Gnoza w Aktualnym Objawieniu

7/21/2019 Gnoza w Aktualnym Objawieniu

1/266

JAN VAN RIJCKENBORGH N V N RIJCKENBORGH

GNOZANOZ

W AKTUALNYM KTU LNYM

OBJAWIENIUBJ WIENIU


2/266

1

GNOZA

W ATUALNYM OBJAWIENIU


3/266


4/266

3

GNOZA

W AKTUALNYM OBJAWIENIU

Jan van ijckenborgh

Wydanie trzecie

Instytut Wydawniczy

ozekruis Pers

2010


5/266

4

Przekadu dokonano z jzyka niemieckiego:Die Gnosis in aktueller Offenbarung

ok wydania 1999

Tytu oryginau:De Gnosis in actuele openbaring

Copyright for the original Dutch language edition by Stichtingozekruis Pers, Bakenessergracht 11-15, Haarlem, Holandia

Copyright by Stichting ozekruis Pers,Bakenessergracht 11-15, Haarlem, Holandia

Copyright for the Polish translation byInstytut Wydawniczy ozekruis Pers.

Copyright for the Polish edition byInstytut Wydawniczy ozekruis Pers

All rights reservedWszelkie prawa zastrzeone

Instytut Wydawniczy ozekruis Pers

Ul. Wojska Polskiego 9998-300 Wielu

Wydanie trzecie2010

ISBN 978-83-61205-52-4


6/266

5

SPIS TECI

CZ PIEWSZA:NOWA EPOK LUDZOCI

I-1 STAN WIADOMOCI JEST STANEM YCIA 19Nowa epoka ludzkociCzym jest wiadomoInterkosmiczne pole magnetyczne

Dwa pola magnetyczneDwie ludzkie grupy

I-2 DWA TESTAMENTY, DWA PRWA 26Podwjna religijnoPod jarzmem prawaeligijny obowizekeligijne poddanie

Nowy TestamentNowa religijnoCzwarta Gnoza: samouwalniajcy czynOkres czterdziestu omiu lat

I-3 NOWA POSTAWA YCIOWA 35Zrozumienie rozumowo-etyczne

Wyzwalajca wiara i wyzwalajce ycieBogosawieni ubodzy Duchemy z wiaryPiciokrotna Powszechna Gnoza

I-4 NOWE PRWO SECA 43Mowa i dziaaniePrawo we wasnym sercu

I-5 ODODZENIE DUSZY 46Piciokrotna Powszechna Gnoza


7/266

6

Znak Syna CzowieczegoOdrodzenie z Wody i z DuchaOddzielenie si dwch typw czowieka

Lata niwPi aspektw transguracjiPi uidw duszyCzy istnieje reinkarnacja

CZ DUGA:

ODODZENIE DUSZY

II-1 WIADOMO OZUMOWO-ETYCZNA 55Przyj Chrystusa, wyznawa Go i suy MuBg nie porzuca dziea swoich rk

Wzniose zadanie nosicieli obrazu BogaZadanie Szkoy Duchowej

Wzruszenie etyczne

Pojmowanie rozumowo-etycznePodwjne magiczne zastosowanieonieczno porednictwa Szkoy Duchowej

II-2 POCES: DOGA OZYOWA 61Trzy stany wiadomociStan rozdwojenia u ucznia

Nie pokj, ale mieczwiadomo mostulasyczny przewonik i przeprawaonieczno pozytywnej decyzjiCzerwony okrzy

Jezus Pan i HerodWdrwka Jezusa w czowiekuW pewnoci

Prnia Shamballa, Loa WzniosychJezus Pan, sia promieniowania ycia


8/266


9/266

8

wiato, ktre wieci w ciemnociPowstawanie Prni ShamballaStworzenie kuli magnetycznej

Nowe ogniwo w Powszechnym acuchuNaprzeciw Panu w obokach NiebaTrzynasty EonBeze mnie niczego nie moecie uczyni

CZ TZECIA:

MAGNETYCZNA ULA PODWJNEJ SZOY DUCHOWEJ

III-1 PZEZWYCIENIE WIATA 101Poruszenie rozumowo-etyczne przez Szko DuchowPrnia Shamballa i Szkoa Duchowa na Ziemiozpoczta praca bdzie kontynuowanaDroga okrzyowcawiat musi zosta przezwyciony

Uwolnienie od karmanaSiedmioramienny wiecznik stojcy przed BogiemZwizanie z losem

Jako i cel musz wspbrzmieula magnetyczna; biegun pnocny i biegun poudniowySygnatura gnostycznego kocioaozwj kuli magnetycznej

Dlaczego konieczna jest ciga czujno

III-2 POWOANIE NA NOSICIELA OBRZU BOGA 109Siedem faz rozwoju ciaa magnetycznegoPlan ratunkowyad z koniecznoci jest adem mierciPowoanie nosiciela obrazuPrzezwycienie za

W sile Jezusa Chrystusamier pochonitaBogosawieni ubodzy Duchem


10/266

9

Wszystkich, ktrzy Go przyjmuj...onieczno postawy yciowej wedug azania na GrzeNowe niebo i ziemia

Odsonicie kurtynyJakub i drabina do nieba

III-3 UNA SANCTA 117Wzniosy SiankaraWszelkie nauki mdroci s jedni w GnozieMiecz jedynie dla wasnej duszy

III-4 POWSTAWANIE YWEGO CIAA 120 SZOY DUCHOWEJ

Budowa grupyozwj gnostycznego pola siyPrzyciganie i odpychanie: wirSiedem zjawiskSiedem kosmicznych promieniowa

Elektromagnetyczne pole promieniowaniaOdywianie i asymilacjaozwj gnostycznego pola promieniowaniaZrozumienie, pragnienie zbawienia, samooddanieNowa postawa yciowa: ycie wedug azania na Grze

Wstaje wit

III-5 NOWA POSTAWA YCIOWA 127Wystpki i grzechy przeciw GnozieZnak dzieci nieposuszestwaSzczcie ratunku i bezgrzesznego wyniesieniaPrawdziwa perspektywa ycia

W jednoci grupowej

III-6 OD POLA SIY DO POLA WIATA 130

onieczno i pierwszestwo jednoci grupowejWci powtarzajca si oara zbawieniaNiech stanie si wiato


11/266

10

I stao si wiatoObjawienie Prni Shamballa

Wana konsekwencja

Poczenie magnetyczne z Powszechnym acuchemNiebiaski okrt, ArkaNa pocztku byo SowoNowe Pole yciaPowrt Chrystusaycie pochodzi ze wiataegenerujce dziaanie wiata Chrystusa

yj yciem wedug azania na Grze

III-7 ZESANIE DUCHA WITEGO 140Wypracowujcie wasz szczliwo w lku i trwodzeWezwanie SiedmiosiyTransmutacja i transguracjaTajemne imi Boga

Wymwi wite Imi Boga

Boski strumie, strumie boskiego tchnieniaTransmutacja prasubstancjiObjawienie uwietnionego ciaa

CZ CZWATA:NAODZINY WIATA W MAGNETYCZNYM CIELE

SZOY DUCHOWEJ

IV-1 WITYNIA GOBOWA C..C. 147onieczno jednoci grupowejNarodziny Jezusa Chrystusa w czasieonieczno cakowitego uwolnienia si od wszystkiego, copochodzi z tego wiatarlestwo moje nie jest z tego wiata

Cud objawienia wiataDlaczego konieczne jest wolne miejsce dla pracy gnostycznejPrawdziwy wolnomularz


12/266

11

Podstawowy warunek dopuszczenia do SzkoyLegenda o Hiramie Abiffi eSta na dywanie

Wejcie do komnaty grobowej C..C.Nieprzerwana cigo pracy transgurystycznejGnostyczna jednoGnozaZewntrzny krg wok serca Gnozy

Wpyw gnostycznego ciaa magnetycznego na zewntrzny krg

IV-2 WEJCIE W NOC BOEGO NAODZENIA 157Drzwi do komnaty grobowej C..C.Szlachetne, nieuszkodzone ciao C..C.Pierwsze objawienie PocieszycielaNarodziny wiataPo 120 latach otworz si

IV-3 SAMOOFIAR CZOWIEK-JA 160

Transguracja; burzenie i budowa, mier i nowe ycieCae to Uniwersum, yjc, uczyniem moim grobemPierwszy promie siedmiokrotnego wiataMzgowo-rdzeniowy system nerwowy i czakramyto zostaje objty Gnoz

Jedno grupy, mio do ludzi, suba ludzkociwiato czwartego wiecznika

Wykluczenie z ciaa magnetycznegoSkutki postawy yciowej wedug azania na GrzeSamooarowanie czowieka-jawito Chrystusa: Integracja duszy w Bogu

W jaki sposb dusza otwiera si dla Ducha witegoPi uidw duszySamooddanie Gnozie

IV-4 PODDANIE WOLI 168Magiczna waciwo duszylucz do narodzin wiata Boga


13/266

12

Nie mona wlewa nowego wina do starych naczyPodporzdkowanie woli wasnej wiadomoci

IV-5 CHZEST OGNIA: NAODZINY WIATA BOGA 171onieczno niezalenoci wiadomociOpanowanie mylenia i woliSia wychowania, sia przyzwyczajeniaPozytywna, rozstrzygajca sia wiadomoci

W jaki sposb powstaje karmanwiadomo, siedziba duszy

Pragnienie duszy i odpowied GnozyPocztek oczyszczania sercawiato w komnacie wieowej

Authades i Jan, prekursorChrzest Wod yciaProstujcie cieki PanaUchwyt naturyPrawdziwie ochrzczeni chrzecijanie

Uyj mocy, ktr posiadeiedy droga jest wolnaBetabara, po drugiej stronie Jordanu

Jan widzi zbliajcego si do niego JezusaNarodziny Chrystusa w duszy

IV-6 OCZYSZCZENIE SECA 180

Jaowo i bezpodno sercaCzysto serca warunkiem uczniostwaPomoc ry serca

IV-7 MISTEIUM OZWOJU 182Poszukiwanie ludzkoci, droga dowiadczeTajemnica postpu na ciece

W jaki sposb uwalnia si gnostyczna siedmiosia

Ukierunkowanie mistyczno-magiczne i lozoczno-magiczneMagiczne znaczenie wsplnego denia obu pciFunkcjonowanie przysadki


14/266

13

Zwizanie fundamentalnego strumienia Gnozy z grupDla siebie nawzajem, wsplnie, w subie ludzkociwiadomie wsppracujce, wiadome wspodpowiedzialno-

ci uczniostwoZapobieganie niebezpieczestwom dla ciaa magnetycznegoNowy fundamentalny strumie gnostyczny w wiecieNowy dzie objawienia czeka na nas

IV-8 OBWIESZCZENIE EWANGELII 191Zbliajcy si rozwj

Pow dusz z morza yciaZwiastowanie EwangeliiWierzy i by zbawionym

CZ PITA:TRNSFIGURCJA DUSZY I CIAA

V-1 WIAR, NADZIEJA I MIO 197Transguracja; nastpstwo zstpienia SiedmioduchaOdjazd i poegnanielasyczne zadanie przewonikaHora estPoegnanie tego wiataBg i mamona

Porzu samego siebieSzukajcie najpierw rlestwaNa razie jest to jeszcze dla nas zagadkTrzy stopnie do pokonaniaBezwarunkowa wiarawiato nadzieiMio, zjednoczenie z Gnoz

V-2 PZEMIJAJCE I NIEPZEMIJAJCE NASIENIE 207

Drugi strumie Ducha witegoW oczekiwaniu na narodziny wiataWidzie rozumowo i widzie prawdziwie


15/266

14

wiato iluzji i wiato prawdziweDzwon w komnacie na wieyPrzysadka i narzdy pciowe

Droga okultyzmu i jej niebezpieczestwaZasada jdrowa grzechuNieprzemijalne nasienie ry sercaluby duszy i ry serca.

