20
Strona 14-15 Strona 4-5 Strona 8-9 Płytki o dużych formatach należą do produktów elitarnych. Ich montaż daje imponujące efekty, pod warunkiem, że jest wykonywany solidnie. Salone del Mobile to najważniejsza wystawa designu i wyposażenia wnętrz w Europie. W tym roku odbyła się 37. międzynarodowa edycja tej wyjątkowej imprezy targowej. Coraz więcej firm w Polsce dostrzega istotę współpracy z projektantami. Rośnie zapotrzebo- wanie na designerów, co z kolei stwarza duże możliwości młodym projektantom. Montaż, który daje satysfakcję Design na światową skalę Kreatywność to proces, a nie cecha ....................................................................................................................................................................................................... Design i wnętrza Kwartalnik nr 3/2015 (7) Sztuka współczesna w nowoczesnej łazience ................................................................................................................................................................................... Kreatywność, oryginalność, pomysłowość – tak w skrócie można określić cechy firmy założonej przez Umberta Gessiego. Serie Cono i Eleganza są tego najlepszym przykładem. ................................................................................................................................................................................... Czytaj więcej na stronach 12-13

CerMagazyn nr 7

Embed Size (px)

DESCRIPTION

 

Citation preview

Page 1: CerMagazyn nr 7

Strona 14-15Strona 4-5 Strona 8-9

Płytki o dużych formatach należą do produktów elitarnych. Ich montaż daje imponujące efekty, pod warunkiem, że jest wykonywany solidnie.

Salone del Mobile to najważniejsza wystawa designu i wyposażenia wnętrz w Europie. W tym roku odbyła się 37. międzynarodowa edycja tej wyjątkowej imprezy targowej.

Coraz więcej firm w Polsce dostrzega istotę współpracy z projektantami. Rośnie zapotrzebo-wanie na designerów, co z kolei stwarza duże możliwości młodym projektantom.

Montaż, który daje satysfakcję

Design na światową skalę

Kreatywność to proces, a nie cecha

. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .

Design i wnętrza Kwartalnik nr 3/2015 (7)

Sztuka współczesna w nowoczesnej łazience...................................................................................................................................................................................

Kreatywność, oryginalność, pomysłowość – tak w skrócie można określić cechy firmy założonej przez Umberta Gessiego. Serie Cono i Eleganza są tego najlepszym przykładem. ...................................................................................................................................................................................Czytaj więcej na stronach 12-13

Page 2: CerMagazyn nr 7

Adres: Cermag Poznań Spółka z o.o.ul. Głogowska 24860-111 Poznańtel. 61 835 97 [email protected]

Redakcja:Redaktor NaczelnaMarta Kaczkowska

Biuro Reklamy:Cermag Poznań Spółka z o.o.ul. Głogowska 24860-111 Poznańtel. 61 835 97 [email protected]

Redakcja nie zwraca materiałów niezamówionych, zastrzega sobie prawo do redagowania nadsyłanych tekstów i nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Wydawca:Cermag Poznań Spółka z o.o.ul. Głogowska 24860-111 Poznańtel. 61 835 97 [email protected]

Przygotowanie:MindZoneul. Zwierzyniecka 3 lok. 860-813 Poznańkom. 661 557 [email protected]

fot.

Jani

na N

asie

row

ska

Druk: 4Content Sp. z o.o.ul. Zeylanda 3/360-808 Poznańtel. 61 646 91 30fax 61 646 91 38www.4content.pl

Drodzy Czytelnicy,

Dzień po dniu, rok po roku, nieubłaganie mija czas. Johann Wolfgang Goethe, wybitny poeta twierdził, że „nie ma wartości równej wartości czasu”. Zauważamy to na co dzień. Oddajemy w Państwa ręce siódmy już numer naszego pisma, a przecież zaledwie przed chwilą polecaliśmy mate-riały z pierwszego. Cermag Poznań niespostrzeżenie skończył 20 lat, a jeszcze nie tak dawno otwierany był pierwszy Salon.

Czas mija, wszystko się zmienia. Dzisiaj, by do-trzeć, poruszyć Czytelnika i Klienta, trzeba działać na wyobraźnię nie tylko słowami, ale też, a może przede wszystkim, obrazami. Cermag w ciągu 20 lat istnienia na rynku dla wielu Polaków stał się przewodnikiem po designie, produktach wypo-sażenia wnętrz, nowych trendach, a nawet nowych sposobach podejścia do sprzedaży i Klienta.

„CerMagazyn” w świecie gazet wnętrzarskich, architektury, designu dopiero aspiruje do roli prze-wodnika. Wierzymy, że za kilka lat nasze pismo będzie pełnić dokładnie taką funkcję, jak założony w 1996 roku w Wielkiej Brytanii magazyn

„Wallpaper”, który określany jest na świecie mia-nem biblii designu, łącząc na łamach architekturę, kulinaria, podróże i modę. Wszystko w najlepszym gatunku i guście.

Cermag od początku swojego istnienia był na rynku prekursorem sprzedaży towarów najlepszych światowych producentów. Kiedy w Polsce niewiele osób wiedziało, co to jest design, Cermag wprowa-dzał do swoich Salonów produkty, które kupowali znawcy najnowszych trendów w Europie, dla których nazwiska znakomitych Projektantów były gwarancją wysokiego poziomu. Cermag przecie-rał szlaki. I tak zostało do dzisiaj, bo w Salonach można znaleźć: światowe trendy, najlepsze gatun-kowo materiały do wyposażenia wnętrz, najnowsze technologie, wizjonerskie pomysły, ścisłą współpracę z najlepszymi Projektantami wnętrz i terenów zieleni.

Mam nadzieję, że to wszystko na najlepszym pozio-mie odnajdują także Państwo w naszym piśmie.

Marta Kaczkowska / Redaktor Naczelna

Od redakcji

We wrześniu do dwunastu istniejących Salonów Cermag dołącza kolejny, z siedzibą w Warszawie przy ul. J.P. Woronicza 31.

W nowym Salonie znajdą Państwo najwyższej jakości produkty oraz profesjonalną obsługę.

Serdecznie zapraszamy!

ZAPRASZAMY DO SALONU W WARSZAWIE!

strona 2

Page 3: CerMagazyn nr 7

Co dwa lata w ramach mediolańskich targów designu Salone del Mobile odbywa się wy-stawa Euroluce, będąca najpopularniejszą na

świecie wizytówką nowości i trendów w oświetleniu i wzornictwie lamp. W tym roku liczba prezentowanych rozwiązań była olbrzymia, jednak można było zauwa-żyć tendencje, które okazały się dominujące.

Dynamicznie rozwijająca się technologia LED zosta-ła już w pełni zaadaptowana do rozwiązań dekora-cyjnych, dzięki czemu znane klasyki zyskały drugą, energooszczędną młodość. Natomiast miniaturyzacja źródeł światła i dowolność w formowaniu ich kształtów pozwala tworzyć zupełnie nowe typy lamp. Powiew świeżości jest w tym aspekcie bardzo widoczny, lecz z całą pewnością Projektanci będą nas dalej zaskaki-wać. Ciekawostką godną podkreślenia jest też obni-żenie temperatury na stoiskach, gdzie zamiast mocno grzejących się lamp żarowych zastosowano chłodne źródła światła LED. Takie rozwiązanie poprawiło kom-fort zwiedzających i zapewne samych wystawców.

Kolejnym mocno zauważalnym trendem jest moduło-we projektowanie lamp, pozwalające tworzyć bardzo zaawansowane systemy oświetleniowe, nierzadko o niemal nieograniczonych gabarytach. Tego typu roz-wiązania niosą za sobą wiele korzyści: możliwość two-rzenia indywidualnych, niepowtarzalnych projektów, dostosowywanie opraw do potrzeb Projektanta oraz obniżenie cen jednostkowych.

