16
VOL. 21, NO 6 (236) JUNE/CZERWIEC 2013 www.panoramapolska.ca Kotlina Zakopanego z Reglem i panoramą Tatr Wysokich oraz Zachodnich widziana ze zbocza Gubałówki Fot. Władysław Bachleda

a POLISHnorama - panoramapolska.ca · gdzie nadano jej imiona Magdaleny i Elżbiety. Mając 7 lat wyjeżdża wraz z rodzicami do Austrii, gdzie przebywa 8 miesięcy. W sierpniu 1981

  • Upload
    dinhdat

  • View
    213

  • Download
    0

Embed Size (px)

Citation preview

Page 1: a POLISHnorama - panoramapolska.ca · gdzie nadano jej imiona Magdaleny i Elżbiety. Mając 7 lat wyjeżdża wraz z rodzicami do Austrii, gdzie przebywa 8 miesięcy. W sierpniu 1981

a n o r a m aPOLISH

a n o r a m aa n o r a m aa n o r a m aa n o r a m aPPPPP POLSKA

Independent Cultural Magazine

Niezalezny magazyn kulturalny

VO L . 2 1 , N O 6 ( 2 3 6 ) J U N E / C Z E RW I E C 2 0 1 3

w w w . p a n o r a m a p o l s k a . c a

Kotlina Zakopanego z Reglem i panoramą Tatr Wysokich oraz Zachodnich widziana ze zbocza GubałówkiFot. Władysław Bachleda

Page 2: a POLISHnorama - panoramapolska.ca · gdzie nadano jej imiona Magdaleny i Elżbiety. Mając 7 lat wyjeżdża wraz z rodzicami do Austrii, gdzie przebywa 8 miesięcy. W sierpniu 1981

June / Czerwiec 2013P a n o r a m a P o l s k a

w w w . p a n o r a m a p o l s k a . c a

O taką Polskę chodziło?

Czerwiec 1989 roku niósł ze sobą wielkie nadzieje. Po latach komunizmu większość Polaków ufała, że oto rozpoczyna się nowy rozdział. Rozdział nazwany III Rzeczpospolitą. Wierzyli w kraj demokratyczny, podnoszący się z komunistycznego zniewolenia i chaosu. Minęło ponad dwadzieścia lat a codzienność w Polsce niewiele się zmieniła. Dla kogoś kto nie był naszym kraju od lat zmiany zewnętrzne są widoczne. Przybyło, na polskich drogach, zachodnich samochodów. Wprawdzie większość z nich to sprowadzane po stłuczkach z zagranicy graty. Elewacje budynków są trochę bardziej kolorowe niż 20 lat temu. W sklepach ciekawe towary, często jednak gorszej jakości niż te za zachodnią granicą. Tak jest na zewnątrz. A w środku?Siedemdziesiąt procent młodych ludzi, którzy pracują, pracuje bez umowy na czas określony. Bezrobocie, według oficjalnych danych zbliża się do piętnastu procent. Ale są rejony gdzie sięga trzydzieści. Czyli co trzeci zdolny do pracy nie ma jej. Emigracja zarobkowa szaleje. Ludzie w różnym wieku wyjeżdżają, podejmując najgorszą pracę poza granicami swojego kraju. W Wielkiej Brytanii nie tylko pracują, ale także płacą tam podatki i rodzą dzieci. A to już kolejny problem. W Polsce przyrost naturalny jest ujemny. Nie opłaca się mieć dzieci. To olbrzymie koszty, a pomoc państwa praktycznie równa zeru. Trzeba zapłacić za książki, co roku inne, istnieją problemy z zapisem do przedszkola. Przerażająco wysokie są opłaty za najbardziej podstawowe rzeczy takie jak prąd, gaz, woda. Nadal istnieje przestarzały, komunistyczny byt jakim są spółdzielnie mieszkaniowe, nad którymi nie ma praktycznie żadnej kontroli. Ceny biletów komunikacji miejskiej są coraz wyższe. Pociągi spóźniają się jak nigdy i są coraz bardziej niebezpieczne. Nie tak dawno rozmawiałem ze znajomym, który mieszka w Kanadzie. Zrobił wielkie oczy gdy dowiedział się, że w Polsce kiedy tracisz pracę zostajesz „na lodzie“. A do tego jeśli masz kredyty to praktycznie nie masz szans na normalne życie. Pomoc państwa w tym wypadku nie istnieje. To państwo nie wypełnia swoich elementarnych zadań wobec obywatela. W kraju, z którego wyrosła „Solidarność“ brakuje solidarności wobec pojedynczego człowieka. Jest natomiast solidarność w administracji. Ta rozrośnięta jest jak demon. I dobrze opłacana. Z kolei szef największej opozycyjnej partii Prawa i Sprawiedliwości musi mieć ochraniarzy w obawie o swoje życie. Niejedna z osób głosujących 4 czerwca 1989 roku w pierwszych, częściowo wolnych wyborach po wojnie, żyje w głębokim rozczarowaniu. Powiększa się sektor biedy, coraz więcej dzieci jest niedożywionych. Majątek narodowy praktycznie całkowicie roztrwoniony. Banki w większości należą do obcego kapitału. To zarys Polski 2013. Niby wolnej i demokratycznej. Niby kapitalistycznej. Szkoda, że tylko niby. Tomasz Kornecki

2

Page 3: a POLISHnorama - panoramapolska.ca · gdzie nadano jej imiona Magdaleny i Elżbiety. Mając 7 lat wyjeżdża wraz z rodzicami do Austrii, gdzie przebywa 8 miesięcy. W sierpniu 1981

June / Czerwiec 2013

w w w . p a n o r a m a p o l s k a . c a

Płacąc na czas zapłacimy mniej

„My tylko chcemy aby klienci zaoszczędzili na ubezpieczeniu” – słyszymy w często nadawanej reklamie telewizyjnej. W tym przypadku reklamowaną firmą jest niewielka firma w zachodniej Kanadzie. Gdyby jej właścicielem nie był Western Canadian Bank być

może nie widzielibyśmy tych reklam tak często. Niestety tak się składa, że niska cena przyciąga najłatwiej rzesze zainteresowanych. Nasze społeczeństwo od lat nie szuka wartości i jakości lecz niskiej ceny. Oczywiście prawie wszyscy potrzebujemy ubezpieczeń na samochody i domy. Ponieważ nawet przeciętna polisa jest dosyć kompleksowa, nie zawsze jesteśmy w stanie sami rozpoznać czy kupujemy tę którą potrzebujemy, czy być może tę którą sprytny sprzedawca przedstawia nam jako najtańszą. W pogoni za niską ceną łatwo możemy uwierzyć że polisa na dom o nazwie „Bronze” lub „Silver” daje nam lepsze pokrycie za mniejszą cenę. W rzeczywistości jest właśnie odwrotnie. Te tak elegancko nazywane polisy oferowane przez jeden z największych kanadyjskich banków, pokrywają mniej niż przeciętne polisy innych firm. Ale ilu zwabionych niską ceną klientów wie że być może za te same lub niższe składki mogą mieć lepsze ubezpieczenie? Wielokrotnie już poruszałem różne sposoby oszczędanie na ubezpieczeniach. Dzisiaj przedstawię nowy i mało znany sposób możliwych oszczędności. Dokładnie mówiąc jest to jeden z czynników wpływających na koszt naszego ubezpieczenia o którym niewielu klientów wie. Oszczędności te oferowane są klientom którzy nie mają problemów z płatnościami i traktują wszystkie swoje zobowiązania poważnie. Mówiąc o ubezpieczeniach domów i samochodów zapewne warto wiedzieć, że od pewnego czasu niektóre firmy ubezpieczeniowe wyceniając koszt naszej polisy biorą również pod uwagę tak zwany „Credit Score”. Jak pamiętamy jest on oceną naszej historii kredytowej. Jest zawsze używany przy zaciągniu pożyczki hipotecznej czy innej, na większą sumę, jak dla przykładu na kupno samochodu. Rożnica przy ubezpieczeniach polega tylko na tym, że o ile w przypadku pożyczek na dom czy samochód zły kredyt może uniemożliwić jej otrzymanie, to nie ma takiego ryzyka przy nabywaniu nowej polisy. Skąd ten nowy trend? Można by zapytać. Otóż tak jak wszystkie rodzaje usług, firmy ubezpieczeniowe mają duże problemy z terminowością opłat przez klientów. Próbują za tym nagradzać klientów płacących na czas. Ale to nie

wszystko, jak pokazuje doświadczenie ci płacący na czas są po prostu lepszymi klientami pod wieloma inymi względami. Między innymi badania przeprowadzone przez Trans Union w Stanach Zjednoczonych dowodzą, że jest większe prawdopodobieństwo zgłoszenia szkody przez złego płatnika niż przez dobrego. Ponieważ system ten jest już zadomowiony w ubezpieczeniach samochodów w Stanach być może warto znać kilka statystyk dotyczących używania „Credit Score” przy wycenie polis samochodowych. Otóż z badanej grupy 881 klientów którzy zgodzili się na użycie ich informacji kredytowej 45% uzyskało zniżki, 45% nie miało zmian a tylko 10 % miało by podwyżkę. W Kanadzie również system ten zaczyna być używany, działa to podobnie jak w Stanach i zaczyna się od wyrażenia zgody przez klienta na użycie jego historii kredytu. W tej chwili firmy kanadyjskie używające tę metodę, twierdzą że mogą ją brać pod uwagę tylko jeśli jest to korzystne dla klienta. Ich systemy wyceny nie mogą podnieść ceny ubezpieczenia, jeśli historia kredytu nie spełnia wymogów ubezpieczyciela. Cały ten proces odbywa się automatycznie, tak że ani broker ani pracownicy firmy ubezpieczeniowej nie mogą widzieć historii kredytu klienta. Jak łatwo się domyślić ten nowy trend jest pomocny dla tych którzy poważnie podchodzą do swoich zobowiązań finansowych. Jeśli jednak przypadkowo damy się złapać na reklamę firmy która chce nam „tylko obniżyć cenę” to nie mamy pewności że ich sposób obniżania jest równie skuteczny jak konkurencji, co gorsze może się okazać że oprócz niskiej ceny, firma powyższa niewiele ma do zaoferowania. Szanowni Państwo jeśli wierzymy że nasza historia kredytu jest bez problemów, to być może warto się skontaktować z naszym brokerem i sprawdzić że mamy odpowiednią polisę i wszystkie przysługujące nam zniżki.

