Młodzi Demokraci na wiecu J. Kaczyńskiego we Wrocławiu – materiały prasowe

30.06.2010 r. Młodzi Demokraci zaatakowani na wiecu Jarosława Kaczyńskiego we Wrocławiu

„We Wrocławiu we wtorek odbył się wiec kandydata Prawa i Sprawiedliwości. Przybyło na niego ponad tysiąc zwolenników jego kandydatury. I pewnie wszystko potoczyłoby się spokojnie, gdyby nie postanowili go również odwiedzić członkowie Młodych Demokratów. Spór był tak gorący, że interweniować musiała policja!

Przedstawiciele młodzieżówki na wiec przybyli z transparentem i megafonem. Domagali się od Kaczyńskiego wyjaśnień w sprawie jego stosunku do Białorusi. Ich prowokacyjne zachowanie nie pozostało bez echa. Zostali zaatakowani przez zwolenników szefa PiS. Na szczęście na wysokości zadania stanęła policja, która rozdzieliła zwaśnione grupy.”

Bójka na wiecu Kaczyńskiego! Incydent na wiecu Jarosława Kaczyńskiego we Wrocławiu

http://www.fakt.pl/Bojka-na-wiecu-Kaczynskiego-,artykuly,75960,1.html

Kaczyński w mieście "nieskazanym na Plaformę"

„Gorąco zrobiło się zwłaszcza, gdy przez tłum starała się przedrzeć młodzieżówka Platformy Obywatelskiej. Jej członkowie

szli z transparentem "Pokaż swoją prawdziwą twarz, Jarku". Ale zdołali dojść jedynie w okolice galerii Odwach. Tam kilku

zwolenników Kaczyńskiego rzuciło się na nich i obrzuciło wyzwiskami. Interweniowała policja, dwie osoby zostały

poturbowane. Transparent został zniszczony.”

http://wroclaw.gazeta.pl/wroclaw/1,35751,8079995,Kaczynski_w_miescie__nieskazanym_na_Plaforme___WIDEO_.html

Kaczyński: Polska potrzebuje wielkiego planu PAP

„Kaczyński na wiec spóźnił się ok. godziny. Przed jego przybyciem na placu przy pomniku Bolesława Chrobrego w centrum Wrocławia doszło do przepychanek zwolenników kandydata PiS z członkami młodzieżówki PO.

"Młodzi Demokraci" przyszli na wiec z transparentem oraz megafonem, przez który nawoływali m.in. Kaczyńskiego do rozliczenia się z wypowiedzi podczas debaty na temat Białorusi i dopłat dla rolników. Na spotkanie z Kaczyńskim przybył młody obywatel Białorusi, który - jak powiedział PAP - chciał powiedzieć prezesowi PiS, że o "Białorusi należy rozmawiać z Białorusinami, a nie z Moskwą".

Przedstawiciele młodzieżówki PO wołali do zwolenników PiS: "zgoda buduje". A gdy niektórzy z nich zostali dośc brutalnie zaatakowani, odpowiedzieli na to: "wybaczamy". Ostatecznie obie spierające się ze sobą grupy rozdzieliła interweniująca policja.(PAP)”

http://wyborcza.pl/1,91446,8079693,Kaczynski__Polska_potrzebuje_wielkiego_planu.html

Młodzi Demokraci przyszli ws. Białorusi Przepychanki i policja na wiecu szefa PiS

"Młodzi Demokraci" przyszli na wiec z transparentem oraz megafonem, przez który nawoływali m.in. Kaczyńskiego do rozliczenia się z wypowiedzi podczas debaty na temat Białorusi i dopłat dla rolników. Na spotkanie z Kaczyńskim przybył młody obywatel Białorusi, który - jak powiedział PAP - chciał powiedzieć prezesowi PiS, że o "Białorusi należy rozmawiać z Białorusinami, a nie z Moskwą". Przedstawiciele młodzieżówki PO wołali do zwolenników PiS: "zgoda buduje". A gdy niektórzy z nich zostali dość brutalnie zaatakowani, odpowiedzieli na to: "wybaczamy". Ostatecznie obie spierające się ze sobą grupy rozdzieliła interweniująca policja. „

http://www.dziennik.pl/polityka/wybory-prezydenckie-2010/article636400/Przepychanki_i_policja_na_wiecu_szefa_PiS.html

