20
Kleszcze 8 6 Rak płuca 15 Toksyczni rodzice www.zozursynow.pl Nr 2 (33) 2018 ISSN: 2081-6588 ZDROWIE URSYNOWA Przychodnia ul. Romera 4 Przychodnia ul. Kajakowa 12 Przychodnia ul. Na Uboczu 5 Przychodnia ul. Zamiany 13 Szpital - Ursynowskie Centrum Zabiegowe ul. Kajakowa 12 Przychodnia ul. Kłobucka 14 Szpital Południowy w budowie

ZDROWIE URSYNOWA · Kleszcze 8 6 Rak płuca 15 Toksyczni rodzice Nr 2 (33) 2018 ISSN: 2081-6588 ZDROWIE URSYNOWA Przychodnia ul. Romera 4 • Przychodnia ul

Embed Size (px)

Citation preview

Kleszcze

8

6

Rak płuca

15

Toksyczni rodzice

www.zozursynow.plNr 2 (33) 2018 ISSN: 2081-6588

ZDROWIE URSYNOWAPrzychodnia ul. Romera 4 • Przychodnia ul. Kajakowa 12

Przychodnia ul. Na Uboczu 5 • Przychodnia ul. Zamiany 13

Szpital - Ursynowskie Centrum Zabiegowe ul. Kajakowa 12

Przychodnia ul. Kłobucka 14 • Szpital Południowy w budowie

Kwartalnik bezpłatny: 4000 egz.

ISSN: 2081-6588

Wydawca: SPZOZ Warszawa-Ursynów

ul. Zamiany 13, 02-786 Warszawa, tel. 22 643 74 44

www.zozursynow.pl

Redaktor Naczelna: Anna Dymińska, tel. 22 643 74 44 wew. 65,

[email protected]

Zespół redakcyjny: Grażyna Napierska, Magdalena Fekete,

Barbara Lasota, Małgorzata Zarachowicz, Marek Kruk,

Magdalena Mrozowska

e-mail: [email protected]

Korekta: Maria Kałuża

Okładka: Grażyna Napierska

Skład i druk: Galia Reklama Poligrafia

Zdjęcia: Redakcja, archiwum, shutterstock.com, Effectis, Monika Ubysz.

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść zamieszczonych reklam, zastrze-

ga sobie prawo do redagowania i skracania nadesłanych tekstów. Redakcja nie

zwraca materiałów niezamówionych.

„Zdrowie Ursynowa” nie zastępuje indywidualnego kontaktu z lekarzem.

Przed skorzystaniem z porad należy się skonsultować z lekarzem.

Spis treści

Grażyna NapierskaDyrektor SPZOZ Warszawa-Ursynów

Oparzenia słoneczne 4

Rak płuca 6

Kleszcze 8

Przewlekły zespół bólowy stawu łokciowego 10

Ćwiczenia dzieci 11

Zaburzenia zmysłów dotyku, słuchu, wzroku 12

Pytania pacjentów 14

Toksyczni rodzice 15

Portret prywatny 17

Nasz kwartalnik funkcjonuje osiem lat, to Państwo jesteście inspiracją, aby kontynuować jego wydawanie.

Podtrzymujemy również rubrykę „Pytania Pacjentów”.Minęło święto Mam, wzrusza nas zawsze, gdy dzieci pamiętają o tym dniu.

Mam nadzieję, że nasze pociechy pamiętać będą również o święcie Tatusiów (23 czerwca). Obydwa święta zbliżają nas do końca roku szkolnego, upragnionych wakacji oraz urlopów.

Wysokie temperatury powinny być sygnałem, jak zabezpieczyć swoje dzieci i nas samych przed oparzeniami (polecam artykuł w tym zakresie). Znajdziecie również Państwo inne, nie tylko ciekawe ale dobrze przygotowane merytorycznie artykuły na tematy medyczne, które piszą nasi pracownicy.

Pozwalam sobie przekazać również informacje o działalności naszej opieki zdrowotnej:

- Czwartego czerwca rozpoczęła działalność nowa przychodnia przy ul. Kłobuckiej 14. Leczenie będzie się odbywać w zakresie podstawowej opieki zdrowotnej dla dzieci i dorosłych, punkt pobrań, pracownia USG oraz planujemy poradnię ginekologiczną (po uzyskaniu finansowania z NFZ). Adaptację lokalu i wyposażenie sfinansowało miasto st. Warszawa, SPZOZ Warszawa-Ursynów również zaangażował własne środki. Planujemy ponadto modernizację innej przychodni (poinformujemy o tym w stosownym czasie).

Z okazji wakacji i urlopów życzę pięknej pogody oraz udanego wypoczynku.

ZDROWIE URSYNOWA 3

Drodzy Czytelnicy

Wnętrze nowej przychodni przy ul. Kłobuckiej 14

Szpital Południowy z lądowiskiem dla helikopterów

Energia słoneczna i intensywność promie-niowania zależą od czynników absorbują-cych promienie słoneczne. Czynniki te to składniki atmosfery: gazy atmosferyczne, cząsteczki kurzu, „śmieci” atmosferyczne, warstwa ozonowa i krople wody, wysokość powierzchni Ziemi i w końcu kąt padania promieni słonecznych. Ten ostatni czynnik zależy między innymi od pory roku, którą widać na horyzoncie. Jest żółta i okrągła. Ta pora roku to niosące słońce lato. Wów-czas też do Ziemi dociera najwięcej energii słonecznej. Światło słoneczne składa się z promie-niowania ultrafioletowego (UV) od 280

do 400 nm, promieniowania widzialnego od 400 do 700 nm i podczerwonego od 800 do 10 000 nm. Promieniowanie UV składa się z trzech rodzajów promieniowania:

UVC < 280 nm

Jest to pasmo wychwytywane przez atmos-ferę, ale gdy warstwa ozonowa jest odpo-wiednio cienka, promieniowanie to może dochodzić do Ziemi (wywołuje rumień na skórze po 6 godzinach od ekspozycji).

UVB (280–320 nm)

Właśnie to promieniowanie dociera do po-wierzchni Ziemi i odpowiada za oparzenia

słoneczne. Nasilenie UVB jest największe, kiedy słońce znajduje się w najwyższej pozycji. Promieniowanie to nie przechodzi przez szkło szyb, ale przez szkło kwarcowe i wodę już tak. Oparzyć się nim można rów-nież w kąpieli.

Do rozwoju rumienia słonecznego lub obja-wów oparzenia dochodzi od 12 do 24 go-dzin po nasłonecznieniu.

Rumień i zapalenie skóry w oparzeniu słonecznym są spowodowane przede wszystkim uwolnieniem prostaglandyn i me-diatorów zapalenia z uszkodzonych przez promieniowanie komórek skóry (keratyno-cytów).

UVA (320–400 nm)

Jest to część widma słonecznego najmniej szkodliwa. Promienie te wywołują lekki ru-mień i odpowiedzialne są za zbrązowienie skóry (opalanie). Nie są toksyczne dla kera-tynocytów.

UVA dzielą się na UVA 1 (340–400 nm) i UVA 2 (320–340 nm). UVA 2, o ile za-stosujemy filtry zatrzymujące UVB, mogą spowodować także rumień zapalny z uszkodzeniem keratynocytów.

Światło widzialne (400–700 nm)

Nadwrażliwość na światło widzialne wystę-puje u ludzi mających reakcje fotoalergicz-ne. Ponadto reakcje fototoksyczne, dające objawy pokrzywki lub obrzęku Quinckego (pokrzywka w głębszych warstwach skóry i w błonie śluzowej, np. gardła), wywołuje wiele leków, takich jak: retinoidy, kwas salicylowy, kwas mlekowy, antybiotyki i sterydy stosowane miejscowo w różnych postaciach. Reakcja fototoksyczna może powstać również po podaniu ogólnym (do-ustnie bądź w iniekcji) np. większości anty-biotyków.

Promieniowanie podczerwone

(800–10 000 nm)

To promieniowanie nie ma dla oparzeń sło-necznych praktycznie żadnego znaczenia.

4 ZDROWIE URSYNOWA

Oparzenia słoneczne

Słońce odgrywa bardzo ważną rolę w życiu całej planety. Jest ono niezbędne dla życia i rozwoju człowieka. Fotobiologia to nauka zajmująca się wpływem i zależnością światła słonecznego i jak najszerzej rozumianej biologii.

ZDROWIE URSYNOWA 5

Typy skóry

Rozróżniamy sześć typów skóry:

Typ I, np. Skandynawowie (typ celtycki) – oparzenia słoneczne występują zawsze, zbrązowienie skóry nigdy!

Typ II, osoby o jasnej karnacji, piegowaci o jasnych lub rudych włosach – oparzenia słoneczne występują zawsze, zbrązowienie (opalenizna) skóry rzadko.

Typ III, biali ludzie o ciemniejszej karnacji skóry, najczęściej szatyni, bruneci – oparze-nia słoneczne występują czasami, zbrązowie-nie skóry zawsze.

Typ IV, Mulaci, Metysi, Indianie, mieszkańcy rejonów basenu Morza Śródziemnego itp. – oparzenia nigdy nie występują, opalenizna zawsze.

Typ V i VI, Murzyni – nie ma żadnych reakcji na promieniowanie słoneczne.

