22
??????... Biuletyn TATRY TPN www.tpn.pl www.tatry.tpn.pl fot. Adam Brzoza 3 2009

Biuletyn tpn 03

Embed Size (px)

DESCRIPTION

 

Citation preview

Page 1: Biuletyn tpn 03

??????...

BiuletynTATRYTPN

www.tpn.plwww.tatry.tpn.plfot. Adam Brzoza 3

2009

Page 2: Biuletyn tpn 03

2z miłości do gór

W numerze...

Biuletyn nr 3/2009 (9)

Komu w drogę…• Remont dobiega końca 3• Czy na pewno TPN? 3• Pies na… świstaki 4• Psom wstęp wzbroniony 4

Z życia parku• Konie na badaniach 5

• Taternicy mogą spaćspokojnie 6

• Nowy statut 6• Tatry w „Górach” 7• Czy tojad mocny kąsa

śmiertelnie? 8• Co dalej z gospodarstwami

pomocniczymi? 10

Napisali do nas• Jak zapanować nad ruchem

turystycznym w Tatrach? 12

Wydawnictwa• Nowa książka 13

Inne góry• Przemierzając Kaskady 14

fot. Andrzej Śliwiński

Page 3: Biuletyn tpn 03

3z miłości do gór

Komu w drogę…

Tomanowa zamknięta

Wznowiono remont na drodze do Morskiego Oka. Jak poinformo-wał zarząd powiatu tatrzańskiego, to już ostatni etap prac – układanie

nowej nawierzchni asfaltowej. Początek wyznaczono na 31 sierpnia, a tymsamym zamknięto ten, otwarty na sezon turystyczny, popularny trakt. Po-nieważ prace będą przebiegały w kilku fazach, Tatrzański Park Narodowy

Przypominamy, że obsługę ruchuturystycznego w Dolinie Chocho-

łowskiej i Lejowej prowadzi właścicieltych terenów, czyli Wspólnota LeśnaUprawnionych 8 Wsi w Witowie.Wspólnota odpowiada  między innymiza punkty wejścia do obu dolin, a więcsprzedaż biletów wstępu, wydajezgody na funkcjonowanie kolejki Rakońoraz przewozy dorożkami. Tatrzań-ski Park Narodowy nie ma wpływu nadziałanie tych podmiotów.

(sz)(sz)(sz)(sz)(sz)

W ostatnim czasie w kilkuW ostatnim czasie w kilkuW ostatnim czasie w kilkuW ostatnim czasie w kilkuW ostatnim czasie w kilku

artykułach prasowychartykułach prasowychartykułach prasowychartykułach prasowychartykułach prasowych

pojawiły się informacjepojawiły się informacjepojawiły się informacjepojawiły się informacjepojawiły się informacje

na tematna tematna tematna tematna temat

nieprawidłowościnieprawidłowościnieprawidłowościnieprawidłowościnieprawidłowości

w Dolinie Chochołowskiej.w Dolinie Chochołowskiej.w Dolinie Chochołowskiej.w Dolinie Chochołowskiej.w Dolinie Chochołowskiej.

OdpowiedzialnościąOdpowiedzialnościąOdpowiedzialnościąOdpowiedzialnościąOdpowiedzialnością

obciążany jest Tatrzańskiobciążany jest Tatrzańskiobciążany jest Tatrzańskiobciążany jest Tatrzańskiobciążany jest Tatrzański

Park Narodowy.Park Narodowy.Park Narodowy.Park Narodowy.Park Narodowy.

Remont dobiega końca

Czy na pewno TPN?

przewidział trzy warianty dotarcia do Morskiego Oka. W tej chwili trzebasię kierować drogą gospodarczą do schroniska w Roztoce, skąd następniedo Wodogrzmotów Mickiewicza, dalej Doliną Roztoki do Doliny PięciuStawów Polskich, a stamtąd przez Świstówkę Roztocką lub SzpiglasowąPrzełęcz. Powrót z Morskiego Oka możliwy jest tylko tymi szlakami.

Kolejne obowiązujące obejścia będą opisywane w komunikacie tury-stycznym, który można znaleźć na stronie internetowej parku www.tpn.pl.

(pk)(pk)(pk)(pk)(pk)

fot.

Adam

Brz

oza

fot.

Szym

on Z

iobr

owsk

i

Page 4: Biuletyn tpn 03

4z miłości do gór

Pies na... świstakiJak relacjonowali

turyści, krzyknęliwówczas na psa,

ten wystraszył się,puścił zdobyczi uciekł w stronęMorskiego Oka.We wskazane miej-sce udał się dyżuru-jący nad MorskimOkiem strażnik,jednak nie znalazłnigdzie martwegoświstaka, nie zauwa-żył też wałęsającegosię czarnego psa.Również wolontariu-

6 sierpnia pracownik TPN6 sierpnia pracownik TPN6 sierpnia pracownik TPN6 sierpnia pracownik TPN6 sierpnia pracownik TPN

obsługujący bramę na Palenicyobsługujący bramę na Palenicyobsługujący bramę na Palenicyobsługujący bramę na Palenicyobsługujący bramę na Palenicy

Białczańskiej otrzymał od turystówBiałczańskiej otrzymał od turystówBiałczańskiej otrzymał od turystówBiałczańskiej otrzymał od turystówBiałczańskiej otrzymał od turystów

informację, że kilka dni wcześniejinformację, że kilka dni wcześniejinformację, że kilka dni wcześniejinformację, że kilka dni wcześniejinformację, że kilka dni wcześniej

widzieli oni w Dolinie za Mnichemwidzieli oni w Dolinie za Mnichemwidzieli oni w Dolinie za Mnichemwidzieli oni w Dolinie za Mnichemwidzieli oni w Dolinie za Mnichem

psa niosącego w pysku świstaka.psa niosącego w pysku świstaka.psa niosącego w pysku świstaka.psa niosącego w pysku świstaka.psa niosącego w pysku świstaka.

