ISSN 2082-7938
MIĘDZY REGAŁAMI egzemplarz bezpłatny
TORUŃ GRUDZIEŃ 2015 NR 3/2015 (22)
2
SPIS TREŚCI
W STĘPNIAK
MARCIN KARWOWSKI WOJCIECH LESZCZYŃSKI Zmiana warty 2
P OPULARNIE I NAUKOW O
MAGDALENA OSTROWSKA Fenomen twórczości Terry’ego Pratchetta 3 MARCIN KARWOWSKI Typologia członków organizacji studenckich 6 PAULA OLEJNICZAK Informacja o tatuażu 9 JAGODA RYCHARSKA Zasoby informacyjne wybranych organizacji światowych - cz.1 11
B IBLIOTEKA
HANNA GAWEŁ Biblioteka Główna Akademii Morskiej w Szczecinie 14
R ECENZJE
WOJCIECH LESZCZYŃSKI Książka: Opis cech sensorycznych piwa 16
AGATA OLKOWSKA Film: Najdłuższa podróż 17
WERONIKA KORGA WWW: Rezumey.pl 18
Zmiana warty
Zarówno w Studencko-Doktoranckim Kole
Naukowym ePRINT, jak i redakcji „Między
Regałami” nastają zmiany. Nastąpiła już
zmiana warty na stanowisku Przewodniczą-
cego SDKN ePRINT - obecnie funkcję spra-
wuje Wojciech Leszczyński. Były Przewod-
niczący - Marcin Karwowski, wspiera go
z pozycji Zastępcy. Wojtek zajął także miej-
sce Piotra Rudery, obecnie pracownika
Instytutu Informacji Naukowej i Bibliologii
UMK i opiekuna Koła, w Radzie Redakcyj-
nej czasopisma. Dziękujemy także dr Doro-
cie Degen, która pełniła opiekę merytorycz-
ną nad wieloma numerami „Między Regała-
mi”. Życzymy sobie i czytelnikom, by zmia-
ny personalne przyniosły kołu i czasopismu
tylko pozytywne modyfikacje.
Serdecznie gratulujemy Pani Aleksan-
drze Wawrzyńskiej - zwyciężczyni konkur-
su na grafikę okładkową.
Marcin Karwowski Wojciech Leszczyński
REDAKCJA „MIĘDZY REGAŁAMI”
Studencko - Doktoranckie Koło Naukowe ePRINT ul. Bojarskiego 1, 87-100 Toruń e-mail: [email protected]
www.sdkn.strikingly.com
OPIEKUN MERYTORYCZNY dr Małgorzata Kowalska
REDAKTOR NACZELNY
Marcin Karwowski
RADA REDAKCYJNA Marcin Karwowski
Wojciech Leszczyński Jagoda Rycharska
KOREKTA Beata Płuciniczak-Motowidło
SKŁAD
Marcin Karwowski
3
Magdalena Ostrowska Płaski świat w formie dysku spoczywają-
cy na grzbiecie czterech słoni stojących na
grzebiecie wielkiego żółwia A’Tuina – kto
choć raz zetknął się z twórczością Terry’e-
go Pratchetta od razu rozpozna opis tego
miejsca. Jest to nic innego jak Świat Dys-
ku, miejsce w którym dzieje się akcja jed-
nego z najpopularniejszych cykli fantasy.
Jest śmierć i podatki, ale podatki są gorsze,
bo śmierć przynajmniej nie trafia się
człowiekowi co roku. # Kosiarz
Terry Pratchett urodził się w 1948
roku w Beaconsfield w Anglii. W wieku
13 lat napisał swoje debiutanckie opowia-
danie, a już mając 15 – po raz pierwszy
zarobił na pisarstwie. Kupił wówczas ma-
szynę do pisania i tak rozpoczęła się hi-
storia jednego z najbardziej rozpoznawal-
nych autorów na świecie. I to nie tylko
fantasy, bo pisząc wykorzystywał także
takie gatunki jak science fiction, czy kry-
minał. Opublikował ponad 40 książek
z samego cyklu o Świecie Dysku, łącznie
jego twórczość to prawie 60 pozycji! Prze-
tłumaczono je na ponad 30 języków,
a sprzedały się w nakładzie powyżej 50
milionów egzemplarzy. Skąd się wziął
fenomen jego twórczości?
Przede wszystkim humor. Autor po-
siadał niezwykłe angielskie poczucie hu-
moru, które wielu przypomina to znane
z twórczości Monty Pythona. Nie sposób,
czytając jego historie, się nie uśmiechać.
Nawet w przypadku poważniejszych te-
matów, które poruszał, wplatał zabawne
puenty, czy sytuacje. Zabawne, choć cza-
sem bardzo prawdziwe. Jego prace często
miały drugie dno, z jednej strony były
lekką i wesołą lekturą, z drugiej – ciętym
i ostrym komentarzem otaczającej nas
rzeczywistości. Ta wielowątkowość przy-
ciąga jak magnes, bo czytając jeden tytuł
kilkukrotnie za każdym razem można do-
strzec coś więcej. Wiele osób nie zgadza
się z nazywaniem jego utworów fantasy,
bardziej parodią tego gatunku. Jest to tak-
że satyra, w której szydzi z ludzkiej próż-
ności i głupoty, chęci władzy, konfliktów
międzyludzkich. W późniejszych publika-
cjach zaczął wplatać w fabułę przemyśle-
nia filozoficzne, o życiu, religii, etc. Neil
Gaiman, pisarz który był przyjacielem au-
tora i który napisał z nim wspólnie
„Dobry Omen”, w przedmowie do zbioru
opowiadań „Kiksy klawiatury” stwier-
dził, że Pratchetta napędzał gniew prze-
ciwko „głupocie, niesprawiedliwości,
ludzkiemu idiotyzmowi i krótkowzrocz-
ności”. Gniew ten przelewał w swoją
twórczość. Ale także w jego dziełach od-
naleźć można miłość „do istot ludzkich,
w całej naszej omylności, do cennych rze-
czy, do historii i w końcu – miłość do
ludzkiej godności”.
Fenomen twórczości Terry’ego Pratchetta
4
Co za sytuacja!
Kto postawiłby znanego przestępcę na czele
ważnej dziedziny działalności państwa?
Oprócz, powiedzmy, przeciętnego wyborcy.
# Piekło pocztowe
Innym elementem w pisarstwie Pra-
tchetta, który przyciągnął wielu czytelni-
ków, są jego bohaterowie. Tak zabawni,
jak i prawdziwi. Cała gama niewiarygod-
nych postaci od maga Rincewinda, ko-
mendanta Vimesa, Śmierci (która mówi
WIELKIMI LITERAMI), aż po poboczne
takie jak krasnoludy, wampiry, czy trolle.