Mieczysław Piórkowski(780) 456 2218

3P a n o r a m a P o l s k a

Page 4: a POLISHnorama - panoramapolska.ca · gdzie nadano jej imiona Magdaleny i Elżbiety. Mając 7 lat wyjeżdża wraz z rodzicami do Austrii, gdzie przebywa 8 miesięcy. W sierpniu 1981

June / Czerwiec 2013P a n o r a m a P o l s k a

w w w . p a n o r a m a p o l s k a . c a

4

25 lat Fundacji Pomocy Dzieciom im. Magdy Tomczak

Fundacja została założona w Edmontonie w 1988 r. dla uczczenia pamięci czternastoletniej Magdy Tomczak brutalnie zamordowanej w roku 1987. Głównym celem Fundacji jest niesienie pomocy potrzebującym dzieciom i młodzieży w leczeniu, rehabilitacji, edukacji i ich trudnej sytuacji rodzinnej.

1 czerwca br., w Dniu Międzynarodowego Dnia Dziecka, przy wypełnionej po brzegi sali konferencyjnej Domu Polskiego w Edmonton, odbył się z tej okazji uroczysty bankiet, na którym przekazano najserdeczniejsze gratulacje i wyrazy uznania dla wszystkich osób i organizacji, które przyczyniły się do pięknych osiągnięć Fundacji w ratowaniu życia i zdrowia dzieci na całym świecie. Wiele wyrazów uznania i życzenia dalszych sukcesów w tej dobroczynnej działalności kierowano na ręce Magdy ojca, Janusza Tomczaka, założyciela i prezesa Fundacji.

Fundacja pomaga dzieciom w Kanadzie, w Polsce i

wielu innych krajach. Jednym z największych sukcesów Fundacji było sprowadzenie z Polski w 1992 r. chorego na epilepsje chłopca Dawida Łucki, u którego ataki tej choroby powtarzały się z częstotliwością nawet do stu razy dziennie. Dawid został poddany skomplikowanej operacji w Szpitalu Uniwersyteckim w Edmontonie przez zespół miejscowych lekarzy specjalistów. Fundacja pokryła koszty pobytu i leczenia chłopca w szpitalu a także koszty ponownego przyjazdu rodziny Łucków na pooperacyjną kontrole.

Zasługą fundacji było również sprowadzenie z Polski w 1995 r. dwóch neurochirurgów, których nauczono w szpitalu Uniwersytetu Alberty, jak przeprowadzać tego typu operacje.

Do tej pory sprowadzono ośmiu lekarzy, którzy podwyższyli swoje umiejętności zawodowe biorąc udział w operacjach w szpitalu Uniwersytetu Alberty.

Fundacja wspiera wiele inicjatyw o charakterze Magda TomczakDr Michał Kantoch prezentuje działalność Fundacji

Fot. Zygmunt Cynar

Page 5: a POLISHnorama - panoramapolska.ca · gdzie nadano jej imiona Magdaleny i Elżbiety. Mając 7 lat wyjeżdża wraz z rodzicami do Austrii, gdzie przebywa 8 miesięcy. W sierpniu 1981

June / Czerwiec 2013

w w w . p a n o r a m a p o l s k a . c a

5P a n o r a m a P o l s k a

E - W Domu Polskimczynna w każdą środe od 19 do 21

10960 - 104 S.C - przy kościele Matki Boskiej

Królowej Pokojuczynna w niedzielę od 9:30 do 14

2111 Uxbridge Drive NWTel. (403) 289-0111

humanitarnym poprzez współpracę z miejscowym Szpitalem Uniwersyteckim, i również ściśle współpracuje z dobroczynną organizacją „Lekarze bez Granic”. Realizuje swe cele dzięki dotacjom otrzymywanym od wielu organizacji, instytucji i od ofiarodawców indywidualnych, oraz dzięki pracy wolontariuszy. Z okazji 25 lecia Fundacja serdecznie dziękuje ofiarodawcom za dotychczasową pomoc i wsparcie.

Obecność Magdy, której marzeniem było zostać lekarzem dziecięcym, przejawia się poprzez piękną działalność Fundacji w ratowaniu życia i przywracaniu zdrowia wielu dzieciom na całym świecie.

To co Fundacja zapoczątkowała i osiągnęła to tej pory będzie dalej kontynuowane i na pewno pomnażane poprzez wielu ludzi dobrej woli.

Kim była Magda?

Urodziła sie 10 marca 1973 roku w Łodzi. Chrzest jej odbył się w rodzinnym mieście w grudniu 1973 roku, w kościele pod wezwaniem Najświętszej Marii Panny, gdzie nadano jej imiona Magdaleny i Elżbiety. Mając 7 lat wyjeżdża wraz z rodzicami do Austrii, gdzie przebywa 8 miesięcy. W sierpniu 1981 r. przyjechała do Kanady. W Edmonton uczęszczała do St. Rose Junior High School. Bardzo aktywnie – zresztą podobnie jak jej rodzice – włączała się w życie tutejszej Polonii. Uczynna i koleżeńska, należała do Związku Harcerstwa Polskiego, do grupy tanecznej, uczęszczała też do Sobotniej Polskiej Szkoły im. Henryka Sienkiewicza. Była przykładną uczennicą, cenioną przez nauczycieli oraz znaną z wysokich wymagań ówczesną dyrektorkę szkoły panią Marię Chrzanowską. Brała udział w życiu parafialnym, wstępując do grupy „Dzieci Maryi”. Uczęszczała również do szkoły muzycznej, aby śpiewać w chórze „Gloria”.

W 1985 r. świętej pamięci Prymas Polski, Kardynał Józef Glemp podczas pobytu w Edmonton udzielił jej Sakramentu Bierzmowania.

Dzień 27 pazdziernika 1987 roku był pogodny, ciepły, słoneczny. Magda wróciła ze szkoły i przygotowywała kolacje. Jej brat Jacek tym razem zrezygnował z usług szkolnego autobusu i po zajęciach szkolnych wracał do domu pieszo. W drodze do domu został zaczepiony

przez nieznanego mężczyznę, ale zdołał uciec do ojca, który pracował w garażu. Opowiedział ojcu, że jakiś osobnik kręci się w pobliżu i pyta o dziewczyny. Pan Tomczak wraz z synem poszli szukać w sąsiedztwie tego mężczyzny, który może być niebezpieczny dla innych dzieci. Kiedy wrócili do garażu, usłyszeli krzyk Magdy. Ojciec z synem natychmiast wpadli do kuchni i zobaczyli okrutna scenę. Magda klęczała mocno pokaleczona, ale jeszcze przytomna, a na niej siedział okrakiem napastnik, ten sam, którego poszukiwali. Zakrwawiony długi nóź kuchenny leżał obok Magdy. Przerażenie dodało sił w walce z zaciekle broniącym się bandytą, ojciec ściągnął go z pleców córki i po walce ubezwładnił. Jacek zaszokowany widokiem tragedii, na polecenie ojca zadzwonił na policje. Przestępca został ujęty.

Rozpoczęła się rozpaczliwa walka o ratowanie młodego życia. Transfuzja krwi, operacja i ofiarna pomoc personelu medycznego niestety nie były już w stanie uratować życia. Rana aorty w okolicy szyi okazała się raną śmiertelną. Powiadomiony o tragedii ks. Mieczysław Fidyka natychmiast pośpieszył do szpitala udzielić jej Sakramentu Chorych. Magda odeszła do wieczności w otoczeniu rodziców, brata i najbliższych przyjaciół. Podczas pogrzebu medalik Niepokalanej spoczął na białej trumnie otoczonej niezliczonymi tłumami dzieci, harcerzy i młodzieży ze szkół polskich i angielskich. Magda spoglądała na wszystkich z portretu uśmiechając się jak zawsze i taka pozostała w naszej pamięci.

Zygmunt Cynar

Przemawia Janusz TomczakFot. Zygmunt Cynar

Page 6: a POLISHnorama - panoramapolska.ca · gdzie nadano jej imiona Magdaleny i Elżbiety. Mając 7 lat wyjeżdża wraz z rodzicami do Austrii, gdzie przebywa 8 miesięcy. W sierpniu 1981

June / Czerwiec 2013P a n o r a m a P o l s k a

w w w . p a n o r a m a p o l s k a . c a

6

Taksówkami po GruzjiJeżdżenie taksówkami w tzw. krajach rozwiniętych jest czystą fanaberią z punktu widzenia finansowego. Każdy wie, iż jest to najdroższa metoda przemieszczania się po Europie czy Ameryce Północnej. Przykładowo jedynie bogacz może sobie pozwolić na przejechanie w Szwajcarii z największego miasta Zurychu do stolicy w Bernie taksówką. Kosztuje to kilkaset franków. Ten dystans 120 km można o wiele taniej pokonać pociągiem. Wygodnie niezwykle, czysto, szybko!

Natomiast jeżdżenie taksówkami w Gruzji jest koniecznością. To nie jest fanaberia, bowiem system pociągów lub autobusów jest, delikatnie mówiąc, niedorozwinięty. Przykładowo okropnie zaniedbanym pociągiem podróż z Bordżomi do Tbilisi trwa równo 5 godzin. Pokonuje on w tym czasie dystans 160 km. Średnia szybkość wynosi 33 km/h. W czasie trwania podróży nie radzę wchodzić do czegoś, co w zdezelowanym wagonie, wyprodukowanym za czasów słynnego referatu Chruszczowa (1956), funkcjonowało

kiedyś jako ubikacja. Tam nie ma lustra, nie ma papieru, nie ma żadnej wody do mycia lub spłukiwania. Nie ma nic. To znaczy – jest dziura w podłodze nad torami, jeszcze działająca plus minus. Pociąg jest pełen ludzi. Cena jest bowiem atrakcyjna. Za 160 km płaci się 2 lari, czyli 1 €! Niewiarygodnie tanio! Nie ma też klasy 1. lub 2. Egalitaryzm na żelaznych kołach!Odrzucamy zatem pociąg. Autobusów w sensie europejskim nie ma. Natomiast są „marszrutki”, czyli małe autobusiki, zabierające 10-14 osób z bagażami. Bagaże ściągnięte sznurkami są umieszczane na dachu, jeśli ich dużo. Marszrutki, nadal bardzo popularne we wszystkich krajach, które kiedyś były częściami ZSRR, kursują w miarę regularnie między wszystkimi miastami, na głównych trasach. Kosztują też stosunkowo niewiele, zatrzymując się „na żądanie”. Są niewygodne, ciasne i brudne. Jedzie się w przeciągu otwartych okien, bo nie ma przecież klimatyzacji, a upał na zewnątrz jest nieznośny!

