16
GRZEGORZ JĘDRZEJ OGŁOSIŁ START W WYBORACH NA BURMISTRZA PRUDNIKA - STR. 2. BIALSKA “USTRONIANKAŚWIĘTUJE 20 - LECIE W BRANŻY WÓD MINERALNYCH -STR. 7 NOWY ROK SZKOLNY - CO SŁYCHAĆ W PRUDNICKIEJ OŚWIACIE? - STR. 5 Gazeta Prudnik24 - gazeta bezpłatna, numer 39, 16 września 2014 r., www.prudnik24.pl www.facebook.com/prudnik24 R E K L A M A LUCJUSZ STANDERA - KANDYDAT NA BURMISTRZA PRUDNIKA W ROZMOWIE Z MACIEJEM DOBRZAŃSKIM - STR. 6 I 7 GAZETA 24 ISSN 2300-7958 BEZPŁATNY dwutygodnik W CAŁYM POWIECIE! BEZPŁATNY dwutygodnik REKLAMA 5 piknik sportowy „Prudnik Cup” organizowany przez sto- warzyszenie „Tigers” przeszedł do historii. W trakcie jego trwa- nia prudnicki park zamienił się w arenę zmagań sportowych w 14 konkurencjach, a prudni- czanie mieli okazję do spędza- nia czasu na świeżym powietrzu, w iście rodzinnej atmosferze. Najważniejszym jednak celem imprezy była kwesta charyta- tywna przeprowadzona na rzecz Michałka Trembeckiego z Mosz- czanki, którego przed pięcioma laty przygniotło drzewo. Dar- czyńcy okazali się niezwykle hojni, co pozwoliło pobić do- tychczasowy rekord zbiórek pik- nikowych. Kwota, jaką udało się zebrać, to ponad 12 300 zł.! Wśród licytowanych przedmiotów najbar- dziej cenne okazały się: rower ufundowany przez firmę Merkury Materiały Budowlane (li- cytacja na kwotę 1000 zł), oryginalna koszul- ka Borusii Dortmund z podpisem Kuby Błasz- czykowskiego, którą do Prudnika sprowadził Grzegorz Charciarek z Opola (kwota 600 zł) i piłka z podpisami zawodników kędzierzyń- skiej ZAKSY, jaką na piknik przyniosła po- słanka Janina Okrągły (420 zł.). Właśnie na charytatyw- ny aspekt wydarzenia zwróciła ona uwagę w trakcie swojej wypo- wiedzi podczas otwar- cia imprezy, podobnie zresztą, jak starosta Radosław Roszkowski. Wówczas też, około godziny 14:30, na sce- nie pojawił się główny bohater dnia – Micha- łek Trembecki wraz z mamą, która, wyraź- nie wzruszona dzięko- wała za wszelką okazaną pomoc, a także – na- wiązując do tragicznego wypadku syna – nie omieszkała się wspomnieć o kruchości życia i nieprzewidywalności losu. Pod wieloma względami tegoroczny piknik można uznać za bardzo udany. To fakt – po- goda nie była tak znakomita jak w roku ubie- głym (wówczas jednak impreza odbywała się w czerwcu), co miało też chyba przełożenie na frekwencję – nieco skromniejszą. Ci jednak, którzy przyszli, nie mogli narzekać na brak atrakcji, wręcz przeciwnie. Poza możliwością wzięcia udziału w zawodach sportowych można było „pobujać się” na koncertach (Sier- ściuchy, Misscore, Cuba De Zoo),pooglądać efektowne pokazy akrobatyczne dzielnych chłopaków z sekcji Free Run i Parkour stowa- rzyszenia Tigers, poobcować ze sztuką w wy- konaniu grupy artystycznej Marka Bienia „Bo po co”, sterować robotami stworzonymi przez „Konstruktorów Robotów”, skorzystać z do- brodziejstw słodkiej chmury (mówiąc inaczej – najeść się słodyczy – to jednak pod warun- kiem, że było się młodszym uczestnikiem im- prezy) a nawet…pojeździć konno. (dokończenie na stronie 4) Rekord rekordów! KREDYTY, PO¯YCZKI dla firm dla rolników dla wszystkich hipoteczne konsolidacyjne gotówkowe O pracach rewitalizacyjnych prowadzonych na wieżach Muzeum Ziemi Prudnickiej pi- saliśmy w poprzednim nume- rze. Dziś natomiast z radością (i dumą) spieszymy donieść, iż jeden z egzemplarzy naszej gazety znalazł się w tzw. kap- sule czasu, a więc kuli, która zo- stanie umieszczona na szczy- cie Wieży Katowskiej. W środę 10 września do jej wnętrza włożono skarby dla przyszłych pokoleń: aktualne numery prudnickich gazet, zdjęcia z re- montu oraz materiały infor- macyjne dotyczące placówki. Gdyby nasz naczelny wiedział tym wcześniej, zapewne pozdrowiłby we wstępniaku wszystkich czytelników, którzy nasze pismo wezmą do ręki za sto, bądź dwieście lat. A już tak całkiem poważnie – ciekawi je- steśmy, jaki widok rozciąga się na Prudnik ze wspomnianej wieży. Niebawem się przeko- namy, wszak prace idą spraw- nie, a taras widokowy ma być udostępniony do zwiedzania wszystkim chętnym. Redakcja Jesteśmy w kapsule czasu! Michałek Trembecki na scenie wraz ze swoją mamą, obok Grzegorz Paw- lak, Radosław Roszkowski i Janina Okrągły. Fot. M. Dobrzański Dyrektor Wojciech Dominiak z kulą, która niedługo znajdzie się na szczycie Wieży Katowskiej. Fot. M. Dobrzański

Gazeta Prudnik24 - numer 39

Embed Size (px)

DESCRIPTION

Bezpłatna gazeta powiatu prudnickiego.

Citation preview

Page 1: Gazeta Prudnik24 - numer 39

GRZEGORZ JĘDRZEJ OGŁOSIŁ START W WYBORACH NA BURMISTRZA PRUDNIKA - STR. 2.

BIALSKA “USTRONIANKA” ŚWIĘTUJE 20 - LECIE W BRANŻY WÓD MINERALNYCH -STR. 7

NOWY ROK SZKOLNY - CO SŁYCHAĆ W PRUDNICKIEJ OŚWIACIE? - STR. 5

Gaz

eta

Prud

nik2

4 - g

azet

a be

zpła

tna,

num

er 3

9, 1

6 w

rześ

nia

2014

r., w

ww.

prud

nik2

4.pl

w

ww.

face

book

.com

/pru

dnik

24, n

umer

39,

16

wrz

eśni

a 20

14 r.

, ww

w.pr

udni

k24.

pl

ww

w.fa

cebo

ok.c

om/p

rudn

ik24

R E K L A M A

LUCJUSZ STANDERA - KANDYDAT NA BURMISTRZA PRUDNIKA W ROZMOWIE Z MACIEJEM DOBRZAŃSKIM - STR. 6 I 7

+48 77 4313 440+48 604 225 821+31 633 644 [email protected] www.juzwa.pl

CODZIENNE Holandia, Niemcyprzewozy osób -z adresu na adres

GAZETA 24ISSN 2300-7958 BEZPŁATNY dwutygodnik W CAŁYM POWIECIE! BEZPŁATNY dwutygodnik

RE

KL

AM

A

Startujesz w wyborach samorządowych?U nas najtańsze

ogłoszenia wyborczeBiuro reklamy:

tel. 791 802 433

5 piknik sportowy „Prudnik Cup” organizowany przez sto-warzyszenie „Tigers” przeszedł do historii. W trakcie jego trwa-nia prudnicki park zamienił się w arenę zmagań sportowych w 14 konkurencjach, a prudni-czanie mieli okazję do spędza-nia czasu na świeżym powietrzu, w iście rodzinnej atmosferze. Najważniejszym jednak celem imprezy była kwesta charyta-tywna przeprowadzona na rzecz Michałka Trembeckiego z Mosz-czanki, którego przed pięcioma laty przygniotło drzewo. Dar-czyńcy okazali się niezwykle hojni, co pozwoliło pobić do-tychczasowy rekord zbiórek pik-nikowych. Kwota, jaką udało się zebrać, to ponad 12 300 zł.!

Wśród licytowanych przedmiotów najbar-dziej cenne okazały się: rower ufundowany przez fi rmę Merkury Materiały Budowlane (li-cytacja na kwotę 1000 zł), oryginalna koszul-ka Borusii Dortmund z podpisem Kuby Błasz-czykowskiego, którą do Prudnika sprowadził Grzegorz Charciarek z  Opola (kwota 600 zł) i  piłka z  podpisami zawodników kędzierzyń-

skiej ZAKSY, jaką na piknik przyniosła po-słanka Janina Okrągły (420 zł.). Właśnie na charytatyw-ny aspekt wydarzenia zwróciła ona uwagę w trakcie swojej wypo-wiedzi podczas otwar-cia imprezy, podobnie zresztą, jak starosta Radosław Roszkowski. Wówczas też, około godziny 14:30, na sce-nie pojawił się główny bohater dnia – Micha-łek Trembecki wraz z  mamą, która, wyraź-nie wzruszona dzięko-wała za wszelką okazaną pomoc, a także – na-wiązując do tragicznego wypadku syna – nie omieszkała się wspomnieć o  kruchości życia i nieprzewidywalności losu. Pod wieloma względami tegoroczny piknik można uznać za bardzo udany. To fakt – po-goda nie była tak znakomita jak w roku ubie-głym (wówczas jednak impreza odbywała się w czerwcu), co miało też chyba przełożenie na frekwencję – nieco skromniejszą. Ci jednak, którzy przyszli, nie mogli narzekać na brak atrakcji, wręcz przeciwnie. Poza możliwością wzięcia udziału w  zawodach sportowych

można było „pobujać się” na koncertach (Sier-ściuchy, Misscore, Cuba De Zoo),pooglądać efektowne pokazy akrobatyczne dzielnych chłopaków z sekcji Free Run i Parkour stowa-rzyszenia Tigers, poobcować ze sztuką w wy-konaniu grupy artystycznej Marka Bienia „Bo po co”, sterować robotami stworzonymi przez „Konstruktorów Robotów”, skorzystać z  do-brodziejstw słodkiej chmury (mówiąc inaczej – najeść się słodyczy – to jednak pod warun-kiem, że było się młodszym uczestnikiem im-prezy) a nawet…pojeździć konno.

(dokończenie na stronie 4)

Rekord rekordów!

www.MAGAZ.republika.pl

Wymiana oponKlimatyzacja

HolowanieNaprawy bieżąceDiagnostyka komputerowa

Montaż, serwis samochodowychinstalacji gazowych

KREDYTY, PO¯YCZKI

dla firm dla rolników dla wszystkichhipoteczne konsolidacyjne gotówkowe

O  pracach rewitalizacyjnych prowadzonych na wieżach Muzeum Ziemi Prudnickiej pi-saliśmy w  poprzednim nume-rze. Dziś natomiast z  radością (i  dumą) spieszymy donieść, iż jeden z egzemplarzy naszej gazety znalazł się w  tzw. kap-sule czasu, a więc kuli, która zo-stanie umieszczona na szczy-cie Wieży Katowskiej. W środę 10 września do jej wnętrza włożono skarby dla przyszłych pokoleń: aktualne numery prudnickich gazet, zdjęcia z re-montu oraz materiały infor-macyjne dotyczące placówki.

Gdyby nasz naczelny wiedział o  tym wcześniej, zapewne pozdrowiłby we wstępniaku wszystkich czytelników, którzy nasze pismo wezmą do ręki za sto, bądź dwieście lat. A już tak całkiem poważnie – ciekawi je-steśmy, jaki widok rozciąga się na Prudnik ze wspomnianej wieży. Niebawem się przeko-namy, wszak prace idą spraw-nie, a  taras widokowy ma być udostępniony do zwiedzania wszystkim chętnym.

Redakcja

Jesteśmy w kapsule czasu!

K.-Koźle

Michałek Trembecki na scenie wraz ze swoją mamą, obok Grzegorz Paw-lak, Radosław Roszkowski i Janina Okrągły. Fot. M. Dobrzański

Dyrektor Wojciech Dominiak z kulą, która niedługo znajdzie się na szczycie Wieży Katowskiej. Fot. M. Dobrzański

Page 2: Gazeta Prudnik24 - numer 39

Gazeta Prudnik24 www.prudnik24.pl twitter.com/Prudnik24 facebook.com/prudnik242

GAZETA 24

Będą debaty!

Mogę już to potwierdzić ofi cjalnie: dzięki sta-raniom naszej gazety i współpracy, jaką na-

wiązało z nami Stowarzyszenie Przyjaciół I LO im. A. Mickiewicza, już niebawem dojdzie do dwóch debat kandydatów na burmistrza miasta, w trak-cie których będzie można w sposób bezpośredni zapoznać się ich planami i wizją rozwoju Prudni-ka. Z satysfakcją stwierdzam też, że wszyscy oni pozytywnie odpowiedzieli na nasze zaproszenie i potwierdzili swój udział. Pierwsza debata o te-matyce gospodarczej będzie miała miejsce 14 października o godz. 18 w sali reprezentacyjnej Prudnickiego Ośrodka Kultury, druga, o tematyce społecznej, odbędzie się 5 listopada o tej samej godzinie i  w  tym samym miejscu. Obie debaty poprowadzi nasz dziennikarz – Bartosz Sadliński

Gongi, określony czas na odpowiedź, ściśle wyznaczona tematyka, okazja na osobiste za-

danie pytania – zachęcam Państwa serdecznie już teraz do udziału w  tych ważnych wydarzeniach. Musimy bowiem pamiętać, że tylko od nas zale-ży, jak będzie się rozwijał Prudnik przez następne cztery lata. Warto więc już teraz przekonać się, co mają nam do zaoferowania: Alicja Drożdżyńska, Franciszek Fejdych, Grzegorz Jędrzej, Andrzej Mićka, Lucjusz Standera i  kandydat PiS-u, który już niebawem będzie znany. Już dziś zaznaczmy sobie powyższe terminy w  kalendarzu i  przyjdź-my. A później – w pełni świadomie – zagłosujmy.

Maciej DobrzańskiRedaktor Naczelny

Gazeta Prudnik24

REDAKCJA:Kontakt z redakcją pod numerami telefonów: 793 286 200, 605 207 847

Redaktor Naczelny:Maciej Dobrzański ([email protected])

Dziennikarze:Bogusław Zator ([email protected])Jarosław Szóstka ([email protected])Bartosz Sadliński ([email protected])

Współpracownicy:Pepo, Gambit

E-mail: [email protected]

Reklama: tel. 791 802 433e-mail: [email protected]

Darmowe ogłoszenia drobne:Biura Ogłoszeń drobnych Prudnik: B.T. Medium Aleksander Kramarz, ul. Jagiellońska 22Biała: Studio Fotografi i i Filmu „Momentis”, ul. 1-go Maja 14e-mail: [email protected]

WYDAWCA:Mirosław Matusiak Emenem Designul. Wojska Polskiego 3/14, 48-200 Prudnik, NIP: 755-184-05-96

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść zamieszczonych ogłoszeń i zastrzega sobie prawo do skracania nadesłanych tekstów.

Druk: Drukarnia Pro Media Opole

fot. B. Sadliński

R E K L A M A

Sławna droga zamknięta przez miesiącOd 22 września do 26 października aleja lipowa między Lubrzą a Dobroszewicami będzie nieprze-jezdna. Powodem nie jest jednak wycinka drzew czy remont drogi, ale przebudowa przejazdu kolejowego. Ofi cjalny objazd wyznaczony został przez Krapkowice. Jednak dziś już można przewi-dzieć wzmożony ruch także przez Prężynkę. Byle nie tirów. (bs)

Samorządy przejmą linię?12 września w starostwie powiatowym w Prudniku odbyło się spotkanie samorządowców z powiatów prudnickiego i głub-czyckiego poświęcone dalszym losom linii kolejowej Racławi-ce Śl. – Głubczyce, zagrożonej bardzo prawdopodobną decy-zją spółki PKP – Polskich Linii Kolejowych SA o jej likwidacji. Jednym z wariantów uratowania linii przed całkowitą dewa-stacją jest jej przejęcie przez zainteresowane samorządy Gło-gówka i Głubczyc.

W  trakcie spotkania, zorganizowanego z  inicjatywy starostów – Radosława Roszkowskiego i Józefa Skiby, skupiono się głównie na powyższym wariancie, ponieważ wydaje się on najbardziej realny. Dwa pozostałe, zgodnie z ustawą o transporcie kolejowym z 2003 r. dotyczą partycypacji, a  w  zasadzie pokrycia przez samorzą-dy wszystkich kosztów funkcjonowania linii niesfi nansowanych przez odbywający się tam ruch (a  takowego brak) lub przystą-pienia przez samorządy do spółki wojewódzkiej, zajmującej się pasażerskimi przewozami, która podejmie się eksploatacji linii, co jednak na tą chwilę jest w zasadzie nierealne. Na przejętej przez samorządy linii można by uruchomić w przy-szłości, wzorem pobliskich Czech, przewozy turystyczne, a także udostępnić odpłatnie tory rozwijającym się w pobliżu fi rmom, ta-kim jak kopalnia żwiru w Racławicach Śląskich. Burmistrz Głogówka Andrzej Kałamarz zapowiedział starania o przejecie 800 m. linii położonych na terenie Gminy Głogówek, poinformował także o  pracach remontowych już realizowanych w  budynku dworca w  Racławicach Śl. Zasugerował jednocze-śnie możliwość wykorzystania w przyszłości nasypu kolejowego jako konstrukcji pod ścieżkę rowerową. Wstępne zainteresowa-nie Głubczyc przejęciem kolejnych 14 km. torów zgłosił naczel-nik Wydziału Komunalno-Inwestycyjnego Urzędu Miejskiego w Głubczycach, Jarosław Horodecki. Radosław Roszkowski przy-pomniał o pomyśle modernizacji linii z dostosowaniem jej do ru-chu kolei wąskotorowej, oraz połączenia z czeską koleją Třemešna – Osoblaha, co można by sfi nansować z Programu Operacyjnego Współpracy Transgranicznej Czechy – Polska. Powstałaby wów-czas druga na świecie (pierwsza istnieje w Andach), przekraczają-ca granice państw, kolej wąskotorowa, a strona czeska jest zainte-resowana takim rozwiązaniem. Uczestniczący w  spotkaniu członkowie Towarzystwa Przyjaciół Kolei z Racławic Śląskich - Tadeusz Wrona i Kazimierz Czerniecki po raz kolejny przypominali o  niezwykłych walorach infrastruk-tury pozostałej po racławickim węźle kolejowym. Uczestnicy spo-tkania zobowiązali się podpisać wspólne pismo do PLK SA o woli przejęcia linii. Dokument ten ma zostać przygotowany przez pru-dnickie starostwo. W spotkaniu, obok w/w  udział wzięli: p.o. se-kretarz Gminy Głogówek Anna Barysz oraz naczelnik wydziału Ko-munikacji i Transportu prudnickiego starostwa Andrzej Sieradzki.

M.M.

Więcej szczegółów: Dział Handlowy firmy MERKURY: tel. 77 406 72 79

Twój dom i ogród w jednym miejscu. Przyjdź do nas, negocjuj ceny.

Promocja na systemy dociepleń firmy CAPAROL. Przy zakupie systemu styropian gr. 10cm już

od 12.80zł brutto/m2

Twój do i ogród w jednym miejscuPrudnik/Głuchołazy/Opole/Głogówek

W ostatnich dniach ujawnił się kolejny kandydat na burmi-strza Prudnika. Jest nim Grze-gorz Jędrzej (rocznik 1974) – pracownik terenowy urzędu skarbowego, przewodniczący Międzyzakładowej Organiza-cji Związkowej przy urzędzie skarbowym w Prudniku, a tak-że członek prezydium zarzą-du „Solidarności” na Śląsku opolskim. Wystartuje on z ko-mitetu wyborczego „Solidarni – Grzegorz Jędrzej”.