Kaczyński we Wrocławiu

„Jeszcze przed przybyciem Jarosława Kaczyńskiego doszło do ostrej dyskusji jego zwolenników z przedstawicielami wrocławskiego oddziału PO w koszulkach z napisem „Głosuję na Bronka”. Policjanci byli zmuszeni interweniować, kiedy dwie osoby z przeciwnych „obozów” zaczęły się szarpać. Zwolennicy Bronisława Komorowskiego rozdawali materiały wyborcze kontrkandydata głównego bohatera dzisiejszego wiecu. Przyprowadzili ze sobą także mieszkańca Białorusi, przebywającego gościnnie we Wrocławiu. Wszystko w ramach protestu wobec deklaracji Kaczyńskiego, że o sprawach mniejszości polskiej na Białorusi i samych Białorusinów będzie rozmawiał z Moskwą.”

http://wroclaw24.net/news.php?id=47630&PHPSESSID=33a6fc1b1a115631ed2b025947a61da9

Rozróba na wiecu PiS we Wrocławiu „Gorączka wyborcza sięga już zenitu. Nic więc dziwnego, że zwolennikom Bronisława Komorowskiego i Jarosława Kaczyńskiego puszczają nerwy. Na wiecu PiS we Wrocławiu (woj.dolnośląskie) doszło do bójki między elektoratem lidera partii a młodzieżówką PO, z którymi był obywatel Białorusi. Skaczących sobie do gardeł wyborców musieli rozdzielać policjanci.Rozlewu krwi nie było, ale niewiele brakowało a wrogie sobie obozy obu kandydatów skończyłby w szpitalu. Wczorajsze spotkanie z liderem PiS miało być entuzjastycznym wiecem poparcia. Na scenie brylował Kaczyński, tłum radośnie wiwatował na jego cześć. Wszystko szło jak z płatka dopóki nie pojawili się „Młodzi Demokraci”.Młodzieżówka PO miała transparenty i magnetofon. Nawoływali Jarosława Kaczyńskiego, by rozliczył się z wypowiedzi podczas debaty na temat stosunków Polski z Białorusią. Skandujący wyborcy PiS skutecznie zagłuszali sympatyków Komorowskiego.Wtedy do akcji wkroczył młody obywatel Białorusi, który próbował dostać się do Kaczyńskiego i wyjaśnić mu, że o Białorusi należy rozmawiać z Białorusią, a nie z Rosją. Wspierali go „Młodzi Demokraci”, którzy krzyczeli do elektoratu PiS: „Zgoda buduje”.Hasło wyborcze Komorowskiego podziałało na nich jak na byka płachta. Obie zwaśnione grupy rozpoczęły brutalny atak. Na szczęście funkcjonariusze policji zdołali uporać się z wrogimi sobie obozami politycznymi.”

http://www.se.pl/wydarzenia/kraj/rozroba-na-wiecu-pis-we-wroclawiu_144415.html

Incydent na wiecu Jarosława Kaczyńskiego„Zostaliśmy pobici, opluci i zwyzywani przez zwolenników PiS - twierdzą działacze młodzieżówki PO. We wtorek podczas wiecu Jarosława Kaczyńskiego we Wrocławiu próbowali dostać się na scenę, by wręczyć mu globus. - To działacze PO byli agresywni - ripostują przedstawiciele sztabu kandydata PiS. Sprawę bada prokuratura.Młodzi Demokraci, przyszli na wyborczy wiec z książeczkami zawierającymi przykłady wpadek Jarosława Kaczyńskiego. Mieli ze sobą też globus, na którym zaznaczony był Mińsk i Moskwa. Chcieli go wręczyć prezesowi, jednak - jak twierdzą - zostali zatrzymani i zaatakowani przez zwolenników szefa PiS. - Nie spodziewaliśmy się takiej ostrej reakcji - relacjonuje Krzysztof Krawczyk, uczestnik zdarzenia. - Zaczęli nas opluwać, szarpać, rzucać w nas ziemią - dodaje inny członek Młodych Demokratów Marek Zalewski.W grupie młodzieżówki PO był także Białorusin - Aleh Haravy - członek białoruskiej opozycji. Chciał przekazać Jarosławowi Kaczyńskiemu, że w jego kraju są politycy z którymi można rozmawiać na temat sytuacji na Białorusi. - Po co rozmawiać ponad naszymi głowami? Mamy XXI wiek. Chciałem tylko powiedzieć co myślę, a otrzymałem w twarz. Jak to można? - pyta Haravy.”