Natomiast wytrawny turysta, przebywający na przykład w Bordżomi (miasto-kurort słynnej wody mineralnej), pragnący zwiedzić wspaniały (polecany przez przewodniki napisane po angielsku, niemiecku i francusku) klasztor Timotesubani, gdzie są jeszcze wspanialsze stare freski, chluba sztuki prawosławnej, ma do wyboru: albo udać się pieszo w kurzu pobocza drogi (nie ma żadnych trotuarów oczywiście), czyli cały czas pod górę 16 km w żarze południowego słońca, albo wziąć taksówkę.Z tym teoretycznie nie ma żadnego problemu, bowiem wszędzie w Gruzji są taksówki czekające na klientów. Gdzieś w cieniu rozłożystego drzewa stoi taksówka. Ma opuszczone szyby, aby był choćby minimalny przewiew; obok pod drzewem przycupnął właściciel. Od razu zauważa klienta i podchodzi. Klient mówi po rosyjsku (nie znając języka gruzińskiego) dokąd chce jechać. Następuje delikatny fragment rozmowy: należy się absolutnie teraz targować, aby po zakończeniu podróży nie było przykrych niespodzianek.

Uzdrowisko Bordżomi sławne wodą mineralną

Page 7: a POLISHnorama - panoramapolska.ca · gdzie nadano jej imiona Magdaleny i Elżbiety. Mając 7 lat wyjeżdża wraz z rodzicami do Austrii, gdzie przebywa 8 miesięcy. W sierpniu 1981

June / Czerwiec 2013

w w w . p a n o r a m a p o l s k a . c a

7

A gdzie licznik, aby go włączyć? Na 19 taksówek, jakimi się posłużyłem latem 2012 w Gruzji, JEDNA miała działający licznik. Po ustaleniu ceny, zaczynamy jazdę. Taksówka jest w najczęstszych przypadkach niemieckim mercedesem, pamiętającym okres odbudowy Niemiec Zachodnich lat 1965-1970. Wszyscy taksówkarze opowiadają mniej więcej taką historię: on sam albo szwagier byli paręnaście lat wstecz w Niemczech i u handlarza aut w Hamburgu czy w Monachium kupili ten bardzo używany pojazd. Jedzie się nim przez Bułgarię do Istambułu. Tam wsadza się go na statek, płynący do Batumi. To już port gruziński. Sam widziałem w Batumi w porcie olbrzymi budynek urzędu celnego i kolejki mężczyzn przed nim.

Kiedy auto mające już 234 000 km na liczniku, osiągnęło teren Gruzji, jedzie się nim do warsztatu samochodowego. Tam przerabia się silnik benzynowy na gazowy, bo eksploatacja benzynowa byłaby zbyt droga. Każdy szanujący się taksówkarz, u którego byłem pasażerem, po kilku kilometrach podjeżdżał do stacji benzynowej pod dystrybutor z gazem i otwierał bagażnik. Musiałem wysiadać, bo tak chcą przepisy Gruzji. Kierowca podchodził do mnie (taki rytuał, aby trochę więcej zarobić) i pytał, czy nie mam akurat drobnych, czyli 2-5 lari, aby zapłacić za gaz nabrany do zbiornika w bagażniku. Wiele z tych aut ma jeszcze ramki aluminiowe wokół gruzińskiej rejestracji z tyłu, gdzie jest napisane n. p. „Dortmund, Mercedes-Benz, Franz Holler + adres tego handlarza + numer jego telefonu z niemieckiego miasta”. Wiadomo zatem, iż ten zdezelowany poczciwy mercedes był kupiony w Dortmundzie. Przy okazji jest to reklama dla jakości produktów niemieckiego przemysłu samochodowego! Takie „trupy”, którymi nikt już nie tłukłby się po niemieckich autostradach, kursują po drogach Gruzji!Oczywiście najciekawsze są rozmowy z gruzińskimi taksówkarzami. Na początek chciałem wiedzieć, dlaczego oni wszyscy gremialnie tak dobrze mówią po rosyjsku, czyli w tej chwili w języku, reprezentującego Rosję, czyli wrogi teraz politycznie kraj. Wszyscy moi rozmówcy mówili mi to samo: „Kiedy byłem młody, musiałem iść do Armii Czerwonej, broniącej interesów ZSRR. Służyłem najpierw w koszarach artylerii w Kijowie, potem mnie przenieśli do NRD, do Frankfurtu nad Odrą. Za rzeką widziałem Polskę. Ale nie wolno nam było opuszczać jednostki wojskowej. Jedyny plus - jako tako nauczyłem się po rosyjsku”.Gruzini mówią zupełnie dobrze po rosyjsku, z twardym akcentem, robiąc śmieszne błędy gramatyczne. Przykładowo mówią „bjez rabota”, zamiast „bjez raboty”, zapominając o deklinacji po rosyjsku. Z przekory? Kokieteria językowa? Czy niedouczenie ze szkoły, przekazującej bardziej ideę komunizmu w tamtych czasach?

Dwu taksówkarzy mnie zaskoczyło. Pierwszy kasując pieniądze, usiłował mi sprzedać butelkę francuskiego koniaku „Hennessy”, zapakowanego w oryginalnym pięknym firmowym kartonie, mówiąc: „To kosztuje w sklepie 160 lari. Ja panu sprzedam za połowę, czyli jak

Batumi, uliczka sklepikówGori, przed halą targową

P a n o r a m a P o l s k a

Page 8: a POLISHnorama - panoramapolska.ca · gdzie nadano jej imiona Magdaleny i Elżbiety. Mając 7 lat wyjeżdża wraz z rodzicami do Austrii, gdzie przebywa 8 miesięcy. W sierpniu 1981

June / Czerwiec 2013P a n o r a m a P o l s k a

w w w . p a n o r a m a p o l s k a . c a

8

mi pan da 100 lari, to będzie OK”. Nie zgodziłem się na ten „deal”, nie tylko z powodu dziwnej arytmetyki.Drugi, kiedy ustaliliśmy cenę, że zawiezie mnie z Gori na zachód do Kutaisi (170 km po głównej arterii kraju) za 150 lari, powiedział: „ja poczekam na pana, aż pan zwiedzi muzeum Stalina (urodził się tu w Gori), ale przedtem zje pan u mnie obiad!”. I tak też się stało, mimo moich protestów. Ponieważ ani mnie ani jemu nie spieszyło się „piekielnie”, pojechaliśmy do hali targowej w Gori, gdzie on kupił 1 kg baraniego mięsa na szaszłyki, butelki z wodą mineralną i arbuza. Nota bene: genialnego smaku gorącego jeszcze chleba prosto z pieca, kupionego przez Giorgi (tak się nazywał taksówkarz) w prymitywnej piekarni na rogu ulicy po drodze do jego domu nigdy nie zapomnę! Wina nie kupował, bo każdy Gruzin ma wino oczywiście w domu. Ma pod Gori winnicę, produkuje 1000 litrów w sezonie. Wypija je przez rok z rodziną: żona i matka, synowie (jeden policjant, drugi bjez rabota,), dwie synowe. Auto zostawił przy trotuarze w żarze wyasfaltowanej ulicy. W bagażniku moja walizka i plecak umieszczone przy baniaku z gazem...Na stole cienistej werandy pojawiły się: własne wino, własny sok truskawkowy, woda mineralna, ciepły

przepyszny chleb w wielkich ilościach, szaszłyki z hali targowej upieczone na gazie w kuchni, sałata (pomidory, ogórki, cebula i orzechy!), a na koniec pokrojony arbuz. Czyż to nie wspaniały przykład gościnności gruzińskiej?Po obiedzie pojechaliśmy w upale popołudnia do Kutaisi. Nie tylko kierowcy taksówek muszą bardzo uważać - przy swym zupełnie zwariowanym stylu prowadzenia kierownicy – na krowy. Moje książki-przewodniki zgodnie twierdziły, że w Gruzji niebezpiecznie łażą świnie po ulicach i drogach. Nie widziałem ani jednej świni! A przejechałem taksówkami i marszrutkami około 2000 km. Natomiast bezpańskie krowy są niemal tak święte jak w Indiach. Stoją stadami lub są indywidualistkami, przeżuwającymi trawę solo na środku jezdni. Należy je po prostu ominąć przy zredukowanej szybkości do 100 km/h, licząc na to, iż ona nie zmieni kierunku swej obranej trasy. Paru krów nie rozumiałem. Stały w tunelach. Widać było ich sylwetki na tle wylotu tunelu. Dlaczego preferowały chłód tunelu od pasienia się na soczystych łąkach gruzińskiej żyznej ziemi?

Wiesław PIECHOCKI, Gruzja 2012

Gelati, restaurowany kościół klasztorny

Mec. Szymon Trela

Specjalizacja we wszystkich sprawach emigracyjnych. Wszystkie sprawy

kryminalne: odzyskiwanie prawa jazdy, przemoc domowa, narkotyki, kradzieże

i rabunki. Usługi w języku polskim, niemieckim i rosyjskim.

Tarrabain & CompanyBarristers and Solicitors

2150 Scotia One,10060 Jasper AvenueEdmonton, Alberta, T5J 3R8tel. (780) 429-1010

Page 9: a POLISHnorama - panoramapolska.ca · gdzie nadano jej imiona Magdaleny i Elżbiety. Mając 7 lat wyjeżdża wraz z rodzicami do Austrii, gdzie przebywa 8 miesięcy. W sierpniu 1981

June / Czerwiec 2013

w w w . p a n o r a m a p o l s k a . c a

9

Gra wiosna nam!Tak śpiewały panie na scenie Miejskiego Ośrodka Kultury w Mysłowicach, na swoje stulecie…

Zgodnie z porządkiem, wymieniam:

Sopran I: Maria Borzucka, Natalia Bryjok, Halina Laudon, Grażyna Matula, Teresa Pykosz, Alfreda Stettner, Teresa Wieczorek, Irena Urbaniak; Sopran II: Marianna Brzoskowska, Urszula Grabolus, Jadwiga Czarnecka, Hildegarda Horning, Urszula Ostrzołek; Alt: Barbara Cupioł, Gondzik Dorota, Małgorzata Łyp, Lucyna Szyroka, Małgorzata Ściuk.

