Upload
vuongdieu
View
213
Download
0
Embed Size (px)
Citation preview
Odmrożenia. Zimowe Pływanie.
Foto: Michał Marzec „Tomasz z Odry”
03.01.2016 roku zawodnicy naszego klubu przepłynęli w Odrze odcinek 1400
metrów w ramach akcji charytatywnej „Odra Zimową Porą.” Zapowiadał się spokojny
przepływ, ponieważ temperatury powietrza i wody jeszcze niedawno były raczej jesienne.
Jednak w dniu akcji temperatura spadła do -12 stopni, a temperatura zamarzającej rzeki
oscylowała pomiędzy 0 a 0,5 stopnia. Wszyscy odczuliśmy mocniej niż zwykle działanie
zimna na organizm, ale przepływ dał się we znaki najbardziej Tomaszowi Mucowi. Tomek
trenował dopiero drugi sezon i słusznie zdecydował się wyjść trochę wcześniej niż reszta
pływaków z wody.
Po około godzinie w ciepłym pomieszczeniu doszliśmy do siebie, jednak każdy z nas
zdawał sobie sprawę, ze w najbliższym czasie mogą rozwinąć się objawy odmrożeń.
Tradycyjnie straciliśmy częściowo czucie w końcówkach palców u rąk, na podeszwowej
części stopy pojawiły się z czasem pęcherze. Wynikało to raczej z faktu chodzenia na
bosaka po śniegu i lodzie po przepływie. Tomek ucierpiał bardziej. Dysponujemy
notatkami, które sporządził obserwując ewolucję swoich objawów:
Styczeń
1. Silne odmrożenie palców obu dłoni.
2. Silne odmrożenie lewej dłoni.
3. Odczucie martwej, niereagującej skóry, na obu przedramionach i rękach od
zewnętrznej strony.
Palce odmrożone od końcówek aż do podstawy. Trudności w identyfikacji przedmiotów,
bez kontroli wzroku. Kłopot ze znalezieniem kluczy w torbie. Bardzo słaba lewa dłoń. Brak
możliwości wyprostowania palców (kciuk mogłem wyprostować). Brak możliwości
dociągnięcia i odciągnięcia małego palca do pozostałych. Bardzo duża wrażliwość na
niskie temperatury, nawet w rękawiczkach. Szybka utrata resztek sprawności dłoni.
Trudności z zawiązywaniem sznurówek i zapinaniem guzików.
Luty
Delikatna poprawa sprawności lewej dłoni w temperaturach pokojowych. Jednak
dłoń dalej jest słaba. Odkręcanie słoików itp. sprawia trudność. Dalsza duża wrażliwość na
niskie temperatury. Bardzo szybkie „odchodzenie” lewej dłoni. Szybkie upośledzenie
sprawności manualnych w niższych temperaturach.
Marzec
Odczuwalna poprawa. Dłoń staje się silniejsza w temp. pokojowych. Możliwość
dociągania i odciągania małego palca. Jednak sam mały palec jest słaby. Niepewny
uścisk. Odmrożenie palców obu dłoni ustępują (w kierunku od podstawy palców).
Problemy z wyczuwaniem przedmiotów zanika. Odczucie martwych przedramion zaczyna
maleć. Zanurzanie ręki w gorącej wodzie, powoduje puchnięcie.
Kwiecień
Znaczna poprawa w lewej dłoni. Praktycznie normalne zachowanie
w temperaturach pokojowych i na zewnątrz. Podczas pływania w otwartych wodach ręka
zachowuje się normalnie przez jakieś 10-12 min. Później zaczyna „grabieć” i występuje
problem z prostowaniem palców. Trudności w zawiązywaniu sznurówek, ubieraniu
skarpetek i zapinaniu guzików bezpośrednio po wyjściu z wody. Jednak po 5-10 min.
wszystkie objawy ustępują. Wraca siła. Palce można prostować, dociągać i odciągać mały
palec. Odczucie martwych przedramion już praktycznie przechodzi.
Maj
Lewa dłoń zregenerowana w 95%. Wraca normalna sprawność i siła.
