24
ekofakty Kwartalnik Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Poznaniu lato 2014 Krajowa konferencja ochrony środowiska str. 3-5 Kawka przewietrzy miasta str. 6-8 Jak bursztyn na wielkiej pętli str. 11-13 Gwiazda nad Gwdą str. 17

EKOFAKTY nr 6 B - hydra.wfosgw.poznan.plhydra.wfosgw.poznan.pl/pub/uploaddocs/ekofakty_nr_6_lato_2014.pdf2 | EKOFAKTY – LATO 2014 Wydawca: Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska

Embed Size (px)

Citation preview

ekofaktyKwartalnik Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Poznaniu

lato 2014

Krajowakonferencjaochronyśrodowiska str. 3-5

Kawkaprzewietrzymiasta str. 6-8

Jak bursztynna wielkiejpętli str. 11-13

Gwiazdanad Gwdą str. 17

2 | EKOFAKTY – LATO 2014 www.wfosgw.poznan.pl

Wydawca:

Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Poznaniuul. Szczepanowskiego 15 A60-541 Poznańtel. 61 84 56 200, fax 61 84 11 009e-mail: [email protected]

Redaktor prowadzący: Przemysław Nowicki

Redaktor naczelny: Marta Jankowska

Layout: Paweł Napieralski

Druk: Poligrafia Marketing Finanse Edward Stachowiakul. Przemysłowa 4, 62-100 Wągrowiec

Nakład: 1000 egzemplarzy

Okładka: Fot. Zbigniew Tomczak

PUNKT INFORMACYJNY FUNDUSZY EUROPEJSKICH WFOŚiGW W POZNANIUul. Szczepanowskiego 15 A60-541 Poznańtel. 61 84 56 200, fax 61 84 11 009e-mail: [email protected]

Wydarzenia KWieCieŃ – CzerWieC 2014

Wielkopolskie Dni Energii to przedsięwzięcie nawiązujące do Europejskiego Ty-godnia Zrównoważonej Energii, co roku organizowanego w Brukseli. Celem jest propagowanie idei stosowania odnawialnych źródeł energii oraz poprawy efektyw-ności energetycznej.

W ramach Wielkopolskich Dni Energii 2014, które zorganizowano w Sielinku, od-były się konkursy z upominkami dla dzieci i młodzieży. Wszyscy zwiedzający mogli uzyskać informacje u specjalistów z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowi-ska i Gospodarki Wodnej w Poznaniu, Wielkopolskiej Agencji Zarządzania Energią oraz Wielkopolskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Poznaniu nt. stosowania odnawialnych źródeł energii w gospodarstwie, domu lub firmie, sposobach oszczę-dzania energii, budownictwie energooszczędnym i pasywnym oraz możliwości uzyskania dofinansowania bądź pożyczki dla planowanych przedsięwzięć.

Wielkopolskie Dni Energii w dniach 7-8 czerwca towarzyszyły Wielkopolskim Targom Rolniczym „Sielinko 2014” podczas których można było zwiedzić wystawę zwierząt hodowlanych, Zielone Agro-Show oraz spróbować potraw z mięsa drobio-wego. Wśród gości obecni byli m. in. poseł, były minister rolnictwa Stanisław Kalem-ba, członek Zarządu Województwa Wielkopolskiego Krzysztof Grabowski.

Dni przyjaznej energii

Podsumowaniena przełomieperspektyw

Fot.

WFO

ŚiG

W w

Poz

nani

u

9 Pożegnaniez węglowym piecem

14 Budownictwo pasywne

18 Wielka składka na składowisko

20 Pomoc dla jezior północnej Polski

W NUMERZE

W dniu 29 kwietnia w siedzibie Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Go-spodarki Wodnej w Poznaniu odbyła się konferencja prasowa pt. „Wojewódzki Fun-dusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Poznaniu na przełomie perspektyw 2007-2013 i 2014-2020”.

Prezes Hanna Grunt, przedstawiając wdrażanie Wielkopolskiego Regionalnego Programu Operacyjnego na lata 2007-2013, wskazała na wysokość dofinansowa-nia wynikającą z 208 podpisanych w tym roku umów, która wyniosła 715 757 640 zł. W przypadku Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko w 2013 r. podpisano 14 umów, których łączna wartość dofinansowania wynosi blisko 340 mln zł. Pani Pre-zes przedstawiła również założenia przyszłej perspektywy na lata 2014-2020 w zakresie ochrony środowiska.

Zastępca Prezesa Zarządu, Marek Baumgart podsumował działalność WFOŚiGW w Poznaniu pod względem liczby złożonych wniosków o płatność w ciągu lat 2007-2013, a także kontroli wykonanych przez pracowników Funduszu w latach 2011-2013.

Zastępca Prezesa Zarządu Marek Zieliński przedstawił możliwość uzyskania dopłat do kapitału kredytów bankowych z przeznaczeniem na modernizacje systemów grzewczych w celu ograniczenia emisji zanieczyszczeń, przypomniał o możliwości składania wnio-sków na przedsięwzięcia związane z usuwaniem wyrobów zawierających azbest, a także przedstawił założenia programu „Kawka”, którego celem jest likwidacja niskiej emisji.

Fot.

Mar

ta Ja

nkow

ska

3www.wfosgw.poznan.pl LATO 2014 – EKOFAKTY |

KraJOWa KOnFerenCJa OCHrOny ŚrOdOWiSKa

Wielkie, dymiące kominy były kiedyś symbolem rozwoju gospodar- czego Polski. Rok 1989 przyniósł nam diametralną zmianę w podejściu do ochrony środowiska. Okrągły Stół stworzył ramy i podwaliny naszego rozwoju. Zaczęliśmy doceniać, że środowisko to ta część naszego życia, z której czerpiemy wszyscy. Chcemy dzisiaj przybliżyć ogrom działań, których skutkiem jest powszechne przekonanie, że musimy troszczyć się o środowisko – powiedziała Hanna Grunt, prezes WFOŚiGW w Poznaniu, otwierając obrady krajowej konferencji pn. „Osiągnięcia i wyzwania dla ochrony środowiska w Polsce”, zorganizowanej z okazji 25-lecia odzyskania niepodległości i 10-lecia członkowstwa Polski w Unii Europejskiej.

Osiągnięciai wyzwania

W piątek, 13 czerwca na terenie MTP spotkali się przedstawiciele samorządów, parlamentarzyści, beneficjenci środków krajowych i unijnej pomo-cy, naukowcy. Wśród gości obecni byli m.in. Mi-nister Środowiska Maciej Grabowski, Marszałek Województwa Wielkopolskiego Marek Woźniak, Przemysław Pacia Wicewojewoda Wielkopolski.

Marszałek Marek Woźniak, w swoim wy-stąpieniu zwrócił uwagę, na problemy związane z gospodarką odpadami. Plany dla poszczegól-nych województw znacznie się różnią. Pytał, dla-czego nie udało się stworzyć jednolitego, dobrego wzorca i postulował wprowadzenie korekt.

Jego zdaniem bardzo dużo dobrego w ochro-

nie środowiska udało się w Wielkopolsce zrobić i jest to m.in. zasługą WFOŚiGW w Poznaniu. Współ-praca układa się dobrze. Marszałek jest zwolen-

Na zdjęciu od lewej:Minister Środowiska Maciej Grabowski,Marszałek Województwa WielkopolskiegoMarek Woźniak,prezes WFOŚiGW w Poznaniu Hanna Grunt,wiceprezes MTP Przemysław Trawa

PrzemysławNowicki

Fot.BartoszJankowski

Marszałek Województwa WielkopolskiegoMarek Woźniak

4 | EKOFAKTY – LATO 2014 www.wfosgw.poznan.pl

KraJOWa KOnFerenCJa OCHrOny ŚrOdOWiSKa

nikiem utrzymania dotychczasowych zasad wdrażania Regionalnego Programu Operacyj-nego, z udziałem Funduszu, w nowej perspek-tywie 2014-2020. Fundusz – mówił – dysponuje wyspecjalizowanymi kadrami, potrafi skutecznie i dobrze analizować wnioski beneficjentów. Współpraca powinna być nadal kontynuowana z pożytkiem dla funduszy unijnych i Wielkopolski.

Minister Środowiska Maciej Grabowski, zauważył, że w trakcie obchodów jubileuszu 25-lecia odzyskania suwerenności, proble-

my ochrony środowiska są marginalizowane. A właśnie w tej dziedzinie możemy być dumni z osiągnięć.

Mówiąc o korzeniach, minister powrócił do obrad Okrągłego Stołu i podkreślił, że obie stro-ny, solidarnościowa i rządowa bardzo poważnie traktowały ochronę środowiska. Ta problematyka, mimo ogromnych trudności okresu przejściowe-go, spadku produkcji, bezrobocia była w centrum uwagi od samego początku i dzięki temu później-szy rozwój gospodarczy nie odbywał się kosztem środowiska.

Przeprowadziliśmy zmiany kompleksowe, któ-re były bodźcami do rozwoju przemysłu i sfery gospodarki komunalnej. Nastąpiła szybka zmiana prawa, wzmocniono służby państwowej kontroli ochrony środowiska, a przede wszystkim stwo-rzyliśmy trwały i efektywny system finansowania – wspominał.

Kolejnym krokiem milowym – zdaniem Mini-stra Grabowskiego – było przystąpienie Polski do Unii Europejskiej. Pamiętam – mówił – negocja-cje związane z akcesją. Zdawaliśmy sobie sprawę jak wielkich nakładów potrzeba, by do unijnych standardów się zbliżyć. Po 25 latach mamy czę-ściowo wdrożone standardy, a przynajmniej większość ma umocowanie prawne.

Wszystkie te działania doprowadziły do zmiany najistotniejszej – świadomości eko-

logicznej obywateli, konsumentów, ale też producentów. To pociąga zmianę stylu życia. W efekcie podnosi się jego jakość i długość.