Dyrygent: Stefania Adamik;

Akompaniator: Jadwiga Czarnecka.

Prezes chóru: Urszula Grabolus

Gra wiosna nam… od stu lat, bo tyle liczy sobie wiosen mysłowicki chór „Harmonia”.

Z chórem to było tak: zaczęli 24 marca 1913 roku, od stworzenia Towarzystwa śpiewaczego „Słowiczek”.

Jak czytamy w starannie wydanym na stulecie folderze: - Intencją założycieli chóru było zachowanie i kultywowanie języka polskiego poprzez śpiewanie pieśni. Nie bez znaczenia był też śpiew zbiorowy, który zbliża ludzi do siebie, pogłębiając wspólnotę uczuć…

Piękne!

Rok 1913. Rok przed wybuchem I wojny światowej…

Mysłowice były w obrębie państwa pruskiego, z wszystkimi tego konsekwencjami. Szykowała się wojna, i szykowała się kolejna wiosna ludów. Rodziły się wkrótce państwa narodowe, których obywatele świadomi byli swojej narodowości, a więc własnej kultury, mowy i… pieśni.

Zanim narodziło się państwo – wyśniona, legendarna Polska, najpierw na Śląsku niosła od miasta do miasta pieśń. Polski śpiew.

Znów sięgnę do folderu: - Rozumiał ten problem dobrze, starając się przeciwdziałać szerzeniu się i wyzwalaniu patriotyzmu, zaborca pruski. Był nacisk władz na likwidację chóru i zakaz występów. Dochodziło nawet do prześladowań członków przez policję pruską….

I dalej: - Na początku działalności próby chóru odbywały się w salach prywatnych restauracji. Jednak wkrótce, z obawy przed utratą koncesji, właściciele zaczęli odmawiać udostępnienia sal. Wtedy z pomocą chórowi przyszedł zamożny kupiec L. Dudzik, który przyjął śpiewaków do swojego domu. Dyrygentem został J. Papczok, a prezesem p. Weber. Wkrótce Towarzystwo Śpiewacze zostało zarejestrowane w Zarządzie Śląskich Kół Śpiewaczych w Bytomiu, a jesienią brało udział w Zjeździe Śląskich Kół Śpiewaczych na Zadolu w Katowicach.

I wojna światowa spowodowała przerwę w pracy chóru

do listopada 1918 roku; wtedy to Towarzystwo Śpiewacze „Słowiczek” wznowiło swą działalność. Odnotujmy: dyrygentem został O. Szade, a prezesem p. Hrabański.

Utrzymujący się brak głosów męskich sprawił, że 16 stycznia 1922 roku „Słowiczek” połączył się z męskim chórem „Echo”, przyjmując nazwę „Harmonia”…

Hmmm…

Zaciekawiło mnie, przyznaję, to ostatnie zdanie szczególnie: - Utrzymujący się brak głosów męskich…

No, to przywołajmy historię – co takiego działo się między rokiem 1914 a rokiem 1922?

Wielka Wojna, zwana I wojną światową, kosztowała miliony istnień ludzkich. Śląsk zapłacił hekatombę szczególną, z każdego miasta z wojny nie wróciło tysiące młodych mężczyzn, użyźniając pola bitewne całej Europy.

Co było dalej?

I powstanie śląskie 1919

II powstanie śląskie 1920

III powstanie śląskie 1921

Ubodzy powstańcy, śląscy bojownicy…

Ginęli w każdym śląskim miejscu, aż po Górę Świętej Anny.

Zatem zdziesiątkowany chór mieszany „Słowiczek”, który stał się chórem żeńskim, zjednał się ze zdziesiątkowanym męskim „Echem” i… śpiewano dalej.

Już jednak po trzech latach panowie (nie wszyscy!) przywrócili „Echo”.

W roku 1932, pod batutą A. Bonczka chór osiąga bardzo wysokie loty. Kronika odnotowuje, że wykonano w Katowicach i w Chorzowie Oratorium „Stworzenie świata” Haydna, zaś na zjazdach chórów Stowarzyszenia Śpiewaków Śląskich Okręgu Mysłowickiego w latach 1932 – 36 chór „Harmonia” zdobył kilkakrotnie I miejsce. Chór w 1933 roku dał koncert w Polskim Radio Katowice, transmitowany przez wszystkie polskie rozgłośnie, i znakomicie zrecenzowany przez polską prasę.

Ćwierćwiecze chóru przypadło na rok 1938…, a więc rok przed wybuchem, kolejnej, II wojny światowej.

Wykonano, na specjalnym koncercie, Sonety Krymskie –Moniuszki, do słów Adama Mickiewicza. (Boże, jak to pięknie brzmi!)

Prezesem chóru był wtedy M. Chudala.

Śląskie chóry… polskie pieśni, polska mowa, polska książka – bo przy towarzystwach śpiewaczych tworzono biblioteki, i… polskie TEATRY!

Przy chórze „Harmonia” w okresie międzywojennym działał amatorski zespół teatralny, zarejestrowany w Sekcji Teatrów Ludowych w Katowicach.

P a n o r a m a P o l s k a

We speak English, Polish, and Russian

Dr. Margaret PokroyDr. Mila Lutsky

FAMILY DENTISTSPleasantview Professional Bldg.Suite 300, 11044 - 51 AvenueEdmonton, Alberta T6H 5B4Fax: (780) 432 - 1427

(780) 430 - 9053

Biblioteka Parafialnaim. Błogosławionego Jana Pawła IImieści się w dolnej sali kościoła Różańca Św.

(11485-106 Str. Edmonton)Czynna w każdą środę od 18:00 do 20:00oraz w każdą niedziele od 10:00 do 14:00

Posiadamu najnowsze wydania książkowe, CD, DVD, MP3 w następujących działach:

religijnym, poświęcony JPII, dział dla dzieci, rozrywkowy oraz historyczny. Mamy też sekcje

anglo- jezyczną.

Kontakt w języku polskim

Zofia 780.638.7183 Kathy 780.638.7175

Z dumą wspieramy edmontońską Polonię

servuscu.ca

Page 10: a POLISHnorama - panoramapolska.ca · gdzie nadano jej imiona Magdaleny i Elżbiety. Mając 7 lat wyjeżdża wraz z rodzicami do Austrii, gdzie przebywa 8 miesięcy. W sierpniu 1981

June / Czerwiec 2013P a n o r a m a P o l s k a

w w w . p a n o r a m a p o l s k a . c a

10

Co grano?

Rok 1930: melodramat Kwaśnika pt. „Dożynki”, 1931: Aleksandra Fredry „Gwałtu co się dzieje” oraz sztukę „Czartowska ława” (niestety, jak odnotowują kronikarze, nie doszło do wystawienia tej sztuki!), również Fredry „Śluby panieńskie”, 1932: Fredry „Pan Jowialski”…

Repertuar wcale ambitny!

Były bilety, były pieniądze, wydawane na cele charytatywne, np. na Fundusz Pracy, na rozwój szkół – wsparto rozbudowę Zakładu Salezjańskiego!

Cele szczytne, a i zyski z działań teatralnych widać były niezłe, a więc musiały być komplety widzów!

Wojna.

Zapełniło się mysłowickie więzienie i mysłowicki obóz. Niezbyt daleko dymił KL Auschwitz…

Znów Ślązacy użyźnili pola bitewne wszystkich frontów świata.

Kronika odnotowuje ten czas krótko: W czasie II wojny światowej chór przerwał działalność śpiewaczą. W obozach koncentracyjnych zginęli członkowie chóru: M. Bielska, E. Korfanty, D. Trocer i J. Warwas.

Śląsk „na piśmie” ma to szczególnego, że jest oszczędny w słowach, a wszystko i tak można wyczytać między słowami…

Co było dalej?

W 1945 roku wraca do Mysłowic dyrygent A. Bonczek i już 18 lutego, przy udziale M. Chudały i pozostałych członków chóru dokonuje reaktywacji chóru.

A więc mimo wojny, mimo kary więzienia za język

polski (takie restrykcje obowiązywały na okupacyjnym Śląsku!) mowa i pieśń miały się dobrze!

Mysłowice i… Mysłowice. Więzienie dalej pracowało pełną parą, a obóz znów zapełnił się Ślązakami. I cmentarz ewangelicki w Mysłowicach. Tu UB potajemnie chowało zmarłych w przerażającym, mysłowickim obozie.

Obok, mimo straszliwego sąsiedztwa, przebijało się życie.

Chór, jak to było w owych czasach, nie mógł być „bezprizorny”. Zatem został przypisany Związkowi Zawodowemu Kolejarzy; były fundusze, były bilety kolejowe i… była pełna kontrola. Ludzi i repertuaru. Coś za coś. Takie czasy.

Jak potoczyły się losy chóru?

Rok 1948: I miejsce na Zjeździe Śpiewaków Śląskich Okręgu Mysłowickiego. Dyrygentem był wtedy I. Gabryś, a prezesem A. Oszek. Rok 1952: Dyrygentem zostaje J. Luks – pod jego batutą chór nagrał koncert dla Polskiego Radia w Katowicach. Rok 1957: II miejsce w eliminacjach wojewódzkich Przeglądu Zespołów Artystycznych. Rok 1958: na 45 lecie istnienia „Harmonii” - IV miejsce w Ogólnokrajowym Przeglądzie Chórów ZZK w Ostrowie Wielkopolskim. Rok 1960: zmiana „właściciela” chóru, i znów zmiana - aż do patrona, jakim było Miejskie Centrum Kultury, obecnie przemianowane na Miejski Ośrodek Kultury. Patronat, a nie „właściciel”. To znacznie zmienia postać rzeczy. Rok 1962: Dyrygentem zostaje E. Baszton. Rok 1963: Pod batutą E. Basztona chór – po raz trzeci – nagrał koncert dla Polskiego Radia.

