402
ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGO — 2010/2011 —

ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

Embed Size (px)

Citation preview

Page 1: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA

MIĘDZYNARODOWEGO

— 2010/2011 —

Page 2: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

Copyright © by Wydawnictwo NaukoweDolnośląskiej Szkoły Wyższej Wrocław 2011

RADA REDAKCYJNAEugeniusz CZAPIEWSKI, Jarosław GRYZ, Bogdan KOSZEL, Krzysztof KUBIAK (przewodniczący), Piotr MICKIEWICZ (redaktor naczelny), Beata BOROWICZ -SIEROCKA, Adam SOKOŁOWSKI (sekretarz), Andrzej WOJTAS

REDAKTOR NACZELNYPiotr MICKIEWICZ

RECENZENT prof. dr hab. Jerzy BĘDŹMIROWSKI

REDAKTOR TECHNICZNYWitold GIDEL

PROJEKT OKŁADKISebastian MODRZYŃSKI

KOREKTAZofi a SMYK

ISSN 1896 -8848

Dolnośląska Szkoła Wyższaul. Wagonowa 9, 53 -609 Wrocławtel. 71 358 27 52www.dsw.edu.ple -mail: [email protected]

Page 3: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

Spis treści

Wstęp . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 9

ArtykułyJerzy STAŃCZYKIstota współczesnego pojmowania bezpieczeństwa – zasadnicze tendencje . . . . . . . 15Krzysztof KUBIAKSojusz Północnoatlantycki w drugiej dekadzie XXI wieku. Refl eksja krytyczna . . . . . 34Filip TERESZKIEWICZW poszukiwaniu wielkiej strategii – Unia Europejska wobec wyzwań zmieniającego się ładu międzynarodowego . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 46Jarosław J. PIĄTEKDziałanie siłą a rozwiązywanie sytuacji kryzysowych współczesnej demokracji . . . . . 64Łukasz Dawid DĄBROWSKIInstytucjonalizacja kontroli przestrzegania postanowień międzynarodowych – na przykładzie dokumentów międzynarodowych z zakresu zapobiegania i karania korupcji . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 77Marek Zbigniew KULISZZarządzanie systemem bezpieczeństwa państwa . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 97Piotr MICKIEWICZBezpieczeństwo wewnętrzne Federacji Rosyjskiej w rozwiązaniach legislacyjnych i organizacyjnych . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 114Helena WYLIGAŁAUwarunkowania systemu zarządzania kryzysowego w Republice Federalnej Niemiec. . 133Aleksandra MOROSKADelegalizacja partii politycznych jako instrument bezpieczeństwa wewnętrznego państwa. Analiza na przykładzie Niemiec. . . . . . . . . 155

MateriałyArtur DRZEWICKIStrategia udziału Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej w operacjach międzynarodowych. Aspekty polityczne i wojskowe . . . . . . . . . . . . . 179Jerzy DEREŃOsiąganie zdolności operacyjnych przez Dowództwo Wojsk Specjalnych (DWS) w kontekście realizacji celów politycznych określonych w Strategii Bezpieczeństwa RP. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 199

Page 4: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGO – 2010/20114

Marek KULCZYCKIUdział sił zbrojnych RP w umacnianiu bezpieczeństwa międzynarodowego w 2010 roku . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 214Łukasz JUREŃCZYKUżycie Polskiego Kontyngentu Wojskowego w misjach pokojowych i stabilizacyjnych w południowo -zachodniej Azji w pierwszej dekadzie XXI wieku. Od zaangażowania do wycofania . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 228Marcin LASOŃZmiana charakteru obecności Polskiego Kontyngentu Wojskowego w Afganistanie. Próba analizy . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 245Dorota KAŹMIERCZAK -PECBezpieczeństwo wewnętrzne Rosji a założenia głównych współczesnych teorii bezpieczeństwa . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 254Patrycja SOKOŁOWSKAPolicja w Bośni i Hercegowinie jako przykład niewydolności systemu bezpieczeństwa narodowego . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 269Iwona MICHNIEWICZ Romuald MICHNIEWICZ Problem śmiertelności w wodzie a cechy ratownika i osoby tonącej . . . . . . . . . . . . 284

Debiuty naukowePrzemysław FURGACZIzrael wobec irańskiego programu nuklearnego . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 295Bartosz ODOROWICZEmbedding – współpraca za cenę ograniczeń. Wojskowa koncepcja relacjonowania wydarzeń ze strefy konfl iktu zbrojnego przez reporterów wojennych w świetle dokumentów brytyjskich i amerykańskich. . . . 307Magdalena DYDERSKA Małgorzata LIZUT Współpraca z mediami w sytuacjach kryzysowych na przykładzie pożaru w Kamieniu Pomorskim 13 kwietnia 2009 r. . . . . . . . . . . . . 329

NotyIwona JAKIMOWICZ -OSTROWSKAImigracje do Europy wyzwaniem XXI wieku – przypadek Grecji . . . . . . . . . . . . . 357

Page 5: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

WSTĘP 5

Recenzje i omówieniaAleksandra Moroska, Prawicowy populizm a eurosceptycyzm (na przykładzie Listy Pima Fortuyna w Holandii i Ligii Polskich Rodzin w Polsce), Wrocław 2010 . . . . . 372Krzysztof ZUBA

Patrycja Sokołowska, Polityka zagraniczna i bezpieczeństwa RFN wobec państw obszaru byłej Jugosławii w latach 1990–2005, Toruń 2010 . . . . . . . . . . . . . . . . . . 374Artur DRZEWICKI

Helena Wyligała, Trójkąt Weimarski. Współpraca Polski, Francji i Niemiec w latach 1991–2004, Toruń 2010 . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 377Edward CZAPIEWSKI

Kronika naukowaNagroda Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego dla pracownika Instytutu Bezpieczeństwa i Spraw Międzynarodowych . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 385Wioletta SAMBORSKA

XXXVI Kongres Międzynarodowej Komisji Historii Wojskowości. . . . . . . . . . . . . 386Krzysztof KUBIAK

Ekstremizm we współczesnej Europie – przejawy, wyzwania, zagrożenia . . . . . . . . . 388Aleksandra MOROSKA

Nurtech 2010 . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 392Krzysztof KUBIAK

Informacje o autorach . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 394

Page 6: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

Content

Introduction . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 9

ArticlesJerzy STAŃCZYKTh e essence of the contemporary understanding of security – principal tendencies . . . 15Krzysztof KUBIAKTh e North Atlantic Alliance in the second decade of the 21st century. A critical refl ection. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 34Filip TERESZKIEWICZIn quest for grand strategy – the European Union in the face of challenges of the changing international order . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 46Jarosław J. PIĄTEKActing with force and solving crisis situations of modern democracy . . . . . . . . . . . 64Łukasz Dawid DĄBROWSKIInstitutionalisation of the inspection of the observance of international provisions – based on the example of international documents about corruption prevention and punishment . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 77Marek Zbigniew KULISZTh e management of a state security system . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 97Piotr MICKIEWICZInternal security of Russian Federation in legislative and organisational solutions . . . . 114Helena WYLIGAŁADeterminants of the crisis management system in the Federal Republic of Germany . . 133Aleksandra MOROSKADelegalisation of political parties as an instrument of state’s internal security. An analysis based on the example of Germany . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 155

MaterialsArtur DRZEWICKITh e strategy of the participation of the Armed Forces of the Republic of Poland in international operations. Political and military aspects . . . . . . . . . . . . . . . . . . 179Jerzy DEREŃAchieving operational capacity by Special Forces Command in the context of carrying out political goals specifi ed in the Security Strategy of the Republic of Poland . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 199

Page 7: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

WSTĘP 7

Marek KULCZYCKITh e participation of the armed forces of the Republic of Poland in the reinforcement of international security in year 2010 . . . . . . . . . . . . . . . . . 214Łukasz JUREŃCZYKTh e use of Polish Military Contingent in peace and stabilisation missions in the southwestern Asia in the fi rst decade of the 21st century. From involvement to withdrawal. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 228Marcin LASOŃChanging the character of the presence of the Polish Military Contingent in Afghanistan. An attempt at an analysis . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 245Dorota KAŹMIERCZAK-PECRussian internal security and the assumptions of the main contemporary security theories . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 254Patrycja SOKOŁOWSKATh e police in Bosnia and Herzegovina as an example of ineffi ciency of a national security system . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 269Iwona MICHNIEWICZRomuald MICHNIEWICZTh e problem of mortality in water and the features of a lifeguard and the drowning person . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 284

Scientifi c debutsPrzemysław FURGACZIsrael towards the Iranian nuclear programme . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 295Bartosz ODOROWICZ‘Embedding’ – cooperation for the price of restrictions. Th e military concept of reporting events from the zone of an armed confl ict by war reporters based on British and American documents . . . . . . . . . . . . . . . . 307Magdalena DYDERSKAMałgorzata LIZUTCooperation with media in crisis situations based on the example of fi re in Kamień Pomorski on 13 April 2009. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 329

NotesIwona JAKIMOWICZ-OSTROWSKAImmigration to Europe – a challenge of the 21st century – the Greek case . . . . . . . . 357

Page 8: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGO – 2010/20118

Reviews and discussionsAleksandra Moroska, Right-wing populism vs. euroscepticism (based on the example of the Pim Fortuyn List in Holland and the League of Polish Families in Poland), Wrocław 2010. . . . . . . . . . . . . . . . . 372Krzysztof ZUBA

Patrycja Sokołowska, Foreign and security policy of Federal Republic of Germany towards the states of former Yugoslavia in years 1990-2005, Toruń 2010 . . . 374Artur DRZEWICKI

Helena Wyligała, Th e Weimar Triangle. Cooperation of Poland, France and Germany in years 1991–2004, Toruń 2010 . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 377Edward CZAPIEWSKI

Scientifi c chronicleA prize of the Ministry of Science and Higher Education for an employee of the Institute of Security and International Aff airs . . . . . . . . . . . . . 385Wioletta SAMBORSKA

36th Congress of International Commission of Military History . . . . . . . . . . . . . . 386Krzysztof KUBIAK

Extremism in contemporary Europe. Manifestations, challenges, threats . . . . . . . . . 388Aleksandra MOROSKA

Nurtech 2010 . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 392Krzysztof KUBIAK

Information about writers . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 394

Page 9: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

Wstęp

Rok 2010 ukazał z całą mocą skalę i  znaczenie systemu reagowania kryzysowego zarów-no w  wymiarze wewnętrznym (państwowym), jak i  ponadnarodowym. Klęski żywioło-we, jakie dotknęły Europę i Polskę, uświadomiły społeczeństwu, że powódź, pożar czy hu-ragan stwarzają równie istotne zagrożenie bezpieczeństwa, jak postrzegany do tej pory za największe zagrożenie o charakterze społecznym – terroryzm. Skala tych zdarzeń, ich nie-przewidywalność oraz szybkość zaistnienia i tempo przemieszczania w zasadzie wyklucza-ją podjęcie skutecznych form przeciwdziałania. Podstawową formą aktywności służb jest ograniczenie skutków kataklizmów. Aby zaś podjęte działania były skuteczne, zależy nie tylko od zaangażowania struktur państwowych, ale społeczeństwa i – nierzadko – uzyska-nia pomocy międzynarodowej.

Reagowanie kryzysowe staje się równie ważnym czynnikiem oddziaływania międzyna-rodowego. Nie ogranicza się ona tylko do udzielania pomocy ofi arom katastrof i klęsk ży-wiołowych, czy wsparcia państwa dotkniętego taką katastrofą. Ponadnarodowe reagowa-nie na sytuację kryzysową staje się wymogiem bezpieczeństwa nie tylko w wymiarze regio-nalnym. Doświadczenia ukraińsko -rosyjskiego sporu gazowego jednoznacznie wskazały, że lokalne kryzysy gospodarcze czy polityczne mogą wpływać na stan bezpieczeństwa re-gionalnego i globalnego. Przed Polską, która w 2011 roku obejmie przewodnictwo Unii Eu-ropejskiej, stawia to konkretne zadania. Zadaniem Prezydencji, nawet w okresie funkcjono-wania Europejskiej Służby Dyplomatycznej, pozostanie bowiem obowiązek monitorowa-nia zagrożeń oraz podjęcia pierwszych działań. O wadze problemu doskonale przekonał się rząd czeski, na którego barki spadł ciężar reprezentowania Unii w pierwszej fazie konfl ik-tu rosyjsko -gruzińskiego. Podkreślić w tym miejscu jednak należy, że świadome tego obo-wiązku polskie władze od 2009 roku przygotowują się także do wypełnienia tego rodzaju zadania przez państwo Prezydencji.

Wagę międzynarodowego systemu reagowania kryzysowego zwiększa fi asko dotych-czasowej koncepcji stabilizowania sytuacji poprzez wykorzystywanie kontyngentów zbroj-nych. Niesławne wycofanie się z  Iraku, zainicjowanie podobnego w  formie opuszczenia Afganistanu, zmusza do podjęcia innych form zapobiegania kryzysom. Niestety społecz-ność międzynarodowa nie odnalazła do tej pory właściwej i skutecznej formy reagowania, o czym świadczy między innymi niepowodzenie polityki Soft Power w odniesieniu do Ira-nu, KRLD czy Autonomii Palestyńskiej, by poprzestać tylko na  kilku przykładach, oraz przedłużające się debaty nad ostatecznym kształtem nowej Koncepcji Strategicznej NATO.

Decydując się na poświęcenie bieżącego numeru problematyce reagowania na kryzysy, zdecydowaliśmy się na zaprezentowanie tego problemu w kilku wymiarach. Pierwszym jest próba odpowiedzi na pytanie o formę i zakres antykryzysowych działań wspólnoty między-narodowej. Dyskusję na ten temat inicjuje artykuł J. Stańczyka, prezentujący nowe tenden-cje postrzegania bezpieczeństwa i  jego zagrożeń. Rozważania te kontynuują i sprowadza-ją do wymiaru praktycznego Filip Tereszkiewicz, Krzysztof Kubiak i Łukasz D. Dąbrowski,

Page 10: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGO – 2010/201110

(rola organizacji ponadnarodowych i rozwiązań prawno międzynarodowych w działaniach antykryzysowych). Swoistym podsumowaniem tej debaty jest sześć różnorodnych głosów dotyczących wizji użycia siły w celu rozwiązania sytuacji kryzysowej (J.J. Piątek), możliwo-ści oraz skali polskiego zaangażowania militarnego w ponadnarodowym systemie reagowa-nia kryzysowego (J. Dereń, A. Drzewicki, M. Lasoń, Ł. Jureńczyk oraz M. Kulczycki).

Drugi wymiar dyskusji odnosi się do działań narodowych, ze  szczególnym uwzględ-nieniem sposobów zarządzania systemem bezpieczeństwa państwa. Inicjuje ją M. Kulisz. D. Kaźmierczak, P. Mickiewicz i H. Wyligała dokonują zaś oceny rozwiązań systemowych w  państwach europejskich, a  P. Sokołowska przedstawia konsekwencje funkcjonowania niewydolnego systemu bezpieczeństwa wewnętrznego na przykładzie Bośni i Hercegowiny. Osobny, ale niezwykle ważny i – niestety – często pomijany wątek tej dyskusji podejmuje A. Moroska (Zakaz funkcjonowania partii i organizacji pozapartyjnych jako instrument bez-pieczeństwa systemu politycznego). W naszej opinii, czemu dawaliśmy wyraz w publikacjach IBiSM, radykalizacja postaw społecznych i ich emanacja przez formalne i nieformalne gru-py nacisku stanowi istotny problem bezpieczeństwa.

Trzeci obszar rozważań dotyczy dwóch niezwykle istotnych kwestii. Pierwszą jest rola środków masowego przekazu jako medium prezentującego sytuację kryzysową. Zastana-wiamy się w nim nad zakresem odpowiedzialności dziennikarskiej w sytuacji kryzysowej oraz możliwościach wykorzystania mediów do  właściwego kierowania akcją ratowniczą (B. Odorowicz, M. Dyderska, M. Lizut). Drugą stanowi problematyka funkcjonowania sys-temu ratownictwa w Polsce. Chcielibyśmy wskazać na wagę tego problemu, inicjując dys-kusję nad zasadami funkcjonowania poszczególnych jego ogniw. Inicjuje ją opracowanie autorstwa Iwony i Romualda Michniewicz, dotyczące kwestii śmiertelności w wodzie oraz cech ratownika. Zamierzamy kontynuować ten nurt dyskusji i zapraszamy osoby związa-ne z poszczególnymi ogniwami systemu ratownictwa do prezentowania swoich przemyśleń na naszych łamach.

W niniejszym numerze Rocznika, w dziale Noty, zdecydowaliśmy się na zamieszczenie publikacji odbiegającej od wiodącej tematyki publikacji. Jest nią artykuł – autorstwa Iwo-ny Jakimowicz-Ostrowskiej pokazujący znaczenie migracji w polityce państw europejskich basenu Morza Śródziemnego. Jego lektura – w mojej subiektywnej ocenie – pozwoli Czytel-nikom zrozumieć, dlaczego przeciwdziałanie nielegalnej imigracji stanowi dla państw re-gionu absolutny priorytet unijnej polityki bezpieczeństwa.

Decyzja o poświęceniu będącego numery problematyce szeroko rozumianej problema-tyce reagowania na kryzysy spowodowała zmian struktury Rocznika. Niezmiennie składa się on z pięciu zasadniczych części (Artykuły, Materiały, Debiuty, Recenzje i omówienia oraz Kronika Naukowa). Szczególną opieką, jak zawsze, otaczamy dział Debiuty, w którym na-dal chcemy publikować prace autorstwa słuchaczy pierwszego roku studiów doktoranckich. Idea ta  niezmiennie jest traktowana przez Redaktora Naczelnego za jedno z  najważniej-szych zadań naszego periodyku.

Oddając do rąk Czytelników piąty numer Rocznika, pragnę podziękować zarówno na-szym Czytelnikom, jak i Autorom. Tych ostatnich proszę o przestrzeganie wymogów re-dakcyjnych. Zapraszam także do dalszej współpracy wszystkich zainteresowanych, również tych, których tekstów nie zamieściliśmy w bieżącym numerze.

Page 11: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

WSTĘP 11

Prosimy także o przesyłanie uwag i opinii o niniejszej publikacji na adres: [email protected] lub Instytut Bezpieczeństwa i Spraw Międzynarodowych DSW, ul. Strzegomska 47, 53 -611 Wrocław

Piotr MickiewiczRedaktor Naczelny

Page 12: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of
Page 13: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

Artykuły

Jerzy StańczykIstota współczesnego pojmowania bezpieczeństwa – zasadnicze tendencje

Krzysztof KubiakSojusz Północnoatlantycki w drugiej dekadzie XXI wieku. Refl eksja krytyczna

Filip TereszkiewiczW poszukiwaniu wielkiej strategii – Unia Europejska wobec wyzwań zmieniającego się ładu międzynarodowego

Jarosław J. PiątekDziałanie siłą a rozwiązywanie sytuacji kryzysowych współczesnej demokracji

Łukasz Dawid DąbrowskiInstytucjonalizacja kontroli przestrzegania postanowień międzynarodowych – na przykładzie dokumentów międzynarodowych z zakresu zapobiegania i karania korupcji

Marek Zbigniew KuliszZarządzanie systemem bezpieczeństwa państwa

Piotr MickiewiczBezpieczeństwo wewnętrzne Federacji Rosyjskiej w rozwiązaniach legislacyjnych i organizacyjnych

Helena WyligałaUwarunkowania systemu zarządzania kryzysowego w Republice Federalnej Niemiec

Aleksandra MoroskaDelegalizacja partii politycznych jako instrument bezpieczeństwa wewnętrznego państwa. Analiza na przykładzie Niemiec

Page 14: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of
Page 15: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

Jerzy STAŃCZYKUniwersytet Przyrodniczo-Humanistyczny w Siedlcach

Istota współczesnego pojmowania bezpieczeństwa – zasadnicze tendencje1

W niniejszym opracowaniu zaprezentowano wybrane tendencje, jakie w ostatnich latach można obserwować w pojmowaniu istoty bezpieczeństwa, które – jako ka-tegoria poznawcza – cechuje się dużą złożonością. Jego fenomen stwarza szerokie możliwości badawcze, skłaniając do poszukiwań wykraczających poza utarte sche-maty. Właśnie dlatego stanowi tak wielką fascynację dla badaczy z  różnych dzie-dzin naukowego poznania. Jednocześnie rozległość owego pola badań uniemoż-liwia sformułowanie defi nitywnych. Złożoność defi nicyjna wymaga więc, by w ba-daniach nad problematyką bezpieczeństwa stosować podejście systemowe. Wska-zane jest także łączenie różnych podejść teoretycznych, gdyż w  ich analizach do-strzegamy splot różnorodnych poglądów. Zwrócić jednak należy uwagę na koniecz-ność ich usystematyzowania, gdyż nie tworzą one wciąż spójnego paradygmatu naukowego.

Uwarunkowania współczesnej ewolucji bezpieczeństwa

Bezpieczeństwo w głównej mierze zależy od rozwoju stosunków społecznych, dokonujące-go się w kontekście takich najważniejszych uwarunkowań, jak postęp naukowo -techniczny, determinanty kulturowo -cywilizacyjne oraz cechy stosunków międzynarodowych. Jego pojmowanie i konceptualizacja będą przebiegały w zależności od procesów zachodzących w środowisku międzynarodowym i wewnętrznym państwa, w tym w zależności od postrze-ganych wyzwań, zagrożeń, ryzyka i szans2.

Punktem wyjścia do  zaprezentowanego tu  zestawienia zasadniczych tendencji we współczesnym pojmowaniu bezpieczeństwa musi być wskazanie na  najważniejsze cechy środowiska międzynarodowego. Można w tym kontekście zauważyć, że współcześnie ob-serwowana ewolucja bezpieczeństwa dokonała się w następstwie dwóch znaczących czyn-ników (procesów). Jeden z nich związany jest z kresem „zimnej wojny”3, kiedy nastąpiło otwarcie paradygmatu wartości wspólnotowych i zaczęto formułować optymistyczne wizje

1 Tekst przygotowany w oparciu o wystąpienie na I Ogólnopolskim Kongresie Politologii „Demokratyczna Pol-ska w globalizującym się świecie”. Warszawa, 22 -24 IX 2009. 

2 S. Koziej, Między piekłem a rajem: szare bezpieczeństwo na progu XXI wieku, Wydawnictwo Adam Marszałek, Toruń 2006, s. 11; A. Dawidczyk, Nowe wyzwania, zagrożenia i szanse dla bezpieczeństwa Polski u progu XXI wieku, Akademia Obrony Narodowej, Warszawa 2001, s. 39 -50.

3 Szerzej: J. Stańczyk, Kres „zimnej wojny”. Bezpieczeństwo europejskie w  procesie zmiany międzynarodowego układu sił (na przełomie lat osiemdziesiątych. i dziewięćdziesiątych XX w.), Wydawnictwo Adam Marszałek, Toruń 2004.

Page 16: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGO – 2010/201116

rozwoju społecznego, oparte na  poszerzaniu pokojowej współpracy. Odnotować należy w związku z tym wyraźną zmianę charakteru wyzwań i zagrożeń dla bezpieczeństwa. Świat zimnowojenny cechował się wysokim poziomem zarówno stabilności, jak i zagrożenia mi-litarnego. Obecnie mamy w stosunkach międzynarodowych niski poziom zagrożenia mili-tarnego i niski poziom stabilności4. Drugi z czynników współczesnej ewolucji bezpieczeń-stwa dotyczy globalizacji, będącej niezwykle złożonym procesem zacieśniania więzi w do-bie pogłębiania internacjonalizacji różnych sfer życia społecznego, łączącym w sobie m.in. tak zróżnicowane tendencje, jak integracja i fragmentacja oraz postępujące przenikanie się nawzajem spraw wewnątrzpaństwowych i  międzynarodowych, dokonujące się w  następ-stwie rozwoju procesów transnarodowych5. Wskazać należy w tym kontekście na niezwy-kle silne wzajemne przenikanie się bezpieczeństwa narodowego z międzynarodowym oraz swoiste umiędzynaradawianie zarówno bezpieczeństwa narodowego, jak i wyodrębnianego z niego bezpieczeństwa wewnętrznego państwa. Tym samym bezpieczeństwo to coraz bar-dziej nabiera formy swoistej sieci powiązań międzynarodowych, zawierających zarówno re-lacje współpracy, jak i rywalizacji6.

Te złożone procesy globalizacji związane są m.in. z rosnącą rolą podmiotów nietery-torialnych oraz pozainstytucjonalnych, których znaczenie zwiększa się wraz ze wzrostem interakcji transgranicznych i transnarodowych w ramach procesów regionalizacji, a także z intensyfi kacją współzależności międzynarodowej7. Skutkuje to m.in. akcentowaniem roli wspólnotowych i  społecznościowych czynników bezpieczeństwa, w  tym także w  wymia-rze bezpieczeństwa międzynarodowego8. W  takich warunkach zaobserwowano znaczący wzrost oczekiwań co do pożądanego stopnia bezpieczeństwa9.

Tymczasem w  tych nowych uwarunkowaniach mamy także do  czynienia z  pojawie-niem się na dużą skalę nowego rodzaju wyzwań i  zagrożeń, związanych m.in. z nowymi konfl iktami, które powstają np. na tle tożsamości, wiążą się z prywatyzacją przemocy czy upadkiem państw. Określane są one różnym mianem – jako konfl ikty tzw. niskiej inten-sywności czy postmodernistyczne. Ich cechą jest niezwykła złożoność. Mówi się w związ-ku z tym o ich dywersyfi kacji, proliferacji i asymetryczności. Ostatnie z tych zjawisk pod-lega różnicowaniu, dając alternatywę dla klasyfi kowania konfl iktów według skali ich inten-sywności10. W warunkach transnarodowości dochodzi w nich do przenikania się na wielką

4 A. Daniel Rotfeld, J. Symonides, Wstęp: System bezpieczeństwa oparty na współpracy i kultura pokoju, [w:] Za-pobieganie konfl iktom, SIPRI. UNESCO, Dom Wydawniczy „Bellona”, Warszawa 2000, s. 13.

5 Szerzej: J. Baylis, Bezpieczeństwo międzynarodowe i globalne w epoce pozimnowojennej, [w:] Globalizacja po-lityki światowej. Wprowadzenie do stosunków międzynarodowych, red. J. Baylis, S. Smith, Wydawnictwo Uni-wersytetu Jagiellońskiego, Kraków 2008, s. 365 -367.

6 Por.: M. Castells, Th e Rise of the Network Society, Blackwell Publishers, Oxford 1996, s. 469.7 Szerzej: K. Żukrowska, Globalizacja jako warunek zmieniający determinanty kształtowania się systemu bezpie-

czeństwa, [w:] Raport o bezpieczeństwie 2000, Instytut Studiów Strategicznych, Kraków 2001, s. 9 -50.8 Szerzej: O. Wæver, Identity, integration and security: solving the sovereignty puzzle in E.U. studies, “Journal of

International Aff airs”, 1995, no. 48 (2), s. 389 -431.9 R. Kuźniar, Niebezpieczeństwa nowego paradygmatu bezpieczeństwa, [w:] Bezpieczeństwo międzynarodowe

czasu przemian: zagrożenia – koncepcje – instytucje, red. R. Kuźniar i  Z. Lachowski, Polski Instytut Spraw Międzynarodowych, Warszawa 2003, s. 210.

10 „W przypadku konfl iktów symetrycznych strony konfl iktu mają cele takiej samej natury oraz używają podob-nych środków i metod działania. Z zasady ten typ konfl iktu odnosi się do walki pomiędzy regularnymi siła-mi zbrojnymi. W konfl iktach dyssymetrycznych regularne siły zbrojne poszczególnych mocarstw lub koalicji

Page 17: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ARTYKUŁY 17

skalę takich form, jak wojna, zorganizowana przestępczość i łamanie praw człowieka. Cza-sami towarzyszą im tzw. katastrofy humanitarne. Okazuje się, że  współcześnie konfl ikty wewnątrzpaństwowe mają olbrzymią liczbę transnarodowych powiązań (wystarczy wska-zać choćby rolę zagranicznych najemników, ochotników doradców czy sponsorów). Nic za-tem dziwnego, że w tych nowych warunkach niezwykle trudne może być rozróżnianie tego, co wewnętrzne i zewnętrzne oraz tego, co lokalne, od tego, co globalne11. Konfl ikty te roz-przestrzeniają się i umiędzynaradawiają.

Wskazane przeobrażenia i nowe cechy środowiska międzynarodowego mogą dopro-wadzić do wykształcenia jakościowo nowych zasad, innych niż uznane dotychczas trzy naj-ważniejsze zasady współczesnego bezpieczeństwa, którymi są: 1) zasada jego niepodziel-ności, zakładająca powiązanie bezpieczeństwa państw (indivisiblity of security), 2) zasada kompleksowości, czyli jego wszechstronności (comprehensive security), 3) zasada koopera-tywności, a więc wielostronnej współpracy (co -operative security)12. To w wyniku ich za-stosowania na znaczeniu straciła koncepcja bezpieczeństwa jako tzw. gry o sumie zerowej, gdyż bezpieczeństwo po zimnej wojnie zyskało znaczenie dobra, które jest przedmiotem troski wszystkich podmiotów zależnych wzajemnie od siebie. Stało się to zarazem powo-dem spadku znaczenia szeroko opisywanego przez dziesięciolecia w  literaturze naukowej tzw. dylematu bezpieczeństwa (security dilemma)13, wywodzącego się jeszcze z  przedsta-wionej na początku lat 50. XX w. koncepcji Johna Herza14.

Trwająca już od dawna redefi nicja bezpieczeństwa nabiera cech permanentności. Od-zwierciedla się głównie poszerzaniem jego zakresu w  wymiarach: podmiotowym, przed-miotowym i  procesualnym15. We wszystkich z  nich zaznacza się pogłębianie złożono-ści istoty bezpieczeństwa16. Poszerzana jest jego treść (czyli wartości podlegające ochronie oraz środki i  metody tej ochrony), co  skutkuje wyróżnianiem coraz to  nowych dziedzin

mają cele tej samej natury, ale używają do ich realizacji różnych środków i stosują różne metody zachowań. Konfl ikt asymetryczny oznacza, że aktorzy nie mają takiej samej wizji świata ani schematów myślenia o nim, dlatego też ich cele i sposób prowadzenia wojny są zupełnie odmienne”. Paweł Frankowski, Bezpieczeństwo globalne w warunkach transformacji ładu międzynarodowego, [w:] Bezpieczeństwo międzynarodowe po zimnej wojnie, red. naukowa R. Zięba, Wydawnictwa Akademickie i Profesjonalne, Warszawa 2008, s. 260.

11 M. Pietraś, Hybrydowość późnowestfalskiego ładu międzynarodowego, [w:] Późnowestfalski ład międzynarodo-wy, red. naukowa M. Pietraś, K. Marzęda, Wydawnictwo UMCS, Lublin 2008, s. 70 -71. Por.: M. Kaldor, New and Old Wars. Organized Violence in a Global Era, Polity Press, Cambridge 1999, s. 1 -9.

12 Szerzej: P.K. Morgan, Multilateralism and security. Prospects in Europe, [w:] Multilateralism matters: the theory and praxis of an institutional form, Ed. by J.G. Ruggie, Columbia University Press, New York 1993, s. 333.

13 N. J. Wheeler, K. Booth, Th e security dilemma, [w:] Dilemmas of World Politics: International Issues in a Chan-ging World. Ed. by J. Baylis, N.J. Rengger, Clarendon Press, Oxford 1992, s. 49.

14 J.H. Herz, Idealist internationalism and the security dilemma, “World Politics”, January 1950, vol.  2, no. 2, s. 157 -180.

15 Szerzej: J. Kukułka, Narodziny nowych koncepcji bezpieczeństwa, [w:] Bezpieczeństwo międzynarodowe w Eu-ropie Środkowej po zimnej wojnie, red. J. Kukułka, Uniwersytet Warszawski. Instytut Stosunków Międzynaro-dowych, Warszawa 1994, s. 40 -41; R. Zięba, Pozimnowojenny paradygmat bezpieczeństwa międzynarodowego, [w:] Bezpieczeństwo międzynarodowe po zimnej wojnie, red. naukowa R. Zięba, Wydawnictwa Akademickie i Profesjonalne, Warszawa 2008, s. 15 -39.

16 Szerzej: J. Stańczyk, Złożoność kategorii bezpieczeństwa – zarys problematyki, [w:] Bezpieczeństwo człowieka a transdyscyplinowość. Tom II: Aspekty edukacyjne i politologiczne, zbiór prac pod red. naukową E. Jarmocha, A.W. Świderskiego, I.A. Trzpil, Akademia Podlaska, Wydział Humanistyczny, Drohiczyńskie Towarzystwo Naukowe, Wydawnictwo Akademii Podlaskiej, Siedlce 2009, s. 239 -255.

Page 18: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGO – 2010/201118

(płaszczyzn) bezpieczeństwa. Poszerzana jest przestrzenna wizja bezpieczeństwa państw (choćby poprzez wyróżnianie jego poziomów: krajowego, subregionalnego, regionalne-go, ponadregionalnego i globalnego), co wymusza uwzględnianie szerszego zespołu uwa-runkowań zewnętrznych bezpieczeństwa i internacjonalizację działań państw w tym zakre-sie, także w odniesieniu do sfery wewnątrzpaństwowej. Poszerzany jest także zbiór adresa-tów bezpieczeństwa (uwzględniający specyfi kę działania podmiotów innych niż państwa), co  skutkuje odchodzeniem od  klasycznych determinant terytorialno -instytucjonalnych. Wiążą się z tym zarysowane poniżej najważniejsze tendencje.

Główne tendencje współczesnego pojmowania bezpieczeństwa

Przedstawione tendencje obrazują złożoność i  zarazem dynamizm kategorii bezpieczeń-stwa. Nie wyczerpują one oczywiście różnorodności perspektyw badawczych17. Dokona-ne tu zestawienie syntetyzuje natomiast najważniejsze z poznawczego punktu widzenia po-glądy, formułowane ostatnimi laty, które pogrupowane tu zostały z odniesieniem do bezpo-średnio z nimi związanych kontrowersji czy stanowisk alternatywnych. Stanowić powinny nie tyle bezwzględne pewniki, ile raczej wyznaczniki kierunków dalszych dociekań. I tak, zauważyć można, że:

Odejście od państwocentrycznego pojmowania bezpieczeństwa wpisuje się w tenden-cję do poszerzania jego zakresu. Znajduje to wyraz w postpozytywistycznych teoriach sto-sunków międzynarodowych, takich jak postmodernizm, postfeminizm, teoria krytyczna i konstruktywizm18. W ramach wielkich procesów międzynarodowych i  społecznych do-szło do wyodrębniania podmiotów innych niż państwa: jednostek, grup społecznych, or-ganizacji międzyrządowych i  pozarządowych. Skutkuje to  m.in. koniecznością poszerze-nia katalogu chronionych wartości. Po zakończeniu zimnej wojny znaczące w  tej kwestii okazały się neorealistyczne poglądy Barry’ego Buzana, który uznał za zasadne uwzględnia-nie w analizach bezpieczeństwa, obok suwerennych państw, różnego rodzaju niepaństwo-wych zbiorowości ludzkich (human collectivities)19. Zaproponował on następujące poziomy analizy bezpieczeństwa w stosunkach międzynarodowych: jednostki (dotyczący wspólnot w  państwie), państw narodowych i  międzynarodowy (w  tym regionalny i  globalny). Za-uważyć przy tym należy szczególną rolę, jaką zaczynają odgrywać pośród wymienionych podmiotów struktury ponadpaństwowe (jak Unia Europejska, organizująca już zarówno bezpieczeństwo wewnętrzne w  ramach państw członkowskich, jak i  swe bezpieczeństwo zewnętrzne).

Zakres zainteresowania badań nad bezpieczeństwem, poprzez zwrócenie uwagi na inne podmioty niż państwa (w  tym jednostki ludzkie), rozwinął się nie tylko w  wymiarze 17 Szerzej: J. Czaputowicz, Bezpieczeństwo w teoriach stosunków międzynarodowych, [w:] Bezpieczeństwo mię-

dzynarodowe: teoria i praktyka, red. naukowa K. Żukrowska i M. Grącik, Szkoła Główna Handlowa w War-szawie, Warszawa 2006, s. 47 -78.

18 Szerzej: T. Terriff , S.  Croft , L. James, P.M. Morgan, Security Studies Today, Polity Press, Cambridge 1999, s. 99 -114.

19 B. Buzan, People, States and Fear: An Agenda for International Security Studies in the Post -Cold War Era, Ha-rvester Wheatsheaf, Hemel Hempstead 1991, s. 19.

Page 19: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ARTYKUŁY 19

podmiotowym, lecz w  konsekwencji również w  wymiarze przedmiotowym. Tendencja ta znajduje odzwierciedlenie zwłaszcza w kontekście rozwoju koncepcji złożoności bezpie-czeństwa (security complex theory) w ramach badań prowadzonych przez tzw. szkołę ko-penhaską20. Obrazowane jest to przez przeniesienie akcentu z wojskowo -politycznej płasz-czyzny bezpieczeństwa na  inne płaszczyzny, w  tym na  humanitarną, oraz uwzględnienie międzynarodowego kontekstu bezpieczeństwa wewnętrznego. Cechą charakterystyczną jest przy tym, że w krajach biedniejszych i cechujących się niskim stopniem stabilności ob-serwuje się wzrost znaczenia bezpieczeństwa na płaszczyźnie społecznej. To właśnie zakres przedmiotowy współczesnego bezpieczeństwa wydaje się najbardziej poszerzać.

Wyrazem rozwoju konceptualizacji bezpieczeństwa w jego wymiarze przedmiotowym jest wyodrębnianie coraz to nowych jego płaszczyzn, wpisujących się w tendencję do od-militaryzowywania pojmowania bezpieczeństwa. Oprócz wyróżnionych przez Barry’ego Buzana pięciu zasadniczych dziedzin bezpieczeństwa (wojskowej, politycznej, społecznej, ekonomicznej i ekologicznej)21 wskazać można w kontekście powyższych zestawień na po-jawienie się pojęcia bezpieczeństwa humanitarnego (la sécurité humaine), które wprowa-dził kanadyjski badacz Charles -Philippe David22, Było to poniekąd zbieżne z rozwijającą się po zakończeniu zimnej wojny tendencją do uwzględniania w zakresie bezpieczeństwa coraz częściej szeroko pojętych problemów kulturowych. Efektem tego stało się wręcz wyodręb-nienie, jako oddzielnej płaszczyzny, także bezpieczeństwa kulturowego23, Ma ono znacze-nie zwłaszcza w dostrzegalnej potrzebie umacniania tożsamości kulturowych społeczeństw uczestniczących we współczesnych wielkich procesach międzynarodowych, takich jak inte-gracje czy globalizacja. Owo znaczenie tożsamości staje się współcześnie niekiedy już waż-niejsze od dotychczasowego prymatu ochrony suwerenności państwowej. Zresztą nie było-by chyba takiego wzmocnienia znaczenia tej tożsamości, gdyby nie postępująca erozja su-werenności państw.

Tym samym zauważane jest rysowanie się swego rodzaju dualizmu bezpieczeństwa we współczesnym systemie międzynarodowym, które z jednej strony – w przypadku państw – opiera się na prymacie ochrony suwerenności, z drugiej zaś – w przypadku grup społecz-nych – na zachowaniu tożsamości24. Jeszcze inaczej, powtórzyć można za Ole Wæverem, że: Umiejscowienie bezpieczeństwa przeniosło się od  państwa do  narodu, od  suwerenności do tożsamości25. Znajduje to odzwierciedlenie także w procesach integracji europejskiej.20 Szerzej: B. Buzan, M. Kelstrup, P. Lemaitre, E. Tromer, O. Wæver, Th e European Security Order Recast: Scena-

rios for the Post -Cold War Era, Pinter Publishers, London – New York 1990; W. Kostecki, Europe aft er the Cold War. Th e security complex theory. Institute of Political Studies, Polish Academy of Sciences, Warsaw 1996; B. Buzan, O. Wæver, J. de Wilde, Security: A New Framework for Analysis, Lynne Rienner Publishers, Boulder 1998.

21 B. Buzan, People, States and Fear: An Agenda for International Security Studies in the Post -Cold War Era, Ha-rvester Wheatsheaf, Hemel Hempstead 1991, s. 19.

22 Ch. -Ph. David, La guerre et la Paix: approches contemporaines de la sécurité et de la stratégie. Presses de Scien-ces Po, Paris 2000, s. 87 -121.

23 Culture and Security. Multilateralism: arms control and security policy building, ed. by K. Krause, “Contempo-rary Security Policy”, 1998, vol. 19, no. 1, Special Issue, s. 219 -222.

24 O. Wæver, Securitization and Desecuritization, [w:] R.D. Lipschutz (ed.), On Security, Columbia University Press, New York 1995, s. 67 -68.

25 O. Wæver, Insecurity and Identity Unlimited, “Working Papers” [Center for Peace and Confl ict Research, Co-penhagen], 1994, no. 14, s. 1.

Page 20: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGO – 2010/201120

Wzmocniona w ramach procesów globalizacji tendencja do odchodzenia od państwo-wocentrycznego pojmowania bezpieczeństwa wpisuje się w  zasadę jego niepodzielności w stosunkach międzynarodowych. Jednocześnie coraz częściej wychodzi na jaw niezwykle złożona istota bezpieczeństwa. Zauważyć to można także w ramach konceptualizacji bez-pieczeństwa narodowego, czemu dają wyraz wykształcające się podejścia teoretyczne, które jako nierozerwalną trójjedność traktują w ramach bezpieczeństwa narodowego: państwo, społeczeństwo i jednostki26. We wskazanym kontekście nie tyle należałoby rozważać schył-ku państwa w procesach globalizacji, ile raczej jego transformację, a także postępującą pry-watyzację. Towarzyszy temu zjawisko prywatyzacji przemocy, która także podlega wpły-wom globalizacji i fragmentacji, gwałtownie narasta i występuje w konfl iktach rozgrywa-jących się poniżej poziomu państw, a mających globalne powiązania i  źródła fi nansowa-nia27. W tych uwarunkowaniach bezpieczeństwo potraktowane może zostać jako swego ro-dzaju towar czy usługa28, którą świadczyć może państwo lub inne podmioty niepaństwowe, w tym prywatne29.

Co ciekawe, wraz z osłabieniem pozycji państwa jako uczestnika stosunków między-narodowych nową zmienną dla bezpieczeństwa międzynarodowego staje się czynnik we-wnętrzny. Dotyczy on procesów zachodzących wewnątrz państw na różnych płaszczyznach życia społecznego (w  tym politycznej i  ekonomicznej), stanowiąc o  legitymizacji władzy, relacjach międzygrupowych, a w konsekwencji o sile bądź słabości państwa, jego polityce i wpływie na otoczenie zewnętrzne, bądź też takim wpływie dokonywanym nie przez pań-stwa jako instytucjonalne całości, lecz jego składowe czy grupy wewnętrzne. Dotąd czynnik ten był w niewystarczającym stopniu doceniany przez badaczy stosunków międzynarodo-wych. Po załamaniu systemu dwubiegunowego i właśnie w warunkach globalizacji dostrze-żono, że  zagrożenia płynące z  otoczenia zewnętrznego państw mają często pochodzenie i charakter wewnętrzny, który w warunkach transnarodowości podlega jakże często umię-dzynarodowieniu. Niedocenianie czynników wewnętrznych sprawiało trudność w organi-zowaniu efektywnych struktur bezpieczeństwa międzynarodowego. Tymczasem współcze-śnie to na przykład tzw. państwa upadłe (failed states) są często źródłem zagrożeń w warun-kach nieprzewidywalności30. Podobnie przedstawia się sytuacja z oddziaływaniem uczest-ników subpaństwowych.

26 Z. Nowakowski, Bezpieczeństwo narodowe – ewolucja pojęcia i zakresu, [w:] Bezpieczeństwo narodowe i zarzą-dzanie kryzysowe w Polsce w XXI wieku – wyzwania i dylematy, praca zbiorowa pod red. T. Jemioły, K. Rajche-la, Wyższa Szkoła Informatyki, Zarządzania i Administracji, Wydział Strategiczno -Obronny Akademii Obro-ny Narodowej, Warszawa 2008, s. 104.

27 J. Friedman, Introduction, [w:] Globalization. Th e State and Violence, ed. by J. Friedman. AltaMira Press, Oxford 2003, s. IX; M. Kaldor, New and Old Wars. Organized Violence in a Global Era, Polity Press, Cambrid-ge 1999, s. 1 -9.

28 M.Z. Kulisz, Wymagania dotyczące bezpieczeństwa RP w aspekcie poczucia i zapewnienia bezpieczeństwa rze-czywistego – raport z badań, [w:] Analýza vedeckých poznatkov z oblasti bezpečnosti a ich aplikácia do sféry vy-sokoškolskej prípravy odborníkov bezpečnostného a krízového manažmentu. Kriešení projektu MVTS. Bil/Pol/SR/ŽU/06/1, Žilina 25. September 2008, s. 76, 84.

29 Szerzej: M. Madej, Prywatne przedsiębiorstwa wojskowe – implikacje dla bezpieczeństwa międzynarodowego, „Stosunki Międzynarodowe”, 2008, nr 1 -2 (t. 37), s. 47 -61.

30 R. Kuźniar, Profesor Rotfeld – badacz i negocjator, [w:] Bezpieczeństwo międzynarodowe czasu przemian: za-grożenia – koncepcje – instytucje, pod red. R. Kuźniara i Z. Lachowskiego, Polski Instytut Spraw Międzyna-rodowych, Warszawa 2003, s.  607. Szerzej: A.D. Rotfeld, Bezpieczeństwo międzynarodowe czasu przemian.

Page 21: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ARTYKUŁY 21

Równoległym i ściśle powiązanym z powyższymi kwestiami procesem jest redefi nicja pojęcia bezpieczeństwa wewnętrznego państwa. W  warunkach globalizacji dochodzi bo-wiem do niezwykłego przenikania się i warunkowania bezpieczeństwa wewnętrznego pań-stwa ze środowiskiem międzynarodowym we wzajemnie sprzężonych procesach internali-zacji i eksternalizacji. Przejawia się to m.in. poprzez powiązania funkcjonalne bezpieczeń-stwa inkluzywnego w  państwie (jak integracja cudzoziemców czy specjalne partnerstwo z krajami, z których mogą pochodzić lub przemieszczać się zagrożenia) z bezpieczeństwem ekskluzywnym (jak ochrona granic zewnętrznych, wczesne wykrywanie zagrożeń i ostrze-ganie czy globalne programy i strategie bezpieczeństwa)31. To nowe międzynarodowe uję-cie bezpieczeństwa wewnętrznego podyktowane jest rosnącą świadomością internacjona-lizacji bezpieczeństwa wewnętrznego państwa w zglobalizowanym świecie i konieczności współpracy międzynarodowej (także instytucjonalnej) w jego zakresie. Tylko w ten sposób można sobie współcześnie radzić z takimi transnarodowymi i zinternacjonalizowanymi za-grożeniami, jak: terroryzm międzynarodowy, nielegalna migracja, handel narkotykami, ko-rupcja czy tzw. pranie brudnych pieniędzy32.

W  związku z  tym w  redefi niowaniu bezpieczeństwa wewnętrznego nastąpiło przej-ście od wcześniejszego akcentowania internal do podkreślania właściwości homeland. Bez-pieczeństwo wewnętrzne ma w tym ujęciu oznaczać skoordynowane wysiłki podejmowa-ne przez instytucje państwa zmierzające do realizacji bardzo szeroko zakreślonych celów, daleko wykraczających poza tradycyjne utożsamianie bezpieczeństwa wewnętrznego tyl-ko ze sprawami ochrony tzw. porządku publicznego. Obecnie w spektrum tego bezpieczeń-stwa sytuuje się: przeciwdziałanie skutkom katastrof, likwidowanie ich następstw i  przy-wracanie stanu sprzed kryzysu; ochrona kluczowej infrastruktury państwa, jego instytu-cji demokratycznych i bezpieczeństwa obywateli; zwiększenie efektywności funkcjonowa-nia służb porządkowych, ratowniczych i bezpieczeństwa; przeciwdziałanie wystąpieniu za-grożeń asymetrycznych, choć także i symetrycznych, w sferach wewnętrznego funkcjono-wania państwa33. Te wyzwania wymagają współcześnie stosowania działań niezwykle sko-ordynowanych, do których kierowania należy zastosować podejście ponadresortowe. Po-nadto wymagają one angażowania nie tylko publicznych, lecz też prywatnych środków i zdolności. Ten nowy, globalnym wymiar bezpieczeństwa wewnętrznego trudno jest jed-noznacznie określić precyzyjnym terminem. Pojęcie homeland security interpretowane jest jako bezpieczeństwo krajowe, domowe, ojczyste lub ojczyźniane34. W opinii Victora Cha z Harvard University zasadnym byłoby posłużenie się terminem intermestic security (inter

Wykład Belwederski Akademii Dyplomatycznej MSZ, „Zeszyty Akademii Dyplomatycznej”, 2004, nr 8; ten-że, Polska w niepewnym świecie, Polski Instytut Spraw Międzynarodowych, Warszawa 2006, s. 19 -43.

31 A. Gruszczak, Zarządzanie bezpieczeństwem wewnętrznym Unii Europejskiej w warunkach późnowestfalskie-go ładu międzynarodowego, [w:] Późnowestfalski ład międzynarodowy, red. naukowa M. Pietraś, K. Marzęda, Wydawnictwo UMCS, Lublin 2008, s. 330.

32 K.P. Marczuk, Bezpieczeństwo wewnętrzne w poszerzonej agendzie studiów nad bezpieczeństwem (szkoła ko-penhaska i human security), [w:] Bezpieczeństwo wewnętrzne państwa: wybrane zagadnienia, red. naukowa S. Sulowski, M. Brzeziński, Dom Wydawniczy Elipsa, Warszawa 2009, s. 67 -69 i 76.

33 Szerzej: H. Borchert, Homeland Security and Transformation: Why It Is Essential to Bring Together Both Agen-das, [w:] Transforming Homeland Security. U.S.  and European Approaches, ed. by E. Brimmer, Center for Transatlantic Relations, Washington 2006, s. 4 -5.

34 A. Gruszczak, op. cit., s. 329.

Page 22: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGO – 2010/201122

+ domestic), mającym odzwierciedlać zacieranie się wcześniejszego wyraźnego podziału między środowiskiem wewnętrznym państwa a środowiskiem międzynarodowym. W tych nowych uwarunkowaniach następuje interpenetracja problemów oraz procesów wewnątrz-państwowych i międzynarodowych35.

Ze wspomnianymi przeobrażeniami wiąże się przejście od management do governan-ce w  sprawach bezpieczeństwa. W tym pierwszym ujęciu zarządzanie jest metodą organi-zowania sfery publicznej w  celu zapewnienia przestrzegania przez podmioty indywidualne i zbiorowe ustalonych konsensualnie lub narzuconych reguł gry. Zarządzanie jako governan-ce polega na  możliwości utrzymania przez władze państwowe stabilnych warunków funk-cjonowania sfery publicznej36. Konsekwencją wertykalizacji zależności w ramach struktury ładu międzynarodowego w dobie globalizacji jest przechodzenie od national oraz interna-tional governance, a nawet do global governance. Zarówno bowiem w sprawach wewnętrz-nych państw, jak i w sprawach międzynarodowych, owo rządzenie i zarządzanie wymyka się kompetencji nie tylko rządów, ale też organizacji międzyrządowych37. W wyniku kom-plikowania się struktury zglobalizowanego porządku międzynarodowego (na który składa-ją się trzy zasadnicze grupy podmiotów: 1. rządy państw i organizacji międzyrządowych, 2. siły rynku reprezentowane przez korporacje transnarodowe, 3. transnarodowe podmio-ty społeczeństwa obywatelskiego)38 dojrzewa koncepcja globalnego, wielopoziomowego za-rządzania (global multi -level governance). Regionalną odmianą tego podejścia jest koncep-cja zarządzania wielopoziomowego w  Unii Europejskiej, obejmująca sprawy bezpieczeń-stwa wewnętrznego państw członkowskich, a dowodząca jego umiędzynaradawiania.

Wskazać należy w  tym kontekście także na  rozliczne i  poważne konsekwencje osła-bienia roli państw w systemie międzynarodowym. W warunkach wyłaniania się globalnej struktury quasi -państwowej słabnie suwerenność państw i  siła oddziaływania organizacji międzynarodowych, a erozji podlegają konstytuowane właśnie przez państwa reżimy kon-troli zbrojeń i  nieproliferacji. Jednocześnie jednak instrumenty bezpieczeństwa państwa znajdują zastosowanie poza jego granicami dla stabilizowania sytuacji nieraz w odległych geografi cznie regionach na potrzeby bezpieczeństwa wewnętrznego innych państw, co sta-ło się interesem społeczności międzynarodowej. Zmienia się przy tym sposób dyspono-wania siłą wojskową, gdyż ustanawiane są nowe misje, w których siły zbrojne przejmują zadania z zakresu wewnętrznych funkcji policyjnych, administracyjnych i humanitarnych. W tej sytuacji rzeczywiście dochodzi do przenikania wymiarów bezpieczeństwa, co powo-duje liczne trudności poznawcze i realizacyjne.

Stwierdzić należy również, że  ewolucja koncepcji bezpieczeństwa globalnego powo-duje, że  defi nicja owej koncepcji pozostaje nieprecyzyjna. W  warunkach globalizacji za-cierają się stopniowo granice i następuje przenikanie się czterech zasadniczo wyodrębnia-nych poziomów bezpieczeństwa: jednostki i grup społecznych, państwa, regionu oraz sys-

35 M. Pietraś, Bezpieczeństwo międzynarodowe, [w:] Międzynarodowe stosunki polityczne, redakcja naukowa M. Pietraś, Wydawnictwo UMCS, Lublin 2006, s. 328.

36 A. Gruszczak, op. cit., s. 330.37 R. Kuźniar, Niebezpieczeństwa nowego paradygmatu bezpieczeństwa…, s. 217.38 M. Pietraś, K. Marzęda, Wstęp, [w:] Późnowestfalski ład międzynarodowy, redakcja naukowa M. Pietraś,

K. Marzęda, Wydawnictwo UMCS, Lublin 2008, s. 11.

Page 23: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ARTYKUŁY 23

temu globalnego39. Bezpieczeństwo globalne jest szczególnym poziomem bezpieczeństwa międzynarodowego, nie będąc z nim identyczne40. Odróżnia się również od poziomu bez-pieczeństwa regionalnego41. Jego cechą zasadniczą pozostaje skupienie uwagi na  wyzwa-niach istotnych dla całego systemu międzynarodowego42. Nie powinno się jednak rozumieć terminu „globalne” jako, po prostu, problemy dotyczące całego globu. Najczęściej przyjmu-je się rozumienie akcentujące priorytetowość i obiektywność wskazanych wyzwań, których rozwiązanie pozostaje w interesie całej społeczności międzynarodowej, a możliwe jest tylko przy pełnym zaangażowaniu i  współudziale poszczególnych podmiotów stosunków mię-dzynarodowych, zwłaszcza państw i organizacji międzynarodowych. Z uwagi na ogólno-światowy interes w rozwiązywaniu tych globalnych problemów bezpieczeństwa wymaga-ją one powstrzymania się od partykularyzmów i egoizmu. Będąc następstwem naturalnych procesów rozwojowych, bezpieczeństwo globalne (światowe) podlega współcześnie proce-som transnarodowym w ramach globalizacji43.

To  właśnie globalnej odpowiedzialności poświęcono w  2007  r. obrady dorocznej 43. konferencji międzynarodowej na  temat bezpieczeństwa międzynarodowego w  Mona-chium44. Błędem byłoby jednak zakładać po prostu, że ów kontekst globalny w odniesie-niu do bezpieczeństwa miałby obejmować wszystkie jego dziedziny. Nie w tym sensie, rzecz jasna, bezpieczeństwo ma charakter globalny i nie należy mylić tego z zasadą jego wszech-stronności. Na wspomnianej konferencji przyjęto, by mieć na względzie raczej realizują-ce się poprzez współdziałanie bezpieczeństwo, rozwiązujące problemy we wszystkich obsza-rach świata i działające na rzecz wszystkich ludzi, nawet indywidualnych osób45. Może więc trafniejsze byłoby określanie go mianem bezpieczeństwa uniwersalnego czy powszechne-go. I to jest właśnie specyfi czna cecha tej koncepcji, gdyż w jej myśl identyfi kowane powin-ny być zagrożenia płynące z poziomu globalnego, którym przeciwdziałać można również na poziomie lokalnym. Odwołując się do hasła „Myśl globalnie – działaj lokalnie”46, może-

39 J. de Wilde, Security Levelled Out: Th e Dominance of the Local and the Regional, [w:] P. Dunay, G. Kardos, A.J. Williams (eds.), New Forms of Security: Views from Central, Eastern and Western Europe, Aldershot Publi-shing, Dartmouth 1995, s. 85 -102.

40 Choć oczywiście można mówić o bezpieczeństwie międzynarodowym w czasach globalizacji, które odznacza się specyfi cznymi cechami, wynikającymi z takich uwarunkowań, jak: szczególne zacieśnienie więzi współza-leżności, postępująca internacjonalizacja i instytucjonalizacja, spadek roli państwa w systemie międzynaro-dowym, wzrost roli organizacji międzynarodowych w zakresie prewencji i utrzymywania pokoju. Stanowią one o upowszechnieniu szerokiego rozumienia bezpieczeństwa, opartego na wielu komponentach pozami-litarnych i nawet pozapolitycznych. Jednak sens bezpieczeństwa globalnego opiera się na bardziej złożonych jakościowo przesłankach.

41 Szerzej: B. Buzan, O. Wæver, Regions and Powers: Th e Structure of International Security, Cambridge Universi-ty Press, Cambridge 2003, s. 27 -30.

42 Szerzej: M.T. Klare, Th e new challenges to global security, „Current History”, April 1993, no. 92 (57), s. 155 -161.43 Dostrzegać należy również teleologiczny, celowościowy, kontekst bezpieczeństwa globalnego, które może sta-

nowić nie tylko następstwo rozwoju dziejowego, lecz także perspektywę tworzenia przez ludzkość systemu bezpieczeństwa dla przeciwstawiania się różnym zagrożeniom o skali globalnej. Stanisław Koziej, Globalne aspekty rosyjskiej strategii bezpieczeństwa, „Zeszyty Naukowe AON”, 2003, nr 1, s. 59. Por.: W. Gizicki, Poli-tyczne uwarunkowania bezpieczeństwa europejskiego, Wydawnictwo Adam Marszałek, Toruń 2008, s. 65 -68.

44 Szerzej: http://www.securityconference.de/konferenzen/2007; W. Fechner, Wege in eine neue Welt, “Europäi-sche Sicherheit”, 2007/2, s. 21 -27.

45 J. Kaczmarek, Współczesne bezpieczeństwo, Akademia Obrony Narodowej, Warszawa 2008, s. 115.46 Th ink Globally, Act Locally, http://capita.wustl.edu/ME567_Informatics/concepts/global.html.

Page 24: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGO – 2010/201124

my dostrzec, iż rzeczywiście potwierdza się w tej koncepcji, że globalne miałoby być bez-pieczeństwo odnoszące się nie tyle do całego globu czy globalnego zasięgu interesów mo-carstw, ile właśnie do jednostek i zbiorowości ludzkich. To właśnie jednostki ludzkie sta-ją się w tej koncepcji ostatecznym podmiotem podlegającym ochronie i to ich dobro prze-sądza o globalnej stabilności. Całość wpisuje się w nowy „pozytywny” sposób defi niowania bezpieczeństwa poprzez zwrócenie uwagi na  wzrost pewności, a  nie alternatywne, szeroko rozpowszechnione rozumienie oparte na równoważeniu zagrożeń i słabości47.

Obiektem odniesienia w  przypadku rozwijanej koncepcji bezpieczeństwa globalnego staje się nie tradycyjnie rozumiany system międzynarodowy (zdominowany wciąż jeszcze przez państwa) ani nawet społeczeństwo międzynarodowe, rozumiane jako swoista kon-strukcja przybierająca cechy przypominające społeczeństwo w systemie, który tworzą wza-jemnie oddziałujące państwa48. Cechą znamienną jest, że zwolennicy koncepcji bezpieczeń-stwa globalnego zajmują się wyzwaniami i zagrożeniami nie tylko dla systemu państw i nie tylko w sferze międzynarodowych stosunków politycznych czy wojskowych. W ich przeko-naniu należy zwrócić uwagę na szersze społeczne środowisko systemu międzynarodowego, konstytuujące społeczeństwo globalne (global society)49. W jego ramach zawierałby się, naj-szerzej to rozumiejąc, pełen przekrój stosunków społecznych. Tendencja ta wpisywałaby się w postrzegany proces przechodzenia od bezpieczeństwa narodowego do międzynarodowe-go, a następnie właśnie do globalnego50. Obrazuje to rzeczywiście poliarchiczność świata, którego struktura niezwykle komplikuje się w procesach globalizacji.

Koncepcje proponowane przez szkołę społeczności globalnej nie są jednak w pełni po-dzielane przez wszystkich teoretyków globalizacji. Zauważa się bowiem, że przekształcenia dokonujące się w procesie globalizacji nie negują w automatyczny sposób roli państwa jako podstawowego punktu odniesienia w  debatach nad bezpieczeństwem. Jak proponuje Ian Clark: Pytanie, jakie staje przed badaczem zagadnień współczesnego bezpieczeństwa, nie do-tyczy kwestii, czy odnosić bezpieczeństwo do jednostek i społeczeństw zamiast do państw, ale w jaki sposób postrzegać funkcjonowanie państwa, aby analiza uwzględniała nowe konteksty – praw człowieka i tożsamości społecznej51. Ponadto wiadomo, że proces globalizacji prze-biega nierównomiernie i jest pełen sprzeczności. W opinii globalistów występuje potrzeba nowej polityki globalnej odpowiedzialności, ukierunkowanej na  rozwiązywanie problemów rodzących sprzeczności interesów w wymiarze globalnym, a obecnych niemal w każdym pań-stwie świata, a więc problemów globalnej nierówności, nędzy, środowiska naturalnego, a tak-że praw człowieka, praw mniejszości, demokracji oraz bezpieczeństwa jednostek i grup. Przej-ście od kategorii narodowych czy międzynarodowych do globalnych ma umożliwić skutecz-

47 W. Kostecki, Bezpieczeństwo globalne. „Rocznik Politologiczny”, 2006, nr 3, s. 264.48 M. Shaw, Global Society and International Relations: Sociological Concepts and Political Perspectives, Polity

Press, Cambridge 1994, s. 118.49 Szerzej na temat paradygmatu społeczeństwa światowego: M. Banks (ed.), Confl ikt in World Society: A New

Perspective on  International Relations, Wheatsheaf Books, Brighton 1984; B. Buzan, From International to World Society? English School Th eory and the Social Structure of Globalization, Cambridge University Press, Cambridge 2004.

50 H. Haft endorn, Th e Security Puzzle: Th eory -Building and Discipline -Building in International Security, “Inter-national Studies Quarterly”, 1991, vol. 35, no. 3, s. 17.

51 I. Clark, Globalization and International Relations Th eory, Oxford University Press, Oxford 1999, s. 125.

Page 25: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ARTYKUŁY 25

niejsze zwalczanie zagrożeń obecnych dziś w społeczności światowej – w razie potrzeby także za pomocą interwencji zbrojnej52.

W  konsekwencji powyższych procesów coraz większego znaczenia nabierają spra-wy bezpieczeństwa jednostek i  grup społecznych w  kształtującej się społeczności global-nej. Za bardziej właściwy poziom konceptualizowania bezpieczeństwa zaczęto przyjmować nie państwo, a społeczeństwo – jako poziom pośredni między państwami a  jednostkami. Na gruncie tych rozważań doszło w pierwszej połowie lat 90. XX w. w Kopenhaskim In-stytucie Badań nad Pokojem do  wykształcenia terminu societal security. Rozumieć nale-ży pod jego mianem bezpieczeństwo społecznościowe. W tym nowym myśleniu o bezpie-czeństwie (które rozwinęło się na gruncie tzw. szkoły kopenhaskiej) nie państwo jest jego najważniejszym podmiotem, lecz jednostki, grupy społeczne, etniczne i narodowe oraz całe społeczeństwa. Także nie polityka prowadzona między państwami dla zapewniania bezpie-czeństwa odgrywa w tej koncepcji główną rolę, lecz stosunki między społecznościami. Isto-ta societal security dotyczy więc nie tyle bezpieczeństwa społecznego czy socjalnego, ile ra-czej bezpieczeństwa społeczeństwa czy, inaczej mówiąc, społecznych podmiotów niepań-stwowych53. Twórcy tej koncepcji wskazują bowiem na  dominujące znaczenie zachowa-nia tożsamości społeczeństwa, w czym upatrują jego przetrwanie54. Różni to zdecydowanie tę koncepcję od teorii realistycznych, które kładą nacisk na bezpieczeństwo państwa, opar-te zasadniczo na zachowaniu jego suwerenności.

Jeszcze dalej idzie koncepcja human security55. Redefi niuje ona podejście do  bezpie-czeństwa poprzez skoncentrowanie uwagi na bezpieczeństwie jednostki ludzkiej. To szcze-gólnego rodzaju bezpieczeństwo ludzkie jest współcześnie najbardziej wszechstronną i za-awansowaną konceptualizacją bezpieczeństwa w odniesieniu do człowieka jako jego pod-miotu. Odnosi się do jakości życia ludzi w społeczeństwie i państwie56. Podstawę tej kon-cepcji stanowi opublikowany w 1994 r. przez Program Narodów Zjednoczonych ds. Roz-woju (United Nations Development Programme, UNDP) Human Development Report 1994: New dimensions of human security. Istotą koncepcji staje się centralne zainteresowa-nie ludzkim życiem i godnością w myśleniu o bezpieczeństwie. Troską ma być dbałość o za-spokajanie indywidualnych potrzeb jednostek ludzkich w miejsce uwagi poświęcanej dotąd

52 J. Baylis, Bezpieczeństwo międzynarodowe i globalne w epoce pozimnowojennej, [w:] Globalizacja polityki świa-towej. Wprowadzenie do stosunków międzynarodowych, red. J. Baylis, S. Smith, Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego, Kraków 2008, s. 388.

53 O. Wæver, Societal security and European security, [w:] O. Wæver, B. Buzan, M. Kelstrup, P. Lemaître, D. Carl-ton et al. (eds.), Identity, Migration and the New Security Agenda in Europe, Center for Peace and Confl ict Re-search. Pinter Publishers, London 1993, s. 185.

54 „Bezpieczeństwo społeczne dotyczy utrzymywania, w  zadowalających warunkach rozwoju, tradycyjnych wzorców języka, kultury i  tożsamości religijnej i  narodowej oraz zwyczajów.” B. Buzan, People, States and Fear: Th e National Security Problem in International Relations, Wheatsheaf Books, Brighton 1983, s. 19.

55 Por.: R. Floyd, Human Security and the Copenhagen School’s Securitization Approach: Conceptualizing Human Security as a Securitizing Move, “Human Security Journal”, vol. 5, Winter 2007, s. 38; R. Paris, Human Securi-ty. Paradigm Shift or Hot Air?, “International Security”, Fall 2001, vol. 26, no. 2, s. 88.

56 „Coś co  degraduje ich jakość życia – presje demografi czne, zmniejszony dostęp do  zasobów i  tak dalej – jest zagrożeniem bezpieczeństwa. Odwrotnie, cokolwiek, co  może poprawić ich jakość życia – rozwój go-spodarczy, ułatwiony dostęp do zasobów, wzmocnienie społeczne i polityczne i  tak dalej – jest powiększe-niem ludzkiego bezpieczeństwa.” R. Th akur, From National to Human Security, [w:] Asia -Pacifi c Security: Th e Economics -Politics Nexus, ed. by S. Harris, A. Mack, Allen and Unwin. St. Leonards 1997, s. 53 -54.

Page 26: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGO – 2010/201126

niemal wyłącznie sprawom polityczno -wojskowym bezpieczeństwa państwa57. Tym samym zakres zagrożeń dla jednostek ludzkich określany jest nieco inaczej niż w przypadku trady-cyjnych zagrożeń wymierzonych w suwerenność państw. Są nimi: dysproporcje rozwojowe, problemy demografi czne, niekontrolowane migracje, rozwój zorganizowanej przestępczo-ści i handel narkotykami, terroryzm międzynarodowy czy zagrożenia dla środowiska na-turalnego. W przypadku jednostkowego człowieka poczucie braku bezpieczeństwa wiąże się bardziej z obawami o warunki codziennego bytowania niż strachem przed napaścią ze-wnętrzną na państwo. Przedmiotem troski w o wiele większym stopniu niż przedtem sta-ją się sprawy socjalne, związane ze standardami życia i z pracą, ochroną zdrowia, środowi-skiem naturalnym, wolnością od obaw przed przestępczością czy ubóstwem58.

Tym samym i  instrumentarium środków do  zapewnienia bezpieczeństwa ludzkiego musi obejmować nie tylko przedsięwzięcia polityczne, lecz także ekonomiczne, zdrowot-ne czy ekologiczne. Zauważalny jest tu wyraźny związek między bezpieczeństwem a zrów-noważonym rozwojem ludzkości (sustainable human development). Ponadto koncep-cja ta szeroko odnosi się do problemów ze sfery bezpieczeństwa wewnętrznego (program UNDP do pięciu dziedzin bezpieczeństwa, wyróżnionych uprzednio przez Barry’ego Bu-zana, dodaje bezpieczeństwo żywnościowe, zdrowotne i osobiste). Autorzy raportu przyję-li następujące założenia dla rozwijanej koncepcji: 1) jej uniwersalność dla całej ludzkości; 2) współzależność wszystkich jej komponentów; 3) łatwiejsze możliwości osiągania jej ce-lów poprzez prewencję niż późniejsze interwencje; 4) skoncentrowanie uwagi na człowie-ku, a nie na państwie59.

Co znaczące, koncepcja human security zyskuje zrozumienie nie tylko w krajach bied-niejszych, lecz również w  bogatych i  rozwiniętych (jak np. Japonia, Kanada, Norwe-gia i USA)60. Cieszy się też poparciem Organizacji Narodów Zjednoczonych61, pojawia się

57 Szerzej: S. Alkire, A Conceptual Framework for Human Security, “CRISE Working Paper”, 2003, no. 2; L.F. Ko-rzeniowski, Securitologia. Nauka o bezpieczeństwie człowieka i organizacji społecznych, EAS, Kraków 2008.

58 W Raporcie zawarte są dwa główne wątki koncepcji human security: 1) freedom from want – wolność i ochro-na przed tak przewlekłymi problemami, jak głód, choroby, prześladowania i ubóstwo (zrównoważony roz-wój człowieka); 2) freedom from fear – wolność i ochrona przed nagłymi i bolesnymi wypadkami w życiu co-dziennym, przed strachem (bezpieczeństwo fi zyczne ludzi). United Nations Development Program, Human Development Report 1994, New York 1994, s. 24. Wyróżnione wątki uzupełnić można o prawa i wolności czło-wieka. Szerzej: F. Olser Hampson, J. Daudelin, J.B. Hay, T. Martin, H. Reid, Madness in the Multitude: Human Security and World Disorder, Oxford University Press, Ottawa 2002, s. 16 -17.

59 United Nations Development Program, Human Development Report 1994, New York 1994, s. 22 -23.60 Wyodrębnia się dwie zasadnicze jego szkoły: japońską i kanadyjską. Pierwsza z nich prezentuje szerokie po-

dejście do human security, lecz koncentrujące się na poszanowaniu godności człowieka i kwestiach rozwojo-wych (podejście freedom from want). Natomiast druga (popularyzowana też przez Norwegię) związana jest z neorealizmem i akcentuje znaczenie ochrony życia oraz praw jednostek, nawet z zastosowaniem siły po-przez praktykowanie wojskowych interwencji humanitarnych (podejście freedom from fear). W ujęciach ame-rykańskich pojawiają się natomiast koncepcje bezpieczeństwa psychologicznego i bezpieczeństwa płci (gen-der security). Omówienie: K.P. Marczuk, op. cit., s. 72 -73.

61 K.A. Annan, We the peoples: the role of the United Nations in the 21st century, United Nations, New York 2000.

Page 27: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ARTYKUŁY 27

w pracach koncepcyjnych Sojuszu Północnoatlantyckiego62 oraz Unii Europejskiej63. Zyskała na znaczeniu zwłaszcza w kontekście problemu umiędzynaradawiania się lokalnych konfl ik-tów, powodowanych napięciami etnicznymi, klęską głodu, kryzysami ekonomicznymi i dez-integracją państw, np. na skutek rozwoju przestępczości zorganizowanej czy terroryzmu.

Coraz większe skupianie uwagi na jednostce ludzkiej przybiera daleko idące i zarazem kontrowersyjne konsekwencje. Przykładem są poglądy zwolenników szkoły „społeczności światowej” (jak Ken Booth, który w ogóle odrzuca państwo jako najważniejszy podmiot dla badań nad bezpieczeństwem, skupia zaś uwagę na  jednostce ludzkiej)64. Zdaniem jednak Martina Shaw nie należy tak radykalnie przeciwstawiać bezpieczeństwo jednostek państwu. W jego opinii potrzebna jest całościowa analiza, w której rozpatrywane byłoby bezpieczeń-stwo poszczególnych podmiotów niejako obok siebie. Za najwłaściwszy poziom koncep-tualizowania bezpieczeństwa uznaje on społeczeństwo jako poziom pośredni między pań-stwem a  jednostkami65. Jeszcze inaczej postrzega te kwestie Edward E. Kolodziej, który obok państw wyodrębnia obywatelskie społeczeństwo gospodarcze (civil economic society), składające się z uczestników transgranicznych, oraz obywatelskie społeczeństwo polityczne (civil political society), złożone z takich podmiotów wewnątrzpaństwowych, które w swych działaniach także wykraczają poza granice państwowe66. Natomiast klasyk szkoły kopen-haskiej Barry Buzan sprzeciwia się uznaniu jednostki ludzkiej za główny podmiot bez-pieczeństwa, opowiadając się za główną rolą państwa jako gwaranta bezpieczeństwa czło-wieka67. Jest to zarazem sprzeciw wobec międzynarodowych interwencji zbrojnych w imię ochrony praw człowieka.

Przywołać należy też opinię, że po 11 września 2001 r., w dobie współczesnego wyzwa-nia ze strony zglobalizowanego terroryzmu, dostrzec można zjawisko ponownego zawęża-nia pojęcia bezpieczeństwo. Zdaniem Richarda Stubbsa: Chodzi w nim teraz przede wszyst-kim o bezpieczeństwo narodowe w zglobalizowanym świecie, w którym – podobnie jak w la-tach zimnej wojny – głównym, najbardziej bezpośrednim wyzwaniem staje się groźba bezpo-średniej agresji. […] Takie kwestie, jak wspieranie demokracji, przestrzeganie praw człowie-ka i degradacja środowiska naturalnego, zeszły – przynajmniej chwilowo – na dalszy plan68. Byłaby to specyfi czna tendencja, idąca niejako pod prąd obserwowanym prawidłowościom

62 L. Axworthy, Nowa powinność NATO w dziedzinie bezpieczeństwa, „Przegląd NATO”, Zima 1999, nr 4 (47), s. 8 -11.

63 W raporcie A Human Security Doctrine for Europe przygotowanym przez Grupę Studyjną nad Zdolnościa-mi Europy w Dziedzinie Bezpieczeństwa, przedłożonym 15 września 2004 r. Wysokiemu Przedstawicielowi ds. Wspólnej Europejskiej Polityki Zagranicznej i Bezpieczeństwa zaproponowano powołanie Sił Odpowiedzi Human Security (Human Security Response Force) w sile 15 tys. ludzi, z czego jedną trzecią mieliby stanowić cywile. S. Ogata, Human Security: Th eory and Practice, „Stair I”, 2005, no. 2, s. 16.

64 K. Booth, War, Security and Strategy: Towards a Doctrine for a Stable Peace, [w:] New Th inking About Strategy and International Security, ed. by K. Booth, Harper Collins, London 1991, s. 341 -344.

65 M. Shaw, Th ere is No Such Th ing as Society: Beyond Individualism and Statism in International Security Stu-dies, “Review of International Studies”, 1993, vol. 19, no. 2, s. 159 -175.

66 E. Kolodziej, What is Security and Security Studies? Lessons from the Cold War, “Arms Control”, 1991, vol. 13, s. 9.67 B. Buzan, Human Security in International Perspective. Paper presented at the 14th Asia -Pacifi c Roundtable, Ku-

ala Lumpur 3 -7 June 2000, s. 6 -8.68 R. Stubbs, Review of “Th e Many Faces of Asian Security”, ed. by S.W. Simon, Rowan & Littlefi eld Publishers,

Inc. New York 2001. Recenzja opublikowana w  “Contemporary Southeast Asia”, no.  24/1, April 1, 2002, s. 178 -179.

Page 28: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGO – 2010/201128

i chyba można ją potraktować jako przejściową. Jednak wpływa na inne tendencje, związa-ne choćby z praktyką różnego rodzaju wymuszania bezpieczeństwa.

Stwierdzić więc można, że dylemat i paradoks sekurytyzacji stanowić może o niepo-wodzeniach w procesie umacniania bezpieczeństwa. Pojawiły się wraz z rozwojem procesu redefi nicji przedmiotowego wymiaru bezpieczeństwa. Najogólniej rzecz biorąc, tendencja ta polega na ustanawianiu w trakcie debaty, że dany problem dotyczy bezpieczeństwa69. Jest to wciąż jedynie koncepcja, a nie norma czy polityka. Pojęcie securitization przypisywane jest głównie Ole Wæverowi. Oznacza ono proces budowy bezpieczeństwa, nie unikając ta-kich działań, jak jego wymuszanie czy innych ekstremalnych działań na jego rzecz. Do tych ostatnich zaliczają się środki pozostające poza prawem – zarówno międzynarodowym, jak i wewnętrznym. Innymi słowy, można by potocznie uznać, że cel (bezpieczeństwo) uświęca środki. Zaznaczyć należy, że zwolennicy tego podejścia akcentują nierozdzielność polityki i moralności. Pojęcie securitization ma jednak charakter polityczny i ściśle dotyczy kategorii interesów. Wiąże się z określaniem takich sfer w funkcjonowaniu państw, które mają wpływ na poziom ich bezpieczeństwa, włączając w to przetrwanie. Teoria opiera się na założeniu, że celem budowy bezpieczeństwa może być dowolna sfera funkcjonowania państwa, jeśli tylko zostanie uznana za istotną dla bezpieczeństwa70. Istotna jest tu więc rola subiektywnej percepcji i przekonania, że zagrożenia są w związku z tym niejako konstruowane społecz-nie71. Zatem jest to koncepcja zbieżna z założeniami teorii konstruktywistycznej72.

Proces budowy bezpieczeństwa przebiega zdaniem Barry’ego Buzana w  trzech eta-pach: 1) konkretyzacja głównych zagrożeń, wyartykułowana w ramach wewnętrznej deba-ty, 2) działania na rzecz neutralizacji zagrożeń, 3) następujące w ich wyniku reakcje ze stro-ny pozostałych podmiotów73. Jako że  działania podporządkowane procesowi budowania bezpieczeństwa wiążą się z wymuszaniem na innych podmiotach (w tym państwach) od-stąpienia od powszechnie przestrzeganych zasad, to pozwolić sobie mogą na nie tylko silne państwa, które bądź to skutecznie mogą oddziaływać na inne podmioty, bądź będą zdolne do poniesienia kosztów swych działań w przypadku przegranej74. Przykładem tego jest pro-wadzona od 2001 r. przez USA wojna z terroryzmem międzynarodowym.

69 J. Huysmans, A Foucaultian view on spill -over: freedom and security in the EU, “Journal of International Rela-tions and Development”, 2004, no. 7 (2), s. 295.

70 „Wystarczy, że elity polityczne bądź społeczeństwo ogłoszą istotność danej sfery życia. Może to być gospodar-ka (np. problem dywersyfi kacji zasobów naturalnych), polityka wewnętrzna (bezpieczeństwo obywateli czy transparentność działań politycznych jako klucz do stabilności państwa), związane z polityką międzynarodo-wą (uznaje się określone państwo za kluczowego sojusznika bądź najważniejszego przeciwnika). Taka dekla-racja oznacza, że zostaną podjęte nadzwyczajne środki, by w danej dziedzinie obronić pozycję danego pod-miotu bądź ją wzmocnić do optymalnego poziomu”. D. Czywilis, Pojęcie bezpieczeństwa międzynarodowego w ujęciu teorii konstruktywizmu. „Rocznik Bezpieczeństwa Międzynarodowego, 2007”. Wydawnictwo Nauko-we Dolnośląskiej Szkoły Wyższej, Wrocław 2007, s. 280.

71 Por.: B. Buzan, O. Wæver, J. de Wilde, Security. A New Framework for Analysis…, s. 57; S. Loisel, Securitisation process in formulation of European foreign and security policy in sub -Saharan Africa, http://www.fornet.info/documents/loisel_outline.pdf .

72 Szerzej: A. Wendt, Social Th eory of International Politics, Cambridge University Press, Cambridge 1999.73 B. Buzan, O. Wæver, op. cit., s. 462 -464.74 R. Taureck, Securitization Th eory and Securitization Studies, “Journal of International Relations and Develop-

ment”, 2006, no. 9, s. 55.

Page 29: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ARTYKUŁY 29

Tendencja ta wpisuje się w zbiór najważniejszych wyzwań dla cywilizacji zachodniej (jak westernizacja, modernizacja, uniwersalizacja i irenologizacja)75. Podobnie jak irenolo-gizacja wiązać się ma z narzucaniem i wymuszaniem pokoju, tak sekuritologizacja kojarzo-na jest z narzucaniem światu zachodniego modelu bezpieczeństwa w myśl ochrony przed globalnymi zagrożeniami (jak współcześnie terroryzm międzynarodowy). To zresztą stano-wi wyraz problemu, jaki wiąże się z rozumieniem przez kraje kręgu kultury zachodniej bez-pieczeństwa w jego politycznym ujęciu, odnoszonym do poziomu systemu międzynarodo-wego, a więc – w tym sensie globalnie. W ujęciu zachodnim stanowiłoby to swego rodzaju globalizowanie bezpieczeństwa w stosunku do przeciwnika działającego globalnie. W od-niesieniu do tego zjawiska spotkać się można z określeniem „globalne formatowanie poli-tyki bezpieczeństwa”. Owo formatowanie miałoby polegać na propagowaniu jednej strate-gii globalnej dla bezpieczeństwa w stosunku do zagrożeń, jakie płyną z poziomu systemu globalnego dla jego uczestników76. Oczywistą wadą takiego podejścia jest pomijanie indy-widualnych uwarunkowań polityki bezpieczeństwa poszczególnych podmiotów, takich jak: geopolityczne, kulturowe, społeczno -polityczne czy ekonomiczne77.

Sekurytyzację traktować jednak należy jako obiektywnie uwidaczniającą się tendencję. Zdaniem przedstawicieli szkoły kopenhaskiej jest ona konsekwencją ewoluowania wyzwań w stronę zagrożeń78. Na pewien sposób przejawia się również poprzez globalizowanie pro-blemów regionalnych79, z tym jednak zastrzeżeniem, że oczywiście upolitycznianie bezpie-czeństwa na poziomie globalnym dotyczy wybranych kwestii bezpieczeństwa, adekwatnych do najwyższego z poziomów analizy sytuacji międzynarodowej. Po zakończeniu „zimnej wojny” dostrzega się w  związku z  tym proces makrosekurytyzacji (macro -securitisation), opierający się na uniwersalistycznej konstrukcji zarówno zagrożeń, jak i zasadniczych pod-miotów bezpieczeństwa80. Zauważyć jednak należy, że w XXI w. następuje kolejna swego rodzaju redefi nicja w  sposobie postrzegania bezpieczeństwa, którą określa się jako indy-widualizację bezpieczeństwa w wymiarze społecznym i państwowym (instytucjonalnym). Okazuje się bowiem, że  współczesne zróżnicowanie świata poważnie utrudnia osiąganie porozumienia. Poszczególni uczestnicy środowiska bezpieczeństwa międzynarodowego znajdują się w zróżnicowanej sytuacji, warunkowanej zindywidualizowanymi przesłankami

75 J. Świniarski, W. Chojnacki, Bezpieczeństwo jako przedmiot badań wybranych dyscyplin naukowych, [w:] Współczesne postrzeganie bezpieczeństwa, red. naukowa K. Jałoszyński, B. Wiśniewski, T. Wojtuszek, Wyższa Szkoła Administracji w Bielsku Białej, Bielsko -Biała 2007, s. 268.

76 A. Gruszczak, op. cit., s. 325 -326.77 Por.: Critical Views of September 11. Analyses From Around the World, ed. by E. Hershberg, K.W. Moore, Th e

New Press, New York 2002.78 Szerzej: R. Zięba, Teoria ogólna bezpieczeństwa państwa w stosunkach międzynarodowych, [w:] Stosunki mię-

dzynarodowe w XXI wieku. Księga jubileuszowa z okazji 30 -lecia Instytutu Stosunków Międzynarodowych Uni-wersytetu Warszawskiego. Praca zbiorowa pod red. E. Haliżaka, R. Kuźniara, G. Michałowskiej, S. Parzymiesa, J. Symonidesa, R. Zięby, Wydawnictwo Naukowe Scholar, Warszawa 2006, s. 936 -938.

79 Szerzej: B. Buzan, O. Wæver, Regions and Powers. Th e Structure of International Security…, s. 27 -30.80 B. Buzan, Th e “War on Terrorism” as the new “macro -securitisation”? Conference International Relations Th e-

ory, Unipolarity and September 11th: Five Years On, Norwegian Institute of International Aff airs, Oslo, 3 -4 Fe-bruary 2006, s. 1.

Page 30: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGO – 2010/201130

postrzegania spraw bezpieczeństwa81. Zyskują więc na znaczeniu poglądy o potrzebie no-wego zdefi niowania tej intersubiektywnej natury bezpieczeństwa. Podobnie przedstawia się sprawa z globalnym wymiarem bezpieczeństwa wewnętrznego w relacji do bezpieczeństwa globalnego.

Przejawiające się w  tendencji sekurytyzacji upolitycznianie bezpieczeństwa stanowi praktyczną konsekwencję odchodzenia od jego zmilitaryzowania. W miejsce tradycyjnych narzędzi pozostających domeną obrony zbrojnej pojawia się perspektywa rozwiązywania problemów bezpieczeństwa w drodze debat politycznych82. To daleko idące upolitycznie-nie bezpieczeństwa rodzi poważne wyzwania i wywołuje zrozumiałe kontrowersje. Dyle-mat securitization czy di -securitization jest więc rozważaniem dotyczącym tego, czy w ana-lizach i koncepcjach bezpieczeństwa uwzględniać wciąż kolejne jego płaszczyzny oraz inne aspekty niemilitarne, czy też może ograniczać ich zakres lub nawet je eliminować83. Prze-słankami dla podejmowania, głównie w  sferze politycznej, koncepcji budowania bezpie-czeństwa (securitization) są ograniczenie stosowania siły wojskowej w stosunkach między-narodowych po zakończeniu zimnej wojny (i tym samym przeniesienie akcentu na poza-militarne dziedziny bezpieczeństwa) oraz postępujący wzrost współzależności międzyna-rodowych w procesach globalizacji. Jednak zdaniem wielu badaczy tej problematyki: defi -niowanie problemów życia społecznego w kategoriach bezpieczeństwa oznacza niepowodze-nie w ich rozwiązywaniu poprzez działania polityczne84. Ponadto, jak zauważa Nils Bubandt, upolitycznienie bezpieczeństwa powoduje wytwarzanie rosnącej niepewności (insecurity), co stanowi już paradoks odkrywania wciąż niedostatków bezpieczeństwa85. Wynika z tego, że  bezpieczeństwo stanowi więc nadal złożony i  trudny problem. W  różnorakich przed-sięwzięciach koncepcyjnych wciąż trudno o wypracowanie całościowych rozwiązań. Tym samym widoczny jest brak w  badaniach nad bezpieczeństwem rozwiązań systemowych. Tymczasem rozwój dziejowy stawia przed kolejnymi problemami bezpieczeństwa, wyni-kającymi m.in. z postępu naukowo -technicznego, przemian społecznych, dynamiki stosun-ków międzynarodowych czy też przyczyn naturalnych. W warunkach globalizacji bezpie-czeństwo wykazuje się wysoką, i wręcz rosnącą, złożonością. Wyraźnie przy tym wzrasta znaczenie jego pojmowania w ujęciach funkcjonalnych i  aksjologicznych kosztem domi-nujących dotychczas ujęć: geografi cznego, ideologicznego czy nawet instytucjonalnego86.

81 Poglądy te zbieżne są z postmodernistycznymi interpretacjami wyrażanymi m.in. przez Davida Campbell’a: „Bezpieczeństwo […] jest więc przede wszystkim dyskursem performatywnym (performance discourse) kon-stytutywnym dla ładu politycznego; ostatecznie zabezpieczanie czegoś wymaga, by to coś wyróżnić, sklasyfi -kować i określić, czyli – krótko mówiąc – zidentyfi kować.” D. Campbell, Writing Security: United States Fore-ign Policy and the Polities of Identity, Manchester University Press, Manchester 1992, s. 253.

82 Por.: T. Balzacq, Th e Th ree Faces of Securitization: Political Agency, Audience and Context, “European Journal of International Relations”, 2005, no. 11 (2), s. 172; A. Hyde -Price, “Beware the Jabberwock!”: Security Studies in the Twenty -First Century, [w:] Europe’s New Security Challenges, ed. by H. Gärtner, A. Hyde -Price, E. Reiter, Lynne Rienner Publishers, Boulder – London 2001, s. 39.

83 Szerzej: O. Wæver, Securitization and Desecuritization…84 M. Pietraś, Bezpieczeństwo międzynarodowe, [w:] Międzynarodowe stosunki polityczne, red. naukowa M. Pie-

traś, Wydawnictwo Uniwersytetu Marii Curie -Skłodowskiej, Lublin 2006, s. 336.85 N. Bubandt, Vernacular Security: Th e Politics of Feeling Safe in Global, National and Local Worlds. “Security

Dialogue”, 2005, no. 36 (3), s. 280.86 Por.: O. Richmond, Maintaining Order, Making Peace, Palgrave, New York 2002, s. 37; G. Lenzi, Powrót do dy-

plomacji: skuteczność działania, [w:] Bezpieczeństwo międzynarodowe czasu przemian…, s. 241.

Page 31: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ARTYKUŁY 31

To zwłaszcza w wymiarze procesualnym (zwanym inaczej perspektywicznym czy właśnie funkcjonalnym87) uwidacznia się w  pełni jego dynamika, wynikająca zarówno z  postępu naukowo -technicznego, jak i  myśli społeczno -politycznej oraz rozwoju konceptualizacji w nauce i praktyce, co w konsekwencji – ogólnie to traktując – składa się na rozwój dzie-jowy. Co  ciekawe, że  to  w  warunkach transnarodowego przepływu zagrożeń dostrzegal-na obecnie stała się rola czynników wewnętrznych, której niedocenianie stanowi o słabości międzynarodowych instytucji bezpieczeństwa. Jest to więc odejście od klasycznej teorii sys-temów, skupiającej uwagę głównie na ich strukturze88. Bezpieczeństwo stanowi zatem waż-ną i skomplikowaną kategorię w teoriach naukowych i praktyce życia społecznego89.

Rozwiązań tej swoistej kwadratury koła w wypracowaniu optymalnego stanowiska ba-dawczego względem kategorii bezpieczeństwa upatruje się w  ujęciach holistycznych czy wieloparadygmatowych90. Bezpieczeństwo jest jednak fenomenem, cechującym się niezwy-kłą złożonością w  postaci swej wielowymiarowości, wielopłaszczyznowości i  wieloaspek-towości. Jakiej więc potrzeba ilości kryteriów i uwzględnienia jakiej liczby czynników, aby go diagnozować, defi niować i określać perspektywy zmian? Oczywiście nie ma co do tego zgodności stanowisk. Widoczna tendencja do poszerzania pojęcia bezpieczeństwa skutku-je natomiast pogłębianiem się jego złożoności i raczej nie ułatwia analiz. Zbyt złożone kon-ceptualizacje też stanowią problem.

Niekiedy spotkać się można z poglądami nawiązującymi w myśleniu o bezpieczeństwie do ekonomicznej koncepcji synergii. Podobnie jak współpraca, współdziałanie i koopera-cja między podmiotami – poprzez harmonijne współdziałanie tych podmiotów – są forma-mi synergii, tak i  wyodrębniane składowe bezpieczeństwa mogłyby posłużyć budowaniu jego całościowej teorii. Efekt synergii oznacza bowiem możliwość uzyskania zwielokrotnio-nych korzyści dzięki umiejętnemu łączeniu części składowych całości91. Dzieje się tak jed-nak tylko w przypadku uzyskania efektu dodatniej synergii (jest bowiem i synergia ujem-na, gdy w wyniku nieumiejętnego łączenia składowych nie osiąga się pozytywnego współ-działania).

Jak to bywa w badaniach naukowych, wielość teorii może niektórych wręcz przerażać92. Do tego dochodzą komplikacje wynikające z konieczności interdyscyplinarności badań po-

87 W podejściu funkcjonalnym uwaga skupiona zostaje na zależnościach pomiędzy poszczególnymi składnika-mi bezpieczeństwa, do których zaliczyć można m.in.: czynniki warunkujące potencjał działania, wyzwania i zagrożenia, wartości i zdolności ich ochrony oraz szanse w procesie dynamicznego oddziaływania zmien-nych. Por.: Social theory for a changing society, ed. by P. Bourdieu and J.S. Coleman, Russell Sage Foundation, Westview Press, Boulder, New York 1991.

88 „Zmieniające się zagrożenia w  wyłaniającym się ładzie międzynarodowym wymuszają potrzebę adaptacji do zmieniających się potrzeb funkcjonalnych, która jest kluczowym elementem funkcjonowania pozimno-wojennego ładu bezpieczeństwa”. P. Frankowski, Bezpieczeństwo globalne w  warunkach transformacji ładu międzynarodowego, [w:] Bezpieczeństwo międzynarodowe po zimnej wojnie, red. naukowa R. Zięba. Wydaw-nictwa Akademickie i Profesjonalne. Warszawa 2008, s. 238.

89 Szerzej: J. Stańczyk, Współczesne pojmowanie bezpieczeństwa, Instytut Studiów Politycznych PAN, Warszawa 1996.

90 Szerzej: M. Kuszyk -Bytniewska, Zagadnienia teoriopoznawcze w  socjologii, [w:] Epistemologia współcześnie, red. M. Hetmański, Towarzystwo Autorów i Wydawców Prac Naukowych Universitas, Kraków 2007, s. 205.

91 Efekt synergii najlepiej oddaje następujące równanie: 1+1+1+1>4. Zob.: http://mfi les.ae.krakow.pl/pl/index.php/Efekt_synergii.

92 R.N. Haass, Paradigm Lost. „Foreign Aff airs”, January/February 1995, vol. 75, no. 1, s. 22.

Page 32: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGO – 2010/201132

święcanych wyodrębniającym się dziedzinom, co  współcześnie skutkuje nawet podję-ciem debat dotyczących już nie tylko zasadności interdyscyplinarności, lecz też multidy-scyplinarności i nawet transdyscyplinarności (czy transdyscyplinowości)93. To zrozumiałe, że w przypadku tradycyjnego pojmowania bezpieczeństwa w zupełności wystarczała meto-dologia politologii, przy wsparciu metod badań prawniczych i wojskowych. Dziś koniecz-ność sięgania do dorobku innych nauk wynika z faktu wyodrębniania coraz to nowych po-zamilitarnych aspektów bezpieczeństwa, a także rosnącego przenikania się sfer wewnątrz-państwowych ze sferą międzynarodową94.

Na  gruncie dyskusji o  wielodyscyplinarności badań nad bezpieczeństwem zasadne może być odwołanie się wręcz do teorii chaosu. Jako szczególnego rodzaj paradygmat zło-żoności, teoria ta sytuuje się pomiędzy paradygmatem realistycznym (metody działania), paradygmatem konstruktywistycznym (opis rzeczywistości) a  paradygmatem liberalnym (w sensie strukturalnym).95 Jednak i ta teoria nie wyczerpuje w pełni złożoności fenome-nu bezpieczeństwa. W dodatku nie ma ani kompleksowej teorii chaosu, ani jednej defi ni-cji systemu złożonego. Bezpieczeństwo nadal zatem pozostaje fenomenem z uwagi na swą niedookreśloność. W praktyce nigdy chyba nie zdołamy w pełni, a zrazem zgodnie, zdefi -niować tej kategorii poznawczej96. Konceptualizacja bezpieczeństwa stanowi proces, będący częścią rozwoju społecznego, dziejowego.

Reasumując powyższe rozważania, stwierdzić należy, że istota współczesnego pojmo-wania bezpieczeństwa opiera się coraz bardziej na poszerzanym uwzględnianiu jego złożo-ności i wielowymiarowości. Stawiani bowiem jesteśmy wciąż przed wieloma wyzwaniami, związanymi m.in. z  koniecznością redefi niowania pojęcia bezpieczeństwa w  następstwie nieustannej dynamiki stosunków międzynarodowych, postępu naukowo -technicznego czy – szerzej – społecznego. Idzie to też w parze z pogłębianym rozumieniem złożoności współ-czesnych kryzysów i konfl iktów na świecie. Wymaga to zastosowania m.in. podejścia sys-temowego w badaniach nad bezpieczeństwem. Wskazane jest jednak łączenie różnych po-dejść teoretycznych w celu dopracowania paradygmatu złożoności fenomenu bezpieczeń-stwa. W jego analizach dostrzegamy splot różnorodnych poglądów oraz próby tworzenia nowych teorii naukowych. Zwrócić należy uwagę na konieczność ich usystematyzowania, gdyż nie tworzą one wciąż spójnego paradygmatu naukowego. Panuje wręcz chaos pojęcio-wy, niemający nic wspólnego ani z teorią chaosu, ani z paradygmatem złożoności. Tymcza-sem widocznym trendem stała się tzw. sekurytyzacja. Współcześnie jest to  jeden z głów-nych procesów w stosunkach międzynarodowych, a także wątków debaty w naukach spo-łecznych. Dążność do  precyzyjnego określenia kategorii bezpieczeństwa jest warunkiem

93 Por.: M. Cieślarczyk, Teoretyczne i metodologiczne podstawy badania problemów bezpieczeństwa i obronności państwa, Wydawnictwo Akademii Podlaskiej w Siedlcach, Siedlce 2009, s. 196 -200.

94 Szerzej: J. Gryz, Współczesny paradygmat bezpieczeństwa międzynarodowego, [w:] „Rocznik Bezpieczeństwa Międzynarodowego, 2006”, Wydawnictwo Naukowe Dolnośląskiej Szkoły Wyższej, Wrocław 2006, s. 11 -27.

95 P. Frankowski, Świat pozimnowojenny w  świetle teorii chaosu, [w:] Porządek międzynarodowy u progu XXI wieku. Wizje – koncepcje – paradygmaty, red. naukowa R. Kuźniar, Wydawnictwa Uniwersytetu Warszawskie-go, Warszawa 2005, s. 551.

96 Według Barry’ego Buzana taka precyzyjna i powszechnie akceptowana defi nicja wcale nie jest nawet niezbęd-na dla podejmowania wszechstronnych i wnikliwych analiz bezpieczeństwa. Szerzej: B. Buzan, People, States and Fear: An Agenda for International Security Studies in the Post -Cold War Era…

Page 33: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ARTYKUŁY 33

poprawnego posługiwania się nią, praktycznego rozwiązywania problemów, a także formu-łowania perspektyw badawczych.

The essence of the contemporary understanding of security – principal tendencies

Summary

In this study there are presented selected tendencies in the understanding of the security essence, which can be observed recently. As a cognitive category – they are characterised by a big complexity. Its phenomen off ers wide research possibilities inducing to exceed common patterns.This is why it constitutes such a grand fascination for researchers from various fi elds of scientifi c cognition. Simultaneously, the wide scope of this research fi eld makes the formulation of defi nitions impossible. Therefore, the defi nition complexity re-quires to use a system approach in the research on safety. It is advisable also to combine various theoretical approaches, because in their analyses we notice a co-incidence of various points of view. However, the attention should be turned to the necessity of their systematisation since they still do not create a coherent scientifi c paradigm.

Page 34: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

Krzysztof KUBIAKDolnośląska Szkoła Wyższa

Sojusz Północnoatlantycki w drugiej dekadzie XXI wieku. Refl eksja krytyczna

Autor stawia tezę, że Sojusz Północnoatlantycki znalazł się w jednym z najtrudniej-szym momentów w  swojej historii. Organizacja rozdarta jest między paradygmat wojen minionych a potrzeby współczesności i przyszłości, w sytuacji gdy większość państw członkowskich zainteresowana jest raczej redukcją niż zwiększaniem wy-datków wojskowych. Ponadto organizacja przyjęła na siebie ogromną liczbę zadań związanych ze skokowym rozszerzeniem obszaru ich realizacji, nie posiadając wy-starczających możliwości w  zakresie transportu strategicznego. Największym wy-zwaniem stojącym przed Sojuszem jest jednak nader ograniczony poziom przyzwo-lenia politycznego na posługiwanie się siłą, wyrażanego przez społeczeństwa naj-większych krajów wchodzących w skład organizacji, oraz brak spójności (na płasz-czyznach wojskowej, politycznej, ekonomicznej, społecznej, mentalnej) będący na-turalną konsekwencją szybkiego rozszerzania.

Przez ponad pół dekady Sojusz Północnoatlantycki był gwarantem pokoju i  stabilności w Europie oraz wysoce skutecznym instrumentem utrzymywania strategicznej równowa-gi sił w wymiarze globalnym. Nie ma wiele przesady w stwierdzeniu, że wpisując się w fi lo-zofi ę „wzajemnie gwarantowanego zniszczenia” (Mutual Assured Destruction), NATO ode-grało istotną rolę w niedopuszczeniu do „nuklearnego Armagedonu”. Pod koniec zimnej wojny Sojusz Północnoatlantycki był stosunkowo spójną organizacją polityczno -wojskową, której kierownictwo, mimo obowiązywania zasady jednomyślności państw członkowskich, potrafi ło elastycznie i skutecznie reagować na pojawiające się wyzwania. Klasycznym wręcz przykładem tego była reakcja na rozmieszczenie przez Związek Sowiecki rakiet balistycz-nych średniego zasięgu SS -20 (oznaczenie sowieckie RSD -10 Pionier) w Europie Środko-wej. Przywódcy najważniejszych europejskich państw Sojuszu: Francji (mimo że państwo to  nie wchodziło wówczas w  skład struktur wojskowych organizacji) – prezydent Valery Giscard d’Estaing, Republiki Federalnej Niemiec – kanclerz Helmut Schmidt oraz Wielkiej Brytanii – premier Wielkiej Brytanii James Callaghana na szczycie w Gwadelupie (6 stycz-nia 1979 roku) wyrazili zgodę na dyslokowanie na terytoriach swoich państw łącznie 464 pocisków manewrujących typu BGM -109 Tomahawk i 108 rakiet balistycznych MGM -31 Pershing. Pozwoliło to na stosunkowo szybkie przywrócenie równowagi strategicznej.

Na przełomie lat osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych XX wieku Sojusz, który nie-zwykle skutecznie pełniał swoje podstawowe funkcje w dobie zimnej wojny, stanął przed bardzo poważnym dylematem, związanym z zasadniczym przekształceniem międzynaro-

Page 35: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ARTYKUŁY 35

dowej architektury bezpieczeństwa. Upadek imperium sowieckiego1, a następnie rozpad sa-mego Związku Sowieckiego (imperium rosyjskiego2) wymusiły na Sojuszu gruntowną re-defi nicję funkcji i zadań. NATO przekształciło się z organizacji defensywnej i będącej „pro-stą” przeciwwagą dla bloku sowieckiego w podmiot aktywny na płaszczyźnie międzynaro-dowej, otwarty na współpracę z większością państw europejskich, a  także spoza Europy3. Podjęto strategiczne decyzje o rozszerzeniu organizacji na wschód i to nie tylko na państwa wchodzące jeszcze niedawno w skład sowieckiej strefy wpływów (Polska, Czechy, Węgry, Słowacja, Rumunia, Bułgaria), ale również na byłe republiki sowieckie (Litwa, Łotwa, Esto-nia). Członkostwo w sojuszu uzyskało ponadto jedno „pojugosłowiańskie” państwo sukce-syjna (Chorwacja) oraz silnie związana podczas zimnej wojny z Chinami Albania. Sojusz rozpoczął aktywne działania stabilizacyjne w regionach objętych i zagrożonych konfl ikta-mi, zarówno bezpośrednio (Bośnia i  Hercegowina, Kosowo, Morze Śródziemne, Afgani-stan), jak i pośrednio (wsparcie Unii Europejskiej w Kongo czy Unii Afrykańskiej w Dar-furze). Owo rozszerzenie geografi czne „strefy zainteresowania” zaowocowało uwikłaniem NATO w najtrudniejsze w jego dziejach działania, czyli rozpoczętą jako „operacja stabiliza-cyjna” wojnę w Afganistanie.

Nakreślona powyżej, w sposób skrótowy, ewolucja Sojuszu Północnoatlantyckiego do-konująca się po roku 1989 zaowocowała tym, że siły zbrojne państw członkowskich stanęły wobec zupełnie nowych wyzwań, generowanych przez [wyspecyfi kowane wyzwania usytu-owane zostały według znaczenia, w sposób rosnący]:

zasadniczą redefi nicję zadań NATO; obecnie priorytet to zapobieganie potencjal-nym konfl iktom i kryzysom oraz stabilizowanie środowiska bezpieczeństwa (oto-czenia) Sojuszu, reagowanie na zagrożenia kryzysowe przez opanowywanie poja-wiających się kryzysów i ochronę przed ich skutkami, utrzymywanie ciągłej zdol-ności do skutecznego prowadzenia działań wojennych i wygrania narzuconej soju-szowi wojny4;

wynikającą z  redefi nicji zadań zmianę dedykowanych siłom zbrojnych obszarów prowadzenia działań;

złożone problemy psychospołeczne i  społeczne, przed którymi stają siły zbrojne krajów najbardziej rozwiniętych;

wynikający z rozszerzania sojuszu problem braku spójności (obserwowany zarów-no w wymiarze politycznym, jak i wojskowym).

1 Autor, za Zbigniewem Brzezińskim wyróżnia „trzy warstwy imperium moskiewskiego” – imperium rosyj-skie, utożsamiane ze Związkiem Sowieckim w jego ówczesnych granicach, imperium sowieckie, czyli państwa Układu Warszawskiego i Mongolia, oraz imperium komunistyczne, obejmujące tak zwanych imperialnych klientów: Kubę, Nikaraguę, Wietnam, Angolę, Etiopię, Koreę Północną i Południowy Jemen (Z. Brzeziński, Plan gry. USA vs ZSRR, tłum. J. Kowalski, Warszawa 1990, s. 13 -14.

2 Ibidem. 3 Przykładem może być Dialog Śródziemnomorski, obejmujący Algierię, Egipt, Izrael, Jordanię, Maroko, Mau-

retanię i Tunezję, czy też Rada Partnerstwa Euroatlantyckiego, w której pracach uczestniczą: Armenia, Au-stria, Azerbejdżan, Białoruś, Finlandia, Gruzja, Irlandia, Kazachstan, Kirgistan, Macedonia, Mołdawia, Szwe-cja, Szwajcaria, Tadżykistan, Turkmenistan, Ukraina i Uzbekistan.

4 S. Koziej, Nowe wyzwania dla Sojuszu Północnoatlantyckiego w XXI wieku, [w:] Bezpieczeństwo w stosunkach transatlantyckich, pod red. J. Gryza, Toruń 2008, s. 208 -209.

Page 36: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGO – 2010/201136

Analiza obecnej sytuacji, w jakiej znalazło się NATO, skłania do zaryzykowania tezy, że  prawdopodobnie nigdy wcześniej w  historii tak złożona struktura polityczno wojsko-wa nie została zmuszona do przeprowadzenia tak głębokiej transformacji, w tak krótkim czasie.

Wyzwanie nowych zadań

Siły zbrojne Sojuszu Atlantyckiego budowane i  później modernizowane były z  myślą o prowadzeniu wojny na Europejskim Teatrze Wojny, gdzie rozstrzygnięcia zapaść miało na Środkowoeuropejskim Teatrze Działań Wojennych. W 1989 roku zasadniczym elemen-tem wojsk lądowych sojuszu były ciężkie związki pancerno -zmechanizowane, a w wojskach lotniczych – jednostki przeznaczone do wywalczenia trwałej przewagi w powietrzu nad po-lem bitwy i wsparcia własnych wojsk lądowych (czyli tzw. lotnictwo taktyczne).

Tabela 1. Związki taktyczne państw NATO w roku 1989

Państwo Dywizje pancerne

Dywizje zmechanizowane

Piechoty (inne /ekwiwalentne) Razem

Belgia - - - 3 1 4Dania - - - 2 1 3Francja 8 4 4 16Grecja 1 11 1 13Holandia 1 1 - - - 2Kanada - - - - - - 1 1Portugalia - - - - - - 1 1Republika Federalna Niemiec 6 4 2 12

Stany Zjednoczone 4 6 6 16Turcja 1 2 20 13Wielka Brytania 4 - - - 1 5Włochy 1 3 3 7RAZEM 26 36 42 104

Opracowanie własne.

Z  tabeli 1 wynika, że  na  104 związki taktyczne szczebla dywizji (ekwiwalentne) po-nad połowa (62) przypadała na dywizje ciężkie (26 pancernych i 36 zmechanizowanych), a  związki taktyczne piechoty były głównie formacjami terytorialnymi. Kilka związków o charakterze desantowym lub ekspedycyjnym (w siłach zbrojnych Wielkiej Brytanii, Fran-cji, Holandii) nie zmieniało tego generalnego obrazu. W pierwszej połowie lat dziewięć-dziesiątych siły zbrojne sojuszu były więc nadal doskonale przygotowane do walki z prze-ciwnikiem, który przestał (przynajmniej w teorii, gdyż wojna gruzińska w 2008 roku bole-śnie zweryfi kowała tę tezę) istnieć i stwarzać realne zagrożenie.

Page 37: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ARTYKUŁY 37

Tymczasem już działania na  Bałkanach wykazały potrzebę posiadania sił o  niższym jednostkowym potencjale bojowym, ale za to mobilnych, które można stosunkowo szyb-ko rozmieścić w rejonie konfl iktu (zagrożenia konfl iktem) i utrzymywać tam przez dłuż-szy czas, bez nadmiernego obciążania systemu zaopatrzeniowego. Proces budowy takich formacji przebiegał jednak stosunkowo powoli, głównie za sprawą następujących przyczyn:

panującego po zakończeniu zimnej wojny na starym kontynencie pragnienia mak-symalnie szybkiego skonsumowania „dywidendy pokoju”, które wyrażało się dąże-niem do redukowania sił zbrojnych, a nie ich przebudowy;

braku pewności co  do  trwałości obserwowanych tendencji, charakterystycznego zwłaszcza dla państw, które znajdowały się jeszcze niedawno w sowieckiej strefi e wpływów, to zaś z kolei skutkowało brakiem rozstrzygnięcia strategicznego dyle-matu, w jakim stopniu siły zbrojne przeznaczone mają być do działań ekspedycyj-nych (formacje lekkie), a w jakim do obrony terytorium narodowego (związki cięż-kie o „zimnowojennych korzeniach”)5;

stosunkowo powolnego kształtowania się nowej koncepcji strategicznej sojuszu uzasadniającej w  wymiarze politycznym konieczność gruntownej przebudowy, a nie prostej redukcji sił zbrojnych;

spowolnienia gospodarczego w skali globalnej (zwanego „kryzysem”), na które na-łożyły się problemy „strefy euro” skutkujące koniecznością redukcji wydatków woj-skowych.

Jedynym „ekspedycyjnym” instrumentem Sojuszu zdolnym do szybkiego użycia mają (czy też miały) stać się Siły Odpowiedzi NATO (NATO Response Force). Od początku re-alizacji koncepcji ich tworzenia występowały jednak poważne trudności z ich skompleto-waniem. Narastały one w miarę zwiększania liczebności tych sił w kolejnych rotacjach i ro-snącego zaangażowania państw członkowskich w operacje bieżące. Jasno stwierdzić trze-ba, że obecnie Siły Odpowiedzi NATO tracą swoje priorytetowe znaczenie dla niektórych państw Sojuszu6.

Ponieważ dwie pierwsze grupy zadań Sojuszu wiążą się z szeroko rozumianym reago-waniem kryzysowym, należy zakładać, że będą one realizowane na obszarach „krajów upa-dłych”, takich jakim w zastraszająco szybkim tempie staje się Afganistan, czy od lat jest So-malia. Przeciwnikiem będą zatem nie regularne siły zbrojne państwa, ale formacje nieregu-larne, posługujące się taktyką partyzancką i terrorystyczną. Do działań w takich warunkach siły zbrojne państw NATO, jak dowodzi choćby przykład Afganistanu, nie są dostatecznie przygotowane.

Postawić więc można tezę, że  Sojusz (pojmowany w  sposób całościowy) dysponuje obecnie siłami zbrojnymi nie w pełni adekwatnymi do działań ekspedycyjnych i jednocze-śnie znacznie gorzej przygotowanymi do prowadzenia wojny konwencjonalnej niż w roku 1989.

5 W Polsce problem ten dodatkowo potęguje będąca udziałem elit politycznych wola uprawiania aktywnej dy-plomacji za pomocą sił zbrojnych, przy jednoczesnym braku gotowości zaakceptowania fi nansowych i spo-łecznych kosztów takich działań.

6 F. Gągor, Zmiany w militarnym wymiarze funkcjonowania NATO i związane z tym problemy (polski punkt wi-dzenia), Zeszyty Naukowe AON, 2008, nr 2, s. 8.

Page 38: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGO – 2010/201138

Co  więcej, ze  zmiany charakteru zadań realizowanych przez Sojusz wynika nie tyl-ko konieczność formowania jednostek o znacznie wyższej mobilności, ale także dokona-nie znaczących zmian w szkoleniu wojsk, by nie powiedzieć – przeprowadzenia zasadni-czej zmiany sposobu postrzegania współczesnego konfl iktu zbrojnego. Przed omówieniem wynikających z tego wyzwań, wspomnieć należy, że pod koniec zimnej wojny czołowe ar-mie NATO zaczęły wchodzić w  fazę dynamicznych przeobrażeń nazywanych „rewolucją w dziedzinie wojskowości” (Revolution in Military Aff air, RMA). Zapewniła ona armiom zaawansowanym technologicznie bezsprzeczny prymat przekładający się na  możliwość skutecznego wyeliminowania z  działań, przy minimalnych stratach własnych, sił zbroj-nych, które przez proces radykalnych przeobrażeń z różnych powodów nie przeszły. Pierw-szym konfl iktem zbrojnym, podczas którego wykorzystano, w szerokim zakresie, możliwo-ści wygenerowane w trakcie RMA była wojna o wyzwolenie Kuwejtu, swoistym zaś uko-ronowaniem możliwości technologicznych dostarczanych przez „rewolucję” – atak na Irak w 2003 roku7.

Prymat technologii zdawał się zbliżać wojnę do wydarzenia bardziej przypominające-go grę komputerową niż krwawą orężną konfrontację. Fakt zdobycia przez pewną, ograni-czoną, grupę państw niezaprzeczalnej przewagi wojskowej nad innymi podmiotami sto-sunków międzynarodowych wywarł głęboki, wieloaspektowy wpływ na prowadzenie kon-fl iktów zbrojnych i to zarówno w czysto wojskowym wymiarze taktyczno -operacyjnym, jak i w płaszczyźnie strategiczno -politycznej.

Przede wszystkim, gdy zniknął najbardziej obciążający decyzję o  użyciu siły militar-nej element – czyli ryzyko strat w ludziach, a zwycięstwo zdawało się na wyciągnięcie ręki, czynniki polityczne (rządy)zdecydowanie łatwiej zaczęły sięgać po  instrument zbrojny. Przestało bowiem istnieć, lub znacząco obniżyło swoją rangę, polityczne ryzyko związa-ne z rozpoczęciem wojny – utrata poparcia politycznego w następstwie nieakceptowanych przez społeczeństwo strat jest wszak jednym z  najważniejszych elementów mitygujących wojownicze zapędy przywódców państw demokratycznych.

W konsekwencji, w praktyce politycznej części krajów NATO, doszło do zaniku istot-nych ograniczeń politycznych związanych z użyciem siły militarnej, a co więcej towarzyszyła temu absolutyzacja czynnika wojskowego, odbywająca się kosztem myślenia politycznego8.

7 Gwoli przypomnienia stwierdzić można, że w jej toku, kiedy po trwającej od 17 stycznia 1991 roku opera-cji powietrznej („Pustynna Burza”) 24 lutego przystąpiły do działań wojska lądowe („Pustynny Miecz”) osią-gnęły one wszystkie zakładane cele w  ciągu niecałych pięciu dni. Straty amerykańskie wyniosły 148 pole-głych w walce i 145 zabitych w innych okolicznościach, brytyjskie odpowiednio 38 i 9 zabitych, francuskie 2 zabitych. Kontyngenty państw arabskich straciły (z wyłączeniem Kuwejtu) 37 zabitych (18 Saudyjczyków, 10 Egipcjan, 6 żołnierzy Zjednoczonych Emiratów Arabskich i 3 Syryjczyków). Dla porównania: wiarygod-ne oceny strat irackich, sporządzone przez Amerykanów w oparciu o przesłuchania jeńców mówią o 10 000--12 000 zabitych w wyniku działań sojuszniczego lotnictwa oraz dalszych 10 000 w trakcie kampanii lądowej. W trakcie kolejnej wojny w regionie Zatoki Perskiej, w 2003 roku, siły amerykańsko -brytyjskie całkowicie rozbiły armię iracką i doprowadziły do upadku rządzącego krajem reżimu kosztem 150 zabitych (139 Amery-kanów).

8 Rozpoczynając interwencje w  Afganistanie i  Iraku, głównym celem przyświecającym administracji repu-blikańskiej było wygranie wojny (co dzięki RMA osiągnięto stosunkowo nieznacznym kosztem), natomiast przemyślany plan polityczny na czas po zwycięstwie militarnym w obu przypadkach był szczątkowy. Okaza-ło się tymczasem, że do „wygrania pokoju” najbardziej nawet zaawansowana technologia militarna nie wy-starczy.

Page 39: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ARTYKUŁY 39

Wśród dowódców oraz planistów wojskowych pojawiła się absolutyzacja techniczno--technologicznego aspektu prowadzenia działań wojennych, co odbyło się kosztem refl ek-sji taktycznej i operacyjnej, a nawet doprowadziło do pewnego uwiądu klasycznego „myśle-nia taktycznego” lub też – jak kto woli – „instynktu wojownika”. Ciężar takich kluczowych elementów działań, jak na przykład rozpoznanie, zrzucono niemal całkowicie na barki sys-temów technicznych od  bezpilotowych aparatów latających poczynając, a  na  systemach rozpoznania kosmicznego kończąc. Dążenie do uzyskania zaskoczenia zastąpiono przeko-naniem o  możliwości precyzyjnego porażenia ogniowego wcześniej rozpoznanych pozy-cji przeciwnika. W efekcie, w typowych jednostkach liniowych (wyjątkiem są jedynie for-macje specjalnego przeznaczenia) pojawiła się tendencja polegająca na spadku wśród sta-nów osobowych poziomu typowych „żołnierskich” umiejętności (walka w zwarciu z prze-ciwnikiem, prowadzenie zwiadu na korzyść własnego plutonu czy kompanii, zdolność im-prowizowania w obliczu niespodziewanych zwrotów sytuacji na polu walki itp.). Przecięt-ny żołnierz wojsk zmechanizowanych sił zbrojnych państw zaawansowanych technologicz-nie szybko zaczął przyzwyczajać się do myśli, że przeciwnika „osobowego” (żołnierza wro-giej armii) nie będzie widział wcale, a jeżeli już – to z bezpiecznego dystansu, głównie przez zaawansowane technologicznie przyrządy celownicze swojej broni. Proces podobny, ale do-tyczący innych obszarów „wojskowego warsztatu”, zachodził także wśród dowódców róż-nych szczebli, dla których uzyskanie sukcesu stało się – ujmując rzecz w pewnym uprosz-czeniu – funkcją ilości i jakości użytych środków technicznych umożliwiających precyzyj-ne umieszczenie zadanego wagomiaru materiału wybuchowego w zaplanowanym miejscu, o określonym czasie.

Jednocześnie procesowi nasycania formacji operacyjnych najnowocześniejszą techniką wojskową towarzyszył spadek procentowego udziału w siłach zbrojnych personelu przezna-czonego do bezpośredniej konfrontacji z nieprzyjacielem, gdyż kompletowanie obsług no-wych systemów odbywało się kosztem zwykłych „strzelców”. W efekcie istotna część per-sonelu współczesnych armii to nie „żołnierze -wojownicy”, ale noszący mundury „konser-watorzy sieci komputerowych”, „specjaliści obsługi aplikacji”, „personel stacji łączności tro-posferycznej” czy wreszcie „logistycy”, bez których nowoczesna armia nie może co prawda działać, ale którzy bezpośredniego udziału w walce nie biorą. Ów dostrzeżony i oceniony negatywnie drenaż „linii” zaowocował zaś w końcu tym, że siły zbrojne (na przykład Armia Stanów Zjednoczonych) działające w ramach określonego przez czynnik polityczny mak-symalnej liczebności coraz częściej posuwają się do swoistego „outsourcingu” i zatrudnia-ją do zadań logistycznych, a niekiedy również do realizacji niektórych elementów zabezpie-czenia bojowego, „prywatne fi rmy wojskowe” (Private Military Companies, PMC). Obser-wowane i antycypowane konsekwencje tego procesu wykraczają już poza ramy niniejsze-go tekstu – autor poprzestanie jedynie na stwierdzeniu, że „pełzająca reprywatyzacja” woj-ny jest bez wątpienia faktem.

Siły zbrojne państw sojuszu stoją zatem wobec konieczności „nauczenia się” wojny nie-regularnej, przy jednoczesnym utrzymaniu zdolności do  prowadzenia działań bojowych w warunkach konfl iktu o średniej i dużej intensywności. Jest to zadanie niezwykle złożone, rzutujące na całą organizację sił zbrojnych, począwszy od zasadniczego uzbrojenia i wypo-sażenia, a na szkoleniu żołnierzy wszystkich szczebli kończąc.

Page 40: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGO – 2010/201140

Zaznaczyć przy tym należy, że  z  czysto wojskowego punktu widzenia zawodowe siły zbrojne po  transformacji wywołanej RMA cechuje olbrzymia wrażliwość na  straty, gdyż wobec nader ograniczonych rezerw kadrowych uzupełnianie zabitych i  rannych wyso-ko wykwalifi kowanymi rezerwistami jest bardzo trudne. Doświadczyli tego Amerykanie w Iraku i Afganistanie, a rezultatem było obniżenie kryteriów dla kandydatów na żołnie-rzy. To z kolei wymagało wzmożonego wysiłku szkoleniowego. Mimo to uzupełnienia przy-bywające w oba rejony konfl iktogenne były z reguły wyszkolone poniżej oczekiwań dowód-ców. Trudno zatem nie dostrzec racji w zdaniu przedstawiającym współczesne, zaawanso-wane technologicznie armie zawodowe jako: skorupki jajek uzbrojone w młotki, zdolne wy-rządzać szkody, ale nieodporne na nie […], w warunkach korzystnych ujawniają wyjątkowe zalety, działając sprawnie, aż do najdrobniejszego szczegółu, […] tam gdzie decydować bę-dzie siła ognia, okażą się niepokonane; znacznie gorzej poradzą sobie w każdym innym wy-miarze walki, niezdolne do znoszenia ciężkich strat i mało zdatne do walki w bezpośrednim kontakcie z przeciwnikiem, w którym trudno im będzie wykorzystać swoją naturalną przewa-gę, czy też osłonić słabe punkty9. Doświadczenia państw NATO wyniesione z Afganistanu potwierdzają prawdziwość powyższej diagnozy.

Wyzwanie geografi i

Z analizy stref konfl iktogennych występujących na świecie wynika jednoznacznie, że jeże-li Sojusz Północnoatlantycki w istocie zamierza skutecznie i efektywnie zapobiegać poten-cjalnym konfl iktom i kryzysom, stabilizować środowisko międzynarodowe oraz reagować na zagrożenia kryzysowe, podstawowym rodzajem aktywności wojskowej będą działania ekspedycyjne, prowadzone nierzadko w znacznym oddaleniu od narodowych terytoriów krajów członkowskich. Wymaga to  posiadania sprawnego systemu przerzutu wojsk oraz ich zaopatrywania. Tymczasem w chwili obecnej taki sojuszniczy system po prostu nie ist-nieje. Podejmowane wspólnie wysiłki, takie jak na przykład Inicjatywa Uzyskania Zdolno-ści Strategicznego Transportu Powietrznego (Strategic Airlift Capability), rozwijają się bar-dzo powoli. Dość powiedzieć, że Międzynarodowe Skrzydło Ciężkiego Transportu Lotni-czego (Heavy Airlift Wing) otrzymało swój pierwszy samolot C -17 Globmaster III 27 lip-ca 2009 roku, choć potrzebę wyposażenia sojuszu w ciężkie samoloty transportu strategicz-nego dostrzeżono już podczas wojny o wyzwolenie Kuwejtu, kryzys kosowski (1999) zaś z całą ostrością wykazał słabość sojuszu na tym polu. Nawet jednak zorganizowanie mię-dzynarodowego skrzydła nie rozwiązuje problemów i NATO w dużej mierze nadal uzależ-nione jest od samolotów AN -124 -100 udostępnianych za pośrednictwem konsorcjum SA-LIS GmbH przez rosyjskiego przewoźnika Wołga -Dniepr i ukraińskie linie lotnicze Awia-linia10.

Sytuację dodatkowo komplikuje fakt, że nie tylko Sojusz, ale również państwa członkow-skie – w swoich militarnych systemach narodowych – mają nader ograniczone możliwości

9 J. Ferris, Siły konwencjonalne we współczesnej wojnie, [w:]J. Baylis, J. Witz, C. S. Gray, E. Cohen, Strategia we współczesnej wojnie. Wprowadzenia do studiów strategicznych, Kraków 209, s. 287.

10 B. Głowacki, Pierwszy Globemaster wiosny nie czyni, „Raport”, 2009 nr 9, s. 56 -64.

Page 41: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ARTYKUŁY 41

w zakresie strategicznego transportu lotniczego, zdolnego do szybkiego przerzutu w odległe rejony w pełni uzbrojonych i wyekwipowanych związków taktycznych. Oprócz Stanów Zjed-noczonych, jedynie Wielka Brytania ze swoimi sześcioma Globemasterami i starszymi ma-szynami typów Tristar K1 i VC -10 C1K dysponuje istotniejszymi możliwościami w tym za-kresie. Floty powietrzne pozostałych krajów zdominowane są przez samoloty C -130, C -160 i podobne, będące maszynami transportu taktycznego.

Podobnie sprawy się mają w odniesieniu do transportu morskiego. W 2002 roku po-wołano co prawda w holenderskiej bazie lotniczej Eindhoven Centrum Koordynacji Trans-portu Morskiego (Sealift Coordination Centre), ale do chwili obecnej struktura ta dyspo-nuje możliwością szybkiego pozyskania zaledwie dziesięciu statków, co zabezpiecza obec-ne potrzeby, ale w przypadku konieczności przeprowadzenia operacji ekspedycyjnej o du-żym rozmachu zapewne nie pokryłoby potrzeb transportowych11. Podobnie jak w przypad-ku transportu lotniczego narodowymi środkami transportu morskiego umożliwiającymi prowadzenie skutecznej projekcji siły w rejonach odległych dysponują tylko Stany Zjedno-czone (jednostki podległe Dowództwu Morskich Przewozów Wojskowych, Military Sealift Command) oraz w pewnym zakresie Wielka Brytania (jednostki wchodzące w skład Kró-lewskiej Floty Pomocniczej, Royal Fleet Auxiliary).

Przyczyn zakreślonej wyżej niezdolności NATO do  szybkiego przerzutu wojsk w odległe rejony (czyli faktycznej niezdolności do realizacji części zadań uznanych przez sam Sojusz za priorytetowe) jest kilka. Pierwsza, wymieniana już wcześniej w innym nie-co kontekście, to  fakt, iż NATO powstało w czasie zimnej wojny i przez większość czasu swego istnienia przygotowywało się do prowadzenia działań bojowych w Europie, a zatem zdolności transportu strategicznego większości jego członkom nie były potrzebne (prze-rzut sił wzmocnienia ze Stanów Zjednoczonych na Europejski Teatr Wojny zapewniać mia-ło potężne amerykańskie lotnictwo transportowe i środki transportu morskiego). Zatem je-żeli w 1990 roku 16 państw sojuszu posiadało łącznie około 400 samolotów klasy C -130, zarówno ich ilość, jak i możliwości przewozowe były adekwatne do potrzeb. Europejskie państwa NATO weszły więc w dobę zimnowojenną bez transportu strategicznego. Z uwa-gi na „dywidendę pokoju” oraz dyskusje dotyczące charakteru Sojuszu w warunkach rady-kalnie zmienionej globalnej architektury bezpieczeństwa do zmiany tego stanu rzeczy przy-stąpiono stosunkowo późno, a i to z ograniczonym zaangażowaniem. Rezultatem jest stan obecny, który – jak można mniemać – utrzyma się również w nadchodzących latach.

Wyzwania o charakterze psychospołecznym i społecznym

Państwa tworzące obecnie Sojusz Północnoatlantycki stoją w obliczu poważnych proble-mów społecznych i  psychospołecznych. Za jeden z  najważniejszych – w  kontekście ni-niejszego artykułu – uznać trzeba postępującą ewolucję „europejskiego” systemu wartości

11 Trzy statki do przewozu ładunków tocznych dostępne natychmiast, siedem statków do przewozu ładunków tocznych dostępnych po wcześniejszym zgłoszeniu zapotrzebowania. Utrzymanie jednostek w gotowości pod załadunek wojskowy jest fi nansowane przez grupę państw, którym przewodzi Norwegia (oprócz niej w gru-pie są: Kanada, Dania, Włochy, Holandia, Portugalia, Hiszpania i Wielka Brytania).

Page 42: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGO – 2010/201142

i będącą tego konsekwencją zmianę postaw społecznych w stosunku do wojny jako takiej, a co za tym idzie – uczestnictwa w kolektywnej obronie, a zwłaszcza w działaniach o cha-rakterze ekspedycyjnym, niezwiązanych, w powszechnej percepcji, bezpośrednio z zapew-nieniem bezpieczeństwa narodowego. Rolę dominującą w krajach najbogatszych, a zatem dysponujących również największymi możliwościami wojskowymi, zaczyna zdobywać po-stawa postheroiczna12, ale w wydaniu uproszczonym, by nie powiedzieć zwulgaryzowanym. Zakłada ona wiarę żyjących w pokoju i dobrobycie społeczeństw, że cały świat jest w zasa-dzie taki sam jak Zachód, tylko bardziej lub mniej w stosunku do niego „zacofany”. Prefe-ruje ona – w płaszczyźnie międzynarodowej – przede wszystkim miękkie środki oddziały-wania (perswazje, negocjacje, w  ograniczonym stopniu sankcje ekonomiczne), odżegnu-jąc się od stosowania siły. Użycie instrumentu zbrojnego obwarowane jest zaś tak wieloma ograniczeniami, że efektywność „środków twardych” pozostaje znikoma. Wyłaniane w de-mokratycznych procedurach rządy muszą zaś taką, pacyfi styczną z gruntu, nie akceptują-cą strat (przede wszystkim w ludziach) zarówno po stronie własnej, jak i po stronie prze-ciwnika (zwłaszcza wśród ludności cywilnej), postawę uwzględniać. Jak dowiodły zatem podejmowane przez Europejczyków próby opanowania kryzysu bałkańskiego, do skutecz-nego użycia siły militarnej trzeba przede wszystkim woli politycznej, której często braku-je. Zaniechanie to prowadzić może zaś do wydarzeń tak tragicznych, jak te które rozegra-ły się w Srebrenicy13.

Na scharakteryzowaną wyżej tendencję nałożyć należy jeszcze dwa zjawiska: starzenie się społeczeństw europejskich oraz ich postępującą juwenalizację połączoną z kultem kon-sumpcji. W ich następstwie z jednej strony zmniejsza się procent populacji zdolny do no-szenia broni, z drugiej zaś armie uzupełniane w oparciu o zaciąg ochotniczy napotykają co-raz większe trudności z uzupełnieniem stanów osobowych14, natomiast w nielicznych pań-stwach, gdzie nadal obowiązuje powszechny obowiązek służby wojskowej, rządom coraz trudniej uzyskać społeczne przyzwolenie na wysłanie poborowych za granicę. Jak napisał Ruperth Smith: typowy dla zachodnioeuropejskich armii wysoki poziom wykształcenia żoł-nierzy oraz oczekiwania społeczeństwa dotyczące ich służby i traktowania wpływają na cha-rakter europejskich sił zbrojnych, a także możliwość ich operacyjnych działań. Mówić możnaz pewnym uproszczeniem, są to siły zbrojne mocno uzależnione od techniki i wymagające spo-rych nakładów na zapewnienie im pewnego komfortu w warunkach polowych, ponadto do-wódcy niechętnie narażają żołnierzy na ryzyko w boju15. 12 Określenie to  upowszechnił niemiecki fi lozof Peter Sloterdijk w  głośnej pracy wydanej po  raz pierwszy

w  1983 roku. Por. P. Sloterdijk, Krytyka cynicznego rozumu, Wydawnictwo Naukowe Dolnośląskiej Szkoły Wyższej, Wrocław 2008.

13 Co interesujące, rozmaite organizacje zbrojne i  ich przywódcy doskonale zrozumieli, jak wielkie znaczenie dla militarnych działań Zachodu ma kwestia strat. Sądzić można, że rolę pierwszej lekcji odegrało przerwanie interwencji w Somalii po epizodzie przedstawionym w fi lmie Helikopter w ogniu. 3 października 1993 roku w Mogadiszu porażkę – podczas walk, które wywiązały się w trakcie próby aresztowania jednego z lokalnych przywódców – poniosły elitarne pododdziały amerykańskie (zespół operatorów z grupy Delta ubezpiecza-nych przez żołnierzy 75. pułku piechoty Rangers). Amerykanie stracili 17 żołnierzy, jeden dostał się do nie-woli, a 84 zostało rannych.

14 Skutkuje to między innymi postępującą feminizacją armii. Zawodowe siły zbrojne bogatych państw napoty-kając problemy z uzupełnianiem stanów osobowych, zostały po prostu zmuszone do otwarcia bram koszar dla kobiet.

15 R. Smith, Przydatność siły militarnej. Sztuka wojenna we współczesnym świecie, Warszawa 2010, s. 47.

Page 43: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ARTYKUŁY 43

Część armii, głównie brytyjska i  francuska, ale nie tylko, obawia się ponadto napły-wu do  szeregów naturalizowanych imigrantów, często wywodzących się z  obszarów nie-stabilnych, będących potencjalnym obszarem operacji ekspedycyjnych. Problem ten, przez długie lata starannie przemilczany ze względu na wymogi poprawności politycznej, stał się w Wielkiej Brytanii przedmiotem burzliwej debaty po śmierci w Afganistanie Jabrona Ha-shmiego, pierwszego poległego w tym kraju żołnierza wyznania muzułmańskiego16. Zało-żyć można, że problem rekrutacji ochotników wywodzących się z mniejszości etnicznych w  niedługim czasie stanie się przedmiotem dyskusji również w  innych krajach europej-skich: Hiszpanii, Holandii, Belgii, a jest to kwestia bardzo trudna i potencjalnie niesłycha-nie drażliwa.

Już obecnie w  większości państw NATO, problemem poważnie utrudniającym efek-tywne wykorzystanie sił zbrojnych w działaniach ekspedycyjnych jest nikłe społeczne po-parcie dla takiego zaangażowania zagranicznego. Analizując zachodzące procesy społeczne postawić można tezę, że tego typu postawy będą się wzmacniać i z czasem „brak przyzwo-lenia” może przeistoczyć się w jednoznaczny zakaz. Zatem nie można wykluczyć sytuacji, że  mimo posiadania instrumentów wojskowych potencjalnie umożliwiających skuteczne rozwiązane sytuacji kryzysowej NATO zachowa bierność z uwagi na brak społecznej ak-ceptacji interwencji w największych i najsilniejszych państwach tworzących tę organizację. Tendencje te nasilą się zapewne po wycofaniu wojsk sojuszu z Afganistanu, gdyż wielolet-nie zaangażowania zakończy się w najlepszym razie, co najwyżej czasowym patem, a wiele wskazuje na to, że wspierany przez Zachód rząd po prostu się nie utrzyma, a zatem zasadni-czy cel misji nie zostanie osiągnięty.

Wyzwanie braku spójności

Sojusz Północnoatlantycki powstał w 1949 roku jako organizacja 10 krajów (ośmiu euro-pejskich oraz Stanów Zjednoczonych i Kanady) zdeterminowanych i zdecydowanych bro-nić zachodniej Europy przez zagrożeniem sowieckim. Cel istnienia NATO był więc jasny, klarowny i akceptowany przez wszystkich członków. Z wyjątkiem salazarowskiej Portuga-lii we wszystkich państwach członkowskich funkcjonowały demokratyczne systemy poli-tyczne, a co więcej obserwować można było ich daleko idące podobieństwa w płaszczyźnie socjo -kulturowej. Nakładała się na to naturalnie silna i niekwestionowana pozycja Stanów Zjednoczonych jako lidera.

Obecnie Sojusz tworzy 28 państw, w  Europie rozciąga się on  od  Portugalii, Wielkiej Brytanii i Norwegii na zachodzie po wschodnie granice Estonii, Łotwy, Litwy, Polski, Sło-wacji, Węgier, Rumunii, Bułgarii i Turcji. W sojuszu nie ma już co prawda krajów niede-mokratycznych, ale trudno oprzeć się wrażeniu, że mimo to jest on organizacją znacznie mniej wewnętrznie zwartą i spójną, a co za tym idzie mniej zdolną niż wcześniej do podję-cia zdecydowanych działań. Przez społeczność złożoną z 28 suwerennych uczestników gry

16 W armii brytyjskiej służbę pełni obecnie 248 muzułmanów, co stanowi 0,3% całości stanu osobowego. Naj-wyższy stopniem jest urodzony w Pakistanie kontradmirał Amjad Hussain (awansowany w roku 2006).

Page 44: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGO – 2010/201144

międzynarodowej przebiega co najmniej kilka linii podziałów. Poniżej wymienione zosta-ną najważniejsze:

stosunek do  „historycznego” przeciwnika, czyli Rosji – państwa bałtyckie, Pol-ska, Rumunia, Bułgaria, a nawet w znacznym stopniu Turcja żywią obawy związa-ne z możliwością odrodzenia się, w zmienionych warunkach historycznych, Rosji „imperialnej”, dążącej do odbudowy i powiększenia swojej strefy wpływów, z kolei państwa Europy Zachodniej postawy takiej nie rozumieją, a obawy nowych człon-ków związane z polityką Moskwy często sprowadzane są do ich rzekomej „antyro-syjskiej fobii”;

stosunek do dalszego rozszerzania Sojuszu, będący w znacznej części konsekwen-cją stosunku do  Rosji – kraje „wschodniej rubieży NATO” znacznie chętniej niż „starzy” członkowie sojuszu widziałyby silne wiązanie Ukrainy i  Gruzji z  Soju-szem, a  w  konsekwencji ich pełne członkowstwo w  organizacji, wstrzemięźliwy stosunek do dalszego rozszerzania atlantyckiej przestrzeni bezpieczeństwa wynika przy tym ze sprzeciwu Rosji;

stosunek do geografi cznych kierunków aktywności Sojuszu – państwa śródziem-nomorskie postulują pogłębienie zaangażowania NATO w rozwiązanie problemów na  Bliskim Wschodzie, Maghrebie i  Czarnej Afryce kosztem aktywności prowa-dzonej na wschodzie.

Podziały we współczesnym NATO są znacznie głębsze, niż miało to miejsce kiedykol-wiek wcześniej w historii tej organizacji. Ich konstruktywne przezwyciężenie stanowi naj-ważniejsze wyzwanie, przed którym stoi Sojusz Północnoatlantycki.

Tabela 2. Państwa członkowskie NATO w roku 2009

PaństwoRok

przystąpienia do sojuszu

PaństwoRok

przystąpienia do sojuszu

PaństwoRok

przystąpienia do sojuszu

Albania 2009 Holandia 1949 Rumunia 2004Belgia 1949 Islandia 1949 Słowacja 2004Bułgaria 2004 Kanada 1949 Słowenia 2004

Chorwacja 2009 Litwa 2004 Stany Zjednoczone 1949

Czechy 1999 Luksemburg 1949 Turcja 1952

Dania 1949 Łotwa 2004 Węgry (od 1999) 1999

Estonia 2004 Niemcy 1955 Wielka Brytania 1949

Francja 1949 Norwegia 1949 Włochy 1949Grecja 1952 Polska 1999Hiszpania 1982 Portugalia 1949

Opracowanie własne.

Page 45: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ARTYKUŁY 45

Podsumowanie

Autorzy podejmujący problematykę wyzwań, przed którymi stoi Sojusz Północnoatlan-tycki, podchodzą na ogół do zagadnienia w sposób „techniczny”. Omawiając postanowie-nia kolejnych szczytów organizacji, specyfi kują mianowicie wyartykułowane w ich trakcie potrzeby, sugerując jednocześnie, że  ich zaspokojenie tożsame będzie z  przygotowaniem NATO do stawienia czoła temu, co niesie przyszłość. Stosunkowo rzadko tematem publicz-nej dysputy jest kwestia dalszej racji bytu organizacji o  jednoznaczne „zimnowojennych” korzeniach oraz strukturalne wyzwania pojawiające się przed nią w warunkach zasadniczej zmiany globalnej architektury bezpieczeństwa. Intencją autora powyższego tekstu jest wła-śnie wywołanie takiej wymiany poglądów opartej na założeniu, iż Sojusz Północnoatlan-tycki znajduje się obecnie w przełomowej fazie swoich dziejów i w ciągu najbliższych lat rozstrzygnie się, czy pozostanie on efektywną, zdolną do skutecznego działania organiza-cją zdolną do budowy bezpieczeństwa w swoim otoczeniu, czy też kolejną „lożą dyskusyj-ną”, posiadającą co prawda instrumenty wojskowe, ale niezdolną do ich skutecznego użycia.

The North Atlantic Alliance in the second decade of the 21st century. A critical refl ection

Summary

The writer puts a thesis that the North Atlantic Alliance has found itself in one of the most diffi cult moments in its history. The organisation is torn apart between the paradigm of past wars and the needs of modern and future times in the situation when most of member states are interested rather in the reduction than in the in-crease of military expenses. Moreover, the organisation took on themselves a huge number of tasks connected with irregular expansion of the territory of their execution not having suffi cient ca-pacities as regards strategic transport. However, the biggest challenge faced by the Alliance is too restricted a level of political permission for using power, expressed by societies of the largest member countries and the lack of consistence (on military, political, economic, social and mental levels) being a natural consequence of a fast expansion.

Page 46: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

Filip TERESZKIEWICZPolitechnika Opolska

W poszukiwaniu wielkiej strategii – Unia Europejska wobec wyzwań zmieniającego się ładu międzynarodowego

W niniejszym artykule wskazano na nowe uwarunkowania wewnętrzne i zewnętrz-ne, które determinują działania Unii Europejskiej i zmuszają ją do redefi nicji swojej roli międzynarodowej. Zaproponowano w nim również model, który umożliwi UE najbardziej efektywne realizowanie jej celów i  interesów międzynarodowych. Au-tor posługuje się w tym celu koncepcją tzw. wielkiej strategii (grand strategy), która jeszcze do niedawna była przypisywana wyłącznie państwom, ale coraz częściej jest używana jako wygodny instrument służący budowaniu szerokiej wizji miejsca Unii w globalnym ładzie międzynarodowym.

Wprowadzenie

Reforma Lizbońska, która weszła w życie 1 grudnia 2009 roku miała wyposażyć Unię Euro-pejską w instrumenty umożliwiające jej aktywne funkcjonowanie na arenie międzynarodo-wej. Stworzenie instytucji Przewodniczącego Rady Europejskiej, określenie na nowo pozy-cji Wysokiego Przedstawiciela do Spraw Zagranicznych i Polityki Bezpieczeństwa oraz silne powiązanie ze sobą nurtu wspólnotowego i międzyrządowego działań zewnętrznych, miało być remedium na coraz częściej dostrzegany brak spójności w tym wymiarze. Okazało się jednak, iż wielki kryzys gospodarczy przyniósł ze sobą nowe okoliczności, które zmusza-ją polityków europejskich również do redefi niowania roli, jaką Unia ma odgrywać na are-nie międzynarodowej. Formowanie się multipolarnego środowiska międzynarodowego jest wielkim wyzwaniem dla nowych struktur wspólnotowych i państw członkowskich. Proces ten tworzy jednak również sprzyjające okoliczności do podjęcia radykalnych działań, sta-nowiąc tzw. critical juncture pozwalające zmienić dotychczasowe ścieżki współpracy w za-kresie działań zewnętrznych.

1. Uwarunkowania wewnętrzne i międzynarodowe funkcjonowania Unii Europejskiej na scenie globalnej

Koniec pierwszej dekady XXI wieku przyniósł konieczność opracowania przez Unię Euro-pejską nowej strategii, która zastąpiłaby dotychczasowy dokument defi niujący podstawo-

Page 47: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ARTYKUŁY 47

we założenia i cele jej działalności zewnętrznej, tj. Europejskiej Strategii Bezpieczeństwa1. Argumenty przemawiające za tym są liczne, przede wszystkim wskazuje się na to, iż Euro-pejska Strategia Bezpieczeństwa została przygotowana i  przyjęta przed tzw. wielkim roz-szerzeniem, które w znacznej mierze przyczyniło się do zmiany perspektywy postrzegania ładu międzynarodowego, czy stosunków ze Stanami Zjednoczonymi i Rosją, a  także czę-ściowo przesunęło punkt ciężkości unijnych działań zewnętrznych z basenu Morza Śród-ziemnego i krajów AKP na strefę postradziecką. Ponadto dokument ten był opracowywany w określonych okolicznościach politycznych, tj. podjęcia jednostronnej interwencji militar-nej przez USA w Iraku, co wpłynęło na charakter debaty nad jego założeniami2. Z tego też względu Rada Europejska dała w 2007 roku mandat J. Solanie na przygotowanie wytycz-nych mających usprawnić wdrażanie Europejskiej Strategii Bezpieczeństwa, a  także uak-tualnić jej założenia. Prace te jednak nie przyniosły oczekiwanego rezultatu i mimo przy-jęcia końcowego Raportu3 de facto skończyły się niepowiedzeniem4. Pokazało to, iż Unia Europejska nie była w tym czasie zdolna do opracowania strategicznego dokumentu okre-ślającego podstawowe założenia jej działań zewnętrznych. Wynikało to przede wszystkim ze strukturalnych słabości strategicznego myślenia. Najważniejszą z nich był brak ośrod-ka, w  którego ramach taka debata mogłaby być prowadzona5. Wydaje się, iż  Traktat Li-zboński6 dokonał tutaj pewnej zmiany i  powstały odpowiednie warunki instytucjonalne, aby taka debata mogła się odbyć. Kierowałby nią nadal Wysoki Przedstawiciel, który został na nowo umocowany prawnie i stał się swoistym centrum koordynacji nurtu wspólnotowe-go i międzyrządowego działań zewnętrznych Unii. Trzeba jednak pamiętać, że wypracowa-ny dokument musi być całościowym ujęciem wyzwań, przed którymi stoi Unia, co sprawia, iż w jego opracowanie muszą być zaangażowane wszystkie odpowiednie podmioty, a więc nie tylko przedstawiciele państw członkowskich i KE, ale także Parlament Europejski oraz środowiska naukowe, polityczne i społeczne7.

Obok tych zmian instytucjonalnych zaistniały również określone okoliczności poli-tyczne i międzynarodowe, które wymuszają na Unii rozpoczęcie na nowo prac nad doku-mentem całościowo defi niującym jej miejsce w globalnej polityce. Jest to  jednak zadanie

1 Europejska Strategia Bezpieczeństwa „Bezpieczna Europa w lepszym świecie”, http://www.consilium.europa.eu/uedocs/cmsUpload/031208ESSIIPL.pdf.

2 Ch. Bretherton, J. Vogler, Th e European Union as a global actor, London 2006, s. 163.3 Report on  the Implementations of the European Security Strategy - Providing Security in a  Changing World,

S407/08, Brussels 2008, http://www.consilium.europa.eu/uedocs/cms_data/docs/pressdata/en/reports/104630.pdf.

4 S. Biscop (red.), Th e Value of Power, the Power of Values: A Call for an EU Grand Strategy, „Egmont Paper”, 2009, nr 33, s. 3. Przebieg prac nad nowelizacją Europejskiej Strategii Bezpieczeństwa został przedstawiony w: S. Biscop, Th e European Security Strategy: Now Do It, [w:] S. Biscop, J. Howorth, B. Giegerich (red.), Europe: a Time for Strategy, Gent 2009, s. 5 -6; A. Toje, Th e EU Security Strategy Revised: Europe Hedging Its Bets, „Eu-ropean Foreign Aff airs Review”, 2010, vol. 15, issue 2, s. 171 -176.

5 S. Biscop, Odd Couple or Dynamic Duo? Th e EU na Strategiy in Times of Cirisis, „European Foreign Aff airs Re-view”, 2009, vol. 14, issue 3, s. 372 -373;

6 Traktat z  Lizbony zmieniający Traktat o  Unii Europejskiej i  Traktat ustanawiający Wspólnotę Europejską podpisany w Lizbonie dnia 13 grudnia 2007 r., Dz. Urz. C, nr 306, poz. 50.

7 S. Biscop, Th e European Security…, s. 13. Postulat ten wydaje się realny, gdyż Komisja Barroso II stara się za-angażować jak najszersze środowiska w przygotowywane przez siebie projekty, np. Strategia UE 2020, czy Akt o Jednolitym Rynku.

Page 48: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGO – 2010/201148

niezwykle trudne, o czym świadczą przyjęte do  tej pory strategie, skupiające się bardziej na wymiarze bezpieczeństwa niż holistycznym ujęciu roli, jaką Unia ma odgrywać na are-nie międzynarodowej. Dotychczasowe problemy negocjacyjne swoje źródło miały przede wszystkim w silnym konfl ikcie pomiędzy państwami członkowskimi na tle relacji ze Sta-nami Zjednoczonymi. Podział ten jeszcze niedawno był fundamentalny dla funkcjonowa-nia Unii Europejskiej i de facto wyznaczał główną linię sporu w jej ramach. Powodowało to zablokowanie debaty nad jej rolą na arenie międzynarodowej, część krajów członkow-skich obawiała się bowiem, iż wzmocnienie Unii Europejskiej osłabi więzi transatlantyc-kie i przyczyni się do rozpadu NATO8. Wydaje się, iż coraz gwałtowniej zmieniająca się rze-czywistość geopolityczna wymusi jednak na Unii i jej członkach podjęcie próby osiągnięcia samodzielnej pozycji międzynarodowej. Istnieje kilka podwodów takiej sytuacji, z których podstawowym wydaje się osłabienie pozycji USA na kontynencie. Ma ono swoje źródło ma przede wszystkim w tym, iż administracja G. W. Busha zraziła do siebie bardzo dużą część Europejczyków bezprawną wojną w Iraku i innymi jednostronnymi działaniami na arenie międzynarodowej9. Ponadto stosunek Waszyngtonu do tradycyjnie proamerykańskich kra-jów Europy Środkowo -Wschodniej spowodował, że  także oni z czasem zaczęli redefi nio-wać swoją politykę. Tak zwani nowi Europejczycy spostrzegli, iż  mimo jednoznacznego wsparcia dla Ameryki traktowani są przez nią lekceważąco, z kolei obecność w strukturach integracyjnych daje im nie tylko możliwość rozwoju, ale również wpływania na działalność zewnętrzną Unii, zwłaszcza w stosunku do Wschodu10. Spowodowało to, iż obecnie więk-szość krajów w Unii Europejskiej możemy po raz pierwszy zakwalifi kować jako zwolenni-ków budowania samodzielnej pozycji Unii na arenie międzynarodowej, co jest istotną jako-ściową zmianą. Co więcej, nawet Wielka Brytania pod rządami D. Camerona będzie musia-ła stać się dużo bardziej amerykosceptyczna, konserwatyści bowiem muszą wziąć pod uwa-gę niechęć Brytyjczyków do angażowania się militarnego po stronie USA (co pokazał upa-dek polityczny T. Blaira), a także fakt, iż tworzą oni kolację z najbardziej proeuropejskim ugrupowaniem na Wyspach, tj. Partią Liberalno -Demokratyczną11.

Kolejnym czynnikiem sugerującym, iż  może w  najbliższym czasie dojść do  usamo-dzielnienia się Wspólnoty na arenie międzynarodowej, są zmiany w samej Ameryce. Obję-cie urzędu prezydenta przez B. Obamę spowodowało, iż po raz pierwszy prezydentem zo-stał polityk nietraktujący starego kontynentu jako najistotniejszego elementu w polityce za-granicznej USA. Pierwsze lata jego kadencji wyraźnie wskazują, iż głównym polem zain-teresowania nowej administracji jest rejon Pacyfi ku, a nie Atlantyku12. Wynika to z faktu, 8 J. Coelmont, A Grand Strategy: Does it Matter in the Real World?, „Security Policy Brief ”, 2010, nr 7, s. 3.9 Zob. H. Neuhold, Transatlantic Turbulences: Rift or Ripples, „European Foreign Aff airs Review”, 2003, vol. 8,

issue 4, s. 457 -468; J. Coulon, How Unipolarism Died in Baghdad, „European Foreign Aff airs Review”, 2003, vol. 8, issue 4, s. 537 -541.

10 Zob. P. Żurawski vel Grajewski, Polityka wschodnia Unii Europejskiej a  interesy Polski, [w:] J. Czaputowicz (red.), Polityka zagraniczna Polski. Unia Europejska, Stany Zjednoczone, sąsiedzi, Warszawa 2008, s. 29 -46.

11 A. Szostkiewicz, David Cameron. Premier wagi lżejszej, „Polityka”, 2010, nr 1, s. 58 -59. Nie oznacza to jednak, iż Brytyjczycy staną się dużo bardziej przychylni pogłębieniu integracji europejskiej, o czym najlepiej świad-czą wydarzenia związane z negocjowaniem budżetu na 2011 r.; V. Pop, EU budget talks collapse aft er MEPs seek new powers, http://euobserver.com/19/31274.

12 Zob. D. Hamilton, N. Foster, Th e Obama administration and Europe, [w:] Á. De Vascopncelos, M. Zaborow-ski (red.), Th e Obama Moment. European and American perspectives, Paris 2009, s. 39 -57; B. Jones, Th e co-ming Cash? Europe and US multilateralism under Obama, [w:] Á. De Vascopncelos, M. Zaborowski (red.), Th e

Page 49: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ARTYKUŁY 49

iż to tam zaczyna się przemieszczać oś globalnej polityki i tam skoncentrowane są najwięk-sze wyzwania dla Waszyngtonu13, również pewne znaczenie mogą mieć osobiste doświad-czenia prezydenta. Europa staje się powoli peryferiami amerykańskiej polityki zagranicz-nej, a nie jedną z jej głównych aren. Niesie do ogromne implikacje dla Unii Europejskiej, została ona bowiem postawiona przed koniecznością usamodzielnienia swojej pozycji na arenie międzynarodowej. Nowa administracja coraz wyraźniej daje sygnały, iż Unia po-winna sama rozwiązywać problemy znajdujące się w jej najbliższym otoczeniu14. To zaś bę-dzie prędzej czy później wymagało zdefi niowania płaszczyzny wspólnych interesów przez kraje członkowskie Unii15.

Trzecim, niezwykle ważnym czynnikiem wpływającym na  pozycję międzynarodową Unii jest kryzys gospodarczy, który dotknął niemal cały świat pod koniec pierwszej deka-dy XXI wieku, a który prawdopodobnie redefi niuje układ stosunków międzynarodowych16. Jest to o tyle istotne, iż kraje Unii Europejskiej starają się budować swoją pozycję na are-nie międzynarodowej głównie dzięki tzw. soft power, czyli dyplomacji, transferze fundu-szy i know -how. Kryzys gospodarczy oraz towarzyszący mu kryzys budżetowy w kilku kra-jach strefy euro, spowodował konieczność redukcji wydatków w większości krajów euro-pejskich. Z  całą pewnością odbije się to  na  funduszach kierowanych do  krajów rozwija-jących się, co  odbierze Unii jeden z  najważniejszych instrumentów oddziaływania, jaki-mi dysponuje. Problem ten robi się o tyle istotny, iż kryzys nie dotknął w równej mierze wszystkich części świata. Tak zwane „wyłaniające się potęgi”, czyli Chiny, Brazylia, Indie czy RPA, przeszły przez zawirowania gospodarcze bez większych problemów17. Wyniknę-ły z tego trzy konsekwencje istotne dla Unii. Po pierwsze osłabła atrakcyjność europejskie-go modelu społeczno -gospodarczego, a tym samym możliwość nieformalnego oddziaływa-nia Unii, jako wzorca dla krajów rozwijających się18. Po drugie wzmocniła sie pozycja mię-

Obama Moment. European and American perspectives, Paris 2009, s. 63 -77. Wydaje się, iż teza ta jest prawdzi-wa nawet mimo ofi cjalnej retoryki podczas spotkania B. Obamy z liderami UE, do którego doszło w Lizbonie przy okazji szczytu NATO w listopadzie 2010 r.; V. Pop, US Has no closer partner than Europe, says Obama, http://euobserver.com/9/31315.

13 Zob. J. Howorth, Th e Case for an EU Grand Strategy, [w:] S. Biscop, J. Howorth, B. Giegerich (red.), Europe: a Time for Strategy, Gent 2009, s. 16; C. Merlini, Europe on the International Scene: A Union of necessity aft er a Union of choice?, [w:] S. Micossi, G. L. Tosato (red.), Th e European Union in the 21st Century. Perspectives from the Lisbon Treaty, Brussels 2009, s. 123 -124.

14 C. Merlini, Europe…, s. 125; J. Coelmont, A Grand Strategy…, s. 3.15 Nie bez znaczenia wydają się również wyniki wyborów do Kongresu w  listopadzie 2010 r., które wskazują

na coraz silniejsze tendencje izolacjonistyczne w społeczeństwie amerykańskim, uosabiane przez przedstawi-cieli tzw. Tea Party; zob. M. Zawadzki, Obama chce się dogadać z Republikanami, „Gazeta Wyborcza”, 2010, nr 259, s. 11.

16 C. Merlini, Europe…, s. 125.17 L. Van Langenhove, Th e EU as a Global Actor in a Multipolar World and Multilateral 2.0 Environment, „Eg-

mont Paper”, 2010, nr 36, s. 6 -7; J. Fritz -Vannahme, Europe`s Bild New Story, „Spotlight Europe”, 2009, nr 4, s. 3. L. Marchi, Innovative action towards the challenges?, „CFSP Forum”, 2010, vol. 8, issue 3, s. 15.

18 Jak zauważa S. Biscop, zwiększa to znaczenie Chin i Brazylii na arenie międzynarodowej, poprzez atrakcyj-ność ich modelu społeczno -polityczno -gospodarczego; zob. S. Biscop, Odd Couple or Dynamic Duo? Th e EU and Strategy in Times of Crisis, „European Foreign Aff airs Review”, 2009, vol. 14, issue 3, s. 374.

Page 50: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGO – 2010/201150

dzynarodowa G -20 i G -219, a osłabiła G -8 jako głównego forum decyzyjnego na arenie mię-dzynarodowej20. Po trzecie coraz szybciej rozwijające się Chiny tracą konkurencję na kon-tynencie afrykańskim w swojej polityce pozyskiwania surowców21.

Te wszystkie procesy pozwalają przypuszczać, iż po latach pewnego sceptycyzmu, jeżeli chodzi o budowanie samodzielności Unii na arenie międzynarodowej, może dojść do prze-silenia. Wydaje się, iż właśnie mamy do czynienia z krytycznym skrzyżowaniem, na któ-rym kraje członkowskie muszą się zdecydować, czy pogłębiać integrację europejską i bu-dować zręby wspólnej polityki zagranicznej oraz wspólnych zdolności militarnych w sferze operacyjnej, pozwalających im odgrywać istotną rolę na arenie międzynarodowej, czy też skupić się na integracji gospodarczej, a w sferze polityki globalnej związać się silnie z USA. Wiele zmiennych wskazuje, że po raz pierwszy od rozpoczęcia procesu jednoczenia konty-nentu realny i pożądany jest pierwszy scenariusz. Problemem jest, iż nie do końca wiado-mo, czy istnieje wola polityczna do podjęcia takich działań. Jednak z pewnością można po-wiedzieć, iż ewolucja środowiska międzynarodowego wskazuje na konieczność poczynie-nia takich kroków. Należy mieć jednak świadomość, iż nie oznacza to budowania wspól-nej polityki zagranicznej obejmującej wszystkie problemy międzynarodowe. Kraje europej-skie są zbyt podzielone w swoich interesach, planach i wizjach globalnego porządku. Jed-nak z  całą pewnością da się wyodrębnić kilka płaszczyzn, na których można byłoby bu-dować wspólną tożsamość międzynarodową. Niewątpliwie należą tutaj szeroko rozumia-ne problemy globalne, które ze względu na swoją złożoność muszą być rozwiązywane re-gionalnie lub przez całą społeczność międzynarodową22. Unia Europejska, ze swoją kultu-rą dyplomatyczną i doświadczeniem negocjacyjnym w dużej grupie państw, może odgry-wać niezwykle istotną rolę w tej materii23. Drugą płaszczyzną jest ścisła współpraca w dzie-dzinie bezpieczeństwa i obrony, wyzwania stojące przed krajami członkowskimi są bowiem mniej więcej zbieżne, a możliwy do osiągnięcia wspólny potencjał militarny jest coraz czę-ściej brany do uwagę.

2. Modele funkcjonowania Unii Europejskiej na arenie międzynarodowej

Przygotowując nową strategię, która wydaje się również niezbędna po  wejściu w  życie Traktatu Lizbońskiego, konieczne jest przede wszystkim określenie tego, czym jest Unia, w  jakim środowisku międzynarodowym funkcjonuje, zrozumienie partnerów, a  przede

19 Tworzą ją Stany Zjednoczone razem z Chinami, co nie tylko powoduje, że wykluczone są kraje UE, ale rów-nież ściślej wiąże Amerykę z Azją; T. Renard, S. Biscop, A Need for Strategy in a Multipolar World: Recommen-dations to the EU aft er Lisbon, „Security Policy Brief ”, 2010, nr 5, s. 4.

20 P. C. Padoan, Europe and Global Economic Governance aft er the Crisis, [w:] S. Micossi, G. L. Tosato (red.), Th e European Union in the 21st Century. Perspectives from the Lisbon Treaty, Brussels 2009, s. 192 -197; B. Jones, Th e coming…, s. 76 -77.

21 R. D. Kaplan, Th e Geography of Chinese Power, „Foreign Aff airs”, 2010, vol. 89, nr 4, s. 24 -25.22 S. Biscop, Odd…, s. 375.23 B. Fujiwara, Reinvigoration the EU`s Role in the post -Copenhagen Landscape, „CEPS Commentary”, 2010,

www.ceps.eu/ceps/download/2853; K. V. Laatikainen, Multilateral Leadership AT the UN aft er the Lisbon Tre-aty, „European Foreign Aff airs Review”, 2010, vol. 15, issue 4, s. 475 -493.

Page 51: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ARTYKUŁY 51

wszystkim zanalezienie odpowiedzi na pytanie, jakie powinny być podstawowe cele poli-tyki zagranicznej Unii24. Wydaje się, iż w pewnym stopniu Traktat Lizboński sprostał temu zapotrzebowaniu, gdyż w art. 21 TUE zdefi niowane zostały zasady i cele działań zewnętrz-nych Unii, prowadzonych zarówno w ramach WPZiB, jak i nurtu wspólnotowego. Mimo wszystko coraz więcej analityków wskazuje, iż konieczne jest przygotowanie strategii, okre-ślającej jej miejsce w globalnej polityce25. P. Vennesson, dostrzegając właśnie ten problem, zdefi niował cztery możliwe role Unii Europejskiej na arenie międzynarodowej, które może ona obrać w perspektywie średnio - i długookresowej. Opierając się na dwóch zmiennych, tj. stosunku do USA i możliwości angażowania się militarnego w konfl ikty zbrojne, wyod-rębnił Euro -neutralizm, Euro -atlantyzm, koncepcję UE jako supermocarstwa i koncepcję UE jako mocarstwa cywilnego, które są  pewnego rodzaju idealnymi modelami pojawia-jącymi się w dyskursie europejskim od ponad 30 lat26. Pierwsza z nich opiera się na zało-żeniu, iż Unia powinna w niewielkim stopniu angażować się na scenie międzynarodowej, a przy tym powinna mieć stosunkowo słabe powiązania ze Stanami Zjednoczonymi. Głów-nym celem zwolenników tej koncepcji jest osiągnięcie bezpieczeństwa Unii Europejskiej, rozumianego jako bezpieczeństwo jej krajów członkowskich i ich obywateli, poprzez ogra-niczone zaangażowanie w stosunki międzynarodowe i skoncentrowanie się na utrzymaniu europejskiego modelu społecznego oraz pobudzanie wewnętrznego rozwoju gospodarcze-go27. Druga ze strategii, tj. Euro -atlantyzm, zakłada z kolei maksymalne zaangażowanie się międzynarodowe Unii, jednak nie w celu budowania własnej podmiotowości, ale wsparcia Ameryki w utrzymaniu jej dominującej pozycji. Strategia ta dopuszcza użycie sił zbrojnych w celu uzupełnienia działań prowadzonych przez Waszyngton w różnych rejonach świata. Zwolennicy tej koncepcji podkreślają, iż  jedyną drogą utrzymania rozwoju gospodarcze-go, wartości europejskich i własnej tożsamości jest jak najściślejsze związanie się ze Stana-mi Zjednoczonymi, a Unia Europejska jest i powinna pozostać ich silnym i wiarygodnym partnerem. Jest to według nich tym łatwiejsze, iż te dwa podmioty łączy długa historia bli-skiej współpracy oparta na wspólnych wartościach. To wzajemne powiązanie jest na  tyle ścisłe, iż zdefi niowanie interesów europejskich zależy w dużej mierze od koncepcji przyję-tych przez polityków amerykańskich. Tak więc polityka europejska na arenie międzynaro-

24 T. Renard, S. Biscop, A Need…, s. 1 -2.25 Prace takie prowadzi m.in. Egmont - Royal Institute for International Relations; szerzej w: S. Biscop (red.),

Th e Value…. Na temat wielkiej strategii w kontekście UE również w: P. Vennesson, Europe`s Grand Strate-gy, [w:] N. Casarini, C. Musu (red.), European Foreign Policy in a Evolving International System. Th e Road to-wards Convergence, London 2007, s. 12 -26; M. E. Smith, Th e Accidental Strategist? Military Power, Grand Stra-tegy and the EU`s Changing Global Role, „Mitchell Working Paper Series”, 2008, nr 2, s. 4 -7 .T. Renard, S. Bi-scop, A Need… s. 1. J. Coelmont zauważa jednak, iż przez bardzo długi okres Wspólnota funkcjonowała bez jasnej strategii, według tzw. méthode Monnet, czyli podejmując działania w rezultacie zaistniałych okoliczno-ści, a nie strategicznego myślenia; szerzej w: J. Coelmont, A Grand Strategy…, s. 1 -2.

26 P. Vennesson, Competing Visions for the European Union Grand Strategy, „European Foreign Aff airs Review, 2010, nr 15 issue 1, s. 62 -74.

27 Zob. C. Schori Liang, Europe for the Europeans: the Foreign and Security Policy of the Populist Radical Right, [w:] C. Schori Liang (red.), Europe for the Europeans. Th e Foreign and Security Policy of the Populist Radical Right, London 2007, s. 1 -32; J. Blondel, Il modelko svizzero: un futuro per l`Europa?, „Rivista Italiana di Scien-za Politica”, 1998, nr 2, s. 203 -228.

Page 52: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGO – 2010/201152

dowej jest w tej koncepcji wtórna w stosunku do polityki amerykańskiej28. Trzecia strategia, tj. Unii Europejskiej jako supermocarstwa, jest przeciwieństwem dwóch poprzednich, za-kłada bowiem duże, ale samodzielne zaangażowanie Unii na arenie międzynarodowej. Stra-tegia ta zakłada autonomię i niezależność Unii w jej polityce zewnętrznej, a także dopusz-cza możliwość użycia sił zbrojnych w celu realizacji i zabezpieczenia jej interesów. To duże zaangażowanie Unii na arenie międzynarodowej, bazujące na  samodzielnej pozycji Unii, przyczyni się do osłabienia więzi transatlantyckich. Strategia ta jednak nie wyklucza współ-pracy z USA, a nawet dopuszcza jej rozwój, ale na partnerskich warunkach oraz przy du-żym udziale WPBiO, zastępującym stopniowo NATO. Co  więcej zwolennicy tej strategii uważają, iż użycie siły przez Unię nie zawsze musi być oparte na mandacie Rady Bezpie-czeństwa ONZ, co z jednej strony wzmocniłoby jej samodzielność na arenie międzynaro-dowej, ale z drugiej burzyłoby istniejący porządek międzynarodowy29. To właśnie ta kwe-stia najbardziej odróżnia strategię Unii jako supermocarstwa od koncepcji Unii jako mo-carstwa cywilnego. W tym ostatnim przypadku głównym jej celem jest zapewnienie pokoju i stabilności na arenie międzynarodowej poprzez multilateralne działania, oparte na man-dacie organizacji międzynarodowych. Głównym zadaniem Unii ma być promowanie de-mokracji i  praw człowieka, a  także stopniowe osłabianie rygorystycznie pojmowanej su-werenności narodowej, co  doprowadzi do  tego, iż  globalny porządek zacznie się opierać na sieci międzynarodowych i regionalnych organizacji, takich jak ONZ, Międzynarodowy Trybunał Sprawiedliwości czy Światowa Organizacja Handlu. Strategia ta zakłada duże za-angażowanie zewnętrzne Unii Europejskiej, ale właśnie w ramach multilateralnych organi-zacji oraz skupienie się na rozwoju prawa międzynarodowego. Tą drogą Europejczycy mają zachęcać, poprzez swój własny przykład, do akceptacji tzw. postsuwerenności oraz wzmac-niania zaufania i przejrzystości we wzajemnych relacjach, co doprowadzi z czasem do osią-gnięcia międzynarodowej stabilności i pokoju30.

Powyższe koncepcje są jedynie modelami idealnymi, ale można dostrzec, iż Unia Euro-pejska próbuje obecnie poruszać się w ich ramach, nie decydując się na przyjęcie jednolitej i spójnej strategii. Jak zauważył J. Coelmont, przypomina to granie w ping -ponga, gdy inni grają w szachy31. Ta gra polega na chaotycznym poruszaniu się między instrumentami ty-powymi dla poszczególnych modeli, wśród których przeważają elementy Euro -atlantyzmu i koncepcji Unii jako mocarstwa cywilnego, co jest wypadkową wspomnianych wcześniej tarć na tle stosunku do USA. Można jednak dostrzec także instrumenty typowe dla kon-28 Zob. A. W. Cafruny, J. M. Ryner, Europe AT Bay: In the Shadow of US Hegemony, Michigan 2007; K. Na-

umann, J.Shalikashvili, J. Lanxade, P. Inge, H. van den Breemen, Towards a Grand Strategy for a Uncertain World. Renewing Transatlantic Partnership, Lunteren 2007, s. 139 -145.

29 Szerzej w: J. McCormick, Th e European Superpower, New York 2006; G. Morgan Th e Idea of a European Su-perstate: Public Justifi cation and European Integration, Pronceton 2005; N. Witney, Re -energising Europe`s Se-curity and Defence Policy, London 2008.

30 Szerzej w: F. Hoff meister, Th e Contribution of EU Practice to International Law, [w:] M. Cremona (red.), De-velopments in EU External Relations Law, Oxford 2008, s. 37 -127; M. Kaldor, M. Martin, S. Selchow, Human Security: A New Strategic Narrative for Europe, „International Aff airs”, 2007, nr 83, s. 273 -288; I. Manners, Normative Power Europe: A Contradiction in Terms?, „Th e Journal of Common Market Studies” 2002, nr 40, s. 235 -258; D. Milczarek, Rola międzynarodowa Unii Europejskiej jako „mocarstwa niewojskowego”, „Studia Europejskie”, 2003, nr 1, s. 42 -54; A. Bendiek, H. Kramer, Th e EU as a „Strategic” International Actor: Substan-tial and Analytical Ambiguities, „European Foreign Aff airs Review”, 2010, vol. 15, issue 4, s. 464 -467.

31 J. Coelmont, A Grand Strategy…, s. 3.

Page 53: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ARTYKUŁY 53

cepcji Unii jako supermocarstwa, zwłaszcza w relacjach z partnerami dużo słabszymi po-litycznie i ekonomiczne32. Pokazuje to, jak bardzo niespójna jest obecnie działalność Unii na arenie międzynarodowej, co wpływa na jej skuteczność i potęguje niezrozumienie wśród międzynarodowych partnerów. Dodatkowym problemem jest to, iż na  razie nie ma zgo-dy co do tego, czym tak naprawdę jest Unia, a co za tym idzie, jakie powinno być jej miej-sce w świecie, o czym najlepiej świadczą trudności z przyjęciem Traktatu Konstytucyjne-go i Traktatu Lizbońskiego oraz negocjacje nad rewizją Europejskiej Strategii Bezpieczeń-stwa. Jest o tyle ważne, iż wybór określonej opcji strategicznej przez Unię jest ściśle skore-lowany z modelem integracyjnym, który zamierza się realizować33. Tak więc to, jaka będzie Unia wewnętrznie, implikuje również to, jaką rolę będzie odgrywała na arenie międzynaro-dowej, co pokazuje jak bardzo złożony jest badany problem.

3. Unia Europejska jako mocarstwo cywilne

Na początku drugiej dekady XXI wieku Unia została zmuszona do określenia swojego sta-nowiska wobec zmieniającej się sytuacji geopolitycznej. Podstawowy dylemat sprowadza się do tego, czy spróbuje ona całkowicie przedefi niować swoją politykę w kierunku które-goś z dwóch skrajnych modeli, czyli Unii jako supermocarstwa lub Euro -neutralizmu, czy też utrzyma obecny stan, przesuwając niektóre akcenty w kierunku bardziej samodzielnej pozycji na arenie międzynarodowej. Wydaje się, iż mogłoby dojść do podjęcia próby rede-fi niowania dotychczasowej polityki, czyli porzucenia resztek Euro -atlantyzmu i skupieniu się na rozbudowywaniu własnej, samodzielnej pozycji. Jedyną strategią, która tak napraw-dę jest do zaakceptowania dla wszystkich krajów członkowskich i która funkcjonuje w dys-kursie europejskim od blisko 40 lat, jest model Unii jako mocarstwa cywilnego zapropono-wany przez F. Duchêne’a34. Jest on niezwykle atrakcyjny przede wszystkim dlatego, iż wpi-suje się w dotychczasowy charakter aktywności Unii na arenie międzynarodowej. Przyję-cie tej koncepcji nie wymaga dużych zmian realnych, jedynie przewartościowania sposobu postrzegania roli Unii na arenie międzynarodowej przez polityków, a więc zaakceptowania tego, iż raczej w najbliższej przyszłości nie uda się zbudować tak silnej pozycji Unii, iż mo-32 B. Hettne, F. Söderbaum, Civilian Power or Soft Imperialism? Th e EU as a Global Actor and the Role of Inter-

regionalism, „European Foreign Aff airs Review”, 2005, vol. 10, issue 4, s. 549 -551; L. Sheahan, N. Chaban, O. Elgström, M.Holland, Benign Partner or Benign Master? Economic Partnership Agreement Negotiations be-tween the European Union and the Pacifi c Islands, „European Foreign Aff airs Review”, 2010, vol. 15, issue 3, s. 356 -358.

33 Strategia Euroneutralizmu jest ściśle związana z koncepcją Europy narodów i minimalną rolą Unii; z kolei strategia UE, jako supermocarstwa zakłada stworzenie federalnego państwa europejskiego; Euroatlantyzm bazuje na pojęciu Unii prowadzącej postsuwerenną politykę osadzoną w ekonomicznych i kulturowych wię-zach transatlantyckich; strategia UE jako mocarstwa cywilnego zakłada z kolei wielopoziomowe zarządzanie i wpływową Komisję; P. Vennesson, Competing…, s. 74 -75.

34 Koncepcję Wspólnot Europejskich jako mocarstwa cywilnego sformułował F. Duchêne na początku lat 70. XX w.; jego koncepcja składała się z dwóch zasadniczych elementów, tj. po pierwsze założenia, iż WE stano-wią cywilne ugrupowanie silne potęgą ekonomiczną, ale słabe w dziedzinie sił zbrojnych; po drugie, że WE powinny stanowić siłę zdolną rozprzestrzeniać w wymiarze międzynarodowym pokojowe i międzynarodowe standardy; szerzej w: F. Duchéne, Europe`s Role in World Peace, [w:] R. Mayne (red.), Europe Tomorrow. Sixte-en Europeans Look Ahead, London 1972.

Page 54: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGO – 2010/201154

głaby ona konkurować na arenie międzynarodowej z Chinami czy USA lub pozwolić sobie na  politykę izolacjonizmu. Ponadto wskazane powyżej zmiany na  arenie międzynarodo-wej spowodowały, iż po raz pierwszy koncepcja sformułowana przez F. Duchêne’a uzyska-ła możliwość pełnej realizacji, większość bowiem argumentów obalających jej tezy zdezak-tualizowało się. Główny krytyk tej koncepcji, H. Bull, uważał, iż oparta jest ona na błędnym założeniu o spadku znaczenia siły militarnej w stosunkach międzynarodowych35. O ile uwa-ga ta była prawdziwa w momencie formułowania, tj. okresie zimnej wojny, o tyle wydaje się, iż dzisiaj możemy mówić już o zaistnieniu takiego zjawiska36. Trudności zachodnich in-terwencji militarnych w Iraku czy Afganistanie, faktyczna klęska Izraela w Libanie i w Stre-fi e Gazy, niemożność militarnej stabilizacji Kaukazu przez Rosję, to wszystko potwierdza, iż siła militarna nie jest już tak efektywna37. Przewaga wojskowa nie gwarantuje więc od-niesienia sukcesu przy zabezpieczaniu własnych interesów. Z drugiej strony coraz bardziej skuteczne stają się instrumenty ekonomiczne i energetyczne, o czym świadczy działalność Chin w Afryce lub Rosji w stosunku do Ukrainy i Białorusi, czy nawet założenia nowej stra-tegii NATO38. Kolejne argumenty wysuwane przez przeciwników koncepcji F. Duchêne’a, a wskazujące na nieskuteczność decyzyjną WE/UE39, straciły również na aktualności wraz z przekształceniem Europejskiej Współpracy Politycznej w WPZiB oraz z kolejnymi mo-dyfi kacjami wprowadzanymi przez Traktat Amsterdamski i Traktate Lizboński. Wydaje się, iż  szczególnie ten ostatni akt prawny przyczynił się do usprawnienia systemu decyzyjne-go w ramach działań zewnętrznych Unii poprzez ustanowienie Wysokiego Przedstawicie-la w podwójnej roli (wiceszefa Komisji i Przewodniczącego Rady do Spraw Zagranicznych), a także powołanie Przewodniczącego RE40. W zasadzie jedyną krytyczną tezą wobec oma-wianej koncepcji, nadal aktualną, jest twierdzenie, iż tak naprawdę defi niowanie Unii jako mocarstwa cywilnego stanowi swoistą racjonalizację rzeczywistej niemocy militarnej Unii, gdyż mimo licznych prób nie udało się jej nadal stworzyć sił zdolnych do natychmiastowej interwencji41. Jednak kraje członkowskie podjęły w ostatnim dziesięcioleciu wiele działań, mających stworzyć ów militarny wymiar integracji, którego na razie kulminacją jest insty-tucjonalizacja na mocy Traktatu Lizbońskiego WPBiO. Część autorów stawia zarzut, iż stoi

35 H. Bull, Civilian Power Europe: A Contradiction In Terms?, „Journal of Common Market Studies”, 1982, vol. 21, nr 2, s. 163.

