AlphaMale Magazine 04.2009

pierwszy na świecie magazyn o uwodzeniu kobiet !

nowa odsłona. nowa wiedza. Lepsze życie.

1 (05) Kwiecień 2009 M a g a z i n e

pozytywnes k u t k ip r z e m o c y

10 rzeczy, dzięki którym natychmiast staniesz się lepszy dowiedz się, jak

poruszyć swojąklatkę

2 nagrania

w numerze

rozmiar... maz n a c z e n i e

diagnoza: best scenario

syndrome

pokochaj siebie!nagranie hipnotyczne

czy szukać te j jedyne j?

złam raportzłam raport

nie siebie nie siebie

4 fazy emocjonalnościkobiety

3 cechy

atrakcyjnego

LifestyLu

Spis treści naturally alpha system

uwodzenie

inner game

budowanie relacji

background game

psychologia osiągnięć

10 rzeczy, dzięki którym natychmiaststaniesz się lepszy

mierz wysoko!

pokonaj strach przed podejściemraz na zawsze!

total day-game blueprint

ocenianie hb

dysonans

złam raport, nie siebie

diagnoza: best scenario syndrome

pozytywne skutki przemocy

czy szukać tej jedynej?

4 fazy emocjonalności kobiety

uczucie wygranej i stan napięcia wLtr

5

dowiedz się, jak poruszyć swojąklatkę!

zdrowie, fitness

rozmiar... ma znaczenie! moda, styL

LifestyLe

3 cechy atrakcyjnego lifestylu

wdzięczność – kluczowy składniksukcesu

Redaktor NaczelnyTomasz Marzec

[email protected]

Redaktor ProwadzącyRobert Kasprzak „Slinky”

[email protected]

[email protected]

dział reklamy:[email protected]

media, PR:[email protected]

tel: 888-606-268

jakim jesteś typem?

rubryki stałemały, skromny głosik - newsfilmy dla faceta alphazaintryguj

alphamale records:pokochaj siebie!

81085

7415

81

38

55

32

10

6651

29344270

2258

20

75

34

42 22

58

75

wstępwww.alphamale.pl www.forum.alphamale.pl

aLphamaLe magazine kwiecień 2009

3>>

Jak świetnie się dziś czujesz ?

Mam ogromną przyjemność zaprezentować Ci nową odsłonę AlphaMale Magazine. Magazynu elektronicz-

nego skierowanego do mężczyzn, którzy chcą z każdym dniem być jeszcze lepsi. Magazynu traktującego o

uwodzeniu, rozwoju osobistym oraz psychologii osiągnięć.

Obecna wersja magazynu to efekt pracy kilkunastu osób, które włożyły w magazyn swoje dusze, serca i

energie, tylko po to – abyś Ty mógł rozwijać się w błyskawicznym tempie.

Jeśli to Twój pierwszy kontakt z AlphaMale Magazine to nie sposób nie wspomnieć o tym, że jest on jedynym

takim magazynem na świecie. Do tego magazynem niezwykle opiniotwórczym, o najwyższym poziomie me-

rytoryki i jakości artykułów tu zawartych. I to nie są tylko puste słowa, o czym będziesz miał możliwość się

przekonać w trakcie lektury tych kilkudziesięciu stron.

Jeśli jesteś już stałym czytelnikiem AlphaMale Magazine, to czeka i na Ciebie miła niespodzianka. Forma

magazynu została dość mocno zmieniona i wprowadziliśmy kilka, nowych działów, aby każdy mógł w nich

odnaleźć coś dla siebie.

W tym magazynie przygotowaliśmy dla Ciebie tak dużo materiałów, że nie sposób jest w tym miejscu streścić

każdego z nich, ale ogólnie rzecz ujmując zaczniemy od krótkich tekstów na rozgrzewkę, a wraz z kolejnymi

stronami będą one coraz dłuższe i wymagające więcej skupienia z Twojej strony. Będziesz mógł przeczytać

m.in. o pieniądzach, uczuciach, celach, związkach, technikach skutecznego uwodzenia, chorobach, rozwoju

własnego ciała, emocjach, lifestyle’u i wielu, wielu innych rzeczach, które można wymieniać w nieskończo-

ność. Na sam koniec magazynu zostawiliśmy nagranie hipnotyczne, dzięki któremu będziesz mógł wyrzucić

ze swojej głowy kilka, niepotrzebnych i negatywnych przekonań na temat samego siebie. Również na końcu

czekają na Ciebie nagrania z poprzednich magazynów – abyś miał wszystko pod ręką.

Nie przedłużając – zapraszam Cię do zapoznania się z magazynem – mając przy tym szczerą nadzieję, że po

tych kilkudziesięciu stronach staniesz się bardziej świadomy swoich zachowań oraz swojego życia. Mając

nadzieję, że będziesz jeszcze lepszy niż wcześniej. Mając nadzieję, że będziesz krok bliżej stania się Facetem

Alpha.

Baw się i ucz!

Tomasz Marzec

Redaktor Naczelny AlphaMale Magazine

[email protected]

ogłoszeniawww.alphamale.pl www.forum.alphamale.pl


4>>

uwaga !

niektóre z prezentowanych w magazynie artykułów - do pełnego zrozumienia przez czytel-nika - wymagają zapoznania się z podstawami uwodzenia i psychologii zachowań, dostęp-nymi na stronie www.alphamale.pl oraz na www.forum.alphamale.pl

reklama w alphamale

alphamale magazine trafia do szerokiej grupy odbiorców o charakterystycznym profilu. na-szym czytelnikom chcemy polecać produkty i usługi najlepszej jakości. po szczegóły oferty re-klamowej pisz na: [email protected]

masz sugestie ?

coś ci się podoba lub razi cię w oczy ? masz pomysły odnośnie magazynu ? chcesz o czymśprzeczytać i masz pomysł na artykuł ? jakiekolwiek sugestie i feedback mile widziany. napiszdo nas na: [email protected]

Listy od czytelników

masz jakiś problem ? pytania odnośnie uwodzenia ? dylematy związane z kobietami ? chceszpoznać dokładniej jakieś zagadnienie ? coś ci sprawia trudności ? chcesz się rozwijać szybcieji nie wiesz jak ? napisz do nas ! [email protected]

uruchomiliśmy właśnie skrzynkę, na którą możesz nam przesyłać swoje listy – wraz z pyta-niami i opisami problemów. jeśli pomoc na naszym forum ci nie wystarcza, to skrzynka nalisty jest narzędziem właśnie dla ciebie ! służymy profesjonalną poradą i fachową pomocą !

najciekawsze listy wraz z odpowiedziami zostaną opublikowane w kolejnym alphamale ma-gazine.

zostań redaktorem!

zespół redakcyjny alphamale poszukuje redaktorów freelancerów lub redaktorów do dłuż-szej współpracy. znających się na uwodzeniu, rozwoju osobistym, modzie, lifestylu, zdrowiu,żywieniu lub innych dziedzinach życia wchodzących w ramy bycia facetem alpha. jeśli uwa-żasz, że potrafisz wnieść coś do kolejnych numerów magazynu napisz do nas: [email protected], opisz krótko: na czym się znasz, jaki jesteś i dlaczego powinniśmy wybrać właśnieciebie ! dołącz do naszego grona !

Będzie trzeciSezon californication!

Wesołą nowinę przyniosła namgrupa hatak.pl informując o zamó-

wieniu przez Showtime kolejnego se-zonu tego dopieszczonego w każdymcalu serialu. Kto nie zna jeszcze przygódHanka Moodego, notabene postaci wzo-rowanej na ekscentrycznym pisarzu iskandaliście Charlesie Bukowskim, tenpowinien szybko nadrobić zaległości. Wprzeciwnym wypadku jedynym wyjściemdla niego jest rozprucie sobie brzucha,na wzór samurajów, którzy popełniali ha-rakiri dla ocalenia honoru.

Californication, obok filozofii Sharka,DavidaX oraz „Gry” Straussa, jest pozy-cją obowiązkową dla osób, które niechcą być jedynie biernymi słuchaczami,ale także dyskutantami w społecznościuwodzicieli. Bez znajomości tych ele-mentów nie macie prawa nazywać sie-bie rasowymi puasami;)

Życie Hanka Moodego rysuje się jakocipkolandia, w której on sam zostawionyprzez swoją muzę, pogrążą się corazbardziej w alkoholu i przypadkowychłóżkowych znajomościach. Pośród zniewieściałego świata współ-czesnych mężczyzn jest ostatnim na wy-

marciu gatunkiem prawdziwego samcaz klasą i dlatego tak pożądanego przezkobiety. Kiedy trzeba potrafi dać wmordę, jest przepełniony sceptycyzmemwobec ludzi, nie przebiera w słowach izawsze mówi to co myśli, nie zważającna konsekwencje. Jednak potrafi byćuległy, ale tylko wobec jednej kobiety –swojej córki, młodej rockowej buntow-niczki. Jego nieprzeciętny styl jest inspi-racją dla tysięcy fanów. Po dwóchsezonach, wszyscy z niecierpliwościączekamy na trzecią część, która wedługzapowiedzi Showtime ma pojawić sięjako prezent na mikołajki 2009 roku.Szykować już sobie miejsca na pebie

>> mały, skromny głosik.

kahuna

Kobiety biją mężczyzn!

Okazuje się, że dwadzieścia pro-cent ofiar przemocy domowej wHolandii stanowią mężczyźni. Ito podobno liczba zaniżona boznacznie mniejszy procent pobi-tych mężczyzn się do tego przy-znaje. Jeśli jeszcze odejmiemydzieci, to może się okazać, że pa-nuje tu prawdziwe równoupraw-nienie. Faktem jest, żeHolenderki są średnio dużo wy-ższe i w ogóle ,,większe'' od Polek.Może w skórę dostają mężowie-obcokrajowcy?

SeKS z nieletnią.

Czytam kolejny już artykuł o proble-mach Zbyszków30, którzy poznają

przez internet Hot13 przebrane za Su-perHot20 wcale nie po to, żeby dyskuto-wać z nimi o globalnym ociepleniu. Cóż,można powiedzieć: ”widziały gały cobrały” i wsadzić takiego gościa do kiciana parę ładnych latek, gdzie grupa nie-wyżytych koksów zrobi mu z dupy jesieńśredniowiecza. A trzeba pamiętać, że w

pierdlu tępieni są najmocniej pedofile.I nawet skłonny jestem stanąć po stroniekatów, ponieważ dobieranie się do ma-łolatek zasługuje co najmniej na ciągnię-cie końmi po żwirze. Problem pojawiasię natomiast w innym miejscu. Dzisiej-sze młode siksy wychowywane na pę-dzonych hormonami kurczakachwyglądają na dużo starsze niż są w rze-czywistości. Na widok wielu 15-latek nie-jednemu z nas cieknie ślinka i ostrzą sięząbki myśląc :”te studentki pedagogiki tojednak niezłe suczki”. No a przecież idącdo łóżka za taką ”studentką” nikt jej nie

newswww.alphamale.pl www.forum.alphamale.pl


5>>

kahuna

będzie pytał: ”słuchaj, Aga, zanim tozrobimy chciałbym, żebyś pokazałaswoją legitymację, bo zgodnie z art. 200kodeksu karnego kto doprowadza ma-łoletniego poniżej lat 15 do obcowaniapłciowego lub do poddania się innejczynności seksualnej albo do wykona-nia takiej czynności, podlega karze po-zbawienia wolności od roku do lat 10”.Przypomina mi się skandal z Akonem,kiedy to udawał ruchy frykcyjne na sce-nie z 15-latką właśnie. Wszyscy poje-chali po nim jak po burej suce, podczasgdy całe zdarzenie miało miejsce w klu-bie dla osób powyżej 18 roku życia(winaochrony). A laska miała niezłe zderzakii nikt nawet nie podejrzewał, że jej jesz-cze mleko spod nosa wystaje. Aby sa-memu uniknąć tego typu sytuacji(jeśliakurat nie dane nam jest być gwiazdąpop) nie ma co za dużo myśleć i kombi-nować. Olać dupę, jeśli tylko mamy

choć jedno małe podejrzenie, że to gów-niara, który założyła obcasy mamusi! Poco robić sobie niepotrzebne problemy?Poza tym, żaden wartościowy facet niebędzie zadawał się z laską, która zacho-wuje się jak gimnazjalistka. No mimowszystko, dorosłe kobiety mają trochęinne podejście do życia i nie trudno towyczuć. Ktoś powie :”No dobra, tak sięmądrzysz, ale jeśli byłeś gdzieś na im-prezie, trochę popiłeś i lekko popuściłeślejce, poszedłeś z nią na górę do pokojujej starych i stało się to na co oboje mie-liście ochotę? Jak wtedy byś się tłuma-czył sądowi?”. Starałbym się dowieść,że rzeczywiście stało się to za zgodąobojga, lecz byłoby to cholernie trudne,ponieważ sądy w takim wypadku sąstronnicze. Niestety innego wyjścia ra-czej nie widzę. Ewentualnie, ale powta-rzam, ewentualnie można byprzedstawić sądowi problem logiczny

następującej treści: ”Wysoki Sądzie, za-łóżmy dla dobra dyskusji, że w zeszłymtygodniu byłem na 15 urodzinach mojejkoleżanki Moniki, która ma siostrę bliź-niaczkę Magdę o jeden dzień starszą.Tuż po tym jak wybiła godzina urodzinMoniki, uprawialiśmy seks we trójkę.Czy zatem sąd skaże mnie za obcowa-nie z obiema czy tylko z Magdą, któraprzecież jeszcze była nieletnia?”. Niewiem czy by przeszło, ale nie zaszkodzispróbować ;) Trzeba uważać, z którejstudni czerpiemy wodę i tyle. Pozdro.

StrauSS, gdzie tenfilm KoleżKo?

„Dom był ruiną. Pęknięte drzwi wisiały na za-

wiasach, na ścianach widniały ślady pięści,

aparatów telefonicznych i doniczek. Herbal w

obawie o życie ukrywał się w hotelu, a My-

stery leżał na dywanie w pokoju i płakał. Pła-

kał od dwóch dni. To nie był normalny płacz.

Zwyczajne łzy da się zrozumieć. Ale Mystery

przekroczył granicę. Stracił kontrolę. Przez

ostatni tydzień oscylował pomiędzy atakami

wściekłości a napadami rozpaczliwego szlo-

chu. A teraz zaczął grozić, że się zabije.

Mieszkało nas tu pięciu: Herbal, Mystery,

Papa, Playboy i ja. Chłopcy i mężczyźni z

każdego zakątka globu przyjeżdżali, żeby

uścisnąć nam dłoń, zrobić sobie z nami zdję-

cie, uczyć się od nas, stać się nami. Nazwano

mnie Style. Zasłużyłem na to imię…”

Niemal każdy, kto choć raz zetknął sięw swoim krótkim i nudnym życiu ze społecz-nością uwodzicieli, ma wyryte w pamięci tesłowa. „The Game” Neila Straussa znanegojako Style, zrobiło furorę w undergroundo-wym jeszcze wtedy świecie podrywaczy. Byłojak igła przekłuwająca balon nadmuchany dogranic wytrzymałości skrajnymi emocjami,wyjątkowymi przygodami oraz temperamen-tem ludzi, którzy zapoczątkowali nowy nurt wspołeczeństwie. Sam Style ogłaszając światuistnienie zorganizowanej grupy mężczyzn,posługujących się wiedzą o lata świetlne wy-przedzającą myślenie przeciętnego JohnaKowalskiego, stał się nowym Ozzy Osbour-nem. Książka trafiła na listę bestsellerów, azaraz po pojawieniu się na polskich półkachsklepowych, ruszyła lawina tworzenia for in-ternetowych o tematyce uwodzenia.

Dziś wszyscy oczekujemy ze znie-cierpliwieniem na zapowiadany film, opartyna fabule tej niezwykłej autobiografii. Z po-czątku planowano aby to Andrew Milano (In

Good Company) wraz z Columbia Pictureszajęli się jego produkcją. Na amerykańskichsalonach poszła nawet plota po wsi, że jed-nymi z aktorów mają być takie sławy jakJohnny Depp(z tą swoją bródką pasowałbydo roli Style’a;)) czy Cillian Murphy (BatmanReturns, Cold Mountain). Swego czasu mó-wiło się również o zagraniu samego siebieprzez Zana Perriona (Enlightened Seduc-tion), którego Style wysoko cenił jako natural-nego uwodziciela. W między czasie sprawysię pokomplikowały, wszyscy się pokłócili, ob-razili na siebie(jak nie wiadomo o co chodzito…) i plany nad tworzeniem produkcji za-marły. Jednak ostatnie podawane przezStraussa informacje wskazują na to, że po-wrócił do pomysłu stworzenia dzieła lepszegoniż sama książka. Czy będzie to oczekiwanaekranizacja jego bestsellera? I czy zostaniesknocona tak jak zrobił to Tad Carr z powie-ścią Hanka Moodego „God’s Hates Us All”tworząc „papkę dla mas” zwaną „Crazy LittleThing Called Love ”? Tego nie wiemy.

Cena świętego spokoju.

Wyniki badań M. Mind Oriny, WendyWood i Jeffry A. Simpson ujawniły, żekobiety dwukrotnie częściej niż męż-czyźni przejawiają dążenie do zmianystanowiska partnera w dyskutowanejkwestii. To, co jest ważne dla kobiet,często nie ma większego znaczenia dlamężczyzn. A mężczyźni wolą czasamitzw. święty spokój niż angażowanie sięw konflikt, zwłaszcza z ukochaną ko-bietą.



6>>

kahuna

milion euro wzaSięgu twojejręKi!

Od niedawna jestem szczęśliwym po-siadaczem konta na YouTube. Znacznieułatwia to przeglądanie ulubionych fil-mów, toteż subskrybuję teraz wszystkojak szalony! Od krótkich filmików opo-wiadających o teoriach spiskowych, po-przez kreskówki i videoblogi małychlolitek, aż po ciekawostki ze świata reki-nów finansjery. Tym tropem trafiłem nakonto Michała Napierały, który postano-wił umieszczać w sieci w formie mate-riałów video, swoje pomysły nazarobienie miliona euro (www.milio-neuro.tv). Pomysły wydają się być cał-kiem rozsądne, oryginalne i trafione.

Jedynym co nie pasuje do tego ideal-nego obrazka, jest sam autor, który niedostał jeszcze elitarnej karty klubu milio-nerów. Jednak jak sam zapewnia, jestna dobrej drodze. Ten wątpliwej wiary-godności projekt przypomina mi niemałąaferę sprzed kilku lat. Otóż pewienmłody przedsiębiorczy człowiek(wizjonerktoś by powiedział) postanowił nieukraść, jak zwykło się mawiać, a zarobićswój pierwszy milion. Idea szlachetna.Myślał, myślał aż wymyślił. Postanowiłnapisać do kilkuset tysięcy osób e-mailmniej więcej następującej treści: ”Jes-tem posiadaczem sprawdzonego spo-sobu na zarobienie miliona. Ta wiedzajest dostępna tylko nielicznym, ale dziś iTy możesz stać się jej właścicielem ispełnić swoje marzenia! Wystarczy, żewyślesz na moje konto 500 dolarów, a jaw kolejnym e-mailu odeślę Ci dokładneinstrukcje oraz szczegółowo objaśnięmoją drogę do bogactwa.” Cóż, wielunaiwniaków dało się nabrać. Pełni na-dziei wysłali mu swoje uciułane przezwiele lat na zmywaku w Macu 500 dola-rów, a w odpowiedzi otrzymali: „Jeślichcesz być bogaty, zrób to samo co ja.Pozdrawiam”. Zanim prawnicy dobralimu się do dupy, on już miał kasę naswoich adwokatów diabła i wygrzewałswój nagi tors gdzieś na Bora Bora.Mogę się tylko domyślać, że również Mi-chał ma podobny kierunek kombinowa-nia, choć na razie oglądanie jegogenialnych pomysłów jest darmowe.Trzeba jednakowoż przyznać, że wyko-nanie tych serialowych odcinków z pew-nością zajmuje więcej czasu, niż ichoglądanie. Co prawda strona interne-towa serwisu jest dosyć uboga, za to

filmy są zrobione profesjonalnie. Z jako-ścią lepszą niż ta, do której przyzwyczaiłnas YouTube. W tle gra subtelna mu-zyka, a niski głos Michała lekko i przy-jemnie hipnotyzuje. Gdyby to byłprogram poświęcony uprawianiu rzod-kiewek w przydomowym ogródku, zpewnością kupiłbym pierwszą paczkęnasion, mimo iż nie znoszę tych małych,szczypiących w język pieprzonych do-datków do twarożku. Michał jest specja-listą od marketingu oraz sprzedaży i niemożna mu odmówić kompetencji w tejdziedzinie. Ja jednak obejrzałem rów-nież jego wystąpienie w Kawie czy Her-bacie. Prezencje ma świetną, dykcjerównież, ale czy o to rzeczywiście cho-

dzi? Michał za każdym razem pytany ostan swojego konta daje wymijającą od-powiedź. Nie wiem, może komuś się po-doba jego projekt. Moim zdaniem niewybieramy trenera polskiego związku te-nisa stołowego jeśli chcemy się nauczyćwspinaczki . Życzę mu powiedzenia ibędę pierwszym, który napisze tysiąckwiecistych słów na jego temat, jeślitylko usłyszę od niego „Tak, mnie sięudało! Ja jestem milionerem”. Na raziejednak usunę go z mojej super listy sub-skrypcji, gdyż za bardzo dbam o jej po-ziom merytoryczny i nie potrzeba mibajkopisarzy.



7>>

kahuna

>> filmy dla faceta alpha. VicKy criStina Barcelona (2008)

Obsada: Scarlett Johansson , Penélope Cruz , RebeccaHall , Javier Bardem

Dwie przyjaciółki, Vicky (Rebecca Hall) iChristina (Scarlett Johansson), podczas

słonecznych wakacji w Barcelonie zakochują sięw tym samym malarzu (Javier Bardem) . Są cał-kowicie nieświadome, że częścią ich przygodybędzie nie tylko przystojny artysta, ale równieżjego zwariowana była żona (Penélope Cruz).

Javier to typowy amant. Kocha wszystkiepiękne kobiety i chce dla nich jak najlepiej. Jestszczery i otwarty. Zawsze zabiera kobiety wmiejsca, w których wywoła u nich odpowiednieemocje. Do cierpliwych nie należy i już przypierwszym spotkaniu proponuje obu dziewczy-nom ( Vicky i Christinie ) romantyczną wy-cieczkę do Oviedo oraz czekające tamseksualne spełnienie.

Warto tutaj zwrócić uwagę na mowę ciałaoraz ton głosu Javiera, gdy rozmawia on z ko-bietami. Jest bardzo spójny w tym co robi i cza-sami nawet nie musi używać słów, bo jegospojrzenie mówi za niego.

american Pie:Beta HouSe (2007)

Obsada: John White, Steve Talley, Jake Sie-gel.

Kontynuacja 5 części AmericanPie – Naga Mila. Tym razem Erik

(John White) i Cooze (Jake Siegel )przybywają do collegu. Od pierw-szego momentu miejsce przypadaim do gustu - wokół nich samepiękne dziewczyny. Na miejscu za-stają kuzyna Erika – Dwighta (SteveTalley ), który przewodzi bractwuBeta. Dwight zaprowadza chłopakówna imprezę. Następnego dnia, człon-kowie bractwa decydują, czy nasi bo-haterowie mogą dołączyć doelitarnego grona Beta. By tak sięstało, muszą wykonać 50 zadań dokońca semestru, m.in. dostać auto-graf od profesjonalnej tancerki, wziąćudział w rozbieranej sesji do maga-

zynu, ukraść strusia czy... poślubićjednego z partnerów.

W międzyczasie, życiebractwa Beta stara się uprzykrzyćinne bractwo - Geek. Między bract-wami dochodzi do kolejnych spięć,które w rezultacie skutkują wyzwa-niem domu Beta przez dom Geek napojedynek - Olimpijskie Gry - dawnerytualne zawody pomiędzy bract-wami, zakazane 40 lat wcześniej.Zadania uczestników to m.in. zdej-mowanie staników na czas, pogońza świnią czy picie alkoholu na czas.

W tym filmie należy skupić sięna Stevie Talley. Jest to chodzącyczłowiek impreza – gdzie się pojawi,tam zabawa się rozkręca. Steve jestpewny siebie, a w głowie ma szalonepomysły. Organizuje on najlepszeimprezy i dowodzi najbardziej zwa-riowanemu bractwu. Dziewczyny poprostu pragną, aby on do nich pod-szedł.

fiLmywww.alphamale.pl www.forum.alphamale.pl


8>>

adrian mularczyk "niqu"


tranSPorter 3 (2008)

Obsada: Jason Statham

Film akcji/sensacyjny, który jest kontynuacją poprzed-nich, kultowych części "Transportera". W roli głównej

- jak zwykle Jason Stathman, który wciela się w mobil-nego kuriera niezadawającego żadnych pytań na tematprzesyłki, którą ma przewieźć. W tej części dostaje dośćnietypowe zlecenie - córka ukraińskiego urzędnika musizostać bezpiecznie przetransportowana z Marsylii doOdessy. Ta trasa nigdy jeszcze nie była tak niebez-pieczna. Jak zwykle w życiu Kuriera pojawiają się pro-blemy, z którymi musi sobie radzić.Jaki Jason jest w filmie ? Jason to człowiek z zasadami,genialny wzór do modelowania. Jest pewny siebie i nie-przewidywalny. Jadąc samochodem wraz z piękną Ukra-inką nie dba o to, co ona będzie o nim myślała i skupiasię na swojej pracy, co irytuje ją i buduje w niej jednocześ-nie zainteresowanie osobą kuriera.

tylKo SeKS ( 2008 )

Obsada: Kristen Kerr, Amber Benson, Stevie Long,Johann Urb

Dwie zamożne i znudzone dotychczaso-wymi związkami kobiety, Donna ( Amber

Benson ) i Christi Ann ( Kristen Kerr ), posta-nawiają zasmakować seksu bez żadnychuczuciowych zobowiązań. W tym celu zwa-biają do pięknej willi z basenem dwóch bez-robotnych wybrańców. Panowie są impotrzebni tylko do jednego: muszą spełniaćich seksualne zachcianki, kiedy tylko będąmiały na to ochotę. Wszystko idzie jak zpłatka do czasu, kiedy obie zorientują się, żenieoczekiwanie zakochały się w partnerach.

Stanny ( Stevie Long ) to typowy badboy. Śmiało wyraża swoje zdanie i nie dba oto, co pomyślą inni. Dokładnie wie czegochce. Jest pewny siebie, a także nie pozwalasobą pomiatać. Jego osobowość kobietydrażni, a zarazem pociąga. Wiedzą, że wkażdej chwili może odejść i starają się go jaknajdłużej przy sobie utrzymać.

Joe ( Johann Urb ) to miły facet. Jestpewny siebie, ale mało asertywny. Na prawiewszystko się godzi i nie wiele mu przeszka-dza. Jednak gdy go ktoś urazi, to potrafi po-stawić na swoim. Jest czuły i wrażliwy. Niedaje łatwo za wygraną, dzięki czemu dużoosiąga.

fiLmywww.alphamale.pl www.forum.alphamale.pl


9>>



>> zaintryguj...

nowa wersja ppz

Witam! Oto dział poświęcony ...zain-trygowaniu ludzi – zarówno kobiet,

jak i facetów. Dowiesz się tutaj jak wy-twarzać aurę tajemniczości, magii, fas-cynacji, niedowierzania lub zdziwienia.Zrozumiesz dlaczego nieraz pomimoznania sekretu wspaniałej iluzji nie robiłon wielkiego wrażenia. Ba! Nie robiłnawet najmniejszego wrażenia ! Rów-nież nauczysz się przydatnych trików,sztuczek, umiejętności, poznasz pewnesekrety...

A na początek dwa proste, ale zaskaku-jące i zadziwiające triki:

zamiast zwykłego PPz… kolory...

Pewnie wiesz czym jest PPZ.Jeśli nie – to wiedz, że jest to prostasztuczka używana przez sporą ilośćGraczy. Skrót PPZ to po prostu Postrze-ganie Poza Zmysłowe. Najprostsza i naj-popularniejsza sztuczka PPZ polega natym, iż każesz danej osobie pomyślećsobie liczbę od 1 do 10, po chwili kon-sternacji i wpatrywania się w zasko-czone oczy osoby oznajmiasz, żecyferka w ich móżdżku to 7. Następujechwila ciszy...

W tym momencie albo zostałeś uznanyza wspaniałego parapsychola, albo sły-szysz a) znam to – powtarza się coraz czę-ściej, prawie każdy już to znab) cyfra była inna, mi dość często się to

zdarzało

Oba niezbyt przyjemne, prawda?Na Twoje szczęście 3 tygodnie temustworzyłem pewną nową technikę.Opiera się ona na trzech aspektach:

1.Psychologia człowieka2.Otoczeniu3.Trochę intuicji, wyczucia i farta, czylijak w powyższej sztuczce

Na czym to właściwie polega? Jak to wy-gląda w praktyce? Może jakiś przykład?

Okej, okej, ok!Widzicie fantastyczną kobietę, ubiera sięoryginalnie, z klasą. Na bujance podcho-dzicie, otwieracie, przełamałeś pierwszelody, z uśmiechem patrzycie na swojezarumienione buźki. Jak to zwykł robićswinggcat bezczelnie oznajmiacie, żeznacie ją lepiej niż ktokolwiek z jej bli-skich, lub nawet bardziej niż ona sama!Mija 5 minut cold-readingu, zafascyno-wanie twoją osobą podskoczyło niesa-mowicie....I tutaj niesamowicie często pada wrednepytanie:A możesz przeczytać co myśle?Jeśli odpowiesz NIE – zbudowana fas-cynacja opada trochę.Jeżeli oznajmisz TAK, a nic nie zrobisz,stan opadnie i to nie trochę!W takiej sytuacji na ratunek nadchodzina ratunek ICR (Intryga Colors Reader).Oczywiście wybór należy do Ciebie –staromodne PPZ, albo nowatorskie ICR.Make your choice.

Mówisz zatem : Pewnie, pomyśl o jakimśkolorze! Zrobimy mały eksperyment.Następnie penetrujesz wzrokiem jejoczy, zastanawiasz się , robisz zacieka-wioną minę...Jest to kolor zielony albo żółty, czekaj,niech spojrzę jeszcze raz...Myślisz o zielonym! Prawda?

Brzmi interesująco?

zaintryguj...www.alphamale.pl www.forum.alphamale.pl


10>>

intryga

Chcesz wiedzieć jak to wykonać?Otóż zapytani o kolor najpierw mamypustkę w głowie, a następnie próbujemyprzyciągnąć jakiś kolor do głowy.Są 2 źródła, jak spostrzegłem skąd lu-dzie wkładają kolor do swojej głowy;

a) kolor ich bluzki (prawie zawsze )

b) kolor z tła

Tak więc skąd wiesz jaki kolor ona po-myśli? To po prostu będzie barwa jejbluzki lub otoczenia. Uwaga – jeśli ubiórjest szary, biały, czarny, pastelowy, kolo-rowy to pomyślana barwa jest pobieranado głowy często z otoczenia. Jeśli wbluzce dominuje 1 kolor i to ostry to na90% to będzie odpowiedź. Przy sytuacjibez wyrazistego koloru odzieży myślą obarwie, na która przed chwilą patrzyli imusi być ostra.

Jest trochę wyczucia i intuicji, jednakosoby nie dowierzają po tej sztuczce!

Zachęcam do wypróbowania tej mło-dziutkiej psychologicznej sztuczki!

ręce do góry...Przedstawiam ciekawe doświadczenie,jakie możecie komuś zafundować, adrobną umiejętność, która pomoże stać

się liderem grupy.Co odczuje twoja „ofiara”? Właściwie toczego nie odczuje... Rąk... Straci nadnimi czucie na pewien okres czasu iprawdopodobnie .... wzniosą się jej dogóry. Intrygujące, prawda?Jak to wykonać?

Każ osobie stanąć na baczność. Terazchwyć ją za przegub ręki i każ z całej siłypodnosić proste ręce w boki do góry.Przy czym Ty jej to uniemożliwiasz.Takie mocowanie ma trwać około mi-nuty, lub dłużej. Teraz puść ręce osoby ipowiedz, że ma je lekko wznieść dogóry. Tadam! Gratuluje!

Właśnie dziewczyna, której to wykonałeśzaczęła piszczeć z zachwytu. Niesamo-wite uczucie prawda?Nie zdradzę Ci co się wydarzy, abyśspróbował – możesz najpierw na sobieprosząc, aby ktokolwiek Cię unierucho-mił...

Co sprawia, że iluzja, która pokazu-

jesz wywiera niesamowite reakcje

wśród widzów? Dlaczego mimo opa-

nowania technicznego wyśmienitych

iluzji nie mogłeś nikogo zadziwić i

tylko robiłeś sobie obciach?

Jak efektownie pokazywać sztuczki

proste i skomplikowane?

Jak sprawić, by widzowie nigdy nie

zapomnieli Ciebie, ani tego co poka-

załeś?

W następnym numerze...

pomyślany kolor = kolor bluzki danej osoby →jeśli matowy to → kolor tła = k. pomyślany

zaintryguj...www.alphamale.pl www.forum.alphamale.pl


11>>

>> background gameŚwiat się rozwija, czas ucieka, ludzie gdzieś biegną. A co powiesz na to, by się zatrzymać i po-święcić kilka chwil na stanie się lepszym człowiekiem ? Jeśli chcesz nim się stać, to o to przedTobą - dziesięć, prostych czynności, mających na celu lekką zmianę energii i humoru.

10 rzeczy,dzięki którym natychmiaststaniesz się

lepszy

1Zamknij oczy, zrób trzygłębokie, powolne odde-chy i uśmiechnij się do

siebie.

Przeciętny człowiek robi ok.25 oddechów na minutę. Napoczątek zamknij oczy, zróbtrzy, głębokie, powolne odde-chy i uśmiechnij się do sie-bie. Bez powodu.Następnie postaraj sięzmniejszyć przez 5 minutliczbę oddechów do maksy-malnie dziesięciu na minutę– a więc zamknij znów oczy ioddychaj powoli, uśmiecha-jąc się przy tym do siebie.Odczuj całym ciałem jak do-kładnie zmienia się Twój stani co czujesz.

2Zrób 10 pompek.

Nie ważne gdzie i z kim jesteś.Zostaw ten tekst i zrób natychmiast10 pompek ! Nie rób ich jak naj-szybciej potrafisz, ale rób tak, abysprawiało Ci to przyjemność. Przyopuszczaniu się do podłogi bie-rzesz wdech, przy podnoszeniu sięwydech. Poruszysz swoje ciało istaniesz się bardziej energiczny

3Popatrz w niebo.

tak wiele osób zapo-mina o tym, że niebo wy-gląda zazwyczajnaprawdę świetnie. czyw nocy, czy w dzień –popatrz w górę i zasta-nów się ile osób robiwłaśnie to samo, co ty ?zadaj sobie kilka, egzys-tencjalnych pytań. Po-budź kreatywność.

background gamewww.alphamale.pl www.forum.alphamale.pl


12>>

tomasz marzec

4Wyłącz telewizor.

Lub komputer – jeśli przeczytaszwszystko, co Cię rozwinie i Ci po-może. Telewizja i internet to dwa,największe pochłaniacze czasu,które można oczywiście obrócićtakże w narzędzia dające człowie-kowi niesamowite możliwości iwiedzę. Jednak jeśli nie oglądaszDiscovery, a internet wykorzystu-jesz do czytania zbędnych infor-macji o wojnach, konfliktach iproblemach, to wyłącz jedno i dru-gie. Zajmij się czymś, co Ci po-może w życiu osiągnąć sukces.

5Ustal dwa cele i zrealizuj je.

Niezależnie od pory dnia – weźkartkę i długopis (ważne jest byto była właśnie kartka i długopis!) i zapisz sobie dwa cele, którechcesz zrealizować w przeciągu24 godzin. Jeśli będzie ich wię-cej, to prawdopodobnie ich niezrealizujesz, a jeśli będą tylkodwa, to istnieje bardzo dużeprawdopodobieństwo tego, żepodejmiesz się ich realizacji.Działaj !

6Umyj zęby.

To nie żart. Jeśli masz dostęp do swo-jej szczoteczki i pasty do zębów, to idźi jej użyj. Większość ludzi zapomina, żezęby powinno myć się nie tylko ranyczy wieczorem, ale po każdym posiłku! Większość ludzi też nie wie, że imbardziej mamy zdrowsze zęby, tymdłużej żyjemy. Chce ktoś dodatkowe 3lata życia w zamian za częste ichmycie ?

7Pooddychaj świeżympowietrzem.

Jeśli czytasz to siedząc zlaptopem na świeżym po-wietrzu – to wszystko gra.Jednak większość osóbczytających ten tekst siedzikolejną godzinę w za-mkniętym pomieszczeniu.Dotleń swój mózg i wyjdźna 5 minut przed budynek,w którym się znajdujeszalbo przynajmniej otwórzokno i pooddychaj śwież-szym powietrzem.



