42
O f f i c e & f a c i l i t y O f f i c e & f a c i l i t y MAGAZYN O ARANŻACJI, WYPOSAŻENIU I PROJEKTOWANIU BIUR

Czerwiec 2010

Embed Size (px)

DESCRIPTION

Magazyn OFFICE

Citation preview

Page 1: Czerwiec 2010

Office& facilityOffice& facility

MAGAZYN O ARANŻACJI, WYPOSAŻENIU I PROJEKTOWANIU BIUR

Page 2: Czerwiec 2010
Page 3: Czerwiec 2010

3

Tak, tak wszystko się zgadza. Trzymają Państwo w ręku nowe wydanie magazynu Office&Facility. Niech Państwa nie zwiedzie brak zdjęcia znanego architekta na stronie numer jeden. Zawartość nie ulega zmia-nie, to nadal ten sam merytoryczny magazyn.Jako redakcja zdecydowaliśmy, iż czas aby okładka naszego magazynu oddawała w pełni jego przesłanie: najważniejsi są ludzie pracujący w biurach. Nie architekci, nie designerzy, ale osoby korzystające z efek-tów ich pracy.Dość jednak o okładce, powoli zbliżamy się do długo oczekiwanego sezonu urlopowego. W czasie, gdy my będziemy wygrzewać się na słońcu, zdobywać szczyty, pływać czy zwiedzać piękne miasta, wiele z naszych biur przejdzie transformację - bo to właśnie latem, kiedy korytarze biurowców pustoszeją, office managerowie zaczynają wdrażać zaplanowane zmiany. Właśnie z myślą o nich i o wszystkich, którzy zamierzają wprowadzić zmiany w swoim środowisku pracy, poświęcamy ten numer na dokładne przyjrzenie się dostępnym na rynku systemom biurowym, a także najlepszym ściankom działowym. Przy odrobinie szczęścia nasi czytelnicy, opaleni i wypoczęci, wrócą do ładniejszych i bardziej funkcjonalnych biur.Nie oparliśmy się również pokusie zaprezentowania kolejnej serii najlepszych biur ze świata. Życzymy miłej lektury!

Redaktor ProwadzącyMaciej Markowski

Page 4: Czerwiec 2010

6 Seminarium „Funkcjonalne Biuro 2010” Łódź

10 Milan Design Week 2010

18 Na fundamentach pragmatyzmu – rozmowa ze Zbigniewem Maćkowem

14 Biuro-miasto, miasto-biuro – Warszawa

28 Zapanować nad dźwiękiem– ścianki działowe

38 Systemy biurowe

64 Sztuka w przestrzeni biurowej

Wydarzenia

Wywiad

Człowiek i biuro

Office Design: Inspiracje

MA

GA

ZYN

O A

RA

NŻA

CJI

, WY

POSA

ŻEN

IU I

PRO

JEK

TOW

AN

IU B

IUR

Page 5: Czerwiec 2010

6

64

18

Bogusz Parzyszek Redaktor naczelny Maciej Markowski Redaktor prowadzący

Dyrektor artystyczny:Kamila Kamińska

Fotografia: Krzysztof Smyk

Redaktorzy:Izabela Kamińska Natalia Bursiewicz Marketing:Paweł Lenart

Reklama: Bartłomiej Szeląg Adam Niedośpiał

Korekta: Katarzyna H. Kowalska

Współpracownicy:Michał Słowiński

Tłumaczenie: Edyta Szeląg

Sekretariat redakcji:Tel. +48 22 390 45 88 Fax +48 22 390 45 89 e-mail: [email protected]

Druk: Gemtex, 8000 egz.

Wydawnictwo:OFCO Sp. z o.o. ul. Flory 7/3, 00-586 Warszawa Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść materiałów reklamowych. Wydawca zastrzega sobie prawo do skrótów nadesłanych materiałów. Wszystkie prawa zastrzeżone. Przedruk w całości lub części wyłącznie za zgodą Wydawcy.

www.OfficeFacility.pl

Na okładce: Zbigniew MaćkówZdjęcie: Krzysztof Smyk

38

Page 6: Czerwiec 2010

Raz do roku Mediolan staje się na tydzień prawdziwą świątynią designu. Wszystkie liczące się postaci tej branży zlatują się do Lombardii. Ceny pokojów hotelowych wzrastają kilkakrotnie, po ulicach przechadzają się modnie ubrani ludzie, a artystyczna Zona Tortona do rana pełna jest ludzi. Jeżeli ktoś mieszka w Mediolanie, nie przegapi tygodnia designu, choćby naprawdę się starał.

Milan Design Week 2010

10

Page 7: Czerwiec 2010

Historia targów i krótka statystyka tegorocznej edycji

Przyjrzyjmy się najpierw historii targów. Co trzeba zrobić, jaką drogę należy przebyć, aby stworzyć najbardziej prestiżowe targi designu na świecie?Cosmit (Comitato Organizzatore del Salone del Mobile Italiano) jest firmą, która or-ganizuje Salone Internazionale del Mobile di Milano już od 1961 roku. Z początku organizatorem targów była mała koalicja producentów mebli, mająca na celu promocję eksportu włoskich mebli. Impreza szybko jednak stała się najbardziej prestiżowym wydarzeniem w świecie meblarstwa i designu. Już w 1967 roku wystartowała ich pierwsza międzynarodowa edycja.Targi okazały się znakomitym narzędziem marketingowym dla przedsiębiorstw z branży (ponad 1 300 firm, w tym 300 zagranicznych, zatrudniających ponad 205 000 ludzi), które w innym przypadku nie dysponowałyby wystarczającymi środkami, by zaprezentować swoją ofertę i możliwości. Od 1997 roku siedziba Cos-mitu mieści się w pięknym, historycznym budynku w centrum Mediolanu na Foro Buonaparte 65. Cosmit przeszedł długą drogę od organizowania małych spotkań dla znajomych firm z branży…

Tegoroczny Salone odbył się w dniach 14–19 kwietnia na oszałamiającej przestrze-ni 212 000 metrów kwadratowych. Uczestniczyło w nim ponad 270 000 przedsta-wicieli branży z ponad 150 państw. Targi przyciągnęły około 5 000 dziennikarzy z 79 krajów, a w niedzielę, kiedy były otwarte dla wszystkich, odwiedziło je ponad 30 000 osób spoza branży. Tak ogromna skala przedsięwzięcia daje niezwykłą szansę osobom związanym z branżą meblarską na zdobycie cennych kontaktów i wymianę doświadczeń z kolegami z najodleglejszych zakątków świata.

11

Page 8: Czerwiec 2010

14

Biuro-miasto, miasto-biuro

– WarszawaMyśli architektoniczne tak wielkich twórców jak Jan Gehl czy Frank Duffy, rzadko kiedy przenikają do naszej sza-rej rzeczywistości. Z przykrością należy stwierdzić, że miejski krajobraz niez-byt często jest przyjazny mieszkańcom największych miast Polski. Postulaty podnoszone przez wymienionych twór-ców powinny być wzięte na sztan- dary przez każdego polskiego archi-tekta (o urzędnikach nie wspominając). Miesięcznik „Office&Facility” inicjuje cykl artykułów, których celem jest poszukiwa-nie odpowiedzi na pytania nurtujące pra-codawców i mieszkańców wielkich miast, czyli: gdzie powinno być umiejscowione biuro i gdzie mieszkać, biorąc pod uwagę funkcjonalność danej dzielnicy.

Duński architekt Jan Gehl główny nacisk kładzie na poprawę sytuacji pieszych i rowerzystów koegzystujących w mieście ze zmotoryzowanymi. Autor Życia między budynkami wprowadza do ar-chitektury element socjologiczny, który najogólniej

można zamknąć w stwierdzeniu, że budynki mają nie tylko okazale się prezentować, ale przede wszystkim dobrze służyć mieszkańcom. Swoje rozwiązania ar-chitekt zastosował w Kopenhadze, którą podaje za wzór dla innych miast, zwłaszcza w kwestii korzyst-nych rozwiązań dla rowerzystów. Stolica Danii jest niedoścignionym wzorem w tej właśnie dziedzinie. Być może receptą na chociażby częściowe rozładowanie korków w Warszawie byłoby urozmaicenie systemu ścieżek rowerowych w mieście (zwłaszcza pomiędzy dzielnicami biurowymi a tymi typowo sypialnymi).

– Zawsze stoję w korkach na Radzymińskiej, ale korki są wszędzie – przyznaje pan Piotr, pracownik branży reklamowej, na co dzień mieszkający w stolicy. – Tyle samo stoi się w korkach rano, przed pracą, co po południu. Wracając z pracy, czytam w autobusie książkę, żeby nie tracić czasu.Niektóre dzielnice Warszawy są szczególnie narażone na wzmożony ruch samochodowy – chodzi nie tylko o kompleksy biurowe, lecz także o dzielnice miesz-kalne.

– W godzinach szczytu wszyscy tłoczą się z mieszkanio-wych części miasta do biurowych i centrum – zauważa Krzysztof Skłodowski z KS Architekci.

Warszawiacy każdego dnia tracą w korkach co naj-mniej godzinę. Być może poważną przyczyną tego

stanu jest istnienie dzielnic biurowych, takich jak chociażby Mokotów. Trudno płakać nad rozlanym mlekiem, jednak można się zastanowić, czy poli-tyka warszawskiego magistratu (tworzącego plany zagospodarowania przestrzennego dla stolicy) była do końca przemyślana. Brytyjski architekt Frank Duffy postuluje, żeby nowe rozwiązania architek-toniczne konsultować w możliwie szerokim gre-mium osób (architektów, projektantów, a także naukowców). Być może zróżnicowanie funkcjonalne Mokotowa stanowiłoby idealną receptę na zmniej- szenie porannych i popołudniowych korków (w których czas tracą przede wszystkim pracownicy biur zlokalizowanych w tej części miasta). W wywiadzie dla miesięcznika „Office&Facility” Duffy przywołuje dzieło Nielsa Torpa – projektanta fragmentu cen-trum Oslo: Moim zdaniem to jeden z najpiękniejszych miejskich projektów, który w bardzo nowatorski sposób wymieszał wiele sfer życia. Można tam mieszkać, są tam też biura i restauracje. Wszystko jest w jednym miejscu. Jego zdaniem budynki, w których mieszczą się także biura, powinny być interesujące poprzez zróżnicowaną działalność – nie tylko biurową. Istotne jest też to, żeby biurowce nie dominowały w krajobrazie konkretnej dzielnicy, jak to ma miejsce chociażby na Mokotowie, ale by stanowiły tylko jeden z elementów miejskiej przestrzeni. Dzielnica, w której są tylko biurowce, staje się martwa w chwili, gdy pra-cownicy udają się do domów.

Tekst: Jacek Butlewski

Czł

ow

iek

i b

iur

o

Page 9: Czerwiec 2010

15

czerwone – biurowce

żółte – uczelnie wyższe

niebieskie – miejsca rozrywki (baseny, siłownie, fitness)

zielone – restauracje

czerwona linia ciągła (metro)

czerwona linia przerywana (metro planowane) + stacje metra

zielone obszary to parki i lasy miejskie

.....

