22
GRUDZIEN 2015 GRUDZIEN 2015 COLUMBIA COLUMBIA RYCERZE KOLUMBA ´

Columbia Grudzień 2015

Embed Size (px)

DESCRIPTION

Columbia Grudzień 2015

Citation preview

GRUDZIEN 2015GRUDZIEN 2015

COLUMBIACOLUMBIARYCERZE KOLUMBA

´

RYCERZE KOLUMBA

1 ♦ C O L U M B I A ♦ g r U d z I e ń 2 0 1 5

COLUMBIA g r u d z i e ń 2 0 1 5 ♦ T o m 9 5 ♦ N u m e r 1 2

A R t y K U ł y

Nasza misja Budowy Kościoła Domowego i umacniania życia parafiiDzięki nowemu programowi dla całego Zakonu, Rycerzebędą mogli lepiej służyć katolickim rodzinom i Kościołowi.Najwyższy rycerz carl a. aNDersoN

Polskie władze odznaczyły Najwyż-szego rycerza • Filmy dokumentalneprodukcji rycerzy Kolumba do-stępne na DVD

rok Święty MiłosierdziaOjciec Święty wzywa Kościół do przeżycia specjalnego rokułaski poprzez praktykę duchowych i materialnych aktówmiłosierdzia.Najwyższy KaPelaN arcyBisKuP williaM e. lori

za życie i wolność na krańcach świataRycerze na Ukrainie znaleźli owocne podłoże dla rozwojuZakonu i kluczowe role w posłudze Kościołowi i społeczeń-stwu.BryaN BraDley

Były sekretarz Papieski Dokonujeceremonii Poświęcenia ołtarza wsanktuarium jana Pawła ii

zwycięzcy GodnościPrzy entuzjastycznym wsparciu Rycerzy Kolumba, spor-towcy Olimpiady Specjalnej współzawodniczyli z radościąi samozaparciem.MiKe latoNa

„tamtą dziurę wywiercił Bóg”Pięć lat po historycznej akcji ratunkowej, Rycerz Greg Hallwspomina swoją rolę w misji uratowania 33 górników wChile.zesPół coluMBii

2

Płomień Nadziei to wydarzenie, które odbyło się 24 lipca wLos Angeles podczas Olimpiady Specjalnej 2015. Wzięli w nimudział uczestnicy ostatniego etapu biegu z pochodnią zorgani-zowanego przez Law Enforcement.

Phot

o by

Spi

rit J

uice

Stu

dios

6

7

9

14

15

19

bUDUJĄC LEPSZy ŚWIAt

g r U d z I e ń 2 0 1 5 ♦ C O L U M B I A ♦ 2

Nasza misja budowy KościołaDomowego i umacniania

życia parafiiDzięki nowemu programowi dla całego Zakonu, Rycerzebędą mogli lepiej służyć katolickim rodzinom i Kościołowi

Najwyższy Rycerz Carl A. Anderson

W SWEJ ADHORtACJI apostolskiejEvangelium Gaudium (Radość Ewan-gelii) papież Franciszek nawołuje abyKatolicy rozbudzili w sobie nowegoducha misji. Papież pisze: „tak jak Ko-ściół z natury jest misyjny, tak w spo-sób nieunikniony wypływa z tej naturyczynna miłość bliźniego, współczucie,które rozumie, towarzyszy i  pro-muje”(179). to wezwanie znajduje spe-cjalny oddźwięk wśród RycerzyKolumba, szczególnie w Ameryce Pół-nocnej, gdzie w tak różny sposób ko-rzystamy z poświęcenia niezliczonejrzeszy misjonarzy.

Wielkie katolickie instytucje naszegokraju tworzyli mężczyźni i kobietyprzepełnieni wielkim duchem misji.Chociaż ks. Michael McGivney praw-dopodobnie nie określiłby się mianemmisjonarza, Stany Zjednoczone jegoczasów nadal pozostawały „misją” wpostrzeganiu Watykanu.

W tym właśnie względzie, wspomi-namy słowa papieża benedykta XVIwygłoszone w 2008 roku podczaspielgrzymki do Stanów Zjednoczo-nych. Jako przykład ducha misyjnegodzięki któremu zbudowano KościółKatolicki w Ameryce, papież przywołałwłaśnie księdza McGivney’a.

Wtedy też papież benedykt nalegałaby Katolicy w Ameryce „ruszyli razemku prawdziwej duchowej odnowie ja-kiej pragnie sobór (Drugi Sobór Waty-kański), odnowie która tylko możeumocnić Kościół w świętości i jedności

niezbędnej dla skutecznego głoszeniaEwangelii w dzisiejszym świecie”.

Papież mówił dalej, „Czyż ta jednośćwizji i celu — zakorzeniona w wierze iduchu nieustanego nawracania się i po-święcenia — nie była tajemnicą wspa-niałego rozwoju Kościoła w tym kraju?Musimy wziąć pod uwagę znakomitywkład wzorowego amerykańskiegoksiędza, czcigodnego Michaela McGiv-ney’a którego wizja i gorliwość dopro-wadziły do założenia RycerzyKolumba”.

Duch misji daje nam siłę i płynie wkrwioobiegu Rycerzy Kolumba. Jakinaczej wytłumaczyć fakt, iż w ciągu za-ledwie czterech dekad od założenianasz Zakon rozprzestrzenił się w całychStanach Zjednoczonych i Kanadzie,rozpoczął działalność na Filipinach, wMeksyku i na Kubie?

tenże sam duch misyjny poprowa-dził Zakon do założenia sieci placówekw całej Europie podczas PierwszejWojny Światowej. Służyły niezliczo-nym członkom Amerykańskiej i Kana-dyjskiej Armii. Następnie po wielkiejwojnie aby służyć i pomóc w ewange-lizacji młodzieży tego miasta otwartosportowe placówki w Rzymie. I takapraca kontynuowana jest do dziś.

także i obecnie gdy Zakon podej-muje działalność w Polsce, na Ukrai-nie, na Litwie i w Korei dostrzegamytego samego ducha misji. Widzimy gorównież wtedy gdy nasze programy do-broczynne zmieniają na lepsze życie ty-

sięcy ludzi w miejscach takich jakHaiti, Uganda, Wietnam czy Irak.

ten duch misji obserwowany w na-szych dziejach zawsze działał dynamicz-nie. Zawsze wspierał nas w poszukiwaniunowych wyzwań i adaptacji do nowychsytuacji, podejmowania ich i odpowiada-jąc na potrzeby Kościoła zawsze pozosta-wać wiernymi w jego służbie.

DRUGI SObóR WAtyKAŃSKIW czasach po Drugim Soborze Waty-kańskim jasnym stało się, że istnienie na-szych parafii i naszych katolickich rodzinzostało jak nigdy wystawione na próbę.tysiące księży i osób duchownych po-rzuciło parafie. Liczba powołań do ka-płaństwa i stanu duchownego spadładramatycznie. Mnożące się jak plaga roz-wody bez winy, konkubinat pozamał-żeński, niepełne rodziny oraz aborcjasprawiły, że katolicka rodzina wydaje sięczasem nową „terra incognita”. A w tymsamym czasie Drugi Sobór Watykańskinawoływał świeckich o podjęcie większejroli wobec tych wyzwań.

Aby lepiej sprostać potrzebom na-szych rodzin i naszych parafii RycerzeKolumba odpowiedzieli zupełnie no-wymi, znakomitymi projektami.

Na przykład, rozpoczęliśmy jeden znajwiększych w naszych dziejach pro-gramów dotyczącym powołań (RefundSupport Vocations Program). Poprzezten program oraz inne stypendia zabez-pieczyliśmy ponad 68 milionów dola-rów dla ponad 115 tysięcy mężczyzn i

3 ♦ C O L U M B I A ♦ g r U d z I e ń 2 0 1 5

bUDUJĄC LEPSZy ŚWIAt

kobiet pragnących zrealizować swe powołanie.

Rozpoczęliśmy także proces odcho-dzenia od zakładania rad zależnych odplacówek zewnętrznych organizacji. Za-miast tego promowaliśmy zakładanierad przy parafiach co wiąże się z orygi-nalną wizją Zakonu jaką miał ksiądzMcGivney.

I zaczęliśmy bardziej skupiać się naprogramach które pozwalają objąć dzia-łaniem więcej członków rodziny i którew ten sposób bardziej bezpośredniowspierają życie rodziny katolickie.

W rezultacie odnieśliśmy ogromnysukces. ta zmiana otwarła drzwi tysięcynowych rad które samodzielnienie udźwignęłyby kosztów wy-budowania albo wynajmowa-nia sal spotkań. Równocześniezmiana ta umożliwiła otworze-nie drzwi przed nowymi człon-kami, setkami tysięcy nowychbraci Rycerzy.

także wielu z tysięcy księżyktórym pomogliśmy finansowozostało teraz braćmi Rycerzamii obecnie z dumą służy w na-szych radach jako kapelani.

Zmiana sprawiła jeszcze więcej. Do-prowadziła do niezwykłego rozwoju Za-konu Rycerzy Kolumba w dziedziniedziałań charytatywnych wobec bliźniego— dosłownie oznacza to tysiące milio-nów dolarów i setki milionów godzincharytatywnych służby.

Czynnie działające rady Rycerzy Ko-lumba wnoszą nasze zasady miłosier-dzia, jedności i braterstwa a naszaenergia i praca, ożywia i wzmacnia ty-siące parafii.

W tym samym czasie Rycerze Ko-lumba bardzo dopracowali misję lep-szego wspierania życia rodzinykatolickiej. to wedle wizji księdzaMcGivney’a zawsze była jedna z pod-stawowych misji Zakonu. to byłpowód dla którego Zakon wypracowałbraterskie beneficja aby wesprzećwdowy i sieroty. Misja ta doprowa-dziła do podjęcia tysięcy młodzieżo-wych i rodzinnych działańwspierających parafialne szkoły kato-

lickie oraz do rozwoju duchowego ikatechetycznych programów skiero-wanych do rodzin. Przykładem możebyć Catholic Information Service (Ka-tolicki Serwis Informacyjny), naszprogram pielgrzymkowy Pilgrim Vir-gin Icon oraz portal „Fathers forGood” (Dobry Ojciec).

Stosunkowo niedawno, Zakon wpro-wadził nowy program łączący zarównowsparcie parafii jak i rodziny. Jest zaty-tułowany „budowanie Kościoła Domo-wego — Rodzina żyjąca w pełni”. Wramach tego programu zaczęło już dzia-łać wiele tysięcy lokalnych rad RycerzyKolumba oraz ich rodzin.

PAtRZĄC W PRZySZłOŚćW swym dokumencie z 2012 roku za-tytułowanym Disciples Called to Witness,Konferencja biskupów Amerykańskichjasno zaznaczyła związek pomiędzy pa-rafią i rodziną a nową ewangelizacją.

Odnosząc się do życia parafialnegodokument biskupów podaje, „zarównoduszpasterze jak i świeccy są odpowie-dzialni za to aby zapewnić, że drzwi (pa-rafii) pozostaną zawsze otwarte. to wparafii człowiek zaczyna angażować sięwe wspólnotę Kościoła, uczy się jak zos-tać uczniem Chrystusa, karmi się Pis-mem Świętym i Sakramentami, a wrezultacie sam staje się ewangelizato-rem. Skuteczna ewangelizacja i inicja-tywy katechetyczne muszą skupiać sięw parafii”.

