18
GRUDZIEN 2013 GRUDZIEN 2013 ´ COLUMBIA COLUMBIA RYCERZE KOLUMBA

Columbia Grudzień 2013

Embed Size (px)

DESCRIPTION

Columbia Grudzień 2013

Citation preview

Page 1: Columbia Grudzień 2013

GRUDZIEN 2013GRUDZIEN 2013´

COLUMBIACOLUMBIARYCERZE KOLUMBA

Page 2: Columbia Grudzień 2013

RYCERZE KOLUMBA

1 ♦ C O L U M B I A ♦ g r U d z I e ń 2 0 1 3

COLUMBIAg r u d z i e ń 2 0 1 3 ♦ T o m 9 3 ♦ N u m e r 1 2

A R t y K u ł y

Siła, spójność, wiernośćSłowa Papieża Franciszka skierowane do Rycerzy idą tro-pem zadań danych świeckim przez Bł. Jana Pawła II.najwyżSzy rycerz carl a. anderSon

Trzy klucze do męstwaNieagresywna siła świętego Józefa, wewnętrzna spójność iwierność to klucze do chrześcijańskiego powołania męż-czyzny w tym świecie.najwyżSzy kapelan arcybiSkup william e. lori

Tajemnica księdza dowlingaGdy rozeszła się wieść, że ksiądz z Missouri zatrzymał się imodlił z ofiarą wypadku, świat zastanawiał się czy to nieanioł miłosierdzia posłany przez Boga.jeanneTTe cooperman

znak solidarnościPapież Franciszek pochwala jedność i lojalność Rycerzy Kolumba.

odkrywając piękno matki bożej nieustającej pomocyRycerze Kolumba pomagają w renowacji Madonny delSoccorso – wiekowego, wielbionego wizerunku Maryi zBazyliki św. Piotra.pieTro zander

refleksja – bóg jest zawsze obecny

młodsza od GrzechuNiepokalane Poczęcie Maryi pomaga nam dostrzec jakłaska Boża ujawnia się w dziecięcej pokorze.kS. frederick l. miller

2

Rzeźba przedstawiająca brzemienną Maryję w drodze do Betlejem z Jó-zefem – postawiona na czas Adwentu, oczekiwania i nadziei przedBożym Narodzeniem.

CN

S ph

oto/

Lisa

A. J

ohns

ton

3

5

8

11

15

16

Page 3: Columbia Grudzień 2013

BuduJĄC LEPSzy ŚWIAt

g r U d z I e ń 2 0 1 3 ♦ C O L U M B I A ♦ 2

Siła, spójność, wiernośćSłowa Papieża Franciszka skierowane do Rycerzy idą

tropem zadań danych świeckim przez Bł. Jana Pawła II

Najwyższy Rycerz Carl A. Anderson

10 PAźdzIERNIKA dyrektorzy z RadyNajwyższej zostali przyjęci na audiencji uPapieża Franciszka. Przy tej okazji podz-iękował on Rycerzom za „niezawodne ws-parcie” dla Stolicy Apostolskiej, azwłaszcza za „codzienną modlitwę,wyrzeczenia i podejmowane dzieła apos-tolskie przez rycerzy z tak wielu rad,parafii i społeczności”. Po tej formule Pa-pież wypowiedział niebanalne słowa o„nieagresywnej sile, wewnętrznejspójności i niezawiedzionej wiernościRycerzy Kolumba – cnotachpodtrzymywanych, chronionychi przekazywanych kolejnympokoleniom katolików”.

Pełny tekst przemówienia Pa-pieża Franciszka zamieszczamyna 9-tej stronie tego numeruColumbii. Polecam każdemurycerzowi wniknięcie w jegotreść. zwłaszcza przemyśleniepapieskich słów o „sile, spójności i wier-ności” jako wyróżnikach rycerstwa.

Każdy z nas zdaje sobie sprawę jaknaszym życiem i w naszych radach odda-jemy zadość męskiemu powołaniu ka-tolickiemu. Siła, spójność, wierność: tonowe hasła Papieża dla Rycerzy.

Papież Franciszek powierzył też Rycerzywstawiennictwu świętego Józefa, któryjest niezrównanym wzorem „siły,spójności i wierności”.

Papież Franciszek poświęcił nam swojąuwagę już w pierwszym roku swego pon-tyfikatu, czym wzmacnia przekaz adhor-tacji apostolskiej Ecclesia in America, wktórej w 1999 roku Papież Jan Paweł IInapisał: „Odnowa Kościoła w Amerycenie będzie możliwa bez czynnej obecnościświeckich. dlatego na nich właśnie w

dużej mierze spoczywa odpowiedzialnośćza przyszłość Kościoła” (44).

Przy tych słowach powinniśmy wziąćgłęboki oddech. Czy wystarczającostaramy się we własnym życiu, w działal-ności naszych rad i jako cała wspólnotaRycerzy, by wypełniać nasze zobow-iązanie?

Jan Paweł II zamyślił powierzyć nam –świeckim – zadanie niesienia świadectwa:„Na kontynencie tak naznaczonymkonkurencją i agresją, wybujałą kon-

sumpcją i korupcją, świeccy są powołanido wcielania w życie wartości głębokoewangelicznych, takich jak miłosierdzie,przebaczenie, uczciwość, czystość serca icierpliwość w trudnych sytuacjach” (Ec-clesia in America, 44). ten niezwykły Pa-pież przemierzył niestrudzenie takPołudniową jak i Północną Amerykę,wiedział więc czym jest poświęcenie iczym odwaga w dziele nowej ewangeliza-cji zachodniej półkuli.

Nasz nowy Papież pochodzi z tejwłaśnie półkuli. W swoim posługiwaniujako ksiądz zmagał się z tym wszystkim,co Kościół w Ameryce przeżywa. Iwielokroć pokazywał na różne sposoby, żelud Boży powołany jest dawaćświadectwo miłości, przebaczenia i „ot-wartości serca”, jak to ujmował Jan Paweł

II. to są te cnoty ewangeliczne, któretysiące rycerzy starają się wprowadzać wżycie każdego dnia w dziełachmiłosierdzia.

Adhortacja Ecclesia in Americaskierowała wiernych do dwu ważnychzadań, obu istotnych dla RycerzyKolumba. Po pierwsze, „od świeckichoczekuje się wielkiej kreatywności w ges-tach i dziełach, zwiastujących życie

zgodne z Ewangelią”. A podrugie: „Ameryce potrzebni sąświeccy chrześcijanie, którzy sązdolni pełnić funkcje kierown-icze w społeczeństwie”.

W tym właśnie ujawnia sięgeniusz naszego założycielaSługi Bożego Michaela Mc-Givneya, który wyprzedził wizjęprzedstawioną z górą sto lat

później w adhortacji Ecclesia in America.Każdego roku w tysiącach lokalnych

społecznościach dajemy przykład„wielkiej kreatywności w dziełach”odpowiadając na bolączki i potrzebynaszych sąsiadów. A każda taka próba stajesię okazją, by Rycerze ćwiczyli się w„pełnieniu funkcji kierowniczych”.

Najnowsze słowa Papieża Franciszkaniech zapadną w serca i myśli RycerzyKolumba. Przyjmijmy je jako nowe za-wołanie do pracy nad wcieleniem w życiedotychczasowego nauczania papieskiego.Czyńmy to z „otwartością serca”, którajest tak charakterystyczna dla pierwszegoPapieża z Ameryki i która możeprzemienić każde nasze poświęcenie w„miłosierdzie, które niesie dobrą nowinę”.

Vivat Jesus!

W swoim posługiwaniu jakoksiądz zmagał się z tym wszystkim,co Kościół w Ameryce przeżywa.

Page 4: Columbia Grudzień 2013

uCzyĆ SIĘ WIARy, ŻyĆ W WIERzE

3 ♦ C O L U M B I A ♦ g r U d z I e ń 2 0 1 3

trzy klucze do męstwaNieagresywna siła świętego Józefa, wewnętrzna

spójność i wierność to klucze do chrześcijańskiego powołania mężczyzny w tym świecie

Najwyższy Kapelan Arcybiskup William E. Lori

Od REdAKCJI: Artykuł stanowi drugączęść wywodu arcybiskupa Loriego oduchowości mężczyzn.