Mimo że jest ich tak wiele, każdy jest wy-
raźnie zarysowany, posiada własny cha-
rakter, tak że bez problemu można odróż-
nić np. jednego krasnoluda od drugiego,
co nie w każdej książce fantasy jest łatwe.
Nie są też postaciami idealnymi bez żad-
nej skazy. Czasami wręcz przeciwnie, dla-
tego tak bardzo potrafią wzbudzić sym-
patię u czytelników.
Charakterystyczne dla jego twórczo-
ści są… przypisy. Nieraz długie, rozbudo-
wane, w ciekawy i humorystyczny spo-
sób wprowadzają ciekawostki lub komen-
tują bieżące wydarzenia. Ponadto warto
zauważyć, że autor był niezwykłym eru-
dytą, wykorzystywał na swój własny spo-
sób utarte schematy różnych gatunków,
cytował klasyków, przemycał historię
różnych wynalazków, takich jak kolej czy
telegraf. Tym samym wciąż zachęcał do
zdobywania wiedzy, inspirował do szu-
kania informacji. Pochwalał przede
wszystkim krytyczne myślenie.
Uniwersytety są skarbnicami wiedzy:
studenci przychodzą ze szkół przekonani,
że wiedzą już prawie wszystko;
po latach odchodzą pewni,
że nie wiedzą praktycznie niczego.
Gdzie się podziewa ta wiedza?
Zostaje na uniwersytecie,
gdzie jest starannie suszona i składana
w magazynach. # Nauka świata dysku
5
Pratchett przyciągał do siebie fanów
jak magnes. Nigdy nie uważał się za wiel-
kiego pisarza, był otwarty na spotkania
z czytelnikami, zawsze
żartował, także z siebie.
Jak długo pozwalało
mu zdrowie przyjeż-
dżał na konwenty fa-
nów Świata Dysku.
Aktywnie korzystał
z Twittera.
W 2008 roku za
zasługi dla literatury
królowa brytyjska na-
dała mu tytuł szlachecki
i tak stał się sir Terrym Pratchettem. Jego
herb to sowa nad dwiema książkami i na-
pis: Noli Timere Messorem, czyli Nie bój
się kosiarza. W 2012 roku ogłosił, że cho-
ruje na rzadką odmianę Alzheimera. Od
tej pory aktywnie zaczął działać na rzecz
legalizacji eutanazji w Wielkiej Brytanii.
Jak mawiał, chciał odejść na własnych
prawach. Mimo iż pisanie zaczęło przy-
sparzać mu coraz więcej problemów
(musiał m. in. zrezygnować z pisania na
komputerze i przerzucić się na dyktowa-
nie, które specjalny program zamieniał na
tekst) paradoksalnie publikował coraz
więcej książek. Zaczął być rozpoznawany
także poza dotychczasowym kręgiem fa-
nów i podziwiany za walkę jaką prowa-
dził. Niestety 12 marca 2015 roku Terry
Pratchett zmarł. Jak stwierdzili fani auto-
ra – świat stał się wówczas mniej płaski.
Na oficjalnym koncie na Twitterze
umieszczono tekst AT LAST, SIR TERRY,
WE MUST WALK TOGETHER (wersaliki
wskazują na wypowiedź Śmierci).
Mimo iż odszedł tak wspaniały
pisarz pozostała jego
twórczość. Twórczość
doprawdy fenomenal-
na, której wspaniałości
i zawiłości nie da się
tak naprawdę opisać
w nawet najdłuższym
artykule. To, co próbo-
wał przekazać światu
w swoich książkach,
będzie jeszcze bardzo
długo aktualne. Zain-
spirował wielu ludzi, jego historie były
ekranizowane, powstawały gry, figurki.
Administratorzy stron internetowych,
umieszczając w m.in. źródłach swoich
stron internetowych komentarz „GNU
Terry Pratchett”, zapewniają tym samym,
że jego imię będzie krążyć. Powstała na-
wet specjalna wtyczka dla Wordpressa,
dzięki której każdy może dodać taki ko-
mentarz do swojego bloga automatycznie.
Jego imię brzmi w kodzie,
w wietrze pośród olinowania, w przesłonach.
Słyszałaś kiedyś powiedzenie
„Człowiek naprawdę nie umarł,
dopóki powtarzane jest jego imię”?
# Piekło pocztowe
WARTO ZAJRZEĆ
☼ www.pratchett.pl ☼ www.terrypratchettbooks.com
6
Marcin Karwowski
W szkołach podstawowych, gimnazjal-
nych i średnich coraz większą popularno-
ścią cieszą się grupy wolontariuszy, koła
zainteresowań czy samorządy uczniow-
skie. W codziennym pędzie, skupionym
na nauce, myśleniu o przyszłości i finan-
sach, coraz więcej osób pozwala sobie na
moment zatrzymania, zrobienia czegoś
dla siebie bądź dla innych. Na studiach
również istnieje kilka form pozaprogra-
mowej działalności: koła naukowe, sekcje
tematyczne, samorządy studenckie
i wszelkie inne organizacje studenckie.
Ze względu na motywy oraz charakter
uczestnictwa we wspomnianych grupach,
członków można podzielić na kilka za-
sadniczych typów.
Pierwsze trzy typy związane są
z charakterem uczestnictwa (U) w organi-
zacji, trzy kolejne dokonują podziału ze
względu na motywację studentów (M).
Typ U1 – Wiecznie żywi
O studentach pierwszego typu trudno po-
wiedzieć wiele – w organizacji są od zaw-
sze, nawet najstarsi górale nie pamiętają
od kiedy. Często to członkowie
- założyciele danego koła, którym trudno
się odłączyć. Charakteryzuje ich przeko-
nanie o nieomylności oraz babcine stwier-
dzenia w stylu za moich czasów bądź kie-
dyś, robiliśmy to tak. Wiecznie żywi są
wartością dodaną organizacji ze względu
na ogrom doświadczenia – doskonale
znają realia działalności organizacji
w przestrzeni uczelni, mają też najczęściej
kontakty do różnych osób z branży, po-
znanych na dziesiątkach konferencji i wy-
jazdów. Typ pierwszy ciężko przystoso-
wuje się do zmian, preferuje raczej utarte
ścieżki i jest oporny na modyfikacje w za-
kresie działań, które współtworzy od lat.
