8
TYGODNIK BEZPŁATNY 5 października 2012 Rok II, nr 33 (74) Nakład 10 tys. egzemplarzy wielka RYBNICKA KRZYżóWKA STR. 6 Nagrodzeni za 24 godziny z angielskim W sobotę, 6 października, zaplanowano dzień otwarty w rybnickiej elektrowni. Więcej czytaj na str. 3 Wspierają Naturę 2000 Natura nie boli – pod takim hasłem w Katowicach rozpoczęła się kilkumiesięczna kampania edukacyjno-informacyjna promująca Sieć Natura 2000 w województwie śląskim. Więcej czytaj na str. 7 RYBNIK Najlepiej w naszym regionie zarabiają mieszkańcy Jastrzębia Zdroju. Najgorzej powiatu wodzisławskiego. W Rybniku można liczyć na większą pensję niż w Raciborzu. GDZIE NAJLEPIEJ PłACą W REGIONIE POLSKA 3625,21 (3435,00) ŚLĄSKIE 3794,62 (3528,19) Podregion rybnicki 4201,50 (3725,79) Powiat raciborski 3192,56 (3016,16) Powiat rybnicki 3109,11 (2864,91) Powiat wodzisławski 2724,60 (2603,44) Powiat m.Jastrzębie-Zdrój 6324,79 (5213,89) Powiat m.Rybnik 3353,40 (3226,18) Powiat m.Żory 3079,04 (2946,80) Kolejno: dane za 2011 (za 2010) DARMOWE ogłoszenia drobne tylko na To Wy jeszcze istniejecie RYBNIK Kiedy zwiedzaliśmy jeden z kościołów w naszym regionie, proboszcz podszedł do nas, a ja przedstawiłem gościa. – Ojciec Dariusz, prowincjał krzyżacki. – Krzyżacy? To wy jeszcze istniejecie – odparł wielebny. Krzyżackie gniazdo Bruntal – małe miasteczko na Morawach, wyrosłe z począt- kiem XIII w. z fortuny zbitej na eksploatacji cennych krusz- ców. Mieszkańcy opływali tu w dostatek. Stara niemiecka na- zwa osady brzmi zresztą Freudenthal, czyli Radosna Dolina. W średniowieczu ta arkadia należała do opawskich Przemy- ślidów – władców księstwa raciborskiego a więc znacznego obszaru Górnego Śląska. Mocno zadłużeni sprzedali ją jednak panom z Wrbna, którzy osiedli tu na stałe. Na przełomie XV/ XVI w. zbudowali warowny zamek, wtopiony w starą miej- ską zabudowę. Kolejny z właścicieli – Jan z Wrbna brał udział w antycesar- skich buntach czeskich protestantów. Po tym jak ich armia z kretesem przegrała z wojskami katolickich Habsburgów bi- twę pod Białą Górą (1620), cesarz Ferdynand II skonfiskował bruntalskie dobra. Wkrótce potem kupił je Zakon Szpitala Naj- świętszej Marii Panny Domu Niemieckiego w Jerozolimie. Czytaj na str. 5 DARMOWE ogłoszenia drobne tylko na: Raklama Raklama

CR nr 33 (74)

Embed Size (px)

DESCRIPTION

 

Citation preview

Page 1: CR nr 33 (74)

TYGODNIK BEZPŁATNY

5 października 2012 Rok II, nr 33 (74)Nakład 10 tys. egzemplarzy

wielkaRybNIcka KrZYżówKAsTr. 6

Nagrodzeniza 24 godziny z angielskim

W sobotę, 6 października, zaplanowano dzień otwarty w rybnickiej elektrowni.

Więcej czytaj na str. 3

WspierająNaturę 2000

Natura nie boli – pod takim hasłem w katowicach rozpoczęła się kilkumiesięczna kampania

edukacyjno-informacyjna promująca Sieć Natura 2000 w województwie śląskim.

Więcej czytaj na str. 7

rYBNIK Najlepiej w naszym regionie zarabiają mieszkańcy Jastrzębia Zdroju. Najgorzej powiatu wodzisławskiego. W Rybniku można liczyć na większą pensję niż w Raciborzu.

Gdzie najlepiej płacą w reGionie

POLSKA 3625,21 (3435,00)ŚLĄSKIE 3794,62 (3528,19)Podregion rybnicki 4201,50 • (3725,79)Powiat raciborski 3192,56 • (3016,16)Powiat rybnicki 3109,11 (2864,91)• Powiat wodzisławski 2724,60 • (2603,44)Powiat m.Jastrzębie-Zdrój 6324,79 • (5213,89)Powiat m.Rybnik 3353,40 • (3226,18)Powiat m.Żory 3079,04 (2946,80)• Kolejno: dane za 2011 (za 2010)

DA

RM

OW

Eo

gło

szen

ia d

rob

ne

tylk

o n

a

To Wy jeszczeistniejecierYBNIK kiedy zwiedzaliśmy jeden z kościołów w naszym regionie, proboszcz podszedł do nas, a ja przedstawiłem gościa.– Ojciec Dariusz, prowincjał krzyżacki.– krzyżacy? To wy jeszcze istniejecie– odparł wielebny.

Krzyżackie gniazdoBruntal – małe miasteczko na Morawach, wyrosłe z począt-

kiem XIII w. z fortuny zbitej na eksploatacji cennych krusz-ców. Mieszkańcy opływali tu w dostatek. Stara niemiecka na-zwa osady brzmi zresztą Freudenthal, czyli Radosna Dolina. W średniowieczu ta arkadia należała do opawskich Przemy-ślidów – władców księstwa raciborskiego a więc znacznego obszaru Górnego Śląska. Mocno zadłużeni sprzedali ją jednak panom z Wrbna, którzy osiedli tu na stałe. Na przełomie XV/XVI w. zbudowali warowny zamek, wtopiony w starą miej-ską zabudowę.

Kolejny z właścicieli – Jan z Wrbna brał udział w antycesar-skich buntach czeskich protestantów. Po tym jak ich armia z kretesem przegrała z wojskami katolickich Habsburgów bi-twę pod Białą Górą (1620), cesarz Ferdynand II skonfiskował bruntalskie dobra. Wkrótce potem kupił je Zakon Szpitala Naj-świętszej Marii Panny Domu Niemieckiego w Jerozolimie.

czytaj na str. 5

DARMOWE ogłoszenia drobne tylko na:

Raklama Raklama

Page 2: CR nr 33 (74)

5 października 2012 2Wiadomości

rYBNIK W Pradze odbyły się międzynarodowe Mistrzostwa czech w kickboxingu. Złoty medal w zmaganiach zdobył Łukasz Jobczyk – zawodnik klubu UkJS Ronin – Rybnik. Łukasz wywalczył złoty medal w układzie bez broni. Dobrze zaprezentował się także w innej konkurencji, zdobywając srebrny medal w pokazie z bronią.

Sukces rybnickiegozawodnika

Sukces w Czechach odniósł także Wiktor Sadowski, za-wodnik UKS Ronin Radlin, który wywalczył srebro w po-kazach bez broni oraz brąz w układzie z bronią. Oboje zawodnicy trenują pod okiem mistrza Roberta Szindlera. Łukasz zaprezentował dwa układy do muzyki, w tym po-kaz z długim kijem. Wiktor z kolei w pokazach z bronią zaprezentował układ z mie-czem samurajskim katana. Układy bez broni zawod-nicy zaprezentowali do tej

samej muzyki, którą wyko-rzystali na Pucharze Świa-ta w Austrii. Młodzi wo-jownicy spróbowali swoich sił również w walkach, za-kładają po raz pierwszy rę-kawice bokserskie – tu jed-nak nie odnieśli znaczących sukcesów. Warto zauważyć, że Mistrzostwa w Czechach należą do jednych z bardziej prestiżowych i tradycyjnych mistrzostw w Europie, a sa-mi Czesi podchodzą do walk dzieci mniej restrykcyjnie niż dzieje się to w Polsce (naj-

młodsza kategoria wiekowa dzieci rozpoczynała się od 7 lat). – Po raz kolejny udowod-niliśmy, iż jesteśmy w Euro-pejskiej czołówce, jeżeli cho-dzi o szkolenie dzieci i mło-dzieży w tej niełatwej, lecz bardzo widowiskowej konku-rencji Musical Martial Arts Forms – podkreślają trene-rzy zawodników. Na miło-śników wschodnich sztuk walki czeka nie lada gratka – Międzynarodowe Mistrzo-stwa Langren Shihan, któ-re w dniach 24-25 listopada

odbędą się w hali sportowo – widowiskowej w rybnickim Zespole Szkół Ekonomiczno-

Usługowych (wstęp wolny). Na gości czeka wiele atrak-cji oraz wspaniałe widowisko

sportowe na Europejskim po-ziomie.

