25
Title: Problem pewności w neokantyzmie Johannesa Volkelta Author: Tomasz Kubalica Citation style: Kubalica Tomasz. (2013). Problem pewności w neokantyzmie Johannesa Volkelta. "Folia Philosophica" T. 31 (2013), s. 133-156

Title: Problem pewności w neokantyzmie Johannesa Volkelta · Tomasz Kubalica Problem pewności w neokantyzmie Johannesa Volkelta* Słowa klucze: Johannes Volkelt, Immanuel Kant,

  • Upload
    dothien

  • View
    217

  • Download
    0

Embed Size (px)

Citation preview

Page 1: Title: Problem pewności w neokantyzmie Johannesa Volkelta · Tomasz Kubalica Problem pewności w neokantyzmie Johannesa Volkelta* Słowa klucze: Johannes Volkelt, Immanuel Kant,

Title: Problem pewności w neokantyzmie Johannesa Volkelta

Author: Tomasz Kubalica

Citation style: Kubalica Tomasz. (2013). Problem pewności w neokantyzmie Johannesa Volkelta. "Folia Philosophica" T. 31 (2013), s. 133-156

Page 2: Title: Problem pewności w neokantyzmie Johannesa Volkelta · Tomasz Kubalica Problem pewności w neokantyzmie Johannesa Volkelta* Słowa klucze: Johannes Volkelt, Immanuel Kant,

Tomasz Kubalica

Problem pewności w neokantyzmieJohannesa Volkelta*

Słowa klucze: Johannes Volkelt, Immanuel Kant, neokantyzm, pewność, scepty-cyzm, krytycyzm

Wątpienie stało się w filozofii nowożytnej metodą uprawiania filo-zofii za sprawą racjonalizmu Kartezjusza, który w Medytacjacho pierwszej filozofii używa tego sceptycznego narzędzia w poszukiwa-niach uzasadnienia pewnego, czyli niewątpliwego, fundamentu naszejwiedzy1. Istotą metody Kartezjusza jest kwestionowanie przesłanekposzczególnych rodzajów sądów, które ogranicza się jedynie do prze-konania o ich pewności, gdyż chodzi mu tylko o to, by „powstrzymaćsię od uznania tych rzeczy, które są niezupełnie pewne i niewątpliwe,jak od oczywiście fałszywych”2. Cała subtelność metody Kartezjuszapolega więc na tym, że ograniczając się do wykazania niepewnościsądów danego rodzaju, nie przechodzi się wcale do uznania ich zafałszywe, lecz dokonuje się tylko ich zawieszenia. Chociaż Kartezjuszposługuje się argumentami sceptyków starożytnych, to wcale nie od-rzuca całkowicie możliwości zyskania pewności, dlatego jego scepty-

* Projekt został sfinansowany ze środków Narodowego Centrum Nauki przyzna-nych na podstawie decyzji numer DEC-2011/03/B/HS1/00373.

1 Por. G. G a b r i e l: Teoria poznania od Kartezjusza do Wittgensteina. Tłum.T. K u b a l i c a. Kraków 2007, s. 13 i nast.

2 R. D e s c a r t e s: Medytacje o pierwszej filozofii. Tłum. M. i K. A j d u k i e -w i c z o w i e. Kęty 2001, s. 42 (pag. 18).

Page 3: Title: Problem pewności w neokantyzmie Johannesa Volkelta · Tomasz Kubalica Problem pewności w neokantyzmie Johannesa Volkelta* Słowa klucze: Johannes Volkelt, Immanuel Kant,

cyzm jest sceptycyzmem ograniczonym w swym zakresie. Tak wpro-wadzony przez ojca nowożytnej filozofii rys sceptyczny jest jednymz głównych motywów następującej po Kartezjuszu filozofii, równieżfilozofii Immanuela Kanta.

Ujęcie stosunku filozofii Kanta do nowożytnego sceptycyzmu —przedstawianej jako pewnego rodzaju synteza empiryzmu i racjonali-zmu3 — nastręcza jednak problemów. Kant w Krytyce czystego rozu-mu rozróżnia sceptycyzm teoriopoznawczy i sceptycyzm metodologicz-ny. Metoda sceptyczna różni się, według niego, „całkowicie odsceptycyzmu, od owej zasady sztucznej i scjentystycznej niewiedzy,zasady, która podkopuje zasady wszelkiego poznania, by, o ile możno-ści, nie pozostawić mu nigdzie niezawodności i pewności”4. Kantuznaje w pewnym sensie metodę sceptyczną za podstawę krytycznejfilozofii transcendentalnej: „[...] sceptyczne postępowanie rozumu niejest wprawdzie samo w sobie zadowalające dla pytań rozumu, leczjest przecież ćwiczeniem przygotowującym do obudzenia ostrożnościrozumu i do wskazania na gruntowne środki, jakie mogą go ubezpie-czyć w jego prawnie mu należnych posiadłościach”5. Motyw sceptycz-ny łączy się zatem z krytycyzmem Kanta w ten sposób, że metodasceptyczna ma być podporządkowana i służyć krytyce. Można więcpowiedzieć, że myśl Kanta charakteryzuje nie tylko zdrowy kompro-mis między racjonalizmem i empiryzmem, lecz także pewnego rodza-ju synteza sceptycyzmu i dogmatyzmu.

Kantowi chodzi bowiem o określenie granic możliwości poznania,gdyż — jak stwierdza w Krytyce czystego rozumu — „dla bezkrytycz-nego dogmatyka, który nie przemierzył dziedziny swojego intelektu,a tym samym nie określił na podstawie zasad granic swego możliwe-go poznania, [...] te sceptyczne ataki są nie tylko niebezpieczne, lecznawet zgubne”6. Niebezpieczeństwo grożące dogmatykowi polegawłaśnie na tym, że podważenie jednego, przyjętego bez ograni-czających zasięg zastrzeżeń, twierdzenia może wzbudzić podejrzeniaco do zasadności pozostałych. Właściwe jest, zdaniem Kanta, podejś-cie krytyczne, w którym „sceptyk jest surowym wychowawcą dogma-tycznego mędrka [prowadzącym — R.I.] go do zdrowej krytyki inte-lektu i rozumu”7. Praca filozoficzna rozpoczyna się wprawdzie od

134 Epistemologia

3 Por. G. G a b r i e l: Teoria poznania od Kartezjusza do Wittgensteina..., s. 59i nast.

4 I. K a n t: Krytyka czystego rozumu. Tłum. R. I n g a r d e n. Warszawa 1986,A 424, B 452.

5 Ibidem, A 769, B797.6 Ibidem, A 768—769, B 796—797.7 Ibidem, A 769, B 797.

Page 4: Title: Problem pewności w neokantyzmie Johannesa Volkelta · Tomasz Kubalica Problem pewności w neokantyzmie Johannesa Volkelta* Słowa klucze: Johannes Volkelt, Immanuel Kant,

stanowiska dogmatycznego, dalej musi jednak przejść etap sceptycz-nego kwestionowania, by ostatecznie osiągnąć status pracy krytycz-nej. Na czym polega zatem ów dogmatyzm i sceptycyzm?

Istotę dogmatyzmu i sceptycyzmu Kant wyjaśnia — w polemicez Johannem Augustem Eberhardem — w rozprawie O odkryciu...z 1790 roku następująco: „[...] poprzez dogmatyzm metafizyki rozu-mie ona [Krytyka czystego rozumu — T.K.] mianowicie ogólne zaufa-nie do jej zasad, bez uprzedniej krytyki samych możliwości rozumu,tak by się nimi z powodzeniem posługiwać. Przez s c e p t y c y z mnatomiast ogólny brak zaufania wysuwany przeciw czystemu rozumo-wi, bez podjęcia uprzedniej krytyki, tak by wykazać niepowodzeniejej twierdzeń”8. Kryterium rozróżnienia między dogmatyzmem i scep-tycyzmem jest zatem właśnie zaufanie do metafizyki: dogmatyk bez-podstawnie ufa w jej możliwość, a sceptyk zdecydowanie to zaufaniepodważa.

Tym samym kwestia metafizyki wiąże się ściśle z pojęciem pewno-ści, co stwierdza Kant w rozprawie O postępach metafizyki, w którejokreśla sceptycyzm jako zastój w rozwoju metafizyki. Jedną z kon-sekwencji sceptycyzmu jest właśnie to, że „wywołuje w nim [w rozu-mie — T.K.] zwątpienie w siebie samego, skłaniając do rezygnacjiz wszystkich roszczeń do pewności — można by to nazwać stanem do-gmatycznego sceptycyzmu”9. Dogmatyzm i sceptycyzm są zatem jakdwie strony medalu: o ile dogmatyzm jest stanem absolutnej pewno-ści rozumu, o tyle sceptycyzm jest stanem, w którym rozum macałkowitą pewność, że nie można naukowo uprawiać metafizyki. Takrozumiany sceptycyzm posługuje się wątpieniem, którego zasada po-lega „na maksymie nakazującej takie obchodzenie się z poznaniami,które doprowadza do tego, że stają się one niepewne oraz zostaje wy-kazana niemożliwość osiągnięcia pewności. Ta metoda filozofowaniato s c e p t y c k i sposób myślenia bądź s c e p t y c y z m. Jest onaprzeciwieństwem dogmatycznego sposobu myślenia bądź dogmatyz-mu, który jest ślepą ufnością w zdolność rozumu do rozszerzania sięa priori bez [pomocy — A.B.] krytyki, za pomocą samych tylko pojęć,żywioną wyłącznie ze względu na jego pozorne powodzenie w tej dzie-dzinie”10. Tym samym krytyka czystego rozumu jest krokiem wień-

Tomasz Kubalica: Problem pewności w neokantyzmie... 135

8 I. K a n t: O odkryciu, po którym wszelka nowa krytyka czystego rozumu jestzbędna ze względu na istnienie wcześniejszej. Tłum. Translatorium Filozofii Niemiec-kiej Instytutu Filozofii UMK. Toruń 2009, s. 82.

