Upload
others
View
4
Download
0
Embed Size (px)
Citation preview
Grecja kupuje czas
Barometr Inwestycyjny 16 marca 2015 r.
1
2
Luty na światowych rynkach finansowych przyniósł silne wzrosty większości indeksów akcyjnych, przy
jednoczesnej korekcie większości indeksów papierów dłużnych. Pozytywne nastroje inwestorów na
rynku akcji wspierała przede wszystkim świadomość zbliżającego się rozpoczęcia programu luzowania
ilościowego w Europie. Kwestia trwających negocjacji Troiki z Grecją nie popsuła nastrojów. Na rynku
długu byliśmy natomiast świadkami korekty, która wydaje się uzasadniona po minimach rentowności
osiągniętych w styczniu.
W lutym inwestorzy przypomnieli sobie o temacie
zadłużenia Grecji. Rozmowy z Troiką trwały kilka
tygodni, ale ich rezultat nie był przełomowy. Grecja
kupiła czas, choć wydaje się, że problem niebawem
znów powróci, a wraz nim dyskusja na temat wyjścia
Hellady ze strefy euro. Grexit nie jest to jednak naszym
scenariuszem bazowym.
Po raz pierwszy od wielu miesięcy, na polskim rynku
finansowym, zaczyna nam się zarysowywać trend
wzrostowy indeksów akcyjnych przy jednocześnie
słabym zachowaniu rynku długu. Bez wątpienia luty dał
do zrozumienia, że zarabianie na rynku długu nie
będzie już tak łatwe, jak w poprzednich latach.
Globalnie, wciąż widzimy większą relatywną wartość
na rynku akcji, który powinien pozostawać pod
pozytywnym wpływem bardzo luźnej polityki
monetarnej banków centralnych. Na korzyść
instrumentów udziałowych przemawiają również
spodziewane wzrosty zysków spółek. Szczególnie
pozytywnie zapatrujemy się na Europę, Japonię, Azję
wschodzącą i rynki frontier’owe.
Podtrzymujemy nasze negatywne nastawienie do
polskich obligacji długoterminowych. Dodatkowym
sygnałem do niedoważania polskich obligacji o długim
terminie zapadalności jest zakończenie cyklu obniżek
stóp procentowych przez RPP.
Neutralnie oceniamy globalne obligacje high yield, a
największy potencjał widzimy wśród europejskich
papierów korporacyjnych. Wciąż przeważamy z kolei
rozwiązania typu total return inwestujące w mocno
zdywersyfikowany portfel obligacji.
Źródło: Bloomberg, Citi Handlowy
90
95
100
105
110
115
lut 14 kwi 14 cze 14 sie 14 paź 14 gru 14 lut 15
WIG30 S&P500 Eurostoxx50
Źródło: Bloomberg, Citi Handlowy
98
100
102
104
106
108
110
112
114
lut 14 kwi 14 cze 14 sie 14 paź 14 gru 14 lut 15
Obligacje polskie Obligacje amerykańskie
Obligacje niemieckie
Jacek Janiuk, CIIA
Doradca Inwestycyjny
Karol Ciuk
Doradca Inwestycyjny
Jakub Wojciechowski
Makler Papierów Wartościowych
Współautorzy:
Karol Matczak
Maciej Pietraszkiewicz
Jarosław Przybył
Dariusz Zalewski
Michał Wasilewski
3
Polska – koniec hossy na rynku obligacji?
Mamy za sobą bardzo ciekawy miesiąc na polskich rynkach finansowych. Po raz pierwszy od wielu
miesięcy zaczyna nam się zarysowywać trend wzrostowy indeksów akcyjnych przy jednocześnie słabym
zachowaniu rynku długu. To o tyle nietypowa sytuacja, że przez cały 2014 r. krajowy rynek akcji pozostawał
pod dużą presją, a posiadacze obligacji notowali kolejne wzrosty cen. Czy ubiegły miesiąc zapisze się w
historii, jako moment odwrócenia tych tendencji, a o hossie na rynku długu będziemy już mówić w czasie
przeszłym? Na takie wnioski wydaje się jeszcze za wcześnie, ale bez wątpienia luty dał do zrozumienia, że
zarabianie na rynku długu nie będzie już tak łatwe, jak w poprzednich latach. Polski rynek akcyjny – a w
szczególności jego „mniejsza” część – pokazał też, że ma potencjał, aby wybudzić się z długiego letargu.
Zacznijmy jednak od spojrzenia na realną gospodarkę.
Analizując ostatnie tygodnie trudno nie zgodzić się ze
stwierdzeniem, że sytuacja makroekonomiczna w Polsce
ulega poprawie. Według danych GUS-u, w IV kwartale
zeszłego roku wzrost PKB w Polsce utrzymał się na
wysokim poziomie i wyniósł 3,1%. Również pozostałe
odczyty z realnej gospodarki już za początek tego roku
wskazują na wzrost aktywności gospodarczej. Uwagę
zwracają twarde dane takie, jak produkcja przemysłowa
(wzrost o 4% r/r pomimo strajków w górnictwie), czy
sprzedaż detaliczna (wyższa o 3,3% r/r). Dodatkowo,
widzimy stopniową poprawę na rynku pracy, gdzie rosną
zarówno płace w ujęciu realnym, jak i zatrudnienie, przy
jednoczesnym wzroście akcji kredytowej dla gospodarstw
domowych. Najczęściej analizowany wskaźnik
wyprzedzający dla polskiego rynku, czyli PMI
przemysłowy również nie pozostawia złudzeń – w lutym
osiągnął 55,1 pkt. i jest to piąty miesiąc z rzędu, w którym
przedsiębiorcy wskazują na wzrost liczby nowych
zamówień. W takim otoczeniu prognozy odnośnie
szybszego wzrostu polskiej gospodarki w 2015 r. wydają
się być zasadne. Podobnego zdania są ekonomiści Citi,
którzy zdecydowali się na podwyższenie swoich
oczekiwań co dynamiki PKB w tym roku do 3,7% r/r (z
3,4%). Oprócz czynników lokalnych, argumentów za takim
ruchem dostarczyli nasi zachodni sąsiedzi, czyli
największy partner handlowy Polski. Gospodarka
niemiecka przyspiesza, a oczekiwania co do 2015 r. są
podnoszone w szybkim tempie. Ekonomiści Citi od końca
ubiegłego roku zrewidowali swoją prognozę już o 0,8 pkt.
proc. - do 1,9% r/r (wykres na kolejnej stronie), co powinno
pozytywnie wpływać na wzrost również w naszym kraju za
pośrednictwem kanału eksportowego.
Ekonomiści Citi zdecydowali się na
podwyższenie swoich prognoz
dynamiki PKB w tym roku do
3,7% r/r.
Zachowanie indeksów polskich akcji oraz obligacji (styczeń-luty 2015 r.)
Źródło: Bloomberg, Citi Handlowy
95
97
99
101
103
105
107
109
111
29 gru 7 sty 16 sty 25 sty 3 lut 12 lut 21 lut
WIG20 mWIG40 sWIG80 Obligacje rządowe (1-3 lata)
4
Oprócz sytuacji makroekonomicznej ważne znaczenie dla
naszego pozycjonowania na polskim rynku mają też
ostatnie wydarzenia w zakresie polityki monetarnej. Na
marcowym posiedzeniu Rady Polityki Pieniężnej obniżone
zostały stopy procentowe – ruch był wyraźny i wyższy niż
spodziewał się rynek, bo wyniósł 50 pb.
Co skłoniło członków RPP do mocniejszego cięcia?
Wydaje się, że kluczowym czynnikiem była wyraźnie
niższa projekcja inflacyjna NBP niż ta z listopada 2014 r.
Zgodnie z Raportem o Inflacji przy założeniu
niezmienionych stóp procentowych „(…) roczna dynamika
cen znajdzie się z 50-procentowym
prawdopodobieństwem w przedziale -1,0 – 0,0% w 2015
r.(…)”, zaś „(…) roczne tempo wzrostu PKB według tej
projekcji znajdzie się z 50-procentowym
prawdopodobieństwem w przedziale 2,7 – 4,2% w 2015 r.
(…)”. Oznacza to, że prognozy co do inflacji CPI zostały
obniżone w porównaniu do poprzedniego Raportu, zaś te
dotyczące PKB zrewidowano w górę (tabela poniżej).
Trudno więc o lepszy argument za obniżką stóp. Co
ważne, Prezes NBP dał jednoznacznie do zrozumienia, że
na tym kończy się obecny cykl luzowania. Nie jest to
pierwsza deklaracja tego typu ze strony Rady, ale wydaje
się, że w obecnych warunkach makroekonomicznych
można uznać ją za wiarygodną. Jakie są więc implikacje
ostatniego posiedzenia RPP? Zaczynając od rynku akcji,
jest to dla nas kolejny sygnał świadczący o tym, że
perspektywy dla indeksu polskich dużych spółek
pogarszają się w tym roku. Głównym problemem wydaje
się sektor bankowy, w którym oprócz powracającego
tematu przewalutowania kredytów we franku szwajcarskim
(o czym pisaliśmy w ostatnim Barometrze), dochodzi
obniżka stóp procentowych. Według szacunków może ona
Wybrane dane makroekonomiczne z polskiej gospodarki
Źródło: Bloomberg, Citi Handlowy
-20%
-10%
0%
10%
20%
30%
35
40
45
50
55
60
2008 2009 2010 2011 2012 2013 2014
PMI dla przemysłu (lewa oś)
Produkcja przemysłowa (dynamika r/r, prawa oś)
Sprzedaż detaliczna (dynamika r/r, prawa oś)
Zmiana prognoz Citi dla dynamiki PKB
poszczególnych krajów (ostatnie 2 miesiące)
Źródło: Citi Research, Citi Handlowy
-3%
-2%
-1%
0%
1%
Niemcy Strefaeuro
Polska USA Rosja
Wzrost PKB i inflacja – projekcje NBP
2014 2015 2016
PKB (r/r)
III 2015 3,3% 3,4% 3,3%
XI 2014 3,2% 3,0% 3,3%
Inflacja CPI (r/r)
III 2015 0,0% -0,5% 0,9%
XI 2014 0,1% 1,0% 1,6%
Źródło: NBP, Citi Handlowy
5
odjąć kilka procent zysku netto w tym roku. Dodatkowo,
wbrew naszym oczekiwaniom, dobre nastroje w Europie
nie przełożyły się na zachowanie indeksu lokalnych blue
chip-ów. „Zagranica” nadal omija nasz rynek dużym
łukiem.