Maciej Grabowski podkreślił, że nasz system finansowania ochrony środowiska się sprawdził i często – np. przez ONZ – stawiany jest jako wzorzec do naśladowania. Jest elastyczny je-śli chodzi o wyznaczanie celów i priorytetów. Odeszliśmy – mówił – od nieefektywnego finan-sowania działań proekologicznych z budżetu państwa, czy samorządów. Inwestycje zasilane z funduszy oparte na konkretnych projektach są zawsze tańsze i skuteczniejsze.

Przychylam się do zdania – mówił – że wo-jewódzkie fundusze się sprawdziły i moją inten-cją jest to, by w nowej perspektywie 2014-2020 wszystkie fundusze pełniły swoje dotychczaso-we funkcje instytucji wdrażających w Programie Operacyjnym Infrastruktura i Środowisko. Po prostu są bliżej beneficjentów, a mając dobre, doświadczone kadry, są w stanie wspierać ich bardziej efektywnie i skutecznie.

Obecnie – stwierdził Maciej Grabowski – głów- nym wyzwaniem jest godzić cele rozwojowe kraju z dbałością o stan środowiska i realizować wszelkie zobowiązania, przed którymi Polska stoi. To jest nasza perspektywa do roku 2020. Pewne problemy – mówił – będziemy musie-li akcentować mocniej. W ubiegłym roku rząd przyjął strategiczny plan adaptacji dla sektorów i obszarów wrażliwych na zmiany klimatu.

Drugi priorytet, na który wskazał Minister Grabowski, to bardziej racjonalne i efektywne korzystanie z posiadanych zasobów. Z jednej strony to wspieranie odnawialnych źródeł ener-gii, wspomaganie racjonalnej gospodarki od-padami, a ostatecznym efektem powinna być mniejsza materiałochłonność całej gospodarki.

W odpowiedzi na krytyczne uwagi Marszałka

Konferencja Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Poznaniu oraz Mię-dzynarodowych Targów Poznańskich była zorganizowana pod patronatem Bogdana Borusewicza, Mar-szałka Senatu RP oraz Macieja Grabowskiego, Ministra Środowiska w ramach II Powszechnej Wystawy Krajowej w Poznaniu, nad którą patronat honorowy objął Bronisław Komorowski, Prezydent Polski.

Minister Środowiska Maciej Grabowski

5www.wfosgw.poznan.pl LATO 2014 – EKOFAKTY |

KraJOWa KOnFerenCJa OCHrOny ŚrOdOWiSKa

Województwa Wielkopolskiego Marka Woźniaka, dotyczące gospodarki odpadami, Minister Gra-bowski zadeklarował, że w konsultacji z gminami i marszałkami dokonane zostaną korekty ustawy.

Niezwykle ważnym zadaniem jest poprawa jakości powietrza w miastach, czyli walka z niską emisją. Skuteczność działań zależy w ogromnym stopniu od edukacji ekologicznej. Bez uświado-mienia mieszkańcom miast, że paląc w piecach opałem niskiej jakości, a często odpadami, zatru-wają nie tylko sąsiada, ale i siebie.

Na zakończenie swego wystąpienia, Mini-ster Grabowski raz jeszcze podkreślił, że wo-jewódzkie fundusze doskonale się sprawdziły w roli instytucji wdrażających, ale należy pamiętać, że po roku 2020 pieniędzy unijnych będzie znacz-nie mniej. Trzeba znaleźć nowy sposób ich funk-cjonowania. Przychody funduszy nie będą rosły, bo tych zanieczyszczających środowisko będzie z roku na rok mniej i system opłat i kar nie będzie już wystarczał. Stąd koncepcja, by wzmacniać instru-menty zwrotne, a więc pożyczki zamiast dotacji.

W dyskusji, jaka rozgorzała po wystąpieniu ministra, poruszano problemy ustawy śmie-ciowej i różnych sposobów naliczania opłat za wywóz odpadów, sposobu regulacji rzek, który powoduje, że płyną one często w betonowych rynnach, co zwiększa ryzyko powodzi. Dopyty-wano ministra o ustawę dotyczącą odnawial-nych źródeł energii.

Radosław Gawlik, uczestnik Okrągłego Sto-

łu, Wiceminister Ochrony Środowiska w rządzie Jerzego Buzka wspominał obrady przy okrągłym stole dotyczące ekologii i podstolika poświęconego tej tematyce.

Dla mnie, jak dzisiaj wspominam – mówił – to był sen, ale i obawa, bo z komunistami łatwo się nie wygrywało. Z 28 postulatów jakie przedstawiliśmy stronie rządowej w podstoliku ekologicznym, 27 zo-stało przyjętych. Odrzucono tylko jeden – nie chcie-liśmy budowy elektrowni atomowej w Żarnowcu.

Efektem naszej pracy było położenie funda-mentu pod nowoczesne rozumienie pojęcia ochro-ny środowiska. Jego ranga była wówczas wyższa niż dzisiaj, wprost proporcjonalnie do zatrucia

kraju. Wiele z tamtych postulatów zrealizowano. Paradoksalnie, opór przeciw budowie elektrowni atomowej jest nadal aktualny, bo jak twierdzi Ra-dosław Gawlik technologia elektrowni atomowej jest technologią niezrównoważoną i jest sprzeczna z artykułem 5 Konstytucji. Przez 65 lat nie potrafio-no rozwiązać problemu odpadów radioaktywnych.

Prof. Maciej Nowicki, dwukrotny minister w rządach Jana Krzysztofa Bieleckiego i Donal-da Tuska – rozpoczął swój wykład gorącym apelem o więcej uśmiechu i radości z powodu pięknej, wspa-

niałej rocznicy 25-lecia suwerennej, demokratycznej Polski. Postęp, który się dokonał, jest fenomenalny w dwóch dziedzinach – ochronie środowiska i sa-morządności – mówił. Do wielkich sukcesów zaliczył zmiany jakie nastąpiły w ochronie atmosfery. Przypo-mniał lata 80-te, katastrofę ekologiczną na Górnym Śląsku, kwaśne deszcze i zanik lasów na tysiącach hektarów w Sudetach. Straty materialne szacowano na 5 do 10 proc. dochodu narodowego. To była cena za forsowanie rozwoju przemysłowego, bez respek-towania zasad ochrony środowiska.

Dzisiaj o 80 proc. zmniejszyła się emisja do at-mosfery dwutlenku siarki, jeszcze bardziej zredu-kowaliśmy emisję pyłów, bo aż o 90 proc. Nadal problemem jest w miastach niska emisja, a tutaj prócz pieców i kotłowni opalanych węglem, swój 50 procentowy udział mają samochody.

Zdaniem profesora postęp dokonał się w więk-szości dziedzin ochrony środowiska.

Prof. Piotr Tryjanowski z Uniwersytetu Przy-rodniczego w Poznaniu mówił o dynamice zmian w środowisku przyrodniczym i przybliżył uczestnikom pracę ekspercką w Międzyrządowym Panelu ds. Zmian Klimatu. Szymon Tumielewicz, wicedyrek-tor Departamentu Zrównoważonego Rozwoju Ministerstwa Środowiska prezentował założenia planu adaptacji do zmian klimatu kładąc nacisk na działania regionalne i lokalne. Dr Janusz Okrzesik – samorządowiec, działacz ruchu ekologicznego i były parlamentarzysta przedstawił analizę poza-rządowego ruchu ekologicznego, uczestnika waż-nych zmian w zarządzaniu środowiskiem w Polsce.

Na stronie 24 zamieszczamy fotoreportaż z obrad Krajowej Konferencji Ochrony Środo-wiska.

Prof. Maciej Nowicki, dwukrotny minister w rządach Jana Krzysztofa Bieleckiego i Donalda Tuska

Na zdjęciu po lewejRadosław Gawlik, uczestnik Okrągłego Stołu, Wiceminister Ochrony Środowiska w rządzie Jerzego Buzka

6 | EKOFAKTY – LATO 2014 www.wfosgw.poznan.pl

niSKa eMiSJa

Kawka przewietrzy nasze miasta

Anna SzulcDział

Przygotowania Umów

Program dla samorządów, dzięki któremu powietrze miejskie będzie czystsze, nazywa się po polsku KAWKA, a z angielskiego – CAFE (Clean Air For Europe).Czyste powietrze dla Europy – tak brzmi dyrektywa Parlamentu Europejskiego z 2008 roku w sprawie jakości powietrza. Polska, jako państwo członkowskie, jest zobowiązana wdrożyć postanowienia dyrektywy unijnej. Zmierza ona do ograniczenie tzw. niskiej emisji.

Pył składa się z cząstek stałych i ciekłych zawieszonych w powietrzu, będących mieszaniną substancji organicznych i nieorganicznych. Pył zawieszony może zawierać substancje toksyczne takie jak wielopierścieniowe węglowodory aromatyczne, metale ciężkie oraz dioksyny i furany.

Pył PM 10 zawiera cząstki o średnicy mniejszej niż 10 mikrometrów, które mogą docierać do górnych dróg oddechowych i płuc, natomiast pył PM 2,5 cząstki o średnicy mniejszej niż 2,5 mikrometra, które mogą także przenikać do krwi.

Pyły stanowią poważny czynnik chorobotwórczy, osiadają na ściankach pęcherzyków płucnych, utrudniając wymianę gazową, powodują podrażnienie naskórka i śluzówki, zapalenie górnych dróg oddechowych oraz wywołują choroby alergiczne, astmę, choroby płuc, gardła i krtani.

Nie istnieje próg stężenia, poniżej którego negatywne skutki zdrowotne wynikające z oddziaływania pyłów na zdrowie ludzi nie występują. Grupami szczególnie narażonymi na negatywne oddziaływanie pyłów są osoby starsze, dzieci oraz osoby cierpiące na choroby układu oddechowego i krwionośnego.

W naszych miastach ok. 18 proc. mieszkań ogrzewanych jest piecami węglowymi. W ciągu ostatnich lat odsetek ten spadł tylko o 2 proc. Jeśli do tego dodamy kotłownie w domkach jednorodzinnych i w mieszkaniach oraz kotłownie węglowe o małej mocy cieplnej, to wynika, że węglem i tym wszystkim co jest „pod ręką", ogrzewane jest niemal 4 mln gospodarstw. W ten sposób zużywamy ok. 12 mln ton węgla rocznie. To ok. 40 proc. krajowej emisji tlenku węgla, 18 proc. dwutlenku siarki i szereg innych szkodliwych związków.

