7
Dwumiesięcznik poświęcony życiu duchowemu BĄDŹ WIERNY AŻ DO ŚMIERCI Apokalipsa – Listy do Kościołów Nr 2 (56) Marzec – Kwiecień 2014 ISSN 1733–8808 cena 6 zł (w tym 5% VAT)

Głos Karmelu nr 56 fragm

Embed Size (px)

DESCRIPTION

Nowy numer poświęcony prześladowaniom, męczeństwie i wytrwałości chrześcijan.

Citation preview

Page 1: Głos Karmelu nr 56 fragm

Dwumiesięcznik poświęcony życiu duchowemu

BĄDŹ WIERNYAŻ DO ŚMIERCIApokalipsa – Listy do Kościołów

Nr 2 (56) Marzec – Kwiecień 2014ISSN 1733–8808cena 6 zł (w tym 5% VAT)

Page 2: Głos Karmelu nr 56 fragm

Dwumiesięcznik poświęcony życiu duchowemuNr 2 (56) Marzec – Kwiecień 2014Za zezwoleniem władzy kościelnejNakład: 3 100 egz.

R edakcja:Andrzej Cekiera OCDPiotr Hensel OCD (red. nacz.)Krzysztof KosiecBartłomiej Kucharski OCDDanuta PiekarzDamian Sochacki OCDDorota ZabrzeskaJerzy Zieliński OCD

W spółpracują:Katarzyna DomańskaKrzysztof Górski OCDPaweł Porwit OCDArtur Rychta OCDSzczepan T. Praśkiewicz OCDBogusława Stanowska-CichońMarian Zawada OCD

A dres:„Głos Karmelu” Wydawnictwo Karmelitów Bosychul. Z. Glogera 531-222 Krakówwww.wkb.krakow.pl

Prenumerata:Barbara Godyńtel. 12 416 85 00, 12 416 85 12email: [email protected]: Bank PEKAO S.A. nr 38 1240 2294 1111 0010 1138 4521

K orekta:

Aleksandra Dawiec

Opracowanie graficzne, dtp, prepress: Paweł Matyjewicz

D ruk: Zakład graficzny COLONEL S.A. – Kraków

W ydawca: Wydawnictwo Karmelitów Bosych

Redakcja zastrzega sobie prawo skracania i adiustacji tekstów, zmiany tytułów. Nie zwraca artykułów niezamówionych. Zdjęcia niepodpisane pochodzą z archiwum redakcji.

Fot. na okładce: © Pimages | Dreamstime.com

Jesteśmy na www.facebook.com/GlosKarmelu

• Wstęp Bądź wierny aż do śmierci, a dam ci wieniec życia 3

• Temat numeruKościół męczenników i prześladowców 4

• Z Biblią w dzień i w nocyGdzie jest twoje zwycięstwo? 7

Smyrna – Kościół ubogi, a bogaty 8

• Duchowa tradycja KarmeluOfiarowanie się Bogu w obronie wiary? 11

Błogosławione karmelitanki z Compiègne 15

• LekturaMiniatury duchowe 19

• Szkoła modlitwyDlaczego, Boże, ja nic nie czuję? 20

• Poradnik św. TeresyBiałe męczeństwo 22

• Kultura DuchaFireproof 25

• SpotkanieKto narzeka, ten się starzeje 26

Pytanie do o. Raniero Cantalamessy 28

• Śladami świadków Karmelu Męczennicy z Wiśniowca 29

• Królowa KarmeluDrogą maryjnych cnót: ubóstwo 32

• MisjeChrześcijanie i Karmel w Egipcie 33

Skomplikowany jubileusz 35

• W sercu KościołaSytuacja chrześcijan w krajach Arabskiej Wiosny 37

• Karmel i młodziListy o powołaniu 40

• Viridarium Dei, czyli modlitewne zaułki Biblii

Źródła Gichon – orzeźwienie modlitwy 43

2GŁOS KARMELU 02 2 0 1 4

Page 3: Głos Karmelu nr 56 fragm

T

Bądź wierny aż do śmierci

T o chyba jeden z  ważniejszych numerów „Głosu Karmelu”, które przygotowywałem. Prześladowania, męczeństwo,

