4
In this update > GDD planning application update > About the GDD project > Response to submissions report published > Guide to the GDD planning application > Project delivery timeline GDD planning application update The Greater Dublin Drainage (GDD) Project involves the development of a new regional wastewater treatment facility at Clonshaugh and associated drainage infrastructure to serve the growing population of the north Dublin area. Irish Water welcomes the next stage in this project with confirmation from An Bord Pleanála that an oral hearing will begin on Wednesday 20 March 2019 as part of its assessment of the planning application. The location for the oral hearing will be the Gresham Hotel, O’Connell Street Dublin and is scheduled to last 10 days. Irish Water, GDD Project Manager, Jane Chambers said “Greater Dublin Drainage is a vital once-in-a- generation project to ensure that the wastewater generated every day in our homes, schools and workplaces will continue to be treated safely in compliance with the EU and national wastewater treatment regulations. Having adequate wastewater treatment infrastructure is essential to facilitate housing provision and commercial development and to support the sustainable growth of the region. The proposed project is the most environmentally, technically and economically beneficial solution to meeting Dublin’s long-term wastewater treatment needs. Irish Water looks forward to participating at the forthcoming oral hearing being held by An Bord Pleanála.” February 2019 The Greater Dublin Drainage Project

O odwadze strategicznego myÊlenia Mówià dziekani TOP-10administracja.sgh.waw.pl/pl/dpir/gazeta/archiwum/Documents/242_06... · wicielami w∏adz Uczelni, zarówno z Dziekanatu

Embed Size (px)

Citation preview

numer 06/08 (242), paêdziernik 2008

publ

ikac

ja b

ezp∏

atna

O odwadze strategicznego myÊlenia

Mówià dziekani

TOP-10

˚aby J. Magnificencji

KRONIKA SGH – wrzesieƒ 2008 r.11–13 wrzeÊnia – X JUBILEUSZOWA KONFERENCJA EUROPEAN TRADE STUDY GROUP (ETSG)Doroczna konferencja ETSG jest najwi´kszym i najbardziej znaczàcym w Europie spotkaniem naukowców zajmujàcych si´ szeroko rozu-mianà ekonomià mi´dzynarodowà i dziedzinami pokrewnymi. Uczestniczà w niej znakomici ekonomiÊci z oÊrodków akademickich, tak˝espoza Europy.Tegoroczna jubileuszowa konferencja po raz pierwszy odby∏a si´ w Polsce, organizatorami byli: Wydzia∏ Nauk Ekonomicznych Uniwer-sytetu Warszawskiego oraz Instytut Mi´dzynarodowych Stosunków Gospodarczych SGH. Obrady toczy∏y si´ w gmachu Starej BibliotekiUW. W konferencji uczestniczy∏o ponad 300 osób, wÊród których byli Êwiatowej s∏awy ekonomiÊci specjalizujàcy si´ w problematyce mi´-dzynarodowej, m.in. R. W. Jones (doktor honoris causa SGH), cz∏onkowie zarzàdu ETSG (J. Francois, I. Wooton, M. Zanardi), a tak˝eM. Brühlhart, M. Cabral, R. Falvey, J. Markusen, P. Neary oraz R. Riezman.Wieczorem 12 wrzeÊnia w Auli Spadochronowej SGH odby∏a si´ uroczysta kolacja z udzia∏em uczestników konferencji i w∏adz Uczelni.

19 wrzeÊnia – O EKONOMII ZMIAN KLIMATYCZNYCH –– DEBATA OTWIERAJÑCA FESTIWAL NAUKI 2008

Moderatorem debaty, odbywajàcej si´ w Auli A, by∏ prorektor ds. nauki prof. Janusz Stacewicz, natomiastpanelistami – rektor prof. Adam Budnikowski oraz prof. Maciej Sadowski z Instytutu Ochrony Ârodowi-ska. G∏ówne pytanie debaty brzmia∏o: „Czy staç nas na brak ochrony klimatu?”. Dyskutowano o koniecz-noÊci dostosowania procesu gospodarowania do potrzeb ochrony Êrodowiska jako o jednym z najwa˝niej-szych wspó∏czesnych problemów, który staje si´ szczególnie dramatyczny w przypadku ograniczaniaujemnych nast´pstw tzw. efektu cieplarnianego.

20 wrzeÊnia – DZIE¡ OTWARTY W SGHW trakcie dnia otwartego ok. 300 kandydatów spotka∏o si´ z przedsta-wicielami w∏adz Uczelni, zarówno z Dziekanatu Studium Licencjac-kiego, jak i Magisterskiego oraz naszymi studentami i absolwentami.Na dniu otwartym mieli mo˝liwoÊç szczegó∏owego zapoznania si´z zasadami przyj´ç, oraz organizacjà studiów na SGH.

24 wrzeÊnia – INAUGURACJA ROKU AKADEMICKIEGO 2008/2009Podczas uroczystego posiedzenia Senatu, na którym jak zwykle pojawili si´ przed-stawiciele w∏adz akademickich szkó∏ wy˝szych oraz przedstawiciele w∏adz, a tak˝eludzie biznesu i prasa, immatrykulowano studentów I roku oraz wr´czono listy gra-tulacyjne z okazji 50-lecia immatrykulacji. Wyk∏ad inauguracyjny pt. „O odwadzestrategicznego myÊlenia” wyg∏osi∏a prof. dr hab. Maria Romanowska. Inauguracj´uÊwietni∏ wyst´p Chóru Akademickiego SGH.

24 wrzeÊnia – IMPREZA REKREACYJNO-SPORTOWADLA PRACOWNIKÓW SGH

W tym roku tradycyjna impreza integracyjna, na którà zaprasza-jà pracowników rektor i kanclerz, mia∏a charakter rekreacyjno--sportowy. W programie przewidziano liczne atrakcje m.in.: gryi zabawy na Êwie˝ym powietrzu, grill, pokaz taƒca irlandzkiegoi taƒca z ogniami. W trakcie imprezy pracowników zabawia∏ ze-spó∏ muzyczny, a wieczorem by∏a dyskoteka. Jak zwykle dopi-sa∏a goràca atmosfera, pomimo doÊç ch∏odnej aury.

3paêdziernik 2008

AKTUALNOÂCI

24 wrzeÊnia zainaugurowaliÊmy ko-lejny, 103. rok akademicki. Nowy rok tonowa kadencja i nowe wyzwania (mówi∏o tym JM w inauguracyjnym przemó-wieniu, które opublikowaliÊmy wewrzeÊniowym numerze Gazety). Naj-wa˝niejsze to „ …zwi´kszenie skali jed-noosobowej odpowiedzialnoÊci za pro-gram kierunków i wyk∏adów, mocniej-sze powiàzanie tematyki wyk∏adów zosiàgni´ciami naukowymi, wyelimino-wanie tzw. dumpingu dydaktycznego,zmniejszenie liczby wyk∏adanychprzedmiotów przy jednoczesnym wy-d∏u˝eniu czasu ich trwania oraz po∏o˝e-nie w systemie wynagradzania znaczniewi´kszego nacisku na osiàgni´cia w ba-daniach naukowych”. Odpowiadajàc nazaproszenie JM o rozszerzenie listy naj-pilniejszych i najniezb´dniejszych dzia-∏aƒ proponujemy zmian´ niektórychuczelnianych zasad i procedur, tych, któ-re ograniczajà inicjatyw ,́ które prze-szkadzajà w pracy i zabierajà czas, któ-ry mo˝na wykorzystaç w inny, znaczniebardziej efektywny sposób.

Pose∏ Palikot przewodniczy komisji„Przyjazne paƒstwo”. Tropi absurdalneprzepisy i buble prawne. My, korzysta-jàc z tego pomys∏u, chcielibyÊmy zapro-ponowaç akcj´ „Przyjazna Szko∏a”. Po-szukajmy razem (poprzez udzia∏ w dys-kusji nad tym, co trzeba zmieniç i nadkierunkami zmian) „zakr´conych prze-pisów prawnych” i regu∏, które mo˝naby zmieniç tak, by pracowa∏o i studio-wa∏o nam si´ ∏atwiej, proÊciej, lepiej.

Nasza pierwsza propozycja, to zlikwi-dowanie papierowych deklaracji udzia∏uw seminariach magisterskich. Owszem,ze wzgl´du na limity w promocji prac,promotor musi bezwzgl´dnie mieçwp∏yw na liczb´ zapisywanych do niegoosób. Ale czy rzeczywiÊcie to musi totak wyglàdaç? Student przynosi promo-torowi kartk´ papieru, na której ten wpi-suje tytu∏ pracy (po co?) i podpisuje si ,́a nast´pnie niesie – student – t´ kartk´do dziekanatu.

A mo˝e proÊciej by∏oby, gdyby pro-motor wszed∏ do wirtualnego dziekana-tu i dokona∏ elektronicznej akceptacjistudenta, a student otrzyma∏ pocztàelektronicznà wiadomoÊç o tym fakcie.Promotor mia∏by sta∏y podglàd list swo-ich dyplomantów, studenci nie musieli-by biegaç z deklaracjami, panie w dzie-

kanacie nie musia∏yby ich wprowadzaçdo komputera, nikt nie zapomina∏byo koniecznoÊci ich wype∏nienia, dekla-racje nie gubi∏yby si ,́ a drzewa by ro-s∏y… RozmarzyliÊmy si ,́ a mo˝e nie?W koƒcu tytu∏ Lidera Informatyki 2008zobowiàzuje, a zapowiadane przez dy-rektora CI zmiany pozwalajà sàdziç, ˝e„lepiej” to nie taka odleg∏a perspektywa(wywiad z dyrektorem Kwasiborskimna str. 26 Gazety).

Drodzy Czytelnicy, piszcie do nas, co– Waszym zdaniem – trzeba zmieniçw pierwszej kolejnoÊci, co przeszkadzaWam ˝yç i pracowaç, co jest absurdem,z jakim przepisem mo˝na (i trzeba) si´rozstaç bez szkody dla ka˝dego z nasi Uczelni. Nadsy∏ajcie swoje propozycjeeliminacji tych ucià˝liwoÊci i rozwiàzaƒ.My ze swojej strony obiecujemy drà˝yçzg∏oszone kwestie, wyjaÊniaç z w∏aÊci-wymi organami Szko∏y, promowaçuproszczenie procedur.

Tyle ad vocem inauguracyjnego prze-mówienia JM.

Co jeszcze w numerze? W wyk∏adzieinauguracyjnym „O odwadze strategicz-nego myÊlenia” M. Romanowska odpo-wiada na trzy pytania: czy mo˝na od-nieÊç sukces nie myÊlàc strategicznie,czy takie myÊlenie jest dziÊ, w warun-kach nieprzewidywalnego otoczenia,w ogóle mo˝liwe i – wreszcie – jakiekompetencje mieç trzeba, aby odnieÊçtrwa∏y sukces strategiczny.

Na chwil´ wracamy do wyboróww∏adz uczelnianych na kadencj´ 2008-2012. Who is who w SGH w Êrodku nu-meru. Uda∏o nam si´ namówiç dzieka-nów kolegiów do uchylenia ràbka ta-jemnicy o zamierzeniach na najbli˝szyrok i na najbli˝sze cztery lata. Wypo-wiedzi sà interesujàce, o ró˝nym stopniuszczegó∏owoÊci (ale ju˝ wiemy, ˝e takbywa, gdy zadajemy pytanie o strategi )́.

Kontynuujemy tak˝e wypowiedziw cyklu „jaka jakoÊç”. Z przyjemnoÊciàodnotowaliÊmy sukcesy ratingowe pro-gramów CEMBA, WEMBA i MasterInternational de Management et d’Eco-nomie HEC/SGH, Szko∏y – w rankinguFinancial Times, studentów – w konkur-sie Merrill Lynch Challenge 2008 i fakt,˝e zostaliÊmy Liderem Informatykiw sektorze publicznym.

Zapraszamy do lektury.Barbara Minkiewicz, Jacek Wójcik

Gazeta zastrzega sobie prawo do dokonywania skrótów, redakcji stylistycznej i adjustacji.

„Przyjazna Szko∏a”SPIS TREÂCI

Miesi´cznik Szko∏y G∏ównej Handlowej w Warszawie al. Niepodleg∏oÊci 162, 02-554 Warszawa, budynek A,pokój 305, tel. (0-22) 564 94 90WydawcaSzko∏a G∏ówna Handlowa w Warszawie al. Niepodleg∏oÊci 162, 02-554 WarszawaRedaktor naczelnaBarbara Minkiewicz, e-mail: [email protected] redaktora naczelnegoJacek Wójcik, e-mail: [email protected] Sekretarz redakcji: tel. (0-22) 564 95 34Anna Domalewska, e-mail: [email protected]´ciaMaciej GórskiSerwis internetowyhttp://www.sgh.waw.pl/gazeta/Sk∏adStudio GEMMApl. Konstytucji 2, 00-552 WarszawaNak∏ad 2000 egz.ISSN: 1644-2237

GAZETA SGH

AKTUALNOÂCI

„Przyjazna szko∏a” 3O odwadze strategicznego myÊlenia 4AKTUALNOÂCI – mówià dziekani

Kolegium Analiz Ekonomicznych 6Kolegium Ekonomiczno-Spo∏eczne 6Kolegium Gospodarki Âwiatowej 7Kolegium Nauk o Przedsi´biorstwie 8Kolegium Zarzàdzania i Finansów 10AKTUALNOÂCI

Z posiedzenia Senatu 11Wznowienia wydawnicze 11DYDAKTYKA I NAUKA – jaka jakoÊç

Rekrutacja na studia licencjackie 12Wyniki rekrutacji na studia magisterskie 13Nasi najlepsi 15Najlepsi w ratingu MBA 2008 17Studenci SGH finalistami konkursu… 17Awans SGH w presti˝owymrankingu… 18Dydaktyka w semestrze zimowym2007/2008 18XVI spotkanie redaktorów… 25ZostaliÊmy liderem informatyki 2008… 26Absolwenci SGH na rynku pracy 28DYDAKTYKA I NAUKA

CRPM informuje 29Stypendia indywidualne… 30Z ˚YCIA SZKO Y̧

Konferencja ETSG 31O przysz∏oÊci unijnego bud˝etu 32Koniunktura gospodarcza… 33Wyjazdy kszta∏cà 33Grupa operacyjna SGH 34Szkolenie biblioteczne… 34„OBOK”

Z tylnego siedzenia 36Nasza ma∏a prywatna wojna… 37Ka˝dy ma swojà ˝ab´… 38ABSOLWENT

4 GAZETA SGH 06/08 (242)

AKTUALNOÂCI

Wyk∏ad inaugurujàcy 103. rok akademicki w Szkole G∏ównej Handlowej w Warszawie

O odwadze strategicznego myÊlenia

Magnificencjo, Wysoki Senacie,Szanowni GoÊcie, Studenci i Koledzy,

Korzystajàc z zaszczytu wyg∏oszeniawyk∏adu inauguracyjnego w SzkoleG∏ównej Handlowej chcia∏abym zach´-ciç Paƒstwa do rozwa˝enia problemubliskiego ka˝demu z nas – myÊleniastrategicznego. Spróbuj´ przekonaç Paƒ-stwa, ˝e myÊlenie strategiczne jest obo-wiàzkiem i przywilejem ka˝dego przed-si´biorcy, mened˝era i polityka, ale niewszyscy sà w stanie z tego przywilejuskorzystaç. Wywód swój przeprowadz´odpowiadajàc na trzy pytania:

1. Czy mo˝na odnieÊç sukces nie my-Êlàc strategicznie?

2. Czy mo˝liwe jest myÊlenie strate-gicznie w warunkach nieprzewidywal-nego otoczenia?

3. Jakie kompetencje musi mieç cz∏o-wiek, aby podo∏aç tym wyzwaniom i od-nieÊç trwa∏y sukces strategiczny?

Pytanie pierwsze: czy mo˝na od-nieÊç sukces nie myÊlàc strategicznie?

Wielu specjalistów od zarzàdzaniatwierdzi, ˝e Êwiat, w którym dzia∏amyi prowadzimy interesy jest nieuporzàd-kowany, nieprzewidywalny, na granicychaosu. Ju˝ w latach 70. ubieg∏ego wie-ku Peter Drucker nazwa∏ otoczenieprzedsi´biorstwa otoczeniem turbulent-nym przez analogi´ do lotu samolotuw warunkach burzy. W takiej sytuacjijest silna pokusa, aby uciec od przewi-dywania przysz∏oÊci i skupiç si´ na do-skonaleniu bie˝àcego zarzàdzania. Alenarzuca si´ pytanie, czy jest sens sku-piaç si´ na doskonaleniu samolotui technik pilota˝u, je˝eli nie wiemy, do-kàd i po co lecimy? Doskona∏oÊç opera-cyjna nie uchroni nas przed kryzysem,nie da wskazówek, jak uniknàç zagro˝eƒi jak przygotowaç si´ do wykorzystania

szans, które – byç mo˝e – sà przed nami,ale nie umiemy ich znaleêç.

Istotà myÊlenia strategicznego jestprzecie˝ myÊlenie o przysz∏oÊci i szuka-nie skutecznych sposobów dostosowa-nia naszej organizacji do tej przysz∏oÊci.Bez strategicznej perspektywy w myÊle-niu nie rozwijamy si ,́ tylko dryfujemyw nieznanym kierunku. Nie mo˝na od-nieÊç sukcesów biznesowych, zawodo-wych i ˝yciowych poddajàc si´ bierniewp∏ywom otoczenia i p∏ynàc z pràdem.Jak powiedzia∏ znany hokeista amery-kaƒski Wayne Gretzki… „aby wygraç,trzeba p´dziç tam, gdzie krà˝ek za chwi-l´ b´dzie a nie, gdzie obecnie jest”.

Pytanie drugie: czy mo˝liwe jestmyÊlenie strategicznie w warunkachnieprzewidywalnego otoczenia?

TrudnoÊç zrozumienia otoczenia i je-go prognozowania wynika z kilku po-wodów. Otoczenie organizacji jest bar-dzo z∏o˝one i decydent nie zawsze widzizwiàzki przyczynowo-skutkowe mi´dzyposzczególnymi elementami otoczenia,a w∏asnà organizacjà, a te zwiàzki jed-nak istniejà i dadzà o sobie znaç w przy-sz∏oÊci. Na przyk∏ad osoby zak∏adajàceprzedsi´biorstwa skupiajà si´ na analiziei prognozowaniu swojej bran˝y i rynku,na którym zamierzajà dzia∏aç. Nie bioràpod uwag ,́ ˝e odleg∏e wydarzenia poli-tyczne i gospodarcze mogà zniweczyçich strategiczne zamiary.

Drugi czynnik utrudniajàcy przewi-dywanie przysz∏oÊci to wspomniana ju˝burzliwoÊç otoczenia spowodowana nie-ciàg∏oÊcià zmian i ich du˝à dynamikà.W burzliwym i z∏o˝onym otoczeniu de-cydent gubi si ,́ nie rozumie przyczynzmian, a jego dotychczasowe doÊwiad-czenia nie mogà byç wykorzystywanew prognozowaniu przysz∏oÊci.

Czy oznacza to, ˝e podejmowanie de-cyzji strategicznych sta∏o si´ niemo˝li-we, a jedynym narz´dziem wyboru jestrzut monetà lub intuicja? Na szcz´Êcietak nie jest. Nauki ekonomiczne wspie-rajà decydentów w tym trudnym zada-niu dajàc wskazówki, jak dostosowaçnarz´dzia analizy i planowania strate-gicznego do dzia∏ania w nieciàg∏ymi dynamicznym otoczeniu.

Chcia∏abym tu wyró˝niç dwie prze-∏omowe koncepcje dotyczàce planowa-nia, które zmieni∏y sposób myÊleniastrategicznego mened˝erów. Obie na-rodzi∏y si´ na poczàtku okresu niecià-g∏oÊci, który sytuuje si´ na poczàtku lat70. XX wieku, kiedy to kryzys naftowypostawi∏ pod znakiem zapytania sensi mo˝liwoÊç budowy wieloletnich pla-nów rozwoju przedsi´biorstw. Pierw-sza to koncepcja s∏abych sygna∏ów

Igora Ansoffa uwa˝anego s∏usznie zatwórc´ teorii zarzàdzania strategiczne-go. S∏abe sygna∏y informujà o drob-nych zdarzeniach, które mogà sygnali-zowaç prze∏omowe zmiany, ale ichzwiàzek z bran˝à czy przedsi´bior-stwem nie jest oczywisty. Wa˝nà cechàs∏abych sygna∏ów jest ich rozmywanieczy zaciemnianie przez sygna∏y silnei oczywiste. Wi´kszoÊç organizacji po-lega na badaniu silnych sygna∏ów, tojest informacji czytelnych i wyrazi-stych, o zdarzeniach uznawanych po-wszechnie za wa˝ne, których znacze-nie dla funkcjonowania organizacjii potencjalny wp∏yw mo˝na ∏atwookreÊliç. Zdaniem Ansoffa najwa˝niej-szà funkcjà zarzàdzania jest sta∏e bada-nie i przeszukiwanie otoczenia w celuodkrycia s∏abych sygna∏ów nadchodzà-cych zmian.

Druga prze∏omowa koncepcja toplanowanie scenariuszowe. Planowa-nie scenariuszowe jest pomys∏em, jakprzewidywaç zmiany w nieprzewidy-walnym otoczeniu. Trzeba przyjàç dowiadomoÊci, ˝e ka˝da zmiana jestmo˝liwa i budowaç dla organizacjiwiele scenariuszy przysz∏ych zmian,wybierajàc jako punkt wyjÊcia budowystrategii ten scenariusz, który sk∏adasi´ ze zmian o najwi´kszym prawdo-podobieƒstwie. Dla tej najbardziejprawdopodobnej wizji przysz∏oÊci bu-duje si´ najlepiej dopasowany planstrategiczny. W zanadrzu zawsze jestjakiÊ plan B i C na wypadek, gdybyscenariusz si´ nie sprawdza∏. A potem,obserwujàc otoczenie poprawia si´scenariusze i poprawia si´ kolejne i ko-lejne wersje strategii. Z planowaniemscenariuszowym jest jak z demokra-cjà – jest bardzo ucià˝liwe i kosztow-ne, ale nikt nie wymyÊli∏ nic lepszego.

Bardzo inspirujàce dla polityków i me-ned˝erów jest zalecenie, aby budowaçscenariusze niespodziankowe – zak∏ada-jàce zdarzenia o prawdopodobieƒstwiemniejszym ni˝ 10%. Eksperci amerykaƒ-scy opracowali w ostatniej dekadzie wie-le takich scenariuszy z∏o˝onych ze zda-rzeƒ ma∏o prawdopodobnych o du˝ej silera˝enia m.in. przegranej wojny z Irakiem,aktywacji milenijnej pluskwy, ataku ter-rorystów na wa˝ne obiekty paƒstwowew Stanach Zjednoczonych. Przynajmniejjeden z tych scenariuszy si´ sprawdzi∏ i topotwierdza tez´ o nieprzewidywalnoÊciwspó∏czesnego Êwiata.

Odpowiedê na pytanie drugie jest za-tem twierdzàca – myÊlenie strategicznei budowanie profesjonalnych prognozi planów strategicznych w warunkachburzliwego otoczenia jest mo˝liwe.

5paêdziernik 2008

AKTUALNOÂCI

Z tego, co powiedzia∏am wczeÊniejwynika, ˝e tworzenie strategii w warun-kach niepewnoÊci jest procesem intelek-tualnie trudnym i niezwykle stresujà-cym. èróde∏ stresu jest wiele. Stresujàcajest niemo˝noÊç skupienia si´ na jednejwybranej alternatywie strategii i ko-niecznoÊç ciàg∏ego kontestowania swo-ich wczeÊniejszych wyborów. Decydentcz´sto musi wycofywaç si´ z ju˝ rozpo-cz´tych dzia∏aƒ, podejmowaç doraêneprojekty wyrównujàce opóênienia,wreszcie dokonywaç zwrotów w planierozwoju, je˝eli w otoczeniu nastàpi∏ynag∏e zmiany. Decydent musi si´ te˝ po-godziç z faktem, ˝e mo˝e nie doczekaçefektów swojej decyzji. Bowiem przycz´stych korektach strategii efektyopóêniajà si´ i rozpraszajà – a czas spra-wowania funkcji politycznej czy mene-d˝erskiej jest ograniczony. Kolejnymêród∏em stresu jest dzia∏anie w warun-kach ograniczonych informacji. Wy-zwania strategiczne wymagajà cz´stoporzucenia bran˝y, rynku, modelu biz-nesowego dobrze znanego i podj´ciadzia∏ania na zupe∏nie nowym gruncie,gdzie dotychczasowe doÊwiadczenia niesà przydatne. I wreszcie realizacja w∏a-snej wizji strategicznej wymaga cz´stowejÊcia w konflikty z osobami i grupa-mi, których interesy nie b´dà wystarcza-jàco respektowane.

W zwiàzku z tym czas na pytanietrzecie: jakie kompetencje musi mieçcz∏owiek, aby podo∏aç tym wyzwa-niom i odnieÊç trwa∏y sukces strate-giczny?

Lista cech, których wymagamy odcz∏owieka podejmujàcego najtrudniej-sze decyzje, jest d∏uga. To kompetencjemened˝erskie w sensie znajomoÊci me-tod analizy, planowania i kontroli strate-gicznej, to wysoki poziom inteligencji,a w szczególnoÊci zdolnoÊç twórczego,niekonwencjonalnego myÊlenia i s∏ysze-nia s∏abych sygna∏ów, to umiej´tnoÊçustalania w∏aÊciwych celów i prioryte-tów, charyzmatyczna osobowoÊç, dzi´kiktórej mo˝na porwaç za sobà innychi zapewniç poparcie nawet dla najtrud-niejszych pomys∏ów.

Ale ze wszystkich cech strategicznegoprzywódcy na pierwszym miejscu sta-wiam odwag ,́ bez której nie jest mo˝li-wy trwa∏y sukces w biznesie, politycei w ˝yciu jednostki. Odwaga strategicz-nego myÊlenia to odwaga podejmowa-nia decyzji w warunkach braku informa-cji, nacisków otoczenia, odwaga wyboruniekonwencjonalnych rozwiàzaƒ, odwa-ga poÊwi´cania dzisiejszych korzyÊcidla przysz∏ych sukcesów i godzenia si´z osobistym ryzykiem bez gwarancjisukcesu, to równie˝ determinacja w re-alizacji strategicznej wizji, a tak˝e od-waga jej porzucenia, je˝eli si´ niesprawdzi.

Jak wiele najlepsze firmy zawdzi´-czajà wybitnym mened˝erom Êwiadczy

historia wielu z nich. Niedawno dwuty-godnik „Fortune” opublikowa∏, jak coroku, ranking Najbardziej PodziwianychPrzedsi´biorstw Âwiata. Na pierwszymi drugim miejscu znalaz∏y si´: Applei General Elektric. Jak powsta∏a pot´gatych korporacji?

Apple – w 1976 roku dwaj m∏odzi lu-dzie Steve Jobs i Steve Wozniak za∏o˝y-li firm´ Apple Computer. Prawdziwysukces przyniós∏ firmie model kompute-ra Macintosh, ale w wyniku konfliktówz innymi mened˝erami Jobs odszed∏i za∏o˝y∏ innà firm .́ Wróci∏ w 1997 ro-ku, kiedy Apple sta∏ na kraw´dzi ban-kructwa i wprowadzi∏ g∏´bokà reform´firmy pod znamiennym has∏em „thinkdifferent”. Ju˝ po roku Apple odzyska∏rentownoÊç, a nowa strategia wyjÊciapoza przemys∏ komputerowy i kolejneprzeboje rynkowe iMac, iPod Nanoi wreszcie iPhone, ulokowa∏y Apple naczo∏owym miejscu rankingu NPÂ. Jobswielokrotnie przyczynia∏ si´ do sukcesufirmy podejmujàc wbrew radom eksper-tów nietypowe i ryzykowne przedsi´-wzi´cia. OkreÊlany jako „kompetentnytyran” stale wchodzi w konflikty i jestbezwzgl´dny w realizacji swoich decy-zji. Niektórzy analitycy uwa˝ajà, ˝e Jobsjest najwa˝niejszym sk∏adnikiem majàt-ku Apple – szacujà jego wartoÊç na 25%kapitalizacji spó∏ki.

General Electric – jedno z najwi´k-szych i najstarszych przedsi´biorstw naÊwiecie za∏o˝one jeszcze przez ThomasaEdisona, po 100 latach funkcjonowaniaby∏o kolosem na glinianych nogach –nadmiernie zdywersyfikowanym, êle za-rzàdzanym, ma∏o dynamicznym. Kiedyw 1981 roku stanowisko prezesa powie-rzono Jackowi Welchowi, rozp´ta∏ trwa-jàcà 17 lat rewolucj .́ Zrestrukturyzowa∏dog∏´bnie portfel dzia∏alnoÊci koncernu,sprzeda∏ kilkadziesiàt firm i zakupi∏ kil-kadziesiàt w nowych sektorach, zredu-kowa∏ zatrudnienie. W rezultacie dzia∏a-jàc konsekwentnie i bezwzgl´dnie uczy-ni∏ General Electric firmà dynamicznài konkurencyjnà o globalnej skali dzia∏a-nia. Jedno z hase∏ rewolucji Welchabrzmia∏o „˚adnego l´ku przed zmiana-mi!”

List´ charyzmatycznych prezesów,którzy stali si´ legendami biznesu mo˝-na wyd∏u˝aç w nieskoƒczonoÊç: BillGates – za∏o˝yciel Microsoftu, AndyGrove – prezes Intela, Lee Iacocca – re-formator Chryslera. Osiàgni´cia m∏ode-go polskiego biznesu te˝ w du˝ej mierzesà wynikiem odwagi i pomys∏owoÊcipolskich przedsi´biorców, których po-czàtkowym kapita∏em by∏y pieniàdzerodziny i kredyt bankowy, a których ma-∏e rodzinne firmy sà teraz du˝ymi grupa-mi kapita∏owymi dzia∏ajàcymi na ryn-kach mi´dzynarodowych.

Ale nie zawsze rozum i odwaga sànagradzane. Obok listy docenionychi nagrodzonych reformatorów mo˝na

sporzàdziç d∏ugà list´ ich równie mà-drych i odwa˝nych kolegów, którzyw trakcie lub po zakoƒczeniu realizacjiswoich strategicznych wizji musieliodejÊç Êcigani gniewem udzia∏owcówi kolegów. Charakterystycznym przy-k∏adem jest zdymisjonowanie CarlyFioriny, prezes firmy Hewlett Packard,która by∏a inicjatorem i realizatoremjednej z najtrudniejszych fuzji ostatnichlat – po∏àczenia HP z firmà Compaq.Fiorina przewodzi∏a HP ponad 5 lat,a kiedy dzie∏o przekszta∏cania HPw najwi´kszy na Êwiecie, nowoczesnykoncern nowych technologii dobiega∏okoƒca z dnia na dzieƒ zosta∏a pozbawio-na stanowiska. Podsumowujàc w pa-mi´tnikach ten okres swojej kariery na-pisa∏a „Zrobi∏am to, co uwa˝a∏am zas∏uszne. Pope∏ni∏am b∏´dy, ale przepro-wadzi∏am zmiany… Przywódca szanu-jàcy ludzi i instytucj ,́ którymi ma za-szczyt kierowaç, stara si´ osiàgnàçtrwa∏e wyniki; one utrzymajà si´ jesz-cze d∏ugo po jego odejÊciu”.

Je˝eli przyjrzymy si´ sylwetkomi sposobom dzia∏ania tych mened˝erówi przedsi´biorców, znajdziemy kilkacech wspólnych – zdolnoÊç do prze∏a-mywania stereotypów i tworzenia no-watorskich rozwiàzaƒ oraz odwag´i determinacj´ w realizowaniu swojejwizji.

W Êrodowisku mened˝erów i przed-si´biorców coraz trudniej znaleêç rów-nie wyraziste sylwetki przedsi´biorcówi reformatorów. Powszechna jest sk∏on-noÊç do oportunizmu i unikania odwa˝-nych decyzji. Budowanie strategii sta∏osi´ procesem zespo∏owym, o rozmytejodpowiedzialnoÊci. Sprzyja temu rosnà-cy wp∏yw udzia∏owców na strategi´przedsi´biorstw i skracanie kadencji za-rzàdów. Tym bardziej na tle powszech-nego oportunizmu i ucieczki od odpo-wiedzialnoÊci trzeba doceniç mened˝e-rów, którzy stawiajàc wszystko na jednàkart´ z uporem realizowali strategicznewizje i przeszli do historii zarzàdzaniajako wielcy reformatorzy.

Cz´sto mówi si ,́ ˝e w naszych cza-sach odwaga stania∏a, a rozum zdro˝a∏.To nie odnosi si´ do zarzàdzania strate-gicznego. Rozum, przynajmniej w pew-nym zakresie, mo˝na kupiç – mo˝na za-trudniç najlepszych fachowców, zorga-nizowaç w przedsi´biorstwie wywiadgospodarczy albo kupiç us∏ugi konsul-tingowe. Nawet laik wpierany przez fa-chowców mo˝e zdobyç wiedz´ potrzeb-nà do podj´cia z∏o˝onej decyzji. Ale niktnie wyr´czy mened˝era w przyj´ciu od-powiedzialnoÊci za strategiczne decyzje,nikt nie poniesie za niego konsekwencjitrudnego wyboru. Mo˝na powiedzieç, ˝eistnieje coÊ takiego, jak zbiorowy ro-zum, ale odwaga jest zawsze cechà jed-nostki. I dlatego odwaga jest równietrudna, co bezcenna.

Maria Romanowska

6 GAZETA SGH 06/08 (242)

AKTUALNOÂCI – mówià dziekani

Kolegium Analiz EkonomicznychMyÊlàc o zadaniach i planach na rozpoczynajàcà si´ kadencj´ warto wspomnieç, ˝e Kole-

gium Analiz Ekonomicznych jest w strukturze SGH o tyle nietypowe, ˝e grupuje najmniej-szà liczb´ jednostek (dwa instytuty naukowo-dydaktyczne, pi´ç katedr i instytut naukowy),a jednoczeÊnie trzy z tych jednostek sà najliczniejszymi w Uczelni: Instytut Ekonometrii, In-stytut Statystyki i Demografii oraz Katedra Informatyki Gospodarczej zatrudniajà ∏àcznie119. pracowników. Wynika to mi´dzy innymi z tego, ˝e te trzy jednostki prowadzà badanianaukowe o bardzo szerokim zakresie, a jednoczeÊnie organizujà zaj´cia dydaktyczne z przed-miotów podstawowych dla wszystkich kierunków studiów. Warto w tym miejscu wspomnieço badaniach koniunktury prowadzonych przez (ze swej natury naukowy, a nie naukowo – dy-daktyczny) Instytut Rozwoju Gospodarczego, które stanowià jednà z istotnych specjalnoÊciKolegium jednoczàcych badaczy z ró˝nych jednostek Kolegium.

Z perspektywy dziekana kolegium rozpoczynajàca si´ kadencja poÊwi´cona musi byç narozwijanie dzia∏alnoÊci naukowej katedr i instytutów w nim zrzeszonych oraz zintensyfiko-wanie wynikajàcych z niej procesów promowania kadr naukowych. W szczególnoÊci istotneb´dzie wykorzystanie podpisanych przez SGH umów o wspó∏pracy z uczelniami zagranicz-nymi i poszukiwanie nowych kontaktów.