13>>

zmieniaj swoje życiedrobnostkami.

zaczynaj od rzeczymałych…

8Wyślij do kogoś pozytywną wiadomość.

Może to być sms, może być mail, możesz napisaćna GG, czy gdziekolwiek indziej. Nie musi to być coświelkiego – wystarczy uśmiechnięta buźka, a ludzieodwzajemnią Ci to, co robisz. Czemu by nie napisaćdo kogoś czegoś pozytywnego, tak bez powodu ?

9Napij się wody.

Najlepiej niegazowanej, przegotowanej lub źródla-nej. Weź kilka, porządnych łyków. Mam nadzieję,że pamiętasz o tym, iż człowiek powinien wypijać 2litry płynów dziennie ?

10P o s ł u c h a jotoczenia.

Czy wiesz co Cię ota-cza ? Pewnie nie jesteśświadom, że czytającten tekst ktoś krzyczyza oknem, śpiewająptaki, jeżdżą samo-chody lub głośno pra-cuje wiatrak komputera.Usłysz to, co dzieje siędookoła Ciebie.



14>>

>> psychologia osiągnięćmierz wysoko!

Na początku tego artykułu zadamCi fundamentalne pytanie: czegotak naprawdę chcesz od życia?Jakie są Twoje cele? Co chceszrobić w życiu? Co chcesz osiąg-nąć? Co chcesz mieć? Kim sięstać?

Jeżeli nigdy nie wykonywałeśtego ćwiczenia, wykonaj je bez-zwłocznie, gdyż jest ono jedną znajważniejszych rzeczy, jakiemusisz zrobić, by osiągnąć suk-ces – musisz określić swoje cele.Jeżeli robiłeś to jakiś czas temu,może warto do tego powrócić,coś zmienić, dopisać, bądź usu-nąć jakiś cel z listy.

Weź kartkę papieru i napisz jaknajwięcej swych celów w czte-rech kolumnach:Cele związane z rozwojem włas-nym – czego chciałbyś się nau-czyć, co w sobie zmienić?Cele związane z pracą zawodowąi finansami – czym chciałbyś sięzajmować, ile zarabiać, co mieć?Cele związane z rozrywką i przy-godami – co chciałbyś zrobić wżyciu ekscytującego? Co chciał-byś przeżyć?Cele związane z działalnością dla

dobra innych – komu i jak chciał-byś pomóc? Jakiej liczbie osób,w jakim stopniu?

Wypisz wszystkie swoje cele –od najmniejszych, do najwięk-szych życiowych marzeń. Piszwszystko, co przyjdzie Ci dogłowy, nawet jeżeli wydaje sięnieosiągalne. Najlepiej formułujje w czasie teraźniejszym, czylinp. zamiast pisać „chcę być naj-lepszym PUA w Polsce”, napisz„jestem najlepszym PUA w Pol-

sce”. Zadawaj sobie pytania:„czego tak naprawdę pragnę?”,„co chciałbym dostać od życia?”Jak chciałbyś żyć za rok, dwa,pięć, dziesięć lat? A teraz zastanów się co możeszzrobić już teraz, aby zrealizowaćswe cele. Co musisz zmienić wswoim życiu? Co musisz zacząćrobić? A czego musisz zaprzes-tać? Czego musisz się nauczyć?Kim musisz się stać, aby osiąg-nąć to, co chcesz?Prawda jest taka, że możesz byćtym, kim tylko zechcesz być.

Jack Canfield, wspomniał w fil-mie „The Secret”, jak ClementStone, współautor książki “Suk-ces? Trzeba tylko chcieć!” powie-dział do niego: „Chcę, abyśustalił sobie tak wielki cel, że jak-byś go osiągnął, zwaliłby cię z

psychoLogia osiągnięćwww.alphamale.pl www.forum.alphamale.pl


15>>

mariusz plewnia

nóg”. Czy to nie wspaniały po-mysł?

Wszystko zaczyna się od wizji,od marzenia. Ja mam bardzojasno określone cele. Wiem kimbędę w przyszłości i jak będziewyglądało moje życie. Mam wy-raźną wizję tego, czego chcę. Iwiem, że to zdobędę.

Duża część tego artykułu poświę-cona będzie pieniądzom. Dla-czego? Dlatego, że w wielkimstopniu mogą one ułatwić speł-nianie Twoich pragnień. Dziękipieniądzom życie jest łatwiejsze,dzięki nim można pomóc wieluludziom. Mogą dać Ci wiele wol-nego czasu, który możesz wyko-rzystać tak, jak chcesz. Jeżelichcemy nauczyć się więcej, do-konać więcej, stać się kimś wię-cej – musimy mieć więcej.Moim najważniejszym celem jest

zostanie rentierem w ciągu naj-bliższych 5 lat. Rentier to osoba,która nie pracuje na pieniądze,lecz pieniądze pracują na nią.Aby być całkowicie niezależnymfinansowo, potrzebuję blisko mi-liona, który leżąc na koncie wbanku, generowałby 10.000 zło-tych pasywnego dochodu mie-sięcznie, a ja w tym czasie będęmógł spełniać się w mych pas-

jach, powiększać swój kapitał irobić to, co chcę robić.Jak powiedział Anthony Robbins:"Sukces, to robienie tego, cochcesz robić, kiedy chcesz, gdziechcesz, z kim chcesz, tak długo,jak tylko chcesz."

Czy znasz jakiegoś milionera pra-cującego na etacie lub kogoś, kto,w ten sposób dorobił się bo-gactwa? Wielu milionerów za-czynało od zera, ale żaden niedorobił się majątku pracując na

etacie.

W szkole, często także w domuwychowuje się nas i szkoli napracowników. Pomyśl, ile razysłyszałeś „musisz mieć dobreoceny, żeby zdać na dobre studia,aby znaleźć dobrą pracę.” Prawdajest taka, że etat nigdy nie da Ciani bogactwa, ani niezależnościfinansowej. Zrobi z Ciebie nato-

miast pracującego całe dnie, ży-jącego w strachu,nieszczęśliwego, przemęczonegopracownika społeczeństwa, niemającego za co spłacić rachun-ków. Ja nie widzę się w takiej rolii wiem, że nigdy nie będę praco-wał na etacie! Aby dojść do mi-liona w tym czasie, pracując naetacie, musiałbym zarabiać 17 ty-sięcy miesięcznie, nie wydającani złotówki. Etat nie spełniawięc moich wymagań nawet wmałym stopniu.



16>>

Przeciętny człowiek, chcącydobrze zarabiać uczy się 6 lat wpodstawówce, 3 w gimnazjum, 3/4 lata w liceum, spędzając wszkole znaczną część swojegożycia. Później zdaje na studia, ko-lejne 3-5 lat nad książkami, abyw końcu iść do pracy i zarabiać2000 zł, zbierając na mieszkanie,samochód itd. z pieniędzy, któremu zostaną. A na dodatek przezcałe 6 miesięcy w roku pracuje nasame podatki! Gdy człowiek tenzaczyna myśleć o założeniu ro-dziny, takie dochody przestająwystarczać. Musi zarabiać wię-cej, a jedynym znanym mu spo-sobem na większe dochody jestcięższa praca. Pracuje więc cię-żej, i owszem, więcej zarabia, aleautomatycznie zwiększają sięjego wydatki. To zjawisko madużo wspólnego z Zasadą Parkin-sona. Im więcej zarabiasz, tym

więcej wydajesz. Nieważne, czyzarabiasz 1000 czy 10.000 mie-sięcznie. Jeżeli Twoje wydatkiprzewyższają Twoje dochody, tojesteś dokładnie w takiej samejsytuacji finansowej. Proporcjo-nalnie do wzrostu zarobkówrosną też podatki. Ciężka pracanie prowadzi do bogactwa, gdybytak było, pracownicy fizyczni by-liby najbogatszymi ludźmi naświecie, a przecież tak nie jest.Jak się słusznie domyślasz, takawizja nie jest ideałem mojej przy-

szłości. I wiem, że Twoim także.Jednak większość ludzi akceptujetakie życie i zgadza się na to. Słu-chają rad biednych ludzi i tacywłaśnie się stają. Aby stać się milionerem, trzebamyśleć jak milioner. Jak myślisz,jak czułby się Bill Gates, mającdwa miliony na koncie? Czułbysię spłukany! Czułby się bankru-tem. To dlatego, że jego umysłzaprogramowany jest na mi-liardy. A jak Ty byś się czuł zdwoma milionami na koncie?Umysł przeciętnego człowiekazaprogramowany jest na tysiące iwłaśnie dlatego nie ma on więcej.Musisz zaprogramować swójumysł na miliony, a nie na ty-siące.

Ludzie żyją od pierwszego dopierwszego, nie zważając naswoją finansową przyszłość, wie-rząc, że ZUS zapewni im utrzy-manie na godziwym poziomie.Pracują całe dnie, nie mają więcani czasu, ani energii na kształce-nie się w zakresie finansów. Jakpowiedział Zig Ziglar: „Kto całyczas pracuje, nie ma czasu na za-rabianie”. Nie mają czasu prze-czytać książki „Czterogodzinnytydzień pracy”, albo szkoda impieniędzy na zakup książki „Nau-kowa metoda wzbogacania się”. A może warto zainteresować sięinteligencją finansową już teraz,aby w końcu cieszyć się praw-dziwą wolnością?



17>>

Podejmij już teraz decyzję, że bę-dziesz bogaty. Nie, że będzieszżył komfortowo, na ‘bezpiecznej’państwowej posadzie, od pierw-szego do pierwszego. Żądaj odżycia więcej! Ustal czego tak na-prawdę chcesz i idź to zdobądź.Niech twoje cele będą wielkie iambitne.A więc powiem krótko – niechciej etatu! Nie chciej żyć wy-godnie! Nie zadowalaj się badzie-wiem! Żądaj więcej! Chciej byćnieprzeciętnie bogatym, spełniaćswoje marzenia, wykorzystywaćmaksymalnie swój potencjał wewszystkich dziedzinach życia!„Jeśli zmierzasz do tego, żeby Cibyło wygodnie, prawdopodobnienigdy nie będziesz bogaty. Leczjeśli zmierzasz do tego, żeby byćbogatym, prawdopodobnie bę-dzie Ci w końcu niezwykle wy-godnie.” T.Harv Eker

Nie chciej szarego, rutynowegożycia, w którym brakuje czasu ipieniędzy na spełnianie swoichmarzeń. Żyje się tylko raz – bierzwszystko, co wziąć możesz, dążdo bycia tym, kim chcesz być.Postanów raz na zawsze, że bę-dziesz bogaty i zrobisz wszystko,aby nim się stać.

Większość ludzi boi się zmian inajczęściej wybierają oni prze-tarte szlaki, które choć są bez-pieczniejsze, nie mogą prowadzićdo wielkiego bogactwa. Ludziepreferują życie bez niespodzia-nek, nawet jeżeli nie jest ono spe-cjalnie satysfakcjonujące.„Twoja poprzeczka znajduje sięna wysokości oczu. Podrzuć jąpod sufit i działaj!” Tomasz Ma-rzec.

Podsumowując, za swój, tak na-prawdę nielogiczny strach, leni-

stwo i ‘bezpieczne’ życie na po-sadzie ludzie płacą ogromną cenę– swoje życie, swój cenny czas,w którym mogliby spełniać swojemarzenia i spędzać go z tymi,których kochają.

Robimy to, co robią wszyscy,więc mamy takie same efekty jakwszyscy. Powielamy schemat –uczymy się, studiujemy i szu-kamy pracy (dodatkowo pisząc to

samo CV i list motywacyjny,ściągnięty z tej samej strony in-ternetowej).Dopóki ktoś kocha swoją pracę,sprawia mu ona satysfakcję i po-zwala żyć na dobrym poziomie –to wszystko jest w porządku. Sta-tystyki natomiast pokazują, że85% ludzi nie lubi swojej pracy.Większość ludzi pracuje, byzwiązać koniec z końcem, zapła-cić rachunki i wykarmić rodzinę,oszukując się, że „pieniądzeszczęścia nie dają”. Zadaj sobiepytanie - czy gdybyś wygrał naloterii kilka milionów, robiłbyśdalej to, co robisz teraz?

Czy wiesz, że gdyby Twoi ro-dzice odkładali od Twojego uro-dzenia 200 złotych miesięczniena konto z 8% stopą zwrotu, to wwieku 25 lat miałbyś dochód pa-sywny w wysokości ponad 2000złotych miesięcznie (średnia kra-jowa) i prawie ćwierć milionazłotych na koncie!? Tak działaprocent składany. Utrzymywał-byś się tylko z oprocentowania w

wieku, kiedy większość ludziidzie dopiero do pracy. „Pieniądze szczęścia nie dają” –

jak mawia klasa średnia i niska…Moim zdaniem osoba, która niechce być bogata – jest anormalna. To niesamowite, że społeczeń-stwo, działając przez takie insty-tucje jak szkoła, czy Kościół,potrafi przekonać ludzi do tego,że życie w biedzie jest cnotą, żebieda uszlachetnia i „im mniejmasz na Ziemi, tym więcej bę-dziesz miał w Niebie”, a pienią-dze są źródłem wszelkiego zła.Cóż za niedorzeczność! Pomyśl,czy Bóg naprawdę chciałby,



18>>

żebyś był biedny? Czy po tostworzył pełen dóbr świat, aby lu-dzie chodzili głodni? Po to stwo-rzył świat, na którym z jednegonasiona rodzi się setki owoców,w których są kolejne nasiona, zktórych urodzą się kolejne setkiowoców!? Wiele razy miałemokazje słuchać w szkole wykła-dów mojej polonistki na tematpieniędzy – narzędzia Szatana,mówiła: „Każdy powinien miećtyle pieniędzy, aby starczyło muna przeżycie, gdy ktoś ma ichwięcej, staje się próżny, chciwy iubogi duchowo” (to nie żart, na-prawdę tak mówiła). Dziękiswym przekonaniom, miała właś-nie tyle, aby przeżyć – 900 zło-tych miesięcznie. Lecz jestemprzekonany, że jest za to bardzobogata duchowo! Ciekawe takżejest to, że o finansach uczą nas

głównie ludzie zarabiający właś-nie takie pieniądze…

Czy pieniądze naprawdę mogąbyć złe? Nie! Pieniądze to tylkopapier, pieniądze są tylko narzę-dziem. Są narzędziem, za po-mocą którego możesz robićrzeczy zarówno wspaniałe i szla-chetne, jak i złe. Tak jest zewszystkim. Ogniem możesz sięogrzać, ale możesz także się wnim spalić. Wodą możesz się na-poić, ale także możesz się w niejutopić. Czy możemy powiedzieć,że ogień, bądź woda są złe? Pie-niądze nie sprawią, że staniesz sięzły. Pieniądze sprawią, że bę-dziesz bardziej tym, kim jesteśteraz. Jeżeli jesteś chciwy – bę-dziesz jeszcze bardziej chciwy;jeżeli jesteś wielkoduszny – bę-dziesz jeszcze bardziej wielko-duszny! Pieniądze sąmożliwościami. Żadnym innymnarzędziem w dzisiejszym świe-cie nie jesteś w stanie wyrządzićtyle dobra, ile pieniędzmi.

Dlaczego ludzie stworzyli takąideę życia w ubóstwie? Z jednejprostej przyczyny – ze strachu,biorącego się z niewiedzy i słabejwyobraźni. Ludzie wierzą w zu-pełnie nielogiczne kłamstwo mó-wiące, że na Ziemi nie starczypieniędzy i dóbr dla wszystkich.Jest to ogromne kłamstwo, trzy-mające ludzi w chciwości.Prawda jest zupełnie inna - dóbrjest wystarczająco, a nawet wię-cej! Czy wiesz, że w tropikachgnije tyle owoców, że można byza to wykarmić dwie nasze popu-lacje ziemskie? Czy wiesz, że za10% pieniędzy, które przeznaczamiesięcznie USA na uzbrojenie,można by zlikwidować głód nacałym świecie? Co więcej – imwiększa ilość ludzi się wzbogaca,

tym całe społeczeństwo staje siębogatsze. W Polsce co piątaosoba jest bezrobotna dlatego, żejesteśmy biednym krajem, czyjesteśmy biednym krajem dla-tego, że jest tak wysoki procentbezrobocia? Jasne, że to drugie!Gdyby ci ludzie mieli pracę, bo-gatszy byłby nie tylko naród, alecały świat! Nie jest tak, że jeślijedna osoba zyskuje, druga musistracić. Takie myślenie jest wiel-kim nieporozumieniem i jest bar-dzo szkodliwe – jak możesz staćsię bogatszym, jeżeli wierzysz, żektoś inny na tym straci? Jeżeli Tystajesz się zamożny – ludziewokół Ciebie także stają się za-możniejsi. Tworzysz miejscapracy i kupujesz rzeczy, na któ-rych inni zarabiają. Oni stają siębogatsi i także kupują różne rze-czy, na których zarabiają inni lu-dzie. Rynek się kręci, a ludzie sącoraz bogatsi. W następnym arty-kule, który ukaże się przy okazjipremiery majowego AlphaMaleMagazine dokładnie opiszę pro-ces obiegu pieniędzy, abyśdobrze zrozumiał jak to wszystkodziała.

Chciałbym, abyś wrócił teraz dozapisanych wcześniej celów iprzemyślał teraz każdy z nich,pamiętając o tym, aby nie spo-czywać na kompromisach. Niezaspokajać się małymi rzeczami.Pamiętając słowa Roberta Col-liera: „Możesz dokonać wszyst-kiego, czego tylko zechcesz,możesz zdobyć wszystko, czegozapragniesz, możesz zostać każ-dym, kim tylko zechcesz”.

A jeśli jeszcze celów nie zapisa-łeś – to zrób to bezzwłocznie !

I mierz wysoko!



19>>

>> inner gamepokonaj strachprzed podejściemraz na zawsze! Kolejny dzień siedzisz w domu isnujesz wizje na temat kobiet. Zjednej strony myślisz, że do ni-czego się nie nadajesz, a drugiejjednak codziennie wieczoramikochasz się w myślach z pięk-nymi kobietami i widzisz siebiejako bohatera świetnych sytua-cyjnych podrywów. Chciałbyśwprowadzić w życie swoje myślii pragnienia, jednak nawet boiszsię podejść do kobiet i porozma-wiać. Na szczęście mam dla Cie-bie rozwiązanie. Od teraz maszokazję zniszczyć szybko swojelęki i stać się efektywnym w kon-taktach z kobietami.

Wielu adeptów sztuki uwodzeniana początku śledzi posty i FRy in-nych, bardziej doświadczonychkolegów po fachu. Zachwycająsię ich podejściami, domykami itym, że potrafią podejść dodziewczyny idącej ulicą i częstow kilka minut ją oczarować.

OK. Ktoś może powiedzieć, żetechnik można się nauczyć, że tonic trudnego i wszystko jest doopanowania. Jednak kiedy graczemają w końcu możliwość wypró-bowania tego, o czym pisze się naforach i w podręcznikach – tego,o czym czytali tak długo – tonagle pojawia się lęk przed po-dejściem i wymówki – przezwielu nazywane excusami. Wy-mówki są różnego typu: że nieteraz, że nie wiem co jej powie-dzieć, że może się jej nie spodo-bam itp. itd... Często wychodząc w pole i mając

świadomość w jakim idzieszcelu, pojawia się wręcz panicznystrach i czujesz jak nogi robią Cisię jak z waty, zaczyna Ci moc-niej bić serce, boleć brzuch,często głowa i pojawia się przytym uczucie jakby zaniku świa-domości oraz bezradności.

Znasz to uczucie? Nie wiem czy

już je znasz, ale każdy je miewa– ja też tak miałem. Opiszę tutaj,w jaki sposób pokonałem swójogromny lęk przed podejściem ijak doszedłem do poziomu, wktórym mogę bez żadnych emocjipowiedzieć do dziewczyny każdytekst, cokolwiek.

Pierwszym krokiem jest uświa-domienie sobie, iż taka dalsza eg-zystencja nie ma sensu. Nieumiesz nic, nic Ci nie wychodzi,nie masz dziewczyny i takie życiejest beznadziejne. To wszystkowywołuje u Ciebie smutek, zre-zygnowanie i uświadamiaszsobie, że jedyną drogą do zmianyi triumfu jest praktykowanieuwodzenia.Niezadowolenie kumuluje się i w

końcu przechodzi w złość - cojest bardzo dobrą emocją na po-czątek, bo popycha Cię do dzia-łania. Teraz jak jesteś jużzdeterminowany do zmian i dzia-łania, masz ogromne chęci do po-pchnięcia dalej swojego rozwoju.

Kolejnym krokiem jest to, że za-czynasz się zastanawiać od czego

zacząć i tutaj chyba najczęściejpojawiają się problemy. Chceszmieć złotą pigułkę, która napewno pomoże i sprawi, żeTwoje wysiłki nie pójdą namarne. Wielu graczy spędza całeżycie na poszukiwaniu tej pi-gułki, której ostatecznie tak czyinaczej – nie odnajdują.

Być może dróg do rozwoju jestwiele, ale myślę, że najskutecz-niejszą z nich jest 21-dniowy pro-gram Demonic Confidence.Został on stworzony do uzyska-nia pewności siebie i szybkiegopokonania excusów. Właśniedzięki temu programowi zmieni-łem się drastycznie, a moje życieuległo niesamowitemu obrotowi.

inner gamewww.alphamale.pl www.forum.alphamale.pl


20>>

dejmien

Misje DC są rozłożone w długimczasie – aż trzech tygodni. Wkażdym dniu pokonujesz nowebariery. Zaczynasz od misji z py-taniem o godzinę, a kulminacjąjest podchodzenie do kobiet i pro-ponowanie im seksu.

Wiele osób myśli, że misje są naj-ważniejsze, a to nic bardziej myl-nego, ponieważ oprócz zadań sąteż prace domowe, które trzebawykonywać nie tylko po, alerównież przed misjami. Prowa-dzisz dziennik rozwoju, zapisu-jesz swoje spostrzeżenia,komentarze, notujesz, co Cię da-nego dnia zaskoczyło, zapisujeszreakcje kobiet na Twoje zacho-wanie.

Program jest tak skonstruowany,że musisz mieć codziennie odjednej do dwóch godzin wolnego

czasu, czyli każdy, przeciętnyczłowiek może sobie pozwolić nawykonanie programu.

Jest kila rzeczy, na które musiszzwrócić uwagę:nie opuszczać żadnego dnianie poddawać się. Czasem jesttak, że jesteś po męczącym dniui przypominasz sobie, że maszmisję do wykonania. Musisz się

przemóc i pójść ją zrobić!wykonywać dokładnie zadaniadomowekażdy dzień opisywać i śledzićpostępyrobić DC samemu, bez winga. Wzasadzie wing jest niepotrzebny.Ci potrzebują winga, którzy niesą pewnie siebie i program ro-biony z jakąś pomocą da mniej-sze rezultatyrobienie misji pomimo braku za-bawy. Tak - słyszałem wiele ko-mentarzy o tym, że graczeprzestawali robić DC, bo niesprawiało im to przyjemności.Teraz pozostaje mi tylko zapytać,czy to aby nie kolejny excusealbo brak chęci rozwoju? Oczy-wiście, kiedy podchodzisz dotego wszystkiego z humorem tojest świetnie ale ja np. do tego taknie podchodziłem, bo było to dlamnie zbyt trudne. Za to teraz

kiedy już mogę podejść do każdejpanny na ulicy czy w centrumhandlowym, zabawa i świetnyhumor same mnie nachodzą !Szczerze - moim zdaniem tenprogram nie powstał po to, by siędobrze bawić. Celem jest pod-chodzenie i przełamywanie siępomimo emocji strachu, zrezyg-nowania, panicznego lęku iwstydu.

starać się robić w misjach podsta-wowych nie 30, lecz możliwiewięcej podejść, np. 60wiele osób mówi, że mieszka wmałym mieście, gdzie nie ma ma-teriału do ćwiczenia... trzebawięc się poświęcić i jeździć dowiększych miast leżących nieda-leko miejsca zamieszkania, ja np.wybrałem się specjalnie do War-szawy, aby wykonać jedną z misji

Mógłbym się rozpisywać, pisaćsetki słów służących do zmianyTwojego myślenia i zmotywowa-nia Cię do wyjścia w pole, ale DCjest świetnym narzędziem zastę-pującym wiele artykułów. Zaufajmi - ten program da Ci noweżycie i umiejętności. To tak na-prawdę jedyna sprawdzona rzecz,która może Ci pomoc. Nie opi-suję całego programu dzień podniu, krok po kroku, ponieważnie jest zalecane poznawaniemisji z wyprzedzeniem. Mimotego, że ja znałem to i tak przy-niosło mi to olbrzymie rezultaty!Nawet nie wyobrażam sobie jakieprzyniesie Tobie kiedy zrobiszwszystko według zaleceń auto-rów! Przekonaj się sam i poznajsmak lepszego życia! Bez lęku istrachu !!! Jeśli do dziś szukaszodpowiedniego kopa do zmiany,to DC jest odpowiedzią nawszystko.

Cały program Demonic Confie-dence będziesz mógł znaleźćm.in. na Forum AlphaMale. Po-wodzenia !



21>>

totaL day-gamebLueprint

Pierwszy taki schemat w Polsce! Plan, dzięki któremu, możesz odrazu wyjść i rozpocząć skutecznąpraktykę.Wszystko czego potrzebujesz bynatychmiast odnieść sukces.Bez zbędnej teorii i natłoku da-nych. Czysta forma prowadzącaskutecznie do celu.

uwodzeniewww.alphamale.pl www.forum.alphamale.pl


22>>

robert kasprzak „slinky”

Jak się domyślacie potytule - przedstawięwam schemat działa-

nia na Day Game. Jednakżebędzie to schemat to-talny, opracowany w naj-d r o b n i e j s z y c hszczegółach, nastawionyna konkretny cel, przygo-towany począwszy od in-nera. Wbrew pozorom niebędzie tego dużo, bo pra-cując nad tym zdecydowa-łem się uprościć sprawęjak tylko się da (aleoczywiście nie prościej).

Na początek jednak wyjaśnięczym jest blueprint. Jest totermin związany najbardziejz architekturą i inżynierią.Jest to metoda reprodukcjinajczęściej stosowana do ko-piowania rysunków technicz-nych, dokumentacji,projektów, przy użyciu okre-ślonego sposobu chemicznego,o którym jakiś specjalistana pewno napisał jużksiążkę. Generalnie terminten używany jest jako okre-ślenie każdego szczegółowegoplanu.

Będzie to materiał, po któ-rego lekturze, będziesz go-towy wstać, ubrać się iwyjść na sarge (o ile porajest zgodna z godzinamiotwarcia jakiejkolwiek ga-lerii, bo mowa o sargu wCH).

Stawiałem zawsze na totalnagrę naturalną. Brak rutyn ischematów. Ale pojąłemostatnio, że żeby coś stałosię naturalną częścią na-szego wizerunku, to musimysię tego nauczyć, albo odkogoś, albo na podstawiewłasnych doświadczeń. Napewno doszlibyście do tegowszystkiego sami, albo byćmoże już to wiecie, ale oile łatwiej jest zapoznaćsię z gotowym przemyślanymwzorem działania.No ale koniec ogólników,czas na konkrety.

Inner i wasze nastawieniewbrew pozorom zostawię napotem, najpierw skupmy sięna całej bazie, czyli natym, co konkretnie będziemyrobić. Bazą naszego działa-nia, będzie podchodzenie zprostym openerem indirecto-wym. Nie będę wam mieszał wgłowie, sformułowaniamitypu: obojetnie jaki openerindirectowy. Tylko powiemkonkretnie co powiedzieć ijak się zachowywać. Ale najpierw:

>> uwodzenieuwodzeniewww.alphamale.pl www.forum.alphamale.pl


23>>

CELNaszym celem jest, zdobycienatychmiastowego doświad-czenia na Day Game. Pokona-nia nawet najtwardszychexcuzów. Rozpoczęcia szyb-kiej praktyki. Oraz konkret-nego kopa, jeśli chodzi oprowadzenie interakcji ześlicznymi kobietami.Od razu uprzedzam, że bę-dziemy rozmawiać z tymi naj-ładniejszymi, ale niemartwcie się, na pewno żadnanas nie oleje. Powiem takżeo możliwości realnego do-myku, a także wykształceniaowocnej znajomości na dłu-żej. Myślę, że ostatecznieskupimy się oczywiście na NCi/lub zaaranżowaniu spotka-nia. Ale sednem jest zaczę-cie praktyki bez żadnegoryzyka. Gwarantuję wam, iżpodchodząc według tego sche-matu odniesiecie sukces. Niema możliwości porażki.

DZIAŁANIEStruktura, tego schematujest dosyć prosta i ma sze-reg korzyści. Po pierwsze,nie musisz mieć idealnegowyglądu, ale zadbaj o to jakwyglądasz. Będziemy otwierać, paniepracujące w sklepach w ga-lerii handlowej, co lepsze,z ubraniami dla kobiet. Niewiem czy zauważyłeś, ale naogół są to młode, fajnedziewczyny, często stu-dentki, nierzadko bardzoładne. Najważniejsza sprawa: Twójscenariusz.Będzie to zakrawało troszkęo aktorstwo, ale takie im-prowizowane. Teksty którepodaję nie mają w sobie ża-dnych ukrytych bzdetów pseu-dohipnopresupozycyjnych.Nie musisz ich kuć na pa-mięć. Obadaj o co chodzi ipomyśl jak to powiedzieć poswojemu, lub jak chcesz, tomożesz mówić słowo w słowo.Opener, z którym będziemymieć do czynienia jest dośćznany w społeczności już oddawna i wielu PUA o nimwspominało, ale nie jestbardzo popularny w zastoso-waniu, poza tym jest bardzonaturalny

Twój najlepszy kumpel, któryprzebywa w USA, ma dziew-czynę, ona ma za tydzieńurodziny. On niedługo wracado Polski, więc uznał że nieopłaca mu się wysyłać jejteraz czegoś, tylko niebawem

przywiezie jej naprawdę cośekstra na prezent. Ale chce,aby ona wiedziała że on oniej pamięta, no i postano-wił, że ona musi coś tezwtedy dostać. Przesłał więcTobie 200$, prosząc Cię byścoś dla niej kupił w Polscei jej to dał. Powiedział, żejesteś jego najlepszym kum-plem, a że masz sporo kole-żanek, to powiedział, że napewno Ty wybierzesz coś od-powiedniego. No i biedakułazisz po galerii, i szukaszco by jej tu kupić. Niewiesz czy odpowiednie będziejakieś ubranie, gadżet, ja-

kieś perfumy, czy błyskotki.Nie wiesz też, czy lepiejkupić kilka małych rzeczy,czy lepiej coś większegojednorazowo. No i kurde,masz poważny problem i MU-SISZ spytać jakiejś kobiety,najlepiej takiej któraorientuje się co ludzie ku-pują, chętnie Ci coś doradzii pomoże. A taką kobietą napewno będzie ślicznotka pra-cująca w galerii. Łapiesz?

No to jak (mam nadzieję) ła-piesz to lecimy dalej.



24>>

Wchodzisz zatem do sklepu,rozglądasz się. To dział zdamskimi ubraniami, a Ty sięrozglądasz - przykuwasz więcuwagę. Fajny facet rzadkowchodzi do sklepu naszegotargetu – pani sprzedającej,a już na pewno rzadko wcho-dzi tam sam. Ona być możeukłada jakieś rzeczy, byćmoże kogoś obsługuje. JeśliCi wygodniej to możesz iść wtakich porach kiedy jest

mniej osób, czyli w tygod-niu. Być może sama podejdziei spyta w czym może pomóc,większość osób odpowiada:nie, tylko patrzę. Ale niebazujemy na tym i nie cze-kamy, jeśli robi coś innegoi nie wykazuje zainteresowa-nia podchodzisz sam.

Polecam na początek fajnygambit, jeśli podejdzie isama otworzy (jeśli nie po-dejdzie ona, to zrób to Ty ipojedź z tym samym): weź zwieszaka dwie jakieś damskiebluzki w różnych kolorach ispytaj z bananem na twarzy:„który mi lepiej pasuje?”Ona roześmieje się, być możepowie coś, ale raczej będzieto nieistotne, a Ty nie mar-nuj czasu, odwieś te jebanebluzkiOdpowiedz: hehe, żartowałem,tak w ogóle to potrzebujeopinii, może mi coś dora-dzisz. Mój najlepszy kumpelwyjechał do USA, a jegodziewczyna ma niedługo uro-dziny (ona prawdopodobniepomyśli, że może chcesz sięwziąć za jego dziewczynę,więc jeśli się dziwnie spoj-rzy, lub coś odpowie, to po-wiedz: haha, nie nie chcejej podrywać, przecież tonajlepszy kumpel.) On niedługo wraca, więcuznał, że nie będzie wysyłał

jej prezentu, tylko przywie-zie jej cos ekstra, alechce, żeby ona wiedziała żeon pamieta, no i przesłał mi200$ mówiąc: Hej, <twojeimie> wymyśl coś, masz sporokoleżanek to na pewno tra-fisz w jej gust.No i zastanawiam się teraz,czy lepiej kupić jej kilkadrobiazgów, czy jakąś jednarzecz bardziej wartosciową.Jak myślisz?

HB odpowie, obojętne co,poznasz po prostu jej opi-nie, teraz już musisz teżpamiętać co nie co o kalib-racji, nie powinna raczejzaciąć Cię czymś ciężkim doodpowiedzi, na pewno będziestarała się pomóc. W zależ-ności co odpowie kontynuujcoś na kształt tego: Hmm, nowłaśnie masz rację, a możepolecisz coś mniej więcej,jak kupuje ubranie to mogenie trafić w jej gust lubrozmiar, albo co gorsze bę-dzie już miała taką rzecz.Więc, może coś w stylu kol-czyków, albo innych dodat-ków, wtedy byłoby ich kilka.

Jeśli HB będzie zdzwionataką sytuacją to tłumaczjeszcze raz: No on po prostutak uznał, to nie jest jakiśbardzo wazny prezent, bo jakmówiłem, on planuje coś eks-tra jak wróci. Ale chodzi oto żeby jej sprawić przyjem-ność. Z czego ty bys sięnajbardziej ucieszyła. Jeśli ona odpowiada, że wsumie nie wie, możesz wtrą-cić z odpowiednia kalibracjaC&F, lub jakieś lekkie negi:Założe się że marzysz owielkim mięciutkim misiakuprzytulaku… lub Hmm, no po-winnaś wiedzieć, jesteś ko-bietą, w dodatku pracujesz wtakim sklepie, macie napewno setkę pomysłów na pre-zenty !

Potem swobodnie kontynuujeszrozmowę np.: Chcę żeby tobyło coś oryginalnego mimowszystko.Prowadź rozmowę luźno, alepamiętaj by co chwile niewracać do tego tematu zbytnachalnie. Raczej możeszrozluźniać ten temat, pyta-

jąc co ona by chciała naj-bardziej dostać, lub jakibył jej najlepszy prezentjaki kiedykolwiek dostała. Wmiędzyczasie możecie chodzićpo sklepie i oglądać ubra-nia, przy okazji przetestu-jesz, czy jak w trakcie tysię przemieszczasz to czyTwój target leci za Tobą,czy raczej gubi zaintereso-wanie i zajmuje się czymśinnym. Pamietaj, że ona tezmoże mieć słaby dzień, możejej się wydawać, że dziś wy-gląda chujowo bo się nieuczesała, albo mieć po pro-stu dużo roboty do zrobieniaczy coś, jeśli gubisz zain-teresowanie, to nie musisz



25>>

tego ciągnąć, zawsze możeszodejść, potem do niej wrócići pogadać znowu, możeszodejść i spytać jej kole-żanki z pracy, pewnie taksamo ślicznej. Choć nie po-winno tak się dziać, w więk-szości one reagują bardzożywiołowo. Często przez całydzień nic się nie dzieje.Jej dni są tak samo codzien-nie szare, przychodzą różnebaby i tylko coś chcą, a tunagle pojawia się fajnyfacet, w dodatku jeszcze zciekawym problemem. Musiszsię wyluzować i cieszyć in-terakcją z tą ślicznotką.Jesteś tutaj, bo potrzebu-jesz porady, nie udowadniaszsobie nic, porozmawiaj znią, zobacz jaką ciekawąjest osobą. Jak wymyśli coś fajnego po-chwal ją: no, fajnie to wy-mysliłaś, jeśli jestes nafajnej energii, możesz nawetpowiedzieć głosniej: ooo!Genialny pomysł, piąteczka.I przybić z nią piątkę, topierwszy krok do eskalacjikina, przełamanie barierydotyku.

Jeśli poprowadzisz interak-cje o wiele dalej, możeciepochodzic po sklepie, i po-patrzeć na ubrania, zachowujsię jakby była od dawnaTwoją kumpelką i chodzisz znią na zakupy zawsze. Jakzłapiesz ten rodzaj fajnegokontaktu, to bierz konkretnerzeczy, pytaj czy jej siępodobają i spróbuj dac jejzadanie: a co myślisz o tej?Fajna? Hmm, wiesz co, maszidentyczną figurę jak tadziewczyna, może przymie-rzyłabyś to, żeby było widaćjak leży.