DolinyDolinyDolinyDolinyDoliny

ChochołowskaChochołowskaChochołowskaChochołowskaChochołowska

oraz Lejowa sąoraz Lejowa sąoraz Lejowa sąoraz Lejowa sąoraz Lejowa są

zamkniętezamkniętezamkniętezamkniętezamknięte

dla psów. Stałodla psów. Stałodla psów. Stałodla psów. Stałodla psów. Stało

się tak na mocysię tak na mocysię tak na mocysię tak na mocysię tak na mocy

uchwałyuchwałyuchwałyuchwałyuchwały

WspólnotyWspólnotyWspólnotyWspólnotyWspólnoty

LeśnejLeśnejLeśnejLeśnejLeśnej

UprawnionychUprawnionychUprawnionychUprawnionychUprawnionych

8 Wsi w Witowie,8 Wsi w Witowie,8 Wsi w Witowie,8 Wsi w Witowie,8 Wsi w Witowie,

właściciela częściwłaściciela częściwłaściciela częściwłaściciela częściwłaściciela części

terenów leżącychterenów leżącychterenów leżącychterenów leżącychterenów leżących

w granicachw granicachw granicachw granicachw granicach

parku, podjętejparku, podjętejparku, podjętejparku, podjętejparku, podjętej

pod koniecpod koniecpod koniecpod koniecpod koniec

ubiegłego roku.ubiegłego roku.ubiegłego roku.ubiegłego roku.ubiegłego roku.

Przypomnijmy, że zgodnie z zapisami ustawyo ochronie przyrody z 2004 r. w Tatrzań-

skim Parku Narodowym obowiązuje zakazwprowadzania czworonogów. Nie dotyczy onjedynie obszarów objętych ochroną krajobra-zową, czyli m.in. należących do wspomnianejWspólnoty. Teraz właściciele psów będą musieliposzukać innych miejsc spacerowych, poza gra-nicami parku (szerzej o psach pisaliśmy w „Biu-letynie TPN” 2/2007).

(pk)(pk)(pk)(pk)(pk)

Komu w drogę…

sze przebywającyw tym rejonie niezaobserwowalizwierzęcia.

Następnego dniakolejny patrol po-

nownie przeszukałrejon. Martwegomłodego świstakaz przegryzioną krta-nią znaleziono w od-ległości ok. 60 me-trów od rozwidleniaszlaków, na proguDoliny za Mnichem,

Psom wstępwzbroniony

w kierunku WrótChałubińskiego. Leżałw trawie przy ko-sówce około 10 me-trów od szlaku.Marcin Strączek-HeliosMarcin Strączek-HeliosMarcin Strączek-HeliosMarcin Strączek-HeliosMarcin Strączek-Helios

fot.

Mar

cin S

trącz

ek-H

elio

s

fot.

Adam

Brz

oza

Page 5: Biuletyn tpn 03

5z miłości do gór

Z życia parkufo

t. A

ndrz

ej Ś

liwiń

ski

Konie na badaniach

W iększości zwierząt zrobiono badanieEKG, zmierzono częstotliwość tętna

oraz oddechu. Koniom pobrano krew, zbada-no poziom kwasu mlekowego w mięśniach,sprawdzano, czy są niedotlenione lub odwodnio-ne. Dokonano również ogólnej oceny ich stanu.Obejrzano ochraniacze, które w kilku przypad-kach przykrywały wcześniejsze urazy, orazosprzęt niepotrzebnie ocierający ciało.

21 i 23 sierpnia, na zlecenie TPN,21 i 23 sierpnia, na zlecenie TPN,21 i 23 sierpnia, na zlecenie TPN,21 i 23 sierpnia, na zlecenie TPN,21 i 23 sierpnia, na zlecenie TPN,

przeprowadzono próby wysiłkoweprzeprowadzono próby wysiłkoweprzeprowadzono próby wysiłkoweprzeprowadzono próby wysiłkoweprzeprowadzono próby wysiłkowe

60 koni. Wyniki badań zostaną60 koni. Wyniki badań zostaną60 koni. Wyniki badań zostaną60 koni. Wyniki badań zostaną60 koni. Wyniki badań zostaną

opracowane w najbliższych dniach.opracowane w najbliższych dniach.opracowane w najbliższych dniach.opracowane w najbliższych dniach.opracowane w najbliższych dniach.

Dzięki nim będzie można określić,Dzięki nim będzie można określić,Dzięki nim będzie można określić,Dzięki nim będzie można określić,Dzięki nim będzie można określić,

czy ciężar, jaki muszą ciągnąć doczy ciężar, jaki muszą ciągnąć doczy ciężar, jaki muszą ciągnąć doczy ciężar, jaki muszą ciągnąć doczy ciężar, jaki muszą ciągnąć do

Morskiego Oka zwierzęta, nie jest dlaMorskiego Oka zwierzęta, nie jest dlaMorskiego Oka zwierzęta, nie jest dlaMorskiego Oka zwierzęta, nie jest dlaMorskiego Oka zwierzęta, nie jest dla

nich zbyt wielki. Wynikiem spotkanianich zbyt wielki. Wynikiem spotkanianich zbyt wielki. Wynikiem spotkanianich zbyt wielki. Wynikiem spotkanianich zbyt wielki. Wynikiem spotkania

dyrekcji TPN z organizacjamidyrekcji TPN z organizacjamidyrekcji TPN z organizacjamidyrekcji TPN z organizacjamidyrekcji TPN z organizacjami

obrońców praw zwierząt, któreobrońców praw zwierząt, któreobrońców praw zwierząt, któreobrońców praw zwierząt, któreobrońców praw zwierząt, które

odbyło się w ubiegłym tygodniu, jestodbyło się w ubiegłym tygodniu, jestodbyło się w ubiegłym tygodniu, jestodbyło się w ubiegłym tygodniu, jestodbyło się w ubiegłym tygodniu, jest

projekt porozumienia w sprawieprojekt porozumienia w sprawieprojekt porozumienia w sprawieprojekt porozumienia w sprawieprojekt porozumienia w sprawie

transportu konnego.transportu konnego.transportu konnego.transportu konnego.transportu konnego.

Ostateczne wyniki nie są jeszcze znane, alemogą wskazywać, że część koni była nadmier-nie obciążona. Spotkanie dyrekcji TPN i Towa-rzystwa Opieki nad Zwierzętami doprowadziłodo pierwszych decyzji w tej sprawie. Konie będąregularnie badane, co pozwoli wyeliminowaćzwierzęta osłabione czy źrebne. Zostaną skon-trolowane miejsca ich przetrzymywania. Organi-zacje obrońców praw zwierząt, które w tychdziałaniach będą uczestniczyć, otrzymają równieżprawo pierwokupu koni niezdolnych do pracy.Po otrzymaniu ostatecznych wyników badańzapadnie decyzja, czy zmniejszony zostanie limitładowności wozów (w tej chwili jest to czterna-ście osób), czy też konie wyeksploatowane bądźsłabsze nie zostaną dopuszczone do pracy.