Głównym celem nowego kandydata będzie poprawa nieciekawej sytuacji na tutejszym rynku pracy. - Mamy w Prudniku coraz piękniejsze budynki, zadbane ścieżki ro-werowe, ale wyjeżdżają od nas młodzi ludzie. Jednocześnie zosta-ją starsi, którymi nie będzie miał się kto opiekować. Zrobię wszyst-ko, co w mojej mocy, aby ściągnąć inwestorów, którzy otworzą nowe zakłady pracy dla prudniczan – zadeklarował w rozmowie z naszą gazetą. - Jestem pracownikiem terenowym urzędu skarbowego, dużo jeżdżę i  spotykając się z  ludźmi widzę, jak trudna jest sytuacja fi nansowa większości prudniczan. Trzeba wrócić do czasu, kiedy było tu kilka zakładów pracy, a każdy z nich zatrudniał po 300-400 osób. Skoro coś takiego zrobiono w  Nysie, Krapkowicach i  Go-golinie, to znaczy, że można i u nas – zapewnia Grzegorz Jędrzej i dodaje: - Jestem optymistą i lokalnym patriotą, wierzę, że kiedy stworzy się dobre warunki dla inwestorów, to zainteresują się oni Ziemią Prudnicką. Nasz rozmówca uważa jednak, że poprawa nie przyjdzie momen-talnie. - Musimy zdać sobie sprawę z tego, ze zmiany nie dokonują się, jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. Jeśli zostałbym burmi-strzem zacząłbym od gruntownego sprawdzenia fi nansów gminy, przede wszystkim wysokości jej zadłużenia. Musimy pamiętać, że trzeba spłacać te inwestycje, które zostały już rozpoczęte, jak na przykład basen na Jasionowym Wzgórzu – twierdzi Grzegorz Ję-drzej, który zapowiada, że w jego sztabie wyborczym znajdą się osoby młode, jak mówi – „ze świeżym oglądem rzeczywistości.”

Maciej Dobrzański

Grzegorz Jędrzej wystartuje w wyborach na burmistrza Prudnika

Grzegorz Jędrzej

Page 3: Gazeta Prudnik24 - numer 39

facebook.com/prudnik24 twitter.com/Prudnik24 www.prudnik24.pl Gazeta Prudnik24 3

DARMOWE OGŁOSZENIA DROBNE

Kupię stare odznaki, odznaczenia, medale, ordery: polskie, niemieckie, rosyjskie i  inne, wojskowe oraz cywilne, zaświadczenia związane z  nadaniem odznaczeń, stare legitymacje, zdjęcia o  tematyce wojskowej, całe albumy, orzełki wojskowe, stare klamry oraz inne drobne militaria. Telefon: 518 507 460 GG: 41086444 e-mail: [email protected]

KUPIĘ

Cyfrowy Polsat S.A., spółka notowana na Giełdzie Papierów Wartościowych w  Warszawie, niekwestionowany lider na rynku płatnej telewizji satelitarnej w Polsce, operator usług telekomunikacyjnych i internetowych, pierwszy dostawca w Polsce nowoczesnego Internetu w technologii LTE, w związku z dalszym dynam-icznym rozwojem poszukuje osób zainteresowanych współpracą jako:

PRZEDSTAWICIEL HANDLOWY DS. Sprzedaży bezpośredniej D2D

Miejsce pracy: Opole, Kędzierzyn-Koźle, Krapkowice, Strzelce Opolskie, Nysa, Prudnik, Głubczyce, Strzelce Op., Namysłów, Kluczbork, Olesno, Brzeg

ZAKRES OBOWIĄZKÓW:

- Prezentowanie oferty handlowej klientom indywidualnym- Czynne pozyskiwanie nowych klientów – podpisywanie zamówień u Klienta- Wdrażanie działań marketingowych na podległym terenie- Przestrzeganie realizacji planu sprzedaży

WYMAGANIA:

- Doświadczenie w sprzedaży bezpośredniej D2D - usług płatnej telewizji i teleko-munikacyjnych- Dyspozycyjność- Konsekwencja i wytrwałość w dążeniu do realizacji wyznaczonych celów- Umiejętność nawiązywania relacji z innymi ludźmi,- otwartość i komunikatywność- Inicjatywa i przedsiębiorczość- Sumienność i dobra organizacja pracy

OFERUJEMY:

- Współpracę z dynamicznie rozwijającą się i stabilną firmą- Pakiet bezpłatnych szkoleń produktowo - handlowych- Przyjazną atmosferę w zespole- Wynagrodzenie: prowizja + premia.

Prosimy o przesłanie CV oraz listu motywacyjnego na podany adres poczty email

Wymagana zgoda na przetwarzanie danych.

E-mail: [email protected]

PRACA

R E K L A M A

R E K L A M A

wakacjewczasy

wycieczkizdjęcia ślubnesesje w studiozdjęcia hoteli

RE

KL

AM

A

Zlecenia na bezpłatne ogłoszenia drobne moż-na składać osobiście, w  Biurach Ogłoszeń Drobnych: Prudnik: B.T. Medium Aleksander Kramarz, ul. Ja-giellońska 22;

Biała: Studio Fotogra-fii i  Filmu „Momentis”, ul. 1-go Maja 14 lub po-średnictwem internetu - www.prudnik24.pl; e-mail: [email protected]

Więcej ogłoszeń na str. 4

RE

KL

AM

A

A R T Y K U Ł S P O N S O R O W A N Y

To, że – PRUDNIK ZASŁUGUJE NA WIĘCEJ – nie jest ani truizmem, ani populizmem. To, że zmiany muszą wreszcie nastąpić widać gołym okiem, gdyż marazm, totalna niemoc i brak perspektyw rozwojowych regionu są oczywiste.

Można dokonywać zmian personalnych, zmieniać punkt widzenia i sposób zarządzania mia-stem, ale trzeba też mieć pomysł i plan jak to zrobić. Prudnicka lewica i ja osobiście proponu-jemy wykonać miedzy innymi następujące – podstawowe, działania:

obniżyć lokalne opłaty i podatki;ustalić w mieście nowe strefy podatkowe od działalności gospodarczej;uchwalić programu pomocy prudnickim przedsiębiorcą (np. zmniejszać podatki za nowe miejsca pracy);przekazywać wolne lokale użytkowe przedsiębiorcom w czasową, bezpłatną dzierżawę lub użytkowanie, pod warunkiem zatrudnienia nowych pracowników;powołać w Urzędzie Miasta (bez zwiększania zatrudnienia) nowy super wydział do spraw rozwoju i inwestycji współpracujący z inwestorami lokalnymi, krajowymi i zagranicz-nymi;środki finansowe z unii europejskiej kierować na walkę z bezrobociem, finansując inwe-stycje pomagające docelowo tworzyć nowe miejsca pracy (np. uzbrajać tereny inwesty-cyjne itp.);

wprowadzić bezpłatne żłobki i przedszkola dla mieszkańców gminy ( to ułatwienia dla pracujących rodziców);zwiększyć wydatki na prudnicki sport wyczynowy, szkolny i rekreacyjny w tym wybudować STREET WORKOUT PARK dla młodzieży uprawiającej sporty ekstremalne;zwiększyć środki finansowe na ochronę zdrowia, rozwinąć i upowszechnić programy zdrowotne dla seniorów;wprowadzić darmową komunikację miejską dla seniorów 65+wprowadzić budżet obywatelski – mieszkańcy mają prawo decydować o najważniejszych inwestycjach w swoim mieście;uruchomić dużą, gminną grupę remontowo- budowlaną do prowadzenia remontów budynków komunalnych, rewitalizować starą substancję mieszkaniową z środków unii europejskiej;

Moim i prudnickiej lewicy celem jest rozpoczęcie procesu powrotu miasta i gminy na ścieżkę rozwoju. Pełny program wyborczy zostanie przedstawiony w lokalnych mediach już w najbliższym czasie.Dziś zaprezentowane tezy, to „plan minimum”, który w najbliższym czasie trzeba wykonać, aby ruszyć z miejsca.

Nadchodzi czas w którym mieszkańcy podejmą decyzję, komu zaufać i powierzyć najważniejszy urząd w mieście i miejsca w Radzie Miasta, to od tych wyborczych decyzji będzie zależeć przyszłość nas wszystkich, tu i teraz - w Prudniku. Zmiany są potrzebne !!!

Andrzej Mićka kandydat na Burmistrza Prudnika

Andrzej Mićka: „Musi nastąpić zmiana”

Osoby do pracy z Prudnika jako ślusarz - monter do konstrukcji stalowych, z własnym samochodem i  prawem jazdy kategorii B. Miejsce pracy Krapkowice. Potrzebne osoby chętne do pracy i konkretne, z doświadczeniem jako ślusarz - monter, znający się na ry-sunku technicznym . Praca na 2 zmiany.Dojazd na zmianę autami, z  innymi osobami do uzgodnienia. Osoba do kontaktu: tel. 787 122 624.

Zapraszamy do współpracy osoby chcące prowadzić własną działalność.Prezentacja pod adresem: www.prostybiznes.tkTel. 534842767

Page 4: Gazeta Prudnik24 - numer 39

Gazeta Prudnik24 www.prudnik24.pl twitter.com/Prudnik24 facebook.com/prudnik244

TU DOSTANIESZ GAZETĘ PRUDNIK24:

PRUDNIK:1. PUP Prudnik, ul. Jagiellońska2. Starostwo Powiatowe, ul. Kościuszki3. Urząd Miasta, ul. Kościuszki4. Prudnickie Centrum Medyczne, ul. Szpitalna5. Poczta Polska, ul. Kościuszki6. Muzeum Ziemi Prudnickiej, ul. Chrobrego7. Prudnicki Ośrodek Kultury, ul. Kościuszki8. MiGBP w Prudniku, Plac Zamkowy9. Poczekalnia Dworca PKS10. Przychodnia Medicus, ul. Kościuszki11. Przychodnia Optima, ul. Nyska, ul. Ogrodowa12. Apteka Optima, ul. Nyska13. Apteka, Rynek14. Apteka oo. Bonifratrów, ul. Piastowska15. Apteka pod Złotym Wężem, ul. Powstańców16. Sklep EKO ul. Chopina17. Sklep EKO ul. Jasionkowa18. Media Expert, ul. Powstańców Śląskich19. Market budowlany PSB Mrówka, ul. Powstańców Śląskich20. Sklepy „Żabka” (ulice: Ratuszowa, Sobieskiego, Batorego, Asnyka, Plac Wolności)21. Wszystkie prudnickie sklepy “Procent”22. Stacja PEGAZ ul. Nyska23. Stacja benzynowa „Statoil”24. Stacja benzynowa „Orlen”.25. Coroplast ul. Nyska26. Salon KOLPORTER ul. Kościuszki27. Sklep papierniczy koło sklepu spożywczego „Moskwa”28. Sklep papierniczy ul. Ratuszowa29. Salon fryzjerski ul. Ratuszowa30. Sklep rybny „Łosoś”, ul. Batorego31. Sklep monopolowy „Horten”, ul. Jasionkowa32. Sklep mięsny “Swojski Smak”, Rynek33. Sklep spożywczo-monopolowy „Al-kaw”, ul, Ratuszowa34. Cukiernia J.K.M. Górka, ul. Ratuszowa35. Sklep mięsny „Tulipan”, ul. Piastowska36. Sklep monopolowy „Marco”, ul. Sobieskiego37. Foto- Labor, ul. Kościuszki38. Sklep obuwniczy, ul. Ratuszowa39. ANN-MAR, ul. Powstańców Śl. 12 40. Internet Serwis, ul. Klasztorna 1041. B.T. MEDIUM, ul. Jagiellońska42. Santander Consumer Bank, Rynek 1343. FHU Lachowicz, ul. Kolejowa 5944. Sklep spożywczo-przemysłowy, Pl. Wolności 2 LUBRZA: 1. Urząd Miasta i Gminy, ul. Wolności 73 2. Sklep spożywczo-przemysłowy, ul. Wolności 71 3. F.H.U. Stanisław Macioł, ul. Nowej Naprawy 38 4. Moto Pub, 26 km drogi krajowej nr 40 Prudnik-Głogówek-Kędzierzyn Koźle

BIAŁA: 1. Urząd Miasta i Gminy, Rynek 10 2. Sklep spożywczo-przemysłowy, Rynek 3. Gminne Centrum Kultury, ul. Prudnicka 35 4. Ruch, Rynek 25 5. Sklep spożywczy „Zosia”, Rynek 16 GŁOGÓWEK: 1. Urząd Miasta i Gminy, Rynek 1 2. Zakład Piekarniczo-Cukierniczy Zimmerman ul. Mickiewicza 9 3. Bar Uśmiech, ul. Zamkowa 22 4. Apteka Crategus, ul. Zamkowa 1 5. Sklep Muzyczno-Zabawkowy Dragomir Rudy, Rynek 14 6. PH Wodnik, ul. Zamkowa 28 7. Sklep Żabka, ul. Dworcowa 1 8. Sklep mięsny Klaudia Cibis, Rynek 21 9. Sklep mięsny Joachim Matejka, Rynek 27

POZOSTAŁE PUNKTY KOLPORTAŻOWE: 1. Sklep Dani, Gostomia 22 2. F.H.U. Sylmich, Mochów 92 3. Plus Market, ul. Zwycięstwa 28A, Racławice Śląskie 4. Sklep spożywczo-przemysłowy, ul. Prudnicka 11, Racławice Śląskie 5. Sklep ogólnospożywczy, Wierzch 14 6. Sklep spożywczy Darvita, Dytmarów 7. Sklep „U Darka” w Trzebinie 8. Sklep spożywczy w Niemysłowicach 9. Sklep spożywczy w Łące Prudnickiej10. Spółdzielnia Producentów Rolnych, Dytmarów

UKS Orlik Prudnik z pucharem za pierwsze miejsce w turnieju trampkarzy. Fot. M. Dobrzański

(dokończenie ze strony 1)

Wracając jednak do zmagań sportowych, należy odnotować pierwsze w  dotychczasowej historii pikników zwycięstwo drużyny Tigersów w  tur-nieju piłki nożnej. Dotychczas nasi zawodnicy byli na tyle gościnni, że pozwalali się cieszyć z  wygranej ekipom przyjezdnym. Tym razem jednak tygrysy pokazały pazury i  zgarnęły oka-zały puchar za pierwsze miejsce. W  pokonany polu pozostały drużyny – odpowiednio - DHL Wałbrzych i PILZNER Opole.

W turnieju piłkarskim zmierzyli się także tramp-karze z  rocznika 2007. I  tu najlepszy okazał się team z naszego miasta – UKS Orlik Prudnik, tre-nowany przez Adama Zmarzlika. Kolejne miejsca zajęli zawodnicy słynnego Górnika Zabrze, Czar-nych Otmuchów i drużyna Trik Wrocław.

Piknik dla naszej ekipy podsumował członek za-rządu Tigersów, Grzegorz Pawlak, który zwrócił uwagę na dużą liczbę zawodników, jacy wzięli udział w  4 konkurencjach sportowych. Docenił także pogodę:

- Dzień wcześniej przez Prudnik przeszła ulewa, a  dziś, na szczęście, pogoda umożliwiła nam udaną zabawę w plenerze. Jesteśmy bardzo za-dowoleni – podkreślił ten, który był – rzec można – sercem organizatorskim pikniku. Grzesiek nie omieszkał także podziękować gorąco wszystkim

sponsorom, dzięki którym tegoroczna zabawa była w ogóle możliwa.

Znając upór, z jakim członkowie stowarzyszenia pokonują wszelkie przeszkody stojące na drodze do osiągnięcia celu, można się spodziewać po-

wtórki już w  przyszłym roku. Ja z  niecierpliwo-ścią będę czekał na kolejny piknik. A Państwo?

Maciej Dobrzański – na co dzień także Tigers

Sprzedam telewizor LCD TECHMASTER Model A20C. Made in Poland. Stan bardzo dobry. Może służyć również jako monitor. Cena 250 zł do negocjacji. Telefon 796 257 929.

Sprzedam odtwarzacz DVD firmy LG, model DVD6054. Pilot, instrukcja obsługi. TYLKO NA ORYGINALNE PŁYTY. Cena 40 zł. Telefon 796 257 929.

Sprzedam mieszkanie 2 pokojowe,48 m2 po remoncie (wymienione wszystkie media),Prudnik ul Strzelecka,budynek ocieplony.Cena 83 000,00 do negocjacji.telefon kontaktowy 606701186.

Sprzedam mieszkanie 30 m kwadratowych w Prudniku po generalnym remon-cie, nowe okna, łazienka, piece , bardzo niski czynsz 55 zł + 30 remontowe Cena do negocjacji. Telefon 518495228 od 17-18

Sprzedam działkę budowlaną - Dębie gmina Chrząstowice, odległość od Opo-la 7,5km, J. Turawskich 10km, prostokątna i płaska bez zadrzewienia, o pow. 19,15a, woda i prąd, cicha i spokojna okolica. Tel. 531456850

SPRZEDAM: kamera video JVC-GR-X5E - mini DV przetwornik - 1/45”C 1330000 pikseli X3C3CCD obiektyw: F18-2,4 - 20M optyczny X10 średnica filtra 37mm, monitor LCD 2,5 cala obrotowy tryb foto 2560x1920 - fine, lampa foto wbudowana gniazdo mikrofonowe, gniazdo słuchawkowe w komplecie - mikrofon zewnętrzny - konwertory 07 05 2X, pilot ACU 2,5 godziny pracy, metalowy korpus, made in japan, cena atrakcyjna - 550 zł. Tel., 667 599 381

Aparat fotograficzny: Canon power schot SX130 is zoom optyczny 10x - 16 mega pikseli program P-A-M - rybie oko, video 1280x720p. stan idealny, cena 320 zł. tel: 667 599 381

Biuro Rachunkowe - prowadzenie: księgi handlowe (pełna księgowość), księgi przychodów i  rozchodów, ryczałt, rozliczenia ZUS itd. Prudnik; tel. 602 368 721

Obsługa imprez z  prezenterem oraz wynajem nagłośnienia/oświetlenia. * wesela, eventy, urodziny, bale sylwestrowe, studniówki, komersy itp. Wystawiam faktury ! TEL. 796 737 281

Szkoła Języka Angielskiego “Skills” w  Prudniku ul. Kraszewskiego 1 oferuje zajęcia indywidualne lub w małych grupkach (do 6 osób). Tel. 571462519

Montaż stolarki okiennej i drzwiowej, remonty mieszkań oraz domów. Kon-takt: tel. 501 516 637.

SPRZEDAM

Szukam pary która bedzie miała ślub 20.06.2015 w prudniku w kościele parafialnym gdyż chciałabym wspólnie udekorować kościół. Kontakt: 601522325

WESELE

NAJWYŻSZE ODSZKODOWANIA POWYPADKOWE tel 791802433

Do wszystkich lekarzy w kraju, bez kolejek i bez skierowania a nawet za DARMO!Tel. 534842767

INNE

Nowo powstały portal www.sprawnyfachowiec.pl poszukuje do współpracy copy-writerów, redaktorów, recenzentów, osób piszących teksty do pozycjonowania stron i uzupełniania blogów. Tematyka jak i obszar działania jest dowolny. Kontakt i więcej informacji pod adresem: [email protected]

DZIENNIKARSTWO

EURO LABORA (7061) - Praca w Austrii i Niemczech – Hydraulicy, Elektry-cy, Dekarze, Cieśle Szalunkowi, Stolarze, Spawacze, Komisjonerzy, Monterzy Fasad, Budowlańcy, Pakowaczki oraz inni. Wymagany komunikatywny j. nie-miecki. Racibórz 324172056/669528281. Gliwice, 322703184/533550134Głogówek 502693712. www.euro-labora.com

Zatrudnimy kucharza. Praca w  Prudniku oraz w  Jarnołtówku. Kontakt: 774397525, 774360213

PRACA

Radcowie prawni w porozumieniu i przy wsparciu Starosty Prudnickiego – Radosła-wa Roszkowskiego informują, że w dniach 22 - 26 września 2014 r., w godzinach od 12.00 do 16.00, w Starostwie Powiatowym w Prudniku (mała sala konferencyjna – obok Biura Podawczego) w ramach akcji „Niebieski Parasol” organizowanej przez Okręgową Izbę Radców Prawnych w Opolu, bezpłatnych porad prawnych dla miesz-kańców Powiatu Prudnickiego udzielać będą: 1) Mec. Jarosław Janusz, 2) Mec. Przemysław Powirski, 3) Mec. Tomasz Surma,

1) Aplikant radcowski: Katarzyna Benroth – Kurpiel, 2) Aplikant radcowski: Mateusz Wierzbicki.

