19
BIBLIOTEKARZ PODLASKI 2017/3 (XXXVI) ISSN 1640-7806 http://bibliotekarzpodlaski.ksiaznicapodlaska.pl/ 123 Interpretacje W 2001 roku na ekrany kin wszedł kolejny z niezwykle plastycznych filmów Lecha Majewskiego – Angelus. Po Ewangelii według Harry’ego i poetyckim Wojaczku Majewski podjął się opowieści o grupie malarzy „prymitywistów” z Janowa, którzy za pomocą sztuki próbują przełożyć teozofię różokrzyżowców na mentalność górnośląskiego górnika 1 . To, co niezmiennie pozostaje urzekające w filmie poza niezwykłym kadrowa- niem, to sposób prezentacji kultury Górnego Śląska, w której przenikają się, uzupełniają biegunowo odmienne koncepcje świata. Majewski wypeł- nia świat filmowy zmysłowością – postaciami z krwi i kości: tańczącymi, bawiącymi się, kopulującymi ze sobą, ale także metafizycznymi: świętymi (wciąż towarzysząca bohaterom św. Barbara) i aniołami, które krążą po kopalniach i knajpach, ocierając pot z czoła zmęczonym tancerzom. Wiele tu odwołań do poetyki Kazimierza Kutza, jego nastroju ballady filmowej, poezji przestrzeni, metafizyki postaci, ale i Janosha, jego rubaszności, peł- nej gołych cycatych bab, do których Ewald ma szczególny pociąg, operują- cej karykaturą (w tej konwencji pokazani zostali Hitler i Stalin) i groteską Adam Regiewicz Akademia im. Jana Długosza w Częstochowie Akademickie dyskursy śląskoznawcze. Kilka uwag na marginesie refleksji imagologicznej 1 W 1939 roku Teofil Ociepka i jego sześciu przyjaciół (Oswald, Eryk, Ewald, Er- win, Helmut i Walter) tworzą gminę okultystyczną, której zadaniem ma być ochrona Ziemi przed katastrofą. Historia lat 1939–1955 zostaje odczytana jednoznacznie przez górników – teozofów: wybuch wojny, czerwona zaraza i wielki grzyb potwierdzają za- powiedź ostatecznego zniszczenia przez promień Saturna. Ratunkiem dla ludzkości jest całkowite oczyszczenie się z grzechu lub ofiara z niewinnego młodzieńca, który ma poświęcić własne życie.

BP 2017-3 druk cyfrowyksiaznicapodlaska.pl/site/bibliotekarz/36/BP_36_... · 2018-11-16 · 124 Bibliotekarz Podlaski Interpretacje Adam Regiewicz, Akademickie dyskursy śląskoznawcze

  • Upload
    others

  • View
    0

  • Download
    0

Embed Size (px)

Citation preview

Page 1: BP 2017-3 druk cyfrowyksiaznicapodlaska.pl/site/bibliotekarz/36/BP_36_... · 2018-11-16 · 124 Bibliotekarz Podlaski Interpretacje Adam Regiewicz, Akademickie dyskursy śląskoznawcze

BIBLIOTEKARZ PODLASKI2017/3 (XXXVI)ISSN 1640-7806 http://bibliotekarzpodlaski.ksiaznicapodlaska.pl/

123

Inte

rpre

tacj

e

W 2001 roku na ekrany kin wszedł kolejny z niezwykle plastycznych filmów Lecha Majewskiego – Angelus. Po Ewangelii według Harry’ego i poetyckim Wojaczku Majewski podjął się opowieści o grupie malarzy „prymitywistów” z Janowa, którzy za pomocą sztuki próbują przełożyć teozofię różokrzyżowców na mentalność górnośląskiego górnika1. To, co niezmiennie pozostaje urzekające w filmie poza niezwykłym kadrowa-niem, to sposób prezentacji kultury Górnego Śląska, w której przenikają się, uzupełniają biegunowo odmienne koncepcje świata. Majewski wypeł-nia świat filmowy zmysłowością – postaciami z krwi i kości: tańczącymi, bawiącymi się, kopulującymi ze sobą, ale także metafizycznymi: świętymi (wciąż towarzysząca bohaterom św. Barbara) i aniołami, które krążą po kopalniach i knajpach, ocierając pot z czoła zmęczonym tancerzom. Wiele tu odwołań do poetyki Kazimierza Kutza, jego nastroju ballady filmowej, poezji przestrzeni, metafizyki postaci, ale i Janosha, jego rubaszności, peł-nej gołych cycatych bab, do których Ewald ma szczególny pociąg, operują-cej karykaturą (w tej konwencji pokazani zostali Hitler i Stalin) i groteską

Adam RegiewiczAkademia im. Jana Długosza w Częstochowie

Akademickie dyskursy śląskoznawcze. Kilka uwag na marginesie refleksji imagologicznej

1 W 1939 roku Teofil Ociepka i jego sześciu przyjaciół (Oswald, Eryk, Ewald, Er-win, Helmut i Walter) tworzą gminę okultystyczną, której zadaniem ma być ochrona Ziemi przed katastrofą. Historia lat 1939–1955 zostaje odczytana jednoznacznie przez górników – teozofów: wybuch wojny, czerwona zaraza i wielki grzyb potwierdzają za-powiedź ostatecznego zniszczenia przez promień Saturna. Ratunkiem dla ludzkości jest całkowite oczyszczenie się z grzechu lub ofiara z niewinnego młodzieńca, który ma poświęcić własne życie.

Page 2: BP 2017-3 druk cyfrowyksiaznicapodlaska.pl/site/bibliotekarz/36/BP_36_... · 2018-11-16 · 124 Bibliotekarz Podlaski Interpretacje Adam Regiewicz, Akademickie dyskursy śląskoznawcze

Bibliotekarz Podlaski124

Inte

rpre

tacj

e Adam Regiewicz, Akademickie dyskursy śląskoznawcze...

(sceny z zabawą w domu kultury z orkiestrą „Czerwone kilofy” czy z ob-jazdowym zoo)2.

Przywołuję ten film nie przez przypadek, bowiem towarzyszył on orga-nizowanej przez Muzeum Miejskie w Zabrzu i II Liceum Ogólnokształcące sesji popularno-naukowej, poświęconej kulturze śląskiej i jej recepcji przez współczesność. Po projekcji, jeden z etnologów zajmujący się właśnie stu-diami śląskoznawczymi, dokonał niezwykłego w moim przekonaniu pod-sumowania, które do dziś noszę w sobie i które poniekąd wywołało pod-jętą dalej refleksję. Odnosząc się do licznych scen cielesnych, ukazujących w otwartym oknie Ewalda „dupcącego swoja baba”, oraz zgromadzeń tych prostych górników, podczas których Teofil z natchnieniem prorockim obja-śniał pozostałym pisma gnostyckie, powiedział: „To jest sedno śląskości”. I trudno się z nim nie zgodzić, gdy czyta się na zmianę Cholonka Janoscha z mistykami: Jakobem Boehme’em, Angelusem Silesiusem czy Danielem Czepko. Tę właściwość Zbigniew Kadłubek charakteryzuje następująco:

Ślązacy nie ulegali, nie ulegają łatwo egzaltacji. (…) Jednocześnie są skłonni używać rozkoszy, bez niesmaku myśląc o przemijaniu. Rzeczy i ziemskość zawsze były na Ślą-sku święte. Nie zapominajmy też przy okazji, choć kogoś może to śmieszyć, że Śląsk wydal największych mistyków ery nowożytnej (…)3.

Nie o definicję śląskości tu jednak chodzi, lecz o sam moment włącze-nia osobistego, emocjonalnego odczucia w dyskurs akademicki. Kulturo-znawca, etnolog, mający za sobą poważne studia i badania nad kulturą regionu, daje się zwyczajnie ponieść kulturowemu obrazowi, malowane-mu bądź co bądź grubą kreską. Ta z gruntu imagologiczna czynność wy-wołała lawinę pytań: czy w ogóle możliwe jest oddzielenie podmiotowego doświadczenia od samego wyboru przedmiotu badania? Na ile rama aka-demicka, w jakiej poruszamy się jako literaturoznawcy oraz wykładow-cy, ogranicza lub wyznacza sposób budowania dyskursu i wyrażania się w indywidualnym języku? Lub odwrotnie, do jakiego stopnia osobiste do-świadczenie buduje ramę odniesień (intertekstualną) dla podejmowanych przez akademicki dyskurs zagadnień?