36 S. Keukeleire, J. MacNaughtan, Th e Foreign Policy of the European Union, New York 2008, s. 15.37 Tezę taką stawiał już na przełomie lat 80. i 90. Ch. Hill; zob. Ch. Hill, European Foreign Policy, Power bloc, civi-

lian model, or fl op?, [w:] R. Rummel (red.), Th e Evolution of an International Actor. Western Europe`s New As-sertiveness, Boulder 1990, s. 54.

38 Nowa strategia NATO, zatwierdzona na szczycie w Lizbonie w grudniu 2010 r., wskazuje na zagrożenia wyni-kające z tzw. cyberwojny, przerwania kluczowych linii energetycznych czy zniszczenia rurociągów z ropą i ga-zem; T. Bielecki, NATO na XXI wiek, „Gazeta Wyborcza”, 2010, nr 270, s. 10. Niemniej jednak trzeba pamię-tać, że jeżeli instrumenty gospodarcze czy energetyczne wiążą się ze stosowaniem presji, to należy zakwalifi -kować je do tzw. hard power, a nie soft power; zob. D. Milczarek, Pozycja i rola Unii Europejskiej w stosunkach międzynarodowych. Wybrane aspekty teoretyczne, Warszawa 2003, s. 186.

39 Tezy takie można spotkać w: P. Tsakaloyannis, Th e EC: from civilian Power to military integration, [w:] J. Lod-ge (red.), Th e European Community and the Challenge of the Future, London 1989.

40 Odnosząc się do metafory J. Coelmonta, T. Renard i S. Biscop określili ich, jako króla i królową w możliwej grze w szachy; zob. T. Renard, S. Biscop, A Need…, s. 6.

41 Tezy takie można znaleźć w: D. Allen, M. Smith, Th e European Union`s Security Presence: Barrier, Facilitator, or Manager?, [w:] C. Rhodes (red.), Th e European Union in the World Community, Boulder 1998, s. 45 -63.

Page 55: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ARTYKUŁY 55

to w sprzeczności z koncepcją Unii, jako mocarstwa cywilnego42, jednak wypada zgodzić się z S. Stavridisem, iż postępującą militaryzację Unii należy traktować raczej jako koniecz-ne uzupełnienie omawianej koncepcji i przejście od odgrywania roli mocarstwa cywilnego z braku innych możliwości do takiej roli świadomie wybranej43. Jest to o tyle ważne, iż – jak słusznie zauważają B. Hettne i F. Söderbaum – odgrywanie roli mocarstwa cywilnego może być efektywne jedynie w przypadku silnego aktora. Co więcej dla słabej Europy stra-tegia mocarstwa cywilnego może być jedyną opcją, ale jej słabość zmniejszy wiarygodność na arenie międzynarodowej, a tym samym uniemożliwi faktyczną realizację tej strategii44. Tak więc paradoksalnie, aby realizować strategię Unii jako mocarstwa cywilnego, musi ona zbudować swój potencjał militarny. Z drugiej jednak strony wydaje się, iż raczej nie doj-dzie do  stworzenia sił zbrojnych, odpowiadających potencjałowi Stanów Zjednoczonych, Chin, czy Rosji, oznaczałoby to bowiem de facto powstanie europejskiego państwa federal-nego45, a na taki krok jest mimo wszystko w Europie za wcześnie46. Ponadto część anality-ków podkreśla, iż Unia nigdy nie przekształci się w mocarstwo wojskowe również dlatego, iż stoi temu na przeszkodzie pokojowy styl działania wpisany w praktykę zbiorowej dyplo-macji, który zakorzenił się na przestrzeni ostatniego półwiecza w tożsamości europejskiej47.

Jak już wspomniano, przyjęcie przez Unię koncepcji mocarstwa cywilnego wpisałoby się w  dotychczas przez nią realizowany model działań zewnętrznych. Jest to  o  tyle waż-ne, iż pozwoliłoby to w pełni wykorzystać doświadczenie Unii na arenie międzynarodo-wej w realizacji misji petersberskich, w przeciwdziałaniu skutkom problemów globalnych i  rozprzestrzenianiu broni masowego rażenia, w walce o ochronę środowiska czy pomo-cy rozwojowej dla krajów najbiedniejszych, a także umożliwiło promowanie istotnych dla Unii wartości, takie jak demokracja, prawa człowieka, zrównoważony rozwój czy bezpie-czeństwo socjalne. Te ostatnie są szczególnie ważne, gdyż – jak wskazuje S. Biscop – bez-pieczeństwo ludzkie może być użytecznym sposobem defi niowania obszaru działania Unii jako globalnego aktora. Dbanie o to, aby każda jednostka miała dostęp do bezpieczeństwa fi zycznego, socjalnego, dobrobytu ekonomicznego i  wolności politycznych, jest nie tylko podstawowym wewnętrznym celem Unii, ale może stanowić niezwykle atrakcyjne uzasad-nienie jej działań zewnętrznych48.

Wskazana strategia jest również zgodna z dotychczasową działalnością Unii w tym sen-sie, iż  kładzie nacisk na  wypracowywanie i  wdrażanie międzynarodowych reguł, zwłasz-cza w  zakresie prawa gospodarczego, humanitarnego, dotyczącego rozbrojenia, ochrony 42 Zob. Ch. Bretherton, J. Vogler, Th e European…, s. 42; K. E. Smith, European Union Foreign Policy in a Chan-

ging World, Cambridge 2008, s. 2243 S. Stavridis, Why the „Militarising” of the European Union is strengthening the concept of a „Civilian Power Eu-

rope”, „EUI Working Papers”, 2001, nr 17, s. 22.44 Jednocześnie zauważają oni, iż zbyt silna Unia może zamienić dialog w partnerami w monolog Unii, co rów-

nież osłabi jej pozycję na arenie międzynarodowej; zob. B. Hettne, F. Söderbaum, Civilian Power…, s.  539 i 552.

45 Tezę taką prezentują m.in.: H. Bull, Civilian Power…, s. 149 -164; K. E. Smith, Th e End of Civilian Power EU: A Welcome Demise or Cause for Concern?, „Th e International Spectator”, 2000, nr 2, s. 27.

46 A. Deitghton, Th e European Security and Defence Policy, „Journal of Common Market Studies”, 2002, vol. 40, issue 4, s. 728.

47 J. Mitzen, Anchoring Europe`s civilizing identity: Habits, capabilities and ontological security, „European Jour-nal of Public Policy”, 2006, vol. 13, issue 2, s. 270 -285.

48 S. Biscop, Odd…, s. 376; S. Biscop (red.), Th e Value…, s. 18 -19.

Page 56: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGO – 2010/201156

środowiska, co w dłuższej perspektywie przyczyni się do  stabilizacji środowiska między-narodowego. Jest to  istotne z  tego względu, iż  zwolennicy tej strategii dostrzegają zagro-żenia dla bezpieczeństwa światowego przede wszystkim w  anarchii, niestabilności i  nie-przestrzeganiu prawa międzynarodowego. Dlatego też dla Unii i jej krajów członkowskich, ONZ i inne organizacje stanowią niezbędne źródło legitymacji dla działalności międzyna-rodowej. Zarazem jednak skupienie się na niemilitarnej aktywności międzynarodowej nie może oznaczać zaprzestania rozwijania zdolności wojskowych Unii i jej krajów członkow-skich. NATO musi nadal istnieć, ale przesunięte w stronę zarządzania szeroko rozumianym ryzykiem. Unia skupi się na działaniach w przypadku regionalnych i etnicznych konfl ik-tów oraz na humanitarnych interwencjach, ale jedynie po uzyskaniu mandatu Rady Bez-pieczeństwa ONZ i  przy zachowaniu nadrzędnego celu, jakim jest ochrona ludności cy-wilnej49. Tak więc interwencje podejmowane przez Unię miałyby głównie charakter poli-cyjny, a nie militarny, co jednoznacznie wpisywałoby ją w strategię mocarstwa cywilnego, a nie wojskowego50. Jednym słowem, UE miałaby używać siły militarnej wyłącznie po uzy-skaniu mandatu ONZ i w wyznaczonych przez nią ramach prawnych, po to aby realizować misje petersberskie uzupełniające działania NATO. Konsekwencją takiego nastawienia jest konieczność stworzenia sił zbrojnych, służących bardziej zarządzaniu kryzysowemu i egze-kwowaniu prawa niż walce zbrojnej51. Warto w tym miejscu zaznaczyć, iż bardzo wielu au-torów wskazuje na pewną niekonsekwencję w koncepcji Unii jako mocarstwa cywilnego oraz dążeniu do zbudowania autonomicznego potencjału militarnego. Po pierwsze wskazu-ją oni na wyjątkową pozycję Unii na arenie międzynarodowej, wynikającą właśnie z niewy-korzystywania instrumentów militarnych, co pozwala ją odróżniać od Stanów Zjednoczo-nych52. Co więcej zauważają, iż brak militarnego wymiaru integracji był przez dłuższy czas swoistym sednem procesu integracyjnego, a istniejące struktury bezpieczeństwa spełniały przez bardzo długi okres swoje zadania53. Jednak takie podejście jest mało realistyczne, wia-domo bowiem, iż misje petersberskie są realizowane w otoczeniu, które z reguły nie sprzy-ja bezpieczeństwu ich uczestników. Już sam ten fakt wymaga rozbudowania określonego

49 M. Eilstrup Sangiovanni, Why a Common Security and Defence Policy is Bad for Europe, „Survival”, 2003, vol. 45, issue 4, s. 200. Interesująca jest uwaga S. J. Nutalla, iż tak naprawdę uzależnienie podejmowania misji in-terwencyjnych od uzyskania mandatu ONZ świadczy o tym, iż państwa członkowskie skłonne są pozostawiać sobie taki instrument prowadzenia polityki zagranicznej, skoro bowiem uznaje się prymat ONZ w zakresie prowadzenia misji pokojowych, to w sumie niewielkie znaczenie ma to, czy udział Unii odbywa się za po-średnictwem kontyngentów narodowych, czy wspólnotowych; zob. S. J. Nutall, Th e Foreign and Security Poli-cy Provisions of the Maastricht Treaty. Th eir Potential for Future, [w:] J. Monar, W. Ungerer, W. Wessels (red.), Th e Maastricht Treaty on European Union. Legal Complexity and Political Dynamic, Brussels 1993, s. 136.

50 S. Rynning, A Fragmented External Role. Th e EU, Defence Policy and New Atlanticism, [w:] M. Knodt, S. Prin-cen (red.), Understanding the European Union`s External Relations, London 2003, s. 19.

51 P. Vennesson, Competing… s. 72 -73.52 Zob. M. Smith, Th e European Union and International Order: European and Global Dimensions, „European

Foreign Aff airs Review”, 2007, vol. 12, issue 4, s. 451; M. Smith, Between Two Worlds: Th e European Union, the United States and World Order, „International Politics”, 2004, vol. 41, issue 1, s. 96 -117. B. Giegerich i W. Wal-lace wskazują jednak, iż wbrew stereotypowi siły militarne państw członkowskich są bardzo aktywne na are-nie międzynarodowej, co umyka jednak uwadze opinii publicznej; B. Giegerich, W. Wallace, Not such a soft power: Th e external deployment of European forces, „Survival”, 2004, vol. 46, issue 2, s. 163 -179.

53 Zob. K. E. Smith, Th e End…, s. 11 -28; L. G. Feldman, Reconciliation and legitimacy: foreign relations and en-largement of the European Union, [w:] T. Banchoff , M. Smith (red.), Legitimacy and the European Union. Th e contested polity, London 1999, s. 66 -90; Ch. Bretherton, J. Vogler, Th e Europen…, s. 42.

Page 57: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ARTYKUŁY 57

potencjału militarnego, służącego ich zabezpieczaniu. Z drugiej jednak strony część auto-rów uważa, iż zamiast ponosić wydatki na obronę, Unia powinna rozwijać swoje zdolno-ści zarządzania kryzysami niemilitarnymi54. Koncepcja ta również wydaje się nie do końca trafna, skoro bowiem Unia pragnie usamodzielnić się w stosunku do Waszyngtonu, to musi jednak ponieść koszty rozbudowy własnego potencjału obronnego. Niemożliwa jest samo-dzielna pozycja na arenie międzynarodowej przy jednoczesnym pozostawaniu po „paraso-lem” amerykańskim. Jednocześnie ta koncentracja na misjach humanitarnych, może rów-nież przynieść korzyści w  relacjach transatlantyckich, gdyż pozwoli rozdzielić obowiązki pomiędzy NATO i UE, gdzie Wspólnota zajmowałaby się nagłymi kryzysowymi wydarze-niami, do których nie do końca przygotowany jest Sojusz. Próba pogodzenia tego dylema-tu została podjęta w Traktacie Lizbońskim, w którym z jednej strony zinstytucjonalizowa-no WPBiO mogącą przekształcić się z czasem we wspólną obronę, a z drugiej rozbudowa-no katalog i zakres misji petersberskich wyraźnie uzupełniających działalność Sojuszu Pół-nocnoatlantyckiego.

4. Unia Europejska jako mocarstwo cywilne w nowym ładzie międzynarodowym

Przyjęcie strategii mocarstwa cywilnego daje Unii nie tylko dużą szansę utrzymania swo-jej dotychczasowej pozycji, ale także odgrywania na arenie międzynarodowej aktywnej roli, co może być nieosiągalne przy zachowaniu istniejącego stanu rzeczy. Tworzenie się poli-centrycznego ładu międzynarodowego będzie wymagało ułożenia na nowo stosunków po-między największymi aktorami55. Niesamodzielna Unia znajdzie się w  tej sytuacji raczej w roli przedmiotu polityki międzynarodowej, a nie jej aktywnego uczestnika. Może z cza-sem dojść do  sytuacji, iż  USA wraz z  Chinami oraz prawdopodobnie Brazylią i  Indiami będą narzucały określone rozwiązania, z czym mieliśmy już do czynienia w czasie szczy-tu klimatycznego w Kopenhadze56. Z drugiej jednak strony Unia dysponuje swoistym know how, umożliwiającym funkcjonowanie w policentrycznym środowisku międzynarodowym, a którego fundamentem jest dążenie do kompromisu i tworzenie transnarodowych insty-tucji57. To może być jej szansa na narzucenie odpowiedniego modelu dyskursu międzyna-rodowego, który umożliwi przy równowadze sił osiąganie rozwiązań satysfakcjonujących wszystkich. O tym, że jest to niezbędne, świadczy postępująca globalizacja, która przynosi nie tylko korzyści określonym podmiotom, ale również problemy wymagające globalnych rozwiązań. Najlepiej to ilustruje coraz większe zaangażowanie się Chin w dyskusje nad no-wym modelem światowego ładu ekonomicznego, a także włączenie się Pekinu w inicjatywy 54 P. Vennesson, Competing…, s. 73.55 R. Higgott, Th e Th eory and Practice on Global and Regional Governance: Accommodating American Exceptio-

nalism and European Pluralism, „European Foreign Aff airs Review”, 2005, vol. 10, issue 4, s. 579.56 L. Van Langenhove, Th e EU…, s. 6; A. Bendiek, H. Kramer, Th e EU…, s. 453.57 C. Merlini, Europe on the International…, s. 134. Zarazem M. Smith wskazuje na liczne ograniczenia europej-

skiego modelu negocjacji międzynarodowych, wśród których wymienia m.in. koncentrację na procesie, a nie celu, co jest istotną wadą w sytuacjach kryzysowych, wymagających natychmiastowego działania M. Smith, Th e European Union…, s. 454.

Page 58: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGO – 2010/201158

przeciwdziałające problemom globalnym58. Niemniej trzeba zauważyć, iż  próba narzuce-nia swojego modelu współpracy międzynarodowej jest niezwykle ambitnym zadaniem dla Unii, wiąże się bowiem z przekształceniem międzynarodowego systemu na wzór europej-skiej tożsamości i norm z nią związanych. Do niedawna wydawało się to jeszcze niemożli-we, jednak słabnąca pozycja USA i wzrastające znacznie państw tzw. BRIC wykształca wie-lobiegunowy system międzynarodowy, który prawdopodobnie będzie musiał się opierać na określonych normach i instytucjach, do czego w przeciwieństwie do Ameryki dąży Eu-ropa. Unia powinna więc kontynuować swoją działalność międzynarodową i propagować istotne dla niej wartości i  instytucje, które mogą służyć pokojowej koegzystencji, pamię-tając przy tym, iż w wyniku kryzysu gospodarczego europejski model stracił bardzo dużo na swojej atrakcyjności59. Niemniej jednak, jak słusznie zauważają N. Chaban, O. Elgström i M. Holland, bardzo wiele zależy w tym względzie od postrzegania Unii Europejskiej przez innych aktorów stosunków międzynarodowych, a to jest niezwykle złożone. Z jednej strony w sprawach gospodarczych, pomocy rozwojowej czy ochrony środowiska jest ona postrze-gana jako kluczowy gracz na  arenie międzynarodowej, zwłaszcza gdy występuje ze  spój-nym stanowiskiem. Z drugiej zaś w sprawach politycznych i militarnych traktuje się ją jako słabego gracza, powiązanego bardzo silnie ze Stanami Zjednoczonymi. Badacze ci podkre-ślają, iż w poszczególnych rejonach świata aktorzy regionalni są postrzegani bardzo często jako bardziej istotni niż Unia, co świadczy o tym, iż jej pozycja na arenie międzynarodowej nie jest tak silna, jak to się często zakłada w dyskursie europejskim60. Co więcej jej pozycja znacznie osłabła w wyniku światowego kryzysu gospodarczego na rzecz krajów BRIC, któ-re dostarczają dużo bardziej atrakcyjnego modelu zarządzania państwem61. Ponadto bar-dzo wielu respondentów w badaniach N. Chabana, O. Elgströma i M. Hollanda podkreśla-ło, że Unia mogłaby się stać alternatywą dla hegemonicznej polityki USA, ale na przeszko-dzie temu stoją europocentryczne wartości propagowane przez nią, które często są sprzecz-ne z systemami normatywnymi funkcjonującymi w krajach BRIC62. Warto jednak podkre-ślić, iż Unia na całym świecie jest postrzegana jako wzorzec i punkt odniesienia procesów integracyjnych, co może jednak służyć do zbudowania jej silnej pozycji na arenie między-narodowej63. Ten ostatni aspekt jest bardzo silnie podkreślany przez R. Higgotta, który za-uważa, iż Unia jako jedyna dysponuje zintegrowanym systemem rządzenia, łączącym w so-bie struktury instytucjonalne, polityki i  instrumenty prawne, które godzą narodowy i su-pranarodowy poziom podejmowania decyzji i ich wdrażania, co może służyć za wzór dla coraz ściślejszej współpracy międzynarodowej. Ponadto jako jedyna stworzyła pewien ze-staw wspólnych standardów, procedur i norm prawnych, które muszą być zaakceptowane

58 B. Góralczyk, Unia Europejska -Chiny: najważniejsze stosunki na  obie?, „Studia Europejskie”, 2009, nr 2, s. 26 -28.

59 M. Smith uważa, iż jest to możliwe i będzie to cecha charakterystyczna stosunków międzynarodowych w XXI w.; zob. M. Smith, Th e European Union…, s. 441. Podobne zdanie w: T. Renard, S. Biscop, A Need…, s. 2.

60 N. Chaban, O. Elgström, M. Holland, Th e European Union As Others See It, „European Foreign Aff airs Re-view”, 2006, vol. 11, issue 2, s. 247 -261.

61 S. Biscop zwraca uwagę na szczególną pozycję Chin w tym aspekcie, zwłaszcza dla krajów semiautorytarnych; zob. S. Biscop, Odd…, s. 374.

62 Problem ten występuje również w czasie negocjacji umów o partnerstwie gospodarczym (EPA) z państwami AKP; zob. L. Sheahan, N. Chaban, O. Elgström, M. Holland, Benign…, s. 358 -359.

63 N. Chaban, O. Elgström, M. Holland, Th e European…, s. 247 -261.

Page 59: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ARTYKUŁY 59

i wdrożone przez państwa członkowskie i które mogą służyć za wzorzec dla różnego ro-dzaju organizacji międzynarodowych, w  tym również tych mających globalny charakter. Pozycję Unii na arenie międzynarodowej wzmacnia również to, iż posiada ona rozbudo-waną sieć współpracy z innymi regionalnymi grupami integracyjnymi (np. ASEAN, Mer-cosur, Porozumienie z Cotonou), bazującą na zinstytucjonalizowanym dialogu czy niefor-malnych porozumieniach, co może stanowić podstawę do budowania nowego ładu mię-dzynarodowego opartego na wzajemnym zaufaniu i zrozumieniu64. Dodatkowo Traktat Li-zboński stworzył możliwość ustanawiania strategicznego partnerstwa z określonymi kraja-mi, organizacjami i regionami, co może być bardzo użytecznym instrumentem umożliwia-jącym wpływanie Unii na kształtujący się wielobiegunowy porządek międzynarodowy, ale – jak zauważają T. Renard i S. Biscop – jedynie w sytuacji, gdy Unia będzie miała jasno zde-fi niowaną strategię65 oraz gdy będzie to zgodne z globalnymi trendami66.

5. Mankamenty strategii Unii Europejskiej jako mocarstwa cywilnego

Istotne zagrożenie dla koncepcji Unii jako mocarstwa cywilnego tkwi w trudnościach zwią-zanych z prowadzeniem spójnych działań na arenie międzynarodowej. Przede wszystkim wynika to z faktu, iż podstawowe komponenty tej strategii są w większości kosztowne oraz wymagają takich międzynarodowych działań, które tak czy inaczej mogą doprowadzić do konfl iktu zbrojnego, a tego Unia stara się zazwyczaj unikać. Dodatkowo dotychczaso-wa praktyka pokazuje, że zbyt kosztowne (w sensie militarnym, politycznym i fi nansowym) interwencje nie są podejmowane lub zostają poniechane. Sprawia to, iż strategia Unii jako mocarstwa cywilnego jest podatna na krytykę za hipokryzję wynikającą z nieuchronnych kompromisów, które raczej nie będą prezentowały Unii jako aktora o spójnej działalności międzynarodowej67. Co więcej może ona być realna jedynie przy silnej obecności USA jako dominującej i militarnej potęgi, co podkreślał w swoich zastrzeżeniach H. Bull68. Powodu-je to, iż w większości jej zwolennicy, nie traktują amerykańskiej hegemonii jako poważne-go problemu i akceptują, iż Unia będzie odgrywała rolę słabszego partnera Waszyngtonu69. Nie będzie to  sprzyjało budowaniu samodzielnej pozycji międzynarodowej Unii, jednak wydaje się, iż uwzględnienie tego faktu jest niezbędne przy konstruowaniu wielkiej strate-

64 Niemniej jednak wydaje się, iż autor wpada w pułapkę wskazaną przez N. Chabana, O. Elgströma, M. Hollan-da, tj. przyjmuje, że europejskie wartości, takie jak rządy prawa, szeroko rozumiana równość, są równie atrak-cyjne dla partnerów z innych kręgów kulturowych; zob. R. Higgott, Th e Th eory…, s. 586 -588.

65 T. Renard, S. Biscop, A Need for…, s. 3 -4. W zakresie współpracy z  innymi ugrupowaniami regionalnymi można mówić o pewnej strategii, jak bowiem zauważa K. E. Smith, Unia prowadzi całkowicie inną politykę w tej materii od USA, gdyż podejmuje ona współpracę z już istniejącymi strukturami, a Waszyngton stara się tworzyć nowe, ze swoim udziałem; zob. K. E. Smith, European…, s. 109 -110.

66 M. Telò. Reconsiderations: three scenarios, [w:] M. Telò (red.), European Union and New Regionalism: Regional Actors and Global Governance in a Post -Hegemonic Era, Aldershot 2001, s. 265. Na problem niejednoznacznej polityki Unii w zakresie strategicznego partnerstwa wskazują: A. Bendiek, H. Kramer, Th e EU…, s. 472 -473.

67 S. Biscop, Odd…, s. 374.68 H. Bull, Civilian…, s. 149 -165.69 M. Eilstrup Sangiovanni, Why a Common…, s. 204.

Page 60: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGO – 2010/201160

gii dla Unii70. Może to również powodować zatarcie wyraźnej granicy pomiędzy Unią jako mocarstwem cywilnym a  Euro -atlantyzmem i  utrzymanie de facto obecnego stanu. Nie-mniej jednak trzeba pamiętać, iż pozycja USA na arenie międzynarodowej słabnie, co prze-łożyć się może na bardziej partnerskie stosunki71.

Drugie zagrożenie dla skuteczności tej strategii tkwi wewnątrz samej Unii, tj. rozdarciu pomiędzy wykorzystywaniem instrumentów typowych dla mocarstwa cywilnego i super-mocarstwa (lub też, jak to określają B. Hettne i F. Söderbaum, miękkiego imperializmu). Te pierwsze są bardziej obecne w takich obszarach działań zewnętrznych, jak rozwój i ochrona środowiska, mocniejsze zaś instrumenty, używane nawet do stosowania przymusu, w za-kresie handlu i bezpieczeństwa. Podobny podział dotyczy samych państw członkowskich oraz instytucji unijnych, gdzie kraje nordyckie dużo chętniej niż kraje śródziemnomorskie odwołują się do  instrumentów typowych dla mocarstwa cywilnego, DG Rozwój jest zaś dużo bardziej „cywilny” niż DG Handel, a  zwłaszcza DG Relex. Co  ciekawe podział ten występuje również w  zakresie poszczególnych obszarów działań zewnętrznych, ze  szcze-gólnych uwzględnieniem stosunków międzyregionalnych. W  stosunku do  krajów ASEM Unia Europejska przybiera zdecydowanie postawę mocarstwa cywilnego72, w  stosunku zaś do krajów AKP dużo częściej dąży do realizacji własnych interesów, realizując strate-gię quasi -supermocarstwa (miękkiego imperializmu)73. Widać więc wyraźnie, iż w stosun-ku do równorzędnych partnerów Unia stosuje taktykę mocarstwa cywilnego, a w stosun-ku do partnerów słabych – supermocarstwa74. Interesujące jest, iż w odniesieniu do Ame-ryki Łacińskiej i Mercusoru Unia Europejska nie przyjęła jednoznacznej postawy, wyko-rzystując instrumenty typowe dla dwóch wspomnianych wyżej koncepcji, co tłumaczy cią-gle zmieniające się polityczne priorytety i strategiczne interesy łączące obydwa ugrupowa-nia regionalne75. Ta niespójność w strategiach działania jest o tyle ważna, iż może utrudnić budowanie pozycji Unii jako spójnej siły na arenie międzynarodowej. Można bowiem przy-puszczać, iż  pewne mechanizmy działania, szczególnie w  ramach KE, zostały utrwalone na tyle silnie, iż de facto wchodzą w zakres pamięci instytucjonalnej danego urzędu i będą powielane niezależnie od tego, jaką strategię przyjmie sama Unia. Co więcej tworzenie Eu-ropejskiej Służby Działań Zewnętrznych w  oparciu o  urzędników Komisji i  Sekretariatu Rady oraz dyplomatów pochodzących z krajów członkowskich może przenieść te różnice w strategiach również do tej nowej instytucji. Niemniej jednak wydaje się, iż dojdzie tutaj do pewnego przewartościowania w kierunku spójnej strategii mocarstwa cywilnego. Opie-rając się na tezie, iż Unia korzysta z instrumentarium miękkiego supermocarstwa jedynie w stosunku do krajów dużo słabszych od siebie, można założyć, iż w stosunkach z kraja-

70 Jak istotny jest to problem, wskazują badania przeprowadzone przez N. Chaban, O. Elgström, M. Holland, które wskazują, iż na arenie międzynarodowej Unia jest postrzegana w kwestiach bezpieczeństwa jako niesa-modzielny aktor wspierający USA; zob. N. Chaban, O. Elgström, M. Holland, Th e European…, s. 260 -261.

71 C. Merlini zauważa, iż takie oczekiwanie istnieje również po stronie amerykańskiej, która domaga się od Eu-ropy większego zaangażowania i wsparcia dla swoich działań; zob. C. Merlini, Europe…, s. 125.

72 Ch. Bretherton, J. Vogler, Th e European…, s. 129 -130; M. E. Smith, Europe`s…, s. 236; K. E. Smith, Europe-an…, s. 90 -92.

73 Zob. L. Sheahan, N. Chaban, O. Elgström, M. Holland, Benign…, s. 347 -366.74 S.  Wood, Th e European Union: A  Normative or Normal Power?, „European Foreign Aff airs Review”, 2009,

vol. 14, issue 1, s. 114.75 B. Hettne, F. Söderbaum, Civilian…, s. 549 -551; K. E. Smith, European…, s. 92 -95.

Page 61: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ARTYKUŁY 61

mi Ameryki Płd., ze względu na ich wzrastającą pozycję międzynarodową, zacznie domi-nować partnerski dialog i instrumenty dyplomatyczne. Z kolei w Afryce może dojść do po-dobnego procesu, gdyż kraje tego kontynentu nie są już skazane wyłącznie na europejskie inwestycje i wsparcie, co wynika z coraz większego zaangażowania Chin w tym regionie. To  sprawi, iż  Unia, chcąc zachować wpływy na  kontynencie afrykańskim, będzie musia-ła oprzeć relacje z  tamtejszymi krajami na  instrumentarium mocarstwa cywilnego, a nie supermocarstwa. Tak więc zmieniające się uwarunkowania geopolityczne mogą wymusić na Unii redefi niowanie własnej polityki zewnętrznej.

Proponowana strategia ma też kilka innych istotnych niespójności, które mogą prze-łożyć się na możliwość jej pełnego zrealizowania. Po pierwsze, nie do końca jest jasne, jak wielobiegunowy system międzynarodowy ma w praktyce gwarantować bezpieczeństwo Eu-ropie, jeżeli Unii nie uda się narzucić swojego stylu prowadzenia polityki innym aktorom. Może to bowiem z czasem doprowadzić do tego, iż Unia znajdzie się w „próżni politycz-nej”, tj. będzie ignorowana przez największych aktorów, a decyzje będą podejmowane bez jej udziału76. Jest to o tyle prawdopodobne, iż nie wiadomo, w jakim stanie Europa wyjdzie z kryzysu gospodarczego. W przypadku przyjęcia przez nią opcji działania poprzez soft po-wer słabość ekonomiczna będzie się przekładała na słabość polityczną na arenie międzyna-rodowej. Przy słabo rozbudowanym potencjale obronnym Unia może nie być w stanie za-gwarantować sobie bezpieczeństwa i może być podatna na szantaż ze strony innych akto-rów77. Wydaje się, iż  mankament ten może zostać zneutralizowany właśnie wspomnianą wcześniej współpracą z USA w ramach NATO, niemniej jednak warto podkreślić, iż przy przyjęciu strategii mocarstwa cywilnego konieczne jest posiadanie przez Unię silnej ekono-miki. Tak więc reformy podejmowane obecnie przez państwa członkowskie, zmiany funk-cjonowania strefy euro i efektywność Komisji we wdrażaniu Strategii Europa 2020, mogą mieć bezpośrednie przełożenie na jej pozycję na arenie międzynarodowej. Po drugie pro-blematyczne może być budowanie strategii na bazie organizacji międzynarodowych, w mo-mencie gdy tak trudno przeprowadzić reformy podnoszące ich efektywność, czego najlep-szym przykładem jest debata nad przyszłością ONZ, WTO, MFW, OBWE czy Rady Euro-py78. Niesprawność tych organizacji może zniechęcić część państw do funkcjonowania w ich ramach i podjęcia przez nie próby zbudowania nowego ładu międzynarodowego, opartego na swoistego rodzaju dyrektoriacie79. O tym, że zagrożenie to jest realne, świadczy wzrasta-jące znaczenie takiego forum jak G -20, czy próby realnego ustanowienia G -280. Dlatego też wydaje się, iż w interesie Unii jest dążenie do jak najszybszego zreformowania istniejących organizacji międzynarodowych, zważywszy, iż  posiada w  nich znaczący potencjał, który może nie zostać odwzorowany w nowych strukturach współpracy. T. Renard i S. Biscop za-uważają jednak, iż będzie to wymagało czasu i trudnych politycznych decyzji, a G -20 mo-głoby się stać tranzycyjnym forum służącym współpracy do czasu ukształtowania na nowo

76 Jest to o  tyle prawdopodobne, iż  taka sytuacja wystąpiła w czasie negocjacji klimatycznych w Kopenhadze w grudniu 2009 r. i w czasie szczytu G20 w czerwcu 2010 r.; A. Bendiek, H. Kramer, Th e EU…, s. 453.

77 Na  problem ten wskazuje również J. Zielonka; zob. J. Zielonka, Europa jako imperium. Nowe spojrzenie na Unię Europejską, Warszawa 2007, s. 189 -190.

78 P. Vennesson, Competing…, s. 73 -74.79 F. Ramel, A Strategy…, s. 2.80 Zob. P. C. Padoan, Europe…, s. 192 -197; B. Jones, Th e coming…, s. 76.

Page 62: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGO – 2010/201162

globalnej multilateralnej architektury81. Tak więc wydaje się, iż Unia musi się aktywnie za-angażować w funkcjonowanie tej grupy, ale nie po to, aby utrwalić jej status, ale aby kształ-tować w niej nowe ramy współpracy międzynarodowej. Te z kolei są o tyle ważne, iż po-zwalają aktorom międzynarodowym odgrywać odpowiednie role umożliwiające im samo-identyfi kację82.

Podsumowanie

Podsumowując niniejsze rozważania, warto podkreślić, iż Unia Europejska stanowi nową kategorię aktora międzynarodowego, który bierze udział w stosunkach międzynarodowych z odmiennym podejściem od tradycyjnych mocarstw. Z jednej strony powoduje to, iż jest ona postrzegana jako dużo bardziej konstruktywny aktor w globalnych relacjach, z drugiej zaś stwarza ogromne problemy przy defi niowaniu strategii jej działań zewnętrznych. Ist-nieje bowiem silna pokusa do traktowania jej albo jako państwa, albo jako klasycznej orga-nizacji międzynarodowej, co wiąże się z próbą narzucenia jej określonych wzorców zacho-wania znanych z dotychczasowych realiów. Jest to również istotny problem przy defi nio-waniu wielkiej strategii, która przecież jest koncepcją przypisywaną do tej pory wyłącznie państwom. Jak się jednak wydaje, swoistość Unii powoduje, iż odmiennie trzeba spojrzeć na koncepcję jej funkcjonowania na arenie międzynarodowej, dostrzegając nie tylko jej sil-ne strony, ale również brak perspektyw stania się w najbliższym czasie mocarstwem militar-nym. Jedno jest jednak pewne – aby Unia stała się globalnym graczem, niezależnie od tego, czy określi się ją jako mocarstwo cywilne, mocarstwo normatywne czy soft power, musi za-istnieć rzeczywista wola polityczna. Unia ma potencjał do  tego, aby zostać mocarstwem, ale jedynie wtedy, gdy będzie tego chciała. Problemem bowiem nie jest brak możliwości, ale niedostrzeżenie przez państwa członkowskie wspólnego interesu w europejskiej poli-tyce zagranicznej, tak jak to ma miejsce w innych obszarach integracji. Wydaje się jednak, iż Europa powoli dojrzewa do samookreślenia się na arenie międzynarodowej, co wynika nie tylko z dynamicznie zmieniającej się rzeczywistości, ale również długotrwałej praktyki działań zewnętrznych. Nadszedł moment, w którym liderzy europejscy będą musieli jasno odpowiedzieć sobie na pytanie, jaką rolę ma odgrywać Unia w wielobiegunowym świecie. Odpowiedź wydaje się oczywista, należy bowiem raczej porzucić jako nieziszczalne w da-jącej się przewidzieć perspektywie koncepcje supermocarstwa i  Euro -neutralności. Jedy-ną realną, ale i najłatwiejszą do wdrożenia jest szeroko rozumiana strategia Unii jako mo-carstwa cywilnego. Wspierają ją lata aktywności i zdobytych doświadczeń w zakresie po-mocy rozwojowej, humanitarnej, ekologicznej czy pokojowej. Wytworzyły się już pewne mechanizmy, schematy myślenia, ścieżki postępowania, które pozwolą Unii bardzo szyb-ko wdrożyć nową strategię. Dlatego też wydaje się, iż przy obecnej słabości USA oraz jesz-cze stosunkowo niezbyt silnej pozycji tzw. wyłaniających się potęg Unia ma szansę na sa-moidentyfi kację na  arenie międzynarodowej, co  pozwoli jej odgrywać samodzielną rolę.

81 T. Renard, S. Biscop, A Need…, s. 5.82 Jak to  ujął L. Van Langenhove, są  one „teatrem” dla państw, gdzie dokonują się interakcje między nimi;

L. Van Langenhove, Th e EU…, s. 9.

Page 63: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ARTYKUŁY 63

Paradoksalnie unikanie decyzji również przyniesie rozwiązanie, z tym że negatywne dla in-teresów Europy, stanie się ona bowiem przedmiotem działań innych państw i straci praw-dopodobnie ostatnią okazję do  kształtowania ładu międzynarodowego według własnego interesu. Poza tym, jeżeli ostateczny kształt środowiska międzynarodowego jest obecnie wielką niewiadomą, to  najlepsze, co  można zrobić, to  próbować kształtować zachodzące zmiany w pożądanym kierunku.

In quest for grand strategy – the European Union in the face of challenges of the changing international order

Summary

In this article there are indicated new internal and external factors that determine the European Union and force it to redefi ne its international role. Also a model which will enable the EU to carry out their international goals and interests in the most ef-fective way has been suggested. In order to do so, the writer applies the concept of the so-called grand strategy, which still only recently has been attributed solely to countries, but more and more frequently, is used as a convenient instrument to build a wide vision of the place of the Union in the global international order.

Page 64: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

Jarosław J. PIĄTEKUniwersytet Szczeciński

Działanie siłą a rozwiązywanie sytuacji kryzysowych współczesnej demokracji

Autor w  niniejszym artykule dokonuje oceny roli pozawojskowych uczestników procesu rozwiązywania sytuacji kryzysowych. Uznaje, że  próby rozwiązania sytu-acji kryzysowej często zakładają wykorzystywanie siły zbrojnej jako środka naci-sku, którego głównym celem jest wymuszenie na przeciwniku zaniechania realiza-cji pierwotnych zamiarów. Wskazuje również na wywieranie coraz większego wpły-wu na politykę i strategię bezpieczeństwa takich zjawisk, jak lobbing i korupcja po-lityczna, kalkulację odnoszącą się do relacji: zagrożenia -obrona. Ogniwem uzupeł-niającym jest tu  nierzadko analityczna security community, której pozycja i  wpły-wy zależą w  niemałej mierze od  stopnia bezpieczeństwa międzynarodowego. Stwierdza także, że prawdopodobnie kończy się pierwszoplanowa rola technokra-tów w kreowaniu polityki bezpieczeństwa, których zaczynają zastępować stratedzy. Jego zadaniem skomplikowana procedura planistyczna i wykonawcza wymaga bo-wiem stosowania skrupulatnych obliczeń i koordynacji działań nawet dla najmniej-szych elementów, niekiedy wręcz uniemożliwia kontrolę organów demokratyczne-go państwa.

1. Rozwiązywanie sytuacji kryzysowych (według poglądów amerykańskich)

Podstawowym kryterium kwalifi kacyjnym podczas wyznaczania polityków na  najwyższe stanowiska w  urzędach amerykańskiej administracji państwowej jest udokumentowana umiejętność […] wielkiego zrozumienia wyższych spraw państwowych1. Powyższe kryterium ma również zastosowanie w obecnych warunkach, a  jego prawdziwość można uzasadnić na  przykładzie kompetencji amerykańskich osobistości politycznych2. Prezydent Stanów Zjednoczonych i jego doradcy w obliczu zaostrzającej się sytuacji międzynarodowej okre-ślają cele polityczne, jakie rząd zamierza osiągnąć, rozwiązując rodzący się kryzys, i decy-dują, czy do osiągnięcia założonych celów należy użyć sił zbrojnych. Po określeniu przez prezydenta celów strategicznych niedopuszczalne jest, aby zespół jego doradców popełnił

1 Jest to, według Karla von Clausewitza, główny warunek potwierdzający zdolności polityków do strategiczne-go myślenia i to nie tylko pod kątem przygotowań kraju do udziału w wojnie globalnej, ale również użycia sił zbrojnych w konfl iktach prowadzonych na mniejszą skalę, szerzej: C. v Clausewitz, O wojnie, Księga 1 -5, Warszawa 1958, s. 68.

2 Zdolność do ustanawiania preferencji wykazuje tendencje do wiązania się z takimi nienamacalnymi atuta-mi, jak atrakcyjna osobowość, kultura, wartości polityczne, instytucje oraz polityka, która jest postrzegana jako prawomocna lub mająca autorytet moralny, szerzej: J. S. Nye. jr., Soft Power. Jak osiągnąć sukces w polity-ce światowej, Warszawa 2007, s. 35.

Page 65: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ARTYKUŁY 65

błąd lub dopuścił do  zmian mogących wypaczyć istotę użycia wojska, które zostało wy-dzielone do siłowego zrealizowania celów politycznych. Zespół ten jest odpowiedzialny za merytoryczną pracę planistów oraz wykonawców na wyższych szczeblach kierowania pań-stwem i dowodzenia siłami zbrojnymi. Istota kryterium kwalifi kacyjnego doboru współ-czesnych polityków sprowadza się do tego, aby decyzje oraz szczegółowe zarządzenia wy-konawcze i wytyczne do planowania operacyjnego docierały, tak że […] wódz staje się mę-żem stanu, ale nie może przestać być wodzem3.

Na  czym polega planowanie strategiczne w  sytuacji kryzysowej na  szczeblu Białego Domu? Proces planowania strategicznego przebiega w układzie pionowym „z góry w dół”. Na  szczeblu gabinetu prezydenta są  rozpatrywane wszelkie warianty przebiegu sytuacji kryzysowych z  uwzględnieniem aspektów wojskowych czy dyplomatycznych lub ekono-micznych, nie tylko oddzielnie, ale również we wzajemnym ich powiązaniu. Niezależnie od tego, iż część polityków może być przeciwna wykorzystaniu militarnego potencjału pań-stwa lub wypowiadać się powściągliwie w tej sprawie, wyżsi dowódcy wojskowi są gotowi do przedstawienia wariantowanych planów użycia sił zbrojnych odpowiednio do zaistnia-łej sytuacji. Dlatego też możemy dostrzec dwie płaszczyzny planowania strategicznego re-agowania kryzysowego, pierwsza realizowana metodami stricte politycznymi i druga, któ-rej obszarem są działania militarne. W sytuacji kryzysowej na płaszczyźnie pierwszej Bia-ły Dom korzysta – w oparciu o dyrektywę nr l prezydenta Busha (National Security Direc-tive l)4 – ze zorganizowanej struktury funkcjonalnej amerykańskiego systemu bezpieczeń-stwa narodowego, w której skład wchodzą: Rada Bezpieczeństwa Narodowego, Komitet Za-stępców Członków Rady Bezpieczeństwa Narodowego5, Główny Komitet Rady Bezpieczeń-stwa Narodowego, Komitety Koordynacyjne Polityki Rady Bezpieczeństwa Narodowego.

W  sytuacjach kryzysowych powyższe organy funkcjonują w  systemie ciągłym, nato-miast w sytuacji pokojowej (braku zagrożenia kryzysem) stale pracuje tylko Komitet Za-stępców Członków Rady Bezpieczeństwa Narodowego, który śledzi zmiany zachodzą-ce w  sytuacji polityczno -wojskowej na  arenie międzynarodowej oraz podejmuje decyzje o  uruchomieniu organów systemu bezpieczeństwa narodowego Stanów Zjednoczonych. W  sytuacji kryzysowej miejscem podejmowania decyzji wagi państwowej jest Centrum Operacyjne w Białym Domu, które odgrywa równocześnie rolę międzyresortowej bazy wy-miany informacji i poszukiwania sposobów rozwiązywania sytuacji kryzysowych. Pracują

3 Cyt za: C. v Clausewitz, op. cit.4 R. Moss, Legal Eff ectiveness of a Presidential Directive as Compared to an Executive Order – Memorandum For

Th e Counsel to the President. January 29, 2000.5 Komitet Zastępców Członków Rady Bezpieczeństwa Narodowego (Th e NSC Deputies Committee – NSC/

DC) składa się z zastępcy doradcy prezydenta ds. bezpieczeństwa narodowego (z reguły jest przewodniczą-cym Komitetu), podsekretarza stanu w MSZ ds. polityki, zastępcy szefa CIA, zastępcy przewodniczącego Ko-mitetu Szefów Sztabów oraz innych osób, zapraszanych do udziału w pracy Komitetu w zależności od po-trzeb. Do zasadniczych zadań Komitetu należy m.in. ocena rozwoju sytuacji międzynarodowej i jej wpływu na proces podejmowania decyzji; ocena potencjalnego przeciwnika i prawdopodobnych kierunków zagroże-nia; prognozowanie zamiaru i motywacji działania strony przeciwnej; ocena stosunków sił i możliwego spo-sobu działania stron; przygotowanie danych do decyzji o wyborze sposobu zabezpieczenia amerykańskich in-teresów w poszczególnych regionach świata; opracowanie rozwiązań wariantowych; ocena prawdopodobnych sposobów działania przeciwnika, stron trzecich oraz innych koalicji i ugrupowań polityczno -gospodarczych; poszukiwanie najlepszych wariantów rozwiązań sytuacji kryzysowej, szerzej: Senate Report of Prewar Intelli-gence on Iraq, 2004 – X. White Paper on Iraq’s Weapons of Mass Destruction Programs, p. 287, footnote 35.

Page 66: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGO – 2010/201166

tam przedstawiciele różnych państwowych agencji oraz doraźnie powoływani specjaliści. Zespół ten przygotowuje informacje dla prezydenta i wiceprezydenta Stanów Zjednoczo-nych, wyznaczonego najstarszego członka Komitetu Koordynacyjnego Polityki Rady Bez-pieczeństwa Narodowego NSC/PCCs (odpowiedzialnego za rejon objęty kryzysem), do-radcy prezydenta ds. bezpieczeństwa oraz jego zastępcy – przewodniczącemu Komitetu NSC/DC.

Niezwykle interesująca jest jednak inna płaszczyzna realizacji wojskowych aspektów planowania strategicznego w  sytuacji kryzysowej. Departament Obrony (Th e Departa-ment of Defense – DoD) stosuje w zasadzie tylko dwa sposoby planowania użycia sił zbroj-nych. Jeden polega na ukierunkowanym planowaniu perspektywicznym, a drugi, doraźny, na rzecz rozwiązywania nagle wybuchających konfl iktów. W obydwu przypadkach plano-wanie polega na określeniu potrzeb podjęcia wysiłków dyplomatycznych i ekonomicznych, niezbędnych do zrealizowania założonych celów politycznych, porównaniu ich z posiada-nymi możliwościami oraz na sprecyzowaniu zadań strategiczno -operacyjnych dla sił zbroj-nych6. Obydwa sposoby pozwalają zaangażować te same struktury funkcjonalne, zastoso-wać jednolitą metodę postępowania w procesie decyzyjnym oraz zobowiązują do przestrze-gania procedury pracy, uwzględniającej wyraźny podział kompetencji i  odpowiedzialno-ści. Jedynym składnikiem, który wyróżnia te sposoby, jest czynnik czasowy. Podczas gdy pierwszy tryb pracy ma walory bez mała komfortowe z  uwagi na  dysponowanie długim czasem, to w drugim sposobie przedsięwzięcia należy wykonywać bardzo szybko, w ekstre-malnych sytuacjach wynikających z gwałtownie zmieniających się wydarzeń, które wyma-gają od personelu dużego napięcia, wielkiej odporności psychicznej i niezwłocznego podej-mowania decyzji7.

Opracowany i przyjęty w 1976 roku Ramowy schemat postępowania w sytuacjach kry-zysowych ma na  celu zapewnić prawny proces planowania oraz kierowania i  dowodze-nia siłami zbrojnymi w  czasie rozwijania operacyjnego i  użycia wojsk w  ramach opera-

6 amerykański 5 -stopniowy system osiągania gotowości bojowej sił zbrojnych to US DEFCON (Defence Con-dition) w NATO odpowiednikiem jest system LERTCON. Dla przykładu, US DEFCON 5 (NATO LERTCON 5) oznacza, że siły zbrojne są utrzymywane w stałej gotowości bojowej; US DEFCON 4 (NATO LERTCON 4) oznacza osiąganie podwyższonej gotowości bojowej po wykonaniu zadań tzw. alarmu ogólnego; US DEF-CON 3 (NATO LERTCON 3) oznacza przystąpienie do operacyjnego rozwijania sił zbrojnych; US DEFCON 2 (NATO LERTCON 2) nakazuje wykonanie przedsięwzięć rozśrodkowania i  przerzutu sił wzmocnienia, a US DEFCON l (NATO LERTCON l) osiągnięcie stanu pełnej gotowości bojowej i wyrażenie zgody na roz-poczęcie działań wojennych, które – zdaniem dowódcy danego teatru wojny – mogą zapewnić osiągnięcie za-kładanych celów przy najmniejszym stopniu ryzyka i najmniejszych kosztach własnych; W czasie kryzysu ku-bańskiego w 1962 r. siły zbrojne USA przeszły do poziomu gotowości DEFCON 3. W krytycznym momen-cie kryzysu Strategic Air Command (dowództwo odpowiedzialne za strategiczne siły jądrowe) zostało posta-wione w stan gotowości DEFCON 2. W 1973 r. podczas Wojny Jom Kippur i krytycznej fazy dla państw arab-skich, gdy pojawiła się groźba interwencji zbrojnej Związku Radzieckiego w celu wsparcia państw arabskich, siły zbrojne USA przeszły do poziomu gotowości DEFCON 3. DEFCON 3 był także wprowadzony po zama-chach terrorystycznych z 11 września 2001 roku, http://www.fas.org/nuke/guide/usa/c3i/defcon.htm. (aktu-alizacja 16 czerwca 2009 r.).

7 W sytuacjach kryzysowych rzadko występuje możliwość całkowitego wykorzystania gotowych planów dzia-łania. Specjaliści wojskowi określają kryzysy jako sytuacje „nieplanowe”, jednak korzystają z wcześniej przy-gotowanych rozwiązań wariantowych, do których wprowadza się tylko niezbędne korekty i uzupełnienia.

Page 67: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ARTYKUŁY 67

cji wojskowych przeprowadzonych na teatrze objętym sytuacją kryzysową8. Kluczową rolę w  wykonywaniu harmonogramu spełniają wojskowe organa władz państwowych (Natio-nal Command Authorities – NCA), tj. sekretarz obrony9, przewodniczący Kolegium Sze-fów Połączonych Sztabów10 i jego sztab11 oraz dowódca teatru wojny z kryzysową sytuacją (A Unifi ed Combatant Command – UCC).

Wypracowywanie decyzji na szczeblu naczelnych władz państwowych jest realizowane w sześciu etapach, co jednak nie oznacza, że wszystkie muszą być rygorystycznie przestrze-gane. W wielu sytuacjach etapy mogą wzajemnie zazębiać się w taki sposób, że nie będzie można określić ich granic lub (z braku czasu) niektóre z nich będą pomijane. Mimo to po-szczególne etapy powinny się charakteryzować: wewnętrzną spójnością oraz bezwzględ-ną dyscypliną wykonawstwa; wyraźnym podziałem kompetencji między szczeblami do-wodzenia, możliwością wpływania ze strony cywilnych władz państwowych na proces for-mułowania propozycji decyzji; możliwościami opracowania i terminowego przedstawienia trzech zasadniczych dokumentów, tj. zarządzenia wstępnego (Warning Order)12, zarządze-nia alarmowego (Alert Order)13 i rozkazu operacyjnego (Execute Order)14.

Informacja o zdarzeniu, które może mieć wpływ na bezpieczeństwo państwa, jest za-zwyczaj dla czynników decyzyjnych sygnałem rozpoczęcia realizacji pierwszego etapu re-agowania na sytuację kryzysową. Działanie podporządkowane jest prognozowaniu rozwo-ju sytuacji kryzysowej. Jeśli wydarzenia w jakimś stopniu stanowią potencjalne zagrożenie bezpieczeństwa Stanów Zjednoczonych, są one natychmiast przekazywane kanałami rzą-dowymi do właściwych agentur, np. Wojskowego Centrum Dowodzenia w Departamencie Obrony, Centrum Operacyjnego w Departamencie Stanu, Centrum Operacyjnego w Bia-łym Domu oraz do ośrodków operacyjnych organów wywiadowczych i innych agencji ad-ministracji państwowej. Wszelkie wydarzenia międzynarodowe są rejestrowane przez róż-8 Pod pojęciem rozwijanie należy rozumieć przerzuty zgrupowań operacyjnych w  rejon planowanych dzia-

łań (często wykonywane tylko w celu demonstrowania siły), natomiast użycie oznacza już wykonywanie za-dań bojowych, szerzej: Ch. Gray, Th e Bush Doctrine Revisited. Th e 2006 National Security Strategy of the USA, “Chinese Journal of International Law”, November 2006, vol. 5, issue 3, s. 555 – 578.

9 Sekretarz obrony odgrywa główną rolę i jest w operacyjnym pionie dowodzenia jedyną osobą cywilną po pre-zydencie Stanów Zjednoczonych, któremu bezpośrednio podlega przewodniczący Komitetu Szefów Sztabów.

10 Przewodniczący Kolegium Szefów Połączonych Sztabów (Th e Chairman of the Joint Chiefs of Staff ( CJCS ) jest najwyższą osobą funkcyjną amerykańskich sił zbrojnych i z urzędu bierze udział w rozwiązywaniu sytu-acji kryzysowych. Na mocy dekretu z 1986 roku (Goldwater -Nichols Act) jest głównym doradcą wojskowym prezydenta i  sekretarza obrony Stanów Zjednoczonych (poprzednio funkcję tę  pełnił kolegialnie Połączo-ny Komitet Szefów Sztabów). Przewodniczący uczestniczy w spotkaniach na najwyższym szczeblu w Białym Domu i ma bezpośredni dostęp do prezydenta oraz sekretarza obrony w okresie rozwiązywania problemów wynikających z sytuacji kryzysowej. Przewodniczący Kolegium utrzymuje bezpośrednią łączność z dowódcą, na którego terenie powstała sytuacja kryzysowa, szerzej: Bourne, Chistopher. „Unintended Consequences. of the Goldwater -Nichols Act.” JFQ (Spring 1998) 99 -108. online version argues it gives too much power to the Chairman. (aktualizacja 16 czerwca 2009 r.).

11 Sztab codziennie ocenia sytuację polityczno -wojskową w obszarze zagrożenia i z tej oceny przekazuje wnioski sekretarzowi obrony.

12 Planowanie działań kryzysowych dyrektywy wydane przez przewodniczącego Kolegium Szefów Połączonych Sztabów, który inicjuje kierunki i oceny kierunków działania, analizuje możliwości istniejące w miejscu kry-zysu a  będące w  dyspozycji, wspiera działanie tym samym. http://usmilitary.about.com/od/glossaryterm-sw/g/w6745.htm (aktualizacja 16 czerwca 2009 r.).

13 http://usmilitary.about.com/cs/generalinfo/g/alor.htm (aktualizacja 16 czerwca 2009 r.).14 Dictionary of Military and Associated Terms. US Department of Defense 2005.

Page 68: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGO – 2010/201168

ne źródła i agencje rządowe. W tym celu są wykorzystywani m.in. dyplomaci, ofi cerowie wywiadów, personel wojskowy pełniący służbę w jednostkach wojskowych i w innych in-stytucjach poza granicami Stanów Zjednoczonych, a także są rejestrowane przez urządze-nia techniczne (satelity rozpoznawcze, stacje radiolokacyjne i  inne). Źródłem informa-cji może być również wartownik pełniący służbę w strefi e zdemilitaryzowanej, a także ofi -cer dyżurny Centrum Operacyjnego w Białym Domu, który oglądając serwis informacyj-ny stacji telewizyjnej, uzyska informacje o zdarzeniu, powodującym wzrost napięcia mię-dzynarodowego. Główną osobą funkcyjną w siłach zbrojnych, odpowiedzialną za realizację pierwszego etapu, jest dowódca obszaru odpowiedzialności (AOR), w którego rejonie na-stąpiły wydarzenia. Niezwłocznie organizuje on system obserwacji i ewidencji zdarzeń ma-jących wpływ na rozwój sytuacji. Po ich przeanalizowaniu sporządza meldunek oceny sytu-acji kryzysowej i przekazuje go przewodniczącemu Kolegium Szefów Połączonych Sztabów (CJCS) i (równocześnie) sekretarzowi obrony. We wstępnej ocenie sytuacji opisane zosta-je powstałe już zdarzenia, obszar objęty kryzysem oraz stopień i charakter zagrożenia ame-rykańskich interesów i bezpieczeństwa obywateli Stanów Zjednoczonych przebywających na tym terenie.

W  tym czasie, kiedy trwa zbieranie kolejnych danych o  sytuacji w  rejonie kryzysu, Agencja Bezpieczeństwa Narodowego (National Security Agency – NSA)15 razem z CJCS analizują informacje i porównują z danymi uzyskiwanymi z innych źródeł. Jeśli organa te ocenią, iż zaistniała sytuacja kryzysowa, wówczas następuje uruchomienie mechanizmów związanych z pracami planistycznymi w pełnym zakresie. Według terminologii DoD sytu-acja kryzysowa oznacza wydarzenie lub rozwój wypadków stanowiących bezpośrednie za-grożenie interesów Stanów Zjednoczonych, terytorium tego państwa, jego obywateli oraz sił zbrojnych, a rozwój tych wydarzeń następuje tak szybko, iż wymusza szybkie podejmo-wanie decyzji przez rząd o ewentualnym użyciu amerykańskich sił zbrojnych. Oznacza to, że kwalifi kując sytuację jako „kryzysową”, naczelne władze państwowe automatycznie uru-chamiają wojskowy system planowania antykryzysowego16. Głównym ogniwem w drugim etapie procedury postępowania jest Centrum Operacyjne naczelnych władz państwowych, a  formalnym rozpoczęciem realizacji tego etapu jest przekazanie zarządzenia wstępnego (War -ning Order). Zarządzenia wstępne z reguły podpisuje CJCS, ale jeśli są w nich zawar-te wytyczne w zakresie rozwijania lub przegrupowania wojsk, wówczas podpisuje sekretarz obrony.

Podczas trzeciego etapu postępowania antykryzysowego główne prace planistycz-ne są  realizowane przez dowódców obszarów odpowiedzialności (AOR). Opierając się na otrzymanych zarządzeniach wstępnych od CJCS, dowódca danego obszaru ocenia sytu-ację i przeprowadza analizę różnych wariantów działania (courses of action), uwzględniając wytyczne wyższego szczebla kierowania działaniami antykryzysowymi. Z  reguły (z  uwa-gi na nietypowość powstałych zagrożeń) najczęściej decyduje się na opracowanie nowego

15 http://www.nsa.gov/about/mission/index.shtml (aktualizacja 16 czerwca 2005 r.).16 Amerykański multilateralizm nie polega więc na współdziałaniu z mocarstwami i organizacjami międzyna-

rodowymi, a jedynie na aprobacie podejmowanych przez Stany Zjednoczone działań. Robert Kagan przyzna-je, że dla USA multilateralizm oznacza zdobywanie poparcia sojuszników dla prowadzonej polityki, co nie jest równoznaczne z koniecznością uzyskania zgody organizacji międzynarodowych, szerzej: R. Kagan, Ame-rica`s Crisis of Legitimacy, „Foreign Aff airs”, (March/April) 2004.

Page 69: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ARTYKUŁY 69

planu użycia podległych mu sił zbrojnych i wtedy treścią trzeciego etapu jest przygotowanie kilku rozwiązań wariantowych. Do zatwierdzenia przesyła do sztabu nadrzędnego wszyst-kie opracowane warianty ze wskazaniem najlepszego (jego zdaniem) do realizacji i załącza szczegółowe uzasadnienie proponowanego sposobu wykonania zadań. Finalnym produk-tem tego etapu jest opracowanie meldunku.

Czwarty etap związany jest z wyborem metody działania antykryzysowego. Ten etap realizują organa kierowania szczebla centralnego. Władze naczelne państwa oceniają otrzy-mane warianty użycia sił zbrojnych i podejmują decyzję rozwiązania sytuacji kryzysowej. Główną rolę odgrywają Kolegium Szefów Połączonych Sztabów, a  także doradcze organa Rady Bezpieczeństwa Narodowego. W  tym czasie prezydent oraz członkowie Rady Bez-pieczeństwa Narodowego określają polityczne i polityczno -wojskowe sposoby rozwiązania sytuacji kryzysowej. Symptomem świadczącym o przyjęciu decyzji przez naczelne władze państwa w sprawie użycia sił zbrojnych w celu rozwiązania sytuacji kryzysowej może być np. przystąpienie do opracowania dokumentu zwanego „zarządzeniem alarmowym” (Alert Order), który podpisuje sekretarz obrony.

Zasadniczą rolę w piątym etapie działań w sytuacjach kryzysowych odgrywa dowódca odpowiedzialny za obszar odpowiedzialności (AOR) i jego sztab. Na podstawie otrzymane-go zarządzenia alarmowego przygotowuje się plany operacyjnego rozwinięcia sił zbrojnych (łącznie z jednostkami wzmocnienia i wsparcia), opracowuje i przekazuje rozkazy do pod-ległych związków operacyjnych i taktycznych, nadzoruje przebieg prac przygotowawczych oraz przegrupowuje (za zgodą sekretarza obrony Stanów Zjednoczonych). Etap ten prak-tycznie jest kontynuowany dopóty, dopóki naczelne władze państwa nie odwołają lub nie wydadzą rozkazu do rozpoczęcia działań.

Etap ostatni – szósty – rozwiązania sytuacji kryzysowej związany jest z wykonaniem działań operacyjnych w myśl dyrektyw podpisanych przez sekretarza obrony USA. Etap ten kończy się z chwilą osiągnięcia założonych przez rząd Stanów Zjednoczonych celów poli-tycznych i militarnych.

2. Siła dla demokracji. Demokracja i skuteczność jej działania

„Wieczny pokój jest możliwy” – przekonywał wielki fi lozof z  Królewca Immanuel Kant. Idea „przez demokrację do pokoju” zrobiła zawrotną karierę. Bierze się ono ze spostrzeże-nia, że demokracje nie są skłonne prowadzić między sobą wojen. Trzymając się takiej logi-ki, musielibyśmy uznać, że szybki rozkwit demokracji w XX w. winien uczynić świat miej-scem bardziej pokojowym. W początku minionego stulecia nie było na świecie państwa, które według obecnych kryteriów uznalibyśmy dziś za w pełni demokratyczne17. Tymcza-sem na koniec XX w. mieliśmy 120 suwerennych państw demokratycznych o łącznej po-pulacji sięgającej 3,5 miliarda ludzi, co  stanowiło 58,2% populacji świata. Można więc 17 Istniały państwa kierujące się zasadami demokratycznymi (było ich w tym czasie 25 o łącznej populacji 206,6

milionów ludzi, co stanowiło zaledwie 12,4% ówczesnej populacji świata), ale daleko im było do pełnej de-mokracji, w każdym z nich bowiem ze statusu obywatelskiego wyłączone były duże segmenty społeczeństwa (mniejszości etniczne i rasowe, kobiety, ludzie bez odpowiedniego cenzusu majątkowego itd.). Była to więc demokracja dla wybranych.

Page 70: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGO – 2010/201170

zaryzykować twierdzenie, że wiek XX był nie tylko okresem nasilonego okrucieństwa, prze-mocy i cierpień, ale także czasem emancypacji narodów i społeczeństw. Był to więc także w pewnym sensie „złoty wiek” dla procedur demokratycznych18. Z dużą pewnością każdy z nas może zdefi niować to, co jest, a co nie jest demokracją, skupiając się przede wszystkim na pojęciu demokratycznych rządów. Mają one uwzględniać wolę ludzi i są odpowiedzial-ne przed nimi. Z tej analizy wynika jednak podstawowy problem, iż ludzie rzadko godzą się na to co jest najlepsze w danej sprawie. Dlatego też w praktyce rządzenie demokratyczne to reagowanie na większość19. Z natury rzeczy demokracja ani jej formy rządów nie są wca-le predysponowane do tego, aby w sposób bezstronny rozwiązywać konfl ikty. W demokra-cji także istnieje możliwość wyboru racji strony, która nie jest satysfakcjonującym wybo-rem wszystkich.

Stworzenie silnej, zdrowej demokratycznej kultury politycznej, zdolnej przetrwać trud-ną sytuację gospodarczą, przemiany społeczne czy kryzysy polityczne, wymaga wiele czasu. Nie przypadkiem większość stabilnych demokracji na świecie znajduje się w grupie najbo-gatszych państw naszego globu, wiele zaś spośród najbiedniejszych uległo dyktaturom czy padło ofi arą wojskowych zamachów stanu. Nawet doskonale zdefi niowana konstytucja de-mokratyczna nie rozwiąże żadnego sporu i nie przetrwa bez kultury politycznej, która pod-trzymywałaby jej funkcjonowanie. Rozwój demokratycznych procedur wymaga m.in. okre-su względnego spokoju, dobrobytu gospodarczego oraz stabililności politycznej. Wszyst-kie te warunki nie są możliwe do pogodzenia z istnieniem sytuacji wywołanych konfl iktem. Tym bardziej, że sama demokracja nie jest metodą sprawowania rządów, która nie podlega kryzysom. Sposobów ich rozwiązania jest tyle, ilu podejmujących się im sprostać20.

Konfl ikty, które demokracja musi rozładowywać, mogą doprowadzić do włączenia w te spory procedury i instytucje demokratyczne, narażając je na „kłopoty”. Sytuacje przeciąga-jących się konfl iktów mogą doprowadzić do nadwerężenia i zdyskredytowania samego sys-temu demokratycznego.

Czy system demokratyczny może stworzyć procedury, które wykorzystane zostaną do celów niezgodnych z ideałami demokracji? Prezydent George W. Bush. od 11 września 2001 r. często powtarzał, że jego obowiązek jako przywódcy państwa określany jest prawie wyłącznie przez wojnę o bezpieczeństwo Ameryki. Samej polityce nadał znamiona wyjąt-kowej wojowniczości i podatnej na zastosowanie wszelkich środków przemocy, a jednocze-śnie braku reakcji na opinię świata, […] jako kraj błogosławiony jesteśmy powołani do tego, by uczynić ten świat lepszym21. Za rządów Busha wyłoniła się strategia wojenna w formacie 18 Jeśli jednak nieco wnikliwiej spojrzymy na procesy demokratyzacyjne świata, to okazuje się, iż obecny stan

był poprzedzony serią wzlotów i upadków. Demokratyzacja zderzała się z różnymi przejawami autorytary-zmu, w tym także z autorytaryzmem w najbardziej ekstremalnej, bo totalitarnej formie. Nierzadko z tego zde-rzenia wychodziła pokonana. Nie był to więc proces liniowy, jak sugerowałyby przytoczone wcześniej dane), lecz raczej pełen meandrów i nieoczekiwanych zwrotów. Z tych to właśnie powodów obecną tendencję roz-przestrzeniania się procedur demokratycznych na świecie nazywa się – za Huntingtonem – trzecią falą demo-kratyzacji.

19 A. Jamróz, Demokracja współczesna, Białystok 1993, s. 24 -28; por. A. Antoszewski, Wzorce rywalizacji poli-tycznej we współczesnych demokracjach europejskich, Wrocław 2004, s. 33 -43; por. M. Król, Bezradność libera-łów. Myśl liberalna wobec konfl iktu i wojny, Warszawa 2005, s. 99 -108.

20 A. Th imm, Demokracja, demokratyzacja, prawa człowieka, www.nowakrytyka.phg.pl/article.php3?id_artic-le=94 (aktualizacja 10 marca 2005 r.)

21 B. R. Barber, Imperium strachu. Wojna, terroryzm i demokracja, Warszawa 2005, s. 50.

Page 71: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ARTYKUŁY 71

„4 -2 -1” – odstraszać w czterech miejscach, kontratakować w dwóch, w jednym z nich iść do stolicy wroga22. Konsekwentnie następowała więc militaryzacja amerykańskiej polityki zagranicznej. Jej konsekwencją był proces dyplomatyzacji amerykańskiego wojska (instytu-cja dowódców regionalnych, którzy tworzą „wojskową architekturę imperium”).

Mimo narodowego szoku i wybuchu uczuć patriotycznych po 11 września 2001 roku, nie ustała w USA dyskusja o nieprzekraczalnych granicach samoobrony. Demokracje nie są  wcale wolne od  agresji, potrzebują jednak alibi moralnego i  politycznego, możliwego do strawienia przez ich własną i międzynarodową opinię publiczną23. Wielu obserwatorów sceny publicznej zwracało i zwraca uwagę na to, że problemy polityczne są na tyle skompli-kowane i wymagające, że leżą poza zakresem kompetencji wyborcy. W tej sytuacji kluczo-wą rolę, również w systemach demokratycznych, zajmują elity polityczne, zwane klasą po-lityczną, które potrzebują co najwyżej cyklicznego poparcia wyborczego. Coraz więcej de-cyzji zapada w obrębie tak zwanego drugiego państwa, czyli w wyniku zakulisowych prze-targów między elitami przedsiębiorców (coraz istotniejszą rolę odgrywają różnego rodza-ju lobbies), pracowników (liderzy związków zawodowych), niezależnych stowarzyszeń za-wodowych, urzędników wyższego szczebla, służb specjalnych oraz ekspertów. Natomiast sami wyborcy, obywatele państwa nie są w stanie, i zwykle nie chcą, zajmować się polity-ką ogólnopaństwową. Tym samym obietnice demokratycznych ideologów związane z peł-nym dostępem obywateli do władzy, jawnością życia publicznego, reprezentacją interesów wszystkich grup w życiu publicznym okazywały się mniej lub bardziej fi kcyjne czy możli-we do spełnienia. Od wielu lat mówi się przeto — mimo postępów demokracji w świecie — o zaniku partycypacji obywatelskiej. W tym kontekście celowość podejmowanych dzia-łań w zakresie kreowania polityki „bez wojny” jest bowiem wątpliwa. […] Cały cel prak-tycznej polityki – powiedział H. L. Mencken – to utrzymywać społeczeństwo w stanie alarmu (i przez to domagające się, by je poprowadzić ku bezpieczeństwu), poprzez straszenie go nie-kończącą się serią złych duchów, z czego wszystkie są urojone. Naprawdę przywoływane zmo-ry rzadko są urojone, jednak zazwyczaj są rozdmuchane poza granice wszelkiego zdrowego rozsądku24.

W  demokracjach współczesnych oczywisty jest podział na  rządzących i  rządzonych; po jednej stronie stoi państwo, po drugiej obywatele. Funkcjonują zawodowi politycy oraz istnieją ludzie zajmujący się polityką tylko sporadycznie, jeśli w ogóle. To pierwsze ograni-czenie (jedno z wielu) postawy ideowej pruskiego generała. Kolejne związane jest z szero-ko rozumianym systemem politycznym współczesnych państw, które tylko pozornie dają możliwość bezpośredniego funkcjonowania wszystkim obywatelom. W  tych okoliczno-ściach celowe jest odwrócenie uwagi od służby zdrowia, ubezpieczeń społecznych, defi cy-tu, zniszczenia środowiska, rozbudowy nowych systemów broni, mogących dosłownie za-grozić przetrwaniu, oraz długiej listy innych niewygodnych tematów. Tradycyjnym i roz-sądnym do tego narzędziem jest „zastraszenie ludności”, jak twierdzą niektórzy, lub – jak

22 M. Karczmarski, Druga kadencja Busha: rewolucji nie będzie?, www.sprawypolityczne.pl (aktualizacja 16 czerwca 2005 r.).

23 Szerzej: P. Mazurkiewicz, Przemoc w polityce, Wrocław 2006, rozdział 3, Interwencja humanitarna jako akt władzy międzynarodowej nad suwerennością państwa, s. 137 -169.

24 N. Chomsky, M. Albert, Pytania o Irak, http://zmag.org/welus.html (aktualizacja 23 listopada 2003 r.)

Page 72: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGO – 2010/201172

chcą inni – mobilizowanie do walki w  imię obrony przed „wiekiem ciemności”25. Trzeba czasu, aby demokracja w swej pacyfi stycznej formie nabrała takiego wymiaru26. Pojedyn-czy akt demokratyczny wcale nie jest dowodem jej stabilizacji. Wielokrotnie odbyte wolne wybory, a zwłaszcza wymiana u władzy w bezkonfl iktowej formule swobodnie rywalizują-cych z sobą partii i liderów może być tą gwarancją. Kultura polityczna oparta na poszuki-waniu kompromisu poprzez system negocjacji i porozumień w wewnętrznej grze politycz-nej może gwarantować przyjęcie odpowiednich strategii zewnętrznych.

3. Asymetria wojny. Efekty demokratyzacji przemocy

Wydaje się, że współczesne wojny z udziałem demokracji kończyły się zwykle szybciej i po-ciągały mniej ofi ar i zniszczeń. Rzadziej też dochodziło w takich konfl iktach do mordowa-nia cywili na rozkaz bądź za wiedzą rządu. Przykładem takiej samoograniczającej się wojny mogą być Falklandy, Bałkany („wojna chirurgiczna”) i atak USA na Afganistan. Oczywiście, giną też w nich cywile, a nie dlatego, że są świadomie wybranym celem.

Slavoj Žižek uważa, że mamy dziś dwa rodzaje wojny: po jednej stronie mamy konfl ik-ty etniczno – religijne, z naruszeniem praw człowieka, po drugiej – wojny o bezpieczeń-stwo, będące rezultatem ataku na globalną władzę. Jednak żadne nie są tak naprawdę woj-nami w dawnym znaczeniu tego słowa27. Nie żeby prawa człowieka nie odgrywały żadnej roli w drugim typie konfl iktu; oczywiście odgrywają, lecz w odmienny sposób. Nie są głów-nym uzasadnieniem wojny – jakim jest bezpieczeństwo dla krajów cywilizowanych, pomoc humanitarna zaś jest teraz rozdawana przez same amerykańskie wojsko, aby wyraźnie wy-znaczyć granicę między „nielegalnymi bojownikami” lub „państwami zbójeckimi” a praw-dziwymi (i kochającymi wolność) obywatelami zaatakowanego państwa. Jest to niezbędne dla uprawomocnienia kategorii „państwa zbójeckie” oraz „nielegalni bojownicy”28.

Wojny i różne formy interwencji zbrojnych pozostają składnikiem życia międzynaro-dowego epoki globalizacji29. I nie będą to jedynie operacje reagowania kryzysowego. Upo-wszechnianie się demokracji, praw człowieka i otwartych gospodarek rynkowych nie ozna-cza zaniku wojen klasycznych. Będą je toczyć także demokracje, i będą to nie tylko „wojny z konieczności”, lecz również „wojny z wyboru”. Mogą one być toczone nie w obronie wła-snej, lecz dla utrzymania bądź wprowadzenia określonego porządku międzynarodowego. Państwa, które uważają, iż w ich interesie leży uczestniczenie w wojnach tego rodzaju, mu-szą być na nie przygotowane zarówno pod względem zdolności militarnych, jak i politycz-

25 N. Ferguson, Świat bez mocarstwa, „Gazeta Wyborcza. Gazeta Świąteczna”, wyd. Stołeczna, z dnia 23 -24 paź-dziernika 2004, s. 16 -17, por. także A. Smolar, Co wolno imperium?, s. 17 -18.

26 H. A. Jacobsen, Imperatyw pokoju. Polityka i wojna w XX wieku, Poznań 2000.27 Patrz szerzej, debata „Czy Unia Europejska powinna być w stanie podejmować wszystkie działania wykonal-

ne dla NATO?”. Fraser Cameron kontra Andrew Moravcsik, http:// www. Nato Review Bieżący numer: Jesień 2003 (Fraser Cameron jest dyrektorem studiów w European Policy Centre [Centrum Polityki Europejskiej] w Brukseli. Andrew Moravcsik jest profesorem ds. polityki rządowej i dyrektorem European Union Program [Programu o Unii Europejskiej] w Harvard University Center for European Studies.

28 V. K. Sasha, Stare dobre Imperium?, http:// www. recykling. uni. wroc. pl (aktualizacja 6 lutego 2004 r.).29 R. Kuźniar, Polityka i siła, Warszawa 2006, s. 286.

Page 73: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ARTYKUŁY 73

nego uzasadnienia i kosztów tego uczestnictwa. Nikogo przed procesem nie uchroni za-mknięcie się na niego30. W sposób niezwykle wyrazisty zakłócił on w sposób ostateczny po-zostałości symetrii w relacjach międzynarodowych31.

Istnieją dwa podstawowe punkty widzenia na możliwość uprawiania polityki siły oraz na  rolę, jaką ona może odgrywać w  przyszłej polityce. Pierwszy zakłada pojawienie się w obu tych dziedzinach zupełnie nowej jakości. Amerykański politolog G. Kennan pisze: […] od ponad trzydziestu lat uprzedzają nas mądrzy i dalekowzroczni ludzie o bezsensowno-ści wszelkiej wojny oraz o niebezpieczeństwie, jakie kryje w sobie jej przygotowanie32. Kennan kontynuuje: Prawdziwa broń – to w najlepszym razie rzecz, za pomocą której można usiło-wać wywierać wpływ na inne społeczeństwo, oddziałując na nastroje, rachuby, zamiary ludzi stojących na jego czele; bronią nie może być rzecz, za pomocą, której unicestwia się całe życie bez wyjątku, całą jego istotę, wszelkie nadzieje, kulturę, cywilizację innych narodów33. Dru-gi punkt widzenia sprowadza się do tego, że – mówiąc ogólnie – prawie nic się nie zmieni-ło we wspomnianych sferach, ponieważ nowa technologia przywraca sile militarnej jej po-przednie właściwości. Wobec tego „nową” siłą” militarną można dysponować dokładnie tak jak „starą”.

Zasada symetrii w zakresie działań militarnych (symetrii strategii militarnych) umoż-liwiała do niedawna posiadanie bezpieczeństwa (pewności) co do oceny stosunku sił po-szczególnych państw – począwszy od  wielkości ich sił zbrojnych, poprzez uzbrojenie aż po wysokość budżetu wojskowego. Pozwalała porównać je z własnym potencjałem i za-dbać, tworząc w  porę odpowiednie koalicje po  to, by ewentualny przeciwnik nie zdobył przewagi militarnej. Siły zbrojne w obrębie Europy były zasadniczo podobne, dlatego moż-na było porównywać je, stosując zwykłe liczenie. Prowadziło to nieraz do wyścigu zbrojeń, częściej jednak do stabilnych konstelacji polityki zbrojeniowej. Dla każdej ze stron starania przeciwnika były miarą własnych wysiłków militarnych. Zbrojono się nie przeciw wyima-ginowanemu wrogowi, ale przeciw realnemu przeciwnikowi. Miało to tę zaletę, że pozwa-lało stosunkowo łatwo stwierdzić – i odpowiednio skorygować – stan przewagi lub niższo-ści. Tego właśnie brakuje reakcji na współczesną asymetrię. Społeczeństwa demokratyczne funkcjonując między strachem a dążeniem do bezpieczeństwa, mogą same wprowadzić się w stan ogromnego ryzyka poprzez swą reakcję na wyzwania np. terrorystyczne, choćby gło-sząc ewangelię demokracji, praw człowieka i wolnego rynku34. A. Zwoliński twierdzi, nawet iż […] najważniejsze wojny w czasach współczesnych nie zostały spowodowane spiętrzeniem agresji, lecz instrumentalną agresją elit militarnych i politycznych. Im bardziej pierwotna cy-30 N. Chomsky, I kto tu jest terrorystą?, „Gazeta Wyborcza. Gazeta Świąteczna”, 2006, 7 -8 października, s. 18-20.31 System polityczny oparty na symetrii, jaki wykształcił się w Europie od końca wojny trzydziestoletniej, był

tworem wyjątkowo stabilnym. Co prawda w ramach tego systemu wciąż dochodziło do wojen, a nawet prze-sunięć granic, ale był on w stanie zapobiec pojawieniu się form prowadzenia wojen zagrażających systemowi, lub przynajmniej ograniczyć je do obszarów peryferyjnych, trzymając je z dala od centrum. Zasada symetrii, leżąca u podstaw tego systemu politycznego, sprawdziła się na trzech poziomach, przy czym jeśli na jednym z nich zaczynała zarysowywać się asymetria, inne były w stanie ją przejąć i zrównoważyć bądź zdusić jej po-wstanie w zarodku. Były to poziomy strategii militarnej, racjonalności politycznej oraz prawnomiędzynaro-dowej legitymizacji.

32 G. F. Kennan, Im Schatten der Atombombe, Köln 1982, s. 129.33 Ibidem, s. 161.34 H. Münkler, Strach oznacza klęskę. Strategia terroryzmu a obrona demokracji, „Europa” dodatek „Dziennika”

nr 36(127) 9 września 2006, s. 7.

Page 74: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGO – 2010/201174

wilizacja, tym mniej w niej wojen. Ich gwałtowność i częstotliwość wzrasta wraz z rozwojem cywilizacji technologicznej35. Dominująca pozycja Stanów Zjednoczonych w technologiach komunikacji i  przetwarzania danych wynika z  wielkich inwestycji oraz otwartego społe-czeństwa. Obserwacja z kosmosu, bezpośrednie nadawanie, szybkie komputery i niezrów-nana zdolność integracji złożonych systemów informacyjnych stworzyły „przewagę infor-macyjną”, która może pomóc odstraszyć lub odeprzeć tradycyjne zagrożenia militarne, przy stosunkowo niskich kosztach36. Przeszkodą do wykorzystania tego potencjału jest tradycyj-ne, głównie militarne pojmowanie bezpieczeństwa, jest też nieświadomość tego, co rewolu-cja informacyjna już wniosła i co jeszcze może wnieść dla ograniczenia roli wojen37. J. Sta-niszkis widzi również niedostosowanie systemu „imperium” do reszty nie tylko zachodnie-go świata, co w konsekwencji daje asymetryczne konfrontacje38.

Głęboka przebudowa postaw wobec pozycji wojny w  działaniach politycznych, aż do eliminacji przyczyn konfl iktów i przemocy, nie jest w zadaniem łatwym. Zastąpienie istniejącej kultury przemocy przez kulturę praw człowieka i demokracji może być osiągnię-te dopiero po  dłuższym czasie. Jak uczy doświadczenie, zmiany polityczne i  ekonomicz-ne mogą być gwałtowne, natomiast zmiany kulturowe, a  zwłaszcza zmiany wzorców za-chowania jednostek, grup i narodów, wymagają czasu39. Systemy demokratyczne są opar-te na funkcjonalnych strukturach oddolnych, a punktem wyjścia jest równość wszystkich ludzi. Demokracja opiera się na praworządności, prawach człowieka i hamulcach nakłada-nych władzy. Jednak podstawą działania nawet w państwie demokratycznym podsystemu militarnego często utożsamianego z bezpieczeństwem jest bezwzględnie możliwość osiąga-nia efektów. Jako mało realną w tym zakresie należy uważać możliwość poszukiwania kom-promisów, […] nadal tego potrzebujemy, nawet kiedy wojskowi mówią jak teoretycy i z pew-nością zawsze będziemy potrzebować – twierdzi M. Walzer40. Różnice te zaznaczają się jesz-cze mocniej, gdy armia zaatakuje inny kraj. Wojsko osiąga swe cele przy użyciu przemo-cy i groźby przemocy, co daleko odbiega od procedur prawnych stanowiących fundament państw demokratycznych. Wreszcie w demokracjach obowiązuje zasada równości wobec prawa, podczas gdy trudno sobie wyobrazić większą nierówność niż między żołnierzem ar-mii najeźdźcy a miejscowym cywilem. Chociaż więc państwo atakujące może mieć jak naj-lepsze intencje i sprowadzić ze sobą specjalistów z CIMIC, którzy wyłożą teorię demokra-cji, to jego postępowanie jest z gruntu niedemokratyczne. Czyny zadają kłam słowom.

Kryje się tutaj jeszcze istotniejsze pytanie: w jakim stopniu potrzebna jest potęga woj-skowa w epoce demokratycznej? Jaki jest sens być jedynym supermocarstwem, udzielnym władcą jednobiegunowego świata, skoro nie potrafi się sprawować kontroli nad jednym

35 Cyt. za: A. Zwoliński, Wojna. Wybrane zagadnienia, Kraków 2003, s. 21.36 G. J. Rattray, Wojna strategiczna w cyberprzestrzeni, Warszawa 2004, s. 35 -41.37 A. Mattelart, Społeczeństwo informacji, Kraków 2004, s. 105 -110.38 J. Staniszkis, Władza globalizacji, Warszawa 2004, s. 161.39 W przemówieniu do Kongresu z 6 marca 1991, prezydent USA George Bush zaprezentował wizję ładu świa-

towego (New World Order), w którym ‘rządy prawa zastąpią prawo dżungli’, a ‘silniejszy będzie chronił słab-szego’. Patrz: http://www.al -bab.com/arab/docs/pal/pal10.htm. (aktualizacja 21.08.2006); E. Mortimer, ‘Under What Circumstances the UN Should Intervene in a Domestic Crisis?’, [w:] O. A. Otunnu, M. W. Doyle (eds) Pe-acemaking and Peacekeeping for the New Century, Oxford – Lanham 1998, s. 114.

40 M. Walter, Spór o wojnę, Warszawa 2006, s. 38.

Page 75: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ARTYKUŁY 75

średniej wielkości państwem ani nawet średniej wielkości miastem?41 Siła wojskowa wciąż się przydaje do różnych celów, ale nie należy do nich kierowanie innymi krajami lub na-rzucanie im przemian. Postrzeganie siły wyłącznie w kategoriach wojskowych jest zasad-niczym błędem geopolitycznym. […] Udzielanie pomocy tym, którzy walczą o uczciwy wy-miar sprawiedliwości, wolne media, prawdziwe wybory, lepszą ochronę praw człowieka i lep-sze prawo gospodarcze nie musi przynieść natychmiastowych rezultatów. Stypendia, biblioteki i inne sposoby krzewienia idei mogą okazać się pożyteczne na Bliskim Wschodzie, tak jak kie-dyś w Korei. To metoda powolna, mało romantyczna, niepewna – ale nie bardziej niepewna niż użycie siły. Na dłuższą metę demokracja triumfuje dzięki swej przewadze42.

Jaka jest rola pozawojskowych uczestników w procesie rozwiązania sytuacji kryzyso-wych z udziałem sił zbrojnych? Odpowiedź wydaje się pozornie prosta. Politycy w stabil-nych systemach demokratycznych w każdym przypadku mają dominujący wpływ na spo-sób wykorzystania sił zbrojnych w rozwiązywaniu sytuacji kryzysowych. Ich działania z za-łożenia zmierzają do sprawowania nadzoru nad siłami zbrojnymi w państwie demokratycz-nym. Często w powszechnym obiegu funkcjonuje także przekonanie, iż politycy są zawsze zwolennikami odkładania decyzji o użyciu sił zbrojnych do ostatniej chwili. Nawet po uru-chomieniu operacji wojskowej próbują zachować kontrolę nad jej przebiegiem i oddziały-wać na decyzje kierownictwa wojskowego. Według wielu pobieżnych obserwatorów to za-zwyczaj politycy dążą do rozwiązania sytuacji kryzysowej drogą negocjacji, a groźbę uży-cia siły wykorzystują przede wszystkim, jako czynnik nacisku, którego głównym celem jest wymuszenie na przeciwniku zaniechania realizacji pierwotnych zamiarów. R. Kuźniar pi-sząc o dylematach i wnioskach dla strategii bezpieczeństwa wskazuje na niezwykle intere-sujące zagadnienie. […] Wchodzimy w krainę bardzo złożonych dylematów, których rozstrzy-ganie nie jest łatwe dla polityków; wszak muszą oni podejmować decyzje pod ciśnieniem cza-su, w warunkach niepełnej wiedzy, będąc ograniczeni przez własne ideologie i  ambicje czy sprzeczne niekiedy i  zawężające swobodę manewru zobowiązania. „Mgła wojny” staje się w epoce globalizacji „mgłą polityki”, która odwołuje się do siły zbrojnej dla realizacji celów polityki43. Niebezpieczeństwa dla „cywilnego wentyla bezpieczeństwa” należy szukać jesz-cze dalej, […] na politykę i strategię bezpieczeństwa coraz większy wpływ zaczyna wywierać sektor technologiczno -fi nansowy. Zamówienia mają mniejszy związek z potrzebami obrony, coraz większy zaś – z interesami tych, którzy „żyją” z zamówień dla armii, zysk zaczyna za-stępować kalkulację odnoszącą się do relacji: zagrożenia–obrona. […] Ogniwem uzupełniają-cym jest tu nierzadko analityczna security community, której pozycja i wpływy zależą w nie-małej mierze od  stopnia bezpieczeństwa międzynarodowego; wizja świata nadmiernie bez-piecznego nie leży w ich interesie44. Prawdopodobnie do przeszłości przejdzie czas amery-kańskiej polityki bezpieczeństwa, gdy technokraci brali górę nad strategami. Skomplikowa-na procedura planistyczna i wykonawcza ustalona w siłach zbrojnych państwa, wymagająca stosowania skrupulatnych obliczeń i koordynacji działań nawet dla najmniejszych elemen-

41 jas, PAP, Koszty wojny w Iraku dwukrotnie wyższe od ofi cjalnych (aktualizacja 13 listopada 2007)42 R. Cooper, Liberalizm imperialny. Czy obrońcy „demokratycznego realizmu” są rzeczywiście realistami?, „Euro-

pa” dodatek „Dziennika” nr 16 (91) 20 kwietnia 2005, s. 8.43 Cyt. za: R. Kużniar, Polityka i siła, Warszawa 2005, s. 305.44 Cyt. za: ibidem, s. 292.

Page 76: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGO – 2010/201176

tów, niekiedy wręcz uniemożliwia kontrolę organów demokratycznego państwa. Tym trud-niej o jej skuteczność, co w konsekwencji może wywołać poważne skutki polityczne.

Acting with force and solving crisis situations of modern democracy Summary

In this article the writer makes an evaluation of the role of non-military participants of the process of solving crisis situations. He acknoweldges that the attempts of solving a crisis situation often assume the use of armed force as a means of pres-sure, whose main goal is to impose on the opponent the abandonment of the exe-cution of the initial intentions. He also indicates the exertion of a bigger and bigger infl uence of such phenomena as lobbying, political corruption and the calculation referring to the relation: threat – defence on the politics and safety. The supplemen-tary link here is very often an analytic security community, whose position and in-fl uences depend greatly on the extent of international security. He also states that probably the leading role of technocrats in the creation of security policy is coming to an end as they are being replaced by strategists. In his opinion, the complicated planning and executive procedure requires the application of detailed calculations and coordination of actions even for the smallest elements, sometimes simply mak-ing the inspection of the bodies of democratic state impossible.

Page 77: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

Łukasz Dawid DĄBROWSKIUniwersytet Warszawski

Instytucjonalizacja kontroli przestrzegania postanowień międzynarodowych – na przykładzie dokumentów międzynarodowych z zakresu zapobiegania i karania korupcji

Artykuł koncentruje się na regulacjach prawnomiędzynarodowych najważniejszych z  punktu widzenia kontroli przestrzegania i  egzekwowania postanowień zwalcza-jących przestępczość korupcyjną. Przedstawiono trzy modele rozwiązań instytu-cjonalnych, koncentrując się na  ich organizacji, sposobie funkcjonowania i podej-mowania działań. Autor uznaje, że międzynarodowa kontrola harmonizuje działal-ność państw i pozwala organizować współpracę międzynarodową. Wskazuje rów-nież na inne niż funkcje kontrolno -nadzorcze zadania międzynarodowych organów kontrolnych, w tym na ich rolę szkoleniową, informacyjną oraz upowszechniającą.

Wprowadzenie

Słowo kontrola posiada w terminologii prawnomiędzynarodowej dwa znaczenia. W języ-ku francuskim controle1 oznacza sprawdzenie prawidłowości jakiejś czynności, natomiast w języku angielskim control jest pojęciem szerszym i obok sprawdzenia oznacza także spra-wowanie nad czymś władzy2. W  języku polskim dominuje francuski sposób rozumienia, choć pod wpływem literatury angielskiej częste są przypadki używania tego słowa w szer-szym znaczeniu3. Istotą działalności kontrolnej jest obserwowanie określonych zjawisk oaz analizowanie ich charakteru. Cechą charakterystyczną międzynarodowego systemu wal-ki z przestępczością, w tym przestępczością korupcyjną, jest funkcjonowanie różnego ro-dzaju organizacji, organów lub instytucji międzynarodowych kontrolujących przestępczość w wymiarze międzynarodowym.

Największy udział w dziedzinie egzekwowania prawa i współpracy międzynarodowej w sprawach karnych mają organizacje rządowe, utworzone i działające niezależnie od po-stanowień konwencji lub umów międzynarodowych poświęconych różnym rodzajom przestępczości4. Problematyką tą  zajmują się także liczne organizacje pozarządowe oraz

1 J. Symonides, Kontrola Międzynarodowa, Towarzystwo Naukowe w Toruniu, Studia Iuridica, Tom V, 1978 r., zeszyt 2, s. 5.

2 Webster’s Th ird New International Dictionary of the English Language, Wyd. Konemann 1993 r., s. 496.3 J. Symonides, op. cit., s. 6.4 Np.: Międzynarodowa Organizacja Policji Kryminalnej – Interpol, Europejski Urząd Policji – Europol, Euro-

pejskie Biuro ds. Zwalczania Oszustw – OLAF.

Page 78: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGO – 2010/201178

instytucje fi nansowe, wnosząc nieoceniony wkład w wyznaczanie kierunków ewolucji stan-dardów prawnych, a  także pełniąc straż nad przestrzeganiem istniejących mechanizmów prawnych i standardów etycznych5.

W  procesie instytucjonalizacji międzynarodowej kontroli przestępczości istotną role odgrywają również organy ustanowione na podstawie przyjętych w danej dziedzinie umów międzynarodowych. Do poważniejszych problemów współczesnego świata, obok przestęp-czości zorganizowanej, prania brudnych pieniędzy czy handlu narkotykami, należy prze-stępczość korupcyjna. Reakcją na  rozprzestrzenianie się korupcji jest protest społeczno-ści międzynarodowej przeciw jej aktywności i przyzwolenie na aktywizację państw i wła-ściwych organizacji do jej zwalczania. W walkę z korupcją zaangażowane są wszystkie or-ganizacje międzynarodowe na płaszczyźnie powszechnej i regionalnej. Tworzą one liczne antykorupcyjne dokumenty o  różnej mocy prawnej, których celem jest zwalczanie prak-tyk korupcyjnych i zapobieganie im. Uznając wagę dostosowania postanowień porozumień do zmieniających się mechanizmów korupcyjnych i udoskonalania konwencji, rozwiąza-nia instytucjonalne wprowadzono we wszystkich głównych umowach antykorupcyjnych. Konwencja Organizacji Państw Amerykańskich przeciwko korupcji6 (dalej: Konwencja amerykańska), Konwencja o  zapobieganiu i  zwalczaniu korupcji Unii Afrykańskiej7 (da-lej: Konwencja afrykańska), Protokół Wspólnoty Gospodarczej Państw Afryki Zachodniej przeciw korupcji8 (dalej: Protokół ECOWAS), Protokół Południowoafrykańskiej Wspólno-ty Rozwoju przeciw korupcji9 (dalej: Protokół SADC), Konwencja karnoprawna o korup-cji Rady Europy10 (dalej: Konwencja karnoprawna), Konwencja cywilnoprawna Rady Eu-ropy11 (dalej: Konwencja cywilnoprawna), Konwencja ONZ przeciw korupcji12 (dalej: Kon-wencja ONZ), a także Konwencja OECD o zwalczaniu przekupstwa zagranicznych funk-cjonariuszy publicznych w międzynarodowych transakcjach handlowych13 (dalej: Konwen-cja OECD) to dokumenty przewidujące stosowne mechanizmy kontroli przestrzegania ich postanowień.

Przyjęte w nich rozwiązania instytucjonalne można przedstawić w postaci trzech za-sadniczych modeli, użytych przez A. Przyborowską -Klimczak14. Model pierwszy pole-

5 Instytucje bankowe, jak np.: Bank Światowy, Europejski Bank Odbudowy i Rozwoju, a także Międzynarodo-wa Izba Handlu, czy Światowa Organizacja Handlu.

6 Inter -American Conwenction against Corruption, Caracas 29 III 1996, dostępna na stronie www.oas.org.7 African Union Convenction on  Preventing and Combating Corruption, Maputo 11 July 2003 dostępna

na stronie www.african -union.org.8 Economic Community of West African States (ECOWAS) Protocol on the Fight Against Corruption, 21 XII

2001, dostępny na stronie hptt://www.ecowas.int.9 Southern African Development Community (SADC) Protocol against Corruption, Blantyre, Malawi, 14 VIII

2001, dostępny na stronie hptt://www.sadc.int.10 Criminal Law Convention on Corruption, Strasbourg, 27 I 1999, European Treaty Series No 173, dostępna

na stronie http://www.coe.int. Ustawa z dnia 5 czerwca 2002 r. o ratyfi kacji Karnoprawnej konwencji o ko-rupcji, Dz. U. z 2002 r., nr 126, poz. 1066.

11 Civil Law Conwenction on Corruption, Strasbourg 4 XI 1999, European Treaty Series No 174. Ustawa z dnia 28 lutego 2002 r. o ratyfi kacji Cywilnoprawnej konwencji o korupcji, Dz. U. z 2002 r., nr 41, poz. 359.

12 United Nations Convention against Corruption, New York, 31 X 2003, dostępna na stronie http://www.un.org.13 OECD Convention on Combating Bribery of Foreign Public Offi cials In International Bussines Transactions, do-

stępna na stronie http:// www.oecd.org.14 Por. A. Przyborowska -Klimczak, Ochrona przyrody. Studium prawnomiędzynarodwe, UMCS 2004, s. 276.

Page 79: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ARTYKUŁY 79

ga na wykorzystaniu w procesie implementacji umowy działających już organizacji lub or-ganów międzynarodowych, które na  podstawie postanowień tej umowy uzyskują dodat-kowe kompetencje lub w  ramach których tworzone są  dodatkowe organy wyposażone w uprawnienia związane z wypełnianiem umowy (model adaptacyjny). Model ten zasto-sowano do monitoringu postanowień Konwencji karnoprawnej, cywilnoprawnej i OECD. Drugi model oparty jest na autonomicznym zespole instytucji, złożonym z trzech elemen-tów obejmujących: konferencję lub spotkania państw -stron, jeden lub kilka organów po-mocniczych (np. naukowych lub technicznych) oraz sekretariat (model autonomiczny). Zastosowano go w  przypadku implementacji postanowień Konwencji ONZ i  Konwencji amerykańskiej. Trzeci model zakłada ustanowienie jednego organu międzynarodowego, zazwyczaj o charakterze rządowym i posiadającego osobowości prawną, określonego zwy-kle mianem komisji (model tradycyjny). Zastosowano go w przypadku Konwencji afry-kańskiej oraz Protokołach SADC i ECOWAS.

Przed merytorycznym omówieniem problemu wskazać należy, że kontrola musi speł-niać następujące warunki, aby mogła być uznana za międzynarodową: 1. jej podstawą musi być umowa międzynarodowa, 2. winna być wykonywana przez organy międzynarodowe, 3. w stosunku do podmiotu prawa międzynarodowego. W oparciu o te trzy elementy może-my przyjąć, że jako kontrolę międzynarodową należy rozumieć wynikające z umowy mię-dzynarodowej działania organów międzynarodowych, mające na celu stwierdzenie, czy po-stępowanie podmiotów prawa międzynarodowego zgodne jest z przyjętymi przez nie zobo-wiązaniami15. W niniejszym opracowaniu przez kontrolę rozumie się działania zmierzają-ce do ustalenia stanu faktycznego, a także jego ocenę z punktu widzenia zgodności z odpo-wiednią normą prawną.

II. Model adaptacyjny

Przykładem pierwszego modelu są ustanawiane formy monitoringu implementacji posta-nowień umów, które włącza się do istniejących struktur organizacyjnych.

Charakterystycznym przykładem umowy, na  podstawie której istniejąca organizacja międzynarodowa została zaangażowana w  proces implementacji tej umowy, są  Konwen-cje Rady Europy oraz Konwencja OECD. Organizacjami, które odgrywają zasadniczą rolę w  odniesieniu do  urzeczywistnienia przestrzegania ich postanowień, są: Grupa Państw przeciw Korupcji – GRECO oraz Grupa Robocza OECD ds. Przekupstwa w Międzynaro-dowych Transakcjach Handlowych.

1. Grupa Państw przeciw Korupcji – GRECO

Silna polityczna wola państw członkowskich Rady Europy określiła plan działań organi-zacji na  rzecz walki z  korupcją, które doprowadziły do  przyjęcia kilku wszechstronnych instrumentów i  ustanowienia efektywnego organu monitoringu. W  1994 roku ministro-wie sprawiedliwości państw członkowskich Rady Europy rekomendowali utworzenie 15 J. Symonides, op. cit., s. 7.

Page 80: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGO – 2010/201180

Multidyscyplinarnej Grupy ds. Korupcji (Multidisciplinary Group on Corruption – GMC), do  której zadań należało przygotowanie programu działań przeciw korupcji i  opracowa-nie projektów rozwiązań prawnych w  tym zakresie. Z  utworzeniem Grupy we wrześniu 1994 roku pod kontrolą Europejskiego Komitetu ds. Problemów Przestępczości (Europe-an Committee on Crime Problems – CDPC) oraz Europejskiego Komitetu ds. Współpra-cy Prawnej (European Committee on Legal Co -operation – CDCJ) walka z korupcja sta-ła się jednym z priorytetów organizacji. W marcu 1998 roku GMC mając na uwadze opinię CDCJ oraz CDPC, przyjęła projekt porozumienia ustanawiającego Grupę Państw Przeciw Korupcji (Group of States against Corruption – GRECO). W maju 1998 roku Komitet Mini-strów autoryzował ustanowienie GRECO w formie enlarged partial agrement16. Rezolucją17 z dnia 1 maja 1999 roku 17 państw utworzyło GRECO18, które od tego czasu systematycz-nie się powiększa19.

Problemy monitoringu i  oceny stanu korupcji stały się głównymi obszarami działań GRECO. Celem organizacji jest podniesienie przez dynamiczny proces wzajemnej oce-ny i  nacisku sobie równych (peer pressure) zdolności jej członków do  zwalczania korup-cji. Działania takie identyfi kują braki w krajowych antykorupcyjnych regulacjach, impliku-ją zmiany ustawodawstwa i niezbędne praktyczne reformy.

GRECO kontroluje przestrzeganie podstawowych zasad w walce z korupcją20, przyję-tych przez Komitet Ministrów Rady Europy 6 listopada 1997 r., oraz implementację mię-dzynarodowych instrumentów prawnych przyjętych w wykonaniu Programu Działań prze-ciw Korupcji, zgodnie z postanowieniami w nich zawartymi, tj. 20 zasad w walce z korup-cją, konwencji karnoprawnej i cywilnoprawnej.

Członkostwo w  GRECO nie jest ograniczone do  państw członkowskich Rady Euro-py. Każde państwo biorące udział w  opracowaniu enlarged partial agrement może dołą-czyć do  struktur GRECO poprzez stosowną notyfi kację przedstawioną Sekretarzowi Ge-neralnemu Rady Europy21. Każde państwo, które stanie się stroną karnoprawnej lub cy-wilnoprawnej Konwencji, automatycznie przystępuje do GRECO i jego procesu ewaluacji. Obecnie GRECO skupia 44 państwa: 43 państwa europejskie i Stany Zjednoczone, także Unia Europejska może przystąpić do GRECO. Ponadto Komitet Ministrów Rady Europy może, po konsultacji z państwami nieczłonkowskimi biorącymi udział w opracowaniu en-larged partial agrement, zaprosić inne państwa nieczłonkowskie do uczestnictwa w GRE-CO, pod warunkiem jednak zadeklarowania przyjęcia przez nie zasad w walce z korupcją 16 Resolution (98) 7 Authorising Th e Partial And Enlarged Agreement Establishing Th e „Group Of States Aga-

inst Corruption – GRECO”, adopted by the Committee of Ministers on 5 May 1998, at its 102nd Session. Do-stępna na stronie: http://www.coe.int/t/dghl/monitoring/greco/default_en.asp.

17 Resolution (99) 5, Establishing Th e Group Of States Against Corruption (GRECO) adopted on 1st May 1999. Dostępna na stronie: http://www.coe.int/t/dghl/monitoring/greco/default_en.asp

18 Belgia, Bułgaria, Cypr, Estonia, Finlandia, Francja, Niemcy, Grecja, Islandia, Irlandia, Litwa, Luksemburg, Rumunia, Słowacja, Słowenia, Hiszpania, Szwecja.

19 GRECO ma siedzibę w  Strasburgu i  wspierane jest przez sekretariat prowadzony przez Sekretariat Wyko-nawczy (Executive Secretary), zapewniony przez Sekretarza Generalnego Rady Europy. Językami urzędowy-mi GRECO są angielski i francuski. GRECO ma status obserwatora w OECD oraz ONZ, gdzie reprezentowa-ne jest przez United Nations Offi ce on Drugs and Crime.

20 Rezolucja nr (97) 24 w sprawie dwudziestu podstawowych zasad w walce z korupcją, dostępne na stronie: http://www.transparency.pl/ti/miedz_unormowania.

21 Do grupy tej należą: Białoruś, Kanada, Watykan, Japonia, Meksyk, Stany Zjednoczone, Bośnia i Hercegowina.

Page 81: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ARTYKUŁY 81

(art. 4 ust. 5 Statutu GRECO). Funkcjonowanie GRECO opiera się na Statucie22 i Regułach Postępowania23 (Rules of Procedure). Zgodnie z  tymi regulacjami każde z państw wyzna-cza dwóch reprezentantów z  prawem głosu, biorących udział w  plenarnych spotkaniach oraz listę ekspertów biorących udział w procesie oceny GRECO. Także organy Rady Euro-py, np. Zgromadzenie Plenarne Rady Europy, mogą wyznaczyć swych przedstawicieli.

GRECO wybiera przewodniczącego, jego zastępcę i  członków Biura. Odgrywają oni ważna rolę w kierowaniu pracami programowymi GRECO oraz nadzorują procedurę oce-ny. Przewodniczący i jego zastępca powoływani są spośród reprezentantów desygnowanych przez państwa z prawem głosu24. Art. 9 Statutu przewiduje ustanowienie Biura, z maksy-malną liczbą 7 członków, jednak podczas drugiego spotkania p Przewodniczącego, jego za-stępcy i trzech członków.

Spotkanie Biura zwołuje Sekretariat Wykonawczy, w regularnych odstępach czasu, lub w każdej sytuacji, gdy Sekretariat uzna to za konieczne do prawidłowego działania Grupy.

W  skład GRECO wchodzi: Komitet Statutowy (Statutory Committee), który zgodnie z art. 18 statutu, składa się z reprezentantów Komitetu Ministrów państw członkowskich Rady Europy oraz reprezentantów desygnowanych przez pozostałych członków GRECO. Komitet odpowiedzialny jest za przyjmowanie budżetu25.

Zgodnie z zasadą 20 działania, GRECO może w zależności od potrzeby powoływać ad hoc grupy robocze (working parties) do określonych spraw. Grupy składają się z do 5 człon-ków, przewodniczącego grupy desygnuje Biuro.

Aby organ kontroli mógł ocenić zgodność postępowania jakiegoś państwa z określo-ną normą, do  której przestrzegania państwo to  się zobowiązało, musi rozporządzać od-powiednimi wiadomościami. Wiadomości o  wykonywaniu zobowiązań, najogólniej mó-wiąc, są środkami pozwalającymi dokonywać kontroli. Mogą one być ugrupowane stosow-nie do dwóch nurtów występujących przy kontroli międzynarodowej. Jeden polega na do-starczaniu wiadomości organowi, który przeprowadza kontrolę przez porównywanie i ana-lizowanie oraz wyciąga wnioski. Drugi nurt polega na przeprowadzaniu kontroli przez ba-danie faktów na miejscu przez sam organ bądź specjalne organy pomocnicze26.

W analizowanych dokumentach międzynarodowych zastosowano oba powyższe nurty, poprzez wymóg informacji, sprawozdań oraz badania na miejscu.

GRECO monitoruje wszystkich członków na zasadzie równości, poprzez proces wza-jemnej oceny sobie równych. Proces ten obejmuje: 1) horyzontalną procedurę oceny (hori-zontal evaluation procedure), w której wszystkie państwa poddawane są ocenie przez run-dę ewaluacyjną (Evaluation Round) prowadzącą do rekomendacji celów i dalszych koniecz-nych rozwiązań prawnych, instytucjonalnych i praktycznych reform oraz 2) procedurę uzu-

22 Appendix to Resolution (99) 5, Statute Of Th e Group Of States Against Corruption (GRECO).23 Rules of Procedure przyjęty przez GRECO na pierwszym plenarnym spotkaniu (Strasburg 4 -6 październi-

ka 1999 r.) ze zmianami wprowadzonymi podczas 4,7,12,13,14 i 22 plenarnego spotkania (Strasburg, 12 -15 grudnia 2000 r., 17 -20 grudnia 2001 r., 9 -13 grudnia 2002 r., 24 -28 marca 2003 r., 7 -11 czerwca 2003 r., 14 -18 marca 2005 r.). Directorate Generali – Legal Aff airs Department of Crime Problems, GRECO (2005) E6.

24 Przewodniczący i  jego zastępca lub inny reprezentant pełniący ich funkcje nie bierze udziału w  dyskusji i przyjęciu oceny dotyczącej państwa, które go wyznaczyło na reprezentanta.

25 Regulacje fi nansowe Rady Europy mają odpowiednie zastosowanie do przyjęcia budżetu Komitetu.26 J. Symonides, op. cit., s. 70.

Page 82: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGO – 2010/201182

pełniającą (compliance procedure), polegającą na ocenie środków podjętych przez państwa w celu implementacji rekomendacji.

Każda runda ewaluacyjna (evaluation rounds) dotyczy określonych zagadnień. Pierw-sza runda ewaluacyjna (GRECO’s fi rst evaluation round – 2000–2002) zajmowała się nie-zależnością, specjalizacją i znaczeniem krajowych organów zaangażowanych w walkę z ko-rupcją, a także immunitetami funkcjonariuszy publicznych chroniących przed aresztowa-niem i postawieniem w stan oskarżenia. Druga runda ewaluacyjna (second evaluation ro-und – 2003–2006) skupiała się na identyfi kacji, zajmowaniu i konfi skacie korzyści pocho-dzących z  przestępstw korupcyjnych, prewencji i  wykrywaniu korupcji w  administracji publicznej oraz na  środkach prewencyjnych w obszarze funkcjonowania osób prawnych. Trzecia runda ewaluacyjna (third evaluation round – styczeń 2007) dotyczyła kryminaliza-cji czynów korupcyjnych na podstawie Konwencji oraz jawności fi nansowaniu partii poli-tycznych27.

Do oceny państw w procesie ewaluacji wyznaczane są zespoły ekspertów. Analiza stanu prawnego w każdym z państw przeprowadzana jest na podstawie pisemnych odpowiedzi na kwestionariusz przedłożony przez GRECO oraz informacji zebranych podczas spotkań z funkcjonariuszami publicznymi i reprezentantami społeczeństwa w trakcie wizyt ocenia-jących, trwających nie dłużej niż 4 dni. Podczas tych wizyt zespół ekspertów sporządza ra-port, do którego oceniane państwo ma prawo komentarza, przedkładanego następnie GRE-CO celem badania i przyjęcia. Przedłożenie raportu pod obrady sesji plenarnej powinno nastąpić w ciągu 6 miesięcy od zakończenia wizyty w państwie. Obrady mogą prowadzić do wydania rekomendacji działań wymagających podjęcia w ciągu 18 miesięcy lub wskazó-wek, które państwa winny wziąć pod rozwagę, lecz nie wiążących formalnie.

Siłą monitoringu GRECO jest kontrolowanie implementacji rekomendacji przez pro-cedurę uzupełniającą (compliance procedure). Ocena, w  jakim zakresie rekomendacja zo-stała implementowana, oparta jest na raporcie wspartym przez przedłożone przez państwa dokumenty w terminie 18 miesięcy po przyjęciu raportu oceny. W przypadku niewypeł-nienia rekomendacji GRECO ponownie, w ciągu kolejnych 18 miesięcy, bada zaległą re-komendację. Raport i konkluzje przyjęte przez Grupy zawierają wnioski z  implementacji wszystkich rekomendacji i decydują o zakończeniu procedury w przypadku konkretnego państwa. Ostatecznie Zasady Postępowania GRECO przewidują specjalną procedurę opar-tą na gradacji celów, by działać z państwami, których odpowiedzi na rekomendacje zostały uznane za całościowo niesatysfakcjonujące.

Sekretariat Wykonawczy przedkłada każdego roku raport GRECO. Raport przyjęty przez GRECO przekazywany jest Statutowemu Komitetowi i Komitetowi Ministrów. Na-stępnie udostępniany jest Zgromadzeniu Parlamentarnemu i upubliczniany. Raport zawie-ra m.in. informacje o organizacji, jej wewnętrznych działaniach i metodach działań oraz z publicznych seminariów.

GRECO stanowi elastyczny, dynamiczny i skuteczny mechanizm, zapewniający prze-strzeganie zobowiązań w  dziedzinie walki z  korupcją. Określa procedury ramowe, które można dostosować do różnych instrumentów podlegających ocenie.

27 Szerzej na ten temat zob. strona http://www.coe.int/t/dgh/monitoring/greco/evaluations/index_en.asp.

Page 83: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ARTYKUŁY 83

2. Grupa Robocza OECD ds. Przekupstwa w Międzynarodowych Transakcjach Handlowych

Drugi wariant tego modelu instytucjonalnego, polegający na wykorzystaniu już istniejących struktur organizacyjnych, został zastosowany w  przypadku Konwencji OECD. Na  mocy art. 12 Konwencji dopóki państwa -strony nie podejmą innych decyzji, monitoring imple-mentacji postanowień konwencji znajduje się w rękach Grupy Roboczej OECD ds. Prze-kupstwa w Międzynarodowych Transakcjach Handlowych.

Grupa Robocza, powołana przez Komitet Inwestycji Międzynarodowych i  Przedsię-biorstw Multinarodowych OECD (Th e Committee on International Investment and Multi-national Enterprises) w maju 1994 roku28, przeprowadza program systemowego monitorin-gu i promocji pełnej implementacji polityki antykorupcyjnej, we współpracy z: Komitetem Spraw Finansowych (Committee for Fiscal Aff airs), Komitetem Wspierania Rozwoju (Deve-lopment Assistance Committee) oraz innymi odpowiednimi organami OECD. Mandat Gru-py Roboczej został wprowadzony i poprawiony przez Rekomendację z 1994 roku29, Zrewi-dowaną Rekomendacje z 1997 roku30 oraz Decyzję Rady dotyczącą dalszej pracy nad Zwal-czaniem Łapownictwa w Międzynarodowych Transakcjach Handlowych31. Mandat ten ob-jął systemowy monitoring państw wdrażających postanowienia Konwencji OECD przeciw korupcji oraz samą rekomendację. Poprzez podpisanie i ratyfi kację Konwencji OECD pań-stwa wyrażają zgodę na bycie częścią procesu monitoringu.

Grupa Robocza składa się z ekspertów rządowych ze wszystkich 30 państw członkow-skich OECD i 6 niezrzeszonych państw32. Spotyka się od 4 do 5 razy w ciągu roku w siedzi-bie głównej OECD w Paryżu. Członkami Grupy Roboczej są przedstawiciele państwowych organów rządowych, m.in. sądownictwa, handlu, fi nansów, spraw zagranicznych.

Sekretariat Grupy Roboczej oparty jest na  Antykorupcyjnej Jednostce OECD. Zada-niem Grupy jest monitoring każdego z 36 państw -stron Konwencji i rekomendacji w zakre-sie realizacji ich postanowień.

Proces monitoringu oparty jest na  rygorystycznym systemie rewizji (peer review) i  składa się z  dwóch faz. Faza 1. obejmuje wszechstronne oszacowanie zgodności krajo-wych systemów antykorupcyjnych z Konwencją OECD. Faza 2. obejmuje tygodniowe in-tensywne spotkania z  przedstawicielami rządowymi, przedstawicielami instytucji zajmu-jących się przestrzeganiem i egzekwowaniem prawa, przedstawicielami biznesu, jednostek handlowych i społeczeństwa, z którymi Grupa Robocza ocenia praktyczną efektywność re-gulacji antykorupcyjnych.28 Minutes of the meeting held 5 October 1994 of the IME Committee [IME/M(94)2/ANN]. Dostępny na stro-

nie http//www.oecd.org.29 Recommendation of the Council on Bribery in International Business Transactions, przyjęty podczas 829 se-

sji 27 maja 1994), C(94)75/FINAL. Dostępna na stronie http//www.oecd.org.30 Revised Recommendation on Combating Bribery in International Business Transaction [C(97)123/FINAL].

Dostępny na stronie http//www.oecd.org.31 Decision of the Council concerning further work on Combating Bribery in International Business Transac-

tions [C(97)240/FINAL]. Dostępny na stronie http//www.oecd.org.32 Argentyna, Australia, Austria, Belgia, Brazylia, Bułgaria, Kanada, Chile, Czechy, Dania, Estonia, Finlandia,

Francja, Niemcy, Grecja, Węgry, Islandia, Irlandia, Włochy, Japonia, Korea, Luksemburg, Meksyk, Niderlan-dy, Hiszpania, Nowa Zelandia, Norwegia, Polska, Portugalia, Słowacja, Słowenia, Szwecja, Szwajcaria, Turcja, Wielka Brytania, Stany Zjednoczone.

Page 84: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGO – 2010/201184

Faza 1 dostarcza możliwości korzystania z doświadczeń i osiągnięć innych państw. Faza ta  zawiera elementy zarówno samoewaluacji, jak i  wzajemnej oceny, która jest wertykal-na lub oparta na  badaniu państwo -przez -państwo (country -by -country)33. Ocena polega na przeprowadzaniu kontroli przez dwa wybrane państwa, które wybierają ekspertów bio-rących udział w przygotowaniu wstępnego raportu.

Dokumenty międzynarodowe wymagają od  swych stron przedstawiania sprawozdań o środkach podjętych w celu efektywnego wykonania postanowień umów. Treść sprawoz-dań może być określana przez konwencję, lecz zwykle w sposób tak ogólny, że organy kon-troli i tak muszą sprecyzować punkty, które mają być omówione w sprawozdaniu. Wobec powyższego bardzo istotnym elementem jest sporządzenie przez organ kontroli kwestiona-riusza. Jego znaczenie polega przede wszystkim na tym, że zostają umieszczone w nim py-tania, które z punktu widzenia organu kontrolnego są najbardziej istotne. Kwestionariusz pozwala uzyskać jednolitość odpowiedzi, co z jednej strony zapewnia większą ich porów-nywalność i możność wyciągania wniosków, z drugiej zaś prowadzi do bardziej jednolite-go wykonania umowy34.

Na  etapie przygotowań kwestionariusz przesyłany jest państwu w  celu uzyskania in-formacji z  procesu implementacji postanowień Konwencji i  Zrewidowanej Rekomenda-cji z 1997 roku. Kwestionariusz dostarczyć ma wszystkich niezbędnych informacji umożli-wiających ocenę zgodności podejmowanych rozwiązań prawnych z Konwencją i Rekomen-dacją i powinien zawierać stosowne elementy systemu prawnego (wraz z  innymi powią-zanymi regulacjami, precedensami sądowymi, innymi traktatami, konstytucją), przedsta-wiać całościowy obraz prawnej implementacji Konwencji i Rekomendacji, a także uwzględ-niać komentarz do Konwencji. Odpowiedź powinna być udzielona w jednym z dwóch ję-zyków ofi cjalnych OECD (angielskim lub francuskim). Następnie kwestionariusz rozsyłany jest do wszystkich uczestników Grupy Roboczej. Państwa prowadzące oceną, a także sekre-tariat OECD, badają kwestionariusz pod względem jego kompletności, a w razie braków żą-dają dodatkowych informacji od kontrolowanego państwa.

Konsultacje Grupy Roboczej mają na  celu analizę kwestionariusza i  przyjęcie rapor-tu końcowego oraz sformułowanie wniosków końcowych z kontroli. Państwa kontrolują-ce mogą zostać wezwane do wstępnych komentarzy lub podstawowych pytań podczas kon-sultacji. Raport końcowy może zostać przyjęty przez konsensus lub przedstawiać różnice w opinii państw Grupy Roboczej.

Faza 2 obejmuje badanie struktur wdrażanych w celu wzmocnienia prawa, reguł im-plementujących Konwencję oraz ocenę ich zastosowania w praktyce. Faza ta poszerza za-kres monitoringu na pozakryminalne aspekty regulacji. Pełni ona również funkcję eduka-cyjną i szkoleniową dzięki dyskusjom nad problemem. Podobnie jak w Fazie 1, zawiera za-równo element samoewaluacji, jak i wzajemnej oceny, gdy dwa wybrane państwa przepro-wadzają kontrolę.

33 Phase 1 Questionnaire: First Self -Evaluation and Mutual Review of Implementation of the Convention and 1997 Recommendation, Directorate for Financial, Fiscal and Enterprise Aff airs, Committee on  International In-vestment and Miltinational Enterprises, Working Group on Bribery in International Business Transactions (CIME), DAFFE/IME/BR(98)8/ADD1/FINAL. Dostępny na stronie http//www.oecd.org.

34 J. Symonides, op. cit., s. 83.

Page 85: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ARTYKUŁY 85

Grupa Robocza przyjmuje kwestionariusz dla Fazy 2, który jest przesyłany do państwa kontrolowanego. Pytania uzupełniające uwzględniają rezultaty z Fazy 1 oceny państwa35.

Wizyty w  państwie badanym, trwające około tygodnia, przeprowadzane są  zgodnie z przyjętym porządkiem działania. Podczas wizyt państwo nie jest zobowiązane do ujaw-niania informacji chronionych przez regulacje prawne. Umowy międzynarodowe bardzo często zawierają klauzulę mającą na celu poszanowanie najważniejszych interesów poszcze-gólnych państw i przewidują możliwość odstąpienia od wykonania jakiejś normy z uwagi na wymogi bezpieczeństwa narodowego, porządku publicznego, konsekwencji ekonomicz-nych czy konieczności wojskowej. Nawet w przypadku braku wyraźnej wzmianki na ten te-mat w odpowiednich umowach międzynarodowych należy uznać w każdym razie za obo-wiązujące takie zasady prawa międzynarodowego, jak zasada suwerenności, równości, pra-wo samookreślenia itp. System kontroli powinien zapewnić z jednej strony wykonanie od-powiedniej normy prawa międzynarodowego, co jest zasadniczym celem kontroli, z drugiej zaś winien uwzględniać w odpowiednim stopniu interesy i prawa suwerenne kontrolowa-nego państwa36.

W fazie tej istnieje możliwość dyskusji z przedstawicielami władz, policją, instytucjami podatkowymi i innymi organami odpowiedzialnymi za stosowanie prawa. Dodatkowo do-chodzi do nieformalnej wymiany informacji z reprezentantami sektora prywatnego i spo-łeczeństwem.

Wstępny raport oceniający implementację dokumentów OECD zawiera ocenę i ewen-tualne rekomendacje ulepszeń. Ocena dokonywana jest poprzez konsultacje w Grupie Ro-boczej. Konsultacje dostarczają sposobności przedyskutowania różnych kwestii, wysłucha-nia wyjaśnień państwa badanego odnośnie do  systemu prawnego i  działań, oraz formu-łowania rekomendacji uzgodnionych przez Grupę. Ponadto oceniane państwo ma prawo do przedstawienia swego stanowiska, komentarzy i wyjaśnień w pełni odzwierciedlonych w raporcie i ocenie.

W przypadku gdy Grupa Robocza stwierdzi nieprawidłowości w implementacji i sto-sowaniu Konwencji, przeprowadzana jest druga Faza 2 oceny, tzw. Faza 2 bis oceny, w któ-rej Grupa może prowadzić spotkania z  ministrami i  urzędnikami państwowymi w  spra-wie podjęcia stosownych działań. Prowadzone są  także formalne, publiczne wystąpienia komentujące niewystarczające środki podejmowane przez państwo i żądające podjęcia na-tychmiastowych akcji w celu poprawy sytuacji37.

Grupa Robocza opracowała również kwestionariusz dla państw pragnących dołączyć w skład jej struktur i chcących stać się stroną Konwencji38. Celem kwestionariusza jest do-starczenie informacji umożliwiających wsparcie państwa w jego dążeniach.

35 Phase 2 Questionnaire, Directorate for Financial, Fiscal and Enterprise Aff airs, Committee on International Investment and Miltinational Enterprises, Working Group on Bribery in International Business Transactions (CIME), DAFFE/IME/BR/WD(2000)36/FINAL, dostępny na stronie http://www.oecd.org.

36 J. Symonides, op. cit., s. 19.37 OECD Working Group on Bribery, Annual Report 2006, s. 16, dostępny na stronie http://www.oecd.org.38 Directorate for Financial, Fiscal and Enterprise Aff airs, Working Group on Bribery in International Business

Transactions (Investment Committee), Questionnaire to Countries Seeking Participation In the Working Group on Bribery In International Business Transactions and Accession to the OECD Conwention on Combating Bribe-ry of Foreign Public Offi cials In International Business Transactions, DAFFE/IME/BR/WD(2004)9. Dostępny na stronie http://www.oecd.org.

Page 86: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGO – 2010/201186

Ponieważ procedura oceny jest procesem wewnątrzrządowym, środowiska biznesowe i społeczne nie są uczestnikami Fazy 1 oceny, w szczególności konsultacji Grupy Roboczej. Środowiska te mogą jednak przedstawić swe stanowisko Grupie w dowolnej formie. Ponad-to ich punkt widzenia może być wyrażony w Fazie 2, w trakcie której regulacje w sektorze prywatnym również brane są pod uwagę. Środowiska biznesowe i grupy społeczne (orga-nizacje handlowe lub organizacje pozarządowe) często uczestniczą w jednostronnych wi-zytach.

Państwa kontrolujące ponoszą koszty podróży oraz utrzymania od jednego do trzech ekspertów, państwo badane ponosi zaś koszty odpowiedzi na kwestionariusz, tłumaczenia stosownych tekstów prawnych i przygotowania jednostronnych wizyt.

Zgodnie z  Decyzją Rady, dotyczącą dalszej pracy nad Zwalczaniem Łapownictwa w Międzynarodowych Transakcjach Handlowych, zdecydowano o poszerzeniu zadań Gru-py Roboczej m.in. o: zagadnienia łapownictwa w powiązaniu z zagranicznymi partiami po-litycznymi (foreign political parties), łapownictwa zagranicznych funkcjonariuszy publicz-nych jako przestępstwa wstępnego do  prania pieniędzy oraz roli zagranicznych środków pomocowych w transakcjach łapówkarskich.

W maju 2006 roku Grupa Robocza ukończyła Mid -Term Study39, analizujące pierwsze 21 FAZ 2 (wrzesień 2001–2005). Opracowanie to ukazuje postęp w implementacji konwen-cji oraz identyfi kuje innowacyjne praktyki w  zwalczaniu łapownictwa. Przedstawia rów-nież obszary pozostające wciąż problematyczne dla wielu państw, a także trudności i niedo-ciągnięcia zaobserwowane w poszczególnych państwach. Opracowanie prezentuje rozwój i trendy w wielu obszarach oraz poziom ukończenia implementacji i efektywność systemu w zwalczaniu łapownictwa. Opracowanie daje podstawy do zdefi niowania dalszych działań Grupy Roboczej i jej wysiłków w walce z międzynarodową korupcją.

Grupa robocza ściśle współpracuje z wieloma międzynarodowymi i regionalnymi or-ganizacjami, w tym instytucjami fi nansowymi40.

III. Model autonomiczny

Drugi model, określany jako autonomiczny, powstaje na  podstawie konkretnej umowy międzynarodowej w celu zapewnienia jej efektywnej implementacji i polega na ustanowie-niu trzech różnych form instytucjonalnych: konferencji lub spotkania stron, sekretariatu oraz jednego lub kilku organów specjalistycznych.

Najważniejszym elementem trzeciego modelu instytucjonalizacji jest organ o charakte-rze plenarnym, w którym reprezentowane są wszystkie strony konwencji. Organ ten okre-

39 Directotare for Financial and Enterprise Aff airs, Mid -Term Study of Phase 2 Reports – Application of the Co-nvention on Combating Bribery of Foreign Public Offi cials in International Business Transactions and the 1997 Recommendation on Combating Bribery In International Business Transactions, przyjęty przez Working Group on Bribery In International Business Transactions 22 maja 2006, dostępny na stronie http://www.oecd.org.

40 World Bank, International Monetary Fund, Asian Development Bank, Inter -American Development Bank, Council of Europe, Organization of American States. Wejście w  życie Konwencji ONZ przeciw korupcji umożliwiło współpracę z United Nations Offi ce on Drugs and Crime (UNODC).

Page 87: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ARTYKUŁY 87

ślany jest mianem „konferencji stron” lub „spotkania stron”. Model powyższy zastosowano w przypadku Konwencji ONZ oraz Konwencji amerykańskiej.

1. Konferencja Państw Stron Konwencji ONZ

Na mocy art. 63 ust. 1 Konwencji ONZ polepszenie zdolności i współpracy pomiędzy pań-stwami na drodze do osiągnięcia celów określonych w Konwencji oraz popierania i nadzo-rowania jej implementacji powierzono Konferencji Państw Stron Konwencji ONZ.

Pierwsze zwołanie Konferencji państw -stron należało do Sekretarza Generalnego Na-rodów Zjednoczonych w terminie jednego roku od daty wejścia w życie Konwencji. Kolej-ne regularne posiedzenia Konferencji państw -stron odbywają się zgodnie z regulaminem przyjętym przez Konferencję (art. 63 ust. 2).

Jak wyżej zaznaczono, państwa przesyłają informacje organowi międzynarodowemu, który gromadzi je, publikuje i rozsyła. Szczególne znaczenie w związku z tym uzyskały se-kretariaty poszczególnych organów. Zjawisko to  znalazło swoje odbicie w  dokumentach, które mówiąc o zadaniach sekretariatu, często wymieniają jako jedno z jego zasadniczych zadań gromadzenie informacji. Dokument omawiając zadania sekretarza generalnego, wy-mienia jako jego obowiązki między innymi: gromadzenie i ogłaszanie we właściwej formie danych informacyjnych krajowych i międzynarodowych dotyczących korupcji oraz groma-dzenie i publikowanie wszelkich innych wiadomości, użytecznych dla stron dokumentów.

Obsługę sekretarską Konferencji Państw Stron Konwencji ONZ zapewnia Sekretarz Generalny ONZ. Funkcje Sekretariatu pełni Urząd Narodów Zjednoczonych do spraw Nar-kotyków i Przestępczości (United Nations Offi ce on Drugs and Crime41 – UNODC) zgod-nie z rezolucją Zgromadzenia Ogólnego ONZ42. Dokładne zadania Sekretariatu określono w art. 64 Konwencji ONZ.

Istotne ustalenia dotyczące działań Konferencji zawarte zostały w Procedurze jej dzia-łania43. Zgodnie z  jej regulacjami Konferencja spotyka się na  regularnych sesjach odby-wanych corocznie. Data wyznaczana jest przez Konferencje państw po rekomendacji Biu-ra Konferencji i konsultacji z sekretariatem. Przewidziano także możliwość zwołania sesji nadzwyczajnych (Special session) na zasadach uzgodnionych przez Konferencję.

Cechą charakterystyczną tych organów jest to, że kolejne sesje lub posiedzenia odby-wają się na terytoriach różnych państw -stron Konwencji, na zaproszenie tych państw, za-akceptowane przez uczestników poprzedniej sesji lub posiedzenia. Zgodnie z regulaminem działania Konferencji sesje odbywają się w siedzibie Sekretariatu Konferencji, jednak pod-

41 United Nations Offi ce of Drugs and Crime, zlokalizowany w Wiedniu, jest katalizatorem i źródłem efektyw-nej pomocy państwom w implementacji postanowień Konwencji ONZ. Pierwszoplanowym celem Antyko-rupcyjnej Jednostki (Anti -Corruption Unit – ACU/Global Programme against Corruption – GPAC) jest dostar-czanie praktycznego wsparcia i budowanie technicznej zdolności implementacji Konwencji ONZ, koncentru-je ona wysiłki na wsparciu państw w rozwoju antykorupcyjnej polityki i instytucji. Szerzej na temat UNODC na stronie http://www.unodc.org.

42 General Assembly resolution 58/4, dostępna na stronie: http://www.un.org/documents/resga.htm.43 United nations offi ce on drugs and crime, Rules of Procedure for the Conference of the States Parties to the

United Nations Convention against Corruption, United Nations New York, 2007, dostępna na stronie http://www.unodc.org.

Page 88: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGO – 2010/201188

czas spotkania w 2006 roku zdecydowano44, że druga sesja odbędzie się w Indonezji w 2007 roku, zaś decyzją 2/145 zdecydowano o odbyciu trzeciej sesji w Katarze w 2009 roku.

Podmioty niebędące stronami Konwencji mogą aplikować o przyznanie statusu obser-watora i branie udziału w Konferencji. Aplikacja kierowana jest do biura Konferencji, a jej akceptacja uzależniona jest od  zgody Konferencji państw -stron. Podmioty te jednak nie mają prawa brać udziału w podejmowaniu decyzji w sprawach merytorycznych i procedu-ralnych, mogą natomiast przedkładać oświadczenia.

Po  wcześniejszej notyfi kacji dostarczonej Sekretarzowi Generalnemu przedstawiciele społeczeństwa oraz organizacje rządowe, które uzyskały zaproszenie Zgromadzenia Ogól-nego, w tym reprezentanci Economic and Social Council po zaakceptowaniu przez Konfe-rencję, mogą uczestniczyć w charakterze obserwatorów i pracować we wszystkich między-narodowych konferencjach pod auspicjami ONZ. Uprawnienie to przysługuje również re-prezentantom innych wewnątrz rządowych organizacji, ich uprawnienia są jednak tożsame z uprawnieniami podmiotów niebędących stronami Konwencji.

Podczas otwarcia każdej sesji spośród członków Konferencji wybierany jest przewodni-czący (President), trzech zastępców (Vice -Presidents) oraz sprawozdawcę (Rapporteur), któ-rzy konstytuują Biuro Konferencji. Biuro kontroluje postęp prac Konferencji, rekomenduje dalszy ich tok, wspiera przewodniczącego w jego działaniach.

Plan prac sesji sporządza sekretariat po konsultacji z Biurem. Każde z państw -stron, biuro lub Sekretariat Generalny, wystąpić mogą z propozycją spraw poruszanych podczas sesji, przy czym każda propozycja powinna być poparta memorandum wyjaśniającym, a w razie potrzeby stosownymi dokumentami lub projektem rekomendacji.

Otwarcie i prowadzenie Konferencji jest możliwe, gdy uczestniczy w niej co najmniej 1/3 państw -stron. Do przyjęcia decyzji wymagana jest obecność większości państw. Zasady postępowania w sposób szczegółowy regulują procedurę zgłaszania wystąpień, czas wystą-pień, procedurę replik, odroczenie debaty, zamknięcie debaty, zawieszenia lub odroczenia spotkania, wycofywanie wniosków oraz procedurę głosowania.

Zmiany do Konwencji wymagają konsensusu lub większości 2/3 głosów państw obec-nych i głosujących46. Organizacje ekonomiczne dysponują taką ilością głosów, ile zrzesza-ją państw. Nie mogą jednak wykorzystać prawa głosu, jeśli ich państwo członkowskie z nie-go korzysta.

Regulacje Finansowe i Zasady ONZ47 mają mutatis mutandis zastosowanie do admini-strowania budżetu Konferencji.

Istotne znaczenie z punktu widzenia efektywności mają funkcje spełniane przez kon-ferencje stron. Niektóre z nich są wyraźnie określone w postanowieniach Konwencji, jak np. wyszczególnione w art. 63 Konwencji, natomiast inne mogą być podejmowane na pod-stawie ogólnego upoważnienia. Najważniejsze funkcje konferencji stron można zaliczyć

44 Decision 1/1 Venue for the second session of the Conference of the States Parties to the United Nations Co-nvention against Corruption, dostępna na stronie http://www.unodc.org.

45 Decision 2/1 Venue for the third session of the Conference of the States Parties to the United Nations Co-nvention against Corruption, dostępna na stronie http://www.unodc.org.

46 Wstrzymanie się od głosu powoduje, że państwo uważa się za niegłosujące.47 Th e Financial Regulations and Rules of the United Nations, ST/SGB/2003/7. Dostępne na  stronie: http://

www.un.org.

Page 89: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ARTYKUŁY 89

do kilku kategorii. Pierwszą tworzą funkcje dotyczące spraw o charakterze wewnętrznym. Obejmują one przyjmowanie regulaminów posiedzeń konferencji oraz ustalanie miejsc i terminów tych posiedzeń, ustanawianie organów o charakterze pomocniczym i przyjmo-wanie ich regulaminów, uchwalanie przepisów fi nansowych48.

W  ramach tej funkcji mieszczą się następujące rezolucje przyjęte przez Konferencję państw -stron: Rezolucja 1/1 dotycząca rewizji implementacji konwencji49, przyjęta podczas pierwszej sesji przeprowadzonej w Ammanie 10 -14 grudnia 2006 roku, w której państwa zdecydowały o  utworzeniu międzyrządowej grupy roboczej ekspertów celem rekomen-dacji Konferencji stosownych mechanizmów lub organów do rewizji implementacji Kon-wencji; Rezolucja 2/1, przyjęta podczas drugiej sesji odbytej w Nusa Dua w dniach 28 stycz-nia – 1 lutego 2008 roku, potwierdzająca mandat grupy50; Rezolucja 1/2 ustanawiająca mię-dzyrządową grupę roboczą ds. odzyskiwania mienia51; Rezolucja 2/352, przyjęta podczas drugiej sesji, potwierdzająca mandat grupy. Trzecią grupę roboczą – poświęconą wspar-ciu implementacji postanowień o współpracy technicznej – powołano Rezolucją 1/553. Re-zolucją 2/454, przyjętą podczas drugiej sesji, postanowiono o kontynuacji prac grupy, a tak-że wezwano do wzmocnienia koordynacji i zwiększenia pomoc technicznej w implementa-cji Konwencji oraz do rozwoju narzędzi programów szkoleniowych mogących mieć zasto-sowanie w pomocy technicznej.

Drugą kategorię funkcji spełnianych przez Konferencję stron tworzą funkcje, któ-re umożliwiają wprowadzanie zmian w  zobowiązaniach ciążących na  stronach Konwen-cji. Do takich funkcji należy zaliczyć rozważanie i przyjmowanie poprawek do postanowień Konwencji i jej załączników lub też ustanawianie dodatkowych załączników Konwencji55.

Wśród funkcji konferencji stron należy też wyróżnić przyjmowanie przez nie różnego rodzaju rezolucji, zaleceń i wytycznych kierowanych do państw -stron lub organów pomoc-niczych56.

W ramach tej funkcji mieści się: Rezolucja 1, dotycząca mechanizmów gromadzenia in-formacji nt. implementacji Konwencji57; Rezolucja 1/3, wzywająca o dostosowanie regulacji prawnych do standardów Konwencji58; Rezolucja 1/6, dotycząca międzynarodowej współ-pracy technicznej59, uznająca potrzebę wsparcia ze strony międzynarodowej społeczności 48 Por. A. Przyborowska -Klimczak, op. cit., s. 290.49 Resolution 1/1 Review of implementation, dostępna na stronie http://www.unodc.org.50 Przewidziano jej spotkanie w Wiedniu w dniach 29 -31 sierpnia 2007 roku, CAC/COSP/2008/3.51 Resolution 1/2 Establishment of an intergovernmental working group on asset recovery, dostępna na stronie

http://www.unodc.org.52 Resolution 2/3 Asset recovery, dostępna na stronie http://www.unodc.org.53 Resolution 1/5 Technical assistance, dostępna na stronie http://www.unodc.org.54 Resolution 2/4 Strengthening coordination and enhancing technical assistance for the implementation of the

United Nations Convention against Corruption, dostępna na stronie http://www.unodc.org.55 Zob. A. Przyborowska -Klimczak, op. cit., s. 290.56 Ibidem, s. 291.57 Resolution 1 Information -gathering mechanism on the implementation of the United Nations Convention

against Corruption, dostępna na stronie http://www.unodc.org.58 Resolution 1/3 Appeal to States parties and invitation to signatories to the United Nations Convention against

Corruption to adapt their legislation and regulations, dostępna na stronie http://www.unodc.org.59 Resolution 1/6 International cooperation workshop on  technical assistance for the implementation of the

United Nations Convention against Corruption, dostępna na stronie http://www.unodc.org.

Page 90: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGO – 2010/201190

w implementacji Konwencji oraz przypominająca o potrzebie koordynacji wysiłków w tym zakresie; Rezolucja 1/7, dotycząca łapownictwa urzędników międzynarodowych organiza-cji60, wzywająca ponadto państwa do kryminalizacji łapownictwa zagranicznych funkcjo-nariuszy publicznych oraz funkcjonariuszy organizacji międzynarodowych, potwierdzona Rezolucją 2/561.

Dokumenty wielostronne, przewidujące kontrolę wykonania postanowień, zobowiązu-ją przeważnie państwa do nadsyłania określonych informacji niezbędnych dla wykonania funkcji kontrolnej. Zarówno jakościowo, jak i ilościowo zakres informacji jest różny, w za-leżności od rodzaju umowy. Są informację, które ograniczają się do formalnej strony wy-konania zobowiązań międzynarodowych. W tym charakterze występuje obowiązek przed-stawienia ustaw i zarządzeń wydanych przez państwo w wykonaniu odpowiedniego posta-nowienia umowy62. Powyższe wiąże się z kolejną grupą funkcji konferencji stron, polegają-cą na nadzorowaniu procesu implementacji konwencji oraz zgodności działań podejmowa-nych przez strony z postanowieniami konwencji i decydowaniu o konsekwencjach w wy-padku braku tej zgodności63.

2. Mechanizm uzupełniający implementację Konwencji Organizacji Państw Amerykańskich przeciw korupcji – MESICIC

Postanowienia Konwencji Organizacji Państw Amerykańskich nie przewidziały ustanowie-nia organu zajmującego się monitoringiem implementacji lub rewizją jej postanowień. Pań-stwa członkowskie OPA świadome jednak potrzeby wzmocnienia implementacji Konwen-cji, 5 czerwca 2000 roku przyjęły rezolucję64 zobowiązującą Radę Parlamentarną do anali-zy istniejących mechanizmów oraz do  przygotowania rekomendacji optymalnego mode-lu monitoringu wypełniania postanowień Konwencji amerykańskiej. Rezolucją z dnia 18 stycznia 2001 roku rekomendowano powołanie specjalnej Grupy Ekspertów65, natomiast podczas trzeciego szczytu Ameryk w Québec City66 w kwietniu 2001 roku podjęto decyzję o ustanowieniu mechanizmu kontrolnego. W dniach 2 -4 maja 2001 roku w Buenos Aires państwa -strony Konwencji spotkały się w celu ustanowienia mechanizmów implementa-cji Konwencji67. Pierwsza Konferencja była rezultatem prac prowadzonych w ramach OPA 60 Resolution 1/7 Consideration of bribery of offi cials of public international organizations, dostępna na stronie

http://www.unodc.org.61 Resolution 2/5 Consideration of the issue of bribery of offi cials of public international organizations dostępna

na stronie http://www.unodc.org.62 J. Symonides, op. cit., s. 72.63 Zob. A. Przyborowska -Klimczak, op. cit., s. 291.64 Rezolucja AG/RES. 1727; dostępna na stronie http://www.oas.org.65 Recommendation oh the Permanent Council to States Parties on the Mechanism for Follow -up of Implemen-

tation of the Inter -American Convention Against Corruption, CP/RES. 783 (1260/01), dostępny na stronie http://www.oas.org.

66 Mechanism for Follow -up of implementation of the Inter -American Convention against Corruption, rezo-lucja przyjęta podczas 3 sesji plenarnej z 5 czerwca 2001 r., AG/RES.1784 (XXXI -O/01), dostępna na stronie http://www.oas.org.

67 Raport of Buenos Aires on the Mechanism for Follo -up on Implementation of the Inter -American Conven-tion against Corruption, Conference of the Statea Parties, Buenos Aires, Argentyna – 2 -4, 2001, dostępny na stronie http://www.oas.org.

Page 91: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ARTYKUŁY 91

Working Group on Probity and Public Ethics zgodnie z rezolucją Zgromadzenia Ogólnego OPA68. W dniu 4 czerwca 2001 roku, podczas 31. regularnej sesji Zgromadzenia Ogólnego OPA w San José, Costa Rica, przyjęto Mechanizm uzupełniający implementację Konwen-cji Organizacji Państw Amerykańskich przeciw korupcji (Mechanism for Follow -up on Im-plementation of the Inter -American Convention Against Corruption – MESICIC) wykonu-jąc postanowienia Raportu z Buenos Aires69. Początkowo dokument podpisało 12 państw--stron, obecnie w MESICIC uczestniczy 28 państw.

MESICIS jest instrumentem umożliwiającym sygnatariuszom Konwencji implementa-cję oraz podążanie za postanowieniami Konwencji. Umożliwia współpracę techniczną, wy-mianę informacji i doświadczeń oraz harmonizację prawa. Mechanizm jest zgodny z cela-mi ustanowionymi w Karcie Organizacji Państw Amerykańskich70. Uwzględnia zasadę su-werenności, nieinterwencji, równości wobec prawa oraz konstytucyjne i fundamentalne za-sady wewnętrznych porządków prawnych państw -stron.

MESICIS składa się z dwóch organów: Konferencji Państw -Stron (Conference of State Parties) oraz specjalistycznego organu pomocniczego określonego mianem Komitetu Eks-pertów (Committee of Experts). Działalność Konferencji wspiera Sekretariat zapewniony przez Sekretariat OPA, poprzez Offi ce of Legal Cooperation of the Department of Internatio-nal Legal Aff airs.

Głównym mechanizmem MESICIS jest Konferencja Państw -Stron, odpowiedzialna za określanie najistotniejszych kierunków działania zgodnie z celami i podstawami określony-mi w paragrafi e 1 i 2 Dokumentu z Buenos Aires. Konferencja Państw Stron działa na pod-stawie zasad postępowania przyjętych podczas Pierwszego Spotkania państw -stron w 2004 roku71.

Konferencje odbywają się w  siedzibie Sekretariatu Generalnego OPA, chyba że  stro-ny postanowią inaczej. Konferencja wybiera przewodniczącego i  jego zastępcę. Do odby-cia lub zwołania sesji wymagane jest quorum, które tworzy połowa plus jeden reprezentant państw -stron. Decyzje przyjmowane są przez większość członków obecnych, sprawy fi nan-sowe zaś większością 2/3 głosów.

Konferencję poprzedza spotkanie przygotowawcze zwoływane przez przewodniczące-go. W spotkaniu tym w charakterze obserwatorów mogą uczestniczyć państwa niebędące stronami Konwencji. Dotyczy to także organizacji międzynarodowych oraz przedstawicie-li organizacji społecznych akredytowanych zgodnie ze Wskazówkami udziału organizacji społecznych w działaniach OPA72.68 Enhancement of Probity In the Hemisphere and Follow -up on the Inter -American Program for Cooperation

In the Fight Against Corruption, resolution adopted At the fi rst plenary session, held on June, 2000, AG/RES. 1723 (XXX -O/00), dostępny na stronie http://www.oas.org.

69 Report of Buenos Aires on the Mechanism for Follow -up on Implementation of the Inter -American Conven-tion Against Corruption. Dostępny na stronie http://www.oas.org.

70 Charter of the Organisation of American States, Bogota 1948 r., zmieniony protokołem z Buenos Aires 1967, protokołem Cartagena de Indias 1985, protokołem Waszyngtońskim 1992  r., oraz protokołem Managua 1993 r.

71 Rules of Procedure of the Conference of the States Parties to the Mechanism for Follow -up on Implemen-tation of the Inter -American Convention against Corruption, 1 -2 kwietnia 2004 r., SG/MESICIC/doc.58/04 rev.7, dostępny na stronie http://www.oas.org.

72 Guidelines for the participation of Civil Society Organization in OAS activities, CP/res.759(1217/99). Do-stępny na stronie: http://www.oas.org.

Page 92: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGO – 2010/201192

Podczas pierwszego spotkania Konferencji Państw -Stron73 postanowiono m.in. o wzmocnieniu Sekretariatu Technicznego MESICIS, zobowiązano Przewodniczącego Sta-łej Rady (Chair of the Permanent Council) i Sekretarza Generalnego OPA do poszukiwań wsparcia fi nansowego Konferencji Państw -Stron w Amerykańskim Banku Rozwoju (Inter--American Development Bank – IDB), postanowiono także o zwiększeniu spotkań Komite-tu Ekspertów z dwóch do trzech rocznie oraz zwiększeniu liczby ocenianych państw do 12 w ciągu roku. Zapewniono także udział krajowych ekspertów w spotkaniach dotyczących wstępnej rewizji podgrup oraz sesji plenarnej Komitetu, podkreślono rolę udziału przedsta-wicieli społeczeństwa, zobowiązano też państwa do odpowiedzi na kwestionariusze przy-gotowane przez Komitet. Podejmowano więc głównie decyzje mieszczące się w pierwszej z funkcji działalności Konferencji, dotyczącej spraw o charakterze wewnętrznym.

Podczas drugiego spotkania państw -stron przyjęto nowy tekst Interamerykańskiego Programu Współpracy w Walce z Korupcją74 (Inter -American Program of Cooperation to Fi-ght Corruption), w którym zobowiązano państwa do: szybszej ratyfi kacji Konwencji, konty-nuacji wzmacniania MESICIC, współpracy w odzyskiwaniu korzyści pochodzących z czy-nów korupcyjnych, wzmocnienia współpracy technicznej, rozwoju badań akademickich związanych z antykorupcyjną współpracą, wzmocnienia współpracy w zakresie efektywnej aplikacji postanowień ekstradycyjnych, współpracy z  organizacjami międzynarodowymi, a także wzmocnienia udziału społeczeństwa w narodowych działaniach. Tak więc zlecenia te mieściły się w obszarze trzeciej funkcji Konferencji dotyczącej wytycznych kierowanych do państw -stron Konferencji.

Drugim organem MESICIS jest Komitet Ekspertów, który działa na podstawie Zasad Postępowania75. Zgodnie z nimi każde z państw -stron zgłasza Sekretariatowi eksperta (eks-pertów) reprezentującego dane państwo w  Konferencji, w  przypadku zgłoszenia więcej niż jednego kandydata wskazuje równocześnie przewodniczącego grupy. Komitet wybiera przewodniczącego i jego zastępcę. Obsługa sekretarska organu wykonywana jest przez Se-kretariat Generalny OPA.

Komitet odpowiedzialny jest za techniczną analizę implementacji Konwencji przez państwa -strony oraz ułatwianie działań technicznej współpracy w ramach Mechanizmu.

Pomimo iż mechanizm, jest ze swej natury międzyrządowy, to istnieje możliwość wy-słuchania opinii przedstawicieli społeczeństwa.

73 Conclusions and Recommendations on  Concrete Measures to  Strenghten MESICIC, First Meeting of the Conference of States Parties within the MESICIC Framework, April 1 -2 2004, Washington, DC, SG/MESI-CIC/doc.103/04rev.6, dostępny na stronie http://www.oas.org.

74 Inter -American Program of Cooperation to Fight Against Corruption, Second Meeting of the Conference of States Parties within the MESICIC Framework, November 20 -21, 2006, Washington, DC, MESICIC/CEP -II/doc.5/06rev.2, dostępny na stronie http://www.oas.org.

75 Rules of Procedure and Other Provisions, przyjęty przez Komitet podczas Pierwszego Spotkania odbytego w siedzibie OAS w dniach 14 -18 stycznia 2002 roku, SG/MESICIS/doc.9/04 rev. 4, dostępne na stronie http://www.oas.org.

Page 93: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ARTYKUŁY 93

Celem pierwszego spotkania Komitetu 14 stycznia 2002 roku było zaprezentowanie organizacyjne i  funkcjonalne czterech międzynarodowych mechanizmów kontroli w celu zdobycia doświadczeń pomocnych w funkcjonowaniu MESICIC76.

W  strukturze Komitetu mieszczą się podgrupy, w  skład których wchodzą eksperci z dwóch państw. Przy pomocy sekretariatu dokonują one oceny informacji i przygotowu-ją wstępny raport na temat każdego z państw poddanego rewizji. Państwa poddane rewi-zji wypełniają kwestionariusz. Na jego podstawie Sekretariat przygotowuje, który następnie przekazywany jest: 1) podgrupom, 2) z komentarzami podgrup państwom, 3) następnie zaś z komentarzami państw sekretariat udostępnia zrewidowany raport Komitetowi.

W trakcie oceny przeprowadzanej w danej rundzie jako część metodologii i współpra-cy Komitet może ustanowić wizyty członków podgrup w państwach ocenianych w przy-szłych rundach. Wizyty mogą być przeprowadzone na żądanie ocenianego państwa. Pod-czas prac Komitetu przewidziano także uczestnictwo organizacji społecznych.

Na początku nowej rundy do kwestionariusza włączana jest sekcja umożliwiająca prze-gląd postępu w implementacji rekomendacji zawartej w raporcie przyjętym w poprzedniej rundzie. W końcowej części każde państwo przedkłada stosowne informacje Komitetowi, umożliwiając załączenie ich jako aneksu do kwestionariusza. Podczas drugiej i następnych rund raport każdego państwa zawiera informacje, jakie działania podjęto w celu implemen-tacji rekomendacji przyjętych przez Komitet w poprzednim raporcie państw. Runda koń-czy się przyjęciem przez Komitet całościowego raportu, który następnie przekazywany jest Konferencji Państw -Stron.

Model autonomiczny umożliwia rozwijanie, aktualizowanie i dostosowywanie uregu-lowań prawnych do zmieniających się okoliczności. W modelu tym ustanowione organy mają kompetencje do przyjmowania protokołów oraz wprowadzania poprawek do tekstów samych konwencji. Umożliwia to znaczne przyśpieszenie procesu prawotwórczego w po-równaniu ze stosowaniem tradycyjnego modelu konferencji dyplomatycznej. Ponadto in-stytucje utworzone na podstawie tych konwencji uczestniczą w nadzorowaniu przestrzega-nia ich postanowień. Wydaje się, że funkcjonowanie takiego systemu instytucjonalnego po-zwala też na szybsze stwierdzenie przypadków naruszeń postanowień konwencji oraz okre-ślenie ram i form odpowiedzialności, a przede wszystkim ułatwia domaganie się od stron przywrócenia stosowania norm prawnomiędzynarodowych77.

IV. Model tradycyjny

Przykładem trzeciego modelu instytucjonalnego są: Komisja Techniczna (Technical Com-mission) przewidziana przez Protokół ECOWAS, Komitet (Committee) przewidziany przez 76 Th e Mutual Evaluation Mechanism of the Convention on Combating Bribery of Foreign Public Offi cials in

International Business Transactions and the revised recommendation of 1997, adopted within the framework of the OECD; the Mutual Evaluation Mechanism of the Council of Europe’s Group of States Against Corrup-tion (GRECO); the Mutual Evaluation Mechanism of the Financial Action Task Force (GAFI -FATF), which deals with money laundering; and the CICAD/OAS’s Multilateral Evaluation Mechanism (MEM), which de-als with drug -related issues.

77 A. Przyborowska -Klimczak, op. cit., s. 287.

Page 94: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGO – 2010/201194

Protokół SADC oraz Rada Doradcza Unii Afrykańskiej (Advisory Board) przewidziana przez Konwencję afrykańską.

Postanowienia umów międzynarodowych odnośnie do systemu kontroli realizacji ich postanowień zawierają ogólne wytyczne, pozostawiając ich sprecyzowanie aktom, które zo-staną wydane w celu jej wykonania.

Głównym zadaniem tych organów jest monitorowanie implementacji postanowień ww. dokumentów zarówno na poziomie międzynarodowym, jak i krajowym, a także do infor-mowania rad poszczególnych organizacji o postępach i wynikach swych działań.

Do  ich zadań należy również zbieranie i  rozpowszechnianie informacji o  przestęp-stwach korupcyjnych, systematyczne organizowanie odpowiednich programów szkolenio-wych. Do zadań Rady Doradczej Unii Afrykańskiej wyrażonych expressis verbis należy po-nadto: rozwój badań metodologicznych analizujących naturę i  zasięg korupcji w  Afryce, uczulanie społeczeństwa na  negatywne efekty korupcji i  przestępstw z  nią powiązanych, doskonalenie i przyjęcie ujednoliconego kodeksu postępowania funkcjonariuszy publicz-nych, współpraca z Afrykańską Komisją Praw Człowieka i Ludów, a także współpraca z rzą-dowymi i pozarządowymi organizacjami w celu ułatwienia współpracy w walce z korupcją i przestępstwami powiązanymi oraz wykonywanie innych zadań, jakie mogą być wyzna-czone przez organy polityczne Unii Afrykańskiej.

Dokumenty powyższe, zawierając jedynie ogólne wytyczne przewidują, że w skład Ko-misji Antykorupcyjnej ECOWAS, powołanej na mocy art. 19 Protokołu ECOWAS, po-winni wchodzić specjaliści z  ministerstw: fi nansów, sprawiedliwości, spraw wewnętrz-nych i bezpieczeństwa. Posiedzenia Komisji powinny odbywać się przynajmniej dwa razy w roku, funkcjonować ma ona na zasadzie poufności, lecz też przejrzystości swych działań podejmowanych w oparciu o konsensus i współpracę jej członków.

Z  kolei przewidziana w  art. 22 Konwencji afrykańskiej Rada Doradcza ds. Korup-cji, wzorowana na  African Commission on  Human and Peoples’ Rights, składać się ma z 11 członków wybieranych przez Radę Wykonawczą Unii Afrykańskiej spośród listy eks-pertów wyróżniających się najwyższą prawością, bezstronnością oraz uznanymi kompeten-cjami z  zakresu problematyki korupcyjnej. Kandydatów na  członków Rady przedstawiać ma każde państwo. Rada Wykonawcza Unii Afrykańskiej ma czuwać nad tym, aby w Ra-dzie Doradczej ds. Korupcji była zapewniona równa reprezentacja geografi czna. Członko-wie Rady wybierani są na dwuletnią kadencję i mogą być ponownie wybrani tylko raz.

Do wyboru członków Rady, przewidzianego na  styczeń 2008 roku, podczas 12. Sesji Generalnej Rady Wykonawczej w Addis Abebie (Etiopia), nie doszło z powodu nieprzed-stawienia wystarczającej liczby kandydatów przez państwa strony. Wobec powyższego wy-bór Rady miał się odbyć podczas Sesji Generalnej na przełomie czerwca i lipca 2008 roku. Komisja Unii Afrykańskiej wystosowała do  ministrów spraw zagranicznych wszystkich państw -stron Konwencji noty ponaglające78, zobowiązujące do zgłaszania kandydatur wraz z  załączonym jego życiorysem do  Offi ce of the Legal Counsel do  30 kwietnia 2008 roku. Do pierwszego spotkania Rady doszło dopiero w maju 2009  r. w Addis Abebie, podczas którego dyskutowano nad ogólną strategią działania.

78 Reminder, African Union, Addis Ababa, Ethiopia, BC/OLC/24.12/140.08/vol. VIII., z  21.02.2008 oraz Re-minder, African Union, Addis Ababa, Ethiopia, BC/OLC/24.12/227.08.vol. VIII., z 24.03.2008.

Page 95: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ARTYKUŁY 95

Jak widać, działania podejmowane w modelu tradycyjnym, wprowadzonym przez do-kumenty przyjmowane głównie na  kontynencie afrykańskim, nie są  zbyt systematyczne i skuteczne. Niemniej jednak, w działalności organów powoływanych w ramach tego mo-delu mutatis mutandis zastosowanie mają działania i  uwagi poczynione przy omówieniu poprzednich modeli.

V. Podsumowanie

Kontrola międzynarodowa harmonizuje działalność państw, pozwala w  sposób bardziej dokładny i  doskonały organizować współpracę międzynarodową. Nawet jeśli państwa przestrzegają naczelnej zasady prawa międzynarodowego pacta sunt servanda, nie ozna-cza to wcale, że postanowienia traktatowe będą wykonywane w sposób jednolity. Nieskoor-dynowane wykonywanie zaleceń powoduje niemal zawsze powstanie różnic, uniemożliwia bowiem unifi kację wykonawstwa. Kontrola usuwa te trudności, przyczyniając się do wła-ściwego i jednolitego wykonania zobowiązań umownych79.

Międzynarodowy organ kontroli, jaki stworzyły państwa, nie jest nadrzędny w stosun-ku do nich, celem jego działania nie jest podporządkowanie państw, a jedynie doprowadze-nie do jednolitego wykonania umowy międzynarodowej.

Głównym zadaniem organów ustanowionych na podstawie przyjętych w tej dziedzinie umów międzynarodowych jest nadzorowanie podejmowanych przez państwa działań im-plementacyjnych, ale pełnią one także funkcje opiniodawcze i doradcze, udzielają pomo-cy państwom i świadczą na ich rzecz usługi. Zakres przyznanych im w umowach między-narodowych kompetencji jest bardzo zróżnicowany, ale ich funkcjonowanie w znacznym stopniu wpływa na efektywność przewidzianych w tych umowach metod i środków walki z korupcją. Istotne znaczenie mają zwłaszcza podejmowane przez niektóre organy uchwa-ły w formie rezolucji i rekomendacji, stanowiące szczególną „obudowę” unormowań praw-nomiędzynarodowych80.

Powyższe organy pełnią funkcje nie tylko kontrolne i nadzorcze, lecz również eduka-cyjne, szkoleniowe i informacyjne. Wspierają działania podejmowane przez państwa w za-kresie: szkoleń, pomocy technicznej i  rozwoju gospodarczego oraz środków zapobiegaw-czych, kryminalizacji czynów korupcyjnych lub współpracy międzynarodowej. Wspiera-ją wymianę informacji pomiędzy państwami na temat wzorców i trendów korupcji, a tak-że na temat skutecznych metod jej zapobiegania i zwalczania oraz odzyskiwania wpływów z przestępstw. Służą temu między innymi stosowne publikacje.

79 J. Symonides, op. cit., s. 162.80 Por. A. Przyborowska -Klimczak, op. cit., s. 256.

Page 96: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGO – 2010/201196

Institutionalisation of the inspection of the observance of international provisions – based on the example of international documents about

corruption prevention and punishmentSummary

The article focuses on the legal international regulations, which are the most im-portant from the perspective of inspecting the observance and the execution of the provisions which fi ght corruption crime. Three models of institutional solutions were presented focusing on their organisation, the way of functioning and the way of undertaking actions. The writer recognises that the international inspection har-monises the activity of states and allows to organise international cooperation. He also indicates other than inspection and supervisory tasks of international inspec-tion bodies, including their training, informative and popularisation role.

Page 97: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

Marek Zbigniew KULISZUniwersytet Humanistyczno-Przyrodniczy Jana Kochanowskiego w Kielcach

Zarządzanie systemem bezpieczeństwa państwa

Dynamika zmian w  środowisku bezpieczeństwa państwa wymusiła na  państwach konieczność stworzenia strumienia swoistych usług bezpieczeństwa. Materiał przed-stawia punkt widzenia autora na  funkcjonowanie systemu bezpieczeństwa szcze-gólnej organizacji jaką jest państwo podczas realizacji procesu zapewnienia szero-ko rozumianego bezpieczeństwa. Autor podkreśla znaczenie kohabitacji na  szcze-blu strategicznym, gdzie wypracowane decyzje implementowane są na szczeblu tak-tycznym, a następnie w postaci szczegółowych zadań stanowią podstawę do podję-cia działań realizacyjnych na szczeblu operacyjnym. Podział systemu bezpieczeństwa państwa na cztery podsystemy (kierowania i trzy podsystemy wykonawcze) ułatwia proces zarządzania tym systemem, a  ponadto odpowiada współczesnym realiom międzynaro dowym oraz charakterowi współczesnych wyzwań.

W Słowniku terminów z zakresu bezpieczeństwa narodowego zdefi niowano system bezpie-czeństwa państwa (SBP) jako skoordynowany wewnętrznie zbiór elementów orga niza cyjnych, ludzkich i materiałowych, ukierunkowanych na przeciwdziałanie wszelkim zagro żeniom pań-stwa, a w szczególności politycznym, gospodarczym, psychospo łecznym, ekolo gicznym i mili-tarnym1. W defi nicji tej wyraźnie wskazano na warstwę podmiotową pocho dzenia zagro-żeń bezpieczeństwa państwa. Na uwagę zasługuje tu kolejność wymienianych zagrożeń bez-pieczeństwa państwa – zgodnie z postrzeganiem aspektów współczesnego bezpie czeństwa Polski – zagrożenia militarne zostały wymienione jako ostatnie, a zdecydowanie większy wymiar gatunkowy nadano aspektom politycznym, gospodarczym, psycho społecznym czy ekologicznym.

Za punkt wyjścia do  zdefi niowania systemu bezpieczeństwa państwa można przyjąć określony poziom zapewnienia tego bezpieczeństwa. Przy czym trzeba mieć świa do mość, że o stanie idealnego bezpieczeństwa państwa można rozważać jedynie teoretycznie, gdyż pomimo nawet chwilowego uzyskania stanu braku zagrożeń nie można wykluczyć możli-wości pojawienia się nowych. Ich źródłem bowiem są różnego rodzaju sprzeczności inte-resów między ludzkich. Zagrożenia stanowią splot destrukcyjnych zdarzeń i burzą ustalo-ny ład oraz porządek państwa. Dlatego też te dwie kategorie: „bezpie czeń stwo” i „zagroże-nie” są ze sobą ściśle skorelowane poprzez działalność ludzką, która z jednej strony, dąży do ograniczenia istniejących zagrożeń, z dru giej strony zaś wyzwala wciąż nowe.

Zatem przez bezpieczeństwo państwa należy rozumieć taki stan stabilności wewnętrz-nej i suwerenności państwa, który odzwierciedla brak lub występowanie jakich kolwiek zagro-żeń (w  sensie zaspokajania potrzeb egzystencjalnych i  behawioralnych społe czeń stwa) oraz

1 Słownik terminów z  zakresu bezpieczeństwa narodowego, Akademia Obrony Narodowej, Warszawa 2002, s. 139.

Page 98: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGO – 2010/201198

trakto wania państwa jako suwerennego podmiotu w  stosunkach między na rodowych2. Jak słusznie zauważa Sławomir Zalewski: Bezpieczeństwo jest warunkiem rozwoju. Zapewnienie bezpie czeństwa może być zatem ujmowane jako jedno z podsta wo wych zadań państwa3. Pro-blemem do rozwiązania jest właściwy sposób realizacji tego zadania, który ma doprowa-dzić do zape wnie nia nienaruszalności bytu państwa oraz zapewnienia bezpieczeństwa oby-wateli w ramach zrównoważonego rozwoju kraju.

Ujmując kompleksowo problem zapewnienia bezpieczeństwa państwa, można przyjąć, że system bezpieczeństwa państwa to zbiór wzajemnie powiązanych elementów (ludzi, or-ganizacji, urządzeń) wydzielonych w  celu zapewnienia bezpieczeństwa państwa, tzn. za-pewnienia nienaru szal ności terytorialnej oraz stworzenia warunków do swobodnego i sta-bilnego rozwoju państwa we wszystkich sferach jego działalności.

Tak rozumiany system bezpieczeństwa państwa ma z  jednej strony gwarantować sta-bilność bytu narodu w trwałych granicach państwa, a z drugiej przeciw działać wszelakim zagrożeniom mogącym ograniczać lub uniemożliwiać swobodny i stabilny rozwój w dzie-dzinach życia społecznego. Przy czym funkcjonowanie całego systemu musi odznaczać się wysoką sprawnością (skutecznością) we wszystkich dziedzinach działania, a  zatem musi być to  system integrujący wszystkie siły i  środki w  ramach jednej, sprawnie zarządzanej struktury.

Rozwiązania organizacyjne dotyczące takiego systemu bezpieczeństwa można uzyskać, identyfi kując wszystkie elementy występujące w codziennym procesie zapewniania bezpie-czeństwa państwa oraz występujące między nimi relacje i powiązania. Oczywiście struktura systemu bezpieczeństwa państwa powinna zależeć od realizowanych zadań i pro cesów za-chodzących w środowisku bezpieczeństwa państwa. Dlatego też można próbować dokony-wać dekompozycji obszaru bezpieczeństwa państwa na wiele różnych podsystemów4, w za-leżności od wymagań (celu) stosowanej analizy systemowej i zastosowanych kryteriów po-działu. Warto jednak pamiętać o określonych zasadach metodologicznych umożliwiających traktowanie danego obiektu jako systemu. Jak zauważa bowiem Marian Mazur, podejście systemowe wy maga spełnienia pewnych rygorów merytorycznych, określanych mianem „rygorów gry syste mowej”, do których zalicza5:

ścisłość – system (podsystem) powinien być precyzyjnie określony (zidentyfi -kowany), aby było wiadomo, co do niego należy, a co nie należy. Zarówno określe-nie systemu, jak i identyfi kacja jego podsystemów, powinno być dokładne – może być w miarę ogólne, ale nie może być ogólnikowe, aby nie dopuścić do pomijania istotnych elementów, informacji lub relacji występujących wewnątrz systemu;

niezmienność – określenie systemu (jego cech i właściwości) oraz wyszcze gólnienie elementów systemu (podsystemów) powinno być stałe, tzn. niezmienne w całym

2 S. Dworecki, Od konfl iktu do wojny, wyd. Buwik, Warszawa 1996, s. 15.3 Mając na uwadze rygory gry systemowej, można dokonać dekompozycji systemu bezpieczeństwa państwa

na elementy składowe, jednakże pamiętać przy tym należy, aby dokonywany podział wiarygodnie odwzoro-wywał aktualny stan środowiska bezpieczeństwa państwa.

4 M. Mazur, Pojęcie systemu i rygory jego stosowania, Materiały Szkoły Podstaw Inżynierii Systemów nr 2, Ko-mitet Budowy Maszyn PAN, Orzysz 1976, s. 8 -10.

5 Podział taki znajduje swoje odniesienie w zapisach wielu aktów prawnych, w tym również w zapisach polskiej konstytucji, gdzie mowa jest o „bezpieczeństwie zewnętrznym państwa”, a także „bezpieczeństwie wewnętrz-nym oraz porządku publicznym”.

Page 99: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ARTYKUŁY 99

procesie analitycznym prowadzonym w określonym okresie. Rygor ten nie ozna-cza niezmienności systemu (w praktyce zmiany zachodzą i często są nieuniknio-ne), lecz niezmienności jego określenia w  danym okresie badań systemu. Zatem chodzi o to, aby jakiś podsystem (element) traktowany jako należący do systemu (podsystemu) w kolejnym etapie analizy również był traktowany jako rodzimy ele-ment danego systemu (podsystemu);

zupełność – podział systemu na elementy składowe (podsystemy) powinien być zu-pełny, tzn. że musi wiarygodnie odwzorowywać rzeczywisty obraz systemu w da-nym momen cie, gdy dokonywana jest analiza. Inaczej mówiąc, analizowany sys-tem nie może zawierać jakichkolwiek elementów, które nie przynależą do żadnego z jego podsystemów;

rozłączność – podział systemu na  podsystemy (elementy) powinien być rozłącz-ny, tzn. że poszczególny podsystem nie może zawierać elementów składowych na-leżących również do  innego podsystemu. Oznacza to, że  przynależność danego elementu do jakiegoś podsystemu jednoznacznie określa, że na pewno nie należy on do żadnego innego podsystemu;

funkcjonalność – system (podsystem) powinien być wyodrębniony i  identyfi ko-wany ze względu na spełniane funkcje, a nie ze względu na oddzielność przestrzen-ną. Zatem np. pracującego zespołu ludzi nie można dzielić na podsystemy zwią-zane z różnymi czynnościami wykonywanymi przez poszczególnych członków ze-społu, a jedynie na podsystem kierowniczy (kierownik zespołu) i podsystem wyko-nawczy (pracownicy realizujący polecenia kierownika).

W zależności od wymagań (celu stosowanej analizy systemowej) i zastosowanych kry-teriów podziału wyodrębnić można odpowiednią liczbę podsystemów bezpieczeństwa. Oczywiście pamiętać należy, że dokonując takowego podziału, trzeba mieć na uwadze dzie-dziny związane ze strukturą procesu zapewnienia bezpieczeństwa państwa.

Najprostszy jest podział klasyczny, zakładający istnienie dwóch podsystemów: bezpie-czeństwa zewnętrznego i bezpieczeństwa wewnętrznego6. Jednakże w dobie wieloaspekto-wych i przenikających się nawzajem szans i zagrożeń można uznać taki podział za anachro-niczny. Źródłami zagrożeń są  różnego rodzaju sprzeczności interesów międzyludzkich, a  relacje państw na arenie stosunków międzynarodowych w dobie globalizacji powodują wzajemnie przenikanie się tych zagrożeń7. W celach analitycznych warto jest jednak doko-nywać takiego podziału. Pamiętać bowiem należy, że tak długo, jak będą istnieć państwa jako podmioty stosunków międzynarodowych, tak długo polityka i strategia w wymiarze zewnętrznym (oparta na konsul tacjach w dążeniu do uzyskania konsensusu równoważnych

6 Dokonując analizy zagrożeń bezpieczeństwa państwa, trudno jest jednoznacznie wskazać na zagrożenia ze-wnętrzne i zagrożenia czysto wewnętrzne. Zagrożenia godzące w wewnętrzną warstwę funkcjonowania pań-stwa mogą mieć zewnętrzne źródło (np. powodzie, zatrucie środowiska naturalnego czy zakłócenia systemów bankowych). Z  kolei każde zagrożenie powstałe w  wewnętrznej warstwie funkcjonowania państwa może mieć swój wymiar zewnętrzny, może bowiem oddziaływać na inne podmioty stosunków międzynarodowych znajdujące się w środowisku bezpieczeństwa.

7 W literaturze przedmiotu zamiennie stosowane są nazwy system obronności i system obronny. Każdorazowo, elementami tego systemu są: układ kierowania, siły zbrojne oraz układ pozamilitarny, niezbędny do wsparcia sił zbrojnych.

Page 100: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGO – 2010/2011100

podmiotów) będzie się różniła od polityki i strategii realizowanej w wymiarze wewnętrz-nym (opartej na hierarchicznym układzie władzy wraz z aparatem przymusu).

Stosownie do  podziału klasycznego wyróżnić można podsystem bezpieczeństwa zewnę trznego, który powinien gwarantować stabilność bytu narodu w  trwałych grani-cach państwa polskiego oraz podsystem bezpieczeństwa wewnętrznego, który powinien przeciw działać wszelkim zagrożeniom mogącym ograniczać lub uniemożliwiać swobodny i stabilny rozwój w głównych dziedzinach życia społecznego.

Istniejący w każdym państwie podsystem obronności8 można uznać za podsystem bez-pieczeństwa zewnętrznego – zapewniający nienaruszalność granic państwa oraz przygoto-wanie państwa na wypadek zagro żenia konfl iktem zbrojnym lub wojną9. Problemem jest jednak zdefi niowanie pod systemu bezpieczeństwa wewnętrznego państwa – jako ważnego elementu składowego systemu bezpieczeństwa państwa, a w zasadzie określenie i zdefi nio-wanie elementów tego podsystemu oraz zintegrowanie ich w ramach jednego podsystemu warunku jącego zwalczanie wszelkich zagrożeń ograniczających swobodny rozwój państwa.

Według Bernarda Wiśniewskiego system bezpieczeństwa wewnętrznego państwa jest […] dającym się wyodrębnić z systemu bezpieczeństwa narodowego zbiorem organów wła-dzy i administracji publicznej, metod oraz sposobów działania związanych z ochroną porząd-ku konstytucyjnego, życia i zdrowia obywateli oraz majątku narodowego przed bezprawnymi działaniami, a także skutkami klęsk żywiołowych i katastrof technicznych10.

Defi nicja ta z pewnością jest dość uniwersalna, gdyż łączy w sobie problemy zapewnie-nia porządku i  ładu konstytucyjnego (bezpieczeństwo publiczne)11 z  elementami bezpie-czeństwa określanego mianem „bezpieczeństwa powszechnego”12. Jak podkreśla Bernard Wiśniewski, takie postrzeganie w  ujęciu systemowym bezpieczeństwa publicznego, bezpie-czeństwa powszech nego oraz ochrony porządku konstytucyjnego (bezpieczeństwa ustrojowe-go) jest uzasadnione. Dają się one bowiem wyodrębnić i  nie naruszają wzajemnych norm funkcjo nowania13. Pogląd ten jest całkowicie słuszny, ale czy defi nicja ta w pełni odpowia-da wyma ganiom jakie powinien spełniać podsystem bezpieczeństwa wewnętrznego współ-czesnego państwa?

8 Podkreślić tu należy, że głównym zadaniem systemu obronności jest zapewnienie obrony państwa (bezpie-czeństwa państwa w  wymiarze zewnętrznym), w  tym przygotowanie państwa na  wypadek zaistnienia za-grożeń zewnętrznych godzących w niepodległość państwa oraz trwałość jego granic terytorialnych. Jednak-że system ten nie zapewnia eliminacji całego spektrum zagrożeń w  obszarach mających wpływ na  rozwój społeczno -gospodarczy kraju.

9 B. Wiśniewski (red.), Bezpieczeństwo wewnętrzne Rzeczypospolitej Polskiej, AON, Warszawa 2004, s. 62.10 Za Słownikiem języka polskiego można przyjąć, że bezpieczeństwo publiczne polega na „stworzeniu ogółu wa-

runków i instytucji chroniących państwo i obywateli przed zjawiskami groźnymi dla ładu prawnego, a także ochrona ustroju przed zamachami na podstawowe instytucje polityczne państwa”. Defi nicja ta zawieara w so-bie również występujące pojęcie „ochrony porządku konstytucyjnego” jako zorganizowanego działania mają-cego na celu ochronę ładu i zapewnienie prawidłowego funkcjonowania państwa zgodnie z normami zawar-tymi w ustawie zasadniczej.

11 Zadaniem bezpieczeństwa powszechnego jest zapewnienie ochrony życia i zdrowia obywateli oraz majątku narodowego przed skutkami klęsk żywiołowych i katastrof technicznych. Źródło: B. Wiśniewski (red.), op. cit., s. 19.