W tyM MIESIĄCu poświęćmyrozważanie świętemu Józefowi,mężowi Maryi i opiekunowi Jezusa.dla każdego męża i ojca, którypróbuje odczytać swoje powołanieważnym staje się przykład i życieJózefa. tak samo ważnym dla księdza,który chce być dobrym proboszczemdla parafii. tak samo dla diakona,który pokornie oddaje się na służbęKościoła. to właśnie święty Józefpowinien być wzorem dla każdegoRycerza Kolumba w naśladowaniuChrystusa i życiu w zgodzie z za-sadami zakonu.

Kiedy w październiku Papież Fran-ciszek witał pielgrzymkę Rady dyrek-torów Rycerzy z rodzinami wskazał naświętego Józefa jako „godny czci wzórnieagresywnej siły, wewnętrznejspójności i wierności, która odznaczaRycerzy Kolumba w ich przywiązaniudo utrzymywania, zachowywania iprzekazywania wiary katolickiej kole-jnym pokoleniom mężczyzn”. tymsamym Papież wyznaczył głównecnoty, w których ukształtował sięświęty Józef – i które powinniśmynaśladować.

SIłA WyCzuLONAŚwięty Józef zdecydowanie byłmężczyzną „nieagresywnej siły”.

Pismo Święte nie przytacza nawet jed-nego słowa, które miałbywypowiedzieć. A jednak wraz imbardziej rozwija się opowieść o Wcie-leniu i Narodzeniu Pańskim, tymbardziej to Józef jest ostoją opanowa-nia.

Po zwiastowaniu, gdy MaryjaPanna poczęła dziecko z duchaŚwiętego, św. Józef przeżywawewnętrzne zmaganie. Jak to opisałJan Paweł II: „[Józef ] nie wiedział, jakma się zachować wobec « cudowneg »macierzyństwa Maryi” (Redemptoriscustos, 3). Jednak w śnie pojawił sięJózefowi anioł (zob. Mt 1:20-21) iodtąd Józef w duchu pokory przyjąłMarię do swojego domu, okazująctym ufność i gotowość do współt-worzenia Bożego planu.

znamy dobrze historię jak Józef zMaryją poszli do Betlejem, by dać sięująć w spisie powszechnym za cesarzaAugusta. Józef szukał miejsca dlamatki z dzieciątkiem i gdy jedynie sta-jenkę udało im się znaleźć, czuwałprzy Maryi i świeżo powitym zbaw-icielu.

uszedł do Egiptu z Maryją idzieciątkiem Jezus przed prześlad-owaniem Heroda, gdy przestrzegł goanioł we śnie (zob. Mt 2:13-14).znów bez słów, po prostuopanowanie.

W naszym zgiełkliwym świeciestarają się przykuć naszą uwagę,narzucają nam swoje zdanie, wciskają

swoje produkty, siłą wrzasku walczą opoklask, chcą naszego uznania i zapa-trzenia w nich, gotowi aż naruszyćnaszą prywatność.

Ale pomyślmy o prawdziwie silnychmężczyznach w naszym otoczeniu.Oni wiele nie muszą mówić. Niemuszą wychwalać swoich zasług, boich poglądy i działania mówią sąmocne same w sobie. Oni wiedzą jakpostąpić w obliczu zagrożeń i tragedii– w ich obliczu mają odwagę nieśćwiarę w Boga. Są ostoją w świeciepełnym strachu.

SPÓJNOŚĆ I WIERNOŚĆdrugą z cnót świętego Józefa jestspójność. Wewnętrzna spójność to cośinnego, niż upór i sztywne poglądy.to raczej zgodność ducha i działania.to konsekwentne stosowanie się dozasad i kształtowanie własnegocharakteru zgodnie z Bożym za-mysłem.

Święty Józef wyróżniał się tymiwłaśnie cechami. tradycja przekazuje,że był sumiennym i pracowitymrzemieślnikiem dla utrzymaniaŚwiętej Rodziny. Pismo Świętenapomyka, że był wytrwały w wierzei śmiały w przedsięwzięciach, nawet wobliczu wyzwań, które niejednego byprzerosły. Józef był mężczyznąklarownego charakteru, gdyżnieustannie pracował nad sobą, byspełnić Boży plan zbawczy.

W dzisiejszym świecie spójność jest

Page 5: Columbia Grudzień 2013

Ofiarowane w jedności z Papieżem

Franciszkiem

uCzyĆ SIĘ WIARy, ŻyĆ W WIERzE

g r U d z I e ń 2 0 1 3 ♦ C O L U M B I A ♦ 4

INtENCJE MOdLItEWNE OJCA ŚWIĘtEGO

KAtOLICy MIESIĄCA

OGÓLNA: Aby dzieci, które zos-tały porzucone lub padły ofiarąprzemocy w jakiejkolwiek formie,znalazły potrzebną im miłość iopiekę.

MISyJNA: Aby chrześcijanie,oświeceni światłem wcielonegoSłowa, przygotowali ludzkość naprzyjście zbawiciela.

PoPe

FrA

NC

iS: C

NS

phot

o/Pa

ul H

arin

g —

FAT

Her

Co

rBY:

CN

S ph

oto/

unive

rsity

of N

otre

dam

e Ar

chive

s/Li

brar

y of

Con

gres

s

rzadką zaletą, łatwiej jest wpisać się wzmienny modami tłum. Bez trwałejwiary w Boga i w słuszność przykazańwielu gotowych jest przyjąć za słuszneto, co aktualny trend uznaje zachwalebne. tak oto traci moc rozróż-nianie rzeczy na dobre i złe, naprawdziwe i na mylne. Cnoty są passé.utrzymanie wizerunku staje sięważniejsze, niż to kim naprawdęjesteś.

Wewnętrzna spójność obejmuje as-pekty fizyczny, psychologiczny i –wreszcie – duchowy. Obejmuje up-raszanie o łaskę niezachwianej wiary iby zdrowe zasady moralne to-warzyszyły naszej drodze przez życie.

Byśmy otrzymali łaskę odrzuceniapokus, zachowywania się godnie ipodejmowania działań przyzwoitych,nawet jeśli mamy być w tym odosob-nieni.

Wreszcie, Papież Franciszek dajenam świętego Józefa jako wzór wier-ności. Józef był wierny aż po kres –Maryi, Jezusowi, całej tajemnicyzbawienia, którą mu powierzono.Nie tylko przeszedł próbęniezwykłych wydarzeń związanych zNarodzeniem Pańskim, ale i wzwykłej codzienności prowadzeniawarsztatu stolarskiego w Nazarecie.Wierność jest wiarą w działaniu pod-czas każdego podejmowanego przez

ciebie zadania: dużego czy małego.dla mężów jest to zachowywaniemiłości do małżonki i rodziny aż pokres. dla księży jest to wytrwanie wkapłaństwie i tym, co ono za sobąniesie. dla każdego jest to służba –nawet jeśli nie ma być doceniona.

Sługa Boży Michael McGivney za-kładając Rycerzy Kolumba chciałwspierać mężczyzn w kształtowaniuich nieagresywnej siły, wewnętrznejspójności, wierności. Świętując czasBożego Wcielenia prośmy świętegoJózefa o łaski we wzrastaniu w jegomęstwie i jego mądrości, byśmy moglidzielić się nimi z następnymi pokole-niami Rycerzy.♦

Ksiądz William CorbyCSC (1833-1897)

WILLIAM CORBy urodził się w de-troit w 1833 roku jako syn Irlandczykai Kanadyjki. Miał szesnaście lat, gdymusiał rzucić szkołę, by pracować w bi-urze nieruchomości swego ojca. Poczterech latach pracy przyjęto go nauczelnię Notre dame – świeżo za-łożoną w płaskiej jak stół Indianieprzez francuskich misjonarzy BraciKrzyża Świętego, do których po latachwstąpił i doszedł do święceń w 1860roku. Ksiądz Corby przez dwiekadencje służył jako rektor uniwer-sytetu Notre dame i jest uznawany zajego „drugiego ojca założyciela”, tobardziej znany jest jako pełen odwagikapelan podczas wojny secesyjnej.

Wraz z wybuchem wojny w 1861roku ksiądz Corby porzucił swe obow-iązki uczelniane i został kapelanem wo-jennym Brygady Irlandzkiej w armiiPółnocy. Corby podążał ściśle za fron-tem przez trzy lata niosąc wiatyk,pociechę i rozgrzeszenie.