Zgodnie z roczną oceną jakości powietrza w rok 2013, przeprowadzoną przez Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Poznaniu, na terenie Wielkopolski na większości stanowisk prowadzących pomiary pyłu PM10 stwierdzono przekroczenia dopuszczalnego poziomu.

Co z komina dymiZanieczyszczenie w miastach wynika przede wszystkim z tzw. „niskiej emisji”, czyli emisji po-chodzącej z domowych pieców kaflowych oraz lokalnych kotłowni, w których spala się głównie węgiel, drewno, a niekiedy odpady, mogące być źródłem toksycznych i rakotwórczych substancji. To jest też najbardziej szkodliwy i nieefektywny

sposób ogrzewania. Dlatego program zakłada realizację przedsięwzięć związanych z moderni-zacją systemów grzewczych. Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej razem z wojewódzkimi funduszami współfinansują in-westycje, które spowodują ograniczenie emisji szkodliwych pyłów i gazów, głównie pyłów za-wieszonych PM 2,5, PM10 oraz CO2.

7www.wfosgw.poznan.pl LATO 2014 – EKOFAKTY |

niSKa eMiSJa

W 2010 roku przy wsparciu funduszy UE powstało opracowanie „Baza danych dotyczącej niskiej emisji na terenie miasta Leszna”, dzięki któremu zinwentaryzowano źródła niskiej emisji. Dlatego Leszno jako jedyne było przygotowane do realizacji inwestycji związanych z poprawą jakości po-wietrza w mieście.Baza danych niskiej emisji służy m.in.: do gromadzenia informacji dotyczących zapotrzebowania na ciepło i zużycia nośników ciepła; dodatkowo gromadzone są dane dotyczące zakresu termo-modernizacji budynków, prowadzenia zestawień źródeł grzewczych, które uległy wymianie,dokonywanie zestawień nowych źródeł grzewczych z podziałem na nowoczesne węglowe (np. retortowe), gazowe, olejowe, elektryczne, analizę poniesionych kosztów z podziałem na źródła finansowania.

Miliony na smogNarodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Go-spodarki Wodnej na program priorytetowy „KAWKA – likwidacja niskiej emisji wspierają-cej wzrost efektywności energetycznej i rozwój rozproszonych odnawialnych źródeł energii” przeznaczył budżet w wysokości 400 mln zł. Te pieniądze są do dyspozycji wojewódzkich fun-duszy, które biorą udział we współfinansowaniu inwestycji.

Ideą jest zwiększenie efektywności działań naprawczych przez samorządy (miasta powyżej 10  000 mieszkańców) wskazane w obowiązu-jących programach ochrony powietrza. Samo-rządy mogą ubiegać się o dotacje w ramach programu KAWKA w latach 2013 – 2015, a ich wydatkowanie powinno nastąpić do końca września 2018 roku.

Leszno lideremJesteśmy skromni, ale nie bez dumy muszę po-wiedzieć, że Leszno jest prekursorem i abso-lutnym liderem w Wielkopolsce w działaniach zmierzających do poprawy jakości powietrza w mieście, informuje Marian Bartkowiak, na-czelnik Wydziału Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska Urzędu Miasta. Walkę o czyste powietrze prowadzimy od lat, a od 2010 roku korzystamy ze wsparcia finanso-wego z WFOŚiGW w Poznaniu. Od 2010 do 2013 roku w budynkach komunalnych zain-stalowaliśmy ponad 200 kotłów gazowych, w tym samym czasie w całym mieście zlikwi-dowanych zostało ponad 400 węglowych pieców. Od 2012 roku dofinansowujemy wła-ścicieli prywatnych mieszkań i domków jed-norodzinnych.

Leszno jestwielkopolskim lideremw walce o czystepowietrze nad miastem.

8 | EKOFAKTY – LATO 2014 www.wfosgw.poznan.pl

niSKa eMiSJa

Z pomocy w wysokości 3 tys. zł skorzystało 110 osób. W tym roku zwiększyliśmy do 4 ty-sięcy zł kwotę dofinansowania. Wszyscy chęt-ni do wymiany starych pieców na nowoczesne urządzenia gazowe otrzymają wsparcie, gdyż liczba wniosków jest mniejsza niż nasze moż-liwości finansowe.

Powietrze nad Lesznem jest czystsze. W cią-gu 4 lat zredukowano emisję dwutlenku węgla o blisko 359 ton. Urządzenia monitorujące zanie-czyszczenia, które znajdują się na lądowisku dla helikopterów przy szpitalu wojewódzkim, nie od-notowały w skali roku (04.2013 do 03.2014) prze-kroczenia ustalonych norm.

Kto następny?Do pierwszego naboru do programu Kaw-ka, ogłoszonego przez WFOŚiGW w Poznaniu

Na leszczyńskich dachach, oprócz

nowoczesnych syste-mów kominowych,

można też zauważyć panele słoneczne.

Fot.

(3x)

Nov

i-Pre

ss

w kwietniu 2013 r. mogły przystąpić miasta, które planowały realizację lub realizowały działania naprawcze wskazane w programach ochrony powietrza, tj.: Poznań, Kalisz, Ostrów Wielkopolski, Leszno, Września, Gniezno, Piła i Złotów.

Zainteresowanie było spore, przedstawi-ciele miast uczestniczyli w specjalnych szkole-niach, ale do programu przystąpiło wyłącznie Leszno.

9 kwietnia 2014 r. zarząd WFOŚiGW w Po-znaniu zatwierdził regulamin naboru drugiej edycji programu KAWKA. Planowany przez Na-rodowy Fundusz budżet wynosi 278 mln zł i bę-dzie wypłacany poprzez wojewódzkie fundusze w formie dotacji. Program ma być wdrażany w latach 2014-2018.

W programie KAWKA beneficjentami końco-wymi wsparcia otrzymanego z NFOŚiGW oraz z WFOŚiGW w Poznaniu, będą samorządy gminne (wskazane w Programach ochro-ny powietrza), które po podpisaniu umowy z Funduszem będą dysponowały tymi środka-mi zgodnie z celem ich przeznaczenia. Benefi-cjent końcowy będzie więc tylko pośredniczył w przekazywaniu wsparcia ostatecznym od-biorcom korzyści.

Dotacja wynosi do 50 proc. kosztów kwalifi-kowanych, w tym ze środków udostępnionych przez NFOŚiGW do 45% kosztów kwalifikowa-nych. Warunkiem uzyskania dofinansowania jest realizacja inwestycji ograniczających niską emisję połączona z działaniami edukacyjnymi oraz utworzeniem baz danych.

Aby miasto zakwalifikowało się do dofi-nansowania, musi spełnić warunek polegający m.in. na tym, że w dwóch z ostatnich czterech lat, zostały w nim przekroczone normy jakości powietrza w odniesieniu do dopuszczalnego poziomu.

W ramach programu środki finansowe moż-na przeznaczyć m.in. na likwidację lokalnych źródeł ciepła, kotłowni, podłączenie obiektów do centralnego źródła ciepła, montaż kolekto-rów słonecznych oraz termomodernizację bu-dynków wielorodzinnych.

W maju br. odbyło się szkolenie zorganizo-wane przez WFOŚiGW w Poznaniu, na którym przedstawiono regulamin II naboru wniosków na przedsięwzięcia związane z Programem KAWKA. Obecni byli przedstawiciele Poznania, Swarzędza, Leszna, Piły, Złotowa, Jarocina, Krotoszyna, oraz Gniezna. O tym, które z tych miast przystąpiło do programu KAWKA poinformujemy w następnym wydaniu Ekofaktów.

Anna Szulc,Dział Przygotowania Umów

9www.wfosgw.poznan.pl LATO 2014 – EKOFAKTY |

eKO rOzMOWa

Pożegnaniez węglowym piecem

małych oczyszczalni ścieków o przepustowości do 5 m3 na dobę. Jest to alternatywa dla obszarów na których jeszcze nie wybudowano lub nieopłacalne jest wybudowanie kanalizacji sanitarnej.

– Ile za mnie pieniędzy spłacicie?– Dużo, jest jednak jeden zasadniczy warunek

– wszystkie dotowane przedsięwzięcia muszą przynieść wymierny efekt ekologiczny. Przy wy-mianie pieców i kotłów węglowych, miałowych lub koksowych musi nastąpić redukcja emisji gazów i pyłów do środowiska. Mówiąc dosadniej- w pana przypadku, węglowy piec musi przestać kopcić w niebo. Dotacja na częściową spłatę ka-pitału wynosi do 40 proc. kosztów kwalifikowa-nych kredytu, jednak nie więcej niż 8 000 zł na jedno przedsięwzięcie.

– Co to są koszty kwalifikowane?– Są to koszty które podlegają dopłacie, czy-

li koszty zakupu fabrycznie nowych materiałów i urządzeń np. kotłów gazowych z osprzętem, pomp ciepła wraz z niezbędną instalacją, ogniw fotowoltaicznych. Dotowane mogą być także koszty robót budowlano-montażowych, wykona-nie przyłącza gazu do kotłowni wraz z wewnętrz-ną instalacją gazową. Szczegóły znaleźć można na naszej stronie internetowej.

– Ile osób skorzystało w ubiegłym roku z preferencyjnych kredytów w BOŚ i dotacji na ich spłatę.

– W roku 2013 na dotacje mieliśmy 500 tys. zł i dofinansowaliśmy 70 przedsięwzięć. W tym roku mamy 1 mln zł, a więc teoretycznie pomóc może-my dwukrotnie większej liczbie osób. Mamy jesz-cze drugą ofertę, którą warto się zainteresować.

– Czego ona dotyczy?– Klient zaciąga kredyt w Banku Ochrony

Środowiska, a my dopłacamy do odsetek – mak-symalnie 3 proc. Jeśli odsetki są wyższe, kredyto-biorca pokrywa różnicę.