12 Ibidem, s. 62.13 Por. M. Lisiecki, Jakość w zarządzaniu bezpieczeństwem obywateli, Wyd. KUL, Lublin 2009, s. 83.

Page 101: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ARTYKUŁY 101

Wydaje się, że nie, oprócz bowiem ww. elementów dla zapewnienia trwałego i nie za-kłóco nego rozwoju państwa, w bezpiecznych granicach, trzeba spełnić jeszcze wiele innych warunków gwarantujących zdolność państwa do  przeciwdziałania zagro żeniom w  wy-miarze: ekonomicznym, ekologicznym, kulturowym, energetycznym, społecznym i innym. Dlatego też błędem jest sprowadzanie bezpieczeństwa wewnętrznego tylko do zapewnie-nia ładu i  porządku konstytucyjnego czy ochrony życia i  zdrowia obywateli oraz mająt-ku naro do wego przed skutkami katastrof technicznych i klęsk żywio łowych. Pojęcie bez-pieczeństwa wewnętrznego dotyczyć powinno bowiem wszelkich spraw związanych z za-pewnieniem bezpieczeństwa w wewnętrznej warstwie organizacyjnej i funkcjonalnej pań-stwa14. Włodzimierz Fehler uważa wręcz, że bezpieczeństwo wewnętrzne państwa to okre-ślony stan struktur społe cznych, politycznych i ekonomicznych wewnątrz państwa i takie ich kształtowanie, aby zapewniały poczucie pewności jego obywatelom oraz stwarzały odpowied-nie warunki do realizacji aspiracji tego państwa15.

Oczywiście zgodzić się należy z poglądem, że podsystemy bezpieczeństwa publi cznego czy bezpieczeństwa powszechnego dość łatwo jest wyszczególnić, bo  odpowiadają one aktu alnym funkcjom realizowanym przez resort właściwy do spraw wewnętrznych. Takie rozwią zanie jednak nie spełnia wymogów przeciwdziałania zagrożeniom bezpieczeństwa wew nętrzne go państwa we wszystkich sferach działalności społecznej.

Podsystem bezpieczeństwa wewnętrznego powinien zatem stanowić skoordynowa-ny wewnętrznie zbiór elementów organizacyjnych, ludzkich i  materialnych, wzajemnie powią zanych i działających na rzecz zapewnienia trwałego i niezakłóconego rozwoju kra-ju oraz egzystencjalnych i  behawio ralnych warunków rozwoju (bytu) społeczeństwa we wszystkich dziedzinach życia. Zatem elementy systemu bezpieczeństwa wewnętrznego po-winny przeciw działać zagrożeniom bezpieczeństwa16: publicznego, powszechnego, energe-tycznego, ekolo gicznego, kulturowego, społecznego itp. System taki byłby jednak bardzo rozbudowany w stosunku do systemu obronnego, co znacznie utrudniałoby jego koordyna-cję w ramach jednolitego procesu zarządzania.

Innym niż klasyczne, podejściem, do rozwiązaniu problemu może być podział syste-mu bezpieczeństwa według kryterium rodzaju zagrożeń. Podział taki umożliwia dość ła-twe wyspecyfi kowanie poszczególnych płaszczyzn bezpieczeństwa oraz wskazanie stosow-nych działów admini stracji rządowej jako elementów systemu bezpieczeństwa państwa. Ta-kie rozwiązanie prowadzi jednak do resortowego ujmowania całości problematyki bezpie-czeństwa państwa. Tymczasem zdaniem wielu analityków spraw bezpieczeństwa państwa „resortowe podejście do spraw bezpie czeństwa” jest całkowicie błędne17.

14 W. Fehler, O pojęciu bezpieczeństwa państwa, [w:] W. Śmiałek, J. Tymanowski (red.), Bezpieczeństwo państw i narodów w procesie integracji europejskiej, Wyd. Adam Marszałek, Toruń 2002, s. 172 -173. Szerzej: W. Fehler, Współczesne bezpieczeństwo, Wyd. Adam Marszałek, Toruń 2003.

15 Struktura podsystemu bezpieczeństwa wewnętrznego powinna być zdeterminowana przez zagrożenia wpły-wające na czynniki oddziałujące na swobodny rozwój kraju we wszystkich dziedzinach aktywności społecznej.

16 Na  ten błędny „resortowy” wymiar bezpieczeństwa zwraca uwagę m.in. Stanisław Koziej, który stwierdza wręcz, że „podejście specjalistyczne dominuje u nas w traktowaniu bezpieczeństwa najzwyczajniej dlatego, że  w  rządzie zajmują się nim wyłącznie ministerstwa”. Szerzej: S.  Koziej, Bezpieczeństwo ponad resortami, „Rzeczpospolita”, z dn. 26.07.2005 r. (http://new -arch.rp.pl/archiwum/2005/07/26/560492.html).

17 Szerzej: Marek Z. Kulisz, Analiza bezpieczeństwa państwa na  płaszczyźnie przedmiotowej, Wyd. Stanisław Dworecki, Zakład Wydawnictw Statystycznych, Radom 2008.

Page 102: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGO – 2010/2011102

Z jednej strony dany resort nie może być oddzielnym elementem systemu, gdyż każ-dy z resortów uczestniczy w realizacji kilku płaszczyzn bezpieczeństwa18, co jest sprzeczne z zasadami rygorów gry systemowej, a zwłaszcza z zasadą ścisłości i rozłączności. Ponad-to brakuje jasno sprecyzowanych kryteriów (norm) współpracy między poszczególnymi re-sortami, służbami lub instytucjami (organizacjami) działającymi w  obszarze bezpieczeń-stwa państwa, a w szcze gólności działającymi w ramach danych płaszczyzn bezpie czeństwa. Oczywiście określony resort, na przykład właściwy do spraw wewnętrznych, będzie głów-nym wykonawcą i koordy natorem działań podejmowanych w obszarze zapewnienia bez-pieczeństwa publicznego, a resort właściwy do spraw środowiska będzie z kolei podstawo-wym wykonawcą i koordynatorem działań podejmowanych w sprawach przeciwdzia łania zagrożeniom ekologicznym itp., ale nigdy nie będą to jedyni wykonawcy – w każdym przy-padku, nawet na szczeblu administracji rządowej, w procesach tych uczestniczą inne resor-ty jako współwykonawcy19. Ponadto w skład elementów wykonawczych danego podsyste-mu bezpieczeństwa mogą wchodzić również inne elementy administracji publicznej, w tym organy samorządowe oraz organizacje społeczne, instytuty, ośrodki naukowo -badawcze zajmujące się zagrożeniami bezpieczeństwa państwa.

Jak zatem dokonać dekompozycji systemu bezpieczeństwa państwa, by zarządzanie tym systemem było w ogóle możliwe, nie mówiąc już o tym, by było jak najbardziej optymalne?

Mając na  uwadze trudności w  zbudowaniu systemu uniwersalnego (działającego we wszystkich obszarach pojawiających się zagrożeń i to z równą skutecznością) – założyć na-leży, że  system będzie miał budowę modułową. Trzon tak rozumianego systemu bezpie-czeństwa państwa może składać się z czterech głównych podsystemów (rys. 1):

podsystemu kierowania bezpieczeństwem państwa; podsystemu bezpieczeństwa społecznego20; podsystemu bezpieczeństwa gospodarczego21; podsystemu bezpieczeństwa militarnego22.

18 Dobitnym przykładem jest tutaj minister właściwy do spraw fi nansów, który uczestniczy w realizacji wszyst-kich płaszczyzn bezpieczeństwa z racji swojej funkcji koordynacji realizacji wydatków z budżetu państwa.

19 Podsystem bezpieczeństwa społecznego stanowi skoordynowany wew nętrznie zbiór elementów (struktury, wykonawcy i  środki, którymi dysponują) wyróżnionych w  środowisku bezpieczeństwa państwa ze  wzglę-du na  wzajemne powiązania (zachodzące między nimi relacje przyczynowo -skutkowe), wyrażające jakieś uporządko wanie (strukturę organizacyjną) i  działający na  rzecz zapewnienia egzystencjalnych i  behawio-ralnych warunków rozwoju (bytu) społeczeństwa we wszystkich dziedzinach życia.

20 Podsystem bezpieczeństwa gospodarczego stanowi skoordynowany wew nętrznie zbiór elementów (struktu-ry, wykonawcy i środki, którymi dysponują) wyróżnionych w środowisku bezpieczeństwa państwa ze wzglę-du na  wzajemne powiązania (zachodzące między nimi relacje przyczynowo -skutkowe), wyrażające jakieś uporządko wanie (strukturę organizacyjną) i działający na rzecz zapewnienia trwałego i niezakłóconego roz-woju gospo darczego kraju.

21 Przez podsystem bezpieczeństwa militarnego rozumieć należy skoordynowany wew nętrznie zbiór elemen-tów (struktury, wykonawcy i środki, którymi dysponują) wyróżnionych w środowisku bezpieczeństwa pań-stwa ze względu na wzajemne powiązania (zachodzące między nimi relacje przyczynowo -skutkowe) wyraża-jące określone uporządkowanie (strukturę organiza cyjną) i działających na rzecz zapewnienia niepodległości i nienaruszalności terytorialnej państwa.

22 Warto tu zwrócić uwagę na to, że często tak defi niowany system kierowania wymieniany jest w strukturze systemu obronności państwa. Z takiego założenia wynika jednak pewna analityczna nieścisłość. Otóż, roz-patrując system obronności państwa jako jeden z  elementów szerszego systemu bezpieczeństwa państwa, należy ograniczyć podmioty bezpośrednio uczestniczące w kierowaniu tym systemem, gdyż w przeciwnym

Page 103: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ARTYKUŁY 103

Rys. 1. Elementy systemu bezpieczeństwa państwa

Źródło: opracowanie własne.

W  zależności od  potrzeb (kierunku i  obszaru oddziaływania zagrożeń) możliwe bę-dzie dołączanie do  głównych podsystemów wykonawczych (bezpieczeństwa społeczne-go, bezpie czeństwa gospodarczego i bezpieczeństwa militarnego) dodatkowych elementów z różnych resortów – co umożliwi wybranie najbardziej adekwatnego wariantu rozwiąza-nia problemu w  zależności od  wielu uwarunkowań współczesnych szans i  zagrożeń. Ta-kie rozwiązanie, w określonym przedziale czasu, pozwoli na zachowanie zarówno rygorów gry systemowej, jak i zrealizowanie w pełni usługi bezpieczeństwa, adekwatnie do potrzeb i oczekiwań społe czeństwa.

Funkcjonowanie poszczególnych podsystemów wykonawczych (bezpieczeństwa społe-cznego, bezpieczeństwa militarnego i  bezpieczeństwa gospodarczego) koordy nować po-winni ministrowie wskazani przez premiera, odpowiedzialni za sferę społeczną, militarną i gospo darczą państwa. Podmioty te powinny wchodzić w skład systemu zarządzania bez-pieczeństwem państwa jako podsystem kierowania.

wypadku narusza to rygory gry systemowej. Dlatego też wydaje się zasadne, by do organów bezpośrednio od-powiedzialnych za kierowanie podsystemem militarnym (por. rys. 1) zaliczyć: ministra obrony narodowej wraz z obsługującym go urzędem, organy dowodzenia siłami zbrojnymi oraz organy administracji rządowej i samorządowej posiadające nałożone zadania obronne. Tak rozumiany podsystem kierowania bezpieczeń-stwem militarnym będzie oczywiście elementem szerszego systemu kierowania bezpieczeństwem państwa.

O T O C Z E N I Es z a n s e – z a g r o ż e n i a

PODSYSTEM KIEROWANIA

BEZPIECZEŃSTWEM PAŃSTWA

PODSYSTEM BEZPIECZEŃSTWA

MILITARNEGO

PODSYSTEM BEZPIECZEŃSTWA GOSPODARCZEGO

PODSYSTEM BEZPIECZEŃSTWA

SPOŁECZNEGO

SS YY SS TT EE MM BB EE ZZ PP II EE CC ZZ EE ŃŃ SS TT WW AA PP AA ŃŃ SS TT WW AA

Page 104: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGO – 2010/2011104

Podsystem kierowania bezpieczeństwem państwa można wyodrębnić jako zbiór po-wiązanych ze sobą elementów (organów władzy publicznej i kierowników jednostek orga-nizacyjnych wykonujących zadania związane z  kierowaniem bezpieczeństwem państwa), działa jących w celu zapewnienia ciągłości podejmowania decyzji i działań dla utrzymania bezpie czeństwa państwa. Podsystem kierowania bezpieczeństwem państwa – rozpatrywany odrębnie – określany jest mianem systemu kierowania bezpie czeństwem państwa.

Przygotowanie podsystemu kierowania bezpieczeństwem państwa ma na celu zapew-nienie ciągłości funkcji kierowniczych organów władzy publicznej i  kierowników jedno-stek organizacyjnych, którzy wykonują zadania związane z zapewnieniem bezpie czeństwa państwa zarówno w czasie pokoju, jak i w razie zewnętrznego lub wewnętrznego zagroże-nia bezpieczeństwa państwa, w tym także w razie wystąpienia działań terrorys tycznych lub innych szczególnych zdarzeń kryzysowych, a także w czasie wojny23.

Zatem w procesie kierowania bezpieczeństwem udział biorą główne organy kierowa-nia w  państwie, odpowiedzialne za realizację zadań związanych z  zapewnieniem bezpie-czeństwa państwa zarówno w wymiarze zewnętrznym, jak i wewnętrznym, wraz z obsłu-gującymi je urzędami oraz niezbędną infrastrukturą. Organami tymi są: prezydent (wraz z  organami doradczymi), rząd wraz z  podległymi mu urzędami, ministrowie kierujący określonymi działami administracji rządowej oraz główne organy administracji rządowej (na które nałożono zadania z obszaru bezpieczeństwa państwa), a także wojewodowie oraz organy samorządu terytorialnego – wraz z obsługującymi ich urzędami (rys. 2).

W strukturze przepływu strumieni informacyjno -decyzyjnych pomiędzy elementami systemu kierowania bezpieczeństwem państwa umieszczono parlament, który w  każdym państwie jest organem władzy ustawodawczej i nie wchodzi w  skład elementów systemu kierowania bezpieczeństwem państwa. Jednakże rola parlamentu jest bardzo istotna w pro-cesie wypracowania decyzji przez główne organy władzy wykonawczej, zwłaszcza w sytu-acji, gdy podjęcie decyzji wymaga szybkich zmian legislacyjnych. Ponadto do kompeten-cji parlamentu w zakresie zapewnienia bezpieczeństwa państwa należy również przeprowa-dzanie okresowych debat na temat różnych aspektów bezpieczeństwa państwa. Ten element demokracji uważać należy za bardzo ważny na drodze do budowania bezpieczeństwa pań-stwa. W wyniku takich debat w  parlamencie powinna zostać określona przede wszystkim misja i racji stanu, w tym również powinno nastąpić sprecyzowanie zbioru celów i warto-ści stanowiących podstawę do przyjęcia strategii bezpieczeństwa państwa, będącej wykład-nią dla wszystkich strategii dziedzinowych w państwie. Dlatego też w celach analitycznych warto pokazać parlament na  schemacie przepływu strumieni informacyjno -decyzyjnych pomiędzy elementami systemu kierowania bezpieczeństwem państwa.

23 J. Stańczyk, Wielowymiarowość bezpieczeństwa – zarys problematyki, [w:] Bezpieczeństwo człowieka, a  pro-ces wsparcia społecznego, praca zbiorowa pod red. naukową J. Dębowskiego, E. Jarmocha, A.W. Świderskiego, Wyd. Akademii Podlaskiej, Siedlce 2007, s. 18.

Page 105: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ARTYKUŁY 105

Rys. 2. Przepływ strumieni informacyjno -decyzyjnych pomiędzy elementami systemu kierowania bezpieczeństwem państw

przepływ strumieni informacji przepływ strumieni decyzji

Źródło: opracowanie własne.

Na rysunku 2 wyszczególniono również pozarządowe ośrodki analityczne (POA), któ-re powinny stanowić zaplecze merytoryczno -analityczne parlamentu, prezydenta i rządu. POA stanowią ośrodki, w których nie tylko są zbierane i analizowane dane dotyczące wie-lu aspektów bezpieczeństwa państwa (w tym. m.in. dotyczące wykorzystywania szans oraz możliwości przeciw stawiania się zagrożeniom), ale w  których również dochodzi do  wy-miany różnych myśli i  po glądów niekoniecznie zgodnych z  ofi cjalnymi poglądami eki-py rządowej. Uwzględnianie analiz POA niewątpliwie ułatwiłoby wypracowanie skutecz-nych decyzji zapewniających bezpie czeństwo państwa w każdych uwarunkowaniach. Za-tem istotne jest, żeby takie ośrodki istniały w systemie wypracowania decyzji przez pod-system kierowanie bezpieczeństwem państwa. Na znaczenie takiego elementu zwraca uwa-gę Jerzy Stańczyk, który widząc konieczność stworzenia ponadrządowej struktury organi-zacyjnej, traktującej bezpieczeństwo państwa kompleksowo we wszystkich jego wymiarach, podkreśla że  […] nie może zabraknąć miejsca na  stworzenie specjalistycznych ośrodków

Prezydent Organy doradcze Prezydenta

Organy samorządu terytorialnego

Faza

wyp

raco

wan

ia d

ecyz

ji Fa

za r

ealiz

acji

decy

zji

Pozarządowe ośrodki analityczne

Ministerstwa Główne organy

administracji rządowej

Wojewodowie

Urzędy i organy doradcze Premiera

i rządu

Parlament

PremierRada Ministrów

Page 106: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGO – 2010/2011106

anali tyczno -strategicznych, zdolnych do inter dyscy plinarnego odczytywania rezultatów pracy analitycznej różnych służb państwowych i we ryfi kowania ich w oparciu o doradztwo ośrod-ków akademickich24.

Podkreślić należy, że  samo zdefi niowanie systemu bezpieczeństwa państwa (z  syste-mem kierowania i  podsystemami wykonawczymi) to  za mało. Wieloaspektowy charak-ter szans i za gro żeń (realnych, potencjalnych i hipotetycznych) wymaga od głównych or-ganów władzy wyko nawczej nie tylko uczestniczenia w  systemie kierowania bezpieczeń-stwem państwa, ale przede wszystkim wdrożenia racjonalnego procesu zarządzania tym bezpieczeństwem. W takim pro cesie system bezpieczeństwa państwa może być swoistym „narzędziem”, które poprzez oddzia ływanie na środowisko bezpieczeństwa ułatwi nie tyl-ko osiągnięcie stabilności i nienaru szalności granic, ale przede wszystkim stworzy warunki do swobodnego rozwoju państwa we wszystkich dziedzinach działalności społecznej. Pro-ces ten zobrazować można modelem prakseologicznym, bazującym na tzw. łańcuchu dzia-łania (trójce Kotarbińskiego) – rys. 3.

Rys. 3. Prakseologiczny model procesu zapewnienia bezpieczeństwa państwa

Źródło: opracowanie własne.

Współcześnie takie podejście do  problemu zapewnienia bezpieczeństwa państwa gwarantuje z  dużym prawdopodobieństwem wykorzystanie pojawiających się szans oraz przeciwdziałanie wielowymia rowym wyzwa niom pojawiającym się w środowisku bezpie-czeństwa państwa.

Warto tu  podkreślić, że  w  klasycznym ujęciu procesu zarządzania wyszczególnia się następujące funkcje: planowanie, organizowanie, motywowanie i kontrolowanie. Z punk-tu widzenia efektywności działania administracji publicznej25 najłatwiejszymi do  iden-tyfi kacji są  etapy moty wowania i  kontrolowania. Założyć należy bowiem, że  praktycz-ne wykorzystywanie dostępnych środków fi nansowych w celu osiągnięcia założonych ce-

24 J. Stańczyk, Wielowymiarowość bezpieczeństwa – zarys problematyki, [w:] Bezpieczeństwo człowieka, a  pro-ces wsparcia społecznego, praca zbiorowa pod red. naukową J. Dębowskiego, E. Jarmocha, A.W. Świderskiego, Wyd. Akademii Podlaskiej, Siedlce 2007, s. 18

25 Przez efektywność działań organów administracji publicznej w zakresie zape wniania bezpie czeństwa pań stwa należy rozumieć taki sposób postępo wania tych organów, by mając na względzie cel działalności oraz ograni-czoność środków służących jego reali zacji, doprowadzić do uzyskania maksymalnych efektów przy określo-nych, założonych nakładach (zasada największej wydaj ności) albo do minimalizacji nakładów ponoszonych dla osiągnię cia założonego efektu (zasada oszczę dności).

Układ wypracowani

a decyzji

Podsystemy wykonawcze

SBP

Środowisko bezpieczeństw

a państwa

Szanse i zagrożenia

Szanse i zagrożenia

Warunki zapewnienia bezpieczeństwa państwa

Page 107: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ARTYKUŁY 107

lów musi uwzględniać właściwe motywowanie i kontrolowanie uzyskiwanych wyników26. Istotnym natomiast proble mem (wciąż niedocenianym) jest właściwe podejście do procesu planowania i organizo wania.

Bardzo istotnym elementem jest proces planowania, zwłaszcza z  powodu występu-jących rozbieżności w  podejściu do  problemu przez podmioty wykonawcze systemu bezpie czeństwa państwa, które realizują proces planowania obronnego oraz planowania w  innych sferach bezpieczeństwa, w  tym m.in.: bezpieczeństwa publicznego, energetycz-nego, społe cznego, zdrowotnego czy ekologicz nego. Poszczególne ogniwa tego podsystemu powinny być rozlokowane na wszystkich szczeblach administracji publicznej – od szczebla administracji rządowej, aż do szczebla administracji samorządowej.

Na podstawie oceny zagrożeń (w wymia rze wewnętrznym i zewnętrznym) Rada Mi-nistrów powinna cyklicznie wydawać stosowne wytyczne do  planowania bezpieczeństwa państwa. Dzięki nim wszystkie podmioty administracji rządowej i  samorządowej, zaan-gażowane w realizację zadań zapewnienia bezpieczeństwa państwa, powinny wykonywać tożsame plany – o identycznym układzie merytorycznym – różniące się jedynie stopniem szczegółowości i horyzontem planowania. Rada Ministrów powinna również określić spo-sób fi nansowania zdań ujętych w tych planach27.

Z kolei podsystem organizowania ma istotne znaczenie dla efektu końcowego – osią-gnięcia wskazanych celów, niewłaściwie dobrana struktura organizacyjna może bowiem w procesie realizacji nie tyle oddalać, ile wręcz utrudniać osiąganie celów końcowych. Za-tem podsystem ten ma też bardzo istotne znaczenie w procesie zarządzania. Stanowi nie-jako uzupełnienie podsystemu planowania w procesie przepływu strumieni informacyjno - decyzyjnych pomiędzy elementami systemu bezpieczeństwa państwa. Poszczególne ogniwa tego podsystemu powinny również być rozlokowane na wszystkich szczeblach zarządzania – ich projekcja należy do kompetencji Rady Ministrów – musi ona jednak nie tylko speł-niać wymagania w zakresie eliminacji zagrożeń, ale również zapewniać osiągnięcie efektu synergii podejmowanych działań. Szczególny nacisk musi być położony na dobór struktu-ry na szczeblu operacyjnym zarządzania, gdzie znajdują się główne elementy wykonawcze systemu bezpie czeństwa państwa.

Nieco odmienny od klasycznego pojmowania zarządzania jest podsystem analityczno--informacyjny. W procesie zarządzania systemem bezpie czeństwem państwa pozyskiwanie wiarygodnej informacji źródłowej i dokonywanie stosownych analiz pod kątem pojawiają-cych się szans i zagrożeń (jak i prognozowanie przyszłych zagrożeń), a także wskazy wanie organom władzy wykonawczej nie tylko pozyskanych informacji w postaci synte tycznych raportów, ale również wariantów rozwiązań, znacznie ułatwia podejmowanie decyzji. Ma to szczególnie istotne znaczenie w sytuacjach kryzysowych, gdy czas jest głównym determi-nantem podjęcia niezbędnych działań w celu zapewnienia bezpie czeństwa państwa. Tym-czasem w podsystemie analityczno -informacyjnym wciąż niedoceniane są POA.26 Niezależnie od działań motywacyjno -kontrolnych podejmowanych przez samych wykonawców, racjonalne

wydatkowanie środków publicznych w każdym państwie podlega szczególnej kontroli realizowanej przez or-gany pozarządowe, powołane do tego na mocy odrębnych aktów prawnych.

27 O randze takich wytycznych niech świadczy to, że w Polsce pomimo wdrożenia planowania i pro gramowania obronnego nie udało się zintegrować tego procesu chociażby z systemem planowania w ramach zarządzania kryzysowego, nie wspominając już o  innych sferach zapewnienia bezpieczeństwa. Stanowi to  trudność dla każdego szczebla administracji, gdzie tworzone są takowe plany.

Page 108: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGO – 2010/2011108

Mając na względzie dotychczasowe rozważania, podkreślić należy, że z punktu widze-nia skuteczności procesu zarządzania bezpieczeństwem państwa w łańcuchu podejmowa-nia decyzji istotne role odgrywają następujące elementy: parlament, prezydent (wraz z or-ganami doradczymi), Rada Ministrów (wraz z urzędami i organami doradczymi) oraz po-zarządowe ośrodki analityczne (por. rys. 2).

Jak już wcześniej wspomniano, parlament formalnie nie wchodzi w skład elementów podsystemu kierowania bezpieczeństwem państwa. Jednakże jego rola w procesie wypra-cowania decyzji przez główne organy władzy wykonawczej jest bardzo istotna. Ponad-to sam proces zarządzania bezpieczeństwa państwa rozpoczyna się określeniem na forum parlamentu misji i racji stanu. Na podstawie znanego katalogu zagrożeń realnych oraz po-tencjalnych określany jest zbiór strategicznych celów w dziedzinie bezpieczeństwie, który z kolei powi nien znaleźć swoje odzwierciedlenie w zapisach strategii bezpieczeństwa pań-stwa. W  opraco waniu tej strategii uczestniczyć powinni zarówno prezydent, Rada Mini-strów, jak i poza rządowe ośrodki analityczne28. Samo zaś przyjęcie dokumentu następować powinno na forum parlamentu w po staci stosownej uchwały, którą następnie kontrasygno-wałby prezydent.

Tak opracowana strategia posiadałaby rangę dokumentu ponadrządowego, a wówczas cele w dziedzinie bezpieczeństwa stałyby się swoistymi „wytycznymi” dla każdego kolejne-go rządu do opracowania własnej koncepcji strategicznej realizacji polityki bezpieczeństwa państwa na okres kadencji rządu – oczywiście zgodnej z  celami strategii bezpieczeństwa państwa. Takie rozwiązanie niewątpliwie wpłynęłoby na przejrzystość procesu planowania strategicznego w państwie. Rada Ministrów uczestniczyłaby w procesie przyjmowania stra-tegii bezpie czeństwa państwa, a w ramach bieżącej polityki państwa opracowy wałaby róż-ne koncepcje działania w celu zapewnienia bezpieczeństwa w poszczególnych jego płasz-czyznach29.

Na podstawie identyfi kacji celów strategicznych Rada Ministrów powinna dokonać ich hierarchii, opracowując koncepcję strategiczną rządu na czas kadencji. Dokument ten po-winien zawierać katalog celów szczegółowych dla każdego celu strategicznego. Podkreślić należy, że niezależnie od analiz środowiska bezpieczeństwa przeprowadzanych przez POA również ośrodki rządowe czy ośrodki będące w dyspozycji poszczególnych ministrów do-konują na bieżąco takich analiz. Problemem jest zebranie tych analiz w jednym ośrodku, który dokonałby ich oceny w postaci syntetycznego materiału30.

28 Rolą POA powinno być m.in. bieżące analizowanie środowiska bezpieczeństwa, a  w  sytuacji gdy progno-za zagrożeń będzie wymagała zmiany celów strategicznych państwa – zgłoszenie stosownej inicjatywy na fo-rum parlamentu. POA wystąpi również z inicjatywą nowelizacji strategii bezpieczeństwa państwa. Oczywi-ście z taką inicjatywą może również wystąpić Rada Ministrów lub prezydent. Istotą rzeczy jest, aby zbiór ce-lów strategicznych odpowiadał aktualnemu katalogowi szans i zagrożeń bezpieczeństwa państwa. W tym za-kresie główne prace analityczne wykonywać mogą właśnie POA.

29 Istotą takiego rozwiązania jest uniknięcie sytuacji, gdy Rada Ministrów przyjmuje strategię bezpieczeństwa, a następnie sama ją realizuje. Strategia jest dokumentem wieloletnim, ale kadencja rządu trwa 4 lata. Zmiana rządu powoduje, że strategia przyjęta przez poprzedni rząd wcale nie musi być kontynuowana. Tymczasem sfera bezpieczeństwa państwa wymaga ciągłości i  kontynuacji w  perspektywie wieloletniej. Szerzej: Marek Z. Kulisz, Proces planowania bezpieczeństwa państwa w okresie transformacji ustrojowej, Wydaw. Wyd. Stani-sław Dworecki, Zakład Wydawnictw Statystycznych, Radom 2007.

30 Ze względu na to, że ośrodki rządowe i prezydenckie często „rywalizują” ze sobą, taki „główny” ośrodek ana-lityczny mógłby być usytuowany przy parlamencie.

Page 109: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ARTYKUŁY 109

Jeżeli analiza bieżących wyzwań, w tym szans oraz realnych i potencjalnych zagrożeń, nie wymaga zmiany celów szczegółowych, ich realizacja rozpoczyna się na poziomie tak-tycznym przez poszczególne podsystemy wykonawcze systemu bezpieczeństwa państwa. Na podstawie identyfi kacji celów szczegółowych opracowywane są  trzy strategie dziedzi-nowe dotyczące zapewnienia bezpieczeństwa w sferze: społecznej, gospodarczej oraz mili-tarnej – rys. 4.

Rys. 4. Trzy poziomy zarządzania państwem (wg kategorii instytucjonalnych)

W tym momencie musi nastąpić analiza sił i środków, jakimi dysponują poszczególne podsystemy wykonawcze systemu bezpieczeństwa państwa, które mają bezpośrednio reali-zować swoiste usługi bezpieczeństwa w trzech obszarach: społecznym, gospodarczym i mi-litarnym. Pomimo założonej modułowości tych podsystemów ich możliwości realiza cyjne są ograniczone – na ogół ze względów fi nansowych budżetu państwa. W sytuacji gdy do-konana analiza wykaże, że opracowane plany działań są nierealistyczne, nastąpić powinna zmiana hierarchii celów szczegółowych i weryfi kacja planów działania.

Kolejnym etapem jest realizacja głównych zadań wynikających ze  strategii dziedzi-nowych, dotyczących sfery bezpieczeństwa: społecznego, gospodarczego oraz militarnego. Realizatorami tych zadań będą organy administracji publicznej oraz jednostki organizacyj-ne (w tym przedsiębiorstwa) wykonujące zadania w danych podsystemach bezpieczeństwa.

POZIOM STRATEGICZNYParlament, Prezydent, Rada Ministrów (top management) określają misję

i rację stanu państwa, identyfi kują strategię bezpieczeństwa państwa, a w tym cele strategiczne (co czynić? kiedy? w jakim kierunku podążać?),

a także niektóre środki i metody realizacji celów.

Planowanie decyzji dotyczących celów strategicznych państwa (koncepcja strategiczna rządu) w horyzoncie czasu 4 lat.

POZIOM TAKTYCZNYMinistrowie, kierownicy głównych organów administracji rządowej, wojewodowie

(middle management) – koncentrują się na sposobach realizacji celów strategicznych (jak je realizować? kiedy? jakimi szczegółowymi metodami i środkami?).

Planowanie decyzji dotyczących strategii dziedzinowych państwa w sferze: społecznej, gospodarczej oraz militarnej – zadania główne w horyzoncie czasu od 2 do 4 lat.

POZIOM OPERACYJNYOrgany administracji samorządowej, a także przedsiębiorcy realizujący zadania w obszarze zapewnienia

bezpieczeństwa państwa (fi rst-line, supervisory management) koncentrują się na systemie realizacji zadań oraz bieżącej kontroli ich wykonania (co? kto? kiedy? gdzie? oraz za pomocą jakich szczegółowych

środków i metod będzie realizował cele szczegółowe).

Planowanie decyzji dotyczących zwykle jednego wyspecjalizowanego celu szczegółowego –podzadania w horyzoncie czasu do 1 roku.

Page 110: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGO – 2010/2011110

Na szczeblu operacyjnym, na podstawie rocznych planów działania, zadania główne rozpi-sywane są na podzadania dla poszczególnych komórek organizacyjnych a nawet poszcze-gólnych osób funkcyjnych. Istotne jest, aby na  tym poziomie położyć szczególny nacisk na proces kontroli, który powinien wychwycić wszelkie odchylenia procesu realizacyjnego od założonych planów.

Pamiętać należy, że  środowisko bezpieczeństwa cechuje się dynamicznymi, wielo kie-run kowymi i  trudnymi do określenia zmianami, zatem analiza wyzwań pod kątem szans i zagrożeń musi być procesem ciągłym. Wnioski POA z tej analizy na bieżąco powinny być przekazywane Radzie Ministrów, która powinna uwzględniać je w cyklu realizacyjnym za-dań. Rada Ministrów również posiada ośrodki analityczne, które powinny wspomóc ana-lizy POA. Na tej podstawie dokonywane są zmiany w układzie wykonawczym poszczegól-nych podsystemów systemu bezpieczeństwa państwa lub zmiany w  hierarchii realizowa-nych zadań.

Dopiero pełna realizacja wszystkich zadań na poziomie operacyjnym warunkuje osią-gnięcie celów szczegółowych, a te z kolei są wykładnikiem osiągnięcia celów strategicznych zapisanych w strategii bezpieczeństwa państwa. Porównanie procesu realizacyjnego z zało-żo nymi celami dokonywane jest nie tylko przez ośrodki rządowe, ale również przez zaple-cze analityczne parlamentu, prezydenta, a także obligatoryjnie przez POA. Zgodność tych ośrodków co do osiągnięcia wszystkich celów strategicznych gwarantuje w pełni zrealizo-wanie usługi bezpieczeństwa w zakresie zapewnienia stabilności granic terytorialnych oraz zagwarantowania stabilności wewnętrznej państwa, dającej możliwość wszechstronnego i niezakłóconego rozwoju, co w konsekwencji umożliwi zaspokojenie wszelkich egzysten-cjalnych i behawio ral nych potrzeb społeczeństwa.

Stan taki jest jednak stanem idealnym, ale dynamika zmian środowiska bezpie czeń-stwa oraz trudności w prognozowaniu zdarzeń sprawiają, że można mówić jedynie o sta-nie bezpie czeństwa państwa bardziej lub mniej zbliżonego do stanu idealnego. Istotne jest jednak by proces zapewnienia bezpieczeństwa państwa był procesem ciągłym i  natych-miastowo realizo wanym na wszystkich szczeblach zarządzania. Pamiętać bowiem należy, że istotą sprawnego zarządzania procesem zapewnienia bezpieczeństwa państwa jest do-kładne i szyb kie przełożenie koncepcji strategicznej opracowanej na najwyższym szczeblu zarządzania na konkretne cele (zawarte w strategiach dziedzinowych) dla poszczególnych elementów systemu bezpieczeństwa państwa lub wykonawców w poszczególnych sekto-rach admini stracji (ministrów lub kiero wników jednostek organizacyjnych administracji rządowej), a następnie na szczegółowe podza dania realizowane na szczeblu operacyjnym – por. rys. 4.

Pamiętać należy, że każdy z wykonawców na poziomie taktycznym ma określoną swo-bodę działania i  tylko od  jego merytorycznego przygotowania (wiedzy oraz doświadcze-nia) oraz doboru odpowiedniego zespołu ludzi zależy, w jakim stopniu potrafi otrzymane cele przełożyć na konkretne zadania do wykonania przez konkretny element systemu bez-pieczeństwa państwa lub siły i środki wydzielone z poszczególnych resortów występujących w procesie realizacji danego celu.

Warto w tym miejscu zauważyć, że błędna interpretacja otrzymanych celów (na pozio-mie taktycznym) lub błędny dobór zadań (na poziomie operacyjnym) przełoży się na naj-niższy szczebel zarządzania, to właśnie bowiem na szczeblu operacyjnym decyduje się, co,

Page 111: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ARTYKUŁY 111

kto, czym i jak ma wykonać, czyli poszczególne zadania przełożone zostają na wiele czyn-ności nie zbędnych do  wykonania, by właściwie zrealizować poszczególne zadania głów-ne. Wbrew pozorom na tym szczeblu zarządzania mamy najlepsze kadry, które doskona-le radzą sobie w sytuacjach ekstremalnych – problemem pozostaje zarządzanie na szcze-blu taktycznym i  stra tegicznym. Jednakże nawet najlepsze kadry szczebla operacyjnego, posiadające wiedzę i do świad czenie nie są w stanie zapewnić osiągnięcie celów strategicz-nych, gdyż błędy w okre ślaniu celów cząstkowych na szczeblu strategicznym czy zadań tak-tycznym przełożą się automatycznie na czynności wykonywane na szczeblu operacyjnym. Może to nie tylko opóźnić osiągnięcie założonych do osiągnięcia celów strategicznych, ale w skrajnych wypadkach wręcz uniemożliwić ich osiągnięcie.

Zatem usługa bezpieczeństwa realizowana w  sferze społecznej, gospodarczej czy mi-litarnej, by była skuteczna, nie może być narażona na  okresowe fl uktuacje realizacyjne na szczeblu strategicznym.

Tymczasem w  procesie zarządzania bezpieczeństwem państwa często zauważany jest brak właściwej współpracy między prezydentem a  Radą Ministrów. Niestety kohabitacja pomiędzy tymi organami niekiedy stanowi istotny problemem w  procesie zarządzania. Oba te organy z reguły mają własne zaplecza merytoryczne oraz organy doradcze w spra-wach bezpieczeństwa państwa. Dokonanie idealnego, ściśle literalnego, podziału kompe-tencji pomiędzy tymi dwoma organami bez radykalnej zmiany konstytucyjnej formy spra-wowania władzy jest bardzo trudne, a  czasami nawet niemożliwe. Dobitnym przykła-dem konie czności dokonania takich zmian była sytuacji na Słowacji w  latach 1994 -1998. W  tym okresie Słowacja była terenem licznych i  stale narastających konfl iktów pomię-dzy premierem Vladimirem Mečiarem a  prezydentem Michalem Kovačem. Jak podkre-śla Krzysztof Skotnicki, dążenie premiera do przejęcia całej władzy w państwie przejawia-ło się w interpre towaniu niejasnych postanowień konstytucji w sposób wygodny dla realizacji założonych celów. Ofi cjalnie zaczął on też głosić potrze bę zmiany ustroju państwa na prezy-dencki bądź kanclerski. Napięcia i konfl ikty w Słowacji osią gnęły w pewnym momencie taką skalę, że  wpłynęło to  nieko rzystnie na  po zycję tego państwa na  arenie międzynarodowej31. Nic więc dzi wne go, że w wyniku przeprowadzonych zmian konstytucji Słowacji w 2001 r. rząd przestał pełnić funkcję najwyższego organu władzy wykonawczej, a stał się naczel nym orga nem tej władzy. Natomiast pozycja ustrojowa głowy państwa uległa w  Republice Sło-wackiej wyraźnemu usamodzielnieniu i wzmo cnie niu32. Odbyło się to jed nak nadal w kla-sycznym systemie parlamentarnym, w którym głowa państwa pomimo wzmocnienia swego usytuowania w systemie naczelnych organów pań stwa nie posiada bardzo szerokich kom-petencji i odgrywa rolę swo istego arbitra. Podkreślić zatem należy, że nowelizacje konsty-tucji uchwalone w latach 1998 -2001 dokonały zmiany usytuowania prezydenta w systemie władzy wyko naw czej i przyczyniły się do ułożenia poprawnych relacji z rządem w systemie władzy wykonawczej. Zmiany powyższe nie miały większego znaczenia ustrojowego, ale wy raź nie wpłynęły na poprawienie relacji pomiędzy parlamentem, prezydentem a rządem na kla sycznych założeniach systemu parlamentarnego.

Warto jednak zaznaczyć, że niezależnie od szczegółowości zapisów kompetencji głów-nych organów władzy wykonawczej w  ustawie zasadniczej zawsze pozostanie obszar 31 K. Skotnicki, Wstęp do Konstytucji Słowacji, Wydaw. Sejmowe, Warszawa 2003, s. 25.32 Ibidem s. 31.

Page 112: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGO – 2010/2011112

działania wymagający współpracy obu organów (prezydenta i premiera) w imię wyższych celów, a takim celem niewątpliwie jest bezpieczeństwo państwa33.

Oznacza to, że na szczeblu strategicznym państwa brak współpracy premiera z prezy-dentem w rozwiązywaniu problemów dotyczących bezpieczeństwa państwa nie służy ani popra wności procesu decyzyjnego, ani szybkości podejmowanych decyzji. Tymczasem wypra cowane decyzje na szczeblu strategicznym implementowane są na szczeblu taktycz-nym, a następnie w po staci szczegółowych zadań stanowią podstawę do podjęcia działań realizacyjnych na szczeblu operacyjnym.

Wydaje się, że  platformą pomocną w  znalezieniu konsensusu pomiędzy prezyden-tem a Radą Ministrów może stanowić ośrodek analityczny usytuowany przy parlamencie, a współ pracujący z POA. Takie ośrodki niezależne od obu organów władzy wykonawczej, ale umiejscowione w hierarchii administracji publicznej (por. rys. 2), mogą tworzyć rapor-ty, opracowania, prognozy i wytyczne w dziedzinie bezpieczeństwa państwa, które nie tylko powinny być uwzględniane w procesie realizacji zapewnienia bezpieczeństwa państwa, ale również stanowić mogą punkt wyjścia do  wszelkich debat parlamentarnych dotyczących bezpieczeństwa państwa, w tym debat z udziałem prezydenta.

Podsumowując dotychczasowe rozważania, można stwierdzić, że podział systemu bez-pieczeństwa państwa na  cztery podsystemy (kierowania i  trzy podsystemy wykonawcze) nie jest najprostszy, ale z jednej strony wypełnia zakres merytoryczny defi nicji bezpieczeń-stwa państwa, a z drugiej – ułatwia proces zarządzania tym systemem. Ponadto taki podział nie zamyka możliwości rozbudowy żadnego z podsystemów. Założono bowiem, że proces zarządzania bezpieczeństwem państwa zakłada budowę modułową systemu bezpieczeń-stwa państwa. Zatem również jego podsystemy mają możliwość dołączania kolejnych ele-mentów w  zależności od  potrzeb – na  przykład podsystem bezpieczeństwa społecznego może być rozbudowywany o szereg elementów tworzących spójny układ działając na rzecz zapewnienia egzystencjalnych i behawio ralnych warunków rozwoju (bytu) społeczeństwa we wszystkich dziedzinach życia. Takimi elementami mogą być na przykład siły i  środki przeciw działające korupcji, zagrożeniom epidemiologicznym, patologii społecznej (narko-manii, pijaństwu, trwałemu bezrobociu itp.).

Z  kolei włączenie w  proces wypracowania decyzji pozarządowych ośrodków anali-tycznych, z głównym ośrodkiem usytuowanym przy parlamencie, ułatwi proces zarządza-nia bezpieczeństwem państwa, a  tym samym przyczyni się do skutecznej realizacji kom-pleksowej usługi bezpieczeństwa państwa.

33 W wielu państwach europejskich z parlamentarno -prezydenckim systemem sprawowania władzy – współ-praca głównych organów władzy wykonawczej uczestniczących w  procesie zarządzania bezpieczeństwem państwa jest możliwa nawet w oparciu o ogólne zapisy w ustawach zasadniczych.

Page 113: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ARTYKUŁY 113

The management of a state security systemSummary

The dynamics of changes in the environment of state security imposed on states the necessity of creating a stream of specifi c security services. The text presents the writer’s point of view on the functioning of a security system of such a special or-ganisation as a state during the execution of a process of providing a widely under-stood security. The writer emphasises the importance of cohabitation at the stra-tegic level, where the achieved decisions are implemented on the tactic level and then, in the form of particular tasks constitute the base for undertaking the execu-tive actions at the operational level. The division of a state security system into four sub-systems (the managment one and three executive sub-systems) facilitates the process of managing this system and, moreover, meets contemporary international realia and the character of contemporary challenges.

Page 114: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

Piotr MICKIEWICZDolnośląska Szkoła Wyższa

Bezpieczeństwo wewnętrzne Federacji Rosyjskiej w rozwiązaniach legislacyjnych i organizacyjnych

W  artykule omówiono prawne i  organizacyjne uwarunkowania systemu bezpie-czeństwa wewnętrznego Federacji Rosyjskiej. W oparciu o założenia polityki bezpie-czeństwa zaprezentowano kompetencje poszczególnych organów państwa w sfe-rze bezpieczeństwa i  obronności. Przedstawiono obowiązujące rozwiązania legi-slacyjne i organizacyjne, dotyczące przeciwdziałaniu zagrożeniom bezpieczeństwa o charakterze militarnym i przeciwdziałania zagrożeniu terrorystycznemu. Scharak-teryzowano także prawno -organizacyjne rozwiązania dotyczące systemu zarządza-nia kryzysowego oraz funkcjonowania policji jako instytucji zapewniającej odpo-wiedni poziom bezpieczeństwa publicznego.

Federacja Rosyjska jest państwem o  złożonej, liczącej 89 równoprawnych podmiotów, strukturze terytorialnej1. System władzy państwowej tworzą organy władzy federalnej oraz jej podmiotów2, ale główną rolę odgrywają struktury wykonawcze. Dominującą pozycję ma prezydent Federacji, który odpowiada za prowadzenie ogólnej polityki wewnętrznej i za-granicznej oraz kreowaniu współpracy w ramach Wspólnoty Niepodległych Państw3. Po-siada także prerogatywy wobec rządu, a  jego pozycję wobec struktur władzy podmiotów Federacji sankcjonuje, wprowadzony na mocy dekretu nr 849 z 13 maja 2000 roku О pełno-mocnym przedstawicielu prezydenta Federacji Rosyjskiej w Okręgu Federalnym, podział tery-torialny państwa na 8 okręgów4. 1 Strukturę administracyjną państwa tworzy 21 republik, 6 krajów związkowych, 49 obwodów, 2 miasta fede-

ralne ( Moskwa i Sankt -Petersburg) 1 obwód autonomiczny (żydowski), 10 okręgów autonomicznych oraz obszary wydzielone poza granicami Federacji (Bajkonur – w  Kazachstanie wydzielone części Sewastopola na Ukrainie oraz stacje polarne na Antarktydzie i w Arktyce).

2 Artykuł 11 Konstytucji. W  przedstawionym systemie organy ustawodawcze podmiotów Federacji pocho-dzą z wyborów bezpośrednich i powszechnych i pełnią funkcję organu przedstawicielskiego, uprawnionego do stanowienia prawa, jego egzekwowania i kontroli przestrzegania na podległym terytorium. Lokalne orga-ny władzy wykonawczej realizują politykę wytyczoną im przez organy ustawodawcze oraz są odpowiedzialne za realizację zadań nakładanych przez ustawodawcze i wykonawcze władze zwierzchnie.

3 Organem władzy ustawodawczej jest Zgromadzenie Federalne, składające się z Rady Federacji oraz Dumy Państwowej. Rozwiązania konstytucyjne uznają Dumę za izbę o charakterze politycznym, z  rozbudowany-mi kompetencjami w sferze prawodawczej i kontrolnej oraz kreacyjnej (akceptacja decyzji o mianowaniu wy-sokich urzędników państwowych). Działania Rady Federacji w praktyce sprowadzają się do roli „strażnika praw” Federacji.

4 Na jego mocy dodatkowo powołano 7 okręgów, a od 19 stycznia 2010 r. z Okręgu Południowego wydzielono dodatkowy Północnokaukaski Okręg Federalny. Rosja podzielona jest na 8 okręgów federalnych: Centralny, Południowy, Północno -Zachodni, Dalekowschodni, Syberyjski, Uralski, Nadwołżański oraz Północnokauka-ski. Kierują nim mianowani przez szefa państwa gubernatorzy sprawujący między innymi nadzór nad struk-turami kontroli fi skalnej oraz prokuratorami.

Page 115: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ARTYKUŁY 115

Tabela 1. Uprawnienia prezydenta wobec społeczeństwa i pozostałych struktur aparatu władzy

Rodzaj uprawnień Zakres uprawnień szczegółowychUprawnienia ogólne • Reprezentowanie Federacji Rosyjskiej

• Kierowanie polityką zagraniczną• Pełnienie funkcji zwierzchnika sił zbrojnych• Zatwierdzanie doktryny bezpieczeństwa • Tworzenie struktury administracji Prezydenta Federacji• Przyjmowanie listów uwierzytelniających,• Powoływanie i odwoływanie przedstawicieli dyplomatycznych

Uprawnienia w stosunku do parlamentu

• Zarządzanie referendum i wyborów do Dumy Państwowej• Przedkładanie projektów ustaw • Podpisywanie uchwalonych ustaw Federacji• Prawo weta• Prawo zwrócenie się do Zgromadzenia Federalnego z orędziem o stanie

państwa i informacją o kierunkach polityki wewnętrznej i zagranicznej państwa

Uprawnienia w stosunku do rządu federalnego

• Określanie kierunków polityki rządu• Możliwość wpływu na sposób realizacji polityki rządu oraz jego

strukturę i obsadę personalną• Prawo do odwołania i powołania premiera (za zgodą Dumy) oraz

członków rządu (na wniosek premiera)• Prawo do dymisji rządu w przypadku złożenia powtórnego wotum

nieufności lub odmowy przez Dumę wyrażenia wotum zaufaniaUprawnienia w stosunku do sądów

• Przedstawianie Radzie Federacji kandydatów na sędziów sądów Konstytucyjnego, Najwyższego i NSA

• Prawo wystąpienia o rozstrzygnięcie zgodności aktów prawnych z Konstytucją i dokonania jej wykładni

Źródło: opracowanie własne.

Do prerogatyw zastrzeżonych wyłącznie dla władz federalnych należy prawo do koor-dynowania polityki bezpieczeństwa państwa, obejmujące także kwestie nadzoru nad pro-dukcją zbrojeniową i przemysłem obronnym, określenia zasad obrotu produkcją zbrojenio-wą, produkcją substancji trujących i odurzających oraz sposobu ich wykorzystania5. Z ca-łokształtu działań w  sferze bezpieczeństwa we wspólnej kompetencji władz federalnych i  podmiotów pozostawiono tylko problematykę bezpieczeństwa publicznego oraz zarzą-dzania kryzysowego.

5 Oprócz sfery bezpieczeństwa obszary wyłącznej kompetencji Federacji obejmują całokształt polityki zagra-nicznej, procedury uchwalania, zmiana i kontrole przestrzegania Konstytucji, regulacji ustroju federalnego, podziału terytorialnego Federacji, zakresu praw człowieka, wolności osobistych, mniejszości narodowych oraz obywatelstwa, a także dotyczących charakteru, struktury i funkcjonowania systemu politycznego władz federalnych. W jej kompetencji pozostają także kwestie zarządzania własnością państwową i stanowienia pra-wa w zakresie jednolitego rynku i jego funkcjonowania oraz budżetu. W kompetencji podmiotów Federacji pozostawiono zaś problematykę ochrony praw człowieka, wolności osobistych, mniejszości narodowych, sze-reg działań obejmujących politykę kulturową i społeczną, ochrony zdrowia i opieki socjalnej.

Page 116: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGO – 2010/2011116

1. Bezpieczeństwo militarne i kierowanie obronnością państwa w rosyjskich rozwiązaniach prawnych i organizacyjnych

Rosyjską politykę bezpieczeństwa oraz wynikające z niej zadania dla systemu bezpieczeń-stwa określa Strategia Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej z 12 maja 2009 roku6 oraz uszcze-góławiająca te założenia Doktryna Wojenna z 5 lutego 2010 roku7. Jednak w dokumentach tych uwzględniono całe spektrum zadań w sferze bezpieczeństwa wewnętrznego Federa-cji, zwłaszcza określono w nich zadania państwa i jego instytucji8. Podkreślić jednak nale-ży, że wprowadzane zmiany nie naruszają rozwiązań ustrojowych, lecz znacząco poszerzają zakres odpowiedzialności poszczególnych segmentów administracji państwa9. Bezpieczeń-

6 Стратегия национальной безопасности Российской Федерации до 2020 года, Утверждена Указом Президента Российской Федерации от 12 мая 2009 г. № 537. podtrzymała ona rozwiązania zawarte w De-krecie Prezydenta z 05 lutego 2010 N 146 «O doktrynie wojennej Federacji Rosyjskiej Утверждено Указом Президента Российской Федерации от 16 августа 2004 г. N 1082 с изменениями, в соответствии с Указом Президента РФ от 27 июня 2007 г. №817)

7 Указ Президента Российской Федерации „О Военной доктрине Российской Федерации” от 5 февраля 2010 г. N 146

8 Szczegółowe zadania poszczególnych rodzajów oraz sił zbrojnych wynikają z  zapisów powyższych doku-mentów, natomiast obowiązki organów władzy federalnej zostały określone w  federalnej ustawie O  Obro-nie z  24 kwietnia 1996 r. oraz jej kolejnych modyfi kacjach. Zob. Федеральный Закон Об Обороне От 31 Мая 1996 Года N 61 -Ф. Szczegółowe zapisy dotyczące zadań poszczególnych organów wprowadzano suk-cesywnie na mocy dekretów prezydenckich z: 30czerwca 2003 (No 86 - FZ), 11 listopada 2003 (No 141 - FZ), 29 czerwca 2004 (No 58 - FZ), 22 sierpnia 2004 (nr 122 - FZ), 07 marca 2005 (N0 15 - FZ), 04.kwietnia 2005 (No 31 - FZ), 26 grudnia2005 (No 185 - FZ), 03 lipca 2006 (No 96 - FZ), 06.lipca2006 (No 105 - FZ), 04 grudnia 2006 (No 201 - FZ0, 19 czerwca 2007 (No 103 - FZ) oraz 26.06.2007 (No 118 - FZ).

9 Utrzymano przyjętą jeszcze w 1992 roku zasadę, że główną rolę w systemie bezpieczeństwa odgrywa prezy-dent Federacji. Rolę organu doradczego prezydenta wypełnia, powoływana na mocy na mocy art. 83 p. G Konstytucji, Rada Bezpieczeństwa Federacji. Zadaniem Rady jest wypracowywanie propozycji i  rozwiązań dotyczących funkcjonowania systemu bezpieczeństwa Federacji, założeń strategicznych oraz określenie stanu bieżących zagrożeń oraz opiniowanie wniosków o wprowadzenie stanów nadzwyczajnych. Obraduje on pod przewodnictwem głowy państwa, a do grona tzw. Stałych Członków Rady należą: przewodniczący izb parla-mentu, premier, wicepremier, ministrowie spraw zagranicznych, obrony, spraw wewnętrznych, szef admini-stracji prezydenckiej, sekretarz Rady oraz szef Federalnej Służby Bezpieczeństwa oraz dyrektor Służby Wy-wiadu Zagranicznego. Ustawa nakłada obowiązek prowadzenia obrad rady przynajmniej raz w miesiącu, a jej decyzje są  przyjmowane większością głosów jej stałych członków i  wchodzą w  życie po  jej zatwierdzeniu przez prezydenta. Obowiązkiem Rady jako organu doradczego prezydenta jest defi niowanie interesów pań-stwa oraz obywateli oraz określenie zagrożeń Federacji Rosyjskiej, określanie strategicznych działań, zmie-rzających do zapewnienia bezpieczeństwa Federacji, uwzględniające zalecenia prezydenta Federacji, przygo-towywanie zaleceń dotyczących działań zewnętrznych w celu zapewnienia odpowiedniego poziomu bezpie-czeństwa państwa i obywateli Federacji oraz planów operacyjnych systemu zarządzania kryzysowego i roz-wiązań organizacyjnych, mających na celu poprawę koordynacji działań organów wykonawczych w proce-sie wykonywania decyzji podejmowanych w dziedzinie bezpieczeństwa i oceny ich efektywności. Jest ona tak-że uprawniona do złożenia na ręce prezydenta wniosku dotyczącego wprowadzenia, przedłużenia lub rozwią-zania stanu wyjątkowego. Tym samym podtrzymano stosunkowo niewielki zakres kompetencji przyznanych organom władzy ustawodawczej. Duma Państwowa posiada uprawnienia legislacyjne oraz określa wydatki federalne i zatwierdza budżet obronny Federacji. Natomiast rolą Rady Federacji jest aprobata decyzji Dumy dotyczących planów fi nansowania sfery bezpieczeństwa oraz tworzonego przez izbę niższą prawa federal-nego, dekretów prezydenta dotyczących angażowania sił zbrojnych lub innych formacji wojskowych do wy-konywania zadań z zakresu bezpieczeństwa państwa i ich zadań pozaustawowych, o wprowadzeniu stanów nadzwyczajnych oraz użyciu sił zbrojnych poza granicami Federacji. Zob. Федеральный Закон Об Обороне

Page 117: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ARTYKUŁY 117

stwo państwa pozostało nadal zadaniem, podporządkowanych prezydentowi Federacji10, sił zbrojnych i ma być zapewnione poprzez aktywne uczestnictwo w procesie stabilizacji sytu-acji międzynarodowej oraz realizację funkcji odstraszania. Za praktyczną realizację polity-ki bezpieczeństwa, przy wykorzystaniu sił zbrojnych oraz innych formacji wojskowych i or-ganów państwa, odpowiada rząd Federacji11. Szczegółowe rozwiązania konstytucyjne na-kładają na niego obowiązek konstruowania budżetu obronnego oraz opracowywania szcze-gółowych programów rozwojowych sfery bezpieczeństwa. Odpowiada on także za zarzą-dzanie fi nansowe i materialne w siłach zbrojnych i innych struktur systemu bezpieczeństwa państwa, w tym straży granicznej, ochrony kolei, obrony cywilnej, służb wywiadu i bezpie-czeństwa oraz innych formacji wojskowych. Jest instytucją decydującą o sposobie funkcjo-nowania i strukturze organizacyjnej kompleksu przemysłu obronnego. Jako organ prowa-dzący politykę bezpieczeństwa posiada prawo do wdrażania przepisów i regulacji prawnych w  dziedzinie obronności, ustanawiania zadań i  kierowania działaniami wszystkich orga-nów administracji państwowej i samorządowej oraz organizacji pozarządowych i osób pry-watnych. Nadzoruje także sposób przygotowania tych instytucji do realizacji zadań z za-kresu bezpieczeństwa ze szczególnym uwzględnieniem utrzymania produkcji w czasie woj-ny, przeprowadzenia mobilizacji i tworzenia sił rezerwy. Większość z wymienionych zadań realizuje Ministerstwo Obrony we współpracy z  innymi organami Federacji. Odpowiada ono za procesy modernizacyjne oraz zarządza funduszami przeznaczanymi na sferę bezpie-czeństwa12. Wprowadzona na mocy dekretu z 23 lipca 2004 roku reforma zmieniła sposób nadzoru nad siłami zbrojnymi. Kieruje nimi Minister Obrony za pośrednictwem Dowódz-twa Operacyjnego. Sztab Generalny jest organem planistycznym13. Rola lokalnych struktur władzy została natomiast ograniczona wyłącznie do realizacji zadań zlecanych przez rząd i  ich prowadzenia w ścisłej współpracy z organami wojskowymi. Z tego powodu ustawo-dawstwo rosyjskie w większym stopniu skupia się na określeni zakresu obowiązków urzęd-

От 31 Мая 1996 Года N 61 -Ф. Раздел II Статья 5 oraz Закон Российской Федерации «О безопасности, от 5 марта 1992 г. No. 2446 -I Статья 16.

10 Ustawa nadała mu status „Najwyższego Zwierzchnika Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej”. Zob. Art. 4 par. 2, Rozdział II Закон Российской Федерации «О безопасности, от 5 марта 1992 г. No. 2446 -I, oraz sze-reg uprawnień. Do jego kompetencji należy m.in. określanie kierunków polityki wojskowej i zatwierdzanie doktryny wojennej Federacji Rosyjskiej oraz zarządzanie mobilizacji. Osobiście decyduje on  o  użyciu po-szczególnych komponentów sił zbrojnych oraz akceptuje plany rozmieszczenia strategicznych sił jądrowych i środków ich zwalczania. Podejmuje decyzje o wykonywaniu zapisów o stanie wojennym i nadaje organiza-cjom status instytucji działających w interesie obrony narodowej i bezpieczeństwa państwa. Zatwierdza także wszelkie plany związane z funkcjonowaniem służb mundurowych, funkcjonowania administracji i gospodar-ki państwa na czas wojny oraz plany obrony terytorialnej i obrony cywilnej.

11 Ibidem Статья 6. Odpowiada on także za stan sił zbrojnych i innych rodzajów formacji wojskowych. 12 Ministerstwo Obrony odpowiada za: wdrażanie polityki, nadzorowanie projektów wojskowych i  obrony,

prowadzenie badań, produkcję, zakupy i utrzymanie sprzętu wojskowego i organizację zamówień państwa na uzbrojenie jądrowe oraz za monitoring stanu materiałów radioaktywnych. Określa także skalę fi nansowa-nia nie tylko sił zbrojnych, ale także Straży Granicznej, służ ochrony kolei, obrony cywilnej, służb wywiadow-czych i federalnych służb bezpieczeństwa oraz innych struktur obronnych Zob. http://www.government.ru/institutions/ministries/docs.html?he_id=188.

13 Art. 1 p. 1 -4 Dekretu N 1082 Prezydenta Federacji Rosyjskiej z 16 sierpnia 2004 Положение о Министерстве обороны РФ.

Page 118: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGO – 2010/2011118

ników niższego szczebla i obywateli niż lokalnych struktur władzy14. Te są zobowiązane bo-wiem do wykonywania poleceń struktur nadrzędnych w postaci:

utrzymania dostaw energii i  innych zasobów, wykonania przez zakłady działają-ce na ich terenie narzuconych zadań produkcyjno -remontowych sprzętu i dostaw materiałów na poziomie określonym przez władze wojskowe oraz realizacji innych świadczeń i  usług na  potrzeby Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej i  innych wojsk oraz formacji wojskowych;

przeprowadzenia mobilizacji i utworzenia sił rezerwy wg planów rządowych; wykonywania zadań zleconych na rzecz obrony cywilnej i terytorialnej, w tym re-

alizacji planu relokalizacji zakładów oraz przekształcenia produkcji na cele zbroje-niowe.

Podstawę systemu obrony stanowią siły zbrojne, które są zobowiązane do powstrzyma-nia agresji przeciwko Federacji Rosyjskiej, obrony integralności i bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej oraz wykonywania zadań zgodnie z federalną ustawą konstytucyjną oraz posta-nowień ustaw federalnych i traktatów międzynarodowych Federacji Rosyjskiej15.

14 Obywatel (oraz urzędnik niższego szczebla) zobowiązany jest do wykonywania powierzonych mu obowiąz-ków w zakresie obrony, w tym podjęcia służby wojskowej, udzielania pomocy w tworzeniu wszelkich organi-zacji mających na celu wzmocnienie obrony państwa oraz uczestnictwa w działaniach obrony cywilnej i te-rytorialnej, organizowanie stowarzyszeń, których działania mają na celu wzmocnienie obrony oraz zapewnić właściwe przygotowanie mienia ruchomego i nieruchomości państwowych i prywatnych do celów obrony.

15 Obecnie rosyjska armia dzieli się na 6 Okręgów Wojskowych (Moskiewski, Leningradzki, Północnego Kau-kazu, Uralu, Syberii i Dalekiego Wschodu). Sztab Generalny Rosji planuje połączenie tych 6 okręgów w czte-ry Dowództwa Strategiczne i pozostawienie strategicznych sił nuklearnych pod centralną kontrolą Naczelne-go Dowództwa. W planach znajduje się połączenie okręgów Moskiewskiego i Leningradzkiego w Strategicz-ne Dowództwo Zachód, Uralskiego i  części Syberyjskiego w  Strategiczne Dowództwo Centrum. Dowódz-two Wschód obejmować będzie pozostałą część Okręgu Syberyjskiego oraz Flotę Pacyfi ku. Natomiast Strate-giczne Dowództwo Południe składać się będzie z jednostek stacjonujących na Kaukazie Północnym oraz Flo-ty Czarnomorskiej i Flotylli Morza Kaspijskiego. Siedzibami Dowództw Strategicznych będą St. Petersburg, Jekaterynburg, Rostów nad Donem i Chabarowsk Zgodnie z zapowiedziami prezydenta armia do 2015 roku zostanie także doposażona, a nowoczesne uzbrojenie ma stanowić od 15 do 30% całości potencjału techno-logicznego rosyjskiej armii. Zob. УКАЗ Президента РФ От 05.05.2009 N 50212 Мая 2009 Г Ora .ПРИКАЗ Верховного Главнокомандующего Вооруженными Силами РФ От 18 Августа 2008 Года №1 Г. Москва. Zmiany dyslokacyjne zapowiedziała natomiast Rada Bezpieczeństwa. Zob. serwis RIA Novosti 8 czerwca 2010.

Page 119: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ARTYKUŁY 119

Tabela 2. Zadania Sił Zbrojnych Rosji

Odstraszanie potencjalnego agresora

• Utrzymanie potencjału umożliwiającego wczesne wykrycie zagrożenia i podjęcie działań przygotowujących do użycia sił zbrojnych, w tym strategicznych sił nuklearnych na poziomie umożliwiającym zniszczenie przeciwnika.

• Sukcesywne podnoszenie gotowości bojowej sił zbrojnych.• Wdrożenie strategii skutecznego przeciwdziałania zagrożeniom państwa. • Organizacja obrony terytorialnej.

Zagwarantowanie gospodarczych i politycznych interesów Federacji Rosyjskiej

• Zapewnienie bezpieczeństwa obywatelom rosyjskim w obszarach konfl iktów zbrojnych i destabilizacji politycznej.

• Stworzenie warunków dla bezpieczeństwa działalności gospodarczej Federacji Rosyjskiej lub jej struktury gospodarczej.

• Ochrona narodowych interesów Federacji Rosyjskiej na wodach terytorialnych, szelfu kontynentalnego i wyłącznej strefy ekonomicznej Federacji Rosyjskiej, a także w oceanach.

• Wykonanie decyzji Prezydenta FR o przeprowadzeniu operacji przy użyciu Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej w regionach o żywotnym gospodarczych i politycznych interesów Rosji.

Realizacja operacji wojskowych w czasie pokoju

• Uczestnictwo w operacjach pod auspicjami organizacji międzynarodowych, w tym ONZ, WNP, lub w oparciu o prawo międzynarodowe.

• Egzekwowanie międzynarodowych sankcji nałożonych na mocy decyzji Rady Bezpieczeństwa ONZ.

• Walka z międzynarodowym terroryzmem, separatyzmem i ekstremizmem politycznym, w tym zapobieganie i powstrzymywania aktów sabotażu i aktów terroryzmu.

• Egzekwowanie przestrzegania porządku konstytucyjnego i prawa w podmiotach Federacji Rosyjskiej zgodnie z decyzjami najwyższych organów władzy państwowej.

• Ochrona granicy państwowej Federacji Rosyjskiej, jej przestrzeni powietrznej i akwenów morskich.

• Zapobieganie katastrofom ekologicznym i innych zagrożeń oraz usuwanie ich skutków.

Uczestnictwo w konfl iktach zbrojnych

W czasie pokoju oraz w sytuacjach kryzysowych: • Utrzymanie strategicznego potencjału odstraszania i realizacja zadań

w celu utrzymania gotowości bojowej wojsk do pomyślnego rozwiązania sytuacji kryzysowej.

• Przeprowadzenie operacji pokojowej samodzielnie lub w ramach kontyngentów, wielonarodowych.

W przypadku pogłębienia kryzysu lub sytuacji politycznej i wojskowo -strategicznej:

• Strategiczne rozmieszczenie sił zbrojnych oraz utrzymanie ich w gotowości do działania do czasu zakończenia kryzysu.

W czasie wojny:• Odparcie ataku oraz przeprowadzenie kontruderzenia na przestrzeń

powietrzną, morską i lądową przeciwnika przy założeniu, że potencjał wojskowy powinien umożliwić prowadzenie działań na dwóch frontach lub dwóch wojen o charakterze lokalnym.

Źródło: opracowanie własne na podst. УКАЗ Президента РФ От 05.05.2009 N 50212 Мая 2009 Гoдa. Приказ Верховного Главнокомандующего Вооруженными Силами РФ От 18 Августа 2008 Года №1 Г. Москва.

Page 120: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGO – 2010/2011120

Działania Sił Zbrojnych Federacji wspierane są przez Wojska Wewnętrzne MSW, które ustawowo są odpowiedzialne za zapewnienie porządku publicznego; ochronę kluczowych instalacji państwa, w tym elektrowni jądrowych; oraz uczestniczą w systemie obrony tery-torialnej państwa. Dysponują one potencjałem bojowym umożliwiającym nie tylko zwal-czanie poważnych przestępstw, ale także terroryzmu i innych nadzwyczajnych zagrożeń dla porządku publicznego16.

2. Walka z terroryzmem w rozwiązaniach prawnych i organizacyjnych

W ocenie władz federalnych najistotniejszymi zagrożeniami bezpieczeństwa wewnętrznego Rosji pozostają: terroryzm, katastrofy naturalne i techniczne oraz poziom różnorakich za-grożeń bezpieczeństwa publicznego. Przeciwdziałanie zagrożeniu terrorystycznemu uzna-wane jest za jedno z najważniejszych zadań systemu bezpieczeństwa Federacji. Charakter podejścia do problematyki zwalczania terroryzmu wynika głównie z doświadczeń wynie-sionych z konfl iktu czeczeńskiego. W odpowiedzi na to zagrożenie władze rosyjskie wpro-wadziły rozwiązania prawne i organizacyjne, zezwalające na prowadzenie działań antyter-rorystycznych o szerokim spektrum możliwości17. Ramy prawne określone zostały zarów-no w dokumentach rangi ustawowej, jak i w kodeksie karnym oraz rozwiązaniach wprowa-dzanych przez ograny ustawodawcze organów Federacji. Uzupełniają je Dekrety Prezyden-ta dotyczące poszczególnych polityk państwa (doktryny obronnej18, polityki zagranicznej19, polityki morskiej20, informatycznej itp.). Dokumentem regulującym zasady przeciwdziała-nia zagrożeniu terrorystycznemu jest ustawa federalna O walce z  terroryzmem21. Podkre-ślono w niej obowiązek zapobiegania zagrożeniu terrorystycznemu i zapewnienie ochro-ny ludności oraz wprowadzono zasadę nieuchronności stosowania sankcji karnych wo-bec osób posługujących się terrorem. Uznano również, że w przedsięwzięciach antyterro-rystycznych wykorzystywane będą wszelkie środki oddziaływania: od militarnych poprzez polityczne, prawne, gospodarcze i propagandowe. Za stosowne uznano także nieujawnia-nie technicznych środków walki i  sposobu działań taktycznych22. Określono w niej także organizacyjne ramy działań antyterrorystycznych, instytucje i organy federalne, zaangażo-wane w walce z  terroryzmem oraz wprowadzono zasadę piramidalnej struktury systemu 16 Struktura terytorialna Wojsk Wewnętrznych Federacji Rosyjskiej obejmuje okręgi Północno -Zachodni, Pe-

tersburski, Moskiewski, Północnego Kaukazu, Doński (Rostów nad Donem), Wołżański, Nowogrodzki (Niż-nyj Nowogrod), Uralski, Jekaterynburski, Syberyjski, Nowosybirski, Chabarowski i Wschodni.

17 Kompetentne studium dotyczące rosyjskiej polityki przeciwdziałania terroryzmowi do roku 2006 opracował K. Kraj. Zob. K. Kraj, Rosja w walce z terroryzmem, Kraków 2009.

18 Закон Российской Федерации «О безопасности…”.19 W Koncepcji rosyjskiej polityki zagranicznej z 12 lipca 2008 r. uznano, że „[…] Zgodnie z międzynarodowym

i rosyjskim prawem Rosja będzie stosowała wszelkie niezbędne środki dla odparcia i zapobieżenia atakom terrorystycznym […]”. Zob. http://archive.kremlin.ru/eng/text/docs/2008/07/204750.shtml.

20 Szerzej na ten temat P. Mickiewicz, Terroryzm morski i piractwo. Analiza zjawiska i formy przeciwdziałania na przykładzie rozwiązań rosyjskich, „Przegląd Bezpieczeństwa Wewnętrznego” 2010, nr 2, s.), s.43 -52.

21 Федеральный закон «О борьбе с tерроризмом” 25 июля 1998 г. № 130 -ФЗ(с изменениями от 7 августа 2000 г., 21 ноября 2002 г., 30 июня 2003 г., 22 августа 2004 г.).

22 Ibidem, Глава I.

Page 121: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ARTYKUŁY 121

przeciwdziałania i zasadę jednoosobowego dowodzenia. Zgodnie z tymi zapisami kluczo-wą rolę w systemie odgrywają: Federalna Służba Bezpieczeństwa, Ministerstwo Spraw We-wnętrznych, Służba Wywiadu Zagranicznego i  Ministerstwo Obrony23, struktury tereno-we służb i  terenowe organy administracji państwa oraz wszelkie organizacje i  osoby po-siadające instrumentarium mogące zostać wykorzystane do działań antyterrorystycznych24. Zawarte w niej rozwiązania prawne zostały zmodyfi kowane i uszczegółowione w przyjętej w 2006 roku federalnej ustawie O przeciwdziałaniu terroryzmowi25. Uszczegółowiono w niej defi nicję terroryzmu, uznając że jest to ideologia przemocy i praktycznego wpływania na de-cyzje rządu, samorządu lub organizacji międzynarodowych, przez zastraszenie ludności lub korzystania z innych form przemocy nielegalnych działań, obejmująca: promowanie idei ter-roryzmu, rozpowszechnianie materiałów lub informacji, wezwania do podjęcia działań ter-rorystycznych lub uzasadnienia i podstawy do takich działań, podżeganie do podjęcia się przeprowadzenia aktu terroru oraz jego organizowanie, planowanie, szkolenie i fi nansowa-nie, tworzenie nielegalnych formacji zbrojnych, organizacji czy grupy przestępczej (i udział w jej strukturze) w celu przeprowadzenia aktu terroru oraz zatrudnienie, uzbrojenie, szko-lenie i  wykorzystanie terrorystów26. System sankcji karnych określony został w  kodeksie karnym, który zawiera wiele obostrzeń dotyczących pojęcia terroryzmu i działalności ter-rorystycznej. Za akt terroru uznaje on zarówno sam napad […] dokonany z użyciem lub z zagrożeniem jej zastosowania oraz pozostałe czynności mające na celu przygotowanie napa-du27. Dokonano także ich kategoryzacji, a podstawowym kryterium defi nicyjnym uczynio-no niejednokrotność jego dokonania, rozumianą jako dokonanie dwóch lub więcej prze-stępstw przewidzianych jednym artykułem lub częścią artykułu kodeksu karnego28, fakt po-siadania broni i jej wykorzystania. Zgodnie z rosyjskimi rozwiązaniami odpowiedzialność prawną za akt piractwa ponosi osoba poczytalna, która osiągnęła wiek 16 lat. Wprowadzo-no także szczegółowe zapisy dotyczące odpowiedzialności prawnej ujętych sprawców oraz zakresu jurysdykcji prawa rosyjskiego poza ścisłym terytorium Federacji (przestępstwa na morzu i obiektach należących do Federacji lub jej podmiotów gospodarczych)29. 23 Ibidem Глава III, Статья 6. 24 Ibidem Глава III, Статья 7 i 8. Na podstawie ich zapisów można uznać, że wszystkie działająca na obszarze

Federacji instytucje i organizacje oraz jej obywatele mają obowiązek wspierania przedsięwzięć antyterrory-stycznych.

25 Федеральный закон Российской Федерации О проtиводейсtвии tерроризму от 6 марта 2006 г. N 35 -ФЗ. Z wyjątkiem art. 18 -21 i 23 weszła ona w życie 6 marca 2006 r. Powyższe artykuły, regulujące kwestie odszko-dowawcze i  dodatkowych rozwiązań socjalnych dla osób uczestniczących w  działaniach antyterrorystycz-nych, obowiązują od 1 stycznia 2007 roku.

26 Ibidem Статья 3.27 Artykuł 30 Kodeksu Karnego Federacji Rosyjskiej.28 Rozwiązania zawarte w  kodeksie karnym (art. 35) umożliwiają zaliczenie ugrupowań terrorystycznych

do zorganizowanych grup przestępczych. Za taką uznaje stałą grupę osób połączonych w celu dokonania jedne-go lub kilku przestępstw. Charakteryzuje się ona stałą więzią między współuczestnikami, a także strukturą or-ganizacyjną, może być utworzona w celu dokonania jednego lub większej liczby przestępstw. Terroryści, jako członkowie grupy przestępczej, mogą także zostać objęci sankcjami karnymi za umyślne (na mocy art. 105) i nieumyślne (art. 24) spowodowanie śmierci jednej bądź kilku osób.

29 Istotne zmiany, uszczegóławiające zapisy kodeksu wprowadzono w poprawkach Dumy, przyjętych w ustawie federalnej z 30 grudnia 2008 r. Zob. Федеральный закон Российской Федерации „О внесении изменений в оtдельные законодаtельные акты Российской Федерации по вопросам проtиводейсtвия tерроризму” от 30 декабря 2008 г. N 321 -Ф3.

Page 122: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGO – 2010/2011122

W ustawie O przeciwdziałaniu terroryzmowi określono także szczegółowe zasady uży-cia sił zbrojnych w operacjach antyterrorystycznych prowadzonych wewnątrz i na zewnątrz Federacji30, zdefi niowano zakres zadań w ramach ochrony infrastruktury krytycznej oraz procedury ograniczania lub zawieszania niektórych praw obywatelskich i wolności osobi-stych w  strefi e działań antyterrorystycznych. Rozwiązana te uległy częściowej modyfi ka-cji w roku 2009 na podstawie dekretu prezydenta z 10 maja 2009 roku, pod nazwą Koncep-cje przeciwdziałania terroryzmowi31. Określono w  niej na  nowo cele działań antyterrory-stycznych Federacji Rosyjskiej, formy zwalczania zagrożeń oraz zasady konstruowania ram prawnych dotyczących zwalczania terroryzmu. Zgodnie z jej zapisami celem działań anty-terrorystycznych Federacji jest:

identyfi kacja i  likwidacja przyczyn oraz warunków sprzyjających powstawaniu i rozprzestrzenianiu się terroryzmu;

identyfi kacja i ograniczenie możliwości działania oraz fi zyczna likwidacji osób i or-ganizacji mających na celu przygotowanie oraz popełnienie aktów terroryzmu i in-nych przestępstw o charakterze terrorystycznym;

efektywne przeciwdziałanie oraz ściganie organizacji i osób prowadzących działal-ność terrorystyczną;

zapewnienie bezpieczeństwa obywatelom i zwalczanie terroryzmu, ochrona celów potencjalnych ataków terrorystycznych, w tym infrastruktury krytycznej;

przeciwdziałania rozprzestrzenianiu się ideologii terrorystycznych32.

Tabela 3. Zakres przedsięwzięć antyterrorystycznych podejmowanych przez organy Federacji

Typ przedsięwzięć antyterrorystycznych.Zapobieganie terroryzmowi Walka z terroryzmem Likwidacja skutków

Zakres działań• Stworzenie systemu

przeciwdziałania rozprzestrzenianiu się ideologii terroryzmu.

• Bieżąca ocena rozwiązań prawnych i administracyjnych mogących wspierać zwalczania terroryzmu.

• Wdrożenie regulacji prawnych, organizacyjnych i technicznych w celu zapewnienia ochrony antyterrorystycznej potencjalnym celom ataków terrorystycznych.

• Identyfi kacja osób i organizacji oskarżanych o działalność terrorystyczną.

• Zwalczanie osób i organizacji terrorystycznych.

• Poprawa organizacji i współdziałania operacyjnego sił antyterrorystycznych.

• Minimalizacja skutków ataków terrorystycznych w odniesieniu do strat ludzkich i materialnych.

• Likwidacja powstałych skutków ataków terrorystycznych, w tym system odszkodowań dla osób fi zycznych i podmiotów, których dotyczy akt terrorystyczny.

30 Ibidem Статья 6 -9.31 Концепция Проtиводейсtвия Терроризму В Российской Федерации.32 Ibidem, Глава II, Статья 11.

Page 123: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ARTYKUŁY 123

Przewidywane środki• Polityczne (normalizacja sytuacji

politycznej, ograniczenie skali napięć społeczno -politycznych).

• Społeczno -gospodarcze (poprawa kondycji ekonomicznej regionów Federacji Rosyjskiej oraz wyrównywanie ich poziomu rozwoju, ograniczenie skali wykluczenia społecznego, zapewnienie ochrony socjalnej ludności).

• Prawne (wdrożenie zasady nieuchronności kary za przestępstwa związane z działalnością terrorystyczną oraz regulacja procesów migracji).

• Edukacyjne (promowanie społecznie istotnych wartości, stworzenie warunków do dialogu między religiami i grupami etnicznymi, wyjaśnienie istoty terroryzmu i jego zagrożenia dla społeczeństwa).

• Organizacyjne i techniczne (opracowywanie i wdrażanie programów ochrony antyterrorystycznej, poprawa mechanizmów przeciwdziałania).

• Prowadzenie działań operacyjnych zaplanowanych i ad hoc w celu zapobieżenia aktom terrorystycznym.

• Neutralizowanie terrorystów oraz ochrona obywateli, organizacji i innych instytucji.

• Minimalizacja i (lub) usunięcia skutków terroryzmu.

Wybór konkretnych środków walki z terroryzmem zależy od poziomu zidentyfi kowanych zagrożeń terrorystycznych i dokonywany jest na podstawie rozwiązań prawnych Federacji, systemu operacyjno -dochodzeniowego oraz planów przeciwdziałania obowiązujących na obszarze Federacji i jej podmiotów. Ważnym determinantem są także ograniczenia czasowe w sytuacji konieczności podjęcia działań mających na celu zapobieganie aktom terroru lub minimalizacji ich skutków.

• Zapewnienie opieki medycznej oraz wsparcia psychologicznego.

• Przywrócenie normalnego funkcjonowania systemu politycznego, gospodarczego i społecznego na obszarze poddanym atakowi. terrorystycznemu

• Wypłata odszkodowań za szkody moralne i materialne dla ofi ar ataku terrorystycznego.

Źródło Концепция Проtиводейсtвия Терроризму В Российской Федерации, Глава II, Статья 11 -24.

Na  mocy postanowień konstytucji oraz ustawy federalnej o  rządzie Federacji Rosyj-skiej33 główną rolę w kierowaniu działaniami antyterrorystycznymi odgrywa rząd federal-ny. Podlegają mu organy federalne wymienione w ustawie O walce z terroryzmem, których zadaniem jest zwalczanie terroryzmu. Organem kierującym polityką antyterrorystyczna jest Narodowy Komitet Zwalczania Terroryzmu (NKA), powołany na mocy dekretu prezy-denta Federacji O środkach przeciwdziałania terroryzmowi34. Komitet funkcjonuje w ściśle określonym gremium. Tworzy je 20 osób, sprawujących kierownicze funkcje w strukturach centralnych aparatu władzy wykonawczej, w których gestii znajduje się zwalczanie terrory-zmu. Wykaz tych stanowisk określony jest w załączniku do dekretu35. Podstawowym zada-niem jest natomiast koordynacja działań podejmowanych przez terenowe struktury fede-ralnych organów wykonawczych, organów wykonawczych podmiotów Federacji Rosyjskiej oraz samorządu terytorialnego w  zakresie ograniczania możliwości działań terrorystycz-33 Art. 114 Konstytucji ustawa nakłada na rząd obowiązek ochrony praworządności […] i porządku publicznego. 34 Указ Президента Российской Федерации О Мерах По Проtиводейсtвию Терроризмуот, 15 февраля

2006 года N 116. 35 Состав Национального Антитеррористического Комитета По Должностям, УтвержденУказом

Президента Российской Федерацииот 15 февраля 2006 г. N 116.

Page 124: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGO – 2010/2011124

nych oraz likwidacji ich skutków36. Zgodnie z postanowieniami dekretu do zadań Komite-tu należą:

przygotowywanie propozycji rozwiązań systemowych oraz prawnych w  zakresie walki z terroryzmem;

koordynacja działań antyterrorystycznych prowadzonych przez wymienione w de-krecie federalne i samorządowe struktury aparatu wykonawczego oraz metod zwal-czania terroryzmu;

przygotowanie projektów rozwiązań ochrony socjalnej dla osób zaangażowanych w zwalczanie terroryzmu i oraz programów pomocowych dla ofi ar aktów terrory-stycznych;

koordynowanie w imieniu Federacji działań podejmowanych w ramach międzyna-rodowego systemu zwalczania terroryzmu37.

Komitetowi, za pośrednictwem Federalnego Sztabu Operacyjnego, podlegają regio-nalne sztaby operacyjne. Istotna rolę zarówno w Narodowym Komitecie, jak i strukturach podległych ogrywają szefowie Federalnej Służby Bezpieczeństwa. Jej dyrektor jest Prze-wodniczącym NKA, a regionalne struktury FSB są zobowiązane do prowadzenia działań antyterrorystycznych, obejmujących wszelkie działania operacyjno -śledcze umożliwiają-ce także zwalczanie terroryzmu o charakterze politycznym i ponadnarodowym. Zadaniem struktur podległych Ministerstwu Spraw Wewnętrznych jest przeciwdziałanie zagrożeniom o charakterze wewnętrznym i kryminalnym lub z pobudek indywidualnych (egoistyczny-ch)38. Agencja Wywiadu Zagranicznego (SRV) odpowiada za zabezpieczenie antyterrory-styczne organów przedstawicielskich Federacji oraz przebywających za granicą jej obywa-teli oraz prowadzi działania antyterrorystyczne poza terytorium Federacji39. Zadaniem Fe-deralnej Służby Ochrony jest zapewnienie bezpieczeństwa obiektom infrastruktury waż-nej dla funkcjonowania państwa. Natomiast zadaniem Federalnej Służby Granicznej jest przeciwdziałanie próbom przekraczania granicy państwowej przez terrorystów lub prze-

36 Ibidem Статья 3. Natomiast struktura Komitetu, zakres kompetencji powołanych jego organów oraz ich funkcje określono w  stosownych załącznikach (Состав Антитеррористической Комиссии В Субъекте Российской Федерации По Должностям, Состав Федерального Оперативного Штаба По Должностям, Состав Оперативного Штаба В Субъекте Российской Федерации По Должностям).

37 W  celu wykonania tych zadań Komitet ma prawo do  podejmowania decyzji dotyczących organizacji, ko-ordynacji, poprawy i  oceny skuteczności działań federalnych organów władzy wykonawczej w  celu zwal-czania terroryzmu i monitorowanie sposobu ich realizacji, uzyskiwanie niezbędnych materiałów i informa-cji do  federalnych organów władzy, władz lokalnych, stowarzyszeń oraz urzędników. Może także powołać specjalne grupy robocze do  zbadania wybranych zagadnień związanych z  terroryzmem. Zob. Положение О Национальном Анtиtеррорисtическом Комиtеtе Утверждено Указом Президента Российской Федерации от 15 февраля 2006 г. N 116 Статья 4, 5.

38 Ministerstwo Spraw Wewnętrznych ma rozbudowaną strukturę i kontroluje działania swoich odpowiedni-ków na poziomie podmiotów Federacji. W jego strukturze funkcjonują, zorganizowane na wzór armii jed-nostki wojskowe. Szacuje się, że Milicja liczy około 500 000 funkcjonariuszy, a oddziały wojskowe MSW po-nad 250 000 żołnierzy. W jego strukturze umiejscowione są jednostki OMON i SOBR.

39 SVR składa się z  trzech oddzielnych dyrekcji, wykonujących zadania związane z wywiadem agenturalnym (Dyrekcja S), naukowym (Dyrekcja T) oraz infi ltracją służb wywiadu państw trzecich oraz ochroną obywate-li Federacji za granicą państwa (Dyrekcja K). Każda z dyrekcji posiada swoje komórki w 11 wydziałach zagra-nicznych. Obsługę administracyjną zapewniają trzy biura, zajmujące się analizą i dystrybucją danych wywia-dowczych, planowaniem działań oraz szkoleniami.

Page 125: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ARTYKUŁY 125

myt środków i materiałów umożliwiających działalność terrorystyczną. Rozbudowany za-kres zadań dotyczących przeciwdziałania zagrożeniu terrorystycznemu ma także Minister-stwo Obrony. Odpowiada ono za kompleksową obronę przed zmasowanymi atakami terro-rystycznymi z wykorzystaniem uzbrojenia, broni masowego rażenia, materiałów wybucho-wych itp., prowadzonych na terytorium lądowym, obszarach morskich i w przestrzeni po-wietrznej Federacji. Zasadnicze zadania, jakie powierzono temu ministerstwo w dziedzinie walki z międzynarodowym terroryzmem, sprowadzają się do:

prowadzenia analiz dotyczących zagrożeń kreowanych przez międzynarodowy ter-roryzm, opracowywanie propozycji dotyczących przeciwdziałania tym zagrożeniom oraz sposobów rozwijania współpracy międzynarodowej z udziałem Federacji;

uczestniczenia w procesie budowy efektywnego systemu wykrywania, zapobiega-nia i zwalczania aktów terrorystycznych na terytorium Federacji;

stworzenia systemu przeciwdziałania i zwalczania terroryzmu na terenie Federacji oraz koordynacji działań antyterrorystycznych, zwłaszcza w obiektach jądrowych;

stworzenia systemu przeciwdziałania atakom terrorystycznym z  użyciem broni masowego rażenia i eliminacji istniejących na terenie Federacji organizacji terrory-stycznych i nielegalnych grup zbrojnych;

stworzenia systemu przechwytywania dostaw i  likwidacji kanałów nielegalnego handlu bronią, amunicją, materiałami rozszczepialnymi i toksycznymi;

prowadzenia uzgodnionych z innymi organami federalnymi działań infi ltrujących osoby i organizacje podejrzane o działalność terrorystyczną40.

Tabela 4. Przedsięwzięcia antyterrorystyczne wykonywane przez poszczególne struktury sił zbrojnych Federacji Rosyjskiej

Sztab Generalny Sił Zbrojnych

• Planowanie i organizowanie działań antyterrorystycznych w Siłach Zbrojnych oraz organizacja systemu szkolenia wojsk w tym zakresie.

• Utrzymanie ścisłej wymiany informacji i kooperacji z pozostałymi centralnymi strukturami federalnego systemu działań antyterrorystycznych.

Dowódca Okręgu Wojskowego (Floty)

• Utrzymywanie wojsk (sił) w stałej gotowości do walki z terroryzmem.• Planowanie działań szczebla operacyjnego.• Utrzymanie ścisłej wymiany informacji i kooperacji z właściwymi strukturami

federalnego systemu działań antyterrorystycznych.Dowódcy jednostek wojskowych

• Utrzymywanie jednostek wojskowych w stałej gotowości do walki z terroryzmem.• Planowanie działań antyterrorystycznych szczebla taktycznego i garnizonów.• Współdziałanie z lokalnymi podmiotami zaangażowanymi w zwalczanie

terroryzmu. • Prowadzenie działań w celu ochrony osób, społeczeństwa i państwa przed

terroryzmem oraz zapobieganie, wykrywanie i niwelowanie skutków działań terrorystycznych na podległym obszarze.

• Likwidacja przyczyn i warunków sprzyjających działalności terrorystycznej na podległym obszarze.

Źródło: Федеральный закон «О борьбе с tерроризмом” 25 июля 1998 г. № 130 -ФЗ (с изменениями от 7 августа 2000 г., 21 ноября 2002 г., 30 июня 2003 г., 22 августа 2004 г.).

40 Утверждено Указом Президента Российской Федерации Положение о Минисtерсtве обороны РФ от 16 августа 2004 г. N 1082 (с изменениями, в соответствии с Указом Президента РФ от 27 июня 2007 г. №817) Глава I, Статья 3.

Page 126: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGO – 2010/2011126

3. Organizacja i funkcjonowanie systemu zarządzania kryzysowego

Federacja Rosyjska ma prawo do wprowadzenia na swoim terytorium dwóch stanów nad-zwyczajnych: stanu wyjątkowego i stanu wojennego. Stan wyjątkowy na mocy art. 56 ust. 1 i 2 Konstytucji […] może być wprowadzony w przypadku zaistnienia okoliczności i w try-bie przewidzianym federalną ustawą konstytucyjną. Za takie okoliczności uznaje się nato-miast konieczność zapewnienia bezpieczeństwa obywateli i ochrony ustroju konstytucyjnego. Stan wyjątkowy może objąć swoim zasięgiem dowolną część lub całe terytorium Federacji, a ogłasza go prezydent. Wprowadzane na jego mocy postanowienia mogą ograniczać pra-wa i wolności obywatelskie, pod warunkiem określenia okresu ich zawieszenia. Jednakże nie dotyczy to zasadniczych praw i wolności obywatelskich41. Natomiast stan wojenny pre-zydent może wprowadzić w przypadku zaistnienia groźby lub faktycznej agresji przeciw-ko Federacji Rosyjskiej. W obydwu wypadkach prezydencki dekret podlega zatwierdzeniu przez Radę Federacji, a wprowadzenie obydwu stanów na obszarze Rosji wyklucza możli-wość rozwiązania Dumy Państwowej.

Szczegółowe rozwiązania dotyczące obydwu stanów nadzwyczajnych regulują federal-ne ustawy o stanie wojennym (z 30.01.2003 r.) i stanie nadzwyczajnym (30.05.2001 r.). Defi -niują one stan nadzwyczajny jako wprowadzany w określonym czasie42 reżim prawny dzia-łalności organów państwowych oraz przedsiębiorstw i organizacji dla zapewnienia obywa-telom bezpieczeństwa i ochrony ustroju konstytucyjnego Federacji. Jego celem jest norma-lizacja sytuacji, przywrócenie porządku prawnego, niwelacja poziomu zagrożenia obywateli oraz okazanie im niezbędnej pomocy. Działania te prowadzone są przy wykorzystaniu nad-zwyczajnych środków. Stan nadzwyczajny może być on wprowadzany w przypadku:

siłowej próby zmiany ustroju konstytucyjnego, zaistnienia masowych wystąpień ludności z użyciem przez ich uczestników przemocy, wystąpienia konfl iktów naro-dowościowych;

wystąpienia zagrożenia życia i bezpieczeństwa obywateli; wystąpienia zagrożenia dla normalnej działalności instytucji państwowych; wystąpienia klęski żywiołowej, katastrofy technicznej o wielkim zasięgu i zagraża-

jącej życiu lub zdrowiu ludzkiemu, epidemii (także w odniesieniu do zwierząt).

Kierowniczą rolę w  system zarządzania kryzysowego sprawuje Ministerstwo Spraw Obrony Cywilnej, Sytuacji Kryzysowych i Likwidacji Skutków Klęsk Żywiołowych, które re-alizuje politykę państwa dotyczącą obrony cywilnej, ochrony ludności i  terytoriów, klęsk żywiołowych i  katastrof technologicznych oraz bezpieczeństwa pożarowego. Odpowiada przede wszystkim za:

41 Konstytucja zabrania ograniczenia takich praw, jak: prawo do  życia, godności jednostki, nienaruszalności życia prywatnego, zachowania tajemnicy osobistej i rodzinnej, ochrony czci i dobrego imienia, zachowania tajemnicy informacji dotyczących życia prywatnego, wolności sumienia i  wyznania, prawa do  mieszkania ochrony praw i wolności. Podtrzymuje również zakazu tortur, stosowania przemocy, brutalnego lub poniżają-cego traktowania ludzi. Zob. artykuły 20, 21, 23, 24, 28, 40 i 46 Konstytucji.

42 Na obszarze całej Federacji nie może trwać dłużej niż 30 dni, a na jej części do 60 dni.

Page 127: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ARTYKUŁY 127

prowadzenie polityki państwa dotyczącej obrony cywilnej oraz zarządzania kryzy-sowego, a także ochrony przeciwpożarowej, w tym przygotowywanie i wdrażanie rozwiązań prawnych i organizacyjnych;

zapewnienie ochrony dóbr materialnych, kulturalnych i środowiska przed skutka-mi różnego rodzaju zdarzeń kryzysowych oraz likwidacja skutków sytacji kryzyso-wej i jej następstw

opracowywanie i wdrażanie rozwiązań systemowych określających rodzaj i sposób rozwijania oraz działania formacji ratunkowych poszczególnych gałęzi gospodarki, administracji oraz organów terenowych; kontrola ich działalności, a  także zabez-pieczenie rozwinięcia i koordynacja działań w sytuacjach nadzwyczajnych43.

Koordynuje ono również działalność innych organów federalnych oraz nadzoruje dzia-łania humanitarne prowadzone w Rosji i poza jej granicami. Ministerstwo przewiduje środ-ki bezpieczeństwa w  takich sytuacjach, a  także zbiera i  analizuje informacje niezbędne do jej świadczenia funkcje opisane powyżej. prognozowanie możliwości wystąpienia i skali klęsk żywiołowych i awarii technicznych..

Rosyjski system reagowania na  sytuacje kryzysowe obejmuje trzy podstawowe zada-nia, do których należy zaliczyć: reagowanie w sytuacjach nadzwyczajnych, likwidację skut-ków zdarzeń nadzwyczajnych oraz zapewnienie bezpieczeństwa pożarowego oraz ochro-nę ludności. W  myśl regulacji prawnych sytuacja nadzwyczajna powstaje z  chwilą zaist-nienia zdarzenia w postaci katastrofy naturalnej, klęski technicznej lub innej, które mogą spowodować (lub spowodowały) straty w  ludziach, szkody dla zdrowia ludzkiego, zagro-żenie środowiska naturalnego i znaczne straty fi nansowe lub przyczynić się do naruszenia warunków życia44. Natomiast obrona cywilna to  system środków zapewniających możli-wości obrony i  ochrony ludności przed zagrożeniami wynikającymi z  prowadzenia ope-racji wojskowych lub ich konsekwencji oraz w sytuacjach nadzwyczajnych katastrof natu-ralnych i  technicznych45. Powyższe regulacje nakładają określone zadania poszczególbym elementom systemu administracyjnego państwa. Zgodnie z tymi rozwiązaniami w sytuacji nadzwyczajnej prezydent może podjąć decyzję o wprowadzeniu stanu nadzwyczajnego i – w określonej sytuacji – o ewentualnym użyciu Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej lub innych formacji wojskowych46. Natomiast w odniesieniu do przedsięwzięć obrony cywilnej prezy-dent ma uprawnienia jedynie do zatwierdzania federalnych planów OC oraz Regulaminu

43 Федеральный Закон О Защите Населения И Территорий От Чрезвычайных Ситуаций Природного И Техногенного Характера (в ред. Федеральных законов от 28.10.2002 N 129 -ФЗ, от 22.08.2004 N 122--ФЗ) p. 1 -2 oraz Федеральный Закон Гражданской Обороне от 12 февраля 1998 года N 28 -ФЗ (в ред. Федеральных законов от 09.10.2002 N 123 -ФЗ,от 19.06.2004 N 51 -ФЗ, от 22.08.2004 N 122 -ФЗ) p. 1 -2.

44 Федеральный Закон О Защите Населения И Территорий От Чрезвычайных Ситуаций Природного И Техногенного Характера (в ред. Федеральных законов от 28.10.2002 N 129 -ФЗ, от 22.08.2004 N 122--ФЗ) p. 1.

45 Федеральный Закон Гражданской Обороне от 12  февраля  1998  года N  28 -ФЗ  (в ред. Федеральных законов от 09.10.2002 N 123 -ФЗ,от 19.06.2004 N 51 -ФЗ, от 22.08.2004 N 122 -ФЗ) p. 1.

46 Decyzje te podejmuje na podstawie zapisów art. 56 i 88 konstytucji. Może także delegować do tych działań za-równo oddziały Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej, jak i innych formacji zbrojnych. Użycie sił zbrojnych moż-liwe jest jednak dopiero wówczas, gdy skala zdarzenia przekracza możliwości działań formacji Ministerstwa Spraw Wewnętrznych.

Page 128: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGO – 2010/2011128

Sił Obrony Cywilnej47. Za funkcjonowanie wszystkich komponentów systemu zarządza-nia w sytuacjach nadzwyczajnych odpowiada rząd. Posiada on uprawnienia do wydawa-nia szczegółowych zarządzenia dotyczących systemu reagowania oraz odpowiada za przy-gotowanie federalnych programów ochrony ludności i  terytoriów w  sytuacjach nadzwy-czajnych; określa cele reagowania kryzysowego, szczegółowe procedury operacyjne, pra-wa i obowiązki federalnych władz wykonawczych oraz tworzy jednolity system zarządza-nia akcją, zapobiegania i  likwidacji zagrożeń, zapewnia środki fi nansowe i materialne dla systemu zarządzania kryzysowego oraz określa procedury pomocy fi nansowej oraz defi niu-je procedury użycia wojsk Federacji Rosyjskiej w sytuacji zaistnienia klęski żywiołowej48. Natomiast w  ramach systemu obrony cywilnej jest zobowiązany do  kierowania zarówno strukturą organizacyjną systemu, jak i działaniami podejmowanymi w ramach tych przed-sięwzięć. Do szczegółowych jego zadań należy:

opracowanie i  wprowadzanie do  systemu prawnego szczegółowych przepisów i rozwiązań w dziedzinie obrony cywilnej, w tym szczegółowych rozwiązań doty-czących podziału terytorialnego struktur reagowania kryzysowego oraz zakresu odpowiedzialności terytorialnej i przedmiotowej poszczególnych struktur systemu;

opracowanie szczegółowych planów ewakuacji ludności, dóbr materialnych kultu-rowych (przy wykorzystaniu uprawnień do decydowania o kolejności ewakuacji);

określenia wymogów, jakie muszą spełniać miejsca ewakuacji, oraz procedur ma-gazynowania, utrzymywania i wykorzystywania zapasów na potrzeby OC49.

47 Zawiera on strukturę organizacyjną sił OC oraz skład delegowanych do tego systemu jednostek wojskowych i personelu cywilnego.

48 Федеральный Закон О Защите Населения И Территорий От Чрезвычайных Ситуаций Природного И Техногенного Характера (в ред. Федеральных законов от 28.10.2002 N 129 -ФЗ, от 22.08.2004 N 122--ФЗ), p. 10.

49 Федеральный Закон Гражданской Обороне от 12  февраля  1998  года N  28 -ФЗ  (в ред. Федеральных законов от 09.10.2002 N 123 -ФЗ,от 19.06.2004 N 51 -ФЗ, от 22.08.2004 N 122 -ФЗ), p. 7.

Page 129: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ARTYKUŁY 129

Tabela 5. Podział kompetencji w zakresie zarządzania kryzysowego pomiędzy lokalnymi strukturami administracji państwowej a władzami samorządowymi

Przedstawicielstwa władz Federacji Rosyjskiej

Lokalne struktury administracji

• Organizacja systemu szkoleń. • Podejmowanie decyzji o ewakuacji. • Stworzenie systemu ostrzegania

i informowania ludzi o zagrożeniu lub wystąpieniu sytuacji kryzysowych.

• Organizacja i prowadzenie działań ratowniczych i likwidujących skutki sytuacji kryzysowej oraz utrzymanie porządku publicznego.

• Finansowanie działań związanych z likwidacją skutków i przeciwdziałanie możliwości wystąpienia sytuacji kryzysowej.

• Tworzenie systemu fi nansowania i wyposażenia systemu zarządzania kryzysowego na podległym obszarze.

• Prowadzenie szkoleń i utrzymanie w gotowości sił i środków niezbędnych do realizacji zadań wynikających z planów reagowania kryzysowego.

• Organizacja systemu i prowadzenie działań ewakuacyjnych.

• Prowadzenie akcji informacyjnej o zagrożeniu powstania sytuacji kryzysowej.

• Stworzenie lokalnych struktur kierowania akcjami ratowniczymi, przygotowanych do samodzielnego działania w przypadku wystąpienia sytuacji kryzysowej na szczeblu lokalnym.

• Tworzenie lokalnych planów fi nansowania przedsięwzięć w ramach zarządzania kryzysowego.

• Organizacja i prowadzenie akcji ratowniczych na szczeblu lokalnym oraz utrzymanie porządku publicznego w czasie prowadzenia działań.

Źródło: opracowanie własne na podstawie: Федеральный Закон О Защите Населения И Территорий От Чрезвычайных Ситуаций Природного И Техногенного Характера (в ред. Федеральных законов от 28.10.2002 N 129 -ФЗ, от 22.08.2004 N 122 -ФЗ) p. 9 -11 oraz Федеральный Закон Гражданской Обороне от 12 февраля 1998 года N 28 -ФЗ (в ред. Федеральных законов от 09.10.2002 N 123 -ФЗ,от 19.06.2004 N 51 -ФЗ, от 22.08.2004 N 122 -ФЗ) p.10 -13.

Scentralizowany system zarządzania sytuacja kryzysową i systemem cywilnej powodu-je, że  federalne organy władzy wykonawczej są  zobowiązane do  opracowania szczegóło-wych planów oraz wdrażania środków organizacyjnych w celu ograniczenia możliwości ich zaistnienia. System przygotowywania zakłada przeszkolenie instytucji władzy organizacji pozarządowych oraz obywateli. Dotyczy ono kierowników i innych pracowników admini-stracji publicznej, samorządów lokalnych i organizacji. Są oni szkoleni do działań w sytu-acjach nadzwyczajnych w instytucjach szkolnictwa średniego i wyższego szkolnictwa zawo-dowego, w placówkach edukacyjnych dokształcania (kursy podyplomowe, ośrodki kariery, kolegia edukacyjne i inne licencjonowane instytucje) i bezpośrednio w miejscu pracy. Lo-kalne przedstawicielstwa władz federalnych są zobowiązane do wdrażania rozwiązań syste-mowych i przygotowania na ich podstawie szczegółowych planów działania. Szefowie tych struktur administracji państwowej odpowiadają za należyte wykonanie zadań, decydują o wielkości przydzielonych środków fi nansowych i materialnych oraz posiadają uprawnie-nia do prowadzenia szkoleń i certyfi kacji. Ich zadaniem, z pomocą niższych struktur ad-ministracji, jest natychmiastowe podjęcie niezbędnych działań i wykorzystanie wszystkich środków do  likwidacji skutków sytuacji kryzysowej, tworzenie i utrzymywanie lokalnych systemów ostrzegania w sytuacjach kryzysowych; organizowanie właściwego fi nansowania

Page 130: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGO – 2010/2011130

oraz wyposażenia systemu ratowniczego i jego wykorzystywania. W sytuacji nadzwyczaj-nych przewiduje się wykorzystanie organizacji pozarządowych i obywateli50.

4. Organizacja i funkcjonowanie Policji

Policja jest jedną ze służb funkcjonujących w strukturach Ministerstwa Spraw Wewnętrz-nych, której zadaniem jest ochrony życia, zdrowia fi zycznego, praw i  wolności obywate-li, ochrony mienia oraz interesów państwa i  społeczeństwa przed aktami przestępczymi Wdrażane sukcesywnie w 2010 roku zmiany prawne i organizacyjne51 zasadniczo zmienia-ją jej nazwę (z nazwy Milicja), usytuowanie prawne, ale nie wpływają na charakter jej za-dań. Zgodnie z obowiązującymi rozwiązaniami prawnymi podstawowe zadania tej instytu-cji porządku publicznego obejmują jedenaście obszarów działania, wśród których wyróż-nić należy :

zwalczanie zorganizowanych grup przestępczych, handlu ludźmi oraz bronią; przeciwdziałanie przestępczości kryminalnej (w postaci wykrywania, identyfi kacji

i  zwalczania oraz podejmowania działań zapobiegawczych) i wykroczeń admini-stracyjnych;

zapewnienie porządku publicznego i bezpieczeństwa ruchu drogowego; ochrona organów państwa, w  tym instytucji systemu sprawiedliwości i  systemu

bezpieczeństwa oraz organów regulacyjnych; nadzór nad działalnością detektywistyczną i ochrony oraz ochrona mienia i obiek-

tów (na podstawie umów); wykonywanie innych zadań na wniosek organów władzy stowarzyszeń i obywateli52.

W podobny sposób uporządkowano zakres kompetencji Policji, uznając, iż określa je jedynie ustawa federalna, a sposób ich rozszerzenia wymaga przeprowadzenia jej noweliza-cji53. Szczegółowe zaś rozwiązania dotyczące działań określić mogą jedynie dokumenty wy-konawcze sygnowane przez prezydenta i rząd federalny. Ustawowo określono także zakres możliwości stosowania środków przymusu i ograniczenia praw obywatelskich oraz formy kontroli jej działalności54.

Policja jest instytucją podporządkowaną strukturalnie Ministerstwu Spraw Wewnętrz-nych Federacji Rosyjskiej, ale nowy podział zadań i kompetencji nie spowoduje zasadni-50 Федеральный Закон О Защите Населения И Территорий От Чрезвычайных Ситуаций Природного И

Техногенного Характера от 21 декабря 1994 года N 68 -ФЗ (в ред. Федеральных законов от 28.10.2002 N 129 -ФЗ, от 22.08.2004 N 122 -ФЗ)p. 18 -21.

51 Wprowadzane są one w oparciu o dekret prezydenta O poprawie skuteczności działania MSW Rosji oraz opra-cowaną na podstawie jego zapisów federalna ustawę o Policji (Федеральный Закон о Полиции (Проект) http://www.mvd.ru/about/100036/10000629/).

52 Były one do tej pory w określone w różnych aktach prawnych. Zostały utrzymane i jednoznacznie wymienio-ne w najnowszym projekcie ustawy o policji. Zob. Федеральный Закон о Полиции … Глава 1. Статья 2.

53 Ibidem, Статья 3.54 Ibidem, Статья 4 i  10, 12. Kontrolę społeczną sprawować będą komisje nadzoru publicznego, tworzone

w  strukturach terytorialnych organów federalnych władzy wykonawczej odpowiadających za sprawy we-wnętrzne.

Page 131: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ARTYKUŁY 131

czych zmian strukturalnych. W rosyjskiej policji pozostaną dotychczasowe piony: Krymi-nalny i  Bezpieczeństwa Publicznego oraz Departament Policji Podatkowej, której zada-niem jest zapobieganie przestępczości fi skalnej i  fi nansowej. Zadaniem pionu kryminal-nego jest przeciwdziałanie przestępczości, co wymaga prowadzenia wstępnego dochodze-nia; poszukiwanie osób podejrzanych o  dokonanie przestępstwa (lub unikają wykonania kar za przestępstwa) oraz osób zaginionych. Funkcjonuje on  w  ramach Głównej Dyrek-cji ds. Zwalczania Przestępczości Zorganizowanej MSW oraz jej 12 dyrekcji regionalnych55. Są one odpowiedzialne za zwalczanie przestępczości zorganizowanej, korupcji oraz poważ-nych przestępstw kryminalnych (porwania, branie zakładników, nielegalny handel bronią). Natomiast struktury pionów Bezpieczeństwa Publicznego i  Milicji (Policji) rozmieszczo-ne są na wszystkich szczeblach od krajowego do miejskiego56 i wykonują zadania z zakre-su zapewnienie bezpieczeństwa osobistego obywateli i bezpieczeństwa publicznego. Do ich zadań należy między innymi ochrona porządku publicznego, zapobieganie i  zwalczanie drobnych przestępstw i wykroczeń, ujawnianie przestępstw, które wymagają wstępnego do-chodzenia, ściganie przestępstw w  formie dochodzenia, udzielanie pomocy obywatelom, urzędnikom, przedsiębiorcom, instytucjom oraz organizacjom i stowarzyszeniom publicz-nym. Część uprawnień kontrolnych, dotyczących struktur regionalnych, ustawowo scedo-wano na kierowników terytorialnych organów federalnych władzy wykonawczej odpowia-dających za bezpieczeństwo wewnętrzne oraz na władze wykonawcze podmiotów Federa-cji57. Zasadniczą zmianą jest natomiast, zapowiedziane w  projekcie ustawy, rozszerzenie zakres funkcji kontrolnych organów przedstawicielskich przez wprowadzenie obowiązku udzielania informacji o działaniach Policji na forum organów ustawodawczych podmiotów Federacji oraz organów przedstawicielskich niższych szczebli administracji samorządowej.

Podsumowanie

Rosyjskie rozwiązania organizacyjne i legislacyjne dotyczące systemu bezpieczeństwa sta-nowią kompleksową wizję przeciwdziałania współczesnym wyzwaniom i zagrożeniom dla żywotnych i strategicznych interesów narodowych Federacji. Realizacja przez poszczegól-ne struktury aparatu państwowego strategii bezpieczeństwa pozwala na zachowanie auto-nomii strategicznej, a w wymiarze zewnętrznym utrzymania roli jednego z najważniejszych uczestników globalnego systemu bezpieczeństwa. W wymiarze wewnętrznym przyjęte roz-wiązania wzmacniają rolę aparatu administracyjnego i pozostających w jego dyspozycji sił

55 Są to dyrekcje regionalne: Obwodu Moskiewskiego, Północna, Północno -Zachodnia, Centralna, Południowa, Północnego Kaukazu, Wołga, Syberii Wschodniej, Syberii Zachodniej, Uralu i regionu Wołga -Wiatka.

56 W niektórych aglomeracjach miejskich utworzono lokalne struktury milicji, które posiadają uprawnienia Mi-licji MSW, czyli egzekwowanie prawa na ulicach, kontrola i prewencja na podległym obszarze oraz kontrola ruchu pojazdów mechanicznych.

57 Natomiast zasadniczą zmianą mającą na celu zwalczanie korupcji jest zapisany w ustawie zakaz dofi nansowa-nia budżetów lokalnych struktur MSW przez władze samorządowe i podmiotów federacji. Ponadto wprowa-dzane zmiany przewidują, ograniczenie kadry urzędniczej o 20% oraz podjęcie szerokiej akcji zwalczania ko-rupcji Zob. Указ Президента РФ О мерах по совершенствованию деятельности органов внутренних дел Российской Федерации от 24 декабря 2009 г. N 1468.

Page 132: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGO – 2010/2011132

i  środków zwiększających poziom bezpieczeństwa struktur państwowych oraz obywateli. Novum stanowi natomiast polityka wzmacniania roli i wpływu społeczeństwa oraz instytu-cji kontrolnych na funkcjonowania systemu bezpieczeństwa wewnętrznego, co symbolizują przeobrażenia w strukturze Policji.

Internal security of Russian Federation in legislative and organisational solutions

Summary

The article discusses legal and organisational determinants of the internal security system of the Russian Federation. Based on the assumptions of the security policy the competences of particular state bodies as regards the security and defences have been presented. The binding legislative and organisational solutions which concern the prevention of military threatening of security and the prevention of a terror threat have been presented. Also the legal and organisational solutions re-garding the crisis management system and functioning of the police as an institu-tion that provides an appropriate level of public security have been discussed.

Page 133: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

Helena WYLIGAŁADolnośląska Szkoła Wyższa

Uwarunkowania systemu zarządzania kryzysowego w Republice Federalnej Niemiec

W artykule przedstawione zostały wewnętrzne i międzynarodowe uwarunkowania systemu zarządzania kryzysowego w RFN. Podstawowym determinantem organiza-cji zarządzania kryzysowego w Niemczech jest federalna struktura państwa, w ra-mach której reagowanie w sytuacjach kryzysowych dokonuje się na dwóch pozio-mach: krajów związkowych oraz federacji. Holistyczne podejście do  współczesne-go rozumienia pojęcia bezpieczeństwa, proces integracji europejskiej oraz członko-stwo RFN w organizacjach międzynarodowych wpływają na internacjonalizację nie-mieckiego systemu, umożliwiając Niemcom aktywny udział w kształtowaniu euro-pejskiej agendy zarządzania i reagowania na kryzysy.

I. Wewnętrzne uwarunkowania systemu zarządzania kryzysowego w RFN

Prawidłowe rozumienie zasad współczesnego systemu zarządzania kryzysowego w Niem-czech wymaga odniesienia się do kultury bezpieczeństwa RFN1. Od momentu powstania Republiki Federalnej w 1949 r. jest ona zorientowana na działania pokojowe, promocję za-sad demokratycznych i ochronę praw człowieka. Do realizacji tych celów wykorzystywane są przede wszystkim z komponenty cywilne w postaci instytucji, metod i środków. Dopie-ro decyzja Federalnego Trybunału Konstytucyjnego (Bundesverfassungsgericht) z 1994 r. otworzyła szersze możliwości dla udziału Bundeswehry w  akcjach poza granicami kraju (out of area)2, wpływając tym samym na poszerzenie się spektrum reagowania na kryzysy. Dwa powyższe czynniki wpłynęły na ukształtowanie się w Niemczech specyfi cznej kultury cywilnego zarządzania kryzysowego, funkcjonującego w warunkach swoistego systemu ad-ministracyjnego i politycznego. Implikuje on dwupoziomowe realizowanie procedur zarzą-dzania kryzysowego: na poziomie centralnym przez federację (Bund) oraz lokalnym przez kraje związkowe (Länder). Rozumiane są one jako przekrojowe zadania międzyresortowe, które obejmują nie tylko aspekty polityki bezpieczeństwa i obrony, zagranicznej i rozwojo-wej, ale także gospodarcze, środowiskowe, fi nansowe, kulturalne i społeczne3.

1 Szerzej: K. Malinowski, Przemiany niemieckiej polityki bezpieczeństwa 1990 –2005, Poznań 2009. 2 Szerzej: W. Pięciak, Niemcy – droga do normalności. Polityka zagraniczna RFN od wojny o Kuwejt do wojny

o Kosowo, Warszawa 2000, s. 87 i n.3 Sicherheit und Stabilität durch Krisenprävention gemeinsam Stärken – 1 Bericht der Bundesregierung über

die Umsetzung des Aktionsplans “Zivile Krisenprävention, Konfl iktlösung und Friedenskonsolidierung”, Be-richtszeitraum: Mai 2004 bis April 2006, verabschiedet vom Bundeskabinett am 31. Mai 2006.

Page 134: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGO – 2010/2011134

Niemieckich określeń „zivile Krisenmanagement”4 i „zivile Krisenprävention”5 nie na-leży jednak rozpatrywać jednowymiarowo, tłumacząc je jako działania tylko obywatelskie i niewojskowe6. W świetle najnowszych dokumentów niemieckiego rządu pojęcie „cywil-ny” dopuszcza także użycie wojskowych środków do prewencji kryzysowej7 oraz, szeroko dyskutowane za Odrą, użycie sił Bundeswehry wewnątrz kraju8.

Ataki terrorystyczne na USA z 2001 r. oraz powódź z 2002 r. we wschodnich Niem-czech wpłynęły na  znaczące przewartościowania w  systemie zarządzania kryzysowego RFN9, próby lepszego dopasowania go do  nowych wyzwań bezpieczeństwa międzynaro-dowego. Współcześnie obowiązująca struktura i procedury zarządzania kryzysowego opar-te zostały więc na nowym paradygmacie bezpieczeństwa, wyrażonym w Strategii Bezpie-

4 Krisenmanagement (zarządzanie kryzysami) – całość podjętych środków, które mają przyczynić się do uda-remnienia zbrojnego konfl iktu między państwami (kryzys międzynarodowy) lub konfl iktu między grupami społecznymi a państwem (niepokoje, powstania), a także doprowadzić do deeskalacji kryzysu i jego pokojo-wego rozwiązania. Pojęcie to właściwe jest dla konfl iktów charakteryzujących się użyciem siły. Celem zarzą-dzania kryzysowego jest w pierwszej kolejności zmniejszenie eskalacji konfl iktu i doprowadzenie do nieuży-wania siły przez walczące strony. Środki pokojowe (cywilne) używane w tych ramach dotyczą działań stabili-zacyjnych. Zarządzanie kryzysem może wymagać użycia środków militarnych i cywilnych. W sensie defi ni-cyjnym różni się od prewencji kwestią wygaszającego oddziaływania na konfl ikt po jego wybuchu. W kon-fl iktach znajdujących w się w fazie dużej eskalacji nie jest możliwe dokładne rozdzielenie i przyporządkowa-nie zadań właściwych zarządzaniu czy prewencji, cyt. za: Aktionsplan „Zivile Krisenprävention, Konfl iktlösung und Friedenskonsolidierung“, Berlin, 12. Mai 2004, s. 81 (Anhang, VIII), http://www.auswaertiges -amt.de/di-plo/de/Aussenpolitik/Th emen/Krisenpraevention/Grundlagen/Aktionsplan.html [17.10.2010].

5 Krisenprävention (prewencja kryzysowa) – pojęcie to obejmuje odpowiednio wczesne, zaplanowane, syste-matyczne i spójne działanie na różnych poziomach funkcjonowania państwa i społeczeństwa, które doprowa-dzić ma do udaremnienia konfl iktu z użyciem siły. Środki używane w ramach działań prewencyjnych muszą być stosowane przed wybuchem potencjalnego konfl iktu, podczas niego i po nim, aby zredukować możliwość jego rozszerzenia się lub ponownej eskalacji. W tym celu wspiera się inicjatywy z zakresu budowy instytucji pokojowego załatwiania sporów. Cywilna prewencja kryzysów oznacza w tym przypadku działania bez uży-cia środków militarnych lub wymuszających. Pojęcia Konfl iktprävention i Krisenprävention uznawane są za synonimy, jednakże określenie „prewencja konfl iktów” nie jest stosowane z uwagi na swój niejasny charakter. Może wprowadzić w błąd, w sensie defi nicyjnym nie zakłada bowiem udaremnienia konfl iktu, lecz tylko pre-wencję w stosunku do jego destrukcyjnej eskalacji i związanego z nią kryzysu, cyt. za: Aktionsplan „Zivile Kri-senprävention, Konfl iktlösung und Friedenskonsolidierung“, Berlin, 12. Mai 200, s. 81…

6 Za: Mały słownik języka polskiego, PWN, Warszawa 1997, s. 105 (hasło: cywilny). 7 Sicherheit und Stabilität durch Krisenprävention gemeinsam Stärken – 1 Bericht der Bundesregierung…8 Pierwszy raz sił Bundeswehry (8000 żołnierzy) użyto w Hamburgu podczas nagłej powodzi w lutym 1962 r.

(337 zabitych). Wydarzenie to  skłoniło władze federalne do  dokonania odpowiednich zmian w  Ustawie Zasadniczej (obecny art. 35). Na  przełomie XX i  XXI w. żołnierze pomagali m.in.: w  zwalczaniu skutków powodzi na  Odrze w  1997 i  Łabie w  2002  r., zabezpieczaniu transportu materiałów radioaktywnych (tzw. CASTOR -Transporte), wizyt głów państw i papieża, konferencji o istotnym znaczeniu politycznym, imprez masowych, np. Mistrzostw Świata w piłce nożnej w 2006 r. (ok. 2000 żołnierzy). Przypadkiem precedenso-wym było użycie uzbrojonych żołnierzy Bundeswehry do zabezpieczenia przed demonstrantami szczytu G8 w czerwcu 2007 r. w Heiligendamm (w ramach tzw. Amtshilfe), zob. szerzej: G. Piper, Einsatz der Bundeswehr im Innern?, 12.09.2007, http://www.heise.de/tp/r4/artikel/26/26136/1.html [29.11.2010].

9 Autorka defi niuje system zarządzania kryzysowego RFN jako zbiór podmiotów, tworzących organizacyjną całość, zorientowanych na realizację celów w zakresie rozwiązywania problemów kryzysowych. Podmioty te, wchodząc ze sobą w interakcje, generują wspólne procesy i decyzje: funkcjonalne (np. ustanawiając procedu-ry), organizacyjne (np. powołując współzależne podmioty) i normatywne (np. zatwierdzając przepisy), two-rzą związki międzysystemowe o charakterze wewnętrznym (federacja–kraje związkowe) oraz zewnętrznym (federacja–organizacje międzynarodowe); por.: J. Gryz, Reagowanie kryzysowe w Unii Europejskiej, [w:] Sys-tem reagowania kryzysowego Unii Europejskiej. Struktura – charakter – obszary, red. J. Gryz, Toruń 2009, s. 32.

Page 135: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ARTYKUŁY 135

czeństwa UE z 2003 r.10 oraz Białej Księdze Bezpieczeństwa RFN i Przyszłości Bundeswehry z 2006 r.11 Ideą tych dokumentów jest rozpatrywanie zagrożeń w szerokim spektrum: mili-tarnym, ekonomicznym, środowiskowym i społecznym12.

W związku z pojawieniem się nowych, asymetrycznych zagrożeń, np. terroryzmu, jak też zagrożeń będących w dużej mierze następstwem długotrwałego i negatywnego oddzia-ływania człowieka na środowisko naturalne, np. zjawisk ekstremalnych wskutek zmian kli-matycznych13, zarządzanie kryzysowe, łączące w sobie środki cywilne i wojskowe, postrze-gane jest jako coraz bardziej istotny fi lar działań w zakresie bezpieczeństwa RFN14. Obecnie nie jest ono zdeterminowane geografi cznie i utożsamiane z konwencjonalną obroną granic państwowych, lecz obejmuje zapobieganie konfl iktom, wspólne zwalczanie kryzysów oraz stabilizację pokryzysową. Staje się więc istotnym składnikiem bezpieczeństwa narodowego, zarówno w jego wewnętrznym, przede wszystkim cywilnym, jak i zewnętrznym, cywilnym i wojskowym wymiarze.

1. Podstawy prawne zarządzania kryzysowego w RFN

a. Poziom federacji

Zarządzanie kryzysowe na poziomie federalnym reguluje art. 73.1 niemieckiej Ustawy Za-sadniczej15. Wskazuje on odpowiedzialność władz federalnych za obronę kraju, utrzyma-nie ciągłości państwa oraz ochronę ludności cywilnej16 przed zagrożeniami o charakterze wojennym. Według artykułu 87a17 niemieckiej konstytucji federacja tworzy siły zbrojne do obrony, przy czym najważniejszym zadaniem Bundeswehry jest ochrona RFN przed za-grożeniami militarnymi ze strony innych państw.

W sytuacjach poważnych napięć lub w razie konieczności obrony kraju, defi niowanej poprzez niebezpieczeństwo dla egzystencji obywateli, zagrażające porządkowi oraz bez-pieczeństwu wewnętrznemu i  zewnętrznemu, możliwe jest zastosowanie ustawy o  stanie wyjątkowym (Notstandgesetz). Wprowadzenie w  życie przepisów antykryzysowych doty-

10 A secure Europe in a better world – the European Security Strategy, approved by the European Council, held in Brussels on 12 december 2003 and draft ed under the responsibilities of the EU High Representative Javier So-lana, http://www.consilium.europa.eu/uedocs/cmsupload/031208essiide.pdf.

11 Weißbuch zur Sicherheitspolitik Deutschlands und zur Zukunft der Bundeswehr 2006, http://www.bundeswehr.de/fi leserving/PortalFiles/C1256EF40036B05B/W26UYEPT431INFODE/WB_2006_dt_mB.pdf.

12 System des Krisenmanagements in Deutschland, Bundesministerium des Innern, Stand: September 2008, s. 5.13 Przykładami zjawisk naturalnych, które stały się przyczyną sytuacji kryzysowych w RFN w ostatnich latach,

były np. orkan „Kyrill” w styczniu 2007 r., intensywne opady śniegu w Badenii -Wirtembergii w styczniu 2007, fala upałów w sierpniu 2003 r., fala powodziowa na Łabie w 2002 r.

14 System des Krisenmanagements in Deutschland…, s. 6.15 Artikel 73.1 [Gegenstände der ausschließlichen Gesetzgebung des Bundes], Grundgesetz für die Bundesrepublik

Deutschland, Bundeszentrale für politische Bildung, Bonn 2001, s. 43.16 Gesetz über den Zivilschutz und die Katastrophenhilfe des Bundes (Zivilschutz - und Katastrophenhilfegesetz –

ZSKG) vom 25.03.1997 (BGBl. I, s. 726), geändert durch Artikel 2 Nr. 1 des Gesetzes vom 29.07.2009 (BGBl. I, s. 2350).

17 Artikel 87a [Aufstellung und Einsatz der Streitkräft e], Grundgesetz für die Bundesrepublik Deutschland, Bunde-szentrale für politische Bildung, Bonn 2001, s. 54.

Page 136: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGO – 2010/2011136

czyć może zaopatrzenia lub transportu, zwłaszcza w  sytuacjach obrony terytorialnej lub w obliczu szczególnie dotkliwych katastrof naturalnych.

Władza federalna wspiera kraje związkowe w sytuacjach zagrożeń o szerokim zasięgu terytorialnym w państwie lub też w okolicznościach o istotnym znaczeniu dla bezpieczeń-stwa narodowego. W tym celu stawia do dyspozycji swoje zasoby informacyjne, koordyna-cyjne i doradcze.

Współpraca landów i federacji możliwa jest w świetle art. 73.1018, obejmując zadania policji kryminalnych, ochronę demokratycznego porządku prawnego, integralności i bez-pieczeństwa federacji lub kraju związkowego, a także ochronę przed przygotowaniem i uży-ciem siły wobec niemieckich interesów za granicą.

W zakresie bezpieczeństwa wewnętrznego zwalczaniem każdej formy kryminalnej zaj-muje się policja, zarządzana przez kraje związkowe. Nawet obrona przez zagrożeniami asy-metrycznymi, np. terroryzmem, należy w pierwszej kolejności do instytucji zajmujących się bezpieczeństwem w landach, a w sytuacjach wyjątkowych – federacji.

Niemiecka Ustawa Zasadnicza w  art. 35 ust. 2 i  319 określa ramy prawne dotyczące użycia sił wojskowych wewnątrz kraju. Z uwagi na swoje zasoby techniczne Bundesweh-ra może zostać użyta do wsparcia obrony, świadcząc pomoc techniczną dla sił policyjnych krajów związkowych w zwalczaniu katastrof naturalnych oraz w szczególnie ciężkich wy-padkach. Drugi przypadek użycia sił Bundeswehry wewnątrz kraju regulują art. 87a.4 oraz art. 9120 konstytucji RFN, obejmujące zagrożenie istnienia Republiki Federalnej lub jej de-mokratycznego porządku prawnego.

Instrumentem, ale także warunkiem optymalnego użycia sił wojskowych w kraju jest intensywnie rozwijana przez Bundeswehrę współpraca cywilno -militarna (ZMZ I – Zivil--Militärische Zussamenarbeit Inland) oraz reforma jej terytorialnych struktur21. Współpra-ca ta jest istotą systemu zarządzania kryzysowego w RFN. W przypadku narodowych za-grożeń i katastrof ponadgranicznych wszystkie instytucje stanowiące podsystemy zarządza-nia kryzysowego na poziomie gmin, powiatów, miast, krajów związkowych i federacji two-rzą spójny i jednolity system.

b. Poziom krajów związkowych

Podstawy formalne organizacji zarządzania kryzysowego na  poziomie krajów związkowych (landów) stanowi niemiecka Ustawa Zasadnicza. W ramach praw suwerennych landów mowa jest o „realizacji przez nie uprawnień władzy państwowej i wykonywaniu zadań państwowych” (art. 30)22, choć prawo federalne ma pierwszeństwo przed prawem związkowym (art. 31)23. 18 Artikel 73.10 [Gegenstände der ausschließlichen Gesetzgebung des Bundes], tamże, s. 44.19 Artikel 35.2, 35.3 [Rechts - und Amtshilfe; Katastrophenhilfe], tamże, s. 28.20 Artikel 91 [Innerer Notstand], tamże, s. 57 -58.21 Za: Pressehintergrund zur Neuordnung der Zivil - Militärischen Zusammenarbeit bei Hilfeleistungen/Amtshil-

fe, Presse - und Informationszentrum der Streitkräft ebasis, Streitkräft eunterstützungskommando, Bonn, April 2010, http://www.streitkraeft ebasis.de/fi leserving/PortalFiles/02DB040000000001/W26XXC8N834INFODE/BasisInfo_ZMZ_I.pdf [26.11.2010].

22 Artikel 30 [Kompetenzverteilung zwischen Bund und Ländern], Grundgesetz für die Bundesrepublik Deutsch-land, Bundeszentrale für politische Bildung, Bonn 2001, s. 27.

23 Artikel 31 [Vorrang des Bundesrechtes], tamże, s. 27.

Page 137: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ARTYKUŁY 137

Z katalogu możliwych działań wyłączona jest kwestia obronności, gdyż kompetencje w tym zakresie posiada wyłącznie władza federalna (rząd). Zasada ta zapisana jest w art. 73.1 dotyczącym przedmiotów wyłączności ustawodawstwa federalnego, przyznającym władzy federalnej wyłączną kompetencję w  zakresie spraw zagranicznych oraz obrony, łącznie z ochroną ludności cywilnej.

Krajom związkowym przypisana jest obrona przed zagrożeniami o charakterze policyj-nym i niepolicyjnym. Poważniejsze zagrożenia porządku publicznego wymagają regulacji formalnych w podstawowym ustawodawstwie krajów związkowych (Landesgesetz)24.

Najmniejsze jednostki administracyjne RFN – gminy ponoszą odpowiedzialność za bezpieczeństwo i porządek publiczny, ochronę przeciwpożarową, ochronę przed katastro-fami naturalnymi i organizację ratownictwa medycznego. Zadania te z reguły są dokładniej uregulowane w szczegółowych aktach prawnych krajów związkowych, wliczając w ten za-kres ustawową organizację sił policyjnych landu. W Bremie25 i Hesji26 uporządkowane zo-stały one w sposób całościowy, lecz już w Bawarii27 istnieją oddzielne akty normatywne or-ganizujące poszczególne obszary bezpieczeństwa publicznego28.

W przypadku katastrof i zagrożeń o poważnym charakterze i znaczącej rozległości te-rytorialnej możliwa jest kooperacja między krajami związkowymi oraz federalnymi siła-mi porządkowymi (federalne siły policyjne, wojsko lub oddziały reagowania kryzysowego, a także Federalna Służba Ochrony Granic).

Wspominany wcześniej art. 35 Ustawy Zasadniczej odnosi się wprost do konieczno-ści udzielania sobie wzajemnej pomocy o charakterze urzędowym i prawnym. W przypad-ku zagrożenia bezpieczeństwa kraj związkowy może skorzystać, na zasadzie uzupełnienia działań swoich jednostek policyjnych, z pomocy Federalnej Służby Ochrony Granic.

W przypadku szczególnych zagrożeń, bądź katastrof o zasięgu przekraczającym grani-ce landów, możliwa jest kooperacja krajów związkowych. Dotknięty katastrofą land może wezwać na pomoc siły policyjne innego landu oraz inne organy administracji federalnej lub związkowej. W takich przypadkach władza federalna może żądać od rządów innych krajów związkowych, aby udostępniły swoje oddziały policyjne dotkniętemu zdarzeniem landowi w celach pomocowych.

24 System des Krisenmanagements in Deutschland…, s. 8.25 Zgodnie z ustawą o udzielaniu pomocy w kraju związkowym Bremy, obowiązującą od 9 stycznia 2009 r., ka-

talog zadań ochrony cywilnej obejmuje: 1. Zwalczanie niebezpieczeństw pożarowych, ratownictwo medycz-ne ludzi, techniczne ratownictwo ludzi i zwierząt w sytuacjach zagrożenia życia, ochronę dóbr materialnych, techniczną pomoc w sytuacjach katastrof środowiskowych, wypadków i w stanach zagrożenia publicznego, wynikających ze zdarzeń naturalnych, powodzi i ulatniania się gazu, katastrof budowlanych i podobnych zda-rzeń, 2. Profi laktyczną ochronę i zapobieganie wymienionym zagrożeniom, zob.: Hilfeleistungsgesetz [Brem-HilfeG],http://bremen.beck.de/default.aspx?vpath=bibdata%2Fges%2FBrHilfeG%2Fcont%2FBrHilfeG%2EP1%2Ehtm [15.10.2010].

26 Hessisches Gesetz über den Brandschutz, die Allgemeine Hilfe und den Katastrophenschutz (HBKG) vom 17. Dezember 1998, GVBl. für das Land Hessen, Teil 1, s.  530, zuletzt geändert am 15. November 2007 und am 18. November 2009, http://www.bbk.bund.de/cln_027/nn_398542/DE/06__Fachinformationsstelle/02__Rechtsgrundlagen/04__Bundeslaender/KatSG_20Hessen,templateId=raw,property=publicationFile.pdf/KatSG%20Hessen.pdf [30.11.2010].

27 Bayerisches Katastrophenschutzgesetz, Beyerisches Feherwehrgesetz, Bayerisches Gesetz zur Regelung von Not-fallrettung, Krankentransport und Rettungsdienst, Polizeiaufgabengesetz.

28 System des Krisenmanagements in Deutschland…, s. 8.

Page 138: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGO – 2010/2011138

2. Organizacja systemu zarządzania kryzysowego w RFN

a. Zarządzanie kryzysowe w landach

Kraje związkowe w ramach swojej odpowiedzialności za ochronę ludności przed katastro-fami powinny zapobiegać i  zwalczać zagrożenia płynące z katastrof naturalnych, wypad-ków komunikacyjnych i przemysłowych, epidemii oraz sytuacji związanych z międzynaro-dowym terroryzmem29.

W związku z różnorodnymi w 16 krajach związkowych RFN organizacją i kompeten-cjami służb w zakresie policyjnej ochrony ludności, ratownictwa medycznego, ochrony po-żarowej oraz ochrony przed katastrofami, a  także w związku z atakami terrorystycznymi na USA w 2001 r. i powodzią we wschodnich Niemczech w 2002 r., w  latach 2001 -2004 ujednolicono system zarządzania kryzysowego.

Podczas posiedzeń Stałej Komisji ministrów spraw wewnętrznych krajów związkowych podjęto decyzję o wzmocnieniu zdolności operacyjnych systemu ochrony i pomocy, a spe-cjalna grupa robocza, złożona z  przedstawicieli landów i  federacji, opracowała w  2002  r. „Nową Strategię Ochrony Ludności“30. Jej zaletą jest integracja istniejących podsystemów za-rządzania kryzysami, stworzenie jednolitego systemu dowodzenia na wszystkich poziomach administracji krajowej, zdefi niowanie celów ochrony, analiza ryzyka i zagrożeń, a także po-wołanie do życia Federalnego Urzędu ds. ochrony ludności i pomocy w razie katastrof31.

W  razie zaistnienia sytuacji zagrożenia powoływany jest sztab kryzysowy w  kompe-tentnym do tego ministerstwie kraju związkowego, najczęściej w resorcie spraw wewnętrz-nych. Dodatkowe uzgodnienia międzyresortowe na poziomie landu podejmowane są w ra-mach międzyministerialnych sztabów kryzysowych lub w  postaci oddelegowania osób łącznikowych z  zainteresowanych resortów do ministerstw, które sprawują kierownictwo w danej sytuacji kryzysowej (wiodący sztab kryzysowy)32.

W  związku z  przeobrażeniami systemu, w  ramach wspólnych zaleceń krajów związ-kowych na  poziomie operacyjno -taktycznym stosowana jest procedura „Straż pożarna – instrukcja służbowa 100“, zaś w  obszarze organizacyjnym „Wskazania administracyjno--organizacyjne do tworzenia sztabów zarządzania kryzysami“. Kooperacja pomiędzy kra-jami związkowymi polega na zgłoszeniu władzom landów granicznych lub współpracują-cych potrzeb w zakresie zasobów (sił policyjnych i technicznych). Punktami kontaktowymi są wtedy z reguły ministerstwa spraw wewnętrznych krajów związkowych oraz terytorialne jednostki Bundeswehry czy Technisches Hilfswerk (THW)33.

Sztaby kryzysowe krajów związkowych tworzą wspólny system, który pozwala na efek-tywne zarządzanie akcją i realizowanie procedur pomiędzy krajami związkowymi, prezy-diami rządów landów, powiatami, miastami i  gminami w przypadku sytuacji wychodzą-cych poza granice jednego kraju związkowego.29 Tamże, s. 6.30 Neue Strategie zum Schutz der Bevölkerung in Deutschland, Schrift enreihe: Wissenschaft sForum, Akademie

für Krisenmanagement, Notfallplanung und Zivilschutz – Band 4, Bundesverwaltungsamt, Zentralstelle für Zivilschutz, Bonn 2003.

31 System des Krisenmanagements in Deutschland…, s. 19.32 Por. ibidem, s. 20.33 Ibidem, s. 21.

Page 139: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ARTYKUŁY 139

b. Zarządzanie kryzysowe na poziomie federacji

W zależności od rodzaju zagrożenia na poziomie federalnym za zarządzanie kryzysowe od-powiedzialny jest właściwy merytorycznie resort, który powołuje główny sztab kryzysowy. W sytuacjach o  szczególnym znaczeniu koordynację działań lub zarządzanie akcją może przejąć także urząd kanclerski34.

Odpowiedzialny sztab kryzysowy właściwego ministerstwa podejmuje wszelkie organizacyjno -techniczne obowiązki koordynacyjne w  federacji. Jest on  także punktem konsultacyjnym dla landów dotkniętych zagrożeniem. Inne resorty, których pomoc może okazać się nieodzowna, powołują w perspektywie krótkookresowej własne sztaby kryzyso-we, gwarantują kontakt poza godzinami pracy urzędników, a także gotowe są do natych-miastowego oddelegowania pracownika do  koordynacyjnego sztabu kryzysowego. Po-wiadomiane jest Centrum Sytuacyjne w Urzędzie Kanclerskim i Ministerstwo Spraw We-wnętrznych (Bundesministerium des Innern – BMI)35.

Schemat 1. Struktura zarządzania kryzysowego w RFN

Źródło: System des Krisenmanagements in Deutschland, Bundesministerium des Innern, Stand: September 2008, s. 18.

34 Por. ibidem, s. 11.35 Ibidem.

Page 140: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGO – 2010/2011140

3. Podstawy instytucjonalnego wymiaru zarządzania kryzysowego w RFN

a. Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i inne resorty

Szczególna rola w zarządzaniu kryzysowym wewnątrz kraju przypada niemieckiemu Mi-nisterstwu Spraw Wewnętrznych (Bundesministerium des Innern – BMI). W jego struktu-rze poprzez Centrum Sytuacyjne (Lagezentrum) powoływany jest sztab kryzysowy dla wy-jątkowo ciężkich przypadków zagrożenia bezpieczeństwa wewnętrznego. W razie ich wy-stąpienia prowadzi on nie tylko działania resortowe z wykorzystaniem środków BMI, lecz także koordynuje akcję na poziomie landów. Do składu sztabu włączani są także doradcy i osoby kontaktowe z innych resortów oraz krajów związkowych.

Zwalczanie specyfi cznych zagrożeń, np. ataków terrorystycznych, związanych z  bez-pieczeństwem żywności, epidemii, wypadków technicznych, itp., koordynowane jest przez właściwe tym zagrożeniom resorty.

Tabela 1. Sztaby kryzysowe w wybranych niemieckich ministerstwach36

Ministerstwo SztabBundesministerium für Ernährung, Landwirtschaft und Verbraucherschutz

Kriesenstab LebensmittelsicherheitNationaler Krisenstab TiersuechenbekämpfungErnehrungsvorsorge

Bundesministerium für Verteidigung EinsatzführungsstabBundesministerium für Gesundheit Interner KrisenstabBundesministerium für Umwelt, Naturschutz und Reaktorensicherheit

Stab für Reaktorsicherheit und Strahlenschutz

Bundesminister für Verkehr, Bau und Stadtentwicklung

Interner Krisenstab36

Bundesministerium des Auswärtigen KrisenreaktionszentrumŹródło: opracowanie własne na podstawie: System des Krisenmanagements in Deutschland, Bundesministerium des Innern, Stand: September 2008, s. 14 -15.

W  każdym z  ministerstw powoływana jest osoba kontaktowa ds. zarządzania kryzy-sowego i zwalczania terroryzmu (Ansprechpartner Krisenmanagement und Terrorismus-bekämpfung), która równocześnie wchodzi w skład Grupy Narodowego Zarządzania Kry-zysowego (Resortkreises Nationales Krisenmanagement). Jest ona powoływana pod prze-wodnictwem resortu spraw wewnętrznych i zajmuje się efektywnością funkcjonowania sys-temu zarządzania kryzysowego, planowaniem, działaniem koncepcyjnym i organizacyjnym

36 Przykładowo powodem działania sztabu kryzysowego Ministerstwa Transportu, Budownictwa i  Rozwoju Miast było zjawisko chmury wulkanicznej znad Islandii w  kwietniu 2010  r. Główny sztab kryzysowy pod przewodnictwem ministerstwa powołany został w siedzibie Niemieckiego Bezpieczeństwa Lotów (Deutsche Flugsicherung) w Langen. W  jego skład weszli eksperci powołani przez ministerstwo, eksperci ds. bezpie-czeństwa lotów z  Langen, przedstawiciele Niemieckiej Służby Meteorologicznej (Deutsche Wetterdienst), Federalny Urząd Nadzoru Bezpieczeństwa Lotów (Bundesaufsichtsamt für Flugsicherung) oraz na zasadzie kontaktowej – członkowie urzędu lotniczego Eurocontrol z Maastricht i konsultacyjnej – przedstawiciele to-warzystw lotniczych, szerzej: Regierungserklärung zur Situation im Flugverkehr, Dr. Peter Ramsauer, Bunde-sminister für Verkehr, Bau und Stadtentwicklung, Stand: 21.04.2010, www.bmvbs.de [20.10.2010].

Page 141: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ARTYKUŁY 141

w skali federacji. Jako platforma międzyresortowych uzgodnień służy także do wymiany informacji, przyjmowania wspólnych zasad zarządzania kryzysowego oraz jako punkt ko-ordynacyjny w związku z poszczególnymi wydarzeniami37.

b. Gremia międzyresortowe

W  niemieckim systemie zarządzania kryzysami istnieje możliwość powołania międzyre-sortowych zespołów ds. zarządzania kryzysowego w  sytuacji rozległego zagrożenia prze-kraczającego granice krajów związkowych i wymagającego współpracy różnych resortów. Przy proporcjonalnym wkładzie w zwalczanie zagrożenia gwarantują one realizację intere-sów poszczególnych ministerstw. W tych ramach wykorzystywane są także wszelkie możli-wości działania, które wynikają ze współpracy ponadresortowej, co pozwala na optymaliza-cję procesu podejmowania decyzji.

W sytuacji zagrożenia bioterroryzmem lub pandemią wspólny sztab powstaje pomię-dzy BMI i  Ministerstwem Zdrowia (Bundesministerium für Gesundheit), a  w  przypad-ku zagrożenia radioaktywnego na  identycznej zasadzie wspólny sztab powoływany jest przez BMI i Ministerstwo Ochrony Środowiska (Bundesministerium für Umwelt, Natur-schutz und Reaktorensicherheit). Działając według modelu sztabu kryzysowego Minister-stwa Spraw Wewnętrznych, są one dla krajów związkowych głównymi punktami konsulta-cyjnymi dla opisanych powyżej rodzajów zagrożeń, podmiotami wyposażonymi w fachową informację pochodzącą od specjalnej doradczej grupy ekspertów, dostarczającymi zalece-nia do dalszych działań i będącymi w stanie koordynować kroki podejmowane przez szta-by kryzysowe w landach.

Wspólnym dla landów i federacji gremium konsultacyjnym i koordynacyjnym w sytu-acji kryzysowej jest Międzyministerialna Grupa Koordynacyjna (Interministerielle Koor-dinierungsgruppe des Bundes und der Länder – IntMinKoGr). Pełni ona funkcję pomoc-niczą i dopełniającą w ramach systemu zarządzania kryzysowego, w razie szczególnie do-tkliwych i rozległych w skutkach sytuacjach zagrożenia (np. pandemie, wypadki nuklearne, szczególne katastrofy ekologiczne)38. Działa na podstawie fachowych ekspertyz i przedsta-wia wspólnie uzgodnione zalecenia, doradza i wspiera kraje związkowe poprzez: oceny za-grożeń, oceny ryzyka, prognozy, propozycje działań, rozwijanie strategii komunikacyjnej między landami a władzą centralną39.

Struktury zarządzania kryzysowego poszczególnych resortów odbywają regularne ćwi-czenia. Efektywne działanie oraz integrację systemu sztabów kryzysowych w landach i fe-deracji osiąga się dzięki spotkaniom Międzyministerialnej Grupy Koordynacyjnej (IntMin-KoGr) oraz strategicznym ćwiczeniom sztabów kryzysowych (LÜKEX40), w których udział biorą także wyspecjalizowane instytucje czy organizacje pomocy humanitarnej.37 System des Krisenmanagements in Deutschland…, s. 12.38 Ibidem, s. 15 -16.39 http://www.bevoelkerungsschutz -portal.de/SharedDocs/FAQs/BVS/DE/zustaendigkeit_13.html?nn=425588.

Zob. też: Krisenkommunikation. Leitfaden für Behörden und Unternehmen, Bundesministerium des Innern, Berlin, Stand: Juli 2008.

40 Länder Übergreifende Krisenmanagement -Übung/Exercise (LÜKEX) – funkcjonujący od 2004 r. system ćwi-czeń zarządzania kryzysowego pomiędzy strukturami federacji (rządowy sztab kryzysowy) i krajów związ-kowych (sztaby kryzysowe landów). Seria ćwiczeń, w  których udział bierze ok. 3000 osób ma znaczenie

Page 142: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGO – 2010/2011142

Zasadniczo kooperacja sztabów kryzysowych różnego poziomu administracyjnego re-alizowana jest dzięki wymianie osób kontaktowych oraz poprzez media elektroniczne, np. wideokonferencje.

c. Federalny Urząd ds. Ochrony Ludności i Pomocy w Przypadku Katastrof

Bundesamt für Bevölkerungsschutz und Katastrophenhilfe (BKK) rozpoczął swoją działal-ność w 2004 r. jako centralny organ koordynacyjny ds. cywilnej ochrony ludności. W jego skład wchodzą: Wspólne Centrum Meldunkowe i Sytuacyjne, system deNIS, system sate-litarnego ostrzegania SatWas, Akademia Zarządzania Kryzysowego (AKNZ) oraz punkt kontaktowy ds. koordynacji pomocy.

Urząd ma za zadanie integrować ofertę współpracy wszystkich szczebli administracji w zakresie zarządzania kryzysami, a także włączać do kooperacji zasoby i możliwości or-ganizacji pozarządowych oraz innych instytucji. Wspiera on kraje związkowe w przypad-kach rozległych terytorialnie zagrożeń, zwłaszcza naturalnych, w dziedzinie wymiany in-formacji, koordynacji, zarządzania zasobami, a także w ramach ćwiczeń zarządzania kry-zysowego41.

d. Inne podmioty

Charakterystyką niemieckiego systemu zarządzania kryzysami jest występowanie wielu podmiotów doradczych oraz organizacji pomocy cywilnej i technicznej. Spotykają się one z organami federalnymi i związkowymi w ramach kilku platform koordynacyjnych i dysku-syjnych. W grudniu 2002 r. w Ministerstwie Spraw Wewętrznych powołana została do życia Rada Doradcza ds. Ochrony Cywilnej i Ochrony przed Katastrofami42. Zasiadają w niej re-prezentanci niemieckich gmin miejskich, pozarządowych podmiotów o charakterze pomo-cowym (ASB, DLRG, DRK, JUH, MHD, DFV, THW)43 oraz przewodniczący stałej konfe-rencji ministrów spraw wewnętrznych i senatorów krajów związkowych. Ma ona za zadanie dostarczać nowych stategiczno -operacyjnych impulsów do kształtowanych procedur zarzą-dzania kryzysowego na poziomie federacji i landów.

Stała Konferencja ds. Prewencji Katastrofom i Ochrony Ludności (Ständige Konferenz für Katastrophenvorsorge und Bevölkerungsschutz – SKK)44 jest gremium integrującym

strategiczne w obszarze polityczno -administracyjnym. W 2004 r. ćwiczenia symulacyjne poświęcone były ata-kowi terrorystycznemu i rozległej awarii zasilania (blackout), w 2005 r. – mistrzostwom świata w piłce noż-nej w 2006 r., a w 2007 r. – pandemii. Szerzej: Flyer LÜKEX – Allgemeine Informationen, Stand: 25.02.2010, http://www.bmi.bund.de/SharedDocs/Downloads/DE/Th emen/Sicherheit/BevoelkerungKrisen/Flyer_Lu-ekex.pdf?__blob=publicationFile [13.11.2010].

41 http://www.bmi.bund.de/cln_165/sid_268931BB5B8FC175D81A1950B6F1AE5F/SharedDocs/Standardarti-kel/DE/Th emen/Sicherheit/Katastrophenschutz/BBK.html [22.11.2010].

42 http://www.bmi.bund.de/cln_165/SharedDocs/Standardartikel/DE/Th emen/Sicherheit/ohneMarginalspalte/Beirat.html?nn=106192 [22.11.2010].

43 Arbeiter -Samariter -Bund, Deutsche Lebens -Rettungs -Gesellschaft , Deutsches Rote Kreuz, Johanniter -Unfall--Hilfe, Malteser -Hilfsdienst, Bergwacht Schwarzwald, Deutsche Rettungsfl ugwacht und Bundesverband Ret-tungshunde, Bundesanstalt Technisches Hilfswerk.

44 http://www.katastrophenvorsorge.de [22.11.2010].

Page 143: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ARTYKUŁY 143

wszystkie podmioty uczestniczące w systemie ochrony cywilnej. W jej skład wchodzą or-ganizacje i prywatne zrzeszenia oraz państwowe instytucje podejmujące zadania w ramach systemu.

W  strukturach Auswärtiges Amt, przy pełnomocniku ds. cywilnej prewencji kry-zysowej we wrześniu 2004  r. powołana została Resortowa Grupa ds. Cywilnej Prewen-cji Kryzysom (Ressortkreis „Zivile Krisenprävention“). Ma ona charakter informacyjno--koordynacyjny, a  w  jej skład wchodzą pełnomocnicy ds. cywilnej prewencji kryzysów wszystkich ministerstw federalnych. Głównym zadaniem tego ciała jest implementacja pla-nów działania rządu w obszarze prewencji kryzysowej. Centralnym miejscem dialogu nt. zarządzania kryzysowego między rządem a społeczeństwem cywilnym jest Rada Cywilnej Prewencji Kryzysom (Beirats Zivile Krisenprävention) zlokalizowana w MSZ45. Podczas jej pierwszego spotkania w maju 2005 r. obradowało ok. 20 ekspertów cywilnych ds. bezpie-czeństwa, reprezentujących naukę, doradztwo polityczne, obronność, politykę rozwojową, organizacje pomocowe i kościoły, fundacje polityczne46.

Nową platformą jest także działająca od kilku lat w Bundestagu, w ramach Komisji ds. Zagranicznych, podkomisja „cywilna prewencja kryzysom i bezpieczeństwo sieciowe” (Zi-vile Krisenprävention und vernetzte Sicherheit)47.

4. Systemy wspierające zarządzanie kryzysowe

a. Centrum Sytuacyjne Ministerstwa Spraw Wewnętrznych (Lagezentrum)

Centrum jest całodobowym głównym punktem kontaktowym zarówno w sprawach bez-pieczeństwa wewnętrznego, jak i ochrony ludności w wymiarze narodowym i międzyna-rodowym. Gwarantuje ono prawidłową wymianę informacji pomiędzy organami zajmują-cymi się bezpieczeństwem na poziomie federacji i landów oraz podległymi im jednostka-mi wykonawczymi. W sytuacjach kryzysowych jest częścią koordynacyjnego sztabu kryzy-sowego BMI, pełni funkcję narodowego punktu kontaktowego (National Point of Contact) w celu operacyjnego wspracia partnerów międzynarodowych i struktur Unii Europejskiej. Jego zadaniem jest powiadomianie jednostek narodowych w przypadku sytuacji zagrożenia oraz przekazywanie zapytań o pomoc z zagranicy (punkt kontaktowy dla Grupy Koordyna-cyjnej ds. Sytuacji Kryzysowych Sekretariatu Generalnego Rady UE).

b. Wspólne Centrum Sytuacyjne i Meldunkowe (GMLZ)

Gemeinsames Melde - und Lagezentrum (GMLZ) zostało utworzone przez rząd RFN jesie-nią 2002 r. jako nowy instrument koordynacji zarządzania kryzysowego pomiędzy federa-

45 Nationale Strukturen der zivilen Krisenprävention…, Stand: 12.08.2009, http://www.auswaertiges -amt.de/di-plo/de/Aussenpolitik/Th emen/Krisenpraevention/NationaleStrukturen.html [20.11.2010].

46 Nationale Strukturen der zivilen Krisenprävention, Stand: 12.08.2009, http://www.auswaertiges -amt.de/diplo/de/Aussenpolitik/Th emen/Krisenpraevention/NationaleStrukturen.html [20.11.2010].

47 Neuer Schub für zivile Krisenprävention?, verfasst von W. Nachtwei (MdB 1994 -2009) am 18. Juni 2010, http://www.nachtwei.de/index.php/articles/c77/ [15.10.2010]; zob. też: Unterausschuss „Zivile Krisenprävention und vernetzte Sicherheit“, http://www.bundestag.de/bundestag/ausschuesse17/a03/a03_ga/index.jsp [30.11.2010].

Page 144: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGO – 2010/2011144

cją a  krajami związkowymi do  zwalczania zagrożeń rozległego zasięgu48. Podstawowymi zadaniami centrum są, oprócz stałego monitoringu potencjalnych zagrożeń, przyjmowa-nie, przetwarzanie, analizowanie i koordynowanie oraz dalsze przekazywanie meldunków i  informacji, również prognoz rozwoju szkód w razie wystąpienia zagrożenia. GMLZ po-wołane jest również do  zarządzania zasobami jako centrum dyspozytorskie dla ochotni-ków i środków materiałowych (np. urządzenia techniczne, worki z piaskiem). Możliwości te wykorzystywane są  też w ramach współpracy międzynarodowej, w sytuacjach zapytań o pomoc ze strony podmiotów zagranicznych oraz w ramach wspólnotowego mechanizmu ochrony ludności49 i  wmocnionej współpracy w  przypadkach katastof naturalnych50. Lo-kalizacja GMLZ w ramach BKK umożliwia korzystanie z systemu informacyjnego deNIS.

c. Niemiecki system informacji i ostrzegania w nagłych przypadkach

Niemiecki system informacji i ostrzegania (Deutsches Notfallvorsorge - und Informations-system – deNIS51) podzielony jest na dwa niezależne od siebie systemy:

deNIS I – funkcjonuje od 2002 r. jako dostępny dla obywateli portal internetowy52 nt. ochrony cywilnej, zawierający ponad 3000 linków z podstawowymi informacja-mi o katastrofach, wskazówkami na temat środków ostrożności i zasadami postę-powania w nagłych wypadkach i sytuacjach zagrożenia oraz danymi kontaktowymi instytucji oraz organizacji;

deNIS II – funkcjonuje od 2005 r. jako system ograniczonego dostępu w formie in-tranetu dla służb zarządzania kryzysowego53. Jego celem jest stworzenie sieci wy-miany informacji nt. cywilnej ochrony ludności pomiędzy sztabami kryzysowymi resortów federacji, krajów związkowych, gmin, instytutów badawczych i instytucji międzynarodowych54. Zintegrowane informacje o potencjalnych zasobach pomo-cowych (personalnych, materialnych i  infrastrukturalnych) podzielone są na trzy moduły: zarządzanie sytuacją, zarządzanie meldunkami, zarządzanie zasobami.

48 http://www.bmi.bund.de/cln_165/sid_268931BB5B8FC175D81A1950B6F1AE5F/SharedDocs/Standardarti-kel/DE/Th emen/Sicherheit/Katastrophenschutz/GMLZ.html [22.11.2010].

49 Szerzej: J. Barcik, Wspólnotowy mechanizm ochrony ludności cywilnej, “Rocznik Bezpieczeństwa Międzynaro-dowego” 2007, s. 158 -176.

50 Gemeinsames Melde - und Lagezentrum von Bund und Länder (GMLZ), Bundesamt für Bevölkerungsschutz und Katastrophenhilfe, Bonn, Stand: Mai 2008, http://www.bmi.bund.de/SharedDocs/Downloads/DE/Th e-men/Sicherheit/BevoelkerungKrisen/Flyer_GMLZ.pdf [25.11.2010].

51 Deutsches Notfallvorsorge -Informationssystem (deNIS), Bundesamt für Bevölkerungsschutz und Katastro-phenhilfe (BBK), Bonn, Stand: Juni 2008, http://www.bmi.bund.de/SharedDocs/Downloads/DE/Th emen/Si-cherheit/BevoelkerungKrisen/Flyer_denis.pdf.

52 www.denis.bund.de [30.09.2010].53 http://www.bmi.bund.de/cln_165/sid_268931BB5B8FC175D81A1950B6F1AE5F/SharedDocs/Standardarti-

kel/DE/Th emen/Sicherheit/Katastrophenschutz/denis.html [25.10.2010].54 W zakresie współpracy międzynarodowej BKK zaangażowany jest w projekt UE „SAFER” (Services and Ap-

plication for Emergency Response), za: Jahresbericht des Bundesamtes für Bevölkerungsschutz und Katastro-phenhilfe 2009, Bundesamt für Bevölkerungsschutz und Katastrophenhilfe, Bonn, Stand: Juni 2010, s. 13.

Page 145: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ARTYKUŁY 145

Istotnym uzupełnieniem systemu deNIS jest satelitarny system ostrzegania (SatWaS55), który umożliwia natychmiastowe rozpowszechnianie komunikatów urzędowych o zagro-żeniu drogą radiową. Został on uruchomiony w październiku 2001 r. Włączeni są do niego wszyscy publiczno -prywatni nadawcy radiowi, portale internetowe oraz duże agencje pra-sowe, a także Deutsche Bahn. W przyszłości planowane jest rozszerzenie systemu na telefo-ny komórkowe i komputery użytkowników. Zasadą skutecznego działania SatWaS jest na-tychmiastowe przekazanie informacji do obywateli, włączając w to przerwanie audycji ra-diowej lub programu telewizyjnego. W 2008  r. uzgodniono, że przekazywane informacje dotyczyć mogą obrony kraju lub katastrof o szczególnym znaczeniu.

II. Międzynarodowe uwarunkowania zarządzania kryzysowego RFN

W świetle niemieckiej konstytucji (art. 32) pielęgnowanie stosunków z innymi państwami w ramach polityki zagranicznej znajduje się w kompetencji władzy federalnej56. Polityczna decyzja o udziale Bundeswehry w międzynarodowych misjach pokojowych jest podejmo-wana w Urzędzie Kanclerskim, jednakże podlega kontroli parlamentarnej57. Zgodnie z za-pisami art. 24.258 Ustawy Zasadniczej federacja, dysponując umocowaniem prawa między-narodowego, może uczestniczyć w  systemie kolektywnego bezpieczeństwa i  przyjmować w tym zakresie na siebie wiążące zadania59.

W  związku z  przewartościowaniami w  niemieckiej polityce zagranicznej, które stop-niowo dokonywały się w latach 90. XX wieku, możliwe jest obecnie większe zaangażowa-nie RFN w rozwiązywanie i stabilizowanie międzynarodowych konfl iktów oraz reagowanie na sytuacje kryzysowe na całym świecie. Zgodnie z zapisami umowy koalicyjnej z listopa-da 2005 r. rząd RFN wskazał, że prewencja kryzysom powinna stać się jednym z głównych zadań niemieckiej polityki zagranicznej60. Uznanie jej za „priorytetowe zadanie przekrojo-

55 Warnung der Bevölkerung mit dem Satellitengestützten Warnsystem (SatWaS), Bundesamt für Bevölkerungs-schutz und Katastrophenhilfe (BBK), Bonn, Stand: Mai 2008, http://www.bmi.bund.de/SharedDocs/Downlo-ads/DE/Th emen/Sicherheit/BevoelkerungKrisen/Flyer_SatWas.pdf [29.11.2010].

56 Artikel 32 [Auswärtige Beziehungen], Grundgesetz für die Bundesrepublik Deutschland, Bundeszentrale für politische Bildung, Bonn 2001, s. 27.

57 Gesetz über die parlamentarische Beteiligung bei der Entscheidung über den Einsatz bewaff neter Streitkräft e im Ausland (Parlamentsbeteiligungsgesetz) vom 18. März 2005, “Bundesgesetzblatt” I, 2005, s. 775, http://www.gesetze -im -internet.de/parlbg/BJNR077500005.html; zob. też: H. J. Gießmann, Auslandseinsätze der Bunde-swehr. Einleitung, „Aus Politik und Zeitgeschichte“, 23.11.2009, nr 48, http://www.das -parlament.de/2009/48/Beilage/001.html.

58 Artikel 24.2 [Übertragung von Hoheitsrechten auf zwischenstaatliche Einrichtungen], Grundgesetz für die Bun-desrepublik Deutschland, Bundeszentrale für politische Bildung, Bonn 2001, s. 2.

59 Za: Ziviles Krisenmanagement der Europäischen Union – Informationsblatt, Stand: 2. Januar 2007, s.  4 -5, http://www.bundespolizei.de/cln_152/nn_268544/DE/Home/__Startseite/IPM/Infoblaetter/__Infoblatt__ZKM,templateId=raw,property=publicationFile.pdf/_Infoblatt_ZKM.pdf [15.10.2010].

60 „Deutsche Außenpolitik fußt auf einem umfassenden Sicherheitsbegriff ,der Außen -, Sicherheits - und Entwic-klungspolitik miteinander verknüpft . Dabei wollen wir insbesondere unsere Instrumentarien zur Krisenpräven-tion und -reaktion ausbauen. Diese prioritäre Querschnittsaufgabe erfordert die Zusammenführung vorhande-nerfi nanzieller und personeller Ressourcen und zusätzliche Mittel. Es geht neben den militärischen Fähigkeiten nicht zuletzt um genügend ziviles Personal für den (Wieder -)Aufb au tragfähiger rechtsstaatlich -demokratischer

Page 146: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGO – 2010/2011146

we“ wymaga jednak odpowiedniego profesjonalnego przygotowania, zabezpieczenia środ-ków fi nansowych i  zasobów ludzkich, a  także posiadania określonych zdolności militar-nych i współpracy cywilnej (np. z policją, instytucjami sądowymi)61.

Biorąc pod uwagę, iż  cechą współczesnych wyzwań jest ich asymetryczność, siecio-wość, kompleksowość, zróżnicowanie przedmiotowe (m. in.: upadające państwa, rozprze-strzenianie broni masowego rażenia, terroryzm, transnarodowa przestępczość zorgani-zowana, kryzysy ekonomiczne i  środowiskowe, niekontrolowane migracje), uwzględnia-jąc globalne powiązania między podmiotami stosunków międzynarodowych, RFN kła-dzie duży nacisk na  zdolność do  podejmowania szerszej kooperacji, budowania koalicji i integrowania zasobów, które umożliwiają zarządzanie w sytuacjach kryzysowych. Celem Niemiec jest więc nie tylko zapobieganie konfl iktom i kryzysom w skali światowej, mini-malizowanie ich skutków we współpracy z partnerami62, ale także polityka prewencyjna, przy założeniu wykorzystania w pierwszej kolejności środków cywilnych przed militarny-mi. Obok wymienionej zasady istnieje druga, która dotyczy angażowania się RFN przede wszystkim w inicjatywy multilateralne. W praktyce odzwierciedlają się one w większej ak-tywności RFN w operacjach pokojowych ONZ, misjach NATO oraz w ramach Europejskiej Polityki Bezpieczeństwa i Obrony.

1. Rola Auswärtiges Amt w międzynarodowym reagowaniu kryzysowym

W przypadku sytuacji kryzysowych za granicą, w których zagrożone są interesy niemiec-kie lub niemieckich obywateli (np. ataki na placówki konsularne, zagrożenia i ataki terro-rystyczne, zewnętrzne kryzysy polityczne i militarne, porwania za granicą, katastrofy na-turalne, itp.), w Ministerstwie Spraw Zagranicznych (Auswärtiges Amt – AA) powoływa-ny jest pod przewodnictwem ministra spraw zagranicznych sztab kryzysowy, w skład któ-rego wchodzą również przedstawiciele resortów powiązanych z konkretnym zagrożeniem63.

Institutionen, zum Beispiel Polizei, Richter, Staatsanwälte. Der Ressortkreis Zivile Krisenpräventionsoll gestärkt, Frühwarnmechanismen sollen verbessert warden. Nationale und EU -Mechanismen sind noch besser zu verzah-nen.Wir werden den Aktionsplan der Bundesregierung zur Zivilen Krisenprävention umsetzen”, cyt. za: „Geme-insam für Deutschland. Mit Mut und Menschlichkeit“, Koalitionsvertrag zwischen CDU, CSU und SPD für die 16. Wahlperiode des Deutschen Bundestages, 11.11.2005.

61 Überblick: Zivile Krisenprävention, Konfl iktlösung und Friedenskonsolidierung, Stand 01.08.2009, http://www.auswaertiges -amt.de/diplo/de/Aussenpolitik/Themen/Krisenpraevention/Grundlagen/Ueberblick.html [22.11.2010].

62 RFN posiada umowy międzyrządowe ze wszystkimi państwami sąsiedzkimi, dotyczące udzielania wzajemnej pomocy w razie występowania zagrożeń i katastrof naturalnych, zob.: Bilaterale Katastrophenhilfeabkommen, http://www.bbk.bund.de/cln_007/nn_403144/DE/06__Fachinformationsstelle/02__Rechtsgrundlagen/02__Katastrophenhilfeabkommen/Katastrophenhilfeabkommen__einstieg.html__nnn=true [29.11.2010]. Umo-wa polsko -niemiecka w tym zakresie została zawarta na 3 miesiące przed powodzią stulecia z 1997 r., a  jej ratyfi kacja nastąpiła 24 września 1997  r., zob.: Umowa między Rzecząpospolitą Polską a Republiką Federal-ną Niemiec o wzajemnej pomocy podczas katastrof i klęsk żywiołowych lub innych poważnych wypadków, War-szawa, 10 kwietnia 1997 r., Dziennik Ustaw z 1999 r., nr 22, poz. 201, http://lex.pl/serwis/du/1999/0201.htm [30.11.2010].

63 System des Krisenmanagements in Deutschland…, s. 15.

Page 147: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ARTYKUŁY 147

Sztab powoływany j est w ramach Centrum Reagowania Kryzysowego, funkcjonującego w Auswärtiges Amt jako referat ds. kryzysowych (Krisenreaktionszentrum 040)64. Obecnie jest w nim zatrudnionych około 40 pracowników w systemie 3 -zmianowym, lecz w przy-padku kryzysu o większym wymiarze i znaczeniu dyżur pełnić może nawet do 250 prze-szkolonych osób65. Do dyspozycji AA pozostają także placówki dyplomatyczne RFN na ca-łym świecie, których celem jest niesienie pomocy obywatelom niemieckim i UE znajdują-cym się w niebezpieczeństwie66. Centrum posiada opracowane na wypadek kryzysu sce-nariusze i  sposoby pomocy oraz ewakuacji obywateli Niemiec dla prawie setki różnych państw.

W  przypadku sytuacji kryzysowych występujących na  terenie UE, które wymagają działania wspólnotowego, do  specjalnie tworzonej Grupy Kierowniczej ds. Sytuacji Kry-zysowych przy Sekretariacie Generalnym Rady UE powoływany jest przedstawiciel każde-go państwa członkowskiego (stały przedstawiciel lub specjalnie oddelegowany). Zadaniem niemieckiego reprezentanta jest aktywny udział w pracach gremium i przekazywanie in-formacji o danej sytuacji kryzysowej do kraju. Jego celem jest umożliwienie ewentualne-go włączenia struktur narodowych do przezwyciężania sytuacji międzynarodowego zagro-żenia67.

Przykładami działania niemieckiego MSZ w zakresie reagowania kryzysowego na ska-lę międzynarodową mogą być inicjatywy podejmowane w związku z tragicznymi skutkami tsunami w Tajlandii w 2004 r., huraganu Katharina w USA68 czy trzęsienia ziemi w prowin-cji Syczuan w Chinach z 2008 r.69 Ważnym komponentem umożliwiającym szybką reak-cję jest wykorzystanie sił Bundeswehry do celów niemilitarnych (np. humanitarnych) poza granicami RFN oraz sieci organizacji pomocowych o charakterze cywilnym. Przedstawiciel Bundeswehry jest członkiem sztabu kryzysowego w MSZ i pełni w ten sposób funkcję ofi -cera łącznikowego w ramach kooperacji cywilno -wojskowej.

Istotną funkcję międzynarodową pełnią także wspólne sztaby kryzysowe utworzone przez Ministerstwo Spraw Wewnętrznych z Ministerstwem Środowiska lub Ministerstwem Zdrowia. Reprezentują one bowiem Niemcy w organizacjach międzynarodowych, są punk-tami kontaktowymi dla innych państw (w  tym, dotkniętych podobnym zagrożeniem), a także podejmują decyzje dotyczące użycia pomocy zagranicznej w sytuacji zagrożenia.

Współpracę z powyżej wymienionymi resortowymi sztabami zarządzania kryzysowego podejmuje Centrum Sytuacyjne zlokalizowane w biurze szefa Urzędu Kanclerskiego (La-

64 Organisationsplan des Auswärtigen Amtes, Stand: 19. November 2010, http://www.auswaertiges -amt.de/diplo/de/AAmt/Organisationsplan.pdf [19.11.2010].

65 Ende der Geheimniskrämerei. Der Krisenstab öff net sich, 12. August 2010, http://www.n -tv.de/politik/Der--Krisenstab -oeff net -sich -article1258846.html [15.11.2010].

66 W świetle danych statystycznych Niemcy odbywają corocznie 60 mln urlopowych wyjazdów zagranicznych oraz 10 milionów międzynarodowych podróży służbowych.

67 System des Krisenmanagements in Deutschland…, s. 16 -17.68 Bundesregierung bietet USA Hilfe an, „Der Spiegel online” z  01.09.2005, http://www.spiegel.de/politik/au-

sland/0,1518,372501,00.html [14.10.2010].69 Peking bittet Öff entlichkeit um Hilfe, 15. Mai 2008, http://www.faz.net/s/Rub36BE994B9FFE42EDA-

64438F735D5E75B/Doc~E16D6234ED1444E97847F5123C081378A~ATpl~Ecommon~Scontent.html [30.11.2010].

Page 148: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGO – 2010/2011148

gezentrum 023)70. Ponadto w strukturze urzędu w poszczególnych wydziałach, zwłaszcza w wydziale 1. ds. polityki wewnętrznej, wydziale 2. ds. polityki zagranicznej i bezpieczeń-stwa i wydziale 6. ds. federalnych służb wywiadowczych, zlokalizowane są referaty realizu-jące zadania związane z bezpieczeństwem federacji71.

Coraz większe znaczenie przypisuje się w RFN kwestii podejmowania międzynarodo-wych działań z zakresu reagowania na zagrożenia będące następstwem katastrof natural-nych. Ujęcie takie jest nie tylko wynikiem założenia, że pomoc rozwojowa i humanitarna stanowią ważny składnik niemieckiej polityki zagranicznej, ale także wyrazem konsekwent-nej realizacji polityki zaangażowania Niemiec na rzecz bezpieczeństwa światowego i walki z terroryzmem. Koordynacja i planowanie działań na poziomie międzynarodowym pozwa-la Niemcom również na czynny udział w próbach instytucjonalizowania działań z zakresu prewencji i reagowania kryzysowego, np. tworzenia sił ekspedycyjnych i  transportowych, systemów ostrzegania i alarmowych, specjalnych funduszy pomocowych72. W tym kontek-ście warto wspomnieć też o możliwości antykryzysowych działań transgranicznych, któ-re polegają na współpracy niemieckich krajów związkowych i gmin przygranicznych z są-siadami, np. Badenia -Wirtembergia na podstawie porozumień dotyczących ponadgranicz-nej pomocy w przypadku katastrof współpracuje z departamentami z Francji i szwajcarski-mi kantonami w zakresie udzielania sobie pomocy, użyczania jednostek, wspólnego infor-mowania o zagrożeniach73.

2. Niemcy w międzynarodowych strukturach reagowania kryzysowego74

Niemcy od  wielu lat angażują się w  działania prewencyjne i  rozwiązywanie konfl iktów w ramach międzynarodowych instytucji bezpieczeństwa. Do najważniejszych zaliczyć nale-ży ONZ, NATO, OBWE, a także organizacje regionalne w Afryce, Azji i Ameryce oraz Unię Europejską.

Aktywność RFN w ONZ w latach 2008 -2010 obejmowała udział żołnierzy Bundesweh-ry w  operacjach pokojowych (UNIFIL w  Libanie, UNAMID w  Darfurze, UNMIS w  Su-danie, UNAMA w Afganistanie, UNOMIG w Gruzji, UNMEE w Etiopii i Erytrei), poli-cjantów w misjach UNAMID w Darfurze, UNMIS w Sudanie, UNMIL w Liberii i UNMIK

70 Organisationsplan des Bundeskanzleramtes, Stand: 01.03.2010, http://www.bundesregierung.de/Webs/Breg/DE/Bundesregierung/Bundeskanzleramt/Organigramm/organigramm.html. Obecnie szef Urzędu Kancler-skiego (Ronald Poff ala) jest także pełnomocnikiem kanclerza ds. federalnych służb wywiadowczych, odpo-wiedzialnym za koordynację pracy tych służb.

71 Ibidem; por. też: H. Szafran, System reagowania kryzysowego w doświadczeniach i praktyce wybranych państw (System reagowania kryzysowego RFN), [w:] System reagowania kryzysowego, red. J. Gryz, W. Kitler, Toruń 2007, s. 115 -116.

72 Decyzja Rady z dnia 5 marca 2007 r. ustanawiająca Instrument Finansowy Ochrony Ludności, (2007/162/WE, Euratom), Dziennik Urzędowy Unii Europejskiej nr L 71/9 (PL) z dnia 10.3.2007 r., http://eur -lex.euro-pa.eu/LexUriServ/LexUriServ.do?uri=CELEX:32007D0162:EN:NOT [20.11.2010].

73 Auch die Oberrheinkonferenz (Vertreter aus Frankreich, der Schweiz und Deutschland) befasst sich mit Fragen der grenzüberschreitenden Katastrophenhilfe, http://www.innenministerium.baden -wuerttemberg.de/de/In-ternational/82740.html?referer=83757&_min=_im [15.11.2010].

74 Szerzej: 3. Bericht der Bundesregierung über die Umsetzung des Aktionsplans “Zivile Krisenprävention, Konfl iktl�sung und Friedenskonsolidierung”, Berichtszeitraum: Mai 2008 bis April 2010.

Page 149: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ARTYKUŁY 149

w Kosowie oraz ponad 250 cywilnych ekspertów75. Będąc trzecim płatnikiem do budżetu Narodów Zjednoczonych76, Niemcy w znaczącym stopniu fi nansują misje ONZ, przezna-czając na ten cel około 1,2 mld euro w okresie 2008 -2010. W 2010 r. Niemcy przewodniczy-ły w utworzonej pięć lat wcześniej Komisji NZ ds. Budowania Pokoju (UN Peacebuilding Commission), stawiając sobie za cel strategiczne wzmocnienie Komisji jako platformy ko-ordynacji rozwiązań politycznych z zakresu konsolidacji bezpieczeństwa w obszarach kon-fl iktowych. Poprawa efektywności funkcjonowania Komisji polegać ma na ustrukturyzo-wanej współpracy z Radą Bezpieczeństwa ONZ i na uelastycznieniu kooperacji z podmio-tami, takimi jak: Sierra Leone, Burundi, Gwinea -Bissau i Republika Środkowoafrykańska w dziedzinie stabilizacji postkonfl iktowej. Na realizację zadań ONZ związanych z prewen-cją Niemcy przeznaczyły w latach 2008 -2009 ok. 3 mln euro, które w ramach specjalnego funduszu ds. prewencji kryzysowej i odbudowy Programu Rozwoju Narodów Zjednoczo-nych (Th ematic Trust Fund for Crisis Prevention and Recovery) przeznaczone były zwłasz-cza na rozbrojenie, demobilizację, reformy sektora bezpieczeństwa i sprawiedliwości77.