W drugim dniu wyniszczającej izabójczej bitwy pod Gettysburgiemksiądz Corby – mimo ostrzału –wstąpił na głaz narzutowy i udzielił ab-solucji generalnej na wszystkie strony

świata. Wezwał do męstwa i miłościojczyzny, i zażądał szczerej skruchy zagrzechy, aż każdy jeden żołnierz znalazłsię na klęczkach. Pod wieczór ległzabity niemal każdy z dwustu strzel-ców, których miał w pieczy.

z późniejszych zapisków księdzaCorby'ego: „udzieliłem powszechnegorozgrzeszenia wszystkim, tak Północyjak i Południu, komu tylko mogło onosłużyć, aby lżej było stanąć przedSędzią”. Ksiądz Corby zmarł w 1897roku i został pochowany z pełnym cer-emoniałem wojskowym. Kilka latpóźniej odlano mu pomnik i postaw-iono na tym samym gettysburskigłazie, z którego odpuszczał grzechy”.♦

Page 6: Columbia Grudzień 2013

5 ♦ C O L U M B I A ♦ g r U d z I e ń 2 0 1 3

Ksiądz Patrick dowling wracał z Mszy Świętej w Ewing, Mo.,gdy nagle na autostradzie nr 19 zatrzymał go korek. Polic-

janci kierowali samochody w przeciwnym kierunku, ale ksiądzdowling czekał. Gdy autostrada opustoszała, zaparkował toyotęna poboczu, wysiadł i przeszedł ze 150 yardów na miejscewypadku.

Widok był przerażającyPrzy biegnącej wśród pól autostradzie, około trzy mile od Cen-

ter, Mo., leżał przerzucony nabok, od strony miejsca kierowcy,pokiereszowany, zielony Mer-cedes. Wszędzie kręcili sięstrażacy, policja, i służbyratunkowe. zdążyli ledwie pod-ważyć dach auta i medycy z ze-społu Air Evac Lifeteamzajmowali się młodą, ranną kobi-etą uwięzioną wewnątrz samo-chodu. Nożyce hydraulicznektórych używa się do wycinaniadachu, zbyt tępe żeby przebić sięprzez gruby metalowy korpusmercedesa w którym zakleszc-zony był kierowca, leżałybezużytecznie na poboczu.

Robiący obchód miejscawypadku Richard Adair, zastępcaszeryfa w Ralls County, Mo.,który był jednym z pierwszych na miejscu, zauważył jak zbliżasię do niego siwowłosy ksiądz. Adair, katolik i członek rady OurLady of the Rosary nr 2572, słyszał jak ojciec dowling zapytał zmiękkim irlandzkim akcentem czy może pobłogosławić kobietęznajdującą się w aucie.

Adair odszedł na bok, żeby skonsultować się z szefem zespołuratowniczego. Obaj obawiali się, że gdy ofiara wypadku zobaczyksiędza, może pomyśleć, że już ją przekreślili. Adair wrócił więci grzecznie powiedział: „nie”.

„Ja tylko chcę ją pobłogosławić” powtórzył ksiądz łagodniechoć stanowczo. I Adair nagle pokiwał głową na zgodę.

MOdLItWA WŚRÓd CIERPIENIAKatie Lentz i jej rodzina mieli zwyczaj modlić się razem przedpodrożą. „Panie prosimy aby anioły towarzyszyły Katie w jejdrodze”. Około ósmej rano w niedzielę 4 sierpnia, przed wyjaz-

dem w 125 milową trasę z Quincy, Ill., do Jefferson City, Mo.,19 letnia Lentz spotkała się z rodzicami. Lentz, studentka zdrowiapublicznego na tulane university, właśnie ukończyła letni staż wJefferson City gdzie zaprzyjaźnia się z ludźmi z kościoła First As-sembly of God. Chciała spotkać się z nimi po raz ostatni nanabożeństwie o 11.00.

tuż przed dziewiątą rano, Adair, zastępca szeryfa, otrzymałwezwanie od 919 jednostki, raportującej wypadek drogowy z ran-

nymi w stanie krytycznym.Kierowca – z zarzutem jazdy wstanie nietrzeźwym – przekroczyłpas dzielący autostradę i czołowozderzył się z samochodem Lentz.Adair pospieszył więc na miejscewypadku i zobaczył kompletnierozbitego Mercedesa. A jeślichodzi o kierowcę, zdołał za-uważyć jedynie jasnowłosą głowędziewczyny i jej prawą rękę. Ko-bieta zakleszczona była wewraku, w pozycji niemal do górynogami, a kierownica wbijała sięw jej brzuch. Przykucnął, przed-stawił się i obiecał, że ją stamtądwyciągnie. z przerażającymwręcz spokojem Lentz poprosiłaAdair’a aby zadzwonił do jejmatki.

Niedługo potem dołączyli strażacy z Center i sąsiedniego mi-asta Perry. „Wyciągniemy cię,” znów powtórzył Adair. Jednak taknaprawdę, miał mnóstwo obaw. Wrak auta wyglądał straszliwie,aż trudno mu było uwierzyć, że Lentz przeżyła wypadek.

Strażacy zawinęli głowę Lentz w niebieski koc i ostrzegli ją, żemoże być bardzo głośno bo będą ciąć dach auta. Wtedy dopieromedycy z Lifeteam będą mogli wejść do środka i zbadać ją.

Kiedy strażacy czekali na nowe nożyce hydrauliczne któremiały nadjechać z Hannibal, Adair pozwolił księdzu dowlingpodejść do auta. Ksiądz natychmiast ruszył do Lentz, odpuściłjej grzechy i dal namaszczenie. Potem odszedł na bok żeby nieprzeszkadzać. Ale Katie znów go zawołała. Prosiła o modlitwężeby wielokrotnie załamana noga tak jej nie bolała. Wrócił,modlili się razem głośno, a potem ksiądz oddalił się i w ciszyodmawiał różaniec.

Około 10 minut później medycy podali, że ciśnienie krwi i

Tajemnica Ksiedza DowlingaGdy rozeszła się wieść, że ksiądz z Missouri zatrzymał się i modlił z ofiarą wypadku,

świat zastanawiał się czy to nie anioł miłosierdzia posłany przez Boga

Jeannette Cooperman

Phot

o co

urte

sy o

f ral

ls C

ount

y Sh

errif

f’s o

ffice

Ludzie przychodzą z pomocą Katie Lentz po wypadkusamochodowym w zderzeniu czołowym 4 sierpnia.

c

Page 7: Columbia Grudzień 2013

g r U d z I e ń 2 0 1 3 ♦ C O L U M B I A ♦ 6

puls Lentz spada. Nadal była przytomna, ale wyraźnie słabła.

dRAMAtyCzNA AKCJA RAtuNKOWARatownicy próbowali sprowokować Lentz do mówienia –opowiadała o swoim psie, szkole, braciszku i siostrze.

Raymond Reed, ówczesny szef departamentu New London za-pytał czy Lentz przetrzyma zmianę ciśnienia jeśli podejmą próbępostawienia auta na kołach. Adair wstrzymał oddech. Wszyscybyli szkoleni, że nigdy nie wolno ruszać pojazdu z osobąuwięzioną w środku. Ale medycy uznali, że Lentz zniesie takiruch, zresztą to wydawało się być jednym rozwiązaniem. Reed ijego ludzie podjęli więc decyzję, że postawią auto na kołach.

„Wejdź do góry i trzymaj jej głowę,” powiedział Reed doShawn’a McCourt, strażaka z New London i członka rady GoodShepherd nr 907 w Hannibal. McCourt ustawił się za Lentz, up-ewnił się, że kołnierz ortopedyczny jest na miejscu i miał nadzieję,że Katie nie wyczuje jak sam trzęsie się ze strachu.

tak wiele dłoni podtrzymywało auto, że z trudem było widaćmetal karoserii. Gdy opuszczali Mercedesa, kierowca holu obser-wujący akcję, powiedział, że wyglądało to jakby na ziemi ustawialicoś tak lekkiego jak kartka papieru. Ale jak tylko auto zmieniłopozycję, od razu z baku zaczęło wyciekać paliwo. Ponieważ nawet

iskra z narzędzi mogłaby wyzwolić ogień, strażacy z Perry szybkopokryli bak pianą.