W związku z tym zdecydowaliśmy się zmienić nasze
nastawienie do polskich dużych spółek na neutralne,
podkreślając jednocześnie większą atrakcyjność
segmentu małych i średnich spółek. W obliczu ostatnich
danych makroekonomicznych, polskie „MiŚS-ie” podobają
nam się coraz bardziej. Spółki z tych segmentów rynku
powinny reagować pozytywnie na przyspieszający wzrost
gospodarczy w naszym kraju, co zresztą jest widoczne w
prognozach zysków na ten rok - przyjmują one wartości
dwucyfrowe. Jesteśmy też zdania, że polskie fundusze
MiŚ mają potencjał, aby zainteresować klientów
detalicznych, zwłaszcza po ostatnich wzrostach. Warto
przy tej okazji podkreślić, że w styczniu zanotowaliśmy
napływy netto do funduszy z ekspozycją na rynek akcji
(głównie mieszanych) w wysokości ok. 546 mln zł – taka
sytuacja ma miejsce po raz pierwszy od lutego 2014 r. W
tym samym okresie fundusze zainwestowały ok. 231 mln
zł na rynku akcji (wykres poniżej). I choć trudno już mówić
o dużym zainteresowaniu, to odwrócenie tendencji z
ostatnich miesięcy zasługuje na uwagę.
Powyższe zdarzenie nabiera szczególnego znaczenia w
zestawieniu z rynkiem obligacji. Otóż po raz pierwszy od
wielu miesięcy, ujemne stopy zwrotu pokazuje krajowy
rynek długu. Jeżeli ten trend się utrzyma – a naszym
zdaniem w średnim terminie jest to prawdopodobne –
inwestorzy mogą zacząć poszukiwać alternatywnych
miejsc lokowania kapitału. I choć rotacja nie będzie
zerojedynkowa (tzn. nie oczekujemy masowego transferu
środków z funduszy obligacyjnych do akcyjnych), to dla
polskiego rynku przy obecnej płynności nawet niewielka
zmiana pozycjonowania może mieć spore znaczenie.
Zastanówmy się więc na koniec nad perspektywami rynku
obligacji. Nasi czytelnicy zapewne zauważą, że od
dłuższego już czasu podkreślamy większą atrakcyjność w
instrumentach udziałowych niż dłużnych i w tym miesiącu
nasze pozycjonowanie nie ulega zmianie. Polskie
obligacje po wieloletniej hossie znajdują się naszym
zdaniem w punkcie zwrotnym. Reakcja na informację o
zakończeniu cyklu obniżek stóp procentowych w Polsce
była wyraźna – rentowności wzrosły o kilkadziesiąt
punktów bazowych, nawet pomimo mocniejszej niż
oczekiwano obniżki stóp. Czy to oznacza, że dołek na
rentownościach 10-latek mamy już za sobą?
Niekoniecznie – nie wykluczamy, że relatywna
atrakcyjność polskiego długu może nadal wywoływać
zainteresowanie kapitału zagranicznego i rentowności
obligacji 10-letnich mogą jeszcze zbliżyć się, a nawet
przekroczyć poziom 2%. Ale w dłuższym terminie trend
powinien być jednoznacznie wzrostowy. Będzie to zasługa
rosnącej inflacji – nasi ekonomiści spodziewają się, że
ceny zaczną rosnąć w okolicach września tego roku, a na
koniec 2015 r. indeks CPI zanotuje dynamikę w wysokości
ok. 1,5% (wykres na kolejnej stronie). Przypomnijmy, że w
chwili obecnej mamy do czynienia w Polsce z silną
Szacunkowe nabycia akcji przez polskie fundusze inwestycyjne (w mld zł)
Źródło: Citi Research, Citi Handlowy
4,1 6,2
21,1 22,1
-18,1
1,5 1
-4,9 -3,2
5,7
-1,8
0,2
-25-20-15-10
-505
10152025
2004 2005 2006 2007 2008 2009 2010 2011 2012 2013 2014 2015
Zdecydowaliśmy się zmienić nasze
nastawienie do polskich dużych
spółek na neutralne, podkreślając
jednocześnie większą atrakcyjność
segmentu małych i średnich spółek.
6
deflacją przekraczającą 1%. Tak wyraźne odwrócenie
tego trendu powinno więc naszym zdaniem wywrzeć
presję na długi koniec krzywej dochodowości i tym samym
doprowadzić do spadku cen obligacji, a przynajmniej
zakończyć trwającą od wielu lat hossę.
Inflacja CPI oraz kontrybucja poszczególnych składowych
Źródło: GUS, Citi Handlowy
-3
-2
-1
0
1
2
3
4
5
sty 12 cze 12 lis 12 kwi 13 wrz 13 lut 14 lip 14 gru 14 maj 15 paź 15
Inne Transport Odzież Alkohol Żywność Inflacja CPI
Prognoza
7
USA – kolejne rekordy pomimo wysokich wycen
Po słabym początku roku, indeks S&P500 w lutym odrobił straty kończąc miesiąc wzrostem o 5,5%.
Dane makroekonomiczne pozostawiały jednak mieszany obraz - odczyty niektórych wskaźników były
poniżej oczekiwań rynkowych m.in. zdecydowanie negatywnie zaskoczył PMI przemysłu dla regionu
Chicago. Na plus zaskoczyły niedawne dane z rynku pracy. PKB powinno przyspieszyć do poziomu
3,3% w 2015 roku, a pierwszych podwyżek stóp spodziewamy się dopiero w grudniu. Na amerykański
rynek akcji zapatrujemy się neutralnie, widząc nadal większą wartość na innych rynkach rozwiniętych.
Stratedzy Citi prognozują osiągnięcie przez S&P500 w tym roku 2200 punktów – oznacza to 5-
procentowy potencjał wzrostu od zamknięcia z końca lutego na poziomie 2100 punktów.
W ostatnim Barometrze zwracaliśmy uwagę na
kluczowe wsparcie dla tego indeksu w okolicach
2000 punktów. Kolejny raz popyt pokazał w tym
rejonie siłę i z sukcesem wybronił powyższy poziom.
W kolejnych dniach indeks wyznaczył nowe
historyczne szczyty potwierdzając panujący trend
wzrostowy.
Możemy śmiało stwierdzić, że kluczowym aspektem
do utrzymania obecnego trendu jest wzrost zysków
spółek. Spodziewamy się wzrostu zysków na akcję
dla amerykańskich firm o 7,5% w 2015 roku. Jest to
poziom znacznie wyższy od konsensusu rynkowego,
który zakłada wzrost zysków firm o 3%. Przyjrzyjmy
się więc bliżej wynikom za ostatni kwartał. 496 firm
(99%) notowanych w indeksie S&P500 podało już
swoje wyniki i generalnie czwarty kwartał możemy
uznać za lepszy od oczekiwań analityków – zyski
wzrosły o 3,7% przy 2% wzrostu przychodów ze
sprzedaży. Na poziomie zysku netto 372 firmy (75%)
zaskoczyło rynek wynikami lepszymi od oczekiwań.
W podziale na poszczególne sektory widoczny był
znaczny spadek zysków w sektorze energetycznym,
gdzie zysk na akcję (EPS) obniżył się o -22% r/r.
Największy wzrost zysków zanotowały firmy z
sektora ochrony zdrowia, dla którego wzrost zysku na
akcję wyniósł prawie 23% r/r.
Dla rynku finansowego cały czas tematem numer
jeden pozostaje polityka monetarna FED-u.
Uczestnicy rynku bacznie obserwują wypowiedzi
poszczególnych członków FED oraz ich nastawienie
ISM przemysłu USA na tle kursu EUR/USD
Źródło: Bloomberg, Citi Handlowy
30
35
40
45
50
55
60
1
1,1
1,2
1,3
1,4
1,5
1,6
2005 2006 2007 2008 2009 2010 2011 2012 2013 2014 2015
EUR/USD (lewa oś) ISM przemysłu USA (prawa oś)
Docelowy poziom indeksu S&P500
według strategów Citi wynosi 2200
punktów.
8
do podwyżek stóp procentowych. Generalnie
możemy stwierdzić, że obserwatorzy dzielą się na
dwie grupy – tych, którzy spodziewają się podwyżek
stóp procentowych już w połowie 2015 roku oraz
tych, którzy oczekują takiego ruchu dopiero pod
koniec bieżącego roku. Do grona inwestorów
spodziewających się szybszych podwyżek stóp
procentowych ostatnio dołączył Bill Gross, jeden z
najbardziej doświadczonych zarządzających na rynku
długu. Analitycy Citi pozostają w tej drugiej grupie
spodziewając się takiego ruchu dopiero pod koniec
roku.
Warto pamiętać, że celem Banku Rezerwy
Federalnej jest zarówno dbanie o stabilność cen oraz
o kondycję rynku pracy. Przyglądając się bliżej inflacji
widzimy sukcesywny spadek tego wskaźnika - ostatni
styczniowy odczyt był poniżej zera i wyniósł -0,1% r/r.
Na poniższym wykresie widzimy, że obecna inflacja
jest daleka od celu wyznaczonego przez FED na
poziomie 2%.
Oczywiście można stwierdzić, że tak znaczne
obniżenie inflacji wynika głównie ze spadku cen ropy
naftowej. Jednym ze sposobów śledzenia poziomu
inflacji z wyłączeniem cen energii oraz żywności jest
przyglądanie się wskaźnikowi bazowej inflacji. Na
wykresie również widzimy systematyczne obniżanie
poziomu bazowej inflacji od połowy 2014 roku. Mając
powyższe na uwadze możemy śmiało stwierdzić, że
obecnie w USA nie ma presji inflacyjnej.
Spodziewamy się wzrostu średniego poziomu cen w
2015 roku o 0,2% oraz uważamy, że w takich
warunkach FED nie będzie spieszył się z podwyżką
stóp procentowych.