– Jakiego typu inwestycje wspomagacie?– O ile przy spłacie kapitału, staramy się li-

kwidować niską emisję, tu wachlarz naszej

Rozmowa z Robertem Złotkiem, koordynatorem Działu Przygotowania Umów Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Poznaniu

rozmawiał:PrzemysławNowicki

– Panie Robercie, mam duże mieszkanie na Łazarzu, 3 piętro, cztery pokoje i 4 kaflowe piece. Mam dość dźwiganie wiaderek z wę-glem, rąbania drewna na podpałkę, wynosze-nia popiołu, brudu i kurzu.

– Wiaderek nosić nie będę, ale pomogę w inny sposób. Radzę udać się do jednego z od-działów Banku Ochrony Środowiska i tam opo-wiedzieć swoją historię. Zaproponują atrakcyjną formę kredytowania i może się pan pożegnać z kaflowym piecem. Zimowe wieczory spędzi Pan w ciepłych kapciach grzejąc się przy grzejniku.

– Ale nie stać mnie na kredyt.– Spokojnie, warto nad tym się zastanowić,

wszystko policzyć, bo my, czyli WFOŚiGW w Po-znaniu sporą część pożyczonych w Banku pie-niędzy spłacimy za Pana. Podpisaliśmy z BOŚ-em umowę, w której zobowiązaliśmy się do udziela-nia dotacji przeznaczonej na częściową spłatę ka-pitału kredytów udzielanych przez Bank .

Kredyty udzielane są na modernizację syste-mów grzewczych, w tym zakup i montaż kotłow-ni olejowych, gazowych i gazowo-olejowych, budowę systemów grzewczych z zastosowaniem pomp ciepła; budowę systemów wentylacyjnych z odzyskaniem ciepła (rekuperacja); budowę sys-temów zaopatrzenia w energię elektryczną po-przez instalację ogniw fotowoltaicznych.

Dodam jeszcze, że właściciele domów jedno-rodzinnych mogą otrzymać kredyt na budowę

10 | EKOFAKTY – LATO 2014 www.wfosgw.poznan.pl

eKO rOzMOWa

Ładowarkana dwóch kółkach

pomocy jest zdecydowanie szerszy. Współfinan-sujemy działania w zakresie gospodarki wodno-ściekowej np. zakup, instalacje i modernizacje przemysłowych podczyszczalni ścieków o prze-pustowości do 500 m3 na dobę, wspomagamy budowę elektrowni wiatrowych do 2 MW, budo-wę instalacji do produkcji energii z biomasy i bio-gazu o mocy do 2 MW, zakup i montaż urządzeń do przetwarzania biomasy w paliwo energetycz-ne (np. na pelet), jak również udzielamy wsparcia przy likwidacji wyrobów zawierających azbest z dachów i elewacji budynków.

– Czy pieniądze, którymi wspomagacie klientów trafiają do ich kieszeni?

– Oczywiście nie. Klient banku otrzymuje kredyt na określoną inwestycję. Pieniądze wydaje na zakup urządzeń, płaci wykonawcom. Gdy wszystko jest gotowe, przychodzi pracownik banku, dokładnie sprawdza rachunki, efekt inwestycji. Jeśli wszystko jest w porządku zawiadamia nas, i wówczas przele-wamy pieniądze umniejszając kapitał do spłaty lub odsetki w tym wypadku o 3 proc. Fo

t. (2

x) N

ovi-P

ress

W dniach 7 i 8 czerwca w poznańskim Ogro-dzie Botanicznym odbyły się obchody Wielko-polskich Dni Ochrony Środowiska. Wydarzenie to, w którym udział wziął Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Po-znaniu, wpisało się w międzynarodową inicjaty-

Fot.

Sylw

ia K

rzew

ińsk

a

wę mającą na celu promocję zrównoważonego rozwoju oraz instytucji, organizacji i firm działa-jących na jego rzecz.

W Poznaniu w tym roku obchody Dnia Ochrony Środowiska odbyły się po raz pierwszy na tak dużą skalę. W ciągu dwóch dni imprezy w Ogrodzie Botanicznym UAM można było wy-słuchać prelekcji dotyczącej zagadnień ochro-ny środowiska, gdzie m.in. prezes WFOŚiGW w Poznaniu, Hanna Grunt wygłosiła wykład nt. „Możliwości finansowania ochrony środowi-ska w Wielkopolsce”.

Wśród wielu stoisk, nasze miało charak-ter informacyjno – promocyjny. Dla dorosłych mieliśmy informatory o finansowaniu ochrony środowiska w Wielkopolsce, dla dzieci balony z logo oraz inne gadżety. Podczas festynu odbył się pokaz gratowozu, quiz z wiedzy o odpadach oraz konkursy segregacji odpadów. Można było podziwiać mikroorganizmy pod binokularem, obejrzeć pokaz tresury psów myśliwskich. Za-prezentowano rowery prądotwórcze, gdzie siłą ludzkich nóg można było naładować telefon ko-mórkowy i inne urządzenia elektroniczne. (mj)

Poznański oddział Banku Ochrony Środowiska przy

ul. Dąbrowskiego

11www.wfosgw.poznan.pl LATO 2014 – EKOFAKTY |

KanaŁ ŚLeSiŃSKi

Jak bursztynna wielkiej pętliCzęść urządzeń pracuje od końca lat 30 ubiegłego wieku, część zamontowano tuż po wojnie. Cztery śluzy – w Koszewie, Gawronach, Pątnowie i Morzysławiu na Kanale Ślesińskim doczekały się generalnego remontu po kilkudziesięciu latach eksploatacji. Kurację odmładzającą przeszedł sam kanał – w wielu miejscach został pogłębiony i udrożniony.

Płyniemy przez wieki Tu krzyżowały się drogi kupców wędrujących ze wschodu na zachód ze szlakiem bursztynowym znad Morza Śródziemnego do Bałtyku. Sądząc z wykopalisk, już w I wieku naszej ery ruch w oko-licach Konina był spory i bardzo często korzysta-no z lokalnych szlaków wodnych biegnących na północ.

Od najdawniejszych czasów szlak notecko-

goplański był wykorzystywany w transporcie re-gionalnym. W czasie rozbiorów ziemie te znalazły się pod zaborem pruskim. Pod koniec XIX wie-ku Noteć została uregulowana i skanalizowana. Utworzono 8 stopni wodnych i śluz żeglownych.

Po odzyskaniu niepodległości, pod koniec lat trzydziestych – informuje nasz przewodnik po historii i współczesności Kanału Ślesińskiego, pan Marian Tuszyński, kierownik Nadzoru Wodnego w Koninie – podjęto dalsze prace nad połącze-

Śluza Pątnów

PrzemysławNowicki

Fot.

Arc

hiw

um W

FOŚi

GW

12 | EKOFAKTY – LATO 2014 www.wfosgw.poznan.pl

KanaŁ ŚLeSiŃSKi

Inwestycję „Modernizacja Kanału Ślesińskiego w km 0,00-32,00 poprzez remont śluz w Ko-szewie, Gawronach, Pątnowie, Morzysławiu oraz roboty pogłęb.-udrożnieniowe”, podzielono na sześć zadań. Obejmowały one przebudowę zabezpieczeń przeciwfiltracyjnych i betonów konstrukcyjnych wraz z przebudową zamknięć śluz Morzysław, Pątnów, Gawrony i Koszewo, przebudowę jazu Gawrony oraz przebudowę koryta Kanału Ślesińskiego.

Efektem wykonanych prac jest poprawa stanu infrastruktury technicznej Kanału Ślesiń-skiego. Dzięki uszczelnieniu ścian i dna poprawił się stan techniczny konstrukcji betonowej. Zmodernizowano wrota śluz i ich napędy. Inwestycja zmniejszyła zagrożenie powodziowe dla terenów przyległych do Kanału Ślesińskiego, zminimalizowała ryzyko lokalnych podtopień w północno-wschodniej części Konina.

niem Warty z Gopłem. Wykonano prace ziem-ne na ponad 8 kilometrowym odcinku między Wartą i Jeziorem Pątnowskim z dwoma śluzami w Morzysławiu i Pątnowie. W czasie robót, do po-ziomu wód gruntowych kanał kopano łopatami, głębiej drążyła go wielka pogłębiarka Żyronda. Wojna przerwała dalsze prace. Okupant próbo-wał je wznowić, ale powódź wiosną 1940 roku spowodowała zniszczenie wałów, wielka 2,5 me-trowa fala pustosząc wszystko dookoła, niczym tsunami, runęła do Gopła.

Budowę wznowiono po wojnie. W 1949 roku Kanał Ślesiński oddano do eksploatacji. Łączy

on Wartę z jeziorem Gopło. Ma on 32 kilome-try długości i stanowi pierwszy odcinek drogi wodnej Warta – Kanał Bydgoski. Minimalna głę-bokość tranzytowa wynosi 1.80 m, a szerokość szlaku żeglownego 30 m. Wybudowano 4 śluzy - w Morzysławiu, Pątnowie, Gawronach i Kosze-wie. Dzięki nim możliwa jest żegluga, pozwalają przekroczyć różnicę poziomów wody na trasie kanału. Łańcuch połączonych naturalnie jezior – Pątnowskie, Wąsowsko-Mikorzyńskie, Ślesińskie i przekopem jezioro Czarne – tworzą stanowisko szczytowe kanału zamknięte śluzą w Pątnowie i z drugiej strony śluzą w Gawronach. Poziom wody w jeziorach jest kontrolowany i sterowalny. Przepływ może odbywać się w dwóch kierunkach w zależności od potrzeb, na południe do Warty lub na północ do Noteci.

Dla przemysłu i wodniakówW połowie lat sześćdziesiątych jeziora stano-

wiska szczytowego włączono do systemu chło-dzenia elektrowni Konin wybudowanej w 1963 roku i elektrowni Pątnów, oddanej do użytku kilka lat później. Jednym z nich jest jezioro Pąt-nowskie oraz Licheńskie – to najcieplejszy akwen w Polsce. Zimą nie zamarza, a latem temperatura przekracza często 30 stopni C.