Polskie i zagraniczne przedwojenne z czasów wojny oraz zaraz powojenne wo-jskowe i nie tylko różne odznaczenia,odznaki,medale,stare dokumenty,dyplo-my,legitymacje,zdjęcia,mundury,rogatywki,białą bron,wszelkie wyposażenie wojskowe za ciekawe rzeczy dobrze zaplace telefon 694972047 meil [email protected]

RÓŻNE

PORADY PRAWNE

USŁUGI

Zakład Gospodarki Komunalnej i  Mieszkaniowej w  Lubrzy informuje, iż posiada w  swoich zasobach wolne mieszkanie komunalne, położone w  miejscowości Nowy Browiniec 86 o  powierzchni użytkowej 66,37m². Osoby zainteresowane prosi się o  st-awienie osobiste w  siedzibie Zakładu ul. Harcerska 1, 48-231 Lubrza lub wypełnienie wniosku, który znajduje się na stronie http://zgkim-lubrza.pl/ w zakładce gospodarka komunalna.

Page 5: Gazeta Prudnik24 - numer 39

facebook.com/prudnik24 twitter.com/Prudnik24 www.prudnik24.pl Gazeta Prudnik24 5

GAZETA

Rok szkolny 2014/2015 w Gminie PrudnikPrezentujemy najważniejsze infor-macje dotyczące rozpoczętego przed dwoma tygodniami w gminnych pla-cówkach oświatowych nowego roku szkolnego.

Nowy rok szkolny w statystykach

Jak wynika z danych Gminnego Zarządu Oświaty i Wychowania w Prudniku (dane z  arkusza organizacyjnego), w  rozpo-czętym niedawno roku szkolnym do prowadzonych przez gminę placówek będzie uczęszczało 2145 uczniów (szko-ły), oraz 781 dzieci (przedszkola).Do szkół podstawowych poszło1432 uczniów (szkoły miejskie - 1148, szkoły wiejskie - 284), a  do gimnazjów - 713 uczniów. Do klas I  szkół Gminy Prud-nik uczęszczać będzie 329 uczniów. Dzieci będą uczęszczać do 96 oddzia-łów (utworzonych klas): 70 oddziałów w  szkołach podstawowych i  26 w  gim-nazjach. Średnia uczniów w oddziale to 21,54 w  szkołach podstawowych i  27,4 w gimnazjach. Do przedszkoli uczęszczać będzie 781 dzieci, skupionych w  34 oddzia-łach (średnio w  oddziale - 22,9 dzieci). W  przedszkolach miejskich będzie to 594 dzieci (średnia w  grupie: 24,75), a  w  wiejskich 187 (średnia w  grupie: 18,7). Do oddziałów żłobkowych uczęsz-czać będzie 83 dzieci.Zajęcia w  szkołach i  przedszkolach prowadzić będzie 230 nauczycieli (210,8 etatów), zatrudnionych w  peł-nym wymiarze czasu pracy. Do opieki nad uczniami klas I  oraz najmłodszymi dziećmi w świetlicy szkolnej zatrudnio-no 7 asystentów nauczyciela (3,75 eta-tu).

Zajęcia finansowane przez gminę

W ramach realizowanych przez placów-ki oświatowe zajęć lekcyjnych i pozalek-cyjnych, są także godziny finansowane przez organ prowadzący. Te dodatkowe godziny zajęć są przeznaczone na re-alizację: programów sportowych, zajęć

logopedycznych w  szkołach i  przed-szkolach, oraz indywidualną pracę z  uczniami szczególnie zdolnymi. Fi-nansowane są także: godziny pedagoga szkolnego w szkołach wiejskich, zatrud-nienie psychologa w szkołach miejskich (podstawowych i  gimnazjach), oraz zatrudnienie doradcy zawodowego w gimnazjach, i zajęcia z  języka angiel-skiego w przedszkolach, dla dzieci 5- i 6-letnich.- Dla uczniów o specjalnych potrzebach edukacyjnych w  szkołach i  przedszko-lach odbywają się także zajęcia: korekcyjno-kom-pensacyjne, dydaktyczno--wyrównawcze, wycho-wawczo-rewalidac yjne, gimnastyka korekcyjna, czy wczesne wspomaganie roz-woju dziecka. Dla uczniów, posiadających orzeczenie o  potrzebie kształcenia specjalnego zaplanowa-no zajęcia rewalidacyjne. Uczniowie, którym sytuacja zdrowotna nie pozwala na uczęszczanie na zajęcia w  klasie - zgodnie z  orze-czeniem poradni psycho-logiczno-pedagogicznej - będą korzystać z  naucza-nia indywidualnego, prowadzonego w  domu rodzinnym, lub na prośbę ro-dzica - w szkole - mówi Maria Strońska, dyrektor GZOiW w Prudniku.

Realizacja zadań opiekuńczych

Na terenie gminy we wszystkich szko-łach podstawowych, zespołach szkol-no-przedszkolnych, a  także w  PG nr 1 w  Prudniku prowadzone będzie doży-wianie uczniów w  stołówkach szkol-nych. Znaczna część dzieci otrzyma po-siłki refundowane przez OPS, w ramach programu „Pomoc państwa w  zakresie dożywiania”.Gmina Prudnik wystąpiła także z wnio-skiem do Wojewody Opolskiego o przy-

znanie dotacji celowej na wyposażenie szkół podstawowych w  podręczniki, oraz materiały edukacyjne i  ćwiczenio-we do zajęć z zakresu języka obcego no-wożytnego. Na ten cel gmina otrzymała środki w wysokości 26 572,34 zł.W  ramach rządowego programu „Wy-prawka szkolna - 2014” Gmina Prudnik złożyła wniosek o  przyznanie środków

finansowych na realizację wynikających z programu zadań - wartość pomocy to 102 339 zł.

Remonty w placówkach oświatowych

W okresie wakacji w gminnych szkołach i  przedszkolach wykonano szereg prac remontowych. Część z  nich została sfi-nansowana przez Wydział Inwestycji Urzędu Miejskiego, pozostałe - głównie prace konserwatorsko – porządkowe - placówki zrealizowały we własnym za-kresie. W części placówek dostosowano także urządzenia sanitarne do potrzeb dzieci 6-letnich.Według informacji GZOiW w  Prudniku, najważniejsze zadania remontowe zre-

alizowano w:- PG nr 1 w  Prudniku (remont elewacji i dachu budynku, naprawa muru ogro-dzenia, wymiana elementów c.o.)- PP nr 4 w  Prudniku (konserwacja da-chu, naprawa ogrodzenia, montaż awa-ryjnego oświetlenia ewakuacyjnego, wyposażenie obiektu w  hydranty we-wnętrzne)

- PSP nr 4 (malowanie sal dydaktycznych, adaptacja pomieszczeń na potrzeby świetlicy szkolnej, wymia-na oświetlenia w  salach dydaktycznych I  - III, re-mont pokrycia dacho-wego sali gimnastycznej, montaż stacji podnoszącej ciśnienie dla potrzeb insta-lacji hydrantowej)- PP nr 3 w  Prudniku (wy-miana stolarki okiennej i drzwiowej),- PP nr 7 w Prudniku (kon-serwacja dachu), - ZS-P w  Rudziczce (re-mont pomieszczenia ma-gazynowego, wstawienie drzwi p. poż. na strych i do piwnicy, wymiana pompy cyrkulacyjnej, naprawa ogrodzenia; bieżąca kon-serwacja dachu w  oddzia-

le w Mieszkowicach).Ponadto - w  trosce o  bezpieczeństwo uczniów i  dzieci w  przedszkolach, oraz pracowników - w  gminnych placów-kach oświatowych przeprowadzono: wewnętrzne przeglądy bhp, kontrolę urządzeń sportowych i  zabawowych. Następnie dokonano niezbędnych na-praw urządzeń i  wykonano zalecenia służb technicznych, wynikające z  prze-prowadzonych przeglądów.

Przygotowanie do przyjęcia do szkół dzieci 6-letnich

Na zakup sprzętu szkolnego, pomocy dydaktycznych, oraz wyposażenia (dy-wany, maty, zabawki) przeznaczono

ponad 18 tys. zł: w PSP nr 1 w Prudniku - 6179,52 zł, PSP nr 3 w Prudniku - 3235,92 zł, PSP nr 4 w Prudniku - 2833,92 zł, ZS-P w Rudziczce - 2789,64 zł, ZS-P w Mosz-czance - 2327,16 zł i w ZS-P w Szybowi-cach - 712 zł.Od 1 września br. w szkołach zatrudnio-no asystentów nauczycieli, którzy wyko-nywać będą prace opiekuńczo-wycho-wawcze: sprawowanie opieki podczas dojazdu dzieci do szkół, wspieranie nauczyciela świetlicy szkolnej, oraz na-uczyciela w klasach I. W tym celu w pla-cówkach zaplanowano 3 i ¾ etatu - po 1 etacie w  szkołach miejskich, oraz ¼ etatu w szkołach wiejskich.

Jak wynika z  informacji, przekazanych na koniec sierpnia br. przez dyrektorów placówek, w których funkcjonują szkoły podstawowe, w szkołach Gminy Prudnik od spełniania obowiązku szkolnego zo-stało odroczonych 30 dzieci 6-letnich.- Według Poradni Psychologiczno-Pe-dagogicznej w  Prudniku można wnio-skować, że dyrektorzy szkół będą nadal wydawać tego typu decyzje. Poradnia wyznaczyła terminy badań na wrzesień, a zgodnie z zapisami ustawy o systemie oświaty, rodzice mogą podejmować de-cyzje o powrocie dziecka do przedszko-la do końca grudnia - wyjaśnia Maria Strońska.

Większość odroczonych dzieci wróci-ła do macierzystego przedszkola. By jednak umożliwić wszystkim dzieciom „powroty”, w Publicznym Przedszkolu nr 4 (ZS-P nr 2 w Prudniku) od 1 września br. otwarto dodatkowy oddział przed-szkolny. Ma on zabezpieczyć dodatko-we miejsca dla dzieci odroczonych od obowiązku szkolnego w  późniejszym terminie, oraz przyjąć dzieci objęte obowiązkiem rocznego przygotowania przedszkolnego, które nie zostały wcze-śniej zapisane do przedszkola.

Bogusław Zator

Placówki prowadzone przez Gminę Prudnik od 01.09.2014 r.

w Prudniku: - dwa zespoły szkolno-przedszkolne: nr 1 (PSP* nr 1, PP nr 6) i nr 2 (PSP nr 3, PP nr 1, PP nr 4), - Zespół Szkół (PSP nr 4, PG nr 2, PP nr 3, PP nr 7), - Publiczne Gimnazjum nr 1

poza Prudnikiem:- zespoły szkolno-przedszkolne: w  Moszczance (PSP i PP w Moszczance, PP w Łące Prudnickiej), Rudziczce (PSP oraz PP, z zamiejscowymi oddziałami przedszkol-nymi w Czyżowicach i Mieszkowicach) oraz w Szybowi-cach (PSP i PP).

*PSP - Publiczna Szkoła Podstawowa, PP - Publiczne Przedszkole, PG - Publiczne Gimnazjum

W  sprawie dachu, przeciekającego praktycznie przy każdych większych opadach, zwróciła się do nas osoba mieszkająca na III piętrze budynku przy ulicy Chrobrego 15.

Czytelniczka uskarża się na ustawicznie zalania mieszkania, powodowane przez przeciekający dach na strychu, znajdują-cym się bezpośrednio nad zajmowanym przez nią lokalem komunalnym. Pokaza-ła nam strych, oraz widoczne ślady zala-nia i pęknięcia na suficie w mieszkaniu.Jak mówi, lokatorzy budynku od lat in-terweniowali w sprawie remontu pokry-cia dachu. Już w  kwietniu 2006 r. skie-rowali w tej sprawie pismo do Zarządu Budynków Komunalnych, uzyskując od-powiedź, w której stwierdzono m.in., że „przedmiotowy dach jest ujęty do planu remontów dachu w  ramach funduszu

remontowego da-chu, ale z uwagi na fakt, że objęty jest Wspólnotą Miesz-kaniową - decyzja w  sprawie jego remontu zostanie podjęta po za-warciu stosownej uchwały”.W  innym piśmie, z  lipca 2010 r., mieszkańcy bu-dynku proszą o  zabezpieczenie dachu, oraz wska-

zują, że „dach od wielu lat przecieka, zalewa mieszkania położone poniżej. Ponadto dużym niebezpieczeństwem są spadające dachówki z  dwóch stron budynku, tj. od ulicy oraz podwórka. (...) Fakt ten był zgłaszany kilkakrotnie, lecz nie zostały podjęte żadne działania ze strony właściciela budynku”.Według lokatorów, w  późniejszym okresie dach został poddany jedynie prowizorycznej naprawie - nie prze-prowadzono jego remontu, a  zalania wciąż następują, praktycznie przy każ-dych większych opadach. Twierdzą, że początkowo zapewniano ich o planach remontu dachu w roku 2014. Termin ten był następnie przesuwany - początkowo na rok 2017, później na 2019.Jak mówi nasza rozmówczyni, jeszcze w pierwszej połowie sierpnia kilkakrot-nie interweniowała telefonicznie u  ad-

ministratora budynku w sprawie powta-rzających się zalań. Twierdzi jednak, że choć zapewniano ją o przyjęciu zgłosze-nia, do dzisiaj nie podjęto działań w tej sprawie. Poprosiła zatem o interwencję naszą redakcję.

W odpowiedzi na skierowane zapytanie otrzymaliśmy wyjaśnienia od prezesa Prudnickiego TBS Sp. z o.o. - Sprawa stanu technicznego dachu jest nam - jako administratorowi nie-ruchomości Wspólnoty Mieszkaniowej Chrobrego 15 w  Prudniku - znana. Po-twierdzają to wykonywane przeglądy roczne i 5-letnie. Problem polega jednak na tym, że do dnia dzisiejszego właści-ciele tworzący tę Wspólnotę nie podjęli uchwały w  sprawie kompleksowego remontu dachu, oraz zapewnienia jego finansowania - pisze Mirosław Czupkie-wicz.Jak twierdzi, przewidywany koszt, wraz z  przebudową kominów, wyniesie ok. 100 tys. zł. Ze względu na brak wymaga-nej uchwały wykonywano jedynie nie-zbędne prace zabezpieczające - w ostat-nich 3 latach siedmiokrotnie, na kwotę prawie 5 tys. zł.- Są duże trudności ze skutecznym łata-niem dachu, albowiem jest on wykona-ny z dachówki ceramicznej i każde wej-ście celem naprawy miejsc przecieku, powoduje uszkodzenie bardzo zużytej i słabej starej dachówki. Dlatego podej-mowano próby łatania również od stro-ny wewnętrznej - wyjaśnia szef PTBS.

Zapewnił także, że w  najbliższym cza-sie zostanie zorganizowane spotkanie właścicieli nieruchomości, na którym administrator Wspólnoty Mieszkanio-wej Chrobrego 15 zwróci się z  prośbą o podjęcie decyzji w sprawie komplek-sowego remontu dachu. Jak wyjaśnił Mirosław Czupkiewicz, udziały właści-cielskie w tym budynku są następujące: Gmina Prudnik - 79,6%, pozostali właści-ciele - 20,4%.

- Pełnomocnik, działający w  imieniu Gminy Prudnik, zwykle - pomimo ogra-niczonych środków finansowych - gło-suje za uchwałą wyrażającą zgodę na uzasadnione remonty części wspólnych budynku. W  przypadku braku chęci współpracy ze strony pozostałych wła-ścicieli, kiedy sprzeciwiają się oni pod-noszeniu wysokości wpłat na fundusz remontowy, lub mają obawy w  zacią-ganiu wieloletnich kredytów remonto-wych - Pełnomocnik Gminy Prudnik nie wykorzystuje swojej dominującej pozy-cji właścicielskiej, zdając sobie sprawę, że wielokrotnie sytuacja finansowa właściciela nie pozwala mu na głoso-wanie za chwała. Nie dotyczy to jednak sytuacji gdy zagrożone jest zdrowie lub życie mieszkańców - wtedy nie ma dyle-matu - trzeba działać - kontynuuje Miro-sław Czupkiewicz.Wyjaśnia, że na kompleksowy remont dachu budynku potrzeba ok. 100 tys. zł, niezbędne będzie więc zaciągnięcie wieloletniego kredytu bankowego. Pod-

jęcie wymaganej uchwały nie jest trud-ne w  sytuacji, gdy Gmina Prudnik ma 79,6% udziału. Problem może pojawić się, gdy trzeba będzie przez wiele lat go spłacać, a z tym może być w tej wspól-nocie problem.Przypomina, że w  2009 r. w  budynku wymieniono instalację gazową i  budo-wano brakujące przewody wentylacyj-ne. Na wykonanie tych prac - koszt to ponad 50 tys. zł. - zaciągnięto kredyt remontowy, a  wspólnota ustaliła wy-sokość wpłat na fundusz remontowy w wysokości 1,50 zł/m2. Tylko 30% z tej kwoty zostaje na koncie funduszu re-montowego, reszta przeznaczona jest na spłatę kredytu, która nastąpi w stycz-niu 2019 r.- Zaciągnięcie kolejnych zobowiązań fi-nansowych, przed spłata starych, praw-dopodobnie wykracza poza możliwości właścicieli. Stawka wpłat na fundusz remontowy musiała by zostać ustalona powyżej 3,00 zł/m2. Na razie pozostaje więc łatanie i  zabezpieczenie dachu - twierdzi prezes TBS w Prudniku.Dodaje, że podjęta już została decyzja o zabezpieczeniu dachu w możliwie naj-większym zakresie, lecz tylko w ramach zgromadzonych środków finansowych. Nastąpi to niezwłocznie, gdy pozwolą na to warunki pogodowe.

Bogusław Zator

Czytelnicy: Przecieka dach przy Chrobrego 15

Fot. B. Zator

Page 6: Gazeta Prudnik24 - numer 39

Gazeta Prudnik24 www.prudnik24.pl twitter.com/Prudnik24 facebook.com/prudnik246

GAZETA Czas zmienić podejściePrezentujemy dziś wywiad z  kolej-nym kandydatem na stanowisko bur-mistrza Prudnika. Tym razem naszym rozmówcą jest Lucjusz Standera – radny powiatowy i przedsiębiorca, je-den z czołowych krytyków obecnych władz miasta, do niedawna działacz powiatowych struktur PiS, obecnie kandydat komitetu wyborczego „Pru-dniczanie”.

ROZMAWIA: MACIEJ DOBRZAŃSKI

Początkowo wydawało się, że będzie Pan startował jako kandydat PiS--u, ostatecznie jednak do tego nie doszło. Czy po tych zawirowaniach związanych z  Pańską kandydaturą miał Pan chwilę wahania, jeśli chodzi o swój start?