Dokument zajmuje się dalej rolą ro-dziny: „Kultura niesienia świadectwapodtrzymywana jest w Kościele po-przez małżeństwo i rodzinę… to w Sa-kramencie Małżeństwa, mąż i żona

ewangelizują innych i siebie oraz dzieląswoje świadectwo z dziećmi i społe-czeństwem”.

A dalej odnotowuje: „Rodzina, zwanaKościołem Domowym, jest częstopierwszym miejscem gdzie człowiek do-świadcza wiary i jest formowany w wie-rze”. Dokument kończy się cytatem zwystąpienia benedykta XVI z 2011roku adresowanym do Papieskiej Radyds. Rodziny: „nowa ewangelizacja po-lega w głównej mierze na Kościele Do-mowym”.

tak więc widzimy opatrznościowązbieżność trzech inicjatyw Rycerzy Ko-lumba 1) rozwój tysięcy nowych rad pa-

rafialnych 2) nowe programyaby wzmocnić życie rodzinneprowadzące do głębszego zro-zumienia rodziny jako KościołaDomowego; i 3) wzrastające za-angażowanie by służyć misjinowej ewangelizacji w Kościelei poprzez parafie.

Rzeczywiście, każda z tychtrzech inicjatyw odnosi się doRycerzy Kolumba jako najbar-dziej odpowiedniej organizacjimogącej ożywić i wzmocnić

życie parafii. będąc silną, prawą rękąsłużącą parafialnemu kościołowi, jes-teśmy więc dzisiaj w sytuacji by przejśćna nowy poziom działania.

Nadszedł więc teraz czas abyśmyprzyspieszyli z inicjatywami ponieważmają one wpływ na naszą pracę w para-fiach oraz naszą pracę na rzecz wzmoc-nienia życia chrześcijańskiej rodziny.

Rodzina jako Kościół Domowy jestkluczową zarówno dla pracy na rzecznowej ewangelizacji jak i dla przyszłościi trwania naszych parafii — a także iprzyszłości oraz trwania Zakonu. Jednakrodzina katolicka pozostawiona samasobie nie może spełniać tej ważnej misji.Przyczyna jest prosta: Jak zaobserwowałbłogosławiony Pawel VI, rodzina możeprawdziwie stać się Domowym Kościo-łem gdy jej codzienne życie „odzwier-ciedla różne aspekty całego Kościoła”.Dlatego właśnie aby tak się stało, ro-dzina musi być bardziej zintegrowana zsakramentalnym życiem parafii.

będąc silną, prawą ręką służącą parafialnemu kościołowi, jesteśmywięc dzisiaj w sytuacji by przejść

na nowy poziom działania.

bUDUJĄC LEPSZy ŚWIAt

g r U d z I e ń 2 0 1 5 ♦ C O L U M B I A ♦ 4

Rady Rycerzy Kolumba umiejsco-wione w parafiach to nie tylko miejscazapewniające bezcenne wsparcie dlaparafii w kategorii akcji charytatyw-nych czy działań społecznych. Są popierwsze miejscem wsparcia ewangeli-zacji życia rodziny poprzez misję Do-mowego Kościoła. Nasze rady mogą towykonać poprzez pełniejszą integracjęrodzin z życiem parafii, poprzez liczneprogramy naszych umiejscowionych wparafiach rad.

Jeśli tak będziemy działać, dziedzic-two księdza McGivney’a będzie konty-nuowane — dziedzictwo które jakzaobserwował papież Franciszek, — po-przez umacnianie w świętości i jedno-ści, ma promować duchową odnowęwśród Katolików. Ksiądz McGivneypracujący w parafii rozumiał, że odno-wie w parafii może w zdecydowany spo-sób towarzyszyć nowa organizacja jakązapoczątkował.

ODNOWA PARAFIALNEGO I RODZINNEGO żyCIADzisiaj jesteśmy zdeterminowani kon-tynuować pracę na rzecz odnowy i zjed-noczenia. W ten sposób takżezrealizujemy misję którą Św. Jan PawełII zidentyfikował w dokumencie Eccle-sia in America: „Odnowa Kościoła wAmeryce nie będzie możliwa bez czyn-nej obecności świeckich. Dlatego nanich właśnie w dużej mierze spoczywaodpowiedzialność za przyszłość Ko-ścioła” (44).

Duszpasterska wizyta papieża Fran-ciszka do Stanów Zjednoczonych i jegoobecność na Światowych SpotkaniachRodzin w Filadelfii stworzyła histo-ryczną możliwość dla Katolików nacałym świecie, a szczególnie dla Katoli-ków w Ameryce Północnej.

Podczas Światowych Spotkań Rodzinpapież Franciszek nawoływał do No-wego Przymierza Kościoła i Rodziny abykatolickie rodziny mogły otrzymaćwiększe wsparcie oraz pomoc.

„Niech bóg obdarza nas darem od-nowionej bliskości pomiędzy rodziną aKościołem”, powiedział papież. „Ro-dziny tego potrzebują, kościół tego po-

trzebuje i my pasterze tego potrzebu-jemy”.

Ale dla milionów katolickich rodzinto nowe sprzymierzenie stanie sięrealne wtedy gdy znajdą większe wspar-cie w swych parafiach. Nie ma dziś ka-tolickiej organizacji lepiej do tegoprzygotowanej w tysiącach parafii niżRycerze Kolumba.

Obecnie, Rycerze Kolumba są zrzą-dzeniem opatrzności uplasowani tak byodegrać kluczową role w nowym przy-mierzu pomiędzy Kościołem a rodzinąo co nawoływał papież Franciszek. Alebyśmy mogli tego dokonać, oznaczato dla nas przyjęcie nowych metoddziałania.

Musimy jeszcze więcej wysiłku po-święcić naszej fundamentalnej misjidobroczynności, braterstwa i jednościoraz musimy czynić to z większą uwagąwobec potrzeb i przyszłości naszych pa-rafii i rodzin. to co teraz staje sięważne, to jest nasze większe zaangażo-wanie w odnowę życia parafialnego irodzinnego.

Aby sprostać tym potrzebom musimyinaczej podejść do niektórych spraw.Nasze rady muszą stać się jeszcze bar-dziej aktywne we wspólnotach parafial-nych. Musimy zaprzestać duplikowaniaczynności które są lepiej wykonywaneprzez parafię. Musimy skupić się bar-dziej na programach które wspierają ka-tolickie rodziny w ich misji DomowegoKościoła.

Dla wielu rad podjęcie tych spraw bę-dzie oznaczało wybór pomiędzy tym codobre a tym co jeszcze lepsze. Częstomuszą wybierać pomiędzy tym czegopotrzebowała wspólnota katolicka daw-niej a tym co jest potrzebne dziś i wprzyszłości.

NOWy PROGRAM RyCERZy KOLUMbAtak więc by wzmocnić zarówno naszeparafie jak i rodziny, ogłaszam nowyprogram dla całego Zakonu. Jest zatytu-łowany Budowanie Kościoła Domowego iumacniania życia parafii. ten nowy pro-gram bazuje na dawnych programach iosiągnieciach. Równocześnie wymaga

od nas abyśmy w przyszłości inaczej wy-konywali swe zadania.

Po pierwsze, taka inicjatywa wy-maga abyśmy przyspieszyli proces od-chodzenia od systemu działania wplacówkach rodzinnych stowarzyszeńi przenoszenia się bardziej w kierunkurad parafialnych. Nie powinniśmy dłu-żej wydatkować cennych środkówwspierających domowe stowarzyszenia,których działalność toczy się pozamisją Rycerzy Kolumba czy też Kościoła.

Rozlokowanie naszych środków po-winno dokonywać się w oparciu o inte-gralność misji z naszymi podstawowymizasadami dobroczynności, jednością ibraterstwem. Niektóre rodzime stowa-rzyszenia na przykład służyły w przeszło-ści ważnym celom społecznym, taki jakwydawanie recepcji czy przyjęć, byłytakże miejscem ceremonii wręczaniastopni czy spotkań roboczych. Jednakżewiele stowarzyszeń zmuszanych aby ge-nerować stały dopływ środków tylko poto aby utrzymać swoje pomieszczenia,musiało także wynajmować pomieszcze-nia, podlegając siłom rynku, regulacjomrządowym i ryzyku transakcji. Nie mó-wiąc o tym, że taka sytuacja rozmywałamisję integralności rad korzystających ztych budynków. W rezultacie takie sto-warzyszenia mogą nawet w pewnymmomencie spowolnić pracę Zakonu.

Z tego powodu, proszę każdą radękorzystającą z zaplecza należącego dostowarzyszenia aby dokonała poważnejoceny tego jak taka relacja wspieraradę w spełnieniu podstawowej misjiRycerzy Kolumba. I każda rada korzys-tająca z zaplecza lokalnego towarzy-stwa powinna tak szybko jak to jestpraktycznie możliwe podpisać kon-trakt wymagany w rezolucji przyjętejprzez Radę Najwyższą na Konwencji w2014 roku.

Po drugie, program budowania Ko-ścioła Domowego umacniania życiaparafii wymaga aby rady działające wparafiach poszły w kierunku jeszczewiększej integracji z życiem parafii.

Rady powinny zacząć wycofywać sięz duplikowania programów które mogą

5 ♦ C O L U M B I A ♦ g r U d z I e ń 2 0 1 5

bUDUJĄC LEPSZy ŚWIAt

konkurować z działalnością parafii. Za-miast tego będziemy wykorzystywaćnasze możliwości, czas i talent oraz pie-niądze aby wzmocnić programy umo-cowane w parafiach i sponsorowaneprzez parafię.

Jednym z ważnych obszarów w któ-rych może to występować będą na przy-kład parafialne duszpasterstwamłodzieży. Może bardziej niż kiedykol-wiek, nasza młodzież potrzebuje lepszejewangelizacji, katechezy i duszpaster-skiego prowadzenia. ta duszpasterskatroska musi odbywać się w obrębie pa-rafii i pod kierunkiem i nadzorem pro-boszcza. Nasza dzisiejsza młodzieżpotrzebuje większego a niemniejszego zaangażowania wżycie swej parafii.

Nie ma dzisiaj lepszej organi-zacji od Rycerzy Kolumbaktóra towarzyszy księżom w ichobowiązkach w tak bardzowielu parafiach. Rady powinnyszukać sposobów aby bliżejwspółpracować z parafialnymiprogramami duszpasterstwmłodzieży. I rady powinnytakże poszukiwać nowych spo-sobów aby wspierać działalność parafial-nych szkół.

Rada Dyrektorów zadecydowaławięc, że jako część tego projektu lokalnegrupy Rycerzy Kolumba nie będą jużsponsorować harcerzy (boy Scout).Rady powinny zakończyć ten sponso-ring praktycznie tak szybko jak to moż-liwe i w wielu wypadkach do końca2015 roku a w żadnym wypadku niepóźniej niż w 2016.