W ostatnim miesiącu napłynęły mieszane dane
makroekonomiczne. Pozytywnie zaskoczył odczyt
PKB za IV kwartał 2014 roku. Amerykańska
gospodarka rozwijała się w tempie 2,4% wobec
oczekiwań na poziomie 2,05% r/r. Z drugiej strony
szereg wskaźników makroekonomicznych był poniżej
oczekiwań rynkowych: indeks rynku nieruchomości
NAHB wyniósł 55 vs. oczekiwane 57,60, a indeks
zaufania konsumentów Conference Board wyniósł
96,40 vs oczekiwane 100,37. Największym
negatywnym zaskoczeniem był jednak odczyt
indeksu Chicago PMI, który obrazuje aktywność
sektora wytwórczego w regionie Chicago. Odczyt
wyniósł 45,80 wobec oczekiwań na poziomie 57,60.
Warto pamiętać, że poziom 50 punktów oddziela
strefę przyspieszenia od spowolnienia. Biorąc pod
uwagę spore znaczenie regionu Chicago dla całego
przemysłu w USA, jest to pierwszy niepokojący
sygnał płynący z amerykańskiej gospodarki będący
konsekwencją silnego USD.
Pomimo naszych optymistycznych założeń
dotyczących wzrostu zysków spółek oraz
przyspieszenia wzrostu amerykańskiego PKB do
3,3% w 2015 roku, pozostajemy neutralnie
nastawieni do amerykańskiego rynku akcji. Wynika to
głównie z faktu relatywnie wysokich wycen oraz
dostrzegania większej wartości na innych rynkach
rozwiniętych (o czym szerzej w części Barometru
dotyczącej Europy oraz Japonii). Wskaźnik cena/zysk
prognozowany na kolejne 12 miesięcy dla indeksu
S&P500 znajduje się obecnie na poziomie 18.
Inflacja bazowa i CPI w USA na tle stóp procentowych rynku międzybankowego
Źródło: Bloomberg, Citi Handlowy
-3
-1
1
3
5
7
2005 2006 2007 2008 2009 2010 2011 2012 2013 2014 2015
Stopa procentowa rynku międzybankowego w USA [%] Inflacja CPI [%, r/r] Inflacja bazowa [%, r/r]
9
Średnia tego wskaźnika od 2000 roku wynosiła 16,
widać więc, że obecnie rynek jest notowany z premią.
Oczywiście ma to związek z otoczeniem
makroekonomicznym, w którym się obecnie
znajdujemy i globalnym środowiskiem niskich stóp
procentowych, co sprzyja notowaniom powyżej
średnich historycznych. My jednak preferujemy
przeważanie rynków, które notowane są z
dyskontem. W związku z powyższym pozostajemy
neutralnie nastawieni do amerykańskiego rynku akcji
Pozostajemy neutralnie nastawieni
do amerykańskiego rynku akcji.
10
Europa – ciąg dalszy wzrostów
Luty był kolejnym bardzo udanym miesiącem dla inwestorów stawiających na Europę. Na Starym
Kontynencie ciągle unosi się euforia wywołana decyzją EBC o rozpoczęciu programu luzowania
ilościowego (quantitative easing), a inwestorzy wydają się nie rozważać na razie opcji realizacji
sowitych zysków, spodziewając się, że europejskie indeksy zobaczymy niebawem jeszcze wyżej.
Otoczenie rynkowe i fundamenty powinny wyraźnie sprzyjać rynkowi europejskiemu, jednak
wszechobecny optymizm i skala wzrostów, jakie obserwujemy od początku roku mogą prowadzić do
pojawienia się większej zmienności. Ryzyko wyjścia Grecji ze strefy euro zostało, przynajmniej na razie,
odłożone w czasie, ale temat ten zapewne powróci za kilka miesięcy. My jednak jesteśmy zdania, że
„Grexit” to mało prawdopodobny scenariusz i rząd w Atenach oraz Troika osiągną kompromis.
Wśród europejskich indeksów wyróżniały się w lutym
niemiecki DAX i francuski CAC40. Indeks Stoxx600
przedstawiony na poniższym wykresie zmierza ku
poziomowi 400 pkt, który w przeszłości dwukrotnie
okazał się barierą nie do pokonania. Analitycy Citi
uważają, że na koniec roku będzie możliwe
osiągnięcie poziomu 450 pkt, a poziom 550 pkt
możemy zobaczyć na koniec 2016r.To bardzo
optymistyczny scenariusz, ale obecnie paliwa do
wzrostów nie brakuje,a w dużej mierze jest ono
zapewniane ze strony Europejskiego Banku
Centralnego.Podczas marcowego posiedzenia, EBC
zgodnie z oczekiwaniami nie zmienił stóp
procentowych, zaś Mario Draghi potwierdził, że
począwszy od 9 marca w ramach luzowania
ilościowego rozpocznie się skup aktywów w kwocie
60 mld EUR miesięcznie. Co ważne, prezes EBC
podkreślił, że program może zostać przedłużony
poza pierwotnie planowany termin, jeżeli będzie to
konieczne. Według analityków Citi taki scenariusz
jest bardzo prawdopodobny, gdyż inflacja raczej nie
osiągnie zakładanego 2-procentowego poziomu.
Mario Draghi podał również nowe prognozy wzrostu
PKB oraz inflacji dla strefy euro na najbliższe lata.
Według prezesa EBC kraje objęte wspólną walutą
będą rozwijały się w tempie 1,5% w 2015 r. oraz
1,9% w 2016 r. i jest to rewizja prognoz w górę w
Zachowanie europejskich indeksów akcji w 2015 roku
Źródło: Bloomberg, Citi Handlowy
Źródło
85
90
95
100
105
110
115
120
2015-01-01 2015-01-15 2015-01-29 2015-02-12 2015-02-26
DAX (Niemcy) Stoxx Europe 600 (Europa) ASE (Grecja)
Otoczenie rynkowe i fundamenty
powinny wyraźnie sprzyjać rynkowi
europejskiemu.
11
stosunku do poprzednich przewidywań. Inflacja
według EBC wyniesie w 2015 r. 0%, zaś w całym
2016 r. 1,5%.
Prognozy EBC dotyczące wzrostu PKB w obecnym i
przyszłym roku pokrywają się dokładnie z
przewidywaniami analityków Citi. Pierwsze oznaki
odbicia w europejskiej gospodarce widać w
polepszających się wskaźnikach PMI dla przemysłu i
usług, które w lutym wyniosły odpowiednio 51,0 pkt i
53,7 pkt.Jeżeli mielibyśmy przyjrzeć się dokładniej
sytuacji gospodarczej w poszczególnych krajach
strefy euro, sytuacja nie zmieniła się ostatnio
diametralnie. Uwagę może przyciągać ostatnia
publikacja wskaźnika PMI dla usług we Francji,
którego wartość wyniosła 53,4 pkt, co było
najwyższym poziomem od sierpnia 2011 r. Z drugiej
strony należy być ostrożnym w obwieszczaniu
ożywienia we francuskiej gospodarce, bowiem PMI
dla przemysłu to tylko 47,6 pkt, a taka wartość
wskaźnika wskazuje na kurczenie się sektora
przemysłowego.Z kolei ostatnie dane dotyczące
inflacji wskazują, że presja deflacyjna rzeczywiście
jest nieco mniejsza. Ceny w strefie euro spadły w
lutym r/r o 0,3%, wobec spadku o 0,6% w styczniu.
Prognozowany wyższy wzrost gospodarczy oraz
niższa inflacja to pochodne niskich cen ropy, które z
jednej strony powinny wspierać konsumpcję, a z
drugiej wpływać na niższy poziom cen. Strefa euro
powinna być beneficjentem niskich notowań tego
surowca, którego ceny będą silnie determinowały
stan gospodarki Eurolandu. Prognoza Citi dotycząca
inflacji w strefie Euro to 0,1% w 2015 r. oraz 1,5% w
roku przyszłym, a więc nasze oczekiwania również
mocno zbliżone są do EBC.Konferencja Mario
Draghiego z początku marca oraz dobre dane z
amerykańskiej gospodarki, sugerujące możliwą
podwyżkę stóp procentowych, zepchnęły kurs
EUR/USD na rekordowo niskie poziomy widywane
ostatnio w drugiej połowie 2003 r. Tracące na
wartości euro powinno jednak wspierać
konkurencyjność europejskiej gospodarki i wpływać
na coraz lepsze dane napływające z eurolandu.
Luty był miesiącem stabilizacji na rynku długu państw
europejskich. Rentowności niemieckich 10-letnich
obligacji skarbowych na koniec lutego wyniosły
0,33% i był to poziom zbliżony do obserwowanego na
początku miesiąca. Drożały z kolei obligacje włoskie i
hiszpańskie. W naszej opinii dalszych spadek
rentowności papierów skarbowych wyemitowanych
przez państwa strefy euro jest mocno ograniczony, a
Rozmowy na temat zadłużenia Grecji
nie przyniosły przełomu.
Wskaźnik prognozowanego zysku na akcję dla Europy w relacji do USA na tle zmian kursu EUR/USD
Źródło: Bloomberg, Citi Handlowy
Źródło
-20%
-15%
-10%
-5%
0%
5%
10%
15%
20%-20%
-15%
-10%
-5%
0%
5%
10%
15%
2006 2008 2010 2012 2014
Zmiana wskaźnika zysku na akcję dla europejskiego indeksu Stoxx 600 w relacji doamerykańskiego S&P500 (r/r)
Roczna zmiana kursu EUR/USD (odwrócona oś)
12
uruchomione QE może jedynie sprzyjać
scenariuszowi stabilizacji cen na obecnych
poziomach.
W lutym inwestorzy przypomnieli sobie o temacie
zadłużenia Grecji. Rozmowy na linii Grecja – reszta
strefy euro trwały kilka tygodni ale wydaje się, że ich
rezultat nie był przełomowy,a raczej pozbawiony
konkretów. Program pożyczkowy został Grekom
przedłużony do końca czerwca, ale prawdopodobne
że problem niebawem znów powróci, a wraz nim
dyskusja na temat wyjścia Hellady ze strefy euro.
Grecy pod koniec lutego „kupili” cztery miesiące
zobowiązując się do przeprowadzenia głębokich
reform. Plan reform ma zostać oceniony przez
Komisję Europejską, Międzynarodowy Fundusz
Walutowy i Europejski Bank Centralny, które to
instytucje wyślą swoich przedstawicieli do Aten.