.....

.....

.....

Page 10: Czerwiec 2010

Co najbardziej interesuje pana w projektowaniu archi-tektury?Szukamy punktu zaczepienia, który wychodziłby z prawdziwych zadań, jakie niesie z sobą dany temat. Najpierw próbujemy dobrze zadać pytanie, które po-winno sumować wszystkie zasadnicze problemy do rozwiązania w tym miejscu, a potem dopiero dajemy na nie odpowiedź. Wszelkie estetyczne wprawki to prosta konsekwencja przyjętego toku rozumowania i nie są ni-czym innym tylko pewnego rodzaju „małpią zręcznością”. Dziś może nie są to zagadnienia głęboko społeczne, z ja-kimi borykali się nasi koledzy siedemdziesiąt lat temu, jak przeludnienie miast czy niehumanitarne warunki życia. Są to jednak kwestie na miarę naszych czasów. Zatem, najbardziej frapujące jest zidentyfikowanie prob-lemu, jaki skrywa dany temat. Dlatego chyba znajduję usprawiedliwienie dla uprawiania tego zawodu. Inaczej miałbym z tym problem. To zawód przeznaczony zasa-dniczo dla dyletantów, a nawet powiedziałbym, że dla dyletantów-cwaniaków. Ilość specjalistycznej wiedzy posiadanej przez architekta odpowiada poziomowi wykształcenia średnio wyuczonego licealisty z drugiej klasy. To czasem napawa mnie przerażeniem, a na co dzień objawia się nieskrywanym podziwem, kiedy roz-mawiam z prawdziwym specjalistą, np. lekarzem czy takim, dajmy na to, inżynierem mechanikiem. Ale ten dyletantyzm jest usprawiedliwiony potrzebą odnalezie-nia czegoś poza prostymi wymaganiami, jakie posiada każdy budynek. Umiejętność rozumienia prawdziwych inżynierów, reasumpcja wniosków płynących z ich roboty i zdolność przełożenia tego wszystkiego na formę, która buduje większą całość, to jest clue naszego zawodu. I to jest też najbardziej frapujące w robieniu architektury.

W takim razie Polska jest chyba takim projektowym eldorado, w którym nie można narzekać na brak prob-lemów do rozwiązywania.Rzeczywiście, jeśli chodzi o ilość rzeczy do zrobienia, to z pewnością wciąż musimy doganiać świat. Poza realizowaniem bieżących potrzeb generowanych przez rynek, nadrabiamy zaległości, jakie powstały w przeciągu ostatnich kilkudziesięciu lat. Ze względu na dzieje naszego kraju, w Polsce powstawały głównie budynki służące systemowi – prawie nie budowaliśmy teatrów, sal koncertowych, obiektów infrastrukturalnych czy biurowców.

Czy te relikty przeszłości, upamiętniające czasy socja-lizmu, należałoby wyburzyć?Nie ma na to pytanie jednej odpowiedzi. Bez obiek-tywnej oceny merytorycznej, niezabarwionej up-rzedzeniami politycznymi lub estetycznymi, nie można wydawać żadnych sądów. Moim zdaniem większość budynków wzniesionych w tzw. „szarym PRL-u” to soli-dna architektura, rzetelna w swoim rzemiośle i dobrze wkomponowana.

A Pałac Kultury i Nauki?Ten przypadek jest szczególny i wymaga jeszcze głębszego podejścia. Pałac jest budynkiem o ogromnym

„rażeniu” przestrzennym. Uważam za absurdalne wszel-kie dyskusje na temat jego wyburzania, podyktowane tylko chęcią zatarcia dawnej radzieckiej dominacji. Za-sadniczym tematem polemiki powinny być zagadnie-nia urbanistyczne i pytanie, jak „ustawić: ten kawałek miasta. Obserwując to nieco z boku, mam wrażenie, że dyskutowane są wszystkie inne kwestie, ale ta w naj-mniejszym wymiarze. Stąd dojmująca przypadkowość tej części Warszawy.

Wróćmy jednak do początków pana drogi zawodowej. Jak to się stało, że jest pan dziś architektem?Nie wiem. Wiem, dlaczego nie jestem biologiem – jesz-cze w podstawówce napisałem na tablicy coś brzydkiego o pani od biologii i ktoś na mnie doniósł. Do dziś mylę wirusy z bakteriami. Ale dlaczego architektura? Szczerze mówiąc, nie pamiętam własnych argumentów z czasu, kiedy podjąłem tę decyzję. Wszelkie moje myślenie o przyszłości w szkole średniej było niezwykle limi-towane, ale kiedy już było, sprowadzało się do prostej potrzeby bycia użytecznym.

Skąd u pana takie pragmatyczne podejście do życia?Dorastałem w proletariackim krajobrazie z dwoma fab-rycznymi kominami sto metrów od mojego domu. Życie toczyło się tu wokół wielkich zakładów produkcyjnych: elektrociepłowni (tam zresztą pracowała moja mama) i huty żelazo-chromu (gdzie pracował mój tata). Byłem wychowywany w kulcie pracy fizycznej, a pierwszopla-nowym bohaterem tej rzeczywistości był twór niemal mityczny i niewystępujący w przyrodzie. To Pan Inżynier ze swoimi boskimi atrybutami: suwakiem logarytmi-cznym, czarnym etui z aksamitną wyściółką i specjalnym zestawem chromowanych cyrkli z niezliczoną ilością końcówek oraz wielkim Culmanem. Inne światy, głównie te humanistyczne, tolerowałem z konieczności, ale po prawdzie nie rozumiałem racji ich bytu.

I co dalej?Od zawodu architekta odstraszał mnie związany z nim mit niezorganizowanego i nikomu naprawdę niepotrze-bnego artysty. Przerażająca była dla mnie perspektywa życia bez ram, bez chodzenia o siódmej do pracy, bez wracania na obiad do domu i bez regularnego wyna-grodzenia.

Dziś granica między sztuką i rzemiosłem wydaje się panu bardziej płynna?Zdecydowanie. Ale zacznijmy od tego, że nie trawię tego „złotego pytania” pt. „czy architektura jest sztuką?”. A sztuka stale ulega przedefiniowaniu. Nawet trudno ubrać ją w jakieś słowa, terminy. Przepływa gdzieś swo-bodnie pomiędzy wszystkimi dziedzinami, w których dokonuje się tzw. procesów twórczych i jest niezwykle odporna na wszelkie próby dookreślania. Jedno jest prawie pewne – jeśli ktoś w pierwszym zdaniu, opisując to, co zrobił, używa kilka razy słów „twórczość”, „dzieło” itd., daje mi jednoznaczny sygnał, że chyba szkoda czasu. Do łez rozśmieszają mnie też przyznawane kiedyś spec-jalne uprawnienia, nazywane chyba „statusem twórcy”.

18

WY

WIA

D

Page 11: Czerwiec 2010

O radości budowania, odpowiedzialności wyburzania i rozterkach związanych z przyszłością w rozmowie z architektem i właścicielem wrocławskiego biura architektonicznego Maćków Pracownia Projek-towa – Zbigniewem Maćkowem

Rozmawiała: Izabela KamińskaZdjęcia: Krzysztof Smyk

Na fundamentach pragmatyzmu

19

Page 12: Czerwiec 2010

27

Jaki rodzaj wykładziny (chodzi o materiał, parametry techniczne) proponują Państwo dla pomieszczenia typu open space, gdy celem jest poprawa komfortu akustycznego? Czy jego funkcja (np. call center albo inna) ma w tym przypadku duże znaczenie?

W dużych pomieszczeniach typu open space przemieszczająca się fala dźwiękowa traci energię. Jeśli w takim pomieszcze- niu znajduje się dużo osób rozmawiających jednocześnie (w szczególności w call center), fale dźwiękowe nakładają się na siebie, co powoduje zniekształcenie dźwięku oraz szum. Do dużych pomieszczeń biurowych, które są maksymalnie eks-ploatowane, proponujemy prostą fakturę z niewysokim włóknem, wzbogaconą o SoundMaster®. Prosta faktura wykładziny pozwala na swobodne przemieszczanie krzeseł na kółkach, a SoundMaster® za-pewnia izolację akustyczną pomieszczenia. Szum zostaje zredukowany, pracownicy mają znacznie lepszy komfort pracy oraz poprawia się ich wydajność.Rozwiązanie tego typu proponujemy także do szkół, szpitali oraz innych obiektów użyteczności publicznej, w których obniżenie poziomu hałasu jest bardzo istotne.

Analogicznie – jaki rodzaj wykładziny jest wskazany w przypadku małych pomieszczeń (gabinetów)? Czy w ogóle istnieją jakieś wskazania? Czy np. funkcja sali konferencyjnej ze względów akustycznych wymaga określonego rodzaju wykładziny?

W małych pomieszczeniach fala nie ma wystarczająco dużej przestrzeni, żeby tracić energię, dlatego odbija się od ścian, co powoduje tzw. efekt echo. Zazwyczaj stosuje się w nich (np. w gabinetach) wykładziny z wyższym włosem, które są bardziej ekskluzywne. Im wyższy włos, tym większa absorpcja dźwięku. W połączeniu z SoundMaster® taka wykładzina staje się idealnym rozwiązaniem akustycznym. W salach konferencyjnych można zastosować wykładziny Desso, które są wzboga-cone o dodatkową warstwę SoundMaster®.

[email protected] [email protected]

Page 13: Czerwiec 2010

Czł

ow

iek

i b

iur

o

28

Wyobraźmy sobie biuro, w którym wszystkie ściany, sufit oraz podłoga są lustrami. Następnie pomyślmy, jak wyglądałoby pomieszczenie w pełni przeszklone. A teraz załóżmy, że wszyst-kie powierzchnie zdobi czarno-biała szachow-nica. Za każdym razem przed oczami mamy inny obraz. Intuicyjnie czujemy, nawet jeśli o tym nie myślimy, że materiał i kolor grają światłem – odbijają je, rozpraszają, pochłaniają lub przepuszczają. Z dźwiękiem jest nieco inaczej – nie widzimy fali, nie budujemy obrazu. A przecież fala akustyczna jest równie ważnym składnikiem środowiska wewnętrznego, jak światło, i w rów-nym stopniu uzależniona jest od materiałów i form zastosowanych przez projektanta.

Spędzając wiele godzin w konkretnym miejscu, człowiek staje się wyczulony na jego mankamenty. Dźwięk – niewidzialny towarzysz pracownika biu- rowego – potrafi znaczniej obniżyć komfort pracy, niż wiele innych czynników współtworzących środowisko pomieszczenia. Problem jest tym większy z punktu widzenia inwestora, projektanta oraz wykonawcy, że sam użytkownik praktycznie nie ma wpływu na jakość akustyczną wnętrza, w którym przychodzi mu spędzać jedną trzecią doby. Jakie kroki należy zatem podjąć, żeby na etapie projektowania biura dążyć do osiągnięcia kom-fortu akustycznego? Potencjalną niedogodność, jaką w miejscu pracy może stanowić dźwięk, najskuteczniej można opanować na etapie aranżacji pomieszczeń. Ukształtowanie przestrzeni, zastosowane materiały, gabaryty i wzajemne relacje poszczególnych ele-mentów wyposażenia wnętrza – wszystko to ma bezpośrednie przełożenie na jakość akustyczną po-mieszczenia. Istotne podczas projektowania biura

jest określenie roli, jaką konkretne elementy (ściany działowe, sufity, wykładziny) powinny spełniać w ce-lu zapewnienia przyszłym użytkownikom komfortu.

