26
mgr Beata Suligowska wrzesień 2013r miesięcznik „Bliżej przedszkola” Dziecko z „ryzykiem jąkania” Małe dziecko musi nauczyć się bardzo wielu rzeczy. Musi opanować umiejętność chodzenia, mówienia, jedzenia itp. Wszystkie podstawowe umiejętności wymagają wielu skoordynowanych ruchów z udziałem mózgu i całego organizmu. Rozwój wymaga czasu. Mowa również, nie rozwija się z dnia na dzień. Jest bardzo skomplikowanym procesem. Wymaga od dziecka znajomości odpowiednich dźwięków i ułożenia ich w słowa, oraz kontroli oddechu. Krytyczny okres w rozwoju mowy dziecka przypada przeważnie na 2-3 rok życia, kiedy to dziecko przechodzi od etapu wypowiedzi jednowyrazowych do prostych zdań. W tym okresie, kiedy rozwój językowy jest wyjątkowo gwałtowny, większość dzieci jeszcze przed ukończeniem 5 roku życia, przechodzi przez okres rozwojowej niepłynności. Demonstrują one wówczas powtórzenia dźwięków, sylab, słów, przede wszystkim na początku zdań, bez oznak nadmiernego napięcia emocjonalnego i mięśniowego np. „ Ja – ja – ja nie mogę „ lub całe frazy np. „ Ja chcę..., ja chcę..., ja chcę iść „. Będą również często używać tzw. wypełniaczy, takich jak „yyy”, „eee”, i czasem zmieniać temat w środku wypowiedzenia, korygując lub nie kończąc zdania.

mgr Beata Suligowska - gabinet-echo.pl · •negatywny wpływ środowiska rodzinnego (konflikty dorosłych, ... •Ogranicz do minimum oglądanie przez dziecko telewizji i gier komputerowych

Embed Size (px)

Citation preview

mgr Beata Suligowska

wrzesień 2013rmiesięcznik „Bliżej przedszkola”

Dziecko z „ryzykiem jąkania”

Małe dziecko musi nauczyć się bardzo wielu rzeczy. Musi opanować umiejętność chodzenia, mówienia, jedzenia itp. Wszystkie podstawowe umiejętności wymagają wielu skoordynowanych ruchów z udziałem mózgu i całego organizmu. Rozwój wymaga czasu. Mowa również, nie rozwija się z dnia na dzień. Jest bardzo skomplikowanym procesem. Wymaga od dziecka znajomości odpowiednich dźwięków i ułożenia ich w słowa, oraz kontroli oddechu. Krytyczny okres w rozwoju mowy dziecka przypada przeważnie na 2-3 rok życia, kiedy to dziecko przechodzi od etapu wypowiedzi jednowyrazowych do prostych zdań. W tym okresie, kiedy rozwój językowy jest wyjątkowo gwałtowny, większość dzieci jeszcze przed ukończeniem 5 roku życia, przechodzi przez okres rozwojowej niepłynności. Demonstrują one wówczas powtórzenia dźwięków, sylab, słów, przede wszystkim na początku zdań, bez oznak nadmiernego napięcia emocjonalnego i mięśniowego np. „ Ja – ja – ja nie mogę „ lub całe frazy np. „ Ja chcę..., ja chcę..., ja chcę iść „. Będą również często używać tzw. wypełniaczy, takich jak „yyy”, „eee”, i czasem zmieniać temat w środku wypowiedzenia, korygując lub nie kończąc zdania.

Kiedy zatem można mówić o ryzyku jąkania ?

Do niepokojących objawów, które możemy zaobserwować u dzieci zaliczymy:

• powtórzenia dźwięków, sylab i wyrazów, lecz o większym nasileniu i większej częstotliwości np. zamiast jednokrotnego lub dwukrotnego powtórzenia sylaby mogą one powtarzać ją cztery lub pięć razy: „ Mo-mo-mo-mo-mogę to dostać ?„

• dłuższe pauzy, zatrzymywanie toku mowy• przeciąganie dźwięków np. „Mmmmmmamusiu, to jest

mmmmmoja piłka „• nieregularne oddychanie podczas mówienia, przyspieszone

tempo mówienia• niedojrzałość emocjonalną, nieśmiałość, małą ekspresję

słowną • zwiększone napięcie emocjonalne, ponieważ dodatkowo

pojawia się u dzieci reakcja na ich niepłynność (zakłopotanie, negatywne nastawienie do samego siebie, lęk przed mówieniem...)

• zwiększone napięcie mięśniowe (mrużenie lub przymykanie oczu, napięcie mięśni twarzy, skurcze warg, tiki, współruchy...)

• wydłużanie się okresów niepłynności a skracanie się okresów samoczynnej poprawy

Jakie zatem czynniki warunkują jąkanie się dzieci ?

Zaliczymy do nich np.:

• obciążenia genetyczne• dysfunkcje CUN (zły zapis EEG, nieharmonijny rozwój,

opóźniony rozwój mowy...)• choroby dziecka, pobyty w szpitalu• negatywny wpływ środowiska rodzinnego (konflikty dorosłych,

separacja rodziców, postawa nadopiekuńcza rodziców, nie stawianie granic i brak konsekwencji w wychowywaniu...)

• traumatyczne doświadczenia dziecka• zmiana środowiska • przestawianie dziecka leworęcznego na prawą rękę• narodziny nowego dziecka w rodzinie

Świat dziecka ; to co myśli, czuje i jak działa –zależy od reakcji najbliższego otoczenia na jego poczynania. Dziecko przyzwyczaja się do reakcji na to, co mówi i jak mówi. Gdy doświadcza akceptacji ze strony dorosłych, rozwija zaufanie do siebie samego i chęć kontaktu werbalnego z innymi. Gdy doświadcza braku akceptacji i niepokój ze strony rodziców, traci zaufanie do własnej mowy i z czasem, uświadamia sobie swoje trudności.