Główną organizacją afrykańską wspieraną przez RFN jest Unia Afrykańska, posiadają-ca mandat do reagowania w sytuacjach kryzysowych w systemie regionalnym78. Niemcy za-interesowani są strukturalnym rozwojem zdolności tej organizacji do prewencji kryzysom i zwalczania konfl iktów. Od 2005 r. RFN prowadzi działania szkoleniowe o charakterze cy-wilnym i policyjnym, oferuje wsparcie eksperckie, a także strategiczne doradztwo w obsza-rze prewencji, opanowywania konfl iktów i odbudowy w sytuacjach pokonfl iktowych. Na-cisk położony jest na współpracę w budowie systemów wczesnego ostrzegania przed kon-75 Ibidem, s. 64. Według stanu na czerwiec 2010 r. Niemcy zajmowały 43. miejsce na  liście państw ONZ an-

gażujących się w  misje pokojowe (ok. 300 żołnierzy, 15 policjantów, 50 osób cywilnych). Obecnie RFN uczestniczy w  następujących misjach: UNIFIL w  Libanie, UNMIL w  Liberii, UNMIS w  Sudanie, UNMIK w Kosowie, UNAMID w Darfurze, UNAMA w Afganistanie, za: Deutsches Engagement, Stand: 23.08.2010, http://www.auswaertiges -amt.de/DE/Aussenpolitik/Friedenspolitik/VereinteNationen/Friedensmissionen/Friedensmissionen -D_node.html [29.11.2010].

76 W  2009  r. składka RFN do  budżetu ONZ wyniosła 8,6% całości, tj. 233 252 334 dolarów amerykańskich. Składki innych państw wynosiły odpowiednio: Stanów Zjednoczonych 22% budżetu, Japonii 16,6%, Wiel-kiej Brytanii 6,6%, Francji 6,3%, Włoch 5%, Chin 2,6%, Rosji 1,2%, za: Assessment of Member States’ contri-butions to the United Nations regular budget for the year 2009, United Nations Secretariat, Distr.: General, 24 December 2008, Original: English, ST/ADM/SER.B/755, http://www.un.org/ga/search/view_doc.asp?symbo-l=ST/ADM/SER.B/755 [05.10.2010].

77 3. Bericht der Bundesregierung über die Umsetzung des Aktionsplans…, s. 49. Ponadto RFN uczestniczy w fo-rach dyskusyjnych ONZ dotyczących ludzkiego wymiaru w bezpieczeństwie i zarządzaniu kryzysami: w ra-mach grupy „Friends of Human Security“ oraz w ramach procesu „Responsibility to Protect” poprzez osobę profesora Edwarda Lucka jako pełnomocnika Sekretarza Generalnego NZ ds. Odpowiedzialności za Ochronę (Special Advisor on the Responsibility to Protect). Geneza konceptu „Responsibility to Protect“ sięga świato-wego szczytu ONZ z 2005 r. Zakłada on podjęcie przez państwa zobowiązań i odpowiedzialności w zakresie ochrony własnych obywateli przed zagrożeniami zbrodni przeciw ludzkości. W raporcie z 2009 r. odpowie-dzialność za ochronę została podzielona na: 1. obowiązki państw w ochronie obywateli, 2. wsparcie między-narodowe i rozbudowę wachlarza działań państw, 3. możliwość i zasadność odpowiednio wczesnej prewencji i reakcji na sytuacje konfl iktowe.

78 „Artykuł 4h […] pozwala na  interwencję w  państwie członkowskim [Unii Afrykańskiej – przyp. H.W.], w którym dochodzi do zbrodni ludobójstwa, zbrodni przeciwko ludzkości i zbrodni wojennych; decyzję o in-terwencji podejmuje Rada Pokoju i  Bezpieczeństwa Unii, przy czym nie musi w  tej materii zasięgać zgo-dy Rady Bezpieczeństwa. Tym samym jest to pierwsza tego rodzaju regulacja w prawie międzynarodowym […]”, cyt. za: W. Czapliński, Odpowiedzialność za naruszenie prawa międzynarodowego w związku z konfl ik-tem zbrojnym, Warszawa 2009, s. 122.

Page 150: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGO – 2010/2011150

fl iktami i rozwijanie struktur mediacyjnych, trening przygotowawczy policjantów afrykań-skich do  misji międzynarodowych, kształcenie obserwatorów wyborów, rozbudowę me-chanizmów certyfi kacji zasobów naturalnych.Współpraca RFN -ASEAN, która rozwinię-ta została podczas niemieckiej prezydencji w Radzie UE w 2007 r., nie przyniosła jak do-tąd oczekiwanych rezultatów. Berlin wspiera wprawdzie regionalne oddziaływanie Sekre-tariatu ASEAN poprzez doradztwo i środki fi nansowe w wysokości 3,5 mln euro przeka-zane w  latach 2009 -201079, lecz tematyka prewencji kryzysom nie jest rozwijana z uwagi na to, iż państwa członkowskie ASEAN postrzegają prewencję wyłącznie przez pryzmat dy-plomacji80. Z tego powodu kooperacja w tym obszarze przybiera postać seminariów i kon-ferencji dotyczących niszczenia nadwyżek broni (2009, Kambodża) czy politycznych środ-ków kontroli zbrojeń (2008, Malezja).

Kooperacja RFN z Organizacją Państw Amerykańskich zorientowana jest na wspiera-nie konkretnych projektów. Posiadając od  1972  r. status obserwatora przy OPA, Niemcy koncentrują się na doradztwie i fi nansowaniu takich działań jak: budowa pokoju w regio-nie granicznym między Gwatemalą a Belize, ochrona ofi ar konfl iktów w Kolumbii, budowa środków zaufania i bezpieczeństwa, demokratyzacja, promocja i ochrona praw człowieka.

W  obszarze zarządzania kryzysowego, prewencji i  wczesnego ostrzegania w  regionie euroazjatyckim rząd niemiecki uznaje kluczową rolę OBWE. RFN wspiera działania tej or-ganizacji poprzez doradztwo i ekspertyzy, wsparcie fi nansowe oraz personalny udział w mi-sjach i strukturach OBWE81. Rząd Niemiec wsparł przewodnictwo Kazachstanu w OBWE poprzez kształcenie dyplomatów w Centrum Badań nad OBWE na Uniwersytecie w Ham-burgu (CORE) w 2010 r., a w wymiarze fi nansowym Akademię OBWE w Biszkeku w Kirgi-stanie. Zadanie zwiększania roli Niemców w organizacjach międzynarodowych wypełnia-ne jest w ramach sprawowania przez nich funkcji zarządzających w biurze OBWE w Miń-sku oraz misji OBWE w Mołdawii i Kazachstanie, a także w otwartym w maju 2009 r. Bor-der Management Staff College w Duszanbe. Niemcy są jednym z największych płatników OBWE, a ich składka wyniosła w 2009 r. około 12% całego budżetu (ok. 15,5 mln euro).

Omówienie zaangażowania RFN w działania stabilizacyjne podejmowane przez NATO wykracza poza ramy niniejszego opracowania. Należy jednak wskazać, iż do najważniej-szych aktywności RFN w Sojuszu należy udział ponad 5350 żołnierzy Bundeswehry w ope-racji ISAF w Afganistanie82 oraz 1355 żołnierzy w misji NATO w Kosowie (KFOR)83, a tak-że sprawowanie dowództwa nad tą  operacją w  okresach: X1999 -IV2000, X2003 -IX2004, IX2006 -IX2007 oraz od IX2009 do dziś.

79 3. Bericht der Bundesregierung über die Umsetzung des Aktionsplans…, s. 55.80 A. Kuźmińska -Haberla, Instytucjonalizacja bezpieczeństwa w  regionie Azji i  Pacyfi ku, [w:] Bezpieczeństwo

międzynarodowe w regionie Azji i Pacyfi ku. Wybrane zagadnienia, red. B. Skulska, P. Skulski, Wrocław 2010, s. 290.

81 Liczebność cywilnego personelu z Niemiec w ramach misji terenowych OBWE wynosiła w połowie 2010 r. 31 osób, za: International and German Personnel in EU, UN, OSCE, NATO and other Field Missions, Center for International Peace Operations (ZIF), Berlin, Mai 2010, s. 8, http://www.zif -berlin.org/de/analyse -und--informationen/veroeff entlichungen.html [25.11.2010].

82 Afganistan: Zahlen, Daten, Fakten, Bundesregierung online, http://www.bundesregierung.de/nn_246856/Content/DE/Artikel/Afghanistan/ZahlenDatenFakten/2007 -08 -22 -zahlen -daten -fakten.html [29.11.2010].

83 NATO Kosovo Force, updated 7 November 2010, http://www.nato.int/kfor/structur/nations/placemap/kfor_placemat.pdf [18.11.2010].

Page 151: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ARTYKUŁY 151

Do głównych celów traktatowych Unii Europejskiej należy zwiększanie jej polityczne-go znaczenia na arenie międzynarodowej. Jednym ze sposobów realizacji tego zadania jest udział w międzynarodowym reagowaniu kryzysowym z wykorzystaniem różnorodnych in-strumentów. W ostatnich kilku latach UE odpowiadała na nieoczekiwane wydarzenia i kry-zysy o charakterze politycznym, militarnym, ekonomicznym i ekologicznym. Było to moż-liwe dzięki zbliżonemu bądź tożsamemu w państwach członkowskich pojmowaniu zagro-żeń dla obywateli i porządku publicznego84.

W 1999 r. podczas prezydencji niemieckiej prowadzona była wojna w Kosowie, przy-czyniając się do niespodziewanego wcześniej, szybkiego rozwoju Wspólnej Polityki Bezpie-czeństwa i Obrony Unii85. W 2001 r., podczas prezydencji belgijskiej, terroryści Al -Kaidy dokonali zamachów na  WTC w  Nowym Jorku, co  zmusiło UE i  państwa członkowskie do szerszego ujmowania pojęcia bezpieczeństwa86. W 2006 r. Finlandia, tuż po rozpoczę-ciu swojej prezydencji w  UE, musiała zareagować na  konfl ikt izraelsko -libański, podob-nie jak prezydencja czeska na gazowy spór rosyjsko -ukraiński z początku 2008 r. o implika-cjach dla europejskiego bezpieczeństwa energetycznego. W podobnie trudnej sytuacji zna-lazła się Francja, zmuszona w imieniu UE do reakcji na wojnę rosyjsko -gruzińską w dru-giej połowie 2008 r.

Wobec powyżej nakreślonych zdarzeń RFN wspiera rozbudowę Europejskiej Polity-ki Bezpieczeństwa i  Obrony, zwłaszcza o  komponenty cywilne i  współpracy wojskowo--cywilnej. Dąży także do wzmocnienia oddziaływania UE na kryzysy zewnętrzne poprzez misje. Niemcy uczestniczą we wszystkich niemalże cywilnych operacjach prowadzonych przez Unię, zwłaszcza w  ich wymiarach policyjnych87, sądowych oraz eksperckich, a  tak-że wykorzystujących potencjał wojskowy88, np. w ramach rozpoczętej w 2008 r. misji UE Atalanta, zwalczającej piractwo u wybrzeży Somalii89. Biorąc pod uwagę przyszłe wyzwa-nia UE, w  tym zarządzanie jej sprawami zagranicznymi przez Europejską Służbę Dzia-łań Zewnętrznych, spodziewając się, iż w  jej sterach znajdą się także cywilne instrumen-ty zarządzania kryzysowego, Niemcy skoncentrowały się w  obecnej fazie przejściowej 84 System des Krisenmanagements in Deutschland…, s. 5. 85 R. Zięba, Koncepcja bezpieczeństwa Unii Europejskiej, [w:] Bezpieczeństwo międzynarodowe po zimnej wojnie,

red. R. Zięba, Warszawa 2008, s. 155 -156.86 Zob.: Bezpieczna Europa w lepszym świecie – Europejska Strategia Bezpieczeństwa, przyjęta 12 grudnia 2003 r.

przez Radę Europejską, www.consilium.europa.eu/uedocs/cmsUpload/031208ESSIIPL.pdf [20.11.2010].87 Auslandseinsätze der deutschen Polizei – Informationsblatt, Stand: August 2009, http://www.bundespolizei.

de/cln_152/nn_268544/DE/Home/__Startseite/IPM/Infoblaetter/__Infoblatt__HistorieAuslandseinsaetze,templateId=raw,property=publicationFile.pdf/_Infoblatt_HistorieAuslandseinsaetze.pdf oraz http://www.bun-despolizei.de/cln_152/nn_268544/DE/Home/__Startseite/IPM/Infoblaetter/uebersicht__beteiligung__frie-densmissionen__ppt,templateId=raw,property=publicationFile.pdf/uebersicht_beteiligung_friedensmissio-nen_ppt.pdf [27.10.2010].

88 W  ramach misji Unii Europejskiej w: Bośni i  Hercegowinie (EUFOR, EUPM), Kosowie (EULEX, EUSR), Gruzji (EUMM), na Ukrainie i w Mołdawii (EUBAM), na terytorium palestyńskim (EUBAM -RAFAH, EU-POL COPPS), w Iraku (EUJUST LEX), na Filipinach (EP JUST), w Afganistanie (EUPOL AFG), w Demokra-tycznej Republice Konga (EUPOL i EUSEC RD CONGO) oraz w Somalii (EUTM i NAVFOR ATALANTA), Niemcy reprezentowane są przez 400 żołnierzy, 500 policjantów oraz 117 osób cywilnych, za: International and German Personnel in EU, UN, OSCE, NATO…, s. 11.

89 Niemcy zaangażowali w misję Atalanta 240 żołnierzy i fregatę „Bremen”. Szerzej: Atalanta: Erfolgreicher Ein-satz gegen Piraten vor Somalia, Stand: 17.12.2009, http://www.diplo.de/diplo/de/Europa/Aussenpolitik/ESVP/ATALANTA -Uebersicht.html [20.11.2010].

Page 152: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGO – 2010/2011152

na wzmacnianiu swojej obecności personalnej w nowo tworzonej służbie90. Ważnym aspek-tem oddziaływania RFN na kwestie budowania zdolności UE do zarządzania sytuacjami kryzysowymi jest polityczne wzmacnianie cywilnego komponentu w CIVCOM w Brukse-li (Committee for Civilian Aspects of Crisis Management)91 oraz próby stworzenia na wzór niemiecki Europejskiej Pokojowej Służby Cywilnej (European Civil Peace Service).

3. Zarządzanie kryzysowe podczas prezydencji Niemiec w Radzie UE w 2007 r.

Celem prezydencji niemieckiej w pierwszej połowie 2007 r.92 w zakresie aktywnego zarzą-dzania kryzysowego było wzmocnienie współpracy w  tej dziedzinie z  ONZ, stabilizowa-nie sytuacji w Libanie, uczestniczenie w negocjacjach dotyczących statusu Kosowa, poszu-kiwanie pokojowych rozwiązań w kwestii irańskiego programu nuklearnego, zwiększenie zaangażowania cywilnego w  Afganistanie oraz wzmocnienie Unii Afrykańskiej w  obsza-rze przejmowania odpowiedzialności za rozwiązywanie konfl iktów i reagowanie kryzyso-we, a także współdziałanie z nią w odniesieniu do sytuacji w Sudanie, Somalii i Demokra-tycznej Republice Konga.

RFN kontynuowała prace na  rzecz poprawienia spójności instrumentów Wspólnoty (WPZiB i EPBiO) w zakresie zarządzania i reagowania na kryzysy. Wzmocnienie zdolności UE realizowane miało być m.in. poprzez wypracowanie procedur współpracy Wysokiego Przedstawiciela ds. Polityki Zagranicznej UE i Komisji, utworzenie Centrum Operacyjne-go, intensyfi kację dialogu strategicznego UE -NATO oraz zapoczątkowanie od 2007 r. funk-cjonowania europejskich grup bojowych szybkiego reagowania.

W trakcie prezydencji RFN musiała zmierzyć się z zadaniem koordynacji kontynuowa-nych przez UE operacji przezwyciężania kryzysów, tj. operacji w Bośni i Hercegowinie: mi-litarnej ALTHEA oraz misji policyjnej EUPM, przygotowaniem UE do  przejęcia od  Na-rodów Zjednoczonych cywilnej odpowiedzialności w  obszarze policyjno -sądowniczym w Kosowie, a także kontynuować w ramach EPBiO działania stabilizacyjne w Kongu.

Podczas prezydencji nie doszło do  nieoczekiwanych wydarzeń międzynarodowych, które implikowałyby konieczność podjęcia decyzji o użyciu instrumentów zarządzania kry-zysowego UE. W związku z tym Niemcy mogły zrealizować swój polityczny plan w odnie-sieniu do  tematyki zarządzania kryzysami. Polegał on  na  wzmocnieniu cywilnego kom-ponentu, pogłębianiu dotychczasowego instrumentarium i  rozszerzeniu jego siły oddzia-ływania.

W  tym celu RFN prowadziła proces multilateralizacji stosunków UE z  organizacja-mi międzynarodowymi: ONZ i Unią Afrykańską oraz najważniejszymi partnerami: USA

90 Jedno z kluczowych stanowisk w Europejskiej Służbie Działań Zewnętrznych, tj. zastępcy Wysokiego Przed-stawiciela UE ds. stosunków zewnętrznych, z końcem października 2010 r. objęła Niemka Helga Schmid, peł-niąca od 2005 r. funkcję dyrektor Policy Planning and Early Warning Unit w Sekretariacie Rady UE. Więcej na temat wzmacniania prezencji niemieckiego personelu w organizacjach międzynarodowych zob.: Deutsches Personal in der EU, stand 23.09.2010, http://www.diplo.de/diplo/de/Europa/DeutschlandInEuropa/Deutsche-sPersonalinEU.html [20.11.2010].

91 J. Gryz, Instytucje i instrumenty reagowania kryzysowego Unii Europejskiej w ramach I fi laru, [w:] System re-agowania kryzysowego Unii Europejskiej…, s. 98.

92 „Europe – succeeding together“, Presidency Programme, 1 January to 30 June 2007, http://www.eu2007.de/inc-ludes/Downloads/Praesidentschaft sprogramm/EU_Presidency_Programme_fi nal.pdf [12.12.2009].

Page 153: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ARTYKUŁY 153

i  Rosją. Działania te miały przyczynić się do  wzmocnienia skuteczności unijnego zarzą-dzania kryzysowego przez włączenie do niego podmiotów zewnętrznych. Pomiędzy ONZ a UE podpisane zostało Wspólne Porozumienie93 w sprawie bilateralnej kooperacji w za-kresie zarządzania kryzysowego. Przy założeniu, że UE narażona będzie w bliskiej przyszło-ści na konieczność zapobiegania długotrwałym konfl iktom w Afryce i na Bliskim Wscho-dzie, porozumienie to pozwala rozszerzyć instrumentarium zarządzania kryzysami i przy-gotować obszar Europejskiej Polityki Zagranicznej i Bezpieczeństwa do wspólnego działa-nia z partnerami międzynarodowymi.

Ważnym efektem działań prezydencji niemieckiej w obszarze zarządzania kryzysowe-go było doprowadzenie do podjęcia decyzji o utworzeniu przy Sekretariacie Rady UE szta-bu cywilnego, którego celem jest bardziej efektywne planowanie i zarządzanie misjami cy-wilnymi UE, m.in. w Afganistanie i Kosowie, oraz usprawnianie koordynacji w zarządzaniu kryzysami cywilnymi i militarnymi. Decyzja z marca 2007 r. o utworzeniu Finansowego In-strumentu Ochrony Ludności94 nie byłaby możliwa bez intensywnych zabiegów Niemców na rzecz wzmocnienia elementów reagowania cywilnego w ramach EPBiO.

Cechą charakterystyczną politycznego działania prezydencji RFN było zaakcentowa-nie środków „soft power” w zakresie prewencji. Szczególna rola przypadła więc aspekto-wi udziału cywilnego zarządzania w rozwijaniu zdolności elastycznego reagowania kryzy-sowego Unii Europejskiej na nieoczekiwane wydarzenia i kryzysy. Cywilny komponent EP-BiO wzmocniony został poprzez udział w negocjacjach w sprawie statusu Kosowa, przy-gotowanie misji cywilnej w tej prowincji, a także bliższą kooperację z NATO. W średnim okresie działania te mają zwiększyć efektywność operacji zarządzania kryzysowego w Afga-nistanie.

Realizacja planu niemieckiej prezydencji nie byłaby możliwa bez politycznej presji dy-plomacji na podejmowanie kluczowych decyzji wykonawczych i instytucjonalnych w gre-miach UE. Nie rozmach, lecz skuteczność działań stanowi o pozytywnej ocenie bilansu pre-zydencji RFN.

Zakończenie

Konstrukcja niemieckiego systemu zarządzania kryzysowego jest skomplikowana. Jego ce-chą charakterystyczną jest porównywalny schemat zarządzania sytuacjami kryzysowymi na dwóch poziomach: krajów związkowych i federacji. Współdziałają one ze sobą w sytu-acjach wymagających użycia zasobów federalnych. Organy działające w  ramach systemu mają jasno wyznaczone kompetencje i zadania, przy czym administracja federalna odgry-wa nadrzędną rolę koordynacyjną w sytuacjach o znaczeniu państwowym.

W XXI wieku system zarządzania kryzysowego RFN przechodzi intensywne przemia-ny. Zwłaszcza po  wydarzeniach kryzysowych z  2001  r. (terroryzm) i  z  2002  r. (powódź) system zarządzania kryzysami RFN został zmodyfi kowany w celu optymalizacji przepływu

93 Joint Statement on UN -EU cooperation in Crisis Management, Brussels, 7 June 2007, http://www.consilium.eu-ropa.eu/uedocs/cmsUpload/EU -UNstatmntoncrsmngmnt.pdf [10.12.2009].

94 Decyzja Rady z dnia 5 marca 2007 r. ustanawiająca Instrument Finansowy Ochrony Ludności…

Page 154: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGO – 2010/2011154

informacji, operacyjnego działania właściwych organów i służb wykonawczych oraz dosto-sowania go do działania w warunkach międzynarodowych. Naczelną zasadą w zakresie ko-ordynacji działań kryzysowych na poziomie federalnym jest uznanie, że w określonej sytu-acji kryzysowej główną rolę odgrywa resort, który merytorycznie związany jest z występu-jącym zagrożeniem95.

W  obliczu niemieckiej specyfi ki podziału terytorialnego oraz rozdzielonych na  fe-derację i  landy kompetencji administracyjnych główny problem funkcjonowania syste-mu zarządzania kryzysowego w RFN dotyczy zachowania jednolitego na poziomie fede-racji sposobu postępowania i jednolitych procedur w sytuacjach przekraczających granice jednostek administracyjnych. Wykorzystując najnowsze technologie komunikacyjne, dąży się do  usprawnienia funkcjonalności i  operacyjności systemu, a  także zazębiania działań na poziomie narodowym z zarządzaniem kryzysowym na poziomie europejskim.

Na ocenę instytucjonalnego wymiaru zarządzania kryzysowego w RFN ma wpływ kwe-stia pojmowania pojęcia „zivile Krisenmanagement”, które opierając się na środkach i in-stytucjach cywilnych, a także na sieci organizacji pozarządowych, w coraz większym zakre-sie i coraz częściej współpracuje z Bundeswehrą w sytuacjach rozległych katastrof natural-nych lub w ramach tzw. Amtshilfe. W obliczu narastających problemów środowiskowych i  złożoności sytuacji kryzysowych przewiduje się dalszy, intensywny rozwój współpracy cywilno -wojskowej w RFN96, a także próby przeniesienia tej koncepcji na grunt europejski.

Determinants of the crisis management system in the Federal Republic of Germany

Summary

The article presents internal and international deteminants of crisis management system in the Federal Republic of Germany. The primary determinant of the organi-sation of the crisis management in Germany is a federal structure of the country within which the crisis response takes places on two levels: federal states and the federation. The holistic approach to the modern understanding of the safety con-cept, the process of European integration and the memebership of FRG in inter-national organisations infl uence the internationalisation of the German system, enabling the Germans to actively shape the European agenda of crisis response and management.

95 System des Krisenmanagements in Deutschland…, s. 17.96 Beschluss Nr. 18: Auswirkungen der geplanten Strukturreform der Bundeswehr auf den Bevölkerungsschutz in

Deutschland, Sammlung der zur Veröff entlichung freigegebenen Beschlüsse der 191. Sitzung der Ständigen Konferenz der Innenminister und -senatoren der Länder am 18./19.11.2010 in Hamburg, http://www.bbk.bund.de/cln_007/nn_402322/DE/06__Fachinformationsstelle/02__Rechtsgrundlagen/05__IMK -Beschluesse/191_20TOP_2018,templateId=raw,property=publicationFile.pdf/191%20TOP%2018.pdf [30.11.2010].

Page 155: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

Aleksandra MOROSKADolnośląska Szkoła Wyższa

Delegalizacja partii politycznych jako instrument bezpieczeństwa wewnętrznego państwa. Analiza na przykładzie Niemiec

Zasadniczym celem artykułu jest odpowiedź na pytanie, jaką rolę we współcze-snych, stabilnych demokracjach europejskich odgrywa zakaz partii politycznych, czy jego znaczenie jako instrumentu bezpieczeństwa wewnętrznego państwa ule-gło ewolucji na przełomie ostatnich dziesięcioleci. Przykład Republiki Federalnej Niemiec, kraju, w którym zakaz partii politycznych umocowany jest w Ustawie Za-sadniczej i w którym użyto owego instrumentu w praktyce, pozwolił znaleźć od-powiedź na to pytanie. Analiza ukazała, że uwarunkowania wewnętrzne oraz ze-wnętrzne państwa przyczyniły się zarówno do ewolucji roli zakazu partii politycz-nych, jak i do zmiany intensywności jego stosowania. W przeciwieństwie do pierw-szych lat powojennych delegalizacja partii na przełomie XX i XXI w. miała przede wszystkim znaczenie symboliczne. Priorytetowa rola zakazu partii politycznych, ja-kim jest prewencyjna ochrona porządku konstytucyjnego państwa, zeszła na dalszy plan. W artykule zasygnalizowane zostały również dylematy i kontrowersje związa-ne z problematyką delegalizacji partii politycznych.

Problematyka bezpieczeństwa wewnętrznego państwa jest zagadnieniem złożonym i wie-lowymiarowym. Jednym z  jego istotnych elementów jest niewątpliwie ochrona porządku konstytucyjnego państw demokratycznych. Źródeł zagrożeń dla owego porządku upatry-wać należy m.in. w działaniach zorganizowanych grup społecznych (politycznych) wymie-rzonych w organizacyjną stabilność państwa, jego struktury, procesy albo instytucje. Odno-si się to zarówno do ugrupowań, które grożą państwu bezpośrednim użyciem siły lub na-wet stosują ją systematycznie, jak i do tych, które walczą z państwem demokratycznym wy-korzystując legalne procedury i w swoim działaniu poza nie nie wychodzą mimo, iż kwe-stionują ich zasadność1.

Jak pokazuje przykład Republiki Weimarskiej, brak wewnętrznych mechanizmów za-bezpieczających porządek konstytucyjny prowadzić może do  jego unicestwienia bez ko-nieczności użycia przemocy, na drodze legalnej. Zwłaszcza demokracje młode i słabe, któ-re w największym stopniu narażone są na wewnętrzne zagrożenia polityczne, wykazują sła-bość wobec legalistycznej taktyki swych przeciwników.

1 Z. Nowakowski, Bezpieczeństwo państwa w  koncepcjach programowych partii parlamentarnych w  Polsce po  1989  r., Warszawa 2009, s.  109 -115; K.A. Wojtaszczyk, Istota i  dylematy bezpieczeństwa wewnętrznego, „Przegląd Bezpieczeństwa Wewnętrznego”, 1(1)/2009, s. 14.

Page 156: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGO – 2010/2011156

Prawnie umocowana możliwość delegalizacji (zakazu funkcjonowania)2 partii politycz-nych należy niewątpliwie do instrumentów mających na celu ochronę demokracji. Delega-lizacja jest środkiem represyjnym, reakcją systemu demokratycznego na  zagrożenie jego stabilności przez aktorów wewnętrznych, funkcjonujących w ramach państwa lub na jego terytorium. Celem jest m.in. utrudnienie siłom antysystemowym wykorzystywania demo-kratycznych reguł gry dla upowszechniania idei wrogich demokracji. Zakaz stał się tym sa-mym częścią ustawodawstwa wymierzonego w różnorodne formy ekstremizmu polityczne-go, które mogą stanowić zagrożenie dla funkcjonowania ustroju, porządku wewnętrznego i spokoju w państwie.

Do  delegalizacji partii i  organizacji politycznych doszło kilkakrotnie w  Europie już w okresie międzywojennym. Wymierzona ona była wówczas głównie w partie faszystow-skie. Obecnie większość państw demokratycznych posiada prawnie umocowaną możliwość zakazu działalności partii politycznych, niemniej jednak wykorzystywana jest ona w bar-dzo ograniczonym zakresie. Nie oznacza to, że we współczesnych dojrzałych demokracjach nie występują zagrożenia polityczne mogące zdestabilizować państwo. Wydaje się jednak, iż państwa silne mają na nie większy stopień odporności, mogą również skuteczniej wy-korzystywać inne, mniej represyjne środki ochrony porządku konstytucyjnego. Zasadne w tym kontekście wydaje się pytanie: jaką rolę odgrywa współcześnie zakaz partii politycz-nych i czy jego znaczenie uległo ewolucji w ciągu ostatnich dziesięcioleci?

Odpowiedź udzielona zostanie na  podstawie analizy przypadku niemieckiego. Ze względu na doświadczenia Republiki Weimarskiej oraz II wojny światowej Republika Federalna Niemiec wykazuje wyjątkowo dużą wrażliwość na przejawy ekstremizmu, szcze-gólnie tego o prawicowej proweniencji. Zaliczana jest do państw o najbardziej wyczerpują-cych regulacjach prawnych wymierzonych w działania o zabarwieniu nazistowskim. Jako jedno z nielicznych państw europejskich umocowała zakaz partii politycznych w Ustawie Zasadniczej. Wskazać należy, że Niemcy wykorzystali ów instrument dwukrotnie w latach 50. – w stosunku do Socjalistycznej Partii Rzeszy (Sozialistische Reichspartei – SRP) i Ko-munistycznej Partii Niemiec (Kommunistische Partei Deutschlands – KPD). Natomiast obecnie RFN zmaga się z problemem delegalizacji Narodowodemokratycznej Partii Nie-miec (Nazionaldemokratische Partei Deutschalnds – NPD).

Analiza prowadzona będzie w  wymiarze normatywnym i  funkcjonalnym. Pierwsza część artykułu przedstawia genezę oraz konstytucyjno -prawne podstawy funkcjonowania zakazu partii politycznych w Niemczech. W drugiej części omówiona została praktyka sto-sowania owego instrumentu w ciągu ostatnich 60 lat, w tym motywy leżące u podstaw zło-żonych wniosków, dokonanych delegalizacji oraz zaniechania czynności mających na celu stwierdzenie sprzeczności partii z Ustawą Zasadniczą. Istotne w tej części było wskazanie społeczno -politycznych uwarunkowań tych działań. W  artykule zasygnalizowane zostały również dylematy i kontrowersje związane z problematyką zakazu partii politycznych.

2 W niniejszym artykule określenie delegalizacja oraz zakaz partii politycznej będą używane zamiennie.

Page 157: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ARTYKUŁY 157

Geneza oraz podstawy prawne zakazu partii politycznych

Pytanie o możliwość efektywnej ochrony demokracji stało się centralnym elementem roz-ważań twórców Republiki Federalnej Niemiec. Zrodziło się ono na  skutek traumatycz-nych doświadczeń związanych z upadkiem Republiki Weimarskiej i jej katastrofalnych na-stępstw. Autorzy Ustawy Zasadniczej RFN w większości wyrażali przekonanie, że państwo weimarskie nie broniło się dostatecznie przed atakiem ruchów ekstremistycznych3.

Prawdą jest, o czym wspomniano we wstępie, że Republika Weimarska nie dysponowa-ła mechanizmami, które skutecznie chroniłby ją przed legalnie działającymi wrogami mło-dej demokracji. Konstytucja Republiki nie poddając szczególnej ochronie żadnego obsza-ru swej regulacji, przekazywała całość porządku konstytucyjnego do dyspozycji prawodaw-ców. Gwarantowała jednocześnie wolność działania wszystkim siłom politycznym tak dłu-go, jak długo realizują one swoje cele środkami pokojowymi. Tym samym chronione były również te siły, które dążyły do likwidacji porządku demokratycznego4. Jeden z czołowych interpretatorów konstytucji weimarskiej Richard Th oma następująco skomentował owe zapisy konstytucyjne: „Rzecz jasna wolność ta może zostać nadużyta przez demagogów – gdyby jednak nie istniała taka możliwość, czy wówczas można by ją określać wolnością?”5.

Idea nieograniczonej woli większości, która stała u podstaw tak skonstruowanej kon-stytucji, charakterystyczna była dla relatywistycznego, formalnego pojmowania demokra-cji. W tym ujęciu nie istnieją absolutne wartości, które należy bezwzględnie chronić, demo-kracja wyraża się bowiem poprzez systemem formalnych reguł, za pomocą których na dro-dze pokojowej większość może zmienić istniejący porządek w  jakimkolwiek pożądanym przez siebie kierunku. Takie podejście nie było w państwie weimarskim bezsporne, jednak-że jego krytycy znajdowali się w mniejszości6.

Należy dodać, że  ukształtowana w  Republice Weimarskiej struktura instytucjonal-na utrudniała niejednokrotnie stabilizację systemu politycznego7. Czynnikami, które nie sprzyjały konsolidacji młodej demokracji, był również niski poziom demokratycznej świa-domości, kontynuacja sposobu myślenia opartego na zasadzie zwierzchności, a także kry-zys gospodarczy lat 30. Przyczyniły się one do silnej polaryzacji wśród społeczeństwa i elit politycznych przy jednoczesnej erozji politycznego centrum oraz sprzyjały popularności totalitarnej ideologii. To wszystko utorowało na początku lat 30. drogę legalistycznej tak-tyce ugrupowań ekstremistycznych, doprowadzając w efekcie do utworzenia narodowoso-cjalistycznej dyktatury8. Był to zarazem powrót do autokratycznych form ochrony państwa: podbój stał się prawowitym elementem polityki zagranicznej, natomiast „eliminacja” była

3 U. Backes, Die Streitbare Demokratie: 1949 -1989/90 -2009 (tekst przygotowany do druku, udostępniony przez autora), s. 1.

4 U. Backes, Schutz des Staates, Opladen 1998, s. 30.5 Ibidem, s. 30.6 Więcej na  temat relatywistycznego pojmowania demokracji patrz: ibidem, s.  23 -55; E. Jesse, Demokratie-

schutz, [w:] Demokratien des 21. Jahrhunderts im Vergleich. Historische Zugänge, Gegenwartsprobleme, Re-formperspektiven, red. E. Jesse, R. Sturm, Opladen 2003, s. 449 -474.

7 Chodzi głównie o art. 48 Konstytucji Weimarskiej, wiecej na ten temat patrz: U. Backes, Schutz des Staates…, s. 26 -27.

8 U. Backes, Schutz des Staates…, s. 34.

Page 158: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGO – 2010/2011158

sposobem oczyszczenia z wszelkich sił, które byłyby w stanie zakwestionować prawo na-rodowych socjalistów do totalnego sprawowania władzy. Zmienił się również obiekt, któ-ry podlegał ochronie. Nie były to już tylko sformalizowane instytucje i struktury państwo-we, ale partia i stworzona przez nią, oparta na posłuszeństwie, struktura władzy. Podsta-wowym dobrem, które podlegało ochronie w III Rzeszy, był również biologicznie pojmo-wany „naród”. Wyrosła na bazie rasistowskiej ideologii koncepcja ochrony owego narodu i karnej odpowiedzialności za jego zdradę stały się następnie podstawą prześladowań róż-nie defi niowanych wrogów, a w konsekwencji doprowadziły do utworzenia mechanizmów zagłady9.

Wraz z Ustawą Zasadniczą z 1949 r.10 do systemu politycznego RFN wprowadzony zo-stał cały arsenał instrumentów obronnych mających na celu przezwyciężenie bezradności typowej dla państwa weimarskiego oraz wykluczenie możliwości użycia w przyszłości tak-tyk legalistycznych, z powodzeniem stosowanych przez Hitlera i Goebbelsa. Demokracja, która posiada mechanizmy obronne, określona została mianem „Streitbare Demokratie” lub „Wehrhaft e Demokratie”, czyli demokracja walcząca tudzież broniąca się.

Ukonstytuowanie walczącej demokracji było nierozerwalnie związane z  przyjęciem w powojennych Niemczech normatywnego podejścia do demokracji. Wyraża ono przeko-nanie, że państwo konstytucyjne oparte jest na określonym systemie niezbywalnych war-tości, natomiast wolność oraz wola ludu mają swoje ograniczenia. W celu zabezpieczenia owych wartości do Ustawy Zasadniczej RFN wprowadzono tzw. wieczną gwarancję wyra-żoną w art. 79 Konstytucji11. Artykuł ten uniemożliwiał zmianę określonych zasad konsty-tucyjnych przez jakąkolwiek większość parlamentarną. Wykluczył tym samym możliwość całkowitego przeobrażenia systemu, a w konsekwencji jego samozniszczenia.

Równocześnie umocowane zostały w Ustawie Zasadniczej instrumenty obronne syste-mu. Do najważniejszych zaliczane są delegalizacja stowarzyszeń (art. 9, ust. 2), partii poli-tycznych (art. 21, ust. 2) oraz możliwość ograniczenia praw obywatelskich (art. 18). Pozo-stałe środki to także: ograniczenie swobody przemieszczania się (art. 11, ust. 2), działalność Urzędu Ochrony Konstytucji (art. 73, ust. 10b oraz art. 87, ust. 1) oraz możliwość użycia sił zbrojnych (art. 87a, ust. 4)12.

Zakaz partii politycznych uważany jest za najostrzejszy instrument ochrony demokra-cji. Artykuł 21, ust. 2 określił warunki po  spełnieniu których może dojść do  ich zakazu. Stwierdza on, że Partie, które stosownie do swoich celów lub poprzez zachowanie się swoich zwolenników dążą do  naruszenia lub obalenia wolnościowego, demokratycznego porządku

9 Ibidem, s. 35 -36. 10 Ze  względu na  rolę, jaką odgrywa Ustawa Zasadnicza Niemiec, określenie to  będzie używane wymiennie

z pojęciem „Konstytucja”.11 „Zmiana Ustawy Zasadniczej, która narusza podział Federacji na  kraje, zasadnicze współdziałanie krajów

w zakresie ustawodawstwa albo zasady zawarte w artykułach 1 i 20, jest niedopuszczalna”, Art. 79, ustęp 3, Ustawa Zasadnicza (Konstytucja) Republiki Federalnej Niemiec z 23 maja 1949 r. Grundgesetz fuer die Bun-desrepublik Deutschland. Wydanie tekstowe w wersji niemieckiej i polskiej, Instytut Zachodni, Poznań 2007, s. 184 -187.

12 Ibidem, s. 7; H. -G., Jaschke, Sehnsucht nach dem starken Staat – Was bewirkt Repression gegen rechts?, Aus Po-litik und Zeitgeschichte, B39/2000, s. 23; M.H.W. Moellers, Instrumente wehrhaft er Demokratie in der Praxis, „Jahrbuch für Öff entliche Sicherheit“ 2008/2009, red. M.H.W. Moellers, R. Chr. Van Ooyen, s. 118.

Page 159: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ARTYKUŁY 159

ustrojowego, bądź do zagrożenia istnienia Republiki Federalnej Niemiec, są sprzeczne z kon-stytucją13.

O kwestii sprzeczności z konstytucją rozsądzić może jedynie Federalny Trybunał Kon-stytucyjny. Wymagana jest przy tym zgoda większości 2/3 sędziów Trybunału. Znaczny sto-pień trudności zakazu partii politycznych wynika z  faktu, iż w Niemczech przypisuje się im szczególną rolę w  kształtowaniu woli politycznej narodu, co  zostało wyartykułowane m.in. w Art. 21, ust. 1 Konstytucji14. Wprowadzając powyższe procedury, zagwarantowano partiom specjalną ochronę, ale nie wykluczono jednocześnie możliwości wyeliminowania z systemu politycznego ugrupowań ekstremistycznych.

Podkreślenia wymaga to, że Trybunał nie może podejmować działań z własnej inicjaty-wy, a jedynie na wniosek Bundestagu, Bundesratu lub rządu, natomiast jeśli działanie partii ogranicza się do jednego landu – również rządu danego kraju związkowego15. Oznacza to, że do uznania partii za stojącą w sprzeczności z konstytucją, a następnie zakazania jej dzia-łalności niezbędna jest wola polityczna.

Zapis umożliwiający zakaz partii nie tylko wyraża charakterystyczną dla niemieckiej „walczącej demokracji” gotowość do obrony przed siłami antysystemowymi, ale także daje państwu możliwość wczesnego reagowania. W  przeciwieństwie bowiem do  unormowań Republiki Weimarskiej, zgodnie z którymi państwo mogło ingerować dopiero wtedy, gdy zostało złamane prawo, konstytucja RFN umożliwia przeciwdziałanie ugrupowaniom eks-tremistycznym już wówczas, gdy ich działania mieszczą się w granicach prawa, jednak wy-rażają wrogość wobec konstytucji. Określane jest to jako przesunięcie ochrony demokracji w przód16.

Zawarte w Ustawie Zasadniczej regulacje dotyczące zakazu działalności partii zostały następnie uściślone w orzecznictwie Federalnego Trybunału Konstytucyjnego w przepro-wadzonych w  latach 50. dwóch procesach: przeciwko Socjalistycznej Partii Rzeszy (SRP) i  Komunistycznej Partii Niemiec (KPD). Trybunał Konstytucyjny sprecyzował wówczas pojęcie „wolnościowy, demokratyczny porządek ustrojowy”, określając go jako taki, który, przy wykluczeniu wszelkiego despotyzmu i tyranii, stanowi ustrój respektujący normy pań-stwa prawa, oparty na zasadzie samostanowienia narodu, zgodny z wolą większości oraz zasadą wolności i  równości17. Do podstawowych zasad owego porządku zaliczył „co naj-mniej”: poszanowanie zawartych w konstytucji praw człowieka, a przede wszystkim prawa jednostki do życia, wolności jej rozwoju, prawa do suwerenności ludu, praworządności ad-ministracji, podziału władz, niezależności sądów, odpowiedzialności rządu, wielopartyjno-ści i równouprawnienia wszystkich partii politycznych, wraz ze zgodnym z konstytucją pra-wem tworzenia i pozostawania w opozycji18.

Zgodnie z orzecznictwem Trybunału partia nie stoi w sprzeczności z konstytucją przez sam fakt, iż odrzuca główne zasady wolnościowego, demokratycznego porządku ustrojowe-go. Musi ona również podczas realizacji swoich celów wykazywać wojowniczo -agresywny

13 Ustawa Zasadnicza (Konstytucja) Republiki Federalnej Niemiec z 23 maja 1949 r. …, s. 94 -97. 14 Ibidem.15 M.H.W. Moellers, op. cit., s. 124 -125, 131 -140. 16 „Vorverlagerung des Demokratieschutzes“, patrz: E. Jesse, Demokratieschutz…, s. 459.17 M.H.W. Moellers, op. cit., s. 122.18 Ibidem.

Page 160: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGO – 2010/2011160

stosunek do istniejącego porządku społeczno -politycznego oraz prowadzić działania, któ-re naruszają jego funkcjonowanie, a w dalszym przebiegu mogą nawet doprowadzić do jego likwidacji. Nie oznacza to  jednak, że  partia musi używać przemocy lub innych środków stojących w sprzeczności z prawem. Działania te muszą się jednak tak dalece przejawiać się w jej postępowaniu, na przykład w programowych przemówieniach odpowiedzialnych osobistości, że zostaną uznane za zamierzone, planowe zachowanie polityczne partii19.

Cele partii, zgodnie z opinią Trybunału Konstytucyjnego, defi niowane są na podsta-wie publikacji partyjnych, w tym przede wszystkim jej programów, przemówień jej liderów i  członków, czasopism partyjnych oraz materiałów propagandowych. Nie muszą być one głoszone otwarcie. Pod uwagę brane są również dążenia nieofi cjalne, a także rzeczywiście realizowane cele, inne od tych głoszonych przez partię.

W procesie przeciwko danej partii brane jest również pod uwagę postępowanie jej zwo-lenników, czyli tych wszystkich, którzy nie są jej członkami, ale się z nią utożsamiają, a spo-sób ich zachowania odzwierciedla cele danej partii. Sprawdza się, czy partia, a w szczegól-ności jej liderzy nie posługują się osobami postronnymi do wykonywania tzw. czarnej ro-boty. Partia może takie działania inicjować, wspierać lub jedynie aprobować. Trybunał wskazał jednak na istotne trudności związane z udowodnieniem owego związku20.

W  procesie przeciwko KPD Trybunał podkreślił, że  ingerencja w  stosunku do  par-tii politycznej na podstawie art. 21, ust. 2 Ustawy Zasadniczej w swojej istocie jest środ-kiem prewencyjnym. Ma on odpowiednio wcześnie zapobiegać niebezpieczeństwom i dzię-ki temu nie dopuścić do umacniania partii antydemokratycznych. Wynika to z przekona-nia, że im bardziej zyskują one na sile, tym trudniej jest z nimi walczyć21.

Ponadto oddzielone zostały również zamiary partii od możliwości ich realizacji. Trybu-nał wyraził opinię, że z punktu widzenia prawa nie ma znaczenia, kiedy partia będzie mo-gła zrealizować głoszone cele. Przy podejmowaniu decyzji nie jest zatem wymagane, aby re-alizacja celów była możliwa w dającym się przewidzieć czasie. Tak więc zagrożenia dla sys-temu demokratycznego nie muszą koniecznie wystepować w chwili rozpatrywania wnio-sku o zakaz, wystarczy, iż z  ich pojawieniem należy się liczyć22. W opinii krytyków takie orzecznictwo Trybunału Konstytucyjnego powoduje, że zakaz partii nie musi być uwarun-kowany racjonalnie uzasadnioną obroną przed zagrożeniem.

Uznanie partii za stojącą w sprzeczności z Ustawą Zasadniczą pociąga za sobą odpo-wiednie skutki prawne. Zakazane jest dalsze trwanie i działanie ugrupowania, tworzenie organizacji zastępczych, może również dojść do konfi skaty majątku. Partia polityczna tra-ci ponadto wszelkie przywileje oraz mandaty w Bundestagu lub parlamentach poszczegól-nych landów23.

19 Ibidem, s. 123 -124.20 A. -K. Lang, Demokratieschutz durch Parteiverbot? Die Auseinandersetzung um ein mögliches Verbot der Natio-

naldemokratischen Partei Deutschlands (NPD), Marburg 2008, s. 58 -59; M.H.W. Moellers, op. cit., s. 124. 21 M.H.W. Moellers, op. cit., s. 123 -124.22 Ibidem, s. 123 -124.23 Ibidem, s. 126 -127.

Page 161: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ARTYKUŁY 161

Zakaz partii politycznych w praktyce

W ciągu 60 lat istnienia Republiki Federalnej Niemiec pięciokrotnie został złożony wnio-sek o zakaz partii politycznych, z czego w dwóch przypadkach uznano go za zasadny. Do-tyczył on Socjalistycznej Partii Rzeszy i Komunistycznej Partii Niemiec w latach 50., Listy Narodowej (Nationale Liste – NL) oraz Wolnościowej Niemieckiej Partii Robotników (Fre-icheitliche Deutsche Arbeiterpartei – FAP) w latach 90., a także Narodowodemokratycznej Partii Niemiec (Nazionaldemokratische Partei Deutschalnds – NPD) na początku XXI w.24 Podkreślić należy, że w historii powojennych Niemiec znacznie częściej podejmowano roz-ważania nad złożeniem wniosku o stwierdzenie sprzeczności partii z konstytucją, niemniej jednak oprócz wyżej wymienionych nie doszły one do skutku. Biorąc pod uwagę intensyw-ność stosowania zakazu partii politycznych, wyróżnić można trzy okresy: lata 50. – restryk-cyjne i efektywne zastosowanie instrumentu „broniącej się demokracji”, lata 60., 70. i 80. – liberalizacja strategii bezpieczeństwa wewnętrznego państwa oraz lata 90. i XXI w. – po-wrót do represyjnych form ochrony demokracji.

Lata 50. – „broniąca się demokracja” w działaniu

Wraz z zakończeniem II wojny światowej złamana została potęga narodowego -socjalizmu, nie można było jednak oczekiwać, że dominujące w III Rzeszy idee i przekonania politycz-ne wygasną z dnia na dzień. Wydaje się to tym mniej prawdopodobne, gdy zważy się na to, że naziści rządzili przez długi czas przy szerokim poparciu społecznym. Po wojnie, dość szybko nastąpił proces odradzania się radykalnych nurtów politycznych. Już w pierwszych miesiącach, w  zachodnich strefach okupacyjnych powstały różnego rodzaju organizacje i  związki, formalnie demokratyczne, a  w  rzeczywistości skrajnie prawicowe i  lewicowe, w tym także neofaszystowskie. W pierwszych wyborach do Bundestagu społeczeństwo Nie-miec Zachodnich poparło wprawdzie partie demokratyczne, a ugrupowania ekstremistycz-ne zostały zepchnięte na  margines sceny politycznej, niemniej jednak w  obliczu ogrom-nych problemów stojących przed młodym państwem niemieckim trudno było jednoznacz-nie prognozować na  przyszłość. W  społeczeństwie istniały wielomilionowe grupy sfru-strowanych, rozczarowanych i zepchniętych na margines ubóstwa bezrobotnych (1,5 mln w 1950 r.), wypędzonych i uchodźców (10 mln), byłych urzędników państwowych, pracow-ników NSDAP i żołnierzy zawodowych pozostających bez zatrudnienia (około 2 mln), ro-dzin ofi ar wojny (2,5 mln), poszkodowanych przez bombardowania (4 -6 mln), którzy sta-nowili potencjalne źródło rekrutacji dla odradzających się ugrupowań ekstremistycznych25.

To, że ów potencjał mógł przeobrazić się w poparcie wyborcze, udowodniła utworzona w 1949 r. Socjalistyczna Partia Rzeszy. W maju 1951 r. w wyborach do parlamentu krajowe-go w Dolnej Saksonii otrzymała ona 11% głosów i 16 mandatów, a w październiku w wybo-

24 E. Jesse, Demokratieschutz…,s. 464 -465.25 U. Backes, E. Jesse, Politischer Extremismus in der Bundesrepublik Deutschland, Bundeszentrale für politische

Bildung, Bonn 1993, s. 54 -62.

Page 162: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGO – 2010/2011162

rach do Senatu Bremy 7,7% poparcia26. W tym czasie partia liczyła około 10 000 członków. Socjalistyczna Partia Rzeszy wyróżniała się spośród pozostałych ugrupowań prawicowe-go ekstremizmu wyraźnym nawiązaniem do idei i form działania ruchu narodowosocjali-stycznego. Jednym z jej głównych celów było ponowne utworzenie Rzeszy Niemieckiej jako trzeciej siły między Zachodem i Wschodem, opartej na  idei „prawdziwego niemieckiego socjalizmu”, która byłaby przeciwwagą dla liberalizmu i marksizmu. Partia unikała wpraw-dzie ofi cjalnie argumentacji o zabarwieniu rasistowskim, jednak na  łamach prasy partyj-nej propagowała agresywny antysemityzm. Wyrażając pogląd, iż formalnie III Rzesza nadal funkcjonuje, podważała prawomocność istniejącego w powojennych Niemczech systemu politycznego. Tym też partia uzasadniała prawo do oporu przeciwko porządkowi RFN27. Narodowosocjalistyczna propaganda partii, mająca na celu przyciągnięcie dawnych działa-czy NSDAP, okazała się owocna, gdyż SRP osiągała dobre wyniki przede wszystkim na tych terenach, gdzie wcześniej sukcesy odnosili naziści. Podobnie jej główni działacze rekruto-wali się spośród byłych członków NSDAP.

Już w 1950 r. SRP znalazła się na  liście organizacji wrogich państwu, a w  listopadzie 1951 r. rząd Adenauera złożył wniosek o zakaz jej działalności. W październiku 1952 r. Fe-deralny Trybunał Konstytucyjny wydał orzeczenie uznające działalność Socjalistycznej Partii Rzeszy za sprzeczną z Ustawą Zasadniczą RFN, rozwiązał partię i zakazał tworzenia organizacji, które pod jakąkolwiek nazwą miałyby stanowić jej kontynuację28.

Orzeczenie sprzeczności z konstytucją Trybunał oparł głównie na  jej powinowactwie z NSDAP. Uznał SRP za jej sukcesorkę, wskazując na powiązania personalne, programo-we oraz ogólny sposób zachowania partii. Trybunał stwierdził także, że SRP od początku swojego funkcjonowania dążyła do  podważenia wolnościowo -demokratycznego porząd-ku, a w konsekwencji do jego obalenia. Wskazał m.in. na jej wodzowską strukturę, działa-nie stojące w sprzeczności z prawami człowieka, antysemityzm oraz zwalczanie pluralizmu partyjnego29.

Po  rozwiązaniu partii jej członkowie dążyli do  utworzenia organizacji zastępczej. Głównie ze względu na opór urzędów okazało się to bezowocne. Następnie próbowali prze-niknąć w struktury już istniejących partii politycznych. Najwięcej działaczy SRP, a zwłasz-cza kadry kierowniczej, związało się z  Niemiecką Partią Rzeszy (Deutschen Rechspartei – DRP). Pozostali przystąpili m.in. do konserwatywnej Partii Niemieckiej (Deutsche Partei – DP), Związku Wypędzonych ze Stron Ojczystych i Wydziedziczonych (BHE) oraz do in-nych związków, organizacji, grup militarystycznych czy nacjonalistycznych.

Od czasu zakazu SRP, w ciągu następnych kilkunastu lat, żadnej partii o orientacji na-rodowosocjalistycznej nie udało się otrzymać znaczącego poparcia wyborczego. Pod presją

26 W Saksonii podjęto nawet starania o włączenie SRP do koalicji z CDU i DP. Na skutek sprzeciwu Adenau-era nie przyniosły one jednak pożądanego efektu, R. Stöss, Die extreme Rechte in der Bundesrepublik. Entwic-klung–Ursachen–Gegenmaßnahmen, Opladen, 1989.

27 A. -K. Lang, op. cit., s. 48 -49. 28 Chcąc uprzedzić wyrok Trybunału, partia dokonała samorozwiązania we wrześniu 1952 r. Nie zostało ono

jednak uznane przez Trybunał, patrz: E. Jesse, 60 Jahre Demokratie in Deutschland, [w:] Extremismus & De-mokratie, red. U. Backes, E. Jesse, 20. Jahrgang 2008, s. 48; P. Lippóczy P., Narodowo -Demokratyczna Partia Niemiec, [w:] Ryszka F., Ekstremizm prawicowy we współczesnym świecie, Warszawa, s. 37 -38.

29 A. Kousouni, Das Parteiverbotsystem im Rahmen der deutschen und griechischen Rechtsordnung, Marburg 2004, s. 18 -19.

Page 163: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ARTYKUŁY 163

restrykcji prawicowo -ekstremistyczna scena rozwijała się głównie na obrzeżach tradycyj-nych partii politycznych, przyjmując częściowo cechy subkultury.

W trzy dni po złożeniu wniosku o zakaz Socjalistycznej Partii Rzeszy rząd Adenauera wniósł również o delegalizację Komunistycznej Partii Niemiec. W powojennych Niemczech KPD wznowiła swoją działalność we wszystkich czterech strefach okupacyjnych. W strefi e sowieckiej, na polecenie Moskwy, bardzo szybko doszło do połączenia KPD i SPD, w wy-niku czego powstała Socjalistyczna Partia Jedności Niemiec (Sozialistische Einheitspartei Deutschlands – SED)30. Zachodnioniemiecka KPD utrzymywała ścisłą współpracę z SED. Partia pozostawała w ideologicznej, organizacyjnej i fi nansowej zależności od wschodnio-niemieckich komunistów, ci natomiast zorientowani byli bezpośrednio na działania Komu-nistycznej Partii Związku Radzieckiego. Sama KPD wyraźnie podkreślała, że  identyfi kuje się z polityką prowadzoną przez Związek Radziecki i sowiecką partię komunistyczną.

Od  początku swojej egzystencji (1918/1919) komuniści występowali przeciwko pań-stwu demokratycznemu dążąc do rewolucji komunistycznej i sowietyzacji Niemiec. Głów-nym celem KPD po wojnie stało się utworzenie zjednoczonych Niemiec w oparciu o kon-stytucję NRD z 1949 r. Partia głosowała przeciwko uchwaleniu Ustawy Zasadniczej RFN jako podstawy odrębnego państwa niemieckiego, a  także nawoływała do  obalenia rządu Adenauera na drodze rewolucji. Owa propaganda stała się w późniejszym czasie istotnym argumentem w procesie o zakaz jej działalności. KPD dążyła następnie w myśl „nowego antyfaszystowsko -demokratycznego porządku” do  wprowadzenia w  zachodnich Niem-czech polityki przyjaznej Związkowi Radzieckiemu, stąd też sprzeciwiała się remilitaryza-cji RFN, integracji z NATO i EWG, m.in. po to, aby nie wzmacniać pozycji państw zachod-nich w zimnej wojnie31.

Tuż po zakończeniu II wojny światowej na korzyść partii przemawiała antynazistow-ska działalność oraz męczeńska śmierć wielu jej członków podczas dyktatury NSDAP. W  pierwszych wyborach do  parlamentów krajów związkowych komuniści spotkali się więc z akceptacją oraz znacznym poparciem. Wahało się ono między 4,7% a 14%. W su-mie w dziewięciu landach otrzymała 113 miejsc w parlamencie. Podkreślić należy, że KPD wchodziła wówczas, choć bardzo krótko, w skład prawie wszystkich rządów krajów związ-kowych32. W pierwszych wyborach do Bundestagu w 1949 r. komuniści zdołali przekroczyć próg 5%, jednak wynik ten był znacznie poniżej oczekiwań partii. W kolejnych latach KPD traciła stopniowo poparcie, towarzyszył temu również spadek liczby członków (z 324 tys. w 1947 r. do 78 tys. w 1956 r.)33.

Słabe wyniki wyborcze nie wywołały jednak samokrytyki w  kierownictwie partii, zwłaszcza wobec jej prosowieckich i  antysystemowych działań. Były raczej postrzegane jako efekt działalności propagandowej kapitalistów. W opinii liderów KPD jej największą porażką było utworzenie w 1949 r. Republiki Federalnej Niemiec, która stanowiła zaprze-

30 A. -K. Lang, op. cit., s. 53 -54. 31 U. Backes, E. Jesse, Politischer Extremismus in der Bundesrepublik Deutschland…, s. 130 -135.32 Wynikało to po części z przyjętej w pierwszych latach powojennych polityki tworzenia szerokich koalicji zło-

żonych z możliwie wszystkich partii, patrz: ibidem, s. 129.33 E. Jesse, Die Parteien im westlichen Deutschland von 1945 bis zur deutschen Einheit 1990, [w:] Parteiendemo-

kratie in Deutschland, red. O.W. Gabriel, O. Niedermayer, R. Stoess, Bonn 1997, s. 66.

Page 164: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGO – 2010/2011164

czenie wszystkiego, do czego partia dążyła zarówno w odniesieniu do polityki wewnętrz-nej, jak i zagranicznej34.

Zaprezentowana powyżej postawa partii stała u  podstaw wyroku zakazującego jej działalności, ogłoszonego przez Trybunał Konstytucyjny w 1956  r. W orzeczeniu Trybu-nał uznał, że  partia wyznaje ideologię marksistowsko -leninowską oraz dąży do  urzeczy-wistnienia celów wynikających z owej ideologii. Należy do nich m.in. utworzenie na dro-dze rewolucji dyktatury proletariatu. Owa, preferowana przez KPD, wizja funkcjonowania państwa oraz społeczeństwa uznana została za niemożliwą do pogodzenia z wolnościowo--demokratycznym porządkiem RFN. Trybunał podkreślił, że do realizacji tych celów służy-ły partii m.in. działalność szkoleniowa i agitacyjna, intensywna propaganda oraz strategia parlamentarna. Zarzucił komunistom lekceważenie parlamentu oraz zaprzeczanie zasadzie pluralizmu politycznego. Podsumowując, Trybunał uznał, że  KPD poprzez swoje ogólne zachowanie polityczne dąży do obalenia wolnościowego, demokratycznego porządku Re-publiki Federalnej Niemiec, a tym samym stoi w sprzeczności z konstytucją35.

Wraz z zakazem posłom KPD odebrano mandaty w parlamentach poszczególnych lan-dów, a  także wszelkie inne funkcje w  instytucjach krajów związkowych, zabroniono im również tworzenia organizacji zastępczych. Delegalizacja zmusiła członków partii do pro-wadzenia działań w  konspiracji. Dzięki pomocy ze  wschodu uruchomiona została m.in. stacja radiowa, która pozwoliła na kontynuowanie działalności propagandowej. Niemniej jednak w ciągu roku baza członkowska KPD uległa znacznemu osłabieniu, liczba jej człon-ków zmniejszyła się do 7000 tys., a werbowanie nowych okazało się w istniejących warun-kach niezmiernie trudne. Członkowie Komunistycznej Partii Niemiec, podobnie jak dzia-łacze zdelegalizowanej SRP, próbowali infi ltrować istniejące już organizacje, podporządko-wując ich działalność własnym celom (przykładem Związek Niemców – Bund der Deut-schen), a także dążyli do utworzenia nowych ugrupowań (przykładem utworzona w 1960 r. Deutsche Friends -Union). Niemniej jednak poparcie wyborcze dla partii skrajnie lewico-wych utrzymywało się w kolejnych latach na bardzo niskim poziomie36.

Oba zakazy postrzegać należy niewątpliwie na  tle sytuacji politycznej lat 50. Podzie-lone państwo niemieckie znajdowało się w centrum zainteresowania głównych antagoni-stów „zimnej wojny” – Związku Radzieckiego oraz bloku państw zachodnich. Narastają-cy konfl ikt, którego szczytowym punktem był wybuch wojny w  Korei w  1950  r., wzma-gał w Niemczech Zachodnich poczucie niepewności i zagrożenia ze strony bloku wschod-niego. Z tego punktu widzenia działalność Komunistycznej Partii Niemiec ukierunkowa-na na  włączenie RFN w  strefę wpływu Związku Radzieckiego, przy nieustannym wspar-ciu ze strony wschodnioniemieckich komunistów, postrzegana była jako potencjalne nie-bezpieczeństwo dla państwa zachodnioniemieckiego. Podkreślić należy, że wniosek o dele-galizację KPD złożony został przez rząd federalny, zanim partia zaczęła systematycznie tra-cić na znaczeniu.

Istotne jest również to, że RFN w pierwszych latach powojennych znajdowała się w fa-zie konsolidacji systemu demokratycznego. Jak wspomniano na początku rozdziału, wciąż konieczne było zintegrowanie szerokich mas społecznych, które z  różnych względów 34 U. Backes, E. Jesse, Politischer Extremismus in der Bundesrepublik Deutschland …, s. 131.35 A. -K. Lang, op. cit., s. 59 -60; A. Kousouni, op. cit., s. 20 -21. 36 U. Backes, E. Jesse, Politischer Extremismus in der Bundesrepublik Deutschland…, s. 139.

Page 165: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ARTYKUŁY 165

stanowić mogły potencjał dla odradzających się ugrupowań ekstremistycznych. Ponadto po doświadczeniach Republiki Weimarskiej oraz dwunastu latach dyktatury demokratycz-ne elity wyrażały głęboką nieufność do dojrzałości politycznej społeczeństwa. Rozwój bazy członkowskiej Socjalistycznej Partii Rzeszy oraz Komunistycznej Partii Niemiec, a  tak-że niemałe poparcie społeczne wyrażane dla obu ugrupowań w pierwszych latach powo-jennych wskazują, iż istniały obiektywne podstawy do obawy przed destabilizacją młode-go państwa. W uzasadnieniu wyroku delegalizującego SRP Trybunał Konstytucyjny wska-zał m.in., że werbalne ataki na reżim w Bonn oraz system demokratyczny przyczyniają się do  osłabienia autorytetu władzy oraz zaufania do  rządu37. To  natomiast wpływa niewąt-pliwe negatywnie na proces konsolidacji młodej demokracji. W wymiarze międzynarodo-wym, w związku ze wzrostem poparcia dla partii prawicowego ekstremizmu rząd niemiecki obawiał się kompromitacji państwa w oczach światowej opinii publicznej, zniechęcenia za-granicznych inwestorów oraz utrudnień w eksporcie niemieckich towarów.

Analiza protokołów z  posiedzeń rządu w  pierwszych latach powojennych wskazuje, że elity polityczne postrzegały odradzające się partie ekstremistyczne jako realne niebezpie-czeństwo, a sytuację na początku lat 50. określały jako „stan zagrożenia państwa”38.

W  przeciwieństwie jednak do  zakazu SRP delegalizacja Komunistycznej Partii Nie-miec wzbudza od  lat 60. liczne kontrowersje. Jednym z  najczęstszych źródeł krytyki jest nieuwzględnienie przez Trybunał Konstytucyjny realnych możliwości realizacji przez par-tię jej celów, zwłaszcza że od czasu złożenia wniosku przez rząd do momentu wydania wy-roku, KPD systematycznie traciła poparcie wyborcze, a jej baza członkowska wyraźnie się skurczyła. Znaczne osłabienie partii było wprawdzie przyczyną odwlekania przez Trybu-nał postępowania, niemniej jednak nie spowodowało podważenia zasadności wniosku zło-żonego i  podtrzymywanego w  kolejnych latach przez rząd federalny. Zdaniem krytyków z punktu widzenia ochrony demokracji zakaz Komunistycznej Partii Niemiec nie był ani środkiem koniecznym, ani proporcjonalnym w stosunku do występujących w owym cza-sie zagrożeń. Wskazują oni, że  delegalizacja partii politycznej w  państwie demokratycz-nym, opartym na wolności słowa, powinna być w założeniu środkiem ostatecznym. Stawia-ne dziś pytania o konieczność oraz szkodliwość owego zakazu dla demokracji nie znajdo-wały odzwierciedlenia w dyskursie społeczno -politycznym lat 50. Delegalizacja partii eks-tremistycznych była wówczas wyrazem szerokiego antytotalitarnego konsensusu elit poli-tycznych, które zgodnie z zasadą równowagi nie uważały za zasadne rozróżnianie pomię-dzy jego prawicowym i lewicowym wariantem. Zakaz SRP i KPD spotkał się ponadto z sze-roką akceptacją wśród społeczeństwa39.

Zmiana strategii państwa – od legalizmu do oportunizmu

W  kolejnych dziesięcioleciach zauważyć można w  Republice Federalnej Niemiec zmianę podejścia do kwestii delegalizacji partii politycznych. Dominująca w latach 50. zasada le-

37 M.H.W. Moellers, op. cit., s. 122 -123. 38 U. Backes, Die Streitbare Demokratie…, s. 5, 10. 39 Ch. Weckenbrock, Die streitbare Demokratie auf dem Pruefstand. Die neue NPD als Herausforderung, Bonn

2009, s. 76 -77.

Page 166: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGO – 2010/2011166

galizmu zastąpiona została w kolejnym dziesięcioleciu zasadą oportunizmu40. Przekonanie o tym, że każda partia, która stoi w sprzeczności z demokracją, powinna być zdelegalizo-wana zastąpiono podejściem, które wychodziło z założenia, że partie antydemokratyczne mogą być zakazane, ale nie muszą. Podstawa prawna owej zmiany ukonstytuowana zosta-ła jeszcze w latach 50. w orzecznictwie Trybunału Konstytucyjnego w procesie przeciwko KPD. Niemniej jednak znalazła ona zastosowanie dopiero w latach 60. Trybunał stwierdził wówczas, że to, czy wniosek o zakaz partii zostanie złożony, jest kwestią politycznego uzna-nia. Uprawnione instytucje nie mają więc obowiązku składania takiego wniosku, nawet je-śli partia stoi w ich opinii w sprzeczności z Konstytucją. W ten sposób pozostawił rządowi, Bundestagowi i Bundesratowi nie tylko znaczną swobodę działania, ale również odpowie-dzialność za podjęte decyzje41.

Przyczyną zmiany praktyki politycznej w latach 60. był niewątpliwie ponadpiętnasto-letni proces konsolidacji systemu demokratycznego w Niemczech, który wpłynął na  jego umocnienie i jednocześnie ograniczył w znacznym stopniu dominującą w latach 50. obse-sję stabilizacji za wszelką cenę. Wskazać również należy na ogólne zliberalizowanie polity-ki w II połowie lat 60. Kurs ten był wprowadzony przez rząd wielkiej koalicji K. Kiesingera, a następnie kontynuowany przez W. Brandta i H. Schmidta. Dotyczył on zarówno polity-ki wewnętrznej, jak i zagranicznej Niemiec. Sytuacja międzynarodowa cechowała się m.in. stopniowym odprężeniem w stosunkach z blokiem wschodnim, a następnie zawieszeniem doktryny Hallsteina i dążeniem do ustabilizowania kontaktów polityczno -gospodarczych z państwami socjalistycznymi.

Liberalizacja klimatu politycznego przyczyniła się do tego, iż podjęte w latach 60. i 70. rozważania na temat złożenia wniosku o zakaz prawicowej Niemieckiej Partii Rzeszy (Deut-sche Reichspartei – DRP) i Narodowodemokratycznej Partii Niemiec (Nazionaldemokrati-sche Partei Deutschalnds – NPD) oraz lewicowej „Grupy K” (K – Gruppen) i Niemieckiego Zjednoczenia dla Pokoju (Deutsche Friedensunion – DFU) okazały się bezowocne.

W połowie lat 50. oraz na początku lat 60. rząd federalny dwukrotnie groził Niemiec-kiej Partii Rzeszy złożeniem wniosku o jej delegalizację. Nieofi cjalnie wskazuje się, iż roz-powszechnianie podejrzeń, iż DRP stoi w sprzeczności z konstytucją, było „manewrem wy-borczym” rządu, który miał na celu osłabienie partii. W rzeczywistości rząd nie dysponował bowiem wystarczającymi dowodami, aby doprowadzić do jej zakazu. Publiczne ogłoszenie przez DRP wierności konstytucji zakończyło pierwsze rozważania nad jej delegalizacją. Po-wodem rezygnacji z zakazu partii w latach 60. były natomiast wątpliwości co do jego efek-tywności42. Rozważania nad pożytkiem płynącym z delegalizacji partii politycznej w społe-czeństwie demokratycznym były elementem nowym, który pojawił się na bazie wspomnia-nej wcześniej zasady oportunizmu. Po raz pierwszy widoczne stały się również polityczne skutki „pustego” zastraszania zakazem. Nieustanne podważanie demokratycznej wiarygod-ności DRP przyczyniło się do sukcesywnej utraty przez partię poparcia wyborczego oraz

40 L. Flemming, Das NPD -Verbotsverfahren. Vom „Aufstand der Anständigen“ zum „Aufstand der Unfähigen“, Baden -Baden 2005, s. 38.

41 Pojawiła się wówczas trzecia kategoria partii – partii wrogich konstytucji, U. Volkmann, Dilemmata des Parte-iverbots, „Zeitschrift für öff entliche Recht und Verwaltungswissenschaft “, 14/2007, s. 581.

42 L. Flemming, op. cit., s. 40 -41.

Page 167: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ARTYKUŁY 167

pogłębiało jej w izolację polityczną. Nie był to jedyny powód słabości DRP, ale z pewnością przyczynił się do jej późniejszego upadku43.

Kolejne ożywienie dyskusji na temat zakazu partii politycznych związane było z suk-cesami odniesionymi w  drugiej połowie lat 60. przez sukcesorkę DRP – Narodowode-mokratyczną Partię Niemiec44. Mimo iż  partia poprzez powiązania personalne nawiązy-wała do NSDAP, to w wymiarze ideologicznym dystansowała się od narodowego socjali-zmu, nieustannie zapewniając o  swojej demokratycznej wiarygodności. Wzrost poparcia dla NPD okazał się jednak krótkotrwały, co wpłynęło na dość szybkie zaniechanie rozwa-żań na temat zakazu jej działalności.

Wpływ na przeobrażenie się w latach 60 -tych strategii legalistycznej w oportunistyczną miało również złagodzenie retoryki prowadzonej przez partie ekstremistyczne zarówno te prawicowe, jak i lewicowe. Niemniej jednak przyznać należy, że w wielu przypadkach ewi-dentny, antydemokratyczny charakter ugrupowań spotykał się z dużą tolerancją ze strony instytucji państwowych. Przykładem tego jest działalność utworzonej w 1968 r. Niemiec-kiej Partii Komunistycznej (Deutsche Kommunistische Partei – DKP). Przyjęła ona wpraw-dzie bardziej umiarkowany charakter niż jej poprzedniczka (KPD), niemniej jednak rów-nież pozostawała w  zależności od  wschodnioniemieckiej SED. Znamienne jest to, że  ni-gdy nie wymagano od DKP, aby jednoznacznie opowiedziała się za systemem demokracji liberalnej45.

Liberalizacja stanowiska państwa wobec działalności ugrupowań komunistycznych, czego wyrazem była legalizacja partii komunistycznej (DKP), uwarunkowana była różny-mi względami. Fakt, iż RFN była jedynym krajem zachodnioeuropejskim, w którym unie-możliwiono egzystencję partiom komunistycznym, narażało ją na kłopotliwe porównania z dyktaturami w Hiszpanii i Portugalii. Ponadto zakaz funkcjonowania partii komunistycz-nej w warunkach odprężenia stosunków ze Wschodem mógł być argumentem łatwo wyko-rzystywanym w celach propagandowych. Istotną rolę odgrywała również kwestia równego traktowania partii prawicowego i lewicowego ekstremizmu. RFN nie mogła sobie pozwolić na podtrzymywanie zakazu partii komunistycznej w sytuacji, gdy prawicowa NPD trium-fowała. Temu wszystkiemu towarzyszyło coraz głębsze przekonanie, że Republika Federal-na Niemiec jest w stanie sprostać wyzwaniom, jakie niosą ze sobą partie skrajnie lewicowe, nawet te zorientowane na NRD46. Tolerancji wobec lewicowego ekstremizmu sprzyjał nie-wątpliwie fakt, że aż do zjednoczenia Niemiec pozostawały one ugrupowaniami pozaparla-mentarnymi47.

Należy również zaznaczyć, że pojawiające się w latach 60. i 70. głosy na temat zakazu partii lewicowego ekstremizmu (Niemieckiego Zjednoczenia dla Pokoju, Komunistycznej

43 R. Stoess, Rechtsextremismus in der Bundesrepublik Deutschland. Ein Bilanz, Opladen 2001, s. 74 -75. 44 W latach 1966 -1968 partia osiągnęła następujące wyniki: w Bawarii – 7,42%, w Nadrenii -Palatynacie – 6,92%,

w Schleswig -Holstein – 5,85%, w Dolnej Saksonii – 6,98%, w Bremen – 8,84% i w Badenii -Wirttembergii – 9,82%. W wyborach do Bundestagu w 1965 r. NPD otrzymała 2% poparcia, a w 1969 r. 4,3%, patrz: U. Backes, 60 Jahre Extremismus in Deutschland…, s. 19.

45 U. Backes, E. Jesse, Politischer Extremismus in der Bundesrepublik Deutschland…, s. 148 -159. 46 L. Flemming, op. cit., s. 38.47 U. Backes, E. Jesse, Politischer Extremismus in der Bundesrepublik Deutschland…, s. 138 -139, 147 -149.

Page 168: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGO – 2010/2011168

Partii Niemiec i Grupy „K”) nie wzbudzały, w przeciwieństwie do ugrupowań skrajnie pra-wicowych, większych emocji i kontrowersji48.

W latach 80. zakaz partii nigdy nie stał się przedmiotem poważnej debaty politycznej. Żądania dotyczące delegalizacji Republikanów (Republikaner – REP) pod koniec lat 80. nie znalazły większego odzewu, zwłaszcza że antydemokratyczny charakter partii był wątpli-wy. Wniosek o zakaz Wolnościowej Niemieckiej Partii Robotników (Freicheitliche Deut-sche Arbeiterpartei – FAP) nie został wzięty pod uwagę z powodu braku dowodów oraz marginalnego znaczenia organizacji49.

Powrót do represyjnych instrumentów bezpieczeństwa państwa

Sytuacja zmieniała się zasadniczo w  latach 90., kiedy to ponownie sięgnięto po represyj-ne instrumenty ochrony demokracji. Powodem tego było nasilenie się tuż po zjednoczeniu Niemiec, w szczególności na terenie byłej NRD, aktów przemocy motywowanych niechę-cią do obcokrajowców oraz osób starających się o azyl50. Politycy zastosowali wówczas róż-norodne środki wymierzone przeciwko prawicowemu ekstremizmowi. Oprócz sankcji kar-nych, procesów w sprawie ograniczenia praw obywatelskich oraz licznych zakazów stowa-rzyszeń o charakterze neonazistowskim i wojowniczym złożono również dwa wnioski o za-kaz partii politycznych – Listy Narodowej (Nationale Liste – NL) oraz Wolnościowej Nie-mieckiej Partii Robotników (FAP). Zgodnie z opinią Federalnego Trybunału Konstytucyj-nego oba ugrupowania nie spełniały jednak warunków właściwych partiom, uznane zosta-ły za stowarzyszenia i na podstawie uregulowań im właściwych (art. 9, ust. 2 Ustawy Zasad-niczej oraz paragraf 3 Ustawy o Stowarzyszeniach) ostatecznie zdelegalizowane51. Istotnym aspektem orzeczenia Trybunału było odstąpienie od  wyrażonego wcześniej przekonania, że dla zakazu organizacji nie ma znaczenia, czy posiada ona realne szanse na urzeczywist-nienie swoich celów w dającej się przewidzieć przyszłości52.

Wskazać należy, że przestrzegana w latach 50. zasada równego traktowania ekstremi-zmu prawicowego i lewicowego została w latach 90. ewidentnie zachwiana na korzyść ugru-powań skrajnie lewicowych. Tendencję taką zaobserwować można zasadniczo już od koń-ca lat 60. Od tego czasu bowiem nie zdelegalizowano w RFN żadnej organizacji ani par-tii skrajnie lewicowej, mimo iż wskazać można na liczne akty przemocy ze strony owych środowisk53. Znamienne jest również, że  po  zjednoczeniu Niemiec nie podjęto dyskusji

48 L. Flemming, op. cit., s. 42.49 Ibidem, s. 42 -43. 50 U. Backes, Rechts - und Linksextreme Gewalt in Deutschland – vergleichende Betrachtungen, „Politische Stu-

dien“ 1/2007, s. 31 -43; J. Gerlach, Auswirkungen der Verbote rechtsextremistischer Vereine auf die NPD, [w:] Die NPD. Erfolgsbedingungen einer rechtsextremistischen Partei, red. U. Backes, H. Steglich, Baden - Baden 2007, s. 236 -237.

51 FAP zaliczała się do jednej z najbardziej wpływowych organizacji w środowisku prawicowo -ekstremistycznym. Pełniła funkcję integracyjną, utrzymując silne powiązania z grupami skinhead, oraz chuliganami. Uzasadnie-nie wyroku nakazującego delegalizację i rozwiązanie FAP bazowało na jej powinowactwie z NSDAP, pogar-dzie dla godności ludzkiej oraz działań niezgodnych z prawem jej członków oraz zwolenników, J. Gerlach, op. cit., s. 239 -240.

52 L. Flemming, op. cit., s. 43.53 Więcej na ten temat patrz: U. Backes, Rechts - und linksextreme Gewalt in Deutschland…, s. 31 -43.

Page 169: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ARTYKUŁY 169

na temat zakazu komunistycznej SED oraz utworzonej, w wyniku jej przekształcenia, Par-tii Demokratycznego Socjalizmu (Partei des Demokratischen Sozialismus – PDS). Ugrupo-wanie to uzyskiwało od początku lat 90. znaczne poparcie wyborcze w landach wschodnich oraz dysponowało pokaźną bazą członkowską, mimo to nie stanowiło, w opinii polityków, zagrożenia dla konsolidacji państwa niemieckiego54.

Jednym z  czynników owej nierównowagi było odmienne postrzeganie i  ocena obu dyktatur: nazistowskiej i  sowieckiej. Przestępstwa NSDAP miały w  dyskursie społeczno--politycznym Niemiec znacznie większy ciężar, a przez to były i nadal są bardziej stygma-tyzowane niż działania komunistów. Wpływ na to miała niewątpliwie kształtowana przez wiele lat tzw. niemiecka „kultura żalu”55 za wydarzenia II wojny światowej. Brzemię nazi-stowskiej przeszłości powoduje, że przestępstwa na  tle niechęci do obcokrajowców, uwa-runkowane ksenofobią i antysemityzmem, urastają do roli narodowego skandalu. Równo-cześnie przestępstwa ze strony lewicowych ekstremistów postrzegane są jako uciążliwe epi-zody, jednak względnie znośne w społeczeństwie demokratycznym56.

Wzrost przestępczości o prawicowej proweniencji w lata 90. oraz na przełomie tysiącle-ci wywołał tym samym ogólnonarodową ofensywę przeciwko prawicowemu ekstremizmo-wi. Spektakularne zamachy na przedstawicieli społeczności żydowskiej i ich obiekty w Düs-seldorfi e w 2000 r., które pochłonęły dziewięć ofi ar, stały się bezpośrednią przyczyną ogło-szenia przez kanclerza G. Schroedera „powstania prawych” oraz zintensyfi kowały debatę na temat delegalizacji NPD57.

Analizując problematykę zakazu Narodowodemokratycznej Partii Niemiec wskazać należy na charakter partii, która od lat 60. przeszła znaczną ewolucję zarówno pod wzglę-dem ideologiczno -programowym, jak i form działania. W opinii wielu badaczy niemieckiej sceny politycznej NPD uległa znacznej radykalizacji. Z  zakorzenionej w  społeczeństwie, nacjonalistycznej partii wyborczej stała się pod koniec lat 90. agresywną, antydemokratycz-ną partią akcji, działającą w sferze pozaparlamentarnej58.

Ludowo -narodowy program partii ewoluował z czasem w kierunku narodowego socja-lizmu. Propagując nie tylko postawy nacjonalistyczne i wrogie obcokrajowcom, ale także rasizm i antysemityzm, NPD przyjęła znamiona partii neonazistowskiej. Ponadto od poło-wy lat 90. wyrażała coraz częściej opozycję wobec istniejącego w RFN systemu polityczne-go i gospodarczego, dążąc do jego obalenia na drodze legalistycznej poprzez udział w wy-borach. Znajdowało to wyraz zarówno w wypowiedziach czołowych działaczy, jak i na ła-

54 U. Backes, Die Streitbare Demokratie…, s. 11, 14. 55 Więcej na ten temat patrz: D. Art, Th e Politics of the Nazi Past in Germany and Austria, Cambridge 2006. 56 U. Backes, Die Streitbare Demokratie…, s. 15. 57 W  wyniku śledztwa okazało się, że  zamachy nie zostały dokonane przez środowiska prawicowo-

-ekstremistyczne, patrz: F. Decker, L. Miliopoulos, Vom Fuenf - zum Sechsparteiensystem? Entwicklung und Perspektiven der rechtsextremistischen NPD, „Gesellschaft – Wirtschaft – Politik“ (GWP), 2/2009, s. 216.

58 E. Jesse, Die Vier -Säulen - Strategie der NPD. Eine Analyse zu Anspruch und Wirklichkeit ihrer Umsetzung, „Jahrbuch für Extremismus - und Terrorismusforschung 2008“, red. A. Pfahl -Traughber, Bruehl -Rheinland 2008, s. 179.

Page 170: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGO – 2010/2011170

mach ofi cjalnej prasy tej partii. Z biegiem lat ów antydemokratyczny kurs polityczny uległ dalszej radykalizacji59.

Niemniej jednak od połowy lat 60. do początku nowego tysiąclecia NPD pozostawała ugrupowaniem pozaparlamentarnym o marginalnym poparciu wyborczym. W wyborach do  Bundestagu nie przekraczała poziomu 0,5% głosów koniecznego do  zwrotu kosztów kampanii. Na równie niskim poziomie kształtowało się poparcie uzyskiwane w poszczegól-nych landach. Dopiero wybory w 2004 r. przyniosły zasadniczą zmianę. Narodowodemo-kratyczna Partia Niemiec odniosła wówczas zaskakujący sukces w Saksonii (9.2%), następ-nie w 2006 r. m.in. w Meklemburgii -Przedmorzu (7,3%), w 2009 r. w wyborach komunal-nych. W efekcie jej przedstawiciele zasiedli w parlamentach krajów związkowych oraz rad kilku niemieckich miast60.

Mimo słabości wyborczej druga połowa lat 90. przyniosła partii niespodziewanie „po-nowne odrodzenie”. Powolnemu wzrostowi liczby członków61 towarzyszyła wewnętrzna konsolidacja partii oraz wzrost pozaparlamentarnej aktywności politycznej. Do  ukształ-towania nowego oblicza NPD przyczyniły się niewątpliwie zmiany w środowisku skrajnej prawicy na skutek zakazów stowarzyszeń dokonanych w pierwszej połowie lat 90. Człon-kowie zdelegalizowanych wówczas organizacji zasilili szeregi NPD, zajmując nierzadko sta-nowiska kierownicze62. Osoby te były silnie zakorzenione w  środowisku grup Skinhead, Związków Braterskich Radykalnej Prawicy (Kameradschaft en) oraz innych organizacjach o charakterze neonazistowskim, gdzie cieszyły się dużym autorytetem. Dzięki temu stały się elementem łączącym wokół NPD różne nurty prawicowego ekstremizmu. Kontakty Na-rodowodemokratycznej Partii Niemiec ze środowiskiem dokonywały się również poprzez współpracę przy organizowaniu wszelkiego rodzaju demonstracji, pochodów, akcji propa-gandowych oraz zebrań. Realizowana przez NPD strategia „walki o ulice” nastawiona była bowiem na intensywną działalność na forum publicznym, która miała na celu mobilizację społeczeństwa, głównie ludzi młodych, oraz przygotowanie partii do sprawnego prowadze-niu kampanii. Nowy image NPD przyczynił się niewątpliwie do wzmocnienia pozycji partii w środowisku skrajnie prawicowym63.

Przyjęty przez Narodowo -demokratyczną Partię Niemiec w  połowie lat 90. kierunek rozwoju stał się podstawą złożonych w 2001 r. trzech wniosków o zakaz działalności par-tii. Wnioski wystosowane równolegle przez wszystkie uprawnione do  tego instytucje –

59 E. Jesse, Die Auseinandersetzung mit der NPD, [w:] Die NPD. Erfolgsbedingungen einer rechtsextremistischen Partei, s. 283 -298; E. Jesse, Das Auf und Ab der NPD, „Aus Politik und Zeitgeschichte“, 42/2005, s. 35 -36; M. Brandstetter, Die NPD im 21. Jahrhundert, Marburg 2006, s. 114 -115; H. Bergsdorf, Die neue NPD. Antide-mokraten im Aufwind, München 2007, s. 79 -105.

60 E. Jesse, Das Auf und ab der NPD…, s. 34 -35; F. Decker, L. Miliopoulos, Vom Fuenf - zum Sechsparteiensys-tem?…, s. 219.

61 Baza członkowska partii na przełomie kilku dziesięcioleci znacznie się skurczyła (z 28 tys. w 1967 r. do 3,5 tys. w 1997 r.). Tendencja zniżkowa odwróciła się pod koniec lat 90. Wówczas, w ciągu dwóch lat, partia podwoiła liczbę członków, niemniej jednak wciąż jest ona bardzo ograniczona, patrz: U. Hoff mann, Die NPD, Entwic-klung, Ideologie und Struktur, 1999, s. 460; U. Backes, Organisationen 2007, [w:] Extremismus & Demokratie, red. U. Backes, E. Jesse, Baden – Baden 2008, s. 137.

62 W 2002 r. w ogólnokrajowym zarządzie NPD 9 na 24 członków wywodziło się z organizacji neonazistowskich (w tym m.in.: Th orsten Heise, Th omas Wulff , Juergen Rieger), patrz: J. Gerlach, op. cit., s. 243 -254.

63 A. Pfahl -Traughber, Der zweite Frühling der NPD zwischen Aktion und Politik, [w:] Extremismus & Demokra-tie, Baden -Baden 1999, s. 160; J. Gerlach, op. cit., s. 254 -258.

Page 171: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ARTYKUŁY 171

rząd, Bundestag i Bundesrat – miały nadać mu większą rangę. Postępowanie zostało jed-nak wstrzymane jeszcze na etapie wstępnym, gdy okazało się, że aktywiści NPD, których wypowiedzi przytoczono na poparcie wniosków, pracowali dla Urzędu Ochrony Konstytu-cji jako informatorzy (tzw. V -Leuten)64. W trakcie postępowania ujawnione zostało, że oko-ło 30 z 200 członków zarządu NPD na płaszczyźnie federacji i krajów związkowych fi gu-rowało na  liście płac urzędu. Metody działania państwa, w  tym w  szczególności Urzędu Ochrony Konstytucji, a  także dalsze procedury postępowania w procesie NPD wywołały liczne polemiki i kontrowersje. Ostatecznie dla trzech z siedmiu sędziów Trybunału obec-ność V -Leuten stanowiła niemożliwą do usunięcia przeszkodę w postępowaniu. Trybunał Konstytucyjny stwierdził, że podczas procesu niedopuszczalna jest obecność współpracow-ników Urzędu Ochrony Konstytucji w gremiach kierowniczych NPD. Mogli oni bowiem wywierać wpływ na kształtowanie się poglądów Narodowodemokratycznej Partii Niemiec, tak więc w momencie wdrożenia postępowania nie można założyć, że partia nie była pod-dawana ingerencji państwa. Niemniej jednak Trybunał dopuścił możliwości ponownego złożenia wniosku, uwarunkował go jednak usunięciem z NPD na czas śledztwa wszystkich informatorów65.

Spektakularne fi asko wniosku skompromitowało instytucje państwowe, które wykazały znaczące braki w koordynacji działań oraz rzetelnym przygotowaniu materiału dowodowe-go. Nie doceniły one skomplikowanej problematyki, jaką jest zakaz partii politycznej. Pro-fesor Eckhard Jesse wskazuje na cztery pułapki, w które, jego zdaniem, wpadły elity poli-tyczne: pułapka medialna – przejaskrawione sprawozdania wywołały przekonanie, że nie-zbędne jest choćby symboliczne działanie; pułapka antyfaszyzmu – żaden z polityków nie chciał zostać prześcignięty w walce przeciwko skrajnej prawicy; pułapka czasu – pośpiech, który towarzyszył przygotowaniu wniosków sprzyjał pomyłkom i nieścisłościom oraz pu-łapka automatyzmu – dominowało przekonanie, że równoległa ofensywa trzech instytucji wywoła gigantyczne wrażenie i doprowadzi do zamierzonego celu66.

Od samego początku problematyce delegalizacji NPD towarzyszyły liczne kontrower-sje. Brak konsensusu uwidocznił się zarówno wśród polityków, przedstawicieli instytucji państwowych, jak i  środowisk akademickich oraz opinii publicznej. Linia podziału prze-biegała nierzadko wewnątrz jednej partii politycznej czy instytucji. Niemniej jednak prze-ważający w pierwszym okresie sceptycy zakazu zostali szybko zdominowani przez jego orę-downików. Jak wskazał E. Jesse przyczyniły się do  tego w znacznym stopniu media, któ-re nagłaśniając przez wiele tygodni problematykę przestępczości, prawicowego ekstremi-zmu oraz NPD, wpływały na społeczną świadomość oraz dyskurs polityczny. Emocje towa-rzyszące debacie eskalowały nierzadko do postaci ogólnonarodowej histerii. Politycy zna-leźli się więc pod ogromną presją opinii publicznej. W tej sytuacji mimo początkowych ne-gatywnych opinii rządu co do szans powodzenia wniosku, minister spraw wewnętrznych Otto Schyli (SPD) uznał zebrany materiał za wystarczający. Podobnie sceptyczny kanc-lerz Schroeder przyjął z  czasem postawę zdecydowanego orędownika zakazu. Wskazać

64 Tym samym nie została osiągnięta większość 2/3 sędziów wymagana w decyzjach podejmowanych przez Try-bunał Konstytucyjny w kwestii delegalizacji partii politycznych, patrz: M.H.W. Moellers, op. cit., s. 128 -131, 138 -140.

65 A. -K. Lange, op. cit., s. 40 -45. 66 E. Jesse, Das Auf und ab der NPD…, s. 37.

Page 172: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGO – 2010/2011172

należy, że jeszcze wiosną 2000 r., tuż przed rozpoczęciem debaty, zarówno minister Schyli, jak i prezydent Federalnego Urzędu ds. Ochrony Konstytucji – Hans Fromm ocenili sytu-ację partii prawicowego ekstremizmu w Niemczech jako złą67. Mimo że liczba przestępstw o podłożu skrajnie prawicowym rosła, to poziom poparcia wyborczego dla NPD oraz liczba jej członków świadczą o marginalnym znaczeniu partii.

Analiza debaty poprzedzającej wniosek o zakaz NPD wskazuje, że dla jego zwolenni-ków delegalizacja była raczej symbolem politycznym, formą zasygnalizowania oporu wo-bec prawicowego ekstremizmu, który ma działać odstraszająco na owe środowisko, niż wy-razem obrony przed realnym zagrożeniem płynącym ze strony partii68. W opinii ministra spraw wewnętrznych Bawarii Güntera Becksteina (CSU), głównego inicjatora debaty na te-mat zakazu NPD, partia „[…] odgrywała czołową rolę w środowisku skrajnie prawicowym, które stosuje przemoc. Zakaz byłby więc wyraźnym gestem sprzeciwu wobec partii stojącej w sprzeczności z konstytucją”69. Zwolennicy delegalizacji wyrażali przekonanie, że jeśli na-wet wniosek o zakaz poniesie klęskę, stanowić będzie wyraz ostentacyjnego i publicznego potępienia partii70. Brak wniosku oznaczałby uznanie NPD za partię demokratyczną, a jej legalistyczną taktykę za właściwą formę działania71. Polityczne i moralne szkody, jakie po-woduje polityka NPD, nie mogą być, w opinii orędowników zakazu, skutecznie wyelimino-wane innymi środkami, jak tylko przez jej zakaz.

Zastosowana we wnioskach złożonych przez rząd, Bundestag i Bundesrat argumentacja wykazywała znaczne podobieństwa. Wnioskodawcy starali się dowieść sprzeczność NPD z konstytucją, wskazując na jej antydemokratyczne cele, a także na wojowniczo -agresywne zachowanie partii, które dostrzegali m.in. w coraz ściślejszym powinowactwie partii ze śro-dowiskami, które jako środek walki politycznej uznają przemoc. Rząd uzasadniał wniosek koniecznością zwalczania ekstremizmu. Stosowane środki byłyby, w jego opinii, niepełne bez zakazu NPD. Delegalizacja uniemożliwi upowszechnianie postaw wrogich demokra-cji za pomocą partii politycznej działającej w ramach owego systemu. Ponadto Narodowo-demokratyczna Partia Niemiec przestanie stanowić bazę organizacyjną dla działań z uży-ciem przemocy. Bundestag natomiast główny akcent położył na udowodnienie powinowac-twa NPD z NSDAP. Wskazał zarówno na zbieżności programowe, jak i na podobieństwa w strategii i taktyce działania obu ugrupowań72.

Analiza społeczno -politycznych okoliczności towarzyszących debacie o  zakaz NPD wskazuje, że orędownicy represyjnych działań państwa traktowali delegalizację partii nie-rzadko również jako element strategii politycznej. Żądanie zakazu stało się dla polityka CSU – Becksteina instrumentem w prowadzonej wówczas na Bawarii kampanii wyborczej. Dzięki niemu prezentował się on jako orędownik „prawa i porządku”, a tym samym zjed-nywał sobie zniechęconych wcześniej wyborców. Celem działań ministra ochrony środo-wiska z  ramienia Związku 90/Zielonych (Bündnis 90/Die Grünen) Jürgna Trittina, który

67 Rechtsextremismus Problem der Gesellschaft , „Frankfurter Allgemeine Zeitung“, 5 kwietnia 2000, s. 4. 68 A. -K. Lang, op. cit., s. 33, 78 -79. 69 Die Welt, 3 sierpnia 2000, s. 3.70 J. M. Moeller, Die NPD verbieten? Ja!, „Die Welt“, 3 sierpnia 2000.71 Patrz: K. D. Bracher, Pfl icht zur Gegenwehr. Ein Verbot der NPD tut not, [w:] Verbot der NPD oder mit Recht-

sradikalen leben?, red. C. Leggewie, H. Meier, Frankfurt am Main, 2002, s. 149. 72 A. -K. Lang, op. cit., s. 34 -37.

Page 173: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ARTYKUŁY 173

jako pierwszy członek rządu federalnego opowiedział się za zakazem NPD, było natomiast podtrzymanie wyłączności czerwono -zielonej koalicji na  działania wymierzone przeciw-ko radykalnej prawicy. Stanowiły one jeden z  centralnych elementów agendy politycznej Zielonych w ramach polityki bezpieczeństwa wewnętrznego państwa. Trittin chciał unik-nąć przejścia koalicji do  defensywy. Ponadto w  obliczu ogromnej presji społecznej elity polityczne podejmując radykalne działania, unikały zarzutu braku zdecydowania w walce z prawicowym ekstremizmem73.

Jednym z podstawowych argumentów przeciwników wniosku o zakaz NPD był brak realnego zagrożenia ze strony partii dla wolnościowego, demokratycznego porządku kon-stytucyjnego RFN. Hołdowali oni zasadzie, że delegalizacja partii w państwie prawa jest tyl-ko wówczas dozwolona, gdy jest to konieczne ze względu na występujące niebezpieczeń-stwa. Partia, która otrzymuje znikome poparcie wyborcze, nie spełnia owego warunku. Przeciwko takim ugrupowaniom wystarczające są sprawdzone sposoby działania demokra-cji: współzawodnictwo, konfrontacja poglądów i opinii oraz głosy wyborców.

Poza tym dążenie rządu, Bundestagu i  Bundesratu do  wykazania sprzeczności NPD z konstytucją nie tylko w oparciu o ideologię partii, ale także na podstawie dokonywanych przez NPD przestępstw o podłożu skrajnie prawicowym, nie znajdowało, w opinii kryty-ków, w żadnym z wniosków wystarczającego uzasadnienia. Z jednej strony brakowało bo-wiem dostatecznej dokumentacji na to, że NPD realizuje swoje cele za pomocą środków nie-legalnych, z drugiej natomiast obarczenie partii odpowiedzialnością za akty przemocy do-konywane przez jej zwolenników jest niezwykle problematyczne. Wojowniczo -agresywne zachowania przypisywane pojedynczym i szeregowym członkom NPD nie obciążały partii jako całości. Wątpliwa była bowiem m.in. argumentacja, że poprzez propagandę nienawiści NPD prowokuje konkretne czyny74. W opinii przeciwników zakazu wątpliwe było również to, że Narodowodemokratyczna Partia Niemiec stanowi „centrum” przemocy, tym bardziej że wiele z przestępstw dokonywała młodzież niezwiązana ze środowiskiem skrajnie prawi-cowym75.

W odpowiedzi na główny nurt argumentacji zwolenników delegalizacji krytycy pod-kreślali, że wykorzystywanie instrumentu zakazu partii politycznej do wyrażenia symbolu lub politycznego gestu jest jego nadużyciem, Trybunał Konstytucyjny nie jest właściwą in-stytucją do realizacji owej polityki.

Podkreślić należy, że mimo powyższych kontrowersji żadna ze stron nie miała wątpli-wości co do tego, że NPD jest partią antydemokratyczną, zasługującą na wszelką wzgardę.

Polemice dotyczącej konieczności (proporcjonalności) zakazu NPD towarzyszył tak-że spór co do jego efektywności. Krytycy zwracali uwagę na jego negatywne skutki. Według nich istnieje duże prawdopodobieństwo, że zakaz spowoduje przejście legalnie działających neonazistów do  podziemia lub innych organizacji. Większość z  działaczy NPD pozosta-nie aktywna, natomiast możliwości ich kontroli zostaną znacznie ograniczone. W ich opi-nii ekstremizm należy zwalczać równocześnie na wielu frontach, wykorzystując w szcze-gólności instrumenty społecznej komunikacji, czyli m.in. konfrontację merytoryczną, oraz 73 E. Jesse, Soll die Nazionaldemokratische Partei Deutschlands verboten werden? Der Parteiverbotsantrag war

unzwecksmaessig, ein Parteiverbot ist rechtmaessig, „Politische Vierteljahressschrift “, 4/42, s. 687. 74 A. -K. Lang, op. cit., s. 34 -39; 75 U. Backes, Die Streitbare Demokratie…, s. 12.

Page 174: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGO – 2010/2011174

oddziałując na źródła ekstremizmu, a nie zwalczając jego efekty. Stąd też postrzegali oni wniosek raczej jako wyraz bezradności społeczno -politycznej, a nie siły państwa demokra-tycznego76.

W opozycji do tego zwolennicy delegalizacji wskazywali m.in., że energicznie przepro-wadzony zakaz byłby w stanie ograniczyć nie tylko ideologiczny autorytet, lecz i logistykę szczególnie brutalnych oraz cieszących się autorytetem grup działających w otoczeniu par-tii i dotąd ją wspierających. Zminimalizuje on również szanse partii na rekrutację nowych zwolenników77. Określenie tego, co jest dozwolone, a co nie, mogłoby natomiast wywrzeć istotny wpływ na młodych ludzi, aktywnych na scenie radykalnej prawicy, którzy nie wy-pracowali jeszcze niepodważalnego systemu przekonań78.

Upadek wniosku w 2003 r. nie zakończył rozważań na temat zakazu Narodowodemo-kratycznej Partii Niemiec. Żądania delegalizacji NPD pojawiają się cyklicznie od 2005  r. Są one reakcją zarówno na zwiększone poparcie dla partii w niektórych landach niemiec-kich, nierzadko prowokacyjne zachowania jej członków i parlamentarzystów, jak i spekta-kularne działania i akcjonizm partii79.

Mimo to brakuje dzisiaj woli politycznej niezbędnej do złożenia ponownego wniosku. Większość partii, również tych, które w 2000 r. opowiadały się za zakazem, a także rząd fe-deralny, są teraz jemu przeciwni80. Wynika to w głównej mierze z obawy przed ponownym niepowodzeniem delegalizacji. Konieczność wycofania z NPD V -Leuten utrudni bowiem udowodnienie wojowniczo -agresywnego stanowiska partii wobec istniejącego porządku. Fiasko zakazu umocniłoby pozycję partii i całej sceny radykalnie prawicowej, byłoby rów-nież porażką dla demokracji. Jesdnocześnie pojawiające się głosy, które nawołują do złago-dzenia istniejących procedur zakazu partii politycznych, wzbudzają obawę przed zbytnią ingerencją w wolny, demokratyczny systemem partyjny. Działania takie byłyby również za-przeczeniem idei szczególnej ochrony partii politycznych jako istotnego czynnika kształtu-jącego wolę polityczną narodu niemieckiego.

Zakończenie

Idea wprowadzenia do Ustawy Zasadniczej Niemiec instrumentów ochrony demokratycz-nego porządku konstytucyjnego wyrosła na  bazie doświadczeń Republiki Weimarskiej oraz II wojny światowej. Zakaz partii politycznych uważany jest za najostrzejszy instru-ment „broniącej się demokracji”. Regulacje zawarte w Ustawie Zasadniczej Niemiec, a także orzecznictwo Federalnego Trybunału Konstytucyjnego określiły warunki, po których speł-nieniu może dojść do delegalizacji partii politycznej. Podkreślono prewencyjny charakter zakazu, który ma odpowiednio wcześnie zapobiegać niebezpieczeństwom, stanowiącym 76 A. - K. Lang, op. cit., s. 81 -83.77 H. Funke, W. Gessenharter, Die NPD verbieten? Nein -Ja, „Der Tagesspiegel“, 4.09.2000; Antrag auf Verbot der

NPD, http://www.bmi.bund.de/dokumente, [dostęp: 22 czerwca 2001].78 Antrag auf Verbot der NPD, http://www.bmi.bund.de/dokumente, [dostęp: 22 czerwca 2001].79 J. Wolf, Die aktuelle NPD – Verbotsdebatte, Eine Chronologie, www.bpb.de/themen/AEUQ3P.html, [dostęp:

5 września 2009]. 80 Należą do nich (z niewielkimi wyjątkami) koalicja CDU/CSU, Zieloni, FDP, SPD.

Page 175: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ARTYKUŁY 175

zagrożenie dla funkcjonowania systemu politycznego RFN. Zakaz uzależniony został od  agresywno -wojowniczego zachowania partii, nie był jednak uwarunkowany stosowa-niem rozwiązań siłowych. Tym samym ochrona demokracji przesunięta została „w przód”, objęła bowiem ugrupowania stojące w sprzeczności z konstytucją, których działania miesz-czą się jednakże w ramach państwa prawa.

Eliminacja zagrożeń dla wolnościowego, demokratycznego porządku konstytucyjnego stała u podstaw praktyki stosowania owego instrumentu w latach 50. XX w. Przeprowadzo-ną wówczas delegalizację SRP i KPD postrzegać należy przede wszystkim jako prewencyj-ny środek obrony młodej i słabej jeszcze wówczas demokracji przed niebezpieczeństwem jej destabilizacji, w dalszej kolejności również jako formę zademonstrowania siły państwa niemieckiego, które jasno wyznacza granice tolerancji oraz delegitymizuje swoich wrogów.

Uwarunkowania wewnętrzne oraz zewnętrzne państwa przyczyniły się w następnych dziesięcioleciach nie tylko do ewolucji roli zakazu partii politycznych, ale także do inten-sywności jego stosowania.

Wraz z konsolidacją systemu demokratycznego, ukształtowaniem społeczeństwa oby-watelskiego oraz odprężeniem w  stosunkach międzynarodowych coraz rzadziej sięgano po represyjne instrumenty bezpieczeństwa państwa. Częściej natomiast rozważano kwestie konieczności oraz proporcjonalności zakazu partii politycznych w stosunku do występują-cych zagrożeń, a także efektywności owego instrumentu. Problematyka ta stała się źródłem licznych kontrowersji, zwłaszcza w przypadku rozważań na temat zakazu Narodowodemo-kratycznej Partii Niemiec.

Analiza społeczno -politycznych uwarunkowań lat 90. oraz dyskursu poprzedzają-cego wniosek o  zakaz Narodowodemokratycznej Partii Niemiec pozwala na  stwierdze-nie, że w przeciwieństwie do pierwszych lat powojennych delegalizacja NPD miała przede wszystkim znaczenie symboliczne. Wyrażała ona gotowość przeciwdziałania państwa oraz jego głęboką dezaprobatę wobec prawicowego ekstremizmu. Dopiero drugoplanowym ce-lem było represyjne oddziaływanie na scenę skrajnie prawicową. Wydaje się, że prioryteto-wa rola zakazu partii politycznych, jakim jest prewencyjna ochrona porządku konstytucyj-nego państwa, zeszła na dalszy plan.

Współcześnie coraz częściej stawiane są pytania o to, czy stabilnej, otwartej demokra-cji, jaką jest z pewnością Republika Federalna Niemiec, potrzebne są represyjne środki jej ochrony przed ewentualnymi zagrożeniami. Niemniej istotnym pytaniem jest to, czy za-kaz partii politycznych stoi w zgodzie z ideą demokracji liberalnej. Wskazuje się przy tym na zasadniczą rolę zarówno działań prewencyjnych, takich jak: uświadamianie społeczeń-stwa, monitorowanie ekstremizmu, intelektualna i  polityczna konfrontacja ze  środowi-skiem skrajnie prawicowym, jak i na mechanizmy demokratyczne, w tym m.in. rywaliza-cję wyborczą czy klauzulę zaporową, jako skuteczne metody i instrumenty przeciwdziała-nia ekstremizmowi.

Zasygnalizowane powyżej kontrowersje i dylematy związane z delegalizacją partii po-litycznych w  systemach demokratycznych są  istotne nie tylko z  punktu widzenia dalsze-go funkcjonowania niemieckiej „walczącej demokracji”, nabierają one również znaczenia w obliczu rozwoju zjawiska ekstremizmu w wielu innych państwach zarówno w Europie, jak i poza nią. Problematyka ta, ze względu na swą aktualność oraz złożoność, wymaga nie-wątpliwie dalszych pogłębionych badań.

Page 176: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGO – 2010/2011176

Delegalisation of political parties as an instrument of a state’s internal security. An analysis based on the example of Germany

Summary

The major goal of this article is answering the question of what role is played by the ban of political parties in the modern and stable European democracies and whether its signifi cance as an instrument of a state’s internal safety has undergone evolution within the last decades. The example of the Federal Republic of Germany – a country, where the ban of political parties is legally included in the Principal Act and where this ban was used in practice, allowed to fi nd the answer to this question. The analysis has revealed that the internal and external determining conditions of the country were conducive both to the evolution of the role of the ban of political parties as well as to the change of the intensity of its application. Contrary to the fi rst post-war years the meaning of delegalising parties at the turn of the 20th and 21st centuries was chiefl y symbolic. The primary role of banning the political par-ties, which is the preventive protection of a state constitutional order receded into the background. The article touches also dilemmas and controversions connected with the problem of delegalising political parties.

Page 177: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

Materiały

Artur DrzewickiStrategia udziału Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej w operacjach międzynarodowych. Aspekty polityczne i wojskowe

Jerzy DereńOsiąganie zdolności operacyjnych przez Dowództwo Wojsk Specjalnych (DWS) w kontekście realizacji celów politycznych określonych w Strategii Bezpieczeństwa RP

Marek KulczyckiUdział sił zbrojnych rp w umacnianiu bezpieczeństwa międzynarodowego w 2010 roku

Łukasz JureńczykUżycie Polskiego Kontyngentu Wojskowego w misjach pokojowych i stabilizacyjnych w południowo -zachodniej Azji w pierwszej dekadzie XXI wieku. Od zaangażowania do wycofania

Marcin Lasoń Zmiana charakteru obecności Polskiego Kontyngentu Wojskowego w Afganistanie. Próba analizy

Dorota Kaźmierczak -PecBezpieczeństwo wewnętrzne Rosji a założenia głównych współczesnych teorii bezpieczeństwa

Patrycja SokołowskaPolicja w Bośni i Hercegowinie jako przykład niewydolności systemu bezpieczeństwa narodowego

Iwona Michniewicz, Romuald Michniewicz Problem śmiertelności w wodzie a cechy ratownika i osoby tonącej

Page 178: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of
Page 179: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

Artur DRZEWICKIUniwersytet Wrocławski

Strategia udziału Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej w operacjach międzynarodowych. Aspekty polityczne i wojskowe

Artykuł prezentuje polityczne i wojskowe uwarunkowania polskiego zaangażowa-nia w misje zewnętrzne. Autor stwierdza, że ze względu na zmieniającą się sytuację w obszarze międzynarodowego bezpieczeństwa, zasadniczą formą aktywności woj-skowej SZ RP w przyszłości staną się „interwencje zbrojne” realizowane poza tery-torium kraju, w ramach operacji reagowania kryzysowego NATO, UE lub powołanej w tym celu koalicji państw. Prezentowana w polskich dokumentach strategicznych teza o niskim prawdopodobieństwie zagrożenia państwa agresją militarną, powo-duję, całościowe przewartościowanie zadań stojących przed siłami zbrojnymi. Zgod-nie z tym będą one obejmować udział w operacjach międzynarodowych, w przewa-żającej mierze realizowanych poza wspomnianą przestrzenią, takich jak: reagowa-nia kryzysowego, antyterrorystyczne, stabilizacyjne, zabezpieczania i ochrony infra-struktury wydobywczej oraz dróg przesyłu surowców energetycznych. Z założenia działania te mają służyć przede wszystkim dopełnieniu podejmowanych działań dy-plomatycznych i gospodarczych realizowanych w celu zapobieżenia i przezwycię-żania konfl iktów. Tym samym stopień zaangażowania i forma działania poszczegól-nych kontyngentów będą w decydującej mierze uwarunkowane działaniami z za-kresu CIMIC, obliczonymi nie tylko na osiągnięcie celów wojskowych, ale także poli-tycznych, społecznych i ekonomicznych

Dokumentem konkretyzującym cele i zasady użycia Wojska Polskiego w misjach poza gra-nicami kraju jest Strategia udziału Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej w operacjach mię-dzynarodowych, która została przyjęta przez Radę Ministrów RP 13 stycznia 2009 roku. Jej założenia w pełni odzwierciedlają zmiany jakościowe w podejściu do problematyki bezpie-czeństwa międzynarodowego, ze szczególnym uwzględnieniem redefi nicji zagrożeń i wy-zwań przed nim stojących, ale także wzrastającej roli operacji międzynarodowych jako na-rzędzia realizacji polityki zagranicznej państwa. Są one sformułowane zgodnie z kryteria-mi określonymi Konstytucją RP oraz Strategią Bezpieczeństwa Narodowego Rzeczypospolitej Polskiej z 2007 roku, a także odzwierciedlają zapisy dokumentów strategicznych NATO oraz Unii Europejskiej i korelują z nimi, a mianowicie z Koncepcją Strategiczną NATO z 1999 roku oraz Europejską Strategią Bezpieczeństwa. Tym samym, będąc dokumentem niższej rangi, stanowi ona katalog zasad udziału Wojska Polskiego w operacjach międzynarodo-wych, nakreślający główne przesłanki, cele, formy oraz prawne i ekonomiczne uwarunko-wania ich użycia. Mimo wielu słów krytyki po  jej adresem, jest to pierwszy tego rodzaju dokument w dotychczasowej historii RP, który regulując zasady użycia Wojska Polskiego

Page 180: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGO – 2010/2011180

(WP) w operacjach poza granicami kraju, poszerza zakres kształtowania myśli strategicz-nej, której odzwierciedleniem w zakresie polityki bezpieczeństwa były dotąd Strategie Bez-pieczeństwa Narodowego oraz Strategie Obronności. Nie zmienia to jednak faktu, iż w aspek-cie doktrynalnym stanowi ona konkretyzację zapisów wcześniejszych Strategii Bezpieczeń-stwa Narodowego RP oraz przyjętej dopiero pod koniec 2009 roku Strategii obronności RP, dotyczących udziału Sił Zbrojnych RP (SZ RP) w misjach zagranicznych i w tym wymiarze ma ona charakter sektorowy.

Zwraca uwaga fakt, iż twórcy Strategii w sposób jednoznaczny defi niują cele użycia sił zbrojnych poza granicami kraju. Wskazują, iż tego typu operacje są nie tylko formą dzia-łania na rzecz zapewnienia państwu polskiemu określonego poziomu bezpieczeństwa, ale również sposobem realizacji jego głównych interesów, związanych z  możliwością bezpo-średniego oddziaływania na  kształt budowanych systemów międzynarodowego bezpie-czeństwa oraz wzmacniających pozycję Polski na arenie międzynarodowej jako aktywnego uczestnika i kreatora procesu umacniania światowej stabilności. Oznacza to, iż udział WP w operacjach międzynarodowych zostaje podniesiony do jednego z głównych instrumen-tów realizacji polskiej polityki zagranicznej i bezpieczeństwa.

Biorąc pod uwagę stale ewoluujący zakres reagowania militarnego NATO i Unii Euro-pejskiej, Strategia potwierdza obszar użycia WP w operacjach międzynarodowych, nie na-kreślając jego granic geografi cznych czy też kulturowych. Wskazując, iż działania mogą być realizowane zarówno w skali regionalnej, jak i globalnej, twórcy strategii unikają tworze-nia sztucznych ograniczeń co do zakresu i form użycia sił zbrojnych poza granicami Pol-ski. Oznacza to częściowe odejście od lansowanej w Strategiach Bezpieczeństwa Narodowe-go RP z 2003 i 2007 roku koncepcji „selektywnego angażowania się” w działania stabiliza-cyjne poza obszarem europejskim. Sama Strategia nie defi niuje jednak jednoznacznie, ja-kie działania kryją się pod pojęciem operacji międzynarodowych, a także, w jakich typach misji siły zbrojne mogą uczestniczyć. Jej zapis wskazuje jedynie na zwiększenie zaangażo-wania WP w operacje poza granicami kraju w zakresie utrzymania pokoju, w misje stabi-lizacyjne i humanitarne, oraz w działania o charakterze prewencyjnym. Fakt ten stanowić ma jedną z głównych przesłanek sprecyzowania założeń odnoszących się do użycia SZ RP w misjach zagranicznych. Także w tym wypadku brak jest ograniczeń, które a priori pod-ważałyby możliwość ich zaangażowania w operacje realizowane poza granicami kraju1.

Podejście to powinno teoretycznie poszerzać obszar oddziaływania tego typu instru-mentu na otoczenie międzynarodowe i wzmacniać jego siłę jako czynnika służącego osią-ganiu wskazanych przez państwo celów. Służy temu również szerokie określenie organiza-cji, pod których auspicjami WP może brać udział w misjach. Uwzględniając przyjęte prio-rytety, są to według kolejności: NATO, UE, ONZ oraz OBWE, czyli instytucje dominują-ce w realizacji różnego rodzaju operacji i misji międzynarodowych. Chcąc uniknąć ewen-tualnego ograniczenia w  zakresie użycia sił zbrojnych poza granicami kraju, potwierdza się za wcześniejszymi Strategiami Bezpieczeństwa Narodowego RP, możliwość uczestnictwa w działaniach prowadzonych przez powołane w tym celu koalicje ad hoc2. W tym kontek-

1 Strategia udziału Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej w operacjach międzynarodowych przyjęta przez Radę Ministrów RP w dniu 13 stycznia 2009 roku; Kancelaria Prezesa Rady Ministrów, strona internetowa: www.kprm.gov.pl, 15.01.2010 r.

2 Cz. Marcinkowski, Wojsko polskie w operacjach międzynarodowych na rzecz pokoju, Warszawa 2005, s. 88 -90.

Page 181: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

MATERIAŁY 181

ście widoczne jest, iż Strategia w decydującej mierze koncentruje się na gradacji misji nie ze względu na ich formę, lecz na organizację, pod której auspicjami jest ona realizowana. Tego rodzaju zapisy i odejście od idei „selektywnego zaangażowania” w operacje realizowa-ne poza obszarem europejskim nie oznaczają braku określenia kryteriów, które stanowią o zasadności podjęcia danych działań. Całościowo można uznać, iż o zasięgu geografi cz-nym oraz stopniu i formie zaangażowania decydują realnie cztery przesłanki, a mianowicie:

1) jednoznacznie zdefi niowane cele polityczne, zbieżne z polską racją stanu (celowość);2) zakres zobowiązań międzynarodowych i sojuszniczych dotyczących misji (wiary-

godność i odpowiedzialność);3) operacyjno -logistyczna zdolność oraz gotowość partycypacji sił zbrojnych w danej

operacji, bazujące na zasadzie maksymalizacji efektów w stosunku do zastosowa-nych środków (ekonomia sił i środków);

4) realny wpływ na założenia i przebieg operacji (swoboda działania)3.

Zgodnie z tym decyzje o zaangażowaniu się w międzynarodowe operacje wojskowe – ich skala, charakter, miejsce i czas trwania – muszą być oparte na racjonalnym rachunku interesów, międzynarodowych zobowiązań, narodowych ambicji i możliwości4. Nie ulega wątpliwości, iż zasadniczym czynnikiem motywacyjnym w procesie podejmowania decyzji o użyciu sił zbrojnych poza granicami kraju jest zgodność tych działań ze zdefi niowanym w danym momencie interesem narodowym. Uznając, iż stanowi on fundament dla okre-ślenia celów polityki zagranicznej państwa, z założenia determinujący zachowania danego podmiotu w środowisku międzynarodowym, warto zwrócić uwagę na główne wyznaczni-ki aktywności w tym zakresie państwa polskiego5. W informacjach ministra spraw zagra-nicznych wygłaszanych w latach 2008–2010 stale wskazywanych jest 5 priorytetowych ce-lów aktywności Polski w sferze polityki zagranicznej. Przynajmniej trzy z nich wprost de-fi niują interes narodowy, a tym samym kreują cele, jakie mogą lub też powinny przyświe-cać udziałowi SZ RP w operacjach poza terenem państwa polskiego. Określają one docelo-wą międzynarodową rolę naszego kraju jako:

1. silnego podmiotu w  Europie, w  tym przede wszystkim w  Unii Europejskiej, oraz jednego z  najważniejszych kreatorów, patronów i  promotorów jej polityki wschodniej;

2. mocnego ogniwa Paktu Północnoatlantyckiego, który w oparciu o zasadę „solidar-ności sojuszniczej” oraz silną obecność i  zaangażowanie USA, funkcjonuje jako system kolektywnej obrony;

3. państwa sukcesu, promującego wolność i  umiejącego się nią dzielić w  oparciu o  szeroko rozbudowaną pomoc rozwojową, budowę dobrobytu oraz poszerzanie strefy demokracji w świecie6.

3 Strategia udziału Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej w operacjach międzynarodowych…, op. cit.4 S. Koziej, Polska w Afganistanie. Wybujałe ambicje, „Gazeta Wyborcza”, 1.10.2009 r.5 T. Łoś -Nowak, Stosunki międzynarodowe. Teorie – systemy – uczestnicy, Wrocław 2000, s. 195 -196.6 Por. Informacja Ministra Spraw Zagranicznych RP, Pana Radosława Sikorskiego dotycząca zadań polskiej poli-

tyki zagranicznej, za lata 2008 – 2010, Ministerstwo Spraw Zagranicznych RP, strona internetowa: www.msz.gov.pl.

Page 182: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGO – 2010/2011182

W najkrótszy sposób można stwierdzić, iż zaangażowanie w operacje NATO i Unii Eu-ropejskiej służą wzmocnieniu pozycji Polski w obu organizacjach, potwierdzeniu ich wia-rygodności, a także kreowaniu ich siły oraz większej skuteczności w zwalczaniu nowych za-grożeń dla bezpieczeństwa RP. Ponadto w obecnej sytuacji, jak pokazuje przypadek Afga-nistanu, Wojsko Polskie staję się w ramach Cywilno -Wojskowej Współpracy (Civil Military Co -operation – CIMIC) bądź to bezpośrednim wykonawcą przedsięwzięć w zakresie po-mocy rozwojowej i kształtowania struktur demokratycznych danych państw, bądź też pod-miotem ochraniającym działania służące tego rodzaju celom, które są  realizowane przez struktury pozamilitarne.

Oczywiście w  sposób naturalny uzależnianie udziału wojsk w  operacjach zagranicz-nych od „zdefi niowanego na danym etapie interesu narodowego” wskazuje, że może on ule-gać sukcesywnej zmianie. Wymaga to stałej analizy nie tylko zakresu przesunięć i zmian w jego defi niowaniu mających miejsce w czasie, ale również w samym jego rozumieniu. Jest to szczególnie istotne dla skutecznego wykorzystania sił zbrojnych jako narzędzia realizacji celów stawianych przed polityką zagraniczną. Warunkuje to bowiem nie tylko mobilność kontyngentu WP i swobodę jego działania, zarówno w wymiarze bojowo -operacyjnym, jak i  prawnoproceduralnym, ale przede wszystkim uwalania go od  narodowych ograniczeń, będących konsekwencją wewnątrzpolitycznej rywalizacji. Najlepszym przykładem tego ro-dzaju sytuacji są  zarzuty stawiane pod adresem Strategii przez ówczesnego zastępcę sze-fa Biura Bezpieczeństwa Narodowego (BBN) i  byłego wiceministra spraw zagranicznych RP – Witolda Waszczykowskiego. Uznał on bowiem, iż jej zapis mówiący o wykorzystaniu operacji międzynarodowych jako instrumentu realizacji polityki zagranicznej jest wadliwy, ponieważ nie zawarto w nim jasno zdefi niowanej koncepcji polityki zagranicznej, co może powodować różnego rodzaju nadinterpretację zakresu wykorzystywania SZ RP w poszcze-gólnych misjach. Słowa te, będące odzwierciedleniem panującego wówczas konfl iktu poli-tycznego między ośrodkiem władzy prezydenckiej a rządem o wizję polityki bezpieczeń-stwa RP, w istotny sposób nie odpowiadały rzeczywistości. Z jednej strony świadczyły one o braku rozumienia roli i znaczenia strategii sektorowej, z drugiej zaś w sposób selektywny i subiektywny pomijały fakt istnienia jednoznacznie zdefi niowanych celów polityki zagra-nicznej, przedstawianych każdego roku przez ministra spraw zagranicznych7.

Biorąc pod uwagę niekonwencjonalny wymiar nowych wyzwań oraz zagrożeń dla bez-pieczeństwa narodowego i międzynarodowego, wynikających przede wszystkim z negatyw-nych aspektów globalizacji i zagrożeń asymetrycznych (jako szczególnie istotne już trady-cyjnie wskazuje się: terroryzm, zorganizowaną przestępczość transgraniczną, proliferację broni masowego rażenia, kryzysy, konfl ikty zbrojne oraz katastrofy humanitarne), za głów-ne, bezpośrednie cele udziału SZ RP w operacjach międzynarodowych uznaje się:

obronę interesów narodowych przed zagrożeniami z  zewnątrz, realizowaną po-przez działania obliczone na likwidację źródeł kryzysów oraz wygaszanie konfl ik-tów w bliższym i dalszym otoczeniu strategicznym Polski;

budowę stabilności w otoczeniu międzynarodowym; wzmacnianie instytucji i organizacji bezpieczeństwa międzynarodowego;

7 I. Leszczyńska, Nie chcemy być tylko tu, gdzie pozwala ONZ, „Dziennik”, 2.01.2009 r.

Page 183: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

MATERIAŁY 183

działanie zgodnie ze zobowiązaniami sojuszniczymi, w oparciu o ścisłą współpra-cę dwu - i wielostronną z sojusznikami, koalicjantami oraz partnerami, tak w sferze wojskowej, jak i pozawojskowej;

prewencyjne działanie w obszarze katastrof humanitarnych i przestrzegania praw człowieka8.

Analizując wymienione wyżej cele, a także pojawiające się w dokumencie rodzaje dzia-łań prowadzonych przez WP za granicą, można wskazać, iż w dużej mierze najbliższa po-jęciu operacji międzynarodowych i  zakresu udziału w  nich sił zbrojnych RP jest przyję-ta przez NATO defi nicja „operacji reagowania kryzysowego” (Crisis Response Operations – CROs). W myśl tej defi nicji operacje te oznaczają bowiem działania militarne i niemi-litarne realizowane przez Sojusz, przy wsparciu międzynarodowych organizacji politycz-nych, wojskowych, humanitarnych i gospodarczych, które prowadzone są w celu zapobie-gania i pokonywania sytuacji kryzysowych, zagrażających pośrednio lub bezpośrednio bez-pieczeństwu członków Sojuszu. Obejmują one przedsięwzięcia o charakterze zarówno po-litycznym, dyplomatycznym, gospodarczym, jak i wojskowym, realizowane w myśl prawa międzynarodowego9. Z założenia nie obejmują one działań wchodzących w zakres określo-ny art. V Traktatu Waszyngtońskiego, czyli przede wszystkim kolektywnej obrony teryto-rium państw członkowskich paktu. W konsekwencji oznacza to, iż są one przeprowadzane poza obszarem NATO. Działania te mogą przyjmować różne formy, jak pokazuje to choćby zaangażowanie Paktu w Afganistanie, Iraku, Pakistanie, Kosowie czy Macedonii10.

Za tego typu interpretacją w sposób widoczny przemawia zapis Strategii, mówiący o prio-rytetowym znaczeniu udziału wojsk polskich w działaniach realizowanych przez Sojusz Pół-nocnoatlantycki. Ponadto, w  swojej części odnoszącej się do  kwestii operacji pokojowych, termin CROs stanowi rozwinięcie nomenklatury stosowanej w przypadku ONZ, od której różni się przede wszystkim racjonalnością, precyzją defi nicji oraz wyraźnym ukierunkowa-niem na wykorzystanie jego zapisów w praktyce. W ten sposób w zdecydowanie większym

8 Strategia udziału Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej w operacjach międzynarodowych…, op. cit.9 B. Panek, Operacje reagowania kryzysowego, Akademia Obrony Narodowej, Warszawa 2007, s. 68-69.10 Do  operacji reagowania kryzysowego zalicza się: 1) Operacje wsparcia pokoju (Peace Suport Operations –

PSO), czyli „wielofunkcyjne operacje prowadzone bezstronnie w celu wsparcia mandatu ONZ lub OBWE, obejmujące użycie sił wojskowych, zaangażowanie organizacji dyplomatycznych i  humanitarnych, wyzna-czone do osiągnięcia długoterminowego porozumienia politycznego lub innych warunków sprecyzowanych w mandacie. Są  to następujące działania: zapobieganie konfl iktom, utrzymanie pokoju, wymuszanie poko-ju, tworzenie pokoju, budowanie pokoju oraz operacje humanitarne; 2) Inne operacje spoza obszaru objęte-go zapisem Art. V Traktatu Waszyngtońskiego: wsparcie operacji humanitarnych, wsparcie akcji zwalczania skutków klęski żywiołowej, akcje poszukiwawczo -ratownicze, wsparcie operacji ewakuacji personelu cywil-nego, operacje wycofania, operacje wsparcia władz cywilnych oraz wymuszanie siłą sankcji i embarga; Dok-tryna wielonarodowych, połączonych sił sojuszu AJP -1, [w:] Słownik terminów z zakresu bezpieczeństwa naro-dowego, Akademia Obrony Narodowej, Warszawa 2002, s. 93; B. Balcerowicz, Siły zbrojne w państwie i stosun-kach międzynarodowych, Warszawa 2006, s. 160; B. Panek, op. cit., s. 11.; Inny podział proponuje Michał Hu-zarski. Zgodnie z jego koncepcją na CROs składają się: operacje wsparcia pokoju (obejmują: działania w za-kresie zapobiegania pokoju, utrzymania pokoju, wymuszania pokoju, budowania pokoju oraz operacje hu-manitarne), operacje ewakuacyjne, operacje wsparcia w klęskach żywiołowych i niesienia pomocy humani-tarnej, operacje ewakuacyjne, operacje ratowniczo -poszukiwawcze oraz operacje z  użyciem siły militarnej lub demonstracją jej użycia; Por. M. Huzarski, Zmienne podstawy bezpieczeństwa i obronności państwa, Aka-demia Obrony Narodowej, Warszawa 2009, s. 95.

Page 184: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGO – 2010/2011184

stopniu odpowiada on na wyzwania i zagrożenia wynikające z ewolucji bezpieczeństwa mię-dzynarodowego, a także planistycznym i operacyjnym potrzebom poszczególnych misji11.

Oczywiście ze  względu na  akceptację udziału SZ  RP również w  misjach UE, ONZ, OBWE i koalicjach ad hoc, przyjęcie dla sprecyzowania terminu „operacji międzynarodo-wych” zakresu pojęciowego określonego defi nicją CROs w  sensie rozumienia przyjętego przez NATO ma wyłącznie charakter umowny. Wynika to przede wszystkim z faktu, iż po-szczególne organizacje posiadają nie tylko zróżnicowaną terminologię dla określenia po-szczególnych misji, ale także różnie formułowany zakres działania. W konsekwencji kate-goria ta służy przede wszystkim określeniu możliwego całościowego zakresu partycypacji w różnego typu operacjach międzynarodowych, nie zaś wskazaniu, iż terminologia NATO jest w tym wypadku jedyną właściwą do określenia aktywności w tym zakresie WP.

Mimo zróżnicowanej oceny, wielości defi nicji oraz wielopłaszczyznowości zagadnienia, powszechnie większość działań podejmowanych w ramach CROs, w tym wszystkie składa-jące się na akcje wsparcia pokoju, określane są pojęciem operacji wojennych, innych niż woj-na (Military Operation Other Th an War – MOOTW). Są one również nazywane operacja-mi: „pozawojennymi”, „poniżej progu wojny” i „spoza Artykułu V Traktatu Waszyngtoń-skiego”. W nomenklaturze Sojuszu Północnoatlantyckiego termin MOOTW oznacza „sze-roki zakres działań, podczas których możliwości militarne są wykorzystywane do celów in-nych niż działania bojowe na wielką skalę, zwykle kojarzone z wojną”12. W tego rodzaju uję-ciu siły zbrojne są angażowane przede wszystkim do prowadzenia misji na rzecz przywró-cenia pokoju oraz wzmocnienia stabilizacji danego kraju, czy też regionu (o ile to możli-we, bez uciekania się do działań stricte bojowych). Dochodzi do tego w momencie, gdy po-wszechnie rozumiana stabilność i pokój są w jakimś stopniu zagrożone przez eskalację na-pięć międzynarodowych i narodowych, czego efektem może być konfl ikt zbrojny. Oznacza to, iż w odróżnieniu od typowych działań wojennych, które koncentrują się na głównym celu, jakim jest pokonanie przeciwnika, tworzą one przede wszystkim warunki pozwala-jące między innymi na osiągnięcie stabilizacji w regionie, rozwiązywanie sytuacji konfl ik-towych, wymuszanie lub też przywrócenie pokoju, udzielenie wsparcia władzom cywil-nym oraz zapewnienie pomocy humanitarnej13. W  konsekwencji można również uznać, iż na użyte w Strategii pojęcie „operacji międzynarodowych” w decydującej mierze składają się „operacje wojenne, inne niż wojna”. Wskazuje na to także fakt, iż typowe działania reali-zowane w ramach MOOTW, takie jak: odstraszanie potencjalnego agresora, ochrona sze-roko rozumianego interesu narodowego, wsparcie ONZ i innych organizacji międzynaro-dowych lub regionalnych, wsparcie lokalnych władz cywilnych zaangażowanych w prowa-dzenie akcji humanitarnych, wypełnienie zobowiązań traktatowych lub sojuszniczych oraz współpraca z organizacjami pozarządowymi czy podmiotami prywatnymi14, w dużej mie-rze pokrywają się z głównymi celami stawianymi w Strategii SZ RP. 11 B. Balcerowicz, op. cit., s. 160.12 Doktryna operacyjna wielonarodowych połączonych sił sojuszu: AJP–1, [w:] Słownik terminów z zakresu bez-

pieczeństwa narodowego, s. 90.13 Zob. T. Szubrycht, Analiza podobieństw operacji militarnych innych niż wojna oraz działań pozwalających

zminimalizować zagrożenia asymetryczne, Zeszyty Naukowe Akademii Marynarki Wojennej, nr 1/2006  r., s. 135 -136.; Por. Operacje militarne inne niż wojna, [w:] Słownik terminów z zakresu bezpieczeństwa narodowe-go, op. cit., s. 90.

14 T. Szubrycht, op. cit., s. 139 -140.

Page 185: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

MATERIAŁY 185

Niemniej jednak mało sprecyzowany język tego dokumentu, a  także stosowanie róż-nych terminów zamiennie, powoduje pewien chaos przy jednoznacznym określeniu, jakie działania obejmuje pojęcie „operacji międzynarodowych”. Trudno jest określić, czy dotyczy ono zarówno działań podejmowanych w ramach zobowiązań wynikających z Art. V Trak-tatu Waszyngtońskiego, które przeprowadzane są  poza terytorium członków sojuszu, jak i działań o charakterze wojennym, prowadzonych w oparciu o inne zobowiązania między-narodowe, na przykład wobec przeciwników czy też zagrożeń o charakterze asymetrycz-nym. Nie sprzyja temu również unikanie jednoznacznego stwierdzenia, iż niektóre przed-sięwzięcia realizowane przez SZ  RP podczas misji zagranicznych mają w  rzeczywistości charakter działań wojennych, czego najlepszym przykładem jest Afganistan.

Bardziej przejrzystą i zrozumiałą kategoryzację wprowadza dopiero Strategia obronno-ści RP. Strategia sektorowa do Strategii Bezpieczeństwa Narodowego RP z 2009 roku, która została przyjęta przez Radę Ministrów 23 grudnia 2009 roku. Doprowadza ona do rozgra-niczenia trzech rodzajów misji realizowanych przez SZ RP, a mianowicie: 1) Zagwaranto-wanie obrony i przeciwstawienie się agresji; 2) Udział w procesie stabilizacji sytuacji mię-dzynarodowej oraz w operacjach reagowania kryzysowego i humanitarnych; 3) Wspiera-nie bezpieczeństwa wewnętrznego i  pomoc społeczeństwu. Z  punktu widzenia realizacji działań poza granicami kraju znaczenie ma pierwszy i drugi ich rodzaj. Na działania słu-żące zagwarantowaniu obrony i przeciwstawieniu się agresji składają się oprócz przedsię-wzięć o charakterze stricte obronnym, obejmującym terytorium Polski oraz – w ramach zo-bowiązań sojuszniczych – obszar państw członkowskich NATO i Unii Europejskiej (zgod-nie z postanowieniami Traktatu z Lizbony), także operacje zagraniczne, realizowane poza obszarem odpowiedzialności NATO. Obecnie mają one przede wszystkim charakter dzia-łań antyterrorystycznych (prowadzenie działań prewencyjnych, obrona przed atakami ter-rorystycznymi, udział w czynnym zwalczaniu terroryzmu, uczestnictwo w likwidacji skut-ków działań terrorystycznych) oraz służących rozwiązywaniu zbrojnych konfl iktów lokal-nych i regionalnych. Drugi rodzaj misji obejmuje udział sił zbrojnych w procesie stabiliza-cji sytuacji międzynarodowej oraz w operacjach reagowania kryzysowego i humanitarnych, na które składa się:

udział w operacjach pokojowych i reagowania kryzysowego, realizowanych przez NATO, UE i ONZ, oraz w ramach innych przedsięwzięć, wynikających z porozu-mień międzynarodowych;

udział w operacjach humanitarnych prowadzonych przez organizacje międzynaro-dowe, rządowe i inne;

rozwijanie współpracy wojskowej w zakresie kształtowania i  stosowania środków budowy zaufania i bezpieczeństwa15.

Inaczej niż w przypadku Strategii Obronności RP z 2000 roku nastąpiło tutaj połącze-nie operacji stabilizacyjnych i  reagowania kryzysowego w  jedną formę aktywności woj-ska polskiego16. Biorąc pod uwagę, iż w dokumencie tym Strategia użycia sił zbrojnych RP

15 Strategia obronności RP. Strategia sektorowa do Strategii Bezpieczeństwa Narodowego RP, 23.12.2009 r., Mini-sterstwo Obrony, strona internetowa: www.wp.mil.pl, 30.11.2009 r., s. 16.

16 Strategia obronności RP 2000, Ministerstwo Obrony Narodowej, Warszawa, maj 2000 r., s. 10 -11; S. Koziej, Polska w sojuszniczych systemach bezpieczeństwa, „Kwartalnik Bellona”, nr 3/2009, s. 24.

Page 186: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGO – 2010/2011186

w operacjach międzynarodowych wymieniana jest wyłącznie w kontekście określania spo-sobów i form prowadzenia CROs, które mają być realizowane zgodnie z zawartymi w niej priorytetami i zasadami, można uznać, iż w rzeczywistości pojęcie „operacji międzynaro-dowych” zawarte w  tej strategii jest tożsame z całym spektrum operacji reagowania kry-zysowego, czy też „operacji wojskowych, innych niż wojenne”. W konsekwencji oznaczać to może, iż w danym rozumieniu nie obejmuje ono działań przeprowadzanych poza gra-nicami odpowiedzialności NATO, w oparciu o art. V Traktatu Waszyngtońskiego. W świe-tle Strategii Obronności z 2009 roku rozumiane są one jako działania stricte wojenne, czy-li obronne i przeciwdziałające agresji (wyprzedzające), choć nie ulega wątpliwości, iż mogą być one zaliczane do operacji zagranicznych, rozumianych jako funkcjonowanie i działanie SZ RP poza granicami kraju.

W  tym kontekście szczególnego znaczenia nabiera także zapis, iż  „zaangażowa-nie w  międzynarodowe operacje reagowania kryzysowego, prowadzone w  pierwszej ko-lejności przez NATO i UE, a  także przez ONZ czy w  ramach doraźnych koalicji” stano-wi jeden z głównych celów strategicznych RP w dziedzinie obronnej. Nie tylko odzwier-ciedla on  praktycznie w  całości treść Strategii użycia sił zbrojnych RP w  operacjach mię-dzynarodowych, ale w ten sposób również dokładnie je precyzuje17. Po pierwsze, potwier-dza priorytetowe znaczenie udziału WP w operacjach zagranicznych realizowanych przez NATO oraz UE, co w sposób naturalny rzutuje na ograniczenie aktywności w misjach pro-wadzonych przez ONZ, aczkolwiek jej nie wyklucza. Po drugie, odzwierciedla pewną ten-dencję do ograniczenia stosowania pojęcia misji stabilizacyjnej jako oddzielnego terminu, na rzecz stosowania nazw: operacja reagowania kryzysowego oraz bardziej szerokiej – „mi-sja stabilizacji sytuacji międzynarodowej”. Jest to szczególnie istotne, iż Misje stabilizacyjne to termin wywodzący się z amerykańskiej doktryny działania sił lądowych FM – 03 i przy-jęty w Polsce przez ogół, jako oczywisty, potoczny, bez konieczności pełnego jego sprecyzo-wania, co prowadzi do pewnych trudności terminologicznych18. Jak dotąd, nie ma jednak jednolitej polskiej defi nicji określającej tego rodzaju misje prowadzone przez SZ RP. Tak-że w typologiach operacyjnych NATO, UE i ONZ termin nie jest jednoznacznie określony. W połączonej doktrynie sojuszniczej (AJP -01 Allied Joint Publication) w defi nicji „Sojusz-nicze Operacje Połączone” zawarte jest także wspomniane wcześniej pojęcie CROs. I w tym wypadku jest ono zbliżone pojęciowo do  charakteru zadań, jakie wykonywane są  przez wojsko w trakcie operacji stabilizacyjnych19. Niektórzy autorzy wprost uznają operacje po-wszechnie nazywane stabilizacyjnymi, jak na przykład prowadzoną przez Międzynarodo-we Siły Wsparcia Bezpieczeństwa (International Security Assistance Force – ISAF) w Afga-17 Strategia obronności RP. Strategia sektorowa do Strategii Bezpieczeństwa Narodowego RP, s. 8 -11.18 W klasyfi kacjach stosowanych w armii amerykańskiej operacje stabilizacyjne są kategorią operacji wojsko-

wych. Składają się na  nie działania: ofensywne, defensywne, stabilizacyjne i  wspierające. W  ujęciu zawar-tym w Strategii Obrony Narodowej USA, operacje stabilizacyjne funkcjonują jako jeden z trzech wariantów działań, wraz z operacjami prewencyjnymi i bojowymi. W tym kontekście odnoszą się one do szerokiego za-kresu aktywności, obejmującego: misje pokojowe, pomocy na rzecz utrzymania pokoju, wymuszania pokoju oraz wspierania działań dyplomatycznych; A. Jóźwiak, Materiał teoretyczny traktujący o operacjach reagowa-nia kryzysowego (niepublikowany), oparty na źródłach ONZ, NATO, UE, Warszawa 2006, s. 26.

19 J. Kraszewski, Rola misji wojskowych, stabilizacyjnych i pokojowych, Referat wygłoszony w trakcie konferen-cji „Misje Wojska Polskiego poza granicami kraju – ich znaczenie dla reform w Siłach Zbrojnych RP” w Insty-tucie Studiów Strategicznych, Kraków 30.11.2007 r., Biuro Bezpieczeństwa Narodowego, strona internetowa: www.bbn.gov.pl, 19.06.2010 r.

Page 187: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

MATERIAŁY 187

nistanie, za działania typu CROs lub za ich odmianę20. Ponadto można mówić, iż jednym z głównych celów operacji reagowania kryzysowego są również działania rozumiane jako stabilizacyjne, czyli obliczone na militarne wsparcie i utrzymanie trwałej stabilności ustro-jowej i  społeczno -gospodarczej pojedynczych państw, czy też większej ich liczby (w ska-li regionu)21. Jest to bowiem naturalna konsekwencja przezwyciężenia kryzysu i zaistnie-nia stanu względnego pokoju (faza postkonfl iktowa). W tym sensie działania stabilizacyjne można postrzegać również jako końcowy etap CROs lub też działania realizowane po za-kończeniu dynamicznej fazy działań stricte bojowych.

Biorąc pod uwagę kategorię interesu narodowego, znamienne jest wskazanie w Strate-gii użycia sił zbrojnych RP w operacjach międzynarodowych na konieczność realizacji w per-spektywie krótko - i długoterminowego przeglądu form realizacji poszczególnych celów mi-sji, a  także jednoznacznej oceny zasadności oraz możliwości ich osiągnięcia. Oznacza to, iż zaangażowanie się w poszczególną operację, zgodnie z modelową logiką tworzenia stra-tegii, wymaga stałego sprawdzania, w jakim zakresie zarówno ona sama, jak i cele przed nią stojące, odpowiadają interesowi państwa, który może również być zmienny. W konsekwen-cji narzuca to konieczność rozważania możliwości zakończenia udziału w jednych misjach i podejmowania działań w ramach innych, bądź też zmiany formy dotychczasowego zaan-gażowania, co służy zachowaniu równowagi w doborze odpowiednich środków osiągania poszczególnych celów, zgodnie z polską racją stanu22.

Odpowiednim przykładem tego rodzaju działania, niezależnie od politycznych moty-wacji i błędów popełnionych w procesie oceny celowości realizacji operacji, jest podjęcie decyzji o zakończeniu misji w  Iraku w  jej dotychczasowej, stabilizacyjno -bojowej formie i zastąpienie jej działalnością szkoleniowo -doradczą o wyraźnie ograniczonym znaczeniu. W jej trakcie bowiem nie osiągnięto postawionych sobie ani celów ekonomicznych, ani po-litycznych, związanych przede wszystkim z  próbą przeniesienia stosunków z  USA, przy-najmniej w  sferze bezpieczeństwa, na  poziom uprzywilejowanych, ścisłych związków bi-lateralnych, mających stanowić podstawę realnego partnerstwa strategicznego obu krajów. Wątpliwości budzi również ocena zakresu realizacji jeszcze innego istotnego celu, jakim

20 Zob. B. Panek, Organizacja, zasady prowadzenia oraz proces planowania operacji reagowania kryzysowego NATO, [w:] Bezpieczeństwo w stosunkach transatlantyckich, red. naukowa J. Gryz, Toruń 2008, s. 318; M. Hu-zarski, op. cit., s. 96.; S. Koziej, Dylematy NATO z perspektywy Europy Środkowo -Wschodniej, [w:] Nowa kon-cepcja strategiczna sojuszu wobec zagrożeń XXI wieku, Materiały z konferencji naukowej pod patronatem ho-norowym Ministra Obrony Narodowej zorganizowanej przez Akademię Obrony Narodowej 2 listopada 2009 roku, Akademia Obrony Narodowej, Warszawa 2010, s. 115.

21 Rozważania na temat jednoznacznego określenia pojęcia Operacji Stabilizacyjnych są o tyle istotne, iż zgod-nie z prognostycznym dokumentem Wizja Sił Zbrojnych RP – 2030, który został opracowany przez Departa-ment Transformacji MON i zaprezentowany w maju 2008 roku, operacje zagraniczne, w tym także stabiliza-cyjne, staną się w niedalekiej przyszłości podstawową formę aktywności sił zbrojnych RP. Nie dziwi więc fakt, iż stara się on również sprecyzować pojęcie „misji stabilizacyjnych”. W dokumencie użyto pojęcia „między-narodowe działania stabilizacyjne”, które zostało zdefi niowane poprzez cel im przyświecający, jako: „militar-ne wsparcie wysiłków na rzecz tworzenia struktur państwowych, opartych na zasadach demokracji, podno-szeniu bezpieczeństwa oraz rozwoju wolnorynkowej gospodarki na obszarach stanowiących źródło zagrożeń dla bezpieczeństwa międzynarodowego”; Wizja Sił Zbrojnych – 2030, Departament Transformacji MON, maj 2008, Warszawa, Ministerstwo Obrony Narodowej, strona internetowa: www.wp.mil.pl, 1.12.2009 r., s. 18.

22 Strategia udziału Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej w operacjach międzynarodowych…

Page 188: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGO – 2010/2011188

dla Polski było utrzymanie zainteresowania USA europejskim bezpieczeństwem w ogóle, a przyszłością NATO, funkcjonującego jako system kolektywnej obrony, w szczególności23.

Podobnego rodzaju sytuacja ma miejsce w przypadku polskiego zaangażowania w ope-rację ISAF w Afganistanie, co warte jest szczególnej analizy. Przedstawioną w  lipcu 2010 roku przez ministra spraw zagranicznych RP Radosława Sikorskiego koncepcję ewentualnej zmiany charakteru polskiego zaangażowania w tym kraju począwszy od 2012 roku, która w pewnym stopniu odpowiada propozycjom przedstawionymi podczas posiedzenia Rady Bezpieczeństwa Narodowego (RBN) w dniu 24 czerwca 2010 roku24, niewątpliwie można traktować jako zapowiedź gruntownej weryfi kacji zgodności celów misji z  polskim inte-resem narodowym. Ewentualna decyzja o wycofaniu bojowego komponentu kontyngentu i stopniowym przekształcanie misji do końca 2012 roku w operację szkoleniowo -doradczą, obejmującą szkolenie zarówno sił bezpieczeństwa, jak i kadr urzędniczych, przy jednocze-snym wzmocnieniu zaangażowania w rozwój CIMIC w oparciu o rozbudowane formy po-mocy rozwojowej, stanowi konsekwencję analizy osiągniętych, w stosunku do zakładanych, celów operacji25. Oczywiście nie bez znaczenia pozostają tutaj kwestie polityczne, uwarun-kowane sytuacją wewnętrzną nie tylko w Afganistanie, ale również w Polsce (m.in. obec-ne różnice zdań między ośrodkiem prezydenckim a  ministerstwami Obrony Narodowej 23 B. Sienkiewicz, Niepokojąca słabość. Dlaczego Polska nie radzi sobie w  międzynarodowej grze, „Dziennik”,

13-14.12.2008 r.24 Zgodnie z koncepcją przedstawioną na posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa Narodowego 24 czerwca 2010 roku,

która w decydującej mierze odzwierciedla wcześniejsze propozycje obecnego szefa BBN – gen. bryg. w sta-nie spoczynku Stanisława Kozieja, zmiana w strategii NATO w Afganistanie zakłada konieczność wyznacze-nia: 1) Nowego celu operacji: odejście od działań ofensywnych na rzecz działań defensywnych i w konsekwen-cji wprowadzenie za pomocą kordonu zewnętrznego strategicznej „izolacji” Afganistanu jako źródła zagrożeń terrorystycznych oraz innych form zagrożeń asymetrycznych; tym samym odejście od koncepcji wewnętrzne-go przekształcenia Afganistanu w „spolegliwego” sojusznika; 2) Nowego statusu operacji: przekształcenie misji ISAF w obligatoryjną, wymagającą zaangażowania całości sił NATO w działania w Afganistanie – bez „ogra-niczeń narodowych” i zgodnie z zasadą wewnątrzsojuszniczej rotacji kontyngentów; 3) Nowej koncepcji stra-tegicznej: w wymiarze politycznym, wzmocnienie procesu kształtowania struktur lokalnych państwa (oddol-na „afganizacja”); w wymiarze militarnym, odejście od kształtowania bezpieczeństwa z wewnątrz na rzecz kon-cepcji ochrony zewnętrznej Afganistanu jako źródła zagrożeń (w oparciu o ochronę granic oraz blokadę po-wietrzną), przy jednoczesnym selektywnym zwalczaniu grup terrorystycznych; 4) Strategii zakończenia mi-sji: określenie precyzyjnej strategii wycofania się z konfl iktu, obierając za datę początkową „wyjścia” z konfl ik-tu nakreślony przez prezydenta Baracka Obamę rok 2011. Jednocześnie w zależności od przyjęcia lub też od-rzucenia polskiej koncepcji strategii przygotowane zostały dwa scenariusze reagowania na rozwój wypadków. Zgodnie z pierwszym z nich, w przypadku przyjęcia nowej koncepcji misji w Afganistanie równolegle do jej realizacji wprowadzana będzie w życie koncepcja ograniczania zakresu zaangażowania polskiego kontyngentu w misję ISAF. Ma ona ewoluować począwszy od 2011 roku zgodnie z następującymi etapami: 1) Racjonaliza-cja stopnia zaangażowania PKW w misję odpowiednio do posiadanych sił i środków, za pomocą ograniczenia skali jego aktywności lub też zmniejszenia strefy odpowiedzialności; 2) Ograniczenie liczebności kontyngen-tu i rezygnacja z własnej strefy odpowiedzialności; 3) Zakończenie misji bojowej i przejście do zadań niebojo-wych (działania logistyczne, wsparcia operacyjnego), realizowanych w ramach „rotacji kontyngentów”. Drugi scenariusz zakłada, iż w przypadku nie zaakceptowania polskiej koncepcji przez wszystkich członków paktu, jak również braku innych decyzji, SZ RP zakończą misję w Afganistanie docelowo w 2012 roku. Do tego cza-su powinny zostać osiągnięte dwa cele, a mianowicie: przeszkolenie afgańskich sił bezpieczeństwa w Ghazni oraz rozbicie działających tam sił Talibów; Posiedzenie RBN z dnia 24.06.2010 r., op. cit.; Por. S. Koziej, Dylema-ty NATO z perspektywy Europy Środkowo -Wschodniej, op. cit., s. 115-117.

25 Komorowski o Afganistanie: bez przyspieszonych decyzji, Wirtualna Polska, 22.06.2010 r., strona internetowa: www.wp.pl, 3.08.2010  r.; Sikorski: Zmiana formy udziału Polski możliwa w  2012 roku, „Gazeta Wyborcza”, 20.07.2010 r.

Page 189: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

MATERIAŁY 189

i Spraw Zagranicznych), a przede wszystkim oceną przez społeczeństwo zasadności pro-wadzenia misji bądź to w dotychczasowej formie, bądź też w ogóle. Niemniej jednak jest to widoczna zmiana w stosunku do wcześniejszych wypowiedzi ministra obrony Edwarda Klicha, który wskazywał, że Polski Kontyngent Wojskowy (PKW) może przekazać miejsco-wym władzom odpowiedzialność za funkcjonowanie prowincji Ghazni nie wcześniej niż w 2013 roku26. Oczywiście przedstawiane przez polskich decydentów różne terminy okre-ślające datę wycofania się z Afganistanu lub też przynajmniej zmiany formy zaangażowania się w operację, należy traktować jako ruchome, niesprecyzowane i nie do końca wiarygod-ne. Świadczy o tym choćby wypowiedź ministra Sikorskiego z sierpnia 2010 roku, w któ-rej to termin opuszczenia Afganistanu przez PKW umiejscowił w bardzo szerokim okresie między końcem 2012 a końcem 2014 roku27. Nie zmienia to jednak faktu, iż na danym eta-pie może to oznaczać bądź redefi nicję polskiego interesu bądź – w zależności od sposobu podejścia – zmianę celów działania i narzędzi ich osiągania. Jak na razie przykład Afgani-stanu wskazuje na ten drugi przypadek.

Uznanie udziału w operacjach poza granicami kraju za jedno z głównych narzędzi re-alizacji polityki zagranicznej i bezpieczeństwa RP niesie za sobą liczne konsekwencje. Jedną z nich jest ostateczne określenie priorytetów użycia sił zbrojnych w operacjach międzyna-rodowych, ze względu na organizacje, pod których auspicjami są one realizowane. Strategia udziału Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej w operacjach międzynarodowych na pierw-szym miejscu stawia działania podejmowane w ramach NATO i UE. Starając się określić główne przesłanki skądinąd zasadnego podejścia do tej sprawy, można uznać, iż wynika-ją one przede wszystkim z oceny „wymiernych korzyści”, które ze sobą niosą operacje mię-dzynarodowe28. Z  reguły są  one defi niowane przez postawione przed misją cele do  osią-gnięcia oraz mają różnorodny charakter i formę29.

Z punktu widzenia oceny szeroko rozumianej polskiej racji stanu do głównych korzy-ści wynikających z uczestnictwa w misjach NATO i UE można zaliczyć: po pierwsze, moż-liwość bezpośredniego wpływania na  decyzje obu organizacji, zarówno w  kontekście re-alizacji danej operacji międzynarodowej, jak i ich polityki w całości; po drugie, ze względu na znaczenie militarne i ekonomiczne obu organizacji w świecie, uzyskanie narzędzi słu-żących wzmocnieniu swojej pozycji międzynarodowej; po trzecie, ze względu na procedu-ry decyzyjne i potencjał pozostających w ich dyspozycji, obie organizacje – mimo pewnych ograniczeń – posiadają odpowiednią mobilność, co przekłada się na realną możliwość osią-gania stawianych przed sobą celów, w tym przede wszystkim w zakresie podnoszenia efek-tywności w  obszarze kształtowania międzynarodowego bezpieczeństwa; po  czwarte, po-

26 Informacja rządu na temat polskiej misji wojskowej w Afganistanie (druk nr 2599), Wystąpienie ministra obro-ny Bogdana Klicha podczas 56. posiedzenia Sejmu RP, 18 grudnia 2009 r., Sejm RP, strona internetowa: www.sejm.gov.pl, 23.07.2010 r.

27 Sikorski podał datę wyjścia Polski z Afganistanu, 9.08.2010 r., Gazeta Wyborcza, strona internetowa: www.ga-zeta.pl, 10.08.2010 r.

28 Strategia udziału Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej w operacjach międzynarodowych…29 Z reguły uznaje się, że operacje militarne „inne niż wojna”, podjęte przez społeczność międzynarodową lub

konkretne kraje (państwo, sojusze), mają z reguły na celu osiągnięcie następujących, zdefi niowanych otwarcie lub ukrytych korzyści: zysku fi nansowego (ekonomicznego), korzyści politycznych, korzyści moralnych, suk-cesu medialnego, obniżenie poziomu zagrożenia, stworzenie warunków do przywrócenia równowagi lub za-chowania status quo; T. Szubrycht, op. cit., s. 140.

Page 190: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGO – 2010/2011190

zostawanie w systemie zobowiązań o charakterze sojuszniczym i członkowskim, wynikają-cym z materialnej i pozamaterialnej partycypacji w obu organizacjach lub też w systemach i regulacjach przez nie tworzonych (m.in. Art. V Traktatu Waszyngtońskiego, klauzula „So-jusznicza” Traktatu z Lizbony); po piąte, uznanie płaszczyzny militarnej za podstawowy ele-ment budowania „partnerstwa strategicznego z USA”, a tym samym przekonanie, iż zaan-gażowanie w operacje realizowane pod egidą Stanów Zjednoczonych, stanowią podstawę osiągania priorytetowych interesów Polski w zakresie bezpieczeństwa, za jakie uznaje się utrzymanie zainteresowanie władz amerykańskich Europą oraz utrzymanie efektywności i mobilności NATO rozumianego jako systemu kolektywnej obrony.

Oznacza to, iż przyznanie priorytetu danym misjom ze względu na organizację, która je legitymizuje i realizuje, stanowi wypadkową zbieżności korzyści czerpanych z tytułu udzia-łu w operacji z interesem narodowym, który identyfi kowany jest na poziomie strategicznym. W  ten sposób współzależność ta nabiera cech rozwiązania systemowego i  tylko w  takim wymiarze może być rozpatrywana. W innym przypadku, obniżając poziom analizy do po-ziomu pojedynczej operacji lub też ograniczonej sfery interesów, może dojść do dysonan-su w zakresie identyfi kacji i zrozumienia współzależności istniejących pomiędzy: „wymier-nymi korzyściami”, interesem narodowym a  przyznaniem priorytetu poszczególnym mi-sjom. Na rozbieżności w pojmowaniu tych zagadnień i możliwości interpretacji wskazu-je choćby wypowiedź Bronisława Komorowskiego, ówczesnego marszałka Sejmu RP. Syste-mowe uznanie operacji NATO i UE za priorytetowe, jako konsekwencji wysokiego stopnia zbieżności interesu narodowego z „wymiernymi korzyściami”, potraktował on zbyt ogólnie. Tym samym rozwiązanie to uznał za „mechanicznie uzależnienie udziału w misji od rodza-ju organizacji prowadzącej operację”, które nie uwzględnia możliwości realizacji interesów narodowych w  danym regionie. W  konsekwencji wskazywał on  na  konieczność ponow-nego rozważenia zasadności rezygnacji z udziału w misjach ONZ na Bliskim Wschodzie. W jego przekonaniu ich znaczenie bardziej odpowiadało interesom Polski, przede wszyst-kim ze względu na wagę tego regionu dla gospodarczych interesów kraju oraz fakt refun-dowania kosztów operacji ze środków Narodów Zjednoczonych, niż działania prowadzone w Afganistanie. Dlatego też B. Komorowski postulował radykalnie ograniczyć, a nawet za-kończyć obecność militarną w tym państwie, „gdzie nie mamy i nie będziemy mieli intere-sów narodowych, a koszty operacji ponosimy zapewne w stopniu wyższym niż w Iraku”30.

Nawiązując do poruszanej kwestii interesów gospodarczych, znamienne jest, iż wśród „wymiernych korzyści” nie pojawiają się wcale lub tylko w  sporadycznych przypadkach określone profi ty ekonomiczne. Mimo iż w Polsce ograniczenia w tym zakresie nie są aż tak restrykcyjne jak na przykład w RFN, to jednak również w naszym kraju istnieją obostrze-nia co do jednoznacznego wskazywania wprost na ewentualne korzyści ekonomiczne pły-nące z uczestnictwa w misji zagranicznej. Jest to  jednej strony konsekwencja ograniczeń wynikających z poprawności politycznej, określonych norm społecznych czy też dominu-jących wartości moralnych, z drugiej zaś z obaw przed uzasadnianiem działań militarnych zakładanymi a  priori zyskami gospodarczymi, jak to  miało miejsce w  przypadku opera-cji w  Iraku. Oczekiwania dotyczące możliwości uzyskania określonych korzyści fi nanso-wych z tytułu udziału w procesie odbudowy tego państwa, tworzenia jego armii czy też na-wet uczestniczenia w zarządzaniu częścią jego gospodarki (koncesje w zakresie wydobycia 30 B. Komorowski, Polska armia na czas wojny z kryzysem, „Rzeczpospolita”, 17.05.2009 r.

Page 191: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

MATERIAŁY 191

i przetwórstwa ropy naft owej), okazały się niezasadne. W widoczny sposób stały się one również wyznacznikiem oceny skuteczności politycznej danej ekipy rządzącej31. W konse-kwencji odtąd, niezależnie od prowadzonej misji, elity władzy starają się uwypuklać przede wszystkim korzyści polityczne i w zakresie bezpieczeństwa, które niesie za sobą zaangażo-wanie w daną operację, przy jednoczesnym podkreślaniu jej etycznego charakteru (ochro-na praw człowieka i mniejszości narodowej, demokratyzacja, stabilizacja życia społeczne-go, pomoc humanitarna) oraz zakresu własnego wkładu fi nansowego w odbudowę i rozwój danego regionu32.

Chociaż w Strategii władze polskie, powołując się na członkostwo w ONZ i odpowie-dzialność jako założyciela tej organizacji za jej przyszłość, potwierdzają gotowość dalszego uczestniczenia w operacjach prowadzonych pod jej egidą, to jednak sam dokument, a na-stępnie polityczna praktyka, diametralnie ogranicza znaczenie tego rodzaju działań. Jest to  konsekwencja pewnego trendu widocznego już we wcześniejszych Strategiach Bezpie-czeństwa Narodowego RP przyjętych po 1999 roku, który nasilił się zwłaszcza mniej wię-cej od końca 2007 roku, z chwilą przejęcia władzy przez rząd Donalda Tuska. W sposób wi-doczny kładzie on nacisk na stopniowe i  sukcesywne ograniczanie zaangażowania Polski w operacje ONZ na rzecz stałego wzmacniania aktywności w ramach przedsięwzięć reali-zowanych w ramach NATO oraz UE33. Niewątpliwie jest to efekt pragmatycznego podejścia do koncepcji wykorzystania siły zbrojnej w operacjach międzynarodowych jako narzędzia osiągania pożądanych celów w obszarze polityki zagranicznej i bezpieczeństwa.

Analizując formy i  zakres zaangażowania SZ  RP w  misje realizowane pod auspicja-mi ONZ po  1989 roku można stwierdzić, iż  znaczenie tego rodzaju aktywności dla Pol-ski sukcesywnie malało. Stało się to szczególnie widoczne z chwilą nawiązania współpra-cy z NATO w ramach Programu „Partnerstwo dla Pokoju” (1994 r.), a następnie w związku z przystąpieniem do paktu, które zbiegło się z wojną w Kosowie i praktycznym rozszerze-niem zakresu prowadzenia działań militarnych sojuszu poza terytorium jego państw człon-kowskich. W pierwszym etapie po 1989 roku uczestnictwo we wszystkich rodzajach mi-sjach Narodów Zjednoczonych stanowiło de facto jedyną formę zaangażowania się SZ RP w operacje o charakterze międzynarodowym, co miało uwiarygodnić i wzmocnić pozycję Polski jako podmiotu przewidywalnego i wnoszącego realny wkład w budowę „europejskie-go” czy też „globalnego systemu bezpieczeństwa”. Jednak wraz ze zmianami w środowisku międzynarodowym nastepującymi na przełomie XX i XXI wieku, tego rodzaju aktywność straciła na znaczeniu. Zgodnie z tzw. racjonalizacją podejścia do zaangażowania wojskowe-go w operacje międzynarodowe poza granicami kraju aktywność w ramach ONZ nie mogła przynieść namacalnych efektów w postaci widocznych korzyści politycznych czy też ekono-micznych. Ze względu na zasady funkcjonowania systemu NZ, nieodpowiadające zmienia-jącej się rzeczywistości w obszarze światowego bezpieczeństwa, a także ograniczone możli-wości oddziaływania na proces decyzyjny tej organizacji, niską skuteczność realizowanych misji oraz nie do końca namacalne efekty w zakresie umacniania swojej międzynarodowej

31 Zob. Znaczenie działań ekonomicznych w  osiąganiu celów misji stabilizacyjnych z  udziałem sił zbrojnych – przykład doświadczeń PKW w Iraku, Studia Gdańskie. Wizje i  rzeczywistość, t. V, Gdańska Wyższa Szkoła Humanistyczna, Gdańsk 2008, s. 317-319.

32 Por. R. Guca, Kłopotliwa idea szefa MON, „Dziennik”, 3.01.2008 r.33 J. Bielecki, Na wojnę tylko z NATO, „Dziennik”, 26.03.2008 r.

Page 192: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGO – 2010/2011192

pozycji, Polska faktycznie zrezygnowała z uczestnictwa w działaniach pokojowych w wy-miarze stricte wojskowym. Uznano, iż zaangażowanie się w działania ONZ w zbyt dużym stopniu uzależnia aktywność międzynarodową od „upolitycznionych” decyzji Rady Bezpie-czeństwa, które w większości przypadków nie odzwierciedlają polskich interesów narodo-wych34. Utrzymano jednak w mocy możliwość kierowania żołnierzy WP do udziału w mi-sjach obserwacyjnych. Tego rodzaju podejście można rozpatrywać wręcz jako potwierdze-nie ustania zobowiązań Polski wobec ONZ w obszarze kształtowania światowego bezpie-czeństwa35. Co więcej z czasem stwierdzono wprost, iż zadania stojące przed tą organizacją w obszarze utrzymania stabilności i pokoju na świecie od dłuższego czasu przekraczają jej zdolności decyzyjne, organizacyjne i fi nansowe. Tym samym potwierdzono, iż jak najbar-dziej zasadne jest uczestnictwo wyłącznie w operacjach realizowanych przez bardziej sku-teczne w tym wypadku organizacje regionalne, takie jak NATO i UE.

Z założenia miało to być uzasadnione faktem, iż działaniom Sojuszu oraz Unii stan-dardowo przyświecają cele zawarte w Karcie Narodów Zjednoczonych i z reguły osiągane na podstawie mandatu Rady Bezpieczeństwa. W ten sposób nadano im niejako status nie-formalnych narzędzi ONZ, z którymi organizacja ta „dzieli swoją odpowiedzialnością za międzynarodowe bezpieczeństwo”. Oczywiście w momencie, gdy przyjmowana była Stra-tegia PKW były zaangażowane wyłącznie w misje, które posiadały mandat RB ONZ. Nie-mniej jednak, biorąc pod uwagę zapis poszczególnych Strategii Bezpieczeństwa RP przy-jętych po 1999 roku, które de facto dopuszczają możliwość zaangażowania WP w przed-sięwzięcia realizowane bez zgody Rady Bezpieczeństwa, trzeba stwierdzić, że  aktywność SZ RP w operacjach innych niż oenzetowskie niekoniecznie musi oznaczać, iż bez wzglę-du na organizację czy też podmiot je prowadzący, każdorazowo będą one realizowane w ra-mach systemu i zgodnie ze stanowiskiem Narodów Zjednoczonych. W konsekwencji może to  prowadzić do  samolegitymizacji działań podejmowanych przez NATO i  UE i  udziału w nich polskich jednostek36.

Niebagatelną rolę w  ograniczeniu stopnia zaangażowania w  misje ONZ odgrywa-ją kwestie związane z  fi nansowym aspektem tego rodzaju przedsięwzięcia, jak również z  logistyczno -operacyjnymi możliwościami WP. Prowadzona od  lutego 2009 roku re-dukcja zakresu uczestnictwa SZ  RP w  misjach UNDOF (Wzgórza Golan), MINURCAT (Czad) i UNIFIL (Liban) stanowi najlepszy przykład tego rodzaju działań. Nie ulega wąt-pliwości, iż z  jednej strony była ona podyktowana koniecznością ograniczenia wydatków fi nansowych, szczególnie w  dobie światowego kryzysu i  wzrastających kosztów realiza-cji priorytetowej operacji w Afganistanie, z drugiej zaś ograniczonych możliwości kadro-wych. Wzmocnienie osobowe i  sprzętowe polskiego kontyngentu w  ramach ISAF, przy jednoczesnej konieczności przygotowania jego kolejnych zmian oraz utrzymania odwodu

34 Nie chcemy być tylko tu, gdzie pozwala ONZ., Wywiad z  ministrem obrony narodowej Bogdanem Klichem, „Dziennik”, 2.01.2009 r.

35 Sekretarz stanu w Ministerstwie Obrony Narodowej – Czesław Piątas, stwierdził w sposób bardzo dosadny, iż: „kolejnym ważnym argumentem na rzecz zakończenia udziału Polskich Kontyngentów Wojskowych w mi-sjach pod auspicjami ONZ było długoletnie zaangażowanie Polski w operacje tej organizacji, co w zadowala-jącym stopniu wypełniło nasze zobowiązania wobec niej”; Cz. Piątas, Odpowiedź sekretarza stanu w Minister-stwie Obrony Narodowej – z upoważnienia ministra – na interpelację nr 12328 w sprawie przygotowania misji wojskowych, Sejm RP, 18.11.2009 r., strona internetowa: www.orka2.sejm.gov.pl, 23.04.2010 r.

36 Ibidem.

Page 193: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

MATERIAŁY 193

strategicznego w Polsce, wymagało maksymalnej redukcji dotychczasowego zaangażowa-nia37. W konsekwencji pod koniec jesieni 2009 roku misje w Libanie, na Wzgórzach Golan i w Czadzie zostały ostatecznie zakończone. Pozwoliło to zaoszczędzić około 35 mln PLN, a począwszy od 2010 roku stopniowo wzmocnić kontyngent w Afganistanie o blisko 600 żołnierzy oraz powiększyć odwód strategiczny z 200 do 400 osób38. Nie zmienia to jednak faktu, iż niezależnie od zapisów Strategii PKW są niekiedy w sposób sztuczny wykorzysty-wane w działaniach prowadzonych pod auspicjami ONZ. Ma to na celu pokrycie kosztów związanych z użyciem PKW we wcześniejszych misjach, realizowanych pod egidą innych organizacji. Tak się stało w przypadku zakończenia udziału WP w operacji EUFOR, reali-zowanej w Czadzie i Republice Środkowej Afryki39.

Założenia Strategii udziału Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej w operacjach między-narodowych nie wnoszą nic nowego zarówno w kontekście udziału WP w koalicjach ad hoc, jak i odnośnie do konieczności legitymizowania poszczególnych misji za pomocą manda-tu Rady Bezpieczeństwa ONZ. Zgodnie z zasadami zapisanymi we wcześniejszych strate-giach udział w przedsięwzięciach realizowanych przez NATO, UE, ONZ i OBWE nie pod-waża możliwości partycypacji w akcjach podejmowanych w ramach koalicji powołanych ad hoc. Jednocześnie brak legitymizacji danych działań za pomocą mandatu Rady Bezpie-czeństwa ONZ w formie rezolucji nie stanowi powodu, dla którego władze polskie mogłyby zrezygnować z aktywnego wsparcia danej operacji. Uznano bowiem, iż uczestnictwo Pol-ski tylko w misjach posiadających legitymizację NZ byłoby – przede wszystkim z powodu politycznych interesów wynikających z członkostwa w NATO oraz z zadań samego Sojuszu – formą samoograniczenia swoich możliwości w procesie osiągania własnych celów strate-gicznych40. Mimo iż tego typu autoryzacja jest jak najbardziej pożądana, to jednak ma ona wyłącznie charakter fakultatywny. Dodatkowo uznanie, iż podstawą legitymizacji poszcze-gólnych akcji mogą być „zapisy Karty Narodów Zjednoczonych”, powoduje, że tego rodza-ju szeroka interpretacja mandatu ONZ praktycznie uzasadnia udział w większości opera-cji przewidywanych przez Strategię bez formalnej zgody Rady Bezpieczeństwa41. Tego ro-dzaju zapisy są widocznym odzwierciedleniem założeń Strategii Bezpieczeństwa Narodowe-go RP z 2000 i 2003 roku, które w dużej mierze stanowią próbę legitymizowania post fac-tum działań NATO w Kosowie, odpowiednio do przyjętej w 1999 roku Koncepcji strategicz-nej NATO, oraz aktywnego zaangażowania Polski w tzw. Drugą Wojnę w Zatoce Perskiej.

Bezpośrednie zaangażowanie sił zbrojnych w operacje międzynarodowe oprócz aspek-tu politycznego musi uwzględniać również militarne kryteria celowości. Powszechnie 37 Por. Informacja Ministra Spraw Zagranicznych RP, Pana Radosława Sikorskiego dotycząca zadań polskiej poli-

tyki zagranicznej w 2009 roku, Ministerstwo Spraw Zagranicznych RP, strona internetowa: www.msz.gov.pl, s. 18.

38 Minister Bogdan Klich u polskich żołnierzy w Libanie, „Polska Zbrojna”, 9.04.2009 r., strona internetowa: www.polska -zbrojna.pl, 5.06.2010  r.; Polska większa w  Afganistanie, „Gazeta Wyborcza”, 23.10.2009  r.; Marsza-łek Komorowski przedłużył misję w Afganistanie, 14.04.2010 r., Wprost, strona internetowa: www.wprost.pl. 2.07.2010 r.

39 M. Górka, Zbliża się koniec polskiej misji w Afryce?, „Gazeta Wyborcza”, 24.11.2008 r.; M. Górka, Zostajemy w Czadzie, bo zarobimy na tym dużo pieniędzy, „Gazeta Wyborcza”, 23.03.2009 r.; Cz. Piątas, Odpowiedź sekre-tarza stanu w Ministerstwie Obrony Narodowej – z upoważnienia ministra – na interpelację nr 12328 w sprawie przygotowania misji wojskowych, op. cit.

40 I. Leszczyńska, Pójdziemy na wojnę nawet bez zgody ONZ, „Dziennik”, 2.01.2009 r.41 Strategia udziału Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej w operacjach międzynarodowych…

Page 194: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGO – 2010/2011194

uważa się, iż  nadrzędnym profi tem udziału Wojska Polskiego w  misjach międzynarodo-wych jest uzyskanie doświadczeń operacyjnych, przeszkolenie żołnierzy w  zakresie pro-wadzenia działań w warunkach stricte bojowych, co  jest szczególnie istotne w kontekście wprowadzenia w Polsce armii zawodowej, a zwłaszcza nakreślenie kierunków transforma-cji Sił Zbrojnych RP, zarówno w  wymiarze strategiczno -planistycznym i  kadrowym, jak i w zakresie uzbrojenia oraz techniki. Tego rodzaju korzyści stanowią także determinant uznania misji realizowanych w ramach NATO i UE za priorytetowe. Udział w nich wiąże się bowiem przede wszystkim z koniecznością osiągnięcia oraz pogłębienia interoperacyj-ności z siłami zbrojnymi innych członków Paktu i Unii, jak również daje dodatkowe możli-wości w obszarze: a) poprawienia sprawności i zabezpieczenie systemów dowodzenia oraz kierowania siłami zbrojnymi; b) objęcia kierowanych do udziału w misji wojsk odpowied-nią ochroną przed zastosowaniem BMR; c) wzmocnienia zdolności operacyjnych i  logi-stycznych w celu zabezpieczenia sił biorących udział w operacji oraz objęcie ich „zintegro-waną logistyką wielonarodową” w zakresie: lotniczego przerzutu strategicznego, transpor-tu w rejonie działań, dostaw środków zaopatrzenia, zabezpieczenia logistycznego oraz za-gwarantowania infrastruktury socjalno -bytowej; d) rozwijania zasad i form CIMIC. Nieza-leżnie jednak od tego, wskazuje się, iż w kontekście przygotowania armii do udziału w ope-racji międzynarodowej każdorazowo ocenie powinny podlegać trzy kwestie: szansa powo-dzenia przygotowywanej operacji z punktu widzenia militarnego; ryzyko związane z bez-pośrednim zaangażowaniem się w daną misję; możliwy i celowy zakres udziału sił zbroj-nych w operacji oraz czas jej trwania42.

Ze względu na obecny stan armii, a przede wszystkim ograniczone zasoby fi nansowe, techniczne oraz kadrowe, Strategia szczególną wagę przywiązuje do tzw. widoczności kon-tyngentu, uznając ją za jedno z  głównych kryteriów oceny możliwości osiągnięcia przez PKW zamierzonych celów, zarówno w wymiarze politycznym, jak i wojskowym. Na pojęcie to składa się wielkość kontyngentu w liczbach bezwzględnych, stosunek procentowy wkła-du danego kraju do ogólnej liczby sił wojskowych zaangażowanych w realizację danej ope-racji oraz charakter prowadzonych akcji43. Biorąc jednak pod uwagę doświadczenia z misji w Iraku oraz w Afganistanie, konieczne wydaje się uzupełnienie składowych „widoczności” o zakres skupienia poszczególnych sił na danym obszarze geografi cznym lub administra-cyjnym, na którym prowadzone są działania. Oznacza to, iż oprócz wyznacznika ilościowe-go, odzwierciedlającego wielkość zaangażowanych sił i środków, istotne jest uwzględnienie stopnia ich rozproszenia na ogólnym teatrze działań, a co za tym idzie – szczebla podległo-ści poszczególnych pododdziałów lub oddziałów PKW innym strukturom dowódczym, na-rodowym lub wielonarodowym44.

W kontekście analizy składowych kategorii „widoczności” danego kontyngentu spre-cyzowania wymaga ocena wpływu formy prowadzonych działań na jego postrzeganie. Teo-retycznie działania aktywne, rozumiane z reguły jako stricte bojowe lub zbliżone do nich, niekoniecznie muszą być jedynym ich wyznacznikiem. Biorąc pod uwagę zarówno charak-ter prowadzonych misji, jak i ich zakres, pod pojęciem aktywności należy rozumieć przede 42 Ibidem.43 Ibidem.44 Por. Informacja Ministra Spraw Zagranicznych RP, Pana Radosława Sikorskiego dotycząca zadań polskiej poli-

tyki zagranicznej w 2009 roku…, s. 18.

