Upload
karli
View
58
Download
5
Embed Size (px)
DESCRIPTION
Wieczorek Poezji Jesiennej Grupa VI „Sówki” Przedszkole nr 327 „Kolorowa Kraina”. - PowerPoint PPT Presentation
Citation preview
Wieczorek Poezji Jesiennej Grupa VI „Sówki”
Przedszkole nr 327„Kolorowa Kraina”
,,Jesienne liście” Ewa Szelburg - Zarembina
Z tym jesiennym wiatremtańczą sobie liście,tańczą sobie tańczączerwone złociście.
Z tym jesiennym wiatremodtańczą daleko,i nie skończą tańczyć,aż za siódmą rzeką.
Aż za siódmą rzeką,Aż za siódma górą,Aż je śnieg przykryjeGrubą, białą chmurą.
Przygotowała Ola z rodzicamiIlustracja: Ola
Zimno, wieje, ciągle padaNawet syrop nie pomagaSmutna ta jesienna pora.Znowu pójdę do doktora.
Hula wiatr po pustym sadzie,Zimno, buro w listopadzieO parapet dzwoni deszcz,Jeż w swej norce zasnął teżDzień króciutki, nocka długaOt jesienna już szaruga.
Lenka z mamą
Wzięła jesień farby, pędzelliście zabarwiłarozsypała w lesie grzybykasztany strąciłababie lato wokół tańczywśród złotych odcienicieszmy się z urody prześlicznej jesieni.
Przygotowała Lenka z mamą
Antek z siostrzyczką Madzią i mamą
Moja jesieńJesienią liście z drzew spadająi jak ptaki na wietrze latajążółte, rude i te czerwoneto są moje kolory ulubione
A gdy deszcze padać zaczynająw płaszczu i kaloszach zabawę zapowiadająmożemy też parasolkę rozłożyći sobie zabawy przysporzyć
Słoneczko rzadko do nas zagląda stęsknione za nim dziecko przez okno wyglądajesienią smucić się nie muszęzaraz z rodzicami na spacer wyruszę. Marta z rodzicami
Wierszyk o jesieni
Kapie deszczyk za oknami, lato dawno już za nami.Dni są teraz coraz krótsze, zimne noce coraz dłuższe.Wszystkie listki pospadały. Ptaszki tez już odleciały.Poszły spać małe zwierzątka, pochowały się w swych kątkach.Wiatr w kominach huczy groźny.Zimy czuć już oddech mroźny.Wiatr kołysze śpiące drzewa. Cicho nam do uszka śpiewa.Jeszcze czasem słonko świeci i uśmiecha się do dzieci. Przypomina, że za rok, znów rozjaśni się ten mrok.
Agnieszka Majewska
Idzie jesień – uwielbiam jesieńChciałbym, żeby jesień była zawsze kolorowa
Lubię, gdy liście szeleszczą i lubię zapach palonych liści.
Ta pora jest bardzo fajna
Maciuś z rodzicami i dziadkiem
Parasole – wiersz
Parasole dwaDeszcz piosenkę graKap, kap, kapJeśli chcesz deszczową kroplę złap.Parasole dwa:niesie mama, niosę jaJeden duży, drugi małyNa jesienny spacer każdy doskonały. Marta Niedźwiedzka
Jesień
Przyszła jesień,złotymi liśćmi się mieni.
Jarzębina, jak korale podaruję je mamie.
Z liści bukiet ususzę i wsadzę
w garnuszek.Kinga z rodzicami
Lubię jesieńW jesiennych liściach drzew lato się schowałoŻółtym liściom brzozy słońce kolor dałoCzerwień winobluszczu truskawki pamiętałaZieleń z chlorofilem w parze tańcowałaPomarańcz gdzieniegdzie wśród liści drzew ukrytySmak soku z pomarańczy wspomina smakowityBrąz opadłych liści zimę zapowiada,Pod nimi jeż swoje legowisko zimowe zakłada.Lubię jesień i jej poranki w welonie mgły spowiteLubię jesień i zapach grzybów niesamowityLubię szelest liści pod moimi kaloszamiA najbardziej lubię tarzać się w nich z mamą – ciepłymi wieczoramiLubię ciemne jesienne chmury kroplami deszczu nabrzmiałe,Zapowiadające kałuże do rozchlapywania doskonałeA potem przychodzą dni szkieletów drzew od wilgoci poczerniałe, Które mroźnymi rankami zamieniają się w białe.Lubię znaleźć zapowiedź lata następnegoWśród paków listkowych drzewa uśpionego.
Do zobaczenia znowu Piękna Złota Paniza rok znowu będę się zachwycał twymi kolorami.
p. Renata Dalgiewicz – Nowak mama Maciusia
Przedszkole nr 327 „Kolorowa Kraina”28 listopad 2013r.