Kanał Ślesiński stanowi drogę żeglowną II kla- sy, jest dostępny dla barek o nośności do 500 ton – informuje pan Marian Tuszyński. Obecnie w ma-łym stopniu jest wykorzystywany do transportu towarów. Z ciekawszych ładunków, kanałem przypłynęły elementy dźwigu firmy Sarenz, któ-ry miał ustawiać ogromną iglicę na świątyni w Licheniu. W październiku 2001 roku mieliśmy swoją małą katastrofę. Na 500-tonową barkę za-ładowano wielki kilkudziesięciotonowy transfor-mator. Gdy próbowano doładować drugi, barka nie wytrzymała ciężaru, pękła w pół i zatonęła z całym ładunkiem. Z pomocą przyszły ogromne dźwigi, które uratowały transformatory i wydo-były z dna barkę zawalidrogę.

Kanał Ślesiński w sezonie letnim jest wielką atrakcją turystyczną. Prowadzi przez malownicze tereny Wielkopolski. Poniżej śluzy w Koszewie

Fot.

Nov

iPre

ss

Pan Marian Tuszyńskikierownik Nadzoru

Wodnego w Koninie

13www.wfosgw.poznan.pl LATO 2014 – EKOFAKTY |

KanaŁ ŚLeSiŃSKiFo

t. Ka

tarz

yna

Szaf

ersk

a

płynie Nadgoplańskim Parkiem Tysiąclecia, ostoją wielu gatunków ptaków. Jest częścią reklamowa-nej ostatnio Wielkiej Pętli Wielkopolski – to blisko 700 kilometrowy szlak nurtami Warty i Noteci oraz Kanału Ślesińskiego. WPW płynie m.in. przez Ślesin, Konin, przepiękne Pyzdry, Śrem, Poznań, Oborniki, Sieraków, Międzychód, Drawsko, Czarn-

ków, Ujście. Poprzez Odrę, jej dopływy i kanały, łączy się z Brandenburgią na Zachodzie, a poprzez Kanał Bydgoski i Wisłę z Kaliningradem na północ-nym wschodzie.

Dla współczesnych wodniaków informacja bardzo ważna – po Kanale Ślesińskim wolno pływać łodziami motorowymi.

O projekcie i dofinansowaniuRegionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Poznaniu, 31 grudnia 2010 roku podpisał z WFOŚiGW umowę o dofinansowaniu projektu pn „Modernizacja Kanału Ślesińskiego w km 0,00-32,00 poprzez remont śluz w Koszewie, Gawronach, Pątnowie i Morzysławiu oraz roboty pogłęb.-udrożnieniowe” współfinansowanego z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Priorytetu III Śro-dowisko Przyrodnicze Działania 3.5. „Wzmocnienie ochrony przeciwpowodziowej zagrożonych ob-szarów oraz zwiększenie retencji na terenie województwa” Schematu 5 „Przebudowa (modernizacja) i budowa budowli piętrzących”. Kwota dofinansowania wyniosła 12 263 579 zł. Prace rozpoczęto w czerwcu 2011 roku, zakończono 31 października 2013 roku.

Śluza Morzysław

14 | EKOFAKTY – LATO 2014 www.wfosgw.poznan.pl

BUdOWniCTWO PaSyWne

Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Poznaniu wspiera idee budow-nictwa pasywnego. W tym roku Stowarzyszenie Ludzi Dobrej Woli Ziemi Kaliskiej w Opatówku otrzymało dofinansowanie na realizację filmu edukacyjnego o budownictwie plus – energetycz-nym. Beneficjentem jest też Stowarzyszenie Wielkopolski Dom Pasywny, które wyda poradnik bu-dowlany, zorganizuje dwie konferencje i nakręci 5-odcinkowy film pt. „Nasz dom będzie pasywny”.Koszt całkowity przedsięwzięć – 432 125 zł. Dotacje – 342 000 zł.

Bez porównaniaopłacalne

BartoszKrólczyk

PrezesStowarzyszenia

Wielkopolski Dom Pasywny

Coraz więcej wiemy na temat możliwości i zalet budowy domów w stan- dardzie pasywnym. Korzyści dla środowiska i klimatu płynące z ograniczenia zużycia energii są oczywiste. Jak jednak przekonać inwestora (tego indywi- dualnego i tego samorządowego), że inwestycja w budynek pasywny się opłaca? To proste, przeprowadzając rzetelną analizę ekonomiczną inwestycji.

Nawet świadomi inwestorzy planujący budowę no-wych obiektów, którzy wiedzą o zaletach budynków w standardzie pasywnym takich jak: niskie rachunki za energię, wyższy komfort termiczny w pomiesz-czeniach, świeże powietrze w budynku, wahają się przed podjęciem decyzji. Powodem – wyższe koszty początkowe inwestycji. Jednak, w przypadku anali-zy ekonomicznej długookresowych inwestycji (jaką

niewątpliwie są inwestycje w nieruchomości), bra-nie pod uwagę wyłącznie kosztów inwestycyjnych jest błędem. W przypadku oceny ekonomicznej in-westycji długookresowych powinniśmy analizować przepływy pieniężne związane z inwestycją dla całe-go okresu inwestycyjnego. Popularną metodą oce-ny wartości inwestycji w długim okresie czasu jest obliczanie wskaźnika NPV (ang. Net Present Value). W metodzie tej sumujemy wszystkie przepływy pie-niężne związane z inwestycją dyskontując je tak, by uwzględniały realną wartość pieniądza w czasie.

Chcąc pokazać różnice w wartości kosztów pomiędzy budynkiem w standardzie pasyw-nym a tradycyjnym skupimy się na czynnikach, które są dla obu inwestycji różne, czyli: wyso-kość rocznych rat spłaty kredytu, dopłata do kredytu, koszty energii grzewczej, koszty re-montów, wartość budynku na koniec okresu inwestycyjnego.

Założenia do przykładu: powierzchnia domu – 120 m2, wkład własny 20 proc., okres kredy-towania – 20 lat, wysokość oprocentowania 7 proc., stopa dyskontowa 4 proc.

Analiza dotyczy projektu domku jednorodzin-nego o powierzchni 120 m2. Przeciętny koszt in-westycyjny (do stanu deweloperskiego) domku w standardzie tradycyjnym wynosi ok. 400 tys. zł. Koszt budowy podobnego obiektu w standardzie pasywnym to ok. 460 tys. zł (koszt inwestycyjny jest do 15 proc wyższy). [Wykres 1.]

Wykres 1. Porównanie początkowego kosztu inwesty-cyjnego dla przykładowego domu tradycyj-nego i pasywnego

Założenia dotyczące kosztów budynków

pasywnych są oparte na doświadczeniach z budo-wy trzech obiektów jed-norodzinnych podobnej

wielkości budowanych w tym roku przez firmy związane ze Stowarzy-

szeniem Wielkopolski Dom Pasywny. Każdy

z tych obiektów powsta-wał w innej technologii

(murowanej z ocieple-niem styropianowym,

szkieletowej z wełną drzewną i technologii

bloczków styrodurowych wypełnianych betonem). Koszt budynku tradycyjnego

Początkowy koszt inwestycji

Koszt domu pasywnego

15www.wfosgw.poznan.pl LATO 2014 – EKOFAKTY |

BUdOWniCTWO PaSyWne

Zakładamy, że dom nie jest budowany za gotów-kę, a inwestor finansuje 80 % jego kosztów z kredytu. W takim wypadku (przy poczynionych finansowych założeniach), wartość zsumowanych, zdyskontowa-nych rocznych rat dla domu tradycyjnego i pasyw-nego wyniesie odpowiednio: 479.316 zł i 555.180 zł.

Jednak w przypadku domu pasywnego, inwestor może ubiegać się o dopłatę do kredytu z programu Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Go-spodarki Wodnej. Po uwzględnieniu dodatkowych

kosztów programu (np.: opłaty za dwie weryfikacje) i odprowadzeniu podatku dochodowego, oszczęd-ność z tytułu mniejszych rat wyniosą: 37.932 zł, a zatem zsumowana wartość kosztu dla domu tra-dycyjnego i pasywnego wyniesie odpowiednio: 479.316 zł i 517.248 zł. [Wykres 2.]

Następnie uwzględniamy w naszej analizie koszty ogrzewania obu budynków. Dla domu tra-dycyjnego to ok. 110 kWh/m2/rok. Wymagania co do standardu pasywnego ogranicza zużycie ener-gii cieplnej do 15 kWh/m2/rok. Biorąc pod uwagę koszt gazu ziemnego, który wynosi ok. 26 groszy za 1 kWh, otrzymujemy 20-letni koszt ogrzewania dla domu tradycyjnego i dla domu pasywnego odpowiednio: 46.752 zł i 6.375 zł.

Dodatkowym kosztem różniącym domy tra-dycyjne i domy w standardzie pasywnym są koszty remontów i napraw. Co prawda w Polsce nie mamy jeszcze danych z eksploatacji domów w standardzie pasywnym, gdyż jest ich zbyt mało, a te wybudowane są zamieszkiwane zbyt

krótko, ale możemy posilić się danymi z Nie-miec. Tam budynki pasywne powstają już od lat 90-tych. Okazuje się, że koszt remontów i napraw dla budynków w standardzie pasywnym jest co najmniej dwukrotnie mniejszy niż w przypadku domów tradycyjnych. Doświadczenia niemiec-kie pokazują, że praktycznie jedynymi kosztami związanymi z utrzymaniem domów pasywnych są koszty wymiany filtrów w systemach wentylacji i odświeżenie fasad budynków. Stąd, założyliśmy

koszt tzw. dekapitalizacji technicznej budynków tradycyjnych (poziom utraty technicznej warto-ści budynku uzupełnianej corocznie poprzez re-monty i naprawy) na poziomie 1%, natomiast dla budynków w standardzie pasywnym poziom tego wskaźnika założyliśmy na 0,5%. W takim przypad-ku, suma kosztów za remonty i naprawy dla domu tradycyjnego i dla domu pasywnego wyniosły za 20 lat odpowiednio: 58.361 zł i 33.558 zł. [Wykres 3.]

