46
Wstęp Rodzina to najważniejsza instytucja w życiu dziecka. Zostawia znaczący ślad na jego charakterze, osobowości. Jest kluczowym elementem we wczesnej fazie procesu socjalizacji każdego z nas. Dom rodzinny powinien kojarzyć się z miłością, beztroskim dzieciństwem, ciepłem domowego ogniska, kochającymi rodzicami, którzy dbają, aby niczego nie zabrakło, spokojom i stabilizacją, jednak rzeczywistość często nie jest taka, jaka powinna być. Dla wychowanków Placówki Opiekuńczo- Wychowawczej „Dwójka” im. Ireny Białówny w Białymstoku dzieciństwo to okres, który zostaje wyparty z pamięci, ze względu na przykre doświadczenia. W porównaniu z życiem przeciętnego dziecka przeżyli oni koszmar, a ich jedynym przewinieniem było to, że urodzili się w niewłaściwej rodzinie. Dzieci, które nie zrobiły nic złego zostały narażone na przykrość, życie w strachu o przyszłość, o swoje zdrowie, a czasami nawet w strachu o swoje życie. Nie wiedzą, co znaczy przyjść do domu i zjeść w spokoju ciepły posiłek, czasami nikt ich nigdy nie przytulał, nie mówił, że je kocha, ani nie całował na dobranoc. To, co dla przeciętnego człowieka jest nie do pomyślenia, dla nich staje się normalne, bowiem tkwiąc w patologii, będąc jej częścią, dzieci w przyszłości najczęściej powielają wzorce zachowań wyniesione z domu. Nie widzą innych możliwości dla siebie, ani oni, ani ich rodzice, ponieważ najczęściej nikt im nie powiedział, że można inaczej żyć, że nie trzeba się bać. Nie są świadomi, że mają prawa i powinni egzekwować ich przestrzeganie. Przyzwyczajają się do przyjęcia postawy 1

Formy pomocy rodzinie w sytuacji bezradności

Embed Size (px)

Citation preview

Page 1: Formy pomocy rodzinie w sytuacji bezradności

Wstęp

Rodzina to najważniejsza instytucja w życiu dziecka. Zostawia znaczący ślad na

jego charakterze, osobowości. Jest kluczowym elementem we wczesnej fazie procesu

socjalizacji każdego z nas. Dom rodzinny powinien kojarzyć się z miłością, beztroskim

dzieciństwem, ciepłem domowego ogniska, kochającymi rodzicami, którzy dbają, aby

niczego nie zabrakło, spokojom i stabilizacją, jednak rzeczywistość często nie jest taka, jaka

powinna być. Dla wychowanków Placówki Opiekuńczo- Wychowawczej „Dwójka” im. Ireny

Białówny w Białymstoku dzieciństwo to okres, który zostaje wyparty z pamięci, ze względu

na przykre doświadczenia. W porównaniu z życiem przeciętnego dziecka przeżyli oni

koszmar, a ich jedynym przewinieniem było to, że urodzili się w niewłaściwej rodzinie.

Dzieci, które nie zrobiły nic złego zostały narażone na przykrość, życie w strachu o

przyszłość, o swoje zdrowie, a czasami nawet w strachu o swoje życie. Nie wiedzą, co znaczy

przyjść do domu i zjeść w spokoju ciepły posiłek, czasami nikt ich nigdy nie przytulał, nie

mówił, że je kocha, ani nie całował na dobranoc. To, co dla przeciętnego człowieka jest nie

do pomyślenia, dla nich staje się normalne, bowiem tkwiąc w patologii, będąc jej częścią,

dzieci w przyszłości najczęściej powielają wzorce zachowań wyniesione z domu. Nie widzą

innych możliwości dla siebie, ani oni, ani ich rodzice, ponieważ najczęściej nikt im nie

powiedział, że można inaczej żyć, że nie trzeba się bać. Nie są świadomi, że mają prawa i

powinni egzekwować ich przestrzeganie. Przyzwyczajają się do przyjęcia postawy

roszczeniowej, nastawionej na chęć szybkiego zysku bez konieczności podejmowania

wysiłku. Tak powstaje błędne koło- mechanizm, w którym ofiarami są przede wszystkim

dzieci, które są bezbronne wobec brutalnej rzeczywistości. Dysfunkcje w procesie

wychowania prowadzą do oddawania lub odbierania dzieci do domu dziecka przez pomoc

społeczną. Dom Dziecka próbuje zastąpić dzieciom środowisko naturalne, jednak

zdecydowana większość woli wrócić do domu rodzinnego i rodziców. Przyzwyczajone do

życia w patologii wychowankowie nie potrafią dostosować się do innych warunków. Czują

się wyobcowane i niepasujące do nowego otoczenia. Po jakimś czasie przebywania w

placówce zaczynają dostrzegać, co złego było w ich dotychczasowym życiu, ale jest to bardzo

długotrwały proces. Bardzo dużo czasu mija, zanim zaczną zdawać sobie sprawę, z tego, że

ich rodzice nie są idealni i popełniali mnóstwo strasznych błędów. Do tego czasu wyczekują

każdej wizyty rodziców, którzy czasami przychodzą raz na miesiąc-dwa, a nawet raz na trzy

miesiące. Większość rodziców nie interesuje się losem dzieci, a nawet cieszy się z ich pobytu

1

Page 2: Formy pomocy rodzinie w sytuacji bezradności

w Domu Dziecka. Rodzicom brakuje wyobraźni, co pobyt w placówce znaczy dla dzieci. Są

jednak tacy, dla których odebranie dzieci jest rzeczą straszną i chcą za wszelką cenę, aby

dzieci do nich wróciły. Są jednak bezradni, nie wiedzą jak mają tego dokonać. Zarówno

dzieci jak i rodzice są przytłoczeni tą sytuacją. Osoby z zewnątrz decydują o tym, że ktoś

dziecko trafia do placówki Opiekuńczo-Wychowawczej uzasadniając ten fakt tym, że są np.

niewydolni wychowawczo- niektórzy nie wiedzą, co znaczy być niewydolnym

wychowawczo, bowiem wydaje im się, że wszystko jest takie, jakie powinno być. Następnie

słyszą o tym, że muszą się poprawić, jeżeli chcą, aby dziecko lub dzieci wróciły do nich.

Zadają sobie następne pytania, co właściwie mają zrobić? Po co mają znaleźć pracę, jeżeli na

początku miesiąca dostaną zasiłek? Co złego jest w ich prowadzeniu domu? Dla większości

są to rzeczy niezrozumiałe, których nikt nie jest w stanie im wystarczająco wyjaśnić ze

względu na brak ludzi, którzy współpracują z rodzicami. W swoim projekcie chcę

zaproponować formy radzenia sobie z bezradnością rodziców. Chciałabym pokazać, że

można żyć inaczej-godnie, zapewnić dziecku właściwe warunki do rozwoju a sobie życie na

pewnym poziomie poprzez nauczenie się takich umiejętności jak m.in.: gospodarowanie

pieniędzmi, dbanie o higienę swoją i otoczenia, wiarę we własne możliwości czy możliwość

przekwalifikowania się.

Rozdział I

2

Page 3: Formy pomocy rodzinie w sytuacji bezradności

ŚRODOWISKO RODZINNE I ROZWIĄZYWANIE JEGO

PROBLEMÓW

1.1. Rodzina i jej funkcje

Rodzina to ważny element w procesie socjalizacji człowieka. W ujęciu teoretycznym

jest rozumiana jako jedna z grup społecznych, która powinna wspierać młodego człowieka,

przygotowywać go do wchodzenia w kolejne role społeczne.

Rodzina stanowi podstawowe, najważniejsze, najbardziej wartościowe środowisko

życia i rozwoju dziecka. Właśnie przy udziale rodziny i sytuacjach towarzyszących życiu jej

członków postępuje proces kształtowania się osobowości. Najczęściej kojarzona jest z

małżeństwem i dziećmi oznacza grupę kilku lub kilkunastu ludzi powiązanych ze sobą

więzami pokrewieństwa lub więzami prawnymi np. adopcja.W szerszym znaczeniu włącza

również osoby spokrewnione z małżonkami i dziećmi.

Różnorodność życia rodzinnego stanowi podstawę do wytworzenia się wielu definicji

rodziny. A. M. Tchórzowski, uważa, że: „rodzinę należy traktować jako niepowtarzalny byt

społeczny, zaś za jej cechę konstytutywną uznać trzeba wspólnotowy charakter życia

określonego zbioru podmiotów zespolonych w różnym stopniu więzami biologicznymi,

emocjonalnymi, kulturowymi, gospodarczymi”.1 Definicja ta opiera się głównie na funkcji

wychowawczej. Dla porównania można również przytoczyć definicję z Katechizmu Kościoła

Katolickiego, która nawiązuje do bardzo ważnej roli rodziny jako sfery oddziaływań

i wzajemnej miłości oraz funkcji prokreacyjnej. Wedle tego rozumienia „rodzina jest

podstawową komórką życia społecznego. Jest naturalną społecznością, w której mężczyzna

i kobieta są wezwani do daru z siebie w miłości i do przekazywania życia. Autorytet, stałość

i życie w związkach rodzinnych stanowią podstawy wolności, bezpieczeństwa i braterstwa w

społeczeństwie. Rodzina jest wspólnotą, w której od dzieciństwa można nauczyć się wartości

moralnych, zacząć czcić Boga i dobrze używać wolności. Życie rodzinne jest wprowadzeniem

do życia społecznego”.2

Funkcje pełnione przez rodziny są podstawową do tworzenia więzi między jej

członkami oraz zaspokajania potrzeb poszczególnych członków rodziny.