Oparzenie słoneczne jest reakcją głównie na promieniowanie UVB i występuje przede wszystkim w I i II typie skóry. Zależy ono od wielu czynników, m.in. od środków ochron-nych, czasu ekspozycji na słońce, warun-ków pogodowych i terenowych (wysokość n.p.m.), od możliwości dodatkowego odbija-nia się promieni słonecznych (np. od piasku, wody, śniegu, gładkich skał). Ponadto sama opalenizna ma działanie ochronne.

Oparzenie słoneczne zależne jest od da-wek wielokrotnie przekraczających mini-malną dawkę ekspozycyjną (MED, mini-malna dawka promieniowania powodująca rumień). Przy ekspozycji na słońce przez 20 min w południe (od godziny 12 do 14) osoba otrzymuje 1 MED. Podczas dnia pla-żowego (6,5 godz. na słońcu) można przy-jąć 20 dawek MED i więcej i ulec oparzeniu słonecznemu.

Po upływie kilku godzin od oparzenia sło-necznego pojawia się rumień. Największe nasilenie objawów następuje po 12–24 godzinach po opalaniu. Dalsze objawy to: obrzęk skóry, gorąco „nie do ugaszenia”, złe samopoczucie, gorączka, nudności, wymioty, bóle głowy i zapalenie spojówek, a w bardzo ciężkich przypadkach zaburze-nia układu krążenia oraz porażenie sło-neczne (stan wstrząsowy).

Poprawę uzyskuje się po podaniu odpo-wiednio dużych dawek aspiryny lub in-dometacyny, ale przed pojawieniem się pierwszych objawów (tj. w ciągu kilku

godzin po zejściu z plaży). Natomiast po pojawieniu się objawów klinicznych opa-rzenia słonecznego stosuje się:

• zimne okłady,

• zawiesiny schładzające skórę (np. za-wierające substancje przeciwzapalne w zimnej wodzie wapiennej z dodatkiem tlenku cynku),

• kortykosterydy,

• leki przeciwhistaminowe.

Przy częstym opalaniu dochodzi do szybsze-go starzenia się skóry, głównie u osób

z I, II i III typem skóry. Promieniowanie sło-neczne może indukować powstanie opryszcz-ki zwykłej i liszaja płaskiego.

Dla ochrony i dla zmniejszenia ryzyka po-parzenia słonecznego należy stosować kremy z filtrami słonecznymi (absorbują chemicznie światło UV), chroniące przed promieniowaniem UVB, ale nie przed

UVA. Wobec tego przy zablokowaniu UVB, promienie UVA 2, jak napisano po-wyżej, mogą spowodować zapalenie po-słoneczne skóry, nawet z uszkodzeniem keratynocytów. Jednakże oparzenia przebiegają dużo łagodniej.

Wszystkie osoby z I, II i III typem skóry po-winny na plaży stosować kremy z filtrami odpowiednimi do ich karnacji i wrażliwo-ści na promieniowanie słoneczne, o sile absorpcji od 15% do 50%, a 100% w przy-padku osób z I typem skóry.

Życzę miłych wakacji i zdrowego opalania.

dr n. med. Andrzej Zapolski-Downarspecjalista dermatologii i wenerologii

przychodnia przy ul. Na Uboczu 5

W roku 2007 stwierdzono w naszym kraju ogółem około 160 000 nowych za-chorowań na nowotwory złośliwe oraz odnotowano ponad 93 000 zgonów no-wotworowych. Rak płuca rozpoznawany jest w naszym kraju rocznie u 23 000 osób i odpowiada za około 22 000 zgonów no-wotworowych. Ta przygnębiająca statysty-ka wyraźnie określa wiodące miejsce raka płuca jako problemu nie tylko onkologicz-nego, ale także społecznego. Wyniki lecze-nia raka płuca są wciąż niekorzystne, po-nieważ pięcioletnie przeżycie jest udziałem jedynie około 15% całej populacji chorych z rozpoznaniem tego nowotworu.

Epidemiologia

W wypadku niewielu nowotworów ist-nieje tak znany i udokumentowany czynnik ryzyka, jak w raku płuca. Chodzi oczywi-ście o palenie tytoniu, czyli współcześnie głównie papierosów. Dym tytoniowy za-wiera około 20 substancji rakotwórczych. Uważa się, że 87% raków płuca jest bezpo-średnio spowodowanych paleniem lub bier-

ną ekspozycją na dym tytoniowy. Śmiertel-ność z powodu raka płuca u palących jest 22-krotnie większa w porównaniu z grupą niepalących. Około 16% palaczy umrze z powodu raka płuca. Osoby niepalące, ale przebywające w środowisku palaczy o 30% częściej chorują na raka płuca w porówna-niu z osobami niepalącymi nieprzebywają-cymi w środowisku palaczy.

Mimo intensywnych działań edukacyj-nych, profilaktycznych i terapeutycznych oraz pojawiania się na rynku różnych spe-cyfików mających ułatwić rzucenie palenia nieczęsto walka z nałogiem kończy się po-myślnie. Co więcej, obserwuje się ostatnio niepokojącą tendencję do wzrostu często-ści nałogu palenia u kobiet, czego wykład-nikiem jest pierwsze miejsce raka płuca jako przyczyny zgonów nowotworowych w tej populacji w Polsce.

Ryzyko zachorowania na raka płuca jest tym większe, im dłuższy jest okres palenia oraz im większa liczba wypalanych dzien-

nie paczek papierosów. Smutnym „standar-dem” w wywiadzie u chorych z rakiem płuca w Polsce jest palenie przez kilkadziesiąt lat około 2 paczek papierosów dziennie, inny-mi słowy 30–40 tzw. paczkolat.

Należy podkreślić, że nigdy nie jest za późno na rzucenie palenia. W jednym z najważniejszych brytyjskich badań epi-demiologicznych wykazano, że zaprzesta-nie palenia w wieku 60, 50, 40 lub 30 lat przyniosło statystyczny zysk odpowiednio około 3, 6, 9 lub pełnych 10 lat życia.

Rak płuca ogólnie obejmuje dwa głów-ne typy histologiczne różniące się często-ścią występowania, przebiegiem biolo-gicznym oraz zasadami leczenia: są to rak niedrobnokomórkowy (NDRP), stanowiący obecnie około 85% wszystkich przypad-ków raka płuca, oraz rak drobnokomór-kowy (DRP), odpowiadający za około 15% przypadków tego nowotworu. Odzwiercie-dleniem tej proporcji jest większe zaintere-sowanie badaczy rakiem niedrobnokomór-kowym, obejmującym trzy główne podtypy (gruczolakorak, rak płaskonabłonkowy, rak wielkokomórkowy) oraz postępy w jego le-czeniu w ostatnich latach.

Objawy

W chwili obecnej nie jest znana żadna prosta i niekosztowna metoda badań prze-siewowych w kierunku raka płuca. W latach osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych XX w. przeprowadzono wiele badań z wy-korzystaniem radiogramów klatki piersio-wej, okresowego badania cytologicznego plwociny oraz tomografii komputerowej. W ostatnich latach wykazano wartość niskodawkowej spiralnej tomografii kom-puterowej w grupach chorych wysokiego ryzyka (np. z wywiadem wieloletniego ni-kotynizmu), jednak badanie to nie spełnia kryteriów powszechnej dostępności oraz ekonomicznych jako badanie przesiewowe.

Wobec powyższego największe zna-czenie ma czujność onkologiczna lekarza praktyka i to od niego zależy w głównej mierze przyszłość chorego z rakiem płuca.

6 ZDROWIE URSYNOWA

Rak płuca – epidemiologia, objawy i diagnostyka

Rak płuca jest najczęstszym nowotworem złośliwym u mężczyzn i drugim co do częstości u kobiet oraz odpowiada za największą liczbę zgonów nowotworowych zarówno mężczyzn, jak i kobiet w Polsce.

ZDROWIE URSYNOWA 7

Niepokojącymi objawami, które naka-zują podejrzenie obecności raka płuca, są krwioplucie, pojawienie się kaszlu lub zmia-na jego charakteru, duszność, ból w klatce piersiowej, niepoddająca się leczeniu in-fekcja dolnych dróg oddechowych. Nasze podejrzenia mogą być potwierdzane przez współistniejące objawy ogólne, takie jak utrata masy ciała, osłabienie, niedokrwi-stość, gorączka. Szczególnie niepokojące jest współistnienie kilku spośród wymie-nionych objawów u wieloletnich palaczy.