Bardzo ciekawie prezentują się również nowe pomy-sły na kolorystykę lamp. W odróżnieniu od przewa-żających wcześniej stonowanych barw, w tym roku prym wiodły wesołe kolory, zarówno w krzykliwych, intensywnych wariantach, jak i nieco spokojniejszych barwach pastelowych. Jako przeciwwaga dla tej feerii kolorów pojawiła się cała paleta produktów wykończo-nych miedzią i mosiądzem.

EUROLUCE 2015 – wizytówka oświetlenia

AdamKaczała

strona 3

Page 4: CerMagazyn nr 7

Design na światową skalę....................................................................................................................................................................................

Salone del Mobile to najważniejsza wystawa designu i wyposażenia wnętrz w Europie. W tym roku odbyła się 54. włoska i 37. międzynarodowa edycja tej wyjątkowej i zarazem największej imprezy targowej w branży wnętrzarskiej. ....................................................................................................................................................................................

Będąc w Mediolanie, trzeba odwiedzić centrum targowe w RHO. Dwa dni to minimum, aby zo-baczyć najciekawsze wystawy. Wizyta na tar-

gach w Mediolanie to dwie destynacje – leżąca poza miastem strefa targowa z halami RHO, oraz samo mia-sto, które staje się wielką galerią wystawową.

Showroomy z wyposażeniem wnętrz przygotowują specjalne aranżacje, poszczególne dzielnice Me-diolanu, takie jak Lambrate, Brera czy Zona Tortona z Superstudio oraz San Babila, organizują wystawy, otwierając swoje przestrzenie dla Designerów. Warto zajrzeć także do muzeów i galerii. W tym roku Palazzo Reale zaprezentował największą jak dotąd wystawę poświęconą twórczości geniusza renesansu Leonarda da Vinci „Leonardo 1452-1519”, a Museo del Design 1880-1980 pokazało imponującą historię meblarstwa z kolekcją mebli, które obecnie uznawane są za ikony designu.

Ogromne wrażenie robiła ascetyczna ekspozycja ja-pońskiego studia Nendo w Museo della Permanente – „Nendo works 2014-2015”, prezentująca ponad 100 produktów, które powstały podczas ostatniego roku dla 19 firm takich jak: Alias, Brix, Cappellini, Driade, Häagen-Dazs and Thonet. Uzupełnieniem była ekspo-zycja wcześniej nieprezentowanych obiektów zapro-jektowanych dla Glas Italia.

SALONE DEL MOBILE 2015 W LICZBACH

• 54. edycja włoska i 37. międzynarodowa• czas trwania: 6 dni, 9-14 kwietnia 2015 r.• 310 840 odwiedzających• 8 pawilonów z 20 halami ekspozycyjnymi o łącznej powierzchni 340 000 m²• ekspozycja podzielona na 3 grupy: design, modern, classic• Salone Satellite – wystawa 18 szkół międzynarodowych i 700 młodych Designerów z całego świata• Euroluce – 28. edycja wystawy oświetlenia• ponad 200 producentów, w tym takie marki jak: Poliform, Rolf Benz, FlexForm, Porada, Tonon, Vitra, Porro, Walter Knoll, de Sede, Desalto, Pedrali, Zanotta, Moroso, BD Barcelona, Lago, Arper, Molteni&C, Magis, Poltrona Frau, Verpan

Museo del Design 1880-1980 – ikona Designu

Buty Zahy Hadid Wyżej: centrum targowe RHO

Wystawa Nendo uznanego na Maison et Objet Paris 2015 Designerem roku

Mediolańskie centrum targowe RHO w trakcie Salone del Mobile prezentuje najwyższy poziom kultury biz-nesowej i organizacyjnej. Kompleks wystawienniczy pomyślany jest jako czytelne założenie pawilonów rozmieszczonych wzdłuż biegnącej przez środek we-wnętrznej ulicy Corso Italia z dwoma głównymi wej-ściami Porta Ovest i Porta Est oraz Porta Sud prowa-dzącym od centrum kongresowego.

Całe założenie składa się z ośmiu pawilonów, z cze-go dwa są dwupoziomowe. W kompleksie znajduje się 80 sal konferencyjnych, 20 restauracji i 25 barów szybkiej obsługi.

strona 4

Page 5: CerMagazyn nr 7

Praktyczny przewodnik po wystawie

Głównym targom meblowym Salone de Mobile w RHO towarzyszą – zamiennie co dwa lata – Euro-Cucina – targi ekspozycji kuchennych lub Euroluce – Międzynarodowe Targi Oświetlenia. Dodatkowo na terenie pawilonów prezentowany jest Salone Ufficio – targi biurowe oraz Salone Satellite, dedykowane młodym Designerom.

UNESCO ogłosiło 2015 rok Międzynarodowym Ro-kiem Światła, dlatego targom meblowym towarzyszyła 28. edycja Euroluce – wystawa poświęcona najnow-szym rozwiązaniom oświetleniowym najlepszych pro-ducentów.

Wyjazd na targi mediolańskie to obowiązkowa wizyta dla każdego Projektanta wnętrz, miłośnika designu. Pierwsze odwiedziny są zawsze najlepsze – fascynu-jąca jest skala, rozmach i różnorodność ekspozycji.

Jak dotrzeć?Zdecydowanie polecam organizację wyjazdu na własną rękę. Warto zabrać się za przygotowania już w styczniu lub najpóźniej w lutym. Co roku różne firmy lotnicze oferują korzystne ceny na połączenia, np. Lot z Warszawy, Poznania czy Easy Jet z Berlina. Trzeba szukać najlepszych ofert. Nam udało się w tym roku polecieć za ok. 500 zł w obie strony. Dodatkowo warto kupić bilet na targi online – wówczas omijamy kolejki do wymaganej rejestracji. My zdecydowałyśmy się na bilet 3-dniowy połączony z 7-dniowym biletem komu-nikacji miejskiej obejmującym całe miasto – za ok. 56 euro.

Gdzie zamieszkać?W wynajętym apartamencie jest najkorzystniej. Pole-camy platformy Homeaway lub Airbnb. Włoskie śnia-danie można przygotować w apartamentowej kuch-ni, ale warto pytać o lokalne restauracyjki, których w bocznych uliczkach jest sporo. Warto mieszkać podczas targów w mieście; centralna lokalizacja po-zwala na wieczorne zwiedzanie miasta, wystaw oraz na uczestniczenie w imprezach, których w czasie tar-gów jest w centrum Mediolanu bardzo dużo.

Jak się przemieszczać?Sugeruję dojazd na targi tylko metrem, najlepiej poza godzinami szczytu. Pozwala to na szybkie przemiesz-czanie się między targami w RHO a rozrzuconymi po całym mieście wystawami w różnych dzielnicach, ta-kich jak Brera i Porta Venezia, Zona Tortona, San Ba-bila czy Lambrate.

Must have, czyli tzw. niezbędnikKoniecznie trzeba mieć wygodne buty – to podstawa i klucz do sukcesu, ponieważ zwiedzanie tej ogromnej powierzchni targowej (340 000 m²) jest nie lada wy-zwaniem, zwłaszcza dla naszych stóp.

AnnaBrodziak

Wystawy konkretnych producentów są zazwyczaj za-aranżowane z największym pietyzmem, wyczuciem estetyki i pomysłowością. Niejednokrotnie właśnie nie same produkty, ale standy targowe prezentują niesa-mowite spektrum inspirujących rozwiązań zabudowy targowej, przyjmując formę rzeźbiarskich konstrukcji, podświetlonych przestrzennych instalacji z tkanin, sklejki czy paneli MDF.

Po sukcesie edycji 2015 – z udziałem 310 840 zwie-dzających – Salone Internazionale del Mobile potwier-dził kolejny raz, że jest najlepszym centrum ekspozycji wyposażenia wnętrz, szerokiej gamy produktów, naj-wyższej jakości w każdym możliwym stylu.

Kolejna edycja odbędzie się w terminie od 12 do 17 kwietnia 2016 roku. Do zobaczenia w Mediolanie!