Typ U2 – Wolne elektrony
W opozycji do typu pierwszego są Wolne
elektrony. To osoby, które nie przepadają
za stałością, interesuje ich raczej włącza-
nie się tylko w niektóre akcje. Czują słabą
więź z resztą grupy, gdyż trudno im za-
wiązać prawidłową relację, działając sko-
kowo (działam, nie działam, działam, nie
działam). Charakteryzuje ich ciągłe prze-
konanie o stałej przynależności do organi-
zacji, mimo iż osoby zarządzające grupą
nierzadko zdążyły już wykreślić niejeden
Wolny elektron. Do koła, sekcji czy samo-
rządu wnoszą świeżość pomysłu, często
są też dodatkową, nieprzewidzianą siłą
roboczą aktywizującą się najczęściej przy
większych przedsięwzięciach. Niestety
ciężko na nie liczyć w długoterminowym
planowaniu, gdyż ich wrodzona zmien-
ność wiąże się często z niepunktualno-
ścią, niesłownością i skokowym brakiem
zaangażowania.
Typ U3 – Freelancerzy
Wydają się być ekspertami w drobnym
wycinku pracy organizacji. Często oporu-
Typologia członków organizacji studenckich
7
ją przed formalnym bądź społecznym
włączeniem w szeregi grupy. Wykonują
określone prace. Najczęściej są to graficy,
fotografowie, kreatorzy i administratorzy
stron WWW czy trenerzy, niejednokrot-
nie też korektorzy, edytorzy czy składa-
cze, którymi koło nawiązuje współpracę
na potrzeby przygotowywania publika-
cji. Rzadko pokazują się na spotka-
niach organizacji, działają raczej
zdalnie i taka forma kontaktu
im najbardziej odpowiada.
Dla zespołu ogromną
wartością są umiejęt-
nośc i , wi edza
i doświadczenie
freelancerów.
C z a s a m i
także do-
bra, których
użyczają na po-
trzeby działalności
grupy (oprogramowanie,
sprzęt, konta, licencje, sprzęt –
komputerowy, fotograficzny itp.).
Organizacja traci niestety na potencjale
takiego członka, gdyż działa on tylko
w wąskim wycinku organizowanych akcji
i nie jest chętny do działań spoza swojej
działki.
Typ M1 - Wieczni wolontariusze
Trudno dotrzeć do jasno określonej moty-
wacji Wiecznych wolontariuszy. Najpro-
ściej byłoby stwierdzić, że oni po prostu
chcą robić coś za darmo, chcą pomagać.
Charakteryzuje ich chęć działania w każ-
dym obszarze. Są najaktywniejszymi
i najlojalniejszymi działaczami organiza-
cji. Do akcji potrafią wnosić wiele swoich
dóbr, za które nie wymagają zapłaty;
rzadko chcą czegoś w zamian za działa-
nia, które podejmują. Trudno ich docenić,
gdyż każdą pochwałę starają się zbagate-
lizować. Niejednokrotnie nie wykorzystu-
ją swojego bogatego doświadczenia,
by starać się o stypendium czy nagrody.
Dla organizacji Wieczni wolontariusze
są prawdziwym skarbem głównie
ze względu na ciągłą chęć po-
mocy i zaangażowanie
w każdą akcję. Nieste-
ty często jedna
grupa nie
w y c z e r -
puje chęci
wolontariu-
sza i zapisuje się
on do kilku sekcji,
kół itp., co nierzadko
powoduje, że ustalenie
wolnego terminu na spo-
tkanie czy działanie grupy wy-
maga nie lada umiejętności.
Typ M2 – Interesanci
Interesanci to grupa ludzi, którzy wi-
dzą interes w członkostwie w danej orga-
nizacji. Najczęstszym powodem działania
poszczególnych osób, jest chęć uzyskania
zaświadczenia, które pomoże w zdobyciu
stypendium naukowego. Dla niektórych
koło, to sposób na znalezienie grupy zna-
jomych, czasami odbiorców swojej twór-
czości (pisarskiej, muzycznej, rękodzielni-
czej), a patrząc na ich głębszą motywację,
grupa to szansa na akceptację. Oczywiście
nie ma nic złego w posiadaniu celu, jed-
nak etycznie byłoby, gdyby grupa była
świadoma, dlaczego dany student pra-
8
gnie zapisać się do organizacji – czy chce
tylko samego zaświadczenia bez wkładu
ze swojej strony, czy potrzebuje grupy
wsparcia, a może liczy na to, że za po-
średnictwem organizacji otrzyma dofi-
nansowanie na realizację swoich pomy-
słów. W przypadku jawności celów, Inte-
resanci są bardzo konkretną grupą, z któ-
ra można zorganizować wiele przedsię-
wzięć – każdy student wie, czego chce,
a organizatorzy wiedzą, co muszą zapew-
nić – pełna klarowność. Niestety problem
komplikuje się, czy osoby zarządzające
grupą nie mogą bądź nie chcą sprostać
wymaganiom interesantów, zwłaszcza
gdy koszty są niewspółmierne do zaanga-
żowania członków.
Typ M3 – Mąciciele
Mąciciele to osoby uwielbiające bić pianę.
Dużo dyskutują, zwłaszcza w mediach
społecznościowych, przez maile czy
SMSy. Niestety najczęściej ich celem jest
doszukiwanie się słabych stron każdego
pomysłu i bojkotowanie go. Mąciciele ra-
czej nie służą pomocą, rzadko są aktywni
w działaniu. W ich wypowiedziach kró-
lują: dlaczego? po co? czemu ja? a czemu
tak? co z tego będę miał?. Potencjał sączą-
cego się krytycyzmu najczęściej jest
ogromny i - by go wykorzystać - osoby
tego typu są członkami przynajmniej kil-
ku czy kilkunastu organizacji i w każdej
z nich pełnią podobną rolę. Dla organiza-
cji zazwyczaj bywają obciążeniem i ele-
mentem hamującym rozwój i działalność.
Jednakże odpowiednie wykorzystanie
Mącicieli pozwala osobom zarządzają-
cym wykorzystać potencjał ich komenta-
rzy, by eksploatować je jako konstruk-
tywną krytykę i na ich podstawie usuwać
słabe punkty planowanych akcji.
Poniższa tabela pokazuje, jakie typy
powstają z korelacji motywacji i charakte-
ru uczestnictwa. Krótkie komentarze ma-
ją w sposób wyolbrzymiony i prześmiew-
czy uwypuklić to, co najbardziej charak-
terystyczne. A Ty działasz w organizacji
studenckiej? Jakim typem jesteś?
WARTO ZAJRZEĆ
☼ www.biurokarier.umk.pl /kola-naukowe-na-umk
Typ U1
Wiecznie żywi Typ U2
Wolne elektrony Typ U3
Freelancerzy
Typ M1 Wieczni
wolontariusze
Żyją by pomagać. Tylko śmierć zmusi ich
do opuszczenia szeregów organizacji.
Działają w tylu grupach, że w każdej udzielają się
tylko czasami.
