12
PANORAMA wielkopolskiej kultury 4(53)/2009 1 WBPiCAK Muzeum Okręgowe w Koninie tegoroczną nagrodę „Izabella 2008” otrzymało m.in. za „Konkurs na projekt polskiej biżuterii patrio- tycznej XXI wieku”. Pomysłodawczynią projektu była Małgorza- ta Szuman-Gorczyca, która kieruje w muze- um Działem Rzemiosła Artystycznego. Warto przypomnieć, że jego najważniejszą kolekcją jest zbiór biżuterii europejskiej z okresu od trzeciej ćwiartki XVIII wieku do międzywojnia. Jego integralną część stanowi zbiór polskiej biżuterii patriotycznej. Ubiegłoroczna, 80. rocznica odzyskania nie- podległości przez Polskę stanowiła okazję do zaprezentowania wystawy tradycyjnej biżuterii patriotycznej, tworzonej w okresie zaborów, ale stanowiła też znakomite tło dla przedsta- wienia pomysłów młodych twórców – uczniów szkół plastycznych, do których skierowany był konkurs. Celem tej nowatorskiej inicjatywy było pobudzenie wyobraźni młodzieży, urodzonej po 1989 roku i wychowanej w wolnej Polsce. Przewodnicząca jury, historyk sztuki prof. Ire- na Huml, napisała w katalogu towarzyszącym konkursowi: „W świadomości społecznej bi- żuteria patriotyczna kojarzy się z tragicznymi losami narodu, ma znany repertuar motywów religijnych, sentymentalnych i dominująca kolorystykę czerni. Konkurs miał za zadanie oderwanie się od tej tradycji, a nawet jej za- przeczenie. Miał skierować młodych projek- tantów w inne obszary myślenia o patriotyzmie i znalezienia nowej emblematyki”. W konkursie wzięło udział 40 młodych ar- tystów z pięciu szkół. Nadesłano 72 prace z propozycjami broszek, bransolet, pierścion- ków, naszyjników i kolczyków. Oprócz prof. Ireny Huml prace oceniali: Anna Orska (projek- tantka, dyrektor artystyczny firmy jubilerskiej W. Kruk), Cezary Łutowicz (artysta-złotnik, od ponad 30 lat propagator i popularyzator krze- mienia pasiastego) oraz dyrektor konińskiego muzeum Lech Stefaniak. Pierwszą nagrodę otrzymała Natalia Tęgos z Zespołu szkół Plastycznych w Kole, za pro- jekt zawieszki. Dwie równorzędne drugie na- grody: Karolina Cykowska z Częstochowy za projekt obrączki i ogniwa oraz Tomasz Biskup z Koła za projekt broszki. Przyznano też cztery wyróżnienia, 10 dyplomów uznania, a prace 15 uczestników zostały zakwalifikowane do udzia- łu w wystawie pokonkursowej. Jurorzy zgodnie podkreślili wysoki poziom nadesłanych prac. Zwrócili także uwagę na bar- dzo świeże i niekonwencjonalne podejście do tematu. To, co w zasadniczy sposób odróżnia współczesne projekty od tradycyjnych to: brak dat i napisów okolicznościowych odnoszących się do konkretnych wydarzeń oraz brak odnie- sień religijnych. To, co stanowi pewną konty- nuację symboliki, to godło i barwy narodowe, ale nowością są symbole unijne. Stwierdzenie „Jestem Polką/Polakiem” w połączeniu z bia- ło-czerwoną flagą, jest wyrazem dumy, ale na- biera nowego wyrazu w połączeniu z broszką w kształcie ust czy broszką z dwóch przeple- cionych żyletek. Motyw patriotycznej kokardy, zarys granic administracyjnych na wi- siorku i kolczykach, czterolistna koni- czynka – symbol szczęścia, ze skró- tem „PL”, połączone dłonie – symbol miłości małżeńskiej – to dalekie echo dawnych symboli. Ale już kolczyk do piersingu czy broszka w kształcie gu- zika „przyszytego” paskiem materiału w barwach Unii – to zupełne „nowin- ki”, świadczące dodatkowo o poczu- ciu humoru autorów. Właśnie tendencja traktowania tematu z uśmiechem, radosna tran- skrypcja tradycyjnych motywów są bezcennymi zdobyczami konkur - su, stanowią wkład młodych artystów w inne postrzeganie polskiej biżuterii patriotycznej. W niekonwencjonalny sposób można zamanife- stować własną indywidualność, oprzeć szczytną ideę, nie zrywając jednocześnie z wymaganiami i założeniami współczesnej popkultury. Należy żywić nadzieję, że kolejne edycje konkursu zaowocują nowszym, ciekawszym, zaskakującym spojrzeniem i potraktowaniem ważnego tematu, uczynią pojęcie patriotyzmu bliższym, bardziej zrozumiałym i częściej wy- rażanym przede wszystkim przez przedstawi- cieli młodego pokolenia. Na zakończenie warto wspomnieć, że te- goroczna „Izabella” nie jest pierwszą w hi- storii konińskiego muzeum. „Izabellę 2003” otrzymała wystawa pt. „Grażyna Hase – w pracowni projektanta” (II nagroda) poświęco- na jednej z najwybitniejszych polskich projek- tantek mody. „Izabellę 2004” otrzymała wysta- wa „Nie wszystko złoto... biżuteria i inne wyroby z materiałów pochodzenia organicznego” (I na- groda); „Izabellę 2005” otrzymała wystawa „Od krzesiwa do zapalniczki – historia wytwarzania ognia” (wyróżnienie), natomiast „Izabellę 2007” otrzymał program edukacyjny „Niepełnosprawni w swoim muzeum”. Oby tak dalej... Ewa Andrzejczyk Praca Dominiki Sokulskiej – wyróżnienie w konkursie Polska biżuteria patriotyczna XXI w. Praca Karoliny Cykowskiej – druga nagroda Praca Natalii Tęgos – pierwsza nagroda w konkursie Praca Tomasza Biskupa – druga nagroda

PANORAMA Polska biżuteria patriotyczna XXI w. · 7. Letni Festiwal Muzyczny „Ogrody Wiednia” Tegoroczny Festiwal Muzyczny w Antoninie „Ogrody Wiednia” wypełniły głównie

  • Upload
    others

  • View
    2

  • Download
    0

Embed Size (px)

Citation preview

Page 1: PANORAMA Polska biżuteria patriotyczna XXI w. · 7. Letni Festiwal Muzyczny „Ogrody Wiednia” Tegoroczny Festiwal Muzyczny w Antoninie „Ogrody Wiednia” wypełniły głównie

PANORAMA w i e l k o p o l s k i e j k u l t u r y

4(53)/2009 1�WBPiCAK

Muzeum Okręgowe w Koninie tegoroczną nagrodę „Izabella 2008” otrzymało m.in. za „Konkurs na projekt polskiej biżuterii patrio-tycznej XXI wieku”.

Pomysłodawczynią projektu była Małgorza-ta Szuman-Gorczyca, która kieruje w muze-um Działem Rzemiosła Artystycznego. Warto przypomnieć, że jego najważniejszą kolekcją jest zbiór biżuterii europejskiej z okresu od trzeciej ćwiartki XVIII wieku do międzywojnia. Jego integralną część stanowi zbiór polskiej biżuterii patriotycznej.

Ubiegłoroczna, 80. rocznica odzyskania nie-podległości przez Polskę stanowiła okazję do zaprezentowania wystawy tradycyjnej biżuterii patriotycznej, tworzonej w okresie zaborów, ale stanowiła też znakomite tło dla przedsta-wienia pomysłów młodych twórców – uczniów szkół plastycznych, do których skierowany był konkurs. Celem tej nowatorskiej inicjatywy było pobudzenie wyobraźni młodzieży, urodzonej po 1989 roku i wychowanej w wolnej Polsce. Przewodnicząca jury, historyk sztuki prof. Ire-

na Huml, napisała w katalogu towarzyszącym konkursowi: „W świadomości społecznej bi-żuteria patriotyczna kojarzy się z tragicznymi losami narodu, ma znany repertuar motywów religijnych, sentymentalnych i dominująca kolorystykę czerni. Konkurs miał za zadanie oderwanie się od tej tradycji, a nawet jej za-przeczenie. Miał skierować młodych projek-tantów w inne obszary myślenia o patriotyzmie i znalezienia nowej emblematyki”.

W konkursie wzięło udział 40 młodych ar-tystów z pięciu szkół. Nadesłano 72 prace z propozycjami broszek, bransolet, pierścion-ków, naszyjników i kolczyków. Oprócz prof. Ireny Huml prace oceniali: Anna Orska (projek-tantka, dyrektor artystyczny firmy jubilerskiej W. Kruk), Cezary Łutowicz (artysta-złotnik, od ponad 30 lat propagator i popularyzator krze-mienia pasiastego) oraz dyrektor konińskiego muzeum Lech Stefaniak.