Jak się zgodzi to super,znaczy, że Cię polubiła itd.pochwal ją za to, powiedz żeświetnie w tym wygląda, kom-plementy na Day Game todobra sprawa.

Jeśli będzie coś marudzić,to powiedz: no wiem, że tonie należy do twoich obo-wiązków w pracy, ale prze-cież to tak jakby zakrespomocy klientowi :)

Jeśli odmówi stanowczo topowiedz: Ok, wiem, wstydziszsię :)

Możesz wprowadzać własnegambity do tego, ale mate-riał tutaj zdecydowanie wy-starczy Ci, do prowadzeniaowocnej fajnej rozmowy zfajna laską przez jakisczas.Jeśli czujesz się na siłachto spróbuj lekkiego trans-itioningu, przejdź, na tojaki ona najlepszy prezentkiedyś dostała, może wyjdziejakiś temat co do jej dzie-ciństwa. Może Ty dostałeścoś fajnego, coś związanegoz Twoją pasja i można o tym

powiedzieć. Wtedy mówisz: Noja pamiętam jak jakiś czastemu dostałem od swojejdziewczyny <cośtam> ponieważ<coś> to moja pasja to cie-szyłem się jak dziecko, ztakiego drobiazgu.Jeśli ona gdy wspomnisz odziewczynie spyta: maszdziewczyne? (czasem nawet zautomatu) to znaczy że jestjuż urobiona.(to jest

ogromny IOI) Zawsze możeszużyć, przejścia do innegotematu który wpadnie Ci dogłowy. Dobrym motywem w któ-rym wyczujesz sytuacje bę-dzie tekst: Hmm, nudno tu wsumie macie tak cały dzień

chyba, nie nudzi Ci się wpracy? Najczęściej powie, żejej się nudzi, albo możenawet powie, że fajnie żemoże z Tobą pogadać, bo byumarła z nudów dziś. Tutaj w momencie transitio-ningu, wychodzimy już powoliz utartego schematu, bo wrozmowie, nadarza się dużomożliwości jej odpowiedzi, atakże to, że jakiś temat wy-skoczy niepostrzeżenie, odtego momentu, musisz polegaćna własnej kreatywności. Takczy inaczej testuj, cokol-wiek Ci wpadnie do głowy, topotem sam wypracujesz odpo-wiednia kalibrację.

Jeśli chodzi o domyk, totroche niespójnym będzie cosw stylu: fajnie nam się ga-dało, może wymienimy się na-miarami. W tej sytuacji tonie zadziała, ponieważ, onanie ma powodu by to robić,Ty wiesz gdzie ją możesz za-wsze znależć, więc jeślijesteś zainteresowany, toprzyjdziesz ponownie i poga-dasz.

Zatem, wracając do tematuprezentu, polecam coś ta-kiego:A może zabrać ją gdzieś wurodziny? Tylko restauracjaczy coś to by mogło wyglądaćna randkę. Znasz jakieśfajne miejsca w okolicy,gdzie można porobić coś cie-kawego?<odpowiedź>Myślałem o czymś bombowym, wstylu skok na bungee, albochociazby gokarty, czy lodo-

Blueprinty o takiej strukturze są popularne na zachodzie iużywa ich mnóstwo facetów, są idealną formą prostego sche-matycznego przełamania starych zachowań i najskuteczniej-

szą metodą rozpoczęcia owocnej praktyki.



26>>

wisko, coś atrakcyjnego.Tylko nie wiem, czy powinie-nem się tak angażować w to?

Ona może spytać, jak bardzoją znasz, na jakich rela-cjach jesteś z tym kumplem,więc możesz sobie przygoto-wać coś i iść, w schemattaki, że znasz ją już mnó-stwo czasu, jest ona dlaciebie jak siostra, albo wschemat, że mimo wszystkonie znasz jej dokładnie,stąd też nie wiesz co wy-brać.Ogólnie chodzi o to, żezmieniasz temat, na miejscaw okolicy, do których możnawyjść, gdy ona coś zapropo-nuje, to rozmawiasz o tymnp.: ooo nigdy tam niebyłem, a podobno fajnie,często tam chodzisz? <odp>Ja w sumie lubie takie kli-maty, moglibysmy wyskoczyćtam sobie kiedyś.Tutaj już kalibrujesz izmierzasz do domyku. Gdy za-reaguje pozytywnie, maszkilka wyjść albo mówisz, żespoko i musisz już lecieć,

wpadniesz innym razem. Mo-żesz też spytać kiedy pra-cuje i w jakich godzinach.Jeśli odpowie to jest Tobązainteresowana. Możesz wtedywłaśnie powiedzieć: Dziękiza pomoc, ja lecę dalej,może coś znajdę, a tak przyokazji, to o której kończyszpracę, może wyskoczylibyśmyna chwilę na kawę. Przecho-dzisz wtedy już do directa ifaktycznych intencji. Albonp. dążysz do domyku NC napodobnej zasadzie.

To jest podstawowa całastruktura interakcji. Możeszwyjść na miasto, kompletniebez żadnego przygotowania,podążac tym schematem i od-niesc sukces, chociażby wpostaci pozytywnego feed-backu, ciekawej interakcji irozmowy. Jeśli jesteś bar-dziej zaawansowany, towiesz, że możesz wszystkojeszcze ulepszyć po swojemu.Jeśli przybierzesz ramę swo-bodnego, otwartego i zabaw-nego gościa to możesz bezproblemu kinetyzować, np.przybijając piątki, chwaląc

ją głaszcząc jak małą dziew-czynkę mówiąc np.: no wi-dzisz, czyli jednakpotrafisz doradzić. Lubprzytulając, mówiąc, że tonie wyobrażalne jak bardzoCi pomogła.

Skoro blueprint miał być to-talny to słówko o BLu. Oczy-wiście jak najbardziejswobodny, ręce swobodnie,wyjmij je z kieszeni i trzy-maj wzdłuż ciała, lub przedsobą zgięte w łokciach. Po-może Ci to gestykulować, atakże robić kino. Stawaj bo-kiem do niej, bo skoro py-tasz o poradę to rozglądaszsię po rzeczach, bo coś możeCi wpadnie w oko. Nie pro-wadź interakcji naprzeciwsiebie. Potem jak już przej-dziesz do domyku i intencjidirectowych, możesz zwrócićsię w jej stronę. Rozluźnijsię i skup na interakcji, anie na efektach czy środ-kach. Rozmawiaj z nią jak zmamą, albo najlepszą kole-żanką. Nie patrz jej nausta, na pewno ma śliczneząbki, ale jak patrzysz na



27>>

nią to skup się na oczach.Utrzymuj EC, nie stały, alesystematyczny. Nie wielupewnie jest klientów, którzypatrzą jej w oczy dłuższyczas. Nie łam Eye Contactupierwszy, jeśli ona gotrzyma, to Ty też go trzy-maj, jeśli ona coś mówi ipatrzy np. na ubrania którechce Ci pokazać, też odwróćwzrok od niej i skup się natym co Ci pokazuje. Gdy np.oglądacie dodatki typu oku-lary przeciwsłoneczne, toprzymierz je, uśmiechnij sięjak idiota, po czym załóż jena nią, powiedz, że jej pa-sują. Jeśli jesteś spięty,bo to Twoje pierwsze podej-ścia, możesz powiedzieć napoczątku po otwarciu coś wstylu: trochę głupio mipytać, ale potrzebuję opi-nii. Rozbroisz jej obawy podtytułem: 'ten koleś jestjakiś spięty.' Indirect po-lega na tym, że nie ma przy-wodzić na myśl interakcjijako uwodzenia, dopiero wpewnym momencie pojawia siękwestia, że fajnie byłobysię poznać. Wtedy wprowadza-jąc do interakcji elementydirectowe, ustalisz ramętaką, że potrzebowałeś po-rady, spytałeś pierwszą lep-szą ekspedientkę, po czymfajnie się gadało, więc po-stanowiłeś utrzymać z niąkontakt, bo ona wydała siętaka fajna. Sprawia to żeniekiedy indirect, ma kolo-salną przewagę nad directem,w którym trzeba polegać nawyglądzie i pierwszym wraże-niu. Działa tu zasada wza-jemności. Jeśli podchodziszdo laski i mówisz jej, wy-glądasz świetnie, chce ciepoznać, to ona oczekuje, żetez będziesz w miarę atrak-cyjny i zrobisz to z pewno-ścią siebie. W indirectcietakim jak opisany, jest tak,iż jeśli fajnie się gada, toona uzna ze jesteś facetemwartym zainteresowania. Wdodatku, Ty nie polegasz najej wyglądzie, podszedłeś doniej bo tu była. Dlategowłaśnie w tej kalce podry-wamy ekspedientki, bo jestusprawiedliwienie dlaczegopodchodzisz. To idealna sy-

tuacja dla początkujących.Gdy jakaś kobieta robi za-kupy i pytasz ją o coś ta-kiego, to ona może pomyśleć:ale dlaczego on pyta akuratmnie? W przypadku z pracow-nicami to jasne, ona tu pra-cuje, dlatego pytasz.

INNERPrzechodzimy zatem do końco-wej kwestii. Opisany schematjest idealny dla początkują-cych, bo nie ma w nim kom-pletnie miejsca na excusy.Wychodząc musisz utożsamićsię ze swoim scenariuszem. Rozbrajasz w tym momencieexcusy wynikające ze zja-wiska, które nazywamy w na-szym systemie 'negatywnymkontekstem' Wielokrotnie,kiedy boisz się podejść,może być to spowodowane tym,że nadajesz sytuacjom nega-tywny kontekst. Boisz sięspytać kobiety o godzinę. Cow tym jest strasznego? Na-dajesz sam temu negatywnykontekst, o którym wiesztylko ty. Żadna kobieta za-pytana o godzinę nie myślisobie: o Boże, on mnie po-drywa! Lecz: gdzie jest mójzegarek...? Poza tym masz gwarancję suk-cesu oraz pewność że nie do-staniesz zlewki, czyjakiejkolwiek innej przykrejreakcji, to po prostu pewne.

Jesli przetestujesz tenschemat opisz nam jakieTobie przyniósł korzyści:[email protected], naj-lepsze raporty opublikujemy!

syntetyczna wersja tdgb

dobry inner, związany ściśle z naszym scenariuszem, wywa-lenie z głowy wszystkich głupot, które mogłyby powodowaćexcusy.

otwarcie indirectowe o opinie, masz 200$ od kumpla zebykupic jego dziewczynie prezent. jaki? w jakiej formie?

opowiadasz story, słuchasz jej opinii, rozmawiasz o prezen-tach.

stosujesz podane gambity, lub swoje techniki.

robisz transitioning na inny temat powiązany

szukasz pretekstu do domyku

domykasz.

Schemat ten ma bardzo skuteczne działanie, nie odpo-wiadamy za napalone piękne kobiety, które będą cię

pragnąć i pożądać.



28>>

>> naturally alpha system

ocenianie HB

Prawie każdy facet w Społeczno-ści robi ten sam błąd. Oceniakobiety przez pryzmat skali 1-

10. Sam robiłem to przez kilka lat i są-dziłem, że jest to całkiem w porządku.Nigdy, przenigdy nie zastanawiałemsię wcześniej nad konsekwencjami ta-kiego zachowania. I niechaj pierwszyrzuci kamieniem ten, kto używa zpełną świadomością tego narzędzia !Dość HB7, HB8, SHB i innych, tegotypu bzdur. Nadchodzi czas świado-mości. Świadomości wyrządzania sa-memu sobie krzywdy.

Słyszeliście kiedyś o efekcie czystejekspozycji ? Prawdopodobnie nie sły-szał nikt, a spotyka się z tym większośćosób na świecie, żyjących w większychaglomeracjach. Dajmy na to – jestsobie Jasiu, który codziennie chodzido pracy tą samą drogą. Jasiu prze-chodzi dzień w dzień koło tych samychbudynków, jeździ także tym samymtramwajem, wraca do pracy tą samądrogą. Na jednym z budynków, któreJasiu mija –pojawiła się reklama. Re-klama przedstawia kanapkę „Longer”z KFC. Wszyscy, którzy dali się na niąnabrać (ja także) wiedzą, że tak na-prawdę Longer nie jest taki duży idługi, jakby można było wnioskowaćpo świetnie przygotowanych graficz-nie projektach, ale oczekiwania to zu-pełnie inna strona medalu. W każdym

razie – Jasiu codziennie mija reklamęz KFC i pewnego, pięknego dnia, gdywraca do domu i dochodzi downiosku, że zje coś na mieście – udajesię do centrum handlowego, a dokład-niej na piętro, na którym ulokowanychjest kilkadziesiąt restauracji i fast foo-dów. Nie trzeba mieć umysłu ścisłego,

by stwierdzić, że Jasiu pójdzie do KFC– kierowany sugestią, której ulegałprzez kilka lub kilkanaście dni. Stojącw KFC przed kasą usłyszy albo „Dzieńdobry, w czym mogę pomóc ?” albo„Dzień dobry, polecam kanapkę Lon-ger dziś po wyjątkowo promocyjnejcenie”. Sprzedawcy tłuką te same tek-sty, nie znając ich dokładnego sys-temu działania. A działanie jest takie,że stając przed kasą w restauracji –99% ludzi nie wie po co przyszło i gdyrzucimy im hasłem „polecam ten i tenprodukt” to oni pójdą na ten układ,ponieważ są zbyt leniwi by sami decy-dować za siebie, a na dodatek wpa-dają w konfuzję, czyli lekką zwiechęwłasnego systemu – ich mózg musiprzeanalizować kilkanaście zdjęć

świetnie wyglądających kanapek,które wiszą nad kasami, a w trakcie ta-kiego procesu wystarczy rzucić jednosłowo, sugestię – i zakup staje sięukierunkowany. Jednak Jasiu już przy-szedł ukierunkowany, ponieważ chcezjeść Longera, więc stając przy kasie

nie patrzy na zdjęcia i ofertę KFC, tylkopatrzy na sprzedawcę, który dostajejednocześnie informację zwrotną,żeby zapytać tylko w czym możepomóc… Chyba kiedyś napiszę o tymwięcej, bo ich system obchodzenia sięz klientami można wykorzystac nawetw innych dziedzinach… W każdymrazie – Jasiu przyszedł po Longera, po-nieważ działał efekt czystej ekspozycji.Widział on coś kilkanaście razy, poczym stwierdził, że jest to fajne,dobre, miłe, przyjazne, nie gryzie idaje nowe emocje.

Jasiu pewnego dnia poleciał do LosAngeles, do swojej ciotki i poszedł z jejcórką do jednego z najlepszych kin wokolicy. Sytuacja wygląda następująco– Jasiu siedzi, wpieprza popcorn i po-pija colą, śmieje się, bo dziwnym tra-fem prawie każda komediaamerykańska jest śmieszna, a w pew-nym momencie ekran szybko błyska,tak jakby po prostu jedna klatka filmubyła pusta lub była inna. Nikt nie wieo co chodzi, ludzie oglądają dalej film.Po wyjściu z kina Jasiu ze swoją ku-zynką idzie do supermarketu zrobićzakupy. Kupują różnorodne produkty,po czym na samym końcu kierują siędo działu z pastami do zębów, ponie-

tomasz marzec

Dość HB7, HB8, SHB i innych, tego typu bzdur.Nadchodzi czas świadomości.

Świadomości wyrządzania samemu sobie krzywdy.

naturaLLy aLpha systemwww.alphamale.pl www.forum.alphamale.pl


29>>

waż i pastę muszą wybrać. Oboje się-gają po Colgate, mimo że nie wiedządlaczego akurat po tą pastę. Nigdy jejnie używali, ale postanowili kupić aku-rat ten produkt. Przypadek ? Jasne, żenie. Oglądając film została zastoso-wana reklama podprogowa, czylijedna klatka filmu przedstawiała właś-nie pastę Colgate. Obraz jednak takszybko się zmienił, że można by rzecz– każda osoba pastę widziała, ale taknaprawdę nie widział jej nikt. Efektpodprogowy ma dużo wspólnego zefektem czystej ekspozycji. Ludzie poprostu stwierdzają poprzez kontakt zdaną rzeczą – że rzecz ta jest im bliż-sza i ciekawsza niż inne.

Zastanawiacie się pewnie po co piszęo jedzeniu i pastach do zębów w arty-kule dotyczącym Społeczności ? Niepiszę bez powodu. Efekty, które opi-sałem są bardzo często wykorzysty-

wane przez nas samych, nieświado-mie, w kontaktach z kobietami.Idziemy na imprezę i widzimy ładnąblondynkę stojącą przy barze. Pat-rzymy na nią i stwierdzamy: niezłalaska, taka ok. HB8 ! Kobieta odchodzi

od baru i już nigdy jej nie ujrzymy, po-nieważ poszła do domu. Na zawszewięc pozostanie HB8. Jednak gdybyposzła ona na chwilę do toalety, prze-szła koło nas jeszcze kilka razy, poga-dałaby z nami chwilę i ocenilibyśmyjej tyłek, nogi, piersi, twarz i uśmiech,to zadziałałby jednocześnie efektczystej ekspozycji i stała by się onanagle HB9. Najciekawsze jest to, żenie stałaby się ona wyższym nume-

rem ze względu na to, że zobaczyliśmyjej wszystkie wdzięki, tylko dlatego, żeliczba kontaktów między nią, a namiwzrosła. Im częściej coś widzimy, tymciekawsze i bliższe nam się staje.

A więc jeśli mamy większą stycznośćz daną osobą, to zmieniamy swoje su-biektywne postrzeganie tej osoby. Po-dobnie jest z kobietami, które wydająnam się przeciętne. Im częściej je wi-dujemy, tym bardziej utwierdzamy sięw przekonaniu, że są przeciętne, alejednocześnie w ich towarzystwie czu-jemy się bardziej komfortowo, ponie-waż już je w jakiś sposób poznaliśmy.Longer nie musi fajnie wyglądać, alemijając reklamę kilkanaście razy stajesię dla nas czymś nieobcym. Efektczystej ekspozycji jest pierwszym po-wodem, dla którego ocenianie HB wskali 1-10 jest do dupy. Jedziemydalej.

Słyszeliście kiedyś o czymś takim jakgust ? Nie znam osoby, która by niesłyszała. Jeśli wybierzecie drogą lo-sową dziesięć osób z ulicy i pokażeciekażdej z tych osób ten sam obraz wy-konany przez słynnego malarza – todostaniecie dziesięć różnych opinii natemat dzieła. Jeśli pójdziecie dowspomnianego już wcześniej kina zdziewięcioma znajomymi, a po filmieskonfrontujecie swoje spostrzeżeniaoraz każda osoba będzie musiała na-pisać krótki opis filmu, to dostanieciewyjściowo dziesięć, różnych opisów.Prawdopodobnie w każdym z opisówprzesłanie filmu będzie się różniło.Jedna osoba napisze, że był to dra-mat, druga że był to thriller, trzecia żenie wie w ogóle o czym był film, po-nieważ był trudny do zrozumienia,czwarta opisze o psychologicznymaspekcie filmu, a kolejne powiedzą, żebyła to komedia albo sensacja.

A znacie może historię o trzech niewi-domych i słoniu ? Jeśli nie, to posłu-

Ludzie po prostu stwierdzają poprzez kontakt z danąrzeczą – że rzecz ta jest im bliższa i ciekawsza niż inne.



30>>

chajcie. Trzech niewidomych trafiłodo dżungli i spotkali słonia. Każdy znich złapał za inną część ciała ssaka.Jeden złapał słonia za nogę, drugi zatrąbę, trzeci za ogon. Pierwszy krzy-czy: „to takie wielkie drzewo !”, drugina to: „wcale nie, to wąż strażacki !”,a trzeci śmieje się z nich i mówi:„chyba sobie żartujecie, przecież tozwykły sznur !”. To nie jest już gust,ale subiektywizm, na którym działanie

gustów się opiera.Dlaczego jeśli są wybory Miss Świata,Miss Europy, Miss Polski czy Miss cze-gokolwiek innego, to zawsze znajdziesię grono osób, które powie: „Kogooni kurwa wybrali na tą Miss ?! Prze-cież to pasztet w porównaniu do tam-tych lasek !” ? Działa tu i gust isubiektywizm. Subiektywizm powo-duje, że każdy człowiek jest na swójsposób stronniczy. Jeśli popatrzymyna cokolwiek lub kogokolwiek, tokażda osoba na tej planecie oceniobiekt w inny sposób. Jeśli skalę oce-niania HB rozciągniemy i stworzymyskalę 1-100, to dziesięciu facetówprzypnie tej samej kobiecie dziesięć,innych cyfr. Jeśli skalę rozciągniemyna 1-1000, to stu facetów tej samejkobiecie przypnie sto, innych cyfr.Jeśli skala wynosiłaby 1-10000, to ty-siąc facetów przypnie tysiąc, innychcyfr. A jeśli skala wynosiłaby 1-2 ?

Moja skala wynosi 1-2. Określamlaskę jako przeciętną albo ładną. Niebawi mnie już dodawanie numerków,które nie mają racji bytu w Społeczno-ści. Różnica ocen między poszczegól-nymi osobami będzie zawsze bardzoduża. Jeśli ktoś trenuje uwodzeniepięć lat, bywa na wielu imprezach,chodzi po centrach handlowych, za-czepia najładniejsze kobiety, to jakjego ocena będzie różnić się od ocenyprzeciętnego kolesia, którego do-świadczenia z kobietami sprowadzająsię do zera ? Zauważyliście, że jedze-nie smakuje zawsze lepiej, kiedy jes-

teście bardzo głodni ? Tak samo jest zkobietami. Gdy ktoś obcował z małąilością kobiet, to dla niego blondynkastojąca przy barze będzie HB10, a dlamnie może być 7 albo niżej. Kolejnypowód złego oceniania. Można bybyło zapytać: i co z tego, że źle oce-niamy ? Po prostu każdy przypaso-wuje sobie inną cyferkę do danejkobiety i tyle !

Teoretycznie nie wyrządza to żadnejkrzywdy. Teoretycznie. Ale w praktyceniesie to ze sobą dość poważne kon-sekwencje. Wyróżniłem trzy przy-padki konsekwencji związanych zocenianiem.

Albo laska jest przeciętna, albo ładna.Do niczego oprócz problemów nieprowadzi używanie cyferek. Możektoś powiedzieć, że numeracja służytemu, by na tych najgorętszych stoso-wać inne techniki. Ok, to prawda –jeśli laskę ocenimy jako HB9, to będąna nią lepiej działały negi, niż na HB6.Ale właśnie po to jest podział na prze-ciętną i ładną. Ładne laski zazwyczajnie są negowane, przeciętne wiedzą otym, że są przeciętne, więc ich nego-wać nie można. I problem rozwiązany. Apeluję do wszystkich myślących fa-cetów. Zastanówcie się czy ocenianiejest potrzebne. Pomyślcie przezchwilę jak ułatwi się wasze życie, gdypozbędziecie się tych wkurwiającychcyferek. Co za różnica czy laska jest 7czy 8 ? Co za różnica czy jest 9.5 czy

10 ? Opisałem tylko mały promil psy-chologicznych rzeczy, które wpływająna nas w trakcie oceniania czegoś.Efekt czystej ekspozycji, subiekty-wizm, gusta, doświadczenia, emocje.Tego jest o wiele, wiele więcej, awszystko powoduje, że skrzywiamycoś, co powinno pozostać proste. Czywarto oceniać ? Sam zastanów sięnad tym dokładnie…

„Wszystko powinno się upraszczać oile to możliwe, ale nie bardziej.”Albert Einstein.

Pomyślcie przez chwilę jakułatwi się wasze życie, gdy po-zbędziecie się tych wkurwiają-

cych cyferek.

1.Porażka, ponieważ laska jest zagorąca

Strasznie dużo facetów nie pod-chodzi do bardzo ładnych lasek,ponieważ w swoich własnych gło-wach – dodają tym laskom warto-ści w postaci numeru. HB9, HB10,czasami także i HB8 są po prostu zagorące, by do nich podejść i by po-dryw się udał. Jeśli już ktoś zdecy-duje się na podejście, to zazwyczajje spieprzy, ponieważ traktuje go-rące laski po prostu jakby były go-rące. Denerwuje się przy nich, niewie co powiedzieć, zapomina ma-teriału, partaczy sprawę. A przyHB7 wszystko idzie jak po maśle.

2.Porażka, ponieważ laska jest zabrzydka

Dopasowując do kobiety niską cy-ferkę – facet nie podchodzi, ponie-waż nie będzie podchodził dobrzydkich. Szczerze mówiąc niewiem czemu to szkodzi, ponieważgdy podejdzie się do dwudziestukobiet w klubie i w tym jedna bę-dzie okropnie brzydka, to nie ozna-cza to od razu, że danemugraczowi spadnie Social Proof dopoziomu zera. Aby Social Proofspadł – trzeba naprawdę mocno idługo się starać. Dodatkowo – jeślijuż gracz podejdzie do brzydkiej, tonie stara się jej poderwać, więc od-nosi także porażkę, ponieważ niedostaje szczerego feedbacku i do-świadczeń z własnej gry.

3.Nieporozumienia między innymigraczami

Dla jednych sufit jest podłogą, dlainnych okna są drzwiami. Jeśli ktośw swoim FR’ze pisze o HB9, to taknaprawdę dla większości kolesi tasama laska może być HB6, więc poco w ogóle dodawać cyfry ? Po-wstają przez to tylko nieporozu-mienia i później danemu graczowiprzypina się karteczkę z napisem„koleś, który ściemnia że wyrywasame gorące dupy” albo „koleś,który wyrywa same gorące dupy”.Ewentualnie „koleś, który wyrywasame średnie laski”.



31>>

>> background game >> zdrowie, fitnessdowiedz się,jak poruszyćswoją kLatkę!

Zapewne większość zWas interesuje rozwinię-cie mięśnia piersiowegowiększego oraz mniej-szego.

Błędy podczas ćwiczeniaklatki piersiowej:

Wielu początkujących by-walców siłowni lub osóbćwiczących we własnychdomach kładzie zbytduży nacisk na intensyw-ność oraz częstotliwośćtreningów.

Ćwiczą za często, nie po-zwalając mięśniom na re-generacje, marnując swójczas, tracąc motywacje,oraz narzekając, że nicnie idzie. Wtedy nasu-wają sie myśli, aby sięg-nać po różnego rodzajusumplementacje, a gdy ito nie skutkuje po sterydyanaboliczne.Gwarantuje! Wystarczyodpowiednio zbilanso-wana dieta, czas na re-generacje oraz technika,aby obserwowac ciągłeprzyrosty.Suplementy, jaki inne wspomagacze sązupełnie zbyteczne napoczątku.

Zbyt częste treningi pro-wadzą do przetrenowa-nia, a po tym czeka naszmiana planu treningo-wego, aby dostarczyć in-

nych bodźców, którebędą ponownie oddziały-wać na nasz mięsień.Od-radzam także stosowaniadużych ciężarów na po-czątek, przy których niebędziecie w stanie kon-trolować drogi ruchusztangi/hantli. Powodujeto utratę napięcia mięś-niowego oraz włączeniedo pracy mięśni pomocni-czych.

Wykonując jedynie pom-pki w domu róbmy 2dniowe przerwy międzytreningami, aby daćmięśniom czas na rege-neracje. Oczywiście niemożemy się opierać jedy-nie na klasycznych pom-pkach, a więc zalecamkupno poręczy do ich wy-konywania.(Ćwiczeniezostanie opisane poni-żej). Polecam równieżwykonywanie ich z głowąskierowaną ku dole lubgórze przy użyciu tabore-tów lub krzeseł.

Strona anatomiczna.

Mięśnie klatki piersio-wej dzielą się na trzygrupy:

1) Mięśnie powierzch-niowe : mięsień pier-siowy większy,piersiowy mniejszy, zę-baty przedni, podoboj-czykowy.

2) Mięśnie środkowe -mięśnie międzyżeb-rowe zewnętrzne i we-wnętrzne, mięśniedźwigacze żeber.

3) Mięśnie głębokie -przepona i mięsień po-przeczny klatki piersio-wej.

C z y n n i k i o d p o w i e d z i a l n ez a w z r o s t n a s z y c h m i ę ś n i : -regeneracja (sen, pobyt w wodzie, masaże)-dieta (zbilansowana do naszych potrzeb)-odpowiedni trening (technika, intensywność,częstotliwość)-stretching (rozciąganie)

Na poręczach możemy zejść niżej niż przy zwykłych pompkach,dzięki czemu mięsień otrzymuje nowe bodźce do rozrostu.



32>>

paweł wojciechowski „paull”

Ćwiczenie: Pompki naporęczach(trening doma-torski)Ćwiczenie staje się owiele efektywniejsze odtradycyjnych pompek zewzględu na ruch, jaki wy-konujemy. Na poręczachmożemy zejść niżej niżprzy zwykłych pompkach,dzięki czemu mięsieńotrzymuje nowe bodźcedo rozrostu.

Wykonywanie ćwiczenia :Wykonaj podpór przo-dem : palce rąk skiero-wane do przodu, ręce naszerokość dłuższą niższerokość barków (kąt90* między przedramie-niem, a ramieniem),stopy złączone. Opusz-czamy się powoli, zatrzy-mując 1cm od ziemi,następnie wracamy dopozycji wyjściowej. Mu-simy pamiętać, aby nieprostować rąk w sta-wach. Powoduje to utratenapięcia mięśniowego iprzeniesienie obciążeniana stawy.Możemy to ćwi-czenie wykonywać takżeprzy użyciu taboretów znaciskiem na górna lubdolna część mięśnia pier-siowego.

mit

Słowa, które zamieszczęniżej zostały wypowie-dziane przez jednego znajwiększych kulturystówświata:

"Za każdym razem, kiedyprzychodzisz do klubu,aby trenować klatkę, twójtrening powinien być takisam. Chcąc uzyskać ma-ksimum korzyści z da-nego ćwiczenia musisznauczyć się jak je wyko-nywać, aby najlepiej pra-cował ćwiczony mięsień.Tej sztuki możesz nau-czyć się tylko poprzez do-świadczenie. Pozostańwięc przy prezentowa-nych ćwiczeniach doczasu, aż każde z nich wpełni opanujesz. Wprawaobjawia się zdolnością dozmęczenia określonegomięśnia zanim padnąmięśnie pomocnicze. Niezakładaj jednak, że kiedyjuż osiągniesz taki po-ziom, to czas zmienić tre-ning. Wręcz przeciwnie.Teraz musisz jeszczebardziej udoskonalićkażdy ruch, aż stanie sięon perfekcyjny. Początku-jącym i średnio zaawan-

sowanym nie polecamzmieniać niczego, opróczzwiększania własnej siły,przez przynajmniej półroku, a najlepiej cały rok."

Każda partia mięśniowaprzyzwyczaja się do wy-konywanego ruchu, dla-tego też musimymodyfikować plan trenin-gowy co dwa lub trzymiesiące, aby uniknąćstagnacji. Stagnacji je-stbowiem największymutrapieniem ćwiczących.Sposobem na wyjście zniej jest zmiana ćwiczeńlub też sterowanie inten-sywnością.

www.aLphamaLe.pL

Lepsza jakość uwodzenia

nowy merytoryczny serwis

nowa odsLona forum

no w e w yda n i e amm

n o w y , L e p s z y t y !



33>>

Jest jak choroba, która dziennie po-

chłania setki ofiar. Rozprzestrzenia

się łatwo i szybko, wręcz niezauwa-

żalnie, ofiary jego często są nieświa-

dome i potrafią żyć z nim bez wiedzy

o swojej ułomności.

Syndrom Najlepszego Scenariusza.

Zobacz, czym tak naprawdę jest i

dlaczego jest taki groźny.

diagnoza: BeSt Scenario

Syndrome




34>>

Wyjątkowo znaczącym

problemem, który poja-

wia się u początkujących

graczy, ale także coraz częściej u

tych bardziej zaawansowanych, jest

coś co nazywam Best Scenario Syn-

drome. Zrozumienie go i wyelimino-

wanie ze swojego życia poprawi

wymiernie skuteczność Twojej gry.

Prosta sytuacja. Jesteś graczem, poz-najesz w klubie fenomenalna laskę.Jest ona kobietą naprawdę atrakcyjną,dałbyś jej maximum oceny. Znasz sięjuż na rzeczy i potrafisz sprawnieotworzyć każdy set, więc zacząłeś roz-mowę i prowadzisz naprawdę obiecu-jącą konwersację. UUU. Poprawiławłosy. IOI dla Ciebie, cieszysz się.OOO. Zaśmiała się z Twojego żartu,dotykając lekko Twojego przedramie-nia, niby przypadkowo, wiesz, że jestdobrze AAA. Przechyla głowę na bok,uśmiecha się zalotnie, no to byle tegonie zjebać. Jeśli jesteś praktykującymgraczem to na pewno zdarzyła Ci siępodobna sytuacja. Wiesz też dosko-nale, że to ostrzał IOIsów. Znasz sięna zasadach kino, ale coś sprawiło, żejeszcze jej nie dotknąłeś, teraz wydajeCi się dziwnym wprowadzenie kina.Więc mówisz dalej. Mówisz tak, bywywołać w niej określone emocje, lubpatternujesz ją materiałem z klauzulątop secret, ewentualnie jesteś taki na-turalny i pewny siebie, że nie myśliszco konkretnie mówić, ważne że dzia-łasz. Ona jest napalona, Ty jesteś na-palony. Pomiędzy wami pojawia sięnapięcie seksualne, wszystko idzie wdobrą stronę. Po czym dzieje się cośdziwnego. Nie wiesz do końca co totakiego. Po prostu laska Cię nagleolewa. Budzisz się następnego dniarano z nabuzowanymi jądrami i my-ślisz sobie: co zjebałem ?

Powiem Ci teraz co się stało. Zwleka-łeś z domknięciem tak długo, że na-pięcie seksualne minęło. Być możepowiedziałeś sobie: nie będę jej cało-wał przy pierwszym spotkaniu, bochcę czegoś więcej, nie chcę jej spło-szyć. Pamiętaj, że to tylko taki samprogram społeczny w Twojej głowiejak ten w jej, typu: nie bede się cało-wać, na pierwszym spotkaniu, bowyjdę na łatwą.

Pytasz potem: jakie macie sposoby nadomyk? Lub mówisz, że nie wychodziCi domknięcie. Tyle, że domknięcie wyszłoby Ciidealnie, ważniejsze jest pytanie: CzyTy tego do cholery chcesz?

Potraficie urabiać laskę miesiącami,czekając na idealny moment nadomyk. Potraficie pytać w której mi-nucie interakcji powinieneś ją pocało-wać, albo po jakim czasie ona jestgotowa na FC.Uwierz, że dla niej idealnym momen-tem jest ten, który dla Ciebie jestidealny. A dla Ciebie idealny jest tenpierwszy. Kiedy zaczynałem w Spo-łeczności byłem wzorowym marno-waczem stuprocentowych sytuacji.Leżałem z laską w łóżku - rozmawia-jąc, czekając na jakiś ruch z jej strony,by jej nie urazić. Teraz wiem, że ura-zić piękną kobietę, to leżeć biernieobok niej pachnącej i gotowej na to,żeby ją zadowolić. Gdy laska idzie naimprezę to jest gotowa, żeby się cało-wać, gdy umawia się z Tobą na randkę(nawet tę pierwszą – mimo przekonańtypu „nie całuję się na pierwszejrandce”) to tym bardziej jest gotowa,żeby się całować. Jeśli widzisz, żemożesz, zrób to.

Jeśli grywasz czasem w piłkę nożną,to wiesz że gdy dostajesz piękną piłkęi jesteś sam na sam z bramkarzem -

musisz strzelić. Nieważne czy trafiłeś– liczy się to, że, strzelałeś. Nie mó-wisz sobie: „no może kiedyś będzielepsza okazja, żeby strzelić piękniej-szą bardziej finezyjną bramkę” tylkopo prostu z automatu napierdalasz. Wmeczu nie liczy się piękno zdobytychgoli, liczą się strzelone bramki. Naj-lepsze jest to, że wielu z was dostajepiłkę metr od bramki z bramkarzem zaplecami i nadal zastanawiacie się czystrzelić. Mecz już dawno sprzedany,nic tylko strzelać.

Inną sprawą jest nadmierne analizator-stwo przed podejściem. Oczywiścieocena sytuacji jest konieczna. Zapo-znanie się z terenem, odpowiednie do-stosowanie, szybka ocena sytuacji,wymyślenie dobrego openera. Zazwy-czaj pamiętamy o tych wszystkich za-sadach podchodzenia pod kątem, czyotwierania przez ramię, ale nie rysu-jemy na karteczkach schematu po-drywu. Nie opracowujemy idealnejstrategii podejścia, nie obliczamy si-nusa kąta podejścia podzielonegoprzez numerek HB, razy ilość osób wsecie. Wiem, że najlepiej jakby ona

IOI - Indicator of Interest. Znak zainteresowania ze strony kobiety.

Gdy laska idzie na imprezę tojest gotowa, żeby się całować,

gdy umawia się z Tobą na randkę to tym bardziej jest go-

towa, żeby się całować.