UKs ronin-rybnik

W projekt zaangażowanych jest 44 młodych ludzi w wieku od 15 do 20 lat, z Litwy, Irlan-dii i Polski, zainteresowanych wspólnymi działaniami z za-kresu edukacji przez sport oraz środowiska i ekologii. Tytuło-wa zieleń jest symbolem natu-ry, młodości, sportu i nadziei, mozaika nawiązuje zaś do róż-norodności kulturowej uczest-ników. Realizacja projektu rozpoczęła się 1 sierpnia, a za-kończy się 30 listopada. Kul-minacyjnym punktem projek-tu jest wymiana młodzieży od 26 września do 4 października. Jej namacalnym rezultatem bę-dą albumy, produkty audiowi-zualne i cykle prezentacji oraz warsztaty dla innych grup do-celowych

Projekt, na realizację którego pozyskano fundusze z Unii Eu-ropejskiej w wysokości ponad 18 tys. euro, ma pomóc młodym ludziom kształtować poczucie obywatelstwa europejskiego i pogłębiać poczucie tożsamo-

ści narodowej. Uczestnicy mo-gą wykazać się kreatywnością, stosując metody działań ekolo-gicznych (sadzenie drzew), ar-tystycznych i interdyscyplinar-nych (happening, sztuka recy-klingu, land-art) i kulturalnych (prezentacje narodowe). Zajęcia w formie debat, burzy mózgów, odgrywania scenek czy dyskusji pomogą uczestnikom w okre-śleniu najtrudniejszych proble-mów oraz przyniosą pomysły na ich rozwiązanie.

Efektem projektu będzie roz-wój indywidualny i społeczny uczestników, pogłębiona świa-domość ekologiczna i uwrażli-wienie na problemy środowiska. Wymiana wyzwoli zapewne w uczestnikach także potrzebę kształcenia, co przyniesie ko-rzyść zarówno młodzieży, jak i społeczeństwu. Projekt przy-gotowuje zatem młodego czlo-wieka do roli aktywnego oby-watela Europy.

Polskim koordynatorem pro-jektu jest Młodzieżowy Dom Kultury w Rybniku. Warto podkreślić, że placówka ma do-świadczenie w realizacji tego ty-pu przedsięwzięć. W przeszłości była organizatorem, koordyna-torem i partnerem w kilkuna-stu projektach wymian mło-dzieżowych.

um

rYBNIK To tytuł projektu realizowanego w ramach programu komisji Europejskiej Młodzież w działaniu. Uczestnicy przedsięwzięcia gościli 28 września w rybnickim magistracie.

Zielona mozaikaEuropy

rYBNIK 24 września w Zespole Szkół Ekonomiczno-Usługowych odbył się niezwykły pokaz kulinarny „przyGotowanie do kariery” w wykonaniu znakomitego Mistrza kulinarnego Roberta Sowy. Przedstawił on firmę Prymat, sponsora pokazu. Wyjaśnij, jak ważne jest właciwe wydobywanie smaku potraw za pomocą prawdziwych, dobrych przypraw.

rYBNIK Wielkimi krokami zbliża się kolejna edycja Międzynarodowego Festiwalu Rybnicka Jesień chóralna im. H. M. Góreckiego. Zakwalifikowane do części konkursowej chóry szlifują repertuar, natomiast organizatorzy, czyli Dom kultury w Rybniku-chwałowicach oraz Śląskie Stowarzyszenie Muzyczne Muzyka i Ruch, dokładają starań, aby także w tym roku poziom festiwalu był jak najwyższy a program urozmaicony.

Uczniowie mieli mozliwość zapoznania się z bogatą ofer-tą produktów firmy „Prymat” dostępnych na rynku. Uczest-

nicy usłyszeli wiele ciekawych informacji o nowych trendach w Polsce i na świecie, zarówno w kwstii dań, kuchni regional-

nych, prodktów i specjalistycz-nego sprzętu. Uczniowie z wiel-kim zainteresowaniem słuchali wskazówek Mistrza, dotyczą-

rybnicki Ekonomik i Gastronomik gotował z robertem Sową cych przygotowań do konkur-sów oraz sekretów i trików ku-linarnych. W trakcie spotkania Mistrz opowiedział o począt-kach swojej kariery oraz o ko-nieczności kształcenia sie i szli-fowania swoich umiejętności na różnorodnych konkursach kulinarnych. Podczas przerwy nasz gość udzielił wywiadu me-diom, które licznie przybyły na ten niezwykły pokaz. W tym samym czasie uczniowie brali udział w konkursie zorganizo-wanym przez firmę „Prymat”. Po przerwie odbyła sie degu-stacja potrawy przygotowa-nej przez Roberta Sowę i jego kucharzy. Aż 120 osób, w tym zaproszeni goście, ze smakiem spożywało rozpływającego sie w ustach łososia z aromatyczna soczewicą. Sześcioro uczniów naszej szkoły zostało wyróżnio-nych podczas pokazu i otrzy-mali oni nowe stroje kuchar-skie. Mistrz był pod wrażeniem serdecznej atmosfery panują-cej w szkole i złożył podzięko-wania na ręce pani dyrektor dr Urszuli Warczok oraz pani Katarzyny Solis, która nadzo-rowała cały projekt.

zse

Aktualnie chóry ćwiczą in-dywidualnie z instruktora-mi, aby jak najlepiej zapre-zentować się 9 listopada pod-czas uroczystego koncertu inauguracyjnego Rybnickiej Jesieni Chóralnej w koście-le pw. Królowej Apostołów w Rybniku. Aby impreza by-ła jeszcze bardziej atrakcyj-na, oprócz wspólnego reper-tuaru, każdy z zakwalifiko-wanych do projektu chórów, wykona indywidualnie kil-ka utworów, których wybo-

ru dokonali dyrygenci wraz z Radą Artystyczną Festiwa-lu. Projekt „Wokalny Dialog w ramach Rybnickiej Jesieni Chóralnej” jest współfinan-sowany ze środków Europej-skiego Funduszu Rozwoju Regionalnego oraz z budże-tu państwa RP „Przekra-czamy granice”. Szczegóły wkrótce.

red.

polsko-czeska jesień chóralna

Page 3: CR nr 33 (74)

5 października 2012 3Wiadomościartykuł sponsorowany

rYBNIK Gimnazjum nr 3 im. Józefa Pukowca z Rybnika-chwałowic zostało laureatem XI edycji konkursu ELL i otrzymało certyfikat jakości w edukacji językowej European Language Label – Europejski znak innowacyjności w dziedzinie nauczania i uczenia się języków obcych.

rYBNIK W sobotę, 6 października, zaplanowano dzień otwarty w rybnickiej elektrowni. Zainteresowani mogą zwiedzić zakład w godzinach od 9.00 do 16.00. celem dnia otwartego jest przybliżenie mieszkańcom Rybnika oraz okolic działalności produkcyjnej – i nie tylko – jednego z największych zakładów w regionie.

margomediaKreatywnie i z pasj .

Racibórz » Szukasz studia gra cznego, które zapewni Ci obs ug w zakresie szeroko poj tego projektowania gra cznego? Chcesz wypromowa swoj rm , w asny produkt, swój wizerunek, ale nie masz konkretnego pomys u b d osoby, która potra aby zrealizowa Twój zamys ? Zapoznaj si z t ofert .

Czy wiedzia e , e niektóre opakowania znanych i lubia-nych nie tylko w Polsce, ale te za granic s odyczy rmy Mieszko s autorstwa jednej z raciborskich rm zajmuj cych si projektowaniem gra ki? Czy wiedzieli cie, e ta sama rma projektuje stoiska targowe oraz tworzy ca opraw reklamo-w m.in. foldery, katalogi, ga-d ety, prezentacje multime-dialne rm, które bior udzia w wystawach or-ganizowanych w najwi k-szych miastach ca ej Eu-

ropy? O któ-rej rmie

mowa? Odpowied jest prosta: Margomedia z Raciborza.

