8
Gazeta informacyjna Wojewódzkiego Parku Kultury i Wypoczynku w Chorzowie 28 lipca 2011 O tym, jak urządzić swoje mieszkanie i co zrobić z najbrzydszymi budynkami w WPKiW rozmawiamy z architektem Oskarem Grąbczewskim str. 2 Na nowym placu zabaw będą nie tylko huśtawki, ale i ścianka wspinaczkowa str. 3 W sierpniu będzie można zoba- czyć w parku film Woody'ego Allena oraz najpiękniejsze mo- tory na świecie str. 5 Jak się bawić w cymbergaja i co to jest pinkol, czyli nasz wakacyjny poradnik bajtla str. 7 W numerze: ZDJĘCIE: JAKUB NOWAK ZDJĘCIE: JAKUB NOWAK ZDJĘCIA: JAKUB NOWAK Festiwal tuż, tuż Klimat tworzą ludzie J uż po raz trzeci na Polach Marsowych odbędzie się Festiwal im. Ryśka Riedla „Ku przestrodze”. Trzynastą edy cję kul- towej imprezy zaplanowano na najbliż- szy weekend, 30 i 31 lipca. Oprócz stałych punktów programu, jak koncert zespołów Cree i Dżem, nie zabraknie nowości. Będzie nią I Przegląd Muzyków Ulicznych – Blues na Wolności. W Chorzowie na trasie od ulicy Wolności po Truchana 62, gdzie urodził się Rysiek Riedel, staną uliczni grajkowie, którzy walczyć będą o zwy cięstwo w specjalnie dla nich zorganizowanym konkursie. – Mogą grać tylko akustycznie, na bębnach, harmonijkach, gitarach – mówi Adam Anto- siewicz, organiza tor festiwalu. – Chorzów ma żyć bluesem. Rywalizacja ruszy w sobotę o godz. 15.00. Wcześniej uczestnicy przeglądu otrzymają w Chorzowskim Centrum Kultury informację, gdzie mogą grać. Na uliczne występy zarezer- wowano miejsca przed restauracjami i puba- mi. Do godziny 18.00 ich umiejętności oceniać będą jurorzy. Drugiego dnia festiwalu najlepsi muzy cy zagrają najpierw w wybra- nych obiektach na „śniadaniu bluesowym”, a potem – w finale przeglądu – przy oczku wodnym na Polach Marsowych. Festiwal to przede wszystkim mnóstwo do- brej muzyki. Na pierwszy dzień złożą się trwa- jące od godz. 12.00 przesłuchania konkursowe, w trakcie których młode kapele będą miały okazję zaprezentować swoją twór- czość. Wieczór zapowiada się interesująco – najpierw (o godz. 19.30) zagra TSA, legendarny już zespół zaliczany do prekurso- rów heavy metalu w Polsce. Na deser (o godz. 21.00) – występ formacji Cree, na cze- le z Sebastianem Riedlem, który jak co roku jest gospodarzem pierwszego dnia imprezy. Drugi festiwalowy dzień rozpocznie się wy- stępami laureatów sobotniego przeglądu. A na wieczór zaplanowano niezwykłe wy da- rzenie: 25-lecie świętować będzie Sztywny Pal Azji (godz. 19.00). Na pewno nie zabraknie najlepszych utworów grupy, jak „Wieża rado- ści, wieża samotności”, czy „Łoże w kolorze czerwonym”. Na finał (godz. 21.00) trady cyj- nie zagra zespół Dżem, gospodarz drugiego dnia. Odkąd festiwal przeniósł się do Chorzowa, powoli bu duje swoje miejsce wWPKiW. Nie możemy porównywać Ty chów do Chorzowa, nie chcemy konkurować – prze- konuje Antosiewicz. – Na Polach Marsowych tworzymy klimat nowe go miejsca, a ten kreują ludzie. Tego się nie da wyreżyserować. Bo at- mosfera cyklicznej imprezy powstaje la tami. Je- stem pewien, że to się uda. W czasie trwania festiwalu będzie można od dać krew. Są jeszcze bilety na imprezę. Kosztują 55 zł na dwa dni, bez możliwości noc le gu. Jeśli ktoś chce rozbić namiot na Polach Marsowych, mu- si zapłacić 10 zł. Bilet jednodniowy kosztu- je 40 zł. Szczegóły na www.festiwalryska.pl i www.wpkiw.com.pl (MaS) Dla naszych Czytelników mamy czte- ry podwójne dwudniowe zaproszenia na XIII Festiwal im. Ryśka Riedla „Ku prze- strodze”. By je otrzymać, należy zadzwonić do nas dziś, 28 lipca, o godz, 12. 00 pod nr tel. 666 031 192 i odpowiedzieć na pytanie: kto w ubiegłym roku wygrał przegląd festi- walowy? Średniowiecze zawita do skansenu Ratusz i rynek jak w Skandynawii J est szansa na realizację jednego z punktów master planu, który powstał dla WPKiW. Je- śli wszystko pójdzie zgodnie z zamierzeniami, na terenie między Górnośląskim Parkiem Et- nograficznym a Ośrodkiem Har cerskim może powstać… średniowieczne miasteczko. Jak miałoby wyglądać? Plany zakładają stworzenie rynku, ra tusza, drewnianej i murowanej zabudowy. W tych zabu dowaniach działałyby m.in. sklepy z rę- kodziełem, karczma, odbywałyby się różnego rodzaju warsztaty. Podobny projekt zpowo- dzeniem zrealizowano w skansenach w Nor- wegii i Czechach. Ich przedstawiciele mają wspierać polski projekt i pomóc w jego reali- zacji. – Inwesty cja jest bar dzo kosztowna, ale zna- leźliśmy sposób na zdoby cie środków dzięki pomocy Norwe gów – mówi Jerzy Gorze- lik, członek zarządu województwa śląskiego. – Jest pomysł, by wykorzystać tzw. mechanizm norweski. Gdyby się to udało, na bu dowę no- we go obiektu można byłoby uzyskać nawet 90 proc. dofinansowania. Wstępne zainteresowa- nie partnerów ze Skandynawii już jest, teraz musimy przygotować projekt, który będzie częścią wniosku o dofinansowanie. Należy zło- żyć go do kwietnia przyszłego roku. To o tyle skomplikowane, że warunkiem przyznania dotacji jest wymóg, by miastecz- ko było budowane trady cyjnymi metodami, bez uży cia nowoczesnych technologii. Ponad- to Norwegowie chcą, by powstało tu także Centrum Trady cyjnych Technik, które prowa- dziłoby edukację w tym zakresie. Władze wo- jewództwa pozytywnie oceniają perspektywy realizacji tego projektu. – To szansa na nowe otwar cie skansenu, rozszerzenie jego funkcji, tym bardziej, że miasteczko to obiekt cało- roczny – dodaje Jerzy Gorzelik. Kierownictwo skansenu, które pilotuje całe przedsięwzięcie, na pewno może liczyć na pomoc władz województwa. – Będziemy wpierać realizację tego projektu – mówi Adam Ma tusiewicz, marszałek województwa śląskie- go. – Pomysł jest bar dzo ciekawy i godny zain- teresowania. Mam nadzieję, że uda się go zrealizować. O szczegółach w tej sprawie będziemy infor- mować w kolejnych numerach Gazety Parko- wej. (MaS) Górnośląski Park Etnograficzny dzięki projektowi ma stać się atrakcyjniejszy Dżem będzie gospodarzem drugiego dnia festiwalu

Gazeta Parkowa - Lipiec 2011

Embed Size (px)

DESCRIPTION

W numerze m.in. wszystko o nowych inwestycjach w WPKiW,zlocie motorowym, który już w sierpniu odbędzie się w parku i o tym, jak dobrze bawić się w wakacje, czyli podwórkowy poradnik bajtla.

Citation preview

Page 1: Gazeta Parkowa - Lipiec 2011

Gazeta informacyjna Wojewódzkiego Parku Kultury i Wypoczynku w Chorzowie28 lipca 2011

O tym, jak urządzić swojemieszkanie i co zrobićz najbrzydszymi budynkamiw WPKiW rozmawiamyz architektem OskaremGrąbczewskimstr. 2

Na nowym placu zabaw będąnie tylko huśtawki, ale i ściankawspinaczkowastr. 3

W sierp niu bę dzie moż na zo ba -czyć w par ku film Wo ody'egoAl le na oraz naj pięk niej sze mo -to ry na świe ciestr. 5

Jak się bawić w cymbergajai co to jest pinkol, czyli naszwakacyjny poradnik bajtlastr. 7

W numerze:

ZD

JĘC

IE: J

AK

UB

NO

WA

KZ

DJĘ

CIE

: JA

KU

B N

OW

AK

ZD

JĘC

IA: J

AK

UB

NO

WA

K

Festiwal tuż, tuż

Klimat tworzą ludzie Już po raz trze ci na Po lach Mar so wych

od bę dzie się Fe sti wal im. Ryś ka Rie dla„Ku prze stro dze”. Trzy na stą edy cję kul -to wej im pre zy za pla no wa no na naj bliż -

szy week end, 30 i 31 lip ca. Oprócz sta łychpunk tów pro gra mu, jak kon cert ze spo łówCree i Dżem, nie za brak nie no wo ści. Bę dzienią I Prze gląd Mu zy ków Ulicz nych – Blu esna Wol no ści. W Cho rzo wie na tra sie od uli cyWol no ści po Tru cha na 62, gdzie uro dził sięRy siek Rie del, sta ną ulicz ni graj ko wie, któ rzywal czyć bę dą o zwy cię stwo w spe cjal nie dlanich zor ga ni zo wa nym kon kur sie.

– Mo gą grać tyl ko aku stycz nie, na bęb nach,har mo nij kach, gi ta rach – mó wi Adam An to -sie wicz, or ga ni za tor fe sti wa lu. – Cho rzów mażyć blu esem.

Ry wa li za cja ru szy w so bo tę o godz. 15.00.Wcze śniej uczest ni cy prze glą du otrzy ma jąw Cho rzow skim Cen trum Kul tu ry in for ma cję,gdzie mo gą grać. Na ulicz ne wy stę py za re zer -wo wa no miej sca przed re stau ra cja mi i pu ba -mi. Do go dzi ny 18.00 ich umie jęt no ścioce niać bę dą ju ro rzy. Dru gie go dnia fe sti wa lunaj lep si mu zy cy za gra ją naj pierw w wy bra -nych obiek tach na „śnia da niu blu eso wym”,a po tem – w fi na le prze glą du – przy oczkuwod nym na Po lach Mar so wych.

Fe sti wal to przede wszyst kim mnó stwo do -brej mu zy ki. Na pierw szy dzień zło żą się trwa -ją ce od godz. 12.00 prze słu cha niakon kur so we, w trak cie któ rych mło de ka pe lebę dą mia ły oka zję za pre zen to wać swo ją twór -czość. Wie czór za po wia da się in te re su ją co –naj pierw (o godz. 19.30) za gra TSA,le gen dar ny już ze spół za li cza ny do pre kur so -rów he avy me ta lu w Pol sce. Na de ser(o godz. 21.00) – wy stęp for ma cji Cree, na cze -le z Se ba stia nem Rie dlem, któ ry jak co ro kujest go spo da rzem pierw sze go dnia im pre zy.

Dru gi fe sti wa lo wy dzień roz pocz nie się wy -stę pa mi lau re atów so bot nie go prze glą du.A na wie czór za pla no wa no nie zwy kłe wy da -rze nie: 25-le cie świę to wać bę dzie Sztyw ny PalAzji (godz. 19.00). Na pew no nie za brak nienaj lep szych utwo rów gru py, jak „Wie ża ra do -ści, wie ża sa mot no ści”, czy „Ło że w ko lo rzeczer wo nym”. Na fi nał (godz. 21.00) tra dy cyj -nie za gra ze spół Dżem, go spo darz dru gie godnia.