Z badaniami naukowymi ÊciÊle zwiàzane sà problemy wydawnicze. Wzmocniona musi byç pozycja naukowa Zeszytów KAE,mi´dzy innymi poprzez nadanie im charakteru czasopisma uznawanego tak˝e poza Polskà. Istotnym skutkiem wspomnianychdzia∏aƒ powinno byç utrzymanie wysokiej kategorii Kolegium w ocenach dokonywanych przez Ministerstwo, tak˝e po zapo-wiadanej zmianie zasad kategoryzacji.

Wa˝nym elementem dzia∏aƒ Kolegium b´dzie tak˝e doskonalenie programu studiów doktoranckich jako studiów trzeciegostopnia, zarówno w celu zwi´kszenia ich efektywnoÊci, jak i metody na rekrutowanie m∏odych kadr naukowo-dydaktycznychKolegium.

Kolejnym polem prac z pewnoÊcià b´dzie doskonalenie oferty dydaktycznej, a tak˝e jej przeformu∏owanie w kontekÊcie nad-chodzàcych zmian w standardach kszta∏cenia. Trwajàce od zesz∏ej kadencji prace nad zreformowaniem planu i programu stu-diów muszà w tej kadencji po pierwsze przyspieszyç, a po drugie daç podstawy do podtrzymania czo∏owej pozycji SGH na ryn-ku us∏ug edukacyjnych w szeroko rozumianym zakresie ekonomii i zarzàdzania.

Marek Rocki

Kolegium Ekonomiczno-Spo∏eczne 1. Priorytetem b´dzie wzmocnienie kadrowe Kolegium, zarówno bioràc pod uwag´ awan-

se osób ju˝ zatrudnionych, jak i nowe osoby, które zasilà sk∏ad osobowy Kolegium. Liczymyna naszych doktorantów i m∏odych pracowników nauki, i˝ skrócà okresy uzyskiwania stop-nia doktora. Równie˝ w niedalekiej przysz∏oÊci szereg osób ze stopniem doktora zakoƒczyproces habilitowania. Tak˝e wÊród samodzielnych pracowników mo˝na oczekiwaç w naj-bli˝szym czasie wzrostu liczby wystàpieƒ o tytu∏ naukowy, a tak˝e o stanowisko profesorazwyczajnego. Dalsze zwlekanie z takimi awansami uwa˝am za nieuzasadnione, chodzi bo-wiem o osoby zas∏u˝one nie tylko dla KES, ale tak˝e Uczelni.

2. Bardzo istotne b´dzie zdynamizowanie badaƒ naukowych z naciskiem na tworzenie in-terdyscyplinarnych grup badawczych, co w Kolegium ze wzgl´du na jego w∏aÊnie interdy-scyplinarny charakter nie powinno nastr´czaç trudnoÊci. Nacisk po∏o˝ony zostanie tak˝e nauruchomienie badaƒ naukowych w konsorcjach mi´dzynarodowych, ze szczególnymuwzgl´dnieniem problematyki badaƒ dotyczàcych spo∏eczeƒstwa, jego kondycji finansowej,bytowej oraz ÊwiadomoÊci wyzwaƒ stojàcych przed spo∏eczeƒstwem polskim w ró˝nychdziedzinach, w tym demograficznej. M∏odzi pracownicy naukowi Kolegium otrzymajà mo˝-liwoÊç organizowania w∏asnej dorocznej konferencji kolegialnej, z w∏asnà publikacjà zawie-

rajàcà oryginalne teksty, a tak˝e dysponujàc odpowiednimi Êrodkami finansowymi. B´d´ dà˝y∏ do zwi´kszenia jakoÊci badaƒoraz odpowiedzialnoÊci za ich poziom zespo∏ów instytutów i katedr.

3. Istotna b´dzie aktywnoÊç Kolegium i jego pracowników w procesie przebudowy systemu dydaktycznego na Uczelni. Uwa-˝amy, ˝e dotychczasowa formu∏a rozdzia∏u dydaktyki i badaƒ naukowych jest szkodliwa i sztuczna. B´dziemy zabiegaç o stop-niowe zwi´kszanie wp∏ywu i odpowiedzialnoÊci kolegiów za programy nauczania i ich realizacj .́ Opowiadamy si´ za przyjmo-waniem nowych studentów na kierunki studiów oraz dualistycznà formu∏à realizacji tzw. przedmiotów podstawowych. To Se-nat akademicki powinien okreÊlaç proporcje liczby przyjmowanych kandydatów na poszczególne kierunki, a nie „Êlepe” wybo-ry dokonywane przez kandydujàcych. W tym kontekÊcie wszystkimi dost´pnymi Êrodkami zabiegaç b´d´ o racjonalne wyko-rzystanie kadry naukowo-dydaktycznej Kolegium.

4. We wszystkich tych obszarach wspieraç b´d´ racjonalnie rozumianà regu∏´ internacjonalizacji Uczelni. Nie mo˝e ona jed-nak polegaç na zast´powaniu emerytowanych profesorów polskich, emerytowanymi profesorami z Niemiec lub jakiegokolwiekinnego kraju. Zasadniczym kryterium musi byç racjonalnoÊç finansowa i przydatnoÊç merytoryczna danego pracownika nauko-

7paêdziernik 2008

AKTUALNOÂCI – mówià dziekani

wo-dydaktycznego. Opowiadam si´ za „wykorzystaniem” emerytowanych profesorów, jeÊli tylko zg∏oszà takà ch´ç, do przygo-towywania i promowania m∏odych doktorów oraz doktorów habilitowanych i prowadzenia badaƒ. Ich doÊwiadczenie i dorobekmuszà s∏u˝yç Uczelni, a o zakoƒczeniu wspó∏pracy z nimi nie mogà dowiadywaç si´ przy okazji wizyty „w kadrach”.

5. W powy˝szych (i nie tylko zamierzeniach) licz´ na wsparcie nie tylko pracowników i doktorantów Kolegium Ekonomicz-no-Spo∏ecznego, ale tak˝e w∏adz rektorskich, dziekaƒskich i pracowników innych kolegiów, doktorantów i studentów. S∏owem,wszystkich którym na sercu le˝y d∏ugofalowy interes naszej Uczelni i jej pracowników oraz studentów.

Joachim Osiƒski

Kolegium Gospodarki ÂwiatowejKolegium Gospodarki Âwiatowej SGH to zespó∏ doskona∏ych naukowców i dydaktyków

o ogromnym potencjale twórczym. Jestem zaszczycona, ˝e przypad∏o mi w udziale sprawowa-nie funkcji dziekana tego Kolegium. Zdaj´ sobie spraw ,́ ˝e rozwijanie tego potencja∏u wymagatworzenia sprzyjajàcych warunków i tak widz´ podstawowe zadanie dziekana.

Kiedy wspominam o warunkach, to mam na myÊli nie tylko warunki materialne, które jakwszyscy wiemy sà z∏e, poczynajàc od wynagrodzeƒ, a na infrastrukturze koƒczàc. Z proble-mami z tego zakresu ca∏e kierownictwo Uczelni b´dzie si´ zmagaç wspólnie, choç widz´ te˝pewne mo˝liwoÊci dzia∏ania na szczeblu dziekanów.

Innym warunkiem zwi´kszajàcym komfort pracy osób zajmujàcych si´ w Kolegium pro-blematykà funkcjonowania przedsi´biorstw jest dysponowanie prawem do doktoryzowaniaw zakresie zarzàdzania. Zamierzam podjàç starania o uzyskanie takiego prawa.

Nie mniej wa˝ne ni˝ wczeÊniej wymienione warunki jest tworzenie klimatu i motywowa-nie do tworzenia nowej wiedzy i dzielenia si´ nià, bo przecie˝ wiedza jest podstawowym pro-duktem szkó∏ wy˝szych. W publikacjach dotyczàcych wiedzy w wy˝szych uczelniach wspo-mina si ,́ ˝e instytucje akademickie z regu∏y nie tworzà warunków do organizacyjnego ucze-nia si ,́ a tym samym nie opierajà swej dzia∏alnoÊci na wiedzy. Jak na ironi´ dotyczy to rów-nie˝ tych akademii, w których prowadzone sà wyk∏ady na temat zarzàdzania wiedzà. Pragn ,́

aby Kolegium sta∏o si´ spo∏ecznoÊcià naukowców o kulturze organizacyjnej, w której ceni si´ otwartoÊç, gotowoÊç do podej-mowania ryzyka, innowacyjnoÊç, elastycznoÊç i podatnoÊç na zmiany, wspó∏prac´ i wspó∏zale˝noÊç. Tworzenie spo∏ecznoÊcizwiàzanych wspólnymi zainteresowaniami i zadaniami wymaga zintensyfikowania wspó∏pracy kosztem konkurencji pomi´dzyindywidualistycznie nastawionymi jednostkami. Ta ostatnia niestety dominuje w funkcjonowaniu naszej Uczelni, a sprzyja jejw szczególnoÊci system rzàdzàcy dydaktykà i tym samym wynagrodzeniami pracowników. Zadanie zatem jest trudne, co nieoznacza, ˝e z góry zdane na niepowodzenie.

Wiedza ma charakter spo∏eczny, a myÊleniu sprzyja tworzenie warunków do swobodnej wymiany poglàdów, organizowaniesieci wiedzy. Nale˝y zatem stworzyç fora do dyskusji naukowej zach´ciç poszczególne grupy pracowników do wspó∏pracy nietylko w ramach katedr i instytutów, ale z pracownikami innych jednostek, równie˝ spoza KGÂ, a nawet spoza SGH. Poczàtkiemdzia∏aƒ w tym kierunku b´dà regularne seminaria naukowe KGÂ prezentujàce ciekawe wyniki badaƒ zrealizowanych przez pra-cowników, ale tak˝e dokonania i pomys∏y m∏odych naukowców (nawet te, które wydajà si´ kontrowersyjne, a mo˝e w∏aÊnie dla-tego). Chodzi o to abyÊmy si´ wzajemnie poznali od strony zainteresowaƒ naukowych, poniewa˝ brak nam takich informacji.Nie wykluczam te˝ zapraszania goÊci spoza Kolegium.

Wspomniana zasada otwartoÊci na ró˝ne pomys∏y b´dzie równie˝ dotyczyç poszukiwania innych ni˝ seminaria naukowe me-tod dzielenia si´ informacjami i wiedzà. Zainicjuj´ dyskusj´ na ten temat i licz´ na to, ˝e Koledzy zaproponujà rozwiàzania, któ-re b´dà sprzyjaç nawiàzywaniu partnerskich relacji. Mogà to byç kontakty pomi´dzy pracownikami poszczególnych katedropracowujàcych wspólnie program studiów podyplomowych, czy projektów badawczych. InnowacyjnoÊç i partnerstwo b´dà te˝wa˝nymi kryteriami w ocenie projektów badawczych i publikacji.

Badania naukowe to podstawowa dzia∏alnoÊç wymagajàca troski dziekana kolegium. Uwa˝am, ˝e jest ona niedoceniana w sys-temie ocen pracowników i b´d´ zwolennikiem zmiany tego stanu rzeczy.

To˝samoÊç kolegium okreÊla przede wszystkim przedmiotowy zakres tych badaƒ powiàzany jakàÊ myÊlà przewodnià. W KGÂzatrudnieni sà naukowcy specjalizujàcy si´ w problematyce makro, mezo i mikro, w zwiàzku z tym prowadzone badania odnoszàsi´ do ka˝dego z tych uj´ç. To, co wyró˝nia wiele z tych projektów to aspekt mi´dzynarodowy. Kolegium jest bowiem spadkobier-cà tradycji Wydzia∏u Handlu Zagranicznego, a jego pracownicy wspó∏pracujà z oÊrodkami zagranicznymi i sà przygotowani doprowadzenia wyk∏adów i badaƒ w j´zykach obcych. KG b´dzie zatem wa˝nym ogniwem w procesie umi´dzynarodowienia SGH.

W wielu badaniach podejmowanych w KGÂ przewija si´ wàtek wspó∏pracy, w tym partnerstwa. Chodzi tu zarówno o wspó∏-prac´ na poziomie krajów, regionów, przedsi´biorstw, czy jednostek organizacyjnych w ramach przedsi´biorstw. Chcia∏abym,aby tematyka wspó∏pracy sta∏a si´ jeszcze dobitniej takim wyró˝nikiem dzia∏alnoÊci badawczej Kolegium i pojawia∏a si´ w pro-jektach w ramach badaƒ statutowych i w∏asnych, tytu∏ach organizowanych konferencji i za jakiÊ czas w czasopiÊmie wydawa-nym w j´zyku angielskim.

Zadania, o których by∏a mowa trudno jednoznacznie zaliczyç do krótko, czy d∏ugookresowych. Wiele dzia∏aƒ nale˝y podjàç ju˝ dziÊaby przynios∏y rezultaty po pewnym czasie. Rezultaty te nie zale˝à jednak wy∏àcznie od moich ch´ci, czy woli, ale od zaanga˝owaniai wspó∏pracy wszystkich Kolegów, na które bardzo licz .́ Wielu z nich obiecywa∏o mi takie wsparcie.

Jolanta Mazur

8 GAZETA SGH 06/08 (242)

AKTUALNOÂCI – mówià dziekani

Podstawowym celem strategicznym KNoP w najbli˝szych latach jest dalsze budowaniei rozwój kolegialnego kapita∏u intelektualnego (KKI). Pozwoli to nam nie tylko utrzymaçpozycj´ lidera na rynku badawczym i edukacyjnym w Polsce1 i zwi´kszy nasze szanse nauzyskanie statusu Krajowego Naukowego OÊrodka Wiodàcego, ale tak˝e u∏atwi wzmocnie-nie pozycji naszego Kolegium w UE i poza jej granicami. Tak ambitnie nakreÊlony cel wy-maga jednak uwzgl´dnienia kilku szczególnie wa˝nych czynników, które zasadniczo warunku-jà powodzenie jego realizacji:

1. Uwyraênia potrzeb´ przejÊcia w SGH i w Kolegium od dotychczas praktykowanego plano-wania rocznego do planowania Êredniookresowego (czteroletniego – rok 2012) i d∏ugookresowe-go, czyli horyzontu roku 2024 (cztery najbli˝sze kadencje akademickie). Oznacza koniecznoÊçkonsekwentnego przestrzegania w naszej Uczelni realizacji standardów planowania strategiczne-go. Akceptacja i przyj´cie celu strategicznego w du˝ej mierze okreÊli planowane zadania, ich bu-d˝et i wybór mierników stopnia ich realizacji.

2. Sukces na polu zarzàdzania strategicznego w KNoP jest w ogromnej mierze uzale˝niony odwizji rozwoju SGH, od przyj´tych priorytetów, a tak˝e od jakoÊci zarzàdzania strategicznegow ca∏ej Uczelni oraz konsekwentnego przestrzegania zasady ciàg∏oÊci w myÊleniu i zarzàdzaniustrategicznym w naszym Kolegium.

3. SGH jest uczelnià publicznà. Jej (a wi´c i nasze) istnienie w znacznej mierze finansujà polscy podatnicy. Mamy wobec nich szcze-gólny rodzaj zobowiàzaƒ – wa˝nà do spe∏nienia misj´ publicznà. W zwiàzku z tym powinniÊmy zachowaç równowag´ mi´dzy ocze-kiwaniami i potrzebami publicznymi i rynkowymi, gdy˝ nie sà one i nie muszà byç sprzeczne. Misj´ publicznà staramy si´ wype∏niaç,organizujàc np. ponownie – po wielu latach przerwy – wyk∏ady publiczne, które cieszà si´ du˝ym zainteresowaniem i uznaniem s∏u-chaczy. Warto równie˝ rozwijaç edukacj´ na odleg∏oÊç (e-learning) oraz edukacj´ poprzez telewizj´ internetowà.

4. Tym, co wyró˝nia Êrodowisko KNoP jest unikatowoÊç, co przejawia si´ w ulokowaniu w jednej korporacji podstawowych na-uk o przedsi´biorstwie. Ârodowisko KNoP tworzà nie tylko pracownicy naukowo-dydaktyczni (130 osób) i administracyjni (23 oso-by), ale tak˝e uczestnicy naszych studiów doktoranckich (220 uczestników) oraz s∏uchacze prowadzonych w Kolegium studiów po-dyplomowych (ok. 1500 s∏uchaczy). Cz∏onkami naszej korporacji sà aktywnie wspó∏pracujàcy z nami absolwenci, zw∏aszcza stu-diów podyplomowych (ok. 6000 absolwentów) i doktoranckich oraz majàcy ambicje naukowe praktycy gospodarczy, tzw. staliwspó∏pracownicy. Wdra˝anie w SGH trójstopniowego systemu studiów sprawia, ˝e wyraênie roÊnie (i w naszej Uczelni i w KNoPrównie )̋ znaczenie i zainteresowanie najwy˝szymi formami kszta∏cenia, czyli studiami podyplomowymi (42 studia) i doktorancki-mi (stacjonarnymi i niestacjonarnymi). To nasz wyró˝nik i atut. W tej sytuacji nie trzeba chyba nikogo przekonywaç, ˝e te studia na-le˝y rozwijaç. JednoczeÊnie oznacza to moralny i zawodowy przymus ciàg∏ego podnoszenia kwalifikacji przez pracowników KNoP,co b´dzie szczególnie wspierane przez w∏adze Kolegium. Nie pomniejsza to jednak znaczenia pytania: jakich kompetencji unikato-wych i trudnych do skopiowania przez naszych konkurentów jest nam brak? Odpowiedê na nie wymaga ciàg∏ej i uwa˝nej analizyzmian w otoczeniu wewn´trznym i zewn´trznym KNoP i sta∏ego uzupe∏niania zidentyfikowanych luk w sferze kapita∏u ludzkiego,strukturalnego i relacji.

5. Wspó∏czesne tendencje rozwoju nauki Êwiatowej wskazujà, ˝e znaczenie akademickiej wiedzy podstawowej nie maleje. Jest onawarunkiem rozwoju dobrej, czyli u˝ytecznej wiedzy stosowanej. Tej podstawowej zale˝noÊci nie zmienia nasilajàcy si´ proces corazszerszego przechodzenia od czynników poda˝owych do czynników popytowych w sferze produkowania wiedzy. W efekcie tematybadawcze Kolegium – zarówno w ramach badaƒ statutowych, jak i w∏asnych – sà coraz silniej zwiàzane z potrzebami praktyki gospo-darczej. Równie˝ ze strony Êrodowiska studenckiego narasta podobnego rodzaju presja. Studenci, s∏uchacze studiów podyplomowychi doktoranci s∏usznie oczekujà, ˝e ich kszta∏cenie b´dzie nie tylko frapujàce intelektualnie, ale b´dzie tak˝e w wi´kszym ni˝ dotych-czas stopniu u˝yteczne praktycznie. B´dzie stwarza∏o równie˝ przes∏anki do sta∏ego uzupe∏niania, doskonalenia i aktualizacji wiedzy.Tak wi´c i w tym obszarze potrzebne jest zachowanie odpowiedniej równowagi. W KNoP potrzeb´ realizacji tego celu zawarliÊmyw tezie, i˝ nie ma nic bardziej praktycznego ni˝ dobra teoria. Nie przypadkiem mottem „Kwartalnika Nauk o Przedsi´biorstwie” jest:„Praktyczna teoria”.

6. Takie podejÊcie do sposobów uprawiania badaƒ i kszta∏cenia w naukach o przedsi´biorstwie w oczywisty sposób wymusza ko-niecznoÊç zachowania równowagi w KNoP mi´dzy podejÊciem popytowym, czyli rynkiem i jego szybko zmieniajàcymi si´ potrze-bami, a podejÊciem zasobowym, czyli mo˝liwoÊciami zabezpieczenia niezb´dnych czynników do jego osiàgni´cia. W szczególnoÊciodnosi si´ to do istniejàcych i mo˝liwych do pozyskania w niedalekiej przysz∏oÊci wi´kszej iloÊci i nadal tak wysokiej jakoÊci zaso-bów ludzkich. Zwi´ksza to odpowiedzialnoÊç Êrodowisk katedralnych za efekty kszta∏cenia kadr. Wià˝e si´ z nià potrzeba tworze-nia lepszych ni˝ dotychczas warunków do pracy naukowej w Kolegium, czego rezultatem powinna staç si´ te˝ wi´ksza liczba awan-sów profesorskich, a w szczególnoÊci habilitacyjnych i doktorskich.

7. W warunkach narastajàcej niepewnoÊci i ryzyka w procesach gospodarowania potrzebne jest dà˝enie do zmniejszania po-g∏´biajàcej si´ luki w kszta∏ceniu i badaniach mi´dzy tym, co ma charakter uniwersalny, a tym, co jest wyraênie specyficznei warunkuje osiàgni´cie sukcesu na rynkach regionalnych i lokalnych. Oznacza to m.in. koniecznoÊç zachowania w∏aÊciwej rów-nowagi mi´dzy najlepszymi praktykami globalnymi a praktykami lokalnymi. Luki tej nie uda si´ zmniejszyç bez uwzgl´dnie-nia w badaniach i kszta∏ceniu w obszarze nauk o przedsi´biorstwie ró˝norodnych kontekstów, np. kulturowych, geopolitycz-nych, czy te˝ geoekonomicznych. Korzystanie z najlepszych praktyk biznesowych wymaga tak˝e korzystania przez nas z naj-lepszych Êwiatowych wzorców pracy Êrodowisk naukowych.

Rozwój kapita∏u intelektualnego Kolegium Nauk o Przedsi´biorstwie SGH do roku 2012 i dalej do roku 2024

9paêdziernik 2008

AKTUALNOÂCI – mówià dziekani

8. W ofercie badawczej i dydaktycznej KNoP warto wi´c coraz Êmielej wykraczaç poza obszar europejski – w szczególnoÊcidotyczy to tzw. „emerging markets”. Sprzyja temu wiele (ok. 200) umów mi´dzynarodowych, które sà zawarte mi´dzy SGH i jejzagranicznymi partnerami. Kolegium od kilku ju˝ lat z powodzeniem realizuje takà umow´ z Uniwersytetem Mykolasa Rome-risa na Litwie. Relacje mi´dzynarodowe u∏atwiajà nam równie˝ przeprowadzenie wymiernej próby oceny naszego dystansu doinnych oraz okreÊlania sposobów jego skracania. Najlepszym tego przyk∏adem jest uczestnictwo SGH w sieciach wspó∏pracyw: CEMS, PIM, EDAMBA, BSRUN, a tak˝e presti˝owe mi´dzynarodowe rankingi (np. „Financial Times” – awans z 42 miej-sca na 24 miejsce).

9. Przy akceptacji istniejàcych ró˝nic w kulturach organizacyjnych mi´dzy funkcjonujàcymi Kolegiami w SGH, potrzebnejest doprowadzenie do ÊciÊlejszej wspó∏pracy badawczej mi´dzy ró˝nymi zespo∏ami kolegialnymi we wspólnych obszarach pro-blemowych. Obecny okres wyjàtkowo sprzyja tak˝e rozpocz´ciu procesu tworzenia wi´kszych, krajowych i mi´dzynarodowych,naukowych wspólnot problemowych mi´dzy nami a Wydzia∏em In˝ynierii Produkcji Politechniki Warszawskiej, Uniwersyte-tem Warszawskim, Uniwersytetem Gdaƒskim i in. Kapita∏ relacji staje si´ coraz wa˝niejszym komponentem rozwijanego kapi-ta∏u intelektualnego w KNoP nie tylko w sferze relacji zagranicznych i z otoczeniem biznesowym, ale tak˝e w sferze wspó∏pra-cy z naszymi absolwentami studiów podyplomowych i doktoranckich. JakoÊç naszej komunikacji spo∏ecznej jest czynnikiemtrudnym do przecenienia. Dobrà praktykà sta∏y si´ tworzone ju˝ przy niektórych studiach podyplomowych Kluby ich Absol-wentów. Warto tak˝e skorzystaç z doÊwiadczeƒ Êwiatowych i rozpoczàç budow´ takich wspólnot, tworzàc stale funkcjonujàceuk∏ady sieciowe, wykorzystujàce internet (np. poprzez wydawanie w Kolegium w∏asnego, elektronicznego Biuletynu), aleprzede wszystkim tworzàc ró˝norodne wirtualne, sieciowe grupy badawcze.

10. W oczywisty sposób jest to tak˝e zwiàzane z oczekujàcymi nas zmianami w sposobach organizacji i finansowania badaƒ na-ukowych prowadzonych w Polsce „Wa˝nym elementem wspó∏czesnego procesu badawczego jest zdolnoÊç do agregacji ró˝norodnychelementów wiedzy tworzonej w ró˝nych zespo∏ach, nie tylko akademickich /…/ wielkie znaczenie majà specjaliÊci o wiedzy wykra-czajàcej poza jednà tradycyjnà dyscyplin´ naukowà, zdolni do integrujàcego spojrzenia na du˝e obszary badawcze”2. Warto wi´c dà-˝yç do tworzenia badawczych wspólnot problemowych w odró˝nieniu od wspólnot dyscyplinowych, typowych dla tradycyjnego mo-delu uprawiania badaƒ naukowych. Problemowe podejÊcie metodologiczne ma jeszcze i t´ zalet ,́ ˝e zmniejsza niebezpieczeƒstwo in-terdyscyplinarnego „roztopienia si´” w innych naukach wspólnego przedmiotu badawczego nauk o przedsi´biorstwie.

11. Zmiany w otoczeniu KNoP wymuszajà jednoczeÊnie przyspieszenie procesu uczenia si´ komercjalizacji uzyskiwanych przeznas wyników badaƒ. W znacznym stopniu jest to uzale˝nione od charakteru i rodzajów procesów i sposobów, w jakich produkujemyobecnie wiedz ,́ a tak˝e od metod ich promocji i dystrybucji. Szczególnie w tym ostatnim obszarze jest wiele do zrobienia. Urucho-mione w Kolegium dwie Serie Wydawnicze („Przedsi´biorstwo Wspó∏czesne” i „Przedsi´biorczoÊç w XXI wieku”) majà na celu upo-wszechnienie naszego dorobku, a tym samym zwi´kszenie zasi´gu naszego oddzia∏ywania intelektualnego. Innà tego rodzaju inicja-tywà jest planowane w Kolegium wydanie ogólnopolskiej serii podr´czników z zakresu nauk o przedsi´biorstwie.

12. Jednym z niebezpieczeƒstw, jakie mogà si´ pojawiç przed naukami o przedsi´biorstwie w KNoP, jest zepchni´cie ich na pozy-cje narz´dziowe. W d∏u˝szej perspektywie, gdyby ten proces mia∏ mieç miejsce, to grozi∏by nam zdominowanie wspó∏czesnej teoriii praktyki zarzàdzania przedsi´biorstwami kszta∏ceniem „jednowymiarowych mened˝erów”. Braków niedostatecznego stosowania in-terdyscyplinarnego podejÊcia w tych naukach nie zastàpi wi´c ich rozwój multidyscyplinarny, a ich funkcji poznawczych narz´dzio-wy i najcz´Êciej replikatywny charakter in˝ynierii ekonomicznej, zast´pujàcej niestety coraz cz´Êciej naukowe podejÊcie do kluczo-wych problemów wspó∏czesnych przedsi´biorstw.

13. G∏´bsze zrozumienie tych s∏aboÊci jest w ogromnej mierze uwarunkowane umiej´tnoÊcià widzenia nowych globalnych wyzwaƒekonomicznych, jakie stojà obecnie przed naukami o przedsi´biorstwie tak˝e z innych perspektyw badawczych. Bez tego, jak˝e istotne-go dezyderatu metodologicznego, grozi nam znaczne zubo˝enie poznawcze. Tym bardziej wi´c, niezale˝nie od ró˝nic w rozmaitych uj´-ciach teoretycznych, rodzi si´ potrzeba nie tyle interdyscyplinarnego, co problemowego porzàdkowania i rozwijania ró˝nych sposobówich rozumienia, które zazwyczaj stosowane sà na gruncie ró˝nych „cechowych” dyscyplin mikroekonomicznych oraz znajdowaniaw ich obr´bie punktów wspólnych. Pozwoli to na silniejsze eksponowanie przez nas tego, co nas ∏àczy, a nie tego, co dzieli. Wydaje si´to byç obecnie tak˝e szczególnie obiecujàcà poznawczo drogà do rozwoju koncepcji zrównowa˝onego rozwoju przedsi´biorstwa, w ra-mach której równie wa˝ne sà interesy wszystkich interesariuszy przedsi´biorstwa (w∏aÊcicieli, inwestorów, klientów, pracowników, me-ned˝erów, samorzàdów i innych partnerów otoczenia przedsi´biorstw), a nie tylko w∏aÊcicieli kapita∏u.

14. KNoP jest integralnà cz´Êcià zmieniajàcej si´ SGH. W Uczelni istniejà dobre warunki do rozwoju ka˝dego pracownika. Do sko-rzystania z nich jest jednak potrzebne stworzenie efektywnego systemu zarzàdzania kapita∏em intelektualnym. Jego rozwój jest trak-towany w KNoP jako proces, który wymaga sta∏ego pomiaru i monitorowania. Dlatego te˝ jest potrzebne stworzenie systemu lep-szej ni˝ dotychczas informacji zarzàdczej i parametryzacja post´pów w rozwoju ka˝dego pracownika Kolegium. Oznacza onam.in. wykorzystanie ocen z zaj´ç dydaktycznych prowadzonych przez pracowników. Ile osób spoÊród nas je prowadzi, ile zaÊ nieprowadzi i jakie jest obcià˝enie katedr w tym zakresie? Jaka jest Êrednia liczba publikacji przypadajàca na poszczególne katedryi na jednego ich pracownika? Jaki one majà charakter i rang´? Jaki jest koszt pozyskania jednego punktu z tytu∏u publikacji przy-padajàcy na jednego pracownika w Kolegium i w poszczególnych jego katedrach? Te i inne parametry pozwolà bardziej zobiek-tywizowaç osiàgane przez nas post´py w procesie realizacji nakreÊlonego we wst´pie podstawowego celu strategicznego Kole-gium. Pozwolà one nam bardziej dok∏adnie odpowiedzieç na pytanie czy wydatki na badania i dydaktyk´ sà spójne z celem stra-tegicznym, czy sà efektywne i czy przybli˝ajà nas do jego realizacji. Poprawià jakoÊç naszej informacji zarzàdczej.

15. Dlatego te˝ na poczàtku ka˝dego nowego roku akademickiego zobowiàzujemy si´ do przedstawiania Êrodowisku kole-gialnemu Raportu na temat osiàgni´tych przez nas wspólnie rezultatów. Raport ten b´dzie ka˝dego roku przygotowywany przezzespó∏ specjalnie do tego celu powo∏any przez dziekana. Powinien on staç si´ podstawà nie tylko oceny w∏adz Kolegium (dzie-kaƒskich i katedralnych), ale przede wszystkim okazjà dla nas wszystkich do refleksji nad tym, co i jak zrobiliÊmy, co i jak ro-bimy, a zw∏aszcza nad tym, co chcemy i powinniÊmy zrobiç.

Andrzej Herman

1 KNoP zajmuje obecnie pierwsze miejsce w rankingu Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wy˝szego wÊród najlepszych oÊrodków naukowo-ba-dawczych w dziedzinie nauk ekonomicznych w Polsce.

2 M. Kleiber, „Finansowanie nauki – kto, komu, za co?”, htm. Komitet Badaƒ Naukowych 2005/09/12.

10 GAZETA SGH 06/08 (242)

AKTUALNOÂCI – mówià dziekani

Struktura i kadra naukowaKolegium Zarzàdzania i Finansów sk∏ada si´ z 19 katedr, w których jest zatrudnionych oko∏o

200 pracowników naukowych, w tym 56 posiadajàcych tytu∏ naukowy profesora lub stopieƒ dok-tora habilitowanego. Kolegium posiada uprawnienia do nadawania stopni naukowych zarównodoktora, jak i doktora habilitowanego w dyscyplinach: ekonomia oraz nauki o zarzàdzaniu.

Ze wzgl´du na aktualnà struktur´ wiekowà nale˝y liczyç si´ z odejÊciem na emerytur´ w okre-sie 2008–2012 kilkunastu samodzielnych pracowników naukowych Kolegium. Wype∏nienie po-wsta∏ej luki kadrowej b´dzie oznaczaç koniecznoÊç wypromowania w tym okresie podobnej licz-by doktorów habilitowanych. Jest to prawdopodobne, wziàwszy pod uwag´ obecny stopieƒ za-awansowania rozpraw habilitacyjnych pracowników posiadajàcych stopieƒ naukowy doktora.

Planuje si ,́ po uzyskaniu zgody Rektora i Senatu, utworzenie instytutu naukowego, który b´-dzie koordynowaç badania naukowe prowadzone przez poszczególne katedry, a tak˝e podejmo-waç samodzielne zadania. Ze wzgl´du na charakter prac badawczych Kolegium móg∏by on no-siç nazw´ Instytutu Zarzàdzania i Finansów. Oprócz koordynacji badaƒ naukowych, instytutmóg∏by przejàç cz´Êç zadaƒ publikacyjnych wykonywanych obecnie przez Biuro Kolegium,np. wydawanie kolegialnych periodyków.

Zamierzenia naukowe i publikacyjneKolegium Zarzàdzania i Finansów prowadzi badania naukowe w dwóch dyscyplinach nauk ekonomicznych:

● ekonomii, w tym teorii ekonomii, teorii polityki gospodarczej, teorii finansów (publicznych i prywatnych), a tak˝e prawnych uwa-runkowaƒ procesów gospodarczych,

● naukach o zarzàdzaniu w po∏àczeniu z teorià polityki gospodarczej oraz teorià finansów.Podobnie jak w ostatnich latach, pracownicy Kolegium b´dà realizowaç projekty badawcze w ramach grantów, badaƒ statutowych

oraz w∏asnych. Przewiduje si ,́ ˝e b´dà podejmowaç rocznie przynajmniej 4 granty, oko∏o 25 badaƒ statutowych i oko∏o 60 badaƒw∏asnych, czyli ∏àcznie w okresie 2008–2012 zrealizujà ponad 350 projektów.

Wi´kszoÊç badaƒ przyjmie form´ monografii, podr´czników oraz artyku∏ów. Bioràc za punkt odniesienia przeci´tnà liczb´ publi-kacji w okresie 2005–2008 i przyjmujàc, ˝e zostanie ona utrzymana, mo˝na oczekiwaç przynajmniej 500 publikacji rocznie, czyli2000 w okresie 2008–2012.

Cz´Êç artyku∏ów zostanie opublikowana w kolegialnych periodykach. Od 2008 roku Kolegium b´dzie wydawaç dwa pisma. Jakdotychczas, w j´zyku polskim b´dà ukazywaç si´ „Studia i Prace Kolegium Zarzàdzania i Finansów”. W 2008 roku zostanie wyda-ne po raz pierwszy pismo angielskoj´zyczne pod nazwà „Journal of Management and Financial Sciences”. Zamierzeniem jest za-mieszczanie w nim wyró˝niajàcych si´ opracowaƒ poÊwi´conych teorii ekonomii oraz polskiej gospodarce, przede wszystkim au-torstwa pracowników SGH. Pismo b´dzie wysy∏ane do czo∏owych oÊrodków akademickich w Europie i Stanach Zjednoczonych. Po-czàtkowo, ze wzgl´du na ograniczenia finansowe, b´dzie ukazywaç si´ dwa razy w roku. Z biegiem czasu stanie si´ kwartalnikiem.