Wtedy byli już też strażacy z departamentu Hannibal istrażakowi a zarazem ratownikowi medycznemu zachowi Steffenudało się przebić przez blachę pojazdu. Strażacy użyli specjalnychdźwigni aby odciągnąć system kierowniczy od połamanych żeberLentz co mogło ułatwić jej oddychanie. Wkrótce potem medycywyciągnęli ją z pułapki. McCourt przygotował poszkodowaną dopodróży helikopterem i skinął na księdza dowlinga. Ksiądz pod-szedł, z ulgą zobaczył, że Katie była cała („w jednym kawałku”).Gdy pilot wzniósł się w górę, ksiądz wrócił do swego auta. Chwilepotem Adair odwrócił się w stronę ksiądza dowlinga, ale już gotam nie było.

tAJEMNICzy KSIĄdz Gdy opadła adrenalina, strażacy, policja i medycy porównywaliswoje notatki. Reed i jeszcze jeden strażak przypomnieli sobie, że(już po przybyciu księdza dowling’a) słyszeli jak mówił, żenarzędzia zadziałają i wydobędą Lentz z auta. Potem sprawdzili63 zdjęcia zrobione na miejscu wypadku, ale nie znaleźli na nichżadnego księdza. Adair zapamiętał, że ksiądz jakby pojawił sięznikąd i tak samo szybko zniknął.

Ksiądz Patrick Dowling z Rady Różańcowej nr 1165 w Monroe City w środkowych stanach USA przy jednej z dróg w swoim rejonie.

Phot

o by

Sid

Has

tings

Page 8: Columbia Grudzień 2013

7 ♦ C O L U M B I A ♦ g r U d z I e ń 2 0 1 3

Historia o tajemniczym księdzu zrobiła się głośna, dotarła domediów i na portale społecznościowe na całym świecie, tymcza-sem ksiądz dowling nieświadom niczego dalej pełnił swojeobowiązki. Rzadko ogląda telewizję czy surfuje po Internecie. zabardzo jest zajęty przemierzaniem Północy i Centralnego Mis-souri gdzie odprawia Mszę Świętą po hiszpańsku, albo odwiedzapilnie strzeżonych mieszkańców więzień i oddziałów psychia-trycznych.

urodzony w Kilkenny w Irlandii, ksiądz dowling przybył doStanów 30 lat temu i pracował na parafii. Wtedy wstąpił do Ryc-erzy Kolumba do rady Holy Rosary Council nr 1165 w MonroeCity. Powiedział że uważa Rycerzy „za zwykłych katolików którzysą głęboko wierni Bogu. Że wśród Rycerzy można być pewnymprawdziwego katolicyzmu”.

teraz gdy posługuje wśród więźniów i hiszpańskojęzycznychparafian z diecezji Jefferson City,ksiądz dowling ma niewieleobowiązków administracyjnych.Jego kapłaństwo sprowadza siędo esencji: „Idziesz od drzwi dodrzwi w pustymi rękoma,” mówi„nie masz nic do zaoferowania zwyjątkiem Bożej miłości”.

dopiero w piątek powypadku, gdy gawędził z kolegąksiędzem, wspomniał, że udzieliłnamaszczenia młodej kobiecie.„Wszyscy cię przecież szukają”!powiedział mu na to kolega.Ksiądz dowling wszedł do Inter-netu, wyszukał rodzinę Lentz ikonkretnie wyjaśnił co trzeba.Następnego dnia pojechał doKatie do szpitala.

Lentz popatrzyła na niego,rozpoznała śpiewny akcent irozpłakała się. Pomyślał, że możejest niezadowolona iż nie jest aniołem. „Nie, nie” opowiedziała:„jestem po prostu wdzięczna”. to dla niej wielki cud, że przeżyłaz obrażeniami wątroby i śledziony, obitych płucach i 15 zła-manych kościach. dwa wśród tych złamań były złożone i jeszczezłamanie lewego nadgarstka.

W miesiąc po wypadku, ratownicy zebrali się w szpitalnej sali.Adair, policjant z 27 letnim stażem miał łzy w oczach gdy zobaczyłjak Katie po raz pierwszy może wstać i przy pomocy chodzikadojść do toalety. Reed odwiedzał ją prawie co tydzień. McCourtczekał aż do momentu wypisu. Wcześniej nie miał śmiałości jejodwiedzać nie będąc członkiem rodziny. ucieszyła się gdy wyjaśniłkim jest i wtedy po raz pierwszy zobaczyli się twarzą w twarz.

OPAtRzNOŚĆ dzIAłA20 września rodzina Lentz zaprosiła księdza dowlinga na 20urodziny Katie do domu. Pies Katie, mały, biało czarnyHawańczyk zwany Hana, szybko wskoczył na jego kolanach, iwszyscy z lekkim sercem opowiadali o całej tej historii. Katieprzeszła już operacje. Jej jesień to męczący czas terapii, ale w sty-

czniu będzie mogła powrócić na uniwersytet w tulane.to spotkanie rejestrowała lokalna stacja telewizyjna a mama

Katie cytowała reporterowi psalm 37:23, „Pan umacnia krokiczłowieka i w jego drodze ma upodobanie”. Ksiądz dowlingnawet nie miał zamiaru być tamtego dnia na autostradzie nr 19,powiedziała, ale miał zastępstwo za chorego księdza. Bóg postawiłgo na tej drodze.

Ksiądz dowling nie zaprzeczał ale dodał, że jego obecność,mówiąc wprost, nie była cudem, lecz znakiem Bożej opatrzności.

„Nie mam wątpliwości co do tego, że były tam anioły,” dodałksiądz. Potem zdefiniował anioła jako „niewidzialnego przyja-ciela, przyjaciela którego nie widzisz, ale który troszczy się o ciebiew czasie ogromnej potrzeby”.

Wedle tej definicji, Lentz zakleszczona we wraku i nie mogącazobaczyć tych którzy ją ratują, była rzeczywiście otoczona an-

iołami.Ale co ze słowami jakie

usłyszał Reed? „Nie powiedział,że słowa były wypowiedziane zirlandzkim akcentem,” zauważyłksiądz dowling z błyskiem woczach. „jestem pewien, żeprosiłem Boga aby zesłał na Katiepokój, ale z pewnością niewygłaszałem żadnych profety-cznych kwestii. Nie wiedziałemże wyciągną Katie z auta. Nawetnie miałem pojęcia że nożycepneumatyczne nie działały”.

dodał też „Ci ludzie modlilisię. Ja nie mam wątpliwości że wtakim momencie Bóg posyła an-iołów”.

W końcu, jednak, to zwykłaskromność dowlinga – sposób wjaki umiał usunąć się żeby nieprzeszkadzać a kiedy Lentz była

już bezpieczna odjechać, spowodował, że mówiono o nim „tajem-niczy ksiądz”. domniemany anioł którego obecność sprawiła żehistoria poszła w świat.

Pewnego październikowego wieczoru, gdy opadło zaintere-sowanie mediów, ksiądz dowling wracał do domu z Fulton izobaczył dwa zaparkowane samochody policyjne. Obawia się, żeznów wpisze się w kolejną sytuację kryzysową podczas którejmogą go odrzucić albo zignorować albo co gorsza, zabraknie muodwagi aby być księdzem w nieprzyjaznych okolicznościach. Na-jłatwiej byłoby po prostu jechać dalej. Ale on wie, że trzeba wyjśćnaprzód.

„Nie wolno ci wstydzić się Ewangelii Chrystusa,” mówi dosiebie ochoczo. „Masz coś do zaoferowania. Masz być dostępny”.

Pamięta, że tak mówił do siebie 4 sierpnia. „I jest to bardzo za-skakujące, okazało się, iż świat ucieszył się z tego że się zatrzy-małem”.♦

JEANNEttE COOPERMAN jest autorką kilku książek i piszedla St. Louis Magazine.

Ksiądz Dowling z wizytą u Katie Lentz we wrześniu wjej domu rodzinnym w stanie Illinois z okazji 20. urodzinpacjentki.

Phot

o co

urte

sy o

f Car

la C

hurc

hill

Lent

z

Page 9: Columbia Grudzień 2013

g r U d z I e ń 2 0 1 3 ♦ C O L U M B I A ♦ 8

Witając członków Rady dyrektorów Rycerzy Kolumbaoraz ich małżonki na audiencji w Watykanie w dniu 20

października, Papież Franciszek podziękował zakonowi za„niezawodne wsparcie” Stolicy Świętej. Wyraził wdzięczność nietylko za finansową pomoc ale także za duchowe wsparcie mod-litewne, poświecenie i dzieła dobroczynne Rycerzy Kolumba.