2 Por. A. Pierzchała, Inwazja Saturna, „Film” 2001, nr 11, s. 64; M. Smolorz, Malkontent o Angelusie, „Gazeta Wyborcza. Magazynek Śląski”, 26.10.2001, s. 14.

3 Z. Kadłubek, W drodze do tożsamości, [w:] A. Kunce, Z. Kadłubek, Myśleć Śląsk, Kato-wice 2007, s. 145.

Page 3: BP 2017-3 druk cyfrowyksiaznicapodlaska.pl/site/bibliotekarz/36/BP_36_... · 2018-11-16 · 124 Bibliotekarz Podlaski Interpretacje Adam Regiewicz, Akademickie dyskursy śląskoznawcze

Bibliotekarz Podlaski 125

Inte

rpre

tacj

eAdam Regiewicz, Akademickie dyskursy śląskoznawcze...

4 Cykl konferencji, o których mowa, został zainicjowany przez Tomasza Głogowskiego, ówczesnego studenta filologii polskiej i składa z pięciu spotkań: Śląsk inaczej; Familok, Nowy Śląsk; Hałda; Śląsk literacki. Ich omówienie znajduje się w artykule: T. Głogowski, Śląskie de-baty na Wydziale Filologicznym Uniwersytetu Śląskiego, „Śląskie Miscellanea”, t. 14, Katowice 2001, s. 80-83.

5 A. Nawarecki, Posłowie, [w:] tegoż, Lajerman, Gdańsk 2011, s. 131. 6 Chodzi tu o wystąpienia podczas sesji śląskoznawczych w swoistym dwugłosie Alek-

sandra Nawareckiego i Stefana Szymutki oraz książkowy dwugłos Aleksandry Kunce i Zbi-gniewa Kadłubka. Przywołani akademicy (literaturoznawcy i kulturoznawczyni) mówią / pi-szą nie tyle o Śląsku, ile o śląskości. Ta ostatnia określa ich perspektywę odbioru, postrzegania świata, gdy poprzez śląskość określają, co jest wrogie, co przyjazne, co swojskie i co obce.

Stawiam te pytania, mając na uwadze fenomen sesji śląskoznawczych organizowanych na przełomie lat 90. XX wieku i w pierwszych latach nowe-go tysiąclecia przez Wydział Filologiczny Uniwersytetu Śląskiego4. Z pełną odpowiedzialnością wprowadzam tu fenomenologiczną kategorię zjawisko-wości, gdyż nigdy wcześniej ani na taką skalę podmiotowość, doświadczenie osobiste, życia codzienne i dyskurs akademicki nie były tak zintegrowane, tworząc zadziwiająco spójną narrację. Piszę o tym z perspektywy świadka, uczestnika tychże spotkań, tym bardziej cieszę się, gdy moje rozpamięty-wanie znajduje potwierdzenie we wspomnieniu Aleksandra Nawareckiego, jednego z kluczowych bohaterów niniejszego szkicu:

Poważne akademicki sympozjum zorganizowane przez dwójkę szalikowców wydało mi się zjawiskiem nieomal nadprzyrodzonym, więc wyczułem tu szansę także dla siebie – nadzwyczajną możliwość transgresji. Przekroczeniem był sam fakt publicznego mó-wienia o Śląsku, następnym krokiem było zerwanie z konwencją literaturoznawczego żargonu i wyjście poza obszar historii literatury. Rozważając głośno osobiste doświad-czenie śląskości, wszedłem (…) na ścieżkę Platońskiej anamnezy i Proustowskiej ewo-kacji przeszłości. Myślami wróciłem zatem do dzieciństwa i na podwórko (…)5.

Wspomniana niezwykłość spotkań, toczonych wówczas sporów (wi-dowiskowe dwugłosy Nawarecki – Szymutko) przekładała się na dydak-tykę, na sposób budowania dyskursu literaturoznawczego, wreszcie na relacje między wykładowcami i studentami. Nie umniejszając żadnej z pozostałych kategorii, chciałbym przyjrzeć się właśnie tej drugiej, która ze względu na podejmowaną tematykę śląską jest silne uwikłana w dys-kurs imagologiczny. Nie można uciec bowiem od śląskości jako kategorii wspólnotowej, a zatem tożsamościowej i poniekąd wyobrażonej. Jednak to nie temat wystąpień akademickich duetów6 będzie przedmiotem ana-

Page 4: BP 2017-3 druk cyfrowyksiaznicapodlaska.pl/site/bibliotekarz/36/BP_36_... · 2018-11-16 · 124 Bibliotekarz Podlaski Interpretacje Adam Regiewicz, Akademickie dyskursy śląskoznawcze

Bibliotekarz Podlaski126

Inte

rpre

tacj

e Adam Regiewicz, Akademickie dyskursy śląskoznawcze...

lizy, ale sposób konstruowania wywodu czy prowadzenia, które wskazują na proweniencję imagologiczną.

Domena codzienności

Każda opowieść zaczyna się od konkretu: doświadczenia, przedmiotu, jakiejś codziennej praktyki urastającej do rangi zwyczaju a potem oby-czaju czy obrzędu. Narracje tożsamościowe, budujące poczucie wspólno-towości w oparciu o potoczne przekonania, nie są od tego wolne, choć wydaje się, że fundamentalnym wyróżnikiem stereotypowych wyobrażeń jest generalizacja treści, a każdy podmiot sprowadzany jest do tych samych odniesień bez względu na różnorodność wewnętrzną7. A jednak najbar-dziej interesującą z punktu widzenia imagologii jest strategia odnoszenia się poszczególnych jednostek do zestawu zbiorowych wyobrażeń: identyfi-kowania lub odfałszowywania. Proces ten jest z natury swej dyskursywny, bowiem każe wpisywać to, co podmiotowe, w uniwersalną ramę. Ważne, by nie zatracić tego, co szczegółowe, bliskie, swojskie, chwytając każdora-zowo ową formę ujawniania się image. Proces ten doskonale jest widoczny w śląskim dyskursie akademickim.

Stefan Szymutko w otwierającym zbiór esejów tekście zaczyna słowa-mi autobiograficznej powieści śląskiego twórcy Dominika Otkowicza:

Zacząć historię. Od czego? Od bąbli na nogach? Zachowało się zdjęcie. Uduchowio-ny malec (nawet wcale ładny, brzydota jest cierpliwa) pochyla się na kolanami cioci Ani, pokazującej mu album z fotografiami – w rzeczywistości pochylenie było ucieczką od zbyt bolesnego nacisku skórzanych podeszw na wypełniony chorą wodą naskórek. Albo śmierć cioci Róży: doświadczenie przemiany dającej cukierki w obojętną, szpetną kukłę, która, gdyby nie pamięć o jej przedśmiertnym rzężeniu… To w noc po pogrzebie Róży modliłem się najżarliwiej, trzymając w rękach jej latarkę, obiecywałem Bogu, że ją zwrócę, jeśli uwolni nie od myślenia o zmarłych. Nie wysłuchał. Jak bardzo chciałbym pamiętać, kim była dla mnie ciocia Róża8.

Latarka, bąble na nogach, cukierki, album z fotografiami… Listę zna-czących przedmiotów, rzeczy można by ciągnąć w nieskończoność. To

7 Encyklopedia socjologii, red. Z. Bokszański, Warszawa 2002, s. 119.8 S. Szymutko, Nagrobek ciotki Cili, [w:] tegoż, Nagrobek ciotki Cili, Katowice 2001,

s. 22-23.