9 I. K a n t: O postępach metafizyki. Tłum. A. B a n a s z k i e w i c z. Gdańsk2007, s. 105.

10 I. K a n t: Logika. Podręcznik do wykładów. Tłum. A. B a n a s z k i e w i c z.Gdańsk 2005, s. 107—108.

Page 5: Title: Problem pewności w neokantyzmie Johannesa Volkelta · Tomasz Kubalica Problem pewności w neokantyzmie Johannesa Volkelta* Słowa klucze: Johannes Volkelt, Immanuel Kant,

czącym filozoficzną działalność, który jednocześnie oznacza zdrowykompromis między Scyllą dogmatyzmu i Charybdą sceptycyzmu11.Obie metody potraktowane jako jedyne zasady naszego myślenia pro-wadzą do błędu, „albowiem [z jednej strony — T.K.] istnieją licznewiadomości, w stosunku do których nie możemy postępować dogma-tycznie; z drugiej strony zaś sceptycyzm, rezygnując z wszelkich po-znań twierdzących, niszczy wszystkie nasze starania zmierzające dopoznania tego, c o p e w n e”12. Kant uważa zatem, że nie możnakonsekwentnie utrzymać ani dogmatyzmu, ani sceptycyzmu. Możnajedynie przyjąć metodę sceptyczną, która nakazuje zawieszenie każ-dego niepewnego sądu. Metodyczny sceptycyzm odniesiony zarównodo dogmatyzmu, jak i do sceptycyzmu oznacza właśnie krytycyzm.

Neokantyzm a sceptycyzm

Na tle przedstawionego, złożonego stosunku Kanta do zagadnieniapewności i sceptycyzmu rodzi się pytanie, jak do tego problemu, wy-nikającego z zastosowania metody sceptycznej, odniósł się neokan-tyzm, który nieprzypadkowo bywa określany także jako neokryty-cyzm. Nieprzypadkowo również jeden z podstawowych tekstówWilhelma Windelbanda nosi tytuł Metoda krytyczna czy genetycz-na?13. Można powiedzieć, że ta rozprawa Windelbanda ma dla póź-nego neokantyzmu charakter programowy. W tym kontekście należypostawić ważne pytania: czy cały neokantyzm charakteryzuje zasto-sowanie metody krytycznej? Czy neokantowski krytycyzm ma cha-rakter jednorodny? Dobrym punktem odniesienia są poglądy wczes-nego neokantysty Johannesa Volkelta, który właśnie w kontekścieKantowskich rozważań nad poznaniem podejmuje problem metodysceptycznej, a zagadnienie pewności czyni jednym z najważniejszychw swej filozofii.

136 Epistemologia

11 I. K a n t: Prolegomena do wszelkiej przyszłej metafizyki, która będzie mogławystąpić jako nauka. Tłum. A. B a n a s z k i e w i c z. Kraków 2005, s. 114.

12 I. K a n t: Logika. Podręcznik do wykładów..., s. 108.13 W. W i n d e l b a n d: Metoda krytyczna czy genetyczna?. Tłum. A. P i e t r a s.

W: Neokantyzm badeński i marburski. Antologia tekstów. Red. A.J. N o r a s, T. K u -b a l i c a. Katowice 2011, s. 47—69.

Page 6: Title: Problem pewności w neokantyzmie Johannesa Volkelta · Tomasz Kubalica Problem pewności w neokantyzmie Johannesa Volkelta* Słowa klucze: Johannes Volkelt, Immanuel Kant,

Volkelt rozpoczyna od problemu sceptycyzmu swą rozprawę Imma-nuel Kants Erkenntnistheorie z 1879 roku. Głównym celem jej autorajest „próba analizy Kantowskiej teorii poznania, która odda przy tymsprawiedliwość wszystkim stronom jego teoriopoznawczego myśleniai odsłoni jego najbardziej fundamentalne motywy w ich wzajemniezazębiającej się współpracy”14. Jego intencją jest zatem szczegółowei wyczerpujące opracowanie podstawowych założeń filozofii Kanta,które przedstawi konstytuujące ją pryncypia w ich wzajemnychpowiązaniach. Volkeltowi nie chodzi przy tym o pozbawione dystansu,wierne trzymanie się idei Kantowskich, lecz — jak przystało na neo-kantystę — chce zrozumieć go lepiej, niż on sam siebie rozumiał, dla-tego przedstawia również nieuświadomione przez filozofa z Królewcakonsekwencje, które pokazują podstawowe sprzeczności zawartew jego myśli. Uzasadnienie krytycznego podejścia do myśli KantaVolkelt znajduje w przekonaniach samego autora Krytyki czystego ro-zumu, dlatego uważa swoje opracowanie Kantowskiej teorii poznaniatakże za jej krytykę15.

Volkelt podejmuje również charakterystyczny dla filozofii nowożyt-nej motyw „nowego początku”, któremu poświęca uwagę zarównoKartezjusz, Kant, jak i Edmund Husserl. Podobnie jak wymienieniklasycy filozofii, Volkelt jest przekonany, że filozofowanie należy roz-począć od rozważenia teoriopoznawczych podstaw naszej wiedzy,a służyć temu ma metodyczny sceptycyzm. Nie chodzi przy tym rzeczjasna o dociekania podstaw w ramach systemu nauk szczegółowych,lecz o szczególnego rodzaju podstawowe badania filozoficzne.

Dla Volkelta sceptycyzm wiąże się ściśle z pozytywistycznympryncypium ograniczającym wszelką wiedzę wyłącznie do sfery na-szych indywidualnych przedstawień: „Nasze przedstawienia są tymjedynym, czego bezpośrednio doświadczamy, dlatego wiedzy o nichnie może nam zabrać nawet najbardziej radykalne wątpienie”16. Toteż

Tomasz Kubalica: Problem pewności w neokantyzmie... 137

14 „Ich fasste daher den Entschluss, eine Analyse der Kantischen Erkenntnisthe-orie in der Weise zu versuchen, dass dabei allen Seiten seines erkenntnisstheoreti-schen Denkens Gerechtigkeit widerführe und seine fundamentalsten Triebfedern inihrem verwickelten Zusammenarbeit blossgelegt würden”. J. V o l k e l t: ImmanuelKant’s Erkenntnistheorie: nach ihren Grundprincipien analysirt: ein Beitrag zurGrundlegung der Erkenntnistheorie. Leipzig 1879, s. III.

15 Ibidem, s. IV—V.16 „Unsere Vorstellungen sind das Einzige, was wir unmittelbar erfahren, unmit-

telbar erleben; und eben weil wir sie unmittelbar erfahren, deswegen vermag unsauch der radicalste Zweifel das Wissen von denselben nicht zu entreisen”. Ibidem,s. 1; por. O. H a l l e s b y: Johannes Volkelts Erkenntnistheorie. Eine Darstellungund Kritik. Erlangen 1909, s. 35 i nast. Drugie pryncypium poznawcze ma charakterracjonalistyczny.

Page 7: Title: Problem pewności w neokantyzmie Johannesa Volkelta · Tomasz Kubalica Problem pewności w neokantyzmie Johannesa Volkelta* Słowa klucze: Johannes Volkelt, Immanuel Kant,

na początku filozofowania należy się ograniczyć tylko i wyłącznie doprzedstawień i wykluczyć wszelką wykraczającą poza nie wiedzę.

Warto przy tym zauważyć, że konsekwencja pozytywistycznegopryncypium jest jak najbardziej neokantowska, gdyż sceptycyzmVolkelta prowadzi do odrzucenia naiwnej, realistycznej i zdrowo-rozsądkowej teorii poznania rozumianego jako odbicie otaczającej rze-czywistości: „Na samym początku filozofowania nie mamy żadnegośrodka, by rozstrzygnąć, czy treść naszej naoczności w jakimś stopniuodbija istniejący na zewnętrz świat. Wręcz trzeba najpierw przyjąćmożliwość, że ta nasza naoczność jest sama prawdziwą rzeczywisto-ścią”17. Volkelt uznaje zatem, że na początku filozoficznego poznaniamusimy przyjąć, iż pozostając w sferze przedstawień, nie mamy do-stępu do rzeczywistości odzwierciedlanej w naszych przedstawie-niach. Sens tak rozumianego pryncypium poznania odpowiadaw Krytyce czystego rozumu twierdzeniu o niepoznawalności rzeczy sa-mej w sobie.

Chociaż Volkelt, mówiąc o pryncypium pozytywistycznym, określaprzedlogiczną część teorii poznania jako pozytywistyczną, nie oznaczato jednak pochwały pozytywizmu, do którego miał stosunek krytycz-ny. Trafnie oddaje tę kwestię Thomas Neumann, który pisze: „Fak-tyczny punkt styczności między »filozofią czystego doświadczenia« [...]a Volkelta »pozytywistycznym« pryncypium poznania przedlogicznejpewności istnieje do tego momentu, gdy oba powołują się na (rzeko-mo) nietknięty przez myśl (i oczywiście przez język) opis faktów, bezuwzględnienia tego, że nie tylko językowe »wypowiedzi« o faktach po-trzebują myślnego określenia, lecz także same fakty nie interpretująsię jako fakty”18. Neokantowski pozytywizm Volkelta nie oznacza za-tem charakterystycznego dla scjentystycznego pozytywizmu fetyszufaktów.

138 Epistemologia

17 „Allein zu Beginn des Philosophierens haben wir kein Mittel, darüber zu ent-scheiden, ob der Inhalt unseres Anschauens in irgend einem Grade eine draussenexistirende Welt abbilde; ja es muss zunächst sogar die Möglichkeit zugeben werden,dass dieses unser Anschauen selbst die wahre Wirklichkeit sei”. J. V o l k e l t:Immanuel Kant’s Erkenntnistheorie..., s. 2.

18 „Doch besteht insofern ein sachlicher Berührungspunkt zwischen der »Philo-sophie der reinen Erfahrung« [...] und Volkelts »positivistischem« Erkenntnisprinzipder vorlogischen Gewißheit, als beide sich auf eine (vermeintliche) denk- (undnatürlich auch sprach-) unberühende Beschreibung von Tatsachen berufen, ohne zubedenken, daß nicht nur die sprachlichen »Aussagen« über Tatsachen der Denkbest-immungen bedürfen, sondern auch die Tatsachen selbst als Tatsachen sich nichtselbst auslegen”. T. N e u m a n n: Gewissheit und Skepsis. Untersuchungen zur Phi-losophie Johannes Volkelts. Amsterdam 1978, s. 87.