Dodatkowo polecam Architonic Guide (tzw. „czarną gazetkę”), czyli przewodnik po najlepszych wystawach i produktach. Jest to niezastąpiona broszura przygo-towana przez grupę Architektów i Designerów, w czy-telny sposób przedstawiająca to, co warto zobaczyć na terenie targów, jak i na wystawach towarzyszących w całym mieście. Aby wejść na niektóre imprezy, trzeba mieć zaproszenie -- warto to wcześniej sprawdzić.

Czy wszystko uda się zobaczyć?Jeśli chodzi o innowacyjność i kreatywność, Mediolan w czasie targów skupia uwagę świata na najważniej-szym wydarzeniu w branży wnętrzarskiej. Metropolia oferuje zwiedzającym nie tylko piękno i stymulację kulturową, ale także, a może przede wszystkim, moż-liwość wymiany intelektualnej i biznesowej. Naprawdę trudno się zdecydować, które wystawy są najciekawsze i z góry trzeba założyć, że nie zobaczymy wszystkiego.

10 Corso ComoZaprojektowany przez wizjonerkę Carlę Sozzaini, mie-ści 3 Rooms Hotel z 3 pokojami, galerię, przestrzeń wystawową, doskonałą restaurację i bar na zielonym dziedzińcu, oryginalny concept store i niesamowitą księgarnię, w której można spędzić godziny. W tym roku Corso Como w ramach swojej galerii prezen-towało instalacje: Game of Fifteen Kate Hering oraz Hanging Garden Kris Ruhs.

Zona Tortona & SuperstudioNa Zonie Tortonie, w Superstudio Piu, oprócz szere-gu wystaw, można było podziwiać modułowe projekty Polki Izabeli Bołoz z serii Intersections, zrealizowane na Gdynia Design Days 2014.

Obowiązkowa wystawa Moodie, zlokalizowana przy samej Savona 56, na powierzchni 1700 m2. Ekspo-zycja, a raczej spektakl wnętrzarski zaaranżowany w ascetycznej fabrycznej przestrzeni, gdzie meble, oświetlenie i akcesoria tej firmy zaprezentowano na tle ogromnych fotografii Rahiego Rezvani. W tym roku holenderska grupa powaliła nas przepiękną serią dy-wanów, które prezentowane były na ścianach jak dzie-ła sztuki.

Spazio Rossana Orlandi – Via Matteo Bandello 14, www.rossanaorlandi.comSpazio Rossana Orlandi otwarto w 2002 roku w daw-nej fabryce krawatów przy via Matteo Bandello 14. Przestrzeń budynku jest podzielona między sklep, który znajduje się na drugim piętrze, gdzie można znaleźć nowoczesne i zabytkowe meble, oraz galerię sztuki, założoną w 2008 roku, przestrzeń poświęconą limitowanym, unikatowym edycjom sztuki.

Rossana Orlandi nazywana jest w Mediolanie królową designu i patronką szeroko rozumianego rzemiosła. Corocznie podczas Salone del Mobile otwiera prze-strzenie swojej galerii dla uznanych, ale też rokujących twórców.

Ventura LambrateLambrate to kolejna dzielnica Mediolanu, otwierają-ca swoje przestrzenie magazynowe dla ponad 176 wystaw, które pod kuratelą holenderskiej agencji Organisation in Design prezentowały projekty, a także prototypy głównie młodych Projektantów. To właśnie w tej dzielnicy prezentowana była większość polskich projektów. „Do it your way. Polish Design in Pieces” – wystawa, której ideą była interakcja odwiedzające-go z przedmiotem, z designem. W trakcie tygodnia designu także studio Malafor pokazało w industrial-nych wnętrzach strefy Ventura Lambrate po raz pierw-szy swoją najnowszą kolekcję mebli dmuchanych Air. Dodatkowo już po raz drugi w Mediolanie zobaczyli-śmy 13 projektów firm skupionych w Śląskim Klastrze Dizajnu.

Obolałe nogi – automasaż

Architonic Guide

Zona Tortona

Moooi ekspozycja

strona 5

Page 6: CerMagazyn nr 7

Można go oglądać do 31 października bieżące-go roku, tak jak całą wystawę. Udział w niej bierze blisko 150 państw z całego świata. Ha-

słem przewodnim EXPO 2015 jest „Żywienie planety, energia dla życia”, a w nim zawierają się wszystkie tematy związane z wyżywieniem, problemem braku żywności w niektórych regionach świata, edukacji na temat odżywiania, jego jakości oraz stosowania GMO. Pod uwagę brane są technologie, innowacje, kultura, tradycje i kreatywność związane z przemysłem spo-żywczym i żywnością. Głównym postulatem ma być prawo do zdrowego, bezpiecznego pożywienia i jego wystarczająca ilość dla wszystkich mieszkańców Zie-mi.

EXPO 2015 w Mediolanie zajmuje powierzchnię 110 hektarów sąsiadujących z nowym centrum wystawo-wym Fiera Milano. Wystawa przybrała formę wyspy otoczonej kanałem wodnym i skupia się wzdłuż dwóch prostopadłych osi: World Avenue (decumanus) oraz przecinającą ją „cardo”, zaczerpniętych z architektury rzymskich miast. Zgodnie z zasadą równości, wszyst-kie narodowe pawilony znajdują się przy wielkim bul-warze o długości 1,5 kilometra i szerokości 35 metrów.

Wnętrze polskiej hali wystawienniczej przypomina skrzynki z jabłkami, z rosnącymi pośrodku drzewami, gdzie odwiedzający częstowani są owocami. Autorem koncepcji architektonicznej jest warszawska pracow-nia 2pm, a za scenariusz ekspozycji odpowiada firma Platige Image.

Pawilon Polski jest czwarty co do wielkości wśród wszystkich krajów biorących udział w wystawie. Znaj-duje się w samym centrum przestrzeni wystawienni-czej, tuż obok pawilonu organizatora wystawy – Włoch, a także m.in. Francji, Holandii czy Watykanu.

....................................................................................................................................................................................

Światło, przestrzeń, inspiracja, innowacyjność, polskość – to słowa, które określają Pawilon Polski na Wystawie Światowej EXPO 2015 w Mediolanie. ....................................................................................................................................................................................

Polska na EXPO – odkrywcza, inspirująca i pachnąca jabłkami

strona 6

Page 7: CerMagazyn nr 7

ElżbietaPodolska

Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości

Projektanci Piotr Musiałowski, Michał Adamczyk, Sta-nisław Ignaciuk, Michał Lenczewski oraz współpracu-jący z nimi Piotr Bylka i Paulina Pankiewicz pokona-li aż 58 innych projektów. Architekci z warszawskiej pracowni 2pm zaprojektowali charakterystyczny dla polskiego krajobrazu jabłoniowy sad, tutaj dodatkowo otoczony lustrami. Wnętrze kryje się za prostą ażuro-wą konstrukcją, nawiązującą do drewnianych skrzynek na jabłka. Projekt w sposób twórczy wykorzystuje tra-dycje polskiego sektora rolno-spożywczego, budząc skojarzenia z jabłkami, jednym z eksportowych hitów polskiego rolnictwa.

Plan pawilonu prowadzi zwiedzającego przez symbo-liczny „tajemniczy” ogród, ukryty za ażurową, „skrzyn-kową” strukturą. To tak charakterystyczny dla polskie-go pejzażu sad, z ciągnącymi się w nieskończoność szpalerami drzew. Jego obraz nie jest dany zwiedzają-cym od razu. Odczytanie go wymaga pokonania dłu-giej, zmieniającej kierunek i poziom, drogi. Istotą wy-woływanego odczucia jest kontrast pomiędzy wąską i wysoką przestrzenią szczeliny wejścia a horyzontal-ną, nieograniczoną przestrzenią ogrodu.

Efekt iluzji rozległości i nieskończoności stworzony jest przez użycie zwierciadeł, elementów wykonanych

z polerowanej blachy chromowanej, które znajdują się na całym wewnętrznym obwodzie ścian, multiplikując odbicia w każdym z kierunków. Dzięki tym zabiegom udało się stworzyć miejsce pełne światła, swobody i przestrzeni, tak jak to jest w przypadku włoskiego „pia-zza”, czyli placu. To tam koncentruje się życie miasta.