Spotkanie to odbyło się tuż po audiencji prywatnej naktórej Papież Franciszek przyjął Najwyższego Rycerza CarlaA. Andersona. Podczas spotkania Najwyższy Rycerz przekazałOjcu Świętemu darowiznę w wysokości 1,6 miliona dolarówstanowiącą doroczne wpływy programu zakonu VicariusChristi.

Papież Franciszek pochwala jedność i lojalność Rycerzy Kolumba

Znak solidarnosci Znak solidarnosci ´́

Ojcze Święty, obchodząc Rok Wiary, funkcjonariusze idyrektorzy Rycerzy Kolumba wyrażają głęboką wdz-

ięczność z przywileju uczestnictwa w tej audiencji. Jako organi-zacja założona w oparciu o zasady miłosierdzia, jedności ibraterstwa, zobowiązuje nas twoje wezwanie aby Kościół to-warzyszył ludziom w ich drodze, nie bojąc się wejścia w ciem-ność i dawał moc działania której ciemność nie pokona. Kościółmoże „zagoić rany i ogrzać serca”.

W twoich słowach słyszymy także głos Papieża Pawła VI którypo drugim Soborze Watykańskim mówił o Kościele dobregoSamarytanina nie przychodzącego aby potępiać ale leczyć rany,o Kościele który z głębi serca żyje nauką Naszego Pana, uczącnas, że miłość bliźniego jest „wyraźnym znakiem Jego uczniów”.

Ponad milion 85 tysięcy naszych członków w AmerycePółnocnej, Azji i Europie pochodzi z różnych środowisk. Odd-ając corocznie miliony godzin swej służby w wolontariacie narzecz ubogich i cierpiących. Każdego dnia budują więzi soli-

darności składając prawdziwy dar z samych siebie potrzebującymbliźnim.

dzisiaj, pragniemy zapewnić Cię, że będziemy kontynuowaćpracę aby Kościół otwierał „horyzonty nadziei” i praktykował„ewangelizującą dobroczynność”.

dziękujemy Ci za twe słowa wsparcia wygłoszone podczasnaszej niedawno minionej konwencji, szczególnie te w odniesie-niu do naszej obrony małżeństwa, wolności religijnej oraz życialudzkiego dzieci jeszcze nie narodzonych.

Ojcze Święty, korzystając z dzisiejszej okazji Rycerze Kolumbaprzyrzekają modlitwę, wierność i służbę tobie oraz twemu dusz-pasterstwu Kościoła uniwersalnego. Prosimy o błogosław-ieństwo, abyśmy mogli z odwagą i pokorą kontynuowaćgłoszenie świadectwa o miłosierdziu, postępując zgodnie z Ewan-gelią oraz budując prawdziwą cywilizację miłości aby jeszczewięcej osób na całym świecie mogło powiedzieć „Panie, chcemypójść z tobą”.♦

Pozdrowienie Najwyższego Rycerza Carla A. Andersona skierowane do papieża Franciszka

L’O

sser

vato

re R

oman

o

Page 10: Columbia Grudzień 2013

9 ♦ C O L U M B I A ♦ g r U d z I e ń 2 0 1 3

drodzy Przyjaciele, dzień dobry, z wielką przyjemnościąpragnę powitać Radę dyrektorów Rycerzy Kolumba w

związku z jej zebraniem w Rzymie. Chci-ałbym ponownie podziękować wam orazwszystkim Rycerzom i ich rodzinom zamodlitwy zmówione w mojej intencjioraz w intencji potrzeb Kościoła na całymświecie od momentu mojego wyboru naBiskupa Rzymu.

z tej okazji pragnę również wyrazićswoją wdzięczność za niesłabnące popar-cie, jakiego wasz zakon zawsze udzielałpracom Stolicy Apostolskiej. Wsparcie toznajduje szczególne odzwierciedlenie wFunduszu Vicarius Christi, który jestwymownym wyrazem solidarności zNastępcą Piotra w jego trosce o Kościółpowszechny, i które jest również widocznew codziennej modlitwie, poświęceniachoraz pracach apostolskich tak wielu Rycerzy w lokalnych radach,parafiach i społecznościach. Niech modlitwa, świadectwo wiary i

troska o naszych braci i nasze siostry w potrzebie będą zawszetrzema podstawowymi filarami wspierającymi naszą działalność

zarówno indywidualną jak i zbiorową.zgodnie z wizją Czcigodnego KsiędzaMichaela McGivney, poszukujcie nadalnowych dróg bycia zalążkiem Ewangelii orazsiłą duchowej odnowy społeczeństwa.

Podczas gdy obecny Rok Wiary dobiegakońca, powierzam was wszystkich wszczególny sposób wstawiennictwu ŚwiętegoJózefa, opiekuna Świętej Rodziny zNazaretu, który jest godnym podziwu mod-elem tych męskich cnót skrytej wytrzy-małości, integralności i wierność, któreRycerze Kolumba zobowiązują się zachować,pielęgnować i przekazywać przyszłympokoleniom katolickich mężczyzn.

Prosząc was o pamięć w swoich modl-itwach i z wielką miłością w Panu, udzielam

wam teraz z przyjemnością, oraz wszystkim Rycerzom i ich rodzi-nom, Apostolskiego Błogosławieństwa.♦

Przemowa Papieża Franciszka do Rady dyrektorów Rycerzy Kolumba

Page 11: Columbia Grudzień 2013

g r U d z I e ń 2 0 1 3 ♦ C O L U M B I A ♦ 10

L’O

sser

vato

re R

oman

o

Papież Franciszek wita pielgrzymkę władz Rycerzy Kolumba na audiencji w Sali Klementyńskiej Pałacu Apostolskiego w Watykanie(20 października) • Poniżej: Najwyższy Rycerz Anderson zaszczycony rozmową z papieżem Franciszkiem.

Page 12: Columbia Grudzień 2013

11 ♦ C O L U M B I A ♦ g r U d z I e ń 2 0 1 3

Rycerze Kolumba pomagają w renowacji Madonny del Soccorso –wiekowego, wielbionego wizerunku Maryi z Bazyliki św. Piotra

Pietro zander

Odkrywając piękno Matki Bożej

Nieustającej Pomocy

Page 13: Columbia Grudzień 2013

g r U d z I e ń 2 0 1 3 ♦ C O L U M B I A ♦ 12

Podczas Roku Wiary, kolejną inicjatywą po lutowej restau-racji watykańskiej Madonny z Kolumny, wspieraną z dumą

przez Rycerzy Kolumba była renowacja najważniejszego iukochanego wizerunku Maryi w bazylice Św. Piotra. usy-tuowana ponad ołtarzem Kaplicy Gregoriańskiej, nowoodsłonięta Madonna del Soccorso (Matka Boża Nieustającej Po-mocy) wita pielgrzymów i turystów we wspaniałej prezentacjizgodnej z oryginalnym wizerunkiem.

ta wielce oczekiwana praca rekonstrukcji zmatowiałego, na-gryzionego przez czas fresku została wykonana przez Lorenza’ęd’Alessandro i Giorgio Capriotti pod technicznym kierunkiemFabryki Św. Piotra czyli urzędu odpowiedzialnego za utrzymaniedzieł Bazyliki. Staranny projekt obejmował szerokie badaniawstępne i wiele testów, także w podczerwieni, oraz fotografię flu-orescencyjną i ultrafioletową. takie precyzyjne przygotowaniapoparte badaniami naukowymi po raz pierwszy pozwoliły kon-serwatorom zrekonstruować wielowiekową historię tegoniesamowitego dzieła, zawsze uznawanego za jeden zważniejszych wizerunków Matko Bożej znajdujących się wBazylice.

uPRzyWILEJOWANE MIEJSCEW Średniowieczu, ten wizerunek Madonny z dzieckiem wys-tawiono w południowym transepcie Starej Bazyliki Św. Piotra,a więc bazyliki z czwartego wieku zbudowanej przez CesarzaKonstantyna. umieszczono go w niszy ponad ołtarzem św.Leona Wielkiego (440-461). Czas zniszczył dzieło i fresk zastą-piono w drugiej połowie XV wieku freskiem wzorowanym nawcześniejszym wizerunku Maryi, stworzonym przez utalen-towanego artystę.