Page 195: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

MATERIAŁY 195

wszystkim możliwość efektywnego kształtowania jej celów i charakteru, a także oddziały-wania i zmieniania środowiska, w którym jest ona prowadzona. Szczególną rolę odgrywa-ją w tym zakresie działania realizowane w ramach CIMIC, które ze względu na swoją for-mę (kontakt z ludnością autochtoniczną i możliwość oddziaływania na nią, sposób działa-nia o ograniczonej formie determinowania sytuacji konfl iktowych, pozytywne postrzega-nie przez społeczność międzynarodową) w naturalny sposób mogą być uznane za działal-ność aktywną, mogącą w wielu przypadkach stanowić o wzroście „widoczności” kontyn-gentu. Podobnie istotne znaczenie mają również działania dyplomatyczne oraz wsparcie ekonomiczne udzielane danemu krajowi czy też regionowi, na terenie którego realizowa-na jest operacja.

Jak wspomniano, jedną z głównych przesłanek podjęcia decyzji o użyciu sił zbrojnych w  misji międzynarodowej, a  tym samym określenia zakresu i  formy w  niej partycypacji, jest realny wpływ na jej założenia i przebieg. Oznacza to z jednej strony utrzymanie swo-body działania kontyngentu oraz jego udział w kształtowaniu strategii misji, z drugiej zaś możliwość osiągnięcia celu naczelnego, za jaki Strategia uważa uzyskanie namacalnych ko-rzyści politycznych, które są naturalną konsekwencją stałego wzmacniania pozycji państwa na  arenie międzynarodowej. Osiągnięciu powyższych celów niewątpliwie sprzyja także wprowadzenie i utrzymanie w strukturach decyzyjnych oraz dowódczych swoich przedsta-wicieli, a nawet uzyskania przez dany kontyngent pozycji „Państwa Wiodącego” (Lead Na-tion)45. W przypadku Polski osiągnięcie tego rodzaju gotowości w zakresie operacji wojsk specjalnych planowane jest już na rok 2014.

Ze  względu na  ograniczone możliwości polskiej armii, wielkość sił biorących jedno-razowo w operacjach poza granicami kraju określa się na 3200–3800 żołnierzy, reprezen-tujących ogół składu SZ RP, a więc nie tylko wojska lądowe, ale również, choć naturalnie w mniejszym stopniu, siły powietrzne, marynarkę wojenną, siły specjalne oraz żandarmerię wojskową. Liczba ta, adekwatna do potencjału kadrowego oraz techniczno -logistycznego WP, jest, jak się wydaje dobrze oszacowana i  stanowi realną podstawę do oceny zakresu partycypacji w  poszczególnych operacjach międzynarodowych. Odpowiada ona również wielkości sił zaangażowanych w operacje zagraniczne w ciągu ostatnich lat. Dla porówna-nia w 1993 roku oceniano, iż Polska jest w stanie wydzielić jednocześnie do misji między-narodowych (pokojowych) od 2000 do 2500 żołnierzy, co  rzutowało na utrzymanie tego poziomu aż do 1999 roku46.

Zgodnie z informacjami udzielonymi Komisji Obrony Narodowej Sejmu RP przez mi-nistra obrony – Bogdana Klicha, według stanu na 29 kwietnia 2010 roku, w czterech mi-sjach zagranicznych służyło 3200 żołnierzy i pracowników wojska47. Ponadto w operacje realizowane poza granicami kraju zaangażowane były również inne rodzaje sił zbrojnych,

45 Strategia udziału Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej w operacjach międzynarodowych…46 F. Gągor, K. Paszkowski, Międzynarodowe operacje pokojowe w  Doktrynie Obronnej RP, Toruń 1999,

s. 206 -207.47 Na  liczbę tę  składały się kontyngenty działające w  ramach operacji NATO, a  mianowicie w  Afganistanie

(ISAF), Kosowie (KFOR) i w Iraku (NMT -I), oraz w ramach Unii Europejskiej w Bośni i Hercegowinie (EU-FOR). Ponadto w misjach obserwacyjnych ONZ (Afganistan, Czad i Republika Środkowej Afryki, Kosowo, Sahara Zachodnia, Syria, Kongo, Wybrzeże Kości Słoniowej, Liberia i Sudan) i UE (Gruzja) służyło łącznie 35 żołnierzy; Specyfi kacja istotnych warunków zamówienia w postępowaniu o udzielenie zamówienia publicz-nego o wartości szacunkowej powyżej 125 000 euro, prowadzonym w trybie przetargu nieograniczonego ogło-

Page 196: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGO – 2010/2011196

które wykonywały zadania w  ramach różnego rodzaju działań prowadzonych przez siły NATO. Od stycznia 2010 roku przez rok ORP „Kontradmirał Xawery Czernicki” (70 osób załogi) pełni funkcję okrętu dowodzenia w Stałym Zespole Obrony Przeciwminowej NATO SNMCMG -1, służąc w  ramach tzw. Tarczy Przeciwminowej na  obszarze Morza Północ-nego. Dodatkowo na rok 2010 przewidziane były dwie misje krótkoterminowe, realizowa-ne w ramach Sojuszu Północnoatlantyckiego48. Od 30 kwietnia do 31 sierpnia 2010 roku siły powietrzne RP, działając w ramach Baltic Air Policing (PKW „Orlik 3” liczył 97 ofi ce-rów i żołnierzy oraz 2 samoloty typu Mig 29), nadzorowały przestrzeń powietrzną państw bałtyckich, zaś od  listopada 2010 roku do końca lutego 2011 roku okręt podwodny ORP „Bielik” (załoga etatowo liczy 26 ofi cerów i marynarzy) bierze udział w kolejnej fazie re-alizacji operacji NATO „Active Endevour” na Morzu Śródziemnym. Oznacza to, iż w cią-gu 2010 roku w różnego rodzaju misjach realizowanych poza granicami Polski jednorazo-wo uczestniczyło łącznie około 3428 żołnierzy i pracowników wojska, z  czego decydują-ca większość z nich służyła w Afganistanie (około 2600)49. Należy przy tym zwrócić uwa-gę na fakt, iż – jak się ocenia – wielkość obecnego zaangażowania w operację ISAF stanowi wartość graniczną politycznych, ekonomicznych oraz wojskowych możliwości naszego kra-ju. Jest to o tyle istotne, iż według różnego rodzaju obliczeń zakres zobowiązań przyjętych przez polskie oddziały w strefi e swojej odpowiedzialności w różnych okresach nawet dwu -, trzykrotnie przewyższał ich potencjał. Sytuacja ta w sposób naturalny zwiększa ryzyko strat i tym samym negatywnie oddziałuje na sposób postrzegania całości misji przez społeczeń-stwo50. O zakresie „racjonalizacji” strategii polskiego zaangażowania w operacje między-narodowe świadczy fakt, iż  blisko pół roku wcześniej, w  listopadzie 2009 roku, niewiele mniejsza liczba osób niż w 2010 roku, czyli około 3200 żołnierzy, brało udział aż w 14 mi-sjach, w tym 8 obserwacyjnych51. W 2008 roku wielkość wszystkich polskich kontyngen-tów szacowano na  ponad 3500 osób52. Niemniej jednak obecna liczba żołnierzy zaanga-żowanych w operacje międzynarodowe nie odpowiada założeniom tzw. Celu Robertsona, określającego zakres dostępności sił do  wykonywania poszczególnych zadań. Koncepcja przyjęta w czerwcu 2004 roku podczas szczytu NATO w Stambule zakłada, iż 40 procent

szonego przez Dowództwo Operacyjne Sił Zbrojnych, 14.05.2010 r., numer sprawy 6/2010/DO SZ, Dowództwo Operacyjne Sił Zbrojnych, strona internetowa: www.do.wp.mil.pl, 23.07.2010 r.

48 Biuletyn z posiedzenia Komisji Obrony Narodowej (nr 84), Kancelaria Sejmu, Biuro Komisji Sejmowych, Nr 3689/VI kad., 29.04.2010, s. 8 -9.

49 Generał Gruszka: Nie potrzeba wzmocnienia polskich wojsk w Afganistanie, 27.05.2010 r., Wirtualna Polska, strona internetowa: www.wp.pl, 3.08.2010 r.

50 Posiedzenie RBN z dnia 24.06.2010 r., op. cit.; S. Koziej, Polska w Afganistanie. Wybujałe ambicje, op. cit.51 Na działania te składały się następujące formy zaangażowania: PKW UNFIL w Libanie, PKW MINURCAT

w Czadzie i Republice Środkowej Afryki, PKW ISAF w Afganistanie, KFOR w Kosowie, EUFOR w Bośni i Hercegowinie, NTM – I w Iraku oraz 8 misji obserwacyjnych (7 w ramach ONZ: Kosowo, Afganistan, Wy-brzeże Kości Słoniowej, Sudan, Liberia, Sahara Zachodnia, Kongo oraz 1 w ramach UE: Gruzja). Dodatko-wo wraz z zakończeniem udziału PKW w misji UNDOF, na Wzgórzach Golan pozostawała 12 -osobowa gru-pa likwidacyjna, której celem było ostateczne uporządkowanie wszelkich spraw związanych z logistycznymi aspektami ewakuacji kontyngentu; Cz. Piątas, Odpowiedź sekretarza stanu w Ministerstwie Obrony Narodo-wej – z upoważnienia ministra – na interpelację nr 12328 w sprawie przygotowania misji wojskowych, op. cit.

52 F. Gągor, Polskie doświadczenia wyniesione z operacji wojskowych i ich wpływ na transformację Sił Zbrojnych RP, Zeszyty Naukowe AON, nr 1/2008, s. 8; B. Bieszyński, Zagraniczne misje wojska polskiego, Infos, Biuro Analiz Sejmowych, nr 17/2008, s. 2 -4.

Page 197: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

MATERIAŁY 197

ogólnego składu sił lądowych powinno pod względem organizacyjno -strukturalnym, przy-gotowania i wyposażenia być gotowe do przerzucenia w rejon ewentualnej operacji sojusz-niczej, 8 procent zaś użyte lub przygotowane do  natychmiastowego wykorzystania poza granicami kraju. Biorą pod uwagę docelowy stanu WP (100 000 żołnierzy w służbie czyn-nej, w tym około 60 000 w wojskach lądowych), osobowy poziom gotowości sił lądowych powinien wynosić odpowiednio: 24 000 i 480053. Liczba ta jest bardzo wysoka i w sposób widoczny pokazuje, iż na dzień dzisiejszy zdolności sprzętowe, fi nansowe i organizacyjne są nadal zbyt małe w stosunku do stanu osobowego. W konsekwencji uważa się, iż „Cel Ro-bertsona” zostanie osiągnięty przez SZ RP dopiero około 2030 roku54.

Mając na  uwadze nowe trendy w  zakresie realizacji misji zagranicznych, Strategia udziału Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej w  operacjach międzynarodowych duży na-cisk kładzie na przygotowanie i realizację w ramach operacji zadań pozawojskowych. Z za-łożenia obejmują one przedsięwzięcia z  zakresu aktywności politycznej, dyplomatycznej, ekonomicznej i  społecznej. Wskazując, iż  jednym z  głównych celów PKW powinno być rozwijanie współpracy i  zdolności w zakresie realizacji CIMIC, potwierdza się jednocze-śnie, iż  współpraca ta  stanowi istotny czynnik warunkujący powodzenie działań realizo-wanych w sferach pozamilitarnych55. Wzrost znaczenia komponentów cywilnych ma swo-je odzwierciedlenie w koncepcji traktowania operacji w kategoriach „wysiłku ogólnonaro-dowego”. Oznacza to, iż za wypracowaniem procedur przygotowania i użycia sił zbrojnych w misjach zagranicznych powinny iść działania służące sformułowaniu podobnego rodzaju założeń obejmujących dodatkowo poszczególne ministerstwa (np. MSZ i MSWiA), instytu-cje administracji państwowej oraz organizacje pozarządowe. Przyjęcie określonych rozwią-zań prawnych, fi nansowych i organizacyjnych ma ułatwić włączenie cywilnych specjalistów w misję na każdym etapie jej realizacji, to znaczy począwszy od przygotowywania się pań-stwa do udziału w operacji, poprzez właściwe zaangażowanie się w jej przebieg, aż po dzia-łania mające na celu odbudowę i rekonstrukcję terytoriów pokonfl iktowych56.

Nie ulega wątpliwości, iż ze względu na zmieniającą się sytuację w obszarze między-narodowego bezpieczeństwa zasadniczą formą aktywności wojskowej SZ RP w przyszło-ści staną się „interwencje zbrojne” realizowane poza terytorium kraju, w ramach operacji reagowania kryzysowego NATO, UE lub powołanej w tym celu koalicji państw. W konse-kwencji Strategia udziału Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej w operacjach międzynaro-dowych, jako dokument sektorowy, nabiera szczególnego znaczenia, które wykracza poza jej dotychczasowy charakter, określający rolę SZ RP jako istotnego narzędzia osiągania ce-lów polityki zagranicznej i bezpieczeństwa. Jak przewiduje Wizja Sił Zbrojnych RP – 2030, zagrożenie Polski i  obszaru transatlantyckiego agresją militarną, wymuszającą zaangażo-

53 J. Kraszewski, J. Słowik, Misje wojskowe w  strategii bezpieczeństwa narodowego, Kwartalnik „Bellona”, nr 2/2008, s. 19-20.

54 D. Jatczak, W. Kozłowski, Przyszłość Sił Zbrojnych, Kwartalnik „Bellona”, nr 2 z 2007 roku, s. 13.55 Przykładem tego rodzaju zaangażowania jest udział od  2008 roku PKW w  działaniach Polsko-

-Amerykańskiego Zespołu Odbudowy Prowincji (Provincial Reconstruction Team – PRT) w  Ghazni. Pol-ska część projektów z zakresu energetyki, służby zdrowia, edukacji, mediów, wymiaru sprawiedliwości, infra-struktury drogowo -mostowej oraz kształtowania społeczeństwa obywatelskiego, fi nansowana jest w ramach corocznego funduszu MSZ RP; szerzej zob. PRT, PKW Afganistan, strona internetowa: www.isaf.wp.mil.pl, 12.09.2010 r.

56 Strategia udziału Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej w operacjach międzynarodowych…

Page 198: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGO – 2010/2011198

wania WP w pełonoskalowych operacjach wojskowych, będzie praktycznie zredukowane do zera. W konsekwencji sytuacja ta może spowodować całościowe przewartościowanie za-dań stojących przed siłami zbrojnymi. Zgodnie z tym będą one obejmować udział w opera-cjach międzynarodowych, w przeważającej mierze realizowanych poza wspomnianą prze-strzenią, takich jak: reagowania kryzysowego, antyterrorystycznych, stabilizacyjnych, za-bezpieczania i ochrony infrastruktury wydobywczej oraz dróg przesyłu surowców energe-tycznych. Z założenia działania te mają służyć przede wszystkim dopełnieniu poczynań dy-plomatycznych i  gospodarczych podejmowanych w  celu zapobieżenia i  przezwyciężania konfl iktów. Tym samym stopień zaangażowania i forma działania poszczególnych kontyn-gentów będą w decydującej mierze uwarunkowane działaniami z zakresu CIMIC, obliczo-nymi nie tylko na osiągnięcie celów wojskowych, ale także politycznych, społecznych i eko-nomicznych. W  ten sposób poszczególne misje uzyskają wymiar „kampanii wojskowo--cywilnych”. Oznacza to stale wzrastające znaczenie komponentów cywilnych w realizacji misji, których wsparcie staje się podstawowym zadaniem sił zbrojnych. Nie oznacza to jed-nak, iż poszczególne działania nie będą podejmowane nadal samodzielne, jako misje woj-skowe o charakterze prewencyjnym, realizowane niezależnie od współdziałania z czynnika-mi pozamilitarnymi. Tego rodzaju ewolucja centralnej funkcji SZ RP powoduje, iż donio-słość kolejnych wersji tego dokumentu może w przyszłości wykroczyć poza obecne ramy, powodując, iż stanie się on już nie tylko dopełnieniem i konkretyzacją poszczególnych ob-szarów przyszłych strategii obronnych, ale samodzielną i autonomiczną myślą strategiczną o równym im znaczeniu.

The strategy of the participation of the Armed Forces of the Republic of Poland in international operations. Political and military aspects

Summary

The article presents political and military factors of Polish involvement in external missions. The writer states that, due to the changing situation in the area of inter-national safety, the principal form of military activity of the Polish Armed Forces in future will be ‘armed interventions’ conducted outside the territory of the country and within the operations of crisis reaction of NATO, the UE or a coalition of states appointed especially for that purpose. The thesis presented in Polish strategic docu-ments – of a low probability of threatening the country with a military agression imposes a total redefi nition of tasks faced by the armed forces. In accordance there-with, they will include the participation in international operations, mainly per-formed in other than mentioned areas, such as: crisis response, anti-terror opera-tions, stabilisation operations, security and protection of mining infrastructure and the channels of transmitting energy resources. The assumed goal of these actions is, fi rst of all, to complete the undertaken diplomatic and economic actions carried out in order to prevent and overcome confl icts. Simultaneously the extent of the in-volvement and the form of acting of particular contingents will be chiefl y impacted by the actions from the CIMIC fi eld, targeted for the achievement of not only mili-tary goals, but also of the social and economic ones.

Page 199: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

Jerzy DEREŃDolnośląska Szkoła Wyższa

Osiąganie zdolności operacyjnych przez Dowództwo Wojsk Specjalnych (DWS) w kontekście realizacji celów politycznych określonych w Strategii Bezpieczeństwa RP1

Decyzja o  utworzenie Dowództwa Wojsk Specjalnych była wynikiem podjętego przez Polskę zobowiązania na szczycie NATO w Rydze w 2006 r. pełnienia, od 2011 r., roli państwa ramowego w  operacjach specjalnych Organizacji Sojuszu Północno-atlantyckiego. Sposób jego organizacji umożliwia realizację zadań wynikających z pełnienia przez Polskę tej funkcji, planowana struktura organizacyjna Wojsk Spe-cjalnych jest optymalna i odpowiada potrzebom oraz możliwościom Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej, których ostateczny kształt dostosowany jest do standar-dów NATO. Problemem jest natomiast wywiązywanie się z sojuszniczych i koalicyj-nych zobowiązań w  zakresie osiągania przez Wojska Specjalne zadeklarowanych zdolności.

Wstęp

Utworzenie w 2007 roku Wojsk Specjalnych stanowi spełnienie narodowych ambicji poli-tycznych, wynikających z nowych uwarunkowań międzynarodowego środowiska bezpie-czeństwa. Znalazła ona wyraz w postaci formalnoprawnych zapisów w zobowiązaniach so-juszniczych, dokumentach strategicznych Sojuszu Północnoatlantyckiego i Unii Europej-skiej oraz Strategii Bezpieczeństwa Narodowego Rzeczypospolitej Polskiej2. Ich rolę w  pol-skich siłach zbrojnych podkreślił również minister obrony narodowej, stwierdzając między innymi, że celem działań kierownictwa resortu jest dążenie do rozwoju […] ich zdolności

1 Oprócz inspiracji naukowych autora, intencją napisania tego artykułu było podkreślenie roli przedwcześnie zmarłego w katastrofi e smoleńskiej Przyjaciela i Komandosa – Dowódcy Wojsk Specjalnych Generała Wło-dzimierza Potasińskiego w opracowanie „Białej Księgi” na temat stanu przygotowywania Dowództwa Wojsk Specjalnych (DWS) do osiągnięcia certyfi kacji zdolności operacyjnych NATO. O determinacji śp. Generała w osiąganiu postawionych celów przez DWS niech świadczą słowa wypowiedziane nad jego mogiłą, po trage-dii Smoleńskiej przez ministra obrony narodowej Bogdana Klicha: Wgryzałeś się jak bulterier w nogi swoich przełożonych, aby warunki te zapewnili, aby było wystarczająco dużo środków i dobrej woli, by Wojska Specjal-ne stały się naprawdę tym markowym towarem naszego kraju.

2 W kontekście trwającej wojny z terroryzmem szczególnego znaczenia nabierają Wojska Specjalne, jako najlepiej przygotowane do działań przeciwko zagrożeniom asymetrycznym oraz do współpracy z  innymi wyspecjalizo-wanymi instytucjami i organami działającymi w systemie bezpieczeństwa państwa. Należy wspierać rozwiąza-nia mające na celu efektywne wykorzystanie tego rodzaju wojsk.” Cyt. za: Strategia Bezpieczeństwa Narodowego Rzeczypospolitej Polskiej, ppkt 99, s. 24.

Page 200: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGO – 2010/2011200

do  prowadzenia operacji specjalnych w  układzie narodowym, sojuszniczym i  koalicyjnym [….] sformowanie kolejnych zespołów bojowych w  Jednostkach Wojskowych: GROM, KO-MANDOSÓW i  FORMOZA oraz Jednostki Wsparcia Dowodzenia i  Zabezpieczenia […] eskadra działań specjalnych ze  składu Sił Powietrznych3. Zgodnie z  tą zapowiedzią Wpro-wadzone zmiany pozwolą na wzrost zdolności do prowadzenia samodzielnych operacji spe-cjalnych oraz dowodzenia narodowym i sojuszniczym komponentem wojsk specjalnych4. De-klaracja szefa resortu obrony przybrała postać swoistej „Mapy Drogowej”5, która określi-ła harmonogram realizacji tego celu. Zgodnie z przyjętymi założeniami Polska miała stać się regionalnym dowództwem operacyjnym dla sił specjalnych państw członkowskich NATO. Ówczesny ich dowódca, ś.p. generał Potasiński, zakładał, że  cel ten uda się osią-gnąć do roku 2012. Jednak praktyczna jego realizacja, a zwłaszcza wykonanie szczegóło-wych etapów (wynikających z realizacji celów sił zbrojnych oraz porozumień bilateralnych) napotyka wiele trudności6. Największym zagrożeniem dla realizacji tego celu są sukcesyw-nie wprowadzane niekorzystne zmiany, które ograniczają możliwości osiągnięcia pełnych zdolności operacyjnych (FOC) w kluczowych obszarach7.

1. Rola Wojsk Specjalnych w doktrynie NATO i polskich koncepcjach reformy sił zbrojnych

Kierunki rozwoju oraz struktura organizacyjna sił zbrojnych jest zawsze odzwiercie-dleniem charakteru i specyfi ki ich przyszłych zadań oraz przyjętych koncepcji prowadze-nia walki. W  przypadku państw członkowskich NATO i  Unii Europejskiej wynikają one z  wymagań, jakie nakłada strategia tych organizacji oraz skorelowanych z  nimi narodo-wych koncepcji ich wykorzystania. Kierowane do sił zbrojnych państw członkowskich wy-mogi sojusznicze są pokłosiem decyzji Paktu w sprawie zwiększania jego zdolności obron-nych, w  tym zdolności prowadzenia działań ekspedycyjnych prowadzonych przez mo-

3 B. Klich, Reforma systemu dowodzenia i  struktur sił zbrojnych RP w  latach 2009–2018., Zeszyty Naukowe AON nr 4(73) 2008, s . 7.

4 Ibidem, s. 7.5 Potwierdzenie rozwijania zdolności operacyjnych, w tym misji i zadań Wojsk Specjalnych znajdujemy w od-

powiedzi ministra, udzielonej marszałkowi Sejmu, na interpelację poselską w sprawie dowództwa Wojsk Spe-cjalnych. Stwierdził on, że powstanie nowego rodzaju sił zbrojnych było nie tylko odpowiedzią na coraz pre-cyzyjniej identyfi kowane obszary nowych zagrożeń związanych z wewnętrznymi i  zewnętrznymi aspektami bezpieczeństwa kraju, lecz także wyrazem naszych ambicji narodowych w tym obszarze. Zob. Interpelacja poseł Anny Sobeckiej w sprawie dowództwa Wojsk Specjalnych (SPS -023 -7077/08)

6 Przewidywał je również gen. Potasiński, czemu – między innymi – dał wyraz w wywiadzie dla Polski Zbroj-nej. Stwierdził on, że […] Najważniejszym mankamentem jaki występuje obecnie, to tempo naboru odpowied-nich ludzi. Proszę pamiętać, że musimy mieć dwie zmiany. Kiedy jeden skład dowództwa i  jego wsparcia jest na misji drugi musi być w kraju. Zob. http://www.polska -zbrojna.pl/index.php?option=com_content&view=ar-ticle&id=3095:

7 Podkreślił to m.in. Michael G. Vickers, asystent sekretarza obrony USA do spraw operacji specjalnych i kon-fl iktów o niskiej intensywności oraz zdolności współzależnych (SOLIC&IC). Zob. wywiad M. G Vivkersa dla „Polski Zbrojnej” nr 17 z 26 kwietnia 2009.

Page 201: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

MATERIAŁY 201

bilne i  zaangażowane technologicznie komponenty zbrojne8. Zgodnie z  tym założeniem priorytetowym celem wprowadzanych w polskiej armii zmian jest profesjonalizacja i do-skonalenie zdolności operacyjnych Sił Zbrojnych RP do  podjęcia i  prowadzenia działań obronnych, w  tym w  ramach Sojuszu Północnoatlantyckiego, oraz udziału w  operacjach pokojowych, stabilizacyjnych i antyterrorystycznych9. Jak podkreślono w Wizji Rozwoju Sił Zbrojnych do 2030 roku: Charakter przyszłych zagrożeń przyczyni się do wzrostu znaczenia Wojsk Specjalnych. Z tego też powodu będą one zajmowały coraz istotniejszą pozycję w struk-turze organizacyjnej SZ RP. Będą to siły o najwyższym stopniu gotowości bojowej, dostępności i poziomie wyszkolenia. Wojska te będą prowadzić operacje specjalne na lądzie, morzu, w po-wietrzu zarówno samodzielnie, jak i wspólnie z innymi rodzajami sił zbrojnych (komponen-tami). Wojska Specjalne będą posiadały zdolność do uderzeń na newralgiczne obiekty i oso-by o znaczeniu strategicznym, ratowania zakładników, obezwładniania sieci transmisji da-nych i urządzeń informatycznych, a także zakłóceń spójności systemów obronnych10. Tak ro-zumiana rola Sił Specjalnych powoduje, że konieczne są zmiany organizacyjne i struktural-ne, zakładające docelowy przygotowanie tego rodzaju sił zbrojnych do prowadzenia ope-racji specjalnych w układzie narodowym, sojuszniczym i koalicyjnym. Tym samym zasad-nicze zmiany obejmują formowanie kolejnych zespołów bojowych oraz Jednostki Wspar-cia Dowodzenia i Zabezpieczenia Wojsk Specjalnych11. Pozwoli to na zwiększenie zdolno-ści operacyjnych do samodzielnego zabezpieczenia operacji specjalnych na poziomach tak-tycznym i operacyjnym, osiągnięcie zdolności do dowodzenia operacjami przez Dowódz-two Wojsk Specjalnych na poziomie strategicznym oraz kompleksowego ich zabezpiecze-nia i prowadzenia walki w wymiarze informacyjnym. Podkreślić należy, że taką formę prze-obrażeń Dowództwa Wojsk Specjalnych przewidują (w sposób bezpośredni bądź pośredni) także priorytety rozwoju sił zbrojnych na lata 2009 -2012. Zakładają one przecież:

przygotowanie podstaw formalnoprawnych i  organizacyjnych zapewniających osiągnięcie profesjonalizacji Sił Zbrojnych RP;

doskonalenie systemu obrony powietrznej; kontynuowanie modernizacji technicznej w oparciu o programy operacyjne i pro-

gramy uzbrojenia; utrzymanie wysokiego poziomu wyszkolenia Wojsk Specjalnych; realizację zobowiązań sojuszniczych oraz udział Sił Zbrojnych RP w  rozwijaniu

zdolności obronnych UE;

8 Szczyt waszyngtoński 1999, Inicjatywa Zdolności Obronnych (Defence Capabilties Initiative – DCI), dotyczą-ca zobowiązań na rzecz modernizacji. Podczas kolejnego szczytu w Pradze, w 2002 r. ogłoszono Prague Capa-bilities Commitments (zobowiązania praskie). Podjęto decyzję o powołaniu Sił Szybkiego Reagowania (NRF). Patrz: „Rocznik Strategiczny”, 2002/2003, s. 169 -172.

9 Informacja o  planowanych zmianach dyslokacyjnych wynikających z  programu rozwoju sił zbrojnych RP w latach 2007 -2012 oraz jego aneksów, Zob. Program Rozwoju Sił Zbrojnych RP na lata 2007–2012, Zarząd Planowania Strategicznego – P5, SG WP., listopad 2009 r.

10 Wizja Sił Zbrojnych RP 2030, maj 2008 r., s. 24.11 Przykładowo w tym kontekście ważnym zadaniem jest sformowanie eskadry działań specjalnych. Przedsię-

wzięcie to wynika z przyjętych zobowiązań sojuszniczych oraz potrzeb narodowych związanych ze wspar-ciem Wojsk Specjalnych w misjach i operacjach poza granicami kraju. DWS: podkreślał to gen. Potasiński w sprawozdaniu z wizyty w USSOCOM.

Page 202: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGO – 2010/2011202

przygotowanie dowództw i jednostek wojskowych wydzielanych do NATO i UE oraz deklarowanych do udziału w misjach międzynarodowych;

osiąganie wysokiego poziomu interoperacyjności w ramach NATO, w obszarach kluczowych systemów funkcjonalnych sił zbrojnych;

dostosowanie zasobu infrastruktury wojskowej do potrzeb profesjonalnych sił zbrojnych.

Uznanie, że  Wojska Specjalne mają odegrać czołową rolę w  ramach współpracy z NATO i UE oraz uczestniczyć w operacjach pod ich auspicjami, jednoznacznie powodu-je, iż muszą one być tworzone na podstawie procedur NATO. Dotyczy to głownie rozwią-zań wprowadzonych w oparciu NATO SOF oraz dokumenty MC 437/1 – polityka operacji specjalnych (ang. Military Committee Special Operations Policy – MCSOP) oraz doktryna połączona AJP 3.512. Zwłaszcza ten ostatni dokument określa w sposób szczegółowy zakres podejmowanych przedsięwzięć. Podstawową zasadą SOF jest zcentralizowane planowanie i zdecentralizowana realizacja operacji. Dyrektywy SOF w zakresie misji muszą być na tyle elastyczne, żeby umożliwiały odpowiednie reagowanie na zachodzące zmiany w sposobie działania przeciwnika oraz zawierały niezbędne pełnomocnictwa do  korygowania planu SOF w zależności od zmieniających się warunków podczas trwania misji. Państwa spełnia-jące kryteria MC 437/1 mogą zostać wyznaczone do wydzielenia siły do NATO SOF. Przed-miotowe kryteria obejmują:

(1) prowadzenie rozpoznania specjalnego, akcji bezpośrednich oraz wsparcia militar-nego przez cały okres zaangażowania w operację;

(2) posiadanie zadaniowych zespołów bojowych (ang. Special Operations Task Gro-up – SOTG) składających się z:

(a) dowództwa, mającego w swoim składzie komórki sztabowe spełniające funkcje od J1 do J6,

(b) podporządkowanych grup specjalnych (ang. Special Operations Task Unit – SOTU),

(c) pododdziałów wsparcia bojowego (ang. Combat Support – CS),(d) elementów zabezpieczenia logistycznego (ang. Combat Service Support – CSS);

(3) prowadzenie przenikania oraz odzyskiwanie z  rejonu działania podległych ele-mentów, w miarę możliwości z wykorzystaniem własnych środków transportu;

(4) zapewnienie łączności wewnętrznej SOTG przy wykorzystaniu środków o niskim stopniu wykrywalności;

(5) zapewnienie wsparcia bojowego i  logistycznego grupom specjalnym działającym w środowisku wrogim, nieprzyjaznym lub wrażliwym politycznie;

(6) zapewnienie informacji rozpoznawczych oraz utrzymanie dowodzenia i kontroli nad działającymi elementami SOF;

(7) prowadzanie procesu planowania operacyjnego;(8) prowadzenie działań jako część CJFSOCC;(9) zerwanie kontaktu bojowego oraz wyjście z walki unikając przeciwnika;

12 W trakcie prowadzenia analiz był dostępny draft ratyfi kacyjny Nr 1 z 2008 r.: ALLIED JOINT DOCTRINE FOR SPECIAL OPERATIONS is a NATO/PfP UNCLASSIFIED publication. Th e agreement of NATO nations to use this publication is recorded in STANAG 2523.

Page 203: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

MATERIAŁY 203

(10) posiadanie zdolności do szybkiego użycia zgodnie z opracowywanymi harmono-gramami;

(11) prowadzenie działań samodzielnie lub wspólnie z siłami konwencjonalnymi;(12) prowadzenie operacji jawnych, niejawnych i dyskretnych; (13) zapewnienie ochrony wojsk własnych. Państwo, które zadeklarowało osiągnięcie kryteriów określonych w MC 437/1 dla

państwa ramowego (ang. Framework Nation – FN) dla NATO SOF, musi spełnić poniższe wymagania:

(14) wydzielić i  utworzyć dowództwo komponentu szczebla CJTF/DJTF13 (przy mię-dzynarodowej, połączonej strukturze sztabowej) zdolne do dowodzenia od 4 do 6 grupami specjalnymi/lotniczymi grupami specjalnymi (ang. Special Operations Air Task Groups – SOATGs);

(15) posiadać zdolność do sprawowania funkcji sztabowych od J1 do J8;(16) dowodzić lotnictwem SOF samodzielnie lub poprzez Wielonarodowe Połączone

Dowództwo Lotnictwa Wojsk Specjalnych (ang. Combined Joint Special Operations Air Command – CJSOAC);

(17) zapewnić komponentowi CJFSOCC jednostkę taktyczną lotnictwa lub śmi-głowców;

(18) posiadać zdolności do  planowania wyprzedzającego oraz planowania w  ograni-czonym czasie;

(19) prowadzić na szczeblu operacyjnym, integrować środki i sensory systemu ISTAR (ang. Intelligence Surveillance Target Acquisition and Reconnaissance) oraz elemen-ty rozpoznania osobowego (ang. Human Intelligence – HUMINIT) do planu zbie-rania informacji na szczeblu teatru działań;

(20) zapewnić bezpieczeństwo prowadzonej operacji w  ramach OPSEC (ang. Opera-tions Security) zawierające restrykcyjne procedury dotyczące operacji SOF;

(21) rozwinąć, zarządzać oraz nadzorować system C2IS (ang. Command and Control Information Systems) NATO do poziomu SOTG;

(22) zapewnienie w razie konieczności ochrony CJFSOCC HQ;(23) być w  gotowości do  wydzielenia i  skierowania elementów planistyczno -łączni-

kowych do dowództw szczebla operacyjnego (i innych komponentów) w fazie ini-cjacji planowania operacyjnego NATO;

(24) być w  gotowości do  koordynacji zabezpieczenia logistycznego podporządkowa-nych zespołów zadaniowych.

Drugim czynnikiem determinującym strukturę organizacyjną oraz zadania Wojsk Spe-cjalnych są interesy narodowe. Polska przedstawiła je w listopadzie 2002 roku, w trakcie pra-skiego szczytu NATO14. Rzeczpospolita zaproponowała uznać Wojska Specjalne za „polską specjalność” w Sojuszu. Deklaracja ta doczekała się formalnej implementacji w „Programie

13 CJTF – Combined Joint Task Force, DJTF – Deployable Joint Task Force (element wydzielany z CJTF na potrze-by misji NRF).

14 Zobowiązania praskie w  dziedzinie zdolności (PCC) – dotyczyły również zwiększenia zdolności Sojuszu do  działania przeciwko terroryzmowi. Przyjęty zakres określa cztery kategorie możliwego zaangażowania wojskowego: antyterroryzm; zarządzanie konsekwencjami ataku; przeciwterroryzm i współpraca wojskowa.

Page 204: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGO – 2010/2011204

Rozwoju Sił Zbrojnych RP w latach 2007 -2012”15. W następstwie powyższych postanowień Polska, Stany Zjednoczone, Holandia i  Norwegia przedłożyły Radzie Sojuszu Północno-atlantyckiego (15 maja 2006 roku) inicjatywę w sprawie Sił Specjalnych Sojuszu – Special Operations Forces Initiative. Postulowano także zwiększenie potencjału Wojsk Specjalnych oraz powołanie instytucji sojuszniczych zdolnych do koordynacji rozwoju i wykorzystania Sił Specjalnych na  poziomie strategicznym. Zgodnie z  przedłożonym dokumentem pod-czas szczytu NATO w Rydze w 2006 roku dokonano uzgodnień w sprawie wcielenia w życie tej inicjatywy – NATO Special Operations Forces Transformation Initiative (NSTI), w któ-rej rezultacie powstało Centrum Koordynacyjne Sił Operacji Specjalnych NATO (NSCC), wspierane przez elitarną grupę doradców SAG (Senior Advisory Group)16.

Oceniając proces budowy Dowództwa Sił Specjalnych, należy stwierdzić, że Minister-stwo Obrony Narodowej oparło się na zapisach następujących dokumentów doktrynalnych:

MC 437/1 – „Polityka NATO w zakresie operacji specjalnych”, AJP 3.5 – „Doktryna Połączonych Operacji Specjalnych (fi nal draft )”, „Doktrynie Operacji Specjalnych Unii Europejskich – EU SOF”.

W  tracie podjętych działań właściwie zdefi niowano obszary i  określono podstawo-we wymogi istotne dla wywiązania się z deklaracji narodowych i  spełnienia naszych na-rodowych ambicji. Wojska Specjalne realizują „Planu Rozwoju”, który umożliwi osią-gnięcie pełnej zdolności operacyjnej (FOC)17. Uznać należy, że  również zadania Wojsk

15 Wojska Specjalne, Żandarmeria Wojskowa i geografi a wojskowa polskimi obszarami specjalizacji w NATO [w:] Program Rozwoju Sił Zbrojnych RP na lata 2007–2012.

16 Th e NATO SOF Coordination Centre (NSCC) was established at NATO’s 2006 Riga Summit as the central fe-ature of the NATO Special Operations Force (SOF) Transformation Initiative (NSTI). Its purpose is to provi-de an Alliance Framework for enhancing the capacity of Special Operations Forces from twenty contributing nations to work together on the battlefi eld by establishing common training and education programs and by fostering interoperability among the Special Operations Forces of Alliance members. Th e NSCC has grown rapidly as a result of the heightened importance of Special Operations Forces in the twenty -fi rst -century se-curity setting, in particular in Afghanistan. Supreme Headquarters Allied Powers Europe (SHAPE) leaders have created a Senior Advisory Group (SAG) to advise and support the NSCC leadership. IFPA is playing a catalytic role in developing this SAG. Dr. Jacquelyn K. Davis, Executive Vice President at IFPA, chairs the SAG, which includes distinguished membership from the United States and other NATO member countries. In support of the NSCC, IFPA is a major contributor to the Rapid Strategic Assessment project, which works with NSCC in carrying out its core missions: to develop and expand NATO SOF capabilities and capacity; to synchronize NATO SOF activities; to facilitate NATO SOF combat employment; and to recommend shor-t -, mid -, and long -range strategies that synchronize NSCC eff orts with U.S. government and NATO policy. Th e overall objective of the project is to assess, recommend, and establish mechanisms and metrics for me-asuring the eff ectiveness of the NSCC. Th e assessments and recommendations will be used both as a strate-gic roadmap for the NSCC and to brief U.S. and NATO military and civilian leadership about the NSCC and its eff ectiveness. Th ey will also be submitted for inclusion in national security strategic planning of the Uni-ted States and other NATO members. Th e SAG membership as of this date is listed below. Th e SAG member-ship for 2009 -2010 includes representation from the United States, the United Kingdom, France, Poland, Ita-ly, Denmark, Norway, the Netherlands, Romania, and Germany. http://www.ifpa.org/currentResearch/rese-archPages/NSCC.htm.

17 Przyjmuje się, że do kryteriów FOC muszą być włączone szczegółowe wymagania (requirements) do kom-pleksowego osiągnięcia gotowości do odegrania roli państwa wiodącego (Framework Nation) w dowództwie odpowiedzialnym za prowadzeniu sojuszniczych operacji specjalnych. Osiągnięcie tych zdolności przez Woj-ska Specjalne wymaga weryfi kacji planów rozwoju w kontekście budowy szczegółowej Mapy Drogowej z wy-znacznikami jakościowymi i ilościowymi w odniesieniu do kryteriów głównych.

Page 205: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

MATERIAŁY 205

Specjalnych określone zostały w opartym na „Doktrynie Połączonych Operacji Specjalnych NATO” (AJP 3.5)18 dokumencie „Operacje Specjalne19. Za istotne i właściwe rozwiązanie uznać należy także deklaracje MON o przyjęciu Celów Interoperacyjności Sił Zbrojnych: nr L0035/08, L0035/09, L0035/10, L0035/11 i L0035/12, których realizacja umożliwi osią-gnięcie roli państwa wiodącego w zakresie operacji specjalnych i zdolności do prowadzenia oraz kierowania operacjami specjalnymi na teatrze działań.

2. Warunki realizacji założonej misji Wojsk Specjalnych

Uznając, że sposób organizacji Dowództwa Wojsk Specjalnych umożliwia realizację zadań wynikających z pełnienia przez Polskę funkcji państwa ramowego, a planowana struktura organizacyjna odpowiadają potrzebom oraz możliwościom Sił Zbrojnych Rzeczypospoli-tej Polskiej, ich ostateczny kształt dostosowany zaś jest do standardów NATO, wskazać na-leży także obszary istniejących zaniedbań. Dotyczą one przede wszystkim sposobu osiąga-nia zadeklarowanych przez państwo polskie zdolności określonych stadardami Paktu Pół-nocnoatlantyckiego. Za najważniejszy i niezbędny w procesie budowy Sił Specjalnych wy-móg trzeba uznać osiągniecie wymogów określonych we „Wspólnej Wizji Operacyjnej”20. Są to wytyczne, dzięki którym możliwe jest dokonanie analizy potrzeb w kontekście udziału Wojsk Specjalnych w Siłach Odpowiedzi NATO. Za ich pomocą defi niuje się także wyma-gany poziom zdolności operacyjnych Wojsk Specjalnych21. Odwołując się do metodologii 18 Allied Joint Doctrine for Special Operations (AJP -3.5). Doktryna zawiera wytyczne do prowadzenia sojuszni-

czych połączonych operacji specjalnych w  szerokim spektrum konfl iktów. Charakteryzuje sojusznicze siły operacji specjalnych (ang. Special Operations Forces – SOF), ich zadania oraz zasady dowodzenia i kontro-li nad sojuszniczymi połączonymi SOF. Ma dostarczyć dowódcy sojuszniczych połączonych operacji specjal-nych wskazówek oraz informacji potrzebnych przy dokonywaniu wyboru misji dla SOF

19 Jest on przeznaczony dla Sił Zbrojnych RP i przedstawia zbiór zasad umożliwiających wkomponowanie ope-racji specjalnych w narodowe i sojusznicze operacje połączone oraz realizowanie samodzielnych operacji spe-cjalnych przez Wojska Specjalne. Zob. Operacje Specjalne D/3.5 Sygn. (Wersja Robocza – grudzień 2010), Ministerstwo Obrony Narodowej, Sztab Generalny WP, Kraków 2009.

20 W pakiecie inicjatyw w zakresie transformacji zdolności obronnych NATO zawarto zapis dotyczący popra-wy jego zdolności operacyjnych. Przyjęta Wspólna Wizja Operacyjna (Common Operational Vision), odnosi się do czterech kluczowych obszarów decydujących o powodzeniu operacji: mobility – zdolność do rozmiesz-czenia oraz przemieszczania się sił w regionie konfl iktu; effective engagement – skuteczność w realizacji mi-sji przy uwzględnieniu użycia różnych zasobów; survivability – odporność na zagrożenia (broń masowego rażenia, terroryzm, ataki elektroniczne); sustainability – zapewnienie siłom możliwości rotacji i wsparcia lo-gistycznego. Według poglądów UE przyszłe Siły Zbrojne powinny się charakteryzować zdolnością do współ-działania (synergy), sprawnością (agility), możliwością wyboru środków działania (selectivity) oraz zdolno-ścią do podtrzymywania operacji (sustainability).

21 ACO FORCE STANDARDS (AFS) Volume X and XI SOF., NSCC, Biennial Review: Th e purpose of the bro-ader AFS is to determine a set of forces standards in the operational, procedural, material and technical fi elds and performance criteria. Th e AFS establish a common foundation for training and exercises in peacetime and employment of units allocated to NATO. Th e AFS enable SACEUR and his subordinate commanders to evaluate forces and headquarters (HQ). Furthermore, the AFS support the integration of new member na-tions by providing longgterm development goals for their forces. Th e multiple volumes that comprise these standards are the purview of SHAPE and Allied Command Operations (ACO). SACEUR delegated authority for the NSCC to develop NATO SOF specifi c volumes X and XI on 14 April 2009 with a tentative suspense of December 2009.

Page 206: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGO – 2010/2011206

SHAPE DHQTF, kluczowym czynnikiem jest umiejętność planowania (obecnie EBOA) i  prowadzenia działań wraz z  niezbędnym wsparciem CS oraz CSS, umożliwiającym ich prowadzenia. Sumaryczne wnioski z analizy otoczenia i sytuacji wewnętrznej Wojsk Spe-cjalnych pozwalają na określenie tzw. „luk strategicznych” w zasadniczych obszarach, któ-re są  defi niowane jako ograniczenia, skutkujące niedostosowaniem Wojsk Specjalnych do standardów przyjętych w NATO i UE. Ograniczają one możliwości operacyjnego roz-winięcia Wojsk Specjalnych i wymiernie wpływają na zdolności do prowadzenia operacji specjalnych przez Siły Zbrojne RP. W celu eliminowania ograniczeń rekomenduje się sto-sować metodę osiągania zdolności według standardów NATO. Wspomniana metoda for-mowania odnosi się do osiągania wymaganych zdolności w dowództwach kandydujących do struktury sił NATO w różnych kategoriach i gotowości22. Metoda powstała w rezultacie badania doświadczeń pracy Zespołu Zadaniowego Mobilnych Dowództw SHAPE (Deploy-able Headquarters Task Force – DHQTF) oraz weryfi kacji rezultatów badań naukowych in-teroperacyjności i standaryzacji w strukturze dowodzenia i strukturze sił NATO23. W me-todzie zaprezentowano interdyscyplinarne podejście do  problemu wymagań (kryteriów) operacyjnych w kontekście poszukiwanych zdolności, określonych celami SZ. W metodzie proponuje się przyjęcie uniwersalnego algorytmu postępowania, podkreślając, że uzyski-wane rezultaty formowania za pomocą tej metody wielokrotnie weryfi kowano w  działa-niach dowództw w ćwiczeniach o różnych scenariuszach oraz w rozwinięciu operacyjnym w rejonach konfl iktów zbrojnych (ISAF). Metoda została opublikowana w pracy naukowo--badawczej, będącej podręcznikiem akademickim AON24.

W przypadku korzystania z metody przez Dowództwo Wojsk Specjalnych proponu-je się powołanie interdyscyplinarnego Zespołu Autorskiego (zadaniowego) w celu skatalo-gowania i usprawnienia prac związanych z uzyskiwaniem ustalonych w kryteriach zdolno-ści oraz zweryfi kowania koncepcji „Mapy Drogowej” dla osiągnięcia wymagań sprecyzo-wanych w celach SZ i  innych dokumentach. Wymagania wynikające z dokumentów nor-matywnych SOF NATO (NSCC), zadania zawarte w rozkazie organizacyjnym DWS oraz doświadczenia kadry zgromadzone w trakcie służby na stanowiskach międzynarodowych w strukturach dowodzenia i sił NATO są podstawą opracowania takiej koncepcji. Wyma-gania ogólne, oprócz szczegółowych standardów ACO NFS V X i V XI, są zawarte w Anek-

VOLUME X: Th e purpose of Allied Command Operations Forces Standards (AFS) Volume X – Special Ope-rations Forces (SOF) is to amplify the AFS Volume I -General, to identify and set additional standards, speci-fi cally designed for Special Operations Forces (SOF) operating under a NATOOled joint force.

VOLUME XI: Th is document establishes policy, standards, procedures and criteria for scheduling, conduc-ting and reporting SOF Evaluations (SOFEV AL) of HQs (CJFSOCC) and units (SOTGs and SOTUs). HQs SOFEV AL will be conducted on a multinationallevel (SHAPE J7/NSCC), while Unit SOFEV ALs will be con-ducted on a national level with the support of SHAPE J7/NSCC. Th is document is based upon and adapted from the AFS Volume 7 which covers Combat Reacliness and Evaluation for NATO conventional/ general purpose forces.

22 M. Bieniek, Metoda formowania korpusów Sił Szybkiego Reagowania NATO w aspekcie osiągania Kryteriów Operacyjnych, rozprawa doktorska, Akademia Obrony Narodowej, Warszawa 2006.

23 J. Dereń, Standaryzacja w Siłach Zbrojnych Sojuszu w aspekcie procesu planowania obronnego w NATO, roz-prawa doktorska, Akademia Obrony Narodowej, Warszawa 2009.

24 Interoperacyjność i  standaryzacja w  NATO, red. P. Sienkiewicz, Akademia Obrony Narodowej, Warszawa 2008.

Page 207: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

MATERIAŁY 207

sach do NSCC NATO SOF Study25. Decyzje NSCC będą wiążące dla DWS w odniesieniu do formy certyfi kacji, natomiast wybór „sposobu” pozostanie w gestii „Framework Nation”.

Głównym celem zastosowania tej metody powinno być zidentyfi kowanie i  przyjęcie narzędzi do prowadzenia analiz i formułowania szczegółowych ocen w funkcjonalnych ob-szarach działalności dowództwa DWS (MSD) oraz SOCC (rozwijanego na Teatrze). Doty-czy to obszarów działania w MSD (np. planowanie EBOA) oraz dla SOCC HQ (CP) (CP Battle Rythm – C2 Cycle) w rejonie operacyjnego rozwinięcia (AOO) dokonana na podsta-wie porównania stanu faktycznego zdolności z wymaganiami zawartymi w kryteriach osią-gania zdolności operacyjnych – przejściowych (IOC) i pełnych (FOC) poddawanych cer-tyfi kacji. Formalno-prawną podstawą koncepcji są wszystkie dokumenty o zaliczeniu DWS do kategorii sił specjalnych (SOF) zgodnie z przyjętymi celami SZ26.

Fakt zgłoszenia DWS do elitarnej stawki NATO SOF dowodzi o politycznej woli kie-rownictwa MON i SG WP w zakresie kreowania pozytywnego wizerunku polskiej polityki obronnej na arenie międzynarodowej i umacniania naszej wiarygodności wśród sojuszni-ków w NATO. Oczekuje się, że konsekwencją podjętej decyzji będzie wspieranie procedur, działań i inicjatyw na szczeblu MON, SG WP, RSZ, ukierunkowanych na podjęcie skoor-dynowanych działań w celu ustalenia kluczowych przedsięwzięć dla osiągnięcia celu głów-nego tego historycznego przedsięwzięcia, jakim jest spełnienie wymagań stawianych przy osiągnięciu przejściowej (IOC)27 i pełnej gotowości operacyjnej (FOC)28.

Zanim to nastąpi, DWS stanie przed pierwszym odpowiedzialnym zadaniem, czyli ko-rygowaniem szczegółowego planu przygotowań DIP29 niezbędnego do wdrażania wyma-ganych kryteriów operacyjnych MTC30. Jest wskazane i  konieczne, aby plan uzyskał ak-ceptację zespołu (NATO SOF), który będzie certyfi kował DWS (SOCC). O akceptacji pla-nu zadecyduje przedstawienie przekonywającego harmonogramu osiągania wymaganych kryteriów operacyjnych, niezbędnych do certyfi kacji DWS jako (Ramowego) Dowództwa do rozwinięcia CJSOCC w rejonie operacji.

25 NSCC, NATO SOF Study, Annex A – C, 4 December 2008.26 Nr L0035/08, L0035/09, L0035/10, L0035/11 i L0035/12.27 IOC – Initial Operational Capability. IMS -144, NFS Defi nition of IOC & FOC and transition of the Agreed

Military Criteria for HRF/FLR HQs, 20 Feb 01.28 FOC – Final Operational Capability, to samo źródło jak powyżej. Przyp. autora.29 DIP – Detail Implementation Plan.30 MTC – Military Translated Criteria. IMS -950 -00 Military Criteria for HRF & FLR HQs, 15 Sep 00.

Page 208: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGO – 2010/2011208

Schemat 1. Osiąganie zdolności uzasadnione wymaganiami „obsady etatowej”

Źródło: DWS prezentacja nt. osiąganie zdolności 2009.

Za kluczowe działania wspierające certyfi kację należy uznać: doskonalenie standardowych i  specjalistycznych MOU/TA  i  towarzyszących im

innych istotnych dokumentów, porozumień i  uzgodnień wynikających z  NATO SOFA i Protokołu Paryskiego oraz porozumienia z Ottawy w zakresie przejmowa-nia dowodzenia na teatrze działań, jako potencjalne państwo ramowe (Framework Nation);

troskę DWS o  ciągłą wysokiej jakości obsługę (specjalistyczny angielski) prawną (ROEs do OPP, national caveats, colateral demage, MOU, TA itp.);

,,badanie środowiska SOF”, które kraje byłyby zainteresowane wydzielaniem i na jakie stanowiska specjalistów do SOCC, biorąc pod uwagę prawdopodobny re-jon rozwinięcia SOCC.

Należy podkreślić, iż odpowiedzialność, niezawodność, gruntowna teoretyczna wiedza i praktyczne doświadczenie na temat formacji WS oraz dyspozycyjność wszystkich tych, tó-rzy będą brać udział we wspomaganiu procesu decyzyjnego, zadecydują o powodzeniu pro-jektu31. 31 Podkreślał to gen. Potasiński. Oto fragment wywiadu dla „Polski Zbrojnej”. POLSKA ZBROJNA: Czy uby-

wanie wartościowych komandosów nie wiąże się ze  zbyt małym wynagrodzeniem? Ci operatorzy częściej niż inni żołnierze narażają przecież życie… Czy nie powinni zarabiać lepiej? WŁODZIMIERZ POTASIŃ-SKI: Może to źle zabrzmi, ale nie do końca jest tak, że powinni zarabiać lepiej. Do Wojsk Specjalnych na ca-łym świecie nie pozyskuje się ludzi dlatego, że  tam się dobrze zarabia. Żadne pieniądze nie zrekompensu-ją poświęceń i wysiłku komandosów. Chętnych do nas muszą przyciągać niekonwencjonalne metody działa-nia – możliwość przeżycia niebanalnej przygody i służba wśród najlepszych. Jestem przekonany, iż motywa-cja do bycia żołnierzem Wojsk Specjalnych zbudowana na oczekiwaniach materialnych nie umożliwia nawet pozytywnego zakończenia selekcji. Żołnierz powinien przychodzić do nas nie dlatego, że zarobi, ale dlatego,

Page 209: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

MATERIAŁY 209

Schemat 2. Algorytm metody formowania Dowództwa Wojsk Specjalnych (osiąganie zdolności)

Źródło: Opracowanie własne na podstawie Dereń J., Standaryzacja…, op. cit.

Przewidując rozległy kompleks problemów, które będą do rozwiązania w  tym obsza-rze, należy podkreślić, że jakiekolwiek wdrożenia, działania czy kontrakty na zakup sprzę-tu muszą być zgodne z wymogami i standardami NATO. Właściwa zaś znajomość kryte-riów będzie podstawą do zajęcia się wytyczeniem ścieżek krytycznych w „Mapie Drogowej” do IOC/FOC. Metodę działania (algorytm postępowania) przedstawia na schemat 2.

że  czuje, iż  urodził się żołnierzem, że  to  kocha. Słowem, żołnierze starają się o  przyjęcie i  później walczą w  naszej formacji po  to, aby w  niej być, a  nie dla pieniędzy. http://www.polska -zbrojna.pl/index.php?optio-n=com_content&view=article&id=3095.

Page 210: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGO – 2010/2011210

Schemat 3. Harmonogram osiągania IOC/FOC dla celów interopearcyjności

Źródło: DWS prezentacja nt. osiągania zdolności 2009.

Szczegółowa analiza wojskowych wymagań operacyjnych koniecznych do osiągnięcia zdolności do przejęcia roli państwa wiodącego w rozwinięciu wielonarodowego połączo-nego dowództwa operacji specjalnych na teatrze działań jest konieczna do wywiązania się z  terminów przedstawionych na schemacie 3. Jest ona warunkiem „zaliczenia” IOC (sta-tycznej) i FOC (statycznej i dynamicznej) i powinna być źródłem danych dla procesu decy-zyjnego na temat struktury organizacyjnej dowództwa CJSOCC i jego elementów funkcjo-nalnych. Rekomenduje się, że przed IOC/FOC należy spełnić wymagania na:

Dostępność do  portów (lotniczych i  morskich, zasadniczych i  alternatywnych) w ramach określonych norm czasowych – z niezbędną infrastrukturą do przebazo-wywania mobilnych elementów (CP/C2 Dowództwa DWS (CS &CSS). (MOU/TA, kontrakty, harmonogramy, procedury itd.).

Wdrożenie zgodnych ze standardami NATO zintegrowanych Systemów Łączności i Informatyki (C2IS) – stacjonarnego w miejscu stałej dyslokacji i mobilnych polo-wych węzłów łączności (potężne koszty).

Posiadanie dostępu do strategicznych środków transportu zdolnych do przewozu infrastruktury polowej (kontenery, palety, trajlery, ciągniki, sprzęt załadowczy itd.).

Posiadanie zintegrowanej bazy magazynowej umożliwiającej przechowywanie i podejmowanie elementów polowych stanowisk dowodzenia (opcjonalny wybór – ADP).

Posiadanie certyfi kowanych organicznych jednostek (Command Forces oraz CS & CSS) wsparcia i zabezpieczenia działań bojowych, które muszą posiadać możliwo-ści przemieszczania tak jak polowe Stanowiska Dowodzenia.

Page 211: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

MATERIAŁY 211

Przygotowanie planów operacyjnych do  ćwiczeń w  scenariuszach HIC i  CRO (PSO) jako Dowództwo SOCC oraz w operacjach w ramach koncepcji CJTF.

Mission tailored i modular -funtional approache – struktura organizacyjna Dowódz-twa jest jednym z najbardziej skomplikowanych wymagań podczas procesu formo-wania Dowództwa, a w dalszym przedziale czasowym określenia parametru „HQ Robustness”32, defi niowanego jako możliwość wyznaczenia z PE na CE w odniesie-niu do wykonania jak najbardziej skomplikowanej misji (HIC -CRO), a mierzonego procentowym udziałem etatów PE do etatu CE.

W teorii sztuki wojennej powszechnie się uznaje, że czynnik ludzki odgrywa zawsze najważniejszą rolę w osiąganiu celu, a ma to szczególne znaczenie w działaniach ekstremal-nych. Nie ulega wątpliwości, że za takie należy uznać cały proces formowania DWS i zdol-ności wydzielania SOCC. Na podstawie zebranych doświadczeń należy przyjąć, że osiąga-nie zdolności w RSZ, jakim są Wojska Specjalne, nie jest zwykłym administracyjnym pro-cesem, dlatego nadrzędny jest dobór kadry o wysokim morale oraz doskonałych kwalifi ka-cjach specjalistycznych i językowych, zdolnej do poświęceń i przetrwania w ostrym reżimie przez okres przygotowań do/i w czasie zdawania IOC/FOC. Z udziału w odbytych IOC/FOC w składzie Zespołu DHQTF dla Dowództw z sił NATO (GRF (L) oraz NRF wynika, że jest to czynnik nie do przecenienia, i w końcowej fazie to być może on zadecyduje o osią-gniętych rezultatach.

Zakończenie

Z  narodowych dokumentów doktrynalnych i  normatywnych wynika, że  rozwój zdolno-ści Wojsk Specjalnych jest istotnym elementem w planach rozwoju struktury sił zbrojnych i należy do strategicznych priorytetów, gdyż wpływa na osiągnięcie wyznaczonych celów strategicznych, w realizacji postanowień dotyczących obrony narodowej oraz na uzyskanie politycznego poziomu ambicji w sferze bezpieczeństwa.

Wojska Specjalne – ze względu na unikalne cechy czynnika ludzkiego oraz dysponowa-nie zaawansowanymi technologiami – są dla sił zbrojnych swoistego rodzaju liderem trans-formacji, rozumianej jako proces ciągłego dostosowywania sił zbrojnych do zmian zacho-dzących w środowisku bezpieczeństwa. Jako proces ciągły i innowacyjny transformacja wy-maga nowego myślenia, którego istotą jest zmiana podejścia do sił zbrojnych z ilościowe-go, tj. realizacji zadań przez struktury, na jakościowe, tj. realizację zadań przez zdolności.

Zasadniczym celem transformacji jest bowiem osiągnięcie przez siły zbrojne, a w nich Wojska Specjalne, pożądanych zdolności operacyjnych rozumianych jako możliwość zre-alizowania określonego wariantu działania lub osiągnięcia określonego celu33.

Rozwijanie pożądanych zdolności odbywa się poprzez opracowanie i wdrożenie dok-tryn, kształtowanie organizacji, zapewnienie szkolenia, dostarczenie techniki, kreowanie przywództwa, dobór personelu (kadr), zbudowanie infrastruktury i osiągnięcie interope-32 Th e NATO Military Command Structure – MC 324/1, MD, 16 May 03.33 Departament Transformacji MON: http://www.dt.wp.mil.pl/pl/63_78.html (dostęp 23.01.2009).

Page 212: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGO – 2010/2011212

racyjności. Powyższe elementy kształtują zdolność i  są  określane mianem komponentów (obszarów funkcjonalnych) zdolności.

Współczesne siły zbrojne muszą dysponować zdolnościami niezbędnymi nie tyl-ko do  zdobycia przewagi w  klasycznie rozumianym konfl ikcie zbrojnym, ale i  do  udzia-łu w operacjach ekspedycyjnych czy operacjach reagowania kryzysowego. Szerokie spek-trum misji i zadań sprawia, że przed siłami zbrojnymi stoi wiele trudnych wyborów doty-czących znalezienia proporcji w zakresie budowania pożądanych zdolności operacyjnych. Takie ujęcie powoduje, że  transformacja jest procesem długofalowym i złożonym, odno-szącym się do wszystkich obszarów funkcjonowania sił zbrojnych i ich otoczenia. Co wię-cej musi ona uwzględniać uwarunkowania polityczne, ekonomiczne, społeczne i prawne, li-cząc się z tym, że zmiana jednego z nich pociąga za sobą zmiany w pozostałych. Dlatego też istota transformacji polega na gromadzeniu wiedzy i zdobywaniu doświadczeń, które służą poszukiwaniu i wprowadzaniu innowacyjnych rozwiązań.

Zgodnie z  zasadami o  cywilnej kontroli nad armią decyzje o  wyborze priorytetów wśród obszarów decydujących o systemie bezpieczeństwa państwa należą do polityków, na-tomiast osiąganie zdolności decydujących o urzeczywistnianiu wskazanych priorytetów – do wojskowych, co stanowi motyw zakończenia w Studium… opracowanym przez zespół autorski:

Cele i zakres działań Wojsk Specjalnych powinny być pochodną wynikającą ze strategicz-nych oraz politycznych uwarunkowań bezpieczeństwa Polski oraz ich miejsca i roli w systemie bezpieczeństwa państwa. Należy zaznaczyć, że nie tylko liczebność i  struktura, ale również i umiejscowienie Wojsk Specjalnych w systemie bezpieczeństwa państwa decydują o możliwo-ściach wykorzystania działań specjalnych. Aby zapadające decyzje w tej sprawie były korzyst-ne z punktu widzenia interesu państwa, a nie tylko poszczególnych resortów, i wpisywały się w koncepcję polityki bezpieczeństwa państwa, należy dołożyć starań, żeby kwestie Wojsk Spe-cjalnych i zakres ich działań zostały uznane za oddzielny problem merytoryczny w ramach dyskusji o przyszłości polityki bezpieczeństwa i włączone do dyskusji na najwyższych szcze-blach decyzyjnych. W innym przypadku zawsze będziemy mieli do czynienia z improwizacją decyzyjną, doraźnym działaniem organizacyjnym i mniej lub bardziej uzasadnionymi zmia-nami personalnymi. Opierając się na analizie doświadczeń Francji, Niemiec, Wielkiej Bryta-nii i Włoch, najbardziej odpowiednie wydaje się przyjęcie rozwiązania polegającego na usa-modzielnieniu kompetencyjnym sił specjalnych w  ramach sił zbrojnych. Takie rozwiązanie uniezależnieni Dowództwo Wojsk Specjalnych od ewentualnych „rozgrywek politycznych” we-wnątrz SZ RP i Ministerstwa Obrony Narodowej. Umożliwi też zachowanie dużej samodziel-ności i niezależności działania34.

Wzajemne zaufanie polityków i  wojskowych w  wywiązywaniu się z  podjętych zobo-wiązań i  realizacji postawionych zadań jest warunkiem koniecznym do osiągnięcia przy-jętych zadań dotyczących doskonalenia systemu bezpieczeństwa państwa. Zarówno w ce-lach planów operacyjnych, dyrektywach armii amerykańskiej, kolebce nowoczesnej demo-kracji, jak i w NATO, powszechna jest myśl: …unity of command and of eff ort. I jeszcze jed-no, również w USA, gdzie bez wątpienia geopolityczne interesy sytuują działania nieregu-larne, a w nich na czołowym miejscu WS (SOF), wydano memorandum (Załącznik) do-wódcy USJFC (Norfolk) na temat wizji Irregular warfare w związku z dyrektywą na ten te-34 Studium Rozwoju Wojsk Specjalnych – opracowanie wewnętrzne z 2008 r., s. 32.

Page 213: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

MATERIAŁY 213

mat DoD Directive 3000.07. W komentarzach redakcyjnych i na blogach pojawiło się wie-le opinii ekspertów, w jednej z nich czytamy: Dyrektywa Mika Vickers’a nakłada obowiązki, zadana i  czyni kierownictwo Ministerstwa Obrony odpowiedzialnym za działania nieregu-larne (czytaj Operacje Wojsk Specjalnych). Wszyscy podsekretarze w Pentagonie, RWiS, Do-wództwa bojowe i Sztaby Połączone dostały swoją lekcję do odrobienia […] Dyrektywa zde-cydowanie przełamuje opory tych, którzy chcieliby schować ja do  szufl ady, gdyż każdy ma przydzielone obowiązki35.

Achieving operational capacity by Special Forces Command in the context of carrying out political goals specifi ed

in the Security Strategy of the Republic of PolandSummary

The decision on the establishment of Special Forces Command was a result of an obligation undertaken by Poland during the NATO summit in Riga in 2006 to play a role of a framework state in special operations of the North Atlantic Treaty Organisa-tion, as of 2011. The way of its organisation enables the execution of tasks resulting from fulfi ling this function by Poland and the planned organisational structure of Special Forces is optimal and meets the needs and possibilities of the Armed Forces of the Republic of Poland, whose fi nal shape is adjusted to NATO standards. The problem, however, is the fulfi lment of the allied and coalitional obligations in the area of achieving the declared capacities by the Special Forces.

35 http://smallwarsjournal.com/blog/2008/12/new -irregular -warfare -directiv/ (dostęp: 05.02.2009).

Page 214: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

Marek KULCZYCKIWyższa Szkoła Ofi cerska Wojsk Lądowych

im. gen. T. Kościuszki, Wrocław

Udział sił zbrojnych RP w umacnianiu bezpieczeństwa międzynarodowego w 2010 roku

Artykuł prezentuje poziom polskiego zaangażowania w  misjach organizacji po-nadnarodowych. Wskazując na zmniejszenie się wielkości kontyngentów Sił Zbroj-nych RP, stwierdza, że  nie można tego procesu utożsamiać z  faktem ograniczania skali polskiego zaangażowania w procesy stabilizacji sytuacji międzynarodowej pod auspicjami organizacji ponadnarodowych. Oceniając decyzje o zmniejszeniu liczeb-ności kontyngentów, stwierdza, że jedną z przyczyn tej decyzji polskich władz jest racjonalna ocena możliwości fi nansowych i organizacyjnych państwa. Uznaje rów-nież, iż  na  obecnym etapie rozwoju Sił Zbrojnych RP i  stanu budżetu MON opty-malnym rozwiązaniem jest przygotowanie kontyngentów nieprzekraczających licz-by 4000 żołnierzy.

Wprowadzenie

Udział sił zbrojnych we wspólnych przedsięwzięciach prowadzonych przez organiza-cje międzynarodowe są  jednym z  elementów ich aktywności w  umacnianiu bezpieczeń-stwa międzynarodowego. W  przypadku Sił Zbrojnych RP dotyczy to  wspólnych dzia-łań wojskowych prowadzonych zarówno w ramach Organizacji Narodów Zjednoczonych, OBWE, NATO, jak i Unii Europejskiej1. W 2010 roku uczestnictwo naszego państwa w or-ganizacjach międzynarodowych w  znacznej mierze wpłynęło na  jego aktywność w  dzie-dzinie bezpieczeństwa europejskiego, ale nie tylko. Ten stan rzeczy nie zmieniło nawet wy-cofanie się pod koniec 2009 roku polskich kontyngentów wojskowych z misji działających pod auspicjami ONZ, tj. UNDOF2 na wzgórzach Golan, UNFIL3 w Libanie oraz MINCU-

1 W roku 1953 Polska weszła w skład komisji nadzorującej rozbrojenie Półwyspu Koreańskiego. Była to pierw-sza misja powołana do przywrócenia pokoju, w której wzięli udział Polacy. W pracach tych komisji wzięło udział ponad 1000 polskich żołnierzy. Kadra Wojska Polskiego uczestniczyła również w komisjach międzyna-rodowych w Wietnamie, Laosie i Kambodży (1954 -1975) oraz w Nigerii (1968 -1970).

Udział polskich jednostek wojskowych, których żołnierze jako pierwsi z sił zbrojnych wchodzących w skład Układu Warszawskiego założyli błękitne hełmy, rozpoczął się w listopadzie 1973 roku. Było to podczas mię-dzynarodowej operacji pokojowej ONZ – UNEF II (United Nations Emergency Force) na półwyspie Synaj. Udział w tej operacji polskich jednostek, w przeważającej części z zadaniami wsparcia logistycznego, trwał do 1980 roku.

2 United Nations Disengagement Observer Forces (UNDOF) – misję tę polscy żołnierze zaczęli od 1974 roku, a następnie od 1993 roku kontynuował te zadania Polski Kontyngent Logistyczny (POLLOG).

3 United Nations Interim Force in Lebanon (UNFIL) – udział naszych jednostek w tej misji, w tym przypadku kompanii medycznej, rozpoczął się w 1992 roku.

Page 215: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

MATERIAŁY 215

RAT4 w Republice Czadu. W ramach aktywności militarnej Wojsko Polskie wypełniało za-dania zarówno w operacjach sojuszniczych, jak i prowadzonych przez organizacje między-narodowe. Wśród tych operacji dominowały przede wszystkim operacje reagowania kryzy-sowego5. Największy udział w wypełnianiu zadań poza granicami kraju miały Wojska Lą-dowe. Ich komponenty brały udział w trzech operacjach prowadzonych przez NATO i jed-nej w ramach Unii Europejskiej. Marynarka Wojenna brała udział w dwóch przedsięwzię-ciach w ramach NATO, a Siły Powietrzne uczestniczyły w ramach jednej misji sojuszniczej. Największa aktywność Wojsk Specjalnych przejawiała się w jednej z operacji sojuszniczych.

1. Udział Polskich Kontyngentów Wojskowych w operacjach międzynarodowych w dokumentach narodowych

Podstawą prawną działań Wojska Polskiego poza granicami kraju jest ustawa z 17 grudnia 1988 roku, która określa między innymi, że kontyngent taki państwo polskie może skiero-wać do działań w ramach konfl iktu zbrojnego lub dla wzmocnienia państw sojuszniczych, misji pokojowej oraz akcji zapobieżenia atakom terroryzmu lub ich skutkom6. Tak zaryso-wane ramy prawne określiły także cel strategiczny polskiego zaangażowania międzynaro-dowego. Zarówno zapisy Strategii Bezpieczeństwa Narodowego RP7, jak i Strategia Obron-ności Rzeczypospolitej Polskiej8 określają, że celem takim jest rozwijanie – wspólnie z pozo-stałymi członkami NATO – instrumentów wzmacniających kolektywną obronę. Wymaga to również efektywnego zaangażowania w operacje międzynarodowe oraz sprawnych me-chanizmów konsultacji w ramach Sojuszu Północnoatlantyckiego9.

4 Th e United Nations Mission in Central African Republic and Chad(MINURCAT) – Misja ta rozpoczęła swo-ją działalność jako EUFOR Tchad/RCA. Była więc początkowo misją prowadzoną przez Unię Europejską. W marcu 2009 roku przeszła pod kontrolę ONZ, gdzie nasi żołnierze wykonywali zadania do końca tegoż roku.

5 Operacje reagowania kryzysowego wg NATO dzielą się na  operacje: ewakuacyjne, wsparcia wycofania sił, poszukiwawczo -ratownicze, zwalczania klęsk żywiołowych, wsparcia działań humanitarnych, wymuszające sankcje i embargo oraz wsparcia pokoju.

6 Dz.U. z 1998 r. Nr 162, poz.1117.7 Strategia Bezpieczeństwa Narodowego Rzeczypospolitej Polskiej została zatwierdzona 13 listopada 2007 r. przez

Prezydent RP Lecha Kaczyńskiego na wniosek Prezesa Rady Ministrów. 8 Dokument ten, przyjęty w 2009 roku, jest strategią sektorową do Strategii Bezpieczeństwa Narodowego Rze-

czypospolitej Polskiej.9 Strategia Bezpieczeństwa Narodowego RP, Warszawa 2007, s. 24; Strategia Obronności Rzeczypospolitej Polskiej,

Warszawa 2009, s. 6.

Page 216: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGO – 2010/2011216

1.1. EUFOR Althea10 – Operacja Wojskowa Unii Europejskiej w Republice Bośni i Hercegowiny

Operacja ta prowadzona jest od roku 2003 roku, kiedy to Sojusz Północnoatlantycki prze-kazał Unii Europejskiej odpowiedzialność za działania w Byłej Jugosławiańskiej Republiki Macedonii11. Polski Kontyngent Wojskowy w ramach sił Unii Europejskiej rozpoczął swo-je działanie w operacji Althea w Republice Bośni i Hercegowiny w 2004 roku. Od roku 2007 polski kontyngent funkcjonuje w  strukturze Wielonarodowego Batalionu Manewrowego XII. Zgodnie z Rozkazem nr Z - 223/Org./DOSZ Szefa SG z dnia 14 kwietnia 2009 r. w spra-wie nadania „Szczegółowego Zakresu Działania PKW w Operacji Wojskowej UE w BiH” wykonuje on trzy grupy zadań.

Tabela 1. Zadania Polskiego Kontyngentu Wojskowego w operacji wojskowej w Bośni i Hercegowinie121314

Zadania główne Zadania szczegółowe Zadania pomocnicze• zapewnienie

bezpiecznych warunków dla władz lokalnych do wprowadzenia ustaleń zawartego porozumienia12;

• utrzymywanie obecności wojskowej;

• zapewnienie swobody ruchu w strefi e odpowiedzialności.

• utrzymanie gotowości bojowej i zdolności do użycia w ramach sił szybkiego reagowania i TACRES dla KFOR13;

• utrzymanie w gotowości sił PKW do realizacji zadań wg EUFOR OPLAN;

• utrzymywanie gotowości kompanii manewrowej do ewakuacji zespołów obserwacyjno -łącznikowych;

• ochrona VIP – zabezpieczenie wizyt;• prowadzenie nocnych i dziennych

patroli – doraźnie wg potrzeb;• konwojowanie – realizowane

głównie w ramach PKW;• rekonesanse miejsc prowadzenia

operacji, obiektów szkoleniowych;• utrzymanie w gotowości do użycia

kompanii manewrowej w celu tłumienia zamieszek14.

działania z zakresu wspomagania działalności organizacji międzynarodowych, organizowania pomocy humanitarnej oraz prowadzenie zajęć ze świadomości minowej – patrole rozminowania

Źródło: Rozkaz nr Z - 223/Org./DOSZ Szefa SG z dnia 14 kwietnia 2009r. w sprawie nadania „Szczegółowego Zakresu Działania PKW w Operacji Wojskowej UE w BiH”.

10 EU Military Operation in Bosnia and Herzegovina (EUFOR) – Siły Unii Europejskiej, które działając w ścisłej współpracy z NATO, swoją kwaterę główną mają w bazie Butmir w Sarajewie.

11 Na  prośbę ówczesnego prezydenta Macedonii Borisa Rajkowskiego, działając na  podstawie rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ nr 1371, siły Unii Europejskiej przejęły kontynuację operacji Concordia. Przejmowa-ła ona zadania operacji Allied Harmony NATO, a zatem stabilizowanie sytuacji w tym państwie oraz nadzo-rowanie wprowadzania w życie porozumienia z Ochrydy z 2001 r. Była to pierwsza samodzielna operacja sił UE, w której na podstawie porozumień Berlin Plus do jej prowadzenia wykorzystano środki NATO.

12 General Framework Agreement for Peace (GFAP).13 Tactical Reserve (TACRES) – siły odwodowe dla operacji prowadzonej przez KFOR.14 www.euforbih.org, 11.10.2010.

Page 217: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

MATERIAŁY 217

Siły EUFOR składają się z trzech podstawowych elementów: międzynarodowego bata-lionu, zintegrowanego zespołu policji15 oraz zespołu obserwacyjno -łącznikowego16. W skła-dzie międzynarodowego batalionu działa polska kompania manewrowa. PKW wystawia także dwa zespoły obserwacyjno -łącznikowe w miejscowościach Doboj oraz Bania Vruci-ca. W strukturach EUFOR działa pododdział logistyczny17, którego zadaniem jest zabezpie-czenie logistyczne wszystkich polskich elementów występujących w składzie EUFOR. Do-wódca PKW sprawuje funkcje dowodzenia narodowego nad wszystkimi polskimi żołnie-rzami kontyngentu. XII zmiana PKW EUFOR swoje zadania miała wykonywać do 7 grud-nia 2010 roku.

Tabela 2. Skład XII zmiany PKW EUFOR

Lp. Jednostka macierzysta Ilość żołnierzy1. 5 Lubuski Pułk Artylerii z Sulechowa 742. OSŻW Mińsk Mazowiecki 693. JW. 3137 Krosno Odrzańskie 8

Źródło: Opracowanie własne na podstawie www.euforbih.org.

KFOR – Siły Międzynarodowe pod auspicjami NATO w Kosowie

Operacja rozpoczęta 12 czerwca 1999 roku i prowadzona przez siły NATO w Kosowie. Jej celem jest zapewnienie właściwej realizacji postanowień rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ nr 1244 w zakresie stabilizacji i zapewnienia bezpieczeństwa tej prowincji. Zadaniem wojsk KFOR jest przede wszystkim:

stworzenie i utrzymanie warunków umożliwiających bezpieczne funkcjonowanie mieszkańców Kosowa w miejscu ich zamieszkania;

zapewnienie bezpieczeństwa i porządku publicznego; monitorowanie, kontrolowanie oraz, jeżeli sytuacja tego wymaga, wymuszanie re-

alizacji porozumień, na mocy których doszło do zakończenia konfl iktu; wspieranie misji UNMIK18.

Polski Kontyngent Wojskowy w Siłach Międzynarodowych w Kosowie w Republice Ser-bii, Byłej Jugosłowiańskiej Republice Macedonii i Republice Albanii oraz w Bośni i Hercego-winie rozpoczął działania na przełomie czerwca i lipca 1999 r. Pierwszy kontyngent stano-wili żołnierze 18. batalionu desantowo -szturmowego, a od 15 lipca 2000 r. w misji uczest-

15 Integrated Police Unit (IPU).16 Liaison and Observation Teams (LOT).17 Polish Nation Support Element (POL NSE).18 United Nations Interim Administration Mission in Kosovo (UNMIK) – Misja Tymczasowej Administracji Or-

ganizacji Narodów Zjednoczonych w  Kosowie – misja ONZ w  Kosowie, utworzona na  mocy rezolucji S/RES/1244 Rady Bezpieczeństwa z dnia 10 czerwca 1999 r.

Page 218: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGO – 2010/2011218

niczył Polsko -Ukraiński Batalion (POLUKRBAT)19. W  ramach działalności operacyj-nej PKW KFOR realizuje zadania polegające na  monitorowaniu przestrzegania porozu-mień i  traktatów międzynarodowych w celu stworzenia warunków bezpiecznej egzysten-cji oraz normalizacji sytuacji w rejonie odpowiedzialności. Jednak główny wysiłek działa-nia polskiego kontyngentu skupiony jest na przeciwdziałaniu zorganizowanej przestępczo-ści, przemytowi, korupcji oraz na  wspieraniu władz lokalnych i  organów porządkowych w utrzymywaniu porządku i bezpieczeństwa.

W  roku 2010 w  ramach sił KFOR służbę pełniły trzy zmiany polskiego Kontyngen-tu, tzw. Zmiana XXI, XXII, a  od  25 września 2010 roku zadania wykonuje XXIII PKW. Działają one na mocy Postanowienia Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 28 grudnia 2009 r. o przedłużeniu okresu użycia Polskiego Kontyngentu Wojskowego w Siłach Między-narodowych w Republice Kosowo i Byłej Jugosłowiańskiej Republice Macedonii oraz w Bośni i Hercegowinie20. Działa on w ramach Międzynarodowych Sił Zadaniowych Wschód21, któ-re oprócz jednostki polskiej tworzą pododdziały amerykańskie oraz batalion grecki22. Pol-skie Kontyngenty znajdujące się w 2010 roku w Kosowie działają w nowych strukturach, wynikających ze zmiany sposobu ich funkcjonowania oraz postępujące stabilizacji w regio-nie działań. Podstawową strukturą organizacyjną są Wielonarodowe Grupy Bojowe23 – for-macje tworzone na  szczeblu batalionu i  składające się z kilku komponentów. Jej kompa-nie są  mobilne, elastyczne i  gotowe do  reagowania w  każdej sytuacji zagrożenia bezpie-czeństwa w Kosowie. W tak przyjętej strukturze organizacyjnej Polski Kontyngent Wojsko-wy składa się z Dowództwa i sztabu PKW, kompanii manewrowej, Zespołu Łącznikowo--Monitorującego oraz tzw. Narodowego Elementu Wsparcia24. Do najważniejszych zadań mandatowych PKW KFOR należy:

monitorowanie sytuacji w pasie przygranicznym z FYROM25; zapewnienie bezpieczeństwa na głównych drogach; prowadzenie patroli z  zadaniem demonstrowania obecności militarnej wojsk

KFOR oraz organizowanie tymczasowych posterunków kontrolnych w celu prze-ciwdziałania działalności przestępczej i  kryminalnej w  strefi e odpowiedzialności batalionu;

wspieranie pomocy humanitarnej;

19 Inicjatywa użycia POLUKRBAT w operacji pokojowej w Kosowie została wysunięta przez ministra obrony Ukrainy gen. armii Aleksandra Kuźmiuka w czerwcu 1999 r. Podstawą tworzenia i funkcjonowania Polsko--Ukraińskiego Batalionu w  Siłach Międzynarodowych jest Umowa między Rzeczpospolitą Polską a  Ukra-iną w sprawie tworzenia wspólnej jednostki wojskowej do udziału w międzynarodowych operacjach pokojo-wych i humanitarnych pod egidą międzynarodowych organizacji, podpisana przez ministrów obrony Polski i Ukrainy 26 listopada 1997 r. Zob. www.nato.int/kfor.

20 Monitor Polski, nr 2009.81.1017.21 Multinational Task Forces – East /MNTF -E/.22 Oprócz wymienionych sił międzynarodowych, zgodnie z  obowiązującym podziałem odpowiedzialności,

operują ponadto Międzynarodowe Siły Zadaniowe Południe, Zachód, Północ i Centrum – Multinational Task Forces – South, West, North and Central (MNTF -S,W,N &C).

23 Multinational Battle Group (MNBG).24 National Support Elements (NSE).25 Former Yugoslav Republic of Macedonia (FYROM).

Page 219: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

MATERIAŁY 219

zabezpieczenie ewakuacji członków organizacji rządowych i  pozarządowych w wypadku eskalacji zagrożenia26.

Wymienione zadania realizowane są  poprzez: prowadzenie codziennych rutynowych patroli, organizowanie patroli doraźnych – zgodnie z potrzebami wynikającymi z danych rozpoznawczych i bieżącej oceny sytuacji, uczestnictwo we wspólnych patrolach, utrzymy-wanie stałego posterunku obserwacyjnego w m. Drajkovce (na granicy multietnicznej po-między Serbami i  Albańczykami, którzy zamieszkują obszar Kosowa), utrzymywanie Sił Szybkiego Reagowania (QRF27) w gotowości do działania w strefi e odpowiedzialności ba-talionu oraz Sił Natychmiastowej Odpowiedzi w gotowości do działania w strefi e Między-narodowych Sił Zadaniowych Wschód, a także udział w operacjach prowadzonych samo-dzielnie siłami batalionu lub w  ramach Międzynarodowych Sił Zadaniowych Wschód28. Ponadto realizowane są zadania patroli prowadzących działania przeciwminowe (przeszu-kiwanie i rozminowanie rejonów niebezpiecznych oraz usuwanie niewybuchów, niewypa-łów i min).

Międzynarodowe Siły Wsparcia Bezpieczeństwa w Afganistanie ISAF29

Operacja ISAF jest niejednoznacznie określana przez polityków i  media. Jednak według podziału i klasyfi kacji prowadzenia operacji NATO należy ją zaliczyć do operacji wymu-szania pokoju30. Podkreśla to między innymi gen. Stanisław Koziej, który twierdzi, że […] NATO poszło do Afganistanu z misją reagowania kryzysowego (stabilizacyjną, wsparcia bez-pieczeństwa), tymczasem bardzo szybko przyszło mu prowadzić tam najzwyklejszą kampanię wojenną i to jeszcze w najtrudniejszym wydaniu wojny przeciwpartyzanckiej31.

Polskie zaangażowanie w Afganistanie datuje się od marca 2002 roku, gdy działający w ramach kierowanej przez USA operacji Enduring Freedom, Polski Kontyngent Wojsko-wy (początkowo w sile 300 osób) był odpowiedzialny za rozminowanie, zabezpieczenie lot-niska w Kabulu oraz prace inżynieryjne. Formalne działania w ramach misję ISAF polska armia zapoczątkowała wraz z  jej rozpoczęciem w 2003 roku. PKW został rozmieszczony w  południowo -wschodniej części Afganistanu w  pobliżu granicy afgańsko -pakistańskiej. W 2008 roku Polska przejęła odpowiedzialność za zapewnienie bezpieczeństwa w prowin-cji Ghazni32, a jej siły znajdują się w bazie Bagram pod Kabulem oraz w bazach w prowin-cji Ghazni. Aktywność Polski w ramach misji ISAF jest przedmiotem debaty politycznej, nie bez powodu. Stwierdzić bowiem należy, że Rzeczpospolita Polska jest siódmym kon-26 www.nato.int/kfor 23.09.2010.27 Quick Reaction Force (QRF).28 www.22pkwkfor.wp.mil.pl/12.10.2010.29 International Security Assistance Force.30 Peace Enforcement Operation.31 S. Koziej, Polska w sojuszniczych systemach bezpieczeństwa, Kwartalnik „Bellona”, 3/2009, s. 27.32 Ponadto na  okres piątej rotacji (kwiecień–październik 2009) Polska przejęła odpowiedzialność jako pań-

stwo wiodące za zapewnienie bezpieczeństwa na  lotnisku międzynarodowym w  Kabulu (70 żołnierzy, 6 -miesięczny okres rotacji).

Page 220: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGO – 2010/2011220

trybutorem, z grona 43 państw delegujących swoje siły do struktur ISAF, jest także jednym z  niewielu państw, które nie ustanowiły ograniczeń dotyczących sposobu wykorzystania bojowego kontyngentu i bierze aktywny udział w operacjach związanych ze zwalczaniem rebeliantów afgańskich. Polityka ta, pośrednio, doprowadziła do sukcesywnego zwiększa-nia liczebności polskich oddziałów. W roku 2007 w wyniku decyzji o  radykalnym wzro-ście zaangażowania Polski w misji afgańskiej zwiększono liczebności PKW do 1200 osób. W  2008 roku powiększono go o  kolejnych 400 żołnierzy, a  w  wyniku decyzji z  kwietnia 2009 r. w skład PKW wchodziło 2000 żołnierzy w samym Afganistanie oraz 200 -osobowa rezerwa, stacjonująca w Polsce i pozostająca w gotowości do ewentualnego przerzucenia w rejon działania PKW.

Oprócz zdecydowanie dominującego zaangażowania militarnego Polska przekształca formę swojego zaangażowania w Afganistanie zgodnie z koncepcją „kompleksowego po-dejścia” mającą na  celu usprawnienie współpracy cywilno -wojskowej. Wynikiem powyż-szego było uzupełnienie naszej obecności wojskowej elementami cywilnymi. Od lata 2008 roku 30 -osobowa grupa (w tym 8 cywili) wykonuje zadania w kierowanym przez USA Pro-wincjonalnym Zespole Odbudowy (PRT) w Ghazni (sprawozdanie polskiej części PRT za 2009 r.). Ponadto, od 2002 roku Polska udziela Afganistanowi pomocy rozwojowej, i tylko w 2009 roku polski wkład w odbudowę Afganistanu wyniósł 12,5 mln USD. Polska zaan-gażowała się ponadto w szkolenie Afgańskich Sił Bezpieczeństwa33, w szczególności armii i policji. Stworzyła trzy Operacyjne Zespoły Doradczo -Łącznikowe34 w celu szkolenia armii afgańskiej i dwa Wielonarodowe Zespoły Doradcze Policji35, których zadaniem jest wspie-ranie afgańskich sił policyjnych.

Obecna struktura organizacyjna polskich sił w Afganistanie jest wynikiem postanowie-nia Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej: z dnia 13 października 2009 roku o przedłuże-niu okresu użycia Polskiego Kontyngentu Wojskowego w Islamskiej Republice Afganistanu oraz z dnia 13 kwietnia 2010 r. o przedłużeniu okresu użycia Polskiego Kontyngentu Woj-skowego w  Islamskiej Republice Afganistanu36. W  2010 roku w  PKW Afganistan służbę pełniła od 25 kwietnia VI zmiana, której trzon stanowiły jednostki 21. Brygady Strzelców Podhalańskich z Rzeszowa. Po niej obowiązki objęła VII zmiana, składająca się w przewa-żającej części z jednostek 1. Warszawskiej Brygady Pancernej z Wesołej. Obecnie od 28 paź-dziernika zadania wykonuje VIII zmiana, która składa się głównie z jednostek 10. Bryga-dy Kawalerii Pancernej ze Świętoszowa. O  trudności misji w Afganistanie świadczy fakt, iż do października 2010 r. Siły Zbrojne RP straciły w Afganistanie 22 żołnierzy37.

33 Afghan Nation Security Force (ANSF).34 Operational Mentor and Liaison Teams (OMLT).35 International Police Mentoring Teams (IMPT).36 Zob. Monitor Polski, nr 2009.65.857 i 2010.21.200.37 www.brukselanato.polemb.net. 18.10.2010.

Page 221: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

MATERIAŁY 221

Tabela 3. Składy VI, VII i VIII zmiany PKW Afganistan

Lp. Zmiana Główne jednostki wydzielające żołnierzy w skład zmiany

1. VI zmiana

• 21. Brygada Strzelców Podhalańskich z Rzeszowa;• Centralna Grupa Działań Psychologicznych z Bydgoszczy; • Grupa Współpracy Cywilno -Wojskowej (CIMIC) z Kielc;• 49. Pułk Śmigłowców Bojowych z Pruszcza Gdańskiego; • 2. Mazowiecka Brygada Saperów z Kazunia;• 29. Darłowska Eskadra Lotnicza; • 25. Brygada Kawalerii Powietrznej z Tomaszowa Mazowieckiego;• 10. Brygada Logistyczna z Opola oraz Żandarmeria Wojskowa.

2. VII zmiana

• 1. Brygada Pancerna z Wesołej i 3. Brygada Zmechanizowana z Lublina; • 1. Mazurska Brygada Artylerii z Węgorzewa; • 2. Brygada Saperów z Kazunia i 5. pułk inżynieryjny ze Szczecina;• 56. Pułk Śmigłowców Bojowych z Inowrocławia i 49. Pułk Śmigłowców

Bojowych z Pruszcza Gdańskiego; • 2. pułk rozpoznawczy z Hrubieszowa; • 15. Brygada Zmechanizowana z Giżycka i 20. Brygada Zmechanizowana

z Bartoszyc;• 25. Brygada Kawalerii Powietrznej z Tomaszowa Mazowieckiego; • 15. pułk Przeciwlotniczy z Gołdapi; • 1. Pomorska Brygada Logistyczna i10. Brygada Logistyczna z Opola; • 2. pułk Komunikacyjny z Inowrocławia i 3. pułk drogowo -mostowy z Chełmna; • Centralna Grupa Działań Psychologicznych z Bydgoszczy; • Centralna Grupa Wsparcia Współpracy Cywilno -Wojskowej (CIMIC) z Kielc;• Żandarmeria Wojskowa;

3. VIII zmiana

• 10. Brygada Kawalerii Pancernej ze Świętoszowa i 34. Brygada Kawalerii Pancernej z Żagania;

• 4. Zielonogórski Pułk Przeciwlotniczy z Czerwieńska i 69. Pułk Przeciwlotniczy z Leszna;

• 5. Lubuski pułk artylerii z Sulechowa; • 5. Kresowy Batalion Saperów z Krosna Odrzańskiego; • 11. batalion dowodzenia i 11. batalion remontowy z Żagania; • 4. batalion zaopatrzenia z Krosna Odrzańskiego; • 56 pułk– 56. Pułk Śmigłowców Bojowych z Inowrocławia i 49. Pułk

Śmigłowców Bojowych z Pruszcza Gdańskiego; • 25. Brygada Kawalerii Powietrznej z Tomaszowa Mazowieckiego; • Centralna Grupa Wsparcia Współpracy Cywilno -Wojskowej (CIMIC) z Kielc;• Centralna Grupa Działań Psychologicznych z Bydgoszczy; • 10. Brygada Logistyczna z Opola; • 9. Pułk Rozpoznawczy z Lidzbarka Warmińskiego; • Żandarmeria Wojskowa.

Źródło: Opracowanie własne na podstawie www.do.wp.mil.pl.

Page 222: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGO – 2010/2011222

Sojusznicza Misja Nadzoru Powietrznego w Państwach Bałtyckich38

Chociaż nie można zakwalifi kować tej misji do działań w ramach operacji wojskowych pro-wadzonych przez NATO, to należy ją przybliżyć przede wszystkim z tego powodu, że jest ona związana z fundamentem funkcjonowania Sojuszu (kolektywna obrona), wynikającym z Artykułu V Traktatu Waszyngtońskiego. Początki tej misji sięgają jeszcze okresu przed przystąpieniem Litwy, Łotwy i Estonii do NATO. W związku z tym, że te państwa bałtyckie nie posiadały i do tej pory nie mają własnych statków powietrznych, które mogłyby ochra-niać przestrzeń powietrzną, wystąpiły z prośbą do Sojuszu Północnoatlantyckiego o wyko-nywanie zadań związanych z ochroną przestrzeni powietrznej tych krajów. Rozpoczęcie za-dań operacyjnych przez lotnictwo sojusznicze odbyło się 29 marca 2004 roku na litewskim lotnisku w Siauliai, a więc w dniu przyjęcia państw bałtyckich do NATO. W ciągu sześciu lat funkcjonowania tej misji były 24 zmiany. Udział w nich brały komponenty sił powietrz-nych z 14 krajów Sojuszu. W tym okresie w składzie sojuszniczej misji nadzoru powietrz-nego w państwach bałtyckich trzykrotnie brały udział polskie kontyngenty wojskowe39.

PKW ORLIK 3

Polski Kontyngent Wojskowy PKW ORLIK 3 jako pododdział Sił Powietrznych RP, wy-stępujący jako samodzielna jednostka organizacyjna, swoje zadania rozpoczął 31 kwietna 2010 roku, przyjmując je od komponentu Sił Powietrznych Republiki Francji. Przesłaniem tej misji było zapewnienie integralności przestrzeni powietrznej Sojuszu Północnoatlantyc-kiego. Podstawą do pełnienia tej misji, oprócz postanowień wynikających z zobowiązań so-juszniczych, były następujące dokumenty normatywne:

Postanowienie Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 14 kwietnia 2010 roku o użyciu Polskiego Kontyngentu Wojskowego w składzie Sił Sojuszniczych Orga-nizacji Traktatu Północnoatlantyckiego do  realizacji misji wojskowego nadzoru przestrzeni powietrznej Republiki Estońskiej, Republiki Litewskiej, Republiki Ło-tewskiej40;

Decyzja Nr 259/MON Ministra Obrony Narodowej z  dnia 3 sierpnia 2009 roku w  sprawie przygotowania, przemieszczenia i  funkcjonowania Polskiego Kontyn-gentu Wojskowego w  składzie Sił Sojuszniczych Organizacji Traktatu Północno-atlantyckiego w  misji wojskowego nadzoru przestrzeni powietrznej w  rejonie Państw Bałtyckich;

Rozkaz Nr Z -554/Oper/DO SZ Szefa Sztabu Generalnego WP z dnia 13 sierpnia 2009 roku w sprawie sformowania i przygotowania Polskiego Kontyngentu Woj-skowego w składzie Sił Sojuszniczych Organizacji Traktatu Północnoatlantyckiego

38 Balic Air Policing Mission.39 PKW ORLIK 1 pełnił służbę od 1 stycznia do 31 marca 2006 roku i funkcjonował głównie na bazie jednostek

z Mińska Mazowieckiego, tj.: 1.eskadry lotnictwa taktycznego i 23. Bazy Lotniczej. PKW ORLIK 2, wypełniał zadania sojusznicze od 15 marca do 30 czerwca 2008 roku. Ten kontyngent Sił Powietrznych RP reprezento-wany był przez jednostki 41. eskadry lotnictwa taktycznego i 22. Bazy Lotniczej.

40 Monitor Polski 2010, Nr 22, poz. 212.

Page 223: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

MATERIAŁY 223

do realizacji misji wojskowego nadzoru przestrzeni powietrznej w rejonie Państw Bałtyckich;

Rozkaz Nr 155/Oper/DO SZ Szefa Sztabu Generalnego WP z dnia 2 marca 2010 roku w  sprawie przemieszczenia i  funkcjonowania Polskiego Kontyngentu Woj-skowego w składzie Sił Sojuszniczych Organizacji Traktatu Północnoatlantyckiego do realizacji misji wojskowego nadzoru przestrzeni powietrznej w rejonie Państw Bałtyckich;

Rozkaz nr 12 Dowódcy Operacyjnego Sił Zbrojnych z  dnia 10 marca 2010 roku w sprawie przemieszczenia i funkcjonowania Polskiego Kontyngentu Wojskowego w składzie Sił Sojuszniczych Organizacji Traktatu Północnoatlantyckiego do reali-zacji misji wojskowego nadzoru przestrzeni powietrznej w rejonie Państw Bałtyc-kich (Air Policing).

Główne zadania, które były wykonywane w ramach operacji Baltic Air Policing Mission można sklasyfi kować w trzech obszarach, tj.:

zapewnienie pomocy załogom statkom powietrznych znajdujących się w  sytu-acjach awaryjnych;

zapewnienie ochrony przestrzeni powietrznej państw bałtyckich; zapewnienie ochrony ludności i sił zbrojnych41.

Republika Litwy, która wypełniała obowiązki państwa gospodarza42 na  podstawie umów: tzw. Porozumienia Technicznego43, umowy dwustronnej pomiędzy państwem wy-stawiającym kontyngent a  państwem gospodarzem, zobowiązana była do  szeregu zadań, które obejmowały między innymi:

ochronę i obronę obszaru bazy lotniczej, w tym miejsca stacjonowania kontyngen-tu lotniczego;

zakwaterowanie wszystkich żołnierzy wyznaczonych do  realizacji zadań w  pań-stwach bałtyckich;

dostarczenie materiałów pędnych i smarów; zabezpieczenie łączności telefonii komórkowej; transport personelu na terenie Litwy; zapewnienie właściwego zabezpieczenia przeciwpożarowego; dostarczenie wsparcia medycznego44.

W systemie sojuszniczym, PKW ORLIK 3 podlegał operacyjnie w ramach Zintegro-wanego Systemu Obrony Powietrznej NATO45, Centrum Połączonych Operacji Powietrz-nych 246. W systemie dowodzenia narodowego PKW ORLIK 3 od dnia 23 kwietnia 2010

41 www. zakończenie polskiej rotacji w sojuszniczej misji nadzoru powietrznego w państwach bałtyckich – pkw orlik 3 - wojsko polskie - departament wychowania i promocji obronności.mht 2010 -09 -01.

42 Host Nation.43 Technical Agrement.44 www. polski kontyngent wojskowy orlik 3 w misji air policing pkw orlik 3.htm 2010 -09 -01.45 NATINADS.46 Combined Air Operation Centre 2 /CAOC 2/.

Page 224: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGO – 2010/2011224

roku podporządkowany był Dowództwu Operacyjnemu Sił Zbrojnych. Kontyngent nie przekraczał 100 osób, a jego skład przedstawiony został w tabeli 3.

Tabela 4. Skład PKW ORLIK 3

Lp. Rodzaj personelu wojskowego Jednostka macierzysta1. Piloci 1. eskadra lotnictwa taktycznego (1. elt)2. Obsługa techniczna 23. Baza Lotniczej (BLot) i 1. elt3. Nawigatorzy 21., 22., 31., 32. Ośrodka Dowodzenia

i Naprowadzania (ODN);4. Personel zabezpieczenia

logistycznego Różne jednostki Sił Powietrznych5. Łącznościowcy6. Personel administracyjno -sztabowy7. Żołnierze ŻW i SKW Jednostki ŻW i SKW

Źródło: Opracowanie własne na podstawie www. polski kontyngent wojskowy orlik 3 w misji air policing pkw orlik 3.

Do realizacji postawionych zadań kontyngent dysponował czterema samolotami MiG--29, z których dwa pozostawały w ciągłej gotowości do wylotu. W czasie trwania misji pol-scy piloci wykonali około 160 lotów i wylatali w sumie około 210 godzin, realizując głównie misje treningowe47. Zadania, które realizował PKW ORLIK 3, 1 września 2010 roku przyję-ło 48. Skrzydło Lotnictwa Myśliwskiego Sił Powietrznych Stanów Zjednoczonych.

Morska Operacja Antyterrorystyczna NATO – „Active Endeavour”

Jednostki morskie NATO rozpoczęły operację antyterrorystyczną pod kryptonimem „Ac-tive Endeavour” w październiku 2001 roku. Jej rozpoczęcie było reakcją na ataki terrory-styczne przeprowadzone 11 września 2001 roku w Stanach Zjednoczonych Ameryki Pół-nocnej. Jest więc to pierwsza w historii NATO operacja, prowadzona w oparciu o funda-ment funkcjonowania Sojuszu, Artykuł V Traktatu Waszyngtońskiego. Zasadniczym ce-lem operacji jest zapewnienie bezpieczeństwa żeglugi i zapobieganie aktom terroru na jed-nym z najważniejszych akwenów światowych – Morzu Śródziemnym. Jej dotychczasowym efektem była identyfi kacja ponad 100 000 jednostek. Wśród nich 155 uznano za zagraża-jące bezpieczeństwu. Okręty polskiej Marynarki Wojennej uczestniczą w operacji „Active Endeavour” od początku 2005 roku48.

47 Oprócz wykonywania zadań mandatowych polscy żołnierze z PKW ORLIK 3 podjęli się realizacji przedsię-wzięć z zakresu CIMIC (współpracy cywilno -wojskowej), w głównej mierze pomocy jednemu z okolicznych domów dziecka – www. polski kontyngent wojskowy orlik 3 w misji air policing pkw orlik 3.htm 2010 -09 -01.

48 www.bielik.mw.mil.pl/09.11.2010.

Page 225: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

MATERIAŁY 225

PKW Bielik

ORP „Bielik”49 jest już szóstą jednostką w składzie Polskiego Kontyngentu Wojskowego wy-stawionego przez Marynarkę Wojenną RP w operacji morskiej NATO – „Active Endeavo-ur”. Do tej pory w ramach tej operacji pełnił służbę dwa razy. Jako pierwsza jednostka mor-ska rozpoczął udział w  tej operacji w 2005 roku, a po  raz drugi rok później. W obecnej zmianie ORP „Bielik” służbę jako Polski Kontyngent Wojskowy rozpoczął 28 października 2010 i zakończy w lutym 2011 roku. W ramach podległości sojuszniczej podlegać on będzie dowództwu NATO w Neapolu50. Zasadnicza aktywność polskiego okrętu w tej sojuszniczej operacji antyterrorystycznej zawiera w sobie dwa obszary zadań:

monitoring żeglugi, zwłaszcza morskich szlaków komunikacyjnych oraz rejonów szczególnie narażonych na działania grup terrorystycznych;

wykrywanie i identyfi kację podejrzanych jednostek mogących dostarczać nielegal-ne uzbrojenie, materiały czy substancje lub przemycać ludzi51.

Stałe Zespoły NATOTen rodzaj aktywności morskiej sił NATO powstał w celu utrzymania porządku żeglugi

oraz bezpieczeństwa na wodach międzynarodowych. Tego typu zadania wykonują najlep-sze jednostki morskie wystawione przez państwa sojusznicze. Ze względu na specyfi kę i ro-dzaj wykonywanych zadań morskich Stałe Zespoły NATO w swojej strukturze organizacyj-nej dzielą się na dwa rodzaje:

Stałe Zespoły Przeciwminowe NATO52; Stałe Zespoły Okrętów NATO53.

Każdy z dwóch rodzajów zespołów ma w swojej strukturze po dwie grupy okrętów54. Ich zasadniczym zadaniem jest zapewnienie Sojuszowi zdolności do  reagowania w  ra-mach Sił Odpowiedzi NATO, zarówno w czasie pokoju, jak i  lokalnych kryzysów. Okrę-ty Zespołu demonstrują jednocześnie solidarność i obecność Sojuszu na wodach okalają-cych Europę, a także odbywają rutynowe wizyty dyplomatyczne zarówno w krajach NATO, jak i tych nienależących do Sojuszu. Głównym zadaniem międzynarodowych zespołów jest

49 ORP „Bielik” jest polskim okrętem podwodnym typu Kobben (projekt 207). W 2003 roku został przekaza-ny do służby w Polsce od Norwegii. Do służby w Marynarce Norweskiej wszedł w roku 1967, a wycofany zo-stał z niej po trzydziestu czterech latach. Podniesienie polskiej bandery na tej jednostce odbyło się 8 września 2003, a wcielenie i nadanie imienia 24 listopada 2003 roku. W Marynarce Wojennej oznaczony jest nume-rem taktycznym 296. Pełna załoga tego okrętu podwodnego liczy 21 ludzi, w tym 5 ofi cerów i 16 podofi ce-rów i marynarzy.

50 Morski Komponent Dowództwa Sił Sprzymierzonych w Neapolu (CC -MAR Naples), sprawuje kontrolę nad tą operacją za pośrednictwem Centrum Operacji Morskich, które działa 24 godziny na dobę. Centrum to, które ma ścisłe powiązania i prowadzi wymianę informacji z agendami narodowymi kilku państw członkow-skich NATO, mieści się blisko Centrum Koordynacji Wywiadu Sił Morskich NATO.

51 www.do.wp.mil.pl/09.11.2010.52 Standing NATO Mine Countermeasures Group (SNMCMG).53 Standing NATO Maritime Group (SNMG)54 W strukturach NATO funkcjonują cztery stałe morskie zespoły okrętów. Dwa – SNMG1 i 2, skupiające duże

jednostki nawodne (np. niszczyciele i fregaty) oraz dwa – SNMCMG1 i 2, w których składzie operują mniej-sze jednostki pływające (np. niszczyciele min i trałowce).

Page 226: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGO – 2010/2011226

wzajemna i  wewnętrzna integracja elementów składowych sił morskich NATO poprzez działanie okrętów z wielu państw w ramach jednego Zespołu55.

Bardzo ważną rolę w realizacji zadań Stałych Zespołów NATO odgrywają polskie jed-nostki pływające. Szczególnie w 2010 roku, kiedy to z pokładu ORP „Kontradmirał Xawe-ry Czernicki” polski dowódca dowodził i sprawował kontrolę nad wykonywanymi zadania-mi przez wszystkie okręty Sojuszu wchodzące w skład zespołu SNMCMG1. W drugiej po-łowie roku w Zespole znalazł się również niszczyciel min ORP „Mewa”56, okret wchodzą-cy w skład 13 Dywizjonu Trałowców. Głównym przeznaczeniem tej jednostki są działania z zakresu obrony przeciwminowej. Do zasadniczych zadań ORP „Mewa” należą między in-nymi:

trałowanie rozpoznawcze i kontrolne; niszczenie pól minowych; wytyczanie bezpiecznych torów pływania w obrębie pól minowych; przeprowadzanie okrętów, zespołów i transportowców; stawianie min kotwicznych i dennych; wykrywanie min kotwicznych z odległości 1600 metrów od okrętu i min dennych

z odległości 600 metrów; niszczenie min za pomocą pojazdu podwodnego lub przez okrętowe grupy

płetwonurków -minerów57.

Była to  już trzecia misja tej polskiej jednostki pływającej w  strukturach zespołu SNMCMG1. ORP „Mewa” wykonywał zadania sojusznicze do początku października 2010 roku.

Zakończenie

Polska jako państwo, które jest członkiem dwóch liczących się organizacji międzynarodo-wych – Sojuszu Północnoatlantyckiego i Unii Europejskiej, działa w złożonym i rozbudo-wanym środowisku międzynarodowym. Te czynniki sprawiają, że coraz częściej stawać się będzie uczestnikiem współpracy międzynarodowej na  rzecz utrzymania bezpieczeństwa nie tylko europejskiego, ale i globalnego. Zaangażowanie naszych sił w wojskowych ope-racjach międzynarodowych nie tylko stawia przed naszym krajem wyzwania w  obszarze ich przygotowania i  przeprowadzenia, ale również zapewniają nam odpowiedni poziom bezpieczeństwa. Partycypacja w  sojuszu militarnym, wiąże się z  uzyskaniem statusu be-nefi cjenta doświadczeń, dostępu do zaplecza technicznego, niesie zobowiązania w posta-ci angażowania potencjału ludzkiego w  ramach misji o  charakterze stabilizacyjnym, hu-manitarnym czy pokojowym. Wszystkie decyzje dotyczące udziału Polskich Sił Zbrojnych 55 www.bielik.mw.mil.pl/09.11.2010.56 ORP „Mewa” jest trałowcem projektu 206 F, zmodernizowanym do opcji niszczyciela min (projekt 206FM).

Zbudowany w Stoczni im. Komuny Paryskiej w Gdyni (obecnie Stocznia Gdynia SA), a następnie zmoder-nizowany w Stoczni Marynarki Wojennej. Marynarka Wojenna RP posiada jeszcze dwie podobne jednostki tego typu.

57 www.mw.mil.pl/09.11.2010.

Page 227: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

MATERIAŁY 227

w  misjach i  operacjach wojskowych poza granicami Rzeczypospolitej Polskiej traktować więc należy jako ważny instrument realizacji polityki zagranicznej i bezpieczeństwa. Nato-miast wielkość kontyngentu zależy zarówno od mandatu misji, jej znaczenia, jak i możliwo-ści fi nansowych państwa. Z tego względu przyjęto, że optymalnym rozwiązaniem na obec-nym etapie rozwoju Sił Zbrojnych RP oraz możliwości fi nansowych państwa jest ekspedy-cja kontyngentów wojskowych w liczbie nie przekraczającej 4000 żołnierzy58.

The participation of the armed forces of the Republic of Poland in the reinforcement of international security in year 2010

Summary

The article presents the level of Polish involvement in the missions of supranational organisations. Emphasising the decrease in the size of the contingents of the Armed Forces of the Republic of Poland he states that one cannot identify this process with the fact of restricting the scale of Polish involvement in the processes of stabilising the international situation under the auspices of supranational organisations. Evalu-ating the decision on reducing the number of contingents he recognises that one of the reasons for such a decision of Polish authorities is a rational assessment of fi -nancial and organisational capacities of the state. He also acknowledges that at the present stage of development of the Armed Forces of the Republic of Poland and the state of the MON (Ministry of National Defence) budget the optimal solution is the preparation of contingents which do not exceed the number of 4000 soldiers.

58 www.senat.gov.pl/k7/kom/kon/2010/063 12.10.2010.

Page 228: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

Łukasz JUREŃCZYKUniwersytet Kazimierza Wielkiego, Poznań

Użycie Polskiego Kontyngentu Wojskowego w misjach pokojowych i stabilizacyjnych w południowo -zachodniej Azji w pierwszej dekadzie XXI wieku. Od zaangażowania do wycofania

Artykuł poświęcony ocenie polskiego zaangażowania w  proces stabilizowania sy-tuacji politycznej w wybranych regionach Azji oraz jego konsekwencji politycznych i wojskowych dla Polski Autor stwierdza, że bez względu na rozbieżności defi nicyjne dotyczące pojęcia misji pokojowych, ich skuteczności oraz znaczenia politycznego polska armia powinna aktywnie uczestniczyć w  procesach stabilizowania sytuacji międzynarodowej pod auspicjami organizacji międzynarodowych. Zaangażowanie to determinować będzie w istotnym stopniu polską pozycję na arenie międzynaro-dowej. Jednak zasadne jest przyjęcie koncepcji, iż priorytetowymi dla Polski powin-ny być misje prowadzone w jej najbliższym otoczeniu i misje prowadzone przez or-ganizacje, na których Polska opiera własne bezpieczeństwo, tj. NATO i UE. Ponadto decyzja o zaangażowaniu się w działania stabilizacyjne powinna być poprzedzona szczegółową analizą nie tylko sytuacji kryzysowej i kontekstu międzynarodowego oraz potencjalnych korzyści i strat, głównie na płaszczyźnie politycznej, ekonomicz-nej, wojskowej i ludzkiej. Równie ważnym elementem tych analiz powinna być oce-na możliwości państwa w kontekście skutecznej partycypacji w misji.

Wprowadzenie

W Karcie Narodów Zjednoczonych nie znajduje się defi nicja misji (operacji) pokojowych i stabilizacyjnych1. Mimo to od sześćdziesięciu lat są one trwałym elementem polityki mię-dzynarodowej, stając się podstawowym, bardziej lub mniej skutecznym, narzędziem roz-wiązywania konfl iktów międzynarodowych2. Zgodnie z defi nicją stosowaną przez National Defence University misja pokojowa to „polowe operacje Narodów Zjednoczonych, w ra-mach których międzynarodowy personel cywilny i wojskowy rozmieszczony jest za zgodą ONZ3 w celu pomocy w rozwiązywaniu istniejących albo potencjalnych konfl iktów między-

1 Kwestie dotyczące reakcji Narodów Zjednoczonych w sytuacji zagrożenia pokoju, naruszenia pokoju i aktów agresji reguluje rozdział VII Karty Narodów Zjednoczonych. Zob. United Nations Information Center (on-line), http://www.unic.un.org.pl/dokumenty/karta_onz.php, Karta Narodów Zjednoczonych, San Francisco, 26 czerwca 1945.

2 K. Paszkowski, F. Gągor, Międzynarodowe operacje pokojowe w doktrynie obronnej RP, Warszawa 1998, s. 13. 3 Organizacja Narodów Zjednoczonych/United Nations Organization – ONZ/UNO.

Page 229: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

MATERIAŁY 229

narodowych lub konfl iktów wewnętrznych o  wyraźnym wymiarze międzynarodowym”4. Widoczna jest ewolucja od jednowymiarowych, biernych operacji w kierunku wielowymia-rowych, aktywnych, zakładających użycie siły i wieloaspektową pomoc pozamilitarną5. Mi-sje pokojowe prowadzone przez ONZ dotyczą trzech podstawowych rodzajów aktywności – zapobiegania konfl iktom i tworzenia pokoju (peacemaking), utrzymania pokoju (peaceke-eping) i budowania pokoju (peacebuilding). Zgodnie z terminologią Sojuszu Północnoatlan-tyckiego (North Atlantic Treaty Organization – NATO) tzw. misje (operacje) wsparcia po-koju dzielą się na zapobieganie konfl iktom (confl ict prevention), tworzenie pokoju (peace-making), utrzymanie pokoju (peacekeeping), wymuszanie pokoju (peace enforcement), bu-dowanie pokoju (peacebuilding) i pomoc humanitarną (humanitarian aid)6.

Termin misja stabilizacyjna wywodzi się z amerykańskiej doktryny działania sił lądo-wych FM – 03. Zarówno przez wojskowych, polityków, jak i dziennikarzy przyjęty został on jako oczywisty, niewymagający zdefi niowania. W połączonej doktrynie sojuszniczej 01 (Allied Joint Publication – AJP) w pojęciu Sojusznicze Operacje Połączone zawarty jest ter-min Operacje Reagowania Kryzysowego spoza art. 5 Traktatu Północnoatlantyckiego. Ro-dzaj misji jest pojęciowo zbliżony do charakteru misji stabilizacyjnych i obejmuje podobne zadania. Nie istnieje jednolita polska defi nicja charakteryzująca misję stabilizacyjną. Przyj-muje się, że misje tego typu nie ograniczają się jedynie do zadań wojskowych. Są  to mi-sje kompleksowe i wieloaspektowe, przypominające misje ONZ „trzeciej generacji”. Oprócz zadań wojskowych obejmują również kwestie polityczne, ekonomiczne, społeczne i kultu-rowe, przy czym kluczowa jest współpraca cywilno -wojskowa (Civil military co -operation – CIMIC)7.

Polski Kontyngent Wojskowy (PKW) to wydzielona jednostka Sił Zbrojnych Rzeczypo-spolitej Polskiej (SZ RP), przeznaczona do udziału w operacji wojskowej o charakterze wo-jennym, pokojowym lub stabilizacyjnym poza granicami kraju. Decyzję o wysłaniu PKW za granicę wydaje Prezydent RP na wniosek Rady Ministrów. Organizacyjnie PKW podle-ga Ministrowi Obrony Narodowej (ON), a operacyjnie dowództwu wyznaczonemu w po-stanowieniu o użyciu PKW. W praktyce jest to wspólne dowództwo wyznaczone przez or-ganizację, pod której auspicjami prowadzona jest misja. Do lat 90. XX w. PKW dzielił się na dwa podstawowe typy: POLLOG (polish logistics), czyli jednostka logistyczna (w posta-ci batalionu lub kompanii) i POLBATT (polish battalion), czyli batalion manewrowy. Obec-nie Polska wysyła za granicę kontyngenty specjalistyczne oraz złożone z różnych rodzajów jednostek.

Polscy żołnierze uczestniczą w misjach pokojowych od 1953 r., kiedy to po raz pierw-szy zostali wysłani do Korei w celu nadzorowania zawieszenia broni między republikami

4 Cyt. za: W.H. Lewis, Military Implications of United Nations Peacekeeping Operations, Washington 1993, s. 17.5 M. Pietraś, Bezpieczeństwo międzynarodowe, [w:] Międzynarodowe stosunki polityczne, red. M. Pietraś, Lublin

2006, s. 346. Znacząco wzrosła liczba operacji pokojowych pod auspicjami ONZ. O ile w latach 1948 -1988 przeprowadzono 15 misji tego rodzaju, o tyle już w latach 1989 -1999 było ich 30, a w ostatniej dekadzie 20. Zob. D. Kozerawski, Polityczno -prawne aspekty prowadzenia międzynarodowych operacji pokojowych w dru-giej połowie XX wieku (1948 -1999), [w:] Działania wojenne, pokojowe i stabilizacyjne prowadzone w warun-kach szczególnych w XX i XXI wieku, Konfl ikty – doświadczenia – bezpieczeństwo, red. D. Kozerawski, Toruń 2007, s. 36.

6 B. Balcerowicz, Siły zbrojne w państwie i stosunkach międzynarodowych, Warszawa 2006, s. 160 -162.7 Ł. Jureńczyk, Udział Polski w misji stabilizacyjnej i odbudowie Iraku, maszynopis, Kraków 2009, s. 90.

Page 230: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGO – 2010/2011230

koreańskimi. Do dnia dzisiejszego w misjach pokojowych i  stabilizacyjnych uczestniczy-ło prawie 70 tys. polskich żołnierzy w ramach misji pod auspicjami ONZ, OBWE (Orga-nizacja Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie), NATO i UE (Unia Europejska)8. Udział w misjach wielonarodowych wymaga umiejętności współpracy z żołnierzami z innych kra-jów. Region Bliskiego Wschodu jest dla polskich żołnierzy szczególnie trudny do pełnie-nia misji. Wynika to przede wszystkich ze znacznych różnic klimatycznych i kulturowych.

Kwestię użycia polskich wojsk poza granicami kraju w  sposób ogólny reguluje art. 117 Konstytucji RP, który stanowi novum w polskim systemie konstytucyjnym9. Zgodnie z pierwszą częścią artykułu „Zasady użycia Sił Zbrojnych poza granicami Rzeczypospoli-tej Polskiej określa ratyfi kowana umowa międzynarodowa lub ustawa”10. Konstytucja nie precyzuje wyraźnie okoliczności, jakie muszą zaistnieć, aby SZ mogły być użyte poza gra-nicami kraju11. Podstawą prawną wysyłania wojsk za granicę jest ustawa „o zasadach uży-cia lub pobytu Sił Zbrojnych RP poza granicami państwa”12. Zgodnie z art. 3 pkt 1 ustawy, w przypadku konfl iktu zbrojnego, wzmocnienia sił państwa lub państw sojuszniczych oraz misji pokojowych postanowienie o użyciu jednostek wojskowych poza granicami państwa wydaje Prezydent RP na wniosek Rady Ministrów. Zgodnie z art. 5 pkt 2 ustawy, w tym sa-mym trybie wydawane jest postanowienie o przedłużeniu lub skróceniu okresu użycia jed-nostek wojskowych poza granicami państwa13. Obecnie podstawowe kwestie dotyczące za-angażowania Polski w misje wojskowe prowadzone pod auspicjami ONZ, NATO i UE ure-gulowane są w dokumentach politycznych takich jak „Strategia Bezpieczeństwa Narodowe-

8 Polscy żołnierze służyli w niemal wszystkich zakątkach świata, z czego Polskie Kontyngenty Wojskowe sta-cjonowały na Wzgórzach Golan, w Libanie, Bośni i Hercegowinie, Kosowie, Afganistanie, Iraku, Pakistanie, Kongo i Czadzie. Zob. Departament Wychowania i Promocji Obronności MON, Wojsko Polskie. Polish Ar-med Forces, Warszawa 2009, s. 196.

9 Z. Trejnis, Siły zbrojne w państwie demokratycznym i autorytarnym, Warszawa 1997, s. 307.10 Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 2 kwietnia 1997 r., Dz.U. z 1997 r., nr 78 poz. 483.11 W. J. Wołpiuk, Siły Zbrojne w regulacjach Konstytucji RP, Warszawa 1998, s. 25.12 Ustawa z dnia 17 grudnia 1998  r. o zasadach użycia lub pobytu Sił Zbrojnych RP poza granicami państwa,

Dz.U. z 1998 r., nr 162, poz. 1117.13 Art. 5 pkt 1 ustawy o zasadach użycia lub pobytu Sił Zbrojnych RP poza granicami państwa reguluje wymo-

gi formalne dotyczące postanowienia użyciu jednostek wojskowych poza granicami państwa. Zgodnie z nim w postanowieniu określa się:„1) jednostki wojskowe, ich nazwy, liczebność oraz czas, przez jaki będą pozostawać poza granicami państwa,2) cel skierowania jednostek wojskowych, zakres ich zadań oraz obszar działania,3) system kierowania i dowodzenia jednostkami wojskowymi oraz organ organizacji międzynarodowej, któ-

remu jednostki zostaną podporządkowane na czas operacji,4) organy administracji rządowej odpowiedzialne za współpracę z kierowniczymi organami właściwej orga-

nizacji międzynarodowej w zakresie kierowania działalnością i zaopatrywania jednostek wojskowych wy-konujących zadania poza granicami państwa,

5) uzbrojenie i sprzęt wojskowy,6) trasy i  czas przemieszczania się jednostek wojskowych w  przypadku tranzytu”. Zob. Ustawa z  dnia

17 grudnia 1998 r. o zasadach użycia lub pobytu Sił Zbrojnych RP poza granicami państwa, Dz.U. z 1998 r., nr 162, poz. 1117.

Page 231: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

MATERIAŁY 231

go” z 2007 r.14, „Strategia obronności RP” z 2009 r.15 i „Strategia udziału Sił Zbrojnych RP w operacjach międzynarodowych” z 2009 r.16

Zgodnie z teorią systemu bezpieczeństwa zbiorowego wspólnota międzynarodowa jest podstawą tworzenia warunków gwarantujących bezpieczeństwo poszczególnych państw, członków systemu międzynarodowego17. Jednocześnie jednak ze wspólnoty tej wychodzą 14 Strategia Bezpieczeństwa Narodowego RP z 15 listopada 2007 r., Warszawa 2007; w pkt 41 zapisano, że Pol-

ska „popiera selektywne zaangażowanie w  misje stabilizacyjne na  obszarze pozaeuropejskim, jednak pod warunkiem zachowania przez Sojusz [Północnoatlantycki – ŁJ] wiarygodnego potencjału i  pełnej zdolno-ści do zbiorowej obrony państw członkowskich, jak również uwzględnienia wpływu pozaeuropejskiej aktyw-ności NATO na przebieg, tempo oraz koszty modernizacji i transformacji sił zbrojnych sojuszników, w tym Polski”. W  pkt 46 zapisano, że  „Polska będzie też wnosić znaczący wkład ludzki i  materialny w  organizo-wane przez Unię (aut. Europejską) misje stabilizacyjne, pokojowe, humanitarne, ratownicze i szkoleniowe”. W pkt 51 Strategii Bezpieczeństwa Narodowego RP z 2007 r. zapisano, że „Polska będzie się angażować w po-dejmowane przez ONZ działania mające na celu rozwiązywanie konfl iktów, a także zgłaszać kadry wojskowe, policyjne oraz cywilne do udziału w operacjach pokojowych i stabilizacyjnych”. W pkt 57 zapisano, że „Wa-runkami powodzenia operacji wojskowych będą przede wszystkim: uzyskanie przewagi informacyjnej; uży-cie struktur zadaniowych sił zbrojnych, wyposażonych w nowocześniejszy sprzęt techniczny od sprzętu prze-ciwnika; zastosowanie zaawansowanych technologii w zakresie dowodzenia; posiadanie możliwości skutecz-nego rażenia, dokonywania manewru i ochrony przed rażeniem przeciwnika; umiejętne stosowanie syme-trycznej strategii wobec działań przeciwnika, pełne wykorzystanie zasobów logistycznych kraju oraz współ-pracy cywilno -wojskowej”.

15 MON, Strategia obronności 2009, Warszawa 2009. Pkt 78 strategii stanowi, że „Współuczestnictwo w misji stabilizacji sytuacji międzynarodowej oraz w operacjach reagowania kryzysowego i humanitarnych wymaga utrzymywania przez Siły Zbrojne RP sił i zdolności do: udziału w operacjach pokojowych i reagowania kryzy-sowego prowadzonych przez NATO, UE, ONZ oraz innych operacjach wynikających z porozumień między-narodowych; udziału w operacjach humanitarnych prowadzonych przez organizacje międzynarodowe, rzą-dowe i inne; współpracy wojskowej w zakresie rozwoju i stosowania środków budowy zaufania i bezpieczeń-stwa”; Podobne zapisy znajdowały się we wcześniejszych strategiach obronności RP. Przykładowo w strategii z 2000 r. zapisano, że Siły Zbrojne RP są przygotowane do wykonywania trzech zadań strategicznych: obron-nych w czasie wojny, reagowania kryzysowego oraz stabilizacyjnych i prewencyjnych w czasie pokoju. Zob. J. Zalewski, Wojsko Polskie w przemianach ustrojowych 1989 -2001, Warszawa 2002, s. 325; H. Binkowski, Woj-sko i obronność w działalności Sejmu RP (1989 -2001), Warszawa 2003, s. 138.

16 Zgodnie ze „Strategią udziału Sił Zbrojnych RP w operacjach międzynarodowych”, „Najważniejszymi celami udziału Sił Zbrojnych RP w operacjach międzynarodowych są: – obrona interesów narodowych przed zewnętrznymi zagrożeniami – likwidacja źródeł kryzysów oraz wygaszanie konfl iktów w  bliższym i  dalszym otoczeniu strategicznym

Polski,– budowa stabilnego bezpieczeństwa,– umacnianie instytucji i organizacji bezpieczeństwa międzynarodowego, – wypełnianie zobowiązań sojuszniczych, – zapobieganie katastrofom humanitarnym i powstrzymywanie naruszeń praw człowieka”. W strategii zapi-

sano również charakter uczestnictwa Polski we współczesnych operacjach międzynarodowych, „Współ-czesne misje pokojowe i stabilizacyjne nie ograniczają się jedynie do zadań wojskowych. Ważnym ich ele-mentem są działania polityczne, dyplomatyczne, ekonomiczne i społeczne. Warunkiem ich powodzenia jest ścisła koordynacja działań, zarówno na szczeblu międzynarodowym, jak i krajowym, z uwzględnie-niem dobrej współpracy cywilno -wojskowej. Wypełniając założenia polityki bezpieczeństwa oraz reagując na zmiany w obszarze bezpieczeństwa międzynarodowego, Polska będzie aktywnie uczestniczyć w utrzy-maniu pokoju i bezpieczeństwa, zarówno w skali regionalnej, jak i globalnej”. Kancelaria Prezesa Rady Mi-nistrów (online), http://www.premier.gov.pl/rzad/legislacja/dokumenty_rady_ministrow/strategie/id:951, Strategia udziału Sił Zbrojnych RP w operacjach międzynarodowych, Warszawa, 13 stycznia 2009.

17 J. Baylis, Bezpieczeństwo międzynarodowe i globalne w epoce pozimnowojennej, [tłum. W. Nowicki], [w:] Glo-balizacja polityki światowej. Wprowadzenie do stosunków międzynarodowych, red. J. Baylis, S. Smith, Kraków 2008, s. 390 -391.

Page 232: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGO – 2010/2011232

zagrożenia, którym jej członkowie powinni solidarnie stawiać czoła. W globalizującym się świecie bezpieczeństwa państwa nie można rozpatrywać jedynie w kontekście najbliższe-go otoczenia, ale również w kontekście powiązań o zasięgu globalnym18. Z  tego względu państwa, kierując się potrzebą umacniania własnego bezpieczeństwa, powinny aktywnie uczestniczyć w działaniach na rzecz utrwalenia bezpieczeństwa międzynarodowego19. Po-nadto spada znaczenie obrony przed zagrożeniami, a wzrasta znaczenie zapobiegania im20. Z tych powodów Polska powinna brać część odpowiedzialność za prowadzenie misji poko-jowych i stabilizacyjnych w różnych regionach świata, co umacnia jej wizerunek jako odpo-wiedzialnego członka wspólnoty międzynarodowej21.

Szczególnie istotna jest współpraca w tej materii z sojusznikami z NATO i UE. Stając się częścią zbiorowego systemu obrony Sojuszu Północnoatlantyckiego, Polska zobowiąza-ła się, że jej SZ będą gotowe do realizacji dwóch zasadniczych zadań. Zadania te stanowi uczestnictwo w sojuszniczym systemie obrony i uczestnictwo w operacjach na rzecz utrzy-mania pokoju międzynarodowego22. Partycypacja w Europejskiej Polityce Bezpieczeństwa i Obrony (European Security and Defence Policy – ESDP) nakłada na Polskę podobne zo-bowiązania wobec UE. Strategia Bezpieczeństwa UE przyjęta 12 grudnia 2003  r. wyzna-cza kierunek tworzenia europejskiej armii i określa zasady militarnego zaangażowania Unii na zewnątrz23. W strategii zapisano możliwość prowadzenia operacji reagowania kryzyso-wego typu ekspedycyjnego, czyli poza granicami Unii, w postaci misji budowania (peace building), utrzymania (peace keeping) i wymuszania pokoju (peace enforcement)24. Obecnie UE może wykonywać misje tego typu dzięki wykorzystywaniu zasobów NATO na podsta-wie porozumienia Berlin Plus z 16 grudnia 2002 r.25

18 W. Fehler, O pojęciu bezpieczeństwa państwa, [w:] Bezpieczeństwo państw i narodów w procesie integracji euro-pejskiej, red. W. Śmiałek, J. Tymanowski, Toruń 2002, s. 170.

19 R. Zięba, Instytucjonalizacja bezpieczeństwa europejskiego. Koncepcje – struktury – funkcjonowanie, Warszawa 2004, s. 52.

20 M. Pietraś, op. cit., s. 341.21 P. Herczyński, Zaangażowanie Polski na  rzecz stabilizacji Iraku, „Rocznik Polskiej Polityki Zagranicznej”

2006, s. 217.22 P. Mickiewicz, Polska droga do NATO. Implikacje polityczne i wojskowe, Toruń 2005, s. 304.23 Urząd Komitetu Integracji Europejskiej (online), http://www.ukie.gov.pl/hlp/mointintgr.nsf/0/122E-

CE1168BF95B1C1256E7500562E67/$fi le/ME7012.pdf?Open, Rada Europejska, Bezpieczna Europa w  Lep-szym świecie – Europejska Strategia Bezpieczeństwa, Bruksela, 12 grudnia 2003 r.

24 R. Kuźniar, Bezpieczeństwo w stosunkach międzynarodowych, [w:] Stosunki międzynarodowe. Geneza, struktu-ra, dynamika, red. E. Haliżak, R. Kuźniar, Warszawa 2006, s. 156.

25 North Atlantic Treaty Organization (online), http://www.nato.int/docu/pr/2002/p02 -142e.htm, EU -NATO Declaration on ESDP, “NATO Press Release” 2002, nr 142, Brussel, 16 grudnia 2002. W sytuacji gdy NATO nie zdecyduje się samodzielnie przeprowadzić misji, UE decyduje, czy podejmie to zobowiązanie. Równocze-śnie organy UE decydują, czy zwrócić się do organów NATO o wykorzystanie jego instytucji planistyczno--sztabowych, środków materialnych bądź podporządkowanych sił. Zob. G. Rdzanek, Unia Europejska i So-jusz Północnoatlantycki wobec konieczności wspólnego organizowania operacji wojskowych, [w:] NATO w dobie transformacji. Siły w transatlantyckim systemie bezpieczeństwa początku XXI wieku, red. K. Kubiak, P. Mickie-wicz, Toruń 2008, s. 91 -92.

Page 233: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

MATERIAŁY 233

PKW Afganistan

Interwencja sił wielonarodowych w Afganistanie była bezpośrednią konsekwencją zama-chów terrorystycznych na World Trade Center i Pentagon z 11 września 2001 r. Odpowie-dzialnością za zamachy obciążono Al -Kaidę Usamy ibn Ladina i talibów26 kontrolujących Afganistan, na którego terytorium terroryści posiadali obozy szkoleniowe. Po odrzuceniu przez przywódcę talibów, mułłę Omara, ultimatum, w którym Amerykanie żądali między inny wydania przywódców Al -Kaidy, zamknięcia terrorystycznych obozów szkoleniowych i udostępnienia ich do międzynarodowej inspekcji, amerykańsko -brytyjskie siły, wspiera-ne przez nieliczne kontyngenty z innych państw, dokonały 7 października 2001 r. inwazji na Afganistan27. Główne działania zbrojne trwały do końca 2001 r., jednak walki z oddzia-łami partyzanckimi talibów nieprzerwanie, z różnym natężeniem, trwają do dziś.

22 listopada 2001 r. prezydent Aleksander Kwaśniewski, na wniosek Rady Ministrów z jej prezesem Leszkiem Millerem, wydał postanowienie o użyciu polskich wojsk w Afga-nistanie. 16 marca 2002  r. wysłano do  Afganistanu 300 polskich żołnierzy, którzy mie-li wziąć udział w  operacji „Trwała Wolność”. Do  zadań PKW Afganistan należeć miało przede wszystkim rozminowywanie terenu, ochrona lotniska w Kabulu oraz budowa infra-struktury drogowo -mostowej dla sił wielonarodowych. Do początku 2007 r. zadania PKW w Afganistanie ograniczały się w zasadzie do inżynieryjnych28. Jednocześnie od 2004 r. gru-pa polskich ofi cerów służyła w dowództwie Międzynarodowych Sił Wsparcia Bezpieczeń-

26 Talibowie w języku Pasztunów znaczy uczniowie, ci, którzy poszukują wiedzy, prawdy. Ich nazwa ofi cjalnie pojawiła się w 1994 r. Na czele ruchu stanął mułła Omar. Są oni wytworem kultury wojny i ortodoksyjne-go fundamentalizmu islamskiego. Ruch ten powstał na początku lat 90. XX w. Ich pojawienie się to konse-kwencja wojny ze Związkiem Radzieckim i późniejszej afgańskiej wojny domowej. Do ruchu talibów przy-stępowali głównie ludzie młodzi, których wojna zmusiła do emigracji. W zdecydowanej większości Pasztu-ni wyznają sunnicki islam. Są to wychowankowie medresów, szkół koranicznych mieszczących się w sąsied-nim Pakistanie. W 1990 r. liczba afgańskich emigrantów znajdujących się w Pakistanie wynosiła ponad 3 mi-liony. Schronienie znajdowali oni głównie w Pendżabie. To właśnie tam powstało najwięcej medresów. Ich liczbę w 1997 r. obliczano na dwa i pół tysiąca. Część badaczy uważa, że rząd i pakistańskie służby specjal-ne posłużyli się talibami w celu realizacji swoich własnych interesów. Wyszkoliły tych bezwzględnych wo-jowników, aby ich rękami przejąć kontrolę nad Afganistanem, jego znacznymi złożami mineralnymi i szla-kami komunikacyjnymi. Uchodźcy, głównie ludzie młodzi, żyjący w  fatalnych obozowych warunkach, wi-dząc nadzieję na lepsze życie, masowo wstępowali do tych instytucji. Załamani beznadzieją życia stanowili znakomicie nadawali się do indoktrynacji. Najcenniejszy oręż, a mianowicie ideologię, talibowie zdobyli wła-śnie w medresach. Pozbawieni tradycyjnego wykształcenia otrzymywali jedynie odpowiednio zinterpretowa-ną wiedzę na temat Koranu, wypowiedzi Mahometa i islamskiego prawa. Pierwsze miesiące działalności tali-bów były obiecujące. Pomagali wszystkim tym, którzy żyli w ucisku. Podczas swego pochodu rozprawiali się z bandami złodziei, skorumpowanymi watażkami i innymi przestępcami. Legenda o miłosiernych czarnych turbanach szybko rozeszła się po całym kraju. Sympatia z czasem przekształciła się w strach z powodu tysięcy ofi ar i wdrażania przez talibów na zdobytych terytoriach bezwzględnego prawa szariatu. Podbój Afganistanu talibowie rozpoczęli w listopadzie 1994 r., kiedy zdobyli Kandahar, a już we wrześniu 1996 r. zdobyli stolicę w Kabulu, tym samym przejmując władzę nad państwem. W późniejszym okresie talibom stawiały czoła siły Sojuszu Północnego, kontrolujące ok. 10% terytorium kraju. Ł. Jureńczyk, Talibów wizja państwa i jej alterna-tywa, maszynopis, Bydgoszcz 2005, s. 18 -21; J. Modrzejewska -Leśniewska, Talibowie, Pułtusk 2001, s. 22 -29.

27 R. Przeciszewski, Afgańska operacja, „Polska Zbrojna” 2002, nr 11, s. 12; H. Suchar, Parada zwycięstwa w Ka-bulu, „Rzeczpospolita” 14 listopada 2001, s. 6.

28 Wojsko Polskie (online), http://www.isaf.wp.mil.pl/pl/15.html, PKW Afganistan. Informacje ogólne o PKW.

Page 234: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGO – 2010/2011234

stwa (International Security Assistance Force – ISAF)29. W 2007 r. Polska znalazła się wśród niewielu państw, które wyraziły zgodę na użycie swoich żołnierzy w walce przeciwko niele-galnym grupom bojowym30. Jednocześnie cały PKW podporządkowany został dowództwu ISAF. 30 października 2008 r. PKW Afganistan objął dowództwo nad afgańską prowincją Ghazni. Obecnie do głównych zadań polskich żołnierzy należą: zapewnienie bezpieczeń-stwa w Afgańskiej Strefi e Rozwoju w prowincji Ghazni, ochrona realizowanych projektów odbudowy, szkolenie afgańskich sił bezpieczeństwa i kontrola sytuacji na odcinku trasy Ka-bul – Kandahar.

Skład liczbowy PKW Afganistan ulegał zmianom31. W połowie 2002 r. został ograni-czony do  120 żołnierzy, a  do  2006  r. była to  liczba ok. 100 żołnierzy w  ramach operacji „Trwała Wolność” i kilkunastu ofi cerów w dowództwie ISAF w Kabulu. Uzasadnieniem tak niewielkiego udziału polskich SZ w misji w Afganistanie było ich znaczne zaangażowanie w Iraku. Spotykało się to jednak z krytyką ze strony sojuszników z NATO, zarzucających Polsce nierównowagę zaangażowania w  misjach zagranicznych na  niekorzyść tych pro-wadzonych przez NATO32. 22 listopada 2006 r. prezydent Lech Kaczyński, w porozumie-niu z rządem premiera Jarosława Kaczyńskiego, podjął decyzję o znacznym wzmocnieniu PKW w Afganistanie. Na mocy postanowienia, w okresie od 1 grudnia 2006 r. do 13 paź-dziernika 2007 r. w Afganistanie stacjonowało 1200 polskich żołnierzy i pracowników woj-ska. W ramach IV zmiany PKW w Afganistanie służyło 1600 polskich żołnierzy, w ramach

29 Misja ISAF określona jest jako pokojowa. Prowadzona jest na podstawie rezolucji Rady Bezpieczeństwa Or-ganizacji Narodów Zjednoczonych (RB ONZ) nr 1386 z 20 grudnia 2001 r., nr 1510 z 13 października 2003 r., nr 1563 z 17 września 2004 r., nr 1623 z 13 września 2005 r. i nr 1707 z 13 września 2006 r. (sytuacji w Afga-nistanie dotyczą również rezolucje RB ONZ nr 1413, 1444, 1776, 1817, 1833, 1890 oraz 1917). Utworzona zo-stała na podstawie porozumienia z Bonn z 5 grudnia 2001 r. 11 sierpnia 2003 r. dowództwo nad ISAF przejęło NATO. Początkowo działalność sił ISAF ograniczała się do obszaru Kabulu i okolic. Przełomem stała się de-cyzja Bundestagu z 24 października 2003 r. o wysłaniu niemieckich wojsk w rejon Kunduz. Od tego momen-tu misja ISAF objęła swoim zasięgiem różne rejony kraju. W lipcu 2006 r. ISAF przejął dowodzenie nad połu-dniowymi, a w październiku wschodnimi prowincjami kraju, w których sytuacja jest najbardziej niestabilna. Siły wielonarodowe koncentrują się przede wszystkim na działaniach wokół baz i głównych szlaków komuni-kacyjnych. Statutowymi celami misji ISAF są obecnie: wsparcie rządu afgańskiego, prowadzenie operacji woj-skowych w celu ograniczenia zdolności powstańczych wroga, organizacja i szkolenie afgańskich sił bezpie-czeństwa, wsparcie społeczno -ekonomicznego rozwoju Afganistanu. Zob. International Security Assistance Force – ISAF, (online), http://www.isaf.nato.int/mission.html, About ISAF. Mission.

30 Oprócz Polski zgodę na działania ofensywne wyraziły między innymi Stany Zjednoczone, Wielka Brytania, Francja i Kanada.

31 Od 2005 r. PKW stacjonował również w Pakistanie w ramach misji humanitarnej NATO „Swift Relief ”. Zob. Wojsko Polskie (online), http://wojskopolskie.pl/articles/view/3346/222/Polski%20Kontyngent%20Wojsko-wy%20z%20misj%C4%85%20w%20Pakistanie.html, MON, Polski kontyngent Wojskowy z misją w Pakistanie, 19 grudnia 2005.

32 W  odpowiedzi na  krytykę pojawiła się koncepcja zwiększenia zaangażowania polskich SZ  w  Afganistanie i jednoczesnego przejęcia przez polsko -niemiecko -duński Wielonarodowy Korpus Północ -Wschód dowódz-twa nad ISAF w trakcie XI zmiany, a więc w okresie od sierpnia 2007 r. do lutego 2008 r. Koncepcja nie do-czekała się realizacji, ponieważ NATO przyjęło amerykańską propozycję reorganizacji struktury dowodzenia misją. Zamiast rotacyjnego dowodzenia, ustanowiono stałe dowództwo z amerykańskim generałem na cze-le, któremu miał podlegać zarówno ISAF, jak i  operacja „Trwała Wolność”. Liczba obsadzanych stanowisk dowódczych stała się natomiast proporcjonalna do wielkości kontyngentu danego państwa. Zob. B. Górka--Winter, Udział Polski w operacjach pokojowych i stabilizacyjnych, „Rocznik Polskiej Polityki Zagranicznej” 2007, s. 268.

Page 235: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

MATERIAŁY 235

V zmiany – 2000 żołnierzy, a w ramach VII zmiany – 2500 żołnierzy. Na dzień 1 sierpnia 2010 r. w PKW Afganistan służyło 2515 polskich żołnierzy33.

Zaprzysiężony 6 sierpnia 2010 r. na prezydenta RP Bronisław Komorowski w kampanii wyborczej obiecał szybkie wycofanie PKW z Afganistanu, czego oczekuje znakomita więk-szość społeczeństwa polskiego. Realizacja przedwyborczej obietnicy może jednak w znacz-nym stopniu podważyć wiarygodność Polski jako odpowiedzialnego sojusznika. Niemniej jednak wyróżnić możemy kilka czynników przemawiających za zakończeniem lub zredu-kowaniem misji w Afganistanie. Istotny jest czynnik fi nansowy, czyli koszt misji, szacowa-ny całościowo na 1 mld zł rocznie34. Wśród najpoważniejszych problemów PKW Afgani-stan wymienić należy przede wszystkim braki sprzętowe. Wśród nich najbardziej widoczny jest brak wystarczającej liczby sprawnych śmigłowców Mi „24”, nie wspominając o samo-lotach bezzałogowych czy pojazdach typu MRAP (Mine Resistant Ambush Protected – Po-jazdy odporne na zasadzki minowe). Niemal 1/3 kołowych transporterów opancerzonych (KTO) „Rosomak”, których coraz więcej zamawia polska armia, używana jest przez PKW Afganistan35. Ponadto widoczne są  coraz poważniejsze problemy w  zapewnieniu bezpie-czeństwa własnym żołnierzom. Do  połowy października 2010  r. w  Afganistanie zginęło 22 polskich żołnierzy, z czego większość w ciągu ostatnich dwóch lat. Mimo znacznego za-angażowania Polska nie czerpie praktycznie żadnych korzyści z uczestnictwa w misji.

Obecnie istnieją niewielkie szanse na to, aby misja w Afganistanie zakończyła się sukce-sem, to jest zapewnieniem bezpieczeństwa w kraju. Głównym powodem są systematycznie odradzające się siły talibów, które intensyfi kują działania zbrojne w Afganistanie, zwłasz-cza w jego południowej i wschodniej części. Talibowie kontrolują ok. 10% terytorium kra-ju i mają zróżnicowane wpływy w pozostałych jego częściach. Władza prezydenta Hamida Karzaja w zasadzie ogranicza się do Kabulu i okolic. Utrzymuje się on przy władzy dzięki stacjonującym w stolicy amerykańskim żołnierzom. Na prowincji rządzą lokalni przywód-cy klanowi, duchowni i „baronowie” narkotykowi. Obok talibów największe zagrożenie sta-nowią bojówki radykalnej frakcji Hizb -e -Islami Gulbuddina Hekmatjara36, lokalne komór-

33 Dla porównania w tym samym czasie w Afganistanie służyło 62 415 żołnierzy amerykańskich, 9500 brytyj-skich, 4665 niemieckich, 3750 francuskich, 3300 włoskich, 2830 kanadyjskich i 1270 hiszpańskich. Łącznie w Afganistanie w tym czasie służyło prawie 120 000 żołnierzy z 46 krajów. Zob. International Security As-sistance Force – ISAF, (online), http://www.isaf.nato.int/troop -numbers -and -contributions/index.php, Troop numbers and contributions.

34 Jest to istotne obciążenie dla budżetu MON, którego wydatki na 2010 r. ustalono na poziomie 25,7 mld zł. Należy zwrócić uwagę, że ok. 2/3 tej sumy stanowią wydatki sztywne, stanowiące wypłaty i inne świadczenia oraz koszt utrzymania infrastruktury. Ponadto 22% budżetu MON ma być przeznaczona na modernizację ar-mii (stanowi to ponad 5 mld zł). Wydatki zaplanowane w budżecie MON na wojskowe misje pokojowe wyno-szą 1,9 mld zł. Zob. „Dziennik Urzędowy Ministra Obrony Narodowej” 2010, Decyzja budżetowa na rok 2010 Nr 55/MON z dnia 16 lutego 2010 r., Warszawa, 25 lutego 2010.

35 Jednostkowy koszt „Rosomaka” to ok. 11 mln zł. Przynajmniej kilkanaście sztuk polskich „Rosomaków” ule-gło zniszczeniu podczas misji w Afganistanie. Trudne warunki klimatyczne powodują, że maszyny używane w Afganistanie starzeją się kilkakrotnie szybciej niż te stacjonujące w Polsce.

36 Gulbuddin Hekmatjar w latach 70. XX wieku należał do „Parczamu”, odłamu Ludowo -Demokratycznej Par-tii Afganistanu. Jego zadaniem było inwigilowanie islamskich ruchów ekstremistycznych, jednak po zapo-znaniu się z  działalnością tych grup przeszedł na  ich stronę. W  1977  r. założył organizację Hizb -e -Islami, na  której czele stoi do  dziś. W  okresie radzieckiej interwencji w  Afganistanie jego organizacja była głów-nym benefi cjentem amerykańskiej pomocy wojskowej przekazywanej za pośrednictwem pakistańskiego wy-wiadu (Inter -Services Intelligence – ISI) dla afgańskich mudżahedinów walczących z radziecką okupacją. Jego

Page 236: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGO – 2010/2011236

ki Al. -Kaidy i  innych organizacji terrorystycznych oraz nielegalne formacje zbrojne, któ-rych liczbę szacuje się na ok. 1,8 tys., skupiających ponad 70 tys. bojowników37.

Pod koniec lipca 2010 r. pojawiły się informacje, że sytuacja w Afganistanie jest znacz-nie gorsza, niż przedstawiano ją opinii publicznej w  ofi cjalnych komunikatach. Wynika tak z dokumentów, do których dotarły redakcje trzech zachodnich gazet, niemieckiej „Der Spiegel”, brytyjskiej „Guardian” i amerykańskiej „New York Times”. Według redakcji ma-teriały są  wiarygodne i  stanowią ponad 90 tys. dokumentów, głównie meldunków ofi ce-rów i żołnierzy biorących udział w misji w Afganistanie. Dokumenty przedstawiają niepo-wodzenia, błędne decyzje i źle przeprowadzone operacje wojsk koalicyjnych, a także bru-talność działania wobec cywilów38. Ponadto w dokumentach znalazły się informacje o bez-radności afgańskich służb bezpieczeństwa i wspieraniu talibów przez pakistański wywiad39. Władze amerykańskie i pakistańskie jednoznacznie zaprzeczyły doniesieniom, oskarżając redakcje gazet o sprzyjanie destabilizacji sytuacji w regionie i wzmaganie zagrożenie bez-pieczeństwa Amerykanów i ich sojuszników.

PKW Irak

17 marca 2003 r. prezydent Aleksander Kwaśniewski podpisał przedłożony wniosek rządu Leszka Millera i wyraził tym samym zgodę na wysłanie do Iraku polskich żołnierzy40. Pre-zydent argumentował, że czasem, aby uratować pokój, trzeba iść na wojnę41. Polskie wła-dze działały na  podstawie nieprawdziwych informacji dostarczonych przez amerykański

wielokrotne zdrady wobec różnych frakcji mudżahedinów paraliżowały działalność powstańców. W 2001 r. Gulbuddin Hekmatjar przeszedł na stronę talibów. Zob. M. Borkowski, Spory kawałek tortu, „Polityka” 1996, nr 47 (2064), s. 36.

37 P. Cywiński, Po co nam NATO, „Wprost” 2009, nr 11 (1366), s. 39.38 Sposób prowadzenia operacji przez amerykańską armię, tj. nadużywanie siły zbrojnej, które pociąga za sobą

zbyt wiele ofi ar, głównie wśród ludności cywilnej, od dłuższego czasu jest przedmiotem krytyki ekspertów i mediów w wielu krajach. Zob. R. Kuźniar, Droga do wolności. Polityka zagraniczna III Rzeczypospolitej, War-szawa 2008, s. 302.

39 Portal Spraw Zagranicznych (online), http://www.psz.pl/tekst -32663/Sytuacja -w -Afganistanie -jest -gorsza--niz -przestawiaja -ja -ofi cjalne -komunikaty, IAR, Sytuacja w Afganistanie jest gorsza niż przedstawiają ją ofi -cjalne komunikaty, 26 lipca 2010; „Gazeta Wyborcza” (online), http://wyborcza.pl/1,76842,8176765,Tajne_in-formacje_o_operacjach_w_Afganistanie_w_zachodniej.html, PAP, Tajne informacje o  operacjach w  Afgani-stanie w zachodniej prasie, 26 lipca 2010. Również polscy żołnierze oskarżeni zostali o złamanie prawa wojen-nego w związku z ostrzelaniem 16 sierpnia 2007 r. afgańskiej wioski Nangar Khel, w wyniku którego zginęło sześć osób, w tym kobiety i dzieci. Jak twierdzą sprawcy, nastąpiło to w odpowiedzi na detonację miny pułap-ki oraz ostrzał patrolu. Polscy żołnierze twierdzili, że zamachowcy wycofali się do wspomnianej wioski. Pro-kuratura postawiła sześciu żołnierzom zarzut zabójstwa cywilów, za co grozi dożywocie, a jednemu żołnie-rzowi atak na niebroniony obiekt cywilny, z karą do 25 lat pozbawienia wolności. Sprawa toczy się przed Woj-skowym Sądem Okręgowym w Warszawie.

40 Inwazja na Irak, pod kryptonimem „Iracka Wolność”, rozpoczęła się 20 marca 2003 r. o godzinie 17.30 czasu lokalnego. W interwencji wzię ło udział 250 tys. żołnierzy zgrupowanych w czterech dywizjach. Obok wojsk amerykańskich i brytyjskich w działaniach zbrojnych wzięło udział 2000 żołnierzy australijskich oraz symbo-liczne kontyngenty z innych państw, m.in. z Hiszpanii, Portugalii, Czech, Węgier, a także 198 polskich żołnie-rzy. Dnia 1 maja 2003 r. prezydent George W. Bush ogłosił zakończenie głównych działań wojennych w Iraku.

41 ML, Wojna dla pokoju, „Gazeta Wyborcza” 19 marca 2003, s. 6.

Page 237: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

MATERIAŁY 237

i brytyjski wywiad o posiadaniu przez iracki reżim broni masowego rażenia i jego współ-pracy z międzynarodową siatką terrorystyczną Al -Kaidy42. Jak się jednak wydaje, głównymi powodami uczestnictwa Polski w interwencji i późniejszej stabilizacji Iraku było tradycyj-ne poparcie dla Stanów Zjednoczonych i traktowanie ich jako ostatecznego gwaranta bez-pieczeństwa43. Dodatkowym powodem mogła być chęć podniesienia rangi Polski na are-nie międzynarodowej. Niesłuszny wydaje się natomiast zarzut działania w celu osiągnięcia przez Polskę korzyści ekonomicznych i fi nansowych44.

Zaskakujące było, że  polskie władze zdecydowały się na  udział w  interwencji w  Ira-ku bez autoryzacji ze  strony RB ONZ. Pol skie władze poparły argumentację amerykań-ską, że dodatkowa rezolucja, sankcjonująca użycie siły wobec Iraku, jest niepotrzebna, po-nieważ Irak nie stosuje się do żadnych rezolucji. Wskazano, że iracki reżim złamał zapisy czternastu kolejnych rezolucji ONZ. Według polskich władz rezolucja nr 144145 z 8 listo-pada 2002 r., w połączeniu z wcześniejszą rezolucją nr 67846 z 29 listopada 1990 r. i rezolu-cją nr 68747 z 3 kwietnia 1991 r., była wystarczająca do podjęcia działań militarnych. Sta-nowisko to zostało podważone przez sekretarza generalnego ONZ Kofi ego Annana, który 15 września 2004 r. oświadczył, że wojna w Iraku była bezprawna48.

3 września 2003  r. Polska ofi cjalnie objęła dowództwo nad Wielonarodową Dywizją Centrum -Południe (Multi -National Division Central -South – MND CS). Pod polskim dowództwem znalazło się ok. 9,2 tys. żołnierzy z 24 państw. Powojenny Irak podzielony został przez Amerykanów na  cztery strefy, przy czym dowodzenie nad strefą środkowo--południową objęli Polacy49. Strefa ta była najmniejsza i obejmowała obszar 65 632 km², zamieszkany przez 4955 tys. osób50. W  jej skład wchodziły prowincje: Nadżaf, Kadisi-42 Były to dwa główne powody administracyjne ataku na Irak i oba okazały się nieprawdziwe. Wśród innych

przyczyn interwencji w Iraku wymieniano przede wszystkim chęć obalenia zbrodniczego reżimu Saddama Husajna, czynnik surowcowy, naciski wysokich przedstawicieli administracji amerykańskiej żydowskiego po-chodzenia, osobistą „krucjatę” prezydenta George’a W. Busha i wzmocnienie pozycji Stanów Zjednoczonych na Bliskim Wschodzie.

43 30 stycznia 2003 r. premier Leszek Miller podpisał tzw. List ośmiu, w którym premierzy ośmiu państw popar-li polityką George’a W. Bu sha na Bliskim Wschodzie. Zob. K. Darewicz, Wielkie znaczenie więzi transatlantyc-kiej, „Rzeczpospolita” 4 lutego 2003, s. 6.

44 Tuż przed interwencją w  Iraku minister spraw zagranicznych (SZ) Włodzimierz Cimoszewicz powiedział, że Polska jest zain teresowana udziałem w eksploatacji irackich złóż ropy naft owej, a najlepiej pozyskaniem własnych złóż w  Iraku. Wypowiedź ministra postawiła polskie władze w niekorzystnym świetle, ponieważ wywołała wrażenie, że ropa naft owa mogła być celem udziału w interwencji i misji w Iraku.

45 United Nations Organization (online), http://daccess -ods.un.org/TMP/8894420.html, United Nations Securi-ty Council Resolution 1441 (2002), 8 listopada 2002.

46 United Nations Organization (online), http://daccessdds.un.org/doc/RESOLUTION/GEN/NR0/575/28/IMG/NR057528.pdf?OpenElement, United Nations Security Council Resolution 678 (1990), 29 listopada 1990.

47 United Nations Organization (online), http://daccessdds.un.org/doc/RESOLUTION/GEN/NR0/596/23/IMG/NR059623.pdf?OpenElement, United Nations Security Council Resolution 687 (1991), 3 kwietnia 1991.

48 Przeprowadzenie interwencji zbrojnej bez autoryzacji RB ONZ było pogwałceniem prawa międzynarodo-wego. W  myśl Karty Narodów Zjednoczonych RB ONZ jest jedynym organem, który może wydać zgodę na zastosowanie sankcji zbrojnych. Zob. R. Kwiecień, Interwencja zbrojna a naruszenie suwerenności państwa w prawie międzynarodowym, „Sprawy Międzynarodowe” 2004, nr 1, s. 80.

49 Nad strefą północną i środkowo -północną dowództwo objęli Amerykanie, a nad strefą południową Brytyj-czycy.

50 Rzecznik Praw Obywatelskich (online), http://www.rpo.gov.pl/pliki/1169821584.pdf, Obecność polskich żoł-nierzy w Iraku.

Page 238: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGO – 2010/2011238

ja, Karbala, Babil i  Wasit, a  największe jej miasta to  Karbala, Al -Hilla, Al -Kut i  Diwani-ja51. Wraz z  wycofywaniem kontyngentów wojskowych z  poszczególnych państw stre-fa środkowo -południowa ulegała redukcji. Podczas ostatniej, X zmiany PKW Polacy od-powiadali jedynie za prowincję Kadisija. Również PKW był stopniowo redukowany. O ile podczas I zmiany PKW w Iraku służyło ok. 2500 żołnierzy, o  tyle w IV ok. 1700 żołnie-rzy, a w VI już tylko ok. 900 żołnierzy. Ze względu na sytuację w Iraku charakter misji kil-kakrotnie ulegał zmianie. Pierwsze trzy zmiany określane były jako stabilizacyjne. Zmia-na IV miała status stabilizacyjno -szkoleniowy, zmiana V – szkole niowo -stabilizacyjny, VI  –  szkoleniowo -doradczy, a  zmiany VII i  VIII – doradczo -szkoleniowy. Ze  względu na okresowe wzmożenie walk partyzanckich zmiana IX ponownie przyjęła charakter stabi-lizacyjny i doradczo -szkoleniowy.

Wraz ze zmianą statusu misji ewoluowały zadania polskich żołnierzy. Wśród nich znaj-dowały się przede wszystkim przedsięwzięcie ukierunkowane na zapewnienie bezpieczeń-stwa, takie jak prowadzenie patroli, rozminowywanie terenu i likwidacja arsenałów broni. Bardzo ważnym elementem było szkolenie irackich służb bezpieczeństwa, przede wszyst-kim żołnierzy 8. Irackiej Armii. Polacy wspierali Irakijczyków w  organizowaniu władzy, między innymi poprzez zabezpieczenie wyborów. Bardzo istotna była działalność CIMIC, który zrealizował tysiące projektów związanych z odbudową infrastruktury, głównie sieci elektrycznej i uzdatniania wody, z organizowaniem administracji rządowej i pomocy hu-manitarnej52.

W  październiku 2008  r. nastąpiło wycofanie PKW z  Iraku, co  stanowiło realizację przedwyborczej obietnicy Platformy Obywatelskiej (PO) i  nowego rządu Donalda Tuska i było zgodne z oczekiwaniami społeczeństwa polskiego53. Większość ekspertów i komen-tatorów na świecie interwencję w Iraku uznała za poważny błąd polityczny, który przyczy-nił się do pogłębienia destabilizacji Bliskiego Wschodu. Działania polskich żołnierzy w Ira-ku zostały jednak bardzo dobrze ocenione zarówno przez polskie, amerykańskie, jak i irac-kie władze. Prowincja Kadisija, w której polscy żołnierze pozostali do końca pełnio nej mi-sji stabilizacyjnej, faktycznie stała się jedną z najbezpieczniejszych prowincji w Iraku. Nie uniknięto jednak błędów. Największym problemem, zwłaszcza podczas pierwszych zmian, było uzbrojenie polskich żołnierzy i niewystarczające przygotowanie do wykonywania za-dań o charakterze bojowym. Pojawiały się również pewne błędy logistyczne i proceduralne. Utrudniały one dowodzenie dywizją i zarządzanie bazami wojskowymi, jednak w tak po-ważnym przedsięwzięciu były trudne do uniknięcia. Okresowo pojawiały się również za-

51 Początkowo brygada hiszpańska odpowiedzialna była za prowincje Kadisi ja i Nadżaf, ukraińska za prowincję Wasit, a polska za prowincje Karbala i Babil. Całością strefy dowodził niezmiennie polski generał, który zmie-niał się wraz z półroczną rotacją kontyngentu.

52 R. Jakubczak, Polska w  stabilizacji Iraku, [w:] Działania stabilizacyjne Polskiego Kontyngentu Wojskowego w Iraku, red. R. Jakubczak, Słupsk 2007, s. 60.

53 PKW wycofał się z  Iraku jako jeden z ostatnich. W sierpniu 2010  r., zgodnie z decyzją prezydenta Barac-ka Obamy, Amerykanie wycofali jednostki bojowe, pozostawiając do 2011 r. jedynie jednostki zajmujące się szkoleniem irackich sił bezpieczeństwa. Liczba tych jednostek jest jednak znaczna i  oscyluje w  granicach 50 tys. żołnierzy, co sugeruje, że w razie konieczności będą one mogły być wykorzystywane również w opera-cjach o charakterze bojowym, dla wsparcia Irakiej armii.

Page 239: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

MATERIAŁY 239

rzuty o wychodzenie poza stabilizacyjny mandat misji i udział w działaniach o zbyt ofen-sywnym charakterze54. Podczas misji w Iraku zginęło 22 polskich żołnierzy.

Polacy nie odnieśli wymiernych korzyści z tej trudnej misji. Nadzieje na duże kontrak-ty na irackim rynku zostały szybko rozwiane. Amerykanie nie spełnili w zasadzie żadne-go ze stawianych przez stronę polską postulatów. Nie nawiązano ściślejszej współpracy go-spodarczej ze Stanami Zjednoczonymi, a wsparcie dla modernizacji polskiej armii okaza-ło się znikome. Budowa tarczy antyrakietowej w Polsce została wstrzymana, a przeniesiony do Polski system rakietowy „Patriot” okazał się niekompletny. Nie załatwiono nawet pozor-nie prostej sprawy zniesienia wiz dla obywateli polskich wyjeżdżających do Stanów Zjed-noczonych. Dyskusyjne jest podniesienie rangi polski na arenie międzynarodowej. Wpraw-dzie Polska podejmując się tak trudnego zadania, umocniła swoją pozycję w NATO i pod-niosła wiarygodność w  Stanach Zjednoczonych, jednak jednocześnie popadła okresowo w  dość poważny spór polityczny z  państwami koalicji antywojennej55. Pozytywem było zdobycie cennego doświadczenia przez polskich żołnierzy i ofi cerów, jednak równie dobrze mogło ono być zdobyte na misji w Afganistanie.

PKW Syria i PKW Liban

Zaangażowanie polskich żołnierzy na  Wzgórzach Golan było konsekwencją wojny izraelsko -arabskiej z 1973 r.56 W okresie od czerwca 1974 r. do grudnia 1979 r. polscy żoł-nierze działali w Syrii jako Polska Wojskowa Jednostka Specjalna (PWJS), w ramach Dru-gich Doraźnych Sił Narodów Zjednoczonych (Second United Nations Emergency Force – UNEF II). Po wygaśnięciu mandatu UNEF II, PWJS wycofała się z kraju, a  zastąpił ją wzmocniony liczebnie PKW w Syrii. W latach 1974 -1979 w Syrii służyło 90 polskich żoł-nierzy, w  latach 1979 -1992 – 150 żołnierzy, a w  latach 1993 -2009 – 360 żołnierzy. W  la-tach 1991 -1994 funkcję dowódcy Sił Rozdzielająco -Obserwacyjnych ONZ (United Nations Disengagement Observer Forces – UNDOF) pełnił gen. dyw. Roman Misztal, a w  latach 2003 -2004 gen. dyw. Franciszek Gągor.

W  latach 1974–1993 podstawę polskiego komponentu stanowił POLLOG, czyli pol-ska kampania logistyczna. Polska jednostka zajmowała się przede wszystkim rozminowy-waniem terenu, niszczeniem środków bojowych, transportem ludzi, sprzętu, materiałów

54 Ł. Jureńczyk, Polska misja w Iraku. Implikacje dla Iraku i Polski, Bydgoszcz 2010, s. 234 -236.55 Decydując się na poparcie amerykańskiej polityki, Polska popadła w poważny spór polityczny z partnerami

z UE, przewodzącymi tzw. koalicji antywojennej, czyli Francją i Niemcami, oraz sąsiednią Rosją.56 6 października 1973 r., w dniu głównego święta żydowskiego Jom Kippur (Dzień Sądu), połączone wojska

syryjsko -egipskie, wspierane przez żołnierzy z  Iraku, Maroka, Algierii, Arabii Saudyjskiej, Kuwejtu, Tune-zji, Sudanu i  Jordanii, rozpoczęły działania zbrojne przeciwko armii izraelskiej. W  ciągu niespełna dwóch tygodni wojska izraelskie przejęły inicjatywę, zbliżając się do Kairu i Damaszku. Trzy kolejne rezolucje RB ONZ nr 338, nr 339 i nr 340 wzywające strony do wycofania wojsk nie przyniosły skutku. Na mocy rezo-lucji nr 340 utworzono siły UNEF II w liczbie 7 tys. żołnierzy (pierwsze zostały utworzone po kryzysie su-eskim z 1956 r.). Dzięki mediacji Henry’ego Kissingera 31 maja 1974 r. Syria i Izrael podpisały porozumie-nie o rozdzieleniu wojsk w rejonie Wzgórz Golan, gdzie na mocy rezolucji RB ONZ nr 350 wprowadzono siły UNDOF. Zob. J. Kukułka, Historia współczesnych stosunków międzynarodowych 1945 -2000, Warszawa 2007, s. 226 -227; J. Markowski, Polska w operacjach pokojowych. Operacje pokojowe ONZ, Warszawa 1994, s. 43.

Page 240: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGO – 2010/2011240

i żywności między bazami, uzdatnianiem wody, naprawą pojazdów, remontem budynków i  leczeniem ludzi57. W  1993  r. POLLOG został zlikwidowany. Na  jego miejsce powołano POLBATT, czyli batalion piechoty, który zastąpił wycofującą się fi ńską jednostkę opera-cyjną FINBATT58. POLBATT przejął odpowiedzialność za południowy sektor rozgranicze-nia wojsk izraelskich i syryjskich o długości 50 km. i szerokości 9 km. Do jego zadań nale-żało przede wszystkim utrzymywanie posterunków, monitorowanie obszaru, patrolowanie przydzielonej strefy buforowej rozdzielającej wojska izraelskie i syryjskie oraz ochrona cy-wilów i personelu ONZ59.

Działalność zarówno POLLOG -u, jak i POLBATT -u została bardzo pozytywnie oce-niona. Na uroczystościach w obozie „Ziouani”, kończących udział polskich żołnierzy w mi-sji, dowódca UNDOF gen. Wolfgang Jilke powiedział, że „był to dla niego wielki honor do-wodzić żołnierzami znad Wisły”60.

Na terytorium Libanu polska zaangażowała swoje siły dopiero 20 lat po wybuchu wojny w tym kraju61. W kwietniu 1992 r., na prośbę sekretarza generalnego ONZ, do miejscowości

57 J. Babula, Wojsko Polskie 1945 -1989. Próba analizy operacyjnej, Warszawa 1998, s. 265.58 G. Ciechanowski, Żołnierze polscy w misjach i operacjach pokojowych poza granicami kraju w  latach 1953-

-1989, Toruń 2009, s. 178.59 T. Kołodziejczyk, Udział żołnierzy Wojska Polskiego w misjach pokojowych ONZ na Bliskim Wschodzie w la-

tach 1973 -2004, [w:] Operacje pokojowe i antyterrorystyczne w procesie utrzymania bezpieczeństwa międzyna-rodowego w latach 1948 -2004, red. D. Kozerawski, Toruń 2006, s. 85.

60 Cyt. za: Wojsko Polskie (online), http://www.wojsko -polskie.pl/articles/view/14296/160/Przekazanie%20obowi%C4%85zk%C3%B3w%20pod%20b%C5%82%C4%99kitn%C4%85%20fl ag%C4%85.html, Robert Wi-niszewski, Przekazanie obowiązków pod błękitną fl agą, 26 października 2009.

61 Misja jest konsekwencją kryzysu libańskiego z drugiej połowy lat 70. XX w. Dobrobyt Libanu, porównywa-nego wcześniej z europejską Szwajcarią, załamał się, gdy do 1974 r. na jego terytorium znalazło się ponad 200 tys. uchodźców palestyńskich. W  kraju nastąpiła poważna zmiana proporcji wyznaniowych na  rzecz mu-zułmanów. Sytuację destabilizowali szyiccy fedaini, skupieni w  obozach przy granicy z  Izraelem. Libańscy chrześcijanie oskarżali ich o prowokowanie sąsiada akcjami terrorystycznymi i ściąganie na kraj izraelskich bombardowań odwetowych. Impulsem do wybuchu walk religijnych było zamordowanie przez Palestyńczy-ków 15 kwietnia 1975 r. czworo chrześcijan. Bejrut, cieszący się mianem Genewy Bliskiego Wschodu, stał się głównym polem walki, przez co został doszczętnie zniszczony. W czerwcu 1976 r. do Libanu wkroczyła ar-mia syryjska. Syria nigdy nie uznawała niepodległości sąsiedniego państwa i próbowała podporządkować so-bie tamtejszych Palestyńczyków. Liga Państw Arabskich (LPA), nie będąc w stanie powstrzymać interwen-tów, nadała im status sił pokojowych. J. Polit, Bliski Wschód w ogniu, [w:] Historia polityczna świata XX wie-ku. 1945 -2000, red. M. Bankowicz, Kraków 2004, s. 459; Wspierana przez Izrael chrześcijańska Falanga z Li-banu stawiała opór siłom syryjskim, Palestyńczykom oraz libańskim komunistom. W marcu 1978 r., w reak-cji na palestyńskie ataki terrorystyczne na Izrael, których sprawcy atakowali z terenu Libanu, do południo-wego Libanu wkroczyła armia izraelska. Wycofujące się wojska izraelskie zastąpiły Tymczasowe Siły Zbroj-ne ONZ w Libanie (United Nations Interim Force in Lebanon – UNFIL). 6 czerwca 1982 r. 30 tys. żołnierzy izraelskich wzięło udział w operacji „Pokuj dla Galilei”. Po zajęciu południowego Libanu wojska izraelskie ru-szyły na Bejrut, który znalazł się pod ich okupacją. Przy pośrednictwie Stanów Zjednoczonych Izrael zawarł z Libanem porozumienie, na mocy którego miał wycofać swoje wojska z kraju. Wojska miała również wyco-fać Syria, czego nie uczyniła. W związku z tym Izrael pozostawił żołnierzy na południu Libanu. Po presją opi-nii publicznej Izrael rozpoczął wycofywanie wojsk w 1985 r., jednak utrzymał kontrolę nad południowym Li-banem za pośrednictwem Armii Południowego Libanu. Zob. A. Gruszczak, Liban. Anarchia i wojna domowa, [w:] Historia polityczna…, s. 458 -459; W drugiej połowie lat 80. XX w. Armia Południowego Libanu walczy-ła przede wszystkim ze skonfl iktowanymi prorosyjskim Amalem i proirańskim Hezbollahem. We wrześniu 1988 r. na czele libańskiego rządu stanął dowódca libańskiej armii rządowej, gen. Michel Aoun, który, przy wsparciu Iraku, rozpoczął wojnę wyzwoleńczą przeciwko Syrii. W reakcji Syria doprowadziła do stworzenia „zjednoczonego frontu” skupiającego m.in. Amal i  Hezbollah. Doprowadził on  do  obalenia rządu Aouna

Page 241: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

MATERIAŁY 241

Naquora w Libanie trafi ła Polska Wojskowa Jednostka Medyczna (PWJM) w liczbie 80 żoł-nierzy. W  latach 1994 -1996 w  Libanie stacjonowało ok. 550 polskich żołnierzy, w  latach 1996 -2002 ok. 630 żołnierzy, w latach 2002 -2005 ok. 240 żołnierzy62, w latach 2006 -2007 ok. 320 żołnierzy, a w  latach 2007 -2009 ok. 500 żołnierzy63. Były to  jednostki medyczne, logistyczne, inżynieryjne, a w ostatnim okresie misji również operacyjne. W latach 1994--1996 gen. bryg. Stanisław Woźniak pełnił funkcję dowódcy UNFIL.

Polacy rozlokowani byli w  miejscowościach Jwayya, Mrjayoun, Naquora, Tibnin. W czasie misji ewoluowały zadania polskich żołnierzy. Wśród nich przede wszystkim leża-ło udzielanie pomocy medycznej ofi arom działań zbrojnych, rozminowywanie terenu, na-prawa sprzętu wykorzystywanego przez UNFIL, magazynowanie oraz transport materia-łów i produktów do rejonu operacyjnego, ewakuacja ludności z terenów zagrożonych i po-moc humanitarna64. Po II wojnie libańskiej z drugiej połowy 2006 r. do zadań polskich żoł-nierzy należało również utrzymanie bezpieczeństwa w strefi e odpowiedzialności, monito-rowanie przestrzegania warunków zawieszenia broni, utrzymywanie posterunków, patro-lowanie terenu, ochrona konwojów, wsparcie armii libańskiej i pomoc w realizacji projek-tów ONZ65.

Misja polskich żołnierzy w  Libanie dobiegła końca 1 grudnia 2009  r. Uczestniczy-ło w niej 31 zmian PKW. Działania polskiego kontyngentu zostały pozytywnie ocenione przez sojuszników. Stanowisko takie przedstawił między innymi dowódca Sektora Wschód, w którym służyli Polacy, gen. bryg. Richardo Alvarez -Espejo Garcia. Podczas uroczysto-ści opuszczenia polskiej fl agi w obozie „Cervantes”, wysoko ocenił profesjonalizm, mora-le i dyscyplinę wojskową polskich żołnierzy66. Decyzja o zakończeniu misji uznana została przez część generalicji za zbyt pochopną. Przykładowo gen. Stanisław Koziej uważał, że na-leżało zwiększyć kontyngent w Libanie zamiast umacniać kontyngent w Afganistanie, gdyż według niego tamten region jest znacznie ważniejszy z punktu widzenia polskich interesów

i rozprawy z chrześcijańską armią libańską. Wspierany przez Syryjczyków nowy rząd Urama Karamiego do-prowadził do rozbrojenia wszystkich libańskich formacji militarnych, oprócz proirańskiego Hezbollahu i pro-izraelskiej Armii Południowego Libanu. 22 maja 1991 r. Syria i Liban podpisały układ o przyjaźni i współpra-cy, który był równoznaczny ze zgodą na uzależnienie Libanu od Syrii. Zob. A. Gruszczak, Liban: Klęska sił chrześcijańskich, [w:] Historia polityczna…, s. 709 -711.

62 Redukcja zarówno sił UNFIL, jak i PKW w Libanie możliwa była w związku z wycofaniem się z Libanu wojsk izraelskich i stopniową stabilizacją sytuacji w kraju. Był to okres najbardziej spokojny, a w Polsce misja otrzy-mała przydomek „Wojskowego Domu Wypoczynkowego”. Najpoważniejszym problemem, z  jakim zmagali się w tym okresie polscy żołnierze, były wysokie temperatury. Wojsko Polskie (online), http://www.wojsko--polskie.pl/articles/view/14477/219/Koniec%20misji%20w%20Libanie,%20bydgoscy%20logistycy%20w%20domu%20 -%20refl eksja.html, Paweł Wąsowicz, Koniec misji w Libanie, bydgoscy logistycy w domu – refl eksja, 8 grudnia 2009.

63 Ponowne zwiększenie kontyngentu było konsekwencją tzw. II wojny libańskiej, która rozpoczęła się 12 lipca 2006 r. atakiem wojsk izraelskich w reakcji na rakietowe ostrzelanie przez Hezbollah izraelskich miast przy-granicznych.