V-3 DOGA DO NAODZIN WIATA BOGA 216Dwa rodzaje nasienia, dwa rodzaje czystoci

Wska droga i szeroka drogaNiebezpieczestwa egocentryzmuTrzecia moc wiadomociBezsilno jaSpogldanie ku grom, skd nadejdzie pomocNaprostowanie osi sercaPrzymocowanie ry do krzya yciaCie nad praw rk

Nowy ogie wowy i czakramyuszenie na pustyniZniszczenie wa kundaliniPrzebicie si wiataPrzemienienie na GrzeFaza widzeniawiato, tylko wiato

V-4 ENDUR 227Pocztek transguracjiI w wietleNowa wiadomo, nowe postrzeganie zmysowe

Wejcie do nowego pola yciaNowa dusza w starym domuEndura, wyniesienie samego siebie

Ewangelia prawdyGroba wrogich pogosekCzym jest endura


16/266

15

Odrodzenie duszymier pochonita w zwycistwieCzym jest umiercanie ja

Zoty, cudowny kwiatNiebiaska siedziba

V-5 ZMATWYCHWSTANIE Z GOBU 236Ciao yciaStan duszy i ciao eteryczneNowy system linii si

Cztery etery ChrystusoweUzdrowienie tych, ktrzy znajduj si w narodzinach nowejduszyNowe ciao ycioweUwietnione ciao materialne

CZ SZSTA: ELEZJA PISTIS SOPHIA

ELEZJA PISTIS SOPHIA 243

OBJANIENIE SW 255


17/266

16


18/266

17

CZ PIEWSZA

NOWA EPOK LUDZOCI


19/266

18


20/266

19

I 1

STAN WIADOMOCIJEST STANEM YCIA

Pierwszy rozdzia rozpoczynamy od analizy nowej epoki, ktrasi wanie zaczyna, epoki, ktra ma wielkie znaczenie zwaszczadla uczniw nowoczesnej Szkoy Duchowej, a take dla wszyst-kich tych, ktrzy s powoani do uczniostwa na podstawie swego

wewntrznego stanu i jakoci. Jest to epoka, ktr cechuje nie-zwyka przyzywajca sia; epoka, ktra w cigu niezliczonych ge-neracji zdarza si tylko raz i jest przy tym tak wieloaspektowa,

bogata w konsekwencje i szczeglna, e wymaga niezwykle wni-kliwego i gruntownego namysu. Za ludzkoci zatrzasny si drzwi. Jako ludzko i jako Szko-

a Duchowa weszlimy w cakowicie now przestrze, i kadyz nas musi si do tego przystosowa. Byoby zupenym bezsen-sem przekonywanie was o tym, e epoka ta rzeczywicie si roz-pocza, abycie mogli powiedzie: O tak, to interesujce. Mapan prawdopodobnie racj! Nie, gdybycie tak postpili, byaby to teoria, ktr rozwa-alibycie tak samo, jak kad inn teori w tej naturze. Potem

od czasu do czasu, kiedy by to wam akurat odpowiadao i kie-dy pomylelibycie o tym, usiowalibycie moe wykorzysta coz tego w praktyce. Zrozumiecie jednak moe, e stosowanie teo-rii nigdy nie jest i nie bdzie praktyk w sensie Gnozy. W naszymzwykym wiecie praktyka jest zawsze stosowaniem teorii. Czo-

wiek uczy si czego, a kiedy si nauczy, wykorzystuje to w prak-tyce. W naszym polu ycia czowiek przechodzi od stadium teo-

retycznego do stadium praktycznego. W sensie Gnozy natomiastpraktyka jest zawsze skutkiem stanu wiadomoci. Stan wiado-moci niesie ze sob zawsze pewne konsekwencje. Stan wiado-


21/266

20

moci to rzeczywisto, z ktrej usiuje si y. Stan ycia, ktryw ten sposb powstaje, na podstawie ktrego si dziaa i dy doczego, jest zatem rwnie rzeczywisty, jak stan wiadomoci i niema nic wsplnego ze stosowaniem teorii. Jeeli bowiem waszawiadomo skieruje wasz uwag na okrelony cel i uznacie goza odpowiedni, to moe si zdarzy, e wszyscy teoretycy powie-dz wam: Tylko nie idcie w tym kierunku! Ale wasza wiado-mo stawia was wobec tego celu i w ten sposb przetwarzacie

wasz wiadomo w stan ycia.Posumy si przykadem. Pomylcie o teologu. Na uniwer-

sytecie jako student zajmuje si on teori, natomiast w swojejparai spotyka si on jak to si mwi z teologiczn prakty-k. Zapytajmy wic: Czy z punktu widzenia rlestwa Boego

jest rnica midzy tymi dwoma stanami bytu; czy przez pr-b wprowadzenia teologicznych teorii w ycie uzyskuje si jakistotn zmian? W adnym wypadku! Teolog ten jako czowiek

posiada stan wiadomoci, i to on wanie okrela jego rzeczywi-sto, stan jego ycia, a nie teologia.Chodzi o to, abycie byli wiadomi tej nowej epoki, gdy wy-

cznie stan wiadomoci moe si sta stanem yciowym. ze-czywisto wiadomoci stwarza rzeczywisto ycia; rzutujeona do wewntrz i na zewntrz.

Jeli wic teraz, po przeczytaniu tego, wyrazicie zdziwienie,

wwczas zmienicie teori w praktyk tylko zgodnie ze zwyk na-tur, czowiek zdziwiony nie jest bowiem czowiekiem w peniwiadomym. W takim razie nigdy jednak nie bdziecie uczest-niczy w nowej epoce w uwalniajcym sensie. Dlatego mwimydo was: stan wiadomoci jest stanem ycia! Jedna rzeczywistomusi si odzwierciedla w drugiej rzeczywistoci i wyraa po-przez ni. Wwczas panuje rwnowaga. Jeeli tej rwnowagi nie

bdzie, czowiek bdzie si czu zawsze nieszczliwy, niezado-wolony i bardzo zaniepokojony. Takie jest prawo natury. Pomy-lcie tylko o zwierzciu. Jeli zwierz jest wiadome niebezpie-


22/266

21

czestwa, szuka rwnowagi przez ucieczk. Stan wiadomocijest wic jednoczenie stanem krwi. Jeli wic uwiadomicie sobie razem z nami t now epok,to wewntrzna, oczywista decyzja bdzie was popychaa do czy-nu, aby t wiadomo w taki czy inny sposb wyrazi za pomo-c postawy yciowej bdcej w stanie rwnowagi z t wiadomo-ci. Nowoczesna Szkoa Duchowa zmierza do koordynacji d-e swoich uczniw tak, aby ich skutek by moliwie najwikszy.Szkoa pragnie ukierunkowa swoich uczniw, wiadomych junowej epoki. Odczujecie, e jest to dopuszczalnym i praktycz-nym teoretyzowaniem. Wyobracie sobie, e w pewnej chwiliuwiadamiacie sobie, i znalelicie si w zupenie nowej sytu-acji. Znajdujecie si nagle w jakim obcym miecie i nie znaciedrogi. Zaczynacie wic jej szuka, aby znale si w stanie rwno-

wagi z now sytuacj. I nie bdzie ju mowy o czystej teorii, gdykto inny, kto przystosowa si ju do tych warunkw i zna dro-

g, udzieli wam pomocnych, inspirujcych i dajcych orientacjinstrukcji. Tak wic, by moe, ujrzycie te wywody w pewnym zupenieszczeglnym wietle, wietle, ktre dostosowuje si cakowiciedo czwartej Gnozy, Gnozy nowej postawy yciowej. Omwili-my zagadnienia, ktre mog wam pomc w rozumieniu czy te

wzbudzeniu w sobie podania zbawienia oraz skoni was do

samopowicenia. Teraz jednak chodzi o konkretn, waciwpostaw yciow, stanowic niezbdn odpowied na zniewa-lajcy stan wiadomoci. Wiadomo, e take pierwsza Gnoza, Gnoza rozumienia, moe

by urzeczywistniona tylko na podstawie wiadomoci dojrzaejdziki dowiadczeniu. Take dla drugiej i trzeciej Gnozy, Gnozypodania zbawienia i Gnozy samopowicenia, warunkiem jest

odpowiednia podstawa wiadomoci. Dlatego zrozumiecie, ejeeli nasz wykad ma rzeczywicie przynie jakie owoce, to po-dany jest jasny, ukierunkowany na cel stan wiadomoci. Stajc


23/266

22

si dziki rozumieniu, podaniu zbawienia i samopowiceniucoraz bardziej wiadomi, skrupulatnie urzeczywistniacie we wa-snej istocie nowy stan bytu, jako odzwierciedlenie nowej epo-ki, na ktr moliwa jest tylko jedna odpowied, a mianowi-cie odpowied nowej, inteligentnej i dynamicznej postawy y-ciowej. Zrozumiecie to jeszcze lepiej, jeli zapytacie, czym jestwiadomo. Stan wiadomoci jest stanem elektromagnetycznym. Naszawiadomo ksztatowana jest mianowicie przez siedem cen-trw wypenionych magnetycznym uidem astralnym. Centrate znajduj si w przybytku gowy, w siedmiu komorach m-zgowych. S one odywiane przez proces oddychania magne-tycznego systemu w naszym mzgu, ktry przyciga astralnyuid z interkosmicznego pola magnetycznego. Wskutek tego

wasz indywidualny stan wiadomoci jest cakowicie zalenyod jakoci i dziaania otaczajcego was interkosmicznego pola

magnetycznego. Zrozumiecie zapewne, w jaki sposb dochodzi do rozwojunowych okresw; zmiany w nas samych powodowane s przezzmiany w otaczajcym nas polu interkosmicznym. Zmiany ta-kie nios ze sob prawie natychmiastowe zmiany w objawieniu,a wic take i w naszym yciu. Interkosmiczne pole magnetyczne skada si z dwunastu pr-

dw. Tych dwanacie prdw objawia si midzy innymi takei w nas. U ich podstaw ley plan, ktry objawia si w czasie i prze-strzeni. Wynika z tego, e dwanacie prdw elektromagnetycz-nych sterowanych jest przez inne, silniejsze prdy magnetyczne.

Wobec tego istnieje wiele systemw magnetycznych, silniejszychi sabszych, ktre na siebie wzajemnie oddziauj. Magnetyczne pole powoujce do ycia natur dialektyczn

doprowadza do objawienia kolejnych epok, kreujc drog ludz-koci w czasie i przestrzeni. Na tej drodze w czasie i przestrze-ni czowiek natury dialektycznej nie jest w stanie o niczym de-


24/266

23

cydowa. Nie ma w tym zakresie adnych moliwoci. Decyzjezapadaj bez jego udziau. Ludzko jest sterowana, gdy: stanmagnetyczny jest stanem wiadomoci, a stan wiadomoci jeststanem ycia. To, co istnieje w polu elektromagnetycznym, od-zwierciedla si w naszym mzgu, objawia si jako wiadomo,a to, co bytuje w nas jako wiadomo, zmusza do objawienia

w yciu. Dlatego pozostaje w mocy twierdzenie, e zgodnie z tnatur jestemy cakowicie sterowani. Sami nie moemy decydo-

wa o niczym. Decyduje si za nas. Czowiek jest czci procesu magnetycznego. ady czo-

wiek jest czci ogromnego ciaa, w ktrym jeden rozwj nast-puje po drugim. Organizm ten funkcjonuje jak mechanizm ze-garowy. Wskazwki obracaj si w gr i w d. Cay ten plan,przebieg mona z gry dokadnie okreli w czasie i przestrze-ni, i nie przeszkadza w tym zjawisko wzgldnoci czasu. Dwa-dziecia cztery godziny mog wydawa si dusze lub krt-

sze anieli w innym dniu, a mimo to pozostan dwudziestomaczterema godzinami. Wzgldno nie ma wic wpywu na adczasoprzestrzenny. Byoby wic nonsensem powiedzie: Jako uczniowie nowo-czesnej Szkoy Duchowej oraz na podstawie naszego stanu wia-domoci pragniemy si zdecydowa na t czy inn postaw ycio-

w. Powiedzielimy ju: w adzie czasu i przestrzeni nie moemy

o niczym decydowa, poniewa jestemy utrzymywani przy y-ciu. Gdyby to byo wszystko, co mamy do powiedzenia, mogliby-my spokojnie zamkn nowoczesn Szko Duchow. Sprawy

wygldaj jednak zupenie inaczej, gdy dowiemy si, e w adw czasie i przestrzeni wraz z zawartym w nim rozwojem ludzko-ci wraliwy jest take na inne pole magnetyczne, a mianowiciena magnetyczne pole Gnozy. Jeli wic kiedy zostaniemy z nim

zwizani, to wwczas bdziemy przez nie oywiani i przejdziemyprawidow drog do tego innego pola magnetycznego.


25/266

24

Pragniemy tu jedynie wyjani to, e jeli znajdziemy si w ja-kim okrelonym polu magnetycznym, to bdziemy przez nie

wanie sterowani. Bdziemy wtedy naprawd zmuszeni do yciaw zgodzie z prawami tego pola magnetycznego. Skoro moemywic wybiera pomidzy dwoma magnetycznymi objawieniami,to jest jasne, e musimy si kierowa prawidowociami albo jed-nego, albo drugiego pola. easumujc, twierdzimy zatem, e istniej dwa pola magne-tyczne, z ktrych pierwsze oddziauje na ludzko na postawienaszego naturalnego stanu, drugie natomiast tylko pod pewny-mi warunkami. Z punktu widzenia czasu i przestrzeni oba te pola

w pewnym okresie pracuj wedug tych samych linii rozwojo-wych. Pniej jednak nadchodzi moment, kiedy si rozchodz.Wskutek tego powstaj dwie grupy ludzi, z ktrych kada naleydo innego pola magnetycznego. Grupy te wraz z polami rozdzie-laj si cakowicie, zarwno pod wzgldem cielesnym, jak i oby-

czajowym oraz duchowym. Mona take powiedzie, e w procesie rozwoju wiata takimoment wanie nastpi. Dwa pola magnetyczne, istniejce

w naszym adzie natury, od okrelonej, minionej ju daty, roz-dzielaj si. Z tego powodu nastpuje cakowita zmiana okrelo-nych grup ludzkich w odniesieniu do zwykego typu dialektycz-nego. Jedna grupa idzie zwyczajn drog ludzkoci, druga nato-

miast drog wybranych, ciek nowej rasy. Stan wiadomociokrela przy tym stan grupy i stan osobowoci.

Jeli na mocy swego stanu wiadomoci naleycie do Szkoy Du-chowej, to skorzystajcie z tej doniosej i wspaniaej chwili w wia-towym procesie rozwoju i przyczcie si do naszych szeregw

w nowej postawie yciowej. Nie bdzie to was kosztowa wie-

le wysiku, gdy: stan wiadomoci jest stanem ycia. Jeeli je-stecie wiadomi tej nowej epoki, to istnieje dla was tylko jednorozwizanie: Wasz stan wiadomoci musi si sta stanem ycia.


26/266

25

Poczcie si z nami w nowej postawie yciowej, i to nie na skutekteoretycznych rozwaa, lecz z yciowej koniecznoci.