– Przedstawiamy Polskę w sposób, od którego od-wykliśmy, czy nawet którego wcześniej nie znaliśmy. Pokazujemy Polskę młodą, optymistyczną, patrzącą bez obawy w przyszłość, umiejącą połączyć naturę z technologią – powiedział podczas otwarcia EXPO ambasador Polski we Włoszech, Tomasz Orłowski. – Oprócz sadownictwa promowany jest też przemysł, między innymi wyprodukowany w Polsce najszybszy procesor przemysłowy na świecie.

Wejście do Pawilonu Polski prowadzi przez wysoką, wąską szczelinę, która kieruje gości do sielankowego sadu jabłoni, inspirowanego obrazem Mehoffera Dziw-ny ogród. W przestrzeni ogrodu pojawiają się również audiowizualne nawiązania do szczególnie cenionej we Włoszech poezji Wisławy Szymborskiej.

strona 7

Page 8: CerMagazyn nr 7

. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .

Jakub Junior Hrab, DesignerReprezentant trzeciego pokolenia w firmie Marmorin. Związany z szybko rozwijającym się Marmorin Design Studio. Dzięki wiedzy zdobytej podczas studiów i prak-tyce w firmie dąży do wprowadzania nowych trendów. Stawia czoła wyzwaniom w świecie designu produk-tów sanitarnych i nie tylko.

Absolwent Europejskiego Instytutu Designu w Medio-lanie (Istituto Europeo di Design, Milano), kierunek Product Design.

. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .

Kreatywność to proces, a nie cecha

W Polsce jest coraz więcej młodych, znakomitych projektantów i designerów. Zwiększa się liczba firm korzystających z ich usług. Jak Pan uważa, obecnie łatwiej, czy też trudniej jest zaistnieć w świecie de-signu?

Coraz więcej firm w Polsce dostrzega istotę współpra-cy z projektantami. Rośnie zapotrzebowanie na desi-gnerów, co z kolei stwarza możliwości młodym projek-tantom. Jednak rośnie też konkurencja. Dlatego nie wystarczy być tylko designerem, trzeba być dobrym designerem. Taki charakteryzuje się holistycznym po-dejściem do designu. Jest projektantem, grafikiem, artystą, psychologiem, specjalistą od zarządzania projektami, zna się na budowaniu świadomości marki i rozumie rynek. Jest to trochę przytłaczające, lecz dzisiaj design to bardzo obszerna dziedzina, w której sukces można osiągnąć tylko przez operowanie tymi wszystkimi elementami naraz.

Czy trzeba wyjechać z Polski, żeby zyskać odpowied-nie doświadczenie designerskie?

Wyjazd jest bardzo pomocny. Nasz kraj dopiero od 25 lat jest aktywny na arenie zachodniej, a cała koncep-cja szkół designu działających w tych krajach nie była w Polsce obecna. Dziś szkoły się zmieniają, powstają uczelnie skoncentrowane na designie i kształceniu młodych projektantów. Potrzebujemy jeszcze czasu, ale myślę, że za 4-5 lat nie tylko dogonimy poziomem kraje zachodnie (Włochy, Francja, Anglia), ale – znając solidne podejście Polaków do pracy – staniemy się jednym z liderów w tej dziedzinie. Z drugiej strony, za

granicą jest duża liczba firm, które rozumieją design i wiedzą, jak ważna jest współpraca z projektantami, a przede wszystkim z młodymi projektantami.

Dla projektanta kooperacja z taką firmą jest potężnym źródłem doświadczenia, nie wspominając o pracy w zagranicznym Design Studio czy Design Consultancy.

Projektuje Pan przede wszystkim dla Marmorin Design Studio. Jak wygląda tworzenie nowych pro-duktów?

Zależy to od tego, jaki cel mamy osiągnąć. Design to przede wszystkim proces, a nie produkt. To bardzo ważna koncepcja, niestety obca wielu projektantom. Nowy projekt powinien być wynikiem analizy wszyst-kich elementów, które go tworzą: rynku, na którym produkt ma się pojawić, dzisiejszych i przyszłych trendów, technologii, ale przede wszystkim potrzeb, jakie mają ludzie. Wszystko zaczyna się od potrzeby/problemu, później przychodzi etap analiz/badań, po-jawiają się pierwsze koncepty. Kolejne etapy to spre-cyzowanie projektu pod względem technicznym i kon-strukcyjnym, kreacja prototypu, testowanie i wreszcie stworzenie finalnego produktu. Jest to oczywiście uproszczony opis procesu projektowego, w rzeczywi-stości jest on o wiele bardziej złożony i przede wszyst-kim nieliniowy. Często będąc na jednym z końcowych etapów, musimy wracać na początek, ponieważ po-jawiają się problemy, których nie można było przewi-dzieć wcześniej. Praca Design Studio to ciągły ruch w lewo i w prawo, by w końcu znaleźć ten „złoty śro-dek” – idealne rozwiązanie.

Coraz więcej firm w Polsce dostrzega istotę współpracy z projektantami. Rośnie zapotrzebowanie na designerów, co z kolei stwarza duże możliwości młodym projektantom. Jednak rośnie też konkurencja.

Rozmowa z Jakubem Hrabem, designerem z Marmorin Design Studio

Spin – zewnętrzna rzeźba dekoracyjna (koncept)

strona 8

Page 9: CerMagazyn nr 7

Co Pana inspiruje?

Wszystko, czego nie wiem. Mimo że staram się wie-dzieć jak najwięcej, ciągle wiem mało. Myślę, że mamy duże szczęście, żyjąc w tak ogromnym i niesamowi-tym świecie niosącym nieskończoną ilość inspiracji, nie tylko dla designera, ale dla wszystkich. Szukając inspiracji, staram się wychodzić jak najdalej poza ob-szar produktu, który mam stworzyć. Inspiracje czeka-ją w najmniej oczekiwanych miejscach. Jednak samo ich źródło nie jest najważniejsze. Istotą jest interpreta-cja. Jeżeli pytając, skąd czerpię inspiracje, pyta Pani: „Co jest źródłem mojej kreatywności?”, to pozwolę sobie powiedzieć, że jestem tak samo kreatywny jak Pani, czy każdy inny człowiek. Nie istnieje dla mnie koncepcja ludzi kreatywnych i niekreatywnych. Jest to błędne, choć popularne podejście. Ponieważ kre-atywność to nie cecha, tylko PROCES, jaki zachodzi w głowie każdego z nas codziennie. By wyjaśnić, co mam na myśli, pozwolę sobie zacytować jednego z najważniejszych, ale najmniej docenianych designe-rów ostatnich 100 lat: Jacque’a Fresco – „Kreatyw-ność to gromadzenie znanych elementów i łączenie ich w unikalny sposób”.

Jak wyobraża Pan sobie polski design za 5-10 lat?

Żyjemy w świecie globalnym, a wszystko wskazuje na to, że najbliższa przyszłość zmierza ku jeszcze więk-szej jedności świata. Myślę, że przyszłość polskiego designu będzie odzwierciedleniem przyszłości designu światowego. Żyjemy w okresie, w którym koncepcja wyjątkowości pojedynczych krajów w kwestii designu przestaje istnieć.

Jakie są Pana ostatnie osiągnięcia?

Jednym z moich najświeższych projektów jest Casca-da – kolekcja składająca się z wanny wolnostojącej, umywalki przyściennej i umywalki nablatowej. Ta ko-lekcja stara się być nie tylko funkcjonalnym elemen-tem łazienki, ale ukoronowaniem dekoracji wnętrza. Zewnętrzna forma nawiązuje, jak sama nazwa wska-zuje, do wodospadu. Stara się oddać niejednolity i wyrafinowany ruch wody, utrzymując zarazem nieska-zitelność powierzchni i struktury.