Zamiast tego lokalne rady powinnyzachęcać do tego żeby obecnie sponso-rowane drużyny stały się sponsorowa-nymi przez parafie. takie noweparafialne harcerze mogą i powinnyotrzymać wsparcie finansowe i pomocwolontariatu lokalnych rad. Ale głównązmianą jest to, że misja i działalność har-cerzy będzie lepiej zintegrowana z obszerną strategią parafialnego duszpa-sterstwa młodzieżowego działającegopod kierunkiem proboszcza. Po dłuż-szym namyśle wierzymy, że to najlepszy

sposób aby zabezpieczyć na przyszłośćutrzymanie autentycznego katolickiegoprogramu harcerskiego i katolickiej toż-samości młodych mężczyzn którzy wnim uczestniczą.

Ponadto, rady powinny znacznie bar-dziej zintegrować działalność KółGiermków oraz inne młodzieżowe zaję-cia z celami parafialnych duszpasterstwmłodzieży. Rady i zgromadzenia w Sta-nach Zjednoczonych i Kanadzie którejak dotąd nie sponsorują Kół Giermkówzachęcane są by nie zakładać nowychkół. Zaproszone są natomiast do tego bywspierać istniejące parafialne duszpa-sterstwa młodzieży i ich programy. W

parafiach gdzie działanie duszpasterstwamłodzieżowego może być ulepszone,rady powinny współpracować wraz zeswymi kapłanami i proboszczami abyznaleźć sposób na wcielenie nowych ibardziej skutecznych młodzieżowychprogramów parafialnych.

W przyszłości, młodzieżowa działal-ność Zakonu powinna być oceniana nabazie tego w jaki sposób koreluje z ogól-nymi celami parafialnego programuduszpasterstwa młodzieży i jak głębokojest on zintegrowany z naszym progra-mem budowania Kościoła Domowego.W miarę dalszego postepowania bę-dziemy mogli wcielić w tę inicjatywęwiele istniejących już programów.

W tym roku bratnim, rady które for-mułują swe działania w ramach pro-gramu „Ruszaj do Dzieła” powinny daćpriorytet kategori Działalności na rzeczRodziny w tych działaniach które od-noszą się do programu budowania Kościoła Domowego. W kategorii

Działalność na rzecz Kościoła pierw-szeństwo powinny dać tym progra-mom które bardziej integrujądziałalność rady z życiem jej parafii, aw kategorii Działalnośc na rzecz Mło-dzieży programom które wzmacniająlub wspierają parafialne duszpasterstwamłodzieży. Powinny także rozważyć jakpoprzez większy udział szeroko pojętejwspólnoty parafialnej ulepszyć działal-ność rady w kategoriach takich jakDziałalność na rzecz Rady, społecznościi kultury życiz.

NOWA EWANGELIZACJAGdy Św. Jan Paweł II mówił o nowej

ewangelizacji wyjaśniał iż treśćtej ewangelizacji nie będzienową, lecz że będzie to ewan-gelizacja „nowa poprzez swągorliwość, metodę i ekspresję”.

I taka sama dynamika pro-wadzi naszą dzisiejszą misję.„treść” Rycerzy Kolumba nieulega zmianie. Jesteśmy kato-lickim bractwem opierającymsię na zasadach miłosierdzia,jedności, braterstwa i patrio-tyzmu. Jesteśmy oddani

wiernej i bezprecedensowej służbie Ko-ściołowi. Ale aby nasza praca stała sięjeszcze bardziej skuteczną i istotną, toco się zmienia to „ekspresja” naszejsłużby.

Zmiany tutaj zarysowane mogą byćdla wielu trudne. Zmiana nigdy nie jestłatwa. Ale doświadczenie udowodnionew przeszłości jest oczywiste: Im bliżejRycerze Kolumba stoją przy życiu para-fialnym, tym bliżej współpracujemy znaszymi księżmi z parafii, tym bardziejwpieramy katolickie rodziny, tym bar-dziej rozwija się członkostwo Zakonu imiłosierdzie.

Wyzwaniem dla skutecznego przy-wództwa jest wprowadzenie zmian, anie bycie prowadzonym przez zmiany.Przywództwo Rycerzy Kolumba zawszeodnosiło sukcesy wprowadzając zmiany.I jestem przekonany, że to właśnie po-zwoli wam i mnie odnieść sukces wprzyszłości.

Vivat Jesus!

„treść” Rycerzy Kolumba nie ulegazmianie. Ale aby nasza praca stała

się jeszcze bardziej skuteczną i istotną, to co się zmienia to

„ekspresja” naszej służby.

g r U d z I e ń 2 0 1 5 ♦ C O L U M B I A ♦ 6

ToP

rig

HT:

Pho

to b

y m

atth

ew B

arric

k

NAJWyżSZy RyCERZ CARL. A. ANDERSON, zostałodznaczony przez polskie władze Krzyżem Oficerskim OrderuZasługi RP, w uznaniu jego „wybitnych zasług w działalnościcharytatywnej” oraz jego „wkładu w popularyzowanie dzie-dzictwa Jana Pawła II”.

Wyróżnienie, będące jednym z pierwszych zatwierdzonychprzez nowo wybranego Prezydenta Polski Andrzeja Dudę, wrę-czono 16 października w Ambasadzie Polski w Waszyngtonie.

„Nie ma narodu — innego niż mój własny — który jest dlamnie ważniejszy niż Polacy i od którego mógłbym otrzymać takizaszczyt. Jestem niezmiernie wzruszony i bardzo wdzięczny” —powiedział Najwyższy Rycerz, odbierając wyróżnienie. W liścieodczytanym podczas ceremonii polski ambasador RyszardSchnepf chwalił Najwyższego Rycerza za przewodzenie działal-ności na rzecz rozwoju Narodowego Sanktuarium Świętego JanaPawła II, które działa pod auspicjami Rycerzy Kolumba. Jak wy-raził się Ambasador, sanktuarium „jest żywym pomnikiem po-święconym życiu papieża”, który „był w stanie zmienić świat”,przyczyniając się do obalenia komunistycznych rządów w Eu-ropie Wschodniej i wyzwolenia Polski.

W przemówieniu podczas uroczystości biskup łomżyńskiJanusz Stepnowski pogratulował Najwyższemu Rycerzowiotrzymania wyróżnienia. biskup, będący członkiem Rady nr15652 im. bł. ks. Michała Piaszczyńskiego, powiedział, że cie-szy się z obecności Zakonu w jego diecezji, która będzie rów-nież gospodarzem Stanowej Konwencji Rycerzy Kolumba wPolsce w 2016 r.

Pod przewodnictwem Najwyższego Rycerza Andersona Ry-cerze Kolumba zostali w 2006 r. wprowadzeni do Polski —była to pierwsza międzynarodowa ekspansja Zakonu odponad wieku. Rycerze Kolumba w Polsce stale się rozwijają,licząc dziś prawie 4000 członków w 82 radach na terenie ca-łego kraju.♦

Polskie władze odznaczyły Najwyższego Rycerza

Radca-Minister Maciej Pisarski z Ambasady RP w Waszyng-tonie D.C., oklaskuje Najwyższego Rycerza Carl’a A. Ander-sona po wręczeniu Krzyża Oficerskiego, w dniu 16października br.

NOWy FILM dokumentalny wy-produkowany przez Rycerzy Ko-lumba pt. Guadalupe: cud iprzesłanie, przedstawia obszerną iinspirującą relację dotyczącą histo-rycznych wydarzeń oraz owocówXVI-wiecznego objawienia Matkibożej z Guadalupe.

„Przesłanie Matki bożej z Gua-dalupe pomogło wznieść mostypomiędzy światami i kulturami oraz zapoczątkowało prze-kształcanie naszego kontynentu w chrześcijański kontynentnadziei” — powiedział Carl A. Anderson, producent wyko-nawczy filmu.

Film, którego narratorem jest aktor Jim Caviezel, ożywiahistorię poprzez nowoczesne rekonstrukcje, animacje 3Doraz wywiady z czołowymi teologami, historykami i nau-kowcami.

Emitowany jako część serii „Wizje i Wartości” sieci AbC,film dokumentalny będzie nadawany w wielu stacjach tele-

wizyjnych 10 grudnia.Drugi z filmów dokumental-

nych produkcji Rycerzy Kolumba,Jan Paweł II w Ameryce: jednocząckontynent, zdobył już międzynaro-dowe uznanie. Film, którego nar-ratorem jest aktor Andy Garcia,analizuje rewolucyjny wpływ pa-pieskich pielgrzymek św. JanaPawła II na obie Ameryki.

Film pokazała stacja PbS na początku tego roku, był onrównież emitowany przez sieć Catholic tV. Został także wy-brany na pokazy w ramach wielu festiwali filmowych.

Obraz otrzymał liczne nagrody, w tym dla NajlepszegoFilmu Dokumentalnego na Międzynarodowym FestiwaluFilmowym w Glendale w Kalifornii oraz Specjalną NagrodęJury na Międzynarodowym Festiwalu Filmowym dla Po-koju, Inspiracji i Równości. Zdobył również wyróżnienia wkonkursie Światowych Nagród dla Kina Niezależnego, wtym dla Najlepszego Filmu Dokumentalnego.♦

Filmy dokumentalne produkcji Rycerzy Kolumba dostępne na DVD

WIADOMOŚCI RyCERZy KOLUMbA

UCZyć SIĘ WIARy, żyć W WIERZE

7 ♦ C O L U M B I A ♦ g r U d z I e ń 2 0 1 5

Rok Święty MiłosierdziaOjciec Święty wzywa Kościół do przeżycia specjalnego roku łaski poprzez praktykę duchowych i materialnych

aktów miłosierdzia

Najwyższy Kapelan Arcybiskup William E. Lori

NA POCZĄtKU tEGO ROKU,podczas wielkopostnego NabożeństwaPokutnego papież Franciszek ogłosił, żeKościół będzie obchodził nadzwyczajnyrok jubileuszowy poświęcony bożemumiłosierdziu. Rok Święty Miłosierdziarozpocznie się 8 grudnia, w uroczystośćNiepokalanego Poczęcia NMP i zakoń-czy się 20 listopada 2016 r., w uroczys-tość Chrystusa Króla.

W kwietniu, w II Niedzielę Wielka-nocną (Niedzielę bożego Miłosierdzia)papież Franciszek opublikował bullę oroku świętym, zatytułowaną Misericor-diae Vultus (Oblicze Miłosierdzia). Wpierwszych słowach dokumentu OjciecŚwięty zachęca nas do wpatrywania się wtwarz Pana Jezusa jak w oblicze miłosier-dzia boga. Jezus z Nazaretu, przed-wieczny boży Syn, narodzony z Maryi,objawił nam miłosierdzie Ojca „swoimisłowami, gestami i całą swoją osobą” (1).

Papież Franciszek zaprasza nas rów-nież do kontemplowania tajemnicy bo-żego miłosierdzia jako „źródła radości,ukojenia i pokoju”, nazywając je „naj-wyższym i ostatecznym aktem, w któ-rym bóg wychodzi nam na spotkanie”(2). Miłosierdzie jest „podstawowymprawem, które mieszka w sercu każdegoczłowieka, gdy patrzy on szczerymioczami na swoich braci i siostry, spoty-kanych na drodze życia” i „mostem,który łączy boga i człowieka, otwierającserce na nadzieję bycia kochanym na za-wsze, pomimo ograniczeń naszego grze-chu” (ibidem). Przez te poruszającesłowa papież przenosi nas do sedna

Ewangelii, czyli prawdy, że Jezus jest ob-jawieniem zbawczej miłości boga.