Studio gra czne Margome-dia jest kameraln agencj kreatywn dzia aj c na ryn-ku w obecnej formie od 2007 ro-ku. Jest to profesjonalne studio wiadcz ce funkcjonalne i no-woczesne rozwi zania w za-

kresie, projektowania gra-ficznego, tworzenia stron

internetowych i wizualizacji. Co ich wyró nia na tle innych rm? Na pewno wie e podej-cie, kreatywno dostosowa-

na do potrzeb ka dego klienta, a tak e kompleksowo

us ug obejmuj -ca nie tylko projekto-w a n i e

ale tak e druk offsetowy i cy-frowy.

Studio zatrudnia wykwali -kowanych specjalistów, którzy w bran y gra cznej pracuj od 16 lat. Bogate do wiadczenie oraz ci g e podnoszenie kwa-li kacji poprzez udzia w szko-leniach i seminariach sprawia,

e s to specjali ci, którzy potra- sprosta p r a k t y c z -nie ka de-mu zadaniu

z zakresu komunikacji, mar-ketingu oraz kreacji, produk-cji i prezentacji wyrobu. Dzi ki wiedzy i praktycznym rozwi -zaniom jakie stosuj w swojej pracy s w stanie poradzi sobie z najtrudniejszymi zadaniami.

O rmie opowiada jej wspó -w a ciciel – Marek Plewczy -ski: – Przez ponad pi lat uda o nam si zrealizowa prawie ty-si c wi kszych i mniejszych pro-jektów, w tym ponad sto dla me-diów elektronicznych, takich jak strony internetowe, prezentacje multimedialne i systemy projek-towane indywidualnie dla rm

i insty-t u c j i .

Nie tylko projektujemy i budu-jemy strony internetowe, ale tak e zapewniamy ich serwis, obs ug , hosting (umieszcze-nie na serwerach) oraz opiek nad poczt e-mail itp. Naszym klientom zapewniamy przez ca y okres wspó pracy pomoc, wspar-cie, doradztwo, porady eksper-ckie w zakresie projektów oraz obs ugi internetowej. Klient ni-gdy nie zostaje sam ze swoim problemem, zawsze staramy si znale dla niego dogodne roz-wi zanie jako ciowe i nanso-we. Wspó pracujemy m.in. z ta-kimi rmami jak: Mieszko S.A., Rafamet S.A., SGL Carbon, Kol-tech, Urz d Miasta Krzanowice, Urz d Gminy Pietrowice Wiel-kie, Raciborskie Centrum Kul-tury czy Starostwo Powiatowe w Raciborzu.

To, co dla nas od samego po-cz tku by o i jest wa ne, to naj-wy sza jako projektów i dru-ków w konkurencyjnych cenach – podkre la drugi z w a cicieli –

ukasz Pawlik. Zach camy do odwiedzenia

strony internetowej, gdzie mo -na zobaczy niektóre z prac stu-dia oraz zapozna si szersz z ofert .

Margomedia Sp. z o.o.47-400 Racibórz, ul. Batorego 7/4 (I pi tro)tel./fax +48 32 415 84 [email protected]

Nagrodzeni za 24 godzinyz angielskim

Certyfikat jest niezwy-kle prestiżowym wyróżnie-niem za innowacyjne tech-niki kształcenia i promuje osiągnięcia metodyczne i dy-daktyczne. Chwałowickie gim-nazjum znalazło się wśród laureatów konkursu za roz-poczęty w 2008 roku projekt

„24-godzinny Maraton Języ-ka Angielskiego”, którego po-mysłodawcą, organizatorem i koordynatorem jest anglist-ka, Ewa Tyl. Z przedstawicie-lami gimnazjum, spotkał się 1 października prezydent Adam Fudali oraz jego zastępczyni Joanna Kryszczyszyn. Gość-mi prezydenta byli: dyrektor szkoły Ryszard Kras, organi-

zatorka maratonów języka an-gielskiego, anglistka Ewa Tyl oraz uczestnicy 24-godzinnych zajęć, byli uczniowie Gimna-zjum nr 3 – dziś już licealiści: Dagmara Kubik, Beata Kar-czewska, Marcin Worwa.

Jak podkreślano na spotka-niu, sukces szkoły to nie tyl-ko sam pomysł, ale i – jak to zwykle bywa – ogromna pa-sja i zaangażowanie uczniów, którzy dobrowolnie zgodzili się poświęcić swój czas wolny na… dodatkową naukę. Do-ceniona w konkursie inno-wacyjność, polega na poświę-ceniu pełnych 24 godzin na język angielski. Maraton roz-poczyna się bowiem w piątko-

we popołudnie, a kończy o tej samej porze dnia następnego. Kilkudziesięciu uczniów, uczy się, bawi, je i śpi w szkole.

Warto dodać, że maratony języka angielskiego, co roku mają inny motyw przewodni. Motyw, będący inspiracją do

barwnych przebieranek, po-mysłowych konkursów, snucia opowieści o tradycjach i oby-czajach krajów anglojęzycz-nych i – co chyba najważniej-sze – do nauki, poprzez dobrą zabawę, języka angielskiego.

g3, um

DzieńotwartyEDF rybNik

Dla odwiedzających, oprócz zwiedzania elektrowni, przy-gotowano wiele atrakcji. W ciągu całego dnia będzie można w specjalnie przygo-towanym namiocie zobaczyć pokazy sekcji artystycznych oraz sportowych działających w Fundacji Elektrowni Ryb-nik. Oprócz tego będzie moż-liwość przejechania się pojaz-dem o napędzie elektrycznym Silesian Greenpower, który został skonstruowany przy wsparciu EDF Rybnik przez studentów Politechniki Ślą-

skiej w Gliwicach i który na zawodach na profesjonalnym torze Formuły 1 – Silverstone w Wielkiej Brytanii okazał się najlepszym pojazdem wśród startujących załóg z całego świata. Dodatkowo chętni bę-dą mogli spróbować swoich sił w zawodach wioślarskich na sucho, czyli wyścigu na ergo-metrach. Dzień Otwarty bę-dzie pierwszym wydarzeniem dla społeczności lokalnej orga-nizowanym pod nową nazwą zakładu, EDF Rybnik S.A.

EDF rybnik s.A.

Page 4: CR nr 33 (74)

5 października 2012 4Wiadomości

Cesarskie polowaniew Łężczoku

rYBNIK Jesteśmy na półmetku kadencji Parlamentu Europejskiego. Dla eurodeputowanego bogdana Marcinkiewicza był to czas niezwykle intensywnych prac. Gdy został przedstawicielem Polski do Parlamentu Europejskiego sceptycznie nastawieni wyborcy uznali, że zdobył mandat za sprawą dobrze kojarzącego się nazwiska.

bogdan Marcinkiewicz– półmetek kadencji

Powiat:Spekulowano, że jest to stra-

cony mandat i Polska w żaden sposób na tym nie skorzysta. Czy tak faktycznie jest? Każ-dy może sam zweryfikować. Eurodeputowany ze Śląska skupia się w swojej pracy na dziedzinach związanych z je-go zainteresowaniami zawo-dowymi, takimi jak energetyka, gazownictwo, transport. Prio-rytetem pierwszego okresu ka-dencji posła Bogdana Marcin-kiewicza było bezpieczeństwo dostaw gazu.

„Osiągnęliśmy kompromis, który wzmacnia rolę Komisji Europejskiej. Zaostrza stan-dardy bezpieczeństwa wraz z metodą ich obliczania. Na-rzuca mocniejsze działania solidarnościowe oraz okre-śla reakcję Unii na szczeblu wspólnotowym z określonymi regionami.”

Poseł skupił się na konkret-nych przepisach projektu roz-porządzenia ustanawiających standardy infrastrukturalne i przesyłowe. Zwrócił uwagę na

konieczność wykonania odpo-wiedniej infrastruktury połą-czeń regionalnych. Możliwość odwrócenia przesyłu poprzez interkonektory gazowe, któ-re zapewnią bezpieczeństwo energetyczne Unii Europej-skiej.