Rozwijająca się świadomość dziecka może doprowadzić do ukrywania swoich trudności. Dziecko zaczyna wówczas niepokoić się swoją mową i stara się temu przeciwdziałać. Walcząc z jąkaniem, z czasem unika mówienia i zamyka się w sobie. W konsekwencji, pojawia się frustracja i lęk przed reakcją otoczenia.

Jak mogą pomóc nauczyciele dziecku jąkającemu się ?

• Nie odczuwaj niepokoju, gdy dziecko się jąka – traktuj je na równi z innymi, nie wyróżniaj je negatywnie z tego powodu.

• Postępuj tak, aby dziecko nie uświadomiło sobie niepłynności i aby nie powstał u niego lęk przed mówieniem.

• Dopóki nie jesteś pewny, czy dziecko wie, że się jąka - nie należy używać tego słowa (dziecko może nie być świadome swego jąkania).

• Nawiąż współpracę z rodzicami i logopedą lub z lekarzem.• Zaobserwuj, jak zachowuje się dziecko w czasie jąkania, czy

unika mówienia, czy zdarzają mu się chwile płynnego mówienia i kiedy ?

• Mów do dziecka spokojnie i powoli.• Nie przerywaj wypowiedzi dziecka, nie mów dziecku: „ powiedz

spokojnie”, nie kończ słów za niego, nie mów za niego.• Odwracaj uwagę dziecka od jego mowy, zainteresuj go czymś

innym, co mu nie sprawi kłopotu.• Przyjmij jąkanie się dziecka jako coś naturalnego, nie czyń

z jąkania czegoś, czego trzeba byłoby się wstydzić (będzie to przykładem dla innych dzieci).

• Naucz uczniów, że każdy ma swoją kolej na wypowiedź i że, gdy jeden mówi drugi słucha.

• Porozmawiaj z dzieckiem, jak chce być odpytywane w klasie, czy problem jego jąkania można omówić przy całej klasie.

• Nie wykluczaj dziecka z działań, w których trzeba mówić, ale też nie obciążaj go za bardzo.

• Wymagaj tego samego od ucznia który się jąka, jak i od ucznia który się nie jąka

• Doceniaj dziecko w innych działaniach i w jego pozytywnych cechach.

Bardzo często rodzicom dziecka, które się jąka, towarzyszy niewłaściwa postawa. Mają poczucie winy, obwiniają siebie lub pewne wydarzenia, które miały miejsce w rodzinie, za przyczynę jąkania u dziecka. Obwiniając siebie tracą tylko czas, potęgując w sobie złe samopoczucie. Wpadają w złość i gniew, przenosząc je na innych członków rodziny. Odczuwają ból, rozczarowanie i zakłopotanie. Wstydzą się przed innymi, w końcu weryfikują swoje ambicje, przekreślając przyszłość dziecka.

Właściwa postawa rodziców powinna opierać się na akceptacji dziecka takim jakie ono jest. Rodzice powinni zapewnić dziecku poczucie bezpieczeństwa, by czuło się dobrze bez względu na to, czy się jaka czy nie. Dajmy dzieciom prawo do bycia nie doskonałymi, bo my sami dorośli jesteśmy niedoskonali.

Praktyczne rady dla rodziców dzieci jąkających się:

• Słuchaj uważnie tego, co dziecko ma do powiedzenia –nie koncentruj się na tym jak mówi.

• Zredukuj swój niepokój, bądź cierpliwy.• Nie mów dziecku: Nie jąkaj się !!!• Nie mów za dziecko i nie odpowiadaj za nie.• Nie polecaj dziecku, aby powtórzyło lub mówiło wolniej.• Zredukuj liczbę przerwań i krytycznych uwag wobec mowy

dziecka, częściej stosuj zachęty i pochwały.• Zwróć uwagę na własną mowę:

Czy nie mówisz za szybko ? Jak dalece skomplikowana jest twoja mowa ? (np. czy nie używasz trudnych i niezrozumiałych dla dziecka słów) Czy nie jesteś zbyt natarczywy ? (np. czy nie za

często zadajesz pytania)• Rozmawiaj z dzieckiem o jego potrzebach, problemach (nawet

o jąkaniu, jeśli jest tego świadome).• Wyjaśnij potrzeby dziecka innym członkom rodziny.

• Reaguj tak samo gdy dziecko jąka się i gdy mówi płynnie.• Jeśli dziecko walczy z wypowiedzeniem danego słowa, odwróć

jego uwagę od trudności w mówieniu (przytul, uspokój, rozwesel dziecko itp.)

• Izoluj dziecko od konfliktów domowych.• Zadbaj o regularny tryb życia dziecka (odpowiednią ilość snu,

o właściwie zorganizowany wolny czas itp.)• Ogranicz do minimum oglądanie przez dziecko telewizji i gier

komputerowych.• Nie przestawiaj dziecka leworęcznego na praworęczność, bez

konsultacji z psychologiem.• Nie mów o trudnościach dziecka w jego obecności.• Nie wymagaj od dziecka zbyt wiele.• Zachowaj zdrową dyscyplinę w wychowaniu dziecka

i jednocześnie okazuj mu swoją miłość i akceptację.• Pozwól mu wyrażać swoje uczucia i emocje.• Bądź w stałym kontakcie ze specjalistą: logopedą, psychologiem

lub lekarzem.• Przeczytaj książkę: „ Jak mówić, żeby dzieci nas słuchały, jak

słuchać żeby dzieci do nas mówiły „ - A.Faber i E.Mazlich. Media Rodzina of Poznań, 1998.