Od kąd fe sti wal prze niósł się do Cho rzo wa,po wo li bu du je swo je miej sce w WPKiW.

– Nie mo że my po rów ny wać Ty chówdo Cho rzo wa, nie chce my kon ku ro wać – prze -ko nu je An to sie wicz. – Na Po lach Mar so wychtworzy my kli mat no we go miej sca, a ten kreująlu dzie. Te go się nie da wy re ży se ro wać. Bo at -mos fe ra cy klicz nej im pre zy powstaje la ta mi. Je -stem pe wien, że to się uda.

W cza sie trwa nia fe sti wa lu bę dzie moż naod dać krew.

Są jesz cze bi le ty na im pre zę. Kosz tu ją 55 złna dwa dni, bez moż li wo ści noc le gu. Je śli ktośchce roz bić na miot na Po lach Mar so wych, mu -si za pła cić 10 zł. Bi let jed no dnio wy kosz tu -je 40 zł. Szcze gó ły na www.fe sti wal ry ska.pli www.wpkiw.com.pl

(MaS)

Dla na szych Czy tel ni ków ma my czte -ry po dwój ne dwu dnio we za pro sze niana XIII Fe sti wal im. Ryś ka Rie dla „Ku prze -stro dze”. By je otrzy mać, na le ży za dzwo nićdo nas dziś, 28 lip ca, o godz, 12. 00 pod nrtel. 666 031 192 i od po wie dzieć na py ta nie:kto w ubie głym ro ku wy grał prze gląd fe sti -wa lo wy?

Średniowiecze zawita do skansenu

Ratusz i rynek jak w Skandynawii Jest szan sa na re ali za cję jed ne go z punk tów

ma ster pla nu, któ ry po wstał dla WPKiW. Je -śli wszyst ko pój dzie zgod nie z za mie rze nia mi,na te re nie mię dzy Gór no ślą skim Par kiem Et -no gra ficz nym a Ośrod kiem Har cer skim mo żepo wstać… śre dnio wiecz ne mia stecz ko. Jakmia łoby wy glą dać?

Pla ny za kła da ją stwo rze nie ryn ku, ra tu sza,drew nia nej i mu ro wa nej za bu do wy. W tychza bu do wa niach dzia ła ły by m.in. skle py z rę -ko dzie łem, karczma, od by wa ły by się róż ne goro dza ju warsz ta ty. Po dob ny pro jekt z po wo -dze niem zre ali zo wa no w skan se nach w Nor -we gii i Cze chach. Ich przed sta wi cie le ma jąwspie rać pol ski pro jekt i po móc w je go re ali -za cji.

– In we sty cja jest bar dzo kosz tow na, ale zna -leź li śmy spo sób na zdo by cie środ kówdzięki po mo cy Nor we gów – mó wi Je rzy Go rze -lik, czło nek za rzą du wo je wódz twa ślą skie go. –Jest po mysł, by wy ko rzy stać tzw. me cha nizmnor we ski. Gdy by się to uda ło, na bu do wę no -we go obiek tu moż na byłoby uzy skać na wet 90proc. do fi nan so wa nia. Wstęp ne za in te re so wa -

nie part ne rów ze Skan dy na wii już jest, te razmu si my przy go to wać pro jekt, któ ry bę dzieczęścią wnio sku o do fi nan so wa nie. Na le ży zło -żyć go do kwiet nia przy szłe go ro ku.

To o ty le skom pli ko wa ne, że wa run kiemprzy zna nia do ta cji jest wymóg, by mia stecz -ko by ło bu do wa ne tra dy cyj ny mi me to da mi,bez uży cia no wo cze snych tech no lo gii. Po nad -to Nor we go wie chcą, by po wsta ło tu tak żeCen trum Tra dy cyj nych Tech nik, któ re pro wa -dzi ło by edu ka cję w tym za kre sie. Wła dze wo -je wódz twa po zy tyw nie oce nia ją per spek ty wyre ali za cji te go pro jek tu. – To szan sa na no weotwar cie skan se nu, roz sze rze nie je go funk cji,tym bar dziej, że mia stecz ko to obiekt ca ło -rocz ny – do da je Je rzy Go rze lik.

Kie row nic two skan se nu, któ re pi lo tu je ca łeprzed się wzię cie, na pew no mo że li czyć napomoc władz wo je wódz twa. – Bę dzie mywpie rać re ali za cję te go pro jek tu – mó wi AdamMa tu sie wicz, mar sza łek wo je wódz twa ślą skie -go. – Po mysł jest bar dzo ciekawy i god ny za in -te re so wa nia. Mam na dzie ję, że uda się gozre ali zo wać.

O szczegółach w tej spra wie bę dzie my in for -mo wać w ko lej nych nu me rach Ga ze ty Par ko -wej. (MaS)

Górnośląski Park Etnograficzny dziękiprojektowi ma stać się atrakcyjniejszy

Dżem będzie gospodarzem drugiego dnia festiwalu

Page 2: Gazeta Parkowa - Lipiec 2011

2

Zielony sezon

ZD

JĘC

IE: J

AK

UB

NO

WA

K

ARKADIUSZ GODLEWSKI, prezes WPKiW

Od kryw cy na me dalOd wie dzi łam z cór ką Park Od kryw ców„Explo ra do”. To, co do tąd by ło dla niej trud -ne do przy swo je nia w szko le, tam zro zu mia -ła od ra zu! Moż li wość zdo by cia pra wa jaz dyby ła naj więk szą ra do ścią dla mo je go dziec -ka. Gra tu lu ję po my słu, mam na dzie ję, żedo „Explo ra do” bę dzie my mo gły przy cho dzić

tak że w przy szłym ro ku. Ewa z Cho rzo wa

Ław ki do li ftin guPrzez ostat nie ty go dnie pra cow ni cy par kuna pra wia li i wy mie nia li sta re, uszko dzo neław ki. To cie szy. Mam na dzie ję, że kie dy za -koń czy się ich mo der ni za cja, ni ko mu nieprzyj dzie do gło wy, by wy ma lo wać je spray -

em, bo nie ste ty cią gle tak wie le osób maw zwy cza ju ro bić to na par ko wych bu dyn -kach. Mi chał Ja nia z Ka to wic

Czym sko rup ka na siąk nie…Je stem sta łym by wal cem Ro sa rium. Prze ra żamnie za cho wa nie mło dzie ży, któ ra bez za sta -no wie nia nisz czy kwiet ni ki. Wi dzia łem grup kę

dziew cząt, któ re bez żad nych opo rów zry wa -ły ró że. Na nic zda ła się mo ja in ter wen cja.Wiem, że trud no upil no wać tak du że go te re nu,ja kim jest park, dla te go ape lu ję do wszyst kichspa ce ro wi czów: sza nuj my to, co ma my, bonie wie lu miesz kań ców miast mo że spę dzaćpo po łu dnia w oto cze niu naj pięk niej szychna świe cie kwia tów. In ter nau ta

Z ł a p a n e w s i e c i

K o m e n t u j n a w w w . w p k i w . c o m . p l

Festiwalgoni festiwalNa wet się nie spo strze gli śmy, kie dy wa ka cje

osią gnę ły pół me tek. Li piec był na praw dęin ten syw ny i mam na dzie ję, że każ dy od -

wie dza ją cy park zna lazł dla sie bie coś cie ka we go.Za czę li śmy pik ni kiem z oka zji in au gu ra cji Pol skiejPre zy den cji w Ra dzie UE oraz otwar ciem Par ku Od -kryw ców „Explo ra do”. Wi dok ma łych bu dow ni -czych, uśmiech nię tych od ucha do ucha, tona praw dę bez cen ne. Nasz do świad czal ny plac na -uki jest za ląż kiem – ma ją ce go po wstać na te re nachpo daw nych ogród kach dział ko wych – Cen trum Na -uki. Pra ce nad tym pro jek tem wcho dzą już w ko lej -ną fa zę. Dzię ki współ pra cy sa mo rzą du woj.ślą skie go, Uni wer sy te tu Ślą skie go, władz Cho rzo -wa oraz WPKiW jesz cze w tym ro ku go to wy bę dziewstęp ny pro gram funk cjo nal no -użyt ko wy dla przy -szłe go cen trum. Do koń ca przy szłe go ro ku chce myroz strzy gnąć kon kurs ar chi tek to nicz ny. W lip cu wy star to wał Tau ron Let nia Ener gia Mu zy -ki, czy li blu es i rock na ży wo. Bę dzie roz brzmie wałjesz cze przez ca ły sier pień. Po wo dze niem cie szy sięPort Cho rzów, do któ re go re gu lar nie za wi ja ją gwiaz -dy tvn, za rów no te tań czą ce, jak i śpie wa ją ce.W dniu, kie dy Pań stwo otrzy mu je cie Ga ze tę Par ko -wą, koń czą się ostat nie przy go to wa nia do ko lej nejjuż od sło ny fe sti wa lu „Ku prze stro dze”, któ ry od bę -dzie się u nas po raz trze ci, w ostat ni week end lip ca.Sier pień za koń czy w par ku Be er Fest. Dla mi ło śni ków spo koj ne go wy po czyn ku mam do brewia do mo ści – koń czy się re no wa cja par ko wych ła -wek, ru sza też ko lej ny etap wy mia ny oświe tle nia. Jużw sierp niu ucie szy na szych mi lu siń skich no wy placza baw przy Alei Je rze go Zięt ka. W sierp niu tak że roz -strzy gnąć się po win ny dwa prze tar gi: na roz bu do węsi łow ni ko ło „Ka pe lu sza” i na in ży nie ra kon trak tudla pro jek tu bu do wy no wej „El ki”. Za pra szam do na szych wy po ży czal ni ro we rów. Jużod 29 lip ca na par kin gach przy ul. Zło tej i Al. Har -cer skiej bę dzie moż na wy po ży czyć 40 ro we rówufun do wa nych przez na sze go spon so ra, fir mę Co -ca -Co la. Ca ły czas dzia ła też wy po ży czal nia ro we -rów elek trycz nych przy „Ka pe lu szu”. Za chę camdo ko rzy sta nia z ich ofer ty, bo na praw dę war to.