Setnie mnie Pan rozbawił tym eufemi-zmem. Jeśli się Panu, czy też nawet spo-łeczności naszego miasta, „wydawało,” co dopiero można powiedzieć o  mnie. To członkowie powiatowego komitetu PiS, jednogłośnie i przy największej, jak pamiętam, frekwencji, jeszcze w  lutym, bieżącego roku, poparli moją kandyda-turę w wyborach na burmistrza. Działa-nie to było zresztą wywołane na polece-nie i wniosek posła Kłosowskiego (szefa struktur PiS w  województwie – przyp. red). Dla mnie samego i  ten wniosek, i  ta jednomyślność, była kompletnym zaskoczeniem, ale też olbrzymim zobo-wiązaniem. Nie był to ani mój pomysł, ani moja inicjatywa, nawet na początku nie bardzo tego chciałem. Co mam jed-nak myśleć o  moralności i  stałości po-glądów tych osób, skoro po niesławnej konferencji prasowej z  udziałem posła i  wykreowanej przez niego matki-jed-noczycielki, nagle dowiedzieliśmy się, że kandydatką na burmistrza jest pani Czohara - bo podobno ja się nie zgło-siłem. Ile razy należy się więc zgłaszać i wyrażać zgodę na kandydowanie, aby to było wiążące dla pana posła? Najdeli-katniej ujmując, jest to niepoważne.Wracając do sedna Pańskiego pyta-nia, o starcie w wyborach myślałem na długo przed wywołaniem tego tematu w  PiS-ie. Od początku miałem jednak przekonanie, że to powinien być przede wszystkim kandydat reprezentujący ambicje i aspiracje społeczności miasta i  gminy, a  nie akurat kandydat Platfor-my, PiS-u, SLD czy innej sianoobrony. Że tego typu uwikłanie partyjnością danego kandydata nie jest, ani w zasa-dzie nie powinno być, istotnym walo-rem, ale raczej pewnym obciążeniem powodującym narzucenie z  tzw. góry kwestii ideowo-programowych. Jeśli miałem jakieś obiekcje przy podjęciu tego typu samodzielnej decyzji,to były one wywołane jedynie koniecznością, w tej sytuacji, podjęcia decyzji o rozsta-niu się z PiS-em, czego chciałem mimo wszystko uniknąć. Jak to już powiedzia-łem w jednym z wywiadów –„ jazda na dwóch motorach naraz jest możliwa tylko w  cyrku”. Po ostatnim, w  którym uczestniczyłem, spotkaniu PiS-u w dniu 21.08, na którym zamiast jakichkolwiek argumentów usłyszałem jedynie po-gróżki, straciłem resztę złudzeń i  stąd moja decyzja. Poza tym, polityka widzia-na jako suma końcowa drobnych kno-wań, układanek personalnych, fałszów i  półuśmiechów, tajnych układzików zawieranych za plecami społeczeństwa, traktowanego jako przedmiot, a  nie podmiot działania jest dla mnie obca i wstrętna. Jest wypaczeniem, a nie wy-pełnieniem tego pojęcia. Mizerne efekty tego typu myślenia i tego typu działań, które nas jako obywateli tak potwornie na co dzień irytują, widzimy od wielu lat dookoła siebie i to jest prawdziwa przy-czyna ucieczki do krajów, gdzie można funkcjonować normalnie.

Nie da się jednak ukryć, że w  ciągu tego krótkiego czasu, odkąd na ręce komitetu politycznego złożył Pan re-zygnację z członkostwa w partii, nie zmienił Pan swoich poglądów. Czy nie obawia się Pan, że w  tej sytuacji kandydatura Pana i kandydata PiS-u, który prędzej czy później zostanie wyłoniony, będą do siebie bardzo zbliżone?

Co do moich poglądów, zawsze wystę-powała pewna rozbieżność pomiędzy moimi poglądami na gospodarkę, fi-nanse i prawo, a oficjalnymi poglądami PiS-u. Tak jak zawsze - istnieje różnica pomiędzy praktykiem prowadzącym działalność gospodarczą w  tym kraju, a  teoretykiem o  ciągotach, że tak to określę, socjalistycznych. Co do podobieństw, litości, to są wolne żarty chyba, ja i dotychczasowa kandy-datka PiS-u nawet fizycznie dość znacz-nie się od siebie różnimy ( śmiech). Jeśli zaś dotykamy sfery przekonań i  świa-topoglądu, zakresu doświadczeń i  wy-kształcenia oraz wielu tym podobnych, a  istotnych kwestii, to dzieli nas może nie przepaść, ale raczej ocean. Poza tym zawsze wydawało mi się, że człowiek idzie „do polityki” dlatego, że ma jakieś pomysły, idee czy też program, wokół którego jest w stanie skupić grono prze-konanych ludzi. Tutaj zaś mamy oso-bliwy przypadek „szczerej chęci”, która stała się powodem odgórnego nadania i  jako efekt mamy, m.in. oczekiwanie napisania programu przez aktyw, bo pomysły własne ograniczają się do ko-piowania idei z  programu centralnego („Czas na zmiany”) , w zupełnym niemal oderwaniu od potrzeb i  realiów lokal-nych.

Komitet wyborczy „Prudniczanie”, z  którego Pan startuje, składa się w większości z ludzi młodych. Jak do-szło do Waszej współpracy?

Komitet składa się zasadniczo z …. pru-dniczan, mieszkańców tej ziemi, nie-zależnie nawet od faktycznego miejsca zamieszkania. Z  osób, które przyznają się do wartości sformułowanych w  na-szym pięciopunktowym programie ramowym, który jednak cały czas sta-ramy się rozwijać i wypełniać o kolejne ważne aspekty. Poza tym, prócz mnie w pracach komitetu uczestniczy - i z na-szej listy startować do wyborów będzie - wiele osób, również i  starszych ode mnie. Wszystkich nas zbliżyła wspólno-ta poglądów, chęć uczestniczenia w kre-owaniu pełniejszego dialogu ze spo-łecznością, świadomość bezwzględnej konieczności zmiany filozofii zarządza-nia lokalnym samorządem, świadomość konieczności odblokowania niewyko-rzystanego potencjału tkwiącego w na-szym społeczeństwie, a  to z  kolei nie bardzo jest możliwe bez gruntownej zmiany podejścia do programu rozwoju naszego miasta.

Przejdźmy więc do szczegółów. Od dawna krytykuje Pan sposób, w  jaki obecne władze promują naszą gminę. Jak będzie więc wyglądała promocja miasta w Pańskim wykonaniu?

To nasze władze w ogóle promują mia-sto i gminę? A  jest na to jakiś dowód ? Wie Pan, panie redaktorze, zawsze od już gotowych i  przyjętych do realizacji programów wolałem ich projekty. One bezlitośnie pokazują sposób myśle-nia czy też raczej, brak tego myślenia w  rozpatrywanej kwestii. Co mamy myśleć o  funkcjonującej „Strategii Roz-woju”, skoro powstała, m.in. w  wyniku przeprowadzenia ankiety prowadzonej w  ościennych województwach, w  wy-

niku której zespół opracowujący tę stra-tegię dowiedział się, że 69 % pytanych z  niczym konkretnym Prudnika nie kojarzy! Co z  tą porażającą informacją zrobiono – nic! Czy może funkcjonować na świecie firma, produkt czy też lokal-na społeczność, która nie jest w  żaden sposób rozpoznawalna? Czy podjęto od czasu przeprowadzenia tej ankiety (jesień 2009) jakiekolwiek działania, aby ten stan zmienić?? Jeśli tak, to jakie? Gdzie dotarły i jakie są tego efekty? Wy-dawanie opinii wewnętrznych, takich jak, np. „certyfikat” zaprzyjaźnionego Urzędu Marszałkowskiego z 18 czerwca 2008 roku pt. „Gmina Przyjazna dla In-westora”, ma prawie taką samą wartość i skuteczność, jak wydanie przez sędzie-go orzeczenia w  sprawie dotyczącej tegoż sędziego. Dlaczego tak strasznie się obawiamy poddania się sprawdze-niu przez autentycznie zewnętrznego i  niezależnego audytora? Do jakiego kręgu potencjalnych inwestorów tego typu opinia dotrze, skoro nie idą za nią w  ślad jakieś konkretne działania czy procedury? Jeśli promocja i reklama ma być skuteczna, musi trafiać do bardzo szerokiego kręgu odbiorców, najlepiej jeszcze, aby była robiona na bardzo profesjonalnym panelu. Naszym celem jest uzyskanie tytułu Certyfikowana Lokalizacja Inwestycji dla Prudnika. Na pierwszy rzut oka nie jest to ani łatwe, ani proste. W mojej opinii jest to jednak w naszym zasięgu – i finansowym i za-sobowym. Kwota ok. 12 tys. , mówiąc wprost, leży w  możliwościach nawet prywatnej donacji. Chociażby nawet zespołu burmistrz + wiceburmistrz, zwłaszcza przy ich poborach, tym bar-dziej, że program przewiduje tego typu prywatnego promotora programu. Nie wierzę też, aby w  ramach nawet już zatrudnionych w Urzędzie Gminy osób, nie było takiego składu osobowego, który nie potrafiłby wymaganych doku-mentów przygotować i wypełnić, nale-ży jedynie tych ludzi odnaleźć i dać im minimum swobody, nie tłumić ich kre-atywności.Zaistnienie w tym tylko programie daje automatycznie wejście na profesjonalną płaszczyznę reklamowo – marketingo-wą, z  której regularnie korzysta ok. 28 tysięcy firm! Oprócz tego należy brać udział w  targach branżowych i  profe-sjonalnych panelach dyskusyjnych na szczeblu krajowym i  międzynarodo-wym, gdzie można regularnie lobbować na rzecz miasta. Na jakich konkretnie, odpowiedzi na to powinna udzielić cią-gle aktualizowana analiza SWOT. I  jeszcze jedna kwestia, prócz pięknie i zachęcająco wyglądającej tablicy z tym certyfikatem, lokalizowanej tuż pod ta-bliczką z  nazwą miejscowości, miasto zyskałoby jasne i  czytelne procedury postępowania , skończyłaby się więc era traktowania potencjalnych inwestorów według własnego widzimisię. Dodam jeszcze, że olbrzymia większość gmin osiągających sukcesy w  lokowaniu no-wych inwestycji, z tego właśnie progra-mu korzysta.

Porozmawiajmy zatem o  Podwał-brzyskiej Strefie Ekonomicznej, któ-ra daje – przynajmniej teoretycznie – największe możliwości w  zakresie sprowadzenia inwestorów. Jaki jest Pana pomysł na ożywienie strefy? Wiem, że w  grę wchodzi współpraca z gminą z Lubrza.

Owszem, nasze dotychczasowe, mniej formalne układy z gminą Lubrza, chcie-libyśmy zmienić w  kierunku ścisłej współpracy. Chcę zresztą współpraco-wać z  każdą osobą i  organizacją, która jest w stanie za główną wytyczną przy-jąć szeroko rozumiany rozwój i  przy-rost ilości miejsc pracy, bo to uznaję

za podstawowe dobro i  główne zadanie. Tutaj, niestety, fatalnym przykładem jest stanowisko Rady Miasta w sprawie próby lokaliza-cji w  gminie Lubrza biogazowni. Jako argumenty przeciw usły-szałem, że chciano uniknąć „kon-kurencji ….oraz niekorzystnego i  szkodliwego wpływu na oto-czenie”. Przepraszam, ale w mojej opinii są to kompletne bzdury. Jakiej konkurencji, czy ktoś w po-bliżu prowadzi biogazownię? Je-śli jest obawa o szkodliwe skutki oddziaływania na środowisko i mieszkańców, to wprowadza się twarde warunki brzegowe i  kon-troluje ich wypełnianie. Beztrosko odrzucono efekt bezpośredni w  postaci utworzenia kilkudziesięciu miejsc pracy. I, co dla mnie jest o  wie-le gorsze, zupełnie pominięto w  tym rozumowaniu silny efekt rozbudowy-wania tego rodzaju inwestycji. Bowiem na granicy takiej działki dostajemy od prywatnego inwestora energię elek-tryczną tańszą o  ok. 30 – 40 %, bo od-pada niemały koszt przesyłu przez sieci energetyczne oraz ciepło odpadowe po kosztach prawie symbolicznych. Proszę mi wskazać inwestora, który z  tego ro-dzaju taniej okazji do zasilania własnej działalności nie chciałby skorzystać. Poprowadzenie wspólnej polityki wraz z gminą Lubrza pozwoliłoby wzmocnić i  uwypuklić potencjał zawarty w  PSE. I  przede wszystkim, należałoby skupić potencjał jednostek gospodarczych ST na możliwości szybkiego i  profesjonal-nego uzbrajania tego terenu pod wy-mogi potencjalnych inwestorów.

Nie mogę w tym miejscu nie zapytać o  Frotex To już niemal standardowe pytanie w  kontekście inwestorów. Czy wg Pana można jakoś wykorzy-stać hale dawnej fabryki?

Na pewno można, choć nie wiem, czy potrafiłbym podać tysiąc pomysłów, że nie wspomnę o  milionie (śmiech). Jed-nak bezpośrednie wykorzystanie przez potencjalnego inwestora przemysło-wego, rodzi wiele wątpliwości. Postrze-ganie wymogów przemysłowych w XIX wieku i  aktualnie, jest już kompletnie różne. Znalezienie inwestora, który po-trafiłby się dopasować do wysokości, czy też rozpiętości hal, czy też takie-go, który potrafiłby się dostosować do możliwości infrastruktury (np. jak efek-tywnie ogrzać hale o  grubości murów sięgającej 1 metra), z  pewnością nie będzie proste. I  takiego, który jedno-cześnie będzie w stanie spełnić wymogi konserwatora zabytków. Na pewno ja-kąś część kubatury można i należałoby wykorzystać na stworzenie skansenu włókiennictwa. To aktualnie trochę już taka musztarda po obiedzie, takie kroki należało podejmować, jak jeszcze moż-na było cokolwiek zachować. Teraz po wielu unikatowych maszynach włókien-niczych nie pozostał nawet ślad w  ty-glach do topienia złomu. To, czym po-nadto jeszcze dysponujemy w  zasobie kubaturowym, można , np. w  ramach partnerstwa prywatno-publicznego, starać się przekształcić w  faktyczny in-kubator przedsiębiorczości, zwłaszcza w kierunku R&D (badań i rozwoju). Tego typu działania staram się już inicjo-wać, korzystając ze swoich kontaktów w przemyśle i na uczelniach. Dziedzina ta jest o wiele mniej wymagająca co do warunków kubaturowych, natomiast stopa zwrotu z  tego rodzaju inwestycji wielokrotnie przekracza zyski osiągane w tradycyjnych dziedzinach przemysłu.

Z  Pańską dogłębną krytyką spotyka się także stratega rozwoju gminy na lata 2010-2020, zakładająca jej tu-

rystyczny charakter. Uważa Pan, że Prudnik nie jest wystarczająco atrak-cyjnym miejscem dla potencjalnego turysty? A  może nie podobają się Panu sposoby, w jaki obecne władze kształtują kierunki rozwoju w  tym zakresie?

Nie wiem, czy moja krytyka jest dogłęb-na, choć sądzę, że jest solidna i zasadna. To, czego jesteśmy świadkami, taka mimowoln,a  czy też raczej bezwolna „konwersja” miasta, które się rozwinęło do takiego, jaki znamy poziomu, tylko dlatego, że było miastem dogłębnie przemysłowym, w  gminę rzekomo tu-rystyczną, nie może budzić co najmniej niepokoju. Jakie mamy i  czy w  ogóle mamy lokalne atrakcje dla potencjal-nego turysty? Nawet te nikłe, które w  mieście istnieją, nie są reklamowane na odpowiednim poziomie. Choćby tyl-ko wizytówka miasta – z tego co wiem, jedna z najstarszych, o ile nie najstarsza, murowana wieża w  Polsce. Czy widział pan gdziekolwiek, 10, 20 czy 50 kilome-trów od Prudnika, albo przynajmniej w okolicach zjazdów z autostrady, jaką-kolwiek reklamę dotyczącą wieży Woka, np. takie, jakie wszędzie zapraszają do Juraparku w Krasiejowie?

Ilu turystów już „przyciągamy” i czy dla miasta o  tej populacji jest to źródło odpowiednich przychodów? Te nikłe 7 tysięcy rocznie przy dwudziestu i  kilku tysiącach mieszkańców -wobec blisko 30 tysięcy tygodniowo przy populacji parutysięcznej dla gmin autentycznie turystycznych to jest po prostu prze-paść. To nie jest różnica jedno, dwu czy dziesięciokrotna, ale tysiąckrotna! Jak już koniecznie chcemy wesprzeć budżet gminy, czy obywateli zainteresowanych rozwojem agroturystyki czy usług hote-lowych, to prowadźmy marketing tury-styczny na stosownym poziomie, bo to, co jest, woła o litość do nieba. Popatrz-my obok – w  Pokrzywnej wykreowano park rozrywki Rosenau praktycznie z  niczego, z  indywidualnej kreacji i  in-wencji, prawie zaginione miasto z błota, a  nie ze złota – tyle, że złoto pomysło-dawcom przynosi. I  chwała im za tego rodzaju aktywność. Na miejscu, za dar-mo, mamy monumentalną wieżę Woka, która jest zaledwie pozostałością po jeszcze bardziej imponującym zamku Vogelberg. Są źródła, które, np. opisują portal wjazdowy do tego zamku, w któ-ry wkomponowana była tarcza, a  na niej dwóch rycerzy na jednym koniu. Świadczyłoby to o  lokalizacji w  zamku komandorii templariuszy. Dlaczego nie wykorzystuje się nawet tak nikłych wąt-ków, śladów historii do spotęgowania i  rozreklamowania atrakcji miasta, do wykreowania czegoś całkowicie nowe-go? W  Czechach informacje i  reklamy o  pozostałościach zamków templariu-szy znajdujemy nawet o kilkaset kilome-trów od miejsca lokalizacji. Już nawet nie ruin, bo to co kilkadziesiąt, kilkana-ście lat temu było w zupełnej rozsypce, z wielkim pietyzmem poddaje się reno-

Lucjusz Standera

Page 7: Gazeta Prudnik24 - numer 39

facebook.com/prudnik24 twitter.com/Prudnik24 www.prudnik24.pl Gazeta Prudnik24 7

GAZETA

wacji. Miałem okazję odwiedzić hrad Helfenstein, jeden z  najpotężniejszych zamków średniowiecznej Europy po 20 latach od pierwszej wizyty. Byłem po-rażony ogromem zmian, a  w  zasadzie, ogromem wykonanych prac. Ale też w ogonku po bilety czeka się tam kilka-dziesiąt minut, a na parkingu prawie nie sposób znaleźć wolnego miejsca.

Czy – kontynuując ten wątek – nie musimy się zatem obawiać, że w przy-padku Pańskiej wygranej, ścieżki ro-werowe pozarastają trawą, a  wieże widokowe zmurszeją i  rozpadną się w  pył? Stosuję oczywiście celowe przejaskrawienie, niemniej dla nie-których prudniczan te aspekty funk-cjonowania miasta też są istotne.

Znam miejscowości, które nie aspirują nawet do miana turystycznych, a w któ-rych funkcjonują świetnie zorganizowa-ne trasy rowerowe. To wg mnie nie jest atut gminy turystycznej, ale każdego miejsca zorganizowanego i  zarządza-nego w  sposób zrównoważony. To po prostu atrybut cywilizacji, tak jak dostęp do kanalizacji, prądu lub wodociągu. Dobrze Pan to sformułował, to jest tylko jeden z aspektów funkcjonowania mia-sta, ale chyba nie powinien być głów-nym, mimo wszystko . Funkcjonowanie miasta o  zdrowej strukturze opiera się przede wszystkim na swobodnym do-stępie do rynku pracy. Tutaj nawet lokal-ni, co bardziej otwarci notable, jeszcze nieśmiało rozglądając się na boki, za-czynają przebąkiwać o  sytuacji patolo-gicznej, bo trudno inaczej nazwać sytu-ację, w  której w  czołówce zatrudnienia plasuje się Urząd Gminy czy Powiatu. Powinno być dokładnie odwrotnie. Aby to zmienić, musimy doprowadzić do lokalizacji takich i  tylu firm, że wywoła to znaczne zmiany w  tym rankingu, że tą niechlubną proporcję, odwróci o 180 stopni.