1 Biała J., Zagrożenia w wychowaniu dziecka we współczesnej rodzinie polskiej, Kielce 2006, s. 11.2 Katechizm Kościoła Katolickiego, Poznań 1994, nr 2207, s. 503.

3

Page 4: Formy pomocy rodzinie w sytuacji bezradności

Poniższa tabela przedstawia funkcje rodziny wraz z krótką ich charakterystyką.

Tabela 1. Funkcje rodziny

Lp. Nazwa funkcji Charakterystyka funkcji

1.Prokreacyjna

Aprobowana forma trwałego obcowania seksualnego, utrzymująca ciągłość biologiczną społeczeństwa

2. Kulturalna Ma na celu przekazać dorobek kulturalny

3. Gospodarcza i Konsumpcyjna

Podejmuje zadania produkcyjne, jak też normuje model spożycia

4. Zabezpieczająca wobec swych członków i

społeczeństwa

Przekazuje młodemu pokoleniu mienie i pozycję społeczną, zabezpiecza też swych członków w przypadku okresowej lub trwałej niewydolności osobniczej- starości,

kalectwa, choroby

5.Kontroli społecznej

Wymaga od swych członków postępowania zgodnego z przyjętymi w danej społeczności zasadami współżycia,

przekazuje wzory obyczajowo-moralne

6.Psycho-emocjonalna

Zaspokaja podstawowe potrzeby równowagi emocjonalnej i intymności

Źródło: opracowanie własne na podstawie J. Maciaszek., Funkcje i współczesne modele rodziny, „Problemy

Opiekuńczo-Wychowawcze”, 1988, nr 3., s. 67.

Rodzina jest jednak przede wszystkim instytucją wychowawczą, ważnym miejscem

rozwoju i procesu socjalizacji dziecka, z uwagi na to, że podczas tego procesu dziecko

kształtuje w naturalny i nieskrępowany sposób swoje człowieczeństwo i uczy się

prawidłowego funkcjonowania w świecie. „Rodzina jest pierwszą, podstawową instytucją

opieki, wychowania i kształcenia dziecka. Wychowuje dzieci nie tylko dla siebie, ale także

dla ogólnego dobra społecznego. Rodzina jako instytucja wpływa wychowawczo na swoich

członków poprzez oddziaływanie wewnątrzrodzinne, ale też współpracuje z innymi

instytucjami wychowawczymi, z bliższego i dalszego otoczenia społecznego”. 3

Zdaniem A. Maciarz wychowanie to: „świadomie organizowana działalność

społeczna, oparta na stosunku wychowawczym między wychowankiem, a wychowawcą,

której celem jest wywołanie zamierzonych cech w osobowości wychowanka.4

W literaturze wyróżnia się dwa sposoby wychowywania dzieci:

3 Macierz A., Trudne dzieciństwo i rodzicielstwo, Warszawa 2009, s. 13. 4 Tamże, s. 35.

4

Page 5: Formy pomocy rodzinie w sytuacji bezradności

aktywny

bierny

Pierwsze podejście – aktywne, ukierunkowane jest na potrzeby dziecka i ich

zaspokajanie. Zaś drugie, bierne, polega na reagowaniu na zachowanie dziecka. Opiera się na

karaniu niewłaściwego zachowania. Kluczem do skutecznego wychowania jest jednak

konsekwentne wyrażanie miłości, chociaż nie wszyscy rodzice potrafią zaspokoić potrzeby

emocjonalne dzieci. Zatem idealny model wychowania to taki, który spełnia podstawowe

funkcje, jest nastawiony na wychowanie i realizację potrzeb dzieci.

Zdaniem R. Campbell istnieją cztery kanony tworzące podstawę skutecznego

wychowania:

opiekuńcza miłość, zaspokajanie emocjonalnych i materialnych potrzeb;

nauka i dyscyplina w postawie miłości;

dostarczenie dziecku fizycznej i emocjonalnej stabilizacji;

nauczanie dziecka radzenia sobie ze złością i jednocześnie bycie dla niego

przykładem.5

Autor uważa, iż najważniejszymi potrzebami dziecka są bezwarunkowo potrzeby

emocjonalne i materialne. To bardzo ważne, aby okazywać miłość dziecku nie tylko słowami,

ale też czynami. Kontakt fizyczny jest bardzo ważny w relacji rodzic – dziecko, zwykłe

klepnięcie po ramieniu może spowodować, że dziecko automatycznie poczuje, że jesteśmy

z niego dumni.

Potrzeby materialne dotyczą poczucia bezpieczeństwa oraz życia bez strachu. Dziecko

nie może obwiniać się za to, że rodzice nie potrafią radzić sobie z niezaradnością życiową

i martwić się o sytuację, która w obecnej chwili pojawiła się w jego środowisku rodzinnym.

Inną, ale równie ważną potrzebą, jest potrzeba przyuczenia. Odnosi się ona do częstego błędu

popełnianego przez rodziców, jakim jest karcenie dzieci. Należy się skupić na tłumaczeniu

zwłaszcza starszym dzieciom, co źle robili. Kolejną z potrzeb dzieci jest potrzeba fizycznej

i emocjonalnej ochrony. We współczesnym, pełnym zagrożeń świecie, należy wspierać dzieci

za wszelką cenę. Przygotować ich na brutalność świata, którą napotkają w okresie dorosłości.

5 Campbell R., Aktywne wychowanie, Warszawa 2007, s. 18.

5

Page 6: Formy pomocy rodzinie w sytuacji bezradności

Ostatnią z potrzeb, aczkolwiek również ważną, jest uczenie i dawanie przykładu panowania

nad gniewem. Jednym z najtrudniejszych zadań, wobec których staje rodzic jest nauczenie

dzieci dojrzałego sposobu wyrażania tej emocji. Niewielu dorosłych uważa, że ich

obowiązkiem jako rodzica jest nauczenie dzieci tej cechy. Rodzice powinni być bardzo

ostrożni, bowiem rola transmisji pokoleniowej znajduje swoje odbicie w wielu koncepcjach

psychologicznych. Rodzina jest naturalną grupą, która zapewnia dziecku informacje i wzorce

zachowań. Teoria społecznego uczenia się mówi o tym, że rodzice dostarczają wzmocnienia

w procesie wychowania, których celem jest nauczenie dziecka oczekiwanych form

zachowania, co następuje w procesie przekazu międzypokoleniowego.6

1.2. Problemy współczesnych rodzin

Życie i środowisko rodzinne są narażone jest na wiele problemów. Wiele z nich wiąże

się z przemianami cywilizacyjnymi. Ogólnie rzecz ujmując, problemy rodzin, które można

opisywać również jako zagrożenia, dzieli się na wewnętrzne i zewnętrzne. Według J. Białej

do zagrożeń wewnętrznych możemy zaliczyć:

rozluźnienie więzi biologicznej,

utratę jednego lub obojga rodziców (sieroctwo lub półsieroctwo naturalne),

rodziny niepełne tymczasowo,

6 Macierz A., Trudne dzieciństwo…, s. 18.

6

Page 7: Formy pomocy rodzinie w sytuacji bezradności

rodziny zrekonstruowane,

rodziny przejawiające patologie życia rodzinnego,

rodziny zaniedbujące dzieci z różnych powodów (zarówno obszar biedy jak i

ubóstwa, bezrobocie),

rozluźnienie więzi emocjonalnej w rodzinach zamożnych.7

Śmierć jednego lub obojga rodziców jest dla dziecka silnym przeżyciem, bez względu

na wiek, wywiera to znaczący wpływ w jego życiu. Bardziej skomplikowana jest sytuacja po

rozejściu się rodziców. Dziecko jest uwikłane w konflikty między rodzicami. Obraz jednego z

rodziców, wcześniej ukształtowany pozytywnie, może ulec zmianie. Innym zagrożeniem jest

przemoc w rodzinie. Z biegiem czasu zaczęto doceniać powagę tego problemu i wynikających

z niej problemów w przyszłości. Problemem może być tu nie tylko fizyczna agresja, ale

również przemoc psychiczna, którą wyraża się werbalnie czy na przykład poprzez

manipulowanie oraz przemoc ekonomiczną (szantażowanie, wydzielanie pieniędzy) i

seksualna (zmuszanie drugą osobę do współżycia lub innych czynów lubieżnych).

Do zewnętrznych zagrożeń zaliczyć można przede wszystkim: negatywny wpływ

globalizacji i przemian społeczno-kulturowych. Ludzie nastawiają się przede wszystkim na

zyski, przejawiają postawę konsumpcyjną. Wartości i tradycja zastępowane są indywidualną

sprawnością i rywalizacją. W Polsce dostrzegamy już cechy typowe dla społeczeństw

postindustrialnych, widać bardzo wyraźny, również kulturowy wpływ uczestnictwa w Unii

Europejskiej. Jednym z mierników mogą tu być przemiany w krajobrazie życia rodzinnego.

Zachwianie struktury rodzin dało się szczególnie zauważyć, gdy liczba rozwodów znacznie

wzrosła. Powstał nowy, obcy do tej pory trend – zawieranie małżeństw na próbę. Takie

zachowania motywowane były m.in. szukaniem pracy (często za granicą), chęcią utrzymania

jak najdłużej wolności, negatywnymi doświadczeniami z poprzednich związków, co

doprowadziło do rozpowszechnienia kohabitacji. Niemniej jednak tendencje takie prowadzą

zazwyczaj do poważnych konsekwencji, szczególnie dla członków rodzin, którzy w świetle

prawa nie są rodziną. Problemy pojawiają się zwłaszcza po rozstaniu partnerów. W

przypadku nazwiska ojca dziecko może je nosić, jeżeli sąd nada mu je po ojcu, w przeciwnym

razie ma status dziecka pozamałżeńskiego.

