23
Szlakiem ginących zawodów Okolice Wiśniowej,

Tworcy ludowi

Embed Size (px)

DESCRIPTION

Prezentacja jest częścią projektu edukacyjnego, związanego z twórcami i artystami działającymi w gminie Wiśniowa. Autorami są uczniowie klasy trzeciej gimnazjum w Lipniku

Citation preview

Page 1: Tworcy ludowi

Szlakiem ginących

zawodów

Okolice Wiśniowej,

woj. małopolskie

Page 2: Tworcy ludowi

Danuta Urbanik hafty i stroje ludowe

Glichów 6032-421 Wiśniowa

Tel. +48 12 271 45 20

Twórcy Twórcy : :

Józef Jasek rzeźba

Wierzbanowa 4432-412 Wiśniowatel. 12 271 45 69

Jadwiga Tokarzhaft i koronki

Jerzy Chlipałaplastyka obrzędowa

Wiśniowa 2532-412 Wiśniowatel. 12 271 14 760

Page 3: Tworcy ludowi

Katarzyna Grzybacz malarstwo

Glichów 2432-412 Wiśniowa

Tel.: +48506555090

Janina Rokosz

Pisanki na wydmuszkach  

Lipnik 153 a 32-412 Wiśniowa Tel.: 123736074

Jan Świerszcz malarstwo

Lipnik 29132-412 WiśniowaTel.:122714045

Waleria Lampakwiaty z bibuły

Lipnik 34 32-412 Wiśniowa Tel.: 122714752

Page 4: Tworcy ludowi

Pani Waleria Lampa opowiada Agnieszcze Krzysztofek o swojej twórczości:

AK: Czym się Pani zajmuje?

Bardzo lubię robić kwiatki z bibuły.

AK: Skąd czerpie Pani pomysły?

Mam różne wzory, czasem też sama wymyślam jakiś motyw. 

AK: Jakie materiały Pani wykorzystuje przy swojej pracy?

Najczęściej są to bibuła, druciki, nożyczki.

Page 5: Tworcy ludowi
Page 6: Tworcy ludowi

PANI KATARZYNA GRZYBACZ udzieliła wywiadu Natalii Łukasik:

NŁ: Jaką twórczość Pani uprawia?KG: Jestem malarką. Pracuję w wielu technikach, np. olejnej. Maluję od 25 lat. Ukończyłam Liceum Plastyczne w Nowym Wiśniczu, a później studiowałam malarstwo na Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie. Pomagam innym wyrazić się artystycznie i zachęcam wszystkich do kreatywnej pracy, już od najmłodszych lat. Zwłaszcza prowadzone przeze mnie zajęcia dla dzieci cieszą się niezmienną popularnością. Co roku pod koniec lata urządzam wernisaż prac, które powstały na Leśniakówce. Prac jest dużo, bo zgodnie ze słowami Józefa Beuysa „wszyscy ludzie są kreatywni”.N. Ł. Skąd Pani czerpie pomysły?K. G. Pomysły czerpię z życia, z przyrody, ze świata, który mnie otacza. Dużą inspiracją są dla mnie ludzie.N.Ł. Jakie materiały wykorzystuje Pani w swojej pracy?K. G. Pracuję w różnych technikach malarskich. Jednakże moją specjalizacją jest papier czerpany i malarstwo olejne na płótnie. Papier czerpię sama na specjalnie przygotowanych do tego celu sitach. Następnie suszę, a dopiero później maluję. Używam do tego plastikowych rozpylaczy i barwników rozpuszczanych w wodzie. Do malarstwa olejnego potrzebujemy płótno, blejtram i farby olejne. Na specjalnie przygotowanym gruncie nakładam kolejne warstwy farby, która potem długo schnie.