MIłOSIERDZIE I DObROCZyNNOŚćPodobnie jak jego poprzednicy św. JanPaweł II i benedykt XVI papież Franci-szek nie przedstawia bożego miłosierdziajako kojącej maści mającej pozwolić nampoczuć się lepiej wobec naszych ciąglepopełnianych grzechów. Miłosierdzie jestraczej bożym sposobem na dotarcie donas oraz danie nam nowej szansy spojrze-nia na siebie, nawrócenia i zawierzenia.Miłosierdzie jest również fundamentemżycia Kościoła — miłosierdzie boga jesttym, co Kościół głosi, czego udziela weMszy Św. i sakramentach oraz co prakty-kuje w dziełach dobroczynnych, uzdra-wiając i edukując.

W świecie, który nad miłosierdzie zde-cydowanie zbyt często przedkłada prze-moc i surowość, wszyscy jesteśmywezwani, by być autentycznymi znakami— a nawet apostołami — miłosierdziaOjca. Dlatego papież Franciszek jako„motto” tego świętego roku wybrałsłowa: „Miłosierni jak Ojciec” (14).

W Obliczu Miłosierdzia papież Franci-szek przywołuje słowa św. Jana XXIII wy-głoszone podczas otwarcia II SoboruWatykańskiego, kiedy powiedział, że Ko-ściół od „surowości” woli „lekarstwo mi-łosierdzia”. Wspomniał również słowa bł.Pawła VI wygłoszone na zakończenieobrad Soboru w 1965 r.: „Chcemy zwró-cić uwagę, iż najważniejszy rys religijnySoboru stanowiło miłosierdzie, a biblijna

przypowieść o dobrym Samarytaniniestała się paradygmatem duchowości So-boru” (4). Papież Franciszek odwołał sięrównież do św. Jana Pawła II, który w en-cyklice Dives in Misericordia (bogaty wMiłosierdzie) zauważył, że bożej miłościi wyrozumiałości doznajemy zawsze jakomiłosierdzia.

Wezwaniem papieża dla nas wszyst-kich jest zatem praktykowanie miłosier-dzia, nie tylko poprzez wspieranie dziełcharytatywnych, ale również w naszymosobistym życiu. „Miłość nie może byćprzecież czymś abstrakcyjnym” — napi-sał. „Z samej swej natury wskazuje onana coś bardzo konkretnego: intencje,postawy i zachowania, okazywane w co-dzienności” (9).

SAKRAMENt MIłOSIERDZIAłatwo zauważyć, że ten wyjątkowy rokświęty jest jakby skrojony na miarę dlarodziny Rycerzy Kolumba, której pierw-szą regułą jest dobroczynność. Idąc zaprzykładem naszego założyciela Ojca Mi-chaela McGivneya, dobroczynność reali-zowana w praktyce przez Zakon polegana służeniu bliźniemu i znajdywaniuźródła tej służby w bożym miłosierdziu.Czy to w wyjściu naprzeciw innemu Ry-cerzowi i jego rodzinie w trudnej sytuacji,w pomocy w usuwaniu skutków kata-strof, w zaopatrywaniu niepełnospraw-nych w wózki inwalidzkie, wfundowaniu stypendiów, przekazywaniubiednym zimowych kurtek, czy we

Ofiarowane w jedności z papieżem

Franciszkiem

UCZyć SIĘ WIARy, żyć W WIERZE

g r U d z I e ń 2 0 1 5 ♦ C O L U M B I A ♦ 8

INtENCJE MODLItEWNE OJCA ŚWIĘtEGO

OGóLNA: Abyśmy wszyscymogli doświadczać miłosierdziaboga, który wciąż niestrudzenienam przebacza.

MISyJNA: Aby rodziny, w szcze-gólny sposób te, które cierpią,znajdowały w narodzinach Jezusaznak niezawodnej nadziei.

KAtOLICy MIESIĄCA

wspomaganiu ochrony życia nienarodzo-nego dzięki sprzętowi ultrasonograficz-nemu, dobroczynna działalność RycerzyKolumba stara się przywracać i umacniaćnaszą poranioną ludzką godność.

Ponadto, nasze dzieła charytatywnepowinny wyrażać miłosierdzie boga,które jest sednem Ewangelii. Rycerze Ko-lumba bardziej przyciągają nowychczłonków i ich rodziny, kiedy ci widząZakon zaangażowany „w służbę jed-nemu, w służbę wszystkim”. Co ważniej-sze, często właśnie przez praktykowaniedobroczynności prowadzimy innych doChrystusa i Jego Kościoła.

Pierwszym krokiem do tego, byZakon w pełni wykorzystał ten wyjąt-kowy Rok Święty Miłosierdzia, jest oso-biste otwarcie się każdego z Rycerzy naboga „bogatego w miłosierdzie”.

Jezus spogląda na nas oczami peł-nymi miłosierdzia, prosząc, byśmy Muuwierzyli i zaufali. On nie prosi nas je-dynie, byśmy przyjęli szereg abstrakcyj-nych prawd, lecz byśmy zawierzyli Muswoje życie, ufając, że wybaczy naszegrzechy i otworzy nam drzwi miłosier-dzia Jego Ojca.

Potęga boga, jeszcze bardziej niż wogromie dzieła stworzenia, objawia się w

Jego miłosierdziu i nieskończonej zdolno-ści przebaczania naszych win, dającej namnowe życie wypływające z Jego odwiecz-nej nowości. Podczas tego świętego roku,papież Franciszek przynagla nas szczegól-nie do „ponownego postawienia w cen-trum sakramentu pojednania, tak, bypozwolił ludziom dotknąć własnymi rę-kami wielkości bożego miłosierdzia” (17).

Niech ten Rok Święty Miłosierdzia bę-dzie dla naszego umiłowanego Zakonu,dla każdego z nas osobiście i dla całegoKościoła czasem łaski i radości. I niechna tej drodze towarzyszy nam Maryja,Matka miłosierdzia.♦

JOHN CARROLL urodził się 8 stycznia1735 r. we wpływowej rodzinie w stanieMaryland. W wieku 13 lat wraz z kuzy-nem Charlesem, późniejszym sygnatariu-szem Deklaracji Niepodległości, zostałposłany do jezuickiej szkoły w północnejFrancji. Do jezuitów wstąpił w roku1753, święcenia zaś przyjął w 1761 r. Oj-ciec Carroll nauczał w Europie do czasurozwiązania Zakonu Jezuitów w 1773 r.

Młody ksiądz wyruszył, by posługiwaćkatolickiej ludności Maryland. Sympaty-zując z wolnościowymi aspiracjami ame-rykańskich kolonii oraz rozumiejąc ichznaczenie dla Kościoła, ojciec Carroll zos-tał w 1776 r. poproszony przez KongresKontynentalny o towarzyszenie benjami-nowi Franklinowi i pozostałym w pozys-kaniu wsparcia ze strony Kanady. Pouznaniu niepodległości Stanów Zjedno-czonych Ameryki w 1783 r. napisał: „Ra-dość z wolności i niezależności zdobytejprzez zjednoczone wysiłki oraz umocnio-nej krwią obywateli protestanckich i ka-tolickich powinna być jednakowymudziałem wszystkich”.

W roku 1789 ojciec Carroll został mia-nowany biskupem baltimore, stając siętym samym pierwszym biskupem Stanów

Arcybiskup John Carroll (1735-1815)

PoPe

FrA

NC

iS: C

NS

phot

o/Pa

ul H

arin

g —

ArC

HBi

SHo

P C

Arro

LL: P

ortra

it by

gilb

ert S

tuar

t (ca

.180

6), p

ublic

dom

ain

Zjednoczonych. był znakomitym admi-nistratorem — stworzył seminarium wbaltimore oraz założył Georgetown Col-lege (dziś Georgetown University). Krze-wił również życie religijne, osobiściezachęcając przyszłą świętą Elżbietę Setondo założenia zakonu Sióstr Miłosierdziadla potrzeb edukacji dziewcząt.

Kongres jednogłośnie wybrał biskupaCarrolla do wygłoszenia mowy w trakciepogrzebu prezydenta Jerzego Waszyng-tona w kościele św. Piotra w baltimore w1800 r.

Kiedy sam był bliski śmierci, arcybis-kup Carroll podzielił się jedną ze swoichnajwiększych mądrości: „zawsze byłemprzywiązany do nabożeństw do błogosła-wionej Marii Dziewicy i utwierdzałem toprzywiązanie pośród ludzi będących podmoją opieką”. Arcybiskup Carroll zmarłw pokoju 3 grudnia 1815 r.♦

9 ♦ C O L U M B I A ♦ g r U d z I e ń 2 0 1 5

AP P

hoto

/Ser

gei g

rits,

file

Gdy był młodym księdzem, dzisiejszy Arcybiskup Stefan So-roka z Filadelfii (Ukrainski) był pod wrażeniem tego jak to

nowa rada Rycerzy Kolumba może pomóc ożywić wiarę i zdol-ności przywództwa u wielu mężczyzn.

„Moc braterskiej modlitwy i praca charytatywna w atmosferzejedności wraz z patriotyczną miłością boga, Kościoła i krajuprzemieniała tych mężczyzn”, wspominał w kazaniu podczasNajwyższej Konwencji w Filadelfii minionego sierpnia. „A to zkolei zainspirowało Rycerzy i ich rodziny do służby innym potrzebującym”.

Obecnie, stojąc na czele Ukraińskiego Kościoła Grecko-Ka-tolickiego w Stanach Zjednoczonych, Arcybiskup Soroka jest

pod wrażeniem gdy obserwuje jak podobna transformacja do-konuje się na Ukrainie, ziemi narodzin jego ojca. tym razemjednak, dotyczy to ożywiania chrześcijańskiego życia nie tylkow parafii ale w kraju liczącym ponad 40 milionów ludzi, po 70latach dominacji Sowietów i 25 latach złych, głównie oligar-chicznych rządów.

Odkąd dwa lata temu oficjalnie zapoczątkowano działalnośćZakonu na Ukrainie, Rycerze i rady zwiększyły swą liczbę. I pod-czas gdy kraj pragnący utrzymać niedawne demokratyczne zmianyzmaga się z pro-rosyjskimi rebeliantami i korupcją, liderzy miejs-cowego Kościoła mówią, iż Rycerze pojawili się z materialnym iduchowym wsparciem tam gdzie było ono najbardziej potrzebne.

Za życie i wolność na krańcach świata

Rycerze na Ukrainie znaleźli owocne podłoże dla rozwoju Zakonu i kluczowe role w posłudze Kościołowi i społeczeństwu

bryan bradley

Za życie i wolność na krańcach świata

g r U d z I e ń 2 0 1 5 ♦ C O L U M B I A ♦ 10

„Obecność Rycerzy Kolumba na Ukrainie wydaje mi się dzia-łaniem bożej Opatrzności”, mówi arcybiskup Mieczysław Mok-rzycki z Lwowa na zachodniej Ukrainie, „Przyszli tu z wielkąpomocą w zmaganiach z tak wieloma trudnościami”.