7 Biała J., Zagrożenia w wychowaniu dziecka…, op. cit., s. 45.

7

Page 8: Formy pomocy rodzinie w sytuacji bezradności

Zauważalną zmianę obserwuje się również w mentalności ludzi, którzy za priorytet

uważają karierę, wysokie zarobki, czas wolny, świąteczny spędzają w pracy, zaniedbując tym

samym swoje dzieci. Więź emocjonalna, prawda i dobro ustępują karierowiczostwu i

indywidualizmowi. Dorastający człowiek często gubi się w tym świecie nie wiedząc, co

powinno być dla niego najważniejsze, doświadcza uczucia frustracji, izolacji, oraz

osamotnienia. Stąd też uzależnienia stają się formą braku istotnych wartości i

niezaspokojonych potrzeb mentalnych i wzorów rodzicielskich. Nowy wymiar rodziny

pozbawiony jest często fundamentalnych wzorów wynikających z ról rodzicielskich. Zwraca

się tu uwagę na związki nie uczestniczenia w sferach instytucjonalnych z niestabilnością lub

brakiem więzi społecznych, osłabieniem grupowej solidarności.8

Następną barierą jest ubóstwo. Dziedziczenie położenia społecznego stanowi

współcześnie jeden z efektów procesu globalizacji.9 Zróżnicowanie pod względem

majątkowym uniemożliwia rodzicom zapewnienie dzieciom właściwej edukacji. Dzieci

pochodzące z biedniejszych rodzin są dyskryminowane przez rówieśników. Nie mogą liczyć

na pomoc od rodziców, przeważnie mają utrudniony start i niższe szanse życiowe. W

konsekwencji prowadzi to do przejawiania frustracji, a następnie agresji w życiu dorosłym,

wyładowywania złości na innych z powodu niedostatków w domu i marginalizacji, która jest

związana ze zjawiskiem stereotypizacji.

Kolejnym zewnętrznym zjawiskiem, powiązanym z wyżej wymienionym i

utrudniającym funkcjonowanie instytucji rodziny jest bezrobocie rodziców. Jest to zjawisko

nagminnie występujące w Polsce, oznacza niemożność podjęcia pracy przez osoby w wieku

produkcyjnym, które mogą ją podjąć bez problemu (brak przeciwwskazań zdrowotnych i

innych). W efekcie dochodzi do znacznego zubożenia. Skutkuje to coraz częściej

pojawiającymi się sytuacjami konfliktowymi oraz niepewnością jutra, wynikającą z braku

stabilizacji materialnej rodziny. Bezrobocie powoduje też zaniżenie własnej wartości, osoby,

poczucie bezużyteczności, a nawet depresję. Bezrobotny traci swą pozycję w małżeństwie i

rodzinie, obniża się jego autorytet w oczach współmałżonka i dzieci. W rodzinach

bezrobotnych obserwuje się też obniżenie aspiracji edukacyjnych dzieci starszych w związku

ze stanem niepewności i zagrożenia.10 Zauważalne jest również emigrowanie do innych

krajów w poszukiwaniu pracy.11 Rozłąka często prowadzi do zdrad, do radzenia sobie bez

8 Kwaśniewski J., Kontrola społeczna procesów marginalizacji, Warszawa 1997, s. 18. 9 Biała J., Zagrożenia w wychowaniu dziecka…, op. cit., s. 74.10 www.newtrader.pl/economics_1,43.php, logowanie 8 kwietnia 2010.11 Szefler M., Problemy współczesnej rodziny www.eduforum.pl/modules.php?name=Publikacje&d_op... -

8

Page 9: Formy pomocy rodzinie w sytuacji bezradności

współmałżonka/partnera, co w konsekwencji może doprowadzić do rozwodu. Jednak w

sytuacji emigracji cierpią przede wszystkim dzieci, często pozbawione jednego z rodziców, a

bywa, że nawet dwóch. Prowadzi to niejednokrotnie do osłabienia więzi w relacji rodzic-

dziecko.

Zagrożeniami, jakie czyhają na współczesną rodzinę są także uzależnienia od

alkoholu, leków, narkotyków, itp. Najbardziej powszechnym zjawiskiem jest alkoholizm.

Problemy w rodzinie wywołane chorobą alkoholową wpływają na życie każdego jej członka,

a jeżeli są długotrwałe, zaburzają naturalny rozwój osobowości dziecka. Dodatkowo

alkoholizm znacznie pogarsza sytuację materialną rodziny. Pochłania bowiem coraz więcej

środków z rodzinnego budżetu, co może nawet doprowadzić do tego, że członkowie rodziny

są niedożywieni, brak jest niezbędnych rzeczy takich jak: ubrania, meble, środki czystości itp.

Dzieci doświadczają więcej napięć, lęków i samotności niż ich rówieśnicy wychowujący się

w normalnych warunkach. Alkoholizm utrudnia też budowanie pozytywnych perspektyw

edukacyjnych dla dzieci. Zdrowa rodzina daje poczucie przynależności poprzez pozytywne,

spoiste więzi, a jednocześnie szanuje indywidualne różnice poszczególnych jej członków,

natomiast „…dzieci alkoholików poznają swoją tożsamość poprzez zamglony rodzicielski

wzrok i toksyczne słowa”.12 Rodzina alkoholika staje się współuzależniona, jej rytm jest

dostosowywany do stanu upojenia alkoholowego osoby/osób pijących. Członkowie nigdy nie

wiedzą, co zastaną w domu, czy ich zachowanie spotka się z pochwałą czy karą bez

konkretnej przyczyny. Można również zaobserwować grę pozorów, czasami każdy udaje, że

nie widzi problemu, nie tylko osoba pijąca. Rodzina walczy, aby żyć w miarę normalnie i jest

w swym zachowaniu bardzo konsekwentna, notorycznie zaprzeczając, że cokolwiek złego

miało miejsce.

Następne zagrożenie dla rodzin wytwarza wszechobecna „czwarta władza”, czyli

media. Zagrożone jest zarówno starsze, jak i młodsze pokolenie, które jest szczególnie

narażone na negatywny wpływ mediów ze względu na łatwą dostępność. Również dorośli

padają ofiarami medialnej manipulacji, często nie zdając sobie z tego sprawy.13 Można

zaobserwować, że większość informacji przekazywanych w programach informacyjnych,

wiadomościach z kraju i ze świata to wiadomości negatywne. Media lansują to, co się

najlepiej sprzedaje, czyli: afery, napaści, korupcję, itp. Mniej jest programów telewizyjnych

niosących pozytywny przekaz. Wiele razy dowiedziono, że media przedstawiają zafałszowaną

12 W świecie chaosu i pozorów (w:) Świat Problemów 1/2001, s. 413 Gruca- Miąsik U., Dziecko i rodzina. Społeczne powinności opieki i wychowania, Rzeszów 2007, s. 109.

9

Page 10: Formy pomocy rodzinie w sytuacji bezradności

wizję świata bez wartości i autorytetów oraz ludzi dążących do osiągnięcia jak najwyższej

pozycji społecznej. Niepokojące są również niezwykle lubiane telenowele, stanowiące

wyznacznik dla klasy średniej. Stają się dla większości oglądających swoistym

uzależnieniem, ponieważ dostosowują oni swój czas wolny do oglądania seriali. Dotyczy to

głównie kobiet, które zamiast śledzić losy swoich pociech, przeżywają kolejne zdrady, wzloty

i upadki swoich ulubionych bohaterów. Często porównują, a nawet utożsamiają się z nimi,

twierdząc, że tak samo źle układa im się w życiu. Media, telewizja i Internet są jak czarna

dziura pochłaniając znaczną część wolnego czasu, nawet, jeżeli w rodzinie występuje deficyt

wolnego czasu. Wynika to z różnych niezaspokojonych potrzeb odbiorów, którzy szukają ich

w mediach.

Poza tym proces wychowania napotyka wiele innych barier. Jedną z nich są trudności

komunikacyjne. W wielu rodzinach istnieją tematy tabu, o pewnych zjawiskach nie mówi się

głośno, czasami, dlatego, że członkowie rodziny są do siebie wrogo nastawieni. Istnieje

często niemożność swobodnego wyrażania potrzeb przez członków rodziny, nie zawsze też

wolno rozmawiać o niepokojach, lękach, otwarcie wyrażać sprzeciwu, prosić o uwagę,

wyrażać złości bezpośrednio.14 Źródłem tych nakazów oraz tematów tabu jest obawa przed

odrzuceniem ze strony rodziny.

Powyższe zagrożenia wydają się być ze sobą powiązane. Niskie wykształcenie zwykle

wiąże się z bezrobociem, frustracją, która może prowadzić do uzależnień, szczególnie do

alkoholizmu i niewyszukanych medialnych rozrywek i kłaść się cieniem na życiu każdej

rodziny, a szczególnie dzieci. Może to jednocześnie wynikać z pewnej bezradności, ale

również do niej prowadzić do sytuacji nie radzenia sobie przez rodzinę na różnych

płaszczyznach życia, a w rezultacie do jej dysfunkcjonalności. Jak wynika z badań CBOS-u

bezradność jest jednym z głównych powodów ubóstwa rodzin.15Faktem jest, że nie każdy

człowiek ma taki sam start w dorosłe życie i świadomość ról, jakie musi pełnić w dalszych

fazach swojego życia rodzinnego.16 Jednak bieda nie jest wyznacznikiem prowadzącym do

problemów z wychowania dziecka, gdyż nie można stwierdzić, że wszystkie rodziny biedne

źle wychowają swoje dzieci, tak jak nie można jednoznacznie stwierdzić, że wszystkie

14 Mc Kay M., Davis M., Fanning P., Sztuka skutecznego porozumiewania się, Gdańsk 2005, s. 229. 15 Komunikat z badań CBOS, Opinie na temat zasięgu biedy w Polsce, Warszawa, kwiecień 2007, s. 2.16 Sędzicki M., System opieki nad rodziną i dzieckiem badania w obszarze sieroctwa, Dokument dostępny na stronie www.towarzystwonaszdom.pl/files/download/115-20081128124038-1.doc. (logowanie 20 kwietnia 2010)

10

Page 11: Formy pomocy rodzinie w sytuacji bezradności

rodziny, które mają dobrą sytuację materialną, wychowają swoje dzieci w sposób społecznie

oczekiwany.