Kolegium (poprzez swoje katedry) odgrywa wiodàcà rol´ w animacji prac badawczych oraz wymianie doÊwiadczeƒ podczas kon-ferencji naukowych o zasi´gu ogólnopolskim, a tak˝e mi´dzynarodowym. Ponownie przyjmujàc za punkt odniesienia okres2005–2008, mo˝na z wysokim prawdopodobieƒstwem przewidzieç, ˝e Kolegium w okresie 2008–2012 zorganizuje ponad 30 kon-ferencji.

Szczególne znaczenie przypada Sympozjum Naukowemu Kolegium, które ka˝dego roku jest poÊwi´cone oddzielnemu zagadnie-niu istotnemu zarówno z teoretycznego, jak i praktycznego punktu widzenia. W sympozjum uczestniczà – oprócz pracowników Ko-legium – przedstawiciele polskich i zagranicznych oÊrodków naukowych.

W roku 2009 Kolegium b´dzie organizatorem ogólnopolskiego zjazdu katedr prawa uczelni ekonomicznych oraz konferencji – po-∏àczonej z okolicznoÊciowà publikacjà – z okazji 80-lecia prof. W.L. Jaworskiego. W 2010 roku planujemy zorganizowaç konferen-cj´ naukowà zwiàzanà z pi´knym jubileuszem 80-lecia urodzin prof. dr hab. Mariana Stru˝yckiego.

Nie sposób omówiç udzia∏ pracowników Kolegium w konferencjach organizowanych przez inne oÊrodki akademickie, a tak˝e in-stytucje gospodarcze. To samo dotyczy dzia∏aƒ o charakterze doradczym i eksperckim, zarówno dla instytucji paƒstwowych (parla-mentu, rzàdu i poszczególnych ministerstw) oraz samorzàdowych (lokalnych), jak i dla firm z sektora prywatnego gospodarki.

Zamierzenia dydaktycznePracownicy Kolegium Zarzàdzania i Finansów aktywnie uczestniczà we wszystkich formach nauczania: studiach licencjackich,

magisterskich, doktoranckich i podyplomowych. Zakres zadaƒ wykonywanych w ramach dwóch pierwszych form studiów zale˝yw znacznym stopniu od polityki ogólnej SGH, natomiast dwie pozosta∏e sà kszta∏towane przede wszystkim przez Kolegium.

Przewiduje si´ uruchamianie rocznie po dwie lub trzy edycje niestacjonarnych studiów doktoranckich w obu dyscyplinach naukekonomicznych, tj. ekonomii i naukach o zarzàdzaniu (liczba ich s∏uchaczy wyniesie od 150 do 250 rocznie, czyli od 600 do 1000w okresie 2008–2012). Ze wzgl´du na rozpoznane zainteresowanie planuje si´ utworzenie w 2009 roku – po uzyskaniu akceptacjiw∏adz rektorskich – niestacjonarnych studiów doktoranckich we wspó∏pracy z Wydzia∏em Prawa i Administracji Uniwersytetu War-szawskiego. Ich absolwenci uzyskiwaliby dyplom sygnowany wspólnie przez SGH i Uniwersytet Warszawski.

Przewiduje si ,́ ˝e podobnie jak w ostatnich latach przeci´tnie 50 osób uzyska w Kolegium stopieƒ naukowy doktora, spoÊród któ-rych 7 podejmie prac´ w Kolegium (∏àcznie daje to, odpowiednio, 200 i oko∏o 30 osób w okresie czterech lat).

Je˝eli chodzi o studia podyplomowe, to zamierzeniem jest utrzymanie obecnego stanu oko∏o 50 edycji uruchamianych rocznie, czy-li oko∏o 200 w okresie 2008–2012. Cz´Êç studiów b´dzie funkcjonowaç w ramach Europejskiej Akademii Umiej´tnoÊci Mened˝erskich.

Przy obecnej strukturze SGH wp∏yw w∏adz Kolegiów na udzia∏ ich pracowników w procesie dydaktycznym na studiach licencjac-kich i magisterskich jest ograniczony. Niemniej jednak w Kolegium Zarzàdzania i Finansów rozwa˝a si´ jego zwi´kszenie, tak by pro-ces dydaktyczny by∏ w wi´kszym ni˝ dotychczas stopniu powiàzany z prowadzonymi badaniami. Dodatkowo powinno to u∏atwiç po-zyskiwanie najzdolniejszych i ch´tnych do pracy naukowo-dydaktycznej absolwentów.

Janusz Ostaszewski

Zamierzenia Kolegium Zarzàdzania i Finansów w okresie 2008–2012

11paêdziernik 2008

AKTUALNOÂCI

Na swoim pierwszym posiedzeniuw nowym roku akademickim SenatSGH podjà∏ m.in. nast´pujàce uchwa∏y:

1. W sprawie wyra˝enia zgody nautworzenie Katedry Historii MyÊli Eko-nomicznej w Kolegium Zarzàdzaniai Finansów.

2. W sprawie wniosku o wyra˝eniezgody na utworzenie kierunku studiówpod nazwà: „Ekonomiczna analiza pra-wa” (European Master of Law and Eco-nomics). [To trzytrymestralne studiaw j´zyku angielskim, finansowane zeÊrodków UE. Ka˝dy trymestr studiówodbywa si´ w innej uczelni. Rekrutacjado programu – w uczelni, w której reali-zowany b´dzie pierwszy trymestr. Dy-plom wydaje uczelnia, w której realizo-wany jest trymestr trzeci (w SGH mabyç realizowany tylko trymestr trzeci)].Podj´ta 17 wrzeÊnia uchwa∏a pozwalana realizacj´ kolejnych dzia∏aƒ: wystà-pienie do Ministra Nauki i SzkolnictwaWy˝szego o wyra˝enie zgody na utwo-rzenie tego unikatowego kierunku (stan-dardy kszta∏cenia okreÊlone sà w za∏àcz-niku do podj´tej uchwa∏y i do∏àczone downiosku). JeÊli Minister wyda pozytyw-nà decyzj ,́ sprawa wróci znów pod ob-rady Senatu – konieczna b´dzie zgodana przystàpienie SGH do konsorcjumuczelni realizujàcych program i akcepta-

cja programu kierunku. JeÊli kolejnedzia∏ania przebiegaç b´dà zgodnie z za-∏o˝onym kalendarzem, kierunek zosta-nie uruchomiony w roku akademickim2009/2010.

3. W sprawie wdra˝ania programówdydaktycznych w j´zyku angielskim.Uchwa∏a zobowiàzuje prorektora ds. roz-woju do podj´cia dzia∏aƒ zmierzajàcychdo uruchamiania wersji angloj´zycznejistniejàcych lub nowych kierunków, spe-cjalnoÊci i Êcie˝ek dydaktycznych.

4. W sprawie wyra˝enia zgody na za-warcie porozumienia o wspó∏pracy po-mi´dzy SGH a Lake Forest GraduateSchool of Managemet. Porozumieniema na celu utworzenie programu stu-diów podyplomowych – Podyplomowe-go Studium Zarzàdzania Innowacjami.Program realizowany ma byç w j´zykupolskim (przez SGH) i angielskim(przez LFGSM), 4 modu∏y zaj´ç (∏àcznie80 godzin) – w SGH, 3 modu∏y (80 go-dzin) – w LFGSM w Chicago. Uczestni-cy studium otrzymajà dwa dyplomy:certyfikat LFGSM i Êwiadectwo ukoƒ-czenia studiów podyplomowych SGH.

5. W sprawie wyra˝enia zgody na za-warcie porozumienia o wspó∏pracy po-mi´dzy SGH a Uniwersytetem Pepperdi-ne (USA), Grazadio School of Businessand Management. Porozumienie wyra˝a

gotowoÊç obu stron do uczestnictwaw formalnych programach m.in. w zakre-sie wymiany pracowników naukowychi studentów, tworzenia wspólnych projek-tów badaƒ, budowania wspólnych progra-mów. Ich wdro˝enie b´dzie oddzielnienegocjowane (por. pkt. 6).

6. W sprawie wyra˝enia zgody na za-warcie umowy o wspó∏pracy akademic-kiej pomi´dzy SGH a UniwersytetemPepperdine, Graziadio School of Busi-ness and Management. Umowa dotyczywymiany studentów (dwóch rocznie)magisterskich studiów zarzàdzania. B´-dà oni mogli studiowaç w SGH lubw Graziadio School przez semestr. Nieotrzymajà dyplomu, ale zaliczone przed-mioty b´dà wpisywane im do programu.

7. W sprawie zatwierdzenia sprawoz-dania Rektora z dzia∏alnoÊci SGH za2007 r.

Jednym z ostatnich punktów progra-mu posiedzenia by∏a informacja o wyni-kach rekrutacji na studia w roku akade-mickim 2008/2009. Materia∏ przygoto-wany przez oba dziekanaty – na tematprocesu rekrutacji i jego rezultatów,przebiegu i wyników procesu rekrutacjina studia licencjackie i magisterskie –prezentowa∏a prof. dr hab. Anna Kar-maƒska, prorektor SGH ds. Dydaktykii Studentów (o wynikach rekrutacji pi-szemy na str. 12 i 13).

bm

Z posiedzenia Senatu

Ksià˝k´ Piotra Bieleckiego Bony edu-kacyjne. Granice urynkowienia edukacjipowinien przeczytaç ka˝dy, kto interesu-je si´ problemami edukacji, a w szcze-gólnoÊci szkolnictwa wy˝szego. Autorporusza problem aktualny zarównow debacie publicznej, jak i w dyskusjachpolitycznych; problem – z praktycznegopunktu widzenia – najistotniejszy, mia-nowicie jaki powinien byç mechanizmfinansowania szkó∏ wy˝szych. Autors∏usznie wskazuje, ˝e za problemem fi-nansowania kryjà si´ kolejne, mniejspektakularne problemy, takie jak wybóredukacyjny, skutecznoÊç i efektywnoÊçwolnego wyboru instytucji edukacyjnej.Temat ten jest bardzo aktualny obecniew Polsce, gdy toczà si´ dyskusje nad kie-runkami zmian w prawie szkolnictwawy˝szego, bo przecie˝ system finanso-wania ÊciÊle zwiàzany jest z problematy-kà zakresu autonomii uczelni wy˝szych.

Autor analizuje podstawy teoretycznebonu edukacyjnego, komentuje dyskusjetoczone wokó∏ tej metody finansowania,badania prowadzone w tym zakresiew ró˝nych krajach, a tak˝e modele za-stosowane w praktyce (zarówno z powo-dzeniem, jak i bez powodzenia) orazdyskusje w tym zakresie toczone przezpolskie Êrodowiska naukowe. Na tym tleprzedstawia wyniki badaƒ w∏asnych, po-dajàc argumenty zwolenników i prze-ciwników praktycznej realizacji idei bo-nów edukacyjnych.

Ksià˝ka jest godna polecenia zarównojako êród∏o wiedzy, jak i êród∏o inspira-cji do dyskusji dajàcych podstawy dopodj´cia dzia∏aƒ reformujàcych ma∏oefektywny polski system edukacji. [Ty-tu∏ w j´zyku ang.: Educational Vo-uchers. The Limits to Marketisation ofEducation]

Marek Rocki

Wznowienia wydawnicze

12 GAZETA SGH 06/08 (242)

DYDAKTYKA I NAUKA – jaka jakoÊç

Rekrutacja na studia licencjackieRekrutacj´ na studia stacjonarne

pierwszego stopnia oraz niestacjonarnepierwszego stopnia w trybie popo∏u-dniowym i sobotnio-niedzielnym prze-prowadzono, kierujàc si´ „Zasadamiprzyj´ç kandydatów na studia w SzkoleG∏ównej Handlowej w Warszawie w ro-ku akademickim 2008/2009” oraz limi-tami przyj´ç okreÊlonymi przez SenatSGH.

Wzorem poprzednich lat rekrutacj´poprzedzono intensywnà kampanià in-formacyjnà za poÊrednictwem internetu,udzia∏u w targach edukacyjnych i dwu-krotnie zorganizowanych dni otwartych.W przygotowaniu i prowadzeniu rekru-tacji uczestniczy∏ Dzia∏ Nauczania, Cen-trum Informatyczne, Komisja Rekruta-cyjna, Dziekanat Studium Licencjackie-go oraz Komisja Odwo∏awcza.

Proces rekrutacji rozpoczà∏ si´z dniem 12 maja br. od internetowej re-jestracji kandydatów na wszystkie ro-dzaje studiów. Harmonogram rekrutacjizosta∏ tak zaplanowany, aby umo˝liwiçkandydatom rejestracj´ na ka˝dy typstudiów, tak˝e tym, którzy nie zostali za-kwalifikowani na studia stacjonarnea ubiegali si´ o przyj´cie na niestacjo-narne studia popo∏udniowe lub sobot-nio-niedzielne. Tacy kandydaci wnosilitylko jednà op∏at´ rekrutacyjnà.

Tegoroczny nabór na studia stacjonar-ne, jak i niestacjonarne, przeprowadzo-no na podstawie wyników matur, jednakw oparciu o inne procedury organiza-cyjne ni˝ mia∏o to miejsce w ubieg∏ymroku. Kandydaci najpierw rejestrowalisi´ w internecie, wype∏niajàc specjalnàankiet ,́ zawierajàcà m.in. informacjeo uzyskanych ocenach maturalnychz przedmiotów „rekrutacyjnych”. Napodstawie wype∏nionych przez nich an-kiet, sporzàdzono listy rankingowe kan-dydatów na odpowiednie tryby studiów.Dopiero osoby zakwalifikowane na te li-sty by∏y zapraszane do z∏o˝enia doku-mentów rekrutacyjnych. Po weryfikacjidokumentów przez Komisj´ Rekruta-cyjnà, w dniu 14 lipca og∏oszona zosta∏alista osób przyj´tych do Szko∏y G∏ównejHandlowej.

REKRUTACJA NA STUDIA STACJONARNE

W internetowej fazie rekrutacjiuczestniczy∏o 2271 osób, tj. o 1456mniej ni˝ w poprzednim roku. Na list´rankingowà kandydatów starajàcych si´o przyj´cie na studia stacjonarne zakwa-

lifikowano 1125 osób, które uzyska∏y255 lub wi´cej punktów kwalifikacyj-nych, czyli tyle, ile wynosi∏ próg przyj´çw poprzedniej rekrutacji. Kwalifikujàctyle osób na list´ rankingowà, kierowa-no si´ z jednej strony okreÊlonym przezSenat SGH limitem miejsc, z drugiej zaÊdoÊwiadczeniami p∏ynàcymi z poprzed-nich rekrutacji, a zwiàzanymi z prawemaplikacji kandydatów na ró˝ne uczelniei w efekcie rezygnacjà niektórych z nichze studiów w SGH.

SpoÊród osób zakwalifikowanych nalist´ rankingowà nie z∏o˝y∏o wymaga-nych dokumentów 41 kandydatów (do2 wrzeÊnia zrezygnowa∏o ze studióww SGH kolejnych 14 osób). Ostatecznieprzyj´to na studia 1001 osób, zgodniez okreÊlonym przez Senat limitemmiejsc dla studiów stacjonarnych pierw-szego stopnia (próg przyj´ç ukszta∏towa∏si´ na poziomie 258 punktów).

Osoby przyj´te na studia stacjonarneuzyska∏y zatem bardzo wysokie ocenyz egzaminów maturalnych wymaganychprzez Szko∏´ G∏ównà Handlowà w swo-jej procedurze rekrutacyjnej. Zdecydo-wanie dominujà wÊród nich tzw. nowimaturzyÊci (94,5% wobec 87% w 2007roku). Osoby legitymujàce si´ maturàmi´dzynarodowà stanowià 3%, maturàzagranicznà – 2,3%, zaÊ starà maturà za-ledwie 2 osoby. Utrzyma∏a si´ przewagam´˝czyzn nad kobietami w puli osóbprzyj´tych (m´˝czyêni majà w niej bli-sko 53% udzia∏u). Nieco ponad 40%przyj´tych pochodzi z województwamazowieckiego, zaÊ z samej Warszawyblisko 23% (sà to odsetki nieodbiegajàcezasadniczo od odnotowanych w 2007roku).

WÊród nowych studentów jest 84olimpijczyków (w poprzednim roku79) – tradycyjnie najwi´cej z geografii(48 osób). Dwóch olimpijczyków legity-mowa∏o si´ starà maturà (równie˝ z geo-grafii). Interesujàcy jest fakt, ˝e a˝ 21olimpijczyków „przedmiotowych” niezdoby∏o wymaganej liczby punktówkwalifikacyjnych i nie zosta∏o przyj´-tych do naszej Uczelni (w poprzednimroku takich olimpijczyków by∏o „tylko”10). Równie interesujàce jest to, ˝e ˝ad-na z osób przyj´tych nie legitymowa∏asi´ olimpiadà z matematyki czy fizyki.Z drugiej strony Êrednia ocen matural-nych z matematyki wÊród dominujàcejgrupy nowych maturzystów przyj´tychna studia jest znacznie wy˝sza (prawie86% maksymalnej oceny), ni˝ mia∏o to

miejsce w poprzednim roku (80,6%).W przypadku historii Êrednia ta wynosi80,2% (wobec 81,8% w roku poprzed-nim), geografii – 83,2% (wobec 83,9%w ubieg∏ym roku), wiedzy o spo∏eczeƒ-stwie – 73,1% (wobec 83,2% w po-przedniej rekrutacji), j´zyka pierwsze-go – blisko 87% (wobec 86,3%), drugie-go j´zyka – 92% (wobec 91,7%). A˝82% przyj´tych wybra∏o geografi´ jakoprzedmiot kwalifikacyjny, nieco ponad10% histori ,́ a tylko 7% wiedz´ o spo-∏eczeƒstwie (dominacja geografii jesto 8 pkt proc. wy˝sza ni˝ mia∏o to miej-sce w roku poprzednim). 4 osoby wy-bra∏y fizyk´ zamiast matematyki jakopodstaw´ kwalifikacji (mo˝liwoÊç takie-go wyboru kandydaci mieli po razpierwszy).

W toku tegorocznej rekrutacji, poprzeprowadzeniu stosownych egzami-nów, przyj´to 17 cudzoziemców zainte-resowanych studiami w j´zyku polskim.

REKRUTACJA NA STUDIA NIESTACJONARNE

Tegoroczna rekrutacja na studia nie-stacjonarne, zarówno popo∏udniowe, jaki sobotnio-niedzielne, przebiega∏aw sposób znaczàco odmienny od zesz∏o-rocznej. Podobnie jak na studiach sta-cjonarnych, ka˝dy kandydat w I etapierejestrowa∏ si´ przez internet, a nast´p-nie w wyznaczonych terminach sk∏ada∏niezb´dne do stworzenia list rankingo-wych dokumenty. Nast´pnie z∏o˝onedokumenty poddane by∏y analizie przezcz∏onków Komisji Rekrutacyjnej, którzyweryfikowali poprawnoÊç wype∏nio-nych formularzy i decydowali o kwalifi-kowaniu kandydatów na list´ rankingo-wà. Dla trybu popo∏udniowego list´ t´og∏oszono 17 lipca, zaÊ dla trybu sobot-nio-niedzielnego 23 lipca. Po og∏oszeniulist rankingowych kandydaci w ciàguczterech dni mieli obowiàzek uzupe∏niçdokumenty o podpisanà umow´ i dowódwp∏aty pierwszej raty czesnego. List´kandydatów przyj´tych na studia niesta-cjonarne w obu trybach opublikowano31 lipca 2008 roku. Na studia sobotnio--niedzielne przyj´to 299 osób (rok wcze-Êniej tylko 106 osób), mimo ˝e zareje-strowa∏o si´ 458 kandydatów. Studia po-po∏udniowe cieszy∏y si´ podobnà popu-larnoÊcià jak w poprzednim roku. Spo-Êród 385 kandydatów zarejestrowanychw internecie (383 w roku poprzednim)przyj´to 191 osób (198 rok wczeÊniej).

13paêdziernik 2008

DYDAKTYKA I NAUKA – jaka jakoÊç

Nowo przyj´ci studenci studiów po-po∏udniowych charakteryzujà si´ sto-sunkowo wysokim poziomem wiedzy.Najlepszy kandydat na studia popo∏u-dniowe uzyska∏ 266 punktów kwalifika-cyjnych, wi´cej ni˝ 50% punktów kwa-lifikacyjnych zdoby∏o 144 studentówpopo∏udniowych, co stanowi ponad75% ogólnej liczby przyj´tych.W wi´kszoÊci wypadków studenci stu-diów popo∏udniowych to osoby legity-

mujàce si´ nowà maturà (166), zdobytàw bie˝àcym roku. WÊród przyj´tych nastudia popo∏udniowe sà te˝ osoby z ma-turà mi´dzynarodowà (8) oraz zagra-nicznà (3).

Studentów studiów sobotnio-nie-dzielnych cechuje niestety nieco ni˝szypoziom przygotowania (chocia˝ przyj´-to 5 studentów, którzy Êwiadomie wy-brali nauk´ w tym trybie mimo, ˝e uzy-skane punkty kwalifikacyjne pozwoli-

∏yby im znaleêç si´ wÊród studentówstudiów stacjonarnych). Najlepszy kan-dydat na studia sobotnio-niedzielneuzyska∏ 303 punkty kwalifikacyjne, zaÊwi´cej ni˝ 50% punktów kwalifikacyj-nych zdoby∏o 72 studentów. Studencistudiów sobotnio-niedzielnych to oso-by legitymujàce si´ zarówno nowà, jaki starà maturà.

El˝bieta Marciszewska, Józef Biskup,Ma∏gorzata Stawicka, Sylwester Gregorczyk

Wyniki rekrutacji na studia magisterskieLatem tego roku, gdy studenci roz-

jechali si´ na wakacje po raz kolejnyruszy∏a kampania rekrutacyjna nastudia magisterskie. W tym roku po-starano si´, aby znacznie uproÊciçwszelkie formalnoÊci zwiàzane zesk∏adaniem dokumentów. Dlatego te˝kandydaci – zamiast tradycyjnie oso-biÊcie zg∏aszaç si´ z dokumentami nawybrane kierunki studiów – mogli re-jestrowaç si´ za pomocà internetui na podstawie nadanego numeru, i powniesieniu op∏aty przyst´powali dosprawdzianu.

Zainteresowanie naszymi studiamiby∏o jak zwykle ogromne. Wszystkiewymogi zwiàzane z rejestracjà spe∏ni∏o1825 kandydatów, co stanowi∏o 76,5%zainteresowanych. 173 absolwentówSGH zdecydowa∏o o tym, ˝e b´dà kwa-lifikowaç si´ na podstawie Êredniej zestudiów.

Kandydaci w wi´kszoÊci wybrali studiastacjonarne i niestacjonarne w formie stu-diów sobotnio-niedzielnych (tabela 1).

Jak pami´tamy, kandydaci na studiamagisterskie deklarujà w swoim zg∏osze-niu wybrany kierunek studiów. Prefero-wane w ostatniej rekrutacji kierunki stu-diów to „Finanse i rachunkowoÊç” (oko∏o38% wskazaƒ) oraz „Zarzàdzanie” (odpo-wiednio 30%), co stanowi 68% ogó∏ukandydatów (rysunek 1). Nale˝y zauwa-˝yç, ˝e w porównaniu z rokiem ubieg∏ymwzros∏o zainteresowanie kierunkiem „Tu-rystyka i rekreacja” (wzrost o 130%) orazkierunkiem „Europeistyka” (wzrosto 50%).

W tym roku sprawdzian kwalifikacyj-ny odby∏ si´ 1 lipca oraz 15 wrzeÊnia.Przystàpi∏o do niego 1672 osoby. Mia∏form´ testu jednokrotnego wyboru.Sk∏ada∏ si´ ze 100 pytaƒ; 70 pytaƒ doty-czy∏o wiedzy o gospodarce, 30 pytaƒ

Lp. Tryb i forma studiówLiczba kandydatów zakwalifikowanych

do sprawdzianu2007/2008 2008/2009

1. stacjonarne 502 7942. niestacjonarne popo∏udniowe 16 193. niestacjonarne sobotnio-niedzielne 405 859

Razem 923 1672

Tabela 1. Preferowane przez kandydatów formy i tryby studiów magisterskich w latach 2007/2008 i 2008/2009

èród∏o: opracowanie Dziekanatu Studium Magisterskiego.

Lp. Tryb i forma studiówLiczba kandydatów zakwalifikowanych

do sprawdzianu2007/2008 2008/2009

1. stacjonarne 310 5102. niestacjonarne sobotnio-niedzielne 362 543

Razem 672 1053

Tabela 2. Kandydaci przyj´ci na poszczególne tryby i formy studiów magisterskich w latach 2007/2008 i 2008/2009

èród∏o: opracowanie Dziekanatu Studium Magisterskiego.

Lp. Rodzaj uczelniLiczba przyj´tych

2007/2008 2008/20091. publiczna 477 7992. prywatna 195 254

Razem 672 1053

Tabela 3. Przyj´ci kandydaci na studia magisterskie wed∏ug ukoƒczonych uczelniw podziale na uczelnie publiczne i prywatne w latach 2007/2008 i 2008/2009

èród∏o: opracowanie Dziekanatu Studium Magisterskiego.

Lp. UczelniaLiczba przyj´tych

2007/2008 2008/20091. Uniwersytety (publiczne) 100 2732. Politechniki (publiczne) 82 873. SGH 195 2204. Uczelnie ekonomiczne (publiczne) 13 1935. Pozosta∏e publiczne 87 266. Prywatne 195 253

Razem 672 1052

Tabela 4. Przyj´ci kandydaci na studia magisterskie wed∏ug ukoƒczonej uczelni w latach 2007/2008 i 2008/2009

èród∏o: opracowanie Dziekanatu Studium Magisterskiego.

znajomoÊci j´zyka obcego. Sprawdziantrwa∏ 180 minut.

Wyniki sprawdzianu kwalifikacyjne-go zosta∏y przekazane przez Komisj´Rekrutacyjnà kandydatom za poÊred-nictwem internetowych kont ju˝ na-st´pnego dnia po sprawdzianie. Zgod-nie z Zasadami przyj´ç, wÊród osób,które mog∏y byç przyj´te znalaz∏y si´te, które uzyska∏y nie mniej ni˝ 40%maksymalnej liczby punktów (warunekten spe∏ni∏o 1165 kandydatów, czyli70% ogólnej liczby zdajàcych). W cià-gu 5 dni od daty zakomunikowania wy-ników post´powania rekrutacyjnegokandydaci sk∏adali komplety dokumen-tów. SpoÊród osób, które zda∏y egzamindokumenty na studia stacjonarne z∏o˝y-∏o 510 osób oraz 543 na studia niesta-cjonarne.

Po uwzgl´dnieniu wyników spraw-dzianu i preferencji kandydatów odno-Ênie trybów, na studia stacjonarneprzyj´to 510 osób (limit wynosi∏ 500osób), na studia niestacjonarne zaÊ 543osoby (400 w wyniku post´powaniakwalifikacyjnego w lipcu i 143 wewrzeÊniu). WÊród przyj´tych zosta∏yzachowane preferencje dotyczàce wy-bieranych kierunków (tabela 3).

Porównujàc rysunek 2 z wczeÊniej-szym – ∏atwo zauwa˝yç, ˝e w tym rokunie zosta∏y uruchomione takie kierunkijak: „Europeistyka”, „Turystyka i re-kreacja”, „Administracja”, „Gospodar-ka przestrzenna” i „Polityka spo∏ecz-na”.

Analizujàc od strony statystycznejstruktur´ przyj´tych kandydatów nastudia magisterskie warto zauwa˝yç,˝e kobiety stanowià 55% ogó∏u stu-diujàcych na pierwszym semestrze.Stopniowo zwi´ksza si´ (z 4,9 na 6%)zainteresowanie studiami na naszejUczelni wÊród osób, które uzyska∏yju˝ tytu∏ magistra. Ponadto w wynikuostatniej rekrutacji 42,5% przyj´tychukoƒczy∏o licencjat, ok. 7% ma tytu∏in˝yniera.

Kandydaci na studia magisterskiebyli w wi´kszoÊci absolwentami uczel-ni publicznych. Dok∏adne informacjedotyczàce struktury ukoƒczonej uczel-ni podane zosta∏y w tabelach 3 i 4.

Z punktu widzenia naszej KadryProfesorskiej ciekawà informacjà mo-˝e byç fakt, ˝e wÊród przyj´tych no-wych studentów gros z nich to absol-wenci uniwersytetów, w tym zw∏asz-cza Uniwersytetu Warszawskiego (133osoby). Ponadto na czele d∏ugiej listyrozmaitych uczelni znajdujà si´ absol-wenci Szko∏y G∏ównej Gospodarstwa

Wiejskiego (160 osób). WÊród pozo-sta∏ych uczelni publicznych warto od-notowaç, ˝e znacznà ich cz´Êç stano-wià absolwenci Politechniki Warszaw-skiej (72 osoby), Akademii Wychowa-nia Fizycznego (26 osób) oraz Uniwer-sytetu Gdaƒskiego (23 osoby) i Uni-wersytetu Kardyna∏a Stefana Wyszyƒ-skiego w Warszawie (15 osób).

Znaczàcà grup´ na studiach magi-sterskich stanowià absolwenci uczelniniepublicznych – 24%. WÊród przyj´-tych kandydatów istotnà cz´Êç stano-wià absolwenci Wy˝szej Szko∏y Han-dlu i Prawa (56 osób) oraz Wy˝szej

Szko∏y Przedsi´biorczoÊci i Zarzàdza-nia (19 osób).

W ramach procesu internacjonalizacjipo raz drugi w SGH odby∏a si´ w tymroku rekrutacja na makrokierunek w j´-zyku angielskim – „International Busi-ness”. Rok temu przyj´to 33 studentów,a w obecnie – 61. Kandydaci na te studiasà rekrutowani na podstawie z∏o˝onychdokumentów i dokonanych op∏at.

Wszystkim nowym studentom Stu-dium Magisterskiego ˝yczymy udane-go startu i satysfakcji z faktu, i˝ wstà-pili w progi Naszej Uczelni.

Dziekan Studium Magisterskiego

14 GAZETA SGH 06/08 (242)

DYDAKTYKA I NAUKA – jaka jakoÊç

Rysunek 1. Preferowane przez kandydatów kierunki studiów magisterskich w latach2007/2008 i 2008/2009

ObjaÊnienia:1 – Finanse i rachunkowoÊç2 – Zarzàdzanie3 – Mi´dzynarodowe stosunki gospodarcze4 – Stosunki mi´dzynarodowe5 – Metody iloÊciowe i systemy informacyjne w ekonomii

èród∏o: opracowanie Dziekanatu Studium Magisterskiego.

6 – Ekonomia7 – Turystyka i rekreacja8 – Europeistyka9 – Administracja

10 – Gospodarka przestrzenna11 – Polityka spo∏eczna

Rysunek 2. Kandydaci przyj´ci na studia magisterskie wed∏ug kierunków w latach 2007/2008 i 2008/2009

ObjaÊnienia:1 – Finanse i rachunkowoÊç2 – Zarzàdzanie3 – Mi´dzynarodowe stosunki gospodarcze

4 – Stosunki mi´dzynarodowe5 – Metody iloÊciowe i systemy informacyjne

w ekonomii6 – Ekonomia

èród∏o: opracowanie Dziekanatu Studium Magisterskiego.

15paêdziernik 2008

DYDAKTYKA I NAUKA – jaka jakoÊç

Badania „Ocena zaj´ç dydaktycz-nych przez studentów” i „Ocena zaj´çz j´zyka obcego” stanowià wa˝ny ele-ment w systemie oceny jakoÊci kszta∏-cenia w SGH. Opinie studentów o jako-Êci dydaktyki sà cenne nie tylko dlaszefów jednostek i w∏adz Uczelni, aleprzede wszystkim dla nauczycieli aka-demickich. Dostarczajà one szczegó∏o-wych informacji o sposobie prowadze-nia zaj´ç, wskazujàc na jego z∏e i dobrestrony. Studenckie oceny sà wa˝ne tak-˝e dla samych studentów: mogà wybie-raç, wi´c chcà wybieraç najlepszychwyk∏adowców i najlepiej prowadzoneprzedmioty. Studenci postulowali oddawna o upublicznienie ocen. W odpo-wiedzi w∏adze Uczelni podj´∏yw 2004 r. decyzj´ o publikowaniu na∏amach Gazety SGH listy najlepszychwyk∏adowców i lektorów, tzw. listyTOP-10.

Poni˝sze zestawienia przedstawiajàranking wyk∏adowców i lektorów przy-gotowany na podstawie wszystkich do-tychczasowych list TOP-10. Obejmujeon okres od semestru zimowego2004/2005 do semestru zimowego2007/2008. Dla pe∏niejszego obrazu po-kazano nie tylko najlepszych nauczycie-li akademickich, ale tak˝e najlepiej oce-nione przedmioty.

W analizie uwzgl´dniono tak˝e oso-by, które nie sà ju˝ pracownikami SGH.To zabieg zamierzony. Bez nich ta ana-liza nie by∏aby pe∏na.

Osoby zajmujàce pierwsze miejscaw rankingu wyst´powa∏y na listachTOP-10 najcz´Êciej. W ocenie studen-tów SGH sà to najlepsi wyk∏adowcyi lektorzy.

Pokazanie pe∏nego rankingu list TOP--10 2004–2008 – 294 nauczycieli akade-mickich (w tym 84 lektorów), z uwagi

na mo˝liwoÊci edytorskie Gazety SGH,nie jest mo˝liwe i chyba nie jest zasad-ne. Stàd zestawienia zawierajà tylkopierwszà dziesiàtk´ najcz´Êciej pojawia-jàcych si´ na listach TOP 10 nauczycie-li akademickich. Do grupy tej weszliwyk∏adowcy, którzy w badanym okresieznaleêli si´ na listach TOP-10 od 4 do21 razy (jest 39 takich osób) oraz lekto-rzy, którzy wystàpili na nich trzy i wi´-cej razy (24 osoby). Warto zwróciç uwa-g´ na fakt, ˝e zdecydowana wi´kszoÊçwymienionych na liÊcie wyk∏adowcówwyró˝niona zosta∏a z kilku prowadzo-nych przez siebie przedmiotów, zarów-no na studiach stacjonarnych, jak i nie-stacjonarnych. Sà to wi´c osoby „aktyw-ne” dydaktycznie, z szerokà ofertàprzedmiotowà (na ró˝nych poziomachi formach studiów) i pod wzgl´dem go-towoÊci do prowadzenia zaj´ç (w obusemestrach).

Pe∏ny ranking list TOP-10 2004–2008przekazany zosta∏ w∏adzom rektorskim.Dla zainteresowanych jest równie˝ dowglàdu w Redakcji Gazety SGHi w ORSE.