>> naturally alpha systemnaturaLLy aLpha systemwww.alphamale.pl www.forum.alphamale.pl


35>>

nagle przechodziła potknęła się naprostej drodze, wpadła w wasze ra-miona, po czym została zauroczonawaszym przenikliwym wzrokiem. Alenie no, takich rzeczy to nawet w Erzenie mają. Za dużo filmów. Zdarzają się przypadki, ale nie cze-kamy na takie sytuacje, bo prędzej sa-molot nam w domu wyląduje. Do tegodochodzi teoria dysonansu poznaw-czego i nasze excusy rosną w siłę.Stoisz sobie w klubie, przyszedłeś siębawić. Rozmawiasz na chilloucie zeznajomymi. Masz dobry humor, jesteświdoczny na imprezie, dziś na pewnowyrwiesz. No i tak stoisz, patrzysz siępo klubie. Fajna panna łapie z Tobąkontakt wzrokowy, uśmiechasz się,rozmawiasz dalej. Na co czekasz ? Nalepszą okazję. Ok, może przypadkowosię spojrzała. Ale nie - ona się odwracai znowu szuka kontaktu wzrokowego,lekko się uśmiecha. Lecz Ty czekaszdalej. Poprawiłeś swoją postawę, mó-wisz nieco głośniej i zabawiasz towa-rzystwo. Czekasz aż podejdzie ? Samnie wiesz. Nagle ona się ruszyła.Dziwnym trafem wybiera sobie z ko-leżanką, loże dość niedaleko Twojej.A Ty nic, masz ochotę podejść, aleczekasz. One potem wstają, idą naparkiet i znikają Ci z oczu. Po jakimśczasie odnajdujesz ją przypadkiem,obściskuje się na parkiecie z jakimśkolesiem. Czekałeś na swój wyma-rzony scenariusz, no to teraz go masz.Ale to nic i tak sobie przecież uspra-wiedliwisz, że to pewnie jej chłopak.Cóż - tego się nigdy nie dowiesz. Powszystkim jednak jest uczucie pustki,czegokolwiek byś sobie nie wmawiał.

Przejdźmy szybko do sytuacji na DayGame. Idziesz po galerii i szukasz tar-getów. O poręcz opiera się fajna HB,ale nie podoba Ci się to, że jest tyłem,choć tyłeczek ma trzeba przyznać za-jebisty. Ale jak do niej podejść ? Niewiesz. No to śmigasz dalej. Kolejna,wybiera ubrania: „yyy, nie będę jejprzeszkadzał”. Idziesz zatem na działmęski, no i się plątasz, masz w pa-mięci opener indirectowy o opinie.Czekasz, aż nie wiadomo dlaczego,jakaś ślicznotka zabłądzi na męskim ?Marnujesz swój czas. Szukasz sytua-cji, która nie nadejdzie. Poszukujesz

najlepszego scenariusza, najlepiej ta-kiego, jaki ułożyłeś w swojej głowie.To potęguje Twoje excusy.

Przytrafia się to nawet najlepszymPUA. Znam takich, których to dotyka.Prowadza interakcje wzorowo, aleniekiedy idąc na sarge, też czekają iteż marnują okazje, a potem tego ża-łują. Granica pomiędzy odpowiedniąkalibracją, a wpadnięciem w Best Sce-nario Syndrome jest cienka. To coś jak

sprawa pomiędzy 'peacockingiem'(błyskoteką), a czymś co nazywamy'clowningiem' (błaznoteką). Podobniesprawa wygląda pomiędzy BSS, aomawianą już kiedyś analizą wstępną.

Błędy popełniane poprzez BSS są wi-docznie nie tylko przy domykach, aletakże w dłuższych relacjach - powo-dując masę problemów typu LJBForaz problemów w LTRze. Tu takżemusicie pamiętać o tym, aby odpo-wiednio wyczuć sytuację, nie martw-cie się, to przyjdzie z czasem ipraktyką. Ale żeby nie rzucać oczy-

wistościami to: Najważniejsze jest ob-serwowanie kobiety. Inną sprawą po-krywająca się z BSS jest właśniewpadanie w pułapkę teorii, na cozwrócił moją uwagę jeden z użytkow-ników Forum. Często za dużo chceciew laskę wtłoczyć materiału, nie wi-dząc, że jest już tak urobiona, że jejcieknie po udach. Marnujecie swójczas, marnujecie jej czas i przy okazjiryzykujecie tym, że jej się odechce.Miałem jakiś czas temu taka sytuację,iż leżałem z wyplażowaną HB na do-mówce, w odosobnionym miejscu.Nawijałem jej jedną ze swoich auto-rskich rutyn opartych na eskalacjikina. No i tak gadałem, gadałem – es-kalując przy tym jak trzeba. Po czym,ona nagle powiedziała mi, że maochotę mnie pocałować. Dawała miprzez dobre 20 minut sygnały, alebyłem ślepy. Nie wiem na co czeka-łem i co do cholery myślałem ciąglenawijając. Uległem chęci idealnegosplażowania laski i całkiem możliwe,że mogłem przez to nie domknąć.

Może przytrafiła Ci się sytuacja, kiedyto nakręcałeś kobietę, po czym gdypostanowiłeś grzecznie odczekać toona w tym czasie delikatnie mówiącrozładowała swoje napięcie seksualnez innym facetem. Ona nie jest suką, onpo prostu dał jej to czego chciała, a zczym Ty zwlekałeś. Powinien Ci po-dziękować za nakręcenie mu laski, bona pewno potem była ostro napalona.BSS odnosi się także mocno dowspomnianych STR, LTR i LJBF.

Są faceci, którzy lubią kiedy to ko-bieta przejmuje inicjatywę. Ale po-wiem wam, że bycie prawdziwymfacetem jest lepsze. Wiele lasek mabowiem pewną blokadę, która unie-możliwia im pocałowanie atrakcyj-nego kolesia jako pierwsza. Jeślinawet jest dla niej atrakcyjny, to jeślinie będzie mocno eskalował i przynaj-mniej próbował pocałować, to wpad-nie w ramę przyjaciela. Poczytaj odysonansie podecyzyjnym, dzięki któ-remu zrozumiesz, dlaczego kobiety ztaką łatwością potrafią sobie uspra-wiedliwić fakt wrzucenia kogoś wszufladkę 'friend' lub w szufladkę 'se-ducer'. Kobiety bardzo często same z

Profesjonalna diagnoza jestkluczem do pokonania choroby



36>>

siebie chcą kogoś pocałować, ale tegonie zrobią. Co śmieszniejsze - nie będąsię do tej „chęci” nigdy przyznawać idodatkowo będą wmawiać facetom:„jeśli on mi się podoba, to ja wyjdę zinicjatywą pierwsza”. Ale to bzdura.

Kobiety są w stanie dać setkę pojeba-nych oznak zainteresowania, ale będąpotrzebowały naprawdę silnych bodź-ców i emocji, aby zrobić pierwszykrok lub chociaż przyznać się otwar-cie do tego, czego chcą. Tak jest wpsychologii interakcji, w programo-waniu społecznym i tyle. Więc, po-myśl, że jesteś w lepszej sytuacji, boto Ty decydujesz kogo i kiedy chceszdomykać.

Jeśli zastanawiasz się, czy teraz jestdobry moment aby ją dotknąć, to po-wiem Ci że na pewno nie, ponieważten moment pojawił się o wiele wcześ-niej. Kinetyzuj od najwcześniejszychchwil, ale mądrze i stopniowo. Pozatym wszystkie pytania „dobromomen-towe” są bez większego sensu, bokażda interakcja rządzi się swoimiprawami. Pamiętaj by obserwować ikalibrować. Dla ułatwienia powiemCi, że podobne sekwencje kina, jakiestosujemy przed domykiem, stosują

także kobiety. Także robią trójkąt,także zwalniają szybkość mrugania -wystarczy, że będziesz obserwował.Gdy ona patrzy na Ciebie już całkiemodpłyniętym wzrokiem, gdy rzuca IO-Isami jak z miniguna, dużo sama ki-netyzuje – to wiesz, że to dla Ciebiezielone światło. Prostym testem, nasprawdzenie komfortu, jest próba do-tknięcia włosów, jeśli nie odsuwagwałtownie głowy, jest gotowa. Jeślibez problemu trzymasz chwilę twarzprzy jej twarzy w bliskiej odległości,to samo (ale nie przy robieniu zdjęcia,tylko tak na przeciwko). Jak chcesz tostestować to powiedz jej coś na ucho,potem lekko odsuń usta od ucha i po-prowadź naprzeciwko jej ust, w nieda-lekiej odległości, jeśli poczujedyskomfort, odsunie się, jeśli nie –„just do it”, and „ask for more”Pamiętaj, że najlepsze okazje stwa-rzasz sobie sam, po to poznajesz me-tody, postawy, zachowania, żeby jetworzyć. Żeby czekać na gwiazdkę znieba, niepotrzebne jest to wszystko.Dla niej idealnym momentem jest ten,który dla Ciebie jest idealny. A dlaCiebie idealny jest ten pierwszy. Jeślichcesz pokazać, że ją szanujesz i np.uważasz, że nie powinieneś się z niąlizać na imprezie. To ewentualnie jej

to powiedz: szanuję Cię i nie wiemczy to dobry pomysł, żebyśmy szli takdaleko, będąc na imprezie. Po czymbez ceregieli domknij. Albo najpierwdomknij, a potem jebnij ten tekst.

Bardzo często ominięcie lub odpusz-czenie kilku wręcz idealnych okazjistanowi o waszym sukcesie lub po-rażce. Kiedy zwlekacie z domykiem,tak długo, że laska nie ma wyboru iwręcz prosicie się o wpakowanie wszufladkę przyjaciela, to sami sobierobicie pod górkę. Pokazujecie, że niewiecie czego tak faktycznie chcecie,jest to o wiele gorsze niż podążanie zaswoją seksualnością i nieudane próbydomyku. Kobiety widzą, kiedy macieochotę je domknąć i uwierzcie mi, żepatrzą na Was, myśląc sobie na co docholery czekasz. Jeśli nie mają na toochoty to się ewakuują odpowiedniowcześniej. Jeśli przeciągają momentnapięcia, to znak, że po prostu powi-nieneś przejąć inicjatywę. Więc dzia-łaj spójnie i idź za ciosem, bo nie mapotem drugich szans. Czasem, przeka-zywanie niezdecydowania i zwlekaniez domykiem, może być dobrym ele-mentem gry, ponieważ, one zaczynająsię zastanawiać, co tak faktyczniemasz na myśli. Na ogół jednak nie jestto dobry pomysł i zdecydowanie lepiejdziała po domyku, a nie przed. Musi-cie zrozumieć, że metoda push&pulljest niesamowicie skuteczna, ale jeślizmierzacie już w stronę idealnej okazjii jesteście o krok od celu, to nie jej za-bieracie cukierka, ale przede wszyst-kim sobie.

BSS to zjawisko w społeczności, októrym nikt dotąd wiele nie mówił(jeśli w ogóle). Jest przyczyną wieluexcusów przed podejściem, a także teżnienazwanego dotąd zjawiska, czyliexcusów przed domykiem. Wydawa-łoby się logicznie, że nie istnieje cośtakiego, jak wymówka przed KC czyFC. A jednak, wielu graczy stwarzawłaśnie coś na kształt excuza, czeka-jąc nie wiadomo na co. Chyba zapro-szenie i transparent: „Welcome to mypussy.”



37>>

za duży? za mały?rozmiar ma znaczenie!

Czy jest to prawdą? Co pa-suje najlepiej? Co wyglądasexy? W naszym świecie –różne rzeczy przybierająróżny kształt i różne roz-miary. Czy Twój jest odpo-wiedni? Podobno tokwestia gustu, ale chybawiadomo, że są rzeczy i ichforma, które trafiają wgusta większości. Dziśzatem, słówko o rozmia-rach. Jednak nie takich o ja-kich pewnie większość zwas pomyślała. Pora wrócićdo nieco bardziej prozaicz-nych spraw. Pora spojrzeć wlustro oraz do swojej szafy.Tak, do szafy, ponieważ tenartykuł będzie o dobieraniurozmiarów ubrania do swo-jej sylwetki. Niby prostasprawa, a wiele osób, ma ztym poważny problem,choć często go nawet niewidzą.

Jak jest - każdy widzi. Męż-czyźni są poważnie zanied-bywani w kwestii porad natemat ubioru. Kiedy stron,gazet, programów z pora-dami dla kobiet jest mul-tum, to dla nas mężczyznjest ich naprawdę niewiele.Taki stan rzeczy utrzymujesię już od jakiegoś czasu,dlatego my podjęliśmyświętą misję szerzeniadobrej mody! Swoją drogązadziwiające jest, że w XXIwieku jest taki deficyt infor-macji dotyczących męskiejmody. Czy jest to spowodo-wane stereotypem, że fa-ceci nie przywiązują uwagido tego w czym chodząubrani? Przecież większość

z nas stara wyglądać siędobrze czy to dla siebie, dlakobiet, czy swojego szefa wpracy. A przecież dobrze do-pasowany strój zwiększa at-rakcyjność i komfort. Zatempanowie do roboty, czas naporządki w szafach! Dopasowanie stroju zależyod naszej budowy, dlategoteż opiszę na co powinniścieuważać. Wyszczególniłem

trzy rodzaje sylwetki.Częste wady to: zbyt małolub zbyt dużo centymetrów,krótka szyja, męskie piersi(ginekomastia), grube uda,odstający brzuch, wąskie ra-miona itd. Poniżej postaramsię przedstawić pokrótce copowinieneś nosić, a czegonie, reprezentując poszcze-gólną budowę ciała.

Sylwetka szczupłaMężczyznom o szczupłej bu-dowie ciała polecam rzeczyw miarę dopasowane – aninie obcisłe, ani też luźne.Zdecydowanie odradzamnatomiast t-shirty z trójkąt-nym dekoltem. Zamiasttego załóż okrągły dekolt,golf, koszulę z postawionymkołnierzem, albo bluzę z za-pięciem pod szyję. Myślę, że

>> background game >> moda, stylbackground gamewww.alphamale.pl www.forum.alphamale.pl


38>>

besouro

spraw

sobie

wygLąd

aLpha

Przygotowaliśmy dla wasnowe działy tematycznezwiązane z ‘BackgroundGame’, Wśród nich znalazłsię oczywiście dział związanyz modą. W każdym numerzebędą pojawiały się zestawydobrze, oryginalnie dobra-nych ubrań, które będą dlaCiebie inspiracją tworzeniaswojego stylu.

składanki odzieżowe zestawia dla was:



39>>

michał d. "maverick"

dobrym rozwiązaniem bę-dzie też noszenie koszulek zdużymi napisami i wzorami,sporymi guzikami, kiesze-niami i poziomymi paskami.Korzystne będą też dla Cie-bie dwurzędowe marynarki(skracają one nogi) ubranena białe t-shirty z napisamii wzorami (często możnazobaczyć tak ubranych pro-wadzących różnych progra-mów rozrywkowych). Idącnieco dalej, czas na spod-nie. Dobrym rozwiązaniemdla Ciebie powinny byćbiodrówki, albo spodnie zkieszeniami po bokach lub

obniżonymi, tylnymi kiesze-niami. Trzymaj się nato-miast jak najdalej od butówz zaokrąglonymi czubkami,sprawią, że będziesz wyglą-dał nieproporcjonalnie –kupuj te z kwadratowymi.Ogółem rzecz biorąc wybie-raj ciuchy o grubej fakturze,błyszczące, w jasnych kolo-rach. Przy okazji powiem Ci,że babcia miała rację, ubie-ranie się „na cebulkę” bę-dzie dla ciebie wyśmienitymrozwiązaniem. Zdecydowa-nie odradzam Ci pionowepaski, spodnie 3/4 i luźneubrania. Nie ubieraj się w

jednym kolorze, ekspery-mentuj z barwami, wyjdzieci to na dobre. Kupuj rzeczybiałe, kremowe, szare, jas-noniebieskie w kolorachpastelowych itd.

Za dużo kilogramów?NAJLEPSZYM rozwiązaniemjakie mogę Ci polecić to za-pisanie się na siłownie i ćwi-czenie jakiegoś sportu.Jednak do czasu aż nieschudniesz, musisz się prze-cież jakoś ubierać, więc po-słuchaj. Twoje rzeczypowinny być dobrze dopa-sowane, spowoduje to

pewnie długie siedzenie wprzymierzalniach, ale za-pewniam, że warto. Pamię-taj jednak, że ubraniaobcisłe będą uwydatniałyfałdy tłuszczu(czego raczejchcesz uniknąć, a zbyt luźnesprawią, że będziesz wyglą-dał na jeszcze szerszego.Kiedy kupujesz swetry, ma-rynarki itd. zwracaj uwagęna barki, byłoby dobrze,gdyby znajdowały się tamwszyte poduszki lub jakieśusztywniacze – podkreśląone Twoją klatkę piersiowąi twarz, a odwrócą uwagęod reszty tułowia. W okre-sie przejściowym międzypulchnym, a napakowanymstaraj się unikać jasnych,krzykliwych kolorów i wzo-rów, skup się raczej na wy-eksponowaniu klaty. Nośpionowe paski (wydłużają,sprawiają, że wydajesz sięwyższy) i ciemne kolory(czerń wyszczupla wizualnienawet o klika kilogramów!).Spal, albo oddaj do Caritasuswoje golfy i inne ubraniazakrywające szyję. Jeśli cho-dzi o spodnie, to postarajsię, aby były dobrze dopa-sowane – jeśli kupisz zbytobcisłe to brzuch zacznie się„wylewać”. Polecam te któ-rych nie nosi się w pasielecz poniżej, najlepiej jeślinogawki będą zaczynały siętuż przy ziemi. Nie nośspodni z dużymi kiesze-niami i nie upychaj w nieniewiadomo czego. Jeślimasz sporych rozmiarówtelefon, klucze itd. to kupsobie ładną torbę. Ważną kwestią, zarówno wTwoim jak i każdym innymprzypadku jest postawa.Nie możesz się garbić, wy-prostuj się! Będziesz spra-wiał rażenie wyższego,chudszego, a dodatkowozyskasz na pewności siebie.



40>>

Nisko, nisko, niskoLudziom niewysokim pole-cam koszulki z małymi nad-rukami i wzorkami w tensposób unikniecie przytło-czenia i wizualnego zmniej-szenia. Popróbuj też zpionowymi paskami. WTwoim wypadku, jak najlep-szym rozwiązaniem są róż-nego rodzaju dodatki – odwąskich krawatów(tzw. śle-dzi), łańcuszków i wisior-ków przez kapelusze (np.kowbojskie), aż po czapki z

daszkiem. Gadżety te od-wrócą uwagę od twojejpostury i jak w wypadku np.kapelusza dodadzą klikacentymetrów. Kupuj teżbuty na obcasach i grubejpodeszwie – w ten sposóbzyskasz kolejne tak bardzoupragnione kilkanaście mili-metrów.

Dodatkowo musisz zapa-miętać jedną bardzo ważnąrzecz. Dobre dopasowanieubrań to podstawa. Kiedy

kupisz ciuch, który odkrywawszystkie Twoje wady, po-mimo tego, że będzie miałmetkę Gucci, D&G i będziekosztować fortunę, to dalejbędziesz wyglądać w nimmarnie. Dobrze dopaso-wany strój będzie wyglądałna Tobie super, nawet jeślibędzie z targu od chińczyka.Pamiętaj o tym. Cena imarka nie gwarantują bo-skiego wyglądu., pełnegogracji i szyku. Dużo ubrańwygląda fajnie na wieszaku,

ale po założeniu sprawazmienia się diametralnie.Zapamiętaj również, że toco możesz w sobie zmienić(np. zbyt duży mięsieńpiwny) powinno zostaćzmienione, weź się do ro-boty. Natomiast to czegonie możesz skorygować po-winno zostać zaakcepto-wane, nie powinieneś sięnad tym rozwodzić całeżycie. Głowa do góry, plecyprosto i do sklepu marsz(lub do chińczyka na bazar)!



41>>

PozyTywNeSKuTKi PRzeMocy.

„Przemoc jest wszędzie dookołanas.”„Całe życie przemoc kojarzyła misię z czymś negatywnym.”„Często jesteśmy jej ofiarami.”„Zbyt często.”„Pewne jest, że istnieje i to w wy-mierny sposób.”„Zrozumieliśmy bardzo dokładnieideę przemocy.”

Przemocy symbolicznej.

robert kasprzak „slinky”tomasz marzec



42>>

Tomasz: Całe życie przemoc koja-rzyła mi się z czymś negatywnym, zczymś, co rodziło w ludziach agresję,wywoływało złe emocje, krzywdy itym podobne. Całe życie przemocbyła przez ludzi potępiana, aż do dziś,gdy to zrozumieliśmy bardzo dokład-nie ideę przemocy, którą omówimy.Przemocy symbolicznej.

Jestem tu dzisiaj ze Slinkym, który by-najmniej ze względu na swój profilstudiów wie dość dużo o właśnie tymzjawisku. Hej stary ! Powiedz nam takna początek - dlaczego przemoc jesttak ważna ?

Slinky: Przemoc jest wszędzie doo-koła nas. Tylko, że tym razem, niemam na myśli przemocy takiej jakązapewne mamy w swoich schematachmyślenia, tylko taką, która sprawia, żepostępujemy w określonych ramach.Często jako jej ofiary jesteśmy nie-świadomi. Często stosujemy ją nie-świadomie. Pewne jest, że istnieje i tow wymierny sposób. O czym zachwilę powiemy.

Teoria przemocy symbolicznej zostałasformułowana przez współczesnegofrancuskiego socjologa Pierre'a Bour-dieu. Badał on strukturę społeczną,tworząc spójną teorią, która sama wsobie ma bardzo szerokie pole zasto-sowania i możliwości odniesienia.Skupimy się dzisiaj, na wydźwięku tejteorii w odniesieniu konkretnie douwodzenia. Poczynając od innera, po-przez kreację wizerunku i konkret-nych zachowaniach, a kończąc naogólnej postawie Alpha.

T: Właśnie ! Nieświadomość działa-nia jest swoistym "gniotem" tej teorii.Ludzie całe życie egzystują pod wpły-wem teorii przemocy symbolicznej itak naprawdę nie zdają sobie sprawy,że od niej zależy mnóstwo zachowań,relacji, podejmowanych decyzji i dzia-łań - w każdej dziedzinie życia.

Wykorzystanie przez nas tej teorii wuwodzeniu jest MILOWYM KRO-KIEM w rozwoju tej dziedziny psy-chologii zachowań. Szczerze - gdyzaczynaliśmy to badać, to nie spodzie-

wałem się, że jest to tak ogromnarzecz ! Jestem przekonany, że to do-piero początek czegoś wielkiego - boprzemoc symboliczną na pewno bę-dziemy rozwijać bardzo szybko...Slinky - nie przechodząc jeszcze douwodzenia - powiedz w jakich miejs-cach lub sytuacjach działa przemocsymboliczna, tak typowo na co dzień?

S: Dokładnie, cała teoria stwarzaogromne możliwości do okiełznaniapodłoża postępowania jednostek, atakże pozwala zrozumieć mechanizmyw ujęciu globalnym, ale najważniejszejest to co to oznacza dla nas i jak tomożemy wykorzystać.

Myślę, że wielu osobom znane jest po-jęcie programowania społecznego,tego z czym wielu z was tak usilnie

Program społeczny jest mechaniz-mem, którego nie należy łamać,

leczy umiejętnie wykorzystać



43>>

walczy, a nie ma do końca świadomo-ści, że jest to mechanizm, którego nienależy łamać, lecz umiejętnie wyko-rzystać. Oto jako członkowie społe-czeństwa przyjęliśmy, przekazywanenam przez system edukacji normy,wartości, postawy, zachowania, sche-maty, czyli to wszystko co Bourdieu,określa mianem habitusu. W wynikuczego tak faktycznie na rzecz społe-czeństwa zostaliśmy pozbawieni defacto wolnej woli. Wsadzeni w ramyokreślonych zachowań, adekwatnychdla środowiska odgrywamy swoją po-wierzona nam rolę.

Jednym z klasycznych przykładówpokazania teorii przemocy symbolicz-nej jest schemat przekazywania i spra-wowania władzy, to tą dziedziną

przede wszystkim zajmował się Bour-dieu. Tym jak klasa wyższa panujenad podległymi sobie. Ale ma to rów-nież bogate zastosowanie w relacjachdamsko-męskich i kolejny klasycznyprzypadek odnosi się do schematu ule-głości kobiet wobec mężczyzn. Niechodzi mi tu o żadne seksistowskieteorie tylko o pewne zachowania wspołeczeństwie, które przyjmujemy odnajmłodszych lat za naturalne.

Zastanawiałeś się kiedyś jak to jest, żew życiu jedni maja przewagę nad in-nymi? Dlaczego inni to akceptują? Jakdziała mechanizm przekazywania tychzachowań? To są na ogół proste rze-czy: prezydent mieszka w pałacu, paniw szkole siedzi za biurkiem twarzą doklasy, niekiedy na podwyższeniu, po-licjanci chodzą w mundurach, a poli-tycy się uśmiechają. Pewnie nawet niemiałeś pojęcia, że to wszystko mo-żemy nazwać po prostu przemocą.

T: Przewaga nad innymi i sterowaniewrażeniem - w sumie do tego sprowa-dza się cała teoria. Pamiętam, że wpodstawówce zawsze była osoba,która wywierała wpływ na innych.Nie było wtedy czegoś takiego jakbłyskoteki, nikt nie nosił gogli, kape-luszy kowbojskich, cylindrów, świe-cących koszul i innych dodatków, ale

tak wpływał na całą grupę, że inni musię podporządkowywali. Jak onmówił, że się w coś bawimy albogdzieś idziemy, to wszyscy się tegosłuchali i trzymali. Później przyszłyczasy gimnazjum, gdy to coś się zmie-niło w moim życiu i już nie podpo-rządkowywałem się innym, a inniczęsto podporządkowywali się mnie.Nigdy świadomie nie myślałem o tym,co robię - ale to działało. W czasachszkoły średniej już nie bawiłem się wkierowanie ludźmi, bo kierowałembardziej tym - o której godzinie mamnie odwiedzić jakaś laska. Ale od-wiedzały mnie tak czy inaczej zewzględu na to, że sterowałem umiejęt-nie wrażeniem i działałem przemocąsymboliczną.

Slinky - zgłębiając się w temat - prze-moc symboliczna opiera się dośćmocno na kapitałach symbolicznych -powiedz wszystkim czym to jest ijakie mamy przykłady kapitałów ?

S: W teorii Bourdieu posługuje się po-jęciem kapitału symbolicznego. Jest toskładowa i końcowa wartość trzechpodstawowych kapitałów: ekonomicz-nego, kulturowego i społecznego. Ko-niec końców one wszystkie składająsię na całość kapitału symbolicznego,który warunkuje możliwość oddziały-wania przemocą symboliczną. A mó-wiąc prostym językiem, są to zasoby,dzięki którym możesz oddziaływać nainnych. Zatem odpowiednio możemyprzyporządkować:

kapitał ekonomiczny - to oczywiścieto co posiadasz, twój status społecznyna podstawie twojego dochodu, pozy-cji. Jest on często wykorzystywany wuwodzeniu, ale jest mylony niekiedyz podstawą interakcji. Pewnie spotka-łeś się z setkami ludzi którzy myśleliże muszą być bogaci, żeby uwodzićkobiety. Jest to po prostu jedna skła-dowa

kapitał kulturowy - określa wiedzę,umiejętności i ogół wartości przydat-nych w określonych warunkach kultu-rowych. W charakterze, któryrozpatrujemy, będzie to przedewszystkim wasz styl, gust i dobry

Zastanawiałeś się kiedyś jak to jest, żew życiu jedni maja przewagę nad in-

nymi? Dlaczego inni to akceptują? Jakdziała mechanizm przekazywania

tych zachowań?

insygnia władzy królewskiej są idealnym przykładem zastosowaniaprzemocy symbolicznej



44>>

smak, a także maniery, zachowaniesię. Wszelkie zachowania, które nie sąakceptowalne w określonej grupie podwzględem kulturowym, będą obniżaćten status. Mowa tu raczej o skrajnychprzypadkach, niż o swobodnej orygi-nalności. Do kapitału kulturowego,zaliczyłbym także całą teorię atrakcyj-nego lifestylu, cechy osobowości, in-teligencję emocjonalną, umiejętnościwywoływania określonych emocji, atakże ekstremalnie ważne poczuciehumoru, które bardzo wiele kobietuważa, za podstawową cechę atrakcyj-nego, interesującego faceta.

kapitał społeczny - dotyczy on powią-zań wspartych na znajomości lubuznaniu. W naszym rozumieniu jest toprzede wszystkim dowód społeczny.Budowanie wrażenia na podstawieuznania innych jednostek. Takie jakzapoznawanie się z obsługą w lokalu,czy przybijanie piątek z ludźmi na par-kiecie. Budowanie kręgu społecznego,który podniesie naszą wartość w gru-pie. Pozycjonowanie siebie jako lideragrupy, bycie przewodnikiem. Tutaj za-wierają się także umiejętności kon-wersacyjne, pewność siebie winterakcjach, inteligencja społeczna,utrzymanie zainteresowania w grupie,skupianie na sobie uwagi, a takżewszystkie inne które, wiążą się z prze-kazywaniem informacji o swoim wy-sokim statusie towarzyskim.

Tylko widzisz, posiadanie któregokol-

wiek z nich, lub nawet wszystkich wpewnym stopniu, nie gwarantuje suk-cesu z kobietami. Potrzebna jest jesz-cze odpowiednia konwersja tego nacałość kapitału symbolicznego i umie-jętne jego przekazanie, a tutaj to Tyjuż znasz się na tym najlepiej.

T: Dzięki, że o tym wspomniałeś. Bosam kapitał jest niczym. To tak jakbyśmiał pieniądze, ale nie mógł za nie nickupić. To tak jakbyś miał kobietę, alenie mógłbyś z nią uprawiać seksu. Totak jakbyś miał papierek ukończeniaszkoły wyższej, ale nie mógłbyś pra-cować w wyuczonym zawodzie.Trzeba znać jeszcze socjodynamiki ielastycznie wykorzystywać poszcze-gólne kapitały. Chciałbym, aby każdyzrozumiał dokładnie to, o czym mó-wimy, więc pokuszę się o przykłady.

Wchodzisz do klubu ze swoją atrak-cyjną siostrą i z jej koleżankami. Jes-teś jedynym facetem w grupie, akobiet łącznie jest 8. Stajecie przybarze – całą grupą. Idziecie na parkiet– całą grupą. Siedzicie na kanapach –całą grupą. Inni to widzą.

S: Dla mnie to jest tylko moja siostrai jej koleżanki, a dla innych jest to coś,co warunkuje moją pozycję w klubie.

T: No właśnie! Teraz takie pytanie –czy gdy widzisz nawet przeciętnegokolesia z fajnymi laskami w klubie, toczy myślisz sobie, że przyszedł z sios-trą i jej koleżankami ?

S: Jasne, że nie !

T: Bo właśnie tak działa przemocsymboliczna. Myślisz sobie, że onktórąś z nich lub nawet więcej niżjedną po prostu rucha. Przyszedł zeswoimi dupami, jak jakiś alfons ! A odstrony kuchni wygląda to tak, że totylko jego siostra i jej kumpele !

Jedziemy dalej. Wchodzisz do klubusam, trochę łazisz, obserwujesz co siędzieje, a następnie idziesz do baru.Przy barze uśmiecha się do Ciebiebarman, przybijasz sobie z nim piątkęlub podajecie sobie rękę i zamawiaszcoś chwilę z nim rozmawiając. Inni to

widzą. Czy gdy widzisz kolesia, którywita się z obsługą klubu, to czy sądzisz,że to zwykły przeciętniak?

S: Nie – on zna obsługę klubu ! Akażdy dobrze wie, że gdy mamy zna-jomości u barmana, dj’a, managera,ochroniarzy czy szatniarza – to jes-teśmy przez innych postrzegani jakoktoś ważny. To jest po prostu fakt.

T: Wróćmy do Twojej roli – znasztego barmana tylko dlatego, że na po-przedniej imprezie dałeś mu napiweki o coś go zapytałeś Zrobiłeś jedną,małą rzecz – dzięki której zaprocen-tuje to w przyszłości i ludzie będą Cięzupełnie inaczej odbierać.

S: A co śmieszniejsze, to robi takmnóstwo facetów, ale nie wiedzą jakto wpływa na innych !

T: Nie wiedzą, ale mam nadzieję, żenie jedna osoba zrozumie jak działają"małe" rzeczy. Jeszcze nasuwa mi sięjeden, fajny przykład, który jest zżycia wzięty. Spotkałem kiedyś faceta,który podjechał pod klub czerwonymFerrari. Zatrzymał się przed klubem,wysiadł z samochodu i kierując się odrazu do drzwi - wszedł, omijając długąna kilkanaście metrów kolejkę i na do-datek nie płacił za wjazd. Potem na

Sam kapitał jest niczym. Totak jakbyś miał pieniądze, ale

nie mógł za nie nic kupić.

Potrzebna jest jeszcze odpo-wiednia konwersja tego na ca-łość kapitału symbolicznego i

umiejętne jego przekazanie



45>>

imprezie zapytałem się go czy jestkimś ważnym, bo wydawał się być ja-kimś dyrektorem albo i właścicielemklubu. Na początku nie chciał mi nicpowiedzieć, ale po chwili rozmowyopowiedział mi całą prawdę - samo-chód wypożyczył z wypożyczalni ijest w tym klubie pierwszy raz ! Niezna nikogo i tak po prostu wszedł.Ochrona potraktowała go jako jakie-goś celebryta, a dupy stojące przedklubem później latały za nim całyczas. Wow ! To ten facet z ferrari.Szkoda że nie jego :D Wtedy też za-cząłem się zastanawiać mocniej jakmożemy oddziaływać na innych po-przez takie drobnostki. Ale odejdźmytrochę od przykładów z klubami.

S: Właśnie, bo klub to nie wszystko.Tomku - wspomniałeś o podstawówcei kolesiu, który rządził grupą. A co zulicą ? Tam także działa przemoc.

Ostatnio, na przykład - idę ulicą iwidzę trzech gości. I jestem w staniew ułamku sekundy określić, który znich ma największe powodzenie u ko-biet.

T: Nieświadomie każdy jest w stanieto stwierdzić, ale nikt tego nie rozu-mie. Powiedz może po czym idzie tostwierdzić, bo jeszcze nigdy o tym niewspominaliśmy...

S: Wiesz, patrzę na nich i widzę np. toże jeden z nich idzie po środku, mię-dzy tymi dwoma, ma fajnie obcięte iułożone włosy, mówi najgłośniej, ge-stykuluje, tamci po bokach go słuchająnawet nie zwracam uwagi na to jakjest ubrany, nie widzę jego twarzy, niewiem jak wygląda od przodu, ale zde-cydowanie, to on z nich trzech ma zlaskami najlepiej. Być może się mylęi to nie jest prawdą, ale dlaczego miał-bym się nad tym dłużej zastanawiać,skoro moja podświadomość już ichwszystkich oceniła i zaszufladkowała,a na dodatek jestem w stanie wytłuma-czyć świadomie dlaczego tak uwa-żam?

T: Na dodatek że podświadomość

nam coś podpowiada, to jeszcze świa-domie rozwalamy proces na czynnikipierwsze. To nie jest rzecz do kwestio-nowania przez nas samych czy przezkogokolwiek innego, bo to działa. Imoże działać na naszą korzyść. Bojeśli każdy człowiek może prawie zestu procentową pewnością stwierdzić,który z trzech kolesi ma największepowodzenie u kobiet, to musi to byćcoś potężnego !

S: Jest potężne, ale chyba zapomi-namy o tym, że przed wpływem prze-mocy symbolicznej innych ludzitrzeba uciekać. Jeśli na przykład jes-teśmy na imprezie ze swoim znajo-mym i jakaś laska, którą plażujemypowie nam że "nie jesteś w moimtypie", a naszego znajomego zaczniewyrywać - to nie dlatego, że on jestprzystojny tylko dlatego, że on zebrałwięcej kapitałów symbolicznych. Mu-simy więc się przed tym bronić i za-bierać ze sobą ludzi, którzy nie

Nieświadomie każdy jest wstanie to stwierdzić, ale nikt

tego nie rozumie.

Zapominamy o tym, żeprzed wpływem przemocysymbolicznej innych ludzi

trzeba uciekać



46>>

podpierdolą nam kapitału.

T: Albo inaczej - ludzi, którzy będąnam dodawać kapitał, a nie tylko za-bierać go nam.

S: Mówiłeś mi całkiem niedawno otym, że już nie chodzisz z ludźmi zeSpołeczności do klubów. Mówiłeśtakże, że to przez przemoc symbo-liczną - podziel się z nami tym, dla-czego podjąłeś taką decyzję...