Nadwrażliwość na zimne środowisko pozostaje minimalna. Palce wracają. Pozostają
odmrożenia samych końcówek. Nie ma to wpływu na wyczuwanie przedmiotów. Nie ma
objawów w obrębie przedramion.
Czerwiec
Dłoń zregenerowana. Końcówki palców dalej odmrożone, ale czuć poprawę.
Szybciej wracają palce 4 i 5. Kciuki od początki były ok. Najgorzej odmarzł palec
wskazujący i środkowy.
Lipiec
Z opisanych objawów pozostają odmrożenia końcówek palców, które ustępują.
Sierpień
Palce wróciły całkowicie. Brak niepokojących objawów w pływaniu na otwartych wodach.
Bałtyk 19 stopni 20-30min. Nic się nie dzieje, wszystko w normie.
To co zwraca uwagę w powyższym opisie to strata propriocepcji w ręce. Do mózgu
nie dociera informacja o położeniu palców w przestrzeni i położeniu palców względem
siebie. Dopiero kontrola wzrokowa pozwala na w miarę prawidłowa manipulację, o ile nie
jest zbyt zimno – wtedy powraca niedowład kończyny, w postaci uczucia osłabienia
mięśni. Łukasz Tkacz też opowiada o ciekawym objawie. Ma taki nawyk, że kiedy jedzie
autem, sprawdza dłonią temperaturę powietrza wydobywającego się z dysz
klimatyzacyjnych. Pewnego razu, po długim przepływie okazało się, że dwa palce prawej
dłoni nie odczuwają ciepła. Nie wynikało to z jeszcze nierozmrożonej ręki po pływaniu.
Był to objaw, który utrzymywał się kilka tygodni, żeby ostatecznie zniknąć. W moim
przypadku objawy odmrożeń, w pierwszych dwóch latach pływania zimowego były raczej
klasyczne. Wystarczyło, że przepłynąłem 500 metrów na zawodach w Dvur Kralove
(zawody już się nie odbywają, woda około 1,5 stopnia, powietrze -6 stopni), aby stracić
czucie w opuszkach wskaziciela i palca środkowego obu rąk. W lewej ręce objawy były
mocniej nasilone. Objawy ustąpiły całkowicie dokładnie 3 maja. Cały czas pływałem dalej,
unikając tylko ekstremalnych warunków i długiego przebywania w wodzie. Dalsze pływanie
nie pogarszało objawów. Obecnie przy długiej ekspozycji na niskie temperatury, opuszki
palców wytwarzają szybciej naskórek, który rogowacieje i schodzi po kilku dniach. Jednak
nie odczuwam żadnego dyskomfortu. Inne typowe objawy lekkich odmrożeń, to
zaróżowienie skóry na tułowiu i kończynach dzień po dłuższym pływaniu, uczucie świądu
na tych powierzchniach i ewentualnie lekki ból pod wpływem nacisku, przypominający
„zakwasy”. W trakcie kontynuowania treningów dochodzi do adaptacji skóry i podobne
objawy nie występują. Ciekawe objawy naczynioruchowe wystąpiły w tym roku zarówno
mnie jak i u Łukasza. Przed zawodami pracowałem dłużej przy usuwaniu lodu ze stawu,
często klęcząc. Kolana miały kontakt z zamarzającą i rozmrażającą tkanina spodni. Trzeba
jeszcze dodać, że po długim pływaniu w lodowej wodzie mamy zwykle zasinienia skóry,
które, spolszczając czeską terminologię, nazywamy pośmiertnymi flekami. Pośmiertne
fleki, występują wraz z obszarami bladymi i żywo-różowymi, by po paru minutach ustąpić.
Jednak widocznie odmroziłem skórę kolan, bo w następnych dniach zasinienie kolan po
pływaniu utrzymywało się bardzo długo. Nawet lekkie ochłodzenie, lub klęczenie
powodowało ponowne zasinienie. Zmiany te utrzymywały się u mnie miesiąc. Nie
występował ból, ani inne zmiany. Reakcja na gorącą wodę była normalna. Podobne
objawy opisywał Łukasz, jednak dotyczyły one grzbietowej części stopy. Pośmiertne fleki
mogą odpowiadać zmianom naczynioruchowym, opisywanym w literaturze, w przypadku
odnerwienia dotyczącego autonomicznych włókien nerwowych.