Jąkanie to tylko inny sposób wypowiadania się. Nie przekreśla ono potencjału i możliwości, które tkwią w osobie jąkającej się. Badania dowodzą, że osoby, które się jąkają są równie inteligentne, twórcze w działaniu i zdolne do wielkich osiągnięć. Jąkało się przecież, bardzo wiele znanych i wybitnych osobowości: Mojżesz, Arystoteles... Marilyn Monroe, Winston Churchill …Adam Michnik czy Jurek Owsiak.Bibliografia

• Byrne R. (1989), Pomówmy o zacinaniu, Państwowy Zakład Wydawnictw Lekarskich, Warszawa

• Faber A. i Mazlich E. (1998), Jak mówić, żeby dzieci nas Słuchały, jak słuchać żeby dzieci do nas mówiły, Media Rodzina of Poznań

• Kostecka W. (2000), Dziecko i jąkanie, Polskie Towarzystwo

Logopedyczne Zarząd Główny, Lublin• Tarkowski Z. (1992), Jąkanie wczesnodzięce, Wydawnictwo

Szkolne i Pedagogiczne, Warszaw

Beata Suligowska, Elwira Zadęcka

„ Holistyczne aspekty logopedycznej terapii jakajacych się „

Wydawnictwo Naukowe akademii pedagogicznej

Kraków 2005

Czynniki warunkujące przebieg terapii -

postrzeganie własnego problemu przez osobę jąkającą się

i rola terapeuty.

„Życie nieświadome

nie jest warte tego,

by je przeżyć”.

Sokrates

W procesie terapeutycznym spotykają się dwie osoby: pacjent

i terapeuta, co poprzedzone jest możliwie nieskrępowaną decyzją

każdej ze stron i dochodzi do skutku, dzięki obopólnej zgodzie. Jedna

i druga strona wnosi nową jakość. Terapeuta działa w ramach jakiejś

filozofii człowieka i kieruje się określonymi zadaniami, ma też wiedzę

na dany temat oraz doświadczenie terapeutyczne. Pacjent wnosi

własne, subiektywne spojrzenie na temat swojego problemu,

doświadczenia zdobyte w zmaganiach z nim, własną ocenę korzyści

i strat wynikających z istnienia problemu. Zatem bardzo istotny będzie

moment rozpoczęcia współpracy.

Jakość wcześniej wymienionych elementów, przypisanych

zarówno pacjentowi, jak terapeucie pozwoli nie tylko na podjęcie

decyzji o rozpoczęciu terapii, ale także umożliwi sformułowanie

wspólnego celu terapii i zasad uczestnictwa w niej oraz określenia

wzajemnych oczekiwań.

Terapeuta winien możliwie jasno uświadomić sobie z czego

właściwie ma wyleczyć pacjenta i do jakiego stanu chciałby go

doprowadzić. Musi mieć na uwadze również to, iż pacjent to osoba,

która ma prawo swobodnego decydowania o sobie i która sama stawia

sobie cele w zakresie swojego rozwoju osobowego, zdrowia

i choroby, a także stosunków z innymi ludźmi.

Jąkanie jest zaburzeniem, które ma odzwierciedlenie w wielu

sferach funkcjonowania człowieka. Dotyczy zarówno emocji, jak

i zmian w zachowaniu, umiejętności budowania relacji z otoczeniem,

stosunku do własnej osoby. Ma ponadto, swoje przejawy w sposobie

mówienia. Dlatego proces terapeutyczny powinien przebiegać

wielopłaszczyznowo, z uwzględnieniem elementów terapii

logopedycznej, terapii grupowej i psychoterapii. Powinien być

dostosowany do indywidualnych potrzeb osób jąkających się. Jak

wskazują nasze własne doświadczenia, każda z osób deklaruje inny

poziom gotowości do podjęcia współpracy oraz wskazuje odmienną

sferę funkcjonowania, w obrębie której dostrzega trudności.

Zróżnicowany jest również stosunek do własnego problemu oraz

co do przyczyn jego występowania. Niejednakowe są także trudności

w mówieniu oraz odczucia, co do tego, na ile problem niepłynności

ma wpływ na moją przyszłość i relacje z innymi ludźmi. Stan wiedzy

osoby jąkającej się na temat własnego problemu, stał się dla nas

punktem wyjścia do podjęcia oddziaływań terapeutycznych.

Postrzeganie samego siebie a motywacja do pracy nad sobą.

Niejednokrotnie, budując obraz własnej osoby, uzależniamy

swoją wartość tylko od jednej cechy i nadajemy jej zbyt duże

znaczenie. Decyduje to o naszym braku poczucia szczęścia, o tym, że

czujemy się zagubieni, bezradni, niekochani i nieakceptowani. Osoby

jąkające się, często budują własną samoocenę w odniesieniu do

trudności, jakie przejawiają w mówieniu, pomijając inne, ważne sfery

własnego funkcjonowania. To wpływa na postrzeganie swojej osoby

jako małowartościowej, hamuje aktywność w podejmowaniu działań,

zniechęca do pracy nad własnym rozwojem.

Brak wewnętrznej motywacji osób jąkających się powoduje, że

podejmują oni krótkotrwałe działania i w sposób powierzchowny

angażują się w proces terapii.

Motywacja zewnętrzna, mająca swoje źródło w najbliższym

otoczeniu (rodzice, przyjaciele, terapeuci...), nie przynosi

spodziewanych efektów. Poszukując motywacji i siły należałoby

zmienić jej źródło. Powinna nim być moja wewnętrzna potrzeba i chęć

dokonania zmian. Dlatego może łatwiej jest na początek

zaakceptować to „jakim człowiekiem jestem” i umieć dostrzec swoje

mocne strony oraz dać sobie prawo do tego aby się jąkać.

Gdy nauczysz się troszczyć o siebie i siebie kochać, odczujesz,

że wygrałeś pół walki o swoje wyzdrowienie. Zostań swoim

najlepszym przyjacielem i powoli ucz się przyjaźni z innymi (Wills –

Brandon 1994).