Dzięki wyobrażonym sytuacjom aranżacyjnym wnętrz opisanych w słowie wstępnym rozumiemy, że dobór materiałów i form przekłada się na określone zacho-wanie światła. Z dźwiękiem jest podobnie. Kształtując wnętrze biura, projektant ma szansę zapanować nad falą akustyczną – sprawić, że nie będzie ona w chaotyczny, uciążliwy dla przyszłych użytkowników sposób odbijać się pomiędzy przegrodami. Pier-wszym krokiem, jaki powinien zostać podjęty w celu akustycznej optymalizacji pomieszczenia, jest analiza charakteru wnętrza oraz przyszłego sposobu jego użytkowania. Czy jest to biuro na planie otwartym, zamknięty gabinet, a może sala konferencyjna? Jaka w założeniu ma być funkcja projektowanego po-mieszczenia, ilu przewidywanych jest użytkowników,

czy charakter pracy, która ma być wykonywana w biu-rze, wymaga dużej ilości ruchu i rozmów? Wstępna odpowiedź na powyższe i podobne pytania pozwoli wyłonić priorytety w projektowaniu pomieszczenia i kształtowaniu jego właściwości akustycznych.

Rozważmy następujący przypadek: biuro obsługi klienta o dużej powierzchni użytkowej, na planie ot-wartym. Wiele osób mówi w tym samym momencie, ktoś ma zbyt donośny głos, ktoś kręci się na krześle, co chwilę któryś z pracowników wstaje, wychodzi, inna osoba tymczasem wraca i siada za biurkiem. Fale akustyczne nakładają się na siebie, powodując zniekształcenie dźwięku oraz szum. W przypadku takiego pomieszczenia kluczowe jest zatem ograni-czenie zasięgu odgłosów, a więc zastosowanie takich elementów wyposażenia wnętrza, które pochłaniają dźwięk.

Zapanować nad dźwiękiem

Page 14: Czerwiec 2010

29

Czy zainstalowanie sufitów dźwiękochłonnych o najwyższej klasie pochłaniania rozwiązuje w ana-lizowanym przypadku problem komfortu akusty-cznego? Specjaliści z firmy Ecophon podkreślają, że skuteczność sufitu dźwiękochłonnego uzależniona jest od rzeczy i osób znajdujących się w danym po-mieszczeniu. Istotne jest bowiem, aby elementy wyposażenia wnętrza rozpraszały falę akustyczną, kierując jej część ku panelom sufitowym – to zadanie spełnia zarówno umeblowanie, jak i tynk fakturowy pokrywający ścianę. Jeżeli w biurze jest mało mebli, a powierzchnia ścian jest twarda i gładka, fala akustyczna odbija się pomiędzy ścianami, powodując efekt pogłosu. Korzyść z zastosowania sufitu dźwiękochłonnego jest w takim przypadku niewielka. Podłoga pełni podobną rolę jak sufit. Przy wyborze wykładziny dla omawianego biura obsługi klienta, projektant powinien wziąć pod uwagę kilka czynników: podstawowym zapewne będzie, oprócz ceny i estetyki, odpowiednia faktura, ułatwiająca przesuwanie krzeseł na kółkach lub przemieszcza-nie stolików. Równie ważne jest uwzględnienie własności akustycznych podłogi – od efektywności, z jaką pochłania dźwięk zależeć bowiem będzie kom-fort pracy w projektowanym pomieszczeniu. Według ekspertów firmy Desso wykładziny dywanowe z reguły mają wynikową izolację akustyczną w zakresie od 20 do 30 dB, natomiast inne pokrycia podłogowe charakteryzują wartości w przedziale od 5 do 10 dB. Innowacją zwiększającą skuteczność wykładzin dy-wanowych – wprowadzoną przez Desso – jest spe-cjalny podkład poliestrowy umieszczony pod warstwą bitumiczną, mający na celu redukcję hałasu. Autorzy tego detalu technicznego zapewniają, że rozwiązanie to charakteryzuje się wartością redukcji dźwięku ude-rzeniowego wynoszącą co najmniej +10 dB. Chociaż cechą biura typu open space jest jednoprzestrzenność, co oznacza brak ścian działowych o wysokości po-mieszczenia, to w wielu przypadkach – również w przykładowym biurze obsługi klienta – komfort pracy zdecydowanie mogą poprawić niższe ścianki działowe. Intencją tego rozwiązania nie jest za-pewnienie pracownikowi maksymalnego poziomu wyciszenia, zatem poziom izolacji akustycznej podziałów w biurze na planie otwartym jest kwestią drugorzędną. Przy zastosowaniu szklanych ścianek działowych wystarczającym wypełnieniem są poje-dyncze szyby bezpieczne lub hartowane.

Powróćmy teraz do kwestii ścian działowych, zarów-no w kontekście gabinetu, jak i sali konferencyjnej. Inwestor, za radą projektanta, zastosował ściany o pojedynczym szkleniu do wydzielenia danego po-koju. Można przyjąć, że początkowo to rozwiązanie skutecznie spełniało rolę przegrody akustycznej, ale – choćby z powodu reorganizacji biura – w pewnym momencie okazało się niewystarczające. Zgodnie z zapewnieniami firmy ESPES, zmiana prze-szklenia pojedynczego na podwójne może zostać wprowadzona stosunkowo niewielkim kosztem.

Oznacza to, że systemy modułowe ścian szklanych cechuje pewna elastyczność. W innych sytuacjach wyciszenie pomieszczenia może wiązać się z bardziej skomplikowaną przeróbką.

Dwa wnętrza o zupełnie innym charakterze i funk-cji obrazują, jak w podstawowym zakresie pro-jektant może zadbać o komfort użytkowników biura, angażując elementy wyposażenia do specjalnie przewidzianych ról. Zaopatrzenie pro-jektu w produkty poprawiające jakość akustyczną środowiska wewnętrznego niewątpliwie wiąże się z podwyższonymi kosztami realizacji, co może stanowić przyczynę wątpliwości inwestora co do opłacalności takich rozwiązań. Niewątpliwym argu-mentem za jest fakt, że standard biura, a co za tym idzie wartość każdego metra kwadratowego, w dużej mierze zależy od stopnia komfortu akustycznego. Hałas uważany jest za jeden z najbardziej szkodliwych i uciążliwych czynników wpływających na samopo-czucie pracowników. Przejrzystość dźwięku oraz dobre warunki porozumiewania przekładają się na jakość współpracy, podnoszą jej efektywność, zwłaszcza jeśli do obowiązków użytkowników biura należą rozmowy telefoniczne i inne czynności wymagające wysokiej jakości akustycznej środowiska wewnętrznego.

Na koniec wypada zwrócić uwagę, że spośród decyzji projektanta, które dążą do zredukowania uciążliwości związanych z dźwiękiem, nie każda wymaga wyso-kich nakładów finansowych. Wystarczy świadomość, że gabaryty, kształt i materiał wszystkich elementów występujących we wnętrzu mają wpływ na zacho-wanie fali akustycznej. Być może pomocny okaże się przytoczony we wstępie eksperyment myślowy: jeśli projektant wyobrazi sobie falę dźwiękową odbijającą się od ścian, absorbowaną przez wykładzinę i rozpraszaną przez tynk fakturowy, wysoki poziom komfortu akustycznego najprawdopodobniej sta-nie się jednym z celów planowanej przez niego aranżacji. W pomieszczeniu zrealizowanym na tej podstawie okaże się, że przemyślana forma panuje nad falą dźwiękową, a wszystko to dzięki czynnikom prostym, nie zwiększającym lub zwiększającym w niewielkim stopniu koszty inwestycji. Półki na ścianach rozpraszające dźwięk oraz głęboka faktura elementów pionowych czyniąca to samo – te formy wcale nie muszą więcej kosztować niż zamknięta sza-fa i gładka powierzchnia odbijająca falę akustyczną, powodująca w określonych okolicznościach efekt pogłosu lub szum. Zwykła wykładzina dywanowa o dobrych parametrach akustycznych jest produktem stosunkowo tanim, jeśli ją porównać z rozwiązaniami alternatywnymi. Wydzielenie stanowisk za pomocą ścianek działowych wiąże się z wyższym kosztem, ale akurat w tym przypadku decyzja może być podej-mowana w sposób elastyczny – jeśli takie podziały okażą się potrzebne w pomieszczeniu, w którym nie zostały zainstalowane, dodanie ich nie będzie wiązało się z tak skomplikowaną przeróbką, jak

wymiana podłogi lub sufitu. Podobnie rzecz ma się – jak wspomniano – ze zmianą pojedynczego szkle-nia na podwójne w ścianach działowych. Do pew-nego stopnia, w dążeniu do komfortu dźwiękowego, projektant nie tyle będzie stawał przed zadaniem przekonania inwestora do droższych rozwiązań, co będzie musiał pogodzić zamierzoną optymalizację wnętrza pod kątem akustycznym z poczuciem este-tyki, funkcjonalnością oraz pozostałymi czynnikami składającymi się na projekt o wysokiej jakości.

Czas na przyjrzenie się gabinetowi. W pomieszcze-niu o zdecydowanie mniejszej powierzchni znajdują się dwa stanowiska. Zatrudniona dwójka prowadzi niezakłócaną przez nikogo rozmowę. Priorytetem projektanta, dążącego do zapewnienia wyobrażonym pracownikom komfortu akustycznego, staje się w tym momencie odizolowanie ich pomieszczenia od ewentualnych bodźców zewnętrznych. Zakładając, że gabinet jest częścią większego założenia (za ścianami działowymi znajduje się open space), dochodzimy do logicznego wniosku, że w tym przypadku to właśnie poziom izolacji ścian działowych jest kluczowy. ESPES – producent modułowych systemów ścian szklanych – do gabinetów i sal konferencyjnych proponuje ściany z wypełnieniem podwójnym szkłem bezpiecznym lub hartowanym, które zapewniają izolację akustyczną na maksymalnym współczynniku Rw 46 dB (5–7 dB więcej niż w przypadku ścian z pojedynczym prze-szkleniem). Jest to wartość porównywalna z pozio-mem izolacji akustycznej lekkich ścian szkieletowych o grubości 12,5 mm, wykonanych z płyt gipsowo-kartonowych oraz wypełnionych wełną mineralną. Ściana o takich właściwościach akustycznych stanowi skuteczną barierę dla dźwięku. Zapewniwszy pra-cownikom gabinetu wyciszone środowisko, projek-tant powinien uwzględnić inne niż głośność para-metry akustyczne – jednym z nich jest pogłosowość. Pogłos powstaje w wyniku odbicia się fali akustycznej od przegrody znajdującej się blisko źródła dźwięku. Jeżeli ściany, podłoga i sufit charakteryzują się niskim poziomem dźwiękochłonności, fala akustyczna będzie krążyła po pomieszczeniu, ujemnie wpływając na kom-fort pracowników. Aby uzyskać najlepszą przejrzystość dźwięku, należy zadbać o możliwie jak najmniejszy pogłos, a więc stosować materiały o wysokim stopniu dźwiękochłonności oraz – odpowiednim umeblo-waniem – rozproszyć falę akustyczną. Eksperci z Desso proponują wykładzinę z wyższym włosem – im wyższy włos, tym większy poziom absorp-cji dźwięku. Podobnie, jak w przypadku gabinetu, kształtowana jest akustyka sali konferencyjnej. Maksy-malne wyciszenie i uniezależnienie od zewnętrznych bodźców dźwiękowych jest dla pomieszczenia o wy- mienionej funkcji równie istotne, jak dla wnętrza biurowego przeznaczonego do pracy jednej lub kilku osób. Szczególna uwaga przy projektowaniu sali kon-ferencyjnej powinna być skierowana na zapewnienie możliwie najlepszej przejrzystości dźwięku.