Wywiad lekarski

Wywiad i badanie fizykalne mają funda-mentalne znaczenie, ponieważ pozwalają na wybór rodzaju i kolejności dalszych ba-dań obrazowych i zabiegów diagnostycz-nych. Żadne najbardziej nowoczesne me-tody diagnostyczne nie zastąpią myślenia lekarskiego opartego na wnikliwym wywia-dzie i podstawowym badaniu klinicznym. Na przykład centralne umiejscowienie guza w badaniu obrazowym skłania do skiero-wania chorego na bronchoskopię w celu uzyskania materiału patologicznego, pod-czas gdy lokalizacja obwodowa nakazuje w pierwszej kolejności rozważenie transto-rakalnej biopsji cienkoigłowej. U pacjenta w podeszłym wieku z licznymi obciążeniami internistycznymi i centralnym umiejscowie-niem guza pomocne i nieobciążające może być wykonanie badania cytologicznego plwociny w celu potwierdzenia rozpozna-nia. Niezwykle istotny jest stan ogólny i sprawności oraz współistniejące choro-by i przyjmowane leki; przykładowo chory z onkologicznie operacyjnym niezaawanso-wanym NDRP może mieć niską wydolność oddechową, wykluczającą leczenie chirur-giczne. Z kolei chory z przerzutowym no-wotworem (NDRP lub DRP) w złym stanie ogólnym, z niską sprawnością i dużą utratą masy ciała kwalifikuje się często do po-stępowania objawowego i niecelowe oraz

nieuzasadnione jest w tym przypadku obciążanie go dodatkowymi badaniami, które nie wpłyną na postępowanie tera-peutyczne. Stan sprawności jest podsta-wowym – obok stopnia zaawansowania – czynnikiem rokowniczym w raku płu-ca, niezależnie od typu histologicznego i rodzaju leczenia. W badaniu przedmio-towym należy zwrócić uwagę na często występujące powiększenie nadobojczy-kowych i pachowych węzłów chłonnych, którego nowotworowy charakter moż-

na wykazać za pomocą prostej biopsji igłowej. Utrwalona chrypka wynikająca z porażenia struny głosowej wskutek na-ciekania nerwu krtaniowego jest uznaną cechą nieoperacyjności. Widoczny na pierwszy rzut oka zespół żyły głównej górnej w ogromnej większości przypad-ków świadczy o obecności miejscowo zaawansowanego raka płuca. Warto pa-miętać o współistniejących zespołach pa-ranowotworowych, z których największe praktyczne znaczenie mają zaburzenia zatorowo-zakrzepowe (zapalenie żył po-wierzchownych, podostra zatorowość płucna). Należy także uwzględnić obja-wy związane z obecnością przerzutów, np. cechy wzmożonego ciśnienia śród-czaszkowego w przypadku przerzutów do mózgu lub stałe, dokuczliwe bóle kostne przemawiające za obecnością przerzu-tów do układu szkieletowego.

Diagnostyka

Badania obrazowe pozwalają na po-znanie anatomicznego zawansowania nowotworu, co ma kluczowe znaczenie dla określenia stopnia zaawansowania, a co za tym idzie doboru metody lecze-nia. Zwłaszcza w początkowej diagnosty-ce duże znaczenie ma wciąż klasyczny radiogram klatki piersiowej, koniecznie

w dwóch projekcjach (zdjęcie PA i boczne). Jest to badanie powszechnie dostępne, które często pozwala szybko wykryć obec-ność guza i zmian węzłowych w śródpier-siu jako podstawy do dalszej diagnostyki w kierunku raka płuca. Bardziej dokładne badania obrazowe obejmują obecnie głów-nie tomografię komputerową klatki piersio-wej z objęciem wątroby i nadnerczy jako typowych miejsc obecności przerzutów odległych raka płuca. Mniejsze znaczenie ma obrazowanie metodą rezonansu magne-tycznego, stosowane głównie w przypadku objawów zmian przerzutowych w OUN. Jeżeli podejrzewamy przerzuty do kości, wskazane bywa wykonanie scyntygrafii układu kostnego z weryfikacją miejsc po-dejrzanych za pomocą celowanego radio-gramu.

Pomocne i powszechnie dostępne jest badanie ultrasonograficzne jamy brzusznej pozwalające na ocenę wątroby i nadnerczy, które są – jak wspomniano powyżej – ty-powymi miejscami przerzutów odległych raka płuca. Coraz większego znaczenia w miarę wzrastającej dostępności organi-zacyjnej i ekonomicznej nabiera pozytrono-wa tomografia emisyjna, często kojarzona z tomografią komputerową. Jest to badanie o ustalonej czułości i swoistości znacznie przewyższającej tomografię komputerową, przede wszystkim w ocenie węzłów chłon-nych śródpiersia; uzyskiwane wyniki są po-równywalne z wynikami mediastinoskopii. PET-CT daje cenną możliwość obrazowa-nia zarówno miejscowego zaawansowania, jak i całego ciała pod kątem obecności przerzutów. Wykazano niepodważalną war-tość PET w poprawie wyników kwalifikacji do leczenia operacyjnego oraz znaczną przewagę w tym zakresie nad tomografią komputerową. Niezwykle przydatne jest badanie PET w różnicowaniu zmian guzko-wych i nowotworowych w specyficznych sytuacjach klinicznych, np. dość częstym współistnieniu zmian gruźliczych lub – rza-dziej – sarkoidozy.

Procedury diagnostyki patologicznej pozwalają na pobieranie próbek tkanki nowotworowej. Bez uzyskania wyniku ba-dania patologicznego niemożliwe jest usta-lenie rozpoznania nowotworu ani podjęcie leczenia onkologicznego. Najważniejszą zabiegową procedurą diagnostyczną jest bronchoskopia, pozwalająca dodatkowo na makroskopową ocenę drzewa oskrzelo-wego, niezbędną przed planowanym lecze-niem chirurgicznym. Współcześnie wyko-nuje się najczęściej fiberoskopię z dostępu przez nos w znieczuleniu miejscowym, rza-dziej klasyczną bronchoskopię za pomocą sztywnego aparatu. Coraz większą rolę od-grywa endoskopowa ultrasonografia trans-bronchialna oraz transbronchialna biopsja

8 ZDROWIE URSYNOWA

KleszczeKleszcze przenoszą boreliozę, ale też wirusa kleszczowego zapalenia mózgu i opon mózgowych. Część osób przechodzi to zakażenie bezobjawowo, bo mają odpowiednio aktywny układ odpornościowy, ale nie dotyczy to wszystkich w populacji.

Niestety wiele osób nie jest w stanie obronić

się przed inwazją wirusa. Wtedy dochodzi do

zapalenia opon mózgowych i czasem mózgu,

co w efekcie daje powikłania neurologiczne

np. w postaci niedowładu, czyli mówiąc ko-

lokwialnie paraliżu, albo osłabienia funkcji

mięśni kończyn upośledzających chodzenie

i wiele innych codziennych działań człowieka.

Choroba na początku wygląda jak grypa, ale

po pewnym czasie pojawiają się objawy neu-

rologiczne. Oczywiście nie każde ukąszenie

kleszcza bądź jego larwalnej postaci kończy

się zakażeniem bore-

liozą lub kleszczowym

zapaleniem mózgu,

ale w tym ostatnim

przypadku nie ma na

to leku przyczynowe-

go, czyli antybiotyku.

Najbardziej naraże-

ni na zakażenie są

pracownicy lasów –

drwale, leśnicy, osoby

pracujące w szkół-

kach leśnych – ale też

grzybiarze, harcerze

wyjeżdżający na obo-

zy i turyści lubiący wy-

poczynek w lasach.

Prawdą jest też, że kleszcze są obecne rów-

nież w parkach miejskich i mogą też być prze-

noszone przez gołębie, czyli kleszcza można

spotkać we własnym mieszkaniu, gdzie ptak

usiadł na parapecie. Obroną jest szczepion-

ka przeciw kleszczowemu zapaleniu opon

mózgowych i mózgu. Należy w tej kwestii roz-

mawiać z lekarzem rodzinnym. Do mnie w tym

miesiącu zgłosiło się kilka osób wyrażających

wolę takiej profilaktyki.

lek. Małgorzata Zarachowiczspecjalista medycyny rodzinnej

kierownik przychodniprzy ul. Na Uboczu 5

lek. Tadeusz Denissoonkolog

przychodnia przy ul. Na Uboczu 5

cienkoigłowa, użyteczne w ocenie zajęcia przez nowotwór węzłów chłonnych śród-piersia, co jest jednym z najważniejszych elementów określających operacyjność NDRP. Stosunkowo bezpiecznym i uży-tecznym badaniem jest transtorakalna biopsja cienkoigłowa pod kontrolą tomo-grafii komputerowej, najczęściej w przy-padku obwodowego umiejscowienia guza.

Przeciwwskazaniem do tego badania jest zaawansowana rozedma. Badanie cytolo-giczne plwociny może być pomocne w sy-tuacji, gdy z powodu wieku i/lub obciążeń niewskazane są procedury bardziej in-wazyjne. Niekiedy, zwłaszcza w celu we-ryfikacji decyzji o operacyjności NDRP, wykonuje się mediastinoskopię, która pozwala na miarodajną ocenę makrosko-pową i patologiczną zaawansowania wę-złowego w obrębie śródpiersia.

Wskazane jest wykonanie podstawo-wych badań morfologicznych i bioche-micznych krwi dla oceny ewentualnej niedokrwistości oraz parametrów nerko-wych i wątrobowych przed planowanym leczeniem. W przypadkach planowanego leczenia chirurgicznego NDRP konieczna jest ocena wydolności oddechowej za pomocą badania spirometrycznego. Spi-rometrię należy także wykonać przed pla-nowanym radykalnym napromienianiem skojarzonym z chemioterapią.