Bogdan Marcinkiewicz jest zwolennikiem energii uzyski-wanej z gazu łupkowego. Ko-lejnym polem jego prac są dzia-łania mające na celu przedsta-wienie korzyści wynikających z wydobycia gazu łupkowego. Rozwój tego surowca będzie zależał w perspektywie dłu-goterminowej od dróg trans-portu. To z kolei wpłynie na opłacalność inwestycji. Nie bez znaczenia będą też ceny gazu w Unii Europejskiej i je-go udział w miksie energetycz-nym państw członkowskich.

„Celowe jest, aby Rada Eu-ropejska podkreśliła znacze-nie rodzimych źródeł energii, w tym paliw kopalnych (węgiel, gaz łupkowy), w zapewnieniu bezpieczeństwa energetyczne-go. Wykorzystanie takich źró-deł i odpowiednie wsparcie przez Unię Europejską decy-dować będzie nie tylko o bez-pieczeństwie dostaw energii, ale także o konkurencyjności Unii Europejskiej i zatrudnie-niu. Gaz łupkowy może stano-wić uzupełnienie europejskich zasobów gazu konwencjonal-nego, a Polska może stać się tego idealnym przykładem.”

Rośnie zainteresowanie Par-lamentu Europejskiego kwe-stiami gazu łupkowego. Sam gaz staje się coraz bardziej

przekonywującym źródłem energii alternatywnej. Dlatego powołano ponadpartyjną grupę roboczą ds. gazu niekonwen-cjonalnego, której przewodni-czącym został europoseł Bog-dan Marcinkiewicz.

Jako członek Komisji Prze-mysłu, Badań Naukowych i Energii (ITRE) eurodeputo-wany uczestniczył w przygo-towaniach wizyty posłów tej Komisji w Polsce. Z inicjatywy europosła Komisja będąc na Śląsku zapoznała się z nowymi inwestycjami w gospodarkę ni-skowęglową. Członkom przed-stawiono innowacyjne metody gazyfikacji węgla oraz odme-tanowania kopalń. Pokazano kwestie związane z budową nowych bloków w Elektrowni Jaworzno III.

„Wizyta Komisji ITRE by-ła szansą na pokazanie na-szych walorów oraz determi-nacji, z jaką walczymy o no-woczesne technologie, które stanowią szansę na rozwój gospodarczy naszego regionu i państwa. W głównej mierze zwracam uwagę na gaz łupko-wy i technologię CCS, gdyż po-zwolą one zachować polskiemu węglowi konkurencyjność oraz ograniczyć emisję CO2, co jest nadrzędnym celem Unii Euro-pejskiej.”

Poseł Bogdan Marcinkiewicz współorganizował Europejskie Dni Węgla, które odbyły się w listopadzie 2011 roku. Ce-lem wydarzenia było przeko-nanie Europejczyków do więk-szego wykorzystania potencja-łu pierwotnych źródeł energii,

bez których nie można budo-wać nowoczesnej Europy.

„Paliwa kopalne będą domi-nowały na świecie w najbliż-szych dekadach. Dlatego ko-lejny raz należy zadać pytanie, czy aby za szybko nie chcemy rezygnować z zasobów, jakie mamy w Europie? Jedno jest pewne, Austria, Chiny i Indie nie zamierzają zmieniać swo-ich planów bez względu na to, co deklarują podczas spotkań klimatologów.”

Europoseł objął również ster nad „European Round Table on Coal”, gdzie międzynarodo-we grono posłów Parlamentu Europejskiego zainteresowa-nych przyszłością europejskie-go węgla chce wspierać dialog między europejskimi instytu-cjami i branża węglową. Klu-czowym aspektem dla pracy posła jest także promowanie ekologicznego wykorzystania węgla.

Zorganizowana przez Posła wystawa „Methane- good and green energy” promująca inno-wacyjne technologie, cieszyła się ogromnym zainteresowa-niem w Brukseli. Ekspozycja miała na celu pokazanie, że nowoczesne technologie mo-gą poprawić jakość pozyski-wanego przez nas paliwa. Do-skonałym przykładem może być tutaj instalacja pozyskiwa-nia LNG (ciekły gaz ziemny) z gazu kopalnianego. Ponad-to dzięki skraplaniu metanu z odmetanowania uzyskujemy efekt ekologiczny – czyste pa-liwo, które w dalszych proce-sach może zostać zamienione na „zieloną” energię.

Bogdan Marcinkiewicz pra-cuje również w Komisji Trans-portu i Turystyki. Poseł w tym przypadku koncentrował się na sprawozdaniach dotyczą-cych zrównoważonej przy-szłości transportu, powsta-łych w ramach prac nad Białą

Księgą Komisji Europejskiej.„Dążąc do osiągnięcia celów,

które przed sobą stawialiśmy, ważne było stworzenie rów-nych warunków konkurowa-nia między poszczególnymi gałęziami transportu. W ko-lejnym budżecie Unii Europej-skiej na lata 2014 - 2020 znaj-dzie się 31,7 mld euro na trans-europejskie sieci transportowe, przy czym 21,7 mld euro bę-dzie dostępne dla wszystkich krajów Unii Europejskiej, a tyl-ko 10 mld dla krajów korzysta-jących z Funduszu Spójności, czyli między innymi Polski.”

Eurodeputowany pracował także nad sprawozdaniem o prawach pasażerów w prze-wozach autobusowych i auto-karowych. Ponadto poruszał temat przyszłości kolei dużych prędkości w Unii. Bogdan Mar-cinkiewicz podkreślał szcze-gólną rolę kolei w zakresie zmniejszania emisji CO2 oraz usprawniania przewozów pa-sażerskich.

Szczególnie intensywnym okresem prac eurodeputowa-nych była Polska Prezyden-cja. Bogdan Marcinkiewicz był zaangażowany w tematy związane z zewnętrzną poli-tyką energetyczną Unii Eu-ropejskiej. Dyrektywą o efek-tywności energetycznej. Pra-cami nad bezpieczeństwem platform wiertniczych w Unii Europejskiej. Natomiast na konferencji dotyczącej „Mar-ki Polskiej” podkreślał rolę ma-łych i średnich przedsiębiorstw w kreowaniu wizerunku kra-ju wśród zagranicznych part-nerów.

Jako członek delegacji do Ko-misji współpracy parlamentar-nej UE- Kazachstan, UE- Kir-gistan, UE- Uzbekistan oraz do spraw stosunków z Tadży-kistanem, Turkmenistanem i Mongolią zorganizował kon-ferencję poświęconą nowej

Strategii dla Azji Centralnej.„Prezydencja ukształtowała

obraz Polski w Unii Europej-skiej na długie lata. Zrobiliśmy wszystko, żeby ten czas wyko-rzystać jak najlepiej. Polacy są bardzo szanowani w Brukse-li i osobiście uważam Prezy-dencję Polski za ogromny suk-ces.”

Jako Eurodeputowany ze Śląska Bogdan Marcinkie-wicz jest szczególnie wyczu-lony na wszystkie inicjatywy promujące region na arenie europejskiej. Wspierał miasto Katowice w staraniach o ty-tuł Europejskiej Stolicy Kul-tury w 2016 roku. Promował wystawę „Sunflowers 2016”, która stanęła w samym sercu Brukseli, na Place de Luxem-bourg.

Bogdan Marcinkiewicz był również jedną z osób, które podpisały deklarację polityczną dotyczącą korytarza kolejowe-go Bałtyk – Adriatyk, przecho-dzącego przez Województwo Śląskie. Jest to jeden z priory-tetowych projektów połączeń transportowych w Unii Euro-pejskiej.

„Korytarz Bałtyk – Adriatyk to szansa na stworzenie takich połączeń komunikacyjnych, które przyczynią się do wzro-stu zatrudnienia i zwiększenia spójności rozwoju gospodarcze-go wschodniej części Unii Eu-ropejskiej. Jego utworzenie przyniesie wymierne efekty ekonomiczne.”