– „Przypadek Jordka” odbił się szerokimechem w całej Polsce. Liczyliśmy, że będzie tonauczka dla właścicieli koni – mówi Paweł Ska-wiński, dyrektor TPN. – Mieliśmy również na-dzieję, że uczuli on turystów, którzy przestanąwsiadać na przeładowane wozy, a tym samymprzyczynią się do poprawy losu koni. Tymcza-sem kolejny wakacyjny weekend pokazał, że nie-wiele się w podejściu tak jednych, jak i drugichzmieniło.

W pogodny weekend, 15 i 16 sierpnia, doZakopanego zjechała rekordowa liczba turystów.Do Morskiego Oka w niedzielę weszło ponad

8 tys. osób. Na Palenicy Białczańskiej tłumy,ogromna kolejka oczekujących na przejazd wo-zem. Taka sytuacja to dla wozaków pokusa za-robienia dodatkowych pieniędzy. Dla turystówzaś długie oczekiwanie to impuls do jak najszyb-szego zajęcia miejsca w wozie. Podczas tego „dłu-giego weekendu” Straż Parku skontrolowała23 fasiągi, dwa z nich były przepełnione. Od23 sierpnia przyłapani fiakrzy stracili prawo dowykonywania usługi. – Takie konsekwencje spo-tkają każdego, kto naruszy regulamin – ostrzegaPaweł Skawiński.

Na Palenicy Białczańskiej oraz na Włosienicyw najbliższych dniach staną nowe tablice infor-macyjne i ostrzegawcze. Tabliczki o podobnejtreści znajdą się również na fasiągach.

(sz,pk)(sz,pk)(sz,pk)(sz,pk)(sz,pk)

fot.

Adam

Brz

oza

Page 6: Biuletyn tpn 03

6z miłości do gór

Z życia parku

Taternicy mogąspać spokojnie

sierpnia PolskiZwiązek

Alpinizmu zgłosiłzakończenie rozbiórkiobozowiska taternickiegona Rąbaniskach.Przypomnijmy,że w tym rokuna Hali Gąsienicowejtaternicy moglikorzystać z ośrodkaszkoleniowegoBetlejemka orazudostępnionego przezTPN do końca sierpniabudynku Gawra.

W rejonie MorskiegoOka, jak co roku,działało obozowiskoSzałasiska, ale niebawemi ono zostaniezlikwidowane.TPN przedstawił

PZA różne wariantynowej lokalizacjii w tej chwili oczekujena wybór dogodnego

dla taternikówusytuowania nowegoobozowiska.

(sz)(sz)(sz)(sz)(sz)

fot.

Mar

cin S

trącz

ek-H

elio

s20

W pierwszych dniach

września minister

środowiska

Maciej Nowicki podpisał

zarządzenie, które nadało

nowy statut

Tatrzańskiemu Parkowi

Narodowemu.

Tym samym utracił mocwcześniejszy dokument

z 2005 r. Zmieniła się nazwadawnej Pracowni Naukowej,która teraz działa jakoPracownia Badańi Monitoringu. Podpisaniedokumentu sformalizowałorównież zmianę logo TPN –właściwe widnieje na dolekażdej strony „BiuletynuTPN”.

(sz)(sz)(sz)(sz)(sz)

Nowy statut

Page 7: Biuletyn tpn 03

??????...

7z miłości do gór

Z życia parku

Dzięki uprzejmości firmy The North Face, która nieodpłatnie udo-stępniła powierzchnię reklamową, na rewersie tego wydaw-

nictwa mogliśmy poinformować Czytelników, jak być „grzecznym”w parku narodowym (o akcji pisaliśmy w „Biuletynie TPN” 2/2009).Dziękujemy. (sz)(sz)(sz)(sz)(sz)

Sierpniowy numer miesięcznika „Góry” w całości poświęcony jest

Tatrom. Wraz z nim Czytelnicy magazynu otrzymali mapę

graniową autorstwa Mariana Kunickiego i Tadeusza Szczerby.

Tatry w „Górach”

7z miłości do gór

Page 8: Biuletyn tpn 03

??????...

8z miłości do gór

Czy tojad mocny kąsa śmiertelnie? Z życia parku

Głównym celem akcji było przekazanieprzesłania, że jeżeli przestaniemy dbać

o dziką przyrodę, świat zubożeje. Dlatego teżci, którzy zajrzeli na nasze stoisko, przecha-dzali się między białymi wizerunkami zwierząt,symbolizującymi wizję ich braku w przyszłości.

Dzień Otwarty TOPR-u,Dzień Otwarty TOPR-u,Dzień Otwarty TOPR-u,Dzień Otwarty TOPR-u,Dzień Otwarty TOPR-u,zorganizowany jako część obchodówzorganizowany jako część obchodówzorganizowany jako część obchodówzorganizowany jako część obchodówzorganizowany jako część obchodówstulecia tej najstarszej w Polscestulecia tej najstarszej w Polscestulecia tej najstarszej w Polscestulecia tej najstarszej w Polscestulecia tej najstarszej w Polsceorganizacji ratowniczej, stał sięorganizacji ratowniczej, stał sięorganizacji ratowniczej, stał sięorganizacji ratowniczej, stał sięorganizacji ratowniczej, stał siępretekstem do urządzenia imprezypretekstem do urządzenia imprezypretekstem do urządzenia imprezypretekstem do urządzenia imprezypretekstem do urządzenia imprezyedukacyjnej promującej ochronęedukacyjnej promującej ochronęedukacyjnej promującej ochronęedukacyjnej promującej ochronęedukacyjnej promującej ochronęprzyrody w Tatrach. 14 sierpniaprzyrody w Tatrach. 14 sierpniaprzyrody w Tatrach. 14 sierpniaprzyrody w Tatrach. 14 sierpniaprzyrody w Tatrach. 14 sierpniana Równi Krupowej można byłona Równi Krupowej można byłona Równi Krupowej można byłona Równi Krupowej można byłona Równi Krupowej można byłoodwiedzić również stoiskoodwiedzić również stoiskoodwiedzić również stoiskoodwiedzić również stoiskoodwiedzić również stoiskoTatrzańskiego Parku Narodowego.Tatrzańskiego Parku Narodowego.Tatrzańskiego Parku Narodowego.Tatrzańskiego Parku Narodowego.Tatrzańskiego Parku Narodowego.

II miejsce – Ania Zimna, ZakopaneI miejsce – Maja Szatan, Kraków

II miejsce – Asia Zimna, Zakopane

Page 9: Biuletyn tpn 03

??????...