Początkowo występuje przekrwienie z zaczerwienieniem i podwyższeniem ciepłoty skóry.
Później zwiększa się zastój żylny i jego następstwem jest zasinienie z obniżeniem
ocieplenia skóry. Wskaźnikiem zastoju jest objaw przesłony tęczówkowej. W wyniku
ucisku obszaru skóry wytwarza się biała otoczka która szybko znika . W przypadku zastoju
żylnego, otoczka zmienia kolor bardzo powoli. Zmiany te mogą się długo utrzymywać.
Powikłaniem, które może powstać w takich przypadkach jest nie do końca jeszcze
zbadany zespół Sudecka. Obejmuje on okresowe obrzęki, ból kończyny, zmiany troficzne
skóry (zcieńczenie skóry, owrzodzenia) i odwapnienie kości.
Specyfika Pływania
Większość obserwacji u ludzi pochodzi z pierwszej i drugiej wojny światowej, kiedy
żołnierze, leżąc w okopach mieli godzinami nogi zanurzone w wodzie lub błocie. Następna
grupą są bezdomni. Bezdomni mogą w inny sposób reagować na zimno, ponieważ często
są niedożywieni, nigdy niedogrzani, mogą też nadużywać alkoholu. Zniszczenia tkanek
mogą być u nich większe, a regeneracja słabsza. Himalaiści, z kolei, poddani są
dodatkowo hipoksji (mało tlenu w powietrzu) i wyczerpani. Muszą też zwykle długo czekać
na pomoc, a ich kończyny poddane są niszczącemu procesowi zamrażanie-odmrażanie.
Czas pływania w wodzie o temperaturze poniżej 5 stopni, ze względu na rozwijającą się
hipotermię rzadko przekracza 45 min. Pływacy zimowi rozwijają adaptację, która jest
specyficzna. Ręce po kilkuletnim treningu nie reagują bólem wynikającym z niedokrwienia.
Nie traci się czucia w palcach podczas pływania lub następuje to po dłuższym czasie.
Wśród znanych mi pływaków, nikt nie odmroził nosa, uszu ani twarzy, lub było to bardzo
powierzchowne zmiany.
Patofizjologia
Z punktu widzenia pływaków zimowych najbardziej interesujące jest to co dzieje się
w obrębie nerwów obwodowych. To z powodu upośledzenia funkcji nerwów odczuwamy
czasem niepokojące objawy.
Nerwy obwodowe są nerwami mieszanymi. Oznacza to, że istnieją w nich włókna
unerwiające mięśnie zarówno czuciowo, jak i ruchowo, a także wegetatywnie. Nerwy
przewodzą bodźce odpowiedzialne za czucie powierzchowne i propriocepcję, czucie
temperatury, ruch, unerwiają naczynia, odpowiedzialne są za wydzielanie potu. Włókna
otoczone są mieliną (nie zawsze) i osłonką Schwanna. W odróżnieniu od centralnego
układu nerwowego, gdzie oprócz opuszki węchowej, prawie nie stwierdza się regeneracji,
nerwy obwodowe taką zdolność posiadają.
Zniszczona odmrożeniem sieć kapilar także może się zregenerować. Znanym faktem jest
dobra regeneracja naskórka na końcach palców i stóp. Przy ubytkach skóry na
końcówkach palców nie trzeba wykonywać przeszczepów skóry.
Do oceny stopnia uszkodzenia nerwu służy skala Seddona :
Neuropraksja – jest najlżejszym typem uszkodzenia, polega na zaburzeniu czynności
nerwu w postaci lokalnego zablokowania przewodzenia bodźców. Nie występują tu zmiany
strukturalne. Wyjątkowo może dojść do obumarcia niewielkiej ilości komórek Schwanna.
Wtedy czynność nerwu jest na krótki czas zniesiona. Nie występują tu zmiany strukturalne.