64 Departament Wychowania i  Promocji Obronności MON, Polacy w  służbie pokoju 1953 -2003, Warszawa 2003, s. 53.

65 Ministerstwo Spraw Zagranicznych (online), http://www.msz.gov.pl/Udzial,wojska,w,misjach,stabilizacyjnych,i,pokojowych,9162.html, Udział wojska polskiego i policji w misjach stabilizacyjnych i pokojowych, 7 lutego 2007.

66 Wojsko Polskie (online), http://www.wojsko -polskie.pl/articles/view/14307, Tomasz Rożniakowski, XXXI zmiana PKW UNFIL – Flaming Home, 28 października 2010.

Page 242: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGO – 2010/2011242

strategicznych. Wskazywał także możliwość wysłania na misję oprócz logistyków również jednostki bojowe, powietrzno -desantowe i zmechanizowane. Jednostki te miały wspomóc armię libańską w rozbrajaniu Hezbollahu na południu kraju67.

Zaskakujące było skierowanie przez rząd do Sejmowej Komisji Spraw Zagranicznych na początku czerwca 2010 r. dokumentu pt. „Memorandum o porozumieniu między Or-ganizacją Narodów Zjednoczonych a rządem Rzeczypospolitej Polskiej o wydzieleniu za-sobów do  Tymczasowych Sił Organizacji Narodów Zjednoczonych w  Republice Libań-skiej (UNIFIL)”. Zgodnie z nim do Libanu miało zostać ponownie wysłanych 328 polskich żołnierzy. Stałoby się tak, gdyby Sejm zatwierdził dokument, a później podpisał go prezy-dent68. Rzecznik MON poinformował, że dokument to niezbędna formalność do uzyskania od ONZ zaległych pieniędzy za udział w misji69.

28 grudnia 2009 r. do portu w Szczecinie wpłynął statek z ostatnim transportem sprzę-tu, w który wyposażone były PKW w Libanie i Syrii. Część sprzętu pozostała na terenie mi-sji, ponieważ koszt transportu przewyższał jego wartość rynkową70. Decyzja o zakończe-niu misji na Wzgórzach Golan i w Libanie była konsekwencją zmiany strategii MON wo-bec uczestnictwa w  misjach wielonarodowych. Nastąpiła reorientacja wysiłków polskich SZ  na  rzecz misji prowadzonych przez NATO i  UE, kosztem misji organizowanych pod auspicjami ONZ. Zapisane zostało to między innymi we wspomnianej wcześniej „Strate-gii obronności RP” z 2009 r.71 i w „Strategii udziału Sił Zbrojnych RP w operacjach między-narodowych” z 2009  r.72. Istotnym, a może nawet głównym czynnikiem mającym wpływ 67 Portal internetowy „Portalisko” (online), http://www.news.portalisko.pl/news/view/876/gen_koziej_o_misji-

_w_libanie, Gen. Koziej o misji w Libanie.68 „Rzeczpospolita” (online), http://www.rp.pl/artykul/68342,491263_Polscy_zolnierze_wroca_na_misje_ON-

Z_w_Libanie__.html, Dorota Kołakowska, Edyta Żemła, Polscy żołnierze wrócą na  misję ONZ w  Libanie?, 8 czerwca 2010.

69 Gdyby w rzeczywistości zakończono misję po 20 latach, a po niespełna roku ją wznowiono, byłaby to sytuacja kuriozalna, równoznaczna z przyznaniem się rządu do błędu w sprawie zakończenia misji w Libanie.

70 Wojsko Polskie (online), http://www.wojsko -polskie.pl/articles/view/14526/160/Ostatni%20transport%20z%20Syrii%20i%20Libanu.html, Sławomir Mrowiński, Ostatni transport z Syrii i Libanu, 30 grudnia 2009.

71 W pkt 30 zapisano, że  jednym z głównych celów strategicznych RP w dziedzinie obronności jest „zaanga-żowanie w  międzynarodowe operacje reagowania kryzysowego, prowadzone w  pierwszej kolejności przez NATO i UE, a także przez ONZ czy w ramach doraźnych koalicji”. W pkt. 46 zapisano, że „W przypadku wy-stąpienia kryzysu w dalszym otoczeniu Polski, gdy dojdzie do zaangażowania NATO lub UE, Rzeczpospoli-ta Polska na mocy decyzji uprawnionych organów, będzie gotowa do uczestniczenia w działaniach sojuszni-czych”. Postawa taka wynika ze znaczenia, jakie mają dla Polski NATO i UE. W pkt 20 zapisano, że „Człon-kostwo w Sojuszu Północnoatlantyckim i Unii Europejskiej oraz strategiczne partnerstwo ze Stanami Zjed-noczonymi Ameryki jest głównym punktem odniesienia dla polskiej polityki zagranicznej i obronnej. Żywot-nie ważne dla Polski jest, aby NATO i UE umacniały swoją pozycję na arenie międzynarodowej, podnosząc tym samym poziom bezpieczeństwa państw członkowskich”. Zob. MON, Strategia obronności 2009, Warszawa 2009.

72 W Strategii udziału Sił Zbrojnych RP w operacjach międzynarodowych zapisano, że priorytetowe znaczenie dla polskiej racji stanu mają operacje prowadzone przez NATO i Unię Europejską. Zaangażowanie polskiego wojska w takie operacje podnosi prestiż naszego kraju i daje możliwość wpływu na procesy decyzyjne w tych organizacjach. Udział Sił Zbrojnych RP w misjach międzynarodowych wiąże się także z potrzebą osiągnię-cia interoperacyjności z siłami NATO i UE. Do użycia Sił Zbrojnych RP poza granicami kraju najbardziej po-żądana jest autoryzacja mandatu przez Radę Bezpieczeństwa ONZ w formie rezolucji lub legitymizacja dzia-łań na podstawie Karty Narodów Zjednoczonych, choć nie jest ona konieczna. Zob. Kancelaria Prezesa Rady Ministrów (online), http://www.premier.gov.pl/rzad/legislacja/dokumenty_rady_ministrow/strategie/id:951, Strategia udziału…

Page 243: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

MATERIAŁY 243

na zakończenie misji w Libanie i na Wzgórzach Golan były kwestie fi nansowe. Wdrożony w lutym 2009 r. program oszczędnościowy rządu Donalda Tuska dotyczył również MON, który musiał ograniczyć wydatki o 1,9 mld zł73. Jednym z elementów planu oszczędnościo-wego było zakończenie uczestnictwa polskich kontyngentów w misjach wojskowych pro-wadzonych pod auspicjami ONZ.

Podsumowanie

Szef Sztabu Generalnego gen. Franciszek Gągor ocenił, że  misje w  Libanie i  na  Wzgó-rzach Golan były dla polskiej armii szkołą podstawową, misje na Bałkanach szkołą średnią a misje w Afganistanie i Iraku uniwersytetem74. Sugerowana przez NATO liczba żołnierzy uczestniczących w misjach poza granicami kraju to 8% liczby Wojsk Lądowych75. W pierw-szej połowie 2010 r. w misjach zagranicznych uczestniczyło 2640 polskich żołnierzy76. Wi-ceminister ON  Stanisław Komorowski za optymalną liczbę polskich żołnierzy służących poza granicami kraju wskazał widełki między 3200 a 3800 żołnierzy.

Wojsko Polskie powinno uczestniczyć w  misjach wojskowych w  różnych częściach świata, a  więc, w  zależności od  potrzeb, również w  regionie Bliskiego Wschodu. Wysła-nie żołnierzy na misję powinno być jednak każdorazowo poprzedzone szczegółową analizą nie tylko sytuacji kryzysowej i kontekstu międzynarodowego, ale również możliwości Pol-ski w kontekście skutecznej partycypacji w misji. Przede wszystkim należy zbadać, czy pań-stwo nasze stać na misję i czy dysponuje ono odpowiednim zapleczem logistycznym, sprzę-towym i osobowym. Ponadto priorytetowymi dla Polski powinny być misje prowadzone w  jej najbliższym otoczeniu i  misje prowadzone przez organizacje, na  których nasz kraj opiera własne bezpieczeństwo, tj. NATO i UE. Ostatnim, ale równie ważnym czynnikiem, powinna być analiza potencjalnych korzyści i strat, głównie na płaszczyznach politycznej, ekonomicznej, wojskowej i ludzkiej.

73 „Gazeta Prawna” (online), http://www.gazetaprawna.pl/wiadomosci/artykuly/112856,klich_podpisal_decy-zje_ws_oszczednosci_w_budzecie_mon.html, PAP, Klich podpisał decyzję w sprawie oszczędności w budżecie MON, 11 lutego 2009.

74 Serwis informacyjny portalu internetowego „Wirtualna Polska” (online), http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,MON -Polska -nie -moze -uczestniczyc -we -wszystkich -misjach,wid,12059177,wiadomosc.htm-l?ticaid=1aa63, PAP, bart, MON: Polska nie może uczestniczyć we wszystkich misjach, 9 marca 2010.

75 Wojska Lądowe Sił Zbrojnych RP liczą obecnie ok. 60 tys.76 W 2003 r. liczba ta wynosiła ok. 5 tys. Polacy służyli wtedy w 18 misjach w różnych rejonach świata, w tym

największy, 2,5 -tysięczny kontyngent, stacjonował w Iraku.

Page 244: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGO – 2010/2011244

The use of Polish Military Contingent in peace and stabilisation missions in the southwestern Asia in the fi rst decade of the 21st century.

From involvement to withdrawalSummary

The article is devoted to the evaluation of the Polish involvement in the process of stabilising the political situation in selected regions of Asia and its political and military consequences for Poland. The writer states that, regardless the divergence in defi ning the concept of peace missions, their eff ectiveness and political signifi -cance, the Polish army should actively participate in the processes of stabilising the international situation under the auspices of international organisations. This involvement will signifi cantly determine the Polish position on the international arena. However, it is legitimite to adopt a concept that what should be a priority for Poland are the missions carried out in their nearest sorroundings and the mis-sions conducted by organisations on which Poland relies as regards its own safety, i.e. NATO and the EU. Furthermore, the decision on the involvement in stabilisation actions should be preceded by a detailed analysis of not only the crisis situation, the international context and potential benefi ts and losses, carried out principally on the political, economic, military and human level. An equally important element of these analyses should be an evaluation of the state possibilities in the context of an eff ective participation in a mission.

Page 245: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

Marcin LASOŃAkademia Krakowskia im. Frycza Modrzewskiego

Zmiana charakteru obecności Polskiego Kontyngentu Wojskowego w Afganistanie. Próba analizy

Autor podjął próbę oceny polskiego zaangażowania militarnego w  Afganistanie. Jego zdaniem decyzja o  wycofaniu Polskiego Kontyngentu Wojskowego z  udzia-łu w  misji stabilizacyjnej powoduje jednak określone konsekwencje polityczne, zwłaszcza w  aspekcie realizacji polskich zobowiązań wobec NATO. Wprowadzenie w  życie zapowiedzi prezydenta Bronisława Komorowskiego o  wycofaniu Polskie-go Kontyngentu Wojskowego (PKW) z Afganistanu w 2012 r. wymaga oceny tej de-cyzji oraz wskazania jej uwarunkowań, możliwości realizacji i potencjalnych konse-kwencji.

1. Czy siły specjalne są odpowiedzią na polskie oczekiwania dotyczące opuszczenia Afganistanu?

Zgodnie z  przedstawioną w  trakcie szczytu NATO w  Pradze ideą Polska miała rozwijać wojska specjalne1. Jednak działania z  tym związane zaczęły przybierać widoczne ramy od 2006 r., kiedy to Radosław Sikorski, pełniący urząd Ministra Obrony Narodowej ogło-sił, iż  powstanie Dowództwo Wojsk Specjalnych (DWS), a  „komandosi” stanowić będą od 1 do 2% liczebności armii (czyli ok. 3000 żołnierzy, stan na 2006 r.). Fakt, że informa-cja ta została przedstawiona 12 czerwca 2006 roku podczas obchodów święta Wojskowej Formacji Specjalnej GROM im. Cichociemnych Spadochroniarzy Armii Krajowej (dalej GROM), nadał jej szczególne znaczenie. Dalej idące zapowiedzi na  ten temat i działania podjęto w kolejnych miesiącach 2006 i na początku 2007 r. Planowano powołanie oddziel-nego rodzaju sił zbrojnych i wskazano, że wchodzące w jego skład jednostki będą liczyły łącznie ok. 2000 żołnierzy. Warto w tym miejscu wskazać, bo może to być istotne dla dal-szych rozważań, że będący wtedy w opozycji Bronisław Komorowski krytykował ten po-mysł, stwierdzając: To robienie sztucznych podziałów i bałaganu. Jednostki specjalne powin-ny działać tak jak dotychczas2. Po debatach dotyczących kształtu dowództwa i jego charak-teru oraz miejsca funkcjonowania doszło do powołania DWS. Za pierwszą siedzibę obrano Bydgoszcz, co jednak nie znajdowało wystarczającego merytorycznego uzasadnienia, a do-szukiwano się go w tym, że z tego miasta pochodzi minister Sikorski. 1 Zob. szerzej na temat istoty i specyfi ki sił specjalnych i działań specjalnych np.: H. Królikowski, K. Piątkow-

ski, Miejsce sił specjalnych w systemie obronnym RP, „Nowa Technika Wojskowa”, 3/2004, s. 15; H. Królikow-ski, Działania specjalne w strategii wojskowej III Rzeczypospolitej Polskiej, Siedlce 2005, s. 105 i nast.

2 B. Komorowski, za: MON stawia na komandosów, 23 I 2007 r., www.interia.pl.

Page 246: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGO – 2010/2011246

DWS miały podlegać trzy jednostki stacjonujące w różnych miejscach – GROM (War-szawa), 1. Pułk Specjalny Komandosów (Lubliniec) i  Morska Jednostka Działań Specjal-nych (zwana FORMOZA) (Gdynia)3. Projekt stosownych zmian przyjął rząd 7 listopa-da 2006 roku. Była to nowelizacja ustawy o powszechnym obowiązku obrony zakładająca utworzenie nowego rodzaju sił zbrojnych – Wojsk Specjalnych. Weszła ona w życie 24 maja 2007 r. Natomiast samo DWS zaczęło funkcjonować od 1 stycznia 2007 roku4 i miało przy-gotowywać się do dowodzenia Wojskami Specjalnymi (co istotne, zgodnie z przyjęta zasa-dą DWS nie przekazuje na czas działań bojowych poza granicami kraju podległych sobie jednostek Dowództwu Operacyjnemu Sił Zbrojnych). W przedstawionej informacji na ten temat Szef Sztabu Generalnego WP gen. Franciszek Gągor przekazał, że tworzonemu Do-wództwu Wojsk Specjalnych, na którego czele stanął gen. Edward Gruszka, od 1 stycznia 2008 roku będą podlegały wskazane wyżej jednostki5. Budżet sił specjalnych na rok 2007 określono na poziomie około 300 mln zł, czyli trzy razy większy niż w 2006 roku, a bazą szkoleniową miał być dla nich poligon w Drawsku Pomorskim6. Realizacja projektu w ko-lejnych latach nie przebiegała jednak tak sprawnie, jak powinna, a przyczyniała się do tego polska praktyka zarówno polityczna, co znajdowało odzwierciedlenie w zmianach lokali-zacji DWS (zależnych w istocie od zmian na stanowisku Ministra Obrony Narodowej), jak i wojskowa (wynikająca m.in. z oporu wobec głębszych zmian strukturalnych oraz z pro-blemów fi nansowych i ilości wprowadzanych reform w WP). Dla porządku wspomnijmy, że od 2007 r. siedzibą DWS jest Kraków, a nakłady na jednostki specjalne uległy zmniejsze-niu (na 2010 r. przewidziano ok. 182 mln zł, co stanowiło ledwie 0,72% budżetu MON)7. Ponadto nie zapewniono skutecznego, zintegrowanego funkcjonowania trójkąta: siły spe-cjalne – dyplomacja – służby informacyjne, co  jest niezbędne do  właściwego wykorzy-stywania wojsk specjalnych. Brakowało także rozwiązań systemowych w  zakresie ISTAR (Intelligence, Surveillance, Target Acquisition, Reconnaissance – rozpoznanie, obserwacja, wskazywanie obiektów uderzeń i  rozpoznanie pola walki), a  także zdolności do przerzu-tu wojsk czy cywilnych specjalistów potrzebnych podczas operacji specjalnych. Pominiemy wiele problemów podnoszonych przez prasę, a dotyczących np. z  funkcjonowaniem jed-nostki GROM w 2010 r. i zamieszaniem związanym ze zmianami personalnymi w niej za-chodzącymi, dyskusjami między byłymi i obecnymi dowódcami toczącymi się za pośred-nictwem mediów itp.8 Dodajmy, że do tego typu sytuacji dochodzi co kilka lat, np. w 2008 r. prasa doniosła, że jednostka GROM jest w nienajlepszym stanie i mówiono o potrzebie do-datkowych szkoleń ze względu na problemy jakie napotykała ona w Afganistanie9.

3 A. Walentek, Postawmy na komandosów, „Życie Warszawy” z 14 IX 2006 roku, www.zw.com.pl.4 Komandosi mają Dowództwo Wojsk Specjalnych, „Dziennik” z 1 I 2007 r., www.dziennik.pl.5 Spotkanie szefa Sztabu Generalnego Wojska Polskiego z dziennikarzami, 12 I 2007, www.wp.mil.pl.6 A. Bratkiewicz, Pogoda dla komandosów, 11 I 2007, www.redakcjawojskowa.pl. 7 Dane za: Podstawowe informacje o budżecie resortu obrony narodowej na 2010 r., Warszawa, marzec 2010 r.,

www.bip.mon.gov.pl, s. 10.8 Wiele tekstów na ten temat publikowano w prasie polskiej w latach 2008 -2010. Można wręcz odnieść wraże-

nie, że problem ten powraca co kilka lat, co świadczy niestety o toczących się grach politycznych związanych z tą formacją. Dla przykładu jeden z najbardziej aktualnych tekstów tego typu: V. Krasnowska -Sałustowicz, GROM: Burza w elitarnej jednostce, „Newsweek” 17 VIII 2010, www.newsweek.pl.

9 I. Leszczyńska, GROM wycofany z Afganistanu do szkoły, „Dziennik” z 24 VII 2008, www.dziennik.pl.

Page 247: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

MATERIAŁY 247

Czy zatem przy takich uwarunkowaniach możliwa jest realizacja pomysłu przeniesie-nia ciężaru polskiej obecności w Afganistanie na jednostki specjalne? Pamiętajmy przy tym, że sama obecność WP w Afganistanie pochłania coraz większe środki, co przez niektórych ekspertów uważane jest za drenaż polskiej armii. Wydatki na misję wg danych MON przed-stawiają się następująco:

Wykres 1. Wydatki na PKW w Afganistanie

* Szacunki na 2010 r.

Źródło: Ministerstwo Obrony Narodowej, za: M. Miśkiewicz, P. Kucharski, Afgańska misja kosztuje miliardy, wyjście nie takie proste, www.money.pl, 15 VI 2010 r.

Warto zwrócić uwagę, że  wydatki gwałtownie wzrossły z  chwilą przejęcia przez Pol-skę odpowiedzialności za prowincję Ghazni w  2008  r. i  w  2009  r. były takie, jakie łącz-ne w dwóch poprzednich latach. Z chwilą zaś zwiększenia liczebności PKW i konieczno-ści jego dozbrojenia w 2010 r. szacuje się, że urosną do prawie 2 mld złotych. Są one jed-nak mniejsze od możliwych, niektóre bowiem koszty polskiego zaangażowania pokrywa-ją USA, np. transportu (w latach 2008 -2009 oszacowano je na ok. 100 mln $). Biorąc pod uwagę cały budżet MON na misje zagraniczne – 1963,6 mln zł (7,7% budżetu MON)10 i po-wyższą prognozę na rok 2010, dochodzimy do wniosku, że praktycznie całe środki z tego zakresu wydawane są na misję w Afganistanie. Jednak koncepcja wycofania PKW z Afgani-stanu nie pojawiła się w kontekście ponoszonych nakładów, lecz śmierci kolejnego (siedem-nastego) polskiego żołnierza. To uczyniło ten temat jednym z najważniejszych w kampanii wyborczej. Warto przy tym zauważyć, że nie pierwszy raz tego typu wydarzenie przywołało temat polskiego zaangażowania w Afganistanie na czołówki gazet, czyniąc z niego zarówno główną oś sporu politycznego, jak i zainteresowania opinii publicznej oraz powód do roz-ważań nad stanem polskiej armii. Wystarczy w  tym miejscu przywołać śmierć kapitana

10 Dane za: Podstawowe informacje o budżecie resortu obrony narodowej na 2010 r., Warszawa, marzec 2010 r., www.bip.mon.gov.pl, s. 15.

Page 248: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGO – 2010/2011248

Daniela Ambrozińskiego 10 sierpnia 2009 r. oraz towarzyszące temu wydarzenia, m.in. wy-stąpienie i późniejsze odejście ze  służby generała Waldemara Skrzypczaka11. W  ich efek-cie rząd postanowił wprowadzić pewne zmiany związane z wyposażeniem PKW w Afga-nistanie, które określono mianem tzw. pakietu afgańskiego, oraz wzmocnić liczebnie pol-ski kontyngent12. Zaplanowano zakup jeszcze w 2009 r. samolotów bezpilotowych średnie-go zasięgu, zapowiedziano modernizację śmigłowców i Rosomaków, a w 2010 r. do Afgani-stanu miały dotrzeć kolejne śmigłowce i transportery opancerzone. Uproszczone miały zo-stać także procedury zakupowe dla żołnierzy na misjach. Jednak zwiększenie liczby żołnie-rzy miało nastąpić szybciej niż deklarowane zmiany, zatem trudno zrozumieć, w jaki spo-sób zabezpieczono wykonywanie zadań przez chociażby już tylko dodatkowych żołnierzy13. Pokazuje to trudności, z jakimi przychodzi się zmagać przy okazji misji zagranicznych i re-alizacji podejmowanych decyzji z nimi związanych, i wydaje się istotne dla omawianego przez nas projektu.

Zgodnie z dostępnymi danymi do sierpnia 2010 r. w Afganistanie zginęło 20 polskich żołnierzy14, z  czego dwunastu już w  okresie ponoszenia odpowiedzialności za prowincję Ghazni (październik 2008 r., kontyngent liczący 1600 żołnierzy), a siedmiu we wcześniej-szym okresie 2008 r.15 Wedle zaprezentowanych danych o jednostkach, z których pochodzi-li żołnierze, wśród ofi ar nie ma żadnego należącego do formacji wojsk specjalnych. Przyto-czone dane pokazujące wzrost ofi ar PKW w sposób negatywny odbijały się na i tak nega-tywnym stosunku opinii publicznej do polskiej obecności w Afganistanie. Dodatkowo ro-śnie liczba rannych, trudno jednak wskazać, ile faktycznie ona wynosi (podawane są roz-bieżne dane na  ten temat, o  czym pisała prasa w  sierpniu 2010  r., można jednak uznać, że jest ich już ponad 100). W tym świetle nie mogą dziwić wyniki badań opinii publicznej, które na początku 2009 r. wyglądały następująco:

11 Dla przykładu zob.: Generał Skrzypczak oskarża polityków, „Wprost” z 16 VIII 2009 r., www.wprost.pl. 12 Zob. szerzej: A. Rybińska, E. Żemła, Klich: Więcej sprzętu do Afganistanu, „Rzeczpospolita” z 19 VIII 2009 r.,

www.rp.pl.13 Zob. opinię na ten temat np. Skrzypczak: To jest wojna, a nie misja stabilizacyjna, Rozmowa Konrada Piasec-

kiego z Waldemarem Skrzypczakiem, z 3 XII 2009 r., www.interia.pl.14 Pamięci Poległych w misjach poza granicami kraju, www.isaf.pamiecipoleglych.mon.gov.pl.15 Por.: Icasualties, operation Enduring Freedom, www.icasualties.org/OEF/Nationality.aspx?hndQry=Poland.

Warto zwrócić uwagę na liczbę zabitych z innych kontyngentów, np.: duńskiego – 36 żołnierzy, holenderski – 24, rumuńskiego – 15, brytyjskiego – 332, amerykańskiego – 1246.

Page 249: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

MATERIAŁY 249

Tabela 1. Stanowisko opinii publicznej wobec uczestnictwa PKW w misji stabilizacyjnej NATO w Afganistanie

Czy popiera Pan(i) udział żołnierzy polskich w operacji NATOw Afganistanie czy też nie?

Wskazania respondentów według terminów badań

I2007

VI 2007

VII2007

IX2007

X 2007

XII2007

II2008

IV 2008

IX2008

II2009

w procentach

Zdecydowanie popieram 5

20

3

17

4

18

5

22

4

19

3

14

6

22

4

18

6

21

5

22Raczej popieram

15 14 14 17 15 11 16 14 15 17

Raczej nie popieram 30

7530

7827

7732

7226

7722

8330

7331

7727

7429

73Zdecydowanie nie popieram 45 48 50 40 51 61 43 46 47 44

Trudno powiedzieć 5 5 5 6 4 3 5 5 5 5

Źródło: Dziesięć lat w NATO, Komunikat z badań, CBOS, Warszawa marzec 2009 r.

Wyraźnie widać, że  już kilka miesięcy po  przejęciu odpowiedzialności za prowincję Ghazni, a więc zwiększeniu PKW i liczby ofi ar, aż 73% respondentów nie popierała obec-ności polskich żołnierzy w misji NATO w Afganistanie. We wrześniu 2009  r. negatywną odpowiedź udzieliło już 76% respondentów, o czym informowało Centrum Badań Opinii Społecznej w szczegółowym raporcie pt. Opinia publiczna wobec misji NATO w Afganista-nie, Komunikat z badań, CBOS, wrzesień 2009 r. Można przyjąć, że zarówno rosnąca liczba ofi ar, jak i wydarzenia związane ze śmiercią kapitana Ambrozińskiego i wystąpieniem gene-rała Skrzypczaka, zwiększyły liczbę respondentów przeciwnych obecności polskich żołnie-rzy w operacji NATO w Afganistanie.

Wobec tego rozważana zmiana koncepcji polskiego zaangażowania w  Afganistanie, czyniona przy uwzględnieniu zobowiązań sojuszniczych i możliwości polskiej armii, po-winna stwarzać szanse na zmianę takiego stanu rzeczy, tj. przyczynić się do zmniejszenia liczby ofi ar wśród Polaków, najlepiej również ograniczyć koszty fi nansowe, a także poprzez określenie terminu wycofania wojska uspokoić opinię publiczną, co jest szczególnie ważne dla rządu Donalda Tuska w kontekście zbliżających się wyborów parlamentarnych w 2011 r.

Oprócz zrealizowania tych celów decydenci muszą brać pod uwagę – mówiąc najogól-niej – kwestie sojusznicze. Jak już wspominaliśmy, generalnie NATO oczekuje od Polski za-angażowania w rozwój sił specjalnych. Potwierdzały to kolejne inicjatywy i pomysły, takie jak chociażby utworzenie ośrodka szkoleniowego wojsk specjalnych państw NATO na tere-nie Polski (niezrealizowany). Ale już sukcesem okazało się objęcie pod koniec 2009 r. przez byłego wiceministra obrony Andrzeja Karkoszkę stanowiska Szefa tzw. Rady Doradczej

Page 250: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGO – 2010/2011250

przy Dowództwie Wojsk Specjalnych NATO16. Pośród jej zadań umieszczono wytyczanie kierunków rozwoju wojsk specjalnych w  NATO. Można przyjąć, że  w  ten sposób Sojusz uznał pozycję i aspiracje Polski związane z rozwojem tego typu wojsk i uczynienia z nich swej specjalności (czynią to też Amerykanie, Brytyjczycy, Francuzi i Włosi). Stwarza to ko-rzystny klimat także do  ewentualnej rozmowy z  sojusznikami w  sprawie zmian w  PKW Afganistan i  zwiększenia liczby żołnierzy sił specjalnych, przez co  również musiałby się zmienić charakter misji, nie mogłaby ona bowiem wykonywać tych wszystkich zadań, któ-re są związane z zapewnieniem porządku w prowincji Ghazni. To wymaga decyzji politycz-nej, o którą może jednak nie być łatwo ze względu na problemy, jakie ma Sojusz z Afgani-stanem. Nie wchodząc w nie jednak, pozostańmy przy rozważanej koncepcji.

Zgodnie z celami, jakie postawiło NATO przed PKW Afganistan w prowincji Ghazni, a zatem przede wszystkim szkolenie afgańskich sił bezpieczeństwa i wyeliminowanie przy-wództwa talibów w tym regionie, kształt PKW miałby zostać przeorganizowany tak, by byli w nim zarówno instruktorzy, jak i żołnierze sił specjalnych. Przypisanie im realizacji po-szczególnych celów jest oczywiste, jednak pamiętajmy, że instruktorzy wymagają ochrony, zatem konieczne byłoby jej zapewnienie, a siły specjalne – odpowiedniej logistyki i wspar-cia. Ponadto faktyczna odpowiedzialność za prowincję przestałaby obowiązywać i musia-łaby być przejęta przez siły z innego kraju. Strona polska już sięgnęła po wsparcie (a może lepiej powiedzieć, że  zostało jej udzielone) Stanów Zjednoczonych, nie tylko materiało-we czy transportowe, w 2010 r. w Ghazni znalazło się bowiem 1000 żołnierzy USA, któ-rzy mają wspierać działania PKW. Gdyby zapadła polityczna decyzja o zmianie charakte-ru PKW, to kontyngent USA musiałby być zwiększony i Amerykanie znowu przejęliby od-powiedzialność za Ghazni, zatem powrócilibyśmy do sytuacji, z jaką mieliśmy do paździer-nika 2008 r., naturalnie z nowym kształtem polskiego wkładu w misję NATO. Zamiast jed-nak rozważać tego typu scenariusze i z konieczności brać pod uwagę liczne uwarunkowa-nia międzynarodowe, zastanówmy się, czy Polska jest w stanie przeprowadzić takie zmiany w swoim kontyngencie? Jak już pokazywaliśmy w kontekście tzw. pakietu afgańskiego, tego typu operacje nie przebiegają dla strony polskiej bez trudności.

By spróbować odpowiedzieć na to pytanie, nie trzeba mieć dostępu do niejawnych ma-teriałów dotyczących wojsk specjalnych. Wystarczy chociażby analiza kilku komunikatów pochodzących z  MON czy od  samych wojskowych. Na  początek podajmy jednak liczby. Według doniesień prasowych, którym nie zaprzeczono w późniejszej polemice przedsta-wiciela Dowództwa Operacyjnego Sił Zbrojnych, w Afganistanie jest ok. 150 żołnierzy pol-skich sił specjalnych17, a żołnierzy szkolących afgańskie siły bezpieczeństwa 300 (w ramach Operacyjnych Zespołów Doradczo -Łącznikowych OMLT i POMLT)18. Biorąc pod uwagę wielkość polskiej armii i jej doświadczenia z misji irackiej, wydaje się, że zwiększenie licz-by żołnierzy w tych dwóch grupach nie powinno stanowić problemu. Czy jednak jest tak w wypadku sił specjalnych, których żołnierze muszą cechować się specjalnymi predyspozy-cjami i odpowiednio długim i efektywnym szkoleniem?

16 Za: E. Żemła, Polak na czele grupy mędrców, „Rzeczpospolita” z 21 XII 2009 r., www.rp.pl.17 Dane za: M. Górka, Receptą są komandosi, „Gazeta Wyborcza” z 9 VIII 2010 r, www.wyborcza.pl.18 Dane za: M. Ochyra, Polemika do  artykułu Pana Marcina Górki Pt. „Receptą są  komandosi” opublikowanego

w Gazecie Wyborczej (9 sierpnia 2010 r.), Dowództwo Operacyjne Sił Zbrojnych, 9 VIII 2010, www.do.wp.mil.pl.

Page 251: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

MATERIAŁY 251

Wydaje się, że Polska nie posiada wystarczającej ku temu liczby żołnierzy. Czy przy-padkowe mogą być ukazujące się w prasie doniesienia o poszukiwaniu „kandydatów na ko-mandosów”?19 Dotyczy to zwłaszcza jednostki GROM, ale nie tylko, mowa bowiem także o FORMOZIE i 1. Pułku Specjalnym z Lublińca. Co ciekawa, w artykule w Rzeczpospolitej z 29 lipca 2010 r. (dane w przypisie) próżno szukać informacji o tym, że tworzy się, a więc i poszukuje żołnierzy kolejna jednostka specjalna w Wojsku Polskim. Mowa tu o Jednostce Wsparcia Dowodzenia i Zabezpieczenia Wojsk Specjalnych im. gen. bryg. Augusta Emila Fieldorfa „Nila” z siedzibą w Krakowie, a podporządkowanej pod DWS. Jednostka jest two-rzona od 2009 r. i nie należy powierzchownie sądzić, że jej zadaniem jest tylko zabezpiecze-nie logistyczne pozostałych jednostek specjalnych. Jak podaje wydawca m.in. Raportu Woj-sko Technika Obronność, żołnierze z tej formacji mają być odpowiedzialni za: wsparcie in-formacyjne i  logistykę działań innych jednostek podległych DWS, zarówno na  terenie Pol-ski, jak i poza jej granicami, a także zabezpieczenie operacji polskich komandosów. W prak-tyce oznacza to funkcjonowanie na pograniczu wywiadu osobowego (HUMINT) i technicz-nego (SIGINT) oraz działań specjalnych, przez co będzie to najbardziej tajny i najmniej zna-ny z oddziałów polskich Wojsk Specjalnych […]20. Warto dodać, że z tego typu zadań wyni-ka także konieczność sięgnięcia po już wyszkolonych żołnierz, co oznacza ich odpływ z in-nych jednostek specjalnych. Dodając do tego stałe zjawisko wystąpień ze służby, otrzyma-my sytuację, w której wymagane jest znaczne uzupełnienie składu osobowego wojsk spe-cjalnych. Biorąc zaś pod uwagę ilość czasu, jaka potrzebna jest na przygotowanie operato-ra (żołnierza grupy bojowej), koncepcja zmiany charakteru PKW Afganistan może nie być wykonalna w perspektywie oczekiwanej przez decydentów, a więc np. roku 2012.

Jednak te perspektywy mogą skłaniać wojskowych, i  jak się wydaje – tak się sta-ło, do  wzmożenia procesu zwiększania liczebności wojsk specjalnych i  sięgnięcia także (po przerwie) do cywilów jako źródła przyszłych żołnierzy sił specjalnych. Szczególnym za-interesowaniem cieszą się lekarze czy informatycy. Jednak zwiększenie liczebności nie prze-łoży się od razu na gotowość bojową i możliwości z tym związane, zwłaszcza przy ograni-czonych środkach fi nansowych, o których już pisano wyżej. Dodatkowo ciągle nie rozwią-zano kilku istotnych dla wojsk specjalnych kwestii, m.in. tak podstawowej, jak zapewnie-nie odpowiednich środków transportu powietrznego (szczególnie śmigłowców) i  ich za-łóg przeszkolonych np. do działań w nocy. Szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego ge-nerał Mieczysław Cieniuch w wypowiedzi dla Polskiej Agencji Prasowej podał, że w tym celu powstanie Eskadra Lotnictwa dla Wojsk Specjalnych i plany zakładają, że osiągnie go-towość do działania w 2013 r.21 W jej skład ma wejść 12 śmigłowców i 2 samoloty. Generał Cieniuch potwierdził także, że prace nad utworzeniem eskadry toczą się powoli i z opora-mi, jednak liczy on na to, że trudności zostaną przezwyciężone. Nie wspomniał jednak, jaki owe trudności mają charakter, a można podejrzewać, że brakuje odpowiednich śmigłow-ców i mogą też występować problemy kadrowe, chociaż temu akurat generał zaprzeczał. Nasuwa się więc proste pytanie, czy zatem żołnierze polskich sił specjalnych, nawet przy zwiększonej ich liczebności w Afganistanie, byliby w stanie realizować zadania dotyczące 19 Dla przykładu zobacz: E. Żemła, Szukają komandosów, „Rzeczpospolita” z 29 VII 2010 r, www.rp.pl.20 Nowa jednostka wojsk specjalnych, 6 IX 2009 r., www.altair.com.pl.21 Za: Eskadra lotnictwa dla Wojsk Specjalnych ma być gotowa w 2013 r., „Gazeta Wyborcza” z 24 VIII 2010 r,

www.wyborcza.pl.

Page 252: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGO – 2010/2011252

zwiększenia ich aktywności w okresie przed 2013 r.? Już w chwili obecnej pojawiają się do-niesienia, że w Afganistanie jest zbyt mało śmigłowców na ich potrzeby, czemu wojsko ka-tegorycznie nie zaprzecza.

Wystarczy sprawdzić wspomnianą polemikę z  tekstem z Gazety Wyborczej, w której czytamy: Kolejną niespójną informacją zawartą w tekście jest rzekoma niska sprawność śmi-głowców transportowych Mi -17. Prawdą jest, że  śmigłowce przechodzą regularne przeglądy i obsługi, podczas których nie są wykorzystywane w działaniach, ale okres ich postoju to za-ledwie kilka, kilkanaście godzin. Logika nakazuje wykonywać niezbędne obsługi na miejscu, niż wysyłać sprzęt do kraju. Ponadto kontyngent dysponuje 8 śmigłowcami Mi -24, które także wykonują zadania m.in. na korzyść sił specjalnych. Niestety w tekście pominięto ten aspekt22. Być może posuniemy się do zbytniej drobiazgowości, ale nie ma tu już mowy o „niepraw-dziwych informacjach”, jak np. w sprawie liczby żołnierzy szkolących afgańskie siły bezpie-czeństwa, a  jedynie o  „niespójnych”. Dodajmy, że planowane jest osiągnięcie przez DWS zdolności do  dowodzenia sojuszniczymi operacjami specjalnymi w  2014  r., co  oznacza, a niejako wymusza konieczność szybkiego nadrobienia zaległości w kwestii transportu po-wietrznego wojsk specjalnych. Zatem wydaje się, że potrzebne są i pieniądze, i ludzie oraz kilka lat pracy, by możliwa była faktyczna realizacja scenariusza zmiany kształtu polskie-go zaangażowania w  Afganistanie. Gdyby stało się to  wcześniej, to  odpowiedzialność za skuteczność działań i radzenie sobie z trudnościami będą musieli wziąć na siebie już słu-żący, doświadczeni żołnierze sił specjalnych. Może to także oznaczać konieczność działań przed ogłoszeniem formalnej gotowości bojowej np. wspomnianej już Jednostki Wspar-cia Dowodzenia i Zabezpieczenia Wojsk Specjalnych. Może na  to wskazywać informacja zamieszczona w jednym z komunikatów Szefa Sekcji Informacyjno -Prasowej w prowincji Ghazni, dotycząca uwolnienia 2 zakładników (policjantów afgańskich) z niewoli u talibów: Na podstawie danych Zespołu Wywiadu Taktycznego działającego przy Zadaniowym Zespo-le Sił Specjalnych…23 Dowiadujemy się także, że  operację odbicia przeprowadzili żołnie-rze GROM we współdziałaniu z Samodzielną Grupą Powietrzną. Widzimy zatem, że musi istnieć komponent jednostek, sił i  środków, gdyż dopiero on zapewnia prowadzenie sku-tecznych operacji specjalnych. Tylko wówczas, gdy ów komponent zostanie zapewniony na większą skalę, warto próbować zmieniać charakter PKW Afganistan, wcześniej zaś prze-konywać do tego sojuszników, a więc zapewnić polityczne warunki do przeprowadzenia tej operacji. Dopiero to wszystko da podstawy do  realizowania koncepcji wycofywania pol-skich żołnierzy z Afganistanu. Warto przy tym zaczekać na dyskusję na ten temat na forum NATO, która odbędzie się na jesiennym szczycie w Lizbonie.

22 M. Ochyra, Polemika z artykułem Pana Marcina Górki pt. „Receptą są komandosi” opublikowanego w Gazecie Wyborczej (9 sierpnia 2010 r.), Dowództwo Operacyjne Sił Zbrojnych, 9 VIII 2010, www.do.wp.mil.pl.

23 Za: S. Kostecki, Uratowali im życie, PKW Afganistan, 29 VI 2010 r., www.isaf.wp.mil.pl.

Page 253: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

MATERIAŁY 253

Podsumowanie

Biorąc pod uwagę powyższą analizę, trudno uznać za realny pomysł zmiany charakteru pol-skiej obecności w Afganistanie w oczekiwanym przez decydentów okresie. Gdyby do nie-go doszło, to należy oczekiwać trudności w realizowaniu celów stawianych przed wysłany-mi siłami. Natomiast faktycznie mogłaby zmniejszyć się liczba ofi ar wśród polskich żołnie-rzy (odeszłyby bowiem zadania, które najwięcej ich pochłaniają), opinia publiczna docze-kałaby się wycofania PKW, a koszty bezpośrednie ponoszone na misję spadłyby. Pomijamy tutaj zarówno kosztowny proces szkolenia żołnierzy sil specjalnych, jak i potrzebne zaku-py, który można byłoby wpisać w inne miejsce budżetu MON. W ten sposób otrzymujemy rozwiązanie ryzykowne, aczkolwiek kuszące dla decydentów, którzy już nie raz udowodnili, że realia związane z używaniem wojska jako narzędzia polityki zagranicznej i bezpieczeń-stwa państwa są mniej ważne od ich doraźnych interesów, oczekiwań.

Changing the character of the presence of the Polish Military Contingent in Afghanistan. An attempt at an analysis

Summary

The writer made an attempt to evaluate the Polish military involvement in Afghani-stan. In his opinion the decision of withdrawing the Polish Military Contingent from participating in the stabilisation mission brings about certain political consequenc-es, in particular – in the aspect of the execution of Polish obligations towards NATO. Putting into practice the announcement of President Bronisław Komorowski about the withdrawal of the Polish Military Contingent (PKW) from Afghanistan in year 2012 requires the assesment of this decision and the indication of its determinants, possibilities of execution and potential consequences.

Page 254: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

Dorota KAŹMIERCZAK -PECDolnośląska Szkoła Wyższa

Bezpieczeństwo wewnętrzne Rosji a założenia głównych współczesnych teorii bezpieczeństwa

Przedmiotem niniejszego artykułu są pozamilitarne problemy bezpieczeństwa we-wnętrznego Federacji Rosyjskiej. Celem jest określenie ich istoty, treści i  zakresu, a także uwarunkowań oraz tendencji w zakresie bezpieczeństwa politycznego, eko-nomicznego i społecznego (socjalnego), w tym także problemów demografi cznych, współczesnej Rosji, w kontekście międzynarodowych ambicji i roli Rosji, a także sze-rokiego pojęcia bezpieczeństwa państwa. Hipotezą główną jest założenie, że wbrew potocznej opinii najważniejsze dla Rosji wyzwania i zagrożenia bezpieczeństwa leżą w sferze działań wewnętrznych, a nie zewnętrznych, choć są one ich funkcją.

1. Bezpieczeństwo jako kategoria polityki rosyjskiej

Pytanie o współczesną Rosję i jej miejsce w Europie i świecie to w zasadzie pytanie o kształt powstającego ładu międzynarodowego, jego wartości i priorytety. Badania podejmowane przeze mnie mają na celu usystematyzowanie wiedzy o sytuacji wewnętrznej Rosji i prze-słanek jej ambicji międzynarodowych w obszarze szeroko rozumianego bezpieczeństwa we-wnętrznego w jego pozamilitarnych aspektach. Wiadomo, że polityka zagraniczna państw silnych stanowi funkcję ich racji stanu, którą realizują poprzez wpływ w pożądanych przez nie kierunkach na swoje środowisko międzynarodowe. Miarą potęgi państwa jest osiąga-nie założeń swojej polityki zagranicznej, osiąganie celów, w niesprzyjającym, poliarchicz-nym, żywiołowym i niezwykle złożonym środowisku, niezależnie od formy jaką ta polity-ka przyjmuje. Choć bowiem forma, jaką przyjmuje treść polityki zagranicznej, jest niezwy-kle ważna, to trudno nie zauważyć, że im większym wpływem międzynarodowym dyspo-nuje państwo, tym na więcej indolencji może sobie w kwestii formy pozwolić. Federacja Rosyjska nie jest wyjątkiem. Jest państwem świadomym swego potencjału i swoich słabo-ści, które rekompensuje sobie sprawną dyplomacją, także publiczną. Państwem, które prze-szło od roku 1991 długą drogę przemian ustrojowych, gospodarczych i społecznych, o ska-li – ze względu na rozmiary tego kraju i jego specyfi kę społeczno -gospodarczą sprzed roku 1991 – bezprecedensowej w skali globu. A że polityka zagraniczna i oddziaływania mię-dzynarodowe państw są procesem, który nie ma początku ani końca i trwa permanentnie, także rola Rosji ewoluuje, nie tylko dostosowując się do zmieniających się realiów świata na początku XXI w., ale także z ambicjami tworzenia, lub współtworzenia, zasad jego funk-cjonowania. Z całą pewnością można stwierdzić, że priorytety z zakresu gospodarki i po-lityki zagranicznej oraz bezpieczeństwa są coraz lepiej zdefi niowane i wyraźnie artykuło-wane.

Page 255: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

MATERIAŁY 255

Status Federacji Rosyjskiej w stosunkach międzynarodowych jest warunkowany jej po-łożeniem geografi cznym, zasobami naturalnymi, rolą stałego członka Rady Bezpieczeństwa ONZ, a także przynależnością do klubu potęg jądrowych. Są to atrybuty, które upoważniają ją do uczestnictwa w kształtowaniu nowego ładu światowego, opartego na utrwalaniu wie-lobiegunowości jako gwarancji równoważenia sił i wpływów na świecie. Oprócz tradycyj-nych sfer oddziaływania pojawiły się nowe obszary, związane z zagrożeniami II epoki nu-klearnej, zwłaszcza w zakresie zwalczania zagrożeń asymetrycznych, w tym walkę z terro-ryzmem międzynarodowym i fundamentalizmem islamskim czy nieproliferacji. Są to pola współpracy, na których Rosja ma szansę powrócić do gry na poziomie globalnym, są to bo-wiem pola -”klucze” dla współpracy ze Stanami Zjednoczonymi i Unią Europejską. Polity-ka zagraniczna Rosji stanowi funkcję jej interesów wewnętrznych, które realizują poprzez wpływ w pożądanych przez nie kierunkach na swoje środowisko międzynarodowe.

Na siłę państwa, w znaczeniu potęgi, mocy, władzy (power), składa się wiele czynni-ków. Hans Morgenthau wymienia m.in. czynniki geografi czne, siłę ekonomiczną, zdolno-ści wojskowe (jakościowe i ilościowe), a także czynniki niewymierne, jak charakter i mora-le narodu, jakość przywództwa i efektywność rządu. Kennet Waltz utrzymuje, że o statusie mocarstwa decyduje kombinacja takich czynników, jak: wielkość populacji, zasoby natural-ne, potęga gospodarcza, siła militarna, stałość polityczna i kompetencje. Z kolei John Me-arsheimer wyróżnia siłę ukrytą, czyli potencjalną, i militarną – pierwsza z nich jest sumą wielkości populacji i bogactwa naturalnego, druga zależy od wielkości i  jakości sił zbroj-nych. Znaczna liczba ludności jest elementem niezbędnym siły potencjalnej, decyduje bo-wiem o możliwości stworzenia dużej armii. Jednak nie jest to element jedyny. Istnieją pań-stwa o dużym potencjale demografi cznym, które mocarstwami nie są. Decydujące znacze-nie ma bogactwo, które umożliwia wystawienie efektywnych sił zbrojnych1.

Wśród wielu sposobów mierzenia siły państwa na  uwagę zasługuje propozycja Raya S. Cline’a, według którego na potęgę państwa składa się tzw. masa krytyczna, czyli wielkość populacji i terytorium, siła ekonomiczna i zdolności militarne pomnożone przez sumę ce-lów strategicznych i woli narodowej, co można przedstawić w formie równania:

Pp=(C+E+M)x(S+W), gdzie:

Pp (Perceived Power) – potencjał postrzegany (ogólny); C (Critical mass) – masa krytyczna określona przez wielkość populacji i terytorium; E – to potencjał ekonomiczny, gospodarczy. Podstawowymi elementami szacunku

są PKB, PKB per capita i wielkość handlowych obrotów międzynarodowych; M – oznacza siłę militarną – wielkość sił zbrojnych, ich wyposażenie i wyszkolenie,

przemysł zbrojeniowy; S – cele strategiczne – wizja przyszłości, zespół celów uznanych za prioryteto-

we oraz wybór dróg i  sposobów prowadzących do  ich osiągnięcia – wszystko to, co Amerykanie nazywają strategią narodową2;

1 J. Czaputowicz, Teorie stosunków międzynarodowych. Krytyka i systematyzacja, Warszawa 2007, s. 36 -37.2 Wiele państw takich długofalowych strategii nie posiada, prowadząc politykę reagowania na to, co się dzieje

w środowisku zewnętrznym. Mocarstwa i kraje mające ambicje odgrywania aktywnej roli w stosunkach mię-dzynarodowych, choćby regionalnie, powinny taką strategię sformułować i ogłosić. Strategia podlega ocenie.

Page 256: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGO – 2010/2011256

W (will – wola narodowa do realizowania strategii narodowej3. Istotny tutaj wy-daje się potencjał intelektualny i  moralny, czyli czynniki trudne do  przedstawie-nia kwantytatywnego. Niski poziom intelektualny polityki, edukacji, kultury spo-łeczeństwa czy moralny, który obrazuje poziom patologii społecznych, może przy-czynić się do  niepowodzenia modernizacji nie tylko gospodarki, ale całego pań-stwa nawet w warunkach dysponowania środkami potrzebnymi do realizacji tego celu.

W odniesieniu do tej formuły Daniel S. Pap stwierdza, że nacisk jest w niej położony na drugą część iloczynu, czyli strategię. Pisze: Wszystko wskazuje na to, że strategia jest waż-na. Sposób, w  jaki przywództwo organizuje potencjał i kieruje nim dla osiągnięcia określo-nych celów, może wzmocnić lub osłabić siłę państwa w taki sam sposób jak pozostałe parame-try potencjału. Roman Kuźniar stwierdza wprost, że potencjał bez strategii jest niemalże tak samo pozbawiony znaczenia, jak strategia bez potencjału4.

Potrzeba bezpieczeństwa jest zasadniczą częścią interesu zbiorowego każdej wspópl-noty. Jest to  podstawa rozwoju każdego współczesnego państwa, które dąży do  stworze-nia koncepcji przygotowującej do  sprostania sytuacjom zagrażającym bytowi narodowe-mu. Współczesna analiza strategiczna, jako gałąź wiedzy, według Johna Czipmana, wykra-cza daleko poza czynniki wojskowe i militarne, traktując rzeczywistość kompleksowo, jako zorientowaną na  polityczną racjonalność, nadrzędną wobec racjonalności wojskowej lu-b/i ekonomicznej5.

Rosja nie ma w zasadzie bezpośrednich wrogów, ale też nie ma stałych sojuszników. Jest ważnym podmiotem w stosunkach międzynarodowych o sporym tzw. potencjale ne-gatywnym, z uwagi na nieprzewidywalność i zdolność do destabilizacji sytuacji międzyna-rodowej.W Strategii Bezpieczeństwa Narodowego Federacji Rosyjskiej do 2020 r., z 12 maja 2009  r., widać odwrót od  klasycznego ujęcia bezpieczeństwa jako problemu militarnego i geopolitycznego oraz jego interpretacji „siłowej” (force), w kierunku kompleksowego po-jęcia bezpieczeństwa, na które składają się także takie parametry jak potencjał demogra-fi czny, jakość kapitału ludzkiego, poziom życia (w tym stan służby zdrowia, współczynnik nierówności społeczeństwa), identyfi kacji narodowej obywateli oraz problem wykształce-nia społeczeństwa obywatelskiego. Podkreślić należy, że wzrost dochodów z eksportu su-rowców energetycznych umożliwił rozpoczęcie reform w niektórych gałęziach rosyjskiej gospodarki a także dotowanie innych. Dzięki wpływom z eksportu surowców możliwa stała się wcześniejsza spłata zadłużenia zagranicznego, w tym bezprecedensowa całkowita spła-ta zadłużenia wobec Klubu Paryskiego. Pozwala to zrozumieć determinację, z  jaką Rosja

3 Więcej na ten temat: M. Sułek, Metodologia i pomiar potęgi państw w stosunkach międzynarodowych, „Stosun-ki Międzynarodowe”, t. 28, nr 3 -4 (2003), s. 69 -94. Natomiast Leszek Moczulski wskazuje w tym miejscu tak-że na potencjał intelektualny i moralny, czyli czynniki trudne do przedstawienia kwantytatywnego. Niski po-ziom intelektualny polityki, edukacji, kultury społeczeństwa czy moralny, który obrazuje poziom patologii społecznych, może przyczynić się do niepowodzenia modernizacji nie tylko gospodarki, ale całego państwa, nawet w warunkach dysponowania środkami potrzebnymi do realizacji tego celu. Zob. L. Moczulski, Geopoli-tyka. Potęga w czasie i przestrzeni, „Bellona”, 2010, s. 579 -580.

4 R. Kuźniar, Polityka i siła. Studia strategiczne – zarys problematyki, Warszawa 2005, s. 181.5 A. Z. Kamiński, Bezpieczeństwo Polski na tle rozwoju procesów politycznych w Europie. Uwagi metodologiczne,

PISM 1993, s. 4.

Page 257: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

MATERIAŁY 257

realizuje swoje interesy w tym zakresie. Do priorytetów zaliczono uzyskanie niezależności tranzytowej, uzyskanie dostępu do złóż surowców poza terytorium Rosji – przede wszyst-kim regionu Morza Kaspijskiego, Azji i Kaukazu Południowego oraz Turkmenistanu, a tak-że zyskanie przewagi nad konkurencją do gazu turkmeńskiego. Warto jednak zwrócić uwa-gę, że  do  wzrostu gospodarczego przyczynił się decydująco rozwój innych sektorów go-spodarki – telekomunikacji, usług, sprzedaży detalicznej, wholesaling, turystyki, bankowo-ści. Autorzy raportu Russian Foreign Policy. Sources and Implications6, stwierdzają, że mimo kryzysu rosyjski wzrost, choć już nie tak szybki, pozostaje zrównoważony, a Rosja ma szan-sę stać się do 2025 r. jedną z czterech największych gospodarek w Europie – dochody będą rosnąć, a wraz z nimi rozszerzy się klasa średnia. Dlatego też utrzymanie wzrostu i tempa rozwoju gospodarczego jest największym, spędzającym sen z powiek rosyjskich decyden-tów, wyzwaniem – niepowodzenie w tym zakresie może przynieść reperkusje polityczne, w tym negatywne dla poparcia rządów Putin–Miedwiediew, a także pogorszenie stosunków z Zachodem i zmniejszeniem wydatków na bezpieczeństwo wewnętrzne i obronę.

W kontekście polityki zewnętrznej akcentuje się rozszerzenie priorytetowych kierun-ków polityki zagranicznej na  Azję, w  tym Daleki Wschód, zwłaszcza Chiny. Dynamicz-nie rozwijająca się sytuacja w tym rejonie świata, w związku z zaostrzającą się konkuren-cją w walce o energetyczne zasoby naturalne i rynki zbytu, otwiera dla Rosji nowe możli-wości współpracy z Europą i Stanami Zjednoczonymi, a także w ramach takich organiza-cji jak Szanghajska Organizacja Współpracy. Nie można tutaj nie wspomnieć jednak, o in-nym postrzeganiu zasad wolnego rynku w  Rosji. Rosja odrzuciła zasady consensusu wa-szyngtońskiego i wybrała drogę transformacji, nieprzewidującą przyłączenia się do już ist-niejących struktur na ich, neoliberalnych, zasadach. Robert Kagan, neokonserwatywny pu-blicysta i wykładowca, autor książki, Powrót historii i koniec marzeń 7, której tytuł jest pa-rafrazą Końca historii Francisa Fukuyamy, mówi o kapitalizmie autorytarnym i państwo-wym, opisując system gospodarczy Rosji, i porównuje go do chińskiej drogi rozwoju eko-nomicznego. I w Rosji, i Chinach, zdaniem autora, dominuje przekonanie, że prawdziwe mocarstwo musi być niezależne i  samodzielne, a  kluczem do  tego jest rozwój gospodar-czy. Stąd też rośnie rosyjska asertywność i pewność siebie, znajdująca ideowe uzasadnienie dla podporządkowania strategicznych sektorów gospodarki rządowi w takich koncepcjach, jak „suwerenna demokracja” czy „bezpieczeństwo informacyjne”, które pozwalają rozstrzy-gać państwu, jakie informacje powinny docierać do szerokiej opinii publicznej, a jakie nie.

Edward Lukas, autor książki Nowa zimna wojna. Jak Kreml zagraża Rosji i Zachodo-wi8, twierdzi, że  w  gospodarce Rosja rozwinęła rodzaj „autorytarnego kapitalizmu kole-si”, który jest dużym wyzwaniem dla zachodniego sposobu uprawiania biznesu. Docho-dzi do tego nieskrywany już nacjonalizm i pewna doza mistycyzmu – wizja Rosji jako no-wego Bizancjum (Nikołaj Patruszew), a wszystko to splecione z tezą, że retoryka Zachodu na temat praw człowieka i wolności to czysta hipokryzja. Najlepsze podsumowanie takiego światopoglądu wygłosił Aleksander Szokin: W Rosji mamy zaplanowany rozwój do 2020 r.,

6 O. Oliker, K. Crane, L.H. Schwartz, C. Yusupov, Russian Foreign Policy. Sources and Implications. RAND, Pro-ject Air Force, Santa Monica 2009, wersja elektroniczna.

7 R. Kagan, Powrót historii i koniec marzeń, Rebis, Poznań 2009, s. 19 -30, 30 -42, 62 -88.8 E. Lukas, Nowa zimna wojna. Jak Kreml zagraża Rosji i Zachodowi, Rebis, Poznań 2008.

Page 258: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGO – 2010/2011258

a w Ameryce nie znają nawet nazwiska następnego prezydenta. Ilustruje to przepaść, jaka dzieli Rosję i Zachód w podejściu do wartości i polityki.

Rosja nie jest dziś dość silna, by prowadzić samodzielną politykę globalną. W dłuższej perspektywie ma dość ograniczony wybór – stać się częścią poszerzonego Zachodu, wejść w orbitę Chin albo świata muzułmańskiego. Żadna z tych dróg nie jest dziś w Rosji prze-sądzona, ponieważ wybranie którejkolwiek z tych opcji wymaga bolesnych dla rosyjskich

polityków decyzji. W sojuszu z Chinami Rosja musiałaby odgrywać rolę drugoplano-wego partnera, co byłoby dla niej trudne do przełknięcia. I choć wydaje się, że z punktu wi-dzenia wspomnianej wcześniej racjonalności politycznej strategicznie ważne powinno być dla Rosji dołączenie do szeroko rozumianego Zachodu, to Rosja nie chce się tej racjonalno-ści podporządkować w sposób bezwarunkowy. Stosunki z Zachodem są w Rosji traktowa-ne jako dźwignia sukcesu w wychodzeniu z zapaści cywilizacyjnej9, wzmacniane przez stra-tegię „dziel i rządź”.

Pojęcie bezpieczeństwa wewnętrznego często, zwłaszcza w  odniesieniu do  ZSRR czy Federacji Rosyjskiej, wywołuje pejoratywne skojarzenia. Niemal do  końca lat 80. XX w. miało ono charakter ideologiczny i wiązało się ze zwalczaniem wewnętrznych przeciwni-ków systemu politycznego, najczęściej inspirowanych z zewnątrz, oraz kojarzyło się z me-chanizmem jego wymuszonej legitymizacji i represji. Na Zachodzie pojęcie to obejmowa-ło zwalczanie komunistycznej infi ltracji, a  także podejmowanie różnych rozwiązań siło-wych wobec ruchów protestu. W tym kontekście bezpieczeństwo wewnętrzne obejmowa-ło, i  na  Wschodzie, i  na  Zachodzie, zwalczanie zagrożeń z  zewnątrz – ochronę państwa i określonego ustroju politycznego przed zagrożeniami, których źródeł upatrywano w zim-nej wojnie i  dywersji ideologicznej z  zewnątrz. Takie podejście do  bezpieczeństwa było państwocentryczne, koncentrowało się na  ochronie integralności terytorialnej, politycz-nej niezależności, możliwości przetrwania i  rozwoju. W  najogólniejszym sensie obejmo-wało wszystko to, co wiązało się ze stabilnością i z porządkiem na danym terytorium i było w  kompetencji organów policji, bezpieczeństwa oraz instytucji zajmujących się zwalcza-niem skutków katastrof. Obecnie defi niowanie pojęć związanych z bezpieczeństwem jest wyjątkowo trudnym zadaniem, a stan badań naukowych, szczególnie politologicznych, jest skromny10. Z. Nowakowski uważa, że bezpieczeństwo wewnętrzne oznacza stabilność i har-monijne funkcjonowanie systemu państwa, natomiast bezpieczeństwo zewnętrzne państwa to brak zagrożeń ze strony podmiotów i źródeł zagranicznych11. Na takim rozróżnieniu ba-zowała również Strategia Bezpieczeństwa Narodowego Rzeczpospolitej Polskiej z 2007 r. Poję-cie bezpieczeństwa wewnętrznego jest także często konfrontowane z pojęciem bezpieczeń-stwa publicznego rozumianego jako nienaruszalność porządku prawnego, praw i dóbr po-szczególnych jednostek oraz dóbr instytucji i  przedsięwzięć podejmowanych przez pań-stwo12. M. Brzeziński uważa natomiast, że bezpieczeństwo wewnętrzne jest pojęciem zło-żonym, składającym się z wielu pojęć cząstkowych, w nie zawsze precyzyjnie wskazanych

9 Cyt. W. Niakonow za: S. Bieleń, Rosja wobec instytucjonalizacji współpracy międzynarodowej w Europie, [w:] Instytucjonalizacja wielostronnej współpracy międzynarodowej w Europie, Warszawa 2004, s. 123.

10 S. Sułowski, O nowym paradygmacie bezpieczeństwa w erze globalizacji, [w:] Bezpieczeństwo wewnętrzne pań-stwa. Wybrane zagadnienia, red. S. Sułowski, M. Brzeziński, Warszawa 2009, s. 15.

11 Z. Nowakowski, Bezpieczeństwo narodowe – ewolucja pojęcia i zakresu, za: S. Sułowski, ibidem, s. 14.12 A. Misiak, Administracja porządku publicznego i bezpieczeństwa publicznego, Warszawa 2008, s. 16.

Page 259: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

MATERIAŁY 259

zakresach. Wśród nich można wyróżnić: bezpieczeństwo i porządek publiczny, bezpieczeń-stwo powszechne i bezpieczeństwo ustrojowe13.

Z politologicznego punktu widzenia pojęcie bezpieczeństwa wewnętrznego odnosi się do całości państwa w jego różnych aspektach – militarnym, politycznym, społecznym, go-spodarczym, kryminalnym, ekologicznym, obywatelskim, informacyjnym, telekomunika-cyjnym itd., i utożsamiane jest często z bezpieczeństwem narodowym.

Współcześnie można wyróżnić dwa podejścia do pojęcia bezpieczeństwa narodowego: tradycyjne, racjonalistyczne, skupiające się na obronie narodowego, suwerennego

państwa przed zagrożeniami zewnętrznymi o charakterze militarnym, pozimnowojenne, szerokie ujęcie problemu bezpieczeństwa, uwzględniające nie

tylko zagrożenia militarne, ale też pozamilitarne, tj. bezpieczeństwo społeczne, ekonomiczne, ekologiczne itp., co oznacza dostrzeżenie nowych zagrożeń o cha-rakterze pozamilitarnym.

Przyspieszenie procesów globalizacji przyczyniło się do  nowego spojrzenia także na sprawy bezpieczeństwa wewnętrznego – bardziej zinternacjonalizowanego. Naczelnym podmiotem bezpieczeństwa nie jest już państwo narodowe, ale człowiek (human securi-ty)14. Takie szerokie i kompleksowe ujęcie problematyki bezpieczeństwa – znane jako szko-ła kopenhaska – rozwinął Barry Buzan we wczesnych latach 90. XX w.15

Koncepcja Barry’ego Buzana zakładała, że bezpieczeństwo w czasach pozimnowojen-nych należy ujmować całościowo, jako kategorię niepodzielną – właściwe bezpieczeństwo podmiotu tworzą jego aspekty zewnętrzne (międzynarodowe) i wewnętrzne. Oba te wy-miary bezpieczeństwa zaczęły łączyć się ze sobą po rozpadzie ładu bipolarnego, kiedy za-grożenia zaczęły się umiędzynaradawiać i ich zwalczanie także zaczęło wymagać między-narodowej współpracy. Przykładem takich zagrożeń są terroryzm międzynarodowy, handel narkotykami, przestępczość zorganizowana, przestępczość transnarodowa, korupcja, pra-nie brudnych pieniędzy, nielegalna emigracja. Proces rozmywania się linii podziału między wewnętrznymi i zewnętrznymi zagrożeniami bezpieczeństwa narodowego dotyczy wszyst-kich państw i w nauce o stosunkach międzynarodowych nosi nazwę eksternalizacji bezpie-czeństwa wewnętrznego.

Z pięciu wymienionych przez Buzana wymiarów bezpieczeństwa (militarne, politycz-ne, ekonomiczne, społeczne i ekologiczne) cztery dotyczą sfery bezpieczeństwa wewnętrz-nego. Państwo mogą destabilizować nietrafi one decyzje polityczne, trudna sytuacja gospo-darcza, wysoka stopa bezrobocia, niekontrolowany wzrost infl acji, problemy społeczne – bieda i niedostatek mogą rodzić zjawisko migracji i uchodźstwa, wzrost nastrojów ksenofo-bicznych, problemy z asymilacją różnych grup etnicznych, problemy wykluczenia społecz-nego i ekonomicznego, nakładające się na zróżnicowanie etniczne i religijne tworzy podło-że nowych zagrożeń. Sytuację zagrożenia (braku bezpieczeństwa) może wygenerować także

13 M. Brzeziński, Rodzaje bezpieczeństwa państwa, [w:] Bezpieczeństwo wewnętrzne państwa…, s. 40.14 K. P. Marczuk, Bezpieczeństwo wewnętrzne w poszerzonej agendzie studiów nad bezpieczeństwem (szkoła ko-

penhaska i human security), [w:] Bezpieczeństwo wewnętrzne państwa…, s. 67.15 Szkołę tworzy dorobek badaczy skupionych w  grupie kopenhaskiej, ze  strony polskiej w  pracach grupy

uczestniczył profesor Wojciech Kostecki. Zob. W. Kostecki, Europe aft er the Cold War. Th e security complex theory, Warsaw 1996.

Page 260: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGO – 2010/2011260

brak systemu ochrony środowiska16. Jednocześnie wszystkie wymienione zagrożenia we-wnętrzne podlegają współcześnie eksternalizacji.

Kolejnym stadium koncepcji poszerzonego bezpieczeństwa stała się popularna w nauce zachodniej od połowy lat 90. XX w. teoria human security. Termin ten upowszechnił Ra-port Organizacji Narodów Zjednoczonych do spraw Rozwoju (UNDAP) z 1994 r., w któ-rym jego autorzy podjęli próbę interpretacji pojęcia bezpieczeństwa jednostki i  związku między zrównoważonym rozwojem ludzkości a bezpieczeństwem. W Raporcie wyodręb-niono dwa główne znaczenia pojęcia bezpieczeństwa w koncepcji human security: 1. wol-ność od takich problemów, jak głód, choroby i prześladowania; 2. ochronę przed nagłymi i bolesnymi wypadkami w życiu codziennym – czy to w domu, w pracy, czy w społeczeń-stwie. Raport określił także siedem wymiarów bezpieczeństwa, które częściowo pokrywają się z wcześniejszymi założeniami szkoły kopenhaskiej, a mianowicie: bezpieczeństwo eko-nomiczne, żywnościowe, zdrowotne, ekologiczne, osobiste, społeczne i polityczne. Zgodnie z  założeniami Raportu głównym zadaniem państw ma być zagwarantowanie spokojnego i możliwie bezpiecznego życia ludziom poprzez zaspakajanie ich codziennych potrzeb, np. dostępu do żywności, wody pitnej, edukacji, opieki zdrowotnej oraz możliwości znalezienia godnej pracy w kraju wolnym od wojen i konfl iktów17.

2. Zagrożenia bezpieczeństwa wewnętrznego Federacji Rosyjskiej a współczesne koncepcje bezpieczeństwa

Problemy wewnętrzne Federacji Rosyjskiej zaliczane do wyzwań i zagrożeń można umow-nie sklasyfi kować jako problemy polityczne, ekonomiczne i społeczne. W kontekście pro-blemów politycznych wskazać należy na zagadnienia systemu politycznego, kultury poli-tycznej, słabości instytucjonalnej oraz korupcji i nepotyzmu. Zgodnie z art. 1 konstytucji FR, Rosja jest demokratyczno -federalnym państwem prawa z republikańską formą rządu. W rzeczywistości rosyjski ustrój oceniany jest inaczej: mówi się o państwie autorytarnym, o autorytarnym kapitalizmie, a nawet o organizacji państwa i jego podsystemów w formie właściwej strukturom mafi jnym (Ya. I. Gilinsky). Celem niniejszego artykułu nie jest anali-za systemu politycznego FR, a jedynie wskazanie, że autorytarne tendencje, które wywołu-ją szereg negatywnych procesów, są przeszkodą dla dalszego rozwoju kraju, a tym samym stanowią wyzwanie dla bezpieczeństwa. Związki między rozwojem i demokracją są tema-tem bogatej literatury (Gibbon, Lipset, Diamond, Rowen, Fukuyama, Sen). Należy przyjąć, że demokracja jest warunkiem rozwoju gospodarczego, dysponuje bowiem zinstytucjona-lizowanymi zabezpieczeniami przed niekompetencją czy zachłannością przywódców, któ-rzy poddawani są weryfi kacji w wyborach. Demokratyzacja nie jest strategią prowadzącą do wzrostu gospodarczego, ale jeśli FR chciałaby utrzymać dotychczasowe tempo rozwoju, 16 K.M. Marczuk, op. cit., s. 69 -78.17 Obecnie koncepcję human security rozwijają m.in. Japonia, Kanada, czy Stany Zjednoczone Ameryki w ra-

mach Amerykańskiego Instytutu Pokoju lub Programu Badań nad Polityką Humanitarną i Konfl iktem. Rów-nież w dokumentach Unii Europejskiej widać podobne podejście do koncepcji bezpieczeństwa. Zob. m.in. Strategia Bezpieczeństwa z 2003 r. i Raport Barceloński z 2004 r. zatytułowany Doktryna human security dla Europy.

Page 261: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

MATERIAŁY 261

to nie da się nią efektywnie zarządzać autorytarnie przez dłuższy czas. Należy przy tym pa-miętać, że Federacja Rosyjska to więcej niż jedno państwo.

Niewątpliwą słabością Rosji jest jej kultura polityczna i potencjał instytucjonalny. Sła-bość w tym sensie obejmuje takie czynniki, jak: zdolność do formułowania i wdrażania po-lityki oraz stanowienia prawa, administrowania w sposób efektywny i przy pomocy mini-malnej biurokracji, kontrolowanie korupcji i przekupstwa, stopnia przejrzystości oraz od-powiedzialności instytucji rządowych i  egzekwowania prawa – od przestrzegania przepi-sów ruchu drogowego do respektowania fundamentalnych założeń konstytucyjnych.

Choć korupcja często kwalifi kowana jest jako problem społeczny, to w przypadku FR właściwsze wydaje się umieszczenie jej w  ramach problemów politycznych. Siłą napędo-wą i  katalizatorem zachowań korupcyjnych są  w  Rosji elity władzy. Niektórzy eksperci są zdania, że świadomość zagrożeń, jakie niesie dla Rosji skala korupcji, jest duża, działa-nia przeciwdziałające jej są natomiast pozorne. Korupcja jest poważną przeszkodą na dro-dze do rozwoju gospodarki i modernizacji państwa. O skali i zakresie tego problemu mogą świadczyć przeciągające się negocjacje akcesyjne do WTO – członkostwo w tej organizacji wymusiłoby zmiany systemowe w Rosji, w tym efektywną walkę z korupcją. Zgodnie z da-nymi Transparency International skala problemu korupcji w Rosji w 2010 r. jest porówny-walna ze skalą tego zjawiska w Somalii, państwa uważanego za upadłe.

Korupcja nie jest w  Rosji problemem nowym – pierwsze ustawodawstwo zakazują-ce brania łapówek pod rygorem sądu i kary datuje się w Rosji na 1497 r. Początków zja-wiska badacz rosyjski Y. Gilinsky upatruje w tradycji кормления („karmienia” namiestni-ków, których kniaziowie wysyłali do pracy w regionach bez ustalonej zapłaty – „karmić” namiestników miała z założenia miejscowa ludność), której początków należy upatrywać w  IX -X w. Ofi cjalnie obyczaj ten został zniesiony w 1556  r., ale był jeszcze długo potem praktykowany, według Gilinskiego może nawet do dziś. Później кормление przybrało for-mę лихоимствa, czyli przekupstwa urzędników mającego na celu uniknięcie kary za czyny karalne, i мздоимства – za inne przysługi. W XV w. лихоимствo i мздоимствo przybra-ło formę взяточничества, a w XVI w. вымогательства – korupcji, która stała się zjawi-skiem masowym. Piotr I był podobno tak przerażony jej rozmiarami, że wprowadził prawo nakazujące karać ją nawet śmiercią18.

Korupcja istnieje we wszystkich współczesnych państwach, ale rozmiary jakie przy-brała w Rosji, są nieporównywalne z żadnym innym europejskim, „normalnie” funkcjonu-jącym państwem. Cytując wspomnianą już Transparency International, w ostatnich latach Rosja, razem z niektórymi byłymi republikami ZSRR (Azerbejdżan, Ukraina, i in.), weszła do grupy najbardziej skorumpowanych państw na świecie, takich jak: Bangladesz, Nigeria, Uganda, Tanzania, Kenia, Inguszetia.

18 Ukazy z sierpnia 1713 r. i grudnia 1714 r. Ya. I. Gilinsky, Deviancy, criminality, social control. Selected articles, Saint Petersburg 2004, s. 220.

Page 262: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGO – 2010/2011262

Tabela 1. Zestawienie osób przyznających się, że w latach 2000 -2004 wzięli lub dali łapówkę (w %)

Wszyscy (100%), w tym: 2000 2001 2002 2003 2004Mężczyźni 74,1 73,4 74,0 74,7 77,2Kobiety 25,9 26,6 26,0 25,3 22,8Wiek: 18 -29 26,9 26,2 26,6 26,0 26,4Wiek: 30 lat i starsi 73,1 72,9 72,9 73,9 73,3Pracujący 14,1 16,3 19,3 20,9 20,3Bez stałego dochodu 13,9 15,1 14,0 15,7 19,1Funkcjonariusze państwowi (urzędnicy i in.)

46,8 43,2 41,5 39,7 39,4

Rolnicy 0,4 0,6 0,6 0,5 0,5Studenci 2,7 4,0 4,2 2,0 3,6Przedsiębiorcy 7,1 5,8 8,3 8,0 6,3

Źródło: „Преступность и правонарушения”, Москва 2002, s. 118, 172 i „Преступность и правонарушения”, Москва 2005, s. 121,123,158.

Korupcja w Rosji ma szczególny charakter – działalności zorganizowanej i skoordyno-wanej w ramach sieci powiązań (wzajemności i zawisłości) pomiędzy urzędnikami i funk-cjonariuszami państwowymi na wszystkich poziomach władzy, politykami, przedstawicie-lami biznesu, fi nansistami, przestępczością zorganizowaną. Struktura sieci powiązań ko-rupcyjnych, według wspomnianego już Gilinskiego, wygląda następująco:

- grupy urzędników państwowych (чиновников), zabezpieczających „odpowiednie” rozwiązania legislacyjne,

- struktury komercyjne i fi nansowe realizujące dochodowe ulgi, korzyści i dochody, - osłona (крыша) ze strony przedstawicieli służb siłowych (FSB, MWD, prokuratura,

policja skarbowa i innych силовиков)19.

Wszystkie rosyjskie ministerstwa dotknięte są  korupcją, mocno dotyczy ona sądów, w których za odpowiednią łapówkę można uzyskać dowolne rozstrzygniecie lub wstrzyma-nie się od niego, a szczególnie sądów arbitrażowych. Sieci korupcyjne tworzą się także wo-kół zagranicznej, prywatnej pomocy fi nansowej i materialnej, inwestycji budowlanych i re-stauracji budynków, przemysłu zbrojeniowego, energetycznego, transportu, gospodarki le-śnej, rybołówstwa i wielu innych sektorów gospodarki, zwłaszcza monopoli20. Mechanizmy i powiązania korupcyjne świetnie opisywali nieżyjący już dziennikarze rosyjscy Anna Polit-kowska i Paul Klebnikov21.

19 Я. Гилинский, Девиантология. Социология преступности, наркотизма, проституции, самоубийств и других отклонений, Санкт Петербург 2007, s. 278 -279.

20 Niekontrolowany wyrąb lasów i eksploatacja surowców naturalnych (rybołówstwo i inne) stwarza realne za-grożenia ekologiczne.

21 P. Klebnikov, Ojciec chrzestny Kremla. Rosja w dobie gangsterskiego kapitalizmu, SCHOLAR, Warszawa 2010; A. Politkowska, Rosja Putina (Putin’s Russia, tłum. z angielskiego: T. Korecki), Studio Emka, Warszawa 2005; tejże, Druga wojna czeczeńska (Вторая чеченская, tłum. z  rosyjskiego: I. Lewandowska), Znak, Kraków 2006; tejże, Udręczona Rosja. Dziennik buntu (A Russian Diary, tłum. z angielskiego: A. Michalska, Noir sur Blanc), Warszawa 2007.

Page 263: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

MATERIAŁY 263

W Rosji rośnie także tolerancja wobec korupcji, staje się ona zjawiskiem zwyczajnym i powszednim. W 2001 r. redakcja gazety „Экономика и жизнь” przeprowadziła ankietę, w której zapytała respondentów, przedstawicieli biznesu i  funkcjonariuszy państwowych, w  jakich okolicznościach dawali lub daliby łapówkę. Wyniki przedstawiono w  tabeli po-niżej.

Tabela 2. Gotowość do załatwienia określonej sprawy za pomocą łapówki wśród przedsiębiorców i funkcjonariuszy państwowych w %

Opis przypadku Przedsiębiorcy Funkcjonariusze państwowi

Otrzymanie pracy 63 40Przyjęcie dziecka do szkoły 58 50Przyjęcie na studia 85 73Przyjęcie do szpitala 82 75Odroczenie służby wojskowej/stwierdzenie niezdolności do służby wojskowej 100 (!) 70

Otrzymanie mieszkania lub miejsca w lokalu służbowym 58 59

Zameldowanie lub rejestracja fi rmy 88 46Otrzymanie prawa jazdy, rejestracja samochodu 81 66Uniknięcie mandatu za wykroczenie drogowe lub uniknięcie odebrania prawa jazdy 100 87

W przypadku do pociągnięcia do głównej odpowiedzialności 100 100

Przy składaniu deklaracji podatkowej 70 44Źródło: M. Алексеев, Имя им – легион…, „Економика и жнзнь”, 2001, nr 37, s. 2 -3.

Wśród przyczyn korupcji w Rosji, a zwłaszcza jej rozmiarów, można wyróżnić: dawną rosyjską tradycję22 i bliższą, radziecką w postaci skorumpowanej nomenklatury i jej ciągle dużego znaczenia we współczesnej Rosji (stała się podstawą procesów prywatyzacyjnych i  transformacyjnych), skalę i  charakter przestępczości zorganizowanej oraz kulturę poli-tyczną, demoralizację elit politycznych w tym zakresie, a także, choć jest to kwestia drugo-rzędna – bardzo niskie zarobki w sektorze budżetowym (i nie tylko) w Rosji23.

Drugą grupą przyczyn korupcji są problemy gospodarcze, spośród których należy wy-różnić takie zagadnienia jak: profi l rosyjskiej gospodarki (surowcowej, słabo uprzemysło-wionej), problemy z  prywatyzacją oraz kapitał ludzki. 24 Nawiązując do  przywołanej już 22 W języku rosyjskim funkcjonuje wiele przysłów i powiedzonek nt. korupcji, np.: Nie smarujesz, nie jedziesz,

Ty mnie – ja tobie, Ręce po to są, by brać i in.23 Я. Гилинский, op. cit., s. 281.24 Terytorium Rosji to  17 075 260 km2. Średnie temperatury stycznia, w  różnych regionach, oscylują od  0

do  -50° C, lipca od 1 do 25° C. Wieczna zmarzlina (okręgi Syberii i Dalekiego Wschodu) zajmuje 65% tery-torium Rosji. Powyżej 70% rosyjskiego terytorium to strefa ryzykownego rolnictwa. Rolniczy sezon na naj-większej części terytorium Rosji trwa 2 -3 miesiące, gdy w Europie albo USA – 8 -9 miesięcy. Średnioroczna urodzajność zbóż w Rosji (na nie czarnoziemach) wynosi około 17 kwintali, w Niemczech, Francji i Wiel-kiej Brytanii (na nie czarnoziemach) – 70 kwintali z hektara, w Szwecji – 60, w Irlandii – 85, na Ukrainie (na czarnoziemach) – 24. Do 75% potrzeb żywnościowych Rosji zabezpiecza import. Stąd też dwa widma

Page 264: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGO – 2010/2011264

w  tym artykule formuły R. S.  Cline`a  należy zauważyć w  tym miejscu, że  badacze ame-rykańscy obliczając potencjał ekonomiczny, nie uwzględniają takich czynników jak posia-danie złóż surowców i wielkość ich wydobycia oraz dostępu do surowców i zapewnienia ich dostaw. Głównym tego powodem jest dość oczywisty fakt, że kraje surowcowe są z re-guły słabiej rozwinięte, co powoduje konieczność wyprzedaży posiadanych bogactw. Eks-porterowi zawsze zależy na napływie środków niezbędnych do  funkcjonowania państwa, podczas gdy importer zawsze znajdzie inne źródła dostaw, co najwyżej po wyższej cenie25. W najwyższym stopniu dotyczy to dzisiejszej Rosji – wzrost cen ropy w przeszłości poma-gał Rosji realizować jej imperialne ambicje26, ale nie uchronił państwa przed kryzysem i za-późnieniem cywilizacyjnym, z którym ma dziś problem. Zasadniczym zadaniem pozosta-je wykorzystanie środków uzyskanych ze sprzedaży surowców dla reform gospodarczych i społecznych, a zwłaszcza inwestycji, które pozwoliłyby uzyskać Rosji stabilizację w dłużej perspektywie czasowej. Obecnie spadek cen ropy poniżej 120 $ za baryłkę oznacza dla Ro-sji poważne zagrożenie dla funkcjonowania państwa. Udział wysoko przetworzonych pro-duktów w całości eksportu Rosji wynosi zaledwie 12%, z czego zaledwie 1% to tzw. wyso-ka technologia27.

Spośród wyzwań gospodarczych do najistotniejszych należy zaliczyć problem prywa-tyzacji. Założenia rosyjskiego programu prywatyzacji cechowały się spójnością wewnętrz-ną i logiką, jednak proces prywatyzacji nie przebiegał zgodnie z tymi założeniami. Decydu-jącą rolę odegrał nie, jak zakładano, akcjonariat pracowniczy, ale stara nomenklatura, czę-sto powiązana z grupami przestępczymi. W rezultacie tak istotny aspekt transformacji sys-temowej, jak prywatyzacja, nie doprowadził do wyłonienia się klarownych form własno-ści prywatnej, lecz do niejasnych powiązań własności i władzy politycznej. Powstałe oligar-chie fi nansowo -przemysłowe poważnie wypaczyły jeden z fundamentów gospodarki ryn-kowej. Za sztandarowy przykład może tutaj posłużyć GAZPROM. Znamienne, że system stosunków oligarchicznych objął tylko bardzo dochodowe sektory gospodarki rosyjskiej, konkurencyjne na rynkach międzynarodowych – kompleks wojskowo -przemysłowy, eks-port broni i surowców energetycznych. Konsekwencją takiego stanu rzeczy było utrwale-nie surowcowej roli Rosji na arenie międzynarodowej, ponieważ marginalizacji uległy inne formy własności i sektory gospodarki, a także mechanizmy rynkowe. Transformacja w Ro-sji to także próba włączenia się do światowego nurtu gospodarczego. Jej pozycja w świato-wej wymianie handlowej nie jest zadowalająca głównie z powodu przestarzałej struktury towarowej – podstawowa oferta eksportowa to przede wszystkim surowce i paliwa – ropa

– śmierci głodowej i zamarznięcia, głęboko zakorzenione w rosyjskiej wyobraźni, są w stanie zmotywować ludność do wystąpienia przeciwko władzy. Chleba i ogrzewania w Rosji zabraknąć nie może. Zob. P. Klebni-kov, op. cit., s. 82.

25 L. Moczulski, op. cit., s. 578.26 Po czterokrotnym wzroście cen ropy po wojnie Jom Kipur Związek Radziecki stał się głównym benefi cjentem

korzyści wynikających z  tej sytuacji. Radziecka produkcja ropy naft owej wzrosła z 8 mln baryłek dziennie w 1973 r. do 11 mln baryłek dziennie w 1980 r., czyniąc Związek Radziecki liderem światowego rynku ropy. W latach 70. XX w. roczne przychody ze sprzedaży ropy naft owej i gazu ziemnego wzrosły o 2250% i osiągnę-ły poziom 20 mld dolarów. Raptowny wzrost fi nansowej nadwyżki pozwolił Kremlowi regulować koszty im-perialnej ekspansji w Afryce. V. Zubok, Nieudane imperium. Związek Radziecki okresu zimnej wojny, od Stali-na do Gorbaczowa, Wyd. Uniwersytetu Jagiellońskiego, Kraków 2010, s. 239.

27 Россия в глобализирующемся мире. Мировоззренческие и социокультурные аспекты, ред. В.С. Стёпин, Москва, 2007, s. 186.

Page 265: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

MATERIAŁY 265

naft owa, gaz ziemny, węgiel kamienny oraz metale nieszlachetne i wyroby pochodne. Istot-ną pozycję stanowią wyroby przemysłu chemicznego oraz środki transportu. W imporcie natomiast dominują maszyny i urządzenia, a także żywność, napoje, wyroby przemysłu far-maceutycznego. Priorytetem pozostaje przyciągnięcie inwestycji zagranicznych, najnow-szych technologii eksploatacji, transportu i przeróbki ropy naft owej, pozwalających zwięk-szyć wydobycie i zmieniać strukturę handlu zagranicznego.

W zakresie problemów politycznych wyróżnić można stosunkowo duży zakres funkcji państwa rosyjskiego przy niskiej sile, czyli zdolności do planowania i realizowania polityki oraz egzekwowania prawa w sposób jasny i dla wszystkich zrozumiały, obecnie coraz czę-ściej nazywanej potencjałem instytucji państwowych, który jest istotny z punktu widzenia rozwoju gospodarczego państwa. Rodzi to konsekwencje w postaci rent -seekingu, czyli wy-korzystywania sektora publicznego dla alokacji prawa własności, która służy interesom wą-skich grup, rodzin czy klanów, oraz sprzyja korupcji na wszystkich szczeblach administracji państwowej. Przeprowadzenie prywatyzacji wymaga znacznego potencjału instytucjonal-nego i rządów prawa, czyli tego, czego w Rosji dramatycznie brakuje.

Kwestie społeczne obejmują problemy z zakresu demografi i (w tym wewnętrznej i ze-wnętrznej migracji), ubóstwa, bezdomności, wykluczenia społecznego, patologii (alkoho-lizm, narkomania, przestępczość itp.) oraz separatyzmu. Większość ludności Rosji skupio-na jest w trójkącie, którego szczytami są Sankt Petersburg na północy, Noworosyjsk na po-łudniu i  Irkuck na  wschodzie. Na  Syberii, której powierzchnia to  prawie 3/4 terytorium Rosji, zamieszkuje mniej niż czwarta część ludności, głównie wzdłuż Kolei Transsyberyj-skiej przy której położone są  jej największe miasta – Nowosybirsk, Omsk, Krasnojarsk, Irkuck. Na  Uralu ludność skoncentrowana jest między miastami Dolny Tagił i  Magnito-gorsk. Ogólna liczebność ludności Rosji, według ostatnich informacji, wynosi, w przybliże-niu, 132 000 000 ludzi. Z tej liczby 81% (106 920 000) zamieszkuje w miastach i osiedlach miejskiego typu, przy czym w Moskwie 12 769 000, w obwodzie moskiewskim 7 980 000, w Sankt Petersburgu 6 897 000, w obwodzie leningradzkim 3 350 000 (razem z meldunka-mi czasowymi i pozwoleniami na pracę dla cudzoziemców). Z ogólnej liczebności ludności 58% to ludzie w wieku emerytalnym i przedemerytalnym (76 560 000)28.

Trudna sytuacja socjalna jest jedną z przyczyn spadku wskaźników demografi cznych w Rosji – średnia rosyjska płaca wynosi 6593 rubli miesięcznie. Liczba rosyjskich obywate-li z dochodami poniżej tego poziomu wynosi 43 100 000 ( albo 33% ludności). Minimalna płaca najemnego pracownika w Rosji od 1 stycznia 2009 r. wynosi 4330 rubli miesięcznie albo mniej więcej 96 €. Dla porównania w Luksemburgu 1642 €, w Irlandii – 1462 €, w Bel-gii – 1387 €, w Rumunii – 153 €, w Bułgarii – 123 €, w USA – $7,25 na godzinę. Konsump-cyjny kosz w Rosji składa się z 407 produktów i usług, w Anglii – z 650.

Wartość minimalnego zestaw produktów średnio w  Rosji wynosi 2270,6 rubli mie-sięcznie.

Średnia emerytura w Rosji to 3300 rubli29.Do  spadku liczby ludności w  Rosji przyczyniają się także rosnąca śmiertelność oraz

spadek liczby urodzeń i  migracje zewnętrzne: od  1989  r. spadek liczy ludności wyniósł 28 Я. Гилинский, Я. Костюковский, Население России. Статистика, факты, комментарии, прогнозы,

maszynopis w posiadaniu autorki.29 Ibidem.

Page 266: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGO – 2010/2011266

ofi cjalnie około 3,7%, co  w  porównaniu z  niektórymi byłymi republikami radzieckimi – Armenią (15%), Gruzją (14%) czy Ukrainą (10%), w  tym samym okresie, jest spadkiem nieznacznym30. W Rosji szczególnie niepokoi wysoka śmiertelność mężczyzn w wieku pro-dukcyjnym, spowodowana skutkiem stylu życia w Rosji – alkoholizmem lub/i innymi na-łogami (zwłaszcza narkomania – najbardziej popularnym narkotykiem w Rosji jest hero-ina) i ich konsekwencjami – wypadkami, przemocą, utratą zdrowia (liczbę takich „dodat-kowych śmierci” szacuje się, w zależności od przyjętych kryteriów, na od 400 do 700 tys. rocznie), średnia długość życia rosyjskiego mężczyzny wynosi 59 lat (kobiety 72), czyli tyle, co w Pakistanie. Spada także wskaźnik urodzeń – w latach 1986–1987 średnio na jedną ko-bietę wynosił on 2,2, w 2005 r. już tylko 1,3. Przyczyn takiego stanu rzeczy należy upatry-wać w ogólnie złej sytuacji socjalnej rodzin w Rosji, i choć za prezydentury W. Putina pod-jęto szereg działań mających zachęcić kobiety do posiadania drugiego dziecka, to spadek li-czy populacji Rosji jest nieuchronny – według prognoz Federalnego Urzędu Statystyczne-go w Rosji spadek populacji wyniesie w latach 2005–2025 około 6%, natomiast według pro-gnoz ONZ, czy Banku Światowego, spadek ten może wynieść nawet 20%. ONZ alarmuje także o zagrożeniu epidemią HIV/AIDS. Do 2015 r. zgony z powodu AIDS mogą stanowić 10% wszystkich zgonów w Rosji. Rosną wskaźniki zachorowalności na gruźlicę i inne cho-roby zakaźne.

W związku z  sytuacją demografi czną do priorytetów w zakresie polityki migracyjnej zaliczono zachęcenie do  powrotu do  Rosji jak największej liczby etnicznych Rosjan za-mieszkujących poza granicami kraju, głównie tych wysoko wykwalifi kowanych. Kapitał ludzki stał się bowiem obecnie podstawowym zasobem gospodarczym państw, jest on ko-nieczny do  budowania nowoczesnej, opartej na  wiedzy gospodarki. Zagadnienie migra-cji związane jest bezpośrednio z problemem bezpieczeństwa wewnętrznego, tym bardziej że  według ekspertów brak realnej możliwości kontroli przez struktury władzy państwo-wej całych regionów umożliwia swobodne przemieszczanie się i działalność różnych, po-tencjalnie niebezpiecznych grup31. W wyniku napływu do Rosji dużej liczby emigrantów rosną napięcia na  tle etnicznym. Szacuje się, że  liczba nielegalnych emigrantów „ekono-micznych” z Armenii, Gruzji, Kirgistanu, Tadżykistanu, Ukrainy, Uzbekistanu i innych kra-jów wynosi około 10 mln osób, a około 400 tys. osób rocznie wybiera Rosję jako kraj do-celowy emigracji32. Rośnie także liczba populacji muzułmańskiej. Szacuje się, że w ostat-nich piętnastu latach liczba muzułmanów w  Rosji zwiększyła się o  40% i  wynosi ponad 23 000 000 osób. Na znaczeniu zyskują radykalne ugrupowania islamskie, poza Czeczenią także w dość umiarkowanym Tatarstanie i Baszkirii, a  także w republikach: Karaczajsko--Czerkieskiej i Kabardyjsko -Bałkarskiej. Sprzyja temu przede wszystkim bieda i brak per-spektyw na poprawę sytuacji gospodarczej. Jedną z konsekwencji migracji jest więc wzrost

30 O. Oliker, K. Crane, L.H. Schwartz, Yusupov C., op. cit.31 В.Н.Пластун., Зволуция деятельности зкстемистских оранизаций в странах востока, Новосибирск

2002, s. 564 -567.32 Według danych czasopisma „РВК” (№ 11, 2007 КЮ.) tylko w Moskwie realnie zamieszkuje ponad 12 mln lu-

dzi. W tej grupie Rosjanie znajdują się w mniejszości (3.720.000), gdyż narodowy i etniczny skład mieszkań-ców Moskwy przedstawia się następująco: Rosjanie – 31%, Azerbejdżanie – 14%, Tatarzy, Baszkirzy, Czuwa-sze – 10%, Ukraińcy – 9%, Koreańczycy, Chińczycy, Wietnamczycy 6%, Tadżycy, Uzbecy, Kazachowie, Kirgi-zi 5%, Czeczeńcy, Dagestańczycy, Ingusze – 4%, Ormianie – 4%, Białorusini – 3%, Gruzini – 3%, Mołdawia-nie – 3%, Cyganie – 2%, Żydzi – 1%, inne narodowości – 5%.

Page 267: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

MATERIAŁY 267

skali przestępczości, pospolitej i  zorganizowanej33. Jeszcze inną sprawą pozostają proble-my systemu penitencjarnego Rosji – w wielu więzieniach cele są tak przepełnione, że więź-niowie śpią „na zmiany” – po dwóch, trzech osadzonych na jedno łóżko. W połowie 2007 r. ich liczba wynosiła niemal 900 tys. osób, 40 tys. z nich choruje na aktywną, zaraźliwą for-mę gruźlicy.

Kluczowym dla bezpieczeństwa wewnętrznego pozostają regiony WNP i Azji Środko-wej, która stanowi swoiste zaplecze dla ekstremistów działających między innymi w Tadży-kistanie i na Kaukazie. Z działalnością ekstremistyczną związana jest coraz mocniej mię-dzynarodowa przestępczość zorganizowana – przede wszystkim narkobiznes, którego prze-myt zarówno przez terytoria byłych republik radzieckich, jak i samej Federacji Rosyjskiej, jest poważnym zagrożenie dla bezpieczeństwa wewnętrznego Rosji, a także handel bronią, ludźmi (w tym dziećmi) i organami ludzkimi34. Przestępczość zorganizowana w Rosji (i by-łych republikach ZSRR) reprezentuje najbardziej rozwiniętą formę przestępczości. Podsta-wą jej istnienia jest występowanie grup przestępczych o różnym stopniu zorganizowania, systematycznie zajmujących się nielegalną działalnością. Można ją opisać jako „wielki biz-nes”, który dąży do maksymalizacji zysków i uzyskania monopolu na określonym rynku. Ponadto charakteryzuje się nawiązywaniem bliskich związków o charakterze korupcyjnym z  organami porządku publicznego i  władzami państwowymi w  celu stworzenia korzyst-nych i bezpiecznych warunków działalności przestępczej, oraz wysokim stopniem bruta-lizacji. W Rosji, w ostatnim czasie, prowadzono wiele badań kryminologicznych przestęp-czości zorganizowanej, które zaowocowały ogromem publikacji i opracowań tej tematyki (ich przytoczenie wykracza poza ramy niniejszego artykułu). Do czynników generujących powstanie przestępczości bądź jej sprzyjających, oprócz jej genezy w ZSRR, można zaliczyć problemy kształtowania się ustroju państwa oraz jego struktury władzy, dążenia imperial-ne oraz nieposzanowanie praw człowieka – a więc rozwój stosunków między władzą a spo-łeczeństwem oraz ich związki z przestępczością i jej skutki35.

Już w 1993 r. ówczesny prezydent FR Borys Jelcyn stwierdził, że dwie trzecie wszyst-kich prywatnych przedsiębiorstw w Rosji ma powiązania z przestępczością zorganizowaną. Rok później powtórzył mniej więcej to samo, nazywając Rosję supermocarstwem zbrodni. W 1994 r. na specjalnej konferencji NZ poświęconej międzynarodowym gangom stwier-dzono, że w Rosji istnieje 5700 grup przestępczych, w których uczestniczy w sumie 3 mi-liony ludzi. Najbardziej przerażającą sprawą był jednak nie tyle gwałtowny wzrost prze-stępczości w Rosji, ile stopień zaangażowania grup przestępczych w rosyjską gospodarkę. Sprzyjały temu korupcja aparatu administracyjnego i uzależnienie powodzenia w biznesie 33 W tym kontekście istotne znaczenie ma sam fakt funkcjonowania systemu penitencjarnego Rosji . W wielu

więzieniach cele są tak przepełnione, że więźniowie śpią „na zmiany” – po dwóch, trzech osadzonych na jed-no łóżko. Rosja zajmuje drugie miejsce na świecie (po USA) pod względem liczby osadzonych w więzieniach na 100 tys. mieszkańców oraz pierwsze miejsce na świecie pod względem osadzonych za morderstwa. Według ostatnich danych, pochodzących z połowy 2007 r., ich liczba wynosiła niemal 900 tys. osób, 40 tys. z nich cho-ruje na  aktywną, zaraźliwą formę gruźlicy. Szerzej zob.: Я. Гилинский, Догоним и перегоним Амерыку?, „Неволя”, 2007, nr 13, s. 26 -30; Я. Гилинский, Демография заключенности. Кризис наказания, (maszy-nopis w  posiadaniu autorki); Я. Гилинский, Глобализация, девиантность, социалный контрол, Санкт Петербург 2009, s. 184 -191.

34 . Я. Гилинский, Глобализация, девиантность, социалный контрол…, s. 184 -191.35 K. Laskowska, Rosyjskojęzyczna przestępczość zorganizowana. Studium kryminologiczne, Białystok 2006,

s. 30 -46.

Page 268: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGO – 2010/2011268

od politycznych koneksji, drakoński system podatkowy i brak kontroli. Do najbardziej lu-kratywnych biznesów zalicza się w Rosji banki, fi rmy obracające towarami luksusowymi, a także rafi nerie, huty aluminium, fabryki chemiczne, tartaki. Anatolij Czubajs w jednym z wywiadów na początku 1998  r. stwierdził wprost: Nie mieliśmy wyboru między idealną transformacją od komunizmu do gospodarki rynkowej a przestępczą transformacją. Musieli-śmy dokonać wyboru między przestępczą transformacją a wojną domową36.

W kontekście powyższych rozważań i problemów wewnętrznych, przed jakimi stoi Ro-sja, jej imperialne i mocarstwowe dążenia wydają się skazane na niepowodzenie. Przyto-czyć można by tu także analogię imperialną Edwarda Gibbona, który twierdził, że nie ma nic bardziej przeciwnego naturze jak usiłowanie wymuszenia i utrzymania posłuszeństwa od-ległych prowincji. Tendencje autodestrukcyjne za charakterystyczne dla klasycznego impe-rializmu uznał także George F. Kennan.

Rosja stoi przed koniecznością modernizacji jako warunku swego dalszego rozwoju. Biorąc pod uwagę determinację, z jaką kraj ów dąży do utrzymania zdobytej w pierwszym dziesięcioleciu XXI w. pozycji, można wskazać na potrzebę opracowania problemów we-wnętrznych Rosji jako studium do badań nad problemem potencjału i strategii FR w kon-tekście jej stosunków z Zachodem, w tym z UE – Partnerstwa dla modernizacji i strategii pozytywnego warunkowania.

Russian internal security and the assumptions of the main contemporary security theories

Summary

The article presents political and military factors of Polish involvement in external missions. The writer states that, due to the changing situation in the area of inter-national safety, the principal form of military activity of the Polish Armed Forces in future will be ‘armed interventions’ conducted outside the territory of the country and within the operations of crisis reaction of NATO, the UE or a coalition of states appointed especially for that purpose. The thesis presented in Polish strategic docu-ments – of a low probability of threatening the country with a military agression imposes a total redefi nition of tasks faced by the armed forces. In accordance there-with, they will include the participation in international operations, mainly per-formed in other than mentioned areas, such as: crisis response, anti-terror opera-tions, stabilisation operations, security and protection of mining infrastructure and the channels of transmitting energy resources. The assumed goal of these actions is, fi rst of all, to complete the undertaken diplomatic and economic actions carried out in order to prevent and overcome confl icts. Simultaneously the extent of the in-volvement and the form of acting of particular contingents will be chiefl y impacted by the actions from the CIMIC fi eld, targeted for the achievement of not only mili-tary goals, but also of the social and economic ones.

36 Cyt. za: P. Klebnikov, op. cit., s. 55.

Page 269: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

Patrycja SOKOŁOWSKADolnośląska Szkoła Wyższa

Policja w Bośni i Hercegowinie jako przykład niewydolności systemu bezpieczeństwa narodowego

Porozumienie z  Dayton podpisane 21 listopada 1995 roku zakończyło kilkulet-nią wojnę domową w Bośni i Hercegowinie, tworząc tym samym podstawy do ist-nienia dzisiejszego wielonarodowego państwa zamieszkiwanego przez Bośnia-ków, Serbów i Chorwatów. Mimo upływu blisko 15 lat od zakończenia wojny obszar tego kraju nadal uważany jest za mało stabilny, zarówno pod względem politycz-nym, jak i społeczno -gospodarczym. Jednym z problemów, z jakim boryka się pań-stwo i społeczność międzynarodowa, jest reforma służb porządkowych. W Bośni ist-nieje aż 15 formacji policyjnych, które w większości nie podlegają instytucjom cen-tralnym. Jakakolwiek współpraca pomiędzy nimi jest niezwykle trudna, co stanowi ogromny problem dla funkcjonowania państwa, wymiaru sprawiedliwości i  zwal-czania przestępczości zorganizowanej. W  artykule autorka analizuje proces two-rzenia i  funkcjonowanie służb porządkowych Bośni i Hercegowiny oraz ich wpływ na zagwarantowanie bezpieczeństwa w państwie.

Po podpisaniu Porozumienia z Dayton w 1995 roku, kończącego wojnę w Bośni i Herce-gowinie (BiH) rozpoczął się proces tworzenia struktur tego państwa. Zgodnie z aneksem 4, który stanowił konstytucję, do kompetencji instytucji ogólnopaństwowych należało pro-wadzenie polityki zagranicznej, handlowej, celnej, monetarnej, migracyjnej, azylowej, re-gulacja kwestii uchodźców, spraw transportowych, zapewnienie komunikacji, kontrola ru-chu powietrznego, wymuszanie prawa w zakresie zwalczania międzynarodowej i państwo-wej przestępczości, a także współpraca z Interpolem. Do zadań dwóch podmiotów państwa (entitetów), czyli zdecentralizowanej i podzielonej na 10 kantonów Federacji Bośni i Her-cegowiny oraz scentralizowanej Republiki Serbskiej (RS), należało: możliwość prowadze-nia specjalnych relacji z państwami sąsiedzkimi, wspieranie instytucji centralnych w zakre-sie wypełniania i przestrzegania zobowiązań międzynarodowych, zapewnienie bezpieczeń-stwa obywatelom podlegającym jurysdykcji entitetu w zgodzie z prawami człowieka oraz możliwość podpisywania umów międzynarodowych z państwami i organizacjami za zgodą Zgromadzenia Parlamentarnego1.

Jednym z ważniejszych przedsięwzięć było stworzenie w Bośni i Hercegowinie cywil-nych struktur bezpieczeństwa. Po zakończeniu wojny jednostki te istniały jako trzy podzie-lone narodowe siły policyjne Bośniaków, Chorwatów i Serbów, które podczas walk w latach 1992–1995 były głównym instrumentem realizacji czystek etnicznych. Łącznie w grudniu

1 Dayton Peace Agreement, ANNEX 4, Constitution of Bosnia and Herzegovina, Article III: Responsibilities of and Relations Between the Institutions of Bosnia and Herzegovina and the Entities, http://www.ohr.int/dpa/default.asp?content_id=372, 23.9.2009.

Page 270: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGO – 2010/2011270

1995 roku na terenie Bośni i Hercegowiny służyło 44 750 funkcjonariuszy policji i innych formacji o charakterze policyjnym. Z tej liczby 32 750 podlegało władzom Federacji, z cze-go 3000 zostało rozmieszczonych na  terenach kontrolowanych przez bośniackich Chor-watów. Republika Serbska liczyła natomiast 12 tys. policjantów2. Dzięki obecności ówcze-snej Międzynarodowej Misji Policyjnej ONZ (International Police Task Force – IPTF) w la-tach 1996–2002 udało się przeprowadzić ogólną weryfi kację, rejestrację, autoryzację, prze-szkolić policjantów oraz rozpocząć proces stopniowej reorganizacji cywilnych struktur bez-pieczeństwa. Zaowocowało to redukcją liczebności sił policyjnych do liczby 23 tys., a więc o blisko 22 tys. osób.

Mimo kilkuletnich wysiłków wspólnoty międzynarodowej proces restrukturyzacji po-licji nie został jednak w 2002 roku ostatecznie zakończony. Brakowało nie tylko sprawnie funkcjonujących instytucji państwowych, ale przede wszystkim scentralizowanych służb porządkowych. W  wyniku podziału administracyjnego państwa kwestie regulacji dzia-łalności organów ścigania należały do kompetencji ministerstw spraw wewnętrznych po-szczególnych entitetów. Oznaczało to, iż Ministerstwo Spraw Wewnętrznych Federacji Bo-śni i Hercegowiny było ofi cjalnie odpowiedzialne za zwalczanie terroryzmu, przestępczości zorganizowanej, handlu narkotykami, ochronę VIP -ów i przestępstw o charakterze między-kantonalnym. Sytuację w tym entitecie komplikował fakt, iż w rzeczywistości policja była głęboko zdecentralizowana w wyniku podziału administracyjnego Federacji na 10 kanto-nów o bardzo szerokiej autonomii i posiadających własne jednostki policji. Efektywność działań Ministerstwa Spraw Wewnętrznych Federacji zależała całkowicie od relacji z kanto-nami. To one bowiem, mając szeroką autonomię, odpowiedzialne były za wszystkie aspek-ty dotyczące wymuszania prawa i  działania organów ścigania na  swoim terenie, a  każda jednostka samorządowa posiadała odpowiednią własną strukturę policji, podlegającą sa-modzielnym ministerstwom spraw wewnętrznych, znajdującym się w każdym z kantonów. Trochę inaczej wyglądała sytuacja w  Republice Serbskiej. Tutaj służby porządkowe dzia-łały na  zasadzie scentralizowanego podziału na  regiony geografi czne, uznające centralną zwierzchność i autorytet Ministerstwa Spraw Wewnętrznych w Banja Luce. Ministerstwo było odpowiedzialne zarówno za wszystkie formy aktywności dotyczące zwalczania prze-stępczości zorganizowanej, jak i organizację organów ścigania na terenie całego tego entite-tu3. Należy również dodać, iż w 1999 roku ofi cjalnie powstał Dystrykt Brćko – kolejna jed-nostka administracyjna funkcjonująca w ramach państwa, która posiadała własną autono-miczną policję i własne – trzynaste w skali kraju – Ministerstwo Spraw Wewnętrznych4.

W  tej skomplikowanej strukturze brakowało kooperacji między wszystkimi jednost-kami policji. Nie mniej interesujący wydawał się fakt, iż  współpraca pomiędzy federacją a  kantonami, czyli podmiotami autonomicznymi w  jej strukturze, była o  wiele trudniej-sza niż pomiędzy samymi entitetami. Taka sytuacja występowała głównie w kantonach za-mieszkiwanych w większości przez bośniackich Chorwatów lub w kantonach mieszanych.

2 Report of Secretary General pursuant to Security Council Resolution 1026 (1995), United Nations Security Co-uncil, S/1995/1031, 13 December 1995, s. 7, http://daccessdds.un.org/doc/UNDOC/GEN/N95/399/82/PDF/N9539982.pdf, 23.09.2009 r.

3 Policing Th e Police In Bosnia: A Further Reform Agenda, ICG Balkans Report N° 130, 10 May 2002, s. 11 -12.4 Statute of the Brcko District of Bosnia and Herzegovina – 7 December 1999, http://www.ohr.int/ohr -offi ces/brc-

ko/default.asp?content_id=5367, 23.9.2009.

Page 271: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

MATERIAŁY 271

Dość często policja funkcjonowała tam praktycznie poza kontrolą, uzurpując sobie kom-petencje odrębnego trzeciego chorwackiego entitetu i  tym samym całkowicie ignorowa-ła przynależność do poszczególnych kantonalnych jednostek administracyjnych. Ponadto można nawet było mówić o celowej ignorancji policji w stosunku do wymiaru sprawiedli-wości, gdyż współpraca z prokuraturą i sądownictwem w praktyce nie istniała, nie prowa-dzono wstępnych śledztw, a często w sposób przemyślany nadużywano procedur, zwłasz-cza zaś procedur odnoszących się do zapisów kodeksu prawa karnego. Do tego dochodził brak systemu ochrony sędziów, prokuratorów, świadków oraz ogromne luki i  rozbieżno-ści w ustawach oraz procesach legislacyjnych. Przykładowo, duża niespójność występowa-ła pomiędzy zapisem prawa karnego a realnymi działaniami na szczeblu kantonalnym i fe-deracyjnym5. Brak konkretnego rozdziału kompetencji powodował, iż  nadal szerzyła się przestępczość zorganizowana, przemyt i korupcja, a organy ścigania były w pełni zależne od polityków, często stając się narzędziem politycznym w ich rękach.

Proces restrukturyzacji policji w latach 2003–2009

Wraz z  przejęciem mandatu w  Bośni i  Hercegowinie od  IPTF Europejska Misja Policyj-na (European Police Mission – EUPM), w ścisłej koordynacji z Wysokim Przedstawicielem ONZ i Specjalnym Przedstawicielem UE w BiH (Offi ce of High Representative and EU Spe-cial Representative – OHR/EUSR), rozpoczęła intensywną dyskusję na temat zmian w bo-śniackiej policji. Konieczność restrukturyzacji policji została poparta raportem Komisji Eu-ropejskiej z 2003 roku, w którym to reformę oraz wprowadzenie odpowiedniego ustawo-dawstwa, stworzenie i  usprawnienie centralnych instytucji odpowiedzialnych za wymu-szanie prawa, uznano za warunek konieczny rozpoczęcia negocjacji i podpisania Układu o Stabilizacji i Stowarzyszeniu (Stabilisation and Association Agreement – SAA)6. Ostatecz-nie po opublikowaniu raportu Delegacji Komisji Europejskiej w BiH z 2004 roku, naświe-tlającego organizacyjną oraz administracyjną i fi nansową sytuację policji i Straży Granicz-nej w  tym państwie,7 podjęto konkretne działania. Z  inicjatywy OHR – Lorda Ashdow-na w lipcu 2004 roku utworzono Komisję ds. Restrukturyzacji Policji, na której czele sta-nął Wilfried Martens – były premier Belgii. Zadaniem Komisji było doradztwo w zakresie tworzenia struktur policyjnych pod nadzorem ministerstwa lub rządu Bośni i Hercegowi-ny. W tym celu miała ona przygotować odpowiednią strategię i proces legislacyjny, popraw-ki do konstytucji, poprawki do ustaw oraz inne akty prawne, które miały następnie zostać przyjęte i uchwalone przez organy państwowe i lokalne.

Dodatkowo przeprowadzenie reformy policji zostało uwarunkowane zasadami okre-ślonymi przez Komisję Europejską na  przełomie 2004 i  2005 roku, które miały na  celu 5 Policing Th e Police In Bosnia: A Further Reform Agenda, ICG Balkans Report N° 130, s. 12 -13.6 Report from the commission to the council on the preparedness of Bosnia and Herzegovina to negotiate a Stabili-

zation and Association Agreement with the European Union, Brussels, 18.11.2003 COM(2003) 692 fi nal, S. 41, http://www.esiweb.org/pdf/bridges/bosnia/EU_Feasiblity_study.pdf, 10.9.2009.

7 Financial, Organizational and Administrative Assessment of the BiH Police Forces and the State Border Se-rvice, Sarajevo 30 June 2004, http://www.delbih.ec.europa.eu/fi les/docs/publications/en/FunctRew/BiHPoliceFinalReport2004 -06 -30ENPRINT.pdf, 12.9.2009.

Page 272: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGO – 2010/2011272

wzmocnić instytucje centralne państwa. Zasady te stały się jednocześnie jednymi z kryte-riów podpisania przez Bośnię układu o SAA. Były to następujące postanowienia:

1. kompetencje ustawodawcze i budżetowe mają pozostawać w gestii organów cen-tralnych;

2. siły policyjne mają być całkowicie apolityczne;3. lokalna policja powinna działać w ramach funkcjonalnych regionów zarządzania

policją, powstałych na podstawie kryteriów technicznych, a nie etnicznych, czy też odzwierciedlających administracyjny podział państwa na entitety i kantony8.

Zasady te doprowadziły do dyskusji w gronie partii politycznych. Szczególnie proble-matyczne okazało się wyznaczenie granic regionalnych ośrodków zarządzania policją, któ-re nie odzwierciedlałby etnicznego podziału administracyjnego państwa na enitety i dys-trykt Brćko. EUPM, bazując na kryteriach pilnowania porządku publicznego oraz etnicz-nej strukturze populacji Bośni, a tkaże poziomie przestępstw i wypadków, zaproponowała projekt zakładający powstanie pięciu regionów zarządzania siłami policyjnymi. Projekt ten likwidował Ministerstwo Spraw Wewnętrznych w RS, co spotkało się z natychmiastowym sprzeciwem władz w Banja Luce. Drugą propozycję utworzenia regionów przedstawiła Ko-misja ds. Restrukturyzacji Policji. Zakładała ona wprowadzenie koncepcji „9+1”, określa-jącej funkcjonowanie 9 regionalnych ośrodków ds. zarządzania policją, które w większości nie pokrywały się z administracyjnym i samorządowym podziałem państwa, oraz stworze-nie jednego regionu obejmującego swoim zasięgiem stolicę Bośni – Sarajewo.

Mapa 1. Dziesięć regionalnych ośrodków ds. zarządzania siłami policyjnymi przygotowanych przez Komisję ds. Restrukturyzacji Policji.

Źródło: Police Restructuring Commission Map 9+1, 2005 http://www.ohr.int/ohr--info/maps/images/prc -map.gif, 13.8.2009.

8 Communiqué by the PIC Steering Board, Brussels, PIC SB Political Directors 3/2/2005, http://www.ohr.int/ohr -dept/rule -of -law -pillar/prc/prc -pic/default.asp?content_id=34215,9.9.2009.

Page 273: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

MATERIAŁY 273

Dodatkowo propozycja ta przewidywała, aby większość uprawnień legislacyjnych i bu-dżetowych w  zakresie zarządzania policją należało do  władz centralnych. Ministerstwo Bezpieczeństwa miało nadzorować zjednoczone i  jednolite struktury policyjne, w  skład których wchodziłoby: Państwowa Agencja Śledcza i  Ochronna (State Investigation and Protection Agency – SIPA), Służba Graniczna oraz nowo powstałe Lokalne Służby Policyj-ne9. I mimo że Bośniacy poparli propozycje EUPM i Komisji ds. Restrukturyzacji Policji, to jednak Chorwaci, nie chcąc zrezygnować z kontrolowania struktur policji w kantonach, w których stanowili większość, odrzucili tę propozycję. Podobna reakcja nastąpiła ze stro-ny polityków w RS, którzy jakąkolwiek reformę policji uważają za zamach na postanowie-nia Porozumienia z Dayton. Brak zgody w sprawie reformy policji i tym samym jej bloka-da przez RS utrudniały podpisanie Porozumienia o Stowarzyszeniu i Współpracy z UE10.

W  październiku 2005 roku Rada Ministrów Bośni i  Hercegowiny podpisała Porozu-mienie o Restrukturyzacji Policji, które zakładało, iż proces reformy policji zostanie wspar-ty przez Ministerstwa poszczególnych entitetów i kantonów oraz zakończy się w przecią-gu 5 lat. Zgodnie z Porozumieniem do 31 grudnia 2005 roku przewidywano powołanie Dy-rektoriatu ds. Restrukturyzacji Policji – swego rodzaju ciała wykonawczego, autoryzowane-go w całej BiH i składającego się z ekspertów wszystkich jednostek państwowych. Do kom-petencji Dyrektoriatu należało przygotowanie Planu Wykonawczego (Action Plan), włącz-nie z wyznaczeniem obszarów działalności policji, wymagających zwiększenia ich efektyw-ności11. Jako ostateczny okres przedstawienia Planu uznano datę 31 grudnia 2006 roku. Na-stępnie miał on do lutego 2007 roku zostać ratyfi kowany przez parlamenty obu podmio-tów oraz parlament Bośni i Hercegowiny. Porozumienie to okazało się jednak zbyt ogólne w kontekście planowanej reformy policji. Przede wszystkim brakowało w nim konkretnych założeń, które pozwoliłyby rozwiązać wiele istniejących problemów. Dokument ten pozo-stawiał zbyt dużo miejsca do interpretacji swych zapisów, co ostatecznie negatywnie odbi-ło się na dalszych próbach reformy cywilnych sił bezpieczeństwa. Przykładowo zapis mó-wiący, iż porozumienie to ma być implementowane zgodnie z Konstytucją Bośni i Konsty-tucjami 2 podmiotów państwa, już sam w sobie zaprzeczał możliwości przeprowadzenia re-formy policji. Fiaskiem też zakończył się pomysł stworzenia regionalnych ośrodków zarzą-dzania policją12.

Ostatecznie pod wpływem społeczności międzynarodowej 8 grudnia 2005 roku po-wstał wspomniany wcześniej Dyrektoriat do  Spraw Restrukturyzacji Policji, podlegają-cy Ministerstwu Bezpieczeństwa i Radzie Ministrów BiH. Miał być fi nansowany z budże-tu centralnego i funkcjonować jako organ tymczasowy przy Radzie Ministrów Bośni i Her-cegowiny. Do jego zadań należało zajęcie się kwestiami natury strategicznej, prawnej, tech-

9 M. Kaczorowski, Reforma policji w Bośni i Hercegowinie, [w:] Europejski protektorat? Bośnia i Hercegowina w perspektywie środkowoeuropejskiej, M. Gniazdowski (red.), Warszawa 2008, s. 117.

10 Beata Górka - Winter, Przyszłość operacji Unii Europejskiej „Althea” w Bośni i Hercegowinie, Polski Instytut Spraw Międzynarodowych, Biuletyn nr 12 (426), s. 1754, 8 marca 2007.

11 Agreement on Restructuring of Police Structures in BiH, 5.10.2005, http://www.ohr.int/ohr -dept/rule -of -law--pillar/prc/prc -key -doc/default.asp?content_id=36200, 12.9.2009.

12 T. Muehlmann, Police Restructuring in Bosnia -Herzegovina: Problems of Internationally -led Security Sector Re-form, Journal of Intervention and Statebuilding, 1/2008, s. 12.

Page 274: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGO – 2010/2011274

nicznej, administracyjnej oraz fi nansowej, związanymi z reformą policji13. Mimo podpisa-nia powyższego, technicznego porozumienia o  Dyrektoriacie, przeprowadzenie dalszych reform zostało udaremnione przez kampanię wyborczą i  wyniki wyborów parlamentar-nych z października 2006 roku. Zmieniły one bowiem scenę polityczną Bośni i Hercegowi-ny. W Republice Serbskiej wygrał Milorad Dodik, który ofi cjalnie sprzeciwiał się jakiejkol-wiek zmianie struktury policji, gdyż zgodnie z Porozumieniem z Dayton i konstytucją pań-stwa, to RS była odpowiedzialna za siły porządkowe na swoim terenie. Tym samym rozpo-czął się proces trudnych negocjacji, który zahamował stworzenie i zaakceptowanie Planu Wykonawczego. Ponadto podczas obrad Dyrektoriatu 24 maja 2006 roku przedstawiciele RS oświadczyli, iż będą brali w nich udział jako obserwatorzy, a nie członkowie, co tym sa-mym potwierdziło niechęć RS do podjęcia jakichkolwiek działań na rzecz reformy sił bez-pieczeństwa. W tym samym czasie Komisja Europejska w raporcie z  listopada 2006 roku oceniła negatywnie proces reformy policji w Bośni i Hercegowinie14.

W wyniku braku porozumienia co do reformy policji w październiku 2007 roku Wyso-ki Przedstawiciel ONZ, Miroslav Lajćak, postanowił skorzystać ze swoich „uprawnień boń-skich”, grożąc, iż narzuci zasady uproszczające proces decyzyjny w Radzie Ministrów w obu izbach parlamentu Bośni, ograniczając liczbę tych dziedzin, odnośnie do których podję-cie decyzji wymaga jednomyślności i  obecności przedstawicieli politycznych wszystkich 3 grup etnicznych15. W wyniku jego interwencji politycy 6 największych partii Bośni i Her-cegowiny podpisali w Mostarze deklarację o podjęciu wszelkich możliwych działań, mają-cych na celu stworzenie funkcjonalnej, wieloetnicznej i profesjonalnej policji, gwarantują-cej bezpieczeństwo wszystkim obywatelom i działającej zgodnie z 3 kryteriami Komisji Eu-ropejskiej. Nowa zreformowana struktura pojedynczej jednostki policji miała opierać się na konstytucyjnej strukturze państwa i bazować na odpowiednich zapisach tejże konsty-tucji. Zgodnie z Deklaracją Mostarską zasady funkcjonowania policji powinny były zostać zdefi niowane przez Ustawę o Policji BiH oraz Prawo Funkcjonariuszy Policji BiH16.

Kolejnym krokiem w kierunku realizacji reformy policji było uchwalenie Planu Wyko-nawczego przez Radę Ministrów. Jego wdrożenie stało się głównym warunkiem podpisa-nia układu o SAA. Przewidywał on zaadaptowanie aktów prawnych dotyczących reformy policji i tym samym stworzenie odpowiednich instytucji na poziomie państwowym: Mia-ły to być:

Prawo o Dyrektoriacie ds. Koordynacji Organów Policyjnych i Prawo o Agencjach do Spraw Wsparcia Policji w BiH, które przewidywało ustanowienie Dyrektoria-tu ds. Koordynacji Policji, Agencji ds. Analiz Medycyny Sądowej i Wiedzy Facho-wej, Agencji ds. Edukacji i Zaawansowanych Szkoleń Personelu oraz Agencji ds. Wsparcia Policji, jako administracyjnych struktur Ministerstwa Bezpieczeństwa.

13 Decision Establishing the Directorate for Police Restructuring Implementation, http://www.eupm.org/Docu-ments/DPRI/Decision%20Establishing%20the%20Directorate%20for%20Police%20Restructuring%20Imple-mentation%20ENG.doc., 13.9.2009.

14 Bosnia and Hercegowina 2006. Progress Report, Commision of the European Communities, 8.11.2006, http://ec.europa.eu/enlargement/pdf/key_documents/2006/nov/bih_sec_1384_en.pdf, 10.10.2009.

15 M. Kaczorowski, op. cit., s. 118.16 Mostar Declaration on Police Reform. Declaration on honouring the commitments for implementation of the

police reform with aim to  initial and sign the Stabilization and Association Agreement, 24.10.2007, http://www.eusrbih.eu/policy -docs/?cid=2109,1,1, 10.10.2009.

Page 275: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

MATERIAŁY 275

Zadaniem Dyrektoriatu miało być wzmocnienie efektywności pracy poszczegól-nych instytucji policji oraz usprawnienie komunikacji między ogólnopaństwowy-mi instytucjami ds. policji a instytucjami międzynarodowymi.

Schemat 1. Nowe struktury policji powstałe w ramach Planu Wykonawczego.

Źródło: Opracowanie własne na podstawie materiałów misji policyjnej UE – EUPM.

Prawo o Niezależności Organów Nadzorujących Struktury Policyjne w BiH, które z kolei przewidywało ustanowienie Niezależnej Komisji, Komisji ds. Skarg Urzęd-ników Policyjnych i Komisji ds. Skarg od Społeczeństwa17.

Schemat 2. Organy niezależne powstałe w ramach Planu Wykonawczego

Źródło: Opracowanie własne na podstawie materiałów misji policyjnej UE – EUPM.

17 ACTION PLAN FOR IMPLEMENTATION OF THE MOSTAR DECLARATION, 22.11.2007, http://www.ohr.int/ohr -dept/rule -of -law -pillar/prc/prc -other/default.asp?content_id=40959, 12.10.2009.

MinisterstwoBezpieczeństwa

Poziom instytucji centralnych

Poziom instytucji lokalnych

Agencja ds. Edukacjii Zaawansowanych Szkoleń

Personelu

Agencja ds. AnalizMedycyny Sądoweji Wiedzy Fachowej

Agencja ds. Wsparcia Policji

Dyrektoriat ds.Koordynacji Policji

SIPA

Straż Graniczna

Policja kantonalna (10) Policja FBiH Policja RS Policja Dystryktu Brćko

Rada Ministrów

Komisja ds. SkargUrzędników PolicyjnychNiezależna Komisja Komisja ds. Skarg

od Społeczeństwa

Page 276: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGO – 2010/2011276

W  wyniku sprzeciwu władz Republiki Serbskiej dopiero 16 kwietnia 2008 roku par-lament BiH przyjął Prawo o  Niezależności Organów Nadzorujących Struktury Policyjne, Prawo o Dyrektoriacie ds. Koordynacji Organów Policyjnych oraz o Agencjach do Spraw Wsparcia Policji BiH. Te uchwały ostatecznie otworzyły drogę do podpisania SAA, co na-stąpiło 16 czerwca 2008 roku. W rzeczywistości wszystkie zaakceptowane ustawy z kwiet-nia 2008 roku tworzyły szereg nowych instytucji koordynacyjnych i doradczych, jednak nie wprowadzały koniecznej i oczekiwanej centralizacji struktur policyjnych oraz innych agen-cji wymuszających przestrzeganie prawa. Biorąc pod uwagę to, iż niejasny pozostaje stosu-nek nowych instytucji do dwóch podmiotów państwa – entitetów, istnieje groźba, iż te nowe struktury doprowadzą do zwiększenia problemów systemowych w procesie reformy policji.

Policja w Bośni i Hercegowinie: charakterystyka obecnej sytuacji

Patrząc dziś na Bośnię i Hercegowinę (BiH), a szczególnie biorąc pod uwagę starania misji policyjnej UE oraz Wysokiego Przedstawiciela ONZ, wydawać by się mogło, iż dzięki zaan-gażowaniu społeczności międzynarodowej w tym kraju policyjne instytucje, przynajmniej na  szczeblu ogólnopaństwowym, funkcjonują bardzo dobrze. Niektóre źródła wskazują, jako przykłady modelowe, na działalność Państwowej Agencji Śledczej i Ochronnej – SIPA, Straży Granicznej, Służby Celnej i Prokuratury Generalnej. Tak naprawdę żadna z nich nie powstała w sposób oddolny, a została narzucona decyzją Wysokiego Przedstawiciela ONZ. Nie powinno więc dziwić, iż nie tylko nie działają one tak, jak powinny, ale też nie posiada-ją odpowiedniego autorytetu wśród konstytucyjnych narodów Bośni i Hercegowiny.

Ogromne problemy przysparza całościowa reforma organów ścigania. Biorąc pod uwa-gę fakt zamieszkiwania Bośni i Hercegowiny przez trzy narodowości oraz okres wojny z lat 1992–1995, kiedy to struktury bezpieczeństwa poszczególnych stron konfl iktu były narzę-dziem czystek etnicznych, wydawać się mogło, iż na terenie Bośni w najgorszym przypad-ku funkcjonują trzy odrębne narodowe formacje policji, reprezentujące trzy narodowo-ści. W rzeczywistości jest ich dziś aż 15, co wymaga szczegółowego wyjaśnienia. Najbar-dziej przejrzysta sytuacja występuje w Republice Serbskiej, gdzie działa jedna, silnie scen-tralizowana policja. Podobną strukturą charakteryzuje się Dystrykt Brćko. Znacznie bar-dziej skomplikowany system istnieje na  terenie Federacji Bośni i  Hercegowiny. Pomimo funkcjonowania w  tym entitecie Federalnego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych poli-cja w  kantonach jest niemal całkowicie niezależna. Świadczy o  tym między innymi fakt, iż  działa ona w  oparciu o  inne prawodawstwo niż wspomniane ministerstwo. W  konse-kwencji na tym obszarze istnieje 11 formacji policyjnych: 10 kantonalnych i policja Federa-cji BiH. Całość uzupełnia Państwowa Agencja Śledcza i Ochronna (SIPA), która podobnie jak Straż Graniczna jest instytucją ogólnopaństwową. W tym wypadku należy więc podkre-ślić, iż Straż Graniczna, która w Bośni i Hercegowinie jest również formacją policyjną, ma charakter ogólnopaństwowy. A zatem, podczas gdy SIPA i Straż Graniczna podlegają cen-tralnemu, ogólnopaństwowemu Ministerstwu Bezpieczeństwa, to inne służby o charakterze policyjnym nie są powiązane z żadną instytucją centralną i formalnie podlegają minister-stwom spraw wewnętrznych na  poziomie entitetów i  kantonów. Jakakolwiek współpraca

Page 277: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

MATERIAŁY 277

i komunikacja pomiędzy nimi jest niezwykle trudna, co stanowi ogromny problem dla wła-ściwego funkcjonowania wymiaru sprawiedliwości. Odczuwają to zwłaszcza prokuratorzy, którzy mają problemy w realizacji współpracy z policją, co przekłada się między innymi na jakość dostarczanych materiałów dowodowych18.

W konsekwencji trudno zapobiec szerzeniu się przestępczości zorganizowanej i działa-niom godzącym w bezpieczeństwo kraju. Doprowadza to do absurdalnych sytuacji, w któ-rych policja podlegająca władzom Federacji Bośni i Hercegowiny nie może ścigać przestęp-ców i prowadzić akcji na terenie Republiki Serbskiej, i odwrotnie. Szczególnie skompliko-wanay system policji występuje w Federacji BiH, gdzie policja z jednego kantonu nie może wjechać na teren drugiego bez specjalnej zgody. Przykład ten pokazuje, iż nawet Federalne Ministerstwo Spraw Wewnętrznych nie posiada władzy zwierzchniej nad kantonami.

Istotnym problemem są  również stosunki panujące na  linii prokuratorzy – policja na wszystkich poziomach organizacyjno -administracyjnych. Mimo iż EUPM widzi wyraź-ne postępy w przekształcaniu istniejącego stanu rzeczy, co przejawia się w  funkcjonowa-niu większej liczby grup roboczych, w prowadzeniu konsultacji mających na celu wspól-ne omawianie i  stosowanie określonych procedur śledczych, a  także w próbie stworzenia wspólnych planów operacyjnych, to jednak nadal brakuje namacalnych efektów jakościo-wych w  dziedzinie współpracy prokuratorów i  policji. Wśród prokuratorów i  policjan-tów brakuje jasnego i powszechnego zrozumienia podziału kompetencji i zadań stojących przed nimi, co jest wynikiem zarówno niejasnego ustawodawstwa, szczególnie dotyczącego wszelkiego rodzaju procedur karnych, jak i sfragmentaryzowanego systemu karnego i wy-miaru sprawiedliwości. W konsekwencji po obu stronach nie ma zainteresowania podej-mowaniem aktywnych działań w zakresie procedur śledczych. Tym samym prokuratorzy wykazują niechęć do odgrywania roli głównej w śledztwie, jak to nakazuje prawo. Nie po-dejmują i nie wykonują swoich zadań prokuratorskich tam, gdzie jest to konieczne, oraz nie przekazują odpowiednich uprawnień policji. Praktycznie nie istnieje wymiana informacji poufnych oraz jawnych pomiędzy policją i prokuraturą na wszystkich szczeblach struktury państwa. Całość komplikuje brak porozumienia co do sposobu i zakresu stosowania środ-ków śledczych, co w konsekwencji prowadzi do małej efektywności poszczególnych postę-powań. Wyraźnym problemem jest również niski poziom raportów policyjnych. Sądow-nictwo boryka się z podwójnymi standardami w wymiarze odnoszącym się do procedury tzw. aresztu przedprocesowego. Ma to niekorzystny wpływ na poważniejsze i bardziej zło-żone sprawy, dotyczące przestępczości zorganizowanej, czyli tam, gdzie areszt przedpro-cesowy wydaje się najbardziej efektywnym narzędziem śledczym. Skala nierozwiązanych spraw kryminalnych bezpośrednio wskazuje na zakres korupcji i innego rodzaju patologii zarówno w policji, jak i w sądownictwie19.

Państwowa Agencja Śledcza i  Ochronna (State Investigation and Protection Agency – SIPA), jako organizacja na szczeblu państwowym skupia ok. 1200 funkcjonariuszy policji.

18 Rozmowa z pragnącym zachować anonimowość pracownikiem EUPM, przeprowadzona przez autorkę w Sa-rajewie, 20 lipca 2008 roku.

19 Report of the Secretary -General and High Representative for the Common Foreign and Security Policy of the Eu-ropean Union on the activities of the European Union Police Mission in Bosnia and Herzegovina covering the pe-riod from 1 July to 31 December 2006, [w:] Letter dated 28 February 2007 from the Secretary -General to the President of the Security Council, 1 March 2007, Security Council, S/2007/118, s. 7.

Page 278: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGO – 2010/2011278

Została powołana w 2002 roku przez IPTF. Jest ona strukturą działającą w ramach Minister-stwa Bezpieczeństwa i posiada własną autonomię operacyjną. SIPA powstała w celu wyko-nywania zadań stricte policyjnych na całym obszarze Bośni i Hercegowiny. Do jej kompe-tencji należy prowadzenie działalności prewencyjnej, śledczej oraz dochodzenie w zakresie przestępstw kryminalnych, pozostających w jurysdykcji ogólnopaństwowego sądu BiH, ta-kich jak: przestępczość zorganizowana, terroryzm, zbrodnie wojenne. Dodatkowo zajmu-je się ona tworzeniem bazy informacyjnej oraz jednolitej – ogólnopaństwowej bazy danych, która docelowo ma ułatwiać walkę z przestępczością zorganizowaną i pomóc w wykrywa-niu przestępstw kryminalnych. Wśród innych zadań SIPA znajdują się: pomoc prokuraturze w zabezpieczaniu informacji, wykonywanie nakazu sądu i prokuratora generalnego BIH, fi -zyczna i techniczna ochrona VIP -ów, misji dyplomatycznych i konsularnych oraz instytucji państwowych, ochrona świadków i tworzenie ekspertyz dotyczących spraw karnych20.

Należy zaznaczyć, iż mimo licznych kontrowersji i oporów wśród polityków udało się tak zorganizować strukturę tej organizacji, aby nie odpowiadała ona administracyjnemu podziałowi na entitety i kantony. Ustanowiono 4 regiony z głównymi centrami w Tuzli, Sa-rajewie, Mostarze i Banja Luce, co miało na celu wzmocnienie koordynacji jej działań oraz zwiększenie zakresu współpracy pomiędzy wszystkimi lokalnymi jednostkami organów ścigania. W  ten sposób SIPA stała się pierwszą jednolitą i  centralną instytucją policyjną z kompetencjami operacyjnymi, działającą na terenie całego kraju, która uzyskała pełną au-toryzację swych działań ze strony entitetów, kantonów i instytucji państwowych BiH.

Mapa 2. Regionalne rozmieszczenie biur SIPA w Bośni i Hercegowinie, zgodnie z podziałem na 4 regiony

Źródło: State Investigation and Protection Agency – SIPA http://www.sipa.gov.ba/en/struktura/teritorijalna_organizacija.php, 2.9.2009.

20 State Investigation and Protection Agency –SIPA, http://www.sipa.gov.ba/en/onama.php, 2.9.2009.

Page 279: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

MATERIAŁY 279

SIPA boryka się jednak z wieloma problemami, które utrudniają jej funkcjonowanie. Już na samym początku swej działalności problematyczny okazał się wybór dyrektora tej instytucji oraz obsadzenie innych wyższych stanowisk. Zgodnie z prawem taką osobę de-sygnuje rząd Bośni i Hercegowiny. Brak porozumienia co do wyboru dyrektora SIPA zmu-sił OHR do  odgórnego narzucenia szefa tej instytucji21. Podobne decyzje podjął Wysoki Przedstawiciel przy mianowaniu trzech innych stanowisk22. Inny problem dotyczy próby implementacji tzw. zasady balansu narodowego. To dyrektor SIPA decyduje, jaka liczba sta-nowisk centralnych i regionalnych przypada danej narodowości. Zgodnie ze spisem naro-dowym z 1991 roku struktura SIPA na szczeblu centralnym i ośrodków regionalnych po-winna odzwierciedlać następującą strukturę narodowościową BiH: Bośniacy – 40%, Ser-bowie – 31% i Chorwaci – 15%. Jest to szczególnie utrudnione na terenach zamieszkiwa-nych w większości przez jedną grupę etniczną. Na te kwestie nakładają się problemy zwią-zane z  destrukcyjnym działaniem RS. Funkcjonariuszom SIPA dość często odmawia się prawa wejścia na teren prywatny i do budynków państwowych w Republice Serbskiej w ce-leu uzyskania dostępu do dokumentacji związanej z przestępstwami kryminalnymi, o  ile nie posiadają oni odpowiedniego nakazu Prokuratury Generalnej. Nie zawsze też dostar-czane są im odpowiednie akta, czy raporty rządowe i ministerialne, pomocne w zwalczaniu przestępczości zorganizowanej. Wśród prawników Ministerstwa Sprawiedliwości RS panu-je bowiem opinia, iż Prokuratura Generalna i Sąd Najwyższy BiH nie posiadają odpowied-niej jurysdykcji w stosunku do spraw kryminalnych leżących w gestii poszczególnych enti-tetów. Ich zdaniem taka możliwość istnieje tylko w przypadku, gdy integralność terytorial-na i suwerenność państwowa całości BiH są zagrożone w wyniku działań mających charak-ter przestępczości zorganizowanej.

W Bośni brakuje efektywnej policyjnej bazy danych, a sama SIPA nie dysponuje funk-cjonalną bazą danych wywiadu kryminalnego i systemem zbierania informacji, co jest pod-stawowym elementem w  zwalczaniu przestępczości zorganizowanej. Mimo pomocy do-natorów brakuje odpowiedniego systemu zapewniającego funkcjonalność i  kompatybil-ność struktur techniki informacyjnej oraz oprogramowania do analizy kryminalnej w ob-rębie Bośni i Hercegowiny, a zaplecze techniczne do analizy informacji wywiadu jest nie-satysfakcjonujące. W konsekwencji informacje na poziomie państwowym nie są dostępne. Baza informacji wywiadu kryminalnego oraz iBase23 nie są połączone (departamenty SIPA i  inne instytucje mające na celu wymuszanie prawa nie korzystają z bazy informacji Wy-wiadu Kryminalnego), a więc w praktyce nie posiada ona wielu informacji. W rezultacie

21 Decision on Appointment of Director of the State and Protection Agency of 8 June 2005, http://www.ohr.int/de-cisions/statemattersdec/default.asp?content_id=34811, 10.10.2009.

22 Decision on Appointment of the Assistant Director for the Internal Control Department of the State Investigation and Protection Agency of 9 September 2005, http://www.ohr.int/decisions/statemattersdec/default.asp?con-tent_id=35373, 2.9.2009; Decision on Appointment of the Assistant Director for the Criminal Investigative De-partment of the State Investigation and Protection Agency of 9 September 2005, http://www.ohr.int/decisions/statemattersdec/default.asp?content_id=35365, 2.9.2009; Decision on Appointment of the Deputy Director of the State Investigation and Protection Agency of 9 September 2005, http://www.ohr.int/decisions/statematters-dec/default.asp?content_id=35359, 2.9.2009.

23 iBase jest oprogramowaniem służącym do analizy kryminalnej, przeznaczonym do gromadzenia informacji o obiektach oraz powiązaniach pomiędzy nimi.

Page 280: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGO – 2010/2011280

analitycy mogą wykorzystywać tylko System Ochrony Informacji o Obywatelach poprzez bezpośrednią linię łączącą go z biurem kryminalnym24.

Najlepiej funkcjonującą instytucją o charakterze policyjnym na poziomie państwowym jest Straż Graniczna, która powstała w czerwcu 2000 roku. Do jej zadań należy:

nadzór, kontrola i bezpieczeństwo granic BiH oraz lotnisk międzynarodowych; wykrywanie przestępstw kryminalnych, występujących w bezpośredniej bliskości

granic państwa, i zapobieganie im; prowadzenie śledztw dotyczących przestępstw kryminalnych w  strefi e granicznej

w ramach swojej jurysdykcji; walka ze zorganizowana przestępczością25.

Na szczególną uwagę zasługuje satysfakcjonująco działająca kooperacja pomiędzy Stra-żą Graniczną a innymi instytucjami porządku publicznego czy też wymuszania prawa, ta-kimi jak: SIPA, Agencja Podatku Pośredniego, ministerstwa spraw wewnętrznych poszcze-gólnych podmiotów i kantonów, a także współpraca z autoryzowanymi sądami, prokurato-rami oraz EUPM.

Tak dobre funkcjonowanie Straży Granicznej można zawdzięczać zaangażowaniu poli-tycznemu Niemiec, które ze szczególnym zainteresowaniem przyglądały się kwestii uchodź-ców oraz problemowi nielegalnej imigracji z obszaru byłej Jugosławii. Swoistą konsekwen-cją tego rodzaju podejścia była pomoc władz niemieckich w tworzeniu, usprawnieniu funk-cjonowania i  podniesienia efektywności bośniackiej Straży Granicznej. Ofi cjalnie Berlin wsparł tego typu działanie kwotą 3,3 mln euro, stając się tym samym największym dona-torem tej instytucji. Jest to jednak raczej tylko szacunkowa suma, gdyż nikt w rzeczywisto-ści nie zna prawdziwej wartości sprzętu przekazanego przez władze niemieckie bośniackiej Straży Granicznej26. Dodatkowo na samym początku budowania struktur bośniackiej stra-ży granicznej RFN wyłożyła ok. 170 mln DM. Kwota ta była przekazywana przez rząd fede-ralny za pośrednictwem ambasady niemieckiej w ramach różnego rodzaju dotacji docelo-wych, mających służyć wzmacnianiu instytucji państwowych Bośni i Hercegowiny. O tym, jak bardzo Berlinowi zależało na usprawnieniu funkcjonowania Straży Granicznej, świad-czyły między innymi zarobki, jakie oferowano pracownikom tej służby. Wynosiły one kil-kakrotnie razy więcej niż wynagrodzenie policji bośniackiej. Dodatkowo doradcą Komen-danta Straży Granicznej Bośni i Hercegowiny był Niemiec27. Jednocześnie RFN przeforso-wała, aby wydział odpowiedzialny za współpracę ze strażą graniczną w ramach misji poli-cyjnej EUPM był kierowany przez przedstawiciela ich państwa. Takie działanie tłumaczo-no tym, iż Berlin – z racji tego, że wspiera bilateralne projekty dotyczące straży granicz-nej – świetnie się orientuje w tym obszarze aktywności. W rzeczywistości chodziło jedynie 24 Rozmowa z pragnącym zachować anonimowość pracownikiem EUPM, przeprowadzona przez autorkę w Sa-

rajewie 20 lipca 2008 roku. 25 Law on State Border Service, Bosnia and Herzegovina Border Police, http://www.granpol.gov.ba/propisi/za-

koni/?cid=29,1,1.26 Rozmowa z Mile Jurijem, Naczelnikiem Wydziału ds. Planowania Strategicznego i Analizy Straży Granicznej

w Bośni i Hercegowinie, przeprowadzona przez autorkę w Sarajewie 22 kwietnia 2008 roku. Zapis w posiada-niu autorki.

27 Rozmowa z pragnącym zachować anonimowość pracownikiem organizacji międzynarodowej w Bośni i Her-cegowinie, przeprowadzona przez autorkę w Sarajewie 8 kwietnia 2008 roku. Zapis w posiadaniu autorki.

Page 281: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

MATERIAŁY 281

o przejęcie pełnej kontroli nad obszarem odnoszącym się bezpośrednio do problemu niele-galnej imigracji oraz obejmującym takie kwestie, jak: przestępczość zorganizowana, handel ludźmi i przenikanie na terytorium niemieckie struktur mafi jnych28.

Ofi cjalnie współpraca i  wsparcie udzielane bośniackiej Straży Granicznej przez RFN realizowane są w ramach różnego rodzaju projektów fi nansowanych bezpośrednio ze źró-deł Paktu Stabilności Europy Południowo -Wschodniej. Zaangażowanie Niemiec obejmu-je m.in.:

pomoc w tworzeniu, wyposażeniu oraz nadzorowaniu rozwoju mobilnych jedno-stek wspierania i kontroli, czyli tzw. Mobility Support Unit;

zainicjowanie powstania i  fi nansowanie działań pracujących w  cywilu jednostek monitorująco -nadzorujących, zajmujących się tajnym monitoringiem oraz zatrzy-mywaniem przestępców;

budowa budynków straży granicznej oraz tzw. jednostek informacyjnych; realizacja tzw. Twinning Projects w zakresie tworzenia struktur śledczych w ramach

Straży Granicznej; tworzenie, wyposażenie i umundurowanie jednostek antyterrorystycznych, specja-

lizujących się w wykrywaniu i rozbrajaniu ładunków wybuchowych; podnoszenie efektywności pracy i  kompetencji pracowników Straży Granicznej

w zakresie wykrywania fałszywych dokumentów, łącznie z przekazaniem im odpo-wiedniego sprzętu;

wyposażenie Centrum Dokumentacyjnego Straży Granicznej, przygotowującej do-kumentację dla sądów;

pomoc w  podwyższaniu zdolności analitycznych funkcjonariuszy Straży Gra-nicznej;

wyposażanie służby granicznej w  sprzęt wideo, wykorzystywanego przy monito-ringu granic29.

Dla zwiększenia efektywności straży granicznej i osiągnięcia wcześniej ustalonych ce-lów stale tej formacji potrzebny jest jednak nowoczesny sprzęt. Chodzi tutaj przede wszyst-kim o:

urządzenia do obserwacji dziennej i nocnej, kamery termowizyjne, lornetki; urządzenia i sprzęt służące inwigilacji osób podejrzanych; urządzenia służące do wykrywania fałszywych dokumentów; urządzenia wykrywające aktywne nadajniki; łodzie patrolowe30.

28 Rozmowa z  niemieckim dziennikarzem Kilianem Wahlem, przeprowadzona przez autorkę w  Sarajewie 18 kwietnia 2008 roku. Zapis w posiadaniu autorki.

29 Rozmowa z Mile Jurijem, Naczelnikiem Wydziału ds. Planowania Strategicznego i Analizy Straży Granicznej w Bośni i Hercegowinie, przeprowadzona przez autorkę w Sarajewie 22 kwietnia 2008 roku. Zapis w posiada-niu autorki.

30 Rozmowa z anonimowym przedstawicielem EUPM, Sarajewo, 13.7.2008.

Page 282: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGO – 2010/2011282

Wnioski

Obecny stan systemu policyjnego w BiH jest efektem Porozumienia z Dayton, w którym to stwierdzono, iż w zakresie służb policyjnych władze centralne nie mają żadnych istot-nych uprawnień. Zostały one scedowane bezpośrednio na dwie części składowe państwa. W  konsekwencji funkcjonowanie policji pochłania aż  10% budżetu centralnego, a  sama praca organów wymiaru sprawiedliwości pozostawia dużo do życzenia i jest daleka od ja-kichkolwiek nowoczesnych standardów. Jakiekolwiek próby zmiany zapisów Porozumienia z Dayton w zakresie funkcjonowania organów porządkowych, niezależnie od działań po-dejmowanych przez wspólnotę międzynarodową, są choćby ze względów prawno – trak-tatowych nierealne. Zapis dotyczący możliwości znowelizowania konstytucji, ustanowio-ny w ramach Porozumieniu z Dayton, nie ułatwia przeprowadzenia reformy policji, gdyż wszelkie zmiany Ustawy Zasadniczej wymagają przegłosowania jej w Zgromadzeniu Par-lamentarnym, gdzie Izba Reprezentantów musi zatwierdzić każdą nowelizację większo-ścią 2/3 głosów. Dodatkowo procedura ta może być, jeśli nie zablokowana, to przynajmniej mocno utrudniona przez zapis mówiący o zagrożeniu żywotnych interesów jednej ze stron.

Należy zaznaczyć, iż dla wszystkich narodowości, zarówno bośniackich Serbów, Chor-watów, jak i Bośniaków, kwestia reformy policji jest równoznaczna z problemem dalsze-go sprawowania i utrzymania władzy w państwie. Rezygnacja przez Serbów z własnej poli-cji oznaczałaby centralizację państwa i zarazem pozwolenie na postępującą likwidację pań-stwa podzielonego na dwa entitety. Tym samym proces ten mógłby zagrozić dalszej egzy-stencji Republiki Serbskiej, stając się – jako przykład precedensowy – czynnikiem prowa-dzącym do rozpoczęcia dyskusji na temat reform konstytucji BiH. Dla Bośniaków reforma służb porządkowych oznacza wzmocnienie tej i innych instytucji na szczeblu centralnym, a w konsekwencji osłabienie podmiotu, jakim jest RS, do czego od lat dąży ludność muzuł-mańska. W tym kontekście należy pamiętać, iż reforma policji jest sprawą delikatną, co wy-nika z jej powiązania z reformą instytucji sądowych i prokuratorskich oraz reformy prawa karnego. Służby policyjne stają się więc jednym z istotnych obszarów autonomii i niezależ-ności Republiki Serbskiej, która sprawuje bezpośrednią kontrolę nad tymi organami prawa. Oznacza to, iż w państwie, które opiera się na etnicznym funkcjonowaniu większości insty-tucji, doprowadzenie do kompromisu w sprawie reformy policji nie może się udać, a jedy-nym wyjściem może być tworzenie kolejnych instytucji o słabo zdefi niowanych kompeten-cjach, które mają koordynować istniejące już służby porządkowe.

Reforma policji w Bośni i Hercegowinie nie może być rozpatrywana bez uwzględnie-nia kontekstu historycznego, politycznego oraz sytuacji fi nansowej państwa. Jest więc ona uzależniona od woli politycznej nie tylko władz entitetów, ale też kantonów. Problemem pozostaje nie tylko sama reforma i dalsza budowa struktur policyjnych, ale przede wszyst-kim transformacja sił bezpieczeństwa i systemu politycznego, nadal tkwiącego swymi ko-rzeniami w czasach komunistycznych. Dodatkowo dochodzi hierarchiczna struktura pań-stwa oraz brak kultury politycznej, uwzględniającej przedstawicielski charakter władzy na wszystkich szczeblach. Porządek wypracowany na podstawie porozumień z Dayton, któ-ry sfragmentaryzował system policyjny Bośni, w żadnej sposób nie ułatwił tego procesu, a  jedynie go utrudnił. Dodatkowo niskie zarobki sprzyjają korupcji i nie tworzą dobrego podłoża do wprowadzenia efektywnych zmian.

Page 283: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

MATERIAŁY 283

Proces restrukturyzacji policji to  również swego rodzaju problem skoordynowanych działań społeczności międzynarodowej. Należy zwrócić uwagę na  to, iż  dość często były one niekonsekwentne. W wielu kwestiach organizacje i instytucje międzynarodowe wspie-rające reformę policji miały trudności w znalezieniu wspólnego stanowiska, a ich kompe-tencje często się dublowały. Takim przykładem jest choćby dyskusja na temat stworzenia międzyregionalnych ośrodków zarządzania policją. Ponadto od początku rozpoczęcia pro-cesu restrukturyzacji policji brakowało podstawowych zasad kierunkowych, a w momen-cie, kiedy je wprowadzono – w formie trzech zasad Komisji Europejskiej – to nie były one konsekwentnie przestrzegane. Świadczyło o tym choćby podpisanie z BiH układu o SAA bez przeprowadzenia reformy policji, która była warunkiem podjęcia negocjacji na temat integracji z UE. Tego typu sytuacje nie mogły pozytywnie wpłynąć na wiarygodność spo-łeczności międzynarodowej i tworzenie się zaufania władz lokalnych do zasad jej działania.

Dodatkowo wymuszanie reform pod naciskiem międzynarodowym i odgórne tworze-nie przez Wysokiego Przedstawiciela ONZ nowych instytucji, takich jak: SIPA, Straż Gra-niczna i  Ministerstwo Bezpieczeństwa, doprowadziło do  sytuacji, w  której nie tylko nie działają one tak, jak powinny, ale także nie posiadają odpowiedniego autorytetu wśród konstytucyjnych narodów Bośni i Hercegowiny. Poza tym ciągłe wsparcie i nacisk społecz-ności międzynarodowej doprowadziły do  uzależnienia się instytucji BiH od  pomocy ze-wnętrznej i wykształcenie się swego rodzaju kultury zależności politycznej i ekonomicznej. To z kolei doprowadziło do wytworzenia się wśród społeczeństwa i elit politycznych poczu-cia ciągłej potrzeby uzyskiwania pomocy. W konsekwencji społeczność międzynarodowa stała się zakładnikiem swojej polityki i jednocześnie bezpośrednim aktorem procesu, któ-rego skutkiem jest wciąż nierozwiązany problem reform, usprawniających i w decydującej mierze umożliwiających funkcjonowanie wieloetnicznego państwa31.

The police in Bosnia and Herzegovina as an example of ineffi ciency of the national security system

Summary

The Dayton Peace Agreement signed on 21 November 1995 fi nished a few-years’ civil war in Bosnia and Herzegovina establishing this way a basis for the existence of a multinational country inhabited by Bosniacs, Serbs and Croatians. Despite the pas-sage of nearly 15 years after the end of the war the territory of this country is con-sidered not very stable, both as regards political and social and economic aspects. One of the problems faced by the country and the international community is the reform of policing services. In Bosnia there are as many as 15 police formations and most of them do not come under the authority of central institutions. Any coopera-tion between them is exceptionally diffi cult, which constitutes a large problem for the functioning of the state, justice system and for fi ghting against organised crime. In the article the writer analyses the process of establishing and functioning policing services of Bosnia and Herzegovina as well as their impact on state security warranty.

31 K. M. Osland, Th e EU Police Mission in Bosnia and Herzegovina, [w:] International peacekeeping, nr 3/2004, s. 556.

Page 284: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

Iwona MICHNIEWICZ Romuald MICHNIEWICZ

PWSZ Kalisz

Problem śmiertelności w wodzie a cechy ratownika i osoby tonącej

Artykuł wskazuje na ścisły związek pomiędzy skalą śmiertelności w wodze a cecha-mi, jakimi charakteryzuje się współczesny ratownik. Zdaniem Autorów problem śmiertelności w wodzie należy postrzegać głównie właśnie poprzez pryzmat cech ratownika. Wskazują oni na ich zmianę, podkreślając nie jego umiejętności atletycz-ne i pływackie, ale umiejętności stricte ratownicze oraz predyspozycje psychiczne.

W  zestawieniu danych Światowej Organizacji Zdrowia1 wynika, że  utonięcie jest drugą wiodącą przyczyną śmierci w wyniku wypadku (po wypadkach drogowych). Oszacowano, że w 2000 roku utonęło na całym świecie ponad 409 000 osób – daje to ponad 9% udziału w globalnej śmiertelności. Liczba ta nie obejmuje ofi ar, które straciły życie w wodzie pod-czas kataklizmów, powodzi, samobójstwa i zabójstwa, o czym piszą: Bristow i współauto-rzy2, Brenner i współautorzy w roku 19953 oraz w 20034, czy też Fenner5. Statystyki uto-nięć prowadzone są między innymi przez WHO. Lunetta i współautorzy6 uważają jednak, że WHO zaniża dane dotyczące utonięć np. w Finlandii. Również greckie źródła7 wskazują na różnice w światowych i krajowych statystykach dotyczących liczby utonięć.

W  celu zapobiegania tym niewątpliwym tragediom (zarówno w  skali przerażających statystyk, jak i śmierci pojedynczych ofi ar) szkoli się, wyposaża w coraz lepszy sprzęt i za-trudnia rzesze ratowników. Od  ich wiedzy, umiejętności i  ratowniczej sprawności zależą szanse tonącego na przeżycie. To właśnie pierwsza pomoc przedmedyczna (do chwili przy-bycia specjalistycznej grupy i sprzętu) decyduje zazwyczaj o powodzeniu całej akcji. Dlate-go niezwykle istotne jest, kto i w jaki sposób podejmuje czynności ratunkowe na miejscu wypadku. Z punktu widzenia cech ratownika, jego wiedzy i umiejętności szybkiego rozpo-znania sytuacji zagrożenia, często ważniejsze są te zaliczane do sfery „czucia profi laktycz-nego”, a dopiero jako wtórne – cechy fi zyczne i stricte pływackie. 1 World Health Organization. 2003. Facts about injuries. Drowning. www.who.int.2 K.M. Bristow i współ. (2002), Childhood drowning in Manitoba: A 10 – year review of provincial Pediatric De-

ath Review Committee data, “Paediatrics & Child Health” 7(9), s. 637 -641. 3 R.A. Brenner i współ. (2001), Where Children Drown, United States, 1995, “Pediatrics” 108(1), s. 85 -89.4 R.A. Brenner and the American Academy of Pediatric Committee on Injury, Violence, and Poison Prevention.

(2003). Prevention of Drowning in Infants, Children, and Adolescents, “Pediatrics” 112(2), s. 437 -439.5 P. Fenner (2000), Patterns of Drowning In Australia, 1992 -1997, “Th e Medical Journal of Australia”, s. 172.

349.6 P. Lunetta i współ. (2004). Unintentional drowning in Finland 1970–2000: a population -based study, “Interna-

tional Journal of Epidemiology” 33(5), 2000, s. 1053 -1063.7 Avramidis S. (2004), Evaluation of Lifesaving and Drowning in Greece. Previr, 1. 17 -29.

Page 285: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

MATERIAŁY 285

Zarówno ratownik, jak i osoba tonąca na całym świecie mogą być opisani w sposób po-dobny – wręcz szablonowo. Jednak wiedza o tym (mimo wielu lat badań i naukowych do-ciekań) nie jest powszechna i spójna. W wielu krajach – w tym także w Polsce – w procesie edukacji ratowników aspekt ten został zamknięty jako swoisty mit czy stereotyp, który bar-dzo trudno obalić lub chociaż modyfi kować. Błędne rozumienie czy wyobrażenie na temat wyglądu i zachowania tonącego (jak i cech ratownika), niesie brzemienne w skutkach nega-tywne następstwa. Dlatego należy dołożyć wszelkich starań, by popularyzować we wszyst-kich środowiskach odpowiedzialnych za zapewnianie bezpieczeństwa tę wiedzę. Jest to tym istotniejsze, że zarówno ratownicy – jako pewna grupa zawodowa – migrują po całym świe-cie stanowiąc zabezpieczenie wielu pływalni czy plaż, jak i obywatele wszystkich kontynen-tów podróżują, wypoczywają i korzystają z kąpieli w innych krajach.

Cechy ratownika

Wielu autorów, wśród nich na przykład Griffi ths8, wskazuje na różnice we wcześniejszym i współczesnym poglądzie na cechy ratownika. Dawniej9 ratownik kojarzony był z atletą – pływakiem. Jeszcze w latach siedemdziesiątych w Stanach Zjednoczonych kładziono nacisk na umiejętności pływackie i siłę, które miały gwarantować wysoką sprawność ratowniczą. Tak przygotowani ratownicy byli bardzo pewni siebie i nie rozumieli słabości innych osób korzystających z kąpieli. Nie potrafi li także stosować obserwacji10 jako podstawowej czyn-ności ratowniczej11. Jednakże dzisiejsze badania zmieniają ten typ myślenia. Obecnie ra-townik ma umieć postępować w określony sposób12, wykorzystując swoją wiedzę, przygo-towanie praktyczne i sprzęt13. Według specjalistów z całego świata, np. Bynuma14 czy Bre-nera i Oostmana15, najistotniejszym elementem akcji jest zabezpieczenie sprzętowe, po nim dopiero – wiedza i umiejętności praktyczne.

Badanie ankietowe16 przeprowadzone w  USA wykazało, że  50% badanych ratowni-ków jest w wieku poniżej 20 roku życia. Oznacza to, że kadrę ratowniczą stanowią przede

8 T. Griffi ths (1995), Lifeguards as educators, “Parks & Recreation” 7(1). 32 -33.9 J. Matynia (1976), Ratownik WOPR w opinii społeczeństwa. Ogólnopolskie sympozjum Wodnego Ochotniczego

Pogotowia Ratunkowego, WOPR Poznań, 8 -9 maja, s. 31 -36.10 T. Griffi ths i współ. (1995), Systematic scanning for lifeguards, “Parks & Recreation” 30(2), s. 40 -47.11 T. Griffi ths i  współ. (1996), Lifeguarding behaviors: a  century of safety? – includes related article on  visual

observation techniques and results of 1995 National Lifeguard Survey, “Parks & Recreation” 31(2), s. 54 -56, 58 -61.

12 R. Michniewicz (2006), Ratownicy medyczni w ratownictwie wodnym [w:] Międzynarodowa Konferencja Na-ukowa „Wodne Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe w jednoczącej się Europie”, Zarząd Główny WOPR War-szawa, s. 117 -120.

13 R. Michniewicz i współ. (2008), An Assessment of Eff ectiveness of Various Variants of Water Rescue, “Interna-tional Journal of Fundamental and Applied Kinesiology”, Chorwacja Nr 1/ June, Vol. 40, s. 96 -106.

14 M. Bynum (2004), Ready for action: today’s aquatic safety personnel are better equipped and prepared than ever, thanks to enhanced technology and training, “Athletic business” 28 (12), s. 63 -64, 66, 68, 70, 72.

15 J. Brener, M. Oostman (2002), Lifeguards Watch but they don’t always see! “World Waterpark Magazine“ 5, s. 14 -16.

16 T. Griffi ths i współ. (1999), Lifeguard Behaviors and Systematic (…)

Page 286: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGO – 2010/2011286

wszystkim bardzo młodzi ludzie. Przekłada się to na sposób rozumienia świata, poczucia obowiązku, podejścia do  wypełniania swojej misji. Odwaga, odpowiedzialność czy zdol-ność do rozpoznawania niebezpiecznych sytuacji17, to zdaniem australijskich specjalistów18 bardzo ważne czynniki osobowościowe w podejmowaniu akcji ratunkowej.

Praca ratownika jest obciążona wieloma czynnikami niekorzystnymi zarówno dla zdrowia fi zycznego, jak i psychiki19.

Parnicki i Turosz20 zbadali wybrane wymiary osobowości u młodych ratowników wod-nych – studentów AWF, dowodząc, że od pewnych cech, np. temperamentu, agresji, lęku bezpośrednio zależą zachowania w  niebezpiecznych sytuacjach. Autorzy uzyskali wyniki świadczące o tym, że w porównaniu z badanymi nie będącymi ratownikami, ratownicy wy-kazali niższy poziom chwilowej i stałej tendencji do reagowania lękiem w sytuacji zagro-żenia. Podsumowując wyniki badań, stwierdzono, że  niski poziom lęku jest predyspozy-cją pozwalającą na lepsze wykorzystanie wiedzy i umiejętności w trakcie ratowania ludz-kiego życia.

Zatrudniając ratownika, należałoby badać go pod kątem radzenia sobie ze  stresem21, który może wyraźnie obniżać jego przydatność do  tej służby. Grupa badaczy,22 szukając związku składników psychologicznych o cechach lękowych wśród ratowników i pływaków, ustaliła na podstawie uzyskanych wyników, że ratownicy wykazują niższe poziomy natężeń lękowych typu poznawczego i somatycznego niż pływacy.

O  emocjach w  zawodzie ratownika wodnego pisał także Gracz23. Stwierdził on, że ta grupa zawodowa przeżywa stany silnego pobudzenia emocjonalnego, gdy w grę wcho-dzi życie ludzkie – życie tonącego, a często i ich własne. Autor zachęca do wypracowania u  ratowników nawyków ruchowych, potrzebnych w  akcji ratunkowej, co  stanowić może podstawę jej powodzenia. W czasie szkoleń ratownicy powinni zostać niemal „zaprogra-mowani” na pewne automatyczne zachowania. Wówczas znajdując się w sytuacji wysoce stresującej, podejmowane przez nich czynności będą mniej zaburzone (mniej chaotyczne).

Ratownicy winni mieć nie tylko silną psychikę i wysoką odporność na stres, ale także charakteryzować się dobrym stanem zdrowia fi zycznego. Niestety, nie wszystkie organiza-cje wymagają od swoich kandydatów wyników badań w obu tych płaszczyznach. Skutkuje to z pewnością obniżeniem zaufania osób pływających do ratowników i ich własną niską sa-

17 S. Avramidis i współ. (2006), Who Rescues? Lifesaving Risk Assessment of Swimming & other Aquatic Activities, Leeds Metropolitan University postgraduate conference 2006.

18 Royal Life Saving Society Australia (2001), Swimming & Lifesaving. Water Safety for all Australians, Th e Royal Life Saving Society Australia, Sydney, Harcourt.

19 P. Wernicki (1991), Lifeguarding: Th e Sport, Th e Profession, Th e Hazards, “Physician and Sports Medicine” 19(4), s. 84 -95.

20 F. Parnicki, A. Turosz (2002), Wybrane wymiary osobowości ratowników WOPR, Wychowanie Fizycz-ne i Sport. Selected Traits of the Personalities of Lifeguards from the Voluntary Lifeguard Service. In Polish 46(2), s. 209 -215

21 S.J. Grosse (2001), Post Traumatic Stress Disorder: Implications for Seasonal Lifeguards, “Parks & Recreation” 36(2), s. 60 -72.

22 E. Avramidou i współ. (2004), Competitive Anxiety in Lifesaving & Swimmers. In: VI Jornadas 2004, VI ESS Congress of Lifesaving, Book of Abstracts, Escuela Segovia de Socorisimo, Spain, s. 219 -220.

23 J. Gracz (1976), Stany emocjonalne towarzyszące działalności ratownika wodnego, Ogólnopolskie Sympozjum Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego, WOPR Poznań, 8 -9 maja, s. 24 -30.

Page 287: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

MATERIAŁY 287

mooceną. Często ratownicy ukrywają wady24, które mogłyby ich wyeliminować już na etapie szkolenia25. Wyniki badania26 wskazują, że 10% ratowników posiada wzrok poniżej normy. Jeden na sześciu z nich miał przepisane okulary, ale nie używał ich w miejscu pracy.

Dlatego też należy zwracać baczną uwagę na dobór osób pod względem ich predyspo-zycji do wykonywania tej pracy.

Cechy osób tonących

Nazewnictwo i charakterystyka odnoszące się do osoby tonącej opierają się w głównej mie-rze na źródłach amerykańskich (Pia, 197127, 197428, 198429; On the Guard II, 200130; Lifesa-ving Rescue and Water Safety, 197731). Opisy takich osób zawierają dwa określenia. Pierw-sze to  activ victim – aktywnie tonący, drugie to  distress swimmer – osoba umiejąca pły-wać, która z jakiegoś powodu nie jest w stanie wrócić w bezpieczne miejsce. To nowatorskie spojrzenie na typowe zachowanie tonącego, niebezpieczeństwo związane z udzielaniem mu pomocy, sygnały, które powinny zwrócić uwagę ratownika na pewne osoby – są w Polsce mało znane. Pia32 bardzo precyzyjnie określił zachowanie tonącego. Pozwala to na szybkie rozpoznanie sytuacji zagrożenia i natychmiastową reakcję ratownika.

Według Royal Life Saving Society Canada33 ludzie, którzy są narażeni na utonięcie, by-wają w różnej kondycji fi zycznej. Mogą być wyczerpani, ranni, w panice, nieprzytomni, nie oddychający lub wymiotujący. Mogą oni nawet być spokojni, ale nie są w stanie sobie po-móc ze względu na uraz, skurcze lub słabe umiejętności pływackie. Zadaniem ratownika jest rozpoznanie ludzi w takich stanach i udzielenie im pomocy przez zapewnienie im bez-pieczeństwa (np. podając sprzęt lub wyciągając z wody) bez wyrządzenia żadnej krzywdy. Wskazówki dotyczące obserwacji (umiejętności pływackich osób kąpiących się itp.) zawie-rają np. wypowiedzi Richardsona34 czy Pia35. Znaleźć wśród nich można wszystkie te ce-chy, które pozwalają na zakwalifi kowanie uczestnika kąpieli jako potencjalnej ofi ary tonię-cia w następujących kategoriach:

24 B.L. Seiller (1996), Lifeguard vision project: oh, say, can they see? “Parks & Recreation” 31(2), s. 62 -65.25 B.L. Seiller (1997), Lifeguard vision project. On going program to test the vision of lifeguard candidates, “Parks

& Recreation” 32(2), s. 56 -58.26 Ibidem, s. 58.27 F. Pia (1971), On Drowning, 2nd Rev. Ed, Water Safety Films, Inc., Larchmont, New York.28 F. Pia (1974), Observations on the drowning of nonswimmers, “Journal of Physical Education” 71(6), s. 164 -167.29 F. Pia (1984), Th e RID Factor as a Cause of Drowning, “Parks & Recreation” 19(6), s. 52 -55.30 On the Guard II (2001), YMCA, Human Kinetics, USA.31 Lifesaving Rescue and Water Safety (1977), Fourth Printing, Doubleday & Company. Inc. New York, Garden

City. 32 F. Pia (1974), Observations on the drowning (…) s. 164 -167.33 Royal Life Saving Society Canada (1994), Th e Canadian lifesaving manual. Ottawa. 34 W.J. Richardson (1997), W: On the Guard II (2001). YMCA. Human Kinetics. USA.35 F. Pia (1999), Refl ections on lifeguard surveillance programs Drowning: New Perspectives on Intervention and

Prevention, CRC Press, LLC.

Page 288: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGO – 2010/2011288

ludzie w  ekstremalnym wieku – bardzo młodzi (Warda36; Quan, Cummings37; Brenner, Oostmann38; Weir39) i bardzo starzy40;

ludzie o ekstremalnej masie ciała – bardzo ciężcy i bardzo szczupli; ludzie o bladej karnacji – ich bladość może sygnalizować brak doświadczenia z po-

wodu sporadycznego przebywania na basenach otwartych; rodzice trzymający dzieci – ich umiejętności mogą być niewystarczające, aby

ochronić siebie i dziecko; niestabilne bądź odurzone jednostki – ich sposoby ruchu i zachowania się mogą

być osłabione (Asher i współ.41; Cummings, Quan42; Fenner43); ludzie używający różnych „pływaków” – używanie takiej „pomocy” może sygnali-

zować brak komfortu w wodzie; fi zyczne osłabienie – może sygnalizować ograniczoną zdolność do manewrowania

w wodzie i wokół wody; niewłaściwy ubiór lub sprzęt – może oznaczać, że nie są świadomi tego, co może

ich spotkać w wodzie.

Według Richardsona44 powyższe kategorie pomogą zidentyfi kować tych, którzy mogą mieć kłopoty, ale nie oznacza to, że koniecznie będą je mieli. Gdy tylko wejdą do wody, ich zachowanie może albo potwierdzić, albo zanegować podejrzenia ratownika. Spośród uczestników kąpieli można wyodrębnić różne grupy, które winny pozostawać pod bacz-niejszą obserwacją ratownika. Ich umiejętności pływackie, zachowanie i  inne cechy (np. wiek, płeć czy rasa) stanowią dla ratownika ważne źródło informacji. Zwraca na to uwagę

36 L. Warda (2006), Patent & Caregiver Levels of Child Supervision and Attention to Signage at Beach Areas, Im-pact. Th e injury prevention centre of Children’s Hospital, June 24.

37 L. Quan, P. Cummings (2003), Characteristics of drowning by diff erent age groups, “British Medical Journal” 9(2), s. 163 -168.

38 J. Brener, M. Oostman (2002), Lifeguards Watch (…)39 E. Weir (2000), Drowning in Canada, “Canadian Medical Association Journal” 162(13), s. 1867 -1867.40 Statystyki DLRG (www.dlrg.de).41 K.N. Asher i współ. (1995), Water safety training as a potential means of reducing risk of young children’s drow-

ning, “Injury Prevention” 1, s. 228 -233.42 P. Cummings, L. Quan (1999), Trends in Unintentional Drowning. Th e role of Alkohol and Medical Care, “Th e

Journal of the American Medical Association” 281, s. 2187 -2202.43 P. Fenner (2000), Environmental Health: Drowning, “Australian Family Physician” 29(11), s. 1045 -1049.44 W.J. Richardson (1997), [w:] On the Guard II (…)

Page 289: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

MATERIAŁY 289

wielu autorów (Richardson45; Saluja i współ.46; Baker i współ.47; Gilchrist i współ.48; Sibert i współ.49; Brenner i współ.50; źródła internetowe organizacji ratunkowych51).

Howland i współautorzy52, Ellis, Trent53 czy statystyki WHO wskazują, że współczyn-nik utonięć jest dwukrotnie wyższy u mężczyzn niż u kobiet. Poszukiwano przyczyn tych dysproporcji i dowiedziono, że młodzi mężczyźni są znacznie bardziej podatni na podej-mowanie ryzyka w środowisku wodnym niż kobiety.

Jednak Pia54 w podsumowaniu swojego artykułu uznaje za niecelowe zajmowanie się oceną grup ryzyka, a zaleca ratownikowi przede wszystkim skoncentrowanie się na obser-wacji tego, co dzieje się na strzeżonym przez niego kąpielisku.

Uzasadnione wydaje się poświęcenie całej uwagi osobom już przebywającym w wodzie. Pływający, którzy prawdopodobnie staną się tonącymi, dają różnorodne znaki ostrzegaw-cze. Są to:

Osłabione ruchy – głowa nisko w  wodzie, niewielkie ożywienie lub nieskoordy-nowane ruchy nóg mogą świadczyć o  ograniczeniach w  pokonywaniu trudności w wodzie.

Włosy w oczach – pływak może być zbyt zaniepokojony i zajęty utrzymywaniem głowy nad wodą, aby odgarnąć włosy z oczu.

Szkliste, bez wyrazu, zaniepokojone oczy – wyraz twarzy poprzedzający wyczer-panie.

Dwie głowy razem – możliwa sytuacja podwójnego tonięcia. Machanie ręką – oznacza potrzebę pomocy. Przemieszczanie się w kierunku skał lub mola – pływak może być schwytany przez

prąd. Niekonsekwentne czynności – jakiekolwiek nietypowe, niepokojące ratownika za-

chowanie. Kurczowe trzymanie się przedmiotów dla bezpieczeństwa – pływak może być zbyt

zmęczony, aby dopłynąć w bezpieczne miejsce. Niezdolność do ustnej odpowiedzi – może wskazywać na walkę o utrzymanie się

na powierzchni lub połykanie wody.45 Ibidem. 46 G. Saluja i współ. (2006), Swimming pool drownings among US residents aged 5 -24 years: understanding racial/

ethnic disparities, “American Journal of Public Health” 96(4), s. 728 -733.47 S.P. Baker i współ. (1998), Motor Vehicle Occupant Deaths Among Hispanic and Black Children and Teenagers,

“Archives of Pediatrics & Adolescent Medicine” 152(12), s. 1209 -1212. 48 J. Gilchrist i  współ. (2000), Self – reported swimming ability in US adults, 1994, “Public Health Reports”

115(11), s. 110 -111.49 Jo.R. Sibert i współ. (2002), Preventing deaths by drowning in children in the United Kingdom: have we made

progress in 10 years? Population based incidence study, British “Medical Journal” May, 324, s. 1070 -1071. 50 R.A. Brenner and the American Academy of Pediatric Committee on Injury, Violence, and Poison Prevention.

(2003), Prevention of Drowning in Infants, Children, and Adolescents, “Pediatrics” 112(2), s. 437 -439.51 www.usla.org, www.ymca.net.52 J. Howland i współ. (1996), Why are most drowning victims men? Sex diff erences in aquatic skills and behaviors,

“American Journal of Public Health” 86(1), s. 93 -96.53 A.A. Ellis, R.B. Trent (1997), Swimming pool drowning and near – drowning among California preschoolers,

“Public Health Reports” 112(1), s. 73 -77.54 F. Pia (1999), Refl ections on lifeguard (…)

Page 290: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGO – 2010/2011290

Umiejętność zidentyfi kowania osób potencjalnie zagrożonych tonięciem jest bardzo istotna dla tonącego i ratownika. Wymienione poniżej zachowania są tylko przykładowe. Nie każdy tonący okazuje jedno lub więcej z nich.

Według Pia tylko jeden typ tonącego jest w  stanie wzywać pomocy. Jest to  zestreso-wana, umiejąca pływać osoba. Taki tonący to osoba będąca pod działaniem silnego stresu, przeciążenia fi zycznego lub psychicznego w wodzie. Identyfi kacja takiego tonącego jest sto-sunkowo prosta. Należy ocenić oddech zagrożonego, ruchy jego ramion i nóg, pozycję ciała i ruchy w wodzie. Cechy charakterystyczne stresu mogą obejmować:

machanie rękoma, głośne wołanie o pomoc, kopanie – nieskoordynowane, silne ruchy nóg, aby utrzymać się w pionowej pozy-

cji, nieznaczne przemieszczanie się do przodu lub jego brak.

Tylko zestresowany pływający, ze  wszystkich zagrożonych utonięciem, może poma-gać przy swojej własnej akcji ratunkowej. Jego współpraca polega na: stosowaniu się do in-strukcji ratownika, chwytaniu sprzętu ratowniczego, utrzymywaniu się na wodzie i pracy nóg w czasie holowania.

Aktywny tonący, okazujący oznaki paniki i strachu, jest niebezpieczny dla ratownika. Ze wszystkich sił, uniemożliwiając ratownikowi akcję, stara się go uchwycić. Taka osoba może kontynuować walkę nawet po zanurzeniu, do momentu utraty przytomności55. To-nący aktywnie mogą z  łatwością stać się tonącymi pasywnymi, jeśli dłuższy czas walczą o utrzymanie się na powierzchni wody – tracą siły i przechodzą do kolejnej fazy tonięcia. Aktywnie tonące jednostki duszą się i nie mogą utrzymywać twarzy ponad wodą56.

