12
SMACZNY ŚLĄSK s. 8 WYWIAD s. 2 ROCKANDROLLOWE HULANKI MI NIE W GŁOWIE DEBATA s. 6-7 ROZMOWY FACHOWCÓW JEDŹMY RAZEM s. 2 Jest tramwaj - jest impreza! Jeżeli nie mają Państwo pomysłu na prezent urodzinowy dla niebanalnej osoby, to warto skorzystać z oferty Tramwajów Śląskich. Trudno o bardziej oryginalny upominek, niż przejażdżka starym, zabytkowym tramwajem ulicami naszego regionu. s. 9

JEDŹMYRAZEMs - tram-silesia.plWydawca: Business Consulting Sp. z o.o. ul. 1 Maja 88, 40–240 Katowice Redaktor naczelny: Jerzy Filar Biuro ogłoszeń: tel. 32/ 461 31 17 Druk: Polskapresse

  • Upload
    others

  • View
    0

  • Download
    0

Embed Size (px)

Citation preview

Page 1: JEDŹMYRAZEMs - tram-silesia.plWydawca: Business Consulting Sp. z o.o. ul. 1 Maja 88, 40–240 Katowice Redaktor naczelny: Jerzy Filar Biuro ogłoszeń: tel. 32/ 461 31 17 Druk: Polskapresse

SMACZNYŚLĄSK s. 8

WYWIAD s. 2ROCKANDROLLOWEHULANKI MI NIE W GŁOWIE

DEBATA s. 6-7ROZMOWY FACHOWCÓW

JEDŹMY RAZEM s. 2

Jest tramwaj- jest impreza!Jeżeli nie mają Państwo pomysłu na prezent urodzinowy dlaniebanalnej osoby, to warto skorzystać z oferty Tramwajów Śląskich.Trudno o bardziej oryginalny upominek, niż przejażdżka starym,zabytkowym tramwajem ulicami naszego regionu. s. 9

Page 2: JEDŹMYRAZEMs - tram-silesia.plWydawca: Business Consulting Sp. z o.o. ul. 1 Maja 88, 40–240 Katowice Redaktor naczelny: Jerzy Filar Biuro ogłoszeń: tel. 32/ 461 31 17 Druk: Polskapresse

Wydawca:Business Consulting Sp. z o.o.ul. 1 Maja 88, 40–240 KatowiceRedaktor naczelny: Jerzy Filar

Biuro ogłoszeń: tel. 32/ 461 31 17Druk: Polskapresse Sp. z o.o.;

Za treść ogłoszeń redakcja nie odpowiada.

Jedna z dzielnic dużego miasta. Podczaspostoju do wagonu tramwajowego wtar-gnęło pięciu mężczyzn i dwie kobiety, zaczę-

li niszczyć wagon, wyszarpali lampy oraz mikro-fon. Motorniczy zwrócił im uwagę. Na reakcję niemusiał długo czekać – agresja napastników obró-ciła się w jego kierunku, został pobity i trafił do szpi-tala. Niestety nie był to odosobniony przypadek na-paści na motorniczego. Takie zdarzenia mająmiejsce. Biorąc pod uwagę, że obsługa tramwaju tojedna osoba – jej szanse w starciu z kilkoma na-pastnikami są nikłe. Bywa też, że to pasażer jestobiektem zaczepki czy napaści ze strony chuliganów.Są osoby, które wolą udawać, że niczego nie widząani nie słyszą i podziwiać widoki za oknem. Nie wol-no pozostawać obojętnym. W dobie masowej do-stępności różnego rodzaju urządzeń elektronicznychprawie każdy ma przy sobie telefon – wystarczy goużyć i zawiadomić policję. Każdy z nas lubi pod-różować bezpiecznie i czuć się dobrze wśród innychuczestników tej podróży. Obojętność albo reakcja –mamy możliwość wyboru.

Należy mieć świadomość, że każde z tych zacho-wań ma wpływ nie tylko na cel, ale także na jako-ść podróży i to nie tylko tu i teraz, ale również w przy-szłości. Proszę zatem – nie tylko jedźmy razem, aletakże bądźmy razem – wspólnie i solidarnie rea-gujmy na zło i przemoc, bo to się opłaci namwszystkim. Może kogoś uda się uchronić przeduszczerbkiem na zdrowiu czy mieniu, a może dzię-ki prostej i szybkiej reakcji, ktoś inny zachowa cośbardzo cennego, cennego dla wszystkich ludzi – życie.Nie namawiam do krucjaty, ale jeżeli będziemycałkowicie obojętni, to wówczas może się okazać, żewtedy, gdy my będziemy potrzebowali pomocy lubwsparcia, inni będą w tym czasie podziwiać sufit wa-gonu albo widoki za oknem.

Tadeusz FreislerPrezes Zarządu

Tramwaje Śląskie S.A.

Jedźmy razem

SILESIATRAMTRAMnewsnewsNR 1 (1) kwiecień 2011

Ak

tua

lno

ści

2

– Miejscem twojego jedy-nego koncertu w Polsce,planowanego na ten rok jestRybnik. Wiesz coś o tymmieście?

– Przyznam, że niewiele. Zato wiem, że mam w Polsce spo-ro wielbicieli. Bardzo szalonych,oczywiście w pozytywnym zna-czeniu. Do waszego kraju przy-jeżdżam już po raz trzeci (Bry-an Adams wystąpił w 1996roku w Katowicach i cztery latapóźniej w Sopocie – red.), więccoś na ten temat mogę powie-dzieć. Publiczność jest niezwykleżywiołowa, otwarta, łatwo na-wiązujemy kontakt. Podoba misię.

– Pamiętasz pierwszą wi-zytę tutaj? Z Rybnika doKatowic jest niedaleko.

– O, tak. Grałem w takiej faj-nej hali, podobnej do statkukosmicznego, coś zupełnie, jakUFO (śmiech). Niezwykłe, ory-ginalne miejsce. Zapamiętałemje, choć od tego czasu minęło jużchyba z 15 lat.

– Ciągle jesteś na topie,mimo że trendy się zmie-niają. Stuknęło ci 50 lat, a masz wygląd i kondycjędwudziestoparolatka.

– Dzięki! Miło słyszeć, żedobrze się trzymam (śmiech)

– Lepiej podaj na to re-ceptę!

– Uprawiam sport, trochębiegam, zdrowo się prowadzę.Gram rocka, ale rockandrollowe

hulanki mi nie w głowie. Wiesz,staram się nie zwracać uwagi naupływający czas. Unikam skan-dali, nie ma mnie na pierwszychstronach kolorowych pism. Niejest mi to do niczego potrzebne.A co do trendów... Cóż, jestemwierny stylowi, który przyjąłemtrzy dekady temu. Esencją jestgitara, rzadko sięgam do elek-troniki. Jakimś wyjątkiem było„Cloud nr 9”, utwór który dla po-trzeb rozgłośni miał może bar-dziej elektroniczne brzmienie.Na tym moje kompromisy z in-nym stylem się skończyły.

