4
Czerwiec 2016 nr 6(10) Nie ten jest zły kto zło opisuje, lecz ten kto je czyni. George Forester DRODZY CZYTELNICY Zbliża się sezon urlopowy. To czas, kiedy chcemy oderwać się od codziennych problemów, zapomnieć o otaczającej nas na co dzień rzeczywistości. Zwłaszcza, gdy jest ona brudna, pozbawiona wartości, nieprzyjazna. Każdy, kto ciężko pracuje, marzy o udanym urlopie. My również. Dla- tego w okresie letnim nie będziemy wydawać Echa. Wróci- my do Państwa we wrześniu. Oczywiście, jeśli wydarzą się jakieś nadzwyczajne okoliczności gotowi jesteśmy prze- rwać urlop. Wszystkim czytelnikom życzymy dużo słońca i radości i jak najwięcej beztroskich chwil. Redakcja KIEROWNIK GOPS POZYWA ECHO Kierownik GOPS, Krystyna Sobótka, pozwała Andrzeja Ada- mowicza, redaktora Echa Purdy, do Wydziału Cywilnego Sądu Okręgowego w Olsztynie o naruszenie dóbr osobistych. W uzasadnieniu podała, że Echo Purdy opublikowało niepraw- dziwe informacje w artykułach ZARAZA W GOPS i MISJA NIEŚWIĘTEJ KRYSTYNY, zamieszczonych w listopadowym numerze naszego pisma. Twierdziła, że godzi to w jej dobre imię, prestiż, pozycję zawodową. Domagała się usunięcia ze strony internetowej wymienionych artykułów, opublikowania przeprosin, 5 000 zł na jej rzecz i pokrycia kosztów procesu. Sąd rozpoznał sprawę na posiedzeniach w dniach 9 i 23 mar- ca br., a 20 kwietnia ogłosił wyrok oddalający wszelkie żądania Krystyny Sobótki i obciążył ją kosztami postępowania. Tak więc Sąd stwierdził, że Echo Purdy napisało prawdę. Krystyna Sobótka powinna czytać literaturę polską. Na po- czątek proponujemy Pana Tadeusza. Jest tam taki ciekawy fragment tekstu (parafrazując): głupi niedźwiedziu, gdybyś w mateczniku siedział, nikt by się o Tobie w ECHU nie dowie- dział. A tak wyszła na jaw jeszcze jedna ciekawa informacja. Krystyna Sobótka w uzasadnieniu podała, że przed objęciem stanowiska kierownika GOPS w Purdzie pracowała na stano- wisku starszego specjalisty pracy socjalnej – koordynatora. To bardzo ważna informacja, bowiem to stanowisko nie jest stanowiskiem urzędniczym. Należy do grupy stanowisk po- mocniczych i obsługi. Piotr Płoski (PSL) nie miał zatem prawa przenieść Krystyny Sobótki na stanowisko urzędnicze, jakim jest kierownik GOPS. Ustawa o pracownikach samorządo- wych pozwala na przeniesienie pracownika samorządowe- go na stanowisko urzędnicze, ale tylko z innego stanowiska urzędniczego. Wynika z tego, że Piotr Płoski (PSL) prze- kroczył uprawnienia. Dlaczego tak bardzo zależało mu na zatrudnieniu na tym stanowisku Krystyny Sobótki, że posunął się do nieprzestrzegania prawa? W trakcie procesu Piotr Pło- ski (PSL) zeznawał jako świadek. Co ciekawe stwierdził, że nic nie wiedział o tym, że Krystyna Sobótka była skazana za działanie na szkodę pracowników. No dobrze, ale teraz już wie i co? Nic mu to nie przeszkadza? Widocznie nie, przecież sam też ma wyrok. Takie to towarzystwo. Piotr Płoski (PSL) zeznał również, że nie kazał Lilli Kondrusik, byłej kierowniczce GOPS, zatrudniać córki radnego Jerzego Pykało. Niestety, Lilla Kon- drusik przed sądem zeznała dokładnie odwrotnie. Czyżby Piotr Płoski (PSL) znowu zeznawał nieprawdę? BRAK KLASY CZY KOMPLEKSY ? Na oficjalnej stronie internetowej Gminy Purda pojawiła się informacja o Gminnym Zjeździe Związku OSP RP. Miesz- kańcy naszej gminy zostali poinformowani, że taki zjazd miał miejsce, gdzie, kiedy i kto wziął w nim udział. Poinformowano również, kto wszedł w skład nowych władz gminnych Związku OSP RP. No i „najważniejsza informacja”, że pierwsze obrady nowego zarządu prowadził Piotr Płoski (PSL). Piszemy o tym, bo ta informacja pokazuje, że gminna cenzura w dalszym cią- gu zakazuje podawania nazwiska poprzedniego wójta, Jerze- go Laskowskiego. Cenzura to taka instytucja, która funkcjo- nuje w każdym państwie totalitarnym. Proszę zwrócić uwagę, że dzieje się tak od początku kadencji Piotra Płoskiego (PSL). Obecna propaganda przemilcza nazwisko Laskowskiego na- wet wtedy, kiedy pisze o inwestycjach realizowanych w po- przedniej kadencji. Nie wspomniano nazwiska poprzedniego wójta również wówczas, kiedy Kiermas Warmiński uzyskał nominację do nagrody na najlepszy produkt i usługę Warmii i Mazur. Tymczasem obrady całego zjazdu prowadził właśnie Jerzy Laskowski jako ustępujący prezes. Zaproszeni goście: Grzegorz Matczyński - dyrektor biura Zarządu Wojewódzkie- go Związku OSP RP oraz Marek Eliasiak - zastępca komen- danta miejskiego PSP w Olsztynie, podkreślali z uznaniem osiągnięcia z ostatnich lat i dziękowali ustępującym władzom i byłemu wójtowi za ich pracę. Wskazywali, że w tej dziedzinie nasza gmina wyróżnia się pozytywnie na tle innych gmin po- wiatu olsztyńskiego. W zjeździe brał udział również Piotr Pło- ski (PSL), ale nie zdobył się nawet na odrobinę przyzwoitości, żeby wyrazić choćby najmniejsze słowa podziękowania ustę- pującym władzom, nie pogratulował też wyboru nowym wła- dzom. Po prostu siedział cicho i nic nie miał do powiedzenia. c.d. na str. 2