Page 5: BP 2017-3 druk cyfrowyksiaznicapodlaska.pl/site/bibliotekarz/36/BP_36_... · 2018-11-16 · 124 Bibliotekarz Podlaski Interpretacje Adam Regiewicz, Akademickie dyskursy śląskoznawcze

Bibliotekarz Podlaski 127

Inte

rpre

tacj

eAdam Regiewicz, Akademickie dyskursy śląskoznawcze...

namacalne wręcz doświadczenie realności staje się punktem odniesienia dla podejmowanego dyskursu. Dlaczego? Jeśli sięgnąć do antropologicznej subdyscypliny, jaką jest antropologia przedmiotu, można zauważyć, że:

(…) przedmioty stanowią system, że są materializacją i obiektywizacją istniejących w danej kulturze systemów wartości, ale też, że ich używanie wytwarza społeczną i kul-turową rzeczywistość, że aktualizuje jej zasady; że są rzeczami wykonanymi, nie tylko w sensie materialnym, ale przede wszystkim społecznym; że ich używanie nie spro-wadza się do stosowania ich jako narzędzi, ale przenoszą one znaczenia i je chronią, że są funkcjoznakami, obiektami przejściowymi, że reprezentują tożsamości zbiorowe i indywidualne (...), że nie tylko oznaczają przynależność do określonej wspólnoty, ale również bardzo często są jedynym powodem, dla którego wspólnota się staje i trwa w czasie9.

Trzeba zatem przyjąć, że rzeczy w dyskursie ślązkoznawczym można traktować jako artefakty10, a zarazem znaki pewnej kultury materialnej i duchowej, ślady tradycji i cywilizacyjnego rozwoju, wreszcie symbole, odsyłające do kulturowego zbioru tekstów, wykorzystujących owe przed-mioty w konstruowaniu znaczenia i wyobrażenia.

W tej fascynacji przedmiotami odbija się stereotypowe postrzeganie śląskości jako kultury plebejskiej, silnie zmaterializowanej, dbającej o dom i jego wnętrze, porządek i schludność. Kiedy mówi się o kulturze materialnej Górnego Śląska, przed oczami rysują się ustawione w równym rządku szolki na byfyju, „śmietnisko drobiazgów, szpinek, breloków, owszem i papiero-śnica (..) cygarniczka, takie owakie getry, kamizelki, pulowery, butonierki (…)”11. To łóżko, szislong, stół, kochtisz, wachtisz, szranki, czyli wszystkie te meble, które stanowiły o stabilności domu. Za obcobrzmiącymi wyrazami kryje się to, co dla kultury jednostkowe i materialne – utajony dramat egzy-stencji, o czym przypomina Aleksander Nawarecki, pisząc:

9 M. Krajewski, W stronę socjologii przedmiotów, [w:] W cywilizacji konsumpcyjnej, red. M. Golka, Poznań 2004, s. 8.

10 Artefakt rozumiem jako układ konceptualny składający się z elementu materialnego (przedmiotu) oraz elementu intencjonalny (znaczenia, do jakiego ów przedmiot zostaje uży-ty). W trakcie doświadczenia estetycznego między elementami rodzi się dyskurs, komunika-cja oscylująca pomiędzy znaczeniem i artefaktem. M. Ostrowicki, Wirtualne realis. Estetyka w epoce elektroniki, Kraków 2006, s. 153.

11 Z. Haupt, Nietota, [w:] tegoż, Szpica. Opowiadania, warianty, szkice, Paryż 1989, s. 111.

Page 6: BP 2017-3 druk cyfrowyksiaznicapodlaska.pl/site/bibliotekarz/36/BP_36_... · 2018-11-16 · 124 Bibliotekarz Podlaski Interpretacje Adam Regiewicz, Akademickie dyskursy śląskoznawcze

Bibliotekarz Podlaski128

Inte

rpre

tacj

e Adam Regiewicz, Akademickie dyskursy śląskoznawcze...

(…) sięgam po rzeczy. Ale które z nich są śląskie? Jak je rozróżnić, skoro nie można wie-rzyć słowom? W bifyju przecież dzieje się to samo, co w kredensie, a szpanowanie gar-din w niczym nie jest różne od naciągania firanek, jajecznica smażona na smalcu zaś smakuje tak samo, jak przygotowana na fecie i trudno tu szpyrkę oddzielić od skwarki.

Ale z szolką i ryczką jest chyba inaczej, bo to śląskie słowa i zarazem typowo śląskie przedmioty. Można oczywiście wskazać rzeczy o podobnym wyglądzie i zastosowaniu, ale nie sposób uznać ich za tożsame. Co więcej, chwytając szolkę i ryczkę, rzeczywiście dotykam codzienności, podejmuję bowiem czynności tak elementarne, jak siedzenie i picie12.

Sięganie po rzeczy, przywoływanie doświadczeń, praktyk, zanurzenie się w codzienności staje się punktem odniesienia podejmowanej refleksji literaturoznawczej czy kulturoznawczej. To co charakterystyczne dla ślą-skiej humanistyki, to swoista mikrologia, później zdefiniowana przez cy-towanego już Nawareckiego13. Wyrasta ona z ducha fenomenologii, która skupia swoją uwagę na tym, co pewne, co nie podlega interpretacji. Mi-krologiczna perspektywa pozwala przyglądać się drobnostkom, małym cząstkom rzeczywistości, pomijanym zazwyczaj w wielkich narracjach, w syntetyzującym dyskursie nauki. Wychodząc od opisu poprzedzonego wnikliwym i możliwie bezstronnym oglądem, oświetla przedmiot swo-jej analizy z wszystkich dostępnych perspektyw. Skoncentrowanie się na badanym przedmiocie pozwala budować relację pomiędzy nim a obser-watorem. Prowadzi to do przekonania, że jako badający przyglądamy się światu żywemu, a nie teorii czy konstrukcjom wyobrażonym. W tym kontekście łatwo można rozumieć konstatację Zbigniewa Kadłubka, któ-ry pisze:

Owo antykwaryczne myślenie o dzisiejszym Górnym Śląsku – jakby Śląsk był muzeum paleontologicznym, a nie żywiołem spotykających się żywych ludzi – rozprasza śląską energię14.

Zwrot ku przedmiotom, okruchom codzienności tak charakterystycz-ny dla śląskiej refleksji literaturoznawczej nie służy bynajmniej budowa-

12 A. Nawarecki, Ryczka i szolka, [w:] tegoż, Lajerman…, s. 59.13 A. Nawarecki, Mikrologia, genologia, miniatura, [w:] Miniatura i mikrologia, t. 1,

red. A. Nawarecki, Katowice 2000, s. 9-18.14 Z. Kadłubek, Veni!, [w:] A. Kunce, Z. Kadłubek, Myśleć Śląsk, Katowice 2007, s. 131.

Page 7: BP 2017-3 druk cyfrowyksiaznicapodlaska.pl/site/bibliotekarz/36/BP_36_... · 2018-11-16 · 124 Bibliotekarz Podlaski Interpretacje Adam Regiewicz, Akademickie dyskursy śląskoznawcze

Bibliotekarz Podlaski 129

Inte

rpre

tacj

eAdam Regiewicz, Akademickie dyskursy śląskoznawcze...

niu „muzeum wyobraźni”, ale uruchomieniu procedury interpretacyjnej, ożywczemu dyskursowi, który w sposób autorefleksyjny przygląda się konstruowanej narracji akademickiej.

Pytając już nie uniwersytecko, lecz zwyczajnie, po ludzku: jak to się dzieje, że zwyczaj-ność, potoczność zostaje wyłączona z naszej refleksji? Z jakiego powodu z góry uzna-jemy, iż nie jest ona ważna w rozwijaniu myśli? Dlaczego, zastanawiając się nad tym, co ogólne, ignorujemy szczególność naszego istnienia? Przecież każdą książkę czyta ktoś o własnej biografii (innej od innych), czyta ją w tym a nie innym czasie i miejscu, zaprzeczającym wszelkiej abstrakcji (...)15.

