20
Czekając na... GRUDZIEŃ No 7 (22) 2012

GRUDZIEŃ Czekając na No 7 (22) 2012milanowekswjadwiga.pl › pdf › jadwizanka_12_2012_ · czy Boże Narodzenie 15 Ruch „Matki w Modlitwie” 16 Jedni drugich brzemiona noście,

  • Upload
    others

  • View
    0

  • Download
    0

Embed Size (px)

Citation preview

Page 1: GRUDZIEŃ Czekając na No 7 (22) 2012milanowekswjadwiga.pl › pdf › jadwizanka_12_2012_ · czy Boże Narodzenie 15 Ruch „Matki w Modlitwie” 16 Jedni drugich brzemiona noście,

Czekając na...GRUDZIEŃ No 7 (22) 2012

Page 2: GRUDZIEŃ Czekając na No 7 (22) 2012milanowekswjadwiga.pl › pdf › jadwizanka_12_2012_ · czy Boże Narodzenie 15 Ruch „Matki w Modlitwie” 16 Jedni drugich brzemiona noście,

KURIER PARAFIALNY

2

Od RedakcjiChrześcijanin jest człowiekiem oczekiwania. Każdy

z nas nieustannie w życiu czegoś pragnie i na coś czeka. Oczekiwanie jest wpisane w naturę naszego człowie-czeństwa. Nadaje ono piękna i tajemniczości wszystkim wydarzeniom. Ostatecznym celem jest dla nas niebo.

Rozpoczynamy okres Adwentu, który jest czasem oczekiwania na przyjście Pana Jezusa- Boże Narodzenie a także przygotowuje nas na ostateczne przyjście Chry-stusa na końcu czasów. To czas radości i nadziei, w prze-ciwieństwie do katastroficznych wizji fałszywych proro-ków. Chrystus, który jest, był i przychodzi jest światłem, które rozprasza wszelki mrok, usuwa lęk i prowadzi do Ojca.

Niech lektura tego wydania pomoże nam w owocnym przeżyciu czasu Adwentu, abyśmy z radością czekali na przyjście Chrystusa.

Redakcja

Spis treściBliżej liturgii – Adwent 3Świadectwo – Obietnica Boga czyli o czekaniu na święcenia 4Z historii Milanówka – Kapliczki milanowskie 6Z życia Kościoła (newsy) 7Święci miesiąca – Ludzie adwentu 8Felietony – Oczekiwanie Narodzenia Bożego 10Literatura 11Okiem młodych – Odróżnić dobro od pozoru dobra 12Nasze wędrowanie – Alfabet austriacki cz. 2 13Poradnia rodzinna – Czekając na Święta czy Boże Narodzenie 15Ruch „Matki w Modlitwie” 16Jedni drugich brzemiona noście, ogłoszenia 17Wykruszone z codzienności 18Nie samym chlebem człowiek żyje 18Krzyżówka 19

Ofiary zebrane na gazetkę przeznaczone są na pokrycie kosztów wydania oraz inicjatywy ewangelizacyjne.

RedakcjaMiesięcznik parafii pw. św. Jadwigi Śląskiej w Milanów-ku przygotowuje zespół w składzie: ks. Rafał Łaskawski, Aleksandra Bartoszyńska, s. Teresa Górczyńska, Miłka Karczewska, Katarzyna Klonowska, Mariusz Koszuta, Monika Maciuszek, Zbigniew Nowacki, Lusia Ogińska, Anna Orłowska, Maciej Pawlak, Małgorzata Szpura oraz s. Barbara Wójcik.Nowy członek Zespołu: Mariusz Koszuta

Okładka – pierwsza stronaAnna Orłowska

Okładka – ostatnia stronaLitart Lusi Ogińskiej „Boże Narodzenie”

Adres redakcji: ul. Kościuszki 41 05-822 Milanówek e-mail: [email protected] do współpracy!

Mariusz Koszuta – artysta grafik, malarz, ilustrator, foto-grafik i filmowiec. Ukończył Państwowe Liceum Sztuk Pla-stycznych im. W. Gersona oraz Wydział Grafiki Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie. Obrazy jego autorstwa znaj-dują się w wielu zbiorach w kraju i za granicą. Jest auto-rem książek „Spacer z Walerią” oraz „Album fotograficzny Letnisko Milanówek”. Autor graficzny książek i publikacji, autor filmów dokumentalnych i kalendarzy, m.in nt. Mi-lanówka. Od dziesięciu lat jest członkiem zarządu Towa-rzystwa Miłośników Milanówka. Ostatnio fotografie jego autorstwa pt. „Kapliczki Milanowskie” prezentowała wy-stawa plenerowa wokół naszego kościoła. Przez wiele lat był członkiem zarządu Stowarzyszenia Parafiada im. św. Józefa Kalasancjusza w Warszawie, a obecnie jest członkiem Rady Programowej tego stowarzyszenia.

SprostowanieW listopadowym numerze podaliśmy błędnie na-

zwisko autorki okładki: zamiast Anna Orłowska po-dano Anna Ostrowska. Przepraszamy autorkę za tę omyłkę.

Page 3: GRUDZIEŃ Czekając na No 7 (22) 2012milanowekswjadwiga.pl › pdf › jadwizanka_12_2012_ · czy Boże Narodzenie 15 Ruch „Matki w Modlitwie” 16 Jedni drugich brzemiona noście,

KURIER PARAFIALNY

2012 AD 3

Adwent (z łac. adventus – przyj-ście, przybycie) to pierwszy okres w roku liturgicznym, który ma po-dwójny charakter. Jest okresem przygotowania do uroczystości Na-rodzenia Pańskiego, przez który wspominamy pierwsze przyjście Syna Bożego do ludzi. Równocześnie jest okresem, w którym przez wspomnie-nie pierwszego przyjścia Chrystusa kieruje się dusze ku oczekiwaniu Jego powtórnego przyjścia na końcu czasów. Z obu tych wzglę-dów Adwent jest okresem poboż-nego i radosnego oczekiwania.

Krótka historia adwentuPoczątki Adwentu sięgają IV

wieku. Z pewnością Adwent nie istniał zanim zaistniała sta-ła data świąt Narodzenia Pań-skiego. Została ona wyznaczona dopiero w II połowie IV wieku. Pierwsze wzmianki o przygoto-waniu do obchodu Narodzenia Pańskiego (choć nie jest ono okre-ślane mianem Adwentu) pochodzą z roku 380 z Hiszpanii. Adwent pier-wotnie miał charakter pokutny i asce-tyczny (post, abstynencja, skupienie). W Rzymie okres przygotowania do Narodzenia Pańskiego został wpro-wadzony dopiero w drugiej połowie VI wieku. Adwent miał tu charakter liturgicznego przygotowania na ra-dosne święta Narodzenia Pańskiego, ze śpiewem Alleluja, Te Deum lauda-mus, z odpowiednim doborem czytań i formularzy, bez praktyk pokutnych. Adwent w Rzymie obejmował już 4 tygodnie. Był to czas bezpośred-niego, liturgicznego przygotowania na obchód pamiątki historycznego przyjścia Chrystusa. Na początku IX w. Adwent nabrał także charakte-ru eschatologicznego – stał się czasem przygotowania na ostateczne przyj-ście Chrystusa. W wyniku połącze-

nia tradycji gallikańskiej i rzymskiej ukształtował się Adwent, jaki przeży-wamy do dziś – liturgicznie rzymski, a ascetycznie gallikański (kolor fiole-towy, bez Gloria i Te Deum). Formę tę rozpowszechniały klasztory be-nedyktyńskie i cysterskie. W XIII w. znana ona była już w całym Kościele, do czego przyczyniły się nowe zako-ny, zwłaszcza franciszkanie.

Teksty liturgiczne Adwentu uka-zują postacie Starego i Nowego Testamentu, przez których życie i działalność Bóg zapowiadał i przy-gotowywał świat na przyjście Jego Syna, m.in. Maryję, Jana Chrzciciela, Izajasza. Adwent to czas radosnego oczekiwania na spotkanie z Panem i przygotowania się do niego przez po-kutę i oczyszczenie. Dlatego Kościół zachęca do udziału w rekolekcjach, przystąpienia do sakramentu pokuty i pojednania. Adwent nie jest jednak w sensie ścisłym czasem pokuty, tak jak na przykład Wielki Post.

RoratyW czasie całego Adwentu, poza

niedzielami i uroczystością Niepo-kalanego Poczęcia NMP (8 grudnia), odprawiane są Roraty. Są to Msze święte ku czci Najświętszej Maryi Panny, odprawiane bardzo wczesnym rankiem. Ich nazwa pochodzi od

łacińskich słów pieśni często śpiewa-nej na początku Mszy – Rorate caeli desuper (Spuśćcie rosę, niebiosa). W czasie Rorat przy ołtarzu znajdu-je się dodatkowa, ozdobna świeca – symbolizuje ona obecność Maryi. Eucharystia rozpoczyna się przy zga-szonych światłach; zapalają się one dopiero podczas uroczystego hymnu „Chwała na wysokości Bogu”. Jest to

jeden z nielicznych przypadków w roku liturgicznym, kiedy hymn ten śpiewa się każdego dnia (cho-ciaż wyłącznie podczas Rorat w dni powszednie).

Roraty na stałe wpisały się w polską tradycję. Odprawiano je już w XII w. W XVI w. były po-wszechnie znane w całym kraju. W roratach brali udział wszyscy, bez względu na stan, z które-go się wywodzili. Uczestniczyli w nich także królowie i ich rodzi-ny. Według XVIII-wiecznej trady-

cji przed rozpoczęciem rorat zapalone świece przynosili do ołtarza przedsta-wiciele wszystkich siedmiu stanów, a więc król, prymas, senator, szlachcic, żołnierz, kupiec i kmieć. Wręczali je kapłanowi, mówiąc: „Jestem gotowy na Sąd Boży”. Obrzęd przypominał, że Adwent jest oczekiwaniem także na ostateczne przyjście Pana Jezusa.

„Różowa niedziela”III niedziela Adwentu jest nazy-

wana Niedzielą Różową lub – z łaci-ny – Niedzielą GAUDETE. Nazwa ta pochodzi od słów antyfony na wej-ście: „Gaudete in Domino”, co znaczy radujcie się w Panu. Szaty liturgiczne mogą być – wyjątkowo – koloru różo-wego, a nie, jak w pozostałe niedzie-le Adwentu, fioletowe. Teksty liturgii tej niedzieli przepełnione są radością z zapowiadanego przyjścia Chrystusa i odkupienia, jakie przynosi.