Specjaliści, którzy nie potrafią
zerwać z wolontariatem.
Typ M2 Interesanci
Kolejne zaświadczenie zawsze może im się
przydać, a jak będą mogli podzielić się do tego swoim
doświadczeniem…
Robią tylko to, co im się opłaca.
Robią to, na czym się znają,
ale gdy im się to opłaca.
Typ M3 Mąciciele
Żyją by bić pianę, a że są w organizacji
od zawsze, to nikt ich nie wyrzuci.
Mącą na kilka etatów – robią, co mogą.
Lubią się powymądrzać w ramach swojej działki.
9
Informacja o tatuażu
Paula Olejniczak
Ludzie wykonują tatuaże już od
kilku tysięcy lat. Wśród pierwotnych ple-
mion świadczyły one o statusie danej oso-
by, jej przynależności do grupy, a także
spełniały rolę amuletu, dodając siły
i odwagi. W dzisiejszym świecie począt-
kowo pełniły rolę symboli rozpoznaw-
czych dla tajnych stowarzyszeń, organiza-
cji przestępczych czy sekt. Obecnie naj-
częściej tatuuje się ciało dla ozdoby, nie-
mniej jednak ostatnio coraz bardziej po-
pularne stają się akcje społecznościowe
wykorzystujące tatuaże. Wzory na ciele
na powrót niosą ze sobą informację, tym
razem jednak w sposób globalny, niedo-
stępny nigdy wcześniej.
Obecnie najszerzej rozpowszech-
nioną akcją wykorzystującą tatuaż jest
Projekt Średnik (ang. Project Semicolon),
zapoczątkowany w kwietniu 2013 roku.
Wtedy to Amy Bleuel, pomysłodawczyni
akcji, straciła ojca, który popełnił samo-
bójstwo. Ona sama zmagała się z depre-
sją, a średnik, który stał się znakiem roz-
poznawczym całej akcji, był dla niej sym-
bolem przetrwania. Pomysł, jaki się wte-
dy narodził, był prosty: chodziło o zapisa-
nie markerem w dowolnym miejscu na
ciele średnika i opublikowanie zdjęcia
„tatuażu” w mediach społecznościowych.
Po co? Żeby nie czuć się samotnym w co-
dziennym zmaganiu z chorobą psy-
chiczną, żeby okazać wsparcie tym, któ-
rzy walczą. Dlaczego akurat średnik? Naj-
prostszym wyjaśnieniem jest samo hasło
akcji:
„Średnik używany jest, kiedy pi-
sarz mógł zakończyć zdanie, ale zdecydo-
wał się tego nie robić. Pisarzem jesteś ty,
a zdaniem – twoje życie.”
Pomysł szybko został wypromo-
wany przez media i rozpowszechniony
na całym świecie. Teraz celem akcji nie
jest już tylko okazanie wsparcia i solidar-
ności, ale uświadomienie wagi problemu,
jaki stanowią choroby psychiczne oraz
zapobieganie samobójstwom.
Z biegiem czasu uczestnicy projek-
tu zamienili pisaki na trwałe tatuaże
i w takiej formie akcja kontynuowana jest
do teraz. Poza samym średnikiem, tatua-
że zawierają często hasła wprost odwołu-
jące się do założeń projektu. Najpopular-
niejsze to: „moja historia się jeszcze nie
skończyła” (ang. my story isn’t over yet).
Popularność akcji nie słabnie,
co z jednej strony świadczy o jej skutecz-
ności, z drugiej strony jest wyznaczni-
kiem istotności problemu.
Poprzez tatuaż swoje poglądy wy-
rażają też obrońcy praw zwierząt. Akcja,
mająca swój początek w 2012 roku,
nazwana została 269, na cześć cielaka
- mającego pójść na rzeź - oznaczonego
właśnie tym numerem. Grupa zaangażo-
wanych osób ocaliła zwierzę, po czym
wypaliła sobie numer 269 na rękach w ten
sam sposób, w jaki oznacza się zwierzęta,
czyli przy pomocy rozgrzanego żelaza.
Kolejne osoby, które chciały pokazać po-
10
parcie dla całej inicjatywy, korzystały już
z bezpieczniejszego i mniej bolesnego
sposobu, czyli właśnie tatuażu. Uczestni-
cy projektu manifestują w ten sposób
przekonanie, że żadne zwierzę nie zasłu-
guje na śmierć po to, aby ludzie mieli
mięso i skórę.
Kolejną inicjatywą społeczną zwią-
zaną z tatuażami jest akcja, mająca swój
początek na Węgrzech. Według statystyk
jedna na pięć tamtejszych kobiet do-
świadcza przemocy. Boją się one zgłaszać
przestępstwa i nie wiedzą, gdzie znaleźć
wsparcie. Cała inicjatywa polega na tym,
aby te cztery kobiety, które mogą czuć się
bezpiecznie, wsparły tę jedną, pokazały
jej, że nie jest sama. W tym celu firma
Tatz, specjalizująca się w produkowaniu
tymczasowych tatuaży do samodzielnego
wykonania, wyprodukowała serię tatua-
ży, mających imitować siniaki. Każdy, kto
chciał okazać swoje wsparcie, robił sobie
taki tatuaż, a następnie publikował zdję-
cie na portalu społecznościowym z hash-
tagiem #HurtsMeToo. W kampanię zaan-
gażowały się nie tylko zwykłe Węgierki,
ale i tamtejsze celebrytki. Cały świat miał
usłyszeć o tym, że przemoc wobec jednej
osoby boli wszystkich, a przerażający
efekt, jaki wywołały tatuaże, dobitnie to
wyraził. Cała akcja miała wymiar nie
tylko symboliczny – pieniądze zebrane na
sprzedaży tatuaży przekazane zostały
fundacji walczącej z przemocą.
Podobną inicjatywą do poprzedniej
była akcja 1 in 3 („jeden na trzy”), która
swój początek miała w Stanach Zjedno-
czonych, a zorganizowana została przez
międzynarodową organizację DoSo-
mething (ZróbCoś). W tym przypadku
chodziło o rozpowszechnienie informacji
o tym, że co trzecia relacja między młody-
mi ludźmi nosi znamiona toksycznej.
Aby pokazać świadomość tego problemu
i ostrożność, można było zamówić tym-
czasowe tatuaże dla siebie i najbliższych,
a następnie zdjęcia po wykonaniu tatuażu
umieścić na portalu społecznościowym
oraz wysłać do organizatorów. Tatuaże te
były szczególne - składała się na nie cien-
11
ka, metaliczna linia oplatająca część nad-
garstka, zaś resztę takiej bransoletki sta-
nowiły kreski i kropki, wyrażające napis
1 in 3 w alfabecie Morse’a.