27/266

26

I 2

DWA TESTAMENTY, DWA PRWA

Jakub Bhme powiedzia kiedy, e Bg odgrodzi wszechwiatgrzechu i przez to dokona rozdziau pomidzy mioci a gnie-

wem. Znaczy to, e w naszym wiecie gniewu dziaaj dwa syste-my magnetyczne, system wiata gniewu, natury mierci, dialek-tyka, oraz system magnetyczny Boga, Gnoza. W lozoi JakubaBhmego wystpuje rwnie ostry rozdzia pomidzy Nierucho-mym rlestwem a znanym nam polem natury. Magnetycznepole Gnozy rzdzi jednak i steruje magnetycznym polem dialek-tyki. Wyobracie sobie natur dialektyczn jako zamknit prze-strze otoczon ze wszystkich stron przez Gnoz, a bdzieciemieli przybliony obraz rzeczywistoci.

Magnetyczne pole Gnozy rzdzi i steruje magnetycznym po-lem dialektyki. Posuszestwo wobec Boga, bogobojno, reli-gijno, wszystkie te sowa, ktre tak obcie wystpuj w Biblii,maj nam powiedzie, e istniej dwa aspekty religijnoci. Moesi zdarzy, e jaki czowiek znajdujcy si w wiecie gniewu na-

wie bezporedni czno z gnostycznym polem promienio-wania. Moe jednak by i tak, e zwie si on cakowicie z dia-

lektyk. Mimo to take wtedy kieruje nim Gnoza, chocia po-przez dialektyk, za pomoc dialektyki. Moemy pozytywnie za-reagowa na pole gnostyczne, moemy zwrci si cakowicie kutemu pozytywnemu polu, albo te moemy w sposb pozytywnyzwrci si ku magnetycznemu polu dialektyki. wnie i w tejostatniej sytuacji kieruje nami pole gnostyczne, wtedy dzieje sito jednak porednio, poprzez pole dialektyczne, poniewa Gno-

za rzdzi rwnie ca dialektyk. iedy stan natury jest czyn-nikiem pierwszoplanowym, Gnoza jest czynnikiem drugoplano-wym. W przeciwnym razie stan natury bdzie czym drugorzd-


28/266

27

nym, a Gnoza pierwszorzdnym. Zdajcie sobie wyranie sprawz tych stosunkw i nauczcie si widzie jasno, jak bardzo s onedecydujce w kwestii wiato lub ciemno, Wolno lub wizy,ycie lub mier, by albo nie by. Dialektyczne pole, z ktrego pochodzimy i yjemy, jest po-lem, z ktrego mona wyjani cay nasz stan bytu, ca naszwiadomo. Caym polem za, jak to ju powiedziano, kieru-

je i zawiaduje Gnoza, inne pole magnetyczne. Gnoza zamknawiat gniewu. wiat gniewu yje wic w niewoli u Gnozy. Monazatem powiedzie: wiat za podlega prawu. Istnieje potne prawo utrzymujce wszechobjawienie na-tury mierci w obrbie okrelonych granic. Cae pole dialek-tyczne, a tym samym rwnie i my wszyscy znajdujemy si pod

wpywem tego prawa. Jestemy, zgodnie z natur, kierowani. Tointerkosmiczne prawo zna zasady i przepisy, ktre nie s wpraw-dzie ujte w sowa, lecz przejawiaj si w rnych elektromagne-

tycznych stosunkach i dziaaniach. Te elektromagnetyczne pr-dy s nieustannie w ruchu i w cigu kolejnych epok unosz zesob dialektyczne wszechobjawienie. Wszechobjawienie, ludz-ko moe za nimi tylko postpowa. Jeli o to idzie, to potramytylko bolenie reagowa. Wszechobjawienie podlega prawu. Bg rzdzi wiatem.Ten, kto mwi to w takim sensie, mwi cakowit prawd.

Wszechobjawienie w naturze mierci kluczy wprawdzie i walczy,by umkn temu prawu natury, ale nie moe si to uda jednemuchoby miertelnikowi. Istnieje wszake w tym wiecie za co, co do niego nie naley.Pomylcie tylko o istotach, ktre nosz w sobie r serca. Wal-cz one o wolno, jednake zazwyczaj w negatywny sposb. Ist-nieje silny popd ja, wywoujce groz samoutwierdzanie, pra-

gnienie, by t natur uczyni statyczn. Wskutek tego w obrbiewiata za powstaje wiele napi, ktrych kumulacja prowadzi doeksplozji. Ale wszechwiat jest zamknity i uwiziony przez pra-


29/266

28

wo. Jeeli wic kto mwi, przepowiada i poucza: Pamitajcie,bycie nie wystpowali przeciw boskiemu prawu, gdy w dniu,w ktrym to uczynicie, dosignie was kara, to ten ostrzegajcyma cakowit racj nie tylko z punktu widzenia naturalnej religii,lecz take z punktu widzenia wiedzy, nie mona bowiem bunto-

wa si przeciwko elektromagnetycznemu kierownictwu, ktrenami zawiaduje. Jest to stan godny poaowania, poniewa przez to dialektycz-nemu wszechobjawieniu odebrany zostaje sens istnienia. Jeeliznajdujecie si w wizieniu, nie moecie powiedzie: Taki jestsens mojego ycia, poniewa sens ycia znajduje si gdzie poza

wizieniem. Jeeli wic mwi si: Bdcie posuszni, nie sprze-ciwiajcie si prawu, to stwierdza si tylko stan faktyczny w ob-rbie wizienia, w ktrym wszyscy jestemy zamknici. Inny-mi sowy: Posuszestwo wobec prawa, albo zastosuje si si.Znacie to stwierdzenie. Oto na czym polega religijny obowi-

zek. By posusznym: wwczas koo ycia obraca si sprawnie,bez nadmiernych oporw. A jeeli nie, to obrt koa, przy uyciusiy i przemocy, bezlitonie zmusi was do dowiadczenia wizw,

w prawdziwie bolesnej wdrwce. Istnieje posta religijnoci, ktra dostosowuje si cakowi-cie do tej rzeczywistoci i dy do cakowitego poddania siinterkosmicznym, elektromagnetycznym dyrektywom. t

mgby mie komu za ze, e jest w ten sposb religijny? Jednaknatychmiast dodajemy tu, e taka religijno nie jest niczym in-nym, jak tylko posuszestwem z obawy, ze strachu. eligijnota jest bowiem pozbawiona wszelkiej mioci, bardzo egoistycz-na, nieczua, twarda i zimna; niekiedy bywa te pogodna, mia-nowicie wtedy, kiedy czowiekowi dobrze si powodzi. Przypo-mnijcie sobie na przykad sig Psalmw. siga ta stoi pod

znakiem takiej wanie religijnoci. Jeeli kto znajdzie si w ko-potach, to jest to bicz losu pdzcy go do osobliwych zachowa;rozbrzmiewa wwczas okrzyk rozpaczy: atuj mnie, o Boe,


30/266

29

bo ton. Ale ju w nastpnej chwili, kiedy kopot i strach minie,psalmista wykrzykuje radonie: Oto kraj mlekiem i miodempyncy. Znacie to naiwne zachowanie modli si wtedy, gdylos nas dowiadczy, a dzikowa gdy sprawy ukadaj si po-mylnie. Taka jest religijno zwykej, twardej jak kamie natury. Caa ludzko skada si z istot, ktre albo podporzdkowujsi w ten sposb prawu, albo te walcz przeciw niemu na mieri ycie. Ci ostatni, gnani przez swoje instynkty, walcz zrozpacze-ni, by uj przed skutkami tego prawa. Usiuj tego dokona r-nymi sposobami, od najbardziej prymitywnych i naiwnych, ponajbardziej wyranowane i inteligentne. Skutkiem tego oporu

jest zawsze przemoc, bo jake mogoby by inaczej? Elektroma-gnetyczny przymus i wielkie cierpienie, obu dowiadczalimy odczasu do czasu we wasnym yciu, dialektyka pena za i blu. Std najinteligentniejsz postaw jest religijna ulego w tymznaczeniu, e akceptuje si stan faktyczny. Jeeli nie moemy uj

przemocy i przemoc ta jest tak przemona, e jestemy wobecniej niczym owady, to najmdrzej jest podporzdkowa si jej,dokadnie tak, jak mwi aznodzieja. Czytajc sig azno-dziei, zwrcie baczn uwag na zawarty w niej sens religijny.aznodzieja mwi: Wszystko jest smutne, wszystko jest pr-ne, wszystko si toczy obrotem koa, wszystko pozostaje tak, jak

byo. I najlepsze, co mona uczyni, to ba si Boga i podda Mu

si. Wtedy bdzie tak dobrze, jak to tylko w danych okoliczno-ciach moliwe. Taki jest szczytowy punkt religijnoci w si-dze aznodziei.

Mona sobie bez wikszych trudnoci wyobrazi tak religij-no, bo te c innego moglibycie uczyni na paszczynie ho-ryzontalnej? Jednake gbsze zastanowienie si w wietle cie-ki gnostycznej pozwala nam jasno zrozumie, e to nie moe

by chyba sensem ycia. Uporzdkowanie aosnych warunkww wizieniu nie jest przecie sensem ycia. Nie moemy si wiczatrzymywa przy tego rodzaju religijnoci, przy tym uginaniu


31/266

30

si w miertelnym strachu wobec przemocy prawa, z okrzykiem:O Boe, pom mi!

Jake bardzo ludzie boj si Boga! Czy zauwaylicie kiedy,jak bezgraniczny jest strach przed Bogiem w ortodoksyjnych sto-warzyszeniach? Cae generacje dowiadczyy bowiem tego: Po-suszestwo wobec prawa albo zastosuje si si. Mojesz wyja-nia nam prawo, testament dialektycznych koniecznoci. eligij-no, ktra si temu prawu podporzdkowuje, jest zatem cako-

wicie logicznym, koniecznym obowizkiem. aden opr prze-ciwko niemu czy nazywa si ateizmem, antyreligijnoci, czy

jakkolwiek bd nie zapobiega temu, e trzeba si pod jarzmemtego prawa ugi. Czy kto owiadczy: Ja nie chc mie z tymnic wsplnego, czy te powie posusznie: Oto jestem, nie mato w odniesieniu do dziaania prawa adnego znaczenia. Podczasnaszego marszu przez zwyczajne ycie wszyscy, bez adnego wy-

jtku, jestemy na wskro religijni w tym sensie, e uginamy si

pod prawem. Mojesz, ktry to prawo ogosi, mia cakowit racj. a-cj mieli take i ci, ktrzy czynili to przed nim i po nim. Jednak-e nie musimy przy tym pozostawa. Obok testamentu dialek-tycznych koniecznoci, obok Starego Testamentu, ktry go-si prawo i mwi nam: Posuszestwo wobec prawa albo zasto-suje si przemoc, istnieje przecie Nowy Testament, testament

gnostycznych moliwoci. Cige pozostawanie w wizieniu niemoe by sensem ycia.Ten, kto to rozumie i potra si wydoby z trybw konieczno-

ci, w tym samym momencie porzuca religijno Mojesza i jegoludzi, zrywa ze Starym Testamentem, ktry jest tak bardzo praw-dziwy, i z okrzykiem radoci, z uczuciem niezwykej ulgi odkadago na bok. Przechodzi ze wiata gniewu, z dialektyki, do wiata

Mioci Gnozy, do nowego pola ycia. Jest to moliwe dla kade-go. Dlatego te susznie mwi Jakub Bhme: Bg w Chrystusiezaatakowa wiat gniewu w samo serce. Nie dzieje si to po to, by


32/266

31

nas popdza si; nie, Chrystus atakuje, by nas wynie do swe-go wiata Mioci! Z yciem pod jarzmem prawa moecie si po-egna tylko wtedy, gdy zwrcicie si cakowicie ku Gnozie. Istniej dwa powszechne systemy elektromagnetyczne, wza-

jemnie na siebie oddziaujce. Oba te systemy mona trafnie na-zwa starym prawem i nowym prawem, Starym Testamentemi Nowym Testamentem. Oddziauj one wzajemnie na siebiepod warunkiem, e nowe prawo kieruje starym prawem. Chry-stus atakuje wiat za dlatego, eby midzy innymi uchroni gooraz wszystkie yjce w nim istnoci przed samymi sob.

Teoretycznie na tym take polega w nowszych czasach senskary wizienia. Wedug nowoczesnego pogldu zamknicie

w wizieniu pomylane jest nie tyle jako kara, ile jako rodek ma-jcy na celu ochron okrelonych ludzi przed nimi samymi oraz,o ile to tylko moliwe, wychowanie ich ku dobru; byoby to na-turalnie wspaniae, gdyby okazao si w praktyce moliwe.

W kadym razie przez dziaalno Chrystusa Gnoza ochraniawiat za przed samym sob i jednoczenie sprawia, e wiat zanie moe zatru doskonaego Logosu, wszechobjawienia w naj-szerszym sensie tego sowa. Dlatego z systemem podlegym pra-

wu moemy si poegna tylko wtedy, gdy zwrcimy si do kie-rujcego Nowego Testamentu. Dlatego we Wstpie do Ewangelii Jana powiedziano: Wszyst-

kim, ktrzy Go przyjmuj, daje On mono stania si ponowniedziemi Boga. Jeeli dokonacie tego zwrotu, zrozumiecie natych-miast now form religijnoci. wiat poj t now religijno tyl-ko pozornie. ozumiecie bowiem, e nie osigniemy prawdziwe-go postpu, jeeli pozostaniemy takimi, jakimi bylimy zawsze,mwic tylko od czasu do czasu o Chrystusie, obchodzc witaBoego Narodzenia i Wielkanocy, i majc usta pene wszystkich

tych znanych sw zawartych w Nowym Testamencie. Nowa religijno jest praktyk, podobnie jak zawsze bya niwasza religijno wedug Starego Testamentu, gdy w Starym Te-


33/266

32

stamencie trzeba przecie by posusznym. W przeciwnym raziedowiadczycie prawdziwoci sw: Posuszestwo wobec prawaalbo zastosuje si przemoc.