Adwent – czas radosnego oczekiwaniaks. RafałBliżej liturgii

Page 4: GRUDZIEŃ Czekając na No 7 (22) 2012milanowekswjadwiga.pl › pdf › jadwizanka_12_2012_ · czy Boże Narodzenie 15 Ruch „Matki w Modlitwie” 16 Jedni drugich brzemiona noście,

KURIER PARAFIALNY

4

Czy w XXI wieku będzie ktoś chciał zostać księdzem i powiedzieć ludziom, że Bóg ich naprawdę kocha?

Gdyby można było porównać z czymś czekanie na święcenia to my-ślę, że dobrym porównaniem byłoby zakochanie dwojga ludzi. Najpierw o sobie „usłyszeli”, spotkali się, po-znali, rozmawiali ze sobą. Wspaniale spędzali czas razem: chodzili do kina, na spacery. Potem pierwsza randka, pierwszy pocałunek, pierwsza bli-skość. Zanim przyszedł czas oświad-czyn i pytanie: „Czy zostaniesz moją żoną?”, musiał upłynąć pewien czas. Zanim przyszedł czas na wspólne ży-cie, mieszkanie potrzebne było cze-kanie. Nie było to jednak bierne cze-kanie. Każde spotkanie kończyło się zapewnieniem o wzajemnej pamięci,

a każde rozstanie nadzieją na ponow-ne spotkanie.

Bardzo podobnie jest w przypadku czekania na święcenia. Trzeba usły-szeć o Jezusie, poznać Go, spotykać się z Nim na modlitwie, uczyć się Go, przebywać w Jego obecności. Zanim człowiek zaprosi Chrystusa do swoje-go życia, aby być z Nim w szczególnie bliskiej zażyłości, musi się do tego do-brze przygotować.

Pewien człowiek powiedział kie-dyś: „Jeśli chcesz zostać najbardziej nieszczęśliwym człowiekiem na świę-cie, to zostań…księdzem”. I szybko dodał: „Ale księdzem „na pół gwizd-ka”, „na trochę”. Natomiast jeśli chcesz zostać najszczęśliwszym czło-wiekiem na świecie, to również zostań księdzem! Ale księdzem na 100%, na

całego! Niewątpliwie to oczekiwanie jest przygodą, wyzwaniem. Jest taką przygodą i takim wyzwaniem, o ja-kim pisze papież Benedykt XVI we „Wprowadzeniu w chrześcijaństwo”, określając, czym jest wiara: „Wiara zawsze zawiera coś z wielkiej przy-gody, zrywu i skoku, bo jest zawsze ryzykiem, że się przyjmie jako rze-czywiste i podstawowe to, czego bez-pośrednio nie widać”. Jest to niesa-mowita przygoda bliskości z Jezusem, którą teraz przeżywam, oczekując na święcenia diakonatu. To zaufanie Bogu i wiara, że On lepiej wie, czego mi potrzeba jest trudne. Wiara jest ry-zykiem, dlatego jest pasjonująca. Nie jest schematem, przygodą, gdyż do-maga się wyruszenia w nieznane. Ta wyprawa jest wspaniałą drogą, która

kl. Krzysztof ŁuniewskiŚwiadectwo

Obietnica Boga czyli o czekaniu na święcenia„Nie oferuję ci dużych zarobków – obiecuję ci stałą pracę

Nie obiecuję ci, że zawsze będzie tak jak pierwszego dnia – obiecuję, że nigdy nie będziesz czuł się słaby Nie obiecam, że wszyscy twoi przyjaciele nie będą się opierać – obiecam, że będziesz mógł osiągnąć cel

Nie obiecam ci, że spotkasz ważne osobistości – obiecam, że spotkasz ludzi bezcennychNie obiecam ci, że ludzie będą cię słuchać – obiecam, że będą chcieli rozmawiać wciąż na nowo

Nie obiecam, że zrozumiesz otaczających cię ludzi – obiecam, że będziesz wiedział, iż wybrałeś słusznieNie obiecuję, że będą prosić cię o pomoc – obiecuję, że będą cię koniecznie potrzebować

Nie obiecuję ci łatwiej decyzji – obiecuję, że nigdy nie będziesz jej żałowałNie obiecuję ci idealnej pracy – obiecuję, że będzie częścią niezwykłego projektu

Nie obiecuję, że zawsze będziesz odnosił sukcesy – obiecuję, że twoja praca przyniesie owoceNie obiecuję, że będziesz żył w luksusie – obiecuję, że twoje bogactwo będzie wieczne

Nie obiecuję, że będziesz zawsze pełen odwagi – obiecuję, że twoja miłość będzie silniejsza od strachuNie obiecuję, że pokonasz ból, cierpienie i niesprawiedliwość – obiecuję, że przyniesiesz nadzieję gdziekolwiek się znajdziesz

Nie obiecuję, że cały świat będzie cię rozpoznawał – obiecuję, że świat będzie prawdziwyNie obiecuję ci ludzkich prawd – obiecuję, że zostałeś wybrany

Obiecuję, że nakarmisz światPołączysz serca na zawsze

Będziesz z ludźmi, którzy cierpiąBędziesz wspierał tych, którzy chcą być silni

Doświadczysz prawdziwej radościZanurzysz ludzi w prawdę

I będziesz świadkiem Jezusa ChrystusaNie obiecuję ci życia pełnego przygód – obiecuję ci ekscytujące życie”

(reklama przygotowana przez Konferencję Episkopatu Hiszpanii)

Page 5: GRUDZIEŃ Czekając na No 7 (22) 2012milanowekswjadwiga.pl › pdf › jadwizanka_12_2012_ · czy Boże Narodzenie 15 Ruch „Matki w Modlitwie” 16 Jedni drugich brzemiona noście,

KURIER PARAFIALNY

2012 AD 5

przynosi wspaniałe doznania. Dlate-go wiara jest w pewnym sensie dla lu-dzi odważnych, kochających przygody, których nie da się przewidzieć.

Świadomość tego Bożego wybrań-stwa i Bożego zaufania jest ogromna. W jakimś sensie pozostają dla mnie tajemnicą pytania bez odpowiedzi: „Dlaczego ja? Przecież byli inni, lep-si, bardziej święci”. Nie jest to fałszy-wa pokora, lecz świadomość własnej słabości i ułomności. Na spotkaniach z rodzicami przygotowującymi się do chrztu świętego swoich dzieci często powtarzam słowa, które szczególnie mocno pomogły mi zrozumieć Boże działanie: „Tylko tam, gdzie jest Bóg, naprawdę zaczyna się życie. Tylko gdy spotkamy Chrystusa, Boga Ży-wego, poznamy sens życia. Nie je-steśmy stworzeni przypadkowo bez możliwości rozwoju. Każdy z nas jest owocem myśli Boga. Każdy z nas jest chciany, kochany, potrzebny. Nie ma nic piękniejszego jak życie według Ewangelii Chrystusowej. Nie ma nic

piękniejszego jak poznać Go i po-dzielić się Jego przyjaźnią z innymi”.

Gdy przyszedłem po pięciu la-tach pobytu w innym seminarium do Wyższego Metropolitalnego Se-minarium Duchownego w Warsza-wie, to właśnie te słowa szczególnie mocno dotknęły mojego serca. Nie jestem stworzony przypadkowo! Jest owocem myśli Boga, jestem chciany, kochany, potrzebny”. Bardzo często człowiek, aby móc kochać innych, kochać Boga, sam najpierw musi do-świadczyć tego, że jest przyjęty z mi-łością.

Czym są dla mnie święcenia dia-konatu, które 8 grudnia 2012 roku otrzymam z rąk Księdza Kardynała Kazimierza Nycza? Jest to pełnienie woli Bożej, którą odczytuje w swo-im sercu i którą, wierzę, wypełnię przyjmując święcenia. Gdy myślę o tym szczególnym momencie, wy-darzeniu, które jest dla mnie jednym z najpiękniejszych i najważniejszych w życiu, to przychodzi mi na myśl

obraz ogromnej przepaści. Symboli-zuje ona ogrom miłosiernej miłości Boga, która oferuje mi drogę, powo-łanie, którego nigdy bym sobie nie wymarzył i nie zaplanował. Oferuje skok, który nie zakończy się śmiercią, lecz „wpadnięciem” w Jego ojcowskie ramiona. I choć po ludzku to niezro-zumiałe, niemodne, nieatrakcyjne, średniowieczne, to ja wykonuję ten skok, podejmuję to ryzyko, ponieważ kocham przygody, których nie jestem w stanie zaplanować.

„Obiecuje, że nakarmisz światPołączysz serca na zawsze

Będziesz z ludźmi, którzy cierpiąBędziesz wspierał tych,

którzy chcą być silniDoświadczysz prawdziwej radości

Zanurzysz ludzi w prawdęI będziesz świadkiem

Jezusa Chrystusa”.

Page 6: GRUDZIEŃ Czekając na No 7 (22) 2012milanowekswjadwiga.pl › pdf › jadwizanka_12_2012_ · czy Boże Narodzenie 15 Ruch „Matki w Modlitwie” 16 Jedni drugich brzemiona noście,

KURIER PARAFIALNY

6

Historia Milanówka, choć krótka, obfituje w wiele znaczących dla Polski wydarzeń i symboli możliwych dzisiaj do przeanalizowania, mimo zmian, jakie się dokonały. Na ich podstawie jesteśmy w stanie stwierdzić, skąd je-steśmy i dokąd idziemy.

Z historią Milanówka ściśle zwią-zane są losy rodziny Michała Lasoc-kiego – głównego sprawcy powstania Letniska Milanówek – głęboko za-angażowanej w sprawę odzyskania przez Polaków niepodległości. Pisząc o tym fakcie, wystarczy wspomnieć Leona Lasockiego – ojca Michała, który za zaangażowanie w sprawę powstania styczniowego został ska-zany i wywieziony na Sybir, skąd już żywy nie powrócił. Michał Lasocki wychowywany jako sierota, w duchu patriotyzmu, doskonale orientował się, jakie wartości mają dla człowieka znaczenie. Przekonujemy się o tym, analizując historię jego działalności na rzecz Letniska Milanówek, między innymi jako prezesa Milanowskiego Towarzystwa Letniczego1 oraz wpływ na dobór i aktywizację nowo osiedla-jących się tu mieszkańców.

Milanówek jest uznawany przez historyków sztuki za jedyne i wybitne miejsce w Polsce, gdzie „na surowym korzeniu” powstało, jeszcze podczas zaborów, przed I wojną światową, miasto ogrodowo-willowe o charak-terze narodowym, przy udziale czoło-wych architektów polskich.