Akcja trwała od pierwszego maja
do końca czerwca tego roku i przez ten
czas wzięło w niej udział ponad czter-
dzieści tysięcy osób.
Opisane wcześniej inicjatywy pole-
gały na okazaniu wsparcia tym, którzy są
w potrzebie. Jest jednak jeszcze jeden ro-
dzaj tatuaży, którego celem jest niesienie
pomocy, tym razem jednak nie tylko ko-
muś innemu, ale też samej osobie tatuow-
anej. Mowa o tatuażach z grupą krwi lub
symbolem nieskończoności, który ozna-
cza gotowość do oddania narządów po
śmierci. W przypadku trafienia do szpita-
la taki tatuaż nie jest informacją wiążącą
dla lekarza. Zwłaszcza ten drugi często w
Polsce nie jest kojarzony, a przez to nie
niesie ze sobą swojego pierwotnego zna-
czenia. Jednak jest to symbol uniwersalny
i w innych krajach uznaje się go za
oświadczenie woli pacjenta.
Tatuaże początkowo miały nieść ze
sobą informację. Dotyczyły przynależno-
ści do grupy i pozycji społecznej. Ostatnio
funkcja informacyjna ustąpiła miejsca es-
tetycznej, niemniej - jak widać - wciąż
można tatuaże wykorzystać, by coś prze-
kazać. Akcje społeczne z nimi związane
zwiększają świadomość dotyczącą niektó-
rych problemów, a same tatuaże przeka-
zują wsparcie i są świadectwem poglą-
dów. Rolę nie bez znaczenia odgrywają
tutaj także media społecznościowe, które
ułatwiają rozpowszechnienie informacji.
Inicjatyw o takim charakterze nie ma zbyt
wiele, ale te, które są, angażują ludzi cał-
kowicie.
WARTO ZAJRZEĆ
☼ www.dziarownia.pl ☼ www.i-tatuaz.pl
Zasoby informacyjne wybranych organizacji światowych
część 1 Jagoda Rycharska Są dostępne dla ogółu społeczeństwa, tam
gdzie możliwe jest korzystanie z Interne-
tu. Olbrzymia ilość informacji przygoto-
wywanych i gromadzonych przez organi-
zacje światowe jest udostępniana głównie
poprzez szereg baz danych mieszczących
się na stronach internetowych tych orga-
nizacji.
Zasoby informacyjne organizacji
światowych opracowane są tematycznie,
zgodnie z zakresami działalności tych in-
stytucji. Ich prezentowanie oparte jest
o różnorodne formy przestawiania da-
nych – tabele, wykresy, mapy, wizualiza-
cje, diagramy, grafy. Bazy danych, jak
i przygotowane w nich opcje wyszukiwa-
nia, nie są ograniczone ilościowo i czaso-
wo (występują jedynie nieliczne wyjątki
12
nieudostępniania danych - przykładem
może być baza Organization for Econo-
mic Co-operation and Development (dalej
OECD), z której korzystać mogą jedynie
zalogowani użytkownicy lub ci, którzy
wykupią abonament). Wyszukiwanie na
podstawie doboru różnych kryteriów
umożliwia dogodną selekcję danych.
W dalszej części artykułu zostały
pokrótce zaprezentowane zasoby infor-
macyjne, wielu organizacji światowych
m. in. World Health Organization (dalej
WHO), World Bank (dalej WB), United
Nations Educational, Scientific and Cultu-
ral Organization (dalej UNESCO), World
Trade Organisation (dalej WTO) i OECD.
Zasoby informacyjne World Bank
Na zasoby informacyjne Banku Świato-
wego (ang. World Bank) składają się ma-
teriały informacyjne, edukacyjne, praso-
we, a także wyniki, raporty, statystyk
z badań przeprowadzone przez Bank.
Wśród nich nie zabraknie również prze-
mówień, opinii, wiadomości oraz wielu
publikacji. Tematyka zasobów – zgodnie
z misją organizacji - odwołuje się do ob-
szarów prawidłowego rozwoju państw
świata. Wprowadzony został podział za-
sobów na kategorie: rolnictwo i rozwój
obszarów wiejskich, zdrowie, skuteczność
pomocy, infrastruktura, zmiana klimatu,
ubóstwo, gospodarka i rozwój, sektor
prywatny, edukacja, sektor publiczny,
energia i górnictwo, nauka i technologia,
środowisko, rozwój społeczny, dług ze-
wnętrzny, ochrona socjalna i praca, sektor
finansowy, handel, urbanizacja.
Bank Światowy prowadzi politykę
otwartości, dzięki której wprowadzono
wiele inicjatyw np. Policy on Access
to Information – zasoby informacyjne do-
tyczące prac Banku, Open Data – zasoby
informacyjne dotyczące rozwoju w kra-
jach świata, czy Open Financial Data
– dane finansowe. Wynikiem polityki
otwartości BŚ jest również stosowanie
licencji Creative Commons – Uznanie Au-
torstwa do wszystkich publikacji. Meta-
dane otwarcie dostępne są natomiast
w formacie Dublin Core.
Zasoby informacyjne opublikowane
po 2009 roku przez Bank znajdują się
w Open Knowledge Repository - repozy-
torium wiedzy, które zawiera ponad
2 tyś. publikacji książkowych, raportów,
badań, artykułów. Microdata Library to
kolejne miejsce przygotowane przez Bank
zawierające zasoby informacyjne, tym ra-
zem w postaci micro danych. Dostarczają
one informacji (uzyskanych z sondaży
przeprowadzonych przez Bank) o krajach
rozwijających się, ich otoczeniu, społe-
czeństwie i gospodarce.
Zasoby informacyjne UNESCO
Najbogatszymi zasobami informacyjnymi
UNESCO są dane w postaci statystyk,
na drugim miejscu znajdują się różnorod-
ne zasoby informacyjne umieszczone
w bazach danych.
Dane zawarte w banku statystyk
(www.data.uis.unesco.org) zostały po-
dzielone wg pięciu obszarów działalności
programowej UNESCO: edukacja, nauki
przyrodnicze , nauki społeczne
i humanistyczne, kultura, komunikacja
i informacja. Zasoby informacyjne
13
UNESCO oprócz powyższego podziału,
upowszechniane za pomocą strony inter-
netowej (www.unesco.org/new/en/
unesco/resources/), dostępne są również
w następującym układzie do wyszukiwa-
nia: publikacje (poprzez biblioteki, archi-
wum, księgarnie i UNESDOC database),
konwencje i zlecenia, statystyki
i multimedia.
