22lata. Wydaje mi siê, ¿e jesteœmy winniksiêdzu Jerzemu odrobinê wspomnieñ.

Ka¿dy, kto odwiedza koœció³ œw. Sta-nis³awa na ¯oliborzu w Warszawie tomusi zauwa¿yæ po prawej stronie odg³ównego wejœcia, granitowy g³az w for-mie krzy¿a. Otoczony jest wieñcem z ka-mieni. Tu w³aœnie spoczywa s³uga Bo¿yks. Jerzy Popie³uszko. Odwiedzaj¹cymten grobowiec wydaje siê, ¿e s³ysz¹œpiew tragicznej pieœni:"Ojczyzno ma, tyle razy we krwi skapa-

na,ach, jak wielka dziœ twoja rana .. ."

Tu jeszcze s³ychaæ wezwanie ks. Je-rzego: "Z³o trzeba dobrem zwyciê¿aæ".Ks. Jerzy Popie³uszko urodzi³ siê 14 wrze-œnia 1947 r. we wsi Okopy ko³o

Suchowoli. Rodzice: Marianna i W³a-dys³aw mieli piêcioro dzieci. Jurek zawszeca³owa³ rodziców w rêce. Codziennie s³u-¿y³ do Mszy œw. w Suchowoli, potembieg³ do szko³y - bez œniadania. Przystêpo-wa³ przecie¿ do Komunii œwiêtej. Ksi¹dzGrodzki powie o nim: "Cokolwiek bêdzierobi³ w ¿yciu ten ch³opak, bêdzie robi³dobrze". W 1961 r. rozpoczyna naukê w li-ceum w Suchowoli. To by³o dobre liceum.W ci¹gu 40-tu lat istnienia z tej szko³y zg³o-si³o siê do ró¿nych seminariów 47 ch³op-ców, a ksiê¿mi zosta³o 37. Bardzo intereso-wa³a go historia, du¿o czyta³. Koledzy na-zywali go filozofem. Na balu maturalnymprzyzna³ siê, ¿e idzie do seminarium w War-szawie. Dlaczego w Warszawie ?- pytano. -Bo chce byæ blisko Niepokalanowa i bli-sko ojca Maksymiliana Kolbe.

Po drugim roku w seminarium zostajewcielony do wojska. S³u¿y³ w Bartoszycach.Klerycy dostawali tam mocno w koœæ odpolitruków - chciano wybiæ im z g³owy se-minarium i kap³añstwo, ich jednak to umac-nia³o w powo³aniu. Jedna taka krótka roz-mowa z oficerem politycznym z tego czasu:

Oficer mówi: - zdejmij to /pokaza³ namedalik!, jeœli tego nie podepczesz, to ciêzgnojê! - nie zdejmê! Pada zdecydowanaodpowiedŸ szeregowca Jerzego.

Kocha³ Koœció³, swój Naród, jego wolnoœæ i godnoœæ

Ks. Jerzy Popieluszko Ks. Janusz Krzak

Po ukoñczonej s³u¿bie wojskowej wra-ca do seminarium, przechodzi operacjê tar-czycy i 28 maja 1972 r. otrzymuje œwieceniakap³añskie z r¹k ks. Prymasa Tysi¹clecia.Kolejno pracuje jako wikariusz w Z¹bkach,w Aninie i w parafii Dzieci¹tka Jezus na¯oliborzu. Podczas Mszy œw. mdleje przyo³tarzu, krwotok jest spowodowany pêkniê-ciem wrzodów ¿o³¹dka. Ks. Prymas zwalniago z wikariatu i mianuje duszpasterzem m³o-dzie¿y akademickiej przy koœciele œw., Anny

Podczas pierwszej pielgrzymki papie¿aJana Paw³a II w 1979 r. i pogrzebu PrymasaStefana kardyna³a Wyszyñskiego by³ od-powiedzialny za pomoc medyczn¹. Od tejpory opiekuje siê lekarzami i pielêgniarka-mi.

Rok 1980 - narastaj¹ protesty robotni-ków w Ursusie, potem w FSO na ¯eraniu iw Hucie Warszawa. Ks. Jerzy odprawiaMszê œw. przy bramie huty - od tej poryzostaje uznany za kapelana hutników.

Od paŸdziernika 1980 r. rozpoczyna od-prawianie Mszy œwiêtych za Ojczyznê - wkrótkim czasie porusz¹ one Warszawê,

a potem ca³¹ Polskê. W³¹czaj¹ siê akto-rzy, inteligencja. Powstaje szko³a dla ro-botników. Ks. Jerzy wo³a:

"Musicie siê uczyæ Tylko ludzie wy-kszta³ceni bêd¹mogli stworzyæ systemalternatywny wobec totalitaryzmu."

Osobny rozdzia³ w ¿yciu ks. Jerzegoto czas stanu wojennego. Rz¹d PRL po-stanowi³ zd³awiæ Solidarnoœæ. Od nocy13-go grudnia na ulicach pokaza³o siêwojsko, ZOMO i czo³gi. Wszystko nakartki, ludziom w oczy zagl¹da bieda. Pro-paganda g³osi: "Wszystkiemu winna So-lidarnoœæ”. Na drogach zasieki, zakazprzejazdu do innego województwa, rewi-zja, ³apanki, procesy. Ks. Jerzy bywa naprocesach, opiekuje siê internowanymi.Wbrew zakazom na Mszê œw. za Ojczy-znê w ostatni¹ niedzielê ka¿dego miesi¹-ca przychodzi z krzy¿ami ca³a Warszawa.Ks. Jerzy mówi: " Trzeba nam siê modliæTeraz musimy byæ mocni w wierze, na-dziei i mi³oœci, która wszystko przetrzy-ma Odebrano nam wolnoœæ s³owa, dla-tego ws³uchajmy siê w g³os sumienia iw³asnego serc ... Kazania moje skiero-wane s¹ przeciwko k³amstwu, niespra-

wiedliwoœci i poniewieraniu godnoœcicz³owieka. Walczê z systemem z³a, a nie zcz³owiekiem. Teraz trwa proces nad Chry-stusem w Jego braciach ... Trzeba nammêstwa. Mêstwo nie trzyma siê ¿elaza, aleserca. Przez krzy¿ idzie siê do zmartwych-wstania, do zwyciêstwa".

W³adza komunistyczna nazwa³a to poli-tykowaniem, agitacj¹ przeciwrz¹dowa, pod-burzaniem do nienawiœci, a zgromadzenia -manifestacjami zagra¿aj¹cymi ustrojowi,stolicy i pañstwu.

Ks. Jerzy mówi³: „Ja nie uprawiam po-lityki. Moj¹ broni¹ jest prawda i mi³oœæ.Tu spowiadaj¹ siê ludzie ... tu odnajduj¹Chrystusa”.

Zaczê³y siê telefoniczne pogró¿ki - zgi-niesz! Zaje¿d¿anie drogi, kamienie rzucanew szybê, rewizja w mieszkaniu. Znajdowalito - co podrzucili.

W obronie ks. Jerzego wystêpuje ks.proboszcz pra³at Teofil Bogucki i mówi:

"To jest kap³an, który szerzy mi³oœæ wczasach k³amstwa i nienawiœci". Ojciec œw.Jan Pawe³ II przesy³a ks. Jerzemu ró¿aniec iencyklikê "Laborem exercens". Ks. Jerzy

Page 4: Ró¿aniec to ³añcuch bezpieczeñstwa na stromej skale

uca³owa³ te pami¹tki z ogromn¹ czci¹ iprzechowywa³ jak relikwie.

Ks. Prymas kard. Józef Glemp chcia³ks. Jerzego wys³aæ do Rzymu. Solidar-noœæ powiedzia³a: - jest nasz. Bezpiekazlêk³a siê, ¿e wymknie siê im z r¹k.

Nadszed³ dzieñ 19-ty paŸdziernika1984 r. Ks. Jerzy jest w Bydgoszczy, nieg³osi kazania - odmawia ró¿aniec. W jegorozwa¿aniach powtarza siê zdanie: "Z³odobrem zwyciê¿aj". By³ dobrze inwigilo-wany i pilnowany, nawet w samej œwi¹-tyni. Szef grupy operacyjnej by³ w ko-œciele - czy siê modli³? - oto jest pytanie!

O 21.30 ks. Jerzy z kierowc¹ wyru-szyli w stronê Warszawy. Za miastem"przyczepi³" siê do nich samochód.Utrudnia³ jazdê, oœlepia³, wreszcie wy-przedzi³. Mundurowy da³ znak zatrzyma-nia. Kierowcê skuli w kajdanki. Ksiêdzazbili do nieprzytomnoœci, zakneblowali iwrzucili do baga¿nika. Kierowcy uda³osiê wyskoczyæ. Wjechali w zaroœla, zno-wu bili ksiêdza, za³o¿yli pêtlê na szyjê ido nóg, w³o¿yli w worek, obci¹¿yli ka-mieniami. Kolejne zatrzymanie przy ta-mie we W³oc³awku. Tu wrzucili cia³o doWis³y - miêdzy czwartym i pi¹tym fila-rem

Czy on jeszcze ¿y³? Nastêpnego dniapodano komunikat o porwaniu ksiêdzaJerzego. Dzieñ i noc na ̄ oliborzu modl¹siê ludzie. Modli siê ca³a Polska. A tele-wizja nadal k³amie.

Wreszcie 30 paŸdziernika jeden z ksiê-¿y og³asza w koœciele: „Siostry i bracia.Dziœ w Wiœle, przy tamie we W³oc³awkuodnaleziono cia³o ksiêdza Jerzego”. Wœwi¹tyni jêk, krzyk, szloch i modlitwa:Któryœ za nas cierpia³ rany ... Œwiêty

Bo¿e!Ojczyzno ma ... a dziœ brata zabija brat!

Ojciec ksiêdza Jerzego ca³owa³ po-sadzkê - tu chodzi³ mój syn! Ks. Prymaszadecydowa³ - zostanie na ¯oliborzu!

A potem tu uklêknie, bêdzie siê mo-dli³, ten kamieñ uca³uje - papie¿ Polak -Jan

Pawe³ II. Tu bêd¹ przychodzi³y g³o-wy pañstw i wielcy tego œwiata, czy cze-goœ siê

naucz¹?Ksiê¿e Jerzy, wyproœ nowy cud nad

Wis³¹. Niech siê odmieni oblicze tej zie-mi.

Ks. Janusz Krzak

W czasie okupacji austrackiej komendantem gminy Siedliszcze by³

Austriak Firganek. Jego zastêpc¹ by³ oficero nazwisku Halas. Ich t³umaczem by³ ¯ydKanbeim.

Obaj dowódcy cieszyli siê z³¹ s³aw¹,przy czym gorsz¹ zastêpca komendanta.Ludnoœc siedliska ze wzglêdu na okrucieñ-

stwo stosowane wobec siedliszczan okre-œla³a go katem. Ha³as bi³ ludzi przy ka¿dejokazji, g³ównie za to, ¿e nie przychodzili doprzymusowej pracy. Austriacy w tym cza-sie mieli plan zagospodarowania wszyst-kich nieu¿ytków we wsi i Kolonii Mogilni-cy. W tym czasie by³o wiele ugorów i nie-u¿ytków, poniewa¿ Rosjanie ca³¹ ludnoœæwypêdzili do Rosji 17 sierpnia 1915 roku.

W tym celu z okolicznych wsi œci¹gniê-to maszyny rolnicze. Przymusowo wypo¿y-czano je rolnikom. Austriacy na³o¿yli te¿ naludnoœæ obowi¹zkowy kontyngent ¿ywno-œciowy. Za niewywi¹zanie siê z zobowi¹-zañ karano biciem. W ten sposób karanibyli nietylko Polacy ale i ̄ ydzie, chocia¿ naus³ugach Austriaków by³ w tym czasie ̄ yd-pe³ni¹cy funkcjê so³tysa Kac Bêcja³.

Austriacy wydali rozporz¹dzenie zabra-niaj¹ce przeróbki zbo¿a w m³ynach a nawetw przydomowych ¿arnach.

Przeprowadzano czêste kontrole i rewi-zje w domach prywatnych. Pomimo represjig³ód doskwiera³ ¿onierzom zaborcy. ̄ o³nie-rze potrafili wyjadaæ nawet ziemniaki, któreludnoœæ gotowa³a dla œwiñ.

W 1917 roku sytuacja ludnoœci pogor-szy³a siê jeszcze bardziej. Kontyngentzwiêkszono, wyd³u¿y³a siê te¿ liczba dni naprzymusowe prace. W tym czasie prawie wka¿ym domu wyrabiano wódkê. Szerzy³y siê

POLONIA RESTITUTAOdzyskanie Niepodleg³oœci w Siedliszczu

kradzie¿e i rozboje.W czasie I wojny œwiatowej w siedli-

skiej cerkwi by³ szpital wojenny, przemia-nowany póŸniej na magazyn zbo¿owy. Nawiosnê wydawano z niego zbo¿e, mak, pro-so tak by rolnicy mogli obsiaæ produktamitymi pole. Po ¿niwach plony trafia³y jednakponownie do zaborców.

Na plebani ulokowany by³ sklep. Towardo sklepu sprowadzano z Che³ma.

Gdy nadszed³ rok 1918, nadesz³o z nimtrochê optymizmu, radoœci - powsta³y le-giony polskie. Siedliszczanie niecierpliwieczekali na odzyskanie niepodleg³oœci. Osa-da przedstawia³a w tym czasie obraz op³a-kany. Siedliszcze spalono 17 sierpnia 1915roku. Ograbiona przez Austriaków ludnoœæczeka³a tylko na sposobnoœæ pozbycia siêzaborców.