Przeobrażenia społeczno-ustrojowe ostatnich lat w Polsce powodują, że wiele rodzin

nie potrafi radzić sobie w nowych warunkach z rozwiązywaniem życiowych problemów, co

prowadzi do wielu dysfunkcji i patologii. Nowy system jest bardziej wymagający i

indywidualistyczny i niektórzy, wychowani w socjalistycznej, roszczeniowej rzeczywistości,

nie potrafili przystosować się do nowych wymogów i skomplikowanych ścieżek demokracji i

kapitalizmu. Jednym z wymownych przykładów tego stanu rzeczy są gospodarstwa post-

PGR-owskie. W czasach socjalizmu były to rolnicze gospodarstwa, które nie przynosiły

żadnych dochodów, a wręcz straty, jednak państwo utrzymywało je ze względu na postulat

wyrównywania dochodów. Kierowano tam osoby, które nie miały żadnych aspiracji i

odznaczały się niskim poziomem edukacji, gdzie mogły w miarę normalnie funkcjonować. Po

1989 roku, PGR-y upadły jako jedne z pierwszych, ponieważ nie było dla nich miejsca w

nowym, nastawionym na zysk i rentowność systemie. Pozostawiły jednak olbrzymie masy

ludzi, wiele rodzin, w zasadzie bez nadziei na odnalezienie się w kapitalizmie, ponieważ stali

się oni trwale uzależnieni od poprzedniego, bardziej łaskawego dla nich systemu, który

tolerował ich niskie kompetencje, aspiracje i ograniczone wzory codziennego bytu.

Rzeczywistość post-pegeerowska stała się synonimem totalnej bezradności, przykładem jej

pokoleniowego odtwarzania, któremu towarzyszą wszechobecne patologie i uzależnienia.

Można nawet powiedzieć, że synonimem sytuacji bez wyjścia, która zamyka się w wegetacji i

życia z zasiłków lub chałupniczych zajęć (np. zbieranie złomu). Jest to przykład jednej z

najbardziej skrajnej sytuacji nie radzenia sobie z wyzwaniami dnia codziennego, w której

rodzina przestaje spełniać swoje podstawowe funkcje. Nie jest w stanie zapewnić sobie i

swoim członkom, ani stabilizacji materialnej, ani psychoemocjalnej, co prowadzi do

dysfunkcji rodziny.17 Często niestety chronicznej. Dysfunkcjonalność rodziny powoduje z

kolei niewydolność w rozwoju dziecka, niekiedy w każdej sferze. Co gorsze, często następuje

reprodukcja wzorców bezradności – w życiu dorosłym dzieci również przejawiają lęk przed

podejmowaniem jakichkolwiek wyzwań, są bezbronni wobec świata i innych ludzi, są

sfrustrowani, ale dalej niezaradni, niekiedy bezradni, a czasem nawet nieświadomi do końca

tragizmu swojej sytuacji.

Niezaradność i częsta bezradność rodziców, wynikająca nie tylko z nie radzenia sobie

z sytuacją materialną, ale również i z wychowaniem, często prowadzi do coraz bardziej

17 Ks. Łuczyński A., Dzieci w rodzinach zastępczych i dysfunkcjonalnych, Lublin 2008, s. 40.

11

Page 12: Formy pomocy rodzinie w sytuacji bezradności

widocznego i bardzo negatywnego zjawiska, jakim jest sieroctwo społeczne. Nie jest to

typowe sieroctwo, w którym dziecko na trwałe (w wyniku śmierci) traci rodziców, ale

sytuacja, kiedy rodzice nie są w stanie poradzić sobie z dzieckiem, z rodziną, z samymi sobą,

zatem dziecko jest umieszczane w instytucji opiekuńczej lub domu dziecka. Często dzieje się

w takich przypadkach tak, że troska o dziecko i jego rozwój jest rzeczą zupełnie obcą dla

rodziców.18 W dużej mierze wynika to z niewydolności rodziny powodowanej chroniczną

postawą bezradności.

Sądzę, że bezradność jest jedną z ważkich determinant sieroctwa społecznego. Jak już

wspomniałam, może ona dotyczyć nie tylko sytuacji socjalno-bytowej (brak zapewnienia

odpowiednich warunków socjalno-bytowych dzieciom przez rodziców, co ma skompensować

instytucja), ale również nie radzeniem sobie w roli rodziców, bezradnością w sferze

rodzicielskiej i wadliwymi wzorcami rodzicielskimi. Oczywiście te dwa czynniki często są ze

sobą powiązane, zwłaszcza, że frustracja wynikająca z braku pracy, pieniędzy, czy ogólnie

środków utrzymania, często prowadzi do jej wyładowania w uzależnieniach i agresji wobec

członków rodziny (w szczególności dzieci). Mamy, więc do czynienia z problemem

świadomościowym, z błędnym kołem roszczeniowego myślenia, chronicznego uzależnienia

od opieki społecznej, która hamuje brak wszelkiej inicjatywy. Często problemy te

potęgowane są przez brak wykształcenia rodziców, kompetencji, które są konieczne, aby

poruszać się skutecznie i samodzielnie we współczesnym świecie, a co za tym idzie

bezrobocie. Stąd też myślę, że w perspektywie problemu, jakim jest sieroctwo społeczne,

warto skupić swoją uwagę właśnie na formach pomocy rodzinie, która przejawia postawę

bezradności, brak inicjatywy, powiązany też często z brakiem wiary w zmianę swojej

sytuacji, który zazwyczaj hamuje wszelką aktywność i jakiekolwiek działania.

18 Kozak S., Sieroctwo społeczne. Psychologiczna analiza zaburzeń w zachowywaniu się wychowanków domu dziecka, Warszawa 1986, s. 9.

12

Page 13: Formy pomocy rodzinie w sytuacji bezradności

1.3. Pomoc w organizowaniu środowiska rodzinnego w oparciu o literaturę

Placówki i osoby współpracujące z rodziną to najczęściej:

Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie

Pracownicy socjalni

Pedagodzy

Celem każdej jednostki i instytucji jest pomoc. Zazwyczaj opiera się na pomocy i wsparciu

instrumentalnym poprzez wspomaganie rodziny świadczeniami pieniężny mi. Pedagodzy oraz

pracownicy socjalni wspierają rodzinę w ich działaniach, zazwyczaj pomoc ta ogranicza się

do rozmowy w szkole w przypadku pedagoga bądź rozmowy na wywiadzie środowiskowym.

Konkretne problemy, z jakimi można przyjść do placówek to alkoholizm, uzależnienia.

Niestety bezradność życiowa to problem, z jakim boryka się znaczna część społeczeństwa i

większość rodziców, których dzieci przebywają w placówce. Nie ma konkretnej terapii, ani

13

Page 14: Formy pomocy rodzinie w sytuacji bezradności

recepty jak zaangażować się w życie społeczne, jak nie pozostawać na uboczu oraz jak radzić

sobie z bezradnością. Jest to problem ciężki to zdefiniowania i tym samym ciężki do

wyleczenia. Podejmowane są jednak próby walki z bezradnością i niezaradnością życiową.

Przykładem takiej pracy z rodzicami jest australijski program NEWPIN, co oznacza New

Patent Infant Network.19 Jest on skierowany do rodzin z grupy ryzyka. Za cel postawiono

sobie umocnienie więzi rodzinnych, zmiana wzorców zachowań, które były przekazywane z

pokolenia na pokolenie. Zajęcia odbywają się w pomieszczeniach mających domowy wystrój,

aby niepotrzebnie nie stresować rodziców. W zajęciach uczestniczą zarówno dzieci jak i

rodzice. Jedna osoba pracuje z dziećmi, poznaje ich opinie, a następnie konsultuje wyniki z

rodzicami. Program wspiera rodziców o nowe umiejętności radzenia sobie z sytuacjami

trudnymi, pomaga budować ich poczucie własnej wartości, pomaga uczyć jak radzić sobie z

dzieckiem, nastawić wychowanie na zaspokajanie jego potrzeb oraz uczy jak nawiązywać

relacje z innymi, dorosłymi ludźmi. Innym przykładem programów wsparcia dla rodzin jest

inicjatywa podjęta przez brytyjską organizację pozarządową Home Start. Rodziny, które nie

radzą sobie z wychowaniem dzieci, prowadzeniem domu i innymi czynnościami

wynikającymi z posiadania rodziny oraz niekompetencją rodziców mogą uzyskać bezpłatne,

poufne informacje, a ich udzielenie jest oparte na wzajemnym zaufaniu. Całość programu

opiera się na wizytach przeszkolonych wolontariuszy (również rodziców) w domach

podopiecznych. Pomagają udzielając wsparcia emocjonalnego, nawiązując przyjacielskie

więzi oraz pomagają w prowadzeniu domu oraz opiece nad dzieckiem.20 Główna praca

wolontariuszy opiera się przede wszystkim na rozmowach z rodziną; wysłuchaniu ich

negatywnych odczuć, wzmacnianiu własnej wartości. W tym programie wsparcie obywa się

na zasadzie samopomocy, gdzie rodzice pomagają rodzicom, podpowiadają jak sami sobie

radzą z problemami. Wolontariusze pochodzą z tego samego miasteczka lub dzielnicy. Ludzie

nawiązują kontakty społeczne mogące im pomóc w dalszych fazach ich życia. Aż 25 %

rodziców, zgłasza się sama do wzięcia udziału w tym projekcie. Jak widać z powyższych

przykładów główną metodą do walki z bezradnością, niezaradnością życiową jest rozmowa z

osobami zainteresowanymi. Ludzie pracujący z rodziną mają utrudniony kontakt ze względu

na brak wcześniejszego obcowania z rodziną. Wiele osób uczestniczących w takich

programach czuje się trochę niezręcznie, kiedy obca im osoba wkracza w ich życie i

problemy. Najbliżej rodziców, których dzieci są umieszczane tymczasowo w Domu Dziecka

są pracownicy socjalni z tej placówki oraz z okolicznego Miejskiego Ośrodka Pomocy