Pierwszą nagrodę otrzymała Natalia Tęgos z Zespołu szkół Plastycznych w Kole, za pro-jekt zawieszki. Dwie równorzędne drugie na-grody: Karolina Cykowska z Częstochowy za projekt obrączki i ogniwa oraz Tomasz Biskup z Koła za projekt broszki. Przyznano też cztery wyróżnienia, 10 dyplomów uznania, a prace 15 uczestników zostały zakwalifikowane do udzia-łu w wystawie pokonkursowej.

Jurorzy zgodnie podkreślili wysoki poziom nadesłanych prac. Zwrócili także uwagę na bar-dzo świeże i niekonwencjonalne podejście do tematu. To, co w zasadniczy sposób odróżnia współczesne projekty od tradycyjnych to: brak dat i napisów okolicznościowych odnoszących się do konkretnych wydarzeń oraz brak odnie-sień religijnych. To, co stanowi pewną konty-nuację symboliki, to godło i barwy narodowe, ale nowością są symbole unijne. Stwierdzenie „Jestem Polką/Polakiem” w połączeniu z bia-ło-czerwoną flagą, jest wyrazem dumy, ale na-biera nowego wyrazu w połączeniu z broszką w kształcie ust czy broszką z dwóch przeple-cionych żyletek. Motyw patriotycznej kokardy,

zarys granic administracyjnych na wi-siorku i kolczykach, czterolistna koni-czynka – symbol szczęścia, ze skró-tem „PL”, połączone dłonie – symbol miłości małżeńskiej – to dalekie echo dawnych symboli. Ale już kolczyk do piersingu czy broszka w kształcie gu-zika „przyszytego” paskiem materiału w barwach Unii – to zupełne „nowin-ki”, świadczące dodatkowo o poczu-ciu humoru autorów.

Właśnie tendencja traktowania tematu z uśmiechem, radosna tran-skrypcja tradycyjnych motywów są bezcennymi zdobyczami konkur-

su, stanowią wkład młodych artystów w inne postrzeganie polskiej biżuterii patriotycznej. W niekonwencjonalny sposób można zamanife-stować własną indywidualność, oprzeć szczytną ideę, nie zrywając jednocześnie z wymaganiami i założeniami współczesnej popkultury.

Należy żywić nadzieję, że kolejne edycje konkursu zaowocują nowszym, ciekawszym, zaskakującym spojrzeniem i potraktowaniem ważnego tematu, uczynią pojęcie patriotyzmu bliższym, bardziej zrozumiałym i częściej wy-rażanym przede wszystkim przez przedstawi-cieli młodego pokolenia.

Na zakończenie warto wspomnieć, że te-goroczna „Izabella” nie jest pierwszą w hi-storii konińskiego muzeum. „Izabellę 2003” otrzymała wystawa pt. „Grażyna Hase – w pracowni projektanta” (II nagroda) poświęco-na jednej z najwybitniejszych polskich projek-tantek mody. „Izabellę 2004” otrzymała wysta-wa „Nie wszystko złoto... biżuteria i inne wyroby z materiałów pochodzenia organicznego” (I na-groda); „Izabellę 2005” otrzymała wystawa „Od krzesiwa do zapalniczki – historia wytwarzania ognia” (wyróżnienie), natomiast „Izabellę 2007” otrzymał program edukacyjny „Niepełnosprawni w swoim muzeum”. Oby tak dalej...

Ewa Andrzejczyk

Praca Dominiki Sokulskiej – wyróżnienie w konkursie

Polska biżuteria patriotyczna XXI w.

Praca Karoliny Cykowskiej – druga nagroda

Praca Natalii Tęgos – pierwsza nagroda w konkursie

Praca Tomasza Biskupa – druga nagroda

Page 2: PANORAMA Polska biżuteria patriotyczna XXI w. · 7. Letni Festiwal Muzyczny „Ogrody Wiednia” Tegoroczny Festiwal Muzyczny w Antoninie „Ogrody Wiednia” wypełniły głównie

PANORAMA w i e l k o p o l s k i e j k u l t u r y

1� 4(53)/2009 WBPiCAK

Już po raz piąty odbył się w Kórniku Letni Festiwal „Muzyka z Kórnika”. Organizatorzy – Fundacja Krąg Przyjaciół Poznańskiego Chóru Katedralnego – w tym roku przygotowali osiem muzycznych spotkań.

5 lipca jako pierwszy na festiwalowej scenie wystąpił zespół Sun Flower Orchestra. Zespół zaprezentował głównie utwory z repertuaru grupy Electric Light Orchestra, które na pewno pamiętała starsza część publiczności. Muzy-ka prezentowana przez zespół oparta była na stylistyce beatlesowskiej, która wykorzystuje szerokie i nietypowe dla rocka, bo smyczkowe instrumentarium.

12 lipca przed publicznością wystąpił nige-ryjsko-polski zespół Eby and the Dew. Tworzy go 11 muzyków. Charyzmatyczny lider grupy Eby skupił wokół siebie nie tylko swych roda-ków, ale również polskich miłośników gospel, głównie studentów wokalistyki i edukacji mu-zycznej. Eby and the Dew to nie tylko muzyka religijna przetransponowana na afrykańskie brzmienie, ale także mieszanka wszystkich gatunków, które kształtowały jej wykonawców: bluesa, reggae, soul i popu. Zespół zaprezen-tował dużo dobrej, płynącej prosto z serca, energetyzującej muzyki.

Tydzień później, 19 lipca, w kórnickim zamku wystąpili: Karol Bochański, Michał Marzec i Marek Szymański – tenorzy związani z Te-atrem Wielkim w Poznaniu. Towarzyszył im Zespół Instrumentów Dętych Blaszanych Za-mku Kórnickiego „Castle Brass”. Bogaty pro-gram koncertu przyciągnął liczną publiczność. Chętnych do wysłuchania trzech poznańskich tenorów było tak wielu, że nie starczyło dla

wszystkich krzeseł. Jako miejsce do siedzenia posłużyły nawet schody. Soliści zaprezento-wali m.in. „Taniec Neapolitański” z baletu „Je-zioro łabędzie” Piotra Czajkowskiego, utwór „Brunetki, blondynki” znany z repertuaru Jana Kiepury czy piosenkę „Gdybym był bogaczem” ze „Skrzypka na dachu”. Najbardziej publicz-ności spodobał się jednak występ tenorowego tria w utworze „O sole mio”. Głośnymi brawami nagradzali głosowe popisy śpiewaków, którzy dwukrotnie wyśpiewali finałową znaną pieśń neapolitańską.

29 lipca Piotr Grabowski i Grzegorz Ociep-ka, aktorzy z Teatru Animacji z Poznania zaprezentowali dzieciom bajkę zatytułowaną „Indiańska wędrówka Małej Chmurki”. Mimo, że spotkanie z poznańskimi aktorami wypadło w środku tygodnia, publiczność nie zawiodła.

2 sierpnia największe przeboje operowe, operetkowe i musicalowe rozbrzmiewały w Arboretum gdzie wystąpili: Joanna Pacz-kowska vel Sęk (sopran) i Sławomir Kramm (baryton). Towarzyszył im Zbigniew Wajdzik, grający na piano. Koncert nie bez przyczyny zatytułowano „Lista przebojów”. W jego pro-gramie znalazły się m.in. duet Sylvii i Edwi-na w utworze „Co się dzieje” z „Księżniczki Czardasza” E. Kalmana, aria Elizy w utworze „Przetańczyć całą noc”, piosenka Tewiego „Gdybym był bogaczem” czy rosyjska melodia ludowa „Kalinka”.

9 sierpnia na dziedzińcu Kórnickiego Ośrodka Kultury w bluesowo-rockowe klimaty wprowadził zebranych śremski zespół „Kap-stel”. Wykonywany przez nich rock i nietu-zinkowy blues przyciąga na koncerty rzeszę

wielbicieli. Bluesowo-rockowy koncert na pewno był odskocznią od dotychczasowych festiwalowych klimatów.

16 sierpnia. koncert, który odbył się na zamku zatytułowano „In Anno Jubileo”. Głów-nymi wykonawcami byli: Barbara Tritt (sopran) i Szymon Tritt (baryton), Henryk Tritt (skrzyp-ce) i Szymon Tritt (fortepian). Zdolności wokal-ne i talent artystyczne rodziny Trittów zostały nagrodzone gorącym aplauzem publiczności.

Piątą edycję festiwalu zamknął koncert „Operowe ostatki”, który miał miejsce 23 sierp-nia, także w zamkowych wnętrzach. Tym ra-zem przed licznie zgromadzoną publicznością wystąpili: Tatiana Maria Pożarska (sopran), Andrzej Bułło (baryton), Rafał Korpik (bas) i Olena Skrok (fortepian). W programie znala-zły się m.in. tercet Zofii, Janusza i Miecznika „Pobłogosław, Ojcze Panie” z opery „Halka” i aria Skołuby „Ten zegar stary” z opery „Strasz-ny dwór” Stanisława Moniuszki, aria Figara „Non piu anrai” z „Wesela Figara” Wolfganga Amadeusza Mozarta, aria Banca „Come del ciel precipita” z „Makbeta” Verdiego czy aria Magdy „Chi il bel sogno” z opery „Jaskółka” Pucciniego.