9z miłości do gór

Czy tojad mocny kąsa śmiertelnie? – cd. Z życia parku

Przygotowaliśmy dla naszych młodychgości kilka zadań związanych z Tatrami.Były to między innymi krzyżówki, kalambury,konkurs rozpoznawania gatunków roślin itp.Uczestnicy musieli także odpowiadaćna podchwytliwe pytania, np. czy ugryzienie

tojada mocnego jest śmiertelne. Największymwyzwaniem był udział w konkursie plastycz-nym. Zawodnicy stanęli przed zadaniemwymyślenia hasła promującego ochronę Tatri zilustrowania go rysunkiem. W konkursie,na który nagrody ufundowały firmy The NorthFace oraz Salewa, wzięło udział 36 młodychartystów. Zwyciężyła Maja Szatan z Krakowa.Jury przyznało ex aequo drugie miejsce – Asii Ani Zimnym z Zakopanego. Nagroda trzeciapowędrowała także do dwóch dziewczątz Zakopanego – Aleksandry i Ani Gabryś.Ponadto wyróżniono prace: Michała Nowakaze Smolca, Marysi Zagajewskiej z Żyrardowaoraz Izabeli Roczkowskiej i Natalii Batkowskiejz Zakopanego. Wyróżnione rysunki możnaobejrzeć na stronie internetowej parkuw dziale Edukacja i Wydawnictwa, w zakładceEdukacja.

Wszystkim, którzy wzięli udział w zaba-wach, serdecznie dziękujemy. Podziękowaniaskładamy również sponsorom, a także wolon-tariuszkom TPN: Aleksandrze Damiszewskiej,Gabrieli Materek, Katarzynie Kwiecień, Barba-rze Dembowskiej i Beacie Pater za pomocw przygotowaniu, organizacji i prowadzeniustoiska.

Paweł SzczepanekPaweł SzczepanekPaweł SzczepanekPaweł SzczepanekPaweł Szczepanek

III miejsce – Aleksandra Gabryś, Zakopane

III miejsce – Ania Gabryś, Zakopane

Page 10: Biuletyn tpn 03

??????...

10z miłości do gór

Co dalej z gospodarstwami pomocniczymi? Z życia parku

Podczas sierpniowych posiedzeńPodczas sierpniowych posiedzeńPodczas sierpniowych posiedzeńPodczas sierpniowych posiedzeńPodczas sierpniowych posiedzeń

senatu, który obradowałsenatu, który obradowałsenatu, który obradowałsenatu, który obradowałsenatu, który obradował

nad nowelizacją ustawy o finansachnad nowelizacją ustawy o finansachnad nowelizacją ustawy o finansachnad nowelizacją ustawy o finansachnad nowelizacją ustawy o finansach

publicznych, ważyły się losypublicznych, ważyły się losypublicznych, ważyły się losypublicznych, ważyły się losypublicznych, ważyły się losy

gospodarstw pomocniczych działającychgospodarstw pomocniczych działającychgospodarstw pomocniczych działającychgospodarstw pomocniczych działającychgospodarstw pomocniczych działających

przy parkach narodowych. Wbrewprzy parkach narodowych. Wbrewprzy parkach narodowych. Wbrewprzy parkach narodowych. Wbrewprzy parkach narodowych. Wbrew

obawom i czarnym przewidywaniomobawom i czarnym przewidywaniomobawom i czarnym przewidywaniomobawom i czarnym przewidywaniomobawom i czarnym przewidywaniom

senatorowie zdecydowali sięsenatorowie zdecydowali sięsenatorowie zdecydowali sięsenatorowie zdecydowali sięsenatorowie zdecydowali się

na wprowadzenie do ustawy poprawki,na wprowadzenie do ustawy poprawki,na wprowadzenie do ustawy poprawki,na wprowadzenie do ustawy poprawki,na wprowadzenie do ustawy poprawki,

która powinna zabezpieczyć finansektóra powinna zabezpieczyć finansektóra powinna zabezpieczyć finansektóra powinna zabezpieczyć finansektóra powinna zabezpieczyć finanse

służb ochronysłużb ochronysłużb ochronysłużb ochronysłużb ochrony

przyrody.przyrody.przyrody.przyrody.przyrody.

Ustawa,Ustawa,Ustawa,Ustawa,Ustawa,

uchwalona przez sejm 27 sierpnia,uchwalona przez sejm 27 sierpnia,uchwalona przez sejm 27 sierpnia,uchwalona przez sejm 27 sierpnia,uchwalona przez sejm 27 sierpnia,

oczekuje na podpis prezydenta.oczekuje na podpis prezydenta.oczekuje na podpis prezydenta.oczekuje na podpis prezydenta.oczekuje na podpis prezydenta.

Gospodarstwa pomocnicze działają przy wie-lu państwowych jednostkach budżetowych

(są nimi również parki narodowe), jako organi-zacje wspierające. Ideą, jaka przyświecała ich po-

wołaniu, było wykonywanie zadań pobocznych,niezwiązanych bezpośrednio z funkcjonowaniemjednostki macierzystej. Gospodarstwa nie musząodprowadzać do budżetu państwa uzyskiwa-nych dochodów i mogą je przeznaczyć na po-krycie kosztów własnej działalności. To rozwią-

zanie jest bardzo korzystne, zwłaszcza dla par-ków obciążonych nadmiernym ruchem tury-stycznym, które jako jednostki budżetowe niemają wystarczających środków na bieżące działa-nia (pieniądze otrzymywane z budżetu państwanigdy nie są zbyt duże i wystarczają z reguły napłace). Dochodem gospodarstw są m.in. opłatyza korzystanie z infrastruktury turystycznej parku.W przypadku Tatrzańskiego Parku Narodowe-go środki te są następnie przeznaczane na eduka-cję, monitoring, zabiegi ochronne, obsługę ruchuturystycznego, modernizacje oraz sprzątanieszlaków i infrastruktury towarzyszącej, utrzy-manie przenośnych toalet, remonty budynków

10z miłości do gór

Część pieniędzy wypracowanychprzez Gospodarstwo Pomocnicze TPNwspiera działalność ratowniczą w Tatrach

fot. Adam Brzoza

Page 11: Biuletyn tpn 03

??????...

11z miłości do gór

administrowanych przez park (w tej chwili tookoło 80 obiektów). 15 proc. wpływów wspo-maga działalność ratowniczą TOPR.

Zaproponowana przez sejm likwidacja go-spodarstw pomocniczych mogłaby poważniezachwiać funkcjonowaniem niektórych parkównarodowych w Polsce. Na szczęście wprowa-dzono do ustawy poprawkę, która powinnazabezpieczyć finansowanie służb ochrony przy-rody. Przewiduje się powołanie tzw. instytucjigospodarki budżetowej, w którą zostanie prze-kształcony park narodowy wraz z działającymprzy nim gospodarstwem. Rozwiązanie to możeokazać się korzystniejsze od obecnego dualizmujednostek w parkach narodowych. Ustawa roz-strzyga, że instytucje gospodarki budżetowejbędą pokrywały koszty działalności z uzyskiwa-nych przychodów. Oznacza to, że dochody tychjednostek nie będą musiały być odprowadzonedo budżetu centralnego. Trzeba też zaznaczyć,że w przypadku gdyby doszło do ich powoła-nia, organizacje ratownicze nadal będą otrzymy-wały część opłat za wstęp do parku.