Skoro o turystyce mowa, muszę zapy-tać o Pana opinię dotyczącą schronisk młodzieżowych. Jak Pan ocenia tą in-westycję?

Z  pewnością u  podstaw decyzji o  in-westowaniu w  te obiekty leży swego rodzaju „grzech pierworodny”. Przecież inwestycja była rozpoczęta i  prowa-dzona w  kierunku uzyskania hotelu miejskiego. To typowe dla obecnego zarządu, brak rozpoznania absolutnie wszystkich aspektów i  skutków praw-nych podejmowanych działań. I  potem jest wielkie zdziwienie, jak się tuż przed oddaniem inwestycji okazuje, że gmina nie może, nawet w formie jednostki go-spodarczej ST, prowadzić hotelu. Żeby doraźnie ratować sytuację, usiłuje się wynająć zakończoną inwestycję, ale warunki przetargu są tak absurdalne, że żaden najemca, przy zdrowych zmy-słach i  umiejętności liczenia pieniędzy, takiego wyzwania się nie podejmie. Ak-tualnie i doraźnie sytuacja jest ratowana subwencją oświatową (ok. 755 tys. rocz-nie, jako że są to z  konieczności schro-niska młodzieżowe) – i zdaje się, dzięki temu są „rentowne” . Strach pomyśleć, co by się stało, gdyby tak państwo wy-cofało subwencjonowanie tego rodzaju. W  mojej opinii, nie były to jednak pie-niądze wydane efektywnie, a na pewno nie na inwestycję intensywną, tylko wy-bitnie ekstensywną.

Największą bolączką miasta jest od-pływ ludzi młodych, spowodowany brakiem pracy. Niektórzy z tych, któ-rzy tu pozostali, chwalą sobie możli-wość taniego wynajmu lokalu, jaką zapewniają inkubatory przedsiębior-czości . Co Pan sądzi o  tym pomyśle obecnych włodarzy?

Gwałtowny odpływ ludzi, oczywiście głównie młodych, ale nie tylko, to zdaje się jeden z wyznaczników gminy …tury-stycznej. Tutaj, niestety, mamy turystykę za pracą i środkami do utrzymania się. Ta właśnie kwestia wywołała moje pytanie na spotkaniu w POK-u zorganizowanym pod egidą Urzędu Marszałkowskiego. Odpowiedź, jak zwykle, dostałem nie na temat, tzn. że został na koniec 2013 roku osiągnięty zysk. Tymczasem ja się jedynie zapytałem, czy były robione jakieś analizy, czego świadectwem jest brak w budżecie gminy 700 tys. z tytułu zwrotu z  podatku PIT i  CIT. Po konsul-tacjach z  panią skarbnik oraz opiniach z RIO jestem przekonany, że jest to do-wód na ubytek dochodów w  portfelu obywateli i  firm prudnickich na pozio-mie 9 – 10 milionów. Pytanie, ile osób musi „turystycznie” wyjechać za pracą z  miasta, aby w  dochodach społeczno-ści ubyło 9 milionów? Według mnie jest to dowód na jeszcze większą i głębszą , bardziej gwałtowną depopulację gminy niż urząd jest skłonny przyznać.Bez wątpienia inkubatory w  obecnym kształcie dają możliwość taniego najmu lokali. Tylko, czy tego typu przedsiębior-czość, że tak powiem, koncesjonowana, z faktycznym rozwojem nieskrępowanej przedsiębiorczości ma wiele wspólne-go? Jak ktoś będzie miał pomysł na ja-kąkolwiek przedsiębiorczość większego kalibru albo tylko minimalnie bardziej uciążliwą, np. ze względu na hałas, in-kubatory w obecnym kształcie mu tego nie zapewnią. W mojej opinii, gdybyśmy mieli do czynienia z faktycznym inkuba-torem przedsiębiorczości, to dałoby się w tych pomieszczeniach prowadzić ab-solutnie każdą działalność: handlową, usługową, produkcyjną, jakąkolwiek. Tu w zasadzie mamy do czynienia z naj-mem powierzchni stricte biurowych. Już prędzej dałoby się tego typu działalność prowadzić w  adaptowanych pomiesz-czeniach po Froteksie. Mam nawet kon-kretny pomysł, coś w rodzaju ramowego business-planu, jak tego rodzaju stymu-lowanie przedsiębiorczości mogłoby wyglądać, ale na okoliczność naszego spotkania jest to opracowanie stanow-czo zbyt obszerne.

W  takim razie idziemy dalej. Podat-ki dla inwestorów tworzących nowe miejsca pracy. Zniesie je Pan całkowi-cie, czy jedynie obniży?

Nie da się uciec, przy tego rodzaju pomysłach, od realiów finansowych. Zarząd miasta ma dość małe pole ma-newru, aby nie zakłócić i  tak niezbyt imponującej płynności finansowej. Jeśli będą tworzone nowe miejsca pra-cy, bezwzględnie trzeba będzie wpro-wadzić system ulg. I  nie może być to działanie jedynie symboliczne. Musimy mieć przede wszystkim w  pamięci, że każde nowe miejsce pracy oznacza dodatkowe pieniądze, które prawie momentalnie wracają na rynek. A z czę-ści podatków wracają też, o  czym mó-wiłem wcześniej, do budżetu gminy. W tej dziedzinie będę inicjował rzetelną analizę, ale już teraz mogę zapewnić, że będzie to jeden z moich priorytetów. Na pewno w tej sprawie będę działał z dużą aktywnością, bo widzę w tym silny pro-inwestycyjny impuls.

Opłaty za śmieci. Według Pana mogą pozostać na obecnym poziomie, czy raczej skłania się Pan do ich obniże-nia?

W mojej opinii, cena, którą mamy na lo-kalnym rynku, specjalnie wygórowana nie jest. Na pewno, kiedy się spotkam z odpowiednimi dokumentami, do któ-rych w tej chwili, siłą rzeczy, dostępu nie mam, sprawie się przyjrzę bliżej. Wtedy,

niewykluczone, że udałoby się dopro-wadzić do pewnych obniżek.

Kino, które powstaje w dawnym POK--u. Podoba się Panu ten pomysł?

Jako pomysł, podoba mi się o wiele bar-dziej od pomysłu dotyczącego schro-nisk młodzieżowych. Kino czy też, swe-go rodzaju, sala widowiskowo – kinowa, jest po prostu pewnym elementem cywilizacji człowieka. Nawet niezależ-nie od silnego rozwoju innych mediów, dostępnych indywidualnie, które z  ko-nieczności tę pustkę (znikły przecież z  horyzontu Prudnika dwa kina) wy-pełniają. Z kolei brak kina generuje wy-cieczki na seanse do Opola, co jeszcze bardziej podnosi cenę biletu.

Prudnickie kluby sportowe. Czy mo-głyby liczyć na pomoc od gminy? Zwłaszcza piłkarze cienko przędą.

Serce i  oczy mówią o  pomocy, rozum radzi, aby się głęboko zastanowić. Na pewno jakaś forma pomocy jest możli-wa, w  końcu wyniki klubu sportowego stanowią pewną, niemałą zresztą, for-mę promocji miasta. Chociażby więc z tego tytułu, jako wizytówka i aktywna ambasada miasta, powinny być objęte pewnymi formami pomocy. Na pewno budżet miasta nie powinien bezpośred-nio subsydiować klubów, ale pewne formy pomocy, zwłaszcza zawieranie konkretnych rzeczowych i celowych, że tak powiem, sojuszy, głównie w obsza-rze partnerstwa publiczno-prywatnego, stanowić będzie pewne nowatorskie rozwiązanie – i  do tego będę się starał dążyć.

Renowacja stadionu prudnickiej Po-goni – tak, czy nie?

Po kilku latach, bo kiedyś bywałem o  wiele częściej, pojawiłem się na jed-nym z  ostatnich meczów granych na stadionie. Cóż, smutna to konkluzja, ale to jest pewnego rodzaju komplet. I klub Pogoń, i stadion, i jak patrzyłem wokoło z  trybun, miasto, wszyscy rozpaczliwie potrzebują pomocy. Na pewno reno-wacja na stadionie powinna się odbyć. Jak zdążyłem zauważyć, niewiele się w ostatnim czasie tam zmieniło i niewie-le przybyło. Jakie konkretne kroki w tym kierunku będę w stanie podjąć, pokaże czas. Z pewnością nie wyprę z pamięci, ani nie zostawię tej kwestii samej sobie.

Skoro jesteśmy przy sporcie – kry-tycznie ocenia Pan projekt budowy basenu na Jasionowym Wzgórzu. Czy jako burmistrz wstrzyma Pan jego budowę?

Z  pewnością będę się starał dokonać pełnej analizy kosztów oraz zaawan-sowania tego projektu. Czasem lepiej tego rodzaju nieprzemyślaną inwesty-cję uciąć, nawet mimo już wydanych środków. Na pewno obywatele naszego miasta powinni dostać, w prezencie pod choinkę, zestawienie kosztów już ponie-sionych i  proste pytanie: czy jesteście gotowi wydawać przez następne lata na inwestycję pt. „Basen z  halą sportową” konkretną sumę pieniędzy – i to każdy, od oseska do starszej pani chodzącej o  lasce. Takie są po prostu realia – wy-powiedzi typu – „ale przecież Pan Bur-mistrz nam wybuduje basen” – są zupeł-nie nie na miejscu, a przede wszystkim, są nieprawdziwe. Moja analiza prowadzi do konkretnej kwoty, około 15-20 zło-tych miesięcznie na każdą zameldowa-ną i  mieszkającą osobę . Czyli rodzina czteroosobowa 60 –80 złotych. Razy 12 miesięcy. W  ciągu 3 lat planowanej inwestycji zamiast skoczyć do hipotecz-nego basenu, można wyjechać na wcza-

sy do Turcji czy Egiptu. Chcę podkreślić – takie będą koszty wysysane kredytami gminy z naszych portfeli, jeśli będziemy chcieli kontynuować tą inwestycję.

Jak Pan ocenia pracę obecnych sze-fów jednostek organizacyjnych gmi-ny lub wydziałów w samym urzędzie?

Jednym z zadań szefa, jest prowadzenie bezustannej analizy i ocena pracy swo-ich podwładnych. Władza samorządowa powinna być skuteczna, sprawna, nie-zawodna i  mieć ciągłą świadomość, że jest jedynie narzędziem do wypełniania wspólnych spraw społeczności, na rzecz której pracuję. Nie może i nie powinna być zadufana w sobie i uzbrojona w aro-gancję wobec prawdziwego suwerena, którym jest przecież społeczeństwo. Na-wet jak jest stanowcza, to powinna być wtedy grzeczna i uprzejma, a nawet od-mowa, jeśli jest podyktowana względa-mi porządku i  prawa, choć stanowcza, powinna jednak być na tyle jasna i czy-telna aby nie budziła jakichkolwiek wąt-pliwości. Bezpośredni kontakt z  działa-niem tych pań i  panów, przynajmniej do tej pory, nie napełnił mnie ani szcze-gólnym entuzjazmem, ani opiniami kry-tycznymi. Jednak sygnały i  głosy, które do mnie dochodzą, świadczą wprost, że niewiele z tych przymiotników, których do opisania zalet i  właściwości osób sprawujących u  nas władzę, da się do konkretnych osób przypisać. Ja jedynie mogę obiecać, że kiedy będzie mi to, dane taką analizę prowadzić będę nie-ustannie i rzetelnie.

Jaki ma Pan plan na kampanię wy-borczą? W  jaki sposób zamierza Pan dotrzeć do potencjalnego wyborcy?

Mam wrażenie, że mamy dużo inwencji i pomysłów oraz własnego zaangażowa-nia i pracy. Będziemy się starali dotrzeć w  sposób skuteczny do każdej osoby. A  przede wszystkim, chciałbym już za-apelować do wszystkich mieszkańców miasta i gminy – nie pozwólcie, aby wy-bory po raz kolejny wygrała „Polska Par-tia Niegłosujących”. Tak zresztą pojmuję znaczenie słowa Rzeczpospolita. Najla-pidarniej mówiąc – nic o  nas bez nas. Idźmy więc na wybory, bądźmy aktywni, choćby nawet po to, aby móc na kogo w  razie czego narzekać – głosowałem na panią/pana, a  robicie to…Jak dzień wyborów przesiedzimy w  domu przy telewizorze albo przed Internetem, to powinniśmy przynajmniej, być na tyle szczerzy i  siedzieć cicho, bo narzekać wtedy możemy jedynie na siebie.

Na koniec proszę powiedzieć kilka słów o sobie.

To chyba jedno z  najtrudniejszych py-tań. Niełatwo powiedzieć o sobie w peł-ni obiektywnie. Jestem prudniczaninem z  urodzenia i  z  ... wyboru. Inżynierem energetykiem, po Politechnice Śląskiej w  Gliwicach. Ciągle jeszcze w  pamię-ci mam hymn wydziałowy, w  którym refren brzmi: „Nie ma silnego, nie ma byka nad inżyniera energetyka”. Może jakieś ziarno prawdy w tym tkwi? Wiele lat przepracowałem w  dużych firmach montażowych, na budowach i podczas remontów kotłów, turbin i  innych in-stalacji. Wybudowałem, jako menedżer projektu, kilka zakładów przemysło-wych. Z zamiłowania jestem żeglarzem oraz projektantem jachtów, a staram się na miarę sił i środków być ich budowni-czym. Aktualnie, i jest to swego rodzaju synteza pasji do żywiołów, i  doświad-czeń zawodowych, zajmuję się realiza-cją kilku projektów z dziedziny OZE.

Dziękuję za rozmowę.

Prezes Michał Bożek podczas uroczystego otwarcia i poświęcenia basenu w Białej (Ustronianka ufundowała tam plac zabaw)

do rozwoju miasta20 lat

w branży wód mineralnych

W bieżącym roku zakład Ustronianka w Białej świętuje 20-lecie swojej dzia-łalności. Jest to obecnie największy pracodawca w gminie, zatrudnia oko-ło 200 osób.

Z  kolei firma jako całość niebawem świętować będzie 35-lecie (pierwszy za-kład powstał – jak sama nazwa wskazuje – w Ustroniu, w górach). Michał Bożek – założyciel tego zatrudniającego ogółem przeszło 500 osób przedsiębiorstwa do-świadczenie w  zarządzaniu zdobywał, kierując w latach 70. dużymi zakładami przetwórstwa mięsnego w  Ustroniu, gdzie zresztą mieszka. W  branżę wód mineralnych zdecydował się wejść, re-agując na ówczesne (początek lat 80.) braki na rynku. Nam, współczesnym, mogącym przebierać w  wodach mine-ralnych (gazowanych i  niegazowanych, zwykłych i kolorowych) trudno wyobra-zić sobie taki stan rzeczy. Dziś firma jest prężnie działającym za-kładem produkcyjnym. Maszyny są w stanie wytwarzać 100 tys. butelek na godzinę (dla przykładu – początkowo było to jedynie 700 butelek), zaś 9% produkcji przeznaczane jest na eksport – do krajów europejskich, a nawet Sta-nów Zjednoczonych. Firma ciągle się rozbudowuje i  jest w  trakcie tworzenia szóstej linii produkcyjnej. Swój kurs ob-rała na wody bez konserwantów.W Białej znajdują się cztery studnie głę-binowe, najgłębsza z nich ma 270 m, zaś woda z nich wydobywana ma prawo na-zywać się mineralną, niskosodową (600 miligramów masy suchej na 1 litr wody).Firma Ustronianka prowadzi też na sze-roką skalę sprzedaż galonów wraz ze sprzętem dozującym. Jest to rozwią-zanie zwłaszcza dla firm i  rozmaitych instytucji. Za pomocą zamontowanego kraniku można nalać sobie porcję wody w  odpowiedniej temperaturze, także gorącej (na kawę czy herbatę). Przy bialskim zakładzie funkcjonuje też oczyszczalnia ścieków, która docelowo ma służyć mieszkańcom miasta. A  za-tem – przedsiębiorstwo ma charakter ekspansywny, poza tym – co znamien-ne dla naszych czasów – przejmuje ono budynki, po lokalnych zakładach, które upadają.Warto też podkreślić, że Ustronianka jest firmą opartą w  stu procentach na polskim kapitale.

Bartosz Sadliński

fot.

B. S

adliń

ski

Page 8: Gazeta Prudnik24 - numer 39

M. Zawalski, ul. Piastowska 8, 48-200 Prudnik

- profesjonalona obsługa- konkurencyjne ceny

CAŁODOBOWE, KOMPLEKSOWE USŁUGI

RE

KL

AM

A

R

EK

LA

MA

RE

KL

AM

A

Oferty pracy

DOM USŁUG POGRZEBOWYCHPROFESJONALNA ORGANIZACJA POGRZEBÓW

- przewóz zwłok w kraju i za granicą- kremacja- ekshumacja

Prudnik, ul. Dąbrowskiego 4(czynny całą dobę) 602 471 380

77 436 20 1377 436 23 71

Telefony:

518 101 511

SPRZEDAŻ CZĘŚCI, POMOC DROGOWA, ZŁOMOWANIE

SKUP SAMOCHODÓWCAŁYCH I USZKODZONYCH

GOTÓWKA OD RĘKINAJLEPSZE CENY!

Biuro reklamy Gazety Prudnik24: Jarosław Wojdyło, tel. 791 802 433NIE SPRZEDAJEMY CHIŃSKICH NAGROBKÓW

WIESŁAW KORNECKI48-213 Lubrzaul. Szkolna 1a

tel. kom. kom. www.korkam.pl

NA POMNIKI Z WYSTAWKI RABAT DO 20%77 437 53 18

507 180 475507 180 476

KAMIENIARSTWO

1. KUCHARZ, KLENER/KA, SPRZĄTACZKA – praca w Pokrzywnej2. DORADCA KLIENTA - wykształcenie średnie, 2 letnie doświadczenie w  sprzedaży produktów kredytowych, praca w Prudniku (14/0000)3. ELEKTRYK – wykształcenie zawodowe kierunkowe, praca na terenie kraju i za granicą, pracodawca z Wierzchu4. SZLIFIERZ – KAMIENIARZ – chęć do pracy, możliwość przyuczenia, praca w Radostyni5. SPAWACZ METODĄ MIG/MAG – spawanie, praca w Trzebini (14/0392)6. HANDLOWIEC – SPRZEDAWCA – wykształcenie śred-nie, prawo jazdy kat. B, wyjazdy 2 dniowe, ds. Śląskie (14/409)7. KIEROWCA SAMOCHODU CIĘŻAROWEGO – ME-CHANIK – transport międzynarodowy, pracodawca z  Gó-reczna (14/0432)8. BRUKARZ – doświadczenie w zawodzie, praca na terenie powiatu prudnickiego, pracodawca z Czyżowic (14/0443)9. MONTER-KONSERWATOR – praca w  dziale wodocią-gów i kanalizacji, uprawnienia na koparko-ładowarkę, praca w Głogówku (14/0892)10. INFORMATYK – doświadczenie w  zawodzie, praca w Prudniku 11. POMOC KUCHENNA – mile widziane doświadczenie, praca w Pokrzywnej (14/0688)12. SZWACZ MEBLOWY – praca w Głogówku (14/0543)13. DRUKARZ – wykształcenie zawodowe, praca w Głogów-ku (14/0548)14. SPECJALISTA DS. ZAOPATRZENIA – zakup środków pomocniczych do produkcji oraz części na potrzeby działu utrzymania ruchu, praca w Głogówku (14/0566)15. CUKIERNIK – doświadczenie w zawodzie, praca w Pru-dniku (14/0576)16. PRZEDSTAWICIEL HANDLOWY – pozyskiwanie no-wych klientów w zakresie usług internetowych, praca na tere-nie powiatu prudnickiego (14/0578)17. AUTOMATYK – wykształcenie średnie techniczne, obsługa sterowników SUMITOMO, praca w  Głogówku (14/0604)18. LIDER SORTOWNI, PRACOWNIK PRODUKCJI – praca we Włostowej19. KIEROWCA AUTOBUSU – prawo jazdy kat. D, upraw-nienia na przewóz osób, mile widziana karta kierowcy, praca w Prudniku (14/0628)20. KELNER/KELNERKA – obsługa gości hotelowych, Hotel Dębowe Wzgórze, praca w Pokrzywnej (14/0631)21. PRACOWNIK DS. ROZLICZEŃ KIEROWCÓW – do-świadczenie w zawodzie, praca w  Głogówku

*Szczegółowe informacje: Powiatowy Urząd Pracy w Prudni-ku – Serwis Pracy (ul. Jagiellońska 21, parter).