Gościem specjalnym koncertu był Michał Znaniecki, dyrektor naczelny Teatru Wielkiego im. St. Moniuszki w Poznaniu, który opowie-dział o historii teatru, który w tym roku obcho-dzi 100. rocznicę powstania.

Barbara Morasz

Letni Festiwal Muzyka z Kórnika - po raz piąty

Fot.

Bar

bara

Mor

asz

Soliści Teatru Wielkiego w Poznaniu: Tatiana Maria Pożarska i Andrzej Bułło

Eby and the Dew – nigeryjsko-polski zespół grający muzykę soul

Fot.

Bar

bara

Mor

asz

Page 3: PANORAMA Polska biżuteria patriotyczna XXI w. · 7. Letni Festiwal Muzyczny „Ogrody Wiednia” Tegoroczny Festiwal Muzyczny w Antoninie „Ogrody Wiednia” wypełniły głównie

PANORAMA w i e l k o p o l s k i e j k u l t u r y

4(53)/2009 1�WBPiCAK

„Nie mogę się już doczekać. Będę obowiąz-kowo!” – napisał internauta, podpisujący się wdzięcznym nickiem „Kłamczuch” w komenta-rzu do informacji pt.: „La Strada tuż, tuż!”. Tak on, jak i inni kaliszanie możemy z dumą powie-dzieć: „Mieliśmy La Stradę! Po raz szesnasty!” Co w dobie światowego kryzysu nie jest wcale takie oczywiste.

„La Strada”, czyli Międzynarodowy Festi-wal Artystycznych Działań Ulicznych, to świat

szczudlarzy, clownów, niesamowitych machin, ogni, fajerwerków, śmiechu i głębokiej refleksji. Festiwal ponownie zagościł w trzy czerwcowe wieczory (12–14 czerwca) na kortach Centrum Kultury i Sztuki. Zaprezentowano interesujące widowiska uliczne, oglądane przez kilka tysię-cy widzów, którzy mimo późnej pory i fatalnej w tym roku pogody wiernie towarzyszyli tea-trom i aktorom.

„La Strada” w tym roku zdecydowanie się

umiędzynarodowiła. Bo nawet najnowszy spektakl Teatru „A” z Gliwic pt. „Pieśń o św. Franciszku” za bohatera obrał włoskiego zakonnika-biedaczynę. A z kolei goszczący w Kaliszu po raz pierwszy włoski Teatr Can-tiere Icrea programowo odwołuje się do poe-tyki filmów wielkiego Federico Felliniego oraz ludowej tradycji włoskiej, co udowodnili w aż dwóch festiwalowych spektaklach. Umiędzy-naradawia się nie tylko festiwal, ale i teatry, czego świadkami byliśmy już niejednokrotnie, a czego najlepszym w tym roku dowodem były: czeski Teatr Continuo, rosyjsko-czeski Teatr Novogo Fronta oraz francusko-czeski Teatr Decaleges. Natomiast do lwowskich przyjaciół z Teatru Woskresinnia nikogo w Ka-liszu przekonywać nie było trzeba. Wystarczy powiedzieć, że ich najnowsza produkcja pt. „Spotkać Prospera” wg dramatów Szekspira miała premierę w maju i zgromadziła na placu przed operą lwowską kilka tysięcy widzów. Woskresinnia zadziwiło niezwykłą – nawet jak na teatr uliczny – widowiskowością spekta-klu. A międzynarodowe uliczne towarzystwo ubarwiła silna reprezentacja krajów Afryki w muzyczno-tanecznym show zespołu Mote-ma Africa.

W „La Stradzie” nie zabrakło oczywiście elementów kaliskich – happeningu „Viva La Strada!”, przygotowanego przez studentów Studium Teatralnego oraz ognistego show na niebie czyli pokazu fajerwerków zaprezento-wanego przez firmę „Mizet”.

Andrzej Tylczyński

7. Letni Festiwal Muzyczny „Ogrody Wiednia”Tegoroczny Festiwal Muzyczny w Antoninie

„Ogrody Wiednia” wypełniły głównie kompo-zycje L. von Beethovena, W. A. Mozarta oraz J. Straussa. Podczas trzech spotkań w Pała-cu Myśliwskim Książąt Radziwiłłów wystąpi-li: Johann Strauss Ensemble, Trzy Soprany i Zespół Orana.

Cykl koncertów zaingurował występ in-strumentalistów skupionych na tzw. muzyce „lekkiej, łatwej i przyjemnej”. W repertuarze pojawili się: Johann Strauss (syn), Georges Bizet, Johannes Brahms, Ennio Morricone, Scott Joplin, Giuseppe Verdii, Jacques Of-fenbach. Ponad godzinna uczta muzyczna była dziełem zespołu w składzie: Marta Niedźwiecka – skrzypce, koncertmistrz, Ewa Monkiewicz – wiolonczela, Bogusława Stelmach – perkusja, Jan Dobrowolski – flet, Mariusz Barszcz – klarnet, Jan Niedźwiecki – kontrabas, Piotr Szymonowicz – fortepian. Pasja wspólnego muzykowania dała efekt porywających aranżacji klasycznych utwo-

rów, które doskonale wpisały się w ramowy tytuł Festiwalu.

Kolejnym wydarzeniem była wizyta trzech solistek. Anna Kutkoska-Kass – sopran kolo-raturowy, Mieczysława Andrzejak – sopran „ze śmiechem” oraz Jolanta Bobras – sopran liryczny, wystąpiły z bogatym i różnorodnym repertuarem. Zachwyciły publiczność między innymi wykonaniami arii ze śmiechem z ope-retki „Pensjonarki” (kompozycja F. von Su-ppe), czardasza Sylwii z operetki „Pericola” (kompozycja J. Offenbach), „Bo w Barcelonie” z operetki „Clivia” (kompozycja N. Dostal), „Bo całować, to nie grzech” z operetki „Giuditta” (kompozycja F. Lehar), „Pijanej polki” (kompo-zycja J. Strauss). Artystki występowały rów-nież w tercecie. Wspólnie wykonały piosenkę neapolitańską „La Spagnola” (kompozycja A. Alabiew), kuplety Adeli z operetki „Zemsta nietoperza” (kompozycja J. Strauss), piosen-kę neapolitańską „O sole mio” (kompozycja J. Strauss) oraz „Wiedeń miasto moich ma-

rzeń” (kompozycja R. Sieczyński). Solistkom akompaniował na fortepianie Adam Maniak – kierownik muzycznego przedsięwzięcia.

Letni Festiwal zakończył koncert Zespołu Orana. Kwintet fortepianowy z Trójmiasta za-witał w Antoninie z kompozycjami L. von Beet-hovena (Kwartet fortepianowy Es-dur op. 74), W. A. Mozarta (Kwartet fortepianowy g-moll KV 478), J. Straussa (Odgłosy wiosny / Walc Wiedeński w opracowaniu na kwintet forte-pianowy, Wiedeńska krew / Walc Wiedeński w opracowaniu na kwintet fortepianowy). Je-den z najbardziej uznanych zespołów kameral-nych w Trójmieście wystąpił w składzie: Karo-lina Piątkowska-Nowicka – pierwsze skrzypce, Dariusz Prystasz – drugie skrzypce, Michał Markiewicz – altówka, Błażej Goliński – wiolon-czela, Bogdan Kułakowski – fortepian. Koncert muzyków doskonale podsumował tegoroczne spotkania z muzyką instrumentalną.

Przemysław Nowak

„La Strada” w Kaliszu

Teatr Woskresinnia ze Lwowa

Page 4: PANORAMA Polska biżuteria patriotyczna XXI w. · 7. Letni Festiwal Muzyczny „Ogrody Wiednia” Tegoroczny Festiwal Muzyczny w Antoninie „Ogrody Wiednia” wypełniły głównie

PANORAMA w i e l k o p o l s k i e j k u l t u r y

1� 4(53)/2009 WBPiCAK

Intensywny trening fizyczny, ale również uroki słonecznej plaży – tego mieli okazję do-świadczyć uczestnicy wielkopolskich warszta-tów teatralnych, które odbyły się z inicjatywy Centrum Kultury i Sztuki w Koninie w dniach 1–4 lipca w Półwiosku Starym koło Ślesina.

Świadomość ciała i ruch sceniczny to za-gadnienia, jakim zostało poświęcone tegorocz-ne spotkanie. Od wielu lat konińskie Centrum Kultury i Sztuki, w ramach doskonalenia kadr, organizuje kilkudniowe warsztaty dla nauczy-cieli i instruktorów teatrów amatorskich.

Poprzednie edycje poświęcone były m.in. teatrowi cieni, konstruowaniu scenariusza czy tworzeniu spektakli w oparciu o reguły rzą-dzące teatrem amatorskim. To każdorazowo okazja nie tylko do uzupełnienia wiedzy, skon-frontowania doświadczeń, ale także do pracy z wybitnymi specjalistami oraz twórczymi osobowościami. Warsztat „świadomość ciała i ruch sceniczny” według autorskiej metody poprowadziła Magdalena Płaneta – aktorka Teatru Polskiego w Poznaniu, wiceprezes Sto-warzyszenia Edukacyjno-Teatralnego „Stacja Szamocin”, reżyser i instruktor zespołów ama-

torskich. Jej aktywność artystyczna wywodzi się z ruchu offowego, co znajduje odzwier-ciedlenie w projektach teatralnych, w jakich uczestniczy.