Wobec burzliwego rozwoju terapii ukierunkowanych molekularnie oraz im-munoterapii do standardu diagnostyki zalicza się obecnie badanie molekularne próbki guza, w tym przede wszystkim ba-danie w kierunku obecności mutacji genu receptora naskórkowego czynnika wzro-stu (EGFR). Obecność mutacji EGFR po-

zwala na racjonalną kwalifikację i wybór skutecznej terapii celowanej NDRP.

Wykonanie niezbędnych badań i pro-cedur diagnostycznych pozwala na szcze-gółowe określenie typu histologicznego, cech molekularnych oraz stopnia zaawan-sowania raka płuca, co ma fundamentalne znaczenie w wyborze metod leczenia.

Najważniejszy jest jednak pierw-szy krok – decyzja lekarza praktyka o skierowaniu chorego na badanie ob-razowe (w POZ jest to radiogram klatki piersiowej) po powzięciu podejrzenia raka płuca na podstawie wywiadu i badania przedmiotowego!

ZDROWIE URSYNOWA 9

R E K L A M A

Materiał opublikowany w ramach kampanii edukacyjnej „Nie igraj z kleszczem. Wygraj z Kleszczowym Zapaleniem Mózgu”.

Odnosi się on również do zapalenia przycze-pu mięśni zginaczy do nadkłykcia przyśrod-kowego, chociaż ten stan jest zazwyczaj nazywany łokciem golfisty.

Najczęściej urazy ścięgien dotyczą osób uprawiających sport, gdyż podczas wysiłku fizycznego jednostka ścięgnisto-mięśniowa jest w znacznym stopniu obciążona. Jednak choroby ścięgien dotykają nie tylko sportow-ców, ale również osoby o przeciętnej aktyw-ności życiowej, zwykle w czwartej i piątej dekadzie życia. Często na tego typu scho-rzenia cierpią ludzie pracujący fizycznie, u których powtarzają się mikrourazy. Kiedy powtarzalne uszkodzenia zdarzają się z czę-stotliwością przekraczającą zdolność orga-nizmu do ich gojenia, może dojść do zmian zwyrodnieniowych i następowych objawów bólowych oraz upośledzenia funkcji ręki.Łokieć tenisisty powoduje bolesność pod-czas badania w okolicy nadkłykcia boczne-go kości ramiennej, czyli po stronie bocznej stawu łokciowego. Objawy narastają stop-niowo, często pojawiają się po znacznej aktywności. Przeważnie towarzyszy temu

osłabienie siły prostowania nadgarstka. Ból najczęściej jest opisywany jako piekący, może promieniować w dół do przedramienia, sporadycznie do grzbietu dłoni.W diagnostyce obrazowej chorób przycze-

pów mięśni stosujemy najczęściej badanie RTG w standardowych projekcjach oraz ba-danie USG.

Leczenie wstępne polega na ograniczeniu wykonywania tych czynności, które powo-dują dolegliwości, oraz stosowaniu niestero-idowych leków przeciwzapalnych. Po ustą-pieniu dolegliwości chory może powrócić do normalnej aktywności, lecz należy zalecić ograniczenie częstości i zmianę biomecha-niki ich wykonywania.

Jeśli podstawowe leczenie przeciwzapalne nie przynosi poprawy, wskazane jest skie-rowanie pacjenta na rehabilitację, której podstawą jest terapia indywidualna z fizjote-rapeutą. Bardzo ważne jest kontynuowanie ćwiczeń w warunkach domowych. Dodatko-

wo zaleca się chłodzenie chorej okolicy oraz zakładanie specjalistycznej ortezy, odciąża-jącej mięśnie przedramienia.

Iniekcje steroidów budzą kontrowersje, bo choć często powodują poprawę, mogą zwiększać ryzyko rozwoju zmian zwyrodnie-niowych i uszkodzeń przyczepów mięśni. Jako skuteczną alternatywę leczenia zacho-wawczego łokcia tenisisty możemy rozpatry-wać stosowanie fali uderzeniowej oraz poda-wanie osocza bogatopłytkowego (czynników wzrostu) pod kontrolą USG. Leczenie ope-racyjne jest zarezerwowane dla najbardziej opornych przypadków i w miarę rozwoju medycyny stosowane coraz rzadziej.

W celu diagnostyki i ustalenia dalszego le-czenia łokcia tenisisty, jak również innych chorób ścięgien (łokieć golfisty, ostroga piętowa, kolano skoczka itd.), wskazana jest

konsultacja ortopedy.

10 ZDROWIE URSYNOWA

Przewlekły zespół bólowy stawu łokciowego

W praktyce lekarza ortopedy pacjenci z przewlekłym bólem stawu łokciowego na-dal stanowią spory odsetek wszystkich leczonych przypadków klinicznych. Termin „łokieć tenisisty” określa zapalenie przyczepu ścięgien prostowników do bocznego nadkłykcia kości ramiennej.

dr n. med. Jarosław Strycharspecjalista ortopedii

i traumatologii narządu ruchu przychodnia przy ul. Na Uboczu 5Ursynowskie Centrum Zabiegowe

ul. Kajakowa 12

ZDROWIE URSYNOWA 11

Ćwiczenia dzieci

Zajęcia odbywają się w grupach 3–5-oso-bowych i obejmują ćwiczenia ogólnorozwo-jowe, usprawniające rozwój motoryczny dziecka w wieku 3–5 lat i 6–8 lat. Polegają one na pracy nad koordynacją ruchową, poprawiają schemat ciała, są też ćwiczenia równoważne, korekcyjne w wadach postawy. W młodszej grupie dzieci przedszkolnych za-jęcia prowadzone są w formie zabawy, a za-dania dostosowane do poziomu sprawności i o różnym stopniu trudności.

Zmniejszona sprawność czy wada postawy mogą mieć różne przyczyny, pochodzenie lub

podłoże neurologiczne czy ortopedyczne. Bez względu na tło zaburzeń należy dosto-sować plan ćwiczeń do stanu funkcjonalnego dziecka i realizować go zgodnie z zasadą, od prostszych do bardziej skomplikowanych.

Warto prześledzić ten proces na przykładzie ćwiczeń równoważnych: najprostsze pozy-cje w siadzie, w klęku podpartym, w klęku prostym, w klęku jednonóż, potem w pozycji stojącej i stojąc na jednej nodze. Możemy to utrudnić, zmieniając podłoże z nieruchome-go (podłoga, materac) na ruchome (wałek, krążek sensomotoryczny).

Wady postawy dotyczą kręgosłupa, miedni-cy i kończyn dolnych. Ćwiczenia ogólnoro-zwojowe angażują duże grupy mięśni, które kształtują postawę. Najważniejsze to mię-śnie brzucha, grzbietu, pośladków i kończyn dolnych.

Mięśnie brzucha najczęściej ćwiczymy w le-żeniu na plecach, w siadzie prostym i ugię-tym, używając przy tym różnej wielkości piłek i innych przyborów. Mięśnie grzbietu i pośladków ćwiczymy w leżeniu na brzuchu lub w klęku podpartym, również z wykorzy-staniem dużej piłki. Różnej wielkości piłki angażują duże grupy mięśni, wzmacniając je. Służą też do rozciągania przykurczonych mięśni.

Niebagatelną sprawą jest uatrakcyjnianie zajęć dzieci przez zastosowanie kolorowych piłek, wałków, pochylni, krążków i innych przyborów. Dzięki nim nasze pociechy chęt-nie wykonują coraz trudniejsze zadania i po-dejmują kolejne wyzwania.

Bardzo ważną składową programu ćwiczeń grupowych jest wzajemna motywacja, współ-praca i elementy rywalizacji.

Każdy, oczywiście zgodnie ze swoimi moż-liwościami, stara się dorównać najlepszym czy bardziej sprawnym. Pochwały i małe na-grody wzmacniają motywację i cieszą.

Same ćwiczenia, oprócz oczywistych dla zdrowia i rozwoju korzyści, także poprawiają nastrój.

Żadne leki czy preparaty – nic nie zastąpi ruchu, dlatego recepta jest jedna: ćwiczyć, ćwiczyć, ćwiczyć. Odpowiednio dobrany ruch jest kluczem do sukcesu, czyli uzy-skania i utrzymania prawidłowej postawy ciała. Należy tę naturalną potrzebę ruchu dziecka podtrzymywać i wykorzystać w do-

brym kierunku.

w ramach programu wspierania aktywności osób niepełnosprawnych na Ursynowie „Razem”

mgr Ewa Janko-Mielcarskafizjoterapeutka

przychodnia przy ul. Romera 4

wówczas pobudzony, co wiąże się z frustracją w momencie, gdy istnieje potencjalne ryzyko dotykowego kontaktu. Części ciała szczegól-nie wrażliwe dotykowo to szyja, przedramio-na, twarz oraz stopy.

Zaburzenia zmysłów dotyku, słuchu, wzroku

Gdy dziecko pojawia się na świecie, uczy się odbierać swoje ciało i świat, który je otacza. Uczy się w nim poruszać, uczy się, co oznaczają poszczególne dźwięki, jak mówić i jak sobie radzić z siłami fizycznymi – grawitacją. Otrzymuje mnóstwo bodźców.Aby je prawidłowo odbierać i wykorzystywać, musi w sobie rozwinąć integrację sensorycz-ną. Dzieci, które z różnych przyczyn ominęły część procesu integrowania sensorycznego bodźców, często ujawniają to swoim zachowaniem.