Trochę dobrze, trochę źle… jak mawia piosenka.

Po 1956 roku, a więc po „zmianie pancerza” w kraju, losy chóru znów potoczyły się w żeńską stronę.

Tym razem nie da się zwalić ani na wojnę, ani na powstania, ani na „pyjterkarty” jak godajom mysłowickie elwry… Facetów do śpiewania zrobił się deficyt. Widać nie te gardła, albo gardła nie do tego. I fertig. A skoro tak, to chór mieszany (od 1922 roku!) „Harmonia”, w roku 1960 przybrał cechy wybitnie żeńskie. Co to oznacza? Że panie mają głos, że są solidne, że kochają muzykę, i że chcą śpiewać, bo mają zamiłowanie do piękna! Wiadomo, piękna płeć!

Zatem żeńska już „Harmonia” działa dalej.

Co to oznacza?

Udział w uroczystościach na stulecie śmierci Stanisława Moniuszki; prezesowanie chórowi J. Jaguś i dyrygenturę A. Bary. Rok 1979: 65- lecie istnienia i z tej okazji nie tylko jubileuszowy koncert, ale Złota Odznaka PZCHiO oraz złota odznaka ZG ZZPGiPT. Rok 1980: odchodzi dyrygent A. Bara. Chór przez półtora roku nie ma dyrygenta. Rok 1981: dyrygenturę podejmuje W. Ziemba – on to przygotował chór do jubileuszu 70- lecia w roku 1983.

A dalej to już dyrygentura (z dwuletnią przerwą) Stefanii Adamik.

Działo się?

Oj, działo się, działo: 26 listopada 1986, w Filharmonii Śląskiej współudział w koncercie poświęconym zmarłym członom śląskich chórów, udział w I i II Przeglądzie Chórów im. Antoniego Chlondowskiego, w koncercie kolęd w Mysłowicach… Od 1992 roku „Harmonia” współpracuje z Mysłowickim Kołem Towarzystwa Opieki nad Oświęcimiem. Z okazji 50. rocznicy wyzwolenia obozu chór śpiewał na Mszy św. w katowickiej archikatedrze. W styczniu 1993 roku dyrygentka – Stefania Adamik otrzymała medal pamiątkowy Towarzystwa i odznaczenie z rąk konsula Niemiec.

Chór śpiewa, śpiewa i śpiewać będzie!

Dośpiewał stulecia w żeńskim składzie w wieku od szkoły średniej do uniwersytetu III wieku. Na setkę panie zaśpiewały „Poloneza” - Ogińskiego, „Dniu słoneczny” – Perzyńskiego, „Tęsknotę za Śląskiem” – Chlondowskiego, „Modlitwę” – Webera, „Na ulicy Miedzianej” – Tyszkowskiego, „Moon River” – Manciniego, „Poemat” – Fibicha, „Pieśń Wolności” – Verdiego.

Gaude Mater Polonia!

Tak rozpoczął się 25 maja 2013 jubileuszowy koncert w Mysłowickim Ośrodku Kultury.

Gaude Mater Polonia… Intencje chóru, zapisane w kronice, nic a nic się nie zmieniły.

Tak to już jest u nas, na Górnym Śląsku.

Stanisława Warmbrand

Meat Products & Delicatessen

ACADIA SHOPPNG CENTRE347 Heritage Drive S.E.

Calgary, Alberta, CanadaT2H 1H8

Tel: (403) [email protected]

Page 11: a POLISHnorama - panoramapolska.ca · gdzie nadano jej imiona Magdaleny i Elżbiety. Mając 7 lat wyjeżdża wraz z rodzicami do Austrii, gdzie przebywa 8 miesięcy. W sierpniu 1981

June / Czerwiec 2013

w w w . p a n o r a m a p o l s k a . c a

11

Był taki obóz…Karolewo koło Więcborka (w powiecie

sępoleńskim) to mała i nieznana miejscowość, pięknie położona i malownicza okolica była świadkiem nieukaranej zbrodni, którą po wielu latach prokuratorzy z IPN-u próbują nagłośnić. Otóż od września do grudnia 1939 roku w Karolewie, zorganizowano przez miejscowy Selbstschutz (Volksdeutscher Selbstschutz – paramilitarna formacja złożona z przedstawicieli niemieckiej mniejszości narodowej zamieszkującej terytorium II Rzeczypospolitej, utworzona we wrześniu 1939 na okupowanych ziemiach polskich) obóz dla kilku tysięcy Polaków wziętych do niewoli podczas kampanii wrześniowej. I co trzeba podkreślić, obóz miał charakter eksterminacyjny, chodziło o „wyczyszczenie” terenu z przedstawicieli inteligencji polskiej (przeważnie urzędników, policjantów, księży, członków Polskiego Związku Zachodniego, Ligi Morskiej i Kolonialnej, oprócz tego dochodziły porachunki osobiste żywione przez mniejszości niemiecką do polskiej). Osadzonych Polaków aresztowano i przywieziono do likwidacji w ramach tzw. Intelligenzaktion („Akcja Oczyszczenia Gruntu” lub (Direkteaktion) (pol. akcja bezpośrednia) – kryptonim akcji fizycznej likwidacji polskiej inteligencji oraz polskich warstw kierowniczych na terenie okupowanej Polski przeprowadzonej od września 1939 do kwietnia 1940 roku. Akcja była częścią wielkiego Generalnego Planu Wschodniego (skrót GPO, dzielił nie na Mały i Duży Plan). W ostatecznym kształcie Duży Plan GPO miał prowadzić do zgermanizowania dalszych kilku milionów ludzi uznanych za „wartościowych”, do zniewolenia ok. 14 mln i do wysiedlenia na Syberię lub do wyniszczenia 51 mln ludzi (w tym 80-85 % Polaków, 50% Czechów i Morawian, 65% Ukraińców, 75% Białorusinów oraz bliżej nie sprecyzowaną liczbę Rosjan i Tatarów Krymskich”). Ocenia się, iż do momentu likwidacji obozu w grudniu 1939 r. w Karolewie i okolicznych lasach zamordowano od 4000 do 10 000 ludzi (liczbę zamordowanych trudno ustalić, Niemcy perfekcyjnie pozacierali po zbrodni ślady, sadząc na miejscu zbrodni drzewa).Gdy Karolewo w 1939 roku zostało zajęte przez oddziały Wermachtu niemal od razu władzę w mieście oraz w całym powiecie przejęli członkowie miejscowego Selbstschutzu -paramilitarnej formacji złożonej z przedstawicieli mniejszości niemieckiej, zamieszkującej przedwojenne terytorium Polski. Na czele miejscowej struktury Selbstschutzu (z siedzibą w Sępólnie) stanął SS-Standartenführer Wilhelm Richard (do jesieni 1939 r. członek 42. SS-Standarte w Berlinie). Jego jednostka, której zakres działania obejmował powiaty sępoleński i tucholski, podlegała z kolei VI inspektoratowi Selbstschutzu w Chojnicach, na którego czele stał Standartenführer Heinrich Mocek. Choć za zbrodnie w obozie bezpośrednio odpowiedzialny jest Ludolf von Alvensleben, szef pomorskiego Selbstschutzu oraz Herbert Ringel, komendant obozu, który na swych rękach ma krew internowanych Polaków, nigdy

nie zostali postawieni przed obliczem Temidy. Do listy zbrodniarzy należy dodać właścicieli okolicznych majątków, potomków pruskiej szlachty w tym m.in. Werner Foedisch, właściciel majątku Rogalin i Hans Jürgen von Wilckens, właściciel majątku Sypniewo (ciekawe czy spadkobiercy zgłosili się po swoje majątki?).Obóz dla internowanych w Karolewie utworzono 17 września 1939 r. na terenie polskiego majątku ziemskiego należącego do Wacława Łuczyńskiego. Obóz zorganizował Otto Karl Bonin – były zarządca dworu – przy współpracy szefa lokalnej komórki NSDAP, Hansa Jurgena von Wilckensa z Sypniewa. Komendantem został, wyżej wymieniony Herbert Ringel – z zawodu siodlarz, a zarazem znany w Więcborku pijak i włóczęga. Funkcję jego zastępcy pełnił więcborski listonosz - Karl Marquardt.Obóz był w stanie jednorazowo pomieścić najwyżej 600 więźniów, których lokowano w piwnicach pałacu oraz w budynkach gospodarczych (obory, szopy, stajnie itp.). Złożona z członków Selbstschutzu załoga rezydowała w pokojach XIX-wiecznego pałacu. Masowych egzekucji więźniów bez przerwy domagał się zwłaszcza powiatowy dowódca Selbstschutzu, SS-Standartenführer Wilhelm Richardt. Często wizytował on obozy Selbstschutzu w Karolewie i Radzimiu, dopytując zawsze ilu Polaków zostało rozstrzelanych. Podkreślał, że powinni zostać zabici, ponieważ nikt nie jest zainteresowany tworzeniem dużych obozów i „karmieniem tam Polaków”.Z uwagi na ograniczoną pojemność obozu oraz fakt, iż wciąż dowożono nowych aresztowanych (także z terenów innych powiatów), Niemcy zastosowali swego rodzaju rotację. Równolegle z dowożeniem nowych partii więźniów odbywały się rozstrzeliwania już uwięzionych. Przed śmiercią czekała ich zazwyczaj niewolnicza praca w sąsiednich majątkach niemieckich. Nie zapominano przy tym o zasadniczym celu – czyli eliminacji najbardziej „niebezpiecznych dla Rzeszy” więźniów. Według relacji naocznych świadków listy egzekucyjne podpisywał i zatwierdzał osobiście Hans von Wilckens, który swojemu pracownikowi Feliksowi Migawie miał powiedzieć: „Każdy Polak musi przejść przez obóz”.Zwykle więźniów mordowano w grupach 40-osobowych, choć zdarzyło się, że 27 września zamordowano około 100 Polaków, po czym oprawcy zorganizowali z tej okazji specjalną libację. Egzekucje nierzadko poprzedzano biciem i torturami wybranych skazańców. Rozstrzeliwanych dobijano łopatami, kolbami, a niekiedy zakopywano jeszcze żywych. Przed rozstrzelaniem gwałcono dziewczęta i kobiety.