Spotkanie, zogni-skowane wokół prob-lematyki pracy przez ciało, dało podstawy do działania reżysera czy – jak to się częściej określa w ruchu ama-torskim – instruktora lub animatora. Zajęcia pozwoliły uczestnikom nie tylko zgłębić wie-dzę z zakresu ruchu scenicznego, ale także zyskać świadomość na temat ciała jako elementarnego narzę-dzia pracy aktora. Właściwe gospodarowanie zasobami energetycznymi, metody uwalnia-nia ciała od napięć, wchodzenie w interakcję z partnerem, czy wreszcie improwizacja w oparciu o intuicyjny ruch sceniczny, to zagad-

nienia zrealizowane w formie ćwiczeń. Mimo wzmożonego wysiłku fizycznego wymaga-jącego zaangażowania, który towarzyszył

każdemu blokowi zajęć, 19-osobowa grupa uczestników entuzjastycznie podchodziła do propozycji z poza oficjalnego programu. Zarów-no dyskoteka, jak i pożegnalne ognisko zostały

przyjęte z aplauzem, a ożywione dyskusje na temat efektów i osobistych korzyści płynących z intensywnego treningu trwały do świtu.

Paulina Pachulska

„Lato – RED SUN” w Wągrowcu

Wielkopolskie Warsztaty Teatralne

Fot.

Bea

ta M

azur

ek

2 września br., na zaproszenie Miejskiego Domu Kultury w Wągrowcu, wystąpił na rynku Polski Teatr Tańca w widowisku plenerowym „Lato – RED SUN”.

Motywem scalającym dziewięcioczęścio-we przedstawienie było ogromne, czerwone słońce, które wyznacza cel na horyzoncie. Rajskie słońce, ale też słońce, pod którym dokonało się kuszenie – symboliczne i fizycz-ne, gdyż bohaterowie przedstawienia skosz-towali „zakazany owoc”. Atmosfera napięcia odczuwalna była niemal przez cały czas. Krótkotrwałe wytchnienie przyniosły momen-ty wzajemnej fascynacji kobiety i mężczyzny, podkreślone muzyką pełną ciepła i delikatno-ści. Drugim motywem przewodnim były liny, ograniczające i plączące ludzkie istnienia. Filozoficzny ciężar wymowy tanecznych frag-mentów podkreślała muzyka – dobrana tak, by uzmysławiać obecność niebezpieczeństw. Ta mroczna, a zarazem kusząca wizja za-skakiwała i wciągała. Ale przecież takie jest właśnie główne założenie dyrektor naczelnej PTT Ewy Wycichowskiej: dążenie do synte-zy sztuk i podporządkowanie przedstawień pewnej myśli. Taniec nie ma być pustą formą. I faktycznie nie był.

Wągrowiecka publiczność przyjęła arty-stów bardzo życzliwie i nagrodziła gromkimi oklaskami.

Anna DróbkaFot.

Dan

iel H

ilbre

cht

Page 5: PANORAMA Polska biżuteria patriotyczna XXI w. · 7. Letni Festiwal Muzyczny „Ogrody Wiednia” Tegoroczny Festiwal Muzyczny w Antoninie „Ogrody Wiednia” wypełniły głównie

PANORAMA w i e l k o p o l s k i e j k u l t u r y

4(53)/2009 1�WBPiCAK

Niełatwo jest znaleźć ludzi z pasją. Tym bar-dziej pozytywnie zaskakuje spotkanie dwóch takich osób naraz. Pojawiają się na forum co dwa, trzy lata, pozostałą część czasu spędza-jąc na cichej, systematycznej pracy z dzieć-mi w ramach swojego zawodu. Są to Dorota Olejnik-Domagała i Renata Kamieniarz, które po raz kolejny wraz ze swoimi wychowankami z klas trzecich zaczarowały świat.

Najpierw na scenie w Centrum Kultury w Śmiglu powstała scenografia – zamek z wieżą dla uwięzionej księżniczki z dachem pokrytym dachówką, zegarem i odrapanymi murami, obok lśnił staw – ulubione miejsce kaczek, było też stare drzewo z barcią i zie-

lona trawa. Wszystko to, by przedstawić historię Szew-czyka Dratewki.

Mali aktorzy byli świet-nie przygotowani do swo-ich ról, a stroje wykonane przez Dorotę Olejnik-Do-magałę i Renatę Kamie-niarz robiły wielkie wraże-nie. Całość przedstawienia przeplatana była muzyką i piosenkami. 17 czerwca odbyły się na dwa spektakle, pierwszy – po-ranny adresowany był dla dzieci klas I-III, drugi natomiast odbył się po południu dla

rodziców. Gratulujemy pomysłów oraz za-pału i z niecierpliwością czekamy na kolejne spektakle. M.D.

Reggae na Piaskach

Fot.

Izab

ela

Wiś

niew

ska/

ww

w.rr

r.com

.pl

Kolorowy tłum miłośników muzyki reggae z całej Polski bawił się 4 lipca br. nad jeziorem Piaski w Ostrowie Wielkopolskim podczas 9. Międzynarodowego Festiwalu „Reggae na Piaskach”.

5 lipca zaprezentowano pierwszy w Pol-sce projekt z muzyką reggae dla dzieci oraz rozstrzygnięto konkurs dla młodych wyko-nawców. Wygrał zespół Pajujo. Największą gwiazdą pierwszego dnia festiwalu Reggae na Piaskach był Errol Organs Andersson. Ten rodowity Jamajczyk, o niezwykle podobnym do Boba Marleya głosie, przyjechał do Polski z międzynarodowym zespołem i rozkołysał ostrowską publiczność. Doskonale zapre-zentowali się też polscy wykonawcy: Bob One, Tabu, Lion Vibrations oraz Paraliż Band. Oprócz udziału gwiazd międzynarodowego formatu, organizatorzy „Reggae na Piaskach” stawiają na polską młodzież grającą reggae. Integralną częścią imprezy jest Konkurs Mło-dych Talentów, któremu patronuje Ryszard Sarbak – trębacz i założyciel pionierskiej formacji reggae w Polsce – poznańskiego zespołu Gedeon Jerubbaal. Spośród kilku-dziesięciu zgłoszeń wybrano zespoły, które wystartowały w konkursie: Pajujo, Sunflo-wers, Raggamoova i Parassol. Głosami pub-liczności zdecydowanie wygrał zespół Pajujo, otrzymując w nagrodę markowa gitarę, efek-towna statuetkę i pakiet promocyjny wartości kilku tysięcy złotych od firm Newdecor.

W niedzielę festiwalowe atrakcje działy się również na plaży przy Piaskach. Ares Chadzi-nikolau, charyzmatyczny lider zespołu Ares and the Tribes, zaprezentował swój program Ares i Maluchy. Po raz pierwszy w Polsce mu-zyka reggae została napisana specjalnie dla dzieci i przez nie wykonana.

Festiwal „Reggae na Piaskach” to dobrze znana już impreza plenerowa, propagująca muzykę i kulturę reggae. Koncerty odbywają się w malowniczo położonym nad jeziorem Piaski ośrodku, pod ogromnym namiotem. Podczas dotychczasowych edycji wystąpiła w Ostrowie cała polska czołówka zespołów reggae i gatunków pokrewnych oraz wyko-nawcy zagraniczni z wielu krajów: Jamajki, Zimbabwe, Mozambiku, Irlandii, USA, Nie-miec, Bułgarii, czy Peru.

Branżowy polski magazyn reggae „Free-colours” nominował w tym roku „Reggae na Piaskach” do miana Wydarzenia Roku 2008 w kategorii festiwali.

Jarosław Wardawy

Errol Organs Andersson z Jamajki – gwiazda festiwalu

Ares Chadzinikolau podczas występu z dziećmi

Fot.

Izab

ela

Wiś

niew

ska/

ww

w.rr

r.com

.pl

Zaczarowany Szewczyk Dratewka

Page 6: PANORAMA Polska biżuteria patriotyczna XXI w. · 7. Letni Festiwal Muzyczny „Ogrody Wiednia” Tegoroczny Festiwal Muzyczny w Antoninie „Ogrody Wiednia” wypełniły głównie

PANORAMA w i e l k o p o l s k i e j k u l t u r y

1� 4(53)/2009 WBPiCAK

23 sierpnia br. w Mosinie odbyła się plenero-wa prezentacja twórców, artystów, hobbystów i kolekcjonerów pod wdzięczną nazwą „Sze-roko na Wąskiej”. Szeroko, ponieważ raz do roku ul. Wąska za Urzędem Miasta w Mosinie w niezwykły sposób rozciąga się i wydłuża za

sprawą barwnej wystawy obejmującej swoim zasięgiem ul. Poznańską i część Placu 20 Paź-dziernika.