Wydaje się, że sam tzw. „Grexit” nie byłby bardzo
negatywnym wydarzeniem dla strefy euro, ale
mógłby wywołać krótkotrwałe turbulencje na rynkach
i mógłby być interpretowany jako precedens i
możliwy scenariusz dla Portugalii, Hiszpanii czy
Włoch. To z kolei mogłoby podważyć sens
funkcjonowania unii walutowej i zadecydować o
przyszłości wspólnej waluty. Inwestorzy w
najbliższych miesiącach z uwagą spoglądać będą na
doniesienia z Grecji, gdyż nierozwiązany problem
nadmiernego zadłużenia Hellady stanowi duże
ryzyko dla rynku europejskiego. Zdolność Grecji do
spłaty zadłużenia stanowiącego ok. 175% PKB jest
mocno wątpliwa i powoduje awersję do ryzyka u
inwestorów rozważających alokację na lokalnym
rynku dłużnym. Dyskusja o problemach Grecji miała
niebagatelny wpływ na rentowności 10-letnich
obligacji, które powróciły do poziomów z połowy
2013r. i na początku lutego wyniosły ponad 11%.
Wyceny akcji spółek notowanych na europejskich
parkietach są ciągle relatywnie atrakcyjne
szczególnie w odniesieniu do papierów notowanych
za oceanem. Należy mieć jednak świadomość tego,
że po tak dynamicznych wzrostach, część
inwestorów będzie chciała zrealizować zyski i na
rynku możemy zobaczyć korektę. Nie zmienia to
faktu, że ciągle pozytywnie oceniamy rynek
europejski, który powinien być wspierany przez
mieszankę luźnej polityki monetarnej, słabej waluty i
niskich cen ropy.
13
Japonia – otoczenie wciąż sprzyja
Mimo, że ostatnie wyraźne zwyżki japońskich akcji mogą poddawać w wątpliwość przyszłe
wzrosty, naszym zdaniem japoński rynek giełdowy wciąż ma potencjał. Wśród najważniejszych
czynników, które należy wymienić, jest oczekiwana poprawa sytuacji gospodarczej oraz działania
japońskiego banku centralnego (BoJ) skoordynowane z „pro-wzrostową” polityką obecnego rządu.
Luty okazał się być bardzo udany dla akcji na rynku
japońskim. Topix zyskał 7,7% kończąc miesiąc na
poziomie najwyższym od 7 lat (1524 pkt.). Tym
samym obok europejskich akcji był to najsilniejszy
rynek giełdowy ubiegłego miesiąca.
Gospodarkę Japonii z pewnością wspierają
spadające ceny ropy, które ograniczają wydatki
związane z importem surowca. Niska cena ropy
powinna także wspierać japońskie spółki przede
wszystkim z branży przemysłowej, gdzie koszty
surowców istotnie wpływają na uzyskiwane marże.
Liczymy także, że przełoży się to na poprawę sytuacji
konsumentów w Kraju Kwitnącej Wiśni.
Choć słaby jen częściowo neutralizuje spadek cen
ropy, to jednak jest to wciąż pozytywny czynnik dla
wzrostu PKB, a także istotny czynnik obniżający
inflację. Jeśli w bieżącym roku na rynku ropy naftowej
nie dojdzie do wyraźnego odbicia cen z obecnych
poziomów (scenariusz bazowy Citi zakłada obecnie
54 USD/bbl średnio w całym 2015 roku dla ropy
Brent) to może oznaczać, że inflacja pozostanie
wyraźnie poniżej celu Banku Japonii na poziomie 2%
i zbliży się do poziomu bliskiego 0% w drugiej
połowie roku (obecne odczyty inflacji powyżej 2%
uwzględniają jeszcze podwyżkę podatku VAT z
zeszłego roku). W takich warunkach Bank Japonii
może zostać zmuszony do rozszerzenia programu
skupu aktywóww celu zwiększenia oczekiwań
inflacyjnych. Liczymy, że może to nastąpić już w
drugiej połowie bieżącego roku. Skup aktywów może
zostać zwiększony o wartość 2 bilionów jenów
miesięcznie (obecnie skala skupu sięga 80 bilionów
w skali roku). To działanie zaowocowałby
zwiększeniemaktywów banku centralnego do
znaczącego poziomu sięgającego 80% PKB na
Bank Japonii może być zmuszony do
dalszego rozszerzenia programu
skupu aktywów w celu zwiększenia
oczekiwań inflacyjnych.
Zmiana ceny baryłki ropy w USD i JPY na tle inflacji w Japonii
Źródło: Bloomberg, Citi Handlowy
1,5%
2,0%
2,5%
3,0%
-60%
-40%
-20%
0%
20%
lipiec 2014 wrzesień 2014 listopad 2014 styczeń 2015 marzec 2015
Ropa WTI (USD) (lewa oś) Ropa WTI (JPY) (lewa oś)
Inflacja CPI w Japonii (r/r) (prawa oś)
14
koniec 2016 roku. Może to być jednak nieuniknione,
aby skutecznie wpłynąć na wzrost oczekiwań
inflacyjnych wśród japońskich gospodarstw
domowych i przedsiębiorstw. Działania BoJ do tej
pory stanowiły także istotne wsparcie dla rynku akcji
(wykres poniżej). Choć efekty tzw. QE i jego wpływ
na realną gospodarkę są przez wielu ekspertów
poddawane pod wątpliwość to bez wątpienia mają
pozytywny wpływ na nastroje panujące wśród
inwestorów na rynku akcji.
Analizując perspektywy rynkowe nie możemy
zapominać o aktywności Państwowego Funduszu
Emerytalnego (GPIF), którego popyt na japońskie
akcje wyraźnie wzrósł po reformie, która zakłada
zwiększenie alokacji w krajowe akcje do 25%, co
oznacza zakupy w kwocie około 6 bln jenów do
końca bieżącego roku (tabela powyżej).
Uwzględniając pozostałe fundusze emerytalne kwota
szacowana zakupów akcji wzrasta do 10 bln jenów
(80 mld USD) w całym bieżacym roku. Jest to
znacząca wartość, bo stanowi około 2% wartości
obrotu wygenerowanego na japońskiej giełdzie w
ciagu ostatnich 12 miesiący.
Ponadto wciąż uważamy, że zyski spółek poprawią
się ze względu na cykliczne odbicie gospodarki.
Według prognoz PKB ma wzrosnąć o 1% w 2015
roku i 2% w 2016 względem braku wzrostu (0%) w
ubiegłym roku. Sektor przedsiębiorstw będą
wspierały także zapowiadane zmiany strukturalne w
firmach. Płace w Japonii rosły w zeszłym roku
najmocniej od 2000 roku. Choć na pierwszy rzut oka
wydaje się, że oznacza to wyższe koszty i niższe
zyski japońskich spółek, to jednak w naszej ocenie
powinno pomóc w walce z deflacją poprzez wzrost
konsumpcji, która przełoży się na wzrost cen
towarów. Tym bardziej, że rząd nie zapomina o
przedsiębiorcach i ogranicza obciążenia podatkowe
(od początku kwietnia efektywna stawka podatku dla
Zmiana alokacji Państwowego Funduszu Emerytalnego (GPIF)
Szacunkowa alokacja
(w bln jenów) Udział w portfelu
Docelowa alokacja
Wartość transakcji niezbędna do
osiągniecia docelowej alokacji
(w bln jenów)
Krajowe obligacje 61,9 45,6% 35% -17,4
Krajowe akcje 27,7 20,4% 25% 6,3
Obligacje zagraniczne 16,2 11,9% 15% 4,1
Akcje zagraniczne 26,9 19,8% 25% 7
Aktywa krótkoterminowe 3 2,2% 0%
Razem 135,7 100,0% 100,0%
Założenia: 1) odpływy roczne na poziomie 4 bilionów jenów 2) GIPF osiąga nową alokację do końca 2015 roku 3) TOPIX na koniec 2015 roku osiąga 1550 pkt.
Źródło: Citi Research, Citi Handlowy
Indeks akcji i wartość bazy monetarnej w Japonii
Źródło: Bloomberg, Citi Handlowy
0
50
100
150
200
250
300
600
700
800
900
1000
1100
1200
1300
1400
1500
1600
2010 2011 2012 2013 2014 2015
TOPIX (lewa oś)
Baza monetarna w Japonii (w bln JPY) (prawa oś)
15
przedsiebiorstw spadnie o 2,5 pkt. proc. do 32%, a w
dłużym okresie ma zejść poniżej 30%) oraz zwiększa
deregulację w nadmiernie zbiurokratyzowanych
sektorach gospodarki (np. uwolnienie cen energii, co
ma wesprzeć spółki użyteczności publicznej).
Podsumowując, nasze nastawienie do japońskiego
rynku akcji pozostaje pozytywne. Wyceny rynkowe,
choć wyraźnie wzrosły, wciąż nie wskazują
przewartościowania. Wskaźnik ceny do zysku
prognozowany na koniec bieżącego roku wynosi 15,5
i nie odbiega znacząco od historycznej średniej.
Ponadto pozytywne dla rynku są działania rządu
zmierzające do reformowania gospodarki poprzez
pobudzanie wzrostu gospodarczego oraz walkę z
deflacją. Odbywa się to w koordynacji z działalnością
Banku Japonii, który osłabia jena, a także reformą
systemu emerytalnego, która oznacza zwiększenie
popytu na krajowym rynku akcji.
16
Rynki wschodzące – regiony wielu prędkości
Rynki wschodzące ciągle pozostają pod wpływem silnych dywergencji, które obecnie obserwujemy na
światowych parkietach, a alokacja aktywów pomiędzy poszczególne kraje wymaga niezwykłej uwagi.
Spoglądając szeroko na rynki, obserwujemy w ostatnim czasie zmniejszenie się dyskonta do rynków
rozwiniętych (używając popularnego wśród inwestorów wskaźnika cena/zysk), jednak nadal pozostaje
ono na poziomie przekraczającym 20%, czyli z początku obecnego stulecia. Wart odnotowania jest
fakt minimalnego odpływu aktywów netto z funduszy akcyjnych od początku roku, podobnie jak w
okresie ostatnich 12 miesięcy. Jednak oczywiście traktowanie rynków rozwijających się jako jednej
grupy należy uznać za niewłaściwe w środowisku tak różnych prędkości wzrostu. Z jednej strony
mamy ciągle przyciągające uwagę inwestorów zagranicznych Indie czy Chiny, z drugiej ciągle
pozostające w niełasce Brazylię czy Grecję, chociaż indeksy giełdowe obu tych krajów zanotowały
ostatnio korekcyjne odbicia. Dużą niewiadomą pozostają kraje Zatoki Perskiej, czyli Katar i
Zjednoczone Emiraty Arabskie, które to niedawno dołączyły do grona Emerging Markets.