Innym bardzo ważnym ostatnio przedsięwzięciem byłowprowadzenie oraz rozwinięcie nowej polityki „Sustainability of Marmorin”. Tu jesteśmy jednymi z pierwszych w Polsce i na świecie w branży sanitar-nej. To nasza odpowiedź na dzisiejsze problemy eko-logiczne. Dzięki wyjątkowej wytrzymałości materiałów Marmorinu możemy przedłużyć, a raczej nadać „dru-gie życie” praktycznie każdemu z produktów. Tak po-wstała idea „Creative Sustainability”. Zawiera ona parę dość niecodziennych projektów stworzonych w całości z naszych produktów sanitarnych przeznaczonych pierwotnie do utylizacji. Dzięki twórczej pracy Marmo-rin Design Studio przeistoczyły się w nowe, bardzo użyteczne produkty. Jednym z nich jest „mbench”, ławka całkowicie wykonana z umywalek i brodzików. Są też projekty o większych gabarytach, jak Spin lub Spin 2, które mogą pełnić nie tylko funkcję intere-sującej rzeźby użytkowej, ale i siedzisk potrzebnych w wielu miejscach publicznych. Największą zaletą tych projektów jest fakt, że stworzenie ich nie wymaga marnowania nowych materiałów i stosowania skom-plikowanych procesów technologicznych. To pozy-tywnie wpływa na środowisko, a jednocześnie nadal dostarcza zadowalających rozwiązań.

Dziękuję za rozmowę i życzę dalszych sukcesów.

MarmorinDesign Studio

Rozmowę przeprowadziła Elżbieta Podolska

Cascada – kolekcja wyposażenia łazienki

Spin 2 – zewnętrzna rzeźba użytkowa (koncept)

Mbench – ławka modułowa wykonana w ramach programu Return to Recycle

strona 9

Page 10: CerMagazyn nr 7

Philippe Starck, czyli magia designu i natury

Wszystko, co jest projektowane przez Philippe’a Starcka, staje się nieomal od razu ikoną designu, nagradzaną na największych światowych wystawach i konkursach. Jego najważniejszą zasługą jest to, że udało mu się podnieść przedmioty codziennego użyt-ku do rangi sztuki. W swoim dorobku ma wiele in-spirujących projektów, a wszystko rozpoczęło się od nadmuchiwanego domu. Ten pomysł zwrócił uwagę świata designu na niego. Co ciekawe, Starck projek-tuje nie tylko kolekcje łazienkowe, ale jego pomysły są wykorzystywane praktycznie w każdej dziedzinie życia. Jest autorem wystroju najpopularniejszych klu-bów świata, a mnóstwo sławnych osób nosi okulary zaprojektowane przez niego. W firmie, którą założył w 1968 roku, powstają projekty łodzi, lamp, mebli, ubrań, urządzeń AGD, pojazdów, ale też budynków i architektury miejskiej, a nawet żywności.

Starck szuka inspiracji, podróżując po świecie, ob-serwując naturę, ale też wracając do historii. Jego projekty są funkcjonalne, a jednocześnie nietypowe, zaskakujące i fascynujące. Znakiem rozpoznawczym tego Designera jest elegancja minimalnej linii. Choć

....................................................................................................................................................................................

Gdyby nie on, świat współczesnego designu byłby znacznie uboższy. Czy ktoś inny potrafiłby wykorzystać kształt pająka na potrzeby wyciskarki do soków? Czy też czerpać inspirację z formy i kształtu płynącej wody? Dzisiaj wydaje się to oczywiste, ale jeszcze kilka lat temu było ewenementem. ....................................................................................................................................................................................

zaprojektowane przez niego przedmioty są często produkowane masowo, pełnią funkcję dzieł sztuki designerskiej. Artysta jest autorem między innymi bu-telek na wodę mineralną Glacier oraz sprzętu gospo-darstwa domowego Alessi. W jego przekonaniu co-dzienność i sztuka przenikają się i uzupełniają. Starck współpracuje z największymi i najbardziej znanymi firmami, wśród których są Hansgrohe i Duravit.

W lutym tego roku odbyło się wręczenie nagród przyznawanych przez czołowy magazyn o designie. Nagroda Wallpaper Design Award po raz trzeci przy-znana została marce Axor w kategorii Best Domestic Design za baterię umywalkową Axor Starck V. Ta pierwsza transparentna bateria umywalkowa powsta-ła dzięki współpracy ze Starckiem. Wymagające jury, w skład którego wchodzili między innymi wybitna ar-tystka performerka Marina Abramović z Serbii oraz ar-chitektoniczny duet Neri i Hu z Chin, zwróciło uwagę na kolejny projekt Philippe’a Starcka.

– Otrzymanie nagrody Wallpaper Design Award jest dla nas wielkim zaszczytem, potwierdza naszą siłę

tkwiącą w innowacji, jak również jakość procesu pro-jektowania – mówi Philippe Grohe, szef marki Axor. – Przeświadczenie mojego ojca, że woda może być w sposób widoczny wynoszona na powierzchnię po-przez wir, było początkiem procesu opracowywania baterii Axor Starck V. W naszym wieloletnim przyja-cielu Philippie Starcku znaleźliśmy idealnego partnera do zaprojektowania kształtu wokół wiru. Bateria Axor Starck V jest owocem technicznego know-how i po-nad stu lat doświadczenia w pracy z wodą. Jesteśmy bardzo zadowoleni z tego wyrazu uznania dla naszej pracy.

Zgodnie z zasadą Hansgrohe, Axor Starck V zawiera kilka innowacji, które wspólnie definiują nową katego-rię baterii umywalkowych. Bateria jest wykonana ze szkła kryształowego, wytrzymałego na zarysowania i bardzo trwałego. Z przepływem na poziomie 4 l/min oszczędza wodę bez kompromisu na rzecz komfortu użytkowania. Otwarta, obracana i wyciągana wylewka zapewnia dodatkową wygodę podczas instalacji ba-terii na umywalce oraz łatwość jej czyszczenia, które możliwe jest również w zmywarce.

Fot:

Jean

Bap

tiste

Mon

dino

Hansgrohe, seria Axor Starck V

strona 10

Page 11: CerMagazyn nr 7

Materiały prasoweProducentów

Natalia KrociakSylwia Urbas-Gruszka

Duravit, seria Starck 1 Duravit, seria Starck 2

Duravit, seria ME by Starck

Duravit, seria Starck 1

Od wielu lat inspirację dla Philippe’a Starcka stanowi woda, stąd jego projekty są opływowe, a kształty przy-pominają linie płynącej wody. Designer od wielu lat współpracuje z firmą Duravit, dla której tworzy kolejne linie produktów.

Kolekcja Starck 1, stworzona dla firmy Duravit w 1994 roku, wzorowana była na starych formach i nawiązu-je do takich przedmiotów jak miska, wiadro, pompa, gwóźdź. Do dziś cała kolekcja uważana jest za klasy-kę nowoczesnego designu.

Natura jest pełna symetrii, która daje nam poczucie harmonii i szczęścia. Rzeczy stają się naprawdę inte-resujące, kiedy zaskakuje nas niewielka różnica. Tylko wtedy spoglądamy ostrożnie i postrzegamy coś jako autentyczne i naturalne. I właśnie to osiągnął Philippe Starck, udoskonalając umywalki z serii Starck 2. Na pierwszy rzut oka umywalka wydaje się okrągła, jed-nak przy dokładniejszym przyjrzeniu się okazuje się, że jest ona nieznacznie owalna. Minimalny niuans, któ-ry nadaje formie organiczny, płynny charakter. Prosty, ale pomysłowy.