Mając świadomość posiadania swojego własnego potencjału,

jąkanie będzie pretekstem do dalszego rozwoju. Będzie stanowić

obszar, w którym wykorzystamy swoje zasoby w postaci:zdobytych

umiejętności, doświadczeń i wiedzy. Dotychczasowe doświadczenia

w byciu osobą jąkającą się musimy poddać krytyce, ocenie i analizie,

aby zbudować nową jakość. Towarzyszyć temu mogą negatywne

emocje – lęk, strach, dlatego potrzebne jest poczucie wewnętrznej

gotowości do zmierzenia się z własnym problemem oraz odwaga

i chęć otwarcia się na to co nowe i nieznane.

Do rozwoju wiodą bolesne doświadczenia. Cierpienie wskazuje

na istnienie w Tobie takich obszarów, które muszą dojrzeć, które

muszą ulec zmianie. Wszystko, co było bliskie i dawało poczucie

bezpieczeństwa, należy zakwestionować i popatrzeć na to z innej

strony.

W pracy nad sobą nieuniknionym jest, aby osoba jąkająca się

doznawała podwójnej konfrontacji poprzez uzyskanie wglądu we

własne postawy, poglądy i emocje oraz postawy, emocje i zachowania

osób z najbliższego otoczenia. Dlatego też zmiany, które zachodzą

w terapii, mają charakter indywidualny – bo dotyczą samej osoby

jąkającej się, jak i zewnętrzny – bo dotyczą kształtowania postaw

i zachowań osób z najbliższego otoczenia.

Uczestnicząc w procesie terapii, a jednocześnie pozostając

w relacjach z innymi ludźmi, osoba jąkająca się ma prawo oczekiwać

wsparcia i pomocy oraz akceptacji zachodzących zmian w swoim

zachowaniu i sposobie myślenia. Ważne jest wzajemne

komunikowanie się pomiędzy osobą jąkającą się a otoczeniem,

w celu: omawiania jakości zmian zachodzących, zarówno u osoby

jąkającej się, jak i osób ją otaczających oraz oceny znaczenia tych

zmian dla dalszego rozwoju osoby pozostającej w terapii.

W momencie kiedy osoba jąkająca się nie podejmuje

konfrontacji z własnym problemem, staje się ofiarą jąkania. Ofiara

jąkania, podajemy za M. Damek – Poprawą (2001), to osoba, która

jest zżerana poczuciem niższości, połączonym z ciążącym poczuciem

winy. Zaburzenie mowy wpływa nie tylko na sposób wysławiania się,

ale i niejednokrotnie, odbija się na stosunkach ofiary jąkania

z otoczeniem i zniekształca ocenę własnej osoby. Ofiara jąkania ma

kłopoty z wyartykułowaniem słów, gdyż obezwładnia ją strach

odciskający piętno na całej jej osobowości, jest wręcz owładnięta

przerażeniem.

Ofiara jąkania zwraca większą uwagę na to, co inni mogą o niej

pomyśleć, niż na wartość swoich słów. Ofiara jąkania pozostaje jak

gdyby uwiązana na smyczy, zachodząc tylko tak daleko, jak w jej

mniemaniu, pozwala na to wada wymowy. Granice wyobraźni

i marzeń wyznacza wtedy, nie sama osoba, lecz jąkanie. Ofiara

jąkania w końcu nie chce mówić.

Rola terapeuty.

Terapeuta, nie powinien za wszelką cenę usiłować ludzi

„budzić” lub leczyć. Naprawdę, to nie jego sprawa, że „śpię” lub

tkwię w chorobie. Jego sprawą jest jedynie „tańczyć swój taniec”

(De Mello 1990).

Osoba jąkająca się obserwuje jego poczynania i w odpowiednim

momencie przejawia gotowość do czynnego uczestnictwa w terapii.

Potrafi też, wziąć odpowiedzialność za swój rozwój, co nie jest rzeczą

przyjemną i łatwą. Wymaga to dłuższej determinacji i wysiłku.

Proces terapii zakłada realizację określonych celów, które

realizuje się poprzez systematyczne i konsekwentne wykonywanie

z góry ustalonych zadań, przy dużym udziale samokontroli

i koncentracji uwagi. Dlatego też, terapeuta nadaje kierunek do

dalszego rozwoju, podpowiada różne możliwości zmierzenia się

z problemem, natomiast od osoby jąkającej się wymaga pełnego

i świadomego zaangażowania.

Terapeuta musi mieć wyczucie w „podążaniu za pacjentem”, na

ile może pozwolić i dopuścić do wystąpienia lęku. Zbyt silny lęk,

u osoby jąkającej się, może spowodować zablokowanie procesów

psychicznych i jej aktywności.

Terapeuta winien dokładnie obserwować reakcje osoby jąkającej

się i kiedy, dostrzega u niej jakiekolwiek przejawy wycofywania się,

winien zrezygnować z działań, które mogłyby robić wrażenie

wywierania nań presji

(Strojnowski 1985). Może zaproponować inne sposoby rozwiązania

problemu lub obniżyć poziom lęku, poprzez wskazanie, iż na pewnym

etapie terapii może się on pojawić, jako wyraz konfliktów

wewnętrznych. Gdy pacjent spotyka się ze zrozumieniem, jego lęk

zmniejszy się i będzie miał skłonność mówienia o sprawach coraz to

dla niego trudniejszych. Spokój terapeuty może być wzorem

zachowania się. To redukuje lęk i poczucie winy. Osoba jąkająca się

doświadcza, że w postawie pewnego dystansu do istniejących

trudności, da się problem rozwiązać.

Terapeuta powinien zachować neutralność – nie wyrażać osądów

etycznych, ani nie wdawać się z pacjentem w dyskusje na temat

moralności czy niemoralności jego postępowania. Nie przyłączać się

do oskarżania innych osób. Wzbraniać się przed przyjęciem roli

sędziego, do której sam pacjent może go nakłaniać.