W 1914 roku powsta³a tajna organizacjaPolska Organizacja Wojskowa (POW). Na-le¿eli do niej te¿ mieszkañcy Siedliszcza iokolicznych wsi. Ogó³em ok. 50 osób. Doorganizacji tej nale¿eli m.in. Franciszek iKazimierz Aponiukowie, Jan Sagan i inni.Oddzia³ zorganizowa³ dziedzic z Chojeñca.W lesie w Woli Korybutowej odbywa³y siêæwiczenia. Prowadzili je - dziedzic, bezrêkilegionista, którego nazwisko nie zachowa-³o sie oraz Jan Wójcik.

W 1918 roku siedliska POW liczy³a ok.120 osób. Dowódc¹ by³ Ludomir Kasner.Wczeœniej by³ on podporucznikiem w armiicarskiej. Przeszed³ on z carskiej s³u¿by dotworz¹cego siê w Rosji wojska polskiegodowodzonego przez gen. Józefa Dowbór-Muœnieckiego. Ludomir Kasner by³ w tymczasie w wieku powy¿ej 50 lat. By³ cz³owie-kiem statecznym, wymownym, by³ te¿ do-

Siedliszcze przed spaleniem w 1915 r.

Page 5: Ró¿aniec to ³añcuch bezpieczeñstwa na stromej skale

brym organizatorem ¿ycia spo³ecznego.

W³aœnie cz³onkowie siedliskiego POWzajêli siê rozbrajaniem Austriaków. By³o to6 listopada 1918 roku. Dowódc¹ akcji by³Kazimierz Dorant. Na rozkaz dowódcy z ma-gazynu broni mieszcz¹cego sie w cerkwi za-brano pokaŸn¹ iloœæ 6-cio strza³owych ka-rabinów w³oskich. W rozbrajaniu Austria-ków udzia³ wziêli: Kazimierz Aponiuk, Alek-sander Twardzik, Józef Jarosz, Jan Sagan,

Ludwik Szymañski, Boles³aw Kozdrój, Sta-nis³aw Ho³ub i Franciszek Aponiuk.

Oto jak opisuje ca³¹ akcjê jeden z jejuczestników Franciszek Aponiuk: „5 listo-pada. Jest godzina 9 wieczorem. Jesteœmywszyscy. Leon Dorant wybiera spoœród nas6-ciu, tych którzy chodzili na æwiczenia.Druga szóstka ma udzieliæ pomocy w wy-padku, gdyby ktoœ z pierwszej szóstki zo-sta³ ranny lub zabity, po którym trzebazabraæ broñ. Przestrzega, ¿eby z broni¹obchodziæ siê ostro¿nie, umiejêtnie, byprzed czasem nie wystrzeli³a, wykonywaæmoje rozkazy.”

Pomimo wskazówek dowódcy akcji broñwystrzeli³a rani¹c Józefa Jarosza w nogê.

- „W ten piêkny poranek 6 listopadakiedy wszyscy jeszcze spali powiadomi³emksiêdza Krasuckiego o nadejœciu wolno-œci. Zapuka³em do drzwi, a ksi¹dz miesz-ka³ wtedy na plebanii na ternenie obec-nego szpitala i opowiedzia³em co siê sta-³o. Ksi¹dz nabo¿nie prze¿egna³ siê a¿ na-zbyt widoczne by³o jego wzruszenie i uœci-ska³ mnie z radoœci. Obaj wybraliœmy siê

w kierunku organistówki, patrzymy a nanim bia³oczerwona flaga, nasza polska,narodowa. Proboszcz wraca z powrotemna plebaniê, a po chwili rozlega siê biciedzwonu na koœcielnej dzwonnicy. Koœció³w tamtym czasie by³ na ulicy £eczyñkiej -obecnie Szpitalnej.

Wœród ciszy listopadowego porankadzwon oznajmia³ mieszkañcom Siedliszcza,¿e nadesz³a upragniona wolnoœæ. Po nie-

d³ugim czasie rozdzwoni³y siê wszystkiedzwony bêd¹ce w Siedliszczu. W ci¹gu nie-ca³e pó³godziny na rynek siedliski wysz³aca³a ludnoœæ miasteczka. Ludzie pytali siêwzajemnie co siê dzieje, doszukuj¹c siê po-¿aru czy jakiegoœ innego nieszczêœcia. Awydarzy³o siê bardzo wiele. Nadeszla wol-noœæ po 123 latach niewoli.

Zdziwieni brakiem na rynku austrac-kich ¿andarmów pytali so³tysa o komen-danta Firganka. Austriak boj¹c sie odwe-tu zbieg³ poœpiesznie ze swojej rezydencjimieszcz¹cej siê na dworze w Mogilnicy.

Po po³udniu zosta³a otworzona cer-kiew, przemianowana na magazyn zbo¿o-wy. By³o tam mnóstwo nagromadzonychrzeczy, g³ównie by³a to ¿ywnoœæ oraz broñi umundurowanie. Po karabiny zgosi³o sie44 chêtnych siedliszczan. I tak powsta³nowy oddzia³, który natychmiast rozpocz¹³æwiczenia.”

Oddzia³ siedliski bra³ czynny udzia³ wpodobnych akcjach, miedzy innymi w Cy-cowie przy rozbrajaniu Niemców, w Rejow-cu, a w Trawnikach pilnowa³ mostu na rze-

ce Wieprz by ten nie zosta³ wysadzonyprzez cofaj¹ce siê wojska zaborców.

W czasie s³u¿by w Cycowie 2 cz³onkówsiedliskiej organizacji POW zginê³o. Byli toCzes³aw Binkowski i Józef B¹k.

W pierwszych dniach po odzyskaniuniepodleg³oœci w Siedliszczu na potrzebynowotworz¹cej siê Polski wykorzystano 4budynki - organistówkê (przy ul. Chojeniec-kiej, plebaniê (znajduj¹c¹ siê na terenie obec

nego Oddzia³u Rehabilitacji), po³owê domu¯yda Joska Hoffmana (na ul. Chojenieckiej,w tym miejscu gdzie znajdowa³ siê ¿ydow-ski m³yn oraz dawny budynek Urzêdu Gmi-ny. Przed tym budynkiem na pami¹tkê tam-tych wydarzeñ zasadzono 4 kasztanowce.2 z nich rosn¹ tu do dnia dzisiejszego. Drze-wa te przesadzono z parku przy dworze wMogilnicy.

Po opisanych tu wydarzeniach ¿ycie wSiedliszczu powoli wraca³o do normy. Prze-prowadzono nowe wybory na so³tysa iwójta. Przyst¹piono do odbudowy mia-steczka po zniszczeniach wojennych.

Co z tamtych lat pozosta³o ? Niewiele.Kilka fotografii, wspomniane drzewa przyulicy szpitalnej, kilka grobów znajduj¹cychsiê na cmentarzu w Siedliszczu, fragmentyokopów przy zabudowaniach M. Wnêtrza-ka oraz pamiêæ po ludziach, którzy walczylipo to by przysz³e pokolenia mog³y ¿yæ wnowej niepodleg³ej Polsce.

Feliks Braniewski,S³awomir Braniewski.

¯o³nierze austriaccy przed posterunkiem, który mieœci³ siê w dawnej organistówce przy ul. Chojenieckiej

Page 6: Ró¿aniec to ³añcuch bezpieczeñstwa na stromej skale

Jan Pawe³ II - S³uga Mi³osierdziaSprawozdanie z Dnia Papieskiego w Parafii Siedliszcze

Dzieñ Papieski jest obchodzony w Polsce od piêciu lat. Ka¿-

dy z obchodzonych dni by³y pod kon-kretnym has³em, zwracaj¹c w ten spo-sób uwagê na rys pontyfikaty Jana Paw-³a II. Pierwszy dzieñ Papieski obchodzo-ny by³ jako podkreœlenie tego wielkiegopontyfikatu, natomiast nastêpne dni mia-³y ju¿ swoj¹ nazwê i tak: ,,Œwiadek Na-dziei"; ,,Aposto³ Jednoœci"; ,,Pielgrzympokoju"; ,,Orêdownik Prawdy". Tego-roczny Dzieñ Papieski by³ obchodzonypod has³em ,,Jan Pawe³ II - S³uga Mi³o-sierdzia" - mówi¹cy o tym, ¿e Jan Pawe³II nie by³ tylko g³osicielem prawdy o mi-³osierdziu. On sta³ siê autentycznyms³ug¹ mi³osierdzia - jak wypowiedzieli siêna ten temat polscy biskupi.

Dni papieskie maj¹ poczwórny wy-miar: intelektualny, duchowy, artystycz-ny i charytatywny. Kiedy ¿y³ Jan Pawe³II, by³y to dni duchowej ³¹cznoœci z Pa-pie¿em oraz modlitwy w jego intencji. Wtym roku ten Dzieñ Papieski by³ obcho-dzony jako wielka modlitwa o rych³¹ be-atyfikacjê i kanonizacjê Jana Paw³a II.

Do obchodów Dnia Papieskiego wwymiarze artystycznym bardzo chêtniew³¹czy³o siê wielu aktorów, piosenkarzy,muzyków. Równie¿ w naszej parafii mia³miejsce przygotowany z tej okazji mon-ta¿ s³owno - muzyczny. Odby³ siê on 15paŸdziernika 2006 roku o godzinie 20.00w koœciele pw. Matki Bo¿ej Czêstochow-skiej w Siedliszczu. Monta¿ ten zatytu-³owany by³ ,, Takim zapamiêta³ Go Œwiat",a przygotowany zosta³ przez parafialnyoddzia³ Akcji Katolickiej, oraz chêtnych pa-rafian którzy chcieli czynnie w³¹czyæ siê dotego dzie³a.

Spotkanie nasze rozpoczêliœmy wier-szem Juliusza S³owackiego pt. ,,Poœród nie-snasek Pan Bóg uderza..." Nastêpnie œpie-waliœmy pieœni przeplatane fragmentami,przemówieñ, pielgrzymek, które wyg³osi³ JanPawe³ II. Na zakoñczenie naszego spotka-nia odmówiliœmy Koronkê do Bo¿ego Mi-³osierdzia w in-tencji rych³ej beatyfikacji ikanonizacji S³ugi Bo¿ego Jana Paw³a II, orazodœpiewaliœmy Apel Jasnogórski po którymzapaliliœmy znicze stawiaj¹c je przy krzy¿umisyjnym, który znajduje siê obok naszejœwi¹tyni.

W ten sposób w³¹czyliœmy siê w ob-

chody Dnia Papieskiego w naszej parafii.Na zakoñczenie chcê podziêkowaæ Akcji Ka-tolickiej oraz wszystkim którzy w³¹czyli siêczynnie do przygotowania tego naszego

spotkania, a tak¿e tym którzy zechcieli przy-byæ na to nasze wspólne spotkanie.

Ks. A. Winiarski

R Ó ¯ A N I E C

Page 7: Ró¿aniec to ³añcuch bezpieczeñstwa na stromej skale

OJCIEC ŒWIÊTY,NASZ PAPIE¯

Sprawozdanie z konkursu plastyczno-poetyckiego

Ju¿ po raz pi¹ty w Zespole Szkó³ im. H.Sienkiewicza w Siedliszczu organizowanyjest konkurs o Janie Pawle II. Corocznie bior¹w nim udzia³ dzieci i m³odzie¿ z powiatuche³mskiego, miasta Che³ma oraz dekanatuSiedliszcze. Konkurs cieszy siê du¿ym zain-teresowaniem wœród szkolnej m³odzie¿y.Liczba nades³anych prac jest imponuj¹-ca.W bie¿¹cym roku do konkursu wp³ynê³o245 prac z 27 szkó³.

W kategoriach plastycznych oceniono204 prace. Na konkurs literacki nades³ano32 prace. W kategorii prezentacji multime-dialnych komisja dokona³a wyboru laure-atów wœród 9 zg³oszonych prac.

Komisja w sk³adzie: ks. dziekan JanuszKrzak, ks. Andrzej Winiarski, Bernarda Pra¿-nowska, Ma³gorzata Lekan-Poliszuk, PiotrTymochowicz, Renata Boguszewska, Bar-bara S³odyczka, Jerzy Wojtan, IreneuszBoguszewski, Wies³aw Talik i Monika Ga³-ka przyzna³a nastêpuj¹ce nagrody w po-szczególnych kategoriach:

Szko³a Podstawowa- kl. I-III "Jan Pawe³ II w niebie"- ilustracja

Szko³a Podstawowa- kl. IV-VI "Jan Pawe³ II w stolicach œwiata"

Podsumowanie konkursu nast¹pi-³o 20 paŸdziernika 2006 r. w sali gimna-stycznej Zespo³u Szkó³ im. H. Sienkie-wicza w Siedliszczu. Na uroczystoœæprzybyli starosta powiatu che³mskie-go Kazimierz Stocki, wicedziekan de-kanatu Siedliszcze ks. kanonik Jan S³o-ma, wójt gminy Siedliszcze HieronimZonik, przewodnicz¹cy Rady GminyWies³aw Pra¿nowski, cz³onek Zarz¹duRady Powiatu Józef Longin Lekan orazlaureaci wraz z nauczycielami i rodzi-cami. Uroczystoœæ uœwietni³ szkolnyzespó³ wokalny prezentuj¹c pieœni bli-skie Ojcu Œwiêtemu. Uczestnicy spo-tkania obejrzeli te¿ konkursowe pre-zentacje multimedialne. Po wrêczeniunagród wszyscy uczestnicy odœpie-wali ABBA OJCZE.