Istnieją pewne zasady rozwoju dziecka, które w większości dotyczą podejmowa-nych aktywności. Każde dziecko rozwija się swoim tempem, ale do siódmego roku życia powinno osiągnąć integrację sensoryczną, ponieważ stopniowo uczy się organizować bodźce w swoim mózgu, odczytywać ich znaczenie, skupiać uwagę na pewnych bodź-cach, a ignorować pozostałe.

Zmysł dotyku

Dotyk jest niezwykle istotny zarówno w okre-sie niemowlęcym, jak i na późniejszych etapach rozwoju. Niemowlę potrzebuje fi-zycznego kontaktu z rodzicem – mózg musi odpowiednio zinterpretować bodźce doty-kowe, by dziecko nawiązało pierwszą więź uczuciową. Przywiązanie emocjonalne ma przede wszystkim naturę dotykową. Więź jest źródłem pierwszych doświadczeń siebie jako istoty, a przetwarzanie dotykowe to podsta-wowe źródło poczucia bezpieczeństwa.

Obronność dotykowa powoduje reakcję awersyjną lub nadwrażliwość na dotyk. Jest poczuciem dyskomfortu, stresu, pragnienia ucieczki od bodźców. Układ nerwowy jest

Dzieci z tymi nieprawidłowościami lubią być dotykane bardzo mocno. Często szukają nad-miernego kontaktu. Obijają się o rodziców, przedmioty, rówieśników. Bywają postrze-gane jako niegrzeczne, mają silną potrzebę poczucia swojego ciała. Często nie reagują płaczem na bodźce wywołujące ból.

Zmysł wzroku

Wzrok jest jednym z ważniejszych zmysłów, jakimi dysponuje człowiek. Dostarcza zdecy-dowaną większość informacji, jest bardzo waż-ny w nawiązywaniu więzi i relacji, jak również odbieraniu emocji innych osób. Niemowlę po-łożone na brzuszku podnosi głowę i utrzymuje ją po to, by patrzeć na świat, wyciąga ręce w kierunku zabawek, pełza do nich, raczkuje. Wzrok zachęca do eksploracji i motywuje do działania.

W dzisiejszych czasach w wielu rodzinach do-minuje wychowanie telewizyjno-komputerowe. Dzieci instynktownie wybierają aktywności, których potrzebują. Mają problemy z fuzją – wytrzymałością oczu na zmęczenie. Dłuższy

Lista reakcji dziecka sygnalizujących obronność dotykową.

• Nie lubi przytulania, dotykania, reaguje tak, jakby było to bolesne i nieprzyjemne.

• Reaguje nadmiernie na niespodziewany dotyk.

• Nie lubi dotykania nowych i różnych fak-tur.

• Preferuje pewne rodzaje materiałów i ubrań.

• Unika używania rąk.

• Nie lubi lekkiego dotyku, a preferuje mocny.

• Woli dotykać, niż być dotykane.

• Pociera dotknięte miejsca.

• Nie lubi zabaw w piasku, malowania dłoń-mi.

• Nie lubi być rozebrane.

• Woli kąpać się w wannie niż pod pryszni-cem.

• Chodzi na palcach.

• Nie lubi chodzić boso.

• Jest wybiórcze pokarmowo (odmawia pewnych rodzajów jedzenia, wypluwa pokarm itp.).

• Nie lubi mycia twarzy, głowy, czesania, obcinania paznokci, mycia zębów, czysz-czenia uszu, nosa.

• Gryzie przedmioty, zaciska i zgrzyta zęba-mi, w nadmiernym stopniu macha rękami, klaszcze, podskakuje.

• Nadmiernie się drapie, szczypie, ude-rza głową, ciągnie się za włosy, gryzie się w rękę (zachowania autostymulacyjne).

12 ZDROWIE URSYNOWA

Agata Poprawacertyfikowany terapeuta

i diagnosta integracji sensorycznej Niepubliczny Punkt Przedszkolny „Effectis”

Terapeutyczna placówka dla dzieci z autyzmem ul. Pod Lipą 1, lok. nr 2, Warszawa–Ursynów

www.effectis.edu.pl

R E K L A M A

wysiłek wzrokowy jest utrudniony i dlatego mają problemy z usiedzeniem w miejscu. Częsta przypadłość, jaką jest choroba lokomocyjna, to również zaburzenie widzenia.Kolejnym problemem są zaburzenia konwergen-cyjne – dzieci wówczas nie lubią czytać, pisać i są nadpobudliwe. Trzeba im dostarczyć więcej propriocepcji (czucia głębokiego) oraz ustabili-zować ciało. Często dzieci z obniżonym napię-ciem mięśniowym mają większą męczliwość wzroku, wówczas koncentrują się na obwodzie, szukając tego napięcia. Dzieci z zaburzeniami widzenia należy konsultować u ortoptysty.

Zmysł słuchu

Układ słuchowy blisko współpracuje z układem przedsionkowym. W związku z tym terapeuci integracji sensorycznej interesują się też proble-mami ze słuchem i mową.

Oto lista reakcji dziecka wynikających z zaburzenia przetwarzania słuchowego.

• Sprawia wrażenie, że nie rozumie, co się do niego mówi.

• Myli podobnie brzmiące słowa.

• Ma problem z dokładnym powtórzeniem słów, zdań.

• Dobrze słyszy w ciszy, ale gubi się lub de-nerwuje w hałasie.

• Ma problemy z lokalizacją źródła dźwięku.

• Ma problem z podzielnością uwagi.

• W trakcie zajęć grupowych się wyłącza.

• Przekrzywia głowę w trakcie słuchania.

• Mówi monotonnym lub wyjątkowo dono-śnym głosem.

• Sprawia wrażenie wyczulonego na hałas i czasami słyszy rzeczy, których inni nie słyszą.

• Wydaje się przytłoczone lub rozkojarzone.

• Dziecko z niewłaściwym przetwarzaniem słuchowym mimo prawidłowego słuchu fi-zjologicznego sprawia wrażenie, że nie słu-cha. Dzieci z takim zaburzeniem nieprawi-dłowo odbierają i przetwarzają informacje. Stymulacja słuchowa podczas terapii ma na celu poprawę zdolności słuchania.

Wszystkie zmysły powinny ze sobą harmonij-nie współpracować, ponieważ ułatwiają funk-cjonowanie w wielu aspektach życia.

Warto wiedzieć!

U dzieci z całościowymi zaburzeniami rozwojowymi, m.in. ze spektrum autyzmu, obserwuje się również osłabione pod wieloma względami przetwarzanie senso-ryczne. Dzieci z autyzmem i zaburzeniami pokrewnymi nie rejestrują wielu bodźców z otoczenia, a tym samym nie mogą ich zintegrować – słabo rejestrują informacje słuchowe, więc mogą się u nich pojawiać

ograniczone możliwości językowe. Zabu-rzenia czucia głębokiego i przedsionko-wego powodują zakłócenia rozwoju prawi-dłowego schematu własnego ciała.

Aby pomóc dzieciom ze spektrum autyzmu lepiej funkcjonować w życiu codziennym, rodzice często decydują się na terapię in-tegracji sensorycznej. Dodatkowo ważnym aspektem każdej terapii jest współpraca specjalisty z rodzicem oraz realizacja zale-ceń w środowisku domowym.

Terapeuta integracji sensorycznej prezentu-je zestaw aktywności, które mają usprawnić funkcjonowanie dzieci z wyżej wymieniony-mi zaburzeniami. Wielozmysłowe oddziały-wanie ma na celu uzyskanie prawidłowego

przetwarzania bodźców sensorycznych.

ZDROWIE URSYNOWA 13

Pytania pacjentówZapraszamy do kontaktu e-mailowego pod adresem: [email protected].

Moje dziecko (V klasa szkoły podstawowej) było chore i zostało kilka dni w domu, zalecone zresztą przez lekarza z poradni. Na wizycie kontrolnej poprosiłam o zaświadczenie do szkoły, ale lekarz mi nie wydał, twierdząc, że do niego to nie należy, natomiast nauczycielka kategorycznie tego żąda.

Szanowna Pani,

lekarz miał rację. Zgodnie z wymogami prawa to rodzic usprawiedliwia nieobecność nieletniej pociechy, a dziecko pełnoletnie samo się usprawiedliwia. Dyrekcje szkół i grona pedagogiczne z niewiadomych powodów życzą sobie takich zaświadczeń od lekarzy, do czego absolutnie nie mają podstawy prawnej.

Redakcja

Dostałem zawiadomienie o wyjeździe do sanatorium, ale pomimo powiadomienia NFZ, że jestem nauczycielem i mogę wyjechać tylko w okresie wakacyjnym, wyznaczono mi termin w czasie roku szkolnego. Poszedłem więc do swojego lekarza po L4 na ten okres pobytu, ale lekarz mi odmówił. Czy w związku z tym mam nie jechać na leczenie?

Jestem seniorką, byłam u specjalisty, który zalecił mi bardzo drogi lek, więc poszłam do rodzinnego, bo wiem, że tylko on ma uprawnienia do wypisania leków na receptę bezpłatną. Natomiast bardzo się rozczarowałam, kiedy ten mój lekarz mi odmówił, twierdząc, że mi się ten lek nie należy bezpłatnie, a ja go widziałam w Internecie na liście dla seniorów.