Niestety, nie jest do końca jasne, czy dotakiego przekształcenia dojdzie. Przepisy wpro-wadzające nową ustawę o finansach publicznychprzewidują bowiem, że opłaty za wstęp „są do-chodami budżetu państwa albo przychodami

instytucji gospodarkibudżetowej, o ileinstytucja ta zostanieutworzona zgodniez ustawą o finan-sach publicznych”.Wszystko jest terazw rękach ministraśrodowiska, którymoże, ale nie musi,utworzyć instytucjegospodarki budże-towej w miejscedotychczasowychjednostek.

Ustawa zostałauchwalona przezsejm 27 sierpnia,teraz oczekuje napodpis prezydenta.Gospodarstwa po-mocnicze będą li-kwidowane do koń-ca 2010 r., a jakiebędą dalsze losy ichnastępców, pokażeczas.Szymon ZiobrowskiSzymon ZiobrowskiSzymon ZiobrowskiSzymon ZiobrowskiSzymon Ziobrowski

Co dalej z gospodarstwami pomocniczymi?– cd.

Z życia parku

Remonty infrastrukturymożliwe są dzięki dochodom

gospodarstw pomocniczych

fot.

Mar

cin S

trącz

ek-H

elio

s

Page 12: Biuletyn tpn 03

12z miłości do gór

Jak zapanować nad ruchemturystycznym w Tatrach?

Napisali do nas

Publikacja w tegorocznym wio-sennym numerze „Tatr” (nr 28)

zestawu artykułów pod wspólnymtytułem Cywilizacja atakuje niespo-dziewanie wyprzedziła turystycznąnawałę, jakiej świadkami byliśmy la-tem tego roku. Informację o rekor-dowej frekwencji podchwyciły me-dia – efektem są rozmaite pomy-sły na ograniczenie ruchu turystycz-nego w Tatrzańskim Parku Naro-dowym. Poniżej przytaczamy głosw dyskusji – list, jaki drogą elektro-niczną dotarł do naszej redakcji.Upubliczniając go, zapraszamy dopodjęcia debaty, której tytuł Jakzapanować nad ruchem turystycz-nym w Tatrach? – nadał nasz Czy-telnik.

* * *Bez wprowadzenia ekstremi-

stycznych rozwiązań niewiele da sięzrobić. Zaoranie asfaltu do Morskie-go Oka leżącego w gestii władz Za-kopanego pozostaje w sferze ma-rzeń. To samo tyczy się zburzeniaschronisk  należących do PTTK. Je-dynym rozwiązaniem siłowym po-

zostaje uderzenie turystów po kie-szeni.

Idea wprowadzenia ograniczeńwydaje się być jak najbardziej słusz-na, jednak ostateczna konkluzjanakazuje wyjść z innego założenia.

Droga do Morskiego Oka czyDolina Chochołowska są wynikiemkanalizacji ruchu turystycznego. Byćmoże zabrzmi to jak pomysł szaleń-

ca, ale wszystkie rozwiązania moż-liwe do przyjęcia przez  zaintereso-wane strony prowadzą do jednegowniosku. Należy zbudować nowy„kanał”.

Jest miejsce, które ma potencjał.Droga z Brzezin do Murowańca.Nowa utwardzona nawierzchnia.Fasiągi do Psiej Trawki. Możliwośćzwiększenia natężenia ruchu w kie-

runku Gęsiej Szyi i Rusinowej Pola-ny. Czarny Staw Gąsienicowy. Ka-sprowy Wierch. Pytanie, czy będzieto kolejne trzydzieści tysięcy nadolinę, czy też przejęcie części tu-rystów z innych „kanałów”?

Liczę na rzetelną dyskusję nałamach „Tatr”.

Adres mailowyAdres mailowyAdres mailowyAdres mailowyAdres mailowydo wiadomości redakcjido wiadomości redakcjido wiadomości redakcjido wiadomości redakcjido wiadomości redakcji

fot.

Mar

cin S

trącz

ek-H

elio

s

Page 13: Biuletyn tpn 03

??????...

13z miłości do gór

Nowa książka Wydawnictwa

13z miłości do gór

W połowie września drukarnię opuści naj-nowsza książka Wydawnictw Tatrzań-

skiego Parku Narodowego. Są to wspomnieniaPracowałem w tatrzańskich lasach napisane przezpierwszego dyrektora TPN Marcelego Mar-chlewskiego. Marchlewski w Tatrach zacząłpracować jeszcze przed wojną, w czasach, gdyczęść lasów należała do Fundacji Kórnickiej. Poprzekazaniu dóbr kórnickichpaństwu polskiemu byłnadleśniczym Lasów Pań-stwowych, między inny-mi (w latach 1938–1939)nadleśnictwa JaworzynaSpiska. W książce znajdzie-my dramatyczne wspo-mnienia z okresu poprze-dzającego wojnę i opis wo-jennej tułaczki autora. Sporodowiemy się o tym, jak two-rzył się Tatrzański Park Naro-dowy.

Książka jest bogato ilustro-wana, ma elegancką twardąoprawę, ukazuje się w serii Ta-try. Ludzie i sprawy, w którejwyszło już II wydanie opracowa-nia Krzysztofa Pisery Jak dawniej

po Tatrach chadzano oraz książka WiesławaA. Wójcika W kręgu Tatr.

We wrześniu do drukarni trafią dwa tomyprzewodnika geologicznego Graniami i dolinamiTatr. Autorką pierwszego tomu jest AleksandraGawęda z Uniwersytetu Śląskiego w Katowi-cach, zaś tom drugi wyszedł spod piór Marii Bac-

-Moszaszwili i Edyty Jurewicz z UniwersytetuWarszawskiego. Oba tomy światło dzienne ujrząna przełomie września i października. W rokuprzyszłym spodziewane jest wydanie tomu trze-ciego poświęconego zjawiskom krasowym i ja-skiniom.