Statystyki, publikacje oraz inne wspo-
mniane już rodzaje zasobów informacyj-
nych, to nie wszystkie typy zasobów
możliwe do przeglądania i wyszukiwa-
nia. Spora liczba baz danych, przygoto-
wanych przez organizację UNESCO, ofe-
ruje informacje w postaci wywiadów
i materiałów wideo, gier, elektronicznych
biuletynów, e-atlasów, czasopism, rapor-
tów , kalendarzy wydarzeń itd.
Organizacja UNESCO dla swoich
odbiorców przygotowała bazę bibliogra-
ficzną zasobów informacyjnych
(www.unesco.org/unesdi/index.php/
eng/biblio/tous.html), która odsyła do
stron internetowych, na których umieszo-
ne zostały wskazane materiały. Przegląd
i dostęp do wszystkich baz danych
natomiast możliwy jest ze strony
www.data.uis.unesco.org/. Istnieje także
tezaurus zaopatrzony w 7 tyś. haseł w ję-
zyku angielskim, rosyjskim i ponad 8 tyś.
haseł w języku francuskim i hiszpańskim,
przydatny do analizy tematycznej i wy-
szukiwania tematycznego i alfabetyczne-
go (www.databases.unesco.org/thessp/).
Zasoby informacyjne OECD
Zasoby Organizacji Współpracy Gospo-
darczej i Rozwoju, złożone z wielu kom-
ponentów, także odpowiadają zakresom
działalności tejże organizacji. OECD
umożliwia dostęp do zasobów dotyczą-
cych obszarów polityki rządów państw
członkowskich przynależących do organi-
zacji i obejmuje m. in. takie obszary jak:
administracja publiczna, przegląd gospo-
darczy, rynki finansowe, handel między-
narodowy, rybołówstwo, edukacja, zdro-
14
wie, energia, technologie informacyjne,
inwestycje, innowacje, ochrona konku-
rencji i konsumenta, zaludnienie, rolnic-
two, polityka ekonomiczna, konsumenc-
ka, naukowa, terytorialna, ekologiczna
i technologiczna.
OECD iLibrary, OECD Data i OECD
Statistics to trzy kluczowe miejsca, z któ-
rych i najczęściej korzystają użytkownicy.
OECD iLibrary jest platformą, a zarazem
serwisem zintegrowanym, udzielającym
dostępu do elektronicznych zasobów
opublikowanych przez OECD po 1998 r.
i baz danych np. PISA, ITF, IEA, NEA.
OECD Data oferuje listę wszystkich baz
danych organizacji oraz upublicznia
ostatnie wiadomości. OECD Statistics
to baza statystyk. Obok wyżej wymienio-
nych na uwagę zasługuje także OLIS, któ-
ry jest Intranetem skierowanym wyłącz-
nie do jednostek rządowych (dostępny
po zalogowaniu). Jest to serwis Gateway
dający bezpośredni dostęp do m. in. da-
nych takich jak: dokumentacja wewnętrz-
na banków i informacji statystycznych
o państwach członkowskich OECD.
W kolejnej części artykułu,
w następnym numerze „Między Regała-
mi”, pokrótce zaprezentowane zostaną
zasoby informacyjne innych organizacji
światowych.
WARTO ZAJRZEĆ
☼ www.databases.unesco.org ☼ www.oecd-ilibrary.org ☼ www.worldbank.org
Biblioteka Główna Akademii Morskiej w Szczecinie
Hanna Gaweł
Wszystkie bazy dotyczące problematyki
nawigacji, największy zbiór kartografii
świata w Polsce, a do tego domowa at-
mosfera? Wszystko to można znaleźć
w Bibliotece Głównej Akademii Morskiej
w Szczecinie, przy ulicy Henryka
Pobożnego 11.
Biblioteka ta powstała w wyniku
połączenia zbiorów Państwowej Szkoły
Rybołówstwa Morskiego i Państwowej
Szkoły Morskiej, a właściwa jej działal-
ność rozpoczęła się w 1969 roku po utwo-
rzeniu Wyższej Szkoły Morskiej. Podsta-
wę zbiorów stanowią książki, czasopisma
i zbiory specjalne związane z profilem
uczelni oraz z potrzebami środowiska
regionu w zakresie ogólnie pojętej proble-
matyki morskiej. Od stycznia 2010 r.
biblioteka pracuje w systemie bibliotecz-
nym Aleph. Dostęp do katalogu kompu-
terowego możliwy jest w Czytelni Infor-
macji Naukowej, Czytelni Multimedialnej
oraz on-line.
Osobami uprawnionymi do korzystania
z biblioteki są: pracownicy i studenci
Akademii Morskiej (dalej AM), doktoran-
ci AM, słuchacze i pracownicy Policealnej
Szkoły Morskiej, uczniowie Technikum
15
Morskiego i Technikum Mechanicznego
(dalej ZSTiM), studenci innych uczelni
Szczecina pod warunkiem posiadania
karty międzybibliotecznej, uczestnicy
kursów SDKO, pracownicy PŻM
i ich rodziny oraz inne osoby zgodnie
z przepisami korzystania z czytelni
i wypożyczalni.
Odrębna, tworzona przez Bibliotekę
Akademii Morskiej w Szczecinie, Bibliote-
ka Cyfrowa „Świat Morskich Publikacji”
prezentuje zdigitalizowane zbiory ksią-
żek, artykułów i innych dokumentów wy-
branych z zasobów Biblioteki Głównej
Akademii Morskiej. Dostęp do Biblioteki
Cyfrowej możliwy jest ze strony domowej
Biblioteki. Większość zbiorów dostępna
jest online w Internecie, część ze względu
na ochronę praw autorskich dostępna jest
wyłącznie z komputerów znajdujących
się w Czytelni Multimedialnej.
Oprócz tego Biblioteka Akademii
Morskiej w Szczecinie oferuje dostęp
do wielu baz naukowych i technicznych,
takich jak Internet Ships Register, Knovel,
Morski Vortal, Sea-web Ports czy też
AIS Live.
Ale Biblioteka Akademii Morskiej to
nie tylko bazy danych i dokumenty tech-
niczne. To również miejsce pracy niezwy-
kle kreatywnych bibliotekarzy, a Biblio-
teczny "Escape Room" wymyślony w Bi-
bliotece Akademii Morskiej w Szczecinie
uznany został za najciekawsze wydarze-
nie Tygodnia Bibliotek 2015. Na każdym
kroku widać dbałość o aktualność infor-
macji zamieszczanej na stronie interneto-
wej i Facebooku. Szczecińska placówka
wychodzi naprzeciw oczekiwaniom
współczesnych użytkowników, dba
o swój wizerunek jako nowoczesnej insty-
tucji, stale uzupełniając zbiory i organizu-
jąc spotkania dla czytelników.