Nie występują tu zmiany elektryczne i elektromiograficzne, a także zaniki mięśniowe.
Axonotmesis – jest cięższym uszkodzeniem, w którym dochodzi do przerwania ciągłości
aksonu przy zachowanych osłonkach otaczających nerw. Dzięki zachowaniu osłonek,
pomimo długiego okresu porażenia mięśni, czynność może powracać spontanicznie,
o ile nie występują powikłania np. w postaci nerwiaków. W obrazie klinicznym mogą
wystąpić niezbyt nasilone zaniki mięśniowe. Okres porażeń od kilku do kilkunastu
miesięcy.
Neurotmesis – jest najcięższym uszkodzeniem, w którym dochodzi do przerwania
ciągłości wszystkich składowych nerwu. Możliwość reinerwacji jest niewielka. Uszkodzenia
mogą być trwałe. Odrastający nerw nie jest prowadzony przez osłonki podczas odrastania.
Może nie przedostać się przez obszary zmienione przez stan zapalny i uszkodzenia
innych tkanek. Może powstać też nerwiak na kikucie bliższym nerwu. Przy uszkodzeniu
wynikającego z przecięcia nerwu, standardowo się zszywa końce nerwu, uzyskując zwykle
dobry rezultat. Jeśli część dystalna (dalsza) ulegnie zwyrodnieniu wallerowskiemu (czyli
stopniowo zaniknie), nie ma takiej możliwości. Jeżeli mięśnie zanikają i powstają
przykurcze, a stan ten trwa około roku, nie możemy raczej się spodziewać odzyskania
funkcji po hipotetycznym ponownym unerwieniu.
Regeneracja nerwu polega na odrastaniu nerwu w kierunku obwodowym
(dystalnym), standardowo od 1 do nawet 5 milimetrów dziennie. Na tempo odrastania ma
wpływ wiek pacjenta. Im młodsza osoba tym odrastanie szybsze. Ważny jest ogólny stan
funkcjonalny pacjenta, odżywienie i choroby dodatkowe. Cukrzyca, miażdżyca, choroba
Reynaud i inne schorzenia zaburzające ukrwienie kończyn sprawiają, że warunki
regeneracji są gorsze. Zaburzenia te powodują też, że odmrożenia pojawiają się szybciej.
Mumentaller uważa, że nawet lekkie ochłodzenie nerwów, jeśli utrzymuje się dostatecznie
długo, może prowadzić do uszkodzeń. Najpierw uszkodzenia występują w obrębie
śródbłonka naczyń nerwu, które prowadzą do śródnerwowego obrzęku ze wzrostem
ciśnienia w obrębie nerwu. Następnie uszkodzeniu mogą ulegać same nerwy i może
dochodzić do zwyrodnienia wallerowskiego. Ponieważ struktury konieczne do regeneracji
aksonów pozostają zachowane, rokowanie jest dobre.
Schładzanie powoduje spowolnienie przekazywania impulsów nerwowych. Spowolnienie
to wynosi około 3 procent na każdy stopień, począwszy od temperatury 17 stopni.
U szczurów ochładzano nerw kulszowy do temperatury 5 stopni przez dwie godziny.
Objawy porażenia prostowników stóp narastały jeszcze od 2 do 7 dnia, a ustępowały
samoistnie po około pół roku. Jako pierwszą ze zmian, stwierdzono obrzęk i zahamowanie
transportu aksoplazmy. Jedynie grube włókna mielinowe wykazywały znaczne
zwyrodnienie aksonów. Niektórzy autorzy sadzą, że uszkodzenie termiczne aksonów jest
tylko pośrednie. Najpierw ma dochodzić do uszkodzenia naczyń krwionośnych,
a uszkodzenia nerwów wynikają z niedokrwienia. Jednak Mumentaller uważa,
że opóźnienie w występowaniu objawów klinicznych przemawia za uszkodzeniem
pierwotnie wywołanym oziębieniem nerwu.