Żaden inny Designer i Architekt nie troszczy się tak bardzo o wygląd, nie wprawia tak często w zdumienie oraz nie budzi tylu kontrowersji co Starck. To właśnie on oddziałuje na scenę designu i to on wyznacza tren-dy, które nie podporządkowują się żadnej modzie. To swoje jakże inne, indywidualne stanowisko zawdzię-cza bez wątpienia świadomości odmienności. Właśnie to poczucie zapewnia mu nadzwyczajny luz, pewne lekceważenie przyjętych zasad oraz czerpanie z tego radości. Teraz po raz pierwszy artysta zajął się zle-wozmywakiem. Zmywanie naczyń, mycie warzyw, od-cedzanie makaronu – zlewozmywak jest centralnym miejscem pracy w kuchni i stawia wysokie wymaga-nia odnośnie do jakości i funkcjonalności. Również tam nie może zabraknąć tego odmiennego designu. W czasie długoletniej współpracy z firmą Duravit Starck otworzył się na tę różnorodność elementarnych działań, przywrócił im naturalność i jako wynik swoich pomysłów zaprezentował całkiem nową, zadziwiają-cą formę. Zlewozmywak Starck K, który wykorzystuje świetność ceramiki i nadaje jej nowy, estetyczny, wyra-zisty i funkcjonalny wymiar. Jego zdaniem to właśnie prostota czyni to miejsce pracy pięknym.

W projektach Philippe’a Starcka istotna jest sztuka koncentrowania się na rzeczach najważniejszych. Jest to umiejętność nadawania zmysłowej esencji obiek-tom, podczas gdy dana osoba i jej poczucie stylu jest punktem odniesienia. Dzięki swojej nowej serii ME by Strack, stworzonej dla firmy Duravit, francuski twórca zdołał zaprojektować kolekcję, która zaspokaja po-trzebę czystej estetyki. Indywidualny projekt łazienki rozpoczyna się w obszarze mycia. Minimalizm ME by Starck oparty jest na delikatnej krawędzi, która powta-rza się jako element konstrukcyjny w całej kolekcji. Delikatny rant daje umywalkom lekki, niemal pozba-wiony krawędzi wygląd, podczas gdy ich wnętrze jest wygodnie głębokie. ME jest pierwszą linią produktów Duravit, w której również pisuar szczyci się innowa-cyjną technologią pozbawioną rantów. ME by Starck nadaje nowoczesnej łazience jasny, estetyczny wygląd z niemożliwą do pomylenia sygnaturą francuskiego Projektanta, realizując w rzeczywisty sposób potrzebę indywidualności.

strona 11

Page 12: CerMagazyn nr 7

Sztukawspółczesna w nowoczesnej łazience

Łamanie konwencji Gessi jest liczącym się graczem, zdobywcą wielu na-gród, w tym tych najbardziej prestiżowych, np. Red Hot Design. Od lat potrafi świetnie łączyć różne dziedziny sztuki w służbie praktycznych urządzeń w łazienkach.

W firmie Umberta Gessiego pracują znakomici Desi-gnerzy, których inspirują natura, geometryczne kształ-ty, kolory oraz nietypowe połączenia. Łamią konwencje, mają odwagę wprowadzać niestandardowe rozwią-zania i przekonują do ich wykorzystania. Przedmioty codziennego użytku przekształcają w dzieła sztuki i odwrotnie.

Jedna z idei głoszona przez założyciela firmy brzmi: „Czasami małe idee są powodem wielkich zmian”. Jest on przekonany, że w designie wiele może się zdarzyć, a bateria może okazać się też meblem, jeżeli spojrzy się na nią z innej perspektywy.

Tak właśnie Gessi podchodzi do projektowania wypo-sażenia łazienek – patrząc niestandardowo, przez co tworzy ciekawe, zadziwiające oryginalnością rozwiąza-nia i projekty.

– Jesteśmy zobowiązani do twórczego eksperymento-wania – podkreślają Designerzy firmy Gessi.

W ostatnim czasie włoska firma wprowadziła na rynek dwie nowe serie: Cono i Eleganza.

....................................................................................................................................................................................

Kreatywność, oryginalność, pomysłowość – tak w skrócie można określić cechy firmy założonej przez Umberta Gessiego. Na początku lat dziewięćdziesiątych wydawało się, że już nic odkrywczego w wyposażeniu łazienek nie można wymyślić. Jednak okazało się, że niewielka firma jest w stanie podbić świat. ....................................................................................................................................................................................

Gessi, kolekcja Cono

2 x Gessi, kolekcja Cono

Małe idee powodem wielkich zmian

Gessi

strona 12

Page 13: CerMagazyn nr 7

Zdaniem Designerów, Eleganza jest pięknem samym w sobie. To seria, która wyróżnia się doskonałością formy i fascynuje oryginalną estetyką. Świadczy o tym, że Gessi dostrzega potrzebę piękna i stylu w życiu co-dziennym. Eleganza jest jak rzadkie perfumy. To styl, świadomość, zbilansowana mieszanka dobrego sma-ku, charakterystycznego designu i dbałości o jakość każdego detalu.

Zarówno w produkcji serii Eleganza, jak i Cono wyko-rzystano ciekawą kombinację materiałów. Miska WC i bidet, a także umywalki nablatowe i podblatowe są wykonane z ceramiki, natomiast konsole, wanna i umywalki wolnostojące są wykonane z Cristalplantu. Paleta powłok galwanicznych obejmuje dziesięć kolorów.

Synteza Wschodu i ZachoduCono to seria powstała według projektu Prospera Rasula, zainspirowana naturą oraz organicznymi kształtami. Jak twierdzą znawcy, ma ona szansę stać się ikoną designu. Ma unikalny profil, eleganckie i mocne kontury, łączy w sobie organiczną formę i geometryczny wzór. Stanowi syntezę harmonijnego spokoju inspirowanych naturą form wschodnich oraz stylu współczesnego zachodniego designu.

W skład serii wchodzą rozbudowane kolekcje arma-tury (różne rozwiązania baterii umywalkowych, kilka typów baterii wannowych, zestawy do konstruowania natrysków, kompletne akcesoria), ale również komple-mentarne umywalki nablatowe i wolnostojące, wanna wolnostojąca, miska WC i bidet.

Jak rzadkie perfumyProspero Rasulo jest także autorem projektów serii Eleganza. W tym przypadku zainspirował go ponad-czasowy styl i elegancja spod znaku Art Déco. Ta ko-lekcja umożliwia stworzenie wyrafinowanego wnętrza, ponieważ jest dopracowana w każdym najdrobniej-szym szczególe.

Eleganza to estetycznie zestawione baterie umywalko-we, wannowe, natryski, akcesoria z bardzo charakte-rystycznym grawerem na rancie wylewki oraz z prze-tłoczeniem na korpusie baterii.

Podobne elementy dekoracyjne zostały przeniesione również na inne produkty z tej serii, czyli na umywalki (dostępne wersje nablatowe i podblatowe, umywalki wolnostojące, konsole duże i małe), miskę WC i bidet, a także na wannę.

Materiały prasoweGessi

MagdalenaZaborowicz

Bateria umywalkowa z kolekcji Cono

Gessi, kolekcja Eleganza

Gessi, kolekcja Eleganza

Bateria umywalkowa z kolekcji Eleganza

strona 13

Page 14: CerMagazyn nr 7

Montaż, który daje satysfakcję....................................................................................................................................................................................

Są numerem jeden, jeśli chodzi o sprzedaż, mimo że należą do produktów elitarnych. Kochają je Architekci, uwielbiają inwestorzy, ale… obawiają się ich wykonawcy. Dlaczego? Kojarzą się z trudną obróbką oraz kłopotliwym montażem. Jednak płytki o wielkich formatach mają zdecydowanie więcej zalet – szczególnie estetycznych – niż wad montażowych. ....................................................................................................................................................................................

Estetyka i funkcjonalnośćPłytki wielkoformatowe sprawdzają się zwłaszcza w nowoczesnych i przestronnych wnętrzach. Mają często bardzo interesującą fakturę, np. imitują surową powierzchnię cementowych, łuszczących się tynków, a także różne rodzaje kamienia, tkaniny, drewna, bam-bus, skórę itp. Powierzchnia płytek może być mato-wa albo gładka, z wzorem wklęsłym lub wypukłym, polerowana, półpolerowana, a także szkliwiona (gla-zurowana). Takie rozwiązania dają duże możliwości aranżacyjne.