– Twoja ostatnia płyta„Bare Bones” to zbiór zna-nych nagrań zarejestrowa-nych na nowo, ale wyłączniew wersjach akustycznych.Tytuł (z ang. „Nagie kości”)ma oddawać zawartość?

– Dokładnie. Utwory wybie-rali fani. Wydawca po odsłuchuuznał, że warto je wydać w ta-kiej formie. Selekcja do łatwychnie należała, bo jak wiesz, ilu fa-nów ma decydować, tyle jedno-cześnie pojawia się opinii, co napłycie powinno się znaleźć, a z czego absolutnie powinienemzrezygnować.

– Minie niedługo 20 latod premiery albumu „Wa-

king up the Neighbours”,twojego największego ko-mercyjnego sukcesu. Każdyz wydanych z niej singli,był ogromnym przebojem, a „Everything I do, I do it foryou”, to już dziś klasyka.

– Najtrudniej uwierzyć, żeminęło już tyle lat od nagraniatej płyty. Czułem, że to dobry al-bum, ale masz rację – aż takie-go sukcesu się nie spodzie-wałem. Ludzie przychodzącyna koncerty stale utworów z tejpłyty się dopominają. To znaczy,że siłą przekazu, mentalnie niestraciły na aktualności.

– Co prócz muzyki po-chłania Bryana Adamsa?

– Ojcostwo. Moja mała có-reczka Mirabella, to najcudow-niejsza, najukochańsza istota naświecie

Rozmawiał: Marcin Król ps. Pragniemy podziękować

organizatorom imprezy zaumożliwienie bezpośredniej roz-mowy z artystą. Nie zawsze to sięzdarza, ponieważ gwiazdy roc-ka miewają różne kaprysy i kontakt z nimi bywa nierazwyjątkowo trudny. Tymczasem,Bryan Adams okazał się prze-miłym czlowiekiem i niezwykleciekawym rozmówcą.

Podczas jedynegokoncertu w Polsceudało nam się

porozmawiać z BryanemAdamsem

Unikam skandali, nie ma mnie na pierwszych stronachkolorowych pism. Nie jest mi to do niczego potrzebne

Rockandrollowe hulanki mi nie w głowie

Rozmowa z Bryanem Adamsem

BRYAN ADAMS (ur. w 1959 r. w kanadyjskim Kingston) - piosen-karz, gitarzysta, autor tekstów. Debiutował w 1975 r., ale pierwszy ko-mercyjny sukces nadszedł dekadę później. Sławę przyniósł mu, wy-dany w 1985 r. album „Reckless” z takimi przebojami, jak „Run to You”,„Heaven” i „Summer of 69”. 13 czerwca artysta wystąpił w Rybniku

Page 3: JEDŹMYRAZEMs - tram-silesia.plWydawca: Business Consulting Sp. z o.o. ul. 1 Maja 88, 40–240 Katowice Redaktor naczelny: Jerzy Filar Biuro ogłoszeń: tel. 32/ 461 31 17 Druk: Polskapresse

Milow

ice Pę

tla

Sosn

owiec

Dw

orze

c PKP

Pogo

ń Ak

adem

iki

Będz

in St

adion

Będz

in Z

amek

Dąbr

owa G

órnic

za

Cent

rum

Twor

zeń

Huta

Kato

wice

W każdym wydaniu „Silesii” postaramy sięprzybliżyć Państwu niezwykłe miejsca, ważnedla historii i tożsamości naszego regionu, a do których dojazd jest niezwykle prosty.Wystarczy po prostu wsiąść do tramwaju.

Na

trasie

3

Wokolicach zamkukursują linie: 21,22 i 28. Nie ma

sensu podawać szczegóło -wych informacji, jak trafić dozamku, ponieważ monu-mentalna bryła góruje nad

całym miastem i nie sposóbjej przeoczyć. Na uwagęzasługuje niezwykłość tegomiejsca. Wokół dominują ele-menty krajobrazu współczes-nego, przemysłowego miasta:ruchliwe szosy, tory tram-wajowe, blokowiska, zakładyprzemysłowe. A spośród tegoindustrialnego pejzażu – jakze snu – wyrasta średnio-wieczny zamek.

To bardzo stara budowla,najlepiej świadcząca o ponadtysiącletnich tradycjach

osadniczych w okolicy Bę-dzina. Pierwsze, drewnianefortyfikacje powstały tutajjuż w dziewiątym wieku. Aledopiero w połowie XIII wie-ku zbudowano kamiennystołp, czyli wieżę, która za-chowała się do dziś. Wokółniej, w XIV wieku, Kazi-mierz Wielki zbudował za-mek. Powstała fortyfikacja o wielkim znaczeniu strate-gicznym. Śląsk nie należałwtedy do Polski. KazimierzWielki zbudował szereg for-

tyfikacji mających strzecpołudniowej granicy kraju.Zamek w Będzinie był naj-dalej wysuniętą placówką i miał na siebie przyjąćewentualny atak ze stronyŚląska i Czech. W 1346 rokugościł tutaj najważniejszyczłowiek ówczesnego świata,sam cesarz rzymski Karol V.Wzrostowi znaczenia zamkutowarzyszył rozwój grodu ujego stóp. Niestety, miastomiało charakter militarny i często ulegało zniszcze-niom, podczas większych i mniejszych wojen, jakie to-czyły się na przestrzeni stu-leci. Do ciekawszych epizo-dów historycznych, związa-nych z zamkiem w Będzinie,należą niewątpliwie per-trakcje wokół uwolnieniaMaksymiliana Habsburga,przetrzymywanego tutaj w1588 roku, a wziętego doniewoli podczas bitwy podByczyną. Przyjechał pełno-mocnik cesarza Rudolfa II,pojawili się dyplomaci z in-nych krajów. Skończyło siędobrze. Maksymilian Habs-burg odzyskał wolność, a Po-lakom udało się wynegocjo-wać kilka ważnych spraw z Niemcami.

W 1616 roku na zamkuwybuchł pożar, a dzieła znisz-czenia dokończyli Szwedzipodczas „potopu” w 1655roku. Te wydarzenia położyłykres świetności będzińskiejwarowni. W dodatku, w 1775roku majątek przejął w dzier -żawę Stanisław Mieroszew-ski, herbu Ślepowron, którymaksymalnie eksploatowałswoje włości. Jak donosząkronikarze z tamtych lat,

polski magnat „łupił chłopów,mieszczan i Żydów”.