Dobry smakzamiast pastiszuO architekturze w WPKiW i o tym, jak zaprojektować mieszkanie rozmawiamyz architektem, OSKAREM GRĄBCZEWSKIM

Ga ze ta Par ko wa: Co raz wię cej osóbin te re su je się ar chi tek tu rą, z więk sząświa do mo ścią urzą dza my do mo stwa.O czym po win ni śmy pa mię tać zmie -nia jąc swo je oto cze nie?Oskar Grąb czew ski: By od po wia da -ło na sze mu cha rak te ro wi i te mu, cojest do oko ła. Mi nę ło kil ka set lat,od kie dy po wstał ar che typ dwor kuszla chec kie go. Nie zna czy to, że każ dymu si dziś miesz kać w ul tra no wo cze -snych wnę trzach, ale każ dy po wi nienmieć świa do mość te go, w ja kich cza -sach ży je. Nikt nie ku pił by dzi siaj sa -mo cho du w kształ cie For da Tz po cząt ku XX w. Po dob nie jest z ar -chi tek tu rą: ona też nie po win na być pa sti szem.Tym bar dziej, że ży je my w epo ce, w któ rej pa -nu je ol brzy mi plu ra lizm kie run ków ar chi tek -to nicz nych. Je że li ktoś chce zbu do waćsu per no wo cze sny dom ukry ty pod zie mią lubca ły ze szkła, ma ta ką moż li wość. Ale ro bie niew do mu jed no ro dzin nym kre ne la rzy ro demz wie ż obron nych, bę dzie śmiesz ne. Do brymprzy kła dem jest pla ne ta rium w WPKiW, zbu -do wa ne z ka mie nia i tra dy cyj nych ma te ria łów.Wi dać, że to nie na śla dow nic two hi sto rycz nejar chi tek tu ry. Tra dy cyj ne ozna cza „w do brymsma ku”. Z dru giej stro ny awan gar da wca le niemu si być z de fi ni cji do bra. Mo że być rów niegro te sko wa, jak nie uda ny po wrót do śre dnio -wie cza.Ga ze ta Par ko wa: Skąd w nas ty le za mi ło wa -nia do nad wy raz ozdob nych bram, ba ro ko -wych do mów?Oskar Grąb czew ski: To chy ba ro dzaj od re -ago wa nia. W po przed nim sys te mie więk szośćbu dyn ków, ze wzglę du na od gór nie na rzu co -ne ogra ni cze nia, by ła po dob na: nud ne, sza re,sty pi zo wa ne, sła bo wy ko na ne. Te raz moż naro bić rze czy fan ta stycz ne, ale trze ba za cho waćw tym roz są dek. Nie ubie rze my się dziś w żu -pan, nie przy pa sze my sza bli do bo ku i nie za -sią dzie my w ka ro cy. Nie za miesz ka my teżw do mu, któ ry bę dzie po mniej szo ną pa ro diązam ku ry cer skie go, bo to śmiesz ne. Ga ze ta Par ko wa: Jak więc mą drze zmie nićwnę trze wła sne go miesz ka nia?Oskar Grąb czew ski: Trze ba za sta no wić sięnad tym, co chce my zmie nić, ukryć, a co wy -eks po no wać. To nie mu si być od ra zu re wo lu -cja. Kie dy przy cho dzi no wy se zon, niewy rzu ca my ca łej gar de ro by, tyl ko ku pu je mykil ka rze czy. Po dob nie po win no być z wnę -trzem: cza sem wy star czy zmie nić ko lor, prze -su nąć kil ka me bli, a kil ka zbęd nych wy rzu cić,by mieć wra że nie, że miesz ka nie wy glą da zu -peł nie ina czej. Oczy wi ście, war to przy tym za -się gnąć opi nii ar chi tek ta lub pro jek tan tawnętrz.Ga ze ta Par ko wa: Weź my pod lu pę Wo je -wódz ki Park Kul tu ry i Wy po czyn ku. Gdy bytrze ba by ło pro jek to wać go dzi siaj, zro bił by topan w po dob ny spo sób?Oskar Grąb czew ski: Zwa żyw szy na funk cjo -nal ność par ku, to świet ny i na dal bar dzo ak tu -al ny pro jekt. Na pew no w cią gu mi nio nych

kil ku dzie się ciu lat, zmie ni ły się ten den cjei my śle nie o pro jek to wa niu par ków, prze strze -ni otwar tych, ale wła śnie dzię ki swo jej funk -cjo nal no ści WPKiW do brze wy trzy mał byna wet in ten syw ne zmia ny. Jest opar ty na so -lid nych pod sta wach, a na je go du żej, otwar teji zie lo nej prze strze ni jest miej sce na eks pe ry -men to wa nie. Ga ze ta Par ko wa: Po służ my się kon kret ny miprzy kła da mi. Któ re frag men ty par ku od po -wia da ją dzi siej szym ten den cjom we współ cze -snej ar chi tek tu rze? Oskar Grąb czew ski: Bar dzo do bra jest ośgłów na par ku. Mo że my nią spa ce ro waćw atrak cyj nym oto cze niu, mi ja jąc naj waż niej -sze par ko we obiek ty: od we so łe go mia stecz ka,przez zoo do pla ne ta rium. To był świet ny po -mysł, głów na pro me na da jest naj bar dziejuczęsz cza na przez pie szych i ro we rzy stów. Pra -wi dło wo wy dzie lo ne są stre fy roz ryw ki i en -klaw le śnych. Ga ze ta Par ko wa: Czy jest coś, co nie mie ścisię w obecnych ka no nach do bre go sma ku?Oskar Grąb czew ski: Na le ża ło by od re stau ro -wać war to ścio we, ale znisz czo ne bu dyn ki, bopsu ją ogól ne wra że nie. Zro bił bym ge ne ral nyprze gląd ma łych pa wi lo ni ków, fast -fo odów,bu dek. Więk szość jest po pro stu brzyd ka. Mo -gły by je za stą pić no wo cze sne, wręcz eks pe ry -men tal ne pa wi lo ny. Nie któ re bu dyn kiw par ku do dziś są awan gar dą, choć by Ha laWy staw „Ka pe lusz”. To wy jąt ko we, prze my -śla ne, do brze wy ko na ne obiek ty. Dzię ki ta kimnie ty po wym bu dow lom park mo że ucho dzićza la bo ra to rium awan gar do wej ar chi tek tu ry. Ga ze ta Par ko wa: „Ka pe lusz” dziś wy glą daina czej. Kie dyś miał ścia ny ze szkła.Oskar Grąb czew ski: War to po my śleć o tym,by wró cił do pier wot ne go kształ tu. Ścia na zeszkła pod kre śla ła ar chi tek to nicz ny za mysł Je -rze go Got t frie da, twór cy pro jek tu. Dach uno siłsię nad po wierzch nią, a ścia ny nie peł ni ły tra -dy cyj nej funk cji, mia ły je dy nie ro lę osło no wą. Ga ze ta Par ko wa: Któ re par ko we bu dyn ki sąwe dług pa na naj lep sze?Oskar Grąb czew ski: Naj cie kaw szym obiek -tem jest Pla ne ta rium Ślą skie, mi mo że po wsta -ło w nie sprzy ja ją cym dla ar chi tek tu ry okre sieapo geum so cre ali zmu. Ma kla sy cy zu ją ce ele -men ty, mo nu men tal ne ko pu ły, ale pro jek tantwy ko rzy stał je nie zwy kle umie jęt nie. Je go geo -

me tria jest opar ta na ko łach, bu dow lama spe cy ficz ny kształt, nie wi dać ko -no ta cji z ar chi tek tu rą so cja li stycz ną.Zbi gnie wo wi So la wie uda ło się stwo -rzyć ist ną ar chi tek to nicz ną pe reł kę.Gdy w la tach 80. do pla ne ta rium przy -je cha li na kon gres ar chi tek ci z ca łe goświa ta, ten bu dy nek był dla nich od -kry ciem, by li peł ni po dzi wu. Oczy wi -ście dzi siaj tech no lo gię, w ja kiej zo stałwy ko na ny moż na by ło by uno wo cze -śnić i do sto so wać do ak tu al ne go po -zio mu te go ty pu obiek tów.

Dru gą, cie ka wą bu dow lą jest wspo -mnia ny wcze śniej „Ka pe lusz”. Li stęza my ka ką pie li sko „Fa la”, za pro jek to -

wa ne przez Ja na Ko zu ba i Ada ma Hu eb ne ra. Ga ze ta Par ko wa: To chy ba zdzi wi więk szośćosób, któ re z nie go ko rzy sta ją?Oskar Grąb czew ski: „Fa la” wy ma ga cał ko wi -tej mo der ni za cji, jed nak sam po mysł roz ło że -nia kom plek su ba se nów jest in te re su ją cy.Po ge ne ral nym re mon cie ką pie li sko mo gło bybez kom plek sów kon ku ro wać z no wo cze sny -mi. Moż na je roz bu do wać o ele men ty aquapar ku, stwo rzyć kry ty ba sen, by mia ło cha rak -ter ca ło rocz ny. Jed nak na wet bez te go, ja kokom pleks z try bu na mi, prze strze nia mi re kre -acyj ny mi mo że peł nić po dob ną funk cję, jakaqua par ki. Ga ze ta Par ko wa: Co zro bił by pan w par kuz tzw. „Szkie le to rem”, któ ry stoi na środ kuDu żej Łą ki i bu dzi skraj ne uczu cia?Oskar Grąb czew ski: To nie wąt pli wie wy zwa -nie, nie spo ty ka ny i dziw ny bu dy nek. Gdy bystan tech nicz ny na to po zwa lał, do bry ar chi -tekt zro bił by z nie go coś wy strza ło we go, alenaj pierw trze ba by ło by wy my ślić dla nie gofunk cję. Bu dy nek ma spo ro prze dziw nychprze strze ni. Moż na by ło by się za sta no wićnad wie lo po zio mo wym pla cem za baw dladzie ci. Mo gła by po wstać swo ista wie ża Ba bel,gdzie prze pla ta ją się róż ne ak tyw no ści. Ga ze ta Par ko wa: Cze go zda niem pa naw par ku bra ku je?Oskar Grąb czew ski: Po wi nien tu po wstać no -wo cze sny, świet nie za pro jek to wa ny dom kul tu -ry, dzia ła ją cy przez ca ły ty dzień, 24 h na do bę,gdzie moż na by ło by wy po ży czyć książ kę, za jąćsię ma lar stwem, po rzeź bić, po słu chać mu zy ki.Ga ze ta Par ko wa: Zda rza ją się jesz cze tak du -że in we sty cje, przy któ rych pra cu je gro no naj -lep szych ar chi tek tów, jak mia ło to miej sceprzy bu do wie WPKiW?Oskar Grąb czew ski: W Pol sce nie. Na Za cho -dzie za pra sza się zna nych ar chi tek tówdo wspól ne go two rze nia ja kiejś prze strze ni.Tak by ło w Pa ry żu, w cza sie pro jek to wa niaParc de la Vi let te. Był on jed nak o wie le mniej -szy od WPKiW i stric te miej ski: z cen trum mu -zy ki, sa lą kon cer to wą, mu zeum na uki. Naszpark by wa po rów ny wa my z Cen tral Par kiem.W oby dwu przy pad kach, w oto cze niu wy so -kiej i zwar tej za bu do wy jest zie lo na wy spa,gdzie miesz kań cy ma ją kon takt z na tu rą.

Roz ma wia ła:Mag da le na Se ku ła

ZD

JĘC

IE: J

AK

UB

NO

WA

K

Page 3: Gazeta Parkowa - Lipiec 2011

Plac za baw z praw dzi we go zda rze niama za stą pić ten znisz czo ny na głów -nej pro me na dzie obok zoo. Atrak cjibę dzie co nie mia ra: oprócz tra dy cyj -

nych huś ta wek i pia skow ni cy dzie cia ki bę dąmo gły sko rzy stać m.in. ze ścian ki wspi nacz -ko wej.

No wy plac za baw ma po wstać do koń casierp nia te go ro ku. Zo sta ną zamontowane nanim zu peł nie no we urzą dzenia.

– Ma te ria ły, któ rych uży je my do je go bu do -wy bę dą speł niać wszel kie nor my bez pie czeń -stwa – mó wi To masz Kacz ma rek, wi ce pre zesWPKiW. – Zda je my so bie spra wę z te go, jakbar dzo w par ku po trzeb ne jest ta kie miej sce.Dla te go do ło ży li śmy wszel kich sta rań, byuda ło się zbu do wać dla na szych naj młod -szych go ści miejsce za baw z praw dzi we go zda -rze nia.

Plac za baw bę dzie miał bez piecz ną na -wierzch nię z gra nu la tu gu mo we go, speł nia ją -cą nor my eu ro pej skie. – Ta ka na wierzch niama gwarantować stabilny grunt pod no ga mioraz mak sy mal nie za bez pie czyć dziec koprzed skut ka mi upad ków – wy ja śnia Kacz ma -rek.

Więk szość ele men tów pla cu za baw zo sta -nie wy ko na na z drew na. Do dys po zy cjidzie ci bę dą huś taw ki, zjeż dżal nie, bu ja kiw kształ cie zwie rzą tek. I zu peł na no wość –ścian ka wspi nacz ko wa. Bę dzie to ze staw

spraw no ścio wy zbu do wa ny na for mieczwo ro bo ku, z tra sa mi o róż nym stop niutrud no ści.