WARTO ZAJRZEĆ
☼ www.bg.am.szczecin.pl ☼ www.facebook.com
/biblioteka.am.szczecin
16
Książka: Opis cech sensorycznych piwa
Wojciech Leszczyński
Czy to jest polna łąka, las po deszczu, wa-
rzywniak z owocami tropikalnymi, czy
wreszcie zatłoczone miasto. Wszystkie te
aromaty możemy gdzieś w piwie odszu-
kać. Na co dzień spotykamy się z niezli-
czoną ilością zapachów, które do nas do-
cierają. Perfumy sąsiadki, która wcześniej
jechała tą samą win-
dą, rozgrzany asfalt,
mokry chodnik po
deszczu. Przejeżdża-
jąc przez las, najlepiej
otworzyć okno samo-
chodu i spróbować
opisać odczuwany
zapach. Taki codzien-
ny trening węchu bę-
dzie miał znaczenie
przy ocenie senso-
rycznej piwa. W per-
fumach występują
trzy akordy. Akord
głowy to szybko zni-
kający aromat, akord
serca utrzymuje się
od kilku minut do kilku godzin oraz
akord bazy, aromat utrzymujący się kil-
kanaście godzin. Podobnie jest podczas
oceny sensorycznej piwa. Pierwszym
akordem będzie pełnia i wysycenie. Dru-
gim wszystko to, co pochodzi ze słodu,
fermentacji i chmielu. Trzeci akord to fi-
nisz, czyli odczucie alkoholu, który może
być rozgrzewający lub rozpuszczalniko-
wy, bądź goryczki, która może być krótka
i przyjemna albo szorstka i pozostająca
dłużej. Wzorce do nauki oceny sensorycz-
nej piwa można zrobić przy odrobinie
chęci we własnym zakresie, z wykorzy-
staniem powszechnie dostępnych pro-
duktów. Eugenol, aromat bananowy, aro-
mat maślany, zmywacz do paznokci, ocet
destylowany to tylko
niektóre produkty
pozwalające na przy-
gotowanie własnych
wzorców. Do piwa
można dodać jedno-
procentowy roztwór
ałunu, który ma dzia-
łanie ściągające.
Dzięki temu można
przekonać się, jak bę-
dzie pracowała ścią-
gająca goryczka
w piwie. Celowe
wprowadzenie do
piwa aromatu po-
zwala uczyć się wy-
czuwania go w pi-
wie, w którym występuje on w wyniku
procesu produkcyjnego i jest jego zaletą
lub wadą. Aromat diacetylu można uzy-
skać wykorzystując np. spożywczy aro-
mat maślany. DMS, mocno warzywny
zapach, będący wadą piwa, to aromat wo-
dy z puszki po kukurydzy konserwowej.
17
Octan etylu można uzyskać przez
użycie bezacetonowego i niearomatyzo-
wanego zmywacza do paznokci. Dwutle-
nek siarki to zapach zapalonej i zgaszonej
zapałki. Aromat siarkowodoru unosić się
będzie nad przekrojoną i pozostawioną
na jakiś czas na kaloryferze cebulą. Auto-
lizę, czyli aromat martwych drożdży imi-
tuje przypalone mleko lub pieczone ziem-
niaki. Światło powoduje przekształcenia
związków pochodzących z chmielu. Daje
się to wyczuć praktycznie w każdym pi-
wie sprzedawanym w zielonej butelce.
Aby rozpoznać zmiany zachodzące w na-
rażonym na światło słoneczne piwie,
można np. zakupić dwie brązowe butelki
- jedną z nich wystawić na kilka dni na
pełne słońce, a drugą zostać w ciemnym
miejscu. Po kilku dniach należy spróbo-
wać obu piw i porównać je ze sobą.
Starzenie się piwa i jego utlenienie można
wywołać np. przechowując je w tempera-
turze 45 stopni przez 3 dni lub 40 stopni
przez 10 dni. Pozostawienie piwa latem
w rozgrzanym bagażniku samochodu
na kilka dni i późniejsze porównanie go
z takim samym, ale niewygrzewanym,
pozwoli na wyczucie tego, w jaki sposób
starzeją się i utleniają poszczególne style.
Z takiego porównania wynika wiele
wniosków i zapamiętanych informacji
przydatnych przy późniejszej ocenie sen-
sorycznej.
P. Leszczyński, Opis cech sensorycznych piwa. PSPD 2015.
Film: Najdłuższa podróż Agata Olkowska Miłość – temat często podejmowany
w powieściach Sparksa, został wykorzy-
stany również w ekranizacji jego książki
„Najdłuższa podróż”. George Tillman Jr.
- bazując na potencjale młodych aktorów
(Britt Robertson, Scott Eastwood, Oona
Chaplin) - prezentuje historie dwóch par.
Współczesne losy bohaterów przeplatają
się ze wspomnieniem miłości, której hi-
storia rozpoczyna się w okresie II wojny
światowej. Mimo różnicy pokoleń, jaka
dzieli bohaterów, ukazano także podo-
bieństwa między nimi, które opierają się
na dążeniu do celu, realizacji marzeń oraz
poświęceniu w imię miłości.
Akcja filmu rozpoczyna się dość
schematycznie. Sophia (Britt Robertson)
- prymuska o zaplanowanej przyszłości
- poznaje silnego, przystojnego kowboja
Luke’a (Sean Eastwood), z którym uma-
wia się na jedną niezobowiązującą rand-
kę. Gdy ich idealne spotkanie dobiega
końca, nagle w nieoczekiwanym momen-
cie (a raczej w oczekiwanym, skoro
w pierwszym kwadransie filmu docho-
dzimy do momentu „i żyli długo i szczę-
śliwie ”) spotykają na swojej drodze
Irę (Alan Alda) - wiekowego wdowca,
którego ratują z wypadku samochodowe-
go. Punkt dla reżysera - wydarzenie
to zaakcentowano na tyle dosadnie,
że może ono przekonać widza do tego,
18
Najdłuższa podróż, reż. G. Tillman. Fox 2000 Pictures 2015.
iż warto pozostać w kinie jeszcze godzi-
nę. Od tego momentu przeplatają się losy
znanych już bohaterów z historią miłości
Iry i jego żony Ruth (Oona Chaplin).
Sohpia - dzięki temu, że została popro-
szona przez starca o czytanie mu jego
listów do ukochanej - zaprzyjaźnia się
z mężczyzną i odkrywa jak dużo łączy jej
uczucie do Luke oraz miłość Iry i Ruth.
Oczywiście - pomimo przeciwności
losu, jakie ukazano w filmie - obie
historie kończą się happy endem.
A zapłakane miłośniczki romansów,
przed wyjściem z kina, muszą
poprawić makijaż.