Pierwsze prace rekon-strukcyjne na zamku prze-prowadzono w 1843 roku.Mimo tego, obiekt nadal po-padał w ruinę budząc za tocoraz większe zaintereso-wanie ze strony miłośnikówhistorii. Do Będzina zaczęłyzjeżdżać wycieczki pasjona-tów średniowiecza. W 1928roku zawiązało się Towa-rzystwo Opieki nad GórąZamkową, a koncepcję od-budowy przygotował samAdolf Szyszko–Bohusz, zna-ny z rekonstrukcji wzgórzawawelskiego. Pomysł upadłz powodu braku pieniędzy isilnych wpływów architek-tury niemieckiej w propo-zycji Bohusza.

Ostatecznie, rekonstruk-cję budowli przeprowadzonow latach 1952–1956. Zam-kowi nadano obecny wyglądi umieszczono w nim muze-um. Wszystko wskazuje nato, że wkrótce o symbolu Bę-dzina znów będzie głośno.Władze miasta postanowiłybudować wokół zamku stra-tegię promocyjną. Powstanąnowe trasy turystyczne, kra-joznawcze i edukacyjne.Samo hasło promocyjne „Bę-dzin górą” bezpośrednio na-wiązuje do zamkowego wzgó-rza, które dominuje nad całąokolicą. Doskonała okazja dowypromowania Będzina i za-mku nadarzy się pod koniecsierpnia. Trasa jednego z eta-pów kolarskiego 68 Tour dePologne wiedzie przez drogi,na których przed wiekamirządzili rycerze KazimierzaWielkiego.

W poprzednimnumerze gazetypisaliśmy o nie-zwykłym rezer-wacie ptactwawodnego, jakiznajduje się nagranicy Bytomiai Chorzowa,czyli w samymsercu „czar-nego” GórnegoŚląska. Dziśłamiemy kolejnystereotyp do-tyczący na-szego regionu.Mylą się ci, któ-rzy twierdzą, żejedyne ciekawebudowle z prze-szłości, jakiemożna u nasobejrzeć, tostare kopal-niane szyby icechownie. Wystarczy wy-brać się na wy-cieczkę,oczywiścietramwajem –do Będzina.

Będzin górą

Page 4: JEDŹMYRAZEMs - tram-silesia.plWydawca: Business Consulting Sp. z o.o. ul. 1 Maja 88, 40–240 Katowice Redaktor naczelny: Jerzy Filar Biuro ogłoszeń: tel. 32/ 461 31 17 Druk: Polskapresse

Sta

re d

zie

je4

Pierwszego września1939 roku tramwa-je w naszym regioniekursowały bez za-

rzutu. Niemcy weszli do pol-skiej części Śląska dopierotrzeciego i czwartego września.Wycofujące się oddziały pol-

skie wysadziły w powietrzemosty w Będzinie i Chebziu.Siła rzeczy ruch tramwajowyw Zagłębiu Dąbrowskim zos-tał zawieszony. Most nadCzarną Przemszą w Będzi-nie został naprawiony do-piero w 1941 roku. Do tegoczasy mieszkańcy Czeladzimusieli zadowolić się jedy-nie komunikacją autobu-sową, choć przed wojną li-nia tramwajowa międzytym miastem a Sosnow-cem należała do najno-wocześniejszych w regio-nie. Składy kursowały co20 minut. We wrześniu1939 roku, po dobrze zor-ganizowanym systemiekomunikacji tramwajo-wej w Zagłębiu Dąbrow-skim, pozostały już tyl-ko wspomnienia. W czasiewojny Niemcy nie budowalinowych linii tramwajowych.Skupili się jedynie na prze-budowywaniu odcinków jed-notorowych w standardowe.Miało to – jak się później oka-zało –znaczenie strategiczne.W drugim roku wojny uru-chomiono tramwaj pospiesznylinii „F” w relacji Katowice Ry-nek – Hajduki – Święto chło -wice – Piaśniki – Bytom pl. Si-korskiego (wtedy BraunauerPlatz). Podróż trwała 40 mi-nut. Niemcy zapoczątkowaliwtedy wielką akcję promującątransport tramwajowy. Miałoto związek z przeciągającą siękampanią na froncie wschod-nim, która spowodowałaogromny deficyt paliwa na„cywilnym” rynku. Podczaswojny złamana została także

zasada, że tramwajesłużą jedynie do przewozu lu-dzi, a nie transportu towarówmasowych. Między hutą „Ban-kową” w Dąbrowie Górniczeja hutą „Krystyna” w Sosnow-cu, tramwajami przewożonoelementy bomb lotniczych.Największy dramat zaczął siępod koniec wojny. NacierającaArmia Czerwona nie przej-mowała się specjalnie infra-strukturą komunikacyjną, a Niemcy, kiedy zorientowalisię, że nie są w stanie utrzy-mać Śląska, niszczyli wszyst-ko przed wrogiem. Zbombar-dowany został nawet gmachdyrekcji spółki tramwajowejprzy Placu Wolności w Kato-wicach. Najwięcej zniszczeń to-warzyszyło wycofującym sięNiemcom. Czoł gami zrujno-

wali trakcję mię-dzy Sosnowcema Ka towicamioraz wysadzilimosty, m.in. naBrynicy międzySosnowcem aSzopienicamioraz w BytomiuBobrku. Mostna Brynicy od-budowano do-piero w 1950roku. Do tegoczasu podróż z Katowicdo Sosnow-ca odby-wała się z prze-siadką.

Armia Czerwonawkroczyła do Katowic 27stycznia 1945 roku. Nowewładze stosunkowo szybkouporały się z częściowymuruchomieniem niektórychlinii. Jeszcze w styczniu ru-szyły tramwaje w ZagłębiuDąbrowskim. W Bytomiu i Gliwicach ta sztuka udałasię pod koniec marca. Po-wrotowi do powojennej nor-malności towarzyszył ogrom-ny chaos. Tramwaj był wte-dy praktycznie jedynym do-stępnym środkiem trans-portu. Wagony były prze-

pełnione. Zdarzały

się też akty sabo-tażu (dziś powiedzielibyśmyzamachy terrorystyczne) or-ganizowane przez ukry-wających się hitlerowskichbojówkarzy. O tym, jakważną gałąź powojennegożycia publicznego stanowiłtransport tramwajowy, naj-lepiej niech świadczy fakt, żewszyscy pracownicy tejbranży do roku 1948 podle-gali obowiązkowi military-zacji. Nie musieli iść do woj-ska, ale wszystkie sprawy za-wodowe regulował nie cy-wilny, lecz wojskowy kodeks.

CIEKAWOSTKA.

Do legendy przeszły tzw. mleczne tramwaje. Zaraz powojnie tramwaje wykorzystywano do transportu żywności.Z zakładów mleczarskich w Chorzowie Batorym nocą prze-wożono bańki z mlekiem do Katowic. Te transporty stałysię utrapieniem dla ludzi mieszkających na trasieprzejazdu. Tramwaj dojeżdżał do Placu Wolności w Ka-towicach skąd bańki z mlekiem przeładowywano na fur-manki i rozwożono do sklepów. Do transportu tego cen-nego – wówczas – ładunku wykorzystywano dawny wagonroboczy, ściągnięty z Gliwic.