Ma³gorzata Lekan-Poliszuk

PS. Nagrody ufundowali: Staro-stwo Powiatowe w Che³mie oraz ks.Dziekan Janusz Krzak.

Page 8: Ró¿aniec to ³añcuch bezpieczeñstwa na stromej skale

Gimnazja i szko³y ponadgimnazjalne "Jan Pawe³ II-spotkania ekumeniczne"-

praca plastyczna

Szkola Podstawowa- klasy I-III - "Jan Pawe³ II w niebie"- opowiadanie

Szko³a Podstawowa- klasy IV-VI- "Pieœñ dziêkczynna za pontyfikat Jana Paw³a II"

Gimnazja i szko³y ponadgimnazjalne- scenariusz przedstawienia ukazuj¹cy frag-ment ¿ycia Jana Paw³a II

Prezentacje multimedialne- Szko³a Podstawowa i gimnazjum

JUBILEUSZ 100-LECIAERYGOWANIA PARAFII

MB CZÊSTOCHOWSKIEJW SIEDLISZCZU

Powstanie KomitetuOrganizacyjnego

W dniu 8 paŸdziernika 2006 r. wDomu Parafialnym w Siedliszczuodby³o siê pierwsze spotkanie Ko-mitetu Organizacyjnego Jubileuszo-wych Obchodów Erygowania Para-fii. Na spotkanie przyby³y nastêpu-j¹ce osoby: Ks. Janusz Krzak, ks.Andrzej Winiarski, Hieronim Zonik,Grzegorz Jêdraszak, Bernarda Pra¿-nowska, Barbara S³odyczka, AnetaDudek, Krzysztof Gomó³ka, JoannaGo³êbiowska, Tadeusz Przebiorow-ski, Aleksander Walczak, Ryszard£ukaszuk, Jolanta Okoñ, Ma³gorza-ta Lekan-Poliszuk, Ma³gorzata Po-sturzyñska, Joanna Sowa, JolantaJêdraszak, Renata Boguszewska,S³awomir Braniewski, Zbigniew Ko-cot, Zbigniew Kopeæ, Krzysztof Kru-kowski i Antoni Tomczak.Nieobecniusprawiedliwieni: Wies³aw Pra¿now-ski, Stanis³aw Szelest.Spotkania otworzy³ ks. proboszczJanusz Krzak, który powita³ wszyst-kich zebranych, zapozna³ z celemspotkania. G³os w dyskusji zabra-li i propozycje co do programu uro-czystoœci wysunêli m.in. ks. Krzak,H. Zonik, K. Gomó³ka, B. Pra¿now-ska, S. Braniewski i inni.Na spotkaniu ustalono, ¿e uroczy-stoœci jubileuszowe odbêd¹ siê 25-26 sierpnia 2007 r. Zostan¹ na niezaproszeni m.in. ks. biskupi z Ar-chidiecezji Lubelskiej, profesorowieP. Wêgleñski i L. B. £ukaszuk.Koordynatorem dzia³añ Komitetu or-ganizacyjnego zosta³ S. Braniewski.W koœciele wmurowana zostanie pa-mi¹tkowa tablica. Na prze³omieczerwca i lipca 2007 zorganizowanazostanie pielgrzymka do Rzymu.W paŸdzierniku zostanie dopracowa-ny program obchodów. W marcu2007 zorganizowany zostanie kon-kurs plastyczny na temat: Moja pa-rafia dawniej i dziœ. Zostanie zaku-piona te¿ ksiêga pami¹tkowa orazpieczêæ. Za³o¿one zostanie kontobankowe umo¿liwiaj¹ce dokonywa-nie wp³at na cele organizacyjne zwi¹-zane z uroczystoœci¹.

Wac³aw IwaniukSierpieñ

W sierpniu piêknieje nawet ludzkie cia³o -Myszy gromadz¹ ziarno, cz³owiek s³owaS³oñce kasztany oblewa rumieñcem.W sierpniu jaskó³ki jasnym ruchemLec¹c zdrapuj¹ ³uskê wody

I ciep³e krople unosz¹ na stopachDo barokowych gniazd.O œwicieZ zielonych fa³dów ¿uk wybiera rosêRzeka policzki przyk³ada do brzegów.

Page 9: Ró¿aniec to ³añcuch bezpieczeñstwa na stromej skale

Z ksiêdzem probosz-czem - Ola Adach

Ksi¹dz z dzieæmi

Sierpieñ - to miesi¹c pielgrzymek do wielu sank-

tuariów Matki Bo¿ej w ca³ymkraju. Najwiêcej wiernych piel-grzymuje pieszo na Jasn¹ Górê,nie wszyscy jednak /z ró¿nychwzglêdów/ mog¹ uczestniczyæw tych wêdrówkach. Nasi para-fianie pod opiek¹ i przewodnic-twem p. Tadeusza, postanowilirównie¿ spotkaæ siê z Maryj¹ wró¿nych sanktuariach poœwiê-conych Jej czci. Tym razem au-tokarem wybraliœmy siê doGdañska (Bazylika Mariacka),Matemblawa, Gietrzwa³du i Li-chenia. Do napisania tego œwia-dectwa sk³oni³a mnie pewnaosoba, która po naszym przy-jeŸdzie nie pyta³a o to co tamwidzieliœmy, ale zada³a pytaniezmuszaj¹ce do g³êbokiej reflek-sji. Pytanie to brzmia³o: "No ico Ci Nasza Kochana Matuch-na tam powiedzia³a?" Dlategonie bêdzie to relacja z pielgrzym-ki, ale przemyœlenia, daj¹ce od-powiedŸ na zadane pytanie.

Wyjechaliœmy z Siedliszcza11 sierpnia o godzinie 20, planowany po-wrót - godziny nocne 13 sierpnia. Matuch-na po¿egna³a nas strugami deszczu i zano-si³o siê na wszystkie dni deszczowe. Nocnajazda, zmêczenie sprawia³y, ¿e modlitwêwspóln¹ prze³o¿ymy na godziny poranne,w nocy ka¿dy pomodli³ siê indywidualnie.Gdañsk przywita³ nas deszczow¹ aur¹, wiêcczêœæ osób postanowi³a zacz¹æ zwiedzanieod Mszy Swiêtej w Bazylice Mariackiej.Msza Swiêta, na której kap³an wspomnia³œw. Maksymiliana Mariê Kolbego, za³o¿y-ciela stowarzyszenia "Rycerz Niepokala-nej", istot¹ którego by³o ca³kowite oddaniesiê Niepokalanej na w³asnoœæ. Sw. Maksy-milian pisa³: "Zdobyæ dla Niepokalanej ca³yœwiat i ka¿d¹ duszê z osobna i to jak najprê-dzej, a Królestwo z Przenajœwiêtszego Ser-ca Jezusowego zapanuje przez Ni¹ w œwie-cie".

Rozpoczêcie Mszy Sw. od wspomnie-nia œw. Maksymiliana, jak siê póŸniej prze-konamy nie by³o przypadkowe, mimo ¿e

Co Ci kochana Matuchna tampowiedzia³a? - œwiadectwo pielgrzyma

Sprawozdanie z pielgrzymki parafialnej

œwiêto tego patrona przypada³o dopiero wponiedzia³ek 13, a my mieliœmy dopiero so-botê. Dla wierz¹cego chrzeœcijanina, nic niejest przypadkiem, wszystkim kieruje Bóg,przez Ducha Swiêtego.

Nastêpny etap to Matemblewo - sank-tuarium Matki Bo¿ej Brzemiennej:

Apokaliptyczna Maryja w wizerunku -Figurze Matemblewskiej Pani: "A oto wielkiznak ukaza³ siê na niebie: Niewiasta oble-czona w s³oñce, ksiê¿yc pod Jej stopami, ana Jej g³owie wieniec z gwiazd dwunasta. Ajest brzemienna..." (Ap 12, 1-2a).

"Od Matki Bo¿ej Brzemiennej chcemysiê uczyæ jak przyjmowaæ Chrystusa doswoich serc, troszcz¹c siê o Jego ¿ycie wnas i jak Go nieœæ innym. Oœrodek w Ma-temblewie to dzisiaj Centrum ApostolstwaRodziny Chrzeœcijañskiej i duszpasterstwaparafialnego. Wpatrzony w ¿ycie SwiêtejRodziny s³u¿y sprawie odrodzenia siê wBogu ludzkiego macierzyñstwa i ojcostwa,promieniuje dziêkczynienie za dar ka¿dego

poczêtego ¿ycia, upowszechniaduchowo adopcjê, emanuje sza-cunkiem dla godnoœci ludzkiego¿ycia. Tu cywilizacja ¿ycia przeciw-stawia siê wkradaj¹cej siê w serca iumys³y cywilizacji œmierci. A zna-kiem zwyciêstwa jest Apokaliptycz-na Maryja - Matemblewska Pani".(broszurka informacyjna Sanktu-arium Matki Bo¿ej Brzemiennej wGdañsku Matembiewie).

Nastêpny etap - to Gietrzwa³d.¯egnamy mokry Gdañsk i morze wstrugach deszczu, jedziemy domiejsc jedynych w Polsce zatwier-dzonych przez Koœció³ objawieñMatki Bo¿ej. W czasie jazdy go-r¹c¹ modlitw¹ i œpiewem uprosili-œmy dobr¹ pogodê, bo Gietrzwa³dprzywita³ nas piêknym s³onecz-kiem. "Miejcie wiarê w Boga. Bozaprawdê powiadam wam, i¿ kto-kolwiek rzek³ tej górze: Podnieœ siê,a rzuæ siê w morze, a nie w¹tpi³byw sercu swoim, lecz by wierzy³, ¿esiê stanie, co mówi, stanie siê co-kolwiek rzecze... Aczkolwiek by-œcie, modl¹c siê prosili, wierzcie, ¿edostaniecie, a stanie siê wam". MK

11,22-25.Objawienia w Gietrzwa³dzie od 27 czerw-

ca do 16 wrzeœnia 1877 r. nie ukazywa³ynowych praw teologicznych, jak czytamyw broszurce informacyjnej ks. Jana Ros³a-cza, ale co niezmiernie wa¿ne, by³y potwier-dzeniem Niepokalanego Poczêcia Najœwiêt-szej Marii Panny, dogmatu og³oszonego 8grudnia 1854 r. przez Piusa IX. Dogmat tenby³ czasami kwestionowany szczególnieprzez teologów ulegaj¹cych modernizmo-wi. Przez wszystkie dni objawieñ Maryjaprosi nieustannie: "Chcê, abyœcie codzien-nie odmawiali ró¿aniec". ‚"Jam jest Naj-œwiêtsza Maryja Panna, Niepokalane Poczê-cie". Kiedy wizjonerki pyta³y Matkê, czychorzy bêd¹ doznawaæ uzdrowieñ, MatkaBo¿a powiedzia³a: "¯yczê sobie, aby (cho-rzy) odmawiali ró¿aniec". Tak wiêc najwiêk-sze przes³anie to nieustanna modlitwa;prawdy wiary cz³owiek poznaje przez mo-dlitwê i ³askê nadprzyrodzon¹, ale to samcz³owiek musi wyjœæ na spotkanie z Bogiem.

Page 10: Ró¿aniec to ³añcuch bezpieczeñstwa na stromej skale

Wiara wymaga doœwiadczenia we-

wnêtrzneg, sam rozum do poznania Boganie wystarczy (pisze ks. Jan).

Tak¿e wa¿na niezmiernie jest ofiaraMszy Swiêtej w sprawach ziemskich. Ma-ryja powiedzia³a przez to, ze nigdy nie wy-chodzi przed Swego Syna, a do Niego za-wsze kieruje. Zreszt¹ modlitwa ró¿añcowato rozmyœlanie zbawczego dzie³a JezusaChrystusa.

Gietrzwa³d to równie¿ s³yn¹cy ³askamiobraz Matki Boskiej z Dzieci¹tkiem, (trzy-maj¹ca w lewej rêce Dzieci¹tko). Prawa rêkaMatki Bo¿ej spoczywa na sercu, wskazuj¹cChrystusa. Opowiadaj¹cy o Gietrzwa³dzieksi¹dz w czasie Apelu Jasnogórskiego t³u-maczy nam to w ten sposób: " Matka ma t¹rêkê woln tak aby ka¿dego z nas prosz¹ce-go o ³aski mog³a przytuliæ, pocieszyæ i zbli-¿yæ jak najbli¿ej do Swojego ukochanegoSyna".

"Ka¿da modlitwa ma swój odzew, które-go Ty nie s³yszysz. Proœ. ..Proœ. ..W ka¿dejminucie mo¿esz ocaliæ tysi¹ce dusz. Pomyœl.Proœ. Kochaj. Proœ usilnie - PrzyjdŸ Króle-stwo Twoje. Nadejœcie godziny Królowa-nia Ojca mo¿e byæ przyspieszona, je¿eli Jegodzieci bêd¹ b³agaæ o to usilnie, Jedno"Chwa³a Ojcu - mo¿e sprowadziæ z oddalinawrócenie duszy, zmieniæ postawê cz³owie-ka. B¹dŸ Moj¹ £ask¹ dla ka¿dego - abyœ wobliczu Moich Mêczenników mog³a powie-dzieæ - I ja tam by³am, choæby tylko pra-gnieniem" - (s³owa wizjonerki A. K. Emne-rich).

Maryja w Gietrzwa³dzie podkreœla wa¿n¹teologicznie prawdê, szczególnej roli MszySw. Ofiara Eucharystyczna jest wa¿niejsz¹modlitw¹ Koœcio³a i nie mo¿na przedk³adaænad nie ¿adnych innych form pobo¿noœci,nawet Maryjnych.