W 1543 roku, podczas procesu wyburzania starejbazyliki, aby w jej miejscu mogła powstać obecnie wid-niejąca budowla, papież Paweł III przeniósł fresk MatkiBożej. Niepublikowane, archiwalne listy i dawne źródłaliterackie dokumentują przeniesienie fresku z jego ory-ginalnego miejsca. zadanie wymagało wycięcia go ześciany i odmalowania niższych partii wizerunku oraztła. Przez ponad 50 lat fresk widniał ponad ołtarzem,tuż obok statui z brązu Św. Piotra w części bazyliki zIV wieku która uniknęła rozbiórki.

Papież Grzegorz XIII (1572-1585) ponownie zade-cydował o przeniesieniu fresku Matki Bożej Nieusta-jącej Pomocy do będącej jeszcze w trakcie budowyrenesansowej bazyliki. uczynił tak żeby podtrzymaćstary i ciągle szerzący się kult wokół tego „łaski pełnego” wiz-erunku. tak więc 12 lutego 1578 roku w pierwszą niedzielęWielkiego Postu, wizerunek Maryi został poniesiony w uroczys-tej procesji do Kaplicy Gregoriańskiej. został przyozdobionyprzez papieża barwnym marmurem, drogocennymi kamieniamii olśniewającą mozaiką. to wtedy po raz pierwszy wierni moglioddawać kult świętemu wizerunkowi w nowej bazylice. Freskowidodano także tło wpasowując go jak szlachetny kamień w ramęz zielonego kwarcu, dołożono też rozgwieżdżone niebo i ośmiuwspaniałych, pozłacanych cherubinów.

W 1850 roku relikwie Grzegorza z Nazjanzu (330-390), ojcai doktora Kościoła zostały złożone w ołtarzu. Wkrótce potem

zainstalowano drewniane tabernakulum dla PrzenajświętszegoSakramentu. W ten to sposób ołtarz Kaplicy Gregoriańskiej stałsię pierwszym z siedmiu szczególnie uprzywilejowanych ołtarzy.

W dniu 17 listopada 1643 roku Madonna del Soccorsozostała uroczyście ukoronowana przez Kamerę Apostolską czyliurząd powstały w XI wieku aby zarządzać dobrami materialnymiStolicy Apostolskiej. Oryginalne złote korony zaginęły jednakżew czasie konfiskaty napoleońskiej z 1798 roku, a obecne datująsię na drugą połowę XIX wieku.

Cztery lata później, gdy wyjmowano tabernakulum z XVIwiecznego ołtarza, wyjęto także wizerunek Maryi dziewicy idziecka. Ponieważ dolna część fresku doznała zniszczeń którychnie można było naprawić, zredukowano jego rozmiar. Co więcej,dym pochodzący ze świec i lampionów tak bardzo zabrudził wiz-erunek, iż stał się on prawie nierozpoznawalnym. Anonimowymalarz podjął próbę odnowienia twarzy używając jaskrawychpigmentów odnosił się z szacunkiem do obiektów w tle.

tak wyretuszowany wizerunek Maryi został następnieumieszczony w mniejszej niszy. Pod kierownictwem GianLorenzo Bernini, mistrzów murarskich Balsimello Balsimelli iGiovanni Maria Fracchi stworzono pod freskiem eleganckietableau. Wyłożono go kolorowym marmurem a przedstawiałoalabastrową wazę z różami i białymi liliami, symbolamimiłosierdzia i czystości.

OdNOWIONy KuLtAnonimowy artysta który namalował Madonnę del Soccorsowykorzystał chrześcijańskie symbole średniowiecznej ikonografii.Błękitna szata jaką Maryja nosi na swej czerwonej tunice

wskazuje na dosięgającą Ją boską naturę. Podobnie, czerwonatkanina przerzucona przez ramię małego Chrystusa wskazuje naJego prawdziwie ludzką naturę. Jabłko z krzyżem symbolizujeboską władzę Chrystusa zarówno jako Pantokratora jak i zbaw-iciela świata. także i w geście błogosławieństwa dziecko Jezus za-znacza swą boską i ludzką naturę poprzez ustawienie środkowego

Konserwator Lorenza D'Alessandro podczas pracy nad płótnemMatki Bożej Pomocniczki (Madonna del Soccorso), namalowanympół tysiąca lat temu. • Druga strona: Płynący łaskami obraz, na-jsłynniejsze przedstawienie Maryi z bazyliki świętego Piotra w wer-sji sprzed i po pracach konserwatorskich.

Phot

os b

y m

. Fal

cion

i, Fa

bbric

a di

San

Pie

tro

Page 14: Columbia Grudzień 2013

13 ♦ C O L U M B I A ♦ g r U d z I e ń 2 0 1 3

i wskazującego palca dłoni. tymczasem zgięcie pozostałych pal-ców i kciuka reprezentuje trzy osoby Błogosławionej trójcy.

W ostatnich wiekach Matka Boża Nieustającej Pomocy zwanatakże na cześć zarówno świętego z Nazjanzu jak i włoskiego pa-pieża, Madonną Gregoriańską, wysłuchuje modlitw i przyjmujeniezliczone rzesze pielgrzymów i wiernych szukających tupocieszenia i pomocy. Warto też nadmienić, że moment modl-itwy przed Matką Bożą Nieustającej Pomocy stał się częścią pro-tokołu oficjalnych wizyt składanych w Bazylice przezambasadorów akredytowanych przy Stolicy Świętej. Należy takżeodnotować, że w 2009 roku Kongregacja ds. Kultu Bożego idyscypliny Sakramentów w odpowiedzi na prośby KameryApostolskiej z przyjemnością zaaprobowała obchodzone w dniu24 maja Święto liturgicznego wspomnienia Madonny del Soc-corso w Bazylice Watykańskiej. Jest to akt modlitwy i zwierzeniakontynuowany w wielowiekowej tradycji Bazyliki.

zespół ekspertów pracujących przy konserwacji był w pełniświadom tego, że to co zostało mu powierzone ma nie tylkonieprawdopodobną wartość artystyczną ale jest również obiek-tem nieprzerwanego od dawien dawna kultu. Lorenza d’Ale-sandro, główna konserwator Matki Bożej Nieustającej Pomocywcześniej także przy wsparciu Rycerzy Kolumba, wykonywałarenowację Matki Bożej z Kolumny (Matki Kościoła) z bazylikiŚw. Piotra. Prowadząc podobne badania i techniki ponowniemogła odkryć warstwy farb jakie przez lata nakładano na wiz-erunek. zadanie czasochłonne i wymagające ogromnej pracy,wykonano z precyzją i cierpliwością przy zastosowaniumikroskopów i szkieł powiększających. Każdego dnia pracy wiz-

erunek Błogosławionej dziewicy Maryi i dziecka Jezus zaskaki-wał i objawiał się przed oczyma konserwatorów w swej cudownejpostaci i niezaprzeczalnej chwale. dzięki ikonograficznymporównaniom i technologicznym testom ten wyjątkowy freskmoże być przypisany kręgom Pietro Perugino pracującego wBazylice Św. Piotra oraz w Watykanie podczas pontyfikatu Pa-pieża Sykstusa IV (1471-1484).

Po weryfikacji, iż ozdobna brosza była oryginalnie przypięta naprzedzie tuniki dziewicy, Fabryka Św. Piotra zaproponowałaumieszczenie w tym miejscu specjalnego klejnotu. tak więc wyko-nano broszę inspirowaną 14 wiecznym zdobnictwem. Jest to błęk-itny, owalny agat, oprawiony w złotą ramę noszący inskrypcjeMARIA SuCCuRRE NOS (Maryjo wspomóż nam) oraz imięPapieża Franciszka. Nowa brosza jest rodzajem daru dla naszejniebieskiej Matki, intencją odnowionego kultu do Matki BożejNieustającej Pomocy oraz pamiątką pierwszej konserwacji jakąodbyła się za czasów Papieża Franciszka w Bazylice Watykańskiej.

Papież Paweł VI w dniu 25 marca 1973, podczas uroczystościzakończenia restauracji Piety Michała Anioła wygłosił słowaktóre równie dobrze odnoszą się do tej ważnej pracy: „Mamynadzieję, że ta renowacja, odnowi figurę Maryi także w duszachwspółczesnych mężczyzn i kobiet – Ona jest dziełem Bożej łaskiponieważ jest Niepokalanym Poczęciem, Matką ciała Chrystusaa więc Matką Kościoła, Mistycznego ciała Chrystusa.♦

dR. PIEtRO zANdER jest głównym archeologiem w Fabryce Św. Pi-otra, liczącej 500 lat instytucji zajmującej się utrzymaniem I konserwacjąBazyliki Św. Piotra a od 1950 roku, także Nekropolii Watykańskiej.