W WPKiW oprócz pla cu za baw w oko li -cach zoo funk cjo nu ją jesz cze trzy in ne:

przy bu dyn ku dy rek cji, w Ro sa rium i przy Ha -li Wy staw „Ka pe lusz”.

– Sta ra my się je na bie żą co mo der ni zo wać,dla te go je ste śmy wdzięcz ni za każ dą in ter wen -cję ro dzi ców – mó wi To masz Kacz ma rek.

Kil ka dni te mu za koń czo no pra ce re mon to -we na pla cu za baw przy „Ka pe lu szu”, gdziewzmoc nio no no gi huś ta wek, a na pla cu w Ro -sa rium wy mie nio no wszyst kie zbu twia łe,drew nia ne ele men ty. (MaS)

3

ZD

JĘC

IE: J

AK

UB

NO

WA

K

ZD

JĘC

IA: J

AK

UB

NO

WA

K

Ścianka i bujaki dla najmłodszych

Zabawę czas zacząć

Po li cjan ci ape lu ją: wa ka cyj ny na strój niezwal nia od my śle nia. I zwięk sza ją w se zo -

nie licz bę pa tro li, prze mie rza ją cych park na ko -niach i sku te rach.

Do prze stępstw do cho dzi naj czę ściej pod -czas im prez ma so wych. Ale let nia po go da,sprzy ja ją ca spa ce rom po WPKiW, do ak tyw no -ści za chę ca rów nież zło dziei.

– No tu je my wię cej prze stępstw prze ciw komie niu – mó wi Ju sty na Dzie dzic, rzecz nikpra so wy Ko men dy Miej skiej Po li cji w Cho -rzo wie. – W week en dy i w cza sie im prezmun du ro wych jest w par ku wię cej, ale że byte pa tro le mo gły po móc, lu dzie też mu sząmy śleć o swo im bez pie czeń stwie. Wia do moczym koń czy się zo sta wia nie to re bek, lap to -pów czy na wi ga cji w wi docz nym miej scuw au cie, na nie strze żo nym par kin gu.

Naj wię cej kra dzie ży (oprócz im prez ma so -wych) zda rza się na Ką pie li sku „Fa la”, gdziemi ło śni cy ką pie li zo sta wia ją cen ne rze czyna ko cach oraz w przej ściu pod ziem nymdo par ku tuż przy Sta dio nie Ślą skim.

Pół bie dy, gdy zgi nie port fel. Go rzej, je śli zo -sta nie my za ata ko wa ni przez zło dzie ja.

– Uni kaj my sa mot nych spa ce rów póź nąpo rą po wy lud nio nych czę ściach par ku, np.przy Pla ne ta rium Ślą skim – prze strze gaDzie dzic. – Wie czo rem le piej spa ce ro waćgłów ny mi ale ja mi, bo WPKiW to ogrom ny,otwar ty te ren. Prze stęp cy ła twiej dzia łać,kie dy wi dzi ko goś no cą na le śnej ścież ce.Na pew no sko rzy sta z oka zji. W ra zie na pa -du po win ni śmy na tych miast za dzwo nićna po li cję pod nr tel. 112. Im wię cej szcze -gó łów za pa mię ta my, tym ła twiej póź niej zi -den ty fi ko wać spraw cę. (Mas)

Wtym ro ku ma się za koń czyć wy mia nasta re go, par ko we go oświe tle nia na bar -

dziej no wo cze sne, a przede wszyst kim ener go -osz częd ne – le do we. Ruszyła dru ga tu ra prac.Trwa wła śnie mon taż ko lej nych 465 ża ró wekprzy Alei Ży ra fy i Alei Głów nej.– Już nie ba wem przy ca łej Pro me na dzie im.

Gen. Je rze go Zięt ka bę dzie wy mie nio ne oświe -tle nie – mó wi Ar tur Cie ślak, dy rek tor ds. ad mi -ni stra cyj nych. – W pierw szej tu rze wy mie ni li śmyża rów ki na od cin ku od Alei Har cer skiej do AleiGłów nej, te raz no we źró dła świa tła po ja wią sięna ca łej dłu go ści pro me na dy do ul. Zło tej.

Efek tem wy mia ny oświe tle nia bę dąoszczęd no ści w wy ko rzy sta niu ener gii elek -trycz nej. Nie bez zna cze nia jest fakt, że no wo -cze sne ża rów ki są przy ja zne śro do wi sku. Cocie ka we, pod wzglę dem ilo ści le do wych punk -

tów świetl nych, par ko wa in we sty cja jest jed nąz naj więk szych w kra ju.

Za koń czy ła się też na pra wa, wy ma ga ją cychin ter wen cji, 189 par ko wych ła wek. – 60 z nichmu sie li śmy zde mon to wać i grun tow nie zmo -der ni zo wać – mó wi Ar tur Cie ślak. – Po zo sta łere mon to wa li śmy na miej scu.

W nie któ rych przy pad kach trze ba by ło wy -mie niać wszyst kie li stwy, w in nych wy star czy -ło ma lo wa nie. No wy blask zy ska ły m.in. ław kiprzy Alei Ży ra fy. (MaS)

Zadbaj o swoje bezpieczeństwo

Uważaj na złodziei Warto wiedziećMo że my być ofia rą prze stęp stwa, alerównież sami popełnić wykroczenie –pa ląc pa pie ro sa lub pi jąc al ko hol w miej -scu za ka za nym. Ja ka gro zi nam ka ra? ■ 500 zł man da tu mo że dać nam po li cjantza pa le nie pa pie ro sów w miej scach za bro -nio nych, np. na pla cu za baw■ W par ku obo wią zu je cał ko wi ty za kaz pi ciaal ko ho lu. Moż na to ro bić tyl ko w ba rachi przy le głych do nich ogród kach. Za zła ma -nie te go prze pi su gro zi man dat w wy so ko -ści 100 zł

ZD

JĘC

IA: J

AK

UB

NO

WA

K

ZD

JĘC

IE: J

AK

UB

NO

WA

K300 ławek

znajduje się w Wojewódzkim ParkuKultury i Wypoczynku

Nowe lampy, ładniejsze ławki, czyli…

Akcja – modernizacja

2,7 mwysokości ma mieć ścianka wspinaczkowa

na nowym placu zabaw

Centrumnaukiw WPKiW?List in ten cyj ny w spra wie bu do wy cen -

trum na uki w Wo je wódz kim Par ku Kul -tu ry i Wy po czyn ku pod pi szą jeszcze w tymmiesiącu: Adam Ma tu sie wicz, mar sza łek wo -je wódz twa ślą skie go, prof. Wie sław Ba nyś,rek tor Uni wer sy te tu Ślą skie go, Ar ka diuszGo dlew ski, pre zes WPKiW i An drzej Ko ta la,pre zy dent Cho rzo wa.

Cen trum na uki dzia ła już w sto li cy. Tammoż na wy pró bo wać sy mu la tor trzę sie niazie mi, wy słać swój ko mu ni kat do son dy Pio -ne er 10, to tam znaj du je się in te rak tyw nyRo bo The spian, któ ry mo że m.in. uży waćcy ta tów z ta kich fil mów jak: „Miś”, „Rejs”czy „Gwiezd ne woj ny”. War szaw skie cen -trum bi je re kor dy po pu lar no ści. Po dob nema po wstać w WPKiW, na tę lo ka li za cjęwska zy wał już po przed ni mar sza łek wo je -wódz twa Bo gu sław Śmi giel ski. Bu do wa cen -trum po chło nie ok. 400 mln zł – częśćfun du szy ma po cho dzić z Unii Eu ro pej skiej.Do koń ca przy szłe go ro ku zostanie roz strzy -gnię ty kon kurs ar chi tek to nicz ny na cen -trum. (MaS)

Podczas wakacji patroli policyjnych jestw parku o wiele więcej Po remoncie ławki w parku będą prezentowały się jak nowe

Kolorowe place zabaw w WPKiW są dla dzieci nie lada gratką

„Explorado” to pierwszy krokdo powstania...

Page 4: Gazeta Parkowa - Lipiec 2011

Bę dą dwa mo de le ro we rów mę skich,sty li zo wa ne „dam ki”, ro we ry dzie -cię ce, a tak że kul to we BMX-y,na któ rych moż na pró bo wać naj -

prost szych akro ba cji. Od ju tra (29 lip ca) bę -dzie je moż na wy po ży czyć w trzech punk tachw par ku. Wy po ży czal nie uru cho mio ne zo sta -ną przy Sta dio nie Ślą skim, obok Ha li Wy staw„Ka pe lusz” i przy ul. Zło tej. Do dys po zy cjichęt nych od da nych zo sta nie 40 jed no śla dów.

Do tej po ry w par ku moż na by ło wy po ży -czyć 16 ro we rów elek trycz nych. By z nich sko -rzy stać, oprócz go dzi no wej opła ty, na le ża łowpła cić kau cję w wy so ko ści 100 zł. Te raz po -ja wi się al ter na ty wa – kar ta zbli że nio wa.

– Oso by, któ re nie chcą za każ dym ra zemwpła cać kau cji, mo gą w bu dyn ku dy rek cjiotrzy mać za dar mo ta ką kar tę – mó wi Ar turCie ślak, dy rek tor ds. ad mi ni stra cyj nychWPKiW. – Za in te re so wa ni tym roz wią za niemwpi sa ni zo sta ną do na sze go cen tral ne go sys te -mu ewi den cji. Wa run kiem do ko na nia wpi su

jest wy le gi ty mo wa nie się dwo ma do ku men ta -mi ze zdję ciem. Po sia da cze wy sta wio nych przeznas kart zbli że nio wych w każdej z par ko wychwy po ży czal ni bę dą mo gli wy po ży czyć ro we rybez wpła ca nia kau cji.

Go dzi na jaz dy – po dob nie jak jest tow przy pad ku ro we rów elek trycz nych – kosz -to wać bę dzie 5 zł.

– Uzy ska ne w ten spo sób pie nią dze w ca -ło ści prze zna czy my na kon ser wa cję sprzę tu– wy ja śnia Łu kasz Busz man, rzecz nik pra so -

wy WPKiW. Po ja wie nie się po la tach moż li -wo ści wy po ży cze nia ro we ru w par ku to efekt

współ pra cy WPKiW z fir mą Co ca-Co la.– Trak tu je my ten se zon ja ko swo isty test

za po trze bo wa nia – wy ja śnia Ad rian No wakz Co ca -Co la HBC Pol ska. – Chce my spraw -dzić, któ re z ofe ro wa nych mo de li bę dą cie szyćsię więk szym za in te re so wa niem i któ re z nichoka żą się bar dziej wy trzy ma łe. Je śli po twier -dzi się za in te re so wa nie wy po ży cza niem ro we -rów, w przy szłym ro ku za pew ne po sze rzy myofer tę. (MaS)

4

ZD

JĘC

IE: J

AK

UB

NO

WA

K

Jaz dę na rol kach bę dzie uła twia ła spe cjal nana wierzch nia i wy zna czo ny do szu so wa nia

tor. Nad tra są za wi śnie dach w kształ cie... pio -ru na. Do ce lo wo bę dzie też wi dow nia i oświe -tle nie. A nie ty po wy kształt no we go ska tepar ku naj le piej uwi docz ni ob raz sa te li tar ny. Tojed nak nie ko niec: w pla nach jest tak że roz bu -do wa si łow ni na wol nym po wie trzu. A tam:tor do gry w bu le!