(z)(z)(z)(z)(z)

Page 14: Biuletyn tpn 03

14z miłości do gór

Przemierzając Kaskady Inne góry

Wśród dzikich łańcuchówWśród dzikich łańcuchówWśród dzikich łańcuchówWśród dzikich łańcuchówWśród dzikich łańcuchówGór Kaskadowych możnaGór Kaskadowych możnaGór Kaskadowych możnaGór Kaskadowych możnaGór Kaskadowych możnazaszyć się na wiele dni.zaszyć się na wiele dni.zaszyć się na wiele dni.zaszyć się na wiele dni.zaszyć się na wiele dni.Bez szans na kontaktBez szans na kontaktBez szans na kontaktBez szans na kontaktBez szans na kontaktz cywilizacją. O luksusachz cywilizacją. O luksusachz cywilizacją. O luksusachz cywilizacją. O luksusachz cywilizacją. O luksusachtypu zasięg w „komórce”typu zasięg w „komórce”typu zasięg w „komórce”typu zasięg w „komórce”typu zasięg w „komórce”można zapomnieć.można zapomnieć.można zapomnieć.można zapomnieć.można zapomnieć.Nad dwu- i trzytysięczneNad dwu- i trzytysięczneNad dwu- i trzytysięczneNad dwu- i trzytysięczneNad dwu- i trzytysięcznegranie wybijają sięgranie wybijają sięgranie wybijają sięgranie wybijają sięgranie wybijają sięczterotysięczne masywyczterotysięczne masywyczterotysięczne masywyczterotysięczne masywyczterotysięczne masywywulkanów otoczonewulkanów otoczonewulkanów otoczonewulkanów otoczonewulkanów otoczonelodowcami. Wszędobylskalodowcami. Wszędobylskalodowcami. Wszędobylskalodowcami. Wszędobylskalodowcami. Wszędobylskadzika natura obecna jestdzika natura obecna jestdzika natura obecna jestdzika natura obecna jestdzika natura obecna jestnie tylko w górach,nie tylko w górach,nie tylko w górach,nie tylko w górach,nie tylko w górach,na odludziu. Góryna odludziu. Góryna odludziu. Góryna odludziu. Góryna odludziu. GóryKaskadowe ze swoimKaskadowe ze swoimKaskadowe ze swoimKaskadowe ze swoimKaskadowe ze swoimożywczym zapachemożywczym zapachemożywczym zapachemożywczym zapachemożywczym zapachemlasów iglastych,lasów iglastych,lasów iglastych,lasów iglastych,lasów iglastych,niedźwiedziami, pumami,niedźwiedziami, pumami,niedźwiedziami, pumami,niedźwiedziami, pumami,niedźwiedziami, pumami,jeleniami, wchodzą –jeleniami, wchodzą –jeleniami, wchodzą –jeleniami, wchodzą –jeleniami, wchodzą –dosłownie – do miast.dosłownie – do miast.dosłownie – do miast.dosłownie – do miast.dosłownie – do miast.

Bonanza Peak w porównaniu donajwyższych wulkanicznych

szczytów łańcucha Kaskadów niejest wcale wybitny. Jego wysokośćto „zaledwie” 2899 m n.p.m. Nie-wielu też wspinaczy obiera go zacel, a i nieliczni turyści decydują sięna turę do dolnego jęzora lodow-ca. Nie ma tu bowiem ani dogod-nego dojazdu, ani wygodnych drógdojścia, ani też możliwości łatwego(jak na popularne Mt Baker czy MtRainier) wyjścia na szczyt. Bywa, żew ciągu jednego sezonu wierzcho-łek atakuje zaledwie kilka zespołów.Pustka, o jakiej trudno nawet po-marzyć w Tatrach… Jest tu dziko,odludnie, samotnie. Pięknie. I mimoże szczytu nie uda nam się osiągnąć,trzy dni „zdobywania” Bonanzy, wła-śnie ze względu na „wady” tegomiejsca (dzikość, odludność, samot-ność), utkwi nam w pamięci jakonajbardziej satysfakcjonująca z na-szych wycieczek po Kaskadach.

Bonanza Peak jest najwyższymniewulkanicznym wierzchołkiemPółnocnych Gór Kaskadowych.

Widok na lodowiecu stóp Bonanza Peak

fot.

Jaku

b Sz

ymas

zek

Page 15: Biuletyn tpn 03

15z miłości do gór

Przemierzając Kaskady – cd. Inne góry

Podróż do jego podnóża składa sięz kilku etapów. To dlatego, jeśli ktośjuż decyduje się na wypad na Bo-nanzę (lub do jej podnóży), bierzeco najmniej kilkudniowy urlop. Punk-tem wyjścia dla przyjezdnych wspi-naczy i turystów jest miasteczko Che-lan, położone nad Jeziorem Chelan,przypominającym kształtem kiszkę.Z Seattle można tu dotrzeć samo-chodem w ciągu ok. 3 godzin, kie-rując się na południe, a później nawschód, w głąb kontynentu. Długiei wąskie Chelan Lake o lazurowej,lodowatej wodzie, otoczone góra-mi i lasami, jest trzecim co do głę-bokości jeziorem w USA. Rejs pro-

Łańcuch Gór Kaskadowych rozciąga się wzdłużzachodniego wybrzeża USA przez stany: Kalifornia,Oregon, Waszyngton. Najdalej na południe wysuniętymwierzchołkiem jest Mount Shasta (4322 m n.p.m.)w Kalifornii. Na północy Kaskady „zahaczają” o Kanadę.Najwyższe szczyty Gór Kaskadowych to wulkany.Cały łańcuch Kaskadów jest częścią tzw. PierścieniaOgnia, aktywnej sejsmicznie strefy okalającej Pacyfik.

Wycof spod szczytu Bonanza

fot.

Agni

eszk

a Sz

ymas

zek

Page 16: Biuletyn tpn 03

16z miłości do gór

Przemierzając Kaskady – cd.

mem o wdzięcznej nazwie Lady ofthe Lake stanowi pierwszy, kilkugo-dzinny etap podróży. Zazwyczajoprócz kilku wspinaczy obładowa-nych szpejem, z karimatami i czeka-nami przytwierdzonymi do pleca-ków, promem podróżują… człon-kowie kościoła luterańskiego. Takidobór pasażerów nie jest przypad-kiem. Celem wspinaczy i luteranówjest osada Holden Village. Po ok.trzygodzinnym rejsie i przybiciupromem do północno-wschodnie-go krańca jeziora podróżni pakująsię do żółtych autobusów, któredzielnie, choć z zadyszką, wdrapująsię po kamienistej drodze unoszą-cej się serpentynami coraz wyżeji dalej od jeziora. Holden Villageleży na końcu świata. Stąd nie majuż żadnej drogi prowadzącej dalej– jedynie wysokogórskie szlaki. Po-nad 100 lat temu była to górniczaosada. Z pobliskich stoków wydo-

bywano rudy metali. Obecnie znaj-duje się tu zbór Kościoła luterań-skiego. Członkowie Kościoła przy-jeżdżają do Holden na rekolekcje.Częstą praktyką jest także wolonta-riat. Za pomoc w kuchni i utrzyma-

niu hotelu, można tu mieszkać,modlić się i wypoczywać. Z takiejmożliwości korzystają często całerodziny.