Page 7: Tworcy ludowi

P. Kasia bardzo lubi pracować z dziećmi

Malarstwo olejne na płótnie

Page 8: Tworcy ludowi

Artysta jest bardzo skromny – o swojej sztuce mówi niewiele. Sam nawet twierdzi, że przecież nie ma się czym chwalić, to nic wielkiego… Ci jednak, którzy widzieli jego rzeźby, są pod wrażeniem. Oto, czego dowiadujemy się z wywiadu, jakiego udzielił dla czasopisma „Głos24:Początki: „Pamiętam, że do szkoły przynosiliśmy na lekcje korę i coś z niej robiliśmy. Raz to nawet mi się udało wystrugać niedźwiadka. Pierwszą rzeźbę zacząłem robić jak miałem 16 lat. Wystrugałem figurkę scyzorykiem, potem zaprzestałem na jakiś czas. Nawet nie pamiętam, co to dokładnie było.” Wystawy: ”Miałem kilka wystaw indywidualnych - w 1992 roku w Domu Kultury „Sokół” w Trzebini, w 1995 w Domu Kultury w Bolesławiu, w 2006 w Gminnym Ośrodku Kultury w Wiśniowej. Oddawałem też swoje prace na wystawy zbiorowe. Ostatnio znalazły się na wystawie Twórców Ludowych w Krakowie - Podgórzu (12 luty – 14 marzec 2009) oraz w Domu Greckim w Myślenicach (1 – 19 czerwiec 2009).” Czasami mam sto pomysłów jednocześnie…”Właściwie rzeźba to jest moje hobby, robię to tylko dla siebie. Rzeźbię w wolnych chwilach, ale niestety na wsi zbyt dużo wolnego czasu nie ma… Mam kilka rzeźb zaczętych i niedokończonych. Czasem jest tak, że mam pomysł, by coś zrobić. Zacznę, ale nagle inny pomysł przyjdzie i nie skończę jednej rzeczy, a zaczynam drugą. Zaczętą rzeźbę odkładam na bok i zaczynam kolejną. Czasami mam sto pomysłów jednocześnie…Rzeźbię w różnym materiale – w brzozie, lipie, topoli, orzechu. Zależy, co mam akurat. Nie szukam specjalnie materiału. Na koniec zabezpieczam rzeźbę lakierem bezbarwnym podkładowym. Ważny jest szkic. Mam zeszyt, w którym często rysuję. Później ten szkic, który mi się szczególnie spodoba, przenoszę na drewno, rzeźbię. Najpierw musi być szkic, rysunek, a dopiero później można coś wyrzeźbić. Czasem myślę, że mogło być lepiej”Nie zawsze jestem zadowolony z tego, co zrobiłem. Czasem myślę, że można było coś zrobić inaczej, lepiej. Można było bardziej dopracować. Owszem, niektóre rzeczy mi się podobają, ale nie ze wszystkich jestem zadowolony. To czasem wychodzi w trakcie pracy, że coś mogłem inaczej wykonać.” W ogrodzie rzeźbiarza stoi sporo przepięknych prac artysty.

Józef Jasek(rzeźba ludowa)

Wierzbanowa - wieś leżąca na pograniczu Beskidu Makowskiego i Wyspowego w górnym biegu potoku Krzyworzeka, w powiecie myślenickim, gminie Wiśniowa. Wierzbanowa łączy się z Kasinką, małą drogą górską o walorach krajobrazowych

Page 9: Tworcy ludowi
Page 10: Tworcy ludowi

We Wiśniowej działa aktywnieStowarzyszenie Twórców i Artystów „CEPRY”.

Prezesem stowarzyszenia jest p. DANUTA URBANIK, która kontynuuje tradycje rodzinne. Haftuje stroje ludowe wg oryginalnych wzorów zachowanych przez nasze mamy i babcie. Pochodzi z Lipnika, ale mieszka we wsi Glichów, Pani Danuta należy również do Stowarzyszenia Twórców Ludowych w Lublinie od 2005 roku, a od kwietnia 2008 jest prezesem STL Oddziału Krakowskiego. Założycielka i prezes Stowarzyszenia Twórców i Artystów „CEPRY” . Bierze udział w targach, kiermaszach i wystawach, uczy też na licznych warsztatach trudnej sztuki haftu strojów regionalnych. Laureatka nagród i wyróżnień miedzy innymi na Ogólnopolskim Przeglądzie Rękodzieła Ludowego, Wystawie Sztuki Ludowej Województwa Małopolskiego w Szwecji, Przeglądzie twórczości Ludowej.