Spacerując po ulicach dzisiejszego Milanówka, możemy się przyjrzeć takim willom, jak: Zosinek – nawią-zującej do architektury Wawelu, willi Matulinek – nawiązującej do „pała-cu na wodzie”, willi Księżanka – na-wiązującej do polskiej architektury obronnej itd. Można wymieniać tych realizacji dziesiątki. O narodowym ich charakterze świadczy nie tylko stylistyka, ale również nazwy typowo polskie, treść motywów ozdobnych oraz elementy małej architektury.

Do małej architektury zaliczają się wszelkiego typu kapliczki, pomniki i figury wolno stojące na placach, przy ulicach, w ogrodach. Dzięki nim i wierze można było zachować na-dzieję na odzyskanie niepodległości oraz lepszą przyszłość nie tylko w ży-ciu doczesnym.

Wystawa fotografii pt. „Kapliczki Milanowskie”, jaka ostatnio miała miejsce w naszej parafii, stanowiła swoisty przegląd tego, co nam zosta-ło z dawnych lat i jak dzisiaj dbamy o tradycję oraz siłę wiary. Podczas fotografowania i pracy nad spisaniem historii wybranych kapliczek okazało się, że wiedza na temat ich pochodze-nia zaciera się i nieliczne osoby po-trafią przytoczyć fakty i powiązane z nimi postaci. Tam, gdzie udało się pozyskać informacje, odsłaniane były niezwykle wartościowe treści mó-wiące o ludziach, tradycji, relacjach społecznych, wydarzeniach – często przełomowych ważnych, a niezna-nych powszechnie.

Wystawa przyczyniła się do po-wstania inicjatywy opracowania pu-blikacji poświęconej temu tematowi.

Kapliczki milanowskieNa temat przydrożnych kapliczek napisano już wiele. Szczególnie w ostatnim czasie wydaw-nictwa polskie prześcigają się pomysłowością w ujmowaniu tego tematu. Nic dziwnego, gdyż w przestrzeni miejskiej, wiejskiej czy leśnej trudno szukać tak pięknych, naturalnych, szczerych, pełnych wiary, nadziei i miłości realizacji małej architektury. Szczególnie w Milanówku mają one niezwykłe znaczenie historyczne i kulturowe.

Mariusz KoszutaZ historii Milanówka

Jedna z najstarszych fotografii ukazujących centrum Milanówka z widokiem na dworzec Kolei Warszawsko-Wiedeńskiej została wykonana z okna willi Matul-ka – na pierwszym planie figura Matki Bożej w przestrzeni ogrodowej, w stylu francuskim, który cieszył się wówczas tutaj popularnością

1 Michał Lasocki (1862-1938), był prezesem Milanowskiego Towarzystwa Letniczego od 1908 r. do końca życia, a członkami MTL-u było wielu zacnych mieszkańców Milanówka

Page 7: GRUDZIEŃ Czekając na No 7 (22) 2012milanowekswjadwiga.pl › pdf › jadwizanka_12_2012_ · czy Boże Narodzenie 15 Ruch „Matki w Modlitwie” 16 Jedni drugich brzemiona noście,

KURIER PARAFIALNY

2012 AD 7

Ziemia Święta – fala przemocyKolejną falę nalotów lotniczych i ra-

kietowych, które przynoszą śmierć, zarówno w Gazie, jak i Izraelu potę-pił łaciński patriarcha Jerozolimy abp Fouad Twal.

http://www.fronda.pl

Światowe Dni Młodzieży 2013 Biuro Prasowe Stolicy Apostolskiej

opublikowało papieskie orędzie na ŚDM w Rio de Janeiro. Ojciec Święty wezwał młodych do odważnego pro-ponowania swym rówieśnikom spo-tkania z Chrystusem i bycia misjo-

Aleksandra BartoszyńskaZ życia Kościoła (newsy)

narzami nowej ewangelizacji. ŚDM odbędą się od 23 do 28 lipca 2013 r. pod hasłem „Idźcie i nauczajcie wszystkie narody” (Mt 28,19).

Zjednoczone Emiraty Arabskie – spotkanie katolickiej młodzieży

Wydarzenie zostało zorganizowa-ne już po raz drugi (15-17 listopada). Wzięło w nim udział 1500 osób. Ta inicjatywa duszpasterska ma umoc-nić katolicką młodzież, która na tym terenie wciąż pozostaje obca, w walce o podstawowe dla siebie wartości.

http://pl.radiovaticana.va/Articolo

Bono w WatykanieBono rozmawiał z przewodniczą-

cym Papieskiej Rady „Iustitia et Pax” o kampanii na rzecz redukcji zadłu-żenia zagranicznego najuboższych krajów. „Kościół prowadził tę kampa-nię i zasługuje na wielkie uznanie za to, że znalazł się w awangardzie tego ruchu” – stwierdził irlandzki muzyk. W rozmowie z Radiem Watykańskim przypomniał swoje spotkanie z Janem Pawłem II w 1999 r.

http://pl.radiovaticana.va/Articolo

Ecclesia Catholica Romana – Kościół na świecie

Sanktuarium Pierwszych Męczenników PolskiDekretem bp. Stefana Regmunta,

podniesiono międzyrzecki kościół parafialny do rangi sanktuarium. Pa-rafię prowadzą księża pallotyni.

Rusza Elbląska Szkoła Biblijna

W ramach Roku Wiary z inicjaty-wy biskupa elbląskiego Jana Styrny rusza Elbląska Szkoła Biblijna.

Oprócz kształcenia intelektualne-go organizatorzy przewidują reflek-sję modlitewną i medytację Słowa Bożego.

Toruń: sympozjum o sektach i nowych ruchach religijnych

„Dzieci i młodzież jako ofiary sekt?” – to temat ogólnopolskiego sympozjum poświęconego sektom i nowym ruchom religijnym. Odbyło się ono w Urzędzie Marszałkowskiego w Toruniu.

Spotkanie Taizé w Rzymie W dniach 28 grudnia – 2 stycznia,

w ramach Europejskiego Spotkania Mło-dych, odbędzie się Narodowa Pielgrzym-ka Młodzieży do Rzymu z racji Roku Wiary. W programie spotkania zaplano-wano wspólną modlitwę z Ojcem Świę-tym oraz Narodowe Wyznanie Wiary.

Zamyślenia dla młodzieży na każdy dzień Roku Wiary

Na stronie www.kdm.org.pl co-dziennie będą publikowane 2-3 mi-nutowe refleksje.

Strefa ModlitwyKatolickie Duszpasterstwo Mło-

dzieży proponuje na Rok Wiary udział w specjalnej młodzieżowej modlitwie. Wystarczy wejść na stronę www.rio13.pl/strefa i – wybierając odpowiedni dzień – ofiarować jedną z dostępnych tam form: adorację, dziesiątek różań-ca, post, Mszę św. z komunią lub od-mówienie oficjalnej modlitwy ŚDM.

Ecclesia Polonia – Kościół w Polsce

94. rocznica odzyskania niepodległości

W ramach obchodów odbyła się Msza św. z udziałem władz państwo-wych w Katedrze Polowej WP oraz Msza św. dziękczynna za dar odzy-skania niepodległości przez Polskę w archikatedrze warszawskiej św. Jana Chrzciciela na Starym Mieście.

Wykłady na Rok Wiary Krakowskie Przedmieście 52/54

Kościół Seminaryjny godz. 19.15 (po Mszy Św. na 18.30). 16.12.2012 – Jest jeden Bóg – ks. dr. hab. Ma-ciej Bała prof. UKSW. 20.01.2013 –

Bóg jest sędzią sprawiedliwym, który za dobre wynagradza, a za złe karze. – s. dr Jolanta Judyta Pudełko PDDM.

www.wmsd.waw.pl

Nocne czuwanie w NiepokalanowieCzuwanie rozpoczyna się 7.12.2012

o godz. 21.30 Mszą świętą o NSPJ, a kończy. o 5 30.

www.nowyruchliturgiczny.pl

Msze „trydenckie”w kościele św. Floriana w Brwinowie

w każdą niedzielę i święto wolne od pra-cy, o g. 15:00 (Msza śpiewana) każdy wtorek i czwartek, o g. 19:00 (Msza recytowana)

www.mszatrydencka.waw.pl

Liturgia pokutna w Grodzisku Mazowieckim

W ramach Roku Wiary w parafii św. Anny w każdy ostatni piątek mie-siąca. będą celebrowane liturgie po-kutne. Pierwsza odbędzie się w piątek 30 listopada po Mszy św. wieczornej o godz. 19.30 w kaplicy.

Katechezy neokatechumenalne W parafii Miłosierdzia Bożego w Gro-

dzisku Maz. trwają katechezy neokatechu-menalne w każdy poniedziałek i czwartek o godz. 19:30 w sali katechetycznej.

Ecclesia Varsaviensa – Diecezja Warszawska

Page 8: GRUDZIEŃ Czekając na No 7 (22) 2012milanowekswjadwiga.pl › pdf › jadwizanka_12_2012_ · czy Boże Narodzenie 15 Ruch „Matki w Modlitwie” 16 Jedni drugich brzemiona noście,

KURIER PARAFIALNY

8

s. Barbara Wójcik

Ludzie adwentu

Każdy wie, że będzie Boże Na-rodzenie, że wystarczy spojrzeć w kalendarz i policzyć dni. Ale to nie wszystko: On przychodzi, kiedy sam zechce, w natchnieniu, w bliźnim, w Eucharystii, w swoim Słowie. Jest Gościem, który ma moc wprowadzać ład i pokój w powichrowane ludz-kie myśli i losy. Trzeba tylko chcieć, otworzyć umysł i serce i przyjąć to, co On daje, choć czasem dar jest przykry, a obdarowanie bolesne. W tym wspierają ludzie Adwentu, ci, których losy opisuje nam adwentowa Liturgia Słowa.

Kapłan Zachariasz był człowie-kiem w podeszłym wieku. Dźwigał ciężkie brzemię braku potomstwa. Można sobie wyobrazić, z jakim bó-lem znosił ten fakt. Pewnie chciał, jak każdy mężczyzna widzieć owoc swej miłości i małżeństwa, patrzeć na cię-żarną żonę, radować się pierwszym płaczem dziecka, opiekować się nim i wprowadzać w tajemnice wiary. Był Izraelitą, a więc nosił nadzieję, że z jego rodu narodzi się Mesjasz. Przy-szło mu żyć inaczej, bez radości ojco-stwa, którego pragnął. Był kapłanem, wypełniał gorliwie swój urząd. Do-świadczył objawienia i zwiastowania ważnej nowiny. Był obecny podczas składania ofiary, dlatego to, co się dokonało w dialogu z aniołem po-zostanie jego tajemnicą. Uwierzenie Bożemu posłańcowi okazało się za trudne, w konsekwencji Zachariasz nie mógł mówić do czasu narodzenia się zwiastowanego syna. Czy była to kara za niewiarę? To łatwy wniosek,

nasuwa się sam. Czy jednak Bóg jest skłonny do natychmiastowego ka-rania, do gwałtownych emocji wła-ściwych popędliwemu człowiekowi?

się pieśnią Kościoła, który recytuje ją w porannej Liturgii Godzin.