Potwierdzeniem wa¿noœci Tej prawdyjest fakt, ¿e dla tak malutkiego obrazka (owymiarze 12 x 25cm) Matki Bo¿ej Licheñ-skiej zbudowana zosta³a tak wielka i bogataœwi¹tynia. Czêsto ró¿ni ludzie zadaj¹ pyta-nia: Jak to mo¿liwe, ¿e w ma³ej wiosce mo-g³a powstaæ tak odromna œwi¹tynia? Sk¹dwziê³y siê pieni¹dze na jej budowê? Czy nielepiej by³oby przeznaczyæ te pieni¹dze nainny cel? Odpowiedzi¹ s¹ s³owa Jana Paw³aII wyg³oszone w czasie wizyty "7 czerwca1999r. w Licheniu. Ojciec œw. miêdzy innymipowiedzia³ wtedy: "Patrzê z podziwem na têogromn¹ budowlê, która w swoim rozma-chu architektonicznym jest wyrazem wiaryi mi³oœci do Maryi i Jej Syna".

Rozwijaj¹c t¹ myœl mo¿na przytoczyæs³owa, które zosta³y wypowiedziane przezMatkê Bo¿¹ w czasie objawieñ: "Obraz tenwisz¹cy na soœnie w gêstwinie leœnej, niechbêdzie przeniesiony na godne miejsce

i niech odbiera publiczn¹ czeœæ, aby by³zabezpieczony przed zniewagami ludzi nie-wiernych. Tu do mego obrazy przyjd¹ piel-grzymi z ca³ej Polski i znajd¹ pocieszenie wciê¿kich swych strapieniach. Ja bêdê królo-wa³a temu narodowi na wieki.

Prêdzej czy póŸniej bêdzie wybudowa-ny na tym miejscu wspania³y Koœció³ kumej czci. Jeœli nie postawi¹ go ludzie, anio-³ów przyœlê i oni go wybuduj¹".

Jest to wiêc œwi¹tynia zbudowana dlaBolesnej Królowej Polski, dla wiêkszej chwa-³y Jej Syna Jezusa Chrystusa, dlatego po-winna byæ wiêc obszerna i piêkna. W niejcz³owiek spotyka Maryjê, która swoj¹ œwiê-toœci¹ i mi³oœci¹ pomaga mu otworzyæ siêna Boga. Sciany œwi¹tyni przes¹czone ¿yw¹wiar¹ sprawiaj¹ ¿e ka¿demu, nawet przypad-kowemu cz³owiekowi który przekroczy prógkoœcio³a, ³atwiej bêdzie zanurzyæ siê w do-œwiadczeniu mi³oœci Boga i Maryi. M³odycz³owiek ze œcian mo¿e poznaæ i pog³êbiæponad 2000 letni¹ historiê Narodu Polskie-go, w której to Maryja mia³a tak wielkie zna-czenie jako Królowa Narodu Polskiego. (Wnaszej pielgrzymce na 49 osób - 12 to dziecii m³odzie¿).

Zwieñczeniem naszej pielgrzymki by³yuroczystoœci 15 sierpnia - œwiêto

Wniebowziêcia Najœwiêtszej Marii Pan-ny. Tak wiêc od Niepokalanego PoczêciaMarii, przez

Zwiastowanie, Matkê Bo¿¹ Brzemienn¹,Matkê Bo¿¹ z Dzieci¹tkiem, Bolesn¹ Kró-

low¹ Polski, po Wniebowziêt¹ Mariê Pan-nê, która g³osi hymn zbawienia i ³aski, MA-GNIFIKAT:

"Raduje siê duch mój w Bogu, moimZbawcy...Wielkie rzeczy uczyni³ mi Wszech-mocny"

(£k 1-47, 49)"Czyni³ je od pocz¹tku. Od chwili Jej

poczêcia w ³onie matki Anny, kiedy wybraw-szy j¹ na Matkê Swojego Syna, uwolni³ J¹od jarzma dziedzictwa grzechu pierworod-nego. I potem w ci¹gu lat dzieciñstwa, kie-dy wezwa³ J¹ ca³kowicie do siebie na swoj¹s³u¿bê, i nastêpnie za poœrednictwem i przeztrzydzieœci lat ¿ycia ukrytego w domu wNazarecie. I kolejno za poœrednictwem do-œwiadczeñ lat nauczania Jej Syna JezusaChrystusa i okropnych cierpieñ Jego krzy-¿a, i jutrzenki zmartwychwstania..."

"W s³owach MAGNIFIKAT ukazuje siêca³e serce naszej Matki. One s¹ dzisiaj Jej

testamentem duchowym. Ka¿dy z naspowinien patrzeæ na swoje ¿ycie, na histo-riê cz³owieka

w pewien sposób oczyma Marii. S³owaMaryi daj¹ nam now¹ wizjê ¿ycia. Wizjêwytrwa³ej

i spójnej wiary. Wiary, która rozjaœni wkoñcu ciemnoœci œmierci ka¿dego z nas".

Tymi piêknymi s³owami Jana Paw³a IIzakoñczê swoje œwiadectwo z piêknychspotkañ poprzez Maryjê, równie¿ z Jej Sy-nem, Ojcem i Duchem Œwiêtym. AMEN.

Joanna Go³êbiowska

Sanktuarium Maryjne w Gietrzwa³dzie

Page 11: Ró¿aniec to ³añcuch bezpieczeñstwa na stromej skale

MIÊDZY POLSK¥ A TORONTOWspomnienie o Wac³awie Iwaniuku

W nowych realiach kanadyjskich dlaWac³awa Iwaniuka literatura by³aucieczk¹. Zacz¹³ od t³umaczenia pisarzyamerykañskich, co by³o dla niego na pew-no dobr¹ szko³¹ jêzyka i poezji. Natomiastw swoich wierszach Iwaniuk dokonywa³obrachunków z wojn¹. W Toronto rzuci³siê w wir pracy kulturalnej na rzecz licznejPolonii kanadyjskiej. Jego pozycjê spo-³eczn¹ ugruntowa³a wreszcie posada t³u-macza - referenta w resorcie sprawiedli-woœci. Tej pracy pozosta³ wierny do eme-rytury.

W roku 1965 W. Iwaniuk zosta³ laure-atem nagrody Instytutu Literackiego pa-ryskiej "Kultury" za "Wybór wierszy".Fakt ten pozwoli³ autorowi zaistnieæ zna-cz¹co w krêgu polskiej literatury emigra-cyjnej. Udaje mu siê podtrzymaæ licznekontakty ze znanymi literatami, którzy po-zostali na emigracji. Koresponduje i spo-tyka siê z G. Herlingiem-Grudziñskim, A.Watem, K. Wierzyñskim, J. Tuwimem (za-nim wróci³ do PRL), J. Wittlinem, J. Lecho-niem, J. Giedroyciem i wieloma innymi. Zbiegiem czasu staje siê autorem kilkunastutomów wierszy. Jego utwory trafiaj¹ do ob-cojêzycznych antologii i czasopism, t³uma-czone s¹ na wiele jêzyków. Powstaj¹ pierw-sze szkice, opracowania i prace naukowe ojego twórczoœci. W ci¹gu kolejnych lat W.Iwaniuk otrzymuje kolejne nagrody: Fun-dacji A. Jurzykowskiego w Nowym Yorku(1969), Fundacji im. Koœcielskich w Szwaj-carii (1971), "Wiadomoœci" w Londynie(1975), Uniwersytetu w Toronto (1979) iZwi¹zku Polskich Pisarzy na ObczyŸnie(1979). Tak wiêc na naszych oczach Wac³awIwaniuk sta³ siê poet¹ klasycznym, ale jed-noczeœnie zupe³nie nieznanym w kraju oj-czystym. Cenzura PRL skutecznie blokowa-³a przep³yw jego wierszy do oficjalnegoobiegu literackiego ze wzglêdu na jego "nie-prawomyœlnoœæ polityczn¹". Iwaniuk w¿adnym wierszu nie legitymizowa³ tzw. "w³a-dzy ludowej" i bezkompromisowo wypowia-da³ siê o uzale¿nieniu Polski od Rosji So-wieckiej. Zawsze czu³ siê pisarzem i poet¹polskim, nawet wtedy, gdy pisa³ w jêzykuangielskim. Jak twierdzi³: "Tworzenie w jê-zyku polskim jest kwesti¹ mojego urodze-nia, dzieciñstwa i kontynuowania tradycjinarodowych i to kszta³tuje psychikê pisa-rza."

Poezja Iwaniuka oscyluje wokó³ samot-noœci cz³owieka pora¿onego œmierci¹, pa-

miêci wojennej zag³ady, rozwa¿añ o poezji,emigracji i kraju ojczystym.

Wzorem licznych wspó³czesnych mutwórców, potwierdza dewaluacjê poezji wobliczu zdarzeñ historycznych: WierszeIwaniuka nie koj¹, nie przynosz¹ ³atwychodpowiedzi, tak jak nie³atwe by³o jego ¿ycie.Ale w nocie autobiograficznej do tomu wier-szy "Powrót" przestrzega: "Mój dorobekliteracki, polski i angielski, jest dla mniewa¿niejszy od ¿yciorysu". Tak wiêc biogra-ficzna próba interpretacji jego twórczoœcijest ryzykowna, wrêcz prymitywna. Bardziejodpowiednie jest ju¿ potraktowanie poezjiIwaniuka jako swoistego traktatu filozoficz-nego, rozpisanego na wiele zbiorów. Odna-lezienie w nim jednoœci s³ów, przyrody i lu-dzi prowadzi do o¿ywienia wyobra¿eñ co-dziennej krz¹taniny. Godzi siê w tym miej-scu przypomnieæ norwidowsk¹ syntezêpiêkna i pracy prowadz¹cych do zmartwych-wstania.

Ostatni tomik wierszy Wac³awa Iwaniu-ka nosi tytu³ W ogrodzie mego Ojca. Wier-sze z lat 1993-1996. WyobraŸnia poety swo-bodnie ¿ongluje w nim pomiêdzy Che³mem,Londynem, Rejowcem, Narwikiem, Trawni-kami, Pary¿em, Lublinem, Warszaw¹ czyToronto. Zreszt¹, topografia miejsc w po-ezji Iwaniuka jest bardzo bogata, zwa¿yw-szy na jego urozmaicony ¿yciorys. U schy³-

ku swego ¿ycia usi³uje on ogarn¹æ je jakow³asne, naznaczone piêtnem jego obecno-œci i dzia³ania. Jednak nie s¹ to miasta imiejsca przywo³ywane realistycznie. Ichobecnoœæ jest raczej wirtualna, kojarzonaz nazw¹ geograficzn¹ i mitem historycz-nym, czêsto bardzo osobistym i wybitnielokalnym.

Szczególna rola w tym akcie twórczymprzypada pamiêci i przywo³ywanym wspo-mnieniom. Czytaj¹c wiersze, jesteœmyœwiadkami szczególnie trudnego zmaganiasiê podmiotu lirycznego z w³asnym ¿ycio-rysem. Tematy powracaj¹, niekiedy s¹ dosiebie podobne, od innych nie sposób siêuwolniæ - tak silnie zawa¿y³y na jego oso-bowoœci. Na pewno nale¿¹ do nich: Sie-dliszcze i Che³m - jako kraina dzieciñstwa,epizod warszawski oraz wojenny Narwik.

Spróbujmy wiêc dostrzec w tej poezjiwalor solidnego fundamentu jednoœci li-teratury i twórczej aktywnoœci, wynikaj¹-cej z zadumy nad codziennym ¿yciem.Miejmy te¿ œwiadomoœæ, ¿e poezja ta wy-rwa³a siê z pêt, obroni³a swoj¹ wolnoœæ.

Nigdy nie da³a siê ujarzmiæ i nigdy nie wy-rzek³a siê prawd, które g³osi³a. Dopiero kil-kanaœcie lat temu wróci³a do nas w ca³ejokaza³oœci i prostocie.

Henryk Radej, Che³m

Wac³aw Iwaniuk

Moje ¿ycie nie by³o ³atwe

Napisa³em w ¿yciu wiele wierszydu¿o z nich zniszczy³emgdy myœlê o tym dziœwzbiera we nie gorzki niedosyt.

Moje ¿ycie nie by³o ³atweOjciec odszed³ zanim zda³em maturêwkrótce Matka z têsknoty za Ojcem.Brat Bronis³aw po walkach pod MonteCassinowróci³ do ¿ony i dzieci -ja zosta³em na emigracji.

Wraca³em do kraju okrê¿n¹ drog¹przez Narwik i Ko³o Polarneale Polska wci¹¿ by³¹ dalekookupowana przez Stalina.

I tak moje ¿ycie mija³onie patrz¹c mi w oczy.Gdy œpiê jestem w krajugdy siê budzêjestem na emigracji.

Page 12: Ró¿aniec to ³añcuch bezpieczeñstwa na stromej skale

SPRAWOZDANIE Z TEGO-ROCZNEJ PIELGRZYMKI

MATURZYSTÓWDnia 20 paŸdziernika odby³a siê piel-

grzymka klas maturalnych na Jasn¹ Górê.Pielgrzymka wyjecha³a w pi¹tek o godzinie4.00 z pod koœcio³a w Siedliszczu. Opieku-nami pielgrzymki byli ks. Andrzej Winiarskii profesor Daniel Œliwiñski.