Trench foot (stopa okopowa)
W piśmiennictwie anglosaskim, trench foot to bardzo popularny termin, z którym
spotkamy się, szukając materiałów dotyczących odmrożeń. Zmiany i uszkodzenia zostały
opisane przez lekarzy wojskowych obserwujących żołnierzy walczących na frontach
wojen w pierwszej połowie dwudziestego wieku. Specyficzne warunki rozwoju objawów
obejmują długi czas ekspozycji na zimno, proces zamrażania – rozmrażania, ucisk
niedopasowanego obuwia, niemożność przeciwdziałania zakażeniom. Objawy rozwijają
się stopniowo. Najpierw obserwuje się zmiany zabarwienia skóry, zaburzenia wszystkich
rodzajów czucia, obrzęk, zasinienie. Następnie występuje osłabienie lub porażenie mięśni.
Zwykle brak jest tętna na obwodzie. Dwie do pięć godzin później stopa jest obrzęknięta,
gorąca pulsująca i przekrwiona. Szczyt objawów następuje pomiędzy 24 a 36
godziną – obrzęk, wybroczyny i pęcherze surowicze. Pacjent cierpi z powodu piekącego
i rozrywającego bólu. Czasami rozwija się martwica. Czucie powoli powraca. Osłabienie
mięśni zwykle utrzymuje się 6 do 10 tygodni. Na zmienionych obszarach nie wydziela się
pot. Objawy mogą przejść zupełnie, lub mogą utrzymywać się porażenia, przykurcze
i ataki bólu po rozgrzaniu.
Mechanizm uszkodzenia w odmrożeniach
Od początku może wystąpić bezpośrednie uszkodzenie komórek przez kryształy
lodu, które niszczą białka i lipidy budujące komórki. Dochodzi do przesunięć elektrolitów
w przestrzeniach wewnątrz i zewnątrzkomórkowych.
Pośrednie uszkodzenie komórek polega na wewnątrzkomórkowym odwodnieniu,
spowodowanym przez obecność kryształów lodu w przestrzeni zewnątrzkomórkowej.
Zatrzymanie mikrokrążenia i formowanie zakrzepów, zatorów w mikrokrażeniu
i niedokrwienie to kolejne występujące zmiany. Następnie możemy mieć do czynienia
z zapaleniem w wyniku reperfuzji (przywrócenia krążenia), uszkodzeniem naczyń z tego
powodu i w konsekwencji martwica tkanek.
Przewodzenie i promieniowanie ciepła z tkanek położonych głębiej zapobiega krystalizacji
lodu i zamarzaniu, dopóki temperatura skóry nie spadnie poniżej 0 stopni. Jeśli
temperatura skóry spadnie poniżej zera rozpoczyna się kaskada następstw. Opisać je
można w postaci 4 faz.
1. Faza przed zamarznięciem. W tej fazie wychładzają się powierzchowne tkanki, co
skutkuje większą lepkością krwi, spowolnieniem lub zatrzymaniem mikrokrążenia,
niedokrwieniem i przeciekiem plazmy przez śródbłonek naczyń. Poprzedza to fazę
krystalizacji.
2. Faza- zamarznięcie – rozmrażanie. W tej fazie powstają kryształki lodu. Więcej
w przestrzeni zewnątrzkomórkowej niż wewnątrzkomórkowej. Tajanie może
wywołać uszkodzenie w wyniku reperfuzji z odczynem zapalnym.
3. Faza zastoju naczyniowego. Tutaj dochodzi do przecieku tętniczożylnego na
granicy tkanek uszkodzonych i nieuszkodzonych. Rozszerzanie naczyń może
zmiennie występować ze zwężeniem naczyń. To może skutkować kombinacją
zastoju w mikrokrążeniu, osadzaniem się erytrocytów, koagulacją, przeciekaniem
krwi do przestrzeni pozanaczyniowej i formowaniem zakrzepów.
4. Późna postępująca faza niedokrwienia. Występuje zapalenie wywołane zakrzepicą,
niedotlenienie, metabolizm beztlenowy prowadzący do martwicy tkanek.