Page 8: Title: Problem pewności w neokantyzmie Johannesa Volkelta · Tomasz Kubalica Problem pewności w neokantyzmie Johannesa Volkelta* Słowa klucze: Johannes Volkelt, Immanuel Kant,

W ujęciu Volkelta Kantowska kwestia istnienia i poznawalnościrzeczy samej w sobie zostaje przeformułowana w zagadnienie pozna-nia transsubiektywnego, które da się zawrzeć w pytaniu, czy w na-szej wiedzy możemy wykroczyć poza granice przedstawień. Volkelt uj-muje istotę problemu w następującym pytaniu: „Co musiałoby sięzatem wydarzyć, żeby wychodząc z jakiegoś niepodlegającego wątpli-wości, pewnego zdania można było dotrzeć do wiedzy o transsubiek-tywnej rzeczywistości?”19. Volkelt przyjmuje zatem, że nasze własne,bezpośrednio doświadczane przeżycia są absolutnie pewne20. Celemteorii poznania jest wskazanie, w jaki sposób na podstawie absolut-nie pewnej wiedzy bezpośredniej można wyjść poza to, co bezpośred-nio przeżywane. Pytanie dotyczy tego, czy w ogóle można wyzwolićsię od własnej świadomości. Czy postulat obiektywnego, czyli niesu-biektywnego, poznania z góry nie popada w contradictio in adiecto?

Volkelt mocno wiąże pozytywistyczne pryncypium poznania z filo-zoficznym krytycyzmem. Dla niego dana filozofia zasługuje na mianokrytycznej wtedy i tylko wtedy, gdy od początku przyjmuje pryncy-pium pozytywistyczne i konsekwentnie się go trzyma w dalszym filo-zofowaniu: „[...] wybitnie krytyczna jest filozofia, która zaczyna oduświadomienia sobie, że na początku filozofowania odnosi dziedzinębezpośrednio doświadczanych przedstawień i obszar tego, co transsu-biektywne, do poznawania w absolutnie heterogeniczny sposób, toznaczy absolutna niewątpliwość bezpośrednio doświadczanych przed-stawień staje najpierw wobec równie absolutnej niepewności wszyst-kiego, co transsubiektywne, czyli pierwotnie teoriopoznawcza prze-paść między przedstawianiem a tym, co transsubiektywne, jestabsolutna”21. Filozofia krytyczna ma, według Volkelta, rozpoczynaćsię od przeciwstawienia między bezwzględnie pewnymi bezpośredni-mi przeżyciami w świadomości a pozbawioną pewności transsubiek-

Tomasz Kubalica: Problem pewności w neokantyzmie... 139

19 „Was müsste denn geschechen, wenn es möglich werden sollte, von jenemunbezweifelbar gewissen Satze aus zu einem Wissen von der transsubjectivenWirklichkeit zu gelangen?”. J. V o l k e l t: Immanuel Kant’s Erkenntnistheorie...,s. 2—3.

20 Por. O. H a l l e s b y: Johannes Volkelts Erkenntnistheorie. Eine Darstellungund Kritik..., s. 14 i nast.

21 „Ich könnte auch sagen: eminent kritisch ist die Philosophie, welche mit derEinsicht beginnt, dass sich im Anfange des Philosophierens das Gebiet der unmittel-bar erfahrenen Vorstellungen und das Gebiet des Transsubjectiven zum Erkennen inabsolut heterogener Weise verhalten, d.h. der absoluten Unbezweifelbarkeit derunmittelbar erfahrenen Vorstellungen zunächst die ebenfalls absolute Unsicherheitalles Transsubjectiven gegenüber stehe, zunächst also die erkenntnisstheoretischeKluft zwischen Vorstellen und Transsubjectiven eine absolute sei”. J. V o l k e l t:Immanuel Kant’s Erkenntnistheorie..., s. 7.

Page 9: Title: Problem pewności w neokantyzmie Johannesa Volkelta · Tomasz Kubalica Problem pewności w neokantyzmie Johannesa Volkelta* Słowa klucze: Johannes Volkelt, Immanuel Kant,

tywną sferą przedmiotową. Tak rozumiany podział między tym, copodmiotowe, a tym, co przedmiotowe, ma dla niego charakter abso-lutny. Podstawowym kryterium tego podziału jest pojęcie pewnościrozumiane jako niemożliwość podania danej treści przedstawieniowejw wątpliwość. Tak rozumiana pewność przysługuje jedynie bezpo-średnim przedstawieniom, poza które nie można wyjść bez utratywaloru epistemologicznego.

Konsekwencją krytycyzmu w tym ujęciu są dwie postacie filozofiikrytycznej22. Pierwsza polega na uznaniu możliwości, że temu, co po-zapodmiotowe, nie przysługuje całkowity, lecz względny stopień pew-ności. Krytyczne systemy filozoficzne tego pierwszego rodzaju — po-nieważ wkraczają w dziedzinę tego, co transsubiektywne — mającharakter metafizyczny i dostarczają opartego na teoriopoznawczympryncypium podstawowego zarysu świata. Druga postać filozofii kry-tycznej popada w absolutny sceptycyzm, gdy głosi w punkcie wyjściai podaje jako ostateczny rezultat filozofii „absolutną niepewnośćwszystkiego tego, co znajduje się poza naszymi przedstawieniami”23.Ta postać filozofii oparta na kryterium pewności odrzuca w teorii po-znania możliwość zdobycia poza podmiotem wiedzy pewnej, gdyżw jej ujęciu poza naszymi przedstawieniami brak jakiegokolwiekpunktu odniesienia, który pozwoliłby odróżnić wiedzę prawdopodobnąod pozbawionej prawdopodobieństwa. Volkelt stwierdza jednocześnie,że nie ma dotąd konsekwentnego przedstawiciela tak rozumianegoabsolutnego sceptycyzmu24.

Kantowski odpowiednik pojęcia tego, co transsubiektywne, stano-wi rzecz sama w sobie, której istnienie jest właśnie problematyczne25.Tym samym można powiedzieć, że Volkeltowska opozycja między bez-pośrednim przedstawieniem a tym, co transsubiektywne, odpowiadaprzeciwieństwu zjawiska i rzeczy samej w sobie. Analogicznie jakw stosunku do kwestii istnienia i statusu rzeczy samej w sobie, moż-na zarysować różne stanowiska filozoficzne w sprawie transsubiek-tywności.

W tym kontekście rozważań nad systemami filozofii krytycznej nauwagę zasługuje nazwisko Karla Leonarda Reinholda, które pośred-nio przywołuje Volkelt, gdy odwołuje się do Aenesidemusa GottlobaErnsta Schulzego26. Reinhold był tym zwolennikiem filozofii Kantow-skiej, który w dziejach jej recepcji wyróżnił się planem przefor-

140 Epistemologia

22 Por. ibidem, s. 8 i nast.23 Ibidem.24 Por. ibidem, s. 9.25 Por. ibidem.26 Por. ibidem, s. 10.

Page 10: Title: Problem pewności w neokantyzmie Johannesa Volkelta · Tomasz Kubalica Problem pewności w neokantyzmie Johannesa Volkelta* Słowa klucze: Johannes Volkelt, Immanuel Kant,

mułowania jej w system27. Dla Reinholda system filozofii krytycznejwymaga oparcia na naczelnej zasadzie, z której na drodze dedukcjimożna wyprowadzić kolejne wnioski. Przyjęta przez niego zasadaświadomości (Satz des Bewußtseins) głosi, że w świadomości dokonu-je się podział na przedstawiający podmiot i przedstawiony przedmiotwraz z ich wzajemnym odniesieniem. Volkelt, tak jak Reinhold, opie-ra filozofię na mającym zbliżony sens pozytywistycznym pryncypium,które zakłada stosunek bezpośredniego przedstawienia przedsta-wiającego podmiotu do tego, co pozapodmiotowe. Samo przedstawie-nie, tak jak w ujęciu Reinholda, jest rozumiane jako podstawowyi nieredukowalny fakt świadomości. Volkelt jednak przyznaje bezpo-średnim przedstawieniom uprzywilejowany status epistemologiczny,uznając je za niepowątpiewalnie pewne, czym różni się od Reinholda.

Kwestię absolutnego sceptycyzmu Volkelt odnosi do filozofii Kan-ta, a w szczególności do jego stanowiska wobec poznawalności rzeczysamej w sobie. W tym kontekście Volkelt stwierdza na temat filozofiikrytycznej, że „natrafiamy przy niej od razu na szczególne i bardzoskomplikowane problemy”28. Przyczyną owych problemów jest to, żeKant nie wychodzi w swych rozważaniach od pryncypium pozytywi-stycznego, by w kolejnym kroku dokonać przejścia ponad przepaściąmiędzy przedstawieniem a rzeczą samą w sobie. W konsekwencjiVolkelt stwierdza, że „krytycyzm Kanta nie zasługuje na orzeczenie»wybitnej krytyczności« w [...] omówionym znaczeniu”29.

W odniesieniu do fundamentalnego, teoriopoznawczego pytaniao granice między niewątpliwie pewnym przedstawianiem a całkowicieniepewnym obszarem tego, co transsubiektywne, Volkelt dochodzi downiosku, że Kant pozostawił je zupełnie nierozpatrzone. Owe granicepozostają w filozofii Kanta „w postaci jedynie mętnie uświadamianejp o b u d k i, n i e r o z p a t r y w a n e g o, o c z y w i s t e g o z a ł o -ż e n i a”30, które należy dopiero zbadać. Jednocześnie Volkelt podej-muje się analizy myśli Kanta, która dostarczy odpowiedzi na tak po-stawione pytanie.

Kant w wielu tekstach opowiada się za niepoznawalnością rzeczysamej w sobie i dotyczy ona dla niego zarówno zewnętrznej naoczno-

Tomasz Kubalica: Problem pewności w neokantyzmie... 141

27 Por. A.J. N o r a s: Kant i Hegel w sporach filozoficznych osiemnastego i dzie-więtnastego wieku. Katowice 2007, s. 47 i nast.

28 „Wir treten bei ihm sofort in weit speciellere und höchst complicirte Problemeein”. J. V o l k e l t: Immanuel Kant’s Erkenntnistheorie..., s. 11.

29 „Wir können also schon hier ausgesprechen, dass Kant’s Kriticismus das Prae-dicat »eminent kritisch« in dem im vorigen Kapitel erörterten Sinne nicht verdient”.Ibidem.