T: Wiesz, zobaczyłem dokładnie jakąkrzywdę robią mi inni albo ja samsobie poprzez przychodzenie do klubuz kilkoma lub kilkunastoma facetami.Bardziej wyglądaliśmy jak grupa wza-jemnej adoracji, kółko różańcowe albozebranie gejów, niż uwodziciele.Mimo, że staram się zawsze wyglądaćjak najlepiej, to moje towarzystwo za-bierało mi cały kapitał symboliczny, adzięki temu suche zainteresowanie zestrony kobiet malało.

Oczywiście nie chcę nikogo oskarżaći zwalać winę na jakiegoś Gracza. Jateż zabierałem innym kapitał, ale wmniejszym stopniu, ponieważ chodzi-łem zbłyskotekowany. Ale w grupiesamych facetów każdy każdemu za-biera kapitał - to coś normalnego.

S: I teraz nie chodzisz w ogóle z gra-czami do klubów ?

T: Chodzę, ale ograniczam ilość osóbi dodaję do grupy kobiety. Zazwyczajwśród kobiet jest jakaś laska, z którąkręcę, dzięki czemu ludzie w klubiewidzą, że nie są to zwykłe koleżanki.

Nie pozwalam jednak na jakieś wy-lewne emocje, ponieważ przemocsymboliczna działa - i moje poten-cjalne targety widząc mnie całującegosię z daną kobietą mogą uznać, że po-grywam tak ze wszystkimi (i mająrację hahahaha), po czym gdy bym jeotworzył - mogłyby mnie olać tłuma-cząc sobie, że on jest zajęty i nie bę-dziemy robić jej dupie przykrości.

S: Warto by było wspomnieć o tym, żewyjście bez kobiet, ale z dobrym win-giem - dodaje nam dość mocno kapi-tału społecznego.

T: Tak, ale w przypadku gdy wing wieco robić. Gdy idziesz z kimś do klubu,kto zbudował zajebiście swój bac-kground game - wygląda fajnie, jestdobrze uczesany, zadbany i schludny,to on podbija Ci wartość, a gdy idzieszz kolesiem, który nie wziął sobie doserca tego, że wygląd MA znaczenie -to cóż - Twój kapitał spada. To jak po-ciągnięcie na dno jeziora osoby toną-cej. Podobnie ma się właśnie zzachowaniami. Jeśli idziesz z kole-siem, który wykorzystuje przemocsymboliczną, to prawdopodobnie bę-dzie miał wysoki kapitał, ale pilnujtego, byście mieli kapitały na podob-nym poziomie, bo jak wcześniej mó-

Będąc w klubie potrzebujesz odpowiednio wysokiego kapitału symbolicz-nego by w tłumie przekazać swoją wartość.

Prawdopodobnie nie myślisz sobie, że one przyszły do klubu wyrywać face-tów, bo ogólnie rzecz biorąc przyjęło się w społeczeństwie przekonanie pt.

kobiety nie wyrywają, co jest jednym, wielkim shitem

-



47>>

wiliśmy – jak on będzie przewyższałkapitałem, to laski wybiorą jego, a nienas.

S: Ok., ale jeszcze wracając do wy-chodzenia z wieloma graczami do klu-bów – to wytłumacz wszystkimdlaczego to zabiera kapitał.

T: Wyobraź sobie taką sytuację –wchodzisz do klubu i widzisz 10 zaje-bistych kobiet. Prawdopodobnie niemyślisz sobie, że one przyszły doklubu wyrywać facetów, bo ogólnierzecz biorąc przyjęło się w społeczeń-stwie przekonanie pt. kobiety nie wy-rywają, co jest jednym, wielkimshitem, bo z łatwością mogę stwier-dzić, że co druga laska idzie do klubutylko po to, żeby kogoś wyrwać. Zresztą – w przeszłości, gdy jeszcze ba-wiłem się w mocniejsze szaleństwa, toodczuwałem ich podejście na własnejskórze, ale to zupełnie inny temat. Wkażdym razie – widzisz 10 zajebistychkobiet i nie myślisz, że one kogośbędą wyrywać. Jak kobiety widzą10ciu zajebistych facetów, to wiedzą,że oni przyszli tu po to, aby wyrwaćdupy. A jak widzą dwóch zajebistychz ośmioma, przeciętnymi kolegami –to wrażenie jest jeszcze gorsze. Pozatym – zobacz jak działa dodanie do

grupy kogoś o przeciwnej płci. Gdywidzisz dwie laski przy barze, to onereprezentują sobą jakąś wartość –oznaczmy ją przez X. Jednak gdy tesame laski stoją z dwoma, fajnymi fa-cetami – to ich wartość wzrasta do 2X.

S: Czyli oczywiście preselekcja.

T: Tak – preselekcja pełną piersią.Preselekcję jak i kilka innych rzeczymożna spokojnie połączyć z przemocąsymboliczną. Jak ja stoję w klubie zgraczami, to jak mocno jestem wy-brany przez inne samice ?

S: Raczej nie jesteś wybrany w ogóle.

T: A jak wezmę ze sobą dziewczynę,koleżankę, siostrę czy kogokolwiekinnego, to jestem preselected. Dlategoteż teraz jak ktoś ze Społeczności chceiść ze mną do klubu, to albo bierze zesobą przynajmniej jedną kobietę albojeśli ja wziąłem ze sobą więcej kole-żanek, to on może przyjść sam. Alenie chcę już dopuścić do sytuacji, wktórej to robi się z nas grupa gejów.

S: Hahaha, ale jesteś okrutny !

T: Nie okrutny, tylko działam zgodniez zasadami mądrego samca. Nie mam

prywatnie nic do żadnego gracza, ajednak jeśli ktoś będzie chciał ze mnągdzieś wyjść, to odmówię mu, jeśli nieweźmie ze sobą jakiejś laski. Nochyba, że na miejscu załatwi szybkojakąś ekipę, to nie ma problemu.

S: Odejdźmy od tematu wingów i wy-chodzenia do klubów z ludźmi. Opo-wiadałeś mi ostatnio o tym jak ma sięprzemoc symboliczna do nie tylkouwodzenia danej kobiety, w danymmiejscu, ale także do budowania z niązwiązku.

T: Widzisz – każda kobieta z góry na-rzuca sobie obraz idealnego kolesia.W większości kobiety gadają o wyso-kich brunetach, dobrze zbudowanych,opalonych, ze wspaniałym uśmie-chem, mnóstwem kasy i innymi bzdu-rami tego typu. Jeśli spojrzysz naprzypadkową kobietę – to zobaczyszcoś niezwykle ważnego. Żadna z tychkobiet nie jest z idealnym kolesiem.

S: No właśnie, czemu tak się dzieje ?

T: Jest to w pewnym sensie powią-zane z tym jakie wartości wyznajemyi jacy jesteśmy wewnętrznie. Bo jeślinp. moim obrazem jest blondynka lubbrunetka z fajną buzią, dużymi pier-siami, zgrabna i z fajnym tyłkiem – toja nie zawaham się ani przez chwilęby do takiej podejść, gdy ją wreszciespotkam. Kobiety są wbrew pozorombardzo nieśmiałe i gdy widzą na im-prezie wysokiego bruneta, to nie po-dejdą do niego i nie zaczną gowyrywać. Co najwyżej będą tańczyłykoło niego.

S: Bierne IOI

T: Bierne sygnały zainteresowania,których faceci nie widzą ! Jakaś ko-bieta na imprezie biega za danym fa-cetem i chce by on ją w końcuzauważył. Więc staje po raz czternastyobok niego, ociera się plecami oniego, przez przypade na niegowpada, czy nawet rozlewa trochędrinka na tego gościa, a on tego niewidzi! Ludzie na tej planecie uważajątakie rzeczy za przypadek! Wystarczy



48>>

popatrzeć na coś takiego właśnie odstrony facetów. Gdy boimy się po-dejść do jakiejś laski, a ona nam siępodoba, to stajemy jak najczęściejobok niej i jak najbliżej – aby nas za-uważyła. Kobiety robią identycznie tosamo ! Ale wracając do tego czemukobiety nie są ze swoimi ideałami –jak już powiedziałem – mają one zamało pewności siebie albo za mało na-rzędzi, aby takich facetów po prostuzdobyć. Jednak niezwykle ciekawymzjawiskiem jest to – że gdy zdobędą wkońcu kolesia posiadającego choćjedną cechę lub umiejętność, jak wswojej idealnej wizji – to poddają sięjego przemocy symbolicznej i traktujągo jako kogoś w hierarchii wyżej.

S: Możesz to trochę bardziej wyjaś-nić?

T: Jasne. Ja lubię dość dużo przykła-dów pokazywać w oparciu o motory-zację i samochody, więc posłuchajtego. Jeśli masz w głowie obraz wy-marzonego samochodu – wiesz jaka toma być marka i model, jaki ma miećkolor, jak wyglądać w środku i na ze-wnątrz, jaki ma mieć silnik, jak mapachnieć itd. to jeśli kupiłbyś taki wy-marzony samochód – to traktowałbyśgo jako coś ważnego czy nie ?

S: To byłoby moje dziecko.

T: A więc gdy kobieta trafia na ideal-nego mężczyznę, to traktuje go jakocoś ważnego. Wtedy on ma nad niąprzewagę, bo ona go pragnie.

S: Ok., to jest zrozumiałe dla wszyst-kich, ale co jeśli facet nie jest ideałem,

bo sam mówiłeś, że kobiety zazwy-czaj nie są w związkach z takimi face-tami ?

T: Już to pokazuję. Wróćmy do samo-chodów. Twój idealny samochód jestza drogi i nie możesz takiego mieć wtym momencie. Wiesz o tym, alewiesz też, że są inne, fajne modele imarki. Twój kumpel właśnie sprowa-dził do kraju fajnego Mini Coopera, wprawdzie jest w innym kolorze, ina-czej wygląda, pachnie i ma inny sil-nik, ale za to tak jak Ferrari – poprostu ten samochód zapierdala. Dajeradość z jazdy, ludzie oglądają się zanim. Nie jest w prawdzie wysokąblondynką, z fajnymi piersiami, niejest on brunetem dla tej naszej kobiety,ale także daje radość. A skoro daje ra-dość, to jest dla Ciebie czymś waż-nym, więc także w hierarchii stoiwysoko.

S: Czyli wystarczy, że będzie się jąmiało ?

T: Wystarczy mieć jakiś kapitał sym-

D J w klub i e ma o g romny k ap it a ł sp o ł e c z ny i ku lturo w y, któr yje s t t a k ż e b a rd z o d o br z e z a m i en i a ny na k ap it a ł s y mb o l i c z ny i

je g o upr z y w i l e jo wa ną p oz yc ję w klub i e .

Bierne sygnały zainteresowania, są częstą formą, jaką stosują kobiety by zwró-cić na siebie uwage mężczyzn.



49>>

boliczny związany z wizją idealnegomężczyzny z głowy danej kobiety iona będzie nas traktowała jako waż-nych w jej życiu. Może nie jesteśmywysokimi brunetami, ale mamyświetne poczucie humoru, a ona przezcałe życie nie miała faceta z takim po-czuciem humoru jak mamy my ?

S: Już dość dużo i tak powiedzieliśmyi z naszej rozmowy można wyciągnąćmnóstwo, wartościowych informacji,ale musimy podsumować całość i daćogólne rady – jak korzystać z prze-mocy symbolicznej. Ty już korzystaszz tej teorii dość mocno, więc chyba naCiebie spadnie ten obowiązek.

T: Nie ma problemu. Podsumowującwięc – przemoc symboliczna warun-kuje to jak jesteśmy odbierani przezinnych i jak inni będą zachowywać sięw stosunku do nas. Pod kątem uwo-dzenia jest to sterowanie wrażeniem wklubach i na ulicach. Temat jest takogromny, że dopiero praktycznie jes-teśmy na parterze tego wieżowca, alejednak gdybym miał coś zasugerowaćkażdemu facetowi to: starajcie sięwrzucać do obrazu samego siebie

takie rzeczy, których pragną kobiety.Wystarczy, że rozepniecie mocniej ko-szulę i będziecie mieć fajną, opalonąklatkę, to kobieta odbierze to jako ka-pitał symboliczny faceta emanującegoseksualnością. Wystarczy, że do klubupójdziecie ze swoimi koleżankami, towpada kolejny kapitał symboliczny ijednocześnie preselekcja. Wystarczy,że wasza mowa ciała będzie lepsza ibędziecie chodzili bardziej wyprosto-wani – kapitał symboliczny rośnie.Przybijacie piątkę z barmanem, bram-karzem, dj’em – kapitał rośnie. Maciena palcu sygnet imitujący złoto – ka-pitał symboliczny/ekonomiczny – roś-nie.

S: I mógłbyś pewnie tak bez końca…

T: Szczerze mówiąc przemoc symbo-liczna to rzecz, którą trzeba trochę do-pasowywać pod siebie, bo każdy mainne możliwości sterowania prze-mocą, ale owszem – przykładówmożna mnożyć.

S: Temat jest ciekawy i rewolucyjny,a po Tobie widać, że jeszcze maszwielki zasób na rozwinięcie go.

T: Ta rozmowa była dla mnie raczejogólnym nakreśleniem tego – czymjest przemoc symboliczna.

S: A kiedy szczegóły ?

T: Na pewno do tematu powrócimy zajakiś czas – bo sam wiesz, że zostałonam do przetestowania dynamicznesterowanie poszczególnymi kapita-łami w grupie, nie dotknęliśmy prak-tycznie samego habitusu czy nierozkładaliśmy derywacji na czynnikipierwsze. Sądzę, że gdy powiem, że zakilka tygodni będzie gotowy kolejnymateriał o przemocy, to nie pomylę sięzbyt mocno.

S: Wierzę i pewnie nie tylko ja, że tentemat będzie tak szybko kontynuo-wany.

T: Będzie. Musi być. Przemoc symbo-liczna, dysonans, BSS i inne rzeczy,które omawiamy są początkiem cze-goś wielkiego. Gdy zaczynałem –chciałem, by nadszedł taki dzień jakten i o to kolejny cel został zrealizo-wany.

Slinky: Oby tak dalej ! Dzięki za roz-mowę.

Tomasz: Nawzajem.

nowa odsłona serwisu!

www.alphamale.pl

merytoryka !jakość !poziom !



50>>

4 FAZY W CYKLuEMOCJONALNOŚCIKOBIETY

Często zastanawiasz siępewnie, dlaczego kobietypostępują tak, jak postę-pują. Czyli, co dzieje się wich głowach i serduszkachoraz co warunkuje ich po-trzeby. Jedna z odpowiedzina to pytanie jest fenome-nalnie prosta. To cykle emo-cjonalności kobiety. Każda znich posiada coś na kształtpowtarzającej się sekwencjistanów emocjonalnych i po-trzeb. Pomoże Ci to zrozu-mieć ich zachowanie, atakże ocenić sytuacje iTwoje szanse oraz wysiłekjaki będziesz musiał włożyćby ją zdobyć.

Jak zapewne wiesz, stanyemocjonalne kobiet sątrudne do okiełznania.Trudne może być przewidy-wanie ich pojawiania się, atakże próba ogarnięcia tegoi wsadzenia w jakiekolwiekramy. W każdym chaosie,jest jednak zawsze element,który pozwala usystematy-zować i uporządkować gotak by wydawał się niecomniej chaotyczny.

Schemat, który zamierzamwam przedstawić, ukazujecykl seksualności normal-nej, młodej kobiety, alezwiązany jest także z za-awansowaną sferą emocjo-nalności, odczuwania imoże być rozumiany na zde-cydowanie głębszym pozio-mie. Składa się on z bardzoprostych, czterech faz i wy-gląda tak:

Pewnie już domyślasz się,co może kryć się pod tymisformułowaniami, które sąuproszczonym schematemmyślenia i działania kobiet.Za chwilę przeanalizujemy,każdą z tych faz, jednak naj-pierw, chciałbym żebyś za-stanowił się, ile razy wTwoim, życiu usłyszałeś,jedną z powyższych fraz wroli wymówki kobiety? Ilerazy ona „nie była gotowana związek po poprzednimrozstaniu”.Albo chociażby jak wielerazy usłyszałeś sam tekst:„Mam chłopaka”. Wątpię,żeby to było dla Ciebie przy-jemne uczucie. Wraz ze

swoim rozwojem, zdania tebędą dla Ciebie tylko sło-wami, które przekazują jejaktualny stan, dzięki czemu

będziesz mógł dopasować,swoje zachowanie, ale niebędą już wyrokiem, anitrudnym ciosem.

Teoria ta, sprawi, że poczu-jesz się o wiele pewniej przybudowaniu dłuższych rela-

cji, ocenisz lepiej swój wysi-łek, który będziesz musiałwłożyć w interakcję. Będzieto szczególnie pomocneprzy problemach typu LJBF,

jeśli więc jesteś posiada-czem jednego z nich, to ko-niecznie musisz przeczytaćto w całości.

Trudno mówić o konkret-nym początku tych faz. Lo-gicznym byłobystwierdzenie, że aby posia-dać chłopaka, dziewczynamusi szukać chłopaka, awcześniej na pewno będziesię ogólnie dobrze bawićjako singielka. Ciężko na-zwać zatem naszą pierwsząfazę, tą pierwszą w natural-nej kolejności, ale za-czniemy od niej, gdyż takbędzie wygodniej wytłuma-czyć cały proces.

„Mam chłopaka”Każdy z nas uwodząc ko-biety słyszał kiedyś tentekst. Każdy. Jeśli go nie sły-szałeś, to znak, że musisz za-cząć żyć. Statystyczniebowiem jest duża możli-

„Mam chłopaka”

„Zrywam”

„Szukam chłopaka”

„Bawię się”

>> budowanie relacjibudowanie reLacjiwww.alphamale.pl www.forum.alphamale.pl


51>>


wość, że trafimy na laskę,która kogoś ma. Nie wni-kamy już, czy to prawda czynie, zakładamy, że była toszczera odpowiedź. Przeła-manie tej odpowiedzi, jeststosunkowo proste i wieleprzykładów znajduje się nanaszym Forum w dziale zodpowiedziami na teksty.Ważny jest dla nas stan

emocjonalny i seksualny.

W tej fazie cyklu kobietajest w stałym związku dłu-goterminowym. W zasadzieto nie ważne jest „jakdługo?”, ale ważne jest „jakbardzo?”. Jeśli jest bardzozaangażowana, to w klubiepewnie jest z chłopakiem(choć to nie jest reguła), nawszelkie oznaki tego, że jąpodrywasz, odpowiada za-chowawczo i niemal in-stynktownie: „mamchłopaka”, może być zainte-resowana flirtem i znajo-mością, ale raczej wniewielkim stopniu. Po-winna być także szczęśliwa,więc nie będzie niemiła, niebędzie miała sukotarczy.Jednakże Twoje szanse sąmałe. Powinieneś prowa-dzić interakcję, nastawionąna wymianę namiarów, po-traktuj ją jako budowę so-cial proof i trening, możeszją dodać do swojego kręguspołecznego, na zasadzie,przyjaciółki lub orbiterki.(to

kobieta, która podnosi Twójstatus społeczny, umawiaszsię z nią, lecz nie jesteś wrelacji przyjacielskiej, trzy-masz na dystans, tak jakbyna orbicie) Pamiętaj odobrym timingu. To klu-czowa sprawa. Kalibracjajest bardzo ważna, musiszwyczuć to na jak wiele mo-żesz sobie pozwolić. Zdecy-

dowanie to tor wyścigowydla zaawansowanych. Pa-miętaj też o złotej zasadziewin-win. (ramka: win-win –sytuacja w której obiestrony interakcji, wynoszą zniej wymierne korzyści, niejest nastawiona na manipu-lację, wykorzystanie, czyunieszczęśliwienie drugiejosoby, to złota zasada,którą powinien się kierowaćkażdy Facet Alfa.)

W przypadku gdy ona jestmniej zaangażowana wzwiązek, a jest tylko bar-dziej formalnie w takiej re-lacji, to jest o wiele łatwiej,gdyż jej stan jest niemalżena pograniczu stanu „Zry-wam”, ale nie ma w nimmiejsca na depresję. Tutajrównież możesz się spotkaćz oporem, ale będzie on wy-nikiem nieodpowiedniegoprowadzenia gry. W tymmomencie, musisz napewno przekazać jej subtel-nie to, że rozumiesz cykl, októrym piszę, tak aby wie-

działa, że jeśli pozwoli sobiena coś więcej z Tobą, to Tywiesz na czym to polegaoraz jesteś w stanie zacho-wać odpowiednią dyskre-cję. Pamiętaj o win-win!

Tutaj wielu facetów, za-czyna przyjaźnić się z kobie-tami i jest to złympomysłem, jeśli rola ta jestdla nich męcząca emocjo-nalnie. Być może najlepsząradą, będzie wylanie na wasw takiej sytuacji kubła zim-nej wody. Nie ma tutaj odo-sobnionych przypadków,wszystkie, o których czy-tam, są takie same. Za dużosobie wkręcacie i wyobraża-cie. „Najprostsze co możeszzrobić to odejść od kobiety”Jeśli nie jesteście gotowi nabycie tylko kolegą, to utnij-cie kontakt. To może waswyniszczyć emocjonalnie. Zdrugiej strony przyjaźnie zewspaniałymi kobietami, po-trafią być naprawdęowocne i cudowne. Może-

cie zachować ją jako kole-żankę, przyjaciółkę, czy cośw ten deseń, ale tylkowtedy jeśli czerpiecie przy-jemność z tej interakcji.Potem po 3 latach, jak poz-nacie setki wspaniałych ko-biet i nadal uznacie, żewarto, to ok. Tymczasemwięcej na ten temat znaj-dziecie w artykule TomaszaMarca „Czy szukać tej jedy-nej?”

Czas na kolejną fazę cykluemocjonalnośc.

„Zrywam”Ta faza, naznaczona jestsmutkiem, depresją, niena-wiścią do facetów i wszyst-kiego co z nimi związanego.Cały świat jest do dupy,nawet jeśli ten związek byłtoksyczny i totalnie poje-bany, to ona i tak będzieodbierała rozstanie jako cośnieprzyjemnego. Faza ta na-chodzi na tą pierwszą i by-wają kobiety, które mają

budowanie reLacjiwww.alphamale.pl www.forum.alphamale.pl


52>>

zamiennie pierwszą i drugąniemalże co tydzień. W tejsytuacji bardzo łatwo wpaśćw ramę przyjaciela. Kobieta,która jest w fazie „zrywam”raczej nie chodzi do klu-bów. Zrobi to w kolejnejfazie. Raczej szuka kogoś,kto ją pocieszy. Nawet nie-koniecznie, kogoś kto ją zro-zumie, ale po prostu kogoś,kto ją wysłucha. Pamiętaj,że rolę tę przejmują jejprzyjaciółki. No chyba, żeakurat jesteś jej przyjacie-lem i nie masz z nią innychplanów. Tak czy inaczej,radzę unikać sesji terapeu-tycznych. Wysłuchiwaniejest ok, ale od porad są jejprzyjaciółki! Twoim zada-niem w takiej sytuacji jestzmiana jej nastroju, prze-prowadzenie ją do kolejnejfazy, ale bez wpadania wramę przyjaciela, jeśli takfaktycznie nim nie jesteś inie chcesz być. Faza ta jesttrudna, lepiej jej unikać.Bardzo często zachodzi nasiebie z kolejną, a także lubisobie wracać do poprzed-niej. Naprawdę nie słysza-łem jednak o przypadkuprzeskoczenia z tej fazy dofazy czwartej. Zatem wTwoim interesie jest unika-nie kontaktu terapeutycz-nego, czy innych kontaktówsugerujących na ramę przy-jaciela. Podejrzewam, że totutaj początek ma więk-

szość problemów LJBF. Tojest jak rwący potok, któryporywa wielu takich fajnychfacetów jak wy, którzypotem nie potrafią sobieporadzić z wyjściem z niego.To jak brzytwa obcinającajaja codziennie setkom fa-cetów. Nie daj sobie tegozrobić. Najlepszym sposo-bem, będzie odczekaniechwilę, ustaw ją na swojejorbicie, zajmij się innymi, atymczasem poczekaj spo-kojnie na dalszy rozwój wy-darzeń. Timingniesamowicie ważny, gdyżkolejna faza (ta na którąwszyscy czekamy) może na-dejść bardzo nagle, ale tezszybko zniknąć, i wpaść wkolejną, no a potem za na-szymi plecami już kroczekznów do pierwszej (którejnie lubimy).Na próbę, związku długo-terminowego, odpowiadatym, że jest załamana popoprzednim rozstaniu. Oszybkim seksie nawet niemyśli. Jak depresja to de-presja.

„Bawię się”Sex, drugs, and rock&roll.Czy przynajmniej coś w tendeseń. Ona doszła do siebiepo swoim ex, albo w ogólelubi żyć jako singielka, no iuwielbia się bawić. Jest naimprezach, bawi się świet-nie, czuje się niesamowicie,

kocha wszystko i wszyst-kich. Pomijamy oczywiściejej samotne wieczory wdomu, czy też momenty, wktórych ma okres. Ale cho-dzi o ogół tej fazy, w któ-rych ta kobieta to po prostusex bomba. Nie ma się corozpisywać... wiesz jak dzia-łać (lub na pewno się do-wiesz, od nas). Ważnymtutaj elementem do zauwa-żenia jest to, że u różnychkobiet ta faza przebiegaznacząco różnie. Czasemjest bardzo krótka, to tylkochwila otrząśniecia się porozstaniu i już szykowaniedo kolejnego związku, lubniemalże jest niezauwa-żalna w sposób wizualny,ale na ogół zachodzi w umy-śle kobiety. Czasem tylko ukobiet, które bardzo rozpa-miętują i są z depresją, tafaza jest pominięta i faza„zrywam”, nakłada się zfazą „szukam chłopaka”Najczęściej jednak napięciemusi zostać rozładowane.

W tej fazie Twoje działanie,musi opierać się na akcep-tacji i zrozumieniu tego zja-wiska. Po pierwsze, Twojątajną bronią jest właśnie to,że wiesz na czym towszystko polega. Musiszumiejętnie przekazać sub-telnie to, że rozumiesz me-chanizm i to, że jeślibędziecie uprawiać seks to

nie znaczy że ona jest łatwa,lecz po prostu jest w tejfazie seksualności, w którejbawi się i eksperymentuje.Każda kobieta kiedyś znaj-duje się w tej właśnie fazieemocjonalnej. Społeczeń-stwo ogranicza swobodęseksualną i programujeujemnie na takie zachowa-nia. Żadna kobieta nie chcewyjść na ździrę. Jeśli zrozu-miesz ten proces i będzieszpotrafił to przekazać, toawansujesz w jej oczach.Musisz także zbudować za-ufanie i pamiętać o tym,żeby ona zauważyła, że niezamierzasz nagle rozpowia-dać wszystkim o tym jak tosię z Tobą przespała. Jesteśna tyle świadomym swojejwartości facetem. Wtrąćcoś w tym stylu: „Moja byławspółlokatorka właśnie ze-rwała ze swoim chłopakiemi jest teraz w stylu... tej fazyzabawy aktualnie. Opowia-dała mi o tym jak umawiasię z kilkoma chłopakami, zkilkoma się przespała i wy-gląda na to, że to bardzodobrze dla niej, żeby wyjść izabawić się. To taka od-miana. Cały czas siedziaławcześniej znudzona, zeswoim chłopakiem, wy-gląda teraz na o wiele szczę-śliwszą.”To tylko jeden z przykła-dów.



53>>

Chodzi o przekazanie tutajtego, że seks jest czymśzwyczajnym dla Ciebie, orazże jest to zwyczajna faza,przez którą kobieta prze-chodzi. Może to być bardzosubtelny znak, ale kobietago wyłapie. Największymkoszmarem dla kobiety jestsytuacja, w której ona upra-wiała przygodny seks z face-tem i on powiedział potemwszystkim, lub to, że potemzaczął się zachowywaćdziwnie, nachalnie lub ob-sesyjnie. Na pewno, kiedyś,przytrafiła się podobna sy-tuacja jej, lub komuś kogozna.

Jeśli powiesz mniej więcejto, co wyżej zacytowałem,to przekazujesz swoje inneschematy myślenia i to, że zTobą nie przydarzy się toczego tak bardzo się oba-wia.Kobieta jest nastawionajednakże na związki krótko-terminowe (STR), One-Night Standy. Na próbęzbudowania związku, możezareagować zdaniem: „niejestem jeszcze gotowa popoprzednim związku”

„Szukam chłopaka”Jest to faza, w której ko-bieta postanawia się ustat-kować. Kończy zzabawowym życiem. Tęsknido uczuć i stabilizacji. Prag-

nie bliskości, ciepła, rutynyi codzienności. Pragnie,żeby ktoś ją przytulił. Chcemężczyzny, któremu zaufa,którego pokocha, ale którybędzie nadal interesujący,pewny siebie. umawia sięna randki, spędza corazwięcej czasu z jednym, za-czyna jej zależeć, angażujesię. W tym momencie jestskłonna do LTR (LTR – LongTerm Relationship – skrótoznaczający w społeczności,relacje długo terminowe,stały związek). W tym mo-mencie, jeśli oczekujesz,STRu, to ona poczuje sięwykorzystana, gdyż to niejest to czego szuka i czegopotrzebuje. W tym momen-cie, bardzo łatwo samamoże wywołać powiązaniena głębszym poziomie i od-powiednie uczucia do Cie-bie, co zaowocować możedługotrwałym i mocnymzwiązkiem.

LJBF w świetle faz emocjo-nalności.Jeśli twój problem powią-zany jest ściśle z proble-mem określanym u nas wSpołeczności jako „Let's JustBe Friends”, to możesz byćpewien, że to co przeczyta-łeś przyda Ci się bardzomocno. Zacznij wyciągaćswoje wnioski i zauważać temechanizmy. Podstawową

sprawą jest fakt, że będącna poziomie chęci zbudo-wania długotrwałej relacji,po otrzymaniu jedynie pro-pozycji przyjaźni, możliwo-ści działania różnią sięznacząco w wyniku fazy wjakiej znajduje się kobieta.Gdy ona ma chłopaka, topamiętaj, że będziesz mu-siał ją przeprowadzić, przezwszystkie fazy. Najpierwwytrzymując to jak ona znim jest. Potem znosząc tojak próbuje Ci się wypłakać,uważając w międzyczasieby całkowicie nie pogrążyćsię w ramie przyjaciela.Potem w kolejnej fazie jestjuż łatwiej, ale musisz prze-kazać swoje atrakcyjne

cechy na tyle by okiełznaćjej temperament do ekspe-rymentowania, co i takmoże skończyć się fiaskiem(też nie ciekawa sprawa).No i po to by w końcu otrzy-mać „nagrodę” jako jejstan, do wejścia w związek.Po czym może się okazać,że cierpiałeś to wszystko, aona i tak nawet nie bierzeCię pod uwagę. Jak dlamnie, sprawa kompletnienie opłacalna. Czy tak po-stępuje według Ciebie FacetAlfa? Żyj więc własnym, anie jej życiem. Całość jestoczywiście wykonalna i zodpowiednim podejściem,przekonaniami, oraz zmianąsiebie, może stać się dla

Ciebie po prostu dodatkiemdo wspaniałego życia no isukcesem, którego prag-niesz. Jednakże to jest jużtemat na całkiem od-dzielny, a także obszerny ar-tykuł.

Jeśli chodzi o całość teorii,to mamy pewność, że onawystępuje, jest prawdziwa itak kręci się emocjonalnaseksualność kobiet. Jed-nakże, bardzo różne sąsame zależności pomiędzytymi fazami.Pewne jest, że występuję wtakiej kolejności Nigdy niedowiemy się co było pierw-sze: „szukam” czy „mam”, anazwy są tylko umowne.

Mogą występować z dniana dzień, mogą zachodzićna siebie, cofać się, wypa-czać, skręcać, mieszać, jed-nego dnia może być tak,innego inaczej. W zależno-ści od setek tysięcy różnychczynników.

Ale spokojnie moi drodzy,cały czas czuwamy, nad ba-daniami tych cudownychistot jakimi są kobiety.



54>>

j a k i mj e s t e śtypem?

Czy kiedykolwiekzastanawiałeś sięnad tym, jak bar-

dzo ludzie różnią się bu-dową ciała?

Niektóre osoby od uro-dzenia są chude, majadługie kruche kości,widać u nich cały układkostny. Ich ręce wyglą-dają tak jakby miały sięzaraz złamać, a waga nieprzekracza 60 kilogra-mów, jak przystało na"szczypiorów". Pochła-niają ogromne ilości po-żywienia, a mimowszystko zdobycie, każ-dego grama wagi jest dlanich niezmiernie trudne.Zdarzają się osoby, któreod zawsze były ma-sywne...łatwiej je prze-skoczyć niż obejść,cokolwiek zjedzą mo-mentalnie ma ono zasto-sowanie w ich podskórnejwarstwie ochronnej. Sątzw. tłuścioszkami i za-wsze jest im niezmiernietrudno zrzucić zbędne ki-logramy. Jest jeszczetrzecia grupa osób, któ-rym od urodzeniawszyscy zazdroszcząwspaniałej sylwetki, sy-metrycznych i twardychmięśni. Urodzeni atleci,którzy od zawsze popisy-wali się swoja siła isprawnością fizyczną.

Dlaczego tak się dzieje,co powoduje taka różno-rodność między nami?Odpowiedzialna za to jestgenetyka.