Zachariasz, choć żył w odległych latach, przeszedł przez doświadczenia duchowe właściwe dla ludzi każdego wieku, ponadczasowe. Niejednokrot-nie w życiu człowieka pojawia się problem zawierzenia, zaufania Bogu, który prowadzi poprzez ciemność utrapień i bolesnych zdarzeń. Czasem doświadcza upokarzając w oczach in-nych. Można wówczas się buntować, zaprzeczać miłosierdziu, złorzeczyć na swój los. Trudniej przyjąć, zaufać, zawierzyć, że to, co bolesne i trud-ne, jest ważne i potrzebne. Zwykle po przejściu utrapień człowiek staje się dojrzalszy, inaczej, mądrzej pa-trzy na życie, staje się wyrozumiały i wrażliwy na ból innych ludzi, bar-dziej wiarygodny. To owoce, które można zauważyć na zewnątrz; jak Bóg kształtuje ludzkie serce – to już tajemnica każdego człowieka. Zwy-kle wobec cierpienia pojawia się bunt. Nie jest on odwróceniem się od Boga, ale reakcją ludzkiego umysłu i serca, które potrzebują czasu, aby przyjąć i zaakceptować zaistniałą sytuację.

Częstym doświadczeniem człowie-ka jest niemożność porozumienia się z rodziną, przyjaciółmi, otoczeniem. Doświadcza się bólu, przeżywa pro-blemy, ale trudno je zwerbalizować; albo brak człowieka skłonnego wy-słuchać i zrozumieć... Jest się wów-czas jak oddzielony od świata barierą niemoty Zachariasz. Samotność boli, może być czasem buntu i złorzecze-nia, ale może też stać się miejscem

Święci miesiąca

Czas Adwentu jest piękny, tajemniczy, nabrzmiały tęsknotą za tym, który „niebawem przyjdzie” (por. Ap 22,12). Jest też czasem trudnym ze względu na konieczność dokonania pewnych upo-rządkowań. Nie chodzi tu o zewnętrzny porządek, choć jest on bardzo ważny. Chodzi o porzą-dek serca, wartości, tego, co uznaję za istotne w życiu. Adekwatnie do ziemskich doświadczeń: jak przyjęcie gościa łączy się z przygotowaniem domu, tak przyjęcie Tego, który „przybywa w imię Pańskie” (Mt 24,28) jest związane z wprowadzaniem ładu w sferze duchowej.

Myślę, że przymusowe milczenie było dla kapłana Zachariasza znakiem i darem. Miał niezawodny dowód Bo-żego działania w swoim życiu, a jed-nocześnie musiał przyjąć czas pew-nej „izolacji” od rodziny i ludzkiej społeczności. Nie mógł się przecież porozumieć. Brak mowy był dla nie-go upokorzeniem: inni kapłani i piel-grzymi domyślali się, że Zachariasza spotkało coś niezwykłego, byli cie-kawi, pewnie snuli domysły na temat jego nagłej niemocy.

Izolacja z życia społecznego za-owocowała u Zachariasza bliskim kontaktem z Bogiem, pogłębieniem relacji, która jest najważniejsza w ży-ciu człowieka. Mężnie oparł się tra-dycji rodowej przy nadaniu imienia dziecku, a pierwsze słowa, które wy-mówił były uwielbieniem Boga: „Bło-gosławiony Pan, Bóg Izraela..”(Łk 1, 68 – 79). Ten hymn pochwalny stał

Page 9: GRUDZIEŃ Czekając na No 7 (22) 2012milanowekswjadwiga.pl › pdf › jadwizanka_12_2012_ · czy Boże Narodzenie 15 Ruch „Matki w Modlitwie” 16 Jedni drugich brzemiona noście,

KURIER PARAFIALNY

2012 AD 9

głębokiego, serdecznego i osobistego spotkania z Bogiem. Przez takie do-świadczenia Bóg wyprowadza czło-wieka z rozgardiaszu świata na pu-stynię ducha i samotności. Może chce mu coś ważnego powiedzieć, uświa-domić, może chce, aby oddalony od ludzi zajął się Nim samym, aby Go wreszcie usłyszał? Oby efektem takie-go przeżycia było uwielbienie Boga, jak to uczynił Zachariasz.

Elżbieta, żona Zachariasza była już „w podeszłym wieku”. (Łk 1, 18) Trudno rozeznać, ile mogła mieć lat. W każdym razie przeminął już czas, w którym naturalnie mogła mieć dzieci i cieszyć się radością macie-rzyństwa. Była tego pozbawiona. Można zrozumieć jej rozgoryczenie i rozżalenie. Na pewno wiele myśla-ła o swojej sytuacji, o tym bolesnym „dotknięciu” Boga. Gdy wydawało się, że wszelkie nadzieje już są straco-ne, okazało się, że Elżbieta spodziewa się dziecka. Ta izraelska niewiasta jest znakiem, że „dla Boga nie ma nic nie-możliwego” (Łk 1, 37). Bóg wypełnia i uspakaja to, co było bólem człowie-

ka, spełnia jego pragnienia. Elżbieta jak nikt rozumiała Maryję. Ich po-częte dzieci były znakiem cudownej ingerencji Bożej. To właśnie wobec niej Maryja wyjawiła swoją tajemnicę i radość. Elżbieta miała dar rozezna-nia w sprawach duchowych: wiedzia-ła, że Maryja nosi w swym łonie Zba-wiciela i otwarcie to wyznała.

Czasem bywa tak, że ludzkie proś-by i błagania zostają pozornie niewy-słuchane. Wielu wówczas traci wia-rę, niektórzy się buntują i odchodzą od modlitwy i praktyk religijnych. Bóg żąda jednej z najtrudniejszych rzeczy w życiu duchowym: zawie-rzenia. Modlitwa „Jezu, ufam Tobie” może pozostać pustym frazesem, jeśli nie będzie w sercu ufności. Jest ona trudna, przychodzi często w bólu, w poczuciu opuszczenia przez Boga. Czy Bóg nie wysłuchuje modlitw? W ewangelii św. Mateusza jest taki pięk-ny fragment: „Czy jest wśród was ktoś taki, kto swojemu synowi proszącemu o chleb poda kamień? Albo, gdy po-prosi o rybę, czy poda mu węża? Je-śli więc wy, choć źli jesteście umiecie

dawać dobre dary swoim dzieciom, to tym bardziej Ojciec wasz, który jest w niebie, da to, co dobre, tym którzy Go proszą” (Mt 7, 9-11). Bóg obdaro-wuje proszącego, ale czasem inaczej niż jest to oczekiwane. W życiu ziem-skim widzimy jakby fragment pełni rzeczywistości, to, co jest dostępne zmysłom, sercu i rozumowi. Bóg wi-dzi i wie więcej, lepiej, pełniej. On jest Panem. Zawierzenie Mu wymaga nie-kiedy heroizmu, mężnego oddalania wątpliwości zasiewanych przez złego ducha.

Z podziwem czytam fragmenty ewangelii opisujące zawierzenie Elż-biety. Jej wstawiennictwu przed Pa-nem polecam małżeństwa bezdziet-ne, przeżywające gorycz zniechęcenia i rozczarowania.

Zachariasz i Elżbieta to ludzie starsi, doświadczeni, poranieni w ży-ciowych zmaganiach, ale także ufni, otwarci na przyjęcie i posłuszeństwo woli Bożej. Niech ich wstawiennictwo towarzyszy nam w adwentowej wę-drówce.

OGŁOSZENIE Pomoc dla Kościoła w Charkowie

Od kilku lat wspieramy solidarnie Siostry Karmelitanki z Charkowa, które żyją w otoczeniu obojętnym i zlaicyzowa-nym. W kilkumilionowym mieście żyje zaledwie kilkana-ście rodzin katolickich. Siostry modlą się i uświęcają w ten sposób teren Diecezji Charkowskiej.

Za zgodą ks. Proboszcza, Stanisława Golby wśród naszych parafian i ludzi dobrej woli organizowana jest raz w roku po-moc dla Kościoła na Wschodzie. W tej chwili najbardziej po-trzebują z żywności (konserwy, ryż, makaron, mleko, sery olej, herbatę, dodatki do zup, budynie…), z leków (przeciw-bólowe, przeciwzapalne, wit. C, spirytus salicylowy) i środki czyszcząco-piorące.

Osoby pragnące dzielić się w/w produktami lub zło-żyć ofiarę pieniężną ZAPRASZAMY do kancelarii parafii (w godz. 10-11; 16-17.30) lub zakrystii kościoła św. Jadwigi. Zbiórka będzie prowadzona od 2 do 13 grudnia 2012 r.

Page 10: GRUDZIEŃ Czekając na No 7 (22) 2012milanowekswjadwiga.pl › pdf › jadwizanka_12_2012_ · czy Boże Narodzenie 15 Ruch „Matki w Modlitwie” 16 Jedni drugich brzemiona noście,

KURIER PARAFIALNY

10

Mieczysław Albert Krąpiec OPFelietony

To nasze oczekiwanie, będące na-wet sposobem ludzkiego bytowania, wypływa z najgłębszych pokładów ludzkiej jaźni, z tego, że jest nam dane, wraz z naszą osobową naturą, pragnie-nie nieugaszone szczęścia. O tym pragnieniu, zawsze obecnym, powodującym wszelkie nasze decyzje ży-ciowe, mówili najwięksi my-śliciele, że jest to nieuświado-mione pragnienie Boga, jako Prawdy – Dobra – Piękna ostatecznego, które jedynie może nasycić i spełnić osobo-we życie człowieka.

Człowiek bowiem w swym życiu ciągle poznaje; pozna-je, że coś jest dobrem, że jest dla nas pożądanym, i takie poznanie istniejącej rzeczy-wistości otwiera nas na nieskończo-ność, nie tę mglistą, niezdetermino-waną, ale nieskończoność realną, na Boga, który jedyny jest w pełni, bez uszczerbku, Prawdą – Dobrem – Pięk-nem. Nasza więc ludzka transcenden-cja jest wpisanym w każdego człowie-ka znakiem, że nic, co ograniczone, co ułamkowe, co niepełne, nie spełni nas, nie uczyni nas zaspokojonymi w naszym życiu osobowym. Stąd ciągle przeżywamy „nadchodzenie” – adwent, stąd całe życie jest adwentem i ukazaniem naszej osobowej transcen-dencji wobec świata i wobec samego siebie.