Page 15: Czerwiec 2010

PR

EZEN

TA

CJA

Ścianki pełnej wysokości H5, H9

Przedstawiciele firmy ESPES zapewniają, że jest to najbardziej uniwersalny system modułowych ścianek działowych na świecie. Uwagę zwraca duża elastyczność produktu – modyfikacja dowolnego modułu odbywa się bez in-gerencji w moduły sąsiednie. Ścianki te rozpierane są pomiędzy podłogą i sufitem podwieszanym – co ważne, dzięki temu nie wymagana jest naprawa czy uzupełnianie sufitu podwieszanego po montażu.

Transparence

Linia Transparence to nowoczesny system, pozwalający tworzyć wyjątkowo funkcjonalne i atrakcyjne wizualnie rozwiązania dla nowoczesnych biur. Surowy design oraz właściwości szkła, dzięki którym można dzielić przestrzeń z zachowaniem jej integralnej formy, idealnie odpowiadają na potrzeby współczesnych projek-tów.

Najbardziej cenioną przez klientów firmy zaletą oferowanego systemu jest możliwość dowolnej konfi-guracji modułów, jak również, w przypadku przeprowadzki, łat- wość demontażu i przeniesienia ścianek w nowe miejsce. Ścianki nie wymagają żadnej obróbki w miej-scu zastosowania – montaż odbywa się szybko i czysto.Ś

CIA

NKI DZIA

ŁOW

E

ESPES

30

Page 16: Czerwiec 2010

e-mail: [email protected]. 0-22 753 04 41www.espes.pl

Ścianki bezramowe

To system, w którym podziały powierzchni biura

są prawie niewidoczne. Pomie-szczenia przenikają się, zachowują

ergonomiczność, lekkość i elegancję. Ciekawe projekty foliowania oferują dodat-kowe walory wizualne. Warto też zwrócić uwagę na nowatorski design okuć tych ścianek.

Ścianki ¾ wysokości

Umożliwiają wydzielenie sal w miejscach, w których dźwiękoszczelność jest kwestią drugoplanową. Atutem tego rozwiązania jest podział pomieszczeń bez ingerencji w systemy przeciwpożarowe, wentylacyjne czy klima-tyzacyjne. Ścianki można podwyższyć przez dobudowanie „korony”.

Open space

Firma ESPES zapewnia pełną dowolność w tworzeniu pejzażowych ścianek działowych. Ich wysokość, szerokość i proporcje zależą od życzeń klienta. Istnieje możliwość pokry-cia płyty tapicerką producentów krzeseł w celu zharmonizowania obrazu biura. Me-dia doprowadzane są z podwieszonego su-fitu systemowymi słupami elektrycznymi. Obustronna listwa elektryczna mocowana na dowolnej wysokości ścianki gwaran-tuje doprowadzenie mediów do każdego stanowiska. System posiada wiele akcesoriów ułatwiających organizację stanowiska pracy.

31

Page 17: Czerwiec 2010

PR

EZEN

TA

CJA

ŚCIANKI DZIAŁOWE TARMOT

Firma Tarmot w swojej ofercie ma 3 rodzaje ścian działowych:1. 3 typy ścian WALL (WALL 1, WALL 2, WALL 3 – różniące się rozwiązaniami konstruk-cji wewnętrznej);2. ścianki działowe OPEN SPACE – do podziału powierzchni niską zabudową;3. ściany KRISTALL – całoszklane.

CHARAKTERYSTYKA:I. WALL (zdj. 5)1. Panele o stałych szerokościach: 45 cm, 90 cm, 120 cm oraz elementy dowymiarowe. Maksymalna wysokość: 380 cm.2. Ściany WALL nie są mocowane do stropu ani do podłogi. Stabilność uzyskują dzięki tulejom rozprężnym oraz własnej wadze.3. Wypełnienie ścian WALL:• szkło bezpieczne (przezierne, matowe, kolorowe, dekoracyjne);• płyta wiórowa.4. Możliwe są różne połączenia wypełnienia ścian (zdj. 3).5. Uzupełnieniem systemu ścian działowych WALL jest system zabudowanych szaf (zdj. 6, 7). Ich konstrukcja pozwala wkomponować je w przebieg ścian WALL i stworzyć swoistą ścianę działową – szafę.6. Drzwi (pełne, częściowo przeszklone, całkowicie przeszklone – bezramowe):• pojedyncze uchylne;• pojedyncze przesuwne;• podwójne uchylne;• podwójne przesuwne.7. Ściany działowe WALL są przygotowane do przeprowadzenia wewnątrz nich wszel-kiego rodzaju okablowania. Dostęp do instalacji jest bardzo prosty i możliwy w każdej chwili poprzez zdjęcie cokołu dolnego ( zdj. 8).

zdj. 1

zdj. 2

zdj. 4

32

Page 18: Czerwiec 2010

II. OPEN SPACE

1. Ścianki o standardowej szerokości jak w systemie WALL, tj. 45 cm, 90 cm, 120 cm.2. Wysokości: 109 cm, 141 cm, 173 cm, 205 cm.3. Wypełnienie ścianek OPEN SPACE:• szkło bezpieczne (przezierne, matowe, kolorowe, dekoracyjne);• płyta wiórowa.4. Ścianki OPEN SPACE są przygotowane do przeprowadzenia wewnątrz nich wszel-kiego rodzaju okablowania. Dostęp do instalacji jest bardzo prosty i możliwy w każdej chwili poprzez zdjęcie cokołu dolnego.5. Ścianki OPEN SPACE są w pełni przestawialne, tzn. że zmiana aranżacji jest prosta, szybka i nie wymaga wyłączania powierzchni z pracy.6. Uzupełnieniem ścianek OPEN SPACE jest system szaf, zaprojektowany w taki sposób, aby możliwe było wkomponowanie ich w ciąg ścianek działowych.

III. KRISTALL (zdj. 1, 2)

1. Tafle 10 mm szkła hartowanego osadzone w aluminiowych profilach: górnym oraz dolnym.2. Standardowa szerokość pojedynczej szyby: 105 cm. Maksymalna wysokość: 320 cm.3. Pomiędzy szybami pionowe uszczelki z przezroczystego poliwęglanu lub aluminium.4. Bezramowe (tafla szkła) drzwi:• pojedyncze uchylne;• pojedyncze przesuwne;• podwójne uchylne;• podwójne przesuwne.

TARMOT - 2 sp. z o.o.ul. Sikorskiego 12 B19-300 Ełk+48 87 621 49 20www.meble-biurowe.com.plwww.tarmot.com.pl

8. Ściany WALL są w pełni przestawialne, tzn. że zmiana aranżacji jest prosta, szybka i nie wymaga wyłączania powierzchni z pracy.

zdj. 3

zdj. 5

zdj. 7

zdj. 6

zdj. 8

Wartości (dB)

RA1(1) RW(2)

Poz.

1

4

2

3

Typ ściany

44

34

28

44

33

27

25

37

40

32

27

42

Ściana pełna z okładzinami z płyty wiórowej, z wypełnieniem wewnątrz wełną mineralną o gęstości 60 kg/m3 i grubości 50 mm

Ściana pełna j.w., bez wypełnieniaŚciana przeszklona z oszkleniem pojedynczymŚciana częściowo przeszklona: ok. 50% powierzchni stanowi część pełna wg poz. 1 i 50% część przeszklona szkleniem podwójnym

(1) w odniesieniu do PN-B-02151-3:1999(2) w odniesieniu do PN-87/B-02151/03

RA2(1)

33

Page 19: Czerwiec 2010

PR

EZEN

TA

CJA

Elementy dowymiarowe poziome i pionowe pozwalają na całkowite wypełnienie powierzchni podlegającej podziałowi modułami systemowymi o wymiarach standardowych. Druga wersja systemu eliminuje elementy dowymiarowe, proponując moduły na wymiar, dostosowane do przestrzeni podlegającej wydzieleniu. System przewiduje również zabudowy typu szafa.Standardowe moduły systemu Areaplan Spazio/Modulo umożliwiają realizację projektu według specyficznych wymagań. System przewiduje moduły szklane, moduły pełne oraz moduły drzwiowe, a projekt może być realizowany na za-sadzie podziałów poziomych lub pionowych.

System ścian działowych Areaplan Spazio/Modulo bazuje na strukturze nośnej wykonanej ze stali walcowanej, która składa się z pionowych profili nośnych, mon-towanych pomiędzy podłogą a sufitem, oraz poziomych trawersów usztywniających, na których zahaczane są moduły wykończeniowe, pełne lub szklane.

Celem, jaki firma Frezza postawiła sobie już przed laty, jest bycie konsultantem dla projektu. Działalność Frezzy rzeczywiście nie polega tylko na prostej dostawie pro- duktu, ale i na bliskiej współpracy z projektantem od samego początku projektu, od etapu „białej kartki”. Jest to możliwe dzięki ugruntowanemu doświadczeniu, zdobytemu w trakcie dziesiątek lat projektowania, produkcji i realizacji kontraktów oraz dzięki ekipie projektantów, techników, specjalistów produkcji i montażystów, którzy działają na każdym etapie procesu operacyjnego – od pierwszych szkiców, aż po dostawę i obsługę posprzedażową.

Zmiana starej formuły relacji pomiędzy klientem a dostawcą i współpraca na zasadzie konsultanta są możliwe we Frezzy również dzięki różnorodnej i kompletnej ofercie produktowej, która obejmuje meble biurowe, systemowe ściany działowe, fotele biurowe oraz elementy uzupełniające, dzięki czemu Frezza jest zawsze w stanie znaleźć najlepsze rozwiązanie dla klienta, zgodne z jego wymaganiami, a w przypadku konieczności nawet zmodyfikować swój standardowy produkt na potrzeby danego specyfi-cznego projektu.