POWOłANI DO ObECNOŚCISam początek ekspansji Rycerzy Kolumba w Ukrainie miałmiejsce w 2005 roku, w czasie 123. Najwyższej Konwencji wChicago. tam też Kardynał Lubomyr Husar wówczas Arcybis-kup Większy (obecnie emerytowany) Ukraińskiego KościołaGrecko-Katolickiego, zaapelował o „transplantację” Zakonu naUkrainę.

Rycerski sposób praktycznego życia wiarą jest potrzebny bypomóc zagoić „głębokie rany” w społeczeństwie ukraińskim,mówił Kardynał. Dodał, że komunistyczne prześladowania, niemogły zabić wiary w ludzkich sercach ale w znacznej mierze wy-eliminowały ją ze zwyczaju codziennego życia.

Wedle relacji Najwyższego Dyrektora Larry W. Kustra z Win-nipeg, Manitoba, Najwyższy Rycerz Carl A. Anderson poważniepodszedł do tego życzenia. W latach 2009-10 zadaniem Kustrybyło przygotowanie zespołu który poprowadziłby ceremonię na-dawania stopni w języku ukraińskim. Kustra dodał, że pomoc-nym było to iż Manitoba miała dziewięć rad Rycerzy Kolumbarytu grecko-ukraińskiego chociaż żaden z mówiących po ukra-ińsku nie miał żadnego doświadczenia w kwestii przyznawaniastopni.

Podczas wstępnej wizyty na Ukrainie wiosną 2012 roku zespółzainteresował sprawą Arcybiskupa Większego Światosława Szew-czuka który zastąpił Kardynała Huzara w 2011 jako głowa Ukra-ińsko-Greckiego Kościoła Katolickiego oraz z ArcybiskupaMokrzyckiego z kościoła Rzymsko-Katolickiego na Ukrainie i by-łego osobistego sekretarza Św. Jana Pawła II. Przedstawili takżeprezentacje Zakonu księżom i grupom świeckich.

Zespół powrócił na Ukrainę w maju 2014 roku tym razem na-wiązując kontakt z kilkoma tuzinami mężczyzn we Lwowie i wstolicy Ukrainy Kijowie oraz angażując nowych Rycerzy w dzia-łania dobroczynne. Na przykład w dystrybucję 280 wózków in-walidzkich które zostały zakupione poprzez partnerstwo Rycerzyz kanadyjską Misją Wózka Inwalidzkiego.

tak więc posiadając już pewną masę krytyczną mogły byćutworzone pierwsze rady. Najwyższy Rycerz ogłosił formalny po-czątek Zakonu na Ukrainie i Litwie na 131. Najwyższej Kon-

Po lewej: księża ortodoksyjni modlą się stojąc pomiędzy działaczamipro-europejskimi a policją w dniu 24 stycznia 2014 roku, centrumKijowa, Ukraina. • Powyżej: Gdy rozpoczęły się protesty na Euro-Majdanie, z pomocą Rycerzy i kapelanów Rycerzy Kolumba zor-ganizowano namiot modlitwy ekumenicznej. Gdy potem policjaspaliła prowizoryczną kaplicę wielu przyłączyło się do budowywiększego namiotu aby mogła się w nim odbywać liturgia, spowiedźi pomoc duchowa dla protestujących.

11 ♦ C O L U M B I A ♦ g r U d z I e ń 2 0 1 5

wencji w San Antonio w sierpniu 2013 roku. była to pierwszamiędzynarodowa ekspansja odkąd w 2006 roku, założono radyw Polsce.

Arcybiskup Większy Szewczuk powitał te wiadomości jakowzmocnienie Ukraińsko-Katolickiej wspólnoty — włącznie zokoło 5 milionami Katolików rytu grecko ukrainskiego i milio-nem rzymsko-katolików — oraz jako pomoc w odnowie chrze-ścijańskiego życia w kraju.

„Szanowane i praktykowane ideały Rycerzy Kolumba głębokozapadły w dusze Kościoła i ludzi doświadczających żywe zmart-wychwstanie duchowego i moralnego życia” powiedział Arcybis-kup Większy na wideo zaadresowanym do Konwencji”.

Rada rytu grecko-katolickiego St. Volodymyr nr 15800 w Ki-jowie oraz rzymskiego Jana Pawła II nr 15801 we Lwowie zało-żone zostały we wrześniu 2013 roku. W dniu 6 listopadaArcybiskup Większy Szewczuk odprawił boską Liturgię aby upa-miętnić historyczną ekspansję Zakonu. W swej homilii odniósłsię do misji Zakonu i powiedział: „Radujemy się, że Rycerstwozapuściło korzenie w życiu naszego Kościoła”.

Wkrótce, tego samego miesiąca około 125 członków na Ukrai-nie znalazło się w centrum dramatycznych, historycznych już zda-rzeń które wystawiły na próbę nowo przyjęte przez nichzobowiązania wobec zasad Zakonu: miłosierdzia, jedności, bra-terstwa i patriotyzmu.

PRóbA OGNIAW dniu 21 listopada 2013 roku zaledwie tygodnie po tym jakbogdan Kovaliv i youriy Maletskiy zostali Wielkimi Rycerzamipierwszych rad Rycerzy Kolumba we Lwowie i Kijowie, protestu-jący zapełnili Majdan w Kijowie i rozpoczęła się tzw. „rewolucjagodności” skierowana przeciwko korupcji, rosyjskiego wpływu, iopowiadająca się za europejską integracją.

Zanim stara władza złożyła rząd w marcu 2014 roku, na zimnie,w wyniku represji policji, tak zwany ruch „Euro Majdan” do-świadczył wielu ofiar. Od tamtej pory w wyniku rosyjskiej aneksjiKrymu i działań separatystów walczących o odłączenie na wschod-niej Ukrainie trwa przemoc.

Członkowie rady nr 15800, spotykając się w czasie protestówzaledwie 5 przecznic od Majdanu, ruszyli do pracy opatrując ran-nych, zapewniając żywność i ciepłą odzież, wstawiając się za tymiktórzy zostali aresztowani i towarzysząc rodzinom zabitych. Ry-cerze także ustawili namiot modlitewny na Majdanie aby zaofe-rować możliwość duchowego wsparcia, wspomagając tym samymchrześcijańską obecność wśród odważnie walczących o zmiany.Aby nieść pomoc w tych zdarzeniach dojechali też Rycerze z od-ległego o 500 km Lwowa.

Wedle relacji Kovaliv’a, nikt nie wzbraniał się od niesienia po-mocy „wolontariusze i ich wysiłek, solidarność i wsparcie dla po-trzebujących demonstrują zasady działania Rycerzy Kolumba”,

Arcybiskup Mieczysław Mokrzycki z Lwowa (po lewej), były osobisty sekretarz Św. Jana Pawła II oraz głowa Rzymsko-KatolickiegoKościoła na Ukrainie rozmawia z Arcybiskupem Większym Światosławem Szewczukiem, głową Ukraińskiego Kościoła Grecko-Ka-tolickiego, po wspólnym przyjęciu Pierwszego i Drugiego Stopnia w maju 2012 roku we Lwowie.

g r U d z I e ń 2 0 1 5 ♦ C O L U M B I A ♦ 12

ToP

rig

HT:

Pho

to c

ourte

sy o

f the

Can

adia

n W

heel

chai

r mis

sion

/Fon

datio

n C

hais

e ro

ulan

te C

anad

a

powiedział. I te właśnie inicjatywy prawdopodobnie pomogły ak-tywnemu rozwojowi Zakonu”.

tymczasem wzrastała świadomość obecności Zakonu RycerzyKolumba na Ukrainie. Do dwóch już istniejących doszło siedemnowych rad w sześciu miastach.

„Początkowo było troszkę trudno, ale po wielu, wielu prezen-tacjach, po przekazaniu mnóstwa informacji księżom i biskupom,mamy teraz w tym kraju, 400 Rycerzy. Mam nadzieję, że wkrótcebędzie nas pięciuset”, powiedział Maletskiy, zauważając, że sąplany aby tworzyó nowe rady.

Rycerze Kolumba na Ukrainie, jednoczący Katolików rytugrecko-ukraińskiego i łacińskiego podczas zajęć charytatywnych,braterskich i duchowych są unikalni. Z powodów historycznych,obie te społeczności zwykle pozostawały oddzielne i nie miały wielewspólnego, a czasami nawet pojawiał się element braku zaufania.

Posługa aby zjednoczyć Kościół na Ukrainie zawsze była celemRycerzy a jak twierdzi Kustra wspólne przewodzenie Arcybisku-pów obu rytów narzuciło taki ton. teraz zasada jedności Zakonuuczy mężczyzn wspólnej pracy podczas pewnych projektów.

„Po prostu będąc razem zaczynamy usuwać uprzedzenia z umy-słów pewnych osób” powiedział Maletskiy. „Rycerze Kolumbazdecydowanie pomagają ludziom lepiej to zrozumieć i zacząć po-kazywać publicznie, że jesteśmy tym samym Kościołem i że mamyudział w tej samej Katolickiej pracy”.

żyWA POMOCPraca Rycerzy Kolumba na rzecz Kościoła i ludzi na Ukrainie zin-tensyfikowała się zarówno na szczeblu lokalnym jak i międzyna-rodowym. Najwyższy Rycerz Anderson odniósł się do tejrzeczywistości gdy powiedział podczas tegorocznej NajwyższejKonwencji, że członkowie Zakonu „są oddani obronie życia i wol-ności dla wszystkich: dla tych na marginesie społecznym i dla tychna marginesie i krańcach świata”.

Ukraina od momentu upadku Związku Radzieckiego w 1991roku, przychodzi okres tranzycji. Powoli pracuje na przykład nadrozwinięciem lepszej służby zdrowia i budowy podstawowej struk-tury bezpieczeństwa społecznego. Ostatnie niepokoje i powraca-jące walki na wschodzie, mocno uderzyły w i tak zmagającą sięwspólnotę. Inflacja sięga powyżej 50% a bank Światowy twierdzi,iż ekonomia skurczyła się o około 15 procent w tym roku. Szacujesię też, że 3 miliony osób opuściło swe domy.

W odpowiedzi na problemy nie brakuje jednak duchowegowsparcia. Rycerze na całym świecie szczodrze odpowiedzieli nawezwanie Najwyższego Rycerza z lutego 2014 roku aby w soli-darności z papieżem Franciszkiem i Katolickimi biskupami krajumodlić się o pokój na Ukrainie.

Gdy trwa ta modlitewna kampania, pomoc materialna takżejest niezbędna. „Rząd Ukrainy jest obecnie bardzo ubogi i niemoże zabezpieczyć żadnej znaczącej pomocy społecznej. Wielumoże zaufać tylko łasce”, powiedział w sierpniu Arcybiskup Mok-rzycki dodając, iż miejscowi Rycerze i pomoc z zagranicy „otaczająich troską w codziennej walce o przetrwanie”.