Wymuszone posuszestwo, posuszestwo z bezsilnej ko-niecznoci to religijno tej natury. Jest to wic praktyka y-ciowa, postawa yciowa, ktr czowiek musi stosowa wedugokrelonych prawide, od wczesnego rana do pnego wieczoru.Zupenie tak samo cile, ale w peni zrozumienia i w radosnej,spontanicznej dobrowolnoci, jako oczywist postaw yciowprzeywa naley Nowy Testament. Dopiero wtedy bdziecieponownie i prawdziwie religijni. Tego rodzaju postawa yciowamusi si objawia w kadej sekundzie. Jest to postawa yciowaczwartej Gnozy. Oznacza ona cakowite poegnanie si ze starform religijnoci, do ktrej czowiek, zgodnie z t natur, zostaprzymuszony. Czowiek moe oczywicie twierdzi, e wyznaje now form

religijnoci, chocia w rzeczywistoci tak nie jest. Jeeli zapew-niamy o tym, ale tego nie przeywamy, to z wszystkimi naszymiowiadczeniami znajdujemy si jeszcze cakowicie pod jarzmemprawa starej religijnoci. Dlatego jest pewne, e caa praktyka dia-lektyki, wraz z uywaniem i naduywaniem imienia Chrystusa,znajduje si jeszcze cakowicie w fazie Starego Testamentu,

w domu suby prawu. To nie jest takie proste, by wyprowadzo-

nym z domu suby prawu i wprowadzonym do domu suby Mi-oci Boga, wityni Gnozy. Nie jest wane to, co si mwi, leczto, co si czyni. Chodzi o cakowity czyn, o czwart Gnoz, Gno-z nowej postawy yciowej. Wynika z tego, e kady czowiek, ktry kieruje swoje kro-ki ku ciece, gotw jest z caego serca przyj t prawd w jejoglnym sensie. Wielu dao temu wiadectwo przez swoje

uczniostwo w nowoczesnej Szkole Duchowej. Jednake praw-da ta nabraa obecnie dla wszystkich zupenie szczeglnego zna-czenia i wobec tego musi by pozbawiona swej oglnoci oraz


34/266

33

doprowadzona do cakowicie indywidualnego, wewntrznegoprzetworzenia. To, co jest prawd oglnie, a zatem to, co ucznio-

wie nowoczesnej Szkoy Duchowej wyznaj jako prawd, i co so-bie w zwizku z tym przyswajaj, musi teraz przybra praktycz-n posta w kadym szczegle. Nastpi to wtedy, kiedy wszyscyuwiadomimy sobie ow konieczno, gdy: stan wiadomoci

jest stanem ycia!wiat wszed wanie w nowy okres; cile mwic, stao si to

wedug chronologii wielkiej piramidy w Gizeh 20 sierpnia 1953.Tego dnia rozpocz si nowy okres, ktry bdzie trwa do grud-nia 2001 roku. Obejmuje on wic okres 48 lat, drug poow XX

wieku. W cigu tych 48 lat nowoczesna Szkoa Duchowa rozwi-nie swoj najwiksz moc, a grono jej uczniw bdzie musiaoprzybra zupenie inny charakter. Wszyscy wic musimy zasta-nowi si nad tym, czego ten tak krtki okres wymaga od nas, cotakiego w nas umoliwi, a co ju umoliwi. Jeeli wszystkie te

sprawy wibruj w waszej wiadomoci, to od tej chwili bdzieciemogli przystpi do urzeczywistnienia. Stan wiadomoci jeststanem ycia! ierujca elektromagnetyczna Gnoza jako prawo Boga pro-

wadzi dialektyczne wszechobjawienie od okresu do okresu, abyto, co zagubione, mogo powrci do pierwotnego domu Ojca,aby uwizieni odzyskali wolno. Okres, w ktry weszlimy,

a ktry w zewntrznym wiecie rozpocz si 20 sierpnia 1953roku i bdzie trwa 48 lat, to okres, w ktrym bd mogy by wy-korzystane nowe moliwoci gnostyczne. Moliwoci te zostayuwolnione w okresie, ktry jest ju poza nami. Obecnie s onedo naszej dyspozycji i mona je wykorzysta Okres, w ktrym moliwoci te zostay uwolnione, trwa od

wrzenia 1936 r. do sierpnia 1953 roku, a wic dokadnie 17 lat.

Przez lozofw piramid zwany by on okresem komnaty krlew-skiej. W cigu tych 17 lat nowoczesna Szkoa Duchowa przygo-towaa sw prac i nadaa jej ksztat. W tym okresie zasymilowaa


35/266

34

te gnostyczne materiay budowy, uzbroia si i rozpocza swo-je dzieo. Dnia 21 czerwca 1953 roku nowe ciao Szkoy Ducho-wej byo cakowicie gotowe, a 20 sierpnia wystpio na forumwiatowym. W cigu nadchodzcych lat wszystko musi zosta wykorzy-stane. Ci, ktrzy pozostan pod jarzmem prawa, pjd oczywi-cie drog, ktr to prawo wyznacza, gdy prawo da posusze-stwa. Ci natomiast, ktrzy wyjd Gnozie naprzeciw i zaczn terazstosowa uwolnione siy i moliwoci, wejd w proces odnowie-nia. Nie wolno nam tego przesuwa nawet o 24 godziny. Nie wy-chodcie z zaoenia, e rozpoczniecie t prac w nastpnym ty-godniu. Nie, teraz! Od tej chwili yjcie w aktualnym teraz! Uwol-nione moliwoci mog i musz by zastosowane teraz. Jeeli nie uwiadamiacie sobie jeszcze tych nowych moliwo-ci, to znajdujecie si niestety jeszcze cakowicie w Starym Te-stamencie. Jeeli jednak uwiadamiacie je sobie, wwczas nowe

moliwoci w was wyjd na wiato dzienne. Wwczas razemz nami wyjdziecie ze suebnego domu starego stanu do wi-tych sfer nowo powstajcego Braterstwa, gdy: stan wiadomo-ci jest stanem ycia! To, co znajduje si w was wedug wiado-moci, musi si objawi. Wszystkich was zapraszamy do tego, bycie wsplnie z namizmienili nowy stan wiadomoci w nowy stan ycia. Od tej chwili

nowoczesna Szkoa Duchowa ukae si w zupenie innej postaci.


36/266

35

I 3

NOWA POSTAWA YCIOWA

Zgodnie z tym, co powiedziano w poprzednich rozdziaach,w minionym okresie uwolnione zostay nowe moliwoci, kt-re musz by w dzisiejszych czasach wykorzystane. Wszystko to

jest oczywicie zupenie zrozumiae, poniewa aby czego doko-na, najpierw naley przyswoi sobie odpowiedni wiedz; mu-sz by przy tym rwnie obecne moliwoci, ktre stworz pod-staw do dziaania. Tak wic, skoro zostao to ju wyjanione, nie

bdziecie mogli wnosi przeciwko temu adnych zastrzee. B-dziecie rwnie wiedzie, e niezbdna jest odpowiednia wia-domo, ktra powinna suy jako pomost pomidzy uwolnio-nymi moliwociami a ich zastosowaniem. Przez to potwierdza

si na nowo, e stan wiadomoci jest stanem ycia. Ponadto mwilimy o dwch polach elektromagnetycznych,mianowicie o polu zwykej natury i o polu Gnozy. Mwilimyte o dwu testamentach; o yciu pod jarzmem prawa, wraz ze

wszystkimi tego nastpstwami, i o yciu w Boskiej Mioci, o ko-niecznoci opuszczenia tego wiata gniewu i wejcia do wiato-

wego adu Boskiej Mioci.

iedy wic ogarniemy to wszystko spojrzeniem, powstaje py-tanie: Jak bezporedni praktyczn korzy moemy z tego od-nie w krtkim okresie czasu? Co obecnie z tego mamy? Szko-a Duchowa mwi: Stan wiadomoci jest stanem ycia. Jeeliuwiadomicie sobie te zupenie nowe, niezwyke, uwolnione jumoliwoci, wwczas opucicie suebny domStarego Testamen-tu i wstpicie do witych sfernowo powstajcego Braterstwa.

Brzmi to piknie, ale czy jest tak naprawd? Czy nie jest totylko teoria, spekulacja, ktr zwodzimy si wzajemnie? Musimybowiem uwaa take, bymy nie zaczli mwi: ycie pod jarz-


37/266

36

mem prawa wcale nie jest takie ze, a przynajmniej nie musi bytakie ze. Zastanwmy si nad tym, jak to w przeszoci wyst-powalimy stale przeciwko sobie, posugujc si rnymi zbrod-niczymi narzdziami czy broni paln. Nie czymy tego wicej,

bdmy dla siebie mili, organizujmy udane spotkania towarzy-skie, yjmy razem pogodnie, wesoo i szczliwie. Czy Gnozatego nie pragnie? ozpocznijmy wsplne ycie jako nowi ludzie.iedy zatem spotykamy si, umiechamy si do siebie, jestemy

w stosunku do siebie zawsze uprzejmi i nie pada midzy namiadne brzydkie sowo, stwierdzamy, e wspycie bez sporw

jest moliwe. O czym takim bez wtpienia ju syszelicie lub czytalicie.Moe si to przejawia w rnym stopniu i tonacji. Nawet jeli

jednak spr prowadzi si tylko na sowa, przy pomocy krytyki,to krytyczn uwag, ostrym sowem mona si rwnie gboko

wzajemnie rani.

Gdy mwimy wam o ogromnym znaczeniu czwartej Gnozy,nowej postawy yciowej, to nie powinnicie przyjmowa takiejpostawy yciowej, ktra byaby tylko kontynuacj waszego zwy-kego ycia, poniewa wtedy byaby ona jedynie broni, przy po-mocy ktrej utwierdzalibycie si w walce o byt. Wwczas waszaprzemiana nie byaby adn wewntrzn przemian, lecz tylkoinn szat, w ktr bycie si przyodziali. Byoby to wic wza-

jemnym okamywaniem si. W Szkole Duchowej za adn cennie chcemy, bycie szli t drog, gdy wtedy nie zostalibycie wy-prowadzeni ze suebnego domu, lecz pozostawalibycie w nimi umierali w jakiej, moe dugo utrzymywanej, rwnowadzeinteresw. Zrozumcie wic, e to nie jest rozwizanie, e to nie jestuwolnienie od koa narodzin i mierci, e to nie jest wybawienie

oprnionych mikrokosmosw! Dlatego te jedna z naszych pie-ni piewanych w wityniach brzmi:


38/266

37

Now postaw w yciu jest jasne rozwaanie. Jeli Nowego ycia chcesz, zacznij od nowa.

W naszej wiadomoci zawiera si pewna ilo moliwoci i si,ktre okrelaj jej rodzaj. Te moliwoci i siy objawiaj si w na-szym yciu pojedynczo lub w poczeniu. Przez to formuje sinasze ycie, cae nasze ciao. ada komrka w naszym ciele re-aguje na nasz stan wiadomoci. Wszystkie nasze choroby s tak-e jak najcilej zwizane z nasz wiadomoci. Zwracajcie wicna to baczn uwag i nie mylcie, e moecie si uleczy przy po-mocy jakiego proszku, kropli czy innej terapii. Trzeba zacz odwiadomoci. Dopiero wtedy proszek, tabletka czy krople alboinne leczenie mog ewentualnie dodatkowo pomc. Jeeli jed-nak wasza wiadomo si nie zmieni, to take cielenie nigdy nie

zmienicie si w najmniejszym stopniu. Wykluczone jest, eby nastpstwem nowej postawy ycio-wej, gdy pojawi si w nas nowa wiadomo, bya jedynie innajako moralna. Nie, poza tym nastpstwem tego bdzie zmia-na naszej osobowoci, naszego caego cielesnego stanu. Dlategomwimy w Szkole Duchowej o transguracji. Zmieni si wicnie tylko nasze ycie, nie tylko nasza postawa, lecz zacznie si

zmienia take nasza forma bytu, nasza cielesno, w powizaniuz mikrokosmosem.Wiemy, e nasze ciao reaguje na substancj atmosferyczn,

rozumiemy wic, e caa nasza istota musi reagowa na cakowi-cie zmienion substancj elektromagnetyczn. Wszystko zaley

wic od tego, czy to, co powiedziano, moecie przyj nie tylkorozumowo i etycznie, lecz czy bdziecie tego wiadomi.

W Szkole Duchowej omawia si wiele spraw, co do ktrychnatychmiast powiecie: Tak, to jest zupenie suszne, poniewawasz rozum to objani, a wasze uczucie potwierdzi. Ale to nie


39/266

38

wystarczy. Wszystko, co w odniesieniu do cieki i nowego yciaprzyjmujemy rozumowo i etycznie, musi przybra posta stanuwiadomoci, jako magnetycznej siy w naszej istocie. Dopiero

wtedy bdziemy mogli zacz z tego y i objawia to w naszymyciu. Stawanie si wiadomym jest magnetycznym wdychaniem.

Jeeli wkroczycie w ten sposb w nowe stadium magnetyczne, toskutkiem tego bdzie nowe stadium ycia. Stan wiadomoci jestprzecie stanem ycia. Dalsze zjawiska, ktre rwnie musz siobjawi, przybior wtedy posta w siedmiu pomieniach, w sied-miu magnetycznych rdach w przybytku gowy.