30 Ibidem, s. 12.

Page 11: Title: Problem pewności w neokantyzmie Johannesa Volkelta · Tomasz Kubalica Problem pewności w neokantyzmie Johannesa Volkelta* Słowa klucze: Johannes Volkelt, Immanuel Kant,

ści rzeczy poza nami, jak i wewnętrznej naoczności siebie samego.Ale zdaniem Volkelta, stanowisko Kanta nie jest konsekwentne, gdyż„mniej lub bardziej przypisuje im [rzeczom samym w sobie — T.K.]cały szereg negatywnych lub pozytywnych określeń”31. Obok scep-tycznego wątpienia w poznawalność rzeczy samej w sobie można zna-leźć u Kanta milczące racjonalistyczne założenia o rzeczowej wielko-ści, substancjalności, realności, przyczynowości i tym podobne, którezaprzeczają niepoznawalności rzeczy samej w sobie. Kant, określającrzecz samą w sobie jako problematyczną, pozostaje zawieszony mię-dzy racjonalizmem a sceptycyzmem.

Volkelt doszukuje się w Kantowskim sposobie rozumienia rzeczysamej w sobie jako wszystkim tym, co niezależne od naszego przed-stawiania, nie zawsze konsekwentnie podtrzymywanej tezy podstawo-wej absolutnego sceptycyzmu, gdyż „ograniczenie poznania do na-szych przedstawień nie jest niczym innym niż pozytywnym wyrazemniepoznawalności rzeczy samej w sobie”32. Potwierdzenie swojegoprzekonania Volkelt znajduje w Kantowskim stosunku do formzmysłowości przestrzeni i czasu, które są dla filozofa z Królewca zna-ne tylko i wyłącznie w naszych przedstawianiach, a poza nim niemają sensu, co zostało mocno podkreślone w pierwszym wydaniuKrytyki czystego rozumu.

W Kantowskim sposobie rozumienia przedstawienia Volkelt znaj-duje potwierdzenie nie tylko poznawczego pryncypium absolutnegosceptycyzmu, lecz także potwierdzenie pozytywistycznego pryncy-pium, że „wszelka wiedza, która rzeczywiście zasługuje na to miano,sprowadza się do b e z p o ś r e d n i e g o p r z e ż y c i a n a s z y c ha k t u a l n y c h p r z e d s t a w i e ń, d o p e w n o ś c i s a m o -ś w i a d o m o ś c i”33. To oznacza dla Volkelta, że Kant uznawał zaabsolutnie i niewątpliwie pewne jedynie bezpośrednio obecne przed-stawienia, natomiast wszystko poza nimi — za pozbawione pewności.

142 Epistemologia

31 „Ich weiss sehr wohl, dass Kant diese gänzliche Unerkennbarkeit des Dingesan sich nicht consequent durchführt, dass er ihm [Ding ans ich — T.K.] eine Reihenegativer und positiver Bestimmungen mehr oder weniger ausdrücklich zuspricht, jadass diese Bestimmungen des Dinges an sich einem grundwissenschaftlichen Factorseines Denkens entspringen”. Ibidem, s. 13—14.

32 „Die Einschränkung des Erkennens auf unsere Vorstellungen ist nichts Ande-res als der positive Ausdruck für die Unerkannbarkeit des Dinges an sich”. Ibidem,s. 16.

33 „Und alles Wissen, das diesen Name wirklich verdient, wird auf das unmittel-bare Erleben unserer gegenwärtigen Vorstellungen, auf die Gewissheit des Selbstbe-wusstseins zurückgeführt, auf den Satz: »Ich bin mir meiner Vorstellungen bewusst;also existieren diese und ich selbst, der ich diese Vorstellungen habe«”. Ibidem, s. 19.

Page 12: Title: Problem pewności w neokantyzmie Johannesa Volkelta · Tomasz Kubalica Problem pewności w neokantyzmie Johannesa Volkelta* Słowa klucze: Johannes Volkelt, Immanuel Kant,

Według Volkelta, „Kant z a r a z e m z a c i e r a i g m a t w atę teoriopoznawczą różnicę podstawową między przedstawianiema rzeczą samą w sobie, gdy ją wprowadza i traktuje jako nieprzezwy-ciężalną”34. Owo podstawowe rozróżnienie ulega zatarciu i zatracaniuna rzecz naiwnego realizmu w rozważaniach nad czwartym paralogi-zmem, gdy Kant stwierdza: „[...] wszelkie zewnętrzne spostrzeżenieudowadnia więc bezpośrednio coś rzeczywistego w przestrzeni lub ra-czej jest samym tym czymś rzeczywistym [...], tzn. naszym zewnętrz-nym danym naocznym odpowiada coś rzeczywistego w przestrzeni”35.W tym miejscu niekonsekwentnie, wbrew pozytywistycznemu pryncy-pium, przyjmuje zatem, że istnieje rzeczywistość, z którą korespondu-je zewnętrzna naoczność.

W dalszym ciągu autor Immanuel Kant’s Erkenntnistheorie wiążemetafizyczne rozważania Kanta nad wewnętrzną koniecznością meta-fizyki — wynikającą z potrzeby serca i umysłu — z pojęciem myślnejkonieczności (Denknothwendigkeit), które służy Volkeltowi do wyjaś-nienia możliwości poznania dziedziny znajdującej się poza przedsta-wieniami: „W myślnej konieczności staje się nam bezpośrednio wiado-mym, że w niej wyraża się coś więcej niż tylko subiektywny przymus,że w niej zarazem zostaje rozstrzygnięte coś o transsubiektywnej rze-czywistości. Myślowo konieczna treść przedstawienia narzuca się namz bezpośrednio wyjaśniającą oczywistością jako odbicie odpowiadającetemu, co transsubiektywne powiązania. W myślnej konieczności bez-pośrednio uwewnętrzniamy, że jej treść jest zgodna z treścią odpo-wiedniej transsubiektywnej rzeczywistości”36. Myślna koniecznośćstanowi dla Volkelta drugie racjonalistyczne pryncypium i zarazempojęcie klucz otwierające drzwi do wyjścia poza wyznaczoną przez po-zytywistyczne pryncypium sferę przedstawiania, a tym samym śro-dek pozwalający na teoretyczne przezwyciężenie absolutnego scep-tycyzmu. Jednocześnie w kontekście myślnej konieczności należyzwrócić uwagę na to, iż tak rozumiana konieczność odnosi podmiot do

Tomasz Kubalica: Problem pewności w neokantyzmie... 143

34 „So zeigt sich uns also, dass Kant jenen erkenntnistheoretischen Fundamenta-lunterschied zwischen Vorstellen und Ding an sich, indem er ihn aufstellt und alsunüberwindbar behandelt, zugleich verwischt und verwirrt”. Ibidem, s. 21.

35 I. K a n t: Krytyka czystego rozumu..., A 375.36 „In der Denknothwendigkeit thut sich uns unmittelbar kund, dass sich in ihr

mehr als ein bloss subjectiver Zwang ausspreche, dass in ihr zugleich etwas über dietranssubjective Wirklichkeit entschieden werde. Der denknothwendige Vorstellung-sinhalt drängt sich uns mit unmittelbar erleuchtender Offenbarung als das Abbildeines entsprechenden transsubjectiven Zusammenhanges auf. Wir werden on derDenknothwendigkeit unmittelbar inne, dass ihr Inhalt mit dem Inhalte des entspre-chenden transsubjectiven Wirklichkeitsgebietes zusammenstimmt”. J. V o l k e l t:Immanuel Kant’s Erkenntnistheorie..., s. 24.

Page 13: Title: Problem pewności w neokantyzmie Johannesa Volkelta · Tomasz Kubalica Problem pewności w neokantyzmie Johannesa Volkelta* Słowa klucze: Johannes Volkelt, Immanuel Kant,

transsubiektywnej rzeczywistości w ten sposób, że pozapodmiotowestosunki zostają odzwierciedlone jako bezpośrednio narzucająca sięoczywistość. Tym samym wraz z pojęciem myślnej konieczności Vol-kelt przywraca do łask odrzucone wcześniej rozumienie poznaniajako odbicia, gdyż na tym etapie poznanie jest rozumiane jako myślo-wo konieczne odbicie rzeczywistości. Zagwarantowana przez bezpo-średniość przeżywanych przedstawień pewność zostaje wraz z myślnąkoniecznością porzucona na rzecz metafizycznych przekonań, którychpewność zależy tylko i wyłącznie od niej samej. Z tego powodu przy-jęcie racjonalistycznego pryncypium myślnej konieczności rodzi nad-zwyczaj istotną kwestię, czy myślna konieczność oznacza koniecznośćbytową. Problem jest istotny, gdyż ratio cognoscendi nie musi ozna-czać ratio essendi i może prowadzić w złym kierunku — do pozorui iluzji. Volkelt stawia pytanie: czy Kantowska myślna koniecznośćoznacza jednocześnie konieczność istnienia?

Według Kanta, to rozum skłania nas do tego, by łączyć myślnąkonieczność z koniecznością istnienia rzeczy. Ta skłonność prowa-dzi jednak do pozorów i ułudy, przed czym uchronić nas może jedy-nie krytyczny namysł. Jak wyjaśnia Kantowską koncepcję Volkelt:„[...] n i g d y n i e m o ż n a w n i o s k o w a ć z m y ś l e n i a, c z yz p o j ę ć, o b y c i e”37. Byt nie jest ani predykatem rzeczy samejw sobie, ani jej cechą, lecz jedynie jej stanem (Position). Byt i pojęciemają całkowicie różny status ontyczny. Takie założenie wynikawłaśnie z absolutnego sceptycyzmu i leży u podstaw dokonanej przezKanta krytyki dowodu ontologicznego. Volkelt jest zdania, że Kantzniesieniem tożsamości konieczności myśli z koniecznością bytu doko-nał istotnego osłabienia myślnej konieczności, a tym samym „obu-rzającej degradacji myślenia filozoficznego”38.

W dalszej kolejności Volkelt stawia doniosłe pytanie: czy w Kan-towskim ujęciu problemu absolutny sceptycyzm jest nieunikniony?Odwołuje się przy tym do listu Kanta do Marcusa Herza z 21 lutego1772 roku, listu, w którym pada główne pytanie o stosunek przedsta-wienia do przedmiotu39. Kant rozważa dwie możliwości: wedle pierw-szej przedmiot pobudza podmiot, a wedle drugiej podmiot sam wy-twarza przedmiot. Zarówno w pierwszym, jak i w drugim przypadkupodmiot nadal pozostaje w obrębie własnych przedstawień. Kant nieznajduje zatem rozwiązania problemu transsubiektywności.

144 Epistemologia

37 „So führt also nach Kant keine Brücke vom Denken zum Sein hinüber, nie-mals darf vom Denken, vom Begriff auf das Sein irgendwie geschlossen werden”. Ibi-dem, s. 26.