Przegląd rynków warto jest zacząć od Azji. Indeks
SENSEX, który obrazuje zachowanie giełdy indyjskiej,
od początku roku pozostaje w trendzie bocznym. Jest to
pokłosie dość wysokich wycen, które dyskontują
prognozowaną na obecny rok poprawę wyników.
Niewiadomą pozostaje wpływ utrzymujących się niskich
cen ropy (Indie powinny być relatywnie największym
beneficjentem tejże sytuacji) oraz tempo, w jakim
postępować będą reformy gospodarcze. Inflacja
utrzymująca się na stabilnym poziomie pozwoliła
bankowi centralnemu na drugą już nieplanowaną
obniżkę głównej stopy procentowej na początku marca,
która obecnie wynosi 7,5%, a rynek nie wyklucza
dalszych cięć. Rząd natomiast przesunął termin
spełnienia stawianych przed nim wymagań, aby deficyt
fiskalny wynosił 3% PKB. Cały obraz przedstawia się
pozytywnie, jednak zasadne wydaje się uwzględnianie
wspomnianych wysokich wycen przy alokacji
aktywów.Chiny natomiast utrzymują kierunek zmian,
jakim jest budowanie konsumpcji wewnętrznej. Chociaż
zeszły rok gospodarka kończy wzrostem PKB na
poziomie powyżej 7%, tak 2015 powinien przynieść
spadek dynamiki do poziomu minimalnie poniżej tej
cyfry. Widzimy utrzymujące się wysokie poziomy
indeksu zaufania konsumentów, który wynosi obecnie
105,7, a więc powyżej neutralnego poziomu 100.
Dodatkowo rynek wewnętrzny wspiera właściwie
nieprzerwany od 2010 roku wzrost wykorzystania przez
konsumentów kredytów, czemu towarzyszy na
przestrzeni ostatnich 10 lat praktycznie 3-krotny wzrost
dochodu rozporządzalnego. Bank centralny azjatyckiego
kolosa także nie oparł się pokusie obniżenia stóp, co
zgodne jest z konsensusem rynkowy i potwierdza „nową
rzeczywistość” właściwie w każdym regionie Świata.
Problemem pozostaje powolny spadek cen
nieruchomości, a sytuacja ta ma negatywny wpływ także
na wpływy podatkowe poszczególnych regionów. Z
punktu widzenia inwestorów niezwykle istotne są
wyceny, a te mocno wzrosły w przypadku akcji
dostępnych dla inwestorów rodzimych (przewidywany
poziom wskaźnika cena/zysk dla Shanghai Composite to
16), natomiast akcje pozostające w obszarze
zainteresowania zagranicznych inwestorów pozostają
relatywnie tanie (analogiczny wskaźnik dla MSCI China
nieco ponad 10). Tak więc region pozostaje bardzo
atrakcyjny, aczkolwiek selekcja jest o tyle kluczowa, iż
niskie wyceny ciągle notuje sektor bankowy, a
negatywny sentyment dotyka branżę deweloperską.
Przesuwając uwagę w kierunku Brazylii, widzimy kraj,
który inwestorzy mają w pamięci, jako wyjątkowo
perspektywiczny (jako niegdysiejszy członek BRIC),
jednak obecnie problemy zdają się przeważać, co
negatywnie wpływa na sentyment. Problemem
pozostaje wysoki deficyt oraz inflacja. Pokłosiem tego
była podwyżka stopy referencyjnej do poziomu 12,75%,
co było zgodne z konsensusem ekonomistów. Luty był
kolejnym miesiącem wzrostu cen w gospodarce, co
Z jednej strony mamy ciągle
przyciągające uwagę inwestorów
zagranicznych Indie czy Chiny, z
drugiej ciągle pozostające w niełasce
Brazylię czy Grecję.
17
według oficjalnych statystyk oznacza roczny wzrost o
7,4%. Jednakże z drugiej strony widzimy coraz bardziej
zdecydowane działania mające na celu obniżenie
deficytu, czego efekty powinniśmy zobaczyć w drugiej
połowie roku. Widać tutaj wyraźnie determinację Ministra
Finansów Joaquima Levy’ego, który to z jednej strony
obniża wydatki publiczne, z drugiej podwyższa podatki
m.in. zwiększając obciążenia pracodawców. Ma on tutaj
pełne wsparcie w osobie prezydent Dilmy Rousseff,
która ogłosiła w lutym natychmiastowe ograniczenie
wydatków. Jednakże, aby kraj uznać za atrakcyjny pod
względem inwestycyjnym konieczny jest wzrost zysków
spółek, gdyż patrząc fundamentalnie, niskie ceny nie
przekładają się na atrakcyjne wyceny. Dodatkowo,
czynnikiem wspierającym Brazylię mogłyby być wzrosty
cen surowców, jednakże tutaj także nie widać obecnie
zdecydowanie pozytywnych sygnałów, chociaż początek
roku przyniósł zdecydowane odbicie(np. cen miedzi).
Na koniec spójrzmy na kraje arabskie. Widać wyraźnie
tutaj negatywny wpływ obecnych cen ropy oraz
niestabilności geopolitycznej, gdzie ISIS, pomimo
nalotów ze strony państw zachodnich, ciągle posiada
silne przyczółki w regionie. Spoglądając na Katar
widzimy prognozowany wzrost PKB w kolejnych latach,
przy braku presji inflacyjnej. Czynnikami wspierającymi
wzrost powinny być planowany wzrost wydatków
kapitałowych przez rząd oraz wzrost aktywności
kredytowej banków w tempie 9% w roku obecnym i 10%
w 2016. Zjednoczone Emiraty Arabskie także planują
zwiększenie wydatków na przemysł, co zostało
zaproponowane, jako jeden z tematów szczytu w Dubaju
na przełomie marca i kwietnia zeszłego roku pod
patronatem premiera kraju. Niska zależność wzrostu
PKB od cen ropy jest pokłosiem wyższych napływów
inwestycji właśnie do sektora przemysłowego. Oficjele
rządowi przewidują, że Emiraty uzyskają pełną
niezależność od cen ropy do roku 2021, a obecnie
jedynie 30% PKB generowane jest przez sektor
wydobywczy. Nie powstrzymało to jednak
Międzynarodowego Funduszu Walutowego przed
obniżeniem perspektyw wzrostu PKB do 3,5% w latach
2015-2016, co oznacza wzrost niższy o 1 punkt
procentowy od prognoz z 2014 roku.
Podsumowując, rynki wschodzące wciąż pozostają
atrakcyjne, zwłaszcza porównując je do rynków
rozwiniętych, jednak widzimy tutaj dużą nierówność. Z
jednej strony mamy kraje azjatyckie, które to przyciągały
inwestorów w ubiegłym roku, jednak wyceny stają się
tutaj coraz bardziej wymagające. Jednakże to
zainteresowanie było w pełni uzasadnione zmianami
strukturalnymi w regionie. Z drugiej strony mamy kraje z
ogromnymi problemami, jak chociażby Rosja, czy
Brazylia, które na napływ kapitału ze strony inwestorów
zagranicznych zapewne będą musiały jeszcze
poczekać.
Rynki wschodzące wciąż pozostają
atrakcyjne, jednak widzimy tutaj dużą
nierówność.
Poziom stóp procentowych w wybranych krajach
Źródło: Bloomberg, Citi Handlowy
4%
6%
8%
10%
12%
14%
16%
18%
20%
wrzesień 13 styczeń 14 maj 14 wrzesień 14 styczeń 15
Chiny Rosja Indie Brazylia
18
Rynki Frontierowe – względna stabilizacja
Luty stał pod znakiem utrzymującego się względnego spokoju na rynkach frontierowych, co było wspierane
wyhamowaniem spadków cen ropy.
Obserwując rynki frontierowe w ostatnich miesiącach,
warto zauważyć, że coraz wyraźniej zarysowują się
dywergencje pomiędzy poszczególnymi regionami i
gospodarkami. Spoglądając w stronę naszego sąsiada, a
mianowicie Ukrainy, widać jak sytuacja na wschodzie tego
kraju destabilizuje gospodarkę, co odbija się na walucie –
bank centralny został zmuszony do drastycznego
podniesienia stóp procentowych z 19,5% do 30%, czemu
towarzyszą dodatkowe regulacje wspierające hrywnę.
Wart podkreślenia jest fakt, że w zeszłym roku
gospodarka Ukrainy skurczyła się aż o blisko 7%.
Przesuwając się na północ wart odnotowania jest fakt
wyborów w Estonii, gdzie ponownie wygrała Partia
Reform, jednak dystans między nią, a prorosyjską Partią
Centrum uległ znacznemu zmniejszeniu – do mniej niż 3
punktów procentowych.
Pozostając w Europie, Chorwacja wykorzystała fakt
utrzymującego się poszukiwania atrakcyjnych stóp zwrotu
na rynku obligacji. Kraj ten wyemitował obligacje z
kuponem 3%, a pomimo bardzo niskiego ratingu popyt był
wielokrotnie większy od podaży. Podobnie zresztą
wyglądała sytuacja przy emisji papierów dłużnych przez
Wybrzeże Kości Słoniowej, gdzie rentowność wyniosła
ponad 6%.
W Afryce widać coraz mocniejszą dywergencję pomiędzy
importerami, a eksporterami ropy. W Nigerii, gdzie sama
produkcja ropy odpowiada tylko za kilkanaście procent
PKB, widać jednak coraz mocniejszy wpływ spadków cen
surowca. Wywołało to spadek prognozowanego PKB o
1,5% poniżej długoterminowej średniej dla tego kraju
wynoszącej nieco ponad 6%. Dodatkowo kraj ciągle
pozostaje pod silnym wpływem Boko Haram – organizacji,
która walczy zbrojnie już od ponad 5 lat o stworzenie
państwa islamskiego. Z drugiej strony mamy Kenię, której
gospodarka pozytywnie reaguje na spadek cen ropy, a
Bank Światowy podniósł prognozę wzrostu PKB do 6%.