Nasi dydaktyczni liderzy

Miejsce w rankingu

Nazwiskoi imi´ wyk∏adowcy

Na liÊcie TOP-10… razy

Nazwa przedmiotu

1 Prof. Joachim Osiƒski 21 Mi´dzynarodowa ochrona praw cz∏owieka; Mi´dzynarodowe stosunki polityczne (4 razy naliÊcie1); Nauka o paƒstwie (3 razy); Porównania systemów politycznych (7 razy); Prawa cz∏o-wieka i ich ochrona w Europie; Prognozowanie i symulacje mi´dzynarodowe (5 razy)

2 Prof. Wojciech Morawski

14 Dzieje miast w Polsce (2 razy); Historia gospodarcza (3 razy); Historia spo∏eczna Europy; Hi-storia stosunków mi´dzynarodowych (5 razy); Polska polityka zagraniczna w XX w. (3 razy)

Prof. Ma∏gorzataRószkiewicz

14 Analiza rynku metodami iloÊciowymi (2 razy); Badania marketingowe (8 razy); Statystyka (4 razy)

3 Dr Wójcik Jacek 13 Nowe technologie w marketingu; Psychologia reklamy (8 razy); Strategie promocji (4 razy)

4 Dr Biskup Józef 12 Integracja europejska (7 razy); MSG I (4 razy); Transformacja systemowa w Europie Ârodko-wej i Wschodniej

Dr Mrówka Rafa∏ 12 Komunikowanie publiczne (2); Public Relations (6 razy); Warsztaty mened˝ersko-przyw-ódcze (4)

5 Prof. Zaleska Ma∏gorzata

10 Analiza ekonomiczno-finansowa; BankowoÊç (6 razy); Zewn´trzne regulacje bankowe (3 razy)

6 Prof. Dorosiewicz S∏awomir

8 Algebra I (4 razy); Matematyka I; Matematyka; Matematyka II (2 razy)

Prof. Garbicz Marek 8 Makroekonomia I (2 razy); Mikroekonomia II (6 razy)

Nasi najlepsiRanking wyk∏adowców i lektorów z list TOP-10 z lat 2004–2008

Dr G∏ówka Gabriel 8 Badanie i ocena zdolnoÊci kredytowej przedsi´biorstw; BankowoÊç hipoteczna (3 razy); Rynek nieruchomoÊci (3 razy); RachunkowoÊç hipoteczna

Dr Modrzejewska--LeÊniewska Joanna

8 Historia stosunków mi´dzynarodowych (3 razy); Mi´dzynarodowe stosunki polityczne (2 razy); Najwa˝niejsze problemy polityczne wspó∏czesnego Êwiata; Wspó∏czesne stosunkimi´dzynarodowe po 1989 (2 razy)

7 Prof. P∏oszajski Piotr 7 Podstawy zarzàdzania (7 razy)

Prof. Prokop Jacek 7 Mikroekonomia II (4 razy); Mikroekonomia III (w j. ang.) (2 razy); Mikroekonomics IV

Prof. S∏awiƒski Andrzej

7 Polityka pieni´˝na (4 razy); Rynki finansowe (3 razy)

8 Dr Berent Tomasz 6 Finanse przedsi´biorstwa; Finanse przedsi´biorstwa – Corporate Finanse (CRPM) (2 razy);Finanse przedsi´biorstwa (w j. ang.) (3 razy)

16 GAZETA SGH 06/08 (242)

DYDAKTYKA I NAUKA – jaka jakoÊç

8 Dr Jagie∏∏o Robert 6 Analiza ekonomiczno-finansowa; Bankowe êród∏o finansowania przedsi´biorstw; Portfelkredytowy banku; Rynki finansowe (3 razy)

Dr Jezierska Edyta 6 Laboratorium z rachunkowoÊci finansowej (6 razy)

Dr K∏opotowski Jacek 6 Algebra II (2 razy); Algebra II; Analiza matematyczna I; Elementy analizy matematyczneji algebry; Rachunek prawdopodobieƒstwa

Prof. Ostaszewski Janusz

6 Finanse (2 razy); Finanse przedsi´biorstwa; Podstawy finansów; Podstawy zarzàdzania (2 razy)

Dr Przybyciƒski Tomasz

6 Etyka dzia∏alnoÊci gospodarczej; Polityka gospodarcza; Polityka gospodarcza I (4 razy)

Dr Wachowiak Piotr 6 Kierowanie zespo∏em projektowym; Negocjacje; Negocjacje II – trening negocjacyjny (2 ra-zy); Techniki zarzàdzania (2 razy)

Dr ZawiÊliƒska Izabela 6 Makroekonomia II; Mikroekonomia I; MSG I (3 razy);Prognozowanie i symulacje mi´dzynarodowe

9 Dr Go∏´biowski Grzegorz

5 Analiza ekonomiczno-finansowa (4 razy); Podstawy finansów

Prof. Grzywacz Jacek 5 Finanse przedsi´biorstwa (3 razy); Marketing us∏ug bankowych; Wspó∏praca przedsi´bior-stwa z bankiem

Dr Kowalczyk Barbara 5 Matematyka I (2 razy); Matematyka II (3 razy)

Dr Koz∏owska Anna 5 Oddzia∏ywanie mass mediów (2 razy); Psychologia spo∏eczna; Reklama. Socjotechnika od-dzia∏ywania; Socjologia

Dr hab. Miroƒski Jacek

5 Public Speaking – Training; Socjologiczne i psychologiczne aspekty zarzàdzania (w j. ang.);Socjologiczne i psychologiczne aspekty zarzàdzania; Sztuka prezentacji – trening umiej´tno-Êci; Zarzàdzanie zasobami pracy w przedsi´biorstwie

10 Dr Borowski Krzysztof

4 Analiza techniczna (2 razy); Psychologia inwestowania na rynkach kapita∏owych; Us∏ugibankowoÊci inwestycyjnej

Dr Czarny Bogus∏aw 4 Makroekonomia I; Makroekonomia II (3 razy)

Prof. Fierla Andrzej 4 Opcje gie∏dowe na akcje i indeksy akcji; Rynek kapita∏owy (3 razy)

Prof. Grzeloƒski Bogdan

4 Dyplomacja XX w.; Historia gospodarcza I; Historia gospodarcza II (2 razy)

Prof. Jachowicz Piotr 4 Historia gospodarcza I (2 razy); Historia gospodarcza II (2 razy)

Dr Ornarowicz Urszula

4 Podstawy zarzàdzania (3 razy); Socjologiczne i psychologiczne aspekty zarzàdzania

Dr Pytlik Bogus∏aw 4 Mi´dzynarodowe stosunki polityczne; Nauka o paƒstwie (3 razy)

Dr Rogowski Waldemar

4 Ocena projektów inwestycyjnych (3 razy); Zarzàdzanie ryzykiem w projektach inwestycyj-nych

Dr Sierak Jacek 4 Finanse lokalne; Finanse publiczne; Samorzàd terytorialny (2 razy)

Prof. Sosnowska Honorata + zespó∏

4 Teoria gier (4 razy)

Dr Tomczyk Emilia 4 Ekonometria (3 razy); Ekonometria stosowana

Dr Zawistowski Andrzej

4 Historia gospodarcza; Peerel inaczej. Dowcip i anegdota polityczna w dziejach Polski (3 ra-zy)

Na liÊcie najlepszych lektorów znaleêli si´:1. 8 razy – mgr Barbara Jagie∏∏o (j. angielski).2. 5 razy – mgr Ma∏gorzata Popielicka (j. angielski).3. Po 4 razy na liÊcie TOP-10: mgr Barbara Majchrzak-Flakiewicz, mgr El˝bieta Olszewska, mgr Maria Taborowska (j. niemiec-

ki) i mgr Dorota Miller, mgr Kajetan Âwi´cicki, mgr Joanna Wróblewska (j. angielski).4. Po 3 razy na liÊcie TOP-10: mgr Krystyna Brzeziƒska, mgr Anna Durko, mgr Renata Go∏´biowska-Pardoƒ, mgr Teresa Guj-

ska, mgr Renata Nowicka, mgr Halina Olczyk, mgr Hanna Palczak, mgr Barbara Paw∏owska, mgr Aneta Piwko, mgr AnnaPrzedmojska-Gliƒska, mgr Joanna Robins (j. angielski), mgr Ewa Furmaƒczyk, mgr Halina Lietz, mgr El˝bieta Zegarska (j.niemiecki) i mgr El˝bieta Kawalec, mgr Bo˝ena Nowak (j. rosyjski).

Teresa FlorczakORSE

1 Na ró˝nych formach i poziomach studiów.

1 2 3 4

17paêdziernik 2008

DYDAKTYKA I NAUKA – jaka jakoÊç

W czerwcu br., na kolejnym Ogólno-polskim Zjeêdzie Dyrektorów Progra-mów MBA, og∏oszone zosta∏y wynikidrugiej edycji ratingu programów Ma-ster of Business Administration.

Dwa programy SGH –WEMBA i CEMBA znalaz∏ysi´ w klasie mistrzowskiej,program MasterInternational de Managementet d’Economie HEC/SGH– w klasie profesjonalnej.

Inicjatorem ratingu jest StowarzyszeniaEdukacji Mened˝erskiej FORUM, partne-rem g∏ównym obu dotychczasowych edy-cji – BRE Bank SA. G∏ównym celempierwszej edycji by∏o stworzenie mechani-zmu informowania potencjalnych s∏ucha-czy programów MBA oraz ich pracodaw-ców o jakoÊci programów. Rating zak∏ada∏kwalifikacj´ programów do zdefiniowa-nych wczeÊniej klas jakoÊci – w pierwszejedycji do czterech (mistrzowskiej, profe-sjonalnej, standardowej i obiecujàcej),w drugiej – do pi´ciu (w klasie obiecujàcejznalaz∏y si´ programy, które nie mia∏y jesz-cze absolwentów lub mia∏y tylko jeden ichrocznik, w klasie aspirujàcej (nowej) te,które zdoby∏y nie mniej ni˝ 50 mo˝liwychpunktów). O wejÊciu do pozosta∏ych trzechklas decydowa∏y okreÊlone regu∏y.

W trosce o wiarygodnoÊç proceduryoceny programów przyj´to zasady trans-parencji procedur oceny1, bezpiecznegozbierania danych i ich ochrony2 oraz za-sad´ partycypacji3 podmiotów ocenia-

nych w identyfikacji kryteriów ocenywykorzystywanych w budowie proceduroceny i procesie zbierania danych.

Punktem wyjÊcia w pierwszej edycjiby∏o sporzàdzenie bazy programów,w drugiej – jej aktualizacja, bo w tym seg-mencie rynku du˝o si´ dzieje. Powstajànowe programy, dochodzi do ∏àczenia pro-gramów prowadzonych w ramach tej sa-mej uczelni, niektóre – którym nie uda∏osi´ pozyskaç kandydatów, znikajà z rynku.Sà te˝ takie programy, które prowadzi∏ynabór kandydatów w sposób ciàg∏y,a z powodu zmiany partnera zaprzesta∏y –na jakiÊ czas – rekrutacji i kszta∏cenia.

Uzupe∏nieniem dla danych podstawo-wych (z dyrektorskich ankiet) sta∏y si´opinie absolwentów i pracodawcówo programach MBA. Sam fakt uczest-nictwa, w ró˝nej skali, interesariuszyw projekcie by∏ ju˝ znaczàcy, a ich opi-nie i oceny potwierdza∏y, w wi´kszoÊci,u˝ytecznoÊç tych studiów w karierze za-wodowej (wi´cej na ten temat w jednymz nast´pnych numerów Gazety).

Nades∏ane informacje o programachweryfikowano w oparciu o zgromadzonewczeÊniej dane (w bazach SEM Forum),dane upowszechniane na stronach interne-towych programów i inne, z ogólnodo-st´pnych (i nie tylko) statystyk i publikacji.

Ocenie poddawano nast´pujàce cechyprogramów:● instytucjonalizacj´ (dojrza∏oÊç insty-

tucjonalna i umi´dzynarodowienieprogramu)

● rekrutacj´ (wymagania rekrutacyjneoraz przebieg procesu rekrutacji)

● kszta∏cenie (program kszta∏ceniai sposób jego realizacji)

● kariery absolwentów (awans zawodo-wy absolwentów oraz budowaniewspólnoty)

● udzia∏ absolwentów (ich liczba i opi-nie) i – w drugiej edycji – pracodaw-ców (ich liczba, opinie i status firm)w procesie oceny.Oceny punktowej dokona∏ panel eks-

pertów SEM FORUM. Wyniki zatwier-dzi∏a Kapitu∏a Ratingu.

Do drugiej edycji ratingu przystàpi∏o35 na 51 programów. SzeÊç znalaz∏o si´w klasie mistrzowskiej: dwa programySzko∏y Biznesu Politechniki Warszaw-skiej (Executive i International MBA),dwa programy SGH (WEMBA i CEM-BA), Mi´dzynarodowy Program MBAGdaƒskiej Fundacji Kszta∏cenia Mene-d˝erów i International MBA ProgramCentrum Kszta∏cenia Mened˝erów UW,15 – w profesjonalnej, 6 – w standardo-wej, 1 – w aspirujàcej i 6 – w oczekujàcej.Poza klasami pozosta∏o 16 programów,15 z nich nie mog∏o (z powodu reorgani-zacji) lub nie chcia∏o poddaç si´ ocenie.

bm

1 Programy MBA mia∏y wiedz´ o projekciei post´pie prac z materia∏ów roboczychprzekazywanych do konsultacji.

2 W tym celu opracowano procedury siecio-wego zbierania danych oprogramowanez zasadami poufnoÊci i bezpieczeƒstwemochrony danych.

3 W tym celu ustalono, ˝e procedury b´dàprzygotowane w mi´dzyuczelnianym zespo-le ekspertów powo∏anym w sk∏adzie zacho-wujàcym mo˝liwie szerokie przedstawiciel-stwo instytucji oferujàcych programy MBA.Projekty kwestionariuszy konsultowane by-∏y z przedstawicielami tych Êrodowisk.

Czworo studentów Szko∏y G∏ównej Han-dlowej w Warszawie – Mariusz Bidelski,Rados∏aw Dylik, Anna Krzyk i SzymonOgniewski – jako jedyni reprezentanciz Polski dotarli do fina∏ów presti˝owegokonkursu Merrill Lynch Financial Challen-ge 2008. W pierwszym etapie wystartowa∏o360 dru˝yn z Europy, Afryki i BliskiegoWschodu. Do fina∏u, który odby∏ si´ w Lon-dynie, dotar∏o ju˝ jedynie 10. Kolejny rokz rz´du studenci SGH reprezentujà Polsk´w fina∏ach. Tym razem jednak nie uda∏oim si´ zdobyç pierwszej nagrody.

Jakby to wyglàda∏o, gdyby naszaszko∏a wygrywa∏a rok do roku? – ko-mentuje z uÊmiechem Szymon.

W ciàgu tygodnia w stolicy WielkiejBrytanii m∏odzi finansiÊci spotykali si´z bankierami inwestycyjnymi, rozma-wiali o ich pracy i przysz∏oÊci rynkówfinansowych.

– To dla nas niezwykle cenne doÊwiad-czenie, poniewa˝ mogliÊmy od Êrodka po-znaç bran˝´ przechodzàcà teraz przez pro-ces dramatycznych zmian – twierdzi Anna.

Jednak, by wygraç bilet w dwie stronyfinaliÊci najpierw przez miesiàc musielimierzyç si´ z rynkiem w internetowejsymulacji gie∏dowej, a nast´pnie zdaçraport ze swoich poczynaƒ.

– Pisanie raportu nastr´cza∏o pewnetrudnoÊci, poniewa˝ jednà z najlep-

szych inwestycji okaza∏y si´… taniejàcewalory samego Merrill Lynch’a – przy-znaje Radek.

Oprócz opisu strategii i jej oceny ra-port zawiera∏ tak˝e nowe pomys∏y i spo-soby dla banku, na zaanga˝owanie si´w rozwój spo∏eczeƒstwa obywatelskie-go i ochron´ Êrodowiska.

– To nowoÊç w tym konkursie a jed-noczeÊnie wyraêny znak, jak wa˝ne sta-jà si´ CSR (Corporate Social Responsi-bility) i SRI (Socialy Responsible Inve-sting) – stwierdza Mariusz.

Gratulujemy i ˝yczymy dalszych suk-cesów, a jednoczeÊnie wyra˝amy na-dziej ,́ ˝e studenci SGH w kolejnej edy-cji konkursu znowu stanà w szrankiz najlepszymi uczelniami Europy.

(ze strony internetowej Uczelni)

Najlepsi w ratingu MBA 2008

Studenci SGH finalistami konkursuMerrill Lynch Challenge 2008

Szko∏a G∏ówna Handlowa w Warsza-wie znalaz∏a si´ wÊród 25. najlepszychuczelni ekonomicznych w Europie.

29 wrzeÊnia The Financial Timesopublikowa∏ wyniki najnowszej edycjirankingu najlepszych uczelni ekono-micznych w Europie – Top 50 Mastersin Management programmes. Niepoko-nana w polskich rankingach Szko∏aG∏ówna Handlowa w Warszawie w ran-kingu The Financial Times w 2008 rokuawansowa∏a z 31. miejsca na 24., po raz

kolejny osiàgajàc najlepszy wynik spo-Êród szkó∏ wy˝szych w regionie.

W rankingu The Financial Timespierwsze miejsce od lat zajmuje paryskaHEC. Co ciekawe ta najlepsza uczelniaekonomiczna w Europie w przeciwieƒ-stwie do London School of Economicsand Political Science w naszym krajuciàgle jest ma∏o popularna. Szko∏a G∏ów-na Handlowa w Warszawie we wspó∏-pracy z HEC prowadzi dwa programyedukacyjne: angloj´zyczny HEC/SGH

Executive Master in Business i francuskiMaster International de Management etd’Economie.

Trzecie miejsce w rankingu zajà∏ mi´-dzynarodowy program Masters in Ma-nagement CEMS, w którym uczestniczyrównie˝ Szko∏a G∏ówna Handlowaw Warszawie jako jedyny polski akade-micki cz∏onek Community of EuropeanManagement Schools and InternationalCompanies.

Ranking The Financial Times:http://rankings.ft.com/masters-in-ma-

nagementhttp://www.ft.com/businesseduca-

tion/masters2008Piotr Karwowski

18 GAZETA SGH 06/08 (242)

DYDAKTYKA I NAUKA – jaka jakoÊç

Awans SGH w presti˝owymrankingu The Financial Times

Dydaktyka w semestrze zimowym 2007/2008Ocena zaj´ç dydaktycznych przez

studentów w semestrze zimowym2007/2008 prowadzona by∏a metodà tra-dycyjnà, tj. ankiety audytoryjnej. Ca∏oÊçbadaƒ koordynowa∏ OÊrodek RozwojuStudiów Ekonomicznych SGH wewspó∏pracy z Centrum Informatycznym.

Tabela 1 zawiera ogólne dane doty-czàce badania ocen zaj´ç, tabela 2, 3

i 4 listy rankingowe najwy˝ej ocenio-nych wyk∏adowców i zaj´ç, tzw.„TOP-10”. Listy te opracowano od-dzielnie dla studiów stacjonarnychi niestacjonarnych oraz lektoratów,nazwiska prowadzàcych zaj´cia sàw kolejnoÊci alfabetycznej. W klasyfi-kacji uwzgl´dniono zaj´cia ocenioneprzez co najmniej 15 studentów (stu-

dia stacjonarne i niestacjonarne) oraz10 studentów (lektoraty). Wyk∏adow-cy z mniejszà liczbà studentów w gru-pie, mimo i˝ mieli wysokie Êrednieoceny zaj´ç, nie zostali uwzgl´dnieniw listach TOP-10.

Ocena ka˝dych zaj´ç sk∏ada si´ z tychsamych 14 elementów ocenianychw skali od 1 do 5.

Liczba Liczba Liczba Ârednia ÂredniaWyszczególnienie ocenionych ocenionych ankiet ocena2 ocen

przedmiotów1 wyk∏adowców TOP-10

Studia stacjonarne I st. ogó∏em 25 83 5530 4,21 4,71Studia stacjonarne II st. ogó∏em 21 24 550 4,12 4,38

Studia stacjonarne jednolite ogó∏em, w tym: 245 321 778 4,26 4,81poziom II 9 14 387 4,34 4,40poziom III 50 93 286 4,22 4,70poziom IV 99 121 2856 4,27 4,74poziom V 87 93 1677 4,28 4,73Studia niestacjonarne sobotnio-niedzielne I st. ogó∏em 13 16 737 4,30 4,39Studia niestacjonarne sobotnio-niedzielne II st. ogó∏em 12 14 451 4,17 4,31Studia popo∏udniowe ogó∏em 13 16 571 4,23 4,49Studia niestacjonarne – dawne zaoczne ogó∏em 83 87 2422 4,35 4,73Studia niestacjonarne – grupy specjalne ogó∏em 11 13 369 4,21 4,29J´zyki obceStudia stacjonarne jednolite ogó∏em, w tym: 54 53 692 4,47J´zyk angielski 41 40 550 4,46J´zyk niemiecki 8 8 88 4,56J´zyk rosyjski 2 2 31 4,52J´zyk francuski 1 1 11 4,15J´zyk w∏oski 1 1 8 3,87J´zyk hiszpaƒski 1 1 4 4,91Studia niestacjonarne sobotnio-niedzielne ogó∏em, w tym: 21 14 215 4,50J´zyk angielski 15 9 171 4,53J´zyk niemiecki 4 3 23 4,28J´zyk rosyjski 2 2 21 4,58

Tabela 1. Ocena zaj´ç dydaktycznych przez studentów w semestrze zimowym 2007/2008

1/ W stosunku do lektoratów liczba grup.2/ Skala od 1 do 5.

19paêdziernik 2008

DYDAKTYKA I NAUKA – jaka jakoÊç

Tytu∏/st. Wyk∏adowca Przedmiot

Studia stacjonarne I st.Prof. Godlewska-Majkowska Hanna Geografia ekonomicznaProf. Kobyliƒski Andrzej Wst´p do informatyki gospodarczejProf. Osiƒski Joachim Nauka o paƒstwieDr hab. Poniatowska-Jaksch Ma∏gorzata Geografia ekonomicznaProf. Prokop Jacek Mikroekonomia IIDr Rogowski Waldemar Ocena projektów inwestycyjnychProf. Rószkiewicz Ma∏gorzata Badania marketingoweDr Zawistowski Andrzej Historia gospodarczaDr ZawiÊliƒska Izabela MSG IDr ZawiÊliƒska Izabela Mikroekonomia

Studia stacjonarne II st.Dr Bombol Ma∏gorzata Post´powanie nabywców na rynkuProf. Brdulak Halina Zarzàdzanie logistyczneDr Brzoza-Brzezina Micha∏ Polityka pieni´˝naDr Chmielewski Tomasz Polityka pieni´˝naDr Kwiatkiewicz Anna Kapita∏ ludzkiProf. Nowakowski Marcin K. Marketing mi´dzynarodowyDr Pietrewicz Jerzy Zarzàdzanie bankiemProf. Poznaƒska Krystyna Zarzàdzanie strategiczneProf. Skowronek-Mielczarek Anna Strategie finansowe w przedsi´biorstwieDr Surma Jerzy Zarzàdzanie procesami

Studia stacjonarne jednolite – poziom IIDr Ambroziak Adam Integracja europejskaProf. Bartkowiak Ryszard Historia myÊli ekonomicznejDr Biskup Józef Integracja europejskaProf. Latoszek Ewa Integracja europejskaProf. Ostaszewski Janusz Podstawy zarzàdzaniaProf. Ostaszewski Janusz FinanseDr Pawlak Zbigniew Podstawy zarzàdzaniaProf. P∏oszajski Piotr Podstawy zarzàdzaniaDr Przybyciƒski Tomasz Polityka gospodarcza IDr ZawiÊliƒska Izabela MSG I

Studia stacjonarne jednolite – poziom IIIDr Ambroziak Adam Polska w UEDr Berent Tomasz Finanse przedsiebiorstwa (w j´z. ang.)Dr Borsa Maciej Projektowanie urbanistyczneDr G∏ówka Gabriel Rynek nieruchomoÊciDr Kowalewski Oskar BankowoÊçProf. Osiƒski Joachim Porównania systemów politycznychDr Przyby∏owski Krzysztof MarketingDr Pytlik Bogus∏aw Mi´dzynarodowe stosunki polityczneProf. S∏awiƒski Andrzej Polityka pieni´˝naDr Wachowiak Piotr Techniki zarzàdzania

Studia stacjonarne jednolite – poziom IVProf. Góra Marek Ekonomia pracyDr Jezierska Edyta Laboratorium z rachunkowoÊci finansowejProf. Karmaƒska Anna Rachunek kosztówDr hab. Miroƒski Jacek Socjologiczne i psychologiczne aspekty zarzàdzania (w j´z. ang.)Dr Mrówka Rafa∏ Komunikowanie publiczneDr Mrówka Rafa∏ Public RelationsDr Rogowski Waldemar Ocena projektów inwestycyjnychProf. Rószkiewicz Ma∏gorzata Badania marketingoweProf. S∏awiƒski Andrzej Rynki finansoweDr Wójcik Jacek Strategie promocji

Studia stacjonarne jednolite – poziom VDr Jab∏onowska Lidia Emisja g∏osuDr Koz∏owska Anna Oddzia∏ywanie mass mediówDr Laszuk Marek Trening przedsi´biorczoÊciDr hab. Miroƒski Jacek Public Speaking – TrainingDr Modrzejewska-LeÊniewska Joanna Wspó∏czesne stosunki mi´dzynarodowe po 1989Dr Mrówka Rafa∏ Warsztaty menad˝ersko-przywódczeProf. Rószkiewicz Ma∏gorzata Analiza rynku metodami iloÊciowymiDr Wójcik Jacek Nowe technologie w marketinguDr Wójcik Jacek Psychologia reklamyDr Zajàc Anna Polish for Foreigners (CRPM)

Tabela 2. TOP-10 studia stacjonarne – semestr zimowy 2007/200

20 GAZETA SGH 06/08 (242)

DYDAKTYKA I NAUKA – jaka jakoÊç

Tabela 3. TOP-10 studia niestacjonarne – semestr zimowy 2007/2008

Tytu∏/st. Wyk∏adowca Przedmiot

Studia niestacjonarne I st. (sobotnio-niedzielne)Dr Biskup Józef MSG IDr Boratyƒska Agata MatematykaDr Goliƒski Micha∏ Wst´p do informatyki gospodarczejProf. Grzywacz Jacek Finanse przedsi´biorstwaDr Jagie∏∏o Robert Rynki finansoweDr Molenda Marcin Geografia ekonomicznaDr Popowicz Krzysztof Podstawy prawaDr Przybyciƒski Tomasz Polityka gospodarcza IDr Pytlik Bogus∏aw Nauka o paƒstwieDr ZawiÊliƒska Izabela MSG I

Studia niestacjonarne II st. (sobotnio-niedzielne)Dr Cygler Maciej Polityka ekologiczna UEDr Gruchelski Marek Ekonomia mened˝erskaProf. Karmaƒska Anna Zaawansowana rachunkowoÊç finansowaProf. Osiƒski Joachim Prognozowanie i symulacje mi´dzynarodoweProf. Paprocki Wojciech Zarzàdzanie logistyczneDr Paszula Ma∏gorzata RachunkowoÊç zarzàdczaDr Pielaszek Marcin RachunkowoÊç zarzàdczaDr Surma Jerzy Zarzàdzanie procesamiProf. ˚ukrowska Katarzyna Bezpieczeƒstwo mi´dzynarodoweProf. ˚ukrowska Katarzyna Teoria stosunków mi´dzynarodowych

Studia niestacjonarne I st. (popo∏udniowe)Prof. B∏´dowski Piotr Polityka spo∏ecznaDr Goliƒski Micha∏ Wst´p do informatyki gospodarczejProf. Kaliƒski Janusz Historia gospodarczaDr Kotowska Danuta Podstawy prawaDr Molenda Marcin Geografia ekonomicznaProf. Morawski Wojciech Historia gospodarczaDr Ornarowicz Urszula Podstawy zarzàdzaniaDr hab. Pakulska Teresa Geografia ekonomicznaDr Przybyciƒski Tomasz Polityka gospodarczaDr Pytlik Bogus∏aw Nauka o paƒstwie

Studia niestacjonarne I st. (dawne zaoczne)Prof. Grzywacz Jacek Marketing us∏ug bankowychProf. Grzywacz Jacek Finanse przedsiebiorstwDr Jezierska Edyta Laboratorium z rachunkowoÊci finansowejProf. Latoszek Ewa Polska w UEDr Ornarowicz Urszula Socjologiczne i psychologiczne aspekty zarzàdzaniaProf. Osiƒski Joachim Mi´dzynarodowe stosunki polityczneProf. Osiƒski Joachim Porównania systemów politycznychDr Przybyciƒski Tomasz Etyka dziaq∏alnoÊci gospodarczejProf. Rószkiewicz Ma∏gorzata Badania marketingoweDr Zió∏kowski Marek Ochrona Êrodowiska jako problem globalny

Studia niestacjonarne II st. (dawne zaoczne)Dr hab. Pakulska Teresa Geografia ekonomicznaProf. Kaliƒski Janusz Historia gospodarczaDr B∏aszczyk Beata Polityka spo∏ecznaProf. Bartkowiak Ryszard Historia myÊli ekonomicznejProf. Piwko Stanis∏aw Filozofia

Studia niestacjonarne I i II st. (dawne zaoczne)Prof. Bossak Jan Porównania systemów gospodarczychDr G∏ówka Gabriel Badanie i ocena zdolnoÊci kredytowej przedsi´biorstwProf. Grzywacz Jacek Wspó∏praca przedsi´biorstwa z bankiemDr Ikanowicz Cezary Protokó∏ dyplomatycznyDr Jagie∏∏o Robert Rynki finansoweMgr Konarska El˝bieta Psychologia spo∏ecznaDr Âlàzak Emil BankowoÊç elektronicznaProf. Wiatr Maciej S. Ocena projektów inwestycyjnychDr Wi´ckowska Barbara UbezpieczeniaDr Wojtysiak-Kotlarski Marcin Audyt wewn´trzny

Studia niestacjonarne (grupy specjalne)Dr B∏aszczak-Przybyciƒska Ilona Statystyka sem. 3Dr Chilimoniuk Eliza MSG IDr Dugiel Wanda Integracja europejskaDr Niemiec Ma∏gorzata Ekonometria cz. I

Fot.

Mac

iej G

órsk

i i K

amil

Miro

s∏aw

Rad

omsk

i

FOTOGALERIA – 13 paêdziernika 2008 r.: wizyta prezydentów Rzeczypospolitej Polskiej Lecha Kaczyƒskiego i Republiki Czeskiej Václava Klausa

z okazji promocji polskiej edycji najnowszej ksià˝ki prezydenta Klausa „B∏´kitna planeta w zielonych okowach. Co jest zagro˝one: klimat czy wolnoÊç?”

wydanej przez Przedsi´biorstwo Wydawnicze Rzeczpospolita SA.

Prezydent Klaus prezentuje swojà ksià˝k´

Prezydent Václav Klaus wpisuje si´ do ksi´gipamiàtkowej SGH

Prezydent Lech Kaczyƒski wpisuje si´ do ksi´gi pamiàtkowej SGH

Wystàpienie prezydenta Lecha Kaczyƒskiego

Od lewej: ambasador RC Jan Sechter, prezydenci Václav Klaus i Lech Kaczyƒski, rektor prof. Adam Budnikowski, prorektor ds. wspó∏pracy z zagranicà prof. El˝bieta Kawecka-Wyrzykowska

Praska uliczka w Auli Spadochronowej

Podpisywanie ksià˝ek przezprezydenta Václava Klausa (po czesku – „autograniáda”)

Prezydent Klaus odpowiada na jedno z pytaƒ

S∏owo od wydawcy – wystàpienie AndrzejaFilipowicza cz∏onkazarzàdu PWR SA

W∏adze akademickie kadencja 2008–2012

prof. dr hab. Adam BudnikowskiRektor SGH

prof. dr hab. Marek BryxProrektor ds. rozwoju

dr hab. Gra˝yna Wojtkowska-¸odej, prof. SGH Dziekan

dr hab. Joanna Plebaniak, prof. SGHDziekan

dr Joanna Marczakowska-ProczkaProdziekan ds. studentów studiówstacjonarnych

dr Micha∏ MatusewiczProdziekan ds. studentów studiówniestacjonarnych

dr Jaros∏aw WierzbickiProdziekan

dr Józef BiskupProdziekan ds. studentów studiówstacjonarnych

dr Ma∏gorzata StawickaProdziekan ds. studentów studiówniestacjonarnych

dr Rafa∏ TowalskiProdziekan

dr hab. Anna Karmaƒska, prof. SGHProrektor ds. dydaktyki i studentów

prof. dr hab. El˝bieta Kawecka-WyrzykowskaProrektor ds. wspó∏pracy z zagranicà

Stiudium Licencjackie

Stiudium Magisterskie

SGH

dr Anna ZbierzchowskaProdziekan

dr Renata PajewskaProdziekan

prof. dr hab. Janusz StacewiczProrektor ds. nauki

dr Roman SobieckiProdziekan

Kolegium Analiz Ekonomicznych

Kolegium Ekonomiczno-Spo∏eczne

Kolegium Gospodarki Âwiatowej

Kolegium Nauk o Przedsi´biorstwie

Kolegium Zarzàdzania i Finansów

dr hab. Andrzej Kobyliƒski, prof. SGHProdziekan

prof. dr hab. Janusz OstaszewskiDziekan

dr hab. Andrzej Herman, prof. SGHDziekan

prof. dr hab. Jolanta MazurDziekan

dr hab. Joachim Osiƒski, prof. SGHDziekan

dr hab. Marek Rocki, prof. SGHDziekan

dr hab. S∏awomir Sztaba, prof. SGHProdziekan

dr Mieczys∏aw SzostakProdziekan

dr hab. Ryszard Bartkowiak, prof. SGHProdziekan

European Trade Study Group w SGH

Uroczyste spotkanie w Auli Spadochronowej

Prorektor SGH prof. El˝bieta Kawecka-Wyrzykowska wita uczestników uroczystego spotkania w Auli Spadochronowej

R.W. Jones (doktor honoris causa SGH – siedzi) stojà od lewej F. Ruane,A. Kuênar, E. Czarny, po prawej J. Markusen

R.W. Jones z Dziekan KGÂ J. Mazur (po prawej) i przewodniczàcà komitetuorganizacyjnego ETSG z ramienia SGH E. Czarny

Kwartet Scherzo

Przedstawiciel Zarzàdu ETSG J. Francois (po lewej), rozmawia z Prorektor E. Kaweckà-Wyrzykowskà(po prawej)

Fot.