19 Kwak A., Rodzicielstwo między domem, prawem, służbami społecznymi, Warszawa 2008, s. 219.

20 Tamże, s. 219-220.

14

Page 15: Formy pomocy rodzinie w sytuacji bezradności

Rodzinie. Problemem jednak są nie tylko rodzice i ich niechęć i lęk przed uczestnictwem w

takich programach, ale również postawa pracowników socjalnych. Na podstawie badań

zrobionych przez Z. Kawczyńską- Butrym prowadzonych w północno-wschodniej Polsce

można stwierdzić, że pracownicy socjalni uważają, że nie każda rodzina powinna uzyskiwać

pomoc, ponieważ na pomoc „należało zasłużyć.21 Pracownicy socjalni widzą mankamenty w

działaniu systemu pomocy społecznej. Z czego największym jest brak współpracy z rodziną.

Z badań wynika również, że nie są zadowoleni ze swoich dokonań, w wielu przypadkach nie

czują również satysfakcji z wykonywanego zawodu. Można, więc stwierdzić, że pomoc

instrumentalna, jakiej w większości udzielają pracownicy socjalni nie przynosi oczekiwanych

efektów. Prowadzi do wytworzenia postawy roszczeniowo- konsumpcyjnej. U klientów

powstaje przekonanie, po co mają się męczyć skoro inni biorą zasiłki, więc oni też mogą.

Niestety ich horyzonty myślowe nie wychodzą poza modele przekazywane z pokolenia na

pokolenie.

Praca socjalna staje przed problemem braku aktywizacji ze strony rodziców. Ze strony klienta

widoczne jest uzależnienie od pomocy społecznej. Ze strony pracownika socjalnego natomiast

instrumentalna pomoc i powierzchowna ocena możliwości.

21 Wódz K., Pawlas- Czyż S., Praca socjalna wobec nowych obszarów wykluczenia społecznego, Toruń 2008, s. 97-98.

15

Page 16: Formy pomocy rodzinie w sytuacji bezradności

Rozdział II

CHARAKTERYSTYKA PLACÓWKI OPIEKUŃCZO-

WYCHOWAWCZEJ „DWÓJKA” IM. IRENY BIAŁÓWNY

W BIAŁYMSTOKU

2.1. Charakter placówki

Wielofunkcyjna Placówka Opiekuńczo-Wychowawcza „Dwójka” im. dr Ireny

Białówny, mieści się przy ulicy 11 Listopada. Placówka istnieje od 1944 roku, kiedy powstały

w Białymstoku pierwsze bardziej masowe formy zinstytucjonalizowanej pomocy sierotom.

Placówka działa na podstawie Ustawy o Pomocy Społecznej z dnia 12.03.2004r.

i rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 19.10.2007. Jest ona samodzielną

jednostką organizacyjną i budżetową, z miastem Białystok, jako organem prowadzącym.

Placówka ma charakter socjalizacyjny, opiekuńczo-wychowawczy i przeznaczona jest dla

dzieci i młodzieży rodziców pozbawionych całkowicie lub częściowo władzy rodzicielskiej.

Celem placówki jest zapewnienie całodobowej opieki wychowankom; zaspokaja ich

niezbędne potrzeby bytowe, rozwojowe, w tym emocjonalne, społeczne, religijne. Prowadzi

zajęcia socjalizujące, korekcyjne, kompensacyjne, logopedyczne, terapeutyczne oraz

organizuje dla dzieci niepełnosprawnych odpowiednią rehabilitację i zajęcia specjalistyczne.

16

Page 17: Formy pomocy rodzinie w sytuacji bezradności

Placówką kieruje dyrektor i jego zastępca. Obecnie funkcję dyrektora sprawuje Pan

Wojciech Kucerow. W skład placówki wchodzą następujące komórki organizacyjne, jak i

samodzielne stanowiska: dział administracyjno-gospodarczy, dział opiekuńczo-

wychowawczy, sekcja finansowa, samodzielne stanowisko do spraw pracowniczych. Dom

Dziecka jest placówką koedukacyjną, czynną bez przerwy przez cały rok kalendarzowy.

Wychowankowie są podzieleni na grupy:

1. Niemowlęta do dwóch lat

2. Grupa przedszkolna

3. Grupa szkolna

4. Grupa usamodzielnienia  

5. Hostel dla kobiet i dziewcząt w niechcianej ciąży.

Wychowankowie są kierowani do WPOW „Dwójka” przy pomocy Miejskiego

Ośrodka Pomocy Rodzinie (liczba miejsc wynosi 70). Podstawą skierowania jest orzeczenie

sądu, wniosek rodziców (opiekuna prawnego) oraz bez skierowania może tu trafić każde

dziecko poniżej 13 lat, w celu zapewnienia opieki do czasu wyjaśnienia sytuacji w

przypadkach wymagających natychmiastowego zajęcia się dzieckiem. Powodami, które

najczęściej determinują powód pobytu dziecka w placówce są m.in. uzależnienia jednego lub

obojga rodziców, zaniedbania wobec dziecka, niepełnosprawność jednego lub obojga

rodziców. Samotne matki często decydują się na oddanie dziecka dobrowolnie ze względu na

brak fizycznych i ekonomicznych możliwości na jego samodzielnie wychowanie. Zdarzają się

również dzieci przywiezione przez policję z interwencji domowej. W każdym przypadku

pracownik socjalny kontaktuje się z rejonowym Miejskim Ośrodkiem Pomocy Rodzinie, w

celu zgłoszenia pobytu dziecka w placówce i ustaleniu możliwości odpłatności za pobyt przez

rodzinę. Występuje również Urzędu Stanu Cywilnego w celu uzyskania odpisu aktu

urodzenia dziecka i zameldowaniu go w placówce.

Placówka czyni wysiłki w celu umożliwienia dzieciom powrotu do ich rodzin

biologicznych. Współpracuje, zatem z rodzicami wychowanków, prowadząc głównie

warsztaty. Są to m.in. warsztaty radzenia sobie z nałogiem (chodzi tu głównie o alkoholizm,

ponieważ jest on zasadniczym powodem skierowań do placówki). Rodzice uczą się, jak

właściwie wychować dzieci. Pracę Domu Dziecka wspierają liczni wolontariusze, praktykanci

17

Page 18: Formy pomocy rodzinie w sytuacji bezradności

oraz inne życzliwe osoby. Dzięki nim są organizowane rozmaite koła zainteresowań m.in..

koło plastyczne, sportowe, teatralne, komputerowe, artystyczne i kulinarne. Dzieciom, oprócz

warunków do życia oraz nauki, zapewniana jest również rozrywka w postaci różnorodnych

zabaw, np. obchodzone są andrzejki, imieniny, urodziny, wigilie, choinka czy dzień

pracownika socjalnego.

2.2. Pracownicy WPOW „Dwójka” i ich zadania

Każda zatrudniona przez Dom Dziecka osoba, niezależnie od powierzonego zakresu

obowiązków, powinna kierować się dobrem dziecka i jego potrzebami. Pracuje tam wielu

specjalistów: lekarz pediatra, lekarz rehabilitant, fizjoterapeuta, terapeuta, logopeda,

pedagodzy, psycholodzy, pracownicy socjalni, wychowawcy, pielęgniarki, opiekunki

dziecięce, pomoce. Placówka zatrudnia dwóch pracowników socjalnych. Do obowiązków

pracownika socjalnego należy w szczególności:

praca z rodziną dziecka, zmierzająca do stworzenia warunków powrotu

wychowanków do rodziny; współpraca w tym zakresie z psychologiem i pedagogiem;

nawiązywanie i rozwijanie współpracy z osobami spokrewnionymi z dziećmi;

przeprowadzanie wywiadów środowiskowych i ich okresowa aktualizacja;

prowadzenie i uaktualnianie dokumentacji dzieci;

stały kontakt z wychowawcami grup; informowanie ich o sytuacji rodzinnej dziecka,

oraz wymiana informacji na temat wizyt rodziców w placówce;

utrzymywanie kontaktu z pracownikami socjalnymi Ośrodka Pomocy Społecznej,

właściwego dla zamieszkania dziecka;

udział w posiedzeniach zespołu do spraw okresowej oceny wychowanka;

prowadzenie ksiąg depozytowych;

18

Page 19: Formy pomocy rodzinie w sytuacji bezradności

Pracownik socjalny udziela informacji rodzinie biologicznej o istniejących

placówkach pomocowych oraz ułatwia im kontakt z nimi. Pomaga w redagowaniu pism

urzędowych oraz niejednokrotnie występuje z poparciem ze strony placówki ze względu na

indywidualne poczynania. Jest również w stałym kontakcie z oddziałami zajmującymi się

terapią odwykową.