Ama to rzy jaz dy na rol kach wró cą do swo je -go pier wot ne go miej sca ćwi czeń: po dwóch la -tach ska te park po wra ca bo wiem na placprzy Ka na le Re ga to wym. Oprócz ele men tów,któ re do tąd słu ży ły ska tom dla jaz dy, po ja wiąsię dwa no we. Po nad to ska te park zo sta nieogro dzo ny dwu me tro wym pło tem, w dol nejczę ści prze zier nym, w gór nej wy peł nio nym.

– De cy zja o po now nym prze nie sie niu ska tepar ku w sta re miej sce, by ła po dyk to wa na kil -ko ma wzglę da mi – mó wi To masz Kacz ma rek,

wi ce pre zes WPKiW. – Po pierw sze, chcie li śmyzwięk szyć je go do stęp ność. Po dru gie, miej sceprzy Ka na le Re ga to wym da je mi ło śni kom ro -lek więk szą moż li wość po ka za nia swo ichumie jęt no ści, a to prze cież wi do wi sko wysport, na któ ry pa trzy się z przy jem no ścią.Wszyst ko bę dzie się od by wa ło przy za cho wa -niu za sad bez pie czeń stwa i po sza no wa niu od -czuć spa ce ro wi czów, któ rzy do tąd skar ży li sięna ska tów. Te ren zo sta nie ogro dzo ny, a je go lo -ka li za cja nie za kłó ci prze bie gu tras spa ce ro -wych. Pro jekt jest już go to wy.

W pierw szym eta pie prac, sta ry ska te parkzo sta nie prze nie sio ny w no we miej sce. Zo sta -ły już wy ko na ne ba da nia grun tu i bę dzie moż -na po ło żyć no wą, przy sto so wa ną do jaz dyna rol kach na wierzch nię. Sta nie nad nią za da -sze nie w kształ cie pio ru na, któ ry ma pod kre -ślić dy na micz ny cha rak ter miej sca.Pod da chem bę dzie moż na od po cząć na ła -wecz kach. W ko lej nych eta pach prac po wsta -nie wi dow nia, by w ska te par ku mo głyod by wać się za wo dy.

– My śli my też o oświe tle niu, by je sie nią,kie dy wcze śnie ro bi się ciem no, moż na by łoz nie go ko rzy stać – in for mu je wi ce pre zes Kacz -ma rek.

No wy ska te park bę dzie udo stęp nio ny go -ściom bez płat nie. Je śli wszyst ko pój dzie zgod -nie z pla nem, ru szy w tym ro ku.

Zu peł ną no wo ścią bę dzie tor do gry w bu -le. Zo sta nie zbu do wa ny zgod nie z obo wią zu -ją cy mi nor ma mi: bę dzie mieć 15 m dłu go ścii 4 m sze ro ko ści.

Bu le to tra dy cyj na fran cu ska gra to wa rzy -ska, w któ rej trze ba się wy ka zać nie ma łązręcz no ścią. W Pol sce od kil ku lat zy sku jena po pu lar no ści. Naj czę ściej gra się w bu le

w par kach lub na tra wia stych skwe rach. Moż -na grać po je dyn czo, pa ra mi, trój ka mi. Tordo gry w bu le powstanie przy si łow ni na wol -nym po wie trzu, któ ra znaj du je się na Du żejŁą ce. To jed nak nie ko niec: si łow nia zo sta nieroz bu do wa na. Jest i do bra in for ma cja dla tychama to rów spor tu, któ rzy na rze ka li na jej na -wierzch nię: sta ra nie ba wem zo sta nie za stą -pio na tra wą syn te tycz ną.

– Dzię ki te mu na wet po desz czu ćwi cze niebę dzie przy jem ne – mó wi To masz Kacz ma rek,wi ce pre zes WPKiW. – Do tąd spa ce ro wi czeskar ży li się, że przy gor szej po go dzie two rzy łysię tam ka łu że i bło to. Po wy mia nie na -wierzch ni, kom fort ak tyw ne go wy po czyn kuna pew no się po pra wi.

Po ja wią się też ko lej ne atrak cje: no wa dra -bin ka do ćwi czeń, wy ciąg gór ny, bie gacz.

Z no wych atrak cji bę dzie moż na ko rzy staćza dar mo. (MaS)

Więcej atrakcji dla amatorów sportu

Siłownia i skate park w nowej odsłonie

Czary w „Explorado”

Prąd z cytryny Czy moż na stwo rzyć ma łe dzie ło sztu ki

z gro chu? Ja kie na pę dy ma ją ra kie ty? Jakdłu go pa pie ro wa łód ka mo że pły wać, za nimza to nie? Na te i na wie le in nych py tań dzie cimo gą uzy skać od po wie dzi w trak cie warsz ta -tów, któ re ru szy ły w Par ku Od kryw ców„Explo ra do”. Mo gą też spró bo wać swo ich siłw la bo ra to rium cza rów. A tam nie zwy kłe do -świad cze nia. Ot, choć by wy twa rza nie prą duz… cy try ny.

Dla naj młod szych no we atrak cje oka za ły sięnie zwy kłym od kry ciem.

– Te raz już wiem, że ka my ki i no życz ki to -ną, ale pla sti ko we za baw ki wy peł nio ne po -wie trzem pły wa ją po wo dzie – in for mo wałz prze ję ciem 6-let ni Pio truś z Cho rzo wa. – Po -do ba ło mi się też do świad cze nie z pa ro wa -niem. Do wie dzia łem się, że gdy wy stę pu je tozja wi sko, ilość wo dy się zmniej sza, co nieozna cza jej znik nię cia. Po pro stu zmie nia onastan sku pie nia. Dzie je się tak po nie waż cie płeczą stecz ki uno szą się w gó rę, a zim niej sze po -zo sta ją na do le. Cie szę się, że tu taj przy je cha -łem. Na pew no wie le rze czy przy da mi siękie dyś w szko le.

W warsztatach można uczestniczyćcodziennie. Odbywają się w godz. 11.00,13.00, 15.00, 17.00. Ich plan znaj du je sięna stro nie www.park -od kryw cow.pl

Bilet do Parku Odkrywców „Explorado”kosztuje 20 zł, opiekun zapłaci 5 zł.

„Explo ra do” czyn ne jest od po nie dział kudo piąt ku od 10.00 do 18.00. W so bo ty i nie -dzie le od 10.00 do 20.00. (MaS)

Awa riana sta dio nieWcza sie pod no sze nia kon struk cji da chu

Sta dio nu Ślą skie go (tzw. ope ra cji BigLift) do szło do awa rii. Pę kły dwa ele men ty łą -czą ce li ny pro mie nio we z li nia mi roz cią ga ne -go pier ście nia. Na szczę ście ni ko mu nic się niesta ło: na tych miast ewa ku owa no m.in. go ściz ho te lu przy sta dio nie.

Po my słem na bez piecz ne roz wią za nie mabyć pró ba po wol ne go opusz cza nia li no wejkon struk cji. Na ra zie ope ra cja nie zo sta ła roz -po czę ta, gdyż nie są do kład nie zna ne jej kon -se kwen cje.

Nikt nie mó wi o tym, czy ter min otwar ciasta dio nu moc no się prze su nie.

– Pa mię taj my, że ta ka sy tu acja zda rzy ła siępo raz pierw szy, wy ko naw ca mu si bar dzo do -kład nie prze ana li zo wać sy tu ację i wy brać jaknaj wła ściw sze roz wią za nie – mó wi Alek san draMa rzyń ska, rzecz nik pra so wy Ślą skie go Urzę duMar szał kow skie go. – Przy glą da my się pra comwy ko naw cy i je kon tro lu je my, uczest ni czy myw na ra dach. Ale też po zwa la my pra co wać spe -cja li stom, nie po pę dza my ich. Chce my byw spo ko ju, bez pre sji przy go to wa li plan ope ra -cji tak, by ni ko mu nic się nie sta ło. Bo naj waż -niej sze jest prze cież bez pie czeń stwo. (MaS)

1000 m kw.bę dzie mia ła si łow nia po mo der ni za cji

1500 m kw.zajmie po wierzch nia no we go

ska te par ku

Karta zbliżeniowa za darmo

Pożycz dwa kółka

ZD

JĘC

IE: J

AK

UB

NO

WA

K

ZD

JĘC

IE: J

AK

UB

NO

WA

K

ZD

JĘC

IE: J

AK

UB

NO

WA

K

341 go dzinjeź dzi li na ro we rach elek trycz nych by wal cy

WPKiW w ma ju i czerw cu

Wy po ży czal nie ro we rów czyn ne bę dąprzez ca ły ty dzień od godz. 11.00do godz. 19.00. W cie plej sze week en dy,je śli bę dzie za in te re so wa nie, pracowaćbę dą dłu żej.

Dla na szych Czy tel ni ków ma my jed no po -dwój ne za pro sze nie do Par ku Od kryw ców„Explo ra do”. By je otrzy mać, wy star czy za -dzwo nić do nas dziś, 28 lip ca, o godz. 12. 00pod nr tel. 666 031 192 i od po wie dziećna py ta nie: dla cze go cy try na ma kwa śnysmak?

WPKiW to idealne miejsce na rowerowe wycieczki

Rolkarze stale trenują w chorzowskim parku Siłownia wkrótce zostanie rozbudowana

Page 5: Gazeta Parkowa - Lipiec 2011

5

Zlot w WPKiW

Jednoślady na polachZe spół 4Szme ry ucho dzi za naj lep -

szy, któ ry gra utwo ry le gen dar ne goAC/DC. Bę dzie gwiaz dą wie czo ruwień czą ce go I Par ko wy Zlot Mo to -

cy klo wy „Mo to Park”, któ ry od bę dzie sięna Po lach Mar so wych w dniach 20 – 21sierp nia. To jed na z wie lu atrak cji cze ka ją -cych na mi ło śni ków jed no śla dów.

Zlot roz pocz nie się pa ra dą uli ca mi Cho rzo -wa. Po jej za koń cze niu mo to ry sta ną na par -kin gach przy Po lach Mar so wych. Częśćz nich urozmaici eks po zy cję mo to cy kli Cu -stom Ma de w Ha li Wy staw „Ka pe lusz”,w któ rej przy oka zji zlo tu od bę dą się Tar giMo to cy klo we.

Ama to rzy jed no śla dów już dziś przy go to -wu ją się do te go świę ta.

– Śro do wi sko mo to cy kli stów jest moc no zeso bą zży te, na zlo tach spo ty ka my się re gu lar -nie, kil ka ra zy w ro ku – mó wi Pa paj, se kre tarzVul ca ne ria Ka wa sa ki Club, któ ry jest współ or -ga ni za to rem im pre zy. – Naj chęt niej w oto cze -niu zie le ni, dla te go po mysł zor ga ni zo wa niazlo tu w par ku bar dzo nam się spodo bał.

Zlot to nie tyl ko oka zja do mi łe go spę dze -nia cza su w gro nie pa sjo na tów mo to cy kli.Bę dzie moż na po dzi wiać uni ka to we eg zem -pla rze jed no śla dów. Ot, cho ciaż by mo tor An -drew, po ma lo wa ny w mo ty wy prac Le ona draDa Vin ci. Mo tor nie daw no otrzy mał na gro dęwe Wło szech.

W cza sie im pre zy bę dzie moż na rów nieżwziąć udział w wie lu kon kur sach z na gro da -mi dla dzie ci i do ro słych, po pró bo wać siłw prze cią ga niu li ny, wy ści gach na de skachdwu oso bo wych.

Wstęp skal ku lo wa no na 5 zł. (MaS)

Dla na szych Czy tel ni kówma my dwa

po dwój ne za pro sze niana „Mo to Park”.

By je otrzy mać, wy star czy za dzwo nić do nasdziś, 28 lip ca, o godz. 12. pod nrtel. 666 031 192 i od po wie dzieć na py ta nie:w któ rym ro ku zo sta ła wy da na ostat nia pły -ta ze spo łu 4Szme ry?