O istnieniu pewnego problemu mog jednak wiadczy takie wy-powiedziane przez was sowa: Tak, rozumowo-etycznie mog toprzyj. ozumiem, czuj, o co chodzi. Wiem, e to, co powie-dziano na temat urzeczywistnienia nowej postawy yciowej, jestsuszne. Prosz jednak wyjani to, e wiadomo jest wedug

Szkoy Duchowej nowym sposobem magnetycznego wdycha-nia nowych moliwoci i si przez system mzgowy. Tego punk-tu jeszcze nie osignem. Albo pytacie nas na przykad: Czyosignem ju ten punkt? Prosz mi to powiedzie. Okazuje si

wic, e nie jestecie tu jeszcze pewni. Moecie te powiedzie:Mzg mj jest jeszcze cakowicie zamknity dla tych nowychwartoci magnetycznych, jednake pragn tego, tskni do tego,

mam nadziej i wierz w to. Przyjmijmy, e w waszym przypadku wyglda to tak: nie zna-cie jeszcze nowego oddychania magnetycznego, lecz jest w wasobecne to zwyke, rozumowe i obyczajowe potwierdzenie dro-gi, ktr Gnoza pragnie i z wami, i e pojmujecie rozumowoi etycznie nieomylno i prawd Gnozy.

Moecie wic zapyta: Czy moje rozumowe i etyczne zro-

zumienie i potwierdzenie, e droga, ktr Szkoa idzie ze swy-mi uczniami, jest waciwa, moe by przez Szko zaakceptowa-ne jako podstawa pracy nawet wtedy, kiedy praktycznie stoj na


40/266

39

uboczu? Czy na podstawie tego, co znajduje si we mnie, moguczestniczy w zbawieniu tego nowego Braterstwa? Czy moespniem si? Moe nale do maruderw? Moe to Nowe,Uwalniajce jest w moim przypadku tylko czym, o czym simwi, co jednak nie moe we mnie uaktywni adnej siy? Wielu niewtpliwie tak pyta od czasu do czasu. Powinnimy

wam powiedzie, e omawiane zrozumienie rozumowo-etycznemoe rzeczywicie by przyjte jako podstawa pracy, ale tylkopod warunkiem przyjcia do wiadomoci, e ta podstawa abso-lutnie nie nadaje si do przetworzenia stanu wiadomoci w stanycia w rzeczywicie nowym sensie. Nowe siy elektromagne-tyczne musz wpyn przez magnetyczny system mzgowydo siedmiu rde przybytku gowy, wobec czego ten siedmio-ramienny wiecznik zaczyna si pali w substancji elektroma-gnetycznej siedmioma pomieniami. O to chodzi! Wasz wiecz-nik nie pali si jeszcze nowym wiatem. A zatem na podstawie

tego, co powiedziano powyej, musi w was nastpi podstawo-wa zmiana. Pod tym warunkiem Szkoa Duchowa w pocztko-wej fazie nowego okresu moe was przyj jako uczestnikw. Todaje sercu pewno i zaufanie, to jest sowo dodajce wam otu-chy i nadziei. Na tej podstawie wzywa si was, bycie jak najszybciej i z caenergi przystpili do wykonania dwch zada, abycie cakowi-

cie dostroili do nowej sytuacji postaw wiary oraz cakowicie do-stroili do nowej sytuacji postaw ycia. Zrozumcie dobrze t potrjn zaleno. Pragniecie nowegooddychania magnetycznego, ale wasz system mzgowy jest jesz-cze zamknity, wobec czego wasz stan ycia nie odpowiada jesz-cze nowej moliwoci. Otwrzcie si wic: przez wiar i ycie, toznaczy przez bezporednie, pozytywne, magiczne ycie. W prak-

tyce waszego ycia nie jestecie dostatecznie magiczni. Mogliby-cie nieskoczenie bardziej magicznie ingerowa w wasze wasneycie. Jeeli wierzycie w cel Szkoy Duchowej, wwczas z tego sta-


41/266

40

nu wiary dziaacie inteligentnie, konsekwentnie i nie bojc si ni-czego. Przechodzicie wtedy do praktyki czwartej Gnozy, Gnozynowej postawy yciowej. Jeli dokonacie tego, zwyciycie z capewnoci. Oto klucz do uczestniczenia w nowym okresie.

Ale zapyta moe Czytelnik czy nie jest to znowu ja-ki oglnik, jakie pikne swko, ktrym ma si nas na chwilukoi? Sprawdmy to na zakoczenie. Zwrcie uwag na pocztekazania na Grze. Pielgrzymi wspinaj si na Gr Ducha. Tak-e i my, podobnie jak oni, jestemy pielgrzymami; take i my usi-ujemy si zbliy do szczytu Gry Zbawienia. I pierwsze sowo,ktre syszymy, brzmi: Bogosawieni ubodzy Duchem ktrzydlatego pragn Ducha albowiem ich jest rlestwo Niebios. Jeeli rzeczywicie wierzycie we wzniosy cel Szkoy Ducho-

wej, jeeli caym sercem moecie powiedzie: Tskni za tym,wierz w to i jestem peen nadziei; jeeli z przybytku waszego

serca wydobywa si okrzyk pragnienia, jako magnetyczne woa-nie w codziennym nieprzerwanym blasku, wwczas do waszejdyspozycji bdzie wieczna szczliwo, doskonaa gnostycznapenia; wwczas oarowuje si wam cay potencja powszech-nego ycia. Jeeli tylko naprawd pragniecie Ducha i cakowi-cie zdajecie sobie spraw ze swego totalnego ubstwa, wwczas

wszystko przyjdzie do was za darmo. Wwczas wemiecie w po-

siadanie cae swoje dziedzictwo. Wwczas spynie na was peniaBoskiej aski, aski Nieruchomego rlestwa. Wwczas otoczywas rlestwo Ducha witego. Wwczas bdzie ono przy wasi w was. Wwczas Gnoza przeniknie do ry serca. Jest to wtedypierwszy magiczny rezultat: dziedzictwo Gnozy, boski ogie zo-stanie dostrojony do waszego wasnego stanu wibracji. Mona teraz zapyta: Czy to jest ten nowy stan wiadomo-

ci? Nie, to nie jest jeszcze ten stan wiadomoci, ktrego siod was wymaga w nowym okresie. Wyglda to tak: Wy pragnie-cie, wierzycie, ufacie, a Braterstwo mwi do was rwnoczenie:


42/266

41

To jest tutaj. Penia szczcia rlestwa Niebios zostanie po-stawiona do waszej dyspozycji, jeeli tylko zrozumiecie i prze-yjecie swoje ubstwo, swoje pragnienie. Ale... nie potracie sini jeszcze posuy; w tym momencie nie macie z niej jeszczeniczego. W ten sposb doskonao t przekazywano wam jumoe niezliczon ilo razy, ale nie umielicie z niej jeszcze ko-rzysta, poniewa wasza osobowo, wasza cielesno wci po-zostawaa jeszcze cakowicie niedostpna. Wasz piciokrotny u-id duszy nie jest dostosowany do tego, by znie promieniowanieDucha witego. Wasza piciokrotna dusza musi zosta dostro-

jona i przygotowana na przyjcie Gnozy. I tego musicie dokonasami. Dlatego wic konieczna jest nowa postawa yciowa, owofaktyczne wprowadzenie w ycie inteligentnej, nowej rzeczywi-stoci dziaania, z dnia na dzie, z godziny na godzin, z sekundyna sekund. Dawni mistycy nazywali to yciem z wiary. ady prawdziwy ucze Szkoy Duchowej wierzy i pragnie.

Caa jego istota wyraa tsknot. Znajduje si czsto w wielkiejpotrzebie. Ale jeeli prawdziwie pragnie, wwczas To ju jest. Tojest bardzo blisko was. Musicie tylko otworzy sw istot, ae-by To przyj, aeby da Mu dostp. Jeeli wierzycie, to musicietake y z tej wiary, to znaczy: w nowej postawie yciowej. Mu-sicie rozpocz prac nad sob, bez zastrzee, bez wspczuciadla samego siebie, bez targowania si, w zgodzie z waszym pe-

nym wiary pragnieniem i w konsekwentnym dziaaniu. To otwo-rzy w kocu ca wasz dusz, ca wasz cielesno na zstpienieDucha witego. W literaturze wiatowej moemy znale przykady tego, jakdalece wszyscy, ktrzy mieni si wierzcymi i religijnymi, pra-gn Ducha witego. Dostosowana jest do tego cakowicie nowateologia, teologia Schweitzera. Musimy si znw otworzy dla

Ducha witego tak si mwi. Oczywicie! Jednake otwar-to dla Ducha witego mona osign tylko dziki temu, esi yje z piciokrotnej Gnozy. Mamy nadziej, e zrozumiecie,


43/266

42

i wszystko to znajduje si cakowicie w zasigu obecnych mo-liwoci ucznia. Jeeli yjecie z piciokrotnej Gnozy, otwieracie

wasze dusze na zstpienie Ducha witego. Nic nie stoi na prze-szkodzie, aby rozpocz to od dzisiaj. Jeeli jestecie gotowi nato i jeeli to realizujecie, to nowy stan wiadomoci stanie si dla

was wkrtce faktem; potem, z nowym uidem elektromagne-tycznym, bdziecie mogli i dalej do nowego stanu ycia. Okaesi wwczas, e omwiona podstawa pracy, w ktrej posiadaniu

ju jestecie, jest cakowicie wystarczajca, aby was otworzy, byumoliwi wam wstpienie w sfer zbawienia nowo powstajce-go Braterstwa. Absolutn prawd oka si sowa: Stan wiado-moci jest stanem ycia!

T niezomn podstaw nowego stanu ycia osigniemy wicprzez podwjnie magiczne ycie w wierze i w nowej postawie y-ciowej, tak konsekwentnej, nieodwoalnej i nieugitej, e adnaodmiana nie bdzie ju moliwa.

W wierze i w nowej postawie yciowej janieje caa picio-krotna Powszechna Gnoza. Od milionw lat ci, ktrzy id dro-g transguracji, mwi o tej piciokrotnej drodze zbawienia.Zrozumienie, podanie zbawienia i samopowicenie tworznow uwalniajc wiar, a nowa postawa yciowa jest tego lo-giczn konsekwencj. Dziki tej czterokrotnoci zostajemy przy-

jci do nowej rasy, postpujemy jej drogami, uczestniczymy w jej

objawieniach. Wszyscy, ktrzy id t drog, zwyci.


44/266

43

I 4

NOWE PRWO SECA

Mwilimy o nowej postawie yciowej, ktra przygotowujei uzdatnia nasz osobowo do dotknicia przez elektromagne-tyczne siy Powszechnego ycia. Dziki dotkniciu si Duchawitego moe przebudzi si nowa wiadomo i w ten sposbstaje si moliwy nowy stan ycia. Wykazalimy wam, e Braterstwo chce przyj nas wszystkichtakimi, jakimi w danym momencie jestemy, o ile tylko wykazu-

jemy gotowo przejcia do dwojakiej magicznej samo-aktywno-ci, ktr nazywamy wiar i yciem. Te dwa aspekty s nieroz-czne; gdybymy je jednak rozdzielili, wwczas do oczekiwane-go skutku absolutnie by nie doszo.

Musicie jednak zrozumie, e Szkoa nie chce dawa wamadnych regu yciowych, nie poucza was, co czowiek powinien,a czego nie powinien, co jest podane, a co nie jest podane.Nie przekazuje si wam adnego zmodykowanego starotesta-mentowego prawa, adnych nowych Dziesiciu Przykaza; taksamo nie jest zamiarem Szkoy nadanie nowym reguom yciamistycznej formy.

Wiele jest mistycznych nauk i yciowych regu, ktre kiedysi w nie zagbimy wprawiaj nas w zachwyt. Mamy wwczaszwyczaj w penym uczucia wzruszeniu powierza si tej mistycz-nej mowie i czyta: Chrystus mwi... i Budda mwi..., i wielumylicieli oraz poetw powiedziao... zeczywicie powiedzie-li, i to, co nam przekazali, jest pikne i wzniose. Ale zwrcieuwag: oni mwili, co my winnimy uczyni!

Nowa postawa yciowa oznacza jasne i wiadome zastana-wianie si. Wic dobrze, zastanwmy si. iedy Chrystus mwi:Bdcie moimi naladowcami, musimy te sowa waciwie ro-


45/266

44

zumie. Sowa te znacz mianowicie, e musicie postpowa zaprawem, zgodnie z tym, jak jest ono zapisane w waszym sercu.

Powiedzielimy, e kady prawdziwy ucze nowoczesnejSzkoy Duchowej aknie dotknicia Ducha witego. Wychodzion ze stanu wiary i w tym stanie widzi jakby z oddali cay szeregmoliwoci. Jeli wic mwi si o stanie wiary, to jest wwczasrwnie i wiato wiary, w ktrym winnimy dostrzec pewne per-spektywy. iedy jednak bdziecie pilnie bada wiato w was, od-kryjecie, e w tym promieniowaniu zawiera si wiele wskazwekodnoszcych si do tego, w jaki sposb powinnicie urzeczywist-ni to, co w tym wietle dostrzeglicie. I TO wanie jest prawem

w waszym sercu.Prawo to zapisane jest rylcem y, lnicymi literami w krwi

waszego serca. Prawo-w-nas jest jednak u nas wszystkich bardzorne. Zasada jest ta sama, cel ten sam; jednake to, co jest zapi-sane lub co bdzie jeszcze zapisane w sercu, dopasowuje si ca-

kowicie do waszego stanu bytu, do waszej indywidualnej prze-szoci, teraniejszoci i przyszoci. Dlatego Szkoa nie daje wamadnego zewntrznego prawa, nie domaga si od was zastosowa-nia okrelonych zasad czy yciowych regu, doradza natomiaststosowanie prawa-w-waszym-sercu, na podstawie prawdziwegostanu wiary. Jeli nie jestecie jeszcze wiadomi pewnych spraw i koniecz-

noci, to znaczy, e nie s one jeszcze zapisane w waszym ser-cu. to moe wprawdzie mwi o nich i radzi: to powinni-cie uczyni, a tego zaniecha, a jednak w odniesieniu do wasnie znajduje to jeszcze zastosowania. Dlatego nie powinnicienas pyta, jaka musi by wasza nowa postawa yciowa. Pod tym wzgldem nie moemy wam pomc. Moemy wam

jedynie odpowiedzie: Spjrzcie we wasne serce; przeczytajcie

list zapisany w waszym wasnym sercu i postpujcie wedug nie-go. Musicie i wasn drog, w waszym wasnym tempie, roz-wizywa problemy w okrelonej dla was kolejnoci. Jednake...