Do placówki często trafiają osoby niepełnosprawne bądź upośledzone umysłowo.

Wymagają one często stałej opieki i terapii, obecność specjalistów w ośrodku ułatwia

rehabilitację i fizjoterapię, która zostaje wpisana w harmonogram zajęć dzieci. Wykonywane

są: zabiegi fizjoterapeutyczne metodą wg NDT, ćwiczenia kinezyterapeutyczne, naświetlania

podczerwienią, okłady żelowe, masaż ręczny, masaż Shantale, masaż perełkowy.

Wychowankowie zwłaszcza przywiezieni z interwencji niekiedy noszą ślady przemocy

fizycznej, to nimi zajmuje się lekarz pediatra, do którego obowiązków należy również

doglądanie innych wychowanków, przyglądanie się rozwojowi fizycznemu. Rzeczą naturalną

jest to, że dzieci wyrwane ze środowiska rodzinnego czują się obco w nowym miejscu. Nie

chcą tam być. Obwiniają siebie o taki bieg wydarzeń winią wszystko i wszystkich, ale nie

swoich rodziców. Wszystko dzieje się do momentu, kiedy rodzice zaniedbujący swoje dzieci

przestają je odwiedzać, wtedy dzieci dostrzegają, że ich rodzice nie są jednak tacy wspaniali,

że nie zależy im na nich wtedy niezbędna jest natychmiastowa pomoc psychologa. Dzieci

poznając prawdę czują się sfrustrowane, następnie dorastają wśród niechcianej prawdy i

przytłaczającej rzeczywistości. Ważną rolę w życiu dzieci odgrywają wychowawcy, opiekuni

oraz pomoce. Głównym zadaniem jest zajmowanie się dziećmi, które przebywają na grupie.

Każda grupa ma oddzielnych wychowawców. Są to najbliższe dzieciom osoby, które często

stają się powiernikami ich tajemnic. Są dla dzieci jak rodzina, wychowankowie mogą na nich

liczyć w trudnych sytuacjach. Zwłaszcza wśród najmłodszych wychowanków widać

przywiązanie wynikające z niezaspokojonej potrzeby bliskości, które przejawia się poprzez

nazywanie mamą większości opiekunek.

Placówka współpracuje z instytucjami pracującymi na rzecz dziecka. Jeżeli chodzi o

rodziców dziecka to placówka jest w stałym kontakcie z Miejskim Ośrodkiem Pomocy

Rodzinie, pod który podlega rodzina dziecka, pracownik socjalny może tam uzyskać

informacje o wcześniejszych poczynaniach rodziny oraz poznać przyczyny regresu. Placówka

jest wspierana przez wielu darczyńców są to różne firmy poczynając od Towarzystw

Ubezpieczeniowych poprzez firmy odzieżowe, cukiernie, po Elektrociepłownie

w Białymstoku oraz Izbę Notarialną. WPOW „Dwójka” jest w stałym kontakcie

19

Page 20: Formy pomocy rodzinie w sytuacji bezradności

z m.in. poradniami specjalistycznymi, sądami rejonowymi, różnymi agendami Urzędu

Wojewódzkiego i Miejskiego, Ośrodkami Opiekuńczo –Adopcyjnymi i punktami

konsultacyjnymi dla osób z problemem alkoholowym, przy czym ta współpraca skierowana

jest na pomoc wyjścia z uzależnienia rodziców. Wszystkie placówki współpracują ze sobą,

mając jeden cel- pomóc dzieciom i jak najbardziej jest to możliwe zrekompensować dzieciom

utrudniony start.

2.3. Wychowankowie i ich relacje z rodzicami

WPOW „Dwójka” ma dokładnie 74 miejsca. Liczba dzieci zawsze wynosi około 70.

Dzieci migrują często od placówki do placówki, zdarza się tak, że wracają do placówki, gdyż

poprawa warunków ich życia uległa jedynie pozornej zmianie. Przez ostatnie cztery lata

liczba dzieci umieszczanych w placówce zawiera się w liczbie od 100 do 140. Natomiast

opuszcza ją rokrocznie nawet do 70. dzieci. Najczęściej wracają do rodzin biologicznych,

część znajduje szczęście w rodzinach adopcyjnych, a niewielka liczba dzieci w placówce

mogą przebywać dzieci od urodzenia do 25. roku życia. Ośrodek jest podzielony na dwie

części. Dzieci najmłodsze oraz w wieku przedszkolnym i szkolnym znajdują się w pierwszym

budynku. Drugi budynek to grupa usamodzielnienia, gdzie przebywają dzieci przed wejściem

w dorosłość. Uczą się przygotowywać samodzielnie posiłki, dbać o siebie i swój wygląd, nad

całością tego procesu usamodzielnienia czuwa wychowawca. W hotelu przebywają samotne

matki, które oswajają się z macierzyństwem, które jest dla nich szokiem z powodu młodego

wieku. Wspierają młode osoby w zdobywaniu kwalifikacji zawodowych, kształtowaniu

właściwych postaw i kierunkują wychowanków do kierowania się w życiu właściwymi

wartościami, zazwyczaj jest to inny model i hierarchia wartości, od tej wpajanej w domu.

Rodzice niezaradni życiowo przyjmują postawę roszczeniową, nastawioną na branie zasiłków

i życie na koszt państwa bez konieczności i chęci rozwoju. Dom Dziecka przybrał sobie jako

priorytet wychować dzieci na porządnych i prawych obywateli. Cała kadra stara się, aby

dzieci rozwijały się prawidłowo; sprzyjające są również warunki w ośrodku. Placówka

umiejscowiona została na uboczu, blisko lasu. To bardzo spokojna i relaksująca okolica-

wspaniałe miejsce do życia beztrosko z dala od problemów. Na jej terenie znajduje się

20

Page 21: Formy pomocy rodzinie w sytuacji bezradności

również plac zabaw, z atrakcjami dla młodszych i starszych wychowanków. Wychowankowie

mogą spędzać czas wolny na różnych zajęciach zgodnych z ich zainteresowaniami, są to koła

zainteresowań plastyczne, teatralne, sportowe, komputerowe, kulinarne, artystyczne,

prowadzone przez pracowników lub dorosłych wolontariuszy. Fani piłki nożnej też mają

zajęcie, gdyż na terenie placówki znajduje się boisko do gry w piłkę nożną. Dzieci mają

również gdzie jeździć na rolkach i rowerach, a latem kąpią się w basenach. Organizowane są

również dla nich wyjścia do teatru, kina, „Fikolandu”, czy nawet Filharmonii. Biorą udział w

zabawach okolicznościowych, wyjeżdżają na ferie. Wychowankami są osoby

niepełnosprawne, dla których wybudowano specjalną windę oraz dziecko chore na autyzm.

Otoczone są one szczególną troską.

Podczas pobytu w placówce rodzice mogą odwiedzać swoje dzieci. Jest to wręcz

wskazane, a nawet konieczne dla prawidłowego rozwoju dzieci. Możliwość ta dotyczy

rodziców, którzy posiadają jedynie ograniczoną władzę rodzicielską. Ze względu na prawa

rodzicielskie można podzielić rodziny na dwie grupy:

1) Rodziny, w których rodzice są pozbawieni praw rodzicielskich (wedle danych

placówki aktualnie jest to trzydziestu trzech wychowanków)

2) Rodziny, w których rodzice cały czas mają szansę na odzyskanie dzieci; ich prawa

rodzicielskie są ograniczone i takimi będę się zajmować w swoim projekcie (czterdziestu

siedmiu wychowanków, co daje liczbę trzydziestu dwóch rodzin).

Niestety, większość rodziców niechętnie odwiedza swoje dzieci, robią to sporadycznie

raz na miesiąc, a nawet raz na dwa-trzy miesiące. Podczas wywiadów środowiskowych

zasłaniają się pracą, chorobą, nieobecnością w mieście. Wymyślają przeróżne wymówki, tak

jakby nie zdawali sobie sprawy, że dzieci cały czas na nich czekają, pomimo często bolesnych

doświadczeń w swoich rodzinach, dalej uważają ich za swoich ukochanych rodziców, a nawet

mają tendencję do idealizowania. Zdarzają się też sytuacje, że rodzice tłumaczą, że pobyt w

Domu Dziecka jest swoistą karą, argumentując, że dzieci źle się zachowywały. Rodzice mogą

również urlopować dzieci w każdy weekend, jednak nie jest to częste zjawisko. Wszystkie te

elementy życia dzieci lub ich brak ewentualnie niedobór powodują nasilenie się zjawiska

wcześniej już wspomnianego, jakim jest sieroctwo społeczne. Ludzie, którzy mają potencjał

nie korzystają z niego nie wierzą ani w siebie, swoje możliwości, ale też dzieci. Posiadanie

dzieci często uważają za karę lub przypadek aniżeli za powód do radości. Matki nie potrafią

cieszyć się macierzyństwem, a ojcowie ojcostwem. Prowadzi to do uczucia osamotnienia

21

Page 22: Formy pomocy rodzinie w sytuacji bezradności

dziecka w rodzinie. Młody człowiek nie czując się dowartościowany i zauważony zostaje

zdany sam na siebie. Rodzice nie widzą nic złego w tym, co się dzieje w ich rodzinie. Nie

przejmują się, że dziecko zaczyna wagarować, opuszcza się w nauce, są znieczuleni na jego

potrzeby. Zarówno pracownik socjalny jak i inni pracownicy Domu Dziecka próbują

zaprzestać tym złym wzorom zachowań rodziców, niszczącymi więzi rodzinne.