Obóz w Karolewie został rozwiązany 15 grudnia 1939 r. W okresie trzech miesięcy funkcjonowania obozu przewinęło się przezeń kilka tysięcy Polaków, z których ogromna większość została zamordowana. Określenie dokładnej liczby ofiar jest w zasadzie niemożliwe. Obóz

w Karolewie można jednak bez wątpienia określić jako jedno z największych miejsc straceń na Pomorzu.Większość ofiar (według niektórych źródeł ok. 4000) pochodziła z powiatu sępoleńskiego. Wielu więźniów Karolewa trafiło jednak do obozu z sąsiednich powiatów: bydgoskiego, chojnickiego, kościerskiego, tucholskiego i wyrzyskiego. Wśród ofiar była też pewna ilość Żydów. Tuż po zakończeniu działań wojennych przystąpiono do ekshumacji ofiar egzekucji w Lasach Karolewskich. W 1945 r. wydobyto zwłoki 962 osób. Kolejne ciała odnaleziono podczas prac poszukiwawczych prowadzonych w 1946 r. Łącznie w grobach rozsianych po Lasach Karolewskich udało się odnaleźć 1781 ciał ofiar nazistowskiego terroru. W 1947 roku po zakończeniu ekshumacji przy drodze z Karolewa do Jastrzębca urządzono cmentarz. Dwie zbiorowe mogiły kryją szczątki pomordowanych. Pamiątkowa kaplica-mauzoleum umiejscowiona pomiędzy mogiłami kryje wewnątrz tablice z nazwiskami tych Polaków, którzy zostali zamordowani w Karolewie i których udało się zidentyfikować (około 300 osób).   W 1952 roku mieszkańcy Jastrzębca postawili przy szosie z Więcborka do Sośna pamiątkowy głaz kamienny na cokole z napisem - Karolewo 1 km.  Na ścianie dworu, w którym mieścił się obóz umieszczono natomiast tablicę pamiątkową. Kaplica znajduje się pod opieką parafii w Wielowiczu. Każdego roku we wrześniu odprawiane są tam okolicznościowe nabożeństwa ku pamięci ofiar. Na ścianie dworu, w którym mieścił się obóz umieszczono natomiast tablicę pamiątkową.

Marek Kopaczyk

Źródła: Nikt się tą zbrodnią w PRL-u nie interesował, Gazeta

Pomorska z 26 listopada 2012.Wikipedia

Niezalezna pl.Onet Wiadomości

A. Szcześniak, Plan Zagłady Słowian – Generalplan Ost, Radom (2001).

P a n o r a m a P o l s k a

Dr. Malgorzata (Margaret) Nowak

przyjmuje pacjentów wClearview Aestiva Dental Center

13736-40 Str. Edmonton

Tel. 780 428 1025

Page 12: a POLISHnorama - panoramapolska.ca · gdzie nadano jej imiona Magdaleny i Elżbiety. Mając 7 lat wyjeżdża wraz z rodzicami do Austrii, gdzie przebywa 8 miesięcy. W sierpniu 1981

June / Czerwiec 2013P a n o r a m a P o l s k a

w w w . p a n o r a m a p o l s k a . c a

12

Jadwiga Kociołek1921 – 2013

15 czerwca br. w kościele Różańca Świętego edmontońska Polonia pożegnała świętej pamięci Jadwigę Kociołek. Oprócz rodziny, przyjaciół i najbliższych, żegnali Ją przedstawiciele organizacji polonijnych, młodzież, kombatanci i harcerze. Polonia straciła osobę bezgranicznie oddaną sprawie polskości, która była przykładem patriotyzmu i dumy narodowej. Jako uczestniczka Powstania Warszawskiego była żywą lekcją historii, przekazując swoje przeżycia dotyczące nie tylko powstania, ale całej drugiej wojny światowej.

W ostatnich 10 latach była aktywnie zaangażowaną w tworzeniu programów radiowych pt. “Żywa Historia”, które zostały wyemitowane w segmentach, w Polskim Radiu w Edmonton. Pani Jadwiga brała bardzo czynny udział w działalności organizacji polonijnych. Będąc w zarządzie KPK OA wkładała wiele serca w prace na rzecz seniorów.

Jej historia jest hołdem dla tych, którzy zginęli lub stracili bliskich, gdy hitlerowcy brutalnie tłumili Powstanie Warszawskie. W swoich wspomnieniach zawsze podkreślała dużą role kobiet w tamtych wydarzeniach. - “W naszej armii podziemnej było 5000 kobiet. Bez nich nie możliwe byłoby udzielanie pierwszej pomocy na pierwszej linii frontu, na stacjach opatrunku lub w szpitalach polowych. Kobiety były również w centrum łączności i wywiadu. Były telefonistkami, odczytywały kody od łączniczek. Przygotowywały posiłki dla powstańców. Zajmowały się przeprowadzaniem powstańców przez miejski system kanalizacyjny. To był jedyny sposób, aby wydostać się z okrążenia.” Kiedy Niemcy zaatakowały Polskę z zachodu 1 września 1939, a Sowieci ze wschodu 16 dni później, pani Jadwiga skończyła liceum w pobliżu Kowla we wschodniej Polsce. Kraj został podzielony na dwie części, jak uzgodniono w tajnym pakcie niemiecko-sowieckim. “Wielu Polaków uciekło na wschód, myśląc, że będzie tam lepiej niż pod okupacją niemiecką. Tak samo myśleli moi rodzice i za te złudzenia zapłacili wysoką cenę.” - wspominała Jadwiga. - Sowieci, naród biedny i zaniedbany rabowali nas ze wszystkich cennych rzeczy. Zabrali też wszystkie nasze jedzenie, zwłaszcza chleb. W ciągu kilku dni, nie mieliśmy nic do jedzenia.” Powrót do domu nie był łatwy, kiedy rodzina zdecydowała się wracać do Warszawy. Wymagało to przekupywania rosyjskiej straży granicznej i proszenia o pomoc miejscowych rolników, ale w końcu udało się wrócić. W Warszawie rodzina nabyła sklep z artykułami chemicznymi, częściowo za pieniądze, które zarobili ze sprzedaży towarów rosyjskim oficerom. Życie nabrało pewnej normalności i Jadwiga w wieku 18 lat zapisała się na studia. Tam poznała wielu przyjaciół, z których jeden zaproponował jej wstąpienie do Armii Krajowej. Jadwiga spędziła rok w grupie pięciu młodych kobiet ucząc się podstawowych umiejętności medycznych. Od 1943 roku aż do wybuchu powstania, które rozpoczęło się 1 sierpnia 1944 r. Jadwiga pracowała w niemieckiej fabryce, a studia kontynuowała w godzinach popołudniowych. Dzięki pracy w fabryce posiadała kartę ewidencyjna, która zabezpieczała ją przed wysyłaniem do niewolniczej pracy w Niemczech. “Powstanie było ostatnią próbą walki której zwycięstwo mogło zadecydować o losie politycznym i społecznym Polski. Niewielu z nas miało broń i było mało amunicji.

Walka była brutalna. Jednym z moich zadań było czołgać się do zabitych, aby dowiedzieć się kto został zabity. Ponad 40 tysięcy powstańców było zabitych i rannych w tym wielu cywilów, kobiety i dzieci, które przystąpiły, jak się później okazało do beznadziejnej bitwy.”

“Nie mogliśmy zrozumieć, dlaczego nasi radzieccy “sojusznicy” zatrzymali się na wschodnim brzegu Wisły i patrzyli, jak hitlerowcy systematycznie podpalali budynki i zabijali wszystkich, którzy stawiali opór. Jeszcze wtedy nie rozumieliśmy, że Stalin planował zniewolić nasz naród.” - mówiła. Dzięki usilnej interwencji aliantów i polskiego rządu na emigracji w Londynie w umowie kapitulacyjnej podpisanej w Ożarowie dnia 2 października 1944 r. obie strony uznały walczących w powstaniu jako żołnierzy Armii Krajowej, którym po kapitulacji przyznano status jeńców wojennych.

W grudniu 1944 r. Jadwiga została zesłana do obozu jenieckiego Oberlangen, w pobliżu granicy z Holandią. W obozie Stalag VI C Oberlangen znalazło się ponad 1700 kobiet – żołnierzy Armii Krajowej. Oberlangen został oswobodzony 12 kwietnia 1945 r. przez polski patrol złożony z 15 żołnierzy 2 Pułku Pancernego wchodzącego w skład 1 Dywizji Pancernej dowodzonej przez gen. Stanisława Maczka.

W Niemczech poznała swojego przyszłego męża, Adama. 22 kwietnia 1946 roku para zawarła ślub. Adam pracował wtedy w przemyśle leśnym we francuskich Pirenejach, zanim para przeniosła się do Kanady w 1952 roku. W Edmonton urodził się syn Marek. Jadwiga miała zamiłowanie do podróży, muzyki i ogrodnictwa. Interesowały ją wszelkie nowości i nowe prądy w dziedzinie mody. Wiele lat pomagała rodzinie w Polsce, z którą spędziła wiele lat, po przejściu na emeryturę. Jej rodzinne miasto Warszawa na zawsze pozostało miejscem jej bezgranicznej miłości, i często tam wracała. 23 września 2011 roku pani porucznik Jadwiga Kociołek obchodziła swoje 90 urodziny. Jak na taką okazję przystało, w Polskim Klubie „Syrena” odbyło się uroczyste przyjęcie urodzinowe z udziałem rodziny i licznych przyjaciół. Na ręce Jubilatki złożono wiele kwiatów, życzeń i wyrazów szacunku.

“Wojna swym okrucieństwem doprowadziła do degradacji wartości ludzkiego istnienia, pozbawiła człowieka godności i wypaczenia moralności. Myślenie o Powstaniu daje mi dreszcze, gdy patrzę wstecz. Ale nie zawahałabym się ani chwili gdyby zaistniała potrzeba walczyć ponownie w obronie wolności”. Takim zdaniem kończy swoje wspomnienia.

Pozostanie w naszej pamięci jako wzór patriotki.

Zygmunt Cynar

Felietony „Sztuka Kochania” Dariusza

Spanialskiego teraz w książce e-book!