Ideą imprezy jest skumulowanie na niewiel-kim obszarze i zaprezentowanie działających na terenie gminy pasjonatów wszelkich dzie-

dzin. W tym roku swoje pasje zaprezentowało 73 wystawców. Głów-na tematyka ekspozy-cji to: obrazy haftowa-ne, malarstwo (w tym: patchwork i malarstwo na jedwabiu), meble, karty okolicznościo-we, biżuteria (w tym: Biżuteria Tiffany’ego), prace szydełkowe, ry-sunek (portrety, szki-ce, pastele), obrazy, ikony, hafty, fotografia, rzeźba, witraż, tro-fea, nagrody, kolekcje

(naczynia wschodu, topory ciesielskie, instru-menty egzotyczne, stare pocztówki, stare wi-dokówki, stare pocztówki dźwiękowe, monety zastępcze, Mosina w pocztówce, wykopaliska, odznaczenia strażackie, stare maszyny, stare samochody.

Ciekawą kategorią była „radosna twórczość”. Odbyła się promocja tomiku poezji Romana Habdasa, Związek Pszczelarzy (Koło Mosina – Puszczykowo) zaprezentował miody i produk-ty pszczele. Pracownia plastyczna i ceramiczna MOK zaprezentowała prace uczestników zajęć. Przyjechali motocykliści, można też było oglą-dać zabytkowe i współczesne samochody rajdo-we. Ponadto na scenie wystąpił chór emerytów „Zawsze Młodzi” pod kierunkiem Edmunda Gór-nego, akordeonista Bogdan Wójciak, gitarzysta Paweł Stachowiak, Zespół wokalny „MY”, grają-cy na gitarze klasycznej Carlos Ramirez, zespo-ły „Po Trzecie” i „Tequila Band” oraz Orkiestra Dęta im. hm. Antoniego Jerzaka wraz z grupą mażonetek. Impreza cieszyła się ogromnym zainteresowaniem mieszkańców Mosiny oraz gości z innych miast Polski.

Małgorzata Witt

Jubileusz 20-lecia Klubu Tańca Towarzyskie-go FLICK i zakończenie roku kulturalnego sekcji artystycznych – wielkie koncerty z mnóstwem atrakcji odbyły się w kaliskim Centrum Kultury i Sztuki. Na scenie zaprezentowało się kilkaset osób. Poziomem swoich występów zaskoczyli publiczność. Tak emocjonujących widowisk nikt się nie spodziewał.

Działający od początku przy kaliskim CKIS, Klub Tańca Towarzyskiego FLICK, hucznie ob-chodził w tym roku swoje dwudzieste urodziny. Jubileusz był doskonałą okazją do zorganizowa-nia aż dwóch koncertów. Pierwsza urodzinowa impreza klubu prowadzonego przez Aurelię i Piotra Sieraszewskich, odbyła się 30 maja. W Sali widowiskowej CKiS spotkali się wszyscy, dla których działalność i sukcesy tancerzy są bliskie. Dla nich zorganizowano specjalny kon-

cert. Na scenie zaprezentowały się wszystkie grupy FLICK-a – od najmłodszej do najstarszej, a także wszystkie sekcje artystyczne działające w CKiS. Młodzi tancerze zaprezentowali swoje najciekawsze choreografie i wzbudzili zachwyt przychylnej im publiczności. Był to jednak kon-cert zamknięty.

– Wszystkich, którzy chcieli zobaczyć, co po-trafimy, zaprosiliśmy też 2 czerwca na kolejny jubileuszowy koncert – tym razem już dla szer-szej publiczności. Wstęp był wolny. Sala pękała w szwach – podsumowuje Piotr Sieraszewski.

I zaznacza, że prowadzony przez niego klub ma się już czym pochwalić. Systematyczna pra-ca instruktorów i tancerzy skutkowała licznymi sukcesami na konkursach i festiwalach krajo-wych i międzynarodowych.

Minione 20 lat to czas ustawicznego rozwo-ju zespołu: od forma-cji specjalizującej się w tańcach latynoamery-kańskich, przez układy złożone z elementów tańca towarzyskiego i ludowego, po taniec współczesny i estrado-wy. Instruktorzy Aurelia i Piotr Sieraszewscy są autorami ponad czter-dziestu choreografii.

– Przez wszystkie te lata przez zespół prze-

winęło się kilka tysięcy dzieci i młodzieży. I nie ma w tym żadnej przesady. Z dumą możemy przyznać, że wychowaliśmy już całe pokolenie tancerzy – zaznacza Piotr Sieraszewski.

Pokazy Klubu Tańca Towarzyskiego FLICK cieszą widowiskowością, profesjonalnym wy-konawstwem i budzą wiele pozytywnych emo-cji wśród odbiorców. Tak było właśnie podczas jubileuszowych koncertów. Tancerze FLICKa zaprezentowali się także podczas uroczystego, tradycyjnego już koncertu na zakończenie roku kulturalnego. Na scenie CKiS wystąpiło prawie 200 osób – to dzieci i młodzież kształcąca się w tutejszych sekcjach artystycznych.

W Centrum Kultury i Sztuki od lat działają trzy sekcje: Klub Tańca Towarzyskiego „Flick”, Stu-dio Tańca „Puenta” i Studio Piosenki. Wszystkie one sukcesów na swoim koncie mają sporo, było więc się czym pochwalić. I była ku temu okazja podczas corocznego koncertu, zwieńczającego sezon kulturalny.

– Program tego koncertu daje co roku możli-wość oceny efektów całorocznej pracy poszcze-gólnych sekcji. Zawsze jest mnóstwo śpiewu i tańca. Do udziału w koncercie zaprosiliśmy także członków studia „Piano Song” Anny Ko-walkiewicz-Oligny. To była dodatkowa porcja wokalnych atrakcji – podkreśla Maria Bednar-czyk z CKiS – współorganizator koncertu.

Koncert dedykowany był rodzicom, sponso-rom i nauczycielom młodych artystów.

Przemysław Nowak

20 lat Klubu Tańca Towarzyskiego FLICK

„Szeroko na Wąskiej 2009”

Page 7: PANORAMA Polska biżuteria patriotyczna XXI w. · 7. Letni Festiwal Muzyczny „Ogrody Wiednia” Tegoroczny Festiwal Muzyczny w Antoninie „Ogrody Wiednia” wypełniły głównie

PANORAMA w i e l k o p o l s k i e j k u l t u r y

4(53)/2009 1�WBPiCAK

25 lipca br. minęły 354 lata od kapitulacji pospolitego ruszenia pod Ujściem. Z okazji tej rocznicy 25 i 26 lipca do Ujścia zjechali pa-

sjonaci historii i wojskowości. Swoimi strojami i bronią przenieśli mieszkańców Ujścia do XVII wieku.

Piknik historyczny, którego tematem prze-wodnim był potop szwedzki zorganizowało Theatrum Historica z Piły we współpracy z władzami Ujścia i Ujskim Domem Kultury.

– Powszechna opinia o wydarzeniach z tego okresu jest taka, że pospolite ruszenie pod Uj-ściem skapitulowało i koniec, a mało kto mówi i pamięta o tym, że Szwedzi dotarli pod Ujście już 15 lipca. Ujścianie dzielnie się bronili przez dziesięć dni. Do kapitulacji doszło dopiero w obliczu nieuniknionej porażki. Jak pokazuje historia, Polacy nie mieli wtedy najmniejszych szans na zwycięstwo – tłumaczy Zbigniew Juszkiewicz z Theatrum Historica.

Do Ujścia z całej Rzeczypospolitej przyby-li wojowie z rodzinami. Goście imprezy mieli okazję powąchać siedemnastowiecznego pro-chu, potrzymać w dłoni szable, poznać arkana wojenne ówczesnej Polski i postrzelać z łuku. Można było zobaczyć, jak warzyło się stra-wy (nad ogniskiem szykował się przepysznie pachnący gulasz z wołowiny, w beczce wędzi-ły się pstrągi), jak się żyło pod prymitywnymi namiotami, jak opiekowano się końmi oraz jak wyglądała ówczesna moda. Tegoroczna impreza to zaledwie zalążek tego, co może się wydarzyć za rok 24 lipca 2010 r. , a potem w 2013 roku na 600-lecie miasta. ES

Pospolite ruszenie w Ujściu

5 lipca br. na terenie Wielkopolskiego Parku Etnograficznego w Dziekanowicach dorocz-na impreza pt. „Żywy skansen”. Na estradzie zaprezentował się między innymi Zespół „Borkowiacy”, który zebrał wspaniałe owacje. Występom zespołów folklorystycznych towa-rzyszyły ekspozycje tradycyjnego rzemiosła i rękodzieła. Można było podziwiać pieczenie chleba, tkanie na krosnach, lepienie garnków, rzeźbę w drewnie, przędzenie na kołowrot-kach, przejechać się bryczką i spróbować pit-nego miodu.