Zazwyczaj ofi arami utonięć są  nieumiejący pływać bądź wyczerpani pływający. Całą swoją energię poświęcają oni próbom utrzymania głowy nad wodą i  oddychaniu. Cechy charakterystyczne obejmują:

niezdolność do wezwania pomocy, głowa odchylona do tyłu, a ciało nisko w wodzie, rozłożone na boki ręce i nieefektywne poruszanie się w górę i w dół, aby utrzymać

twarz nad powierzchnią wody i ułatwić oddychanie, niewielkie lub żadne wykorzystanie ruchów nóg do utrzymania się na powierzchni, pionowa pozycja, a twarz skierowana do najbliższego źródła ewentualnej pomocy.

Specjaliści z  całego świata zgodnie uznają, że  osoba tonąca jest nadzwyczajnie silna i niebezpieczna, a panika niszczy zupełnie jej poczucie logiki i rozsądku. W sytuacji tonię-cia zachowanie własnego życia staje się jedynym priorytetem57, nawet kosztem przyjaciół czy osób kochanych58.

55 On the Guard II (2001), YMCA. Human Kinetics. USA.56 F. Pia (1999), Refl ections on lifeguard (…)57 On the Guard II (2001), YMCA. Human Kinetics. USA.58 Irish Water Safety (1996), Rescue Skills Handbook. An Cumann Sábháilteacht Uisce. Galway.

Page 291: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

MATERIAŁY 291

Wiele uwagi poświęca się przypadkom tonięcia dzieci. Z 10 -letnich badań nad tonię-ciem dzieci59 wynika, że  małe dzieci toną najczęściej w  wannach, dzieci w  wieku przed-szkolnym na basenach, a nastolatki w jeziorach i rzekach. W skali naszego kraju w bada-niach Witkowskiego60 wykazano, że w ogólnej liczbie utonięć 40% stanowiły dzieci i mło-dzież. Stanula i Telak61 podają, że najczęściej ofi arami utonięć (70 -80%) są osoby w wieku 31 -50 lat, ponad 10% ofi ar to dzieci poniżej 7. roku życia, a prawie 35% wszystkich wypad-ków śmierci w wodzie stanowiły osoby poniżej 18. roku życia.

Zagadnienie to badał także Avramidis i współautorzy62, udowadniając, że utonięcie lub prawie utonięcie może przydarzyć się komukolwiek, niezależnie od wieku, płci, pochodze-nia, zdolności pływackich i miejsca zamieszkania.

WOPR (www.wopr.pl) również nie potrafi precyzyjnie wyjaśnić ponad połowy wy-padków śmierci wskutek utonięcia. Trudno przyjąć za dokładne sformułowania typu: nie-ostrożność podczas przebywania nad wodą – 11,07% wszystkich wypadków śmiertelnych, inne okoliczności wypadku – 17,45%, czy brak danych – 29,53%. Wśród znanych przyczyn, będących powodem utraty życia w wodzie znaleźć można między innymi: alkohol, zabawę dzieci bez opieki dorosłych, kąpiel w miejscach zabronionych lub niestrzeżonych czy wy-wrócenie się jednostki pływającej.

Tonięcie jest złożonym, choć krótkim procesem. Nawet na  kąpieliskach strzeżo-nych czasem kończy się śmiercią. Nakładają się na to różne czynniki. Wiele z nich można w znacznym stopniu ograniczyć lub nawet wyeliminować. Zaliczają się do nich z pewno-ścią te, na które ma wpływ ratownik (czas reakcji, wykorzystane techniki czy użyty sprzęt).

Ważne jest w związku z tym, aby jak najlepiej wyposażyć ratowników w umiejętności, wiedzę i sprzęt, a także prowadzić szeroko zakrojone akcje edukacji społecznej w tym za-kresie. Wodne Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe winno potraktować ten cel jako priorytet, dążąc do stałego doskonalenia swojej oferty (szkoleniowej, sprzętowej, merytorycznej). Sta-ła współpraca z różnymi ośrodkami naukowymi powinna doprowadzić do wypracowania nowoczesnych, aktualnych treści na podstawie odpowiednich badań. Rozwój taki wymu-siłby wyparcie części przestarzałych teorii nauczanych w czasie kursów i nieadekwatnych do realnych wymogów egzaminacyjnych dla ratowników wszystkich szczebli.

59 L. Quan i współ. (1989), Ten -year of pediatric drownings and near -drownings in King County, Washington: les-son in injury prevention, “Pediatrics” 83(6), s. 1035 -1040.

60 M. Witkowski (1994), Aby kąpiel i pływanie były bezpieczne, „Wychowanie Fizyczne i Zdrowie” 2, s. 30 -46. 61 A. Stanula, J. Telak (2007), Współpraca ratownika WOPR z nauczycielem pływania, [w:] Kosiba, G. Kosiba, M.

(red.), Aktywność i bezpieczeństwo w środowisku wodnym, Instytut Teologiczny Księży Misjonarzy, Kraków.62 S. Avramidis i współ. (2006), Who Drowns? Lifesaving Risk Assessment of Swimming & other Aquatic Activi-

ties, Leeds Metropolitan University postgraduate conference 2006.

Page 292: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGO – 2010/2011292

The problem of mortality in water and the features of a lifeguard and the drowning person

Summary

The article indicates a close relationship between the death rate in water and the characteristic features of a modern lifeguard. In writers’ opinion the problem of mortality in water should be perceived precisely from the angle of a lifeguard’s fea-tures. They indicate their change emphasising not his athletic and swimming skills, but solely his rescuing abiltities and psychological predisposition.

Page 293: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

Debiuty naukowe

Przemysław FurgaczIzrael wobec irańskiego programu nuklearnego

Bartosz OdorowiczEmbedding – współpraca za cenę ograniczeń. Wojskowa koncepcja relacjonowania wydarzeń ze strefy konfl iktu zbrojnego przez reporterów wojennych w świetle dokumentów brytyjskich i amerykańskich

Magdalena Dyderska, Małgorzata LizutWspółpraca z mediami w sytuacjach kryzysowych na przykładzie pożaru w Kamieniu Pomorskim 13 kwietnia 2009 r.

Page 294: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of
Page 295: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

Przemysław FURGACZUniwersytet Jagielloński, Kraków

Izrael wobec irańskiego programu nuklearnego

Izrael, w opinii większości polityków i społeczności państw ościennych, jest tworem obcym na obszarze Bliskiego Wschodu. Funkcjonując w stanie ciągłego zagrożenia swojego bytu, państwo to prowadził politykę odstraszania. Jednym z jej fundamen-tów przez lata była zdolność do zdolność produkcji broni jądrowej oraz utrzymanie statusu monopolisty nuklearnego w  regionie. Rozwój programu jądrowego przez Iran, czyli państwo kreujące wiele antyizraelskich działań, traktowane jest więc jako najpoważniejsze zagrożenie bezpieczeństwa. Strategiczny celem władz izraelskich w tej sytuacji staje się niedopuszczenie do uzyskania przez Teheran zdolności do cy-wilnego i  militarnego wykorzystania technologii jądrowej. Oceniając determinację polityków izraelskich za realny scenariusz uznać należy możliwości przeprowadze-nia przez to państwo prewencyjnego ataku zbrojnego na irańskie instalacje jądrowe.

Do  największych wyzwań izraelskiej polityki bezpieczeństwa należy polityka Islamskiej Republiki Iranu oraz antyizraelska (antysyjonistyczna) retoryka przywódców religijnych i państwowych tego państwa. Najpoważniejsze obawy władz izraelskich wzbudza realiza-cja programu jądrowego, uznawany za środek do  uzyskania broni jądrowej. Praktycznie wszystkie główne izraelskie siły polityczne uważają sprawę irańskiego programu nukle-arnego za najistotniejsze wyzwanie stojące przed izraelską polityką zagraniczną i polityką bezpieczeństwa w najbliższych latach, a zarazem za największe niebezpieczeństwo dla prze-trwania państwa izraelskiego od czasów wojny arabsko -izraelskiej z lat 1948–1949 (znanej w Izraelu jako wojna o niepodległość)1. Jednym z najważniejszych determinantów tej poli-tyki niezwykle istotny wpływ mają także przeobrażenia wewnętrzne w Izraelu, a zwłaszcza system partyjny, jaki ukształtował się w wyniku wyborów z lutego 2009 roku2.

Wojownicza retoryka prezydenta Iranu Mahmuda Ahmadineżada, który wielokrotnie zapowiadał wymazanie Izraela z  mapy świata i  publicznie negował holokaust, utwierdza Izraelczyków w przekonaniu, iż posiadający broń nuklearną Iran pod obecnymi rządami stanowi śmiertelne zagrożenie dla ich ojczyzny. Izraelczycy są świadomi dużego wsparcia, jakiego Iran udziela nieprzyjaznym Izraelowi ugrupowaniom politycznym (sunnickiemu 1 Jedynie Zjednoczona Unia Arabska reprezentująca w  Knesecie poglądy i  interesy izraelskich Arabów nie

uważa sprawy irańskiego programu nuklearnego za priorytetową. 2 Najwięcej mandatów w Knesecie otrzymały Kadima i Likud (27 mandatów), Yisrael Beiteinu (15 mandatów)

oraz Partia Pracy (13 mandatów). Partie ultraprawicowe uzyskały jednak istotne dla kształtu sceny politycz-nej poparcie, co zaowocowało 19 mandatami. Patria Szas zdobyła 11 mandatów, Yahadut HaTorah 5 manda-tów, a Habayit Hayehudi 3 mandaty. Największy wpływ na politykę nowego rządu uzyskały Likud, Yisrael Be-iteinu oraz Partia Pracy, co  znalazło odzwierciedlenia w przydziale najważniejszych stanowisk rządowych. Nowym szefem rządu został doświadczony izraelski polityk, przywódca Likudu, były premier, minister fi nan-sów i minister spraw zagranicznych – Benjamin Netanjahu. Z kolei tekę ministra obrony objął lider lewicowej Partii Pracy Ehud Barak, natomiast ministrem spraw zagranicznych został Awigdor Lieberman.

Page 296: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGO – 2010/2011296

Hamasowi w  Strefi e Gazy i  szyickiemu Hezbollahowi w  Libanie) oraz ścisłego sojuszu polityczno -wojskowego, jaki łączy Iran z  Syrią – państwem, z  którym Izrael toczy spór o przynależność terytorialną Wzgórz Golan. Pozyskanie przez Iran broni jądrowej w prze-konaniu Tel Awiwu bardzo zagrozi bezpieczeństwu Izraela, a nawet stawi pod znakiem za-pytania możliwość przetrwania tego państwa w przyszłości.

Izrael był dotychczas prawdopodobnie jedynym państwem na Bliskim Wschodzie po-siadającym swój arsenał jądrowy3. Ten fakt dawał Izraelczykom poczucie bezpieczeństwa, gdyż w  razie klęski izraelskich sił zbrojnych w  starciu konwencjonalnym z  wrogim pań-stwem przywódcy izraelscy, by zapobiec zagładzie swojego kraju, mogli w ostateczności się-gnąć po broń jądrową. Był to zresztą potężny czynnik odstraszający Egipt czy Syrię od agre-sji na  Izrael. Jeżeli jednak Iran zdobędzie broń nuklearną, to  Izrael utraci swoją militar-ną, polityczną i psychologiczną przewagę wynikającą z monopolu nuklearnego na Bliskim Wschodzie. Wpływowy przedstawiciel irańskiego establishmentu polityczno -biznesowego ajatollah Ali Akbar Haszemi Rafsandżani w swoim osławionym kazaniu na Uniwersytecie Teherańskim 14 grudnia 2001 r. wyraźnie dał do zrozumienia, że Iran nie boi się wojny nu-klearnej z  Izraelem, gdyż taka wojna doprowadziłaby do kompletnego zniszczenia małe-go Izraela, a zniszczenie nawet całego Iranu będzie zaledwie niewielką raną zadaną świa-tu islamu4. Tego rodzaju wypowiedzi, karykatury naigrywające się z holokaustu ukazują-ce się w internecie i prasie irańskiej za przyzwoleniem władz5 czy pseudonaukowe konfe-rencje organizowane na  terenie Iranu lansujące tezę, że  do  holokaustu nigdy nie doszło6 – to wszystko budzi bardzo duże zaniepokojenie w Izraelu. Badacze zgłębiający tajniki irań-skiego systemu politycznego nie są zgodni co do  tego, w  jakim stopniu owe wypowiedzi i posunięcia stanowią odzwierciedlenie rzeczywistych przekonań przynajmniej części irań-skich przywódców, a w  jakim stopniu stanowią jedynie egzotyczną i mało poprawną po-litycznie retorykę wykorzystywaną na użytek wewnętrzny i zewnętrzny. Niemniej jednak w Izraelu przeważa pogląd, że to nie jest tylko i wyłącznie retoryka, ale wyraz pewnych dą-żeń i  intencji pokaźnej części irańskiego kierownictwa państwowego. Stratedzy i politycy izraelscy są głęboko przekonani, że jeśli Iran wejdzie w posiadanie głowic jądrowych, jego pozycja polityczna i militarna na Bliskim Wschodzie radykalnie się wzmocni. Izraelczycy nie kryją obaw, że przy najgorszym dla Izraela przewidywanym scenariuszu rozwoju wyda-rzeń Iran może nawet przekazać walizkowe bomby nuklearne Hezbollahowi czy Hamaso-wi. Ponadto jest wielce prawdopodobne, iż pozostałe państwa regionu nie pozostaną bier-ne w obliczu nuklearnego potencjału Iranu i same rozpoczną wysiłki w celu opracowania własnych głowic jądrowych i środków ich przenoszenia, a to jeszcze bardziej nadwątliłoby przewagę wojskową Izraela nad swoimi sąsiadami.

3 O izraelskim programie jądrowym i izraelskiej polityce dwuznaczności na ten temat patrz: A. Cohen, M. Mil-ler, Bringing Israel’s Bomb Out of Basement, „Foreign Aff airs”, 2010, nr 5, s. 30 -44.

4 Former Iranian President Rafsanjani on Using a Nuclear Bomb Against Israel, 3 I 2002, Th e Middle East Media Research Institute, http://www.memri.org/report/en/0/0/0/0/0/0/582.htm (dostęp: 28 IX 2010).

5 Por. Iran to hold controversial Holocaust conference next week, „Haaretz”, 7 XII 2006, http://www.haaretz.com/print -edition/news/iran -to -hold -controversial -holocaust -conference -next -week -1.206556

(dostęp: 28 IX 2010).6 Por. Iran launches cartoon website aimed at questioning the Holocaust, „Haaretz”, 5 VIII 2010, http://

www.haaretz.com/news/international/iran -launches -cartoon -website -aimed -at -questioning -the--holocaust -1.306180 (dostęp: 28 IX 2010).

Page 297: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

DEBIUTY NAUKOWE 297

Z wyżej wymienionych powodów nie może więc dziwić, że rząd Benjamina Netanjahu uznał kwestię powstrzymania Iranu od wyprodukowania broni jądrowej za absolutny prio-rytet izraelskiej polityki bezpieczeństwa. Spośród najważniejszych czynności, które władze izraelskie podjęły z myślą o zażegnaniu niebezpieczeństwa nuklearnego Iranu, można wy-różnić:

a) bardzo mocne wywieranie presji na administrację Baracka Obamy, by ta przedsię-wzięła nadzwyczaj stanowcze działania, które mogłyby skłonić Teheran do zaprze-stania starań o pozyskanie broni jądrowej;

b) akcje sabotażowe służb specjalnych mające na  celu spowolnienie postępów irań-skiego programu nuklearnego i w ogóle irańskich zbrojeń;

c) intensywne i  zakrojone na  dużą skalę przygotowania do  militarnej operacji po-wietrznej wymierzonej w irańskie instalacje nuklearne.

Ad a) Ważną cechą polityki izraelskiej w stosunku do Iranu jest usilne dążenie kolej-nych rządów do możliwie jak największego umiędzynarodowienia kwestii irańskiego pro-gramu nuklearnego. Izraelscy dyplomaci starają się przekonać resztę świata, że prace nad bronią jądrową w Iranie wcale nie są tylko i wyłącznie problemem izraelskim. Różni przed-stawiciele Izraela często podkreślają na  forum międzynarodowym, że  Iran posiadający broń atomową będzie zagrożeniem dla całego świata, a nie wyłącznie dla samego Izraela7. Tel Awiw usiłuje skłonić społeczność międzynarodową do przyjęcia zdecydowanie bardziej twardego stanowiska wobec Teheranu. Rząd Benjamina Netanjahu domaga się przyjęcia ostrych sankcji przeciwko Iranowi.

Największej presji jest poddawana administracja Obamy, Netanjahu bowiem jest prze-konany, że  jeżeli Waszyngton się uprze, to  będzie w  stanie wymusić na  ONZ zaostrzenie sankcji przeciw Iranowi. Władze izraelskie konsekwentnie używają swoich wpływów wśród potężnego w USA lobby proizralskiego, by przekonać administrację Obamy do bardziej zde-cydowanych kroków. Z punktu widzenia rządu Netanjahu najlepszym rozwiązaniem było-by przeprowadzenie przez USA militarnej kampanii powietrznej wymierzonej w irańskie in-stalacje nuklearne. Sam Izrael wprawdzie również może taką kampanię przeprowadzić, nie-mniej jednak byłoby to  niesłychanie ryzykowne. Heyl Ha’Avir (izraelskie siły powietrzne) są mniej liczne i mają mniejsze możliwości przeprowadzenia skutecznych bombardowań ce-lów w Iranie. Podobna operacja powietrzna wykonana dużo większymi i potężniejszymi si-łami U.S. Air Force i U.S. Navy miałaby znacznie wyższe szanse powodzenia. Jednakże Sta-ny Zjednoczone, choć w ofi cjalnych deklaracjach nie wykluczają zastosowania opcji mili-tarnej w rozwiązaniu kwestii irańskiej8, to jednak, jak się wydaje, traktują ją jako absolutną

7 Por. przemówienie ministra obrony Izraela Ehuda Baraka w  Th e Washington Institute for Near East Poli-cy z 26 lutego 2010 r.: Z. Shalom, J. Schachter, Israel, the United States, and the Military Option against Iran, „INSS Insight” nr 169, 18 III 2010, Institute for National and Security Studies, http://www.inss.org.il/pu-blications.php?cat=21&incat=&read=3893 (dostęp: 1 X 2010) i  J. Goldberg, Th e Point of No Return, „Th e Atlantic Monthly”, wrzesień 2010, http://www.theatlantic.com/magazine/archive/2010/09/the -point -of -no--return/8186/ (dostęp: 3 X 2010).

8 W grudniu 2009 r. prezydent Obama publicznie powiedział, że nie wyklucza wojny. Zob. Obama grozi Irano-wi i nie wyklucza wojny, 26 IX 2010, http://www.tvn24.pl/ -1,1621208,0,1,wiadomosc.html (1 X 2010). Podob-ne w wymowie oświadczenia płyną ze strony wielu wysokich rangą amerykańskich wojskowych np. szefa po-łączonego kolegium szefów sztabów adm. Mike’a Mullena.

Page 298: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGO – 2010/2011298

ostateczność9. Waszyngton stroni od wojny z Iranem. Zdaniem wielu członków administra-cji Baracka Obamy i generalicji amerykańskiej USA nie powinny „pakować się” w jeszcze je-den konfl ikt militarny, w sytuacji kiedy wciąż de facto wojska amerykańskie są zaangażowa-ne w wojnę w Afganistanie i (w trochę mniejszym stopniu) w Iraku10. Na dodatek olbrzymie i szybko narastające zadłużenie publiczne USA, spowodowane m.in. kosztami prowadzenia wojen na Bliskim Wschodzie, jest czynnikiem zniechęcającym do brania na swoje barki cię-żaru fi nansowego związanego z prowadzeniem jeszcze jednej wojny – tym bardziej że wojna z Iranem byłaby na pewno trudniejsza niż wojna z Irakiem Saddama Husajna.

Presja na  prezydenta Obamę ze  strony rządu izraelskiego częściowo poskutkowała. Obama, chcąc powstrzymać Izrael przed zaatakowaniem Iranu wbrew woli rządu USA, obiecał Netanjahu zaostrzenie sankcji, co też się stało – w czerwcu 2010 r. Rada Bezpieczeń-stwa ONZ przyjęła rezolucję znacznie zaostrzającą sankcje przeciwko państwu ajatollahów. Nowa rezolucja m.in. zabroniła eksportu do Iranu większości rodzajów broni i uzbrojenia11. Rząd Netanjahu, choć stoi na stanowisku, że nowe sankcje wciąż są niezadowalająco ostre, to jednak pozytywnie przyjął ich wprowadzenie.

Oprócz USA Tel Awiw usiłuje też przekonać do swojego stanowiska w kwestii irańskiej władze Federacji Rosyjskiej. Izraelczykom bardzo zależało na tym, by kontrakt na dostawy nowoczesnych systemów przeciwlotniczych S -300, który Iran zawarł z Rosją, nie został zre-alizowany. W wypadku dostarczenia zestawów S -300 do Iranu możliwości bojowe obrony przeciwlotniczej tego państwa bardzo by wzrosły, tak że izraelska wojskowa kampania po-wietrzna przeciwko Iranowi stałaby się jeszcze bardziej ryzykowna. W końcu po wielu mo-nitach ze strony Netanjahu Kreml nieofi cjalnie zgodził się – ku nieskrywanemu niezado-woleniu Teheranu – na zaniechanie dostaw baterii S -300. Wraz z uchwaleniem nowej rezo-lucji Rady Bezpieczeństwa ONZ zakaz dostaw systemów S -300 do Iranu zyskał umocowa-nie prawnomiędzynarodowe12. Nie jest do końca pewne, co Izrael obiecał w zamian Rosji. Prawdopodobnie jednak rząd Netanjahu zgodził się nie sprzedawać nowoczesnego uzbro-jenia Gruzji oraz przystał na transfer niektórych nowoczesnych technologii z zakresu pro-dukcji bezzałogowych aparatów latających – w tej akurat dziedzinie technologii militarnej Izrael (obok USA) przoduje na świecie, a Rosja pozostaje daleko w tyle13.

Ad b) Władze izraelskie – nie tylko gabinet Netanjahu, ale również poprzednie rządy – usiłują powstrzymać lub przynajmniej przyhamować postępy irańskiego programu nukle-arnego i innych pokrewnych programów zbrojeniowych także za pomocą środków i metod charakterystycznych dla działalności służb specjalnych. Jakkolwiek wszystko, co wiąże się 9 O możliwych opcjach militarnych USA wobec Iranu patrz: B.A. Miller, Th e Kinetics of Confrontation, „Th e Jo-

urnal of International Security Aff airs”, 2010, nr 18, http://www.securityaff airs.org/issues/2010/18/miller.php (dostęp: 3 X 2010).

10 Na terenie Iraku, mimo ofi cjalnego wycofania amerykańskich wojsk, wciąż pozostaje ok. 50 tys. amerykań-skich „doradców”.

11 Russia, the United States and U.N. Sanctions on Iran, 10 VI 2010, http://www.stratfor.com/memberships/164631/geopolitical_diary/20100609_russia_united_states_and_un_sanctions_iran (dostęp: 11 VI 2010).

12 Iran criticizes Russia over S -300 missile deal ban, „Haaretz” 23 IX 2010, http://www.haaretz.com/news/inter-national/iran -criticizes -russia -over -s -300 -missile -deal -ban -1.315309 (dostęp: 4 X 2010).

13 Rząd izraelski usiłował również przekonać Kreml do niesprzedawania Syrii nowoczesnych brzegowych ba-terii przeciwokrętowych kierowanych pocisków rakietowych systemu P -800 Jachont, jednakże Moskwa nie zgodziła się na to. Zob. Rosja nie ustąpi Izraelowi i USA, 19 IX 2010, http://www.altair.com.pl/start -5074 (do-stęp: 4 X 2010).

Page 299: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

DEBIUTY NAUKOWE 299

ze służbami specjalnymi, okryte jest mgłą tajemnicy, a do mediów i opinii publicznej do-cierają tylko strzępy informacji o operacjach służb specjalnych, to jednak – jak się wyda-je – już z tych niepełnych informacji można wyciągnąć pewne zasadne wnioski. Zapewne uzasadnione jest stwierdzenie, że izraelskie agencje wywiadowcze (przede wszystkim Mos-sad i Aman) dokładają wielkich starań, by w możliwie jak największym stopniu pokrzyżo-wać plany Teheranu związane z wyprodukowaniem broni jądrowej.

Co jakiś czas w prasie światowej (w tym w izraelskiej) pojawiają się doniesienia o tym, iż izraelskie służby specjalne mordują kluczowych irańskich naukowców związanych z pro-gramem pozyskania broni jądrowej14. Bodaj największy rozgłos zyskał przypadek z  lute-go 2007 r. Wtedy to świat obiegły wieści o otruciu przez funkcjonariuszy Mossadu Arde-shira Hosseinpouriego – jednego z najważniejszych irańskich fi zyków jądrowych. Hossein-pouri umarł po tym, gdy ktoś rozpylił truciznę w pomieszczeniu, gdzie przybywał on i kil-ku innych irańskich naukowców – niektórzy z nich też zmarli15. Przypadków tajemniczych śmierci bądź zaginięć irańskich naukowców i  inżynierów zajmujących się zagadnienia-mi związanymi z fi zyką jądrową i energetyką nuklearną było więcej16. Giną zresztą nie tyl-ko naukowcy zaangażowani w program nuklearny Islamskiej Republiki Iranu. W sierpniu 2010 r. w willi Rezy Baruniego – szefa programu rozwoju irańskich bezzałogowych stat-ków powietrznych (tzw. dronów) – jednocześnie eksplodowały 3 ładunki wybuchowe roz-mieszczone w rogach budynku, co spowodowało zawalenie się dachu. Przebywający wów-czas w willi Baruni zginął na miejscu17.

W  tym samym miesiącu w  Iranie doszło do  jeszcze kilku zagadkowych incydentów, z którymi mógł mieć związki Izrael i jego służby specjalne. Na przykład 1 sierpnia 2010 r. trzy niezidentyfi kowane bezzałogowe statki powietrzne uderzyły w kopułę reaktora elek-trowni atomowej w Buszerze. Incydent spowodował panikę wśród okolicznych mieszkań-ców, którzy byli przekonani, że to początek amerykańskiego bądź izraelskiego ataku. Mini-ster obrony Iranu zmuszony został wydać ofi cjalny komunikat, w którym uspokajał miesz-kańców, oznajmiając, że w kopułę reaktora uderzył jeden dron w ramach ćwiczeń obrony

14 Wiele tajnych informacji o akcjach sabotażowych wywiadów amerykańskiego i izraelskiego przeciwko Irano-wi zawarł w swojej książce pt.: State of War: Th e Secret History of the CIA and the Bush Administration dzien-nikarz „Th e New York Times” James Risen. Ujawnił on niektóre szczegóły zarówno tych operacji specjalnych, do których już doszło, jak i tych dopiero planowanych. Jego publikacja rozwścieczyła administrację G.W. Bu-sha, która wystąpiła przeciw dziennikarzowi na drogę sądową. Zob.

Y. Melman, Who leaked the details of the CIA -Mossad plot against Iran?, „Haaretz” 6 III 2008, http://www.haaretz.com/print -edition/features/who -leaked -the -details -of -a -cia -mossad -plot -against -iran -1.240813 (do-stęp: 30 IX 2010).

15 Zob. Y. Melman, U.S. Website: Mossad killed Iranian nuclear physicist, „Haaretz” 4 II 2007, http://www.ha-aretz.com/news/u -s -website -mossad -killed -iranian -nuclear -physicist -1.211920 (dostęp: 30 IX 2010); S.  Ba-xter, Iranian nuclear scientist ‘assassinated by Mossad’, „Th e Sunday Times” 4 II 2007, http://www.timesonline.co.uk/tol/news/world/us_and_americas/a rticle1324321.ece (dostęp: 30 IX 2010); Geopolitical Diary: Israeli Covert Operations in Iran, 2 II 2007, http://www.stratfor.com/memberships/31570/geopolitical_diary_isra-eli_covert_operations_iran (dostęp: 30 IX 2010).

16 Szerzej o akcjach sabotażowych Mossadu, Amanu i CIA przeciw Iranowi z ostatnich kilku lat patrz: E. Lake, Operation Sabotage: Our secret war against Iran, „Th e New Republic” 2010, Vol. 241, Nr 12, s. 16 -17 i P. Sher-well, Israel launches covert war against Iran, „Th e Daily Telegraph”, 16 II 2009, http://www.telegraph.co.uk/news/worldnews/middleeast/israel/4640052/Israel -launches -covert -war -against -Iran.html (dostęp: 30 IX 2010).

17 Bomb kills head of Iran’s military drone program, 16 VIII 2010, http://www.debka.com/article/8971/ (dostęp: 21 VIII 2010).

Page 300: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGO – 2010/2011300

przeciwlotniczej. Feralny dron miał być celem dla ćwiczących przeciwlotników18. Ta histo-ria nie przekonuje jednak większości zachodnich analityków. Należy bowiem pamiętać, że w tym miesiącu rozpoczął się proces napełniania reaktora radioaktywnymi prętami pa-liwowymi. Być może więc była to  nieudana próba ze  strony bliżej niezidentyfi kowanych podmiotów opóźnienia tego procesu.

Jedną z  najbardziej spektakularnych i  ze  względu na  swoją naturę trudną do  ukry-cia przed światową opinią publiczną akcji sabotażowych wymierzonych w Iran jest cybe-ratak przeprowadzony w połowie 2010 r. W czerwcu tego roku po raz pierwszy pojawiła się informacja o niezwykle złożonym i skomplikowanym wirusie komputerowym Stuxnet, którego wykryli na  irańskich komputerach eksperci z  białoruskiej fi rmy VirusBlokAda19. Wkrótce świat poznał więcej szczegółów o  nowym wirusie. Zdaniem ekspertów Stuxnet został specjalnie stworzony do atakowania i paraliżowania obiektów infrastruktury, w tym zwłaszcza elektrowni, stacji przekaźnikowych, wodociągów i  fabryk. Wirus został tak za-projektowany, aby infekować komputery, które ze względów bezpieczeństwa nie są podłą-czone do Internetu. Wirus replikuje się na przenośnych pamięciach USB20. Według specja-listów Symantecu – jednej z największych fi rm zajmujących się tworzeniem oprogramowa-nia antywirusowego – Stuxnet jest programem bardzo zaawansowanym i groźnym, a przy tym unikatowym. Stuxneta zaprojektowano tak, aby przejmował kontrolę nad urządzenia-mi sterującymi w zakładach przemysłowych i elektrowniach. Co znamienne, specjaliści Sy-mantecu wykryli, iż wirus pełni również funkcje szpiegowskie, stara się wyszukać na zain-fekowanych komputerach strzeżone informacje, zapisuje je i przy najbliższej okazji kopiu-je je wraz ze swoim kodem, aż znajdą się na komputerze podłączonym do Internetu – wte-dy wysyła je w świat21.

Wyjątkowy stopień skomplikowania wirusa, nader specyfi czne cele, do  jakich zo-stał stworzony, oraz fakt, że  60% zainfekowanych nim komputerów znajduje się na  te-renie Iranu, świadczy – zdaniem specjalistów – o  tym, że program od początku do koń-ca był tworzony przez którąś z państwowych komórek do prowadzenia cyberwojny i cy-berszpiegostwa22. Wiceadmirał Bernard McCullough – dyrektor specjalnego departamen-tu w łonie Pentagonu powołanego do prowadzenia cyberwojny – zeznając przed komisją ds. sił zbrojnych Kongresu, oświadczył, iż Stuxnet jest najbardziej zaawansowanym i wy-szukanym wirusem komputerowym stworzonym dotychczas23. Koszt fi nansowy stworzenia

18 Air crash near Bushehr, drones slam into reactor dome, 17 VIII 2010, http://www.debka.com/article/8973/ (do-stęp: 21 VIII 2010).

19 Th e Stuxnet Computer Worm and the Iranian Nuclear Program, 24 IX 2010, http://www.stratfor.com/analy-sis/20100924_stuxnet_computer_worm_and_iranian_nuclear_program (dostęp: 30 IX 2010).

20 Sposób na  irański atom? Wirus, 23 IX 2010, http://www.tvn24.pl/0,1674812,0,1,sposob -na -iranski -atom--wirus,wiadomosc.html (dostęp: 30 IX 2010).

21 A. Chandler, Iran targeted by computer worm, „Th e Jerusalem Post” 26 VII 2010, http://www.jpost.com/Ira-nianTh reat/News/Article.aspx?id=182604 (dostęp: 30 IX 2010).

22 ”Witamy w  świecie cyber -wojny”, 26 IX 2010, http://www.tvn24.pl/0,1675170,0,1,witamy -w -swiecie -cyber_wojny,wiadomosc.html (dostęp: 30 IX 2010).

23 Por. Tehran confi rms its industrial computers under Stuxnet virus attack, 25 IX 2010, http://www.debka.com/article/9045/ (dostęp: 30 IX 2010) i B. Węglarczyk, Stuxnęli Iran, „Gazeta Wyborcza” 2 -3 X 2010, s. 1.

Page 301: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

DEBIUTY NAUKOWE 301

Stuxneta musiał być ogromny24, a nad jego zaprojektowaniem musiało pracować dziesiąt-ki programistów o  ponadprzeciętnych umiejętnościach. Obecność Stuxneta stwierdzo-no na komputerach sterujących pierwszą irańską elektrownią atomową w Buszerze25. Te-heran przyznaje, że do 27 września 2010 r. Stuxnetem zaraziło się ok. 30 tys. komputerów w Iranie26, jednakże niektórzy zachodni specjaliści utrzymują, że zainfekowanych kompute-rów z pewnością jest o wiele więcej. Wśród zarażonych komputerów znalazły się także lap-topy czołowych irańskich ofi cjeli27. Walkę z wirusem utrudnia fakt, iż występuje on przy-najmniej w kilku odmianach. W tym kontekście najczęściej o stworzenie Stuxneta, posą-dza się informatyków izraelskich bądź amerykańskich28. Niemieccy eksperci, którzy poma-gają Iranowi w  uporaniu się z  problemami stworzonymi przez Stuxneta twierdzą, że  zo-stał on stworzony w Jednostce 8200 – specjalnej komórce izraelskiej armii, której zadaniem jest m.in. prowadzenie wojny cybernetycznej29. Pojawiły się niepotwierdzone informacje, że władze irańskie zwróciły się o pomoc w zwalczeniu wirusa do ekspertów z zagranicy, w  tym z niektórych krajów Europy Wschodniej. Niemniej jednak Teheran przypuszczal-nie nie zechce dopuścić zagranicznych ekspertów do tajnych instalacji jądrowych, w któ-rych komputery najprawdopodobniej również zostały zainfekowane. Ocenia się, że zanim Irańczycy poradzą sobie z usunięciem szkodliwego oprogramowania i naprawieniem nie-małych szkód, które do tej pory Stuxnet wyrządził, minie przynajmniej kilka miesięcy30, ale mogą to być nazbyt optymistyczne szacunki31.

Powyżej opisano tylko niewielką część akcji sabotażowych, o  których z  dużą dozą prawdopodobieństwa można powiedzieć, że zostały dokonane siłami izraelskich służb spe-cjalnych. Do mediów przedostały się informacje o przynajmniej jeszcze kilku innych po-dobnych, mniej lub bardziej udanych, operacjach sabotażowych Mossadu i Amanu. Z pew-

24 Wirus atakuje komputery Iranu, ”międzynarodowy atak”?, 27 IX 2010, http://wiadomosci.wp.pl/kat,107158,title,Wirus -atakuje -komputery -Iranu -to -miedzynarodowy -atak,wid,12706096,wiadomosc.htm-l?ticaid=1afa9&_ticrsn=3 (dostęp: 30 IX 2010)

25 Iran: Wirus komputerowy w elektrowni atomowej, 26 IX 2010, http://fakty.interia.pl/swiat/news/iran -wirus--komputerowy -w -elektrowni -atomowej,1536625,4 (dostęp: 30 IX 2010).

26 Iran potwierdza cyberatak, 27 IX 2010, http://tech.wp.pl/kat,1009785,title,Iran -potwierdza -cyberatak,wid,12705207,wiadomosc.html (dostęp: 30 IX 2010).

27 Computer virus infects Iran nuclear offi cials PC’s, „Haaretz” 27 IX 2010, http://www.haaretz.com/news/inter-national/computer -virus -infects -iran -nuclear -offi cials -pcs -1.315934 (dostęp: 30 IX 2010).

28 Szerzej o  wirusie Stuxnet patrz: Cyber -attack on  Iran expands: Tehran threatens long -term war in reprisal, 27 IX 2010, http://www.debka.com/article/9048/ (dostęp: 30 IX 2010); Worm hits worker’s computers at Iran nuclear plant, „Th e Jerusalem Post”, 26 IX 2010, http://www.jpost.com/IranianTh reat/News/Article.aspx?I-D=189289&R=R1 (dostęp: 30 IX 2010) i H. -M. Jung, P. -A. Krüger, C. Jiménez, Uwertura do wojny 3.0, „Tygo-dnik Forum”, 2010, nr 40, s. 6 -10.

29 Stuxnet, najgroźniejszy wirus świata. Czy to dzieło izraelskiego wywiadu?, 3 X 2010, http://www.newsweek.pl/artykuly/sekcje/swiat/stuxnet - -najgrozniejszy -wirus -swiata - -czy -to -dzielo -izraelskiego -wywiadu,65632,1 (dostęp: 3 X 2010).

30 An alarmed Iran asks for outside help to stop rampaging Stuxnet malworm, 29 IX 2010, http://www.debka.com/article/9050/ (dostęp: 30 IX 2010).

31 R. Spencer, D. McElroy, Israeli cyber unit responsible for computer worm, „Th e Daily Telegraph” 30 IX 2010, http://www.telegraph.co.uk/news/worldnews/middleeast/israel/8034987/Israeli -cyber -unit -responsible -for--Iran -computer -worm -claim.html (dostęp: 1 X 2010). Za tezą, że  wirus został stworzony w  Izraelu, może przemawiać to, iż w kodzie programowym wirusa znaleziono aluzję do ustępu biblijnej Księgi Estery, gdzie jest mowa o uderzeniu Żydów przeciw spiskowi Persów.

Page 302: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGO – 2010/2011302

nością o większości takich operacji opinia publiczna wciąż nic nie wie. Niemniej jednak na podstawie już tych informacji, które mamy, wydaje się słuszne stwierdzenie, że  inten-sywność swoistej wojny wywiadów, jaką prowadzą Izrael z Iranem, jest bardzo wysoka.

Ad c) W ciągu ostatnich dwóch -trzech lat izraelskie siły zbrojne przeprowadziły szereg ćwiczeń i manewrów wojskowych, z których większość można interpretować jako przygo-towania do wojny z Iranem. Doniesienia o takich przygotowaniach pojawiały się w prasie izraelskiej, brytyjskiej, francuskiej i amerykańskiej. Heyl Ha’Avir (izraelskie siły powietrz-ne) przynajmniej kilka razy przeprowadziły ćwiczenia, w trakcie których symulowano ude-rzenia na  irańskie instalacje nuklearne i  wojskowe. Przykładowo, na  przełomie kwietnia i  maja 2009  r. izraelskie lotnictwo w  rejonie Gibraltaru ćwiczyło według schematu koja-rzącego się nieodparcie z atakiem na Iran32. W maju tego samego roku w Izraelu odbyły się największe w dotychczasowej historii Izraela ćwiczenia obrony przeciwlotniczej i cywilnej. Rok później odbyły się bardzo podobne ćwiczenia o  tylko trochę mniejszej skali. Scena-riusz ćwiczeń zakładał wybuch nieograniczonej wojny Izraela z Hamasem, Hezbollahem, Syrią i Iranem jednocześnie33. W październiku 2009 r. na terenie Izraela odbyły się wspólne amerykańsko -izraelskie ćwiczenia pod kryptonimem Juniper Cobra 2009. Ćwiczący odpie-rali symulowany atak przy użyciu rakiet balistycznych odpalanych z terytoriów Iranu i Sy-rii34. Pod niemal każdym względem były to największe wspólne ćwiczenia amerykańsko--izraelskie w historii współpracy militarnej obu tych państw35.

W  2009  r. Izraelczycy wypożyczyli od  bliżej nieokreślonego zaprzyjaźnionego kraju eskadrę samolotów MiG -29 po to, by izraelscy piloci mogli się osobiście przekonać o moc-nych i słabych stronach samolotów, w które wyposażone są siły powietrzne Iranu i Syrii36. Latem 2010 r. izraelskie samoloty i śmigłowce ćwiczyły uderzenia na cele naziemne, prze-rzut sił specjalnych, tankowanie w  powietrzu oraz zwalczanie nieprzyjacielskiej obrony przeciwlotniczej w Rumunii. W trakcie manewrów katastrofi e uległ jeden z izraelskich śmi-głowców. Zginęła sześcioosobowa załoga izraelska i rumuński ofi cer łącznikowy37. Śmigło-wiec CH -53 rozbił się podobno w trakcie próbnego ćwiczenia odpalania rakiet przed wej-ściem do  pieczary38. Jak donosił gazecie „Th e Sunday Times” anonimowy przedstawiciel izraelskiego wojska: Ćwiczyliśmy w Rumunii dlatego, że kraj ten jest odległy od Izraela o ok. 1,5 tys. km., a więc mniej więcej tyle samo, co Iran. Jest to teren dla nas nieznany. Możemy się 32 Izrael przygotowuje uderzenia na  Iran?, 3 V2009, http://www.tvn24.pl/0,1598429,0,1,izrael -przygotowuje-

-uderzenie -na -iran,wiadomosc.html (dostęp: 29 IX 2010).33 Por. Y. Katz, Massive civil defense drill planned for May, „Th e Jerusalem Post” 19 III 2010, http://www.jpost.

com/Israel/Article.aspx?id=171324 (dostęp: 29 IX 2010) i Y. Katz, H. Keinon, Drill simulates missile attack, „Th e Jerusalem Post” 24 V 2010, http://www.jpost.com/Israel/Article.aspx?id=176240 (dostęp: 29 IX 2010).

34 Patrioty zostaną w Izraelu?, 11 X 2009, http://www.altair.com.pl/start -3536 (dostęp: 29 IX 2010).35 U.S., Israel: Juniper Cobra 2009, 6 X 2009, http://www.stratfor.com/memberships/146724/analysis/20091006_

u_s_israel_juniper_cobra_2009 (dostęp: 7 X 2009), s. 2. 36 R. Frister, Przed godziną zero, „Polityka”, 16 VI 2009, http://www.polityka.pl/swiat/analizy/294123,1,izrael-

-szykuje -sie -na -iran.read (dostęp: 29 IX 2010). Iran posiada 34 samoloty MiG -29, a Syria 20. Możliwe, że ta-jemniczym państwem, który wypożyczył Izraelowi na krótki okres czasu kilka MiG -ów -29, była Polska.

37 Izrael ćwiczył w  Rumunii atak na  Iran?, 1 VIII 2010, http://www.tvn24.pl/0,1667504,0,1,izrael -cwiczyl -w--rumunii -atak -na -iran,wiadomosc.html (dostęp: 29 IX 2010).

38 Crashed Israeli helicopter drilled perilous strikes on Iran -style mountain tunnels, 30 VII 2010, http://www.deb-ka.com/article/8940/ (dostęp: 30 VII 2010). Część irańskich instalacji militarnych i  jądrowych umieszczo-nych jest wewnątrz zboczy górskich w głęboko wydrążonych tunelach.

Page 303: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

DEBIUTY NAUKOWE 303

tam nauczyć, jak omijać radary i systemy obrony przeciwlotniczej produkcji rosyjskiej, co po-mogłoby nam w dotarciu do Iranu i operacjach w tym kraju39.

Latem 2009 r. izraelskie Ministerstwo Obrony zamówiło w USA 100 zestawów modyfi -kujących bomby do standardu JDAM40. Ta amunicja okazałaby się wielce przydatna w wy-padku ataku powietrznego na Iran. 6 sierpnia 2010 r. amerykańska Defense Security Co-operation Agency poinformowała Kongres o zaaprobowaniu kontraktu na sprzedaż Izra-elowi 60 mln galonów benzyny bezołowiowej, 284 mln galonów naft y lotniczej typu JP -8 i 100 mln galonów ropy do napędu silników wysokoprężnych. W sumie Izrael miał zapła-cić za dostawę tych paliw 2 mld $. Przy czym trzeba pamiętać, że okres zdatności użytkowej paliwa lotniczego typu JP -8 jest dosyć krótki – maksymalnie 8 miesięcy41. Od momentu do-stawy Izraelczycy nie mieliby zbyt dużo czasu na wykorzystanie tego wielkiego zapasu naf-ty lotniczej. To kolejna z licznych poszlak wskazujących na izraelskie przygotowania na wy-padek wojny z Iranem.

Oczywiście Izrael nie jest jedynym państwem w  regionie, który intensyfi kuje swoje przygotowania wojenne i  intensywnie ćwiczy swoje wojska. Należy zauważyć, że  podob-ne posunięcia poczyniły w ostatnich latach Iran, Syria i państwa Rady Współpracy Zatoki Perskiej. Iran z roku na rok przeprowadza coraz większe manewry, w których uczestniczą wszystkie rodzaje wojsk. Dla przykładu odpowiedzią Teheranu na ćwiczenia Juniper Cobra 2009 były największe w dziejach tego państwa ćwiczenia irańskiej obrony przeciwlotniczej, który odbyły się w listopadzie 2009 r. Objęły one swoim zasięgiem 1/3 terytorium państwa – w tym najważniejsze ośrodki nuklearne. Głównym celem ćwiczeń było odparcie symulo-wanego ataku lotnictwa izraelskiego i amerykańskiego na Iran42.

Na  szczególną uwagę zasługują gigantyczne wprost zamówienia na  zakup nowocze-snych systemów broni, jakie negocjuje obecnie Arabia Saudyjska z administracją Obamy i  amerykańskim koncernami przemysłu obronnego. Wartość nowych zamówień saudyj-skich na broń amerykańską ma wynosić według różnych szacunków od 50 do 80 mld $. Ri-jad planuje m.in. zakup 84 nowych samolotów myśliwskich F -15S, remont i  moderniza-cję 70 używanych już przez Arabię Saudyjską myśliwców tego typu, kupno 72 śmigłowców wielozadaniowych typu UH -60 Black Hawk, modernizację saudyjskich baterii Patriot PAC--2, zakup do 60 nowych śmigłowców szturmowych AH -64D Longbow Apache i moderni-zację 12 śmigłowców starszej wersji AH -64A Apache43. Jeśli do zakupów saudyjskich doli-czyć zamówienia na broń za strony pozostałych arabskich państw Zatoki Perskiej, to ame-39 Izrael ćwiczył…, op. cit.40 JDAM – Joint Attack Direct Munition. Dzięki tym zestawom klasyczne bomby mogą być zmodyfi kowane

w taki sposób, że staną się amunicją precyzyjną. Ich naprowadzenie na cel odbywa się w sposób kombino-wany: za pomocą GPS oraz promieni laserowych odbijających się od celu uderzenia. Zob. Israel: Preparations and Challenges for a Strike, 4 VIII 2009, http://www.stratfor.com/memberships/143430/analysis/20090804_israel_preparations_and_challenges_strike (dostęp: 25 IX 2009), s. 1 -2.

41 US to sell Israel massive military fuel stocks worth $2 bn, 28 VIII 2010, http://www.debka.com/article/8997/ (dostęp: 28 VIII 2010).

42 Największe w historii ćwiczenia w Iranie, 23 XI 2009, http://www.altair.com.pl/start -3738 (dostęp: 29 VIII 2010).43 Por., 84 F -15 dla Arabii Saudyjskiej?, 11 VIII 2010, http://www.altair.com.pl/start -4916 (dostęp: 29 IX 2010);

A.H. Cordesman, 24 VIII 2010, Th e New Saudi Arms Deal, Center for Strategic and International Studies, http://csis.org/publication/new -saudi -arms -deal (dostęp: 29 IX 2010); Y. Shapir, Th e Saudi Arms Deal, 17 VIII 2010, Institute for National and Security Studies, http://www.inss.org.il/publications.php?cat=21&incat=&re-ad=4311 (dostęp: 29 IX 2010); M. Knights, Major U.S. -Saudi Arms Deal to Bolster Riyadh against Iran, 13 VIII

Page 304: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGO – 2010/2011304

rykańskie koncerny zbrojeniowe mogą liczyć w  najbliższych latach na  sprzedaż krajom Rady Współpracy Zatoki Perskiej broni wartej aż 123 mld $44. O ile w 2004 r. Arabia Sau-dyjska na obronność przeznaczyła 20,9 mld $, o tyle w 2009 r. już niemalże 2 razy więcej, bo  38,2 mld $. Podobne trendy występują w  zasadzie wśród wszystkich państw regionu, które czują się zagrożone rosnącym w siłę Iranem. Oman zwiększył swoje wydatki obronne z 2,62 mld $ w 2003 r. do 4,1 mld $ w 2007 r., a Izrael z 10,1 mld $ w 2005 r. do 15,1 mld $ w 2009 r. Wprawdzie kraje Bliskiego Wschodu tradycyjnie od wielu dziesięcioleci przodu-ją w wydatkach wojskowych na głowę mieszkańca, jednakże wydaje się, że wyścig zbrojeń na Bliskim Wschodzie nasilił się obecnie tak bardzo, jak jeszcze nigdy dotąd45.

W  marcu 2010  r. podczas przemowy do  uczestników Kongresu Amerykańsko--Izraelskiego Komitetu Akcji Politycznej (tzw. AIPAC -u) premier Netanjahu oznajmił, iż Izrael oczekuje, że wspólnota międzynarodowa w sposób szybki i zdecydowany podejmie akcję przeciw irańskiemu programowi jądrowemu. Podkreślił zarazem, że  Izrael zastrze-ga sobie prawo do  bronienia się samemu46. Zabrzmiało to  jak zawoalowane ostrzeżenie, że  jeżeli społeczność międzynarodowa nie przedsięweźmie stanowczych działań, by po-wstrzymać Iran od wyprodukowania broni atomowej, to Izrael nie zawaha się przed zaata-kowaniem Iranu, i  tak też zostało odebrane przez dziennikarzy i komentatorów politycz-nych. Dwa miesiące później, w maju 2010 r. izraelski wicepremier Mosze Ja’alon nie owija-jąc w bawełnę, oświadczył, że Izrael jest gotowy do wojny z Iranem, po czym dodał: Patrząc na tę całą sytuację, nie ma wątpliwości, że my już znajdujemy się w stanie militarnej konfron-tacji z Iranem. Iran jest głównym sponsorem tych, którzy nas atakują47 (miał tu na myśli He-zbollah i Hamas).

Sprawa irańskiej bomby atomowej staje się obecnie niezwykle frapująca. Jak donosi zwykle dobrze poinformowany „Th e Atlantic Monthly”, amerykański sekretarz obrony Ro-bert Gates w czerwcu 2010 r. na spotkaniu ministrów obrony NATO oświadczył, że więk-szość ocen wywiadowczych przewiduje iż Iran skonstruuje swoją pierwszą bombę nukle-arną w  ciągu 1 -3 lat, czyli najpóźniej do  połowy 2013  r. Szacunki izraelskiego wywiadu są jeszcze bardziej pesymistyczne – według Izraelczyków pierwsza głowica jądrowa w irań-skim arsenale pojawi się już w marcu 2011 roku48. Rzecz jasna, ostatni bezprecedensowy atak cybernetyczny na Iran może o kilka miesięcy opóźnić ten proces49. Niemniej jednak, niezależnie od drobnych rozbieżności w ocenach poszczególnych wywiadów, nie ma wąt-

2010, Th e Washington Institute for Near East Policy, http://www.washingtoninstitute.org/templateC05.php?CID=3236 (dostęp: 29 IX 2010).

44 T.G. Carpenter, An Inevitable Gulf Arms Race, 22 IX 2010, „Th e National Interest”, http://nationalinterest.org/blog/the -skeptics/inevitable -persian -gulf -arms -race -4120 (dostęp: 29 IX 2010).

45 Szerzej o trendach zbrojeniowych na Bliskim Wschodzie w: Y. Shapir, Trends in Military Buildup in the Mid-dle East [w:] S. Brom, A. Kurz (red.) Strategic Survey for Israel 2010, Institute for National and Security Stu-dies, Tel Awiw 2010, s. 229 -238.

46 Netanjahu: pomóżcie nam rozprawić się z  Iranem albo zrobimy to  sami, „Wprost” 23 III 2010, http://www.wprost.pl/ar/190316/Netanjahu -pomozcie -nam -rozprawic -sie -z -Iranem -albo -zrobimy -to -sami/

(dostęp: 29  IX 2010).47 D. Williams, Israel primed for war on Iran: Netanyahu deputy, Reuters 10 V 2010, http://www.reuters.com/ar-

ticle/idUSTRE6492H420100510 (dostęp: 29 IX 2010).48 J. Goldberg, Th e Point of…, op. cit.49 Władze irańskie oznajmiły, że uruchomienie elektrowni jądrowej w Buszer opóźni się o mniej więcej 3 mie-

siące.

Page 305: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

DEBIUTY NAUKOWE 305

pliwości, iż Islamska Republika Iranu znajduje się już o krok od stania się potęgą nuklear-ną. Rzuca się w oczy to, że z jednej strony obecne irańskie władze są niezwykle mocno zde-terminowane do wyprodukowania broni jądrowej. Z drugiej zaś rząd Benjamina Netanja-hu jest równie mocno zdeterminowany, by powstrzymać Iran od zdobycia broni nuklear-nej. Co więcej, w tym swoim zamiarze zyskuje poparcie znacznej większości społeczeństwa, a także prawie całej opozycji.

Ośmielę się postawić tezę, że w przekonaniu Netanjahu i jego otoczenia sprawa ta jest tak fundamentalna dla przetrwania Izraela, że rząd izraelski nie zawaha się przeprowadzić powietrznej kampanii przeciwko Iranowi, nawet przy kategorycznym sprzeciwie USA. Ta-kie posunięcie mogłoby doprowadzić do drastycznego pogorszenia relacji Tel Awiwu z Wa-szyngtonem, do  nadszarpnięcia, a  być może i  zerwania dotychczas bardzo silnego soju-szu, jaki łączył Izrael z USA. Jak powiedział anonimowy wysoki urzędnik izraelski dzien-nikarzowi „Th e Atlantic Monthly”: Jeśli zostanie nam wybór między pozwoleniem Iranowi na przekroczenie progu nuklearnego lub spróbowaniem na własną rękę tego, czego nie chce spróbować Obama [tj. akcji militarnej – P.F.], wtedy prawdopodobnie zrobimy to drugie50.

Chociaż Izraelczycy po  części przyzwyczaili się do  życia w  strachu, to  wydaje się, iż w ostatnich latach przybiera on na sile. Obecnie dominuje w Izraelu pogląd, że cały układ sił i sojuszy w regionie Bliskiego Wschodu niepokojąco zmienia się na niekorzyść Izraela. Izrael czuje się coraz bardziej osamotniony. Ostatnio gwałtownie pogorszyły się stosunki Izraela z  Turcją – dawniej głównym izraelskim sojusznikiem w  tej części świata. Doszło do tego, że dyrektor jednego z wpływowych tureckich think tanków oskarżył Izrael o skry-te wspieranie separatystów kurdyjskich, a w prasie pojawiały się doniesienia o tym, jako-by Mossad szykował zamach na premiera Turcji51. Co więcej, Izraelczycy odnoszą wraże-nie, że światowa opinia publiczna coraz rzadziej rozumie izraelski punkt widzenia, a coraz częściej krytykuje postępowanie władz izraelskich chociażby w stosunku do Palestyńczy-ków czy Libańczyków. W perspektywie izraelskiej świat coraz bardziej ewoluuje w stronę pozycji antyizraelskich. Tendencje te nie omijają nawet społeczności żydowskiej w Stanach Zjednoczonych Ameryki. O ile bogate i wpływowe elity żydowskie w USA niemal bez wy-jątku zagorzale wspierają Izrael i nic nie wskazuje na to, by miało to się zmienić w najbliż-szej przyszłości, o tyle coraz więcej młodych Amerykanów pochodzenia żydowskiego od-nosi się krytycznie do izraelskiej okupacji Zachodniego Brzegu Jordanu, budowy tam osie-dli żydowskich oraz generalnie do izraelskiej polityki zagranicznej i bezpieczeństwa. W do-datku pamięć o holokauście jest wyjątkowo mocno wryta w psychikę Izraelczyków. Strach przed powtórzeniem się Szoah niewątpliwie wpływa na  percepcję zagrożeń i  posunięcia polityczne przywódców Izraela. Nie należy bagatelizować lęku Izraela przed nuklearnym Iranem, nawet jeżeli, obiektywnie biorąc, jest on trochę przesadzony. Już Tukidydes twier-dził, że jedną z głównych przyczyn, dla których wybuchają wojny, jest strach52.

Co  gorsza, nawet jeżeli Netanjahu nie odważy się na  wydanie rozkazu izraelskie-mu lotnictwu do ataku na Iran, to nie można wykluczyć, że wojna między obu państwa-

50 J. Goldberg, Th e Point of…, op. cit.51 Mossad assassination attempt on Turkish prime minister averted, 25 VI 2010, http://www.kavkazcenter.com/

eng/content/2010/06/25/12244.shtml (dostęp 28 IX 2010). Niewykluczone, że te oskarżenia są przynajmniej po części zasadne, niemniej jednak rozwijanie tego tematu wykracza poza zakres niniejszego artykułu.

52 Inne takie przyczyny to według Tukidydesa czyjś interes i honor.

Page 306: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGO – 2010/2011306

mi i tak wybuchnie. Wielu ekspertów uważa, że starcie Izraela z Hezbollahem z dużą dozą prawdopodobieństwa przerodzi się w szerszą wojnę53. W przypadku takiego konfl iktu ła-two o eskalację. Hamas i Hezbollah są mocno wspierane przez Damaszek i Teheran. Oba państwa zainwestowały duże środki w rozwój, uzbrojenie i wyszkolenie bojowników tych ugrupowań. W lutym 2010 r. prezydent Mahmud Ahmadineżad publicznie zapowiedział, że naród irański stanie u boku Libanu w razie izraelskiego ataku54. Dwa miesiące później wiceprezydent Iranu Muhammad Reza Rahimi oznajmił, że w wypadku agresji izraelskiej na Syrię Iran stanie w obronie Syrii całymi swoimi siłami55.

Podsumowując, rząd Netanjahu dąży dostępnymi sobie środkami (tj. głównie dyploma-tycznymi i wywiadowczymi) do powstrzymania Iranu od wyprodukowania broni jądrowej. Tel Awiw stara się w maksymalnie możliwym stopniu umiędzynarodowić kwestię irańskie-go programu nuklearnego. Szczególnie aktywnie działa na kierunku amerykańskim, pró-bując skłonić Waszyngton do wzięcia na siebie ciężaru powstrzymania Iranu od przekro-czenia progu nuklearnego. Równocześnie jednak Izrael cały czas intensywnie przygotowu-je się na ewentualność siłowego rozwiązania problemu bez żadnego wsparcia z zewnątrz. Rząd Netanjahu usiłuje zyskać czas, opóźnić jak najbardziej postępy irańskich naukowców i inżynierów, zdobyć jak największe wsparcie i zrozumienie za granicą. Gdyby jednak środ-ki dyplomatyczne i wywiadowcze zawiodły, a administracja Obamy w sposób milczący za-akceptowała nuklearny Iran, to rząd Netanjahu najprawdopodobniej nie zawaha się przed samodzielnym zbombardowaniem irańskich instalacji nuklearnych.

Israel towards the Iranian nuclear programmeSummary

In the opinion of many politicians and communities of neighbouring countries Israel is an alien creation on the territory of the Middle East. Functioning in the condition of a continuous threat to its existence the state conducts a scaring-off policy. For many years one of its foundations was the ability to produce nuclear weapon and maintaining the status of a nuclear monopolist in the region. Therefore, the devel-opment of the nuclear programme by Iran – a state that conducts many anti-Israeli actions, is treated as the most serious security threat. In this situation, a strategic target of Israeli authorities is not to allow Teheran to use the nuclear technology for civilian or military purposes. Taking into account the determination of Israeli politi-cians, there is a real chance of carrying out by the state a preventive armed attack on the Iranian nuclear installations.

53 Zob. np. J. White, If War Comes: Israel vs. Hizballah and Its Allies, Th e Washington Institute for Near East Po-licy, wrzesień 2010, s. ix -xii.

54 N. Karimi, Iran Vows to Stand by Hezbollah against Israel, Associated Press, 18 II 2010, http://abcnews.go-.com/International/wireStory?id=9872644 (dostęp: 3 X 2010).

55 Iran Vows to Back Syria with All Its ‘Strength,’ VOANews.com, 30 IV 2010, http://www.voanews.com/english/news/middle -east/Iran -Vows -to -Back -Syria -With -All -Its -Strength -92509489.html ( dostęp: 3 X 2010).

Page 307: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

Bartosz ODOROWICZAkademia Marynarki Wojennej, Gdynia

Embedding – współpraca za cenę ograniczeń. Wojskowa koncepcja relacjonowania wydarzeń ze strefy konfl iktu zbrojnego przez reporterów wojennych w świetle dokumentów brytyjskich i amerykańskich

Konfl ikty w pierwszej dekadzie XXI wieku stały się wydarzeniami medialnymi, a spo-sób relacji kreuje w dużej mierze ich obraz w oczach społeczności międzynarodo-wej. Zaangażowanie mediów stworzyło sytuację, w której informacja staje się orę-żem oddziaływania, mającym istotny wpływ na  przebieg samego konfl iktu i  jego obraz. Uznano, że nowa forma informowania o konfl iktach stanie się istotnym ogra-nicznikiem sposobu prowadzenia działań militarnych. Okazało się jednak, że zmia-na polityki informacyjnej nie stanowi dla armii kraju liberalnej demokracji tak wiel-kiego zagrożenia, jak się początkowo spodziewano. Nawet w  warunkach wszech-obecności mediów nadających w systemie ciągłym możliwe jest utrzymanie popar-cia społecznego dla prowadzonych działań, z  jednoczesnym zachowaniem zasad bezpieczeństwa operacji. Ostrożność i nieufność w tej kwestii oznacza najczęściej oddanie inicjatywy informacyjnej w ręce przeciwnika i utratę kontroli nad podejmo-waną przez media tematyką.

Wojskowe public relations

Konfl ikty międzypaństwowe ostatniego dwudziestolecia w których brały udział demokracje liberalne, takie jak operacja Pustynna Burza w 1991 roku, interwencja NATO w Jugosławii w 1999 roku czy operacja Iraqi Freedom w 2003 roku, udowodniły wzrastającą rolę mediów, widoczną przede wszystkim w  politycznym wymiarze prowadzonych operacji. Przeku-cie sukcesów stricte militarnych w korzyści polityczne zależy właśnie od kontekstu, w któ-rym zostaną one zaprezentowane w  mediach. Nie wolno również zapominać, że  oprócz niewymiernego zysku, jakim jest uzyskanie poparcia „międzynarodowej opinii publicz-nej” (co  do  której znaczenia czy wręcz istnienia niektórzy badacze przedmiotu wyraża-ją jednak wątpliwości1), zdobycie i utrzymanie legitymizacji przez macierzyste społeczeń-stwo dla prowadzonych działań to  istotny czynnik swobody użycia środków militarnych 1 Dwuznaczny jest casus zbombardowania przez samoloty NATO siedziby serbskiej telewizji państwowej RTS.

Z jednej strony trzeba zauważyć, że ewentualna obawa planistów NATO przed wywołaniem oburzenia opi-nii publicznej i środowisk dziennikarskich nie powstrzymała ich przed wydaniem zgodny na atak. Z drugiej – materiały produkowane przez RTS, docierające nie tylko do macierzystej opinii publicznej, ale także, za po-średnictwem satelity, transmitowane na cały świat, uznane zostały za tak duże zagrożenie dla sukcesu opera-cji, że zdecydowano się na ten radykalny krok.

Page 308: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGO – 2010/2011308

w siłach zbrojnych demokracji liberalnych. Podczas każdej z wymienionych wojen zanoto-wano bowiem sytuacje, w których nagłośnienie przez media pewnych działań militarnych (lub przedstawienie ich w negatywnym kontekście) wymusiło czasowo na siłach zbrojnych ograniczenie lub wręcz zaprzestanie ich prowadzenia. Najważniejszym być może efektem prowadzenia właściwej polityki informacyjnej przez siły zbrojne jest kwestia utrzymania wysokiego morale – zarówno wśród żołnierzy i pracowników wojska, jak i wśród ich ro-dzin – bezpośrednio przekładająca się na  jakość wykonywanej przez nich pracy. Wszak media publiczne i prywatne są ogólnodostępnym źródłem informacji, a więc osoby bez-pośrednio związane z wojskiem mają do nich dostęp – także w strefi e konfl iktu zbrojnego.

Dominujący aktualnie model 24 -godzinnego systemu przesyłania, publikowania i ko-mentowania informacji stosowany przez regionalne i globalne telewizje informacyjne oraz serwisy internetowe wymusza zmianę sposobów zarządzania mediami w strefi e konfl iktu zbrojnego. Przy obecnym poziomie technologii przekazu informacji nie jest już bowiem możliwy powrót do cenzury w starym stylu, charakteryzującej się instytucjonalnym utrzy-mywaniem monopolu informacyjnego.

Zachowanie kontroli nad przepływem informacji wymaga nowych metod, dostosowa-nych do wymagań zmediatyzowanego świata. Z pomocą przychodzą tutaj siłom zbrojnym działania z zakresu public relations, defi niowane w literaturze bardzo różnorodnie. Niektó-re defi nicje, zwłaszcza te klasyczne lub tworzone przez praktyków PR (E.L. Bernays, A. Da-vis, F.P. Seitel) akcentują osiągnięcie „wzajemnego zrozumienia” pomiędzy instytucją – peł-niącą funkcję komunikatora – a  jej publicznościami. Inne, autorstwa współczesnych me-dioznawców i komunikologów, uwypuklają aspekt „manipulacji” informacją dla osiągnię-cia założonych przez daną instytucję celów (B. Baerns, M. Kunczik), czy wręcz nazywają PR „propagandą liberalnej demokracji” (M. Poletyło).

Zgodnie z  zasadami public relations każda organizacja (instytucja, przedsiębiorstwo, siły zbrojne) w celu maksymalizacji skuteczności prowadzonych przez siebie działań musi się komunikować z istotnymi dla niej publicznościami. Czyni to najczęściej wyspecjalizo-wany ośrodek PR, który powinien zajmować w strukturach organizacji uprzywilejowaną, autonomiczną pozycję. Odpowiada on za stałe i konsekwentne budowanie relacji z przed-stawicielami mediów, dostarczanie im materiałów zgodnych z  interesem organizacji oraz dbanie o  właściwy kontekst, w  jakim zostaną upublicznione. Istotne jest to  szczególnie w sytuacji kryzysowej, za jaką niewątpliwie może uchodzić konfl ikt zbrojny, podczas któ-rej wszystkie wypracowane do tej pory kontakty z mediami, procedury i zwyczaje muszą zdać egzamin w obliczu dynamicznie zmieniającej się sytuacji. Oczywiście ośrodek stara-jący się wpłynąć na  istotną dla siebie publiczność (w  tym przypadku siły zbrojne), musi brać pod uwagę możliwości uzyskiwania przez nie informacji z różnych źródeł. Dzienni-karz lub redaktor jako selekcjoner informacji zawsze może prezentowane mu materiały od-rzucić i skorzystać z innych źródeł, lub przedstawić je w kontekście odmiennym od zakła-danego przez ośrodek.

Defi nicję działań PR interesującą w  kontekście tych rozważań zaproponował W. Ja-błoński postrzegając polityczne public relations jako dostosowanie się politycznego nadaw-cy do  wymagań stawianych przez dziennikarzy2. Tym samym Jabłoński ukazuje niezwy-kle istotną kwestię, której zrozumienie jest kluczowym warunkiem sukcesu PR podczas 2 W. Jabłoński, Kreowanie informacji. Media relations, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 2007, s. 23.

Page 309: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

DEBIUTY NAUKOWE 309

współczesnego konfl iktu zbrojnego: to  nie media powinny zabiegać o  dostęp do  infor-macji, dostosowując się do wymagań wojska, lecz to siły zbrojne powinny maksymal-nie ułatwić mediom zbieranie oraz publikację informacji na  swój temat. Powyższa teza na  pierwszy rzut oka wzbudzi zapewne poważne wątpliwości wśród przedstawicieli sił zbrojnych, obawiających się potencjalnego wykorzystania medialnych doniesień przez przeciwnika. Niemniej jednak „nieinformowanie” niesie ze  sobą duże zagrożenie odda-nia informacyjnej inicjatywy w ręce przeciwnika. Wspomniana już bowiem wielość źró-deł informacji uniezależnia dziennikarzy od  materiałów przekazywanych przez wojsko-wych, a  więc wyłącza ich także spod kontroli sprawowanej w  ramach tradycyjnych woj-skowych strategii informacyjnych, pozostawiając swobodę wyboru podejmowanych tema-tów i kontekstu ich przedstawienia. Prowadzenie przez siły zbrojne działalności public rela-tions pozwala włączyć na powrót dziennikarzy do całego systemu informowania o przebie-gu działań militarnych, nie odcinając ich od źródeł pozawojskowych, lecz skutecznie prze-konując o ich mniejszej atrakcyjności i dostępności. Innymi słowy: we współczesnych me-diach przekaz informacyjny sił zbrojnych konkuruje na zasadach rynkowych z innymi ma-teriałami, także tymi przygotowanymi przez przeciwnika. Jeśli bowiem stacja informacyjna nie zaprezentuje swoim widzom reportażu o grupie żołnierzy czy nowych rodzajach sprzę-tu bojowego użytego w konfl ikcie zbrojnym, czas antenowy może wypełnić dywagacjami o szansach na sukces całej operacji3 lub materiałami pochodzącymi z drugiej strony frontu, skupiając się na tematach niewygodnych dla armii prowadzących operację.

Oczywiście nie należy tutaj zapominać o  zasadach bezpieczeństwa operacji (Opera-tional Security – OPSEC), które określają rodzaj informacji oraz zasady ich przekazywa-nia mediom przez siły zbrojne. Niemniej pokutujące jeszcze w niektórych krajach (w tym w Polsce, wśród części kadry ofi cerskiej) podejście postrzegające media jako przeciwnika i charakteryzujące się przesadnym utajnianiem spraw armii, ponosi porażkę w konfronta-cji ze stylem zarządzania mediami w strefi e konfl iktu zbrojnego opartym na zasadach PR. Taki właśnie wniosek płynie ze wspomnianych wyżej konfl iktów, a także z wojny rosyjsko--gruzińskiej 2008 roku. Strona konfl iktu, która zapewniła dziennikarzom dostęp do wła-snych sił, umożliwiła im zbieranie informacji oraz produkcję i  przesyłanie atrakcyjnych materiałów, dzięki licznym newsom pochodzącym „z  jej strony frontu” i  prezentującym „jej wizję konfl iktu” wyparła z mediów informacje pochodzące od przeciwnika, stosującego metody klasycznej propagandy, cenzurę itp.

Działania Public Aff airs – amerykańska doktryna działań w zakresie public relations

Zarządzanie mediami w strefi e konfl iktu zbrojnego zgodne z zasadami PR rozwinięte zo-stało przede wszystkim przez amerykańskie siły zbrojne. Słynny „syndrom wietnamski”,

3 Takie studyjne spekulacje rzadko kiedy skupiają się na pozytywach prowadzonych operacji, zdecydowanie częściej poruszają kwestie zagrożeń i niepowodzeń. Zgromadzeni w studiu telewizyjnym eksperci przywołują cały szereg mniej lub bardziej udanych operacji z przeszłości, co zwykle stawia aktualnie prowadzone działa-nia w niezbyt pozytywnym kontekście, np. przez porównanie działań w Iraku do wojny wietnamskiej.

Page 310: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGO – 2010/2011310

a więc spowodowana medialnymi doniesieniami polityczna porażka interwencji (pomimo zdecydowanej militarnej dominacji), przyczynił się do  rozwóju intensywnych badań nad rolą mediów w  strefi e konfl iktu. Początkowo wprowadzono restrykcyjny system odcina-jący media od strefy konfl iktu, jeśli tylko było to możliwe (inwazja na Grenadę – operacja Urgent Fury z 1983 roku oraz interwencja w Panamie – operacja Just Cause z 1990 roku), lub znacznie ograniczający dostęp do niej podczas Pustynnej Burzy4. Założenia te zrewo-lucjonizowano w  pewnym sensie podczas operacji Iraqi Freedom w  2003 roku. Zastoso-wany podczas niej model współpracy sił zbrojnych z mediami w strefi e konfl iktu oparty był na systemie tzw. embeddingu. Pozostałe, tradycyjne formy współpracy z dziennikarza-mi (konferencje prasowe, skomputeryzowane centra konferencyjne) pełniły wobec niego funkcję służebną, stanowiąc raczej monotonne tło w porównaniu z ekscytującymi możli-wościami, jakie dawał embedding.

U podstaw systemu leżało przydzielenie dziennikarzy na stałe do jednostek pierwszo-liniowych. W założeniu idealny „reporter towarzyszący”, jak tłumaczyć należy termin em-bedded reporter5, miał dołączyć do jednostki już w czasie szkolenia (częściowo biorąc w nim udział), towarzyszyć jej podczas pobierania sprzętu, wymarszu na front i przejść z nią cały jej szlak bojowy, na koniec biorąc udział w przewidywanej paradzie zwycięstwa i powrocie do baz. Inaczej mówiąc: miał w jednostce spędzić bez przerwy kilka tygodni, dzieląc z żoł-nierzami trudy dnia powszedniego. Podstawowym celem miało być nawiązanie silnej więzi między reporterami a żołnierzami, co wymagało czasu i odpowiedniego przygotowania za-równo jednych, jak i drugich. Oczywiście w czasie pobytu w jednostce reporter miał nada-wać liczne relacje (najczęściej w wejściach „na żywo”), opisując przeżycia własne i towarzy-szących mu żołnierzy. Utrudnienia w nadawaniu i ograniczenia tematyczne zmniejszono do akceptowalnego minimum. To miał być prawdziwy przełom: tym razem telewidzowie mieli zobaczyć prawdziwą wojnę, od samego jej środka i do tego LIVE!

Embedding był efektem zmian doktrynalnych w zakresie działań Public Aff airs, a więc wojskowego odpowiednika public relations. W  latach 90. w  amerykańskich doktrynach podporządkowywano Public Aff airs operacjom informacyjnym (InfoOps). Po operacji Al-lied Force działania PA wyodrębniono z InfoOps, gdyż choć oba rodzaje wspierają siły zbroj-ne oraz przeciwdziałają wrogiej dezinformacji i propagandzie, oba prowadzą analizę me-diów i nimi się posługują, by osiągnąć swoje cele, to jednak różni je grupa docelowa, zasięg, cel oraz intencja działań.

Zarówno doktryna dla działań Public Aff airs JP 3 -61 z 2005 roku6, jak i implementujący jej założenia podręcznik Public Aff airs Tactics,Techniques and Procedures FM 3 -61.17 z 2000

4 Tzw. system media pools w czasie Pustynnej Burzy, polegający na zapewnianiu dostępu do frontu tylko wyse-lekcjonowanej, nielicznej grupie reporterów poruszających się razem i pod ścisłym nadzorem ofi cerów pra-sowych.

5 W niniejszym artykule termin embedded reporters będę tłumaczył jako „reporterzy towarzyszący”, akcentując tym samym ciągły charakter obecności dziennikarzy w jednostkach bojowych oraz ruchomy charakter wojny, pozbawionej klasycznej linii frontu.

6 Joint Doctrine for Public Aff airs JP 3 -61, Joint Chiefs of Sft aff 2005; http://information -retrieval.info/docs/DoD -IO.html.

7 Public Aff airs Tactics,Techniques and Procedures FM 3 -61.1, Headquarters Department of the Army 2000, http://www.fas.org/irp/doddir/army/fm3 -61 -1.pdf.

Page 311: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

DEBIUTY NAUKOWE 311

roku8, dostrzegając wagę roli mediów w strefi e konfl iktu dla przebiegu działań zbrojnych, stawiają na otwartość i przyjazne współistnienie żołnierzy i reporterów w rejonie działań. Wychodzą naprzeciw potrzebom mediów do bycia informowanymi. Dokumenty prezen-tują podejście zgodne z zasadami public relations, a więc ze zrozumieniem traktujące pra-wo mediów do informowania. Personel sił zbrojnych jest uczulany na to, iż dziennikarze starają się pozyskać wiarygodne informacje i przekazać wiadomości jak najbliższe praw-dy. Z tego powodu prowadzą nierzadko dziennikarskie śledztwa i zadają pytania odbierane przez wojskowych jako niewygodne. Potężna zmiana, jaka dokonała się w siłach zbrojnych, polega na przyjęciu założenia, że siły zbrojne nie powinny dziennikarzy ograniczać ze stra-chu przed narażeniem bezpieczeństwa operacji, lecz wspomagać ich w  procesie groma-dzenia informacji. Jak wskazuje to pkt.1 -1 publikacji FM 3 -61.1, rolą dowódców każdego szczebla (a więc zarówno strategicznego, jak i taktycznego), jest odpowiadanie na potrze-by przedstawicieli mediów, ułatwianie im dojścia do prawdy, zapewnienie dostępu do wia-rygodnych, dokładnych i aktualnych informacji. W JP 3 -61 podkreślono, że media będą in-formować o konfl ikcie zbrojnym tak czy inaczej. Rolą Public Aff airs jest dopilnowanie, aby przekazywały obraz zgodny z punktem widzenia sił zbrojnych i nie rozprzestrzeniały infor-macji błędnych i niesprawdzonych, pojawiających się np. na skutek błędów w komunika-cji między mediami a dowództwem oraz propagandą przeciwnika. Dowódcy zostali zachę-ceni do przydzielenia stałych przedstawicieli mediów do poszczególnych jednostek na czas trwania operacji (czyli tzw. embeddingu), w odróżnieniu od systemu kontrolowanych wy-praw, organizowanych dla dziennikarzy ad hoc (wspomniane media pools).

Departament Obrony USA w dokumencie JP 3 -61 zobowiązał się do rzetelnego infor-mowania Kongresu USA, mediów i opinii publicznej, tak by mogły one zrozumieć i przy-swoić kwestie z  zakresu bezpieczeństwa narodowego. Zgodnie z  zapisami doktryny in-formacje nie będą utajniane lub strzeżone w  inny sposób przed upublicznieniem w  celu ochrony rządu i  sił zbrojnych przed krytyką. Utajnienie dotyczyć będzie wyłącznie sytu-acji, w których ujawnienie informacji zagrażałoby bezpieczeństwu narodowemu lub bez-pieczeństwu i prywatności personelu sił zbrojnych USA. Departament Obrony zadeklaro-wał również, iż w ramach działań PA nie ma miejsca na propagandę.

Ogólne zasady i cele działań PA ujęto w preambule FM 3 -61.1: Wobec niezwykle wyrafi -nowanej technologii komunikacji w środowisku zglobalizowanej informacji, natura przekazu medialnego ma znaczący wpływ na przebieg wojny i operacji stabilizacyjnych w ich strategicz-nym, operacyjnym i taktycznym wymiarze. Przekaz mediów cywilnych i wojskowych wpływa na odbiór żołnierzy, ich rodzin, społecznych i politycznych liderów oraz oddziaływa na kie-runki, zasięg i czas trwania operacji. Ma bezpośrednie przełożenie na zaufanie tych kluczo-wych odbiorców do armii i prowadzonych przez nią działań.

Skuteczne operacje PA są warunkiem koniecznym dla sukcesu operacji w erze informacyj-nej. […] Zsynchronizowane, dobrze zaplanowane i aktywnie realizowane działania i proce-dury PA, znacząco zmniejszają „mgłę wojny” i wpływają na morale i efektywność użytych sił. Zmniejszają zakłócenia, dezinformacje, niepewność, chaos i  inne czynniki powodujące stres i  ograniczające skuteczność działań. Wspomagają za to  zrozumienie, akceptację i  wsparcie

8 Doktryna JP 3 -61 sformułowana została pierwotnie w 1997 roku. W 2005 roku opublikowano jej poprawioną wersję. Poprawki były na tyle niewielkie, że nie wymagały aktualizacji podręcznika FM 3 -61.1.

Page 312: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGO – 2010/2011312

operacji. Efektywne działania PA wpływają na pewność siebie żołnierzy, ich wolę zwycięstwa, dyscyplinę i zwartość oddziałów9.

Działania PA mają spełniać trzy główne funkcje: informowanie opinii publicznej – kompleksowa obsługa przedstawicieli mediów

w strefi e konfl iktu (przygotowywanie materiałów, ułatwianie dostępu do jednostek, organizacja pobytu, pomoc techniczna);

informowanie wewnętrzne – dla utrzymania właściwego morale niezbędne jest za-pewnienie odpowiedniej informacji wszystkim członkom personelu sił zbrojnych, a także ich rodzinom10;

relacje z lokalnymi społecznościami – działania PA są także nastawione na utrzy-mywanie przyjaznych relacji ze  społecznościami, wśród których stacjonuje jed-nostka.

Dokument JP 3 -61 zdefi niował również grupy odbiorców działań Public Aff airs, kore-spondujące ze spełnianiem wymienionych funkcji:

amerykańska opinia publiczna – wojskowi mają obowiązek informowania społe-czeństwa amerykańskiego o poczynaniach sił zbrojnych;

międzynarodowa opinia publiczna – ze  względu na  ponadnarodowość mediów masowych i globalną sieć informacyjną (w terminologii amerykańskiej: GIE – Glo-bal Information Ebvironment) światowej opinii publicznej należy również prezento-wać własny obraz sytuacji, ponieważ poprzez światowe media obraz operacji docie-ra także do społeczności amerykańskiej. Ponadto mogą wystąpić sytuacje, w któ-rych to właśnie zagraniczna opinia publiczna jest bardziej zainteresowana konfl ik-tem niż macierzysta. Szczególnie dużo uwagi należy poświęcić informowaniu opi-nii publicznej kraju -gospodarza, oczywiście z zachowaniem zasad OPSEC;

personel sił zbrojnych – informowanie żołnierzy i ich rodzin o przebiegu wydarzeń tworzy więź między nimi a dowództwem;

siły przeciwnika – rzetelne informowanie stanowić może skuteczną broń przeciw-ko jego propagandzie.

Oczywiście efekty działań PA powinny być monitorowane, czy to poprzez analizę prze-kazu medialnego, czy to poprzez sondaże opinii publicznej, a wreszcie poprzez wywiady i badanie np. poziomu morale w siłach zbrojnych. Warto w tym miejscu podkreślić kwestię wpływu działań PA na morale własnych sił zbrojnych. Często postrzega się bowiem dzia-łania Public Aff airs wyłącznie jako – mówiąc kolokwialnie – „zdradzanie tajemnic wojsko-wych opinii publicznej”. Tymczasem znacznie istotniejsza jest tutaj kwestia budowy właści-wego wizerunku armii, m.in. w celu dbania o morale służących lub pracujących w niej osób oraz ich rodzin. Dobrze postrzegane siły zbrojne to  atrakcyjny pracodawca, to  również (a  może przede wszystkim) źródło prestiżu dla osób z  nimi związanych. Wobec łatwego

9 FM 3 -61.1, s. v.10 Jak zauważono, w  czasie operacji Pustynna Burza przekaz mediów ze  strefy konfl iktu znacząco wpływał

na morale oddziałów tyłowych. Komunikaty dowództwa nie zawsze były zgodne z tym, o czym donosiły me-dia, co wywoływało plotki i niepewność w oddziałach tyłowych oraz wśród rodzin żołnierzy służących w Za-toce.

Page 313: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

DEBIUTY NAUKOWE 313

dostępu do serwisów informacyjnych, także w strefi e konfl iktu (powszechność szybkiego internetu w amerykańskich bazach wojskowych), żołnierze praktycznie na bieżąco mogą sprawdzać, jak ich działania postrzegane są przez media. Drugim kanałem informacji o na-strojach społecznych jest oczywiście rodzina. Jak destrukcyjne dla morale walczących po-trafi być odwrócenie się własnego społeczeństwa od armii, pokazała wojna wietnamska.

Zadaniem sił zbrojnych w kontekście dbania o morale, oprócz odpowiedniego infor-mowania wewnętrznego swojego personelu, jest zatem także dbanie o właściwy kontekst ukazywania w mediach prowadzonych działań.

W JP 3 -61 sformułowane zostały ogólne zasady działań podejmowanych przez perso-nel PA:

Mów prawdę – personel PA będzie przekazywał mediom wyłącznie prawdziwe in-formacje.

Zapewnij aktualną informację – dowódcy powinni być przygotowani do  stałego, skoordynowanego i uzgodnionego informowania mediów o przebiegu działań mi-litarnych.

Dbaj o bezpieczeństwo – cały personel sił zbrojnych, nie tylko PA, powinien sto-sować się do  zasad OPSEC (Operation Security), mających na  celu powstrzyma-nie prezentowania w  mediach informacji mogących przynieść korzyść militarną przeciwnikowi11. Zasady OPSEC powinny być stosowane nie tylko podczas kon-taktów z mediami, ale także z rodzinami i przyjaciółmi. W JP 3 -61 zauważono: Mi-sje wojskowe wymagają stosowania zasad OPSEC na wszystkich szczeblach dowodze-nia w celu ochrony życia Amerykanów i ich sojuszników i zapewnienia bezpieczeń-stwa aktualnym i przyszłym operacjom. Chociaż odpowiedzialni przedstawiciele me-diów dostrzegają te uwarunkowania, ich praca polega na przekazywaniu informacji o prowadzonych działaniach zbrojnych w czasie rzeczywistym. Te rywalizujące cele czasami prowadzą do napięć pomiędzy mediami i wojskowymi12.

Zapewnij spójność przekazywanych informacji – dowódcy powinni dbać o  to, by podejmowane działania PA i przekazywane informacje były spójne na wszystkich szczeblach.

Przedstawiaj sytuację z punktu widzenia sił zbrojnych (Tell the DOD Story) – każ-dy członek personelu sił zbrojnych i Departamentu Obrony powinien starać się za-pewnić opinii publicznej właściwe informacje o armii. Dowódcy powinni zachęcać ich do takich działań, zapewniając im wiedzę, która może być upubliczniona.

11 Joe Galloway, znany reporter „US News and World Report”, powiedział na  spotkaniu w  Air War Colle-ge, w 1996 roku: Był dokładnie jeden reporter, który poszedł na wojnę z osobistym glejtem od gen. Normana Schwarzkopfa w kieszeni – właśnie na niego patrzycie. Dzięki temu zaufaniu, zostałem wysłany do 24. Dywi-zji Zmechanizowanej na dwa tygodnie przed lądową ofensywą. Mojej pierwszej nocy tam dowódca dywizji we-zwał mnie do sztabu i zerwał zasłonę z mapy. Gdy moje oczy spoczęły na na strzałkach tam umieszczonych, po-wiedział coś, co mnie zmroziło: „Ufam ci, ponieważ Schwarzkopf ci ufa, ale co więcej – ufam ci, bo zabieram cię z sobą na front”. Nigdy nie słyszałem w swoim życiu bardziej przekonującego argumentu za zachowaniem OPSEC.

JP 3 -61, s. III -2212 JP 3 -61, s. vii.

Page 314: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGO – 2010/2011314

Zwraca uwagę dostrzeżenie pozytywnych aspektów obecności mediów w strefi e kon-fl iktu, które mogą być wykorzystane dzięki skutecznym działaniom PA. Jak podkreślono w JP 3 -61: Public Aff airs przeciwdziała propagandzie i dezinformacji ze strony przeciwnika poprzez zapewnianie nieprzerwanego strumienia rzetelnych, godnych zaufania i aktualnych informacji personelowi sił zbrojnych, rodzinom wojskowych, mediom i opinii publicznej13.

Media mogą być także wykorzystane w działaniach MILDEC (Military Deception), czy-li wprowadzaniu przeciwnika w błąd co do własnych zamiarów i planów za pomocą fał-szywych, spreparowanych informacji. PA i MILDEC wzajemnie na siebie oddziałują, nie-mniej jednak PA nie mogą być łączone z planowaniem czy wykonywaniem operacji MIL-DEC w żaden sposób. Podkreślono, że podstawą skutecznych operacji PA jest wiarygod-ność (pkt. 2 -17 FM 3 -61.1). Z drugiej strony, personel PA powinien być świadom prowa-dzonych operacji MILDEC, aby te nie były zagrożone przez politykę informacyjną pro-wadzoną przez PA. Pewien wpływ na działania PA ma także wywiad, mianowicie poprzez odczytywanie przekazów mediów należących do przeciwnika i dostarczanie o nich infor-macji. Może to pozwolić personelowi PA dostosować prowadzoną politykę informacyjną i szybciej reagować na propagandowe przekazy przeciwnika.

Przy tym wszystkim podkreślano wielokrotnie, iż PA – choć powiązana z InfoOps – nie jest częścią Operacji Informacyjnych w rozumieniu amerykańskim, nawet mimo to, że nie-które działania InfoOps czy PSYOPS. mogą być np. prowadzone za pośrednictwem mediów.

Sposób wdrożenia powyższych założeń szczegółowo opisuje dokument Public Aff airs Tactics,Techniques and Procedures FM 3 -61.1. Przede wszystkim wiele miejsca poświęcono szkoleniu całego personelu sił zbrojnych w zagadnieniach z zakresu PA oraz rozbudowane-mu procesowi planowania polityki PA dla danej operacji. Planowanie pozwala lepiej przy-gotować się na prawdopodobne scenariusze rozwoju sytuacji, umożliwia lepszą koordyna-cję między wszystkimi instytucjami komunikującymi się z publicznościami, w celu lepsze-go wpływania na przekaz, zmniejszenia strat związanych z negatywnym obrazem konfl iktu lub po prostu „kupienia czasu” dla dalszych działań.

Do  podstawowych kwestii podlegających analizie przed rozpoczęciem operacji nale-ży określenie uwarunkowań środowiska informacyjnego i medialnego w rejonie przyszłej operacji, tzw. Information Environment (pkt 3 -26). Łączą się z nią następujące sprawy:

Media Presence – analiza obecności mediów w strefi e konfl iktu (liczba przedstawi-cieli, rodzaj organizacji medialnych);

Media Capabilities – możliwości mediów (przede wszystkim w zakresie nadawania i logistyki);

Media Content Analysis – analiza zawartości przekazu mediów (w jakim kontekście pokazywane są wydarzenia, jakie nastawienie wobec operacji i w ogóle wobec USA mają poszczególne media). Jest to proces stały, niezależny od przygotowań do da-nej operacji;

Public Opinion – badania nastawienia i  właściwości opinii publicznej, skupione wokół następujących grup:– amerykańska opinia publiczna,– cywilne przywództwo Stanów Zjednoczonych,– społeczeństwa i siły zbrojne krajów koalicji,

13 JP 3 -61, s. I -3.

Page 315: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

DEBIUTY NAUKOWE 315

– społeczeństwa krajów goszczących siły amerykańskie,– międzynarodowa opinia publiczna,– wewnątrzwojskowa opinia publiczna (żołnierze i ich rodziny),– grupy interesu,– określenie informacyjnych potrzeb poszczególnych grup opinii publicznej, – infrastruktura telekomunikacyjna – badanie jakości łączy, nadajników, domi-

nujący w regionie środek przekazu informacji itp.

Tak rozległy zakres analizy pokazuje wagę, jaką siły zbrojne Stanów Zjednoczonych przywiązują do profesjonalnie prowadzonej polityki informacyjnej, przygotowywanej rów-nolegle z planem militarnym. Działania PA zaczynają się na szczeblu Departamentu Obro-ny, kiedy to zastępca sekretarza obrony, zarządzający biurem Offi ce of the Assistant to the Secretary of Defense, Public Aff airs (OASD -PA), określa ogólne cele polityki informacyj-nej, ramowy plan obecności mediów w strefi e konfl iktu (wspomniany już PAG). Dowód-cy na teatrze działań, wspierani przez personel PA, opracowują – zgodnie z doktryną i zało-żeniami PAG – operacje PA względem prowadzonych misji, dbają o wszystkie aspekty pro-wadzonych na jego terenie działań PA. Przy czym personel PA powinien być przetranspor-towany do rejonu operacji już w pierwszym rzucie sił. Doktryna zakłada bowiem znaczącą obecność dziennikarzy w rejonie konfl iktu jeszcze przed przybyciem jednostek amerykań-skich, dlatego od samego początku trwania operacji muszą one mieć osłonę ze strony per-sonelu PA dla właściwego nawiązania i rozwijania kontaktów z przedstawicielami mediów (pkt. 1 -7)14

Podręcznik FM 3 -61.1 kładzie nacisk na  prowadzenie treningu w  zakresie zasad PA względem wszystkich żołnierzy, a także – o ile to możliwe – ich rodzin. Każda cywilny lub wojskowy pracownik sił zbrojnych, wypowiadając się przed kamerą, staje się bowiem w da-nym momencie ich rzecznikiem, i  spoczywa na  nim obowiązek wpisywania się w  ogól-ne założenia polityki PA (istotną kwestią jest tutaj zachowanie wspomnianej już wiarygod-ności). Szczególnie ważne zadanie mają komórki sztabowe wszystkich szczebli, ponieważ to u nich dziennikarze szukają zwykle informacji, i to one mogą często stanąć wobec me-diów bez wsparcia personelu PA.

Przede wszystkim trening żołnierzy opiera się na wdrożeniu przekonania o nieuchron-ności spotkania z przedstawicielami mediów. Dlatego żołnierz nie powinien mediów uni-kać – odwrotnie, powinien być zachęcany w czasie szkolenia do zainteresowania mediów i odbiorców własną historią, powinien potrafi ć opowiedzieć o wykonywanych obowiązkach (oczywiście w granicach wyznaczanych przez OPSEC). Trening rodzin żołnierzy ma nato-miast skupiać się na prawach, które posiadają one w kontakcie z mediami, oraz na niezdra-dzaniu informacji, które przekazali im być może żołnierze -członkowie rodzin (daty wylo-tów/przylotów, miejsca przebywania).

14 W czasie operacji w Somalii amerykańska 10. Dywizja Górska przybyła do tego kraju pozbawiona jakichkol-wiek specjalistów w zakresie PA, choć znajdowały się w nim już setki reporterów. Pierwsza sekcja PA tej dywi-zji przybyła do Somalii dopiero po 10 dniach od wylądowania tam pierwszych jednostek 10 DG.

FM 3 -61.1Public Aff airs Tactics,Techniques and Procedures, Headquarters Department of the Army 2000, s 1 -5 http://www.fas.org/irp/doddir/army/fm3 -61 -1.pdf.

Page 316: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGO – 2010/2011316

Punkty 6 -23, 6 -24 oraz Appendix N podręcznik FM 3 -61.1 opisują szczegółowo pożą-dane zachowanie żołnierza podczas wywiadu, zarówno jeśli chodzi o jego postawę i prze-kazywane informacje, sposób mówienia (przykładowo: radzono nie odpowiadać dzienni-karzom: No commen’, zastępując je zdaniem: Nie chciałbym spekulować na temat prowadzo-nych operacji), jak i zasad przygotowywania materiału, np. unikanie fi lmowania przez me-dia na tle charakterystycznych punktów terenowych (celem uniemożliwienia rozpoznania dokładnego miejsca pobytu oddziału). Podkreślono dwie rzeczy: „nigdy nie kłam mediom” oraz „nigdy nie udzielaj żadnych komentarzy off the record – wszystkie wypowiedzi mu-szą być dokonywane w taki sposób, jakby były nagrywane”. Oczywiście zakazano spekula-cji, podawania w wątpliwość celów operacji, zamiast tego radzono mówić o jej pozytywach i celach do osiągnięcia. W przypadku rozmów o problemach radzono skupiać się na zjawi-sku, nie obarczając winą konkretnych osób (np. dowódców, kolegów).

Podręcznik FM 3 -61.1 opisuje cztery rodzaje jednostek, w  których zgrupowany jest w trakcie operacji personel PA. Wśród nich podstawowymi są: stacjonarne centrum pra-sowe PAOC – Public Aff airs Operations Center (32 osoby) oraz mobilny MPAD – Mobi-le Public Aff airs Detachment (20 osób). Amerykańskie szacunki zakładają, że  pojedyn-czy PAOC może obsłużyć około 100 dziennikarzy w  rejonie operacji. W  operacjach za-miejscowych, gdy PAOC jest wspomagany przez MPADy działające w różnych miejscach – liczba ta wzrasta nawet do 300 reporterów. W rejonie operacji PAOC i MPADy określa-ne są po prostu mianem Media Operations Centre (MOC). Te działające 24 godziny na dobę komórki stanowią punkty kontaktowe i logistyczne dla mediów (zapewniają im np. hełmy, kamizelki kuloodporne), a także prowadzą rejestrację dziennikarzy15. Co warto podkreślić – każdy MOC ma stały i bezpośredni kontakt z Pentagonem. W MOC przewidziano rów-nież miejsce dla sekcji InfoOps, która dbać ma o odpowiednie poinformowanie personelu PA o przebiegu operacji i koordynować działania PA, CA i PSYOPS.

Naczelny nadzór nad wszystkimi działaniami PA w rejonie operacji sprawuje Public Af-fairs Offi cer (PAO) podległy bezpośrednio naczelnemu dowódcy, doradzając mu w zakresie operacji PA i asystując w komunikowaniu się z publicznościami zewnętrznymi i wewnętrz-nymi. W  siłach zbrojnych krajów NATO stało się już standardem takie właśnie umoco-wanie ofi cerów Public Aff airs w rejonie operacji, uniezależniając ich w  ten sposób od  ja-kichkolwiek innych komórek (np. łączności, zabezpieczenia, a także InfoOps). Co ciekawe, w kontekście początkowej nieufności do służb PA, wykazywanej przez żołnierzy liniowych i ofi cerów InfoOps16, szczególną wagę ma zapis pkt. 1 -10, gdzie podkreślono, iż ofi cerowie PA powinni być jednymi z najlepiej poinformowanych żołnierzy w dowództwie w zakresie

15 Podręcznik FM 3 -61.1 w punkcie 4 -46 wskazuje, iż  siły zbrojne USA powinny unikać stosowania systemu akredytacji dziennikarzy, dlatego że wymaga ona sprawdzania prawdziwości i tożsamości osoby, która podaje się za rzeczywistego przedstawiciela danej organizacji medialnej, co sprawia trudności zwłaszcza w przypad-ku mniej znanych mediów. Rejestracja prowadzona bezpośrednio w rejonie konfl iktu zawiera natomiast in-formacje o tym, kto, z jakich mediów, gdzie się zatrzymał i jaki ma plan poruszania się, a jednocześnie zobo-wiązanie do stosowania się do zasad obowiązujących w rejonie operacji. Ci reporterzy, którzy nie poddadzą się rejestracji, będą mogli liczyć tylko na minimum informacji i współpracy (np. brak lotniczego transportu).

16 Ofi cerów PA postrzegano bardziej jako dziennikarzy niż żołnierzy, niezważających na zasady zachowania ta-jemnicy operacji. Z tego względu często nie byli informowani o planowanych czy prowadzonych operacjach, a w przypadku zainteresowania mediów stawiani byli przed faktem dokonanym, nie posiadając wiedzy dosta-tecznej do właściwego obsłużenia dziennikarzy.

Page 317: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

DEBIUTY NAUKOWE 317

dokładnego przebiegu operacji, w celu odpowiedniego przygotowania do wszystkich moż-liwych pytań dziennikarzy, szybkiego dementowania lub wręcz uprzedzania plotek i  spe-kulacji17. Dzięki szczegółowej wiedzy o prowadzonych działaniach komórki PA są w stanie proponować dziennikarzom udział w pewnych wydarzeniach czy nawet w bezpośrednich operacjach militarnych. Nie tyle odpowiadać na zainteresowanie dziennikarzy, ile kreować je zgodnie z interesem sił zbrojnych.

Personel PA prowadzi w ramach uzgodnionego PAG następujące rodzaje działań: Media Facilitation – ułatwienie mediom zbierania i nadawania materiałów, zapew-

nianie im dokładnych i aktualnych informacji18. Oczywiście wszystko w celu na-kłonienia do informowania o sytuacji z perspektywy sił zbrojnych i powstrzyma-nia się od nadawania informacji niesprawdzonych/uzyskanych ze źródeł pozawoj-skowych, które mogłyby narazić na  szwank dobro operacji. Działania tego typu to  wszelkie briefi ngi, konferencje prasowe, ułatwianie mediom dostępu do  jed-nostek, organizacja wyjazdów do  interesujących miejsc, ale także uświadamia-nie przepisów i zasad panujących w rejonie konfl iktu czy rozwiązywanie zatargów na linii media–wojsko.

Information Strategies – działania mające dostarczyć określonym grupom docelo-wym informacji zaspokajających ich oczekiwania. Personel PA stara się to czynić poprzez wszystkie środki przekazu, zwłaszcza media nowego typu, za pomocą ze-branych przez siebie informacji.

Force Training and Suuport – szkolenia dla żołnierzy liniowych, ich rodzin, cywil-nych pracowników wojska, mające na celu przygotowanie ich do kontaktu z media-mi na zasadach wypracowanych przez PA.

W zakresie działań Media Facilitation podręcznik FM 3 -61.1 zawierał pewne deklara-cje Departamentu Obrony i wytyczne dla dziennikarzy relacjonujących ze strefy konfl iktu (Appendix B):

niezależne i otwarte dziennikarstwo będzie priorytetem w przypadku relacjonowa-nia sytuacji ze strefy konfl iktu;

system ograniczania liczby informowanych dziennikarzy do wąskiej grupy (media pools) nie będzie podstawowym środkiem polityki wobec mediów, ale jeśli zostanie

17 O tym, jak istotne były to uprzedzenia, świadczy praktyka podczas operacji Just Cause, czyli inwazji na Pa-namę w 1990 roku. Okazała się na sukcesem m.in. dzięki ogromnemu wysiłkowi służb PA i przychylnym na-stawieniu opinii publicznej, ale niewiele brakowało, by jakiś niekorzystny przebieg sytuacji zamienił ją w me-dialne niepowodzenie. Ofi cerowie PA (i to tylko wybrani) otrzymali pierwsze informacje o operacji dopie-ro na dwa dni przed jej rozpoczęciem, a niektóre komórki z 82 DPDes wręcz na 2 godziny przed wylotem! Dodatkowo, ofi cerowie ci nie mogli rozmawiać o operacji ze swoimi współpracownikami, a więc niemożliwe było przygotowanie planów działań PA. Ogólny plan PA operacji nie został nigdy przez OASD -PA skoordy-nowany z dowódcą SOUTHCOM i dowódcą korpusu powietrznodesantowego, w obawie przed powstaniem przecieków. FM 3 -61.1, s. 3 -3.

18 W dokumencie napisano m.in.: Aby przygotować się na spotkanie z mediami, dowódcy muszą zaakceptować i zrozumieć rolę środków masowego przekazu i dziennikarzy na obszarze działań militarnych oraz ich możliwo-ści w zakresie pozyskiwania informacji na polu bitwy lub w rejonie operacji. Dowódcy muszą zapewnić mediom dostęp do oddziałów, pamiętając jednakże o wpływie posiadanych przez nich środków technicznych na bezpie-czeństwo operacji. Dowódcy muszą rozpoznać i zapewnić właściwe wsparcie i zasoby potrzebne mediom w peł-nieniu ich misji. FM 3 -61.1, s. 3 -11.

Page 318: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGO – 2010/2011318

tymczasowo przyjęty, to musi dotyczyć jak największej grupy i powinien być znie-siony niezwłocznie, jak tylko będzie to możliwe (najlepiej w ciągu 24 -36 godzin);

dziennikarze muszą stosować się do reguł i zasad wyznaczanych przez administra-cję wojskową na danym terenie. Będzie im zapewniona opieka, ochrona i dostęp do wszystkich głównych jednostek (wyjątkiem operacje specjalne);

ofi cerowie PA będą pomagać, ale nie będą ingerować w proces produkcji reporta-żu. Dozwolone będzie użycie wszelkich środków łączności, lecz w tym względzie czasowo mogą być nakładane pewne restrykcje.

Istotna była zwłaszcza kwestia systemu media pools, postrzeganego przez reporte-rów jako uciążliwy i  prowadzący do  kontroli mediów. Dokument postrzega ten system jako ostateczność, po wyczerpaniu innych możliwości i to tylko w sytuacji, gdy nie ma in-nej szansy zapewnienia dziennikarzom dostępu do danego rejonu. Ponadto ofi cerów pra-sowych zachęcono do  częstszego organizowania briefi ngów, kosztem publikacji komuni-katów, gdyż ta pierwsza forma owocuje lepszym kontaktem z przedstawicielami mediów, a przekaz jest bardziej emocjonalny (pkt 4 -63). Przy organizacji briefi ngów personel PA po-winien brać pod uwagę dziennikarskie terminy i godziny nadawania, aby montowanie ma-teriały odbywało się z odpowiednim komfortem czasowym.

Oprócz ułatwiania dziennikarzom pozyskiwania informacji i  transmisji materiałów w ramach działań PA dystrybuowane są również własne materiały, takie jak zdjęcia, ma-teriały grafi czne, opracowania, materiały wideo, które trafi ać mają do dziennikarzy, opinii publicznej, a także do personelu sił zbrojnych.

Embedding w dokumentach brytyjskich i amerykańskich

W celu uzupełnienia powyższych ogólnych doktryn powstały wojskowe dokumenty regu-lujące warunki pobytu przedstawicieli mediów i relacjonowania ze strefy konfl iktu zbroj-nego. Jednym z takich dokumentów był amerykański Public Aff airs Guidance (PAG) on em-bedding media during possible future operations/deployments in the U.S. Central Commands (CENTCOM) area of responsibility (AOR), wydany przez Departament Obrony USA w lu-tym 2003 roku przed operacją Iraqi Freedom, omawiający szczegółowo zasady systemu embeddingu. Ogółem przygotowano 920 miejsc w jednostkach bojowych mających wziąć udział w  nadchodzącej operacji. Wydano 775 zezwoleń dla korespondentów, jednak po-nad 100 reporterów towarzyszących nie trafi ło ostatecznie do jednostek ze względu na pro-blemy wizowe, opóźnienia w wejściu jednostek do boju lub wycofanie się Turcji z koali-cji antyirackiej (co  wymusiło reorganizację koalicyjnego planu i  przegrupowanie jedno-stek 4. DPiech). Jedynie co dziesiąty z 660 reporterów towarzyszących znajdował się w jed-nostkach uderzeniowych. Pozostali opisywali życie i służbę w oddziałach artyleryjskich, ty-łowych i pomocniczych. Ogółem liczbę pracowników mediów obsługujących operację Ira-qi Freedom w rejonie konfl iktu oszacowano na 5000 ludzi, rozmieszczonych w Iraku (Bag-

Page 319: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

DEBIUTY NAUKOWE 319

dad), Kuwejcie, Jordanii, irackim Kurdystanie i na jednostkach bojowych znajdujących się na wodach Zatoki Perskiej19.

Koncepcja embeddingu, jako głównej, najbardziej efektownej formy relacjonowania konfl iktu, wpisywała się idealnie w zasady prowadzenia skutecznego PR. W swoistej pre-ambule dokumentu (pkt 2A), napisano: Polityka Departamentu Obrony wobec medialnej obsługi przyszłych operacji militarnych, polegać będzie na  przyznaniu mediom długookre-sowego, jak najmniej ograniczanego dostępu w  formie „towarzyszenia” [embedding] ame-rykańskim siłom powietrznym, morskim i  lądowym. Obsługa medialna przyszłych operacji w dużym stopniu kształtować będzie odbiór przez opinię publiczną sfery bezpieczeństwa na-rodowego, zarówno teraz, jak i w nadchodzących latach. Dotyczyć to będzie odbiorców ame-rykańskich, społeczeństw państw sojuszniczych, których nastawienie może wpłynąć na trwa-łość działań koalicyjnych, oraz społeczeństw w krajach, w których operacje militarne są pro-wadzone, a których postrzeganie naszego zaangażowania może wpłynąć na jego koszt i czas trwania. Strategiczny sukces w procesie zaprowadzania pokoju i bezpieczeństwa w regionie będzie efektem naszego długookresowego zaangażowania we wspieranie demokratycznych ideałów. Potrzebujemy opowiadania prawdziwej historii [factual story] – dobrej lub złej – zanim inni rozpowszechnią w mediach dezinformację i przekłamania, do czego z pewnością dojdzie. Żołnierze opowiedzą swoją historię [story] – rolą dowódców jest zapewnić mediom dotarcie do  tej opowieści [story]20. Zwraca uwagę użycie w  ostatnim fragmencie tego cy-tatu terminu „story” (historia, opowieść), niejako w rozumieniu (w zastępstwie) terminu „information” lub „fact”. Media miały nie tyle „informować”, ile propagować opowiadaną przez żołnierzy historię, i to historię jednej tylko strony konfl iktu. Reporterzy towarzyszący mieli zatem de facto przekazywać amerykańską wizję konfl iktu, konkurującą z wizją przed-stawianą przez przeciwnika. Osiągnięte miało to być przede wszystkim poprzez zapewnie-nie mediom wystarczającej ilości materiałów na tyle interesujących, aby materiały pocho-dzące z innych źródeł (w tym od przeciwnika) „zginęły” wśród natłoku informacji z alianc-kiej strony frontu.

Public Aff airs Guidance (PAG) regulował bardzo dokładnie wszelkie aspekty pracy i by-towania oraz status reporterów przydzielonych do jednostek wojskowych. Pojęciem embed-ded reporters dokument obejmował (pkt 2C): Przedstawicieli mediów pozostających wraz z  oddziałem przez dłuższy czas (kilka tygodni lub nawet miesięcy). Miejsca przy jednost-kach były starannie przydzielane poszczególnym mediom przez OASD -PA. Bezpośrednią kontrolę i opiekę nad reporterami towarzyszącymi sprawował dowódca jednostki, do któ-rej zostali oni przydzieleni (zwykle szczebel batalionu/pułku). Zapewniał im wyżywienie, pomoc medyczną, sprzęt chroniący przed bronią masowego rażenia i transport tak długo, jak poruszali się oni w oddziale (niedozwolone było poruszanie się własnymi pojazdami

19 Patrz: P.L. Moorcraft , P.M. Taylor, Shooting Th e Messenger. Th e Political Impact of War Reporting, Potomac Bo-oks Inc, Washington, 2008, s 186; R. Keeble, Information Warfare in an Age of Hyper -Militarism, [w:] Repor-ting War. Journalism in Wartime, pod red. S. Allan i B. Zelizer, Routledge, New York 2004, s. 50; B. Katovsky, T. Carlson, Embedded. Th e Media at War in Iraq. Th e Lyons Press, Guilford 2003, s. XIV; B. Whitman, Th e birth of embedding as Pentagon war policy [w:] B. Katovsky, Timothy Carlson, Embedded. Th e Media at War in Iraq, Th e Lyons Press, Guilford 2003, s. 208.

20 Public Aff airs Guidance (PAG) on  embedding media during possible future operations/deployments in the U.S. Central Commands (CENTCOM) area of responsibility (AOR), dokument ‘101900Z FEB 03’ z lutego 2003 roku, opublikowany przez Departament Obrony USA, http://www.fas.org/sgp/news/2003/02/dodmedia.pdf.

Page 320: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGO – 2010/2011320

– reporterzy towarzyszący musieli korzystać z transportu wojskowego21). Co ciekawe – re-porterzy nie powinni na pierwszy rzut oka wyróżniać się spośród żołnierzy. Transporto-wani pojazdami wojskowymi, otoczeni uzbrojoną ochroną lub towarzyszący żołnierzom wykonującym misję, mieli nosić oporządzenie ochronne (kamizelki i hełmy) w kolorach „stonowanych” (jak to określił wyraźnie pkt 5B dokumentu PAG). Wszystko to sprawiało, że dla przeciwnika mogli uchodzić raczej za wojskową sekcję combat camera, niż za nieza-leżnych przedstawicieli prasy22.

W dokumencie skrupulatnie wyliczono również zasady rządzące przygotowaniem in-formacyjnych materiałów audio -wideo. Komunikowanie i  rejestrowanie wydarzeń miało być dozwolone poprzez dowolne urządzenia będące w  posiadaniu reporterów, choć cza-sowo mogło to ulec ograniczeniu ze względów bezpieczeństwa lub dla powodzenia opera-cji. Nie wprowadzono jednak żadnego systemu oceniania, recenzowania czy cenzurowa-nia materiałów przygotowywanych przez ekipy reporterskie. Zakazano w każdym wypad-ku konfi skaty sprzętu i materiałów reporterów przydzielonych. Bardzo wymowny jest tu-taj pkt 3Q, w którym zawarto zasadę przyświecającą całej idei embedded reporters: w sytu-acjach wątpliwych uzasadnienia wymaga nie „potrzeba publikowania” materiałów, ale za-kaz ich publikowania (nadawania). Dodatkowo wszelkie decyzje w  tej kwestii podejmo-wane powinny być tak szybko, jak to możliwe, licząc czas w minutach – nie w godzinach. Przyspieszeniu procesu podejmowania decyzji w wątpliwych kwestiach miał sprzyjać fakt, iż leżały one w gestii nie dowódcy jednostki, lecz dowódcy szczebla taktycznego (on -scene--commander). Co ciekawe, tam gdzie to możliwe, i „dla zapewnienia pewnego zrozumienia prowadzonych operacji”, zamierzano pozwolić reporterom na uczestnictwo w operacjach militarnych, w tym także w planowaniu i odprawach przed walką i po niej. Reporterzy nie mogli odstawać pod względem fi zycznym od żołnierzy, którym towarzyszyli – w przeciw-nym wypadku, mogli zostać wycofani z udziału w akcji przez dowódcę jednostki. Oczywi-ście nie o wszystkich aspektach prowadzonych operacji reporterzy mogli informować opi-nię publiczną. Szczegółowo określono katalog informacji, których reporterzy nie będą mo-gli upubliczniać (pkt 4F i 4G). Dozwolone było podawanie przybliżonej liczebności i przy-bliżonych strat własnych. Reporter mógł także potwierdzić liczbę zabitych lub rannych, je-śli był naocznym świadkiem, czy publikować nazwiska żołnierzy i miejsca ich pochodzenia 21 Takie wymogi nie obowiązywały oczywiście reporterów bez konkretnego przydziału, czyli tzw. unilaterals.

Mogli oni poruszać się swobodnie po obszarze działań wojennych, podróżując własnymi, specjalnie przygo-towanymi pojazdami, czasem ze zbrojną eskortą zapewnianą przez pracowników fi rm ochroniarskich (Pri-vate Military Corporations – PMC). Niemniej jednak niektórzy embedded potrafi li „załatwić” swoim ekipom użytkowanie prywatnych pojazdów. Martin Savidge, embedded z CNN, wspomina, że jego ekipa miała wła-sny pojazd typu Humvee, kupiony w Kuwejcie przez stację. Wyposażony był on we wszelki niezbędny sprzęt łączności. Departament Obrony USA zabronił jednak reporterom towarzyszącym używania własnych pojaz-dów ze względu na ich potencjalną wrażliwość i utrudnienie dla prowadzonych operacji. Savidge i współpra-cownicy przekonali jednak dowódcę jednostki, której działania mieli relacjonować, do zaakceptowania pojaz-du, ze względu na jego podobieństwo do pojazdów wojskowych, użyteczność sprzętu łączności i umiejętno-ści kierowcy (byłego wojskowego). Potrafi ł on prowadzić pojazd w goglach noktowizyjnych, nie spowalniając tym samym wojskowej kolumny. M. Savidge, Going Live, [w:] B. Katovsky, T. Carlson, Embedded. Th e Media at War in Iraq, Th e Lyons Press, Guilford 2003, s. 274 -275.

22 Poniekąd stanowi to nawiązanie do okresu II wojny światowej, gdy amerykańscy i brytyjscy reporterzy nosi-li regularne umundurowanie i włączeni byli w struktury macierzystych sił zbrojnych. Wtedy jednak nie było mowy o dziennikarskim obiektywizmie – reporterzy byli po prostu trybami w machinie propagandowej, jaką rozkręciły wszystkie wojujące strony.

Page 321: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

DEBIUTY NAUKOWE 321

po wyrażeniu zgody przez zainteresowanych. Nie wolno było natomiast informować o licz-bie sprzętu wojskowego, nazwach i liczbie jednostek jednostek od szczebla korpusu/skrzy-dła/grupy lotniskowcowej w dół. W czasie całej inwazji 24 reporterów zostało odwołanych ze swoich przydziałów: niektórzy ze względu na naruszenia warunków PAG, jak w przy-padku Geralda Riviery23 z Fox News, inni ze względu na choroby i kontuzje24.

System embeddingu miał za zadanie usprawnić współpracę dziennikarzy z wojskiem, kanalizując jednocześnie zainteresowanie i  percepcję dziennikarzy. Poza tym systemem, a więc także bez prawa do przyłączenia się na  stałe do  jakiejkolwiek alianckiej jednostki wojskowej, operowała na obszarze działań zbrojnych liczna grupa reporterów zwanych uni-laterals. Byli to przede wszystkim wolni strzelcy wykonujący zlecenia dla organizacji me-dialnych z całego świata, także tych największych. Brak możliwości poruszania się z woj-skami koalicyjnymi powodował duże zagrożenie dla ich życia i zdrowia25. Spośród piętna-stu przypadków śmierci reporterów lub dziennikarzy w Iraku, aż trzynaście dotyczyło „uni-lateralsów”. Ginęli nie tylko od irackich min, ale także od ostrzału sił koalicji26, często nad-miernie ryzykując w staraniach o zdobycie interesujących materiałów27. Ciekawe jest w tym kontekście spojrzenie Bryana Whitmana28 – wysokiego urzędnika Departamentu Obrony USA i architekta systemu embeddingu, który pisał po zakończeniu konfl iktu: …unilateral-som przytrafi ały się wszystkie złe rzeczy, które tylko mogły im się przytrafi ć. Byli zabijani, ranni, porywani, gubili orientację, naruszali zasady bezpieczeństwa operacji, przez co byli od-syłani ze strefy konfl iktu. Po prostu wszystko, co złego mogło się przytrafi ć reporterom w tam-tym rejonie, zdarzało się unilateralsom. Nie chcę przez to powiedzieć, że nic z tych rzeczy nie 23 Przydzielony do 101. Dywizji Powietrznodesantowej Geraldo Rivera (dziennikarz, gospodarz znanego talk-

-show w  Fox News, wcześniej niezwiązany z  dziennikarstwem wojennym) został usunięty z  tej jednostki po tym, jak podał na antenie aktualne pozycje jej kilku jej pododdziałów i nakreślił na piasku prawdopodob-ny plan ataku. S. Schiff eres, Who won the US media war?, BBC News Online z dn. 18.04.2003 http://newsvote.bbc.co.uk/mpapps/pagetools/print/news.bbc.co.uk/2/hi/americas/2959833.stm.

24 P.L. Moorcraft , P.M. Taylor, Shooting Th e Messenger. Th e Political Impact of War Reporting, Potomac Books Inc, Washington, 2008, s. 189.

25 Trzeba jednak również zauważyć, że  te zasady nie zawsze były przestrzegane przez samych dowódców po-szczególnych zgrupowań. Udzielali oni schronienia (choćby na noc) niektórym ekipom unilaterals. Cały sys-tem okazał się zresztą w trakcie wojny nie tak szczelny, jak widziałby go Pentagon. Znany jest przypadek re-portera Phillipa Smuckera z „Christian Science Monitor”, który w okolicach Bagdadu przyłączył się na dłu-żej do jednego z oddziałów Marines, już w trakcie trwania działań wojennych. Rzecz wyszła na jaw, gdy CNN zrobiło ze Smuckerem wywiad, w którym zdradził on wiele informacji o lokalizacji jednostki. Smucker bro-nił się, twierdząc, że nie był embedded, a więc nie obowiązywały go ustalenia i restrykcje informacyjne zawar-te w dokumencie PAG H. Tumber, J. Palmer, Media At War. Th e Iraq Crisis, SAGE Publications, London 2004, s. 28.

26 W  kwietniu 2003 roku samochód ekipy BBC prowadzonej przez doświadczonego korespondenta, Johna Simpsona, została trafi ony bombą, podczas podróży z terytorium kurdyjskiego w kierunku Bagdadu. Samo-chód namierzyć i wskazać jako cel dla lotnictwa mieli operatorzy amerykańskich sił specjalnych. BBC News, Friendly Fire’ Hits Kurdish Convoy, 6 April 2003, http://news.bbc.co.uk/1/hi/ world/middle east/2921743.stm.

27 Charakterystyczny jest tutaj przypadek Terry’ego Lloyda z brytyjskiej telewizji ITN. On i  jego trzyosobowa ekipa jechali do Basry, chcąc skonfrontować z rzeczywistością podawane przez CENTCOM informacje o an-tysaddamowskim powstaniu. Na drodze dostali się pod iracki ostrzał. Zawrócili więc, ale wtedy z kolei dosta-li się pod ostrzał sił koalicyjnych. Z czterech ludzi w ekipie ocalał tylko jeden. P. Knightley, Th e First Casualty, Th e John Hopkins University Press, Baltimore 2004, s. 541; Missing ITN Crew May Have Come Under ‘Frien-dly Fire, „Th e Guardian”, 23 marca 2003, http:// www.guardian.co.uk/Iraq/Story/0,2763,919832,00.html.

28 B. Whitman, Th e birth of embedding as Pentagon war policy, [w:] B. Katovsky, T. Carlson, Embedded. Th e Me-dia at War in Iraq, Th e Lyons Press, Guilford 2003, s. 208.

Page 322: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGO – 2010/2011322

miało miejsca w przypadku embedded, ale zadaniem sił zbrojnych Stanów Zjednoczonych jest kontrola pola walki. Dlatego reporterzy, którzy przebywają na polu walki, będą traktowani tak jak wszyscy cywile tam się znajdujący. Słowa te można odebrać jako zapowiedź konty-nuowania współpracy Pentagonu z mediami w ramach systemu embeddedingu i jednocze-sne ostrzeżenie dla wszystkich tych dziennikarzy, którzy chcieliby samodzielnie poruszać się po obszarze walk, że zapewnienie im bezpieczeństwa nie będzie priorytetem US Army. To dążenie do związania reporterów znajdujących się w strefi e bezpośrednich działań wo-jennych z siłami zbrojnymi w ramach embeddingu stanowi wyróżnik systemu amerykań-skiego. W brytyjskich siłach zbrojnych pozostawiono dziennikarzom większą swobodę.

Dokumentem regulującym zasady współpracy brytyjskiej armii z  mediami Zielona Księga (Green Book)29, formalnie powstała w  ramach założeń polityki NATO, w  rzeczy-wistości stanowiąca rozwinięcie systemu amerykańskiego, w  ramach którego Brytyjczy-cy współpracowali z mediami w czasie działań w Iraku. W dokumencie zawarto szczegó-łowe zasady współpracy sił zbrojnych z mediami w aktualnie prowadzonych i przyszłych operacjach, wzajemne oczekiwania, a  także prawa i  obowiązki stron tej swoistej umowy. Opracowana we współpracy z największymi brytyjskimi organizacjami medialnymi i sto-warzyszeniami branżowymi, jest Zielona Księga wskazywana jako modelowy przykład za-sad współpracy wojska z dziennikarzami w strefi e konfl iktu zbrojnego. Wart zauważenia jest już choćby język dokumentu. Każdy z punktów zawiera nie tylko nakazy, prawa i obo-wiązki, ale także bardzo obszerne wyjaśnienia brytyjskiego Ministerstwa Obrony tłumaczą-ce celowość przyjętych zasad, ze szczególnym uwzględnieniem wszelkich obostrzeń i ogra-niczeń. Z dokumentu przebija faktyczne zrozumienie dla roli mediów we współczesnym świecie i postrzeganie ich przez administrację jako partnera – nie przeciwnika.

Już we wstępie zawarto ważną deklarację: W konfl ikcie zbrojnym i podczas operacji mi-litarnej, w której skład wchodzą siły brytyjskie, Ministerstwo Obrony dążyć będzie do zapew-nienia mediom różnorodnych ułatwień w informowaniu o operacyjnych, taktycznych i około-wojskowych działaniach sił zbrojnych. Co więcej, ministerstwo wykaże zrozumienie dla ocze-kiwań wydawców i korespondentów i zapewni dokładne, rzeczowe i częste usługi informacyj-ne30. Ponadto ministerstwo deklaruje, że korespondenci nie będą celowo wykorzystywani do wprowadzania przeciwnika w błąd, a więc – nie będą za ich pośrednictwem prowadzo-ne działania z zakresu InfoOps. To założenie jest zbieżne z całą ideą działań Public Aff airs w krajach NATO, wyrażanych zarówno przez dokumenty Paktu, jak i narodowe doktryny (choćby wspomnianą wcześniej JP 3 -61). Docelowo więc przedstawiciele mediów nie mogą być wykorzystywani do działań dezinformacyjnych.

W  punkcie 8 dokumentu napisano: Ministerstwo Obrony dostrzega, że  koresponden-ci są  swobodni w  poszukiwaniu informacji w  rejonie operacji i  komunikowaniu ich opinii publicznej. Jakkolwiek, istotne jest zrozumienie, że nie nakłada to  specjalnych obowiązków na siły zbrojne w zakresie ochrony osób i mienia ponad ochronę, którą cywilom pracującym w rejonie konfl iktu zbrojnego zapewniają Konwencje Genewskie z protokołami dodatkowymi.

29 Green Book ‘Zielona Księga’ brytyjskiego Ministerstwa Obrony, wersja z 14.11.2008 r., dotycząca współpracy z dziennikarzami w rejonie konfliktu zbrojnego, http://www.mod.uk/NR/rdonlyres/253F09B2 -44E1 -43E3--9E4E -59B8D3CF4CE5/0/GreenBookVersion50WebVersion2Dec08.pdf

30 Green Book, wersja z 14.11.2008 r., s 3, http://www.mod.uk/NR/rdonlyres/253F09B2 -44E1 -43E3 -9E4E--59B8D3CF4CE5/0/GreenBookVersion50WebVersion2Dec08.pdf

Page 323: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

DEBIUTY NAUKOWE 323

Ponadto Ministerstwo Obrony dostrzega swoje obowiązki, zgodnie z  zaleceniami ONZ, co do poszanowania profesjonalnej niezależności i praw dziennikarzy, pracowników mediów i  cywilnego personelu pomocniczego. Wzmocniono tę deklarację w punkcie 14, w którym wskazano iż – jakkolwiek mogą się zdarzyć pomyłki czy nieszczęśliwe wypadki – siły zbroj-ne nie będą celowo wymierzały swoich działań w przedstawicieli mediów i urządzenia wy-korzystywane przez cywilne media.

Ministerstwo zobowiązało się do prowadzenia rozmów z przedstawicielami organiza-cji medialnych co do szczegółów współpracy już w czasie narastania sytuacji kryzysowej, a  więc jeszcze przed ewentualnym wysłaniem wojsk. Dialog ten dotyczyć będzie zarów-no wyjaśnienia celów i polityki rządu, jak i względów praktycznych: bezpieczeństwa ko-respondentów, wymagań ministerstwa dla ekip pracujących w rejonie konfl iktu, akredyta-cji, relacji z sojusznikami, ewentualnych restrykcji w zakresie nadawania niektórych infor-macji. Personel Media Operations (termin tożsamy z amerykańskim Public Aff airs) w stre-fi e konfl iktu pojawi się wraz z pierwszymi oddziałami, aby przygotować obsługę pracowni-ków mediów.

Zgodnie z  Zieloną Księgą brytyjskie siły zbrojne oferują następujące formy zbiera-nia informacji przez media: konferencje prasowe, wywiady indywidualne, briefi ngi, wizy-ty w jednostkach, system embeddingu w jednostkach frontowych oraz lokalnych centrach prasowych/zespołach Media Ops. Co istotne, wśród tych proponowanych form współpra-cy znalazła się także możliwość dla reporterów zbierających informacje niezależnie, swo-bodnie poruszających się po teatrze działań konfl iktu i niezwiązanych z żadnym oddzia-łem (Individual Assignment), ale korzystających także z innych form zbierania informacji przygotowanych przez Media Ops. W tym miejscu dokument brytyjski różni się znacznie od  systemu amerykańskiego, który reporterów samodzielnie poruszających się po  strefi e działań wojennych (unilaterals) pozbawia instytucjonalnej pomocy Pentagonu i sił zbroj-nych. Reporterzy towarzyszący (embedded) zasadniczo nie będą mogli zmieniać przydzia-łów do jednostek w trakcie trwania operacji. Jeśli jednak zajdzie taka potrzeba, odpowied-ni wniosek od redakcji macierzystej o zmianę przydziału będzie rozpatrywany przez mini-sterstwo.

Jak wskazuje Zielona Księga, dziennikarze pracujący w  strefi e konfl iktu (zarówno ci etatowi, jak i wolni strzelcy oraz individually assignmented/unilaterals) powinni być odpo-wiednio przeszkoleni, co leży także w gestii ich pracodawców lub kontraktorów. Armia za-strzegła sobie możliwość nieudzielenia zgody na towarzyszenie oddziałowi przez dzienni-karza (lub w  ogóle nieudzielenie zgody na  operowanie w  rejonie działań zbrojnych), je-śli reporter nie będzie spełniał kryteriów zdrowotnych i sprawnościowych lub przez swo-je zachowania mógłby narazić powodzenie operacji (pkt 22). W załącznikach do dokumen-tu znalazły się szczegółowe wymogi zdrowotne dla reporterów. Oprócz tych kwestii armia nie będzie ingerować w personalia i sposób pracy poszczególnych redakcji. Jest to pierwszy przypadek zainteresowania się przez siły zbrojne sprawą przygotowania reporterów do pra-cy w strefi e konfl iktu przez ich macierzyste redakcje nie tylko w zakresie sprzętowym, ale i szkoleniowym. Zielona Księga wychodzi tu zdecydowanie naprzeciw coraz głośniejszym

Page 324: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGO – 2010/2011324

postulatom stowarzyszeń dziennikarskich w zakresie zwiększenia poziomu wyszkolenia re-porterów pracujących w strefi e konfl iktu31.

Podobnie jak w PAG, w punkcie 85 Zielonej Księgi zalecono dziennikarzom posiadanie własnego ekwipunku ochronnego (hełmy, kamizelki kuloodporne). Zaznaczono, że repor-terzy przydzieleni do jednostek mogą być wyposażeni w sprzęt i ubrania tożsame z tymi, noszonymi przez żołnierzy, w takim wypadku powinni jednak nosić wyraźne oznaczenia naramienne. Co więcej, specjalny załącznik do Zielonej Księgi opisuje zasady bezpieczeń-stwa dziennikarzy w strefi e konfl iktu zbrojnego.

Każdy nagrany materiał gotowy do  wyemitowania lub wysłania będzie mógł zostać sprawdzony pod kątem występowania w nim informacji użytecznych dla przeciwnika przez personel PA (pkt 44). Punkt 38 zastrzegał, iż korespondenci wojenni mogą być ze wzglę-dów bezpieczeństwa poddani kontroli zebranego materiału, w efekcie której mogą być pro-szeni przez Media Ops o  nieujawnianie niektórych informacji zebranych podczas poby-tu w oddziale. Za każdym razem, gdy ujawnienie informacji będzie wstrzymane lub prze-sunięte w czasie, dziennikarze otrzymają stosowne wyjaśnienia. Warto zacytować dosłow-nie interesujący w tym kontekście pkt 49: Ministerstwo Obrony zdaje sobie sprawę, że oce-na tego, co jest, a co nie jest istotne w kontekście bezpieczeństwa oddziałów, jest subiektywna i ofi cerowie dokonujący tego rozróżnienia mogą podejmować różne decyzje. Mimo to mini-sterstwo będzie dążyć do stworzenia sprawiedliwego systemu. W rejonie działań wojskowych personel Media Ops będzie wspierać punkt widzenia reporterów w sytuacjach spornych, kon-taktując się z wyższymi ofi cerami w rejonie operacji oraz ministerstwem, w celu podjęcia wła-ściwej decyzji. Wszystkie wspomniane kontrole przeprowadzane będą bezpośrednio na te-atrze działań wojennych przez personel Media Ops i Press Information Centre (odpowied-nik amerykańskiego PAOC). W  ministerstwie nie będą już prowadzone żadne działania kontrolne. Tutaj z kolei system brytyjski jest więc bardziej restrykcyjny od amerykańskiego, w którym zasadniczo nie zawarto kontroli przygotowanych materiałów i domyślnie wszyst-kie one mają status możliwych do publikacji.

Ponadto reporterom nie będzie wolno przekazywać informacji standardowo zalicza-nych przez wszystkie siły zbrojne jako tajne lub poufne, czyli dotyczących takich kwestii, jak: liczebność i nazwa oddziału, rozkazy operacyjne, dokładna marszruta i przyjęta takty-ka działania, a wreszcie także straty w oddziałach (pkt 43).

Co  ciekawe – korespondenci wojenni akredytowani przy brytyjskim Ministerstwie Obrony, a przebywający w strefi e konfl iktu, bez wcześniejszej zgody ministerstwa nie będą mogli relacjonować wydarzeń z  punktu widzenia przeciwnika, czyli pojechać np. za li-nię frontu i nagrać materiał na temat zbombardowanej wioski czy życia cywilnych miesz-kańców. To  założenie jest bardzo charakterystyczne dla całego systemu. Jego podstawą

31 Dziennikarskie organizacje pozarządowe, takie jak Reuters Foundation, Rory Peck Trust, International News Safety Institute czy Reportiers sans Frontiers, organizują lub promują specjalistyczne szkolenia z zakresu bez-pieczeństwa i survivalu dla dziennikarzy pracujących w strefi e konfl iktu zbrojnego. Komercyjnie w zdecydo-wanej większości szkolą fi rmy brytyjskie, ale jest również kilka fi rm amerykańskich i australijskich. Z pewno-ścią nie jest to lista zamknięta. Praktycznie każda fi rma ochroniarska z segmentu PMC (Private Military Com-pany) ma w swojej ofercie szkolenia dla dziennikarzy. Najstarszą na świecie fi rmą specjalizującą się w szkole-niach dla dziennikarzy jest brytyjska Centurion Risk Assessment Services Ltd, założona w 1995 roku przez by-łych żołnierzy Royal Marines. Także regularne siły zbrojne prowadzą podobnego typu treningi – taki działa-nia podejmują cyklicznie także Siły Zbrojne RP.

Page 325: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

DEBIUTY NAUKOWE 325

jest przecież utrzymanie reporterów przy własnych oddziałach i relacjonowanie wydarzeń z punktu widzenia i pod pewną kontrolą sił zbrojnych. Nie dziwi zatem obwarowanie akre-dytacji wspomnianym warunkiem.

Warto zwrócić uwagę na kilka wspólnych aspektów obydwu dokumentów, czyli PAG i Zielonej Księgi. Zawarte w nich regulacje nie zostały narzucone mediom z góry – stwo-rzone one zostały we współpracy sił zbrojnych z  kierownictwem najważniejszych w  da-nym kraju organizacji medialnych. Stanowią wypadkową interesów wojska i  prawa me-diów do  uzyskania i  przekazywania informacji, skompilowane w  myśl zasad public rela-tions. Zwłaszcza dokument brytyjski podkreśla wzajemne zaufanie i zrozumienie dla inte-resów zaangażowanych w jego tworzenie instytucji.

Naczelną zasadą obydwu dokumentów jest zrozumienie dla konieczności szybkiego przekazywania informacji przez media. W  sytuacjach wątpliwych uzasadnienia wymaga nie „potrzeba publikowania” materiałów, ale zakaz ich publikowania (nadawania). Dodat-kowo wszelkie decyzje w tej kwestii, podejmowane powinny być tak szybko, jak to możli-we, licząc czas w minutach – nie w godzinach, i na jak najniższym możliwym szczeblu. Jest to oczywiście zgodne z zasadami PR – wszak siłom zbrojnym zależy na „zalaniu mediów” informacjami pochodzącymi z ich strony frontu, aby jak najmniej czasu pozostało dla prze-ciwnika, a nie wprowadzaniu cenzury. Wprowadzenie cenzury nie sprawi wszak, iż przed-stawiciele mediów znikną ze strefy konfl iktu zbrojnego. Po prostu zajmą się innymi, nie-kontrolowanymi przez wojsko tematami, spekulacjami, plotkami, materiałami dostarczo-nymi przez przeciwnika.

Oczywiście informacje przekazywane do  redakcji nie będą mogły obejmować takich kwestii, jak: liczebność i nazwa oddziału, rozkazy operacyjne, dokładna marszruta i przyję-ta taktyka działania, a wreszcie także poniesione straty, zgodnie ze wspomnianymi już za-sadami OPSEC. Niemniej ofi cer prasowy opiekujący się przedstawicielami mediów nie tyle ma być rodzajem osobistego cenzora, ile raczej ułatwiać wszelkie kontakty, pomagać w zdo-bywaniu i przesyłaniu informacji oraz wspierać punkt widzenia reporterów w sytuacjach spornych. Jednocześnie działania w zakresie PA nie mają być wyłączną domeną persone-lu PA – podkreśla się, że w nowoczesnej polityce zarządzania mediami w strefi e konfl ik-tu zbrojnego każdy żołnierz udzielający wywiadu jest w tym momencie de facto rzeczni-kiem sił zbrojnych. Przy czym szeregowi żołnierze nie będą odcinani od kontaktów z me-diami, choć oczywiście muszą się kierować szczegółowymi instrukcjami w tym względzie, zawierającymi w sobie zasady public relations. Pomimo hierarchicznej struktury uczestnic-two w procesie komunikowania ma zatem w siłach zbrojnych charakter coraz bardziej po-ziomy, postępując w kierunku niższych szczebli.

Zarówno PAG, jak i Zielona Księga regulują kompleksowo zasady pobytu i pracy dzien-nikarzy w strefi e konfl iktu zbrojnego przy siłach zbrojnych danego kraju. Zawierają ścisłe wytyczne co do środków transportu, ubioru, a także kondycji fi zycznej dziennikarzy.

Oba dokumenty zwiastują dalszą profesjonalizację współpracy między siłami zbroj-nymi a mediami. W tym zakresie dziennikarz charakteryzować się powinien znajomością wojskowej specyfi ki obiegu informacji oraz wcześniejszym doświadczeniem we współpra-cy z ofi cerami prasowymi.

Page 326: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGO – 2010/2011326

Embedding w praktyce

System embeddingu skonstruowano w ten sposób, by – pozostawiając mediom teoretycz-nie swobodny wybór tematów – ograniczyć ten wybór do  puli kontrolowanej i  zgodnej z celami organizacji (wojska). Już przez selekcję odpowiednich jednostek i przyporządko-wanie im reporterów wojskowi uzyskali względną kontrolę nad kierunkami działań repor-terów i przyszłymi tematami32. Byłoby to niemożliwe, gdyby korespondenci działali całko-wicie samodzielnie, a jednocześnie zyskiwano pozór swobody i otwartości, zwłaszcza w po-równaniu z dotychczasowym systemem media pools.

Media wręcz zachłysnęły się możliwościami nadawania relacji na żywo ze środka pu-styni, spomiędzy wojskowych pojazdów – choćby nawet te relacje miały opowiadać tak na-prawdę „o niczym”. Tym samym strona aliancka zyskiwała ogromny atut w wojnie z Ira-kiem: zajmowała czas antenowy największych telewizyjnych stacji materiałami prezentu-jącymi jej punkt widzenia, opowiadającymi historię jej żołnierzy. Debata nad słusznością interwencji w Iraku, informacje o  reakcji świata na wydarzenia w Zatoce Perskiej, anali-za nastawienia do interwentów ludności Iraku, straty ludności cywilnej czy ocena siły irac-kiej opozycji, zeszły niestety na dalszy plan33. Oczywiście system ten sprawdził się tak zna-komicie przede wszystkim dlatego, że korzyści były obustronne. Organizacje medialne zy-skały całodobowy dostęp do wybranych jednostek liniowych, ekskluzywne materiały z ak-cji bojowych i relacje poświęcone codziennemu życiu żołnierzy, ich osobistym bolączkom i radościom. Jako selekcjoner informacji miały – mówiąc kolokwialnie – pełne ręce roboty ze względu na ilość spływających do nich materiałów, zarówno od własnych reporterów, jak i z centrów informacyjnych koalicji.

Zgodnie z  badaniami przeprowadzonymi przez Howarda Tumbera i  Jerry’ego Pal-mera34 dotyczącymi źródeł informacji o konfl ikcie, które były prezentowane w głównych brytyjskich mediach (BBC, ITN, „Sun”, „Daily Telegraph”, „Daily Mirror”, „Guardian”),

32 James Hill, fotoreporter pracujący dla „New York Times” wspominał, że przeszkodą w dowolnym porusza-niu się po terytorium konfl iktu były nie tyle restrykcje ze strony wojska, ile względy logistyczne. Jedziesz tam, gdzie oni [amerykańscy żołnierze] jadą – mówił Hill – Jechałem własnym samochodem, ale jeśli poruszasz się w konwoju, to nie powiesz przecież: „Hej, to byłoby fajne ujęcie – zatrzymajmy się na chwilę!”.

L. Robertson, Images of War: Th is Year the American News Media Have Displayed Pictures of Burned Bo-dies in Fallujah, Flag -Draped Coffi ns Coming Home from Iraq and the Abuse of Iraqi Prisoners at Abu Ghra-ib. but Were Th ey Too Squeamish When It Came to Showing the Carnage of War during the Invasion Last Year?, „American Journalism Review”, Vol: 26/2004.

33 Marcin Poletyło stoi na stanowisku, że w tego typu systemie mamy do czynienia tak naprawdę z propagan-dą, oczywiście dostosowaną do współczesnych realiów: Tam, gdzie istnieje kontrola przepływu informacji, mó-wimy o propagandzie. W systemach demokratycznych kontrola ta w mniejszym stopniu polega na samej dostęp-ności/niedostępności pewnych informacji, ale na (możliwości) ich dystrybucji przez środki masowego przekazu oraz formalnej organizacji przekazu: zarówno na poziomie stereotypizacji pojęć i znaczeń, jak i technicznych za-sad produkcji informacji przez media. Wcześniej czy później fakty zazwyczaj ujrzą światło dzienne – tylko nie-liczne informacje pozostają długo tajne lub za takie uchodzą. Gdy istnieje kontrola przepływu informacji, infor-macje nieodpowiadające ich dystrybutorom nie docierają do mediów masowych lub zajmują w strukturze prze-kazu miejsce skazujące je na prawie niezauważalne. Powoduje to, że alternatywne (często określane jako kontro-wersyjne) opinie nawet prominentnych postaci, chociaż „przebiją” się do mediów, nie przebiją się do opinii pu-blicznej, gdyż ‘utoną’ w morzu opinii poprawnych. M. Poletyło, Propaganda wojenna w liberalnej demokracji. Argument bałkański – analiza przypadku, Wyd. Adam Marszałek, Toruń 2008, s. 24 -25.

34 J. Palmer, H. Tumber, Media At War. Th e Iraq Crisis, SAGE Publications, London 2004, s. 103 -111.

Page 327: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

DEBIUTY NAUKOWE 327

w  dniach 20 marca–7 kwietnia 2003 roku dominowały źródła alianckie. Jak się okazuje, od 54% („Guardian”) do 66% (ITN) informacji podano właśnie za źródłami koalicyjnymi. Dla porównania – 10 -16% stanowiły niezależne (np. pozarządowe) źródła amerykańskie i europejskie. Rządowe źródła irackie stały za 9 -12% podanych informacji, natomiast iraccy cywile od 5% („Guardian”) do 17% (BBC). Stanowisko społeczeństw arabskich zaprezen-towano w 1 (BBC) do 7% („Guardian”) przypadków. Przytoczone rezultaty badań pokaza-ły, że m.in. dzięki otwartości i systemowi embeddingu koalicji udało się zdominować me-dia informacjami z prezentowanymi z ich perspektywy. Z drugiej strony, restrykcyjna irac-ka polityka informacyjna spowodowała, że  perspektywa tej strony konfl iktu była mocno zmarginalizowana.

Skupienie się przez embedded reporters na niewielkich wycinkach frontu z jednej stro-ny dość dobrze oddawało naturę samej wojny, podczas której punktowo operowano nie-wielkimi oddziałami, z drugiej – zaciemniało w rzeczywistości jej ogólny obraz. Interesują-ce w tym kontekście badania nad przekazem medialnym w czasie konfl iktu irackiego pro-wadził ośrodek PEW Research Centre for the People and Press, wyniki publikując w raporcie z kwietnia 2003 roku35. Według PEW 94% relacji reporterów towarzyszących skupiało się na faktach i wydarzeniach, i pozbawionych było zwykle komentarza lub szerszej perspek-tywy. Korespondencje reporterów przydzielonych do oddziałów poświęcone były w dużej mierze prowadzonym przez te jednostki działaniom zbrojnym oraz ich rezultatom (41% ogółu wszystkich relacji). 30% ogółu relacji stanowiły zapowiedzi nadchodzących starć zbrojnych i przygotowań do ofensywy, a pozostały czas poświęcono głównie na zagadnie-nia morale walczących oddziałów czy prezentacje sprzętu36.

Częstym zarzutem wobec reporterów frontowych, stawianych przez krytyków tego sposobu relacjonowania wojny, było powstawanie emocjonalnych więzi pomiędzy żoł-nierzami a towarzyszącymi im reporterami, połączonymi wspólnym losem – niejako bra-terstwem broni. Faktycznie, sami reporterzy towarzyszący wspominali, że  niejednokrot-nie stawali przed dylematem, czy ujawniać sprawy w niezbyt korzystnym świetle stawia-jące ludzi, od których zależy ich bezpieczeństwo37. Po zakończeniu relacji reporter pozo-stawał wśród ludzi, których opisywał. Od  ich oceny pracy dziennikarza zależało nie tyl-ko utrzymanie zdobytego zaufania, dostęp do interesujących informacji, ale i jego bezpie-czeństwo. Nie było zatem w jego interesie narażanie się na utratę zaufania tych ludzi. Oczy-wiste jest, że w takich warunkach musiał narodzić się jakiś rodzaj autocenzury u samych

35 Raport ten analizował działalność reporterów towarzyszących na podstawie przygotowanych przez nich ma-teriałów i relacji w czasie trzech wybranych początkowych dni kampanii (21, 22 i 24 marca), które były pre-zentowane w najważniejszych amerykańskich kanałach telewizyjnych (ABC, NBC, CBS, CNN, Fox News).

Embedded Reporters: What Are Americans Getting?, raport PEW Research Centre for the People and Press z dn. 3 kwietnia 2003 r., http://www.journalism.org/node/211.

36 Raport PEW szczegółowo analizuje także zawartość przekazywanych z pierwszej linii działań materiałów. Ani jedna z relacji reporterów przydzielonych nie dotyczyła rannych lub zabitych po stronie irackiej lub koalicyj-nej. Tylko nieliczni reporterzy zawarli w swoich relacjach pojedyncze obrazy przywodzące na myśl śmierć (np. samotny but na piasku, spalony iracki hełm w pobliżu miejsca trafi enia pocisku, oddalone ciało Irakij-czyka w szerokim kadrze), a i to nigdy nie umieszczano ich bezpośrednio po zdjęciach ilustrujących wystrza-ły sił koalicyjnych. Trzeba jednak zauważyć, że  zdjęcia skutków ataków na  pozycje irackie były po  prostu trudne do uzyskania ze względu na znaczne dystanse prowadzenia ognia i brak możliwości swobodnego od-dalenia się od własnej kolumny wojsk.

37 Liczne relacje reporterów towarzyszących znaleźć można m.in. w B. Katovsky, T. Carlson, op. cit.

Page 328: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGO – 2010/2011328

dziennikarzy. Jak wspominał reporter CNN, Martin Savidge: W czasie tej wojny toczyła się nieustanna bitwa pomiędzy Martinem Savidge’em – towarzyszem Marines, i Martinem Sa-vidge’em – dziennikarzem. To był konfl ikt dusz. Spowodowane było to  tym, że gdy znajdu-jesz się pod ogniem jako cywil, i twoje życie oraz twój los leżą w rękach żołnierzy, tworzy się więź między tobą a nimi. Ja tak miałem. Nikt, kto nie był w ogniu walki, nie zrozumie tego, a to prawda, że twoje życie zależy od człowieka obok ciebie. Trudnością dla dziennikarza jest, że musisz w jakiś sposób wznieść się ponad to, i spróbować spojrzeć na to wszystko całościowo i obiektywnie. To jakby mieć wrażenia wzlatywania duszy ponad ciałem38.

Embedding – cooperation for the price of restrictions. The military concept of reporting events from the zone of an armed confl ict

by war reporters in the light of Brtitish and American documentsSummary

The confl icts in the fi rst decade of the 21 century have become media events and the way of their reporting largely creates their picture in the eyes of the internation-al community. The involvement of media has created a situation, where information becomes a weapon of infl uence having a crucial eff ect on the course of the very confl ict and its picture. It was assumed that a new form of informing about confl icts will become an essential limiting factor of the way of conducting military activities. However, it turned out that the change of information policy does not constitute such a big threat for the army of a liberal democracy as it had been expected. Even in the circumstances of ever-present media broadcasting continuously it is possible to maintain social support for the conducted actions and obey the safety rules of an operation. Being careful and distrustful in this matter very often means handing over the information initiative to the opponent and losing the control over the topic of the media coverage.

38 M. Savidge, Going Live, [w:] B. Katovsky, T. Carlson, op. cit., s. 277.

Page 329: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

Magdalena DYDERSKA Małgorzata LIZUT

Dolnośląska Szkoła Wyższa

Współpraca z mediami w sytuacjach kryzysowych na przykładzie pożaru w Kamieniu Pomorskim 13 kwietnia 2009 r.

W artykule autorki dokonały zestawienia ujęcia prawnego defi nicji sytuacji kryzyso-wej z sytuacją kryzysową w rozumieniu public relations, omówiły kluczowe zagad-nienia związane z zarządzaniem informacją w sytuacji kryzysowej, wskazały trudno-ści w  opanowaniu obiegu informacji podczas kryzysu, przedstawiły rolę i  zadania reportera przekazującego relacje bezpośrednio z miejsca zdarzenia, podkreśliły rolę rzecznika prasowego zdarzenia, zwróciły uwagę na aspekt „dziennikarstwa obywa-telskiego” i  jego powszechności w  Internecie. Znacząca część artykułu jest analizą zarządzania informacją w sytuacji kryzysowej przez podmioty, których reagowanie na kryzys reguluje ustawa. Autorki zwracają uwagę na brak zainteresowania i korzy-stania z procedur komunikowania się przez podmioty odpowiedzialne za reagowa-nie w sytuacjach kryzysowych.

Zarządzanie informacją jest pojęciem nierozerwalnie związanym z  sytuacją kryzysową i  kryzysem. W  procesie zarządzania sytuacjami o  charakterze kryzysowym jest jednym z najbardziej istotnych jego elementów. Niezależnie od charakteru zdarzenia i jego przyczy-ny potrzeba generowania informacji, ich wymiany i dystrybucji towarzyszy tym procesom w sposób stały.

Zarządzanie informacją w sytuacjach kryzysowych jest najbardziej wymagającą formą działań w zarządzaniu polityką informacyjną, zwłaszcza w kontekście współpracy z media-mi, które kształtują opinię publiczną, przedstawiając jej „obrobiony” fragment rzeczywi-stości. Ważne jest więc wskazanie praw rządzących w sytuacji kryzysowej, pokazanie spo-sobów optymalnego wykorzystania informacji, komentarzy, a przede wszystkim sposobu konstruktywnej współpracy mającej na celu zaspokojenie potrzeb zarządzających i odpo-wiedzialnych za realizację zadań związanych z reagowaniem oraz dziennikarzy, którzy dążą do przekazania szybkiej informacji o zdarzeniu. Interesy trzech stron nie powinny jednak przesłaniać ochrony osób, które bezpośrednio zostały dotknięte tragedią.

Analiza przepływu informacji medialnych na przykładzie pożaru w Kamieniu Pomor-skim pozwoli na wskazanie błędów i niedociągnięć wynikających z braku weryfi kacji da-nych, chaosu informacyjnego, sprzecznych wypowiedzi przedstawicieli służb ratunkowych i instytucji, braku działań rzeczników prasowych oraz – mamy nadzieję – stanie się zaląż-kiem do wprowadzenia w organach zajmujących się reagowaniem na zdarzenia o skali kry-zysu tzw. dobrych praktyk w zakresie współpracy z mediami.

Page 330: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGO – 2010/2011330

Sytuacja kryzysowa w ujęciu prawnym

Defi nicja sytuacji kryzysowej zawarta jest w ustawie z dnia 26 kwietnia 2007 r. o zarządza-niu kryzysowym1. Zgodnie z art. 3 ust. 1, sytuacją kryzysową jest sytuacja wpływająca nega-tywnie na poziom bezpieczeństwa ludzi, mienia w znacznych rozmiarach lub środowiska, wywołująca znaczne ograniczenia w działaniu właściwych organów administracji publicz-nej ze względu na nieadekwatność posiadanych sił i środków2.

Defi nicja sytuacji kryzysowej jest niezwykle istotna, gdyż – zgodnie z art. 2 cytowanej ustawy – celem zarządzania kryzysowego jest zapobieganie takim sytuacjom oraz przejmo-wanie nad nimi kontroli w drodze zaplanowanych działań, a także usuwanie ich skutków oraz odtwarzanie zasobów i infrastruktury krytycznej.

R. Grocki precyzuje kryteria, których koniunkcja określa moment przejścia ze standar-dowych procedur operacyjnych, czyli z normalnego trybu pracy do trybu w sytuacji kryzy-sowej. Według niego do kryteriów, które warunkują sytuację kryzysową, należą:

wystąpienie strat (ludzkich, ekonomicznych), zagrożenie bezpieczeństwa dla pozostałej ludności, czas trwania wydarzenia, znaczny obszar, na którym występuje sytuacja kryzysowa, brak możliwości reagowania środkami własnymi, nagłość, niskie prawdopodobieństwo wystąpienia3.

Jak podkreśla autor, dla każdego z powyższych kryteriów konieczne jest określenie war-tości progowych, które muszą wystąpić łącznie, aby można było mówić o sytuacji kryzysowej.

Sytuacja kryzysowa w ujęciu public relations

Praktycy, specjaliści i menedżerowie zajmujący się zarządzaniem informacją w kryzysie de-fi niują sytuację kryzysową rozmaicie4, jednak na potrzeby niniejszej pracy sytuacją kryzy-sową nazywać będziemy sytuację, która jest nagła i niespodziewana, niemożliwa do opano-wania podstawowymi i dostępnymi środkami oraz powodująca szeroko rozumianą stratę,

1 Ustawa z dnia 26 kwietnia 2007 r. o zarządzaniu kryzysowym, Dz.U. z 2007 r., Nr 89, poz. 590 ze zm.2 W  sytuacjach szczególnych zagrożeń, jeżeli zwykłe środki konstytucyjne są  niewystarczające, może zostać

wprowadzony odpowiedni stan nadzwyczajny: stan wojenny, stan wyjątkowy lub stan klęski żywiołowej.3 R. Grocki, Plan zarządzania kryzysowego – metodyka i szablon, [w:] Nowe zarządzanie kryzysowe w praktyce.

Gotowe procedury, plany reagowania, schematy organizacyjne według nowych przepisów, (pod red.) J. Bagiński, Poznań 2009, s. 4.

4 Zobacz szerzej: G. Gierszewska, Strategie kryzysowe w warunkach globalizacji, [w:] Praktyka zarządzania kry-zysem w przedsiębiorstwie, red. B. Kozyra, A. Zełek, Szczecin 2002, s. 15; D. Tworzydło, Wykorzystanie ma-cierzy celów wizerunkowych w prognozowaniu i zapobieganiu sytuacjom kryzysowym, [w:] Zarządzanie kryzy-sowe w Polsce, red. M. Jabłoński, L. Smolak, Akademia Humanistyczna imienia Aleksandra Gieysztora, Puł-tusk 2007, s. 371; A. Kadragic, P. Czarnowski, Public relations – praktyka działania, Business Press, Warsza-wa 1996, s. 31; K. Kmiotek, D. Lewicka, Sposoby zapobiegania skutkom kryzysów w działalności biznesowej,

Page 331: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

DEBIUTY NAUKOWE 331

która w konsekwencji doprowadza do ograniczonej zdolność funkcjonowania instytucji lub organizacji.

W obszarze public relations, kryzysowe sytuacje to takie, które: są nagłe i nieoczekiwane, są naglące z punktu widzenia zajęcia stanowiska przez organizację, są natychmiast dostrzegane na zewnątrz organizacji, bezpośrednio dotyczą danej organizacji, wymuszają podjęcie decyzji przez osoby zarządzające organizacją, dotyczą kierownictwa czy właścicieli organizacji5.

Zarządzanie informacją w kryzysie

Trzonem sytuacji kryzysowej jest potencjalne lub faktyczne poniesienie „jakiejś” stra-ty: fi nansowej, materialnej, ludzkiej. Szczególnie trudny przebieg mają wydarzenia, które są związane z zagrożeniem zdrowia lub życia ludzkiego. Jak podkreśla W. Rydzak, uwrażli-wienie na potencjalne, nawet najmniejsze prawdopodobne zagrożenie oraz dokładna ana-liza stron zaangażowanych w sytuację kryzysową powinny być standardem w planowaniu strategii komunikowania się z otoczeniem6. Dlaczego? Ponieważ kryzysowe public relations jest realizowane tak długo, aż nastąpi publiczna jego „rehabilitacja”. Po fazie przywrócenia sytuacji sprzed wystąpienia kryzysu, kryzysowe PR przechodzi w  strategiczne public re-lations.

Świadomość treści Prawa Murphiego: „Wszystko, co może się pójść źle – na pewno pój-dzie” jest niezwykle istotna, ponieważ w trakcie trwania kryzysu kluczową rolę odgrywa za-rządzanie informacją, która musi być:

pewna co do treści, dostarczona na czas, zgodna z przygotowanym wcześniej scenariuszem działania, dostarczona do wszystkich, którzy jej potrzebują (którzy na nią czekają).

Informacja w sytuacji kryzysowej ma znaczenie krytyczne – jest pożądana. Szybkość przekazu może zminimalizować skutki wystąpienia sytuacji kryzysowej. Skutecznie dostar-czona informacja powoduje uruchomienie planów ciągłości działania, poprzez komunika-cję zewnętrzną dbamy o wizerunek fi rmy, informując wszystkich zainteresowanych unika-my niedomówień i pogłębienia sytuacji już wystarczająco dla nas niekorzystnej.

[w:] Kryzysy, katastrofy, kataklizmy. W  kontekście narastania zagrożeń, red. Popiołek i  A. Bańka, Po-znań 2007, s. 284; A. Murdoch, Komunikowanie w kryzysie – jak ratować wizerunek fi rmy, Warszawa 2003; M. Kaczmarek -Śliwinska, Internet Public Relations w zarządzaniu sytuacją kryzysową przedsiębiorstwa, arty-kuł opublikowany w: Systemy wspomagania organizacji SWO’2003, Akademia Ekonomiczna w Katowicach, Wrocław 2003, http://www.proto.pl/PR/Pdf/Internet_Public_Relations_w_zarzadzaniu.pdf, stan na  dzień 07.08.2009 r.

5 K. Wójcik, Public Relations, czyli jak zjednać otoczenie i tworzyć dobrą opinię, Międzyborów 1992, s. 49.6 Ibidem, s. 178.

Page 332: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGO – 2010/2011332

Niezmiernie ważna jest uaktualniona lista adresowa uwzględniająca to, do kogo dana informacja powinna dotrzeć. Aktualizacja takiej listy powinna być dokonywana systema-tycznie, podobnie jak aktualizacja informacji zawartych w planie zarządzania w kryzysie. Szczególnie ważne jest to po zmianach organizacyjnych i personalnych w strukturach orga-nów zarządzania kryzysowego. Jak mawiał James Baldwin: Nie wszystko, z czym przyjdzie ci się zmierzyć, może zostać zmienione; ale niczego nie zmienisz, dopóki się z tym nie zmierzysz. Dlatego też, tak ważny jest skuteczny system zarządzania informacją, jako kluczowy ele-ment planu zarządzania kryzysem.

Sposób reakcji na sytuację kryzysową decyduje o tym, jak dana instytucja czy organi-zacja będzie postrzegana przez media, a tym samym przez opinię publiczną. Drugą waż-ną zasadą w chwili wystąpienia kryzysu jest uświadomienie sobie, że krytyczna jest pierw-sza reakcja, pierwszy kontakt z mediami. Dlaczego? Jak podkreśla Robert C. Handler, każ-dy pracownik, który może potencjalnie być wypytywany przez media, powinien otrzymać podstawowe szkolenie z zakresu wiedzy, umiejętności i kompetencji udzielania odpowie-dzi mediom7. Każdy z nich może stać się bowiem potencjalnym „rzecznikiem” instytucji w  trakcie trwania kryzysu. Jak nie odpowiadać na pytania mediów i  jak dyplomatycznie odsyłać wszystkich pytających do  rzecznika prasowego, to  podstawowy „kurs przetrwa-nia”, który powinny przejść ci, którzy ze względu na swoją funkcję spotykają się z media-mi w czasie kryzysu.

Z  jakimi trudnościami muszą się zmierzyć osoby komunikujące za pośrednictwem mass mediów w sytuacji kryzysowej? Należą do nich m.in.:

duży stres, awarie systemów komunikacyjnych, presja i ograniczenia czasowe, lęk, agresywne żądania informacji i interpretacje wysuwane przez media.

Dlatego właśnie ważną rolę odrywa strategiczne planowanie, przewidywanie i przygo-towanie się na wyzwania komunikacyjne i umiejętne zarządzanie informacją w sytuacjach kryzysowych.

Do  znanych praktyk stosowanych przez mass media należy zatrzymywanie przez dziennikarzy losowych pracowników i przeprowadzanie z nimi wywiadu po to, aby zdo-być fragment wypowiedzi. To, co zostanie bądź nie zostanie im powiedziane, wypływa bez-pośrednio na to, jak kompleksowo zostanie potraktowana przez odbiorcę mediów umiejęt-ność poradzenia sobie z sytuacją kryzysową, a to w konsekwencji wpływa na reputację da-nej instytucji (przedsiębiorstwa).

Do informacji, których oczekują mass media (a tym samym społeczeństwo) w trakcie kryzysu, należą:

szczegółowe dane, chronologia zdarzeń,

7 Robert C. Handler, Strategiczna komunikacja kryzysowa – kadra menadżerska i media, źródło: http://www.epr.pl/strategiczna -komunikacja -kryzysowa -kadra -menadzerska -i -media,pr -w -kryzysie,508,1.html.

Page 333: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

DEBIUTY NAUKOWE 333

informacja o  obowiązujących zasadach lub procedurach ograniczania skutków kryzysu, reakcji na sytuację kryzysową i krokach podjętych w celu zbadania i jego rozwiązania, naprawy oraz przywrócenia sytuacji przed zaistnieniem kryzysu.

Do  typowych błędów popełnianych przez osoby odpowiedzialne za kontakty z  mass mediami należą:

nieposiadanie planu przesyłania informacji w  razie wystąpienia sytuacji kryzy-sowej,

nieprzestrzeganie planu przesyłania informacji, całkowity brak komunikacji – unikanie odpowiedzi lub milczenie.

Dla każdego specjalisty public relations strategia postępowania w  sytuacji zagrożenia życia ludzkiego opiera się na prostej wytycznej: Podstawowym obowiązkiem fi rmy i admini-stracji jest zapewnienie wszystkim obywatelom pełnej i wyczerpującej informacji, jak zacho-wać się w tej sytuacji8.

W  ciągu ostatnich kilku lat, w  chwilach kryzysów najgorszym i  często popełnianym błędem jest brak szybkiej i rzetelnej informacji ze strony organów i instytucji państwowych, co często skłania media do podawania plotek i  spekulacji zamiast sprawdzonych faktów. Ma to istotne znaczenie dla aktywnej polityki informacyjnej, szybkiego i regularnego prze-kazywania komunikatów, tak by „głodne informacji” środki przekazu nie mogły „żywić się” plotką lub rozpowszechniać – nawet mimowolnie – spekulacji i przekłamań. Brak skutecz-nej komunikacji lub przekazanie niewłaściwego komunikatu może spotęgować kryzys. Nie-przygotowanie do właściwego sposobu komunikowania może stanowić pożywkę dla plo-tek, wywołać lęk i panikę, w wyniku czego może nastąpić eskalacja zaistniałej sytuacji, któ-ra wywoła dalsze nieprzewidziane skutki.

Kluczem do skutecznej komunikacji kryzysowej jest kombinacja mówienia właściwych rzeczy w odpowiedni sposób. Reakcja na pytanie zadane przez dziennikarza lub na samą sytuację musi sprawiać, że nadawca komunikatu będzie wiarygodny, opanowany, elokwent-ny, profesjonalny i przekonany o tym, co komunikuje. Przede wszystkim musi być jednak wiarygodny na tyle, aby uczestnicy sytuacji kryzysowej i potencjalny odbiorca komunika-tu mu zaufali.

Kto i jak powinien zarządzać informacją w sytuacji kryzysowej?

Kto według ekspertów PR powinien zarządzać informacją w kryzysie? W idealnej sytuacji jest to  osoba, która zajmuje się komunikacją zarówno wewnętrzną, jak i  zewnętrzną in-stytucji – dba o  właściwe relacje z  jej otoczeniem, klientami, a  także środkami masowe-go przekazu, na co dzień zabiega o dobre relacje z mediami, która jest jednocześnie człon-kiem sztabu antykryzysowego. Jeżeli natomiast instytucja nie posiada własnego rzecznika prasowego i działu kontaktów z mediami, konieczne jest zatrudnienie zewnętrznej fi rmy

8 W. Rydzak, Cor Hydra, tylko czy aż jedna?, „Kuchnia PR”, grudzień 2006, s. 44.

Page 334: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGO – 2010/2011334

lub specjalisty PR. Wówczas ścisłe kierownictwo deleguje jedną osobą ze  swojego grona do współpracy z taką osobą9.

Komunikacja w kryzysie musi być prowadzona przez fachowców i nie można sprowa-dzać jej tylko do kontaktów z mediami, ale z całym otoczeniem, w którym dana instytucja się znajduje. Poważnym błędem osób odpowiedzialnych za zarządzanie informacją w sy-tuacji kryzysowej jest rozpoczynanie walki z nim w momencie jego upublicznienia i trak-towanie mass mediów jako wroga, który tylko czyha na niepowodzenia. Jedynie działania proaktywne i poprawne są w stanie poprawić nadszarpnięty wizerunek fi rmy. Operatyw-ne współdziałanie z otoczeniem, udostępnianie informacji w miarę rozwoju wydarzeń po-przez wszelkiego rodzaju oświadczenia czy komunikaty informacyjne służą wyjściu z pato-wej sytuacji.

Zorganizowanie konferencji prasowej jest jedną z wielu metod przekazania informa-cji za pośrednictwem mass mediów w  sytuacji kryzysowej. Doświadczenie wielu prakty-ków komunikacji kryzysowej wskazuje, że konferencje organizuje się „tak szybko, jak jest to możliwe”. Jednak szybko nie zawsze oznacza od razu10.

W sytuacjach kryzysowych przeprowadzenie konferencji jest dużym wyzwaniem. Jed-nak jej organizacja, zwłaszcza w sytuacjach trudnych, pozwala przejąć inicjatywę informa-cyjną i stać się dla mediów wiarygodnym i głównym źródłem informacji dotyczącym kry-zysu. Dziennikarze wychodzący z konferencji prasowej powinni wiedzieć jaki jest cel, usta-lone działania priorytetowe i przekaz, wynikający z komunikatów przedstawionych przez instytucję, która znalazła się w sytuacji kryzysowej.

Rzecznik prasowy sytuacji kryzysowej

Moment wystąpienia sytuacji kryzysowej to czas, w którym dysponujemy niepełnymi da-nymi. Często nie wiemy, czy dana sytuacja nastąpiła na skutek ludzkiego błędu, awarii ma-szyny lub urządzeń, czy też jest efektem czynników zewnętrznych, na które nie mamy wpły-wu. W momencie ujawnienia się kryzysu, według badań F. Seitela, można dostrzec siedem charakterystycznych sygnałów11:

1) zaskoczenie,2) niepełna informacja,3) eskalacja zdarzeń,4) utrata kontroli,5) wnikliwe obserwowanie instytucji przez otoczenie,6) mentalność osaczonego,7) panika.

9 M. Rygiel, Zarządzanie informacją w  kryzysie, Źródło: http://www.epr.pl/zarzadzanie -informacja -w--kryzysie,pr -w -kryzysie,440,1.html

10 W. Rydzak, op. cit., s. 45.11 F. Seitel, Public relations w praktyce, Wyd. Felberg Sja, Warszawa 2003, s. 229 -230.

Page 335: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

DEBIUTY NAUKOWE 335

Osoby odpowiedzialne za public realations lub będące rzecznikami prasowymi o zaist-niałej sytuacji kryzysowej dowiadują się z przekazu mass mediów. Wydarzenia, w począt-kowym etapie wystąpienia sytuacji kryzysowej dzieją się zatem niezależnie. Szum infor-macyjny utrudnia ustalenie rzeczywistego przebiegu zdarzeń i rozmiaru samego kryzysu. W konsekwencji kryzys pogłębia się, zwłaszcza gdy plotki czy niesprawdzone informacje wymykają się spod kontroli. Rzecznik, jak już z samej defi nicji wynika, jest osobą reprezen-tującą czyjeś interesy, wypowiada się w czyimś imieniu, ma obowiązek uświadamiania spo-łeczeństwa danego kraju, regionu czy danej grupy społecznej o wydarzeniach i sytuacjach, które nastąpiły. Sztuka przepływu oraz przekazu informacji, jaką posługuje się reprezentant urzędu, bo tak też możemy nazywać rzecznika prasowego, ma za zadanie dotrzeć do od-biorcy w sposób najbardziej zrozumiały. Przekaz informacji nie powinien wzbudzać jakich-kolwiek podejrzeń co do ich autentyczności12. Od rzecznika zależy, czy dany urząd zostanie przedstawiony w pozytywnym świetle.

Rzecznik prasowy w sytuacji kryzysowej powinien: rozeznać się w istniejącej sytuacji, czyli dowiedzieć się, co się stało i dlaczego; porozmawiać z przełożonymi, aby zatwierdzili informacje, które mają zostać prze-

kazane do  mediów – pierwszy komunikat powinien być przekazany najpóźniej w ciągu godziny od czasu, kiedy media dowiedziały się o sytuacji kryzysowej;

zorganizować konferencję prasową w  celu poinformowania mediów o  danym zajściu;

na konferencji przedstawić rzetelne i sprawdzone informacje, aby nie powstawały niepotrzebne i nieprawdziwe plotki;

stale obserwować sytuacje i działania służb ratunkowych, aby na bieżąco móc in-formować media o postępach ratowników i innych służb pomocniczych;

po zakończeniu sytuacji kryzysowej przedstawić mediom raport z uwzględnieniem przyczyn danego zdarzenia, a także raport dla przełożonych na temat swojej pracy w tym czasie i prac ratunkowych;

obserwować artykuły w prasie oraz reportaże radiowe i telewizyjne w celu spraw-dzenia, czy podawane informacje są zgodne z tym, co przekazywał;

zapoznać przełożonych z  opinią społeczeństwa po  zakończeniu działań kryzyso-wych, aby mogli zanalizować swoje zachowanie i poprawić niektóre działania13.

Dobry rzecznik w przypadku sytuacji kryzysowej powinien pokazać skuteczność dzia-łań danej instytucji.

Niestety współczesne wady rzeczników, zwłaszcza w  instytucjach pełniących funkcję służby publicznej, pozostają niezmienne – zamiast kształtować i wyjaśniać politykę swojej instytucji, blokują dostęp do informacji. Zamiast ułatwiać kontakt ze swoimi zwierzchnika-mi, bronią ich przed dziennikarzami jak przed zarazą. Dla rzecznika, a raczej „antyrzecz-nika” dziennikarz jest petentem, przeszkadzającym i zagrażającym dobremu imieniu insty-tucji, którą rzecznik reprezentuje. Tymczasem nie można zapominać, że funkcja rzecznika

12 A. Naguszewska, Rola rzecznika prasowego w  administracji rządowej i  samorządowej, [w:] Public realtions Materiały z II Kongresu PR, (pod red.) Dariusza Tworzydło, Centrum Konferencyjne Wyższej Szkoły Infor-matyki i Zarządzania z siedzibą w Rzeszowie, Rzeszów 2003, s. 127.

13 Ibidem, s. 135.

Page 336: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGO – 2010/2011336

tworzona jest nie tylko po to, by podawać suche fakty, lecz również aby nadawać im kieru-nek lub odpowiednio interpretować. Jego zadaniem jest kształtowanie informacji i  prze-kazywanie jej z określonego punktu widzenia14. Należy pamiętać o głównej zasadzie w sy-tuacji kryzysowej: rzecznik jest tylko jeden i dla wszystkich wspólny, tak jak kryzys. Jeże-li przebieg sytuacji kryzysowej relacjonowany jest przez wszystkie media w jednakowy spo-sób i na podstawie ofi cjalnego stanowiska oraz komentarza, to obraz sytuacji nie jest tak drastyczny. Emocje społeczne często przez to są obniżone15.

Kryzys w Internecie

Biorąc pod uwagę mnogość kanałów, z których korzysta użytkownik Internetu, łatwo dojść do wniosku, że brak opracowanego i sprawdzonego w praktyce planu zarządzania kryzy-sem w sieci może doprowadzić nie tylko do przewlekłego kryzysu, ale przede wszystkim do utraty wiarygodności podmiotów i instytucji publicznych, zobowiązanych do podjęcia działań w sytuacjach kryzysowych.

Strategie obecności i komunikacji w sieci to niestety wciąż wyjątek, którego starają się nie dostrzegać specjaliści od PR. Nie doceniają siły systemu wczesnego ostrzegania, któ-re pojawiają się na tzw. portalach społecznościowych, gdzie dominuje dziennikarstwo oby-watelskie16. To właśnie dzięki nim „ludzie z ulicy” zyskali niespotykaną wcześniej siłę głosu i możliwość wpłynięcia na reputację służby lub instytucji. Wirtualna rzeczywistość staje się miejscem społecznej misji, rozwinięciem idei interaktywności, w której sam obywatel staje się (w zależności od potrzeby) dziennikarzem.

Musimy jednak pamiętać, że  czasami nie ma możliwości zapanowania nad informa-cją o zdarzeniu, ponieważ zanim media otrzymają ofi cjalne stanowisko instytucji (lub jej rzecznika prasowego), informacja już znajduje się w sieci. Promowana idea dziennikarstwa obywatelskiego sprawia, że publikowana w Internecie informacja jest często niesprawdzo-na, stronnicza i subiektywna. Jednym z takich miejsc, w którym ukazują się informacje bez cenzury, a  ich autorami są przypadkowi przechodnie, jest portal www.alert24.pl, którego motto brzmi: Są  wydarzenia, przy których nie ma reporterów. Są  fakty, których nie znają dziennikarze. To właśnie o nich chcemy się dowiedzieć dzięki Tobie. I opublikować je […]. Czekamy na Twojego newsa17.

14 W. K. Szalkiewicz, Komunikacja w sytuacji kryzysowej,www.piar.pl.15 A. Stahl, Zarządzanie sytuacją kryzysową, Materiały Szkoleniowe Technische Akademie Wuppertall.16 Dziennikarstwo obywatelskie – jego podstawowym zadaniem jest dostarczenie odbiorcom informacji, dzię-

ki który będą oni mogli funkcjonować jako pełnoprawni członkowie społeczeństwa demokratycznego i infor-macyjnego – M. Staniewicz, Dziennikarstwo on -line, [w:] Dziennikarstwo i świat mediów, pod. red. Z. Bauera, E. Chudzińskiego, Kraków 2008, s. 440.

17 Źródło: http://www.alert24.pl/alert24/0,87096.html.

Page 337: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

DEBIUTY NAUKOWE 337

Rola reportera/dziennikarza (prawa i obowiązki) w sytuacji kryzysowej

Do sytuacji kryzysowych, nieprzewidzianych i drastycznych wydarzeń, bardzo rzadko do-chodzi w  obecności dziennikarza. Podstawowym obowiązkiem reportera jest zatem być/dotrzeć na miejsce wydarzenia najszybciej, jak to tylko możliwe. Jeśli nawet nie widział sa-mego zdarzenia, tylko jego stuki, to i tak wie znaczniej więcej i może je opisać znacznie le-piej niż ten, który będzie miał informacje wyłącznie z drugiej ręki18. Nawet jeżeli jego obec-ność na miejscu nie przyniesie nowych informacji, to ułatwi mu to przekazanie atmosfe-ry miejsca, w  którym wydarzyła się sytuacja kryzysowa. Na  miejscu dramatycznych wy-darzeń dziennikarz jest na ogół niepożądaną lub zaledwie tolerowaną osobą, która rzad-ko dopuszczana jest do pilnie strzeżonych informacji19. Doświadczony reporter nie napisze od razu, co się stało, tylko opisuje, co widzi i słyszy. Oczywiście pod warunkiem, że będzie mógł uczestniczyć w opisywanym wydarzeniu jak aktywny odbiorca informacji przekazy-wanych przez osoby wyznaczone do kontaktu z mass mediami. Reporter musi bowiem być na tyle blisko wydarzenia, aby mieć potwierdzenie tego, co mówi rzecznik prasowy – uwia-rygodnienie źródła informacji. Obecność dziennikarza na miejscu zdarzenia sytuacji kry-zysowej nie musi być złem koniecznym. Jego obecność sprawia, że ma on możliwość opi-sywania rzeczywistości, której doświadcza, lub chociażby opisze przez pryzmat zachowania uczestników wydarzenia. Obserwując, ma do czynienia z pewnym zbiorem doświadczeń.

Należy pamiętać, że rzadko która redakcja ma opracowany plan na wypadek wystąpie-nia sytuacji kryzysowej, np. katastrofy kolejowej, budowlanej czy wielkiego pożaru. Żaden z reporterów/dziennikarzy nie ma stuprocentowego doświadczenia i umiejętności współ-pracy jednocześnie z wszystkimi służbami mundurowymi (policja, straż pożarna, wojsko), służbą zdrowia i władzami lokalnymi. Jeżeli już coś się zdarzy, dziennikarz nie ma czasu na zastanowienie się, kto ma kontakty potrzebne do zdobycia nazwisk osób dotkniętych ka-tastrofą budowlaną, czy kto jest odpowiedzialny w mieście za utrzymanie wałów przeciw-powodziowych20. To właśnie rzecznik prasowy danej sytuacji kryzysowej powinien być in-formatorem/źródłem informacji lub osobą kierującą do zdobycia jak najbardziej rzetelnej21, obiektywnej i prawdziwej informacji. Jeżeli tak się nie stanie, reporter poszuka „zamienni-ka”, którego informacje będą zlepkiem subiektywnych odczuć, te zaś spowodują, że odbior-ca dostanie nierzeczowy obraz sytuacji.

18 A. Magdoń, Reporter na miejscu zdarzenia, [w:] Reporter i jego warsztat, Kraków 2000, s. 48.19 Ibidem, s. 51.20 Ibidem, s. 39.21 Rzetelność to przedstawienie wszystkich istotnych kwestii wyłaniających się w sprawie, stworzenie syntetycz-

nego i bezstronnego obrazu przedstawianego zdarzenia – art. 12, par 1 ustawy z 26 stycznia 1984 r., Prawo prasowe, Dz.U. Nr 5, poz. 24 z późniejszymi zmianami.

Page 338: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGO – 2010/2011338

Znaczenie informacji w crisis management

Od momentu zaistnienia sytuacji kryzysowych szczególne znaczenie w reagowaniu na nie ma przebieg procesów informacyjnych i  decyzyjnych. Stąd też istotne jest gromadze-nie w  poszczególnych ośrodkach decyzyjnych właściwych informacji, a  także zapewnie-nie możliwości ich zbierania w  czasie występowania sytuacji oraz posiadanie zdolności do efektywnego ich przetwarzania.