FREZZA Przestrzeń do Waszych usług

AREAPLAN SPAZIO MODULO

34

Page 20: Czerwiec 2010

Quadra to system ścian składający się z modułów blokowych, częściowo złożo-nych do montażu na etapie produkcji. Koncepcja tego systemu różni się znacząco od pozostałych. Bazuje na modułach złożonych w fabryce, w których skład wchodzą stelaże strukturalne, panele wykończeniowe i uszczelki, które umo-żliwiają łatwy montaż na zasadzie za-trzaskowej bez konieczności budowania konstrukcji nośnej. System Quadra prze-widuje szkło podwójne, szkło pojedyncze lub moduły pełne, ale zawsze grubość modułu blokowego wynosi 100 mm. Jest to rozwiązanie, które pozwala znacząco zredukować czas montażu.

ZABUDOWY TYPU SZAFA AREAPLAN SPAZIO/ MODULO/ QUADRA

System zabudów bazuje na tej samej strukturze co ściany Areaplan Spazio/Modulo i Quadra, ale pozwala na wykonanie zabudów typu szafy. Tak jak w przypadku ścian działowych, również zabudowy mogą być wykonane na pełną wysokość pomiędzy podłogą a sufitem. Wnętrze zabudów może być w dowolny sposób zagospodarowane – półkami metalowymi na dokumenty lub w formie garderoby. Przewi-dziane są także różne typy drzwi do zabudów: pełne, szklane i żaluzjowe.

QUADRA

35

Page 21: Czerwiec 2010

Systemy biurowe zapewniają błyskawiczne przygotowanie biura do pracy. Możemy wyobrazić sobie sytuację, w której wynajmujemy pustą przestrzeń biurową, zamawiamy odpowiednią ilość biurek w ramach systemu biurowego, podpinamy sieć internetową i telefoniczną – tego samego dnia nasze biuro jest gotowe do pracy. Jeżeli zarządzamy olbrzymią korporacją, system biurowy pozwoli nam jasno określić koszty zwiększenia ilości pracowników. Elastyczność, szybkość i uniwersalność. Nic dziwnego, że od połowy lat sześćdziesiątych Stany Zjednoczone, a później Europa i Azja pokochały systemy biurowe.

Według historyków rozwoju biura – tak, są już tacy! – pierwszym systemem biurowym był Action Office, zaprojektowany w 1965 roku przez Roberta Propsta, a wypuszczony na rynek w roku 1968 przez firmę Herman Miller. Proszę się nie martwić – nie zamierzamy pisać tu o prehistorii. System ten jest dostępny w sprzedaży do dziś i co więcej, każdy z naszych czytelników z pewnością choć raz go widział w dowolnym amerykańskim fil-mie lub w jednym z najpopularniejszych biurowych minikomiksów – Dilbercie. Tak, Action Office to właśnie sławetny „the cubicle”.

SYSTEMY BIUROWE

Czł

ow

iek

i b

iur

o

38

Page 22: Czerwiec 2010

W tym miejscu warto jednak przyjrzeć się środowisku pracy sprzed pierwszego systemu. Pierwsza połowa XX wieku zdominowana była przez olbrzymie przestrzenie biurowe, wypełnione malutkimi biurkami ustawiony-mi koło siebie. Królowała zasada czystych biurek – po zakończeniu dnia pracy nie sposób było odgadnąć kto i gdzie siedział. Pełna uniformizacja, zero prywatności. Siedząc łokieć w łokieć z kolegą z firmy, przy biurku ledwo mieszczącym maszynę do pisania, trudno jest pokusić się o kreatywność… W dużym uproszczeniu tak wyglądało taylorowskie biuro, z którym postanowił się zmierzyć młody designer Hermana Millera. Po latach obserwowania pracy biurowej i z myślą o po-prawie wydajności pracowników zajmujących olbrzy-mie otwarte przestrzenie, Propst zaprojektował pier-wszy system biurowy.Action Office powstał z myślą o produktywności i zdro- wiu pracowników. W założeniu była to piękna wizja ery Beatlesów, mająca na celu poprawę warunków działania pracowników umysłowych. Biurka o regu-lowanej wysokości blatu miały umożliwić pracę na stojąco, czego efektem miało być lepsze krążenie krwi. Z kolei bliskość półek i biurek miała znacznie ograniczyć czas spędzany na „wyprawach” po materiały do

stojących daleko szafek. Półki te, razem ze ściankami, zapewniały też pracownikom odrobinę prywatności – coś, o czym można było tylko pomarzyć w Taylorow-skim biurze.Na celowniku było też usprawnienie komunikacji wewnętrznej – niestandardowe rozmieszczenie biurek i wolna przestrzeń pomiędzy nimi miały zachęcić pra-cowników do krążenia po biurze. Jak mówi sam twór-ca: To naprawdę niezwykłe, jak wiele ważnych decyzji i kreatywnych dyskusji pojawia się, gdy ludzie wstają od swoich biurek i zaczynają się ze sobą kontaktować, po prostu gawędzić ze sobą. Kolejnym krokiem naprzód i zdecydowanie innowacyjną cechą była niezwykła mobilność systemu. Propst zaprojektował Action Office tak, że wszystkie jego elementy – biurka i półki – były z łatwością rozkładane. Od tej pory całkowita reorga-nizacja biura była możliwa w ciągu zaledwie jednego dnia.

Oszczędność miejsca wcale nie figurowała na liście priorytetów. Dopiero w praktyce zaczęto ustawiać ścianki w sposób mający zapewnić maksymalne wykorzystanie przestrzeni. System był zmniejszany dosłownie z roku na rok. To rachunek ekonomiczny

uczynił z Action Office miejsce pracy Dilberta. Nie da się jednak ukryć, że gdyby nie olbrzymie oszczędności, jakie ten system umożliwił, nigdy nie stałby się on dominującą metodą organizacji przestrzeni biurowej w Ameryce Północnej. Za Hermanem Millerem podążyły kolejne firmy: Steelcase, Knoll i Haworth, tworząc swoje własne (jakkolwiek dość podobne) systemy biurowe. Dziś, ponad czterdzieści lat po pow-staniu Action Office, na rynku pojawiają się coraz licz-niejsze i coraz bardziej różnorodne systemy biurowe, oferujące liczne rozwiązania tego ponad stuletniego problemu: jak zagospodarować pustą przestrzeń biura, by stworzyć jak najlepsze środowisko do pracy? Na kolejnych stronach zaprezentujemy najciekawsze, według nas, produkty.

Robert Propst

39

Page 23: Czerwiec 2010

PR

EZEN

TA

CJA

Bene PARCS

Londyńskie studio designerskie PearsonLloyd stworzyło we współpracy z Bene niekonwencjonalną kolekcję meblową – zupełnie nowy koncept środowiska biurowego. PARCS to zestaw mebli, który może zostać złożony na niezliczone sposoby i tworzy inspirujące środowisko do spotkań, relaksu i spontanicznej wymiany pomysłów.Twórcy z firmy Bene patrzą na biuro jak na otwartą przestrzeń miejską. Zaniedbane, monotonne obszary potrzebują nowej stymulacji. Jednocześnie meble muszą dobrze spełniać swoją funkcję usprawniania komunikacji w biurze i wzmagania kreatywności. PARCS jest dla biura tym, czym dobrze zaplanowany park dla szarej przestrzeni miejskiej. Kształty i kolory tych mebli są lekkie, kojące i spokojne, a jednocześnie zdecydowanie nowoczesne.Przyjrzyjmy się teraz elementom zestawu:

40

Page 24: Czerwiec 2010

Causeways Dobra pozycja na spotkanie

Idea Wall Idealne miejsce na prezentację lub szybką dyskusję

Causeways to wyprofilowane siedziska, umożliwiające użytkownikom przyjęcie dowolnej pozycji: stojącej, siedzącej lub wygodnego oparcia się. Podstawy dostępne są w trzech różnych rozmiarach. W połączeniu z modułem pionowych siatek lub ścianek, zachęcają pracowników do podejmowania luźnych, kreatywnych spotkań. Opcjonalnie można zainstalować w nich półki, co pozwala na stworzenie bardzo prostej biblioteczki, zapewniającej wymagane odosobnienie.

Causeways dostarcza niezwykłej ergonomicznej swo-body. Inspiracją dla tego projektu był Giant’s Cause-way – słynna formacja skalna w Irlandii Północnej. Ukształtowanie półek, podobnych po półek skalnych, pozwala każdemu na zajęcie najwygodniejszej dla siebie pozycji. Ten mebel przywołuje atmosferę hiszpańskich schodów w Rzymie czy miejskich kafejek w Paryżu, gdzie ludzie opierają się o stoliki i prowadzą niezobowiązujące rozmowy.

Integralną częścią systemu PARCS jest Idea Wall – wolnostojąca ścianka ze zinte-growanymi technologiami mediowymi i komunikacyjnymi. Idea Wall to narzędzie komunikacji, a także element umożliwiający łatwe wydzielenie przestrzeni. Gdy połączymy go z Causeways, uzyskamy znakomite miejsce do przeprowadzania prezen-tacji i istotnych dyskusji.

41

Page 25: Czerwiec 2010

PR

EZEN

TA

CJA

Dobrze zaprojektowane biuro, posiadające stanowiska sprzyjające wspólnej pracy, nie tylko pozytywnie wpływa na pracę zespołową, ale również pomaga przyciągnąć i zatrzymać specjalistów, zwiększyć wydajność i budo- wać poczucie wspólnoty, tak dzisiaj istotne w środowisku profesjonalistów.To prawda, że obecnie praca jest w wy- sokim stopniu uzależniona od technologii i wszyscy spędzają długie godziny zatopieni w świecie cy-frowym. Jednak współpraca na ogół opiera się na kontaktach bezpośrednich, w środowisku przyjaznym naturze ludzkiej. Pracujemy w parach, małych grupach, większych zespołach. Omawiamy projekty, budujemy strategie, prowadzimy prezentacje, konferencje tele-foniczne bądź wymieniamy poglądy. Wyposażenie przestrzeni służących do współpracy musi zapewnić odpowiednią atmosferę, komfort, dostęp do technologii i narzędzi umożliwiających osiągnięcie celu.

media:scape™

Steelcase SAPrzedstawicielstwo w Polsce+48 22 642 23 [email protected]

media:scape™ – nowe rozwiązanie, ułatwiające współpracę z zastosowaniem technologii multime-dialnychmedia:scape™ to połączenie stołu konferencyj-nego i technologii, umożliwiające prostą i płynną pracę zespołową z wykorzystaniem 1 lub kilku laptopów. media:scape™ umożliwia egalitarne spotkania, podczas których następuje jednoczesna wymiana informacji pomiędzy kilkoma uczestni-kami. Jest to idealne rozwiązanie dla zespołów, których praca nierozerwalnie związana jest z korzystaniem z technologii multimedialnych.

44

Page 26: Czerwiec 2010

Cobi daje nam możliwość siedzenia tak, jak lubimy – prosto, w pozycji odchylonej lub bokiem. Posiada tylko jedną regulację manualną – wysokość siedziska. Spe-cjalny mechanizm automatycznie dostosowuje Cobi do naszej wagi. Kiedy siadasz na Cobi, krzesło samo reguluje nacisk, z jakim oddziałuje na nasze ciało. Gdy zmie-niasz pozycję, Cobi podąża za Tobą, aby zapewnić Ci stały komfort .