Terapeuta, w końcu, jest obowiązany strzec tajemnicy pacjenta

i bardzo uważnie go słuchać.

Powołując się na wypowiedzi pacjenta, daje mu tym samym do

zrozumienia, że to co powiedział zostało zauważone i zapamiętane.

Ponadto, dużą wartość dla pacjenta ma świadomość, że terapeuta

myśli o nim, nawet poza godzinami terapii (Strojnowski 1985).

W przypadku terapii jąkania ważne jest aby korzystać z różnych

form terapii (terapia logopedyczna, psychoterapia – indywidualna

i grupowa). Szczególnym wyzwaniem dla terapeuty jest niewątpliwie

praca z grupą. A tu, nieodzownym wydaje się być udział koterapeuty,

który pomaga, wspiera i przekazuje informacje zwrotne, dotyczące

reakcji grupy, jak i samego terapeuty, podczas prowadzonej terapii.

Terapeuta, odpowiedzialny jest za przekazywanie informacji na

temat: metod pracy, częstotliwości spotkań, reguł i zasad

obowiązujących w trakcie współpracy. Winien też wyraźnie

sformułować cel i program terapii.

Uwagi dotyczące roli terapeuty są uniwersale i nie dotyczą tylko

terapii jąkania, ale też i innych rodzajów terapii.

Uświadomienie sobie tego, jak ważna jest rola terapeuty, ma

niewątpliwie duży wpływ na jakość osiąganych efektów i na przebieg

procesu terapii.

Bibliografia

Damek – Poprawa M. (2001), Słowo Wyboiste, PZJ, Kraków

De Mello A. (1996), Przebudzenie, Wydawnictwo Zysk i S-ka,

Poznań

Strojnowski J. (1985), Psychoterapia, Instytut Wydawniczy PAX,

Warszawa

Wills – Brandon C. (1994), Jak mówić „nie” i budować udane

związki, Wydawnictwo Atext, Gdańsk.

Beata Suligowska

Komunikacja- mowa- język

Wydawnictwo Naukowe

Akademii Pedagogicznej

Kraków 2001

W jaki sposób opóźniony rozwój mowy

wpływa na pojawienie się trudności

w czytaniu i pisaniu ?

Mowa jest podstawową formą porozumiewania się ludzi.

W celu porozumiewania się, ludzie posługują się językiem.

Posługiwanie się mową artykułowaną nie jest czynnością

wrodzoną taką jak np. ssanie, oddychanie czy połykanie. Mowa

kształtuje się stopniowo pod wpływem działania wielu

czynników. Jest uwarunkowana genetycznie i zależna jest od

czynników biologicznych oraz społecznych.

Według L Kaczmarka (1977) w rozwoju mowy wyodrębnia

się cztery okresy:

1/ okres melodii (0-1 rok życia)

2/ okres wyrazu (1-2 rok życia)

3/ okres zdania (2-3 rok życia)

4/ okres swoistej mowy dziecięcej (3-7 rok życia).

Początkowo dziecko komunikuje się z dorosłymi za

pomocą krzyku. Krzyk staje się formą wyładowania napięcia

oraz sygnalizuje potrzeby dziecka. Krzyk jest również

ćwiczeniem narządu oddechowego. W drugim (trzecim)

miesiącu życia niemowlę wydaje różne dźwięki, którym

towarzyszą nieskoordynowane ruchy kończyn i całego ciała.

Ten etap nieświadomego ćwiczenia narządów artykulacyjnych

nosi nazwę głużenia.

Około szóstego (siódmego) miesiąca niemowlę zaczyna

gaworzyć, czyli powtarzać dźwięki i jednocześnie ćwiczyć

słuch fonematyczny.

Z końcem pierwszego roku życia dziecko dużo już

rozumie, spełnia proste polecenia. Pojawiają się pierwsze

wyrazy. Słownik dwulatka zawiera już kilkadziesiąt słów.

Związane jest to z rozwojem uwagi, spostrzegawczości,

pamięci dziecka, a więc rozwojem umysłowym, jak

i fizycznym: chwytaniem, siadaniem, chodzeniem. W tym

okresie rozwoju mowy wyraz pełni funkcję całej wypowiedzi.

Wyrazy wypowiadane są jeszcze zniekształcone pod względem

brzmieniowym.

Na przełomie drugiego i trzeciego roku życia mowa

dziecka staje się zrozumiała dla osób z najbliższego otoczenia.

Jest to okres pierwszych zdań jakie pojawiają się u dziecka.

Wskutek małej sprawności narządów artykulacyjnych, dziecko

choć wie jak dana głoska powinna brzmieć, często nie umie jej

jeszcze wypowiedzieć. W okresie zdania dziecko przyswaja

sobie podstawy systemu leksykalnego, fonetycznego

i morfologicznego języka.

Mowę dziecka trzyletniego cechuje zmiękczanie. Głoski sprawiające mu trudności mogą być w ogóle nie wymawiane (elizje),mogą być zastępowane łatwiejszymi (substytucje), mylone z innymi, jeśli wzorce motoryczno - słuchowe nie są dostatecznie utrwalone (asymilacje, metatezy, kontaminacje, epentezy, uproszczenia grup spółgłoskowych lub deformacje). W okresie tym dzieci tworzą wiele neologizmów językowych.

Wymowa dziecka sześcioletniego powinna być już poprawna pod względem artykulacyjnym, a w wieku siedmiu lat, również pod względem gramatycznym i składniowym.