Dążenie do zapewnienia rów-nego traktowania wszystkich źródeł energii, w tym węgla kamiennego, to jeden z prio-rytetów posła Bogdana Mar-cinkiewicza. Poprzez szerokie propagowanie czystych tech-nologii węglowych udowadnia w Parlamencie Europejskim, że Śląsk to przede wszystkim

„Pozytywna Energia”.bp

rYBNIK Od 8 do 12 października w Oddziale ZUS w Rybniku odbywać się będą „Dni Ubezpieczonego”. akcja edukacyjno-aktywizacyjna skierowana jest do wszystkich klientów ZUS zainteresowanych swoją przyszłą emeryturą, wpływającymi składkami na ubezpieczenie społeczne, zasadami oskładkowania działalności gospodarczej oraz możliwością kontaktu z ZUS drogą elektroniczną.

ZuS ZapraSZana Dni ubezpieczonego

Z badań wynika, że my, ubez-pieczeni, choć stanowimy naj-liczniejszą grupę klientów ZUS, to niestety najmniej świadomą swoich praw i obowiązków. W czasie październikowych Dni Ubezpieczonego chcemy pokazać, że kontakt osób, któ-re nie pobierają w ZUS żadne-go świadczenia, a perspektywa

BK

emerytury jest wciąż bardzo odległa, jest mimo to przydat-ny, a do tego całkiem komforto-wy, m.in. dzięki portalowi pue.zus.pl, czy też Centrum Obsłu-gi Telefonicznej.

Od 8 do 12 października w sali obsługi klientów w Ryb-niku czekać będą eksperci ZUS, którzy odpowiedzą na pytania dotyczące: zasad podlegania ubezpieczeniom społecznym, ustalania właściwego ustawo-dawstwa dla osób podejmują-cych pracę za granicą, praw i obowiązków związanych z członkowstwem w Otwar-tych Funduszach Emerytal-nych. Zaprezentowana też bę-dzie funkcjonalność Platformy

Usług Elektronicznych jako ze-stawu nowoczesnych usług dla wszystkich klientów. Specjal-nie dla osób odwiedzających w tych dniach jednostki ZUS przygotowane zostały materia-ły informacyjne, ulotki oraz po-radniki.Raklama

DachyoD a Do Z

Kompleksoweremonty dachówTel. 32 410 21 05

kom. 604 24 72 32www.dachy-szczuka.dzs.pl

Page 5: CR nr 33 (74)

5 października 2012 5Tajemnice historii

Państwo bruntalskie (Krzy-żacy mieli też pobliskie zamki Sovinec, Bouzov i Dlouhá Lo-učka) stanowiło krzyżacką ko-mendę. Z początku rezydowa-li tu jedynie rycerze zakonni. Kiedy jednak w drugiej poło-wie XVIII w. zamek w Brun-talu przebudowano, nadając wnętrzom wytworny wygląd, nader często przenosili się tu z Wiednia wielcy mistrzowie, jak chociażby zapalony myśli-wy arcyksiążę Eugeniusz.

Po I wojnie światowej mie-nie Krzyżaków skonfiskowa-ło państwo czechosłowackie. Uznano, że to dobra habs-burskie. Sprawa trafiła przed Międzynarodowy Trybunał w Hadze. Zakon odzyskał wło-ści, ale po zajęciu Czech przez III Rzeszę, znów je stracił. Ry-cerze byli tu do końca II wojny światowej. Po 1945 r. ich zam-ki ponownie przejęło państwo czechosłowackie. Prowincjała zamordowała komunistyczna bezpieka. Agenci wyrzucili go z pędzącego pociągu.

Z początkiem lat 90. Krzy-żacy reaktywowali swoją dzia-łalność w Czechach. Formal-nie siedziba prowincjała (prio-rat) znajduje się w Opawie na czeskim Śląsku. Swój klasz-tor ma tam też żeńska gałąź zakonu. W Bruntalu Krzyża-cy opiekują się kościołem far-nym p.w. Wniebowzięcia Naj-świętszej Maryi Panny. Tuż obok jest ich proboszczówka – piętrowy zabytkowy budynek z oficyną. Kilka domów dalej rezydują krzyżaccy familiarzy, czyli świeccy członkowie bali-watu Czech, Moraw i Śląska. Nie brakuje wśród nich kre-zusów, którzy bez poklasku chcą służyć szukającym po-mocy. Jak święci, którzy nie przypisują niczego swym za-sługom. Rycerze zakonni po-sługują też w kilku okolicz-nych kościołach, bo w Cze-chach brakuje księży.

Prowincjał i wikariuszOjciec Dariusz Cecerski O.T.

(od Ordo Teutonicus – Zakon Teutoński). Postawny brunet o marsowym obliczu. 33 lata. Jasnoniebieskie dżinsy, do-brze skrojona biała koszula. Na palcu lewej dłoni złoty ró-żaniec z ukrzyżowanym Chry-stusem. Na lewej ręce zegarek z cyferblatem zdobionym za-konnym herbem. Rodzinna miejscowość: podkrakowskie Myślenice.

O szkolnych latach nie chce wspominać. Mówi, że był nie-pokorny. Fascynacje te same, co pokolenie jego rówieśników

czasów PRL-u. Młodzieńczy bunt, muzyka. Płytoteka do dziś wypełniona nagraniami polskich zespołów rockowych. Radio i telewizor nastawione na polskie stacje.

Po ogólniaku stwierdził, że ma powołanie. Koledzy byli zaskoczeni. Wstąpił do kra-kowskiego seminarium. Pod-czas wykładów spotkał o. Wal-demara – pierwszego Polaka, który od średniowiecza przy-wdział krzyżacki habit. Dał się przekonać do posługi za-konnej. Dziś jest Krzyża-kiem z jedenastoletnim sta-żem – drugim Polakiem, który składał śluby przed wielkim

mistrzem rezydującym we Wiedniu. Sprawowane funk-cje: prowincjał czeski i wikary przy bruntalskiej farze. Pro-boszcz, któremu podlega, to też Krzyżak. Słowak z pocho-dzenia. O. Dariusz jest jego przełożonym, tyle że zakon-nym. Szefują sobie nawzajem. Żyją z tacy, hojności wielkiego mistrza i państwowej pensji, ciut większej od zasiłku dla bezrobotnych.Guziki z sutanny

Idziemy do pasmanterii przy bruntalskim ryneczku. Z zaplecza wychodzi sympa-tyczna kobieta. – Są guziki

do sutanny – pyta o. Dariusz. – Oczywiście śmieje się eks-pedientka. Mówi swobodnie po polsku. Okazuje się, że ro-daczka. Zostaję natychmiast przedstawiony. – To redaktor z Polski. Chce o nas napisać.

Polka wyszła za mąż za Cze-cha. Dziś to jedna z czterech tysięcy ochrzczonych miesz-kańców Bruntalu. Wszyst-kich obywateli miasta jest blisko 20 tys. Większość to powojenni repatrianci, daw-niej komuniści, a dziś demo-kraci, tyle że dalej zdeklaro-wani ateiści. Z ochrzczonych do kościoła regularnie chodzi około trzystu. Więcej od świę-

To Wy jeszczeistniejecie

ta, ale nie zawsze dla bliskich spotkań z Bogiem, a klimatu, jaki w noc wigilijną ma stara fara. Wszędzie pełno śniegu, kolędy, niezwykły nastrój. To robi magiczne wrażenie – mó-wi o. Dariusz. Stałych bywal-ców codziennych mszy jest kil-kudziesięciu. W okolicznych kościołach, gdzie dojeżdża za-konnym volkswagenem przy-chodzi tylko kilku starszych ludzi. Czasem zdarza się, że wzywają do szpitala. Na na-maszczenie chorych. Ale bar-dzo rzadko.

Na szczęście burmistrz to też katolik. Ma dla Kościo-ła duże zrozumienie. Za je-go namową miasto wyłożyło pieniądze na pielęgnację alej-ki prowadzącej do pątniczej świątyni nieopodal centrum. Pomaga też przy remoncie fa-ry. – Ale na cmentarzu aż ser-ce ściska. Jest tu grobowiec dwóch wielkich mistrzów. Trochę rozbitych poniemiec-kich nagrobków na obrzeżach, bo większość zniszczono po wojnie, zabierając część tere-nu pod bloki. Reszta to powo-jenne mogiły, nieraz na komu-nistyczną modłę. – Nekropo-lia umiera. Nowych grobów nie ma, bo bruntalczycy wo-lą kremację. Cmentarz znik-nie – mówi o. Dariusz. Grób wielkich mistrzów, ozdobiony postacią rycerza w zbroi, sta-nie się pewnie ozdobą parku, jak stara kaplica cmentarna sąsiadująca teraz z ruchliwą ulicą. Będą tu kierowani tu-ryści.Mistrz turysta

Proboszczówka w Bruntalu to przy Malborku erem. Na parterze salka na katechezy, pokój przyjęć i kilka gościn-nych. Klatka schodowa zdo-biona portretami wielkich mistrzów. Na piętrze pokój dla najwyższego dostojnika w zakonie. Skromny. Wielkie, stare łoże ustawione pod ścia-ną, a nad nim ogromny por-tret. Po drugiej stronie klęcz-nik do modlitwy. Mistrz mu-si być z zadowolony z takiego zakwaterowania, bo do godnej go komnaty na zamku może wejść tylko jako turysta.