CobiElastyczna krawędź oparcia – oprzyj się wygodnie

Wyobraź sobie, że jesteś na spotkaniu. Rozmawiasz z inny- mi uczestnikami siedzącymi wokół stołu i patrzysz na ekran, skupiający uwagę wszystkich. Podwójny mecha-nizm obrotowy fotela i2i umożliwia utrzymanie kontaktu wzrokowego z pozostałymi uczestnikami spotkania (eye- -to-eye), jak i wyświetlaną równolegle informacją (eye-to--information). Siedzisko i oparcie i2i mogą obracać się niezależnie od sie-bie lub razem, w zależności od preferencji użytkownika. Mechanizm ten pozwala zmieniać pozycję siedzącą przy za-chowaniu pełnej koncentracji. Oparcie i2i, ukształtowane niczym dłoń obejmująca nasze ciało, zapewnia podparcie i komfort w każdej pozycji. I wszystko dzieje się automa-tycznie, bez konieczności zajmowania się czasochłonnymi regulacjami.

i2i

Zmieniający się profil oparcia – usiądź tak, jak lubisz

Elastyczne siedzisko – zmieniaj swoją pozycję

45

Page 27: Czerwiec 2010

PR

EZEN

TA

CJA

46

„Proste Piękno” to nowy trend, wyznaczony przez Andreasa Strupplera. Efektem tego dążenia jest TEMPTATION – niezrównana prostota, elastyczność, praktyczność i elegancja. Sekretem stabilności me-bla jest specjalny system łączenia, zastosowany przy konstrukcji biurek. Wielomodułowość pozwala na zrealizowanie każdej koncepcji miejsca pracy, z zacho-waniem komfortu i przestrzeni w biurze.

TEMPTATION C jest NOWOŚCIĄ 2010 na polskim rynku mebli biurowych.Produkt ten wyróżnia się elegancką, doskonale wyprofilowaną i wykończoną konstrukcją, która dodaje lekkości całej przestrzeni biurowej. Regulacja wysokości pozwala na pracę zarówno w pozycji siedzącej, jak i stojącej. Dodatkowe akcesoria doskonale porządkują przestrzeń wokół użytkownika i zapewniają sprawną i w pełni zorganizowaną pracę. Meble wykonane są z płyty laminowanej oraz w okleinach naturalnych, dzięki czemu możemy tworzyć wnętrza pracownicze i gabinetowe. W systemie TEMPTATION C znajduje się kilka rodzajów podstaw biurek, co ułatwia dopaso-wanie do stylistyki przestrzeni i do wymaganej funkcji użytkowej.

Dopełnieniem fotela jest „Ottoman” – podnóżek na kółkach lub stopkach, który umożliwia pracę w pozycji leżącej. W rodzinie Open Up znajdziemy także „Work Assistant” z regulacją wysokości, który może posłużyć jako mównica, ale doskonale sprawdza się także w czasie pracy z laptopem. Oparcie fotela jest podwieszone tak, aby mogło być ruchome, dzięki czemu przystosowuje się do każdego ruchu ciała. Fotel jest dostępny także z czterostopniowym nachyleniem siedziska oraz regulacją podparcia lędźwiowego. Dodatkowy komfort zapewnia zagłówek regulowany do przodu i na wysokość oraz podłokietnik regulowany w wielu płaszczyznach.

OPEN UP – projekt Mathiasa Seilera. Fotel obrotowy doskonale nadaje się nie tyl-ko do pracy w wygodnej pozycji, lecz także do krótkiej drzemki. Nowy mechanizm „Similar” pozwala na odchylenie oparcia bliskie pozycji leżącej (45 stopni).

OPEN UP

TEMPTATION i TEMPTATION C

Page 28: Czerwiec 2010

INVITATION to zachwycający pro-jekt Mathiasa Seilera dla firmy SEDUS. Linia ta odzwierciedla najnowocześniejsze trendy w dzie- dzinie mebli pracowniczych. Peł- na elegancji konstrukcja, dostępna w białym i polerowanym alu-minium, zapewnia wizualną lek-kość i nowoczesny design. Duża ilość modułów i bogata paleta wykończeń pozwalają na aranżację dowolnej powierzchni biurowej. Dodatkowym uzupełnieniem róż- norodnych kombinacji biurek są przegrody i elementy dźwię-kochłonne, uchwyty na monitory, system organizatorów miejsca pracy i kontenery mobilne.

47

4 MOST BENCH

M.P. Polska:• Jest wyłącznym przedstawicielem marki GDB International i SEDUS w Polsce.• Zapewnia kompleksowe wyposażanie wnętrz biurowych.• Oferuje doradztwo architektów.• Realizuje projekty autorskie według preferencji inwestora.• Projektuje i instaluje wykładziny dywanowe oraz obiektowe.• Zagospodarowuje powierzchnie biurowe z wykorzystaniem systemowych ścianek działowych.

Oferowane przez M.P. Polska produkty marki GDB i SEDUS gwarantują wysoką jakość wykonania i wzornictwa. Różnorodna oferta odpowiada zapotrzebowa-niom rynku na klasyczne, uznane rozwiązania, a także podąża za najnowszymi trendami, otwiera się na współczesne i awangardowe rozwiązania w pro- jektowaniu biura.

To najnowsza kolekcja mebli biurowych w ofercie GDB, która już zdobyła uznanie wielu klientów i architektów w Polsce. System wykorzystuje konstrukcję „przęsła”, która pozwala uzyskać duże rozpiętości blatów robo-czych pomiędzy nogami podstawy mebla. Elementem konstrukcyjnym jest kształtownik o trójkątnym prze-kroju i wierzchołku zwróconym do wnętrza przęsła – dzięki temu mebel traci na wadze także w sensie wizualnym. To rozwiązanie ułatwia tworzenie bardziej złożonych aranżacji (jak np. zespolone stanowiska do pracy grupowej), a także czyni je bardziej ergonomi-cznymi i wygodnymi w użyciu. W układach zespolonych stoły rozdzielone są niską ścianką, do której mogą być zamocowane płaskie monitory z zasilaniem doprowa-dzonym z rynny ukrytej między blatami.Blaty HPC o grubości 25 mm.Dwa rodzaje podstawy: o kształcie ramy lub konstrukcji opartej na czterech nogach (w kolorze białym lub alu-minium).

M.P. Polska Sp. z o.o.

ul. Postępu 21, 02-676 Warszawatel. 22 / 43 00 450fax 22 / 43 00 [email protected] ul. Na Murawie 8/1, 61-655 Poznańtel. 61 /82 88 707tel. /fax 61 / 82 13 [email protected]

www.mp.com.pl

INV

ITA

TIO

N

Page 29: Czerwiec 2010

48

Page 30: Czerwiec 2010

49

Page 31: Czerwiec 2010

PR

EZEN

TA

CJA Kiron

Zmiany są częścią naszego codziennego życia. Ich tempo stawia przed nami nowe wymagania, dotyczące wyposażenia nowoczesnych obiek-tów biurowych. Mając to na uwadze, Haworth opracował nowy, wyjątkowo mobilny i uniwersal-ny system mebli biurowych Kiron, który sprawdza się zarówno w niewielkich pomieszczeniach indy-widualnych, jak i w większych typu open space, a także w call center, salach konferencyjnych itd.Ponadto ten system charakteryzuje się prostym, nowoczesnym i ponadczasowym wzornictwem.Nieprzemijający

zaprojektowany dla nowoczesnych biur – dzisiejszych i przyszłych

Intuicyjnydo jego obsługi nie są potrzebne skomplikowane instrukcje i narzędzia

Wszechstronnykompletny, sprawdza się w pomie-szczeniach biurowych pełniących różne funkcje

Elastycznyzapewnia łatwe dostosowanie do zmieniających się indywidualnych potrzeb użytkownika

Ekologicznyw całości zbudowany z materiałów, które łatwo utylizować lub ponownie odzyskiwać

50

Page 32: Czerwiec 2010

Pełna elastyczność

Obsługa tego systemu mebli jest niezwykle łatwa i intuicyjna, co czyni go ideal-nym dla biur, w których regularnie tworzy się zespoły zadaniowe, a częste zmia-ny układu biura są codziennością.Połączenie dwóch biurek w jedną całość wymaga odłączenia dwóch zbędnych nóg i połączenia pozostałych elementów. To wszystko. Gotowe! Przymoco- wanie dostawki czy panelu trwa nie dłużej niż minutę. W podobny, prosty sposób można przebudować indywidualne lub podwójne stanowiska pracy w większe zestawy do pracy zespołowej, lub budować np. stoły konferencyjne różnej wielkości.

Ten uniwersalny system globalny, sprzedawany na całym świecie, spełnia ocze-kiwania nawet najbardziej wymagających użytkowników: od Berlina, przez Sao Paulo i Nowy Jork, aż po Szanghaj.

Istotne parametry

System zawiera bogaty i kompletny zestaw dodatkowych elementów funkcjo- nalnych, które wspierają użytkownika.Są to m.in.:- blaty przesuwne i kanały kablowe,- różnorodne i atrakcyjne wzorniczo panele (mocowane nie tylko tradycyjnie pomiędzy biurkami użytkowników, lecz także na szafkach i komodach),- duży wybór ścianek (również dźwiękochłonnych),- nowoczesne lampy,- inne elementy, pozwalające na dostosowanie stanowiska pracy do indy-widualnych potrzeb klienta, np. szafki-pufy czy dwustronne komody, z których korzystają sąsiadujący ze sobą użytkownicy.

POLIDAY Sp. z o.o.Rosoła 42,02-792 Warszawatel.: (0-22) 648 18 33fax: (0-22) 648 18 [email protected]

51

Page 33: Czerwiec 2010

PR

EZEN

TA

CJA

BRAND to system mebli pracowniczych i gabinetowych w ofercie firmy Mebelux, zapro-jektowany przez Macieja Karpiaka. Jego modernistyczny charakter podkreślony subtelną kolorystyką oraz kontrast z dekonstruktywistycznym frontem z żywicy poliestrowo-szklanej wpisują BRAND we współczesny obraz nowoczesnego i funkcjonalnego biura.

Podstawę biurek stanowią nogi wykonane ze stali malowanej proszkowo. Istotnym de-talem jest przejście z boku nogi na jej górną część - tworzy całość, która powoduje optyczne pogrubienie a subtelny blat wykonany w okleinie naturalnej lub laminowanej podkreśla jego prostą formę. Całość uzupełniają komody podbiurkowe, które mogą służyć jako noga dwóch lub pojedyn-czego biurka i wolnostojące nawiązujących do formy stelaża.

System mebli BRAND harmonizuje z ascetycznym trendem w aranżacji wnętrz i umożliwia maksymalną koncentrację na pracy.

52

Page 34: Czerwiec 2010

Innowacyjna konstrukcja, delikatny i lekki wygląd to nowy system mebli biurowych w ofercie firmy Mebelux, zaprojek-towany przez Pietro Ferronato. Nowoczesna i zarazem nowa-torska koncepcja zastosowana w systemie Evo zdecydowała o funkcjonalności dla przyszłych użytkowników. Jednocześnie walory projektowe są okazją dla architektów do zaprezentowania swojego najbardziej wyrafinowanego warsztatu, zwłaszcza w or-ganizacji otwartych przestrzeni biurowych.