W poprzednimocinku naszegominicyklu histo-rycznego napi-saliśmy onegatywnymwpływie pierw-szej wojny świa-towej na rozwójkomunikacjitramwajowej naŚląsku. Trudnozresztą mowić orozwoju skoro wlatach 1814 -1918 niepołożono anijednego metranowego toru.Ale to wszystkonic w porówna-niu ze zniszcze-niami, jakiezostawila posobie drugawojna światowa.

TTrraammwwaajjee nnaa ffrroonncciiee

Foto: Archiwum Tramwaje Śląskie

Pierwsza po wojnie drużyna tramwajarek

Grupa pracowników zajezdni Bytom, tuż po wojnie

Informacja i zdjęcie książka „Komunikacja tramwajowaw aglomeracji katowickiej” autorstwa Krzysztofa Soidy.

Foto: Archiwum Tramwaje Śląskie

Page 5: JEDŹMYRAZEMs - tram-silesia.plWydawca: Business Consulting Sp. z o.o. ul. 1 Maja 88, 40–240 Katowice Redaktor naczelny: Jerzy Filar Biuro ogłoszeń: tel. 32/ 461 31 17 Druk: Polskapresse

Lud

zie i p

asje

5

– Zawsze lubiłem jazdę po-ciągiem czy tramwajem.Urzekał mnie ten miarowystukot kół i jako mały chłopiecmarzyłem, by zostać maszy-nistą. Pociąg i tramwaj to po-krewne środki lokomocji – z uśmiechem opowiada o swo-ich pasjach Wojciech Ste-pańczak.

Kiedy, jednak jego tramwajzjeżdża do zajezdni wówczasw sercu rozbrzmiewa muzy-ka, druga miłość motorni-czego. A wszystko zaczęłosię, kiedy Pan Wojciech miał5 lat i dostał od ojca na uro-dziny akordeon. Prezent oka-zał się strzałem w dziesiątkę,bowiem leworęczny pięciola-tek w ciągu kilku minut za-kochał się w instrumencie i zesłuchu zagrał piosenkęzasłyszaną na podwórku:„Zielony mosteczek”.

– Rodzice uznali, że skorotak podoba mi się muzyka, topowinienem się kształcić w tym kierunku. I tak za-częła się moja przygodaz muzyką – dodajeStepańczak.

Na początekbyło ognisko ar-tystyczne, a na-stępnie szkołam u z y c z n apierwszego stop-nia. To tutajnauczył się gryna akordeonieoraz na perkusji i pianinie, a także

stawiał pierwsze kroki w kom ponowaniu – dodającwłasne akordy do ćwiczo-nych utworów, co niezbytpodobało się jego nauczycie-lom. Chciał bawić się mu-zyką, nutami i dlatego nie-zbyt lubił żmudne, szkolnetreningi. Jego nastoletnia,buntownicza natura chciałagrać inną muzykę. Zostałperkusistą punkowego ze-społu „Killer”. Ostro ćwiczy-li przez prawie dwa lata,głównie w piwnicach i ga-rażach, ale ich drogi się ro-zeszły. Później był kolejny ze-spół, tym razem metalowy, z którym dał koncert na bo-isku „Walki Zabrze” na osied-lu Janek. I na tym się skoń-czyło. Widocznie kariera roc-kmana nie była mu pisana.Ale miłość do muzyki i pas-ja muzykowania przetrwała.Podobnie, jak w dzieciństwieznowu grał dla najbliższych,rodziny i znajomych, którzyprzez cały czas namawiali go,by rozwinął skrzydła. Ale

pan Wojtek zamiast tegonauczył się grać na gitarze,choć to dość trudne zadaniedla osoby leworęcznej, bo-wiem instrumenty są skon-struowane dla władającychprawą kończyną.

– Ponad cztery lata temupostanowiłem powrócić dowystępów. Kupiłem profesjo-nalny sprzęt, czyli organyelektroniczne, nagłośnienie,oświetlenie i trochę zmieniłemrepertuar. Zacząłem graćprzeboje z kręgu muzyki pop,disco polo, biesiadnej i rocka.Ponad rok zajęło mi opraco-wanie odpowiedniego reper-

tuaru, a kiedy już się z tymuporałem postanowiłem po-szukać wokalistki, bowiemuznałem, że niezbyt dobrzeidzie mi śpiewanie – opowia-da pan Wojciech.

Znalezienie solistyki za-brało mu trochę czasu, bo-wiem muzyk szukał profes-jonalisty, a przez długi czaszgłaszały się amatorki. Jed-nak los okazał się dla niegołaskawy, bowiem znalazł nietylko wspaniałą piosenkarkę,ale także żonę – Kingę. Dziśjako zespół „Wojas” wystę-pują głównie w weekendy,podczas festynów, uroczys-

tości rodzinnych, spotkań fir-mowych czy też wesel. Orga-nizują również imprezy mu-zyczne dla dzieci, ostatnio,m.in. poprowadzili zabawę i festyn dla maluchów z Przedszkola nr 1 w Za-brzu. Chętnie też umilajączas pracownikom Tramwa-jów Śląs kich, podczas spot-kań zakła dowych.

– Gramy również w za-przyjaźnionych lokalach ga-stronomicznych, m.in. w Karcz mie Idziego. Muzy-ka i śpiew są naszą pasją.Moją drugą zaraz po tram-wajach – dodaje motorniczy.

– Czy nie żałuje Pan, że nie został za-wodowym muzykiem?

– To wiązało się z mozolnymi ćwiczeniamii trochę większą pokorą, której w młodym wie-ku nie miałem. Muzyka była i jest mojąwielką pasją. W młodości chciałem grać ostrą,buntowniczą muzykę, dziś się ustatkowałemi trochę zmieniłem podejście do muzyki.

– Ma Pan wyjątkowy talent, potra-fi grać na wielu instrumentach, czynie chciał Pan sprawdzić czy po-radzi sobie w show–biznesie, nadużej scenie?

– Jak byłem młody i grałem w ze-społach, to trochę się zawiodłem. Gra-liśmy, ćwiczyliśmy i nic z tego nie wy-

chodziło. Chyba, boję się trochę rozcza-rowania. Aby odnieść sukces trzeba mieć

dobrego menadżera. Wolę tak, jak jest. Przez

tydzień jestem motorniczym i prowadzę mojetramwaje, a w weekendy i popołudniami grammoją muzykę. Ta symbioza dobrze się do tej porysprawdzała. Nie wiem, czy jakby mi nie wyszłonie zniechęciłoby mnie to do dalszego grania i występowania. Choć muszę przyznać, że zna-jomi cały czas mnie namawiają, bym spróbował.