Rycerze na Ukrainie zbierają pieniądze lokalnie i dystrybuująwsparcie płynące z Chicago, Filadelfii i innych miejsc aby zakupić le-karstwa i wyposażenie dla szpitali. także rozdano 1500 wózków in-

Od góry: Edward J. Shawchuk (po lewej), były delegat stanowy Bri-tish Columbia i Yukon oraz Biskup Ukraińskiego Kościoła Grecko-Katolickiego, Ken Nowakowski z New Westminster, B.C.,uczestniczą w akcji dystrybucji wózków inwalidzkich na Ukrainie.• Kardynał Lubomyr Husar, emerytowany Arcybiskup WiększyUkraińskiego Kościoła Grecko-Katolickiego podczas spotkania zNajwyższym Skarbnikiem Michael'em J. O’Connor w dniu 23sierpnia. Rozmawiali o niedawnej ekspansji Zakonu na Ukrainie.

walidzkich zabezpieczonych przez KanadyjskąFundację Wózka Inwalidzkiego i zapewnionopomoc dla szpitala dziecięcego we Lwowie.

Miejscowi Rycerze wsparli także organiza-cję Caritas i jej pracę przy zbiórce żywności iodzieży dla potrzebujących oraz pomagali wtransporcie środków i wolontariuszy. Praco-wali także przy odnowie porzuconychdomów przeznaczanych dla uchodźców apodczas Wielkanocy odwiedzali walczące od-działy przywożąc otuchę i paczki. Delegacjaz Ukrainy przyłączyła się nawet do 57 do-rocznej Międzynarodowej Pielgrzymki SłużbMilitarnych do Lourdes.

W lutym tego roku Fundusz Rycerzy Ko-lumba Christian Refugee Relief Fund prze-znaczył na potrzeby charytatywne naUkrainie 400 tysięcy dolarów. Kościoły rytugrecko-ukraińskiego i łacińskiego otrzymałypo połowie aby zapewnić żywność, lekarstwai schronienie dla uchodźców i ich rodzin.

W listopadzie Rada Najwyższa ogłosiładrugi dar w takiej samej kwocie na rzecz Ko-ścioła nieustannie pomagającego uchodźcomna Ukrainie.

tak jak i w każdej jurysdykcji Rycerze naUkrainie aktywnie służą swemu lokalnemukościołowi. Pomagają podczas liturgii i po-dejmują praktyczne prace takie jak naprawyczy pomoc przy budowie kościoła w wiosce.Podczas konsekracji Patriarchalnej KatedryZmartwychwstania w Kijowie w 2013 roku,Rycerze zapewnili gwardię honorową.

„Postrzegani są jako prawdziwi, wzorowiKatolicy” powiedział Kustra. „Mężczyźni iich rodziny stają się mocniejsi w swej wierze,życiu wiarą. I społeczność na Ukrainie ko-rzysta z ich działań charytatywnych. biorącpod uwagę polityczną sytuację w kraju, na-prawdę bardzo dobrze sobie radzą”.

Najwyższy Dyrektor i były delegat sta-nowy nie jest pewien czy zdoła jeszcze poje-chać na Ukrainę, chociaż spodziewa się, żeceremonie nadania stopni w jakich pomagałbędą tam coraz to częstsze. I z pewnościączuje się ubogacony i zainspirowany przezUkraińców których dane było mu poznać.

„Okazja aby jechać i przyprowadzić tamRycerzy Kolumba, stworzyć co nieco historiidla Zakonu rzeczywiście wywarła na naswszystkich wpływ”, powiedział Kustra. „tojest doświadczenie życia”.♦

bRyAN bRADLEy jest członkiem rady St.Ignatius nr 15900 w Wilnie, Litwa.

13 ♦ C O L U M B I A ♦ g r U d z I e ń 2 0 1 5

Wielki Rycerz Bogdan Kovaliv (powyżej, po lewej) oraz członkowie rady St. Volodymyr nr 15800, zeszłej wiosny, wydają żywność i wielkanocne ko-szyczki rodzinom w Kijowie.

Phot

os b

y Al

exan

der d

vern

itsky

KARDyNAł StANISłAW DZIWISZ, wieloletni osobistysekretarz Świętego Jana Pawła II, a obecnie arcybiskup Krakowa,złożył pierwszą wizytę w Narodowym Sanktuarium ŚwiętegoJana Pawła II w Waszyngtonie w dniu 2 października. Okazjąbyła Msza św. oraz ceremonia poświęcenia głównego ołtarza no-wego Kościoła pw. Odkupiciela Człowieka, znajdującego się nagłównym piętrze Sanktuarium.

Kardynał Donald Wuerl z Waszyngtonu był głównym celeb-ransem i kaznodzieją podczas Mszy św., która koncelebrowana byławspólnie wraz z kardynałem Dziwiszem, Najwyższym Kapelanemabp Williamem E. Lori z baltimore i innymi biskupami i księżmi.Najwyższy Rycerz Carl A. Anderson; Patrick Kelly, naczelny dy-rektor Narodowego Sanktuarium Świętego Jana Pawła II oraz inniprzedstawiciele Rycerzy Kolumba obecni byli podczas Mszy św.

Sanktuarium przeszło niedawno gruntowny remont, któryobejmował utworzenie Kościoła pw. Odkupicielem Człowiekaoraz Kaplicy Relikwiarzowej. Obie kaplice zawierają ołtarze wy-posażone w przedstawicieli Dwunastu Apostołów, wykonaneprzez znanego włoskiego rzeźbiarza Edoardo Ferrari. Oba ołtarzezawierają łącznie relikwie I stopnia 11 świętych powiązanych zeŚwiętym Janem Pawłem II lub ewangelizacją kontynentu pół-nocnoamerykańskiego.

Ściany obu świątyń zdobią mozaiki zaprojektowane przez je-zuickiego księdza Marko Ivana Rupnika. Ojciec Rupnik wraz zzespołem artystów Centro Aletti, mających swoją siedzibę w Rzy-mie, zainstalowali podobne mozaiki już w ponad 100 sanktua-riach na całym świecie. Nowe mozaiki w NarodowymSanktuarium Świętego Jana Pawła II zostały ukończone wewrześniu.

Kiedy kardynał Wuerl powitał kardynała Dziwisza i setkigości w Kościele pw. Odkupiciela Człowieka na Mszy św. i ce-remonii poświęcenia ołtarza, to dokonał znaczącego kroku wżyciu Sanktuarium, które zostało mianowane narodowym san-ktuarium przez Konferencję biskupów Katolickich StanówZjednoczonych w 2014 roku i które ma być miejscem modlitwi pielgrzymek.

W przygotowanym komentarzu, wygłoszonym po zakończe-niu Mszy św. i ceremonii poświęcenia ołtarza, kardynał Dziwiszpodzielił się refleksją na temat „polifonicznego” dziedzictwa świę-tości Świętego Jana Pawła II.

„Świętość w pewnym sensie jest syntezą wszystkiego, kim byłJan Paweł II” — powiedział kardynał — „Stawał on codziennieprzed bogiem, aby kontemplować przed Jego obliczem i bógprowadził go podczas jego posługi na rzecz Kościoła i świata”.

Wśród wielu tytułów, które zdobył Św. Jan Paweł II, kardynałDziwisz podkreślił, że był on znany jako „papież młodzieży”.

„W związku z tym chciałbym zaprosić młodych ludzi ze Sta-nów Zjednoczonych i Kanady na Światowe Dni Młodzieży,które odbędą się w 2016 roku w Krakowie, mieście Jana PawłaII, duchowej stolicy bożego Miłosierdzia” — dodał on.

Obecni na uroczystości goście zaproszeni zostali do obejrzeniaprzedpremierowego pokazu nowego filmu dokumentalnego Ry-cerzy Kolumba pt. „Wyzwolenie Kontynentu: Jan Paweł II iUpadek Komunizmu”, a także do zwiedzenia stałej wystawy san-ktuarium zatytułowanej „Dar Miłości: życie Świętego Jana PawłaII”, która pozwala zwiedzającym przejść śladami Jana Pawła IIpoprzez najważniejsze wydarzenia z jego życia i główne motywyjego pontyfikatu.♦

Kardynał Stanisław Dziwisz, Arcybiskup Krakowa który posługiwał jako sekretarz św. Jana Pawła II w Polsce i przez prawie27 lat papieskiego pontyfikatu, przygotowuje się do poświęcenia ołtarza w nowym kościele Redemptor Hominis w NarodowymSanktuarium św. Jana Pawła II w Waszyngtonie, D.C.

Phot

o by

Joh

n W

hitm

an

g r U d z I e ń 2 0 1 5 ♦ C O L U M B I A ♦ 14

WIADOMOŚCI RyCERZy KOLUMbA

były Sekretarz Papieski Dokonuje Ceremonii Poświęcenia Ołtarza w Sanktuarium Jana Pawła II

15 ♦ C O L U M B I A ♦ g r U d z I e ń 2 0 1 5

Są już autorami wielu sukcesów w życiu, tak więc trudno się dzi-wić, że Patrick Gulbranson z Iowa, Chris Dooley z Maryland i

Catherine Partlow z Ontario sprostali zadaniom także na ŚwiatowychIgrzyskach Olimpiady Specjalnej w Los Angeles.

Reprezentując Stany Zjednoczone w okresie od 25 lipca do 2 sierpnia tego roku, Gulbranson wygrał trzy z sześciu najważniej-szych rozgrywek w kręglach a Dooley zdobył trzecie i czwarte miejscew kajakarstwie. Partlow zaś zdobyła trzy złote medale dla drużynykanadyjskiej w zawodach lekkoatletycznych.

te osiągnięcia były ostat-nimi w serii osobistych sukce-sów związanych z OlimpiadąSpecjalną która jest sportową ispołeczną okazją dla młodychi dorosłych z niepełnospraw-nością intelektualną.

„to mi dodaje odwagi imogę pokazać innym sportow-com jak walczę, zainspirowaćich”, powiedziała trzydziestod-wuletnia Partlow mówiąc oswym doświadczeniu zawod-nika Olimpiady Specjalnej.

Olimpiada Specjalna ko-rzysta z ogromnego wsparciafinansowego i wolontariatuRycerzy Kolumba w całejswej niemal 50 letniej historii. tego roku, Rycerze pokryli kosztwszystkich sportowców ze Stanów Zjednoczonych i Kanady —czyli w sumie ponad czterystu osób uczestniczących w ŚwiatowychIgrzyskach.

„Nasze wsparcie jest przykładem zaangażowania w godność każ-dej osoby, pomocy bliźniemu bez względu na to kim jest oraz na-szym głębokim uznaniem dla wielkiego dzieła OlimpiadySpecjalnej”, powiedział Najwyższy Rycerz Carl A. Anderson gdyogłaszał promesę 1,4 miliona dolarów od Zakonu w roku 2014. to

sprawiło, że Rycerzy Kolumba nazwano „założycielskim zwycięzcąŚwiatowych Igrzysk”.

MORZE WSPARCIAZastępca Najwyższego Rycerza Logan t. Ludwig, począwszy odceremonii otwarcia na stadionie Memorial Coliseum w Los Ange-les, poprowadził delegację przedstawicieli i wolontariuszy RycerzyKolumba podczas tegorocznych Światowych Igrzysk OlimpiadySpecjalnej.

Przez kolejny tydzień, ponad6,500 tysiąca sportowcówOlimpiady Specjalnej ze 165krajów współzawodniczyło w25 konkurencjach sportowychŚwiatowych Igrzysk. ta drugaco do wielkości, po IgrzyskachOlimpijskich sportowa im-preza na świecie przyciągnęłaponad 30 tysięcy wolontariu-szy, 500 tysięcy widzów i mi-liony zgromadzonych przeztelewizorami. Odbywająca sięco dwa lata impreza odwiedziłaAmerykę Północną po razpierwszy od 2009 roku.