Reperfuzja i pierwsza pomoc
Kiedy tkanka zostanie ogrzana uwidoczniają się uszkodzenia z reperfuzji (związane
z procesami zachodzącymi podczas przywrócenia krążenia). Postępujący obrzęk
odmrożonego obszaru rozwija się pomiędzy 48 – 72 godziną. Może nastąpić martwica,
rozwijają się pęcherze. Oddzielanie się tkanki martwiczej jest widoczne pomiędzy 60 a 90
dniem. Mikroskopowo reperfuzja objawia się obrzmieniem wewnątrzkomórkowym,
obrzmieniem tkanek, agregacją płytek krwi, zakrzepicą i infiltracją leukocytów w obszarze
uszkodzonym. Występuje uwolnienie wolnych rodników i prostaglandyn.
Odmrożenie może być podzielone na trzy strefy:
1. Strefa koagulacji to region najbardziej oddalony od tułowia. Uszkodzenia tkanek
mogą być nieodwracalne.
2. Strefa zastoju to region środkowy charakteryzujący się mocnymi zniszczeniami,
które są jednak odwracalne.
3. Strefa przekrwienia to najbardziej proksymalna (bliższa) część i zarówno
najmniej zniszczona. Generalnie spodziewamy się tu regeneracji i występuje ona
w przeciągu 10 dni.
Kiedy zaaplikujemy zewnętrzne źródło ciepła na obszar zamrożony, może wystąpić epizod
niedokrwienny w kończynie, objawiający się silnym bólem.
Dzieje się tak ponieważ wzrasta zapotrzebowanie na tlen w ogrzanych tkankach, nie da
się go jeszcze jednak doprowadzić w odpowiedniej ilości, ponieważ położone głębiej
naczynia otwierają się wolno. Szybkie ogrzewanie kończyny jest lepsze niż wolne,
ponieważ minimalizuje straty. Istniej zgodność badaczy, że przy wolnym rozmrażaniu
straty w tkankach z powodu niedokrwienia są większe. Jeśli występuje jednocześnie
hipotermia, rezygnujemy z szybkiego ogrzewania kończyn. Mogłoby to wywołać groźne
dla życia zjawisko afterdrop.
Ogrzewanie za pomocą zanurzenia w wodzie uważa się za lepsze niż rozgrzewanie za
pomocą ciepła suchego. Suszarki i piece często powodują dodatkowe poparzenia.
Kończyny się nie pociera i nie masuje – jeżeli nastąpiła krystalizacja płynów, pocieranie
spowoduje większe zniszczenia. Po ogrzaniu kończyny, także jej nie masujemy ani nie
rozcieramy. Może to zwiększyć rozwijające się obrzęki. Jeśli zamrożone mamy stopy – nie
chodzimy na nich – uszkodzimy je mocniej. Jeśli po rozmrożeniu, kończyna może ulec
znowu zamrożeniu – nie odmrażajmy jej. Cykle zamrażania odmrażania uważa się za
bardzo niszczące dla tkanek. Kąpiel zanurzeniowa kończyny może trwać od 15 do 45
minut. Można zacząć od 20 stopni i szybko podgrzewać do 40- 42. Wyższe temperatury
mogą zniszczyć tkanki. Kończyną w wodzie można poruszać, ogrzewanie będzie szybsze
ze względu na przenoszenie ciepła. Poruszająca się woda szybciej oddaje ciepło ciału
o niższej temperaturze.
Wyciągniętą kończynę możemy delikatnie owinąć w materiał, unikając ucisku. Może to być
rękawica bez palców, lub flanela. Nie pozwalamy na picie alkoholu – może mieć wpływ na
rozszerzanie naczyń obwodowych – zaburzyć prawidłowe reakcje naczynioruchowe
i zwiększyć obrzęk. Podobnie nikotyna, może znowu zacisnąć nadmiernie naczynia
obwodowe. Podawanie niesterydowych leków przeciwzapalnych jest raczej zalecane.
Ibuprofen, aspiryna może zredukować ból i stan zapalny. Aspiryna przeciwdziała
w pewnym stopniu zakrzepicy. Ostatnio prowadzi się badania nad użyciem komory
hiperbarycznej w leczeniu odmrożeń. Pacjent okresowo oddycha powietrzem o bardzo
dużym stężeniu tlenu. Istnieje hipoteza, że zwiększone stężenie tlenu w uszkodzonych
tkankach przyśpiesza regenerację. Być może tak jest, ale takie leczenie jest jeszcze
w fazie testów. Należy pamiętać, że tlen, w większych stężeniach ma też działanie
toksyczne.