– Na razie gra Pan głównie kowery zna-nych przebojów, ale sam również piszeteksty i muzykę do swoich piosenek. Czyzdarza się Panu czasem zagrać „cośswojego” w trakcie występu?

– Jedną czy dwie piosenki czasem zagram, alejakoś, chyba jeszcze nie jestem gotowy na takiewyzwanie. Nie zdecydowałbym się na koncerttylko ze swoimi piosenkami. Może kiedyś…

– Dziękuję za rozmowę i życzę powo-dzenia.

Tramwaje i muzyka – ta symbioza się sprawdza

Wojciech Stepańczakna co dzień kie-ruje tramwajem –jest motorniczymw gliwickiej za-jezdni. Pasażero-wie mogą gospotkać w tram-wajach linii nr 3 i1, kursujących poZabrzu czy też nalinii 17 relacjiChorzów Ratusz –Chebzie Pętla. Ina pewno niktnie domyśla się,że pasją naszegomotorniczegojest muzyka.

DDwwiiee mmiiłłoośśccii

Page 6: JEDŹMYRAZEMs - tram-silesia.plWydawca: Business Consulting Sp. z o.o. ul. 1 Maja 88, 40–240 Katowice Redaktor naczelny: Jerzy Filar Biuro ogłoszeń: tel. 32/ 461 31 17 Druk: Polskapresse

De

ba

ta6

Zanim dyskusja do-tknęła spraw tech-nicznych, przewod-niczący Zarządu KZK

GOP, Roman Urbańczyk po-informował o sytuacji komu-nikacji w naszym regionieoraz o działaniach zmie-rzających do wprowadzeniaŚląskiej Karty Usług Pub-licznych.

– Nasza karta ma być bile-tem, dokumentem identyfika-

cyjnym pasażera, kartą płat-niczą, podpisem elektronicz-nym, umożliwiać wejście nabasen czy wypożyczenieksiążki w bibliotece. Dlatego,że ten system jest tak skom-plikowany, a także ponieważnikt wcześniej w Polsce po-dobnego nie wdrażał, operacjawdrażania potrwa trochędłużej niż w przypadku elek-tronicznego wspólnego bile-tu. Realizacja tego zadaniakosztować będzie ponad 200mln zł – wyjaśniał RomanUrbańczyk, przewodniczącyZarządu KZK GOP.

W kolejnym wystąpieniuMarcin Krupa, wiceprezydentKatowic przedstawił miejscetramwajów w strategii ko-munikacyjnej miasta. Tram-waje według założeń tej stra-tegii mają być podstawowymśrodkiem transportu w cen-trum Katowic. Mówił o doko-nanych już przebudowach to-rowisk, m.in. wzdłuż ul. War-szawskiej, 1. Maja oraz o pla-

nowanej modernizacji liniitramwajowej na osi Rondo–Rynek z przełożeniem toro-wiska z ul. Pocztowej w ul. św.Jana. Tu prace mają ruszyćna początku przyszłego roku.

Prezes TramwajówŚląskich, Tadeusz Freislerpowrócił do historii firmy. Po-informował o skomplikowa-nym procesie przekształca-nia firmy z przedsiębiorstwapaństwowego, jakim byłyTramwaje jeszcze 8 lat temu,w jednoosobową spółkę skar-bu państwa, a następniespółkę komunalną miastśląsko – zagłębiowskich.

– Obecnie właścicielamiSpółki są gminy, przez którebiegną torowiska tramwajowe.Jest ich 12. Niestety, przez tenokres zmian i przekształceńtramwaje praktycznie znik-nęły z trzech miast: Piekar,Wojkowic i Gliwic. Obecniejesteśmy w przededniu roz-poczęcia największych od wie-lu lat inwestycji moderniza-

cyjnych, które mają koszto-wać około 590 mln zł i po-trwają do 2014 r. Z tej kwoty59% zostanie pokryte z dotacjiunijnej – dodaje prezes Tade-usz Freisler.

Zasiadający na sali przed-stawiciele firm zajmującychsię budową i modernizacjątorowisk nie kryli zaintereso-wania tematem, bowiem ladadzień Tramwaje Śląskie złożąwniosek w instytucji oce-niającej projekt i mają dużeszanse, że jeszcze w tym rokupodpiszą umowę o dofinanso-waniu tej inwestycji, a na-stępnie rozpoczną proceduryprzetargowe. A jest się o cobić. W ramach projektu „Mo-dernizacja InfrastrukturyTramwajowej i Trolejbusowejw aglomeracji Górnośląskiej”zostanie zmodernizowanych46 kilometrów torowisk, 75wagonów oraz zakupionych30 nowych tramwajów nisko-podłogowych.

Następnie dyskusja „wje-chała na tory”. Przedstawi-ciele przewoźników tramwa-jowych ze Śląska, Łodzi,Wrocławia, Warszawy, Kra-kowa i Poznania dzielili się

swoimi doświadczeniami wzakresie oceny wytrzymałoś-ci nowych konstrukcji toro-wych. W trakcje dyskusji oka-zało się, że każda z obecnie po-lecanych przez firmy nowychkonstrukcji torowiska maswoje plusy i minusy. Jakprzekonywał dr Wojciech Ole-ksiewicz z Tramwajów War-szawskich największym pro-blemem jest brak rzetelnychwyników badań mówiących oparametrach technicznychmateriałów używanych do bu-dowy torowisk.

– Nie zawsze są one takniezawodne i wytrzymałe jakmówią aprobaty techniczne icertyfikaty. Dlatego tak ważnejest, byśmy wymieniali siędoświadczeniami, aby spraw-niej unikać błędów przy ko-lejnych modernizacjach toro-wisk – dodaje dr Oleksiewicz.

Prof. Kazimierz Kłosek, kie-rownik Katedry Dróg i Mos-tów Politechniki Śląskiej wGliwicach sygnalizował, byfirmy transportowe, które zde-cydują się na modernizację to-rowisk szczególną uwagęzwracały na materiały używa-ne do ich konstrukcji, a w tra-

W tym roku Tramwaje Śląskie zakończą przygotowania do realizacji inwestycji wartej prawie 600 milionów złotych.

Rozmowy fachowcówKomisja TorowaIzby Gospodar-czej KomunikacjiMiejskiej przyWspółpracyTramwajówŚląskich i Komu-nikacyjnegoZwiązku Komu-nalnego GOPobradowałakilka dni temu wKatowicach. Te-matem prze-wodnimspotkania byłynowoczesnekonstrukcje toro-wisk. Przy okazjirozmawiano owielu innychważnych spra-wach, do-tyczącychkomunikacjitramwajowej wnaszym regionie.