Na cale szczęście szeregspecjalistów przez latawyróżniło trzy głównetypy budowy ciała: ekto-morficzny, endomorficznyi mezomorficzny. Chociażistnieje jeszcze czwartytyp mieszany, który możebyć połączeniem powy-ższych. Za sprawą do-kładnego przebadanialudzkiego ciała. Nau-kowcy pomogli wyodręb-nić i stworzyćodpowiednie zaleceniażywieniowe i treningowe,dzięki którym jesteśmy wstanie przeciwstawić sięgenom. I co najważniej-sze osiągnąć zamierzonycel. Sylwetke o której ma-rzymy...

typ ektomorficzny

O ludziach reprezentują-cych ten typ budowymówi się, że są "drobnejkości". Ich szkielet jeststosunkowo delikatny,lekki, kości zaś mająmniejsze obwody (obwódnadgarstka nie przekra-cza zwykle 20cm.).Klatka piersiowa jest naogół płaska i wąska, krót-kie są obojczyki, przez coszerokość barków jestniewielka. Stawy kola-nowe i łokciowe sąsmukłe. U ektomorfikówmetabolizm jest najczę-ściej bardzo szybki. Lu-dzie ci bywają szczupli iwytrzymali. Bardzorzadko miewają kłopoty z

nadwagą. Jak stwierdzić,czy reprezentujesz tentyp budowy ciała? Poprostu stań przed lustremi popatrz na siebie z od-robiną krytycyzmu. Jeżelize szklanej tafli spoglądana Ciebie patykowatychudzielec, to odpowiedźnasunie Ci się sama.Osoba obdarzona ce-chami ektomorfika częstotrafia do klubu kultury-stycznego w celu zwięk-szenia masy mięśniowej ipoprawienia ogólnegowyglądu swej z naturywątłej sylwetki. Niestety,dość często miewa pro-

blemy z realizacją tychcelów. Po prostu mięśnieektomorfika nie rozwijająsię tak szybko, jakbysobie on życzył. Abyprzyspieszyć ten rozwój,powinien on mieć niety-powe podejście do trenin-gów i diety. Facetobdarzony przez los ek-tomorficznym typem syl-wetki, chcąc zwiększyć

masę swoich mięśni,musi trenować stosun-kowo niewiele, ale jaknajciężej. Każdą z grupmięśniowych (poza mięś-niami brzucha) powinienćwiczyć najwyżej raz wtygodniu, nie częściej!Najlepiej zaplanować 4treningi tygodniowo i napierwszym treningu pod-dawać ćwiczeniom bi-cepsy i mięśnie grzbietu,na drugim- mięśnie nara-mienne i brzucha, natrzecim- tricepsy i mięś-nie klatki piersiowej, naczwartym zaś- mięśnienóg i brzucha. Na każdą

z wymienionych grupmięśniowych należy wy-konywać nie więcej niż 6-8 serii zasadniczych(poprzedzonych seriamirozgrzewkowymi). Na-leży skupić się na pro-stych, ciężkichćwiczeniach, takich jakunoszenie przedramionze sztangą (bicepsy),martwy ciąg i podciąga-

>> background game >> zdrowie, fitnessbackground gamewww.alphamale.pl www.forum.alphamale.pl


55>>

red devil

nie sztangi do brzucha wopadzie tułowia (mięśniegrzbietu), wyciskaniesztangi zza karku siedząc(mięśnie naramienne),francuskie wyciskaniesztangi na ławce pozio-mej (mięśnie klatki pier-siowej), przysiady zesztangą (mięśnie ud).Trzeba preferować ćwi-czenia złożone, czyli wie-lostanowe, ponieważ onenajlepiej budują masęmięśniową. Warto uży-wać do nich raczejsztangi niż sztangielek.Obciążenie należy dobie-rać tak, aby w każdej seriiwykonać od 5 do 8 po-wtórzeń. W czasie każdejserii trzeba dać z siebie110% możliwości. Prze-rwy między poszczegól-nymi seriami powinny byćdość długie, nawet dokilku minut- pozwoli tozregenerować siły i, w re-zultacie, wykrzesać wię-cej z każdej kolejnej serii.Ogółem trening nie powi-nien trwać dłużej niż 60-65 minut. W żadnym wy-padku nie wolno się prze-trenowywać! W wypadkuektomorfika liczy sięprzede wszystkim jakośćwykonywanych ćwiczeń iserii, a nie ich liczba.Równie ważna jak treningjest dieta. Ektomorfik,aby zwiększyć swojąwagę, musi jeść bardzodużo. Najlepiej rozplano-wać swój dzień tak, abymóc spożywać 5, a jesz-cze lepiej 6 lub nawet 7posiłków. Ponieważ przy-rządzanie takiej liczby"prawdziwych" posiłkówmoże być trudne (wia-domo: szkoła, praca itp),warto zaopatrzyć się wdobrej klasy odżywkętypu "gainer" i zastępo-wać 2 lub 3 posiłki łat-wymi do sporządzania

koktajlami. Poza tym za-wsze należy mieć podręką coś na przekąskę,np. owoce. Na pociesze-nie trzeba powiedzieć, żedzięki szybkiej przemia-nie materii ektomorfikowipłazem uchodzą nawetpoważne "grzechy" diete-tyczne, takie jak od czasudo czasu pizza, czynawet (o zgrozo) golonkai ciasto. Ważne jednak,aby nie zdarzały się oneza często. Nie wolno rów-nież zapominać o wodzie(bez niej mięśnie nieurosną)- trzeba wypijaćco najmniej 3l dziennie, aw czasie upałów nawetdwa razy tyle (akurat tauwaga dotyczy osób owszystkich typach syl-wetki). Parę słów trzebajeszcze poświęcić stylowiżycia poza treningami idietą. Organizm ektomor-fia, ze względu na szybkąprzemianę materii, zu-żywa podczas aktywno-ści fizycznej dużą ilośćenergii. Jeśli ektomorfikpoważnie myśli o rozbu-dowie mięśni, to powinienunikać forsownych spor-tów wytrzymałościowych,koncentrując się na tre-ningach siłowych. Niemoże przesadzać też ztreningami aerobowym iw zupełności wystarcząmu 2 lub 3 krótkie, ale in-tensywne treningi nabieżni lub rowerze stacjo-narnym. W celu zapew-nienia organizmowinależytego wypoczynkunie wolno mu zaniedby-wać snu. Ektomorfik po-winien spać co najmniej 8godzin na dobę, a jeślimoże pozwolić sobie nataki luksus, to ucinać do-datkową, "poobiedniądrzemkę". Wiele osóbuważa, że ektomorficznytyp budowy nie pozwoli

im na przybranie nawadze i poprawę musku-latury. Na szczęście niejest to prawdą, należy je-dynie umiejętnie układaćplany treningowe, dopa-sowywać do nich wła-ściwą dietę i zmienićnieco swój tryb życia.

typ endomorficzny

Wielu przedstawicielitego typu budowy spo-tyka się np. w pubach,gdzie hołubią kuflewsparte na potężnych,wspaniale rozwiniętychmięśniach piwnych. Na-tura obdarzyła ich ma-sywnym, rozłożystymszkieletem, z reguły po-krytym dość okazałymimięśniami i, co gorsze,solidną warstwą tkankitłuszczowej. Jest to rezul-tat ich na ogół powolnejprzemiany materii, dziękiktórej mają tendencje doszybkiego przyrostu

masy, niestety, nie naj-wyższej jakości. Jeśli jes-teś duży "misiowaty" imasz kłopoty z dobra-niem dostatecznie szero-kiego paska do zegarka,to na pewno jesteś endo-morfikiem. Facet obda-rzony tym typem budowyciała do klubu kultury-stycznego trafia zwyklenie mogąc patrzeć dłużejna swój brzuch. Ponie-waż jego mięśnie na ogółbardzo dobrze reagują natreningi, więc wkrótcediametralnie może zmie-nić wygląd swojej syl-wetki, pod warunkiemjednak, że opracuje od-powiedni plan treningów idietę. Endomorfik powi-nien każdą grupę mięś-niową ćwiczyć co 4 lub co5 dni. Jeśli dysponujedużą ilością czasu, tomoże trenować nawet 6razy w tygodniu. Podczaskażdego treningu powi-nien skoncentrować się



56>>

na 2 lub 3 grupach mięś-niowych. Może to wyglą-dać np. tak: 1 dzień-bicepsy i mięśniegrzbietu, 2 dzień- mięśnieklatki piersiowej i tricepsy,3 dzień- mięśnie nóg i na-ramienne, 4 dzień- wolneod treningu. O mięśniachbrzucha specjalnie nie pi-sałem, ponieważ endo-morfik powinien ćwiczyćje jak najczęściej, nawet

na każdym treningu (np.jako jego zakończenie).Na każdą grupę mięś-niową powinien wykony-wać on od 10 do 12 serii,często zmienianych ćwi-czeń. Warto eksperymen-tować, zmieniać sztangęna sztangielki, korzystaćz maszyn. Przerwy mię-dzy poszczególnymi se-riami powinny byćstosunkowo krótkie (naj-wyżej minutę), tak abyobok przeciążenia mięśniodnieś jednocześnie ko-rzyści, spalając nadmiartkanki tłuszczowej. Zlecasię wykorzystywanietechnik łączonych, takichjak superserie czy seriepotrójne łączone. Obcią-żenie należy dobrać tak,

aby w każdej serii mócwykonać od 10 do 12 po-wtórzeń. W wypadku en-domorfika równie ważna,a nawet ważniejsza niżsam trening, jest odpo-wiednio dobrana dieta.Kulturyści początkujący otym typie budowy częstopopełniają błędy, polega-jące na spożywaniu zbytdużej ilości kalorii. W re-zultacie szybko przybie-

rają na wadze, wkrótcejednak zauważają, żewiększość "masy mięś-niowej" odkłada im się wpasie. Aby tego uniknąć,należy spożywać wyłącz-nie produkty niskotłusz-czowe, bogate w białko iwęglowodany. Ogólnaliczba kalorii pochodzą-cych z tłuszczu nie po-winna być wyższa niż15-20%. Trzeba, niestety,bardzo skrupulatnie prze-strzegać zasad surowej,kulturystycznej diety itylko wyjątkowo pozwa-lać sobie na odstępstwaod niej. Najlepiej spoży-wać 4 lub 5 niewielkichposiłków dziennie.Ostatni z nich nie powi-nien być spożywany póź-

niej niż godz. 18:00. Na-leży unikać podjadaniamiędzy posiłkami i wie-czornych przekąsek. En-domorfik, który poważniemyśli o idealnej sylwetcepowinien poza ćwicze-niami siłowymi angażo-wać się we wszelkiegotypu aktywności fizyczne.Zwiększy to jego tempoprzemiany materii. Jeżelilubi sporty zespołowe, tood czasu do czasu powi-nien zagrać w piłkęnożną lub w "kosza".Jeśli woli sporty indywi-dualne, to godny polece-nia jest tenis i squash.Nieważne, jest w jakisposób endomorfik bę-dzie aktywny, ważne abytaki był. Nie należy za-pomnieć o regularnymtreningu aerobowym- conajmniej 3 razy w tygod-niu.

typ mezomorficzny

Ten typ budowy trafia sięnajrzadziej. Aby uzmysło-wić sobie, jak on wy-gląda, najlepiejprzypomnieć sobie syl-wetkę Arnolda Schwarze-negera z pierwszej części"Terminatora". Długiekończyny, wąskie biodra,bardzo szerokie barki,korpus w kształcie litery"V"- oto podstawowecechy mezomorficznegotypu budowy ciała, wpełni reprezentowanegowłaśnie przez tego naj-słynniejszego kulturystęwszechczasów. Osobyobdarowane przez loscechami mezomorfika sązwykle utalentowanymisportowcami, gwiazdamiszkolnych drużyn. Wkrótkim czasie osiągają wsporcie to, na co inni pra-cują latami. Ich mięśniesą bardzo podatne na

treningi i, doskonale naniego reagując, rosnąbardzo szybko. Więk-szość z nas może o tym,niestety, tylko pomarzyć.Ponieważ organizm me-zomorfika w naturalnysposób szybko się roz-wija , powinien on takukładać plany trenin-gowe, aby wykorzystać tow stopniu optymalnym.Niestety, między po-szczególnymi zawodni-kami mogą występowaćtutaj ogromne różnice.Początkowo należy więcpoeksperymentować,aby dobrać najlepszy dlasiebie system treningów idiety. Tak właśnie budo-wało swe sylwetki wieluczołowych kulturystów.Jeśli Ty, drogi czytelniku,również masz szczęścieprezentować ten typ bu-dowy, to pamiętaj: sukcesjest w zasięgu Twojejręki, ale to Ty sam musiszodnaleźć do niego naj-właściwszą drogę. Choć-byśmy bardzo chcieli, niejesteśmy w stanie zmie-nić typu budowy naszegociała. Po prostu, przycho-dzimy na świat "zapro-gramowani" na pewienokreślony wygląd i mu-simy się z tym pogodzić,czy nam się to podobaczy nie. Najmniej mo-żemy bardzo wiele osiąg-nąć w ramach tego, czymw swej dobroci obdarzyłanas Matka Natura. Syste-matycznie, ciężkie, prze-myślane treningi iodpowiednio obranadieta mogą bowiem spra-wić, że nasz sylwetkastanie się dla innychobiektem zazdrości, dlanas zaś powodem do ra-dości i dumy. Wystarczydo tego konsekwencja iwytrwałość.



57>>

złam raport,nie siebie.

Chyba wszystkie osoby, które miaływ swoim życiu styczność ze Społecz-nością Artystów Podrywu lub NLPnatknęły się na pojęcie raportu.Jednak jeśli spojrzymyna to z drugiej strony, to niewielemówi się o jego łamaniu. Nie-wiele się o tym mówi, ponieważniewiele osób zdaje sobiesprawę z mocy, jaką niesiezłamanie raportu.



58>>

tomasz marzec

Zacznijmy od podstaw. Zja-

wisko samego raportu.

Jak każdy człowiek – i Ty masz stycz-ność z setkami osób chodzących po tejZiemii. Niektórzy należą do Twojejrodziny, inni są Twoimi przyjaciółmi,jeszcze inni to dobrzy znajomi, a całąresztę traktujesz jak powietrze. Nieza-leżnie od tego jak wiele osób poznałeśw ciągu swojego życia i jak wielkiejest socjalne koło ludzi, z którymi sięspotykasz od czasu do czasu czy teżna co dzień – do każdej osoby maszprzypisany dany poziom raportu.Oczywiście nie dzieje się to świado-mie, bo raport jest zjawiskiem wwiększości powstającym całkowicienaturalnie.

Poziom raportu to inaczej poziompsychicznej więzi z daną osobą.Każdy człowiek różnie pojmuje defi-nicję raportu – i dla jednych jest towłaśnie psychiczna więź, dla drugichbędzie to poziom utożsamiania się zkimś, a znajdą się też tacy, dla którychdopasowanie i zrozumienie drugiejosoby będzie odzwierciedlało pojęcieraportu. Żadna z tych grup nie ma wpełni racji i żadna z tych grup się niemyli, ponieważ definicja raportu mawiele wspólnego choćby z definicjąsamego uwodzenia. Jan Kowalskistwierdzi, że uwodzenie to manipulo-wanie drugą osobą, a jego żona zane-guje jego słowa i jednoznacznie

stwierdzi, że jest to dawanie komuśsamych pozytywnych emocji i ubiega-nie się o jego względy. Jeśli zajrzymydo wikipedii, to dostaniemy trzeciądefinicję i wypadkową będzie to, żeżadna z tych definicji nie jest anidobra, ani zła. Jednak na potrzebytego artykułu i prostszego zrozumie-nia świata uznajmy, że omawianyprzez nas raport jest psychiczną wię-

zią z drugą osobą.

Dziś – chcąc sklasyfikować swoichznajomych w kategoriach poziomu ra-portu – z łatwością stwierdziłbyś, żenp. z Twoim najlepszym przyjacielemmasz największy raport, a z Twoimsąsiadem z naprzeciwka masz raportbynajmniej mały, ponieważ rzadko zesobą rozmawiacie i raczej nie maciewspólnych tematów, ani zaintereso-wań. Upraszczając całe zjawisko dopoziomu przedszkolaka otrzymujemyhipotezę: im więcej z kimś przeby-wamy, rozmawiamy, mamy więcejwspólnych tematów, zainteresowań,podobny rodzaj humoru itp. to budu-jemy z tą osobą większy raport. Ca-łość się zapętla, ponieważ im częściejz kimś rozmawiamy, to prawdopodob-nie mocniej zbliżamy się do tej osobyi będziemy z nią rozmawiać jeszczeczęściej, a im częściej będziemy z nią

rozmawiać, to tym mocniej będziemysię zbliżać, w efekcie znowu więcej ztą osobą rozmawiać i koło zamknęłosię po raz kolejny.

O budowaniu raportu są całe podręcz-niki i szkolenia, więc rozpisywanie sięna ten temat nie przyniesie żadnych,wymiernych korzyści. Jeśli chcesz do-wiedzieć się jak skutecznie budowaćraport, to zapraszam na nasze strony,na których przeczytasz m.in. o dopa-sowywaniu się i prowadzeniu (pacingi leading), które są głównymi techni-kami wzmacniania raportu. Mam na-dzieję, że wszyscy w pełni zrozumielipojęcie raportu, przejdźmy więc dalej.

Raport w uwodzeniu i jego skutki.

Poznajemy nową osobę i rozmawiamyz nią. Nie kłócimy się, nie bijemy, niewyzywamy – po prostu rozmawiamyna różne tematy. Niemożliwością jestw takiej sytuacji niebudowanie ra-portu. Raport budujemy prawie za-wsze. Pod tym całym „prawie” kryjesię: nie budujemy raportu tylko w mo-mencie, gdy go jednocześnie ła-miemy. Ot, cała filozofia.

Jeśli poznajemy na imprezie jakiegośfaceta i budujemy z nim raport, to pro-wadzi to do zacieśniania więzi pomię-dzy nami, a nim. Jest to dość logiczne– tak samo jak to, że z kumplami zławki poprzez rozmowę i przebywa-nie z nimi nie dochodziło do sytuacji,które można było podpiąć pod zacho-wania gejowskie. Miejmy nadzieję, żetakich sytuacji nie było.

Teraz kolejny obrazek – idziemy naimprezę i poznajemy jakąś ładną ko-bietę. Rozmawiamy z nią i budujemyraport. Czy myślisz, że poprzez roz-mowę i wzmocnienie więzi psychicz-nej ona na Ciebie poleci ? Jeśli tak, togratulacje. Dobrze myślisz, ponieważ

Odkąd zrozumiałem jaką moc niesie ze sobą przełamywanie raportu, dlaczego jest ono potrzebne, kiedy je stosować i jak to

robić – to moja gra weszła na o wiele wyższy poziom

>> uwodzenieuwodzeniewww.alphamale.pl www.forum.alphamale.pl


59>>

tak Cię nauczono. Ale myślisz wg. sta-rych schematów, które już odchodządo lamusa. Czas na nowe schematy ina to, byś zrozumiał pewne zjawiskatakimi, jakimi są naprawdę, a nie znie-kształconymi po drodze przez kilka-naście osób.

Skutkiem budowania raportu nie jestnic innego jak doprowadzenie doprzyjaźni. Tysiące facetów ma ten pro-blem i tysiące facetów krzyczy „cozrobić jeśli ona traktuje mnie tylkojako przyjaciela !?”. Odpowiedźbrzmi: przełamać raport. Im szybciejto zrobisz, tym lepiej dla Ciebie. Mu-sisz zrozumieć doskonale, że niezależ-

nie od płci – budowanie raportu pro-wadzi do tego samego. My niechcemy budowania raportu i wzmac-niania relacji, my chcemy poderwaćkobietę ! Tylko tyle lub aż tyle.

Oczywiście pseudo-spece od uwodze-nia pomyślą sobie, że pieprzymybzdury, ponieważ do raportu wystar-czy dodać zainteresowanie i kobietajest nasza. OK, możecie tak działać.Ale jest to droga o wiele dłuższa i bar-dziej męcząca. A najśmieszniejsze jestto, że dzięki łamaniu raportu otrzymu-jemy dwie pieczenie, na jednymogniu. Bo łamanie raportu jest jedno-cześnie budowaniem zainteresowania.

Wybieraj więc mądrze.

Ogólny zarys łamania raportu.

To właśnie zazwyczaj dzięki łamaniuraportu kobieta powie: „on jest takiinny, nie zachowuje się tak jakwszyscy i wywołuje we mnie takiefajne emocje”. Bo nie oszukujmy się– większość mężczyzn jest przewidy-walna, zachowuje się tak samo, robi tesame rzeczy, zabiera kobiety do tychsamych miejsc, nawet większość face-tów pieprzy laski w ten sam sposób.

Zakładam, że czytelnicy tego artykułumają dobrą wyobraźnię, więc zróbmypewien eksperyment. Wyobraźciesobie, że jesteście wysoką, szczupłą,świetnie wyrzeźbioną, młodą blon-dynką i idziecie do jakiegoś klubu.Oczywiście, jak to w klubie – zaczepiwas kilkudziesięciu facetów. Jednibędą wyglądać jak menele z ulicy, innibędą wyglądać jak modele od CalvinaKlein’a, jeszcze inni będą po prostuzwyczajnymi chłopaczkami. Tak czyinaczej jako kobieta – 90% z nich od-rzucamy po pierwszym tekście, jakipowiedzą. Na świecie niestety doszłodo sytuacji pt. faceci to frajerzy i mo-żemy to zaobserwować na każdymkroku. Idźcie do klubu, popatrzcie sięna to, co osobniki płci męskiej wypra-wiają. Powstałaby z tego nie jedna ko-media na miarę Oscara.

Jednak wróćmy do naszego wyobra-żenia i w roli kobiety – po odrzuceniutych 90% facetów zostaje nam 10%kolesi, którzy nie spieprzyli wszyst-kiego na samym początku. Rozma-wiamy z przypadkowymprzedstawicielem tych dziesięciu pro-cent i zakładamy najlepszy z możli-wych scenariuszy: facet nie jestjebnięty, nie jest nachalny, nie jest pi-jany, nie patrzy nam na cycki, nie łapienas za dupę i nawet ma coś do powie-dzenia. Tak więc rozmawiamy z tymkolesiem całą noc, bo nie mamy do ro-bienia nic lepszego, ale pomimo żekoleś jest przystojny, dobrze ubrany,zadbany i wygląda na osobę mającądość dużo pieniędzy – on nam nie im-ponuje. Bo czemu ma nam impono-wać, skoro zachowuje się tak, jak



60>>

wszyscy ? Przychodzi, nawet cieka-wie zaczyna rozmowę, jednak późniejrozmowa o studiach, pracy, muzyce,hobby, kilku innych, zwyczajnych rze-czach i… kończy się impreza. Laskaodbiera takiego kolesia jako: mógłbyz niego być fajny kumpel, a facet od-biera ją jako laska, którą nie tak łatwowyrwać. Kto w tym układzie ma rację? Tylko kobieta, bo prawidłowo od-biera rzeczywistość. Przyszedł, poga-dał, nie był nachalny, jest ok jak nakolegę. Jednak on sądzi inaczej. Sądziże ona z nim w coś pogrywa i że jestnim zainteresowana, ale nie wypadajej teraz tego okazać. Gówno prawda! Nie jest nim kompletnie zaintereso-wana, ponieważ pokazał się ze stronymiłego gościa. Wpada do wspomnia-nej już wcześniej szufladki „przyja-ciela” i tak kończy się ta historia.

Na pewno całość potoczyła by się ina-czej, gdyby m.in. adorator zastosowałnie tylko budowanie raportu, ale rów-nież i jego przełamywanie. Najogól-niej rzecz biorąc – przełamanieraportu to burzenie go. Zaraz zaraz,czy więc burzenie raportu to burzenietej psychicznej więzi ? Bo w końcutaką definicję raportu podaliśmy ! Od-powiedź jest jednoznaczna. Tak, bu-rzenie raportu to burzenie psychicznejwięzi. I jeśli sądzicie, że prowadzi todo kłótni i potyczek słownych z drugąosobą, to gratuluję spostrzegawczości.Bo właśnie taka jest prawda. Ale jestjeszcze jeden przypadek efektu burze-nia raportu, który interesuje nas naj-bardziej i odnosi się do relacji zkobietami: burzenie raportu z kobietąprowadzi do zafascynowania jej nasząosobą. Zerknijmy teraz na obie stronymedalu.

Znać umiar.

Jak to mawiają: co za dużo, to niezdrowo ! Podobnie jest z samym ra-portem i z łamaniem go. Jeśli zbudu-jemy za duży raport z kobietą, to jakwiemy – ona uzna, że jesteśmydobrym materiałem na przyjaciela lubkolegę. Jeśli jednak zabierzemy się zaburzenie raportu, to może czekać nasrównież nieprzyjemna niespodzianka.

Droczyłeś się kiedyś ze swoim znajo-mym tak długo, aż w końcu zaczeli-ście się kłócić ? Pewnie przeżył tokażdy. Kilka słów za dużo i z drocze-nia się wychodzi wojna na skalę świa-tową. Ktoś trafił w miękki punktdrugiej osoby i emocje wzięły górę.To droczenie się to nic innego jak lek-kie przełamywanie raportu, ale kłóce-nie się, to nie przełamywanie raportu,a niszczenie go od góry do dołu. Nietylko więc trzeba znać umiar w prze-łamywaniu raportu z kobietami, o któ-

rym zaraz powiem – aleprzełamywanie raportu wśród swoichznajomych także może prowadzić doniebezpiecznej sytuacji. Do sytuacji zserii: nie lubię go.

A skoro ze znajomymi można się po-kłócić przełamując zbyt mocno raport,to także można to odnieść do kontak-tów damsko-męskich. Jeśli zabieraszsię za wzmacnianie więzi psychicznejz kobietą, to jeśli więź ta będzie zbytmocna – zostaniesz przyjacielem. Jeślizabierasz się za przełamywanie więzipsychicznej, to jeśli przełamiesz ją zamocno – to kobieta Cię znienawidzi iod nowa będziesz musiał budować ra-port. Wbrew pozorom sytuacja ta zda-rza się częściej, niż ktokolwiek bysądził. Jeśli często podrywasz, to spró-buj przypomnieć sobie wszystkie sy-tuacje, które podpiąłbyś pod: chybapowiedziałem za dużo. Zazwyczaj to

powiedzenie za dużo to przełamanieraportu zbyt mocno.

Kiedy łamać raport ?

To jest dobre pytanie, ponieważ odpo-wiedź nie jest taka prosta, jak mo-głoby się wydawać. Z definicji –raport powinniśmy łamać tak szybko,jak to tylko możliwe, ale nie zbytszybko. Określenie granicy wymagaczasu, pracy i przede wszystkim tre-ningu.

Sytuacja z życia wzięta – zaczepiamyjakąś laskę na internecie i na samympoczątku burzymy raport. Piszemy doniej coś w stylu, że wygląda na takązimną sukę, ale pewnie wewnątrz jestciepłą osobą, która zakłada na siebiewyzywające ciuchy i maluje się wtaki, a nie inny sposób, aby pozbyć siętych wszystkich frajerów, którzy sta-rają się ją poderwać. Wiadomość jestzazwyczaj dłuższa, ponieważ zasypu-jemy dupę truizmami, które możnaoczywiście dopasować dowolnie dokażdej kobiety, ale tak czy inaczej kła-dziemy mocny nacisk na przełamanieraportu.

Truizm – zdanie odnoszące się

do danej osoby będące czymś

oczywistym, ale wywołującym

efekt pt. „wow, on wie o mnie

chyba wszystko !”



61>>

Raport przełamaliśmy, ponieważ na-zwaliśmy ją zimną suką. I pojawił siękardynalny błąd, który popełnia 99%facetów zabierających się za pozna-wanie uwodzenia. Stosujemy negi nalasce, która jest bardzo ładna i chcemydzięki tym negom niby zainteresowaćją swoją osobą. Jednak jest to burzenieraportu, którego tak naprawdę w ogólenie mamy ! Bo skoro nie znamy danejkobiety, to jak możemy mieć z niązbudowany raport ?

Oczywiście – są wyjątki od reguły i jasam nie raz podchodziłem do kobietna imprezach i mówiłem coś w stylu„sprawiasz wrażenie tak zimnej suki,że aż faceci boją się do Ciebie podcho-dzić” – dostawałem masę pozytyw-nych reakcji, ale bardziejtraktowałbym to jako przypadek i od-stępstwo od reguły, ponieważ trafia-łem w większości na takie, a nie innekobiety. W życiu codziennym jednaknie znajdzie się tak wiele kobiet, którepo dostaniu w twarz mocnym negiemzareagują pozytywnie. Chyba, żemacie mega wysoki Social Proof lubkobiety są wami zainteresowane.

A więc podstawową zasadą jest: nie zaszybko! Musimy zdawać sobie sprawęz faktu, że jeśli pierwszy nasz ruch wstronę kobiety jest złamaniem raportu,to tak jakbyśmy podeszli do kobiety ipowiedzieli jej „hej, ale jesteś zje-bana”. Jeśli chcemy, by kobieta się nanas zdenerwowała, to oczywiście ła-manie raportu jest wspaniałym narzę-dziem gry na jej emocjach, ale czy oto nam chodzi ?

O wiele lepiej wyjdzie złamanie ra-portu po nawiązaniu z kobietą kon-taktu wzrokowego czy też chwilirozmowy. Jeszcze w zależności odtego w jaki sposób łamiemy raport –należy dopasowywać daną metodę dodanego momentu interakcji. Dość ga-

dania jednak o ogólnikach. Przejdźmydo metod, bo chyba to jest najważniej-sze i najlepiej zobrazuje nam czymjest łamanie raportu.

Metoda pierwsza – negi.

Kto nie słyszał o negach ? Mówi onich prawie każdy, ale mało kto wie,że negi należą do arsenału z pod znakułamania raportu. Dla osób zielonych inie siedzących w temacie – negi sąuszczypliwym komentarzem w kie-runku kobiety mające na celu obniże-nie jej wartości.

Uszczypliwym komentarzem nie jest„hej, śmierdzisz”, tylko np. „hej, fajnabluzka, szkoda tylko że tak dużo ko-biet chodzi w identycznej, bo byłabynaprawdę oryginalna”. Ten pierwszynie jest uszczypliwy, on jest szczy-piący i gryzący.

Ten drugi za to możemy używać czę-ściej, ale istnieją tuziny innych, lep-szych negów. Skomentuj jej tipsy,włosy, sztuczne rzęsy, źle dobranebuty lub cokolwiek innego. Ona jesttak ładna, że żaden mężczyzna nie jestna tyle odważny, by wytknąć jej nie-doskonałości i uszczypliwie ją sko-mentować. Dlatego też neg powodujelekkie burzenie raportu, ponieważ nie

pokazuje, że się z nią zgadzamy i żeadorujemy ją – wbrew przeciwnie –pokazuje, że ona nam nie imponujecałą swoją osobą i że musi się postaraćo nasze względy, ponieważ wygląd tonie wszystko. Rzucenie nega w jejstronę wywołuje w niej dość ciekaweemocje, dzięki którym jesteś odbie-rany jako ktoś fascynujący, a nie jakowróg czy zwykły cham. Oczywiściepamiętajmy o umiarze w rzucaniunegów.

Social Proof – inaczej Dowód

Społeczny, czyli poziom warto-

ści jaką masz w oczach innych

W każdej metodzie potrzebna jest odpowiednia kalibracja i umiar w jej stosowaniu.



62>>

Jeśli chodzi o kwestie użycia negów,to najlepiej i najłatwiej jest ich używaćna samym początku samego procesuuwodzenia. Negi w późniejszym cza-sie głównie służą do kontrolowaniaramy, a nie do samego poderwania ko-biety. Jednak masę Graczy popełniaten sam błąd – negują laskę co kilka-dziesiąt sekund od poznania jej ! Negjest okej, ale tylko na początku. Skorodana kobieta już nas lubi, to po co jącały czas negować ? Gdy pijemy her-batę i stwierdzamy, że na razie jest natyle gorąca, że parzy nas w usta, to od-stawiamy ją na kilka chwil, byostygła. Ale gdy już ostygnie, to niezostawiamy jej więcej co kilkadziesiątsekund przy otwartym oknie, ponie-waż stanie się całkowicie zimna. Po-dobnie jest z uwodzeniem. Skorozanegowaliśmy już kobietę raz albodwa, to nie warto tego powtarzać. Negpodziałał, zrobił swoje, przechodzimydalej.

Metoda druga – brak zainteresowa-

nia.

Brak zainteresowania ma to do siebie,że podobnie, jak w przypadku negów– warto używać tej metody tylko przezpierwsze minuty interakcji. Brak zain-teresowania możemy także podzielićna dwa rodzaje: od początku i w trak-cie.

Brak zainteresowania od początku topo prostu olanie naszego targetu i sku-

pienie się na innych członkach grupy,w której nasz target przebywa. Jeśliwykażemy wystarczająco inteligencjisocjalnej i pokażemy się z dobrejstrony, to target zacznie sam się namiinteresować, a wtedy możemy z niąchwilę pogadać i znów wrócić do roz-mowy z resztą grupy. Tą też metodązłamiemy raport.

Możemy też wykazywać brak zainte-resowania w trakcie interakcji. Dlaprzykładu – sami zagadaliśmy nasztarget, ponieważ kobieta stała samaprzy barze, ale po pewnym czasieprzyszła jej znajoma. Zaczynamywięc skupiać się na jej znajomej, a jąsamą olewamy. Ona czuje się zanie-dbana i jednocześnie podniszczamypowstały raport.

Trudno jest jednak stosować tą metodęw późniejszych fazach interakcji, po-nieważ gdy kobieta jest już namimocno zainteresowana, to nie wartołamać raportu na siłę – robiliśmy toprzecież wcześniej.

Metoda trzecia – mam inne zdanie !

Bardzo mocny raport budujemy po-przez pacing, czyli dopasowywaniesię do danej osoby i potwierdzanie jejopinii. Jeśli kobieta mówi nam na im-prezie, że ten klub schodzi na psy, po-nieważ przychodzi tu coraz więcejmałolat i poziom klubu spada, to jeśliTy widzisz to samo, to dopasujesz siędo jej zdania i całość potwierdzisz.Wzmocnisz raport.Co jednak się stanie, jeśli nie zgodziszsię z jej opinią ?

Dajmy na to – występuje ta sama sy-tuacja. Kobieta którą poznałeś napo-mina o jakości klubu i o tym, żekultura w tym miejscu spada, Ty –wiedząc, że to tylko jej głupie prze-świadczenie, ponieważ akurat dzisiajprzyszli do klubu tacy, a nie inni lu-dzie – zaprzeczasz jej i zaczynasz po-kazywać jej, że dość mocno się myli.Jeśli Twoje argumenty będą przekonu-jące, a na pewno będą, jeśli bywasz wtym lokalu częściej niż ona, to Twójtarget będzie musiał poddać się Twojejopinii oraz Twojemu, jak nie patrzeć

lepszemu stanowisku w tej sprawie.Nie dosyć, że złamiesz raport, to nadodatek podbudujesz swoją wartość wjej oczach.

Rozmowa o lokalu i nie zgadzanie sięze swoim rozmówcą, to czubek górylodowej. Możemy przecież rozma-wiać o wszystkim i pokazywać przykażdym temacie, że ma się inne zda-nie. Spójrz na to tak – zdecydowanawiększość facetów nie pokaże w roz-mowie z kobietą, którą uwodzą, że masię inne zdanie, ponieważ facecisądzą, że przez to kobieta ich nie po-lubi. Zazwyczaj denerwuja nas prze-cież osoba, która zawsze jest na „nie”i trzeba z nią polemizować. Naszymcelem jednak nie jest być zawsze na„nie”, ale być częściej niż zawsze.Mamy zmuszać do myślenia i do wło-żenia w rozmowę trochę wysiłku zestrony kobiety.

Przykłady negów:

Fajne paznokcie, prawdziwe ?Czy ona zawsze się tak zacho-wuje?Jest jakiś pilot, którym można Cięwyłączyć ?Masz takie fajne, męskie dłonie…Fajna sukienka... 15 minut temuwidziałem dziewczynę w takiejsamej, są naprawdę popularne !Bez przerwy mrugasz.Ale tak słodko marszczy Ci sięnos, gdy się uśmiechasz…

Przykładowy dialog z zastosowa-niem metody trzeciej:

(M – Mężczyzna, K – Kobieta)

K: Wiesz, śmieszne są te wszystkielaski, które biegają w białych ko-zaczkach i malują się jak na Sylwes-traM: Ok., to może być dla Ciebieśmieszne, ale popatrz na to z innejstrony. One mają jakiś swój styl ibudują swój image. K: Jaki styl ? Przecież to jest szczyttandety i nic więcej !M: Ano taki, że wiele lasek wyglądadobrze i niczym nie wyróżnia się ztłumu, a laski w jak to mówisz bia-łych kozaczkach i z mocnym maki-jażem zwracają na siebie uwagę.Może wiele osób sądzi, że wyglądająbeznadziejnie, ale tak czy inaczej sąw centrum zainteresowania. Niekażdej kobiecie chyba chodzi o wy-rywanie facetów, im radość sprawiato, że wyglądają tak, a nie inaczej. Atak w ogóle Tobie co sprawia radość?K: Bla bla bla



63>>

Metoda czwarta – głupie żarty.

Krótko i na temat: robienie głupichżartów kobiecie. Wszelkiego rodzajudocinki i śmianie się z niej, ale w tak-towny sposób. To nie są już negi, bogłupie żarty mają wyglądać jak głupieżarty i kobieta ma widzieć, że mó-wimy lub robimy coś specjalnie, abysię z nią drażnić. Negi mają na celutylko obniżenie jej wartości. Głupieżarty mają ją pobudzić do śmiania sięz jej samej.

„Ale masz wielki brzuch ! Wyglądaszjakbyś była w ciąży”. Coś takiego mo-żemy rzucić, jeśli wręcz przeciwnie –kobieta jest wyrzeźbiona i ma płaskibrzuch.

„Czemu założyłaś piżamę na imprezę?”. Powiedz to, jeśli ma świetne ubra-nie i robi na każdym wrażenie jejubiór.

Żarty powinny być na poziomie, ra-czej nie stosujmy czegoś w stylu: „comasz na twarzy ? a nie… to tylkoTwój nos”, ponieważ kobieta napierwszym spotkaniu raczej nie będziepuszczać Ci takie teksty płazem.

Ważne też jest, aby głupie żarty byłypóźniejszą częścią interakcji i aby niestosować ich na samym początku, po-nieważ możemy być uznani przez ko-bietę jako osoba, która nie szanujeinnych.

Metoda piąta – oskarżenia.

Oskarżenia jako łamanie raportu sąnarzędziem, które jest dość mocno sy-tuacyjne. Oznacza to, że nie możemyużyć oskarżeń w dowolnym momen-cie, który będzie nam się podobać, alebędziemy mogli ich użyć w dowol-nym momencie, który pozwoli nam naich użycie.

Dla przykładu – otwieracz indirec-towy taki jak „Hej dziewczyny, po-trzebuję damskiej opinii na pewientemat” można zastosować w większo-ści miejsc i do większości kobiet. Mo-

żemy go użyć na ulicy, w centrumhandlowym, w klubie czy w kościele.Jednak już otwieracz sytuacyjny takijak „Dziewczyny, czy tu jest zawszetak tłoczno ?” zastosujemy tylko domiejsc, które są zatłoczone. Jeśli wklubie nie ma praktycznie ludzi, to nierzucimy takim tekstem do kobiety, po-nieważ będzie to najzwyczajniej wświecie śmieszny. Podobnie jest zoskarżeniami – są one dobre, ale tylkow pewnych sytuacjach.

Otwieracz – tekst służący do zainicjo-wania kontaktu z kobietą

Otwieracz indirectowy – jest to ina-czej otwieracz pośredni, czyli niewskazujący na początku kobiecie onaszych zamiarach względem jej

Oskarżenia mają dużo wspólnego zodwracaniem ramy. Sytuacja wyglądanastępująco: podrywamy jakąś ko-bietę w klubie - i ona, jej znajomi, jaki my wiemy, że to nie jest interakcjana poziomie „zwykła rozmowa” tylkowyraźnie widać, że jest to proces uwo-dzenia. Rama którą obraliśmy jesttaka, że to my podrywamy ją, a nieona nas. Czekamy na odpowiedni mo-ment i rzucamy oskarżenia o to, że onanas podrywa.

Np. kobieta dotyka przypadkowo cały

czas naszego kolana, rzucamy więcoskarżenie: „ej ej, co Ty sobie myślisz? że pomacasz mnie trochę i już będęTwój ? mogłabyś przynajmniej uda-wać, że mnie nie podrywasz”. Waria-cji takich tekstów jest mnóstwo,można mówić jej, by się powstrzy-mała w towarzystwie, by nie pokazy-wała tego tak dosadnie, aby niepatrzyła się w taki sposób jakbychciała nas zjeść, aby nie patrzyła nanasz tyłek i setki innych.