Tuż obok pokoje zakonni-ków. Urządzone na współcze-sną modłę. Meblościanki peł-ne książek. Wersalka i dwa fotele. Na biurku komputer – obok telefonu komórkowe-go podstawowe narzędzie ko-munikacji z wielkim mistrzem

Bruno Platterem. Od swoich rycerzy odbiera maile albo sms-y.

Jest też okazała sala na-rad z portretami poprzedni-ków Plattera i przedsionkiem z wielkim lustrem. Ostat-nie pomieszczenie to kuch-nia. Proboszcz i wikary robią tu sobie śniadania i kolacje. Obiady jedzą w restauracji. Tak wygodniej. Gospodyni nie mają. Cała proboszczów-ka na ich głowie.

– Dobrze ojcu z habicie? – pytam. Założyć? – słyszę od-powiedź. Pewnie. A mogę zro-bić zdjęcia? Prowincjał wyra-ża zgodę. Najpierw sutanna i krzyż – oznaka sprawowa-nej godności. Potem duży bia-ły płaszcz z zapinką i krzy-żem na boku. Zbroi nie mam – śmieje się o. Dariusz. Idzie-my do sali narad. Tu krótka sesja.Obgadywanie Sienkiewicza

W małej restauracji obok bruntalskiego rynku tłok. Ledwie znaleźliśmy miejsce. Klienci nie zwracają na nas uwagi. W polskim małym mia-steczku od razu przeszedłby szept, że wielebny wszedł. Za-mawiamy po smażonym serze – tradycyjnym czeskim daniu serwowanym z frytkami i sa-łatkami. Na „rozruch” żołąd-ka zupa czosnkowa i łyk „bi-rela” (piwo niskoalkoholowe). Po obiedzie siadamy wygodnie i zaczynamy od Henryka Sien-kiewicza. Obgadujemy laure-ata Nagrody Nobla, bo obaj wiemy, że jego kunszt posłużył do stworzenia obrazu, który odcisnął swoje piętno w pol-skiej mentalności.

Dzieje Zakonu Teutońskie-go to nie tylko krucjaty, po-gromy Prusów i bitwa pod Grunwaldem. Krzyżacy by-li w wielu miejscach synoni-mem cywilizacji. Po reformacji w Polsce już o nich nie mówio-no. Tak jakby zakon przestał istnieć. Ludzie za to wierzą, że Prusacy, którzy dokonali

rozbiorów, to dawni rycerze zakonni. Jak słyszą, że zakon istnieje nadal, to robią oczy ze zdziwienia.

Od roku 1929 Zakon Krzy-żacki jest zgromadzeniem ściśle klerykalnym. Prowa-dzi przytułki, sierocińce, do-my starców, szpitale. Dziś te-mu posłannictwu oddaje się stu rycerzy, żyjących wedle własnej reguły i duchowości. Dlaczego jednak nie wybrali innych zgromadzeń?

– Nie ma co ukrywać, Zakon Krzyżacki fascynuje swoją po-nad 800-letnią historią, ale to nie bractwo rycerskie. Wielu nie doczekało ślubów i świę-ceń – mówi o. Dariusz. Pytam o drogę do habitu. – W 1996 r. rozpocząłem postulat we Wiedniu, potem szybko był nowicjat, a w 1997 pierwsze śluby. Regułę, duchowość, hi-storię i charyzmat zakonu po-znałem w konwencie krzyżac-kim w Lanie. Musiałem opa-nować język niemiecki. Do 2001 r. studiowałem u bene-dyktynów w San Anselmo w Rzymie. 3 maja 2002 r. wy-święcił mnie biskup pomocni-czy archidiecezji wiedeńskiej Helmut Kratzl. Zaraz potem było polecenie wyjazdu do Bruntalu.

Prowincjał przekonuje, że praca w Czechach to nie warsztaty historyczne, ale prawie że misje. Dominuje ateizm. Potrzeby religijne ma niewielu obywateli. Morawy są wprawdzie katolickie, ale i to się zmienia. Księży braku-je, a ludzie odchodzą od prak-tyk. – Praca familiarów przy-nosi powoli owoce w postaci coraz większego zaintereso-wania naszym posłannictwem. Czesi chcą satysfakcji z pracy na rzecz ubogich, ale już do Boga przekonać ich trudno, bo od przedszkola słyszą, że Go nie ma. Duszpasterstwo tu nie jest proste – dodaje o. Da-riusz. Zakon z nadzieją jednak spogląda w przyszłość.

Grzegorz wawoczny

Wydawca:Fabryka Informacji s.c.ul. Batorego 7/2, II p., 47-400 RacibórzTel.: 32 415 18 66

Redaguje zespół:

Redaktor naczelny: Grzegorz Wawoczny

Reklama w gazecie:Małgorzata PlewczyńskaKierownik Działu ReklamTel.: 509 505 765,[email protected]

Joanna KomanieckaSpecjalista ds. marketinguTel.: 512 039 720,[email protected]

Monika DekaSpecjalista ds. marketinguTel.: 789 132 083

Druk:POLSKAPRESSE Sp. z o.o., Sosnowiecnakład: 10 000 egz.

Teksty dziennikarskie i zdjęcia są chronione prawem autorskim. Kopiowanie rozwiązań graficznych zabronione. Materiałów nieza-mówionych nie zwracamy.

Wielki mistrz (obecnie bruno Platter) rezyduje w Wied-niu, tuż koło katedry św. Szczepana. Podlega bezpośrednio papieżowi. W Rzymie zakon ma swoją placówkę z gene-ralnym prokuratorem na czele. Mistrzowi z kolei podlega-ją prowincje w: Niemczech, czechach i Słowacji, austrii, Słowenii i Włoszech (południowy Tyrol). Oficjalna strona krzyżaków: www.deutscher-orden.at. Zamek krzyżacki w bruntalu to dziś muzeum. Informacje na www.brun-tal-zamek.cz.

Dokończenie ze str. 1

rYBNIK 14 października (niedziela) w godzinach 11-15 Zamek Piastowski w Raciborzu planuje organizację I Zamkowego Jarmarku kwiatów, Roślin Ozdobnych i Sadzonek. Udział w imprezie jest bezpłatny. Należy jedynie uwzględnić koszty własne, związane z dojazdem czy zapewnieniem osób do obsługi stoiska.

– Chcielibyśmy poprzez Jarmark zaprezentować fir-

my, które zajmują się uprawą i hodowlą kwiatów i sadzonek,

Zamkowy Jarmark kwiatów,roślin ozdobnychi Sadzonek w raciborzu

tak by mieszkańcy powiatu raciborskiego mieli nie tylko

możliwość zakupu okazów, ale również zapoznania się z ofer-

tą i zaopatrzenia w materiały promocyjne. Wszystkie zain-teresowane firmy ogrodnicze zapraszamy do udziału w jar-marku – dysponujemy sto-iskami (kramami) oraz wol-nym miejscem na głównym dziedzińcu oraz tzw. małym, który znajduje się od strony ulicy Zamkowej przy Punk-cie Informacji Turystycznej – informuje Grażyna Wójcik, dyrektor Agencji Promocji Ziemi Raciborskiej i Wspie-rania Przedsiębiorczości na Zamku Piastowskim w Ra-ciborzu. Zgłoszenia w wersji elektronicznej na adres: [email protected] lub telefonicznie: 32 414 02 33, p. Edyta Mludek.

red.

Page 6: CR nr 33 (74)

5 października 2012 6Rozrywka

Litery z pól ponumerowanych od 1 do 25 utworzą rozwiązanie – przysłowie.