Współgospodarzami konferencji byli: Roman Urbań-czyk, przewodniczący Zarządu KZK GOP i TadeuszFreisler, Prezes Zarządu Tramwaje Śląskie S.A.

Page 7: JEDŹMYRAZEMs - tram-silesia.plWydawca: Business Consulting Sp. z o.o. ul. 1 Maja 88, 40–240 Katowice Redaktor naczelny: Jerzy Filar Biuro ogłoszeń: tel. 32/ 461 31 17 Druk: Polskapresse

De

ba

ta7

– Jest Pan gorącym orę-downikiem i obrońcątramwajów na Śląsku.Czy, Pana zdaniem, mająone szansę odzyskać za-ufanie pasażerów i staćsię głównym środkiemtransportu w mieście?

– Pozwolę sobie zacząć odprzykładu z Portugali, którana Mistrzostwa Europy w Piłce Nożnej wybudowałastadiony, do których nie zbu-dowano nowych autostrad, a poprowadzono nowe liniitramwajowe. To jest właści-we podejście do komunikacji.W mojej opinii tramwajmoże być nawet elementemarchitektury miasta, ale po-winien mieć kolorowe barwy,aby wprowadzał podmuchświeżości i radości swoimprzejazdem. Obecnie są pla-nowane duże remonty toro-wisk, jak do tego dojdziejeszcze wymiana wagonówna nowoczesne i o ciekawejkonstrukcji, to na pewnopasażerowie powrócą do tego

sprawdzonego środka trans-portu. Ale nie ukrywam, żepotrzebny byłby tramwajomspektakularny sukces, czyliuruchomienie linii, któranaprawdę byłaby szybszaod samochodu, czy autobusu.Może z Pętli Słonecznej naRynek, na dobry początek?

– Wielu mieszkańcówcentrów miasta obwiniatramwaje o hałas, drga-nia i wibracje. Skarżą się,że przejeżdżające pod ichoknami wagony prze-szkadzają im normalnieżyć, czy po moderniza-cjach to się zmieni?

– Tu należy zauważyć, żetramwaj jest często obwi-niany o wszelkie zło. Po wy-konaniu badań okazuje się,że nie do końca jest to zgod-ne z prawdą. Przeprowa-dzone testy wykazały, m.in.że więcej hałasu, drgań i wibracji generują samo-chody wpadające do dziur w jezdniczy przejeżdżające

kilkadziesiąt kilometrów da-lej pociągi, niż tramwaje.Jeżeli, torowiska na Śląskuzostaną zmodernizowanewedług najnowszych tech-nologii, to mieszkańcy do-mów, pod którymi przebie-gają trasy na pewno odczująulgę. Natomiast mówiąc o wi -bracjach, hałasie, czy drga-niach nie wolno zapominać,że nawet te stare tramwajekursujące po zniszczonychtorach są bardziej ekologicz-ne od autobusów. Doskonalewidać to na przykładzie Gli-wic, gdzie autobusy wypusz-czają tumany spalin, tamująruch i są o wiele głośniejszeod tramwajów. Bardzo żałuję,że doszło tu do usunięciatramwajów z centrum, botak naprawdę do remontubyło tu tylko 10% torów.

– Jakby pan zachęciłpasażerów, w tym młod-zież do korzystania z ko-munikacji miejskiej?

– Potrzebna jest szerokaedukacja. Powołam się tuna przykład Holandii, gdziedzieci i młodzież do 16 rokużycia korzysta z komunika-cji tramwajowej za darmo.Trzeba pamiętać, że drugąnaturą człowieka jest przy-zwyczajenie. U nas młodyczłowiek woli motor czy sa-mochód, a przecież wystarczyzaszczepić modę na tramwaj.Liczę na to, że i u nas nade-jdzie taki czas.

Tramwajom jest potrzebnyspektakularny sukcesRozmowa z prof. Kazimierzem Kłoskiem, kierownikiem Katedry Dróg i Mostów PolitechnikiŚląskiej w Gliwicach.

cie budowy wymagały od wy-konawców stosowania mate-riałów wysokiej jakości.

– To nie może być tak, że ele-menty torowisk 100% wytrzy-małości mają tylko na czasgwarancji i jeden dzień poniej. Elementy te średnio po-winny wytrzymać 20–25 lat –wyjaśniał prof. Kłosek.

W swojej prezentacji zwra-cał uwagę na znaczeniepodłoża, na jakim układane sątory. Od wytrzymałościpodłoża oraz od odprowadze-

nia wód powierzchniowychzależy okres wytrzymałości idobrej eksploatacji nowegotoru.

Uczestnicy obrad Komisjirozmawiali także o technolo-giach związanych z naprawątorowisk. Takie spotkania fa-chowców na pewno dobrzeprzysłużą się projektowaniu,realizacji zadań inwestycyj-nych i eksploatacji torowisknie tylko na obszarze naszejaglomeracji, ale także w wie-lu innych polskich miastach.

W tym roku Tramwaje Śląskie zakończą przygotowania do realizacji inwestycji wartej prawie 600 milionów złotych.

Rozmowy fachowcówW ramach projektu „Modernizacja InfrastrukturyTramwajowej i Trolejbusowej w aglomeracji Górnośląskiej”zostanie zmodernizowanych

46kilometrów torowisk,

75wagonów.

Kupionych zostanie 30nowych tramwajówniskopodłogowych.

Page 8: JEDŹMYRAZEMs - tram-silesia.plWydawca: Business Consulting Sp. z o.o. ul. 1 Maja 88, 40–240 Katowice Redaktor naczelny: Jerzy Filar Biuro ogłoszeń: tel. 32/ 461 31 17 Druk: Polskapresse

Sm

ac

zny

Ślą

sk8

Podczas naszegopierw szego spotka-nia zapraszam Wasdo Chorzowa, na

główną ulicę miasta. Ulica Wol-ności, bo o niej mowa, spełniafunkcje handlowo–usługowe,finansowe i kulturalne. Totakże miejsce spotkań, nie tyl-ko chorzowian, ale równieżmieszkańców innych śląskichmiast. Ulica usiana jest re-stauracjami, kawiarniami i pu-bami. W okresie let-

nim pojawiają siękolorowe parasole w piwnychogródkach. W gąszczu lokaliczasem trudno odnaleźć miejs-ce, które nie odejdzie w niepa-mięć po jednorazowej wizycie,a do którego chętnie wrócimyprzy okazji kolejnej wizyty naul. Wolności.

Wśród XIX–wiecznych za-budowań, w jednej z kamie-

nic, pod numerem 15, mieścisię bistro. Z zewnątrz lokalwygląda niepozornie – nie-wielkie patio, szklana witry-na. Po wejściu naszym oczomukazuje się nieduża sala, nakońcu której znajduje się bari drzwi do kuchni. Kilka sto-lików, dominują jasne koloryi oszczędność formy, na ścia-nie duża grafika przedsta-wiająca motywy z GuerniciP i c a s s a .