W skrócie, (podaję za: G. Demel 1979) normę rozwojową można przedstawić w następujący sposób: trzylatek – porozumiewa się prostymi zdaniami, wymawia wszystkie samogłoski i spółgłoski [pi, b, bi,m, m i, f, fi, w, wi, t, d, n, k,ki, g, gi, ch, l, li, j, ł, ś, ź, ć, dź,ń],

czterolatek – wymawia głoski [s, z, c, dz ],pięciolatek /sześciolatek – wymawia głoski [sz, ż, cz, dż] oraz [r],siedmiolatek – ma utrwaloną poprawną wymowę wszystkich głosek oraz opanowaną technikę mówienia. Stopniowe nabywanie przez dzieci sprawności w posługiwaniu się językiem ojczystym, odgrywa niezwykle ważną rolę w procesie rozwoju ich osobowości. Wpływa pozytywnie na rozwój umysłowy, poznanie rzeczywistości oraz umożliwia uczestnictwo w życiu społecznym i kulturalnym. Prawidłowy rozwój mowy dzieci w wieku przedszkolnym wywiera ogromny wpływ na osiągnięcie dojrzałości szkolnej. Ułatwienie dziecku przejścia przez trudne etapy rozwoju i kształtowania się mowy jest jednym z ważniejszych celów pracy przedszkola i szkoły. Od nich to często zależy powodzenie w nauce szkolnej dziecka, zwłaszcza w pokonywaniu trudności związanych z czytaniem i pisaniem. W dorosłym życiu błędy wymowy mogą stanowić barierę uniemożliwiającą wykonywanie wielu

zawodów. Od tego jak dziecko mówi, zależy jego pozycja społeczna w klasie szkolnej czy grupie rówieśniczej.

Rozwój mowy nie u wszystkich dzieci przebiega prawidłowo. Różne nieprawidłowości w jej rozwoju rozpoznajemy już u wielu dzieci w wieku przedszkolnym.

Problem opóźnionego rozwoju mowy w ujęciu holistycznym, przedstawiła między innymi G. Jastrzębowska (1997). Autorka szczególnie podkreśla psychologiczne podejście do tego zagadnienia, wskazując na związek rozwoju mowy z rozwojem psychofizycznym dziecka.

Opóźniony rozwój mowy może dotyczyć wszystkich jej aspektów lub być ograniczony do niektórych z nich (np. opóźnienie może dotyczyć tylko aspektu fonetycznego, bądź fonologicznego).

Z lingwistycznego punktu widzenia aspekty te dotyczą poziomu:

a/ fonetyczno-fonologicznego (dyslalia),b/ syntaktyczno-morfologicznego (dysgramatyzm),c/ semantyczno-leksykalnego (ograniczony czynny i bierny

zasób słów),d/ zdaniowo-semantycznego (poprawne użycie wyrazów,

treści).

Opóźnienie rozwoju mowy u dzieci (podaję za: H. Spionek 1985), obserwujemy już niekiedy od pierwszych etapów jej rozwoju.

Przejawia się ono w:-późniejszym pojawieniu się gaworzenia,-późniejszym pojawieniu się pierwszych słów,-ubóstwie słownika (w mowie czynnej i biernej),-późniejszym pojawieniu się zdań prostych i złożonych,-nieprawidłowej gramatyce,-przedłużającym się okresie swoistej wymowy dziecięcej,-dłużej utrzymującym się wadliwym wymawianiem różnych

dźwięków mowy.

Czym zatem różni się wada wymowy od nieukończonego rozwoju mowy ?

Na ogół zakłada się, że pod koniec wieku przedszkolnego wymowa dziecka powinna być poprawna pod względem artykulacyjnym.Bywa jednak tak, że rozwój mowy jest jeszcze nie ukończony i charakteryzuje się wymową właściwą dla wcześniejszych okresów życia dziecka. W przypadku nieukończonego rozwoju mowy, przy sprzyjających warunkach życia i wychowania może nastąpić samoistna poprawa wymowy.

Nieprawidłowości artykulacyjne utrzymujące się w tym okresie życia określa się mianem dyslalii rozwojowej. Mówiąc o dyslalii, mamy często na uwadze wiele wad wymowy, spowodowanych nieprawidłową artykulacją, do których zaliczamy: seplenienie, rotacyzm, palatalizację, wymowę bezdźwięczną czy nieprawidłową realizację tylnych głosek. Zaburzenia te są wynikiem zakłóceń realizacyjnych dźwięków mowy. Bywa i tak, że kształtowanie się mowy dziecka trwa nieco dłużej niż do szóstego roku życia i dziecko dopiero po roku nauki w szkole lub później zaczyna mówić prawidłowo bez żadnej interwencji logopedy.

O wadzie wymowy powiemy wtedy, gdy wymowa odbiega od normy fonetycznej, ogólnie przyjętej w danym języku (G. Demel, 1979).

Odchylenia dotyczą deformacji, czyli zniekształceń brzmienia głosek, w wyniku czego powstają dźwięki nie należące do zasobu głosek języka polskiego.

Są to między innymi:• seplenienia międzyzębowe, tzw interdentalne (przy

artykulacji głosek dentalizowanych język wsuwa się między zęby),

• seplenienia boczne, tzw. lateralne (przy artykulacji głosek dentalizowanych język układa się asymetrycznie odchylając się w prawą lub lewą stronę łuków zębowych),

• seplenienia wargowe, tzw. labialne (artykulacja wargami),

• reranie (zamiast drgań czubka języka przy artykulacji [r], pojawiają się drgania języczka podniebiennego, warg lub policzków),

• ubezdźwięcznienie (głoski dźwięczne artykułowane są bez drgań wiązadeł głosowych),

• nosowanie:• otwarte (aperta) – przy artykulacji głosek ustnych

występuje rezonator nosowy np. przy rozszczepach podniebienia

• zamknięte (clausa) – głoski nosowe realizowane jak ustne np. przy niedrożności jamy nosowej

• mieszane (mixsta) – przy artykulacji głosek nosowych następuje słabienie rezonatora nosowego z jednoczesną nazalizacją głosek ustnych.

W przypadku wady wymowy, konieczna jest interwencja logopedy, ponieważ samoistnie się nie wyrówna.