Rękodzieło to jej życiowa pasja

Page 11: Tworcy ludowi
Page 12: Tworcy ludowi
Page 13: Tworcy ludowi

JADWIGA TOKARZPani Jadwiga od wielu lat zajmuje się haftem oraz koronką szydełkową. Tworzy prace w technice haft richelieu, haft kolorowy, szydełkowe obrusy, bieżniki, serwetki i ozdoby świąteczne (mikołajki, aniołki, bombki), a także biżuterię – kolczyki i bransoletki. Wykonuje pełny haft oraz haft biały – nie wycinany. Jest samoukiem, uzyskała status twórcy ludowego i od 2006r. należy do Stowarzyszenia Twórców Ludowych w Lublinie oraz lokalnego Stowarzyszenia Twórców i Artystów „Cepry” w Wiśniowej.

Materiały do swojej twórczości nabywa w pasmanterii. Jedynymi narzędziami pracy są igła i szydełko. Kluczowy jest dobór tkaniny – zależnie od potrzeby jest to materiał cieńszy lub grubszy. Wszystkie hafty pani Jadwiga wykonuje na lnie. Jej dzieła są wykonane niezwykle precyzyjnie – praca codzienna przy hafcie zajmuje jej zazwyczaj 8 godzin dziennie!

Twórczyni aktywnie bierze udział we wszelkiego rodzaju festiwalach i imprezach kulturalnych. Posiada bogaty zbiór prac, które można oglądać u niej w domu, jak i podczas imprez promujących twórczość ludową. Często prowadzi również warsztaty w Domu Kultury w Wiśniowej. Uczy zarówno dzieci, jak i starsze dziewczęta. Woli pracować z młodzieżą, gdyż dla małych dzieci haft jest niezwykle wymagający i często brakuje im cierpliwości do tej żmudnej, czasochłonnej czynności.

Page 14: Tworcy ludowi
Page 15: Tworcy ludowi

Jerzy Chlipała

Pan Jerzy wykonuje kwiaty i kompozycje z bibuły – wianki, tradycyjne palmy wielkanocne i bukiety w koszyczkach. Przede wszystkim jednak kultywuje ginącą już powoli tradycję robienia ze słomy tzw. „pająków krystalicznych” – tradycyjnych ozdób bożonarodzeniowych. Są to przestrzenne formy, którymi niegdyś wieszano pod sufitem. Obecnie najbardziej lubi robić tzw. „światy” – ozdoby z opłatków, również podwieszane. Techniki uczył się od swojej mamy. Jako jedyny mężczyzna w regionie zajmuje się plastyką zdobniczą już od 20 lat.

Tworzenie pająków ze słomy czy bibułkowych kwiatów jest trudną sztuką, wymaga sporych umiejętności manualnych. Wzory pan Jerzy podpatruje w przyrodzie: wykonuje maki, bławatki, stokrotki, kaczeńce czy róże. Kwiaty powstają w następującej kolejności: najpierw zielona łodyżka, potem pręciki, a na końcu płatki. „Nie kleję nic, wszystko wiążę drutem florystycznym i obwijam zieloną bibułką, tak, żeby nie było widać drutu” – opowiada.