38 Ibidem, s. 27.39 Por. ibidem, s. 31.

Page 14: Title: Problem pewności w neokantyzmie Johannesa Volkelta · Tomasz Kubalica Problem pewności w neokantyzmie Johannesa Volkelta* Słowa klucze: Johannes Volkelt, Immanuel Kant,

W tym kontekście należy zauważyć, że istotną rolę w filozofiiKanta odgrywa założenie o możliwości intelektualnego poznaniaa priori, kwestię możliwości metafizyki sprowadza on natomiast dopytania o możliwość sądów syntetycznych a priori. W związku z tymVolkelt zarzuca Kantowi, że poznanie aprioryczne autor Krytyki czy-stego rozumu przyjął bez należytego wyjaśnienia możliwości odniesie-nia przedstawień do tego, co transsubiektywne. W odniesieniu dokwestii poznania apriorycznego Volkelt zaznacza: „Okazuje się corazbardziej, że jest to przede wszystkim stanowisko wobec poznaniaapriorycznego, przez które Kant zapobiega temu, aby konieczność czynieuchronność absolutnego sceptycyzmu w czysty lub bezpośrednisposób stały się przedmiotem jego głównego problemu”40. Okazuje siębowiem, że przyjęte przez Kanta powszechnie ważne i konieczne po-znanie aprioryczne umożliwia myślenie o rzeczach samych w sobie,a tym samym ich aprioryczne poznanie. Volkelt negatywnie odnosisię do takiego ujęcia i uznaje je za pewnego rodzaju relikt nowożytne-go, kontynentalnego racjonalizmu, jakim jest pojęcie a priori, któryprzeszkodził Kantowi w wyciągnięciu w pełni konsekwentnych wnios-ków z całkowitego sceptycyzmu, mającego swe źródło w anglosaskimempiryzmie. Volkelt uważa, że Kant powinien był konsekwentnieprzejść od przedkrytycznej wiary w doświadczenie ku absolutnemusceptycyzmowi filozofii krytycznej, czemu przeszkodził „pretensjonal-ny odwrót do dogmatycznego racjonalizmu Wolffiańskiej filozofii”41.

W odniesieniu do tego Neumann zwraca uwagę na doniosły faktmetodologiczny, że Volkelta argumentacja sceptyczna wiąże się z od-rzuceniem „założenia transcendentalnego”42. Interesujące jest to, żeVolkelt w swej wykładni filozofii Kanta, zupełnie inaczej niż repre-zentanci późnego neokantyzmu, nie przywiązuje wagi do metodytranscendentalnej43, lecz analizuje ją tak, jakby autor Krytyki czyste-go rozumu posługiwał się metodą fundacjonistyczną, która opiera sięna przekonaniu, że naszą wiedzę można ugruntować na niekwestio-nowalnych podstawach. Z pewnością źródłem takiego podejścia byłoniehomogeniczne przekonanie Volkelta, że transcendentalna teoriapoznania popada w błąd kolistości, ponieważ uzasadnienie poznania

Tomasz Kubalica: Problem pewności w neokantyzmie... 145

40 „Es wird sich weiterhin immer mehr zeigen, dass es hauptsächlich die Stel-lung zum apriorischen Erkennen ist, wodurch Kant verhindert wird, die Verme-idbarkeit oder Nothwendigkeit des absoluten Skepticismus in reiner oder directerWeise zum Gegenstand seines Hauptproblems zu machen”. Ibidem, s. 32.

41 Ibidem, s. 43.42 T. N e u m a n n: Gewissheit und Skepsis..., s. 12.43 Por. A.J. N o r a s: Kant a neokantyzm badeński i marburski. Katowice 2000,

s. 99 i nast.

Page 15: Title: Problem pewności w neokantyzmie Johannesa Volkelta · Tomasz Kubalica Problem pewności w neokantyzmie Johannesa Volkelta* Słowa klucze: Johannes Volkelt, Immanuel Kant,

zostało tutaj dostarczone wraz z poznaniem44. Zadanie teorii pozna-nia polega — zdaniem Volkelta — na wyjaśnieniu poznania „przedwszelkim rzeczywistym poznawaniem”, dlatego teoria poznania maznaleźć „ostateczne i najbardziej prymitywne pryncypia poznawa-nia [...], to znaczy takie pryncypia, które już więcej nie opierają sięna założeniu poznawania i nie dają się dlatego dalej rozłożyć, zredu-kować i uzasadnić”45. Z tej właśnie przyczyny Volkelt poszukujeprzede wszystkim ostatecznych pryncypiów poznania. Do ostateczne-go ugruntowania podstaw naszej wiedzy wiedzie go — tak jak Karte-zjusza — metodyczne wątpienie. Według Neumanna, owo wątpieniema zakres uniwersalny: „Wątpliwość kwestionuje zatem tutaj nie toczy inne poznanie, tę czy inną »wiedzę«. Ono kwestionuje wszelkiepoznanie i wszelką rzekomą wiedzę”46. Tym samym teoria poznania,stawiając podstawowe pytania, staje się główną dziedziną filozofii:„Teoria poznania jest podstawową nauką filozofii, a nawet podstawącałego naukowego poznania w ogóle”47.

Nowy początek filozoficznych rozważań nad podstawowymi proble-mami teorii poznania ma przede wszystkim być pozbawiony zało-żeń48. Postulowany przez Volkelta sposób uprawiania filozofii jest podwieloma względami zbliżony do historycznie późniejszej metody feno-menologicznej Husserla, która również zakładała bezzałożeniowość,czyli odrzucenie charakteryzujących nastawienie naturalne na tematświata pewnych założeń, domysłów, teorii czy spekulacji. Zarówno fe-nomenologia, jak i Volkelt nawołują do ich odrzucenia po to, by przyj-rzeć się światu tak, jak się on bezpośrednio przejawia. Husserl, takjak wcześniej Volkelt, postuluje rodzaj redukcji (epoché), który taksamo w koncepcjach obu filozofów oznacza wzięcie w nawias, zawie-

146 Epistemologia

44 Por. T. N e u m a n n: Gewissheit und Skepsis..., s. 26.45 „Wer sich über die Möglichkeit des Erkennens, über seine allgemeinsten Lei-

stungsweisen und ihre Schranken und Grade klar werden will, wird sich vor Allemdarüber Rechenschaft zu geben haben, worin die letzten, primitivsten Prinzipien desErkennens bestehen, d.h. diejenigen Prinzipien, die nicht selbst schon auf derVoraussetzung eines Erkennens beruhen und sich daher nicht weiter zerlegen, zu-rückführen und begründen lassen”. J. V o l k e l t: Die Aufgabe und die Fundamen-talschwierigkeit der Erkenntnistheorie als einer voraussetzungslosen Wissenschaft.„Philosophische Monatshefte” 1881, Nr. 17, s. 518.

46 „Der Zweifel bezweifelt also hier nicht diese oder jene Erkenntnis, dieses oderjenes ,Wissen’; er bezweifelt alle Erkenntnis und alles vermeintliche Wissen”.T. N e u m a n n: Gewissheit und Skepsis..., s. 13—14.

47 „Die Erkenntnistheorie ist die Grundwissenschaft der Philosophie, ja dieGrundlage der gesamten wissenschaftlichen Erkenntnis überhaupt”. J. V o l k e l t:Vorträge zur Einführung in die Philosophie der Gegenwart. München 1892, s. 46.

48 Por. J. V o l k e l t: Gewißheit und Wahrheit. Unersuchung der Geltungsfragenals Grundlegung der Erkenntnistheorie. München 1918, s. 1 i nast.

Page 16: Title: Problem pewności w neokantyzmie Johannesa Volkelta · Tomasz Kubalica Problem pewności w neokantyzmie Johannesa Volkelta* Słowa klucze: Johannes Volkelt, Immanuel Kant,

szenie przekonania o realnym istnieniu świata i poznającego podmio-tu. Tak rozumiana epoché miała sprawić, że świadomość stanie sięczysta (pozbawiona założeń) i będzie traktować świat wyłącznie jakofenomeny, zjawiska. Takie samo założenie leży u podstaw opisanejkoncepcji Volkelta, według której filozofia oparta na pryncypiumsceptycznym może rozpocząć się jedynie od pozbawionych wszelkichdodatkowych założeń przeżytych bezpośrednio przedstawień.

Istotny jest również metafilozoficzny kontekst rozważań Volkelta,na który zwraca uwagę Neumann: „[...] tym samym wraz z tym pyta-niem wyjściowym problem jest pod względem rzeczowym wręcz »meta-fizyczny«, przecież z Volkeltowskiego punktu widzenia teoria poznaniaprzywłaszcza sobie jedynie funkcję »prima philosophica«”49. Z założe-nia teoriopoznawcza myśl Volkelta nie tylko w punkcie wyjścia, lecztakże w konsekwencjach ma charakter metafizyczny. Sam Volkelt miałświadomość takiego stanu rzeczy, czego wyrazem jest wygłoszonaw Bazylei mowa inauguracyjna z 23 października 1883 roku, w którejprzedstawił swoje pozytywne stanowisko dotyczące możliwości metafi-zyki50. Volkelt nawiązuje w niej do głównego problemu Kantowskiejkrytyki rozumu: „Odpowiedź, którą Kant ustalił, brzmi, jak wiadomo,dla metafizyki niezbyt pocieszająco. Wprawdzie uznaje on potrzebęmetafizyki za niemożliwą do wykorzenienia, ale samo jej naukowe za-spokojenie zwalcza jako polegające na pozorze i złudzeniu. Z mocąswego ducha i prawdziwą żądzą zniszczenia podkopuje naukowygmach metafizyki aż do popadnięcia na naszych oczach w kuglarstworozumu. Jednak pozwolił on późnej wypłynąć na podstawie postulatówmoralnych pewnemu rodzajowi metafizyki, i to nawet o całkiem pozy-tywnej naturze”51. Volkelt uważa stanowisko Kanta wobec pytaniao możliwość metafizyki za paradoksalne, gdyż zarazem potwierdza oni zaprzecza jej dopuszczalności. Kant kwestionuje możliwość naukowe-go uprawiania metafizyki w starym stylu, ale jednocześnie stwarzapodstawy nowej metafizyki praktycznej. Dlatego Volkelt wyraża prze-konanie, że Kant zreformował metafizykę w tym sensie, iż zmieniłsam sposób jej rozumienia i jej uprawiania. Reforma ta nie oznaczajednak radykalnego zażegnania problemu starej metafizyki.