Sądząc po liczbie widzów przyby-
łych na premierę, obsada aktorska przy-
padła odbiorcom do gustu, a historia
przez nich przedstawiona spotkała się
z pozytywnym przyjęciem. Na portalu
Filmweb film został oceniony na 7,5
(w stali od 1 do 10), czyli na czwórkę
z plusem. Jest to dobry wybór dla osób
lubiących bajkowe zakończenia i opowie-
ści o potędze miłości przezwyciężającej
wszelkie przeciwności losu.
WWW: Rezumey.pl Weronika Korga
Niezależnie od tego, czy jest się stu-
dentem i szuka się pierwszej dorywczej
pracy, czy czas skończyć już studia i po-
szukać wartościowego stażu, praktyki
bądź etatu, a nawet jeżeli jeszcze nie my-
śli się o kwestiach zatrudnienia, pewnym
jest, że prędzej czy później każdy musi
napisać CV. Curriculum vitae, zwane
również życiorysem, to nic innego jak do-
kument opisujący przebieg życiowego
doświadczenia, umiejętności, stanowiący
pewnego rodzaju reklamę kandydata .
Dawno minęły już czasy, kiedy pod-
stawowym narzędziem do tworzenia
CV był program Microsoft Word. Ponie-
waż pierwsze wrażenie jest bardzo istot-
ne, obecnie, aby przyciągnąć uwagę re-
krutera, nie wystarczy wypisać ukończo-
nych uczelni i obejmowanych wcześniej
stanowisk. Na początku trzeba przycią-
gnąć uwagę potencjalnego pracodawcy,
aby w ogóle zechciał zagłębić się w lektu-
rze naszego życiorysu. Oryginalne, este-
tyczne i profesjonalne CV na pewno przy-
kuje wzrok na dłużej.
Strona rezumey.pl daje nam możli-
wość stworzenia atrakcyjnego CV w for-
mie infografiki. (O tym, czym jest infogra-
fika, można przeczytać we wcześniej-
szych numerach „Między Regałami”.)
Korzystanie z serwisu jest banalnie
proste. Cały proces tworzenia swojego
życiorysu zamyka się właściwie w trzech
krokach.
Krok 1: wstawianie swoich danych
osobowych, osiągnięć i umiejętności
Można skorzystać z opcji importu z ser-
wisu GoldenLine, LinkedIn lub Facebook.
W tym przypadku wystarczy skopiować
19
link do swojego profilu, aby po chwili
móc edytować dane i zadbać o szczegóły.
Możemy również wybrać opcję „czysty
szablon”, aby sporządzić swoje CV od
podstaw. Następnie wystarczy kliknąć
„stwórz CV”, aby przejść do podglądu
i edycji swojego dokumentu.
Krok 2: edycja danych
i wybór szablonu
Pracując w trybie „edycja” możemy w ra-
mach jedenastu głównych sekcji (szablon
graficzny, dane osobowe, adres zamiesz-
kania, numery telefo-
nów, adresy e-mail,
strony www, do-
świadczenie, eduka-
cja, języki obce, dodat-
kowe sekcje, stopka
dokumentu) edyto-
wać swoje CV. Warto
zauważyć, że w sekcji
szablonu graficznego
możemy również zde-
cydować, w jakim ję-
zyku chcemy utworzyć nasz życiorys (do
wyboru mamy trzy: polski, angielski
i hiszpański). W trybie „podgląd” może-
my z kolei obejrzeć nasze CV w takiej for-
mie, w jakiej zostanie ono zapisane
w danej chwili.
Krok 3: zapisywanie dokumentu
W momencie gdy już dopracujemy cały
dokument, mamy możliwość zapisania
go na dysku w formacie .pdf lub .png.
Przedtem trzeba się jednak zarejestrować
lub zalogować w serwisie, podając swój
adres e-mail i hasło. Po zalogowaniu mo-
żemy pobrać dokument lub udostępnić
go na serwisach społecznościowych.
Strona rezumey.pl oferuje podsta-
wowe opcje edycji dokumentu, prezentu-
jąc treści w sposób atrakcyjny i przejrzy-
sty. Ogromną zaletą portalu jest jego pro-
stota i intuicyjność
oraz fakt, że CV moż-
na stworzyć w kilka
minut. Poza tym mo-
żemy wybrać jeden
z dziesięciu dostęp-
nych szablonów gra-
ficznych, w zależności
od naszych preferencji
czy rodzaju stanowi-
ska, na jakie chcemy
aplikować. Interesują-
cą opcją jest także możliwość zamówienia
płatnej konsultacji z ekspertem. Wszystko
to sprawia, że pomimo mnogości progra-
mów do tworzenia infografik i dokumen-
tów, rezumey.pl ma na swoim liczniku
już 84 109 wygenerowanych życiorysów.
www.rezumey.pl
Źródła grafik (numer strony): (1) - fot. Aleksandra Wawrzyńska. (2) - Opracowanie własne (SDKN ePRINT). (4, 5, 7, 10, 13) - Pixabay [on-line]. Dostęp: 14 grudnia 2015. Dostępny w World Wide Web: http://pixabay.com/. (15) - fot. Hanna Gaweł. (16) - Degustacje Piwa [on-line]. Dostęp: 14 grudnia 2015. Dostępny w World Wide Web: http://degustacjepiwa.pl/. (19) - Rezumey.pl - stwórz unikalne CV [on-line]. Dostęp: 14 grudnia 2015. Dostępny w World Wide Web: http://www.rezumey.pl/.
20
STUDENCKO – DOKTORANCKIE KOŁO NAUKOWE EPRINT
17-18 marca 2016 r. ma zaszczyt zaprosić na
I OGÓLNOPOLSKĄ KONFERENCJĘ NAUKOWĄ
"Człowiek – Biblioteki. Książki. Media"
PROPONOWANA TEMATYKA WYSTĄPIEŃ: odpowiedzi bibliotek na potrzeby czytelników
(specyficzne formy działalności) twórcy i pasjonaci książek
(autorzy, redaktorzy, edytorzy, bibliofile etc.) człowiek w przestrzeni medialnej książka nie tylko do czytania
(jako dzieło sztuki, narzędzie terapeutyczne etc.) wpływ bibliotek, książek i mediów na człowieka
(kondycja psychologiczna, społeczna, moralna) nowe media
TERMINY: 29.02.2016 - przyjmowanie zgłoszeń prelegentów 14.03.2016 - ogłoszenie programu konferencji 14.03.2016 - przyjmowanie zgłoszeń słuchaczy 17-18.03.2016 - konferencja
Szczegóły i formularze zgłoszeniowe dostępne są pod adresem:
WWW.KONFERENCJA.STRIKINGLY.COM