Elementy systemu umożliwiają montaż stanowisk pracy w do- wolnych układach i kombinacjach, dzięki czemu przestrzeń biurową można dostosować do swoich indywidualnych potrzeb, a wszystkie elementy systemu Evo można dowolnie komponować z produktami unifikacyjnymi firmy Mebelux, z zastosowaniem pełnej kolorystyki.

www.mebelux.com.pl

System EVO jest odpowiedzią firmy Mebelux na wymogi funkcjonalne biura. Nagromadzone w nim rozwiązania funkcjonalne zaspokoją najbardziej wymagające po-trzeby organizacyjno-techniczne nowoczesnego biura. Zastosowane rozwiązania techniczne nie pozostają w sprzeczności z plastyczną formą poszczególnych ele-mentów, które umiejętnie skomponowane potrafią stworzyć wnętrze nie tylko funkcjonalne, lecz także ciepłe i przyjazne człowiekowi.

53

Page 35: Czerwiec 2010

PR

EZEN

TA

CJA

Rozwiązania BN Office Solution w sztuce projektowania przestrzeni open space

54

Przedstawiona propozycja stworzona została z myślą, by sprostać wymaganiom estetycznym, z uwzględnieniem specjalistycznej wiedzy z zakresu ergonomii oraz z dbałością o akustykę, sprawną komunikację i organizację. Wykorzystano w tym celu system mebli SQart, oferujący wysoką jakość materiałów i funkcjonalność. Ważną funkcję spełniają elementy typu Orga Tower, które nie tylko pełnią funkcję jednej z nóg biurka, lecz przede wszystkim służą jako podręczne szafki, ułatwiające organizację pracy. Dzięki zastosowaniu szaf z drzwiami przesuwnymi, pomieszczenie zostało podzielone na wyraźne obszary. Stanowiska pracownicze są tworzone przez meble systemu SQart oraz krzesła z linii Belite w wykończeniu klasycznej czerni lub czerwieni. Miejsca spotkań i relaksu zostały wydzielone nie tylko przestrzennie, lecz także poprzez rodzaj i kolorystykę zastosowanych mebli. Pomarańczowe sofy Mody natomiast stanowią idealne miejsce spotkań w mniej formalnej atmosferze.

Page 36: Czerwiec 2010

55

Prezentowany projekt biura otwartego jest przykładem nowoczesnego podejścia do kreowania przestrzeni typu open space. Odzwierciedla on cha-rakterystyczny ostatnio trend kreowania przestrzeni otwartej jako zmodu-lowanego i elastycznego organizmu. Struktura biura została odzwierciedlona w układzie biurek, gdzie poszcze-gólne teamy (działy) zostały, w widoczny sposób, przedzielone szafami. Pracowników w obrębie działu (jednostki organizacyjnej biura) zgrupowano w cztero- lub sześcioosobowe zespoły. Poszczególne grupy siedzą twa-rzami do siebie i bokiem do okna, co wpływa na doświetlenie oraz ułatwia komunikację wewnątrz grupy. Rozdzielające szafy mają wysokość dobraną w bardzo przemyślany sposób. Siedząc, nie widzimy zza nich sąsiada, jed-nak po wstaniu mamy pełną swobodę komunikacji. Pomiędzy poszczegól-nymi pracownikami ustawiono dodatkowe ścianki wydzielające przestrzeń roboczą oraz stanowiące przepony akustyczne. W odpowiedzi na potrzeby użytkowników producent mebli wprowadził szereg akcesoriów ułatwiających zapanowanie nad przedmiotami piętrzącymi się na biurku, co w efekcie po-prawia wydajność pracy.Znaleziono także miejsce na zaaranżowanie miejsca spotkań – otwartej przestrzeni ze stołem i krzesłami, gdzie można przeprowadzić szybkie spot-kanie, briefing. Zaraz obok znajduje się miejsce z kanapami, które ma wielo-rakie funkcje: od relaksu, po nieformalne spotkanie. Wielką rolę w aranżowaniu biura otwartego pełnią sale i salki konferencyjne oraz focus room i budki tele-foniczne. Zespoły tych pomieszczeń zdecydowanie ułatwiają i usprawniają pracę biura. Wymienione pomieszczenia zbudowano z lekkich ścianek szklanych, nadających przestrzeni lekkości i nowoczesności. Na podłodze położono wykładzinę o wysokiej absorpcji dźwięku, z wyraźnie zaznaczonym pasem komunikacyjnym w innym kolorze. Elementem uatrakcyjniającym przestrzeń jest otwarty sufit z widocznymi instalacjami, w którym zastoso-wano plafony oraz szyny oświetleniowe.Całość jest oparta na podłodze podniesionej z układem puszek podłogowych ułatwiających szybką reorganizację biura. Mobilność – możliwość łatwego i elastycznego formowania przestrzeni – jest ogólną, niezaprzeczalną zaletą wprowadzonego rozwiązania. Świadczy ono nie tylko o nowoczesnym pro-jektowaniu, lecz także o reakcji na nowoczesny sposób funkcjonowania współczesnego biura.

Projekt i wizualizacja: Massive Design

Page 37: Czerwiec 2010

SzwajcariaMieszkańcy Szwajcarii cenią spokój i porządek. W kraju najsmaczniejszej czekolady, har-monii i estetycznej równowagi, zaskakuje nieoczekiwany materializm. Sterylne banki szokują sprawnością funkcjonowania i konsekwencją. Precyzyjne zegarki fascynują dbałością o detal. Szwajcarskie kontrasty są najtrafniej obrazowane przez rodzime odkry-cia i wynalazki, takie jak pozytywka czy wiertło kręte. Co bliższe jest Szwajcarii: subtelność dźwięku czy staranność technologii? Pewne jest to, że w atmosferze stabilności i kompro-misów powstały powszechnie rozpoznawalne i szanowane marki: Certina, Rolex, Nescafé, Longines, Tissot, Calvin Klein.

The first time I passed through the country (Switzerland), I had the impression it was swept down with a broom from one end to the other every morning by housewives who dumped all the dirt in Italy.Ernesto Sábato

Mam zamiar przenieść się do Szwajcarii. Zawsze marzyłem o kraju, w którym góry są wyższe od po-datków.Blaise Cendrars

ŚWIA

T B

IUR

Tekst: Natalia Bursiewicz

58

Page 38: Czerwiec 2010

Each in his home – each for his own.powiedzenie szwajcarskie

W kraju, którego tożsamość kształtują trzy kultury, nie dziwią kontrasty, różnice i dysproporcje. Dwadzieścia trzy kantony, w tym trzy półkantony, aż do 1848 roku funkcjonowały jak samo-dzielne minipaństwa. Nadal każdy z nich ma swoją własną konstytucję. Dlatego też przemie-rzenie Szwajcarii jest w rzeczywistości podróżą po wielu różnorodnych historiach, legendach, tradycjach pochodzących z kilku obszarów kulturowych. Bezpośrednim tego dowodem jest fakt współistnienia czterech oficjalnych języków w granicach jednego kraju. Szwajcarzy posługujący się dialektem niemieckim zwanym schwiizerdütsch (ok. 65%) zamieszkują część północną, północno-wschodnią i centralną, język francuski (19,5%) dominuje w kantonach zachodnich i północno-zachodnich, natomiast włoski (7%) można usłyszeć w południowych. Rejon St. Moritz zajmuje zaś ludność porozumiewająca się językiem retoromańskim (5%). Odmienność językowa jest ściśle związana z różnicami w podejściu do życia, pracy i rozrywki. Pomimo tego Konfederacja Szwajcarska działa jak sprawnie funkcjonujący organizm. Kraj ten, będący jednym z najbogatszych na świecie, jest bardzo wysoko rozwinięty. Długotrwała neutralność oraz za-sada nienaruszalności tajemnicy bankowej przyczyniły się do zbudowania trwałego wizerunku stabilnego centrum finansowego. Ugruntowana pozycja, a także skuteczny system organizacji i zarządzania państwem mają swoje odbicie w zarobkach, które należą do jednych z najwyższych w Europie.

Szwajcarzy cenią porządek, uczciwość, ciężką pracę i dobra materialneWedług szwajcarskiego prawa maksymalny czas pracy przeciętnego pracownika biurowego wynosi 45 godzin tygodniowo. Dla wszystkich innych zatrudnionych górna granica wynosi 50 godzin. Biura i firmy otwarte są z reguły od godziny 8 do 12, a następnie od 13.30 do 17. W Szwajcarii w ciągu dnia pracy obowiązuje półtoragodzinna przerwa obiadowa.

Pojedyncze drzewo boi się wiatru; pojedynczy człowiek boi się ludzi.przysłowie szwajcarskie

W wyniku silnych wpływów niemieckich, francuskich i włoskich ustalenie tożsamości kulturowej Szwajcarii stanowi znaczny problem. Od dłuższego czasu trwają dyskusje w celu ustalenia źródeł kształtujących szwajcarską tożsamość. Pomimo różnic Szwajcarzy są w stanie sprawnie ze sobą współpracować, dzięki czemu zdołali osiągnąć bardzo wysoki standard życia. Państwo natomiast systematycznie pracuje nad stworzeniem spójnej marki, z którą jak największa liczba obywateli mogłaby się trwale identyfikować. Pojawiające się często motto „spójność – tak, jednolitość – nie” podkreśla ogólnie panujący styl pracy i myślenia. Większość ludzi stosuje się bowiem do obowiązujących praw i reguł. W atmosferze wzajemnego szacunku i odpowiedzialności dążą wspólnie do konkretnego celu. Liderzy zachęcają do partycypacji grupowej, a nawet wkładu we wstępny proces decyzyjny. Docenia się także indywidualizm jednostki, jej doświadczenie, edukację i umiejętności. Niemniej jednak skuteczność jest osiągana za pomocą jednoznacznie zdefiniowanego systemu i wyznaczonych obowiązków. Atmosfera w pracy oraz podczas podpisy-wania umów i kontraktów jest w dużej mierze formalna, rzeczowa i konserwatywna. Oczywiście w każdym kantonie jest nieco inaczej. W wielu firmach w Genewie panuje amerykańska kultura zarządzania, obowiązuje swobodniejsza forma kontaktów i pracy.

Kultura organizacyjna w firmach szwajcarskichMęskość vs. kobiecość (MAS)Wymiar MAS wskazuje na zróżnicowanie ról poszczególnych płci. W Szwajcarii dominuje kul-tura męska. Polega ona na narodowym nastawieniu na pewność siebie, zdobywanie pieniędzy i dóbr materialnych . W kulturze męskiej żyje się, aby pracować. Stosunek do obowiązków jest zasadniczy, konsekwentny i oparty na współzawodnictwie. Przedstawiciele takiej kultury są ambitni i niezwykle asertywni. Kobietom przypisane są zaś takie cechy jak czułość i skromność. Jednocześnie zachowania obu płci są bliższe bieguna męskiego, niż w kulturach kobiecych. W kulturze męskiej kobiecie trudniej jest osiągnąć sukces zawodowy. Jest ona zmuszona do wykształcenia w sobie cech męskich, pomocnych przy przełamywaniu barier. W wyniku takiej sytuacji, na rynku pracy w Szwajcarii istnieją spore różnice pomiędzy kobietami i mężczyznami. Wprawdzie ilość pracujących kobiet systematycznie wzrasta, jednakże nadal jest wyraźnie mniejsza od liczby pracujących mężczyzn. Niższe są także zarobki kobiet, nawet o 30%.