W czasie pielgrzymki towarzyszy³a namwspólna modlitwa i œpiewy. Pierwszym miej-scem, które odwiedziliœmy by³o SanktuariumMi³osierdzia Bo¿ego w £agiewnikach. Do-tarliœmy tu o godzinie 10.00, zaœ o 11.00 wSanktuarium odby³a siê Msza Œw. odpra-wiona specjalnie dla maturzystów z liceumSiedliszcza i Warszawy. PóŸniej udaliœmy siêdo Kaplicy Mi³osierdzia Bo¿ego, gdzie uca-³owaliœmy relikwie œw. siostry FaustynyKowalskiej. Potem udaliœmy siê do œródmie-œcia Krakowa. W drodze na Wawel zrobili-œmy sobie fotografiê ze smokiem wawel-skim. Po Wawelu oprowadza³ nas ju¿ prze-wodnik, który przybli¿y³ nam historycznelosy Krakowa, jak równie¿ sylwetki w³ad-ców panuj¹cych niegdyœ w Polsce. Mieli-œmy mo¿liwoœæ przyjrzenia siê z bliska gro-bowcom tych w³adców, które zosta³y wy-rzeŸbione przez œwiatowych artystów.Wœród ogl¹danych przez nas sarkofagówznalaz³y siê te¿ sarkofagi naszych wiesz-czów narodowych: Adama Mickiewicza,Juliusza S³owackiego, Cypriana KamilaNorwida. Zwiedziliœmy te¿ Stare Miasto czy-li Sukiennice i Koœció³ Mariacki.

Po intensywnym zwiedzaniu udaliœmyna nocleg w internacie Technikum Budow-lanego w Krakowie. Nastêpnego dni w so-botê rano pojechaliœmy do Oœwiêcimia. Paniprzewodnik przybli¿y³a nam losy ludzi ska-zanych na zag³adê w oœwiêcimskim obozie ioprowadzi³a nas po tym¿e obozie. Nastêp-nie udaliœmy siê do Czêstochowy i dotarli-œmy tam jeszcze tego samego dnia. Uroczy-sta Msza z okazji pielgrzymki maturzystówodby³a siê o godzinie 17.00. Kazanie wy-g³osi³ biskup Mieczys³aw Cis³o, zaœ S³owoBo¿e doczytali maturzyœci. Mszê Œw. uœwiet-ni³y poczty sztandarowe delegowane zeszkó³ miêdzy innymi z Siedliszcza, Gdañska,Che³ma, Opola. O godzinie 20.00 wspólnieodmówiliœmy ró¿aniec w kaplicy Matki Bo-¿ej Czêstochowskiej, potem o godzinie 21.00zgromadziliœmy siê na Apelu Jasnogórskim.Zaœ po Apelu udaliœmy siê na Drogê Krzy-¿ow¹ po wa³ach Jasnej Góry. Po nabo¿eñ-stwie udaliœmy siê do autokaru, gdzie prze-spaliœmy ca³¹ drogê powrotn¹ do domu.

Uczniowie klas maturalnych

PLON NIESIEMY PLONW GOSPODARZA DOM

Sprawozdanie z Do¿ynek PowiatowychSIEDLISZCZE 2006

Miejscem tegorocznych PowiatowychDo¿ynek 2006 by³o Siedliszcze. Uroczystoœætradycyjnego œwiêta plonów odby³a siê wdniu 4 wrzeœnia w amfiteatrze przy zespoleszkó³.

Organizatorami i gospodarzami do¿ynekbyli: Starosta Che³mski Pan Kazimierz Stoc-ki, Wójt Gminy Siedliszcze Pan HieronimZonik i Zastêpca Prezydent Miasta Che³mPan Krzysztof Grabczuk.

Wœród zaproszonych goœci, których ser-decznie powita³ Wójt Gminy, obecni byli:pp³k Stanis³aw Stajniak - Dyrektor BiuraOchrony Informacji Niejawnych i SprawObronnych w Ministerstwie Rolnictwa i Roz-woju Wsi , pan Zbigniew Bejster - przed-stawiciel Wojewody Lubelskiego, pan Ja-nusz Kawa³ko - przedstawiciel Marsza³kaWojewództwa Lubelskiego, ksiê¿a, delega-cja z Ukrainy, przedstawiciele zak³adów pra-cy ( Wojewódzkiego Inspektoratu OchronyŒrodowiska, Wojewódzkiego InspektoratuOchrony Roœlin i Nasiennictwa, Kredyt Ban-ku S.A., PKS, Cukrowni, Rejonowego Urzê-du Poczty "Porfektu" z Che³ma, Browaru "Ja-gie³³o", s³u¿b mundurowych - WKU Che³m,JW. Che³m, Zak³adu Karnego, Miejskiej Po-licji, OSP, Drogowych Przejœæ Granicznych,sa-morz¹dowcy - wójtowie z terenu powia-tu che³mskiego, radni wszystkich szcze-blisamorz¹du, szefowie samorz¹dowych jedno-

stek organizacyjnych gminy Siedliszcze,miasta Che³m, powiatu che³mskiego i wo-jewództwa lubelskiego, przedstawicieleradia, prasy i telewizji a tak¿e licznie zgro-madzeni mieszkañcy powiatu, gminy.

Zaszczytny tytu³ Starostów Do¿ynekpe³nili: Pani Bo¿ena Kaczor ze wsi Koby-le gm. Rejowiec i Pan Bogdan Karwat zSiedliszcza.

Pani Bo¿ena Kaczor wraz z mê¿em

prowadzi gospodarstwo rolne o po-wierzchni 39 ha specjalizuj¹ce siê w pro-dukcji trzody chlewnej (œrednio 200 sztukrocznie) i produkcji zbó¿ (plony oko³o 5ton z 1 ha). Gospodarstwo jest wyposa-¿one w sprzêt rolniczy: kombajn zbo¿o-wy, ci¹gniki i sprzêt towarzysz¹cy.

Pan Bogdan Karwat z Siedliszcza wrazz ¿on¹ pracuje w gospodarstwie rolnym opowierzchni 56 ha specjalizuj¹cym siê wprodukcji mleka. W nowoczesnej oborzehoduje 120 sztuk byd³a, którego œredniawydajnoœæ mleka wynosi 6,3 tys litrówrocznie. Posiada sprzêt rolniczy: 3 ci¹gni-ki, kombajn zbo¿owy, ziemniaczany, pra-sy zgniotu i zwijaj¹ce. Uprawia pszenicê,jêczmieñ, ¿yto i ku-kurydzê, znaczn¹czêœæ zajmuj¹ u¿ytki zielone.

Œwiêto szczêœliwego zakoñczenia ¿niwrozpoczê³o siê uroczyst¹ Msz¹ Œwiêt¹celebrowan¹ przez ks. Kanonika Janusza

Page 13: Ró¿aniec to ³añcuch bezpieczeñstwa na stromej skale

Krzaka w asyœcie Ks. Wikariusza Andrze-ja Winiarskiego. Przed jej rozpoczêciemstarostowie do¿ynek przekazali chleb z te-gorocznych zbiorów na rêce gospodarzy,którym dzielono siê po Mszy Œwiêtej.

W oficjalnej czêœci uroczystoœci g³oszabrali: Pan Kazimierz Stocki StarostaChe³mski, Pan Hieronim Zonik Wójt Gmi-ny Siedliszcze i Zbigniew Bajko zastêpcaPrezydenta Miasta Che³m. W swoich wy-st¹pieniach gospodarze Powiatowych Do-¿ynek wskazywali na ciê¿k¹ pracê rolników,wielkie zaanga¿owanie, przekazywali s³owauznania i szacunku dla ludzi pracuj¹cych wrolnictwie.

Podobne treœci pojawi³y siê te¿ w prze-mówieniach zaproszonych goœci. Natomiastprzedstawiciel delegacji z UkrainyAndreiMigula - Naczelnik Wydzia³u Kultury Ko-welskiej Rejonowej Administracji Pañstwo-wej mówi³ na temat transgranicznej wspó³-pracy kulturalno - turystycznej powiatuche³mskiego z powiatem kowelskim w ra-mach programu "Euroregion Bug".

Zaproszeni goœcie, którzy nie mogli przy-byæ na uroczystoœci do¿ynkowe w Siedlisz-czu z racji do¿ynek wojewódzkich przys³aliokolicznoœciowe listy, które zosta³y odczy-tane.

Marsza³ek Województwa LubelskiegoEdward Wojtas pisa³: "Cieszy mnie fakt, ¿erolnicy z Powiatu Che³mskiego wraz z licz-nie przyby³ymi goœæmi podsumowuj¹ efek-ty ca³orocznej pracy i œwiêtuj¹ Do¿ynki takmocno wpisane w tradycjê i kulturê pol-skiej wsi. Bochen do¿ynkowy, wypieczonyz garœci ziar-na wyros³ego na Waszej zie-mi, jest symbolem trudu i poœwiêceniapolskiego ch³opa, który pracuje, by nanaszych sto³ach nie zabrak³o chleba po-wszedniego. Niech ten bochen bêdzie sym-bolem nadziei, ¿e nastêpny rok oka¿e siêpomyœlniejszym, przyniesie lepsze plony, amieszkañcom Waszego Powiatu umo¿liwigodne ¿ycie"

Wojewoda Lubelski Wojciech ̄ ukow-ski przekaza³: "Jestem pe³en uznania dlaciê¿kiej pracy lubelskich rolników, dla ichm¹droœci i wiedzy. Jesteœcie Pañstwo z jed-nej strony szczêœliwie obdarowani przezlos. Pracujecie bowiem w swoich w³asnychgospodarstwach, dla dobra swojego i swo-ich rodzin, w otoczeniu przyrody, czerpi¹cz jej dobrodziejstw. Z drugiej zaœ strony -gospodarowanie na roli jest ciê¿k¹ prac¹,obci¹¿on¹ podwójnym ryzykiem. przedewszystkim jest to ryzyko zwi¹zane z nie-sprzyjaj¹ca aur¹, czego boleœnie doœwiad-czyliœmy w bie¿¹cym roku, kiedy to ca³enasze województwo dotknê³a klêska suszy.Poza kapryœn¹ aur¹ du¿e ryzyko niesie zesob¹ koniunktura na rynku, sytuacja po-

da¿owo - popytowa produktów rolnych,poziom cen oferowanych przez firmy sku-powe.”

Komendant Wojskowej Komendy Uzu-pe³nieñ w Che³mie pisa³:

"My ¿o³nierze Wojska Polskiego szcze-gólnie doceniamy trud polskich rolni-ków,którzy od wieków budowali podwalinynaszego pañstwa, staj¹c wielokrotnie wjego obronie, zgodnie z has³em wypisanymna ch³opskich sztandarach "¯ywi¹ i bro-ni¹"

Dziœ w szeregach Wojska Polskiegos³u¿bê pe³ni¹ przed wszystkim synowie pol-skich ch³opów za co wyra¿am Wam szcze-gólne uznanie i szacunek. Potwierdza tonierozerwalny zwi¹zek wojska i wsi pol-skiej."

W dalszej czêœci do¿ynek wyst¹pi³ Ze-spó³ Pieœni i Tañca Ziemi Hrubieszowskiej,w którego programie znalaz³y siê tañce i pie-œni z rodzimego folkloru.

Nastêpnym punktem programu by³owrêczenie odznaczeñ Ministra Rolnictwa iRozwoju Wsi "Zas³u¿ony dla rolnictwa".Wœród 20 wyró¿nionych z powiatu hono-rowe odznaki otrzyma³o 2 rolników z gminySiedliszcze: Jerzy Mroczek z Kamionki iKrzysztof Poliszuk z Chojna Nowego. Dy-rektor Departamentu Stanis³aw Stajniak iStarosta Che³mski Kazimierz Stocki wrê-czyli odznaczenia zas³u¿onym rolnikom.

Do¿ynkom towarzyszy³y konkursy: po-wiatowy i gminny konkurs na naj³adniej-szy wieniec do¿ynkowy i najlepszy chleb.

Do konkursu na tradycyjny chleb zg³o-szono 15 chlebów. Przy ocenie Komisja bra³apod uwagê smak, wypiek, wielkoœæ, wygl¹destetyczny, a tak¿e sposób przygotowaniai wyrabiania ciasta nawi¹zuj¹cy do tradycjiche³mskiej. Komisja pod przewodnictwemp. Joanny Pawlak- Paluszek przyzna³a 4równorzêdne nagrody, które otrzyma³y: p.Alicja Kuciñska z Teresina gm. Bia³opole,p. Jolanta Zieliñska z Horodyska gm. Le-œniowice, p. Bo¿ena Dzierba z Chojna No-wego gm. Siedliszcze, p. Teresa Magier zDryszczowa gm. ̄ mudŸ. Pozostali uczest-nicy konkursu otrzymali wyró¿nienia.Wœród nich p. Zofia Maci¹¿ek z Woli Kory-butowej oraz GS "Samopomoc Ch³opska" zSiedliszcza.

Do powiatowego konkursu na naj³ad-niejszy wieniec do¿ynkowy zg³oszono 21wieñców. W ich ocenie liczy³ siê wygl¹destetyczny, wielkoœæ oraz iloœæ zu¿ytychzbó¿.

Przyznano nastêpuj¹ce nagrody:I miejsce•Mieszkañcy wsi KamieñII miejsce•Mieszkañcy wsi Stanis³awów gm.