http://www.tvn24.pl/-1,1662872,0,1,incydent-na-wiecu-jaroslawa-kaczynskiego,wiadomosc.html

Młodzieżówka PO zaatakowana na wiecu Kaczyńskiego we Wrocławiu„29 czerwca pod pomnikiem Bolesława Chrobrego odbył się wiec poparcia z udziałem kandydata na prezydenta RP – Jarosława Kaczyńskiego. Byli tam także wrocławscy „Młodzi Demokraci”, którzy chcieli zamanifestować swoje oburzenie w związku z wypowiedzią prezesa PiS na temat Białorusi w niedzielnej debacie prezydenckiej.

Za pomocą transparentów oraz haseł skandowanych przez megafon nawoływali do rozliczenia się ze słów, które wtedy wypowiedział. Na spotkanie z Jarosławem Kaczyńskim przybył także Białorusin studiujący we Wrocławiu, Aleh Haravy, który apelował, by o Białorusi rozmawiać z Białorusinami, a nie z Moskwą.

Doszło do rękoczynówNiektórzy z uczestników wiecu zareagowali bardzo gwałtownie, atakując młodych działaczy, zarówno werbalnie, jak i fizycznie. Nie obeszło się bez rękoczynów. Sympatycy PiS pobili Aleha Haravego oraz jednego z działaczy wrocławskich „Młodych Demokratów”. Wygrażali również, że pokażą jak „zgoda buduje” i wykrzykiwali obraźliwe dla PO hasła. Zostały zniszczone transparenty oraz sprzęt nagłaśniający. Do akcji musiała wkroczyć policja, która odciągnęła napierający na „Młodych Demokratów” tłum rozwścieczonych sympatyków Jarosława Kaczyńskiego.

Fala nienawiści zatrzymana przez policję i skandowane przez S”MD” „wybaczamy!”Po akcji, przewodniczący dolnośląskich "Młodych Demokratów", Łukasz Wyszkowski, mówił: „Przed chwilą mieliśmy do czynienia z prawdziwym obliczem PiSu. Bezlitośnie została obnażona hipokryzja Prawa i Sprawiedliwości, które próbowało wmówić Polakom, że język agresji i nienawiści można zmienić na język pojednania”. Rozżalony kontynuował: „Jeden z członków Stowarzyszenia +Młodzi Demokraci+ został zaatakowany przez hołotę, która w ten sposób pojmuje obywatelską powinność! Jako agresję bez prawa do debaty publicznej.”

Rozgoryczenie i oburzenie w szeregach młodzieżówkiMłodzi Demokraci są oburzeni zachowaniem sympatyków Prawa i Sprawiedliwości. To nie pierwszy raz, kiedy zostały złamane zasady, świadczące o braku elementarnego szacunku do innego zdania w kwestiach politycznych. „Apelujemy o kulturalniejszy sposób wyrażania swojego odmiennego światopoglądu i nie godzimy się na bicie i poniżanie naszych członków” – mówili po akcji młodzi działacze.

Na reakcję mediów nie trzeba było długo czekać. Zainterweniowało również kierownictwo Stowarzyszenia „Młodych Demokratów”, które już wkrótce wyda oficjalne oświadczenie w tej sprawie”.

http://www.dolnoslaski.platforma.org/aktualnosci,,8810,regionalne.html

Jak nie lipą, to globusem, czyli wyborcze starcia

„Młodzieżówka PO złożyła na policję doniesienie o pobiciu na wtorkowym wiecu wyborczym Jarosława Kaczyńskiego. - To prowokacja, której celem jest wytworzenie złej atmosfery wokół naszego kandydata - odpowiada Paweł Hreniak ze sztabu PiS. W czwartek kolejny wiec sympatyków tej partii.