Tomasz Kubalica: Problem pewności w neokantyzmie... 147

49 „Allerdings dürfen wir nicht übersehen, daß demnach — mit dieserAusgangsfrage — das Problem sachlich zwar ein,metaphysisches’ ist, dennoch unterVolkeltscher Rücksicht Erkenntnistheorie lediglich die Funktion einer,prima philo-sophica‘ sich zueignet”. T. N e u m a n n: Gewissheit und Skepsis..., s. 15.

50 J. V o l k e l t: Über die Möglichkeit der Metaphysik: Antrittsrede gehalten zuBasel am 23. Oktober 1883. Hamburg 1884.

51 Ibidem, s. 3—4. Por. T. K u b a l i c a: Johannes Volkelt a problem metafizyki.„Estetyka i Krytyka” 2012, nr 26, s. 27.

Page 17: Title: Problem pewności w neokantyzmie Johannesa Volkelta · Tomasz Kubalica Problem pewności w neokantyzmie Johannesa Volkelta* Słowa klucze: Johannes Volkelt, Immanuel Kant,

Pewność subiektywnaa rzeczowa pewność transsubiektywna

Zagadnieniu pewności Volkelt, już jako profesor Uniwersytetuw Lipsku, poświęca swą dojrzałą pracę z 1918 roku: Gewissheit undWahrheit, będącą kontynuacją teoriopoznawczej problematyki wcześ-niejszych rozpraw: Erfahrung und Denken z 1886 roku oraz Quellender menschlichen Gewißheit z 1906 roku52. Volkelt wyjaśnia w przed-mowie do swej pracy z 1918 roku związek między prawdą i pewno-ścią, który polega, jego zdaniem, na tym, że „prawdę możemy zyskaćtylko na sposób pewności”53. Volkeltowi chodzi o to, że pewność w na-szej subiektywnej świadomości lepiej opisuje status epistemologicznyprzekonania o transsubiektywnych przedmiotach niż odwołanie się dosamej prawdy. Jeżeli pominiemy pewność, to sama prawda nie możebyć nam dana. Toteż dopiero stan pewności należy uznać za koniecz-ny warunek prawdziwości. Volkelt nazywa to stanowisko subiektywi-stycznym transsubiektywizmem.

Takie ujęcie wiąże się z jego sposobem rozumienia świadomości,którą pojmuje jako konkretną i indywidualną czynność (akt) przeży-wania. Pisze: „[...] poznawanie zachodzi dla mnie jako indywidualnyproces świadomości, jako subiektywne przeżycie. Poznawanie dokonu-je się dokładnie tak jak każdy inny składnik stanu mojego Ja w mojejindywidualnej świadomości”54. Na tak rozumiane poznania par excel-lence składają się subiektywne i immanentne akty świadomości, któ-

148 Epistemologia

52 J. V o l k e l t: Gewißheit und Wahrheit. Untersuchung der Geltungsfragen alsGrundlegung der Erkenntnistheorie..., s. III; I d e m: Erfahrung und Denken: kriti-sche Grundlegung der Erkenntnistheorie. Hamburg 1886; I d e m: Die Quellen dermenschlichen Gewißheit. München 1906; por. także R. E i s l e r: Volkelt, Johannes.In: Philosophen-Lexikon: Leben, Werke und Lehren der Denker. Hrsg. von R. E i s -l e r. Berlin 1912, s. 792—794.

53 „Wenn ich dem vorliegenden Bande den Titel »Gewißheit und Wahrheit« gebe,so hat dies den Sinn, daß wir der Wahrheit nur in der Weise der Gewißheit habhaftwerden können; mit anderen Worten: daß es für unser Erkennen ein Identischwer-den mit der Wahrheit nicht gibt”. J. V o l k e l t: Gewißheit und Wahrheit. Unersu-chung der Geltungsfragen als Grundlegung der Erkenntnistheorie..., s. IV. W zbliżonysposób problematykę prawdy i pewności ujmuje później Ludwig Wittgenstein. Por.L. W i t t g e n s t e i n: O pewności. Tłum. B. C h w e d e ń c z u k. Warszawa 2001.

54 „Das Erkennen ist für mich als individueller Bewußtseinsvorgang, alssubjektives Erlebnis vorhanden. Das Erkennen vollzieht sich genau wie jedes belie-bige andere Stück meines Ichbestendes innerhalb meines Einzelbewußtseins”.J. V o l k e l t: Gewißheit und Wahrheit..., s. 22.

Page 18: Title: Problem pewności w neokantyzmie Johannesa Volkelta · Tomasz Kubalica Problem pewności w neokantyzmie Johannesa Volkelta* Słowa klucze: Johannes Volkelt, Immanuel Kant,

re jednak roszczą sobie dwojakiego rodzaju pretensje do ważności55:po pierwsze, do ważności jako powszechnej i intersubiektywnej waż-ności w stosunku do innych podmiotów; po drugie, do ważności byto-wej w stosunku do przedmiotu, czyli „interobiektywnej powszechno-ści”. Dopiero dzięki takiemu podwójnemu roszczeniu do ważnościpsychiczne akty poznania w świadomości mogą uzyskać status obiek-tywności, jeśli jest to w ogóle możliwe.

Johannes Erich Heyde zarzuca Volkeltowi, że pojęcia pewnościużywa on w trojakim znaczeniu: pewność jako wiedza jasna; pewnośćjako wiedza wyraźna; pewność jako wiedza po prostu56. Tym samymVolkelt myli psychologiczne pojęcie pewności z przedmiotową pewno-ścią wiedzy. Z tą wieloznacznością krzyżuje się — i pozwala poniekąduniknąć pułapek pojęciowych — dokonane przez Volkelta rozróżnie-nie pewności intrasubiektywnej i transsubiektywnej.

Neumann komentuje i ocenia ujęcie Volkelta następująco. Para po-jęć „intrasubiektywne — transsubiektywne” charakteryzuje całą filo-zofię Volkelta, wyraża „radykalne rozbicie między świadomościąa »światem«, a tym samym jego rozważania świadomości w prze-strzenny, czyli ujęty w przestrzeni, sposób wraz z wynikającym stądpodaniem w wątpliwość »realności świata zewnętrznego« nie uzyskujeżadnego gruntownego usprawiedliwienia lub choćby problematyza-cji”57. Fundamentalny rozdział między sferą podmiotową a pozapod-miotową znajduje się zatem w centrum rozważań Volkelta. Neumannza Johannesem Erichem Heydem sugeruje z tego powodu przekładprzedrostka „trans-” w pojęciu „transsubjektiven” jako „Ver-” czy też„Ge-schiedenheit” („różne” czy „oddzielne”)58. Jego zdaniem bowiem,„wprowadzona alternatywa lub występująca tutaj sprzeczność wydająsię jedynie pozornie alternatywne lub sprzeczne, gdyż w prezentowa-nej argumentacji chodzi o taką, która wiąże różne (= odróżniane), to

Tomasz Kubalica: Problem pewności w neokantyzmie... 149

55 Por. T. N e u m a n n: Gewissheit und Skepsis..., s. 6.56 Por. J.E. H e y d e: Kritische Bemerkungen zu Volkelts? „Gewissheit und Wahr-

heit”. „Grundwissenschaft. Die Schriften der Johannes Rehmke Gesellschaft zurAusrichtung der Philosophie als Wissenschaft wider Erkenntnistheorie und meta-physische Weltdichtung” 1919, Nr. 1, s. 168.

57 „Bemerkenswert scheint nun die Tatsache, daß das für ganze PhilosophieVolkelts — nicht nur für den »Anfang« — konstitutive Begriffspaar intrasubjek-tiv-transsubjektiv, die damit im vorhinein gesetzte radikale Spaltung von Bewu-ßtsein und »Welt« und somit seine Betrachtung des Bewußtseins in räumlicher bzw.raumhafter Weise zusammen mit der damit erfolgten Bezweiflung der »Realität derAußenwelt« keine eingehende Rechtfertigung oder überhaupt nur Problematisierungerhält”. T. N e u m a n n: Gewissheit und Skepsis..., s. 7—8; por. J.E. H e y d e: Kri-tische Bemerkungen zu Volkelts? „Gewissheit und Wahrheit”..., s. 170 i nast.

58 T. N e u m a n n: Gewissheit und Skepsis..., s. 7, przypis 23.

Page 19: Title: Problem pewności w neokantyzmie Johannesa Volkelta · Tomasz Kubalica Problem pewności w neokantyzmie Johannesa Volkelta* Słowa klucze: Johannes Volkelt, Immanuel Kant,

znaczy jakościowo i zmysłowo, czyli inaczej, określone wymiaryw bezpośrednim (= niezreflektowanym) porównaniu”59. Opozycja in-trasubiektywne — transsubiektywne nie jest zatem zasadniczą i nie-przekraczalną sprzecznością, lecz ma na celu wydobycie istotnychskładników naszego poznania, które poza teoriopoznawczą refleksjąpozostają z sobą zespolone.

Sposób ujęcia zagadnienia pewności przez Volkelta jest bezpośred-nią konsekwencją postulatu bezzałożeniowości, która nie ma dla nie-go charakteru psychologicznego, lecz jest rozumiana w sensie logicz-no-systematycznym i wynika z zarzutu petitio principii60. WedleVolkelta teoria poznania — podobnie jak później, zdaniem Husserla,fenomenologia — nie może się odwoływać do wyników nauk szcze-gółowych, ponieważ sama ma wykazać możliwość poznania, także po-znania naukowego. Dotyczy to również psychologii i logiki, któreVolkelt — inaczej niż Husserl — traktuje jako nauki szczegółowe. Tenauki mają charakter dziedzin opartych na założeniach, nawet jeżeliaspirują do bycia teoriopoznawczą logiką czy psychologiczną teoriąpoznania. Ani wiedza potoczna, ani naukowa nie mogą być przyjętew punkcie wyjścia badań teorii poznania.

Teoria poznania w punkcie wyjścia nie może się opierać na żadnejzastanej wiedzy, lecz może jedynie wyjść od tego, co bezpośrednioprzeżywane. Volkelt wyklucza obiektywność rozumianą jako przed-miotowość realnych przedmiotów, a także jako przedmiotowość myśle-nia. Punkt wyjścia filozofii jest dla niego subiektywny w sensie su-biektywnego transsubiektywizmu, który wprowadza rozziew międzypodmiotem a obiektem i wykazuje teoretyczny brak już na początkurefleksji teoriopoznawczej61.