„Sztuka kochania” jest zbiorem felietonów radiowych o tematyce związanej z wychowaniem dzieci i relacjami w rodzinie. Teksty publikowane były w Polskim Radio Edmonton oraz w „Panoramie Polskiej”. Jak głosi recenzja Jak głosi recenzja Wydawnictwa „Nowy Świat”- autor stara się pisać językiem prostym.

Nie osądza, ale wskazuje na generalne przyczyny kłopotów z jakimi borykają się rodzice; nie podaje gotowych rozwiązań, ale prowokuje do przemyśleń.

Adres wydawnictwa: www.nowyswiat/spanialski www.poczytaj.to/spanialski

The Cedar Tree InnGreat Food, Value & Natural Beauty

Steve & Bożena [email protected]

thecedartreeinn.ca63 Begbie Road

CheryvilleBritish Columbia V0E 2G3

Tel. 250 547 9444

Page 13: a POLISHnorama - panoramapolska.ca · gdzie nadano jej imiona Magdaleny i Elżbiety. Mając 7 lat wyjeżdża wraz z rodzicami do Austrii, gdzie przebywa 8 miesięcy. W sierpniu 1981

June / Czerwiec 2013

w w w . p a n o r a m a p o l s k a . c a

13

Oferujemy usługi turystyczne przeloty indy-widualne i grupowe, hotele, samochody, ubez-

pieczenia turystyczne i dla odwiedzających, sanatoria, wycieczki zorganizowane

(ALL INCLUSIVE), autokarowe i statkiem (CRUISE), wysyłkę paczek do Polski i krajów

b. ZSRR. Paczki katalogowe i wysyłkę kwiatów, przekazy pieniężne oraz wszelkiego

rodzaju usługi notarialne 6 dni w tygodniu oferuje ANNA CHOJNOWSKA.

Bezpłatna pomoc w wypełnianiu dokumentów Bezpłatna pomoc w wypełnianiu dokumentów emerytalnych i urzędowych.

Najlepsze ceny, fachowa obsługa,bezpłatny parking

9915-108 Ave, Edmonton, AB T5H 1A5www.poloneztravel.ca

e-mail: [email protected]. (780)424-0521 Fax (780)426-5977

P a n o r a m a P o l s k a

Sprzedaje ubezpieczenia:- na życie (life & mortgage)- od niezdolności do pracy (disability)- critical illness- dentystyczne i zdrowotne (zw (zwrot za recepty)- oraz fundusze emerytalne (RRSP’s)

WIESŁAW GÓRECKI, M.Sc.Niezależny konsultant ubezpieczeniowy.

Wszystkie oferowane ubezpieczenia są w pełni gwarantowane i pochodzą nie tylko z jednej a z ponad 100 firm działających w Kanadzie.

Jeśli chcesz zaoszczędzić na składkach

Nie zwlekaj! Zadzwoń dzisiaj!Otrzymasz najlepsze stawki dostępne na rynku.

3035404550556060

$101

$109

$129

$154

$205

$295

$428$428

$300

$320

$440

$665

$965

$1585

$2573$2573

$115

$124

$149

$199

$256

$385

$584$584

$148

$175

$220

$275

$393

$603

$958$958

$193

$205

$273

$375

$532

$785

$1353$1353

$200

$245

$320

$445

$670

$1085

$1795$1795

$100,000 $250,000 $500,000wiek K K KM M M

Upewnij się czy nie płacisz za dużo za swoje ubezpieczenie na życie. Oto najniższe na rynku, roczne składki ubezpieczenia Term-10 dla niepalących

K - kobieta, M - mężczyznaW zależności od wyników badań lekarskich składki polis $250,000

i powyżej mogą być jeszcze obniżone o 10 do 27%

Cykl artykułów POWROTY

Część 16 „Podstawowe informacje o prowadzeniu działalności

gospodarczej w Polsce”Szanowni Czytelnicy przedstawiam Państwu kolejny artykuł z cyklu „POWROTY” – cyklu dobrze przyjętego przez Czytelników „PANORAMY POLSKIEJ”. Do tej pory w jego ramach ukazały się następujące artykuły: część 1 „Obywatelstwo polskie dla dzieci urodzonych w Kanadzie” opublikowana w listopadzie 2010 r., część 2 „Polskie dokumenty tożsamości” opublikowana w grudniu 2010 r., część 3 „Rozwód w Kanadzie i jego skutki prawne w Polsce” opublikowana w marcu 2011 r., część 4 „ Jak nabyć spadek w Polsce – zasady dziedziczenia” opublikowana w kwietniu 2011 r., część 5 „Zachowek – ochrona osób najbliższych przed pominięciem w testamencie” opublikowana w maju 2011 r., część 6 „Jak nabyć własność nieruchomości w Polsce nie będąc jej właścicielem – instytucja zasiedzenia” opublikowana w czerwcu 2011 r., część 7 „Podział majątku małżonków po rozwodzie – według prawa polskiego” opublikowana w sierpniu 2011 r., część 8 „Testament w Polsce – jak sporządzić ważny dokument” opublikowana w styczniu 2012 r., część 9 „Podatek od spadków i darowizn otrzymanych w Polsce” opublikowana w lutym 2012 r., część 10 „Obowiązek alimentacyjny wobec dziecka – według prawa polskiego” opublikowana w marcu 2012 r., część 11 „Obowiązki alimentacyjne między byłymi małżonkami” opublikowana w lipcu 2012 r., część 12 „Sposoby uniknięcia zapłaty zachowku - w świetle polskiego prawa spadkowego” opublikowana w sierpniu 2012 r., część 13 „Konto bankowe w Polsce – co się z nim dzieje po naszej śmierci?” opublikowana w październiku 2012 r., część 14 „Intercyza w Polsce – jako sposób na unikniecie długów współmałżonka” opublikowana w lutym 2013 r., część 15 „Czy rodzice mogą korzystać z prywatnego majątku dziecka w Polsce” opublikowana w kwietniu 2013 r.

W dzisiejszym artykule omówię problematykę prowadzenia działalności gospodarczej. Przedsiębiorcami prowadzącymi we własnym imieniu działalność gospodarczą lub zawodową są: osoby fizyczne, osoby prawne i  jednostki organizacyjne niebędące osobami prawnymi, którym odrębne ustawy przyznają zdolność prawną. Za przedsiębiorców należy także uznać wspólników spółek cywilnych w zakresie wykonywanej przez nich działalności.

Wszyscy przedsiębiorcy podlegają wpisowi do Ewidencji Działalności Gospodarczej bądź do rejestru przedsiębiorców zwanego Krajowym Rejestrem Sądowym. Warunki podejmowania i wykonywania działalności gospodarczej przez osoby fizyczne na

terenie Rzeczypospolitej Polskiej regulują przepisy ustawy o swobodzie dzielności gospodarczej. Organem ewidencyjnym jest wójt, burmistrz lub prezydent miasta, a wniosek o wpis do ewidencji podlega opłacie. Przedsiębiorcy polscy są wpisywani do ewidencji prowadzonej przez gminę właściwą dla miejsca zamieszkania przedsiębiorcy.

Osoby zagraniczne z państw członkowskich Unii Europejskiej i państw członkowskich Europejskiego Porozumienia o  Wolnym Handlu (EFTA) mogą podejmować i  wykonywać działalność gospodarczą na takich samych zasadach jak przedsiębiorcy polscy. Podlegają one rejestracji w ewidencji prowadzonej przez gminę właściwą według głównego miejsca wykonywania tej działalności na terytorium RP. Właściwy organ, dokonując oceny spełnienia wymogów niezbędnych do podjęcia i wykonywania działalności gospodarczej na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, uznaje wymogi, jakie spełnił przedsiębiorca mający siedzibę na terytorium jednego z w/w państw, aby na terytorium tego państwa mógł podjąć lub wykonywać działalność gospodarczą, w szczególności uznaje certyfikaty, zaświadczenia lub inne dokumenty wydane przez właściwy organ państwa, które potwierdzają spełnienie warunków podjęcia i wykonywania działalności gospodarczej. Dotyczy to również ubezpieczenia i gwarancji odpowiedzialności zawodowej.

Pozostałe osoby mają prawo podejmowania i wykonywania działalności gospodarczej tylko w formie spółek Komandytowej, komandytowo-akcyjnej, z ograniczoną odpowiedzialnością i akcyjnej, a  także przystępowania do takich spółek, nabywania ich akcji i udziałów, o ile umowy międzypaństwowe nie stanowią inaczej.

Wszyscy przedsiębiorcy w Polsce podlegają od 2001 r. wpisowi do Krajowego Rejestru Sądowego, który jest scentralizowaną, informatyczną bazą danych składającą się z trzech osobnych rejestrów:

1) rejestru przedsiębiorców,

2) rejestru stowarzyszeń, innych organizacji społecznych i zawodowych, fundacji oraz publicznych zakładów opieki zdrowotnej,

3) rejestru dłużników niewypłacalnych.

Page 14: a POLISHnorama - panoramapolska.ca · gdzie nadano jej imiona Magdaleny i Elżbiety. Mając 7 lat wyjeżdża wraz z rodzicami do Austrii, gdzie przebywa 8 miesięcy. W sierpniu 1981

June / Czerwiec 2013P a n o r a m a P o l s k a

w w w . p a n o r a m a p o l s k a . c a

14

M A R L I N T R AV E L Petroleum Plaza

9929 - 108 StreetEdmonton, AB

T5K 1G8

[email protected]

Zadaniem Krajowego Rejestru Sądowego jest powszechne udostępnienie szybkiej i  niezawodnej informacji o  statusie prawnym zarejestrowanego podmiotu, najważniejszych elementach jego sytuacji finansowej oraz sposobie jego reprezentowania. Ponadto Krajowy Rejestr Sądowy zawiera inne, istotne dla obrotu gospodarczego, dane o przedsiębiorcy, w tym między innymi: informacje o zaległościach podatkowych i celnych, zaległościach wobec ZUS, wierzycielach i wysokościach niespłaconych wierzytelności. Rejestr Dłużników Niewypłacalnych (RDN) stanowi dodatkowe źródło wiedzy o  zadłużonych osobach fizycznych, z którymi prowadzenie wspólnych interesów może się wiązać z podwyższonym ryzykiem. Dla każdego podmiotu wpisanego do KRS sądy prowadzą odrębne akta rejestrowe (w postaci papierowej), które obejmują w szczególności dokumenty potwierdzające informacje wpisane do rejestru, a także wzory podpisów osób upoważnionych do reprezentowania podmiotu. Każdy zainteresowany może w siedzibie właściwego sądu, bez ograniczeń przeglądać akta rejestrowe podmiotów wpisanych do rejestru. W przypadku składania wniosku o wpis lub zmianę wpisu w rejestrze przedsiębiorców wnioskodawca składa:

1. wniosek o wpis albo zmianę wpisu do krajowego rejestru urzędowego podmiotów gospodarki narodowej (REGON);

2. zgłoszenie płatnika składek albo jego zmiany w rozumieniu przepisów o systemie ubezpieczeń społecznych (ZUS);

3. zgłoszenie identyfikacyjne albo aktualizacyjne do urzędu podatkowego wraz ze wskazaniem właściwego naczelnika urzędu skarbowego pod rygorem zwrotu wniosku.