Program imprezy

SOBOTA, 20. 07. 2011 r.■ 10.00 – otwarcie zlotu i parada ulicami

Chorzowa■ 12.00 – otwarcie targów

i wystawy■ 16.00 – koncert Shadow Way

■ 17.00 – koncert Another World ■ 18.00 – koncert Demobil Blues■ 19.15 – koncert Easy Rider■ 20.30 – koncert 4Szmery

Niedziela, 21. 07. 2011 r.■ 10.00 – apel poranny ■ 14.00 – rozstrzygnięcie konkursów■ 16.00 – zakończenie imprezy

ZD

JĘC

IE: J

AK

UB

NO

WA

K

ZD

JĘC

IE: J

AK

UB

NO

WA

K

ZD

JĘC

IE: J

AK

UB

NO

WA

K

Po la Mar so we w sierp niu za mie nią sięw sa lę ki no wą. Do par ku przy wie zio ny

zo sta nie po tęż ny ekran o po wierzch ni 100 mkw. Bę dzie na nim moż na zo ba czyć film Wo -ody'ego Al le na „Co nas krę ci, co nas pod nie -ca”. Wy bór nie jest przy pad ko wy: ma byćmi ło, siel sko i za baw nie.

– To zu peł nie no we prze ży cie: oglą dać filmw sce ne rii przy ro dy, gdy sie dzi my i nie wie mykie dy ugry zie nas ko mar – żar tu je Łu kasz Bie -ga, pro du cent wy ko naw czy agen cji Pi lo ci. N,któ ra od po wia da za pro jek cję ob ra zu. – Przy -jem nie jest zo ba czyć do bry film w zu peł nie in -nych oko licz no ściach. Za pew niam, że dlakaż de go, kto w ta kim po ka zie bę dzie uczest -ni czył pierw szy raz, bę dzie to mi łe prze ży cie.

Po dob ne pro jek cje w Kra ko wie czy Po zna -niu, przy cią gnę ły po nad ty sięcz ną pu blicz -ność. W nie któ rych pol skich mia stach, jak np.w War sza wie, ta kie po ka zy to już tra dy cja.W in nych – ki no let nie do pie ro za czy na byćmod ne. Za wsze jed nak wzbu dza po zy tyw neemo cje.

– Po kaz bę dzie bez płat ny, przy go tu je mydla wi dzów czte ry sta krze se łek – mó wi Bie -ga. – Je śli dla ko goś za brak nie miej sca, mo -że oglą dać film na ko cu. W in nychmia stach wi dzo wie tak ro bi li i by li bar dzoza do wo le ni.

Po kaz roz pocz nie się o godz. 20. 30 blo kiemkon kur so wym. Moż na na nie go przyjść zeswo im czwo ro no giem, bo i dla nich przy go to -wa no spe cjal ne atrak cje. W pro gra mie znaj -dzie się m.in. po kaz be ha wio ry stów, czy lispe cja li stów od za cho wań psów.

– Mo gą nam po móc wy ja śnić, dla cze go naszpies ła si się do są siad ki lub za cho wu je sięw nie wy tłu ma czal ny spo sób – do da je Bie ga.

Po kaz fil mu roz pocz nie się do pie ro wte dy,

kie dy zu peł nie się ściem ni. – To po pra wia ja -kość wy świe tla ne go ob ra zu – prze ko nu je Łu -kasz Bie ga. – Za dba my o to, by do cza supro jek cji wi dzo wie się nie nu dzi li. Pla ny mo żepo krzy żo wać tyl ko bu rza i in ten syw ne opa dy.

(MaS)

500 porcji darmowego popcornu dostaną ci,

którzy jako pierwsi pojawią się na pokaziefilmu

O czym jest film?Boris (Larry David), mężczyzna w sile wieku,radykalnie zmienia styl życia pod wpływemuczucia do 20-letniej Melodie (Evan RachelWood), co nie pozostaje bez wpływu na jegonajbliższe otoczenie i staje się powodemwielu zabawnych perypetii.

Źródło: www.filmweb.pl

Dla Ciebie i Twojego psa

Letnie kino

Festiwal prawie na półmetku

Gwiazdy Taurona Marek Pie kar czyk, wo ka li sta ze spo łu TSA

za pła cił by każ de pie nią dze, że by po słu -chać na ży wo AC/DC w ma łym, przy tul nymklu bie. Po ko chał rock w wie ku 16 lat, gdy ta -ka mu zy ka by ła sy no ni mem bun tu.

– Sta ram się być do dziś wier ny swo im ide -ałom – po wie dział tuż przed kon cer tem, któ -ry od był się w ra mach trwa ją ce go od po cząt kulip ca fe sti wa lu Tau ron Let nia Ener gia Mu zy -ki, na Du żym Krę gu Ta necz nym. Pie kar czykzo stał przez pu blicz ność przy ję ty en tu zja stycz -nie, po dob nie jak tydzień później czę sto chow -ski ze spół Ha ba kuk, któ ry za fun do wał fa nomfe sti wa lu roz ko ły sa ny wie czór reg gae.

To jed nak nie ko niec fe sti wa lo wych emo cji:Tau ron Let nia Ener gia mu zy ki po trwa do 10wrze śnia. Przed na mi jesz cze cykl kon cer tówi spo ro do brej mu zy ki. Przy po mi na my, żewstęp jest bez płat ny.

Tańczyć każdymoże

Wie czór ta necz no-fit nes so wy od bę dzie się 6sierp nia, w so bo tę, przed Ha lą Wy staw

„Ka pe lusz”. Pro fe sjo nal ni in struk to rzy bę dą uczyćwszyst kich chęt nych tań ców la ty no ame ry kań -skich, po ka żą róż ne for my fit nessu czy pi la te su.

– Nie mu sisz umieć tań czyć, by po ru szać sięw tym ryt mie, twierdzi in struk tor ae ro bi ku i cho -re ograf z Ko lum bii Al ber to „Be to”, twór ca zum -by, jed ne go z naj mod niej szych kie run kówta necz no -roz ryw ko wych w USA, któ ry wiel ki mikro ka mi wszedł tak że do Eu ro py – wy ja śnia Bo -że na Mil cza rek z B. Fit Stu dio Fit ness, współ or ga -ni za to ra wie czo ru ta necz ne go. – Wszy scy chęt nibę dą mo gli się jej na na szym spo tka niu na uczyć.

Wie czór ta necz ny za cznie się o godz. 17. 00 po -trwa do 20. 00.

– Nie trze ba być na ca łym spo tka niu, je śli ktośsię spóź ni też bę dzie się świet nie ba wił – mó wiMil cza rek. – Ćwi cze nia po le ga ją na po wta rza niu,dla te go moż na przyjść w każ dej chwi li.

Wie czór ta necz ny zo stał po dzie lo ny na trzyczę ści. W pierw szej bę dzie moż na na uczyć siępod sta wo wych kro ków la ty no ame ry kań skich (np.mik sme ren gue, sal sa, cum bia, reg ga eton, fla men -co, sam ba, ta niec brzu cha, hip -hop, cha -cha, rum -ba), na stęp nie od bę dą się za ję cia fit ness w myślza sa dy, że waż ne jest wzmac nia nie, spa la nie i roz -cią ga nie. A na ko niec: chwi la re lak su. W trze ciejczę ści spo tka nia z tań cem bę dzie moż na wziąćudział w za ję ciach Por t De Bras, któ re łą czą w so bieele men ty ba le tu, jo gi, pi la te su i in nych form ty pubo dy & mind. Wstęp wol ny. (MaS)

Rozkład jazdyLipiec■ 30.07 – Ogórkowe Granie – muzyka

elektronicznaSierpień■ 6.08 – Totentanz i Brain Surgery■ 13.08 – Big Fat Mama, Don't Be a Poor

Person i London Type Smog■ 20.08 – 4 Szmery i Shadow Way■ 27.08 – Terry Man Band, Ad Hoc i Rocky

RoadWrzesień■ 03.09 – Obstawa Prezydenta i Brain

Surgery

Motocykliści zawitają do parku już w sierpniu

Kino letnie przyciąga tłumy miłośników srebrnego ekranu

Park to świetne miejsce do nauki tańca

Page 6: Gazeta Parkowa - Lipiec 2011

6

Adres redakcji: Aleja Różana 2, 41 – 501 ChorzówTel. 666 031 192, fax. 032 793 70 09E – mail: [email protected] naczelna: Magdalena SekułaRedakcja: Małgorzata Culak, Jakub Nowak

Projekt graficzny: Marek MichalskiDział sprzedaży reklam:Julian Chmielewski, tel. 666 031 514,e – mail: [email protected]: Wojewódzki Park Kultury i Wypoczynkuw Chorzowie

Gazeta Parkowa także w internecie nawww.wpkiw.com.pl

Kolejny numer Gazety Parkowejukaże się 25 sierpnia 2011 r.

Zebu i skunksy w zoo

Maciek ma nowemieszkanieMoże zjeść każdą ilość surowych

ryb. Jego towarzyszka –podobnie. Maciek i Marta todwie wydry, które od dwóch lat

mieszkają w Śląskim Ogrodzie Zoologicznym.Właśnie doczekały się nowego, przestronnego lokum.

Przeprowadzka miała uroczystą oprawę: ulubione menu Maćka iMarty podano na posrebrzanych tacach. Było przecięcie wstęgi iprzemówienia. Nowy wybieg dla wydr powstał dzięki współpracysamorządów Chorzowa i Siemianowic Śląskich, a także tych, którzy wubiegłym roku wzięli udział w publicznej zbiórce pieniędzy.

– Poprzedni wybieg był mniejszy, nie było na nim trawy – mówiAleksandra Będkowska, opiekunka zwierzaków. – Teraz wydry będąmogły wybiegać się do woli.

Gdy Maciek zobaczył swoje nowe mieszkanie od razu przystąpiłdo dzieła i oznaczył cały teren. Marta długo nie mogła zdecydować

się na zanurkowanie w nowiutkim basenie.Przyjechała do zoo z Poznania. HistoriaMaćka jest bardziej zawiła. Jego matkę zabiliobrońcy stawów hodowlanych w okolicachŁodzi. Malucha znalazła osoba prywatna,

która wykarmiła go butelką. Odchowaną wydrę oddała do PogotowiaLeśnego, skąd Maciek trafił do chorzowskiego zoo.

Przestronne mieszkanie dla wydr to nie koniec dobrychwiadomości. – Do zoo przyjechało kilka nowych zwierzaków –mówi Jolanta Kopiec, dyrektor placówki. – Jest nowe zebu, przyczym inne już wcześniej mieszkało w mini zoo, niebawem pojawiąsię też dwa skunksy.