Jaro

s∏aw

Jaw

orsk

i, An

d˝el

ika

Kuên

iar

25paêdziernik 2008

DYDAKTYKA I NAUKA – jaka jakoÊç

Tabela 4. Lektoraty – TOP-10

Prof. Staniek Zbigniew Mikroekonomia IIDr Stokowski Franciszek Statystyka sem. 3Dr hab. Syczewska Ewa M. Ekonometria cz. IIDr Topolewski Marcin Ekonometria cz. IDr Wróblewska Wiktoria Statystyka sem. 1Dr Wróblewska Wiktoria Statystyka sem. 2

Tytu∏/ST. Wyk∏adowca

Studia stacjonarne jednoliteMgr Durko Anna (j. ang.)Mgr Jagie∏∏o Barbara (j. ang.)Mgr Jedynak-Sikora Joanna (j. ang.)Mgr Jurkowska-Miko∏ajewska Agnieszka (j. ang.)Mgr Majchrzak Barbara (j. niem)Dr Nowicka Renata (j. ang.)Mgr Olczyk Halina (j. ang.)Mgr Przedmojska-Gliƒska Anna (j. ang.)Mgr Taborowska Maria (j. niem.)Mgr Wnuk Anna (j. ang.)

Studia niestacjonarne I i II st. sobotnio-niedzielneMgr Bagiƒska Anna (j. niem.)Mgr Banaszkiewicz Dorota (j. ang.)Mgr Brzeziƒska Krystyna (j. ang.)Mgr Gujska Teresa (j. ang.)Mgr Jóêwiak Eugeniusz (j. ang.)Mgr Piekarska Miros∏awa (j. ang.)Mgr Polak-Jasieƒska Magdalena (j. ros.)Mgr Popielicka Ma∏gorzata (j. ang.)Mgr Tanajewska Justyna (j. ang.)

Porównujàc dane szczegó∏owe mo˝nazauwa˝yç pewne prawid∏owoÊci. Otó ,̋z regu∏y, oceny na studiach niestacjonar-nych sà wy˝sze ni˝ na stacjonarnych, nietylko Êrednia, ale cz´sto tak˝e indywidu-alna tych samych osób prowadzàcychten sam przedmiot.

Co to mo˝e oznaczaç? Mniejsze wy-magania studentów niestacjonarnych?S∏abszà jakoÊç dydaktyki, na dzien-nych – tych samych lub innych ni˝ nastudiach zaocznych wyk∏adowców?Wydaje si ,́ ˝e problem ten, przed posta-wieniem diagnozy, nale˝y dok∏adniejprzeanalizowaç. Tym bardziej, ˝e gdyporównamy oceny (Êrednie) tych, którzyna listach TOP-10 pojawiajà si´ najcz´-Êciej, sytuacja wyglàda nieco inaczej.

Jak wynika z zebranych danych, naj-wi´ksze zró˝nicowanie ocen (pomi´-dzy Êrednià ogó∏em a Êrednià wyk∏a-dowców z listy TOP-10) jest na stu-diach dawnego typu – stacjonarnychjednolitych i niestacjonarnych (daw-nych zaocznych) oraz na stacjonarnychI stopnia.

Oceny (Êrednie) wystawiane wyk∏a-dowcom na wczeÊniejszych etapach stu-diów, tj. na studiach I stopnia, sà wy˝szeni˝ oceny wyk∏adowców na II stopniustudiów. Zarówno oceny Êrednie ogó-∏em, jak i wyk∏adowców z listy TOP-10.

Anna Karmaƒska

Wykres 1. Zró˝nicowanie Êrednich ocen wszystkich wyk∏adowców i wyk∏adowców TOP- 10 na ró˝nych formach studiów

ciàg dalszy ze str. 20

XVI spotkanie redaktorów gazet akademickichRedaktorzy gazet akademickich spotkali si´ 23 i 24 paê-

dziernika w Warszawie. Przy organizacji zjazdu z redakcjàGazety SGH wspó∏dzia∏a∏y redakcja gazety UniwersytetuWarszawskiego i Fundacja Rozwoju Systemu Edukacji.

23 paêdziernika w SGH odby∏o si´ seminarium, na którymwystàpili eksperci boloƒscy z referatami nt.:

1. Tomasz Saryusz-Wolski: „Proces Boloƒski – dlaczegowprowadzaç i na czym polegajà przemiany?”

2. Stanis∏aw Chwirot: „Studia dwustopniowe”3. Ewa Chmielecka: „Struktura kwalifikacji: nowe wyzwa-

nie dla polskiego Êrodowiska akademickiego”

4. Maria Misiewicz: „Nowa edycja konkursu ECTS/DS La-bel”.

24 paêdziernika, w Instytucie Spo∏eczeƒstwa Wiedzy, w czasiedyskusji panelowej nt. „Gazety uczelnianie – miejscem na deba-t´?”, poruszano kwestie (nie)zalenoÊci gazet uczelnianych, ichró˝norodnoÊci, usytuowania w strukturze uczelni, funkcji, jakiepe∏nià (od noÊnika informacji, poprzez reprezentacyjnà, a˝ do bu-dowania wspólnoty akademickiej.

Patronat nad spotkaniem obj´∏o Stowarzyszenie Dziennika-rzy Polskich.

Wi´cej na temat zjazdu w nast´pnym numerze Gazety.

26 GAZETA SGH 06/08 (242)

DYDAKTYKA I NAUKA – jaka jakoÊç

Po raz dwunasty – w ramach konkursu Lider Informatyki – COMPUTER-WORLD nagrodzi∏ firmy i organizacje u˝ytecznoÊci publicznej przodujàce w wykorzystaniu technologii informatycznych w zarzàdzaniu.

ZostaliÊmy liderem informatyki2008 w sektorze publicznym

Lider Informatyki – to zobowiàzuje.Czy to znaczy, ˝e mamy ju˝ zintegrowany– informatyczny – system zarzàdzaniaUczelnià? ˚e w intranecie znajdziemywszystkie niezb´dne informacje np. dooceny jakoÊci, do podj´cia decyzji kadro-wych lub innych strategicznych?

Czy to znaczy, ˝e od dziÊ ju˝ b´dzie tyl-ko lepiej?

AD: Lider informatyki w sektorze pu-blicznym – co to tak dok∏adnie znaczy?Lider – wiem, jesteÊmy najlepsi. CzystartowaliÊmy w tym konkursie po razpierwszy?

DK: To jest nasze drugie podejÊcie dotego konkursu. W zesz∏ym roku startowa-liÊmy po raz pierwszy i od razu znaleêli-Êmy si´ w Êcis∏ym finale. W tym roku –wiadomo, zdobyliÊmy tytu∏ Lidera Infor-matyki. W konkursie oceniano g∏ównieaplikacje, jakie u nas dzia∏ajà, takie jakwirtualny dziekanat, oceny pracownicze,ankiety studenckie, oprogramowanie i in-ne.

W Uczelni dzia∏a jakieÊ 15–16 zaawan-sowanych programów, które wspomagajàprac´ ca∏ej Uczelni i co najwa˝niejsze, ˝efaktycznie one dzia∏ajà i to dzia∏ajà do-brze. OczywiÊcie zdarzajà si´ jakieÊ po-tkni´cia, czy problemy, ale zawsze stara-my si´ je rozwiàzywaç jak najszybciej i po myÊli studentów, chocia˝ nie zawszejest to ∏atwe. Studenci muszà zrozumieç,˝e Centrum Informatyczne jest jednostkàus∏ugowà, która pracuje g∏ównie na rzeczdziekanatów. G∏ównym wyznacznikiemtworzonych programów jest Statut Uczel-ni, regulamin studiów i decyzje dziekana-tów. Niesie to za sobà pewne ogranicze-nia, których skutki odczuwajà nauczy-ciele akademiccy i studenci,!

ZostaliÊmy liderem po raz pierwszy.Co si´ zmieni∏o np. od ubieg∏ego roku?Czy to my jesteÊmy lepsi, czy inni sà s∏ab-si?

Na tle innych szkó∏ wy˝szych wyglàda-my naprawd´ dobrze. Tak rozwini´tychus∏ug informatycznych zazdroszczà nampracownicy centrów informatycznychz innych uczelni. OczywiÊcie zawsze jestcoÊ do zrobienia, na pewno mo˝na lepieji wi´cej, ale trzeba pami´taç o ogranicze-niach. Nasze motto, to dzia∏aç zgodniez najlepszà praktykà i wolà, tak, ˝eby by-

∏o jak najlepiej. To jeden z naszych atu-tów. To nas wyró˝nia i daje nam przewa-g´ nad innymi.

Kto z nami konkurowa∏? Czy tylkouczelnie, czy te˝ inne podmioty? Ile ichby∏o?

W sektorze publicznym, w którym star-towaliÊmy, oprócz uczelni znalaz∏y si´równie˝ jednostki samorzàdowe i urz´dymarsza∏kowskie. W zesz∏ym roku laur li-dera informatyki dosta∏a równie˝ uczelnia– Wy˝sza Szko∏a Informatyki i Zarzàdza-nia w Rzeszowie oraz Urzàd Marsza∏-kowski w Cz´stochowie.

Nie wiem, ile w tym roku by∏o zg∏o-szeƒ. Wiem, ˝e do konkursu zakwalifiko-wano 70 instytucji, które oceniano we-d∏ug czterech g∏ównych kryteriów: do-skona∏oÊç organizacyjna; innowacyjnoÊç;kreowanie wartoÊci biznesowych przezIT; spójnoÊç strategii IT z biznesem. Na-szymi g∏ównymi konkurentami by∏yw tym roku dwa urz´dy samorzàdoweUrzàd Miasta Katowice i Urzàd MiastaRybnika

No to jeszcze raz: co si´ zmieni∏o odubieg∏ego roku? Czy to my jesteÊmy lep-si (ni˝ rok temu), czy inni sà s∏absi?

To troch´ prowokacyjne pytanie: czywygraliÊmy, bo byliÊmy najmocniejsi, czyinni byli s∏absi. OczywiÊcie byliÊmy moc-niejsi, lepsi ni˝ w 2007 roku. Z roku narok jesteÊmy lepsi, coraz lepiej dzia∏amyi coraz wi´cej us∏ug udost´pniamy naszejspo∏ecznoÊci akademickiej.

Tych us∏ug jest naprawd´ du˝o. Takimsztandarowym produktem jest oczywiÊcieWirtualny Dziekanat, który pozwala stu-dentom wybieraç wyk∏ady z ogromnejoferty. Poszukajcie drugiego tak znako-micie funkcjonujàcego WirtualnegoDziekanatu w Polsce, który uk∏ada oko∏o12000 indywidualnych studenckich pla-nów. Nie znajdziecie na pewno.

Jak ju˝ mówi∏em, w konkursie starto-waliÊmy po raz drugi, w ubieg∏ym rokuweszliÊmy do Êcis∏ego fina∏u, a w tym ro-ku wygraliÊmy. Dla porównania powiemmo˝e, ˝e uczelnia, która zosta∏a Laure-atem w 2007 roku przyst´powa∏a do kon-kursu a˝ 6 razy. To te˝ jest jakiÊ wyznacz-nik tego, ˝e nasze osiàgni´cia sà du˝e, ainformatyka dosyç dobrze zakorzenionaw naszej Uczelni. I o to w∏aÊnie chodzi,

aby wdra˝ane systemy informatyczne u∏a-twia∏y i uprzyjemnia∏y prac´ i czyni∏y jàbardziej wydajnà. Trzeba wiedzieç, ˝erzadko, a w instytucjach publicznych pra-wie nigdy, wprowadzanie technologii in-formatycznych nie przek∏ada si´ na kosz-ty funkcjonowania tych instytucji. Chodzio jakoÊç, o to ˝e b´dzie lepiej, szybcieji ∏atwiej. MyÊl ,́ ˝e systemy, które sà u naswdra˝ane, spe∏niajà wszystkie te wymogijakoÊciowe.

JesteÊmy lepsi… w czym to si´ przeja-wia?

Instalujemy wiele nowego sprz´tu, za-równo tego, który widaç (co roku, co naj-mniej dwa laboratoria dostajà nowysprz´t komputerowy z oprogramowa-niem), ale równie˝ tego, którego nie widaç– jest to ca∏a infrastruktura sieciowa, któ-ra jest na bie˝àco ulepszana i modernizo-wana. GdybyÊmy si´ zatrzymali powiedz-my kilka lat temu, pewnie dzisiaj nikt niemóg∏by odebraç poczty, a ˝aden studentnie móg∏by korzystaç z wirtualnego dzie-kanatu.

Jak jury ocenia∏o doskona∏oÊç organi-zacyjnà? Jak zmierzono innowacyjnoÊç?Jak pozosta∏e kryteria?

Tak jak wspomnia∏em, tegorocznaedycja konkursu by∏a przeprowadzonana odmiennych ni˝ dotychczas zasadach.W poprzednich edycjach g∏osowano nainstytucje, kolejno eliminujàc i zaw´˝a-jàc wybór, a˝ do momentu wybrania li-dera. Jednak taki sposób eliminacji by∏mniej obiektywny, poniewa˝ zawsze ist-nia∏o podejrzenie, ˝e ktoÊ kogoÊ bardziejlub mniej ni˝ innych lubi. W tym rokupodstawà oceny by∏a wype∏niona ankie-ta, która poddawa∏a ocenie relacje mi´-dzy IT a biznesem. Dotyczy∏a kluczo-wych procesów biznesowych wspiera-nych przez informatyk ,́ dowodów naspójnoÊç strategii IT w tej organizacji,potwierdzenia realnego umiejscowieniadzia∏u IT w organizacji. Ankieta by∏ad∏uga i ˝mudna, organizatorzy na Galimówili, ˝e – bioràc to pod uwag´ – nie

27paêdziernik 2008

DYDAKTYKA I NAUKA – jaka jakoÊç

spodziewali si´ a˝ takiego odzewu zestrony instytucji.

Ka˝dy z uczestników otrzyma∏ ocen´w skali od 1–6, a firmy, które uzyska∏ynajwy˝sze noty otrzyma∏y nominacje dokonkursu. Ostatni etap konkursu polega∏na weryfikacji danych zawartych w an-kiecie, dlatego te˝ mieliÊmy wizyt´ przed-stawiciela organizatora konkursu – Com-puterlandu, który przeprowadza∏ wywia-dy z nami w Centrum Informatycznym, z kanclerzem, z panià Dziekan StudiumMagisterskiego) oraz ze studentami. Oce-na u˝ytkowników znacznie wp∏ywa∏a naca∏oÊciowà ocen .́

My w Uczelni troch´ inaczej postrze-gamy prac´ dzia∏u informatycznego, aleto biznes okreÊla, jak ma funkcjonowaçten dzia∏. W naszym przypadku biznes todydaktyka, badania naukowe i granty. W ka˝dym naszym dzia∏aniu (na ka˝dymprawie polu) znajdujemy Êlad informaty-ki, czasem du˝y, jak w przypadku wirtual-nego dziekanatu, czy w sk∏adaniu ofertprzez nauczycieli, a czasem niewielki, jakw przypadku badaƒ naukowych. Nie machyba w naszej Uczelni miejsca, w któ-rym informatyki nie ma.

Czy mamy strategi´ informatyzacjiSzko∏y?

Pami´tam, ˝e jak zosta∏em dyrektoremCI, to w 2001 roku przygotowaliÊmy do-kument, w którym próbowaliÊmy nakre-Êliç planowane dzia∏ania informatyczne nanajbli˝sze 5–6 lat. Wi´kszoÊç z nich uda∏osi´ zrealizowaç. Teraz znowu opracowuje-my plany, jak co roku, na najbli˝szy rokoraz na najbli˝sze 5 lat. To optymalna per-spektywa – bezpieczna i rozsàdna.

G∏ównym elementem naszej strategiijest zapewnienie obs∏ugi informatycznejwszystkim jednostkom, poczynajàc oddziekanatów, a na administracji, kwestu-rze i innych jednostkach koƒczàc, którychpoprawne funkcjonowanie warunkujesprawne funkcjonowanie Szko∏y.

Wprowadzamy coraz nowsze, corazlepsze, szybsze, sprawniejsze technologieinformatyczne. Mamy koncepcje rozwojuCI i informatyzacji SGH. Bardzo byÊmychcieli, ˝eby w Szkole powsta∏a hurtow-nia danych. W opracowaniu, które po-wsta∏o w Centrum Informatycznym w 2006 roku, dowodziliÊmy, ˝e budowahurtowni danych w SGH to absolutna ko-niecznoÊç. Dlaczego?

IloÊç informacji gromadzonych w sys-temach informatycznych jest bardzo du˝a,natomiast ich wykorzystanie pozostawiawiele do ˝yczenia. Niektóre z nich sà u˝y-teczne dla Szko∏y, i w bie˝àcej jej dzia∏al-noÊci i jako materia∏ archiwalny, ale wieleinformacji po prostu gdzieÊ znika, ponie-wa˝ nie ma do nich ∏atwego i powszech-nego dost´pu. Dobrze zbudowana hur-townia danych rozwiàza∏aby ten problem.Same ch´ci jednak nie wystarczà. Po-trzebne jest wsparcie finansowe, gdy˝ CIwykorzystywane dziÊ ponad miar´ (nawetw 110%) temu nie podo∏a. Mamy tak du-˝o pracy zwiàzanej z przejÊciem z jedno-litych studiów na studia dwustopniowe,˝e nie jesteÊmy w stanie oddelegowaç ko-lejnych osób do tej pracy. Moim zdaniemjedynym sposobem na to, aby ona po-wsta∏a, jest zatrudnienie specjalistów, któ-rzy opracowaliby koncepcj´ hurtowni, a potem jà po prostu zbudowali. To na-prawd´ du˝e wyzwanie.

Pracujemy te˝ nad unowoczeÊnieniemstrony internetowej Uczelni, w taki spo-sób, aby sta∏a si´ bardziej atrakcyjna, abymia∏a swojà symetrycznà stron´ w j´zykuangielskim (a w przysz∏oÊci i w innych j´-zykach), która b´dzie odpowiednikiemstrony polskiej, a nie tylko jej wycinkiem.Szczególnie chodzi tu o stron´ g∏ównà i strony dziekanatów. W katalogu dzia∏aƒna rzecz umi´dzynarodowienia Uczelni,to jedno z dzia∏aƒ podstawowych.

Kolejnym wa˝nym projektem jeststworzenie portalu, czyli takiej strony in-

ternetowej, która by∏aby dopasowana dopotrzeb ka˝dego u˝ytkownika i ka˝dyu˝ytkownik, po zalogowaniu si ,́ móg∏dostaç te informacje, które sà mu w tymmomencie najbardziej potrzebne. To tak-˝e du˝y projekt, którego nie da si´ zrobiçprzy okazji. Potrzebny jest na to czas i Êrodki.

ChcielibyÊmy oba te projekty urucho-miç w przysz∏ym roku.

Wracajàc do lidera informatyki, formu-∏a tego konkursu okreÊla, ˝e jak si´ zosta-nie liderem, to przez nast´pne 5 lat jest si´laureatem i nie mo˝na w nim startowaç.Dlaczego? Trzeba daç szans´ innym. Ale˝eby za 5 lat znowu wygraç (a taki mamyplan), trzeba si´ doskonaliç, dlatego mó-wi´ przy okazji rozmowy o konkursie o naszych zamierzeniach.

OczywiÊcie zdobyta nagroda jest dlanas równie˝ pewnym zobowiàzaniem dodoskonalenia si .́

Lider – to zobowiàzuje. Czy od dziÊ ju˝b´dzie tylko lepiej? ˚adnych awarii sieci,problemów z pocztà? Czy zlecenia w HelpDesku b´dà szybko realizowane?

Popsuty komputer, problemy z pocz-tà, drukarkà, wirusy, czy to, ˝e serwisantprzyszed∏ odpowiednio szybko czy nie –to 10% mo˝e 15% dzia∏alnoÊci Cen-trum.

I chocia˝ sprawnoÊç dzia∏aƒ na tym po-lu ma wp∏yw na wizerunek Centrum, tojest to margines prac, którymi si´ zajmu-jemy. Urzàdzenie jest tylko urzàdzeniem i ma prawo si´ popsuç, czy êle funkcjono-waç. Bywa zawodne. Gasimy i takie po˝a-ry, ale nie mamy z∏udzeƒ – b´dà nast´pne.Z mniejszymi poradziç mogà sobie samiu˝ytkownicy sprz´tu, stàd pomys∏ szko-leƒ, które od kilku miesi´cy odbywajà si´w SGH. W czasie spotkaƒ mówimy, jakdawaç sobie rad´ z podstawowymi pro-blemami.

Jeszcze w tym roku wprowadzimy no-wy system poczty elektronicznej, któryb´dzie bardziej przyjazny i troch´ podob-ny do poczty, jakà mamy w googlach, a którà wszyscy tak bardzo chwalà. Namarginesie chcia∏bym powiedzieç, ̋ e jeÊlina 365 dni w roku poczta dzia∏a przez364, to znakomity wynik.

Czego ˝yczyç CI na najbli˝sze 5 lat?OczywiÊcie góry pieni´dzy, bo znacznà

cz´Êç problemów moglibyÊmy rozwiàzaç,gdyby Êrodków by∏o wi´cej. Centrum In-formatyczne ma swój bud˝et i co roku sta-ra si´ jak najlepiej wykorzystaç to, czymdysponuje. Ale chcielibyÊmy znacznie,znacznie wi´cej.

Pracujemy te˝ pod du˝à presjà czasu.Na przyk∏ad teraz w Dziale Nauczaniawdra˝any jest system harmonogramo-

28 GAZETA SGH 06/08 (242)

DYDAKTYKA I NAUKA – jaka jakoÊç

wania sal, z czym mamy du˝e k∏opoty.MyÊl ,́ ˝e zbyt pochopnie podj´ta zosta-∏a decyzja o pe∏nym wdro˝eniu systemuju˝ na poczàtku tego roku. Chyba te˝ niedo koƒca zrobiona zosta∏a pe∏na analiza,w jaki sposób ten harmonogram uk∏a-daç. By∏y te˝ dzia∏ania innych jednostekSzko∏y bez konsultacji i koordynacji z Centrum. JesteÊmy w takim miejscu,˝e harmonogram zosta∏ ju˝ opracowanyi musi byç na∏o˝ony na plan dziekanatuzaj´ç studentów, ale dane nadal zawiera-jà wiele b∏´dów. Wracajà one do Dzia∏u

Nauczania, gdzie sà szybko przetwarza-ne i poprawiane, ale teoretycznie od 6 paêdziernika powinna si´ odbyç tzw.„dogrywka”, dla tych studentów, którzychcà zrobiç jeszcze ostatnie poprawki w swoim planie i okazuje si ,́ ˝e jest du-˝y problem, bo my jeszcze tych wiary-godnych danych nie mamy. LiczyliÊmyna to, ˝e b´dziemy mieli 3, 4 dni na prze-testowanie tego programu, ale niestetysta∏o si´ inaczej. Zaj´cia rozpocz´∏y si´22 wrzeÊnia i nie da si´ cofnàç czasu. W odpowiednim terminie muszà si´ roz-

poczàç zapisy na nowy semestr, studen-ci muszà wybraç przedmioty… ca∏yczas dzia∏amy pod presjà czasu. Rokakademicki si´ rozpoczà∏ i wszystkomusi funkcjonowaç zgodnie z planem.

Jakà nagrod´ dostaje Lider Informa-tyki?

Jest to presti˝owa nagroda, mo˝na po-wiedzieç – Oskar informatyki i po za tympresti˝em nie niesie ona za sobà ˝adnychinnych gratyfikacji. Mo˝e szkoda.Z Dominikiem Kwasiborskim, dyrektorem CI,

rozmawia∏a Anna Domalewska

Stulecie Szko∏y G∏ównej Handlowejsta∏o si´ dobrà okazjà do podj´cia badanialosów zawodowych absolwentów. Zewzgl´du na zapoczàtkowanà wraz z trans-formacjà systemowà reform´ procesukszta∏cenia, badaniem obj´ci zostaliprzede wszystkim absolwenci zreformo-wanej, bezwydzia∏owej Uczelni. Stanowi-li oni 95% respondentów. Celem badaniaby∏a m.in. ocena wp∏ywu zmian w syste-mie kszta∏cenia studentów SGH na ichpozycj´ na rynku pracy.

Zrealizowany projekt nawiàzuje do ba-daƒ, które by∏y podejmowane przy okazjiorganizacji wczeÊniejszych zjazdów ab-solwentów SGH/SGPiS. Nale˝a∏o do nichm.in. badanie dotyczàce losów absolwen-tów przeprowadzone przy okazji V Zjaz-du Absolwentów SGH/SGiPS1. Od 1975roku problematyka zwiàzana ze Êledze-niem losów zawodowych absolwentówUczelni wesz∏a do programu badaƒ Insty-tutu Gospodarstwa Spo∏ecznego (prowa-dzono je przy okazji zjazdów w latach1976, 1981 oraz 1986)2. Ubieg∏orocznebadanie zosta∏o przeprowadzone przezORSE i IGS. Jego rezultaty zosta∏y przed-stawione w opublikowanej niedawnoprzez Oficyn´ Wydawniczà SGH ksià˝ce„Absolwenci SGH na rynku pracy” podredakcjà Barbary Minkiewicz i PiotraB∏´dowskiego.

W badaniu wzi´∏o udzia∏ blisko 1350absolwentów. Ponad 1/3 z nich ukoƒczy-∏a istniejàcy wówczas kierunek „finansei bankowoÊç”, a 20% – „zarzàdzaniei marketing”. WÊród badanych 53% sta-nowi∏y kobiety. W chwili badania blisko1/4 respondentów by∏a zatrudnionaw sektorze finansowym, zw∏aszczaw bankowoÊci; niewiele mniej zajmowa-∏o si´ szeroko poj´tà obs∏ugà biznesu i do-radztwem, a co szósty znalaz∏ zatrudnie-

nie w us∏ugach. Prawie 8% badanych by-∏o zatrudnionych w administracji publicz-nej, g∏ównie paƒstwowej. 4,8% uczestni-ków badania prowadzi∏o dzia∏alnoÊç go-spodarczà na w∏asny rachunek, choç bez-poÊrednio po ukoƒczeniu studiów zdecy-dowa∏o si´ na to tylko niespe∏na 1%.WÊród respondentów by∏o 36% osób nastanowiskach kierowniczych, z czego11% zajmowa∏o najwy˝sze pozycje w za-k∏adzie pracy. To znaczàcy odsetek,zw∏aszcza jeÊli wziàç pod uwag ,́ i˝ odmomentu ukoƒczenia studiów do badaniamin´∏o najwy˝ej 10 lat.

Warto tak˝e zwróciç uwag´ na to, ˝echoç bezpoÊrednio po studiach za granicàzamieszka∏o 3,9% badanych, w 2006 r.poza granicami kraju mieszka∏o ju˝ 8,4%obj´tych badaniem absolwentów. Przedstudiami w Warszawie mieszka∏o 39%badanych, po studiach odsetek zamiesz-kujàcych w stolicy wzrós∏ do 82%,a w momencie badania spad∏ do 76%.Wskazuje to na coraz wi´kszà mobilnoÊçprzestrzennà absolwentów Szko∏y. Dlawyboru SGH najbardziej znaczàce by∏ydwa elementy: jej presti˝ (75% wskazaƒ)i przekonanie, ̋ e uzyskane tu kwalifikacjezawodowe u∏atwià zdobycie pracy (opinie71% respondentów). G∏ówne motywypodj´cia studiów w SGH zwiàzane wi´cby∏y z projektowaniem przysz∏oÊci zawo-dowej przez badanych.

Wyniki badania wskazujà na du˝à mo-bilnoÊç zawodowà absolwentów naszejUczelni oraz ich gotowoÊç do podnosze-nia kwalifikacji. Wskazuje na to fakt, i˝87% respondentów przynajmniej razzmieni∏o prac ,́ a ponad 1/4 uczestnikówbadania uczestniczy∏a w studiach pody-plomowych. Absolwenci SGH/SGPiS poukoƒczeniu studiów cz´sto podejmujàdalszà nauk ,́ na ogó∏ kierunkowo zwià-

zanà z szeroko poj´tym zawodem „eko-nomisty”. Wynika to nie tylko z szybkostarzejàcej si´ wiedzy wyniesionej ze stu-diów czy zmieniajàcych si´ wymagaƒpracodawców, ale tak˝e z potrzeby samo-doskonalenia i zachowania kontaktuz macierzystà uczelnià. Na pozycj´ zawo-dowà absolwentów móg∏ mieç wp∏ywfakt, i˝ niemal co piàty respondent studio-wa∏ przez okres co najmniej jednego se-mestru za granicà lub przynajmniej odby-wa∏ tam praktyk ,́ a ponad 10% pracowa-∏o zawodowo za granicà. Potwierdza toopini´ o koniecznej dalszej internacjona-lizacji studiów w SGH. Stosunkowo nie-wiele bowiem uczelni mo˝e poszczyciçsi´ tak wysokim odsetkiem studentówwyje˝d˝ajàcych za granic´ w ramach pro-gramu nauczania.

Osiàgni´cie wysokiej pozycji zawodo-wej, jaka cechuje wi´kszoÊç responden-tów, to w pewnej mierze zas∏uga staraƒpodejmowanych ju˝ w trakcie studiów.Jak wynika z badania, zaledwie 14,1% re-spondentów nie wykonywa∏o w okresiestudiów ˝adnej pracy zawodowej. Wielewskazuje, ˝e g∏ównym motywem podej-mowania pracy podczas studiów nie by∏ozdobycie Êrodków utrzymania, ale zapew-nienie sobie lepszej pozycji na rynku pra-cy poprzez zebranie doÊwiadczeƒ zawo-dowych i nawiàzanie kontaktów z praco-dawcami. Studenci sà coraz bardziej zain-teresowani odbywaniem praktyk, traktu-jàc je jako prób´ uzyskania w przysz∏oÊci

Absolwenci SGH na rynku pracy(badanie losów zawodowych absolwentów w stulecie Uczelni)

29paêdziernik 2008

DYDAKTYKA I NAUKA

sta∏ego zatrudnienia w firmie. Mog∏o tobyç powodem, dla którego 19% respon-dentów zdecydowa∏o si´ w trakcie stu-diów na podj´cie praktyki zawodowej(chocia˝ nie by∏a ona obowiàzkowa).Konsekwencjà dyplomu uznanej uczelnioraz podnoszenia kwalifikacji podczasstudiów i po ich ukoƒczeniu sà stosunko-wo wysokie zarobki absolwentów SGH.Ponad po∏owa z respondentów uzyskiwa-∏a w 2006 r. wynagrodzenie przekraczajà-ce 4000 z∏otych, w tym 28,3% – ponad10000 z∏. Z pewnoÊcià grup´ t´ tworzàwysokiej klasy fachowcy, mened˝erowieoraz osoby prowadzàce samodzielniedzia∏alnoÊç gospodarczà.

Opinie uczestniczàcych w badaniu ab-solwentów koƒczàcych SGH w latach1996-2005 doÊç jednoznacznie wskazujà,˝e wynieÊli oni ze Szko∏y wiedz´ i umie-j´tnoÊci w du˝ym stopniu przydatne narynku pracy. Osób zadowolonych zarów-no z mo˝liwoÊci wyboru przedmiotów,jak i z ró˝norodnoÊci oferty dydaktycznejSzko∏y by∏o prawie 90%. Wysoko oce-niono tak˝e ca∏oÊciowy plan i programstudiów oraz przydatnoÊç treÊci przed-miotów ogólnych, kierunkowych i ogól-nozawodowych. To stanowisko powinnobyç powa˝nie wzi´te pod uwag´ w dys-kusji nad zmianami w minimach progra-mowych i rolà przedmiotów ogólnych naStudium Licencjackim.

Jak si´ okaza∏o, zgodnie z ukoƒczonymkierunkiem pracuje prawie po∏owa bada-nych, nieco ponad 1/5 – zgodnie z ogól-nym profilem studiów, a ca∏kowicie nie-zgodnie – ok. 14%. Wydawaç by si´ mo-g∏o, ˝e kolejne zmiany pracy zmierzajà dodopasowaƒ kwalifikacyjnych, ale jeÊli ro-zumieç je tak˝e jako zgodnoÊç pracyz ukoƒczonym kierunkiem studiów, toopinie badanych na to nie wskazujà. Po-zwalajà raczej na sformu∏owanie opinii, i˝

zdobyte przez absolwentów kwalifikacjesà na tyle uniwersalne, ˝e mo˝na je wyko-rzystaç do prac na ró˝nych stanowiskach.

Na ogó∏ absolwenci byli zadowoleniz systemu oceny wyników studiowaniaoraz z relacji student–wyk∏adowca. Sto-sunkowo nieêle wypad∏a równie˝ ocenadost´pnoÊci materia∏ów dydaktycznych.Z kolei infrastruktura Uczelni w postacijakoÊci sal dydaktycznych, jakoÊci zakwa-terowania w domach studenckich oraz ja-koÊci bazy gastronomicznej i pomiesz-czeƒ rekreacyjnych uzyska∏y najwi´cejocen przeci´tnych.

Wyniki przeprowadzonych badaƒwskazujà, ˝e w opinii absolwentów pra-codawcy w szczególnoÊci oczekujà odkoƒczàcych studia w SGH opanowaniatakich kompetencji, jak: umiej´tnoÊci ko-munikowania si ,́ rozwiàzywania proble-mów, pracy w warunkach stresu, samo-dzielnoÊci pracy oraz umiej´tnoÊci anali-tycznych. Z punktu widzenia efektówkszta∏cenia w SGH badani absolwencinajlepiej opanowali takie kompetencje,jak: znajomoÊç j´zyków obcych, umiej´t-noÊci analityczne, samodzielnoÊç pracy,umiej´tnoÊci uczenia si´/samokszta∏ce-nia, szerokà wiedz´ ogólnà, umiej´tnoÊcirozwiàzywania problemów i umiej´tnoÊcikomunikowania si .́ Relatywnie najgorzejwypad∏y: znajomoÊç specjalistycznychumiej´tnoÊci zawodowych (to jednak jestdoÊç zrozumia∏e, bowiem te umiej´tnoÊcizdobywa si´ g∏ównie w trakcie pracy za-wodowej lub podczas studiów podyplo-mowych i szkoleƒ specjalistycznych),opanowanie umiej´tnoÊci informatycz-nych, umiej´tnoÊci negocjacji, umiej´tno-Êci przewodzenia w grupie, jak i umiej´t-noÊci pracy w warunkach stresu.

Badanie dowiod∏o, ˝e reforma studióww SGH i stworzenie studentom warun-ków do bardziej samodzielnego doboru

treÊci w ramach programu studiów okaza-∏o si´ trafne z punktu widzenia szans za-wodowych absolwentów Szko∏y. Nawet,jeÊli wziàç pod uwag ,́ ˝e w tego rodzajubadaniach ch´tniej biorà udzia∏ ci, którzyw swojej ocenie odnieÊli sukces, to prze-waga pozytywnych opinii i ocen jest natyle wyraêna, ̋ e trudno mówiç o przypad-kowoÊci uzyskanych wyników. Wartokontynuowaç tego rodzaju badania z my-Êlà o lepszym dostosowaniu treÊci i formzaj´ç do wymagaƒ rynku pracy i zacho-waniu przez Szko∏´ G∏ównà Handlowà jejpozycji wÊród uczelni ekonomicznychw regionie.

Piotr B∏´dowski

1 Zebrano informacje o absolwentach ró˝-nych kierunków studiów i lat od poczàtkuistnienia Uczelni, które przedstawionow artykule pt. „Absolwenci SGH/SGiS –Uczestnicy Zjazdu – w Êwietle materia∏ówankietowych” w: „Z aktualnych problemówekonomicznych. Materia∏y z V Zjazdu Ab-solwentów SGH/SGPiS”, Warszawa 1969.