Hiszpania to jedna z ku-linarnych destynacji, któretworzą klimat tego miejsca.W głębi, po lewej stronie spe-cjalna gablota na wina.

– To nasza perełka, gościemogą podejść i wybrać jednoz ponad 60 gatunków win doobiadu lub kolacji – mówiPrzemek Błaszczyk, właści-ciel i szef kuchni odwiedzo-nego przez nas Mańana Bi-

stro & Wine Bar. Mamy cie-kawy wybór win z Hiszpanii,Francji, Włoch czy Gruzji –dodaje Błaszczyk, który owinach i dobrej kawiemógłby opowiadać go-dzinami. Błaszczyk tonie tylko pasjonat win,ale przede wszystkimmiłośnik dobrego sma-ku. Doświadczenia

zdobyte, podczaspodróży kuli-narnych po Eu-ropie oraz w AkademiiKulinarnejKurta Schel-lera, zaowo-cowały kil-ka lat te -mu po-my słemna bi-stro.

WystrójMańany jest jakdania podawane wlokalu – subtelny i nienachlany, a im dłużej sięprzyglądamy,tym więcej do-strze żemy. Po-dobnie pomido-rowe lasagne z bakła żanem,które jadłemtam kilka mie-sięcy temu –p i e r w s z ysmak był bar-

dzo delikatny, wręcz aksa-mitny. Po chwili wyczuwalnebyły świeże zioła i doskonaledobrane, wyraziste przyprawy.

W obecnym menu lasagnenie ma, a to dlatego, że kar-ta dań wymieniana jest przy-najmniej co kwartał. W ak-tualnej znajdziemy: klikapropozycji dań z makaronóworaz risotta, 5 dań głównych(różne rodzaje mięs i ryby)oraz mańana specials – au-

torskie przepisy szefa kuch-ni. Wśród nich odnajdziemyroladki z bakłażana i cukinii

faszerowane

ricottą, parmezanem, moz-zarellą i suszonymi pomido-rami czy duszone żołądki gę-sie podawane z warzywami isosem na bazie porto. Oprócztego odkryjemy tu ciekawyzestaw sandwiczy, sałatek i deserów. Codziennie, do go-dziny dwunastej serwowanesą śniadania. Mańana totakże tematyczne spotkaniaprzy winie i dobrym jedzeniu.Co pewien czas, w lokalu or-ganizowane są wieczory, w ramach których możemyspróbować dań i trunków z danego zakątka świata.

Ciężko powiedzieć, która z kuchni w Mańanie dominu-je. Całość to niepowtarzalnamieszanka pasji i podróży ku-linarnych Przemka Błaszczy-ka oraz sezonowych produk-tów. Odnajdziemy tu smakItalii, słonecznej Hiszpanii czyarystokratycznej Francji.Wszystko to, choć możebrzmieć górnolotnie, serwo-

wane jest w niezobowiązującysposób, skłaniający do relaksui cieszenia się smakiem. Conajważniejsze, na próżno szu-

kać tu mrożonek

i półproduktów. Dania przy-gotowywane są wyłącznie ześwieżych składników, którewłaściciel nabywa u stałych,sprawdzonych dostawców.Często są to produkty po-chodzące z upraw ekologicz-nych. – W życiu nie użyłemkostki rosołowej, dlatego za-wsze jestem niewyspany. Co-dziennie wstaję o szóstej i go-tuję kilka litrów bulionu wa-rzywnego, którego późniejużywam w kuchni – śmieje sięBłaszczyk. Jego filozofia jestnastępująca – ma być prosto,świeżo i smacznie.

Jego talent docenili cho-rzowianie. W roku 2010otrzymał nagrodę internau-tów w konkursie Chorzow-skie Smaki oraz wyróżnieniejury.

Więcej informacji na:www.bistromanana.pl orazna Facebooku.

Bartłomiej Bułat

Śląsk od zawsze kojarzony był z dobrą, sycącą kuchnią. Jego mieszkańcy to ludzie, którzy lubiąbiesiadować przy wspólnym stole - najlepiej całymi rodzinami lub z przyjaciółmi. Ślązacy lubiądobrze zjeść, chętnie przekazują swoje kuchenne tradycje kolejnym pokoleniom. Dziś proponujemy Państwu nieco odmienne spojrzenie na kulinarny Śląsk. Zobaczymy, co i gdziewarto zjeść. Sprawdzimy nowe lokale gastronomiczne i te, które istnieją od wielu lat. W związkuz tym zapraszam w podróż szlakiem smacznego Śląska, podczas której zwiedzimy klimatycznemiejsca i wspólnie będziemy tworzyć mapę śląskich smaków i miejsc, które warto odwiedzić.

Hasta Mańana!

Page 9: JEDŹMYRAZEMs - tram-silesia.plWydawca: Business Consulting Sp. z o.o. ul. 1 Maja 88, 40–240 Katowice Redaktor naczelny: Jerzy Filar Biuro ogłoszeń: tel. 32/ 461 31 17 Druk: Polskapresse

Jeżeli nie mają Państwo pomysłuna prezent urodzinowy dla nie-banalnej osoby, to warto sko-rzystać z oferty Tramwajów

Śląskich. Trudno o bardziej oryginalnyupominek, niż przejażdżka starym, za-

bytkowym tramwajem ulicaminaszego

regionu. Wartości ta-kiemu podarunkowi nadaje jego niepo-wtarzalność. Tym tramwajem, po takichtorowiskach można pojeździć tylko u nas. Doceniają to miłośnicy komuni-kacji publicznej z całej Europy i świata.

Niedawno zabytkowym tramwajemtypu „N” jeździli Szwajcarzy. Przednimi byli Szwedzi, Niemcy, Francuzi, a nawet Amerykanie i Australijczycy.Goście z Antypodów mieli szczegółowozaplanowany pobyt w Polsce, a jego kul-minacyjnym punktem była wizyta w Ka-towicach, gdzie z zajezdni ruszyli w pod-

róż swoich marzeń.- Dla

nas możenie ma wtym nicszczególne-go, ale dlagości z za-granicy na-sze linie i układ toro-wisk stano-wią niesamo-witą atrakcję.Tylko u nas sąjeszcze jednoto-rowe linie - wy-jaśnia Marek

Kilijański, główny specjalista do sprawRuchu w spółce Tramwaje Śląskie.

Stary tramwaj cieszy się szczególnąpopularnością wśród nowożeńców.

Ostatnio panuje prawdziwa moda naorganizowanie, w tym nietypowymmiejscu, wieczorów kawalerskich i pa-nieńskich. Jeżeli jest taka możliwość,starym tramwajem nieraz podjeżdżająpod kościół uczestnicy ceremonii ślub-nych. Na pewno jest to bardziej orygi-nalna forma transportu gości, niż wy-najęcie limuzyn albo wycieczkowegoautobusu.