¯mudŸ•Zespó³ ludowy z Uhra gm. Che³m

III miejsce•Zespó³ "Kumowianki" z Kumowa Ma-

jorackiego gmina Leœniowice.•Mieszkañcy wsi Hruszów gmina Rejo-

wiec•Gminny Oœrodek Kultury z Siedliszcza•Zespó³ "Majdanianki" z Majdanu No-

wego gmina Wojs³awice.Na do¿ynkach zaprezentowane zosta³y

te¿ liczne wystawy prac przygotowanychprzez twórców ludowych z powiatu che³m-skiego, sprzêtu rolniczego i p³odów rolnych.Wystawcy cieszy³y oko zwiedzaj¹cych atak¿e mo¿na by³o dokonaæ zakupu wytwo-rów sztuki, piêknych warzyw, owoców.

Organizatorzy do¿ynek zadbali te¿ opoczêstunek - prawdziw¹ wojskow¹ gro-chówkê, która smakowa³a wyœmienicie go-œciom i mieszkañcom gminy, o czym œwiad-czy³y kolejki przy namiocie, w którym wy-dawano zupê.

Po kalorycznym posi³ku nadszed³ czasrozrywki. Na pocz¹tku wyst¹pi³ 15-osobo-wy zespó³ folklorystyczny "Rodyna" zUkrainy z repertuarem pieœni lirycznych,historycznych i obrzêdowych.

Zupe³nie inny rodzaj muzyki zaprezen-towa³ zespó³ "Trebunie - Tutki" z Bia³egoDunajca. Umi³owanie tradycji i wiernoœægóralszczyŸnie nie ogranicza twórczoœcitego zespo³u. Opieraj¹c siê na tradycyjnychinstrumentach, skali góralskiej, budowiemuzycznej i charakterze wykonania zespó³zagra³ now¹ muzykê góralsk¹, wzbogaca-j¹c rdzenn¹ muzykê o nowe melodie, wspó³-czesne teksty i awangardowe aran¿acje.

Muzykê ludow¹ i tañce naszego regio-nu , choæ nie tylko wykona³y kapele ludo-we: "Sami Swoi" z Rejowca Osady, "Sie-dliszczanki znad Wieprza" z Siedliszcza,"Rudniacy" z Rudy Huty oraz zespo³y: Ze-spó³ Pieœni i Tañca "Okszowiacy" z Okszo-wa, "Ostoja" z Che³ma, "Jarzêbina Czer-wona" z Rudki.

Muzyka jeszcze przez wiele godzin to-warzyszy³a tym, którzy chcieli siê bawiæ,bowiem na scenê wkroczy³ miejscowy ze-spó³ przygrywaj¹cy do tañca.

Barbara S³odyczka

Page 14: Ró¿aniec to ³añcuch bezpieczeñstwa na stromej skale

Szko³a Marzeñ w Szkole Podstawowejw Siedliszczu

W sierpniu 2005r. zespó³ nauczycieliSzko³y Podstawowej w Siedlisz-

czu przy wspó³pracy z rodzicami i uczniamiopracowa³ projekt programu Szko³a Marzeñ.Program finansowany by³ przez EuropejskiFundusz Spo³eczny i bud¿et pañstwa (ME-NiS).

G³ównym za³o¿eniem Programu by³ozwiêkszenie szans edukacyjnych i ¿ycio-wych uczniów szkó³ wiejskich poprzezwspóln¹ pracê nauczycieli, zaanga¿owaniespo³ecznoœci lokalnej i stworzenie lokal-nych programów rozwoju oœwiaty.

Projekt nasz zyska³ akceptacjê w³adzoœwiatowych Urzêdu Gminy oraz CentrumEdukacji Obywatelskiej i od paŸdziernika2005r. rozpoczêliœmy pracê nad realizacj¹wyznaczonych zadañ.

W ramach realizacji projektu Szko³aMarzeñ staraliœmy siê stworzyæ wszystkimdzieciom warunki do wszechstronnego roz-woju poprzez mo¿liwoœæ uczestniczenia wró¿nego rodzaju ko³ach zainteresowañ, m.in.informatycznego, muzycznego, ekologicz-nego, regionalnego.

Wspólnie prowadziliœmy dzia³ania:- Szko³a centrum kultury- Nasz patron - Henryk Sienkiewicz- Ka¿dy z nas ma szansê- Uczeñ, rodzina, szko³a - zajêcia pla-

styczno - terapeutyczne- Promujemy zdrowie- Trening czyni mistrza- Na siedliskim rynkuSzczególn¹ opiek¹ objêliœmy uczniów ze

szczególnymi potrzebami edukacyjnymi.Zdolni uczniowie rozwijali swoje umiejêtno-œci na dodatkowych zajêciach. Dzieci z de-ficytami rozwojowymi uczestniczy³y w za-jêciach wyrównawczych, logopedycznych,rewalidacyjnych.

Stworzyliœmy w szkole centrum kultury,gdzie uczniowie realizowali swoje pasjepoprzez m.in. uczestnictwo w zajêciach ko³ateatralnego, korzystanie z multimedialnegocentrum informacji. Stwarzaliœmy okazjê dobezpoœredniego obcowania z kultur¹, orga-nizuj¹c liczne wyjazdy do kina, teatru, fil-harmonii, spotkania z twórcami ludowymi.Stworzyliœmy tradycjê wspólnego kolêdo-wania uczniów, rodziców, nauczycieli, cz³on-ków organizacji z terenu naszej gminy. Sta-liœmy siê wspó³organizatorem konkursów,imprez integracyjnych dla mieszkañcównaszej gminy.

W oparciu o informacje zdobywane od

uczniów z zaprzyjaŸnionej szko³y w Zamo-œciu oraz podró¿e szlakiem Patrona szko³y -Henryka Sienkiewicza, ogl¹danie ekraniza-cji jego powieœci, dzieci tworzy³y wystaw-ki, reporta¿e, pog³êbiaj¹ swoj¹ wiedzê do-tycz¹c¹ spuœcizny pisarza. Uczestnicz¹c wOgólnopolskim Zlocie Szkó³ Sienkiewiczow-skich zdobywaj¹ nowe przyjaŸnie, maj¹ oka-zjê do wymiany doœwiadczeñ i wykazaniasiê swoimi wiadomoœciami dotycz¹cymisylwetki Patrona. W ramach Dnia Patronaw szkole odbywaj¹ siê parady postaci sien-kiewiczowskich, konkursy, tworzone s¹ oko-licznoœciowe gazetki.

Tworzymy dzieciom swobodn¹ i bez-

pieczn¹ atmosferê do pracy twórczej, copozwala nawi¹zywaæ bli¿szy kontakt dzieciz rodzicami. Uczy twórczego sposobu roz-wi¹zywania trudnoœci. Œpiew, taniec, ró¿-norodne techniki plastyczne, integruj¹cezajêcia na œwie¿ym powietrzu, wspólnewyjazdy, biwaki, spotkania z przedstawicie-lami Policji i Stra¿y Po¿arnej, pozwoli³y nalepsze poznanie siê i integracjê, wp³ynê³yna przewidywanie przysz³ego zawodu.

W obecnej dobie bardzo wa¿ne jest uka-zanie uczniom w³aœciwego sposobu na spê-dzanie wolnego czasu. Organizowaliœmywyjazdy dzieci na basen po³¹czone z nauk¹p³ywania, æwiczeniami korekcji postawy

Page 15: Ró¿aniec to ³añcuch bezpieczeñstwa na stromej skale

w wodzie. Æwiczyliœmy tê¿yznê fizyczn¹dzieci poprzez udzia³ w biwaku sportowym,gdzie uczniowie mieli mo¿liwoœæ wykazaniasiê nabytymi umiejêtnoœciami p³ywania.

Poprzez organizacjê dodatkowych zajêæz uczniami klas szóstych, pracê metod¹ pro-jektu wspomagamy uczniów w uzupe³nie-niu braków w wiadomoœciach i umiejêtno-œciach. Dziêki zaanga¿owaniu nauczycielipowstawa³y piêkne albumy, prace plastycz-ne inspirowane porami roku. Odby³ siê gmin-ny konkurs "Zostañ mistrzem intelektu",gdzie uczniowie ze szkó³ naszej gminy wkolejnych etapach wykazywali siê zdoby-tymi wiadomoœciami. Podsumowanie kon-kursu i wrêczenie dyplomów najlepszymuczniom odby³o siê podczas Lokalnej pre-zentacji Programu szko³a Marzeñ w SzkolePodstawowej w Siedliszczu. Efektem naszejpracy by³o uzyskanie wy¿szego wynikówuczniów klas szóstych na sprawdzianie koñ-cz¹cym szko³ê podstawow¹.

Staramy siê wyposa¿yæ uczniów w pod-stawowe wiadomoœci na temat miejscowo-œci, regionu, miejscowej tradycji organizu-j¹c dzia³alnoœæ ko³a regionalnego. Ucznio-wie poznaj¹ historiê gminy, zabytki, przyro-dê. Tworz¹ gazetki, foldery, inscenizacjeprzybli¿aj¹ce ¿ycie dawnej wsi.

Realizacja wyznaczonych dzia³añ po-zwoli³a na uœciœlenie wspó³pracy wszyst-kich instytucji i ludzi, którym bliskie s¹ dal-sze losy dzieci i m³odzie¿y z terenu naszejmiejscowoœci.

Poprzez zajêcia indywidualne i grupo-we, imprezy integracyjne, cykliczne konkur-sy, wycieczki, zajêcia dydaktyczno - wycho-wawcze, sportowo- rekreacyjne w³¹czamyuczniów, rodziców, samorz¹d lokalny, Gmin-ny Oœrodek Kultury i wiele innych do wspól-nego tworzenia warunków wszechstronne-go rozwoju dzieci.

Efekty naszej pracy:- Nawi¹zanie szerszej wspó³pracy z in-

stytucjami dzia³aj¹cymi na terenie gminy ipodejmowanie dzia³añ na rzecz oœwiaty

- Wiêksze zaanga¿owanie rodziców w¿ycie szko³y

- Wyrównanie szans edukacyjnych dzie-ci i m³odzie¿y z regionów wiejskich

- Podniesienie wyników nauczania- Uatrakcyjnienie oferty edukacyjnej na-

szej szko³y- Zintegrowanie œrodowiska lokalnego

wokó³ zadañ podejmowanych w ZespoleSzkó³

Dzia³ania, jakie podjêliœmy w ramachProgramu szko³a Marzeñ spotka³y siê z wiel-kim zainteresowaniem uczniów i rodziców.Mamy nadziejê, ¿e na sta³e wpisz¹ siê w ¿ycienaszej szko³y i miejscowoœci.

Aneta Dudek

Studium Informatycznew Siedliszczu

Ju¿ po raz trzeci w Zespole Szkó³ im. R.Traugutta w Siedliszczu przeprowadzononabór do I klasy Policelnego Studium In-formatycznego. W br szkolnym naukê roz-poczê³o 24 s³uchaczy. S¹ to g³ównie absol-wenci LO w Siedliszczu. Dla s³uchaczy pro-wadzone s¹ zajêcia wed³ug nowego modu-³owego programu nauczania.

Du¿y nacisk k³adziony jest na opano-wanie praktycznych umiejêtnoœci. Szko³ajest nastawiona na kszta³cenie specjalistówo umiejêtnoœciach ukierunkowanych napotrzeby rynku. Celem jest wykszta³cenieabsolwentów w takim zakresie i w taki spo-sób, by byli atrakcyjni dla pracodawców.Po³¹czenie takich czynników jak wysokiekwalifikacje kadry dydaktycznej oraz dosko-na³e wyposa¿enie w sprzêt zapewnia opty-malne warunki kszta³cenia.

Absolwent szko³y kszta³c¹cej w zawo-dzie technik informatyk mo¿e byæ zatrud-niony na stanowiskach:

- instalatora i administratora systemówoperacyjnych,

- administratora sieci komputerowych,- administratora baz danych,- projektanta i programisty baz danych,- instalatora i konserwatora sprzêtu kom-

puterowego,- pracownika dzia³u finansowo-ksiêgo-

wego.W trakcie zajêæ s³uchacze ucz¹ siê po-

s³ugiwaæ siê gotowymi pakietami oprogra-

S³uchacze Studium w trakcie realizacji zajêæ z BHP i Ochrony Przeciwpo¿arowejw OSP w Siedliszczu

mowania u¿ytkowego (MS Office, OpenOffice). Instaluj¹ te¿ oprogramowanie u¿yt-kowe, systemy operacyjne na indywidual-nych stanowiskach (Windows, Linux, No-vell). W ramach zajêæ praktycznych prze-prowadzaj¹ okresowe konserwacje sprzêtukomputerowego, administruj¹ bazami da-nych (Access, InterBase) i systemami prze-twarzania informacji. Du¿y nacisk k³adzie siêna projektowanie i instalowanie sieci kom-puterowe. W nowym programie nauczaniaznalaz³y siê równie¿ treœci dotycz¹ce zasadbezpieczeñstwa i higieny pracy, ochronyprzeciwpora¿eniowej, stosowania zasadyergonomii na stanowisku pracy.

Spoœród wymiernych efektów pracy s³u-chaczy na uwagê zas³uguje zalo¿enie siecikomputerowej w internacie szko³y.

Dla uczniów trzecich klas gimnazjum wprzysz³ym roku szkolnym Zespó³ Szkó³ R.Traugutta w Siedliszczu oferuje naukê w 4-letnim Technikum Informatycznym. Wostatnim czasie w Polsce powsta³o wieleszkó³ tego typu ze wzglêdu na potrzeby ryn-ku pracy. W naszym kraju w £odzi ruszaprodukcja serwerów, w Krakowie i ToruniumonitorówLCD, w województwie dolsno-œl¹skim p³yt g³ównych i kart graficznych.

Zapraszamy wiêc m³odzie¿ do kszta³ce-nia siê w naszej szkole.