Kilkunastu działaczy młodzieżówki Platformy przyszło we wtorek pod pomnik Chrobrego, gdzie odbywał się wiec prezesa PiS. Stronnicy Komorowskiego mieli pomysł na happenig. Chcieli wręczyć Kaczyńskiemu globus, żeby wiedział, że stolicą Białorusi jest Mińsk, a nie Moskwa. Miało być to nawiązanie do wypowiedzi kandydata PiS z telewizyjnej debaty z Bronisławem Komorowskim. Kaczyński zaliczył wpadkę, mówiąc, że o Białorusi trzeba rozmawiać z Moskwą.

- Z happeningu nic nie wyszło, bo zostaliśmy zaatakowani przez zwolenników Kaczyńskiego. Zachowywali się jak horda barbarzyńców - relacjonuje Łukasz Wyszkowski, miejski radny PO, organizator akcji. - Najpierw nas zelżyli, później zaczęli szarpać. Dwóch naszych kolegów dostało w twarz, później rozdzieliła nas policja.Wyszkowski na temat zadymy na wiecu ma też przemyślenia natury polityczno-socjologicznej. - Zapewne wśród zwolenników Kaczyńskiego są normalni ludzi. Ale ci, którzy nas bili, to przecież też jego sympatycy. Gwarantuję, że na żadnej manifestacji PO nikt by się z taką agresją nie spotkał. Na nasz happening mogli odpowiedzieć żartem, nawet kpiną, ale nie pięściami - dodaje radny Platformy.

PiS uważa, że akcja młodych działaczy Platformy to prowokacja. - Nie pierwszy raz próbowali zakłócić nasze partyjne uroczystości, czego my nie robimy nigdy - mówi Paweł Hreniak z wrocławskiego sztabu Kaczyńskiego.

Przed pierwszą turą wyborów ludzie z PO pojawili się na wiecu PiS z dwumetrową lipą w doniczce, która miała symbolizować kandydata.”

http://wroclaw.gazeta.pl/wroclaw/1,75495,8083603,Jak_nie_lipa__to_globusem__czyli_wyborcze_starcia.html

Przed nami tylko ostatni dzień kampanii prezydenckiej

„Spokojnie przedostatni dzień kampanii minął w Platformie Obywatelskiej. Większość parlamentarzystów PO prowadziła kampanię w terenie. Natomiast we Wrocławiu europoseł Jacek Protasiewicz i minister kultury Bogdan Zdrojewski - nawiązując do wtorkowego incydentu podczas wiecu PiS - oskarżyli wrocławski sztab Jarosława Kaczyńskiego o wprowadzanie do kampanii wyborczej elementów bezpośredniej agresji.

Protasiewicz: - Szczególnie przykre, że jedną z osób, które zostały pobite, był członek młodzieżówki partii opozycyjnej na Białorusi. A chciał on tylko wytłumaczyć kandydatowi na prezydenta Polski, że jego kraj nie jest częścią Rosji.

Minister Zdrojewski to, co spotkało Białorusina i przedstawiciela młodzieżówki PO, porównał do wydarzeń na wrocławskim rynku sprzed 20 lat. Wówczas grupa skinów pobiła czarnoskórych studentów cieszących się z uwolnienia Nelsona Mandeli.

- Myślałem, że Wrocław jest już wolny od politycznej agresji. Niestety, okazało się, że po 20 latach historia zatoczyła koło. Nigdy jednak nie sądziłem, że to PiS będzie sprawcą tego typu wydarzeń - krytykował Zdrojewski.”

http://wroclaw.gazeta.pl/wroclaw/1,75495,8090409,Przed_nami_tylko_ostatni_dzien_kampanii_prezydenckiej.html#ixzz0sVOa1Alv

Materiał filmowy z polsatowskich Wydarzeń (od 2:08)http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/10,88721,8080084,Wyborcza_walka_o_wies.html

Materiał filmowy YouTube

http://www.youtube.com/watch?v=VYKKA18YA9Y&feature=player_embedded