Jakie ma być nasze stanowisko: oczekiwać biernie czy współdziałać? Jeśli adwent jest tym, co ma przyjść,

jest nie tylko oczekiwaniem na świę-ta, lecz spełnianiem się człowieka i rozwojem nas samych, to oczywiście we własnej sprawie, w sprawie rodzi-ny, narodu, Kościoła, nie można być

np. szkolnictwa podawała wypre-parowane, jakoby ustalane w nauce, prawdy-informacje o człowieku jako etapie rozwoju zwierząt; podawała zafałszowane wiadomości o naszej hi-

storii, naszej kulturze, naszych stosunkach z sąsiadami. Te ze-brane wiadomości razem wzię-te i systematycznie sączone w szkołach okazały się wresz-cie tym, co słusznie nazwano antypolonizmem. Antypolo-nizm zaś jak cień towarzyszy naszym dziejom od pierwszych niemal chwil państwowości. Gdy uczono historii polskiej literatury, opuszczano skrzęt-nie nazwiska i utwory, które afirmowały człowieczeństwo, polskość i ludzkie dobro, a sugerowano jako wielkie

osiągnięcia utwory kłamliwe, szkalu-jące Polaków, utwory głoszące ohydę moralną, zboczenia seksualne jako coś osobliwego i pozytywnego.

Wytworzone warunki życia spo-łecznego często zmierzały do tego, by wyprać ze szlachetności ludzi, i ro-dziny, i naród. Nie są to gołosłowne zarzuty, bo sprawdzają się we współ-czesnym życiu społecznym w postaci zabójstw popełnianych przez młodo-cianych, w postaci lęku społecznego, gdy ludzie zamykają się w domach jak twierdzach i boją się wieczorem je opuścić, by nie zostać pobitym, okra-dzionym, a nawet zabitym. Zresztą niekaralne zbrodnie pobudzają do tego, by atakować ludzi nawet w ich własnych domach. Społeczne zagro-żenie człowieka uniemożliwiające

Oczekiwanie Narodzenia BożegoRozpoczynamy okres religijny adwentu, okres oczekiwania na nadejście Świąt Bożego Naro-dzenia. Okres ten, jak dziś zauważamy, został intensywnie zlaicyzowany przez handel, reklamy i produkcję „Santa Klauzów” – św. Mikołajów mających zastąpić pamięć o narodzeniu Jezusa Chrystusa spełniającego czas oczekiwania człowieka na wybawienie od zła. Tymczasem nasze ludzkie życie jest w swej naturze ciągle adwentem – oczekiwaniem, przygotowywaniem się na prawdę i dobro.

biernym, ale musimy zabezpieczać konieczne warunki naszego osobo-wego rozwoju. Warunki te są społecz-ne, bo człowiek nie jest jakąś samotną wyspą, ale żyje w kontekście rodziny, gminy, narodu, Kościoła i małych społeczności, jakimi są różnorodne organizacje. Jak dotąd, tego rodzaju organizacje w ustrojach totalitarnych (a dopiero zaczynamy wychodzić z takiego ustroju) były tak ustawiane, by z człowieka uczynić jedynie kółko w maszynie społecznej, państwowej i międzynarodowej. Za cenę akcepta-cji ustalonego stanu rzeczy miało się mieć zabezpieczony spokój.

Cały społeczny organizm, cała spo-łeczna maszyneria działała antyludz-ko. Społeczna maszyneria w postaci

Page 11: GRUDZIEŃ Czekając na No 7 (22) 2012milanowekswjadwiga.pl › pdf › jadwizanka_12_2012_ · czy Boże Narodzenie 15 Ruch „Matki w Modlitwie” 16 Jedni drugich brzemiona noście,

KURIER PARAFIALNY

2012 AD 11

spełnienie się człowieczeństwa uwi-dacznia się w różnych nagonkach prasowych, osobliwych komunika-tach, które mają na celu zniszczenie człowieka w jego wolnym, prawdzi-wościowym, osobowym życiu. Jest widoczne na co dzień, jak bardzo utrudnia się życie moralne przez zor-ganizowane instytucje czynienia zła i upadlania człowieka, a to przenika nawet dotychczas wolne struktury.

Jeśli więc nasze życie osobowe jest adwentem, czyli przygotowywaniem się na spełnienie się naszego człowie-czeństwa, zwłaszcza w perspektywie Boga i ludzkich spraw ostatecznych, to – przeżywając adwent – trzeba dalej (tak jak robi to Radio Maryja) prosto-wać ścieżki, usuwając z dróg naszego życia skonstruowane zdradziecko za-sadzki na prostolinijnego człowieka, trzeba wraz z całym społeczeństwem,

w tym z narodowym przedstawi-cielstwem, a także z Radiem Maryja i ludźmi dobrej woli stwarzać dobre warunki dla dobrych ludzkich decy-zji. Czeka więc nas ogrom pracy, któ-ra będzie zohydzana, bo jest znakiem sprzeciwu wobec zła, czyli znakiem szczególnym naszego Pana Jezusa Chrystusa i tych, którzy idą za nim.

Źródło: Instytut Edukacji Narodowej www.ien.pl

Zdzisław Kunstman

W dzień Bożego Narodzenia

Wszystko jest jak przed rokiem.Na szybach srebrne kwiaty, taki sam obraz w ramach okien – świat biały, jak opłatek.Będzie wigilia – uśmiechają się ludzie.Zasiądziem do świątecznej wieczerzy.Błogosławiony grudzień...W żłobie leży, któż pobieży...Pomyśl: na cudzej ziemi, wśród obcych,tacy jak ty, młodzi chłopcy i młode dziewczętazaśpiewają tę samą kolędę.Pamiętaj: Będą ludzie smutni, opuszczeni,niepotrzebni nikomu.I nikt z nimi słowa nie zamieni,nie zaprosi ich do swego domu.Więc weź do ręki biały opłateki chociaż nie miałbyś go z kim podzielić,życz szczęścia całemu światu– Niech się cały świat rozweseli.

Lusia Ogińska

Niebo w czerni dostojnej . . .Niebo w czerni dostojnej, księżyc obudzony;wraz ze słońcem dzień zasnął po krótkiej naradzie.Jabłka w mrozie sczerstwiały w przestraszonym sadzie,a na polu zoranym zasypiają wrony.

Staw, jak kościół błękitny, w witraż przystrojony,suche kępy sitowia, jak święci w paradzie;szron się srebrem księżyca na starzęśli kładzie,bosonóżkie sikorki sztyftują zakony...

Warkocz pierwszej jasności nad lasem się kończy,wiatr porwał złote dzwonki kolędzie wesołej,siankiem noc zapachniała w śniegowej opończy...

Gniazdko sobie na świerku wymościł aniołek!Pierwszą łzę życie budzi w stajeneczce gołej...Cicho, cicho... To niebo wraz się z ziemią łączy...

20.12.2001 r

Literatura

Dowcip przedświąteczny Milicjant wypytuje świętego Mikołaja, rozpaczającego na ulicy:– „Obywatelu Mikołaju, czemu tak krzyczycie i płaczecie?”– „Jakiś złodziej ukradł mój worek.”– „Z premedytacją?”– „Nie, z prezentami!”

Page 12: GRUDZIEŃ Czekając na No 7 (22) 2012milanowekswjadwiga.pl › pdf › jadwizanka_12_2012_ · czy Boże Narodzenie 15 Ruch „Matki w Modlitwie” 16 Jedni drugich brzemiona noście,

KURIER PARAFIALNY

12

Syn ŚwiatłościOkiem młodych

Wszystko co złe, lubi się kamuflo-wać. W jaki sposób? Oczywiście po-zorując dobro. Jezus mówi: „Strzeż-cie się fałszywych proroków, którzy przychodzą do was w owczej skórze, a wewnątrz są drapieżnymi wilka-mi. Poznacie ich po ich owocach. Czy zbiera się winogrona z ciernia, albo z ostu figi? Tak każde dobre drzewo wydaje dobre owoce, a złe drzewo wy-daje złe owoce. Nie może dobre drzewo wydać złych owoców ani złe drzewo wydać dobrych owoców. Każde drze-wo, które nie wydaje dobrego owocu, będzie wycięte i w ogień wrzucone. A więc: poznacie ich po ich owocach.”(Mt 7,15-20). W naszym życiu możemy zauważyć bardzo wiele przykładów, kiedy ktoś swoim działaniem spryt-nie pozoruje dobro np. dla własnych korzyści. Wszystko, co robimy, zależy oczywiście od wolnej woli. Możemy zabijać, ale możemy i dawać życie. Od nas samych i wewnętrznej decyzji zależy, co nami będzie kierować. My, ludzie, jesteśmy tak stworzeni, że pra-gniemy dobra, pragniemy szczęścia i szukamy go regularnie. Mamy te pragnienia wpisane w naszą naturę i one są naszym motorem napędo-wym. Nie jest tak, że człowiek dobry czyni zło, jakby to było normalne. Ni-gdy nie jest tak, że nasze serce nie jest oddane niczemu ani nikomu. Każdy z nas potrzebuje Chrystusa – najwyż-szego dobra. On jest naszym celem i szczęściem, do którego winien dą-żyć każdy człowiek – nieskazitelnym, najlepszym Przyjacielem, któremu możemy powierzyć całe swoje życie. Jedyny taki i niepowtarzalny. Ktoś się spyta: „Po co mi On? Dam sobie bez Niego radę”. Wnet możemy odejść od Niego. Nasze niezaspokojone we-wnętrzne pragnienia nadal w nas

Odróżnić dobro od pozoru dobraDzisiejszy świat narzuca nam wiele stereotypów, fałszywych nauk całkowicie niezgodnych z Ewangelią. Momentami ciężko nam odróżnić to, co jest złe od tego, co dobre. Stanięcie w prawdzie w tej kwestii jest jednak kluczem do lepszego życia. Pytanie brzmi jednak, czy tego chcemy?

pozostają i staramy się je wówczas za-spokajać na własną rękę. Tak powstaje fałszywe dobro, z dala od Boga. Praw-dziwe dobro to Jezus – Prawdziwa Mi-łość, Prawdziwa wierność, Prawdziwa

maniu, tym bardziej szkodzi innym, tworząc zakłamane związki, zakła-mane ekipy, toksyczne małżeństwa itd. Warto zwrócić uwagę, że każdy taki człowiek/ludzie, którzy je two-rzą, zawsze starają się na początku stworzyć pozór dobra.