śmierć za wiarę nie są tematami z zamierzchłej przeszłości, to na-sza chrześcijańska rzeczywistość. „W XX i XXI wieku – przypo-mina nam o. Maciej – nasi bracia są poddawani torturom, sprzeda-wani, zabijani w zasadzkach albo wręcz mordowani w kościołach na modlitwie. Giną z różnych powodów, często tylko dlatego, że są wyznawcami Chrystusa”. Świadomość tej rzeczywistości zmusza do zadania sobie pytania o moją wierność Jezusowi, o moją cier-pliwość wobec przeciwności, wreszcie o solidarność z cierpiącymi braćmi i siostrami. Przyznam, że tematy poruszane w tym nume-rze są dla mnie takim osobistym „budzikiem”, który przypomina słowa Chrystusa: „Przestań się lękać tego, co będziesz cierpiał” (Ap 2, 10). Nasze zwycięstwo jest w Chrystusie Zmartwychwsta-łym, i bardzo często rozciąga się na tysiące małych chwil. Świa-dectwo takiej wierności możemy dostrzec w spotkaniu z naszym gościem – Panią Haliną, która przez całe swoje życie z pomocą drobnych gestów, słów, a przede wszystkim dzięki cierpliwemu słuchaniu dodaje nadziei tam, gdzie jej brakuje.

Na koniec jeszcze raz słowa naszego misjonarza o. Macieja: „Chrześcijaństwo nie może stać się kwiatkiem do kożucha, kultu-rową ozdobą. To kwestia zaproszenia Chrystusa do własnego życia i mimo wszystkich niedogodności kierowania się jego wymagającą nauką błogosławieństw. Dlatego to męczeństwo jest papierkiem lakmusowym wskazującym na to, czym realnie żyje Kościół”.

Bądźmy wierni, aż do śmierci, a Pan da nam wieniec życia!

Dla wszystkich naszych prenumeratorów przy-gotowaliśmy podarunek – książkę: Pierwotny ideał Karmelu, znakomitego autora Thomasa Mertona.

o. Piotr Hensel OCD

Apokalipsa – listy do Kościołów

fot.

P. M

atyje

wicz

Page 4: Głos Karmelu nr 56 fragm

Co jest w życiu ważne?Bardzo ważne jest, by człowiek był

świadomy swojej roli, by wiedział, do czego jest powołany i miał konkretny cel. Niedobrze, gdy się nie ma swojej misji i nie wie, co zrobić z czasem. Najgorsza jest bierność. Aktywność domaga się ist-nienia jakiegoś sensu. Ważne jest, by w to, co się robi, umieć zaangażować intelekt, ducha i emocje. Człowiek musi mieć także silną wolę, by pracować nad sobą, swoim powołaniem, by sprostać zadaniu, jakie ma do spełnienia w życiu.

Jaka jest Pani misja?Myślę, że kryje się ona w słowach „do-

dawać nadziei”. Przez całe życie znajdowa-łam się w sytuacjach, gdzie o nadzieję było niezwykle trudno. Może po prostu prze-ciwstawienie się sytuacjom beznadziei jest wyznacznikiem konieczności działa-nia. Jest takie powiedzenie contra spem spero. Moim zdaniem to brzmi nielogicz-nie: mieć nadzieję przeciw nadziei. Powie-działabym, że raczej powinniśmy mieć na-dzieję przeciw brakowi nadziei. Dlatego wolę mówić contra non spem spero. Do-daję non. Przeciw beznadziei mam na-dzieję. Nastawienie na nadzieję jest nie-zwykle ważne. Warto umieć ją dostrzec w tragicznych sytuacjach, potrafić odrzu-cać negatywne myślenie. Ludzie z dziw-nych powodów czują się nieszczęśliwi. Ich nieszczęścia są dla mnie często niezrozu-miałe. Na przykład jedna pani żaliła się, że musi się rozwieść. „Dlaczego?” – py-tam. „Proszę pani – odpowiada – ja chcę wyjechać do Paryża, a  mąż chce jechać ze mną. Czy ja jestem dzieckiem?” Są to

skrajne zachowania, na granicy histerii. A  oto inna sprawa: narzekanie. Ludzie często narzekają.

Pytam wtedy: „Tak pani źle… Czy Pani widzi?” „Tak”. „To proszę sobie wyobra-zić, jak trudno żyć komuś, kto nie widzi. Ten ktoś musi być prowadzany przez in-nego. Jest skazany na czyjąś łaskę”. „A czy Pani słyszy? Czy pani mówi, a może jeździ

na wózku, czy jest bezdomna lub głodna, choruje na coś poważnego? I tak dalej. Ci ludzie, którzy tego nie mają, a pani ma, powiedzieliby «jaka ona musi być szczę-śliwa»…”

Ludzie zbyt często skupiają się na swoich brakach, zamiast docenić i cie-szyć się tym, co mają.