Szanowny Panie,

zwolnienie lekarskie nie przysługuje na wyjazd sanatoryjny. Wyjątkiem jest pobyt w szpitalu sanatoryjnym – wtedy takie zaświadczenie wystawia lekarz z oddziału szpitala sanatoryjnego.

Redakcja

Szanowna Pani,

najprawdopodobniej lekarz miał rację, ponieważ na liście leków bezpłatnych dla seniorów są też leki refundowane tylko w niektórych chorobach. Być może, Pani schorzenie jest inne niż to, na które ten lek jest zarejestrowany do refundacji.

Redakcja

14 ZDROWIE URSYNOWA

R E K L A M A

Toksyczni rodzice

Chociaż role rodzicielskie w ostatnich latach nieco się zmieniły, obowiązki pozostały ta-kie, jakie miało poprzednie pokolenie wobec swoich dzieci. A zatem rodzice powinni:

• zaspokajać fizyczne potrzeby swoich dzieci,

• ochraniać je przed krzywdą fizyczną i psy-chiczną,

• zaspokajać dziecięce potrzeby miłości bezpieczeństwa, akceptacji, przynależno-ści i stabilizacji,

• troszczyć się o prawidłowy rozwój emocjo-nalny i moralny dziecka,

• wspierać je w rozwoju poznawczym.

Oczywiście lista ta mogłaby zawierać znacz-nie więcej punktów, ale wymienione stanowią podstawę odpowiedzialnego rodzicielstwa. Wszyscy rodzice od czasu do czasu popeł-niają błędy, są jednak tacy, których negatyw-ne wzorce zachowań w sposób stały i do-minujący wpływają na życie dziecka. To są właśnie rodzice, którzy wyrządzają krzywdę.

Szukając zwrotu opisującego wspólną cechę łączącą szkodzących rodziców, uznałyśmy, że najlepszym słowem będzie „toksyczni”. Emocjonalne wyniszczenie spowodowane przez rodziców rozchodzi się w dziecku jak chemiczna trucizna. Wraz z rozwojem rośnie również odczuwany przez nie ból. Co w ta-kim razie mamy na myśli, używając okre-ślenia „toksyczni”? Należy tu wyróżnić: krzywdzenie fizyczne, zaniedbywanie pod-stawowych potrzeb fizjologicznych i emo-cjonalnych dziecka, opuszczanie i pozosta-wianie bez opieki, nadużycia seksualne. Są to sytuacje, w których bezpieczeństwo i dobro dzieci jest chronione prawnie. War-to jednak zwrócić uwagę na inne dość po-wszechne formy zachowań rodzicielskich, które można zaliczyć do toksycznych. Często spotykamy dzieci, które doświadczają poni-żania, odtrącenia, nadmiernych wymagań i kontroli ze strony opiekunów, karania mil-czeniem, ukrytej wrogości, nadmiernej kryty-ki, manipulacji.

Obserwując różne zachowania rodziców, można wyróżnić kilka postaw, które negatyw-nie wpływają na rozwój emocjonalny dzieci:

Postawa odtrącająca – nieokazywanie uczuć pozytywnych, demonstrowanie uczuć negatywnych, częsta silna krytyka, kierowa-nie dzieckiem przez rozkazy, surowe kary, zastraszanie, niedostrzeganie pozytywów, negowanie i niszczenie słowem.

Takie działania mogą wywoływać w dziecku agresję, nieposłuszeństwo, kłótliwość, za-chowania aspołeczne i autoagresywne, bez-radność, reakcje nerwicowe.

Postawa unikająca, która może być jawna albo ukryta ze względu na dobro dziecka, będzie się demonstrować w takich zacho-waniach rodziców, jak ignorowanie, unikanie i ograniczanie kontaktu z dzieckiem do mi-nimum, zbywanie prób nawiązania kontaktu podejmowanych przez dziecko, szeroko po-jęte zaniedbywanie podstawowych potrzeb, niedbałość i niekonsekwencja w stawianiu wymagań, nieangażowanie się w sprawy dziecka i nieangażowanie dziecka w sprawy domu.

Takie postawy rodziców mogą wpływać na niezdolność dzieci do nawiązywania trwałych

więzi uczuciowych, niezdolność do obiektyw-nych ocen sytuacji, osłabiać ich wytrwałość i koncentrację. Mogą też wykształcić w nich nieufność i bojaźliwość wobec otoczenia.

Postawa nadmiernie wymagająca – to sta-wianie wygórowanych wymagań, nieprzyzna-wanie prawa do samodzielności i popełniania błędów, rządzenie dzieckiem, ograniczanie swobody, stosowanie sztywnych reguł, prze-sadne nastawienie na osiągnięcia. Wypowie-dzi takich rodziców mają często charakter oceniający, wyrażają dezaprobatę i gniew.

Takie zachowania rodziców mogą spowodo-wać u dzieci brak wiary w swoje możliwości, lękliwość, niepewność, postawę uległą, osłabiać koncentrację i motywację do nauki.

Postawa nadmiernie chroniąca – trakto-wanie dziecka jak nieporadne maleństwo, niedocenianie jego możliwości wynikających z naturalnego rozwoju, rozwiązywanie trud-ności za dziecko, trzymanie pod kloszem, czyli utrudnianie samodzielności, izolowanie dziecka od rówieśników i nowych doświad-

Funkcjonowanie rodzin jest wynikiem wielopokoleniowych przekazów, postaw, przeko-nań, wartości i zasad, które niewiarygodnie silnie wpływają na cały system rodzinny. Jedna rodzina może na przykład hołdować przekonaniu, że uczucia dziecka są bardzo ważne, a inna uważać, że dziecko jest drugorzędnym członkiem rodzinnej społecz-ności. Rozsądni, dojrzali i troskliwi rodzice będą brali pod uwagę uczucia i potrzeby wszystkich członków rodziny. „Toksyczni” rodzice są często przekonani, że dzieci we wszystkim powinny im się podporządkować. Koncentrują się na sobie i zaspokajaniu własnych potrzeb materialnych i emocjonalnych.

ZDROWIE URSYNOWA 15

czeń, uzależnianie go od siebie, nadmierny lęk o zdrowie i bezpieczeństwo dziecka, tole-rowanie szkodliwych zachowań.

Takie postawy rodziców mogą wykształcić w dziecku opóźnienie dojrzałości społecz-nej, bierną i roszczeniową postawę, zależ-ność od rodziców, różnego rodzaju fobie, a także nieadekwatną pewność siebie, zaro-zumiałość i nadmierne wymagania w stosun-ku do rodziców.

Na uwagę zasługuje również sytuacja, w któ-rej rodzice nie dochodzą do porozumienia w sprawach wychowywania dzieci. Prowadzi to do wychowania niejednolitego: rodzice stawiają dzieciom różne, niekiedy sprzeczne wymagania, inaczej je oceniają za to samo zachowanie, stosują odmienne wzmocnie-nia. Może to w konsekwencji wywołać za-chwianie równowagi emocjonalnej dziecka, nadpobudliwość lub zahamowanie psycho-ruchowe, poczucie zagrożenia i lęk. Aby przystosować się do trudnej sytuacji, dzieci uciekają się często do kłamstwa lub pochleb-stwa, uczą się wykorzystywać różnice zdań między rodzicami na swoją korzyść, a w ten sposób uczą się manipulować otoczeniem.

Niejednolite wymagania i sposoby oceny zachowania dzieci może stosować jedna ze stron – matka lub ojciec – albo obie. Styl wychowania można wówczas określić jako niekonsekwentny – charakteryzuje go zmienność i przypadkowość oddziaływań na dzieci. Wychowywanie niekonsekwentne wiąże się z brakiem sprecyzowanych zasad postępowania i częstą biernością rodziców.

Wychowywanie doraźne, od okazji do okazji, często za pomocą przypadkowych, niewła-ściwych metod może prowadzić do tego, że dzieci tracą szacunek do rodziców i podwa-żają ich autorytet. Dzieci mogą się czuć osa-motnione i bezradne, nie znajdując stałego oparcia w dorosłych, życzliwej pomocy u naj-bliższych osób. Niektóre dzieci doprowadza to do poczucia niepewności maskowanej za-chowaniami agresywnymi i destrukcyjnymi.

Ten artykuł jest poświęcony nieprawidłowym relacjom rodzic – dziecko, ale warto zazna-czyć, że większość rodziców zajmuje w sto-sunku do swoich dzieci właściwe postawy. Należą do nich:

Postawa akceptująca – okazywanie dziec-ku sympatii, aprobaty, przyjmowanie go takim, jakie jest (ale krytykowanie nieprawi-dłowych zachowań), zaspokajanie potrzeb dziecka. Sprzyja to kształtowaniu zdolności do tworzenia trwałej więzi emocjonalnej, do wyrażania uczuć, odwagi, chęci pomocy.

Postawa współdziałająca – dobro dziecka jest tu wartością pierwszoplanową, rodziców charakteryzuje aktywność w nawiązywaniu wzajemnych kontaktów, angażowanie dziec-ka w sprawy domu – adekwatnie do wieku. Rozwija to ufność, zadowolenie z rezultatów pracy, wytrwałość, umiejętność współdziała-nia i podejmowania zobowiązań.