„Żywy skansen”

Page 8: PANORAMA Polska biżuteria patriotyczna XXI w. · 7. Letni Festiwal Muzyczny „Ogrody Wiednia” Tegoroczny Festiwal Muzyczny w Antoninie „Ogrody Wiednia” wypełniły głównie

PANORAMA w i e l k o p o l s k i e j k u l t u r y

�0 4(53)/2009 WBPiCAK

Tej nocy zazdrościć będzie miastu okolica. Na śmigielskie wzgórze zleciały nawet cza-rowne mieszkanki Łysej Góry i wyprawiły nie-zły sabat. Rozochocone szalały pod wiatraka-mi, płosząc licznie zgromadzoną publiczność. Było jak w piosence: „przy muzyce harce dzi-kie”, starosłowiańskie zaklęcia, wianki, taniec ognia i zabawa do późnej nocy.

Zanim nastąpiło wyczekiwane przesilenie dnia z nocą, zagrała rodzima Kapela Podwór-kowa „Wiarusy” a następnie zespół „Medion” z Rydzyny. Późnym wieczorem zawładnęli publicznością członkowie działającego przy Uniwersytecie Przyrodniczym w Poznaniu Zespołu Pieśni i Tańca „Łany”. Zespół zapre-zentował tańce i przyśpiewki ludowe z regio-nu Wielkopolski oraz widowisko obrzędowe „Noc Kupały”. Złożyły się nań: sobótkowy obrzęd przy posągu naczelnego bóstwa Sło-wian, boga wróżb i urodzaju – Światowida, rytualne tańce przy ognisku oraz – puszcza-nie wianków na wodzie. Wrażenia niezwykłe. Ponad pięćdziesięcioosobowa grupa przyby-ła na zaproszenie dyrektora Centrum Kultury Eugeniusza Kurasińskiego. Założyciel nie-tążkowskich „Żeńców” w „Łanach” właśnie zdobywał pierwsze szlify w zakresie tańca ludowego. Tancerze doskonałym przygoto-waniem i brawurą zdobyli śmigielską pub-liczność. Na zakończenie z półgodzinnym programem wystąpiła grupa „Doll in art”. Niezwykły show, jaki przedstawili leszczyń-scy artyści, łączył taniec z ogniem i żongler-ką ogniową. Zwieńczeniem artystycznych eksperymentów z ogniem było wystrzelenie w niebo kaskady sztucznych ogni. Na brak wrażeń i artystycznych doznań śmigielanie tej nocy nie mogli narzekać.

K. Styzińska

Przegląd w Pakosławiu

Noc Świętojańska w Śmiglu

Wystawa gobelinów20 czerwca br. Zespół Regionalny „Borko-

wiacy” oraz Zespół Ludowy „Studzianna” re-prezentowały Gminę Borek Wlkp. na XI Prze-glądzie Zespołów Folklorystycznych, który odbył się pod Pakosławiem.

Impreza co roku gromadzi kilkanaście ze-społów ludowych oraz wielu mieszkańców pa-kosławskiej gminy. Jest to okazja do wspólnego oglądania i słuchania występów folklorystycz-nych, biesiadowania oraz puszczania wian-ków, które wcześniej zostają poddane ocenie. W tym roku oceniono 38 wianków. Pierwsze miejsce zajęła M. Zimlińska, a czwarte – J. No-wakowska z zespou „Borkowiacy” Organizato-rem imprezy były m.in. Stowarzyszenie Kwa-terodawców Wiejskich, Zespół Folklorystyczny „Słowianie”, Urząd Miejski w Bojanowie oraz Starostwo Powiatowe.

W lipcu i w sierpniu br. w Domu Kultury w Stęszewie można było oglądać wystawę: „Go-beliny Bożeny Gniatkowskiej – Moje nastroje”.

Bożena Gniatkowska – była nauczyciel-ka, animator kultury i mieszkanka Bojanowa, nazwana jest „poetką gobelinów”. Tworzy od wielu lat dekoracyjne tkaniny inspirowane emo-cjami. Dotyczą konkretnych wydarzeń z życia, niekiedy wiążą się z pejzażem, zjawiskiem czy urokiem chwili. Przyroda i piękno starych drzew, przekształcają się w kolaże. W swoich pracach Bożena Gniatkowska łączy tkaninę z drewnem, autentycznymi ptasimi gniazdami, instrumentami, różańcem czy muszlami.

Twórczyni gobelinów z Bojanowa zdobyła za swe „obrazy”, które są przemyślaną, spój-ną często przestrzenną formą, wiele nagród i wyróżnień.

Barbara Bawer

Od lewej: Bożena Gniatkowska – autorka go-belinów oraz dyrektor Domu Kultury w Stęszewie Barbara Bawer

Page 9: PANORAMA Polska biżuteria patriotyczna XXI w. · 7. Letni Festiwal Muzyczny „Ogrody Wiednia” Tegoroczny Festiwal Muzyczny w Antoninie „Ogrody Wiednia” wypełniły głównie

PANORAMA w i e l k o p o l s k i e j k u l t u r y

4(53)/2009 �1WBPiCAK

„Spotkania z Folklorem – Kultury Regionów” to impreza organizowana co roku w pierwszy weekend sierpnia przed Domem Kultury im. Zofii Urbanowskiej w Kowalewku. Jest to pro-pozycja odbycia wspaniałej podróży, podczas której można zapoznać się z tradycyjną kulturą poszczególnych regionów Polski.

Bieżąca, piąta edycja, poświęcona była kulturze ziemi sieradzkiej, należącej do naj-bardziej charakterystycznych subregionów etnograficznych w województwie łódzkim. 2 sierpnia br. wystąpił Zespoł Obrzędowy z Chojnego (woj. łódzkie). Jest to zespół, który istnieje od ponad 25 lat, w jego skład wchodzą

zarówno osoby dorosłe, seniorzy, jak i mło-dzież oraz dzieci. Zespół we wspaniałych stro-jach regionalnych zaprezentował fragmenty wesela sieradzkiego, przyśpiewki oraz tańce. Najmłodsi jego członkowie pokazali tradycyjne zabawy, takie jak: „Kónik”, „Do stołka” czy „Ró-żowany wionek”.

Zespół Obrzędowy „Chojne” jest laureatem licznych konkursów, przeglądów, festiwali. m.in. trzykrotnie zdobył najwyższą nagrodę „Taneczny Krąg” w Konkursach Tradycyjnego Tańca Ludo-wego w Rzeszowie (1984, 1989, 2004), ponadto dwukrotnie otrzymał nagrody specjalne za najlep-szą prezentację tańców obrzędowych na tymże

konkursie. W 1995 r. otrzymał Nagrodę im. Oskara Kolberga. Podczas Spotkań z Folklorem wystąpi-ła również Orkiestra Ochotniczej Straży Pożarnej w Rzgowie oraz dzieci i młodzież – uczestni-cy zajęć prowadzonych w Domu Kultury im. Z. Urbanowskiej w Kowalewku.

Przez cały czas trwania imprezy odbywał się kiermasz rękodzieła artystycznego i ludowego. Swoje wyroby zaprezentowali: Piotr Staszak, Henryk Jankowski, Sylwester Rutkowski, Irena Spławska, Teresa Młodziniak, Józef Dzieciąt-kowski oraz Elżbieta Matkowska. Można było również skosztować swojskich dań przygo-towanych przez Koła Gospodyń Wiejskich ze Sławska i Kowalewka.

Beata Mazurek

Kultura ziemi sieradzkiej

Wielkopolanie na „Sabałowych Bajaniach”

„Sabałowe Bajania” to ogólnopolski konkurs gawędziarzy, instrumentalistów, śpiewaków, drużbów i starostów weselnych, który odbywa się dorocznie w Bukowinie Tatrzańskiej. Od sześciu lat w „Sabałowych Bajaniach” uczest-niczą artyści ludowi z Wielkopolski. Co roku odnosimy sukcesy propagując własną, jakże odmienną sztukę ludową – nasze dziedzictwo kulturowe.

Pierwszy raz w kategorii „Zespoły śpiewa-cze” uczestniczyły „Podrzewianki” z Podrzewia w gm. Duszniki – wielokrotne laureatki Festi-walu w Kazimierzu nad Wisłą. To one odniosły ze wszystkich naszych artystów największy sukces – w swojej kategorii zdobyły pierwsze miejsce i „Dużą spinkę góralską”. Najliczniej-szą grupę z Wielkopolski tworzyli instrumenta-liści grający na: dudach wielkopolskich, kozłach białych, sierszenkach i mazankach (Stęszew, Kościan, Zbąszyń i Babimost).

W dziecięcej kategorii konkursu „Gawę-dziarze” wystąpiła 10-letnia Karolinka Kątek z Wielkiej Wsi w gm. Stęszew, która nie tylko ładnie „bajała po naszymu”, ale też śpiewała gawędząc. Za swój udany występ otrzymała drugie miejsce.

W kategorii młodzieżowej konkursu „Soli-ści – śpiewacy” wystąpiła Marzena Pawłow-ska ze Zbąszynia, która zajęła drugie miej-sce. W kategorii dorosłej wystąpiła Martyna Żurek – skrzypaczka z Kapeli Sokoły. Zajęła drugie miejsce. W tej kategorii jest bardzo sil-na konkurencja tym bardziej ogromne brawa dla młodych, bardzo zdolnych śpiewaczek.