Tuż obok bramy głównej można zobaczyć rysia euroazjatyckiego,który należy do grupy największych drapieżników w Europie.Niespełna trzyletni ryś przyjechał z Wrocławia. Jest jeszcze trochęnieufny. Przechodzi okres aklimatyzacji. (MaS)

Ga ze ta Par ko wa: Po co GKS GieK Sa Ka to wi -ce S.A. we szła na Gieł dę Pa pie rów War to ścio -wych, na ry nek New Con nect?Ja cek Kry siak: Chce my po ka zać, że je ste śmyfir mą god ną za ufa nia, przej rzy stą, no to wa nąna gieł dzie, z któ rą war to się wią zać. Tym spo -so bem li czy my, że uda się za chę cić du że fir mydo za in we sto wa nia w klub, któ ry jest spor to -wą wi zy tów ką Ka to wic. Ak cje klu bu po słu ży -ły nam też do re struk tu ry za cji dłu gu prze ję te gopo pro wa dzą cym wcze śniej GKS „Sto wa rzy -sze niu Sym pa ty ków Klu bu”. Te raz w ob ro ciegieł do wym każ dy mo że na być ak cje GieK Syi stać się w ten spo sób jej współ wła ści cie lem.Ga ze ta Par ko wa: Dla cze go przed de biu temgieł do wym do szło w klu bie do spo rych zmianper so nal nych?Ja cek Kry siak: Po po przed nim se zo nie dłu -go i do głęb nie ana li zo wa li śmy sy tu ację. Do -szli śmy do wnio sku, że pew na for mu ła

wy czer pa ła się i na le ży do ko nać zmian. Stądścią gnię cie na ław kę tre ner ską Ra fa ła Gó ra ka– mło de go, am bit ne go szko le niow ca z do -świad cze niem i suk ce sa mi. Zde cy do wa li śmysię też na zmia nę nie mal po ko le nio wą w dru -ży nie. Po sta wi li śmy głów nie na za wod ni kówmło dych, ale wspie ra nych przez tych bar dziejdo świad czo nych. Mam na dzie ję, że ta ka mie -szan ka mło do ści i ru ty ny za pew ni nam suk -ces.Ga ze ta Par ko wa: GKS ce lu je w tym se zo niew awans?Ja cek Kry siak: Za wsze gra się po to, że by wy -gry wać. Nie chce my gło śno mó wić o tym, żemu si my awan so wać. Bar dzo by śmy te go chcie -li, ale pa trzy my na li gę przez pry zmat fi lo zo fiiAda ma Ma ły sza. Li czy się tyl ko naj bliż szymecz, że by za grać dwie do bre po ło wy i zdo -być kom plet punk tów.

Roz ma wiał: An drzej Zo wa da

No sze nie snop kówna czas al bo jaj ka

na łyż ce – każ dy wy bie rakon ku ren cję dla sie bie. Copo nie dzia łek w Gór no ślą -skim Par ku Et no gra ficz -nym moż na nie tyl kopo znać sta re oby cza je, alei wziąć udział w cie ka wychkon kur sach czy qu izach.Na gro dą jest m.in. prze -jażdż ka brycz ką.

Za ję cia za czy na ją sięw skan se nie w każ dy po -nie dzia łek o godz. 10. 00.W naj bliż szy – 1 sierp nia,dzie ci bę dą mia ły oka zjędo wie dzieć się wszyst kie gona te mat ży cia pszczół. Dlaod waż nych za pla no wa no prze jażdż ki kon ne.Ty dzień póź niej bę dzie mo wa o zio ło lecz nic -twie. Dzie ci do wie dzą się, ja ki mi zio ła mi ro sną -cy mi na na szych po lach, moż na uśmie rzyć bólgło wy, brzu cha, a czym le czy się nie straw ność.

Co ty dzień, w ra mach im prez to wa rzy szą -cych, dzie cia ki mo gą brać udział w licz nychkon kur sach i grach ze spo ło wych, np. w za po -

mnia ne go już „pa lan ta”. W spe cjal nie przy go -to wa nych ką ci kach naj młod si mo gą z ko leiukła dać kloc ki, roz wią zy wać ła mi głów kii pró bo wać sił w strze la niu ze… strzel by –dmu cha wy.

Peł ny pro gram znaj du je się na stro nie in ter -ne to wej skan se nu www.skan sen.cho rzow.pl

(MaS)

Grajw wa ka cje

Trwa ak cja „La to otwar tych bo isk. Spor to -we wa ka cje na Sta dio nie Ślą skim”, w któ -

rej co ro ku uczest ni czy kil ka ty się cydzie cia ków. Ma li mi ło śni cy spor tu nie tyl koak tyw nie spę dza ją wol ny czas, ale i spo ty ka jąsię z ulu bio ny mi gwiaz da mi spor tu. W tymro ku dzie ci mia ły już oka zję zo ba czyć po kazsztuk wal ki ca po eira.

W bez płat nych za ję ciach or ga ni zo wa nychna sta dio nie, mo gą wziąć udział dzie ci i mło -dzież do lat 16. Pro wa dzą je wy kwa li fi ko wa nitre ne rzy. Dzie ci gra ją w pił kę noż ną, siat ków -kę, ko szy ków kę. Ćwi czą bad min to na i uni ho -kej. Uczest ni cy ma ją za pew nio ną opie kęme dycz ną oraz ubez pie cze nie NNW. Każ dydo sta je za dar mo na po je, słod kie po czę stun kioraz drob ne upo min ki.

Za ję cia or ga ni zo wa ne są od po nie dział kudo piąt ku, w go dzi nach od 9 do 13. (MaS)

Wię cej na www.sta dion sla ski.pl

GieKSa w WPKiW

Klub na giełdzieTrzy pytania

do prezesa GKS

JACKA KRYSIAKA

Skansen zaprasza

Zioła i pszczoły

ZD

JĘC

IE: J

AK

UB

NO

WA

KZ

DJĘ

CIE

: JA

KU

B N

OW

AK

ZD

JĘC

IE: J

AK

UB

NO

WA

K

120 m kw.zajmuje wybieg dla wydr

Page 7: Gazeta Parkowa - Lipiec 2011

7

Jak zorganizować najciekawsze gry podwórkowe pokazują harcerze z KomendyŚląskiej Chorągwi ZHP

CYM BER GAJLicz ba uczest ni ków: 2Do tej za ba wy po trzeb ne są: 2 grze -bie nie, 1 ma ła mo ne ta, co naj -mniej 4 mo ne ty więk sze te gosa me go no mi na łu, blat i pa tycz kido wy zna cze nia bra mek. Na bla cietwo rzy my bo isko do gry, usta wia jącdwie bram ki. Gra po le ga na ude rza -niu grze bie niem swo ich mo net, takby mniej sza mo ne ta (pił ka) tra fi łado bram ki prze ciw ni ka. Je że li tra fi -my w mo ne tę prze ciw ni ka, za nimude rzy my w pił kę, jest faul i prze -ciw nik ma 2 ru chy. Gra my na czas.Wy gry wa ten, kto ma wię cej bra mek.

DUC KALicz ba uczest ni ków: do wol naW zie mi trze ba zro bić nie zbyt głę bo -ką dziu rę. Każ dy za wod nik mu simieć tę sa mą licz bę ku lek (szkla -nych, ka my ków). W od le gło ści 1lub 2 m od dziu ry wy zna cza my li nięstar tu. Gra po le ga na ude rza niu pal -cem ku lek na zmia nę z in ny mi za -wod ni ka mi. W cza sie swo je go ru chumoż na kon ty nu ować grę pierw sząkul ką aż do me ty lub star to wać in ny -mi. Wy gry wa oso ba, któ ra ja kopierw sza umie ści swo je wszyst kiekul ki w doł ku.

GOGILiczba uczestników: dowolnaUsta wia my się w ko le. W środ ku sta -je jed na oso ba, trzy ma ją ca w rę kachpił kę. Na umó wio ny sy gnał wy rzu capił kę do gó ry, krzy cząc jed no cze śnieimię jed ne go z gra czy. Wy wo ła nymu si zła pać pił kę. Kie dy to zro bi,krzy czy: „stop”. Wte dy wszy scy sięza trzy mu ją. Wy wo ła ny mo że zro bićmak sy mal nie 3 kro ki do oso by, któ rastoi naj bli żej, a po tem rzu cić w niąpił ką. Oso ba, któ ra nie zła pie pił kizo sta je „wy wo łu ją cym” i gra za czy -na się od po cząt ku.

SZLAPICYKLiczba uczestników: dowolnaPod de secz kę pod kła da my ce głę lubokrą głe, me ta lo we pu deł ko. Na de -sce ukła da my 5 pa ty ków. Na umó -wio ny sy gnał jed na oso ba ude rzano gą w de secz kę, in ni w tym cza sieucie ka ją. Oso ba ude rza ją ca de skę,ma za za da nie jak naj szyb ciej uło żyćz po wro tem pa ty ki. Kie dy to zro bi,mo że za cząć szu kać in nych uczest -ni ków gry. Kie dy od da li się od de ski,in ni mo gą pod bie gać i zno wu roz rzu -cić pa ty ki. Wte dy szu ka ją cy mu siwró cić i uło żyć je na no wo. Szu katak dłu go, aż uda mu się wszyst kich„za kle pać”. Wte dy szu ka ją cym zo -sta je ostat nia „za kle pa na” oso ba.

ZD

JĘC

IA: J

AK

UB

NO

WA

KZ

DJĘ

CIE

: JA

KU

B N

OW

AK

Wystarczy dobry humor i trochę chęci

Baw się jak dawniejCo kie dyś ro bi ły dzie ci? To za le ża ło

od po my sło wo ści i te go, co uda łoim się zna leźć: ce głę, ka mycz ki, pa -tycz ki. Każ dy baj tel na Ślą sku miał

szloj der, czy li pro cę. Gdy nie by ło gu my,do ka wał ka dre wien ka przy wią zy wał dwa rze -mie nie. Pro ce po wsta wa ły na wet ze szpu lekod ni ci. Ta kie re kwi zy ty kró lo wa ły na po -dwór kach w każ dej dziel ni cy re gio nu.

Ma lu chy sa me or ga ni zo wa ły so bie czas. –Uwiel bia li śmy się ba wić w ku la nie fe lgi – opo -wia da hm. Igna cy Nę dza z Ko men dy Ślą skiejCho rą gwi ZHP. – Każ dy miał w do mu ja kieśkół ko: od wóz ka, ro we ru. Kie dyś raj fy w ko -łach by ły drew nia ne, po tem me ta lo we. Ga ble,czy li spe cjal ne pa ty ki do pro wa dze nia ko ła ro -bi ło się sa me mu. I ku la li śmy ta ką ga blą fel gipo po dwór ku, kto dłu żej.

Ubi ty, wy gry zio ny przez ko zy plac był miej -scem za baw. – Dzie ci spę dza ły czas na oko licz -nych pa stwi skach – mó wi Igna cy Nę dza.– Za mo jej mło do ści w Ka to wi cach by ły po la.Gór ny Śląsk był spe cy ficz ny: rol nic two prze -pla ta ło się z prze my słem. Obok dziel nic ty po -wo rol ni czych po wsta wa ły ko lo nie ro bot ni cze:Gi szo wiec, Ni ki szo wiec, któ re ist nie ją do dziś.

Ślą skie dzie ci czę sto ba wi ły się nad sta wa mi:ło wi ły ra ki za po mo cą... sta rych we lo nów, le -pi ły z cia ply ty (bło ta) roz ma ite fi gu ry, chłop cybie ga li za pił ką zro bio ną ze szmat. – Kto miałskó rza ną, ten był as – wspo mi na hm. Nę dza. –

Nie mu siał się oba wiać, że nie zo sta nie za pro -szo ny do dru ży ny. Wy star cza ła nam łą ka, czte -ry ki je do wy zna cze nia pro wi zo rycz nychbra mek i już gra li śmy mecz. A do zwy kłej za -ba wy po trze bo wa li śmy gar ści ka mie ni. Naj -pierw rzu ca li śmy i ła pa li śmy je den, po tem dwarów no cze śnie. Re kor dzi ści po tra fi li rzu cić i zła -pać na wet sześć ka mie ni na raz.

Ulu bio ną za ba wą chłop ców by ło też ła pa -nie ma jo wych chrząsz czy, zwa nych ju li ka mi. –Stra szy li śmy ni mi dziew czy ny, a te okrop niepisz cza ły – opo wia da Igna cy Nę dza. – Zda rza -ło nam się ła pać ro bacz ki świę to jań skie. Wkła -da li śmy je do sło ika i lamp ka by ła go to wa.Gros cza su spę dza li śmy przy ogni skach, mie li -śmy spe cjal ną me to dę pie cze nia ziem nia ków:do pusz ki z dziur ka mi wkła da ło się żar i dwakar to fle. Po tem trze ba by ło nią krę cić ok. 20min. Po tym cza sie by ły go to we do je dze nia.