Spójrz i Ty dziś, czy nie otaczają Cię toksyczni ludzie, przy których czujesz się źle. Przy których Twój stan ducha się pogarsza, a osoba ta próbuje Ci wmówić, że jest dobrze, tając praw-dę za wszelką cenę, „przekupując” Cię na różne sposoby. Żadne porozumie-nie nie będzie prawdziwe, jeśli obie strony nie staną w prawdzie z sobą samym. Nie będzie prawdziwa rów-nież zgoda, gdy tylko jedna ze stron zdecyduje się na ten odważny krok. Jeśli zaś nie jest prawdziwa, nie jest zbudowana na Bogu – nie ma prawa bytu. Tak, jak nie mają go toksyczne związki czy ekipy. Wszystko to jest wynikiem oddalenia się od Prawdy – JEZUSA CHRYSTUSA. Siedzisz zamknięty/ta w takim więzieniu? Nie załamuj się. Możesz zerwać kajdany, nikt Cię nie może zmusić do nicze-go. NIKT ! Zgłoś się do Tego, kto zna Cię na wskroś, kto na krzyżu cierpiał wszystkie Twoje zmagania i je poko-nał! Mając w Nim uczestnictwo po przyjęciu Chrztu Św., uczestniczysz w Jego wygranej. To nie jest łatwe, ale można w ten sposób zacząć wzra-stać. Zaufaj Mu i patrz, jak z dnia na dzień kajdany tracą na sile. I bądź cierpliwy/a, bo niekiedy po różnych przeżyciach mamy mało cierpliwości do samych siebie. Świadczę o tym, bo sam byłem ofiarą kłamstw. Módl się o nowe życie do Jezusa – życie niekie-dy gorzkie, ale wyzwalające. Powo-dzenia! Jezus Królem!

odwaga itd. Odłączając się od Niego rezygnujemy z tej prawdziwości – tyl-ko On może nam ją dać. Jeśli chcemy sobie sami radzić, nasze życie staje się gehenną – staje się jednym wielkim kłamstwem i stwarzaniem pozoru do-bra. Wszystko, co pochodzi od Boga, o ile w tym trwamy wiernie własną wolą, jest trwałe, nic nie może tego zniszczyć. Co nie jest czynione z po-mocą Bożą – Jego Prawdą, Jego Miło-ścią i dobrym słowem – jest nietrwałe i musi się „utrzymywać”, będąc wspoma-gane coraz to nowszymi kłamstwami.

Spójrzmy na dzisiejszy świat. Lu-dzie chętniej wybierają zło niż dobro. Dalej jednak szukają dobra i szczę-ścia, ale znajdują tylko jego pozory. W istocie, żyją w kłamstwie, nie sta-jąc w prawdzie z sobą samym, zrzu-cając winę na innych i na wszystko dookoła, fałszywie usprawiedliwiając się; kłamstwo im odpowiada. Mają tylko jeden wielki wyimaginowany, obraz siebie, w który są wpatrzeni – obraz pychy, nie mający nic wspól-nego z Prawdą. Osoba taka może być bardzo niebezpieczna dla otoczenia. Zamknięta w sobie i zakłamana robi z siebie niekiedy bóstwo i im bardziej trwa w tym wewnętrznym zakła-

Page 13: GRUDZIEŃ Czekając na No 7 (22) 2012milanowekswjadwiga.pl › pdf › jadwizanka_12_2012_ · czy Boże Narodzenie 15 Ruch „Matki w Modlitwie” 16 Jedni drugich brzemiona noście,

KURIER PARAFIALNY

2012 AD 13

L – Lurgrotte to słynna w Steiermark (Styrii) jaskinia po-dobna do naszej Jaskini „Raj”, pełna stalagmitów, stalak-tytów i stalagnatów.Leberwurst (kiełbasa wątrobiana) to przysmak może nie z wykwintnych restauracji, ale popularny w małych mia-steczkach i na wsi; jedzony z kapustą kiszoną na ciepło lub jako kanapka z bułką (także na ciepło) i musztardą. Pycha!

M – Wolfgang Amadeus Mozart, genialny kompozytor austriacki i wirtuoz gry na instrumentach klawiszowych, urodzony w pięknym Salzburgu nad Salzach w 1756 r.

Zbigniew NowackiNasze wędrowanie

Alfabet austriacki – cz. 2Dzisiaj zapraszam na ciąg dalszy poznawania Austrii poprzez alfabet. Rozpoczynamy czas ad-wentu czyli oczekiwania na przyjście Pana Jezusa: Jego narodzin w Betlejem jako Boga-czło-wieka (przypomnienie) i powtórne przyjście (paruzja). W Austrii czas adwentu obchodzony jest podobnie jak w Polsce, chociaż jest oczywiście wiele różnic obyczajowych, regionalnych.

10% do Węgier) i najpłytsze; jego średnia głębokość to tyl-ko 1 m, a największa – 1,5 m! Można w nim spacerować, chociaż ma dość muliste dno. Błoto to ma jednak wysokie właściwości lecznicze; w Wiedniu godzina kąpieli w nim kosztuje kilkadziesiąt euro.Naturschutz – ochrona przyrody w Austrii jest niesamo-wita! Ileż ścieżek spacerowych (Wanderweg) czy rowe-rowych (Radweg), np. na Hohe Wand niedaleko Wiener Neustadt! Parki, skwery, alejki są czyste, wypielęgnowane, wyposażone w kosze na śmieci, ławeczki, krawężniki.O – Oberösterreich (Górna Austria) ze stolicą Linz. Linz jest miastem przemysłowym, ale i ciekawym turystycznie, z piękną promenadą nad Dunajem. W Linzu odbywają się festiwale folklorystyczne. Austriacy lubią i demonstrują swoją regionalność, odmienność, ubierając się na ludowo nie tylko od święta, śpiewając ludowe przyśpiewki, jedząc tradycyjne ludowe potrawy. P – Prater w Wiedniu, czyli wesołe miasteczko, sięgające ponad 150 lat historii, hałaśliwe, ale urocze i niesamowite dla dzieci i dla dorosłych: karuzele, podziemne labirynty, zjeżdżalnie, strzelnice, samochodziki i oczywiście Riesen-rad – czyli Olbrzymie Koło, symbol Wiednia.Palatschinken – to nasze naleśniki, tu przywędrowały z Wę-gier, a tam z Rumunii. Popularny deser!

Wiedeń, Prater - Riesenrad

Minimundus na przedmieściach Klagenfurt (stolicy kraju związkowego Kärnten – Karyntii) – wspaniałe miastecz-ko mini-budowli z całego świata; Polskę „reprezentują” Zamek Królewski z Warszawy oraz krakowskie Sukiennice.Marillen-Knödel – pyszne knedle z morelami (morela po nie-miecku to die Aprikose, ale w Austrii mówi się die Marille).

N – Neusiedlersee (Jez. Nezyderskie) największe jezioro w Austrii, na granicy z Węgrami (90% należy do Austrii,

Page 14: GRUDZIEŃ Czekając na No 7 (22) 2012milanowekswjadwiga.pl › pdf › jadwizanka_12_2012_ · czy Boże Narodzenie 15 Ruch „Matki w Modlitwie” 16 Jedni drugich brzemiona noście,

KURIER PARAFIALNY

14

Za to Paradeiser to gwarowe określenie na Tomaten czyli pomidory! Te są tak smaczne, że można o nich faktycznie powiedzieć „rajskie”.

R – Rudolf von Habsburg, jedyny syn pary cesarskiej Franciszka Józefa I i Sissi, następca tronu, został znale-ziony razem ze swą ukochaną, Mary Vetsera, w domku myśliwskim w Mayerling pod Wiedniem 30 stycznia 1889 roku. Do dzisiaj nie ustalono na pewno, czy było to samo-bójstwo (z miłości?)!

S – S-Bahn czyli Stadtbahn – kolej miejska w Wiedniu i innych dużych miastach, obsługująca także mniejsze miejscowości; szybka i jeżdżąca dokładnie według rozkładu. Sprechtag – wywiadówka w szkołach, inaczej niż u nas, odbywa się w ten sposób, że przychodzą obowiązkowo rodzice tylko tych uczniów, którzy mają oceny niedosta-teczne (czyli 5-tki, bo w Austrii ocena 5 to najgorsza, a 1 – to najlepsza, celująca!). I to nie na ogólne zebranie, ale do poszczególnych nauczycieli, którzy mają ustalone godziny przyjęć!

T – Tirol – Tyrol, chyba najciekawszy kraj związkowy Austrii, podzielony historycznie między Austrię i Włochy (Południowy Tyrol leży we Włoszech!), ze stolicą w Inns-bruck. Gwara tyrolska nie jest zrozumiała nawet dla więk-szości Austriaków; potrzebują tłumacza... Alpy w Tyrolu są jeszcze piękniejsze niż gdzie indziej!

Johann Strauss. („Wiedniu, Wiedniu, tylko ty powinie-neś być zawsze miastem moich marzeń!...”).Austria, Wiedeń i to wszystko, co opisałem w „Alfabecie austriackim” było i jest moim marzeniem, które się speł-niło, gdyż przez 6 lat żyłem tam z moją rodziną, pracowa-łem (dla polskiego pracodawcy) i poznawałem uroki tego kraju – jego obyczaje, kulturę i historię oraz przyrodę i specjały kulinarne.

Panorama Innsbrucku

Bregenz nad Jez. Bodeńskim

Wiedeń – widok na Donauturm (wieżę z dwoma obrotowymi restauracjami)

Tafelspitz to jedna z ulubionych potraw (z mięsa woło-wego, gotowanego), w sosie i z ziemniakami oraz kapu-stą kiszoną lub ogórkiem kiszonym. Podają ją w Heuri-ger oraz nawet w wytwornych restauracjach.

U – U-Bahn – metro w Wiedniu, ma 5 linii wzdłuż i w po-przek miasta, także pod Dunajem (U1 i U6), łącznie po-nad 74 km, przewozi 1,2 mln pasażerów dziennie; pierw-szą linię oddano w 1976 roku.

V – Vorarlberg – najmniejszy kraj związkowy w zachod-niej Austrii, graniczący ze Szwajcarią i Niemcami. Sto-licą jest Bregenz, leżąca nad słynnym Jeziorem Bodeń-skim (Bodensee), gdzie odbywają się co roku festiwale muzyczne pod gołym niebem.

W – „Wien, Wien nur du allein sollst stets die Stadt me-iner Träume sei!...” to początkowe słowa refrenu jednego z najpiękniejszych walców, jakie skomponował austriac-ki kompozytor, wirtuoz gry na skrzypcach i dyrygent,

Page 15: GRUDZIEŃ Czekając na No 7 (22) 2012milanowekswjadwiga.pl › pdf › jadwizanka_12_2012_ · czy Boże Narodzenie 15 Ruch „Matki w Modlitwie” 16 Jedni drugich brzemiona noście,

KURIER PARAFIALNY

2012 AD 15

Małgorzata Szpura – familiologPoradnia rodzinna

Czekając na Święta czy Boże Narodzenie?