W konkursie instrumentalistów wystąpiło 11 naszych wykonawców. W kategorii doro-słej drugie miejsce zajęła znana, wielokrot-na laureatka konkursów, dudziarka Paulina Andersz (niedawno jeszcze instruktorka CK Zamek Poznań). Drugie miejsce otrzymał

Piotr Górecki ze Stęszewa grający na du-dach. Trzecie miejsca w tej kategorii zdobyli koźlarze: Adam Kaiser z Przyprostyni i Da-niel Molenda ze Zbąszynia.

W kategorii młodzieżowej drugie miejsca zdo-byli nasi najlepsi instrumentaliści: Adam Knobel z Lasek w gm. Babimost grający na koźle białym oraz Andrzej Frankiewicz z Kościana. Trzecie miejsce zdobyła 15-letnia Weronika Kokocińska z Podmokli Małych. Wyróżnienia zdobyły gra-jące na kozłach: Domonika Malinowska z No-wego Kramska i Andżelika Drozda z Kolesina w gm. Babimost.

W kategorii dziecięcej wyróżnienie zdobył również Mikołaj Taberski z Przyprostyni gra-jący na koźle białym. W kategorii tej wystąpił też Maciej Malinowski z Nowego Kramska, który gra na sierszenkach i mazankach.

Leonard Śliwa

Page 10: PANORAMA Polska biżuteria patriotyczna XXI w. · 7. Letni Festiwal Muzyczny „Ogrody Wiednia” Tegoroczny Festiwal Muzyczny w Antoninie „Ogrody Wiednia” wypełniły głównie

PANORAMA w i e l k o p o l s k i e j k u l t u r y

�� 4(53)/2009 WBPiCAK

Wojewódzka Biblioteka Publiczna i Centrum Animacji Kultury w Poznaniu zaprasza młodych twórców do udziału w konkursie poetyckim pt.

RÓWIEŚNICY – SPOJRZENIA 2009Trzecia edycja konkursu SPOJRZENIA przypada równo dwadzieścia lat po wydarzeniach roku 1989, które radykalnie odmieniły sposób ży-

cia polskiego społeczeństwa. Zmiana ustrojowa, rynek, wszechobecność mediów wpłynęły na rolę i pozycję literatury, jej odczytywanie i znaczenie. Jak widzą świat i swój udział w otaczającej ich rzeczywistości młodzi poeci – rówieśnicy III Rzeczypospolitej?

Celem konkursu jest wspieranie aktywności twórczej młodych ludzi o zainteresowaniach literackich i popularyzacja dokonań utalentowanej młodzieży. Uczestnikami mogą być osoby w wieku od 16 do 24 lat. Nadesłane utwory będą oceniane w dwóch kategoriach wiekowych,

umownie ograniczonych wiekiem: „Licealiści”: 16–19 lat oraz „Studenci”: 20–24 lata.Niepublikowane dotąd w prasie, internecie czy książkach oraz nie nagrodzone w innych konkursach wiersze lub prozę poetycką prosimy

przysyłać do dnia 10 listopada 2009 r. na adres:Wojewódzka Biblioteka Publiczna i Centrum Animacji Kultury w Poznaniu

ul. Prusa 360-819 Poznań

Uprzejmie prosimy o dołączenie płyty z elektroniczną wersją tekstu. Tematyka utworów jest dowolna, natomiast objętość prac nie może przekra-czać trzech stron znormalizowanego maszynopisu tzn. 30 linii po ok. 60 znaków na stronie (proza poetycka) lub liczby pięciu wierszy.

Konkurs zostanie rozstrzygnięty w grudniu 2009 r. Organizatorzy nie zwracają nadesłanych tekstów oraz zastrzegają sobie prawo pierwszeństwa ich publikacji. Na zwycięzców czekają atrakcyj-ne nagrody. Wszyscy laureaci otrzymają indywidualne zaproszenia na uroczystość wręczenia nagród, która odbędzie się w siedzibie WBPiCAK

w Poznaniu. Pozostali uczestnicy konkursu oraz wszyscy zainteresowani informacje o wynikach znajdą na stronie internetowej WBPiCAK: www.wbp.poznan.pl

Uczestników konkursu prosimy o podanie następujących danych: imienia, nazwiska, adresu, daty urodzenia oraz numeru telefonu lub adresu e-mail.

Informacje te, zgodnie z Ustawą o ochronie danych osobowych, objęte są tajemnicą i wykorzystane zostaną jedynie w sposób określony w niniejszym regulaminie.

Okładka roku 2009

Wojewódzka Biblioteka Publiczna i Centrum Animacji Kultury w Poznaniu ogłasza dwa konkursy plastyczne dla dzieci i młodzieży z województwa wielkopolskiego:

Ilustracja do książki Konkurs adresowany do dzieci w wieku od 6 do 13 lat.

W obu konkursach należy zastosować tech-nikę kolażu i prace na określonych formatach przesłać do 15 października 2009 r. na adres

organizatora konkursu:Wojewódzka Biblioteka Publiczna

i Centrum Animacji Kulturyul. Prusa 3

60–819 Poznań

Pełne regulaminy konkursów dostępne są na stronie biblioteki: www.wbp.poznan.pl.

Finał konkursu, połączony z otwarciem wysta-wy i wręczeniem nagród nastąpi w listopadzie

br. w siedzibie WBPiCAK w Poznaniu. Osobami odpowiedzialnymi za realizację kon-kursów są: Anna Sabiłło (tel. 061/ 66 40 862)

oraz Domicylla Sierszchuła (tel. 061/ 6640 874).Serdecznie zapraszamy do udziału

w konkursach!

Konkurs dla gimnazjalistów.

Page 11: PANORAMA Polska biżuteria patriotyczna XXI w. · 7. Letni Festiwal Muzyczny „Ogrody Wiednia” Tegoroczny Festiwal Muzyczny w Antoninie „Ogrody Wiednia” wypełniły głównie

PANORAMA w i e l k o p o l s k i e j k u l t u r y

4(53)/2009 ��WBPiCAK

Zastanawiamy się, jak pobudzić ludzi do dzia-łania. Można wziąć pod uwagę ich potrzeby, czy jednak zaspokoimy wszystkie? Można podjąć rozmowę o marności życia... Chyba jednak nie doprowadzi to do oczekiwanych rezultatów. Można wysłuchać opowieści o niespełnionych pasjach. Bez wątpienia trzeba znaleźć motyw do rozmowy, zagajenia, zaintrygowania. Motyw taki już powstał i to nie jeden. Gdzie szukać?

W książce, którą ktoś napisał. Magda Umer zwraca się do Andrzeja Poniedzielskiego w książce „Jak trwoga, to do bloga” tymi słowa-mi: „Andrzeju kochany! (…) W tym roku przyfru-nęły na moje urodziny dzieci i to było szczęście nie do opisania! Scrabble, bibrzenie o głupo-tach, herbata z malinami, placek ze śliwkami od Ani Sz., torcik wedlowski, ogień w kominku, szczęśliwa Łyżwa i Markotny, rowerzyści od śląskiego męża, opowiadania o asekurowaniu nurkujących na Key West i nanoszeniu czegoś ważnego na mapy geologiczne Irlandii, cudow-ne laurki. Ten wieczór można by zatytułować: Szczęście matki.”

Porozmawiajmy o niedostrzeganych na co dzień motywach, o kwiatach i ich zapachach, o czekoladzie i jej smaku, o ptaku, który zaj-rzał przez okno sypialni, o pająku, który tka o poranku złotą sieć, a w południe łapie w nią muchę, o soku brzoskwini spływającym po bro-dzie w upalny letni dzień, o tupocie bosych nóg na drewnianych skrzypiących schodach domu z dzieciństwa... Porozmawiajmy o strachu, złości, śmiechu i zadumie... Porozmawiajmy o stracie, o podejmowaniu decyzji, o zmianach. Do takiej dyskusji dodać warto kilka słów z lite-ratury, otwierając książkę Doroty Terakowskiej „Tam, gdzie spadają anioły”: „Jan, który trasę z domu na uczelnię pokonywał samochodem, zwracając uwagę wyłącznie na znaki drogowe, który nie wychodził do ogrodu bez określonego celu (na przykład, żeby skopać ziemię) i który nigdy nie wyjeżdżał na wakacje, gdyż nudził się na wsi, nagle teraz, siedząc na pniu nad osied-lowym stawem, odkrył głębię rzeczywistego wy-

miaru i odczuł także wymiar czwarty: czas, który z każdą minutą wciąż zmieniał, przeobrażał ten krajobraz. Czas to ruch, zmiana. Łabędzie za-nurzały w wodzie długie szyje, łowiąc pokarm, a ogromna, czerwona kula słońca powoli opa-dała za horyzont. Na jego tle kontury niemal gołych już drzew powoli stawały się prawie czarne, resztki liści purpurowiały, pióra łabędzi wydawały się jeszcze bielsze, a tafla wody na-

bierała różowozielonej poświaty. Ku zdumieniu Jana, po przeciwnej stronie horyzontu, na tle ciemnoniebieskiego nieba, zaczął wschodzić wąski, zakrzywiony jak szabla, blady jeszcze ro-żek księżyca. Jan nigdy chyba nie widział naraz i słońca i księżyca w takiej konfiguracji.”