Kto narzeka, ten się starzeje

Małe mieszkanie na warszawskimSłużewiu. To tu mieści się Najmniejsze Muzeum Świata* założone i prowadzone od 26 latprzez dr Halinę Duczmal-Pacowską. Bardzo małe muzeum może – jak się okazuje – dać ludziom bardzo wiele radości,otuchy i nadziei.

fot.

K. D

omań

ska

26GŁOS KARMELU 02 2 0 1 4

| Spotkanie

Page 5: Głos Karmelu nr 56 fragm

Byłam w Laskach, w zakładzie dla nie-widomych. Nie spotkałam tam niewido-mych ponurych, nieszczęśliwych. Dzieci niewidome były pogodne i radosne. Czy były wyjątkowe? Nie sądzę. Naprawdę nie wypada narzekać. Mamy tysiące powo-dów do radości, do dziękowania za łaski.

Wszystkich narzekających po-winna Pani zaprosić do uczestnicze-nia w Ruchu Obrony przed Sobą Sa-mym, tzw. „efcetów”.

Człowiek broni się przed samym sobą, gdy włącza rozum przed podjęciem decy-zji. Nie działa bez zastanowienia, impul-sywnie, ale zasięga rady. Często nie ko-rzysta z rad, ale dzięki nim widzi więcej, szerzej. Jeśli podejmie odpowiedzialną decyzję, to nie stanie się wrogiem sa-mego siebie, ponieważ popełni mniej błędów. Odpowiedzialność… Weźmy taki przykład: jeśli kobieta uprawia seks przedmałżeński, to zachowuje się nie-odpowiedzialnie. Obniża rangę swojego macierzyństwa, naraża swoje zdrowie, a  nade wszystko poniża siebie. Potem, gdy będzie okazja do zamążpójścia, nie będzie miała już czego ofiarować. Będzie wyświechtanym, sponiewieranym czło-wiekiem. Nie będzie jej stać na utrzy-manie odpowiedniej atmosfery w rodzi-nie. Mąż najprawdopodobniej nie będzie jej ufał ani ją szanował. Może jestem sta-

roświecka, ale w  moich czasach walka o czystość była słuszna. Ludzie byli bar-dziej zżyci, nie rozchodzili się, byli zdolni do szczerości, prawdomówni, prawi.

Gdzie szukać wzorców?Człowiek źle robi, gdy odrzuca Boga.

Jeśli ktoś mnie pyta, czy wierzę w Boga, odpowiadam, że nie wierzę, ponieważ do-świadczam Boga. Wiara ma inną rangę – jeśli ktoś Boga doświadcza w życiu. Czło-wiek, który samodzielnie myśli, zadaje sobie pytanie: jaki był początek wszyst-kiego, czy mogło coś samo z  siebie po-wstać? Rozum podpowiada, że coś samo z siebie zaistnieć nie mogło. Trzeba my-śleć. Człowiek myślący nie oprze się fak-towi istnienia Pierwszej Przyczyny, która działa stale i nadal. Opowiem pani pewne zdarzenie: przychodzi do mnie dwunasto-letnia dziewczynka i mówi, że nie wierzy, iż Bóg jest wszędzie obecny. Ja jej na to: „Dziecko, a babcię masz?” „Tak”. „No to wyobraź sobie, że babcia piecze babkę. Co do tej babki? Mąkę bierze. A jak babkę upiecze, to potem ją kroi na kawałki, tak?” „Tak”. „A czy w kawałeczku tej babki jest inna mąka niż w całej babce? Jest ta sama mąka. Wszędzie jest obecna ta sama mąka!” Nie wiem, czy ją przekonałam.

Jakie są najlepsze drogowskazy w życiu?

Najważniejsze, by żyć zgodnie z  te-zami Dekalogu. Człowiek, który prze-strzega jego reguł, nie będzie kłamał, nie będzie niszczył nikogo. Dekalog to pod-ręcznik udanego życia, przewodnik, któ-rego człowiek ciągle nie docenia. Musimy zdawać sobie sprawę, że walka z tym, co jest w Dekalogu, to w istocie walka o pa-nowanie człowieka nad człowiekiem. To w interesie tych, którzy chcą okupować dany kraj, jest, by ludzi pozbawić opar-cia, by byli skłóceni. Dlatego atakuje się i ośmiesza każde przykazanie Dekalogu. A  efekt? Porozbijane rodziny, zgoda na zabijanie, tolerowanie nawet najmniej-szych występków, intrygi, oszczerstwa. Główne pouczenie w Dekalogu jest w 9. i  10. przykazaniu. Nie pożądaj! Pożąda-nie i chciwość są największymi wrogami człowieka. Człowiek myślący powinien pracować nad tym, by nie osłabiać się po-żądaniem. Ono prowadzi do namiętności, a namiętność zaślepia umysł. Człowiek za-ślepiony działa irracjonalnie.