Na ulicach, w sklepach, w gazetach i telewizji pojawiają się kolorowe re-klamy zachęcające do nabywania ko-lejnych towarów, bez których święta nie będą przecież świętami.

Wszyscy kochamy okres Boże-go Narodzenia i tęsknimy za nim przez cały rok. Kojarzymy go z ciepłem rodzinnym, spotka-niami w atmosferze miło-ści, pokoju i przebaczenia. Każdy z nas na pewno pamięta smak lub zapach z dzieciństwa, który to-warzyszył świętom Bo-żego Narodzenia. Może był to zapach sianka pod obrusem, cynamonowych pierniczków, a może igieł świerkowych.

Och wspomnienia, wspo-mnienia... Im jesteśmy starsi, tym trudniej jest nam pogodzić się z tym, że tamte czasy nie wrócą.

Dawniej Wigilia miała zwiastować pomyślność albo jej brak w nadcho-dzącym roku, toteż przysłowia lu-dowe doradzały roztropne przeżycie tego dnia. Wszyscy podrywali się już o świcie ze swych łóżek, pamiętając, że: „kto w Wiliję ospały, taki też przez rok cały”. Przez cały dzień, szczegól-nie do wieczerzy wigilijnej, ale i po-tem, przez cały czas świąteczny uni-kano wszelakich sporów i kłótni. Sam gospodarz przygotowywał do wieczerzy główną izbę chaty, ustawia-jąc w jej kątach snopy pszenicy, żyta, owsa i jęczmienia. Gospodynie krzą-tały się po kuchni, przygotowując po-trawy na wieczerzę, którą nazywano

postnikiem. Pośród zup dominowa-ły: grzybowa, żur, barszcz, migda-łowa albo rybna. Podstawowym da-niem było danie rybne: śledź, karp,

Tak było dawniej, a dziś…Dzisiaj też pragniemy przeżyć ten

czas w szczególny sposób. Już na wie-le dni przed świętami Bożego Naro-dzenia ogarnia nas niepokój, czy ze wszystkim zdążymy. Ogarnięci sza-łem zakupów, kupujemy wszystko –

czy nam potrzebne czy nie, tyle że starczyłoby jeszcze na przyjęcie

tuzina gości. W natłoku spraw do załatwienia często zapo-

minamy o tym, co najbar-dziej istotne.

Przygotowanie do świąt Bożego Narodzenia, to sprzed lat i to dzisiejsze, nieco się różni, jednak za-równo dawniej jak i dziś

jest to czas, który zbliża nas do radosnego i rodzinnego

oczekiwania na przyjście Jezu-sa Chrystusa. Prezenty, choinka,

sprzątanie są równie ważne, ale pa-miętajmy o duchowym przeżywaniu świątecznego czasu.

Ostatnimi laty zamiast spotkań rodzinnych modne stały się wyjazdy na Święta połączone z zabawą syl-westrową, czy to w góry, czy w inne miejsca. Rodzinną kolację wigilijną i Pasterkę coraz częściej zastępuje za-bawa z przyjaciółmi czy znajomymi. Czasem wydaje się, że wyrośliśmy już z Bożego Narodzenia, z niebiańskich Aniołów i anielskich Chórów, że za-pomnieliśmy co to smak i zapach wigilijnego opłatka, czar świeczek na choince. Zapomnieliśmy, co to… Boże Narodzenie!

Dziś mamy tyle piękna w domach, bogatych mikołajów i pozłacanych

Chociaż grudzień jeszcze nie zdążył się na dobre rozpocząć, już ze wszystkich stron bombar-dowani jesteśmy informacjami o nadchodzących świętach Bożego Narodzenia. I nie chodzi tu bynajmniej o Adwent i związane z nim duchowe przygotowania do bożonarodzeniowych uro-czystości. Wręcz przeciwnie, religijny wymiar świąt zdaje się odchodzić na plan dalszy, a świat ogarnia przedświąteczna gorączka przygotowań, zwłaszcza świątecznych zakupów.

sandacz albo szczupak, bo ryba to przecież symbol samego Chrystusa. Obok na wigilijnym stole pojawiała się kapusta z grzybami albo grochem i oczywiście, słodkie rarytasy: kluski z makiem, makiełki, kasza jaglana ze śliwkami albo kutia, czyli pszenica lub pęczak z miodem i makiem. Spo-śród wypieków najważniejsza była strucla – słodka bułka drożdżowa, przybrana plecionką i posypana czar-nuszką. Musiała być duża, skoro miała – i to aż do Trzech Króli – zastępować chleb. Kiedy na niebie pojawiała się pierwsza gwiazda, wszyscy łamali się opłatkiem, składając sobie życzenia.

Page 16: GRUDZIEŃ Czekając na No 7 (22) 2012milanowekswjadwiga.pl › pdf › jadwizanka_12_2012_ · czy Boże Narodzenie 15 Ruch „Matki w Modlitwie” 16 Jedni drugich brzemiona noście,

KURIER PARAFIALNY

16

bombek. Mamy wszystko, albo jesz-cze więcej! Tylko o Nim zapominamy. Że On może czeka w tym „ubogim żłobie”? Czeka na mnie, na Ciebie. Aż dostrzeżesz Go pośród drogich pre-zentów. Aż zauważysz, że On jest! Aż zrozumiesz – że to jest właśnie – Boże Narodzenie! Boże Narodzenie, a nie Święta...

Przed nami Boże Narodzenie. Za kilka dni będziemy życzyć sobie – Wesołych Świąt!, pakować prezenty, może wyślemy kartki do znajomych. Zabiegani, nerwowo będziemy drep-tać w kolejkach, gorączkowo krzątać

się po kuchni, piec ciasta, gotować... Święta... Nie zapomnijmy w natłoku spraw o przygotowaniu duchowym do tego ważnego momentu.

A w Wigilię Bożego Narodzenia nie żałujmy gardeł; zamiast słuchać płyt i oglądać programy telewizyjne, urządźmy rodzinne kolędowanie. Może przed Pasterką warto znaleźć czas zarówno na wspomnienie tych, którzy już odeszli, jak i na opowieść o Wigiliach sprzed lat, czy na chwilę interesującej zabawy? Chociaż nie bę-dziemy, jak nasi przodkowie, ciskać kutią o powałę, to możemy zabawić

się na przykład w odgadywanie za-gadek albo przysłów ludowych. Bie-siadujmy, wspominajmy i bawmy się. I, rzecz jasna; śpiewajmy wspólnie ko-lędy, bo kto śpiewa, ten po dwakroć się modli!

Cała otoczka świąt byłaby nie-wiele warta, gdyby Pan Jezus się nie narodził. Jeśli tylko potrafimy nie zatrzymywać się wyłącznie na niej, czas oczekiwania dopomoże nam w pełniejszym przeżywaniu tajemni-cy Bożego Narodzenia.

Ruch ten jest odpowiedzią matek zatroskanych o los i zbawienie swo-ich dzieci na nasilające się zagrożenia płynące z coraz łatwiejszego dostępu do alkoholu, narkotyków i pornogra-fii oraz na propagowanie w środkach masowego przekazu przemocy i po-gardy dla ludzkiego życia.

Ruch Matki w Modlitwie działa obecnie w ponad 90 krajach. Jest wiele wspaniałych świadectw potwierdza-jących, że modlitwy te są wysłucha-ne. Pan Bóg dotrzymuje obietnicy: „Proście, a otrzymacie”. Ogromne błogosławieństwo rozlało się poprzez Matki w Modlitwie. „ Wiele dzieci odnalazło wiarę, wiele znalazło pra-cę i miejsce do zamieszkania, wiele dzieci wróciło do domu po długiej nieobecności. Ostatnio opowiedzia-no mi o matce, która w tydzień po pierwszym spotkaniu modlitewnym, pojednała się ze swoją córką, której nie widziała siedem lat! To jest tylko jeden przykład z wielu. Informowano nas też o przykładach wyzdrowień

dzieci, uwolnienia z narkomani, naro-dzin dzieci, których matki wcześniej wielokrotnie doświadczały poronień, oraz poprawy relacji małżeńskich” – pisze Lucyna Dec, krajowa koordyna-torka Ruchu Matki w Modlitwie.

Nasze grupy są zwykle małe liczą od 2 do 8 matek. Do modlitwy zapra-szamy także samotne kobiety i kobie-ty bez dzieci, które chcą się modlić za dzieci.

Podczas spotkań będziemy odda-wać Jezusowi nasze rodziny, a szcze-gólnie nasze dzieci. Prosić będziemy Ducha Świętego o opiekę i błogosła-wieństwo Boże we wszystkich spra-wach dotyczących życia naszych ro-dzin.

Działalność wspólnoty sprowadza się zasadniczo do modlitwy. Dwa razy w miesiącu spotykać się będzie-my na modlitwie, a raz na wspólno-towej Mszy św.(29 każdego miesiąca o godz. 18.00 w kaplicy Sióstr Urszu-lanek, ul. Mickiewicza 10).

W parafii św. Jadwigi w Mila-nówku dniem szczególnej modlitwy wspólnotowej będzie czwartek (2 i 3 w miesiącu)o godz. 17.30 w salce pa-rafii (wejście od ul. Kościuszki 41).

Chętne matki zaprasza s. Teresa Górczyńska, urszulanka Serca Jezusa Konającego.

Kontakt:[email protected] kancelaria parafii 22/7583542

Ruch Matki w ModlitwieRuch Matki w Modlitwie skupia matki pragnące się modlić za swoje dzieci i wnuki. Jest to grupa modlitewna związana z ruchem Mothers’ Prayers, który powstał w Anglii w 1995 r. po tym jak dwie Angielki, Veronica i jej bratowa Sandra, poczuły, że Bóg chce, aby modliły się za swoje dzieci w szczególny sposób.

s. Teresa GórczyńskaTo się dzieje

Page 17: GRUDZIEŃ Czekając na No 7 (22) 2012milanowekswjadwiga.pl › pdf › jadwizanka_12_2012_ · czy Boże Narodzenie 15 Ruch „Matki w Modlitwie” 16 Jedni drugich brzemiona noście,

KURIER PARAFIALNY

2012 AD 17

s. Teresa Górczyńska

s. Teresa Górczyńska

Jedni drugich brzemiona noście

Ogłoszenia stałe

Chrzest ŚwiętyMałgorzata Nielepkowicz

Marek Aleksander Biliński

Zdzisław KolanowskiKrystyna Borowska

Tadeusz MuchaZofia Stotomska

Jerzy Marian WolskiMikołaj Józef Lędzion

Halina OlszewskaJulian Tychoniewicz

Zmarli

Jan RaszkiewiczAndrzej Antoni Leśniewski

Stefania KrzyżanowskaRyszard Woźniak

Elżbieta Szymańska-WigierRafał BrzezińskiTeresa Ślusarczyk

l Msze św.:niedzielne – 7:00, 8:30, 10:00,

11:15, 12:30, 18:00.w tygodniu – 7:00, 8:00, 18:00.