2 Po VI zjeêdzie powsta∏a publikacja „Karie-ry zawodowe absolwentów SGH/SGPiS”.Kolejne opracowania to: M. Latuch, „Ka-riery zawodowe absolwentów SGH/SGPiS.Wst´pne rozpoznanie”, w: „Rola Szko∏y i jejabsolwentów w rozwoju spo∏eczno-gospo-darczym kraju. Materia∏y z VI Zjazdu Absol-wentów SGPiS”, Monografie i Opracowa-nia nr 78, SGPiS, Warszawa 1980; T. Ba-˝aƒska, M. Latuch, „Absolwenci Szko∏yw Êwietle ankiety zajazdowej”, w: „O refor-m´ gospodarczà, o nowy model studiówekonomicznych. Materia∏y VII Jubileuszo-wego Zjazdu Absolwentów SGPiS” (paê-dziernik 1981), Monografie i Opracowanianr 152, Warszawa 1986; A. Kurzynowski,„Absolwenci Szko∏y w Êrodowisku pracy(w Êwietle ankiety zjazdowej)”, w: „Szko∏ai jej absolwenci wobec nowych zadaƒ. Ma-teria∏y z VIII Zjazdu AbsolwentówSGH/SGPiS” (listopad 1986), Monografiei Opracowania nr 295, SGPiS, Warszawa1990 oraz publikacjach: T. Ba˝aƒska,A. Drozdowski, „Kariery zawodowe absol-wentów SGH/SGPiS”, Biuletyn IGS 1981,nr 3–4 i T. Ba˝aƒska, M. Latuch, „Roz-mieszczenie i zatrudnienie absolwentówSGH/SGPiS oraz niektóre elementy warun-ków bytowych”, Biuletyn IGS 1982, nr 1.

Nowe konkursy w obszarze naukspo∏ecznych i ekonomicznych

W dniu 03.09.2008 r. Komisja Euro-pejska opublikowa∏a kolejne konkursyw obszarach tematycznych „Nauki spo-∏eczno-ekonomiczne i humanistyczne”oraz „Nauka w spo∏eczeƒstwie” w ra-mach 7. Programu Ramowego.

Wszystkie zwiàzane z ww. konkursamidokumenty dost´pne sà na stronach serwi-su CORDIS pod nast´pujàcymi adresami:

http://cordis.europa.eu/fp7/dc/in-dex.cfm?fuseaction=UserSite. FP7Call-sPage#Socio-economic%20scien-ces%20and%20Humanities

http://cordis.europa.eu/fp7/dc/in-dex.cfm?fuseaction=UserSite. FP7Call-sPage#Science%20in%20Society

Nowy konkurs ERA-NETDnia 27 sierpnia Niemiecka Fundacja

Badaƒ („Deutsche Forschungsgemein-schaft”) opublikowa∏a pierwsze zapro-szenie do sk∏adania wniosków o dofi-nansowanie projektów badawczychw ramach ERA-NET. Konkurs zatytu∏o-wany jest: „CO-REACH: Social Scien-ce Collaborative Research between Eu-rope and China”. Obejmuje nast´pujàcedziedziny badaƒ naukowych: „Demo-grafia, rodzina i dobrobyt”, „Dziedzic-two kulturowe”, „Prawo, sprawowanierzàdów i kszta∏towanie polityki”, „Dia-log spo∏eczny, zatrudnienie i jakoÊç ˝y-

cia”, „Zmiany na rynku pracy, migracjei spójnoÊç spo∏eczna”. Okres finansowa-nia projektów badawczych przewidzia-no na 2 lata. Z maksymalnà kwotà200 000 euro na pojedynczy projekt.Procedura aplikowania o Êrodki finanso-we jest dwuetapowa. Wszyscy aplikujà-cy powinni zarejestrowaç si´ elektro-nicznie do 28 paêdziernika. Sk∏adanieformularzy aplikacyjnych, równie˝ dro-gà elektronicznà, b´dzie mo˝liwe od3 listopada do 10 grudnia 2008, do godz.12.00. Wi´cej informacji dost´pnychjest na stronie internetowej:

http://www.dfg.de/aktuelles_presse/in-formation_fuer_die_wissenschaft/aus-schreibungen_mit internationalem_bez-ug/info_wissenschaft_57_08.html

Artur Mika

CRPM informuje7 Program Ramowy UE:

30 GAZETA SGH 06/08 (242)

DYDAKTYKA I NAUKA

Ze stron Funduszu Stypendialnego i Szkoleniowego

Stypendia indywidualne i projekty uczelnianew ramach mechanizmu norweskiego

Centrum Rozwoju Programów Mi´-dzynarodowych informuje, ˝e FundacjaRozwoju Systemu Edukacji pe∏niàca rol´Operatora Funduszu Stypendialnegoi Szkoleniowego og∏asza drugi otwartynabór wniosków.

Fundusz Stypendialny i Szkoleniowyustanowiony w ramach Mechanizmu Fi-nansowego EOG oraz Norweskiego Me-chanizmu Finansowego ma na celuzwi´kszenie spójnoÊci spo∏ecznej i eko-nomicznej w ramach Europejskiego Ob-szaru Gospodarczego poprzez dzia∏aniaw obszarze edukacji pomi´dzy Polskàa paƒstwami-darczyƒcami: Norwegià. Is-landià i Liechtensteinem.

Typy dzia∏aƒ, które mogà uzyskaçwsparcie finansowe w ramach niniejsze-go, drugiego naboru:

Kursy j´zykowe – Dofinansowanie:do 5.000 euro

Stypendia indywidualneWarunki finansowania: stawki rycza∏-

towe obliczane w zale˝noÊci od czasuprojektu.

Wspó∏praca instytucjonalnaDofinansowanie: od 5.000 euro do

100.000 euro. Kwota przyznanego dofi-nansowania nie mo˝e przekroczyç 90%kosztów ca∏ego projektu, a pozosta∏akwota powinna byç zapewniona przezWnioskodawc .́

Rozwój polskich uczelniDofinansowanie: od 20.000 euro do

250.000 euro. Kwota przyznanego dofi-nansowania nie mo˝e przekroczyç 90%kosztów ca∏ego projektu, a pozosta∏akwota powinna byç zapewniona przezWnioskodawc .́

Uprawnieni wnioskodawcy:

● szko∏y i uczelnie,● doktoranci i m∏odzi naukowcy,● przedstawiciele instytucji dzia∏ajàcych

w obszarze edukacji,● instytuty badawcze i naukowe,● inne organizacje i instytucje aktywne na

polu edukacji (na wszystkich pozio-mach kszta∏cenia: podstawowym, Êred-nim, licencjackim, wy˝szym, zawodo-wym, kszta∏cenia osób doros∏ych).W ramach FSS mo˝na uzyskaç dofi-

nansowanie na:● kursy j´zyka i kultury polskiej oraz kur-

sy j´zyka i kultury paƒstw-darczyƒców,● wyjazdy i przyjazdy doktorantów w ce-

lu realizacji projektu badawczegoi m∏odych naukowców w celu przepro-wadzenia badaƒ naukowych w instytu-cjach badawczych,

● indywidualne wizyty studyjne przedsta-wicieli instytucji dzia∏ajàcych w sekto-rze szkolnictwa podstawowego, Êred-niego, wy˝szego, kszta∏cenia zawodo-wego i osób doros∏ych,

● dzia∏ania na rzecz wzmocnienia wspó∏-pracy pomi´dzy instytucjami dzia∏ajà-cymi w sferze edukacji w Polscei w paƒstwach-darczyƒcach,

● dzia∏ania zmierzajàce do poprawy jako-Êci nauczania i zasobów dydaktycznychpolskiego szkolnictwa i oÊwiaty,

● dzia∏ania s∏u˝àce rozwojowi oferty dy-daktycznej,

● dzia∏ania na rzecz poprawy jakoÊcikszta∏cenia na polskich uczelniach,

● dzia∏ania na rzecz poprawy jakoÊci pro-gramów studiów w j´zykach obcychoferowanych przez polskie uczelnie.Ca∏kowita kwota Êrodków dost´pnych

w tym naborze wynosi 2 600 400 euro.

Wniosek nale˝y wype∏niç w wersjielektronicznej on-line na stroniewww.fss.org.pl, a po wydrukowaniui podpisaniu nale˝y z∏o˝yç w terminie od1 paêdziernika do 30 listopada 2008:● osobiÊcie w siedzibie Fundacji (do

godz. 16.00), lub● przes∏aç pocztà na adres:

Fundacja Rozwoju Systemu EdukacjiFundusz Stypendialny i Szkoleniowyul. Mokotowska 43, 00-551 Warszawa.W przypadku wniosków przesy∏anych

pocztà, o ich wa˝noÊci decyduje datastempla pocztowego.

Wnioski nale˝y sk∏adaç w 2 egzempla-rzach (1 orygina∏ – wydruk formularzawniosku z systemu on-line opatrzonypodpisami i piecz´ciami oraz 1 kopia).

Do przeliczenia maksymalnej kwotydofinansowania nale˝y stosowaç kurskupna Narodowego Banku Polskiego wy-noszàcy: 1 euro = 3,3641 z∏ (tabela192/C/NBP/2008 z dnia 30.09.2008 obo-wiàzujàca od dnia 01.10.2008).

Szczegó∏owe informacje nt. naboru,formularze wniosków i przewodniki dlawnioskodawców sà dost´pne na stronieinternetowej www.fss.org.pl.

Dodatkowe informacje mo˝na uzyskaçw Biurze FSS:tel.: (+48 22) 46 31 000 (od poniedzia∏kudo piàtku w godz. 9.00–16.00)fax: (+48 22) 46 31 028; email: [email protected] na stronach internetowychwww.eog.gov.pl orazwww.eeagrants.org.èród∏o: http://www.fss.org.pl/pl/II _nabor

Ma∏gorzata Chromy

Uroczyste otwarcie wystawy na które zaprasza dyrektor Biblioteki SGH dr Maria Rekowska

wraz z autorami wystawy:

kustoszem Hannà D∏ugo∏´ckà, ad.bibl. Paw∏em Tanewskim

nastàpi w dniu 26 listopada 2008 roku

o godzinie 12.00

31paêdziernik 2008

Z ˚YCIA SZKO Y̧

Instytut Mi´dzynarodowych StosunkówGospodarczych KGÂ wspó∏organizatoremX Konferencji European Trade Study Group

W dniach 11–13 wrzeÊnia 2008 r. od-by∏a si´ w Warszawie jubileuszowa,dziesiàta konferencja European TradeStudy Group (ETSG). Jej organizato-rami byli Wydzia∏ Nauk Ekonomicz-nych Uniwersytetu Warszawskiego (ko-ordynacja – J.J. Micha∏ek) oraz InstytutMi´dzynarodowych Stosunków Gospo-darczych Kolegium Gospodarki Âwia-towej Szko∏y G∏ównej Handlowejw Warszawie (koordynacja – E. Czarny).

W inauguracji konferencji uczestniczylirektorzy Uniwersytetu Warszawskiego,prof. Katarzyna Cha∏asiƒska-Macukoworaz Szko∏y G∏ównej Handlowej, prof.Adam Budnikowski. Uczestników konfe-rencji powitali dziekani Kolegium Gospo-darki Âwiatowej SGH prof. Jolanta Mazuroraz Wydzia∏u Nauk Ekonomicznych UWprof. Tomasz ˚ylicz. Wyk∏ad powitalnywyg∏osi∏ by∏y rektor UW prof. W∏odzi-mierz Siwiƒski. Naukowa cz´Êç konferen-cji odbywa∏a si´ w centrum konferencyj-nym Uniwersytetu Warszawskiego, nato-miast w Auli Spadochronowej Szko∏yG∏ównej Handlowej w Warszawie zorga-nizowano w dniu 12 wrzeÊnia 2008 r. uro-czyste spotkanie uczestników konferencji,zainaugurowane przez panià prorektorSGH prof. El˝biet´ Kaweckà-Wyrzykow-skà. Spotkaniu towarzyszy∏ koncert kwar-tetu smyczkowego Scherzo.

Warszawska konferencja ETSG by∏apierwszym z dorocznych spotkaƒ ETSGgoszczàcym w nowym kraju cz∏onkow-skim UE (poprzednie odby∏y si´ w uczel-niach Europy Zachodniej, m.in. w Dubli-nie, Madrycie, Nottingham i Wiedniu).

Doroczne konferencje ETSG sà naj-wi´kszym i najbardziej znaczàcym w Eu-ropie spotkaniem naukowców zajmujà-cych si´ ekonomià mi´dzynarodowà.Uczestniczà w nich uczeni pochodzàcyz uniwersytetów, oÊrodków badawczychoraz instytucji politycznych i gospodar-czych nie tylko z Europy (co sugeruje na-zwa ETSG), lecz z ca∏ego Êwiata. W tego-rocznej konferencji ETSG uczestniczy∏oponad 300 osób, wÊród których byli Êwia-towej s∏awy ekonomiÊci specjalizujàcy si´w problematyce mi´dzynarodowej, m.in.R.W. Jones (doktor honoris causa SGH),cz∏onkowie zarzàdu ETSG (J. Francois,I. Wooton, M. Zanardi),a tak˝eM. Brühlhart, M. Cabral, R. Falvey, J. Mar-kusen, P. Neary oraz R. Riezman.

Na warszawskiej konferencji ETSG za-prezentowano 271 referatów (ich elektro-niczne wersje sà dost´pne na stronie inter-netowej: www.etsg.org). Cztery referatyprzedstawiono na sesjach plenarnych, zaÊpozosta∏e na sesjach równoleg∏ych podzie-lonych na dwanaÊcie bloków tematycz-nych zwiàzanych z handlem mi´dzynaro-dowym (empiryczne badania handlu i go-spodarki Êwiatowej, wp∏yw handlu na Êro-dowisko, charakterystyka firm uczestni-czàcych w handlu, zwiàzki wzrostu i inno-wacji z gospodarkà globalnà, instytucjei zasady zwiàzane z prowadzeniem wy-miany, inwestycje zagraniczne i lokaliza-cja, migracje, outsourcing, polityka han-dlowa i gospodarcza, teoria i badania em-piryczne nad integracjà regionalnà orazhandel us∏ugami). Odby∏y si´ te˝ sesje ple-narne poÊwi´cone problematyce specjal-nej, tj. prezentacji raportu WTO, wr´cze-niu nagród m∏odym ekonomistom specja-lizujàcym si´ w problematyce mi´dzyna-rodowej oraz podsumowaniu dotychcza-sowej dzia∏alnoÊci ETSG.

W konferencjach ETSG od kilku latuczestniczà naukowcy z Polski. W tym ro-ku do prezentacji na konferencji przyj´to14 referatów pracowników naukowychz polskich uczelni. W przygotowaniu 13

referatów uczestniczyli m∏odzi pracowni-cy naukowi (majàcy co najwy˝ej stopieƒdoktora). A˝ 6 referatów by∏o ich samo-dzielnymi opracowaniami, zaÊ w przypad-ku dalszych 7 opracowaƒ byli oni wspó∏-autorami. Dominujàca wi´kszoÊç prac po-chodzi∏a z Uniwersytetu Warszawskiegooraz Szko∏y G∏ównej Handlowej w War-szawie (szczególnie widoczna by∏a obec-noÊç pracowników naukowych InstytutuMSG KGÂ, bowiem E. Chilimoniuk,E. Czarny i A. Kuênar by∏y autorka-mi/wspó∏autorkami trzech referatów, a wprzygotowaniu dwóch uczestniczyli dok-toranci wspó∏pracujàcy z Instytutem, P. Folfas i P. Toporowski; sesj´ plenarnàprowadzi∏a E. Czarny).

W pracach organizacyjnych konferencjiETSG uczestniczyli pracownicy naukowi,doktoranci i studenci wspó∏pracujàcyz WNE UW oraz z Instytutem MSG KGÂSGH. Uniwersytet Warszawski i Szko∏aG∏ówna Handlowa w Warszawie wspó∏fi-nansowa∏y te˝ ca∏e przedsi´wzi´cie. Orga-nizatorzy uzyskali tak˝e wsparcie finanso-we znaczàcych instytucji i firm: Narodo-wego Banku Polskiego, Gie∏dy PapierówWartoÊciowych w Warszawie oraz BankuPKO BP.

El˝bieta Czarny

Inauguracja konferencji ETSG. W pierwszym rz´dzie JM Rektorzy SGH i UW, prof. Adam Budnikowski i prof. Katarzyna Cha∏asiƒska-Macukow Sesja plenarna

WejÊcie do centrum konferencyjnego UW Uczestnicy i organizatorzy konferencji ETSG z Instytutu MSG

32 GAZETA SGH 06/08 (242)

Z ˚YCIA SZKO Y̧

W dniu 23 czerwca 2008 r.Katedra IntegracjiEuropejskiej im. JeanaMonneta Szko∏y G∏ównejHandlowej zorganizowa∏akolejnà, jedenastà,ogólnopolskà konferencj´naukowà pt. „Bud˝et dla UniiEuropejskiej po 2013 roku.Implikacje dla Polski”.

Od wielu lat bud˝et UE jest przed-miotem krytyki. Powszechnie wskazujesi ,́ ˝e obecna struktura wydatków tegobud˝etu (a˝ 80% tych wydatków poch∏a-niajà tylko dwa obszary dzia∏aƒ Unii –wspólna polityka rolna wraz z rozwojemobszarów wiejskich i polityka spójnoÊci)jest nie do przyj´cia w nast´pnych la-tach, przede wszystkim z uwagi na nowewyzwania, przed którymi Unia stoi iktóre wymagajà wspólnego finansowa-nia na szczeblu ugrupowania (np. zapo-bieganie i zwalczanie niekorzystnychzmian klimatycznych, sprostanie wielunowym wyzwaniom globalizacji i no-wym, pr´˝nym konkurentom, jak choç-by Chinom). Od lat krytykowany jest te˝sposób finansowania bud˝etu, który jestuznawany za skomplikowany, ma∏oprzejrzysty i niezrozumia∏y dla przeci´t-nego obywatela. Przedmiotem wielu za-rzutów jest w szczególnoÊci rabat bry-tyjski, pochodzàcy z 1984 r., i wprowa-dzone póêniej odst´pstwa od ogólnychzasad finansowania tego rabatu, które wefekcie zapewniajà ulgi w finansowaniubud˝etu UE kilku bogatym paƒstwom, ana paƒstwa mniej zamo˝ne nak∏adajàobowiàzek finansowania tych przywile-jów.

Tematem konferencji by∏y perspekty-wy reformy obecnego bud˝etu UE i mo˝liwe tego skutki dla Polski. Podsta-wà dyskusji by∏o wystàpienie MinistraMiko∏aja Dowgielewicza, SekretarzaStanu w Urz´dzie Komitetu IntegracjiEuropejskiej oraz 5 referatów, przygoto-wanych przez specjalistów z poszcze-gólnych dziedzin, istotnych dla przy-sz∏oÊci unijnego bud˝etu:● prof. dr hab. Stanis∏aw ¸adyka, Szko-

∏a G∏ówna Handlowa, Unia Europej-ska w dzisiejszym Êwiecie

● dr Janusz Lewandowski, Wiceprze-wodniczàcy Komisji Bud˝etowej Par-lamentu Europejskiego, Perspektywyzmian bud˝etu UE w Êwietle dyskusjiw Parlamencie Europejskim

● dr Hanna Jahns, Sekretarz Stanu w Ministerstwie Rozwoju Regional-nego, Po˝àdane kierunki reformy po-lityki spójnoÊci po 2013 roku. Impli-kacje dla bud˝etu UE

● dr Waldemar Guba, Dyrektor Depar-tamentu Rynków Rolnych w Mini-sterstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi,Wspólna Polityka Rolna w bud˝ecieUnii Europejskiej po 2013 r.

● prof. dr hab. El˝bieta Kawecka--Wyrzykowska, Szko∏a G∏ówna Han-dlowa, VAT jako nowe êród∏o docho-du bud˝etu Unii Europejskiej.Problematyka referatów zosta∏a wy-

brana nieprzypadkowo. W Unii Euro-pejskiej podj´te zosta∏y bowiem ostatniodzia∏ania na rzecz modyfikacji, krytyko-wanego od lat, systemu finansowaniadzia∏aƒ UE.

Kompleksowy przeglàd bud˝etu UEzapowiedziany zosta∏ w grudniu 2005 r. w ramach kompromisu dotyczàcegoPerspektywy finansowej na lata2007–2013. W celu realizacji tego po-stanowienia, w maju 2006 r. ParlamentEuropejski, Rada UE i Komisja Euro-pejska uzgodni∏y, ˝e Komisja powinnadokonaç szczegó∏owego przeglàdu bu-d˝etu UE. Komisja zosta∏a poproszona„o podj´cie pe∏nego, kompleksowegoprzeglàdu obejmujàcego wszystkieaspekty wydatków UE, w∏àczajàc w toWPR, a tak˝e wszystkie zasoby, w tymtak˝e rabat brytyjski, i przed∏o˝eniasprawozdania w latach 2008–2009”.We wrzeÊniu 2007 roku Komisja opu-blikowa∏a dokument pt. „Reformowaniebud˝etu, zmienianie Europy. Przeglàdbud˝etu 2008/2009” (tzw. Consultationpaper). Jego celem by∏o rozpocz´cieszeroko zakrojonych konsultacji na po-ziomie paƒstw cz∏onkowskich i ca∏ejUE na temat przysz∏oÊci unijnych finan-sów. Polska aktywnie w∏àczy∏a si´ dotej debaty, przedstawiajàc oficjalne sta-nowisko, jak te˝ organizujàc szerokàdebat´ publicznà1.

W 2008 r. ma te˝ miejsce tzw. healthcheck, czyli przeglàd realizacji reformywspólnej polityki rolnej z 2003 r. Jak-kolwiek nie dotyczy on bezpoÊrednioaspektów finansowych reformy, to oczy-wiÊcie nie mo˝na od nich abstrahowaç,mówiàc o polityce rolnej i rozwoju ob-szarów wiejskich. Jednà z propozycjidyskutowanych od kilku lat jest projekttzw. renacjonalizacji polityki rolnej, tj.przeniesienia cz´Êci zadaƒ tej politykina szczebel krajowy, w tym finansowa-

nia na szczebel bud˝etów krajowych.Przyj´cie takiej koncepcji stwarza ryzy-ko ograniczenia dop∏ywu do Polski unij-nych Êrodków finansowych, tak potrzeb-nych dla przyspieszenia zmian struktu-ralnych w produkcji rolnej i na obsza-rach wiejskich.

Toczy si´ te˝ dyskusja nad za∏o˝enia-mi polityki spójnoÊci po 2013 r., formal-nie zainicjowana podczas IV Forum ko-hezyjnego, jakie mia∏o miejsce we wrze-Êniu 2007 r.

Polska ma szczególne powody, abyaktywnie uczestniczyç w debacie bud˝e-towej i prezentowaç w∏asne stanowisko.Jako najwi´kszy beneficjent politykispójnoÊci w obecnej Perspektywiechcia∏aby utrzymaç t´ pozycj´ równie˝w latach nast´pnych. Ale te ,̋ w∏aÊnie ja-ko najwi´kszy beneficjent, jest i b´dziepod bardzo dok∏adnà lupà wszystkichpartnerów, a doÊwiadczenia z wykorzy-stania Êrodków strukturalnych b´dà ar-gumentem na rzecz lub przeciwkoutrzymaniu obecnej skali finansowaniatej polityki po 2013 r.

Wymienione wy˝ej okolicznoÊci spra-wiajà, ˝e dyskusja nad przysz∏oÊcià unij-nego bud˝etu jest bardzo wa˝na dla Pol-ski. Niektóre ze zg∏oszonych propozycjizmian sposobu finansowania unijnegobud˝etu oraz struktury wydatków prze-widujà radykalne zmiany w stosunku doobecnego systemu. Ma∏e sà jednak szan-se ich przyj´cia. DoÊwiadczenia z przy-gotowywania poprzednich Perspektywfinansowych wskazujà, ˝e dyskusje takiesà zawsze bardzo trudne i kompromisjest osiàgany z regu∏y niemal w ostatnimmo˝liwym terminie. Tak b´dzie prawdo-podobnie i teraz, zw∏aszcza bioràc poduwag ,́ ˝e Unia liczy obecnie 27 paƒstwcz∏onkowskich o bardzo zró˝nicowa-nych interesach. Dodatkowym czynni-kiem, który skomplikowa∏ debat´ bud˝e-towà, jest niepowodzenie referendum wIrlandii ws. przyj´cia Traktatu lizboƒ-skiego w czerwcu br. W tej sytuacjipierwszoplanowego znaczenia nabra∏oznalezienie kompromisu ws. Traktatu.

Nawet jednak, jeÊli decyzje ws. refor-my bud˝etu zostanà opóênione, to argu-menty i stanowiska zaprezentowane w toku obecnej debaty publicznej nad tàreformà z ca∏à pewnoÊcià b´dà mog∏ybyç wykorzystane w dalszej dyskusji.

El˝bieta Kawecka-WyrzykowskaKierownik Katedry Integracji Europejskiej

im. Jeana Monneta

1 Wyniki tej dyskusji – w postaci ekspertyz i stanowisk oficjalnych sà dost´pne na stronie Dyrekcji Generalnej Komisjihttp://ec.europa.eu/budget/reform/issues/re-ad_en.htm

O przysz∏oÊci unijnego bud˝etu

33paêdziernik 2008

Z ˚YCIA SZKO Y̧

W dniach 25-26 wrzeÊnia br. w Ustro-niu odby∏a si´ XIV Konferencja Nauko-wa M∏odych Ekonomistów. Jej tytu∏brzmia∏ „Koniunktura gospodarcza – jakdaleko do recesji?”. Wzi´∏o w niej udzia∏ok. 80 uczestników. G∏ównym organiza-torem konferencji by∏a Katedra Ekono-mii Akademii Ekonomicznej w Katowicach, przy wspó∏udziale ró˝-nych uczelni oraz Instytutu Wiedzy i In-nowacji. Rada Programowa wybra∏a,spoÊród ok. 80 zg∏oszonych do wyg∏osze-nia tekstów, oko∏o 40. Koncentrowa∏y si´

one wokó∏ g∏ównej tematyki konferencji– zagadnieƒ koniunktury gospodarczej.W konferencji udzia∏ wzi´li jak zwykleasystenci, doktoranci i adiunkci z ró˝nychuczelni z kraju (oraz zagranicy), a tak˝ew∏adze Akademii Ekonomicznej w Kato-wicach (w tym jej rektor, w∏adze wydzia-∏u i katedry), a tak˝e profesorowie z Uni-wersytetu Ekonomicznego w Krakowie.Po wyk∏adzie otwierajàcym konferencj ,́w sesji plenarnej wyg∏oszone zosta∏y trzyreferaty, spoÊród których dwa by∏y autor-stwa pracowników naszej Uczelni: An-

drzeja Rzoƒcy oraz Krzysztofa Piecha. Wtrakcie zakoƒczenia konferencji wr´czo-no nagrody dla najlepszych, zdaniemuczestników konferencji, wyg∏oszonychreferatów. Drugie miejsce w tym konkur-sie uzyska∏a dr Anna Horodecka z Uniwersytetu Monachijskiego, absol-wentka naszej Uczelni, która jeden zeswoich doktoratów uzyska∏a broniàc pra-c´ z zakresu polityki gospodarczej w Kolegium Zarzàdzania i Finansów.Wszystkie referaty zg∏oszone na konferencj´sà dost´pne na stronie: http://www.konfe-rencja.edu.pl/ Kolejna konferencja z seriiKNME odb´dzie si´ prawdopodobnie w przysz∏ym roku w Warszawie.

Krzysztof Piech

Wzorem lat ubieg∏ych w czerwcu 2008 roku zosta∏ zorganizowany kolej-ny cykliczny wyjazd s∏uchaczy i absolwentów podyplomowych studiów eu-ropejskich stosunków finansowo-ekonomiczno-prawnych do wybranych in-stytucji Unii Europejskiej w Brukseli.

Tematem przewodnim wyjazdu by∏a sytuacja ekonomiczno-spo∏ecznakrajów cz∏onkowskich Unii Europejskiej. Zgodnie z programem tygodnio-wego pobytu odby∏y si´ konstruktywne spotkania i debaty z przedstawicie-lami poszczególnych krajów w Parlamencie UE, Komisji Europejskiej, Ko-mitecie Ekonomiczno--Spo∏ecznym, NATO oraz pracownikami Przedsta-wicielstwa RP w UE i dziennikarzami.

Zakoƒczona niedawno X jubileuszowa edycja podyplomowych studiów eu-ropejskich stosunków finansowo-ekonomiczno-prawnych sta∏a si´ bodêcem do utworzenia podyplomowych studiów azjatyckich sto-sunków finansowo-ekonomiczno-prawnych. Sugestie zainteresowanych osób zwiàzane z brakiem na polskim rynku szkolnictwa wy˝-szego studiów podyplomowych na temat funkcjonowania gospodarki krajów azjatyckich wraz z mo˝liwoÊcià wyjazdu do tych krajówsk∏oni∏y do przygotowania oferty skierowanej do tej grupy odbiorców.

Wiktor Bo∏kunowKatedra Polityki Gospodarczej, KZIF SGH

Wyjazdy kszta∏cà

SprostowanieSerdecznie przepraszamy Pana Wiktora Raka za pomy∏k´ w artykule „Pami´tajàc o przesz∏oÊci, pa-

trzymy w przysz∏oÊç”. Niezidentyfikowany chochlik drukarski zamieni∏ nazw´ Tel Awiw na tel. Awiw.Ta absurdalna poprawka na etapie sk∏adu pokazuje, ˝e wszelkie zautomatyzowane procesy kontroli˝ywych ludzi (redakcji) sà pozbawione sensu. Korekty dokonano bez naszej wiedzy, a samego proce-su druku ju˝ nie uda∏o si´ wstrzymaç. Dlatego raz jeszcze goràco przepraszamy Autora.

Koniunktura gospodarcza – jak daleko do recesji?

34 GAZETA SGH 06/08 (242)

Z ˚YCIA SZKO Y̧

Z pewnoÊcià wiele osób odwiedzajà-cych stron´ internetowà SGH zwróci∏ouwag´ na kolorowe i uÊmiechni´te bu-zie, które zach´cajà do wstàpieniaw szeregi Grupy Operacyjnej SGH. Alepowa˝na nazwa oraz powa˝ne zadaniakryjàce si´ za nià i uÊmiechni´te twarzenie sà sprzecznoÊcià – jest wr´cz prze-ciwnie.

W SGH, na studiach stacjonarnychi niestacjonarnych, studiuje ponad 13tys. m∏odych, energicznych osób, wÊródktórych Biuro Informacji i Promocjichce znaleêç swoich wspó∏pracowni-ków. Poszukujemy indywidualistów,pasjonatów, wizjonerów, odwa˝nychmówców, samodzielnych i kreatyw-nych osób, osób odpowiedzialnych zapowierzone im zadania od poczàtku dosamego koƒca.

Cz∏onkowie grupy b´dà odpowie-dzialni mi´dzy innymi za takie zadaniajak:

● uczestnictwo w sporzàdzaniu analizmarketingowych,

● wizyty w liceach i prezentacja ofer-ty SGH,

● udzia∏ w targach edukacyjnych,● organizacja imprez ogólnouczelnia-

nych, konferencji, wystaw itp.Ju˝ teraz spoÊród nades∏anych zg∏o-

szeƒ wybraliÊmy trzy osoby, które dzia-∏ajà. Aneta, Hubert i Ola podczas dniaotwartego przeprowadzili ankiet´ bada-jàcà skutecznoÊç reklamy SGH wÊródkandydatów na studia. W tej chwiliopracowujà ankiety, a wyniki wkrótceopublikujemy w Gazecie SGH oraz nastronie internetowej Grupy Operacyjnej.

Grupa pracuje te˝ nad… UWAGA!…scenariuszem komiksu o przysz∏ychi obecnych studentach SGH. Pierwszy,pilota˝owy odcinek, prezentujàcy boha-terów, zosta∏ ju˝ opublikowany w paê-dziernikowym wydaniu „StudenckiegoABC”. Grupa Operacyjna czuwa nad lo-sami zdecydowanego Micha∏a, lideraWojtka, towarzyskiej Alicji, romantycz-nej Ewy i wyluzowanego Jarka. Co mie-siàc tworzymy nowe przygody liceali-stów, a nied∏ugo studentów SGH. Na-st´pny odcinek uka˝e si´ ju˝ w listopa-dzie.

Od powstania Grupy Operacyjnej mi-n´∏y zaledwie trzy tygodnie, a ju˝ wielesi´ dzieje. Co b´dzie dalej? Z pewnoÊciàburza mózgów, niestygnàcy zapa∏ i za-anga˝owanie zaowocujà wieloma cieka-wymi projektami.

Aneta, Hubert i Ola odnaleêli si´w roli marketingowych analityków,a przy pracy nad scenariuszem komik-su Êwietnie si´ bawià, jednoczeÊnieuczàc si´ wspó∏pracy z grafikiem z pro-fesjonalnej agencji reklamowej. JeÊliTy równie˝ chcesz spróbowaç swoichsi∏ uczestniczàc w dzia∏aniach GrupyOperacyjnej, wyÊlij do 31 paêdziernikaswoje zg∏oszenie na adres: [email protected] w temacie zg∏oszeniaprosimy wpisaç „Grupa OperacyjnaSGH”.

SpoÊród nades∏anych zg∏oszeƒ i poprzeprowadzeniu wst´pnych rozmówBiuro Informacji i Promocji SGH zapro-si do wspó∏pracy pi´ç osób.

Iwona Radzimirska i Piotr KarwowskiBiuro Informacji i Promocji

GRUPA OPERACYJNA SGH – czyli nie pytaj o to, co SGHmo˝e zrobiç dla Ciebie, ale o to, co Ty mo˝esz zrobiçdla SGH

E-learning jest dynamicznie rozwija-jàcà si´ formà nauczania. Jego najwa˝-niejszymi zaletami jest samodzielnoÊçmyÊlenia, jakà musi wykazywaç osobakszta∏càca si ,́ w po∏àczeniu z du˝à swo-bodà wyboru czasu i miejsca zdobywa-nia wiedzy. Wynika to z faktu, i˝ trady-cyjny kontakt wzrokowo-s∏uchowy po-mi´dzy nauczycielem a uczniem (stu-dentem, kursantem) zosta∏ zastàpionysieciami komputerowymi i, do pewnegostopnia, tak˝e Êrodkami audiowizualny-mi i telewizjà interaktywnà. Sta∏y post´pelektronicznych Êrodków informacjii ich upowszechnianie si´ powoduje, ˝ee-learning wykorzystujà przedsi´bior-stwa, banki, instytucje publiczne, szko∏y,wy˝sze uczelnie. Cz´Êç programówszkoleniowych tworzona jest z myÊlào kszta∏ceniu u˝ytkowników zewn´trz-nych. Przyk∏adem takiego zastosowaniakszta∏cenia na odleg∏oÊç jest portal edu-kacji ekonomicznej Narodowego BankuPolskiego. Powstajà instytuty naukowebadajàce kszta∏cenie on-line. W Wy˝-szej Szkole Humanistyczno-Ekono-micznej w ¸odzi istnieje Instytut Kszta∏-cenia na Odleg∏oÊç. OÊrodek Kszta∏ce-nia na Odleg∏oÊç (OKNO) dzia∏a w Poli-technice Warszawskiej.