Kenia jest także sygnatariuszem, obok czterech innych
krajów afrykańskich (m.in. Ugandy), porozumień
handlowych ze Stanami Zjednoczonymi, które mają
ułatwić eksport zwłaszcza produktów rolnych.
Warto wspomnieć też o wybranych krajach Azji
wschodzącej, jak chociażby Wietnam, gdzie odczuwalny
Kolejne kraje korzystają z hossy na
rynku długu.
Zależność między kenijskim, a nigeryjskim indeksem akcji
Źródło: Bloomberg, Citi Handlowy
70
90
110
130
150
170
190
210
2010 2011 2012 2013 2014
Nigerian Stock Exchange All Share Index (Nigeria)
Nairobi Securities Exchange Share Index (Kenia)
19
jest pozytywny wpływ utrzymujących się nisko cen ropy.
Dodatkowo, podobnie jak chociażby w Tajlandii, bank
centralny tego kraju pozostawił sobie miejsce na
ewentualną obniżkę stóp procentowych, gdyby zaszła
taka potrzeba. Ten rok powinien stać pod znakiem reform
sektora bankowego, który powinien zostać wzmocniony
przez kilka fuzji.
Podsumowując, luty był ciekawym miesiącem dla rynków
frontierowych. Obserwujemy duży apetyt na lokalne
aktywa, co widać zarówno na rynku obligacji, jak i akcji
(patrząc rok do roku zanotowano ogromne napływy do
funduszy ETF, a wartość posiadanych przez nie aktywów
wzrosła już dwukrotnie). Zagrożeniami nadal pozostają
nierównomierny rozwój poszczególnych regionów, jak
również niestabilność geopolityczna. Jednakże inwestorzy
zdają się większą wagę przywiązywać do dynamicznego
rozwoju poszczególnych gospodarek, wspieranego przez
liczne projekty infrastrukturalne oraz oczekiwane
ożywienie w Europie.
Coraz wyraźniej zarysowują się
dywergencje pomiędzy poszczególnymi
regionami i gospodarkami.
20
Rynki surowcowe – małe odreagowanie
Luty przyniósł pewne odreagowanie na rynkach towarowych, które już od dłuższego czasu
znajdowały się pod presją i poprzedni miesiąc mógł delikatnie poprawić nastroje inwestorów
aktywnych na tych rynkach. Indeks CRB grupujący wszystkie najważniejsze towary wzrósł w lutym
o 2,4% pozostając jednak nadal pod kreską, jeżeli weźmiemy pod uwagę okres od początku roku
(-2,6%). Podstawowe pytanie to jednak czy ta tendencja się utrzyma? Czy może po korekcie
wrócimy do trendu spadkowego? Wszystko zależy od sytuacji konkretnego rynku, na który
patrzymy.
To, co globalnie pomagało, lub przynajmniej, nie
przeszkadzało rynkom towarowym w lutym to kurs USD.
Przez wiele ostatnich miesięcy umacniający się USD
negatywnie wpływał na ceny surowców. Z reguły
umacniający się USD kładzie presję na rynki towarowe.
Towary, szeroko wycenianie w USD, po prostu stają się
droższe kiedy kupujemy je w innych niż USD walutach.
W lutym indeks dolarowy, który obrazuje zachowanie się
kursu USD w stosunku do koszyka najważniejszych
walut globalnych w zasadzie stał w miejscu. Miesiąc
zamknął się kosmetycznym umocnieniem USD (+0,4%),
jednak należy pamiętać, że od początku roku USD
umocnił się już o 3,7% (indeks dolarowy). Częściowo
stąd wynika rozbieżność między stopami zwrotu rynków
towarowych w lutym i od początku roku. Należy
pamiętać, że nasi analitycy prognozują dalsze
umacnianie się USD w 2015 co wiąże się z normalizacją
polityki monetarnej USA. Jesteśmy coraz bliżej
podwyżek stóp procentowych co powinno wzmacniać tę
walutę. Każde lepsze od oczekiwań dane z tej
gospodarki mogą być interpretowane, jako kolejny
powód do szybszych podwyżek stóp i rynki surowcowe
mogą znaleźć się wtedy pod presją. Dobrym przykładem
są ostatnie bardzo dobre dane dotyczące zatrudnienia, ,
które mocno „popchnęły” kurs USD. Rykoszetem
ucierpiały oczywiście rynki towarowe. Spadała m.in.
cena ropy oraz złota. Konkludując, umacniający się USD
nadal może przeszkadzać rynkom towarowym w tym
roku. Nie przesądza to jednak o tym, że będzie to dla
nich zły rok.
Przejdźmy zatem do analizy poszczególnych rynków.
Ropa
W tym roku mieliśmy okazję oglądać cenę ropy na
poziomach 46 USD za baryłkę (Brent). Cena ropy dość
mocno odbiła od tego poziomu i obecnie znajduje się w
Każde lepsze od oczekiwań dane z
gospodarki USA mogą być
interpretowane, jako kolejny powód do
szybszych podwyżek stóp i rynki
surowcowe mogą znaleźć się wtedy
pod presją.
Zmiana cen wybranych surowców i indeksów
Źródło: Bloomberg, Citi Handlowy
0,4% 2,4% 2,8%
18,1%
1,6% 1,4%
-5,5%
3,7%
-2,6% -4,9%
9,2%
-5,4% -5,5%
2,4%
-10%
-5%
0%
5%
10%
15%
20%
IndeksDolarowy
Indeks CRB Produkty rolne Ropa Brent Gaz ziemny MetalePrzemysłowe
Złoto
Luty od początku roku (stan na 27/02/2015)
21
okolicach 58 USD, a jeszcze niedawno testowała
poziomy bliskie 63 USD. Po silnym odbiciu nastąpiła
konsolidacja i od kilku tygodni rynek porusza się w
trendzie bocznym 58 – 63 USD. Kilkunastoprocentowe
odbicie po 50-cio procentowym spadku nie jest niczym
nadzwyczajnym. Technicznie walka rozegra się na
wspomnianych wcześniej poziomach 58 i 63 USD.
Konsolidacja stanowi zazwyczaj formację kontynuacji
trendu (znajdujemy się w krótkookresowym trendzie
wzrostowym), ale akurat obecnie rynek testuje dolne
poziomy krótkoterminowego kanału trendu
wzrostowego. Przebicie tego poziomu otworzy nam
drogę do kontynuacji trendu spadkowego
obserwowanego od nieco ponad pół roku. Technicznie
na kontynuację trendu wzrostowego pozwoli nam
pokonanie bariery 63 USD.
Fundamentalnie ostatnie wzrosty były tłumaczone jako
reakcja na dane dotyczące znacznych spadków nowych
wierceń i szerokich cięć wydatków inwestycyjnych firm
wydobywających ropę (głównie z łupków) w USA.
Pewien wpływ mogły też mieć związane z pogodą
zaburzenia dostaw w Iraku oraz Kuwejcie. Obniżki
wydatków inwestycyjnych oraz niższa liczba wierceń
faktycznie przełoży się na niższą podaż ropy. Niższa
podaż pojawi się jednak dopiero za wiele miesięcy.
Jeżeli faktycznie zwyżka cen ropy była reakcją na te
informacje to mogła być ona więc przesadzona. Jeżeli
jako przykład może posłużyć rynek gazu z łupków, to
mimo znacznej redukcji wierceń podaż tego surowca
nadal rosła. Niższe wiercenia nie oznaczają zatem
automatycznie niższej podaży. Co ciekawe podobnie w
2009 roku zachowała się cena gazu na wiadomość o
spadającej liczbie odwiertów. Po chwilowych wzrostach
nastąpił ponowny spadek cen gazu.
Z punktu widzenia analizy fundamentalnej jest więcej
powodów do obaw. Analityków szczególnie martwią
szybko rosnące poziomy zapasów ropy co jest
rezultatem nadmiernej podaży tego surowca. Nadpodaż
jest przez naszych analityków szacowana na około 1-1,5
miliona baryłek dziennie. Ta niewykorzystana część
wydobycia jest następnie składowana. Jeżeli mamy do
czynienia z aż tak dużą obfitością tego surowca, jego
cena może znaleźć się pod presją i to znaczną.
Kolejnym czynnikiem może być rosnące wydobycie
samych krajów OPEC, które czasami są zmuszone do
większej produkcji w obliczu trudnej sytuacji fiskalnej a
czasami z chęci zwiększenia udziału w rynku. Już
dawno nie oglądaliśmy tak znacznej produkcji krajów
Organizacji. Konkludując sytuacja fundamentalna nie
jest zbyt korzystna dla rynku ropy. Pamiętajmy jednak,
że uczestnicy rynku świetnie zdają sobie z tego sprawę,
a mimo tego cena w ostatnich tygodniach śmiało szła w
górę. W drugiej połowie roku wsparcie powinno też
przyjść ze strony rozpędzającej się chińskiej gospodarki.
Wraz z upływem miesięcy coraz wyraźniejszy powinien
być też wpływ oszczędności w obszarze rozbudowy
potencjału wydobywczego.
Tygodniowa zmiana zapasów ropy naftowej w USA [tys baryłek]
Źródło: Bloomberg, Citi Handlowy
-12 000
-9 000
-6 000
-3 000
0
3 000
6 000
9 000
12 000
2005 2006 2007 2008 2009 2010 2011 2012 2013 2014 2015
Analityków martwią szybko rosnące
poziomy zapasów ropy, co jest
rezultatem nadmiernej podaży tego
surowca.
22
Złoto
Luty przyniósł całkowite odwrócenie nastrojów na rynku
złota. Jak pamiętamy, styczeń, na fali dużego
zamieszania na rynkach globalnych (uwolnienie kursu
franka szwajcarskiego) oraz ogłoszenia programu skupu
aktywów przez ECB był dla cen złota bardzo dobry.