46/266

45

bdcie aktywni, czycie, nie upikszajc si. To jest magia no-wej postawy yciowej.

Tak wic, w ten sposb a nie ma innego wasz stan duszy,otwarty i bez osony, staje wobec Gnozy, ktra ju od dawna stu-ka do drzwi waszej duszy. Wstpi Ona i zamieszka w was, a wtedystan wiadomoci stanie si dla was nowym stanem ycia.


47/266

46

I 5

ODODZENIE DUSZY

Zagbimy si teraz bardziej szczegowo w nastpstwa i od-dziaywania nowego stanu ycia, ktre wynikaj z nowego stanuwiadomoci.

Przyjmijmy, e w tym momencie, po wielu codziennych przy-gotowaniach, przypada nam w udziale nowy, elektromagnetycz-ny uid Gnozy; zdarzenie to bdzie nastpstwem stosowaniaprzez nas piciokrotnej Powszechnej Gnozy. Po pierwsze ja-snego zrozumienia, po drugie prawdziwego podania zbawie-nia i po trzecie cakowitego samooddania. Te trzy stopnie okre-laj waciwoci i magi naszego stanu wiary. Stan wiary skie-rowa nas do czwartego stopnia, do nowego trybu ycia, ktry

przez sw magi i jako otworzy nasz mierteln dusz i oso-bowo dla nieprzemijalnego wiata Gnozy. Wynikiem tego b-dzie, po pite, bezporednie przyjcie do nowego pola yciowe-go, wejcie do nowej rasy ludu Boga. Trzeba stwierdzi jako pewnik, e od pierwszego momentu,kiedy system mzgowy zaczyna wdycha nowy uid magnetycz-ny, faktem dokonanym staje si nowe ycie, nowa istota. W tym

momencie ucze rodzi si w nowym polu yciowym i zaczynasi wielki proces regeneracji, transguracja. Skoro tylko ta chwi-la nastpi, bdzie mona mwi o wyjciu, o przeprowadzeniusi ze starego pola yciowego do nowego. Midzy tymi dwomastanami nie ma nic, najwyej uamek sekundy. Nie ma w tym cza-sie czego takiego, jak np. przejcie przez Morze Czerwone po-pdw krwi i bezdroa pustyni, jak to opisano w Starym Testa-

mencie. Z bezdroami pustyni i przejciem przez Morze Czer-wone popdw krwi kandydat zmaga si ju w procesie wstp-nym, w pierwszych trzech fazach Powszechnej Gnozy.


48/266

47

W procesie wstpnym ucze pojmuje cel Szkoy Duchowejw sposb rozumowy i etyczny. Pojmuje, o co chodzi, pragnieosignicia celu i stosownie do tego, przez now postaw ycio-

w, musi otworzy wiatu drzwi swojej duszy. Ta nowa postawayciowa, przebicie si do tego, co Lao-Tse nazywa Tao, bdziemoe kosztowa duo ez, krwi i wielkiego wysiku, s to bowiem

bezdroa pustyni, jest to przemarsz przez Morze Czerwone po-pdw krwi. Jednake caemu waszemu zmaganiu moecie na-tychmiast pooy kres, jeli swoj postaw yciow bezwzgld-nie poddacie korygujcym rodkom. W tym celu musicie zasi-gn rady we wasnym przybytku serca! Jest w nim zapisany list.

W nim ley wasze zadanie. Jeli potracie ten list w przybytkuserca przeczyta, to bdziecie wiedzieli, co macie zrobi, a czegozaniecha.

Nie mylcie, e Szkoa moe wam w tym wzgldzie udzieliwskazwek. Gdyby to bowiem uczynia, postawiaby was pod

jarzmem prawa i pogrylibycie si ponownie w stanie starote-stamentowym. Musicie szuka prawa w samych sobie i prawo tow samych sobie uwolni. Jeeli si wam to uda, wwczas waszwiadomo wypeni dary aski Ducha witego. Powiedzielimy ju, e Szkoa Duchowa siedemnacie latprzygotowywaa si do okresu, w ktry obecnie weszlimy.

Wszystkie siy, ktre s dla nas niezbdne, zostay w tym okre-

sie uwolnione i zgromadzone w polu siy Szkoy. Siy te s po-tniejsze i znajduj si bliej nas anieli kiedykolwiek przedtem.Stanowi one poywienie dla nowego rozwoju czowieka na totak niezwykle wane pwiecze, w ktre weszlimy. Zostawia si

wam czas na szybkie dostosowanie si, na przetworzenie wasze-go rozumowo-etycznego stanu wiadomoci w nowy stan wia-domoci. Nie mwi si wam: macie jeszcze tyle a tyle miesi-

cy. ady powany ucze otrzymuje tyle czasu, ile, stosowniedo okolicznoci, potrzebuje. Uwaajcie to, co Szkoa wam pro-ponuje i wyjania, za ponowne wezwanie i pobudzenie do wsp-


49/266

48

pracy, do wsplnego marszu, bycie samych siebie doprowadzilido odpowiedniego stanu, by mc rzeczywicie i razem.

Gdy tylko nowy uid wiadomoci wpynie do przybytkugowy, stanie si to zauwaalne dziki widocznemu wieceniu.Pismo wite mwi o znaku Syna Czowieczego. Znak ten janie-

je w sanktuarium gowy i promieniuje ze zwierciada, z otwar-tej przestrzeni za koci czoow. Okrela si go mianem znakuSyna Czowieczego, poniewa ten ogie wiadomoci jest praw-dziwym pierwotnym ogniem czowieka. Jeeli pierwotny ogieastralny bdzie mg by wdychany przez system mzgowy i wy-peni siedem komr mzgowych, wwczas bdzie promienio-

wa na zewntrz. Ognisko tego promieniowania utworzy si wewspomnianym miejscu za koci czoow. Punkt ten jest wtedyznamieniem Syna Czowieczego. Gdy tylko znami to zacznie promieniowa, rozpocznie sicakowita przemiana waszej natury, przemiana, ktr Chrystus

nazywa Odrodzeniem z Wody i Ducha. Najpierw dochodzi dotransguracji duszy. Nastpnie, dziki niej rozwija si wiele no-wych zdolnoci wiadomoci, gdy rodzaj ognia astralnego, kt-ry was porusza i wpywa do was, okrela cay wasz stan bytu. Wa-sze ciao zyczne, mylenie, ciao eteryczne, ciao astralne, waszakrew, uid nerww, krtko mwic cay wasz stan bytu okrela-ny jest przez ogie wiadomoci, ktry w was promieniuje, ktry

w was ponie. Jeeli wic ogie ten zostanie odnowiony, to wsku-tek tego nastpi musi cakowita przemiana istoty. Jednym z aspektw tej przemiany bdzie cakiem inna wia-domo, ktra z kolei pocignie za sob zmian stanu narzdwzmysowych, gdy take i zdolnoci waszych narzdw zmyso-

wych maj swe ognisko w przybytku gowy. Jeeli wic zmienisi ogie wiadomoci, to pojawi si te nowa aktywno orga-

nw zmysowych, ktra oczywicie wywoa w naszym yciu sze-reg osobliwych zdarze.


50/266

49

W kocu nastpi przemiana w strukturze komrek wszyst-kich grup komrkowych ciaa, przez co, jak napisano w Biblii,stara powoka zostanie pochonita w zwycistwie i zastpionaprzez struktur osobowoci cakowicie zgodn z nowym stanemduszy. W ten sposb, po pite, mier zostanie w peni przezwy-ciona. Chodzi przy tym w rzeczywistoci jedynie o znikniciez widnokrgu naszego starego pola natury.

Zwrmy si teraz ku wymienionym powyej piciu aspektomtransguracji i sprbujmy wyrobi sobie ich jasny obraz. To, co nazywamy dusz, jest piciokrotnym objawieniemognia astralnego w naszej osobowoci. Ogie astralny wypeniasiedem komr mzgowych i przyjmowany jest do systemu zaporednictwem magnetycznego oddechu mzgu. w ogie, wuid astralny i jego skupienie w sanktuarium gowy tworz jdro,najgbsz istot naszej duszy, caego naszego ycia. Dziki fak-

towi istnienia tej duszy samych siebie okrelamy mianem ja. Jakdugo wic dusza ta pochodzi cakowicie ze zwykej, dialektycz-nej natury, z wszechwiata mierci, jest ona miertelna. Po mier-ci ciaa take i dusza podlega procesowi rozkadu. Pozostaje jesz-cze jaki czas w sferze odbi, potem jednak nie pozostanie z niejabsolutnie nic; rozpynie si w zwyczajny uid kosmiczny. Gdy jednak dziki przenikniciu nowego ognia astralnego do

siedmiokrotnego systemu sanktuarium gowy urzeczywistni sinowy stan wiadomoci, mona mwi o nowej istocie duszy,a std o znaku Syna Czowieczego. Od tej chwili dusza nie jest

ju miertelna; staje si niemiertelna. Ta niemiertelna dusza pomierci osobowoci nie bdzie ju miaa nic wsplnego ze sferodbi, poniewa nie czy jej ju nic z ziemsk przestrzeni.

iedy wic po odoeniu ciaa z grubej materii bdziecie dys-

ponowali dusz odnowion w Gnozie, wwczas to, co ziemskie,zostanie pochonite, a to, co nieziemskie, bdzie istniao dalej.Jednake tego, co nieziemskie, nie mona odnale w sferze od-


51/266

50

bi. Dlatego te przez wszystkie te lata zawsze mwilimy, e kie-dy ucze, dokonawszy tej pracy, umrze, pjdzie on do sfery okre-lanej mianem prni Shamballa. Tam odnajdzie tych, ktrzy go

wyprzedzili. Dziki Bogu, znamy wiele sistr i wielu braci, kt-rych, kiedy nadejdzie czas, bez wtpienia tam spotkacie. Gdy wasza dusza stanie si niemiertelna, wwczas po mier-ci osobowoci nie bdzie ju koniecznoci powrotu. Znajd si

jednak wrd nas tacy, ktrzy mimo wszystko wrc na Ziemi;uczyni to jednak w penej dobrowolnoci, aeby ze wzgldu natych, ktrzy jeszcze pozostali, utrzyma Szko Duchow w su-

bie Powszechnego Braterstwa tak dugo, jak dugo bdzie to po-yteczne i niezbdne.

Powiedzielimy dopiero co z wielkim naciskiem, e nasza duszastaje si niemiertelna, skoro tylko nowy stan wiadomoci sta-

je si faktem dokonanym; gwnie dla starszych wiekiem wrd

nas jest to doniosym i wspaniaym pocieszeniem. Bdzie bo-wiem lepiej odoy t bardzo skrystalizowan i znuon struk-tur komrkow naszej ziemskiej osobowoci, anieli stara si

j jeszcze odnowi. Jeeli transguracja duszy dokona si i dzi-ki posiadaniu niemiertelnego stanu duszy mier zostanie prze-zwyciona, wwczas now osobowo bdzie mona zbudowatake w prni Shamballa. Transguracja duszy, a wic podstawa,

o ktr tutaj chodzi, moe by przez was urzeczywistniona w sto-sunkowo krtkim czasie. Jeeli pragniecie nowego ycia, jeeli jestecie ukierunkowa-ni na Szko Duchow i wasz stan wiary wolny jest od wtpli-

woci, wwczas w waszym przybytku gowy zapewniacie miejscedla wiata Gnozy, aby znak Syna Czowieczego mg zosta wy-pisany na waszym czole. Wystpilicie wwczas z natury mier-

ci; co do podstawy waszej istoty, co do waszej duszy stalicie siwwczas niemiertelni. Zostalicie uwolnieni od koa narodzin


52/266

51

i mierci, chyba e chcecie dobrowolnie obarczy si brzemie-niem, w ramach suby. Zrozumiae bdzie, e nowa dusza rwnie w ciele musi prze-

j zadanie starej duszy. Wiecie, e stan wiadomoci jest stanemduszy! Dusza, wiadomo rzdzi osobowoci, buduje i utrzy-muje osobowo, a wic take i ciao. Dlatego te, jeeli powsta-nie w nas nowa dusza i przejmie w naszym ciele prac starej du-szy, rozwin si cudowne, ingerujce w cay system skutki. Duszaposiada pi uidw: astralny ogie wiadomoci, ogie wo-

wy, uid hormonalny, uid nerww i krew. Tych pi uidw wy-pywa z jdrowej istoty duszy i razem tworzy stan duszy. Fluidy te

buduj i utrzymuj cae nasze ciao. Jeeli teraz z odrodzonej du-szy wydzielonych zostanie w ciele owych pi uidw, to muszsi tam objawi odpowiednie tego skutki. Transguracja nie jest

wic jakim cudem, lecz przyrodnicz oczywistoci. Dlategomwimy, e z piciu nowych uidw duszy powstaj nowe moce

wiadomoci; jeeli bowiem siedem komr mzgowych zosta-nie wypenionych nowym ogniem astralnym, rozwinie si z tegopromieniowanie, ktre zmienia w odnawiajcym sensie funkcjo-nowanie wszystkich narzdw przybytku gowy. Wasze myle-nie, wasze pragnienia, wasze narzdy zmysowe, krtko mwic

wszystkie bodce kierujce osobowoci stan si dziki odro-dzeniu duszy zupenie inne.

easumujc, mwimy wam: uwolnijcie w sobie samych,przez te dwa omwione ju magiczne dziaania, drog dla wia-ta. Wzejdcie w penym aski odrodzeniu caego waszego stanuduszy. Wwczas nie musicie si ju troszczy o dalsze odrodzenieswej istoty, poniewa bdzie ono prawie automatycznym skut-kiem odrodzenia duszy. W zwizku z omawianym w tym rozdziale problemem moe

wyoni si u czytelnika nastpujce pytanie; Czy wic istnie-je reinkarnacja? Jako odpowied powtrzmy, e ze miertelnejduszy nie pozostaje absolutnie nic. miertelna dusza, wasza isto-


53/266

52

ta ja, ginie zupenie: z was, jako miertelnych dusz, nie pozo-staje nic. Ciao z grubej materii rozpada si w proch i popi, i tosamo dzieje si ze mierteln dusz. Dusza, ktra grzeszy, musiumrze, a to, co jest martwe, jest w tym sensie zupenie martwe. Wycznie wtedy, kiedy wasza dusza stanie si, dziki odro-dzeniu, niemiertelna, bdziecie mogli ewentualnie, o ile okae-cie si przydatni, powrci w drodze dobrowolnych narodzin.