Wsparcie Rycerzy dla Olim-piady Specjalnej ma swój po-

czątek w 1968 roku kiedy to Zakon pomógł Eunice Kennedy Shriveri jej mężowi Sargent, wieloletniemu Rycerzowi, zorganizować pierw-szą międzynarodową Letnią Olimpiadę Specjalna w Chicago.

Od tamtej pory Zakon zebrał i przeznaczył ponad 600 milionówdolarów na programy dla osób z intelektualną i fizyczną niepełnos-prawnością. Praca Rycerzy widoczna jest na każdym poziomie dzia-łania rady obejmując liczne imprezy dobroczynne na rzeczOlimpiady Specjalnej wykorzystującej sport aby nadać głębszy sensgodności i integracji.

Zwyciezcy Godnosci

Przy entuzjastycznym wsparciu Rycerzy Kolumba, sportowcy Olimpiady Specjalnej współzawodniczyli z radością i samozaparciem

Mike Latona

c

´

g r U d z I e ń 2 0 1 5 ♦ C O L U M B I A ♦ 16

„taka wizja pasuje idealnie do tego za czym opowiadają sięRycerze Kolumba” powiedział Ludwig, Zastępca NajwyższegoRycerza”. życie każdej istoty ludzkiej stworzonej przez boga,ma szczególną wartość a jako organizacja dobroczynna i ro-dzinna szanujemy życie na wszystkich jego etapach — od nie-narodzonego dziecka przez cały czas istnienia aż po krańce życiaczłowieka”.

Mark tisl, który jest członkiem rady Stuart (Iowa) nr 1961 wrazz Patrickiem Gulbranson odnotowali, że z pomocą dwóch innychRycerzy zebrali ponad 425 dolarów tylko w ciągu 90 minut podczas„tootsie Roll”, dorocznej zbiorki przeprowadzonej przez radę.

„Gdy ludzie pytali nas na co zbieramy, mówiliśmy, że Rycerze sąwielkim zwolennikiem Olimpiady Specjalnej i pomagają mniejuprzywilejowanym”, powiedział tisl.

Gulbranson, który urodził się z syndromem Downa i ma teraz 28lat dodał, że uczestnictwo zarówno w Zakonie Rycerzy jak i Olim-piadzie Specjalnej dały mu większe poczucie sensu tożsamości.

„Mogę być kim chcę”, powiedział.Gary Harms, przewodniczący i CEO Olimpiady Specjalnej w

Iowa zaprzyjaźnił się z Gulbranson’em podczas tegorocznych IgrzyskŚwiatowych. Członek rady st. Francis nr 12422 w West Des Moi-nes, Harms nazwał związek Rycerzy z Gulbranson’em „doskonałymprzykładem integracji i braterstwa będącym częścią braterstwa wZakonie”.

Gdy sportowcy Olimpiady Specjalnej tacy jak Gulbranson dostająszansę, dodał Harms, „wprost rozkwitają i odnoszą sukcesy”.

W roku ubiegłym Gulbranson został zaproszony do wstąpieniasię do drużyny kręglarskiej tisl’a.

„Doskonale pasuje do naszej grupy”, mówi tisl.Prócz zapewniania finansowego wsparcia, Rycerze aktywnie pra-

cowali przy Olimpiadzie Specjalnej jako wolontariusze. to na przy-kład Jim Jennings członek rady i Chris Dooley z rady Regina Coelinr 2274 w Denton, Md.

Jennings zauważył, że sportowcy Olimpiady Specjalnej są za-wsze radośni „bez względu na to czy ukończą jako pierwsi czyostatni”. Dodał też, że bratni Rycerze w jego radzie zawsze wspie-rają Dooley’a.

trzydziestodwuletni Dooley powiedział, że ceni sobie towarzy-stwo i dobrze mu wśród braci Rycerzy, kolegów sportowców iwspierających.

„tylu z was to przyjaciele”, powiedział.Matka Dooley’a Peggy, od wielu lat jest nauczycielką w edukacji

specjalnej. Zaadoptowała syna gdy miał 7 lat i jest szczególniewdzięczna za wsparcie go poprzez radę.

„Naprawdę troszczą się o Chris’a”, powiedziała. Zawsze im dzię-kuję za to, że są cierpliwi wobec niego, a oni mi odpowiadają: „nieto my chcemy ci podziękować”.

żyć PEłNIĄ żyCIAGlenn MacDonell, przewodniczący i CEO Olimpiady Specjalnej wOntario oraz członek rady St. Patrick nr 12782 w Mississauga, za-obserwował, że Rycerze Kolumba cieszą się, iż są dobrze postrzegani

Phot

os b

y Sp

irit J

uice

Stu

dios

Catherine Partlow z Ontario świętuje podczas Światowych Igrzysk Olimpiady Specjalnej w Los Angeles, gdzie zdobyła trzy złotemedale w lekkoatletyce. • Strona przeciwna: zdjęcie medali Olimpiady Specjalnej Światowych Igrzysk 2015.

17 ♦ C O L U M B I A ♦ g r U d z I e ń 2 0 1 5

PATr

iCK

guL

BrAN

SoN

: Pho

tos

by J

enre

nee

Phot

ogra

phy

— o

THer

S: P

hoto

s by

Spi

rit J

uice

Stu

dios

Zgodnie ze wskazówkami zegara od lewej:Catherine Partlow biegnie po zwycięstwow Drużynie Kanady. • Zastępca Najwyż-szego Rycerza Logan T. Ludwig gratulujesportowcowi po wręczeniu medali naŚwiatowych Igrzyskach. • Patrick Gul-branson, członek rady nr 1961 Stuart(Iowa), współzawodniczy w zawodachkręglarskich Olimpiady Specjalnej. •Członkowie Drużyny Kubańskiej witająpubliczność Olimpiady Specjalnej na Ce-remonii rozpoczęcia na stadionie Los An-geles Memorial Coliseum w dniu 25 lipca.

g r U d z I e ń 2 0 1 5 ♦ C O L U M B I A ♦ 18

Phot

o by

Spi

rit J

uice

Stu

dios

na Igrzyskach Światowych dodając, że partnerstwo pomiędzy orga-nizacjami to „idealne połączenie”.

Jednak największymi zwycięzcami, podkreślił MacDonell, któryzna gwiazdę lekkoatletyki Partlow od wielu lat, są sami sportowcy.

„Dobrze sobie radzą zarówno z sukcesami jak i z porażkami. byćmoże dlatego, że życie nauczyło ich już jak radzić sobie z czymśznacznie trudniejszym”.

Licząc się z ostrą konkurencją sportowców z całego świata Gul-branson, Dooley i Partlow wiedzieli, że ich trening i praktyka opłacisię w następnych zawodach.

Gulbranson zdobył w kręglach czwarte miejsce, w kategorii ze-społowej, piąte w indywidualnej a szóste w parach, rzucając znaczniewyżej niż jego średnia 124, w jednej z gier aż 176.

„Nie mogłem w to uwierzyć. to chyba był najlepszy momentmego życia. Czułem się znakomicie”, powiedział Gulbranson.

Dooley był tak samo podekscytowany swoim brązowym medalemw wyścigu kajaków na 200 metrów i czwartym miejscem na 500.„Czułem się niesamowicie, byłem dumny z siebie, że tyle osiągną-łem”, powiedział.

Dooley, który trenuje pod okiem Jack’a brosius, członka kajakar-skiej drużyny z Amerykańskiej Olimpiady z roku 1972 zauważył, żejego sport jest nie lada wyzwaniem: „Musisz być w bardzo dobrejformie, i musisz się trzymać prosto, inaczej wypadniesz”.

Podczas gdy Światowe Igrzyska w Los Angeles to pierwsze takiewydarzenie dla Gulbranson i Dooley, Partlow pojawia się na igrzys-kach po raz czwarty. Walczyła wcześniej w Dublinie w 2003 roku,Szanghaju w 2007 i Atenach w 2011. W tym roku zdobywającpierwsze miejsce na 100 i 200 metrów oraz w sztafecie na 1600 met-rów, powtórzyła ilość zdobytych złotych medali we wszystkich po-przednich Igrzyskach Światowych. I była szczególnie szczęśliwa zezwycięstwa w sztafecie.

„to była najlepsza sztafeta w jakiej razem biegliśmy. byłam bardzodumna ze wszystkich w mojej drużynie”, powiedziała Partlow.

tak jak wielu sportowców Olimpiady Specjalnej Partlow, Dooleyi Gulbranson uczestniczyli w różnych olimpiadach specjalnych przezwiele już lat — to znaczy wtedy gdy nie byli zajęci wolontariatem.Ponadto cała trójka służy jako światowi „ambasadorzy” promującySpecjalną Olimpiadę poprzez liczne medialne zdarzenia.

„Lubię towarzyską atmosferę (Olimpiady Specjalnej) i daje mi towielką możliwość podróżowania”, powiedziała Partlow.

„to niesamowite obserwować jak rozwija się pewność siebie i jestto też okazja aby poszerzać horyzonty”, powiedział tom Partlow, tataCatherine i członek rady Msgr. Gerard breen nr 8309 w Whitby,Ontario.

Dodał, że Catherina bardzo naturalnie podejmuje publiczną rolę.„Ona doskonale czuje się przed mikrofonem”.

Peggy Dooley powiedziała, że zabierała Chrisa na prawie wszystkieOlimpiady Specjalne. „to otwarło przed nim cały nowy świat”, i do-dała „pozyskał wielu przyjaciół i ja także”!

John Gulbranson, tata Patrick’a i członek rady nr 1961 podobniemówi o wpływie jaki Olimpiada Specjalna wywarła na życie jegosyna.

„Integracja i pewność siebie jaka płynie z Olimpiady Specjalnejodegrały ogromną role w jego rozwoju”, powiedział. „bez tego, niebyłby wcale w tym miejscu w którym jest teraz”.

Poprzez swe próby i triumfy sportowcy rzucają nowe światło napiękno i godność życia ludzkiego.

„Inspirują nas i pookazują nam co bez względu na skalę wyzwań,jest w życiu rzeczywiście ważne”, powiedział Ludwig, zastępca Naj-wyższego Rycerza. „będę zawsze w nich podziwiał to, że ci sportowcynie proszą o to aby traktować ich specjalnie — oni po prostu chcąaby dano im szansę”.♦

MIKE LAtONA pisze dla Catholic Courier w diecezji Roche-ster. Jest członkiem rady im. Our Lady of the Cenacle nr 3892w Greece, N.y.

Chris Dooley, członek rady nr 2274 Regina Coeli w Easton, Md., sfotografowany podczas Igrzysk Światowych po zdobyciu brązowegomedalu w kajakarstwie.

19 ♦ C O L U M B I A ♦ g r U d z I e ń 2 0 1 5

Phot

o by

eric

Kay

ne

Pięć lat po historycznej akcji ratunkowej, Rycerz Greg Hall wspomina swoją rolę w misji uratowania 33 górników w Chile

Zespół Columbii

5sierpnia 2010 r. katastrofalne tąpnięcie w kopalni miedzi izłota San José na północy Chile na ponad dwa miesiące uwię-

ziło 33 górników na głębokości 700 metrów pod ziemią. Operacjęznaną jako „Plan b”, w której 17 października uwolniono górni-ków, prowadził Greg Hall, członek Rady nr 8771 im. Antona J.Franka w Houston.