Nie dziwi zatem, że Szymutko zgrabnie przechodzi od trzewików ciotki Cili do hermeneutycznej kategorii obecności, Nawarecki od podwórkowej klopsztangi do refleksji nad śląski etnosem, Kadłubek od osobistego do-świadczenia (filologa, Ślązaka, chrześcijanina) do projektu Nowego Śląska, zaś Kunce przyglądając się kulturowym artefaktom niczym eksponatom w muzeum etnograficznym, potwierdza tezę postawioną przez Henryka Wańka w książce pod znamiennym tytułem Finis Silesiae16. Taki sposób pi-sania o śląskości chroni badaczy przed „wrobieniem”17 jej w ramy, a zara-zem przywołuje perspektywę imagologiczną, która w ostatnich dekadach skupia się na sprawdzaniu sposobów i metod, jakimi o kwestiach swojsko-ści i inności kulturowej posługuje się narracja – także ta akademicka18.

Od ikony do „image”

Wróćmy raz jeszcze do Angelusa, tego niezwykle plastycznego obrazu filmowego Lecha Majewskiego, pełnego kadrów ustanawiających konkret-ne image Górnego Śląska: familoków, jego okien i bram, czerwonej cegły

15 S. Szymutko, Chłopcy z Cimoka. Opowieść nierozwojowa, [w:] tegoż, Nagrobek…, s. 45-46.

16 H. Waniek, Finis Silesiae, Wrocław 2003.17 ‘Wrabianie’ – z ang. framed, ‘wrobiony’, termin stosowany przez Mieke Bal w kontek-

ście ramowania jako stosowania schematu interpretacyjnego w odczytywaniu rzeczywistości, na który istotny wpływ mają zachodzące warunki, kontekst, w jakim znajduje się ramowany podmiot/ wspólnota. M. Bal, Wędrujące pojęcia w naukach humanistycznych. Krótki przewod-nik, tłum. M. Bucholc, Warszawa 2012, s. 161.

18 M. Dąbrowski, Komparatystyka kulturowa, [w:] Komparatystyka dla humanistów, red. M. Dąbrowski, Warszawa 2011, s. 229.

Page 8: BP 2017-3 druk cyfrowyksiaznicapodlaska.pl/site/bibliotekarz/36/BP_36_... · 2018-11-16 · 124 Bibliotekarz Podlaski Interpretacje Adam Regiewicz, Akademickie dyskursy śląskoznawcze

Bibliotekarz Podlaski130

Inte

rpre

tacj

e Adam Regiewicz, Akademickie dyskursy śląskoznawcze...

19 F. Starowieyski, O burzeniu najpiękniejszych gór Polski, „NaGłos” 1994, nr 15/16, cyt. za: A. Nawarecki, Hałda: Teologia resztek, [w:] Hałda. Materiały IV sesji śląskoznawczej Pra-cowników Naukowych, Studentów i Gości Wydziału Filologicznego Uniwersytetu Śląskiego, red. T. Głogowski, M. Kisiel, Katowice 2000, s. 29.

Nikiszowca, nor pokopalnianych i hałd, przenikającego się koloru stalo-wego nieba z głęboką czerwienią klinkieru, brązu i ciemnego fioletu. Reży-ser, z wykształcenia artysta malarz, nie tylko doskonale oddaje nastrój ślą-skości za pomocą obrazu, ale też idzie po śladach swoich poprzedników: Romana Nowotarskiego czy Franciszka Starowieyskiego.

Ten śląski pejzaż był przez wszystkie pokolenia bardzo sensownie budowany. Domy z ciemnej, klinkierowej cegły – jak ten kolor cegieł świetnie siedzi w śląskim krajobra-zie, obojętnie czy w zimie, czy latem – taka prawie czarna czerwień19.

Jak pokazuje przykład śląskiego image, myślenie tożsamościowe, ste-reotypizowane, jest silnie sprzężone z kategorią wyobrażeniowości. Wiąże się to zarówno ze społecznym charakterem funkcjonowania i żywotno-ści stereotypów, jak i ich zmysłowym i emocjonalnym nacechowaniem, w czym dużą rolę odgrywa właśnie obraz (zarówno ten dawny – malarski, jak i obecny kreowany za pomocą technologii kamer – medialny). Majewski zdaje sobie z tego doskonale sprawę, stąd sięga po rozwiązania utrwalone w ikonografii Górnego Śląska: wizualizację świętej Barbary, wizerunek świę-tego Józefa z lilią wpisany w postać Rudolfa (obrazy dość często goszczące w śląskich sypialniach). Użyta ikonografia zdaje się przypominać o trady-cyjnej śląskiej religijności czy pobożności. Reżyser korzysta też z estetyki opracowanej przez wspomnianych już artystów Nowotarskiego i Starowiey-skiego: fioletowe bramy wjazdowe na podwórko, drewniane, pomalowane olejną farbą na czerwono ramy okienne, rozbuchana flora wokół czarnych hałd itp., budując tym samym wyobrażenie śląskości.

Do tych właśnie elementów ikonografii nawiązuje Aleksandra Kun-ce, budując śląskie images. Będą to familoki lub fińskie domki, plac, sień, drzwi, okna, kuchnia, szlafsztuba, wołncimer – to one wyznaczają granice śląskiej wyobrażeniowości. Wychodząc od konkretnych obrazów (ikono-grafii) utrwalonych czy to w dokumentach (na fotografiach) czy w nar-racjach wspomnieniowych, badaczka buduje wspólnotowy obraz (image) Śląska. Gdy przygląda się drzwiom wejściowym, opatrzonym „jednym zamkiem, szyldem z nazwiskiem, numerem mieszkania czy odświętnym

Page 9: BP 2017-3 druk cyfrowyksiaznicapodlaska.pl/site/bibliotekarz/36/BP_36_... · 2018-11-16 · 124 Bibliotekarz Podlaski Interpretacje Adam Regiewicz, Akademickie dyskursy śląskoznawcze

Bibliotekarz Podlaski 131

Inte

rpre

tacj

eAdam Regiewicz, Akademickie dyskursy śląskoznawcze...

napisem powitania w czasie uroczyści, [które] chroniły, odgradzały, otwie-rały się, częściej uchylały na innych i zamykały się zwłaszcza na obcych”20, czyni je znakiem nieufności Ślązaków wobec innego (obcego). Jeszcze sil-niej w sferze ikonografii śląskiej oddziałuje okno: zawsze czyste, z białymi, koronkowymi firankami, ramami pomalowanymi od wewnątrz na biało, a z zewnątrz na czerwono, zielono lub biało21.

Na zewnętrznym parapecie okna znajdował się „ogródek” będący zimą lodówką, la-tem kwietnikiem. Wewnętrzny zaś parapet ze względu na szeroką powierzchnię służyć mógł jako blat, na którym dziecko mogło jeść obiad22.

Mogły też wietrzyć się kołdry i poduszki lub wystawać kobiety, two-rząc prototyp żywej kamery nadzoru. Także kobiety tkwiące w śląskich oknach to niezwykła figura tożsamościowa: stąpanie po gruncie bezpiecz-nego domu i ciekawość świata. To z jednej strony nieustanne oczekiwanie na powrót chopa z gruby, tak świetnie sfilmowany w Zawróconym przez Kazimierza Kutza, a z drugiej wyraz tęsknoty za czymś nieobecnym, ro-dzaj melancholii23.

Podobnie czynią literaturoznawcy. Nawarecki, budując śląskie imagine za pomocą ikony hałdy, podejmuje refleksję nad kategorią resztek, odpadu, która dla myślenia poststrukturalnego (szczególnie derridiańskiego) jest niezwykle ważka. Eschatologiczny obraz Górnego Śląska (kamienna pust-ka, żużel, spopielenie, dymiące zwały pokopalnianych resztek) staje się za-rzewiem jakiegoś zmartwychwstania – biblijnej Reszty, z której mesjańsko wyprowadza się zbawienie. Kadłubek przywołuje filologiczną zbieżność Silentium Silesia, jak nazywa ją w Kronice polskiej Mistrz Wincenty Kadłu-bek, prowadząc do ikonograficznego podobieństwa Śląska jako „świętej

20 A. Kunce, Jak smakuje dom?, [w:] A. Kunce, Z. Kadłubek, Myśleć Śląsk, Katowice 2007, s. 105.

21 Ten śląski element ikonograficzny świetnie oddaje akwaforta Jana Szmatlocha Okno IVC z 1979 r. Szmatloch tworzy serię akwafort, których sednem jest właśnie okno, poddawane eksperymentom twórczym przemieniającym je w okno-łąkę, okno-portret ślubny, okno-niebo itp. „Trop okna ukazuje stereotyp, który oparty jest na familoku, peryferyjności, przemy-śle. Ten wątek uproszczonego obrazu innych (…) jest potrzebny w opisie tożsamości (…)”. A. Kunce, Okno mentalne, [w:] A. Kunce, Z. Kadłubek, Myśleć Śląsk…., s. 62.