KIEROWNIK GOPS POZYWA ECHO - Purda Wielka · o tym, czy posyłać dzieci do szkoły czy nie, powinni decy-dować rodzice. Dlatego, że to oni najlepiej znają swoje po- ... wszyscy

  • Upload
    others

  • View
    0

  • Download
    0

Embed Size (px)

Citation preview

Page 1: KIEROWNIK GOPS POZYWA ECHO - Purda Wielka · o tym, czy posyłać dzieci do szkoły czy nie, powinni decy-dować rodzice. Dlatego, że to oni najlepiej znają swoje po- ... wszyscy

Czerwiec 2016 nr 6(10) Nie ten jest zły kto zło opisuje, lecz ten kto je czyni. George Forester

DRODZY CZYTELNICYZbliża się sezon urlopowy. To czas, kiedy chcemy oderwać się od codziennych problemów, zapomnieć o otaczającej nas na co dzień rzeczywistości. Zwłaszcza, gdy jest ona brudna, pozbawiona wartości, nieprzyjazna. Każdy, kto ciężko pracuje, marzy o udanym urlopie. My również. Dla-tego w okresie letnim nie będziemy wydawać Echa. Wróci-my do Państwa we wrześniu. Oczywiście, jeśli wydarzą się jakieś nadzwyczajne okoliczności gotowi jesteśmy prze-rwać urlop. Wszystkim czytelnikom życzymy dużo słońca i radości i jak najwięcej beztroskich chwil.

Redakcja

KIEROWNIK GOPS POZYWA ECHOKierownik GOPS, Krystyna Sobótka, pozwała Andrzeja Ada-mowicza, redaktora Echa Purdy, do Wydziału Cywilnego Sądu Okręgowego w Olsztynie o naruszenie dóbr osobistych. W uzasadnieniu podała, że Echo Purdy opublikowało niepraw-dziwe informacje w artykułach ZARAZA W GOPS i MISJA NIEŚWIĘTEJ KRYSTYNY, zamieszczonych w listopadowym numerze naszego pisma. Twierdziła, że godzi to w jej dobre imię, prestiż, pozycję zawodową. Domagała się usunięcia ze strony internetowej wymienionych artykułów, opublikowania przeprosin, 5 000 zł na jej rzecz i pokrycia kosztów procesu.Sąd rozpoznał sprawę na posiedzeniach w dniach 9 i 23 mar-ca br., a 20 kwietnia ogłosił wyrok oddalający wszelkie żądania Krystyny Sobótki i obciążył ją kosztami postępowania.