Postawa uznająca prawa dziecka – uzna-nie praw dziecka bez przeceniania i niedoce-niania jego roli, pozwalanie na działanie na własną odpowiedzialność, delikatne kiero-

wanie dzieckiem przez wyjaśnianie i tłuma-czenie, uzasadnianie stawianych wymagań i konsekwencji nieprawidłowych zachowań. Uczy to lojalności, solidarności w stosunku do innych członków rodziny oraz twórczej postawy.

Postawa dawania dziecku rozumnej swobody – poprzez zmniejszanie kontroli rodzice dają dziecku wraz z wiekiem szansę na uczenie się odpowiedzialności, umie-jętnie budują własny autorytet, adekwatnie troszczą się o ich zdrowie i bezpieczeństwo, starają się być obiektywni w ocenie ewen-tualnych zagrożeń. Daje to dziecku możli-wość współdziałania z rówieśnikami, rozwija umiejętności radzenia sobie z problemami i rozwiązywania konfliktów oraz odkrywania swoich mocnych i słabych stron.

Zrozumienie, czym jest toksyczność, to po-czątek zmiany, ale trzeba zacząć działać, aby ta zmiana naprawdę się dokonała. Pomoc psychologiczna w tym zakresie może pole-gać na współpracy z całą rodziną podczas terapii rodzinnej i konsultacji indywidualnych lub na zdobywaniu wiedzy i nowych doświad-czeń na warsztatach umiejętności wycho-

wawczych.

16 ZDROWIE URSYNOWA

Ursynowska Szkoła Narodzin

ul. Na Uboczu 5

Informacje i zapisy:

Grażyna Szymańska - położnatel. 669 526 879

Kursy finansowane ze środków m.st. Warszawy przysługują Paniom, które spełniają jeden z niżej wymienionych warunków:

• posiadają meldunek stały lub czasowy w Warszawie,• przebywają w domu matek z małoletnimi dziećmi i kobiet

w ciąży lub innej placówce opiekuńczej na terenie m.st. Warszawy lub takiej, z którą m.st. Warszawa podpisało właściwą umowę,

• rozliczają podatek dochodowy od osób fizycznych we właściwym organie podatkowym na terenie m.st. Warszawy.

Kurs w 100% finansowany jest ze środków m.st. Warszawy.

O G Ł O S Z E N I A

mgr Magdalena Podgórskapsycholog

przychodnia przy ul. Zamiany 13

mgr Dorota Kurowskapsycholog

przychodnia przy ul. Zamiany 13

ZDROWIE URSYNOWA 17

Portret prywatny Ewa RucińskaEwa Rucińska – sekretarka medyczna w przy­chodni przy ul. Romera 4 z długim, ponad 21­letnim stażem w naszym ZOZ­ie. Pogodna, konkretna, opanowana, zawsze pomocna. Mama trójki dorosłych już dzieci. Najważniejszą rolą w jej życiu jest bycie babcią. Lubi celebrowanie tradycji i stabilne życie.

Pani życie zawodowe to raczej praca biu-rowa, ale też duży kontakt z pacjentami?

Moje obecne obowiązki zawodowe to rze-czywiście biurko, komputer i pacjenci. Z racji miejsca pracy, w sekretariacie, zajmuję się sprawozdaniami, sporządzaniem zamówień, sprawami kadrowymi pracowników, ale

także wykonuję wiele zadań bezpośrednio dla pacjentów, aby zwiększyć ich komfort, bo wiadomo, że przychodzą do nas ludzie schorowani, potrzebujący zrozumienia. Kse-ruję dokumentację medyczną na zlecenie pacjentów, pobieram opłaty za szczepienia oraz udzielam wszelkich informacji na temat organizacji naszej przychodni. Oczywiście

nie tylko ja się tym zajmuję, bo w sekretaria-cie pracuje jeszcze jedna koleżanka, z którą świetnie się uzupełniamy i sobie wzajemnie pomagamy.

Zawsze pracowała pani „za biurkiem”?

Tak. Zawsze była to praca w administracji. Może opowiem pokrótce, jak to było. Chciałoby się zacząć: „Dawno, dawno temu...” (śmiech) Urodziłam się w Mińsku Mazowieckim, gdzie spędziłam dzieciństwo i chodziłam do szkoły. Kiedy poznałam męża, wypro-wadziliśmy się do Warszawy, mieszkałam w wielu miejscach. Ostatecznie osiadłam na Stegnach. Jestem zauroczona tą dzielnicą i mam nadzieję, że już nigdzie stąd się nie wyprowadzę. Okolica jest bardzo ciekawa i pełna zieleni, co lubię. Niby centrum miasta, a cisza i spokój. Jako że nie jestem zmoto-ryzowana, ważna jest dla mnie komunikacja miejska. Właściwie mam wszystko w okoli-cy: swoje ulubione sklepy, bazarek. Wiem, w której cukierni kupię najlepsze ciastka. Moim pierwszym miejscem pracy był dział rozliczeń materiałowych w Zakładach Wy-twórczych Aparatury Rozdzielczej na Gro-chowie. Później przyszedł czas na dzieci i miałam kilka lat przerwy, zajęłam się ich wychowywaniem, trochę to trwało... Kie-dy dzieci podrosły, rozpoczęłam pracę w szkole integracyjnej, w administracji. W 1997 roku, kiedy powstał rejestr usług medycznych, podjęłam pracę w administracji ZOZ-u przy ul. Zamiany. W ciągu 10 lat wpro-wadzałam tam do komputera usługi medycz-ne wykonywane w naszych przychodniach. Kiedy nastała komputeryzacja we wszystkich przychodniach SPZOZ Warszawa-Ursynów, przeszłam do przychodni przy ul. Romera i pracuję tu do dziś.

W pewnym okresie poświęciła się pani tyl-ko rodzinie. Jak pani wspomina ten czas?

To był trudny okres, lata osiemdziesiąte. Bra-ki na rynku – przy trójce dzieci zorganizować obiad stanowiło nie lada wyczyn. Na szczę-ście to już minęło i cieszę się, że moje dzie-ci mają lżej. Mam dwóch synów i córkę. To właśnie córka obdarowała mnie pięć lat temu wnukiem. Jaś ma pięć lat i niestety mieszka z rodzicami w Anglii, w Notthingham. Aby codziennie się z nimi kontaktować, musiałam nauczyć się obsługiwać wszelkie możliwe cuda techniki, takie jak Skype czy inne ko-munikatory. Strasznie ubolewam, że odwie-

dzamy się nieczęsto, ale siła wyższa. Zięć jest Anglikiem i oboje mają tam dobrą pracę. Z utęsknienie czekam na urlop, aby spędzić czas z Jasiem. Na szczęście jest dwujęzycz-

ny, więc mogę bez problemu się z nim doga-dać. Córka o to zadbała. Ostatnio byli u mnie na Boże Narodzenie, wtedy był czas tylko dla nich. Chodziliśmy na spacery, piekliśmy pierniczki, opowiadałam mu o polskich tra-dycjach świątecznych. Mamy też swój rytuał, czytanie na dobranoc. Bardzo mnie to cieszy. Moi synowie wyprowadzili się już z domu i mają własne życie. Co niedzielę organizuję rodzinny obiad, wtedy synowie przyjeżdżają i spędzamy razem czas, to już tradycja. Sta-ram się wtedy, aby wszystko, co przygotuję, im smakowało, piekę chleb, sama robię wę-dliny, majonez, przetwory. Wszystko zajmuje trochę czasu, ale ich uśmiech po posiłku jest dla mnie wystarczającą nagrodą za trud i wie-logodzinne starania.

Przy czym się pani odpręża?

W wolnym czasie lubię czytać książki histo-ryczne, dobrą sensację. W tej kwestii jestem tradycjonalistką, bo uznaję tylko książki pa-pierowe. Ten szelest kartek... Lubię też obej-rzeć film, który był nakręcony na podstawie

przeczytanej przeze mnie książki. Zawsze jestem rozczarowana, bo jednak książka daje więcej przeżyć, pracuje wyobraźnia.

Lubi pani aktywnie spędzać czas?

Niekoniecznie. Spaceruję, lubię wyjeżdżać na wycieczki, podczas których nie muszę biec za przewodnikiem, oglądam w swo-im tempie wszystko to, co mnie interesuje, np. architekturę, krajobrazy.

Gdyby chciałaby pani robić coś innego w życiu, zostałaby pani...?

Architektem wnętrz. Uwielbiam zmieniać aranżację w swoim mieszkaniu i otaczać się ciekawymi przedmiotami. Moje mieszkanie staram się ciągle upiększać. Porcelanowe figurki, ozdobne talerzyki wyeksponowane na komodzie, układanie kompozycji kwia-towych – to mnie cieszy i relaksuje. Kwiaty mam też na balkonie, przesadzam, nawożę, podlewam. Lubię też biżuterię, konkretnie bransoletki. Mam ich kilka, no... może kilka-naście. Staram się dobierać je kolorystycznie do ubioru i... nastroju.

Najważniejszy dzień w życiu?