22 A. Kunce, Jak smakuje dom?..., s. 107.23 A. Kunce, Myśleć Śląsk, [w:] „MY SOM TUKEJ”. Kilka szkiców o przestrzeniach Śląska,

red. W. Kalaga, Katowice 2004, s. 31.

Page 10: BP 2017-3 druk cyfrowyksiaznicapodlaska.pl/site/bibliotekarz/36/BP_36_... · 2018-11-16 · 124 Bibliotekarz Podlaski Interpretacje Adam Regiewicz, Akademickie dyskursy śląskoznawcze

Bibliotekarz Podlaski

Inte

rpre

tacj

e

132

Adam Regiewicz, Akademickie dyskursy śląskoznawcze...

krainy milczenia” i Pól Elizejskich24. Jak blisko od ikony milczenia do wi-zerunku śląskości: prostoty, pracowitości, niegadatliwości, sumienności. Wreszcie Szymutko, przyglądający się z niezwykłą drobiazgowością foto-grafii dziadka Stefana, która nie tylko odzwierciedla śląską hierarchię, ale i określa porządek dyskursu, przyglądając się z podejrzliwością tak po-jawiającym się stereotypom, jak i własnemu zdziwieniu. Przywoływana ikonografia, zacierająca się często w pamięci (twarz z fotografii przenika się z pośmiertną maską dziadka przefiltrowaną przez kulturę masową25), nakłada się na interpretację symboliczną, która dyktuje wspólnotową wy-obraźnię, z tych pojedynczych obrazków tworzy mozaikę. „Całość – chroń ułamki, drobiny mizerne – jest olśniewającym zjawiskiem”26.

Dyskurs pamięci

Zarysowana powyżej zależność stereotypowego wyobrażenia jakiejś wspólnotowości od ikonografii jest częścią większego dyskursu – pamięci. Obrazowanie swojskości i obcości utrwala się w myśli obiegowej dzię-ki dyskursom pamięci, które często nie znają już swego początku, nie są w stanie dotrzeć do źródła. Przeszłość zdeponowana w pamięci wcale nie jest bezpieczna, a odzyskanie jej nastręcza wiele trudności, nie powraca bowiem nigdy w sposób prosty i przeźroczysty. Uruchomienie pamięci, zrozumienie przyczyn pamiętania i zapominania, dialog z pamięcią, maski pamięci – to tylko niewielki wycinek problemów, z jakimi musi uporać się literaturoznawca czy kulturoznawca, chcąc przeszłość zrozumieć, czy ją interpretować. Relacja przeszłości i pamięci ma strukturę tektoniczną, która pod wpływem wewnętrznych ruchów może zostać naruszona, zbu-rzona, spiętrzona lub zrujnowana. Skrywana pod powierzchnią faktów czy wydarzeń historycznych ulega deformacjom ze względu na kontekst odczytania czy też podmiotowość tego, który ją wydobywa.

Przeszłość objawia się zatem w teraźniejszości nie poprzez uobecnienie ale wyobrażenie, jest syntezą obrazu konstytuującego się w jednostkowym wspomnieniu oraz zapamiętanego przez oficjalny dyskurs historyczny frag-

24 Z. Kadłubek, Święta kraina milczenia: hołdy, żabioki, dukle, [w:] Hałda…, s. 49.25 S. Szymutko, Moja babka, mój dziadek, nasza samotność, [w:] tegoż, Nagrobek ciotki

Cili…, s. 31.26 Z. Kadłubek, Laudatio „Finis Silesiae”, [w:] A. Kunce, Z. Kadłubek, Myśleć Śląsk…,

s. 227.

Page 11: BP 2017-3 druk cyfrowyksiaznicapodlaska.pl/site/bibliotekarz/36/BP_36_... · 2018-11-16 · 124 Bibliotekarz Podlaski Interpretacje Adam Regiewicz, Akademickie dyskursy śląskoznawcze

Bibliotekarz Podlaski

Inte

rpre

tacj

e

133

Adam Regiewicz, Akademickie dyskursy śląskoznawcze...

mentu przeszłości. W ten sposób przeszłość jest raczej przedstawieniem wytwarzanym przez wyobraźnie, kategorią imagologiczną, artykułowaną przez symbole i znaki podsuwane przez daną kulturę27.

Drugim problemem w dyskursie pamięci wydaje się jego silne uwikła-nie w jednostkowe wspomnienie, oparte na subiektywnym i podmioto-wym „ja”, które często pozostaje w konfrontacji z „pamięcią zbiorową”. Ale zdarza się także i tak, że elementy pamięci jednostkowej przedostają się do opisów pamięci grup narodowych i etniczno-rasowych, a to za przy-czyną różnych sposobów upamiętniania przeszłych zdarzeń, przenosząc dyskurs pamięci w stronę mitu. W obu przypadkach wyraźnie widoczna staje się opozycja pamięci i historii: pamięć wydaje się konsumować histo-rię, ustanawiając autentyczny pomost do przeszłości.

Taka koncepcja przeszłości bliska jest kategorii śląskości, opisywanej przez pryzmat niechęci do Historii, która generalizuje, upraszcza, posłu-gując się czystymi kategoriami narodu, granic, języka. Jeśli bowiem pytać o Śląsk, to w jakiej perspektywie: polskiej, niemieckiej, czeskiej? W jakim języku wspominać wydarzenia? Doskonale rozumieją to wymienieni bada-cze, wyprzedzając o całą dekadę literackie dokonania innego syna śląskiej ziemi z Pilchowic – Szczepana Twardocha, który w Wiecznym Grunwaldzie czy Drachu podważa sensowność prowadzonej narracji historycznej. Nie-jednokrotnie w swoich esejach zwraca na ten fakt uwagę Zbigniew Ka-dłubek, ukazując niechęć Ślązaków do Historii spowodowaną polonizacją tych terenów:

Sprawiedliwość historyczna przetoczyła się przez cały Śląsk jak ogromne nieme zwie-rzę przyzwolenia na okrucieństwo. I na barbarzyństwo nie mniejsze niż te z nazistow-skich obozów zagłady. Wojna trzydziestoletnia (…) nie przyniosła tak bestialskich scen. Polska odzyskiwała Śląsk – nie znała go, ale odzyskiwała. Brała w objęcia tego obcego, tuląc, miażdżyła. Racje historyczne to żadne racje – ludzkie racje coś znaczą28.

O taką historię – subiektywną, indywidualną, podmiotową upominają się śląscy akademicy. Taka też historia wyłania się z ich naukowych ese-jów, gdy Nawarecki wspomina odejście hałd i towarzyszącą temu zmianę krajobrazu Katowic i Chorzowa, a Szymutko mecz Górnika Zabrze z Man-

27 M. Zaleski, Formy pamięci, Gdańsk 2004, s. 32-33.28 Z. Kadłubek, Laudatio „Finis Silesiae”…, s. 224.

Page 12: BP 2017-3 druk cyfrowyksiaznicapodlaska.pl/site/bibliotekarz/36/BP_36_... · 2018-11-16 · 124 Bibliotekarz Podlaski Interpretacje Adam Regiewicz, Akademickie dyskursy śląskoznawcze

Bibliotekarz Podlaski

Inte

rpre

tacj

e

134

Adam Regiewicz, Akademickie dyskursy śląskoznawcze...

chesterem City w 1971 roku. Przyglądają się swoim przodkom, rodowym korzeniom, próbując wymykać się uchwytowi nicości. Jest to w pewien sposób śląska odpowiedź na proces unicestwienia czy lepiej – unieobec-nienia, który dotyka tak w warstwie egzystencjalnej jak i wspólnotowej.