Jednake proces narodzenia przebiega bdzie wtedy inaczej.Mamy nadziej, e zagadnienie to omwimy jeszcze w swoimczasie, kiedy okae si to poyteczne i konieczne. Co wic naley rozumie przez koo narodzin i mierci? Dzia-anie koa narodzin i mierci moecie zrozumie tylko wtedy, gdy

bdziecie je rozpatrywa w zwizku z caym mikrokosmosem.Poprzednio celowo pominlimy rozwaania na temat mikrokos-mosu, aeby nie komplikowa naszego wykadu. Przypomnijciesobie jednak teraz, e mikrokosmos, ze wzgldu na miertelno

istoty duszy i jej osobowoci, jest stale oprniany. Mikrokosmosbka si wic cigle w naturze mierci, jak w jakim koowrocie,i musi wci na nowo przyjmowa do swego systemu miertelndusz, aeby kiedy z tej duszy i poprzez ni wyzwoli moliwoponownego przyczenia utraconego, pierwotnego atomu jdro-

wego, co z kolei doprowadzioby do rozwoju transguracji duszy.


54/266

53

CZ DUGA

ODODZENIE DUSZY


55/266

54


56/266

55

II 1

WIADOMO OZUMOWO-ETYCZNA

Stan wiadomoci jest stanem ycia. Ta zasada wszelkiego odna-wiajcego ycia bya jedn z gwnych myli naszych poprzed-nich rozwaa. Na ich podstawie poznalimy konieczno cako-

witego odnowienia wiadomoci, tak aby mc przyj impulsynowoczesnej Szkoy Duchowej. Tego rodzaju odnowienie wia-domoci zwizane jest jak najcilej z odrodzeniem duszy, gdycentralnym, wiodcym aspektem duszy, zasad jdrow naszegostanu duszy jest wiadomo. Dlatego te pierwszym i najwa-niejszym krokiem na ciece misteriw jest transguracja duszy. Dalej odkrylimy, e wiadomo duszy i wszystkie jej pozo-stae waciwoci tworz si za pomoc magnetycznego oddy-

chania przez magnetyczny system mzgowy. Dlatego te kadyucze zobowizany jest przebi si do innego oddychania ma-gnetycznego, jeeli rzeczywicie ma nastpi odnowienie duszy.Inne oddychanie magnetyczne oznacza inn wiadomo, a innawiadomo jest innym stanem ycia.

Istnieje magnetyczne pole ycia, w ktrym yj wszyscy lu-dzie magnetyczne pole zwykej natury. Istnieje te magnetycz-

ne pole Gnozy, Hierarchii Chrystusowej. Uczniostwo w SzkoleDuchowej ma sens tylko wtedy, gdy uczniowi uda si przedo-sta z pierwszego magnetycznego pola yciowego do drugiego.To znaczy: przyj Chrystusa, to znaczy: wyznawa Go i Jemusuy.

Przyjcie Chrystusa nie jest adn mistyczn emocj, adnymmistycznym nastawieniem. Oznacza ono asymilacj Jego magne-

tycznych si, aeby przy ich pomocy dziaa. To, co nazywamy no-wym polem ycia, dotyczy egzystencjalnego rozwoju w nowymstanie magnetycznym. Dlatego jasne jest, e kady, kto przecho-


57/266

56

dzi do nowego oddychania magnetycznego, w tym samym mo-mencie rodzi si w nowym polu ycia. Wszyscy narodzeni w tensposb bd po pewnym okresie aklimatyzacji zdolni i powoanido tego, by obudzi innych, ktrzy jeszcze nie weszli do nowegopola ycia, i im rwnie pomc tam wstpi. Ta wspaniaa pomocoarowywana bdzie zawsze i nieustannie. Osignicie tego po-czenia z Gnoz byo moliwe we wszystkich epokach. We wszystkich yciowych procesach rozrni naley okresy,cykle, w ktrych, z punktu widzenia wielkich zalenoci, okrelo-ne fazy kocz si, a inne zaczynaj. Tak wic widzimy woknas dwa koliste obroty. Po pierwsze: obrt zwykego koa natu-ry, koa wschodzenia, kwitnienia i przemijania. Po drugie: dopa-sowujce si do tego inteligentnie i zgodnie z wiedz, obracaj-ce si koo wspomagajcego, suebnego Braterstwa nowego polaycia. oo to jako odpowied na bieg rzeczy w zwykej natu-rze ma rwnie swoje okresy i rozwoje. Nie musi nas to dziwi,

wiemy bowiem, e w Pimie witym mona znale pomiennezapewnienie: Bg nie porzuca dziea rk swoich. Gnoza wyko-rzystuje kad sposobno, kady moment, aeby nam pomc. Wszyscy jestemy nosicielami obrazu Boga, powoanymi dopiknego i wspaniaego zadania, ktrym jest wyzwolenie upade-go mikrokosmosu i przez to zapewnienie sobie wiecznego ycia.Dlatego to suebne Braterstwo postpuje tu za nami lub staje

obok nas i oarowuje nam, na naszym poziomie bytu, nowe poleyciowe, w nowym okresie, w ktrym niwo obecnych czaswzostaje zebrane i wyprowadzone z domu suby, by mogo zostaprzyczone, jako nowa rasa, jako najmodsze ogniwo do acu-cha Powszechnego ycia. Ten nowy okres, w ktrym znajduje-my si obecnie, bdzie trwa okoo 48 lat, i dlatego jest dla nasogromnie wany. Dlatego nowoczesna Szkoa Duchowa musi ten

nowy okres w peni objani i przedstawi go wam, w waszyminteresie. Albowiem take i wy zostaniecie powoani, by w pozy-tywnym sensie uczestniczy w tym nowym okresie, z zasadniczo


58/266

57

zmienionym oddychaniem magnetycznym, aebycie na takiejnowej podstawie dowiadczyli przemonego, wspaniaego szcz-cia nowego rozwoju ycia. Wzeszo nad nami wielkie i wspaniae wiato. Zostaa na naszesana intensywna aska. Otwaro si dla nas rozlege pole prze-mienienia. Wprawdzie jestecie razem z nami w Szkole Ducho-

wej, ale w tym najwaniejszym momencie nie znajdujecie sijeszcze w nowym stanie wiadomoci. Wikszo uczniw niedokonaa jeszcze przebicia si do nowego stanu wiadomoci.

W Szkole Duchowej zabiegamy o to, by przeprowadzi was przezten kryzys, aeby Chrystus nie przemawia do was z zamierzchejprzeszoci, za porednictwem starych, pokych foliaw, lecz

by sta si prawdziwym, rzeczywistym Zbawicielem. Uwaajcie, bycie nigdy nie wzili nowoczesnej Szkoy Du-chowej za nowe pole ycia. Nowoczesna Szkoa Duchowa wy-penia wrd was nadzwyczaj wan misj. Jest ona warsztatem

pracy Powszechnego Braterstwa, przewidzianym do tego, bybkajcych si i poszukujcych ludzi w ich starym stanie wia-domoci i zwykym stanie natury przycign do siebie i suyim. Nowoczesna Szkoa Duchowa jest porednikiem pomidzy

wami a nowym polem ycia, poniewa zblia si do was z sielektromagnetyczn, cile i zgodnie z wiedz dopasowujc sido waszego stanu bytu. Ta promieniujca sia Szkoy nie jest ab-

solutnie z tego wiata, jednake nie jest jeszcze z nowego wiata.Znajduje si dokadnie pomidzy i posiada moc poprowadzeniauczniw do pojmowania rozumowego i etycznego, zgodnie z ro-zumieniem Szkoy Duchowej. Znaczy to, e Szkoa zaczyna odustawicznego apelowania do waszego pojmowania rozumowego,

by moe wytrconego z rwnowagi i skruszonego przez cierpie-nie, zmartwienie czy rozliczne dowiadczenia. Jeeli wasz rozum

dojrza, jeeli wasze pojmowanie rozumowe dojrzao, wwczasSzkoa, zwracajc si do niego swym polem promieniowania,


59/266

58

bdzie moga wzbudza w was bez przerwy mocne poruszeniewewntrzne.

Wyobracie sobie, e rozumiecie to, co Szkoa ma wam do po-wiedzenia; wwczas nie moe si zdarzy, by nie nastpio w wasporuszenie etyczne. To poruszenie duszy posiada pi aspektw.Przenikn was wtedy niezliczone impulsy uczuciowe i na podsta-

wie takiego poruszenia wewntrznego nastpi otwarcie mostka(sternum), jak rwnie lecego za nim godnego podziwu orga-nu, ktry poznalimy jako r serca. Wskutek tego podwjnego wewntrznego dziaania mostekzostanie wprawiony w wibracj, stanie si wraliwy na potencjapromieniowania Szkoy, i magnetyczna sia Szkoy przeniknie do

waszego praatomu, a przez to i do waszej krwi. W ten sposb b-dziecie w stanie opasa si prawd, zwiza prawd z istot wa-szej krwi. Na tej podstawie bdziecie w stanie przej do podwj-nej magii. Do tej podwjnej magii naley po pierwsze cakowicie

dostrojona do sytuacji ucznia postawa wiary i po drugie cakowi-cie do tej sytuacji dostrojona postawa ycia.Dostrzegacie moe teraz, jak niezbdne jest porednictwo

Szkoy Duchowej. Szkoa Duchowa przez oar samej siebie,przez oar przelewu swej krwi tworzy pomost midzy Gnoza uczniem. Bez tego pomostu Gnoz i ucznia nadal rozdzielaabyogromna rnica wibracji. Bez takiego pomostu wiato Gnozy

nigdy nie mogoby was poruszy. Dlatego od kadego uczniaw Szkole oczekuje si wiary i ycia. Wierzycie w cel Szkoy Du-chowej, zatem przez poruszenie rozumowo-etyczne i jego skutkizostaje wam przekazana, jako przedsmak, prawda przebyskuj-ca zza tego celu, dziki czemu bdziecie mogli z niej y i dziaa,i bdziecie mogli przestrzega nowej postawy yciowej, bardzopozytywnego ycia wedug azania na Grze. Wtedy powiedzie

si wam, wtedy odniesiecie zwycistwo. Nastpi narodziny no-wej duszy; wejdziecie do nowego pola ycia.


60/266

59

Czowiek, ktry rzeczywicie zblia si do Szkoy Duchowej,przechodzi wic od zwykego stanu wiadomoci do wiadomo-ci rozumowo-etycznej przedstawionego wam tutaj uczniostwa.Potem do zrobienia zostanie jeszcze tylko jeden krok, krok od sta-nu wiadomoci rozumowo-etycznej do nowego stanu wiado-moci dzieci Boga. Nowa rasa wzywa was i daje wam znak. Nowyokres otworzy szeroko swoje podwoje dla kadego z was. Jeelitylko Waszemu pojmowaniu rozumowo-etycznemu z wszystki-mi jego konsekwencjami pozwolicie promieniowa w Was jakoczystej wiadomoci, wwczas pozostaje wam jedynie wej. Jelirozumiecie posannictwo Szkoy Duchowej, wwczas nie moesi zdarzy, by wskutek tego wewntrznego zrozumienia nie na-stpio intensywne poruszenie duszy. Dziki temu otworzycie sicakowicie na pierwsze poruszenie przez Szko Duchow, ktra

w tej fazie zastpuje wam Gnoz. Wtedy, poprzez podwjn ma-gi wiary i ycia, moecie urzeczywistni w swej postawie ycio-

wej to, co pojmujecie.

Przyjmujc, e to uczynicie, zamierzamy was przynajmniejw pewnym stopniu do tego powrotu do domu Ojca przygoto-wa. Chcemy przedstawi wam, co czeka was za t zason, zakurtyn, ktra przesania nowe pole ycia. Odnoszcy si do tegomateria podzielimy na dwie czci.