Celem jest jednak zerwanie raportu, aoskarżenia nadają się do tego idealnie,ponieważ są mocne, wywołują zazwy-czaj śmiech grupy i odwracają narzu-coną ramę. Bardzo ciekawą cechąoskarżeń jest również to, że można ichużywać dowolnie, niezależnie od fazpodrywu. Można ich użyć po otwarciulub przed domknięciem. Nie ważnekiedy, ponieważ zawsze działająświetnie.

Metoda szósta – obnażanie jej se-

ksualności.

To już wyższa szkoła jazdy. Nasamym wstępie artykułu wspomnia-łem o tym, że należy łamać raport jaknajszybciej jest to tylko możliwe, alenie za szybko. Jeśli będziemy chcieliprzełamać raport obnażając seksual-ność kobiety, to musimy zdawać sobiesprawę z jednego. Tą metodę należysobie zostawić na sam koniec.

Na sam koniec, ponieważ jak już pew-nie zdążyliście zauważyć – łamanieraportu jest techniką, którą możemypowtarzać w trakcie interakcji, zazwy-czaj pod jednym warunkiem. Ten wa-runek to to, że przy każdym łamaniuraportu po raz kolejny z tą samą osobą– powinniśmy używać innej metody.Jeśli cały czas będziemy negować, tozostanie to sklasyfikowane jako cham-stwo. Jeśli będziemy dość długo oka-zywać brak zainteresowania, tokobieta po prostu nas oleje. Jeśli niebędziemy się cały czas zgadzać w roz-mowie z kobietą, to zostaniemyuznani za konfliktowych i tak dalej, itak dalej. Dlatego należy stosowaćoptymalnie innych metod, przy każ-dym przełamaniu raportu.



64>>

Obnażanie jej seksualności to ostatniametoda, którą omówię i jak pisałem –jest to wyższa szkoła jazdy. Wyższaszkoła jazdy, ponieważ potrzebny namjest już wcześniej przełamany raport,dość duże zainteresowanie kobietynaszą osobą i przebywanie z kobietąsam na sam.

Obnażanie seksualności jest względ-nie proste, ponieważ polega na rzuca-niu podtekstów seksualnych w jejkierunku, ale bez zbudowanego już tłai fundamentów do naszych działań –ta metoda legnie w gruzach.

Wyglądasz seksownie w tak obcisłychspodniachOd tego momentu jesteś moją nowądziewczynąNie patrz się na mnie w ten sposób, bo

się podniecęPowiedz swoim piersiom żeby się takna mnie nie patrzyły !Wiesz, że każdy patrzy się na Twójtyłek ? Ja oczywiście tez…

Obnażanie seksualności jest niejakopodświadomym komplementem w jejstronę, pokazuje że widzimy jej atuty,ale jednocześnie nie mówimy wprost,że chcemy się z nią pieprzyć. Możnaby oczywiście było przełamać raportmówiąc kobiecie „chodźmy do mniena chatę, będę darł Cię jak małpa ga-zetę”, ale niestety nie udało mi sięprzetestować obnażania seksualnościw taki sposób, ponieważ ryzykował-bym zbyt mocno swoim zdrowiem :)Ale jeśli ktoś ma ochotę, to oczywi-ście może wyjść do klubu, spróbowaćtak zrobić i opisać efekty.

Przebywanie za długo w strefie ła-

mania raportu.

Podrywając kobietę musisz odpowie-dzieć sobie na pytanie – czy chcesz jąuwieść, czy chcesz się jej pozbyć ?Jeśli chcesz się jej pozbyć, to łamanieraportu cały czas będzie genialnymrozwiązaniem na Twój problem. Jeślijednak wybrałeś pierwszą opcję, topowinieneś wiedzieć, że strefa łama-nia raportu jest strefą przejściową po-między innymi fazami i nie możnaprzebywać w niej zbyt długo.

Nie określę stałej granicy – jak długołamać raport, jak często powtarzaćdane metody i kiedy w ogóle zaczynaćburzyć psychiczną więź, ponieważ dlakażdej sytuacji te zmienne będą sięróżnić. Raz złamiesz raport na samympoczątku interakcji, po 30 sekundachrozmowy, a drugi raz po zrobieniutego samego kobieta oleje Cię, ponie-waż poczuje się urażona. Każdy samuczy się dzięki praktyce - jak kalibro-wać i jak używać mikrokalibracji. Jestto jednak już zupełnie inny temat.

Słowo końcowe.

Odkąd zrozumiałem jaką moc niesieze sobą przełamywanie raportu, dla-czego jest ono potrzebne, kiedy je sto-sować i jak to robić – to moja graweszła na o wiele wyższy poziom.Jedni po przeczytaniu tego artykułu zgóry odrzucą tą technikę, jednak ci,którzy spróbują się nią pobawićosiągną na pewno wymierne korzyści.

Metod łamania raportu jest jeszczekilka. Wymieniłem tylko te podsta-wowe i najłatwiejsze do wykonywa-nia. Jeśli chcesz przeczytać także oinnych metodach, to niedługo opubli-kuję je na naszym Forum. Na Forumtakże zapraszam, aby podyskutowaćna temat przełamywania raportu. Zdyskusji w końcu również wyciąga sięwiele, pozytywnych wniosków.

Mam nadzieję, że łamanie raportu sta-nie się tym, czego szukałeś.



65>>

>> budowanie relacji„uczucie wygranej” i stan napięcia w Ltr

Pierwsze tygodnie waszychrelacji to najprzyjemniejszewspomnienia. Dla nas główniez powodu smaku zwycięstwa,a dla kobiet - hmm... nie jes-tem kobietą więc nie wiem, alew każdym razie też są za-chwycone. Działają hormony.Wszystko jest nowe i świeże,ale miesiąc lub dwa później ja-kość waszych kontaktówmoże spadać. Macie wtedy„uczucie wygranej”, a to naj-większy błąd jaki popełnia sięnieświadomie w LTR. Wielumężczyzn uważa (lub zacho-wuje się tak) jakby Gra toczyłasię tylko od otwarcia do FC.Nie zgadzam się z tym. Gratoczy się także później, aletrzeba zmienić jej formę.

Kluczowym problemem więcjest pojawiające się uczuciewygranej i zwycięstwa, mó-wiące o tym, że z kimś się jesti szybko to się nie zmieni, ajeśli się zmieni to tylko wtedyjeśli Ty tego zechcesz (kobietymyślą tak samo). Ale tak wy-daje się tylko na początku.Kiedy LTR przestaje wyglądaćtak kolorowo zmieniają się teżpoglądy.

LTR powinniśmy rozłożyć natrzy fazy:1.Uwiedzenie – od otwarciado FC2.Od FC do pojawienia się„uczucia wygranej”3.Od „uczucia wygranej” dorutyny – rutyna w większości

przypadków prowadzi w pro-stej linii do rozkładu relacji i wkonsekwencji do rozstania.Tak to wygląda w sytuacji zwy-kłych związków, ale moimzdaniem trzeba utrzymywaćstan równowagi między faząuwiedzenia, a „uczuciem wy-granej”. Co prawda rutyny nieda się wyeliminować (bo brakrutyny też kiedyś stanie się ru-tyną), ale powinna odgrywaćw systemie korzystną i dośćprecyzyjnie określoną funkcję.

Do pojawienia się „uczuciawygranej” , które można teżnazwać zjedzeniem cukierkadochodzi w sposób naturalnyi zaczyna się tak naprawdę wfazie uwiedzenia. W niej teżstajesz się atrakcyjny seksual-nie dla kobiety co doprowadzaCiebie do łóżka. Zawdzię-

czasz to sobie i wszystkim po-zytywnym cechom jakie pre-zentujesz. Ale po jakimśczasie Twoje zalety stają sięnormalnością, czymś co poprostu jest i zawsze będzie.Taki sam stosunek kobieta bę-dzie też mieć wtedy do Ciebie,bo przecież oboje będzieciezadowoleni z relacji ze sobą.Pojawi się więc „uczucie wy-granej” i myślenie: wygrałam,on jest mój więc nie muszę sięstarać, przecież mnie nie zos-tawi, mogę o siebie mniejdbać, nie przykładać się dorozwoju związku itp.Naszym zadaniem jest zwal-czać takie zachowania, a naj-lepiej do nich niedoprowadzić. Najlepiej zrobićto poprzez stałe wytwarzaniepopytu. Przedstawię wamkilka SEKWENCJI dzięki któ-



66>>

Volant

rym będziecie mogli utrzymy-wać wasz LTR w dobrej kon-dycji. Wszystkie te sposobyskładają się z trzech elemen-tów: 1) wytworzenia popytu, 2)okazana zainteresowania –najlepiej spontanicznie, 3)uwolnienia – czasem nie jest

konieczne.Uniwersalnym narzędziem domanipulowania czy też kiero-wania myśleniem kobiety jestchłodnik. Będzie chciała sięspotkać prezentując postawę:„on NA PEWNO się ze mnąspotka”. Wyprowadź ją zbłędu spotykając się z kimśinnym ! Wyjedź na kilka dni.Bądź zajęty. Kiedy będziechciała z Tobą porozmawiać

na gadu-gadu powiedz, że ro-bisz cholernie ważne rzeczy.

Chłodnik będzie skuteczny alemoże też zniechęcić. Żebytego uniknąć poświęć jej na-stępnie dużo czasu. Możeciezrobić coś wyjątkowego nawet

jeśli miałoby to być wspólnegotowanie. Ja preferuję spę-dzenie czasu między ludźmi.Wyjdźcie gdzieś razem luburządź jakieś spotkanie. Za-lety z tego są istotne, bo dziękiporównywaniu Ciebie z innymiosobnikami tej samej płci –wypadniesz naprawdę pozy-tywnie, a Twoja LTR-ka doj-dzie do wniosku, żenaprawdę dobrze wybrała

(zgodnie z opinią Style’a męż-czyzna tylko się prezentuje,żeby kobieta dokonała właści-wego wyboru). Efekt ten po-prawisz dodatkowo jeślibędziesz duszą towarzystwa ikiedy inne kobiety będą sięTobą interesowały – preselek-cja i bycie duszą towarzystwato zarówno DHV jak i cechySamca Alfa. Pamiętaj o tym!

Punkt odniesienia jest nie-zwykle ważny. Pozwoli Ci onna utrzymanie poziomu gry(jeśli przestałeś plażować), aTwoja partnerka bywającwśród innych ludzi będzie osiebie dbać. Jednym słowemnie pozwól na osłabienie inte-rakcji z innymi ludźmi, bo wy-wierają one bardzo korzystnywpływ na wasze życie. Inte-rakcje będą też wspaniałąoprawą dla Twoich zalet.Na takim spotkaniu TRZEBApamiętać o wytworzeniu po-pytu. Rozegraj to tak żebyścieusiedli oddzielnie. Nie patrz nanią za często. Nie rozmawiaj znią. Zajmijcie się innymiludźmi. Jest to o tyle zabawne,że TO WŁAŚNIE TY będzieszsprawiał że impreza będzieświetna więc w naturalny spo-sób będziesz przyciągał dosiebie jej wzrok. Wykorzystajto!

Opiszę Ci dwa scenariuszejak to zrobić.I Jesteście w klubie albo winnym miejscu gdzie się tań-czy. Idealnie byłoby gdyby tań-czyła z jakimś innym facetem,który będzie na nią napalony(tak tak! Nie bądź zazdrosny –to pracuje dla Ciebie). Jeśli siętaki nie znajdzie poproś swo-jego Winga żeby z nią tańczył.



67>>

Wtedy Ty podchodzisz do nichz pełną swobodą, patrzysz jejdrapieżnie w oczy i całujeszignorując tego drugiego go-ścia. Następnie najzwyczajniejw świecie odejdź nie odwraca-jąc się. Znajomi powtórzą Cijakie to zrobiło wrażenie – jejminę i ucieczkę nieudolnegouwodziciela, który wyjdzie nanajbardziej pospolitego samcaBeta.

II Siedzicie z dala od siebie,nie rozmawiacie. W pewnejchwili wstajesz. Bierzesz ją zarękę i ciągniesz pod ścianę.Chwytasz za kark i drapieżniecałujesz. Będzie zachwycona!Jeśli jeszcze źle się czujesz wgrupie i nie jesteś duszą towa-rzystwa możesz wykonać zu-bożoną, ale nie gorszą wersjętego scenariusza. Wiem, co wSpołeczności sądzi się o ka-wiarniach i restauracjach, alewcale nie są to takie złemiejsca na randkę jak się wy-daje. Trzeba tylko umieć wy-korzystać zalety tego typumiejsc i umiejętnie sterowaćwrażeniem.Restauracja. Poszukaj takiejgdzie mają stoliki z długimi ob-rusami – mają być prawie doziemi. Dzień wcześniej pójdźw to miejsce i zapoznaj się zobsługą. Najlepiej weź kumplai siądźcie przy barze. Zagaduj-cie do wszystkich pracowni-ków (tylko macie nie byćnachalni!). Opowiedzcie imrzekomo przypadkiem kilkaswoich najlepszych rutyn.Kiedy już będą Cię znać i lu-bieć - możesz wrócić dodomu.Wróć tam następnego dnia zkobietą, której chcesz sprawićprzyjemność. Powiedz jej

wcześniej jak ma się ubrać iczego od niej oczekujesz. Po-wiedz też że zabierzesz ją wważne dla siebie miejsce.Dzięki temu nawet jeśli będzieto najbardziej typowa restau-racja to ona odbierze ją zupeł-nie inaczej, bo to przecież

ważne dla ciebie miejsce. Od razu kiedy wejdziesz powi-tają cię wszyscy pracownicy,będą się uśmiechać i z Tobąrozmawiać. W ten sposób bę-dziesz miał na wstępie dowódspołeczny.Następnie zajmij uprzywilejo-waną pozycję – tak żebyś toTy widział salę. To podstawa.

Następnie masz do wyborudwie opcje które pozwolą nazaistnienie popytu. Możeszposadzić ją na przeciwko sie-bie albo obok siebie. Pierwszaopcja sprawi, że po wyjściu zrestauracji ona się na Ciebierzuci. Mimo to polecam opcję

nr 2. Dzięki niej i długim obru-som będziesz mógł ją stymu-lować ręką pod stołem. Połóżrękę na wewnętrznej stroniejej uda, przesuwaj ją i dotykajkrocza. Zamówcie też coścharakterystycznego – przyokazji zakotwiczysz na tej po-trawie/napoju podniecenie se-ksualne. Chyba nie muszę



68>>

wspominać o zachowaniuumiaru w stymulacji ?

Przydatna jest też technikapush&pull i cocky&funny, któ-rych zastosowanie nie wy-maga opisywania. Są oneskuteczne jako swojego ro-dzaju zapełniacze i mogą byćstosowane prawie zawsze.Nazywaj ją przyjaciółką. Mówwychodząc, że idziesz do tejdrugiej, żartuj że jesteś gejem,udawaj że wolisz jej kota/psaod niej. Niech Twoja kobietazastanawia się czy Cię zdo-była czy też nie. Użyj w tymcelu tych dwóch technik. Uni-kaj też werbalnego okazywa-nia uczuć. Nie powtarzaj jakajest dla Ciebie ważna. Zamiasttego pokaż jej to w sposóbprzypadkowy. Niech będzie towidoczne w szczegółach.

Zalety stosowania tego typusekwencji i metod są jasne.

Pokazujesz ramę. To od ciebiewszystko zależy – czy sięspotkacie, kiedy i jak będziewyglądało spotkanie. To Tybędziesz kierował związkiem iona będzie wiedzieć, że to Tydecydujesz czy w nim pozo-staniesz czy nie. Będziesz za-wsze dla niej interesujący.Wszystko to sprawia, że wtakim LTR zależnym głównieod Twojej woli będziesz miałmocną pozycję i dużą nieza-leżnośc – a jest to bardzoważne, bo przecież mało któryczłowiek zajmujący się PUzdecyduje się na związek,który będzie go ograniczał.

Na koniec chcę jeszcze wrócićdo rutyny. Wspomniałem żejest ona potrzebna. Bo jest.Ona też pojawia się naturalnie– chcecie ze sobą spędzaćcoraz więcej czasu razem i wkońcu orientujesz się że spo-tykacie się tylko w jednym

miejscu i leżycie całymi dniamiw łóżku. Dzieje się to zawszei nawet świadomie dążymy dotego stanu – nie można się wkońcu całe życie umawiać narandki (a na pewno nie z jednąkobietą). Stabilizacja jest po-trzebna każdemu.

Jednak równolegle z tym pro-cesem zmniejsza się stopieńTwojej niezależności, bowszystko jest poukładane. Wskrajnych przypadkach wy-gląda to tak, że widzicie sięZAWSZE w określone dni ty-godnia w wiadomym z góryprzedziale godzin. Mimo to ru-tyna jest przyjemna, a jej brakosłabia rapport. Zadbaj tylko oto żeby spotkania były sponta-niczne. Żebyś podejmowałciekawe decyzje nagle i wpro-wadzał je w życie przerywającciąg takich samych dni. Pa-miętaj jednak, że wydarzeniate mają przerywać monotonięa nie istnieć cały czas. Jeślitak by było to twoja partnerkamogłaby myśleć: To jest takiświetny gość, tylko dlaczegoon zachowuje się jakby nie byłpewny swojej wartości i takbardzo się o mnie stara?



69>>

dysonans

Jeśli robisz coś powszechnie uzna-wane za złe i niezdrowe, np. paliszpapierosy lub marihuanę, to

prawdopodobnie nie sądzisz, że jesteśuzależniony, nawet gdy palisz kilkana-ście razy dziennie papierosy i kilkarazy dziennie marihuanę. Jeśli noto-rycznie spóźniasz się do pracy i dosta-jesz za każdym razem opieprz odszefa, to na pewno spóźnianie się niejest Twoją winą, tylko autobus sięspóźnił i korki były na drogach. uspra-wiedliwianie się jest rzeczą codzienną,która dotyczy wszystkich, ale najcie-kawsze w usprawiedliwianiu jest to, żemożna je dokładnie wytłumaczyć podkątem psychologicznym.

Czy zdrowie jest dla Ciebie ważne ?Niewątpliwie jest. Czy życie jest dlaCiebie ważne ? Pewnie także. Czy ry-zykując życie i zdrowie w dziesiątkachsytuacji w trakcie dnia codziennegomyślisz o konsekwencjach teoretycz-nego wypadku ? Przebieganie na czer-wonym świetle, szybka jazdasamochodem, wymuszanie pierw-szeństwa, szybki bieg po schodach,wygłupy na basenie i wiele innych. Czygdyby przed zrobieniem przez Ciebiekażdej, głupiej rzeczy wyskakiwałatabliczka z napisem „uwaga ! Ryzyku-jesz życie !”, to czy zastanowiłbyś sięchwilę nad tym, co robisz ? Podpo-wiem Ci. Nie – nie zastanowiłbyś się,ponieważ nie dosyć, że robienie da-nych rzeczy weszło Ci w nawyk, czyt.w nieświadomą kompetencję, to nadodatek zawsze robiłeś coś bez kon-sekwencji. Jeśli jednak konsekwencjeby przyszły, to prawdopodobnie nie

wyciągnąłbyś żadnych wniosków idość mocno zniekształcił rzeczywis-tość. Na przykład – wyrzucono Cię zpracy za spóźnianie się, to powiedział-byś sobie, że tak musiało być, a pracai tak Ci się nie podobała i była mę-cząca. Takie uzasadnienie w swojejgłowie obecnej, zaistniałej sytuacji na-zywa się dysonansem. W tym wy-padku – dysonansem podecyzyjnym,ponieważ powstało po fakcie.

Weźmy inny przykład, bliższy nam.Świetny facet poznaje na imprezielaskę, która jest nim wyraźnie zafascy-nowana. Bawią się, tańczą razem,śmieją, piją, żartują. Spędzają ze sobącałą noc, także całując się i dotykającerotycznie. Oboje są na siebie napa-leni, ale nie mają możliwości spędzićtej nocy razem w łóżku którejś zestron. Dziewczyna ma jutro ranoważny egzamin i musi się wyspać, aby

pójść na niego „żywa”. Jest już późno,dziewczyna wychodzi, ale wcześniejpara wymienia się numerami telefo-nów. Dziewczyna obiecuje, że ode-zwie się jutro, po egzaminie.Nadchodzi więc dzień kolejny, połu-dnie, wieczór, noc – nasza bohaterkanie odzywa się. Czas mija, a ona za-chowuje się jakby zapomniała o tymkolesiu. W końcu on nie wytrzymuje idwa dni po pamiętnej nocy – dzwonido niej i pisze. Ona ani nie odpisuje,ani nie odbiera telefonów. Kurwa, cojest ? Przecież robił wszystko idealnie! Taka osoba wejdzie później na jakieśforum o uwodzeniu, napisze posta naten temat i oczywiście dostanie masęodpowiedzi, w których ludzie będąteoretyzować o attraction, rapporcie,więzi emocjonalnej, tym że może machłopaka i dziesiątkach innych rzeczy,które można sobie wrzucić międzybajki.

Prawda jest taka, że dziewczyna wró-ciła do domu, poszła spać, obudziłasię rano i weszła w stan dysonansupodecyzyjnego. Powiedziała sobie poprzebudzeniu: „Ten koleś był taki

tomasz marzec

Dysonans ma to do siebie, że jest odpowiedzią nasetki naszych życiowych sytuacji.



70>>

świetny, ale nikt tak na mnie jeszczenie zadziałał. Coś tu musi być nie tak !A może na dodatek uznał mnie załatwą ?”. Pojawia się dysonans i ko-bieta mnoży powody, dla których po-winna unikać tego kolesia. Jeśli cośjest niezgodne z jej schematami, a wtym wypadku schematem było to, żenikt wcześniej nie poderwał jej takefektywnie na imprezie, to ona będzieczuła się źle i będzie robiła samejsobie wyrzuty ze względu na to, co za-szło. Przyszły wątpliwości co do spę-dzonej z nim nocy, a wątpliwości sąuczuciem negatywnym dla człowieka,więc trzeba ich się pozbyć. Aby wąt-pliwości zatuszować trzeba zreduko-wać maksymalnie wady sytuacjidokonanej. Mówiąc prościej – w na-szej historii wadami dla kobiety jestto, że: facet może uznać ją za łatwą,jego koledzy mogą uznać ją za łatwą,jej koleżanki mogą ją uznać za łatwą,on może ugania się tak za wszystkimilaskami, on może nie jest wcale takifajny na co dzień, ona trochę wypiła,on był lekko podpity itd. Dziewczynawięc pozbywa się tych wad poprzezzakrycie ich zaletami sytuacji, którądokona, czyli odrzucenie faceta. Za-lety są takie, że już go nigdy nie zoba-czy więc nie będzie musiała się przednim tłumaczyć, nie będzie musiała sięz nim całować, ani on nie będzie ciąg-nąć jej do łóżka. Na dodatek koleżan-kom będzie mogła powiedzieć, żeimpreza to zupełnie inny świat i cza-sem można się zabawić. Powstał więcdysonans i dziewczyna rozładowała gow postaci pozbycia się negatywnychstron sytuacji.

Takie zachowanie nie jest zdrowe, po-nieważ ma bardzo mały kontakt z rze-czywistością, od której bohaterka sięodcięła. Bo może ten facet nie jest ko-bieciarzem, a nikt nie uzna jej za łatwą? Może jest on świetnym materiałemna męża, którego ona szuka i tym po-dobne… Ale w dysonansie racjonal-ność i rzeczywistość nie mają zupełnieżadnego znaczenia. Liczy się to, jaksprawa zostanie wyprostowana w gło-wie osoby, która właśnie przechodziprzez dysonans. Właśnie jedna z naj-bardziej znanych cech dysonansu jestto, że warunkuje on nieracjonalne za-

chowania ludzi. Jakim zachowaniemnazwalibyśmy olanie faceta przezlaskę, jak nie nieracjonalnym ? To jestmistrzowsko nieracjonalne, ponieważoni się dobrze razem bawili ! Onaczuła się przy nim świetnie, ale jednakdysonans wziął górę.

Idąc dalej – posłużmy się metaforą zsamochodami, które ostatnio bardzopolubieliśmy w Społeczności, jeślichodzi o przykłady tłumaczenia dzia-łania danych teorii. Jan Kowalski kupiłużywany samochód, który sprowadziłmu znajomy z Niemiec. Dajmy na to –kupił Audi A6. Jest z niego oczywiściemocno zadowolony, ponieważ kupiłporządne auto, za rozsądną cenę, zfajnym wyposażeniem. Sąsiad Janapozazdrościł mu autka, więc sprowa-dził sobie z Niemiec Audi A8. Panowiespotykają się pewnego dnia przy pło-cie i konfrontują swoje spostrzeżeniadotyczące samochodów.

- Cześć Janek ! Jak Ci się sprawuje taTwoja A6-tka ?- A witam sąsiada ! Dziękuję, toświetne auto. A widzę, że i sąsiad kupiłsobie niezłe cacko.- Taaak, mój brat ma A8, to i ja posta-nowiłem, że kupię, bo A8-mki są naj-lepszymi modelami Audi. - Najlepszymi powiadasz ? A ile pali Cita A8 ?

- Zależy przy jakiej jeździe, ale w mie-ście ok. 14-16 l. - Hahaha, widzisz – moja A6 pali tylkook. 10 litrów- No dobra, a masz w niej drogi Jankufotele z masażem ?- Nie no, akurat tego nie mam. Ale zato moja A6 jest szybsza od Twojej A8…

Panowie mogą tak rozmawiać bezkońca, bo na dobrą sprawę w każdymaucie znajdą się plusy i minusy, więcdyskusja trwa. Ważniejsze jest jednakto, co stanie się później. Jan jak i jegosąsiad rozejdą się do domów, usiądąna fotelu i pojawi im się w głowachdysonans podecyzyjny. Będą uspra-wiedliwiać swój zakup i wymyślaćmało istotne racje, dla których nibyich auto jest lepsze od auta sąsiada.Niczym to się nie różni od zwykłegookłamywania samego siebie, ponie-waż w wielu przypadkach te racje sąpo prostu z dupy wyjęte i nie mająznaczenia na dłuższą metę. Tak dzia-łają mężczyźni, a kobiety ? Działająjeszcze gorzej. Na kobiety dysonanspodecyzyjny oddziałuje mocniej i towłaśnie kobiety mają większe predys-pozycje do okłamywania się po fakcie,jednocześnie bombardując swojągłowę różnymi bajkami, które wymy-ślają na poczekaniu.

Metafora z samochodem jest dość

Na kobiety dysonans podecyzyjny oddziałuje mocniej i to własnie kobiety mająwiększe predyspozycje do okłamywania się po fakcie...



71>>

mocnym wyjaśnieniem sytuacji, o któ-rej właśnie przeczytasz. Czy zastana-wiałeś się kiedyś dlaczego kobiety sąz przysłowiowymi frajerami ? Jeśliidziesz ulicą i widzisz świetną pannę,ze zwykłym, przeciętnym gościem, toczy nie sądzisz, że coś tu nie gra ? Jasądzę że gra. Gra dysonans podecy-zyjny. Świetna panna idzie na imprezęi jest ona tak gorąca, tak piękna, takniesamowita, że każdy boi się do niejpodejść. Wygląda ona na typowąsukę, ale większość facetów w Spo-łeczności dokładnie wie, że zazwyczajsuki są miłymi kobietami, które musząsię robić na takie złe, aby odczepić sięod zaczepiających je ciągle frajerów.Mamy więc sukę siedzącą przy barze igdzies na uboczu klubu stoi sobieprzeciętniak, ze swoimi kolegami ikażdy z nich żłopie piwo. Po którymśkuflu panowie są lekko wstawieni izwykły frajer jest na tyle pewny siebie

dzięki alkoholowi, że idzie do baruchwiejnym krokiem, by zagadać nasząsukę. Zagaduje ją, ale ona go zlewa. Poczym mija kilka minut, a on podchodziznów i znowu dostaje zlewkę. Jegokumple to widzą i podpuszczają go, bochcą się z niego pośmiać: „idź, idź doniej ! ona Cię pragnie, nawet nie wi-działeś jak się na Ciebie patrzy…”.Koleś idzie do niej trzeci raz, a w jejgłowie zapala się lampka pt. ale onjest wytrwały, ten to jest rzeczywiściegość, nie to co inni ! I zaczynają zesobą rozmawiać, a koleś jak to sięmawia – nawija jej makaron na uszy iłechta ją tam gdzie trzeba – laska jestpod wrażeniem umiejętności roz-mowy zwykłego, przeciętnego frajera.Poza tym – ona jest napalona. Nikt niepieprzył jej już dwa miesiące. Wpadawięc na pomysł, że jeszcze trochęsama się dopije i zabierze kolesia doswojego domu, aby go wykorzystać.

Gdy trafiają już do domu oboje zalaniw trupa, to uprawiają seks, a facet wtrakcie stosunku dotyka jedno z jejerogennych miejsc. Swoją drogą –wiedzieliście, że prawie 40% ciała ko-biety to miejsca wrażliwe na dotyk ?u facetów jest to prawie 10 razymniejsza powierzchnia ! Nasi bohate-rowie, czyli piękna i bestia pieprzą sięcałą noc jak króliki, po czym zasypiają.Koleś budzi się rano jako pierwszy i dojego głowy wpada myśl, która mumówi, że ona przespała się z nim tylkodlatego, że była równie pijana jak on,więc trzeba się ulatniać. ubiera sięwięc w pośpiechu i po cichu wychodziz jej mieszkania oraz wraca do swo-jego. Gdy kobieta się budzi – jego jużnie ma. Zawsze chciała przeżyć takąnoc, która byłaby dla niej niezobowią-zująca ! Pieprzyła się z facetem, a ranogo po prostu nie ma. Coś wspania-łego, tego szukała ! Miała dość face-tów, którzy budzili ją rano głaskaniempo głowie i później męczyli cały, ko-lejny dzień rozmowami z serii: czybyło Ci wczoraj dobrze ?

A więc kobieta wstaje z łóżka, kolesiajuż nie ma. Ale okazuje się, że zostawiłportfel i… chce mu go oddać. Idziewięc następnego dnia do jego miesz-kania, puka i otwiera jej drzwi ten sammężczyzna, który spędził z nią tamtąnoc. Jest lekko zdezorientowany iprzestraszony. Jednak kobieta czuje,że pod maską strachu i nieśmiałościkryje się coś jeszcze. Nie wie dokład-nie co to jest, ale to czuje do niego cośjakby „chemię”. (W rzeczywistości niejest to żadna chemia, tylko otrzymałapo prostu nowe uczucie) Dalsza histo-ria wygląda tak, że kobieta chce po-wtórzyć tamtą noc, ale na trzeźwo,więc spotykają się po raz kolejny, póź-niej spędzają ze sobą więcej czasu,więcej nocy, prowadzą rozmowy, poz-nają się lepiej i w końcu… tworzą parę.Ta para, to właśnie nasz metaforycznysamochód, z tym że nie jest to Audi,ale zwykły Fiat. Jednak kupujący za-wsze, w każdym momencie, nawetgdy samochód będzie się psuł – wytłu-maczy sobie, że jest to zwykły samo-chód, ale mało pali, mało miejscazajmuje, części nie są do niego drogieitd. I nasza kobieta zapytana przez

Czy zastanawiałeś się kiedyś dlaczego kobiety są z przysłowiowymi frajerami ?

naturaLLy aLpha systemwww.alphamale.pl www.forum.alphamale.pl 72>>


przyjaciółki – dlaczego jesteś z kimśtakim ? Odpowie zawsze, że – dlatego,ponieważ jest inny, niż wszyscy.

Wystąpił w jej głowie dysonans – po-jawiło się nowe uczucie, które dał jejten facet i ona chce je powtarzać, wrezultacie więc stworzy z nim związek,a uzasadnienia decyzji będzie wymy-ślała sobie na poczekaniu. Ponieważjest inny, dobry w łóżku, nie sprawiaproblemów, dba o nią, nie gada całyczas o siłowni i dziesiątki innych bzdur.Oto więc jest odpowiedź na od-wieczne pytanie pt. dlaczego ona jestz takim frajerem !?

Cały czas jednak rozmawiamy o dyso-nansie podecyzyjnym, a istnieje jesz-cze dysonans poznawczy. Sytuacji, wktórych stosujemy dysonans poznaw-czy jest mnóstwo, ale ja skupię się najednej z naistotniejszych sytuacji po-jawiającej się w Społeczności. Czy za-stanawialiście się kiedyś dlaczego taknaprawdę większość graczy nie czujesię źle, jeśli nie podejdą na impreziedo laski, która wygląda świetnie ?Wiadomo – mówi się że strach wziąłgórę i po prostu miało się excusy, alemało kto widzi, że excusy i strach jestusprawiedliwiany.Jeśli przeciętnygracz stoi przy barze i widzi stojącąprzy ścianie piękną blondynkę, ale bę-dzie wahał się zbyt długo aby do niej

podejść, to w końcu emocje wezmągórę i on wymyśli usprawiedliwieniedla swojego biernego zachowaniawobec niej. Dzieje się tak, ponieważ

pojawia się w głowie gracza dysonans– musi on wybierać między dwomarzeczami, które są sprzeczne z sobą. Zjednej strony jest poczucie komfortu ibezpieczeństwa, które zapewnia mustanie przy barze i obserwowanie par-kietu, ale z drugiej strony jest poczu-cie bycia szczęśliwym w trakciepodrywania tej laski. A więc dwie rze-czy do siebie nie pasują, ponieważ nieczuje on się komfortowo podchodząc,ale czuje się dobrze już w trakcie roz-mowy. Teraz trzeba sobie usprawied-liwić swoje zachowanie. Graczobserwuje kobietę i redukuje dyso-nans:

- eeeeee, ona pewnie jest zajęta- jest za piękna jak dla mnie- nie mam umiejętności do tego bypodejść taką laskę- pewnie jak podejdę to mnie oleje- sądzę, że to jeszcze za szybko rzucaćsię na głęboką wodę

Koleś wybrał bar i komfort, więc musijakoś pozbyć się dysonansu i gada dosiebie dialogiem wewnętrznym. Wy-stępuje więc książkowa niezgodnośćjego zachowania z postawą, którąprzyjął wcześniej – bo może caływeekend spędził na czytaniu książek ouwodzeniu i nabieraniu sztucznej

pewności siebie – postawa zbudo-wana, a zachowanie wciąż niespójne.

Tak po krótce działamy. Tak robimy

sobie wielkie kuku i tracimy możliwo-ści. Ale dysonans także jest pozytyw-nym zjawiskiem, bo łatwo okłamywaćsamego siebie jeśli chodzi o porażki.Jednym, z największych takichkłamstw, które na dodatek stosujeNLP jest zdanie „Nie ma porażek, sątylko informacje zwrotne”. Jest totakże rodzaj uzasadnienia dysonansu,który występuje i uzasadnienia włas-nego spieprzenia sytuacji. Nie mówię,że zdanie to nie jest prawdą, mówiętylko że psychologicznie możemy wy-tłumaczyć każde nasze zachowanie.Jeśli zaczniemy rozumieć fundamentynaszych zachowań, to jednocześniezaczniemy kierować naszymi zacho-waniami bardziej świadomie.

Następnym więc razem – gdy będzieszbał podejść się do jakiejś laski, to pa-miętaj, że dysonans został stworzonypo to, żeby ludzie okłamywali samychsiebie i tracili kontakt z rzeczywisto-ścią. A rzeczywistość jest zazwyczajtaka, że jeśli nie podejdziesz, nie spró-bujesz, nie otworzysz i nie zadziałasz,to nie dowiesz się, czy ona była zajęta,czy by Cię olała, czy musisz się jeszczepodszkolić, czy może jesteś bardzodobry.

Dysonans ma to do siebie, że jest od-powiedzią na setki naszych życiowychsytuacji. Ona nie oddzwoniła, olałaCię, nie pozwoliła na seks, jest z face-tem, który jest frajerem i tak dalej, itak dalej – to wszystko sprawka dyso-nansu. Naucz się bawić psychologią inie pozwalaj, by psychologia bawiłasię Tobą…

Jeśli zaczniemy rozumieć fundamenty naszych zachowań, to jednocześnie zaczniemy kierować naszymi

zachowaniami bardziej świadomie.

Jeśli nie podejdziesz, niespróbujesz, nie otworzysz inie zadziałasz, to nie do-wiesz się, czy ona była zajęta,czy by Cię olała, czy musiszsię jeszcze podszkolić, czymoże jesteś bardzo dobry.



73>>

>> psychologia osiągnięćwdzięczność – kluczowyskładnik sukcesu

Zostało napisanych dziesiątki, jaknie setki artykułów o tym jak

osiągnąć w życiu sukces, jednak więk-szość porad dotyczy rzeczy material-nych – chcę mieć nowy samochód,nowe mieszkanie, lepszą pracę. Zasta-nawia mnie fakt dlaczego tylko nie-liczni wspominają o sukcesie jakimjest zmiana własnej osobowości i spo-sobu myślenia. Poznaj prostą metodę- bądź wdzięczny.Zapewne zapytaszjak wdzięczność może mi pomóc wosiągnięciu sukcesu?