Eleganckie duże płyty są najczęściej wykonywane z gresu. Jest to rodzaj szlachetnej ceramiki praso-wanej i wypalanej w bardzo wysokiej temperaturze. Cechuje się mniejszą absorpcją wody niż tradycyjne płytki ceramiczne; jego nasiąkliwość jest mniejsza niż 0,5 proc. Podobnymi parametrami, przede wszystkim znikomą chłonnością, charakteryzują się wielkofor-matowe spieki kwarcowe, z których są produkowane cienkie płyty o wymiarach nawet 100 x 300 cm.

Jak przygotować podłoże?Podłoże pod płytki musi być suche i nośne, wszystkie zanieczyszczenia powinny zostać usunięte. Mniejsze nierówności można wyrównać za pomocą zaprawy wyrównującej. Całe podłoże – zarówno przed wy-równaniem, jak i przed przyklejaniem płytek – należy zagruntować specjalnym preparatem. Jeśli jest nad-miernie chłonne czy niezbyt pewne, konieczne jest zastosowanie preparatu głęboko penetrującego. Na poziomych powierzchniach podłoża najlepiej zastoso-wać masy samopoziomujące.

Klejenie, czyli kluczowy etapW przypadku klejenia wielkoformatowych płyt greso-wych lub kamiennych o niskiej nasiąkliwości wodnej, a także o nierównej powierzchni bocznej oraz spodniej, zaleca się stosowanie specjalnych zapraw. Klej powi-nien mieć właściwości tiksotropowe – po rozrobieniu z wodą przybierać postać upłynnioną w stopniu umoż-liwiającym regulację jego konsystencji. Po dociśnięciu płytki klej powinien rozpływać się pod nią, wypełniając całą przestrzeń pomiędzy płytką a podłożem.

Casalgrande Padana, kolekcja Steeltech

Porcelanosa, kolekcja Dover

strona 14

Page 15: CerMagazyn nr 7

Dokładne wypełnienie przestrzeni pod płytką wielko-formatową, niemożliwe do osiągnięcia w przypadku stosowania tradycyjnych zapraw klejących, nie narazi jej na pęknięcie spowodowane na przykład naciskiem na „pusty” narożnik. Klej powinien gwarantować na tyle wysoką odkształcalność, żeby płytki mogły swo-bodnie „pracować”. Zwłaszcza gdy pod nimi planowa-ne jest ogrzewanie podłogowe albo posadzka będzie podlegała działaniu dużych obciążeń. Zbyt sztywne połączenie z podłożem skutkować będzie spękaniem okładziny.

Najlepiej sprawdza się klejenie tzw. metodą kombi-nowaną, czyli zaprawę należy nanieść zarówno na płytkę, jak i na przygotowane podłoże gładką pacą stalową, a następnie równomiernie rozprowadzić i wy-profilować (możliwie w jednym kierunku), używając pacy ząbkowanej. Na warstwie kleju układamy płyt-ki ceramiczne i ustawiamy je w ostatecznym położe-niu, dociskając i przesuwając. Metoda ta ma na celu uniemożliwienie pozostawienia wolnych przestrzeni w warstwie kleju pod płytką.

Rektyfikacja – gwarancja efektuDuże płytki są z reguły rektyfikowane, mogą więc mieć cieńsze spoiny, jednak ich szerokość nie może być mniejsza niż 2 mm. Proces rektyfikacji to mechanicz-na obróbka boków płytek – bardzo precyzyjne, zwykle z dokładnością do ±0,2 mm, docięcie ich brzegów pod określony wymiar. Dodatkowo muszą być one ka-librowane, to znaczy tak dobrane w paczki, aby ich wymiary w obrębie danej partii były jak najbardziej zbliżone.

Układanie płytek wielkoformatowych wymaga większej dokładności niż w wypadku płytek standardowych, więc nie jest ani szybsze, ani tańsze. Jednak cały trud włożony w ich montaż zrekompensuje wizualny efekt jednolitej, eleganckiej powierzchni.

Materiały prasoweProducentów

AndrzejPoloch

Marazzi, kolekcja Monolith

Marazzi, kolekcja Block

Imola, kolekcja Claystone

strona 15

Page 16: CerMagazyn nr 7

Subiektywne spojrzenie na Skandynawię....................................................................................................................................................................................

Pierwsze skojarzenia, które przychodzą mi do głowy, kiedy myślę o Skandynawii, to prostota, surowość, pierwotność, natura i chłód bieli, ale także mrok – mrok dalekiej Północy. Może zbyt wiele obejrzałam filmów o wikingach, o ludziach prostych, twardych, surowych i wytrzymałych; kryminałów odkrywających zawiłe ludzkie historie na tle mało przyjaznej natury. ....................................................................................................................................................................................

Idąc dalej – z tych podstawowych, elementarnych skojarzeń bije nieokiełznana siła, pierwotna moc, harmonia i spokój, poczucie bezpieczeństwa. To

właśnie odnajduję we wnętrzach tego kawałka świata. Wszechobecna zima i śnieg, przełamane bruzdą bło-ta, kamieniem i konarem drzewa, spokój, cisza...

Wnętrza czyste, proste, białe, ocieplone tym, co daje natura, czyli drewnem, kamieniem; tym, co pierwot-ne, co było od zawsze, jest i będzie (o ile człowiek nie zniszczy wszystkiego, dążąc do samozagłady). Wnętrze idealne do kontemplacji, do wyciszenia się. Harmonia starego przenoszona na to, co nowe. Wnę-trze idealne we współczesnym świecie poszukującym prostych, sterylnych form, zderzeń faktur i ciepła, któ-re umożliwiają naturalne materiały. Stare czy nowe, ten sam umiar i prostota – doskonałość. Im prościej, im surowiej, tym lepiej, bez zbędnych, nadmiernych dekoracji.

Imola, kolekcja Le Terre

Imola, kolekcja NuanceMarazzi, kolekcja TreverkAtelier

strona 16

Page 17: CerMagazyn nr 7

Styl idealny w każdej łazience, szczególnie małej, na-miastka przestrzeni i bezkresu, poczucie świeżości, czystości. Niejednokrotnie biel od podłogi po sufit. Czyste, nieskazitelne formy, przełamane deską czy ka-mieniem, np. na podłodze. Na ścianach niekoniecznie ceramika, ale wymieniane już deski czy kamień – dwa magiczne słowa. Armatura, ceramika, mebel – wyrafi-nowane w swej prostocie, niby od niechcenia idealnie skomponowane. Do tego kolory ziemi, lasu, nadające ciepło i miękkość. W białym „boksie” drewniana balia jak niegdyś – miejsce oczyszczenia, wytchnienia po ciężkim dniu pracy.

Zamiłowanie do sauny od dwóch tysięcy lat, kiedy za oknem trzaskający mróz, kiedy słońce nie rozpiesz-cza, warto otoczyć się ciepłem, rozgrzać, i znów drew-no, i znów kamień, para, temperatura, oczyszczenie i relaks.

Słowem podsumowania: biel, czerń i wszystkie odcie-nie szarości; gładko, chropawo i zadziornie, natural-nie przez energię drewna i kamienia; surowo i prosto – pierwotnie...

Materiały prasoweProducentów

JoannaBardecka

. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .

Joanna BardeckaAbsolwentka Akademii Sztuk Pięknych we Wrocławiu.Od 1996 roku prowadzi założoną przez siebie pracow-nię projektowania architektury wnętrz Boxdesign.Zajmuje się projektowaniem wnętrz przestrzeni miesz-kalnych, usługowych i publicznych.

Otwarta na wszelkie doświadczenia projektowe, autor-ka nowej szaty budynku Amberline i iluminacji Mostu Portowego w Kołobrzegu.

. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .Imola, kolekcja Dakar

Duravit, kolekcja Capecod

Marazzi, kolekcja TreverkWay

strona 17

Page 18: CerMagazyn nr 7

Nadzór autorski, czyli kropka nad „i”....................................................................................................................................................................................