Pan Jerzy prowadzi zajęcia z młodzieżą w Gminnym Ośrodku Kultury i Sportu w Wiśniowej. Młodsze dzieci ciężko zainteresować pracą manualną, ale te starsze oraz młodzież wykazują się większym skupieniem i w ciągu dwóch godzin potrafią stworzyć piękny kwiat lilii. Pan Jerzy chętnie prezentuje swój dorobek podczas targów rzemiosła i kiermaszów, a z uczniami często uczestniczy w wystawach. Pojawia się również na myślenickiej Jesieni Folklorystycznej oraz Pikniku Archeologiczno-Etnograficznym w Krakowie. Należy do Stowarzyszenia Twórców Ludowych oraz Stowarzyszenia Twórców i Artystów „Cepry”.

Pan Jerzy nie posiada osobnej pracowni. Na co dzień zajmuje się głównie pracą w gospodarstwie oraz w Ośrodku Kultury, działalność twórcza jest jego hobby.

Page 16: Tworcy ludowi
Page 17: Tworcy ludowi

Janina RokoszCzym zajmuje się pani na co dzień?

Na co dzień przede wszystkim zajmuje się obowiązkami w gospodarstwie domowym. Teraz zimą nie ma dużo pracy więc łatwiej jest mi znaleźć czas na malowanie pisanek. Do malowania używam wydmuszek jaj. Jest to bardzo

czasochłonna praca.

Jaką twórczość pani uprawia?Myślę, że można to nazwać twórczością amatorską,

chociaż moim zdaniem jest to coś więcej. Bardzo lubię czasem sobie usiąść i pomalować.

Od kiedy zajmuje się pani malowaniem pisanek?

Moja przygoda z pisankami zaczęła się około10 lat temu. Pamiętam jak córki robiły do szkoły pisanki, lecz im to nie wychodziło i tak sobie wtedy pomyślałam, że spróbuje i ja.

Na początek wyszukałam kartki świąteczne, na których były pisanki. Podpatrywałam i rysowałam najpierw na kartce, próbowałam dotąd aż mi się udało. Najpierw

robiłam łatwe wzory a potem coraz trudniejsze.

Ile pisanek robi pani w ciągu dnia?Malowanie wzorów na jajku zabiera dużo czasu. Wszystko zależy od tego jaki wzór się robi, im jest trudniejszy tym

bardziej pracochłonny. W ciągu jednego dnia w zależności od tego ile czasu na to mogę poświęcić udaje mi się zrobić

od 1 do 3 pisanek.

Skąd czerpie pani pomysły?Moje pomysły biorę z różnych źródeł. Niekiedy z

pocztówek, a czasem coś zobaczę w jakiejś książce. Bywa i tak, że cos robię i nagle przychodzi mi na myśl jakiś

wzór, wtedy rysuję go na kartce, a później nanoszę je na jajko. Często zapisuję sobie wzory wykonanych już

pisanek i potem patrząc na nie z każdego biorę po trochu i tworzę nowe wzory. Gdy już nie mogę nic wymyślić pytam

o rade moje dzieci.

Page 18: Tworcy ludowi
Page 19: Tworcy ludowi
Page 20: Tworcy ludowi

Jan Świerszcz - Jaką twórczość pan uprawia?-A takie tam. Maluje obrazy.- Co pana do tego skłoniło?-Lubię malować tak jak wy lubicie grać w piłkę tak ja lubię malować.-Skąd czerpie pan pomysły?-Z każdego źródła.-Czy możemy sfotografować pana dzieła?-Oczywiście możecie.

Page 21: Tworcy ludowi
Page 22: Tworcy ludowi
Page 23: Tworcy ludowi

Dziękujemy za uwagęDziękujemy za uwagę

montaż preze

ntacji:

Alicja Ja

mróz

Wioletta Tokarz

Weronika Urbaniak

przygotowanie materiału, wywiady:uczniowie klasy III G,

rok szkolny 2011/2012:

Mateusz BajerTomasz BajerAdrian Bydłoń

Krystian BydłońNatalia ŁukasikMichał Michalski

Piotr NawaraKatarzyna NiepsujMateusz OlejarzWeronika Olesek

Janusz RokoszKrzysztof Stalmach

Agnieszka Krzysztofek