Być może nie przyniesie Ci onamiliona dolarów, czy nowego Porsche,ale jestem pewien że da Ci coś waż-niejszego – będziesz bogatszy mental-nie.Nie rozumiem, dlaczego ludzie nienagradzają siebie nawzajem. Standar-dowa procedura wygląda tak: jeśli zro-bisz coś źle to ktoś Cię na pewnoskrytykuje, jeśli jednak zrobisz cośdobrze, zazwyczaj nikt Ci za to nie po-dziękuje. Dlaczego? Przecież taka jestTwoja praca! Masz to zrobić i koniec!Pomimo tego, że pracą kasjerki w skle-pie jest sprzedaż, to ja zawsze mówięszczere „Dziękuję” i się uśmiecham.Zobacz, to takie proste, a tyle daje. Po-myśl, jeśli możesz w tak prosty sposóbpoprawić komuś dzień, dlaczego bytego nie zrobić? Nie chciałbyś żebyTwoja praca była szczerze doceniana?

Na pewno byś chciał. Każdy z nas lubiczuć się ważny a będąc wdzięcznym,podnosisz wartość swoją i innych.Musisz być wdzięczny również dla sie-bie – jeśli wyznaczyłeś sobie jakiś cel ispełniłeś go, pogratuluj sam sobie.

Bądź z siebie dumny i zobaczjak bardzo zmienia się Twój nastrój.Nie musisz od razu zdobyć Mount Eve-rest’u żeby sobie za to pogratulować,bowiem droga do osiągnięcia celuskłada się z małych kroków. Jeśli sięodchudzasz i przykładowo chcesz rzu-cić 10kg, a już w pierwszym tygodniuzrzuciłeś 2kg, to dlaczego masz samsobie nie pogratulować? Bądź z siebiedumny! Idziesz we właściwym kie-runku,tak trzymaj! Czyż to nie wspa-niałe?Cały czas pamiętaj o byciukonsekwentnym wobec siebie. Jeślizrobiłeś coś dobrze – pogratuluj sobie,

jeśli zaś zrobiłeś coś źle – przyznaj siędo błędu, wyciągnij wnioski i… doprzodu!uważasz, że nie możesz byćwdzięczny sam wobec siebie, bo niemasz za co?

Człowiek ma tendencję do pat-rzenia na ludzi wielkich, sławnych i bo-gatych, jednak na tej planecie sątysiące, jak nie miliony ludzi, którzy sąniepełnosprawni lub cierpią na śmier-telne choroby. Gdybyś choć przezdzień mógł zamienić się z kimś, ktojeździ na wózku inwalidzkim, przeko-nałbyś się jak wielkim darem jest zdro-wie. Większość z nas jakże błędnieuważa, że takie rzeczy jak np. zdrowienam się po prostu „należą”.

Teraz już wiesz, że możesz byćwdzięczny dosłownie za wszystko – zazdrowie, za wspaniałą żonę, dzieci, zato, że pracujesz. Niestety, większośćludzi widzi tylko to, co chcieli by mieć,nie widząc zaś tego co jużmają.uśmiechnij się i powiedz sam dosiebie „Jestem wdzięczny za:... [zdro-wie, pracę, żonę, dzieci, za życie wwolnym kraju, za to, że jest mi daneprzeżyć kolejny dzień lub za cokol-wiek, za co chcesz podziękować]”Czywypowiadając powyższe zdanie nieczujesz się lepiej?Czy nie poprawił Cisię humor?Czy nie czujesz większejchęci do działania?Im więcej rzeczyznajdziesz, za które możesz byćwdzięczny tym lepiej dla Ciebie.uwierz mi, to działa.Zacznij już teraz!



74>>

michał flisiuk

CZy SZukaćtej jedyNej?



75>>

tomasz marzec

Zautopsji wiem, że każdyprzypadek praktycznie za-wsze wygląda tak samo.

Różni się tylko drogą ucieczki oddawnej rzeczywistości. Prze-ciętny mężczyzna zdobywa prze-ciętną lub w niewielu sytuacjach– ładną kobietę – po czym zaczy-nają tworzyć związek. tworząswój mały świat, mały wszech-świat, tworzą historię. Oczywi-ście swoją małą historię.

I wszystko układa się świetnie.Codzienne spotkania, słuchaniemuzyki, oglądanie telewizji, wy-pady do kina, restauracji, spa-cery, wspólne imprezy, poznanierodziców partnera i dziesiątki in-nych bzdur. Ludzie są przewidy-walni, po prostu. Każda para naświecie robi to samo i miliony parna świecie kończy tak samo. Koń-czą życie poprzez pryzmat „my”,a zaczynają poprzez pryzmat „ja ita druga osoba”. Co śmieszne –przewidzieć można i powód za-kończenia związku. Zdrada, byciezbyt miłym, nierozumienie praw-dziwych potrzeb partnera lub od-dalenie się od siebie. O ile zdradajest dla każdej osoby powodemnormalnym do zakończeniazwiązku, to cała reszta jest jak fik-cja, która nasila się z biegiemczasu. Ale tekst ten nie traktuje ozwiązkach, traktuje o czymś gor-szym niż ich koniec. Traktuje oszukaniu drugiej połówki.

Wróćmy do naszego przypadkuklinicznego. Jest sobie pan i pani,chodzą ze sobą, mają zamiarwziąć ślub czy cokolwiek innego– po prostu tworzą związek, czasucieka, coś się pieprzy, związeksię kończy. Człowiek, jako ssak

taki, a nie inny – jest skonstruo-wany w sposób, który zmusza godo emocjonalnego wiązania się zosobami, z którymi dzieli swojewłasne życie. A więc rozpadzwiązku powoduje zmianę psy-chiki i wnętrza obu stron – i ko-biety i mężczyzny. Zazwyczajzmiana ta wygląda w ten sposób,że strona pokrzywdzona, czylijeśli związek kończy kobieta, topokrzywdzony jest mężczyzna ina odwrót – dąży do tego, bywrócić i odbudować wszystko na

nowo. Zobrazujmy to na przykła-dzie: pewnego dnia kobietamówi do swojego chłopaka, żemuszą się pilnie spotkać; spoty-kają się i ona zaczyna gadać otym, że już nie jest tak jak daw-niej, że uczucie zanika i inne tegotypu brednie; po czym mówi, żeto koniec i że ta decyzja jest prze-myślana; chłopak próbuje jeszczeprzekonać swoją - już byłą ko-bietę - aby zastanowiła się do-kładnie nad wszystkim, jednakona jest nieugięta i chciałoby się

>> inner gameinner gamewww.alphamale.pl www.forum.alphamale.pl


76>>

napisać: i chuj.

Świat wali się mężczyźnie nagłowę, bo we wszystko, co onrobił w swoim życiu – była zaan-gażowana jego laska. Wakacje znią, w weekendy do kina z nią, naimprezy z nią, filmy przy którychśmiali się razem, zapach którymona pryskała swoje ciało, muzykaprzy której tańczyli w klubie.Wszędzie skojarzenia związane ztą jedną, jedyną, najlepszą, naj-droższą, najciekawszą, najpięk-

niejszą, dobra – stop ! – bo zarazzwymiotuje. Sprawa wygląda tak,że mężczyzna z naszej historiistara się po krótkim czasie wrócićdo kobiety – i rzuca logicznymi ar-gumentami w jej emocjonalnąosobę. Kobieta aczkolwiek nieulega, koleś dołuje się psychicz-nie, nazywa ją suką, zamyka się wdomu i stroni od ludzi. Następnieradzi się swojego kumpla jak mają odzyskać albo w googlach wpi-suje jakieś wyrażenie związane zpodrywem. W wersji pt. kumpel– dostaje on radę, by przeczytał„Grę” Neila Straussa, w wersji pt.

Google – dostaje tysiące wyni-ków, które kierują go do stron otematyce uwodzenia. Tak więcnasz bohater zaczyna swoją przy-godę ze Społecznością i zaczynazmieniać się wewnętrznie orazzewnętrznie. Przechodzi lekkąmetamorfozę – troszkę inneuczesanie, dojrzalsze ciuchy, kilkadodatków do ubrania, parę no-wych przekonań i lepsze nasta-wienie, plus do tego wszystkiegodochodzi chęć poznawania no-wych kobiet. Do tego momentu

wszystko jest ok. i wszystko zmie-rza w dobrym kierunku.

Mężczyzna zaczyna ćwiczyćumiejętności praktyczne, więcspotyka się z innymi osobami zaj-mującymi się tym samym. Robiąróżne misje, zadania, chodzą doklubów, galerii handlowych, poz-nają kobiety. I tutaj pojawiają siędwie drogi, o których mowa byłana samym początku. Albo poja-wia się droga numer jeden, któranazywa się „drogą zabawy i cie-kawych znajomości” albo poja-wia się druga druga zatytułowana

„droga do znalezienia tej jedy-nej”. Paradoks sytuacji polega natym, że im więcej kobiet się poz-naje to tym większą ochotę masię na obcowanie z nimi, tudzieżbliższe kontakty, mocniejszeuczucia.

Mężczyzna, który zauważył, żecała Społeczność opiera się najednym – dobrej zabawie – bę-dzie poznawał dużo kobiet, bę-dzie się doskonalił, gromadziłznajomości, uprawiał seks z wie-loma, różnymi pannami, będzietestować różne rzeczy i wyjdzieze wszystkim na plus. Takich face-tów-graczy jest około 30-40% i sąto zazwyczaj faceci poniżej 24-tego roku życia. Wiek nie jest tuprzypadkiem – im młodszym sięjest, tym bardziej chce się szaleć,nie myśli się o jakichś poważnychzwiązkach i nie szuka się drugiejpołówki. Jednak jeśli jest się star-szym i w czasach młodości byłosię nieśmiałym…

Wyobraźmy sobie mężczyznę,który przez teoretycznie najlep-sze lata swojego życia (wg. ste-reotypów są to lata przypadającena wiek 19-22) był nieśmiały,miał mało koleżanek, chodziłrzadko na imprezy, bał się zaga-dywać do nieznajomych itd. Nie-którzy niestety nie muszą sobiewyobrażać, bo tacy byli, ale tojest najmniej istotne w tym mo-mencie… Taki facet, który teraz –mając 24 lata lub więcej - trafiado Społeczności, ma w głowiebardzo silnie zakorzenione prze-konanie, które prowadzi go dopoznania jakiejś – podkreślam:jakiejś kobiety – i założenia z tąkobietą związku. Dzieje się to zracji faktu, że jeśli teraz posiadłosię umiejętności, to trzeba jeszybko wykorzystać i zdobyć

To od Ciebie zależy, którą z dwóch dróg wybierzesz



77>>

upragnioną dziewczynę, na którączekało się od lat. W końcu sta-rzejemy się, stajemy się mniej at-rakcyjni i skoro teraz już kogośpoznajemy, to warto to wykorzys-tać, skoro dotychczas w moimżyciu nikt mnie nie chciał,prawda?

Nie, kurwa, nie prawda. Widzę tocodziennie. Facet nie miał powo-dzenia u kobiet, bądź rzuciła golaska, stał się dupą i oglądał co-dziennie pornolki, masturbującsię przy tym nieustannie. Nie wy-chodził na imprezy, bo musiałbysię najebać, żeby do kogoś po-dejść. Trafił jednak na tą Społecz-ność i przyszło zbawienie - bodostał techniki, narzędzia, sche-maty, gotowe teksty i zaczął prak-tykować. Jednak taaaaaaak długonie miał laski, że teraz poleci nakogokolwiek ! I szczerze powie-dziawszy miałbym to w dupie, bo

nie jedna osoba szuka na tymświecie po prostu stabilizacji, har-monii, chce założyć związek lubrodzinę, tylko że… tak po prostunie można. Nie można robićsobie takiej krzywdy.

Wytłumaczę to za pomocą meta-fory, bo wielu z was – mimo żetłumaczyłem wam to dziesiątkirazy – nie jest w stanie pojąć ideibłędu, który robicie. I reszta czy-tać mnie teraz uważnie, bo możew to kiedyś wpadniecie !!!

Wyobraź sobie, że szukasz pracy.Powysyłałeś setki CV do różnychfirm i czekasz na jakąkolwiek od-powiedź. Pewnego dnia dzwonitelefon i zostajesz zaproszony narozmowę kwalifikacyjną. Idzieszna rozmowę, przechodzisz przeznią pozytywnie i zostajesz zatrud-niony w firmie trudniącej sięmarketingiem. Zakochałeś się wmarketingu, to Twoja pasja.Praca jest super. Dużo płacą,fajna atmosfera, renomowanafirma. Jest tylko jedno „ale”. Po-lega ono na tym, że musisz byćmobilny, więc posiadać samo-chód. Nie masz go, ale nie zrezyg-nujesz z pracy i musisz samochódkupić. Nie pożyczyć, nie ukraść,tylko kupić. Wchodzisz więc nanajbardziej znany serwis auk-cyjny w Polsce i przeszukujeszstrony w poszukiwaniu auta.Wpada Ci jeden samochód w okoi zaczynasz się nim mocniej inte-resować. Dzwonisz do właści-ciela, wypytujesz o kilkainteresujących Cię spraw, spoty-kacie się, wszystko Ci pasuje,więc kupujesz auto. I jeździsznim, mimo że dużo pali, źle wy-gląda, ma tendencję do psuciasię, a komfort w nim jest bardzoponiżej średniej. Kupiłeś to auto,bo po prostu to było pierwsze z

brzegu za tą kwotę, jaką mogłeśprzeznaczyć.

Teraz druga sytuacja. Wyobraźsobie, że masz na koncie w bankupełno pieniędzy. Grasz na gieł-dzie, masz akcje różnych firm,prowadzisz własną działalnośćgospodarczą, do tego graszczęsto w pokera, w którego dużowygrywasz. Doszedłeś downiosku, że stary Mercedes S 500znudził Ci się, więc chcesz kupićcoś nowego. Chodzisz od salonusamochodowego do salonu, oddilera do dilera, wszyscy znają Cięw mieście, więc każdy wie ilemasz pieniędzy. Dilerzy chcą naTobie zarobić, więc będą za Tobąwydzwaniać, dawać Ci rabaty, do-datkowe wyposażenie do samo-chodu za darmo, będą Cięnamawiać na wszelkie sposoby,abyś wybrał właśnie ich salon ijeden z ich samochodów. Maszdo wyboru Audi, BMW, Merce-desa, Chryslera, Lexusa, Porschei kilka innych, znanych marek. Wkońcu pewnego dnia decydujeszsię na daną markę i model, doko-nujesz zakupu i jesteś zadowo-lony.

Czy warto szukaćdrugiej połowki?



78>>

Koleś szukający pracy to odpo-wiednik mężczyzny, który na siłęchce znaleźć kobietę. Jego samo-chód to jego kobieta, chwyta byleco, ponieważ chce poczuć sięszczęśliwy. Koleś mający pełnopieniędzy to mężczyzna, którywszedł do Społeczności, poznałtechniki, ćwiczy, praktykuje ibawi się tym, że poznaje kobiety.Którym mężczyzną chcesz być ?Tym, który szuka pracy czy tymbogatym ? Pozwól, że pokażę Ci

jak masz stać się tym drugim.

Nie obchodzi mnie ile masz lat,jakie masz umiejętności i jak wy-glądasz. Jeśli siedzisz w Społecz-ności Pu to nie możesz, po prostunie możesz dążyć do znalezieniedrugiej połówki. Popatrz – jeślipoznasz jakąś kobietę i będziesz

od razu chciał z nią założyć zwią-zek, to jaką ona ma dla Ciebiewartość, a jaką Ty masz wartośćdla niej ? Niezaprzeczalnie onastoi wyżej od Ciebie, bo to Ty jejpragniesz. A skoro Ty jej prag-niesz, to jak możesz być dla niejinteresującym kolesiem ? Ko-bieta, która pokazuje mi zaszybko zainteresowanie jest dlamnie mało wartościowa. Ja chcęją lepiej poznać, chcę zadecydo-wać, czy jest warta mojej uwagi.Chcę, by ona wiedziała, że mogęodejść w każdej chwili do innej,lepszej. Nie chcę, by rzucała sięod razu na mnie, bo ją oleję. A wy(osoby popełniające ten błąd)nieustannie poznajecie kobiety ilecicie na nie, chcecie by zostaływaszymi dziewczynami i robiciesetki innych, głupich rzeczy. Toskoro wy nie jesteście w żadensposób wyzwaniem dla kobiet, tojak kobiety mogą was chcieć i po-kochać was ?

Muszę powiedzieć szczerze – jes-tem bogaczem. Idę do salonu itestuje samochody, które mi ofe-rują. Sprawdzam wszystkie para-metry, osiągi, funkcjonalność iwszystko pozostałe, co tylkomogę wnikliwie na początkusprawdzić. I wiecie co ? Tylko głu-piec kupuje samochód – nie jeż-dżąc nim. Ja zawsze biorę jazdępróbną i zawsze wychodzi mi tona dobre. A miesięcznie kupujędużo samochodów…

Jeśli chcesz być bogaczem, to otorozwiązanie: poznawaj jak naj-więcej kobiet. Sprawdzaj je, tes-tuj. Nadają się ? To nic, poznawaj

„Skoro wy nie jesteście w żaden sposób wyzwaniem dla kobiet, to jakkobiety mogą was chcieć i pokochać was ?”

Wolnośc emocjonalna pojawia się w momencie,gdy masz z czego wybierać



79>>

kolejne i testuj jeszcze więcej.Może następne będą akurat lep-sze ? Im więcej kobiet masz wswoim życiu, tym wybredniej-szym się stajesz, a jednocześnie…bardziej wolnym. Jest to algo-rytm, który działa zawsze taksamo.

Wolność emocjonalna pojawiasię w momencie, gdy masz zczego wybierać. Jaką wolność mafacet, który zna dwie kobiety, ajaką ma facet, który zna ich dwie-ście ? Wszystko sprowadza się doTwojej zabawy procesem, do nie-inwestowania w pojedyncze ko-biety za szybko, do poznawaniazawsze i wszędzie nowych lasek.

Gdy zaczniesz poznawać ichmnóstwo, to nie będzie miałoznaczenie to, czy masz 25 lat czy50 – znajdą się dziesiątki takich,które będą Cię chciały i będą oCiebie walczyły. Wyluzuj, stawajsię lepszy, nie szukaj tej jedynej,bo wypierdolisz się na twarz. Po-kazuj innym kobietom, że nie sątakie ważne, jak myślą, że są. Żenie są jedyne, że nie robią naTobie wrażenia, ale… dajesz imszansę. A jak będzie ich tak dużo,że zaczniesz sam gubić się w nu-merach telefonów i ich imionach– to zastanów się wtedy, czy niewarto może wybrać jakiejś nadłuższy czas – nie kończąc jednakz innymi od razu. Będziesz jeździł

Porsche, a nie zdezelowanym sa-mochodem z przed 30-stu lat.

I pamiętaj. Jeśli samochód siępsuje, to nie kłócisz się z nim,tylko oddajesz do naprawy albokupujesz nowy !



80>>

>> background game >> Lifestyle3 cechy atrakcyjnegoLifestyLu.

To co teraz napiszę,sobie wydrukuj, zapisz,powieś na ścianie, lubwyryj dłutkiem na biurku.ORALOryginalność, Różnorod-ność, Aktywność Life-stylu. Myślę, że skrót jestchwytliwy i będzie Ci gow miarę łatwo zapamię-tać.Są to podstawowe cechyatrakcyjnego stylu życia.

W miarę rozwoju teorii naten temat, trafiłem nawiele przymiotników opi-sujących to jaki powinienbyć styl życia prawdzi-wego faceta Alpha.Wszystkie synonimicznie,pośrednio lub bezpośred-nio sprowadzały się dotych trzech, które wymie-niłem.

Parafrazując powiedze-nie, można by rzec, że„jesteś tym, czym się in-teresujesz”. Twój lifestyleto o wiele więcej w cało-ści Gry niż interakcja odpodejścia do domknięcia.To nawet więcej, niż fakt,że zajmujesz się pozna-waniem kobiet. To tłotwojej osobowości. Wielugraczy (szczególnie jeślichodzi o początkujących)twierdzi, że ich lifestyle tobycie graczem. Po czymcały ich czas pochłaniatylko tematyka Pick-Upu.Nic dziwnego, że po po-dejściu, potem mają pro-blem z prowadzeniemrozmowy bez użycia

rutyn. Oczywiście takżeelementem atrakcyjnymlifestylu jest poznawaniewielu nowych osób i ob-racanie się w atrakcyj-nym gronie. Podpojęciem lifestyle, czyli wtłumaczeniu 'styl życia',kryje się to jak żyjesz, aległównie to co robisz wczasie wolnym i dla roz-rywki. Wyznacznikiemjego atrakcyjności jestoryginalność, ilość zain-

teresowań, ich jakość.Możesz być bez resztypochłonięty pasją budo-wania kolejnych leveli wWorld of Warcraft. Jed-nak nie znam wielu ko-biet, które uznałyby tenrodzaj pasji za bardzo at-rakcyjny. Ogólnymi ce-chami atrakcyjnegolifestylu są zatem wszyst-kie trzy: aktywność, róż-norodność, oryginalność.

Na pewno dobrą inwesty-cją czasu, będą sporty, wktórych wymagana jestwiększa ilość ruchu niżklikanie myszką. Działato na Ciebie podwójnie,albo nawet potrójnie, czymoże nawet po-n-krotnie.Podstawową sprawą, jestwyrobienie siły, pewnościruchów, sylwetki, zdro-wia, poznanie wielu osób,podniesienie poziomutestosteronu wynikające



81>>

robert kasprzak „slinky”kacper stachurski „wolf”

z rywalizacji, no i oczywi-ście, zainteresowanie ko-biet. Decyduje to opierwszej z cech atrakcyj-nego lifestylu, czyli ak-tywności. Nie musi to byćsport wyczynowy i upra-wiany profesjonalnie. Niemusisz wylewać siód-mych potów na trenin-gach, wystarczy, żeregularnie i z systema-tycznym szczerym zaan-gażowaniem znajdzieszsobie coś co lubisz robić.Jest wiele możliwości.Polecam basen, sztukiwalki, jazdę na rowerze,snowboard, windsurfing,wspinaczka, gokarty, bie-ganie, sporty drużynowe,a nawet darta, kręgle czybilard.

Kolejną cechą atrakcyj-ności lifestylu jest jegoróżnorodność. Zatempróbuj wielu ciekawychrzeczy, spróbuj tychwszystkich sportów którewymieniłem, a twój life-style wskoczy na wymier-nie wyższy poziom. Pozatym to generuje Ci natu-ralne tematy do rozmów,które są różne i ciekawe.W tym czasie wychodziszz domu, więc widziszwiele ciekawych rzeczy,rozmawiasz z ludźmi,więc wiele się dowiadu-jesz, nabywasz pewno-

ści, stajesz się NATU-RALNIE lepszym face-tem. Im więcej działasz,tym bardziej interesującyjesteś. Masz więcej zna-jomych, ludzie Cię koja-rzą, lubią i zapraszają naimprezy. Postaraj sięspróbować wszystkiego

czym jesteś zaintereso-wany, jak chcesz to na-maluj obraz, powieś gona ścianie, choćby byłgówniany.

Po trzecie bowiem, liczysię oryginalność, granie

w piłkę nożną, nie jest dokońca super atrakcyjnymzajęciem, bo wszyscyjako chłopcy grywali wpiłkę, interesują się piłkąetc. Ty chcesz się wyróż-nić, znaleźć zajęcie któreuwielbiasz, które będzietwoje.

Wiele osób ze społeczeń-stwa, to ludzie bardzo in-teligentni, których to tainteligencja blokowała watrakcyjnym życiu.Zadam Ci proste pytanieteraz: kiedy ostatniobyłeś ze znajomymi wteatrze, kinie czy mu-

zeum? Nie musisz cho-dzić do takich miejscsam, zabierz ze sobąznajomych. To stawia Cięw nowym świetle a przyokazji zyskujesz trochęwiedzy kulturalnej którąpotem bez problemu bę-

dziesz mógł wykorzystaćw rozmowie z atrakcyjnąkobietą. Popatrz na takiedwie sytuacje:1.HB: Co wczoraj robiłeś?PUA: A siedziałem wdomu (ble ble nawet bymCię dalej nie słuchał)

2.HB: Co wczoraj robiłeś?PUA: A byłem w teatrzeze znajomymi…HB: O a na czym byli-ście?(i tak dalej... nie będę wy-myślał rozmowy, chodzi osam fakt zainteresowaniakobiety Tobą)

Ciekawym pomysłem jestpójście na skałki. Niesa-mowite uczucie kiedymożesz spojrzeć z kilkumetrów w dół przy okazjiwładowując w to trochęenergii i siły. Świetna za-bawa ze znajomymi, a

oraL

oryginaLność

różnorodoność

aktywność

LifestyLu

są to podstawowe cechy

atrakcyjnego LifestyLu.wszystkie inne sprowa-dzają się pośrednio Lub

bezpośrednio do tych

właśnie 3 cech. dzięki nim stworzysz

życie o jakim zawsze

marzyłeś.



82>>

kiedy zabierzesz na takąrandkę swój target zasta-nów się na kim będziepolegała i komu zaufaprzy wspinaczce? Obojespędzicie oryginalną ran-dkę, gwarantuję że jesz-cze z nikim nie była ztakim miejscu.

Pamiętacie czasy kiedybyliśmy małymi chłop-cami którzy biegali z pis-toletami w ręku istrzelaliśmy do siebie. Iluz nas nie marzyło zostaćpolicjantem, czy żołnie-rzem? A czy wielu udałosię spełnić to marzenie,chyba nie. Dlatego ko-lejną moją propozycją naspędzanie wolnegoczasu, w którym nie bę-dziecie się nudzić jest pa-intball. To bardzointeresująca opcja, mo-żesz na chwilę wrócić doczasów dzieciństwa i sięnaprawdę super bawić.Twoi znajomi też niebędą narzekali na tensposób spędzania czasu,ilu z Was czasami niechciało by do siebie po-strzelać?

Jeździłeś kiedyś gokar-tami? Rewelacyjna za-bawa i wspaniałeprzeżycie podczas ściga-nia się z kumplami. Niemusisz mieć super samo-chodu aby dostarczyć jejadrenaliny z jazdą, za-

proś ją na gokarty i tylkospójrz jaką będzie szczę-śliwa, że taki atrakcyjnyfacet ma ciekawe hobby,ciekawie potrafi spędzaćswój wolny czas. Sta-wiam kolejny już razswoją ładną główkę, żenie zapomni tych chwil zTobą, a wyobraź sobiejak ty się wtedy będzieszczuł podczas tej jazdy?

Znajdź w swojej okolicyciekawe miejsca. Z faj-nym widokiem na miasto.Muzea i wystawy są teżdobrą sprawą. Zwykły laspotrafi dostarczyć miesz-

kającej w centrum miastakobiecie emocji nie z tejziemi. Niech usłyszyśpiew ptaków, poczujeświeże powietrze. Sprawito, że w jej oczach bę-dziesz romantyczny.

Niesamowitych wrażeńdostarczą również park

rozrywki: rollery, domystrachów itp. Kiedy ostat-nio byłeś tam ze swojąpaczką? Kiedy się takdobrze wybawiłeś? Byłeśkiedyś na spływie kajako-wym, nie trzeba na to ty-godnia wystarczypoświęcić jeden dzień, amasz zapewnionąświetną zabawę.

Ale atrakcyjny lifestyle tonie tylko sporty, czy zain-teresowania. To równieżpodróże. Zwiedź kilkaciekawych miejsc, niemusi to być daleko. Zróbto ze znajomymi. Baw się

świetnie. Pojedź bez po-wodu na weekend do in-nego miasta. Na pewnomasz jakichś znajomych,lub rodzinę w większymmieście. Ewentualnie,spakuj jakiś prowiant, na-miot i taki sprzęt i rusz nabiwak.

Potem wystarczy, ze opo-wiesz o tym jakiejkolwieklasce, ona będzie chciaławejść do twojego fascy-nującego świata. Jeśli za-bierzesz ją na jedną lubkilka tych rzeczy to, onabędzie chciała zostaćtam na zawsze. Pozatym, co lepsze, powie otym innym. Kobiety uwiel-biają się chwalić takimirzeczami. Całe otoczeniewtedy dowie się, bez naj-mniejszego Twojegoudziału, bez budowaniahistoryjek DHV, bez tech-nik i strategii, że jesteśmegainteresującym kole-

siem, z którym po prostuwarto przebywać.

Teraz powinna w twojegłowie pojawić się wątpli-wość czy starczy Ci na toczasu? Wiesz co zrób?Leć jeszcze teraz, zarazdo sklepu i kup sobie ka-lendarz, i planuj swójczas, tylko na komputermax poświęcaj godzinkę!Nie czekaj zacznij cośrobić czego inni nie robią,nie nudź się swoim ży-ciem bo ono wtedy nietylko jest nudne dla ciebieale dla innych! Pokażinnym że Ty jesteś tąosobą z która nigdy niebędą się nudzić, bo po-trafisz robić szalone a za-razem ciekawe rzeczy.Baw się swoim życiem!



83>>

Jeśli myślisz, że na to niemasz wystarczającejkasy to jesteś w ekstre-malnym błędzie. Pomyśl

ile wyciągasz od rodzi-ców codziennie na „im-prezy”, na studiach - „najedzenie” (szczególnie totakie wysokoprocen-towe), czy na co idzie Cikasa jeśli pracujesz i za-rabiasz. Jak zbierasz naxboxa lub nową grafę dokompa, to lepiej za tekasę, zrób sobie kursmasażu, albo jakiś spa-dochronowy. Jeśli bie-rzesz kasę odwspomnianych rodziców,to zobacz jak się Two-jemu tacie zaświecą oczyjak powiesz mu, żeidziesz na gokarty z kum-plami, albo na wspi-naczkę (założę się, żebędzie chciał się sam zTobą zabrać). Poza tymna pewno jest o wiele ła-twiej dostać pieniądze natakie rzeczy, bo rodzicesą pewni, że nie przepi-jesz tego. Więc przestańtworzyć wymówki, bowejście na ściankę to jestkoszt 6zł, a na uczelniachna przykład są sekcje,które na bank pozwolą Cispróbowanie choćby jed-nego treningu. Sam jes-tem członkiem AZSu nauczelni i wszystko jestogólnodostępne i dosyćtanie. Jeśli pracujesz i niebierzesz pieniędzy już odrodziców, to na pewnomożesz coś odłożyć, adodatkowo w pracy łatwosobie zorganizowaćjakąś grupkę, która po-dzieli Twoje zaintereso-wania.

Teraz mały test dla Cie-bie:Czy oglądanie telewizjijest elementem atrakcyj-

nego lifestylu? NIE. Dla-czego? Aktywnośćpodczas oglądania tele-wizji jest bardzo nikła,różnorodność jest nadość niskim poziomie,jest co prawda setka ka-nałów, ale hej, to nadal tosamo zajęcie, w końcu –oryginalność, biorąc poduwagę, że 54% populacjiw czasie wolnym oglądatelewizję, to kiepskie za-jęcie. Przesiadywanie przykomputerze, czy przeglą-danie stron o uwodzeniuto też średni pomysł. Pa-miętaj, że poradników naświecie jest mnóstwo, nie

musisz czytać wszyst-kich, żeby pojąć na czympolega życie.

Być może pamiętasz ja-kieś kursy z NLSu, tamnawet było wprowadza-nie wymyślonych tema-tów na podstawie cytatównp.: wiesz oglądałem

wczoraj w telewizji pro-

gram o...

To teraz jak według Cie-

bie brzmi: wiesz mam

znajomego, którego poz-

nałem ostatnio na kursie

spadochronowym, który

jest specjalistą w... i

mówił mi...

Oczywiście to kolosalneDHV. Ale pomyśl jakie tozajebiste uczucie jak toco mówisz to prawda! Niejesteś zamaskowanąwersją nieudacznika,tylko naprawdę atrakcyj-nym facetem!

Zacznij brać z życia to conajcenniejsze – przy-gody. Potem rozdawaj jeinnym. Gwarantuję Ci,poświadczam na piśmie,że nie będzie momentu,kiedy będziesz się zasta-nawiać: co powiedziećlasce? Nie będziesz po-trzebował przypominaćsobie historyjek. Sam bę-dziesz jednym wielkimich zbiorem. Lifestyle totakże twoje umiejętności.Zastanawiałeś się czypójść na kurs tańca? Idź,jeśli tego chcesz. Nauczsię gotować. Naucz siężonglować. Naucz siępuszczać bańki nosem.Cokolwiek. Nie udawaj żejesteś fajny, stań sięfajny.

nie udawaj że jesteś fajny,stań się fajny



84>>

aLphamaLe recordswww.alphamale.pl www.forum.alphamale.pl


85>>

nagrania hipnotyczne

kolejne nagranie hipnotyczne dla ciebie ! nagranie o wszystko mówiącym tytule „pokochaj siebie” spośród wszystkich,dotychczas wydanych nagrań jest dość charakterystyczne.

charakterystyczne, ponieważ odczucia zewnętrzne po przesłuchaniu go będą mniejsze i słabiej odczuwalne. ważniejszyw tym nagraniu jest wewnętrzny stan i podejście do samego siebie.

nagranie to szczególnie polecamy osobom o niskim poczuciu własnej wartości i stawiamy je w naszej hierarchii jakopierwsze nagranie, które powinno się słuchać.

nagranie zostało wykonane w dwóch wersjach – ponieważ na niektóre osoby działa mocniej hipnoza dyrektywna, a naniektóre zwykła hipnoza. wybierz wersję dla siebie.

dużo osób pyta nas o to – w jakiej kolejności powinniśmy „przerabiać” poszczególne nagrania. a więc wygląda to w tensposób, że na każdego, każde nagranie działa zdecydowanie inaczej, jednak sugerujemy kolejno:

1.pokochaj siebie2.mistrzowska postawa3.absolutna pewność siebie4.magnes na kobiety

jeśli nie jesteś przekonany do tego typu nagrań, to zapraszamy na forum, aby zapoznać się z opiniami na ich temat:

http://www.forum.alphamale.pl/viewforum.php?f=249

z tego miejsca chcielibyśmy także podziękować michałowi staniszewskiemu – twórcy transmisji (http://www.trans-misja.nscenter.pl) za skrypty hipnotyczne i wszelkie porady związane z hipnozą.

nagrania dla twojego komfortu i bezpieczeństwa umieściliśmy na kilku serwerach. możesz je ściągnąć stąd:

alphamale – Pokochaj Siebie (www.alphamale.pl).mp3

http://rapidshare.com/files/217837466/AlphaMale_-_Pokochaj_Siebie__www.alphamale.pl_.mp3http://www.speedyshare.com/246579492.html http://www.zshare.net/audio/58238928405cce39/

alpha male - Pokochaj Siebie (dyrektywna) (www.alphamale.pl).mp3

http://rapidshare.com/files/217827538/Alpha_Male_-_Pokochaj_Siebie__dyrektywna___www.alphamale.pl_.mp3http://www.speedyshare.com/273315874.htmlhttp://www.zshare.net/audio/582373446972af41/

alphamale - mistrzowska postawa (www.alphamale.pl).mp3

http://rapidshare.com/files/217782109/AlphaMale_-_Mistrzowska_postawa__www.alphamale.pl_.mp3 http://www.speedyshare.com/136536297.html http://www.zshare.net/audio/58238546fd14b574/

alphamale - absolutna pewnosc siebie (www.alphamale.pl).mp3

http://rapidshare.com/files/217781016/AlphaMale_-_Absolutna_pewnosc_siebie__www.alphamale.pl_.mp3 http://www.speedyshare.com/914990536.htmlhttp://www.zshare.net/audio/58236944d5ee948b/

alphamale - magnes na kobiety (www.alphamale.pl).mp3

http://rapidshare.com/files/217781650/AlphaMale_-_Magnes_na_kobiety__www.alphamale.pl_.mp3 http://www.speedyshare.com/762184594.htmlhttp://www.zshare.net/audio/582381891859e2b7/

http://www.zshare.net/audio/582381891859e2b7

http://www.speedyshare.com/762184594.html

http://rapidshare.com/files/217781650/AlphaMale_-_Magnes_na_kobiety__www.alphamale.pl_.mp3

http://www.zshare.net/audio/58236944d5ee948b/


http://rapidshare.com/files/217781016/AlphaMale_-_Absolutna_pewnosc_siebie__www.alphamale.pl_.mp3

http://www.zshare.net/audio/58238546fd14b574/


http://rapidshare.com/files/217782109/AlphaMale_-_Mistrzowska_postawa__www.alphamale.pl_.mp3

http://www.zshare.net/audio/582373446972af41/


http://rapidshare.com/files/217827538/Alpha_Male_-_Pokochaj_Siebie__dyrektywna___www.alphamale.pl_.mp3

http://www.zshare.net/audio/58238928405cce39


http://rapidshare.com/files/217837466/AlphaMale_-_Pokochaj_Siebie__www.alphamale.pl_.mp3

http://www.forum.alphamale.pl/viewforum.php?f=249

Documents

AlphaMale Magazine 04.2009