Tak więc Sąd stwierdził, że Echo Purdy napisało prawdę.

Krystyna Sobótka powinna czytać literaturę polską. Na po-czątek proponujemy Pana Tadeusza. Jest tam taki ciekawy fragment tekstu (parafrazując): głupi niedźwiedziu, gdybyś w mateczniku siedział, nikt by się o Tobie w ECHU nie dowie-dział. A tak wyszła na jaw jeszcze jedna ciekawa informacja. Krystyna Sobótka w uzasadnieniu podała, że przed objęciem

stanowiska kierownika GOPS w Purdzie pracowała na stano-wisku starszego specjalisty pracy socjalnej – koordynatora. To bardzo ważna informacja, bowiem to stanowisko nie jest stanowiskiem urzędniczym. Należy do grupy stanowisk po-mocniczych i obsługi. Piotr Płoski (PSL) nie miał zatem prawa przenieść Krystyny Sobótki na stanowisko urzędnicze, jakim jest kierownik GOPS. Ustawa o pracownikach samorządo-wych pozwala na przeniesienie pracownika samorządowe-go na stanowisko urzędnicze, ale tylko z innego stanowiska urzędniczego. Wynika z tego, że Piotr Płoski (PSL) prze-kroczył uprawnienia. Dlaczego tak bardzo zależało mu na zatrudnieniu na tym stanowisku Krystyny Sobótki, że posunął się do nieprzestrzegania prawa? W trakcie procesu Piotr Pło-ski (PSL) zeznawał jako świadek. Co ciekawe stwierdził, że nic nie wiedział o tym, że Krystyna Sobótka była skazana za działanie na szkodę pracowników. No dobrze, ale teraz już wie i co? Nic mu to nie przeszkadza? Widocznie nie, przecież sam też ma wyrok. Takie to towarzystwo. Piotr Płoski (PSL) zeznał również, że nie kazał Lilli Kondrusik, byłej kierowniczce GOPS, zatrudniać córki radnego Jerzego Pykało. Niestety, Lilla Kon-drusik przed sądem zeznała dokładnie odwrotnie. Czyżby Piotr Płoski (PSL) znowu zeznawał nieprawdę?

BRAK KLASY CZY KOMPLEKSY ?Na oficjalnej stronie internetowej Gminy Purda pojawiła się informacja o Gminnym Zjeździe Związku OSP RP. Miesz-kańcy naszej gminy zostali poinformowani, że taki zjazd miał miejsce, gdzie, kiedy i kto wziął w nim udział. Poinformowano również, kto wszedł w skład nowych władz gminnych Związku OSP RP. No i „najważniejsza informacja”, że pierwsze obrady nowego zarządu prowadził Piotr Płoski (PSL). Piszemy o tym, bo ta informacja pokazuje, że gminna cenzura w dalszym cią-gu zakazuje podawania nazwiska poprzedniego wójta, Jerze-go Laskowskiego. Cenzura to taka instytucja, która funkcjo-nuje w każdym państwie totalitarnym. Proszę zwrócić uwagę, że dzieje się tak od początku kadencji Piotra Płoskiego (PSL). Obecna propaganda przemilcza nazwisko Laskowskiego na-wet wtedy, kiedy pisze o inwestycjach realizowanych w po-przedniej kadencji. Nie wspomniano nazwiska poprzedniego

wójta również wówczas, kiedy Kiermas Warmiński uzyskał nominację do nagrody na najlepszy produkt i usługę Warmii i Mazur. Tymczasem obrady całego zjazdu prowadził właśnie Jerzy Laskowski jako ustępujący prezes. Zaproszeni goście: Grzegorz Matczyński - dyrektor biura Zarządu Wojewódzkie-go Związku OSP RP oraz Marek Eliasiak - zastępca komen-danta miejskiego PSP w Olsztynie, podkreślali z uznaniem osiągnięcia z ostatnich lat i dziękowali ustępującym władzom i byłemu wójtowi za ich pracę. Wskazywali, że w tej dziedzinie nasza gmina wyróżnia się pozytywnie na tle innych gmin po-wiatu olsztyńskiego. W zjeździe brał udział również Piotr Pło-ski (PSL), ale nie zdobył się nawet na odrobinę przyzwoitości, żeby wyrazić choćby najmniejsze słowa podziękowania ustę-pującym władzom, nie pogratulował też wyboru nowym wła-dzom. Po prostu siedział cicho i nic nie miał do powiedzenia.