A przykazanie miłości?Miłość do Boga – w  tym się mieści

kluczowe zagadnienie miłości bliźniego. Czy można kochać bliźniego, nie kocha-jąc Boga? Kocha się bliźniego z  miłości do Boga. To jest powiązane. Społeczeń-stwo tego jakby nie rozumie. A przecież, jeśli naród będzie niemoralny, nie będzie wierzył w Boga, nie będzie miał oparcia w Bogu, to zostanie zniewolony. Ludzie stają się wówczas bezwolnymi pachoł-kami, niewolnikami, którymi można rzą-dzić i dowolnie sterować.

Wrogiem pięknej i Bożej miłości jest propaganda erotyki i seksu, rozwiązłość, nierząd. Kiedyś mówiło się, że „Polska nierządem stoi…” A  obecnie? Apoteoza seksu tyle złego dziś robi. Zatraca się sens życia. W rodzinie i w samym człowieku, który traci swoją godność.

Co jest dla Pani najważniejsze w życiu?

Miłość. Już dawno na to pytanie tak so-bie odpowiedziałam. Człowiek dojrzewa do miłości, przeżywa różne jej etapy. Z początku umiemy kochać tych, co nas kochają. Potem staje się ważniejsze, że my kochamy i  nie oczekujemy niczego w zamian. Miłość osiąga swój szczyt, gdy fo

t. K.

Dom

ańsk

a

27

Page 6: Głos Karmelu nr 56 fragm

potrafimy wybaczyć nieprzyjaciołom, gdy potrafimy modlić się za wrogów. Człowiek modlitwą za wroga odpowiada Panu Bogu na Jego wezwanie do miłości i realizuje mi-łość do Boga. W życiu nie wolno dopuścić do nienawiści. Nienawiść jest namiętno-ścią, która zaślepia. A miłość prawdziwa, jak pisze św. Paweł, „cierpliwa, łaskawa jest”. Jednak o jednej sprawie Święty za-pomniał napisać.

O jakiej?Że miłość jest łagodna. Skupiamy się na

miłosierdziu Bożym, ale w Piśmie św. czy-tamy, że Bóg jest miłosierny oraz łagodny. Łagodność jest atrybutem miłości, znosi konflikty, sprzyja pokojowi. Dlaczego nie mówi się więcej o łagodności? Moim zda-niem przed łagodnością jest jeszcze wielka przyszłość.

Co to znaczy być łagodnym?Być łagodnym to znaczy mieć sposób

bezkonfliktowego bycia. Człowiek, który jest łagodny, chce zrozumieć drugiego,

Czy oprócz miłości czegoś jeszcze potrzebujemy?

Ludzie najbardziej na świecie pragną nadziei. Zwyczajnym słowem można spra-wić, że komuś nagle będzie się chciało żyć. Można nie mieć nic, ale zawsze można coś dla drugiego zrobić. Można poświęcić mu czas, wysłuchać go. Można podarować swoją obecność, swoją uwagę, czas i do-brą wolę.

Rozmawiała Katarzyna Domańska

* Najmniejsze Muzeum Świata działa od  1988  roku. Odbywają  się tutaj  wy-stawy prac ludzi starszych i zajęcia pla-styczne. Wydajemy informator dla osób malujących, prowadzimy spotka-nia «Dialog Ludzi Starszych z  Młod-szymi», działa tu  także «Ruch Obrony przed Sobą Samym» oraz Telefon Na-dziei”.

wysłuchać go. Łagodność zmniejsza ego-centryzm, służy pokojowi.

Z łagodnością związana jest także pokora.

Pokora towarzyszy miłości. To bal-sam dla miłości. Stosunki między ludźmi psują się zwykle przez pychę, brak po-kory. Człowieka pokornego trudno zra-nić. A jeśli trudno kogoś zranić, to trudno zranić jego miłość.