Nie wolno nam zatem mylić wady wymowy (jako patologii) z jej niedojrzałymi, rozwojowymi formami oraz dopatrywać się ich w regionalizmach, które stanowią lokalną normę językową.

W praktyce spotykam się z dziećmi w wieku przedszkolnym i wczesnoszkolnym, u których najczęściej przyczyną zaburzeń mowy (dyslalii) bywa:niedostatecznie wykształcony słuch mowny (tzw.

fonemowy)zaburzona kinestezja artykulacyjna i mała sprawność

narządów mowy (warg i języka)nieprawidłowa budowa anatomiczna narządów mowy (np.

wady zgryzu, krótkie wędzidełko, przerośnięte migdały),oddychanie przez usta (niedrożność nosa),

dysfunkcja połykowa języka (nieprawidłowy sposób połykania śliny często jest skutkiem długotrwałego ssania smoczka lub karmienia butelką),błędy wychowawcze (nierzadko powodujące u dzieci

zaburzenia emocjonalne). W literaturze sygnalizowano niejednokrotnie związek

między zaburzeniami mowy a trudnościami w czytaniu i pisaniu (Kaczmarek 1977, Zakrzewska 1973, Spionek 1985, Szurmiak 1987).

Zanim przyjrzymy się bliżej objawom trudności szkolnych uwarunkowanych opóźnionym rozwojem mowy, przypomnijmy sobie przedtem czym jest mowa i jakie czynności decydują o jej prawidłowym rozwoju?

Mowa jest procesem, w którym można wyodrębnić czynności nadawania i odbioru oraz wytwór mówienia, czyli tekst (podaję za I. Styczek 1981). Nadawanie wypowiedzi polega na wytwarzaniu i przekazywaniu odbiorcy określonych treści myślowych za pomocą odpowiednich ruchów narządów mowy (przekształcanie procesów myślowych w określone symbole dźwiękowe). Percepcja dźwięków mowy warunkuje jej rozumienie. Rozumienie mowy to skomplikowana czynność kory mózgowej, która zależy nie tylko od ostrości słuchu, lecz również od słuchu fonemowego, a także od ogólnej inteligencji i stopnia znajomości danego języka (I. Styczek 1981).

Słuch fonemowy (podaję za: A. Maurer 1997) stanowi podstawę świadomości fonologicznej. Dzieci stopniowo odkrywają, że język mówiony jest potokiem artykułowanych dźwięków, w których można wyodrębnić nie tylko słowa i zdania, lecz także sylaby i głoski, czyli te jego elementy, które same nie mając żadnego znaczenia - decydują o znaczeniu słów, zdań. i wypowiedzi Zaburzenia słuchu fonemowego (umiejętności rozróżniania dźwięków mowy - fonemów) utrudniają dokonywanie analizy i syntezy słuchowej wyrazów, czyli opanowanie umiejętności dekodowania (zamiany głosek na litery i odwrotnie).Dzieci, u których obserwujemy powyższe zaburzenia będą ujawniać trudności w wyodrębnianiu poszczególnych głosek w słowach lub trudności w przejściu od

głoskowania do łączenia tych elementów w sylaby i słowa. Ten proces zwany enkodowaniem wymaga zapamiętywania sekwencji dźwięków przez pewien, krótki okres czasu, niezbędny do ich całościowego ujęcia w słowo, w celu przywołania jego treści.

Jakie zatem można zaobserwować objawy opóźnionego rozwoju mowy, uwarunkowanego zaburzeniami słuchu fonemowego u dzieci klas pierwszych?Mogą to być między innymi (podaję za: M. Bogdanowicz

1994):

trudności w słuchowym różnicowaniu głosek dentalizowanych [ś, ź, ć, dź ] [s, z, c, dz ], [sz, ż, cz, dż ]; dźwięcznych i bezdźwięcznych [p-b, f-w, s-z...]; ustnych i nosowych [o-ą, e-ę ]; płynnych [r-l], trudności w dokonywaniu analizy i syntezy słuchowej

wyrazów (czyli zdolności wydzielania i scalania składników mowy: zdań, wyrazów, sylab, głosek),objawy słabej pamięci werbalnej (trudności

w zapamiętywaniu i powtarzaniu trudnych wyrazów lub dłuższych wypowiedzi),posiadanie ograniczonego słownika (czynnego i biernego), trudności z werbalizowaniem myśli,brak poprawności w używaniu form gramatycznych, trudności w kojarzeniu wzorców słuchowych

z odpowiednimi desygnatami i pojęciami oraz kojarzenia zależności występujących między wyrazami w zdaniu, wynikających z kontekstu i struktur gramatyczno - logicznych (np. rozumienia bardziej skomplikowanych poleceń słownych),w końcu błędy artykulacyjne.

Dzieci, które popełniają błędy artykulacyjne w czytaniu, mają trudności z uchwyceniem sensu czytanego tekstu. Trudności w czytaniu mogą również polegać na tym, iż dziecko (podaję za: M. Szurmiak 1987):

czyta techniką literowania,z trudem składa sylaby,przekręca wyrazy lub je zgaduje (myli słowa o podobnym

brzmieniu),opuszcza słowa, litery, wygłos wyrazu,przestawia sylaby w wyrazach,bardzo wolno czyta,pomija interpunkcje,zacina się przy czytaniu głośnym, koncentruje się na technice czytania, a przez to często nie

pamięta przeczytanej treści.

Często trudności z kojarzeniem znaku graficznego i głoski powoduje, że litery są mylone lub opuszczane. Inne typowe błędy popełniane przez dzieci w pisaniu ze słuchu to:zamiana głosek o podobnym brzmieniu (p-b, g-k, d-t),mylenie kolejności głosek w wyrazie,zapisywanie tego samego wyrazu na różne sposoby,mylenie “i” z “j”, trudności w różnicowaniu głosek nosowych (ą, ę) od

zespołów dźwiękowych (om, on, em, en),nie wyodrębnianie oddzielnych wyrazów w zdaniu,wolne tempo pisania,zamienianie wyrazów lub wyrażeń na bliskoznaczne.