c.d. na str. 2

Page 2: KIEROWNIK GOPS POZYWA ECHO - Purda Wielka · o tym, czy posyłać dzieci do szkoły czy nie, powinni decy-dować rodzice. Dlatego, że to oni najlepiej znają swoje po- ... wszyscy

Taki elokwentny. Czy strażacy nie zasługują na to, żeby wójt powiedział do nich parę słów?

Aby do końca zapoznać czytelników z przebiegiem Gminne-go Zjazdu Związku OSP RP wyjaśniamy, że dotychczasowy prezes, Jerzy Laskowski, nie ubiegał się o ponowny wybór, ponieważ uważa, że dla strażaków najlepiej jest, jeśli tę funk-cję pełni urzędujący wójt. Taka tradycja jest w wielu gminach i w naszej z przerwami też. Niestety, Piotr Płoski (PSL) nie chciał się podjąć pełnienia tej funkcji. Być może nie chciał „wchodzić w buty” Laskowskiego. Nie ma tego złego, co by

na dobre nie wyszło i ostatecznie człowiek z wyrokiem nie jest prezesem Zarządu Gminnego Związku OSP RP. Zarząd wy-

brał na stanowisko prezesa Jarosława Korgula, któremu ser-decznie gratulujemy.I jeszcze jedno, kiedy Grzegorz Drozdowski przestał pełnić funkcję prezesa Zarządu Gminnego Związku OSP RP ówcze-sny wójt Jerzy Laskowski oraz Rada Gminy złożyli mu spe-cjalne podziękowanie za jego wieloletnią pracę podczas sesji Rady Gminy. Ot, taka różnica w kulturze politycznej.

BRAK KLASY CZY KOMPLEKSY ?c.d. ze str. 1

WPIS GWARY WARMIŃSKIEJ!Na adres Pani profesor Izabeli Lewandowskiej trafiło pismo z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego następującej treści:Szanowna Pani Uprzejmie informuję, że decyzją z dnia 10 marca 2016 roku Gwara Warmińska jako nośnik tradycji ustnych została wpisa-na na Krajową Listę niematerialnego dziedzictwa kulturowego. Serdecznie gratuluję Wnioskodawcom, którzy podejmują wy-siłek pięknej i wyjątkowej tradycji dla przyszłych pokoleń. Mam nadzieję, że wpis przyczyni się do promocji niematerialnego dziedzictwa kulturowego oraz zwiększenia ogółu społeczeń-stwa wagi tradycji i przekazu międzypokoleniowego.

Z wyrazami szacunku ( podpis pana ministra)

Prawie dwa lata temu prof. Izabela Lewandowska, Łukasz Ruch i Edward Cyfus złożyli wniosek do ministerstwa o wpi-sanie naszej gwary na tę listę, mając nikłą nadzieję, że nasz wniosek zostanie pozytywnie rozpatrzony. Dzisiaj możemy być dumni, że nasza gwara jako jedyna w Polsce została wpisana na tę listę. Oprócz gwary warmiń-skiej na tej liście figuruje tylko język esperanto, a to przecież nie jest gwara. Miejmy tylko nadzieję, że władze naszego re-

gionu będą potrafiły odpowiednio wykorzystać to szczególne wyróżnienie.

Edward Cyfus

Redakcja Echa składa gratulacje pomysłodawcom.