Proszę Ojca, dlaczego w  ciągu całej historii Ko-ścioła uczniowie Jezusa są prześladowani? Dlaczego prześladowanie spotyka właśnie tych, którzy niosą światu tak wspaniałą nowinę, jaką jest Ewangelia?

Myślę, że znajdujemy precedens w Jezusie, który przy-niósł światu Dobrą Nowinę, a jednak był prześladowany. Bowiem, jak mówi św. Jan, świat nienawidzi światła, dla-tego walczy z tym, kto niesie światło. Ponadto w historii splata się wiele motywów prześladowań: istnieją motywy polityczne, religijne, ekonomiczne... Ważne jest to, że Je-zus nam powiedział, iż świat nie będzie mógł nas pokonać: „miejcie ufność, na świecie doznacie ucisku, ale Jam zwy-ciężył świat”. Oczywiście, my, którym nie grozi prześla-dowanie, powinniśmy troszczyć się i bronić naszych prze-

śladowanych braci, informować opinię publiczną, modlić się za nich, czynić wszystko, co możliwe, bo to nasi bra-cia w wierze. Bardzo wielu chrześcijan żyje każdego dnia w sytuacji zagrożenia życia. Jak pierwsi chrześcijanie, po-winniśmy być bardzo troskliwi i solidarni wobec tych, któ-rzy cierpią dla Chrystusa. Oni cierpią także za nas, dają świadectwo także za nas.

Pytanie do o. Raniero Cantalamessy – kapucyna, teologa, kaznodziei Domu Papieskiego.

fot.

K. D

omań

ska

28GŁOS KARMELU 02 2 0 1 4

28GŁOS KARMELU 02 2 0 1 4

Page 7: Głos Karmelu nr 56 fragm

WydaWnictWo KarmelitóW Bosych

31-222 Kraków • ul. Z. Glogera 5tel.: 12-416-85-00 • fax: 12-416-85-02e-mail: [email protected]

Pełna oferta Wydawnictwa na stronie internetowej.

www.wkb-krakow.plks ięgarn ia in te rnetowa u nas na j tan ie j

NOWOŚĆ

NOWOŚĆ

NOWOŚĆ

34,90 zł

19,90 zł

34,90 zł29,90 zł

39,90 zł

29,90 zł

39,90 zł

39,90 zł

Wszystkim, dla których poza treścią liczy się także estetyka, polecamy dzieła mistyków karmelitańskich w ekskluzywnej, pięknej oprawie. Perełki do własnej biblioteki albo też znakomity prezent – w kolekcji lub osobno.

Złota kolekcja obejmuje dzieła: św. Jana od Krzyża,św. Teresy od Jezusa, św. Teresy od Dzieciątka Jezus,św. Teresy Benedykty od Krzyża.

Bibliotheca Carmelitana

Św. Jan od Krzyża – doktor KościołaDROGA NA GÓRĘ KARMEL

stron 440, oprawa twarda

Św. Jan od Krzyża – doktor KościołaPIEŚŃ DUCHOWA

stron 338, oprawa twarda

Św. Jan od Krzyża – doktor KościołażYWY PŁOMIEŃ MIŁOŚCIstron 208, oprawa twarda

Św. Teresa od Jezusa – doktor KościołaDROGA DOSKONAŁOŚCIstron 304, oprawa twarda

Św. Teresa od Jezusa – doktor KościołaTWIERDZA WEWNĘTRZNA

stron 320, oprawa twarda

Św. Teresa od Dzieciątka Jezus –doktor KościołaDZIEJE DUSZY

stron 522, oprawa twarda

Św. Jan od Krzyża – doktor KościołaNOC CIEMNA

stron 202, oprawa twarda

Zachęcamy do nabycia – w promocyjnej cenie – czterech tomów dzieł św. Jana od Krzyża (komplet w etui): Pieśń duchowa, Droga na Górę Karmel, Noc ciemna, Żywy płomień miłości.

PROMOCJAkomplet 4 tomów w etui

oprawa twarda

139,90 zł 119,90 zł

O MISTYCEŚw. Józef Sebastian Pelczar

Z oddanej do rąk Czytelnika publikacji, jak również z pozostałych dzieł św. Józefa Seba-stiana Pelczara przebija główne przesłanie, iż oznaką doskonałości chrześcijańskiej nie są zjawiska wykraczające ponad poziom na-tury, lecz łącząca z Bogiem i upodabniająca do Jezusa Chrystusa miłość. W tym też kluczu warto czytać publikowane niniejszym notatki poświęcone mistyce chrześcijańskiej.

s. 180, oprawa miękka