Page 7: CR nr 33 (74)

5 października 2012 7Wiadomości

Cesarskie polowaniew Łężczoku

rYBNIK Natura nie boli – pod takim hasłem w katowicach rozpoczęła się kilkumiesięczna kampania edukacyjno-informacyjna promująca Sieć Natura 2000 w województwie śląskim. Jej organizatorem jest Stowarzyszenie Zrównoważonego Rozwoju Śląska LIbRa i Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska. Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej dofinansował tę akcję dotacją w wysokości 60 tys. złotych.

rYBNIK blisko 12 mln zł ze środków Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w katowicach trafi do 22 gmin województwa realizujących obszarowe programy ograniczania emisji zanieczyszczeń powietrza do atmosfery z budynków mieszkalnych.

rYBNIK Gabriela Lenartowicz – prezes Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w katowicach uczestniczyła 24 września w wyjazdowym posiedzeniu Narodowej Rady Ekologicznej w Dębicy. Spotkanie odbyło się w trakcie ogólnopolskiej narady dla nauczycieli poświęconej edukacji ekologicznej.

Fundusz w Narodowejradzie Ekologicznej

Podczas konferencji, zor-ganizowanej przez Cen-trum Wspierania Inicja-

tyw Pozarządowych, zaprezen-towano efekty prac Laureatów poprzednich edycji kategorii

„Promotor Ekologii’ w Naro-dowym Konkursie Ekologicz-nym „Przyjaźni Środowisku”,

Szczególne uznanie zdobyły ośrodki edukacyjne, które wy-różniły się prowadzac inowacyj-ne i orginalne projekty mogące mieć znaczacy wpływ na zmia-nę swiadomości ekologicnzej lo-kalnych społeczności.Przykład, takiego już zrealizo-wanego zadania, członkowie

Narodowej Rady Ekologiczej mogli zobaczyć wizytując Cen-trum Edukacji Ekologicznej – Grodzisko w Dębcicy. Zapre-zentowano tam ośrodek zbu-dowany na wzór starego grodu słowiańskiego z możliwością uczestniczenia w poznawaniu warunków bytu i współpracy

Wspierają Naturę 2000

ograniczą szkodliwe emisje

Środki te przeznaczone zostaną przede wszyst-kim na materiały infor-

macyjne, zrealizowanie filmu edukacyjnego oraz stworze-nie interaktywnej strony in-ternetowej dotyczącej funk-cjonowania obszarów i obję-tych ochroną przyrodniczą Natura 2000.

To jedna z pierwszych te-go typu kampanii w Polsce. Jej celem jest obalenie ste-reotypu, zgodnie z którym na obszarach chronionych w ramach europejskiej sieci Natura 2000 niemożliwe są inwestycje. Tymczasem fak-tycznie ochronie nie podle-ga – jak np. w rezerwatach przyrody – cały obszar, ale konkretne siedliska i gatun-ki, a formy i sposoby ochrony nie są z góry określone, ale mogą być kształtowane ela-stycznie.

Natura 2000 nie bloku-je możliwości realizowania inwestycji zarówno małych, jak i dużych. Obowiązujące w tym zakresie zasady to swo-iste sito, filtr, który umożliwia realizację inwestycji dobrze zaplanowanych i zaprojekto-wanych, a blokuje te, które są źle przygotowane pod wzglę-dem środowiskowym – wyja-śnił podczas konferencji pra-

sowej inicjującej tę kampanię, dyrektor Regionalnej Dyrek-cji Ochrony Środowiska w Ka-towicach Bernard Błaszczyk.

Jak stwierdzono, do tej po-ry świadomość zasad inwesto-wania na chronionych tere-nach – zarówno wśród inwe-storów, jak i zwykłych ludzi – jest bardzo niska. Większość Polaków słyszała o sieci Natu-ra 2000 jedynie w kontekście blokowania lub opóźniania in-westycji, np. drogowych. Ini-cjatorzy kampanii przekonu-ją, że inwestowanie na chro-nionych terenach jest jednak możliwe.

Gabriela Lenartowicz – pre-zes WFOŚiGW w Katowicach mówiła, że choć Fundusz jest instytucją finansową, to chęt-nie włącza się i wspiera tego rodzaju działania służące kształtowaniu świadomości ekologicznej pozwalające in-westorom i przedsiębiorcom prowadzić normalną działal-ność na przyrodniczych te-renach chronionych. Chodzi nam o zburzenie stereotypów, że tereny objęte programem Natura 2000 są z góry prze-kreślone i wyłączone z aktyw-ności człowieka.

Projekt „Natura nie boli” zakłada rozpoczęcie w woje-wództwie śląskim publicznej

z przyrodą ludzi żyjących daw-niej na tych terenach.Narodowa Rada Ekologiczna pod przewodnictwem Małżon-ki Prezydenta RP Anny Komo-rowskiej jest Najwyższym Or-ganem Narodowego Konkursu Ekologicznego „Przyjaźni Śro-dowisku”, którego celem jest wyłonienie i nagradzanie tych samorządów, przedsiębiorstw a także placówek edukacyjnych, które dzięki poczynionym inwe-

stycjom oraz wdrażaniu progra-mów edukacyjnych przyczyniły się do poprawy środowiska na-turalnego oraz do zwiększenia świadomości ekologicznej.Zainicjowano właśnie XIV edy-cję Konkursu. Do maja 2013 ro-ku Narodowa Rada Ekologiczna – złożona z przedstawicieli Parla-mentu, Inspektoratów Ochrony Środowiska, Narodowego i Wo-jewódzkich Funduszy Ochrony Środowiska i Gospodarki Wod-

nej, uczelni akademickich oraz organizacji branżowych – wy-bierze Laureatów w pięciu ka-tegoriach: samorząd przyjazny środowisku, przedsiębiorstwo przyjazne środowisku, promo-tor ekologii oraz przyzna euro-pejskie nagrody ekologiczne dla przyjaznego środowisku samo-rządu i przedsiębiorstwa.Idea Konkursu opiera się na za-łożeniu, że promowanie obywa-telskich postaw proekologicz-nych ma równie fundamentalne znaczenie jak wdrażanie przy-jaznych środowisku technologii. Co roku Konkurs przyciąga co-raz większą liczbę samorządów, przedsiębiorstw, placówek edu-kacyjnych oraz organizacji poza-rządowych.WFOŚiGW w Katowicach dla wyróżnionych w konkursie „Przyjaźni Środowisku” z wo-jewództwa śląskiego przyznaje specjalne nagrody finansowe.

eco

Pozwoli to na zmniejszenie emisji spalin w tych miejsco-wościach każdego roku m.in. o co najmniej 77 ton pyłu, 33 tony dwutlenku siarki i blisko 4 tys. ton tlenków węgla. Wśród gmin ubiega-jących się w Funduszu o te-go rodzaju wsparcie, jedną

z największych dofinanso-wań uzyskało miasto Biel-sko – Biała, gdzie do końca 2012 roku zaplanowano wy-mianę 150 przestarzałych pieców opalanych węglem w indywidualnych domach. Będzie to kolejny etap wdra-żania kompleksowego pro-

gramu ograniczania niskiej emisji w mieście. Do tej pory w jego ramach zmodernizo-wano 650 kotłowni w budyn-kach jednorodzinnych, co po-zwoliło zmniejszyć emisję za-nieczyszczeń powietrza nad Bielskiem o ponad 4 tys. ton rocznie. Teraz, dzięki udzie-lonej Gminie przez Zarząd Funduszu preferencyjnej po-życzce w wysokości 750 tys. zł, mieszkańcy mogą otrzy-mać dotacje w wysokości ok. 5 tys. złotych na likwidację u siebie starych kotłów wę-glowych lub pieców kaflo-wych i wymienić je na źródła gazowe, elektryczne, pompy ciepła lub atestowane ekolo-giczne kotły retortowe.