Wies³aw Pra¿nowski,S³awomir Braniewski

Page 16: Ró¿aniec to ³añcuch bezpieczeñstwa na stromej skale

Pielgrzymka do Rzymu

RZYM - WATYKAN - MONTE CASSINO - ASY¯ - PADWA -WENECJA - WIEDEÑ

W dniach 28 kwietnia- 5 maja z naszej

parafii z okazji Jubileuszu100-lecia Erygowania Parafiiwyrusza pielgrzymka do Rzy-mu. Wœród g³ównych atrak-cji wymieniæ mo¿na:

- audiencjê generaln¹ uOjca Œwiêtego BenedyktaXVI.

- zwiedzanie zabytkówWiecznego Miasta: Bazyliki,Patriarchalne - Rzym baroko-wy: Piazza Navona, SchodyHiszpañskie, Fontanna DiTrevi Rzym staro¿ytny: Pan-teon, Koloseum, Forum Ro-manum. W podziemiachBazy-liki Sw. Piotra

- nawiedzenie gróbu JanaPaw³a II

- zwiedzanie innych piêk-nych miast W³och jak Asy¿,Padwa czy Wenecja to dodat-kowe atrakcje tego programu,które na d³ugo pozostan¹ wpamiêci.

Ju¿ paŸdzierniku, po og³oszeniu infor-macji i pielgrzymce zg³osi³o sie wielu chêt-nych. W chwili z³o¿enia naszej gazety dodruku na liscie by³o ju¿ 42 osoby. W pierw-szej po³owie listopada zbierane jest wpiso-we (po 100 z³). Kolejnych wp³at mozna bê-dzie dokonywaæ na konto, które jest w trak-cie zak³adania (Kredyt Bank). Koszt piel-grzymki to ok. 1200-1250 z³. Impreza trwaæbêdzie 8 dni. Do celu dotrzemy autokaremklasy LUX. Koordynatorem dzia³añ organi-zacyjnych zosta³ S³awomir Braniewski.Wszelkich informacji na temat imprezy mo-zna uzyskaæ pod numerem telefonu 0825692402 lub na stronie internetowej http://www.kuria.lublin.pl/parafie/siedliszcze.

Program pielgrzymki przedstawia siênastêpuj¹co:

DZIEÑ IDZIEÑ WYJAZDU5.30 Zbiórka uczestników przy koœciele

parafialnym w Siedliszczu6.00 wyjazd Przejazd na obiadokolacjê i

nocleg do Czech.DZIEÑ 2PRZEJAZD DO W£OCHŒniadanie, po którym przejazd przez

Austriê do W³och. Planowane postoje

w uro kliwych Alpach austriackich. Noclegw okolicy Monte Catini Terme. W dniu tymnie ma obiadokolacji.

DZIEÑ 3RZYMPo œniadaniu przejazd do Rzymu i zwie-

dzanie miasta. G³owa Œwiata. Stolica Œwiatato tylko niektóre z przydomków, jakimi na-zywano i nazywa siê stolicê Italii. Poznamyto wspania³e miasto, które jest bez w¹tpie-nia jednym z najwiêkszych na œwiecie oœrod-ków turystyki a zara-zem met¹ pielgrzymekz ca³ego œwiata. Rzym. jak ¿adne inne naœwiecie miasto, przechowa³ niezwyk³e dzie-dzictwo przesz³oœci. Wejdziemy na terenpañstwa Watykañskiego. Nawiedzi-my Ba-zyliki Patriarchalne. W dalszej czêœci nasze-go zwiedzania poznamy zabytkowe cen-trum Rzymu, m.in. Rzym barokowy: PiazzaNayona, Schody Hiszpañskie, Fontannê DiTrevi oraz Rzym staro¿ytny: Panteon. Co-loseum, Forum Romanurn. Po zwiedzaniupowrót na obiadokolacjê i nocleg.

DZIEÑ 4RZYMŒniadanie, po którym udzia³ w modlitwie

Anio³ Pañski pod przewodnictwem OjcaŒwiêtego Benedykta XVI.

Modlitwa przy grobie Jana Paw³a II Pouroczystoœciach religijnych uzupe³niaj¹cezwiedzanie miasta z pilotem przewodnikiem.PóŸnym wieczorem powrót na obiadokola-cjê i nocleg.

DZIEÑ 5MONTE CASSINO - ASY¯Œniadanie, po którym przejazd na Mon-

te Cassino, nawiedzenie cmentarza z mogi-³ami ¿o³nie-rzy II Korpusu oraz zwiedzenieopactwa Benedyktynów. W tym dniu zwie-dzaæ bêdziemy równie¿ Asy¿, jedno z naj-bardziej urokliwych miast W³och, miejsceurodzenia Œw. Francisz-ka i Sw. Klary. Na-wiedzimy dwukondygnacyjn¹ Bazylikê Sw.Franciszka z krypt¹, w której z³o¿ono cia³oSwiêtego. Freski, które zdobi¹ bazylikê po-zwol¹ nam nie tylko posi¹œæ tajemni-ce Œw.Franciszka. ale równie¿ zapoznaæ siê z prze-³omowym malarstwem Giotta. Cimabuego iS.Martiniego. W Asy¿u poznamy wspania-le zachowany charakter epoki œredniowie-cza. Na-wiedzimy równie¿ bazylikê Œw. Kla-ry. gdzie w koœciele podziemnym pochowa-ne s¹ relikwie œwiêtej. Obiadokolacja i noc-leg w okolicy Asy¿u.

(cd str. 17)

Page 17: Ró¿aniec to ³añcuch bezpieczeñstwa na stromej skale

DZIEÑ 6PADWA - WENECJAPo œniadaniu przez ¿yzn¹ i bogat¹ Nizi-

nê Padañsk¹ pojedziemy do Padwy. Zwie-dzanie miasta rozpoczniemy od przejœciaprzez najwiêkszy plac miejski we W³oszechtzw. Prato delia Valle. Nawiedzimy najs³aw-niejsz¹ romañsko - bizantyjsk¹ œwi¹tyniêœwiata chrzeœcijañskiego Bazy-likê œw. An-toniego zwan¹ ..cudem Padwy z sarkofa-giem œwiêtego oraz kaplic¹ polsk¹. Spacerpo mieœcie, podczas którego zobaczymy:najstarszy po boloñskim uniwersytet weW³oszech. renesansowe œródmieœcie. Pa³acRozumu. Przejazd do Wenecji miasta zbu-dowanego na 118 wyspach. Tramwajemwodnym dotrzemy do historycznego cen-trum Wenecji. Zobaczymy Plac Sw. Marka,naczeln¹ siedzibê republiki weneckiej - Pa-³ac Do¿ów (z zewn¹trz) wraz ze s³awnymMostem Westchnieñ, Bazylikê œw. Marka,w której znajduj¹ siê relikwie œw. Marka -ewangelisty, patrona Wenecji. Zobaczymyrównie¿ Dzwonnice, Wie¿ê Zegarow¹ oraznajpiêkniejszy spoœród 400 weneckich mo-stów - Ponte Rialto. Obiadokolacja i noclegw oko-licy Wenecji.

DZIEÑ 7WIEDEÑ - PRZEJAZD DO CZECH

(WÊGIER)Œniadanie, po którym przejazd do Wied-

nia. Dwugodzinna tura objazdowa zwiedza-nia Wiednia (Budapesztu). Przejazd doCzech (Wêgier) na obiadokolacjê i nocleg.

DZIEÑ 8DZIEÑ POWROTUŒniadanie, po którym wyjazd w drogê

powrotn¹. Po przekroczeniu granicy obiadpo¿egnalny. Dalszy przejazd; zakoñczeniepielgrzymki w godzinach wieczornych.

Biuro zapewnia:- autokar lux z WC, cafe - barem, video i

klimatyzacj¹ (bez nocnych przejazdów);- 7 noclegów w hotelach lub pensjona-

tach; pokoje 2-3os z ³azienkami- 7 œniadañ; 6 obiadokolacji, I obiad;- opiekê pilota-przewodnika na ca³ej tra-

sie;- ubezpieczenie NNW i KL;- Na wstêpy do zwiedzanych obiektów i

inne wydatki zwi¹zane z realizacj¹ progra-mu nale¿y posiadaæ kwotê ok. 40 EURO(oko³o 160 z³)

- Proponujemy minimalne "kieszonko-we" - kwotê ok. 35 EURO (oko³o 140 z³).

ZAPRASZAMY DO UDZIA£UW PIELGRZYMCE

ŒMIERÆ POTʯNA JAKMI£OŒÆ

"Po³ó¿ mnie jak pieczêæ na twym sercu, jak pieczêæ natwoim ramieniu, bo jak œmieræ potê¿na jest mi³oœæ"

( Pnp. 8,6).

Jest to obraz mi³oœci Bo¿ej. Bóg k³adziecz³owieka , który mu siê powierza jak pie-czêæ na Swoim sercu. Od tej chwili Bóg icz³owiek s¹ z³¹czeni ze sob¹ na zawsze. IchwiêŸ, ich mi³oœæ jest tak potê¿na jak œmieræ.Dlaczego mi³oœæ zwi¹zana jest ze œmierci¹?Czy to tylko obraz potêgi mi³oœci? Czy te¿dopiero œmieræ nadaje mi³oœci walor nie-skoñczonoœci?

Œmieræ bliskich wywo³uje w nas jeden znajtrudniejszych do zniesienia stresów.Czujemy siê tak jak gdyby umar³a czêœæ nasamych. Bezsilnoœæ wobec niej wywo³ujew nas odruchy lêkowe. Boimy siê bólu i cier-pienia jakie jej towarzysz¹. A przecie¿ doniew¹tpliwie trudne doœwiadczenie jestobecne w ¿yciu ka¿dego z nas. W momen-cie odejœcia bliskiej osoby czujemy jak wie-le ona dla nas znaczy³a. W ilu sprawachbêdzie nam jej brakowa³o. Próbujemy wte-dy podziêkowaæ jej za obecnoœæ w naszym¿yciu, piêknym pomnikiem kwiatami, œwie-cami, wspomnieniem… A tak naprawdêzmar³y potrzebuje tylko jednego dowodunaszej mi³oœci: MODLITWY.

Wyznaj¹c wiarê mówimy wierzê w :"…œwiêtych obcowanie… ¿ywot wieczny…".Jedna z g³ównych prawd wiary podaje zedusza ludzka jest nieœmiertelna. Czy op³a-kuj¹c œmieræ bliskiej osoby pamiêtamy otym?

Dzieñ poœwiêcony szczególnie modli-twie za zmar³ych w Koœciele katolickim za-inicjowa³ œw. Odilon ( zm.1048) opat klasz-toru benedyktynów z Cluny we Francji.Bardzo szybko pomys³ ten rozpowszechni³siê tak¿e w XIII w. sta³o siê to zwyczajempowszechnym Koœcio³a na Zachodzie. Przy-jêto ¿e bêdzie to pierwszy dzieñ po Uroczy-stoœci Wszystkich Œwiêtych.

Dlaczego nale¿y modliæ siê za zmar³ych?W œwietle pouczenia Bo¿ego œmieræ nie

jest absolutnym koñcem ludzkiego ¿ycia.Mo¿e byæ traktowana najwy¿ej jako kresjednego z jego etapów. Raz zaistnia³e ¿yciecz³owieka nigdy nie zostanie unicestwio-ne, chocia¿ podlega ró¿nym przemianom.Jest o tym mocno przekonany Koœció³, któ-ry modli siê: "Albowiem ¿ycie Twoich wier-nych, o Panie, zmienia siê, ale siê nie koñ-czy, i gdy rozpadnie siê dom doczesnej piel-grzymki, znajd¹ przygotowane w niebie

wieczne mieszkanie" (Msza³ Rzymski, Pre-facja o zmar³ych; por. KKK 1012) Pierwszymetapem duszy po œmierci cia³a jest czyœciec.Mimo ¿e w Piœmie œwiêtym nigdzie nie wy-stêpuje taka nazwa Koœció³ katolicki przyj¹³tê prawdê jako dogmat na soborze w Lyoniew 1274 r, a potwierdzi³ j¹ i wyjaœni³ na sobo-rze w trydenckim ( 1545 - 1563). Podstawadla nich by³y s³owa Ksiêgi Machabejskiej"(…) Uczyniwszy zaœ sk³adkê pomiêdzyludŸmi, pos³a³ do Jerozolimy(…)aby z³o¿o-no ofiarê za grzech. Bardzo piêknie i szla-chetnie uczyni³, myœla³ bowiem o zmar-twychwstaniu. Gdyby bowiem nie by³ prze-konany, ¿e ci zabici zmartwychwstan¹, tomodlitwa za zmar³ych by³aby czymœ zbêd-nym i niedorzecznym, lecz jeœli uwa¿a³, ¿edla tych, którzy pobo¿nie zasnêli, jest przy-gotowana najwspanialsza nagroda - by³a tomyœl œwiêta i pobo¿na. Dlatego w³aœniesprawi³, ¿e z³o¿ono ofiarê przeb³agaln¹ zazabitych, aby zostali uwolnieni od grzechu.(2 Mch 12, 42-45). Aposto³ Pawe³ w Liœciedo Koryntian mówi o koniecznoœci przej-œcia "jakby przez ogieñ"( 1 Kor 3, 13-15).