Często osoby urządzające swoje domy i mieszkania zmagają się z problemami, które powoli zaczynają je przerastać: nieterminowi i nieprofesjonalni wykonawcy, składanie zamówień, poszukiwanie produktów, dobór odpowiednich dodatków… ....................................................................................................................................................................................

Tracą swój cenny czas i nerwy na nadzór wy-kończenia wnętrz. Błądzą po omacku, szu-kając rozwiązań i starając się stworzyć

właściwy klimat wnętrz czy wybierając odpowiednich fachowców.

Gdy zakończony zostanie proces powstawania pro-jektu, inwestor akceptuje wizualizacje pomysłów, a Projektant wnętrz wykonuje rysunki techniczne i opisy materiałów. Pozostaje jedynie wprowadzenie wszystkich ustaleń w życie. Warto zastanowić się nad tym, czy powierzyć wykonanie projektu wnętrz osobie odpowiedzialnej i zarazem kreatywnej, czyli Projektan-towi wnętrz? Postawi on przysłowiową kropkę nad „i”, doprowadzając budowę czy remont do końca.

Dodatkowa usługa nadzoru autorskiego nad realiza-cją projektu w ogromnym stopniu odciąży inwestora. Dzięki temu może mieć on pewność, że końcowy efekt będzie korespondował z klimatem z wizualiza-cji, meble na zamówienie zostaną wykonane zgodnie z projektem, a kolory, faktury i dodatki będą do siebie pasowały, tworząc całość ustaloną wcześniej.

Projektant wnętrz służy pomocą zarówno inwestorowi, jak i ekipie wykonawczej. Omawia każdy rysunek tech-niczny, czuwa nad przebiegiem prac remontowych i dba o najmniejszy detal… To właśnie do niego zwró-cą się z pytaniami wszyscy wykonawcy i podwyko-nawcy, realizujący prace na zamówienie. Architekt jest

w stałym kontakcie ze wszystkimi dostawcami usług i towarów, aby dopiąć projekt na ostatni guzik. Gdy trzeba, poświęca swój czas, by sprawdzić postępy prac wykończeniowych. Jedzie z inwestorem wybrać dodatki i tworzy to, co dotychczas Klient mógł zoba-czyć jedynie na papierze. Warto też zaufać Projek-tantowi w sytuacji, kiedy decyduje się on na zamianę ustalonych wcześniej dodatków, elementów wykoń-czeniowych czy mebli, kreując ciekawsze zestawienie.

Nadzór autorski to bardzo cenna i zarazem odpo-wiedzialna usługa. Często w trakcie trwania remontu pojawiają się niedogodności, niedopowiedzenia, prze-suwane są terminy i brak jest komunikacji z poszcze-gólnymi wykonawcami. Właśnie dlatego potrzebna jest osoba, która skoordynuje prace wykończeniowe i będzie potrafiła myśleć globalnie o wielu rzeczach naraz, by wszystkie zaangażowane w remont osoby pracowały na wspólny sukces, jakim jest niepowtarzal-ny efekt wnętrza.

Szczerze polecam skorzystanie z usługi nadzoru au-torskiego wszystkim Klientom. Na takiej formie współ-pracy można jedynie zyskać.

PaulinaFrankowska

. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .

Paulina FrankowskaArchitekt wnętrz, właściciel firmy Egzo Studio www.egzostudio.pl

Absolwentka kierunku Architektura wnętrz i kierunku Malarstwo na Wydziale Artystycznym Uniwersytetu Zielonogórskiego.

. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .

strona 18

Page 19: CerMagazyn nr 7

Właśnie na tym polega praca Projektantów wnętrz – na kreatywności!

strona 19

Page 20: CerMagazyn nr 7

CerAktualności

Architekci w doskonałej formie

Maciej TomczakOd 2007 roku biorę udział w zmaganiach Architektów na kortach ośrodka tenisowego Kortowo. Był to mój pierwszy turniej! Emocje były ogromne. Od tego czasu sporo się zmieniło. Impreza urosła do rangi mistrzostw Polski, zmieniła nazwę na Archi Cup. Każdego roku przyjeżdża na nią kilkadziesiąt osób, pasjonatów teni-sa wraz z osobami towarzyszącymi.

Poziom organizacyjny oraz sportowy w tym roku osią-gnął swoje wyżyny. Dlatego bardzo się cieszę z wy-ników grupy poznańskich Architektów. Szlifujemy już formę na przyszły rok!

Uważam, że Archi Cup jest to dzisiaj jeden z najlepiej zorganizowanych turniejów dla amatorów w Polsce. Co roku organizatorzy fundują nam wspaniałe wido-wisko sportowe, a także możliwość wymiany doświad-czeń zawodowych i nawiązania nowych kontaktów.

Lidia OstrowskaCo roku czekam z utęsknieniem na ten turniej. Za każdym razem jest dla mnie wyzwaniem i sprawdzia-nem formy tenisowej w stosunku do lat poprzednich.

Poznańscy Architekci na podium: Maciej Tomczak (III miejsce, kategoria Single Mężczyźni Open), Lidia Ostrowska (III miejsce, kategoria Single Kobiety), Karol Fiedor (II miejsce, kategoria Single Mężczyźni 45+).

Strefa Cermag

Korty ośrodka tenisowego Kortowo

3 x

Fot

. Bar

tosz

Jan

kow

ski

Stawanie na podium w całej trudnej rywalizacji nie jest sprawą najważniejszą. Niepowtarzalny klimat turnieju, Koleżanki i Koledzy Architekci, przybywający z całej Polski, wspaniała organizacja… Tak, to zdecydowanie przyciąga najbardziej! Emocje sięgają zenitu, gdy ry-walizujemy z kolejnymi, dobrze nam znanymi zawod-nikami, a po całym tym trudzie jest czas na relaks i zabawę w doborowym towarzystwie, niezależnie od osiągniętych wyników. Nic dziwnego, że już czekam na Archi Cup 2016!

Karol FiedorMistrzostwa Architektów to impreza, która od kilku lat nieprzerwanie odbywa się w Poznaniu. Bierze w niej udział coraz większa liczba uczestników, a poziom sportowy jest wysoki. Uważam, że nie jest ważne, kto wygrywa, ale że jest się w tym miejscu. Pomiędzy kolejnymi zawodami każdy spędza czas na treningu i doskonaleniu swoich umiejętności, by osiągnąć jak najlepszy wynik. Chęć rewanżu i trening powodują, że z roku na rok umiejętności zawodników rosną. Dla nas poza grą ważne jest, że możemy się spotkać, spędzić ciekawie czas i wymienić opinie na temat naszych codziennych doświadczeń zawodowych.

Jak zawsze, tak i te ostatnie mistrzostwa, zdaniem wszystkich zawodników, były zorganizowane perfek-cyjnie. Na koniec turnieju robimy podsumowanie i za-stanawiamy się, co zmienić, co poprawić za rok. Dużą atrakcją dla wszystkich amatorów biorących udział w turnieju jest możliwość zagrania z zawodowcem – posłuchania rad, co należy zmienić w swojej grze… W tym roku Radek Szymanik, trener kadry polskich tenisistów Davis Cup, prowadził zajęcia i było to, poza zmaganiem się na korcie z przeciwnikami, najciekaw-sze, moim zdaniem, wydarzenie.

Cieszy mnie fakt, że na zawody przyjechało bardzo dużo młodych Architektów z całego kraju, należy nad tym pracować, aby było ich jak najwięcej – to oni za kilka lat przejmą tradycję organizowania tej imprezy i z pewnością rozwiną formułę.

....................................................................................................................................................................................

Od 29 do 31 maja w ośrodku tenisowym Kortowo w Poznaniu odbywały się XXV Mistrzostwa Polski Architektów w Tenisie Archi Cup 2015. Była to nie tylko rywalizacja sportowa, ale i świetna zabawa. Wszyscy uczestnicy podkreślają, że jest to impreza na bardzo wysokim poziomie organizacyjnym. ....................................................................................................................................................................................

Relaks, który inspiruje.