Zapytany o to, co odziedziczyłem z rodzimej kultury, od razu i bez trudu odpowiem: przywiązanie do własnej historyczności i koncepcję słowa, które nie powinno nigdy słu-żyć samemu sobie. Inaczej zostaje się beblokim, faflokiem, fafułom, klytom, albo pier-dołom dziyń dobry29.

Śląscy akademicy zaczynają swoje dyskursy od wspomnienia, wydoby-wając z cienia, to czego nie ma, by jednocześnie pokazać, w jaki sposób to już „nieobecne” kształtuje, kreuje kontur tego, co jest, co teraz. Mó-wiąc inaczej, przeszłość jest potrzebna tym dyskursom do konstruowania wyobrażenia, stąd taka dbałość o szczegóły. Z wrażliwością archeologów sięgają oni po wydobyte z cmentarza pamięci gesty, znaki, rekwizyty i bu-dują wokół nich opowieść, wprawiają w ruch, ożywiając. Taka historia nie może dzielić, bo jest podmiotowo przeżyta, wyobrażona. W tej przestrzeni mieszczą się kopytka w domu Otkowiczki wspominane przez Szymutkę i bożonarodzeniowa moczka przywołana przez Nawareckiego, okna ślą-skich familoków Kunce i śląscy herosi intelektualni wywołani przez Ka-dłubka. Prowadzony w iście śląski sposób dyskurs akademicki nie propo-nuje żadnej syntezy, bo ta jest z gruntu fałszywa, co podkreśla Kadłubek, pisząc:

Czy nie ulegają badacze kultury Śląska jakiemuś złudzeniu, gdy mówią o tym, iż jest możliwe stworzenie obiektywnej syntezy dziejów śląskiego piśmiennictwa? Sądzę, że „obiektywna synteza” jest jeszcze jednym śląskim mitem (…), „wszelka synteza jest subiektywna, ponieważ obiektywność jest zawsze analityczna”30.

Dyskurs ten przypomina raczej utwór polifoniczny, kalejdoskop oglą-dów, rzeźbę będącą w ruchu, co sprawia, że słuchacz/czytelnik otrzymuje raczej mozaikową strukturę znaczeń. Rzeczeni akademicy zdają się podkre-ślać, że tak jak tożsamość śląska ma wymiar egzystencjalny a nie etniczny

29 S. Szymutko, Nagrobek ciotki Cili…, s. 26.30 Z. Kadłubek, Traktem literackim, [w:] A. Kunce, Z. Kadłubek, Myśleć Śląsk…, s. 29.

Page 13: BP 2017-3 druk cyfrowyksiaznicapodlaska.pl/site/bibliotekarz/36/BP_36_... · 2018-11-16 · 124 Bibliotekarz Podlaski Interpretacje Adam Regiewicz, Akademickie dyskursy śląskoznawcze

Bibliotekarz Podlaski

Inte

rpre

tacj

e

135

Adam Regiewicz, Akademickie dyskursy śląskoznawcze...

czy państwowy (nie jest wypisana na sztandarach)31, tak też dyskurs na-ukowy powinien przekraczać granice dyscyplin, teorii, zwracając się ku integralności badań i badacza. Zwraca na to uwagę Aleksander Nawarecki, pisząc o warsztacie naukowym Aleksandry Kunce:

Jej postmodernistyczny warsztat – karuzela paradoksów, inwersji i aporii – pasuje jak ulał do widmowo – bajecznego wizerunku Śląska. Do zmiennego terytorium, kalejdo-skopowej historii, etnicznej mieszanki i językowej wieży Babel, jaką jawi się Śląsk!32

Nie chodzi tu o podkreślanie poststrukturalnej orientacji badawczej (choć do niej przyjdzie jeszcze wrócić), ale o charakterystyczną dla ślą-skiej szkoły humanistycznej zdolność opierania swego dyskursu na ruchu, zmianie, różnicy, przenikaniu, zacieraniu czy niezdecydowaniu, które – jak dowodzi narracja tożsamościowa – jest wyrazem „śląskiego myślenia”.

Potrzeba wroga

Zarysowana powyżej szkoła „śląskiego myślenia” opiera się na geście nieufności. Tożsamość śląska jest podejrzliwa wobec Logosu, nie lubi Hi-storii, zastępując ją prywatną opowieścią, wspomnieniem. Skrywa się za tym niechęć do projektów jednolitych, jednoznacznych, w pełni ukształ-towanych. Takiej totalnej narracji unikają Ślązacy, bo jak tu pogodzić zdję-cie wujka w mundurze Wermachtu z krzyżem Virtuti Militari dziadka, któ-ry idzie z armią generała Maczka. Takiego dyskursu unika też Szymutko i cała poststrukturalna szkoła w Katowicach:

Wystarczy urodzić się Ślązakiem, odziedziczyć śląskie geny i zostać wychowanym przez Ślązaczkę (…), by już w dzieciństwie zostać pro-postmodernistą – tak silny jest w śląskości antylogocentryzm, opór przeciwko zawłaszczającym mocom dyskursu, uzurpacjom rozumu, antyfundamentalizm33.

Deklarowana w naukowym dyskursie śmierć Logosu staje się w pe-wien sposób konsekwencją doświadczenia śmierci Śląska: najpierw tego

31 Z. Kadłubek, Vulnius. Przepaść i tożsamość, [w:] „MY SOM TUKEJ”..., s. 38.32 A. Nawarecki, Posłowie, [w:] A. Kunce, Z. Kadłubek, Myśleć Śląsk…, s. 277.33 S. Szymutko, Moja babka, mój dziadek..., s. 36.

Page 14: BP 2017-3 druk cyfrowyksiaznicapodlaska.pl/site/bibliotekarz/36/BP_36_... · 2018-11-16 · 124 Bibliotekarz Podlaski Interpretacje Adam Regiewicz, Akademickie dyskursy śląskoznawcze

Bibliotekarz Podlaski

Inte

rpre

tacj

e

136

Adam Regiewicz, Akademickie dyskursy śląskoznawcze...

przemysłowo-rolniczego, zapamiętanego z lat dziecięcych, Śląska dziad-ków, który odszedł raz na zawsze. „Śląskość objawiła nam się naznaczo-na, porażona śmiercią, nie mogliśmy nie wiedzieć/nie widzieć, że prze-mysłowo-rolniczy świat naszych dziadków umiera”34. Potem jeszcze raz tego przemysłowego, po transformacji ustrojowej, gdy likwidacja kopalń uczyniła Górny Śląsk krainą mroczną, ciemną, zaniedbaną. Nakłada się na to poczucie wstydu, jakiegoś ubrudzenia śląskością: biedą, kulturą, ję-zykiem. Nawarecki, typowy krojcok35, wspomina często te zmagania:

(…) wracając z podwórka, naprawdę byłem zmaraszony i zmywając ich brud, usuwałem też kulturowe i językowe naleciałości placu, bo to, co uchodzi za „nieczyste”, jest wsty-dliwe i ulega wyparciu i stłumieniu36.

Wspomniany wstyd przenika się z poczuciem gorszości, lokalności, prowincji, że familoki, krupnioki, piwo, sznita z tustym… Jak dowodzi Zbigniew Kadłubek, i taki obraz Śląska, i sam wstyd został mu wmówio-ny.

Polacy ośmieszyli niepotrzebnie śląską wielokulturowość, narzucili śląskości jakąś niemotę, niemoc, nieświadomość jej samej. Z kategorii polityki, która była zbrodnicza, bo stanowiła konsekwencję zbrodni, uczynili kategorię kultury. Z propagandy stworzyli narrację przeszłości i mity. To są twarde słowa wysnute nie z książek, lecz życia37.