Zawsze jesteśmy pewni własnych przeżyć rozumianych jako treśćprzedstawień. Neumann zwraca jednak uwagę na wieloznacznośćukrywającą się w Volkelta pojęciu pewności przeżycia. Jak konstatu-

150 Epistemologia

59 „Und doch wird dieses Erlebnisaxiom als schlechtweg selbstverständlich zurGrundlage des Zweifels am Erkennen gemacht; dies scheint aber gerade durch dasFehlen einer Reflexion auf diese »Ur-Gewißheit« allein möglich: denn bei genaueremHinsehen könnte sich zeigen, daß die vorgeführte Alternative oder der hier auftre-tende Widerspruch bloß scheinbar alternativ bzw. widersprüchlich sind, da es sichbei der vorgeführten Argumentation um eine solche handelt, die verschiedene (= un-terschiedliche), d.h. qualitativ und sinnhaft je anders bestimmte Dimensionen inBeziehung eines unmittelbaren (= unreflektierten) Vergleichs bringt”. Ibidem, s. 8.

60 Por. J. V o l k e l t: Gewißheit und Wahrheit..., s. 3; I d e m: SystematischeSelbstdarstellung. In: Deutsche systematische Philosophie nach ihren Gestaltern.Hrsg. von H. S c h w a r z. Berlin 1933, s. 6; J. V o l k e l t: Immanuel Kant’sErkenntnistheorie..., s. 12.

61 Por. T. N e u m a n n: Gewissheit und Skepsis..., s. 41 i nast.

Page 20: Title: Problem pewności w neokantyzmie Johannesa Volkelta · Tomasz Kubalica Problem pewności w neokantyzmie Johannesa Volkelta* Słowa klucze: Johannes Volkelt, Immanuel Kant,

je, ostatecznie nie wiadomo, czy chodzi tutaj o pewność przedstawie-nia (Vorstellungsgewißheit) czy o pewność tego, co przedstawione(Geißheit des vorgestellten „Sachverhalts”). Granica między nimi po-zostaje, w ujęciu Volkelta, nieostra i ostatecznie dwuznaczna.

Dla wywodu Volkelta najważniejsza jest jednak samopewnośćświadomości (Selbstgewißheit des Bewußtseins), która oznacza zarów-no pewne posiadanie treści, jak i pewność tego świadomego posiada-nia62. Zdaniem Volkelta, jedno musi wiązać się z drugim, gdyż „Po-siadanie tej bezpośredniej pewności jest zarazem wiedzą o niej”63.Jeżeli zatem posiadam bezpośrednią pewność treści świadomości, tomuszę również wiedzieć, że mam pewność. Takie ujęcie samopewno-ści nastręcza jednak wielu problemów interpretacyjnych.

Subiektywny punkt wyjścia oznacza zatem, że konkretna świado-mość odnosi się do przeżywanego, pozapodmiotowego świata w spo-strzeżeniach, przypomnieniach, myślach, pragnieniach, jak równieżw wytworach fantazji64. Treść świadomości jest rozumiana tak szero-ko, że należą do niej takie jej fenomeny, jak emocje, akty woli, oczeki-wania czy wrażenia przyjemności i nieprzyjemności. Wszystkie trak-towane są jako nastawienia świadomości. Chociaż akty świadomościnie są tak łatwo dostępne pewności jak treści świadomości, to mimowszystko są dla Volkelta tak samo samopewne, czyli doświadczalnez taką samą pewnością.

Volkelt wiąże pewność aktu z pewnością jego treści w ten sposób,że pewność aktu przejawia się zawsze jako pewność treści. Akt i jegotreść rozumie on psychologicznie: jako dwa powiązane z sobą stanyw akcie przeżycia nie tylko pod względem logicznym, lecz przedewszystkim faktycznym65. Jeżeli interesuje nas psychologicznieuchwytny akt, to nie można ująć go jako oddzielonego od jego korela-tu, którym jest treść przeżycia. Pewność polega zatem właśnie natym, aby odnosić się w akcie przeżycia do przeżywanego przeżycia.

Samopewność jako wiedza o procesach świadomości dotyczy rów-nież treści świadomości jako tego, co dane. Tak rozumianą pewnośćtreści świadomości Volkelt określa mianem czystego doświadczenia.Zakres możliwych treści wchodzących w skład tak rozumianego do-świadczenia jest szeroki i obejmuje zarówno rzeczy zmysłowo spo-

Tomasz Kubalica: Problem pewności w neokantyzmie... 151

62 Zob. ibidem, s. 44.63 „Das Haben dieser unmittelbaren Gewißheit ist zugleich ein Wissen von ihr”.

J. V o l k e l t: Gewißheit und Wahrheit..., s. 56.64 Por. ibidem, s. 116.65 Neumann porównuje też Volkeltowskie pojęcie pewności aktu z ujęciem tego

problemu przez Edmunda Husserla. Por. T. N e u m a n n: Gewissheit und Skepsis...,s. 49—50, przypis 113.

Page 21: Title: Problem pewności w neokantyzmie Johannesa Volkelta · Tomasz Kubalica Problem pewności w neokantyzmie Johannesa Volkelta* Słowa klucze: Johannes Volkelt, Immanuel Kant,

strzeżone, jak i doznawane uczucia. W żadnym razie jednak samo-pewność nie może zagwarantować realności poznania, gdyż nieodnosi się bezpośrednio do transsubiektywnego przedmiotu66. Obiek-tem tej pewności jest bowiem jedynie faktycznie dany w przeżyciuprzedmiot świadomości.

Neumann omawia stosunek Volkelta do kwestii immanencji wewczesnej filozofii pokantowskiej67. Komentator Volkelta podkreśla, że„według znanej wykładni Kanta, która opiera się na hipostazowaniumodelu treść — forma poznania, istnieją dla niego [dla Volkelta —T.K.] »dwa źródła pewności«: czyste doświadczenie (jako »bycie-uwe-wnętrznionym« faktów świadomości) oraz »myślna konieczność« (le-piej: jako »pewność myślnej konieczności«), przy czym Volkelt zawszepodkreśla ścisłe rozgraniczenie między tymi dwoma — biorąc miano-wicie pod uwagę ich bieżącą własną definicję, oraz ich współprzyna-leżność — pod względem poznawczego postępu”68. Volkelt przejmujezatem z filozofii Kantowskiej zasady podstawy pewności naszego po-znania: bezpośrednią treść świadomości oraz myślną konieczność.Pierwsza odpowiada pryncypium sceptycznemu, a druga — pryncy-pium racjonalistycznemu. Najistotniejsze jest jednak to, że w Volkel-towskim rozumieniu poznania nie ma mowy o pobudzaniu (Affektion)świadomości przez transsubiektywne rzeczy, gdyż są one ujęte jedy-nie jako samopewność świadomości, która jako pewność treści odnosisię wyłącznie do tego, co różnorodnie dane w świadomości. Tym sa-mym Volkelt odcina się od tej części nauki Kanta, w której mówi ono wewnętrznych i zewnętrznych pobudzeniach, na których opierająsię wszystkie dane naoczne69.

Należy przy tym zwrócić uwagę, że pogląd Volkelta całkowicie od-biega od stanowiska zajmowanego w ramach późnego neokantyzmuszkół badeńskiej i marburskiej, które prawdę i pewność wiązały z lo-gicznymi wytworami podmiotu poznającego, takimi jak sąd czy myśl70.

152 Epistemologia

66 Por. J. V o l k e l t: Erfahrung und Denken..., s. 61.67 Por. T. N e u m a n n: Gewissheit und Skepsis..., s. 53—55, przypis 117.68 „[...] gemäß geläufigen Kantinterpretation, die auf der Hypostasierung des

Inhalt-Form-Modell der Erkenntnis aufbaut, gibt es bei ihm [Volkelt — T.K.] »zweiGewißheitsquellen«: die reine Erfahrung (als »Innesein« der Bewußtseinstatsachen)und die »Denknotwendigkeit« (bzw. näher als »Denknotwendigkeitsgewißheit«),wobei Volkelt stets die strikte Trennung beider — unter Rücksicht ihrer jeweiligenEigenbestimmtheit nämlich — und ihre Zusammengehörigkeit — unter Rücksichtdes Erkenntnisprogresses — betont”. Ibidem, s. 56—57.

69 Por. I. K a n t: Krytyka czystego rozumu..., A 68, B 93.70 Por. E. C a s s i r e r: Substanzbegriff und Funktionsbegriff: Untersuchungen

über die Grundfragen der Erkenntniskritik. Berlin 1923, s. 393. Za: T. N e u m a n n:Gewissheit und Skepsis..., s. 84—85, przypis 176.

Page 22: Title: Problem pewności w neokantyzmie Johannesa Volkelta · Tomasz Kubalica Problem pewności w neokantyzmie Johannesa Volkelta* Słowa klucze: Johannes Volkelt, Immanuel Kant,

Samopewność świadomości towarzyszy, według Volkelta, pewnego ro-dzaju przedpredykatywnemu, przedkategorialnemu i przedpojęciowe-mu ujęciu treści, które polega jedynie na samej konstatacji danejw przeżyciu treści. Uchwytne na tym etapie poznania czyste doświad-czenie ma zatem status przedlogiczny. Oznacza to, że treści czystegodoświadczenia nie są pozyskiwane pośrednio na drodze dowodzenia,lecz jedynie jako bezpośrednio dane przedmioty. Samopewność bezpo-średnich treści świadomości nie obejmuje sądów. Zdaniem Neumanna,jedną z przyczyn upierania się, że posiadanie tego, co dane, jest pozasądem, stanowi za wąskie rozumienie sądu71. Wąskie rozumieniesądu jest z jednej strony konsekwencją Volkeltowskiego sposobu rozu-mienia czystego doświadczenia jako wolnego od sądzenia posiadaniatreści świadomości, z drugiej strony jednak wynika z rozumienia prze-życia treści świadomości jako czegoś przedjęzykowego. Tym samympoczątek poznania leży w pewności pozajęzykowej. Jak to ujmuje Neu-mann, „w jego określeniu przedlogicznego »wyrażenia« jako czystego»wskazania« oddzielenie tego, co bezpośrednio przeżywane w myśli,w sądzie (zdaniu) i pojęciu (słowu), ukazuje [...] fenomen przedsta-wiający poniekąd wtórne odbicie. Jest ono wtórne, ponieważ pier-wotne (właściwe, rozumiane jako rzeczywiście i »w sobie« trafiającew treść lub stan rzeczy) odwzorowanie powinno istnieć właśnie w wol-nym od języka wskazaniu na to, co dane”72. Tym samym rola językajest tutaj odpowiednio większa niż tylko rola narzędzia czy środkaopisu, gdyż pełni on funkcję narzędzia obiektywizacji.