Już na tym etapie analizy widać, że wartość cał-kowitego kosztu inwestycji w dom pasywny jest niższa. Jednak to nie koniec naszej analizy. Po 20 la-tach spłacania kredytu, dom przechodzi na własność inwestora. Od tej pory może on zrobić z domem co zechce. Jedną z opcji, którą ma inwestor jest rów-

nież sprzedaż nieruchomości. Aby wycenić wartość nieruchomości za 20 lat musimy zdyskontować oryginalną wartość inwestycji. Dodatkowo, należy przyjąć, zwiększające się wymagania charakterystyki energetycznej budynku. Już teraz dyrektywa unijna 2010/31/UE wymaga by wszystkie nowobudowane

Wykres 3. Porównanie wartości kosztów dla przykładowego domu tradycyjnego i pasywnego uwzględniające koszty ogrzewania i remontów.

Wykres 2. Porównanie wartości kosztów dla przykła-dowego domu tradycyjnego i pasywnego uwzględniające dopłatę z NFOŚiGW.

Koszt budynku tradycyjnego

Koszt budynku tradycyjnego

600 000,00 zł

500 000,00 zł

400 000,00 zł

300 000,00 zł

200 000,00 zł

100 000,00 zł

– zł

600 000,00 zł

500 000,00 zł

400 000,00 zł

300 000,00 zł

200 000,00 zł

100 000,00 zł

– zł

Wartość kosztów uwzględniającakoszty remontów i napraw przez 20 lat

Wartość kosztu uwzględniająca dopłatę NF15

Koszt domu pasywnego

Koszt domu pasywnego

16 | EKOFAKTY – LATO 2014 www.wfosgw.poznan.pl

BUdOWniCTWO PaSyWne

Wizualizacja jednego z projektów

domów pasywnych realizowanych obecnie

pod Poznaniem

Autor zdjęcia:Agnieszka Figielek

domy od 1 stycznia 2021 roku były blisko zero-ener-getyczne (ang. NZEB – Near Zero Energy Buildings). Ta sama dyrektywa zobowiązuje kraje członkow-skie by przystosowywać istniejące już budynki do podobnego standardu. Można więc założyć, że w przyszłych latach (a z pewnością za 20 lat) stan-dard pasywny będzie powszechnie obowiązującym. Oznacza to, że przed sprzedażą domu, w przypadku budynku w standardzie tradycyjnym, wymagane będzie przeprowadzenie drogiej tzw. „głębokiej”

termomodernizacji przystosowującej budynek do standardu pasywnego. W przypadku domu w stan-dardzie pasywnym, można bezpiecznie założyć, że termomodernizacja nie będzie wymagana.

Odejmując koszt termomodernizacji od war-tości rezydualnej budynku tradycyjnego możemy porównać wartość NPV dla obu inwestycji. Osta-tecznie wartość całkowitych kosztów liczonych tą metodą dla domu tradycyjnego i dla domu

pasywnego wyniosły za 20 lat odpowiednio: 456 641 zł i 347.243 zł. [Wykres 4.]

Okazuje się, że przy bardzo konserwatywnych założeniach, wartość kosztów domu pasywnego li-czona metodą NPV jest 30% niższa niż odpowiada-jąca wartość kosztów dla budynku tradycyjnego! A trzeba podkreślić, że w analizie uwzględniono tylko czynniki łatwo kwantyfikowalne i pominię-to czynniki miękkie takie jak korzyści zdrowot-ne mieszkańców oraz wyższy komfort płynący

z mieszkania w budynku pasywnym. Dodatkowo analiza nie uwzględnia korzyści środowiskowych płynących z redukcji emisji zanieczyszczeń i gazów cieplarnianych, a także korzyści gospodarczych płynących z rozwijania lokalnych firm i generowa-nia lokalnych, dobrych miejsc pracy.

Wygląda więc na to, że uwzględniając wszystkie czynniki, budownictwo w standardzie pasywnym, to inwestycja, która nam wszystkim się opłaca!

Wykres 4. Porównanie wartości zdyskontowanych kosztów dla przykładowego domu tra-dycyjnego i pasywnego uwzględniające wartość końcową i koszty termomoder-nizacji budynku tradycyjnego.

Koszt budynku tradycyjnego

600 000,00 zł

500 000,00 zł

400 000,00 zł

300 000,00 zł

200 000,00 zł

100 000,00 zł

– zł

Wartość kosztów inwestycji uwzględniającawartość rezydualną po 20 latach

Koszt domu pasywnego

17www.wfosgw.poznan.pl LATO 2014 – EKOFAKTY |

Gwiazdanad GwdąW Tarnówce żył młynarz, czy miał piękną córkę młynareczkę, o tym kroniki milczą. Miał na pewno wodny młyn, którego żarna napędzało koło młyńskie na Gwdzie. Koło zastąpiono turbiną, młyn zamieniono w fabrykę tektury, niemiecki właściciel zanim poszedł na wojnę, zakupił nowiuteńką maszynę do tekturowej produkcji. Był rok 1939. Przetoczyły się fronty, zmieniły ustro- je. Fabryka to bankrutowała, to stawała na nogi. Tylko Gwda do dzisiaj pra- cowicie kręci turbiną, i już prądem napędza tryby wielkiej maszyny do pro- dukcji tektury z 1939 roku. Dobra, solidna niemiecka robota.

zreaLizOWane PrOJeKTy

PrzemysławNowicki

Dobra, solidna niemiecka robota jest sterowana komputerowo

To tylko pozór, że w Tarnówce czas stanął w miej-scu. Ten nowoczesny dziś zakład produkuje z makulatury tekturę oraz papier. Posiada wła-sną oczyszczalnię ścieków, a certyfikaty świadczą o wysokiej jakości produktach oraz braku w nich

niebezpiecznych substancji. W fabryce pracuje ponad 100 osób. Właścicielem jest spółka Warter, prężnie działająca m.in. w branży chemicznej.

W ubiegłym roku zakończono wielką i ważną dla fabryki inwestycję – budowę elektrowni wodnej

o mocy 0,5 MW. Zamontowano nowoczesną turbi-nę, wymieniono generator z układem sterowania. Wykonano remont i przebudowę jazu, a dla ryb po-prowadzono specjalny szlak wodny – przepławkę, która umożliwia pokonanie różnicy poziomu wód.

Dzięki elektrowni rozbudowaliśmy zakład o nową halę produkcyjną z kolejną maszyną pa-pierniczą. W tym roku zatrudnimy ok. 20 osób – powiedział w jednym z wywiadów dyrektor fa-bryki Henryk Bednarek.

Trzeba dodać, że w powiecie złotowskim sto-pa bezrobocia jest wysoka i sięga 17 proc.

Supergwiazda od marszałkaW tegorocznej edycji konkursu Urzędu Mar-

szałkowskiego „Gwiazdy Wielkopolskie” główną nagrodę, czyli „Supergwiazdę” przyznano spółce Warter za realizację projektu „Budowa elektrowni wodnej Tarnowski Młyn na rzece Gwda”. Został on również najwyżej oceniony w kategorii „Przy-jazne środowisko”.

Nagrody wręczono 14 maja w czasie wielkiej gali podsumowującej Wielkopolski Regionalny Pro-gram Operacyjny na lata 2007-2013.

Fot.

Nov

i-Pre

ss

O projekcie i dofinansowaniuCałkowity koszt inwestycji – 4 515 569 zł. Dofinansowanie z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regio-nalnego – 1 789 910 zł. Czas realizacji – grudzień 2011-listopad 2012.

18 | EKOFAKTY – LATO 2014 www.wfosgw.poznan.pl

reaLizOWane PrOJeKTy

Wielka składkana składowisko„Przyroda nie zna nagrody, ni kary, zna tylko konsekwencje” takie motto wpi- sano w akcie erekcyjnym, który 11 kwietnia br. wmurowany został uroczyś- cie na terenie składowiska odpadów spółki URBIS w Lulkowie pod Gnieznem. Ruszyła budowa jednego z najnowocześniejszych zakładów utylizacji w Polsce.

Po 5 zł na głowęCo robić z odpadami – to jest jeden z największych problemów, z jakimi borykają się lokalne samorządy. Już ustawa z 1996 roku stanowiła, że „utrzymanie czystości i porządku w gminach należy do obowiąz-kowych zadań gminy, a w szczególności zapewnie-nia budowy, utrzymania i eksploatacji własnych lub regionalnych instalacji do przetwarzania odpadów komunalnych”.

W 2007 roku 14 wielkopolskich gmin z Gnie-znem i Wrześnią postanowiło wspólnie rozwiązać śmieciowy problem, podpisując porozumienie,

Fot.

Jerz

y A

ndrz

ejew

ski

którego celem była budowa regionalnego zakładu zagospodarowania odpadów w Lulkowie oraz sta-cji przeładunkowej odpadów w miejscowości Bar-do pod Wrześnią. Zakład będzie obsługiwał ponad 200 tys. mieszkańców tych gmin.

Gnieźnieńscy radni w podjętej uchwale podkre-ślali, że nałożone na gminy obowiązki są możliwe do wykonania tylko przy wspólnym działaniu i ura-dzili, że Miasto Gniezno podejmie się realizacji całe-go zadania i przejmie prawa i obowiązki pozostałych gmin. Strony porozumienia tytułem udziału w kosz-tach inwestycji przekazywać będą na rzecz Miasta Gniezna, kwoty w wysokości proporcjonalnej do liczby mieszkańców gminy. Ustalono, że wysokość wpłaty na 1 mieszkańca w roku 2007 wynosi 5 zł.

Prace ruszyłyNa terenie istniejącego składowiska odpa-

dów komunalnych powstanie Zakład Zagospo-darowania Odpadów. Zostanie on wyposażony w instalację przetwarzania odpadów komunalnych zmieszanych o przepustowości ok. 56 tys. ton rocz-nie, połączoną z linią doczyszczania odpadów surow-cowych o wydajności ok. 5 tys. ton rocznie oraz linią sortowniczą do produkcji paliwa alternatywnego z lekkich frakcji odpadów komunalnych o zdolności przerobu ok. 8,5 tys. ton odpadów rocznie. Ponadto powstaną: instalacja do stabilizacji oraz komposto-wania odpadów o przepustowości ok. 28 tys. ton rocznie, która będzie podzielona na dwie sekcje: produkcji kompostu gorszej jakości oraz wysokiej jakości z selektywnie zbieranych odpadów, a także plac magazynowania i demontażu odpadów wiel-kogabarytowych, kwatera składowania odpadów balastowych oraz segment rozdrabniania i frakcjo-

O projekcie i dofinansowaniuWartość brutto projektu wynosi 81 552 081,55 zł (wartość netto 66 499 700,00 zł), z czego dotację ze środków Funduszu Spójności w ramach Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko na lata 2007-2013 stanowi kwota 46 480 297,81 zł.