Pasze dla zwierząt, mieszanki i koncentraty.Pełnoporcjowe dla drobiu.

Dowóz na miejsce.

Rak MikołajFilia Biedrzychowice

tel. 077 437 17 85, tel. kom. 600 580 421

siedemjeden architekciWielobranżowe projekty architektoniczne:- budynków mieszkaniowych jednorodzinnych i wielorodzinnych- budynków użyteczności publicznej- architektury wnętrz- architektury krajobrazu- adaptacje- adaptacje

www.71a.pl | [email protected] | 723 112 562 | ul. Plac Zamkowy 2/5, 48-200 Prudnik

www.tomojaokolica.blogspot.com

Da & MechSzybowice 125

www.damech.szybowice.pl

PRZEWÓZ OSÓBUSŁUGI TRANSPORTOWE

DO 1,5 TONY

JANUSZ I ROMANA FIDOT, UL. WINIARY 1948-250 GŁOGÓWEK, TEL. 602436513

DIETETYK KLINICZNYT o m a s z S a s k a

Rejestracja tel : 502 560 060

Prywatny Gabinet Dietetyki Klinicznej Olszynka 38 48-231 Lubrza

Poradnia Dietetyczna„Na Ligonia“ul. Ligonia 2 48-250 Głogówek

Tel. 783 043 [email protected]

Pon.-Pt.: 8:30-17:00; Sb.:8:00-13:00

AUTO SERWISNAPRAWA ZAWIESZENIA + GEOMETRIA =

REGULACJA ŚWIATEŁ GRATIS

WYMIANA I SERWIS OPON - OPONY ZIMOWE - CENY PROMOCYJNE

>> WULKANIZACJA >> WYPOŻYCZALNIA PRZYCZEP

>> NAPRAWY GŁÓWNE I BIEŻĄCE >> DIAGNOSTYKA ELEKTRONIKI

>> WYMIANA OLEJU >> SPRZĘGŁA, ROZRZĄDY, TŁUMIKI

>> SPRZEDAŻ CZĘŚCI SAMOCHODOWYCH >> SPRZEDAŻ CZĘŚCI SAMOCHODOWYCH

Page 9: Gazeta Prudnik24 - numer 39

facebook.com/prudnik24 twitter.com/Prudnik24 www.prudnik24.pl Gazeta Prudnik24 9

CHŁODNICTWO KLIMATYZACJA POMPY CIEPŁAMONTAŻ SERWIS SPRZEDAŻWIESŁAW & MICHAŁ ZIĘBA

W W W . S O F AT H . C O M . P LTEL.:+48 600-726-008

RE

KL

AM

A

R

EK

LA

MA

RE

KL

AM

A

Prywatny Gabinet KardiologicznyGłuchołazy, ul. Karłowicza 40, szpital MSW - AMBULATORIUM

Echo sercaTesty wysiłkowe

HolterEKG i RR

REJESTRACJAakredytacja

indywidualnaECHO

REGENERACJA WYROBÓWZ PIERZA

pranie, czyszczenieKRZYŻKOWICE 50

przeniesione z targowiskatel. 77 436 09 88

kom. 698840820,608769437

ręczniki dla firm - sprzedażhurtowa

ul. Powstańców Śl. 12, Prudnik

tel. (077) 436 37 44, kom. 602 182 447

- Oleje tłoczone na zimno: kokosowy, arganowy, lniany wg dr Budwig i inne- Przyprawy ekologiczne - Herbaty Yerba Mate- Produkty bezglutenowe- Produkty wspomagające oczyszczanie i odchudzanie kawa zielona, syrop Neera i inne.

Zdrowa żywnośćZdrowa żywność

Diagnozowanie zaburzeńenergetycznych motodą biorezonansu

Diagnozowanie zaburzeń energetycznych metodą biorezonansu

VEGA-TESTVEGA-TEST

Biała, ul. Opolska 18/1

Biała, ul. Opolska 18/1

LECZENIE PIJAWKĄ LEKARSKĄ - żylaki, trudno gojące rany, obrzęki, zakrzepy, zapalenie zatok, choroba zwyrodnieniowa i inne

echo serca, holter EKG, holer ciśnieniowy, tester wysiłkowy, USG brzucha i tarczycy,doppler tętnic

TŁUMIKIHAKI HOLOWNICZE

BEZPŁATNA

WYMIANA

KONSERWACJA PODWOZINAPRAWY GŁÓWNE I BIEZACE

TEKS, Głogówekul. 3go Maja 52

kom. 604 919 056

Tomek: 514 896 434 Paweł: 501 733 065

c y k l i n o w a n i e b e z p y ł o w e

www.marko-parkiet.pl

MARKOPARKIET

-dobór korekcji okularowej i szkieł kontaktowych

-kwalifikacje do zabiegów zaćmy

GABINET CZYNNY:

-badanie dzieci

Lek. Anna Banaś-Cebula

KONTAKT

Specjalista Chorób Oczu

ul. Dąbrowskiego 248-250 Głogówek

TELEFON: 660439561

środa: 15.00-18.00 piątek: 18.00-19.00

NOWY GABINET OKULISTYCZNY Z NOWOCZESNYM WYPOSAŻENIEM!!!

Gerard Glombik

tel./fax 774 660 178tel. kom. +48 604 849 361tel. kom. +48 662 672 518

47-344 Rozkochówul. Wiejska 47

[email protected]

Instalowanie nowoczesnych systemów- GRZEWCZYCH (ogrzewanie olejowe, gazowe, podłogowe)- WODNO-KANALIZACYJNYCH (technologie nowe i tradycyjne)- ELEKTRYCZNYCH- - USŁUGI MINIKOPARKĄ

To może być Twój moduł!

Zadzwoń: 791 802 433

SZKÓŁKA DRZEWI KRZEWÓW OZDOBNYCH

Nowe Kotkowice 1348-250 Głogówek

tel. 77 437 26 43kom. 888 013 208e-mail: [email protected]

tel. 796 938 500 790 422 626

www.spoldzielniafenix.pl

usługi remontowo-budowlane hydraulika wod-kan gaz

pompy ciepła solary piece płoty: panelowe, betonowe,

ogrodzenia i inne

Page 10: Gazeta Prudnik24 - numer 39

RUDZICZKA 1 5 7 48-200TEL.: 609-232 -592 669-944 -987

PRUDNIKOFERUJEMY

DOBRYWĘGIEL

0zł

RE

KL

AM

A

R

EK

LA

MA

RE

KL

AM

A

TRANSPORT KRAJOWY I ZAGRANICZNY Import-Export

www.cichontransport.eu

tel.: +48 77 406 77 60 fax: +48 77 406 77 61 e-mail: [email protected] Głogówek ul. Młyńska 4

Sławomir OrkiszGABINET CHIRURGII LASEROWEJ I KLASYCZNEJ

Usuwanie: guzków skóry i powiek (we współpracy z okulistą), znamion,

przebarwień skóry, wrastających paznokci, zmarszczek, zmian posłonecznych, blizn.

Leczenie schorzeń chirurgicznych, esperal.Przezskórne zamykanie naczynek twarzy i nóg

Poniedziałek - Piątek 16:00-18:00Prudnik, ul. Kościuszki 15, pok. 43

tel. 77 436 02 01, kom. 602 284 121WIZYTY

DOMOWE

SERWIS OGUMENIA

Mochów 29, k. Głogówka, tel. (77) 437 36 82tel. kom. 606 496 308, 698 913 805

Jan Białek

Sylwester Liput

USŁUGI ELEKTRO-INSTALACYJNE

instalacje, modernizacja, pomiary, doradztwo48-250 Głogówek

ul. B. Prusa 9

Damian Simonides

tel. 603 507 842

TECHNICDS

Sebastian Marzotkotel. 667 562 421

PRONABUD

e-mail: [email protected] pn-pt: 8.00 - 16.00

- przeglądy budowlane- ekspertyzy- kosztorysowanie- pomiary termowizyjne- usługi kserograficzne

Jerzy Sylwestrzak

ul. Wybickiego 1348-200 PrudnikNIP: 755-100-00-57

WYPOŻYCZALNIA SAMOCHODÓW

Tel. 504 570 113MARIUSZ DERLIK

48-250 GŁOGÓWEK UL. RATAJA 2

WARSZTAT SAMOCHODOWY

Pokryciadachowe

u nasnajtaniej!

PRUDNIKUL.GUSTAWA MORCINKA 1tel.512 940 139

AUTO SERWIS STRZODA Wynajem namiotów- namiot 4 x 8, 6 x 12- stoły biesiadne- rollbar

Kołek, Pogórze 173+48 692 982 86477 437 54 12

Page 11: Gazeta Prudnik24 - numer 39

facebook.com/prudnik24 twitter.com/Prudnik24 www.prudnik24.pl Gazeta Prudnik24 11

RE

KL

AM

A

R

EK

LA

MA

RE

KL

AM

AStudio

pielęgnacji psówBarbara Wieczorek

dyplomowany groomer

ul. Piastowska 42Prudnik

tel. 514 348 857

Kolektory słoneczne SOLARTIME! - przedstawiciel

Twoje StopyMusiol Marta

Gabinet medycznejpielęgnacji stóp i leczenia ran

Tel. 509 828 484Email: [email protected]

FB Twoje stopyWizyty domowe

ul. Staszica 4/848-200 Prudnik

Pedicure medycznyProfesjonalna opieka nad stopami diabetykaObcinanie grubych i problematycznych paznokciUsuwanie modzeli i odcisków

DODATKOWOleczenie ran przewlekłych - stopa cukrzycowa, owrzodzenia podudzia, odleżyny

DUET BAR ZAPRASZAOD GODZ. 17-22

(środa nieczynne)

OFERUJEMY:

PHU GRIN

WYNAJMIJ I JEDŹ SAM

WYNAJEM AUTOLAWET

Prudnik, ul. Reymonta 14tel. 506 906 702

PRAWO JAZDY KAT. B

Transport krajowy i międzynarodowytowarów od 1 do 25 ton

USŁUGI TRANSPORTOWO-ROLNICZE KONRAD POREMBA

USŁUGI ROLNICZETRANSPORT WYWROTKAMIKOSZENIE ZBÓŻ, RZEPAKU I KUKURYDZYUSŁUGI ŁADOWARKĄ TELESKOPOWĄHOLOWANIE SAMOCHODÓW LAWETĄ

48-250 GŁOGÓWEK UL. ZBOŻOWA 6 TEL. 77 437 37 23, KOM. 601 888 847

“SZMIDT”WYPOZYCZALNIA

tel. 663 409 500Samochody do nauki jazdy, samochody osobowe, busy, lawety, przyczepy

Prudnik, ul. Prężyńska 17tel. 663 754 571, 696 640 070

Agro Cymat s.c

ZWRÓĆ UWAGĘ NA NASZE CENYOLEJE, SMARY, PŁYNY AKUMULATORY FILTRY ŁOŻYSKA LEMIESZE, DŁUTA,

OKŁADNICE ŁĄCZNIKI PRZEKAŹNIKI MOCY INSTALACJE ELEKTRYCZNE ŚRUBY, NAKRĘTKI, PODKŁADKI OPASKI PASKI KLINOWE PRZEWODY HYDHYDRAULICZNE ELEKTRONY I DRUTY SPAWALNICZE ŁAŃCUCHY I LINY

POMPY, WĘŻE ELEKTRONARZĘDZIA, NARZĘDZIA OPONY, DĘTKI SZNURKI, SIATKI, FOLIE PLANDEKI, WORKI CHEMIA I ODZIEŻ BHP PASZE

KOMIS, SKUP I SPRZEDAŻ CIĄGNIKÓW I MASZYN ROLNICZYCH

Hubert Kopka, Golczowice k/Głogówkatel.: +48 77 437 25 13, +48 880 589 872

www.kopka.infoopole.pl, [email protected]

Brukarstwo Roboty Ziemne i RozbiórkiRoboty Melioracyjne Wykopy i Drenaże

Mineral-PaszLigota Bialska 56, 48-210 Białatel.: 774387288, 604143901e-mail: [email protected]

Page 12: Gazeta Prudnik24 - numer 39

Gazeta Prudnik24 www.prudnik24.pl twitter.com/Prudnik24 facebook.com/prudnik2412

INSTALACJE: ELEKTRYCZNE | ODGROMOWE - ALARMY | DOMOFONY - DORADZTWO

TEL. 663 497 391

DZIERŻYSŁAWICE 6148-250 GŁOGÓWEK

RE

KL

AM

AŁOWISKO - SMAŻALNIA

NAJLEPSZE RYBYSMAŻONE I WĘDZONE

U BODZIA

tel. 77 436 88 78, kom. 602 317 354Moszczanka 150A

www.ubodzia.jarnoltowek.pl Smażalnia Ryb „U Bodzia”

Otwarte siedem dni w tygodniu od 1200 do 2200

Oferujemy:- kursy i szkolenia w zakresie pierwszej pomocy- kursy ratownicze (certyfikaty międzynarodowe)- kursy i szkolenia w zakresie BHP- usługi fotograficzne (dokumentacja fotograficzna, sesje, imprezy okolicznościowe, archiwizacja, fotografia na potrzeby WWW)- kur- kursy komputerowe; ECDL - (certyfikaty międzynarodowe)Uczniu/studencie - certyfikaty ECDL zwalniają z zajęć informaty-cznych na wszystkich uczelniach (kierunki nieinformatyczne).

Szkolenia i kursy prowadzimy w trybie stacjonarnym i on-line.Oszczędzaj czas i pieniądze.

Kontakt: +48 533 011 [email protected] | www.rescue-system.co

SPRZEDAŻ OPAŁUSprzedaż również w workach

PROMOCJA!

Usługa piaskowanie

Usługi Transportowe i Handel Wdowiakul. Rafała Urbana 2, Głogówek

tel.: 77 437 26 67

RE

KL

AM

AR

EK

LA

MA

CATERING DLA FIRM I INSTYTUCJI CATERING OKOLICZNOŚCIOWYCATERING DLA SZKÓŁ, PRZEDSZKOLI I ŻŁOBKÓWDANIA REGENERACYJNE DLA PRACOWNIKÓW

Zdrowo jesz, zdrowo i szczęśliwie żyjesz

KONTAKT:48-200 Prudnik, Plac Zamkowy 2

Zamówienia - tel. 502 620 137, 502 620 347Dostawa - tel. 503 444 924

Zamówienia na dany dzień przyjmowane są do godz. 9:30,zamówienia na kolejny dzień - całodobowo.

Naszym celem jest przygotowanie zdrowej żywności, bez użycia konserwantów i polepszaczy smaku. Używamy jedynie produktów i przypraw naturalnych (świeżo zmielony pieprz, sól oraz świeże lub suszone zioła). specjalizują się w przygotowaniu tradycyjnych potraw kuchni polskie, wg sprawdzonych rreceptur - tak jak gotowały nasze babcie i mamy.

Zakres tej działalności jest ustalany indywidualnie z klientem - obejmuje m.in. pomoc w codziennej toalecie, przygotowywanie i podawanie posiłków, podawanie lekarstw (zgodnie z zaleceniami lekarskimi), pilnowanie terminów lekarskich, spacery, zakupy na zlecenie, opłacanie rrachunków, załatwianie spraw urzędowych, sprzątanie mieszkania.

Usługa skierowana do osób, które wyjechały z kraju lub rodzinnych stron oraz do osób starszych. Usługa o stałej częstotliwości lub jednorazowa. Dotyczy mycia i czyszczenia nagrobków oraz porządkowania terenu wokół ggrobu. Dodatkowo oferują usługi sprzątania mieszkań i domów (mycie okien, odkurzanie itp…)

www.domowesmakiprudnik.pl

CATERING

OPIEKA NADGROBAMI

OPIEKA NAD OSOBAMI W PODESZŁYM WIEKU I NIEPEŁNOSPRAWNYMI

TOMEXSKŁAD OPAŁU SKUP ZŁOMU

Tomasz Stanek, ul. Prężyńska 40, Prudnik, Niemysłowice 61 B

Tel. kom: 508 558 538www.tomex-prudnik.pl

Asortyment: węgiel kostka węgiel orzech węgiel workowany ekogroszek miał koks flot

Sprzedaż najwyżej jakości opału w najniższych cenach

Najnowsza waga,dokładne ważenie!

Transport GRATIS

To może być miejsce na TWOJĄ reklamę!

Zadzwoń: 791 802 433

JUŻ OTWARTEZapraszamy pon.-pt. 7:30 - 18:00, sob. 8:00 - 14:00

Części do ciągników, maszyn rolniczych, kombajnów, akumulatory rolnicze i samochodowe, śruby, smary, łożyska, oleje, ogumienie, narzędzia, ele- ktronarzędzia, narzędzia ogrodnicze, odzież BHP, hydraulika, pneumatyka i inne...

Prudnik, ul. Przemysłowa 3 - byłe STWtel. 77 436 66 99

gro-Mangro-Mancentrum rolnicze

Page 13: Gazeta Prudnik24 - numer 39

facebook.com/prudnik24 twitter.com/Prudnik24 www.prudnik24.pl Gazeta Prudnik24 13

TEL: 77 436 67 00, 509 915 474 WIĘŹBA DACHOWA TARCICA STOLARSKA KRAWĘDZIAKI, BELKI

ŁATY, KONTRŁATY STOLARKA BUDOWLANA

AKCESORIA DACHOWEMONTAŻ I POMIARY DACHÓW

DORADZTWO* *

** *

www.tartak.szybowice.plBLACHODACHÓWKA

R E K L A M A

R E K L A M A

W dniach od 12-14 września br. w hali „Obuwnika” odbywała się XIX edycja Targów Przedsiębiorczości i  Rzemio-sła INTER – REGION „Dom i  Ogród”. Uczestniczyło w  nich około 120 wy-stawców, większość z terenu Opolsz-czyzny.

W  piątkowym otwarciu imprezy - pod-czas której tradycyjnie swoją ofertę przedstawiają przede wszystkim firmy z  branży budowlanej, wyposażenia wnętrz i  ogrodnictwa - uczestniczyli przedstawiciele władz samorządowych, rady Sejmiku Województwa Opolskie-go, oraz zaproszeni goście zza granicy, w  tym przedstawiciele miast partner-skich i współpracujących z Prudnikiem: burmistrz Northeim - Hans-Erich Tan-nhäuser, Eliza Mancini z  San Gustino, starostka Krnova Alena Krušinová, oraz goście z Bruntala.- Cieszę się, że wraz z  delegacją z  Nor-theim możemy uczestniczyć w  XIX już targach. Jestem od roku burmistrzem, ale wiem, że za kadencji burmistrza Fejdycha współpraca między naszymi miastami bardzo się rozwinęła i  z  tego

faktu się cieszę. Pozdrawiam w  imieniu mieszkańców Northeim wszystkich pru-dniczan - powiedział Hans-Erich Tann-häuser, burmistrz Northeim.Otwarcia targów tradycyjnie dokonał pełniący rolę gospodarza burmistrz Pru-dnika.- Targi INTER-REGION są flagową impre-

zą Prudnika i mam nadzieję, że taki stan rzeczy się zachowa. Te targi są ważne dla przedsiębiorców i mieszkańców, bo w  jednym miejscu mogą zapoznać się z ofertą, poznać nowości i trendy. Życzę wszystkim wystawcom rozwoju i owoc-nych negocjacji podczas XIX Targów IN-TER-REGION - mówił Franciszek Fejdych.