Po pierwsze, rozwaymy przejcie do nowego pola ycia zestanu bytu tych, ktrzy albo wanie porzucili swoje ciaa i bytu-j w prni Shamballa, albo utrac swe materialne ciaa podczasomawianego procesu. Po drugie, rozwaymy przejcie do nowe-go pola ycia ze stanu yjcych w ciele. Mamy przywilej otworzy wam, jako przedsmak, nowe poleycia i zachcamy Was, abycie weszli tam razem z nami. Brater-

stwo zaprasza was, bycie zwiedzili wspaniay dom, w ktrymwszyscy, jeli tylko tego zapragniemy, moemy zamieszka. Bo-gosawieni jestemy pord wielu! Zbadajcie razem z nami wspa-


61/266

60

niay cel naszej odkrywczej podry. Nie chodzi o to, by zaspoko-i wasz ciekawo, lecz o to, by bardziej ni kiedykolwiek przed-tem zaatakowa wasz stan rozumowo-etyczny, by w ten sposbzahartowa was i uczyni zdolnymi do wielkiego i wspaniaego

wysiku w subie braci i sistr nowego ycia.


62/266

61

II 2

POCES DOGA OZYOWA

Jak stwierdzilimy, Szkoa Duchowa musi uwzgldni trzy rnestany wiadomoci, a zatem take trzy rne stany ycia:po pierwsze stan wiadomoci zwykego dialektycznegoczowieka;po drugie stan wiadomoci ucznia Szkoy Duchowej,i po trzecie stan wiadomoci uczestnika nowej rasy, a wic czo-

wieka, ktry wchodzi do nowego pola ycia. Pierwszy stan wiadomoci, zarwno w odniesieniu do sprawzewntrznych, jak i wewntrznych, funkcjonuje cakowicie napodstawie astralnych si natury mierci. Drugi stan wiadomoci, a wic ten, ktry zosta przyjty

przez wielu uczniw Szkoy Duchowej, jest stanem wiadomo-ci rozumowo-etycznej. Ci, ktrzy przyjmuj ten stan wiado-moci, s z tego czy innego powodu mniej lub bardziej otwar-ci rozumowo na poruszenie przez Powszechn Nauk. Fakt, eucze stale szuka kontaktu ze Szko Duchow, dowodzi, e jegozdolno rozumowa staa si wraliwa na poruszenie przez Gno-z. Wskutek tego poruszenia, ktre przenika go wci na nowo,

rozwija si w nim take wzruszenie etyczne, przez co, jak widzie-limy, nadzwyczaj wraliwy mostek, magnetyczne centrum przy-bytku serca, uwraliwia si na astralne poruszenie przez Gnoz.Jeeli tylko stan krwi na to pozwoli, system duszy ucznia zostaniew ten sposb ogarnity w pewnej mierze przez pole promienio-wania Gnozy.

Gdy wstpujecie do tego drugiego stanu wiadomoci, popa-

dacie w bardzo skomplikowany stan. Przewaajca cz waszejduszy jest cakowicie dialektycznej natury. Mimo e wasza oso-bowo narodzia si w tej naturze, to jednak jestecie rwnie


63/266

62

zwizani z Gnoz, choby nawet bardzo ograniczon, podwia-dom czci duszy. Na mocy waszego stanu urodzenia w tej na-turze jestecie cakowicie zwizani z astralnym polem zwykejnatury. Za pomoc magnetycznego systemu mzgowego wdy-chacie astralne siy tej natury. Jest jednak co w waszej moli-

woci poznawania, w waszym stanie wiadomoci, w siedmio-ramiennym wieczniku przybytku gowy, co pozwala wam by

wraliwym na dotknicie Gnozy. Zaraz wyjanimy wam, jak tosi odbywa.

Czy nie zdarzyo si wam, e w czasie pobytu w wityni zo-stalicie rzeczywicie poruszeni od wewntrz, e popadlicie we

wspomniane wzruszenie wewntrzne? Dziki temu mostek zo-sta otwarty; otwar si take na poruszenie Gnozy przybytekserca. Natur mierci wdychacie wic przez magnetyczny systemmzgowy, natomiast Gnoz przez magnetyczny system mostka.Musi wic przez to powstawa stan rozszczepienia, gdy poru-

szaj was dwa zupenie rne pola magnetyczne. Dlatego te sza-leje w was walka, we dnie i w nocy. Biblia mwi, e wasza duszazostaje przebita mieczem. Dlatego w odniesieniu do tych, kt-rzy znajduj si w takim rozszczepieniu, mona dosownie zasto-sowa sowa Jezusa Pana; Nie przyszedem, by nie pokj, alemiecz.

Wikszo uczniw Szkoy Duchowej posiada ten drugi stan

wiadomoci. Znajduj si oni w stanie wiadomoci rozumowo--etycznej. Wasza dusza poruszona jest przez Gnoz, czujecie siz Ni zwizani, poza tym jednak wszystko jest w was ze zwykejnatury. W jednej chwili macie powody do radoci i wdzicznoci,zostalicie wtedy bowiem cakowicie przyjci do prdu Gnozy;kiedy indziej znajdujecie si cakowicie obok, czego dowiad-czacie sw moc rozumowo-etyczn. W takiej chwili czujecie si

bardzo marnie. Ten drugi stan wiadomoci jest zatem take prawdziw wia-domoci mostu, wzbudzon i utrzymywan w was za pomoc


64/266

63

aktywnoci Szkoy Duchowej. Oczywiste jest, e wahacie si po-midzy obu polami magnetycznymi. W jednym momencie ma-cie kontakt z polem tej natury, w drugim porusza was Gnoza.ozumiecie oczywicie, e taki stan bytu jest nie do utrzymania.Gdyby ten stan wci burzonej rwnowagi mia trwa, byoby tozupenie nie do wytrzymania. W tym stanie wszystko jest mo-liwe; albo powrt do starego stanu bytu, do starego, zwykegoycia natury, albo te dalszy postp na drodze do nowego stanu

bytu, przebicie si do cakowitego odrodzenia duszy, bdcegowejciem do nowego pola yciowego; albo droga z mostu wstecz,albo droga przez most w gr.

Sytuacja ta chwilowo rodzi w was konieczny psychologicz-nie stan niepokoju. Czujecie si czasem sposzeni, nie moecieodnale rwnowagi, trwaego spokoju duszy. Spokj ten wcina nowo jest zakcany. W jednym momencie czujecie si winni,

w innym forsowani, a kiedy indziej traktowani jakoby bardzo nie-

sprawiedliwie. Szkoa w waszym stanie wydaje si wam widzemtwardym jak gaz, bez czucia. Zrozumcie jednak, Przyjaciele, ecelem Szkoy jest to, bycie przez ten most przeszli! Szkoa podobna jest do klasycznego przewonika, ktry musi

was przewie przez Styks. Wiecie przecie, co was czeka, gdywsiadacie do odzi Szkoy, by przewieziono was przez ten piekiel-ny strumie. Bdziecie jednak musieli przyj ten proces! iedy

stateczek Szkoy Duchowej odbija z wami od brzegu, kiedy bu-rze wywoane magnetyczn przemian uderzaj w was z impe-tem, fale waszego akademickiego morza pieni si i burz, a prze-

wonik baczy, by unikn ska i raf, obecnych wszdzie woki prawie niewidocznych. iedy cay pokad zalewany jest kipie-l, nie naley mie pretensji do przewonika. Nie moecie wte-dy take powiedzie: Prosz si zatrzyma, prosz stan na ko-

twicy w spokojnym miejscu. Albowiem w tych magnetycznychburzach spokojnego miejsca nie ma. Jestecie przecie konfron-


65/266

64

towani z dwoma rnymi polami magnetycznymi, ktre s w sto-sunku do siebie w cakowitej dysharmonii!

Czy potracie teraz zrozumie owo rozszczepienie w was, tniekiedy nieznon kapryno, miotanie wami na prawo i lewo?To wanie jest proces! Moecie uczyni tylko dwie rzeczy: alboi naprzd, albo si cofn; albo przej na drug stron, albopowrci. Wasz wybr musi by jednoznaczny; w przeciwnymrazie, co moecie robi w dce przewonika? Co moecie ro-

bi na mocie? Fale pod mostem piewaj swoj pie umarych.Z pewnoci nie jest mio jej sucha, a jeszcze mniej by na-raonym na uderzenia fal tej yciowej burzy. Wstpilicie jed-nak do Szkoy Duchowej, poniewa z utsknieniem pragnieciedrugiego brzegu. Jaki czyn mioci mgby by wzniolejszy naddzieo przewonikw, przewocych innych na drug stron? Czy znacie histori Pistis Sophii? Pocztkowo powraca onado pierwotnego stanu wiadomoci, wraca do naczy z mi-

sem Egiptu. Jednake otwarto na Gnoz zostaa ju w niej zbytgboko wypalona. Jeli wytrwalicie w Szkole kilka lat i w ci-gu tego czasu bylicie obiektem wpywu dwch pl magnetycz-nych, z ktrych jedno atakowao was w przybytku gowy, a dru-gie w przybytku serca, to co w was ulego zmianie. Podobnie

byo te i z Pistis Sophi. Otwarto na Gnoz zostaa w niej jutak gboko wyryta, e kiedy wrcia do pierwszego stanu wia-

domoci, czua si w nim ju nieswojo. Czua si w nim jeszczegorzej ni na Styksie, na promie czy na mocie Szkoy Ducho-wej. Poruszenie przez Trzynasty Eon zmienio j do tego stop-nia, e wszystkie moce zwykej natury odnosiy si do niej wro-go, traktoway j wrogo i stay si dla niej wszelkiego rodzajuutrapieniem. ady czowiek, ktry przez pewien okres dowiadcza siy

promieniowania gnostycznego pola magnetycznego, jest nimnacechowany. Sytuacja takiego czowieka pocztkowo na pew-no nie jest mia. W stanie jego zwykej wiadomoci dialektyka


66/266

65

jest dla niego nie do wytrzymania, natomiast w stanie wiado-moci rozumowo-etycznej stale na nowo dowiadcza tego, e to

wszystko jest nie do zniesienia, i e w Szkole Duchowej nie dajmu chwili spokoju. Tak to ucze wiadomie miotany jest tami z powrotem. Szkoa Duchowa faktycznie wpdza go w ten spo-sb w kryzys. Bdziecie wic musieli podj decyzj, denityw-n decyzj co do omawianego ju tak czsto podwjnego dzia-ania magicznego, to jest dostrojonej do sytuacji postawy wiaryoraz dostrojonej do sytuacji postawy ycia. Nic wam wtedy niepomoe, jeli bdziecie powtarza: ndzna sytuacja, w ktr po-padem, doprowadza mnie niemal do zguby. Nic wam to nie po-moe; musicie wej na wasz drog krzyow. Jest to droga rokrzyowa, jest to wzicie na siebie krzya

Jezusa Pana; do tego skania Was Szkoa Duchowa. Chodzi o po-zytywn decyzj, by sta si rzeczywicie okrzyowcem.Dopiero wtedy, gdy zaakceptujecie czerwony okrzy, wa-

sze uczniostwo nabierze znaczenia. Nie mamy jednak w Szko-le Duchowej zamiaru doprowadzi was do rozstroju albo wp-dzi w zy nastrj. Celem Szkoy Duchowej jest przeksztacenie

was w okrzyowcw. Dopiero w chwili, gdy zdecydujecie sina to denitywnie, wasze uczniostwo nabierze sensu. Wtedy poraz pierwszy wasz rozumowo-etyczny stan wiadomoci nabie-rze rzeczywistego znaczenia. Wwczas wasze ycie bdzie mia-

o pikny i wspaniay cel, i przyjmiecie wszelkie niepokoje z we-wntrzn pewnoci, ze zrozumieniem, a nawet wielk rado-ci. Jeeli bowiem cierpicie z woli Chrystusa nie naley, dro-gi Czytelniku, rozumie tego zbyt mistycznie to moe was toprzecie tylko uradowa! Jeeli z powodu procesu zbawienia mu-sicie przechodzi przez trudnoci, to wiecie przy tym, e: Jest toproces, jest to droga rokrzyowa w was, a zatem potracie to

przyj z radoci.Musicie dobrze zrozumie rozwj zachodzcy w was samych.Zjawiacie si w Szkole Duchowej, poniewa dojrzelicie do tego.


67/266

66

Po pewnym czasie, po okresie rozumowego poruszenia przezSzko nastpuje opisany proces etyczny, otwarto mostka (ster-num), rozkwitnicie ry i oddziaywanie na krew. W tym mo-mencie rodzi si w was Jezus Pan. Faktem staj si podwiadomenarodziny nowej duszy. Wtedy to zawsze powstaje najpierw na-strj entuzjazmu, ma w was miejsce wielkie wito, uwielbieniepasterzy i mdrcw ze Wschodu. Ale zaraz potem jake by mo-go by inaczej pojawia si Herod, aeby zabi to nowo naro-dzone dziecko. I wtedy dochodzi do ucieczki. Jeeli w ten sposb objawi si w Szkole jaka dusza, ogar-nia nas rado; wszyscy Hierofanci wiata s wdziczni i oa-rowuj sw pomoc i obron. Jednake daje si rwnie odczuuchwyt Authadesa, tetrarchy Heroda, zamieszkaego w tej samejkrainie, ktry usiuje zabi swego naturalnego przeciwnika. He-rod jest polem promieniowania natury mierci, ktre wdychacieprzy pomocy magnetycznego systemu mzgowego. Jest to sia

natury. Sia ta naturalnie atakuje to, co za porednictwem most-ka (sternum) wpywa od Gnozy. Was

Documents

Gnoza w Aktualnym Objawieniu