PrzemysławNowicki

Prezes Zarządu WFOŚiGWHanna Grunt

wmurowuje akt erekcyjny

19www.wfosgw.poznan.pl LATO 2014 – EKOFAKTY |

reaLizOWane PrOJeKTy

Koszty projektuKoszt całkowity: 34.978.253,63 zł brutto, kwota dofinansowania projektu ze środków Funduszu Spójności w ramach Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko na lata 2007-2013: 19.470.343,19 zł.

nowania gruzu budowlanego. Głównym wykonaw-cą jest firma Control Process z Krakowa.

W ramach inwestycji zostanie także wybudo-wana stacja przeładunkowa odpadów w miej- scowości Bardo. Tutaj rozładowywane będą śmieciarki z rejonu Wrześni, a ich zawartość już w wielkich kontenerach przewieziona zostanie do zakładu w Lulkowie.

Aktualnie prowadzone są roboty ziemne w obrę-bie kwatery II, zbiornika na odcieki z kwatery II oraz ścieki technologiczne z placu dojrzewania kompostu, zbiornika podczyszczania wód opadowych i hali sor-towni. Powstaje budynek wagowy, a także sieć kana-lizacji sanitarnej.

W Lulkowie znakomita część procesu jest zme-chanizowana, z wykorzystaniem elektroniki. Sor-

towane będą odpady komunalne z podziałem na frakcje, odpady pochodzące z selektywnej zbiórki, kompostowane odpady organiczne. Przyjmowany będzie zużyty sprzęt elektryczny i elektroniczny, tu można będzie się pozbyć odpadów wielkogabary-towych i budowlanych, także tych z azbestu.

Technologia przetwarzania odpadów komunal-nych ma na celu maksymalny odzysk surowców, które mogą być powtórnie wykorzystane. Inwestycji towarzyszyć będzie edukacja ekologiczna. Zaku-pione zostaną również pojemniki do selektywnej zbiórki odpadów suchych. Wszystkie gminy, których zasięgiem działania obejmuje zakład mają zapewnić mieszkańcom odbiór odpadów oraz skontrolować obowiązek zawarcia umowy na wywóz odpadów.

Pompuje ciepłoi złotówkiJest to jedna z pierwszych tego typu instalacji w Polsce i pierwsza w Wielkopolsce wykorzystują-ca oczyszczone ścieki do produkcji ciepła. Pomysł zrodził się w 2012 roku, a projekt oraz pozwolenie na budowę uzyskano w 2013 roku. Zasada działa-nia pompy ciepła to nic innego, jak odzyskiwanie energii cieplnej z oczyszczonych ścieków, których temperatura jest zawsze o kilka stopni wyższa niż temperatura otoczenia. Dodatkową korzyścią jest fakt, że oczyszczone ścieki spływające do Warty nie powodują wzrostu temperatury wody w rzece. Efekt ekologiczny to zmniejszenie emisji CO₂ oraz innych spalin i zanieczyszczeń oraz ogrzanie obiek-tów znajdujących się na terenie oczyszczalni.

Oprócz korzyści dla środowiska naturalnego, jest to instalacja, która generuje spore oszczędno-ści finansowe, około 90 tys. zł w skali roku. Pomysł oraz projekt instalacji pompy ciepła jest dziełem inżynierów i pracowników Przedsiębiorstwa Wo-dociągów i Kanalizacji Sp. z o.o. w Koninie. Zadanie

Na zdjęciu od lewej: Krzysztof Baranowski– inżynier kontraktu, Maciej Dąbrowski– Measure Authorising Officer, Zbigniew Szymczak– prezes PWiK,Bronisław Różycki– inżynier koordynator, Maciej Milczarek– kontroler finansowy

Maciej NowickiW oczyszczalni ścieków w Koninie na lewym brzegu Warty ruszyła pompa. Pompa ciepła.

Fot.

Mac

iej N

owic

ki

jest częścią projektu „Rozbudowa i modernizacja systemu kanalizacyjnego Miasta Konina – ETAP II” obejmującego również budowę i modernizację sie-ci kanalizacji sanitarnej i planowanego do dofinan-sowania ze środków Funduszu Spójności w ramach Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowi-sko na lata 2007-2013.

20 | EKOFAKTY – LATO 2014 www.wfosgw.poznan.pl

POMOC dLa JeziOr PÓŁnOCneJ POLSKi

Gdzie woda czystai trawa zielona

KrzysztofMączkowski

Pojezierza i pojedyncze jeziora to wielka atrakcja turystyczna, a dla lokalnych społeczności wielkie nadzieje na rozwój. Niestety, w Polsce cały czas jeszcze borykamy się z pozostałościami z czasów, gdy jeziora służyły jako... odbiorniki ścieków z terenu miast i wsi.

Zanieczyszczenie jezior to nie tylko efekt za-niedbań z lat minionych, ale najbardziej aktualny problem. Agresywna rozbudowa obszarów zurba-nizowanych bez systemów wodno-kanalizacyjnych, silne nawożenie pól w pobliżu akwenów, plus cha-otyczna zabudowa obszarów nadjeziornych skut-kuje dewastacją zbiorników wodnych.

Jednym z istotniejszych problemów związanych z ochroną wód w jeziorach jest postępująca eutrofi-zacja (wzrost żyzności wód). Walczą z nią samorzą-dy, instytucje rządowe, organizacje pozarządowe. Powstają nowe oczyszczalnie ścieków, buduje się kilometry kanalizacji minimalizując tym samym do-pływ substancji zanieczyszczających.

Takie przedsięwzięcia są finansowane ze środ-ków wojewódzkich funduszy ochrony środowi-ska i gospodarki wodnej, Narodowego Funduszu, środków unijnych (w naszym województwie są to Program Operacyjny Infrastruktura i Środowisko, Wielkopolski Regionalny Program Operacyjny, Pro-gram Rozwoju Obszarów Wiejskich), budżetów gminnych. Pojawiła się szansa na nowy mechanizm wsparcia finansowego – jest to Program Ochrony Jezior Polski Północnej.

Program jest próbą usystematyzowania działań, które pozwolą na zachowanie dobrego stanu na-szych naturalnych zbiorników, ich ochronę, gdzie jest to potrzebne – rekultywację oraz ochronę eko-systemów zależnych od tych wód. Program Ochro-ny Jezior Polski Północnej (POJPP) jest odpowiedzią na wyzwania polityki unijnej w zakresie ochrony wód i zachowania różnorodności biologicznej i szansą na wypełnienie obowiązków wynikających z Ramowej Dyrektywy Wodnej.

Program na obecnym etapie jest koncepcją określającą możliwe działania w zakresie ochrony jezior. Zostały określone trzy cele, a w ich zakresie potencjalne działania nakierowane na konkretne rodzaje problemów.

W ramach Celu 1 Poprawa stanu ekosystemów wodnych zostały określone cztery działania. Dzia-łanie 1.1 Ochrona przyrody nakierowana jest na

ochronę gatunków i siedlisk in-situ i ex situ (specja-listyczne kreślenie oznaczające ochronę gatunków w naturalnym miejscu ich występowania i poza nim), przywracanie drożność i poprawę funkcjono-wania korytarzy ekologicznych, urządzenie i zago-spodarowanie terenów zieleni oraz wyposażenie ich w urządzenia ograniczające oddziaływanie na środowisko na terenach zurbanizowanych, sporzą-dzanie planów zagospodarowania przestrzennego na terenach cennych przyrodniczo, edukacja eko-logiczna, w tym kampanie i programy społeczne związane z realizacją celu i działań Programu.

Działanie 1.2 Rolnictwo i leśnictwo odnosi się do budowy lub remontów urządzeń melioracji, rozumianych jako działania chroniące jeziora oraz ograniczające dopływ zanieczyszczeń obszaro-wych, poprawy i rozwijania infrastruktury związanej z rozwojem i dostosowaniem rolnictwa oraz leśnic-twa do ograniczenia wpływu na wody, w tym mo-dernizacji urządzeń służących do przechowywania

21www.wfosgw.poznan.pl LATO 2014 – EKOFAKTY |

POMOC dLa JeziOr PÓŁnOCneJ POLSKi

i wprowadzania nawozów (w tym naturalnych) oraz środków ochrony roślin, projektów z zakresu poprawy ochrony przeciwpowodziowej użytków rolnych, przywracania walorów lub utrzymania stanu cennych siedlisk użytkowanych rolniczo oraz zachowania różnorodności biologicznej na ob-szarach wiejskich, ograniczania intensywnej dzia-łalności rolniczej lub jej zaniechania na obszarach bezpośrednio przyległych do jezior, np.: poprzez wykup ziemi i zmianę sposobu jej użytkowania oraz promowania zasad dobrych praktyk w rolnictwie, zwiększania obszarów leśnych i renaturalizacji rzek.

Natomiast Działanie 1.3 Rybactwo jest nakiero-wane na zmiany struktury gatunków i asortymen-tów ryb, niezbędnych do osiągnięcia pozytywnego wpływu presji pokarmowej ryb na jakość wód, roz-wój infrastruktury związanej z systemem ochrony zbiorników wodnych i ich zlewni, na inwestycje związane z utrzymaniem bioróżnorodności ekosys-temów. Działanie 1.4 Rekultywacja jezior nakierowa-ne jest na niezwykle ważne w wielu przypadkach prace rekultywacyjne w misie jeziora.