W nurt ten, w rozpoczynajàcym si´roku akademickim 2008/2009, w∏àczasi´ Biblioteka Szko∏y G∏ównej Handlo-wej, która przygotowa∏a obowiàzkowedla wszystkich studentów pierwszegoroku studiów, szkolenie biblioteczne on--line. Program szkolenia bibliotecznegoobejmuje kilka dzia∏ów. Jego zasadni-czym za∏o˝eniem jest upowszechnienieinformacji o zbiorach Biblioteki orazmaksymalne u∏atwienie dost´pu do nichstudentom, pracownikom naukowym,u˝ytkownikom spoza Uczelni. ZbioryBiblioteki przekroczy∏y ju˝ 1 milionwoluminów. Oprócz ksià˝ek obejmujàponad 1000 tytu∏ów czasopism polskichi obcych i 30 000 tytu∏ów czasopism do-st´pnych w komputerowych bazach da-nych. Z czasem nale˝y liczyç si´ z roz-wojem tak˝e innych noÊników informa-cji. Powoduje to, ˝e szybka i przyst´pnainformacja o zasobach dost´pnych dlaczytelników sta∏a si´ niezb´dnym wa-runkiem sprawnego funkcjonowania Bi-blioteki. Program szkolenia na odleg∏oÊçdost´pny na platformie e-learningowejnaszej Uczelni (link na stronie interneto-wej Biblioteki SGH) informuje przedewszystkim o sposobie funkcjonowaniakatalogu Aleph i mo˝liwoÊciach wyszu-kiwawczych, jakie on oferuje, zasadachkorzystania i zamawiania pozycji w czy-telni ogólnej i w czytelniach czasopism,

35paêdziernik 2008

Z ˚YCIA SZKO Y̧

regulaminie Biblioteki, w tym warun-kach wypo˝yczania ksià˝ek. Szczególnynacisk zosta∏ po∏o˝ony na nabycie umie-j´tnoÊci sprawnego wyszukiwania i za-mawiania przez czytelników poszuki-wanych pozycji, zgodnie z informacjamizawartymi w katalogu elektronicznym.Odpowiednie odczytanie opisu biblio-graficznego ma umo˝liwiç pozyskanieinformacji o dost´pnoÊci pozycji i wa-runkach korzystania. Zawiera on infor-macje o tym, czy egzemplarz mo˝e byçwykorzystany jedynie w czytelni, czyjest dost´pny w wypo˝yczalni, ewentu-alnie czy jest wypo˝yczony i trzeba cze-kaç na jego zwrot.

Zaprezentowane zosta∏y równie˝ dzia-∏y wspomagajàce prac´ czytelni i maga-zynów, a wi´c Oddzia∏ Informacji Na-ukowej oraz Centrum Dokumentacji Eu-ropejskiej, stanowiàce cz´Êç ogólnoeuro-pejskiej sieci informacyjnej Europa Di-rect obejmujàcej 700 punktów w ca∏ejEuropie. Uzupe∏nienie tych wiadomoÊcistanowià informacje o historii BibliotekiSGH, zas∏u˝onych dla niej dyrektorach:Konstantym Krzeczkowskim i AndrzejuGrodku, architekcie Janie Koszczycu-Witkiewiczu, który zaprojektowa∏ podkoniec lat dwudziestych ca∏y kompleksUczelni wraz z Bibliotekà. Dodatkowàpomoc powinien stanowiç s∏ownik za-wierajàcy kilkanaÊcie podstawowychterminów najcz´Êciej stosowanychw praktyce bibliotekarskiej i czytelni-czej. Ca∏oÊç ilustrujà interesujàce foto-grafie wn´trz Biblioteki.

Studenci pierwszego roku studiów li-cencjackich zobowiàzani sà do zaliczeniatestu z zakresu szkolenia bibliotecznegow terminie do 31 paêdziernika 2008 roku.Test sk∏ada si´ z dwudziestu pytaƒ, naktóre trzeba odpowiedzieç w ciàgu dzie-wi´çdziesi´ciu minut. Warunkiem jegozaliczenia jest udzielenie poprawnej od-powiedzi na co najmniej 60% pytaƒ.W przypadku niezaliczenia testu, mo˝naponownie do niego przystàpiç, najwcze-Êniej jednak dopiero po up∏ywie dwudzie-stu czterech godzin od ostatniej próby.

Autorami tekstów informacyjnycho Bibliotece SGH i testu zaliczeniowegosà pracownicy ró˝nych dzia∏ów Bibliote-ki. Rol´ eksperta merytorycznego (w ter-minologii angielskiej Subject Master

Expert), a wi´c osoby posiadajàcej du˝àwiedz´ merytorycznà z zakresu tematykiobj´tej szkoleniem na odleg∏oÊç i jedno-czeÊnie nadzorujàcej tworzenie treÊci na-uczania, pe∏ni bibliotekarz mgr AdamCharkiewicz, pracujàcy w Oddziale In-formacji Naukowej Biblioteki SGH.

Szkolenie biblioteczne na odleg∏oÊçw Bibliotece SGH spe∏nia warunkiogólnie przyj´te dla kszta∏cenia on-lineokreÊlane jako „3 J” zawierajàce si´w wyra˝eniach just for me (tzn., ˝eszkolenie odpowiada potrzebom kon-kretnych uczestników szkolenia), just intime (przeprowadzane jest we w∏aÊci-wym czasie), just-enough (gwarantujesatysfakcjonujàcy poziom nauczania).

Pod wzgl´dem ∏atwoÊci zapami´ty-wania przekazywanych treÊci, szkoleniebiblioteczne na odleg∏oÊç przygotowaneprzez Bibliotek´ SGH, plasuje si´ naÊrednim poziomie. Wiele w nim mate-ria∏u do samodzielnego przeczytania,który uwa˝any jest za najtrudniejszy dozapami´tania, praktycznie zaÊ nie wyst´-pujà symulacje, gry i e-doÊwiadczenia,uznawane za najlepszy sposób prowa-dzàcy do utrwalenia wiedzy. Z drugiejjednak strony wypada zauwa˝yç, ˝eszkolenie na odleg∏oÊç w BiblioteceSGH jest szkoleniem wed∏ug modelu in-struktor/student charakteryzujàcym si´tym, ˝e student poznajàc materia∏y elek-troniczne, wspomagany jest jedynieprzez instrukcje wyst´pujàce w formieelektronicznej. Model ten jest do pewne-go stopnia uzupe∏niony przez modelprowadzàcy/student, w którym modera-torem nauczania na odleg∏oÊç jest osobakierujàca i kontrolujàca studenta, coprzejawia si´ w mo˝liwoÊci konsultacjiz pracownikami Oddzia∏u InformacjiNaukowej w Bibliotece SGH. W innymuj´ciu jest to szkolenie typu B2E (busi-ness to employee), w którym zakres sa-modzielnoÊci jego uczestnika jest sto-sunkowo niewielki, chodzi zaÊ g∏ównieo to, by przekazaç mu pewien zasób in-formacji do dalszego wykorzystaniaw samodzielnej pracy. Trudno wi´c mó-wiç w tym wypadku o samodzielnympoznawaniu Biblioteki SGH przezuczestników szkolenia na odleg∏oÊç, alemo˝na mieç nadziej ,́ ˝e szkolenie jerozbudzi.

Wielkà zaletà kszta∏cenia bibliotecz-nego na odleg∏oÊç jest jego powszechnadost´pnoÊç i wzgl´dna asynchronicznoÊçpolegajàca na tym, ˝e osoby z niego ko-rzystajàce nie sà ograniczone wàskimiramami tradycyjnego nauczania. Mogàwi´c rozpoczàç szkolenie i je zakoƒczyçw zale˝noÊci od indywidualnych prefe-rencji, a tak˝e powracaç do niego w za-le˝noÊci od w∏asnych potrzeb w trakciedalszych lat studiów lub pracy naukowej.Jest to szczególnie istotne w sytuacji,gdy studia na naszej uczelni sà dwustop-niowe i studenci sà zobowiàzani do pisa-nia prac licencjackich i magisterskich.Znaczenia nabiera w tej sytuacji posia-danie solidnego warsztatu badawczego, aw dalszej kolejnoÊci pisarskiego. Odumiej´tnoÊci szybkiego docierania doró˝nych êróde∏ wiedzy i ich efektywnegowykorzystania zale˝y poziom pracprzedstawianych promotorom, uzyski-wane oceny a póêniej, po ukoƒczeniustudiów, tak˝e umiej´tnoÊç pracy na ró˝-nych stanowiskach, zw∏aszcza w tychmiejscach, gdzie konieczna jest samo-dzielnoÊç myÊlenia, korzystanie z zaso-bów informacyjnych ró˝nych instytucji,zdolnoÊç do przygotowywania artyku-∏ów i wystàpieƒ. ˚yjemy w czasach, gdyinterdyscyplinarnoÊç kszta∏cenia i prze-miany kulturowe wywo∏ujà nie tylkopragnienia awansu zawodowego, alerównie˝ powszechne dà˝enia do Êwiado-mego uczestnictwa i wspó∏tworzeniaogólnie akceptowanych wartoÊci cywi-lizacyjnych. Nasta∏a epoka, gdy dos∏ownika powszechnie u˝ywanych po-j´ç wchodzà takie terminy jak e-kultura,e-nauka, e-spo∏eczeƒstwo, tworzàceszerokie spektrum okreÊlane jako cy-berÊwiat. W procesie tym uczestniczàwy˝sze uczelnie i ich biblioteki.

Biblioteka SGH z ca∏à pewnoÊcià b´-dzie w przysz∏oÊci aktualizowaç i uzu-pe∏niaç o nowe treÊci swoje kszta∏ceniee-learningowe. Przejawem tego dà˝eniajest planowane na poczàtek drugiego se-mestru roku akademickiego 2008/2009uruchomienie szkolenia bibliotecznegona odleg∏oÊç w wersji angielskiej.

Nie wiemy jeszcze, w jaki sposób b´-dà funkcjonowaç biblioteki przysz∏oÊci.Byç mo˝e stanà si´ elektronicznymicentrami informacyjnymi, w którychtradycyjne s∏owo drukowane b´dzie je-dynie uzupe∏nia∏o przekaz dokonywanyza poÊrednictwem sieci komputero-wych. Tym wi´ksze znaczenie b´dziemia∏o stale udoskonalane kszta∏ceniew ramach e-learningu.

Pawe∏ TanewskiBiblioteka SGH

Szkolenie biblioteczne na odleg∏oÊç w Bibliotece SGH

36 GAZETA SGH 06/08 (242)

„OBOK”

Od pewnego czasu upublicznia si´zestawienia TOP 10. W numerze znaj-dujemy kolejne takie zestawienia seme-stralne oraz podsumowanie za lata2004-2008. Jest to Êwietna okazja, byzapytaç „co dalej”. Tytu∏owe „co dalej”nie odnosi si´ do kolejnych miejscw tym rankingu, choç niewàtpliwie by-∏yby to interesujàce dane. „Co dalej” topytanie o wnioski, jakie Szko∏a wyciàgaz opinii studentów na temat kszta∏cenia.I bynajmniej rzecz nie we wnioskachdotyczàcych oceny poszczególnych pra-cowników, ale funkcjonowania ca∏ej in-stytucji.

Zanim jednak przyjrz´ si´ – bardzosubiektywnie – tej kwestii, par´ uwagodnoÊnie samego zestawienia i sposobuzbierania danych. Podstawowa uwagadotyczy limitu 15 ankiet, które muszàbyç zwrócone, by wyk∏ad móg∏ si´ zna-leêç w zestawieniu. W oczywisty sposóbkrzywdzi to ma∏e, rzec mo˝na „niszo-we” zaj´cia. Przyk∏adowo, wyk∏ad dla24 osób, ankiet´ wype∏nia 14. Oceny niewchodzà do zestawienia, mimo ˝e wy-k∏adowc´ oceni∏o prawie 60% s∏uchaczy(có˝ za znakomita frekwencja!), nato-miast za wyk∏ad dla 100 osób, ocenionyprzez 16 i mo˝na dostaç si´ „na top”.

Kolejna kwestia, to ocena wyk∏adówwybieranych pod przymusem. Owszem,sà takie. Jest wiele takich przypadków,mo˝e byç jeszcze wi´cej, jeÊli Szko∏ab´dzie upiera∏a si ,́ ˝e studenci jedno-i dwustopniowi muszà mieç osobne wy-k∏ady. Ten problem od d∏u˝szego czasudotyczy studentów zaocznych, którzyz powodu uruchamiania ograniczonegozestawu przedmiotów muszà si´ zapisy-waç na zaj´cia, które ich zdecydowaniemniej interesujà (lub wr´cz wcale). Po-równujàc Êrednie ocen z ró˝nych pozio-mów widaç, ˝e dobrowolnoÊç wyboruwyk∏adu koreluje z jego ocenami. Imwi´ksza dobrowolnoÊç, tym wy˝szeÊrednie oceny dla ca∏ego poziomu. Wy-k∏adowcy, którzy sà obdarzeni takim„przymusowym naborem” nara˝eni sàwi´c na gorsze oceny swojej pracy.

Nast´pna uwaga, to brak w zestawie-niu wyk∏adów prowadzonych przez in-ternet. Wi´kszoÊç pytaƒ ankiety znako-micie pasuje równie˝ do tej formykszta∏cenia. Wyk∏ady te powinny si´znaleêç w tym zestawieniu i to bynajm-niej nie w osobnej „przegródce”. By∏obyniezwykle interesujàce, jak zaprezento-

wa∏yby si´ one w zestawieniu z trady-cyjnymi wyk∏adami. Moim zdaniemwypad∏yby bardzo dobrze, a to dlatego,˝e trzeba mieç niezwyk∏e zaci´cie dy-daktyczne, by chcieç si´ anga˝owaç w t´form´ dydaktycznà (stwierdzenie doty-czy zarówno studentów, jak i wyk∏a-dowców).

No i na koniec, w zestawie nie mawielu wyk∏adowców, którzy choç zna-komici, wolà wyrabiaç pensum na rzeczszkó∏ konkurencyjnych. A w SGH, jeÊliju˝ muszà udzielaç si´ dydaktycznie,preferujà magisterki, ze wzgl´du naswobod´ w ustalaniu wszelkich termi-nów (ocena promotorów to by∏by dopie-ro hit! – zob. tekst pt. „Nasza ma∏a pry-watna wojna…”). OczywiÊcie w niczymnie umniejsza to klasy dydaktycznejosób, które si´ w zestawieniach znala-z∏y. Chcia∏em jedynie dowieÊç, ˝e tych,których nie ma nie nale˝y automatycz-nie uwa˝aç za gorszych, gdy˝ wieleczynników przesàdza o obecnoÊci w ze-stawieniach – nie wszystkie sà zale˝neod wyk∏adowcy.

Po tych kilku uwagach wróçmy dopytania „co dalej”. O ile wiem, TOP-10powsta∏o w wyniku nacisku studentówna w∏adze Uczelni, a nie z inicjatywy sa-mych w∏adz. Zestawienie budzi wieleró˝nych komentarzy wÊród pracowni-ków. Przewa˝nie sà to komentarze suge-rujàce niedostateczne dla oceny wyk∏a-du kompetencje studentów (np. pytanie4 ankiety o ocen´ najnowszego dorobkunaukowego z danej dziedziny). Mamywi´c zastrze˝enia natury kompetencyj-nej, mamy te˝ natury motywacyjnej. Tewychodzà poza TOP-10 i sprowadzajàsi´ do stwierdzenia, ˝e studenci wybie-rajà te ∏atwiejsze wyk∏ady (to chybamia∏ na myÊli prof. Budnikowski, mó-wiàc w przemówieniu inauguracyjnymo „dumpingu dydaktycznym”). ¸atwojednostkowo obaliç stwierdzenia, ˝e ∏a-twiejszy wyk∏ad jest ch´tniej wybierany,a tak˝e, ˝e jest lepiej oceniany. Mój naj-wy˝ej oceniany wyk∏ad koƒczy si´ naj-trudniejszym testem (spotka∏em si´ na-wet z opinià: „wrednym testem”). Na-wet studenci studiów dziennych mieliz nim k∏opoty, choç to wyk∏ad limitowa-ny, a wi´c by∏ dost´pny tylko dla osób znajwy˝szymi Êrednimi. Mimo to znajdu-je stale uznanie w oczach studentów,niestety nie znalaz∏ uznania w oczachKomisji Programowej (redukcja godzin

o po∏ow ,́ co i tak nie jest najci´˝szà„karà” dla wyk∏adów z 5. poziomu, któ-re próbujà zaistnieç w ofercie dydak-tycznej dla studiów dwustopniowych).I tu dochodz´ do znacznie wa˝niejszegoaspektu TOP-10, do uszczegó∏owieniapytania „co dalej”.

Szko∏a ma ogromnà baz´ informacji,które mo˝na poddaç analizie, analizienaukowej, a wnioski opublikowaç. Mo-˝e warto by by∏o odpowiedzieç na pyta-nia, jakie sà relacje mi´dzy tytu∏ami na-ukowymi a ocenami zaj´ç, mi´dzy oce-nami wystawianymi studentom a ocena-mi wyk∏adowcy, kiedy wybieralnoÊçwyk∏adów koreluje z wysokimi ocena-mi, a kiedy nie! Pytania mo˝na mno˝yç,rzecz nie w szukaniu wniosków na po-ziomie personalnym, ale szkolnym. Wy-bory i oceny studentów wskazujà na po-pyt na jakàÊ konkretnà wiedz´ (przecie˝atrakcyjnoÊç wyk∏adów to nie tylkoefekt ich formy, ale te˝ – a mo˝e przedewszystkim – treÊci). Jeden z wa˝niej-szych mechanizmów uk∏adania progra-mów, to usytuowanie jak najwi´kszejliczby swoich (tu mo˝na wpisaç dowol-ny podmiot reprezentujàcy dyscyplin ,́kolegium itp.) przedmiotów w grupieprzedmiotów obowiàzkowych. To zdro-wy mechanizm na krótkà met ,́ ale niezapewnia nam sukcesu na poziomie ca-∏ej Uczelni w d∏u˝szym okresie.

Pozostaje fundamentalne pytanie, czyopinie studentów sà miarodajne. Z pew-noÊcià nie mogà byç jedynym êród∏emoceny. Jednak nie sposób je lekcewa˝yç.Nale˝y je doceniaç, ale nie przeceniaç.Mo˝e studenci nie sà w stanie oceniç,czy na wyk∏adzie jest prezentowany naj-nowszy dorobek, ale sà w stanie oceniç,˝e prezentowana wiedza jest nieaktual-na. Studenci g∏osujà na nas wybierajàcprzedmioty, chodzàc na nie (lub nie),wype∏niajàc ankiety. Na nic zda si´ pró-ba wymuszenia frekwencji przez odmo-w´ publikowania materia∏ów w interne-cie. JeÊli wyk∏ad nie zmienia si´ od lat,to student pozyska notatki od starszychkolegów. Serwisy spo∏ecznoÊciowe (np.Grono, Facebook), forum samorzàdowe,umo˝liwiajà ∏atwà wymian´ informacjina ten temat. Jednak nie ka˝dy wyk∏admusi si´ zmieniaç co roku, ale czy˝ sen-sowne jest przychodzenie na wyk∏ad, naktórym wprost powtarza si´ informacjez ksià˝ki? No w∏aÊnie, ale czy nieustan-na praca nad zaj´ciami ma sens? Czywarto doskonaliç dydaktyk ,́ skoro pra-cuje si´ w instytucji, która p∏aci tak sa-mo za wyk∏ad dla 120 jak i 20 osób? Aleto temat na zupe∏nie inny felieton.

jw

Z tylnego siedzenia

TOP 10 i co dalej?

37paêdziernik 2008

„OBOK”

Jak „dwustopniowi” promotorów wybierali (tyt. red.)

Nasza ma∏a prywatna wojna…

Pierwsze strz´pki informacji dociera-∏y do nas ju˝ od niespe∏na roku. Wtedyjednak nikt nie traktowa∏ tego powa˝nie– zbyt du˝o by∏o innych zaj´ç i codzien-nych zmartwieƒ. Nie mo˝na by∏o kon-centrowaç si´ na czymÊ tak odleg∏ym,gdy wokó∏ tyle si´ dzia∏o. Dopiero podwp∏ywem pierwszych promieni letniegos∏oƒca nieliczni zacz´li zastanawiaç si´nad rozpocz´ciem przygotowaƒ. Fak-tycznie tylko kilka osób ju˝ wtedy za-pewni∏o sobie wzgl´dne bezpieczeƒ-stwo. Reszta poch∏oni´ta uciechami ofe-rowanymi przez przyrod´ wydawa∏a si´nie zauwa˝aç nieuniknionego. Wszystkozmieni∏o si´ jesienià. Wraz z pojawie-niem si´ ˝ó∏tych liÊci na drzewach mo˝-na by∏o zobaczyç pierwsze oznaki nie-pokoju. Wielu to w∏aÊnie wtedy zacz´∏ozastanawiaç si ,́ co powinni teraz zrobiçi jak zapewniç sobie przysz∏oÊç w tychtrudnych czasach. Po kilkunastu dniachzimnej i nieprzyjaznej pogody, gdywszyscy byli ju˝ zmarzni´ci i zniecier-pliwieni, rozpocz´∏a si´ wojna.

W pierwszych dniach walk najgorszeby∏y dezinformacja, chaos i ba∏agan pa-nujàce wokó∏. Wszyscy w panice szuka-li najlepszego rozwiàzania, nie zwa˝ajàcna poczynania innych i na to, ˝e mogàim zaszkodziç. Ci, którzy wczeÊniej po-Êwi´cili kilka ciep∏ych dni na przygoto-wania, teraz ze spokojem Êledzili ogól-nie panujàcy zam´t. Oni mieli ju˝ za-pewnione wzgl´dnie bezpieczne prze˝y-cie najbli˝szego roku. Pozostali, niestetystanowiàcy wi´kszoÊç, szukali sposobuna przetrwanie. Wiedzieli, ˝e liczy si´czas, spryt, mimo ˝e panowa∏o po-wszechne przekonanie: „przecie˝ nastak nie zostawià”, ka˝dy stara∏ si´ zna-leêç promotora dla siebie. W chwili, gdypisz´ te s∏owa na polu bitwy pozosta∏oju˝ tylko kilkadziesiàt osób, ale i oniznajà ju˝ wst´pnie los, który ich czeka.Pozostali majà swojego PROMOTORA.

Sun Tzu byç mo˝e w∏aÊnie tak opisa∏-by to, co si´ dzia∏o w Uczelni podczaspierwszych tygodni po inauguracji rokuakademickiego 2008/2009, kiedy to

uzupe∏niajàcy magisterscy po raz pierw-szy musieli wybraç promotora.

(W tym numerze troszk´ odszed∏emod wczeÊniej przyj´tej formu∏y sondyi zdecydowa∏em si´ na bardziej literackàform .́ Jako êróde∏ u˝y∏em komentarzyznalezionych na grono.net oraz informa-cji zas∏yszanych podczas rozmów moichznajomych).

Eksperymentu ciàg dalszy, niestetymo˝na Êmia∏o tak powiedzieç, patrzàcna to ma∏e zamieszanie. Dezinformacja,brak jednoznacznych terminów i kryte-riów by∏y dla nas du˝ym zmartwieniem.Gdyby nie panie z dziekanatu, które nasnieustannie uspokaja∏y, ˝e ze wszystkimzdà˝ymy i ˝e nie mamy si´ czym takbardzo przejmowaç, kilka osób nabawi-∏oby si´ pewnie wrzodów ˝o∏àdka. Naj-wi´kszym problemem by∏o to, ˝e niewiedzieliÊmy, z jakiej listy mo˝emy wy-bieraç.

Panowa∏a powszechna opinia, ˝ewszyscy najlepsi promotorzy sà ju˝ za-j´ci ze wzgl´du na limit 20 studentówi na to, ˝e jednolici wybierali semestrwczeÊniej. Ka˝dy z nas chcia∏ mieç jaknajlepszego, najbardziej znanego, wyro-zumia∏ego, pomocnego i bezkonflikto-wego promotora, jak to tylko mo˝liwe.Szybko okaza∏o si ,́ ˝e dzi´ki tak du˝ejliczby znakomitych profesorów w na-szej Uczelni, ka˝dy student znalaz∏ ta-kiego mentora, jakiego szuka∏. Nie s∏y-sza∏em, by ktoÊ z nas zdecydowa∏ si´ napisanie pracy u prawdziwej gwiazdy po-kroju prof. Balcerowicza; mówi∏o si ,́ ˝eto za du˝e wyzwanie jak na studia dwu-letnie. Mam nadziej ,́ ˝e ju˝ nasi nast´p-cy znajdà w sobie tyle odwagi, by napi-saç prace magisterskie u najlepszychprofesorów naszej Uczelni i ˝e b´dzieim dana taka mo˝liwoÊç.

Wybierajàc promotora wi´kszoÊçz nas opiera∏a si´ g∏ównie na wyk∏a-dowcach, z którymi wczeÊniej mia∏azaj´cia. Wra˝enia wyniesione z wyk∏a-dów i ewentualne opinie zas∏yszanegdzieÊ na korytarzach by∏y naszymg∏ównym êród∏em informacji przy po-

dejmowaniu tej decyzji. Kilka razy s∏y-sza∏em opinie, ˝e zabrak∏o nawet nie-wielkiego resume profesorów, spoÊródktórych mogliÊmy wybieraç. Mog∏obybyç zorganizowane wed∏ug Êcie˝eki specjalizacji, bo rozumiem, ˝e pe∏nabaza danych wszystkich pracownikówmog∏aby spowodowaç pot´˝ny zawrótg∏owy. Wystarczy∏oby kilka s∏ów odwyk∏adowcy ch´tnego prowadziç se-minarium, jakich prac oczekuje i jakatematyka go interesuje.

Najlepszà taktykà okaza∏o si´ zapew-nienie sobie miejsca u danego promotorajeszcze pod koniec semestru letniego,dawa∏o to du˝y komfort i spokój. Poszu-kiwania przeprowadzone na prze∏omiewrzeÊnia i paêdziernika nie by∏y ju˝ ta-kie przyjemne. Tu znalaz∏o zastosowanie„kto pierwszy ten lepszy”, bo wielu z na-szych wyk∏adowców mia∏o tylko kilkawolnych miejsc dla seminarzystów. S∏y-sza∏em o kilku konfliktach mi´dzy stu-dentami ubiegajàcymi si´ o jedno miej-sce, na szcz´Êcie nie s∏ysza∏em, ̋ eby ktoÊzginà∏, a na wojnach to cz´ste.

Ju˝ trzeci raz w ˝yciu by∏em Êwiad-kiem i uczestnikiem wojny o promotora.Za ka˝dym razem nie by∏ to przyjemnywidok, ale uwa˝am, ˝e zawsze mo˝nacoÊ poprawiç. Najwa˝niejsza jest chybadobra informacja, która rozwieje wszel-kie wàtpliwoÊci na d∏ugo przed koniecz-noÊcià dokonania wyboru.

Jakub Zajdel

„Zwyci´˝ajà ci, którzy z wyprzedzeniemprzeprowadzajà w swojej kwaterze kalkulacje,uwzgl´dniajàc jak najwi´kszà liczb´ czynników.Pobie˝ne kalkulacje oznaczajà pora˝k´. A co dopiero ich brak!” Sun Tzu

W prasie o szkolnictwie wy˝szym4 paêdziernika, w Polityce, ukaza∏ si´

tekst – rozmowa red. E. Bendyka z prof.Leszkiem Pacholskim, by∏ym rektoremUniwersytetu Wroc∏awskiego „…o tym,jak korporacja profesorów i nauczycieliakademickich broni swojego wygodne-go ˝ycia”.(„Przek∏uç ten balon”, Polityka, nr 40,

4 paêdziernika 2008, s. 80)„Wy˝sza fikcja” to artyku∏ we Wprost,

w którym jego autorzy (T.P.Terlikowski iM. Zieliƒski) piszà o skutkach umasowie-nia edukacji, m.in. o tym, ˝e uczelnie pro-dukujà (i dlaczego) lipa-magistrów i lipa--licencjatów. W tym samym numerzeo tym, ˝e w polskich uczelniach spraw-dza si´ zasada, ̋ e nie ma wi´kszego g∏up-ca ni˝ g∏upiec z wy˝szym wykszta∏ce-niem mo˝na przeczytaç w art. Dyplomz disco polo (J. Piƒski i A. Sijka).

(Wprost, nr 40, 5 paêdziernika 2008,s. 18–25)

38 GAZETA SGH 06/08 (242)

„OBOK”

„Ka˝dy ma swojà ˝ab´…” (A.M.)

Na wst´pie musz´ wyznaç, ˝e tentekst jest efektem mobingu, dokonanegona mnie przez Panià Redaktor, która wy-patrzywszy u mnie zbiór ˝ab, uzna∏a, ˝ewarto o tych ˝abach poinformowaç szer-szà spo∏ecznoÊç i to moimi r´kami, a ra-czej s∏owami.

Drugie wyznanie jest takie, ˝e ˝aby,jako zwierz´ta, nigdy nie by∏y przed-miotem jakiegoÊ mojego szczególnegozainteresowania, chocia˝ w dzieciƒstwiewiosnà ch´tnie oglàdaliÊmy tysiàce ma-∏ych ˝abek wykszta∏cajàcych si´ z milio-na kijanek w stawie u mojej babci. Bra-liÊmy ma∏e ˝abki w r´ce, a one przyjem-nie ∏askota∏y wn´trze d∏oni.

˚eby nadaç tekstowi przynajmniejelementy powagi, zaczn´ od cytatu z en-cyklopedii: „˚aby (̋ abowate), Ranidae,rodzina p∏azów bezogonowych, 667 ga-tunków, silnie zró˝nicowanych podwzgl´dem wielkoÊci, z regu∏y d∏ugoÊçponi˝ej 5 cm, jedynie afrykaƒska Con-raua goliath – najwi´kszy p∏az bezogo-nowy – ma d∏ugoÊç do 30 cm”.

Mój zbiór nie liczy a˝ tylu gatunków,ale te˝ jest silnie zró˝nicowany, zarów-no pod wzgl´dem wielkoÊci, formy, ko-loru, itp., jak i pochodzenia.

Jak zwykle przy powstawaniu takichzbiorów zacz´∏o si´ niewinnie od jednej˝abki, ale moment by∏ szczególny. Otó ,̋kiedy Centralna Komisja zatwierdzi∏ami habilitacj ,́ zaprosi∏am moich kole-gów z Instytutu na „docentówk´” domojego ma∏ego mieszkania na Bernar-dyƒskiej, gdzie na jednego goÊcia (a by-∏o ich sporo) przypada∏o mniej ni˝ pó∏to-ra metra kwadratowego powierzchni.Dosta∏am od nich w prezencie grafik ,́ale jednym z dodatkowych prezencikówby∏a ˝aba w charakterystycznej leniwejpozycji: le˝àca na boku, podparta na

∏okciu, noga za∏o-˝ona na nog .́ ˚abazosta∏a mi wr´czo-na z ˝yczeniami,˝ebym teraz ju ,̋ poosiàgni´ciu tegostopnia naukowe-go, reszt´ swoichdni sp´dza∏a mogàcmieç taki, jak ta ˝a-ba, stosunek doÊwiata. ˚yczeniesi´ niestety niespe∏ni∏o, habilitacjab´dàc koƒcem ja-kiegoÊ etapu karie-ry akademickiej,

w moim przypadku sta∏a si´ poczàtkieminnych absorbujàcych aktywnoÊci i dotej pory taki kompletny luz tej ˝aby ra-czej trudno mi osiàgnàç – niemniej jed-nak w∏aÊnie ona sta∏a si´ poczàtkiem ko-lekcji. Za jakiÊ czas, przy jakiejÊ okazji(lub bez), ktoÊ przyniós∏ kolejnà ˝ab ,́potem ktoÊ inny nast´pnà i tak si´ poto-czy∏o. Teraz mam ich oko∏o osiemdzie-si´ciu, wi´kszoÊç od przyjació∏ i znajo-mych. Majà one ró˝nà form´; od typowo˝abiej, po ˝ab´ grajàcà na tràbce (z No-wego Orleanu) lub te˝ w bujanym foteluz „Wall Street Journal” w ∏apach i pod-pisem „Boss” (to od sekretariatu Instytu-tu, oczywiÊcie. Z Nowego Jorku). Wy-konane sà z bardzo ró˝nych materia∏ów– ceramiki, szk∏a, porcelany, metalu, po-z∏acane, z ró˝nych pó∏szlachetnych ka-mieni – i pochodzà z ca∏ego Êwiata (no,prawie).

Pani Redaktor spodziewa si´ po mniejakichÊ super zabawnych lub intrygujà-cych anegdot o ˝abach z mojej kolekcji,ale, niestety, nic takiego nie przychodzimi do g∏owy. Mo˝e tylko komentarzo globalizacji. KiedyÊ moi przyjacieleprzywieêli mi ˝ab´ z Okinawa, z jakie-goÊ specjalnego drewna; bardzo mi si´podoba∏a ze wzgl´du na oryginalnoÊç,ciekawà form´ i to drewno. Kilka mie-si´cy póêniej trafi∏am do hurtowni so-uvenirów na Malcie i znalaz∏am tam po-nad setk´ takich samych ˝ab. Na innejfajnej ˝abce z Japonii wypatrzy∏am podspodem malutki napis „Made in Peru”.

Mam te˝ dwie historyjki zwiàzanez ˝abami w ogóle. Pierwsza jest o pi´k-nej, starej Salamance. Kilka lat temu by-∏am tam na uniwersytecie, jednym z naj-starszych w Europie. Na starych budyn-kach uniwersyteckich w wielu miej-scach znajdujà si´ rzeêby ˝ab, ale nie

uda∏o mi si´ dociec ani znaleêç w prze-wodnikach wyjaÊnienia, jaka historia si´za tym kryje. Na pewno jednak ˝abymusia∏y byç obecne w mieÊcie i okoli-cach, jako, ˝e w Salamance pe∏no jestgniazd odwiecznych wrogów ˝ab, czylibocianów. Pierwszy raz w ˝yciu spotka-∏am kilkanaÊcie bocianich gniazdw mieÊcie, w samym jego centrum, nawie˝y przy Placa Mayor i na wie˝achi dzwonnicach koÊcio∏ów. Niewàtpliwiemajà si´ czym tam ˝ywiç.