W  niedzielę ogłoszone zostały wyniki współzawodnictwa o  tytuły „Mistera Targów” oraz w  kategorii „Najlepszy Produkt Targów”. W  tym roku główne nagrody przyznano wystawcom ze Smolarni. I  miejsce w  konkursie na „Mistera Tar-gów” zajęła firma ECO-LAS Józefa Rataja ze Smolarni, wystawiająca wazony i do-nice ogrodowe z kamienia naturalnego. Dwa wyróżnienia przyznano firmom: „Kopgard” Adama Joszko z  Kolonow-skiego wykonującej domki ogrodowe, oraz „Baja” Jacka Konderaka z  Zabrza - producentowi oryginalnych zestawów świec wodnych.Za „Najlepszy Produkt” XIX targów IN-TER-REGION uznano balustradę „3 w  1” autorstwa firmy „Erkon” Ernesta Kontne-go ze Smolarni. Dwa wyróżnienia w tej kategorii przypadły natomiast: meblom kuchennym firmy „Andoria” Andrzeja Orzechowskiego z Rudziczki, a  także in-teligentnym instalacjom w  budynkach mieszkalnych firmy „Seko-Serwis” Seba-stiana Kostki z Reńskiej Wsi.

W  trakcie trzydniowej imprezy, organizowanej przez Agencję Pro-mocji i Rozwoju Gminy Prudnik, od-bywały się także pokazy układania płytek ceramicznych i kostki bruko-wej, oraz prezentacje artystyczne: zespołów Prudnickiego Ośrodka Kultury, Szkoły Muzycznej w  Prud-niku, a  także zaproszonych gości. W tym roku byli to: kapela Slezanka z  Města Albrechtice, zespoły coun-try - Můj Čas i Pohoda.Patronat honorowy nad targami ob-jęli: Ambasador Republiki Czeskiej w  Warszawie, Konsul Generalny Rzeczypospolitej Polskiej w  Ostra-wie, oraz Marszałek Województwa Opolskiego.

Bogusław Zator

Za nami już XIX edycja targów INTER - REGION

Prudnik ma szansę na ciekawą inwestycję

Jak dobrze pójdzie – już za parę lat – Prudnik wzbogaci się o  nowe tereny rekreacyjne. Plany są bogate.

Gmina Prudnik stara się, wspólnie z Głu-chołazami, Głubczycami, Kietrzem i Bra-nicami, o  dofinansowanie w  ramach dużego projektu unijnego. Łączna pula to – po przeliczeniu z  euro na nasze – 30 mln. Każdy z partnerów odnowi coś swojego (np. Głuchołazy – park) – nad-szedł bowiem czas dużych projektów, łączących interesy kilku gmin (a  już najlepiej w  skali międzynarodowej, np. polsko-czeskiej).

Na razie trwają negocjacje. Jeśli na tym etapie wszystko pójdzie po myśli wnio-skujących, już początkiem roku będzie można przystąpić do przygotowywania dokumentacji technicznej.

Co do istoty – inwestycja polegałaby na stworzeniu wzdłuż rzeki Prudnik wielofunkcyjnej trasy prowadzącej aż na klasztorek, po dawnym szlaku fran-ciszkańskim. W  grę wchodzi także za-gospodarowanie źródełka w  Małpim Gaju, natomiast przy wspomnianym już klasztorku – plany dotyczą obszaru nie-opodal krzyża i wieży widokowej, a więc pomiędzy dwiema jednokierunkowymi drogami asfaltowymi. Tam właśnie mia-łyby zostać upamiętniona tragedia ofiar pomordowanych na wschodzie, a także tych, którzy zginęli w  katastrofie lotni-czej 10 kwietnia 2010 roku.

Brzmi interesująco. Czekamy więc na dalszy rozwój wydarzeń i  będziemy o nim informować.

Bartosz Sadliński

Zaproszenie: argentyńskie tango i inauguracja „Via Artistica”

Już w  sobotę 20 września odbę-dzie się oficjalne otwarcie nie-zależnej szkoły artystycznej „Via Artistica” i  „Piano Artis Studio”. Z  tej okazji szkoła zaprasza na niepowtarzalny koncert argen-tyńskiego tanga w  wykonaniu wokalisty Carlosa Roulet, które-mu towarzyszyć będzie pianistka Barbara Hortyńska-Swendrow-ska.

W  repertuarze znajdą się najbar-dziej znane i  popularne w  Argen-tynie tanga klasyczne śpiewane przez Carlosa Roulet przy akom-paniamencie fortepianu. Artysta, pieśniarz pochodzący z  Buenos

Aires, swoim stylem nawiązuje do tradycji wykonawców Złotego Wie-ku Tanga. Począwszy od końca lat 90. występował z wieloma znanymi orkiestrami tangowymi, w  Buenos Aires, oraz na światowych festiwa-lach i  dużych koncertach. Współ-uczestniczył w tworzeniu pokazów tanga, występując również w  ka-meralnych klubach i  salonach, czy na ulicy. Jest popularyzatorem tego gatunku również w  Polsce, gdzie występował m.in. na Festiwalu Kultury Południa, organizowanym w  Lanckoronie. O  jego śpiewie pi-sze się, że brzmiąc z  autentyczną argentyńską pasją i mocą, hipnoty-zuje słuchaczy, wybrzmiewa w my-

ślach jeszcze dłu-go po koncercie.

Koncert odbędzie się o  godz. 19.00 w  siedzibie „Via Artistica” przy Pla-cu Farnym 5 (I pię-tro). Wstęp wolny.

Niezależna szko-ła artystyczna „Via Artistica” i „Piano Artis Stu-dio” oferują m.in. zajęcia muzyczne w  klasach: forte-pianu, śpiewu, gitary, trąbki, a  także zajęcia taneczne w  za-kresie: tańca klasycznego, tań-

ca towarzyskiego, orientalnego z  elementami jogi. W  ofercie ma również grupowe i  indywidualne zajęcia teatralne oraz językowe (nauka języka hiszpańskiego i fran-cuskiego). Szkoła realizuje także pakiety zajęć pod nazwą: „Przedszkole Muzycz-ne” (rytmika, umuzykalnienie, ba-let), oraz „Akademia Księżniczek” (zajęcia indywidualne z  instru-mentu, balet, lekcje hiszpańskiego i  francuskiego, umuzykalnienie i  savoir-vivre). Oferta „Via Artistica” skierowana jest do dzieci i młodzie-ży, oraz osób dorosłych.

Bogusław Zator

Barbara Hortyńska-Swendrowska. Fot. W. Steć

Hala Obuwnik podczas XIX Targów INTER-REGION Fot. B. Zator

Nagrody, które czekały na najlepszych wystawców. Fot. B. Zator

Page 14: Gazeta Prudnik24 - numer 39

Gazeta Prudnik24 www.prudnik24.pl twitter.com/Prudnik24 facebook.com/prudnik2414

GAZETA

Dożynkowo-powiatowo!

A  zatem – wygrał gospodarz tegorocznych dożynek gminy Głogówek. Za nim zaś w  kon-kursie koron żniwnych upla-sowały się Winiary (II miejsce) oraz Mionów (III miejsce).

Równorzędnych wyróżnień doczekały się natomiast scenki rodzajowe, które – zgodnie z ko-deksem dobrych praktyk dożyn-kowych – jechały na wozach tuż za koronami. I  tu wyobraźnia stanowiła jedyne ograniczenie. Był rolnik-cwaniak z kuflem piwa i panienkami, jadący traktorem; była Conchita Wurst (popular-ny w  mediach babochłop), nie zabrakło też białych murzynów i wielu innych ciekawych posta-ci. A  wszystko przy dźwiękach

klaksonów, brzęczeniu silników i  ogólnej wrzawy. Na publicz-ność czyhały natomiast roz-maite zagrożenia. Każdy mógł zostać ostrzelany pistoletem na wodę, oberwać młóconym zbożem z  przejeżdżającego wozu czy też zarobić cukierkiem w  głowę (autor tego artykułu dostał headshota krówką).

O  dobry nastrój biesiadników ze święta plonów dbały też przydomowe instalacje. Byk ze słomy był jedynym przedsta-wicielem swojego gatunku, do którego bezpiecznie dało się po-dejść, zaś kot (z  tegoż samego tworzywa) rozmiarami znacznie przekraczał człowieka. Nie obyło się też bez lokomotywy i ślima-

ków ze słomy czy fioletowych krów (podobno – i  to nie żart – część wychowanych w  mieście małych Europejczyków uważa, że takie zwierzęta istnieją na-prawdę).

Starostami tegorocznych doży-nek byli Konrad Glombitza i Edy-ta Globisch, zaś w rolę konferan-sjerki wcieliła się Dorota Nowak, opolska aktorka, która już nie po raz pierwszy prowadziła głogówecką imprezę. Gwiazdą wieczoru była natomiast pio-senkarka Melissa Naschenweng, z Austrii.

Bartosz Sadliński

Jan Kazimierz znowu w Głogówku

My, Słowianie! Fot. Tomasz Malinowski

Już po raz drugi król Jan Ka-zimierz zawitał do Głogówka, a  z  tej okazji wydana została wielka Uczta Głogówecka.

Jak zwykle przy okazji wydarzeń organizowanych przez Bractwo Sorontar, można było liczyć na niepowtarzalny klimat żywcem wyjęty z  historii. Tym razem opowieść miała miejsce w  XVII wieku, podczas burzliwego cza-su Potopu szwedzkiego. Paź-dziernik i listopad 1655 r. okaza-ły się wyjątkowymi miesiącami dla Głogówka, bowiem to tutaj  schronił się król Jan II Kazimierz wraz z całym dworem, niektórzy nawet mówili, że wówczas to właśnie tutaj była stolica Rze-czypospolitej.Aby uczcić czas, w  którym polski monarcha przebywał w  Głogówku, Bractwo Soron-tar postanowiło zorganizować

wydarzenie wzorowane na wielkich szlacheckich ucztach. Pierwszym punktem obchodów był uroczysty wjazd króla na głogówecki zamek. Jan Kazi-mierz jechał w  asyście swojego dworu i  husarzy. Gdy już para królewska usiadała za suto za-stawionym stołem, uczta została otwarta. Oprócz stoisk gastronomicz-nych, plac zamkowy zastawiły kramy rzemieślników, którzy oferowali przeróżne produkty, od malowanych na szkle witra-ży, po miecze i  tarcze. Na gości czekały także inne atrakcje. Można było spróbować walki na miecze oraz wziąć udział w wie-lu konkursach.Raz na jakiś czas byliśmy świad-kami specyficznych scenek. Raz pobiła się szlachta, następnie goniec przyniósł wiadomość o  okrążeniu Głogówka przez

Szwedów. Nawet złapano zło-dzieja, którego zakuto w  dyby i obrzucano pomidorami. Jednym z  najważniejszych wydarzeń podczas uczty był konkurs kulinarny, w  którym w  szranki stanęło dwanaście zespołów. Przyrządzone przez nie potrawy oceniała sama para królewska, która wybrała na zwycięzców grupę KS Fortuna Żacy z Głogówka. Gdy już zaszło słońce na uczestników czekały dwa ostatnie punkty programu – koncert pieśni dawnych Towa-rzystwa Michała Archanioła oraz pokaz ogniomistrzów.Druga edycja Uczty Głogówec-kiej pokazała, że impreza ta po-winna na stałe wejść do życia kulturalnego Głogówka, bo ma potencjał być, z roku na rok, co-raz lepszym wydarzeniem.

Jarosław Szóstka

Na ile Prudnik zna angielski?

14 września w  całej Polsce odbył się Wielki Test Języka Angielskiego. Była to już trze-cia edycja testu i  tym razem do stu innych miast dołączył Prudnik.

Wielki Test Języka Angielskiego jest ogólnopolskim wydarze-niem edukacyjnym, którego pomysłodawcą i  inicjatorem jest białostocka szkoła językowa Homeschool. Pierwsza edycja WTJA odbyła się 17 czerwca 2012 roku w 35 miastach Polski. Ogólnopolski test wykazał, że Polska zna angielski na pozio-mie B1+. Tegoroczna edycja odbyła się 14 września i do Prudnika spro-wadziła ją szkoła językowa Cen-trum Oxford, działająca w  inku-batorze przedsiębiorczości przy Placu Zamkowym. Uczestnicy, a  było ich około 80, mieli oka-zję zmierzyć się z  testem w  sali reprezentacyjnej Prudnickie-go Domu Kultury. Wydarze-nie rozpoczęło się o  godzinie 11. Na początku Dorota Akin i  Magdalena Sękowska-Pawlak, organizatorki WTJA, przedsta-wiły krótko zasady, a  następnie przemówił Franciszek Fejdych.

Burmistrz obiecał uczestnikom, że będzie trzymał kciuki za ich wyniki, bo znajomość języka ob-cego jest dziś niezbędna.Uczestnicy zostali podzieleni według wieku na trzy grupy. Pierwszą grupę stanowiły dzieci od 8 do 12 lat. Kolejna granica wiekowa ustalona została po-między 13, a 17 rokiem życia. Do ostatniej grupy należały uczest-nicy w  wieku 18 i  więcej lat. W przypadku pierwszej katego-rii na napisanie testu ustalono limit 35 minut, a  starsi, którzy przystąpili do testu, musieli się z nim uporać przed upływem 75 minut.Jeden z  uczestników Bartosz Sobkowicz komentował test po zakończeniu.-Test był zrównoważony, ale dla kogoś, kto nie opanował angielskiego na dobrym pozio-mie, mógł wydawać się trudny. Świetne wydarzenie, choć tro-chę ciężko pisało się na kola-nach.Oprócz testu na uczestników czekały nagrody za wymyślenie hasła reklamowego dla Centrum Oxford. Nagrodzeni otrzymali vouchery na kursy językowe i  wiele innych nagród rzeczo-

wych. Pierwszą prudnicką edycję sko-mentowała jedna z  organizato-rek, Małgorzata Sękowska-Paw-lak. - Cieszymy się z  takiej liczby uczestników, szczególnie, że tak liczna była reprezentacja dzieci i  młodzieży. Pytań było piętna-ście, wśród nich zadani z  form pisanych, słuchanie i uzupełnia-nie tekstu. Test jest tak skonstru-owany, że zaczyna się od zadań najłatwiejszych, a  później skala trudności rośnie. Najważniejsze w tym wydarzeniu było nie tylko sprawdzenie własnych umiejęt-ności, ale także dobra zabawa. Każdemu z nas testy kojarzą się z nerwami i stresem, my chcemy pokazać, że to nie o to chodzi. Pod koniec września wszyscy uczestnicy wydarzenia w Polsce otrzymają mailowo wyniki okre-ślające ich poziom znajomości języka angielskiego. Oprócz tego, po zsumowaniu wyników, określony zostanie poziom ca-łego Prudnika i wtedy okaże się, na ile nasze miasto zna język angielski.

Jarosław Szóstka

Tegoroczne dożynki powia-towe i  gminne zarazem (dla Lubrzy) odbyły się w  Dytma-rowie.

Pierwsze miejsce na poziomie powiatowym zajął podgło-gówecki Kierpień (gospodarz dożynek sprzed tygodnia), na-tomiast na szczeblu gminnym – szczyt podium przypadł La-skowicom.

Impreza odbyła się z  pompą. Zrekonstruowane wojska pru-skie i  austriackie, transport powozem dla samorządowych VIP-ów, wiele scenek rodza-jowych („Dytmarów nie tylko z LZS-u słynie, ale i z dziewcząt, w których gorąca krew płynie”), instalacji (np. stonoga ze słomy) czy innych rozbawiaczy („Po-sprzątałeś z  pola chłopie, czas pomyśleć o urlopie”).

Mszę polową odprawił pro-boszcz – ks. Alojzy Wojnar. Nie zabrakło tradycyjnego wręcza-nia chleba i dzielenia nim. Plony zakończone, można świętować! A potem szykować się do dalszej roboty. W  końcu praca rolnika znacznie wykracza poza etato-we ramy.

Bartosz Sadliński

Zwycięzcą został Kierpień

Poza dożynkami zalecamy, by kufel z piwem znajdował się jak najdalej od kierowcy traktora. Fot. B. Sadliński

Uczta Głogówecka, król Jan Kazimierz wysłuchuje posłańca. Fot. J. Szóstka

Wielki Test Języka Angielskiego, uczestnicy na chwilę przed rozpoczęciem testu. Fot. J. Szóstka

Page 15: Gazeta Prudnik24 - numer 39

facebook.com/prudnik24 twitter.com/Prudnik24 www.prudnik24.pl Gazeta Prudnik24 15

GAZETA

W  październiku wystartuje III liga siatkarska. W tym sezonie, podobnie jak w poprzednim, Ziemię Prudnicką będą reprezentować dwa zespoły – SPPS Ro-Nat GSM Prudnik i SPS Gło-gówek. Postanowiliśmy przeprowa-dzić rozmowy z  trenerami obu ekip i zapytać kiedy wracają do treningów i  jak wygląda sytuacja kadrowa pro-wadzonych przez nich zespołów.

Marek Muszyński – trener SPPS Ro-Nat GSM Prudnik.

ROZMAWIA: JAROSŁAW SZÓSTKA

Wróciliście do treningów i na jaki eta-pie obecnie się znajdujecie?

Jesteśmy na samym początku przygo-towań. W  tamtym roku szybciej wró-ciliśmy na hale, ale obecnie z  różnych przyczyn moment ten się opóźnił. W tej chwili mało pracujemy z  piłkami, wię-cej czasu poświęcamy sile, skoczności i podstawowej motoryce.

Kto trenuje, czy były jakieś transfery?

Skład jest taki sam, jak był w  tamtym roku. Doszedł jeden zawodnik - Grze-gorz Mróz, ale nie wiadomo do koń-ca czy będzie w  stanie pogodzić inne obowiązki z  grą w  drużynie. Mieliśmy trzech zawodników z  Mechanika Nysa, którzy chcieli u  nas grać. Niestety, pre-zes nyskiego klubu dał zaporową cenę - 2 tys. za każdego z nich. My, pomimo dofinansowania z  budżetu gminy, nie mamy takich pieniędzy. Całe wakacje rozmawialiśmy, ale skończyło się to fia-skiem. Szkoda, bo to byli zawodnicy na kluczowe pozycje – atak, przyjęcie i ro-zegranie. W tamtym roku kontuzje po-kazały, że musimy mieć zaplecze, bo ni-gdy nie wiadomo jak potoczy się sezon.

Próbowaliście już rozgrywać jakieś sparingi z  innymi drużynami III ligo-wymi?

Na gry kontrolne jest jeszcze za wcze-śnie. Pewnie za dwa tygodnie rozegra-my pierwszy sparing i  by ograniczyć

koszty będzie to spotkanie z SPS Głogó-wek, bądź drużyną z Otmuchowa.

Orientuje się Pan na pewno w  sytu-acji innych klubów, które z nich będą się liczyły w  walce o  awans, a  które będą miały problemy.

Na pewno mocny będzie Głogówek, który już w  tamtym roku miał dobry skład, ale miejsce w tabeli nie spełniło ich oczekiwań. Wiem, że dołączyło do nich wielu nowych zawodników. Nie-spodzianką jest wycofanie się z ligi dru-żyny z  Olesna, która miała budżet 100 tysięcy złotych. W  lidze nie wystąpi też UKS Kluczbork, który wykupił dziką kar-tę na grę w II lidze.

Odejście OKS-u  i  UKS-u  spowoduje zimniejsze się ligi, czy zmienią się za-sady rozgrywek?

Na tą chwilę z moich informacji wynika, że drużyn jest 10. W takim przypadku ja na miejscu związku nie dzieliłbym ligi na dwie grupy, a  zagrał system każdy z każdym i mielibyśmy 18 spotkań w se-zonie. Jednak o  ostatecznym kształcie ligi przekonamy się dopiero 20 września w  Nysie, gdzie odbędzie się szkolenie dla trenerów z całego okręgu. Wtedy też poznamy dokładny termin startu ligi.