Wiercenie przy ogromnym zainteresowaniu opinii publicznej,dodatkowo skomplikowane przez głębokość, niestabilny grunt irozmiary otworu wiertniczego, było przedsięwzięciem niemal nie-wykonalnym, które — jak twierdzi Hall — jego zespół zrealizowałtylko dzięki bożej pomocy.

Pięć lat po szczęśliwym zakończeniutych wydarzeń historię górników przenie-siono na ekran w filmie pod tytułem 33 zudziałem Antonio banderasa, Lou Dia-monda Philipsa oraz Juliette binoche. Filmoparty na wyróżnionej nagrodą Pulitzeraksiążce Deep Down Dark, której autoremjest dziennikarz Héctor tobar, trafił do kin13 listopada.

Rola Halla w koordynowaniu akcji ra-towniczej była w większej części zakuli-sowa, dlatego w filmie nie maodpowiadającego mu bohatera, ale był onzaangażowany w produkcję jako doradca.O akcji ratowniczej oraz filmie powstałymna podstawie tego trudnego doświadczenia„Columbia” rozmawiała z Hallem w paź-dzierniku.

Columbia: Jak zostałeś zaangażowany w operację ratowania33 chilijskich górników uwięzionych w 2010 r.?

GreG Hall: Od 1992 r. prowadzę w Chile firmę. Produkujemywyposażenie oraz świadczymy usługi techniczne dla operatorówurządzeń wiertniczych. Zaraz po tąpnięciu władze odkryły, że jeśligórnicy żyją, to znajdują się gdzieś na głębokości od 400 do 800metrów. Na platformach wiertniczych stosowanych do ratowaniagórników nie znajdował się sprzęt mogący osiągnąć taką głębo-kość, dlatego skontaktowano się z nami, żebyśmy dostarczyli od-powiednie wyposażenie.

Columbia: możesz dać nam pełniejszy obraz tego, jak przera-żająca była tamta sytuacja?

GreG Hall: Kiedy 17. dnia po odnalezieniu górników wróci-

łem do domu, słuchałem wszystkich planów ich ocalenia. Władzemówiły o kilku miesiącach — miesiącach, i miesiącach, i miesią-cach. tymczasem ziemia się ruszała, a górnicy byli w niebezpie-czeństwie.

Poznałem bardzo osobiste wiadomości, jakie przesyłali rodzi-nom. to spowodowało, że poczułem się ich częścią. Pamiętam,jak mówiłem żonie: „Wiesz, co zrobilibyśmy, gdyby tam na dolebył nasz syn albo brat? Poszlibyśmy tam i próbowalibyśmy odko-pać ich własnymi rękami”.

Zdecydowałem więc, by opracować plan, używając wszelkiegodostępnego oprzyrządowania. Wszystkienasze kalkulacje i symulacje pokazywały, żeto zadanie jest niewykonalne. Ale znówpomyślałem: „Jak byś działał, gdyby tambył twój brat”? Ostatecznie zrobiliśmy to,co władze nazwały „Planem b”.

Columbia: Wygląda na to, że ty i twójzespół naprawdę kierowaliście się troską imiłością. możesz nam więcej powiedziećo tym aspekcie historii?

GreG Hall: Aż do tamtego czasu wier-ciliśmy jedynie dla zysku, nigdy dla ludzi.Spoczywał na nas wielki ciężar. Dodat-kowo rodziny cały czas patrzyły w nasząstronę. Mówili: „Nie pozwól naszemu sy-nowi umrzeć. Nie pozwól umrzeć naszemubratu. Proszę, uratuj naszego tatusia”.

Poza trudnościami technicznymi musie-liśmy się więc zmierzyć z wielką presją, a

samo przedsięwzięcie przekraczało nasze możliwości. W pewnymmomencie, gdy byliśmy ok. 140 metrów od dna otworu, utknę-liśmy. Nie umieliśmy się wydostać, nic więcej nie mogliśmy zro-bić. Górnicy wołali do nas, pytając, co się dzieje. Nie miałem sercapowiedzieć im, że nam się nie udało.

Pamiętam, jak wówczas pomyślałem, że nie jesteśmy sami, żejest z nami Pan. Powiedziałem: „Panie, zrobiliśmy wszystko, cobyło w naszej mocy. Jeśli chcesz ich wyciągnąć, będziesz musiałwysłać na dół swoich aniołów i odkopać wiertło”.

I wiertło zaczęło się ruszać.Wielu ludzi, którzy znają się na tym biznesie, przychodziło do

mnie, mówiąc, że tej dziury nie dało się wywiercić. Jeden z moichprzyjaciół twierdzi, że tę dziurę wywiercił bóg. Ja mówię: „bógwywiercił dziurę, a ja po prostu miałem dobre miejsce”.

„Tamtą dziurę wywiercił Bóg”

g r U d z I e ń 2 0 1 5 ♦ C O L U M B I A ♦ 20

Phot

o by

dou

glas

Kirk

land

ColumBia: oczywiste jest, że masz specjalistyczne wyszkolenie.Przyszło ci kiedyś do głowy, że jesteś przygotowany do tego, byratować życie?

GreG Hall: Właśnie sobie uświadomiłem, jakie to dziwne. Czło-wiek z teksasu ma firmę w Chile i ni stąd, ni zowąd angażuje się wcoś takiego. Kiedy było już po wszystkim, jeden z prezenterów wia-domości zapytał mnie: „Greg, jak ta praca zmieniła twoją wiarę”? Aja odpowiedziałem: „to wiara zmieniła pracę”. Szybko zdaliśmy sobiesprawę, że jeśli to się uda, to będzie to zasługa Opatrzności. to, coniemożliwe dla nas, jest możliwe dla boga.

Columbia: opowiedz o swoim członkostwie w rycerzach Ko-lumba. Co zainspirowało cię do przystąpienia i jak wpłynęło to natwoje życie?

GreG Hall: Wstąpiłem jakieś 10 lat temu. Nie jestem tak zaanga-żowany, jak bym chciał, ponieważ byłem seminarzystą, potem zosta-łem diakonem, a teraz sam uczę w seminarium. Ale kocham Rycerzy.Ilekroć ktoś ma problemy lub gdy Kościół albo ja, jako diakon, czegośpotrzebujemy, zwracamy się do Rycerzy, a oni służą pomocą.

Modlenie się za innych we własnym domu, które jest oczywiściebardzo ważne, to jedno. Ale trzeba również z domu wyjść. Chrystuswzywa i posyła. Rycerze są posłani i zawsze wiem, że mogę liczyć namoich braci. Są, gdy w moim życiu pojawiają się problemy.

Nieustannie polecam wszystkim katolickim mężczyznom, by do-łączyli do Rycerzy, dlatego że to sposób, by naprawdę żyć w rodziniei braterstwie. bóg wzywa nas do trwania w komunii i pomagania —to właśnie robią Rycerze.

Columbia: Co możesz nam powiedzieć o filmie 33? ludziepowinni iść go zobaczyć?

GreG Hall: Film świetnie pokazuje heroicznych ludzi, którzyzaangażowali się w akcję. bohaterami byli górnicy i ich rodziny.Autorzy filmu wykonali ogromną pracę, pokazując ich wspólnedziałanie mimo wielu różnic.

tak samo było z naszym zespołem. Mieliśmy ludzi mówiącychróżnymi językami, z różnym życiowym doświadczeniem, aledziałaliśmy razem. Film pokazuje zarówno heroizm rodzin, jakrównież to, ile możemy osiągnąć, pracując razem.

Columbia: Jest jeszcze coś, czym chciałbyś się podzielić?GreG Hall: W Chile, jeden z górników zapytał mnie:

„Greg, czemu ludziom na nas zależy? Jesteśmy tylko nic nie-znaczącymi chilijskimi górnikami”. Myślałem o tym i uświa-domiłem sobie, że naprawdę dzieje się tak dlatego, że jesteśmystworzeni na obraz i podobieństwo boga. Cały świat się o nichtroszczył, bo wszyscy jesteśmy braćmi i siostrami, jesteśmy ro-dziną.

Jeśli ludzie pójdą zobaczyć ten film, pomogą górnikom. Onipo tym ciężkim doświadczeniu nie dostali żadnych pieniędzy.Pozostawiono ich bez pomocy.

Dlatego jestem zaangażowany w promocję filmu, bo jeśliliczba widzów osiągnie pewien pułap, część pieniędzy z zyskówzostanie przekazana górnikom. Zatem jeśli ktokolwiek chce real-nie wesprzeć górników, może pójść na film. Poza tym to świetnyfilm, więc to korzyść dla obu stron.♦

Lou Diamond Phillips (z lewej) jako Don Lucho oraz Antonio Banderas (pośrodku) jako Mario Sepúlveda występują w opartym nafaktach filmie produkcji Alcon Entertainment i Warner Brothers p.t. “33” . • Przeciwna strona: Greg Hall, członek rady Anton J. Franknr 8771 w Houston i koordynator akcji ratunkowej, która w 2010 r. ruszyła na pomoc trzydziestu trzem górnikom uwięzionym przez69 dni w Chilijskiej kopalni, trzyma w ręku odłam wiertła, które pękło podczas akcji.

UtRZyMUJMy WIARĘ żyWĄ

RóbMy WSZyStKO CO MOżEMy Aby WSPIERAć POWOłANIA. WASZE MODLItWy I WSPARCIE SĄ bEZCENNE.

„MOJE POWOłANIENAPRAWDĘ

PRZySZłO ODbOGA”

Urodziłam się w Kerali, w Indiach, w rodzi-nie katolickiej. Rodzice cenili rodzinną mod-litwę i różaniec, ale nigdy otwarcie niewspierali powołań. Dopiero za sprawą bro-szury informacyjnej pierwszy raz usłyszałamboże wezwanie.

Mając 16 lat w tajemnicy napisałam list dosióstr, które — ku mojemu zdumieniu — zja-wiły się w naszym domu trzy dni później! Napoczątku rodzice nie wspierali mnie w tej de-cyzji, ale ostatecznie zgodzili się, bym poszła narok, obiecując, że wrócę jeśli będę nieszczęśliwa.

Do tego nigdy nie doszło. Wiedziałam, żechcę zostać siostrą misjonarką i w 1997 r.przyjęłam dożywotnie święcenia. Od tegoczasu rodzice byli dla mnie wsparciem, bowiedzieli, że moje powołanie naprawdę przy-szło od boga.

Od kiedy przyjechałam do Stanów Zjedno-czonych 15 lat temu, moim udziałem było wielełask i radości. Rezygnacja z komfortu bliskościprzyjaciół i rodziny jest wyzwaniem, ale wierzęw słowa Chrystusa: I każdy, kto dla mego imie-nia opuści dom, braci lub siostry, ojca lubmatkę, dzieci lub pole, stokroć tyle otrzyma iżycie wieczne odziedziczy (Mt 19, 29).

SIOStRA JOSSy JACOb

Siostry Maryi NiepokalanejLeechburg, Pennsylvania

Phot

o by

Jim

Jud

kis