Popularną „eN-kę”, jak równieżinne typy wagonów, zamawiają częs-to instytucje. W ten sposób zaczęła się,m.in. kampania promująca słoneczni-ki, jako symbol starań Katowic o Eu-ropejską Stolicę Kultury. Rzecz jasnao stary tramwaj zabiegają także firmydo celów reklamowych. Do sztandaro-wych imprez, które już trudno sobie wy-obrazić bez tramwajowego akcentu, wstylu retro, zaliczają się, m.in. Wielka

Orkiestra Świątecznej Pomocy orazŚwiąteczna Jazda z Muzeum Śląskim.Przygotowana jest też specjalna ofer-ta dla szkół, które coraz częściej wy-najmują wagony, aby przewieżćuczniów do kina, teatru czy WPKiW.

Generalnie, każdy może wynająćtramwaj. Godzina kosztuje ok. 250 złnetto. Przy dłuższych zamówieniachwarto negocjować stawki. Szczegółymożna znaleźć na stronie internetowejTramwajów Śląskich www.tram-sile-sia.pl w zakładce „usługi i reklama”.Znajduje się tam również formularz za-mówienia, który po wypełnieniu możnabezpośrednio przesłać ze strony inter-netowej do działu ruchu. Trasę ustalaklient. Jeżeli nie ma żadnych prze-szkód, pojedzie tramwajem tam, gdziego oczy poniosą, a raczej... dokąd go toryzaprowadzą.

Ofe

rty9

Tramwaj typu ”N” pochodzi z 1953 roku. Obsługiwał kiedyś trasę Ka-towice - Chorzów. Pojazd jest wpisany do rejestru zabytków, jako ”ru-chomy zabytek techniki”.

Najbardziej egzotyczni klienci pochodzili z Australii.Przylecieli do Katowic z drugiego końca świata, abyprzejechać się starym, zabytkowym tramwajem.

Jest tramwaj - jest impreza!

Page 10: JEDŹMYRAZEMs - tram-silesia.plWydawca: Business Consulting Sp. z o.o. ul. 1 Maja 88, 40–240 Katowice Redaktor naczelny: Jerzy Filar Biuro ogłoszeń: tel. 32/ 461 31 17 Druk: Polskapresse

Ro

zma

ito

ści

10

Czy wiesz, że 80% kobiet nosi źle dobrany biustonosz?

Czy wiesz jaki jest właściwy dla Ciebie rozmiar?

Przyjdź po porady specjalistek od bra� tingu!

U nas możesz poznać i przymierzyć produkty:

Zapraszamy do sklepu z bielizną dobrze dopasowaną

Katowice ul. Plebiscytowa 10, tel.: +48 784 558 585, [email protected], www.ladybra.pl

znajdź nas na : www.facebook.com/ladybra.katowice

Lady Brasklep z bielizną dobrze dopasowaną

: w

Ewy Michalak - stanikomarka roku w plebiscycie bloga Stanikomania

Kris Line

Pour Moi?

Miss Mandalay

Schocabsorber - profesjonalne biustonosze sportowe

Koszule i tuniki � rmy Biu Biu

Wzwiązku z „DniemOtwartym”, który wtym roku TramwajeŚląskie S. A. planują

zorganizować 17 września w Za-jezdni w Będzinie zapraszamy dowspółpracy modelarzy oraz ko-lekcjonerów modeli tramwajów,zainteresowanych prezentacjąswoich dzieł oraz kolekcji. Osoby,które podczas „Dnia Otwartego”na Zajezdni w Będzinie chciałybypochwalić się przed zwiedzający-mi swoimi tramwajowymi zbio-

rami, proszone są o pisemnezgłaszanie się do Działu Promocjii Reklamy Tramwajów ŚląskichS.A., ul. Inwalidzka 5, 41-506Chorzów lub na adre e-mail: [email protected] najpóźniej16 sierpnia 2011 r.

W korespondencji należy po-dać krótki opis kolekcji oraz nu-mer telefonu kontaktowego. Wy-stawa kolekcji tramwajowychmoże stać się wielką atrakcją dlamiłośników komunikacji miej-skiej i nie tylko.

13- liczba gmin na obszarze których kursują tramwaje

22,68 km– liczy najdłuższa linia tramwajowa (nr 21)

1,35 km– to długość najkrótszej linii (nr38)

Zaproszenie dla modelarzy i kolekcjonerów

Tramwaje Śląskie w liczbach

Page 11: JEDŹMYRAZEMs - tram-silesia.plWydawca: Business Consulting Sp. z o.o. ul. 1 Maja 88, 40–240 Katowice Redaktor naczelny: Jerzy Filar Biuro ogłoszeń: tel. 32/ 461 31 17 Druk: Polskapresse

POZIOMO:1) filmowy kochanek.6) zajezdnia tramwajowa.9) wizualna na tramwaju.

10) zespół aktorów teatralnych.

11) końcówka biegu.12) tam wyminą się tramwaje na

odcinku jednotorowym.13) pobudka, powód.14) kasowany w tramwaju.

15) węgierskie wino deserowe.18) litery na szyldzie.21) przystankowe zadaszenie.22) magnetyczny na karcie kredy-

towej.23) buty z cienkim obcasem.26) listek trawy.27) łątka wśród owadów.28) np. środek tramwaju.29) pobory, wypłata.30) Śląska ... Usług Publicznych.

PIONOWO:1) biletowy na przystanku.2) spec od nagłośnienia.3) "szóstka" na torach.4) imitacja skóry.5) brat Abla.

6) ... koralowa.7) tam bije się monety.8) kolczasta zapora z drutu.

16) skupisko bloków.17) pojazd z PKM-u.18) datek dla kelnera.19) jedzie tramwajem.20) chłopskie odzienie.23) np. puszczyk.24) element zbrojenia.25) angielski arystokrata.

Nagrodę z krzyżówki z po-przedniego numeru wylosowałPan Janusz Michura z Bytomia.Gratulujemy.

Odpowiedzi prosimy wysyłaćna adres wydawcy.

Ro

zryw

ka

11

Krzyżówka

Rozwiązanie krzyżówki:

Wśród czytelników, którzy nadeślą prawidłowe

rozwiązania krzyżówki do 10 lipca

rozlosujemy bilet miesięczny

KZK GOP.

Page 12: JEDŹMYRAZEMs - tram-silesia.plWydawca: Business Consulting Sp. z o.o. ul. 1 Maja 88, 40–240 Katowice Redaktor naczelny: Jerzy Filar Biuro ogłoszeń: tel. 32/ 461 31 17 Druk: Polskapresse

| |

crkertiop