Na przykładzie pewności treści pamięci uwidacznia się w myśliVolkelta znaczenie pewności treściowej wraz z jej przedmiotowymsensem. Pewność zapamiętanych treści ma dla niego taką samą war-tość, jak pewność aktualnych przeżyć bieżących. Volkelt rozróżniadwa rodzaje pamięci: ciągłą i dyskretną73, a w pełnym tego słowaznaczeniu pamięć jest tą funkcją podmiotu, w której treść jest obecnaw świadomości bez przerw. Najistotniejsze dla Volkelta jest to, żepoza sensem subiektywnym przypomnienia mają sens przedmiotowyo transsubiektywnym charakterze. Przekonanie Volkelta o transsu-biektywności przypomnień Neumann uważa za niezgodne z postula-

Tomasz Kubalica: Problem pewności w neokantyzmie... 153

71 Por. T. N e u m a n n: Gewissheit und Skepsis..., s. 80.72 „Die Ausfaltung des unmittelbar Erlebten in Gedachtes, in Urteil (Satz) und

Begriff (Wort) scheint nach seiner Bestimmung des vorlogischen »Aussagens« alsbloßes »Hinzeigen« ein mehrfach abgeleites Phänomen, gewissermaßen eine sekun-däre Abbildung darzustellen; sekundär deshalb, da das erste (eigentliche, den Inhaltoder Sachverhalt wirklich und »an sich« zu treffen meinende) Abbilden eben imsprachfreien Zeigen auf das Gegebene bestehen soll”. Ibidem, s. 82.

73 Por. J. V o l k e l t: Gewißheit und Wahrheit..., s. 18.

Page 23: Title: Problem pewności w neokantyzmie Johannesa Volkelta · Tomasz Kubalica Problem pewności w neokantyzmie Johannesa Volkelta* Słowa klucze: Johannes Volkelt, Immanuel Kant,

tem absolutnej bezzałożeniowości: „W przeciwieństwie do właściwegosceptycznego programu redukowania początkującej teorii poznania doczysto »intrasubiektywnych« wyrażeń w pewności treści są już za-warte w ogóle nieodnotowane tendencje »transsubiektywne«. Pod tymwzględem jest też tutaj możliwa do stwierdzenia rozbieżność międzyzamierzoną przez niego absolutnie bezzałożeniową teorią poznaniaa jej faktyczną postacią. Owa rozbieżność — jak można powiedzieć —ma swą podstawę w absolutnym oddzieleniu »tego, co subiektywne«,od »tego, co transsubiektywne«, którego dokonał Volkelt”74. Z tegoprzykładu wynika, że z powodu niemożliwego do spełnienia postulatubezzałożeniowości filozofia Volkelta nie może być konsekwentna.

Innym rodzajem niż pewność pamięci jest pewność, która towarzy-szy regularnemu powiązaniu, czyli pewność relacji. W rozwoju filo-zoficznym Volkelta znaczenie tej pewności stopniowo wzrasta, coprzybliża go do stanowiska relacjonistycznego neokantowskiej szkołymarburskiej, aczkolwiek różnią się tym, że Volkeltowi chodzio przedlogiczne relacje treści świadomości. Jak stwierdza Volkelt,„z tą samą pewnością wiem też, że wiele, bardzo wiele dźwięków, któ-re z niewątpliwą pewnością przypominam sobie, że słyszałem, wyka-zuje współistnienie właśnie tych czterech właściwości, stron, momen-tów (lub jakkolwiek można powiedzieć inaczej)”75. Samopewnośćtowarzyszy nie tylko pojedynczym treściom świadomości, lecz takżedanym i regularnie współwystępującym właściwościom, które możnauchwycić jako wielostronną relację różnych treści świadomości.W tym kontekście Neumann podkreśla, że dla Volkelta istotne jest,że „połączenie, przez które treści są z sobą powiązane, samo powinnobyć dane w sensie Volkelta, to znaczy nie jest pojmowane dopierodzięki syntetyzującej funkcji myślenia”76. Inaczej jednak niż u mar-

154 Epistemologia

74 „Entgegen dem eigentlichen skeptischen Programm der Einschränkung derbeginnenden Erkenntnistheorie auf rein »intrasubjektive« Aussagen sind in der In-haltsgewißheit überhaupt unvermerkt bereits »transsubjektive« Tendenzen angelegt,und unter dieser Rücksicht ist auch hier eine Diskrepanz zwischen seiner Absichteiner absolut voraussetzungslosen Erkenntnistheorie und ihrer tatsächlichen Gestal-tung festzustellen, welche Diskrepanz — so läßt sich vorgreifend sagen — ihrenGrund in Volkelts absoluter Trennung von »Subjektivem« und »Transsubjektiven«hat”. T. N e u m a n n: Gewissheit und Skepsis..., s. 62.

75 „Mit der der gleichen Gewißheit weiß ich auch, daß auch die vielen, sehr vie-len, unzähligen Töne, die ich gehört zu haben mich mit unzweifelhafter Sicherheiterinnere, ein Zusammenbestehen eben dieser vier Eigenschaften, Seiten, Momente(oder wie man sonst sagen mag) aufweisen”. J. V o l k e l t: Gewißheit und Wahr-heit..., s. 106.

76 „Allen diesen beschriebenen Momenten der unmittelbar Beziehungsgewißheitist gemeinsam. daß der Zusammenhang, durch den die Inhalte aufeinander bezogensind, in Volkelts Sinne selbst gegeben sein soll, d.h. nicht erst durch eine synthesie-

Page 24: Title: Problem pewności w neokantyzmie Johannesa Volkelta · Tomasz Kubalica Problem pewności w neokantyzmie Johannesa Volkelta* Słowa klucze: Johannes Volkelt, Immanuel Kant,

burczyków, związek między treściami nie może być, zdaniem Volkel-ta, dziełem świadomości, lecz musi być dany.

Na zakończenie można dokonać całościowego podsumowania i oce-ny. Pojęcie pewności jest jednym z najistotniejszych składników bez-założeniowej teorii poznania Volkelta, który próbuje wykazać, żepodmiotowa pewność bezpośrednich treści świadomości znajdujetranssubiektywne podłoże w pewności przedmiotowej. Na tym polegapodstawowy i ostatecznie nierozwiązany problem Volkelta, który sta-ra się wykazać, tak jak Kartezjusz, że można, wychodząc od pewnościsubiektywnej, dojść do rzeczowej pewności transsubiektywnej. AleKartezjusz miał zadanie ułatwione, gdyż mógł się powołać w swymdowodzie na wrodzoną ideę Boga, czego Volkelt, jako spadkobierca fi-lozofii Kanta, nie może uczynić. Dlatego ostatecznie jego próba wyka-zania, że rzeczowa konieczność opiera się na myślnej konieczności,pozostaje chybiona. Przyczyn niepowodzenia należy upatrywaćw przyjętym przez Volkelta postulacie bezzałożeniowości, który unie-możliwia z powodu zarzutu petitio principii akceptację sytuacji, że re-lacja poznawcza podmiotu do przedmiotu musi stanowić punkt wyjś-cia rozważań teorii poznania. Bez tego założenia — przyjmowanegoprzez transcendentalistów — Volkelt nie ma oparcia dla swej teoriipoznania. Inaczej do tego samego zagadnienia podchodzą późni neo-kantyści (H. Rickert, H. Cohen, P. Natorp, E. Cassirer), którzyw swych rozważaniach wychodzą od podstawowej relacji poznawczeji — choć narażają się na zarzut petitio principii — unikają typowoKartezjańskiego problemu dualizmu psychofizycznego.

Tomasz Kubalica

Problem of certainty in Neo-Kantianism of Johannes Volkelt

Keywords: Johannes Volkelt, Immanuel Kant, Neo-Kantianism, certainty, skepti-cism, criticism

S u m m a r y

The paper is devoted to an analysis of the epistemology of Johannes Volkelt, itsmain arguments and the relation of Volkelt’s theory of certainty to Kant and other

Tomasz Kubalica: Problem pewności w neokantyzmie... 155

rende Funktion des Denkens (die erst in den späteren Teilen der Erkenntnistheorie,nämlich für die allgemeingültig-notwendige Erkenntnis, anerkannt werden wird) zubegreifen ist”. T. N e u m a n n: Gewissheit und Skepsis..., s. 95.

Page 25: Title: Problem pewności w neokantyzmie Johannesa Volkelta · Tomasz Kubalica Problem pewności w neokantyzmie Johannesa Volkelta* Słowa klucze: Johannes Volkelt, Immanuel Kant,

contemporary philosophers, such as Edmund Husserl. Volkelt’s problem of scepti-cism is closely related to the positivist principle, which aimed at limiting all know-ledge to our individual sphere of representations. This principle in Kant’s Critique ofPure Reason means the unknowableness of the thing in itself. Volkelt seeks foranswer to the question about the trans-subjective knowledge. He finds a basis forthe certainty in the dispresuppositional theory of the transsubjective minimum. Theacceptance of the trans-subjective minimum determines too the possibility of meta-physics.

Tomasz Kubalica

Zum Problem der Gewissheitim Neukantianismus von Johannes Volkelt

Schlüsselwörter: Johannes Volkelt, Immanuel Kant, Neukantianismus, Gewis-sheit, Skeptizismus, Kritizismus

Z u s a m m e n f a s s u n g

Der vorliegende Artikel bezweckt, die Erkenntnistheorie von Johannes Volkeltund deren wichtigste Argumente zu ergründen und dessen Konzeption der Gewiss-heit mit der Erkenntnistheorie von Kant und von anderen gegenwärtigen Philo-sophen, wie z.B.: Husserl zu konfrontieren. Bei Volkelt ist der Skeptizismus mitdessen positivistischen Prinzip, die Erkenntnis zu unserer individuellen Vorstel-lungssphäre zu beschränken, eng verbunden. In Kantischem Werk Kritik der reinenVernunft wird das Prinzip mit Unerkennbarkeit des Dinges an sich selbst gleichge-setzt. Volkelt fragt nach der Transsubjektivität der Erkenntnis und die Grundlageder Gewissheit sieht er in der Theorie des transsubjektiven Minimums. Das trans-subjektive Minimum ist für die Moglichkeit der Metaphysik ausschlaggebend.

156 Epistemologia