Najwyższy Rycerz Carl Anderson z wizytą u dr D’Alessandro podczas prac konserwatorskich nad Madonną del Soccorso. Restauracjazostała sfinansowana przez Rycerzy Kolumba i jest pierwszym większym projektem w bazylice świętego Piotra wykonanym za ponty-fikatu papieża Franciszka.

Phot

o by

m. F

alci

oni,

Fabb

rica

di S

an P

ietro

Page 15: Columbia Grudzień 2013

g r U d z I e ń 2 0 1 3 ♦ C O L U M B I A ♦ 14

CN

S ph

oto/

Josh

ua L

ott,

reut

ers

REFLEKSJA

Prawdopodobnie najczęstszym pytaniem, które jest kierowanepod moim adresem to: „Jak się ma społeczność Newtown”?

Moja odpowiedź jest prosta: znajdujemy się na drodze leczeniaran, ale wszyscy jesteśmy na różnych etapach. Niektórzy z nasnadal nie mogą myślami wydostać się z tragicznych wydarzeńtego dnia z ubiegłego roku; niektórzy z nas wolnymi krokamizaczęli radzić sobie zeswoim żalem i gniewem, aniektórzy zrobili ogromnepostępy, angażując się wpozytywne działania narzecz innych oraz oddająccześć ofiarom.

Społeczność jest zestre-sowana i pogrążona wsmutku. Niektóre dziecinadal nerwowo reagują nadźwięk zamykanych z trza-skim drzwi; wielu maproblemy ze snem i innmidolegliwościami zdrowot-nymi; są tacy, którzy niemogą powstrzymać się odpłaczu. Ale w tym wszys-tkim jedyną stałą rzeczą jestwiara.

Wciąż pamiętam, żenawet bezpośrednio potragicznych wydarzeniach w szkole podstawowej Sandy Hook,nikt nigdy nie zapytał, dlaczego Bóg pozwolił, aby coś takiegomiało miejsce. Wiadomo było od początku, że był to akt zła iotaczającej nas ciemności. Ale jasne było także to, że światło wiaryi zakorzeniona w wierze siła społeczeństwa nie pozwolą tymciemnościom na egzystencję.

znamy dobrze przeraźliwą historię z 14 grudnia 2012 roku, iwiemy, że ludzie na całym świecie połączyli się, aby modlić się wintencji i przynosić nadzieję rozbitej społeczności. Pamiętam jakotrzymałem e-mail z parafii w Irlandii, którego treść po prostubrzmiała: „Podczas gdy śpicie, my modlimy się. Żyjcie w pokoju.Jesteś w rękach Boga”.

Wszyscy szybko zdaliśmy sobie sprawę, że jeśli ma zapanowaćpokój, to może on wyłącznie przyjść od Boga. Jeżeli mamyjakąkolwiek nadzieję na przyszłość, to nastąpi ona tylko wtedy,gdy Bóg da nam łaskę, aby przebrnąć przez jeden dzień i być wstanie oczekiwać na następny.

I rzeczywiście, wiara była integralną częścią naszej społecznościod momentu, gdy stanęliśmy w obliczu tej strasznej tragedii, iwiele osób nawróciło się na wiarę z tego właśnie powodu. Naszenabożeństwa cieszą się dobrą frekwencją, gdzie rodziny przy-chodzą razem na wspólną modlitwę. Panuje pewnego rodzajupoczucie wdzięczności wśród nas za wzajemną obecność.

Przywódcy religijninaszej społeczności spo-tykają się często, aby mod-lić się i przewodzić innymw modlitwie. Jesteśmydostępni dla wiernych wzwiązku z jakimkolwiekzapotrzebowaniem: abypobłogosławić plac zabawna cześć jednej z ofiar, abyzorganizować uroczystośćku pamięci, aby modlić sięw intencji szkoły, którazostała zdemolowana, aktóra niegdyś byłamiejscem radości i szczęśli-wszych dni, i po prostu abydać rodzinom poczucie, żejesteśmy do ich dyspozycji.

doświadczamy wszyst-kich etapów żałoby: za-przeczenia, negocjacji,

gniewu. Jako ludzie wiary, doświadczamy również nadziei, żepewnego dnia nastanie spokój, że przemoc zniknie i że Bło-gosławieństwa będą autentycznym przewodnikiem naszego życia.Żyjemy nadzieją, że po okresie ogromnego cierpienia nadejdzieczas wielkiego pocieszenia. Modlimy się, aby każda istota ludzkabyła szanowana i czczona, i abyśmy odbierali życie jako cennydar, który Bóg stworzył, aby istniało. Żyjemy jako ludzie wiaryw nadziei, która jest nieograniczona. zdajemy sobie sprawę, żezaleczymy rany ponieważ darzymy zaufaniem źródłouzdrowienia, przebaczenia i pokoju: naszego Boga, zawsze obec-nego wśród nas, nawet w najmroczniejszych chwilach.♦

KSIĄdz PRAłAt ROBERt WEISS jest proboszczem parafii podwezwaniem Świętej Róży z Limy w Newtown, w stanie Connecticutoraz członkiem Rady nr 185 im. Wirgiliusza. Jest on także pierwszymlaureatem nagrody zakonu Caritas Award, która została wręczona muna 131-ej Konwencji Rady Najwyższej w sierpniu.

Bóg jest zawsze obecnyW rok po tragicznej strzelaninie w szkole w Newtown, w stanie Connecticut, społeczność

w dalszym ciągu przechodzi okres żałoby i leczenia ran

Ks. Prat. Robert Weiss

Różaniec zawieszony na tablicy upamiętniającej ofiary strze-laniny w szkole podstawowej Sandy Hook w Newtown w stanieConnecticut. W grudniu 2012 roku szaleniec zamordował 28osób, w tym dwadzieścioro dzieci.

Page 16: Columbia Grudzień 2013

15 ♦ C O L U M B I A ♦ g r U d z I e ń 2 0 1 3

Co roku podczas Adwentu, w dniu 8 grudnia Matka Koś-ciół zaprasza abyśmy zastanowili się nad znaczeniem dog-

matu o Niepokalanym Poczęciu Matki Bożej. Niektórzyspośród wiernych niepoprawnie sądzą, że Niepokalane Poczęcieodnosi się do dziewiczego poczęcia Chrystusa w łonie Bło-gosławionej dziewicy Maryi za sprawa ducha Świętego. Prze-ciwnie, ten dogmat odnosi się do poczęcia Maryi w łonie jejmatki Św. Anny.

Poczęcie Maryi było cudownym momentem znanym jedynieBogu i głęboko wpisanym w Boże objawienie. Niemal przez dwatysiące lat kościół szukał właściwych słów aby opisać tajemnicęłaski poczęcia Maryi.

Papież Pius IX w 1845 roku, uroczyście ogłosił dogmat oNiepokalanym Poczęciu. Gdy Pius IX odczytywał tekst, zdarzyłosię że Św. John Neumann, czwarty biskup Filadelfii, podtrzymy-wał księgę dokumentu. Biskup Neumann został wybrany dlat-ego, że był najniższy wśród biskupów obecnych tego dnia wbazylice Św. Piotra. dobrze o tym pamiętać, ponieważNiepokalane Poczęcie, jak zobaczymy dotyczy małości, nie tylepostury co ducha.

POWÓdź MIłOSIERdzIASłowa definicji dane nam w 1853 roku są proste i bezpośrednie:

„Oświadczamy, stanowimy i wyrokujemy, że od Boga jest ob-jawiona, a przeto przez wszystkich wiernych mocno i stale mabyć wiarą wyznawana nauka, według której Najświętszadziewica Maryja w pierwszej chwili swego Poczęcia za szczegól-niejszą łaską i przywilejem Boga Wszechmogącego, przez wzglądna przyszłe zasługi Jezusa Chrystusa zbawiciela rodzajuludzkiego zachowana była wolną od wszelkiej zmazy pierworod-nej winy (Ineffabilis Deus).

ta definicja wiary ogłasza, że Bóg zainterweniował w momen-cie poczęcia Maryi tak samo jak interweniuje w poczęcie każdegoczłowieka. tchnął życie w Maryję gdy poczęła się w małżeńskimzwiązku swych rodziców - Św. Anny i Św. Joachima. W tym mo-mencie Bóg stworzył nieśmiertelną duszę Maryi. WyjątkowościąNiepokalanego Poczęcia jest to, że gdy Bóg stworzył duszeMaryi, napełnił ją w akcie Jej stworzenia, duchem Świętym iJego łaską.