Rozdział III

Realizacja projektu: Formy pomocy rodzinie w sytuacji bezradności

3.1. Gupa docelowa i założenia projektu

Grupa docelowa: Rodzice wychowanków placówki Opiekuńczo- Wychowawczej

„Dwójka” im. I. Białówny w Białymstoku, przy ulicy 11 Listopada 6. mieszkających w

Białymstoku.

Projekt odnoszę głównie do rodziców/ opiekunów, czyli do środowiska rodzinnego,

z którego wywodzą się dzieci. To właśnie tam zaczynają się wszelkie problemy; w domu, w

zaciszu rodzinnym, które powinno być miejscem, kojarzącym się z ciepłem domowego

ogniska, a nie z zarodkiem wszelkiego zła, wywołującym niekorzystne zmiany w rozwoju

dzieci i całej rodziny. Za zamkniętymi drzwiami rozgrywają się tragedie, które prowadzą do

umieszczania dziecka w Domu Dziecka.

Cel główny: Pomoc w organizowaniu środowiska rodzinnego w sytuacji

bezradności, nakierowanego na dostosowanie go do potrzeb

dzieci i ich powrotu do rodziny.

Cele szczegółowe:

22

Page 23: Formy pomocy rodzinie w sytuacji bezradności

1. Nauka radzenia sobie z codziennymi zajęciami poprzez spędzanie czasu ze

studentami.

2. Uzyskanie informacji o placówkach działających w pobliżu rodziny.

3. Spotkania z doradcą, mające pokazać możliwość przekwalifikowania się.

Czas trwania: luty- kwiecień 2011.

Główny koordynator projektu: Pracownik socjalny z Domu Dziecka przy ul. 11

Listopada 6 w Białymstoku.

Instytucja wspomagająca: Uniwersytet w Białymstoku, Wydział Pedagogiki i

Psychologii, ul. Świerkowa 20.

Za główny cel obrałam dostosowanie środowiska rodzinnego. Projekt w swym założeniu

opiera się na pracy z rodzicami. Jest to jedna z metod pracy socjalnej. Łączy w sobie zarówno

pracę z indywidualnym przypadkiem, jak i instytucjami, pod które podlegają konkretne

jednostki w zależności od miejsca zamieszkania. Metoda środowiskowa w swym założeniu

opiera się na współpracy lokalnych instytucji publicznych, organizacji pozarządowych i

mieszkańców dla poprawy określonych warunków życia. Pomagać rodzicom będą studenci.

Zakładam, że na zasadzie wzajemnej współpracy korzyści będą płynąć zarówno dla jednej jak

i dla drugiej strony. Młodzi ludzie ze swoją wiedzą wyniesioną ze studiowania, po prawie

trzech latach mają już teoretyczne podstawy i liczne pomysły na pomoc rodzicom

niezaradnym życiowo. Są to ludzie, którym często nikt nie pokazał, że można żyć inaczej.

Przyjęli oni postawę roszczeniowo- konsumpcyjną, żyjąc z zasiłków, którymi wspomaga ich

państwo poprzez opiekę społeczną. Ich praca zazwyczaj ogranicza się do prac sezonowych

lub innych fizycznych zajęć. Nie są świadomi, że mogą zmieniać swoje kwalifikacje poprzez

różnego rodzaju kursy i szkolenia. Niezaradność życiowa jest problemem, z którym boryka

się większość osób, nawet w środowiskach niepatologicznych. Ograniczenia horyzontu

myślowego i brak ambicji prowadzi do uzależnień. Zadaniem studentów będzie przekazanie

nie tylko wiedzy teoretycznej o możliwości rozwoju, ale również perswazja dotycząca

podjęcia poważniejszych celów, prowadzących do powrotu dzieci do rodziny. Największym

marzeniem każdego wychowanka z domu dziecka jest powrót do domu i chcę zrobić

wszystko, aby ten powrót przyspieszyć. Wymaga to zmiany wielu nawyków, utartych

schematów postępowania, lecz uważam, że przy odrobinie dobrej woli rodziców jest

możliwe. Chciałoby się rzec, że każdy rodzic kocha swoje dzieci. W większości przypadków

23

Page 24: Formy pomocy rodzinie w sytuacji bezradności

tak jest, jednakże w większości przypadków rodzice nie potrafią okazać dzieciom swojej

miłości, a uczucie bezradności, wobec przytłaczającej rzeczywistości popycha rodziców

rodziców odwrotną stronę.

3.2. Uzasadnienie

Planowany czas projektu wynosi dwa miesiące, czyli dokładanie tyle, ile trwają

praktyki w Domu Dziecka odbywane przez studentów III roku Pracy Socjalnej studiów

stacjonarnych I stopnia. Ich liczba, jest uzależniona od liczby rodzin, które zgłoszą chęć

uczestniczenia w projekcie, które będzie dobrowolne. Stan na dzień 28.04.2010. to trzydzieści

dwie rodziny, w których rodzice mają ograniczone prawa rodzicielskie, a których dzieci

przebywają w placówce (czterdzieści siedmiu wychowanków). Koszt miesięcznego pobytu w

Domu Dziecka na jedno dziecko wynosi nawet do czterech tysięcy złotych. Dochodzi, więc

również motyw ekonomiczny. Na barkach jednego pracownika socjalnego spoczywa cała

dokumentacja, którą trzeba sporządzać podczas każdego wywiadu środowiskowego oraz

innych procedurach towarzyszących umieszczeniu dziecka w placówce. Z każdej wizyty w

rodzinie przygotowuje notatki ze względu na ogromną biurokrację nie ma czasu z przyczyn

niezależnych od siebie skupić się na dogłębnym analizowaniu potencjału rodziców.

Kolejnym faktem przemawiającym za realizację takiego projektu posłuży mi fakt, że studenci

pełni twórczych pomysłów oraz gotowi do podjęcia pracy pozostają bierni przez okres

praktyk, które ograniczają się do przyglądania się pracy pracownika socjalnego. Młodzi

ludzie mają w sobie mnóstwo energii, którą mogą przekazać rodzicom, którzy nie widzą dla

siebie szans na lepsze życie. Przez trzy lata studiów zdobywają podstawy teoretyczne mając

znikomy kontakt z ludźmi. Studenci przebywając z rodzicami, którzy nie radzą sobie w życiu

codziennym będą mogli się od nich wiele nauczyć. Zdobyta wiedza pomoże im w

zdobywaniu doświadczenia współpracy z ludźmi, poprzez poznanie ich potrzeb, marzeń czy

sposobu na życie. Ponieważ projekt obejmuje tylko rodziny, zgłoszą taką chęć nie może być

mowy o jakiejkolwiek próbie zmuszania do podjęcia jakichkolwiek działań. Na dzień

24

Page 25: Formy pomocy rodzinie w sytuacji bezradności

28.04.2010. jest około siedemdziesięciu studentów Pracy Socjalnej można będzie wyznaczyć

po dwie osoby do jednej rodziny.

3.3 Przebieg projektu:

W styczniu 2011 pracownik socjalny z placówki poinformuje rodziców o możliwości

uczestniczenia w projekcie, będzie oczywiście zachęcał ich do czynnej współpracy stawiając

dobro dziecka jako priorytet. Następnie złoży pismo na Uniwersytecie w Białymstoku, w

którym poinformuje ile rodzin zgadza się na uczestniczeniu studentów w ich życiu. Za

rozdzielenie studentów do poszczególnych osób będę odpowiadać osobiście tak, aby na każdą

rodzinę przypadało dwóch studentów. Od dnia rozpoczęcia praktyk studenci są zobowiązani

do codziennego (od poniedziałku do piątku) przebywania z rodzinami zgłoszonymi do udziału

w projekcie. Ilość czasu, jaką będą tam spędzać mogą uzgodnić z konkretną rodziną, tak, aby

dopasować się do pracy rodziców, jeżeli pracują. Przypuszczalnie czas będzie się wahał w

granicach trzech- czterech godzin, przy czym będzie można go wydłużyć do pięciu godzin

dziennie za porozumieniem stron. Z każdego spotkania z rodzicami studenci będą

zobowiązani sporządzić wyczerpującą notatkę w swoim dzienniczku, w którym opiszą

szczegółowo jak wyglądało spotkanie z rodzicami. Pod koniec każdego tygodnia studenci

winni się skontaktować ze mną lub pracownikiem socjalnym i zdać pisemne sprawozdanie ze

swych obserwacji. W razie jakichkolwiek pytań będą mogli w każdej sprawie zwrócić się do

pracownika socjalnego ewentualnie, aby uzyskać odpowiedzi lub wspólne poszukanie

rozwiązań.

Zakładam, że przez pierwsze dwa, a nawet trzy tygodnie praca studentów będzie

ograniczała się do rozmów z rodzicami. To ważny element projektu, ponieważ jest to czas na

poznanie samych rodziców. Jeżeli mamy do czynienia z osobami, które są niezaradne

życiowo, można zaryzykować stwierdzenie, że będą one nieufne i zdobycie zaufania może

potrwać. Jednakże same zgłoszenie do projektu informuje nas, że nie godzą się one na obecny

25

Page 26: Formy pomocy rodzinie w sytuacji bezradności

stan rzeczy, najprawdopodobniej bardzo zależy im na dzieciach i są w stanie się

zmobilizować dla dobra dzieci. Czynnikiem łagodzącym stres będzie fakt, że spotkania będą

odbywać się w ich domu, gdzie czują się bardziej swobodnie. Zadaniem studentów jest

zauważenie, jakim potencjałem dysponują rodzice wychowanków z Domu Dziecka. Studenci

będą mieli za zadanie stwierdzić jak bardzo destrukcyjny wpływ ma bezradność życiowa na

funkcjonowanie rodziny, od jak dawna rodzice są niezaradni życiowo, czy to cecha wrodzona

(predyspozycje osobowościowe) czy może spowodowana załamaniem np. po zmianie pracy.