Oprócz siatkówki ligowej staracie się, by dzieci i  młodzież zainteresowała się piłką siatkową.

Od tamtego roku nasze stowarzyszenie stworzyło szkółkę siatkówki dla dziew-czyn w wieku gimnazjalnym. W tej chwi-li w drużynie jest 15 osób i będzie z nich wystawiona drużyna do ligi kadetek. Mamy też drużynę najmłodszych, tu-taj zebrała się koło dwunastki, w tym 4 chłopców.

Dziękuję za rozmowę.

Mateusz Dereń, trener SPS Głogówek

ROZMAWIA: JAROSŁAW SZÓSTKA

Jeszcze w  poprzednim sezonie grał

Pan na pozycji libero w  druży-nie OKS Olesno, a  teraz zostaje Pan szkoleniow-cem SPS-u?

Jeśli chodzi o  moją nomina-cję na trenera, była ona dość niespodziewana. Miałem od obec-nego sezonu grać w  SPS, ale niestety kontuzja pokrzyżowała mi plany. Jeszcze w  poprzednim sezonie od mar-ca prowadziłem treningi obecnej grupy. Prezes był zadowolony z wyników mojej pracy i powierzył mi zespół na ten sezon.

Tajemnicą poliszynela jest fakt, że w waszej drużynie doszło do sporych przetasowań. Kto odszedł, a  kto jest nowy w drużynie?

Zmian zaszło nadzwyczaj dużo i  to na pewno nie ich koniec. Z drużyną poże-gnali się Sebastian Giezek, Piotr Borowy, Paweł Wojdat oraz Szymon Chludek - z  powodów pozasportowych. Nato-miast na chwilę obecną do zespołu przybyło paru zawodników mających „w papierach” grę w drugiej lidze, takich jak: rozgrywający Michał Stogniew, Da-rek Baradziej i  Tomasz Malczewski na pozycję przyjmujących, Łukasz Nowak do ataku oraz Maciej Polak na wzmoc-nienie środka. Na pewno na tym nie poprzestaniemy i  do zespołu niedługo dołączą  jeszcze kolejny rozgrywający, środkowy i  atakujący. Nazwisk jeszcze nie chcemy ujawniać.

Tylu nowych zawodników, to wyzwa-nie dla trenera.

Poznajemy się nawzajem aby stworzyć jak najlepszy kolektyw. Zawodnicy nie dostali ode mnie żadnej taryfy ulgowej, każdy musi zapracować na swoją po-zycje w  zespole. Obecnie jesteśmy na etapie przygotowań do sezonu. Ciągle docierają do nas nowi gracze. Zawod-nicy dwa razy w  tygodniu udają się na siłownię oraz dwukrotnie ćwiczymy na sali z piłkami.

Rozegraliście już jakieś mecze kon-trolne?

Nie, drużyna jeszcze nie grała żadnych sparingów. Uważam, że na tym etapie mecze kontrolne, to nie jest dobre roz-wiązanie. Najpierw musimy wypraco-wać pewne schematy na treningach, aby to miało przełożenie na grę. Gdy już stwierdzimy, że jesteśmy gotowi, to rozegramy kilka sparingów. Na pewno udamy się na turniej do Baborowa, a na tydzień przed startem ligi chcemy sami zorganizować towarzyski turniej dla wszystkich drużyn ligowych.

Jakie cele na nowy sezon stawia przed sobą drużyna z Głogówka?

W  nadchodzącym sezonie chcemy po-walczyć o prawo gry w barażach o dru-gą ligę. Chcemy też przyczynić się do rozprzestrzenienia się zainteresowania siatkówką wśród młodych osób. Pla-nujemy stworzyć dwie nowe sekcje w  naszym ośrodku dla dzieci. Ma to zaprocentować na przyszłość, gdy mło-dzieżowcy staną się trzonem pierwsze-go zespołu.

Jak ocenia Pan inne drużyny wystę-pujące w lidze?

Nie zamierzamy się nikogo bać, będzie-my wychodzić na boisko zmotywowani niezależnie od tego kto będzie po dru-giej stronie siatki. Według mnie fawory-tem będzie ekipa z Gorzowa Śląskiego. Sporo namieszać może Siatkarz Otmu-chów, którą poprowadzi Arkadiusz Olej-niczak.

Dziękuję za rozmowę.

Co słychać u siatkarzy?

Zespół SPS Prudnik w sezonie 2013/14.

Brakowało skuteczności

6 i  7 kolejka Saltex IV ligi nie były szczęśliwe dla prudnickiej Pogoni, ponieważ zanotowała ona dwie po-rażki po 1:0. Na początku biało-nie-biescy polegli z Piotrówka, a później ulegli LZS-owi Mechnice. Oba spotka-nia mogły się skończyć innym wyni-kiem, gdyby tylko prudniccy piłkarze wykorzystali swoje sytuacje.

Pogoń Prudnik powróciła na własne boisko po znaczącym zwycięstwie nad Chemikiem Kędzierzyn-Koźle. Biało-nie-biescy wygrali 1:3 i wywieźli z trudnego terenu cenne trzy punkty. Wygrana po-zwoliła Pogoni awansować na 10 miej-sce w tabeli. Goście z  Piotrówki na pewno byli zdzi-wieni początkiem spotkania, kiedy to już w  pierwszej minucie biało-niebie-

scy mieli szanse wyjść na prowadzenie, ale niewiele pomylił się Rewucki. Po piętnastu minutach dwójkową akcje przeprowadzili Surma i  Rudzki, strze-lał ten ostatni i  piłka poszybowała nad poprzeczką. W  okolicach 20 minuty do głosu doszli goście. Poprawili jakość rozgrywania i  rozpoczęli grać agresyw-nym pressingiem. Taka zmiana stylu gry przyniosła efekt w  27 minucie, kiedy to po dośrodkowaniu z  lewej strony, w polu karnym walkę o górną piłkę wy-grał Furgacz i  skierował ją do siatki. Po wyjściu na prowadzenie goście długo rozgrywali piłkę i  nie pozwolili Pogoni na zbyt wiele. Dopiero w  43 minucie przed szansą na wyrównanie stanął Dzi-wisz, ale uderzył zbyt słabo.Po zmianie stron zmianie stron Piotrów-ka w  dalszym ciągu narzucała swoje

tempo i  gdyby nie wspaniałe parady Roskosza mogło być już po meczu. Bramkarz Pogoni w 20 minucie popisał się świetną robinsonadą, a  chwilę póź-niej również uratował swoją drużyny wyciągając się jak struna i  łapiąc strzał napastnika gości. Biało-niebiescy tak-że mieli swoje sytuację. Szczególnie groźnie było po rzutach wolnych. W 70 minucie piłkę nad bramką przeniósł Rudzki, a dziesięć minut później podob-nie uderzał Pietruszka. Końcówka spo-tkania należała do Pogoni, która starała się zdobyć upragniony punkt. Gracze Piotrówki nie znajdywali sposobu na zatrzymanie prudnickich zawodników i uciekali się do fauli. Po jednym z nich czerwoną kartkę zobaczył Patryk Wró-bel, ale na wykorzystanie przewagi za-brakło czasu i to goście mogli się cieszyć

z trzech punktów.Wydarzenia na boisku skomentował tre-ner Pogoni, Dariusz Przybylski.- Piotrówka jest drużyną, która przez ostatnie lata grała w  III lidze. Nie było dla nas zdziwieniem, że będą grać ostro i wysokim pressingiem. Widać było róż-nice w  przygotowaniu fizycznym, ale jest to oczywiste, jeśli postawi się koło siebie drużynę amatorską i  profesjona-listów, którzy trenują dwa razy dzien-nie. Takie mecz to świetna okazja dla naszych zawodników, by się ogrywali z mocnymi drużynami. Mieliśmy dzisiaj pokaz dobrze zorganizowanej i  tech-nicznej piłki ze strony gości. Natomiast ja dziękuje moim chłopkom, że podjęli walkę, jak równy z równym. Widać było u  nas pewne braki, ale nie przestra-szyliśmy się przeciwnika. Gdybyśmy w  pierwszej połowie wykorzystali te wszystkie okazję, to wynik byłby cał-kiem inny. Mieliśmy sporo rzutów wol-nych i szkoda, że nie zadziałało to, jak na treningach. Już przed meczem wiedzia-łem, że o punkty będzie trudno, dlatego postawa naszych piłkarzy i tak cieszy. Po przegranej na własnym stadionie biało-niebieskich czekał wyjazd do Mechnic. Pogoń, niestety, nie wywalczy-ła żadnego punktu z  miejscowym LZS--em, choć okazji ku temu miała sporo. Jednak gospodarze okazali się skutecz-niejsi i wygrali 1:0.

Spotkanie było bardzo wyrównane, szczególnie w  pierwszej połowie, która dodatkowo nie obfitowała w  sytuację podbramkowe. Drużyny spokojnie ba-dały swoje możliwości i  walka toczyła się w  środku pola. Mecz rozkręcił się dopiero po pierwszej bramce, która padła w 64 minucie, a  jej strzelcem był Zwoliński. Po straconej bramce biało-niebiescy chcieli odważnie zaatakować i  na-dziewali się na niebezpieczne kontry. W końcówce, odwrotnie niż w pierwszej połowie, gra toczyła się akcja za akcję. Na strzał Surmy przypadł lekki strzał Greinerta. Później Rudzki przeniósł piłkę minimalnie nad poprzeczką, a  napast-nik Mechnic trafił w słupek. Choć Pogoń walczyła do końca wynik nie uległ już zmianie i punktów będzie trzeba szukać w innych meczach.

W 8 kolejce, która zostanie rozegrana 20 września, prudniccy piłkarze zmierzą się na własnym boisku ze Startem Namy-słów.

Jarosław Szóstka

Pogoń Prudnik – LZS Piotrówka 0:1Krystian Furgacz (27’)

Mechnice - Pogoń Prudnik 1:0Zwoliński (64’)

fot. J. Szóstka

Page 16: Gazeta Prudnik24 - numer 39

Gazeta Prudnik24 www.prudnik24.pl twitter.com/Prudnik24 facebook.com/prudnik2416

GAZETA

R E K L A M A

DO WYNAJĘCIA TANIO!

Przy ul. Prężyńskiej 19, Prudnik: dwie lakiernie samochodowe, warsztaty samochodowe, hale

magazynowe, działającą myjnie samochodową oraz biurowiec z parkingiem. Możliwe podziały obiektów na części.

606 321 961Czekam napropozycje!

II Turniej im. Czesława Husaka oraz Tadeusza i Zbigniewa Stokłosów

F.H. ANN - MARul. Powstańców Śl. 12

48-200 Prudniktel. 77 436 37 44

W  ostatnim numerze pisaliśmy o  wycofaniu przez piłkarską Pogoń Prudnik z  rozgrywek zespołu juniorów młodszych i drużyny rezerw. Czy roczna przerwa w  przypadku tych sekcji spowoduje, że znikną one na stałe z listy zespo-łów wystawianych do rozgrywek przez prudnic-ki klub? O to zapytaliśmy prezesa klubu Wiesła-wa Kopterskiego.

Zawodnicy biorący udział w  maratonie wystartowali w  nie-dzielne przedpołudnie (7 września) sprzed bu-dynku nadleśnictwa. Na trasie maratonu czekały na nich błot-niste ścieżki, wyboje i  inne przeszkody. Koronną konkurencję wygrał Michał Hońka, który pokonał 45 km w czasie 1 godziny i 53 minut.

Uczestnicy mogli wybie-rać pomiędzy dwoma dystansami – 30 i 45 km. W obu przypadkach tra-sa wiodła przez lasy pru-dnickiego nadleśnictwa. Na starcie stawiło się około 50 zawodników, którzy by wygrać, musieli nie tylko zmierzyć się z trudną trasą, ale także z wła-snymi słabościami.

Główny cel maratonu, to popula-ryzacja i  upowszechnienie kolar-stwa górskiego oraz zachęcenie do podejmowania aktywności fi zycznej przez osoby w  każdym wieku. Oprócz podziału wyści-gu na dwa dystanse, zawodnicy

zostali podzieleni na kategorię wiekowe – sześć męskich i  dwie kobiecie.

Pierwszy na mecie zjawił się Da-riusz Lisowski, który rywalizował na dystansie 30 km. Pokonanie całej trasy zajęło mu 1:26:28. Jednak do samego końca nie od-puszczał Ryszard Bachryj, który dojechał do mety z 54 sekundami straty do zwycięzcy. Podium na 30 km uzupełnił Marek Hulkie-

wicz z czasem 1:31:07.Rozstrzygnięcia na dystansie 45 km nastąpiły pół godziny później, a  wygrał je Michał Hońka, który uzyskał czas 1:53:32. Po nim na mecie zameldowali się Arkadiusz Kotłowski i  Michał Mosiek – któ-rym pokonanie całej trasy zajęło odpowiednio 1:55:37 i 1:57:44.

Rozdanie nagród nastąpiło na placu przed schroniskiem mło-dzieżowym na ul. Włoskiej. Naj-

lepsi w swoich kategoriach otrzy-mali puchary, a wśród wszystkich zawodników rozlosowano nagro-dy rzeczowe – akcesoria rowero-we, torby na laptopa oraz bony do sklepów sportowych. Na koniec główny organizator, Mateusz Try-buła, zaprosił wszystkich uczest-ników na „III Bieg Prudnicki”, który odbędzie się 12.10.2014 r.

Jarosław Szóstka

Zabrakło szczęścia z Chemikiem

O wycofaniu drużyn

Polonia GłubczyceStal BrzegOlimpia Lewin BrzeskiTOR Dobrzeń WielkiChemik Kędzierzyn-KoźlePiotrówkaŚląsk Śląsk ŁubnianyStart NamysłówMechniceSparta PaczkówOrzeł ŹliniceVictoria ChróścicePogoń PrudnikCCzarni OtmuchówPo-Ra-Wie WiększyceRacławia Racławice ŚląskieOKS OlesnoPiast Strzelce Opolskie

1.2.3.4.5.6.7.7.8.9.10.11.12.13.14.14.15.16.17.18.

67777777777777777677

161414141212121210109977777542

5-1-04-2-14-2-14-2-13-3-13-3-14-0-34-0-33-1-33-1-32-3-22-3-22-1-42-1-42-1-42-1-42-1-41-2-31-1-50-2-5

14-415-323-1113-1015-913-911-911-913-817-1512-1010-1116-178-119-169-1611-235-85-239-22

W dniach 4-5 września br. na kom-pleksie sportowym „Orlik” przy Starostwie Powiatowym w  Pru-dniku rozegrano turniej piłki nożnej juniorów. Zawody odbyły się w  ramach projektu realizowa-nego przez Powiat prudnicki ze środków Programu Operacyjne-go Współpracy Transgranicznej Czechy-Polska pn. „Football CUP 2014”.

Impreza miała międzynarodową, polsko-czeską obsadę. W pierw-

szym dniu w rywalizacji uczestniczy-li mężczyźni. Udział wzięło 6 zespo-łów: FK Krnov, FK Mesto Albrechtice, Racławia Racławice Śląskie, Polonia Biała, Sparta Prudnik oraz Pogoń Prudnik. Drużyny grały w  systemie „każdy z  każdym”, wykazując wiele chęci do gry oraz wielkie zaangażo-wanie, co sprawiało że rywalizacja była bardzo wyrównana i zacięta, ale

także prowadzona w  duchu fair-play. Po podliczeniu punk-tów za poszczególne spotka-nia ze zwycięstwa cieszyła się drużyna Pogoni Prudnik.

Drugiego dnia zawodów na plac gry wyszły panie, które rozegrały mecze w  dwóch kategoriach wiekowych: mło-dziczek oraz seniorek. W  tym towarzyskim turnieju liczyła się przede wszystkim dobra zabawa oraz międzynarodo-wa integracja, ale wszystkie drużyny wykazały się niezwy-kłą sportową ambicją. Zespo-ły otrzymały z  rąk starostów Radosława Roszkowskiego oraz Józefa Skiby pamiątkowe

puchary, dyplomy oraz nagrody rze-czowe. Starosta, gratulując młodym piłkarzom i  piłkarkom postawy na boisku, zapraszał do udziału w kolej-nych turniejach.

- Poziom sportowy zawodów był wysoki. Tego typu inicjatywy, wspar-te środkami Unii Europejskiej - co

wpływa także na poziom organi-zacji - będą potrzebne również w  przyszłości, będziemy starali się organizować je w kolejnych latach - powiedział nam starosta prudnicki - Radosław Roszkowski.

Patronowie turnieju - Czesław Husak oraz Tadeusza i  Zbigniew Stokłoso-wie - to legendy prudnickiej piłki nożnej. Zawodnicy, którzy w  latach powojennych najpierw zakładali Spartę Prudnik, a następnie byli fi la-rami Pogoni Prudnik.

Projekt PL.3.22/3.3.07/14.04400 „Fo-otball CUP 2014” jest współfi nan-sowany ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego, za pośrednictwem Euroregionu Pradziad, oraz ze środków Budżetu Państwa w  ramach Programu Ope-racyjnego Współpracy Transgranicz-nej Republika Czeska – Rzeczpospo-lita Polska 2007-2013 „Przekraczamy granice”

Bogusław Zator

Wszystkie drużyny zostały zgłoszone do rozgry-wek i dopiero po weryfi kacji stanu liczbowego okazało się, że nie mogą do rozgrywek przystą-pić. Jeżeli chodzi o juniorów młodszych, to więk-szość zawodników skończyła wiek juniora młod-szego i przeszła do drużyny juniorów starszych. Pozostało około sześciu zawodników, a  z  taką liczebnością zespół nie mógł brać udziału w roz-grywkach. Druga drużyna również została zgło-szona i o tym, że część chłopaków zrezygnowała z gry, dowiedziałem się po tym fakcie. Część za-wodników poszła na studia, a pozostali odeszli do innych klubów. Mam nadzieję, że ci piłkarze do nas wrócą, bo w tym sezonie nie będziemy mieć drużyny rezerw, ale jeśli znajdą się chętni, to nic nie stoi na przeszkodzie, by w  kolejnym sezonie zgłosić ją do rozgrywek.

Wiesław Kopterski

Racławia uległa w  Kędzierzynie-Koź-lu miejscowemu Chemikowi 2:0, ale postawiła trudne warunki i  wynik meczu nie był sprawą jasną.

W poprzedniej kolejce drużyna z Racła-wic Śląskich musiała pauzować. Z  po-wodu złego stanu murawy spotkanie z Polonią Głubczyce zostało przełożone na 11 listopada.

Nastawieni na kontry goście, jako pierwsi rozpoczęli groźne ataki, ale

swoje szanse zmar-nowali. Później na boisku było więcej walki i  chwilę przed

gwizdkiem bliski pokonania bramkarza Racławii był Czepul, ale ten pojedynek przegrał.

W  drugiej połowie racławianie nie da-wali za wygraną i  próbowali przechy-lić szalę zwycięstwa na swoją korzyść, przez co zostawiali sporo miejsca go-spodarzom. Zachęcony Chemik zagościł pod polem karnym w 58 minucie, a  ta wizyta okazał się owocna, bo głową pił-kę do siatki skierował Browarski. Mimo wielu innych okazji, wynik zmienił się

dopiero w  doliczonym czasie gry, a  na 2:0 podwyższył Łysek.

Mimo porażki Racławia zaprezentowała się dobrze i  beniaminek może jeszcze wielu zaskoczyć. W  następnej kolejce drużyna z Racławic zmierzy się na wła-snym stadionie z  zajmującą 7 miejsce w tabeli Piotrówką.

Jarosław Szóstka

Chemik Kędzierzyn-Koźle - Racławia Racławice Śląskie 2:0Browarski (58’), Łysek (90’)

Maraton MTB

fot. J. Szóstka