Elementarz gwary warmińskiej. Cztery pory roku.Izabela Lewandowska, Edward Cyfus, ilustracje Anna Rok

KUSZENIE SZEŚCIOLATKÓWGminy (nie tylko nasza) mają problem. Cofnięcie obowiąz-ku nauki sześciolatków stworzyło w całym kraju zagroże-nie, że będzie mniej dzieci w pierwszych klasach od wrze-śnia tego roku. Dla małych szkół, takich, jakie funkcjonują w naszej gminie, ryzyko jest szczególnie duże. Teoretycz-nie mogłoby dojść do sytuacji, że będzie za mało dzieci na utworzenie oddziału. Zgodzimy się chyba wszyscy, że o tym, czy posyłać dzieci do szkoły czy nie, powinni decy-dować rodzice. Dlatego, że to oni najlepiej znają swoje po-ciechy. Obserwują ich rozwój od urodzenia. Oczywiście są poradnie psychologiczne, ale te powinny mieć w tej sprawie głos doradczy. Tymczasem Piotr Płoski (PSL) wyraźnie spani-kował i chciał wprowadzić nowy bodziec, który jego zdaniem przekona rodziców do wcześniejszego posyłania dzieci do

Page 3: KIEROWNIK GOPS POZYWA ECHO - Purda Wielka · o tym, czy posyłać dzieci do szkoły czy nie, powinni decy-dować rodzice. Dlatego, że to oni najlepiej znają swoje po- ... wszyscy

szkół. Ma być to zachęta finansowa. Zatem nie dobro dziecka, nie jego rozwój emocjo-nalny ma decydować o wyborze rodziców tylko kasa. Czy na pewno wszystko jest na sprzedaż? Czy można sprzedać dobro dziec-ka za parę trampek i tornister jak proponuje wójt? 1 kwietnia na internetowej stronie gmi-ny pojawiła się informacja, że podejmowane są działania, aby każde dziecko, które bę-dzie uczęszczało do pierwszej klasy w roku szkolnym 2016/2017 otrzymało do 1 000 zł na zakup wyposażenia. Czy to był prima aprilis? Okazuje się, że nie, bo rodzice dzieci z obwodu szkolnego Purda otrzymali takie pi-smo na adres domowy. Pozostali z niewiado-mych przyczyn nie. Bystry rodzic mógł sobie zadać pytanie, co to znaczy, że „podejmo-wane są działania”? Czy zatem podejmując decyzję o wysłaniu dziecka do szkoły miał cokolwiek zagwarantowane? Oczywiście, że nie. Zwracamy uwagę, że 31 marca odbyła się sesja rady gminy, na której Piotr Płoski (PSL) składał sprawozdanie ze swojej pracy i ani jednym słowem nie zająknął się na te-mat ewentualnego wsparcia finansowego sześciolatków. Czyli 31 marca nie trwały jeszcze żadne prace, a następnego dnia rano były już tak zaawansowane, że trzeba było zamieścić o tym informację na stro-nie internetowej. No więc czekaliśmy na najbliższą sesję rady gminy. Odbyła się 20 maja, jak zwykle w tym samym dniu co se-sja rady powiatu, żeby uniemożliwić udział w sesji radnym powiatowym, których wójt i przewodnicząca nie lubią. Niestety w po-rządku obrad nie było tego tematu. Piotr Płoski (PSL) znowu milczał w tej spra-wie, a żaden radny nie zadał sobie trudu, żeby o to zapytać. Nikt przecież nie chce podpaść. Tymczasem nabór do pierw-

INFORMACJE JAWNE, ALE TAJNEBardzo zależy nam na tym, aby informacje, które publikujemy, były rzetelne i w miarę świeże. Najważniejszym źródłem informacji o tym, co dzieje się w gminie jest Urząd Gminy. Korzystamy z prawa dostępu do informacji w oparciu o ustawę o dostępie do informacji publicznej. Mówiąc wprost, piszemy pisma do urzędu i oczekujemy pełnej odpowiedzi w terminie określo-nym przez wspomnianą ustawę. Niestety często zdarza się, że dostajemy informacje nieterminowe bądź niepełne. Bywa, że w prostych sprawach dostajemy odpowiedź, że ze wzglę-du na skomplikowany charakter sprawy termin odpowiedzi ulega przesunięciu. W takich warunkach ciężko jest nam pro-wadzić pracę dziennikarską. Pozostaje tylko droga sądowa i z niej skorzystaliśmy. Złożyliśmy pozew i zanim doszło do roz-prawy szybciutko dostaliśmy uzupełnienie odpowiedzi, której do-magaliśmy się w pozwie. Okazało się, że można szybko udzielić informacji. Chcąc zatem wykazać dobrą wolę, zaproponowaliśmy w sądzie ugodę, na którą gmina się zgodziła. Oczywiście koszty