Rehabilitacja po uszkodzeniu nerwu
W literaturze proponuje się szereg zabiegów fizykoterapeutycznych, zapobiegających
przykurczom, poprawiających funkcję niesprawnych mięśni i poprawiających regenerację
skóry. Kończyny nie powinno się oziębiać, ani mocno przegrzewać. Ważne jest
utrzymywanie stałej temperatury, 37 stopni. Fizjoterapeuci starają się utrzymywać
odnerwione mięśnie w dobrej kondycji. Często stosuje się elektrostymulacje. Oznacza to
pobudzanie odnerwionych mięśni do skurczu. Jest to powszechnie stosowany zabieg,
jednak istnieją także wątpliwości dotyczące celowości wykonywania elektrostymulacji. Ze
względu na zaburzenia czucia i inną niż normalnie wrażliwość mięśni, łatwo może dojść do
poparzenia prądem elektrycznym. Po uzyskaniu ponownego unerwienia, nie wiadomo, czy
wcześniejsza stymulacja prądem nie pogarsza odzyskiwania funkcji, ze względu na inny
charakter impulsacji elektrycznej. Stosuje się też elektroterapię przeciwbólową
i poprawiającą odżywienie mięśni. W fizykoterapii mają zastosowanie zabiegi popularnie
łączone z lecznictwem sanatoryjnym. Zawijania borowinowe, kąpiele wirowe i inne zabiegi.
Masaż w postaci ugniatań i mocniejszych rozcierań jest zabroniony. Odnerwiony mięsień
jest delikatniejszy i można go silnym naciskiem zniszczyć. Dopuszczalne są głaskania,
wibracje i delikatny drenaż limfatyczny. Ćwiczenia kinezyterapeutyczne są wskazane.
Należy za pomocą biernych i czynno-biernych ćwiczeń zabezpieczać kończynę przed
rozwojem ograniczeń ruchomości. W trakcie ćwiczeń należy uważać na rozwój ruchów
kompensacyjnych. Jeżeli dana czynność jest wykonywana za pomocą innych ruchów
i angażuje inne mięśnie niż przed uszkodzeniem, powstaje nowy nawyk, który trudno
zmienić, nawet kiedy wróci unerwienie w niedowładnych mięśniach. Mają także
zastosowanie ćwiczenia w wodzie. Ze względu na odciążenie w wodzie, ruch niemożliwy
na lądzie, można wykonać po zanurzeniu kończyny. Maja zastosowanie także metody
specjalne typu PNF i NDT, różnego typu ćwiczenia funkcjonalne i terapia manualna.
Postępy w leczeniu uszkodzeń nerwów i odmrożeń wynikają z wieloaspektowego
traktowania pacjentów. Ważna jest prawidłowe udzielenie pierwszej pomocy, rehabilitacja,
konsultacje chirurgiczne, a nawet prawidłowe odżywianie.
Aby uniknąć odmrożeń w trakcie treningów sensowne wydaje się stopniowe
przyzwyczajanie się do zimnej wody. Rozłożone na kilka lat.
Leszek Naziemiec
Literatura:
• Mumentahler M, Schliack H „ Uszkodzenia nerwów obwodowych” PZWL ,Warszawa,1998
• Finderle Z, Cancar K. „Delayed treatment of frostbite injury with hyperbaric oxygen therapy: a case report”
Aviation and Space Medicin 2002, 73
• l Nath R, Matyja M, Naziemiec L, Gogola A, „Efekty operacyjnego leczenia dziecka z okołoporodowym
uszkodzeniem splotu ramiennego” Neurologia Dziecięca 2009; 18.
• Nukada H, Pollock M, „Experimental cold injury to peripheral nerve” Brain 104, 1981
• Crawford M, „Frostbite” Medscape 2017
• Materiały dotyczące odmrożeń znajdują się też na stronie IISA.