A potem ludzie zaczynają malować i słuchać mozartowskich Sonat jak dzwonki przeszywa-jących uszy i szyję, i ramiona, i stopy. Pędzle maczane w farbach pozostawiają znaki na sza-rym papierze i ludzie, którzy dotąd rozmawiali tylko przy wejściu do spożywczego, albo wy-chodząc z kościoła, zaczynają poznawać sie-bie na tle innych i odkrywają w sobie nieznane pokłady energii. I czują, że stać ich na więcej niż tylko dzień dobry i do widzenia, obiad na stole i pranie już wyschło. Teraz mogą wyciąć z tektury zapach ziemi po deszczu, puścić sa-molociki z papieru i przenieść się na tropikalną plażę, gdzie rytm nadają morskie fale (trochę z pomocą „Oceanic” Vangelisa). I kolejny mo-tyw do rozmów kradniemy z literatury. Tym ra-zem z „Kruka między innymi” Joanny Haręży:„– Mam tu trochę życia. Sprawdźmy, co to ta-kiego – Rozsupłał supełki, podetknął mieszek sobie pod dziób, a następnie duszy pod nos.– I co, ładnie pachnie? – zapytał triumfalnie.– Bardzo ładnie pachnie życie – westchnęła dusza.– To teraz spróbujmy – powiedział zanurzając skrzydło w woreczku. – Skosztuj też – poczę-stował duszę – dobre!Mlasnęła dusza skosztowawszy życia.– Dobre – dodała oblizując pałce.– A jakie piękne, zobacz! – dodał Kruk przesie-

wając w palcach między innymi gwiezdny pył.– Oj, piękne – zachwyciła się dusza. Wszak trudno było się nie zachwycić.– Weź sobie tę odrobinę życia duszo – powie-dział Kruk, wkładając jej mieszek w łapkę – bę-dziesz miała na dobry początek.Uśmiechnęła się dusza, ciepłym spokojem za-rumieniły się jej policzki, wyprostowały zalęk-nione plecy, zabłysły oczy. (…)I urodziła się dusza w tę gwiaździstą noc... Czasem nie trzeba oddawać komuś swojego życia, żeby przestał się bać. Wystarczy pomóc mu spróbować, powąchać albo zobaczyć... może nawet usłyszeć. Jak kto woli.”

Czy w ciągu kilkunastu godzin warsztatów przeprowadzonych w dopiewskiej bibliotece grupa dorosłych uczestników poczuła się ina-czej niż zwykle? Osoby te mówią, że coś się zmieniło w nich samych, stali się tacy trochę aktywniejsi, skupieni, rozmowniejsi, bardziej spostrzegawczy. Mówią, że było fajnie spoty-kać się z sąsiadką, z sąsiadem na innym grun-cie, trochę bajkowo, trochę zabawowo, trochę refleksyjnie i odprężająco.

W dniach od 20 kwietnia do 29 czerwca trwa-ły warsztaty z cyklu „Przewietrz swoje życie! Literatura jako narzędzie wspierające rozwój osób dorosłych i zmianę ich postaw życiowych”, w których uczestniczyło do 15 osób – mieszkań-ców gminy Dopiewo koło Poznania. Program jest jednym z działań w partnerskim projekcie Europejskie biblioteki jako centra edukacji dla dorosłych słuchaczy realizowanym przez Wo-jewódzką Bibliotekę Publiczną i Centrum Ani-macji Kultury w Poznaniu i dofinansowanym z europejskiego programu Grundtvig. Do projek-tu przystąpiły: Biblioteka Regionalna w Telsiai na Litwie, Biblioteka Miejska w Umea w Szwecji, Biblioteka Miejska w Amalfi we Włoszech oraz stowarzyszenie kulturalne na rzecz edukacji ustawicznej Scarabeus w Livorno we Włoszech. Przedsięwzięcie trwa od ubiegłego roku, zakoń-czy się w 2010 r. Program „Przewietrz swoje ży-cie!” w formie drukowanej z obszernym wstępem i wskazówkami dla potencjalnych prowadzących ukaże się pod koniec 2009 r. i będzie przeka-zany do bibliotek zainteresowanych realizacją cyklu warsztatów składającego się z sześciu scenariuszy z komentarzem. Obecnie trwają prace nad doskonaleniem programu. Zachęca-my bibliotekarzy do skorzystania z oferty.

Anka Sabiłło

W artykule wykorzystano fragmenty książek:Joanna Haręża, Kruk między innymi. Historia intymna dla mniej lub bardziej nieopierzonych, Ezop, Warszawa 2008.Dorota Terakowska, Tam gdzie spadają anioły, Wy-dawnictwo Literackie Kraków 2007.Magda Umer, Andrzej Poniedzielski, Jak trwoga to do bloga, Wydawnictwo Trio, Warszawa 2008.

Twój wybór: „Crime story” czy...?

Page 12: PANORAMA Polska biżuteria patriotyczna XXI w. · 7. Letni Festiwal Muzyczny „Ogrody Wiednia” Tegoroczny Festiwal Muzyczny w Antoninie „Ogrody Wiednia” wypełniły głównie

Nowości Wydawnictwa WBPiCAK

Szymon Kantorski, Duety, Wielkopolska Biblioteka Poezji nr 015, Wydawnictwo WBPiCAK, Poznań 2009.

„Poczułem się tak, jakby podsunięto mi model do składania, dwie połówki, które powinny przylegać w pro-cesie lektury. Poezja jako pośrednictwo w sklejaniu płci w pełnię, w człowieczeństwo, w świadomość? Dwa rozdania tej samej gry w życie. Chłopiec z zamarzniętego stawu może spotkać się z dziewczynką z szafy. Te dwie narracje mogą się dogadać. Mogą, ale nie muszą. Wszystko w twoich rękach, czytelniku”.

Karol Maliszewski

Kronika Wielkopolski Nr 2/130, rok 2009, Wydawnictwo WBPiCAK, Poznań 2009.Efektowna reprodukcja średniowiecznej ilustracji na okładce zapowiada główny artykuł tego numeru: pod-

sumowanie 26 lat badań wykopaliskowych, prowadzonych pod kierunkiem prof. Andrzeja Wyrwy na miejscu klasztoru cystersów w Łeknie k. Wągrowca. Oprócz tego w numerze polecamy: 4 tematy z najnowszej historii Wielkopolski, opis kościoła poewangelickiego w Podaninie k. Chodzieży i biogram ostrzeszowskiego plastyka Edwarda Haladyna. W dziale wspomnień zamieszczono obszerną relację S.B. Adlera z powstania styczniowe-go – głównie z wydarzeń na pograniczu wielkopolsko-sieradzkim. Obiektami „Na mapie Wielkopolski” są tym razem pomnik harcerski pod Kobylnicą k. Poznania, muzeum chleba w Pleszewie i zabytkowy most w Stobnicy k. Obornik. Jak zwykle można zapoznać się z informacjami o niedawno wydanych książkach, natomiast kronika wydarzeń bieżących przynosi wiadomości z I kwartału 2009 r.

Zdzisława Dlużak, Dolsk moje miasto. Między dawnymi a nowymi wieki, Wydawnictwo WBPiCAK, Poznań 2009.

650. rocznica uzyskania praw miejskich przez Dolsk jest znakomitą okazją zarówno do wspomnień, jak i kre-ślenia planów na przyszłość. Niniejsza publikacja ma przede wszystkim przybliżyć historię miasta, okolicznych miejscowości i związanych z nimi ludzi. (...) stanowić będzie okazję do poznania walorów architektonicznych i przyrodniczych najbliższej okolicy.

Kronika Wielkopolski Nr 3/131, rok 2009, Wydawnictwo WBPiCAK, Poznań 2009.Numer otwiera jak zawsze dział „Artykuły i studia”, a w nim cztery obszerne opracowania przygotowane

w związku z obchodzoną właśnie 70. rocznicą Września 1939 roku. Oprócz tego polecamy sylwetkę Czesława Matławskiego – zasłużonego hodowcy koni z Gniezna, opis izby historycznej w Miałach w Puszczy Noteckiej i przypomnienie nieistniejącego pałacu w Grzymiszewie koło Turku. W dziale wspomnień zamieszczono wy-jątki z kroniki polskiej szkoły, która była czynna od 1929 r. w Buntowie na Złotowszczyźnie (wówczas leżącej w granicach Niemiec). Blok tematów dotyczących współczesnych problemów Wielkopolski przynosi tym ra-zem materiały z powiatu turkowskiego; zaakcentowano to na okładce fotografią fragmentu świetnej polichromii pędzla Józefa Mehoffera w turkowskim kościele Najśw. Serca Pana Jezusa, ostatnio pięknie odnowionej. Jak zwykle w numerze można zapoznać się z informacjami o niedawno wydanych książkach, zamieszczono także opis ważniejszych wydarzeń w regionie w II kwartale 2009 r.