postępowania musiała pokryć gmina. Wydawało nam się, że taka sytuacja będzie na tyle pouczająca, że od teraz nie będziemy mieli kłopotów z dostępem do informacji publicznej. Niestety, nie wszyscy są tacy zdolni, żeby się szybko uczyć. Wobec powtarza-jących się wpadek gminy byliśmy zmuszeni skierować kolejne pozwy. W dniu 5 maja 2016r. odbyły się dwie kolejne rozprawy w Sądzie Administracyjnym w Olsztynie. Sąd uznał naszą rację, a gmina znowu została obciążona kosztami postępowania sądo-wego.Czy nie lepiej po prostu w terminie odpowiadać? To wójt jest odpowiedzialny za taką organizację pracy, żeby odpowiedzi były wyczerpujące i w terminie. Jeżeli gmina przegrywa spra-wy sądowe, to oczywiście jest to wina Piotra Płoskiego (PSL). Widać nie szkoda mu gminnych pieniędzy. Czyżby Jan Ko-chanowski już w XVI wieku przewidział tę sytuację, pisząc w jednej z pieśni: Nową przypowieść Polak sobie kupi, Że i przed szkodą, i po szkodzie głupi?

PRZEJADANIE KASYNa sesji 20 maja dokonano rozdysponowania wolnych środków, które zostały niewykorzystane w roku 2015. Chodzi o kwotę 695 000 złotych. To całkiem spora suma. Obecna ekipa, przejmując władzę, otrzymała w „prezencie” po swoich poprzednikach około miliona złotych. Były to wolne środki w wysokości 638 000 zło-tych oraz zwrot vat-u, jak również dotacje za inwestycje z pro-gramów unijnych zrealizowanych i zapłaconych żywą gotówką. Cieszy więc, że nie wszystko zostało wydane w 2015 roku. Na co można wydać takie pieniądze? Zgodnie z prawem praktycz-nie na co dusza zapragnie. Można na przykład spłacić wcześniej

raty kredytów. To by zwiększyło możliwości inwestycyjne gminy w kolejnych latach. Niestety, tego nasze władze nie zrobiły. Moż-na te pieniądze przeznaczyć na inwestycje. Niestety, tylko 213 000 zł przeznaczono na ten cel. Pozostałą kwotę tj. 482 000 zł przeznaczono na wydatki bieżące, czyli przejedzenie. Najwięk-sza pula przypadła Gminnemu Ośrodkowi Kultury. Szkoda, bo była szansa, żeby poprawić wskaźniki wynikające z art. 243 usta-wy o finansach publicznych. Poprawa tych wskaźników to wa-runek niezbędny do zwiększenia inwestycji w kolejnych latach. A przecież tyle zostało obiecane.

szej klasy dawno się zakończył. Naszym zdaniem wójt postąpił niewła-ściwie. Kolejność powinna być taka, że wójt przedkłada radzie gminy od-powiedni projekt uchwały. Jeśli rada przyjmie uchwałę i uchwała wejdzie w życie, dopiero wtedy wójt ma prawo informować o przywilejach dla pierw-szoklasistów. Jeśli postąpił inaczej, to pewnie uważa, że radni i tak przegłosują wszystko, co im podsunie albo zwyczajnie obiecuje gruszki na wierzbie. Czas pokaże, która wersja jest prawdziwa.

Page 4: KIEROWNIK GOPS POZYWA ECHO - Purda Wielka · o tym, czy posyłać dzieci do szkoły czy nie, powinni decy-dować rodzice. Dlatego, że to oni najlepiej znają swoje po- ... wszyscy

Wydawca: Andrzej AdamowiczAdres e-mail do redakcji : [email protected]

ZAPRASZAMY NA NASZĄ STRONĘ: www.purdawielka.pl

KRÓTKO I NA TEMAT

A co o tym sądzi Ewka?Świetlica.Niepokorni mieszkańcy Zgniłochyo wiejską świetlicę walczą.Wójt na to- po co budynek?niech fundamenty wystarczą.

Radny.Chroni Jolka Olka,co wciąż w gminie radzi.W nadziei, że on wkrótce znów się przeprowadzi.

Radni bezradni.Może gdyby Waldemarna każdą sesję chodził,wójt by gminnym budżetem rozsądniej dowodził.

Wyluzowany.W kwestii ciasnych marynarekzmiana jest –choć trochę późna.Teraz wszędzie na sweet fociachmarynarka jest za luźna.