Wyrasta z tej narracji niezwykle ważna przesłanka do konstruowaniu swej tożsamości w kontekście wrogiej Śląskowi polskości, którą wyraża sam język w pogardliwie brzmiącym ‘gorol’ na określenie mieszkańców ziemi śląskiej pochodzących z centralnej Polski38. Ta jawi się bowiem jako hegemon kulturowy, narzucający swoją narrację, dyskurs, historię, Logos i etnos, w którym nie ma miejsca dla śląskich filozofów, poetów, intelek-tualistów, patriotów, chyba że walczą oni po polskiej stronie. Upomina się

34 S. Szymutko, Chłopcy z Cimoka..., s. 43.35 W gwarze śląskiej – mieszaniec, osoba pochodząca z małżeństwa mieszanego: Ślązaka

(zazwyczaj matka) i Polaka (ojciec).36 A. Nawarecki, Pod klopsztangą, [w:] tegoż, Lajerman…, s. 19.37 Z. Kadłubek, Vulnius. Przepaść i tożsamość, [w:] „MY SOM TUKEJ”…, s. 39.38 B. Morcinek-Cudak, Wizerunek gorola w trzech odsłonach, [w:] „MY SOM TUKEJ”…,

s. 99-110.

Page 15: BP 2017-3 druk cyfrowyksiaznicapodlaska.pl/site/bibliotekarz/36/BP_36_... · 2018-11-16 · 124 Bibliotekarz Podlaski Interpretacje Adam Regiewicz, Akademickie dyskursy śląskoznawcze

Bibliotekarz Podlaski 137

Adam Regiewicz, Akademickie dyskursy śląskoznawcze...

Inte

rpre

tacj

e

o nich Kadłubek w swoich esejach, przypominając postaci wielojęzycznej górnośląskiej inteligencji, zwracając uwagę na fakt upraszczania wizerun-ku Śląska i sprowadzanie go do folkloru i kultury plebejskiej. To rysowanie grubą kreską śląskiej tożsamości autor diagnozuje jako celowe działanie kolonizatora:

(...) jest to dotąd niezdiagnozowana choroba tocząca relacje Polaków do wszystkiego co śląskie i ze Śląska. Polacy sobie nie radzą ze Śląskiem z powodu tej choroby. (..) banalizuje się Śląsk i jego intelektualnych herosów. Banalizuje się zresztą wszystko, co śląskie. Ta tajemnicza siła rozpraszania śląskiej energii działa z mocą dotąd niespoty-kaną39.

W podobnym tonie, choć zwracając uwagę na inny aspekt tego za-właszczania śląskiej tożsamości przez polskość, wypowiada się Aleksandra Kunce:

Odszedł Śląsk – wraz z nim odszedł klimat wielokulturowości. Pozostała oczywiście zminimalizowana śląska niemieckość, ale zamknięta w enklawie kulturowej lub rozpro-szona, unicestwiona została inteligencja śląska jako inteligencja w głównej mierze nie-miecka. Pozostała wyraźna sfera polskości Śląska, problem w tym, że została zamienio-na w jedyny podmiot dziejów. Uzbrojona w folklor i ludowy wizerunek zaprzepaszczający gdzieś dawną cywilizacyjność40.

Nie o sam obraz Śląska tu jednak chodzi, ale o kryjący się za nim sposób myślenia. To, co polskie, budzi nieufność, dlatego ucieka się od dyskursu logocentrycznego, od jednoznacznie zaklasyfikowanej literatury. Doskonale ujmuje to poczucie nieufności Stefan Szymutko:

Zostałem (zostaliśmy) historykiem literatury, przecież od początku mieliśmy trudno-ści z jej zrozumieniem i zaakceptowaniem. Nawet Pan Tadeusz wywoływał frustrację. Jak można było zasycać się litewskim chłodnikiem, kiedy proszony obiad kojarzył się z tartymi kluskami i modrom kapustom? Jak można było czuć się swojo wśród kontu-szowych gości, jeśli za uroczysty strój nauczono uwożać czorny ancug i bioło koszula? Tym bardziej, gdy z obcością estetyczną łączyła się klasowa: identyfikowało się tylko

39 Z. Kadłubek, „Inter nationes” Dwudziestowieczni intelektualiści śląscy z Katowic, [w:] A. Kunce, Z. Kadłubek, Myśleć Śląsk…, s. 44.

40 A. Kunce, Myśleć Śląsk, [w:] „MY SOM TUKEJ”…, s. 24.

Page 16: BP 2017-3 druk cyfrowyksiaznicapodlaska.pl/site/bibliotekarz/36/BP_36_... · 2018-11-16 · 124 Bibliotekarz Podlaski Interpretacje Adam Regiewicz, Akademickie dyskursy śląskoznawcze

Bibliotekarz Podlaski

Inte

rpre

tacj

e

138

Adam Regiewicz, Akademickie dyskursy śląskoznawcze...

z tymi bohaterami narodowej epopei, którym wieszcz Mickiewicz, zamknąwszy usta, nakazał gdzieś w tle orać ziemię, sprzątać we dworze, służyć swym panom. (…) Później było jeszcze gorzej. (…) Jak znaleźć głębszy sens we włóczeniu się jakiegoś faceta po Dublinie z podrobami w kieszeni, kiedy podroby wywołują wspomnienie jeszcze ciepłej wątrobianki, którą dostawało się od ujka Antka w dzień świniobicia?41

Nieufność wiąże się także z podejrzliwością wobec języka, który nakła-da się na gwarową matrycę, wywołując wciąż poczucie winy, że w chwilach roztargnienia raczej się godo niż mówi, zniżając intonację. Jak łozprawiać o Wielkiej Improwizacji Konrada językiem, któremu bliżej do konkretu, do-sadności? Mają tego świadomość śląscy akademicy, konstruując swój dys-kurs, nieustannie podejrzewając zdradę w języku, którym się posługują. Być może dlatego to właśnie Śląsk stał się przyczółkiem dekonstrukcji, gdzie po raz pierwszy tłumaczono Derridę (nie tylko przekładano, ale i objaśniano, żeby wspomnieć tylko słynną Maszynę do pisania Tadeusza Sławka i Tade-usza Rachwała). I jeszcze raz Stefan Szymutko, który pisze:

Wiem, dobrze wiem, że nie mam nic więcej do zaoferowania niż taktykę przedmio-towo-człowieczego oporu przeciwko deformacjom i wygórowanym roszczeniom języka, taktykę bezładną, głupkowatą, ćmokowatą, bo wymyślaną ze świadomością śmietniko-wej nieważności ludzkich, niejęzykowych sensów42.

Dziedzictwo Śląska staje się dla śląskich akademików nie tyle balastem, ja-kimś bagażem ideologicznym, ile atmosferą, w której zaciąga się powietrzem. Niewypowiedziana do końca wrogość (lub zmiękczając nieco – nieufność) wobec polskiej narracji rodzi w proponowanym przez nich dyskursie postawę otwartości metodologicznej. Wszyscy wydają się bronić twierdzenia, że wła-dza wypiera wiedzę, stąd podejrzliwie przyglądają się wszelkim obostrzeniom teorii, jednoznacznym rozstrzygnięciom, ostatecznym definicjom.

Myśleć Śląsk

Konstytutywna dla tożsamości kategoria swojskości okazuje się także kluczowa dla budowania dyskursu akademickiego. Dlatego „myśleć Śląsk”

41 S. Szymutko, Nagrobek ciotki Cili…, s. 21.42 S. Szymutko, Chłopcy z Cimoka…, s. 59.

Page 17: BP 2017-3 druk cyfrowyksiaznicapodlaska.pl/site/bibliotekarz/36/BP_36_... · 2018-11-16 · 124 Bibliotekarz Podlaski Interpretacje Adam Regiewicz, Akademickie dyskursy śląskoznawcze

Bibliotekarz Podlaski

Inte

rpre

tacj

e

139

Adam Regiewicz, Akademickie dyskursy śląskoznawcze...

to budować wypowiedź jednostkową, egocentryczną, silnie zmysłową, opartą na własnym doświadczeniu i konkretną. Śląski dyskurs akademicki nie ma zaufania do wielkich problemów, jeśli nie są one osadzone na fun-damencie doświadczenia potocznego, zwyczajnego, zwykłego. To „swoj-skość chroni przed wyobcowaniem, jedynie oswojenie może sprawić, że idea nie będzie straszyła obcością, oderwaniem od tego, co się przeżywa, abstrakcyjnością, jałowością, pustosłowiem”43.