Dla nas Holden jest tylko przy-stankiem, a celem – oddalone o ok.

Inne góry

8 godzin marszu w górę HoldenLake, położone u podnóża Bonan-za Peak. To kolejny etap wędrów-ki. Dołącza do nas Amerykanin Robze swoim psem. Zwierzę na ple-cach niesie swojemu panu i sobiewodę. Jesteśmy mile zaskoczeni in-formacją, którą przekazuje namRob: idzie do swoich przyjaciół,którzy jutro mają zamiar zdobyćBonanzę. Nie będziemy więc samiw drodze na szczyt. Towarzystwotrójki sympatycznych Amerykanów:Johna, Trevora i Marka będzie namnazajutrz bardzo miłe, gdy po wie-logodzinnej wędrówce przez lo-dowiec, a potem podchodzeniuw skalnym jedynkowo-dwójkowymterenie damy za wygraną: nasządrogę na szczyt przetnie wiszące,podcięte pole śniegu. Połączymywtedy z Amerykanami nasze liny,by – nie zdobywszy szczytu – zde-cydować się na wspólny „wycof”przez mięknące i osuwające sięśniegi.

Bonanza ze swoją odludnościąstanowi przedsmak prawdziwie

Z lodowca rozciągającego się u stópBonanza Peak spadają z hukiem

kaskady

Page 17: Biuletyn tpn 03

17z miłości do gór

Przemierzając Kaskady – cd. Inne góry

samotnych i dzikich części Gór Ka-skadowych. Wiele szczytów, prze-łęczy, grani Północnych Kaskadówpozostaje do dziś nienazwanych.Kto zapuści się w głąb gór, czasemwydostaje się z nich po co najmniejkilku dniach, po drodze napotyka-jąc jedynie na dzikie zwierzęta. Sa-motnicy na przegubach dłoni nosządzwonki, których dźwięk w poręostrzega niedźwiedzia przed zbliża-jącym się człowiekiem, a turystęchroni przed atakiem. Taką odlud-ną trasą jest m.in. słynny PtarmiganTraverse, wiodący przez kolejnelodowce, z możliwością wspinacz-ki na wznoszące się wokół szczyty,którego przebycie trwa minimumsiedem dni – bez możliwości łącz-ności z cywilizacją.

W miejscu naszego obozu u stóplodowca pod Bonanza Peak nie maciszy. Mimo że nie ma ludzi... Przednaszymi oczami rozgrywa się im-ponujący lodowo-wodny spektakl.Z hukiem spadają kilkudziesięcio-metrowe kaskady. Łamią się i lecąw dół, rozbijając z grzmotem o ska-

ły odłamy lodowca, który kończysię nagle na wielkiej skalistej zerwie.Można by tak patrzeć i chłonąć Ka-skady godzinami. Obok namiotuprzemyka jak duch kozioł śnieżny.Szczyty różowieją, słońce zachodzi,pora spać. Jeszcze tylko przed snemwindujemy nasz worek z jedzeniemna drzewo, by nie dobrał się doniego niedźwiedź.

Mount Saint HelensBył poranek 18 maja 1980 ro-

ku. Niektórzy mieszkańcy Portland(Oregon, północno-zachodnie USA)pili właśnie poranną kawę, gdywulkan Saint Helens eksplodował.Olbrzymie ciśnienie panujące we-wnątrz góry rozerwało ją w ciągukilku sekund. W powietrze wyleciałajedna trzecia wulkanu. Zniknął regu-larny, piękny, ostro zakończony sto-żek. Została olbrzymia, nieregular-na dziura krateru. Tuż po erupcjinie było jej jednak jeszcze widać –

Mount Saint Helens.Widok na północny zachód fo

t. Ag

nies

zka

Szym

asze

k

Page 18: Biuletyn tpn 03

18z miłości do gór

Przemierzając Kaskady – cd. Inne góry

nad wulkanem unosiły się kłębydymu. Słup popiołu miał wysokośćok. 18 km. Zboczami góry spływałalawa, wywołując pożary lasów. Wy-buch spowodował natychmiasto-we stopienie się części lodowców

wokół wulkanu. Topniejący śniegpomieszany z ziemią i lawą spływałw dół, tworząc rzeki gorącego bło-ta. Po pierwszym wybuchu, któryskierowany był w górę, przyszłapora na następny, tym razem skie-rowany poziomo. Podmuch, póź-niej nazwany „kamiennym wiatrem”,powalił ponad 500 hektarów lasów.

W wyniku katastrofy zginęło57 osób, a także tysiące zwierząt,

w tym niedźwiedzi, pum, wilków,jeleni. Biorąc pod uwagę rozmiarkatastrofy, liczba ofiar i tak nie byładuża. Mieszkańcy okolicznych miej-scowości zostali w porę ewakuowa-ni. Stało się tak, ponieważ erupcjaSaint Helens została przewidzianaprzez naukowców. Wulkan jużwcześniej dawał „znaki” wskazującena ryzyko wybuchu. Były to m.in.trzęsienia ziemi oraz wybrzusze-nie w stoku góry, które narastało kil-kadziesiąt centymetrów w ciągudoby.

Dziś Mount Saint Helens wrazz otoczeniem stanowią wyjątkowąokazję do podziwiania unikatowe-go krajobrazu. Mierząca przed wy-buchem 2950 m n.p.m. góra stra-ciła ok. 400 metrów wysokości,a zielone lasy wokół niej zamieniłysię w jałową pustynię. Teren stał sięnarodowym pomnikiem przyrody(Mount Saint Helens National Vol-

canic Monument). Widoczne u pod-nóża góry Jezioro Spilit wygląda,jakby część gładkiej lazurowej taflipokrywał lód. Dopiero po uważ-nym przyjrzeniu się można do-strzec, że Lake Spirit bynajmniej niejest skute lodem. To setki martwych,białych pni drzew. Zwalone faląuderzeniową wulkanu, do dziś po-krywają część powierzchni jeziora.Wędrując po turystycznych szlakach,

Jezioro Spirit u podnóży MountSaint Helens. Biała warstwana jego tafli to martwe pnie drzew –pozostałość po katastrofie. W oddalibieleje wierzchołek Mount Rainier

Makabryczna „pamiątka” po wybuchuMount Saint Helens. Właściciele

cadillaca nie zdążyli uciec

fot.