W stworzeniu człowieka, grzech pierworodny idący odAdama, ojca rodziny ludzkiej nie pozwala nam abyśmy ją otrzy-mali i aby zamieszkała w nas łaska trójcy. Poczynamy się i rodz-

imy odarci z największego daru łaski uświecającej jaką Bóg dałAdamowi, daru jaki Bóg zamierzał dać każdemu z nas.

W Niepokalanym Poczęciu Matki Bożej, strumieniemiłosierdzia wylewające się z przebitego serca zbawiciela zain-terweniowały i powstrzymały grzech i śmierć Adama.Niepokalane Poczęcie oznacza, że Maryja została stworzona własce Chrystusa z suwerenną wszechwiedzą Ojca o ofierze JegoSyna. Bóg, jak by nie było, nie jest związany czasem. tak jakBłogosławiony Jan Paweł II napisał, Chrystus jest „ośrodkiemświata i historii” (Redemptor Hominis, 1).

W momencie poczęcia Maryi, Bóg stanął po stronie rodzinyludzkiej przeciwko Szatanowi. W pewnym sensie zmiażdżyłgłowę węża jak to obiecał w księdze Rodzaju 3:15. Ogłaszającwojnę z grzechem i śmiercią, w rzeczywistości proklamowałzwycięstwo.

W owym momencie Bóg zapoczątkował nowe stworzeniełaski. Stworzył Maryję tak jak samo niebo, aby była przygo-towana by zamieszkał w Niej Jego Syn i gotowa aby stać się nasząMatką w porządku łaski. Stworzył w Maryi niepokalany Kościół,Oblubienicę swego Człowieczego Syna, Kościół który ma moczmazania grzechu poprzez łaskę Chrystusa aż po skończenieczasu.

uBÓStWO I łASKAJak oddziaływała łaska na duchowe życie Maryi? W przeciwieńst-wie do każdego z nas ze skłonnościami wynikającymi z upadłejnatury człowieka a mianowicie poleganiu na samym sobie orazpoczuciu niezależności i samowystarczalności, Maryja zawszebyła świadoma swej małości i we wszystkim polegała na Bogu.doświadczyła swego Niepokalanego Poczęcia dokładnie podda-jąc się łasce.

Odnosząc się do Magnificat, kantyku Maryi zapisanego przezŚw. łukasza (1:46-55) Jan Paweł II powiedział kiedyś; „im więk-sze dzieło do spełnienia tym słabsze narzędzia zostają wybraneby współpracować z Boskim Planem. A skoro prawdą jest, żemoc Bożą podkreśla słabość zaangażowanych środków, tak więcim skromniejszy człowiek zostaje zaproszony by służyć, tymwiększe rzeczy Przedwieczny poprzez niego przygotował dospełnienia”.

Niepokalane Poczęcie w całości dotyczy łaski i duchowegoubóstwa które jest pierwszym owocem łaski. Bóg mógł dopełnićzbawienia świata poprzez „tak” Maryi, ponieważ stworzona w

Młodsza Od grzechuNiepokalane Poczęcie Maryi pomaga nam dostrzec jak łaska Boża

ujawnia się w dziecięcej pokorze

Ks. Frederick L. Miller

Page 17: Columbia Grudzień 2013

g r U d z I e ń 2 0 1 3 ♦ C O L U M B I A ♦ 16

łasce, była w stanie wypowiedzieć je w idealnejszczerości: „Oto bowiem błogosławić mnie będą odtądwszystkie pokolenia, gdyż wielkie rzeczy uczynił miWszechmocny. Święte jest Imię Jego” (łk 1:48-49)

Jan Paweł II zauważa, iż Maryja „jest całkowicieświadoma wielkości swej misji. Jednakże równocześniepostrzega się i pozostaje „uniżoną służebnicą,” wszystkoprzypisuje Bogu zbawicielowi”.

Niemożliwym jest abyśmy pozostali wiernymi dziękinaszym własnym siłom; jedynie łaska uzdatnia nad dowierności i owocowania. Bóg wylewa na nas swą łaskępoprzez chrzest a Maryja poczęta bez grzechu, pomaganam współpracować z łaską tak jak Ona sama to czyniła.uczy nas prawdziwego ubóstwa ducha, prawdziwejduchowej skromności. uczy nas radować się w ubóstwieducha aby Bóg mógł w nas dopełniać swego dzieła. uczynas abyśmy stali się jak dzieci w Chrystusie (patrz Mt18:3).

W swym Journal d’un curé de campagne (Pamiętnikwiejskiego proboszcza) George Bernanos, ofiarowujenam słowa które odpowiednio wychwalają Błogosław-ioną Matkę podczas tajemnicy święta NiepokalanegoPoczęcia: „Spojrzenie Najświętszej Panny to jest jedynespojrzenie naprawdę dziecięce, jedyne prawdziwe spo-jrzenie dziecka, które kiedykolwiek spoczęło na naszejhańbie i naszej niedoli. … nie jest całkowicie spojrze-niem pobłażliwości – bo pobłażliwość nie rodzi się bezpewnego gorzkiego doświadczenia – lecz tkliwegowspółczucia, bolesnego zdumienia, jakiegoś jeszczeniepojętego, niewysłowionego uczucia, które ją czynimłodszą od grzechu, młodszą od narodu, z któregowyszła, chociaż jest Matką przez łaskę. Matką łask,młodszą latoroślą rodzaju ludzkiego”.♦

KS. FREdERICK L. MILLER, ksiądz z archidceicezjiNewark ,N.J., oraz członek rady Father thomas F. Canty nr3197 w Hillside, profesor teologii w Mount St. Mary’s w Em-mitsburg, Md.

ROzPOCzĘty NA 131. Konwencji RadyNajwyższej najnowszy Maryjny Cykl Mod-litewny Rycerzy Kolumba zogniskowany jestwokół podobizn NMP Niepokalanie Poczętej,które peregrynują od rady do rady, przedktórymi odmawiamy wspólnie różańce i to-warzyszą nam w adoracji. Namalowany w 1925roku pierwowzór obrazu Niepokalanie Poczętejpochodzi z katedry Notre dame w Quebeku wKanadzie.

MARyJNy CyKL MOdLItEWNy

Page 18: Columbia Grudzień 2013

utRzyMuJMy WIARĘ ŻyWĄ

„CHCIAłAM zAuFAĆBOGu – NIE

tyLKO SłOWEM, ALE CzyNEM”

Gdy miałam osiem lat po raz pierwszy zoba-czyłam zakonnice. Pojawiły się w naszej parafiiz pełnym atrakcji obozem letnim. z taką rado-ścią opowiadały o Bogu jako przyjacielu, żechciałam go bardzo ukochać.

Jako dziewczynce ani przez myśl mi nie prze-szło wstąpić do zakonu. Po prostu lubiłamnasze zakonnice. Potem w liceum w sercu ode-zwało się powołanie. Ale szłam swoim planemi zdobyłam stypendium na katolickim uniwer-sytecie. Po paru miesiącach wewnętrznychzmagań chciałam zaufać Bogu już nie tylko sło-wem, ale i całym życiem. Porzuciłam studia.

Bardzo wielu ludzi pomagało mi w mojejdrodze, zwłaszcza rodzice i dwie rady Rycerzy.Największą satysfakcję w życiu daje mi przywi-lej ciągłego bycia z tym, którego kocham i skła-dać swoją duszę i życie w Jego ręce.Nieocenionym darem w tym sposobie życia iwzrastania w miłości jest moja wspólnota za-konna.

SIOStRA RACHELA GLEASON

Siostry Najświętszego Serca Jezusa Sacré CoeurBig Bear Lake w Kalifornii

RÓBMy WSzyStKO CO MOŻEMy ABy WSPIERAĆ POWOłANIA. WASzE MOdLItWy I WSPARCIE SĄ BEzCENNE.

Phot

o by

Chr

istin

e Ba

rtolu

cci