Samo pozyskiwanie informacji i  zarządzanie nią w  sytuacjach kryzysowych nie jest procesem łatwym, ale niezbędnym. Każdy podmiot, który ustawowo odpowiedzialny jest za reagowanie w sytuacji wystąpienia zagrożenia – kryzysu, powinien mieć własny system informacyjny, procedurę zarządzania informacją w sytuacji kryzysowej. Rzecznik danej sy-tuacji kryzysowej powinien organizować, nadzorować i  kreować potencjał informacyjny systemu (sił) reagowania kryzysowego, który został użyty do przywrócenia stanu przed jej wystąpieniem.

Dla potrzeb zarządzania informacją w sytuacji kryzysowej do informacji, które powi-nien posiadać rzecznik, należy zaliczyć:

informacje o  zadaniach, decyzjach, wskazówkach i  wytycznych wydanych przez naczelne kierownictwo;

informacje wyjściowe dla organów nadrzędnych i  instytucji współdziałających (analizy, sprawozdania, raporty, wykazy);

meldunki od jednostek – służb (takich jak: policja, straż pożarna, służba zdrowia) zaangażowanych w proces reagowania kryzysowego na daną sytuację kryzysową.

Do informacji, które powinien przekazywać rzecznik lub sztab kryzysowy danej sytu-acji, należą:

1) informacje o zbliżaniu się lub stwierdzeniu faktu, zaistnienia na określonym tere-nie niebezpieczeństwa zagrażającemu zdrowiu i życiu ludzi;

2) określenie miejsca, rodzaju, skali i  skutków zaistnienia zagrożeń oraz oznaczenie stref niebezpiecznych;

3) ostrzeganie i alarmowanie ludności cywilnej o zbliżającym się niebezpieczeństwie oraz informowanie o  zalecanych zasadach postępowania obywateli w  określonej sytuacji22.

Przekazywanie powyższych informacji odbywa się za pomocą dostępnych środków łączności, a także za pomocą środków masowego przekazu. Zanim to jednak nastąpi, nale-ży podzielić współdziałania rzecznika prasowego ze środkami masowego przekazu w czasie sytuacji kryzysowej na etapy:

1) w  pierwszej kolejności rzecznik prasowy powinien jak najszybciej dokonać oce-ny sytuacji. Należy zebrać informacje z wiarygodnego źródła (od najbardziej kom-petentnych osób), odpowiadając na  pytania: kto, co, gdzie, kiedy, dlaczego, jak i co dalej;

22 Opracowanie własne na podstawie: R. Bielawski, Praca studyjna, Znaczenie informacji w zarządzaniu kryzyso-wym, Warszawa 2004, s. 19.

Page 339: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

DEBIUTY NAUKOWE 339

2) należy zorientować się, jakie informacje już dotarły i do jakich mediów. Zawsze na-leży pamiętać, że podstawą działania musi być bezpieczeństwo ludności, a następ-nie ich mienia;

3) posiadając odpowiedzi na  powyższe pytania, jak najszybciej należy opracować własny komunikat o  sytuacji, przekazać go mediom i  własnym współpracowni-kom oraz powiadomić o terminie kolejnego komunikatu. Już na etapie początko-wym informacje powinny być w miarę możliwości dokładne, określające przyczyny i skutki zaistniałego kryzysu, oraz działania podjęte przez odpowiednie służby. Na-leży przyjąć, że media zawsze znajdą interesujące je informacje, dlatego lepiej, jeśli umożliwi się im dostęp do wiarygodnego źródła;

4) podając informację, należy opierać się tylko na  faktach. Nie wolno spekulować i dokonywać przedwczesnej interpretacji. Jeśli nie jest znana odpowiedź na dane pytanie, należy ją znaleźć i  przekazać przy najbliższej okazji. Nie należy używać zwrotu „bez komentarza”, ponieważ może to zostać odebrane jako brak kompeten-cji i ukrywanie informacji;

5) rzecznik prasowy wypowiada się w imieniu władz. Powiadamiając o zaistniałej sy-tuacji kryzysowej, powinien zachować spokój i opanowanie. Pozwoli to na przeka-zanie komunikatu, że władze panują nad sytuacją i nie ma powodu do paniki. Na-leży pamiętać, że odpowiadając na pytania dziennikarzy, przekazuje się informacje ludności;

6) zawsze trzeba dementować wiadomości nieprawdziwe lub błędne, aby nie zostały źle zinterpretowane i przekazywane dalej;

7) komunikaty powinny być proste i łatwe do zrozumienia; 8) złota zasada mówiąca, że  liczy się pierwsze wrażenie, przybiera na wartości pod-

czas sytuacji kryzysowej. Szczerość, otwartość i  zaangażowanie są zawsze dobrze odbierane zarówno przez media, jak i społeczeństwo;

9) kiedy pojawiają się zastrzeżenia, co  do  działania środków masowego przekazu w trakcie sytuacji kryzysowej, komentowanie ich i omówienie współpracy powin-no się zostawić na czas, gdy sytuacja się unormuje.

Ostatnia zasada nawiązuje do wcześniej omawianych kwestii: zawsze trzeba sprawdzić, ile informacji można lub należy ujawnić23.

Z punktu widzenia zarządzania informacją w sytuacji kryzysowej istotną rolę odgrywa-ją służby dyżurne, których zadaniem jest gromadzenie informacji dotyczących stanu bez-pieczeństwa, a  także wystąpienia zagrożeń. Informacja ze  służb dyżurnych powinna tra-fi ć do  sztabu kryzysowego, który tworzą szefowie służb zaangażowanych w  reagowanie na daną sytuację, gdzie odbywa się wybór wariantu działania oraz podejmuje decyzje o tre-ści informacji i sposobie informowania społeczeństwa o danym wydarzeniu.

Zanim jednak zostaną podjęte decyzje związane z wyborem wariantu, zbiór informa-cji, które posiada sztab kryzysowy sytuacji, musi być przekazany do lokalnego zespołu lub centrum zarządzania kryzysowego w celu konsultacji, analizy i syntezy zebranych danych. 23 D. Smolny, Współpraca organów administracji publicznej ze środkami masowego przekazu w systemie bezpie-

czeństwa wewnętrznego państwa, [w:] Współpraca służb porządku publicznego z administracją rządową i sa-morządową, red. A. Osierda i B. Wiśniewski, Bielsko -Biała 2008, s. 100 i 101.

Page 340: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGO – 2010/2011340

W zależności od zasięgu i ewentualnych skutków zaistniałej sytuacji kryzysowej, w przy-padkach, w których przerasta ona możliwości opanowania siłami i  środkami podległymi wojewodzie, szef władzy wykonawczej zwraca się o pomoc do wyższego szczebla. Sztab kry-zysowy wojewody przekazuje informacje o zagrożeniu poprzez Rządowe Centrum Bezpie-czeństwa do Rządowego Zespołu Zarządzania Kryzysowego oraz innych organów współ-działających i współpracujących w likwidacji skutków kryzysu. Do zadań RCB należy bo-wiem przede wszystkim opracowywanie optymalnych rozwiązań pojawiających się sytuacji kryzysowych, a także koordynowanie przepływu informacji o zagrożeniach.

Właściwie zorganizowany obieg przepływu informacji jest kluczem do podejmowania decyzji w zarządzaniu kryzysowym. Każdy system informowania w sytuacji kryzysowej po-winien spełniać określone warunki, a mianowicie powinien być:

aktualny, relatywny – bez zbędnych danych, kompletny, przyswajalny – czytelny i prosty w treści, wiarygodny.

Pytanie, nad którym należy się zastanowić brzmi: czy podmioty, których obowiązek re-agowania w sytuacjach kryzysowych regulowany jest ustawowo, w ogóle mają procedury zarządzania informacją? Niestety w wielu wypadkach jest to proces przypadkowego i intu-icyjnego zarządzania informacją. Jeden z ratowników uczestniczących w akcji ratunkowej po zawaleniu się w 2006 r. hali wystawowej w Katowicach24 usłyszał od swojego przełożone-go: Teraz ty będziesz rzecznikiem, a później zobaczymy, czy się nadajesz…

Case study – pożar w Kamieniu Pomorskim(opis sytuacji na podstawie artykułów opublikowanych na portalu wp.pl)

Podane informacje celowo nie są poprzedzone opisem zdarzenia.

Tytuł: Dramat w Kamieniu Pomorskim, w pożarze zginęło 21 osób13 kwietnia godz. 03:10

Informacje: weryfi kacja ofi ar do liczby 21 – wcześniej straż pożarna mówiła o 22, 20 osób przebywa w szpitalach, prezydent ogłasza żałobę narodowa od północy z poniedziałku na wtorek, na miejscu tragedii są: Donald Tusk i Lech Kaczyński, burmistrz Kamienia Pomorskiego Bronisław Karpiński powołał sztab kryzysowy, powołano ośrodek interwencji kryzysowej w Hotelu Żeglarskim, w którym przyjmo-

wane są dary rzeczowe i żywność dla poszkodowanych,

24 28 stycznia 2006 r. w Katowicach zawalił się dach hali Międzynarodowych Targów Katowickich. W wyniku katastrofy budowlanej zginęło 65 osób, a ponad 170 zostało rannych.

Page 341: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

DEBIUTY NAUKOWE 341

uruchomiono numer konta dla poszkodowanych w pożarze – informacja na stronie in-ternetowej urzędu miasta,

prokuratura rejonowa zabezpieczyła i sporządziła dokumentację ciał oraz budynku, msza święta w intencji ofi ar pożaru i ich bliskich odbędzie się w kamieńskiej katedrze.

Wypowiedzi: dr Tadeusz Sokala, szpital św. Wojciecha w Szczecinie – o stanie 8 -miesięcznego dziec-

ka: 12% poparzeń ciała, rokowania są dobre, Alicja Śledziona, biuro prasowe komendy policji – informacja o zapewnieniu pomocy

psychologicznej dla poszkodowanych w pożarze, Jarosław Przewoźny, prokurator rejonowy z Kamienia Pomorskiego – szczegółowa ana-

liza zostanie wykonana dopiero w momencie zakończenia prac przez strażaków, ks. Sławomir Zyga, rzecznik kurii szczecińsko -kamieńskiej – ze względu na katastrofę

zostanie zmieniony charakter mszy świętej, Paweł Graś, rzecznik rządu – priorytetem jest pomoc dla ludzi, których zostali dotknię-

ci nieszczęściem.

Tytuł: Ludzie wyskakiwali z budynku w płonących ubraniach13 kwietnia godz. 11:25

Informacje: ogrom pożaru, totalny chaos, ostatecznie ustalono, że w pożarze zginęło 21 osób (w drugim akapicie artykułu), według dotychczasowych danych straży pożarnej w  wyniku pożaru w  Kamieniu Po-

morskim życie straciły 22 osoby (ostatni akapit artykułu), zdaniem świadków, akcja strażacka była źle zorganizowana, brakowało też wody w hy-

drantach, po pożarze dolna część budynku się zachowała, zawalił się dach, dwa górne piętra hote-

lu są pozbawione ścian, widać szczątki mebli, odzieży, wyposażenia, pozostałości hotelu są cały czas dogaszane, polewane wodą z dwóch dźwigów, a w środ-

ku strażacy przeszukują zgliszcza.Wypowiedzi:

strażak gaszący pożar – budynek płonął jak pochodnia, świadek (kobieta), która była na miejscu o godz. 1 w nocy – panował totalny chaos, lu-

dzie wyskakiwali w płonących ubraniach, Paweł Frątczak, rzecznik Komendy Głównej Straży Pożarnej – informacja o pożarze, Józef Pakusiński, powiatowy inspektor nadzoru budowlanego w Kamieniu Pomorskim

– budynek zbudowano na początku lat 70. i służył jako hotel robotniczy, a później jako budynek socjalny. Parter hotelu był żelbetonowy, a nad nim 2 piętra zbudowane z lek-kich ścianek na konstrukcji metalowej. Nie wiadomo czym były wypełnione ściany. Po-żar mógł się szybko rozprzestrzeniać, ponieważ w  hotelu było dużo mebli i  odzieży. Słyszał, że budynek był w złym stanie technicznym. Dodał, że budynek nie był kontro-lowany, ponieważ nadzór nie ma takiego obowiązku, jeśli nie ma zgłoszenia,

Page 342: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGO – 2010/2011342

Daniel Kowaliński, straż pożarna w Kamieniu Pomorskim – przyjechał na miejsce 10 minut po  sygnale o pożarze, powiedział, że  „budynek płonął jak pochodnia”. Zazna-czył, że 80% budynku było w ogniu. Wyraził nadzieję, że nikogo już nie znajdą.

Tytuł: Tusk: odbudujemy hotel socjalny w Kamieniu Pomorskim13 kwietnia godz. 11:55

Informacje: na miejsce zdarzenia przybył premier Donald Tusk, Premier odwiedził rannych w szpitalu w Kamieniu Pomorskim, zadeklarowano pomoc rządu przy odbudowie hotelu socjalnego.

Wypowiedzi: Donald Tusk, premier – rząd pomoże odbudować spalony hotel, uzgodnienie z władza-

mi samorządowymi o nieodpłatnym przekazaniu gruntu pod nowy dom z puli Skarbu Państwa, przekazanie rezerwy celowej ok. 3,5 -4 mln zł, najważniejsza jest pomoc dla ofi ar i poszkodowanych, zapewnienie miejsca zamieszkania tym, którzy ocaleli z kata-strofy, zapewnienie o sprawności działania straż pożarnej (pomoc przybyła w 3 minu-ty od momentu otrzymania zawiadomienia o pożarze w składzie 7 osób, które przeby-wały na dyżurze), prośba o wyciszenie emocji i danie dostatecznej liczby czasu na wy-jaśnienie okoliczności powstania i przebiegu pożaru i pozwolenie na wyjaśnienie zaist-niałej sytuacji odpowiednim służbom, zwróceni się o pomoc dla ofi ar tragedii i doko-nywanie wpłat na specjalne konto, prośba o wyrażenie solidarności z ofi arami poprzez „powściągliwe świętowanie”, wyrażenie przekonania, że w szpitalu w Kamieniu Pomor-skim, w którym przebywa dziewięć osób poszkodowanych „wszystko działa sprawnie”

Piotr Kownacki, prezydencki minister – potwierdził ogłoszenie trzydniowej żałoby na-rodowej od północy z poniedziałku na wtorek.

Tytuł: Msza w intencji ofi ar pożaru w Kamieniu Pomorskim13 kwietnia godz. 14:00

Informacje: odprawienie w  katedrze w  Szczecinie przez arcybiskupa archidiecezji szczecińsko-

-kamieńskiej Andrzeja Dzięgi mszy św. w intencji ofi ar i osób poszkodowanych w po-żarze w Kamieniu Pomorskim’

zginęło 21 osób’ burmistrz Kamienia Pomorskiego powołał sztab kryzysowy’ informacja o ośrodku interwencji kryzysowej’ 41 osobom udało w się uratować z pożaru’ informacja o numerze konta.

Wypowiedzi: ks. Sławomir Zyga, rzecznik kurii szczecińsko -kamieńskiej – parafi alna Caritas, po-

zostająca w kontakcie z fi lią w Szczecinie, udzieliła już pierwszej pomocy poszkodo-wanym.

Page 343: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

DEBIUTY NAUKOWE 343

Józef Pakusiński, powiatowy inspektor nadzoru budowlanego w Kamieniu Pomorskim – budynek zbudowano na początku lat 70. i służył jako hotel robotniczy, a później jako budynek socjalny. Parter hotelu był żelbetonowy, a nad nim 2 piętra zbudowane z lek-kich ścianek na  konstrukcji metalowej. Nie wiadomo, czym były wypełnione ściany. Pożar mógł się szybko rozprzestrzeniać, ponieważ w hotelu było dużo mebli i odzieży. Słyszał, że budynek znajdowała się w złym stanie technicznym. Dodał, że budynek nie był kontrolowany, ponieważ nadzór nie ma takiego obowiązku, jeśli nie otrzyma zgło-szenia.

Tytuł: Szef KE złożył kondolencje w związku z tragedią w Kamieniu Pomorskim13 kwietnia godz. 14:30

Informacje: przewodniczący Komisji Europejskiej Jose Manuel Barroso złożył na  ręce premiera

Donalda Tuska kondolencje w związku z pożarem, jaki wybuchł po północy w hotelu socjalnym w Kamieniu Pomorskim;

za pośrednictwem polskiego premiera szef KE chce „wyrazić głębokie współczucie ro-dzinom zmarłych oraz polskiemu narodowi” – można przeczytać w oświadczeniu prze-słanym mediom.

Tytuł: Lech Kaczyński w Kamieniu Pomorski: musi być śledztwo13 kwietnia godz. 14:35

Informacje: prezydent Lech Kaczyński spotkał się w Kamieniu Pomorskim z burmistrzem miasta

Bronisławem Karpińskim, wojewodą zachodniopomorskim Marcinem Zydorowiczem, oraz z  przedstawicielami służb uczestniczących w  akcji ratunkowej i  organizowaniu pomocy ofi arom pożaru hotelu;

prezydent wcześniej pojechał pomodlić się w  intencji ofi ar do  Katedry Kamieńskiej, gdzie spotkał się z abpem Andrzejem Dzięgą, z którym również rozmawiał o pomocy dla poszkodowanych. Po południu prezydent odwiedził szpital w Gryfi cach, w którym przebywają osoby ranne w pożarze;

zginęło 21 osób; burmistrz Kamienia Pomorskiego powołał sztab kryzysowy; informacja o ośrodku interwencji kryzysowej; informacja o numerze konta.

Wypowiedzi: Lech Kaczyński, prezydent RP – pożar hotelu socjalnego w Kamieniu Pomorskim musi

być przedmiotem szczegółowego śledztwa; zapowiedział, że mimo złej sytuacji fi nan-sowej swojej Kancelarii wspomoże poszkodowanych; ustalone zostały m.in. zasady pomocy jaka będzie udzielana poszkodowanym. Poruszana była też kwestia odbudo-wy domu; „[…] Właśnie się dowiedziałem, że w pożarze zginęło sześcioro dzieci […], trzeba zrobić wszystko, żeby nie dopuścić do takich zdarzeń w przyszłości[…] Pierwsze jednostki były na miejscu bardzo szybko. Co się działo później? To musi być przedmiot

Page 344: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGO – 2010/2011344

bardzo szczegółowego śledztwa […] Jeżeli budynek staje w takim tempie w ogniu, to je-śli ktoś nie rozlał benzyny po całym budynku i jej celowo nie podpalił, a nie ma teraz takiej hipotezy, to musiała być jakaś zasadnicza wada w budowie […]”;

Na temat możliwej pomocy dla poszkodowanych prezydent RP powiedział, że będzie o tym rozmawiał z szefem rządu, choć wątpi, by udało się mu spotkać z Tuskiem jesz-cze dziś; „[…] Jeśli chodzi o  pomoc, to  jest sprawa rządu. Ja w  Kancelarii coś znaj-dę, mimo że mam bardzo trudną sytuację […] Trzeba się zastanowić nad sposobem funkcjonowania naszego państwa, a także sposobem informowania najwyższych władz o tego rodzaju tragediach […] Po żałobie narodowej, po świętach przystąpimy do tego, żeby niektóre sprawy rozliczyć, także związane z tempem informowania organów pań-stwa o tego rodzaju zdarzeniach[…]”; konkretne zastrzeżenia poczekają do czwartku; konieczność przeprowadzenia rozmowy z komendantem straży pożarnej;

Tytuł: Bezdomni w Poznaniu uczcili pamięć ofi ar nocnego pożaru13 kwietnia godz. 14:45

Informacje: minutą ciszy i krótką modlitwą uczcili ofi ary nocnego pożaru w Kamieniu Pomorskim

poznańscy bezdomni, którzy zgromadzili się na wspólnym wielkanocnym obiedzie; pożar w hotelu socjalnym w Kamieniu Pomorskim wybuchł po północy. Według do-

tychczasowych danych straży pożarnej, w pożarze zginęły 21 osoby; ponad 20 kolejnych trafi ło do szpitali w Kamieniu Pomorskim, w Szczecinie i w Gry-

fi cach.Wypowiedzi:

Leszek Bór jeden z uczestników obiadu – „[…] Łączymy się z nimi w bólu. To są nasi towarzysze niedoli, dlatego zanim zaczęliśmy wspólny obiad modliliśmy się i uczcili-śmy ich pamięć minutą ciszy […]”.

Tytuł: Największe pożary w Polsce13 kwietnia godz. 15:10

Informacje: pożar hotelu socjalnego w Kamieniu Pomorskim, gdzie zginęło 21 osób, jest jednym

z najtragiczniejszych pożarów w powojennej Polsce.

Tytuł: Wieczorem spotkanie u wicepremiera Schetyny ws. pożaru13 kwietnia godz. 16:50

Informacje: 21 ofi ar śmiertelnych i 21 rannych – to bilans pożaru hotelu socjalnego w Kamieniu Po-

morskim; na miejsce tragedii przybyli prezydent Lech Kaczyński i premier Donald Tusk; prezydent ogłosił trzydniową żałobę narodową.

Page 345: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

DEBIUTY NAUKOWE 345

Wypowiedzi: Paweł Graś, rzecznik rządu – w związku z pożarem hotelu socjalnego w Kamieniu Po-

morskim wieczorem odbędzie się spotkanie organizowane przez wicepremiera, szefa MSWiA Grzegorza Schetynę; „[…] Zawsze tego typu sytuacje zmuszają nas do refl ek-sji, zmuszają nas do  zastanowienia, czy zostały popełnione jakieś błędy, czy zrobio-no coś nie tak […]; W tym przypadku jest to okazja, żeby przyjrzeć się jak wygląda sy-tuacja w  podobnych obiektach w  innych miastach i  to  będzie tematem narady […]; wtorkowe posiedzenie rządu będzie poświęcone m.in. tragedii w Kamieniu Pomorskim i pomocy poszkodowanym. Rada Ministrów będzie decydowała o tym, jakie środki zo-staną przekazane na pomoc poszkodowanym w wyniku pożaru; […] Po żałobie naro-dowej, po  świętach przystąpimy do  tego, żeby niektóre sprawy rozliczyć, także zwią-zane z tempem informowania organów państwa o tego rodzaju zdarzeniach […] Pan prezydent jest informowany na bieżąco o wszelkich wydarzeniach dotyczących bezpie-czeństwa państwa, czy zagrożenia terrorystycznego […] nie ma takiej procedury, któ-ra by przy okazji tego typu nieszczęśliwych zdarzeń ustalała jakiś zakres komunikacji. Jest taka procedura jeśli chodzi o sytuacje związane z bezpieczeństwem państwa […]; żeby być poinformowanym o tego typu wydarzeniu, wystarczy włączyć telewizor, dlate-go że te informacje, którymi dysponuje w takich sytuacjach administracja, praktycznie nie różnią się od tego czym dysponują dziennikarze […]”;

Piotr Kownacki, szef Kancelarii Prezydenta – „wolałbym nie rozwijać tego wątku w cza-sie żałoby narodowej. Tak jak powiedział prezydent to nie jest czas, żeby takie sprawy dyskutować. Skupmy się na pomocy tym, którzy ocaleli i rodzinom tych, którzy zginęli; prezydent o pożarze dowiedział się z mediów”.

Tytuł: Juszczenko przekazał kondolencje w związku z pożarem w Kamieniu Pomorskim13 kwietnia godz. 18:10

Informacje: Prezydent Ukrainy Wiktor Juszczenko przekazał prezydentowi Polski Lechowi Kaczyń-

skiemu kondolencje w związku z  tragedią, do której doszło w Kamieniu Pomorskim w województwie zachodniopomorskim.

Tytuł: SLD organizuje zbiórkę dla poszkodowanych w pożarze13 kwietnia godz. 21:35

Informacje: w pożarze, który wybuchł w poniedziałek po północy w hotelu socjalnym w Kamieniu

Pomorskim, zginęło 21 osób, w tym 6 dzieci. 21 osób zostało rannych.Wypowiedzi:

Albin Majkowski, rzecznik zachodniopomorskiej Rady Wojewódzkiej Sojuszu – dzia-łacze zachodniopomorskiego SLD będą od wtorku zbierać dary dla poszkodowanych w tragicznym pożarze w Kamieniu Pomorskim; członkowie Sojuszu Lewicy Demokra-tycznej łączą się w smutku i głębokim żalu z rodzinami ofi ar oraz ze wszystkimi po-szkodowanymi w katastrofi e, do której doszło w Kamieniu Pomorskim.

Page 346: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGO – 2010/2011346

Tytuł: Trwa narada w sprawie pożaru w Kamieniu Pomorskim13 kwietnia godz. 22:15

Informacje: w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji rozpoczęło się spotkanie wice-

premiera, MSWiA Grzegorza Schetyny z  przedstawicielami służb, które brały udział akcji gaszenia pożaru hotelu socjalnego w Kamieniu Pomorskim. W spotkaniu uczest-niczy ścisłe kierownictwo resortu oraz komendant główny Państwowej Straży Pożar-nej nadbryg. Wiesław Leśniakiewicz i zastępca komendanta głównego policji insp. An-drzej Trela;

w trzykondygnacyjnym hotelu było zameldowanych 77 osób; pożar wybuchł po północy z niedzieli na poniedziałek. Kilka minut później na miejsce

przyjechało 14 jednostek straży pożarnej; przyczyny wypadku są na razie nieznane; śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Okręgowa w Szczecinie; na razie strażacy zakończyli przeszukiwanie zgliszczy, ale na miejscu pracuje nadal po-

licyjna grupa dochodzeniowo -śledcza i prokurator.Wypowiedzi:

Wioletta Paprocka, rzeczniczka MSWiA – wicepremier Schetyna wysłucha relacji z działań. Policjanci i strażacy będą mówić również o rozmiarze szkód.

Paweł Graś, rzecznik rządu – […] Zawsze tego typu sytuacje zmuszają nas do refl ek-sji, zmuszają nas do zastanowienia, czy zostały popełnione jakieś błędy, czy zrobiono coś nie tak […]; w tym przypadku jest to okazja, żeby przyjrzeć się, jak wygląda sytu-acja w podobnych obiektach w innych miastach i będzie to tematem poniedziałkowej narady […].

Tytuł: W czwartek raport dot. pożaru w Kamieniu Pomorskim14 kwietnia godz. 00:20

Informacje: w  poniedziałek późnym wieczorem w  MSWiA odbyło się godzinne spotkanie wice-

premiera z przedstawicielami służb, które brały udział w akcji gaszenia pożaru hotelu. Uczestniczyło ścisłe kierownictwo resortu oraz komendant główny Państwowej Stra-ży Pożarnej nadbryg. Wiesław Leśniakiewicz i zastępca komendanta głównego policji insp. Andrzej Trela;

wicepremier zapowiedział przeprowadzenie inwentaryzacji oraz ocenę stanu bezpie-czeństwa podobnych budynków socjalnych w całym kraju;

bilans tragedii w Kamieniu Pomorskim to 22 ofi ary śmiertelne i 21 rannych; na miejsce pożaru przybyli w poniedziałek prezydent Lech Kaczyński i premier Do-

nald Tusk; prezydent ogłosił trzydniową żałobę narodową.

Wypowiedzi: Grzegorz Schetyna, minister spraw wewnętrznych i  administracji – „[…] W  czwar-

tek przedstawiony zostanie wstępny raport z opisem akcji ratunkowej w czasie pożaru

Page 347: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

DEBIUTY NAUKOWE 347

hotelu socjalnego w Kamieniu Pomorskim […]; Na moje polecenie komendant główny powołał specjalną komisję, która już wyjaśnia kwestie, jak była prowadzona akcja ra-townicza […]; Chcemy mieć wiedzę i pewność, że nie dojdzie w przyszłości do takich tragedii, jak ta w Kamieniu Pomorskim. Te budynki są systematycznie kontrolowane, ale chcemy inwentaryzację tych budynków przedstawić opinii publicznej […] We wto-rek o 10 spotkam się z przedstawicielami straży pożarnej, policji, a także ministrem in-frastruktury Cezarym Grabarczykiem i szefem nadzoru budowlanego, by ustalić kwe-stie dotyczące planowanej oceny stanu bezpieczeństwa podobnych – do tego w Kamie-niu Pomorskim – budynków. Chodzi o  obiekty zaadaptowane na  cele socjalne […]; Straż pożarna zareagowała «błyskawicznie», czyli 2,5 minuty po otrzymaniu zgłosze-nia o pożarze. – Zgłoszenie było dosyć późno, wszystkie informacje, które mamy, mó-wią, że pożar wybuchł kilkadziesiąt minut wcześniej […] Na dzisiaj mogę powiedzieć, że  akcja straży pożarnej była bez zarzutu […]; od  wtorku rano, decyzją burmistrza, wypłacane będą zapomogi. Poszkodowani mogą liczyć nawet na 10 tys. złotych; […] poszkodowani przebywają u rodzin lub w hotelach w Kamieniu Pomorskim. Wszyscy mają dach nad głową, jest także jedzenie i rzeczy, które są najbardziej potrzebne […] na razie chcę wszystkim tym, którzy byli uczestnikami tej tragedii, zapewnić dach nad głową i poczucie bezpieczeństwa, ocenić, opisać raport i to wszystko, co się stało, a póź-niej podjąć decyzje. Jeżeli będzie potrzeba – także personalne […]”.

Tytuł: Graś: będzie kontrola adaptowanych budynków14 kwietnia godz. 07:50

Informacje: tragedia w Kamieniu Pomorskim to okazja, by przyjrzeć się, jak wygląda sytuacja w po-

dobnych obiektach w innych miastach; Paweł Graś zapowiedział, że administracja rządowa i samorządy dokonają inwentary-

zacji budynków, które służyły jako hotele robotnicze i zostały adaptowane jako budyn-ki mieszkalne;

rzecznik zapowiedział pomoc rządową dla poszkodowanych w tragedii; w pożarze hotelu socjalnego zginęło 21 osób, również 21 zostało rannych; po pożarze w Kamieniu Pomorskim od północy w całym kraju obowiązuje żałoba na-

rodowa. Potrwa 3 dni. Na czas trwania żałoby odwoływane są imprezy masowe, roz-rywkowe, koncerty i imprezy sportowe.Wypowiedzi:

Paweł Graś, rzecznik rządu – zaapelował o spokój i cierpliwość w dochodzeniu mają-cym wyjaśnić przyczyny tragedii w Kamieniu Pomorskim; „[…]ze wstępnych ustaleń wynika, że straż pożarna zareagowała błyskawicznie”.

Page 348: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGO – 2010/2011348

Tytuł: Stan zwłok nie wskazuje jednocześnie na liczbę ofi ar14 kwietnia godz. 8:40

Wypowiedzi: Janusz Skulicz, zastępca komendanta Głównego Straży Pożarnej – ofi ary: 21 lub 22

osoby.Zarzuty:

czy reakcja na  wybuch pożaru była dostatecznie szybka i  zdecydowana? Zgłoszenie o godz. 0:40, pierwszy zastęp na miejscu o godz. 0:43.

Tytuł: Odnaleziono wszystkich zaginionych w Kamieniu Pomorskim?14 kwietnia godz. 08:40

Informacje: w pożarze hotelu zginęło 21 osób. Kilka osób, w tym 8 -miesięczne dziecko, przebywa

w szpitalach; wojewoda podziękował wszystkim, którzy już udzielili pomocy.

Wypowiedzi: Marcin Zydorowicz, wojewoda zachodniopomorski – „Odnaleziono wszystkie osoby,

poszukiwane po pożarze hotelu socjalnego w Kamieniu Pomorskim […]; są to jeszcze nieofi cjalne, niepotwierdzone informacje; […] we wtorek rozpocznie się wypłata zasił-ków rodzinnych dla rodzin poszkodowanych […]; będą one wypłacane z budżetu urzę-du gminy i urzędu wojewódzkiego […]; wszystkie poszkodowane osoby mają dach nad głową, środki czystości, bieliznę, kosmetyki i odzież […]; niebawem rozpoczną się pra-ce związane z wyborem lokalizacji i budowy nowych mieszkań dla poszkodowanych. Koszt inwestycji to około 3,5 -4 milionów złotych […]; dary rzeczowe dla pogorzelców można przekazywać do siedziby PCK w Szczecinie lub do Caritas. Pieniądze na pomoc można wpłacać na  konto, którego numer jest podany na  stronie internetowej gminy Kamień Pomorski”.

Tytuł: Nawet pożar wykorzystuje się do celów politycznych14 kwietnia godz. 10:26

Wypowiedzi: arcybiskup Tadeusz Gocłowski – o kłótni pomiędzy prezydentem a premierem na po-

gorzelisku w Kamieniu Pomorskim.Zarzuty:

„[…] z  jednej strony ogłasza się trzydniową żałobę, z  drugiej strony widzimy kłót-nie polityczne na  pogorzelisku. Prezydent ma pretensje do  premiera o  to, że  nie zo-stał wcześniej zawiadomiony o tragedii, ma pretensje o to, że za mało dostaje pienię-dzy do budżetu i dlatego nie może za dużo dać tym, którzy ponieśli szkody podczas tej strasznej tragedii”;

Page 349: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

DEBIUTY NAUKOWE 349

„[…] nawet tak dramatyczne momenty wykorzystuje się dla celów politycznych. A to jest, brzmi to przynajmniej równie dramatycznie, jak ten cały dramat, który spadł na  tych biednych ludzi, którzy będąc biednymi ludźmi, jeszcze doznali takiej, takiej dramatycznej przygody”;

„[…] powinniśmy myśleć przed tragedią, trzeba sprawdzać, w jaki sposób, gdzie ludzie mieszkają, w  jakich warunkach mieszkają, władze gminne, władze te, które są odpo-wiedzialne na tych niższych szczeblach, powinny zastanawiać się i przewidywać, że coś takiego może się stać, bo zawsze bijemy na alarm, kiedy coś się wydarzy, kiedy jest wiel-ka tragedia”.

Tytuł: Wzrosła liczba ofi ar pożaru w Kamieniu Pomorskim14 kwietnia godz. 10:50

Informacje: Policja nadal poszukuje 15 -latki, która przeżyła pożar i trafi ła do szpitala, który potem

samowolnie opuściła; już dziś część z pogorzelców może otrzymać zapomogi; zapewniona zostanie pomoc psychologiczna i pedagogiczna; władze regionu zapewniają również, że chcą, by pozbawione dachu nad głową osoby

jak najszybciej otrzymały nowe lokale. Wszelkie terminy dotyczące inwestycji mają być maksymalnie skrócone;

jak informuje TVN24, budynek był przeznaczony do rozbiórki już w 2006 roku.Wypowiedzi:

Bronisław Karpiński, burmistrz Kamienia Pomorskiego – „do 22 osób wzrosła liczba ofi ar pożaru. Wciąż nie udało się ustalić miejsca pobytu jednej osoby – młodej kobiety, mieszkanki spalonego hotelu socjalnego, która była widziana na miejscu tragedii; w su-mie poszkodowane są 54 osoby”;

zastępca komendanta głównego Straży Pożarnej w „Kontrwywiadzie” – stan zwłok nie wskazuje jednoznacznie na liczbę ofi ar. Dopiero po przeprowadzeniu badań DNA bę-dzie można ustalić dokładnie liczbę ofi ar.

Tytuł: Zaginęła 15 -latka uratowana z pożaru w hotelu14 kwietnia godz. 11:40

Wypowiedzi: Alicja Śledziona z Biura Prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Szczecinie – „po-

szukujemy 15 -latki uratowanej z pożaru w Kamieniu Pomorskim. Dziewczyna zniknę-ła ze szpitala”.

Page 350: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGO – 2010/2011350

Tytuł: Specjalna komisja zbada przyczyny pożaru w hotelu14 kwietnia godz. 11:40

Informacje: świadkowie twierdzą, że widzieli płomienie pół godziny przed wpłynięciem zgłoszenia

do strażaków. Wypowiedzi:

Paweł Frątczak, rzecznik komendanta głównego Straży Pożarnej – „[…] Specjalna ko-misja Państwowej Straży Pożarnej wyjaśni przyczyny pożaru hotelu socjalnego w Ka-mieniu Pomorskim […]; Członkowie komisji będą wyjaśniali między innymi, dlacze-go straż została tak późno wezwana na miejsce tragedii; […] po takiej tragedii należy się zastanowić, w jakich budynkach mieszkamy i jak powinniśmy się zachować w chwi-li zagrożenia […]; do 90% pożarów na całym świecie dochodzi w mieszkaniach”.

Tytuł: Milion złotych pomocy dla poszkodowanych w pożarze14 kwietnia godz. 12:25

Informacje: pomoc dla poszkodowanych w pożarze będzie również jednym z tematów wtorkowego

posiedzenia rządu. Rada Ministrów zdecyduje o tym, jakie środki zostaną przekazane na pomoc poszkodowanym w wyniku pożaru;

cały kraj pomaga; 30 tys. zł przekaże dla dzieci poszkodowanych w pożarze Prawo i Sprawiedliwość; w  pożarze, który wybuchł po  północy z  niedzieli na  poniedziałek, zginęły 22 osoby,

w tym sześcioro dzieci; 21 osób, wśród nich jeden strażak, zostało rannych; budynek doszczętnie spłonął.

Wypowiedzi: Magdalena Kobo, rzeczniczka resortu fi nansów – „[…] Milion złotych na pomoc dla

poszkodowanych w pożarze w Kamieniu Pomorskim uruchomiło Ministerstwo Finan-sów na wniosek wojewody zachodniopomorskiego”;

Bronisław Karpiński, burmistrz Kamienia Pomorskiego – prawdopodobnie jeszcze we wtorek będą wypłacone pierwsze zapomogi dla poszkodowanych w pożarze; wszyscy pogorzelcy mają dach nad głową i wyżywienie. Oferowana jest im wszelka możliwa po-moc, która płynie zarówno z ościennych miejscowości, jak i całego kraju. Udzielana jest też pomoc psychologiczna;

biuro prasowe Caritas – środki na pomoc dla pogorzelców (50 tys. zł) do Caritas Ar-chidiecezji Szczecińsko -Kamieńskiej przekazała także Caritas Polska; uruchomiono też specjalny numer konta, na który można przekazywać wpłaty z dopiskiem Pomagam;

Małgorzata Nowak, rzeczniczka wojewody – „w  najbliższym czasie wojewoda zleci kontrole wszystkich budynków socjalnych w regionie. Stan ich bezpieczeństwa spraw-dzi m.in. straż pożarna i pracownicy nadzoru budowlanego”.

Page 351: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

DEBIUTY NAUKOWE 351

Wnioski

1. Brak weryfi kacji faktów przez media i podanie błędnych danych na skutek nieskoor-dynowania poszczególnych służb mundurowych biorących udział w akcji powypadko-wej – rozbieżność w podaniu dokładnej godziny otrzymania zawiadomienia przez Po-wiatową Straż Pożarną, a także przedwczesne informacje dotyczące liczby ofi ar śmier-telnych, które następnie musiały być weryfi kowane.

2. Wypowiedzi w  mediach tzw. zwykłych ludzi, którzy podkreślali chaos podczas akcji ratunkowej. Wypowiedzi te nie zostały zneutralizowane albo przynajmniej osłabione wypowiedziami przedstawicieli poszczególnych służb zaangażowanych w  reagowanie na zaistniałą sytuację kryzysową.

3. W  poszczególnych służbach mundurowych nie został wytypowany ofi cer prasowy do kontaktów z mass mediami. Spowodowało to niebezpieczeństwo udzielania infor-macji przez osoby do tego nieprzygotowane.

4. Prezydent Lech Kaczyński o  katastrofi e dowiedział się z  mediów – nie ma procedur współpracy służb mundurowych z organami władzy państwowej, np. z biurem praso-wym Kancelarii Prezydenta RP.

5. Nie było wiadomo, jakie dokładnie służby, inspekcje i straże uczestniczyły w akcji ra-towniczej. Wprowadzało to  niepotrzebny chaos w  kontaktach na  linii dziennikarze–służby prasowe.

6. Nierespektowanie kompetencji delegowanych na  rzeczników prasowych. Często za-miast nich w mediach występowali ich szefowie.

7. Nie podano żadnego numeru telefonu, pod który można by zadzwonić w celu spraw-dzenia nazwisk i stanu ewentualnych ofi ar pożaru.

8. Po usłyszeniu o pożarze prezydent Kaczyński niepotrzebnie kreślił w mediach czarne wizje dotyczące akcji ratunkowej, wzbudzając tym samym niepokój w społeczeństwie, zamiast tonizować i uspokajać opinie.

Pierwszy komunikat do mass mediów powinien mieć formę zamkniętą, w którym na-leży podać informacje o ewentualnych utrudnieniach w komunikacji i  łączności dla całej społeczności, zagrożeniach bezpieczeństwa oraz sposoby zachowania się osób bezpośred-nio i pośrednio (rodziny) dotkniętych zaistniałą sytuacją. Istotnym elementem komunika-tu będzie również podanie danych kontaktowych (wydzielona jednostka wraz z numerem telefonu, ewentualnie podanie adresu strony internetowej) do osób, u których można uzy-skać informacje dotyczące ofi ar. Nie należy doprowadzić do sytuacji, w której ofi cer praso-wy będzie „bombardowany” pytaniami, na które ze względu na zbyt wczesną fazę nie bę-dzie znał odpowiedzi. Korzystniejsze jest podawanie częstych komunikatów w miarę roz-woju sytuacji, niż podawanie niepotwierdzonych i niepewnych informacji.

Elementem pożądanym przez media jest możliwość przeprowadzenia wywiadów z  uczestnikami działania: policjantami, strażakami, ratownikami oraz osobami, których sytuacja kryzysowa dotknęła. Rolą rzecznika jest wytypowanie spośród uczestników zda-rzenia osób, które będą źródłem informacji (pilnowanie zasady dobrowolności wypowie-dzi i  ochrony prywatności osób poszkodowanych), bez ingerencji w  treść komunikatów.

Page 352: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGO – 2010/2011352

Osobną grupą, która pozostaje w kręgu zainteresowania mediów, stanowią osoby kierujące działaniami. Należy jednak pamiętać, że nie powinny one w pierwszej fazie kryzysu być an-gażowane w komunikowanie się z przedstawicielami mediów. Wynika to z faktu zaangażo-wania w proces prowadzenia działania i braku dostatecznej wiedzy o samej sytuacji.

Ofi cer prasowy na bieżąco musi weryfi kować informacje podawane przez mass media. Umożliwi mu to  szybką reakcję na  informacje nieprawdziwe i  pozwoli uniknąć sytuacji, w której nastąpi wstrzymanie informacji o już ujawnionych faktach.

Po przeprowadzeniu działań ostatnim elementem komunikacji z mediami jest zorga-nizowanie konferencji prasowej. Jej celem jest przekazanie kompletnych danych dotyczą-cych skutków, możliwych przyczyn i samego sposobu przeprowadzonych działań. W tej fa-zie zarówno osoby kierujące akcją, jak i sam rzecznik mają już wystarczającą wiedzę, która umożliwi im udzielanie odwiedzi na pytania zadawane przez dziennikarzy. Nie należy jed-nak dokonywać ostatecznej oceny sytuacji. Powinno to nastąpić dopiero po czwartej fazie sytuacji kryzysowej – oceny skutków.

Następnym istotnym elementem komunikacji w  sytuacji kryzysowej są  osoby, które udzielają informacji. O  roli ofi cera i  osób kierujących akcją napisano już powyżej. War-to jednak podkreślić, że powodzenie w komunikowaniu z mediami zapewnią osoby, któ-re mają odpowiednie przygotowanie merytoryczne do prowadzenia dialogu z przedstawi-cielami mediów, osoby, które mają doskonały kontakt z mediami lokalnymi, które mają wy-pracowane kontakty z dziennikarzami i znają specyfi kę ich pracy.

W związku z tym, że w reagowaniu na sytuację kryzysową biorą udział przedstawicie-le różnych służb mundurowych, a także osoby reprezentujące administrację samorządową i rządową, należy ustalić zasady udzielania informacji przez poszczególnych rzeczników np. policji, straży pożarnej, pogotowia ratunkowego, oraz w zależności od sytuacji kryzysowej ustanowienie rzecznika, który będzie odgrywał główną rolę. Jeżeli sytuacją kryzysową jest pożar, tak jak w przypadku Kamienia Pomorskiego, to tę rolę rzecznika prasowego powinien odgrywać rzecznik Państwowej Straży Pożarnej lub Ochotniczej Straży Pożarnej – w zależ-ności od tego, która jednostka gaśnicza przybyła jako pierwsza na miejsce zdarzenia.

Rzecznik sytuacji kryzysowej powinien mieć również posiadać własną listę specjali-stów/ekspertów, których głos może się okazać przydatnym dla mediów. Pozwoli to unik-nąć poszukiwania przez media na własną rękę „dyżurnych specjalistów”, których syndrom „parcia na szkło” przysłania obiektywizm i rzetelność oceny konkretnej sytuacji.

Istotnym elementem determinującym zarządzanie informacją w  sytuacji kryzysowej są  aspekty psychologiczne, które mają ogromne znaczenie w  oddziaływaniu na  społecz-ność. Podanie „złej wiadomości” w niewłaściwy sposób może być powodem paniki, np. po-przez niespójność, a nawet sprzeczność zawartych w niej treści.

Opisane powyżej czynniki mają wpływ na  skutki zarządzania informacją w  sytuacji kryzysowej. Element komunikacji – prezentacji zewnętrznej jest istotnym elementem, któ-ry musi towarzyszyć działaniom w reagowaniu na sytuację kryzysową. To właśnie od nich zależy obraz instytucji i służb, a w konsekwencji poczucie bezpieczeństwa społeczeństwa, które zostało dotknięte sytuacją kryzysową.

Największym źródłem nieporozumień jest problem przekazania informacji o ofi arach, ich liczbie oraz o ewentualnym rokowaniu dotyczącym rozwoju akcji. Osoby odpowiedzial-ne za kontakty z mediami i dowodzące akcją muszą trzymać się zasady „double check”, czyli

Page 353: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

DEBIUTY NAUKOWE 353

podwójnego sprawdzenia. Nie jest korzystne podawanie przybliżonej liczby i  ich następ-ne korygowanie. Niestety brak wiadomości ofi cjalnych w konsekwencji skutkuje wypełnia-niem informacji od przypadkowych świadków, anonimowych źródeł (policji, straży itd.). Dla zobrazowania problemu posłużę się przywołanym już wcześniej ratownikiem, któ-ry uczestniczył w akcji ratunkowej przy zawaleniu się hali wystawowej w Katowicach. Tuż po wyjściu z gruzów, mimo że uruchomiono na miejscu sztab kryzysowy, bez konsultacji z przełożonymi przez 15 minut ratownik ten komentował na żywo prowadzone działania.

Kolejną pułapką jest kwestia dostępu do obrazu i dźwięku. I tutaj również istnieje ry-zyko generowania fałszywego obrazu sytuacji kryzysowej i oceny prowadzonej akcji. Dzieję się tak zwłaszcza w sytuacji, w której siły porządkowe izolują dostęp kamer. Należy pamię-tać jednak, że  takie zachowanie jest uzasadnione tylko wtedy, gdy istnieje zagrożenie lub utrudnienie prowadzenia akcji/operacji.

Nie należy zapominać o  tym, że  prowadzenie działania w  miejscu wystąpienia sytu-acji kryzysowej spotka się z nieustanną (często subiektywną) oceną uczestników i świad-ków oraz oczekujących rodzin. Opóźnienie informacji może być odbierane jako opiesza-łość. Brak cyklicznych informacji dla mediów skutkuje tym, że sięgają one po dyżurnych ekspertów medialnych, którzy tylko na podstawie wycinkowej relacji dziennikarskiej oce-niają sprawność akcji i jej skutki.

Po zaistnieniu tragedii pierwszym z oczekiwań ze strony mediów i społeczeństwa jest wskazanie winnych. Ze względu na takie czynniki, jak czas i przede wszystkim zagwaran-towanie bezpieczeństwa życia i zdrowia ludzkiego, należy powstrzymać się od przedwcze-snych wyroków i  nie komentować/spekulować, gdyż z  oczywistych powodów w  pierw-szej fazie sytuacji kryzysowej analizowanie przyczyn powstania zdarzenia jest zepchnięte na plan dalszy.

Ostatnią i również ważną jak poprzednie pułapką w relacjach z mass mediami są me-chanizmy i  przyczyny ogólne związane z  zakończeniem działań bezpośrednich. Ocenia-ne są bowiem decyzje o charakterze strategicznym. Naturalne jest bowiem szukanie przez przedstawicieli mediów zarówno szerszego kontekstu przyczyny wystąpienia sytuacji, jak i prowadzenia samej akcji ratowniczej.

Skuteczne zarządzanie informacją w sytuacji kryzysowej uzależnione jest od rozumie-nia celów mediów. Do celów tych należą: szybka informacja, maksymalna liczba szczegó-łów, przekaz obrazu i dźwięku z miejsca zdarzenia oraz dostęp do komentarzy bezpośred-nich uczestników i świadków zdarzenia. Skuteczność zarządzania informacją zewnętrzną to także znajomość zasad i należyte przygotowanie osób odpowiedzialnych za komunikację w danej sytuacji. Brak rozumienia pracy mediów zawsze skutkuje porażką, która przeradza się w chroniczny kryzys medialny.

Page 354: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGO – 2010/2011354

Cooperation with media in crisis situations based on the example of fi re in Kamień Pomorski on 13 April 2009

Summary

In this article the writers made a comparison of a legal defi nition of a crisis situ-ation with its defi nition as understood by public relations and they discussed the key issues connected with information management in a crisis situation. They also indicated diffi culties connected with the circulation of information during the cri-sis, presented a role and tasks of a reporter relating directly from the venue of the event, emphasised the importance of the spokesperson’s role and paid attention to the aspect of ‘civic journalism’ and its universality in the Internet. The signifi cant part of the article is the analysis of information management in a cri-sis situation by subjects, whose response to a crisis is regulated by law. The writers pay special attention to the lack of interest and the lack of the use of communica-tion procedures by subjects responsible for the reaction in crisis situations.

Page 355: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

Noty

Iwona Jakimowicz -OstrowskaImigracje do Europy wyzwaniem XXI wieku – przypadek Grecji

Page 356: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of
Page 357: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

Iwona JAKIMOWICZ -OSTROWSKAAkademia Marynarki Wojennej, Gdynia

Imigracje do Europy wyzwaniem XXI wieku – przypadek Grecji

Spośród wyzwań XXI wieku migracja zdaje się zjawiskiem szczególnie ciekawym. Nie jest bowiem ona niczym nowym dla państw europejskich. Tym, co  nadaje jej szczególny charakter, jest jej intensywność oraz nieznany dotąd wpływ na polityką zarówno poszczególnych państw, jak i całych regionów. Grecja znalazła się w ostat-nich latach w wyjątkowo trudnej sytuacji. Zmuszona do wprowadzenia licznych re-gulacji unijnych dotyczących migracji, musiała zmierzyć się z  wyzywaniem, jakim jest rosnąca liczba legalnych i nielegalnych imigrantów na  jej terenie. Kryzys eko-nomiczny i ostatnie wydarzenia w Grecji pokazały wyraźnie, że bez wsparcia innych państw Unii może ona nie sprostać temu wyzwaniu. Artykuł przedstawia bardzo niewielki wycinek problemu, jakim jest współczesna imigracja dla wielu państw eu-ropejskich. Wykorzystanie zaś sytuacji Grecji pozwala na uwypuklenie tych kwestii, które mogą stać się ważne także z punktu wiedzenia polityki innych państw starego kontynentu, w tym Polski.

Współczesny świat i zachodzące w nim zmiany spowodowały konieczność redefi nicji wie-lu zjawisk oraz ich analizę w kontekście dzisiejszej polityki. Jednym z  takich zjawisk jest współczesna migracja do Europy, choć należy w tym miejscu zaznaczyć, że było ono zna-ne w przeszłości i wielokrotnie stawało się przedmiotem rozmaitych badań czy opracowań. Co prawda poziom liczby ludności decydującej się na migrację jedynie nieznacznie zmie-nił się w stosunku do ogólnej liczby populacji na świecie, to wydaje się, że zjawisko to na-brało w ostatnich latach szczególnego znaczenia. Wydarzenia pierwszej dekady XXI wie-ku udowodniły, że kolejne stulecie w coraz większym stopniu uwarunkowane będzie ko-lejnymi falami migracji i  konsekwencjami płynącymi z  nieprzerwanego przemieszczania się mieszkańców wszystkich zakątków współczesnego świata. Europa, czy jak kto woli Sta-ry Kontynent, od wielu wieków jest miejscem początku i końca takiej wędrówki. Na prze-strzeni lat, a nawet tysiącleci, ludzie przemierzali ją wzdłuż i wszerz. Co zatem spowodowa-ło, że europejskie migracje XXI wieku budzą z jednej strony tak wielką ciekawość, a nawet fascynację, z drugiej zaś wywołują obawę i zdumienie zarówno u osób badających to zjawi-sko, jak i zwykłych obywateli obserwujących otaczającą ich rzeczywistość? Czy państwa le-żące na granicach zewnętrznych Unii Europejskiej są bardziej, aniżeli dotychczas, narażone na konsekwencje tej nowej jakościowo fali imigracji?

Page 358: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGO – 2010/2011358

Migracja w poprzednim stuleciu a dziś

Po II wojnie światowej powstały liczne, nieznane dotąd w historii, regulacje prawne, któ-re warunkują to  zjawisko. Jeszcze ponad sto lat temu nikt nie pytał imigrantów o  wizy, paszporty, karty pobytu czy pozwolenia o pracę. Ludzie przenosili się z miejsca na miej-sce nieświadomi często, czy już przekroczyli granicę kolejnego państwa, czy jeszcze nie. Współcześnie nie tylko nie mogą oni tak swobodnie wybierać kierunku swojej podróży, ale wręcz ich nierzadko europejski cel wytyczony bywa po długiej weryfi kacji zasad i przepi-sów prawnych pozwalających na osiedlenie się w tej lub inne części Unii Europejskiej. Mi-granci XXI wielu to zatem coraz bardzie świadomi, z własnej woli czy przymuszeni okolicz-nościami, podróżnicy, których droga wiedzie szlakiem regulacji i zasad ułatwiających reali-zację ich pragnienia, jakim jest zmiana miejsca zamieszkania. Dzisiejsza Europa stworzy-ła swoim mieszkańcom dogodne warunki do przemieszczania się i umożliwiła swobodny wybór miejsca zmieszania i osiedlenia się. Z drugiej zaś strony otoczona jest przez regio-ny, w których dynamizm zjawisk oraz niestabilność polityczna zmusza ich ludność do po-szukiwania nowych, bardziej bezpiecznych miejsc zamieszkania. Powoduje to, że kraje sta-rego kontynentu, które do tej pory uchodziły za państwa emigrantów, np. Hiszpania, Wło-chy czy Grecja, stały się terenami zmagającymi się z coraz większym natężeniem napływa-jących kolejnych fal imigrantów z obszarów pozaeuropejskich. Przyznanie się do proble-mów z imigracją zewnętrzną jednocześnie wiąże się z koniecznością zauważenia, że świat wokół Unii boryka się z takimi problemami, jak ubóstwo, analfabetyzm czy brak poczucia bezpieczeństwa, o których mieszkańcy Europy już dawno zdążyli zapomnieć lub uznać za niedotyczące ich1.

Czynnikiem wyraźnie różniącym dzisiejsze migracje od tych z poprzedniego stulecia jest dostrzegalna, bo przecież nie nowa, odmienność kulturowa i religijna migrantów. Tru-izmem jest twierdzenie, że  ludność napływowa zawsze różniła się od autochtonów kano-nem wyznawanych zasad i  wiarą. Nigdy jednak do  tej pory i  na  taką skalę odmienność ta nie była tak istotna dla wszystkich uczestników tego zjawiska. Zarówno bowiem państwa przyjmujące i  jego obywatele, jak i osoby decydujące się na migrację nie stykają się z tak wieloma konsekwencjami owego „zderzenia cywilizacji”, do jakiego dochodzi w wyniku ta-kich wędrówek. W  laicyzującej się Europie napływ bardziej ortodoksyjnych wyznawców rozmaitych religii budzi z jednej strony zdumienie, z drugiej obawę. Zdumienie, że są jesz-cze ludzie, którzy tak ściśle wiążą swoją egzystencję z  wyobrażeniami i  poglądami, któ-rych udowodnienie nie jest dla nich ani możliwe, ani konieczne. Obawa zaś wynika z pryn-cypialności, radykalizmu oraz wyrazistości poglądów, jakie głoszą ci coraz liczniej napły-wający do państw starego kontynentu, wyznawcy różnorodnych religii. Nie dotyczy to tyl-ko zwolenników islamu, ale również ortodoksyjnych chrześcijan, buddystów czy członków nawet niewielkich sekt. Wszystkich tych, którzy w przeciwieństwie do ateizowanych Euro-pejczyków są przywiązani do systemu wartości i norm wynikających z zasad swojej religii.

Bezpośrednią konsekwencją kulturowej zmiany w zjawisku współczesnej migracji jest jej wpływ na  postrzeganie bezpieczeństwa Europejczyków. Granice państw stają się ilu-

1 P. Scheff er, Druga ojczyzna. Imigranci w społeczeństwie otwartym, Wołowiec 2010, s. 243 -370.

Page 359: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

NOTY 359

zoryczne, suwerenność państwowa ulega systematycznej erozji2. Zawsze obcy budził lęk i obawę. Jego obecność może zmienić i zakłócić dotychczasowy porządek. Należące do sfe-ry publicznej kwestie dotyczące interesu państwa i żyjącej w jego ramach społeczności za-czynają być zastępowane przez kwestie przypisywane dotąd zwyczajowo sferze prywatnej – takie jak: wierzenia obywateli, ich życie rodzinne czy działalność gospodarcza. Pojawie-nie się obcego, migranta, mogże wpłynąć na konieczność konfrontacji problemów związa-nych z obiema tymi sferami. Współczesna polityka nie rozgrywa się już na dotychczas eks-ploatowanej płaszczyźnie. Przeniosła się ona na nowy, niewykorzystywany dotychczas po-ziom – postmodernistyczna postpolityka postrzega walkę jako ścieranie się ideologii, idei czy wręcz tego, co publiczne z tym, co prywatne. Dominujące przez wieki konfl ikty klaso-we zaczynajaą ustępować miejsca podziałom narodowościowym, religijnym, a także zwią-zanym z dostępem do edukacji czy opieki zdrowotnej. Obecność migrantów reprezentują-cych inną niż autochtoni kulturę, tradycję i religię oraz posiadających własny system war-tości staje się przyczyną do ujawniania się rozmaitych konfl iktów. Zamiast dotychczasowej „klasy robotniczej” mamy z jednej strony określone grupy społeczne roszczące sobie pra-wo do narzucania innym tego, co ich dotyczy i jest z nimi związane, a z drugiej imigrantów lub reprezentantów świata uznawanego dotąd za „mniej cywilizowany”. W centrum polity-ki, a zatem także władzy, jest dziś głównie antagonizm w tak pojmowanym świecie.

Kolejnym istotnym dla odbioru współczesnych migracji czynnikiem jest poziom uza-leżnienia migrantów od społeczności autochtonicznych. Nie tylko egzystują oni ze sobą, ale wręcz ich sytuację można porównać do symbiozy, dzięki której wszyscy zyskują tyle samo co tracą. Dotyczy to zarówno aspektu ekonomicznego, jak i społecznego, gdyż starzenie się społeczeństw europejskich oraz konieczność korzystania z siły roboczej imigrantów wpły-wa na akceptację ich obecności. Staje się tym samym nie tylko przyzwoleniem na ich przy-jazd i pozostanie, ale wręcz swoistą zachętą do tego. Istotną rolę odgrywa także poziom po-mocy i opieki socjalnej, jaki państwa europejskie oferują imigrantom. W ich oczach nawet najniższe wypłacane świadczenia dają możliwość życia na poziomie o jakim nie mogą na-wet pomarzyć w swoich rodzinnych krajach. Wielokulturowość, która do tej pory występo-wała w poszczególnych regionach świata jako efekt procesów migracyjnych o różnym pod-łożu, nigdy dotąd nie stanowiła tak dużego wyzwania zarówno dla członków społeczności migrujących, jak i przyjmujących ową grupę. Obecnie nabrała ona jednak nowego wyrazu. Nie oznacza już tylko współwystępowania na danym obszarze co najmniej kilku różnych kultur, czy dążenia do swoistego równouprawnienia współwystępujących kultur i podtrzy-mania ich zróżnicowania. Współcześnie wielokulturowość ma, w  założeniu, redukować społeczne napięcia i zapobiegać społecznym wstrząsom3. Z jednej strony pojawia się nowy typ społeczeństwa, którego poglądy i wartości są zbieżne, jeśli nie identyczne z tymi poja-wiającymi się w innych grupach niezależnie od szerokości geografi cznej, na jakiej się znaj-

2 U. Beck, Władza i przeciwwładza w epoce globalnej, wyd. SCHOLAR, Warszawa 2005; Z. Bauman, Płynna no-woczesność, Wydawnictwo Literackie, Kraków 2006.

3 M. Nowicki, Prawo w kształtowaniu wielokulturowości, [w:] Edukacja międzykulturowa, red. A. Klimowicz, CODN, Warszawa 2004, s. 247.

Page 360: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGO – 2010/2011360

dują. Z drugiej zaś taki stan rzeczy stymuluje proces odradzania się dawnych więzi społecz-nych opartych na identyfi kacji z lokalną społecznością oraz na potrzebie przynależności4.

Zmianę, jaka zachodzi we współczesnym procesie migracji, pokazują także dwa współ-czynniki opisujące dzisiejszych migrantów – wiek i płeć. Coraz młodsze pokolenia decydu-ją się na rozpoczęcie długiej i żmudnej podróży nie tylko do nowego kraju osiedlania, ale także w głąb kultury i języka jego rdzennych mieszkańców. Dotychczas migracja kojarzo-na była z mężczyznami wyruszającymi w poszukiwaniu lepszych warunków życia i pracy. Kobiety były jedynie cieniem, który podążał śladem swoich ojców, mężów i synów. Femini-zacja wielu sfer życia dotyczy również migracji. Co prawda ilościowy udział kobiet w ogól-nej liczbie migracji nie zwiększył się istotnie, ale zaszła widoczna jakościowa zmiana udzia-łu kobiet we współcześnie obserwowanym zjawisku migracji.

Rodzaje migracji na terenie Europy

Ze  względu na  interesującą nas problematykę istotne będzie przypomnienie podziałów w obrębie zarówno migracji wewnętrznych, jak i zewnętrznych5. Te pierwsze dzielimy zwy-kle ze względu na zmianę ekonomicznej pozycji migranta, czyli pozwalające mu na awans lub doprowadzające do jego degradacji społecznej. Nieco innym zjawiskiem, ciekawszym i  istotniejszym z  punktu wiedzenia omawianej problematyki, jest łączenie migracji we-wnętrznych z destabilizacją sytuacji wewnątrz danego państwa. Mówi się wówczas o zja-wisku tzw. uchodźstwa wewnętrznego. Pojawienie się konfl iktów, które powodują prześla-dowania i  dyskryminację części mieszkańców na  tle politycznym, religijnym lub etnicz-nym, może w sposób istotny wpłynąć nie tylko na losy danego kraju i jego obywateli, ale stać się powodem zmiany pozycji całego regionu i wpłynąć na konieczność zmiany dotych-czasowego porządku międzynarodowego6. Migrację zewnętrzną dzielimy przede wszyst-kim ze względu na kierunek przemieszczania się, czyli na emigrację, tj. wyjazd z kraju po-chodzenia, i imigrację, tj. przyjazd do innego kraju. Zwykle osoby decydujące się na zmia-nę miejsca pobytu należą do obu wymienionych kategorii. W ich obrębie wyróżnić moż-na jednak kilka rodzajów, posługując się określonymi kryteriami. Do chyba najczęściej sto-sowanych należy podział na migracje legalne i nielegalne, których zaszeregowanie w głów-nej mierze zależy od regulacji prawnych docelowego lub tranzytowego państwa osiedlenia. Ze względu na przyczyny decyzji możemy wyszczególnić migracje dobrowolne, tj. spowo-dowane np. chęcią zyskania wyższego statusu materialnego, dostępu do lepszej edukacji lub opieki zdrowotnej, oraz migracje przymusowe, do których zaliczamy m.in. deportacje, ze-słania lub ucieczki przed prześladowaniem. Innym kryterium podziału migracji zewnętrz-

4 B. Dziemidok, Globalizacja a kwestia tożsamości narodowej, [w:] Globalizacja i my. Tożsamość lokalna wobec trendów globalnych, red. R. Piekarski, M. Graban, Kraków 2003, s. 205.

5 M. Okólski, Współczesne europejskie migracje międzynarodowe a dynamika procesów integracyjnych, Studia Socjologiczne 2001, nr 1, s. 11 -16; P. Kraszewski, Typologia migracji, [w:] Migracja, Europa, Polska, pod red. J. Burszty, J. Serwańskiego, Poznań 2003, s. 27 -29.

6 D. Heinrich -Hamera, Konfl ikty międzynarodowe i wewnętrzne jako źródło migracji międzynarodowych, [w:] Migracje międzynarodowe a modernizacja systemu politycznego i społecznego, pod red. G. Firlit -Fesnak, War-szawa 2008, s. 211 -217.

Page 361: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

NOTY 361

nych może być cel ekonomiczny migracji, czyli m.in. migracje zarobkowe, związane z nie-możnością przeżycia w dotychczasowych warunkach lub z chęcią polepszenia dotychcza-sowego standardu życia, a także wynikające z celów pozaekonomicznych. Migracje zarob-kowe były i nadal są nastawione na uzyskanie korzyści ekonomicznych związanych z miej-scem osiedlenia. Wśród nich wyróżniamy dwie główne grupy: tzw. migrantów przeżycia, których celem jest zdobycie jakichkolwiek środków umożliwiających przeżycie, oraz tzw. migrantów mobilnych, którzy dążą do podwyższenia swojego statusu materialnego i stan-dardu życia. Ponadto w grupie migracji zarobkowych można wyszczególnić migracje: kon-traktowe, wahadłowe lub handlowe, różniące się sposobem łączenia konieczności wyjazdu i podejmowanych form pracy. Kategorię migracji pozaekonomicznych możemy podzielić na migracje: edukacyjne, ekologiczne, religijne, polityczne czy patriotyczne. Wszystkie one wyszczególnione są w zależności od głównej przyczyny, z której dana jednostka lub gru-pa decyduje się na migrację. Kolejnym kryterium podziału migracji jest czas ich trwania, na którego podstawie określić można migrację jako: stałą, okresową (długotrwałą, tj. trwa-jącą ponad rok, lub krótkotrwałą, tj. nieprzekraczającą roku), sezonową i cyrkulacyjną. Nie są to wszystkie możliwe kryteria podziału migracji. Ze względu na dynamikę tego zjawiska konieczne jest szukanie coraz to nowych sposobów opisania go i uchwycenia jego charakte-rystyki w danym miejscu i czasie występowania.

Tabela 1. Zmiana populacji w Europie w wyniku migracji7

Liczba ludności w 1985 roku w milionach

Liczba ludności w 2009 roku w milionach

Procentowy wzrost populacji w wyniku

migracjiEuropa Zachodnia 139,9 156,3 35kraje nordyckie 22,7 25,2 56Europa Południowa 115,7 129,0 84kraje niemieckojęzyczne (tj. Austria, Niemcy i Szwajcaria)

91,7 98,0 100

Europa Środkowowschodnia 77,5 77,5 0

Europa Południowowschodnia 49,0 46,3 -

Teren państw, które przed 1991 rokiem wchodziły w skład ZSRR

65,0 59,9 -

Rosja 142,5 141,9 -Źródło: opracowanie własne.

7 Na podstawie badań Eurostat 2010, Special Eurobarometr 337, Geographical and labour market mobility Re-port, Publication June 2010.

Page 362: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGO – 2010/2011362

Przypadek Grecji

Z perspektywy historycznej Grecja postrzegana była jako kraj emigrantów. W XIX wieku wielu Greków wyjechało do Stanów Zjednoczonych Ameryki lub do Egiptu. Kolejne fale XX -wiecznej emigracji greckiej kierowały się także do Niemiec, Belgii, Australii lub Kana-dy. Udawali się oni również na teren Azji Mniejszej oraz do państw bałkańskich8. Kwestia migracji Greków była szczególnie ważna w momencie akcesji tego kraju do Unii Europej-skiej w 1981 roku9. Z jednej strony spodziewano się powrotu sporej liczby uchodźców po-litycznych z  lat 40. do Grecji, z drugiej zaś obawiano się sporej liczby wyjazdów Greków, głównie z powodu pracy, do państw Unii.

Przez długi czas nie postrzegano zatem Grecji jako kraju, który może stać się docelo-wym miejscem emigracji. Jeśli w ogóle, to raczej obawiano się, że leżąc na granicy Europy i Azji oraz na przeciwległym brzegu Morza Śródziemnego aniżeli państwa Północnej Afry-ki, może stać się szybko etapem podróży nielegalnych emigrantów spoza starego konty-nentu.

Wejście do Unii oraz intensywny rozwój gospodarczy i ujednolicenie polityki społecz-nej spowodowało, że od początku lat 90. ubiegłego stulecia Grecja stała się miejscem osie-dlenia dla coraz większej liczby imigrantów.

Według danych z  2001 roku aż  7% procent populacji kraju to  legalnie przebywający na terenie Grecji imigranci. Szacuje się, że kolejne ponad 3% to obcokrajowcy przebywa-jący na tu nielegalnie. Znaczyłoby to, że na początku XXI wieku aż 10% wszystkich miesz-kańców Grecji stanowili imigranci10. Według ofi cjalnych danych greckiego rządu spora część napływającej ludności w ramach migracji wewnątrzeuropejskiej pochodzi z Albanii, Bułgarii i Rumunii. Spoza Europy do Grecji przyjeżdżają głównie Gruzini, Pakistańczycy, a także obywatele Rosji11. Te liczby są dość znaczne jak na tak homogeniczne narodowo-ściowo społeczeństwo, gdzie ponad 90% populacji określa się jako Grecy lub osoby mające greckie pochodzenie.

Ponieważ ponad dwie trzecie migrantów przebywa w  Grecji legalnie, ich obecność widoczna jest na tamtejszym rynku pracy. Według badań ośrodków greckich ponad 40% imigrantów pracujących legalnie to  niewykwalifi kowani robotnicy wykonujący najprost-sze prace, a  kolejne 35% to  pracownicy fi zyczni posiadający jedynie najniższe wykształ-cenie. Zaledwie 2% imigrantów zatrudnionych jest w rolnictwie. Sprzyjała takiej sytuacji amnestia ogłoszona przez rząd dla nielegalnych imigrantów z 1998 roku, dzięki której spo-ra grupa osób mogła wreszcie, często po kilku latach, zalegalizować swój pobyt w Grecji. Trend ten był widoczny również pomimo zmiany w prawie migracyjnym z 2001 roku, które

8 D. Syrri, From Emigration to immigration: the past and current migration patterns, www.migrationeducation.org.

9 G. Bernatowicz, Hiszpania, Portugalia i Grecja wobec rozszerzenia Unii Europejskiej, „Sprawy Międzynarodo-we” z 1998, nr 2, s. 41 -54.

10 Poziom ten utrzymał się przez całą pierwszą dekadę XXI wieku. Badania z  2008 roku nadal wykazywały, że około 10% mieszkańców Grecji to imigranci, a ich liczbę szacowano na ponad 1 milion. National Statistical Service of Greece.

11 National Statistical Service of Greece, www.statistics.gr; www.migrationinformation.org/datahub/countryda-ta.cfm?ID=507.

Page 363: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

NOTY 363

ograniczyło możliwości aktywności zawodowej osób przyjeżdżających do Grecji. Reforma prawa migracyjnego dotyczyła bowiem głównie działań względem osób przebywających lub wyrażających chęć pozostania w Grecji przez dłuższy czas. Obejmowała zatem przez wszystkim migrantów poszukujących pracy i ich rodziny, osoby mające pochodzenie grec-kie zamieszkujące poza granicami, a wyrażające chęć powrotu, oraz tych, którzy ubiegali się o azyl w Grecji12.

Zgodnie ze standardami Unii Grecja przyjęła zasady prawne w pięciu obszarach zwią-zanych z  polityką migracyjną. Dotyczyły one: rynku pracy, legalizacji dłuższego pobytu w Grecji, przyznania obywatelstwa, regulacji antydyskryminacyjnych oraz działań związa-nych z łączeniem rodzin imigrantów. Pomimo tych starań nadal kwestie dyskryminacji i le-galizacji długookresowego pobytu w Grecji pozostają sprawami nierozwiązanymi.

W  sierpniu 2005 roku parlament grecki przyjął nową ustawę dotyczącą imigrantów, która zaczęła obowiązywać od 1 stycznia 2006 roku. Mówiła ona o zasadach przyjazdu, po-zostania i integracji przybyszów z państw trzecich w Grecji. Miała ona pozwolić na spójną politykę oraz ułatwić procedury migracyjne dla osób chcących się osiedlić i legalnie praco-wać. Ponadto miała ułatwić kontrolę nad tak niepożądanym zjawiskiem jak nielegalna imi-gracja, w tym głównie ofi ar traffi ckingu.

Oprócz bowiem problemów wynikających z legalnej imigracji grecki rząd stanął przed wyzwaniem, jakim jest radzenie sobie z  coraz liczniejszymi falami nielegalnej imigracji. Greckie Biuro Statystki (National Statistical Service of Greece) podaje na swoich stronach, że tylko w ciągu dwóch lat (pomiędzy 2005 a 2007 rokiem) do Grecji przybyło około 150 tys. nielegalnych imigrantów. Od 2006 roku zauważalny jest wzrost napływających do Gre-cji nielegalnych imigrantów. Przedostają się oni dwoma głównymi szlakami. Pierwszy pro-wadzi z Azji, przez Bliski Wschód i Afrykę do Turcji, a następnie na kontynent. Drugi szlak pozwala przedrzeć się od strony granicy z byłymi państwami socjalistycznymi – głównie Albanię i Bułgarię.

Problemem, jaki wiąże się ze współczesną imigracją do Grecji, jest pojawianie się coraz większej liczby osób innego wyznania. Grecja należy do jednego z najbardziej przywiąza-nych do swojej religii krajów, a wpływ Kościoła na życie polityczne kraju jest powszechnie znane. Dlatego też kwestia ta może w przyszłości stać się kolejnym powodem niechęci spo-łeczeństwa greckiego do akceptacji lub choćby tolerancji obecności imigrantów w ich pań-stwie. Według różnych szacunków w samych tylko państwach UE zamieszkuje dzisiaj po-nad 13 milionów wyznawców religii Mahometa13. Ich zwiększająca się liczba, na co wpły-wają takie czynniki, jak: nieprzerwany napływ imigrantów z krajów islamskich do Europy, wysoki wskaźnik dzietności i młoda struktura demografi czna tej społeczności oraz rosnąca liczba konwersji, może spowodować, według prognoz EMUC, że w 2050 roku jeden na pię-ciu mieszkańców Europy będzie wyznawcą islamu, a w 2100 roku grupa ta może stanowić 25% mieszkańców starego kontynentu14. Dla konserwatywnie nastawionych do spraw reli-gii Greków perspektywa ta może okazać się niezbyt zachęcająca do podejmowania wysiłku na rzecz akceptacji i zgodnego koegzystowania z tą grupą imigrantów.12 M. Baldwin -Edwards, Immigration into Greece 1990 -2003. A Southern European Paradigm?, www.unece.org13 European Monitoring Centre on Racism and Xenophobia (EMUC), Muslims In the European Union: Discri-

mination and Islamophobia, 2006, s. 29.14 O. Uras, A great Challenge for the European Integration: Muslim Minorities, “Perceptions” 2008, s. 17 -30.

Page 364: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGO – 2010/2011364

Tabela 2. Udział muzułmanów w wybranych krajach tzw. starej UE na progu XXI wieku15

KrajProcentowy udział

społeczności muzułmańskiej

Austria 2,1Belgia 2,5Dania 1.5Francja 5,5Grecja 1,3Hiszpania 1,2Holandia 4,3Niemcy 3,0Wielka Brytania 2,6Włochy 1,2

Źródło: opracowanie własne.

Ponieważ fi lozofi a polityki migracyjnej oraz walki z nielegalnymi migrantami zmieniła się znacząco od lat 90. XX wieku, wysiłki Grecji skupiają się na zapobieganiu rozszerzania się tego zjawiska. Rząd w Atenach współpracuje nie tylko z IOM16 czy agencjami FRON-TEX17, ale również podpisuje dwustronne umowy z takimi krajami jak Włochy czy Alba-nia, aby wspólnie walczyć z efektami nielegalnej imigracji. Niestety mimo coraz to nowych metod i  sposobów zapobiegania eskalacji nielegalnej imigracji takie kraje jak Grecja no-tują wzrost tego zjawiska. Coraz częściej też przyznają się do swojej bezradności i wyraź-nie wskazują na konieczność współpracy wszystkich krajów Unii w tym zakresie. Staje się bowiem oczywiste, że skala zjawiska oraz nakłady fi nansowe na jego ograniczanie, a także jego dalsze konsekwencje, dotyczą nie tylko państw leżących na obrzeżach Unii.

Obecnie widoczny kryzys ekonomiczny i związany z nim wzrost radykalnych nastro-jów wśród Greków nie sprzyja prowadzeniu rozsądnej polityki migracyjnej. Obcokrajow-cy zaczynają coraz częściej być postrzegani jako źródło problemu, a  frustracja spowodo-wana spadkiem poziomu życia obywateli Grecji znajduje swe ujście we wrogiej lub wręcz agresywnej postawie względem ludności napływowej. W obliczu kryzysu ekonomicznego, z  jakim Europa, w  tym także Grecja, ma do czynienia od 2008 roku, obecność imigran-tów postrzegana jest dodatkowo w  kontekście potencjalnego zagrożenia na  rynku pracy. Nawet ci, którzy sami zaledwie kilkanaście lat temu osiedlali się w  krajach UE, nie chcą dziś godzić się z polityką akceptującą napływ kolejnych fal imigrantów18. Dla nich, a tak-że dla starzejących się europejskich społeczeństw, młodzi, mobilni i coraz lepiej wykształ-ceni imigranci stają się wyzwaniem. Biedniejsi, ale często bardziej zdeterminowani, goto-15 Tabela opracowana na podstawie danych z „Biuletynu Migracyjnego” nr 5 z lutego 2006, s. 1, www.migration-

-news.uw.edu.pl.16 International Organisation for Migartion.17 Agencja Frontex jest jedną z inicjatyw państw UE dla lepszego monitoringu jej granic zewnętrznych. Wyniki

jej działań są corocznie publikowane w raportach, a wnioski i opinie przekazywane innym instytucjom i orga-nizacjom zajmującym się zjawiskiem nielegalnej imigracji. www.frontex.europe.eu.

18 Muzułmanie mówią stop dla imigrantów z Europy, 5.05.2010, euro islam.pl, www.euroislam.pl.

Page 365: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

NOTY 365

wi są pracować za najniższe nawet stawki. Sytuacja ta zatem przymusza rządy krajów UE do zwiększania nakładów fi nansowych albo na pomoc socjalną, albo na równie kosztowną walkę z nielegalnym rynkiem pracy i szarą strefą, jaką współtworzą ci często nielegalni imi-granci. W przypadku Grecji jest to swego rodzaju „kwadratura koła”. Z jednej strony kryzys ekonomiczny wymusza cięcia budżetowe i  radykalne ograniczenie świadczeń socjalnych. Z drugiej zaś tylko odpowiednio skonstruowany budżet oraz polityki społeczna zapobiega negatywnym skutkom migracji.

Polityczne konsekwencje migracji

Na obszarze dzisiejszej Unii Europejskiej dostrzegamy z jednej strony działania zmierzają-ce do rozwoju swobodnego przepływu ludności w jej obrębie, w tym także z krajów poten-cjalnie w najbliższej przyszłości ją współtworzących, z drugiej zaś te same państwa budu-ją coś na kształt „twierdzy Europy”, uszczelniając swoje zewnętrzne granice i prowadząc re-strykcyjną politykę względem tych osób, które napływają na ich tereny spoza obszarów sta-rego kontynentu. Mimo wprowadzanych ograniczeń dla imigracji pozaeuropejskiej globa-lizacja oraz współczesne potrzeby gospodarcze powodują, iż nadal do wielu państw Unii ciągną olbrzymie rzesze ludności chińskiej, wietnamskiej, a także marokańskiej, pakistań-skiej czy tureckiej19.

Możemy mówić i pisać i o negatywnym, i o pozytywnym wpływie zjawiska migracji na państwa europejskie i ich mieszkańców. Zarówno w przypadku migracji wewnętrznych, jak i zewnętrznych dostrzec można wynikające z nich czynniki z jednej strony stymulują-ce rozwój, z drugiej osłabiające zdolność i możliwość podnoszenia jakości życia. Edward W. Said zauważa we wstępie do swojej pracy Orientalizm, że upolitycznienie wielu aspektów naszej rzeczywistości wynika z konieczności przełożenia jej obrazu na język ekonomii. Za-tem aby opanować jakąś przestrzeń, trzeba zdobyć nad nią władzę, a tę najłatwiej uzyskać za pomocą wiedzy, i to wiedzy popartej pozycją gospodarczą20. Działania polityczne, zwią-zane z obecnością migrantów na terenie UE, koncentrują się głównie na kwestiach doty-czących ekonomicznego czy prawnego wymiaru funkcjonowania państwa. Politycy coraz częściej jednak postrzegają migrantów nie tylko jako benefi cjentów rządowych programów wyrównywania szans, klientów rozmaitych ośrodków pomocy społecznej czy podopiecz-nych organizacji pozarządowych działających na  ich rzecz. Niemniej brak odpowiednich inicjatyw na arenie międzynarodowej, w postaci np. programów pomocowych i wsparcia gospodarczego uboższych państw świata, może przyczynić się zarówno do wzmożenia fal imigracji na teren ciągle bogatszej UE, jak i wpłynąć na wzrost stopnia radykalizacji postaw antyeuropejskich w tych krajach. Koszt łagodzenia napięcia międzynarodowego może zaś okazać się w przyszłości znacznie wyższy niż nakłady poczynione na budowanie wspólnej wielokulturowej przestrzeni publicznej zarówno w Europie, jak i na innych kontynentach.

19 R. Stryjewski, Marokańczycy w  Europie. Głos z  gospodarek etniczno -religijnych w  dyskusji nad nowym obli-czem Europy, [w:] Migracje. Religie i kościoły wobec migracji i migrantów, pod red. J.E. Zamojskiego, Warsza-wa 2009, s. 110 -147.

20 E.W. Said, Orientalizm, Poznań 2005, s. 35 -68.

Page 366: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGO – 2010/2011366

Rosnąca liczba cudzoziemców na terenie Europy wpływa również na wzrost stopnia ra-dykalizmu wynikającego z obawy przed „obcymi” lub niechęci do nich oraz postrzegania ich jako potencjalnego zagrożenia. Jest to szczególnie niebezpieczne w krajach takich jak Grecja, które przez wiele były homogeniczne narodowościowo, a zamieszkujące ich tereny mniejszości tworzyli głównie ludzie związani z religią czy narodowością najbliższej położo-nego sąsiedniego państwa. Politycy europejscy muszą również zwrócić uwagę na znaczne rozbieżności kulturowe i religijne między nowo przybyłymi do ich krajów cudzoziemcami a lokalnymi mieszkańcami. Sytuacja taka może powodować rodzenie się wzajemnych an-tagonizmów, a ich podsycanie przez polityków doprowadzić do skrajnych postaw i reakcji przedstawicieli obu stron. Łagodzenie owych różnic i dysproporcji jest dziś jednym z naj-większych wyzwań dla polityków europejskich. Pojawianie się postaw skrajnie radykalnych nie dotyczy jednak tylko ludności napływowej. Także rdzenni mieszkańcy starego konty-nentu, czując się zagrożeni przez zwykle młodszych, mówiących niezrozumiałym językiem i praktykujących nieznane dotąd i co najmniej dziwne, ich zdaniem, obrzędy, odwołują się do wzajemnej solidarności czy nawołują do wykluczenia migrantów ze swojej społeczności.

Do politycznych konsekwencji migracji zaliczyć można także konieczność prowadze-nia wspólnej polityki w obszarach dotyczących tego zjawiska. Jak wspomniano wcześniej, państwa UE nie tylko wspierają się w  celu ograniczenia napływu osób nielegalnie prze-kraczających ich granice, ale także wypracowują wspólne mechanizmy i tworzą narzędzia do realizacji koniecznych działań względem legalnych migrantów. Sytuacja ta zmusza rządy państw europejskich do współpracy na różnych, często bezpośrednio niezwiązanych z mi-gracją, płaszczyznach polityki.

Współczesne migracje nie dają się zakwalifi kować do kategorii stworzonych i wykorzy-stywanych zaledwie trzydzieści lat temu. Zmiany na świecie i przyśpieszenie procesów glo-balizacji spowodowało wzrost mobilności mieszkańców całego świata, a tym samym wpły-nęło na  inną niż używana dotychczas kategoryzację imigrantów napływających do Euro-py. Do  tej pory akt migracji wiązał się z  jednokierunkową podróżą z kraju pochodzenia do  kraju osiedlenia. Współcześnie migracja nie kończy się na  pierwszym miejscu poby-tu. Fenomenem tej podróży, przerywanej tylko czasowym pobytem w  kolejnym kraju21, jest wielokrotna zmiana miejsca osiedlenia, częściowo wynikająca z odbywania jej etapa-mi. Taka sytuacja nie ułatwia prowadzenie spójnej polityki migracyjnej przez rządy państw europejskich. Wręcz odwrotnie, pozwala niektórym narodom na utwierdzaniu się w prze-konaniu, że ich ten problem nie dotyczy. Skoro bowiem do tej pory zaledwie niewielka licz-na uchodźców czy azylantów szukała u nich schronienia, ani też ich kraje nie są atrakcyj-ne pod względem ekonomicznym czy choćby nawet klimatycznym dla migrantów, zakła-dają, że tak będzie i w kolejnych dekadach XXI wieku. W konsekwencji takiego myślenia niechętnie odnoszą się do wszelkich inicjatyw prowadzenia wspólnej polityki migracyjnej czy przeciwdziałania negatywnym konsekwencjom tego zjawiska. Prowadzi to do frustracji wśród społeczeństwa takich jak greckie. Rząd w Atenach z jednej strony ma świadomość, że geopolityczne położenie niestety sprzyja wzrostowo liczby migrantów, z drugiej zaś nie-stabilność ekonomiczna doprowadzić może do coraz większych problemów rodzących się 21 R. Penninx, D. Spencer, N. Van Hear, Migration and Integration in Europe: Th e State of Research, ESRC Centre

on Migration, Policy and Society (COMPAS), University of Oxford, 2008, www.norface.org/fi les/migration--COMPAS -report.pdf.

Page 367: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

NOTY 367

także na  tle rasowym czy kulturowym. Problem z krajami tzw. starej UE polega na  tym, że z jednej strony gwarantują one swoim mieszkańcom ochronę podstawowych praw i wol-ności, zabezpieczenie minimum socjalnego oraz deklarują tolerancję wobec odmienności religijnej czy kulturowej, z drugiej zaś wprowadzają coraz ostrzejsze restrykcje chroniące ich rynki pracy czy społeczeństwa przed napływem „niepożądanych imigrantów”. Ich tra-dycja związana z migrantami dotyczy raczej emigracji przez wieki polegającej na „zdoby-waniu” i  „odkrywaniu” przez Europejczyków innych kontynentów, aniżeli przyjmowania na  swoim terenie imigrantów22. Paradoksem dzisiejszych krajów tzw. starej Unii jest ich otwartość i swoboda sprzyjająca migracji wewnętrznej przy jednoczesnym restrykcyjnym ograniczaniu oraz hermetycznym zamykaniu napływu ludności z zewnątrz.

Wnioski

Migracja sama w  sobie nie jest zjawiskiem nowym i  nieznanym w  Europie. Niemniej w obecnym stuleciu istotna jest skala tego zjawiska oraz konsekwencje dla poszczególnych państw europejskich. Kraje leżące na granicy zewnętrznej Europy zawsze będą poddawa-ne większej presji ze  strony chcących przekroczyć ich granice migrantów. W  przypadku Grecji, której historia wskazuje, że  przez lata, a  nawet stulecia, była ona krajem emigra-cji odwrócenie roli i przyjęcie ciężaru wynikającego z bycia krajem imigracji, może oka-zać się niezwykle trudne. Brak wsparcia ze strony innych członków Unii oraz problemy we-wnętrzne utrudniają jakąkolwiek spójną i konsekwentnie prowadzoną politykę migracyjną. Zagrożenie nielegalną imigracją oraz wynikającymi z niej niebezpieczeństwami musi jak najczęściej być przedmiotem debaty zarówno poszczególnych rządów, jak i ich obywateli. Współczesny Europejczyk pragnie spokoju, którego gwarantem uczynił państwo oraz jego struktury. Zapomniał przy tym, że dla większości mieszkańców świata, w tym jego najbliż-szego sąsiada, migracja jest naturalnie wpisana w życie i koegzystencję z innymi. Współ-czesna Europa, ulegając procesom globalizacji, przekształcając się coraz bardziej w wielo-kulturową rzeczywistość, w której swojego miejsca szukają także społeczności narodowe, wpisuje się w tę logikę. Zasadniczym powodem, nazbyt często pomijanym w trakcie dys-kusji o  migracji czy powstających w  ich wyniku radykalnych postawach, jest ich podło-że ekonomiczno -kulturowe. Co więcej, wielokrotnie mówiąc i pisząc o zjawisku migracji w  rozumieniu przedstawicieli świata zachodniego, zapominamy o  dysproporcjach w  po-strzeganiu tego zagadnienia także w rozmaitych regionach samej Europy23. To, co dla przy-zwyczajonego do wielokulturowej koegzystencji Europejczyka z Paryża, Madrytu czy Lon-dynu uchodzi za standard lub niepodlegającą refl eksji oczywistość, dla mieszkańców spo-rej części Europy Wschodniej i Południowej jest wyrazem obojętności przedstawicieli świa-ta polityki. Współczesna imigracja na terenie Europy jako taka jest, głównie ze względów

22 Warto w  tym miejscu zwrócić uwagę na  fakt, że kraje wschodniej i południowej Europy mają, wynikające z ich historii, zdecydowanie bogatsze doświadczenie z imigrantami oraz tradycje współpracy z zamieszkują-cymi ich tereny cudzoziemcami.

23 Ch. Caldwell, Refl ections on the resolution In Europe. Can Europe be the same with diff erent people in it?, Lon-dyn 2009.

Page 368: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGO – 2010/2011368

ekonomicznych, konieczna i zahamowanie kolejnych fal przybyszów do krajów zachodnich nie tylko nie rozwiąże dotychczasowych problemów, ale wręcz może generować kolejne. Paradoks potrzeby ekonomicznej i społecznej niechęci w stosunku do tej samej grupy imi-grantów jest trudny do wytłumaczenia obywatelom Unii przez rządzących nimi polityków. Koniunkturalne szafowanie hasłami pro - lub antyimigranckimi wywołuje uczucie konfu-zji w części mieszkańców starego kontynentu, nie zawsze bowiem jest im łatwo zaakcepto-wać to, że mogą być sojusznikami i wrogami jednocześnie. Także relatywnie niewielka wie-dza na temat imigrantów oraz ich kultury sprzyja uogólnianiu sądów i opinii. Tym, co nie ułatwia wzajemnych relacji migrantów i autochtonów, jest duży dystans kulturowy, trud-ny do zmniejszenia dla obu stron. Jest to poniekąd związane z brakiem doświadczeń z imi-grantami i  przyzwyczajeniem do  dominacji na  arenie międzynarodowej danego regionu czy całej Europy. Czy zatem politycy europejscy są w stanie znaleźć panaceum, za pomocą którego złagodzą skutki rosnącej migracji do ich krajów?

Immigration to Europe – a challenge of the 21st century – the Greek caseSummary

Among the challenges of the 21st century migration seems to be a particularly in-teresting phenomenon. It is nothing new for the European states. What gives it its special character is its in-tensity and so-far unknown infl uence on the politics of both particular states as well as of whole regions. Greece has recently been in an exceptionally diffi cult situation. Forced to introduce numerous union regulations it had to face a challenge of the growing number of le-gal and illegal immigrants on its territory. The economic crisis and the recent events in Greece clearly showed that without the support of other Union states Greece may not be able to face up to this challenge. The article presents a very small fragment of the problem of contemporary immi-gration faced by many European countries. Using the example of Greece allows, in turn, to emphasise these issues which may become crucial also from the perspec-tive of politics of other states of the old continent, including Poland.

Page 369: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

Recenzje i omówienia

Aleksandra Moroska, Prawicowy populizm a eurosceptycyzm (na przykładzie Listy Pima Fortuyna w Holandii i Ligii Polskich Rodzin w Polsce), Wrocław 2010Krzysztof Zuba

Patrycja Sokołowska, Polityka zagraniczna i bezpieczeństwa RFN wobec państw obszaru byłej Jugosławii w latach 1990–2005, Toruń 2010 Artur Drzewicki

Helena Wyligała, Trójkąt Weimarski. Współpraca Polski, Francji i Niemiec w latach 1991–2004, Toruń 2010Edward Czapiewski

Page 370: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of
Page 371: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

Aleksandra Moroska, Prawicowy populizm a eurosceptycyzm (na przykładzie Listy Pima Fortuyna w Holandii i Ligii Polskich Rodzin w Polsce), Wrocław 2010

Książka Aleksandry Moroskiej jest niewątpliwie ważnym głosem naukowym w  dyskusji nad dwoma wzajemnie przenikającymi się zjawiskami: populizmem i eurosceptycyzmem. Podkreślić należy, że obydwa zjawiska, choć szeroko omawiane i analizowane w literaturze naukowej, pozostają teoretycznie problematyczne i  trudno uznać, że  ich źródła, uwarun-kowania i istota zostały w pełni wyjaśnione. Autorka wykazała się znaczącą odwagą mie-rząc się z tak ambitnym wyzwaniem badawczym. Jego realizacja doprowadziła do powsta-nia bardzo udanego studium dwóch, poddanych komparatystyce, przypadków populistycz-nych partii o charakterze eurosceptycznym: holenderskiej Listy Pima Fortuyna (LPF) i pol-skiej Ligii Polskich Rodzin (LPR).

Dojrzałość i wartość pracy naukowej mierzy się nie tylko liczbą odpowiedzi, których ona udziela, ale w nie mniejszym stopniu liczbą pytań, które ona wywołuje. Dopiero bo-wiem obydwa elementy stanowią o tym, że praca staje się głosem w dyskursie naukowym, a jej autor jego pełnoprawnym uczestnikiem. Praca Aleksandry Moroski w istocie dostar-cza zarówno odpowiedzi na postawione pytania badawcze, jak i wywołuje kolejne pytania lub wątpliwości o charakterze naukowym.

Autorka zdecydowała się na  objęcie analizą dwóch partii, o  których sama pisze, że  „w  istotnych aspektach różnią się od  siebie”. Faktem jest, że  rzeczywistość społeczno--polityczna Holandii, w  której wyrosła LPF, zasadniczo odbiega od  rzeczywistości społeczno -ekonomicznej Polski, w  której wyrosła LPR. Autorka mając świadomość tych różnic, słusznie przyjmuje, że płaszczyznę do porównań daje ich populistyczny i euroscep-tyczny charakter. W  takim wymiarze dobór tak odmiennych partii stanowi swoisty atut, gdyż różnice pomiędzy nimi wynikają z  wielu zmiennych, pozwalających na  spojrzenie na zjawisko eurosceptycyzmu i populizmu z odmiennych perspektyw. To z kolei wzboga-ca zarówno samą analizę, jak i końcowe wnioski. Sądzę, iż wybór dwóch diametralnie róż-nych przypadków do analizy ma tę wartość, iż w sposób bardziej uprawniony, niż miało-by to miejsce po analizie przypadków zbliżonych (np. z dwóch państw Europy Środkowo--Wschodniej), pozwala odnieść się do hipotez badawczych sformułowanych wszak w spo-sób uogólniony w odniesieniu nie do specyfi cznych przypadków, ale relacji pomiędzy po-pulizmem a eurosceptycyzmem jako takimi.

Przekonująco wypadają również argumenty Autorki za ograniczeniem badanych partii populistycznych do dwóch przypadków. Decyzja o skupieniu się na szczegółowym studium

Page 372: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGO – 2010/2011372

dwóch przypadków pozwoliła na zaprezentowanie i zastosowanie w pracy większej gamy narzędzi badawczych i ukazania bardziej wysublimowanych konstrukcji analitycznych.

Należy podkreślić, że Autorka w sposób bardzo zręczny posługuje się analizą porów-nawczą. Dwa analizowane przypadki LPF i LPR zostały ujęte w książce w oddzielnych, ale stanowiących lustrzane odbicie rozdziałach. Zostały one zatem sprowadzone do „kompa-tybilnych próbek”, które pozwalają na  odpowiedzialne i  czytelne przeprowadzenie kom-paratystyki, wnioski zaś stąd wyprowadzone stają się łatwo weryfi kowalne. Szerokie tło polityczno -społeczne, na którym ukazano badane przypadki, pozwala na pogłębienie wnio-sków, a przy tym bardziej trafne orzeczenie o istocie występujących podobieństw i różnic.

Recenzowana książka dowodzi dużej orientacji Autorki w zakresie analizowanej pro-blematyki. Jest to tym bardziej godne podkreślenia, że przyszło Jej zmierzyć się z tematyką odnoszącą się do dwóch zjawisk z istoty swojej wciąż problematycznych: populizmu i eu-rosceptycyzmu. Analiza dotycząca nie tylko ich wspólnego ujęcia, ale ukazująca ich wza-jemne powiązania i  relacje znacząco podnosi poziom trudności tak zakreślonego tematu badań.

Sama analiza, a zatem i weryfi kacja hipotez badawczych napotyka szereg ograniczeń, które nałożyły na Autorkę konieczność dużej zręczności i pomysłowości badawczej. Autor-ka przeprowadziła dojrzałą, a nawet wnikliwą analizę porównawczą wybranych przypad-ków, w aspekcie zarówno ich populistycznego charakteru, jak i eurosceptycyzmu, unikając zbył łatwych i powierzchownych wniosków. Książka przynosi interesującą propozycję połą-czenia obu zjawisk, przyjmując za wspólny i łączący je czynnik – „horyzontalną i wertykal-ną ekskluzję”. Jest to oryginalna i własna propozycja Autorki. Pozwoliło to Jej stworzyć nie-zbędny wspólny mianownik dla tak bardzo różnych przypadków i pokusić się o uogólnia-jące wnioski.

Wszystkie te kwestie zostały przedstawione i omówione w pierwszej – metodologicz-nej części książki.

W  kolejnych, „bliźniaczych” rozdziałach zawartych w  części drugiej (w  odniesieniu do LPF – rozdział 7) i części trzeciej (w odniesieniu do LPR rozdział 11), Autorka zajęła się analizą potencjału mobilizacyjnego eurosceptycyzmu jako kwestii wyborczej. Są to kluczo-we rozdziały dla zweryfi kowania drugiej z postawionych w pracy hipotez, iż euroscepty-cyzm obu partii wpłynął na ich wyborcze sukcesy, zatem że kwestia europejska miała zna-czący wyborczy potencjał mobilizacyjny. Aby tego dokonać, Autorka odwołała się do eko-nomicznej nomenklatury, analizując zachowania badanych podmiotów na rynku politycz-nym w oparciu o kategorię popytu i podaży. Analiza popytu przyniosła informację o zna-czeniu kwestii europejskiej w ramach wyborczej oferty obu partii, co ważne – z uwzględ-nieniem oferty również partii konkurencyjnych. Analiza podaży z kolei przyniosła infor-mację o potencjalnym rynku dla takiej oferty, ściślej mówiąc znaczeniu, jakie dla elektoratu LPF i LPR odegrała kwestia europejska.

Ostatnia, czwarta część pracy stanowi analizę porównawczą obu analizowanych par-tii, w aspekcie zarówno ich populistycznego charakteru, jak i eurosceptycyzmu. Czytelno-ści i  empiryczności analizy służy utrzymanie struktury, zastosowanej w drugiej i  trzeciej części pracy. A. Moroska przeprowadziła dojrzałą, a nawet wnikliwą analizę, unikając zbył łatwych i  powierzchownych wniosków. Bardzo pomocne w  sformułowaniu ostatecznych konkluzji wynikających z  porównań, okazały się ustalenia teoretyczne dotyczące istoty

Page 373: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

RECENZJE I OMÓWIENIA 373

populizmu, dokonane w rozdziale pierwszym oraz wzajemnych powiązań tegoż zjawiska i eurosceptycyzmu. Pozwoliło to stworzyć niezbędny wspólny mianownik dla tak bardzo różnych przypadków i pokusić się o uogólniające wnioski. Z różnych uwarunkowań zrodzi-ła się struktura czynników, które ostatecznie – jak konkluduje A. Moroska – doprowadzi-ły do ukształtowania podobnych elementów decydujących zarówno o populistycznym, jak i eurosceptycznym charakterze obu partii:

W  eurosceptycznych postawach LPR oraz LPF wyraźna była populistyczno -prawi-cowa ekskluzja na  poziomie wertykalnym oraz horyzontalnym. Nieodzownym ele-mentem argumentacji obu ugrupowań była bowiem niechęć wobec elit politycznych w Holandii i w Polsce, z powodu prowadzenia rzekomo błędnej polityki wobec Unii Europejskiej, działania na szkodę interesów państwa oraz jego obywateli.

Recenzowane opracowanie zwraca uwagę obfi tością i różnorodnością wykorzystanych materiałów. Autorka zebrała bogaty zbiór niepublikowanych dokumentów i druków ulot-nych w  języku polskim i  holenderskim, stanowiących pierwszorzędne źródło badań nad stanowiskiem i postawami analizowanych partii politycznych. Tak uzyskany materiał skon-frontowała z istniejącymi już analizami zawartymi w licznych opracowaniach oraz poglą-dami wyrażanymi na  forum prasy. W odniesieniu do  literatury przedmiotu wykazała się nie tylko godną podziwu skrupulatnością, ale i  umiejętnością selekcji materiałów, gdyż trudno w istocie wskazać w jej bibliografi i z jednej strony – pozycje zbędne, czy z drugiej– pominięte istotne publikacje. Zasługuje to  tym bardziej na  podkreślenie, iż  odwołała się do  literatury w  języku polskim, angielskim, niemieckim i holenderskim. Całość materia-łu dopełniają materiały prasowe, źródła audiowizualne, strony internetowe, a także wywia-dy przeprowadzone z politykami, politologami oraz dziennikarzami. Różnorodność zebra-nego materiału dała gwarancję wszechstronnego ujęcia analizowanych zjawisk. Potwierdza również wypływające z lektury pracy wnioski, o rzetelności i ogromie pracy, które były nie-zbędne dla zrealizowania tak ambitnego projektu badawczego. Dało to jednocześnie pod-stawy do swobodnego i dojrzałego prowadzenia narracji naukowej, zastosowania elemen-tów polemicznych oraz odpowiedzialnego sformułowania własnych propozycji.

Opracowanie cechuje się logiczną strukturą oraz dużym stopniem przejrzystości. Język rozprawy łączy analityczne i naukowe atuty z komunikatywnością. Podsumowując, przygo-towana do druku książka Aleksandry Moroskiej dowodzi znaczących umiejętności Autorki w budowaniu konstrukcji analitycznych oraz prowadzenia narracji naukowych. Czytelność pracy i jej przejrzystość zostały znacząco dowartościowane za sprawą umiejętnie wykorzy-stanych tabel, wykresów i schematów, a także aneksów.

Praca cechuje się wysokim poziomem merytorycznym, logiczną i służącą postawionym celom badawczym konstrukcją oraz klarownym językiem wywodu. Stanowi ważny i doj-rzały głos naukowy w ogólnej debacie nad fenomenem zarówno populizmu, jak i euroscep-tycyzmu.

Krzysztof ZUBA

Page 374: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

Patrycja Sokołowska, Polityka zagraniczna i bezpieczeństwa RFN wobec państw obszaru byłej Jugosławii w latach 1990–2005, Toruń 2010

Wydawać się mogło, iż publiczna i naukowa dyskusja nad założeniami polityki zagranicz-nej i bezpieczeństwa RFN, będąca odzwierciedleniem poszukiwania jej ostatecznego kształ-tu i tym samym określenia przyszłej roli państwa niemieckiego na arenie międzynarodo-wej, nie może wywołać dzisiaj już większych emocji. Próba odpowiedzi na pytanie, z jakimi Niemcami będziemy mieli styczność w Europie, czy defi niowanymi choćby poprzez pojęcie „Weltmacht” i „Grossmacht”, czy też „Zivillmacht”, wydaje się już dzisiaj interesować wy-łącznie grono specjalistów, emocje zaś, które towarzyszyły tym zagadnieniom w latach 90., bezpowrotnie już minęły. Pojawiająca się w tym roku na polskim rynku książka autorstwa Patrycji Sokołowskiej pt. Polityka zagraniczna i bezpieczeństwa RFN wobec państw obszaru byłej Jugosławii w latach 1990–2005 w pełni jednak zaprzecza tego rodzaju przekonaniu. Już wystarczającą rekomendacją, aby sięgnąć po nią, wydaje się to, iż bazuje ona na wynikach badań przeprowadzonych przez autorkę w  trakcie prac nad swoim doktoratem, za który uzyskała Nagrodę Prezesa Rady Ministrów RP oraz Zarządu Głównego Towarzystwa Nauk Politycznych. Niezależnie jednak od tego, okazuje się, iż publikacja niesie ze sobą nowy ba-gaż wiedzy, która pozwala, podobnie jak to było kiedyś w przypadku monografi i Bogdana Koszela (Mitelleuropa rediviva? Europa Środkowo - i Południowo -Wschodnia w polityce zjed-noczonych Niemiec) i Marka Waldenberga (Rozbicie Jugosławii. Jugosłowiańskie lustro poli-tyki międzynarodowej), czy też publikacji Wojciecha Pięciaka (Niemcy. Droga do normalno-ści. Polityka zagraniczna RFN od wojny o Kuwejt do wojny o Kosowo), ponownie spojrzeć na  daną problematykę z  większym zainteresowaniem. Przyczyną tego rodzaju stanu rze-czy jest umiejętne połączenie przez autorkę dwóch, niewyodrębnionych od siebie w sposób formalny płaszczyzn merytorycznych, które w naturalny sposób tworzą spójną i integralną całość. Pierwsza z nich odnosi się przede wszystkim do kwestii kształtowania założeń nie-mieckiej polityki zagranicznej i bezpieczeństwa oraz wzajemnej interakcji zachodzącej po-między zakresem i formą zaangażowania Republiki Federalnej Niemiec na arenie między-narodowej a wydarzeniami na Bałkanach, które spowodowały, iż państwo to stało się jed-nym z głównych podmiotów oddziaływających bezpośrednio na ich przebieg. Druga płasz-czyzna to przede wszystkim szerokie ujęcie całego zakresu zagadnień poruszających pro-blem kształtowania się państw powstałych w wyniku rozpadu byłej Jugosławii, jako obszaru pokryzysowego, podlegającego różnego rodzaju procesom i międzynarodowym wpływom, których głównym celem jest z jednej strony ich pełna stabilizacja, z drugiej zaś doprowa-dzenie do stopniowej integracji ze strukturami europejskimi i euroatlantyckimi.

Na  publikację składa się pięć rozdziałów, które wzajemnie się uzupełniają i  sta-nowią logiczną całość. Są  one poświęcone kolejno: głównym kierunkom niemieckiej

Page 375: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

RECENZJE I OMÓWIENIA 375

polityki zagranicznej i  bezpieczeństwa, miejscu Słowenii, Chorwacji oraz Bośni i  Herce-gowiny w polityce RFN, stanowisku tego państwa wobec konfl iktu w Kosowie i Macedonii oraz jego zaangażowaniu w polityczną i gospodarczą stabilizację regionu, obliczoną na zbli-żenie poszczególnych krajów do Unii Europejskiej i NATO.

Jak już wspomniano, mimo iż praca ta ma jednoznacznie zdefi niowane ramy meryto-ryczne, to na szczególną uwagę zasługuje fakt, iż odnosi się ona do zróżnicowanych zagad-nień, obejmujących kwestie polityczne, społeczne, z zakresu bezpieczeństwa, a nawet eko-nomiczne. Oprócz dogłębnej analizy polityki niemieckiej na Bałkanach, z reguły ujmowa-nej przez autorkę nie tylko w wymiarze polityki narodowej, ale przede wszystkim w wy-miarze określonych uwarunkowań i powiązań międzynarodowych, możemy odnaleźć bar-dzo dużą ilość informacji na temat ówczesnej i obecnej sytuacji politycznej państw byłej Ju-gosławii. Szczególną uwagę zwraca dość bogaty materiał poświęcony problematyce funk-cjonowania Kosowa oraz Bośni i  Hercegowiny jako swoistych „międzynarodowych pro-tektoratów”. Dane dotyczące obu państw, wzbogacone informacjami zaczerpniętymi przez autorkę z  wypowiedzi różnego rodzaju przedstawicieli władz międzynarodowych dzia-łających na  obszarze obu krajów, uzyskanymi głównie na  podstawie przeprowadzonych z nimi wywiadów, nadają pracy swoistej naukowej lekkości. Dzięki temu jest ona wywa-żona i przystępna dla standardowego odbiorcy, co jednocześnie pozwala na głębsze zrozu-mienie całości problematyki. Jest to niewątpliwie ogromna zaleta tej książki. Jednocześnie niektóre ujawnione fakty, jak na przykład te dotyczące zapisów znajdujących się w tzw. wy-tycznych dla kontyngentu Bundeswehry, czyli w podręczniku przeznaczonym dla żołnie-rzy niemieckich służących w Kosowie, mówiących o konieczności wykorzystywania przez nich (w sposób ukryty) proniemieckich sympatii potomków albańskich żołnierzy dywizji SS „Skandenberg”, wydają się wręcz sensacyjne. Podobnie zresztą jak to, iż wybór określo-nego miejsca stacjonowania wojsk niemieckich na obszarze tej prowincji uwarunkowany był tym, iż teren ten w latach 1943–1994, jako część „Wielkiej Albanii”, znajdował się pod okupacją III Rzeszy. Fakt, iż nawet podobnego rodzaju wątki są głęboko udokumentowane źródłowo, staje się niewątpliwie kolejną zaletą tej książki.

Podejmując się prześledzenia założeń niemieckiej polityki bezpieczeństwa na Bałka-nach, autorka zdecydowanie wykracza poza dość ściśle określone ramy prowadzenia ba-dań nad problematyką polityki zjednoczonych Niemiec wobec państw powstałych w wy-niku rozpadu byłej Jugosławii. Jak dotąd w  decydującej mierze koncentrowały się one na tematach można by powiedzieć „medialnych”, czyli bądź to na kwestii przedwczesnego uznania Słowenii i Chorwacji, odpowiedzialności Bonn za rozpad Socjalistycznej Federa-cyjnej Republiki Jugosławii i wybuch wojny w Bośni, czy też udziału Bundeswehry w ope-racji w Kosowie. Oczywiście nie oznacza to, iż autorka nie porusza tak ważnego zagadnie-nia jak wpływ kultury strategicznej Niemiec na określone decyzje polityczne i postępują-cej jej zmiany wynikającej z wyjścia założeń polityki zagranicznej i bezpieczeństwa Nie-miec poza dotychczasowe ramy (na przykład odejście od  tzw. Doktryny Kohla). Najdo-bitniej widać to choćby w kontekście bardzo jasno i dobitnie sprecyzowanej przez autorkę ewolucji podejścia niemieckich elit politycznych do kwestii udziału Bundeswehry w ope-racjach „out of area”.

Pozbawiona publicystycznych ocen i  niejednokrotnie zabarwionych subiektywnymi emocjami komentarzy, tak specyfi cznych dla dyskusji o polityce RFN na Bałkanach, książka

Page 376: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGO – 2010/2011376

ta  przedstawia rzeczywisty obraz przyczyn oraz konsekwencji zaangażowania władz nie-mieckich (politycznego, dyplomatycznego i  militarnego) w  przezwyciężenie konfl iktów na  tym terenie. Bardzo bogaty materiał źródłowy pozbawia pracę charakteru wtórnego, co zwłaszcza w kontekście drugiego aspektu poruszanego w publikacji, a mianowicie oce-ny sytuacji międzynarodowej wokół państw byłej Jugosławii i  ich funkcjonowania w oto-czeniu międzynarodowym jako już teoretycznie niepodległych i  suwerennych bytów, na-biera szczególnego znaczenia. Różnego rodzaje aspekty angażowania się Niemiec w stabili-zację Bałkanów, począwszy od wymiaru strategicznego, czego odzwierciedleniem jest prze-forsowanie niektórych założeń Porozumienia z Dayton oraz stworzenie Paktu Stabilności dla Europy Południowo -Wschodniej, a kończąc na wymiarze taktycznym, do jakiego mo-żemy zaliczyć prewencyjną rozbudowę formacji straży granicznej i sił policyjnych w Koso-wie oraz w Bośni i Hercegowinie, jako sposobu na przezwyciężanie zagrożeń dla bezpie-czeństwa Niemiec w sferze nielegalnej migracji, są jak dotąd dość rzadko poruszane. Oce-na ta w dużej mierze również dotyczy podejścia reprezentowanych przez polskich znaw-ców problematyki bałkańskiej, którzy – jak się wydaje – zbyt mocno koncentrują się na od-zwierciedlaniu istniejącego stanu rzeczy w sensie instytucjonalnym (ustrój polityczny, sys-tem partyjny, porządek konstytucyjny), nie wnikając dogłębniej w przyczyny danego stanu rzeczy i nie poświęcając zbytniej uwagi praktycznemu wymiarowi istniejącego stanu rze-czy. W tym kontekście można powiedzieć, iż nie wszystko można wytłumaczyć animozjami serbsko -bośniackimi, czy też serbsko -albańskimi, wynikających ze zróżnicowania kulturo-wego, etnicznego i religijnego, czy też wreszcie z odmiennych tradycji historycznych. I au-torka w swojej książce na to dobitnie wskazuje, co powoduje, iż publikację tę – jako swoiste kompendium wiedzy – można śmiało polecić zarówno niemcoznawcom, jak i osobom za-interesowanym problematyką bałkańską.

Artur DRZEWICKIUniwersytet Wrocławski

Page 377: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

Helena Wyligała, Trójkąt Weimarski. Współpraca Polski, Francji i Niemiec w latach 1991–2004, Wyd. Adam Marszałek, Toruń 2010

W  zasłużonym dla spraw związanych z  polityką zagraniczną Wydawnictwie Adam Mar-szałek ukazała się kolejna praca, tym razem debiutancka książka Heleny Wyligały będą-ca przepracowaną wersją dysertacji doktorskiej o Trójkącie Weimarskim. Autorka podjęła się niełatwego zadania, przygotowała pracę o temacie bardzo trudnym do ujęcia, ze wzglę-du chociażby na niewielki dystans czasowy do opisywanych zdarzeń, a także, jak wskaza-ła w pracy, braki w opracowaniu problemu w literaturze naukowej. Do tego dodajmy trud-ność w  ustosunkowaniu się do  poruszanych kwestii z  racji niedostępności wielu źródeł, które mają charakter tajny i nie są udostępniane także dla prowadzonych prac naukowych. Autorka pokonała jednak te przeszkody i powstało solidne opracowanie na ponad 400 stro-nach druku plus zamieszczone w aneksach dokumenty na dodatkowych 100 stronach. Uzy-skany szeroki dostęp do źródeł w pełni kwalifi kuje pracę jako naukową.

Muszę przyznać, że właśnie podstawa źródłowa książki, decydująca o wartości pracy naukowej, robi wrażenie na czytelniku. Dodajmy, że dr Wyligała ukończyła także studia hi-storyczne, gdzie otrzymała solidną wiedzę na temat interpretacji źródeł. Podkreślam bar-dzo ważną umiejętność Autorki poszerzania dostępu do źródeł, co przy tak krótkim dy-stansie czasowym do  tematu stanowi ogromną zaletą i  przyczynia się do  powstania do-brej pracy. Poprzestanę na kilku przykładach. Autorka wykorzystała kwartalnik „Zbiór Do-kumentów”, w  którym zostały zamieszczone wspólne oświadczenia ministrów, ale tylko z okresu 1991–1993. Sięgnęła zatem do podobnych dokumentów francuskich i niemieckich o podobnym charakterze, a  także do sprawozdań z konsultacji weimarskich przygotowa-nych przez ministrów spraw zagranicznych. H. Wyligała nie poprzestała na tym, ale docie-rała do konkretnych pracowników ministerstw i poprzez korespondencje, spotkania osobi-ste otrzymała wgląd do wielu dokumentów. Autorka przeprowadziła liczne rozmowy także z urzędnikami pełniącymi funkcje tzw. korespondentów weimarskich. Dotarcie do archi-waliów ministerialnych nie było łatwe (poza MSZ), gdyż – jak trafnie zauważyła Autorka – „jest nie tylko czasochłonne, ale wymaga też dobrej organizacji i konsekwencji w działaniu. Dokumentacja resortowa jest rozproszona, każde ministerstwo prowadzi na bieżąco wła-sne archiwum, a rotacja urzędników oraz zmiany struktur urzędowych utrudniają dotarcie do materiałów prymarnych” (s. 23). Trudności zostały jednak pokonane i stąd baza źródło-wa książki jest tak imponująca. Przy kwerendzie w materiałach polskich ministerstw Au-torka zaznaczyła, że niewiele uzyskała w trakcie badań w ministerstwach: Kultury i Dzie-dzictwa Narodowego oraz Obrony Narodowej. W tym drugim, co zrozumiałe, wiele mate-riałów było niedostępnych, ale i tak udało się H. Wyligale sporo uzyskać, o czym świadczy rozdział czwarty, w którym czytamy o współpracy w dziedzinie bezpieczeństwa. Natomiast

Page 378: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGO – 2010/2011378

jeśli chodzi o resort kultury, to trzeba dodać, że tam raczej poprzestawano na etapie pla-nów, których nie realizowano, co Autorka udowadnia w części pracy poświęconej współ-pracy kulturalnej.

Jak wspomniałem, H. Wyligała wykorzystała źródła drukowane, które powstały w kan-celariach trzech współpracujących ze sobą państw, co pozwoliło na uzyskanie w miarę peł-nego obrazu działań. Sięgnęła także do stenogramów posiedzeń parlamentarzystów trzech państw, do rozmaitych biuletynów wydawanych przez komisje spraw zagranicznych i inne komisje, korzystając z oryginalnych wersji językowych tych dokumentów i publikacji, po-dobnie jak w wyżej wymienionych źródłach. Przeanalizowane zostały również wszelkie wy-stąpienia ofi cjalne ministrów i szefów państw, a także te umieszczone na stronach interne-towych.

Na wyróżnienie zasługuje też bogata kwerenda prasowa. H. Wyligała wykorzystała bli-sko trzydzieści tytułów prasowych polskich i zagranicznych, na czele z  tak znanymi, jak: „Frankfurter Allgemeine Zeitung”, „Frankfurter Rundschau”, „Der Spiegel”, „Die Welt”, „Le Figaro”, „Liberation”, „Le Monde”, „Le Nouvel Observateur”, oraz z opiniotwórczymi dzien-nikami i tygodnikami krajowymi. W pracy Autorka bardzo często odwoływała się do wy-mienionej w bibliografi i prasy, co świadczy o rzeczywistej i rzetelnej analizie podanych ty-tułów.

Niezwykle bogata jest literatura przedmiotu zamieszczona na ponad dwudziestu stro-nach. Oprócz polskich badaczy obejmuje ona prace naukowców niemieckich i francuskich, które Autorka starannie i krytycznie wykorzystała, co dodaje walorów tej pracy. Duża część literatury z tematem jest związana pośrednio, ale pozwoliła też na dodatkowe uogólnienia. Wyligała nie miała za dużo bezpośrednich opracowań dotyczących tematu, ale wiele z cyto-wanych pozycji zawierały fragmenty istotne dla jej rozważań.

W części merytorycznej Autorka ujęła temat w pięciu istotnych rozdziałach. W roz-dziale pierwszym zatytułowanym „Filary współpracy Polski, Francji i  Niemiec”, niezwy-kle ważnym, Wyligała skupiła się na  całym analizowanym okresie, omawiając relacje: francusko -niemieckie, polsko -niemieckie i francusko -polskie oraz zmieniającą się rzeczy-wistość polityczną tej współpracy. Autorka skoncentrowała się m.in. na tych momentach, które wyjaśniają, dlaczego Trójkąt Weimarski okazał się tak trudny w wykonaniu. Poprzez zwrócenie uwagi na pojawiające się sprzeczności i różnice interesów państw udało się jej wypunktować słabe strony Trójkąta.

Z  kolei w  rozdziale drugim, zatytułowanym „Determinanty Trójkąta Weimarskiego”, omówiła genezę powstania tego układu na początku lat dziewięćdziesiątych, nierówną po-zycję współpracujących państw, postawione sobie przez nie cele oraz formy i  dziedziny współpracy.

W  rozdziale trzecim „Polityczny wymiar współpracy weimarskiej” dowiadujemy się o  różnych formach tej współpracy: o  spotkaniach na  najwyższym szczeblu, o  konsulta-cjach ministrów spraw zagranicznych trzech krajów i o innych kontaktach oraz rozmowach [zmieniłam, bo w jednym zdaniu 3 razy pojawiły się „szczeble” i 2 razy „ta współpraca”]. Rozdział kończy zwięzły opis współpracy parlamentarzystów polskich, francuskich i nie-mieckich.

Rozdział czwarty, najbardziej analityczny, „Płaszczyzny aktywności weimarskiej” za-wiera omówienie zarówno kwestii bezpieczeństwa i  współpracy wojskowej, jak i  wielu

Page 379: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

RECENZJE I OMÓWIENIA 379

zagadnień dotyczących problemów gospodarczych oraz współpracy społeczno -kulturalnej. Bardzo krótko omówiona jest kooperacja trójstronna regionów.

W ostatnim rozdziale „Trójkąt Weimarski w procesie integracji europejskiej” H. Wy-ligała z jednej strony zajęła się „włączeniem” Polski do tandemu niemiecko -francuskiego, z drugiej zaś zamiarami powiększenia Trójkąta Weimarskiego ze szczególnym uwzględnie-niem polityki wschodniej w ramach tego układu. Rozdział kończy się ciekawymi rozważa-niami na temat przyszłości Trójkąta Weimarskiego.

Oczywiście praca zawiera tradycyjnie wstęp (ważne uwagi metodologiczne) oraz za-kończenie, w którym przedstawione są najważniejsze wnioski wynikające z pracy. Książ-kę uzupełnia, jak wspomniałem, obszerna bibliografi a i aneks, w którym wyszczególniono istotne dokumenty polityczne dotyczące Trójkąta Weimarskiego.

Powstała bardzo ciekawa i logicznie zbudowana synteza, inspirująca do przemyśleń nad istotą polityki europejskiej, jej nie tylko poważnymi atutami, ale też słabościami. Wysoka ocena pracy nie zwalnia jednakże recenzenta od uwag polemicznych oraz ocen wzmacnia-jących pewne tezy książki, aczkolwiek przy innym ustawieniu akcentów, lub też zwrócenia uwagi na konieczność dopracowania pewnych opinii.

Zwykle rozdział pierwszy stanowi wstęp do rozważań, tutaj jak w pigułce zawarte zosta-ły wszystkie ważniejsze problemy, które stały się treścią pracy. W tym wypadku okazało się to dobrym rozwiązaniem. Idąc za wywodami Autorki, można ustosunkować się do skom-plikowanych relacji francusko -niemieckich, niemiecko -polskich czy polsko -francuskich w całym omawianym okresie i postrzegać zmieniające się fazy tych stosunków. Jednakże trochę zabrakło mi uwag dotyczących wcześniejszego kontekstu historycznego. Przecież motor francusko -niemiecki (z początkowym akcentem na Francję) funkcjonował już wcze-śniej: od początku EWG, a nawet Wspólnoty Węgla i Stali. To były dwa najbardziej rozwi-nięte ekonomicznie państwa przy pewnej polityce izolacji ze strony Wielkiej Brytanii. Po-dział Europy na dwa obozy wręcz wymuszał współpracę Francji i RFN, co przypieczętowa-no układem elizejskim. Co gorsza, izolacja krajów za żelazną kurtyną wpłynęła na integra-cję Europy Zachodniej pod przewodem Francji i RFN, mimo wielu przeciwieństw, zaszło-ści historycznych i sprzeczności interesów. Zmiana dotychczasowego układu od 1989 roku wymuszała odniesienie się do Europy Środkowo -Wschodniej i „psuła” dotychczasową co-raz lepiej układającą się współpracę państw, które powołały do życia Unię Europejską.

I  to  był problem, jak tę  żabę zjeść. Z  jednej strony należało znaleźć jakąś politykę współpracy, a następnie integracji z Zachodem, z drugiej jednak koszty były ogromne. Poza tym były państwa (Hiszpania, Portugalia czy Grecja) jawnie niechętne rozszerzaniu UE, ponieważ do tortu przybywali bardzo zgłodniali goście a zarazem konkurenci. Czy Trójkąt Weimarski nie był w tym względzie jakimś lekarstwem wskazującym na możliwie bezkon-fl iktową absorpcję nowych państw? Francja wyraźnie od lat ciążyła ku strefi e śródziemno-morskiej, i nagle pojawiła się kwestia środkowowschodnia. Warto pamiętać, że już w okre-sie międzywojennym Francja wycofywała się powoli ze wschodniej części Europy, a sojusz z Polską był traktowany dość wybiórczo w zależności od sytuacji politycznej. Teraz nale-żało wrócić, ale nie było to łatwe, co Autorka udowadnia, omawiając politykę wschodnią Francji w  latach dziewięćdziesiątych. Polska nie była dla Francji atrakcyjnym partnerem, zauważa Autorka (s. 99), ale jakby nie chcąc iść dalej we wnioskach, jest zdania, że trud-no mówić o marginalizacji RP we francuskiej polityce zagranicznej, nasz kraj bowiem stał

Page 380: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGO – 2010/2011380

się ona najważniejszym politycznym partnerem Francji w regionie środkowoeuropejskim. I co z tego, jeśli ten region odgrywał niewielką rolę jako partner V Republiki. Potrzebny był czas, a także wiele zmian po 2004 r., aby Polska i inne państwa uzyskały silniejszą pozycje na Zachodzie, co postrzegamy właściwie dopiero od dwóch lat. Zatem pytanie, czy przy-czyny kłopotów w funkcjonowaniu Trójkąta Weimarskiego nie tkwią głębiej, chyba warto wziąć pod uwagę.

Ten sam problem dotyczy Niemiec, chociaż w  mniejszym stopniu. Trzeba pamiętać, że już po Locarno powstała pierwsza koncepcja współpracy francusko -niemiecko -polskiej dla utrzymania równowagi w  Europie i  wzmocnienia roli Polski w  polityce międzyna-rodowej. Jej autorem był dość kontrowersyjny redaktor „Słowa” wileńskiego Stanisław Mackiewicz (Cat). Nie tu  miejsce na  omawianie tej koncepcji, ale warto zwrócić uwagę, że mimo wrogich stosunków z Niemcami taka koncepcja zaistniała. Porozumienie polsko--niemieckie działało kilka lat, ale kulała wówczas współpraca polsko -francuska. Wyligała bardzo trafnie ukazuje, że współpraca niemiecko -polska układała się najlepiej, kiedy Niem-cy torowały w dużym stopniu jej drogę do UE. Dojście do władzy rządu Schrödera i po-jawiające się problemy ze  stosunkiem do  zaszłości historycznych, kwestii przesiedlonych psuły coraz bardziej współpracę z powodu dużego oporu Polski związanego z obroną wła-snych interesów i krytyką polityki niemieckiej. Czyli współczesny blok weimarski ma swo-je naturalne wręcz zachwiania i do końca nie wiadomo, czy utrzyma się przy życiu, chociaż Autorka w końcowych partiach książki przekonywająco podkreśla argumenty wskazujące na sens istnienia tego bloku, mimo uwidocznionej dysproporcji sił i możliwości skuteczne-go działania, przede wszystkim Polski.

Nie wchodząc w inne ważne szczegóły poprzestańmy na rozważaniach o miejscu Pol-ski w Trójkącie Weimarskim. Autorka wiele uwagi poświęciła w pracy ukazaniu różnych form współpracy w Trójkącie Weimarskim: od najwyższego szczebla przywódców po, jak-że owocną, współpracę regionalną. Tym najniższym stopniom z natury rzeczy poświęciła mniej uwagi. Jednakże, co w kilku miejscach podkreśla Wyligała, w Trójkącie wszystko za-łatwiało się na zasadzie często doraźnych porozumień, natomiast nie „obrósł” on stałymi ciałami czy regularnymi spotkaniami roboczymi, i tu pojawia się pytanie: dlaczego? W pra-cy nie znajdujemy wyraźnej odpowiedzi na nie. Autorka tłumaczy to pośrednio niechęcią Niemiec i Francji do bliższego i uregulowanego związania się z Polską. Należy zgodzić się z tym poglądem, ale w wypadku Francji i Niemiec dostrzegalny jest cień Rosji, co niejed-nokrotnie Wyligała dokumentuje w książce. Rosja wydaje się pewną alternatywą, lecz jest to równanie z wieloma niewiadomymi, które trudno jest w tym miejscu rozwiązywać. Kwe-stia rosyjska w kontekście polskim chyba powinna być mocniej zaznaczona.

W pracy bardzo trafnie została wielokrotnie zaznaczona kwestia iracka, która wyraź-nie popsuła relacje Polski zarówno z Francją, jak i Niemcami oraz osłabiła znacznie Trój-kąt Weimarski. Wejście Polski do Unii Europejskiej wzmocniło pozycję naszego kraju, po-nieważ nie był już tak zależny od wsparcia sojuszniczych mocarstw. Spór o Niceę też zro-bił swoje w osłabieniu więzi. Naprawdę z wielkim zainteresowaniem i uwagą czyta się te partie książki. Jest jednak mały niedosyt. Czy nie należało uznać, że uczestnictwo Polski w  Iraku bez Francji i Niemiec musiało popsuć wzajemne stosunki i wzmocnić w konse-kwencji opór przeciwko postulatom polskim, a zarazem ocieplić stosunki zarówno Fran-cji i Niemiec ze wzmacniającą się putinowską Rosją. Konsekwencje widoczne są do dzisiaj

Page 381: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

RECENZJE I OMÓWIENIA 381

a negatywy zostały wzmocnione jeszcze „mocarstwową” polityką braci Kaczyńskich. Być może Trójkąt Weimarski miałby szansę na umocnienie.

Na  zakończenie drobna uwaga natury bardziej politycznej. Autorka zwróciła uwagę na chłodne relacje polsko -niemieckie w 2002 r. związane również „z roszczeniami majątko-wymi niemieckich Wypędzonych” (s. 233 i inne strony). Uważam, że należy jednak konse-kwentnie używać określenia „przesiedleni”, bo tak to z naszej strony wyglądało po układach poczdamskich. Niemcy mogą oczywiście dalej uważać się za „wypędzonych” zgodnie z na-zwą swego związku, lecz my nie mamy obowiązku podzielać ich poglądu z racji poprawno-ści politycznej.

Uwagi polemiczne w  żadnym wypadku nie umniejszają wartości pracy. Wydaje się, że wraz z upływem lat warto na nowo zastanowić się nad wieloma tezami zawartymi w pra-cy. Trójkąt Weimarski, mimo pewnych trudności, jest tworem żywym i ważnym zarówno dla polityki europejskiej, jak i „transatlantyckiej”. H. Wyligała z racji swojego merytorycz-nego przygotowania jest predestynowana do podjęcia się roli recenzenta polityki państw Trójkąta Weimarskiego.

Edward CZAPIEWSKIDolnośląska Szkoła Wyższa

Page 382: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of
Page 383: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

Kronika naukowa

Wioletta SamborskaNagroda Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego dla pracownika Instytutu Bezpieczeństwa i Spraw Międzynarodowych

Krzysztof KubiakXXXVI Kongres Międzynarodowej Komisji Historii Wojskowości

Aleksandra MoroskaEkstremizm we współczesnej europie – przejawy, wyzwania, zagrożenia

Krzysztof Kubiak Nurtech 2010

Page 384: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of
Page 385: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

Nagroda Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego dla pracownika Instytutu Bezpieczeństwa i Spraw Międzynarodowych

Doktor Aleksandra Moroska, pracownik naukowy Instytutu Bezpieczeństwa i Spraw Mię-dzynarodowych DSW, otrzymała indywidualną nagrodę Ministra Nauki i  Szkolnictwa Wyższego za osiągnięcia naukowe, przyznaną za dysertację doktorską Prawicowy populizm a eurosceptycyzm (na przykładzie Listy Pima Fortuyna w Holandii i Ligii Polskich Rodzin w Polsce). Pozostałymi laureatami tegorocznej nagród Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyż-szego zostali:

w kategorii badań na rzecz rozwoju nauki – wybitny chemik prof. Karol Grela, w kategorii badań na rzecz rozwoju nauki – znawca historii średniowiecznej Euro-

py prof. Jerzy Strzelczyk, w kategorii badań na rzecz rozwoju gospodarki – badacz nowoczesnych materia-

łów polimerowych prof. Andrzej Gałęski.

Aleksandra Moroska jest absolwentką kierunku politologia Uniwersytetu Wrocławskie-go, a w Instytucie Bezpieczeństwa i Spraw Międzynarodowych pracuje od 2008 roku. Spe-cjalizuje się w problematyce społecznych i politycznych zagrożeń bezpieczeństwa. Koncen-truje się na takich problemach, jak nacjonalizm, populizm, euro sceptycyzm oraz ekstre-mizm w wymiarze narodowym (polskim) i europejskim. Obecnie głównym obszarem ba-dań jest problem restytucji ekstremizmu politycznego i ich konsekwencji społecznych oraz możliwości wykorzystania tego zjawiska w  działaniach prawicowych i  lewicowych ugru-powań ekstremistycznych w Polsce i RFN. Zakresem swym obejmuje zarówno partie poli-tyczne, organizacje pozapartyjne – neonazistowskie i paramilitarne, jak i grupy młodzieżo-we. W ramach pracy badawczej współpracuje z Instytutem Badań nad Totalitaryzmem im. Hannah Arendt w Dreźnie oraz z organizacjami pozarządowymi zajmującymi się przeciw-działaniu patologiom społecznym: nacjonalizmowi, neofaszyzmowi, przemocy na tle raso-wym i narodowościowym oraz zagrożeniami społeczno -ekonomicznymi. Dr Moroska jest m.in. stypendystką niemieckiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych Deutscher Akademi-scher Austauschdienst (DAAD) oraz niderlandzkiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych Huygens Scholarschips Programme. Autorka wielu publikacji zagranicznych.

Wioletta SAMBORSKA

Page 386: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

XXXVI Kongres Międzynarodowej Komisji Historii Wojskowości

W  dniach 29 sierpnia – 3 września w  Amsterdamie odbył się XXXVI Kongres Między-narodowej Komisji Historii Wojskowości. Jego obrady przebiegały pod hasłem „Powstania i działania przeciwpowstańcze od roku 1800 do chwili obecnej”. Tak szerokie ramy chrono-logiczne przy jednoczesnym zawężeniu obszaru merytorycznego pozwoliły na stosunkowo dokładne prześledzenie tytułowych zjawisk.

Obrady odbywały się pod patronatem ministra obrony Królestwa Niderlandów E. van Middelkoopa, który uroczyście otworzył imprezę w towarzystwie przewodniczącego Mię-dzynarodowej Komisji Historii Wojskowości profesora L. de Vosa, przewodniczącego Ho-lenderskiej Komisji Historii Wojskowości profesora J. Hoff ennara oraz dyrektora Holender-skiego Instytutu Historii P. H. Kamphiusa.

Kongresowi – jak co roku – towarzyszyły posiedzenia komitetów „kierunkowych” Mię-dzynarodowej Komisji: bibliografi cznego, zajmującego się problematyką archiwów militar-nych oraz najmłodszego „edukacyjnego” podejmującego zagadnienia związane z naucza-niem historii wojskowości.

W sesji plenarnej Kongresu głos zabrał między innymi gen. mjr S. Mollo, który przed-stawił referat Rebelianci jako bojownicy o  wolność: doświadczenie Republiki Południowej. Przyznać trzeba, że był on jednym z niewielu uczestników kongresu, którzy dysponowali tak wielkim doświadczeniem osobistym bezpośrednio związanym z przewodnim tematem tego przedsięwzięcia. Ten aktywny członek zbrojnego ramienia Afrykańskiego Kongresu Narodowego, zwanego „włócznia narodu”, stał się po demontażu apartheidu z partyzanta żołnierzem regularnej armii, kończąc służbę na stanowisku szefa Kadr Sił Zbrojnych Afryki Południowej. Przedstawił on w bardzo ekspresyjny, emocjonalny sposób wybijanie się czar-nej większości na suwerenność w swoim własnym kraju.

Pośród innych wystąpień, a  wygłoszono ich ponad 120 w  34 sesjach, na  szczególną uwagę, z punktu widzenia piszącego niniejszą relację, zasługiwały te, które dotyczyły wyda-rzeń, nieznajdujących odzwierciedlenia w literaturze polskiej. Zaliczyć do nich można refe-rat Viva sułtan, viva Maurowie, viva Hiszpania: oddziały Maurów w służbie sułtana, Maroka i Hiszpanii zaprezentowany przez doktora Eduarda de Messa Gallego, czy Operacja niepod-ległość: działania przeciwko partyzantce wiejskiej w Argentynie w latach 1975–1976 przed-stawiony przez Alexandro Amendolara.

W drugiej grupie wystąpień prelegenci zaprezentowali nowe podejście badawcze, do-chodząc do  wniosków znacznie niekiedy odbiegających od  upowszechnianych we wcze-śniejszej literaturze. W tej grupie sytuują się – między innymi – referaty: Amerykańska szko-ła działań nieregularnych? (profesor Brian Linn); Działania przeciwpowstańcze: doświad-czenia brytyjskie z  ostatniej fazy istnienia Imperium (doktor Benjamin Grob -Fitzgibbon) oraz Tworzenie lokalnych sił bezpieczeństwa do działań przeciwpowstańczych w niejednoli-tych społecznościach (Florian Wätzel).

Page 387: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

KRONIKA NAUKOWA 387

Polskim wkładem w XXXVI Kongres Międzynarodowej Komisji Historii Wojskowo-ści były referaty: Powstanie Warszawskie 1944 (prof. dr hab. Tadeusz Panecki); Działania przeciwko partyzantce ukraińskich nacjonalistów w  Polsce 1945–1950 (dr  hab. prof. DSW Krzysztof Kubiak).

Obradom Kongresu towarzyszyły moderowane dyskusje. Pierwsza z  nich poświęco-na była zagadnienia „Powstania i  działania przeciwpowstańcze. Nowe i  ważne książki”. Była to w praktyce krytyczna prezentacja literatury światowej poświęconej wymienionemu wcześniej zagadnieniu.

Dyskusja kolejna dotyczyła dziejów metodologii badań stosowanych w obrębie histo-rii wojskowości. Jej motywem przewodnim była „Militarna rewolucja na morzu. Rozwój wczesnej wojskowej historiografi i morskiej”. Ponadto zorganizowano i  przeprowadzono (już po raz drugi) warsztaty dla doktorantów, w których uczestniczyło dziewięciu młodych badaczy.

Uczestnicy Kongresu odwiedzili ponadto imponującą niderlandzką fortecę w Naarden oraz uczestniczyli w  podróży wojskowo -historycznej do  Arnhem. Ostatnie z  wymienio-nych przedsięwzięć zostało perfekcyjnie przygotowane, głównie dzięki wysiłkowi pracow-ników Holenderskiego Instytutu Historii Wojskowości. Biorący udział w Kongresie zosta-li podzieleni na kilkuosobowe grupy, wyposażeni w komplet 12 map taktycznych, a następ-nie w towarzystwie profesjonalnych przewodników odwiedzili most na Renie w Arnhem (oraz rozmieszczone w jego bezpośredniej bliskości Centrum Informacyjne), rejon Ooster-beek, gdzie ramię w ramię z Brytyjczykami walczyli polscy spadochroniarze, muzeum ope-racji Market -Garden w Oosterbeek oraz położoną w pobliżu miasta strefę zrzutu spado-chroniarzy (lądowanie szybowców). Eksplorację pól bitewnych zakończyło złożenie wień-ca na cmentarzu wojennym w Oosterbeck, gdzie swą ostatnią kwaterę znaleźli również żoł-nierze 1. Samodzielnej Brygady Powietrzno -Desantowej dowodzonej przez generała Stani-sława Sosabowskiego. Asystę honorową wystawiła holenderska 11. Brygada Areomobilna, której dowódca, generał Wiggen, uczestniczył w ceremonii.

Międzynarodowa Komisja Historii Wojskowości jest instytucją o wielkim doświadcze-niem i znaczącym dorobku. Ta afi liowana przy UNESCO organizacja była w czasie zim-nej wojny praktycznie jedyną płaszczyzną wymiany opinii między historykami wojskowo-ści (w znacznym procencie ofi cerami służby czynnej lub rezerwowej) ze Wschodu i z Za-chodu. Obecnie nadal dostarcza ona „neutralnego gruntu” na przykład Izraelczykom i Ma-rokańczykom, ale nie jest to funkcja tak istotna jak kilkanaście lat wcześniej. Obecnie misję Komisji opisać można jako budowę sieci międzynarodowej współpracy i intensyfi kacją po-dejmowanych w ich ramach wysiłków. Przenosi to wymierne rezultaty i przyciąga do orga-nizacji liczną rzeszę młodszych badaczy, co pozwala jej na spoglądanie w przyszłość z opty-mizmem.

Krzysztof KUBIAK

Page 388: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

Ekstremizm we współczesnej Europie – przejawy, wyzwania, zagrożenia1

W dniach 6 -7 października 2010 roku Instytut Bezpieczeństwa i Spraw Międzynarodowych Dolnośląskiej Szkoły Wyższej był gospodarzem międzynarodowej konferencji naukowej poświęconej tematyce współczesnego ekstremizmu. Konferencja zgromadziła około czter-dziestu naukowców i specjalistów z uniwersytetów i instytutów badawczych z Polski, Repu-bliki Federalnej Niemiec, Słowacji, Federacji Rosyjskiej oraz Stanów Zjednoczonych. Go-ścili również przedstawiciele Wydziału ds. Ochrony Konstytucji Landu Brandenburgia oraz polskich i  niemieckich organizacji pozarządowych. Skupienie różnorodnych środowisk umożliwiło wszechstronną analizę problematyki związanej z ekstremizmem. Program kon-ferencji podzielony został na dwie części. W pierwszym dniu omówione zostały zagadnie-nia teoretyczne związane z istotą, pojęciem i źródłami ekstremizmu. Ukazana została wie-lość i  różnorodność form jego występowania i  metod działania. Drugi dzień koncentro-wał się w głównej mierze wokół problematyki ekstremizmu w Polsce i w Niemczech, w tym m.in. obejmował przyczyny powstawania i sposoby przeciwdziałania ekstremizmowi. Ana-liza poszczególnych zagadnień nie tylko dotyczyła pojedynczych przypadków (case study), ale także prowadzona była w perspektywie porównawczej. Ze względu na międzynarodo-wy charakter konferencji sesje plenarne odbywały się w języku angielskim, natomiast pa-nele tematyczne – w  języku polskim. Konferencja zorganizowana została we współpracy z Dolnośląskim Punktem Informacyjnym Europe Direct przy Dolnośląskiej Szkole Wyż-szej, Fundacją na Rzecz Studiów Europejskich (FEPS), Konsulatem Honorowym Republiki Słowackiej we Wrocławiu oraz wrocławskim oddziałem Polskiego Towarzystwa Nauk Poli-tycznych. Projekt wsparła Polsko -Niemiecka Fundacja na rzecz Nauki.

Pierwsza część obrad plenarnych poświęcona była koncepcjom i kontrowersjom zwią-zanym z defi niowaniem ekstremizmu politycznego. Referat dotyczący owej problematyki wygłosili prof. Uwe Backes (Instytut Badań nad Totalitaryzmem im. Hanny Arendt, Uni-wersytet Techniczny w Dreźnie) oraz prof. Roman Bäcker (Uniwersytet Mikołaja Koperni-ka w Toruniu). Prof. Backes w swoim wykładzie skoncentrował się na istocie tzw. negatyw-nej defi nicji ekstremizmu, stwierdzając iż określa ona ekstremizm niebezpośrednio poprzez zaprzeczenie minimum, na którym oparte są współcześnie konstytucyjne państwa demo-kratyczne, czyli – kontrola władzy, pluralizm oraz prawa człowiek. Stąd też – Jego zdaniem – ekstremizm zdefi niować można poprzez: dążenie do autokracji, antypluralizm oraz anty-demokratyzm. Równocześnie prof. Backes wskazał na szerokie spektrum postaw ekstremi-stycznych, wyróżniając „miękką” i „twardą” formę ekstremizmu. Prof. Roman Bäcker skon-centrował się natomiast na problematyce kontekstualnego oraz uniwersalnego defi niowa-nia ekstremizmu. W jego opinii kontekstualne ujęcie ekstremizmu uniemożliwia stworze-nie bardziej uniwersalnej defi nicji ekstremizmu politycznego. Aby tego dokonać, należy

1 Szersze omówienie konferencji ukazało się w „Przeglądzie Zachodnim” nr 4, 2010, s. 304-309.

Page 389: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

KRONIKA NAUKOWA 389

precyzyjnie zdefi niować ideologię oraz radykalny sposób zachowania ekstremistów w od-niesieniu do bardziej ogólnych kategorii. Nieodzowne w tym wypadku jest określenie, czy ekstremizm rozpatrywany będzie w otoczeniu demokratycznym czy niedemokratycznym. Uznanie przez prof. Bäckera populizmu – w jego czystej postaci – za formę politycznego ekstremizmu stało się następnie podstawą do dyskusji o wzajemnych relacjach i granicach między pojęciami: ekstremizm, radykalizm oraz populizm.

Tematem drugiej sesji plenarnej były formy i  przejawy współczesnego ekstremizmu. Treść prezentowanych referatów pozwoliła na przegląd różnorodnych jego postaci w po-szczególnych częściach Europy i świata. Jako pierwszy głos zabrał prof. Andrzej Jabłoński (Uniwersytet Wrocławski), który w swoim wystąpieniu wprowadzającym: Geneza i rozwój liberalnego i konserwatywnego radykalizmu odniósł się do dyskusji wokół defi niowania po-jęć ekstremizm i radykalizm. Wskazał także na nierzadko odmienne znaczenie ekstremi-zmu i radykalizmu w różnych okresach historycznych. Profesor dowodził ponadto, że ra-dykalne idee mogą występować nie tylko na  obrzeżach spektrum politycznego, ale rów-nież w politycznych i ekonomicznych ideologiach głównego nurtu, czego przykładem jest „Nowa Prawica”. Komplementarne w stosunku do powyższego było wystąpienie profesora Bohdana Szklarskiego (Instytut Studiów Politycznych PAN) zatytułowane: Radykalna nor-malność czyli ekstremizm po amerykańsku. Profesor wykazał, że amerykański zakres „nor-malności” jest znacząco odmienny od europejskiego, mieszczą się w nim bowiem ugrupo-wania głoszące z europejskiej perspektywy radykalne poglądy, takie jak: nieskrępowany do-stęp do broni, wyższość przemocy nad prawem (gdy stanowi je uzurpatorski rząd federal-ny), negacja pluralizmu, a wszystko to odbywa się pod „świętym” sztandarem konstytucji. Szklarski podkreślał również, że w związku z odmiennymi uwarunkowaniami społeczno--politycznymi w przeciwieństwie do wielu państw europejskich ekstremiści amerykańscy działają raczej w  formie ruchów politycznych o zasięgu lokalnym niż partii politycznych o zasięgu ogólnopaństwowym.

Za przykład europejskiego ekstremizmu posłużył przypadek Słowacji, który został zre-ferowany w wystąpieniu dr Grigorija Meseznikova (Instytut Spraw Publicznych, Bratysła-wa). Starał się on udzielić odpowiedzi na pytanie: jak doszło do tego, że w wyborach parla-mentarnych w 2010 r. prawicowe, neofaszystowskie ugrupowanie ekstremistyczne – Partia Ludowa – Nasza Słowacja uzyskało najlepszy w powojennej historii Słowacji rezultat wybor-czy. Referent wskazał na czynniki, które doprowadziły do obserwowanych tendencji. Z jed-nej strony podkreślił znaczenie specyfi cznych uwarunkowań etniczno -demografi cznych, historycznych oraz społeczno -kulturowych i  politycznych Słowacji. Z  drugiej natomiast wskazał na zmianę taktyki stosowanej przez samych ekstremistów. Meseznikov konkludo-wał, że dyskurs społeczno -polityczny o silnym zabarwieniu nacjonalistycznym prowadzo-ny podczas kadencji populistycznego rządu w latach 2006 -2010 stworzył ekstremistom nie tylko możliwość zaprezentowania się jako „prawdziwi patrioci”, ale przyczynił się również do erozji konsensusu wymierzonego przeciwko uczestnictwu ekstremistów w ofi cjalnej po-lityce państwa. Kolejne dwa wystąpienia – dr Yakova Kostjukowskiego (Rosyjska Akademia Nauk, ST Petersburg) oraz prof. Krzysztofa Kubiaka (Dolnośląska Szkoła Wyższa) ukazały różnorodne przejawy aktywności ugrupowań terrorystycznych w Europie. Dr Kostjukow-skij omówił problematykę powiązań pomiędzy zorganizowaną przestępczością a grupami terrorystycznymi w Rosji. Starał się również odpowiedzieć na pytanie: czy przestępczość

Page 390: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGO – 2010/2011390

zorganizowana jest czynnikiem ekstremizmu, czy kontroli społecznej? Kostjukowskij poka-zał na czym polega wspólnota interesów, która powstała na początku lat 90. pomiędzy zor-ganizowaną przestępczością a grupami ekstremistycznymi (w szczególności terrorystycz-nymi), wskazując m.in. na  handel określonymi dobrami. Wystąpienie profesora Kubiaka poświęcone było natomiast genezie, powstaniu i ewolucji ekstremistycznej Cypryjskiej Or-ganizacji Wyzwolenia Narodowego (EOKA), zarówno w jej formie pierwotnej (EOKA A), jak i późnej (EOKA B).

Popołudniowa część konferencji składała się z pięciu paneli tematycznych, które od-były się w dwóch równoległych sesjach. Uczestnicy konferencji mieli tym samym sposob-ność zaprezentowania wyników swoich badań oraz przedyskutowania intrygujących ich za-gadnień. Pierwszy panel dotyczył teorii ekstremizmu i koncentrował się wokół problema-tyki jego źródeł, mechanizmów i strategii. Tematem drugiego panelu były powiązania po-między ekstremizmem i religią. Panel trzeci i czwarty dotyczył partii, organizacji i ruchów ekstremistycznych, a panel piąty poświęcony był zagadnieniom terroryzmu i separatyzmu.

Drugi dzień konferencji koncentrował się w głównej mierze na problematyce ekstremi-zmu w Polsce i w Niemczech. Pierwsza sesja plenarna poświęcona była w głównej mierze źródłom sukcesu wyborczego oraz specyfi ce elektoratu ekstremistycznych i  populistycz-nych partii politycznych w Polsce i w Niemczech. W jej trakcie głos zabrali profesorowie: Frank Decker (Uniwersytet Boński), Radosław Markowski (Centrum Studiów nad Demo-kracją SWPS, Instytut Studiów Politycznych PAN) oraz Jackson Janes (Amerykański In-stytut Studiów nad Współczesnymi Niemcami, Uniwersytet Johna Hopkinsa w Waszyng-tonie).

Profesor Decker poruszył problematykę tzw. trzeciej fali prawicowego ekstremi-zmu w Republice Federalnej Niemiec i  skoncentrował się na analizie uwarunkowań suk-cesu partii prawicowoekstremistycznych i  prawicowopopulistycznych oraz na  przyczy-nach wzrostu przestępczości motywowanej ksenofobią. W  podsumowaniu wysnuł wnio-sek, że protest wywołuje efekt uaktywnienia i upolitycznienia ukrytych oraz nierzadko tłu-mionych poglądów skrajnie prawicowych. W ten sposób poziom społecznego niezadowo-lenia staje się, w  jego opinii, decydującym czynnikiem wyjaśniającym niestabilne popar-cie dla niemieckich partii dalekiej prawicy. Profesor Markowski wskazał natomiast na eu-rosceptycyzm jako źródło sukcesu chrześcijańsko -nacjonalistycznej i ekstremistycznej Li-gii Polskich Rodzin oraz radykalnej, populistyczno -lewicowej Samoobrony Rzeczpospoli-tej Polskiej. Na podstawie badań empirycznych referent dowiódł, że  zgodnie z modelem Downsa istnienie niereprezentowanego dotąd eurosceptycznego elektoratu stało się źró-dłem sukcesów partii w wyborach parlamentarnych 2001 r. Funkcję komentatora w tej se-sji plenarnej pełnił profesor Jackson Janes. Porównując procesy polityczne mające miejsce w USA oraz państwach europejskich, prof. Janes stwierdził, że głównym problemem jest obecnie zanik zaufania do rządów i instytucji, ogólna podejrzliwość wobec polityki i poli-tyków, co prowadzi do sukcesów partii populistycznych i ekstremistycznych. Jako przykład wskazał Tea Party w USA oraz partię Wildersa (PVV) w Holandii. Niemcy w opinii profe-sora wciąż borykają się z tzw. cieniem Hitlera, co powoduje, że badane ugrupowania pozo-stają nadal w izolacji.

Celem ostatniej sesji było ukazanie doświadczeń Polski i  Niemiec w  walce z  ekstre-mizmem. Przedmiotem analizy były m.in. instrumenty prawne, działania represyjne

Page 391: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

KRONIKA NAUKOWA 391

i  prewencyjne. Sesja zgromadziła przedstawicieli administracji państwowej, naukowców oraz przedstawicieli organizacji pozarządowych z  Polski i  Niemiec. Jako pierwszy zabrał głos Gordian Meyer -Plath (Ministerstwo Spraw Wewnętrznych, Wydział Ochrony Konsty-tucji, Land Brandenburgia). Przedstawił on cele i sposoby działania Urzędu Ochrony Kon-stytucji. Wskazał na zasadniczą rolę urzędu w pozyskiwaniu oraz udostępnianiu władzom państwa, policji, opinii publicznej informacji na temat działań wymierzonych w konstytu-cyjny porządek i bezpieczeństwo narodowe. Profesor Zbigniew Wiktor (Uniwersytet Wro-cławski) omówił natomiast istniejące w Polsce regulacje prawne wymierzone w działania, organizacje i partie ekstremistyczne, ze szczególnym wskazaniem na związaną z tym pro-blematykę funkcjonowania partii komunistycznej. Ostatni trzej prelegenci ukazali różno-rodne formy działań prewencyjnych wobec ekstremizmu. Na przykładzie Saksonii Stefan Schönfelder („Weiterdenken”, Fundacja im. Heinricha Boella w Saksonii) omówił pozarzą-dowe strategie walki z przestępczością motywowaną nienawiścią oraz ze skrajnie prawico-wą ideologią na przestrzeni ostatnich 10 -15 lat. Na aktywność polskich NGO’s w zakresie przeciwdziałania rasizmowi, ksenofobii i nietolerancji wskazał Wiktor Marszałek („Nigdy Więcej” Warszawa), posługując się przykładem inicjatyw podejmowanych przez Stowa-rzyszenie „Nigdy Więcej” w tym m.in. „muzyka przeciwko rasizmowi” czy „racism delate”. Markus Priesterath omówił natomiast działalność Sojuszu na rzecz Demokracji i Toleran-cji – organizacji powstałej z  inicjatywy Ministerstwa Sprawiedliwości i Spraw Wewnętrz-nych RFN w 2000 r. Zwrócił uwagę słuchaczy na szczególną rolę Sojuszu jako punktu kon-taktowego oraz dostawcy usług dla inicjatyw i grup zaangażowanych w praktyczną promo-cję demokracji i tolerancji, w tym m.in. działalność na rzecz zwalczania wszelkich przeja-wów ekstremizmu. Dyskusja podsumowująca sesję plenarną koncentrowała się wokół pro-blematyki zakazu partii i  organizacji politycznych. Rozważano czy demokracja powinna używać metod represyjnych wobec organizacji i partii politycznych, a także czy zapisy o za-kazie partii powinny znajdować się w  najwyższym akcie prawnym, jakim jest konstytu-cja. Dyskutowano również kwestię skuteczności zakazu oraz problemów związanych z eg-zekwowaniem istniejących regulacji prawnych w tym zakresie.

Podsumowując, należy stwierdzić, że  szeroki zakres problematyki poruszanej pod-czas konferencji oraz udział przedstawicieli różnych środowisk naukowych, studentów oraz praktyków pozwoliły na ukazanie współczesnego ekstremizmu z różnych perspektyw, co  przyczyniło się do  przybliżenia istoty zjawiska oraz określenia wyzwań, przed jakimi stoją współczesne państwa oraz społeczność międzynarodowa. Duże zainteresowanie kon-ferencją świadczy o aktualności i ważkości podejmowanej problematyki.

Aleksandra MOROSKA

Page 392: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

Nurtech 2010

W dniach 29 -30 maja w Jastarni odbyła się, zorganizowana przez Zakład Technologii Prac Podwodnych Akademii Marynarki Wojennej pod auspicjami Polskiego Towarzystwa Me-dycyny i Techniki Hiperbarycznej konferencja naukowa „Problemy technologii prac pod-wodnych” NurTech 2010. Przedsięwzięcie było realizowane pod patronatem Szefa Szkole-nia Marynarki Wojennej RP kontradmirała Ryszarda Demczuka.

Mimo ściśle „inżynierskiego”, na  pierwszy rzut oka, tematu organizatorzy podeszli do zagadnienia w sposób nader otwarty, wychodząc ze słusznego założenia, że każda zasad-nicza większość umiejętności i technologii podwodnych może mieć co najmniej potrójne zastosowanie. Możliwe jest więc ich wykorzystanie w komercyjnej działalności podmiotów gospodarczych, nie jest wykluczona implementacja przez siły zbrojne i  służby porządku publicznego, za prawdopodobne uznać należy ich wykorzystanie przez indywidua „z dru-giej strony barykady”: zorganizowane grupy przestępcze i posługujących się terroryzmem politycznych ekstremistów. Tym ostatnim działania w toni wodnej ułatwia fakt, że szkole-nia nurkowe (w tym bardzo zaawansowane) oraz sprzęt i wyposażenie to obecnie element rynku usług rekreacyjno -turystycznych, który nie podlega szczególnemu nadzorowi pań-stwa. Zagadnieniu temu poświęcone było wystąpienie dra hab. Krzysztofa Kubiaka (Dolno-śląska Szkoła Wyższa).

Nie tylko zresztą w  sposób bezpośredni technologie podwodne przekładają się na  płaszczyznę szeroko pojmowanego bezpieczeństwa państwa. Bez nurków zdolnych do  prac na  dużych głębokościach, bez zdalnie sterowanych pojazdów podwodnych (tak zwane ROV – Remoted Operated Vehicle) nie byłaby możliwa eksploatacja podmorskich złóż surowców, czyli prowadzenie działalności, jaką w Polsce zajmuje się LOTOS Petrobal-tic S.A. Trudno jest zresztą wyspecyfi kować wszystkie punkty styczne problematyki zwią-zanej z nurkowaniem i pracami podwodnymi oraz zagadnieniami bezpieczeństwa, ostat-nia katastrofa platformy w Zatoce Meksykańskiej jest tego najlepszym przykładem. Chwała więc organizatorom, że nie zamknęli się w technicznym getcie, ale otworzyli się na przed-stawicieli innych środowisk.

Podkreślenia wymaga przy tym, że mimo relatywnej mizerii środków osiągnięcia pol-skich placówek w zakresie technologii podwodnych są bardziej niż znaczące. Ukazane zo-stały one między innymi w wystąpieniach: profesora Ryszarda Kłosa (Symulator nurkowa-nia DGKN -20), prof. Romualda Olszańskiego (Zagrożenie chorobą dekompresyjną w nur-kowaniach), prof. Tadeusza Graczyka i dra Mariusza Matejskiego (Prace głębinowe z zasto-sowaniem pojazdów typu ROV – doświadczenia Zespołu Techniki Głębinowej Zachodnio-pomorskiego Uniwersytetu Technologicznego), dra Stanisława Skrzyńskiego (Prace podwod-ne długotrwałe i głębinowe w Polsce w ostatnim trzydziestoleciu), czy dra Adama Olejnika (Działalność Zakładu Technologii Prac Podwodnych AMW w zakresie podwodnych technik telesterowanych). Komitet organizacyjny ma, oprócz wielu innych, jeden jeszcze szczególnie

Page 393: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

KRONIKA NAUKOWA 393

ważny powód do autentycznej dumy. Jest nim, stosunkowo niestety rzadkie, umożliwienie zabrania głosu w głównym nurcie najmłodszej generacji badaczy.

W ów arcyważny dla rozwoju kadr nurt wpisały się wystąpienia: Marcina Malca i Mar-cina Morawskiego Koncepcja rozwoju CyberRyby. Zaznaczyć trzeba, że owa tytułowa Cy-berRyba to pojazd podwodny imitujący motorykę ryby, będący pracą dyplomową wymie-nionych absolwentów Politechniki Krakowskiej. Z kolej tegoroczny absolwent egzaminów magisterskich Akademii Marynarki Wojennej bsm. pchor. (obecnie już podporucznik ma-rynarki) Przemysław Sobczak przedstawił referat Analiza możliwości wykorzystania szkła akrylowego w nurkowych obiektach hiperbarycznych oparty na wynikach badań uzyskanych w trakcie przygotowywania pracy magisterskiej.

Uczestnicy konferencji mieli ponadto możliwość uczestniczenia w pokazie bazy labo-ratoryjnej Zakładu Technologii Prac Podwodnych Akademii Marynarki Wojennej, w tym omówionego wcześniej symulatora nurkowania DGKN -120 oraz z  ofertami fi rm „San-ti” Sp. z  o.o  (suche skafandry, ocieplacze, akcesoria nurkowe), „Enamor” Sp. z  o.o  (no-woczesne rozwiązanie techniczne w  branży morskiej) i  „Forkos” Sp. z  o.o  (specjalistycz-ne szkolenia, pomiary oceanografi czne i  pojazdy podwodne). Na  uwagę zasługuje rów-nież to, że  podczas pokazu bazy laboratoryjnej można było zobaczyć wszystkie stano-wiska badawcze w  działaniu, a  ponadto sterować pojazdem ROV pływającym w  basenie i przekonać się o możliwościach systemu do przestrzennej obserwacji obiektów podwod-nych w czasie rzeczywistym opracowanym i  zbudowanym w Zakładzie Technologii Prac Podwodnych. Organizatorom należą się ponadto słowa uznania za dwa przedsięwzię-cia towarzyszące konferencji: wystawę tematyczną „ORP Grom w  70. rocznicę zatopie-nia”, prezentującą fotografi e i materiały archiwalne z przebiegu służby jednostki oraz grafi ki i fotogramy ukazujące obecny stan wraku (przygotowaną przez Muzeum Marynarki Wo-jennej wraz z  Magazynem „Nurkowanie”, projekt plastyczny Krzysztof Godlewski), oraz pokaz fi lmu Ekspedycja ORP Grom (zrealizowany przez Mirosława Standowicza, który w roku 2004 i 2005 zorganizował dwie wyprawy do wraku zatopionego niszczyciela).

Krzysztof KUBIAK

Page 394: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

Informacje o autorach

Jerzy Stańczyk – dr, kierownik Zakładu Stosunków Międzynarodowych, Uniwersytet Przy-rodniczo-Humanistyczny w Siedlcach

Krzysztof Kubiak – dr hab., profesor, Dolnośląska Szkoła Wyższa, Prorektor ds. rozwoju DSW

Filip Tereszkiewicz – mgr, Politechnika OpolskaJarosław J. Piątek – dr hab., profesor, Uniwersytet Szczeciński Łukasz Dawid Dąbrowski – mgr prawa, doktorant, Uniwersytet WarszawskiMarek Zbigniew Kulisz – dr inż., Zakład Bezpieczeństwa Narodowego Wydziału Nauk Spo-

łecznych Uniwersytet Humanistyczno-Przyrodniczy Jana Kochanowskiego w KielcachPiotr Mickiewicz – dr hab., profesor, Dolnośląska Szkoła Wyższa, Dyrektor Instytutu Bez-

pieczeństwa i Spraw MiędzynarodowychHelena Wyligała – dr, Dolnośląska Szkoła Wyższa, adiunkt w Instytucie Bezpieczeństwa

i Spraw MiędzynarodowychAleksandra Moroska – dr, Dolnośląska Szkoła Wyższa, adiunkt w Instytucie Bezpieczeń-

stwa i Spraw MiędzynarodowychArtur Drzewicki – dr, Uniwersytet Wrocławski, adiunkt w Instytucie Spraw Międzynaro-

dowych, Prezes Zarządu Fundacji „Forum Polityki Wschodniej”Jerzy Dereń – dr  inż., Dolnośląska Szkoła Wyższa, adiunkt w  Instytucie Bezpieczeństwa

i Spraw MiędzynarodowychMarek Kulczycki – płk dr, zastępca Dyrektora Instytutu Dowodzenia Wyższa Szkoła Ofi -

cerska Wojsk Lądowych im. gen. T. Kościuszki, WrocławŁukasz Jareńczyk – dr, Uniwersytet Kazimierza Wielkiego, adiunkt w Instytucie Nauk Po-

litycznych, PoznańMarcin Lasoń – dr  hab., profesor w  Akademii Krakowskiej im Frycza Modrzewskiego,

KrakówDorota Kaźmierczak-Pec – dr, Dolnośląska Szkoła Wyższa, adiunkt w Instytucie Bezpie-

czeństwa i Spraw MiędzynarodowychPatrycja Sokołowska – dr, Dolnośląska Szkoła Wyższa, adiunkt w Instytucie Bezpieczeń-

stwa i Spraw MiędzynarodowychIwona Michniewicz – dr, PWSZ KaliszRomuald Michniewicz – dr, PWSZ KaliszPrzemysław Furgacz – mgr, Uniwersytet Jagielloński, Wydział Studiów Międzynarodo-

wych i Politycznych, KrakówBartosz Odorowicz – magister, doktorant, Akademia Marynarki Wojennej, GdyniaMagdalena Dyderska – mgr, Dolnośląska Szkoła Wyższa Brand manager/Koordynator

projektów

Page 395: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

395

Małgorzata Lizut – mgr, Dolnośląska Szkoła Wyższa, asystent w Instytucie Bezpieczeństwa i Spraw Międzynarodowych, doktorantka w Akademia Marynarki Wojennej

Iwona Jakimowicz-Ostrowska – dr, Akademia Marynarki Wojennej, adiunkt na Wydziale Nauk Społecznych, Gdynia

Page 396: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

INFORMACJA DLA NADSYŁAJĄCYCH MATERIAŁ DO  DRUKU W  „ROCZNIKU BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGO”

1. W czasopiśmie są publikowane artykuły dotyczące szeroko rozumianej problematyki bezpieczeństwa międzynarodowego. Publikowane są  tylko teksty napi sane specjalnie do zamieszczenia w roczniku.

2. Wszystkie złożone w wydawnictwie prace są recenzowane. Warun kiem opublikowania materiału jest jego pozytywna recenzja.

3. Materiały do druku należy przekazywać w dwóch egzemplarzach znor malizowanego maszynopisu (30 wierszy na stronie, po 60 znaków w wierszu, ok. 1800 znaków na stro-nie). Tekst należy także przekazać w formie elektronicznej (na dyskietce w edytorze Mi-crosoft Word).

4. Przypisy należy umieszczać na  dole strony; podajemy najpierw inicjały imienia, na-zwisko autora, tytuł pracy, nazwę wydawnictwa, miejsce i rok wydania, numer strony. W przypadku prac zbiorowych należy po dać imię i nazwisko redaktora naukowego.

5. Wykresy (z  podaniem wartości liczbowych) powinny być sporządzone oddzielnie w programach: CorelDraw wersje 3.0–9.0 lub Microsoft Excel i umieszczone na końcu tekstu z oznaczeniem miejsca, w jakim powinny zostać umieszczone.

6. Zdjęcia i rysunki mogą być dostarczone w postaci oryginalnej (do ska nowania) lub za-pisane w formatach TIFF, GIF, JPEG, BMP.

7. Do  artykułów należy dołączyć bibliografi ę oraz streszczenie pracy nieprzekraczające 20 wierszy maszynopisu. Streszczenie powinno zawie rać główne wnioski tekstu. Jeżeli w streszczeniu występują specjali styczne terminy albo zwroty naukowe lub techniczne, należy podać ich odpowiedniki w języku angielskim.

8. Artykuły nie powinny przekraczać 15 stron znormalizowanego maszynopisu, nato-miast recenzje, komunikaty naukowe i informacje – 8 stron.

9. Redakcja zastrzega sobie prawo dokonywania w nadesłanych pracach skrótów, zmiany tytułów, podtytułów oraz poprawek stylistycznych.

10. Opracowanie należy podpisać pełnym imieniem i nazwiskiem, podać swój adres z nu-merem telefonu i faksu, e -mail, stopień lub tytuł naukowy oraz nazwę instytucji nauko-wej, w której autor jest zatrudniony.

Page 397: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

Dolnośląska Szkoła Wyższa

WYDZIAŁ NAUK PEDAGOGICZNYCH

ul. Strzegomska 55, 53-611 Wrocław, tel. centrala 71 356 15 11

Instytut Pedagogikiul. Strzegomska 55, 53-611 Wrocław, tel. 71 356 15 40

Instytut Pedagogiki Specjalnejul. Strzegomska 55, 53-611 Wrocław, tel. 71 356 15 20

Instytut Kształcenia Ustawicznego Nauczycielii Studiów Edukacyjnych

ul. Wagonowa 6, 55, 53-609 Wrocław, tel. 71 358 27 37

WYDZIAŁ NAUK SPOŁECZNYCH I DZIENNIKARSTWA

ul. Strzegomska 47, 53-611 Wrocław, tel. centrala: 71 355 03 48, 355 45 65

Instytut Dziennikarstwa i Komunikacji Społecznejul. Strzegomska 47, 53-611 Wrocław, tel. 71 355 14 38

[email protected]; www.dswe.wroc.pl

Instytut Bezpieczeństwa i Spraw Międzynarodowychul. Strzegomska 47, 53-611 Wrocław, tel. 71 355 17 43

Katedra Filozofi i i Antropologii Kulturowejul. Strzegomska 47, 53-611 Wrocław, tel. 71 355 17 43

Katedra Kulturoznawstwaul. Strzegomska 47, 53-611 Wrocław, tel. 71 355 14 38

WYDZIAŁ NAUK TECHNICZNYCH

ul. Fabryczna 14, 53-609 Wrocław, tel. centrala: 71 769 83 72

Dolnośląska Szkoła Wyższa (powstała w 1997 roku) prowadzi działalność dydaktyczną, na-ukową i usługową. Kształci studentów na poziomie licencjackim, magisterskim, podyplo-mowym na kierunkach: pedagogika, pedagogika specjalna, nauki o rodzinie, praca socjal-na, bezpieczeństwo narodowe, stosunki międzynarodowe, dziennikarstwo i  komunikacja społeczna, kulturoznawstwo, etnologia, fi lozofi a, geodezja i kartografi a, nawigacja. Posiada uprawnienia habilitacyjne na Wydziale Nauk Pedagogicznych oraz uprawnienia do nada-wania stopnia doktora nauk humanistycznych w dyscyplinach: nauki o poznaniu i komuni-kacji społecznej (WNSiDz) oraz pedagogiki (WNP). Prowadzi studia III stopnia w dyscy-plinie pedagogika.

Page 398: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGO – 2010/2011398

OFERTA DYDAKTYCZNADOLNOŚLĄSKIEJ SZKOŁY WYŻSZEJ

BEZPIECZEŃSTWO NARODOWE

✦ Studia I stopnia (licencjackie) – specjalności: bezpieczeństwo państwa

✦ Studia II stopnia (uzupełniające magisterskie) – specjalności: zarządzanie systemami bezpieczeństwa zarządzanie bezpieczeństwem lotnictwa cywilnego

✦ Studia podyplomowe: fundusze strukturalne – procedury pozyskiwania i zarządzania zarządzanie kryzysowe

DZIENNIKARSTWO I KOMUNIKACJA SPOŁECZNA

✦ Studia I stopnia (licencjackie) – specjalności: dziennikarstwo dziennikarstwo mody i stylu dziennikarstwo muzyczne dziennikarstwo sportowe dziennikarstwo wydarzeń artystycznych korespondent zagraniczny i wojenny media cyfrowe i komunikacja elektroniczna public relations

✦ Studia II stopnia (uzupełniające magisterskie) – specjalności: dziennikarstwo dziennikarstwo muzyczne dziennikarstwo sportowe kultura i media media cyfrowe i komunikacja elektroniczna dziennikarstwo zdrowia, stylu i urody public relations

✦ Studia podyplomowe: dziennikarstwo sportowe komunikacja w biznesie realizacja fi lmowa i telewizyjna komunikacja i PR w samorządzie i administracji państwowej

Page 399: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

399

PEDAGOGIKA

✦ Studia I stopnia (licencjackie) – specjalności: animacja kultury i edukacja muzealna cultural animation and museum studies – studia w języku angielskim edukacja dla bezpieczeństwa edukacja przedszkolna i opieka nad dzieckiem edukacja wczesnoszkolna i wychowanie przedszkolne edukacja wczesnoszkolna z nauczaniem języka angielskiego edukacja zdrowotna – bezpieczeństwo i higiena pracy pedagogika opiekuńcza z promocją zdrowia pedagogika rodzinna poradnictwo zawodowe i edukacyjne pedagogika zdrowia i profi laktyka społeczna współczesne sztuki wizualizacji

✦ Studia II stopnia (uzupełniające magisterskie) – profi le: andragogika antropologia kulturowa w edukacji cultural anthropology in education – studia w języku angielskim marketing i zarządzanie w edukacji pedagogika przedszkolna pedagogika przedszkolna i wczesnoszkolna pedagogika społeczna i zarządzanie bezpieczeństwem pedagogika twórczości wizualnej pedagogika zdrowia i zarządzanie bezpieczeństwem pomoc społeczna poradnictwo psychologiczno-pedagogiczne terapia pedagogiczna terapia specyfi cznych trudności w uczeniu się wczesne wspomaganie rozwoju dziecka zintegrowana edukacja wczesnoszkolna

✦ Studia podyplomowe całożyciowe poradnictwo edukacyjno-zawodowe diagnoza i terapia problemów rodziny edukacja na rzecz społeczeństwa obywatelskiego i praw człowieka edukacja przedszkolna edukacja wczesnoszkolna język angielski w wychowaniu przedszkolnym i zintegrowanej edukacji wczesnosz-

kolnej organizacja i zarządzanie edukacją dorosłych mediator szkolny pomoc psychologiczno-pedagogiczna przygotowanie do życia w rodzinie

Page 400: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGO – 2010/2011400

przygotowanie pedagogiczne psychomanipulacje w  relacjach społecznych: diagnoza, konsekwencje, przeciw-

działanie seksualność człowieka dorosłego; aspekty psychopedagogiczne

✦ Studia podyplomowe

INSTYTUT KSZTAŁCENIA USTAWICZNEGO NAUCZYCIELII STUDIÓW EDUKACYJNYCH

arteterapia doradztwo rehabilitacyjne edukacja dla bezpieczeństwa menedżer HR - zarządzanie projektem szkoleniowym i  zintegrowany audyt we-

wnętrzny nauczanie blokowe i modułowe w kształceniu zawodowym

• opiekun osoby starszej• organizacja i zarządzanie oświatą

profi laktyka i terapia uzależnień promocja zdrowia i profi laktyka społeczna psychomotoryka terapia pedagogiczna terapia zajęciowa uczyć lepiej wczesna interwencja i wspomaganie rozwoju małego dziecka wspieranie rozwoju dziecka ze specyfi cznymi potrzebami edukacyjnymi w przed-

szkolu i w nauczaniu zintegrowanym zdrowie i bezpieczeństwo w miejscu pracy

PEDAGOGIKA SPECJALNA

✦ Studia I stopnia (licencjackie) – specjalności: edukacja i rehabilitacja osób z niepełnosprawnością intelektualną pedagogika lecznicza pedagogika lecznicza z doradztwem rehabilitacyjnym resocjalizacja surdopedagogika terapia zajęciowa

✦ Studia II stopnia (uzupełniające magisterskie) – profi le: edukacja i rehabilitacja osób z niepełnosprawnością intelektualną pedagogika lecznicza resocjalizacja surdopedagogika terapia zajęciowa

Page 401: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

401

✦ Studia podyplomowe edukacja i rehabilitacja osób z niepełnosprawnością intelektualną logopedia profi laktyka zaburzeń w zachowaniu i pomocy psychopedagogicznej resocjalizacja socjoterapia surdopedagogika terapia i resocjalizacja osób uzależnionych od narkotyków tyfl opedagogika

STOSUNKI MIĘDZYNARODOWE

✦ Studia I stopnia (licencjackie) – specjalności: bezpieczeństwo międzynarodowe rozwój regionalny i fundusze UE turystyka międzynarodowa

✦ Studia II stopnia (uzupełniające magisterskie) – specjalności: międzynarodowe stosunki polityczne i gospodarcze zarządzanie bezpieczeństwem w Polsce i UE zarządzanie w turystyce

✦ Studia podyplomowe: fundusze strukturalne – procedury pozyskiwania i zarządzania zarządzanie kryzysowe

ETNOLOGIA

✦ Studia I stopnia – specjalności: antropologia kulturowa antropologia wizualna – realizacja fi lmu dokumentalnego

FILOZOFIA

✦ Studia I stopnia – specjalności: profi l religioznawczo-etyczny profi l ogólny religie świata

✦ Studia podyplomowe: etyka i fi lozofi a

HISTORIA

✦ Studia I stopnia – specjalności: profi l ogólny

Page 402: ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGOstatic.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0096/spis... · Filip TERESZKIEWICZ In quest for grand strategy ... Th e strategy of

ROCZNIK BEZPIECZEŃSTWA MIĘDZYNARODOWEGO – 2010/2011402

nauczycielska archiwista

✦ Studia podyplomowe: historia i społeczeństwo

KULTUROZNAWSTWO

✦ Studia I stopnia – specjalności: kultura europejska kultura Indii i Tybetu kultura obrazu: fotografi a i fi lm zarządzanie w kulturze

NAUKI O RODZINIE

✦ Studia I stopnia – specjalności: diagnoza i terapia problemów rodziny polityka społeczna wobec rodziny nauczyciel „przygotowania do życia w rodzinie”

PRACA SOCJALNA

✦ Studia I stopnia – specjalności: doradca socjalny zarządzanie projektami społecznymi

GEODEZJA I KARTOGRAFIA

✦ Studia I stopnia (inżynierskie) – specjalności: geoinformatyka

NAWIGACJA

✦ Studia I stopnia (inżynierskie) – specjalności: eksploatacja statku śródlądowego hydrografi a śródlądowa administracja wodna i śródlądowa

✦ Studia podyplomowe: GIS – systemy informacji geografi cznej

✦ Studia III stopnia (doktoranckie)

Wydział Nauk Pedagogicznych DSW jest jedyną niepubliczną jednostką naukową w Polsce oferującą studia doktoranckie z nauk humanistycznych w zakresie pedagogiki.