Msze Święte z modlitwą o uzdro-wienie, organizowane przez Wspól-notę Mamre – w pierwszy piątek każ-dego miesiąca o godz. 19.30.

l Adoracje Najśw. Sakramentu:poniedziałek – po Mszy św. o godz.

18:00 do godz. 20:30, z prowadzony-mi modlitwami;

czwartek – w godz. 15:00-24:00;pierwszy piątek miesiąca – od

czwartku po Mszy św. wieczornej do piątku godz. 15:00;

„Jerycho” – z 21-go na 22-go każ-dego miesiąca, po Mszy św. wieczornej do następnego dnia do godz. 18:00.

l Kancelaria parafialna:od poniedziałku do soboty 10:00-11:00 oraz od poniedziałku do piątku (z wy-jątkiem środy) 16:30 do 17:30;tel.: 22 758 35 42, fax: 22 758 35 68.

l Strona internetowa: www.milanowekswjadwiga.pl

– zawiera wszelkie informacje na temat aktywności parafii, w tym o wspólnotach i grupach parafial-

nych, wydarzeniach i aktualnościach, cotygodniowych ogłoszeniach para-fialnych, a także o „Jadwiżance”

l Biblioteka parafialnazaprasza czytelników w poniedziałki i piątki w godz.: 16:00-18:00

l Grupy parafialne:Al.-Anon – w czwartki w godz.

17:00-19:00 w kawiarence „Jadwi-żanka” odbywają się porady dla osób z rodzin dotkniętych problemem al-koholowym oraz osób poszukujących pomocy w odejściu od uzależnień.

Bank Miłosierdzia – we wtorki od godz. 10:00 do 11:00 w kawiarence „Jadwiżanka” przyjmowane są dary dla potrzebujących.

CARITAS parafialna – zaprasza do podjęcia stałej pomocy zarówno przy akcjach o charakterze lokalnym, jak i ogólnopolskim i wydaje dary w po-niedziałki, środy i piątki, w godz. 17:00-18:00 oraz we wtorki w godz. 11:00-12:00.

Chór „Cantabile” – zaprasza na pró-by w środy i piątki w godz. 18:00-20:00

Koło Żywego Różańca – spotyka się na wspólnej modlitwie w jedną niedzie-lę miesiąca wg ustalonego terminarza.

Kościół Domowy – spotkania wg ustalonego wewnętrznego harmono-

gramu. Małżonkowie zainteresowani przystąpieniem do tej wspólnoty pro-szeni są o kontakt z ks. Rafałem oraz z Panią Elżbietą Karczewską; tel. 609 120 590.

Ministranci – zebrania dla służby ołtarza odbywają się z ks. Marcinem wg ustalonego terminarza.

Parafialne Internetowe Koło Ró-żańcowe – kontakt i szczegółowe infor-macje pod adresem: [email protected]

Wspólnota Neokatechumenalna – osoby zainteresowane proszone są o kontakt z księdzem Proboszczem.

Wspólnota Przymierza Rodzin „Mamre” – spotkania grupy odby-wają się w środy co 2 tygodnie w sali na plebanii.

Wspólnota Wieczernik – grupa modlitewna, spotkania 22-go każ-dego miesiąca o godz. 15:00 (w mie-siącach od października do marca włącznie) lub o godz. 16:00 (od kwiet-nia do września) Kontakt: pani Danu-ta Dąbrowska, tel. 22 724 87 85.

Wspólnota „Matki w modlitwie” – grupa modlitewna, spotkania w dru-gi i trzeci czwartek miesiąca o godz. 17:30 w salce parafii (wejście od ul. Ko-ściuszki 41). Chętne matki zaprasza s. Teresa Górczyńska, tel. 22 758 35 42 (Kancelaria), e-mail: [email protected]

Page 18: GRUDZIEŃ Czekając na No 7 (22) 2012milanowekswjadwiga.pl › pdf › jadwizanka_12_2012_ · czy Boże Narodzenie 15 Ruch „Matki w Modlitwie” 16 Jedni drugich brzemiona noście,

KURIER PARAFIALNY

18

Przed nami ostatnia szansa, aby cieszyć się resztkami uroków jesieni. Ostatnie barwne liście na drzewach i nieśmiałe podmuchy ciepłego wia-tru, jakby zawstydzonego, że wyrwał się już nie w porę. Z pewną nostalgią patrzy się na nieudane próby przykle-jenia do lekko zmarzniętego noska odnalezionych na chodniku ostat-

Wykruszone z codzienności

Nie samym chlebem...

Makatka

Monika Maciuszek

W dobrych Rękachnich nasionek klonu: jedna, druga, trzecia… Wyraźny smutek z powodu braku klonowego trofeum zmienia się jednak w widoczne zainteresowanie, kiedy staram się je jakoś wytłuma-czyć – w końcu zmęczone, pobrązo-wiałe już z późnojesiennej starości, potrzebują odpoczynku. Obudzony przedszkolny entuzjazm każe pomy-słowej główce układać dalszy ciąg lo-sów małego nasionka: w obawie przed zmarznięciem i śniegiem schowa się zapewne pod ziemię, a gdy będzie się je podlewać, urośnie z niego nowe drzewo…

Na nic zdawały się moje korygujące wtręty, że równie dobrze zostawione bez naszej interwencji, też sobie po-

radzi – że deszcz wystarczy, że sama przyroda dobrze dba o napojenie ro-ślinek, które przez nią pielęgnowane, wyrastają w odpowiednim czasie. Po spokojnym wysłuchaniu i grzecznym przytaknięciu, wróciłyśmy zaraz do rozmowy – o niezbędnym podlewa-niu…

Czasem tak trudno w to uwierzyć, że także bez naszych nerwowych, nadmiernych zabiegań i wytężonej dbałości „po swojemu” da się pięknie wyrosnąć – jeśli tylko mocno zapu-ścić korzenie w wierze i zaufać, że jest się w dobrych Rękach i pod czujnym Okiem. Tak trudno po ludzku to so-bie wyobrazić!

Składniki na ciasto:• 20 dag miodu• 30 dag mąki• 3 dag masła• 10 dag cukru• jajko

• 3 łyżeczki przyprawy do pierników• ½ łyżeczki sody oczyszczonej• posiekane orzechy• ew. 1-2 łyżki kwaśnej śmietany

Adwent to czas duchowego przygotowywania się na narodziny Chrystusa. Nie można jednak zapomnieć o przygotowaniach kulinarnych, zaplanowaniu czym ugościmy rodzinę i przyjaciół. Wśród świątecznych słodkości królują pierniki. Ich korzenny zapach nieodłącznie wiąże się ze świąteczną atmosferą. Można je przygotować wcześniej, a do pomocy zaprosić dzieci lub wnu-ki. Maluchy uwielbiają wycinać foremkami najróżniejsze wzory. I nieważne, że tu aniołek nie ma skrzydełka a misiowi brakuje ucha. Najważniejsza, że można poczęstować innych własnym i niepowtarzalnym dziełem. Zatem do pracy!

Korzenne całuski

Przygotowanie:Miód roztopić w rondelku. Do miski wsypać mąkę, dodać miód oraz resztę składników (poza orzechami). Ciasto wyrobić drew-nianą łyżką. Rozwałkować i wykrawać dowolne kształty. Posy-pać orzechami i delikatnie przycisnąć je do ciasteczek. Piec około 20 minut w 180°C. Po wystudzeniu można polu-krować.

Smacznego!

Page 19: GRUDZIEŃ Czekając na No 7 (22) 2012milanowekswjadwiga.pl › pdf › jadwizanka_12_2012_ · czy Boże Narodzenie 15 Ruch „Matki w Modlitwie” 16 Jedni drugich brzemiona noście,

KURIER PARAFIALNY

2012 AD 19

Krzyżówka

Od RedakcjiW numerze listopadowym 6 (21) zabrakło cyferek do od-

gadnięcia hasła, za co czytelników serdecznie przepraszamy. Wersja elektroniczna „Jadwiżanki” na stronie internetowej Parafii jest już poprawiona.

Zapraszamy czytelników do nadsyłania odgadniętego hasła na adres e-mail: [email protected] lub złożenia w kancelarii albo zakrystii, podając hasło oraz swoje imię i nazwisko, w terminie 2 tygodni od ukazania się „Jadwiżanki”. Spośród osób, które pra-widłowo odgadną hasło, będzie wylosowana nagroda – książka!

Poziomo:1. Jeden z bohaterów komedii dell'arte 2. Wydanie opinii, ocena 3. Pierwszy męczennik ukamienowany przez Sanhedryn 4. Badacz drobnoustrojów 5. Dawniej o kobiecie spodziewającej się dziecka 6. Jeden z głowonogów 7. Na niego czekały panny roztropne i nierozsądne z przy-

powieści 8. Biblijny prorok, autor jednej z ksiąg Starego Testamentu 9. Tandetny wyrób 10. Więcej niż sekunda 11. Urządzenie służące do pomiaru odległości 12. Sakrament dojrzałości chrześcijańskiej 13. Wyrobisko korytarzowe prowadzące w głąb góry

Pionowo:1. Potocznie o komputerze osobistym 2. Zwięzły wykład podstawowych zasad wiary chrze-

ścijańskiej, potocznie podręcznik do nauki religii 3. Jego patronem św. Andrzej 4. Potrawa wigilijna 5. Gatunek walenia 6. Kamienna lub warzona 7. Twierdzenie w religii przyjęte bezwarunkowo i nie-

podlegające podważeniu 8. Spotkanie biskupów 9. Imię znaczące ,,Bóg z nami” 10. Kazimierz ... – władca Polski 11. Państwo południowoafrykańskie, dawna Rodezja 12. Święta, męczennica, patronka niewidomych, jej wspo-

mnienie przypada 13 grudnia 13. Dzielnica Warszawy 14. Hetyta, mąż Batszeby uwiedzionej przez króla Dawida 15. Imię lalki z dziecięcej piosenki 16. Siała mak 17. Stan w centralnej części Stanów Zjednoczonych18. Z prochami zmarłego 19. Australijski nielot

Page 20: GRUDZIEŃ Czekając na No 7 (22) 2012milanowekswjadwiga.pl › pdf › jadwizanka_12_2012_ · czy Boże Narodzenie 15 Ruch „Matki w Modlitwie” 16 Jedni drugich brzemiona noście,

KURIER PARAFIALNY

20