Rynek testował nawet poziom 1300 USD. Gdy kurz
opadł, sytuacja na rynkach finansowych się uspokoiła, a
na horyzoncie nadal nie było widać inflacji, cena złota
zaczęła ponownie podążać na południe. Atrakcyjność
złota jako bezpiecznej przystani czy zabezpieczenia
przed inflacją straciła swój urok. Obecnie cena złota
oscyluje poniżej 1200 USD i znajduje się blisko
kilkuletnich minimów. Przez chwilę inwestorów
handlujących tym kruszcem elektryzowały informacje o
planach zniesienia podatku importowego dla złota w
Indiach, które są z Chinami największymi importerami
złota. Nie zdecydowano się jednak na ten krok i podatek
importowy został utrzymany.
To, co nie wspiera cen złota to pojawiające się na
horyzoncie podwyżki stóp procentowych w USA i
towarzyszące temu umacnianie się USD. Niekorzystny
dla rynku złota jest także brak inflacji. Obecny rok
powinien być zatem trudny dla tego rynku, gdyż
wszystkie wymienione czynniki nie stanowiły z reguły
optymalnego środowiska dla hossy na rynku złota. Czy
tym razem może być inaczej? W najbliższych
miesiącach raczej nie, ale w dłuższej perspektywie złoto
może powrócić do łask inwestorów, jako aktywo
zapewniające bezpieczeństwo. Tradycyjnie
wykorzystywane są do tego celu również obligacje
skarbowe USA i innych krajów rozwiniętych, ale jeżeli
popatrzymy na rentowności tych obligacji to zauważymy,
że znajdują się ono na historycznie niskich poziomach.
Zdarzają się obligacje o ujemnym oprocentowaniu! W
takich warunkach złoto ma potencjał do tego, aby znowu
rozbłysnąć.
Z punktu widzenia analizy technicznej najbliższe
wsparcie w okolicy 1140 USD będzie kluczowe.
Potencjalnym scenariuszem jest ten zarysowany w
Barometrze kilka miesięcy temu, czyli spadek cen złota
poniżej poziomu 1100 USD, nawet w okolice 1000 USD,
ostateczne wyczerpanie potencjału spadkowego i z tych
poziomów powrót do trendu wzrostowego.
Metale przemysłowe
Nadal fundamentalnie duży potencjał znajduje się w
metalach przemysłowych (miedź, cynk, ołów, cyna,
nikiel). Miały one historycznie niską korelację z USD
oraz charakteryzują się stosunkowo niskimi zapasami.
Jako, że ekspozycja tych surowców na rynek chiński jest
znaczna (często 50% popytu) dużo będzie zależało od
rozwoju sytuacji w tej części świata. Nasi analitycy
przewidują odbicie na tym rynku w drugiej połowie roku.
Dodatkowo ostania, mało spodziewana obniżka stóp
procentowych również może być wsparciem. Korelacja
między podażą kredytu, a popytem na metale
przemysłowe (np. miedź) jest wysoka. Należy też
pamiętać, że pomimo spowalniającego wzrostu
gospodarczego metale przemysłowe są w znacznej
mierze wykorzystywane w sektorach, które akurat
znajdują się w Chinach w fazie wzrostowej.
Atrakcyjność złota jako bezpiecznej
przystani, czy zabezpieczenia przed
inflacją straciła swój urok.
23
Stopy zwrotu oraz wskaźniki wybranych indeksów (na 27.02.2015)
Akcje Wartość Miesiąc YTD Rok P/E P/E
(2014) Div.
Yield
WIG 53304,2 2,3% 3,7% -0,9% 22,1 14,0 3,3%
WIG20 TR 2367,1 1,1% 2,2% -6,0% 23,1 13,5 4,0%
S&P 500 2104,5 5,5% 2,2% 13,2% 18,7 17,5 2,0%
Eurostoxx 50 3599,0 7,4% 14,4% 14,3% 21,1 15,5 3,3%
Stoxx 600 392,2 6,9% 14,5% 16,0% 24,2 16,5 3,1%
Topix 1523,9 7,7% 8,3% 25,8% 17,4 16,7 1,6%
Hang Seng 24823,3 1,3% 5,2% 8,7% 10,0 11,4 3,8%
MSCI World 1772,9 5,7% 3,7% 5,8% 18,3 17,3 2,4%
MSCI Emerging Markets 990,3 3,0% 3,6% 2,5% 12,4 12,0 2,7%
MSCI EM LatAm 2654,0 3,9% -2,7% -9,7% 13,9 13,2 3,3%
MSCI EM Asia 479,3 2,3% 4,8% 9,4% 12,7 12,0 2,4%
MSCI EM Europe 313,4 9,6% 5,7% -22,8% 7,2 7,7 3,8%
MSCI Frontier Markets 603,7 2,9% -1,3% -2,2% 11,2 10,2 4,0%
Surowce
Ropa Brent 62,6 16,0% 5,7% -39,7%
Miedź 5924,0 6,9% -7,0% -16,3%
Złoto 1213,2 -5,5% 2,4% -8,5%
Srebro 16,6 -3,8% 5,7% -21,8%
TR/Jefferies Commodity Index 224,1 2,4% -2,6% -25,9%
Obligacje Duration
Amerykańskie Skarbowe (>1 rok) 373,3 -1,9% 1,2% 5,2% 6,1
Niemieckie Skarbowe (>1 rok) 412,7 -0,3% 2,1% 10,0% 7,5
US Korporacyjne (Inv. Grade) 254,8 -1,2% 2,2% 7,5% 8,1
US Korporacyjne (High Yield) 238,2 2,2% 3,0% 2,6% 4,0
Polskie Skarbowe (1-3 lat) 311,4 0,0% 0,6% 4,9% 1,8
Polskie Skarbowe (3-5 lat) 350,3 -0,4% 1,4% 9,6% 3,6
Polskie Skarbowe (5-7 lat) 255,3 -0,8% 2,1% 14,2% 5,3
Polskie Skarbowe (7-10 lat) 429,0 -1,1% 2,6% 20,4% 6,9
Polskie Skarbowe (>10 lat) 328,7 -2,5% 3,4% 32,6% 9,8
Waluty
USD/PLN 3,71 0,0% 4,6% 23,0% EUR/PLN 4,15 -0,9% -3,2% -0,3%
CHF/PLN 3,88 -3,6% 8,9% 13,5%
EUR/USD 1,12 -0,8% -7,5% -18,9%
EUR/CHF 1,07 2,8% -11,2% -12,1%
USD/JPY 119,63 1,8% -0,1% 17,5%
Żródło: Bloomberg
24
Prognozy Makroekonomiczne
Wzrost PKB (%) 2014 2015 2016
Polska 3,3 3,7 3,7
Stany Zjednoczone 2,4 3,3 3,0
Strefa Euro 0,9 1,5 1,9
Chiny 7,4 6,9 6,7
Kraje Rozwijające się 4,3 3,9 4,7
Kraje Rozwinięte 1,7 2,3 2,5
Inflacja (%) 2014 2015 2016
Polska 0,0 -0,4 2,4
Stany Zjednoczone 1,3 0,2 1,8
Strefa Euro 0,4 0,1 1,5
Chiny 2,0 1,5 1,9
Kraje Rozwijające się 4,4 4,5 4,1
Kraje Rozwinięte 1,4 0,3 1,7
Źródło: Citi Research
Prognozy Walutowe (koniec okresu)
Pary Walutowe I kw. 15 II kw. 15 III kw. 15 IV kw. 15
USD/PLN 3,90 4,02 4,16 4,25
EUR/PLN 4,34 4,29 4,23 4,19
CHF/PLN 3,95 3,90 3,85 3,81
GBP/PLN 5,95 5,79 5,64 5,59
Źródło: Citi Handlowy
25
Słownik Terminów
Akcje polskie obejmują akcje będące przedmiotem obrotu na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie (GPW) wchodzące w skład indeksu WIG
Amerykańskie skarbowe
obligacje emitowane przez rząd Stanów Zjednoczonych Ameryki, dane liczbowe dla indeksu Bloomberg/EFFAS US Government Bond Index > 1Yr TR mierzącego zachowanie się amerykańskich obligacji skarbowych (US Treasuries) o terminie zapadalności większym niż 1 rok
CitiResearch JednostkaCiti zajmująca się analizami i badaniami ekonomicznymi oraz rynkowymi, a także dotyczącymi poszczególnych klas aktywów (akcje, obligacje, towary) i pojedynczych instrumentów finansowych lub grup instrumentów
Div. Yield (Stopa Dywidendy)
iloraz dywidendy przypadającej na jedną akcję i ceny rynkowej akcji. Im wyższa wartość tego wskaźnika, tym większy dochód w postaci dywidendy z zainwestowanego kapitału uzyskuje akcjonariusz
Długi termin rozumiany jako okres powyżej 6 miesięcy Duration zmodyfikowany czas trwania obligacji będący miarą wrażliwości obligacji na zmianę rynkowych stóp
procentowych. Informuje o ile powinna zmienić się rentowność obligacji z przypadku zmiany stóp % o 1 pkt. % Krótki termin rozumiany jako okres do 3 miesięcy Miedź dane liczbowe na podstawie ceny spot za 1 tonę miedzi notowanej na London Metal Exchange Niemieckie skarbowe
obligacje emitowane przez rząd Republiki Federalnej Niemiec, dane liczbowe dla indeksu Bloomberg/EFFAS Germany Government Bond Index > 1Yr TR mierzącego zachowanie się niemieckich obligacji skarbowych (Niemieckie Bundy) o terminie zapadalności większym niż 1 rok
P/E (2014) szacunkowy wskaźnik cena/zysk informujący ile trzeba zapłacić za jedną szacowanego na rok 2014 jednostkę zysku na jedną akcję spółki obliczany jako iloraz obecnej ceny akcji spółki i prognozowanego przez analityków zysku (konsensus) na wskazany rok (2014)
P/E (cena/zysk) historyczny wskaźnik cena/zysk informujący ile jednostek pieniężnych trzeba zapłacić za jedną jednostkę pieniężną zysku z ostatnich 12 miesięcy na jedną akcję spółki obliczany jako iloraz obecnej ceny akcji spółki i zysku na jedną akcję z ostatnich 12 miesięcy
Polskie skarbowe obligacje emitowane przez Skarb Państwa, dane liczbowe na podstawie indeksu Bloomberg/EFFAS PolishGovernment Bond Index dla odpowiadającego mu okresu czasowego (>1 rok, 1-3 lata, 3-5 lat, powyżej 10 lat)
Ropa Brent dane liczbowe na podstawie aktywnego kontraktu futures na baryłkę Ropy Brent notowanego na Intercontinental Exchange z siedzibą w Londynie
Srebro dane liczbowe na podstawie ceny spot za 1 uncję srebra Średni termin rozumiany jako okres od 3 do 6 miesięcy US korporacyjne (High Yield)
obligacje spółek amerykańskich o ratingu spekulacyjnym, nadanym przez jedną z uznanych agencji ratingowych, dane liczbowe na podstawie indeksu iBoxx $ Liquid High Yield Index, indeksu mierzącego zachowanie się amerykańskich obligacji korporacyjnych o ratingu spekulacyjnym i wysokiej płynności
US korporacyjne (Inv. Grade)
obligacje spółek amerykańskich o ratingu inwestycyjnym, nadanym przez jedną z uznanych agencji ratingowych, dane liczbowe na podstawie indeksu iBoxx $ Liquid Investment Grade Index, indeksu mierzącego zachowanie się amerykańskich obligacji korporacyjnych o ratingu inwestycyjnym i wysokiej płynności
YTD (Year To Date) zachowanie się ceny danego instrumentu finansowego od początku bieżącego roku do teraz YTM (Yield to Maturity)
stopa zwrotu w terminie do wykupu określająca rentowność inwestycji w obligacje przy założeniu zatrzymania danej obligacji do terminu zapadalności i reinwestowaniu wypłacanych przez nią płatności kuponowych po YTM
Złoto dane liczbowe na podstawie ceny spot za 1 uncję złota
10
/03
/201
5
26
Informacja Dodatkowa
Przed przystąpieniem przez Państwa do analizy materiału przygotowanego przez Bank Handlowy w Warszawie S.A.