Na początku studenci będą wspierać emocjonalnie poprzez rozmowy rodziców. Następnie po

upływie około miesiąca, kiedy wśród stron zawiąże się nić porozumienia, będzie można

przejść do następnych kroków. W czasie, kiedy studenci będą badać, co jest powodem

bezradności będą pomagać rodzicom w codziennych sytuacjach. Po rozmowie z

pracownikiem socjalnym wywnioskowałam, że bardzo częstym problemem jest

nieumiejętność gospodarowania pieniędzmi oraz nieradzenie sobie z codziennymi

czynnościami. Można to rozwiązać chociażby poprzez pokazanie gdzie robić zakupy, żeby

było najtaniej, co kupić, itp. Poprzez wspólne zakupy i mówienie oraz podliczanie, co i ile się

wydało rodzice mogą się nauczyć tej umiejętności. Nie oznacza to jednak, że studenci będą

wyręczać rodziców. Studenci nie stanowią taniej siły roboczej, ich zadaniem będzie pomagać,

a to jak bardzo będą uczestniczyć w życiu rodziny będzie zależało również od nich. Kolejną

formą organizowania środowiska i przystosowania go do powrotu dziecka jest nauka dbania o

higienę i porządek. Będąc na wywiadach środowiskowych wraz z pracownikiem socjalnym

zauważyłam, że w większości mieszkań panował bałagan w skrajnych postaciach. Rozmowa

będzie najlepszą formą pomocy w tym wypadku przy założeniu, że jeżeli studenci mogą sami

zadeklarować pomoc również w tych czynnościach. Kolejną formą będzie zdiagnozowanie

czy oprócz niezaradności są również inne problemy. Jeżeli tak to, jakie, czym są

spowodowane. Wszystko powinno się odbywać na zasadzie luźnych, delikatnych w miarę

możliwości rozmów. Jeżeli problemy wystąpią należy skontaktować się z pracownikiem

socjalnym, i zdobyć informacje, co można zrobić, aby pomóc konkretnej rodzinie. Następną

formą pomocy będzie uzyskanie informacji, z jakimi instytucjami pracowała rodzina, czy

bierze zasiłki, jeżeli tak to, jakie, jeżeli nie to, dlaczego. Studenci mogą służyć pomocą w

napisaniu wniosku, jeżeli zajdzie taka potrzeba lub wspólnie udać się do placówki i wyjaśnić

niezrozumiałe kwestie. Studenci wraz z rodzicami będą zobligowani do przeprowadzenia

wywiadu wśród instytucji mieszczących się w okolicy. W zależności od problemów

występujących w rodzinie będą to ośrodki do walki z uzależnieniami, a także Urzędy Pracy,

organizacje pozarządowe czy nawet firmy, np. Agencje Pracy Tymczasowej, gdzie można

26

Page 27: Formy pomocy rodzinie w sytuacji bezradności

uzyskać informacje o pracy. Stopniowo poprzez nawiązywanie kontaktu z rodzicami studenci

będą ich poznawać, rozmawiać, czasami nawet podpowiadać rozwiązania, uczestniczyć w

codziennym życiu. Staną się bliżsi osobom, z którym będą kiedyś współpracować. Nauczą się

jak poznać konkretne emocje u innych. Przejdą swoisty trening empatyczny, który będzie

wymagał od nich dużej cierpliwości, co przyda im się w pracy. Wszystkie czynności mające

na celu walkę z bezradnością prowadzą studentów i rodziców do przygotowania

odpowiednich warunków i jak najszybszy powrót dziecka do domu. Zadaniem studentów

będzie również zbadanie stosunków z sąsiadami; określenie jaki charakter mają te stosunki

oraz skupienie się nad genezą (jeżeli te stosunki są negatywne). Jeżeli sąsiedzi wyrażą chęć

również będą mogli pomagać rodzicom, będzie to przydatne np., kiedy jedno lub oboje

rodziców będzie pracować.

Kolejną formą pomocy rodzinie w sytuacji bezradności będzie współpraca z doradcą

zawodowym. Projekt zakłada zorganizowanie spotkań raz na dwa tygodnie w ustalony dzień

tygodnia, w czasie trwania projektu, tj. cztery spotkania trwające po trzy godziny każde.

Maksymalną liczbę uczestników stanowi liczba czterdziestu rodzin, z których oboje lub jeden

z rodziców może uczestniczyć w takim spotkaniu daje to ogólną liczbę około 80 osób.

Uczestnicy projektu zostaną podzieleni na cztery różne grupy mające spotkanie raz na dwa

tygodnie, każda w inny dzień tygodnia. W ten sposób rodzice będą mogli sobie wybrać dzień,

jaki im pasuje. Doradca łącznie będzie się spotykał z rodzicami przez 48 godzin (4 grupy w

tygodniu po 3 godziny razy 4 spotkania). Wszystko będzie się odbywać na terenie placówki, a

mianowicie w świetlicy, która jest przystosowana do takiego rodzaju szkoleń. Każde

spotkanie będzie podzielone na dwie części:

Merytoryczną- 1/3, czyli około godziny

Praktyczną- 2/3, czyli około dwóch godzin

W pierwszej części doradca będzie opowiadał o możliwościach, przed jakimi stoją rodzice.

Wykona rodzicom testy, które będą miały na celu pomoc w podjęciu decyzji, czy pracują w

najlepszych dla siebie zawodach, zgodnych z ich predyspozycjami. Omówi też jak można

rozwijać swoje kwalifikacje, niekoniecznie zmieniając swój zawód, opowie o różnych

kursach i szkoleniach oraz podpowie, co można robić, żeby zarabiać więcej, opisze

możliwości, przed którymi stają rodzice. Część praktyczna przewiduje odpowiadanie na

pytania rodziców. Każdy z zainteresowanych będzie mógł indywidualnie porozmawiać z

doradcą, bez stresu i obaw, że ktoś go wyśmieje. Osobami, które będą pomagały w

27

Page 28: Formy pomocy rodzinie w sytuacji bezradności

organizacji będą studenci (każdorazowe uczestnictwo i wyjście będzie liczyło się jak dzienne

zaliczenie praktyk). Wynagrodzenie doradcy będzie opłacone z dotacji uzyskanych z Urzędu

Miasta.

28

Page 29: Formy pomocy rodzinie w sytuacji bezradności

3.4. Ewaluacja

Największą barierą moim zdaniem może być niechęć rodziców do uczestniczenia

w projekcie. Ludzie zwłaszcza niewykształceni (a takimi są często rodzice wychowanków

Domu Dziecka) boją się nowych rzeczy, boją się otworzyć na drugiego człowieka, są

zamknięci ze swymi problemami w domowym zaciszu. Tak jak wcześniej wspomniałam

czynnikiem pozytywnym jest to, że nie muszą nigdzie chodzić. Studenci natomiast po

otrzymaniu dużej dawki wiedzy mogą nie czuć się odpowiednio przygotowani do pracy z

osobami niezaradnymi życiowo. Uważam, jednak, że zarówno dla jednej jak i dla drugiej

strony współpraca może przynieść wymierne efekty. Choć rodziny różnią się między sobą

mają bardzo podobne cele. Bezradni rodzice, którzy znaleźli się w niekomfortowej i przede

wszystkim nowej sytuacji nie będą się czuć osamotnieni. Dzięki rozmowom zaczną wierzyć

w swoje możliwości. Pozyskają nową wiedzę, z pomocą studentów, o placówkach i

instytucjach w ich okolicy. Opisany w rozdziale I odnośnik do literatury- projekt w Wielkiej

Brytanii cieszy się dużym powodzeniem, zdecydowanie przyjaźniejsze i mniej krępujące jest

umieszczenie akcji w domu rodziców, niż namawianie ich do pójścia do konkretnej placówki.

Przez kilka godzin dziennie osoby zainteresowane mają okazję poznać się, swoje problemy.

Wszystkie te czynności zbliżają ich do siebie, a np. wspólne robienie zakupów, wyrównuje

różnice między nimi, pokazując, że rodzice mają czasami takie problemy jak inni, z tą

różnicą, że nikt nie pokazał im innej recepty na życie i nie zaproponował innych rozwiązań

problemów. Podane przykłady podane wcześniej w rozdziale I. uświadamiają, że

wykwalifikowani pracownicy z różnych przyczyn najczęściej braku czasu powierzchownie

oceniają potencjał rodziny, przyczyniając się do powielania systemu roszczeniowego.

.

29

Page 30: Formy pomocy rodzinie w sytuacji bezradności

Zakończenie

Każdy projekt ma na celu ulepszenie jakiegoś procesu, zjawiska. Niektórzy twierdzą,

że ludzie się nie zmieniają, ja jednak w swym trochę idealistycznym przekonaniu uważam, że

ludzie mogą się dostosować do nowej sytuacji. Nikt nikogo na siłę nie zmieni, ale przy

odrobinie chęci i dobrej organizacji można wypełnić główny cel projektu, jakim jest

organizowanie środowiska rodzinnego, tak, aby było przyjazne dzieciom. Projekt może się

przyczynić do powrotu dzieci do rodzinnego domu, czyli do spełnienia największego

marzenia zdecydowanej większości dzieci, którym nie potrzebne są drogie zabawki, ładne

ubrania i wszystkie inne przedmioty, które może zapewnić placówka Opiekuńczo-

Wychowawcza. Nie ma potężniejszej mocy niż rodzicielska miłość, której tak bardzo pragnie

każde dziecko.

30

Page 31: Formy pomocy rodzinie w sytuacji bezradności

31