59

Page 39: Czerwiec 2010

OFF

ICE

DES

IGN

: IN

SPIR

AC

JE

Gdy przyglądałam się zagranicznym projektom biur, moją uwagę zwróciła rosnąca popularność wykorzysty-wania sztuki w miejscu pracy. Jedne firmy decydują się na ekspozycję ostrożnie wybranych płócien i grafik, inne zlecają artystom szalone instalacje lub projekty całych wnętrz. Czasami instytucje inwestują w jednego artystę, a foyer biura funkcjonuje jak galeria sztuki. Niekiedy decydują się na wypożyczenie eksponatów. W każdym przypadku dzięki sztuce pomieszczenia nabierają nowego, oryginalnego wyglądu, a zleceniodawcy uzyskują in-nowacyjne narzędzie, służące kreowaniu wizerunku firmy.Sztuka to przede wszystkim kolory. Barwy stonowane dają poczucie spokoju, zrównoważenia i elegancji, a in-tensywne wiążą się z młodością, żywiołowością i odwagą. Ponieważ reakcje mogą być skrajne, bardzo ważny jest odpowiedni dobór dzieł. Będą one bowiem automa-tycznie kojarzone z charakterem firmy. Trzeba również pamiętać, że zdecydowanie się na eksponat monotonny czy względnie neutralny może nie przynieść oczekiwa-nych rezultatów, ponieważ będzie on obojętny dla oka, a więc niezauważalny. Z kolei przedmiot prowokacyjny najprawdopodobniej wyprowadzi z równowagi zarówno pracowników, jak i klientów. Z drugiej jednak strony trafnie dobrany obiekt może działać stymulująco. Osoba siedząca przez długi czas przed kom-puterem powinna robić przerwy, które pozwolą odpocząć wzrokowi od migającego monitora. Jeśli w pobliżu nie ma przeszklenia z widokiem na pobliską okolicę, ciekawą alternatywą wydaje się być obraz, fotografia lub rysunek. Pozwalają one choć na chwilę oderwać się od obowiązków, zapomnieć się w skojarzeniach i odprężyć. Umożliwiają momenty cichej kontemplacji w chaotycznym świecie biznesowych spraw. Są też w stanie zainspirować, szcze-gólnie osoby pracujące w kreatywnym i dynamicznym środowisku.

Sztuka to wielkie ucho i wielkie oko świata: słyszy i widzi – i ma zawstydzić, drażnić, budzić sumienie.Joseph Conrad

Sztuka jest niesamowitym atraktorem przestrzennym i społecznym. W ułamku sekundy potrafi zainteresować diametralnie różne osoby. Jej siła oddziaływania pobudza do dyskusji, co nierzadko okazuje się pomocne, np. na początku negocjacji, w trakcie przełamywania lodów lub też podczas integracji zespołu. Prawidłowa konfigura-cja eksponatów stwarza kameralny nastrój, który sprzyja wypoczynkowi i swobodnym rozmowom. Prace artystów mogą wpływać także na klientów. Umieszczone w holu lub w recepcji są niemym komunikatem świadczącym o sukcesie firmy. Dyskretnie przekazują informacje na temat wartości, jakie promuje. Dana instytucja nie musi wcale inwestować niebotycznych kwot w dzieła sztuki. Ciekawym pomysłem jest nietypowy sposób prezentacji swoich produktów. Można z nich wykonać wieszaki, półki, podstawki itp., całkowicie zmieniając ich funkcję i bawiąc się ich formą. Taki zabieg z pewnością zwróci uwagę klientów, udowodni pomysłowość i poczucie humoru organizacji.

Sztuka jest wycinkiem rzeczywistości widzianym przez temperament artysty.

Émile Zola

Sztuka w przestrzeni biurowej

Tekst: Natalia Bursiewicz

64

Page 40: Czerwiec 2010

Desk: Custom by Rottet Studio Chair: Panton Chair, VitraStool: Nekton Stool, Zaha Hadid for Established & SonsPhotographer: Eric Laignel

Painting: Wang Guangyi, Great Criticism – Coca Cola, 2004Chairs: Tejo Remy for Droog Design, Rag ChairPhotographer: Eric Laignel

Painting: Mathew Ritchie, Mastermind, 2002Table: Lauren Rottet for Decca, Rottet Coffee TablePhotographer: Eric Laignel

Painting: Steven Charles, Untitled, 2008

Photographer: Eric Laignel

65

Page 41: Czerwiec 2010

Rottet Studio: Wywiad z Kelie MayfieldNatalia Bursiewicz

Jaki jest największy problem lub przeszkoda podczas projektowania przestrzeni biurowej?K.M.: Bardzo istotne jest słuchanie klienta i zrozumie- nie nie tylko jego wymagań, lecz także programu funkcjonalnego firmy. Do istotnych należy również wydobycie wyjątkowości miejsca. Umiejętność przeniesienia indywidualnego charakteru firmy na design przestrzeni biurowej jest tym, co pozwala przekształcić miejsce przeciętne w nadzwyczajne.

W jaki sposób design biura może wpływać na zachowanie ludzi?K.M.: Najbardziej udany projekt to ten, który przyczynia się do zmiany funkcjonowania firmy, do wzrostu jej produktywności i ogólnego zado-wolenia pracowników. Największym wyzwaniem w projektowaniu przestrzeni biurowej jest dobre opracowanie układu funkcjonalnego. Dostoso-wanie planu do określonych i sprecyzowanych potrzeb firmy może znacząco polepszyć środowisko pracy. Stworzenie „momentów” w przestrzeni, które poprawiają komunikację, współpracę i kreatywność, decydująco wpływa na zmianę zachowania pra-cowników. Ponadto, zagwarantowanie odpowie-dniego oświetlenia i widoków jest znaczące dla stymulowania ludzkich zachowań. Wyróżnieniem dla projektanta jest moment, w którym pracow-nicy zaczynają swoim strojem dostosowywać się do zaprojektowanej przestrzeni, jak również zapraszać swoich bliskich do miejsca pracy, ponieważ są z niego dumni.

Jaka była kluczowa idea, stojąca za projektem Artis Capital Management?

K.M.: Grupa projektowa starała się wykreować relaksujące środowisko pracy, dostosowane do unikalnego charakteru firmy i miasta San Fran-cisco. Chcieliśmy również stworzyć w tym miejscu atmosferę przestrzeni domowej, a nie biurowej. Biuro było pomyślane jako „białe pudełko”, które daje wrażenie „wizualnej ciszy” wchodzącej w stały, kompozycyjny dialog z wieloma ekranami kompu-terowymi. Białe powierzchnie pozwalają wydobyć materiały, kolor i fakturę elementów dekoracyjnych.

Czy pomysł narodził się natychmiast, czy też powoli dojrzewał?K.M.: Tak jak w przypadku każdego zlecenia, design ewoluuje od momentu spotkania z klientami, roz-poznania kulturowego, zrozumienia filozofii bizne-sowej, po odczytanie kontekstu. Oczywistym aspe-ktem w przypadku Artis była lokalizacja. Chciałam, żeby siłą projektu były spektakularne widoki. W rezultacie plan biura został zorganizowany tak, że przestrzenie wymagające zamknięcia są skupione wewnątrz bryły obiektu, zaś przestrzeń otwarta znajduje się od strony witryn.Pracownicy Artis są niezwykle entuzjastyczni. Choć podchodzą do pracy poważnie, lubią się też bawić. Najbardziej żywiołowi z nich są odzwierciedleni w aranżacji przestrzeni poprzez występujące w niej elementy zaskoczenia. Intensywne kolory, wzory i niespodziewany wygląd niektórych elementów można odkryć w wewnętrznej części półek, szaf, a także w architekturze.

Jak przebiegał proces tworzenia biura Artis? Czy pierwsze pomysły projektu biura były od razu trafione?K.M.: Niektóre, początkowe pomysły i koncepcje na biuro dotrwały do fazy końcowej. Chciałam uchwycić perspektywę miasta i zatoki, stworzyć relaksujące środowisko i zaprojektować przestrzeń

dostosowaną do zmieniającej się kolekcji sztuki klienta.

Które z rodzajów rozwiązań ergonomicznych powinny znaleźć się w przestrzeni biurowej i udało ci się zastosować je w projekcie dla Artis?K.M.: Funkcjonalne i wygodne stanowiska pracy są najważniejsze dla przestrzeni biurowej. W projek-cie Artis wszystkie meble zostały dostosowane do indywidualnych potrzeb. Pracownicy Działu Han-dlowego mogą samodzielnie personalizować swoją przestrzeń. Blaty stołów są mobilne i pozwalają użytkownikowi regulować ich wysokość, co zapew-nia komfort i ergonomię. Ponadto, przy każdym stanowisku jest wiele udogodnień, znajdujących się w zasięgu ręki, np. małe centrum medialne, CPU, wysuwane kosze na śmieci i ekrany na wysokości wzroku. Każdy pracownik ma w pobliżu także piłki do jogi i przyrządy gimnastyczne.

Czy wykorzystałaś jakieś niezwykłe rozwiązania, charakterystyczne tylko dla tej realizacji?K.M.: Każdy projekt zawiera jakieś nowe pomysły, przygotowane dla indywidualnego klienta. Jak-kolwiek, jako projektant, który ma już sprawdzone rozwiązania, staram się wykorzystać je ponownie, dostosowując jedynie do nowego otoczenia. Jakiś czas temu zaprojektowałam tzw. „entertain-ment bars” (miejsca rozrywki). Przy projekcie Ar-tis posunęłam się dalej – w otwartej przestrzeni z widokiem na zatokę zorganizowałam swojego rodzaju „salon” biura. Zmodyfikowany przeze mnie, szesnastometrowy „entertainment bar” zawiera bibliotekę, czytelnię, schładzarkę do win, stół, stelaż na piłki gimnastyczne i projektor. Ponadwymia-rowe stoły, zlokalizowane w centrum przestrzeni, mogą być używane w czasie różnorodnych spotkań

OFF

ICE

DES

IGN

: IN

SPIR

AC

JE

68

Page 42: Czerwiec 2010

Nasz serwis tworzymy z myślą o Tobie! Oferujemy rozwiązania absolutnie niespotykane do tej pory na rynku artykułów biurowych.

Tak dobrze w Polsce jeszcze nie było!Nowe promocje co 2 tygodnie.

Przykładowe ceny z ostatnich tygodni…

16999PROMOCJA!

-43%299002999PROMOCJA!

-25%3999

749PROMOCJA!

-23%979

069PROMOCJA!

-75%292

www.officedepot.pl

ww

w.o

ffic

ed

ep

ot.

pl

www.officedepot.pl