Dodatkowa trudność wykorzystania znajomości zasad ortograficznych powoduje dysortografię. Dotyczy to głównie zapisu głosek: ó-u, rz-ż, h-ch, oraz głosek miękkich.

Specyficzne trudności w czytaniu i pisaniu mogą być uwarunkowane również innymi deficytami rozwojowymi np. obniżoną sprawnością koordynacji wzrokowo – ruchowej czy też zaburzoną lateralizacją i orientacją przestrzenną. W zależności od charakteru deficytów rozwojowych, u dziecka występują specyficzne objawy charakteryzujące dany typ trudności w czytaniu i pisaniu.

Opóźniony rozwój mowy, może mieć w późniejszym okresie rozwoju dziecka nowe objawy i skutki np. trudności w nauce języków obcych, trudności z pamięciowym opanowaniem tabliczki mnożenia czy też z zapamiętywaniem trudnych słów – terminologii z różnych dziedzin nauki.

Można zatem przyjąć, iż dziecko z normą intelektualną, u którego obserwujemy już od najmłodszych lat zakłócenia w systemie językowym, z dużym prawdopodobieństwem będzie miało trudności w czytaniu i pisaniu. Z tego też względu, objęcie dzieci we wczesnych okresach rozwojowych opieką psychologiczną i logopedyczną jest szczególnie ważne dla osiągnięcia przez nich dojrzałości szkolnej i prawidłowego funkcjonowania w dorosłym życiu.

Co warto wiedzieć, aby pomóc dziecku z trudnościami w czytaniu i pisaniu uwarunkowanymi opóźnionym rozwojem mowy ?

Należy pamiętać o tym, iż:

1.Wadliwa wymowa otoczenia wywołuje i utrwala wadliwą wymowę dziecka, wypowiedzi osób z najbliższego otoczenia powinny być poprawne (należy unikać języka dziecinnego tzw. spieszczania).

2.Wskazane jest dostarczanie dziecku prawidłowego wzorca mowy, poprzez częste rozmowy z dzieckiem, czytanie i opowiadanie bajek, odtwarzanie z płyt wierszy i piosenek, a tym samym zachęcanie go do częstego śpiewu, głośnego recytowania i czytania.

3.Nie należy poprawiać wymowy dziecka, żądać by kilkakrotnie powtarzało dane słowo, zawstydzać i karać za wadliwą wymowę.

4.Konieczne jest zapewnienie opieki lekarza specjalisty w przypadku niedosłuchu, rozszczepów podniebienia czy wady zgryzu.

5.Ważna jest współpraca z logopedą, pedagogiem terapeutą i psychologiem (dostosowanie się do wskazówek i zaleceń).

6.Dziecka leworęcznego nie należy zmuszać do posługiwania się ręką prawą w okresie kształtowania się mowy.

7.Wskazana jest zachęta, pochwała, aprobata celem mobilizowania dziecka do pokonywania lęku przed mówieniem stwarzanie życzliwej i spokojnej atmosfery domowej wolnej od niechęci i konfliktów.

8.Ważne jest aby ośmielać i zachęcać dziecko do swobodnego wypowiadania się na lekcjach.

9.Prace pisemne powinny być oceniane pod kątem treści, wiedzy i kompozycji (a nie za błędy ortograficzne).

10.Dyktanda ze słuchu powinny być zastąpione pisaniem z pamięci (szczególnie u dzieci na poziomie nauczania początkowego).

11.Nie należy odpytywać dziecka głośnego czytania przy całej klasie, bez dania mu możliwości wcześniejszego przygotowania się do odpowiedzi.

12.Wskazane jest aby często stosować krótkie przerwy podczas wykonywania zadań szkolnych.

13.Osłabiona funkcja pamięci u dzieci wymaga dłuższego czasu, aby mogły zapamiętać np. wiersz czy tabliczkę mnożenia.

14.Ważne jest aby wydłużać czas przeznaczony na sprawdzian lub przeprowadzać go dzieciom indywidualnie poza lekcjami.

15.Należy dostosować wymagania do faktycznych możliwości dziecka.

LITERATURA

1. Bogdanowicz M., O Dysleksji, czyli specyficznych trudnościach w czytaniu i pisaniu – odpowiedzi na pytania rodziców i nauczycieli. Lublin 1994

2. Demel G., Wady wymowy. Profilaktyka i korekcja. PZWL, Warszawa 1979.

3. Jastrzębowska G., Istota i klasyfikacja opóźnień rozwoju mowy, „Audiofonologia”, Warszawa – Lublin 1997, t.10,s. 69-81.

4. Kaczmarek L., Nasze dziecko uczy się mowy. Wydawnictwo Lubelskie, Lublin 1977.

5. Maurer A., Kształtowanie świadomości fonologicznej u dzieci przedszkolnych.Impuls, Kraków 1997.

6. Minczakiewicz E., Mowa. Rozwój. Zaburzenia. Terapia. Wydawnictwo Naukowe WSP, Kraków 1996.

7. Pruszewicz A., Foniatria Kliniczna, PZWL, Warszawa 1992.

8. Sawa B., Dzieci z zaburzeniami mowy. WSiP, Warszawa1990.

9. Spionek H., Zaburzenia rozwoju uczniów a niepowodzenia szkolne. PWN, Warszawa 1985.

10. Styczek I., Logopedia. PWN, Warszawa 1981.11. Szurmiak M., Podstawy reedukacji uczniów

z trudnościami w czytaniu i pisaniu. WSP, Warszawa 1987.

12. Zakrzewska B., Reedukacja dzieci z trudnościami w czytaniu i pisaniu