Niektóra działalność w Polsce wymaga koncesji. Dotyczy to m.in. wydobywania kopalin, wytwarzania i obrotu materiałami wybuchowymi i amunicją, wytwarzania, magazynowania i obrotu paliwami ciekłymi i energią, ochrony osób i mienia, rozpowszechniania materiałów radiowych i telewizyjnych, przewozów lotniczych oraz prowadzenia kasyn gry. Organem koncesyjnym jest zazwyczaj właściwy minister. Organ koncesyjny kontroluje sposób korzystania z udzielonej koncesji i może ją w każdej chwili cofnąć gdy stwierdzi naruszenie warunków jej udzielenia. Przedsiębiorca, który zamierza wykonywać działalność koncesjonowaną zawsze może wystąpić do organu koncesyjnego z wnioskiem o udzielenie promesy (gwarancji) jej udzielenia.

Przedsiębiorcy działający na rynku polskim podlegają kontroli przestrzegania prawa tj. m.in. prawa pracy, prawa podatkowego, celnego i innych. Przedsiębiorca poszkodowany niezgodną z prawem kontrolą ma prawo domagać się od Państwa odszkodowania. Organy kontroli muszą za każdym razem uprzedzić przedsiębiorcę o zamiarze przeprowadzenia kontroli i mogą ją rozpocząć dopiero po 7 dniach od zawiadomienia. Podjęcie kontroli jest możliwe dopiero po okazaniu legitymacji służbowej i upoważnienia do przeprowadzenia kontroli. W razie nieobecności kontrolowanego przedsiębiorcy lub osoby przez niego upoważnionej, kontrola może być przeprowadzona w obecności pracownika przedsiębiorcy lub przywołanego ad hoc świadka. Kontrolujący ma obowiązek poinformować przedsiębiorcę o jego prawach i obowiązkach jako kontrolowanego. Kontrolę przeprowadza się w siedzibie przedsiębiorcy i w godzinach jego pracy. Wyjątkowo, za zgodą kontrolowanego, kontrola może być przeprowadzona w siedzibie organu kontrolującego. Przedsiębiorca ma obowiązek prowadzić książkę kontroli oraz przechowywać upoważnienia i protokoły kontroli. Nie można podejmować i prowadzić kontroli więcej niż jednej działalności przedsiębiorcy. Czas trwania wszystkich kontroli u jednego przedsiębiorcy w danym roku nie może przekroczyć:

w odniesieniu do mikroprzedsiębiorców - 12 dni roboczych;

w odniesieniu do małych przedsiębiorców - 18 dni

roboczych;

w odniesieniu do średnich przedsiębiorców - 24 dni roboczych;

w odniesieniu do pozostałych przedsiębiorców - 48 dni roboczych.

Kontrola może być przedłużona jedynie z przyczyn niezależnych od organu kontroli i wymaga uzasadnienia na piśmie. Przedsiębiorca może wnieść sprzeciw wobec podjęcia i wykonywania przez organy kontroli czynności z naruszeniem prawa, a następnie zażalenie na sposób jego rozpatrzenia. Na ten czas kontrola ulega wstrzymaniu z mocy praw.

Dla wykonywania działalności gospodarczej na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej przedsiębiorcy zagraniczni mogą tworzyć oddziały z siedzibą na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej. Oddział taki działa wyłącznie w zakresie działalności przedsiębiorcy zagranicznego. Przedsiębiorca zagraniczny musi ustanowić w oddziale osobę upoważnioną do reprezentacji. Przedsiębiorca zagraniczny może rozpocząć działalność w ramach oddziału po uzyskaniu wpisu oddziału do rejestru przedsiębiorców. Dla takiego oddziału przedsiębiorca musi prowadzić oddzielną rachunkowość w języku polskim i zgodnie z polskimi przepisami o rachunkowości.

Przedsiębiorcy zagraniczni mogą tworzyć również przedstawicielstwa z siedzibą na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej. Zakres działania przedstawicielstwa może obejmować wyłącznie prowadzenie działalności w zakresie reklamy i promocji przedsiębiorcy zagranicznego. Utworzenie przedstawicielstwa wymaga wpisu do rejestru przedstawicielstw przedsiębiorców zagranicznych prowadzonego przez ministra właściwego do spraw gospodarki.

Należy zaznaczyć, iż Polska jest wciąż postrzegana przez zagranicznych przedsiębiorców jako kraj atrakcyjny gospodarczo. Zachęcam więc rodaków do inwestowania w Polsce i uzyskiwania z tego powodu znacznych dochodów. Należy jednak pamiętać, iż dobrze jest jak najlepiej zaplanować swój biznes aby w przyszłości uniknąć problemów. Stała współpraca z polskim adwokatem, już od początku działalności daje większą gwarancję uzyskania końcowego sukcesu.

Monika Skrzypek – Paliwoda adwokat

reprezentująca w całym kraju sprawy Polaków powracających do Ojczyzny,

prowadząca Kancelarię Adwokacką w PolsceSEMPER LEX

Tel. + 48 71 79 38 900ul. Kurzy Targ 5

50-103 Wrocław, Poland www.semperlex.pl

[email protected]

Sobotnia Szkola Polskaim. Henryka Sienkiewicza

VANGUARD COLLEGE12140 - 103 Str. Edmonton

Klasy 0-9Tel. 454-0205 - Krystyna Dembowska

Sobotnia Szkoła Polska im. Marii Chrzanowskiej

Austin O'Brian High School6110-95 Ave Edmonton

Tel. - Urszula Kunikiewicz

Page 15: a POLISHnorama - panoramapolska.ca · gdzie nadano jej imiona Magdaleny i Elżbiety. Mając 7 lat wyjeżdża wraz z rodzicami do Austrii, gdzie przebywa 8 miesięcy. W sierpniu 1981

June / Czerwiec 2013

w w w . p a n o r a m a p o l s k a . c a

15

PA N O R A M A P O L S K AT H E P O L I S H PA N O R A M AEditorial Board – Zespół Readakcyjny:

Executive Editor- Redaktor NaczelnyMarek StepczyńskiEdward Możejko

Piotr Węcław

Conrtibutors – Współpraca:Zygmunt Cynar

Marek KopaczykTomasz Kornecki

Wiesław Piechocki

Internet Edition – Wydanie Internetowe:Marcin Janiszewski

Desktop Publishing – Skład komputerowy:Asia Zawaduk

Advertising – Dział Reklam:e-mail: [email protected]

Tel. 780-434-2665 Reklamy i ogłoszenia oraz życzenia można

zamawiać nadsyłając ich treść wraz z odpowiednią opłatą na adres redakcji:

Suite 1240, 5328 Calgary Trail S. Edmonton, Alberta T6H 4J8, Canada

Czeki lub przekazy pienieżne należy wystawiać na Panoramę Polską. Redakcja nie odpowiada

za treść, ani za formę zamieszczonych ogłoszeń, jak również za poglądy autorów publikowanych

tekstów, z którymi często się nie zgadzamy.

Advertising Deadlines: advertizing space must be reserved no later than on the 15th of the

month preceding publication date (e.g. January 15 for February edition).

Advertising discounts: 6 inserts – 10% off, 12 inserts – 20% off.

Make your cheque or money order payable to Panorama Polska.

Please send letters to the editor to: redakcja@

panoramapolska.ca. Include address and telephone number. We reserve the right to edit

all letters.

Przyjmujemy do druku tylko teksty nadesłane pocztą elektroniczną (MS Word z polskimi

znakami). Zastrzegamy sobie prawo skracania i adjustacji tekstów oraz zmiany tytułów.

Redakcja nie zwraca nadesłanych materiałów.

P a n o r a m a P o l s k a

ST. BASILELEMENTARY/JUNIOR HIGH SCHOOL

AUSTIN O’BRIENHIGH SCHOOL

GOALS OF THE POLISH BILINGUAL PROGRAM

-

Page 16: a POLISHnorama - panoramapolska.ca · gdzie nadano jej imiona Magdaleny i Elżbiety. Mając 7 lat wyjeżdża wraz z rodzicami do Austrii, gdzie przebywa 8 miesięcy. W sierpniu 1981

VIENNA BAKERY10207 – 63 Ave

(102 Str. and 61 Ave) behind Ceiling Centre

Tel. 780.489.4142Come try our Polish Ryes, and

Poppy Seed Strudel

ARTISTIC BAKE SHOP LTD6820 - 104 St.EDMONTON

Tel. 780.434.8686EDMONTON’S PREMIER

CREATIVE EUROPEAN BAKERY

FAMILY OWNED AND OPERATED SINCE 1966

Europejska piekarnia otwarta:od wtorku do piątku 8:30 - 5:30

w soboty 7:30 - 3:00Zamknięta w niedziele i poniedziałki

OPENTues - Fri 8:30 - 5:30Sat. 7:30 - 3:00CLOSED SUNDAY & MONDAYwww. ABS320TELUS.NET

Serenity Funeral Service 10129 Princess Elizabeth Avenue NW

Edmonton, AB T5G 0X9

Tel. 780 477 7500 ‎ Fax 780 477 0110

www.serenity.caYOUR COMMUNITY OWNEDNOT-FOR-PROFIT SOCIETY

Suite #2107 TD Tower 10088 - 102 Ave Edmonton, AB T5J 2Z1