informujemy, że:
Niniejszy komentarz został sporządzony przez Bank Handlowy w Warszawie S.A. (dalej Bank). Sporządzanie i udostępnianie komentarzy
rynkowych nie stanowi działalności maklerskiej w rozumieniu art. 69 ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o obrocie instrumentami finansowymi.
Komentarz został przygotowany na podstawie dostępnych i wiarygodnych danych, z zastrzeżeniem, że Bank nie jest uprawniony do oceny
wiarygodności lub rzetelności danych, na podstawie których komentarz został sporządzony. W związku z przyjętymi zasadami sporządzania
powyższego materiału, informacje w nim zawarte podawane są w formie przetworzonej oraz uproszczonej przez Bank, dlatego też mogą
mieć charakter niepełny oraz skondensowany w stosunku do materiałów źródłowych.
Informacje zawarte w komentarzu mogą być wykorzystywane wyłącznie dla własnych potrzeb i nie mogą być kopiowane w jakiejkolwiek
formie ani przekazywane osobom trzecim.
Komentarz ani informacje zawarte w komentarzu nie mogą być rozpowszechniane w żadnej innej jurysdykcji, w której takie
rozpowszechnianie byłoby sprzeczne z prawem.
Opinie oraz wnioski zawarte w niniejszym komentarzu ważne są na dzień jego opublikowania. Informacje podane w komentarzach Banku nie
uwzględniają polityki inwestycyjnej, pozycji finansowej ani potrzeb specyficznego odbiorcy, dlatego też mogą nie odpowiadać, w kontekście
podejmowanych decyzji inwestycyjnych, wszystkim inwestorom korzystającym z materiałów Banku. Komentarze Banku nie powinny stanowić
jedynego źródła podjęcia decyzji inwestycyjnej przez Klienta.
Klient podejmując decyzję o zakupie lub sprzedaży papierów wartościowych lub innych instrumentów finansowych powinien wziąć pod uwagę
fakt występowania ryzyka, które wiąże się z podjęciem decyzji inwestycyjnej, a w szczególności możliwość zmiany ceny instrumentów
finansowych będących przedmiotem tej decyzji wbrew oczekiwaniom Klienta i w związku z tym nie uzyskania założonych przez Klienta
zysków, a nawet utraty zainwestowanego kapitału.
Produkty inwestycyjne są dostępne wyłącznie dla posiadaczy rachunku bankowego w Banku.
Produkty ubezpieczeniowe z elementem inwestycyjnym i oszczędnościowym są dostępne wyłącznie dla posiadaczy rachunku bankowego w
Banku, a wybrane produkty także dla posiadaczy głównej karty kredytowej Citibank. Nabywane przez Klienta za pośrednictwem Banku
produkty ubezpieczeniowe, produkty inwestycyjne, w tym fundusze inwestycyjne, nie są depozytem, zobowiązaniem ani nie są
gwarantowane przez Bank, ani żaden z podmiotów powiązanych z Citigroup, z wyłączeniem produktów inwestycyjnych, gdzie emitentem jest
Bank albo podmiot powiązany z Citigroup. W przypadku produktów inwestycyjnych ochrona kapitału i/lub gwarancja odsetek, jeśli dotyczy, są
zobowiązaniem emitenta produktu inwestycyjnego.
Znajdujące się w ofercie Banku produkty inwestycyjne oraz produkty ubezpieczeniowe nie są gwarantowane przez Skarb Państwa, Bankowy
Fundusz Gwarancyjny (za wyjątkiem należności z certyfikatów depozytowych oraz inwestycji dwuwalutowej objętych obowiązkowym
systemem gwarantowania środków pieniężnych stosownie do treści ustawy z dnia 14 grudnia 1994 r. o Bankowym Funduszu Gwarancyjnym,
ani jakiekolwiek inne instytucje rządowe.
Produkty inwestycyjne są obarczone ryzykiem inwestycyjnym włącznie z możliwością utraty zainwestowanego kapitału. Klient podejmując
decyzję o zakupie lub sprzedaży produktu inwestycyjnego lub ubezpieczeniowego z elementem inwestycyjnym powinien wziąć pod uwagę
fakt występowania ryzyka, które wiąże się z podjęciem decyzji inwestycyjnej, a w szczególności możliwości zmiany ceny instrumentów
finansowych będących przedmiotem tej decyzji, wbrew oczekiwaniom Klienta i w związku z tym nie uzyskania założonych przez Klienta
zysków.
Produkty ubezpieczeniowe z elementem inwestycyjnym są obarczone ryzykiem inwestycyjnym włącznie z możliwością utraty części
zainwestowanego kapitału. Wierzytelności z umowy ubezpieczenia są zabezpieczone przez Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny w
zakresie określonym przez Ustawę o Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym. Oznacza to, że gdy Ubezpieczyciel stanie się
niewypłacalny w przypadkach określonych przez Ustawę o UFG, Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny zaspokoi w części roszczenia osób
uprawnionych z Umów ubezpieczenia na życie, w wysokości 50% wierzytelności, do kwoty nie większej niż równowartość 30 000 EUR w
złotych.
Dotychczasowe wyniki funduszy inwestycyjnych, portfeli inwestycyjnych, indeksów giełdowych, kursów walutowych oraz ubezpieczeniowych
funduszy kapitałowych, od których zależy rentowność inwestycji, nie stanowią gwarancji ich przyszłych wyników.
Podejmując decyzje inwestycyjne w Banku lub w innej instytucji Klienci powinni wziąć pod uwagę koncentrację aktywów. Koncentracja
aktywów oznacza duży udział produktu inwestycyjnego danego podmiotu lub emitenta, bądź danej klasy aktywów w portfelu inwestycyjnym.
Nie jest możliwe dokładne wskazanie konkretnego poziomu lub maksymalnego udziału procentowego poszczególnych produktów
inwestycyjnych lub klas aktywów odpowiednich dla każdego Klienta. Koncentracja aktywów może generować większe ryzyko niż
zdywersyfikowane podejście do instrumentów finansowych i ich emitentów.
10
/03
/201
5
27
Klient powinien dążyć do dywersyfikacji polegającej na odpowiednim zróżnicowaniu portfela instrumentów finansowych celem zmniejszenia
globalnego poziomu ryzyka.
Niniejszy materiał został wydany jedynie w celach informacyjnych i nie jest ofertą ani zachętą do dokonywania transakcji kupna lub sprzedaży
papierów wartościowych lub innych instrumentów finansowych. Komentarz nie stanowi analizy inwestycyjnej, analizy finansowej ani innej
rekomendacji o charakterze ogólnym dotyczącej transakcji w zakresie instrumentów finansowych, o których mowa w art. 69 ust. 4 pkt 6
ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o obrocie instrumentami finansowymi. Komentarz nie stanowi rekomendacji inwestycyjnej. Komentarz nie
stanowi także rekomendacji w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 roku w sprawie informacji
stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców. Klient ponosi odpowiedzialność za wyniki
decyzji inwestycyjnych podjętych w oparciu o informacje zawarte w niniejszym materiale. Wyniki inwestycyjne osiągnięte przez Klienta w
przeszłości z wykorzystaniem materiałów przygotowywanych przez Bank nie mogą stanowić gwarancji ani podstawy twierdzenia, że zostaną
powtórzone w przyszłości.
Autor niniejszego opracowania zaświadcza, że informacje w nim przedstawione dokładnie odzwierciedlają jego własne opinie, oraz że nie
otrzymał żadnego wynagrodzenia od emitentów, bezpośrednio lub pośrednio, za wystawienie takich opinii.
Niniejszy materiał odzwierciedla opinie i wiedzę jego autorów na dzień sporządzenia materiału.
Dodatkowych informacji udziela Biuro Doradztwa Inwestycyjnego Banku.
Nadzór nad działalnością Banku sprawuje Komisja Nadzoru Finansowego.
Bank Handlowy w Warszawie S.A. z siedzibą w Warszawie, ul. Senatorska 16, 00-923 Warszawa, zarejestrowany w rejestrze przedsiębiorców
Krajowego Rejestru Sądowego przez Sąd Rejonowy dla m.st. Warszawy w Warszawie, XII Wydział Gospodarczy Krajowego Rejestru Sądowego,
pod nr KRS 000 000 1538; NIP 526-030-02-91; wysokość kapitału zakładowego wynosi 522 638 400 złotych, kapitał został w pełni opłacony. Znaki
Citi oraz Citi Handlowy stanowią zarejestrowane znaki towarowe Citigroup Inc., używane na podstawie licencji. Spółce Citigroup Inc oraz jej
spółkom zależnym przysługują również prawa do niektórych innych znaków towarowych tu użytych.