Ca ły wol ny czas dzie cia ki spę dza ły na po -dwór ku. Gra jąc i bie ga jąc ćwi czy ły spraw ność,na bie ra ły tę ży zny fi zycz nej.

– Na pew no nie by ło ty lu wad po sta wy, cote raz – mó wi Igna cy Nę dza. – Za chę cam ro dzi -ców, któ rzy spa ce ru ją z dzieć mi po Wo je wódz -kim Par ku Kul tu ry i Wy po czyn ku, byspró bo wa li po wró cić do tych na szych sta rych,ślą skich za baw. Po trze ba do nich tyl ko tro chędo bre go hu mo ru.

Tek sty:Mag da le na Se ku ła

Fan ty– da wał je ten, kto prze gry wał. Fan temmógł być: but, swe ter, czap ka, mo ne ty.Moż na je by ło od zy skać, wy gry wa jąc w ko -lej nej grze.

Fe le– ho ke jo we ki je ro bio ne przez dzie ci. Czę stow ho ke ja gra ło się la tem. Obo wią zy wa ły tesa me za sa dy co te raz, za wod ni cy bie ga lipo po dwór ku mię dzy dwo ma ozna czo ny mibram ka mi (czę sto na ma lo wa ny mi na mu -rze).

Fi li pu sy– cien kie pa tycz ki, któ rych uży wa no w ślą -

skich do mach (za miast dro gich za pa łek)do pod pa le nia w pie cu, za pa le nia lam pynaf to wej. Dzie ci wy ko rzy sty wa ły te pa tycz -ki do ro bie nia swo ich „strze la wek”.

Ko met ka– ina czej ka dzi deł ko. Do po dziu ra wio nejpusz ki wkła da ło się żar z ogni ska i kar to fle.Te pie kły się w pusz ce, któ rą trze ba by łokrę cić.

Pin ko le– naj lep si mie li ich ca łe kie sze nie. To nie tyl -ko mo ne ty, ale i gu zi ki, róż ne go ro dza jukrąż ki, pod kład ki. Gra pin ko la mi na le ża łado ulu bio nych za jęć chłop ców. Mia ła wie le

od mian. Jed na z nich po le ga ła na tym, żepa ra za wod ni ków sta wa ła na prze ciw ko sie -bie i z wy so ko ści pa sa rzu ca ła pin ko lena zie mię. Za wod ni cy mie li za za da nie takrzu cić pi nko lem, by przy krył pin ko la prze -ciw ni ka. Je śli się uda ło – za bie ra ło się pin -ko la prze ciw ni ko wi. Wy gry wa ła oso ba,któ ra mia ła naj wię cej pin ko li.

Szlun dzu chy– to łyż wy. Daw no te mu ro bio no je z hol co -ków, czy li drew nia ków, któ re do sta wa ło sięw pra cy. Ro dzic przy bi jał do nich dwa prę tyi łyż wy by ły go to we. Dzie ci jeź dzi ły po pla -cu po la nym wo dą. Ho ke jo we me cze od by -wa ły się na sta wach.

Słowniczek bajtla Czy wiesz, że …■ By podczas zabawy uniknąć kłótni, dziecirobiły wyliczanki. Jedna z nich była taka:„Szły diobły przez piekło. O, holender! Jakciepło! Wszystkie diobły pozdychały, a tenjeden żył, co im portki szył”.

■ Hitem podwórek była gra w klasy. Kredąrysowało się na asfalcie pole do gry, po koleiod 1 do 8 pionowo, przy czym pola 6 i 7dorysowywało się w poziomie. Trzeba byłorzucić kamyk na pierwsze pole, skoczyć wnie jedną nogą i zabrać kamyk. Następnierzucić go na pole nr 2 i powtórzyć czynność.Na pola 6 i 7 skakało się równocześnieobydwoma nogami. Jeśli się nie udawało,trzeba było zaczynać od nowa.

Page 8: Gazeta Parkowa - Lipiec 2011

Po pa trzą w ślą skienie boWtym ro ku po raz 5. od bę dzie się Mię -

dzy na ro do wa Olim pia da z Astro no miii Astro fi zy ki. Mło dzi na ukow cy z ca łe go świa -ta spo tka ją się w Pol sce: w Cho rzo wie, Ka to -wi cach i Kra ko wie.

Z tej oka zji do pla ne ta rium przy je cha ły jużz Chin 83 po tęż ne skrzy nie, w któ rych znaj -du ją się lu ne ty. – Nie mo że my mó wić ja kie,bo po słu żą one olim pij czy kom do wy ko na -nia za dań – mó wi Lech Mo ty ka, dy rek torPla ne ta rium Ślą skie go. – Po olim pia dzie wy -ko rzy sta my je do ob ser wa cji astro no micz -nych.

Idea im pre zy zro dzi ła się w 2006 ro kuw Bang ko ku. Pol ska jest pią tym i za ra zempierw szym pań stwem eu ro pej skim, któ re or -ga ni zo wać bę dzie zma ga nia mło dych en tu -zja stów astro no mii. Wcze śniej im pre zęor ga ni zo wa ły kra je azja tyc kie: Taj lan dia, In -do ne zja, Iran i Chi ny. Tym ra zem mło dzi na -ukow cy spo tka ją się pod ślą skim nie bemod 25 sierp nia do 4 wrze śnia br.

Bę dą mu sie li wy ka zać się zna jo mo ścią ma -te ma ty ki i fi zy ki.

W olim pia dzie we zmą udział dru ży ny z 29kra jów. Przy jazd za po wie dzia ło 151 uczest ni -ków oraz 73 li de rów i ob ser wa to rów. To re -kord w licz bie zgło szo nych ze spo łów. Każ dykon ty nent bę dzie miał swo ją re pre zen ta cję.Mło dzi astro no mo wie go ścić u nas bę dą rów -nież pod po wierzch nią zie mi: od wie dzą Za -byt ko wą Ko pal nię Wę gla Gu ido w Za brzui Ko pal nię Sre bra w Tar now skich Gó rach.Wśród atrak cji znaj dzie się po nad to Mu zeumChle ba w Ra dzion ko wie, pa łac w Pszczy niei Pław nio wi cach. Mi ko łaj Wój to wicz

Pod patronatem naszej gazety

8

ZD

JĘC

IA: J

AK

UB

NO

WA

KZ

DJĘ

CIE

: HE

LEN

A J

AN

IKZoo w ma chi niecza suNaj bar dziej po do ba ją nam się lwy – mó -

wią naj młod si go ście Ślą skie go Ogro duZoo lo gicz ne go. A co po do ba się ich ro dzi com?Czy pa mię ta ją zoo z cza sów, gdy sa mi by lidzieć mi?

– Pod czas mo jej pierw szej wi zy ty, w 1975ro ku, naj więk sze wra że nie zro bił na mnieniedź wiedź po lar ny – wspo mi na Ge -rard Wró bel, miesz ka niec Sie mia no -wic Ślą skich. – Bia łe mi sie by ły du mąŚlą skie go Ogro du Zoo lo gicz ne go.Każ dy chciał zo ba czyć zwie rza kaz kra iny lo du.

– Niedź wie dzie przy cią ga ły tłu my,a nasz ogród był wte dy je dy nymw Eu ro pie, w któ rym te zwie rzę taroz mna ża ły się w nie wo li – mó wiwie lo let nia pra cow ni ca zoo, Bar ba raBra cha czek. – Pa mię tam jak dzie ciz za cie ka wie niem przy glą da ły siępierw szym ma łym niedź wiad kom:Tuyi i So plo wi.

Dzi siaj niedź wie dzi po lar nych już nie ma,ale do zoo cią gle przy by wa ją tłu my. Alej ka mispa ce ru ją ca łe ro dzi ny. Nie któ rzy są tu tajpierw szy raz, in ni sta le od wie dza ją zoo i ob -ser wu ją jak się zmie nia.

– Przy cho dzę tu od dziec ka – mó wi Mał go -rza ta Mo roń, miesz kan ka Ka to wic. – Ślą skiOgród Zoo lo gicz ny bar dzo się zmie nił. Przy -pro wa dzam tu te raz swo je cór ki. Szko da tyl ko,że zwie rząt jest mniej. Mał go rza ta Szy mi czek

Czter dzie stu uczniów szkół po nad gim na zjal nych z ca łe go re gio nu wzię ło w lip cu udział w ty go -dnio wym work cam pie, zor ga ni zo wa nym przez ka to wic kie biu ro ESK. Adep ci Mło dzie żo we goDzien ni kar skie go Klu bu ESK mie li oka zję uczyć się od do świad czo nych re por te rów Ga ze ty Par -ko wej, Ga ze ty Wy bor czej, czy por ta lu MM Si le sia.

Dowiedzieli się co to jest szpal ta, jak pi sze się re por taż i co ro bi się w new sro omie. Pró bo wa liteż sił w re la cjach ra dio wych i te le wi zyj nych.Po ni żej pu bli ku je my dwa naj lep sze tek sty uczest ni ków warsz ta tów pra so wych.

(MaS)

Dziennikarskie warsztaty

Zabytkowa brama zoo

Młodzież z całego świata niebawemprzyjedzie do planetarium

ZD

JĘC

IE: N

ATA

LIA

LA

BU

S

Lipiec w obiektywie

Pozytywna energia muzyki

1. 07. 2011 r. Otwarcie sezonu na „Fali”

12. 07. 2011 r. Łowcy. B w wesołym miasteczku12. 07. 2011 r. Koncert zespołu Habakuk

10. 07. 2011 r. Silesia in Love

15. 07. 2011 r. Otwarcie mini parku linowego 23. 07. 2011 r. I Śląski Piknik Architektoniczny

Ka ba ret Łow cy. B w we so łymmia stecz ku od był no stal gicz nąwy ciecz kę w prze szłość. Pa no -wie by li zgod ni: prze jażdż ka

rol ler co aste rem ro bi ła wra że nie. Ale rów -nie mi ło by ło spę dzić czas na ka ru ze li dladzie ci od lat 3. Jed nak w lip cu w WPKiW,oprócz wi zy ty ka ba re tu, dzia ło się wie lein nych rze czy. Ru szył se zon na Ką pie li sku„Fa la”, któ re w cza sie upa łów prze ży wapraw dzi we ob lę że nie. Po dwo je otwo rzyłmi ni park li no wy w Ślą skim Par ku Li no -wym, z któ re go ko rzy stać mo gą naj młod -sze dzie ci. Nie bra ku je atrak cjina trwa ją cym fe sti wa lu Tau ron Let niaEner gia Mu zy ki, od by wa ją cym się na Du -żym Krę gu Ta necz nym. Jed ną z je gogwiazd był czę sto chow ski ze spół Ha ba -kuk, któ ry za fun do wał wi dzom roz bu ja nywie czór w ryt mach reg gae.

Po nad ty siąc mi ło śni ków mu zy ki elek -tro nicz nej ba wi ło się z ko lei na Si le sia InLo ve. Na de ser od był się I Ślą ski Pik nikAr chi tek to nicz ny. Wzię li w nim udziałm.in. ar chi tek ci, któ rzy two rzy li parkod pierw szej kre ski. Po la tach spo tka li się:Je rzy Got t fried, twór ca „Ka pe lu sza”,Alek san der Fran ta, któ ry za pro jek to wałbu dy nek dy rek cji WPKiW, Hen ryk Busz -ko, współ twór ca pro jek tu Ośrod ka Har -cer skie go, Jan Ko zub, au tor pro jek tuKą pie li ska „Fa la”, Adam Hu eb ner, współ -au tor pro jek tu bra my we so łe go mia stecz -ka i Ma rian Ka poł ka, pro jek tant wo lie ryw zoo. (MaS)