Zgodnie z nauka Koœcio³a istnieje dladusz nadzieja odpuszczenia grzechów poœmierci cia³a. W wielu opisywanych obja-wieniach mistycznych opisywane s¹ przy-padki proœby o modlitwê za dusze czyœæco-we. Miedzy innymi œw. Faustyna Kowalskaw swoim " Dzienniczku" pisze o wêdrówcez Anio³em Stró¿em po czyœæcu. Uderzaj¹-cym zdaniem w tym opisie jest :"te duszemodl¹ siê bardzo gor¹co, ale bez skutku dlasiebie, my tylko mo¿emy im przyjœæ z po-moc¹…". Ka¿dy zmar³y potrzebuje nasze-go modlitewnego wsparcia. To najpiêkniej-szy dar jaki mo¿emy ofiarowaæ z mi³oœci dotych którzy odeszli z ¿ycia ziemskiego. Naj-piêkniejsza nagrod¹ ¿ycia wiecznego jestmo¿liwoœæ ogl¹dania Pana, przybywania zNim. Bez wsparcia modlitewnego bliskoœæBoga by³aby nieosi¹galna dla ¿adnej ludz-kiej duszy. W teologii mówi siê o communiosanctorum- wspólnocie œwiêtych, którejistot¹ jest wzajemna jednoœæ trzech wymia-rów Koœcio³a: Koœcio³a pielgrzymuj¹cych(¿ywych), Koœcio³a oczyszczaj¹cych siê(przebywaj¹cych w czyœæcu) i Koœcio³a zba-wionych.Ta jednoœæ polega na wzajemnympomaganiu sobie w osi¹gniêciu jednego

Page 18: Ró¿aniec to ³añcuch bezpieczeñstwa na stromej skale

autora, klasa, wiek, szko³a, parafia, ewentu-alny opiekun artystyczny)

UWAGA: Prace powinny zawieraæ na-zwê przedstawionego obiektu i miejsco-woœæ w której siê znajduje.

III„HISTORIA I TRADYCJA MOJEJPARAFII" - FORMA MULTIMEDIALNA(gimnazja, szko³y ponadgimnazjalne i doro-œli)praca poœwiêcona historii parafii (koœció³parafialny, ksiê¿a, organizacje parafialneœwieckich, kalendarium wydarzeñ, tradycjekultywowane w parafii, odpusty itp).Forma:prezentacja multimedialna (Power Point,Flash) lubstrona internetowa w wersji off-line (pracana p³ycie CD).

IV. "ŒWIADECTWA PRZESZ£OŒCI"- OPRACOWANIE HISTORYCZNE

(gimnazja, szko³y ponadgimnazjalne idoroœli)

zaprezentowanie niepublikowanychwczeœniej fotografii lub dokumentów, do-tycz¹cych historii parafii, znajduj¹cych siêw zbiorach poszczególnych parafii lub wposiadaniu prywatnym (np. stare zdjêciaobiektów sakralnych, ksiê¿y, uroczystoœciparafialnych, itp.); forma: kopia fotografiilub dokumentu zaopatrzona w opis, zawie-raj¹cy m.in. informacje na temat czasu po-wstania oraz miejsca aktualnego przecho-wywania.

Forma:Album, wystawkaPrace zg³oszone do konkursu bêd¹ oce-

niane wed³ug nastêpuj¹cych kryteriów:•twórcze podejœcie do tematu,•wartoœæ merytoryczna prezentowane-

go materia³u.Ocena prac zostanie dokonana oddziel-

nie dla poszczególnych kategorii wieko-wych uczestników konkursu (uczniowieszkó³ podstawowych, gimnazjalnych i po-nadgimnazjalnych, doroœli).

W zale¿noœci od tematyki i formy nade-s³anych prac ocena zostanie dokonana wwybranych kategoriach:

•praca literacka,•plastyczna,•dokumentalna,•prezentacja multimedialna,•strona internetowa.

celu, jakim jest zjednoczenie z Bogiem. My¿yj¹cy mo¿emy pomagaæ zmar³ym modlitw¹.Dusze czyœæcowe mog¹ pomagaæ nam np.przestrzegaj¹c nas przed z³em, przed pope³-nianiem b³êdów ( por KKK 958).

Tak wiêc mi³oœæ powinna kierowaæ nasz¹modlitw¹ za zmar³ych. Ma byæ daremwdziêcznoœci dla tych którzy odeszli, wyra-zem naszej wiary i nadziei na ¿ywot wieczny.

Ma³gorzata Posturzyñska

"MOJA PARAFIA DAWNIEJ IDZIŒ…"

konkursu dekanalnyParafia MB Czêstochowskiej w Siedlisz-

czu z okazji 100-lecia Erygowania Parafii wSiedliszczu og³asza konkurs na temat „Mojaparafia dawniej i dziœ...”. Konkurs adreso-wany jest do uczniów szkó³ podstawowych,gimnazjalnych i ponadgimnazjalnych orazosób doros³ych dekanatu Siedliszcze.

W konkursie bior¹ udzia³ prace indywi-dualne. Uczestnicy wybieraj¹ okreœlony te-mat, spoœród wymienionych ni¿ej i przygo-towuj¹ pracê w formie wskazanej dla dane-go tematu.Tematyka konkursu obejmujeszerok¹ gamê zagadnieñ zwi¹zanych z hi-stori¹, dniem dzisiejszym poszczególnychparafii Dekanatu Siedliszcze, sylwetki osóbduchownych i œwieckich zaanga¿owanychdla swoich parafii, architekturê sakraln¹ (ko-œcio³y, kapliczki, przydro¿ne krzy¿e, cmen-tarze itp.), wydarzenia (odpusty, œwiêta ko-œcielne, itp.).

Tematyka prac konkursowych przedsta-wia siê nastêpuj¹co:

I. FORMA LITERACKA„Jeden dzieñ z ¿ycia parafii”•klasy IV-VI - opowiadanie, sprawozdanie•gimnazja i szko³y ponadgimnazjalne - re-porta¿„Œwiadkowie wiary” - wywiad (np. z ksiê¿-mi, zakonnikami, osobami œwieckimi pracu-j¹cymi na rzecz parafii).gimnazja, szko³y ponadgimnazjalne, doro-œliPraca mo¿e mieæ formê pisemn¹ lub audio-wizualn¹ (zapis na kasecie VHS lub p³ycieVCD)

II. „KRAJOBRAZ BOGIEM MALOWA-NY” - FORMA PLASTYCZNAszko³a podstawowa kl. I-III„Mój jeden dzieñ z ¿ycia parafii” -szko³a podstawowa kl. IV-VI, gimnazja, szko-³y ponadgimnazjalne i doroœli•„Zabytki sztuki sakralnej: koœcio³y, ka-plice, krzy¿e w pejza¿u rodziemej parafii”.•„Zabytki sztuki sepulkralnej: wiekowenagrobki, pomniki, epitafia wkomponowa-ne w naturalne otoczenie”.Format:Klasy I-II: A4, A3Starsze grupy wieklowe: A3, A2 (w przy-padku malarstwa sztalugowego dowolny)Technika:Techniki barwne (farba, pastela, kredka)

Prace musz¹ byæ podpisane na odwro-cie drukowanymi literami: imiê i nazwisko

Œwiêto pieczonegoziemniaka

Po raz kolejny mieszkañcy gminy Sie-dliszcze spotkali siê na festynie rekreacyj-no-sportowym "Pieczony ziemniak 2006".Doroœli i dzieci wspólnie rywalizowali wkonkurencjach ziemniaczanych. Do zabawyprzyst¹pi³o 6 dru¿yn. W ich sk³ad wchodzi-li kapitanowie, dzieci w wieku szkolnym orazpensjonariusze DPS w Chojnie Nowym.Kapitanami zostali: H. Zonik, W. Pra¿mow-ski, T. Szczepaniak, p. Wysocki i W. Rodzeñ.Takie konkurencje jak: rzuty do celu, skokiw workach, zbieranie i obieranie ziemniakówczy tarcie ich na plastikowej tartce nie spra-wia³y naszym sportowcom ¿adnych proble-mów. Wszyscy stanêli na wysokoœci zada-nia. Po wyczerpuj¹cych zmaganiach spor-towych przyszed³ czas na pieczonego ziem-niaka. Utracone si³y uczestników zabawyzregenerowa³y pieczone ziemniaki orazwystêp kapeli ludowej z Siedliszcza. Kolejn¹konkurencj¹ by³ "taniec z gwiazdami". Juryocenia³o nie tylko prezentowane umiejêtno-œci ale te¿ nowe uk³ady taneczne. Najm³od-si konstruowali ludziki z ziemniaków, jarzê-biny, kasztanów i ¿o³êdzi. Na zakoñczeniewspólnie pieczono kie³baski przy ognisku.

Ma³gorzata Lekan-Poliszuk

Œw. Faustyna Kowalska

Page 19: Ró¿aniec to ³añcuch bezpieczeñstwa na stromej skale

Konkurs ma charakter jednoetapowy.Prace zostan¹ ocenione przez Komisjê Kon-kursow¹, powo³an¹ przez ks. Dziekana De-kanatu Siedliszcze, Dyrekcji Szkó³ orazWójta Gminy Siedliszcze. Ka¿da szko³a mo¿ezg³osiæ do konkursu dowoln¹ iloœæ uczest-ników. Zg³oszenie udzia³u w konkursie na-stêpuje przez przes³anie Karty zg³oszenia.Listownie na adres Organizatora (ParafiaRzymskokatolicka w Siedliszczu 22-130 Sie-dliszcze, ul. Koœcielna 1; faxem pod numer0-82 569 22 26, lub drog¹ elektroniczn¹: e-mail: [email protected] Pracekonkursowe nale¿y przekazaæ Organizato-rowi - (Siedliszcze, ul. Koœcielna 1) w termi-nie od 15 listopada 2006 do do 18 maja 2007r. Do pracy powinny zostaæ do³¹czone daneo jej autorze/autorach. Informacja powinnazawieraæ: imiê i nazwisko uczestnika kon-kursu, nazwê i adres szko³y, ewentualnieimiê i nazwisko nauczyciela - opiekuna. Owynikach konkursu oraz terminie i miejscuuroczystego podsumowania uczestnicyzostan¹ poinformowani drog¹ elektro-niczn¹. Informacja zostanie równie¿ poda-na na stronie internetowej parafii Siedlisz-cze http://www.kuria.lublin.pl/parafie/sie-dliszcze.

Spotkanie w Kurii Archidiecezji Lubelskiej

Od lewej: Hieronim Zonik - wójt gminy Siedliszcze, ks. dziekan Janusz Krzak, ks. arcybiskup Józef ¯yciñski,Krzysztof Gomólka, S³awomir Braniewski

INSTYTUT AKCJI KATOLICKIEJ ARCHIDIECEZJILUBELSKIEJ

I KATEDRA USTROJU I ADMINISTRACJI POLSKI KULJP II

uprzejmie zapraszaj¹Dyrekcjê Zespo³u Szkó³ im. R. Traugutta

z delegacj¹ M³odzie¿yna uroczyst¹ Wieczornicê z okazji

Œwiêta Niepodleg³oœci Rzeczypospolitej Polskiej,która odbêdzie siê

w dniu 10 listopada 2006 r. (pi¹tek) o godz. 17:00w Auli im. Kard. S. Wyszyñskiego KUL JP II

Lublin Al. Rac³awickie 14W programie:

•Wyk³ad - o. dr Maciej Ziêba OP, Czy warto byæ patriot¹?•Og³oszenie wyników i wrêczenie nagród w konkursie literacko-historycznym•Czêœæ artystyczna•Spotkanie przy kawie i herbacie

Page 20: Ró¿aniec to ³añcuch bezpieczeñstwa na stromej skale

Redaguje zespó³ w sk³adzie:ks. Andrzej WiniarskiKrzysztof Gomó³kaBarbara S³odyczkaMa³gorzata Lekan-PoliszukS³awomir Braniewski

Adres:22-130 Siedliszczeul. Koœcielna 1tel. (082) 569 22 26e-mail:[email protected]

Dzieñ Wszystkich Œwiêtych"Chodzê, dziwiê siê, myœlê, przemil-

czam ilu m³odszych umar³o ode mnie" (Jan Twardowski).W ten szczególny czas, Dzieñ Wszyst-

kich Œwiêtych i Dzieñ Zaduszny, spotyka-my siê przy grobach bliskich. Na cmantarzuw Siedliszczu le¿¹ prochy tych, których zna-liœmy, prochy ponad 4 tys. osób.

Dzieñ Wszystkich Œwiêtych, zgodnie znauk¹ Koœcio³a katolickiego jest to "uro-czystoœæ tych, którzy s¹ zbawieni i ciesz¹siê wieczn¹ szczêœliwoœci¹ w niebie". Nale¿¹do nich nie tylko kanonizowani i b³ogos³a-wieni, ale tak¿e œwiêci bezimienni, którymKoœció³ w sposób szczególny chce oddaæho³d.

W Siedliszczu podobnie jak na wewszystkich parafiach w Polsce odby³a siêprocesja i modlitwa za zmar³ych. Homiliê wy-g³osi³ ks. Andrzej Winiarski. Na cmentarzuzgromadzi³o siê kilkaset osób i gdyby niefatalna pogoda napewno by³oby o wielewiêcej. Zwykle jednak na cmentarzu jestcicho i spokojnie. Mo¿na w tedy pomodliæsiê za tych, których grobów nie odwiedzili-œmy podczas Wszystkich Œwiêtych.

Spacerkiem po cmentarzu

Grób ks. Feliksa Machonia

Grób ks. Waldemara O¿oga

Grób Anieli Soi - dyrektor Liceum

Grób pu³kownika Piotra Bartaka

Grób dziecka - najstarszy na cmentarzu

Grób Tomasza Tomali z pocz¹tku XX w.

Nagrobki zo³nierzy austrackichz I wojny swiatowej.

Grób zezimiennych ¿o³nierzy z KampaniiWrzeœniowej