Oprócz narodzin moich dzieci to przyjście na świat najukochańszego wnuka Jasia. Mam nadzieję, że takich szczęśliwych dni będę miała jeszcze kilka...

I tego pani życzę.

Dziękuję za rozmowę

Anna Dymińska

18 ZDROWIE URSYNOWA

Zapraszamy na szczepienia przeciw pneumokokom w ramach programu profilaktycznego

„Zdrowie, Mama i Ja, etap II” finansowanego ze środków m.st. Warszawy

Program profilaktyki zakażeń pneumokokowych u dzieci w wieku od 24. do 36. miesiąca życia, zamieszkałych na terenie Warszawy, przy zastosowaniu trzynastowalentnej (PCV 13) szczepionki przeciwko pneumokokom.Więcej informacji w poradniach pediatrycznych:• ul. Na Uboczu 5, tel. 22 648 68 10• ul. Romera 4, tel. 22 643 04 98• ul. Kajakowa 12, tel. 22 855 47 37• ul. Kłobucka 14, tel. 506 590 949

O G Ł O S Z E N I E

Przychodnia przy ul. Romera 4

informacj i zapisy: 22 855 78 00, 22 855 42 88, [email protected]

zawieranie umów: 22 643 74 44 wew. 65, [email protected],

PRACODAWCO!

� Krótkie terminy

�Wysokiej klasy sprzęt diagnostyczny

� Konkurencyjne ceny

Wykonywane badania:• wstępne • okresowe • kontrolne • sanitarno-epidemiologiczne •

• kierowców • wysokościowe •

Porady specjalistów:• kulisty • aryngologa • eurologa • ardiologa • ulmonologao l n k p

• rtopedyo • ekarza medycyny sportowej •l

Kompleksowyzakres badańProfesjonalnai miła obsługa

Poradnia Medycyny Pracy* Art. 12 i art. 5 ust. 2 ustawy z dnia z dnia 27 czerwca 1997 r. o służbie medycyny pracy (Dz.U. z 2004, Nr 125, poz. 1317 ze zm.)

Dodatkowy numer telefonu do rejestracji 22 855 42 88

Czy wiesz, że każdy podmiot zatrudniający pracowników powinienmieć zawartą umowę na świadczenia medycyny pracy co najmniej na rok?*

ZDROWIE URSYNOWA 19

O G Ł O S Z E N I E

Od

erw

ij i z

ach

ow

ajO

de

rwij

i zac

ho

waj

Przychodnia przy ul. Zamiany 13

Centrala: 22 641 67 59, 22 641 29 94Punkt Obsługi Pacjenta, tel. 22 644 83 18

Poradnie specjalistyczne:- alergologii dla dzieci i młodzieży, tel. 22 648 30 76 gabinet zabiegowy – wew. 53,- chorób płuc dla dzieci – tel. 22 648 30 76,- zdrowia psychicznego dla dzieci i młodzieży oraz ich rodzin tel. 22 644 83 18,- logopedii – tel. 22 644 83 18

Poradnia Terapii Uzależnienia i Współuzależnienia od Alkoholu: tel. 22 648 66 57, 608 594 226.

Przychodnia przy ul. Kajakowej 12

Punkt Obsługi Pacjenta: tel./faks - 22 855 47 37Podstawowa Opieka Zdrowotna:- rejestracja - tel. 22 855 47 37, 22 855 47 39.

Poradnie specjalistyczne:- położniczo–ginekologiczna – tel. 22 855 47 37, 22 855 47 39,- urologii – tel. 22 855 47 37, 22 855 47 39,- okulistyki – tel. 22 855 47 37, 22 855 47 39,- chirurgi – tel. 22 855 47 37, 22 855 47 39.

Pracownie diagnostyczne:- USG – badania położniczo-ginekologiczne tel. 22 855 47 37,- EKG – tel. 22 855 47 37.

Punkt Obsługi Pacjenta: tel. 506 590 949, 693 480 471Podstawowa Opieka Zdrowotna:- rejestracja - tel. 506 590 949, 693 480 471Pracownia USG – tel. 506 590 949, 693 480 471

Przychodnia przy ul. Na Uboczu 5

Centrala: 22 649 65 05, 22 649 65 06SEKRETARIAT - Punkt Obsługi Pacjenta w godz. 8 – 1930, tel./faks 22 648 84 96 wew. 104.

Podstawowa Opieka Zdrowotna: - rejestracja dla dorosłych – 649 65 02, 649 65 03- rejestracja dla dzieci – tel. 22 648 68 10, 22 648 84 34,- gabinet zabiegowy/EKG – wew. 116 lub 22 648 69 22- pielęgniarki środowiskowe – wew. 149 lub 22 648 69 22. - punkt pobrań – 22 648 98 22

Poradnie specjalistyczne: - położniczo–ginekologiczna – wew. 119, 22 648 98 25 - chirurgii – wew. 106 lub 22 648 84 20 - dermatologii – wew. 123 lub 22 648 77 98, - onkologii – tel. 22 648 00 68, wew. 120 - diabetologii – wew. 121, - ortopedii – wew. 107, 120 - neurologii – wew. 110 lub 648 85 13, - kardiologii – wew. 122 lub tel. 648 67 36, - alergologii dla dorosłych – wew. 106 lub 22 648 84 20, - chorób płuc dla dorosłych – wew. 100, 102, 103, - rehabilitacji dla dorosłych – wew. 124, - gabinet fizykoterapii – wew. 108, - gabinet masażu – wew. 127, - sala ćwiczeń – wew. 143.

Pracownie diagnostyczne:- USG – jamy brzusznej, tarczycy, sutków, ukł. moczowego, ortopedyczne - zapisy wew. 100, 102, 103, 649 65 02, 649 65 03- ECHO serca, ECHO wysiłkowe – wew. 122,- Holter – EKG, Holter – RP – wew. 137,- EKG – wew. 109, EEG – wew. 110,- RTG – wew. 120 lub 22 648 00 68, KTG – wew. 119,- prób wysiłkowych i badań Holtera – wew. 137,- mammografii – wew. 118,- spirometrii – wew. 100, 102, 103, 649 65 02, 649 65 03

Przychodnia przy ul. Romera 4Centrala: 22 641 65 64, 22 641 64 53, 22 641 54 57, 22 643 04 97

SEKRETARIAT – Punkt Obsługi Pacjenta w godz. 8 – 18, tel./faks 22 641 64 54.

Podstawowa Opieka Zdrowotna:- rejestracja dla dorosłych – wew. 200, 217, 218,- rejestracja dla dzieci – wew. 201 lub tel. 22 643 04 98, 22 643 04 99,- gabinet zabiegowy/EKG – wew. 206,- pielęgniarki środowiskowe – wew. 255.

Poradnie specjalistyczne:- położniczo–ginekologiczna – tel. 22 641 67 57, wew. 249,- otolaryngologiczna – wew. 244,- okulistyki – wew. 245, 246,- reumatologii – zapisy – wew. 200, 217, 218,- neurologii dla dzieci – tel. 22 643 87 70,- preluksacji – wew. 256, tel. 22 643 87 70,- rehabilitacji dziecięcej – wew. 256, tel. 22 643 87 70,- gabinet fizykoterapii i masażu dla dzieci – wew. 214,- sala ćwiczeń dla dzieci – wew. 210,- fizykoterapii dla dorosłych - wew. 252, - gabinet masażu leczniczego dla dorosłych – wew.253,- sala ćwiczeń dla dorosłych – tel. 22 641 49 12.

Pracownie diagnostyczne:- USG: jamy brzusznej, dopplerowskie naczyń – wew. 206, ginekologiczno–położnicze – wew. 249, tel. 22 641 67 57, przezciemiączkowe dla dzieci – tel. 22 643 87 70,- audiometrii – wew. 244,- KTG – tel. 22 641 67 57,- laboratorium diagnostyczne – wew. 231, tel. 22 641 54 45.

Poradnia medycyny pracy i medycyny sportowej:

tel. 22 855 78 00, 22 855 42 88

URSYNOWSKIE CENTRUM ZABIEGOWE PRZY ul. Kajakowej 12oferuje świadczenia medyczne w następujących dziedzinach:

CHIRURGIA OGÓLNA l CHIRURGIA NACZYNIOWA l CHIRURGIA ONKOLOGICZNA l CHIRURGIA RĘKI ORTOPEDIA l UROLOGIA l OKULISTYKA l GINEKOLOGIA l ENDOSKOPIA PRZEWODU POKARMOWEGO

PUNKT KONSULTACYJNY (zapisy): tel. 22 643 52 36, okulistyka (zapisy): tel. 22 855 47 37(39)PUNKT PIELĘGNIARSKI: tel. 22 643 52 36 PUNKT LEKARSKI: tel. 22 647 00 25

Nocna i świąteczna opieka zdrowotnaul. Romera 4, telefon dyżurny 22 643 04 97, 602 680 196

ul. Kajakowa 12, telefon dyżurny 506 591 025

Administracja SPZOZ Warszawa-Ursynów, 02-786 Warszawa, ul. Zamiany 13Telefon 22 643 74 44, faks 22 641 52 14, e-mail: [email protected]; www.zozursynow.pl

Przychodnia przy ul. Kłobuckiej 14Nowa

Przychodnia