W ramach Celu 2 Ochrona i poprawa środowiska wodnego zostało określone ważne Działanie 2.1 Gospodarka wodno-ściekowa związane z budową, rozbudową i modernizacjami systemów kanalizacji sanitarnej, kanalizacji deszczowej, podczyszczalni i urządzeń retencyjno-sedymentacyjnych, oczysz-czalni ścieków, w szczególności poprzez odcięcie dopływu ścieków oczyszczonych do jezior i ich dopływów, rozproszonych systemów oczyszcza-nia ścieków, w tym przydomowych oczyszczalni ścieków oraz z działaniami związanymi ze zmniej-szaniem ilości substancji niebezpiecznych odpro-wadzanych wraz ze ściekami, budową, przebudową i wyposażeniem w infrastrukturę drogową przyczy-niającą się do ochrony środowiska (np. urządzeń odwadniających w tym kanalizacja deszczowa, zbiorniki retencyjne, przepusty, sączki, zbiorniki od-parowujące, separatory dla wód opadowych), jak też monitoringiem stanu środowiska.

W ramach Działania 2.2 Gospodarka odpadami określono jako potencjalne inwestycje związane z zamykaniem i rekultywacją składowisk odpa-dów, rekultywacją terenów zdegradowanych, utrzymaniem (lub poprawą) ekologicznych funkcji terenu lub utrzymaniem (lub przywróceniem) bio-różnorodności, likwidacją nielegalnych wysypisk odpadów oraz ograniczaniem oddziaływania na jednolite części wód jezior instalacji do zagospoda-rowania odpadów.

W Celu 3: Zrównoważone korzystanie z wód zo-stały określone dwa rodzaje działań. Działanie 3.1 Gospodarka zasobami wód dotyczy budowy, rozbu-dowy i modernizacji systemów poboru i dostawy wody do picia, projektów z zakresu małej retencji, odtworzenia i modernizacji zabudowy hydrotech-nicznej, budowy, modernizacji i poprawy stanu technicznego urządzeń przeciwpowodziowych,

działaniami związanymi ze zmniejszeniem zużycia wody.

Działanie 3.2 Turystyka odnosi się do spraw związanych z budową lub modernizacją infrastruk-tury służącej zabezpieczeniu obszarów chronio-nych przed nadmierną i niekontrolowaną presją turystów, budową i modernizacją infrastruktury oraz zakup wyposażenia ograniczającego wpływ obiektów turystycznych na wody na obszarach zur-banizowanych, budową i modernizacją instalacji do odbioru odpadów stałych i płynnych z łodzi, jak również zagospodarowania i oznakowania szlaków i atrakcji turystycznych wraz z infrastrukturą towa-rzyszącą, stanic wodnych wraz z obiektami małej architektury i parkingami) a także pomostów służą-cych turystyce wodnej, zagospodarowaniem brze-gów jezior i brzegów cieków w ich zlewni objętej Programem (np. mola, promenady, urządzanie plaż, parkingi), budową lub przebudową infrastruktury w ramach śródlądowych dróg wodnych, w tym in-frastruktury portowej, budową urządzeń ogranicza-jących oddziaływanie na środowisko wodne stacji paliw dla jednostek pływających.

Program Ochrony został zainicjowany przez wojewódzkie fundusze ochrony środowiska i go-spodarki wodnej z Olsztyna, Gdańska, Szczecina, Torunia oraz Białegostoku. Podczas Targów POLE-KO w październiku 2013r. do Programu przystąpił WFOŚiGW w Poznaniu. Do współpracy zostały za-proszone regionalne dyrekcje ochrony środowiska, inspektoraty ochrony środowiska i wojewódzkie zarządy melioracji i urządzeń wodnych z terenu tych 6 województw. Podczas pierwszego spotkania 6 listopada 2013 r. w Sile k/Olsztyna marszałkowie województw podpisali listy intencyjne związane z realizacją Programu. Wielkopolskę reprezentował wicemarszałek Wojciech Jankowiak.

Grupa robocza pracuje obecnie nad wykazem jezior, które będą objęte pierwszym etapem Pro-gramu. Trwają konsultacje z gminami i zbierane są dane, które pozwolą na oszacowanie dokładnego kosztorysu Programu i katalogu działań podejmo-wanych w ramach POJPP w Wielkopolsce.

Fot.

(2x)

Arc

hiw

um

22 | EKOFAKTY – LATO 2014 www.wfosgw.poznan.pl

eKOLOGia

W Objezierzuu śmieszek

KrzysztofMączkowski

Miejscami dogodnymi do obserwowania przyrody są zarówno siedliska naturalne, jak i te przetworzone przez człowieka. Przyrodnicy mają w Wiel- kopolsce oba rodzaje siedlisk „pod ręką”. Jednym z nich jest Objezierze.

To niepozorna osada, wioska licząca koło 1000 osób, koło Obornik na północ od Poznania. Z przyrodniczego punktu widzenia, obok bo-gatego w różne gatunki drzew i roślin parku, są stawy w Objezierzu – miejsce gniazdowania i za-latywania licznych gatunków ptaków.

Stawy rozciągają się wśród niewysokich, roz-ległych wzniesień, na południe od przepływa-jącej rzeki Samica, która jest dopływem Warty. Stawy w Objezierzu zajmują powierzchnię powy-żej 160 ha i są jednym z większych kompleksów stawów rybnych w Wielkopolsce. Prowadzone na stawach od wielu lat badania ornitologiczne wy-kazują, że jest to miejsce znaczące w skali obsza-rów ornitologicznych.

W czasie migracji zatrzymują się tu między innymi bardzo duże stada ptaków siewkowatych, wodnych i wodno-błotnych. Są to m.in.: różne ga-tunki biegusów i sieweczek, są bataliony i brodź-ce śniade, kwokacze, kuliki wielkie, bekasy, kszyki, czajki, a nawet siewki złote. Na stawach można zaobserwować różne gatunki mew (swego cza-su naliczyłem tam około tysiąca mew śmieszek!).

Na stawach można w różnych porach roku zaob-serwować większość krajowych gatunków kaczek.

Stawy w Objezierzu to także znaczące nocle-gowisko dla gęsi zbożowych i gęsi białoczelnych w Wielkopolsce. W trakcie jesiennych przelotów w okolicach stawów można obserwować liczne, sięgające do kilkuset osobników, stada żurawi. Nad stawami często przelatują i na nich żerują cza-ple siwe. Również wtedy zatrzymują się tu stada kilku gatunków łabędzi, a wśród nich – łabędzie nieme, będące tu także gatunkiem lęgowym.

Uzupełnieniem objezierzowego ptasiego kra-jobrazu są ptaki szponiaste, a wśród nich myszo-łowy (zwyczajne przez cały rok, włochate zimą), sokoły i jastrzębie, czy błotniaki. Zdarza się obser-wować bieliki.

W miarę łatwa dostępność stawów, miejsca do prowadzenia wygodnych obserwacji pta-ków powodują, że Objezierze to stałe miejsce wypraw ornitologicznych z całego kraju. Jednak związku z tym, że są to stawy prywatne, przed rozpoczęciem obserwacji, warto o zgodę zapy-tać właściciela.

Fot.

Arc

hiw

um

23www.wfosgw.poznan.pl LATO 2014 – EKOFAKTY |

SzTaFeTa MaraTOŃSKa

Nasze Paniena podium

Fot.

(2x)

Mar

ek Z

ande

k

15 czerwca na poznańskiej Malcie wystartowała Sztafeta Maratońska XLPL, w której udział wzię-ły dwie drużyny złożone z pracowników i sym-patyków WFOŚiGW w Poznaniu. Słowo ekiden pochodzi z języka japońskiego (ekiden-kyōsō) i oznacza długodystansowy bieg sztafetowy. Bieg ten stał się niezwykle popularny właśnie w Japonii, ale również w krajach takich jak Au-stralia, Nowa Zelandia, Kanada, Hiszpania, czy Stany Zjednoczone.

Na świecie rozgrywane są długodystanso-we sztafety na różnych dystansach (czasami nawet do kilkuset kilometrów) i z różną liczbą osób w zespole. Jedną z najbardziej popular-nych szczególnie w Europie stała się sztafeta maratońska w składzie 6 osób, które zmienia-jąc się pokonują w sumie dystans klasycznego maratonu czyli 42 kilometry 195 metrów. Trasa została podzielona na 6 zmian w odpowied-niej kolejności: 4395 m + 10800 m + 10800 m + 5400 m + 5400 m + 5400 m.

Obie nasze drużyny ukończyły sztafetę ze świetnymi wynikami, a sztafeta składająca się z funduszowych kobiet zdobyła drugie miejsce w klasyfikacji drużyn kobiecych.

Od lewej:Marek Baumgart,Anna Zandek,Aneta Ludwiczak,Paweł Stanek,Wojciech Jasik

DRAGONS WFOŚiGWw Poznaniu 03:16:36

• Jasik Wojciech• Kuster Roman• Roth Łukasz• Stanek Paweł• Aleksandrzak Piotr• Baumgart Marek

WFOŚIGWw Poznaniu 03:42:14

• Zandek Monika• Kuster Agnieszka• Ludwiczak Aneta• Zandek Anna• Jastrzębska Wioletta• Jedut Justyna

Nasze Paniezajęły drugie miejscew sztafecie drużynowej

24 | EKOFAKTY – LATO 2014 www.wfosgw.poznan.pl

PUBLIKACJA WSPÓŁFINANSOWANA PRZEZ UNIĘ EUROPEJSKĄ ZE ŚRODKÓW FUNDUSZU SPÓJNOŚCI W RAMACH PROGRAMU OPERACYJNEGO INFRASTRUKTURA I ŚRODOWISKO NA LATA 2007-2013 ORAZ Z EUROPEJSKIEGO FUNDUSZU ROZWOJU REGIONALNEGO W RAMACH WIELKOPOLSKIEGO REGIONALNEGO PROGRAMU OPERACYJNEGO NA LATA 2007-2013.

Fot.

(6x)

Bar

tosz

Jank

owsk

i

Pomysłodawcami krajowej konferencji byli: Zastępca Prezesa Zarządu WFOŚiGW w Po-znaniu Marek Zieliński i Koordynator ds. Stra-tegii Krzysztof Mączkowski, a ogrom pracy i serca w jej organizację włożyli pracownicy Działu Organizacyjno-Administracyjnego.