Kryje się za tą swojskością związek z tradycją, o której Steiner pisze, że bez niej nie ma dziedziczenia44, a ta objawia swą wielokulturowość, wieloetniczność i wielojęzyczność. Śląsk jawi się jako locum europejskie, co nie pozostaje bez wpływu na konstruowanie dyskursu akademickiego, który tworzy zręby nowej komparatystyki, badającej współistnienie ślą-skiej literatury nowołacińskiej, polskiej, niemieckiej i czeskiej; dawności i współczesności, obrazu i słowa. Myślenie śląskością to zgoda na bycie częścią universum, stąd tak ahistoryczne i transkulturowe w propozycjach badawczych spojrzenia, łączące starożytnych poetów i śląskich myślicieli, śląski rap z muzyką barokową, rozkładówkę Playboya z prozą Raymonda Chandlera. Tu rodzi się projekt komparatystyki pozasłownej45 i powstaje Katedra Badań Porównawczych.

Jest wreszcie śląski dyskurs humanistyczny (filologiczny przede wszyst-kim) opowieścią unikającą dystansu, abstrakcyjności czy sądów uogólnia-jących. Można go nazwać filozofującym, co wskazuje tyleż na intelektu-alne inspiracje, co na silne osadzenie w egzystencji, w której ujawniają się tak fenomen istnienia, co kruchość, skończoność istnienia, pewność niepewności i obecność nieobecności. Trzeba by zatem zamknąć także i tę refleksję zdaniem wywiedzionym z śląskości:

Tyleż myślimy o Śląsku, co nasza myśl i my sami wyłaniamy się z niego, jesteśmy jego częścią, jakby sami wymyśleni przez Śląsk46.

43 S. Szymutko, Zawsze fragmenty, [w:] tegoż, Po co literatura jeszcze jest? Pisma Rozsze-rzone, wyb. i oprac. G. Olszański, M. Jochemczyk, Katowice 2013, s. 235.

44 G. Steiner, Czym jest literatura porównawcza?, tłum. I. Hansz, „Przegląd Polityczny” 2009, nr 93, s. II.

45 Z. Kadłubek, Święta Medea. W stronę komparatystyki pozasłownej, Katowice 2010.46 A. Nawarecki, Posłowie, [w:] A. Kunce, Z. Kadłubek, Myśleć Śląsk…, s. 278.

Page 18: BP 2017-3 druk cyfrowyksiaznicapodlaska.pl/site/bibliotekarz/36/BP_36_... · 2018-11-16 · 124 Bibliotekarz Podlaski Interpretacje Adam Regiewicz, Akademickie dyskursy śląskoznawcze

Bibliotekarz Podlaski

Inte

rpre

tacj

e

140

Adam Regiewicz, Akademickie dyskursy śląskoznawcze...

Bibliografia:

„MY SOM TUKEJ”. Kilka szkiców o przestrzeniach Śląska, red. W. Kalaga, Katowice 2004.

Bal M., Wędrujące pojęcia w naukach humanistycznych. Krótki przewodnik, tłum. M. Bucholc, Warszawa 2012.

Dąbrowski M., Komparatystyka kulturowa, [w:] Komparatystyka dla humanistów, red. M. Dąbrowski, Warszawa 2011.

Encyklopedia socjologii, red. Z. Bokszański, Warszawa 2002.Głogowski T., Śląskie debaty na Wydziale Filologicznym Uniwersytetu Śląskiego, „Ślą-

skie Miscellanea”, t. 14, Katowice 2001.Haupt Z., Nietota, [w:] tegoż, Szpica. Opowiadania, warianty, szkice, Paryż 1989.Kadłubek Z., Święta Medea. W stronę komparatystyki pozasłownej, Katowice 2010.Krajewski M., W stronę socjologii przedmiotów, [w:] W cywilizacji konsumpcyjnej, red.

M. Golka, Poznań 2004.Kunce A., Kadłubek Z., Myśleć Śląsk, Katowice 2007.Nawarecki A., Hałda: Teologia resztek, [w:] Hałda. Materiały IV sesji śląskoznawczej

Pracowników Naukowych, Studentów i Gości Wydziału Filologicznego Uniwersytetu Śląskiego, red. T. Głogowski, M. Kisiel, Katowice 2000.

Nawarecki A., Lajerman, Gdańsk 2011. Nawarecki A., Mikrologia, genologia, miniatura, [w:] Miniatura i mikrologia, t. 1, red.

A. Nawarecki, Katowice 2000.Ostrowicki M., Wirtualne realis. Estetyka w epoce elektroniki, Kraków 2006.Pierzchała A., Inwazja Saturna, „Film” 2001, nr 11.Smolorz M., Malkontent o Angelusie, „Gazeta Wyborcza. Magazynek Śląski”,

26.10.2001.Steiner G., Czym jest literatura porównawcza?, tłum. I. Hansz, „Przegląd Polityczny”

2009, nr 93.Szymutko S., Po co literatura jeszcze jest? Pisma Rozszerzone, wyb. i oprac.

G. Olszański, M. Jochemczyk, Katowice 2013.Szymutko, Nagrobek ciotki Cili, Katowice 2001.Waniek H., Finis Silesiae, Wrocław 2003.Zaleski M., Formy pamięci, Gdańsk 2004.

Page 19: BP 2017-3 druk cyfrowyksiaznicapodlaska.pl/site/bibliotekarz/36/BP_36_... · 2018-11-16 · 124 Bibliotekarz Podlaski Interpretacje Adam Regiewicz, Akademickie dyskursy śląskoznawcze

Bibliotekarz Podlaski

Adam Regiewicz, Akademickie dyskursy śląskoznawcze...

141

Inte

rpre

tacj

e

Adam RegiewiczAkademia im. Jana Długosza w Częstochowie

AKADEMICKIE DYSKURSY ŚLĄSKOZNAWCZE. KILKA UWAG NA MARGINESIE REFLEKSJI IMAGOLOGICZNEJ

Studiując funkcjonowanie stereotypów w danej kulturze, najczęściej przykuwa uwagę codzienna narracja, obrazy powstałe na wspólnych poglą-dach w społeczeństwie, powstałych w oparciu o podstawowe kategorie takie jak: rasa, kultura, religia. Kilka uwag poświęcono dyskursowi akademickie-mu opartemu o wspólnotę lokalną, ściśle zależną od kategorii tożsamości. Artykuł analizuje akademicki dyskurs stworzony na fundamencie dyskur-su śląskoznawczego dotyczącego tożsamości i stereotypach funkcjonują-cych wśród pracowników Wydziału Filologicznego Uniwersytetu Śląskiego. Zwrócono uwagę na cztery fundamentalne mechanizmy imagologiczne (specyficzne doświadczenia, źródła ikonograficzne, pamięć, obraz wroga), na których zbudowana jest śląska literatura i oparte są śląskie narracje.

Słowa-klucze: imagologia, tożsamość, śląskoznawstwo, dyskurs akade-micki, filologia

ACADEMIC DISCOURSES DEVOTED TO SILESIA. A FEW COMMENTS AS A SIDE NOTE OF AN IMAGOLOGIC THOUGHT

Summary

Studying the functioning of the stereotypes in a given culture, one usually pays attention to an everyday life narration, images created in a common tho-ught related to fundamental cultural categories such as race, religion or ideolo-gy. Few comments only are devoted to an academic discourse created in a given local community, strongly dependent on the category of identity. The article analyses an academic discourse created on the basis of the Silesian identity and stereotypes, prepared by the employees of the Faculty of Philology at the Univer-sity of Silesia. It draws attention to four fundamental imagologic mechanisms (specific experiences, source of iconography, memory, presence of an enemy) on which the created Silesian literature and culture-related narration is based.

Key words: imagology, identity, Silesianity, academic-focus, filology