Agni

eszk

a Sz

ymas

zek

fot.

Agni

eszk

a Sz

ymas

zek

Page 19: Biuletyn tpn 03

19z miłości do gór

Przemierzając Kaskady – cd. Inne góry

znajdujemy dalsze, makabryczne„pamiątki” po katastrofie. Wśródzieleniejących na nowo krzewówwidać szczątki zardzewiałego cadil-laca. Jego właściciele nie zdążyliuciec przed katastrofą…

Cisza, silne wiatry, kikuty su-chych drzew, martwe jezioro bu-

dzą respekt. Jest tu pięknie, ale pa-trząc na stożek dymu unoszący sięz poszarpanego krateru, niełatwooprzeć się myślom dotyczącymtamtej katastrofy, tak potężnej i taknieodległej w czasie…

W oddali widać olbrzymie białewyspy – to samotne wulkany, bra-

cia i siostry Mount Saint Helens: Mo-unt Adams, Mount Hood i MountRainier, najwyższy szczyt Gór Ka-skadowych (4392 m n.p.m.).

Mount RainierMount Rainier to – w odróżnie-

niu od Bonanzy i innych dzikich za-

kątków Kaskadów – mało kameral-ny szczyt do zdobycia! Jeśli po-goda dopisuje, dziennie na szczytwychodzi kilkanaście osób. Naj-większymi miastami znajdującymisię w pobliżu są Seattle (oddalo-ne o 87 km) i Tacoma. Z obu me-tropolii biały olbrzym jest doskona-

Po wielogodzinnej wspinaczcena Mount Rainier nagle wychodzimyna olbrzymie wypłaszczenie. To krater

fot. Agnieszka Szymaszek

Page 20: Biuletyn tpn 03

20z miłości do gór

le widoczny. Robi wrażenie na tu-rystach, a mieszkańcy z dumą nazy-wają go po prostu – Górą. Oto-czony 26 lodowcami, tworzy ma-syw o powierzchni 80 na 160 kilo-metrów. Cały rejon wchodzi w składMount Rainier National Park.

Dojście od podstawy góry dokrawędzi krateru zajmuje łatwądrogą trzy dni – według opisu. My,podchodząc z dystansem do ame-rykańskich wskazówek, decyduje-my się na wariant dwudniowy. Na-sza droga wiedzie przez EmmonsGlacier. To jeden z dwóch najpo-pularniejszych szlaków prowadzą-cych na wierzchołek (druga najczę-ściej wybierana droga wiedzieprzez Disapointment Cliver, jakjednak się dowiadujemy, zostałaona zamknięta ze względu na bar-dzo zły stan lodowca).

Mount Rainier od północnegowschodu przypomina kształtemMałołączniak. „Jedyna” różnica toskala – widoczny przede mną ma-syw jest jakieś pięć razy potężniej-szy niż pagór Czerwonych Wier-

Przemierzając Kaskady – cd. Inne góry

Blaszane schroniskopod Mount Rainier

na wulkanicznych skałach,które przypominają żużel

fot.

Agni

eszk

a Sz

ymas

zek

Page 21: Biuletyn tpn 03

21z miłości do gór

Przemierzając Kaskady – cd. Inne góry

fot.

Jaku

b Sz

ymas

zek

Mount Rainier – nareszcie możnaodpocząć na szczycie

Page 22: Biuletyn tpn 03

22z miłości do gór

„Biuletyn” Tatrzańskiego Parku Narodowego. Ukazuje się nieregularnie, wyłącznie w Internecie: www.tpn.pl. Wszystkie materiały zawarte w „Biuletynie” są chronione prawami autorskimi.Redakcja: Paulina Kołodziejska (red. naczelny), tel. +48 18 2023322, [email protected]; Marek Grocholski, tel. +48 18 2023321, [email protected]; Zbigniew Ładygin,tel. +48 18 2023320, [email protected]. Adres redakcji: 34-500 Zakopane, ul. Chałubińskiego 42 a, fax +48 18 2023325. Numer 3/2009(9) zamknięto 7 września 2009 r.

chów. Piękny biały wulkan, podob-nie jak inne wybitne wulkaniczneszczyty Kaskadów straciłyby wielena swej urodzie, gdyby „zdjąć” z nichbiałe lodowo-śnieżne czapy. Wul-kaniczna brązowo-rdzawa wystają-ca w kilku miejscach spod śniegui lodu skała przypomina zwykłyżużel. Po ok. 9 godzinach podejściaczas rozbić namiocik na lodowcu.Miejsce oficjalnie przeznaczoneprzez Mount Rainier National Parkna obóz to niewielka przestrzeńpomiędzy dwiema szczelinami…Po kilkugodzinnym śnie – pobudkao godz. 23. O północy stoję zwią-zana liną. Czekając na resztę teamu,gapię się w niebo. Gwiazdy niemalschodzą na ziemię, a kilka z nichporusza się i przybliża... To czołów-ki zespołu, który wraca ze szczytu.Gdzieś daleko w dole świetlna mgłazwiastuje obecność miasta. Jakiego– nie wiem. Nagle huk, jakby zwa-lił się samolot. To lawina seraków

– gdzieś, tam, poza naszym zasię-giem... Ruszamy.

Emmons Glacier Route nie jesttrudna technicznie. Wymaga niecowytrzymałości i umiejętności radze-nia sobie na uszczelnionym lodow-cu. Może też zacząć doskwierać bólgłowy, zmęczenie i mdłości spowo-dowane wysokością. Z naszegonamiociku na lodowcu droga naszczyt zajmuje ok. 8 godzin. Tużpod krawędzią krateru wita naswschód słońca.

Schodząc i potykając się na roz-miękłym śniegu, obserwuję dwóchnarciarzy sunących w dół. Związa-ni liną, niesamowicie zgrani, „kręcą”równiutko, przed szczelinami ha-mują, by ostrożnie się przez nieprzedostać. I znów się rozpędzają...Trochę zazdroszczę im zjazdu.Przed nami powrót – wielogodzin-ne „żeglowanie” przez lodowiec.

Agnieszka SzymaszekAgnieszka SzymaszekAgnieszka SzymaszekAgnieszka SzymaszekAgnieszka Szymaszek

Przemierzając Kaskady – cd. Inne góryfo

t. Ja

kub

Szym

asze

k

Powrót z Mount Rainierjest wyczerpujący. Jesteśmyzmęczeni, a jeszcze teszczeliny…