Katowicki Fundusz już dziesięć lat temu – jako pierwszy w kraju – wprowa-

dził tego rodzaju dofinanso-wanie z publicznych środ-ków dla indywidualnych właścicieli domów. Od tego czasu samorządy z woj. ślą-skiego, po opracowaniu i za-twierdzeniu przez radę gmi-ny obszarowego programu ograniczenia niskiej emisji, mogą ubiegać się o uzyska-nie preferencyjnej pożyczki z WFOŚiGW pozwalającej, dofinansować w formie do-tacji dla właścicieli domów jednorodzinnych, wymianę przestarzałych, nieekologicz-nych pieców. Z tego rodzaju wsparcia skorzystało już ok. 70 gmin, w 50 przewidziano zastosowanie odnawialnych źródeł energii, głównie insta-lacji solarnych. Ze środków Funduszu na te działania wydano ok. 150 mln zł.

debaty i upowszechnienie wie-dzy o najcenniejszych walo-rach przyrodniczych regionu oraz o możliwościach rozwoju gospodarczego z uwzględnie-niem zasad ochrony przyro-dy, założeń programu Natu-ra 2000, a także obowiązują-cych w nim przepisów i norm prawnych.

Ustanowienie obszarów sieci Natura 2000 wynika

z unijnych przepisów – tzw. dyrektyw ptasiej i siedlisko-wej. W woj. śląskim takich obszarów jest 41, być może przybędzie 5 kolejnych. Chro-nione są konkretne siedliska i gatunki roślin i zwierząt. Wolno tam inwestować pod warunkiem, że przedsięwzię-

cie nie zaszkodzi chronionej przyrodzie.

W woj. śląskim obszary ochrony ptaków stanowią 5 proc. powierzchni regionu, a obszary siedliskowe 7,5 proc. Często tereny te pokrywa-ją się w części lub w całości, jak np. w Beskidzie Żywiec-

kim, który należy do najwięk-szych chronionych obszarów w regionie. Pierwszym obsza-rem Natury 2000 w woj. ślą-skim była dolina górnej Wisły, gdzie znajduje się m.in. zbior-nik goczałkowicki oraz stawy hodowlane.

eco

Treści zawarte w publikacji nie stanowia oficjanego stanowiska organów Wojwódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach

Page 8: CR nr 33 (74)

5 października 2012 8Rozrywka

rYBNIK Już po raz XI w Rybniku odbędą się boguszowickie Dni Młodych. kogo będziemy mogli zobaczyć w tym roku? Fanów muzyki alternatywnej i rockowej na pewno przyciągnie legendarny już zespół Ścianka. Jeden z najważniejszych polskich zespołów alternatywnych wystąpi na boguszowickiej scenie 12 października o godzinie 19.00.

sPECJAŁYWeroniki

Chilmon

Kurczak w marynacie z patelni Składniki:Około 1,5 kg piersi z kurczaka(lub skrzydełek).

Marynata:5 łyżek oleju,5 łyżek ketchupu,2 łyżki majeranku,1 łyżka miodu,2 łyżki maggi do zup, pieprz, sól.

Wykonanie:Wszystkie składniki marynaty wy-mieszać Pierś pokroić na mniejsze kawałki(ze skrzydełek odciąć koń-cówki) Mięso wymieszać z maryna-tą,doprawić solą i pieprzem,odstawić na parę godzin do lodówki. Po tym czasie całość wsypujemy na suchą patelnię,przykrywamy i dusimy do miękkości (w ra-zie potrzeby podlewać odrobiną wody) Zredukować sos aż do momentu gdy nie będzie już w nim wody.

Smacznego!

Reklama

codziennie na caferybnik.pl

Zespół koncertuje od jesieni 1994 roku. Ich styl jest trudny do zdefiniowania – łączy suro-wą pre-punkową energię i fre-e j azzowe szaleństwo z pięknymi, czasem de-likatnymi melodiami. Każda z ich płyt jest nie-co inna, po-cząwszy od hałaśliwe-go „Statku kosmiczne-go” poprzez stonowany album „Bia-łe wakacje” aż do jazzo-wych poszu-kiwań na

„Secret Si-ster”. Każ-

da płyta nagrana jest na ana-logowych taśmach w ich studio w Sopocie, a potem w Warsza-wie. Każda też otrzymała naj-

wyższe no-ty w pol-skiej prasie muzycznej. W tym ro-ku zespól zamierza wydać ko-lejną już 11 płytę. Li-der zespołu, Maciek Cie-ślak, wystę-puje rów-nież jako członek i za-łożyciel gru-py Cieślak i Księżnicz-ki oraz ze-społu Len-ny Valen-

tino. Uważany za jednego z najlepszych producentów muzycznych w Polsce, ma na swoim koncie realizację wielu albumów, w tym między inny-mi grup: Myslovitz, Lollipop, Kombajn Do Zbierania Kur Po Wioskach, Kyst oraz współ-pracę z Arturem Rojkiem i An-drzejem Smolikiem.

Następnego dnia – 13 paź-dziernika – już od godziny 15.30 będzie mogli wysłuchać sporej dawki szeroko rozumia-nej muzyki rockowej. Nim na scenę wyjdzie rybnicki Under-ground, promujący swoją ostat-nią płytę „Mrowisko” i które-go specjalnie nie trzeba przed-stawiać, wcześniej będziemy mogli usłyszeć m.in. Bauman Band z Gliwic, Znaky z Rybni-ka/Orzesza, Nietypowy Stan z Rybnika, Feniks z Jastrzebia Zdroju, Ferajne z Rybnika Ca-rura Rybnik/Częstochowa czy

Xi boguszowickieDni Młodych

Rethorn też z Rybnika. Będzie to dość mocna mieszanka blu-es rocka, rocka aż do punka i heavy metalu.

Ostatni dzień – 14 paździer-nika – tak jak w zeszłym roku, zarezerwowaliśmy dla fanów reggae, dancehallu, hip hopu . W tym dniu na scenie Domu Kultury pojawią się RAZY DWA, CZYSTY UMYSŁ, PIĄ-TY ZYWIOŁ (KruPak, eNBe), a zakończy imprezę zakończy swym koncertem JAMAL.

Wzorem lat ubiegłych BDM łączyć będzie muzykę z pre-zentacją kina offowego oraz wystawami. W tym roku fil-my oglądać będzie można w Powiatowej i Miejskiej Bi-bliotece Publicznej w Rybni-ku. Zaprezentowane zosta-ną filmy nagrodzone podczas KAMERALNEGO LATA w la-tach 2008-2012, organizowa-nego przez Stowarzyszenie

Film Forum m.in. „Manfred Tryb” – Grand Prix 1. edycja „Ciemnego pokoju nie trzeba się bać” – Grand Prix 3. edy-cja „Bez śniegu” – Grand Prix 4. edycja „Opowieści z chłodni” – Grand Prix 5. edycja. Wielbi-ciele kina na pewno wybiorą się na przegląd najnowszych filmów m.in. Piotra Matwiej-czyka oraz filmy laureatów naj-ważniejszych festiwali filmów offowych – IX UFFA, między-narodowego „OFF Ciemna” z Poznania, oraz najstarsze-go w Polsce festiwalu poświe-conemu kinu niezależnemu

„OKFA” z Konina.Festiwalowi będą tez towa-

rzyszyć wystawy fotografii. Bę-dziemy mogli zobaczyć fotogra-fie Dominika Gajdy z koncertu Guns’n.Roses w Rybniku, wy-stawy pokonkursowej z Festi-walu Around the Rock w Czer-wionce – Leszczynach oraz

zdjęcia Jerzego Pustelnika z koncertów jazzowych., któ-ry zre ali zo wał sie dem wystaw indy wi du al nych. Pre zen to wał on także swoje zdję cia w War-sza wie pod czas Festi walu

„Jazz Jam bo ree 1999″, na Biel-skich Zadym kach Jaz zo wych, na Cie szyń skiej Jesieni Jaz-zo wej i na Sile sian Jazz Me-ating w Ryniku. Ostat nie wy-stawy „Jazz We Dwoje” oraz

„Jazz z pierw szych i ostat nich rzę dów” zostały zre ali zo-wane wspól nie z żoną Karo-liną. Towa rzy szyły one festi-wa lom jaz zo wym: Cie szyń ska Jesień Jaz zowa – Cie szyn 2009 oraz Jazz w Ruinach – Gli wice 2010. Jego motto arty styczne:

„Poka zać to, co wszy scy widzą, aby zoba czyli”. Organizatorzy podpisują się pod tym mottem i zapraszają nie tylko twórców, ale także „kibiców” kultury!

red.