Druga historyjka jest z ubieg∏orocz-nych wakacji we W∏oszech, w Ligurii,niedaleko San Remo, ale nie na wybrze-˝u, tylko w górkach w g∏´bi làdu, jakieÊ10 kilometrów od morza, w po∏o˝onejna szczycie góry wsi, czy mo˝e raczejmiasteczku, o pi´knej nazwie Pietrabru-na. Pietrabruna jest typowym starymw∏oskim miasteczkiem, jakby przyklejo-nym do szczytu góry, z wàskimi kr´tymiuliczkami, górujàcym nad ca∏oÊcià ko-Êcio∏em, barem kawowym przed g∏ów-nym placykiem, gdzie miejscowa lud-noÊç przez ca∏y dzieƒ (oprócz po∏udnio-wej przerwy) prowadzi o˝ywione roz-mowy i z restauracjà z domowà (wspa-nia∏à) kuchnià, dzia∏ajàcà wy∏àcznie pouprzednim, z∏o˝onym z dwudniowymwyprzedzeniem, zamówieniu. Z wynaj´-tego za poÊrednictwem „agriturismo”domu mieliÊmy pi´kny widok na dolin ,́sàsiednie górki i wieÊ o równie pi´knejnazwie Boscomare. Po przyjeêdzie roz-siedliÊmy si´ na tarasie, witajàc wakacjemiejscowym winem, kiedy o zmrokuodezwa∏y si´ w dolinie strasznie g∏oÊne,nieco dziwnie brzmiàce cykady. Nast´p-nego wieczoru sytuacja si´ powtórzy∏a,z tym, ˝e ha∏as by∏ jeszcze wi´kszy,a wieczór by∏ troch´ wilgotny, w dolinieciàgn´∏a si´ mg∏a i zbiera∏o si´ na jakiÊdeszczyk. Wtedy na tarasie pojawi∏a si´jedna z tych „cykad”, która okaza∏a si´zielonà rzekotkà – a w dolinie musia∏yich byç tysiàce. Mo˝ecie zobaczyç nazdj´ciu, jaka jest ∏adna. I na dok∏adk´– któregoÊ wieczoru w trakcie ˝abiegokoncertu, jeden z panów zaÊpiewa∏ (?)w kierunku doliny „O sole mio!”. Zapa-d∏a na chwil´ martwa cisza, a potem roz-leg∏ si´ taki ˝abi harmider, jak nigdywczeÊniej.

Aby zakoƒczyç, dodam, ˝e ca∏kiemniedawno dowiedzia∏am si ,́ ˝e wed∏ugChiƒczyków ˝aby przynoszà powodze-nie w pieniàdzach. Warto to sprawdziç,mówi´ Wam.

Janina Jóêwiak

Nr 5PAèDZIERNIK2008 r.

Miesi´cznik Stowarzyszenia Wychowanków SGH

Starzyƒskiprzeniesiony,ale nie do SGH

Koniecznie trzeba zorganizowaç zjazdabsolwentów. Wiele osób ma pretensje,˝e zjazd z okazji 100-lecia SGH nie by∏dostatecznie rozreklamowany i dowie-dzieli si´ o nim ju˝ po jubileuszu Szko∏y,a ch´tnie by w nim uczestniczyli. Ci, któ-rzy si´ dowiedzieli i na zjazd przybyli,majà z kolei pretensje, ˝e ma∏o zjecha∏osi´ kolegów, a tak˝e o to, ˝e w porówna-niu z poprzednimi zjazdami ten kiepskozorganizowano, nie by∏ on forum do cie-kawych dyskusji. Tak wi´c zorganizujmyten zjazd nie szcz´dzàc Êrodków na rekla-m ,́ a jego program oprzyjmy o doÊwiad-czenia najciekawszych poprzednich zjaz-dów, które zapisa∏y si´ w historii Szko∏y,przygotujmy ciekawe tematy do dyskusji.Poniewa˝ b´dzie to Zjazd organizowanynie przez Szko∏ ,́ a przez Stowarzyszenie,nie ma problemu, aby zg∏oszenie na zjazdby∏o jednoczeÊnie deklaracjà wstàpieniado Stowarzyszenia. Dodatkowà zach´tàmog∏oby byç zwolnienie nowo wst´pujà-cych ze sk∏adki cz∏onkowskiej za pierw-szy rok. Gra warta jest Êwieczki. Za jed-nym zamachem Stowarzyszenie zyska∏o-by 1000 lub kilka tysi´cy cz∏onków.

Nasi koledzy sà szefami wielkich i ma-∏ych firm, wielu prowadzi dzia∏alnoÊç go-spodarczà i to w szerokiej gamie bran .̋Dlaczego z okazji jubileuszu nie zorgani-zowaç wystawy czy targów prezentujà-cych te firmy? Przy okazji mo˝na by wy-korzystaç firmy turystyczne i hotelarskie,których w∏aÊcicielami sà nasi koledzy (np.„Mazurkas Travel”) do zaj´cia si´ logi-stycznà stronà organizacji zjazdu, a te,które parajà si´ promocjà i public rela-tions do zorganizowania towarzyszàcejjubileuszowi wystawy. Wydawnictwa, al-bo Biblioteka SGH mog∏yby urzàdziçwystaw´ (a mo˝e i sprzeda )̋ ksià˝ek au-torstwa absolwentów SGH.

SGH nale˝y do nielicznych uczelniz d∏ugà tradycjà, które nie posiada ekspo-zycji muzealnej. Mo˝e z okazji tego stule-cia zorganizowaç choçby bardzo skromnà

wystaw´ ze zbiorów Archiwum i Biblio-teki Szko∏y, a tak˝e zainicjowaç zbiórk´ró˝nych pamiàtek, dokumentów i fotogra-fii, zwiàzanych z Uczelnià.

Wypada∏oby, aby Stowarzyszenie o pra-wie ju˝ 100-letniej tradycji posiada∏o swójmedal, którym mo˝na by wyró˝niaç wybit-nych absolwentów. Sà propozycje, aby me-dal ten przedstawia∏ wizerunek któregoÊ zeznakomitych profesorów (np. Edwarda Li-piƒskiego), albo absolwentów (np. StefanaStarzyƒskiego, zas∏u˝onego i bohaterskie-go prezydenta Warszawy). Pierwsze wr´-czenie tych medali mog∏oby mieç miejscena jubileuszowym zjeêdzie. Przy tej samejokazji warto mo˝e rozszerzyç kràg hono-rowych cz∏onków Stowarzyszenia. Jest ichtylko dwoje, dawni rektorzy prof. JaninaJóêwiak i prof. Wies∏aw Sadowski. A tak-˝e pami´taç o nich i wykorzystywaç ichw dzia∏aniach Stowarzyszenia.

Z okazji 100-lecia Szko∏y wydaliÊmy„Ksi´g´ SGH; pracownicy i absolwenci– kto jest kim?”, b´dàcà w owym czasiejednym z nielicznych przejawów aktyw-noÊci Stowarzyszenia. Jubileusz Stowa-rzyszenia powinno poprzedziç wydanie„Drugiej Ksi´gi SGH”, wzbogaconej hi-storià SW SGH, które ma za sobà intere-sujàce karty; przed wojnà by∏a to du˝a or-ganizacja, dysponujàca powa˝nymi Êrod-kami, majàca oddzia∏y w kraju i liczàcasi´ w ˝yciu Szko∏y. W tym tomie powi-nien si´ znaleêç tak˝e „Panteon SGH”– rozdzia∏ prezentujàcy biogramy nie˝y-jàcych ju˝ najbardziej zas∏u˝onych wy-k∏adowców i absolwentów.

Na koniec najwa˝niejszy pomys∏, dozrealizowania ju˝ dziÊ. Trzeba przygoto-waç wizj´ Stowarzyszenia, przedstawiajà-cà je tak, jak powinno ono wyglàdaç, kie-dy na kartkach kalendarza uka˝e si´ ma-rzec 2012, jak ma dzia∏aç, co atrakcyjne-go mo˝e oferowaç swoim cz∏onkomi Uczelni, jak liczne maja byç jego szere-gi i jak dojÊç do zrealizowania tej wizji.

Feliks Kot

Posàg Stefana Starzyƒskiego, dzie∏o znanejartystki: Ludwiki Nitschowej (1889-1989)stoi na Saskiej K´pie owini´ty w foli´ i cze-ka na oficjalne ods∏oni´cie. Fot. J. ¸agow-ski („Gazeta Wyborcza”)

Pomys∏y na 100-lecieW czerwcowym numerze „Absolwenta” przypomnieliÊmy, ˝e nasze Stowarzy-szenie powsta∏o w marcu 1912 r., a wi´c za trzy i pó∏ roku obchodziç b´dzie swo-je setne urodziny. Informacja ta zdopingowa∏a zarzàd, aby na paêdzierniko-wym posiedzeniu zastanowiç si´, jak przygotowaç si´ do tego jubileuszu. Zobo-wiàzano cz∏onka zarzàdu SW SGH dr Józefa Kozio∏a, aby opracowa∏ wst´pnyplan przedsi´wzi´ç z tej okazji. Czytelnicy „Absolwenta” te˝ si´ zmobilizowalii zarzucili redakcj´ pomys∏ami. Oto one:

PisaliÊmy o czteroletnich staraniachStowarzyszenia Wychowanków SGHo przeniesienie z Ogrodu Saskiego nateren Uczelni niszczejàcego pomnikaStefana Starzyƒskiego, bohaterskiegoprezydenta Warszawy, absolwenta i wy-k∏adowcy naszej Uczelni. Wydawa∏osi ,́ ˝e sprawa, której wiele wysi∏ku po-Êwi´ci∏ wiceprezes Stowarzyszenia JanRybak, wkrótce b´dzie mia∏a szcz´Êliwyfina∏. Pomnik trzeba by∏o w zwiàzkuz odbudowà pa∏acu Brühla pilnie prze-nieÊç na nowe miejsce.

Niestety w∏adze miasta ostateczniezadecydowa∏y o przeniesieniu pomni-ka nie do SGH, a przed szko∏´ podsta-wowà na Saskiej K´pie, której patro-nem jest Stefan Starzyƒski. Dlaczegotak si´ sta∏o? Byç mo˝e wi´cej argu-mentów przemawia∏o za takà w∏aÊniejego lokalizacjà? Mo˝e do warszaw-skiego ratusza szybciej dotar∏a kore-spondencja ze szko∏y ni˝ z uczelni?A mo˝e zdecydowa∏y o tym jeszczeinne wzgl´dy? Odpowiedê znaleêçmo˝na tylko u êród∏a.

2 ABSOLWENT 05/08 (05)

We wrzeÊniowym „Absolwencie”ukaza∏ si´ tekst, zawierajàcy wyniki ba-daƒ prof. M. J´drzejko na temat warun-ków pracy w wielkich korporacjachi bankach. Artyku∏ jest kontrowersyjny,budzi pesymistyczne emocje i wiele wàt-pliwoÊci. Jako osoba wyznajàca zasad´ –zdrowy rozsàdek przede wszystkim, niemog´ bez zastrze˝eƒ przyjàç wniosków zraportu. Artyku∏ przedstawia korporacjejako siedlisko wszelkiego z∏a, gdzie Êro-dowisko spo∏eczne i styl pracy wp´dzajàzdrowego cz∏owieka we wszelkiego typuuzale˝nienia, utrat´ systemu wartoÊci,chorobliwà rywalizacj´ i samotnoÊç. Byçmo˝e streszczenie dokonane przez redak-cj´ dziennika „Metro” zniekszta∏ca wyni-ki badaƒ i by∏o obliczone na wywo∏anie uczytelnika „mocnych wra˝eƒ”, ale to ju˝kwestia odpowiedzialnoÊci etycznej na-ukowców, którzy tekst autoryzowalii dziennikarzy, którzy go opublikowali.Moje wàtpliwoÊci dotyczà przedewszystkim metodologii badaƒ. Aby opi-saç jakieÊ zjawisko nale˝y mieç punktodniesienia, oceniç je w jakimÊ kontek-Êcie. Nie potrafi´ powiedzieç, czy to, ˝enp. 72% ankietowanych ma kredyt w wy-sokoÊci 50 tys. z∏ to zjawisko typowe tyl-ko dla pracowników wielkich korporacji,czy dla tej grupy wiekowej, niezale˝nieod miejsca zatrudnienia.

W ca∏ym raporcie brakuje punktówodniesienia, oceny zjawisk w kontekÊcieinnych przedsi´biorstw. Praca w korpora-cji bezsprzecznie ∏àczy si´ z du˝à dyspo-zycyjnoÊcià, ale czy prowadzàc w∏asnàfirm´ pracuje si´ mniej?

Badaniami obj´to 440 osobowà grup´ludzi od 24 do 41 roku ˝ycia, po czym natej podstawie formu∏uje si´ siedem grze-chów g∏ównych „m∏odych absolwentówwy˝szych uczelni”. Wed∏ug jakich kate-gorii czterdziestoletniego cz∏owieka zali-czono do grupy m∏odych absolwentów?Na „pierwszy rzut oka” widaç szereg nie-dociàgni´ç i sprzecznoÊci. Do grzechówg∏ównych m∏odych pracowników korpo-racji zaliczono uzale˝nienie od pieni´dzyi ˝ycie ponad stan, podajàc za argumentwspomniane wy˝ej kredyty. Przecie˝w wieku 24-30 lat cz∏owiek urzàdza so-bie ˝ycie – musi kupiç jakieÊ mieszkanie,meble, samochód, zwykle zak∏ada rodzi-n .́ Nic zatem dziwnego, ˝e zaciàga kre-dyt, bo jeÊli nie ma zamo˝nych rodziców,jest to jedyna szansa na samodzielnoÊç.Co trzeci ankietowany ma kredyt w wy-

sokoÊci ponad 200 tys. z∏ – w kontekÊciecen mieszkaƒ w Warszawie to chyba bar-dziej norma ni˝ patologia. Pracownicykorporacji dobrze zarabiajà, mogà wi´cpozwoliç sobie na takie decyzje finanso-we, sà wyp∏acalni. Stwierdzenie, ˝e niechcà zmieniç pracy i mniej zarabiaç,

Êwiadczy o zdrowym rozsàdku i Êwiado-moÊci zobowiàzaƒ finansowych, a tak˝eo ch´ci szybszego sp∏acenia kredytów.Ocenianie tego zjawiska jako uzale˝nie-nia od pieni´dzy, to gruba przesada. Nale-˝y raczej wspó∏czuç tym, którzy i tak mu-szà kupiç mieszkanie, a nie majà takichmo˝liwoÊci. Ponadto sà na Êwiecie ludzie,którzy lubià dobra materialne i chcà pod-nieÊç swój status, od kiedy jest to nagan-ne? Podobno pracownicy korporacji „ja-dà na dopalaczach i amfetaminie” iw tym samym zdaniu mówi si ,́ ˝e tylko4% ankietowanych bierze narkotyki, tow koƒcu amfetamina jest narkotykiem,czy nie? 93% u˝ywa napojów energety-zujàcych (red bull?) i innych dopalaczy,ale ju˝ nie mówi si ,́ jakich dopalaczy,mo˝e to kawa? Napój bardzo powszech-ny w ka˝dym wieku i Êrodowisku. I cociekawe, „osoby zarabiajàce powy˝ej 10tys. z∏ miesi´cznie si´gajà osiem razycz´Êciej po kokain ,́ ni˝ pracownicy ni˝-szych szczebli” – bo majà na to Êrodki.I znowu, mo˝e dobrze by∏oby zbadaç, ja-ki procent najlepiej zarabiajàcych w Pol-sce bierze narkotyki. Jest wysoce praw-dopodobne, ˝e g∏ównà przyczynà tegozjawiska wcale nie jest miejsce pracy,lecz status materialny (a jak to jest u arty-stów, pracowników mediów?). Ankieto-wani „dla kariery poÊwi´cajà rodzin´i znajomych” – to sà niestety koszty wy-sokiej dyspozycyjnoÊci, ale w ˝yciu za-wsze jest coÊ za coÊ. Ponadto „zdradzajàma∏˝onków i partnerów, a ok. 50% z nich

w ciàgu roku odby∏o jeden stosunekz przygodnym partnerem”, chcia∏abymwiedzieç ilu z tych „grzeszników” by∏o wtzw. sta∏ych zwiàzkach, ale tej informacjiju˝ nie znalaz∏am.

I ostatni grzech g∏ówny – „wyrzekajàsi´ swej to˝samoÊci, przekonaƒ, bioràudzia∏ w wyÊcigu szczurów, choç wcze-Êniej tego nie akceptowali”. Jakby rze-czywiÊcie nie akceptowali, to nigdy niepodj´liby si´ tej pracy. Z moich badaƒi rozmów ze studentami SGH wynika, ˝eok. 18-20% bardzo lubi i potrafi rywali-zowaç, jest to dla nich jeden z podstawo-wych motywatorów podejmowania okre-Êlonej pracy. JeÊli cz∏owiek jest przyzdrowych zmys∏ach, ma sporo wewn´trz-nej si∏y i odpornoÊci psychicznej, lubi ry-zyko i wyzwania, dlaczego nie powinienrealizowaç si´ w korporacji? OczywiÊciesà i tacy, którzy ze wzgl´du na swojà oso-bowoÊç nie powinni nigdy tam trafiç. Takwi´c problem nale˝a∏oby postawiç niecoinaczej – o powodzeniu i sukcesie zawo-dowym decyduje dopasowanie cz∏owie-ka do miejsca, a nie warunki pracy. Po-nadto, wi´kszoÊç absolwentów ju˝w trakcie studiów styka si´ z pracà w te-go typu firmach (praktyki, sta˝e), majàwi´c ÊwiadomoÊç specyfiki korporacyj-nej. Podj´cie pracy jest umowà, którà za-wsze mo˝na zerwaç i ka˝dy ma wolnywybór. JeÊli zatem narzeka na warunkii dalej pracuje to oznacza, ˝e sà jakieÊ in-ne powody dla których to robi.

Wielu studentów i absolwentów SGHplanuje rozpocz´cie kariery zawodowejw∏aÊnie od pracy w du˝ej korporacjii traktuje to jako jeden z etapów w∏asnejdrogi zawodowej. Dlaczego chcà praco-waç w du˝ych firmach? Na to pytanie da-je odpowiedê coroczna edycja ogólno-polskiego rankingu pracodawców „Kom-pas”. Wi´kszoÊç laureatów konkursu tow∏aÊnie korporacje, a studenci najbar-dziej cenià w tych firmach: mo˝liwoÊçsamorealizacji i zdobycia doÊwiadczeniazawodowego, przyjaznoÊç (dobre relacjemi´dzyludzkie, ∏atwoÊç pogodzenia ˝yciazawodowego i prywatnego, bezpieczeƒ-stwo zatrudnienia), korzystne warunki fi-nansowe. Twierdzenie, ˝e w korpora-cjach dominuje „wyÊcig szczurów” by∏ouprawnione w latach dziewi´çdziesià-tych. Wtedy wybierano kadr´ wed∏ugkryterium silnych indywidualnoÊci, którecz´sto wp∏ywa∏y negatywnie na ca∏y ze-spó∏. Na wspó∏czesnym rynku pracyumiej´tnoÊç pracy zespo∏owej jest pod-stawà dzia∏ania i sukcesu firmy. WÊródnajwa˝niejszych kryteriów wyboru pracyprzez absolwentów na trzecim miejscuznalaz∏ si´ szacunek do ˝ycia prywatnego

Jeszcze o cieniach kariery w wielkiej korporacji

3paêdziernik 2008

(85% – badania AIESEC SGH, 2006 r.),co Êwiadczy o du˝ej jakoÊciowej zmianiepodejÊcia m∏odych ludzi do pracy. Rynekpracy jest kreowany w takim samymstopniu przez pracodawców, jak i pra-cowników, dlatego ka˝da nowoczesna or-ganizacja musi dopasowywaç swojedzia∏ania i narz´dzia zarzàdzania ludêmido potrzeb w∏asnej kadry, inaczej – za-braknie kandydatów do pracy. W polskiejrzeczywistoÊci korporacje sà najlepiej za-rzàdzane, najbardziej elastyczne, nie bra-kuje im ch´tnych do pracy i generalniemajà si´ dobrze, w odró˝nieniu od wieluprzedsi´biorstw, które korporacjami niesà i nigdy nie b´dà. Zatem nie straszmystudentów jednostronnymi wnioskami,miejmy ufnoÊç w ich rozsàdek i nie argu-mentujmy ch´ci pracy w korporacji ko-lejnym rodzajem uzale˝nienia.

Iwona Bernaciak,psycholog Centrum Karier

i Fundraisingu SGH

Jak wiadomo cz∏onkowie Stowarzysze-nia Wychowanków majà prawo uczestni-czyç w wyk∏adach Uniwersytetu Trzecie-go Wieku SGH.

Inauguracja I semestru roku akademic-kiego 2008/2009 odby∏a si´ w Êrod´ 15bm. Na inauguracji wyk∏ad pt. „Szcz´Êciei dojrza∏oÊç ˝ycia” wyg∏osi∏ prof. dr hab.Tadeusz St´pieƒ.

W poniedzia∏ek, 20.X. o godz. 17.10 wauli I budynku C (Al. Niepodleg∏oÊci 128,róg Madaliƒskiego) mgr Zuzanna Celmermia∏a wyk∏ad pt. „KreatywnoÊç bez wie-kowych granic”.

W Êrod ,́ 22.X. o godz. 17.30 w auli Abudynku A ( ul. Rakowiecka 24) o pra-wach niepe∏nosprawnych pasa˝erów liniilotniczych mówi∏ dr Jerzy Gospodarek.

W poniedzia∏ek, 27.X. o godz. 17.10 wauli I budynku C, prof. dr hab. Tadeusz

St´pieƒ wyg∏osi wyk∏ad pt. „Idea∏yOÊwiecenia czyli utopia modernizmu”.

W Êrod ,́ 29.X. o godz. 17.30 w auli Abudynku A (ul. Rakowiecka 24), o leczni-czej mocy wybranych roÊlin w dolegliwo-Êciach uk∏adu nerwowego b´dzie mówi∏adr n. med. Jadwiga Natowska.

Pierwszy wyk∏ad w listopadzie odb´-dzie si´ w Êrod´ 5.XI. w auli A budynkuA o godz. 17.30, a jego tematem b´dziezachowanie i etykieta. Wyk∏ad poprowa-dzi red. Hanna Milewska.

W Êrod ,́ 15.X. odby∏a si´ takie inagu-racja Klubu W∏oskiego. 22. X. odb´dziesi´ o godz. 15.20 w auli A, budynku Awyk∏ad mgr Paw∏a Folfasa „Irlandia – cu-downe i wyrodne dziecko U.E.”, a o godz.16.20 prof. dr hab. Longin Pastusiak be-dzie mówi∏ o pierwszych polakach wAmeryce Pó∏nocnej. 29.X. w tej samej au-li o godz. 15.20 – wyk∏ad prof. dr hab.Grzegorza Ko∏odki „Dokàd zmierzaÊwiatowa gospodarka”.

UTW zaprasza

Jest takie powiedzonko: do trzech ra-zy sztuka. Mnie ta sztuka uda∏a si´ pi´çrazy. Chodzi o wydanie pi´ciu numerów„Absolwenta” bez pieni´dzy na wydatkiredakcyjne, honoraria autorskie i kosztydruku. Proponowa∏em kierownictwuStowarzyszenia, aby upowa˝ni∏o mniedo akwizycji reklam, z których dochodyby∏yby przeznaczone na te cele, ale niespotka∏o si´ to z akceptacjà. Postano-wiono natomiast, ˝e w trakcie paêdzier-nikowego posiedzenia Zarzàdu odb´-dzie si´ dyskusja nad „Absolwentem”i znaleziony zostanie nowy redaktor, po-niewa˝ ja nie pisz´ si´ na kontynuowa-nie tej dzia∏alnoÊci na dotychczasowychwarunkach.

Obawiam si´ o dalsze losy „Absol-wenta”… Wydaje si´ jednak, ˝e wartoby kontynuowaç wydawanie „Absol-wenta”, jako wk∏adki do „Gazety SGH”(taka jest opinia Zarzàdu Stowarzysze-nia), bo dzi´ki temu cz∏onkowie Stowa-rzyszenia Wychowanków majà okazj´byç w kursie tego, co dzieje si´ w Uczel-ni. Z drugiej strony teraz, gdy Stowarzy-szenie chce rozegraç bitw´ o zmian´swojego oblicza z kó∏ka emerytów napresti˝owà organizacj´ przyciàgajàcam∏odych absolwentów, ten miesi´cznikmo˝e odegraç pewna rol´ organizator-skà. Dobrze, ˝e uda∏o si´ numery „Ab-solwenta” wprowadziç na strony interne-towe SGH. Nie nale˝y jednak zast´po-

waç drukowanego „Absolwenta” wersjàinternetowà, bowiem nie wszyscy w na-szym kraju si´gajà ju˝ po Internet.

˚a∏uj ,́ ˝e nie starczy∏o mi czasu nazrealizowanie kilku pomys∏ów. MyÊla-∏em m.in. o zorganizowaniu pod has∏em„Mistrz i jego uczniowie” publicznegospotkania prof. Leszka Balcerowiczaz jego dawnymi magistrantami i dokto-rantami, którzy odpowiedzieli na jegoapel o odezwanie si´ i poinformowanieo swoich losach, og∏oszony na ∏amach„Absolwenta”.

MyÊl ,́ ˝e mo˝na by organizowaç po-dobne spotkania pod auspicjami redak-cji kolejno z innymi wybitnymi wyk∏a-dowcami SGH i ich dawnymi studenta-mi. Zamierza∏em te˝ zorganizowaç przyredakcji ko∏o dziennikarzy – absolwen-tów SGH. Kilku naszych kolegów toznani i mniej znani dziennikarze. Jedenz nich jest nawet prezydentem prywat-nej uczelni kszta∏càcej dziennikarzy.Nawiàzanie z nimi bli˝szych kontaktówby∏oby korzystne nie tylko dla „Absol-wenta”, ale i dla naszej Uczelni. Mo˝e tepomys∏y podejmie mój nast´pca.

Na zakoƒczenie chcia∏bym serdeczniepodzi´kowaç za mi∏à wspó∏prac´ wszyst-kim, którzy mi pomagali, a wÊród nich p.Annie Wiktorowicz. Ta absolwentka me-dycyny i podyplomowych studiów dzien-nikarskich mia∏a po trzech miesiàcachwolontariatu przejàç redagowanie „Ab-

solwenta”. Z ró˝nych powodów zrezy-gnowa∏a, a szkoda, bo by∏a autorkà kilkuzgrabnie przeprowadzonych wywiadów.

OsobiÊcie chc´ – majàc wi´cej wolne-go czasu – zajàç si´ bardziej intensyw-nie drugim tomem „Ksi´gi SGH; pra-cownicy i absolwenci – kto jest kim?”.Pierwszy ukaza∏ si´ z okazji 100-leciaSzko∏y, mam nadziej ,́ ˝e drugi b´dziejaskó∏kà awizujàcà 100-lecie Stowarzy-szenia Wychowanków SGH. Stàd gorà-ca proÊba do wszystkich pracownikówSzko∏y i jej absolwentów, którzy nieuwiecznili si´ w I tomie o wype∏nienieankiety. Mo˝na jà znaleêç na stronachinternetowych Stowarzyszenia, albootrzymaç w sekretariacie SW SGH lubpocztà telefonujàc tam˝e.

Stefan Zawadzki

Do pi´ciu razy sztuka

ABSOLWENTmiesi´cznik Stowarzyszenia Wychowanków SGH

redaktor odpowiedzialny: Stefan Zawadzkitel. kom. 0-609 559 945e-mail: [email protected] prosimy adresowaç:Stowarzyszenie WychowankówSGH/ „Absolwent” 02-554 Warszawa, Al. Niepodleg∏oÊci 162

W ostatnich latach mamy do czynie-nia ze znacznymi zmianami w spo∏ecz-noÊci doktorantów. Zmiany te zachodzàna co najmniej kilku p∏aszczyznach,a ich najbardziej odczuwalnym przeja-wem jest wzrost liczby doktorantów.Jeszcze kilka lat temu Szko∏a G∏ównaHandlowa kszta∏ci∏a poni˝ej 500 dokto-rantów w danym roku akademickim.Obecnie liczba ta przekracza 1300 osób.Zjawisku temu towarzyszà tak˝e innezmiany. Dotyczà one profilu zawodowe-go doktorantów i oczekiwaƒ wzgl´demstudiów doktoranckich.

Mamy do czynienia z coraz silniej za-rysowujàcà si´ tendencjà wyodr´bnianiasi´ trzech grup doktorantów. Grupy temajà inne oczekiwania wzgl´dem stu-diów doktoranckich i odmiennie okreÊla-jà ich rol .́ Obok tradycyjnie postrzega-nej grupy doktorantów, traktujàcych stu-dia doktoranckie i doktorat jako pierw-szy etap kariery naukowej, na znaczeniuzyskuje grupa praktyków biznesowych.Studia doktoranckie traktujà oni jakoetap edukacji, który oprócz walorów po-znawczych i socjalnych ma pe∏niç rol´s∏u˝ebnà wobec kariery zawodowej,a rozpraw´ doktorska ch´tnie osadzilibyw realiach swojej aktywnoÊci biznesowej.Trzecià grup ,́ zapewne najliczniejszà,stanowià doktoranci nastawieni jedyniena ukoƒczenie studiów trzeciego stopnia.

Zmiany liczebnoÊci doktorantów orazich oczekiwaƒ wzgl´dem studiów stwa-rzajà liczne szanse i zagro˝enia. Spo∏ecz-noÊç doktorantów stanowi coraz wi´kszyodsetek osób kszta∏conych w SGH i co-raz bardziej znaczàce êród∏o dochodówdla Uczelni. W krótkim okresie korzyÊcisà ewidentne, jednak z punktu widzeniad∏ugookresowej strategii SGH kluczoweoka˝à si´ efekty tego zjawiska obserwo-wane za kilka, kilkanaÊcie lat.

Wzrastajàca liczba osób przyjmowa-nych na niestacjonarne studia doktoranc-kie stwarza mo˝liwoÊç zwi´kszania roliSGH w kszta∏ceniu ekonomistów natrzecim stopniu studiów i promowaniawi´kszej liczby doktorów. Z drugiej stro-ny jednak stanowi zagro˝enie obni˝eniawartoÊci dyplomu ukoƒczenia studiów,zarówno ze wzgl´du na mniejsze wyma-gania w stosunku do kandydatów (wyni-kajàce z mniejszej konkurencji o miejscana studiach), jak równie˝ zmieniajàcà si´liczebnoÊç kadry, która odpowiedzialnajest za edukacj´ doktorantów i opiek´promotorkà przy przygotowywaniu dy-sertacji. Aby nale˝ycie wykorzystaç

szanse zwiàzane ze wzrastajàcym zainte-resowaniem praktyków biznesowychtrzecim stopniem studiów uczelnia po-winna staç na stra˝y odpowiedniej jako-Êci kszta∏cenia, silnie osadzajàc w teoriiwiedz´ praktycznà wnoszonà przezuczestników studiów i dostarczajàc imodpowiedniego warsztatu metodologicz-nego.

Je˝eli chodzi o doktorantów, którzymaja zasiliç w przysz∏oÊci szeregi kadrynaukowej SGH, zasadnicze znaczeniema przyciàgni´cie i zatrzymanie osóbo najwy˝szych kwalifikacjach i predys-pozycjach do pracy naukowej. Oznaczato konkurencj´ nie tylko z innymi oÊrod-kami naukowymi (zw∏aszcza zagranicz-nymi), ale tak˝e z biznesem. Jest to trud-ne wyzwanie, ze wzgl´dów, których ni-komu znajàcemu realia polskiej naukit∏umaczyç nie trzeba. SGH wcià˝ jeszczebazuje na swoim presti˝u, przyciàgajàcosoby traktujàce uczelni´ komplemen-tarnie w stosunku do pracy w biznesielub gotowe nie kierowaç si´ przy wybo-rze Êcie˝ki zawodowej rachunkiem eko-nomicznym. Obydwie te grupy w mniej-szym lub wi´kszym stopniu aktywne sàzawodowo poza Uczelnià, co wprawdziewzbogaca ich prace naukowà o perspek-tyw´ praktycznà, staje si´ jednak czynni-kiem co najmniej opóêniajàcym przygo-towanie doktoratów, a nierzadko odbijasi´ na poziomie dysertacji. Szansà naumo˝liwienie wi´kszej koncentracji napracy naukowej jest stabilizowanie sytu-acji zawodowej najlepszych doktoran-tów w ramach Uczelni. PodniesieniekonkurencyjnoÊci oferty finansowej dlatakich osób mo˝e byç realizowane po-przez stwarzanie im mo˝liwoÊci udzia∏uw projektach badawczych oraz projek-tach realizowanych dla biznesu, przyzwi´kszeniu aktywnoÊci uczelni w tymobszarze.

W SGH jest wiele osób, które dosko-nale identyfikujà wskazane powy˝ej wy-zwania, jednak sprostanie im wymagawspó∏dzia∏ania i bardziej aktywnej rolisamych doktorantów. Ârodowisko dok-torantów w ma∏ym stopniu wykorzystujerosnàce znaczenie tej grupy, wynikajàcez w∏àczenia studiów doktoranckichw trójstopniowy system edukacji nawy˝szych uczelniach oraz wzrostu li-czebnoÊci doktorantów i generowanychprzez nich przychodów dla uczelni.

Aby to zmieniç konieczna jest wi´k-sza integracja doktorantów oraz budo-wanie silniejszych zwiàzków tej grupy

z Uczelnià. Jest to wyzwanie dla w∏adzUczelni i samorzàdu doktorantów. O ty-le trudne, ˝e wymagajàce „przebicia” si´przez gàszcz obowiàzków przeci´tnegodoktoranta i konkurowanie o jego czas zatrakcjami oczekujàcego na chwile wy-tchnienia pomi´dzy tymi obowiàzkami.O tyle warte zachodu, ˝e efektem mo˝ebyç nie tylko wi´kszy wp∏yw doktoran-tów na ich sprawy, ale tak˝e silniejszedoÊwiadczenia atmosfery akademickoÊcioraz wi´zi mi´dzyludzkie i prze˝ycia,które mogà okazaç si´ najcenniejszymwspomnieniem ze studiów doktoranc-kich.

Tomasz M. MiÊkiewiczPrzewodniczàcy Samorzàdu Doktorantów

SGH w Warszawie

4 ABSOLWENT 05/08 (05)

Quo vadis doktorancie?

OC i ACdla absolwentów

SGH taniej

Sopockie Towarzystwo UbezpieczeƒErgo Hestia wprowadzi∏o 15-procento-wà dodatkowà zni˝k´ w sk∏adce dla ab-solwentów SGH, posiadajàcych prawojazdy i b´dàcych w∏aÊcicielami lubwspó∏w∏aÊcicielami pojazdów mecha-nicznych, zawierajàcych ubezpieczeniaOC i AC. Zni˝ka dotyczy klientóww wieku do 29 lat w∏àcznie, którzyukoƒczyli studia dzienne i do tej pory niemieli ubezpieczenia lub nie mieli szkodyw ostatnim roku. Zainteresowani ko-rzystnymi ubezpieczeniami wszystkichgatunków mogà uzyskaç informacje podnumerem telefonu 0-609 559 945.

Np. warto zainteresowaç si´ przysz∏àemeryturà, kiedy jest si´ jeszcze m∏o-dym; wiadomo, ˝e ta wyp∏acana przezZUS i OFE b´dzie bardzo kiepska. Mo˝-na samemu ju˝ teraz ustaliç wysokoÊçdodatkowej emerytury, zawierajàc od-powiednie, niezbyt kosztowne, ubez-piecznie rentowe, a nawet zaczàc jàotrzymywaç w wieku 45 lat.