Gminny GOK.Ja nie wiem!Lecz może wie ktoś inny?Czemu w Klewkach, nie w Purdziema siedzibę GOK gminny?

Ewka

LUDZIE LISTY PISZĄ…………..

Na sesji 20 maja dokonano zmian w budżecie gminy. Z satysfakcją donosimy, że zostały zwiększone wydatki na utrzymanie dróg i na Domy Pomocy Społecznej. O tym, że kwoty w tych paragrafach są niewystarczające, informo-waliśmy w lutowym numerze Echa. Władze gminy po raz kolejny przyznały nam rację i znowu okazało się, jak ważną rolę może pełnić niezależna prasa.

Niestety, nie wpisano do budżetu zadania budowa funda-mentów świetlicy w Zgniłosze, co wójt obiecał mieszkań-com tego sołectwa. Może na następnej sesji?

Aż o 170 000 tysięcy zwiększono dotację dla Gminnego Ośrodka Kultury. Z jednej strony wciąż dokonuje się cięć w oświacie, a z drugiej taki gest. To nas akurat nie dziwi, gdyż ta instytucja zajmuje się promowaniem wójta ( nie my-lić z promocją naszej gminy). Na to i na imprezy pieniędzy zabraknąć nie może.

Już ponad miesiąc nic się nie dzieje na budowie boiska w Purdzie. Dlaczego? Tego Piotr Płoski (PSL) nie wyjaśnił precyzyjnie na sesji rady gminy, a radni nie byli dociekliwi. Tymczasem ostatni Miesięcznik Samorządowy informuje, że prace na boisku „idą pełną parą”. No tak, zgodnie ze staropolskim przysłowiem- koń jaki jest, każdy widzi.

Mija kolejny miesiąc, a przewodnicząca Jolanta Wilga jak milczała, tak milczy w sprawie radnego Aleksandra Pe-płowskiego. Przypominamy, że na sesji 29 stycznia obieca-ła wyjaśnić sprawę najpóźniej na następnej sesji. Mieliśmy nadzieję, że do trzech razy sztuka. Niestety, te usta wciąż milczą. To po co było paplać, że sprawa zostanie wyjaśnio-na. Ciekawe, ile razy jeszcze zadamy to pytanie?

Po naszej krytyce umów zlecenia podpisywanych z Mar-kiem Orłowskim Piotr Płoski (PSL) poszedł na całość i za-trudnił go na etacie asystenta. Cieszy, że wójt czyta Echo. Jednak źle zrozumiał naszą intencję. Nie chodziło nam o to, że zastosowano złą formę prawną zatrudnienia, tylko o to, że Marek Orłowski, naszym zdaniem, wykonuje nie-potrzebną robotę. Wszyscy mieszkańcy za to płacą. Cieka-we, czy Markowi Orłowskiemu robi się czasem choć trochę wstyd? Pytanie wydaje się zbędne, bo wstyd odczuwają tylko ludzie honorowi.

Gratulujemy mieszkańcom Marcinkowa, którzy „wyklikali” dla swojej miejscowości plac zabaw NIVEA.

Jestem mieszkanką Klebarka Wielkiego od 4-ch lat, ale dotychczas takiego szoku nie przeżyłam. Przemieszczam się jak większość mieszkańców mojej miejscowości samochodem. Wczoraj musiałam odprowadzić gościa na przystanek okejki, i SZOK, przystanek tonie w brudzie, kosze pełne, powywracane śmieci, obraz nędzy i rozpaczy. Gość mój zszokowany a mnie autentycznie wstyd za ludzi pełniących funkcje Radnego i Sołtysa w mojej jak mi się wydawało pięknej miejscowości. Może się mylę ale ktoś jest chyba za to odpowiedzialny, mieszkam w budynku bardzo blisko kościoła gdzie jest parking ko-ścielny i my mieszkańcy sami dbamy aby zawsze tam było czysto, więc jeżeli jest trochę dobrej woli to można zrobić wiele dobrego ALE PO CO może wygodniej jest tego po prostu nie widzieć., z całą pewnością wcześniej nie było tak smutno i brudno w Klebarku W., czyżby ktoś o czystość dbał. Sprawa godna przedyskutowania. Nie można zamykać oczu i udawać, że nic złego się nie dzieje.

Nazwisko do wiad. redakcji.